text_structure.xml 210 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121 1122 1123 1124 1125 1126 1127 1128 1129 1130 1131 1132 1133 1134 1135 1136 1137 1138 1139 1140 1141 1142 1143 1144 1145 1146 1147 1148 1149 1150 1151 1152 1153 1154 1155 1156 1157 1158 1159 1160 1161 1162 1163 1164 1165 1166 1167 1168 1169 1170 1171 1172 1173 1174 1175 1176
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#MirosławSekuła">Otwieram posiedzenie Komisji Śledczej do zbadania sprawy przebiegu procesu legislacyjnego ustaw nowelizujących ustawę z dnia 29 lipca 1992 r. o grach i zakładach wzajemnych i wydanych na ich podstawie przepisów wykonawczych w zakresie dotyczącym gier na automatach o niskich wygranych i wideoloterii oraz do zbadania legalności działania organów administracji rządowej badających ten proces.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#MirosławSekuła">Przepraszam wszystkich za przeniesienie naszego spotkania z piątku na dzień dzisiejszy. Było to spowodowane głównie napływem bardzo szerokiego strumienia materiałów dla Komisji. Jest to na pewno powyżej 1000 stron. Aby umożliwić zapoznanie się z tymi materiałami członkom Komisji, zdecydowaliśmy o przeniesieniu piątkowego posiedzenia na dziś.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#MirosławSekuła">Chcę państwa poinformować, że na stronie internetowej Sejmu, w zakładce naszej Komisji Śledczej, są dokumenty. Te, które będą jawne i będziemy otrzymywać w postaci elektronicznej, będą zamieszczane na tej stronie, aby umożliwić zainteresowanym skorzystanie z tych materiałów i zwiększyć transparentność pracy Komisji. Dziennikarze nie będą musieli używać standardowego zwrotu „udało nam się dotrzeć do informacji”. Chcemy maksymalnie ułatwić dotarcie do tych informacji, stąd takie dokumenty na naszej stronie internetowej.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#MirosławSekuła">Zgłasza się pani poseł Kempa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#BeataKempa">Mam pytanie w kwestii technicznej. Znakomita część dokumentów ma jednak formę papierową. Czy byłaby możliwość uczynienia z nich jak najszybciej formy elektronicznej, ponieważ materiał, który ma formę elektroniczną i będzie teraz zamieszczony na stronie internetowej, będzie materiałem niekompletnym, fragmentarycznym? Jest to niezwykle ważne, ponieważ wówczas na stronie obserwatorzy mogliby się zapoznać z całym materiałem jawnym, który napłynął do naszej Komisji. Proszę pana przewodniczącego o rozważenie takiej możliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MirosławSekuła">Początkowo spodziewaliśmy się, że materiałów będzie znacznie mniej i trochę naiwnie założyliśmy, że skaner będący w wyposażeniu sekretariatu będzie wystarczający, ale wiemy już, że jest to niemożliwe. Będę więc poszukiwać innych metod na maksymalnie jawne, transparentne prowadzenie prac naszej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#MirosławSekuła">Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia przewiduje informacje o inicjatywach ustawodawczych dotyczących przebiegu procesu legislacyjnego ustaw nowelizujących ustawę z dnia 29 lipca 1992 r. o grach i zakładach wzajemnych i wydanych na ich podstawie przepisów wykonawczych w zakresie dotyczącym gier na automatach o niskich wygranych i wideoloterii, które nie zostały skierowane do prac legislacyjnych w Sejmie lub zostały skierowane, a potem wycofane, bo taką informację już mamy. Tu referować będzie przedstawiciel prezesa Rady Ministrów. Witam pana ministra Michała Boniego. Następnie referować będzie przedstawiciel Ministerstwa Finansów. Witam pana ministra Jacka Kapicę. Na koniec referować będzie przedstawiciel ministra sportu i turystyki, pan minister Tomasz Półgrabski, którego jeszcze nie ma. Drugi punkt obejmuje sprawy bieżące. Czy do porządku dzisiejszego posiedzenia są uwagi? Nie ma. W związku z tym stwierdzam, że możemy przejść do jego realizacji.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#MirosławSekuła">Proszę pana ministra Boniego o krótki komentarz do materiałów, które Kancelaria Prezesa Rady Ministrów dostarczyła posłom. Później, jeśli będą pytania, pana ministra poproszę o odpowiedzi na nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MichałBoni">Na użytek Komisji przygotowaliśmy kalendarium dotyczące projektów ustaw nowelizujących ustawę o grach i zakładach wzajemnych, które nie zostały skierowane do Sejmu lub zostały z niego wycofane. Bazą była dokumentacja przekazana Komisji przez ministra finansów oraz ministra Skarbu Państwa, jak również dokumentacja komitetu stałego Rady Ministrów. Część kalendarium została opracowana na podstawie białej księgi, a taki dokument został przygotowany na polecenie prezesa Rady Ministrów z grudnia 2003 r. i obejmował inicjatywy ustawodawcze dotyczące ustawy o grach i zakładach wzajemnych z lat 2002–2003. Pieczę nad tym dokumentem sprawował pan Marek Wagner, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w tamtym czasie.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#MichałBoni">W kalendarium staraliśmy się przedstawić chronologicznie przebieg najważniejszych wydarzeń, biorąc pod uwagę różne etapy prac – rozpoczęcie prac nad danym projektem, skierowanie projektu do uzgodnień, skierowanie projektu do komitetu stałego Rady Ministrów, prace w ramach komitetu oraz skierowanie dokumentu, po zamknięciu prac komitetu stałego, na posiedzenie Rady Ministrów. Nie omawialiśmy w tym kalendarium przebiegu prac wewnątrzresortowych. Jest na sali przedstawiciel Ministerstwa Finansów, będzie przedstawiciel Ministerstwa Sportu i Turystyki, więc wszyscy zainteresowani mogą przedstawić tę dokumentację.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#MichałBoni">W tej fazie nie przedstawialiśmy korespondencji z podmiotami spoza administracji. Dysponuje nią minister finansów prowadzący te projekty. Nie przedstawialiśmy też projektów aktów wykonawczych do projektów ustaw nieskierowanych do Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#MichałBoni">Staraliśmy się odnaleźć w dokumentacji Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i dokumentacji komitetu stałego wszystkie dokumenty, aczkolwiek w niektórych sytuacjach nie było to łatwe. Jeden z dokumentów przekazany pod koniec lipca 2006 r. przez pana ministra Przemysława Gosiewskiego do ministra finansów jest państwu przekazany jako duplikat dokumentu, który wpłynął do Ministerstwa Finansów, ponieważ oryginału tego dokumentu lub jego duplikatu w dokumentacji Kancelarii Prezesa Rady Ministrów nie odnaleźliśmy, być może jest w innych annałach.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#MichałBoni">Chcieliśmy zwrócić uwagę na kilka spraw, które, jak sądzę, są istotne.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#MichałBoni">Po pierwsze, 20 grudnia 2001 r. rozpoczyna się pierwsza inicjatywa. Podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów pan Jacek Uczkiewicz kieruje projekt ustawy o zmianie ustawy o grach losowych, zakładach wzajemnych i grach na automatach do uzgodnień międzyresortowych. Rozpoczyna się procedura uzgadniania. W wyniku tej procedury dokument uzyskuje pozytywną opinię Komitetu Integracji Europejskiej co do zgodności z przepisami Unii Europejskiej potwierdzone w piśmie do sekretarza Rady Ministrów przez sekretarza KIE z 19 lutego 2002 r. Rada Ministrów przyjmuje ten projekt 19 lutego 2002 r. i kieruje go formalnie do Sejmu w dniu 22 lutego 2002 r.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#MichałBoni">19 marca 2002 r. marszałek Sejmu przekazuje pismo do prezesa Rady Ministrów pana Leszka Millera, w którym zwraca się z prośbą o przepracowanie projektu ustawy w związku ze stanowiskiem Komisji Europejskiej Sejmu. Komisja Europejska Sejmu uznaje, że ten dokument nie może sprostać wymaganiom Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#MichałBoni">Od marca 2002 r. trwa wymiana korespondencji wewnątrz rządu i pomiędzy rządem a parlamentem. W jej wyniku zostaje przedstawiona ponowna opinia dotycząca tej ustawy, opinia sekretarza Komitetu Integracji Europejskiej. W dniu 16 maja prezes Rady Ministrów przekazuje do marszałka Sejmu odpowiedź, w której zwraca uwagę, że nieuwzględnienie w „Narodowym programie przygotowania do członkostwa w UE” nowelizacji ustawy o grach nie może być uznane za argument przemawiający za brakiem konieczności tej nowelizacji. Propozycja objęcia całego rynku gier i zakładów monopolem państwa może budzić wątpliwości. Takie pytanie zadała Komisja Europejska parlamentu. Premier 16 maja 2002 r. poinformował, że na etapie uzgodnień międzyresortowych znajduje się rządowy projekt nowelizacji ustawy o grach, uwzględniający swoim zakresem dostosowanie przepisów ustawy do wymogów Unii Europejskiej wraz z rozszerzeniem monopolu państwa na nowo wprowadzane gry.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#MichałBoni">28 maja 2002 r. wiceprezes Rady Ministrów, minister finansów pan Marek Belka przedstawił na posiedzeniu Rady Ministrów informację na temat trybu prac nad rządowym projektem ustawy o zmianie ustawy o grach losowych, zakładach wzajemnych i grach na automatach. Prace nad nowelizacją miały być kontynuowane w ramach szerszej nowelizacji ustawy, której projekt miał zostać przedłożony komitetowi Rady Ministrów w dniu 15 czerwca. Tym samym pierwszy projekt skierowany do parlamentu stracił swoją moc i rząd podjął decyzję, że przedstawi parlamentowi szerszy projekt. Był on później przedmiotem obrad w 2002 i 2003 r. i ten projekt został przyjęty, dlatego nie informuję o nim, ponieważ nasze sprawozdanie dotyczyć ma projektów, które nie zakończyły swojej legislacyjnej historii.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#MichałBoni">Drugi projekt, którego realizacja nie dobiegła końca, został zainicjowany przekazaniem w dniu 27 lipca 2006 r. przez ministra-członka Rady Ministrów pana Przemysława Gosiewskiego do ministra finansów pana Stanisława Kluzy – projektu ustawy o zmianie ustawy o grach i zakładach wzajemnych i niektórych innych ustaw. Pan minister Gosiewski przekazał ten projekt z prośbą o zaopiniowanie.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#MichałBoni">Ponieważ pojawiają się pytania dotyczące źródła powstania tego projektu, pozwolę sobie odczytać notatkę, jaką szefowi Centralnego Biura Antykorupcyjnego, panu Mariuszowi Kamińskiemu, z datą 28 sierpnia 2006 r. przedstawił pan Artur Kluczny pełniący obowiązki zastępcy dyrektora w sekretariacie Prezesa Rady Ministrów: „Szanowny Panie Ministrze, na polecenie Prezesa Rady Ministrów uprzejmie przekazuję panu notatkę pana Przemysława Gosiewskiego ministra-członka Rady Ministrów, przewodniczącego stałego komitetu Rady Ministrów”. Notatka służbowa ma datę 2 sierpnia 2006 r. i dotyczy zmiany ustawy o grach i zakładach wzajemnych. W notatce pan minister Przemysław Gosiewski informuje, że 26 lipca o spotkanie z nim poprosił pan Krzysztof Jurgiel, wiceprzewodniczący Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość. Spotkanie odbyło się o godzinie 15.40. Podczas spotkania wiceprzewodniczący Krzysztof Jurgiel oświadczył, że otrzymał od pana Mariana Banasia, podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów, projekt nowelizacji ustawy o grach losowych i zakładach wzajemnych, z prośbą o skierowanie go jako projektu klubowego. W związku z tą deklaracją pan minister Gosiewski napisał w tej notatce: „w trakcie spotkania zapowiedziałem, iż zwróci się do ministra finansów, pana Stanisława Kluzy z prośbą o ocenę projektu ustawy”. Po czym następuje informacja o przekazaniu tego projektu. Z tego może płynąć wniosek, że projekt został przekazany panu ministrowi Gosiewskiemu. W Kancelarii nie ma innej dokumentacji informującej o materialnym charakterze tego projektu. Projekt został przekazany panu ministrowi Gosiewskiemu podczas tego spotkania.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#MichałBoni">Projekt został skierowany w dniu 31 lipca 2006 r. do uzgodnień wewnątrzresortowych w Ministerstwie Finansów. Departamenty zgłosiły uwagi. W październiku 2006 r., bodajże 20 października, minister finansów pani Zyta Gilowska skierowała do prezesa Rady Ministrów pana Jarosława Kaczyńskiego pismo informujące o zamiarze powołania zespołu do spraw nowelizacji ustawy o grach i zakładach wzajemnych. Wskazała, iż celem zespołu będzie opracowanie projektu nowelizacji tej ustawy, zaproponowanie rozwiązań. W zespole mieli brać udział przedstawiciele Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Skarbu Państwa i ministra sportu. Celem było zwiększenie dochodów budżetu państwa z tytułu podatku od gier wskutek stworzenia prawnych możliwości urządzania gier i zakładów wzajemnych za pośrednictwem Internetu, objęcie przepisami ustawy gier rozrywkowych i zręcznościowych oraz podwyższenie stawki podatku od gier na automatach o niskich wygranych. Jednocześnie zespół miał wypracować rozwiązania w zakresie dodatkowych źródeł finansowania budowy Narodowego Centrum Sportu.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#MichałBoni">W dniu 2 listopada 2006 r. zarządzeniem nr 30 minister finansów powołał zespół do spraw nowelizacji ustawy o grach i zakładach wzajemnych, jako organ pomocniczy Ministerstwa Finansów. W skład zespołu weszli: przewodniczący – podsekretarz stanu pan Marian Banaś i członkowie – dyrektorzy i wicedyrektorzy departamentów. Na wniosek ministra Skarbu Państwa, wedle informacji, jakie posiadamy, do pracy w zespole doproszony został przedstawiciel Totalizatora Sportowego, pan Grzegorz Maj. Zespół rozpoczął prace w dniu 9 listopada 2006 r. nad projektem ustawy datowanym na 7 listopada 2006 r.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#MichałBoni">Odbywały się kolejne spotkania zespołu, w dniu 26 lutego 2007 r. udział w pracach zespołu wziął przedstawiciel Totalizatora Sportowego. Warto nadmienić, że w tym samym czasie, to jest 10 stycznia 2007 r. do ministra finansów pani Zyty Gilowskiej pismo skierował wiceprezes Rady Ministrów, minister spraw wewnętrznych i administracji pan Ludwik Dorn. W piśmie tym zwrócił się z prośbą o spowodowanie podjęcia prac nad nowelizacją ustawy o grach losowych, zakładach wzajemnych i grach na automatach w kierunku wykreślenia z katalogu ustawowego gier na automatach o niskich wygranych, przywrócenia zasady limitowania ilości kasyn gry i salonów gier na automatach, obowiązującej przed 15 czerwca 2003 r. i utworzenia nowego środka specjalnego pozostającego w dyspozycji ministra właściwego do spraw kultury. Odpowiedź na to pismo przekazał w dniu 23 stycznia 2007 r. pan Marian Banaś – podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów, wyjaśniając, że nie jest możliwe przerwanie zezwoleń dla posiadających zezwolenia na automaty o niskich wygranych ze względu na zarzut niekonstytucyjności oraz że środki uzyskiwane z gier na automatach o niskich wygranych są potrzebne budżetowi.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#MichałBoni">16 stycznia 2007 r. zastępca szefa Kancelarii Prezydenta RP pan Robert Draba skierował do ministra finansów pani Zyty Gilowskiej pismo z prośbą o zajęcie stanowiska wobec uwag Totalizatora Sportowego i zawiadomienie Kancelarii o zajętym stanowisku. Do krótkiego pisma, brzmiącego tak jak zostało to w skrócie powiedziane, tzn. proszącego o zajęcie stanowiska, załączono uwagi prezesa zarządu i członka zarządu, panów Jacka Kalidy i Sławomira Łopalewskiego.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#MichałBoni">W dniu 23 lutego 2007 r. wiceminister finansów pan Marian Banaś skierował do ministra-członka Rady Ministrów Przemysława Gosiewskiego pismo na temat przebiegu prac nad opracowaniem projektu nowelizacji ustawy. 9 marca 2007 r. w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odbyło się spotkanie pana Jarosława Kaczyńskiego, prezesa Rady Ministrów, z przedstawicielami Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Skarbu Państwa w sprawie nowelizacji ustawy o grach i zakładach wzajemnych. W spotkaniu udział wzięli: prezes Rady Ministrów pan Jarosław Kaczyński, minister-członek Rady Ministrów Przemysław Gosiewski, sekretarz stanu w MSP Paweł Szałamacha, podsekretarz stanu w MF Marian Banaś.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#MichałBoni">Po tym spotkaniu pan Marian Banaś napisał krótką notatkę, w której napisał, że „W dniu 9 marca 2007 r. odbyło się spotkanie pana premiera Jarosława Kaczyńskiego z przedstawicielami Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Skarbu Państwa. [...] Na spotkaniu przedstawiciel Skarbu Państwa, pan minister Paweł Szałamacha ponownie zaproponował rezygnację w projekcie nowelizacji – na wniosek Totalizatora Sportowego sp. z o.o. – z dopłat do wideoloterii i gier objętych monopolem państwa, które mają być organizowane przez Totalizator Sportowy. Jako przedstawiciel ministra finansów na spotkaniu, wskazałem na zdefiniowane przez zespół możliwe konsekwencje przyjęcia tego rozwiązania. Po zapoznaniu się ze stanowiskiem stron, pan premier przychylił się do wniosku przedstawiciela ministra Skarbu Państwa. Jednocześnie zalecił przedstawicielom ministra Skarbu Państwa i ministra finansów szczególnie wnikliwe monitorowanie rozwoju rynku wideoloterii w Polsce w celu określenia takiego etapu rozwoju tych gier, który umożliwiałby ponowne objęcie ich dopłatami oraz weryfikację preferencyjnej stawki podatkowej, bo ta była proponowana przez ministra Skarbu Państwa. Realizując polecenie premiera, proszę o uwzględnienie przez zespół w projekcie nowelizacji ustawy o grach i zakładach wzajemnych rozwiązań zakładających zastosowanie preferencyjnej stawki podatkowej oraz likwidację dopłat do wideoloterii, zgodnie z propozycjami Totalizatora Sportowego”. Podpisano „Marian Banaś”. Notatka nosi datę sporządzenia 12 marca 2007 r.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#MichałBoni">Później, 30 marca 2007 r. pan wiceminister Banaś przesłał roboczy projekt ustawy do zaopiniowania przez właściwe resorty. W dniu 18 kwietnia 2007 r. przedstawiono wyniki prac zespołu, który zajmował się projektem tej nowelizacji. 19 kwietnia 2007 r. podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów pan Marian Banaś skierował projekt ustawy do uzgodnień z dyrektorami izb celnych i izb skarbowych. 26 kwietnia 2007 r. wiceminister finansów skierował pismo do ministra gospodarki z zapytaniem, czy opracowany projekt ustawy podlega obowiązkowi notyfikacji. Minister gospodarki w odpowiedzi z dnia 11 maja 2007 r. potwierdził konieczność notyfikacji. 11 maja 2007 r. projekt ustawy został zgłoszony na posiedzenie kierownictwa Ministerstwa Finansów. 15 maja 2007 r. projekt został skierowany do całościowych uzgodnień międzyresortowych, z krótkim terminem na zaopiniowanie – 10 dni. Wynikało to z uzasadnienia, w którym powołano się na potrzebę pilnego procedowania przedmiotowego aktu prawnego ze względu na organizację Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej w 2012 r. i budowę Narodowego Centrum Sportu.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#MichałBoni">15 maja 2007 r. do ministra finansów wpłynęły uwagi partnerów z organizacji zajmujących się grami losowymi i hazardowymi. 26 maja 2007 r. zostało wysłane pismo do urzędów zapraszające na konferencję uzgodnieniową, która miała się odbyć 12 czerwca 2007 r. Ja przedstawiam oczywiście – w stosunku do listy, którą państwo mają – tylko kluczowe punkty. Później toczyła się jeszcze korespondencja między ministrem Skarbu Państwa a ministrem finansów. Minister Skarbu Państwa wyrażał zdziwienie, że kierunek zmian przyjęty w projekcie przedkładanym przez ministra finansów różnił się od tego, nad jakim pracował zespół, czyli nie było tej skali zwolnień z dopłat do wideoloterii.</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#MichałBoni">W dniu 12 lipca 2007 r. wiceminister finansów pan Marian Banaś przekazał do kolejnych uzgodnień międzyresortowych poprawiony projekt ustawy o zmianie ustawy o grach i zakładach wzajemnych. Resorty zgłaszały oczywiście poprawki do projektu. 3 września 2007 r. było jasne, że istnieje lista rozbieżności pomiędzy projektem a uwagami Komitetu Integracji Europejskiej, ministrem Skarbu Państwa, Rządowym Centrum Legislacyjnym, ministrem kultury i dziedzictwa narodowego i Ministerstwem Transportu.</u>
          <u xml:id="u-4.20" who="#MichałBoni">Odręczna adnotacja minister finansów pani Zyty Gilowskiej na tym dokumencie informuje, że minister finansów nie zgadza się na ustępstwa w zakresie uwag Komitetu Integracji Europejskiej, zgodnie z którymi zakaz prowadzenia gier przez Internet, a w konsekwencji wszelkie przepisy projektu dotyczące kompetencji organów ścigania do egzekwowania tego zakazu, jak i przepisy karne są niezgodne prawem UE, ograniczają bowiem, według UKIE, z czym nie zgadzała się minister finansów, swobodę świadczenia usług.</u>
          <u xml:id="u-4.21" who="#MichałBoni">W ramach prac komitetu zgłaszano kolejne uwagi. 19 września 2007 r. projekt został zdjęty z posiedzenia komitetu stałego i dokonywano 19 września kolejnych uzgodnień. Nowy tekst przekazano 24 września 2007 r. W dniu 2 października 2007 r. komitet przyjął projekt i rekomendował go Radzie Ministrów, pozostawiając do rozstrzygnięcia przez Radę Ministrów uwagi ministra Skarbu Państwa, te które dotyczyły generalnie zmniejszenia skali podatkowej dla wideoloterii.</u>
          <u xml:id="u-4.22" who="#MichałBoni">8 października uwagi do projektu przekazała Rada Legislacyjna. Pomiędzy 9 października i 7 listopada 2007 r. trwała wymiana korespondencji między Ministerstwem Finansów a RCL. 30 października minister finansów skierował do sekretarza Rady Ministrów pismo z prośbą o wniesienie projektu pod obrady Rady Ministrów. Zgodnie z informacjami z Departamentu Rady Ministrów Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, projekt nie został rozesłany.</u>
          <u xml:id="u-4.23" who="#MichałBoni">W dniu 8 listopada 2007 r. wiceprezes Rady Ministrów Przemysław Gosiewski wystąpił do poszczególnych ministrów, w tym ministra finansów, o wycofanie z prac projektów, które zostały przyjęte przez komitet, a nie zostaną rozpatrzone przez Radę Ministrów. Wnioski miały zostać skierowane do sekretarza Rady Ministrów w dniu 9 listopada do godz. 15.00. 15 listopada 2007 r. wiceminister finansów pan Marian Banaś skierował do sekretarza Rady Ministrów pani Jolanty Rusiniak pismo z prośbą o wycofanie projektu z dalszych prac. To jest ten drugi projekt, który został wycofany z obiegu.</u>
          <u xml:id="u-4.24" who="#MichałBoni">W roku 2007 pojawił się jeszcze jeden projekt, realizujący uchwałę Rady Ministrów z dnia 21 listopada 2006 r. w sprawie ustanowienia programu wieloletniego pod nazwą „Budowa Narodowego Centrum Sportu”. Ten dokument był kierowany pod obrady stałego komitetu Rady Ministrów 19 czerwca 2007 r. przez ministra Skarbu Państwa. Dokument ten powierzał budowę budowli i budynków sportowych Narodowego Centrum Sportu Totalizatorowi Sportowemu, przedstawiał rozwiązania dotyczące finansowania tej budowy ze środków finansowych w wysokości nie mniejszej niż 600 mln zł pochodzących z dopłat, o których mowa w art. 47a ustawy o grach i zakładach wzajemnych. Zobowiązywał ministra właściwego do spraw kultury fizycznej i sportu, w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw Skarbu Państwa, do określenia w drodze rozporządzenia zasad i trybu przekazywania tych środków na budowę Narodowego Centrum Sportu. Ten projekt nakładał też na ministra Skarbu Państwa obowiązek dokapitalizowania Totalizatora Sportowego przez pokrycie nowych udziałów wkładem niepieniężnym w postaci nieruchomości Skarbu Państwa, na których miało być zlokalizowane Narodowe Centrum Sportu.</u>
          <u xml:id="u-4.25" who="#MichałBoni">12 czerwca 2007 r. podsekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa Paweł Piotrowski skierował ten projekt pod obrady komitetu stałego. Uwagi do tego dokumentu zgłaszały resorty. 14 czerwca 2007 r. została przekazana do komitetu autopoprawka. 15 czerwca 2007 r. stały komitet przełożył rozpatrzenie dokumentu. Pojawił się nowy dokument. 27 czerwca 2007 r. stały komitet ponownie odłożył rozpatrzenie dokumentu na jedno z kolejnych posiedzeń, a 29 czerwca 2007 r. po raz kolejny przesunął jego rozpatrzenie na inny termin. 26 lipca 2007 r. dyrektor sekretariatu prezesa Rady Ministrów, pan Artur Kluczny przekazał komitetowi do wiadomości pismo ministra Sportu Pani Elżbiety Jakubiak z dnia 24 lipca 2007 r. do pana Jarosława Kaczyńskiego, prezesa Rady Ministrów, zawierające prośbę o wyrażenie zgody na wstrzymanie prac nad dokumentem do czasu zapoznania się z nim przez nową minister sportu. Pismo zostało włączone do akt sprawy.</u>
          <u xml:id="u-4.26" who="#MichałBoni">26 października 2007 r. przewodniczący komitetu wystosował do członków komitetu pismo z prośbą o podjęcie decyzji co do dalszych prac nad projektami. 31 października 2007 r. sekretarz stanu w MSP pan Paweł Szałamacha skierował do przewodniczącego komitetu pismo, zgodnie z którym projekt ustawy nie powinien zostać skierowany do dalszych prac, bowiem w związku z wejściem w życie ustawy z dnia 7 września 2007 r. o przygotowaniu finałowego turnieju Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej prowadzenie dalszych prac nad projektem ustawy nie ma uzasadnienia.</u>
          <u xml:id="u-4.27" who="#MichałBoni">To był trzeci projekt, który przedstawiono, szukając rozwiązań dla NCS, i który wygaszono.</u>
          <u xml:id="u-4.28" who="#MichałBoni">11 marca 2008 r. minister finansów pan Jacek Rostowski skierował do szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów pana Tomasza Arabskiego pismo informujące o zamiarze podjęcia prac nad opracowaniem projektu nowelizacji ustawy o grach i zakładach wzajemnych. W piśmie wskazano na konieczność pozyskania dodatkowych środków na budowę obiektów Euro 2012, potrzebę przeniesienia kompetencji dotyczących zezwoleń i nadzoru nad rynkiem gier do administracji celnej, etapowość prowadzonych prac. W II etapie miały zostać wprowadzone regulacje w zakresie urządzania i prowadzenia gier i zakładów wzajemnych w Internecie.</u>
          <u xml:id="u-4.29" who="#MichałBoni">31 marca 2008 r. szef Kancelarii w odpowiedzi na pismo stwierdził, iż pełna ocena proponowanych rozwiązań będzie możliwa na etapie przedstawienia przez Ministerstwo Finansów projektu ustawy. Niemniej jednak wyraził nadzieję, iż prace legislacyjne nad projektem rozpoczną się w niedługim czasie. Ten tryb pytania ministra resortowego, szefa Kancelarii o to, czy może wnieść projekt, związany jest z zasadą, że jeśli projekt nie jest w pracach programowych rządu przyjętych i wywieszonych na odpowiedniej stronie BIP, to taki projekt musi przejść przez procedurę uzyskania zgody prezesa Rady Ministrów lub – z jego upoważnienia – szefa Kancelarii.</u>
          <u xml:id="u-4.30" who="#MichałBoni">Rozpoczęło się procedowanie nad tym projektem. 11 kwietnia 2008 r. podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów pan Jacek Kapica skierował pismo do ministra sportu i turystyki pana Mirosława Drzewieckiego, w którym zwrócił się z prośbą o przedstawienie stanowiska odnośnie do celowości objęcia systemem dopłat stawek w grach i zakładach wzajemnych w kontekście finansowania Euro 2012. 25 kwietnia 2008 r. minister sportu i turystyki przekazał odpowiedź. Stwierdził w niej, iż wnoszone zmiany do ustawy o grach i zakładach wzajemnych, związane z częściowym finansowaniem budowy NCS ze środków uzyskanych z dopłat do stawek w grach i zakładach wzajemnych stały się niecelowe, bowiem zadanie inwestycyjne budowy Stadionu Narodowego w Warszawie będzie finansowane ze środków budżetu państwa. Trwają też prace nad przygotowaniem programu wieloletniego w celu wykonania przedsięwzięć Euro 2012.</u>
          <u xml:id="u-4.31" who="#MichałBoni">9 maja 2008 r. podsekretarz stanu pan Jacek Kapica przekazał do uzgodnień międzyresortowych, z terminem zgłaszania uwag do dnia 20 maja, cztery projekty ustaw dotyczące kwestii celnych: projekt ustawy o służbie celnej, projekt ustawy o ustanowieniu „Programu modernizacji służby celnej w latach 2009–2011”, projekt ustawy o zmianie ustawy – Prawo celne oraz zmianie niektórych innych ustaw, projekt ustawy o zmianie ustawy o grach i zakładach wzajemnych oraz niektórych innych ustaw. To ważne, bo wskazywało, że część tych rozwiązań związanych z nadzorem będzie przeniesiona do innych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-4.32" who="#MichałBoni">9 maja 2008 r. z Ministerstwa Finansów skierowane zostało pismo do ministra-członka Rady Ministrów Zbigniewa Derdziuka z prośbą o zaopiniowanie oceny skutków regulacji tych czterech projektów ustaw. Rozpoczęły się uzgodnienia międzyresortowe.</u>
          <u xml:id="u-4.33" who="#MichałBoni">30 maja 2008 r. w Ministerstwie Finansów odbyła się konferencja uzgodnieniowa dotycząca tego projektu. Warto wspomnieć, że tymczasem minister sportu i turystyki zgłosił jednak wniosek, aby w toku uzgodnień międzyresortowych można było finansować budowę NCS ze środków pochodzących z nowych gier, z uwzględnieniem nowych zasad ich opodatkowania.</u>
          <u xml:id="u-4.34" who="#MichałBoni">27 czerwca 2008 r. dokument został skierowany pod obrady stałego komitetu RM. Do dokumentu zgłoszono uwagi. Przedstawiono też informacje o rozbieżnościach z ministrem rolnictwa i rozwoju wsi, który sprzeciwił się zwiększeniu z 2% do 5% stawki podatku od gier z tytułu prowadzenia działalności w zakresie zakładów wzajemnych na wyścigach konnych. Pojawiła się informacja pana ministra Mikołaja Dowgielewicza o braku zastrzeżeń ze strony UKIE. 3 lipca 2008 r. wpłynęły uwagi ministra Skarbu Państwa oraz inne uwagi o charakterze merytorycznym i redakcyjnym.</u>
          <u xml:id="u-4.35" who="#MichałBoni">17 lipca 2008 r. stały komitet, pod przewodnictwem pana Derdziuka, rozpatrzył projekt wraz z autopoprawką, którą zgłosił minister finansów, żeby nie naliczać podatku podwójnie. Komitet zalecił uwzględnić uwagi Rady Legislacyjnej, uwagi ministra rolnictwa oraz ministra Skarbu Państwa dotyczące stawki podatku od zakładów wzajemnych na wyścigi konne w wysokości 2%. Minister finansów przedstawił zdanie odrębne: uwzględnić uwagę ministra Skarbu Państwa i ustalić w trybie roboczym zapis do art. 4 ust. 1a. Chodzi o zabezpieczenie wyników gier organizowanych przez Totalizator Sportowy, uwzględnić uwagi ministra sportu i turystyki dotyczące wydłużenia terminu obowiązywania dopłat nie do 2012 r., ale do 2015 r., z intencjami wykorzystywania tych środków na budowę NCS.</u>
          <u xml:id="u-4.36" who="#MichałBoni">30 lipca 2008 r. dyrektor sekretariatu prezesa Rady Ministrów przekazał do wiadomości komitetu notatkę dla premiera o projekcie ustawy o zmianie ustawy o grach i zakładach wzajemnych przekazaną za pośrednictwem pana Sławomira Nowaka, sekretarza stanu w Kancelarii, sporządzoną przez Jacka Kapicę, podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów. W notatce tej minister finansów odnosił się do uwag ministra gospodarki, w których sprzeciwiał się 10% dopłatom. W sierpniu 2008 r. odbyło się spotkanie w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów z działem ministrów: Kapicy, Nowaka, Derdziuka oraz Michała Boniego poświęcone analizie wniosków wynikających z tej notatki. Konkluzją spotkania było podjęcie w okresie powakacyjnym prac nad projektem i rekomendowanie go Radzie Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-4.37" who="#MichałBoni">Nowy tekst dokumentu został przekazany 13 sierpnia 2008 r. pod obrady komitetu. Wpływały uwagi UKIE, MSP, Ministerstwa Gospodarki, RCL, przewodniczącego komitetu Zbigniewa Derdziuka. Cały czas mówimy o 2008 r.</u>
          <u xml:id="u-4.38" who="#MichałBoni">Posiedzenie komitetu odbyło się 18 września. komitet przyjął dokument i rekomendował go Radzie Ministrów. Przyjęto rozwiązanie polegające na możliwości jednokrotnego przedłużenia na 6 lat zezwolenia na prowadzenie działalności w zakresie gier urządzanych w kasynie gry, w salonie gier na automatach, w salonie gry bingo, zobowiązano do uzgodnień w trybie roboczym uwag MSWiA przez ministra finansów. Skierowano dokumentu pod obrady komisji prawniczej.</u>
          <u xml:id="u-4.39" who="#MichałBoni">Posiedzenia komisji prawniczej odbywały się kilkakrotnie w październiku i listopadzie. Kolejne wersje projektu były wymieniane między RCL a ministrem finansów w grudniu i styczniu 2009 r. 18 lutego została przekazana jedna z ostatnich wersji. Dodatkowe uwagi zgłoszono w piśmie RCL z dnia 9 marca 2009 r. Także 9 marca 2009 r. wiceprezes RCL wskazał na zasadność ponownego skierowania projektu do rozpatrzenia przez stały komitet Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-4.40" who="#MichałBoni">27 kwietnia 2009 r. podsekretarz stanu Jacek Kapica skierował pod obrady komitetu nowy tekst II projektu ustawy. Rozpoczęła się wymiana stanowisk RCL, MSWiA, 11 maja 2009 r. – Ministerstwa Gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-4.41" who="#MichałBoni">11 maja 2009 r. komitet zdjął dokument na wniosek ministra finansów i ministra Skarbu Państwa, zalecając zorganizowanie w trybie pilnym konferencji uzgodnieniowej z udziałem MSWiA, MG, MSP, RCL, przedstawienie komitetowi informacji o wynikach tej konferencji, przedłożenie kolejnego nowego tekstu pod obrady komitetu. Minister Skarbu Państwa, który zgłosił uwagi ustnie na posiedzeniu komitetu, został zobowiązany do ich przedstawienia na piśmie, co w odpowiednim trybie przedstawił 13 maja.</u>
          <u xml:id="u-4.42" who="#MichałBoni">Do projektów ustaw kilkakrotnie zgłaszał uwagi minister gospodarki. Do ministra finansów uwagi, poza komitetem, przekazał także 30 czerwca minister sportu i turystyki, wycofując się z potrzeby stosowania tych dopłat. 24 czerwca 2009 r. przewodniczący komitetu Rady Ministrów skierował do Ministerstwa Finansów zapytanie o stan prac nad projektem.</u>
          <u xml:id="u-4.43" who="#MichałBoni">26 października 2009 r. podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów pan Jacek Kapica wycofał projekt ustawy z dalszych prac, realizując tym samym polecenie prezesa Rady Ministrów o przygotowaniu założeń do nowej ustawy. To w przedkładanym państwu materiale jest czwarta ustawa, nad którą pracowano przez dłuższy okres i która została wycofana z prac.</u>
          <u xml:id="u-4.44" who="#MichałBoni">Jeśli państwo pozwolą, chcę na koniec przedstawić jeszcze kilka spostrzeżeń dotyczących kwestii proceduralnych.</u>
          <u xml:id="u-4.45" who="#MichałBoni">Po pierwsze, w dyskusjach pojawiła się już kwestia dotycząca przekazania przez pana ministra Gosiewskiego do ministra finansów 27 lipca 2006 r. projektu dokumentu. Wskazywaliśmy w notatce, że dokument ten miał swoje źródło, był przedstawiony na spotkaniu z panem Jurgielem. Można to wywnioskować z tej notatki.</u>
          <u xml:id="u-4.46" who="#MichałBoni">Można zadawać pytanie o udział przedstawiciela Totalizatora Sportowego w pracach zespołu przygotowującego te rozwiązania. Trzy pisma zastępcy szefa Kancelarii Prezydenta RP do ministra finansów przekazujące uwagi Totalizatora Sportowego z jasną informacją dla państwa, gdy patrzyli państwo w te dokumenty, że poza przekazaniem informacji od Totalizatora pisma te nie zawierają żadnej innej sugestii ani informacji.</u>
          <u xml:id="u-4.47" who="#MichałBoni">Kolejna sprawa, o której warto powiedzieć, dotyczy sposobu procedowania nad rozwiązaniami dwutorowo. Pojawia się dwa razy, po raz pierwszy w 2002 r. Najprawdopodobniej mieliśmy wówczas do czynienia z dwoma torami. Pierwszy tor, kiedy dokument został przesłany do parlamentu, a ten uznał, ze względu na opinię Komisji Europejskiej Sejmu, że należy zwrócić ten projekt do rządu i sprawdzić jego zgodność z przepisami europejskimi. Drugi tor, szerszy, w którym procedowano projekt, który później znalazł realizację w konkretnych projektach przyjętych w 2003 r. Podobnie dwutorowość wystąpiła w 2007 r., kiedy pojawiła się inicjatywa dotycząca finansowania Narodowego Centrum Sportu. Nie czynię z tego zarzutu, tylko informuję. Ta problematyka była przedmiotem zainteresowania rządów w dwóch liniach projektowych, co akurat ze względu na potrzebę znalezienia rozwiązania wydaje się oczywiste.</u>
          <u xml:id="u-4.48" who="#MichałBoni">To wszystko. Na każde pytanie, jeśli tylko będę potrafił, odpowiem. Są tu także przedstawiciele kancelarii komitetu stałego, pani dyrektor Małgorzata Hirszel, sekretarz komitetu stałego i pani Karolina Olędzka, która tą tematyką się zajmowała. Są także panowie ministrowie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Przechodzimy do pytań. Proszę, pan poseł Urbaniak. Proszę, w miarę możliwości, zmieścić się w limicie 5 minut.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JarosławUrbaniak">Pierwsze pytanie mam właściwie do naszego sekretariatu, ponieważ notatka, którą nam przekazano, wielokrotnie powołuje się na uwagi niektórych ministrów dotyczące konkretnych artykułów, bez wyjaśnienia ich treści. Czy mamy te projekty w sekretariacie Komisji? Jeśli nie, to miałbym prośbę, aby uzupełnić tę wiedzę. Czasami powiedziane jest, czego uwagi danego ministerstwa dotyczyły, a czasami tylko, że dotyczyły np. art. 42, a nie znamy jego treści.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#JarosławUrbaniak">Jak pan minister ocenia fakt, że uwagi do projektów ustaw spółki Skarbu Państwa – Totalizatora Sportowego – nie są przekazywane przez Ministerstwo Skarbu Państwa, ale przez Kancelarię Prezydenta?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MichałBoni">Tryb procedowania nad projektami ustaw obejmuje instytucje, które są konsultowane, często także instytucje o charakterze pozarządowym, czyli nierządowym, jeśli przedmiot ustawy, zakres tematyczny ustawy ich dotyczy. W sposób oczywisty są to Komisja Nadzoru Finansowego, Narodowy Bank Polski, Sąd Najwyższy, Trybunał Konstytucyjny. Przedstawia się im dokumenty z prośbą o opinię. Nie przedstawia się dokumentów z taką prośbą Kancelarii Prezydenta ani prezydentowi, dlatego że Prezydent RP jest ogniwem w procesie legislacyjnym, podejmuje ostateczną decyzję poprzez podpis pod jakimś rozwiązaniem prawnym, poprzez weto wobec ustawy lub poprzez skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego, kiedy chce uzyskać odpowiednią informację.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#MichałBoni">Trzeba też jasno powiedzieć, że listy pochodzące z Kancelarii Prezydenta RP nie miały charakteru opiniowania jakiegokolwiek aktu prawnego. Przedstawiały tylko informacje, jakie pozyskała Kancelaria Prezydenta RP, a w tym wypadku zastępca szefa Kancelarii, pan Roman Draba, od podmiotu, który jest spółką Skarbu Państwa. Pytania skierowane w tych trzech listach do ministra finansów były pytaniami właśnie, a nie uwagami skierowanymi do konkretnego procesu legislacyjnego, jeśli literalnie patrzeć na treść tych listów. Nie mnie jednak interpretować te uwagi. Mogę spytać panią Małgorzatę Hirszel, czy w jakimkolwiek innym przypadku w procesie legislacyjnym otrzymujemy wprost lub nie wprost listy z Kancelarii Prezydenta RP. Jak podkreślam, nie były to uwagi bezpośrednio skierowane do projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#BeataKempa">Mam uwagę proceduralną. Padło pytanie o ocenę, a ja przypominam, że przy tego typu procedowaniu nie zadaje się pytań o ocenę. Oceną zajmuje się Komisja, ewentualnie o ocenę prosi się ekspertów. Natomiast osoby, które występują w takim charakterze, mogą być odpytane co do faktów lub okoliczności. Pytanie o ocenę nie powinno padać ze strony członków Komisji Śledczej, ponieważ jest to rola nas, jako Komisji, lub ewentualnie rola eksperta, gdy go zapytamy. To moja uwaga proceduralna.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#BeataKempa">Z ust pana przewodniczącego powinno jednak najpierw paść pytanie do pana ministra Boniego, jak też do pana ministra Kapicy, jaką mieli styczność z tą sprawą i czy mogą dzisiaj w takim charakterze występować, czy też jednak powinni składać wyjaśnienia, po odebraniu przyrzeczenia uprzednio, czyli tak jak przesłuchuje się świadków. To zasadnicza uwaga natury proceduralnej i procesowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MirosławSekuła">Proszę nie uprzedzać faktów, proszę nie spieszyć się tak bardzo do przesłuchań. Nie jesteśmy na etapie przesłuchań. Pan minister Boni reprezentuje Kancelarię Prezesa Rady Ministrów, nie jest świadkiem, w związku z tym te zasady, które pani podała, dotyczą świadków i przesłuchania świadków. Proszę nie antycypować zdarzeń, które jeszcze nie nastąpiły. W tej chwili wysłuchujemy informacji Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i siedzący tu nie są świadkami przesłuchiwanymi przez Komisję. Uzyskujemy teraz informacje od przedstawicieli rządu, podobnie jak wszystkie inne komisje sejmowe to czynią.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#MirosławSekuła">Zasady i wymogi, o których powiedziała pani poseł, w tym przypadku jeszcze nie mają zastosowania. Będą mieć zastosowanie, kiedy zaprosimy pana ministra lub inną osobę, jako świadka. Proszę więc pozwolić panu posłowi Urbaniakowi posługiwać się trochę szerszym zestawem pytań, nie ograniczając do tych, które padają podczas przesłuchania świadka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#BeataKempa">Pozwolę sobie nie zgodzić się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MirosławSekuła">Nie udzieliłem pani głosu. Przywołuję panią do porządku, nie udzieliłem pani głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#BeataKempa">To ja przywołuję pana do porządku i do prowadzenia obrad zgodnie z procedurą, która obowiązuje nas, zgodnie z ustawą o sejmowej komisji śledczej, a także zgodnie z prawem karnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MirosławSekuła">Wypowiada się pani, mimo że nie udzieliłem pani głosu. Proszę przerwać swoją wypowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#BeataKempa">Panie przewodniczący, proszę pilnować procedury. Proszę nie przekraczać procedury, bo będziemy kierować pewne wnioski. Przywołuję pana do porządku w zakresie przestrzegania i pilnowania prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MirosławSekuła">Jest to nowa forma, którą pani próbuje zastosować na posiedzeniu Komisji. Nie wolno pani tego robić. Zgodnie z regulaminem Sejmu, obrady prowadzi przewodniczący i posłowie mogą zabierać głos wtedy, kiedy udzieli go im przewodniczący. Jeśli pani poseł uważa, że jest niezbędne, abym udzielił pani głosu, proszę o to poprosić. Już raz to zrobiłem, mogę to zrobić jeszcze raz. Jeżeli chce pani się teraz wypowiedzieć, udzielam pani głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#BeataKempa">Apeluję tylko do pana przewodniczącego, a nie chciałabym pana upominać, chociażby z tego względu, że jest pan ode mnie starszy, ale apeluję, abyśmy działali zgodnie z prawem i procedurą. Pytania ocenne nie mogą być stawiane przez członków Komisji Śledczej w stosunku do zaproszonych dzisiaj gości. Rozumiem, że nie są to świadkowie.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#BeataKempa">Ważne jest jednak, aby ustalić, w jakim zakresie udział w pracach mieli pan minister Boni i pan minister Kapica, od tego ja, chcąc być profesjonalnie przygotowana do tego posiedzenia, a także do następnych, muszę uzależnić rodzaj stawianych pytań. Inne pytania są stawiane świadkom, a inne osobom, które rozpytujemy. Kwestia oceny to zupełnie inna sprawa, rozumiem, że jest to trudne, ale mimo wszystko zawsze będę wzywać do poszanowania prawa i procedury. Bardzo o to proszę.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#BeataKempa">Jeśli któryś z członków Komisji ma wątpliwości, powinniśmy o to zapytać ekspertów lub zamówić ekspertyzy dotyczące oceny, jeśli sami nie potrafimy czegokolwiek ocenić. Pytania należy stawiać odnośnie do faktów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MirosławSekuła">Uwagi pani poseł są niezgodne z regulaminem Sejmu, w związku z tym nie mogę ich przyjąć. Wracamy do zadawania pytań, głos ma pan poseł Urbaniak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JarosławUrbaniak">Czy pani dyrektor mogłaby odpowiedzieć na postawione przez pana ministra Boniego pytania? To ciekawe, czy znane jej są podobne przypadki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MałgorzataHirszel">Odpowiadając zupełnie nie w kategoriach ocennych, tylko stwierdzenia faktu, mogę powiedzieć, że w tej chwili nie pamiętam takiego projektu. Pracuję w komitecie 10 lat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JarosławUrbaniak">Dziękuję. Chciałbym zapytać także o zespół do spraw nowelizacji ustawy o grach i zakładach wzajemnych, powołany zarządzeniem Ministra Finansów w dniu 2 listopada 2006 r. W tym zespole zasiadają przedstawiciele różnych ministerstw, ale także pan Grzegorz Maj, przedstawiciel Totalizatora Sportowego. Nie ulega wątpliwości, jest to uczestnik rynku hazardowego. Nie w kategoriach ocennych chcę zapytać, czy panu ministrowi znane są przypadki, że do prac w zespołach powoływanych do opracowania projektów ustaw zapraszana jest jedna ze stron biorących udział w tym wypadku w grze rynkowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MichałBoni">Zarządzenie Ministra Finansów z 2 listopada 2006 r. w sprawie powołania zespołu do spraw nowelizacji ustawy o grach i zakładach wzajemnych powołuje skład zespołu, jako przewodniczącego – przedstawiciela ministra właściwego do spraw finansów publicznych w randzie podsekretarza stanu, jako zastępcę przewodniczącego – wskazanego przez przewodniczącego spośród członków zespołu, jako sekretarza zespołu – wskazanego przez przewodniczącego spośród członków zespołu. Członkowie wyznaczeni są przez ministra Skarbu Państwa, ministra sportu i ministra finansów. W paragrafie 3 ust. 2 mamy zapis: „Przewodniczący zespołu może zapraszać do udziału w pracach zespołu przedstawicieli innych organów i instytucji oraz organów, o których mowa w paragrafie 3 ust. 1 pkt 4, niebędących członkami zespołu”. Oznaczałoby to, że nie są to członkowie „wyznaczeni przez”. W celu realizacji zadań zespołu może on tworzyć podzespoły i grupy robocze.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#MichałBoni">Skład zespołu powołanego w pierwszej wersji obejmował przewodniczącego pana ministra Banasia, członków zespołu: panią Annę Cendrowską, p.o. zastępcy dyrektora w Departamencie Służby Celnej, pana Grzegorza Bysławskiego, p.o. zastępcy dyrektora w Departamencie Kontroli Celno-Akcyzowej i Kontroli Gier, pana Radosława Marle, p.o. dyrektora Departamentu Rozwoju Systemów Informatycznych, pana Janusza Odziomka, radcy ministra w Departamencie Służby Celnej. To były osoby ze strony ministra finansów. Była także pani Małgorzata Białobrzeska, główny specjalista w Departamencie Służby Celnej.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#MichałBoni">24 października na ręce pana ministra Banasia, podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów, wpłynęło pismo sekretarza stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa, pana Pawła Szałamachy, brzmiące następująco: „Szanowny panie ministrze, nawiązując do pisma Ministerstwa Skarbu Państwa z dnia 12 października 2006 r. pragnę poinformować, iż zarząd Totalizatora Sportowego sp. z o.o. wskazał pana Grzegorza Maja do uczestniczenia w pracach zespołu międzyresortowego ds. opracowania nowelizacji ustawy z dnia 29 lipca 1992 r. o grach i zakładach wzajemnych”. Wydaje się, że było to skorzystanie z możliwości zawartej w paragrafie 3 ust. 2, że określony członek zespołu wyznaczony przez określonego ministra może wskazać przedstawicieli innych organów i instytucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MirosławSekuła">Kończy się czas, panie pośle, proszę o zmierzanie do konkluzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JarosławUrbaniak">Moje pytania są krótkie, tylko odpowiedzi są długie, ale za to ciekawe. Rozumiem, że jest tu szerokie rozumienie słowa „instytucja”. Tylko wtedy Totalizator Sportowy byłby instytucją, a nie spółką prawa handlowego. Czy spółki prawa handlowego są instytucjami w dokumentach rządowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MirosławSekuła">Myślę, że jest to pytanie do ekspertów. W momencie gdy będziemy ich mieć, wyjaśnią nam tę kwestię. Prosiłbym, aby pan minister nie występował w roli eksperta.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#MirosławSekuła">Proszę o zadanie pytań przez pana posła Stefaniuka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#FranciszekStefaniuk">Otrzymaliśmy skrót kalendarium prac legislacyjnych nad najważniejszymi projektami ustaw zmieniających ustawę o grach i zakładach wzajemnych. Jak sama nazwa wskazuje, jest to skrót. Czy mamy rozumieć, że uzupełnione dzisiejszą informacją pana ministra kalendarium jest kompletne, czy jeszcze mamy traktować je jako niepełne i będzie ono uzupełniane?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MichałBoni">Mieliśmy krótki czas od chwili złożenia przez państwa zapotrzebowania na te dokumenty. Jestem pewien, że to kalendarium jest pełne. Natomiast, jak powiedziałem na wstępie, warto byłoby, i nad tym pracujemy, uzupełnić je jeszcze o informacje wiążące się z przebiegiem prac wewnątrzresortowych. Wiedzę na ten temat można pozyskać, pytając poszczególne resorty. Dla pełni obrazu informacja powinna być uzupełniona, bo tu jest to w formie skróconej, o korespondencję i o to, co z niej wynika, z podmiotami spoza administracji, stowarzyszeniami, lobbystami, organizacjami zrzeszającymi podmioty gospodarcze. Zapewniam, że taką dokumentację, takie kalendarium do włożenia w to kalendarium państwo posłowie otrzymają.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#MichałBoni">Chcę zaznaczyć, że – jak mówiłem na początku – cały czas dokonujemy przeglądu różnego zestawu dokumentacji i zobowiązuję się, że jeśli jakikolwiek dokument związany z tą sprawą zostanie znaleziony, przedstawimy go. Proszę traktować poważnie to określenie, części tych dokumentów – jak się nam wydaje z logiki kalendarium – nie ma, ale np. projekt ustawy złożony do ministra finansów w lipcu 2006 r. mamy z Ministerstwa Finansów, tam była kopia. Moim zdaniem, trzeba jeszcze szukać dokumentów, patrząc na układ tego kalendarza, ale wydaje się, że poza kwestiami związanymi z pracami wewnątrzresortowymi, z wypracowaniem stanowiska wewnątrz resortów i poza konsultacjami z partnerami zewnętrznymi, kalendarium jest pełne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#FranciszekStefaniuk">Chciałbym teraz zadać pytanie za pośrednictwem pana przewodniczącego Komisji. Trzymam w ręku znikomą część materiałów, które otrzymali członkowie Komisji. W materiale tym, z którym zapoznałem się pobieżnie, nie widzę korespondencji związanej z pracami Komisji. Czy nie należałoby, panie przewodniczący, abyśmy otrzymywali tak obszerne materiały ze wskazaniem, w których miejscach szukać zapisów dotyczących prac Komisji? Mam taki wniosek. Nie dałbym rady przynieść wszystkich materiałów na posiedzenie Komisji, tyle ich jest.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#FranciszekStefaniuk">Przechodzę do dalszych pytań. W pkt 20 dokumentu, który otrzymaliśmy, czytamy, że 27 lipca 2006 r. minister-członek Rady Ministrów Przemysław Gosiewski przekazał ministrowi finansów projekt ustawy o zmianie ustawy o grach i zakładach wzajemnych. W dokumencie brak jest informacji o tym, kto był inicjatorem prac nad projektem. Pan minister uzupełnił dzisiaj, że pan poseł Krzysztof Jurgiel dostarczył projekt, ponoć pochodzący od ministra Banasia, ale kto był właściwie autorem tego projektu? Czy ma pan taką informację?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#MichałBoni">Nie posiadam takiej informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#FranciszekStefaniuk">Na stronie 5 autorzy skrótu kalendarium podają w przypisie dwie definicje – gier interaktywnych i gier internetowych. Czy owe definicje pochodzą z obowiązującej wówczas ustawy o grach i zakładach wzajemnych, a jeśli nie, to skąd się wzięły?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JacekKapica">Jeżeli mogę, ta terminologia pojawiła się po raz pierwszy w projekcie, który pochodzi z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#FranciszekStefaniuk">Przekazany Komisji dokument podaje, że 31 lipca 2006 r. projekt ustawy został skierowany do uzgodnień wewnątrzresortowych. Czy możliwe jest uzyskanie odpowiedzi na pytanie, jaka była reakcja ministra finansów na ten przekazany mu przez ministra Gosiewskiego projekt de facto zewnętrzny i czy zachowały się jakieś notatki, opinie lub inne dokumenty opisujące stanowisko szefa resortu finansów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MichałBoni">Czułbym się pewniej, gdyby te informacje przekazał pan minister Kapica. Ja mogę tylko przekazać panu posłowi fiszkę przekazującą dokument. Jest ona podpisana przez ministra-członka Rady Ministrów, przewodniczącego stałego komitetu Rady Ministrów Przemysława Gosiewskiego. Jest skierowana dnia 27 lipca 2006 r. do ministra finansów z odręcznym zapisem „Szanowny pan Stanisław Kluza, minister finansów” ze wskazaniem, iż jest to dokument pilny „Proszę o opinię i realizację”.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#MichałBoni">Przekazuję ten dokument Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#MirosławSekuła">Z dalekiego oglądu wydaje się, że ten materiał jest w dostarczonych dokumentach, ale proszę go dać w celu sprawdzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#FranciszekStefaniuk">W pkt 27 na stronie 7 znajdujemy informację, że 16 stycznia 2007 r. zastępca szefa Kancelarii Prezydenta RP Robert Draba skierował do ministra finansów, pani Zyty Gilowskiej, pismo z prośbą o zajęcie stanowiska wobec uwag Totalizatora Sportowego i zawiadomienie Kancelarii o zajętym stanowisku. Czy resort finansów, poza wspomnianymi uwagami, dysponował też innymi dokumentami pochodzącymi z Totalizatora Sportowego, które uzasadniałyby stanowisko spółki wobec ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#MichałBoni">Z odpowiedzi, jakiej 30 stycznia 2007 r. udzielił podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów Marian Banaś i przekazał na ręce zastępcy szefa Kancelarii Prezydenta RP, pana Roberta Draby wynika, że spółce udzielono odpowiedzi na przekazane za pośrednictwem Kancelarii Prezydenta pytania i kwestie. Dalej jest akapit następujący: „Jednocześnie uprzejmie informuję, że przedstawiciele Totalizatora Sportowego biorą udział w pracach zespołu do spraw nowelizacji ustawy o grach i zakładach wzajemnych, powołanego stosownym zarządzeniem Ministra Finansów z dnia 2 listopada 2006 r., w trakcie których mają możliwość wyrażania swych opinii odnośnie projektowanych zmian”. Następnie jest akapit informujący o przedłużeniu prac nad projektem tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#MichałBoni">W dokumentacji materialnej, pisemnej nie ma sygnałów, żeby dysponowano jakimkolwiek innym projektem. Może minister finansów ma tu dodatkowe informacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JacekKapica">Mogę zaproponować przedstawienie przez siebie szczegółów, ponieważ te pytania się przenikają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#MirosławSekuła">Dostanie pan taką szansę, jak skończymy tę serię pytań do pana ministra Boniego. Proszę teraz w skrócie odpowiedzieć, jako uzupełnienie odpowiedzi pana ministra Boniego lub z tą wiedzą poczekać jeszcze trochę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#FranciszekStefaniuk">Jeśli można, do tego samego punktu mam jeszcze jedno pytanie. Znalazłem tu uwagę, iż autor pierwotnego projektu jest z zewnątrz. Kim był ów tajemniczy autor? Dlaczego przekazany nam skrót kalendarium go nie wymienia? Czy można ustalić autora z zewnątrz?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#MichałBoni">Proszę o dopowiedź pana ministra Kapicę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JacekKapica">Tego rodzaju sformułowanie pojawiło się w pismach adresowanych przez Totalizator Sportowy z dnia 22 grudnia – do Kancelarii Prezydenta i z dnia 22 grudnia – do ministra finansów. To pismo w takiej samej treści trafiło bowiem do Kancelarii Prezydenta i do ministra finansów pani Zyty Gilowskiej. Wskazuje ono jakoby ten projekt pochodził z zewnątrz. Totalizator Sportowy uczestniczył w pracach zespołu. Projekt ustawy z dnia 7 listopada, który był przedmiotem prac pierwszego spotkania zespołu w wielu rozwiązaniach był tożsamy z projektem, który wpłynął do Ministerstwa Finansów w lipcu 2006 r. Dotyczył zmniejszenia stawki podatkowej na wideoloterię do 30%, gier interaktywnych i internetowych, zniesienia dopłat do wideoloterii. Jeśli nie były one tożsame, to w wielu miejscach były zbieżne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#MirosławSekuła">Proszę, teraz pani poseł Beata Kempa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#BeataKempa">Zaskoczył mnie pan zmianą kolejności.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#BeataKempa">Zanim przejdę do serii pytań, chcę zapytać pana ministra Boniego, na jakim etapie spotkał się pan z jakimkolwiek projektem – bądź tym, który został skierowany do Sejmu, bądź tymi, które nie zostały skierowane do Sejmu? Czy kiedykolwiek pan się spotkał? Jaki jest w ogóle zakres pańskich kompetencji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#MichałBoni">W 2008 r. pełniąc funkcję szefa zespołu doradców pana premiera, byłem zaproszony do uczestnictwa w rozwiązywaniu niektórych kwestii, stąd raczej incydentalne zainteresowanie w 2008 r. projektem tej ustawy. Ponieważ byłem wiceszefem zespołu do spraw programowania pracy rządu, stąd moje uczestnictwo w spotkaniu, po notatce pana ministra Kapicy, w sierpniu 2008 r. z udziałem pana ministra Derdziuka, pana ministra Kapicy, pana ministra Nowaka, w sprawie przyspieszenia prac nad tą ustawą, aby efekty programowe prac rządu, sprawność realizacji zadań legislacyjnych, były do końca wykonane.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#MichałBoni">Z projektem zetknąłem się, obejmując funkcję szefa komitetu stałego, w połowie stycznia 2009 r., zadając pytanie Rządowemu Centrum Legislacyjnemu, w jakiej fazie jest projekt. Wiedziałem, że projekt został przyjęty we wrześniu 2008 r., miał być skierowany na posiedzenie Rady Ministrów, w oczywisty sposób komisja prawnicza RCL analizowała wszystkie kwestie prawne związane z projektem. Przejmując obowiązki przewodniczącego komitetu stałego, chciałem się zorientować, jaki jest stan prac nad różnymi ustawami. Otrzymałem informację ustną, że trwają prace uzgodnieniowe między ministrem finansów a Rządowym Centrum Legislacji.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#MichałBoni">Na przełomie lutego i marca, przy kolejnym przeglądzie było dla mnie jasne, że należy wrócić do tego projektu. Rzeczywiście, zaraz później, w marcu, podawałem już dokładną datę, pojawiło się pismo wiceszefa RCL, pana Jacka Krawczyka, z informacją, że zakończono prace komisji prawniczej, ale że projekt w trakcie uzgodnień między RCL a ministrem finansów w sensie merytorycznym może mieć trochę inny charakter i że RCL sugeruje, aby projekt został przedstawiony ponownie na posiedzeniu komitetu stałego. Ta informacja, jako decyzja, dotarła do przedstawiciela ministra finansów, stąd w kwietniu 2009 r. minister finansów przygotował kolejną wersję po poprawkach i uzgodnieniach z RCL.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#MichałBoni">Kiedy otrzymałem, jako przewodniczący komitetu stałego, a ten dokument 27 kwietnia 2009 r. pan minister Kapica skierował pod obrady jako projekt, był czas na przedstawienie przez resorty, zgodnie z procedurą obowiązującą w komitecie stałym, swoich uwag. Wyznaczono termin na 11 maja. Wpłynęły uwagi RCL, Ministerstwa Gospodarki, UKIE. Pojawiło się pytanie ze strony ministra Jacka Kapicy o możliwość zdjęcia tego dokumentu z porządku obrad komitetu ze względu na potrzebę uzgodnień z MSWiA i Ministerstwem Gospodarki. Taki sam wniosek, tuż przed posiedzeniem komitetu, zgłosił pan Łaszkiewicz, podsekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa. Ten dokument został zdjęty, ale nie przed posiedzeniem komitetu, lecz – o ile pamięć mnie nie myli – w czasie posiedzenia. Jeśli będzie trzeba, można sięgnąć do stenogramu. Projekt został zdjęty z porządku z zobowiązaniem, ale wyjaśnię najpierw, dlaczego zależało mi na tym, aby nie zdejmować tego dokumentu przed posiedzeniem komitetu. Uważałem, że należy na posiedzeniu komitetu ustalić harmonogram prac, zobowiązać resorty do podjęcia działań, w tym sensie uzgodnień pomiędzy ministrem spraw wewnętrznych i administracji, gospodarki, Skarbu Państwa i RCL. Jeśli pojawiła się uwaga ustna Ministerstwa Skarbu Państwa, domagałem się, żeby pojawiła się na piśmie. Było zobowiązanie do przeprowadzenia konferencji uzgodnieniowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#BeataKempa">To wszystko wynika z tego materiału, choć pan dość szczegółowo skupił się na latach 2006–2007, ze szczególnym uwzględnieniem pana Gosiewskiego, natomiast co do dalece bardziej ciekawego, moim zdaniem, materiału w 2008 r. jest przynajmniej jedna pomyłka, którą widzę – pkt 70 powinno się zamienić z pkt 71. Potwierdzam, że nie ma wszystkich materiałów, które pokrywałyby te elementy sygnalizacyjne z tego materiału, które państwo przesłali. Będziemy zwracać się o nadesłanie.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#BeataKempa">Mam następujące pytanie: pan minister dość późno włączył się w prace nad tą ustawą. Można nawet powiedzieć, że w dość szczególnym momencie, ale o te kwestie trzeba będzie pana odpytać już w charakterze świadka. Chcę zapytać tylko o rzecz techniczną. Czy z tego spotkania z sierpnia 2008 r. – ale tu nie ma nawet dokładnej daty, wiemy to tylko na skutek notatki pana ministra Kapicy skierowanej 30 lipca 2008 r. – odbywającego się przy udziale pana Nowaka, pana Derdziuka, pana ministra Kapicy, jest sporządzona notatka i ustalenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#MichałBoni">Nie znam notatki z tego spotkania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#BeataKempa">Dlaczego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#MichałBoni">Nie każde spotkanie musi być zakończone notatką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#BeataKempa">Ale dlaczego? W latach 2006–2007 dziś pan dysponuje materiałem, mówi pan, że były sporządzone notatki. Dlaczego z tego dość kluczowego, moim zdaniem, spotkania, bo miało ono w pewnym momencie zakończyć prace nad ustawą, miała być rekomendacja, nie ma notatki? Chcę wiedzieć, co ten zespół postanowił. Czy jest jakiś dokument dotyczący prac tego zespołu i w jakim celu on się spotkał? Dlaczego był właśnie taki skład?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#MichałBoni">Jeśli można, trzy rzeczy. Pozwolę sobie na jedną interpretację, ponieważ zdanie, które była pani łaskawa wypowiedzieć, dotyczące mojego późnego pojawienia się w tej procedurze, wiąże się z faktem, że zostałem szefem komitetu stałego w połowie stycznia. Nie mogłem się pojawić wcześniej, bo nie miałem do tego żadnego upoważnienia i żadnej innej możliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#BeataKempa">Przed chwilą powiedział pan, że był pan w charakterze doradcy. W jakim charakterze był pan tak naprawdę na tym spotkaniu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#MichałBoni">Powiedziałem również, że od kwietnia 2008 r., kiedy zarządzeniem premiera powołany został zespół do spraw programowania prac rządu, któremu w 2008 r. przewodniczył przewodniczący komitetu stałego, pan Zbigniew Derdziuk, a ja byłem jego zastępcą, istotą prac tego zespołu jest programowanie prac, ustalanie zadań legislacyjnych, spotkania z resortami co pół roku, monitorowanie tempa prac, zastanawianie się nad tym, czy tempo jest odpowiednie do zadań, jakie Rada Ministrów sobie stawia.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#MichałBoni">Z tego też tytułu w tym spotkaniu, które odbyło się, jak podpowiada mi pan minister Kapica, prawdopodobnie 4 sierpnia 2008 r., brałem udział. Spotkanie nie miało formalnego charakteru, dotyczyło tego, że jest ustawa, co do której wiadomo, że prace trwają już jakiś czas i jest pora, żeby rzeczywiście te prace domknąć. Wszyscy interesujący się tą dziedziną pewnie mieli też i taką wiedzę, że celem ministra finansów w 2008 r. jest uruchomienie prac nad tą ustawą, co zostało przedstawione w piśmie ministra finansów do szefa Kancelarii z dnia 11 marca 2008 r. Istota tej ustawy polegała też na tym, aby wypracować środki finansowe wspierające różne działania związane z Euro 2012, stąd wydawało się z programowego punktu widzenia, że jest ważne, aby prace nad tą ustawą nie trwały nadmiernie długo. Ustalenia podjęte w tym gronie miały charakter dyscyplinujący wzajemnie w tym gronie 4 osób. Było to o tyle istotne, że pan minister Nowak odpowiadał za kontakty z parlamentem, a więc im szybciej ustawa poszłaby do parlamentu, tym efekt byłby lepszy, pan minister Derdziuk był wówczas szefem komitetu stałego, pan minister Kapica prowadził ten projekt, a ja zajmowałem się monitorowaniem działań programowych.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#MichałBoni">Jeszcze jedna uwaga. Kalendarium pokazuje daty i oficjalne dokumenty, które wpływały. Ci z państwa, którzy uczestniczyli kiedykolwiek w procesie legislacyjnym, wiedzą, że podczas trwania prac ministrowie spotykają się ze sobą często, choćby po to, aby ustalić, czy np. spotkają się w kolejnym tygodniu, żeby przyspieszyć prace nad jakimś rozwiązaniem. Nasze spotkanie miało właśnie taki charakter.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#BeataKempa">Ostatnie pytanie w tej serii, bo mam jeszcze wiele pytań i wątpliwości dotyczących okresu 2008–2009. Kończąc omawianie pkt 85, jest jednak tu jasno powiedziane, że państwo spotkali się m.in. dlatego, że po przyjęciu projektu przez komitet, a to już jest szczególna faza, wpłynęła uwaga ministra gospodarki. Ten proces i to, czego dotyczy ta uwaga, będą bardzo dokładnie zbadane. Jest to tu dość lakonicznie powiedziane. Do tych punktów trzeba będzie podłączyć załączniki, czyli dokumenty, które wpływały. Z tych dokumentów będą jednoznacznie pewne kwestie wynikać.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#BeataKempa">Muszę zakończyć z uwagi na upływ czasu, ale nie wiem, czy nie powinniśmy zweryfikować kwestii sposobu prowadzenia obrad, bo jest tu kwestia pewnego wątku, który uchwyciliśmy w materiale i uważam, że ten wątek należałoby pociągnąć. Z tym się łączą również pytania techniczne do pana ministra Kapicy, które trzeba będzie skierować, gdy pan minister będzie przesłuchiwany w charakterze świadka.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#BeataKempa">Jeśli pan przewodniczący pozwoli, mam pytanie do pana ministra Kapicy. Czym pan się kierował, czy ze wszelkich uzgodnień z konferencji uzgodnieniowych są sporządzane notatki na wszystkich etapach w latach 2008–2009?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#MirosławSekuła">Pan minister Boni chciał jeszcze coś wyjaśnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#MichałBoni">Jedno wyjaśnienie. W lipcu 2008 r. komitet nie przyjął dokumentu. Nie mogą mieć państwo innej informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#BeataKempa">Czytam z materiału: „po rozpatrzeniu dokumentu przez komitet”. Komitet rozpatrzył i jeszcze wpływają uwagi ministra gospodarki i nagle zbiera się taki, a nie inny zespół. Oczywiście w toku śledztwa dojdziemy, dlatego nie żądam dziś odpowiedzi, ale chciałabym usłyszeć od pana odpowiedź, dlaczego w tym momencie pan się włączył w tę ustawę?</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#BeataKempa">Dziękuję, to już wiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#MichałBoni">Jest różnica między przyjęciem dokumentu przez komitet a rozpatrzeniem dokumentu. Komitet w lipcu 2008 r. rozpatrzył dokument, ale nie zamknął procedury. Na tym polegała ta kwestia. Gdyby komitet zamknął procedurę, oznaczałoby to, że dokument byłby skierowany na posiedzenie Rady Ministrów albo – jak to się stało po 18 września 2008 r. – na komisję prawniczą. 17 lipca 2008 r. komitet rozpatrywał ten dokument, przyjął pewne ustalenia, ale nie rekomendował dokumentu Radzie Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#BeataKempa">Zgadza się, ale ten dokument zmierzał już do komisji prawniczej. To taki szczególny moment.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#MichałBoni">Jeszcze jedna sprawa. Uwagi ministra gospodarki, pana ministra Szejnfelda, które wpłynęły po zakończeniu obrad komitetu, sugerujące zmniejszenie dopłat – ale tę historię przedstawiałem akurat dokładnie podczas wystąpienia sejmowego 8 października br. – wzbudziły pytania ministra finansów, pana Jacka Kapicy, stąd jego notatka zaadresowana do prezesa Rady Ministrów. Spotkała się grupa 4 osób odpowiadających za prace programowe rządu, należałoby unikać takich sytuacji, ale przyspieszyć prace nad tym projektem. W efekcie tego został rozesłany ten dokument. We wrześniu 2008 r. komitet przyjął ten dokument, rekomendował go Radzie Ministrów i stało się coś, nad czym ja sam również się zastanawiam, tzn. kilkumiesięczna praca RCL. O wszystkich swoich wątpliwościach mówiłem podczas wystąpienia sejmowego. Uważam, że tylko pełna otwartość w tych sprawach daje nam szansę na jasne powiedzenie, jak ta procedura, ten proces wyglądał.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#MichałBoni">Nie zgodziłbym się z sugestią, że moje pojawienie się w tym procesie jest nagłe, przypadkowe. Jest związane z funkcjami, jakie pełniłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#JacekKapica">Zawsze po konferencji uzgodnieniowej sporządza się protokół rozbieżności, jest on elementem dokumentu kierowanego na komitet Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#BeataKempa">Ale jest tylko protokół rozbieżności, czy też jest jeszcze notatka, kto prezentował jakie zdanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#JacekKapica">Konferencję uzgodnieniową organizuje się celem rozpatrzenia uwag resortów. Podstawowym dokumentem jest więc protokół rozbieżności, który zawiera uwagi resortów i stanowiska ministra finansów do tego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#BeataKempa">W jakim miejscu odbywały się konferencje uzgodnieniowe? W Ministerstwie Finansów czy w Ministerstwie Sportu i Turystyki czy w innym miejscu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#JacekKapica">Zawsze w Ministerstwie Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Proszę, teraz pan poseł Neumann.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#SławomirNeumann">W tym materiale może rzeczywiście nie być wszystkich dokumentów. Chciałem zapytać o taką rzecz, pan minister Draba, pisząc dwa pisma dotyczące działań Totalizatora Sportowego, wpierał to stanowisko. Dzisiaj w jednym z wywiadów szef Kancelarii Prezydenta RP, pan minister Stasiak, mówił, że były trzy pisma z Kancelarii Prezydenta RP. Czy pan minister coś na ten temat wie, czy trzecie pismo rzeczywiście istnieje, czy jest to tylko pomyłka pana ministra Stasiaka?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#MichałBoni">16 stycznia 2007 r. zastępca szefa Kancelarii Prezydenta RP, pan Rober Draba, kieruje do ministra finansów, pani Zyty Gilowskiej, pismo z prośbą o zajęcie stanowiska wobec uwag Totalizatora Sportowego. Pan minister Kapica już na ten temat się wypowiadał.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#MichałBoni">12 marca 2007 r. zastępca szefa Kancelarii Prezydenta RP, pan Rober Draba, skierował do ministra finansów pismo, przy którym przekazał przygotowany przez zespół zadaniowy Totalizatora Sportowego komplet opracowań prawnych, finansowych i analiz dotyczących nowelizacji ustawy. Zwrócił się z prośbą o ocenę materiałów, ewentualne wykorzystanie przez Ministerstwo Finansów oraz przekazanie informacji do Kancelarii Prezydenta na temat jakości i przydatności przekazanych materiałów.</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#MichałBoni">15 maja 2007 r. podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów, pan Marian Banaś, kieruje do całościowych uzgodnień międzyresortowych projekt ustawy. W toku uzgodnień uwagi zgłosili: prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej, wiceprezes Głównego Urzędu Statystycznego, zastępca szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Narodowy Bank Polski, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, główny inspektor nadzoru budowlanego, minister sportu, minister kultury i dziedzictwa narodowego, minister edukacji narodowej, minister sprawiedliwości, Rządowe Centrum Legislacji, minister transportu, Urząd Komitetu Integracji Europejskiej, koordynator do spraw służb specjalnych, główny inspektor ochrony danych osobowych oraz zastępca szefa Kancelarii Prezydenta RP Robert Draba, który przekazał uwagi prezesa spółki Totalizator Sportowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#SławomirNeumann">Notatka, która poszła do CBA, do pana ministra Mariusza Kamińskiego w związku z pojawieniem się ustawy nieznanego autorstwa, jak nazywamy ustawę pana posła Gosiewskiego, bo z nią chodził po ministerstwach. Czy w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów istnieją notatki z ewentualnych spotkań premiera Jarosława Kaczyńskiego z szefem CBA dotyczących tej ustawy czy też procesu uchwalania czy nieuchwalania ustawy hazardowej w tych latach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#MichałBoni">W dokumentacji, jaką dysponuje Kancelaria Prezesa Rady Ministrów i komitet stały Rady Ministrów, takich informacji nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#SławomirNeumann">W zespole, który powołał minister finansów, pracował pan Grzegorz Maj, jako przedstawiciel Totalizatora Sportowego. Czy w dokumentach, które znajdują się w Ministerstwie Finansów, aktywność pana Grzegorza Maja jakoś się ujawnia w notatkach ze spotkań lub protokołach rozbieżności?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#JacekKapica">Przedstawiciel Totalizatora Sportowego brał udział w każdym spotkaniu. Przedstawiał wnioski Totalizatora Sportowego. Na spotkaniu w dniu 13 grudnia Totalizator Sportowy wyraził swoje désinteressemént pracami zespołu i opuścił prace zespołu ze względu na to, że prace nie zmierzają w kierunku realizacji celu biznesowego Totalizatora Sportowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#SławomirNeumann">Jaka to była data?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#JacekKapica">Mamy protokół ze spotkania zespołu do spraw nowelizacji ustawy z dnia 13 grudnia. W pkt 7 napisane jest: „Przedstawiciele Totalizatora Sportowego poinformowali, iż zarząd zdecydował o wycofaniu swoich przedstawicieli z prac nad nowelizacją ustawy. Powodem jest tempo prac, które uniemożliwia pogłębioną analizę proponowanych zmian, brak realizacji wstępnych założeń dotyczących nowelizacji ustawy (przy czym nie wskazano jakich), które miały otworzyć Totalizator Sportowy na nowe możliwości w kierunku przysporzenia Skarbowi Państwa dodatkowych środków, i zarzut, że zespół nie dostosowuje projektowanych przepisów do planów biznesowych Totalizatora Sportowego. Oficjalne stanowisko w tej sprawie przesłane zostanie do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, właściwych ministrów, przewodniczącego zespołu. Przedstawiciele Totalizatora Sportowego opuścili salę”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#SławomirNeumann">Rozumiem, że potem do akcji wkroczył pan minister Draba i generalnie te uwagi, które przedstawiał pan Maj na spotkaniach, zaczął lobbować zastępca szefa Kancelarii Prezydenta? Czy były to w miarę tożsame uwagi, które zgłaszał pan Grzegorz Maj?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#MirosławSekuła">Proszę się ograniczać do pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#SławomirNeumann">Dlatego pytam: czy te uwagi były takie same?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#JacekKapica">Dnia 22 grudnia uwagi tej samej treści zostały skierowane do ministra finansów i Kancelarii Prezydenta RP. Było to swego rodzaju zażalenie na pracę zespołu. Po tych spotkaniach 4 stycznia odbyło się spotkanie, w którym uczestniczyli: pan Marian Banaś, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów, pan Paweł Szałamacha, sekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa, przedstawiciele Ministerstwa Finansów, pan Jacek Kalita, prezes zarządu Totalizatora Sportowego oraz pan Grzegorz Maj, pełnomocnik do spraw organizacyjno-prawnych Totalizatora Sportowego. „Na spotkaniu odniesiono się ponownie do kwestii spornych, jakie pojawiły się w trakcie prac zespołu do spraw nowelizacji ustawy o grach i zakładach wzajemnych pomiędzy stroną rządową a przedstawicielami Totalizatora Sportowego. W związku ze zgodą szefa Kancelarii premiera Rady Ministrów na przedłużenie prac nad projektem zmian do ustawy o 3 miesiące ustalono, że przedstawiciele Ministerstwa Finansów z przedstawicielem Totalizatora Sportowego przygotują harmonogram dalszych prac uwzględniający datę 31 marca, jako zakończenie prac, zestawienie rozbieżności z pogłębionym uzasadnieniem, zestawienie spraw, które strony uzgodniły oraz wskazanie spraw wymagających wypracowania ostatecznych zapisów w projekcie”.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#JacekKapica">Jest to protokół ze spotkania w dniu 4 stycznia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#MirosławSekuła">Czas minął. Proszę zmierzać do zakończenia zadawania pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#SławomirNeumann">Dobrze. Mam jeszcze krótkie pytanie: czy projekt pana posła Gosiewskiego z 27 lipca 2006 r. to był ten sam projekt, nad którym zespół zaczął pracę 7 listopada 2006 r.? Pan minister Boni stwierdził, że tego projektu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów nie ma. Czy ten projekt, który pan poseł Gosiewski, wtedy minister, przynosił do ministerstwa, istnieje formalnie w resorcie, czy może gdzieś zniknął?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#JacekKapica">Projekt jest w aktach przekazanych również Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#SławomirNeumann">Ostatnie pytanie wiąże się z moją oceną dość kuriozalnej sytuacji, że ustawa podobno przygotowana w Ministerstwie Finansów jest przekazywana do klubu parlamentarnego, a z niego trafia do Ministerstwa Finansów, niby jako projekt rządowy. Czy zdarzyło się kiedykolwiek procedowanie w taki sposób, że któryś z urzędników przygotowuje ustawę, przekazuje ją posłom, a posłowie nie zgłaszają tego jako projektu poselskiego do marszałka Sejmu, tylko przekazują z powrotem do rządu, aby była to jednak ustawa rządowa? Czy jest panom znany jakikolwiek taki przypadek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#MichałBoni">Trzeba by przeprowadzić bardzo dokładną analizę konkretnego przypadku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#SławomirNeumann">Przypadek jest konkretny, właśnie pana posła Gosiewskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#MichałBoni">Jak państwo wiedzą, często zdarza się tak, że projekty rządowe są traktowane jako poselskie. Mówię „rządowe” w sensie inicjatywy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#SławomirNeumann">Nie mówię o projekcie poselskim, który trafia do marszałka Sejmu, to sprawa oczywista.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#MichałBoni">Nie znam takiego przypadku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Teraz ja mam dwa pytania. Jedno z nich dotyczy dokumentu dołączonego, czyli tzw. białej księgi, jej tomu I. Jest tu inicjatywa rządowa ustawy o zmianie ustawy o grach losowych, zakładach wzajemnych i grach na automatach. Jest to również na początku kalendarium, które zostało dostarczone posłom. W kalendarium na stronie 2 jest sformułowanie „opisują one prace nad projektem wycofanym z Sejmu RP”. W białej księdze na stronie 44, w części 3 „Swoboda świadczenia usług”, gdzie instytucją wiodącą jest Ministerstwo Gospodarki, w tabeli na pierwszym miejscu jest ustawa o zmianie ustawy o grach losowych, zakładach wzajemnych i grach na automatach, odpowiedzialnym resortem jest Ministerstwo Finansów, ale w uwagach jest napisane, że Sejm odrzucił projekt ustawy. To samo powtarza się na następnej stronie, w pkt 4 „Swoboda przepływu kapitału”, tu również jest ustawa o grach losowych, zakładach wzajemnych i grach na automatach, a w uwagach jest również napisane, że Sejm odrzucił projekt ustawy.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#MirosławSekuła">Czy pan minister byłby w stanie pomóc mi rozszyfrować tę różnicę pomiędzy zapisem w białej księdze a informacją, że projekt został wycofany z prac Sejmu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#MichałBoni">Poproszę o odpowiedź pana ministra Kapicę, ponieważ ja informowałem o dokumentach, które nie weszły do Sejmu, a czym innym jest odrzucenie projektów przez Sejm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#JacekKapica">Projekt został przygotowany celem dostosowania przepisów ustawy o grach losowych, zakładach wzajemnych i grach na automatach do prawa Unii Europejskiej. Takie wskazanie zostało zawarte w dezyderacie nr 3 Komisji Integracji Europejskiej do Prezesa Rady Ministrów w sprawie nowelizacji ustawy o grach losowych, zakładach wzajemnych, uchwalonym w dniu 19 marca 1999 r. Wskazano, że art. 5 ust. 1 ustawy jest niezgodny z prawem UE. Rząd zadeklarował, że przedłoży kompleksowy projekt ustawy, bo wtedy druk nr 574 w 1998 r. został wycofany. „Do dnia dzisiejszego taki projekt ustawy do laski marszałkowskiej nie wpłynął. Komisja zwraca się zatem do prezesa Rady Ministrów o wiążące podanie terminu, w którym rząd wystąpi z wyżej wymienioną inicjatywą ustawodawczą”.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#JacekKapica">Ten dezyderat pozostał niezrealizowany aż do 2001 r., kiedy podjęto prace celem dostosowania przepisów ustawy do prawa UE. Projekt trafił do Sejmu. Pierwsze czytanie odbyło się, zgodnie z regulaminem, w Komisji Europejskiej w dniu 12 marca. W informacji adresowanej do pana Marka Wagnera, sekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, podpisanej przez podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów Jacka Uczkiewicza, odnajdujemy przebieg posiedzenia tej Komisji: „Podczas pierwszego czytania projektu w dniu 12 marca 2002 r. przewodniczący sejmowej Komisji Europejskiej poddał w wątpliwość konieczność nowelizowania ustawy o grach, stwierdzając, iż problematyka gier i zakładów nie jest odrębnie regulowana w prawie UE. Przewodniczący Komisji zanegował przedstawione uzasadnienie, stwierdzając, że mimo braku nowelizacji ustawy o grach, Polska zamknęła rozdział „Swobodny przepływ kapitału”. Jednocześnie wskazał, że dopuszczenie kapitału obcego do inwestycji w rynek gier i zakładów nie stanowi warunku przejścia do drugiego etapu stowarzyszenia. W tej sytuacji poseł Roman Jagieliński zgłosił wniosek o odrzucenie projektu. Wobec biernej postawy przedstawicieli UKIE, nie chcąc dopuścić do przegłosowania wniosku o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu, zaproponowałem włączenie przedmiotowego projektu do przygotowywanej w Ministerstwie Finansów szerszej nowelizacji ustawy o grach losowych, zakładach wzajemnych i grach na automatach”.</u>
          <u xml:id="u-88.2" who="#JacekKapica">Ten projekt faktycznie nie został przegłosowany, został skonsumowany w następnej inicjatywie legislacyjnej, która została uchwalona w 2003 r., a ostatecznie 28 maja odbyło się posiedzenie Rady Ministrów, na którym przyjęty został projekt stanowiska rządu dotyczącego wycofania wskazanej nowelizacji z druku nr 267.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#MirosławSekuła">Rozumiem, że ta nowelizacja konsumująca założenia tamtego projektu to projekt poselski, który został później zgłoszony. Nie? Rozumiem, że był to kolejny rządowy projekt. W sumie w tym obszarze było ich 5. To nie inicjatywa poselska skonsumowała założenia projektu rządowego.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#MirosławSekuła">Mam teraz drugie pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#BartoszArłukowicz">Panie przewodniczący, chcę tylko przypomnieć, że mija czas 5 minut na zadawanie pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję za przypomnienie. Jeszcze jedno pytanie. Na stronie 21 materiału jest pkt 89, zaczynający się od słów „W dniu 18 września 2008 r. komitet rozpatrzył dokument i rekomendował Radzie Ministrów wraz z autopoprawkami dotyczącymi wideoloterii, zalecając Ministerstwu Finansów”… Do tego momentu prace były bardzo intensywne i szybko postępowały. Tryb uzyskiwania opinii był także szybki. Ale od tego momentu nastąpiło jakieś zahamowanie, następuje przerwa, bo dopiero po kilku miesiącach do tego wracamy. Czy pan minister potrafi podać powód tej przerwy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#MichałBoni">Z dokumentacji, jaką dysponujemy w Kancelarii, w sposób oczywisty wynika, że dokument był opracowywany i dyskutowany w relacjach pomiędzy Rządowym Centrum Legislacji a Ministerstwem Finansów. W kalendarium mają państwo konkretne daty, wielokrotną wymianę korespondencji między RCL a resortem. Prace były na tyle intensywne, że ostatecznie wiceprezes RCL złożył wniosek, aby dokument wrócił na posiedzenie komitetu stałego Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#MichałBoni">Procedura jest taka, że dokument przyjęty przez komitet stały i kierowany na posiedzenie komisji prawniczej zasadniczo powinien trafiać na posiedzenie Rady Ministrów. Tym razem, ze względu na skalę zmian, jakie pojawiły się w tym dokumencie, wrócił do komitetu stałego. Kiedy patrzę na wiele innych projektów ustaw i szczupłość zasobów, jakimi dysponuje RCL, mogę powiedzieć, że przedłużenie w czasie może mieć uzasadnienie związane z wielością równolegle prowadzonych projektów. Niemniej jednak w wystąpieniu sejmowym w dniu 8 października sam się zastanawiałem nad tym, iż należy dążyć do tego, aby dokumenty kierowane na komisję prawniczą były procedowane szybciej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Proszę, teraz pan przewodniczący Arłukowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#BartoszArłukowicz">Zanim pan przewodniczący włączy stoper, chcę dopytać, czy mam 5 minut na zadawanie pytań, czy na rozmowę z ministrem Bonim?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#MirosławSekuła">Zasadniczo 5 minut na rozmowę, ale widzę, że każdy to przekracza, więc panu też nie będę szybko zwracać uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#BartoszArłukowicz">Pan przewodniczący także przekroczył ten czas.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#BartoszArłukowicz">Chcę zapytać pana ministra na wstępie, czy istnieje szansa na dłuższą rozmowę po posiedzeniu Komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#MichałBoni">Nie wiem, jaki jest tryb procedowania Komisji, ale nigdy się nie uchylam od żadnych spotkań i dyskusji. Jeśli państwo tak zarządzą, nie widzę przeciwwskazań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#BartoszArłukowicz">Z uwagi na danie mi krótkiego czasu, proszę pana o krótkie odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#BartoszArłukowicz">Kto jest autorem dokumentu „Skrót kalendarium prac legislacyjnych”, na którym dziś pracujemy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#MichałBoni">Autorami są pracownicy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, także te osoby, które są dzisiaj z nami na sali, pani dyrektor Małgorzata Hirszel i pani Karolina Olędzka oraz inne osoby pomagające.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#BartoszArłukowicz">Czyli nie ma jednego autora tego dokument, nikt się nie podpisze z nazwiska pod tym dokumentem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#MichałBoni">Dokument został przesłany do państwa z podpisem szefa Kancelarii, o ile mi wiadomo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#BartoszArłukowicz">Chciałbym doprecyzować jedną kwestię. W tym dokumencie, który otrzymała Komisja, szukałem danych dotyczących kolejnych projektów nowelizacji ustawy o grach w latach 2008–2009. Ile projektów nowelizacji przedstawiono w tym okresie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#MichałBoni">Ten dokument, który złożył minister finansów 11 marca 2008 r. u szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, ministra Arabskiego, wnoszący zamiar podjęcia prac nad opracowaniem projektu nowelizacji ustawy o grach i zakładach wzajemnych, był de facto pierwszym dokumentem, natomiast po pracach wykonanych przez RCL i Ministerstwo Finansów w okresie od połowy września 2008 r. do połowy marca 2009 r. zmiany w dokumencie miały taki charakter, że 27 kwietnia 2009 r. pan minister Kapica skierował pod obrady komitetu nowy tekst z dwójką rzymską projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-103.1" who="#MichałBoni">Bardzo często w procedurze legislacyjnej występuje się z jedną inicjatywą i jeśli, ze względu na uzgodnienia międzyresortowe, są zmiany wprowadzane przez RCL i projekt wraca do ponownych uzgodnień, to nadaje mu się sygnaturę „nowy tekst II”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#BartoszArłukowicz">Przepraszam, że wchodzę w słowo, ale mam świadomość upływającego czasu. Pytam, ile takich projektów było?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#MichałBoni">Jeden projekt, przy czym z sygnaturą „nowy tekst II”. Kolejny projekt to już ten, który wysoka Izba uchwaliła w zeszłym tygodniu. Nie było innych projektów, nad którymi rząd by pracował.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#BartoszArłukowicz">Mam przed sobą dokumenty ściągnięte z systemu internetowego Ministerstwa Finansów, w których mam projekt ustawy z dnia 26 czerwca, projekt ustawy z dnia 28 kwietnia 2008 r., projekt ustawy z dnia 5 sierpnia 2008 r., projekt ustawy z dnia 3 października 2008 r., projekt ustawy z dnia 31 marca 2009 r. Chcę więc poinformować, że było 5 takich projektów.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#BartoszArłukowicz">Czy w kalendarium, które otrzymaliśmy, mógłby pan wskazać precyzyjnie miejsca, w których państwo pokazują, że zakończono prace nad danym projektem i wprowadzono pod obrady kolejny projekt?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#MichałBoni">Jedno wyjaśnienie: ponieważ procedura pracy nad projektami obejmuje uzgodnienia, trudno byłoby projektowi, który ulega zmianom w procedurze uzgodnień, nadawać datę tego projektu wyjściowego. Do projektu z dnia X są zgłaszane uwagi i jeśli uwagi są przyjmowane, to jest dokumentacja potwierdzająca przyjęcie tych uwag. Pojawia się wtedy ten sam projekt, tylko z inną datą, choćby z prostego powodu, że rozesłanie projektu do kolejnych uzgodnień z inną datą daje wszystkim sygnał, że jest to projekt po zmianach, aby nie potraktowali projektu jako tożsamego z tym, który wcześniej funkcjonował. Jest to procedura legislacyjna stosowana we wszystkich parlamentach, we wszystkich rządach, w całej procedurze legislacyjnej od wielu lat. Nie widzę więc w tym niczego niezwykłego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#BartoszArłukowicz">Nie oceniam, pytam tylko, ile ich było. Pan minister powiedział, że właściwie jeden, a ja mam w ręku pięć innych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#MichałBoni">W sensie prawnym jest to ten sam projekt z mutacjami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#BartoszArłukowicz">Mam w ręku pięć projektów określanych jako „projekt z dnia”.</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#BartoszArłukowicz">Chcę prosić, jeśli to się do tej pory nie stało, o przedstawienie sekretariatowi Komisji, a za jego pośrednictwem nam, wszystkich pełnych 5 projektów ustaw wraz z uzasadnieniami, z dni: 28 kwietnia, 26 czerwca, 5 sierpnia, 3 października i 31 marca 2009 r.</u>
          <u xml:id="u-110.2" who="#BartoszArłukowicz">Patrząc na mnogość tych projektów pojawiających się między kwietniem 2008 r. a marcem 2009 r. wnoszę, że projekt ustawy o zmianie ustawy o grach miały dla rządu pana premiera Donalda Tuska znaczenie priorytetowe. Czy tak było? Jeśli tak, to dlaczego, jeśli nie, to też dlaczego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#MichałBoni">W sensie formalnym nie ma takiego pojęcia jak priorytetowe. Nie ma zapisu takiej kwalifikacji. Natomiast niewątpliwie w momencie wniesienia tego projektu z uzasadnieniem, jakie minister finansów przedstawiał w marcu 2008 r., był to projekt istotny z punktu widzenia realizacji pewnych zadań wynikających z Euro 2012. Z punktu widzenia porządkowania tego rynku był to projekt uznany za jeden z ważnych. Z pewną ostrożnością formułuję określenie „priorytetowe”, bo nie mamy takiej definicji. Jest tryb pilny, kiedy projekt przedstawia się do parlamentu i wiadomo, co to znaczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#BartoszArłukowicz">Słowo „priorytetowy” zaczerpnąłem z notatki pana ministra Kapicy z dnia 14 września, w której pan minister stwierdza: „rząd realizował intensywny plan legislacyjny i Rządowe Centrum Legislacji było zaangażowane w opracowanie legislacyjne wielu projektów ustawy, a ta właśnie ustawa nie była priorytetowa”. Pytam więc na podstawie tej notatki.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#BartoszArłukowicz">Chcę zapytać jeszcze o jedną rzecz. Na stronie 9 przedstawianego materiału w pkt 29 znajdujemy informację, że 9 marca 2007 r. odbyło się spotkanie premiera Kaczyńskiego z przedstawicielami Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Skarbu Państwa w sprawie nowelizacji ustawy o grach i zakładach wzajemnych. Cytuję „Realizując polecenie prezesa Rady Ministrów, Marian Banaś zwrócił się do członków zespołu o uwzględnienie w nowelizacji rozwiązań zakładających zastosowanie preferencyjnej stawki podatkowej oraz likwidację dopłat do wideo loterii, zgodnie z propozycjami Totalizatora Sportowego”. Rozumiem, że owo polecenie pana premiera Kaczyńskiego wydane zostało na piśmie lub znajduje się w jakimś protokole. Wnoszę, aby ten dokument znalazł się w rękach członków Komisji, jeśli pan minister taki dokument posiada.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#MichałBoni">Przedstawiliśmy państwu wszystkie dokumenty z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, jakie na ten temat posiadamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#BartoszArłukowicz">Zadam pytanie inaczej: czy zna pan dokument potwierdzający wydanie takiego polecenia przez pana premiera Kaczyńskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#MichałBoni">Dysponujemy tylko notatką z tego spotkania, sporządzoną przez pana ministra Banasia. Nie ma żadnego innego dokumentu, a przynajmniej nie udało się go znaleźć. Na dziś stwierdzam, że go nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#BartoszArłukowicz">Czy w Ministerstwie Finansów obowiązuje regulamin prac nad ustawami i rozporządzeniami? Chodzi mi o specjalny wewnętrzny regulamin. Jeśli tak, to chciałbym prosić o przekazanie go do Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#MichałBoni">Projekty ustaw przekażemy oczywiście Komisji, a właściwie mutacje tego samego projektu przekażemy Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#BartoszArłukowicz">Aby było łatwiej, przekażę pierwsze strony tych projektów z datami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#MirosławSekuła">Chcę zaproponować teraz udzielenie głosu panu ministrowi Kapicy. Po tym wrócimy do pytań. Jeśli nie ma sprzeciwu, proszę pana ministra o przedstawienie informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#JacekKapica">Pozwolę sobie wnieść trochę szczegółów do tych samych projektów. Pozwolą one państwu lepiej znaleźć się w tych pracach legislacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#JacekKapica">Jak wskazałem wcześniej, Komisja Europejska Sejmu zwróciła się w dezyderacie do prezesa Rady Ministrów z uwagą dotyczącą konieczności nowelizacji ustawy o grach i zakładach wzajemnych dostosowującej ją do prawa Unii Europejskiej. W dniu 26 listopada 2001 r. do Departamentu Gier Losowych i Zakładów Wzajemnych pismo skierował Departament Międzynarodowej Integracji Europejskiej z wnioskiem o podjęcie prac w celu dostosowania ustawy do prawa UE. Następnego dnia skierowano odpowiedź, że projekt zostanie przedłożony do 15 stycznia 2002 r. W grudniu trwały konsultacje wewnętrzne i międzyresortowe. Tymczasem, aby formalności stało się zadość, przy tworzeniu projektu prac Rady Ministrów na 2002 r. wymieniono korespondencję między ministrem finansów a szefem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów celem wpisania w plan prac rządu na luty 2002 r. projektu ustawy o grach losowych i zakładach wzajemnych z zaznaczeniem, że jest to projekt dostosowujący ustawę do prawa UE.</u>
          <u xml:id="u-120.2" who="#JacekKapica">W dniu 15 stycznia 2002 r. Departament Gier Losowych i Zakładów Wzajemnych skierował na kierownictwo Ministerstwa Finansów informację z zakresem zmian w ustawie. Jest to wszystko w dokumentacji białej księgi. Wskazał na konieczność zmian wynikających z wyrównania traktowania przedsiębiorstw i obywateli Wspólnoty oraz dostosowania przepisów do zasady swobodnego przepływu kapitału i bezpośrednich inwestycji w firmę. W tym zakresie zmian dokonano w art. 15, 19 i 27b.</u>
          <u xml:id="u-120.3" who="#JacekKapica">Zespół przygotowujący Komitetu Integracji Europejskiej w dniu 28 stycznia 2002 r. przyjął projekt ustawy i sekretarz KIE 12 lutego skierował pismo do sekretarza Rady Ministrów z informacją, że projekt jest zgodny z prawem Unii Europejskiej. 15 lutego minister finansów, a dokładnie w jego imieniu podsekretarz stanu Jacek Uczkiewicz, skierował pismo do sekretarza Rady Ministrów celem wniesienia tego projektu ustawy pod obrady Rady Ministrów. Posiedzenie, w porządku którego było rozpatrzenie projektu tej ustawy, zaplanowane było na 19 lutego. W tym samym dniu uwagi do projektu wniósł minister Skarbu Państwa w zakresie umożliwienia rozwoju loterii wideo i gry bingo. Rada Ministrów w dniu 19 lutego przyjęła projekt w przedłożeniu ministra finansów. 22 lutego prezes Rady Ministrów skierował do marszałka Sejmu projekt ustawy, wskazując na konieczność dostosowania przepisów ustawy do prawa Unii Europejskiej. Projekt uzyskał pozytywną opinię Biura Studiów i Ekspertyz.</u>
          <u xml:id="u-120.4" who="#JacekKapica">Pierwsze czytanie, jak wskazywałem, odbyło się w Komisji Europejskiej 12 marca 2002 r. Informację o jego przebiegu już przytoczyłem. 19 marca marszałek Sejmu zwrócił, na wniosek Komisji Europejskiej, premierowi projekt ustawy z wnioskiem o włączenie go w całościowy projekt zmian ustawy o grach losowych i zakładach wzajemnych i 28 maja na posiedzeniu Rady Ministrów przyjęto projekt stanowiska rządu wycofującego nowelę do ustawy.</u>
          <u xml:id="u-120.5" who="#JacekKapica">W chronologii mamy następnie projekt poselski z lutego 2002 r. Jak rozumiem, z uwagi na to, że jest to projekt poselski, nie podlega teraz informacji.</u>
          <u xml:id="u-120.6" who="#JacekKapica">Kolejny projekt dużych zmian, na przełomie 2002 r. i 2003 r., trafił do Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-120.7" who="#JacekKapica">W kolejności kalendarzowej mamy projekt, który trafił do Ministerstwa Finansów z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w lipcu 2006 r., co zostało już przedstawione. 27 lipca 2006 r. minister, przewodniczący stałego komitetu Rady Ministrów, pan Przemysław Gosiewski skierował do ministra finansów Stanisława Kluzy projekt z prośbą o opinie i uwagi w trybie pilnym. Ten dokument został skierowany przez dyrektora biura ministra, pana Huzarka, do dyrektora Departamentu Kontroli Celnej i Akcyzowej i Kontroli Gier celem pozyskania opinii wewnętrznej. Formalnie nie uruchomiono procesu legislacyjnego i konsultacji. Departament ten przekazał projekt nowelizacji przedstawiony przez Kancelarię Rady Ministrów „z prośbą o wniesienie ewentualnych uwag i opinii w terminie do 1 sierpnia”. Data tego pisma to 31 lipca, więc departamenty dostały na to jeden dzień. Po zebraniu opinii i wniosków dokumentacja została przez Departament Kontroli Celnej i Akcyzowej i Kontroli Gier skierowana 2 sierpnia do pana Arkadiusza Huzarka, p.o. dyrektora biura ministra. Jest potwierdzenie odbioru tej dokumentacji. Dalej mamy tylko informację będącą śladem w systemie sekretariatu, że ta dokumentacja trafiła z biura ministra do sekretariatu zespołu do spraw komunikacji społecznej. Nie mamy informacji, czy ta dokumentacja trafiła z powrotem do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-120.8" who="#JacekKapica">W dniu 20 października 2006 r. minister finansów kieruje do premiera Jarosława Kaczyńskiego pismo informujące o zamiarze powołania zespołu do spraw nowelizacji ustawy o grach losowych i zakładach wzajemnych. Powołanie zespołu nastąpiło w dniu 2 listopada, a 9 listopada odbyło się pierwsze posiedzenie zespołu, gdzie przedłożono przygotowany projekt ustawy datowany 7 listopada. Zmiany dotyczyły zmiany stawki automatów o niskich wygranych ze 125 euro do 180 euro, wprowadzenia centralnego systemu rejestracji automatów o niskich wygranych i monitorowania ich funkcjonowania. Wprowadzono certyfikację automatów o niskich wygranych i automatów zręcznościowych, zmniejszono podatek dla wideoloterii do 30%, zdjęto obowiązek odprowadzenia dopłat, wprowadzono gry internetowe i konkursy interaktywne. W każdym spotkaniu brali udział przedstawiciele Totalizatora Sportowego. Przebieg spotkania z dnia 13 grudnia już państwu przytoczyłem. Po tym spotkaniu mamy dwa pisma kierowane 22 grudnia do Kancelarii Prezydenta, które potem skierowane było do ministra finansów 16 stycznia, a także pismo tej samej treści skierowano do ministra finansów też 22 grudnia, w którym pojawia się sformułowanie, że jest to projekt z zewnątrz.</u>
          <u xml:id="u-120.9" who="#JacekKapica">4 stycznia ma miejsce spotkanie przedstawicieli ministra finansów, Skarbu Państwa i zarządu Totalizatora Sportowego, z którego protokół państwu przedstawiłem. Pojawia się projekt datowany 15 stycznia, realizujący te wnioski Totalizatora dotyczące obniżenia opodatkowania wideoloterii do 20% i określenia stawki wzrastającej w następnych latach, zniesienia dopłat do gier wideo loterii, zwolnienia dopłat z loterii pieniężnych. 23 lutego w imieniu ministra finansów pan Marian Banaś kieruje informację do pana Przemysława Gosiewskiego, ministra-członka Rady Ministrów, przewodniczącego komitetu stałego: „W nawiązaniu do podjętych ustaleń uprzejmie przesyłam w załączeniu informację dotyczącą przebiegu prac nad projektem nowelizacji ustawy z dnia 29 lipca 2002 r. o grach i zakładach wzajemnych”. Jest to informacja na kilka stron, nie będę jej czytać, jest przekazana Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#MirosławSekuła">Proszę jej nie czytać. O głos poprosiła pani poseł Kempa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#BeataKempa">Odczytuje pan notatkę i to jeszcze w sposób taki, aby uwzględniać tylko pewne fragmenty, nie bacząc na to, że mamy jednak do pana pytania dotyczące fragmentów z lat 2008–2009. W finale tej notatki mamy tak dużo luk i niedopowiedzeń, a ustawy jak nie było, tak nie ma. Proponuję, aby pan uczciwie potraktował temat i ustosunkował się do tych wątpliwości, które podaliśmy wcześniej, i w ten sposób uzupełnił informacje. My chcemy pana dopytać, bo notatkę znamy i na jej okoliczność chcemy pana dopytać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#MirosławSekuła">A ja apeluję o szlachetną zwięzłość wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#JacekKapica">Kończąc opis przebiegu procesu legislacyjnego, dodam, że 18 kwietnia projekt zostaje skierowany do konsultacji wewnętrznych i wtedy zaczyna się formalny proces legislacyjny. Wszystko, co działo się wcześniej, nie było ujęte w Biuletynie Informacji Publicznej.</u>
          <u xml:id="u-124.1" who="#JacekKapica">Ważny jest fakt, że 14 maja projekt jest skierowany na kierownictwo Ministerstwa Finansów ze zmniejszonym podatkiem od wideoloterii bez dopłat, z notatką na kierownictwo. 15 maja, po posiedzeniu kierownictwa, pojawia się nowy projekt ustawy z podatkiem od wideoloterii 45% i dopłatami do wszystkich gier. Tego samego dnia jest datowany projekt ministra Skarbu Państwa. Dalsze wydarzenia w chronologii przedstawił już pan minister Boni.</u>
          <u xml:id="u-124.2" who="#JacekKapica">W związku z inicjatywą ministra Skarbu Państwa wpływa do ministra finansów wniosek o opinię do dnia 21 maja. W zakresie tej zmiany Totalizator Sportowy miał się stać inwestorem Narodowego Centrum Sportu, opłaty i dopłaty miały wpływać na Fundusz Rozwoju Kultury Fizycznej celem realizacji Narodowego Centrum Sportu. Miały zostać przekazane grunty pod Stadionem Dziesięciolecia dla Totalizatora Sportowego. Miało ulec zmniejszeniu opodatkowanie wideoloterii, zmniejszenie dopłat od wideoloterii. W tym zakresie ważna jest opinia wydana przez Departament Sfery Budżetowej, który wskazał, iż „propozycja zawarta w projekcie ustawy zakładająca, że realizacja inwestycji zostanie powierzona Totalizatorowi Sportowemu, jest niespójna z postanowieniem uchwały nr 196/2006 Rady Ministrów z dnia 21 listopada 2006 r., gdzie przewidziano, że za realizację odpowiadać będzie Centralny Ośrodek Sportu. Kwestia ta wymaga wyjaśnienia i ujednolicenia”. Jednocześnie wskazywano, że zakres zmian prawa podatkowego, jaki został zaproponowany w tej ustawie, leży w sferze właściwości ministra finansów.</u>
          <u xml:id="u-124.3" who="#JacekKapica">Dalszy los tego projektu przedstawił pan minister Boni.</u>
          <u xml:id="u-124.4" who="#JacekKapica">Nie będę się już odnosić do procesu legislacyjnego z 2008 r., bo pan minister Boni to przedstawił. Pragnę tylko wyjaśnić, że zmiany dat czy wersje projektu ustawy wynikały z prowadzenia procesu legislacyjnego. Wersja z kwietnia była skierowana do konsultacji międzyresortowych, wersja z czerwca jest po konsultacjach międzyresortowych, wersja z sierpnia jest po wykonaniu zaleceń komitetu Rady Ministrów i następne również. Mamy do czynienia z tzw. projektem II w związku z przeniesieniem części zapisów projektu ustawy o grach i zakładach wzajemnych dotyczących nadzoru i kontroli do zmiany ustawy o służbie celnej, która już weszła w życie. Stąd nazwa „nowy tekst II”. Proces legislacyjny jest taki sam. Każdy projekt ma swoją datę w związku z kolejnym etapem postępowania legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#MirosławSekuła">Czy pan marszałek Stefaniuk ma pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#FranciszekStefaniuk">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#MirosławSekuła">Proszę więc panią poseł Kempę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#BeataKempa">Mam pytanie do pana ministra Kapicy. Znamy doskonale od strony technicznej proces legislacyjny. Mam jednak sporo wątpliwości. Rzeczywiście, pojawia się tekst nr 1, tekst nr 2. Czy rzeczywiście wynika to z tych względów, o których pan mówił, to zbadamy, podobnie jak to, jak wyglądały kolejne wersje.</u>
          <u xml:id="u-128.1" who="#BeataKempa">Wygląda to w ten sposób, a jeśli źle myślę, to proszę o odpowiedź, jakby ktoś ten projekt domykał i nagle otwierał na nowo. Widzę tu dość dużą aktywność, być może uzasadnioną i o to również zapytamy świadka, przedstawiciela ministra gospodarki, pana ministra Adama Szejnelda. Proszę zauważyć, ile razy, a nawet jedna z uwag wpłynęła po terminie, stąd pytałam o pewne posiedzenie panów ministrów, bo ponownie otwierano możliwość kierowania uwag. Czy kiedykolwiek rozmawiali państwo poza korespondencją, tzn. pan i pan minister Adam Szejnfeld? Pytam, ponieważ raz 24 czerwca są kierowane, o ile dobrze odczytuję z notatki, uwagi przez pana ministra Szejnfelda do pana ministra Rostowskiego, a raz bezpośrednio do pana. Czy to jest pomyłka czy też były jakieś rozmowy pomiędzy panami, które wskazywały na to, że te pisma miały być tak, a nie inaczej kierowane? Z czego to wynika?</u>
          <u xml:id="u-128.2" who="#BeataKempa">Badając aktywność ministra gospodarki w tym zakresie, trzeba będzie przedstawiciela Ministerstwa Gospodarki, pana ministra Szejnfelda na tę okoliczność bardzo dokładnie rozpytać. Czy mieli więc panowie kontakty nieformalne?</u>
          <u xml:id="u-128.3" who="#BeataKempa">Drugie moje pytanie dotyczy konsultacji społecznych. Jakimi kryteriami pan się kierował przy doborze podmiotów społecznych? Te same podmioty kierują swoje uwagi do pana, jak też bezpośrednio do szefa komitetu stałego Rady Ministrów. Jest znowu prośba szefa komitetu stałego o ustosunkowanie się pana, jako przedstawiciela ministra finansów, do uwag tych podmiotów społecznych, mimo iż w materiale już raz udało się państwa odpowiedź, stanowisko w tej sprawie znaleźć.</u>
          <u xml:id="u-128.4" who="#BeataKempa">To są dwa pytania – o kontakty poza dokumentami i z czego może wynikać ten dualizm w kierowaniu spraw w tej samej kwestii. Proszę też o odpowiedź na pytanie co do konsultacji społecznych. Czy były konsultacje np. z organizacjami pozarządowymi, stowarzyszeniami walczących z korupcją czy mających doświadczenie w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#JacekKapica">Nie miałem spotkań indywidualnych z panem ministrem Szejnfeldem na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#BeataKempa">A kontakty telefoniczne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#JacekKapica">Też nie.</u>
          <u xml:id="u-131.1" who="#JacekKapica">Natomiast, dlaczego tak nie inaczej nadawca pisma adresuje je, trudno mi na to pytanie odpowiedzieć. Należy pytać kierujących te pisma, ministra gospodarki i instytucje zainteresowane. Każda osoba czy instytucja zainteresowana projektem była proszona o sformułowanie wniosku zgodnie z ustawą lobbingową, była sprawdzana, czy jest wpisana do rejestru podmiotów wykonujących zawodową działalność lobbingową. W tym zakresie dokumenty także państwo otrzymali.</u>
          <u xml:id="u-131.2" who="#JacekKapica">W przypadku konsultacji międzyresortowych projekt ustawy został skierowany do Izby Gospodarczej Producentów i Operatorów Urządzeń Rozrywkowych, do Związku Pracodawców Prowadzących Gry Losowe i Zakłady Wzajemne, do Stowarzyszenia Menadżerów Firm Działających w Zakresie Gier Losowych. Na kolejnych etapach prac wnosili uwagi ci, którzy składali swoje wnioski związane z zainteresowaniem projektem ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#BeataKempa">Do organizacji społecznych, np. Fundacji im. Stefana Batorego czy do Transparency International, nie kierował pan projektu? Czy podejmował pan taką decyzję, aby skierować projekt do takich konsultacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#JacekKapica">Nie. Te dokumenty wisiały na stronie Ministerstwa Finansów, w Biuletynu Informacji Publicznej i każdy zainteresowany mógł wnieść do nich swoje uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#MichałBoni">Zgodnie z wykładnią Trybunału Konstytucyjnego dotyczącą procesu konsultacyjnego, ustawę można kierować do konsultacji w każdym segmencie jej przygotowywania, łącznie z etapem przygotowania założeń. Konsultuje się ją z podmiotami, których bezpośrednio taki projekt dotyczy. W tym sensie konsultacja ta wiążąca się z wysłaniem materiałów z prośbą o opinię jest zaadresowana do podmiotów bezpośrednio związanych z danym sektorem. Różnie się to układa, zależnie od dziedziny gospodarki, której ustawa dotyczy. Kiedy ustawa wyraźnie precyzuje, że dotyczy spraw pracowniczych, jest oczywiście kierowana do partnerów z Komisji Trójstronnej. Natomiast wywieszanie projektów na stronach internetowych poszczególnych resortów służy temu, aby szeroko rozumiana opinia publiczna i instytucje miały nie tylko informacje, ale też prawo wypowiedzenia się na dany temat. Jest to zgodne z przepisami i naszymi zobowiązaniami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#BeataKempa">Mam w takim razie wniosek. Łączy się on z tymi pytaniami i omawianą w tej chwili materią. Mamy przed sobą skrót kalendarium, jest sporo wątpliwości; mam wniosek, aby autorzy tego kalendarium dokonali swoistego uporządkowania w ten sposób, ponieważ z uwagi na napływ informacji i materiałów do Komisji stworzył się swoisty bałagan, więc proszę, aby autorzy tego skrótu kalendarium prac legislacyjnych nad najważniejszymi projektami, które nie zostały skierowane do Sejmu, załączyli do każdego punktu ponumerowane załączniki. Wskażą one, z czego wynika dana informacja, z jakiego dokumentu, i proszę, aby ten dokument był podpięty, żeby można go było łatwo znaleźć. Widać będzie, z czego wynikały pewne konsultacje, który minister miał jakie uwagi, jaka była odpowiedź na te uwagi itd.</u>
          <u xml:id="u-135.1" who="#BeataKempa">Proszę o uporządkowanie tych informacji. Wówczas będziemy mogli przystąpić do pogłębionej analizy, prowadzącej do rzetelnych wniosków. Na podstawie tego materiału być może można wysnuć błędne wnioski. Ja np. widzę bardzo dużą aktywność ministra gospodarki i chcę wiedzieć, z czego ta aktywność wynikała, jaka była państwa odpowiedź na tę aktywność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#MirosławSekuła">Ta informacja jest w sekretariacie Komisji. Według mnie jest ona bardzo przejrzysta. Jej uzupełnianie trochę mija się z celem. Nie miałem kłopotu, aby powiązać poszczególne dokumenty, które wpłynęły do sekretariatu Komisji z przewodnim dokumentem, czyli z kalendarium.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#BeataKempa">Już dzisiejsze prace pokazały, że nie do końca może tak być. Dlatego ważne jest uporządkowanie i ewentualne przejrzenie, czego brakuje. Dzisiejsze prace wykazały pewne nieścisłości. Proszę o to, aby służby pana ministra, które przygotowywały ten materiał, przejrzały go, uzupełniły, ponumerowały załączniki. Myślę, że to nie jest wygórowana prośba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#MirosławSekuła">Dzisiejsze prace pokazały, że nie wszyscy przeczytali materiały, które dotarły w tak dużej ilości do sekretariatu Komisji, co jest zrozumiałe. Nie wszyscy byli w stanie je wszystkie przeczytać. Wydaje się jednak, że nie ma potrzeby wykonywania przez ministerstwa tej pracy, którą możemy wykonać sami lub mogą to wykonać nasi asystenci.</u>
          <u xml:id="u-138.1" who="#MirosławSekuła">Za chwilę udzielę pani głosu, proszę dać mi skończyć. Proszę przeczytać art. 151 ust. 3 regulaminu Sejmu. Uważam, że nie ma takiej potrzeby, ale jeśli pani poseł widzi, że nie jest w stanie zapanować nad tym materiałem, to wtedy coś wymyślimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#BeataKempa">Proszę, aby pan przewodniczący, chociażby z uwagi na takie pojęcie jak kultura osobista, nie czynił tego typu uwag. Jak pan widzi, mamy asystentów i inne osoby, które są w stanie nam pomóc w takim uporządkowaniu. Jestem przyzwyczajona do systemu pracy bardzo uporządkowanego.</u>
          <u xml:id="u-139.1" who="#BeataKempa">Przypominam panu, że mamy czas tylko do 28 lutego 2010 r. Materiał powinien być przesłany właśnie w taki sposób. Nie chcę teraz czynić publicznych uwag, ale powinien on być po prostu uporządkowany po to, abyśmy mogli nie przyjmować za prawdę objawioną np. punktu dotyczącego spotkania, o które pytałam dziś pana ministra Boniego, bo okazuje się, że w tej sprawie notatki nie ma. Wystarczyło w materiale wpisać załącznik z odpowiednim numerem, wiemy że taka notatka istnieje i możemy się dowiedzieć, jakie były tam podjęte ustalenia, albo jeśli takiej notatki nie ma, wpisuje się w nawiasach „brak notatki”. To jest forma pisma, jak w najprostszym procesie. Wtedy nie musiałabym pytać, czy taka notatka istnieje, ale pytałabym dziś, dlaczego tej notatki nie ma i – ewentualnie – czego to spotkanie dotyczyło.</u>
          <u xml:id="u-139.2" who="#BeataKempa">To kwestia elementarnego porządku w dokumentach. Jeżeli pan przewodniczący daje przyzwolenie na to, żeby w taki sposób Komisji została przesłana dokumentacja, to może pan na tym pracować, ale ja nie. Jestem przyzwyczajona do uporządkowanej pracy. Nie jest to wygórowana prośba. Nie chcę tego nawet nazywać wnioskiem, ale prośbą, aby materiał i pewne wnioski, które wpłyną, były uporządkowanym materiałem dowodowym. Przypominam, że posługujemy się materiałem, który za chwilę stanie się materiałem dowodowym. Bardzo ważne jest, aby był on sporządzony poprawnie.</u>
          <u xml:id="u-139.3" who="#BeataKempa">Zanim pan się zdenerwuje i będzie czynił uwagi, że ktoś potrafi czy nie potrafi czytać, proszę, aby pan przyjął do wiadomości, że kieruje pan Komisją Śledczą, a nie posiedzeniem zupełnie prywatnym. Na to zwracam szczególną uwagę, na poprawność, legalność pracy Komisji, na to, że jest materiał dowodowy i należy go uporządkować, przyporządkować. Nie do końca zgadzam się ze stanowiskiem zaprezentowanym dzisiaj przez panów ministrów, a być może będę chciała to skorygować przy przesłuchaniu świadków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#MirosławSekuła">W pełni zgodziłbym się z panią poseł i przyznał pani rację, gdyby nie fakt, że materiał, który otrzymaliśmy, został włożony do szafek poszczególnych posłów. Proszę pozwolić mi coś powiedzieć, nie przerywając. Niestety, nie został przepracowany.</u>
          <u xml:id="u-140.1" who="#MirosławSekuła">Nie mam nic przeciwko temu, żeby nam inni pomagali w pracy, to na pewno ją przyspieszy, ale nie mogę się zgodzić z takimi wnioskami, które sugerują, że materiał jest źle przygotowany. Z pani wypowiedzi jednoznacznie wynika, że pani go po prostu nie miała czasu przeczytać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#BeataKempa">Protestuję przeciwko takim sugestiom. Jest pan wręcz niegrzeczny.</u>
          <u xml:id="u-141.1" who="#BeataKempa">Powtarzam, nie przywykłam do takiej pracy i jeśli pan zezwala, żeby w takiej formie napływał do nas materiał, w zupełnie nieuporządkowanej, z której niewiele wynika, to proszę, to pański system pracy. Ja apeluję jednak o rzetelną pracę i rzetelny, uporządkowany materiał dowodowy. Na podstawie chaotycznego materiału można wysnuć tylko złe lub błędne wnioski. Patrząc na dzisiejsze pańskie pytania, to pan przeczytał tylko jedną stronę białej księgi. Mogę postawić taki wniosek, wzorując się sposobem pana wypowiedzi. Nie życzę sobie takich uwag. Proszę tylko o uporządkowanie tego materiału i przypisanie konkretnych załączników, a wtedy praca dla nas, a przede wszystkim tych, którzy obserwują nasze prace i chcą korzystać z tych materiałów, również dziennikarzy, stanie się jasna i przejrzysta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#MirosławSekuła">Pani wypowiedź trwa już 20 minut. Proszę, pan przewodniczący Arłukowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#BartoszArłukowicz">Chciałbym uspokoić państwa w tej dyskusji i zwrócić uwagę tylko na jeden fakt. Tysiące dokumentów, dziesiątki kilogramów dokumentów, trzy wieże wysokości metr każda trafiły do Komisji w piątkowe popołudnie. Proces poligrafii prawdopodobnie trwał do soboty. Jeżeli pan przewodniczący zdążył się zapoznać z tymi dokumentami, to gratuluję. Nie wiem, czy do 28 lutego zdążymy wyjaśnić tajemnicę afery hazardowej, ale z pewnością pan trafi do księgi Guinnessa, jeśli przeczytał pan to przez dwie doby.</u>
          <u xml:id="u-143.1" who="#BartoszArłukowicz">Rząd zastosował technikę tzw. uduszenia przez przytulenie lub technikę strajku włoskiego. Zasypał nas tysiącami dokumentów i sekretariat Komisji miał problem z dostarczeniem nam ich na czas. Ten problem jest do dziś. Jeśli byłaby metoda, abyśmy mogli uporządkować docierające do nas materiały i spróbować zorganizować przekazywanie nam tych dokumentów, a nie mówię o pracy sekretariatu, bo robi to świetnie, lecz w taki sposób, aby sporządzono odnośniki i załączniki, byłoby to ułatwieniem naszej pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#MirosławSekuła">Przechodzimy do dalszych pytań. Proszę, pan poseł Neumann.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#SławomirNeumann">Dziękuję. Po tym przerywniku wracamy do pracy. Chcę wrócić do anonimowej ustawy posła Gosiewskiego, z którą chodził...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#BeataKempa">Protestuję, to nie jest profesjonalne zadawanie pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#MirosławSekuła">Proszę nie przerywać. Głos ma teraz poseł Neumann. Akceptuję już, że pani przerywa mnie, ale nie akceptuję tego, że przerywa pani innym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#SławomirNeumann">Do tej ustawy, która potem była procedowana w Ministerstwie Finansów, jako resortowa, wicepremier ówczesnego rządu, pan Ludwik Dorn napisał pismo w styczniu 2007 r. Jednym z głównych zarzutów do tej ustawy, wniosków płynących z MSWiA było wykreślenie automatów o niskich wygranych z tego projektu, zakończenie ich działalności na terytorium Polski. Rozumiem, że ta uwaga nie została przyjęta, bo automaty o niskich wygranych były nadal.</u>
          <u xml:id="u-148.1" who="#SławomirNeumann">Czym Ministerstwo Finansów wtedy argumentowało tę negatywną opinię do wniosku pana premiera Dorna?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#JacekKapica">Negatywne stanowisko ministra finansów w stosunku do uwagi pana wicepremiera, ministra spraw wewnętrznych i administracji opierało się na wątpliwości co do konstytucyjności takiego rozwiązania, w którym byłoby natychmiastowe zdelegalizowanie automatów o niskich wygranych, jak również co do kwestii dochodów budżetowych, które generuje rynek automatów o niskich wygranych. Są to, jak widzę, dwie podstawowe przesłanki w odpowiedzi skierowanej w dniu 23 stycznia, podpisanej przez podsekretarza stanu Mariana Banasia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#SławomirNeumann">Czy w czasie dalszych prac pan premier Dorn składał jeszcze tego typu uwagi, czy była to jedyna uwaga, jaka wpłynęła?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#JacekKapica">Pismo w ramach konsultacji międzyresortowych, które skierował minister spraw wewnętrznych i administracji do podsekretarza stanu Mariana Banasia z 28 maja 2007 r., podpisane przez podsekretarza stanu Jarosława Brysiewicza, odnosi się tylko do konkretnych artykułów tej ustawy. Nie ma wniosku dotyczącego automatów o niskich wygranych. Są tu tylko kwestie szczegółowe do artykułów projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#SławomirNeumann">Czy orientuje się pan, dlaczego ta anonimowa ustawa, którą jeden z posłów PiS nosił po ministerstwach, była potem procedowana w maju, jako ministerialna? Dlaczego została zawieszona na stronach BIP Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, a nie ministra finansów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#JacekKapica">Z analizy dokumentów, które państwu przekazaliśmy, wynika, że projekt zmiany ustawy z listopada w swej zawartości merytorycznej jest bliski temu, który w lipcu był przesłany z Kancelarii Prezydenta. W sensie legislacyjnym on jest inny, jest opracowany inaczej ale w sensie rozwiązań merytorycznych w nim zawartych jest bardzo bliski temu projektowi.</u>
          <u xml:id="u-153.1" who="#JacekKapica">Ta dokumentacja została zawieszona w BIP Ministerstwa Finansów wraz ze skierowaniem projektu do uzgodnień wewnętrznych. Było to 18 kwietnia, a więc proces prac zespołu, konsultacji z ministrem Skarbu Państwa, z Kancelarią Prezydenta i Totalizatorem Sportowym przed 18 kwietnia nie był wywieszony w BIP. Nie jest mi znany fakt, jakoby ten materiał z lipca był też wywieszony w BIP Kancelarii Prezesa Rady Ministrów czy Ministerstwa Finansów. Faktycznie nie przybrał on formalnego kształtu w procesie legislacyjnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#SławomirNeumann">Być może. Mówię o tym dlatego, że jeden z partnerów społecznych, czyli Fundacja im. Stefana Batorego, która w 2007 r. dość mocno dobijała się o to, aby być konsultantem w sprawie ustawy hazardowej, w swoim raporcie pisze, że w maju zamieszczono projekt na stronach BIP Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. To jest materiał tej Fundacji. Jest tu informacja, że wszelkie uwagi Fundacji nie były brane pod uwagę, że nie dopuszczono jej do konsultowania tego projektu w 2007 r.</u>
          <u xml:id="u-154.1" who="#SławomirNeumann">To tyle, dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#MirosławSekuła">Ja nie mam pytań, w związku z czym oddaję głos panu posłowi Arłukowiczowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#BartoszArłukowicz">Mam w ręku trzy dokumenty od firmy Central European Consulting, dwa zgłoszenia lobbingowe w sprawie ustawy o grach. Czy te dokumenty są panu ministrowi znane?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#JacekKapica">Tak, zapoznałem się z nimi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#BartoszArłukowicz">Kogo reprezentowała firma Central European Consulting 13 maja 2008 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#JacekKapica">Z tego, co mi wiadomo, firma Central European Consulting reprezentuje firmę GTECH w Polsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#BartoszArłukowicz">Zgadzam się z panem. Ta firma podkreśliła, że reprezentuje firmę GTECH, ale dopiero w zgłoszeniu powtórnym 13 czerwca. Chciałem więc zapytać, kogo reprezentowała 13 maja?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#MirosławSekuła">Jeżeli pan zna odpowiedź na to pytanie, proszę odpowiedzieć, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#BartoszArłukowicz">Mówi się, że zadaje się tylko takie pytania, na które zna się odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#JacekKapica">Z informacji zawartej w aktach wynika, że firma Central European Consulting przedstawiła swoje stanowisko w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#BartoszArłukowicz">Tak jest. 13 maja firma Central European Consulting przedstawiła swoje stanowisko, a 13 czerwca przedstawiła stanowisko GTECH, w jej imieniu występowała. To jest potwierdzone na kolejnym zgłoszeniu.</u>
          <u xml:id="u-164.1" who="#BartoszArłukowicz">Mam przed sobą informację o podejmowanych w 2008 r. działaniach lobbingowych wobec Ministerstwa Finansów. W jakiej formule były zgłoszenia z dnia 14 marca 2008 r., 21 kwietnia 2008 r.? Co to było? Gdzie są te dokumenty, skoro formalnego zgłoszenia firma Central European Consulting dokonała dopiero w maju? Ten wykaz mówi o tym, że wniosek z 14 marca postulował uwzględnienie w projekcie ustawy o grach gier przeprowadzanych za pomocą Internetu. Jest tu uwaga: wystąpienie nie miało formy zgłoszenia zainteresowania pracami nad projektem. Więc jaką miało formę?</u>
          <u xml:id="u-164.2" who="#BartoszArłukowicz">Drugie zgłoszenie z 21 kwietnia 2008 r. dotyczy zmiany opodatkowania gier i wprowadzenia wideoloterii na polski rynek. Jak to się dzieje, że firma zgłasza oficjalną działalność lobbingową 13 maja po raz pierwszy, a już wcześniej zgłasza do państwa wnioski? A może zgłoszenia dokonano wcześniej, a ja tego dokumentu nie mam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#JacekKapica">Z tego, co mi wiadomo, co pamiętam, proces legislacyjny został uruchomiony 24 kwietnia, w związku z tym trudno zgłosić uwagi do projektu ustawy, który formalnie nie jest uruchomionym procesem legislacyjnym. Rozumiem, że były to swego rodzaju wnioski czy postulaty kierowane do Ministerstwa Finansów. Projekt do konsultacji wewnętrznych trafił 15 kwietnia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#BartoszArłukowicz">Dokładnie i dlatego o to pytam. To na państwa stronie internetowej jest zawieszona informacja o działaniach lobbingowych wobec ministra finansów, czyli możemy wysnuć wniosek, iż prowadzono działalność lobbingową, zanim w ogóle zgłoszono projekt ustawy. Proszę zaprzeczyć, jeśli się pan z tym nie zgadza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#JacekKapica">Trudno mi w tej chwili odpowiedzieć. Wydaje mi się, że działalność lobbingową wnosi się w stosunku do projektów ustaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#BartoszArłukowicz">Mnie też się tak wydawało.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#JacekKapica">Nie możemy więc w tym przypadku mówić, że to była działalność lobbingowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#BartoszArłukowicz">Ale państwo wykazali ją w wykazie działalności lobbingowej. To państwa dokument, nie mój. Dlatego dopytuję, bo dla mnie jest to ewidentna nieścisłość.</u>
          <u xml:id="u-170.1" who="#BartoszArłukowicz">Chciałbym porównać oczekiwania wobec rynku wideoloterii i dopłat kilku instytucji. Na początek firmy GTECH: w zgłoszeniach mówi ona o konieczności wprowadzenia wideoloterii na polski rynek i zniesienia dopłat. Porównuję to z żądaniami Totalizatora Sportowego, które zaczerpnąłem z pana notatki z dnia 27 sierpnia 2009 r., w której pisze pan, że „uwagi Totalizatora szły w kierunku sformułowania przepisów umożliwiających nieograniczony rozwój wideo loterii i odejście od dotychczasowych dopłat do gier losowych”. Czyli wiemy już na dziś, że Totalizator Sportowy miał tożsame żądania, co GTECH. Co zadziwiające, w piśmie Ministerstwa Skarbu Państwa z 13 maja 2009 r. czytamy: „Terminale wideoloterii nie powinny być utożsamiane z automatami o niskich wygranych, a tym samym z limitowaniem liczby sztuk”. Czy zgodzi się pan z moim stwierdzeniem, że uwagi odnośnie do rynku wideoloterii Totalizatora Sportowego, firmy GTECH i Ministerstwa Skarbu Państwa były tożsame?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#JacekKapica">Jak rozumiem, minister Skarbu Państwa występował jako właściciel Totalizatora Sportowego, spółki Skarbu Państwa, składając tego rodzaju wnioski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#MirosławSekuła">Skończył się już pana czas, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#BartoszArłukowicz">Wiem i dlatego na prezydium jutro będę wnosić o ograniczenie czasu zadawania pytań, a nie czas zastanawiania się nad odpowiedziami. To zasadnicza różnica.</u>
          <u xml:id="u-173.1" who="#BartoszArłukowicz">Mam ostatnie pytanie. Jaki wpływ na budżet państwa miałoby wprowadzenie wideoloterii przez Totalizator Sportowy na polski rynek? Czy prawdą jest, że budżet nie mógłby korzystać z dywidendy, gdyby zainwestowano miliony dolarów we wprowadzenie wideoloterii w Polsce? Budżet miałby wtedy przez 2–3 lata ograniczony dostęp środków finansowych z Totalizatora Sportowego, czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#JacekKapica">W toku swoich prac nie podejmowaliśmy tematu zmian podatkowych w stosunku do wideoloterii, więc nie analizowaliśmy tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#BartoszArłukowicz">Czyli państwo nie wiedzą, jakie skutki dla budżetu państwa pociągnęłoby za sobą wprowadzenie na polski rynek wideoloterii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#JacekKapica">Nie analizowaliśmy tego ze względu na brak konieczności zmian w tym zakresie w podstawie opodatkowania i stawce podatkowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#BartoszArłukowicz">Czyli te wielomiesięczne zmiany projektów ustaw dotyczące m.in. rynku wideoloterii i dopłat wprowadzane były bez żadnych analiz co do skutków dla budżetu państwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#JacekKapica">Projekt ustawy, nad którym procedowaliśmy, nie zmieniał stawki podatkowej i dopłat do wideoloterii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Proszę, pan poseł Urbaniak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#JarosławUrbaniak">Chcę wrócić do sprawy zespołu. Skoro pan minister nie zaprosił do konsultacji społecznych Fundacji im. Stefana Batorego ani Stowarzyszenia Miłośników Historii Średniowiecza, to myślę, że właściwą metodą jest zapraszanie do zespołu pracującego nad nowelizacją ustawy przedstawiciela Totalizatora Sportowego. W tym zespole jest jeszcze jedna osoba. Chciałem się pana ministra zapytać, czy w 2006 r. departamentem odpowiedzialnym za gry hazardowe był Departament Kontroli Celnej i Akcyzowej oraz Kontroli Gier?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#JacekKapica">W zakresie realizacji kontroli – tak, w zakresie kształtowania prawa materialnego, wraz ze zniesieniem Departamentu Gier Losowych i Zakładów Wzajemnych, ta problematyka została przeniesiona do Departamentu Służby Celnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#JarosławUrbaniak">W którym to było momencie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#JacekKapica">Maj – czerwiec 2006 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#JarosławUrbaniak">To pytanie zadaję w aspekcie tego, że przewodniczącym tego zespołu był pan minister Marian Banaś, a w notatce pana premiera Gosiewskiego znajdujemy taką oto informację: „pani Anna Cendrowska stwierdziła, że zastępuje w spotkaniu pana ministra Mariana Banasia, zaś powodem wniesienia powyższego projektu, jako inicjatywy poselskiej, jest fakt, że departament zajmujący się grami jest uwikłany”.</u>
          <u xml:id="u-184.1" who="#JarosławUrbaniak">Rozumiem, że przedstawiciel Departamentu Kontroli Celnej i Akcyzowej i Kontroli Gier w Ministerstwie Finansów to może być to? To może być ten departament „uwikłany”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#JacekKapica">Nie wiem, trudno mi odpowiedzieć na to pytanie. Ja mam informację, której udzieliła mi pani dyrektor Cendrowska na okoliczność zapytania, jakie skierował „Dziennik Gazeta Prawna” dotyczącego tego spotkania, że w tym spotkaniu uczestniczyła wraz ze swoim przełożonym Marianem Banasiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#JarosławUrbaniak">Mówimy o spotkaniu, z którego notatkę sporządził pan Gosiewski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#JacekKapica">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#JarosławUrbaniak">W notatce tej jest wyraźne stwierdzenie, że zastępuje ona w spotkaniu pana Mariana Banasia. Mamy więc pewną niezgodność.</u>
          <u xml:id="u-188.1" who="#JarosławUrbaniak">Czy na moje pytanie odpowiedź jest taka, że Departamentu Kontroli Celnej i Akcyzowej i Kontroli Gier zajmował się grami losowymi w 2006 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#JacekKapica">Tak, w zakresie realizacji kontroli miał to w swojej właściwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#JarosławUrbaniak">Powróćmy do notatki pana ministra Banasia z 9 marca 2007 r. ze spotkania z premierem Jarosławem Kaczyńskim. Pan tę notatkę cytował. W końcowej części właściwie zawiera ona polecenie. Do kogo była skierowana? Z mojego doświadczenia zawodowego wynika, że notatka służbowa zawiera informacje, co ustalono, a tam są wyraźne polecenia. Wiążą się one z poprzednimi sprawami, tzn. tym, że pan minister Szałamacha zaproponował uwzględnienie wszystkich uwag Totalizatora Sportowego, w tym zniesienie dopłat do wideoloterii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#JacekKapica">Trudno mi na to pytanie odpowiedzieć. Musieliby państwo pytać pana Mariana Banasia, uczestnika tego spotkania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#JarosławUrbaniak">Rozumiem, że nagłówek brzmi „notatka służbowa” i z treści nie można wywnioskować, do kogo jest skierowana. Czy zgadza się pan ze mną, że w końcowej części są wyraźne polecenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#JacekKapica">Jest napisane: „Po zapoznaniu się ze stanowiskiem stron pan premier przychylił się do wniosku przedstawiciela ministra Skarbu Państwa, jednocześnie zalecił przedstawicielom ministra Skarbu Państwa i ministra finansów szczególnie wnikliwe monitorowanie rynku gier wideoloterii w Polsce w celu określenia takiego etapu rozwoju tych gier, który umożliwiłby ponowne objęcie ich dopłatami oraz weryfikację preferencyjnej stawki podatkowej. Realizując polecenie pana premiera, proszę o uwzględnienie przez zespół w projekcie nowelizacji ustawy o grach i zakładach wzajemnych rozwiązań zakładających zastosowanie preferencyjnej stawki podatkowej oraz likwidację dopłat do wideoloterii, zgodnie z propozycjami Totalizatora Sportowego”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#JarosławUrbaniak">Teraz dopiero usłyszałem, że jest tam stwierdzenie „uwzględnienie przez zespół”. Polecenia Totalizatora Sportowego miał uwzględnić zespół, w którym przedstawicielem Totalizatora Sportowego był pan Grzegorz Maj. Rozumiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-195.1" who="#MirosławSekuła">Czy pan minister Półgrabski chce wnieść do tego materiału jakieś uwagi, nowe informacje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#TomaszPółgrabski">Dzień dobry. Mogę przedstawić informację dotyczącą spraw, które są tematem dzisiejszego posiedzenia. Będzie to oczywiście uzupełnienie tego, co powiedzieli moi koledzy z rządu, pan minister Boni i pan minister Kapica. Jest to relacja z drugiej strony, z punktu widzenia ministra sportu i turystyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#BartoszArłukowicz">Czy będzie to dokładnie to samo, co otrzymaliśmy w materiale z Ministerstwa Sportu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#TomaszPółgrabski">Tak, mogę oczywiście niektóre elementy uzupełnić, rozszerzyć, skomentować. Proszę pamiętać, że sprawę należy przedstawić w świetle Euro 2012 oraz budowy Narodowego Centrum Sportu. Tym się zajmujemy. W materiale nie było to ujęte, ponieważ przedstawiliśmy tylko suche kalendarium uwzględniające fakty od daty utworzenia ministerstwa, czyli od 1 września 2005 r. do chwili obecnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#BartoszArłukowicz">Przyjmuję to do wiadomości, chodziło mi tylko o to, abyśmy nie czytali na głos dokumentu, który otrzymaliśmy. Proszę pana ministra tylko o wniesienie uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#TomaszPółgrabski">Jeśli mogę zaproponować, to jeżeli państwo uznają, że mają już informacje na dany temat, proszę pana przewodniczącego o przerwanie mi, przejdę wówczas dalej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#MirosławSekuła">Zapoznaliśmy się z tym materiałem, więc proszę podać najważniejsze sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#TomaszPółgrabski">W 2006 r. w Ministerstwie Sportu przyjęto koncepcję realizacji Narodowego Centrum Sportu. Była ona zupełnie inna niż dzisiaj obowiązująca i realizowana. To jest ważny aspekt, który należy zapamiętać. Ówczesna koncepcja realizowana wtedy przez pana ministra Tomasza Lipca polegała na budowie stadionu narodowego, hali wielofunkcyjnej, basenu olimpijskiego, domu sportu, w którym miały mieć siedzibę polskie związki sportowe, czyli bardzo dużego kompleksu sportowego. W tym celu podpisano stosowne umowy i deklaracje asygnowane przez Polski Związek Piłki Nożnej, Centralny Ośrodek Sportu, który był operatorem tego terenu w imieniu Skarbu Państwa. Podjęto się działań zmierzających do opracowania koncepcji zabudowy terenu z przeznaczeniem na ten kompleks sportowy.</u>
          <u xml:id="u-202.1" who="#TomaszPółgrabski">Zarządzeniem z dnia 2 listopada minister finansów powołał zespół do spraw nowelizacji ustawy o grach i zakładach wzajemnych. W jego skład mieli wchodzić przedstawiciele ministra sportu. Muszę powiedzieć, że z tego okresu mamy bardzo nikłe informacje. Dysponujemy tylko jakimiś niepodpisanymi notatkami, niepełnymi protokołami. Oczywiście za to odpowiada ówczesne kierownictwo, to 2006 r. i początek 2007 r. Przedstawicielem ministra sportu był wtedy p.o. dyrektora Departamentu Prawno-Kontrolnego Tomasz Malarz. Do tego zespołu miał należeć przede wszystkim przegląd informacji, obecnego stanu prawnego pod kątem pozyskania dodatkowego finansowania na ten projekt.</u>
          <u xml:id="u-202.2" who="#TomaszPółgrabski">Jak państwo wiedzą, 21 listopada 2006 r. przyjęto uchwałę dotyczącą realizacji budowy Narodowego Centrum Sportu. Wskazywała ona, że Centrum będzie sfinansowane z 3 źródeł – fundusz, budżet miasta stołecznego Warszawy oraz budżet państwa. Od razu chcę zaznaczyć, że Fundusz Rozwoju Kultury Fizycznej jest niezwykle ważnym narzędziem dla ministra sportu i turystyki. To tak naprawdę 2/3 budżetu ministra sportu i bez tych środków nie jesteśmy w stanie realizować powierzonych nam zadań. Fundusz jest wykorzystywany na budowę, modernizację obiektów sportowych, na sport dzieci i młodzieży oraz na sport osób niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-202.3" who="#TomaszPółgrabski">W tym czasie zorientowano się, że fundusz na inwestycje sportowe to kwota ok. 348 mln zł, ale środki zaangażowane w latach 1999–2006, bo już podpisano umowy z beneficjentami, którzy realizowali poszczególne inicjatywy. Tak naprawdę ok. siedemdziesięciu kilku milionów złotych dało się wykorzystać na budowę Centrum lub realizację innego projektu.</u>
          <u xml:id="u-202.4" who="#TomaszPółgrabski">Przedstawiając ten materiał, należy zauważyć, że poszczególni ministrowie, a zwłaszcza minister Mirosław Drzewiecki, podejmowali decyzje i działania w określonym kontekście. Pan minister podejmował działania w kontekście już przyznanych Polsce Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej oraz projektu budowy Narodowego Centrum Sportu. 15 maja minister Skarbu Państwa przekazał do uzgodnień międzyresortowych projekt ustawy o finansowaniu budowy obiektów sportowych Narodowego Centrum Sportu. Do tego projektu ówczesny minister sportu wnosił uwagi, że nie zgadza się z tym, aby resort sportu i COS nie miały wpływu na zarządzanie najnowocześniejszym kompleksem sportowym w kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#MirosławSekuła">Prosił pan, aby sygnalizować, kiedy nasza wiedza jest już zaspokojona. Właśnie to sygnalizuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#TomaszPółgrabski">W takim razie najważniejsza informacja: 11 kwietnia 2008 r. minister finansów podejmuje prace nad nowelizacją ustawy o grach i zakładach wzajemnych. Zwraca się z prośbą do ministra sportu i turystyki o przedstawienie stanowiska odnośnie docelowości objęcia systemem dopłat stawek w grach i zakładach wzajemnych w kontekście finansowania Euro 2012.</u>
          <u xml:id="u-204.1" who="#TomaszPółgrabski">Minister sportu i turystyki w dniu 25 kwietnia informuje, że trwają prace nad przygotowaniem wieloletniego programu inwestycyjnego, który zakłada, że finansowanie tych inwestycji odbędzie się za pomocą środków z budżetu państwa, a nie środków Funduszu, ponieważ zależało nam, aby jak najszybciej uruchomić projekt, podejmować stosowne decyzje. Przypominam, że nie dotyczyło to tylko Warszawy, podjęto decyzję, że finansujemy stadiony w innych miastach. Nie mogliśmy więc czekać aż zostaną uruchomione wideoloterie lub ustawa wejdzie w życie i będzie przynosić inne rozwiązania. Zależało nam na tym, aby jak najszybciej dopinać sprawę finansowania.</u>
          <u xml:id="u-204.2" who="#TomaszPółgrabski">21 maja minister sportu zwraca się do ministra finansów, jako gospodarza ustawy, o rozważenie możliwości wprowadzenia rozwiązań, na podstawie których możliwe będzie pozyskiwanie dodatkowych środków finansowych z przeznaczeniem na Fundusz. Tu zapewne państwo zapytają, skąd ta różnica i dlaczego brakuje spójności. Między 25 kwietnia a 21 maja, tzn. w dniu 6 maja odbyło się w Ministerstwie Finansów spotkanie z kierownictwem Ministerstwa Sportu i Turystyki, na którym obecny był pan minister Drzewiecki, szef jego gabinetu politycznego oraz pracownicy stosownych departamentów. Tam dowiadujemy się, że mogą być trudności z budżetem Ministerstwa Sportu i Turystyki na 2009 r. W związku z tym na spotkaniu pada sugestia, żeby ubiegać się o przywrócenie dopłat, bo to może zasilić budżet sportu. Nie mówię już o inwestycjach, ale chodzi np. o środki przeznaczone na sport młodzieżowy, bo zgodnie z rozporządzeniem możemy finansować sport młodzieży do 23 lat, więc związki otrzymują dodatkowe środki na organizację przygotowań zawodników do igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata i Europy.</u>
          <u xml:id="u-204.3" who="#TomaszPółgrabski">24 czerwca rząd przyjmuje uchwałę w sprawie finansowania budowy Narodowego Centrum Sportu, czyli de facto stadionu w Warszawie oraz stadionów w miastach-gospodarzach ze środków budżetu państwa. W tym momencie nie dotykaliśmy Funduszu. Zdarzenia po kolei przedstawili już panowie ministrowie. Rozumiem, że państwa może interesować sprawa pisma z 30 czerwca 2009 r. Od października 2008 r. do 27 kwietnia 2009 r. nic się nie dzieje. Projekt gdzieś wisi, my nie mamy żadnej informacji, koncentrujemy się na Euro, na najważniejszych zadaniach resortu. Ustawa nigdy nie była przedmiotem emocji, dyskusji, ponieważ nie byliśmy jej gospodarzem. W pewnym momencie w ministerstwie pojawiła się taka dyskusja. Pan minister Drzewiecki otrzymał od swoich współpracowników informację, że w uzasadnieniu do tej ustawy ciągle widnieje projekt drugiego etapu budowy Narodowego Centrum Sportu i jego sfinansowania. Tymczasem okazało się na skutek wizyt w Polsce przedstawicieli UEFA, że nie możemy realizować budowy NCS, a mówię o zakresie rzeczowym oprócz stadionu, ponieważ ze względów bezpieczeństwa nie można tam prowadzić żadnych prac budowlanych podczas Mistrzostw Europy. Zdajemy sobie sprawę z faktu, że musimy odsunąć budowę wszystkich obiektów oprócz stadionu, który jest niezbędny dla przeprowadzenia Euro 2012.</u>
          <u xml:id="u-204.4" who="#TomaszPółgrabski">Cały czas podtrzymujemy informację, że jesteśmy zainteresowani dopłatami. Sekretarz stanu w Ministerstwie Sportu zgłasza na komitecie stałym uwagę, żeby przesunąć okres z 2012 r. do 2015 r. Zdajemy sobie sprawę, że w 2015 r. możemy zamknąć inwestycje związane z budynkami około stadionowymi. Podejmujemy więc decyzję niekorzystną dla podmiotów zajmujących się hazardem.</u>
          <u xml:id="u-204.5" who="#TomaszPółgrabski">Wracając do informacji, którą otrzymał pan minister Drzewiecki. Jak wspomniałem, chodziło o to, że drugi etap budowy NCS znajduje się cały czas w uzasadnieniu do ustawy. Ponieważ tytuł jest już nieaktualny, bo nie budujemy niczego związanego z drugim etapem, minister zleca swoim urzędnikom, aby przygotowali pismo do pana ministra informujące, że nie realizujemy drugiego etapu. Mówimy o tym publicznie, więc nie może być nieścisłości. Podpisane przez ministra sportu pismo przekazane jest do ministra finansów. Kiedy minister Drzewiecki był u premiera, zorientował się, jaki wymiar ma to pismo i co jeszcze zawiera, bo przypominam, że przygotowywali je urzędnicy, on podpisał. W związku z tym wysyła drugie pismo z informacją, że nie realizujemy drugiego etapu NCS, ale jesteśmy zainteresowani – i to jest do uznania pana ministra – przychodami z Funduszu. Nigdy w ministerstwie nie było takiej woli czy dyskusji, żeby zrezygnować z dopłat, bo to 2/3 naszego budżetu i bez tego nie moglibyśmy realizować żadnych projektów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Proszę, pani poseł Kempa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#BeataKempa">Mam jeszcze pytania do pana ministra Kapicy i pana ministra Boniego, ale to za chwilę. Pozostańmy w wątku, na którym skupił się pan minister.</u>
          <u xml:id="u-206.1" who="#BeataKempa">Pismo z 30 czerwca jest ważne. Kto nadzoruje prace departamentu prawnego, który prowadził prace nad projektami ustaw lub je uzgadniał?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#TomaszPółgrabski">To ważna sprawa, więc nie był to jeden departament. Dyrektor generalna zajmuje się Departamentem Prawno-Kontrolnym, który analizuje wszelkie ustawy i pisma. W tym przypadku udział brał również Departament Finansowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#BeataKempa">Kto je nadzoruje? Kto nadzorował w dniu 30 czerwca? Proszę podać nazwisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#TomaszPółgrabski">Nadzoruje dyrektor generalna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#BeataKempa">Kto z członków kierownictwa resortu? Wie pan, kto wchodzi w skład kierownictwa resortu? Minister i wiceministrowie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#MirosławSekuła">Proszę pozwolić odpowiedzieć panu ministrowi. Inaczej nie uzyska pani nigdy odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#BeataKempa">Może inaczej zadam pytanie. Według zakresu kompetencji, który z ministrów odpowiadał w dniu 30 czerwca 2009 r. za prace Departamentu Prawnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#TomaszPółgrabski">Dostarczę pani poseł regulamin organizacyjny ministerstwa, w którym jest wyraźnie napisane, że za Departament Prawno-Kontrolny, który nadzorował te prace, odpowiada pani dyrektor generalna. Podlega ona ministrowi, w tym przypadku panu ministrowi Drzewieckiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#BeataKempa">Kto podpisywał wszystkie pisma, które były kierowane w ramach uzgodnień międzyresortowych do wszystkich ustaw, nie tylko tej, o której mówimy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#TomaszPółgrabski">Prowadzi to biuro dyrektora generalnego, są to czynności operacyjne, ale zdarza się, że poszczególni ministrowie odpowiedzialni za dany pion składają tam stosowne parafki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#BeataKempa">Rozumie pan, o czym mówimy? Pisma w ramach uzgodnień międzyresortowych nie może podpisać dyrektor, musi podpisać stosowny minister. Pytam, który minister miał kompetencje do podpisywania tego typu pism w Ministerstwie Sportu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#TomaszPółgrabski">Pan minister Drzewiecki, a w przypadku gdy pan minister Pacelt był członkiem komitetu stałego Rady Ministrów, podpisywał on pisma, które były kierowane na komitet stały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#BeataKempa">Był więc swoisty bałagan kompetencyjny. Każdy mógł podpisywać, kto dorwał pismo, to je podpisywał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#TomaszPółgrabski">Nie zgadzam się z tym, jest to uregulowane w regulaminie prac resortu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#BeataKempa">Oczywiście, ściągniemy wasz regulamin, wasz zakres kompetencji. To jest niezwykle ważne dla zbadania tej sprawy. Interesuje mnie, czy pan minister Drzewiecki podpisywał wszystkie pisma z zakresu uzgodnień międzyresortowych dotyczące wszystkich ustaw, czy też czynił to ktokolwiek inny, a pan minister incydentalnie. To niezwykle ważne dane i dlatego pytam o zakres kompetencji panów ministrów, ale widzę, że pan nie umie mi odpowiedzieć na to pytanie.</u>
          <u xml:id="u-220.1" who="#BeataKempa">Zatem moje pytania do pana ministra Boniego i pana ministra Kapicy. Nie przekonuje mnie odpowiedź pana ministra Boniego, że projekt ustawy utknął w Rządowym Centrum Legislacji i to była podstawowa przyczyna, dla której projekt nie mógł trafić pod obrady Rady Ministrów. Czy monitowali państwo szefa RCL? Czy to nie budziło wątpliwości pana ministra Kapicy? Dlaczego tak długo ta ustawa była w Rządowym Centrum Legislacji?</u>
          <u xml:id="u-220.2" who="#BeataKempa">Dlaczego z tą ustawą nic się nie działo? Mamy 11 maja 2009 r., to kolejna wersja tej ustawy. Komitet zdjął dokument na wniosek ministra finansów i ministra Skarbu Państwa z porządku obrad. Od maja do lipca, kiedy znowu uwagi wnosi pan Adam Szejnfeld, odbywają się prace pozorne. Nie ma skuteczności w działaniu, jakiegoś logicznego ciągu, który uzasadniałby swoistą zwłokę.</u>
          <u xml:id="u-220.3" who="#BeataKempa">Od 18 września 2008 r., kiedy projekt mógł trafić pod obrady Rady Ministrów, do 26 października 2009 r., czyli przez ponad rok państwu nie umieli skutecznie skierować tego projektu pod obrady Rady Ministrów, a tym samym do Sejmu. Czy to nie zastanowiło pana ministra? Czy były jakieś monity, czy ktoś panował nad tą sytuacją?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#MichałBoni">Jest kilka punktów, które można wskazać jako monitujące. Po pierwsze, jest to rozmowa z sierpnia 2008 r., z której brak notatki, w efekcie której dokument trafia na posiedzenie komitetu stałego Rady Ministrów 18 września i podejmowana jest decyzja o rekomendowaniu go Radzie Ministrów, ale z potrzebą uzgodnień z RCL. Drugie monity mają charakter roboczy, są związane z kończeniem prac RCL. Mają tu państwo informację o wymianie korespondencji między RCL a Ministerstwem Finansów w tym okresie.</u>
          <u xml:id="u-221.1" who="#MichałBoni">Pani poseł, ustalmy, czy mam się wypowiadać informująco, czy też ocennie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#MirosławSekuła">Informująco.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#MichałBoni">Wypowiadam się więc informująco. W pkt 90 mają państwo wszelkie informacje dotyczące wymiany korespondencji między RCL a ministrem finansów.</u>
          <u xml:id="u-223.1" who="#MichałBoni">Odpowiadając informująco, mówię, iż trwała korespondencja, ale też trwały prace nad tą ustawą. Po uzyskaniu informacji od wiceszefa Rządowego Centrum Legislacji, że ten projekt należy z powrotem wnieść na posiedzenie komitetu, bo formalnie znalazł się jakby poza komitetem po skierowaniu go na posiedzenie Rady Ministrów, minister finansów dostał zadanie opracowania projektu do nowego przedłożenia, bo to jest poprawka i przedłożył 27 kwietnia. Po przedłożeniu w tym dniu został wyznaczony termin na 11 maja. Mówiąc nie ocennie, lecz informująco, podczas posiedzenia komitetu 11 maja, mimo zapowiedzi, że dokument będzie zdjęty, dokument nie był rozpatrywany, ale ustalono kalendarz postępowania z zobowiązaniem do przeprowadzenia uzgodnień międzyresortowych, szczególnie w relacjach minister finansów – minister gospodarki – minister Skarbu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-223.2" who="#MichałBoni">Mają tu także państwo wszelkie informacje dotyczące tego, jak później były zgłaszane uwagi resortów. Składano je bezpośrednio do ministra finansów oraz za pośrednictwem komitetu stałego Rady Ministrów. Wniosek, jaki przedstawiałem na posiedzeniu Sejmu w dniu 8 października, brzmiał, iż uważamy, że w regulaminie prac Rady Ministrów powinien być jasny zapis, iż nie powinno być korespondencji między resortem wiodącym a resortami zgłaszającymi uwagi w okresie, gdy dokument jest przedmiotem prac komitetu stałego, a wszystkie dokumenty powinny przechodzić przez komitet stały. Była to słabość tego procesu, ale tego nie ukrywałem, że te dokumenty nie przechodziły przez komitet stały, co utrudniło proces monitorowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#BeataKempa">Mam ostatnie w tym wątku pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#MirosławSekuła">Zadała pani jeszcze pytanie panu ministrowi Kapicy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#BeataKempa">Nie zapomniałam, ale to jest ważne, gdyż doszliśmy do bardzo istotnego momentu, który jest ważny w aferze hazardowej. Chodzi o obieg dokumentów związanych z procesem legislacyjnym. To istota naszego badania. Oprócz obiegu korespondencji poza centrum, w którym powinna się skupiać, czyli w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, mówię tu o szefie komitetu, co jest zupełnie nieregulaminowe, mamy jeszcze jeden element. Włącza się tu po 11 maja, po tym żółwim tempie minister Skarbu Państwa i zgłasza swoje uwagi ustnie, bo państwo prosicie go o przedstawienie swoich uwag na piśmie. Cóż to za sposób procedowania? Czy to jest zgodne z regulaminem? Dlaczego przedłuża się proces legislacyjny tylko dlatego, że ktoś ustnie zgłosił uwagę, mimo że miał regulaminem wyznaczony czas na zgłoszenie swoich uwag na piśmie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#MirosławSekuła">Proszę zakończyć swoją wypowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#BeataKempa">Czego dotyczyła ta uwaga? To ważne dla wyjaśnienia tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#MichałBoni">Stwierdzam tylko, że na posiedzeniu komitetu 11 maja minister Skarbu Państwa poprzez swojego przedstawiciela zaprezentował swoje uwagi ustnie i został przeze mnie, jako szefa komitetu, zobowiązany do przedstawienia uwag na piśmie, co uczynił w dniu 13 maja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#MirosławSekuła">Czy pan minister Kapica chce zabrać głos? Nie.</u>
          <u xml:id="u-230.1" who="#MirosławSekuła">Proszę, pan poseł Neumann.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#BeataKempa">Nie dostałam odpowiedzi na pytanie. Proszę, aby pan minister odpowiedział mi na moje pytanie. Czy nie zaniepokoiło pana to?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#MirosławSekuła">Przywołuję panią do porządku, inaczej będę musiał użyć regulaminowych środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#BeataKempa">Pan mi uniemożliwia pracę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#MirosławSekuła">Proszę, pan poseł Neumann. Proszę panią poseł Kempę, aby wyłączyła mikrofon.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#BeataKempa">Panie przewodniczący, to co pan robi, kwalifikuje się na złożenie wniosku, aby pana wycofać z funkcji przewodniczącego. Żądam odpowiedzi na pytanie, czy pan minister Kapica był zaniepokojony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#MirosławSekuła">Nie udzieliłem pani głosu. Proszę pana posła Neumanna o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#SławomirNeumann">Prosiłbym o rozwinięcie informacji o braku dokumentów w 2006 r. Przypomnę, że był to rok, kiedy były procedowane dwie ustawy – o grach hazardowych i o Narodowym Centrum Sportu. Czy może pan rozwinąć stwierdzenie, że brak jest dokumentów? Czy były, ale zniknęły, czy też ich w ogóle nie było?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#TomaszPółgrabski">Mogę udzielić informacji zgodnie z moją wiedzą. Zostałem nominowany 26 listopada 2007 r., więc nie było mnie w tym okresie. W momencie, gdy przygotowaliśmy dla państwa kalendarium, okazało się, że w ogóle nie ma dokumentów albo są szczątkowe. Chociażby w związku z zarządzeniem z 2 listopada 2006 r., kiedy minister finansów powołuje zespół, o którym tu mówiono, nie ma nawet dokumentu, kto został wyznaczony jako przedstawiciel ministra sportu do tego zespołu, czym się ten zespół miał zajmować. Z pisma jednego z departamentów Ministerstwa Finansów można było odczytać, że przedstawicielem był pan Tomasz Malarz. Jakieś protokoły ze spotkań były niepodpisane, były to wydruki komputerowe, nie mieliśmy pism przewodnich do ustaw, które do nas wpływały. Przykro mi to mówić, bo sam jestem urzędnikiem, ale panował totalny bałagan.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#SławomirNeumann">Czy można z tego wnosić, że pan minister Lipiec poza regulaminem, ustnie delegował swoje uprawnienia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#TomaszPółgrabski">Trudno mi to powiedzieć. Trudno jest prześledzić ten proces.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#SławomirNeumann">Zgodzi się pan, że budowa Narodowego Centrum Sportu w chwili, kiedy ma się odbyć Euro 2012 w Polsce, jest dla Ministerstwa Sportu sprawą kluczową w historii tego ministerstwa. A nie ma dokumentacji związanej z procedowaniem ustaw dotyczących finansowania tego zadania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-242">
          <u xml:id="u-242.0" who="#TomaszPółgrabski">Dokumentacja jest niepełna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-243">
          <u xml:id="u-243.0" who="#SławomirNeumann">Czy według pana wiedzy wynika to z niechlujstwa poprzedniego kierownictwa resortu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-244">
          <u xml:id="u-244.0" who="#TomaszPółgrabski">Myślę, że z ogólnego bałaganu, który w tym czasie panował. Zresztą inne sprawy na to rzucają jakiś cień. Myślę, że tak było, bo trudno wytłumaczyć fakt, że nie ma protokołów, notatek ze spotkań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-245">
          <u xml:id="u-245.0" who="#SławomirNeumann">Będziemy szukać tych dokumentów.</u>
          <u xml:id="u-245.1" who="#SławomirNeumann">Następne pytanie dotyczy 2008 r. Ministerstwo wycofywało się z dopłat, a potem dopłat chciało. Pierwszy raz ten refleks sportowy był szybki, bo między 25 kwietnia a 21 maja, Ministerstwo wykazało się więc refleksem, że chce te pieniądze. Drugi raz między 30 czerwca a 2 września, to okres wakacyjny, to rozumiem, że dłużej trwał namysł, że dopłaty są jednak niezbędne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-246">
          <u xml:id="u-246.0" who="#TomaszPółgrabski">Cały czas podkreślam, że sprawa dotyczyła drugiego etapu budowy NCS i tylko w takim kontekście te dokumenty były rozpatrywane. W dokumentach była informacja w uzasadnieniu, że drugi etap NCS będzie realizowany ze środków, a nie mieliśmy na to pieniędzy, to w związku z tym w momencie, gdy Ministerstwo Sportu i Turystyki podjęło decyzje o odłożeniu realizacji drugiej części projektu, automatycznie musieliśmy o tym poinformować Ministerstwo Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-247">
          <u xml:id="u-247.0" who="#SławomirNeumann">Rozumiem, że dokumentacja z lat 2008–2009 jest pełna i na tej podstawie można będzie dojść do faktów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-248">
          <u xml:id="u-248.0" who="#TomaszPółgrabski">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-249">
          <u xml:id="u-249.0" who="#SławomirNeumann">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-250">
          <u xml:id="u-250.0" who="#MirosławSekuła">Mam kilka pytań dotyczących Narodowego Centrum Sportu. Rozumiem, że Rada Ministrów przyjęła uchwałę ustanawiającą program wieloletni pod nazwą „Budowa Narodowego Centrum Sportu” w listopadzie 2006 r. Od tego czasu ten program jest jedną z najważniejszych spraw dla każdego ministra sportu. Chcę potwierdzenia tego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-251">
          <u xml:id="u-251.0" who="#TomaszPółgrabski">Tak, potwierdzam. Przypominam, że kiedy zmieniał się rząd i pan minister Drzewiecki obejmował urząd, był to krytyczny moment dla całego projektu Euro 2012. Raport ogłoszony przez UEFA dotyczący stanu naszych przygotowań wskazywał każde pole na czerwono, co znaczyło, że każdy z obszarów był zagrożony.</u>
          <u xml:id="u-251.1" who="#TomaszPółgrabski">Aby udało się zrealizować te projekty, szczególnie budowy stadionu, bo to najważniejszy aspekt organizacji Euro, musieliśmy podejmować bardzo szybkie decyzje. Przypominam, że nie było nawet wiadomo, czy stadion będzie osadzony na Błoniach, czy w niecce, czy też będzie zlokalizowany poza Warszawą, w Łomiankach lub na Białołęce. Decyzje trzeba było podejmować szybko. Projekt nie był dostatecznie przygotowany. Minister Drzewiecki obsadził odpowiednich ludzi, delegował zajęcia w spółkach, w NCS, czyli u inwestora zastępczego, w spółce Pl.2012. To była najważniejsza rzecz, więc na tym się koncentrowaliśmy, podobnie jak na zdobyciu finansowania. Przypominam, że miasta, zgłaszając swoje oferty, podpisywały deklaracje, iż same będą finansować obiekty stadionowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-252">
          <u xml:id="u-252.0" who="#MirosławSekuła">To już wiemy. Chciałbym wrócić do uchwały z listopada 2006 r. Jako źródło finansowania wskazano tam środki Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej, środki z budżetu państwa i środki z budżetu miasta stołecznego Warszawy. Rozumiem, że ministerstwo najbardziej martwiło się o Fundusz, tu widziało ewentualne środki „z hazardu”, jako źródło dochodu tego Funduszu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-253">
          <u xml:id="u-253.0" who="#TomaszPółgrabski">Tak. Jeszcze raz chciałbym mocno podkreślić, że na tamtym etapie Fundusz nie był w stanie finansować żadnej inwestycji związanej z Euro, ponieważ były podpisane pewne umowy, pewne inwestycje były rozpoczęte, więc ministerstwo nie dysponowało takimi środkami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-254">
          <u xml:id="u-254.0" who="#MirosławSekuła">Chcę się jeszcze upewnić co do jednego. Powiedział pan mniej więcej, że w momencie, gdy okazało się, że środki „z hazardu” będą na tyle późno, że nie będzie można z nich finansować budowy NCS, nastąpiło zmniejszenie zainteresowania tą ustawą. Tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-255">
          <u xml:id="u-255.0" who="#TomaszPółgrabski">Tak. Kiedy sięgną państwo do wydruków z sejmowej Komisji Kultury Fizycznej i Sportu, to pani minister Jakubiak chyba wypowiada się tam, że nie było możliwości sfinansowania stadionu z Funduszu, że projekt ustawy był jeszcze na tyle niedookreślony, że nie było można ryzykować. Każdy miesiąc, każdy dzień był niezwykle istotny. Wiele wysiłku włożyliśmy w zabezpieczenie finansowania. Dzięki temu wszystkie stadiony się teraz budują.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-256">
          <u xml:id="u-256.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Proszę, pan przewodniczący Arłukowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-257">
          <u xml:id="u-257.0" who="#BartoszArłukowicz">Idąc w retorykę sportową, proponuję, abyśmy zakończyli etap biegu na orientację, a skupili się na dyscyplinie wymagającej większej precyzji, być może strzelectwie.</u>
          <u xml:id="u-257.1" who="#BartoszArłukowicz">11 kwietnia minister finansów, podejmując prace nad nowelizacją ustawy o grach i zakładach wzajemnych, zwraca się do ministra sportu z prośbą o przedstawienie stanowiska do ustawy. 25 kwietnia 2008 r. minister sportu wydaje opinię, w której stwierdza, że finansowanie budowy Narodowego Centrum Sportu, w tym stadionu narodowego, ze środków uzyskanych z dopłat do stawek w grach i zakładach wzajemnych stało się w tej sytuacji niecelowe. Pan, uzasadniając tę informację, powiedział, że postanowili państwo budować te inwestycje z budżetu państwa, bo „nie mogliśmy już czekać aż uruchomione zostaną wideoloterie”. Czy długo panowie czekali, aż zostaną uruchomione wideoloterie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-258">
          <u xml:id="u-258.0" who="#TomaszPółgrabski">To oczywiście jest skrót myślowy. Każdy proces inwestycyjny, aby mógł się rozpocząć, musi mieć odpowiedni montaż finansowy. To pan wie. W tym momencie nie było montażu finansowego, nie mieliśmy zabezpieczonych dodatkowych środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-259">
          <u xml:id="u-259.0" who="#BartoszArłukowicz">Pytam, czy długo czekaliście, aż zostaną uruchomione wideoloterie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-260">
          <u xml:id="u-260.0" who="#TomaszPółgrabski">Nie umiem panu odpowiedzieć na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-261">
          <u xml:id="u-261.0" who="#BartoszArłukowicz">Nie pamięta pan, jak długo czekaliście. A czy ktoś informował ministra sportu, jak długo będziecie musieli czekać na wideoloterie, kto je w Polsce wprowadzi i jakie z tego będą zyski finansowe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-262">
          <u xml:id="u-262.0" who="#TomaszPółgrabski">Nie, nie mam takiej wiedzy, żeby ktokolwiek nas o tym informował.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-263">
          <u xml:id="u-263.0" who="#BartoszArłukowicz">To w takim razie, dlaczego podjęliście decyzję o konieczności budowy Narodowego Centrum Sportu ze środków budżetu państwa, a nie z dopłat, skoro nie wiedzieliście, jak długo jeszcze będziecie czekać na te wideoloterie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-264">
          <u xml:id="u-264.0" who="#TomaszPółgrabski">Taką decyzję podjął rząd, a nie pan minister Drzewiecki. Być może na wniosek pana ministra Drzewieckiego, bo było to najlepsze rozwiązanie, aby można było przygotowywać się do Euro 2012. Fundusz nie pozwalał na rozpoczęcie jakiejkolwiek inwestycji, więc nie mogliśmy czekać w nieskończoność. Zorganizowanie wideoloterii wymaga czasu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-265">
          <u xml:id="u-265.0" who="#BartoszArłukowicz">Mam następne pytanie. Powiedział pan o spotkaniu 6 maja, na którym pan minister Drzewiecki, jak pan to ujął, zorientował się, że będą kłopoty w budżecie. Czemu nie ma takiej notatki w kalendarium, które nam pan przedstawił?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-266">
          <u xml:id="u-266.0" who="#TomaszPółgrabski">Trudno mi powiedzieć, dlaczego nie ujęliśmy tej informacji. Przedstawiłem to.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-267">
          <u xml:id="u-267.0" who="#BartoszArłukowicz">Zadałem pytanie, dlaczego nie ma tej notatki w kalendarium, które pan przedstawił? Chodzi o moment, w którym minister Drzewiecki zorientował się, że będą kłopoty w budżecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-268">
          <u xml:id="u-268.0" who="#TomaszPółgrabski">Bo uważaliśmy, że jest to informacja dodatkowa, że tymczasem odbyło się spotkanie, które uzmysłowiło nam pewne fakty, w związku z tym podana jest tutaj informacja, kiedy minister sportu wystąpił do ministra finansów z prośbą o zainteresowanie dopłatami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-269">
          <u xml:id="u-269.0" who="#BartoszArłukowicz">Widzę już niepokój pana przewodniczącego. Proszę więc o przekazanie stenogramu ze spotkania w dniu 6 maja, kiedy pan minister Drzewiecki zorientował się, że będą kłopoty w budżecie, co miało wpływ na wydaną przez niego decyzję w dniu 21 maja, kiedy minister sportu stwierdził, że jednak NCS trzeba zbudować z dopłat, bo, jak się zorientował 6 maja, będą kłopoty w budżecie. Tu powiedział pan, że proces wydawania decyzji przez ministra sportu polegał mniej więcej na tym, że „przygotowywali mu dokumenty urzędnicy, on podpisywał”, jak pan powiedział. Czy zachodziło takie zjawisko, że między tym, jak dokument przygotowywali urzędnicy, a tym, jak on podpisywał, zachodziło zjawisko, że czytał?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-270">
          <u xml:id="u-270.0" who="#TomaszPółgrabski">Oczywiście, że tak. Trudno nie czytać dokumentu, które się podpisuje. Trzeba też mieć świadomość, że minister podpisuje czasami kilkaset dokumentów dziennie, w związku z tym jak każdy człowiek nie jest w stanie być skoncentrowany przez cały czas, choć jako urzędnik odpowiada oczywiście za to, co podpisuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-271">
          <u xml:id="u-271.0" who="#BartoszArłukowicz">Muszę przyspieszyć. Czy w przypadku pisma z 25 kwietnia, kiedy minister nie chciał dopłat, i pisma z 21 maja, kiedy już chciał dopłaty, może pan stwierdzić, że minister czytał te dokumenty?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-272">
          <u xml:id="u-272.0" who="#TomaszPółgrabski">Oczywiście. Proszę zrozumieć, co mówię. 21 maja stwierdził wyraźnie, że drugi etap budowy NCS nie będzie realizowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-273">
          <u xml:id="u-273.0" who="#BartoszArłukowicz">Dopytuję, czy pan minister czytał dokument, który przygotowali mu urzędnicy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-274">
          <u xml:id="u-274.0" who="#TomaszPółgrabski">Proszę zapytać pana ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-275">
          <u xml:id="u-275.0" who="#BartoszArłukowicz">Czy pan nie wie. Czy może pan przekazać Komisji, którzy urzędnicy przygotowywali pismo z dnia 25 kwietnia i pismo z 21 maja, z nazwiska i imienia? A o to, czy pan minister czytał, faktycznie zapytamy pana ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-276">
          <u xml:id="u-276.0" who="#TomaszPółgrabski">Oczywiście, te informacje mogę dostarczyć Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-277">
          <u xml:id="u-277.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Proszę, pan poseł Urbaniak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-278">
          <u xml:id="u-278.0" who="#JarosławUrbaniak">Podobnie jak koleżanka i koledzy, mam pytania niepoważne, a chciałbym zadawać tylko poważne, więc dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-279">
          <u xml:id="u-279.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Czy pan marszałek Stefaniuk ma pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-280">
          <u xml:id="u-280.0" who="#FranciszekStefaniuk">Nie mam pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-281">
          <u xml:id="u-281.0" who="#MirosławSekuła">Pytania ma jeszcze pani poseł Kempa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-282">
          <u xml:id="u-282.0" who="#BeataKempa">Nie skończyłam jeszcze pytać. Mam inną diagnozę niż pan poseł Arłukowicz – pan minister jest lepszy w pływaniu.</u>
          <u xml:id="u-282.1" who="#BeataKempa">Mam pytanie zasadnicze, czy pan minister Mirosław Drzewiecki, oprócz tego czy czytał, czy nie czytał, ale jednak czy mieli państwo jakieś posiedzenia kierownictwa, czy podejmowaliście decyzje wspólnie, czy też pan minister podejmował decyzje jednoosobowo? Czy kiedykolwiek mieli państwo posiedzenie kierownictwa, na którym naradzaliście się w tej materii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-283">
          <u xml:id="u-283.0" who="#TomaszPółgrabski">Tak, mieliśmy regularne posiedzenia kierownictwa, na których całe kierownictwo Ministerstwa Sportu dyskutowało o różnych sprawach, ale nie przypominam sobie, więc nie uczestniczyłem w spotkaniu kierownictwa, na którym omawiane były sprawy tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-284">
          <u xml:id="u-284.0" who="#BeataKempa">Czy spotkania kierownictwa są protokołowane?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-285">
          <u xml:id="u-285.0" who="#TomaszPółgrabski">Są robione notatki z ustaleniami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-286">
          <u xml:id="u-286.0" who="#BeataKempa">Czy nie uważa pan, że każdy minister konstytucyjny, każdy wiceminister czy urzędnik, odpowiadając na pisma w tak ważnej materii, które ma dotyczyć kondycji całego budżetu państwa, a mówię o dopłatach, o tym, czy mają one być, czy nie być, mimo wszystko w trosce o budżet państwa te uzgodnienia nie powinny wyglądać zupełnie inaczej? A nie tylko posługiwać się uzasadnieniem, że nie będzie finansowania budowy NCS, ale jednak dla budżetu państwa ważne, żeby były dopłaty? Czy też kierujecie się tylko interesem swojego własnego resortu? Jak to wygląda?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-287">
          <u xml:id="u-287.0" who="#TomaszPółgrabski">Pani poseł zmusza mnie do oceny, a jak powiedział pan przewodniczący jest to część informacyjna. Przedstawiłem dokładnie fakty i nie chciałbym nikogo oceniać. Minister sportu odpowiada za swój resort i stworzenie pewnych ram organizacyjnych funkcjonowania tego ministerstwa. Przede wszystkim jest za to odpowiedzialny, chociaż na pewno zwraca uwagę na sytuację w kraju. Nie chciałbym tego faktu oceniać ani interpretować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-288">
          <u xml:id="u-288.0" who="#BeataKempa">Mam jeszcze pytanie do pana ministra Boniego, zanim skieruję wniosek o przesłanie oryginału dokumentów dotyczących zakresu kompetencji w Ministerstwie Sportu ministra konstytucyjnego i poszczególnych wiceministrów odpowiedzialnych za pracę poszczególnych departamentów. Jest to niezwykle ważne dla ustalenia kwestii podpisywania pism.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-289">
          <u xml:id="u-289.0" who="#MirosławSekuła">Proszę przekazać mi ten wniosek na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-290">
          <u xml:id="u-290.0" who="#BeataKempa">Niektóre wnioski formułowaliśmy ustnie. Mam dziś kilka wniosków pisemnych. Ostatnio formułowaliśmy wtedy, kiedy była pani minister Suchocka i wszystkie materiały zostały nadesłane, nie było żadnego problemu. To nie jest trudne, myślę, że sekretariat skrzętnie to pojął.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-291">
          <u xml:id="u-291.0" who="#MirosławSekuła">Proszę dokończyć pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-292">
          <u xml:id="u-292.0" who="#BeataKempa">Mam pytanie do pana ministra Boniego. Ile razy pan premier Donald Tusk interesował się ustawą o grach w okresie badanym przez naszą Komisję, kiedy urzęduje jako premier RP? Ile razy interesował się tą ustawą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-293">
          <u xml:id="u-293.0" who="#MichałBoni">Aby być precyzyjnym, należałoby dookreślić pojęcie „interesował się”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-294">
          <u xml:id="u-294.0" who="#BeataKempa">Chyba się rozumiemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-295">
          <u xml:id="u-295.0" who="#MichałBoni">Kiedy w marcu 2008 r. minister finansów wystąpił z inicjatywą, poza wcześniej przyjętym programem prac rządu, nowelizacji ustawy o grach, mówiąc w skrócie, i pan minister Arabski przedstawił odpowiedź panu ministrowi Rostowskiemu wyrażającą zgodę na taki tryb postępowania, niewątpliwie każdorazowo tego typu decyzja jest konsultowana z premierem. Szef Kancelarii informuje o podjęciu takiej decyzji z upoważnienia pana premiera. Jest oczywiste, że wtedy premier jest informowany.</u>
          <u xml:id="u-295.1" who="#MichałBoni">Kiedy rząd 24 czerwca 2008 r. przyjmował uchwałę w sprawie ustanowienia programu wieloletniego pod nazwą „Przygotowanie i wykonanie przedsięwzięć Euro 2012”, która to uchwała mówiła o finansowaniu budżetowym budowy Narodowego Centrum Sportu, stadionu narodowego oraz finansowaniu ze środków budżetu państwa dofinansowań do Areny Bałtyckiej w Gdańsku, stadionu miejskiego w Poznaniu, stadionu przy ul. Drzymały we Wrocławiu, Stadionu Śląskiego w Chorzowie oraz o rozbudowie stadionu Wisły w Krakowie, było oczywiste, zgodnie z brzmieniem tej uchwały, która w paragrafie 6 mówi, że traci moc uchwała Rady Ministrów z dnia 21 listopada 2006 r. w sprawie ustanowienia programu wieloletniego pod nazwą „Budowa Narodowego Centrum Sportu”. Świadomie przywołuję ten dokument, ponieważ on pokazuje, iż z punktu widzenia ministra sportu wiedział on, iż środki finansowe na budowę tych stadionów wymienionych w uchwale i programie będą z budżetu państwa, natomiast środków, które byłyby przeznaczone na inne działania, na Narodowe Centrum Sportu, inaczej definiowane, w oczywisty sposób minister sportu potrzebował. Decyzje ministra sportu z maja 2008 r. dotyczące potrzeb wykorzystania dopłat, pozwolę sobie przedstawić taką hipotezę, były powodowane przygotowywaniem tej uchwały, która jednoznacznie zakreśliła finansowanie prac związanych z Euro 2012 do budowy tych stadionów.</u>
          <u xml:id="u-295.2" who="#MichałBoni">Oczywiste musiało być dla ministra sportu, że musi myśleć w dłuższym terminie o pozyskiwaniu środków na inne przedsięwzięcia sportowe i stąd ta zmiana decyzji z maja 2008 r.</u>
          <u xml:id="u-295.3" who="#MichałBoni">Drugi punkt kontrolno-monitorujący to była notatka z datą chyba 28 lipca 2008 r., jaką na ręce pana ministra Sławomira Nowaka złożył pan minister Kapica z informacją o pracach nad ustawą, o uwagach ministra gospodarki i informacją o wnioskach, żeby zmniejszyć dopłaty. Pan minister Nowak, wedle mojej wiedzy, poinformował pana premiera o tej notatce. Nie mogę wypowiadać się za pana premiera, ale pytała pani o punkty kontrolne, więc to na pewno był taki punkt. Jeśli mam mówić nie o intuicji, ale o konkretnych faktach, to pan minister Kapica uzupełni informacje, ponieważ wiąże się to z jeszcze inną ustawą. Później w kalendarzu mamy jeszcze jeden wątek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-296">
          <u xml:id="u-296.0" who="#JacekKapica">W toku prac komisji legislacyjnej część ustawy o grach dotycząca nadzoru i kontroli właściwości organów administracji została przeniesiona z ustawy o grach i zakładach wzajemnych do ustawy o służbie celnej. Ta stanęła na Radzie Ministrów chyba 2 grudnia i wtedy również była dyskusja na ten temat, w oczywisty sposób w obecności pana premiera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-297">
          <u xml:id="u-297.0" who="#BeataKempa">To było działanie urzędników. Ja w kalendarium mam jeden fakt – że już na samym końcu 26 października...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-298">
          <u xml:id="u-298.0" who="#MirosławSekuła">Proszę zmierzać do zakończenia pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-299">
          <u xml:id="u-299.0" who="#BeataKempa">W takim razie nic nie wyjaśnimy, skoro będziemy tak procedować. Sprawa jest jasna, bo z kalendarium wynika, że pan premier...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-300">
          <u xml:id="u-300.0" who="#MirosławSekuła">Jeżeli pani będzie krócej zadawać pytania, wtedy jest na to szansa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-301">
          <u xml:id="u-301.0" who="#BeataKempa">Rozumiem, że pan ma problem. Pytam o pracę pana premiera i jego aktywność w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-302">
          <u xml:id="u-302.0" who="#MirosławSekuła">Proszę przerwać, chcę pani coś powiedzieć, więc gdyby pani włączyła się na odbiór, a nie tylko na nadawanie, przyjęliśmy zasady, których pani rażąco nie przestrzega. Proszę, aby pani zakończyła zadawanie pytań i abyśmy przeszli do następnych naszych obowiązków.</u>
          <u xml:id="u-302.1" who="#MirosławSekuła">Proszę, ma pani głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-303">
          <u xml:id="u-303.0" who="#BeataKempa">Jeśli będzie mi pan odbierać głos zawsze, kiedy będę zadawać niewygodne dla państwa pytania, to zastanawiam się nad sensem istnienia opozycji. Będziemy jutro na komisji dyskutować na temat porządku i prowadzenia obrad, bo tak dalej być nie może.</u>
          <u xml:id="u-303.1" who="#BeataKempa">Panie ministrze, z kalendarium wynika, że pan premier zainteresował się raz – kiedy wydał polecenie o przygotowaniu założeń do nowej ustawy już na samym końcu, po wybuchu afery. Mają państwo dziś problem z ustaleniem, ile razy tak naprawdę pan premier interesował się tą ważną dla budżetu państwa ustawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-304">
          <u xml:id="u-304.0" who="#MirosławSekuła">Proszę zadać pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-305">
          <u xml:id="u-305.0" who="#BeataKempa">Nie chcę odpowiedzi na to pytanie, bo już usłyszałam, że urzędnicy próbowali interesować pana premiera, było to wynikiem toku prac. Pytam się, ile razy z własnej inicjatywy, tak jak w dniu, kiedy wydał polecenie przygotowania założeń do nowej ustawy, ile razy zainteresował się tą ustawą? Może inaczej...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-306">
          <u xml:id="u-306.0" who="#MirosławSekuła">Proszę zadać pytanie. Za chwilę odbiorę pani głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-307">
          <u xml:id="u-307.0" who="#BeataKempa">Czy kiedykolwiek zażyczył sobie np. spisu ustaw, które – powiedzmy sobie szczerze – ślimaczą się podczas prac legislacyjnych? Czy kiedykolwiek to monitorował?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-308">
          <u xml:id="u-308.0" who="#MirosławSekuła">Pani poseł stwierdziła, że nie chce odpowiedzi na pytanie, ale proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-309">
          <u xml:id="u-309.0" who="#MichałBoni">Gotów jestem przekazać państwu na piśmie informację na ten temat, o który pani poseł pytała. Rozumiem, że pan premier i tak będzie odpowiadać na pytania, które będą mu państwo zadawać samodzielnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-310">
          <u xml:id="u-310.0" who="#MirosławSekuła">Czy pozostali członkowie Komisji mają jeszcze pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-311">
          <u xml:id="u-311.0" who="#BartoszArłukowicz">Mam jedno, ostatnie pytanie do pana ministra Kapicy. Po jednym z ostatnich posiedzeń Komisji Śledczej firma Central European Consulting wydała oświadczenie, w którym stwierdza „Wszystkie działania lobbystyczne w ramach pracy dla GTECH były jawne i zgodne z przepisami prawa. Firma zaznacza, że działania ograniczyły się do dwóch spotkań z urzędnikami Ministerstwa Finansów, w czerwcu i lipcu 2008 r.”.</u>
          <u xml:id="u-311.1" who="#BartoszArłukowicz">Czy w odniesieniu do informacji, której zasięgnąłem z państwa strony internetowej, że te kontakty były 14 marca, 21 kwietnia, 12 maja, 10 czerwca i w lipcu, czego tutaj nie ma, można stwierdzić, kto się myli – firma CEC czy Ministerstwo Finansów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-312">
          <u xml:id="u-312.0" who="#JacekKapica">Były dwa spotkania w tej sprawie na wniosek firmy, zgodnie z ustawą o działalności lobbingowej, w czerwcu i lipcu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-313">
          <u xml:id="u-313.0" who="#BartoszArłukowicz">Forma stwierdza, że „działania ograniczyły się do dwóch spotkań”. A to, co tu mamy, czyli pisma wysyłane do państwa, to nie była działalność lobbingowa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-314">
          <u xml:id="u-314.0" who="#JacekKapica">Nie wiem, proszę to sobie zinterpretować. To na pewno nie jest spotkanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-315">
          <u xml:id="u-315.0" who="#BartoszArłukowicz">„Informacja o działaniach podejmowanych przez podmioty wobec ministra finansów wykonujące zawodową działalność lobbingową” – to państwo tak nazwali ten dokument. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-316">
          <u xml:id="u-316.0" who="#MichałBoni">Jeśli można, trzeba zajrzeć do ustawy o działalności lobbingowej i do tego, jak jest ona stosowana. Ta ustawa daje możliwość przedstawiania opinii tym, którzy się rejestrują zgodnie z ustawą lobbingową, natomiast to nie są spotkania. Nie można winić resortu czy administracji za to, że ktoś zgłasza swoją działalność lobbingową i przedstawia swoje opinie.</u>
          <u xml:id="u-316.1" who="#MichałBoni">Druga uwaga, jeśli państwo pozwolą, nie chcę być ocenny, tylko informacyjny, ale jeśli pani poseł przedstawia sugestię, że pan premier Donald Tusk nie interesował się tą ustawą, to przedstawię te informacje na piśmie, ale chcę tylko stwierdzić, że w odniesieniu do lat 2006–2007 z dokumentacji wynika jedyny przejaw zainteresowania poprzedniego premiera tą ustawą jest wtedy, kiedy na spotkaniu w niedużym gronie z przedstawicielami resortów poprzedni premier poprzedniego rządu przedstawia sugestie dotyczące zastosowania stawki preferencyjnej dla określonych działań związanych z grami hazardowymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-317">
          <u xml:id="u-317.0" who="#BartoszArłukowicz">Nie winię, staram się dociec prawdy i dopytuję szczegółowo. Nie formułuję wniosków i ocen, ale dopytuję. Mam nadzieję, że pan minister zna kalendarium wszystkich spotkań wszystkich ministrów RP, a nie tylko jednego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-318">
          <u xml:id="u-318.0" who="#MirosławSekuła">Na tym zakończyliśmy punkt 1. Serdecznie dziękuję panom ministrom za dodatkowe informacje. Serdecznie dziękuję Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Ministerstwu Finansów i Ministerstwu Sportu za dostarczone materiały. Jest ich ogromnie dużo, są bardzo bogate i różnorodne, co może nam sprawiać kłopoty z ich szybkim przerobieniem.</u>
          <u xml:id="u-318.1" who="#MirosławSekuła">Przystępujemy do punktu 2 – sprawy bieżące. Zgłosił się pan poseł Neumann, pan poseł Arłukowicz, pan poseł Urbaniak i pani poseł Kempa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-319">
          <u xml:id="u-319.0" who="#SławomirNeumann">Mam wniosek skierowany do pana ministra Półgrabskiego z prośbą o uzupełnienie tego materiału związanego ze schematem organizacyjnym ministerstwa o wszystkie zmiany, jakie zaszły od powstania resortu, od 2005 r. Będziemy mieć wiedzę, kto i kiedy nadzorował jaki departament, będzie nam łatwiej procedować.</u>
          <u xml:id="u-319.1" who="#SławomirNeumann">Chciałbym złożyć wniosek o rozszerzenie listy świadków o pana Roberta Drabę, byłego zastępcę szefa Kancelarii Prezydenta RP. Myślę, że nie muszę uzasadniać, to było już dzisiaj powiedziane.</u>
          <u xml:id="u-319.2" who="#SławomirNeumann">Chciałbym złożyć drugi wniosek: niniejszym wnoszę o zwrócenie się do Kancelarii Prezydenta RP o wydanie księgi wejść prowadzonej dla Kancelarii obejmującej okres od dnia 27 lipca 2006 r. do dnia 15 listopada 2007 r. na okoliczność ustalenia pobytu osób uczestniczących w procesie opracowania projektów ustaw o zmianie ustawy z dnia 29 lipca 1992 r. o grach i zakładach wzajemnych w Kancelarii Prezydenta RP, w tym w szczególności obecności członków Rady Ministrów i podległych im funkcjonariuszy publicznych, przedstawicieli Totalizatora Sportowego, Związku Pracodawców Prowadzących Gry Losowe i Zakłady Wzajemne, Izby Gospodarczej Producentów i Operatorów Urządzeń Rozrywkowych, Stowarzyszenia Menadżerów Firm Działających w Zakresie Gier Losowych oraz osób lobbujących na rzecz prywatnych firm branży hazardowej.</u>
          <u xml:id="u-319.3" who="#SławomirNeumann">Uzasadnienie: z dotychczasowych informacji wynika, iż w proces legislacyjny zaangażowani byli urzędnicy Kancelarii Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Udział poszczególnych osób z kręgu ministrów, w tym pana ministra Draby i doradców pana prezydenta, pana Michała Kleibera – według informacji prasowych prawdopodobnego organizatora spotkania, prof. Józefa Balazsa z prezydentem Lechem Kaczyńskim, miał być na etapie tworzenia projektów poselskich, rządowych w okresie od dnia 27 lipca 2006 r., tj. daty przekazania przez ministra Przemysława Gosiewskiego do zaopiniowania przez Ministerstwo Finansów projektu ustawy o zmianie ustawy o grach i zakładach wzajemnych, do dnia 15 listopada 2007 r., kiedy to podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów pan Marian Banaś skierował do sekretarza stanu Rady Ministrów pani Jolanty Rusiniak pismo z prośbą o wycofanie projektu z dalszych prac legislacyjnych. Z dotychczasowych przekazów wynika, że zaangażowanie przedstawicieli Kancelarii Prezydenta było niestandardowe i mogło nie mieścić się w zakresie inicjatywy ustawodawczej prezydenta RP. Nadto ujawnione publicznie fakty zaangażowania lobbystów związanych z Totalizatorem Sportowym i wyłącznym dostawcą urządzeń dla Totalizatora Sportowego, firmą GTECH w proces legislacyjny uzasadniają ustalenie kręgu osób zaangażowanych w ten proces z najbliższego otoczenia prezydenta Lecha Kaczyńskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-320">
          <u xml:id="u-320.0" who="#BartoszArłukowicz">Mam 5 wniosków o przygotowanie dokumentów będących wnioskami dowodowymi i jedno pytanie do pana przewodniczącego. Zacznę od wniosków, które na piśmie dostarczę jutro, na prezydium.</u>
          <u xml:id="u-320.1" who="#BartoszArłukowicz">Wnoszę o dostarczenie Komisji Śledczej korespondencji między ministrem Skarbu Państwa a Totalizatorem Sportowym dotyczącej dziesięcioletniej umowy na obsługę do 2011 r. systemu online wraz z materiałami uzasadniającymi odstąpienie od trybu przetargowego przy zawarciu tej umowy w 2001 r. To pierwszy wniosek.</u>
          <u xml:id="u-320.2" who="#BartoszArłukowicz">Wnoszę o przekazanie Komisji przez Ministerstwo Finansów i Ministerstwo Skarbu Państwa wszystkich zgód wraz z wnioskami Totalizatora Sportowego na wydatki przekraczające 50 tys. euro. Ma to znaczenie dla oceny zasadności wniosku rządu o wykreślenie z ustawy o grach i zakładach wzajemnych art. 4 pkt 4, który stanowił, iż wszelkie wydatki przekraczające 50 tys. euro muszą mieć akceptację ministra właściwego dla finansów publicznych.</u>
          <u xml:id="u-320.3" who="#BartoszArłukowicz">Wnoszę o przekazanie Komisji przez Totalizator Sportowy uzasadnienia decyzji dotyczących zmiany stawek w grach liczbowych oraz zmiany gier i marek dokonanych od 2003 r. do chwili obecnej. Chodzi mi o uzasadnienie ekonomiczne poniesionych wydatków na ten cel. Ma to związek ze wspomnianą rezygnacją rządu ze znajdującego się w ustawie art. 4 pkt 4.</u>
          <u xml:id="u-320.4" who="#BartoszArłukowicz">Wnoszę o udostępnienie Komisji wszystkich materiałów uzasadniających podejmowanie przez Totalizator Sportowy działań niezwiązanych z realizacją głównego celu spółki, czyli organizacji gier liczbowych. Mam tu na myśli zakłady wzajemne realizowane na Służewcu, finansowanie wyścigów konnych czy – jak wynika z doniesień prasowych – budowę studia telewizyjnego.</u>
          <u xml:id="u-320.5" who="#BartoszArłukowicz">Wnoszę o udostępnienie Komisji przez Totalizator Sportowy dokumentów dotyczących zawartej w 2007 r. umowy przedwstępnej ze spółką Ruch SA dotyczącej lokowania w należących do niej punktach lottomatów bądź terminali wideoloterii. Proszę o przekazanie dokumentów wraz z samą umową przedwstępną.</u>
          <u xml:id="u-320.6" who="#BartoszArłukowicz">Wnioski na piśmie złożę jutro w czasie posiedzenia prezydium Komisji. Mam jeszcze jeden wniosek, złożę go po zakończeniu składania wniosków dowodowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-321">
          <u xml:id="u-321.0" who="#JarosławUrbaniak">Chciałem wnieść o powołanie na świadka pana posła Przemysława Gosiewskiego, w 2006 r. wicepremiera, członka Rady Ministrów oraz pana posła Krzysztofa Jurgiela, w 2006 r. wiceprzewodniczącego Klubu Parlamentarnego PiS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-322">
          <u xml:id="u-322.0" who="#BeataKempa">Na podstawie art. 11 ust. 1 ustawy o sejmowej komisji śledczej wnoszę o wezwanie na posiedzenie Komisji w charakterze świadka pana Jacka Cichockiego na okoliczność działań prezesa Rady Ministrów oraz Centralnego Biura Antykorupcyjnego związanych z badaniem przebiegu procesu legislacyjnego i działań lobbingowych dotyczących prac nad nowelizacją ustawy o grach i zakładach wzajemnych oraz na okoliczność informowania organów państwowych o zachodzących nieprawidłowościach w procesie legislacyjnym nad przedmiotową ustawą, a także działań, jakie podjęły te organy po powzięciu powyższych wiadomości.</u>
          <u xml:id="u-322.1" who="#BeataKempa">Przypomnę, że okoliczności, które winny być zbadane, to spotkanie w dniu 14 sierpnia 2009 r., 11 września 2009 r., 16 września 2009 r. i 29 września 2009 r., a także poczynienie prawidłowych ustaleń w sprawie, ponieważ informacje, które posiadamy, są sprzeczne.</u>
          <u xml:id="u-322.2" who="#BeataKempa">Drugi wniosek dowodowy, również na podstawie art. 11 ust. 1 ustawy o sejmowej komisji śledczej, wnoszę o wezwanie na posiedzenie Komisji w charakterze świadka pana Zbigniewa Derdziuka na okoliczność jego działań, jako szefa komitetu stałego Rady Ministrów związanych z przebiegiem procesu legislacyjnego i działań lobbingowych dotyczących prac nad nowelizacją ustawy o grach i zakładach wzajemnych. Wniosek ten jest podyktowany przede wszystkim tym, iż według doniesień medialnych, a chodzi o artykuł w „Newsweeku” z 1 listopada 2009 r., pan Derdziuk miał kilkakrotnie interweniować w sprawie nowelizacji ustawy o grach i zakładach wzajemnych, a w szczególności forsować rozwiązania korzystne dla operatorów maszyn o niskich wygranych, które obecnie rząd zamierza zdelegalizować. Natomiast również dzisiejsze ustalenia Komisji związane z prawidłowością przebiegu procesu legislacyjnego tym bardziej uzasadniają wezwanie tego świadka przed Komisję Śledczą.</u>
          <u xml:id="u-322.3" who="#BeataKempa">Trzecia sprawa nie dotyczy wniosków dowodowych, ale immanentnie wiąże się z pracami naszej Komisji. Chcę zapytać, czy pan przewodniczący złożył i opublikował oświadczenie w związku z artykułem z dnia 18 listopada w „Gazecie Polskiej” pt. „Sekuła, hazard i torba pieniędzy”? Czy możemy się z tym oświadczeniem zapoznać? Jest to niezwykle ważne dla prawidłowości dalszych prac w Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-323">
          <u xml:id="u-323.0" who="#MirosławSekuła">Czy teraz pan poseł Arłukowicz chce złożyć swój wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-324">
          <u xml:id="u-324.0" who="#BartoszArłukowicz">Jesteśmy dopytywani przez różne środowiska, w tym przez dziennikarzy, więc chcę zapytać, czy zamierza pan podać do sądu autora tego artykułu. Minęło kilka dni, myślę, że był czas na decyzje. Czy autor tego artykułu zostanie przez pana pozwany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-325">
          <u xml:id="u-325.0" who="#MirosławSekuła">W kolejności, do tych wniosków, które dotyczą rozszerzenia listy świadków, chciałbym zastosować taką procedurę, jak na poprzednim posiedzeniu Komisji, tzn. jeżeli nikt nie będzie przeciwny rozszerzeniu listy świadków o te osoby, uznam, że Komisja podjęła uchwałę w tej sprawie. Czy do takiej procedury są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-325.1" who="#MirosławSekuła">Pytam więc, czy ktoś z państwa jest przeciwny rozszerzeniu listy świadków o osoby dziś zgłoszone? Nikt nie jest przeciwny, w związku z tym stwierdzam, że Komisja podjęła uchwałę o rozszerzeniu listy świadków o osoby ujęte w dziś złożonych wnioskach.</u>
          <u xml:id="u-325.2" who="#MirosławSekuła">Proponuję, aby do wniosków dotyczących zwrócenia się do instytucji zewnętrznych o dodatkowe informacje także zastosować tę samą procedurę. Powołując się na uchwałę nr 1 naszej Komisji, z upoważnienia dla przewodniczącego wystąpię o uzyskanie tych informacji. Jutro na posiedzeniu prezydium będzie sformułowana jasna deklaracja, jak te pytania mają wyglądać. Jeżeli nikt nie jest przeciwny, stwierdzam, że taką decyzję podjęliśmy.</u>
          <u xml:id="u-325.3" who="#MirosławSekuła">Co do pytania pani poseł Kempy, było to już przedmiotem pytania na poprzednim posiedzeniu Komisji, więc odsyłam panią do materiału z tamtej Komisji. Było to też przedmiotem dyskusji na posiedzeniu prezydium. Odpowiadając panu przewodniczącemu Arłukowiczowi, muszę się zastanowić, nie podjąłem jeszcze w tej sprawie decyzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-326">
          <u xml:id="u-326.0" who="#BeataKempa">Rozumiem, że nie złoży pan oficjalnego oświadczenia w odpowiedzi na artykuł w „Gazecie Polskiej”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-327">
          <u xml:id="u-327.0" who="#FranciszekStefaniuk">Mam wniosek, aby podczas żądania dostarczenia materiałów zwrócić uwagę na fakt, aby dostarczający je, jeśli materiał ma być objętościowo taki, jak tu, zaznaczył, w którym miejscu jest informacja dotycząca prac Komisji. Inaczej utoniemy w informacjach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-328">
          <u xml:id="u-328.0" who="#MirosławSekuła">Rozumiem, że jest to wniosek pana marszałka i wiąże się z wnioskiem, który wcześniej składała poseł Kempa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-329">
          <u xml:id="u-329.0" who="#BeataKempa">Czyli nie złoży pan oświadczenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-330">
          <u xml:id="u-330.0" who="#MirosławSekuła">Na ten temat wypowiadałem się już na posiedzeniu Komisji i na razie nie będę się już wypowiadał.</u>
          <u xml:id="u-330.1" who="#MirosławSekuła">Czy są inne sprawy? Jeżeli nie ma, stwierdzam, że sprawy bieżące również wyczerpaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-330.2" who="#MirosławSekuła">Stwierdzam, że zrealizowaliśmy porządek dzienny posiedzenia. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>