text_structure.xml 74.7 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#LeszekKorzeniowski">Otwieram posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Witam przybyłych gości. Stwierdzam kworum. Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia jest następujący: informacja o liniach kredytowych dla rolnictwa w 2010 r. oraz informacja o wypłacie płatności bezpośrednich za 2009 r. Oba tematy referuje Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Ostatnim punktem będą ewentualnie sprawy bieżące, jeśli panowie posłowie uznają za stosowne go wprowadzić. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie słyszę. Stwierdzam przyjęcie porządku dziennego. Z rozpoczęciem pierwszego punktu musimy jeszcze chwilę poczekać na pana ministra Kazimierza Plocke.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#StanisławStec">Nie powinniśmy czekać, panie przewodniczący. Jest pani dyrektor Szelągowska, która może przedstawić informację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#LeszekKorzeniowski">Sekundę, panie pośle. Zróbmy tak, jak przewiduje porządek: najpierw zabiera głos pan minister, a jeśli zajdzie taka konieczność, pani dyrektor będzie uzupełniać. Jest już pan minister. Panie ministrze, sugeruję, żeby pierwszy i drugi punkt omawiać razem, tym bardziej że one łączą się ze sobą. Potem będzie czas na zadawanie pytań dotyczących dwóch tematów jednocześnie. Proszę, panie ministrze, o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#KazimierzPlocke">Dziękuję. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo! Jesteśmy w gronie osób, które odpowiadają za poruszane dziś sprawy. Dlatego poproszę, aby informacji na temat linii kredytowych dla rolnictwa w 2010 r. udzieliła pani dyrektor Szelągowska, a kwestie dotyczące płatności bezpośrednich przedstawił pan wiceprezes Agencji Zbigniew Banaszkiewicz. Ja odniosę się do kwestii, która wczoraj była tematem obrad Komisji. Chodzi o karę w wysokości 95 mln euro nałożoną na Polskę przez Komisję Europejską. Sprawa ta będzie rozstrzygana przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości. Jeżeli mogę, panie przewodniczący, oddam teraz głos pani dyrektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#LeszekKorzeniowski">Proszę bardzo, pani dyrektor Szelągowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AleksandraSzelągowska">Dziękuję bardzo. Szanowni państwo! Kredyty, o które rolnicy mogą występować od 1 stycznia 2010 r. – bo nie było żadnych powodów, żeby wstrzymywać akcję kredytową – są udzielane w 13 liniach kredytowych – w tym zawiera się odrębna linia inwestycyjna i odrębna linia kredytów klęskowych. Nie zmieniły się warunki dostępu do kredytów. To znaczy, kredyt na inwestycje w gospodarstwach rolnych, przetwórstwie rolno-spożywczym i w innych typach działalności, które mogą być kredytowane, nie może przekroczyć 80% nakładów łącznie, na inwestycje w działach specjalnych produkcji rolnej nie może przekroczyć 70% i nie może to być więcej niż 8 mln zł łącznie, a na gospodarstwo rolne łączny kredyt nie może przekroczyć 4 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#AleksandraSzelągowska">Jedynie kredyty klęskowe mogą być finansowane do 100% nakładów niezbędnych na wznowienie produkcji rolnej – na taki wyjątek pozwalają krajowe i unijne przepisy dotyczące wznowienia produkcji po klęskach żywiołowych.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#AleksandraSzelągowska">Jak wygląda rozliczenie pobranych kredytów preferencyjnych? W przypadku kredytu obrotowego rolnicy są zobowiązani przedłożyć dowody na 50% zużycia pobranego kredytu w postaci przelewów, rachunków czy faktur, a drugie 50% kredytu mogą stanowić koszty bez dowodów zakupu. O wprowadzenie tej zasady rozliczania mocno zabiegały organizacje związkowe, chcąc w ten sposób ułatwić rolnikom szybkie wznowienie prac po klęskach żywiołowych.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#AleksandraSzelągowska">Maksymalny okres kredytowania w zależności od linii kredytowej wynosi od 4 lat do 20 – w przypadku kredytu na zakup gruntów rolnych. Karencja przy kredytowaniu preferencyjnym może trwać nie dłużej niż 2–3 lata, jeśli bank się na to zgadza. Generalnie, oznacza ona podrożenie spłat rat kredytowych, w związku z czym stosuje się ją incydentalnie, gdy rolnicy faktycznie nie są w stanie spłacać rat w pierwszym okresie.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#AleksandraSzelągowska">Jaka jest wysokość oprocentowania? Oprocentowanie obecnego redyskonta weksla wynosi 3,75%. Jeżeli pomnożymy to przez wskaźnik półtora przyjęty dla wszystkich kredytów, to otrzymamy oprocentowanie kredytu. Banki uważają, że jest ono zbyt niskie. Bank faktycznie niewiele zarabia i w związku z tym przy kredytach inwestycyjnych płacimy pół na pół: rolnik płaci 2,8% i Agencja płaci 2,8%, a dokładnie 2,8125%. Ponieważ obowiązuje zasada, że ¼ oprocentowania płaci rolnik (nie mniej niż 2%), przy takim redyskoncie zatrzymujemy się na oprocentowaniu 2%. Pozostałą różnicę płaci Agencja. Jeżeli redyskonto będzie wzrastało, zasada pozostanie taka sama – ¼ oprocentowania kredytu dla banku płaci rolnik, pozostałą część Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#AleksandraSzelągowska">Inaczej przedstawia się oprocentowanie kredytów klęskowych – nowe zasady zostaną przedstawione w rozporządzeniu, które jest obecnie przygotowywane. Mówiąc w skrócie, zmiana polega na tym, że rolnicy, którzy nie ubezpieczyli w 50% swoich upraw, a przysługują im dopłaty bezpośrednie, będą mieli podwyższone oprocentowanie kredytu. Jest to konieczne dlatego, że od 1 stycznia 2010 r. obowiązuje nowy przepis unijny. Nakazuje on wszystkim państwom członkowskim nałożyć karę na rolników nieubezpieczających swoich upraw. Polega to na tym, że w stosunku do rolników, którzy wykupili polisę, będą oni mieli obniżone o połowę wszelkiego rodzaju pomoce krajowe udzielane na skutek klęski żywiołowej. Dlatego będą musieli mieć wyżej oprocentowane kredyty. Jest to zobowiązanie wynikające wprost z przepisu unijnego. Co prawda, istnieje możliwość zwolnienia państwa członkowskiego z tego obowiązku. Polska podjęła starania w tej sprawie, ale Komisja Europejska odmówiła nam tego przywileju i nie zwolniła z obowiązku stosowania tego przepisu. Rada Ministrów już wkrótce przyjmie to rozporządzenie i z tą chwilą zacznie obowiązywać nowy przepis. Podkreślam, że będzie on stosowany tylko w odniesieniu do klęsk, które zaistnieją od 1 stycznia 2010 r. Do tej pory do ministerstwa nie wpłynął ani jeden wniosek związany z niekorzystnymi zjawiskami atmosferycznymi.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#AleksandraSzelągowska">Jeżeli chodzi o dane ilościowe, to w 2009 r. banki udzieliły 51.316 kredytów preferencyjnych na łączną kwotę 2.591.000 tys. zł. Z tego 1,8 mld zł stanowią kredyty inwestycyjne, pozostałe to kredyty obrotowe i klęskowe. W 2010 r. w planie finansowym ARiMR przewidziano na dopłaty do kredytów starych i nowych 802 mln zł. Pozwoli to na wygenerowanie dopłat do nowo udzielanych kredytów na około 3 mld zł – tyle może wynieść akcja kredytowa. Będzie to o 400 mln zł więcej niż w 2009 r. Agencja podpisała umowę z 8 bankami, udzieliła limitów za pierwszy kwartał i w tej chwili będzie realizowała dopłaty już bez ograniczeń.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#AleksandraSzelągowska">Jakie jeszcze są nowości w udzielaniu preferencyjnych kredytów? Zostanie wprowadzona częściowa spłata kapitału kredytu. Agencja opracowała już stosowne zasady. Jeśli beneficjent zdecyduje się na taką formę, zamiast dopłaty do oprocentowania będzie miał częściową spłatę rat kredytu, co pozwoli na szybszą spłatę kredytów. Ta forma jest postrzegana jako korzystniejsza ze względu na to, że umożliwia skrócenie okresu kredytowania, a to oznacza potanienie ogólnych kosztów kredytu. Przewiduje się, że w 2010 r. pilotażowo taki kredyt otrzyma kilka tysięcy gospodarstw rolnych. Banki są tym zainteresowane i nie powinno być żadnych przeszkód, aby ta forma kredytowania została wprowadzona w bieżącym roku. Jeżeli praktyka potwierdzi słuszność tego rozwiązania, w 2011 r. będzie można większą część środków przeznaczyć właśnie na ten cel. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#LeszekKorzeniowski">Panie ministrze, czy ktoś jeszcze zabiera głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#KazimierzPlocke">W sprawie płatności wypowie się pan prezes Banaszkiewicz. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ZbigniewBanaszkiewicz">Dzień dobry. Panie przewodniczący, państwo posłowie! W 2010 r. w biurach powiatowych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa rozpatrywanych było ogółem 1.395.626 wniosków o przyznanie płatności w ramach systemu wsparcia bezpośredniego. Koperta finansowa na realizację tych płatności na rok 2009 wynosiła 12.638.000 tys. zł. Będę się posługiwał danymi na 7 kwietnia, państwo w materiałach mają dane nieco wcześniejsze. Do 7 kwietnia 2010 r. biura powiatowe wydały 1.379.822 decyzje, co stanowi 98,87% wszystkich rozpatrywanych wniosków za rok 2009. W trakcie obsługi pozostaje jeszcze 15.744 spraw, w których stwierdzono nieprawidłowości wymagające przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego. Są też wnioski wymagające weryfikacji po kontroli na miejscu oraz wnioski rolników, w których przypadku nastąpiło przeniesienie posiadania gospodarstwa.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#ZbigniewBanaszkiewicz">W okresie od 1 grudnia 2009 r. do 31 grudnia 2009 r. Agencja zrealizowała płatności dla 742.199 rolników, czyli 53% wszystkich ubiegających się o płatność, na łączną kwotę 6.134.618.129 zł. Oznacza to, że przez ten jeden miesiąc wypłaciliśmy 48,5% maksymalnej koperty finansowej.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#ZbigniewBanaszkiewicz">Do 7 kwietnia 2010 r. Agencja zrealizowała płatności dla 96% wszystkich rolników ubiegających się o płatności, co oznacza, że 1.360.573 rolników otrzymało łącznie 11.792.902.411 zł, a więc 94,33% łącznej maksymalnej koperty finansowej na 2009 r.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#ZbigniewBanaszkiewicz">Kwoty zrealizowanych płatności za 2009 r. od 1 grudnia 2009 r. do 7 kwietnia 2010 r., w rozbiciu na poszczególne płatności, przedstawiają się następująco: jednolita płatność obszarowa objęła 1.360.573 beneficjentów; uzupełniająca płatność obszarowa, czyli płatności za inne rośliny 1.188.706 beneficjentów; uzupełniająca płatność obszarowa, czyli płatności zwierzęce 533.134 osoby; uzupełniająca płatność obszarowa dla producentów chmielu 1053 beneficjentów i uzupełniająca płatność obszarowa do powierzchni upraw chmielu przelana za rok 2006 – 1037 beneficjentów. W sumie, do 7 kwietnia 2010 r. wypłaciliśmy 11.048.578.647 zł z tytułu płatności bezpośrednich. Płatności do upraw roślin energetycznych wyniosły 7.213.297 zł i objęły 2149 beneficjentów. Oddzielna płatność z tytułu cukru wyniosła 645.129.047 zł dla 59.904 beneficjentów; oddzielna płatność z tytułu owoców i warzyw, czyli płatność do pomidorów – 28.073.954 zł dla 1937 beneficjentów; przejściowe płatności do owoców miękkich 63.907.484 zł dla 42.225 beneficjentów. W sumie wypłaciliśmy 11.792.902.411 zł. Dziękuję serdecznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#KazimierzPlocke">Dziękuję panu prezesowi. Panie przewodniczący, ponieważ jest wśród nas wiceprezes Agencji Rynku Rolnego, pan prezes Zwolak, chciałbym go poprosić o wypowiedź na temat uzupełniających płatności obszarowych do skrobi ziemniaczanej i tytoniu. To będzie wyczerpywało punkt dotyczący płatności. Bardzo proszę, panie prezesie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#LucjanZwolak">W 2009 r. Agencja Rynku Rolnego wypłaciła do tytoniu 267 mln zł płatności bezpośrednich związanych i niezwiązanych, a do skrobi 23.115.000 zł płatności bezpośrednich związanych i niezwiązanych. W sumie płatności uzupełniające bezpośrednie za tytoń i skrobię wyniosły 290.819.000 zł. Jeśli chodzi o płatności tegoroczne, od 1 stycznia do 8 marca 2010 r. Agencja wypłaciła do produkcji skrobi ziemniaczanej w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 4.400.000 zł. Wypłaty krajowe przedstawiają się następująco: płatności dla producentów ziemniaków skrobiowych wyniosły 28.270.000 zł, a dla producentów surowca tytoniowego 159.303.000 zł. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#KazimierzPlocke">Dziękuję, panie prezesie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję bardzo. Proszę państwa, rozpoczynamy dyskusję, do której się zapisali: pan poseł Stec, pan poseł Ajchler, pan poseł Kowalczyk, pan poseł Kalemba, pan poseł Jurgiel i pan poseł Mojzesowicz. Dziękuję, zamykam listę zgłoszeń. Proszę, pan poseł Stec.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#StanisławStec">Dziękuję bardzo. Skoncentruję się głównie na sprawach kredytowania rolnictwa i gospodarki żywnościowej. Jest to w tej chwili bardzo ważny problem, gdyż możliwości finansowania inwestycji w gospodarstwach rolnych ze środków Unii Europejskiej praktycznie się wyczerpały. W woj. wielkopolskim, na przykład, nie rozpatrzono około 500 wniosków, gdyż nie ma na nie pokrycia. W związku z tym kieruję pytanie do pana prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa – ile kredytów inwestycyjnych z dopłatami Agencji udzieliły banki pierwszym kwartale br.? Czy, na przykład, kierownictwo Agencji spotkało się z przedstawicielami tych ośmiu banków, żeby omówić sprawę kredytowania i zachęcić ich do tej akcji? Potwierdzam to, co pani dyrektor była uprzejma powiedzieć, że banki niezbyt chętnie udzielają kredytów, gdyż, jak mówią, marża 5,6% jest niezbyt wysoka. Chciałbym jednak przypomnieć, że swoją nadpłynność banki lokują w Narodowym Banku Polskim, gdzie otrzymują 3,5%. Można zatem powiedzieć, że o ponad 2% mniej niż przy kredytowaniu. Dlatego ważne jest, żeby może nawet z udziałem pana ministra odbyć spotkanie z przedstawicielami banków w celu aktywniejszego działania tych instytucji.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#StanisławStec">Drugie pytanie – prosiłbym o informację na piśmie, jaki był poziom udzielonych przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa gwarancji i poręczeń w 2009 r.? Jest bowiem niemało rolników, którzy chętnie skorzystaliby z kredytów inwestycyjnych czy klęskowych, ale mają problemy z udowodnieniem bankowi zdolności kredytowych. W tym przypadku powinna być możliwość korzystania z gwarancji i poręczeń Agencji. W jakim stopniu Agencja angażuje się w udzielanie poręczeń i gwarancji, gdyż dotychczasowe działania w tym zakresie nie są zbyt imponujące Bardzo proszę o informacje na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#StanisławStec">Na zakończenie muszę powiedzieć, że bardzo optymistycznie brzmi informacja o realizacji dopłat bezpośrednich za 2009 rok; procent wydanych decyzji jest wysoki, ale zostaje jednak w niektórych województwach te 2 czy 3% niezałatwionych spraw. Czy pan prezes może powiedzieć, że do końca kwietnia zakończy się realizacja dopłat za rok 2009?</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#StanisławStec">Ale najbardziej zależy mi na informacji o współpracy Agencji z bankami w celu dynamicznej realizacji wniosków o kredyty inwestycyjne z dopłatami Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję, panie pośle. Następnym mówcą będzie pan poseł Ajchler.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#RomualdAjchler">Dziękuję. Panie ministrze, Wysoka Komisjo! Zacznę od bieżącej sprawy – nałożonej na Polskę kary w wysokości 95 mln euro. Z jakich środków ją zapłacimy? Czy będzie to w jakiś sposób obciążać budżet ministra rolnictwa? Czy ten dług nie wpłynie niekorzystnie na akcję kredytową? To jest przecież około 360 mln zł, a więc bardzo poważna kwota. Prosiłbym, aby uchylił pan rąbka tajemnicy, bo na razie jest to temat tabu.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#RomualdAjchler">W informacji pisze pan, że Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie miała możliwość uruchomienia kredytów inwestycyjnych na 3 mld zł. Ale mnie bardzo interesuje kwestia, o której mówiła pani dyrektor, a mianowicie ta nowa forma kredytowa. Nie bardzo ją zrozumiałem i nie wiem, na czym miałaby polegać. Mówiła pani o częściowej spłacie rat kapitałowych. Prosiłbym, aby wyjaśniła to pani na przykładzie, jak to w praktyce będzie wyglądało.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#RomualdAjchler">Kolejne pytanie dotyczy programu pilotażowego. Od jakiego województwa zamierzają państwo zacząć? Czy ta nowa forma kredytowania mieści się w 13 liniach kredytowych, czy jest to linia ekstra?</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#RomualdAjchler">O tym, że kończy się już pomoc unijna, powiedział pan poseł Stec i nie będę się nad tym rozwodził. Interesuje mnie inna sprawa. Na str. 7 informacji jest napisane, że Agencja zawarła z bankami umowę o współpracy w udzielaniu kredytów preferencyjnych. Banki stawiają w tym względzie wymogi. Czy są one sformalizowane i jednakowe dla wszystkich placówek bankowych, czy też każdy bank żąda innych zabezpieczeń? Chciałbym usłyszeć od pana prezesa Agencji odpowiedź na te pytania i wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#RomualdAjchler">Ostatnia kwestia, którą chcę poruszyć, to gwarancje kredytowe, o czym również wspomniał pan poseł Stec. W otrzymanej dziś informacji czytamy, że górna granica gwarancji kredytowych udzielanych przez Agencję wynosi milion złotych, a na kredyt można wziąć nawet 8 mln zł. Proszę mnie przekonać, czy to jest odpowiednia wysokość gwarancji? Może się przecież okazać, że rolnik, który chce zainwestować w rozwój swojego gospodarstwa, wystąpi o 8 mln zł kredytu, ale nie będzie miał czym go zabezpieczyć, bo ten milion nie usatysfakcjonuje banku. Rolnik będzie musiał się jeszcze postarać o minimum 7 mln zł – jeśli bank się zgodzi na zabezpieczenie w wysokości 100% kredytu, z reguły jest jednak inaczej, bo bank żąda 150% wartości udzielonego kredytu, a nierzadko i 200%. Wiadomo, że rolnik nie zorganizuje takiego zabezpieczenia, które pozwoliłoby na uruchomienia tych środków. To jest bariera utrudniająca czy wręcz uniemożliwiająca otrzymanie tak wysokich kredytów. Czy zatem gwarancje i poręczenia nie powinny być zależne od wysokości kredytu?</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#RomualdAjchler">Mam jeszcze prośbę do pani dyrektor – czy mogłaby pani w jakiś sposób rozpropagować tę nową linię kredytową, przenosząc to na papier? Chciałbym otrzymać ten nowy projekt w formie pisemnej i dowiedzieć się, jak to w perspektywie będzie funkcjonować.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#RomualdAjchler">Jeśli chodzi o drugi temat, czyli wypłaty płatności bezpośrednich, to rzeczywiście ta akcja przebiega dość sprawnie. Ale jest już kwiecień i te 4% czy 5% brakujące do wypłaty należałoby jak najszybciej uruchomić. Być może, właśnie w tych 4% znajdują się osoby, które bardzo oczekują na pieniądze, bo umożliwiają one wznowienie produkcji, czy w ogóle jej rozpoczęcie jeszcze w czasie wiosny.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#RomualdAjchler">Szczególnie proszę o odpowiedź, co z tymi 95 mln euro kary nałożonej na Polskę przez Komisję Europejską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję, panie pośle. Następnym mówcą będzie pan poseł Kowalczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#HenrykKowalczyk">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, panie ministrze! O płatnościach bezpośrednich nie będę się wypowiadał. Ich realizacja przebiega dobrze i mam nadzieję, że tych pozostałych kilka procent zostanie wypłacone do końca czerwca, mimo że, jak wiemy, zawsze są problemy z końcówką zadań, w tym wypadku końcem płatności bezpośrednich.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#HenrykKowalczyk">W związku z tym, że stopy procentowe nie są obecnie za wysokie – czy nie warto zejść z tego progu 2%? Jest to wprawdzie minimalna bariera, ale jednak jest to próg, który znacznie przekracza ewentualne stopy procentowe, jakie moglibyśmy zastosować w kredytach dla rolników. W znacznej części przypadków mogłyby one wynosić 1,5% – pomijam tu kredyty inwestycyjne. Tak już bywało. Myślę, że byłoby to sensowne rozwiązanie w trudnej sytuacji rolnictwa, gdy kończą się już środki finansowe na wsparcie w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Wiem, że minimalny próg procentowy dla rolników wynosił nawet 3,5%. Na szczęście jest to już przeszłość. Obecnie wynosi on 2%, ale i tak jest to ciągle więcej niż możliwe do wprowadzenia 1,5%, a więc ¼ stóp procentowych.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#HenrykKowalczyk">Mam również pytanie dotyczące prowizji. Koszty kredytów nie kończą się na stopach procentowych, należy wziąć jeszcze pod uwagę prowizję banku od udzielonego kredytu, która, jak wiadomo, nie podlega w żadnej części refundacji Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Czy w podpisywanych umowach próbuje się stawiać bariery wysokości prowizji i ile te prowizje wynoszą? A jeśli ich się nie określa, czy cała sprawa jest monitorowana przez Agencję, ministerstwo? Jakie prowizje proponują banki? Jest to przecież koszt bardzo istotny, szczególnie dla kredytów krótkoterminowych, na przykład trzyletnich. Dziękuje bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję, panie pośle. Proszę bardzo o zabranie głosu pana posła Kalembę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#StanisławKalemba">Dziękuję. Panie przewodniczący, szanowni państwo! Jeżeli chodzi o płatności bezpośrednie, wskaźnik realizacji na 19 marca jest wysoki i wynosi 98,62%. Trzeba jednak przyznać, że najwięcej próśb otrzymujemy od rolników, którzy znajdują się w tym jednym procencie i nie otrzymali dopłat. Jednak o tym, co dobre, trzeba powiedzieć, a to, co złe, trzeba skrytykować – wypada więc stwierdzić, że Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wywiązała się ze swoich obowiązków zarówno co do akredytacji, jak i systemów informatycznych. To niemałe osiągnięcie, zważywszy, że samych płatności obszarowych jest prawie 12 mld zł. Rolnicy bardzo na nie czekali i wysoko je sobie cenią i dobrze, że w Komisji tak rzetelnie mówimy o tym, Agencja wykonała dużą pracę. O ile wiem, również systemy informatyczne działają dużo lepiej, w dodatku za dużo mniejsze pieniądze, co bardzo odczuwają pracownicy w powiatowych oddziałach agencji. Dobrze byłoby utrzymać tę tendencję.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#StanisławKalemba">Zatrzymam się na chwilę na rolnikach, którzy nie otrzymali dopłat. Czy szefostwo Agencji rozpatruje kontrolę ortofotomap? Bo inny pomiar wykazuje rolnik w swoich dokumentach, a inny ortofotomapy. Rozbieżności są duże, rolnicy nie mogą się z tym pogodzić. Czy oddziały regionalne dostarczają odpowiednich informacji? Co szefostwo Agencji ma zamiar z tym zrobić? Bo zdarzają się sytuacje, że od rolnika wymaga się przeprowadzenia na nowo rozgraniczenia działek, pomiarów geodezyjnych, a to przecież oznacza koszty. Chciałbym zapytać, jak ta sprawa wygląda?</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#StanisławKalemba">Jeżeli chodzi o kredytowanie – mamy informację, że 802 mln zł z budżetu przeznaczone na dopłaty oprocentowania pozwoli na udzielenie kredytów w wysokości 3 mld zł. Rozumiem, że będzie to realizowane przez banki, z którymi Agencja podpisała już umowy. Chciałbym usłyszeć potwierdzenie, czy dobrze to zrozumiałem?</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#StanisławKalemba">Po drugie, czy banki mają już ustaloną kopertę finansową, wiedzą, jakimi kwotami będą dysponować w poszczególnych kwartałach na konkretne linie i mogą podpisywać umowy? Generalnie bowiem są problemy z uruchomieniem kredytów. Rolnicy skarżą się, że pieniądze, które są im potrzebne w marcu czy kwietniu, otrzymują z kilkumiesięcznym opóźnieniem. To jest istota sprawy. Często bywa tak, że w Komisji otrzymujemy dobre informacje, ale rolnik, który idzie do banku, słyszy, że nie ma umowy, a jak jest umowa, to nie ma środków finansowych.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#StanisławKalemba">Jeszcze sprawa gwarancji i poręczeń. Wiemy, że sytuacja finansowa w rolnictwie jest trudna. Rolnicy i przedsiębiorcy, którzy chcieliby otrzymać kredyty, nie mają własnych pieniędzy na gwarancje. Przypomnę, że dzięki naszym staraniom firmy z mocy ustawy otrzymują gwarancje i poręczenia z Banku Gospodarstwa Krajowego. Skoro w tamtym przypadku było to możliwe, to czy nie można przynajmniej zobowiązać Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa do powszechnego udzielania gwarancji i poręczeń? Mam pytanie – ile udzielono gwarancji i poręczeń w 2009 r.? Ilu gospodarstwom, ilu podmiotom?</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#StanisławKalemba">Kolejna kwestia. Czy w związku z tym, że przewiduje się zmiany w udzielaniu kredytów klęskowych – polegające na tym, że ci, którzy nie ubezpieczą 50% upraw czy zwierząt, będą otrzymywali wyżej oprocentowane kredyty – ministerstwo pracuje nad projektem ustawy, żeby polepszyć warunki ubezpieczenia? Bo wydaje mi się, że te 300 mln zł zapisane w budżecie państwa w tych warunkach nie będzie odpowiednio wykorzystane, a dobrze by było, żeby z każdym rokiem wartość i ilość ubezpieczonych upraw rosła i żeby utrzymać tendencję wzrostową. Panie ministrze, czy szefostwo resortu zastanawia się ewentualnie nad nowelizacją ustawy o ubezpieczeniach upraw i zwierząt, która będzie korzystniejsza dla rolników? Szczególnie myślę o podwyższeniu wypłacanych odszkodowań z powodu suszy na gruntach słabszych. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję, panie pośle. Bardzo proszę o zabranie głosu pana posła Jurgiela.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#KrzysztofJurgiel">Panie przewodniczący, panie ministrze, Wysoka Komisjo! Chcę kontynuować wypowiedź pana posła Kalemby o bardzo kłopotliwych dla rolników problemach, wynikających z rozbieżności między aktami notarialnymi a zapisami w ewidencji gruntów. W tej sprawie skierowałem już do ARiMR chyba dwie interwencje. Myślę, że trzeba chyba będzie przygotować wniosek do sądu o wypłatę odszkodowań przez Agencję, gdyż instytucja ta naraża rolników na koszty, które muszą ponosić nie z własnej winy. Jeśli w 1960 r. rolnik kupił notarialnie gospodarstwo i państwo zakładając ewidencję gruntów popełniło błąd podczas pomiaru, to teraz nie można zobowiązywać rolnika, żeby płacił 3–4 tys. zł za to, żeby doprowadzić do zgodności stanu faktycznego i prawnego. Kilkakrotnie wskazywałem Agencji na ten problem, ale bez skutku. Myślę, że ten problem trzeba będzie nawet rozstrzygnąć w sądzie europejskim, bo rolnik nie może być poszkodowany wskutek nierzetelności instytucji państwowych. Znam przypadek, że Agencja właśnie z powodu niezgodności dokumentów ze stanem faktycznym nie płaci już trzeci rok dopłat. A czy to rolnik jest winien? Chciałbym zapytać, ile jest takich przypadków niezgodności? Jeśli dziś państwo nie mogą odpowiedzieć, to proszę o odpowiedź na piśmie. Ten problem często się pojawia podczas moich spotkań z wyborcami.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#KrzysztofJurgiel">Druga sprawa – to wartość techniczna dokumentacji systemu, na której podstawie podejmuje się decyzje administracyjne. Ile państwo przeprowadzili kontroli na miejscu przy postępowaniu decyzyjnym? Unia wymaga, żeby skontrolować 5%. Ile stwierdzono rozbieżności podczas kontroli? Zgodnie z przepisami Unii Europejskiej, rozbieżność w pomiarach na miejscu a danymi w systemie Agencji może wynosić do 3%. Czy przekroczono te 3%, a jeśli tak, to o ile?</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#KrzysztofJurgiel">Jak wiadomo, po kontroli na miejscu przeprowadzanej przez ARiMR, w wybranych przypadkach odbywa się kontrola dokonywana przez Komisję Europejską. Czy Komisja już je przeprowadziła i czy stwierdziła rozbieżności? Z tego, co wiem, kary nakłada się albo w przypadku niewłaściwej liczby kontroli na miejscu, albo złej dokumentacji technicznej. Proszę o informacje na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#KrzysztofJurgiel">Jeszcze raz podkreślam, że, moim zdaniem, wartość techniczna dokumentacji, na której podstawie podejmuje się decyzje, jest bardzo zła. Materiały, za których wykonanie Agencja zapłaciła grube miliony, z powodu złej jakości nie zostały przyjęte do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego. Ile dokładnie to kosztowało? Nie jest to błaha sprawa i z tym pytaniem wystąpię na piśmie. Wydano ciężkie miliony na materiały nie nadające się do użytku. Cała sprawa zaczęła się jeszcze za czasów prezesa Bątkowskiego i, moim zdaniem, to był początek niewłaściwego przygotowywania dokumentacji technicznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję, panie pośle. Proszę bardzo, pan przewodniczący Mojzesowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#WojciechMojzesowiczniez">Panie przewodniczący, panie ministrze, Wysoka Komisjo, panie i panowie! Wiadomo, że najtrudniej było podczas wchodzenia do Unii Europejskiej. Nikt chyba wtedy dokładnie nie wiedział, co to są płatności obszarowe, jakie trzeba spełnić warunki, żeby je otrzymać, komu przysługują, jak się je załatwia. Nieprzygotowani byli i rolnicy, i urzędnicy. Prezesem Agencji był wówczas chyba pan poseł Pomajda, który mógłby powiedzieć, jak dużo było wtedy znaków zapytania i wątpliwości, a jak mało pewności i jasnych sytuacji, klarownych odpowiedzi. Z czasem było coraz łatwiej – rolnicy więcej wiedzieli, oswajali się z nowymi przepisami, rozumieli konieczność wprowadzania zmian w gospodarstwie, urzędnicy śledzili rozporządzenia i dyrektywy, zaznajamiali się z procedurami. Dzisiaj już odczuwamy skutki tej sześcioletniej pracy.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#WojciechMojzesowiczniez">Co jest najbardziej irytujące? Z jednej strony, ludzie niezwiązani ze wsią zazdroszczą rolnikom dopłat, my również ciągle podkreślamy te wielkie cyfry. To prawda, one są uderzające i powalające – ale do czasu, póki nie przeliczy się ich na hektary i liczbę gospodarstw. Trzeba też wyraźnie powiedzieć, że dopłaty obszarowe to nie jest dodatek, który można lekką ręką wydać na lepsze ubranie, szybszy samochód. Rolnik czy przetwórca ma obowiązek przeznaczyć go na produkcję, na gospodarstwo, żeby móc konkurować na europejskim rynku żywnościowym. Bardzo dziękuję więc, że Agencja kontynuuje rozpoczęte wcześniej dzieło, że lepiej jest z dopłatami obszarowymi. Powtarzam jednak – jest to wynik kilkuletniej pracy.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#WojciechMojzesowiczniez">Przechodzę do innej sprawy. Cały czas mówimy, że wspieramy grupy producenckie. Na razie jednak, jak wiadomo, tych grup tak wiele nie ma. Jak długo zatem trzeba czekać, żeby w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa rozpoczęto prace nad wnioskiem grupy producenckiej? Myślę, że w ciągu miesiąca, dwóch, góra trzech powinna być jakaś odpowiedź.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#WojciechMojzesowiczniez">Mam tu pismo grupy producenckiej, która 20 stycznia br. złożyła wniosek w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Niedługo będzie 20 kwietnia i nie wpłynęła żadna odpowiedź. Ta grupa chciała postawić nowy silos suszarnię, żeby w lipcu rozpocząć inwestycję z linii zwiększenie wartości dodanej. Ale panowie urzędnicy mają czas, nie spieszą się. Gdyby tych grup było 20 tysięcy, to rozumiałbym zwlekanie z odpowiedzią. Może panowie powiedzą, ile było wniosków grup producenckich na zwiększenie wartości dodanej? Ta grupa czeka na odpowiedź. Jeśli więc idzie o szybkość odpowiedzi Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, oceniam ją jako bardzo kiepską.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#WojciechMojzesowiczniez">Teraz o kredytach. Proszę panów prezesów o odpowiedź – jakie obwarowania, jakie zasady obowiązują przy udzielaniu kredytów preferencyjnych z dopłatami? Uczestniczą w tym bank, Agencja i ten szary rolnik. Czy są jakieś ustalenia nakazujące, że bank musi poinformować Agencję, z którą podpisał umowę, że wypowiada rolnikowi umowę? Mam przed sobą dokument: Bank PKO S.A. oddział II w Bydgoszczy wypowiada w nim rolnikowi umowę, który w grudniu nie zapłacił pełnej raty, ale odsetki uiścił w całości, a już w marcu zapłacił wszystkie zaległości. Mimo to bank wypowiedział umowę po 8 latach terminowych płatności. Czy to jest sprawiedliwe? Do kogo ma się zwrócić taki rolnik?</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#WojciechMojzesowiczniez">I drugie pytanie – jakie konkretnie umowy podpisała Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa z bankiem PKO S.A., który powinien was informować o sytuacji? Czy odstępujecie od dopłat do kredytów preferencyjnych, czy nie?</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#WojciechMojzesowiczniez">Rolnik, o którym wspomniałem, zwrócił się do was w tej sprawie. Mam nadzieję, że otrzyma odpowiedź i będziecie go chronić. Nie może być tak, że Agencja płaci przez 8 lat dopłaty, rolnik przez cały ten czas spłaca kredyt w terminie, ale wystarcza jedno niewielkie opóźnienie, wyrównane zresztą w ciągu miesiąca, żeby wypowiedzieć mu umowę. Jest to równoznaczne z licytacją gospodarstwa. Tak się nie powinno robić.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#WojciechMojzesowiczniez">Inna sprawa. Pani dyrektor Szelągowska mówi – jeśli rolnicy się nie ubezpieczą, to będą spłacać droższy kredyt klęskowy. Ale jak się ubezpieczą, pani dyrektor, to kredyt im nie przysługuje! Powiedzmy, że moje pole dotknęła klęska, mam ubezpieczone gospodarstwo, przyjeżdża firma ubezpieczeniowa i to, co straciłem, wypłaca mi co do grosza. Skoro straciłem na polu na przykład 5 tys. zł i firma ubezpieczeniowa zwraca mi je w całości, to ja muszę to zapisać i nie mam prawa zwrócić się o kredyt klęskowy. Konkludując – jeżeli gospodarstwo jest ubezpieczone, to nie ma podstaw, żeby wystąpić o kredyt klęskowy. W związku z tym nie kręćcie, tylko powiedzcie wyraźnie – likwidujemy kredyt klęskowy. Prawda jest taka, że rolnik, który się ubezpieczył, otrzyma odszkodowanie i nie ma prawa ubiegać się o kredyt klęskowy, a rolnik, który się nie ubezpieczył, będzie musiał płacić wyższe oprocentowanie. Nie manipulujcie. Część z nas prowadzi gospodarstwa i coś na ten temat wie.</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#WojciechMojzesowiczniez">Nie bardzo rozumiem tę nową formę spłat, o czym mówiła pani dyrektor. W jaki sposób ma wyglądać ta spłata kapitału kredytu klęskowego? Czy może chodzi w ogóle o kredyt preferencyjny? Czy to będzie korzystniejsze dla rolników? Myślę, że nie. Według mojej oceny, macie jakiś plan, bo chcecie dopłacić do kredytu preferencyjnego, ale za to odstępujecie od dalszej dopłaty. Kredyt staje się więc kredytem komercyjnym. Bo jeżeli, na przykład, spłacacie na początku za rolnika 20% kredytu, to pozostała część kwoty już jest w kredycie komercyjnym. Jestem przekonany, że chodzi o likwidację kredytów preferencyjnych. Bardzo proszę panią dyrektor, żeby na podstawie konkretnego kredytu standardowego przedstawiła na piśmie, jakie korzyści będzie miał rolnik z tej nowej formy spłat kredytu.</u>
          <u xml:id="u-24.9" who="#WojciechMojzesowiczniez">Pytanie do panów prezesów Agencji. Czy zmieniło się coś w zasadach kredytowania zakupu ziemi międzysąsiedzkiej? Czy w nowym rozporządzeniu na 2010 r. jest zapis, że ojciec nie może sprzedać ziemi synowi, a brat bratu? Czy to jest prawda? Banki tak to interpretują. Według mnie, byłoby to dziwne. Jeżeli rolnik chce sprzedać ziemię w wiosce X, to nie może jej kupić jego brat, bo tylko sąsiad ma do tego prawo? A jeżeli ojciec wyprowadzając się ze wsi, zbywa ziemię, to nie może jej sprzedać synowi, tylko sąsiadowi? Czy wprowadzono takie właśnie zasady?</u>
          <u xml:id="u-24.10" who="#WojciechMojzesowiczniez">Przypomnę, że proszę o odpowiedź na trzy pytania. Dlaczego ta grupa producencka czeka trzy miesiące na rozpatrzenie wniosku? W sierpniu-lipcu chcieli zrobić skup, ale im to uniemożliwiacie, nie udzielając odpowiedzi. Ile grup producenckich złożyło podobne wnioski? Dlaczego temu rolnikowi, który przez osiem lat rzetelnie spłacał kredyt i odsetki, a tylko raz był zmuszony opóźnić ratę, bank wypowiedział umowę?</u>
          <u xml:id="u-24.11" who="#WojciechMojzesowiczniez">Na zakończenie powtarzam – według tych nowych przepisów, kredyty preferencyjne zginą w ciągu kilku lat. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-24.12" who="#WojciechMojzesowiczniez">Dziękuję. Pan poseł Stec zwrócił się z pewnego rodzaju apelem do Komisji w sprawie spotkania z bankami. Uważam, że możemy to zrobić, przy czym jestem przekonany, że banki będą udzielały kredytów preferencyjnych, jeżeli będzie się to im opłacało. A jeśli nie, to z pewnością z tego zrezygnują. I w żaden sposób nie możemy zmusić ich do zmiany decyzji. Jeżeli pan poseł podtrzymuje swój wniosek, to zaplanujemy na jedno z posiedzeń Komisji taki punkt porządku dziennego, żeby się dowiedzieć, jak oni to widzą, jakie są ich żale. Zderzymy sposób myślenia banków z myśleniem o finansach Ministerstwa Rolnictwa Rozwoju Wsi.</u>
          <u xml:id="u-24.13" who="#WojciechMojzesowiczniez">Kolega Mojzesowicz mówił o grupach producenckich. Zapewniano nas w ubiegłym roku, że zostanie wydane rozporządzenie w sprawie możliwości wydawania na inwestycje dotacji dla grup producenckich. To zawsze było dla mnie trochę nienormalne, że dotacje, te 5% z działalności gospodarczej, trzeba było przejeść albo wydać na rzeczy niematerialne, typu pobory. Był to chory pomysł. Zapowiadano w tej sprawie rozporządzenie, ale nie ma go. Myślę, że Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi mimo swojego wielkiego zapracowania powinno jednak w tym kierunku zacząć pracować. Wiele grup producenckich czeka na to rozporządzenie, bo mają pieniądze i nie bardzo wiedzą, jak je ugryźć. Czy naprawdę trzeba je koniecznie przejeść, czy nie byłoby lepiej je zainwestować? Uważam, że tak byłoby zdecydowanie logiczniej.</u>
          <u xml:id="u-24.14" who="#WojciechMojzesowiczniez">Wszyscy, którzy zapisali się do głosu, już się wypowiedzieli. Proszę zatem przedstawicieli resortu rolnictwa o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#KazimierzPlocke">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Chcę podziękować wszystkim dyskutantom za wypowiedzi, pytania i wnioski.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#KazimierzPlocke">Jeśli chodzi o płatności bezpośrednie, to, rzeczywiście, system jest coraz bardziej wydajny i widoczne są efekty naszej pracy. Będziemy go polepszać, żeby w następnych kampaniach płatności realizować jeszcze szybciej.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#KazimierzPlocke">Te 4% niewypłaconych płatności to jest pewien standard. Wszędzie zdarzają się sprawy trudne, które wymagają wyjaśnień, co trwa nieraz lata. Agencja musi jednak dochować staranności i tak przeprowadzić kontrolę, żeby nikt nie miał powodu do zaskarżania decyzji. Trzeba działać roztropnie i mądrze, bo to pozwoli uniknąć przykrych konsekwencji w postaci kary. Nie chcemy powtórki z obecnej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#KazimierzPlocke">O wyjaśnienia w sprawie kredytów, poręczeń i ubezpieczeń będę prosił panów prezesów, a także panią dyrektor Mantur i panią dyrektor Szelągowską. To rzeczywiście wymaga dopowiedzenia, a zrozumienie systemu kredytowania to jest kluczowa sprawa.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#KazimierzPlocke">Muszę jednoznacznie stwierdzić, że współpraca z bankami układa się nie najgorzej. Oczywiście, pomiędzy nami jest zasadnicza różnica, ponieważ banki prowadzą działalność komercyjną i to jest ich podstawowe zadanie, a my szukamy optymalnych rozwiązań w sytuacji ograniczeń budżetu. Chcemy również stworzyć system, który byłby jak najkorzystniejszy dla rolników występujących o kredyt.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#KazimierzPlocke">Proszę panią dyrektor Szelągowską, aby odniosła się do kwestii poruszonych przez pana przewodniczącego Korzeniowskiego i pana posła Mojzesowicza, jak również pana posła Steca i pana posła Ajchlera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#AleksandraSzelągowska">Dziękuję bardzo. Szanowni państwo, padło pytanie, ile kredytów udzielono w pierwszym kwartale bieżącego roku. Według danych za pierwsze dwa miesiące – dane za marzec będziemy mieli w połowie kwietnia – łącznie udzielono 348 kredytów preferencyjnych inwestycyjnych na 64,5 mln zł. Najwięcej przyznały ich następujące banki: Bank Gospodarki Żywnościowej, który udzielił 100 kredytów, Bank Polskiej Spółdzielczości – 93 kredyty, Gospodarczy Bank Wielkopolski – 87 kredytów. Udzielono jeszcze 761 kredytów klęskowych na ogólną sumę 15,3 mln zł, a z tego najwięcej udzielił Bank Polskiej Spółdzielczości – 606 kredytów na 10,7 mln zł, Bank Mazowiecki – 99 kredytów i GPW S.A. – 46 kredytów. Oprócz tego Bank Gospodarki Żywnościowej udzielił 7 kredytów w gotówce, a Bank Zachodni – 3 kredyty klęskowe. Takie są wyniki współpracy banków z Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w ciągu dwóch pierwszych miesięcy tego roku.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#AleksandraSzelągowska">Agencja, oczywiście, bez żadnych zahamowań udziela dopłat do oprocentowania kredytów zarówno nowych, jak i starych. Ze strony Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nie ma złej woli, aby nie zabezpieczać jakichkolwiek kredytów już udzielonych. Jeżeli zdarzają się przypadki, że w systemie bankowym nie zostały ujęte kredyty zaszłe, to istnieje szansa, że na wniosek prezesów banków kredyty te są wpisywane dodatkowo i dopłaty są realizowane.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#AleksandraSzelągowska">Odpowiem teraz na pytania o nową formę kredytową częściowej spłaty kapitału. Będzie to 14. dodatkowa linia kredytowa, czyli absolutnie niezależna od preferencyjnych kredytów, które w tej chwili są udzielane. Wstępnie tę 14. linię traktujemy jako pilotażową. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przewiduje na nią z budżetu 40 mln zł na bieżący rok. Będą to kredyty komercyjne, oprocentowane komercyjnie i w związku z tym nie zaistnieją takie ograniczenia jak przy kredytach preferencyjnych 1,5 razy redyskonto. W tej nowej formie kredytowania bank ustala tylko oprocentowanie, natomiast Agencja zapewnia spłatę w wysokości 22% udzielonego kredytu. Z tych 22% pierwsze ¾ kwoty w ten sposób wyliczonej będzie spłacane natychmiast po udzieleniu kredytu przy pierwszej spłacie, a końcowa spłata będzie przysługiwała pod koniec okresu kredytowania. Czyli praktycznie ostatnie 25% kwoty stanowiącej 22% spłaty kredytu, będą to spłaty realizowane przez Agencję. Rolnik zapłaci tylko odsetki.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#AleksandraSzelągowska">Na czym polega siła takiego rozwiązania? Po pierwsze, zapewnia gwarancję spłaty przynajmniej w tych 22%, czyli kredyt dla rolnika powinien być tańszy ze względu na to, że bank nie będzie żądał zabezpieczenia na te 22%. Po drugie, pozwoli to na zmniejszenie ryzyka udzielanego kredytu, a tym samym obniżenie oprocentowania kredytu. Ale, zaznaczam, będzie to kredyt komercyjny – jest to wyjście naprzeciw postulatom banków, aby zwiększyć opłacalność kredytów dla rolników.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#AleksandraSzelągowska">Kolejne pytania dotyczyły powiązania kredytów klęskowych z ubezpieczeniami. Według przepisów, jakie w tej chwili obowiązują i będą obowiązywać, kredyt klęskowy może być udzielony na 100% szkód spowodowanych przez niekorzystne zjawiska atmosferyczne. Istnieje jednak zasada uwzględniania tak zwanej intensywności pomocy, czyli wskaźnikowej kwoty dopłat łącznie w całym okresie kredytowania. Określa się ją, gdy rolnik występuje o dopłaty i wtedy bierze się pod uwagę również kwotę odszkodowania wypłaconą z zakładów ubezpieczeniowych. Istotnie więc pan poseł Mojzesowicz ma rację, że może to obniżać dostępność do oprocentowania.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#AleksandraSzelągowska">Jaki zabieg można zastosować, aby uzyskać kredyt klęskowy przy obniżonych dopłatach? Udziela się wtedy kredytu nie na 4 lata, a nie na 2 po to, żeby zmniejszyć kwotę dopłat wypłacanych z Agencji, która stanowi pomoc publiczną.</u>
          <u xml:id="u-26.6" who="#AleksandraSzelągowska">Mając rozporządzenia Komisji Europejskiej musimy wprost stosować prawo wspólnotowe i nie możemy wykonać żadnego ruchu, który byłby niezgodny z przepisami rozporządzenia nr 1857, bo groziłoby to karą zwrotu dopłat nakładaną na rolników. Mamy więc obowiązek przestrzegać tych przepisów. A mówią one, po pierwsze, o tym, że oprocentowanie dla nieubezpieczonych musi być wyższe. Oznacza to, że Agencja nie zapłaci pełnej kwoty dopłat wynikających z zasad udzielania kredytów, czyli różnicy między półtora razy redyskonto minus dwa procent, tylko zapłaci 50% wyliczonej kwoty pomocy. To będzie dotyczyło nie tylko kredytów klęskowych, ale również wszelkiego rodzaju pomocy, udzielanej na przykład w ulgach podatków rolnych na skutek klęski żywiołowej, pomocy socjalnej w momencie wypłaty zasiłków dla rodzin poszkodowanych przez klęskę żywiołową. Jeżeli rolnik nie zawarł ubezpieczenia, otrzyma o połowę mniejszą kwotę zasiłku. Powtarzam – to jest przeniesienie prawa wspólnotowego wprost i my nawet nie tworzymy w tej chwili żadnych krajowych przepisów prawnych. Konkludując: jeśli Rada Ministrów przyjmie taki program pomocy na wypadek klęski, rolnik, który wykupił polisę ubezpieczeniową, otrzyma pomoc w wysokości 100%, a nieubezpieczony o 50% niższą. Na szczęście od 1 stycznia nie wystąpiła żadna klęska.</u>
          <u xml:id="u-26.7" who="#AleksandraSzelągowska">Przechodzę do grup producentów rolnych. Został już ogłoszony i w ciągu miesiąca wejdzie w życie system zaliczkowania wypłat dla grup producentów rolnych w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Jego nowość polega na tym, że jeszcze przed rozpoczęciem działalności grup będą możliwe wypłaty zaliczkowe kwot stanowiących odpowiedni procent kosztów inwestycji. Senat przyjął już tę ustawę, prezydent też ją podpisał, w tej chwili oczekujemy na jej ogłoszenie. W ciągu 30 dni ustawa uprawomocni się i wtedy wejdą w życie przepisy mówiące o zaliczkach. Będą to zaliczki nie tylko dla grup producentów rolnych, ale również dla ośrodków doradztwa rolniczego na prowadzenie szkoleń i dla wszystkich beneficjentów działań inwestycyjnych. W roku 2010 będzie to 50% kosztów pomocy na inwestycje. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Zadam jedno pytanie pomocnicze. Grupa producencka, która od dwóch lat trzyma na swoim koncie 300 tys. zł, chce realizować inwestycje. Bank życzy sobie, żeby członkowie tej grupy wnieśli dopłatę z własnych środków finansowych. Czy po tym rozporządzeniu, o którym pani powiedziała, grupa producencka będzie mogła swoje 300 tys. zł wydatkować na cele inwestycyjne, czy dalej nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#AleksandraSzelągowska">Pieniądze rozliczane w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, czyli te 10% środków, które grupy producentów otrzymują na funkcjonowanie, mogą być przeznaczone właśnie na funkcjonowanie operacyjne. Na inwestycje, niestety, nie. Grupa będzie mogła jednak, jako podmiot starający się o pomoc na refundację części kosztów inwestycyjnych w ramach PROW, ubiegać się o 50-procentową zaliczkę przyznanej pomocy na inwestycje. Grupa producencka będzie stanowiła taki sam podmiot, jak pozostali rolnicy bądź przetwórcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#LeszekKorzeniowski">Pan poseł Stec, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#StanisławStec">Z informacji, którą przekazała pani dyrektor, dowiedziałem się, że w ciągu dwóch miesięcy banki udzieliły kredytów preferencyjnych na sumę 7 mln zł. Byłoby dobrze, gdyby ta cała suma przypadła na jedno województwo, a nawet powiat. Ale jeśli tyle pieniędzy rozdzielono na cały kraj, to jest to smutny wynik. Dlatego tym bardziej potrzebne jest spotkanie z bankami. Przed posiedzeniem porozumiałem się z panem przewodniczącym Wielkopolskiej Izby Rolniczej i w Wielkopolsce na pewno zrobimy takie spotkanie z GPW i dyrektorami oddziałów banków, które finansują kredyty. Będziemy chcieli otrzymać odpowiedź na pytanie, jaka jest przyczyna udzielenia tak małych kredytów. Nie jest nią przecież tylko niskie oprocentowanie – jak wspominałem, banki ulokowały 70 mld zł nadpłynności w Narodowym Banku Polskim na 3,5%. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Pan poseł Mojzesowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WojciechMojzesowiczniez">Wiem, że pan poseł Stec jest specjalistą od finansów, ale myślę, że przyczyn zbyt małej liczby wniosków i małych kredytów trzeba szukać gdzie indziej. Jedną z nich jest to, że rolnicy nie składają wniosków. A wstrzymali się z inwestycjami dlatego, że przy dzisiejszych cenach nie mogą ułożyć sensownego biznesplanu. Rolnik musiałby wpisać 3,20 zł za trzodę, 420 zł za pszenicę. Według mnie, to jest jeden z powodów obecnego zastoju w kredytach, a nie brak porozumienia z bankami. Kredytów w bankach nie brakuje i nie brakuje dopłat z Agencji. Jeżeli jednak rolnik nie widzi szans na płynność gospodarki, to nie będzie inwestował.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#WojciechMojzesowiczniez">Dziękuję. Proszę, pan poseł Kalemba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#StanisławKalemba">Jeżeli chodzi o wykorzystanie środków z tytułu dofinansowania grup producenckich, to są dwie interpretacje na ten temat. Według jednej, pieniądze można przeznaczyć na dofinansowanie grup oraz na zakup maszyn i urządzeń, według drugiej – tylko na administrację. Ponieważ nie wiem, co odpowiadać rolnikom przychodzącym do biura poselskiego, skierowałem w tej sprawie pisemne pytanie do ministra. Prosiłbym, żeby to wyjaśnić. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#LeszekKorzeniowski">Panie pośle, dokładnie o to samo mi chodzi, ale, niestety, jesteśmy narażeni na to, że przyjdzie smutny facet z urzędu skarbowego i powie, że wyrzuca to z kosztów, bo to nie jest koszt. Drugi facet, nieco bardziej ludzki, zauważy, że może ktoś się pomylił, nie dając takiego rozporządzenia. To jest totalna głupota i to jest jedyne słowo, jakie przychodzi mi do głowy, żeby nazwać taki sposób przejadania pieniędzy. Proszę, pan minister Plocke.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#KazimierzPlocke">Chcę zadeklarować, że będzie opracowana jednolita interpretacja w tej kwestii, o której wspomniał pan poseł Kalemba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#LeszekKorzeniowski">Ale kiedy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#KazimierzPlocke">Natychmiast, bez zbędnej zwłoki, panie przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#KazimierzPlocke">Dlaczego banki zajmują taką postawę wobec kredytów preferencyjnych czy klęskowych? Rzeczywiście, jest tak, że wolne środki inwestują w wykup obligacji, które są korzystniej oprocentowane. Powszechnie jednak wiadomo, że banki muszą prowadzić działalność komercyjną i otrzymywać zyski z działalności operacyjnej. To jest kwestia, z którą musimy się zmierzyć – jak i co zrobić, żeby publiczny grosz został zainwestowany w gospodarkę.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#KazimierzPlocke">Padła propozycja, żeby zorganizować spotkanie z przedstawicielami banków. Popieram ten pomysł – zbierze się szersze forum, na którym będzie można wymienić swoje doświadczenia i propozycje, zastrzeżenia i uwagi. Mam nadzieję, że Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi może pomóc w dalszych negocjacjach z systemem bankowym.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#KazimierzPlocke">Jeżeli można, panie przewodniczący, chciałbym poinformować Wysoką Komisję o kwestii, którą podniósł pan poseł Jurgiel na wczorajszym posiedzeniu Komisji. Chodzi o karę nałożoną na Polskę w wysokości 95 mln euro. 11 marca tego roku Komisja Europejska wyłączyła z finansowania z funduszy europejskich kwotę około 95 mln euro, wykorzystaną w jednolitej płatności uzupełniających płatności krajowych. Co zarzuca nam Komisja Europejska? Po pierwsze, że w początkowym okresie, kiedy w latach 2005–2007 wprowadzano system płatności bezpośrednich, nie mieliśmy ortofotomap. Po drugie, że Polska niezbyt rzetelnie przeprowadziła kontrole wymagane przepisami prawa. Dotyczy to przede wszystkim regionu opolskiego, gdzie po przeprowadzeniu kontroli na miejscu nie odebrano 1800 prac. Po trzecie, Komisja Europejska zarzuca nam niewłaściwe wykorzystanie przepisów dotyczących celowej niezgodności. Inaczej mówiąc, chodzi o to, że w polskim systemie prawnym jest tak, że jeżeli beneficjent popełnia wykroczenie bądź przestępstwo, sprawę rozpatrują organy wymiaru sprawiedliwości. Komisja Europejska uznaje, że decyzje w tej kwestii powinna podjąć instytucja płatnicza, czyli w naszym przypadku Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Takie właśnie zarzuty stawia Polsce Komisja Europejska.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#KazimierzPlocke">Oczywiście, mamy świadomość, że kiedy w latach 2005–2007 wdrażano system płatności bezpośrednich, bazowaliśmy przede wszystkim na systemie ewidencji działek rolnych, bo inny wtedy nie istniał. Teraz mamy ortofotomapy, ale w tamtych czasach ich nie było. Chcę jeszcze raz powiedzieć, że kierownictwo resortu zgadza się z postanowieniami ówczesnego ministra. Gdyby czekał z podjęciem decyzji aż powstaną ortofotomapy, to system płatności bezpośrednich w Polsce nie zafunkcjonowałby tak szybko, a płatności byłyby spóźnione o kilka lat, bo tyle czasu zajęło nam zbudowanie tego systemu. Dzisiaj on, oczywiście, działa.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#KazimierzPlocke">Polska wyczerpała wszystkie możliwości proceduralne, aby udowodnić, że nie popełniła błędu. Przedstawiliśmy przed organem pojednawczym wszystkie argumenty świadczące na naszą korzyść i przemawiające za nienakładaniem kary. Mówiliśmy, że system ewidencji gruntów, działek rolnych i budynków był w tamtym czasie jedyny, że mapy i inne dokumenty dotyczące ewidencji powstawały w jedyny możliwy wówczas sposób i nie można mieć żadnych merytorycznych uwag, że ten system był niewłaściwy. W tamtym czasie był prawidłowo skonstruowany i dobrze funkcjonował. Podkreślaliśmy zresztą, że ten system był skomputeryzowany. Polska zrobiła to, co możliwe. Komisja Europejska nie podzieliła jednak tych argumentów i według własnych wyliczeń ustaliła wysokość kary. Przeciwko tej decyzji skierujemy oczywiście pismo do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Kara będzie naliczana od czerwca tego roku, niezależnie od tego, kiedy rozpocznie się proces przed Trybunałem. Ta kara jest faktem.</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#KazimierzPlocke">Chcę jasno zadeklarować i oświadczyć, że nie będzie to kara nałożona na rolników, tylko na Polskę. Inaczej mówiąc, zapłaci ją budżet państwa.</u>
          <u xml:id="u-37.7" who="#KazimierzPlocke">Nie wiadomo, jak długo potrwa proces wyjaśniania. Agencja Nieruchomości Rolnych w wyniku przeprowadzonej kontroli ex post zaproponowała własne wyliczenia, które będą podstawą do merytorycznej dyskusji przed Trybunałem.</u>
          <u xml:id="u-37.8" who="#KazimierzPlocke">Informuję też, że do 11 maja Ministerstwo Spraw Zagranicznych przygotuje stosowny dokument, będący podstawą do rozpoczęcia prac przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości. Wszystkie dokumenty, których zażądało MSZ od Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, zostały przekazane, łącznie z propozycjami wyliczeń. Według polskich wyliczeń, możemy ewentualnie uznać karę w wysokości, o ile dobrze pamiętam, 13 mln euro i 38 mln zł w przypadku jednolitej płatności. W sumie będzie to 21 mln euro, a nie 95. Dotyczy to kampanii 2005–2006 r. Jeżeli państwo pozwolą, przytoczę odpowiednie zdanie ze stanowiska Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa: „Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa uznaje, że w zakresie płatności rolno-środowiskowych w kampanii 2005 r. wypłacono o 4.400 tys. zł więcej, a w kampanii 2006 r. – o 3.600 tys. zł. W zakresie płatności zalesieniowych w 2005 r. – 3.700 tys. zł, w 2006 r. – 370 tys. zł. W zakresie ONW w 2005 r. – 12.700 tys. zł, w 2006 r. – 2.800 tys. zł. W kampanii 2005 r. w zakresie jednolitej płatności –10.100 tys. euro i w ramach uzupełniających płatności – 9.100 tys. zł. W kampanii 2006 r. również uznajemy, że w ramach jednolitej płatności nadpłacono 3.100 tys. euro i w ramach uzupełniających płatności – 1.800 tys. zł euro”.</u>
          <u xml:id="u-37.9" who="#KazimierzPlocke">To są bardzo precyzyjne wyliczenia Agencji, które będą przedstawione przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości. Możemy się przyznać do tych nadpłaconych pieniędzy, ale nie możemy się zgodzić z karą w wysokości 95 mln euro. Wiadomo przecież, że rok temu mówiono, że będzie ona wynosić 140 mln euro, teraz Komisja Europejska weryfikuje swoje stanowisko i wyznacza 95 mln euro. Będziemy dochodzić swoich praw przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości i mam nadzieję, że polskie wyliczenia zostaną uwzględnione. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Proszę, pan poseł Ajchler.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#RomualdAjchler">Z jakich środków będzie sfinansowana ta kara?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#KazimierzPlocke">Mówiłem, panie pośle, że z budżetu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#RomualdAjchler">Z budżetu państwa, a nie z budżetu ministra rolnictwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#KazimierzPlocke">Tak, z budżetu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#LeszekKorzeniowski">Proszę państwa, zakończyliśmy dyskusję. Kolejne informacje przekaże pani dyrektor Mantur.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#RenataMantur">Szanowni państwo, chcę odpowiedzieć na cztery pytania związane z płatnościami bezpośrednimi, jak również dotyczące liczby wniosków złożonych przez grupy producentów przetwórców. Podczas grudniowego naboru do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wpłynęły wnioski o przetwórstwo od 41 grup o wartości 60 mln zł. Najwięcej wniosków złożyły grupy zajmujące się hurtową sprzedażą zbóż. Takich wniosków było 28.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#RenataMantur">Jeśli chodzi o kwestię poruszoną przez pana posła Mojzesowicza – jest to indywidualna sprawa, dlatego proszę o informację, jaka grupa wysłała to pismo, a my niezwłocznie postaramy się rozstrzygnąć ten problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#WojciechMojzesowiczniez">Nie chodzi o to, żeby dyrekcja indywidualnie wyjaśniała pismo. Rozmawiamy o szerszej sprawie: wnioski wysłało przecież 28 grup i wszystkie one powinny otrzymać odpowiedź. Proszę, żeby jednak nie czekały na nią po parę miesięcy. Jestem członkiem tej grupy, o której mówiłem, ale nie w tym rzecz. Idzie o wyjaśnienie, czy w podobnej sytuacji nie znajdują się również inni przedsiębiorcy, którzy już powinni rozpocząć działalność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#RenataMantur">Kolejne pytanie dotyczyło wyznaczania powierzchni kwalifikowanej do płatności z wykorzystaniem systemu identyfikacji działek rolnych. Zaczął już o tym mówić pan minister, informując o nałożeniu na Polskę kary finansowej. Z prawa wspólnotowego wynika, że każde państwo członkowskie starające się o płatności bezpośrednie musi dysponować systemem identyfikacji działek rolnych. System ten jest oparty na wyznaczaniu powierzchni do jednolitej płatności obszarowej na podstawie ortofotomapy. Do jej opracowania służą zdjęcia lotnicze. Gdy system jest gotowy, wyznacza się dla każdej działki ewidencyjnej maksymalną powierzchnię kwalifikowaną do płatności, która następnie podlega kontroli w oparciu o tę bazę referencyjną. Rolnicy wraz ze spersonalizowanymi wnioskami dostali informację o maksymalnej powierzchni kwalifikowanej na każdej działce ewidencyjnej.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#RenataMantur">Jeżeli rolnik kwestionuje wyznaczoną powierzchnię i, na przykład, ma zastrzeżenia do granic odniesienia czy stwierdza, że działka w systemie ewidencji gruntów i budynków jest wyznaczona błędnie, może zrobić korektę na załączniku graficznym – to również wynika wprost z przepisów prawa wspólnotowego. Wówczas Agencja ma obowiązek dokonać ewentualnej korekty powierzchni w ramach systemu identyfikacji działek rolnych. Istotne jest to, aby rolnik wskazał te nieprawidłowości na załączniku graficznym. To jest jedyna podstawa, żeby Agencja mogła przeprowadzić korektę.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#RenataMantur">Komisja Europejska zanegowała jakość systemu ewidencji gruntów i budynków, na którego podstawie przyznawano płatności w roku 2005 i 2006. Rozumiem niezadowolenie rolników, którzy przez dwa lata otrzymywali płatności do powierzchni, a teraz mówi się im, że system ewidencji jest niezgodny ze stanem faktycznym. Wiemy, że aktualizacja systemu ewidencji gruntów i budynków jest bardzo rzadko przeprowadzana, rolnicy też nie zgłaszają aktualizacji z uwagi na fakt, że pociąga to za sobą koszty. Dlatego ustalanie powierzchni kwalifikowanej do płatności będzie dokonywane tylko i wyłącznie w oparciu o system identyfikacji działek rolnych, niezależnie od systemu ewidencji gruntów i budynków.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#RenataMantur">Ważne jest, proszę państwa, abyśmy wszyscy informowali rolników o konieczności dostosowania deklaracji do wartości, które są podane we wnioskach spersonalizowanych, a w przypadku, gdy rolnik nie zgadza się z wyznaczonymi powierzchniami i wartościami, może taką powierzchnię zakwestionować. Nie zawsze zostanie to uznane przez Agencję, gdyż należy mieć na uwadze, że powierzchnia gruntów rolnych w systemie ELPIK nie może być większa niż powierzchnia całego kraju. Jesteśmy ograniczeni powierzchnią ewidencyjną w poszczególnych jednostkach terytorialnych.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#RenataMantur">Odpowiadam na pytanie dotycząc kontroli na miejscu. W 2009 r. przeprowadzono kontrole na miejscu w 120 tys. gospodarstw rolnych, które się ubiegały o płatności bezpośrednie, co stanowi 9% wszystkich beneficjentów starających się o te płatności. Nieprawidłowości stwierdzono w 12% gospodarstw. Jest spora liczba nieprawidłowości. Dowodzi to, że rolnicy podawali we wniosku zawyżoną powierzchnię gruntów w stosunku do rzeczywistej.</u>
          <u xml:id="u-46.5" who="#RenataMantur">Jeżeli chodzi o realizację płatności bezpośrednich dla 15.774 rolników, którzy nadal oczekują na płatności, to należy podkreślić, że są to wszystko sprawy sporne – na przykład, jedna działka rolna została zadeklarowana przez więcej niż jednego rolnika. W takiej sytuacji należy przeprowadzić rozprawę i wyjaśnić, kto faktycznie użytkuje te grunty. Część spraw dotyczy tych rolników, którzy nie zgadzają się z wynikami kontroli na miejscu i zgłosili zastrzeżenia do protokołu. One również wymagają rozstrzygnięcia, w tym także sporządzenia protokołów wzajemnej zgodności, czyli kontroli wykonywanych przez inspekcje weterynaryjne. Wreszcie, część spraw jest nierozpatrzona z przyczyn niezależnych od nikogo, na przykład, z powodu śmierci rolnika. Spadkobierca ma prawo ubiegać się o płatności, ale najpierw musi dostarczyć dokumenty. Z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że wśród tych 15.774 osób nie ma żadnego wnioskodawcy, który by oczekiwał na płatności z winy Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#ZbigniewBanaszkiewicz">Deklarujemy, że do końca kwietnia wszyscy rolnicy, którzy otrzymali decyzje – a wydaliśmy ich 1.379.822 – na pewno otrzymają płatności. Rolnicy, którzy nie otrzymali płatności, stanowią około 1% ogółu uprawnionych. Wyjaśnienia wymaga zatem tylko ten 1% spraw, co potrwa zapewne do maja, ewentualnie czerwca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#LeszekKorzeniowski">Ostatnio słyszałem opinię rolnika, który w czerwcu dostał wypłatę bezpośrednią. Mówił, że jest to jednak zaleta, bo krócej będzie czekał do następnej dopłaty. Proszę, pan poseł Mojzesowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#WojciechMojzesowiczniez">Proszę o odpowiedź na pytanie, które już zadałem – czy zmieniono formę kredytowania przy zakupie ziemi? Do tej pory było tak, że brat od brata czy syn od ojca mogli kupić ziemię. A teraz właściciel może sprzedać grunt tylko sąsiadowi, ale nie bratu czy synowi. Czy to prawda? Byłby to absurd, bo niby dlaczego syn czy brat nie mogliby kupić gruntów?</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#WojciechMojzesowiczniez">Druga sprawa – do przemyślenia ogólnie. Maksymalny kredyt na zakup ziemi wynosi 4 mln zł. Osoba fizyczna za kredyt preferencyjny może kupić do 300 ha. Dzisiaj jest to koszt w granicach 5 mln zł, a nawet więcej. Oznacza to, że osoba fizyczna, która, zgodnie z ustawą o ustroju rolnym państwa, chce kupić te 300 czy 280 ha, nie otrzyma z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa kredytu preferencyjnego w wysokości wystarczającej na kupno. Trzeba się nad tym zastanowić, bo przepisy powinny być spójne.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#WojciechMojzesowiczniez">Przede wszystkim jednak chodzi mi o przepisy dotyczące kredytów na zakup ziemi. Czy zostały one zmienione, czy nie? Banki informują, że tak. Według mnie, byłoby to jednak niezgodne z konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#WojciechMojzesowiczniez">Proszę, pan poseł Kowalczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#HenrykKowalczyk">Nie mam pytań, chciałbym tylko podziękować panu ministrowi Plocke za rzeczowe wyjaśnienia dotyczące kary, jaką nałożyła na Polskę Komisja Europejska. Do tej pory było na ten temat mnóstwo niedopowiedzeń. Cieszę się też, że padły sformułowania, iż dotyczy do kampanii w latach 2005–2006, a jest to zupełnie co innego niż płatności w latach 2006–2007. To znaczy, pozornie jest to to samo, ale jednak wydźwięk jest zupełnie inny z tego względu, że kampania w 2006 r. rozpoczęła się nie 15 marca 2006 r., tylko znacznie wcześniej i, rzeczywiście, niemożliwe było przygotowanie systemu opartego na ortofotomapach. Wyrażam więc podziękowanie za rzeczowe wyjaśnienie, a jednocześnie za to, że ministerstwo dołożyło wszelkich starań, aby przekonać Komisję Europejską, że ta kara jest nadal za wysoka. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#LeszekKorzeniowski">Miło słyszeć takie słowa. Myślę, że w takim samym tonie wypowie się pan poseł Kalemba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#StanisławKalemba">Na spotkaniach w terenie rolnicy zadają nam różne pytania. Z tego wszystkiego, co tu powiedziano, wynika, że nieważny jest akt notarialny, nieważny jest pomiar GPS, liczy się tylko ortofotomapa. Rolnikom trudno jest się z tym pogodzić, bo przez 20–30 lat wystarczał im akt własności, który uważali za niepodważalny, a teraz mówi się im, że ten dokument się nie liczy, że musi być ortofotomapa. Proszę powiedzieć, czy taki system obowiązuje również w przypadku płatności do materiału kwalifikowanego? Myślę, że to wszystko trzeba skoordynować. Trzeba jasno powiedzieć rolnikom, że nie wystarczy akt notarialny, że musi być ortofotomapa i że ona jest najważniejsza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Głos ma pan minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#KazimierzPlocke">Na wątpliwości pana posła Kalemby odpowie pani dyrektor Mantur.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#RenataMantur">Zacznę od spraw związanych z wyznaczaniem powierzchni. Jeżeli rolnik twierdzi, że faktyczna powierzchnia użytkowana rolniczo jest większa niż ta wyznaczona na ortofotomapie, to powinien zgłosić korektę. Bo tylko w taki sposób, kontaktując się z rolnikiem, możemy doprecyzować nasz system, żeby był całkowicie zgodny ze stanem faktycznym. Tylko w takiej formie i na takich zasadach.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#RenataMantur">Komisja Europejska zarzuciła nam wypłatę płatności do gruntów, które były kwalifikowane w ramach ewidencji gruntów i budynków – mówię o działach ewidencyjnych – ale ich powierzchnia nie została potwierdzona w ortofotomapach, czyli w systemie ELPIS. Zakwestionowano około 160 tys. ha zaliczonych do jednolitej płatności obszarowej. System identyfikacji działek rolnych, w skrócie zwany systemem ELPIS, stosuje się jednak tylko do ustalania powierzchni kwalifikowanych do jednolitej płatności, czyli JPO, ONW, płatności rolno-środowiskowych i zalesień, a więc wszystkich schematów powierzchniowych realizowanych z budżetu Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#RenataMantur">Odpowiadam teraz na pytanie pana posła dotyczące kwalifikowania gruntów do płatności do materiału siewnego. W tym wypadku system ELPIS nie obowiązuje i rolnik powinien podawać powierzchnię rzeczywistą, na której jest prowadzona uprawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#WojciechZarzycki">Czyli ortofotomapa wskazuje powierzchnię nierzeczywistą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#RenataMantur">Proszę państwa, ortofotomapy jest to system, który obowiązuje we wszystkich państwach członkowskich Unii Europejskiej. Standardy, zasady wyznaczania tych powierzchni są wyraźnie określone w prawie wspólnotowym, które mówi również, że cykl wymiany tych zdjęć nie może być dłuższy niż 5 lat. Ta dyrektywa obowiązuje także nas, jako państwo członkowskie Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#LeszekKorzeniowski">Jeszcze to pytanie o sprzedaż ziemi w rodzinie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#KazimierzPlocke">Poproszę pana prezesa Nadolnika o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#BogusławNadolnik">Szanowny panie przewodniczący, panie posłanki, panowie posłowie! Przeczytam odpowiednie rozporządzenie Rady Ministrów z 22 stycznia, żeby wyczerpująco i dokładnie odpowiedzieć na pytanie: „Dopłaty, o których mowa w ust. 2 pkt 2 ust. 3, częściowa spłata kapitału kredytu, nie przysługują dla kredytów bankowych udzielanych na zakup użytków rolnych, budynków lub innych części maszyn, urządzeń, inwentarza, jeżeli umowa jest zawarta między małżonkami, rolnikiem a jego następcą prawnym, który w następstwie przepisów o ubezpieczeniu społecznym rolników jest zstępnym, przysposobionym lub pasierbem rolnika”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#LeszekKorzeniowski">Proszę państwa, zakończyliśmy pierwszy i drugi punkt porządku dziennego. Czy ktoś chce poruszyć jakiś problem w sprawach bieżących? Nikt się nie zgłasza. Zamykam posiedzenie Komisji. Protokół będzie do wglądu w sekretariacie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>