text_structure.xml 48.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#MirosławMaliszewski">Dzień dobry. Proszę o uwagę. Witam wszystkich bardzo serdecznie. Otwieram posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Stwierdzam kworum oraz przyjęcie protokołów z posiedzeń Komisji nr 218–227 wobec niezgłoszenia do nich zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#MirosławMaliszewski">Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia jest następujący. Punkt pierwszy – rozpatrzenie inicjatywy ustawodawczej w sprawie komisyjnego projektu ustawy o Centralnym Ośrodku Badań Odmian Roślin Uprawnych. Inicjatywę uzasadniał będzie pan poseł Piotr Waśko. Punkt drugi – rozpatrzenie projektu wniosku Komisji do Najwyższej Izby Kontroli w sprawie przestrzegania prawa przez fermy zwierząt futerkowych. Wniosek uzasadniał będzie pan poseł Zbigniew Dolata. Punkt trzeci – informacja o sytuacji ekonomicznej przemysłu ziemniaczanego i wykorzystaniu limitów produkcyjnych. Informację będzie referował minister rolnictwa i rozwoju wsi.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#MirosławMaliszewski">Zwracam się do panów posłów. Proponuję, abyśmy rozszerzyli porządek dzisiejszego posiedzenia i jako pierwszy punkt rozpatrzyli poprawki zgłoszone podczas drugiego czytania – a więc dzisiaj – do rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o organizacji rynków owoców i warzyw, rynku chmielu, rynku tytoniu oraz rynku suszu paszowego oraz niektórych innych ustaw (druki nr 3424 i 3436). Były wnioski, abyśmy to zrobili dzisiaj i nie odkładali tego na następne posiedzenie Komisji. Czy są uwagi do projektu porządku obrad z uwzględnieniem tej zmiany, którą zaproponowałem? Nie słyszę. Stwierdzam w takim razie, że porządek został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#MirosławMaliszewski">Przystępujemy do realizacji porządku obrad w punkcie pierwszym. Zgłoszonych zostało sześć poprawek autorstwa Klubu Poselskiego Polskiego Stronnictwa Ludowego. Zdaje się, że te poprawki panowie posłowie mają przed sobą. Jeżeli nie, to poprawki są dostępne w sekretariacie.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#MirosławMaliszewski">Przystępujemy do rozpatrzenia poprawek. Te poprawki zgłoszone zostały przeze mnie w czasie drugiego czytania, ale bardzo serdecznie prosiłbym pana ministra o to, aby każdą z tych poprawek po kolei referował i uzasadnił, jaka jest intencja jej wniesienia. Mój osąd jest taki, że są to poprawki techniczne. Być może, spowodują one, że Wysoki Senat nie będzie się miał czym zajmować, jeżeli chodzi o tę ustawę. Bardzo proszę pana ministra albo pana dyrektora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#TadeuszNalewajk">Oddam głos panu dyrektorowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MirosławMaliszewski">Poprawka nr 1 dotyczy art. 1 w pkt 8.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#LechDurski">W pkt 8 dodaje się lit. c w brzmieniu: „Minister właściwy do spraw rynków rolnych, w przypadku braku zastrzeżeń Komisji Europejskiej do opracowanego projektu ram krajowych, określi, w drodze rozporządzenia, warunki i sposób wdrażania strategii krajowej w programach operacyjnych, mając na względzie wytyczne Komisji Europejskiej w tym zakresie.”. Uzasadnienie jest następujące. Zgodnie z dotychczasowym brzmieniem przepisu upoważniającego w art. 8 ust. 4 ustawy z dnia 19 grudnia 2003 r. o organizacji rynków owoców i warzyw, rynku chmielu, rynku tytoniu oraz rynku suszu paszowego, w przypadku braku zastrzeżeń KE do opracowania projektu ram krajowych, minister określał w drodze rozporządzenia „zakres i sposób wdrażania strategii krajowej w programach operacyjnych, mając na względzie wytyczne KE w tym zakresie”. Proponowana zmiana ma na celu zastąpienie wyrazu „zakres” wyrazem „warunki”, gdyż takie określenie zapewni właściwe i przejrzyste wykonanie przepisów prawa wspólnotowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MirosławMaliszewski">Bardzo dziękuję. Czy są uwagi ze strony panów posłów do tej poprawki? Bardzo proszę, pan poseł Ajchler.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#RomualdAjchler">Panie przewodniczący, proponowałbym, żeby nie czytać treści poprawek, bo tekst mamy przed sobą. Chciałbym tylko usłyszeć, jakie jest stanowisko rządu. O ile się zorientowałem, są to poprawki poselskie. Oczywiście, opracowane przez rząd, żeby była jasność. W związku z tym mają państwo wyrobioną opinię. Proszę tylko o to, żeby pan powiedział, za jakimi poprawkami pan jest, a za jakimi nie, i tyle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MirosławMaliszewski">Możemy taką formę przyjąć. Czy ktoś z panów posłów jest przeciwny tej formie procedowania? Nie słyszę. Biuro Legislacyjne ma uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#DariuszDąbkowski">To tylko uwaga odnosząca się do głosowania. Jak państwo widzą w zestawieniu poprawek, zgodnie z intencją wnioskodawców, poprawkę nr 1 należy rozpatrywać i głosować łącznie z poprawką nr 5. Uprości to głosowanie. Dziękuję uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MirosławMaliszewski">Dobrze. Chcę tylko wyjaśnić, że są to poprawki poselskie, ale – oczywiście – przy współudziale rządu... Wszyscy rozumiemy, o co chodzi.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#MirosławMaliszewski">W takim razie, jeżeli chodzi o poprawkę nr 5, to czy są uwagi ze strony panów posłów? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#MirosławMaliszewski">Stwierdzam w takim razie, że Komisja wyraziła pozytywną opinię o poprawce nr 1 i poprawce nr 5.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#MirosławMaliszewski">Czy są uwagi do poprawki nr 2? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#MirosławMaliszewski">Stwierdzam, że Komisja pozytywnie zaopiniowała poprawkę nr 2.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#MirosławMaliszewski">Czy są uwagi do poprawki nr 3? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#MirosławMaliszewski">Stwierdzam, że Komisja pozytywnie zaopiniowała poprawkę nr 3.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#MirosławMaliszewski">Przechodzimy do poprawki nr 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#DariuszDąbkowski">Panie przewodniczący, należy ją głosować łącznie z poprawką nr 6, jak to zostało napisane w zestawieniu poprawek. Poprawka nr 4 łącznie z poprawką nr 6…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MirosławMaliszewski">Czy są uwagi do poprawki nr 4 i poprawki nr 6? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#MirosławMaliszewski">Stwierdzam pozytywne zaopiniowanie przez Komisję poprawek nr 4 i 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#RomualdAjchler">Mam tylko jedno pytanie. Proszę o wyjaśnienie tego w dwóch zdaniach. Chciałbym wiedzieć, czego dotyczy skreślenie zapisów w pierwszym przypadku, czyli w poprawce nr 4, i w drugim przypadku, czyli w poprawce nr 6. Panie dyrektorze, dwa zdania. Chodzi o meritum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MirosławMaliszewski">Bardzo proszę, strona rządowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#GrażynaBernatowicz">Grażyna Bernatowicz, główny specjalista w Departamencie Rynków Rolnych. W dotychczasowym brzmieniu ustawy o organizacji niektórych rynków rolnych, która jest tym projektem uchylana, minister rolnictwa jest upoważniony do określenie centrów interwencyjnych na rynku zbóż. W obecnych przepisach wspólnotowych ta kompetencja jest przeniesiona na szefa agencji interwencyjnej. W naszym przypadku jest to prezes Agencji Rynku Rolnego. W związku z tym niepotrzebne jest zachowywanie w mocy rozporządzenia, które obowiązuje jeszcze w tej mierze. Dlatego wprowadzamy tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MirosławMaliszewski">Bardzo dziękuję. Jeszcze raz chcę powtórzyć, że wszystkie poprawki uzyskały akceptację Komisji. Opinia Komisji jest pozytywna.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#MirosławMaliszewski">Proponuję wybrać posła sprawozdawcę. Do tej pory sprawozdawcą był pan poseł Piotr Walkowski. Czy Piotr Walkowski chce kontynuować sprawozdawanie tego projektu? Czy pan poseł w dalszym ciągu wyraża chęć bycia posłem sprawozdawcą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PiotrWalkowski">Jak mógłbym panu przewodniczącemu odmówić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MirosławMaliszewski">Komisji, a nie jej przewodniczącemu. To tylko pewna wątpliwość. Rozumiem jednak, że pan poseł nie odmawia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PiotrWalkowski">Nie odmawiam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MirosławMaliszewski">Pan poseł Ajchler chce kogoś innego zgłosić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#RomualdAjchler">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MirosławMaliszewski">W związku z tym sprawozdawcą będzie pan poseł Piotr Walkowski.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#MirosławMaliszewski">Wyznaczam termin przedłożenia opinii o zgodności zgłoszonych poprawek z prawem Unii Europejskiej na dzień 21 października do godziny 9.00.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#MirosławMaliszewski">Przechodzimy do punktu drugiego. Na posiedzeniu nr 222 Komisja powołała zespół, który miał opracować projekt inicjatywy ustawodawczej Komisji w sprawie projektu ustawy o Centralnym Ośrodku Badań Odmian Roślin Uprawnych. Proszę pana posła Piotra Waśkę o przedstawienie w imieniu zespołu projektu inicjatywy Komisji. Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PiotrWaśko">Dziękuję, panie przewodniczący. Przypomnę tylko ogólne przesłanki rozpatrywania projektu. Od 1 stycznia 2011 r. dla jednostek sektora finansów publicznych obowiązujące będą nowe formy organizacyjno-prawne. Zostaną zlikwidowane gospodarstwa pomocnicze, co – oczywiście – wynika z przepisów ustawy o finansach publicznych oraz z ustawy – Przepisy wprowadzające ustawę o finansach publicznych. W związku z tym wysłuchaliśmy informacji o możliwości przekształceń COBORU. Zaprezentowano cztery warianty możliwych przekształceń. Przypomnę, że mówiono o możliwości stworzenia państwowej jednostki budżetowej w dwóch wariantach oraz możliwości przekształcenia gospodarstw pomocniczych w instytucje gospodarki budżetowej. Dyskutowano także o możliwości przekształcenia ośrodka w jedną instytucję gospodarki budżetowej. Jednak pierwszym rekomendowanym wariantem był wniosek o przekształcenie COBORU i byłych gospodarstw pomocniczych w agencję wykonawczą.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PiotrWaśko">W związku z tym powołano zespół, w skład którego wchodziły wszystkie siły polityczne zgodnie z parytetem. Zespół obradował w pełnym składzie nad tekstem projektu ustawy o COBORU jako agencji wykonawczej. Ten tekst został przekazany przez dyrektora ośrodka i pobrany ze stron MRiRW. Tekst projektu został przedyskutowany przez zespół. Oczywiście, składa się z odpowiednich działów i paragrafów, które regulują wszelkie sprawy dotyczące działalności tego ośrodka, czyli zawierają przepisy ogólne, organizację centralnego ośrodka, gospodarkę finansową i budżetową oraz przepisy przejściowe. Zespół nie wniósł żadnych poprawek do tekstu i rekomenduje ten projekt w całości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MirosławMaliszewski">Bardzo dziękuję. Uważam, że nie ma potrzeby prowadzenia dyskusji w tej sprawie, ponieważ na posiedzeniu Komisji nr 222 taka dyskusja się odbyła. Myślę, że w ramach zespołu została wypracowana właściwa wersja projektu. Jednak zgłasza się pan poseł Ajchler. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#RomualdAjchler">Nie zabieram głosu w ramach dyskusji. Chodzi mi tylko o to, żeby prezydium Komisji tak ustawiło rozpatrzenie tegoż projektu, aby jak najszybciej znalazł się on pod obradami Sejmu, bo prawie cały listopad mamy wolny. Spotykamy się po 21 listopada już po wyborach samorządowych. W związku z powyższym warto by było, aby do listopadowego posiedzenia Sejmu marszałek skierował do dalszej pracy ten projektu ustawy, bo inaczej nie zdążymy. I tylko taką mam obawę, ale przyspieszenie prac nie jest już rolą posła, tylko prezydium Komisji, a przede wszystkim przewodniczącego. Taką mam prośbę i uwagę, żeby jak najszybciej zająć się pracami nad projektem. Chodzi o to, żeby nasza inicjatywa nie została wyhamowana i żeby przede wszystkim dała coś COBORU.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#MirosławMaliszewski">Z taką propozycją za pośrednictwem sekretariatu zwrócę się do pana przewodniczącego, oczywiście, pod warunkiem, że za chwilę przegłosujemy ten wniosek. Nie słyszę kolejnych mówców, więc proponuję, żebyśmy przeszli do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#MirosławMaliszewski">Kto jest za wnioskiem pana posła Piotra Waśki, abyśmy jako Komisja przedstawili projektu ustawy o COBORU?</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#MirosławMaliszewski">Komisja jednogłośnie przyjęła wniosek.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#MirosławMaliszewski">Proponuję jeszcze, abyśmy w tym momencie wybrali posła, który będzie reprezentował Komisję, czyli wnioskodawców. Proponuję, ażeby to był pan poseł Piotr Waśko. Czy są inne kandydatury? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#MirosławMaliszewski">Pan poseł Piotr Waśko będzie więc reprezentował Komisję jako przedstawiciel wnioskodawców.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#MirosławMaliszewski">Przechodzimy do kolejnego punktu porządku. Jest to punkt trzeci. Komisja na posiedzeniu nr 225 w dniu 6 października postanowiła wystąpić z wnioskiem do Najwyższej Izby Kontroli o przeprowadzenie kontroli funkcjonowania ferm zwierząt futerkowych. Wniosek taki zobowiązał się przygotować pan poseł Zbigniew Dolata. Z tego, co wiem, pan poseł przygotował projekt wniosku. Proszę więc pana posła o przedstawienie projektu wniosku Komisji do NIK w sprawie przeprowadzenia kontroli w fermach zwierząt futerkowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#ZbigniewDolata">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi kieruje do Najwyższej Izby Kontroli wniosek w sprawie przestrzegania prawa przez fermy zwierząt futerkowych o następującej treści:</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#ZbigniewDolata">„Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi w dniu 26 września 2010 r. zapoznała się z informacją ministra rolnictwa i rozwoju wsi o hodowli zwierząt futerkowych w Polsce – warunki prawne, organizacyjne i finansowe.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#ZbigniewDolata">Komisja zwraca się o przeprowadzenie kontroli sprawowania nadzoru przez odpowiednie organy państwa nad tworzeniem i funkcjonowaniem ferm zwierząt futerkowych w zakresie przestrzegania przepisów prawa budowlanego, sanitarno-weterynaryjnego i ochrony środowiska.”</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#ZbigniewDolata">Komisja zwraca się do NIK z wnioskiem, aby kontrolą objąć województwo wielkopolskie.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#ZbigniewDolata">Uzasadnienie jest krótkie. Oczywiście, odbyliśmy dyskusję na temat sytuacji związanej z funkcjonowaniem ferm zwierząt futerkowych. W trakcie dyskusji pojawiły się informacje, które wskazywałyby na to, że nie wszystkie przepisy prawa są przestrzegane. Zważywszy na to, że Komisja – jak i cała Wysoka Izba – ma również funkcję kontrolną, chcemy zapoznać się z tą sytuacją, a najlepszym sposobem będzie właśnie przeprowadzenie kontroli. Wyniki kontroli pozwolą nam obiektywnie odnieść się do tego problemu, który przynajmniej w województwie wielkopolskim jest bardzo drażliwy społecznie. Wielu rolników protestuje przeciwko powstawaniu ferm. Mamy informacje dotyczące łamania przepisów prawa. Są wyroki sądowe, które by na to wskazywały. Najlepszą formą zapoznania się z tą sytuacją będzie więc przyjęcie wniosku. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#MirosławMaliszewski">Również dziękuję. Na ten temat odbyliśmy już dwie dyskusje na dwóch posiedzeniach Komisji. Proponuję więc, żebyśmy ten wniosek przegłosowali. Zgłasza się jednak pan poseł Ajchler. Proszę bardzo. Potem głos zabierze pan przewodniczący Mojzesowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#RomualdAjchler">Na pierwszym posiedzeniu, na którym głosowaliśmy nad tą ideą, byłem przeciwko skierowaniu wniosku do NIK. Uważam, że są wyspecjalizowane agendy rządowe, które taką kontrolę mogą przeprowadzić. Tak to wygląda w praktyce. Nie chcę już tutaj więcej mówić z racji tego, że bardzo szanuję pana posła wnioskodawcę, ale będę głosował przeciwko takiej inicjatywie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#MirosławMaliszewski">Proszę, pan przewodniczący Mojzesowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#WojciechMojzesowicz">Szanowni państwo, jeżeli wszystko jest tak, jak trzeba, to nie ma żadnego problemu, żeby coś skontrolować. Kontrola potwierdzi, że jest dobrze. Względnie instytucja, której zlecimy kontrolę, wskaże nam niektóre nieprawidłowości.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#WojciechMojzesowicz">Chcę powiedzieć o jednej rzeczy. Jeżeli chodzi o układ, który powstał przy rynku trzody chlewnej, to potężne koncerny wykańczają dzisiaj ostatnich producentów trzody, łamiąc przepisy i zasady. Wydaje mi się, że akurat w przypadku producentów zwierząt futerkowych nikt nie wskazuje nikogo i nie oskarża o nic, ale chcemy mieć informację. Potem w sprawach różnych powiem jeszcze o mechanizmach, które są stosowane, żeby polski rolnik był tylko producentem zbóż. To robią potężne koncerny z kapitałem obcym. Dlatego bardzo bym prosił panów posłów o to, aby nie uchylać się od sprawdzenia, czy w wypadku ferm zwierząt futerkowych wszystko jest tak, jak trzeba. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MirosławMaliszewski">Bardzo dziękuję. Proszę, pan dyrektor Wojnicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WaldemarWojnicz">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, oczywiście, uchwała Komisji zlecająca NIK kontrolę zostanie zrealizowana. Kontrola zostanie przeprowadzona, bo takie są procedury i takie są prerogatywy Komisji wobec NIK.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#WaldemarWojnicz">Chciałbym tylko przypomnieć zlecenie kontroli wielkoprzemysłowych ferm trzody chlewnej. Ta kontrola była poprzedzona wieloma debatami, ale przede wszystkim wnioskiem Wysokiej Komisji do wyspecjalizowanych inspekcji działających na mocy ustaw – to są również organy państwowe – o zbadanie określonych wycinków działalności ferm. Podczas tych debat, które wszyscy dobrze pamiętamy, mówiono właśnie o nadzorze pełnionym czy to przez Inspekcję Ochrony Środowiska, czy to przez Inspekcję Weterynaryjną, czy to przez Inspekcję Nadzoru Budowlanego. W przypadku ferm zwierząt futerkowych nadzór jest pełniony również przez organy kontroli skarbowej, bo jest to dział specjalny rolnictwa. Wówczas sygnały i wola Wysokiej Komisji były jednoznaczne. Te materiały nas nie satysfakcjonowały, prawda? Reasumując, organy państwa mają prerogatywy do określonych, wąskich działań. NIK jako naczelny organ kontroli w państwie wejście do ferm trzody chlewnej musiała poprzedzić zleceniem tymże inspekcjom, aby weszły na teren tych ferm, bo takiej prerogatywy wobec przedsiębiorców nie mamy. To inspekcje mają uprawnienia, stosują odpowiednie badania i posiadają stosowne certyfikaty. Zawsze bowiem mógłby paść zarzut, że wejście do fermy kogoś nieposiadającego określonych uprawnień, czy nawet – trywialnie rzecz biorąc – badań lekarskich, spowodowało straty. Chciałbym tylko przypomnieć, że w ten sposób wszystkie inspekcje na zlecenie NIK przeprowadzały tę kontrolę, oczywiście, pod naszym nadzorem, przy czym metodyki kontroli były uzgodnione. Wyniki kontroli – takie, jakie uzyskano – były niepokojące. Obawy zostały potwierdzone, a nawet pogłębione.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#WaldemarWojnicz">W sprawie ferm zwierząt futerkowych nie mamy żadnych sygnałów. Do 23 września, kiedy odbyła się pierwsza debata, nie mieliśmy żadnych sygnałów, że na tych fermach dzieje się coś złego albo że właściciele ferm nie odprowadzają przypisanych im podatków, bo my też sprawdzamy różne informacje. Inspekcja Weterynaryjna tego nie sygnalizowała. Przedstawiciele inspekcji nie mieli takiej wiedzy, że na fermach zwierząt futerkowych dzieje się coś złego, co powiedzieli na tym spotkaniu i tylko w tym kontekście mówię to Wysokiej Komisji. Proszę o rozwagę przy składaniu wniosku na tym etapie, bez sprawdzenia we właściwych, wyspecjalizowanych instytucjach, co tam jest, bo to jest przecież ustawowy obowiązek inspekcji. Inspekcja Weterynaryjna sprawdza zabezpieczenie weterynaryjne zwierząt, Główny Urząd Nadzoru Budowlanego sprawdza, jak jest z budownictwem, Generalny Inspektor Kontroli Skarbowej sprawdza, jak jest z podatkami, a Inspekcja Ochrony Środowiska sprawdza, jak są przestrzegane przepisy o ochronie środowiska. Z mocy prawa, w aktualnym stanie prawnym i tak będziemy musieli do tych inspekcji o to wystąpić. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#MirosławMaliszewski">Bardzo dziękuję. Oddaję głos kolejnemu mówcy. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#TadeuszJakubowski">Tadeusz Jakubowski, prezes Krajowej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej, a zarazem specjalista chorób zwierząt futerkowych. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, hodowcy zwierząt futerkowych zaprezentowali się na jednym z poprzednich posiedzeń Komisji i rzeczywiście przedstawili dane świadczące o tym, że ten dział hodowli jest jednym z najlepiej zorganizowanych działów specjalnych. Hodowcy są przygotowani do tego, żeby zaprosić całą Komisję, przedstawić realne warunki funkcjonowania hodowli i pokazać, jak doskonale jest to zorganizowane, a ponadto dodatkowo, jakie przynosi korzyści dla wsi. W przeciwieństwie np. do chowu świń, jest tendencja do powiększania liczby zwierząt przy przestrzeganiu DJP, czyli dużej jednostki przeliczeniowej inwentarza oraz do unowocześniania hodowli. W tej chwili rzeczywiście jest to jedyny naprawdę dochodowy i bardzo nowoczesny dział rolnictwa. Hodowcy przestrzegają wszystkich zasad, mają własne laboratorium i sami na własny koszt zwalczają choroby zakaźne. Chodziłoby więc o wybiórcze potraktowanie przez Komisję jednego z działów produkcji zwierzęcej.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#TadeuszJakubowski">Oczywiście, kontrola NIK, która odbywała się w wielkoprzemysłowych fermach świń, była uzasadniona, bo tam wchodziły firmy, które nie przestrzegały żadnych zasad – ani zasad chowu, ani warunków ochrony środowiska, ani nawet zasad związanych z obrotem weterynaryjnymi produktami leczniczymi.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#TadeuszJakubowski">Dlatego też – oczywiście, jako gość – poddaję pod rozwagę tak wybiórcze potraktowanie tego działu produkcji, a szczególnie województwa wielkopolskiego, gdzie hodowla zwierząt futerkowych jest najlepiej zorganizowana. Przypuszczam, że wynika to z pewnych przesłanek osobistych, a nie interesu publicznego. Dziękuję uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#MirosławMaliszewski">Dodam tylko jedno zdanie. Nie jest niczyją intencją, a na pewno nie posła wnioskodawcy, żeby likwidować hodowlę zwierząt futerkowych w Polsce. Absolutnie nie. Tu wezmę pana posła w obronę. Jeszcze pan przewodniczący Mojzesowicz chciał zabrać głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#WojciechMojzesowicz">Mam dużo szacunku dla pana prezesa, ale wydaje mi się, że gdy ktoś przeczyta stenogram, to powie, że pan prezes przekroczył wiele standardów, które są przyjęte i obowiązują na posiedzeniach Komisji. Panie prezesie, wystąpił pan jako lobbysta. Po drugie, nie ma pan prawa podsumowywać posłów.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#WojciechMojzesowicz">Po trzecie, panie dyrektorze z NIK, w projekcie wniosku jest wyraźnie napisane, że izba ma sprawdzić, czy Inspekcja Ochrony Środowiska albo nadzór budowlany robią to, co do nich należy. Nie musi pan wejść do fermy, tylko poprosi pan o dokumenty. Jestem zaskoczony, bo zasiadam w Sejmie od 10 lat i takiej formy z określeniem „wybiórczo” tu nikt nie użył. Nie będziemy mówić razem o kurach, kaczkach, gęsiach, trzodzie, bydle i zwierzętach futerkowych. Przepraszam, ale to jest prośba o to, żeby sprawdzić, i nic więcej. Czytam wniosek i wyraźnie widzę, co tu jest napisane. Chodzi o sprawdzenie, czy nadzór budowlany, nadzór fitosanitarny i Inspekcja Ochrony Środowiska spełniły swoje obowiązki. Tylko tyle i aż tyle, i nic więcej.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#WojciechMojzesowicz">Panie prezesie, mówi pan o osobistych powodach. Myślę, że pan się z tego powinien wycofać i to powinno być wykreślone z protokołu. Ktoś musi podnieść sprawę ferm. Przepraszam, czy sołtys mojej wsi ma przyjść i powiedzieć, że jest problem z trzodą? Po to jestem w Sejmie, żebym o tym mówił. Po to jest pan poseł Dolata, żeby mówił w imieniu mieszkańców wsi, że jest problem z fermami. Poseł Dolata nie powiedział, że ktoś przekracza prawo, tylko poprosił organy państwa, a do takich należy NIK, żeby to sprawdziły. Poprosił, żeby NIK jako organ Sejmu sprawdziła przestrzeganie prawa i obiektywnie przedstawiła, co w sprawie… Naprawdę jestem zaskoczony.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#WojciechMojzesowicz">Bardzo bym prosił członków Komisji, żeby nie poddawać się temu, co się tu stało, bo uważam, że należy to zrobić i nic się nie dzieje. Panie dyrektorze, jeżeli chodzi o wielkoprzemysłowe fermy tuczu, to z nimi przegraliśmy i przegrywamy dalej. Wszyscy razem przegrywamy i w sprawach różnych na ten temat powiem. Bardzo bym prosił, żeby jednak nie kierować się takimi sugestiami, dlatego że po to jest NIK, żeby to sprawdziła, a po to jest parlament, żeby się do niej zwrócił. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#MirosławMaliszewski">Jeszcze raz pan dyrektor. Na tym zakończymy dyskusję i przejdziemy do głosowania. Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#WaldemarWojnicz">Chciałem tylko sprostować jedną rzecz. Panie przewodniczący, NIK nie jest organem Sejmu, tylko jest naczelnym organem kontroli w państwie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#MirosławMaliszewski">Ale proponowałbym, żeby już emocje opadły…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#WojciechMojzesowicz">Myślę, że to jest złośliwość. Przepraszam, panie dyrektorze. Czy chodzi o to, żebyśmy łapali się za słowo? Nie neguje pan tego, o czym mówię. Kwestia jest taka: kto to nadzoruje? NIK jest jedną z bardzo ważnych instytucji, z których może skorzystać Sejm, żeby dokonać kontroli. Dziwię się, bo tyle lat pracujemy, a teraz nagle jakby pan tutaj występował po drugiej stronie. Nie można tego zrobić? Może poseł Dolata, który nie wie, który ma obawy, jest w błędzie? Może cała nasza Komisja jest w błędzie? Niech NIK to sprawdzi i przedstawi nam informacje, z których wynika, że wszystko jest dobrze. Też przyjmiemy to za dobrą monetę, bo zawsze tak to przyjmowaliśmy. Dziękuję. Przepraszam, panie przewodniczący, ale nie mogłem…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#MirosławMaliszewski">Panie dyrektorze, tylko jedno zdanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#WaldemarWojnicz">Panie przewodniczący, na początku mojej wypowiedzi wyraziłem się bardzo precyzyjnie. Jeżeli stosowna uchwała zostanie przez Komisję podjęta, to NIK tę kontrolę przeprowadzi. Przypomniałem tylko i wyłącznie przesłanki do kontroli ferm trzody chlewnej. Ta kontrola była poprzedzona pogłębioną debatą, w której wskazano na nieprawidłowości, jakie w tej kontroli się potwierdziły. Nic więcej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#MirosławMaliszewski">Emocje już trochę opadły. Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#MirosławMaliszewski">Kto jest za wystąpieniem Komisji z wnioskiem do NIK o przeprowadzenie kontroli, zgodnie z wnioskiem pana posła Dolaty?</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#MirosławMaliszewski">Przy 11 głosach „za”, 2 głosach „przeciw” i 1 głosie wstrzymującym się Komisja wniosek uchwaliła.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#MirosławMaliszewski">Przechodzimy do punktu czwartego. Proszę pana ministra Tadeusza Nalewajka o zreferowanie informacji o sytuacji ekonomicznej przemysłu ziemniaczanego i wykorzystanie limitów produkcyjnych. Proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#TadeuszNalewajk">Dziękuję. Panie przewodniczący, poproszę panią naczelnik o przedstawienie informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#MirosławMaliszewski">Udzielamy głosu pani naczelnik. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#AlicjaDryk">Alicja Dryk, MRiRW. Jak państwo wiedzą, od momentu wejścia w struktury UE rynek skrobi ziemniaczanej jest wspierany mechanizmami i instrumentami wspomagającymi ten rynek. W ramach Wspólnej Polityki Rolnej sektor jest wspierany poprzez dopłaty do produkcji skrobi ziemniaczanej, czyli tzw. premie produkcyjne, dopłaty do skrobi wykorzystywanej na cele niespożywcze oraz dopłaty do eksportu skrobi ziemniaczanej poza obszar celny UE. Wspomagani są także plantatorzy ziemniaków skrobiowych. Od 2008 r. płatność wspomagająca producentów i plantatorów jest rozdzielona na płatność związaną z produkcją i płatność niezwiązaną z produkcją.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#AlicjaDryk">Ze względu na ustalenia Komisji Europejskiej, z dniem 22 września 2006 r. wysokość stawki dla skrobi wykorzystywanej na cele spożywcze jest zerowa. Z dniem 9 listopada 2007 r. zerowa jest też stawka dopłat do eksportu skrobi ziemniaczanej.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#AlicjaDryk">Na rynku skrobi ziemniaczanej obowiązuje roczna kwota produkcyjna w wysokości 144.985t, która w tej samej wysokości jest od 2008 r. Cena minimalna płacona przez producenta plantatorowi ziemniaków jest nie niższa niż 178,31 euro/t skrobi. Stawka dopłat do produkcji skrobi jest na tym samym poziomie, co w latach poprzednich i wynosi 22,25 euro/t wyprodukowanej skrobi. Plantatorzy są wspierani poprzez stawkę płatności związanej, która wynosi 66,32 euro/t skrobi. W obecnym roku gospodarczym 2010/2011 przy zastosowaniu kursu wymiany walut wynosić ona będzie po przeliczeniu 264,27 zł. Kwotę na płatności niezwiązane dla producentów ziemniaków skrobiowych w roku 2010/2011 zaplanowano w wysokości około 10,9 mln zł. W roku gospodarczym 2009/2010 kwota ta wynosiła 7,4 mln zł. Do przeliczenia stawek zastosowano kurs wymiany walut Europejskiego Banku Centralnego, który jest publikowany corocznie 30 września. W 2009 r. wynosił on 4,22 euro/zł, a w 2010 r. wynosi 3,98 euro/zł.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#AlicjaDryk">Wypłaty dopłat do produkcji skrobi dla przemysłu, licząc od początku roku gospodarczego 2005/2006, wynosiły ogółem 45,1 mln zł. W ostatnich 3 latach produkcja skrobi ustabilizowała się na poziomie 115–120 tys. t. Sytuacja kształtuje się w ten sposób, że kwota jest wykorzystywana w wysokości 70–80%. Obecnie skrobię ziemniaczaną produkuje 10 przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#AlicjaDryk">Jeśli chodzi o wypłaty dla plantatorów ziemniaków skrobiowych, począwszy od roku gospodarczego 2005/2006, wysokość płatności związanej z produkcją wyniosła ogółem 124,5 mln zł. W roku 2010/2011 zaplanowano kwotę w wysokości 38,3 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-46.5" who="#AlicjaDryk">Jeśli chodzi o płatność niezwiązaną z produkcją, począwszy od roku gospodarczego 2008/2009, wyniosła ona ogółem 9,6 mln zł. W roku 2010/2011 zaplanowano kwotę w wysokości 10,9 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-46.6" who="#AlicjaDryk">Przejdę do krótkiego omówienia sytuacji finansowej przemysłu ziemniaczanego. Ministerstwo oparło się tutaj na analizach Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Jak wynika z badań, w 2009 r. przychody branży skrobiowej spadły o ⅓, a w porównaniu z 2007 r. – blisko dwukrotnie. W ubiegłym roku tylko w 3 spośród 10 firm przychody ze sprzedaży pokryły koszty produkcji. Rentowność całego sektora za ubiegły rok była ujemna i wynosiła –13%.</u>
          <u xml:id="u-46.7" who="#AlicjaDryk">Pogorszenie wyników finansowych przemysłu ziemniaczanego było spowodowane obniżeniem wartości sprzedaży, większym obciążeniem kosztami stałymi, pogorszeniem relacji kosztów produkcji do cen zbytu wytwarzanych produktów. Szczególnie trudna sytuacja jest w tych przedsiębiorstwach, które produkują w większości albo wyłącznie skrobię ziemniaczaną. Te zakłady mają kłopoty właśnie ze względu na to, że produkcja jest nastawiona tylko na skrobię ziemniaczaną, ponieważ rozwija się produkcja skrobi ze zbóż, która jest konkurencją dla skrobi ziemniaczanej. Skrobię produkuje się z pszenicy i z kukurydzy. Praktycznie w pełni może ona zastąpić skrobię ziemniaczaną.</u>
          <u xml:id="u-46.8" who="#AlicjaDryk">Z powodu wzrostu cen zbóż i rzepaku uprawa ziemniaków stała się coraz mniej opłacalna, przez co zmniejszyła się liczba dostawców surowca. Zakłady stosowały różne zachęty w celu pozyskania surowca do produkcji.</u>
          <u xml:id="u-46.9" who="#AlicjaDryk">Funkcjonujące na rynku skrobi instrumenty wsparcia będą funkcjonowały do 2012 r. Producenci skrobi obawiają się, że zniesienie kwot, gwarantowanej ceny minimalnej i premii produkcyjnej, jak również wycofanie wsparcia dla plantatorów ziemniaków skrobiowych spowoduje pogorszenie sytuacji ekonomicznej przemysłu. W związku z tym resort rolnictwa opowiada się za utrzymaniem systemu kwotowania produkcji skrobi po 2012 r. oraz za zagwarantowaniem tych instrumentów wsparcia, które są stosowane dotychczas. Właśnie tak mogę skrótowo przedstawić tę informację. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#MirosławMaliszewski">Dziękuję bardzo. Kto z panów posłów chciałby się zapisać do dyskusji? Pan poseł Ajchler i pan przewodniczący Mojzesowicz. Czy ktoś jeszcze z panów posłów chce zabrać głos? Nie słyszę. Zamykam listę. Nie słyszę zgłoszeń ze strony zaproszonych gości. W takim razie głos zabierze teraz pan poseł Ajchler. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#RomualdAjchler">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, otóż w ubiegłym roku mieliśmy posiedzenie Komisji na temat sytuacji w przemyśle skrobiowym. Nie pamiętam już, czy w spotkaniu uczestniczył pan minister Nalewajk, czy ktoś inny, ale w tamtym czasie bardzo optymistycznie przedstawili państwo sytuację ekonomiczną w tym przemyśle. Również w tej sprawie spotkałem się z przedstawicielami przemysłu. Mam zresztą codzienny kontakt z przemysłem skrobiowym, bo – o ile dobrze pamiętam – w Wielkopolskiem skrobia produkowana jest w 2 czy nawet 3 zakładach. Myślę tu o Pile i o Luboniu. Sytuacja ekonomiczna była wtedy nietrafnie przedstawiona i to wbrew temu, co się faktycznie w przemyśle ziemniaczanym dzieje.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#RomualdAjchler">Teraz powiem tak. Panie ministrze, ten temat bardzo mnie interesował, więc pamiętam, że w tamtym czasie mieliśmy również pewne ustalenia. O ile pamiętam, miało się odbyć spotkanie zespołu składającego się z pracowników resortu i przedstawicieli przemysłu ziemniaczanego. Przypominam dyskusję, jaka miała miejsce na posiedzeniu Komisji. Proszę wrócić do protokołu. Zespół miał się zająć trudną sytuacją w przemyśle ziemniaczanym. Zamierzano zastanowić się nad tym, co zrobić, aby ten trudny okres przemysł ziemniaczany przeżył. W związku z powyższym chciałem zapytać o efekty tego spotkania. Czy spotkanie zespołu się odbyło, czy też nie odbyło?</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#RomualdAjchler">Wiemy, jaka jest sytuacja w tym roku. Z dużym zaciekawieniem wysłuchałem tej informacji, którą pani przedstawiła. Informacja była bardzo rzeczowa. Mniej więcej odzwierciedla ona sytuację, z jaką się na co dzień spotykam. Informacja jest informacją. To bardzo dobrze, że państwo opowiadają się za kwotowaniem skrobi czy kwotowaniem produkcji. Ba, kiedyś mówiłem, że tej kwoty nam nie starczy, że jej zabraknie, że trzeba będzie zabiegać o dodatkowe limity. Niemniej jednak z tego, co pani powiedziała, wynika, że dzisiaj nie wykorzystujemy tej kwoty z uwagi na to, że produkcja ziemniaka w Polsce się nie opłaca, więc trudno przekonać plantatorów do tego, aby sadzili ziemniaki, a potem skutecznie je sprzedawali. Pani dyrektor, o ile dobrze zrozumiałem, tak? Pani naczelnik? No to będzie pani dyrektorem, jak minister doceni panią po dzisiejszym posiedzeniu Komisji. Jeśli będzie rządzić Sojusz Lewicy Demokratycznej, ma to pani jak w banku, bo wtedy będę ministrem. Żartuję, ale robię to też po to, żeby rozluźnić atmosferę.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#RomualdAjchler">W takim razie, znając tę sytuację, którą państwo ocenili, chciałbym o coś zapytać. Czy nie warto byłoby wrócić do ubiegłorocznego pomysłu i spotkać się z przedstawicielami przemysłu? Mówię o resorcie. Warto by chyba było zapytać ich o podpowiedź. Jak oni to widzą? Z jakimi propozycjami rząd powinien występować w KE, jeśli takowe wystąpienia byłyby zasadne? Co własnym sumptem możemy zrobić? Jakie mamy możliwości? Mówię o tym po to, żebyśmy się za chwilę nie dowiedzieli, że wykorzystujemy kwoty skrobi ziemniaczanej na poziomie 50%, a jeszcze przypadkiem ten przemysł nam zginie. Panie ministrze, to jest moja życzliwa podpowiedź. Chodzi o to, aby skorzystać z doświadczenia tychże ludzi, którzy na co dzień przemysłem ziemniaczanym się zajmują. Bardzo by mi zależało na tym, żeby państwo wysłuchali ich opinii. Z tego, co pani naczelnik – jeszcze naczelnik – powiedziała wynika, że główne dane ma pani z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa… Słucham?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#TadeuszNalewajk">Te, które dotyczą opłacalności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#RomualdAjchler">Aha, dane na temat opłacalności. Rozumiem, że pozostałe dane pochodzą z zakładów, z terenu. Warto byłoby jeszcze skorzystać z innych informacji. Chodzi o to, żeby nie doszło do takiej sytuacji, jaka miała miejsce w ubiegłym roku, gdy rząd przedstawił sytuację jako bardzo dobrą, a w terenie okazywało się, że zakłady przemysłu ziemniaczanego prawie bankrutują. Te wyniki się potwierdziły, jeśli chodzi o spadek opłacalności czy rentowności w tym przemyśle. Panie ministrze, to tyle na ten temat z mojej strony. Uważam, że przedstawienie takiej informacji jest konieczne. Panie przewodniczący, chciałem jeszcze tylko dowiedzieć się, kto został zaproszony na dzisiejsze posiedzenie. Chodzi mi o ludzi, którzy autentycznie zajmują się na co dzień przemysłem ziemniaczanym, bo to ich dotyczy. Cóż to bowiem znaczy, że poseł Ajchler czy wielu innych posłów będących na sali wysłucha tej informacji? Chciałbym także usłyszeć głos drugiej strony, a mianowicie przemysłu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#WojciechSzczęsnyZarzycki">Tak. To jest druga strona medalu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#RomualdAjchler">To tyle. Dziękuję serdecznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#MirosławMaliszewski">Dziękuję bardzo. Może najpierw wyczerpiemy listę mówców, a później pan minister będzie odpowiadał na pytania. Proszę, pan przewodniczący Mojzesowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#WojciechMojzesowicz">Bardzo dziękuję. Wsłuchiwałem się w informację, chociaż ostatnio tym tematem się tak bardzo nie zajmowaliśmy. Podniosła pani kwestię zastępowania mączki ziemniaczanej mączką z kukurydzy i z pszenicy. Nie chciałbym pani męczyć, ale myślę, że powinno się zwrócić uwagę na jeden aspekt. To było w tym okresie, gdy pszenica i kukurydza miały bardzo niską cenę. Wtedy mogły być konkurencyjne przy produkcji mączki. Nie ukrywam więc, że chodzi o okresy przejściowe. Wydaje mi się, że pszenicę wykorzystywano tylko ze względu na to, że była tania, a kukurydzę ze względu na to, że można uprawiać ją tam, gdzie ziemniaki. Kukurydza potrzebuje gruntów podobnych, jak ziemniaki, choć może trochę lepszych. Rzeczywiście, jeżeli na tych terenach można było zarobić większe pieniądze na kukurydzy, to produkowano z niej mączkę, więc sytuacja jest taka, jaka jest. Rachunek ekonomiczny wypycha ziemniaki. Myślę jednak, że przejściowo, bo już w tym roku pszenica paszowa jest po 600–650 zł/t, a cena kukurydzy suchej kształtuje się na poziomie 750–800 zł/t, bo są stosunkowo niskie plony. W związku z tym wydaje mi się, że w przyszłym roku ziemniaki powinny – chociaż w części – wrócić, mimo że nie nastąpi to z dnia na dzień. Myślę, że to skoki cenowe spowodowały wypychanie ziemniaków przez kukurydzę. Przede wszystkim przez kukurydzę, bo jest to powiązane z gruntami. Tak myślę.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#WojciechMojzesowicz">Przepraszam, ale rząd i administracja mają na to wpływ ograniczony. To jest kwestia powiązania plantatorów z przemysłem ziemniaczanym. Pan przewodniczący mówił, że dzisiaj nie będziemy omawiać spraw różnych, więc tylko zasygnalizuję, że jako producenci trzody też mamy teraz sytuację nie do pozazdroszczenia. Natomiast nasza sytuacja jest o wiele gorsza od sytuacji producentów skrobi ziemniaczanej czy mączki, którzy są powiązani z zakładami i mają kontrakty, a jest to bardzo ważna rzecz. Tym akurat bym się nie sugerował, ale z pokazanych danych wynika, że w 2007 r. było nieco ponad 5500 plantatorów, a w 2009 r. nie ma nawet 5100 plantatorów, więc teoretycznie jest o ponad 400 plantatorów mniej. Jeśli popatrzylibyśmy na liczbę producentów w branży trzodowej, to zobaczylibyśmy, że tam też tysiące gospodarstw zlikwidowały produkcję. Ten element czasami może być na korzyść o tyle, że zwiększyła się powierzchnia plantacji, a słabsi wypadli. Zmniejszenie liczby plantatorów nie musi być więc związane z kryzysem w branży, bo ta grupa plantatorów, która pozostaje, jest lepiej przygotowana do wszelkich zachwiań kryzysowych, przetrwania i związania się z rynkiem, ale nie będę już o tym mówił. Bardzo pani dziękuję. Niech resort robi, co może w tych sprawach. Natomiast rynek jest taki, jaki jest. Ci, którzy wytwarzają mączkę, robią ją z czegokolwiek – z pszenicy, z kukurydzy czy z ziemniaka. Rynek będzie odbierał to, co jest lepsze, tańsze, rentowniejsze. Oprócz mechanizmów wsparcia, które są, niewiele więcej zrobimy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#MirosławMaliszewski">Bardzo dziękuję. Proszę pana ministra o odniesienie się do tych kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#TadeuszNalewajk">Panie przewodniczący, szanowni państwo, jak wspomniał pan przewodniczący Mojzesowicz, są pewne ograniczenia, bo rynek skrobi jest regulowany. To nie podlega dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#TadeuszNalewajk">Cenię pamięć pana Ajchlera, który akurat wyszedł, ale faktycznie pod koniec posiedzenia nie mówiono o powołaniu zespołu. Chodziło o spotkanie z zainteresowanymi przetwórcami. Do takich spotkań doszło dwukrotnie. Zwracaliśmy się również pisemnie do zainteresowanych, żeby ewentualnie przedstawili swoje spostrzeżenia. Na tej podstawie dwukrotnie występowaliśmy do KE o przywrócenie dopłat wywozowych poza strefę UE, czyli dopłat do eksportu do krajów trzecich. Nie mam się czym pochwalić, bo takiej zgody nie uzyskaliśmy. Szanowni państwo, myślę, że ten rok dla ziemniaka jest kiepski, bo wiadomo, że kartofel nie lubi wilgoci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#WojciechMojzesowicz">Ale kiedyś się gotowało…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#TadeuszNalewajk">Kiedyś się ziemniaki parowało za pomocą kolumny parnikowej. Jednak kiedyś 40% ziemniaków było na spasanie, a dzisiaj ta struktura jest trochę inna. Do czego zmierzam? Z tych informacji, które mamy, wynika, że około 1 mln t ziemniaków będzie potrzebował nasz rosyjski sąsiad. Myślę, że to jest kwestia odpowiednich partii, bo skończyły się czasy, gdy był worek zawiązany i wszystko szło na wschód. Rosjanie też patrzą teraz na to, czy jest bakterioza pierścieniowa albo inne schorzenia ziemniaka. Myślę, że to jest kwestia pewnych ograniczeń.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#TadeuszNalewajk">Zgadzam się też z tym, o czym mówił pan poseł Mojzesowicz. Chodzi o koniunkturę na dane partie w danym roku. Wiadomo, że dzisiaj nikt za pszenicę nie da 800 zł/t i nie będzie z niej robił mączki. Było to jednak jakieś rozwiązanie, gdy pszenica była tania. Na skrobię przerobiono chyba do 500 tys. t pszenicy, prawda? A swego czasu przerabiano 15–20 tys. t pszenicy. Jest to więc też forma zagospodarowania nadwyżki zboża, oczywiście, gdy zboże jest tanie. Oba rynki w tym przypadku tak się w miarę rekompensują…</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#TadeuszNalewajk">Jak mówię, wykonaliśmy zalecenia Komisji. Mało tego, o ile pamiętam, w informacji sprzed roku dane nie były ujęte w taki sposób, że chodziło o samą skrobię, ale o skrobię w konfiguracji obejmującej przemysł poboczny, czyli np. frytki. Mówiliśmy o Frito Lay i innych zakładach, które się tym również posiłkują, a to jest przemysł dość intratny. Jak mówię, wtedy ta informacja nie dotyczyła tylko skrobi, ale również otoczenia, bo to też jest istotne. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#MirosławMaliszewski">Bardzo dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#WojciechSzczęsnyZarzycki">Panie przewodniczący…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#MirosławMaliszewski">Nie. Panie pośle, był moment, kiedy zgłaszaliśmy się do dyskusji. Informuję wszystkich, że na tym porządek dzienny został wyczerpany. Protokół dzisiejszego posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w sekretariacie Komisji w Kancelarii Sejmu. Zamykam posiedzenie Komisji. Zapraszam na jutrzejsze.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>