text_structure.xml 122 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#LeszekKorzeniowski">Otwieram posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Witam przybyłych gości. Stwierdzam kworum.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#LeszekKorzeniowski">Porządek dzienny posiedzenia jest następujący: informacja o sytuacji w branży tytoniowej – formy wsparcia dla producentów tytoniu ze środków Unii Europejskiej i krajowych w roku 2010. Temat ten będzie referować Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Jest jeszcze propozycja dodania dwóch punktów. Pierwszym punktem będzie w takim razie rozpatrzenie projektu planu pracy Komisji na okres od 1 lutego do 31 lipca 2010 r. Drugim punktem będzie informacja o sytuacji w branży tytoniowej, czyli właściwy temat posiedzenia. Oczywiście, jako punkt trzeci możemy mieć jeszcze sprawy bieżące. Czy są uwagi do zaproponowanego porządku dziennego? Nie słyszę. Stwierdzam przyjęcie porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#LeszekKorzeniowski">Przystępujemy do realizacji punktu pierwszego, czyli omówienia projektu planu pracy Komisji. Projekt został dostarczony panom posłom. Chciałbym poinformować, że wczoraj został on przyjęty przez prezydium Komisji po poprawkach pana posła Krzysztofa Jurgiela, a ponadto, że plan będzie uzupełniany w miarę potrzeb. Czy są uwagi do przedłożonego projektu planu? Proszę, pan poseł Jurgiel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#KrzysztofJurgiel">Panie przewodniczący, chciałbym uzupełnić plan, bo nie mogę znaleźć punktu dotyczącego prezydencji hiszpańskiej. Z informacji prasowych wynika, że priorytetem tej prezydencji będzie wspólna polityka rolna po 2013 r. Myślę, że w lutym powinniśmy otrzymać przynajmniej krótką informację na temat planowanego programu prezydencji hiszpańskiej w zakresie rolnictwa i rozwoju obszarów wiejskich, a w lipcu moglibyśmy otrzymać informację o realizacji programu tej prezydencji. Wtedy na posiedzeniach Komisji mielibyśmy kompleksowo rozpatrzony ten problem i otrzymalibyśmy pełną informację. To nie muszą być długie posiedzenia, bo chodzi o krótką informację na temat prezydencji. Jeśli można, to proszę o zapisanie takich punktów w planie na luty i lipiec, dobrze? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#LeszekKorzeniowski">Czy są jeszcze jakieś uwagi? Panie przewodniczący Jurgiel, proponuję, żeby pański wniosek był złożony na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#KrzysztofJurgiel">Tak. Oczywiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#LeszekKorzeniowski">Jeżeli nie ma innych uwag, to zakładamy, że propozycje pana Jurgiela wejdą do projektu planu. Czy są jeszcze jakieś inne uwagi? Ponieważ nie słyszę żadnych innych uwag…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WojciechSzczęsnyZarzycki">Jest uwaga.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#LeszekKorzeniowski">Proszę bardzo, pan poseł Zarzycki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WojciechSzczęsnyZarzycki">Panie przewodniczący, szanowni państwo, chciałbym o coś zapytać. Czy nie byłoby dobrze, gdybyśmy w czerwcu otrzymali informację Najwyższej Izby Kontroli o tematach i zakresie kontroli, których przedmiot wiąże się z rolnictwem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#LeszekKorzeniowski">To pytanie jest raczej skierowane do delegatury NIK. Czy jest na sali przedstawiciel NIK? Tak, jest pani… Bardzo proszę o zabranie głosu. Czy NIK będzie gotowa do tego, żeby złożyć sprawozdanie, o które prosił pan poseł Szczęsny Zarzycki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#EwaCałczyńska">W czerwcu 2009 r. opracowaliśmy informację o wynikach kontroli realizacji płatności uzupełniających dla producentów surowca tytoniowego. Ta informacja została przekazana do Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dobrze. Panie pośle, moja sugestia jest taka. Ponieważ w planie pracy zapisano, że będzie on rozszerzany w miarę potrzeb, to sugeruję, żeby pan złożył taką propozycję na piśmie. Na następnym posiedzeniu prezydium na pewno ją rozważy i wprowadzi temat pod obrady w takim terminie, w jakim będzie to możliwe czy najbardziej sensowne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WojciechSzczęsnyZarzycki">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#LeszekKorzeniowski">Czy są jakieś uwagi do planu? Nie słyszę uwag. Stwierdzam, że przyjęliśmy plan pracy Komisji wraz z dodatkowymi propozycjami.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#LeszekKorzeniowski">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu drugiego. Bardzo proszę pana ministra o zabranie głosu i zreferowanie tematu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#ArturŁawniczak">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowni państwo, dzisiaj wracamy do tematu, który nie tak dawno był tematem obrad Wysokiej Komisji. Myślę, że jeśli pan przewodniczący pozwoli, to odniosę się do kilku najważniejszych aspektów tego tematu.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#ArturŁawniczak">Przekażę państwu informację, że zaraz po powołaniu pana Daciana Cioloşa na stanowisko komisarza do spraw rolnictwa i rozwoju obszarów wiejskich resort rolnictwa podejmie formalne kroki, które będą miały na celu powtórne złożenie wniosku o wsparcie, również dla producentów tytoniu w naszym kraju. Przypomnę państwu, że z tzw. środków z art. 68, czyli z dodatkowych pieniędzy, które zostały wywalczone dla sektorów zmagających się ze szczególnymi problemami, skorzystały trzy kraje europejskie spośród sześciu czy siedmiu – poza Polską – krajów, które prowadzą produkcję tytoniu i które złożyły odpowiedni wniosek. Nasz wniosek nie został zaakceptowany przez panią komisarz Mariann Fischer Boel i przez Komisję Europejską.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#ArturŁawniczak">Zabezpieczyliśmy środki krajowe dla naszych producentów w maksymalnej wysokości, jaka była możliwa, a więc zabezpieczyliśmy wsparcie o równowartości 52 mln euro. Zakładając podobny areał i podobną liczbę producentów na rok 2010, wychodzi nam wsparcie w wysokości około 13 tys. zł na hektar. Nasi producenci nie pozostaną bez wsparcia krajowego. Są to tylko i wyłącznie środki budżetowe krajowe.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#ArturŁawniczak">Prowadziliśmy rozmowy z przedstawicielami branży tytoniowej. Myślę, że sami państwo wyrażą opinię, że gdyby żaden kraj nie uzyskał wsparcia unijnego, czyli gdyby nie było wparcia z art. 68 dla trzech krajów producenckim, to wtedy warunki konkurencji byłyby równe. Wsparcie krajowe utrzymywałoby się wówczas na bardzo przyzwoitym poziomie, a producenci nie mieliby wątpliwości. Tak odebraliśmy stanowisko związków branżowych.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#ArturŁawniczak">Celem naszych starań będzie wyrównanie wsparcia do tego poziomu, aby warunki konkurencji były równe dla wszystkich tych krajów, a szczególnie dla polskich producentów. Taki jest po prostu nasz wniosek. Myślę, że Wysoka Komisja otrzymała również opracowanie na temat podziału środków i wsparcia w poszczególnych latach od roku 2004 do roku 2010. W opracowaniu tym można znaleźć precyzyjne informacje o wsparciu tej bardzo trudnej, ciężkiej i pracochłonnej produkcji, która prowadzona jest w kilku województwach. Panie przewodniczący, myślę, że większość osób zainteresowanych zna dokładnie temat, więc z mojej strony to tyle. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję, panie ministrze. Przystępujemy do dyskusji. Dyskusja odbędzie się w takiej formie, że w pierwszej kolejności zabiorą głos przedstawiciele parlamentu, czyli panowie posłowie. W następnej kolejności będą zabierali głos zaproszeni goście, przy czym bardzo bym o coś prosił. Czy państwo, którzy chcą zabrać głos w dyskusji, mogliby zapisać na kartce swoje imię, nazwisko i organizację, którą państwo reprezentują? Jeżeli będą potrzebne kartki, to zaraz je rozdamy. Moment, panie pośle…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#StanisławŻmijan">Panie przewodniczący, chciałem zgłosić wniosek formalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#LeszekKorzeniowski">Proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#StanisławŻmijan">Dziękuję. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, mam prośbę, a jednocześnie wniosek formalny. Zaproponowałbym, żeby zmienić dzisiejszą formułę debatowania, ponieważ dwa tygodnie temu mieliśmy możliwość dyskutowania na ten temat w gronie posłów. Panie przewodniczący, może dzisiaj zaczęlibyśmy od strony społecznej, żeby zgłębić problem? Po zabraniu głosu przez producentów posłowie włączyliby się do dyskusji. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Czy jest jakiś drugi wiosek? Proszę, pan poseł Żaczek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JarosławŻaczek">Absolutnie nie jestem przeciwny temu wnioskowi. Przedstawicielom plantatorów tytoniu musimy dać jak najwięcej czasu, żeby mogli się wypowiedzieć. Być może jednak warto, żebyśmy zabrali głos i mogli się krótko wypowiedzieć, również po to, żeby przedstawiciele plantatorów w swoich wypowiedziach mogli się ustosunkować do naszych uwag i spostrzeżeń. Myślę, że na sali będzie panować dyscyplina i wszyscy będziemy starali się mówić krótko, tym bardziej że – jak powiedział pan przewodniczący i kolega poseł – dwa tygodnie temu dość długo rozmawialiśmy na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#LeszekKorzeniowski">Są kolejne dwa wnioski, tak? Proszę, pan poseł Jurgiel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#KrzysztofJurgiel">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, rzeczywiście odbyła się debata, w której wskazano na to, że rząd zaniedbał rynek tytoniu, a wręcz nie wykazał troski, żeby w odpowiednim czasie złożyć dobrze przygotowane dokumenty. W tej sprawie został przyjęty dezyderat Komisji. Chciałbym, żebyśmy ewentualnie tekst tego dezyderatu rozdali przedstawicielom plantatorów, jeśli państwo nie mieli do niego dostępu. Panie przewodniczący, wiem, że dezyderat jest dostępny w wersji elektronicznej. Natomiast w wyniku dyskusji powstał dezyderat, który przedstawia rządowi szereg postulatów i te postulaty miały być zrealizowane. Dobrze by było, żeby przedstawiciele plantatorów w pierwszej kolejności mogli się zapoznać z dezyderatem. Rzeczywiście, mogłoby się okazać, że dyskusja nie będzie potrzebna, bo argumenty, które podnosiliśmy jako posłowie, były też podnoszone przez stowarzyszenia plantatorów. Te postulaty przedstawialiśmy rządowi w imieniu organizacji skupiających producentów tytoniu. Powstał dezyderat, więc dobrze by było, żeby państwo otrzymali jego tekst. Pan minister w imieniu rządu mógłby wówczas zająć wstępne stanowisko w sprawie dezyderatu, bo są w nim konkretne postulaty i propozycje konkretnych działań. Państwo biorący udział w dyskusji też mogliby się odnieść do tych postulatów, które zostały przedstawione rządowi w dezyderacie. Chcielibyśmy wiedzieć, czy są one słuszne, czy nie, ponieważ na tamto posiedzenie Komisji pan przewodniczący po prostu nie zaprosił przedstawicieli plantatorów. Nie wiem, dlaczego państwa nie zaprosił. Taka była wola przewodniczącego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#LeszekKorzeniowski">Pan wie, dlaczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#KrzysztofJurgiel">Zgodnie z regulaminem Sejmu chcieliśmy dyskutować na ten temat z rządem. Tak też można. Akurat w Sejmie tej kadencji jest tak, że i marszałek Sejmu, i przewodniczący Komisji stosują takie taktyki, żeby ludzie nie wiedzieli, o czym posłowie mówią w Sejmie. Zamknięto program telewizyjny, więc mieszkańcy kraju nie mają możliwości posłuchania posłów, którzy przemawiają na sali plenarnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Proszę, pan przewodniczący Mojzesowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WojciechMojzesowiczniez">Panie przewodniczący, panie ministrze, mam propozycję. Oczywiście, chciałbym, żeby to głównie zaproszeni goście, bezpośrednio zainteresowani tematem, mogli zabrać głos i jak najszerzej przedstawić swoje stanowisko. Mimo wszystko jednak proponuję, by dyskusja odbyła się w ten sposób. Są tylko cztery kluby poselskie, więc uważam, że jeżeli ktoś z danego klubu ma ochotę, to powinien zabrać głos i naświetlić nam stanowisko klubu, żeby potem można było przejść do dyskusji. Inaczej wystawiamy naszych gości i będziemy czekać na to, co powiedzą. Członkowie Komisji też mają zdanie na ten temat. Panie przewodniczący, bardzo bym prosił o to, żeby zabrały głos cztery osoby – po jednej z każdego klubu. Mogą to zrobić, ale nie muszą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#StanisławŻmijan">Panie przewodniczący, przecież wszyscy wiemy…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#WojciechMojzesowiczniez">Panie pośle, wszyscy wiedzą, o czym mówią, ale gdy poprzednio dyskutowaliśmy na posiedzeniu Komisji, to nie było gości. W związku z tym nic się nie stanie, jeżeli przedstawimy państwu część tej dyskusji. Przecież to będą krótkie wypowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#WojciechMojzesowiczniez">Ale, panie przewodniczący…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#WojciechMojzesowiczniez">Panie pośle, ale ja teraz mówię. Panie pośle, gdy pan mówił, to ja – oczywiście – słuchałem, a teraz, gdy ja mówię, to pan mnie wysłucha.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#WojciechMojzesowiczniez">Bardzo przepraszam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#WojciechMojzesowiczniez">Najwyżej podejmiemy decyzję. Przepraszam bardzo, ale taki jest mój wniosek. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Proszę, pan poseł Pomajda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WojciechPomajda">Panie przewodniczący, koledzy posłowie, szanowni państwo, uważam, że pierwszy głos na tym posiedzeniu zdecydowanie powinien zostać oddany przedstawicielom branży tytoniowej. W swoim gronie już trzykrotnie rozmawialiśmy na ten temat, i to z udziałem pana ministra. Na tym etapie – nawet uwzględniając dyskusję na temat dezyderatu czy bez tego dezyderatu – nie jesteśmy w stanie wnieść niczego nowego do tej dyskusji. Proponuję, żebyśmy wysłuchali przedstawicieli producentów, a potem odnieśli się do ich wypowiedzi. Taka dyskusja na pewno będzie wtedy pełniejsza i będzie miała większy sens niż dyskusja, w której znowu będziemy używać tych samych argumentów co na ostatnich trzech posiedzeniach w tej sprawie. W słowie wstępnym pan minister powiedział, że w dalszym ciągu sytuacja tak naprawdę się nie zmieniła. Nie zmieniła się, bo nie zmienił się komisarz do spraw rolnictwa. Nadal nie ma nowego komisarza i nie ma innych decyzji poza tymi, które podjęła pani komisarz Fischer Boel. Wysłuchajmy więc, co ma do powiedzenia strona producencka. Dopiero wtedy będziemy mogli dalej dyskutować. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#LeszekKorzeniowski">Proszę, jeszcze pan poseł Zawiślak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#SławomirZawiślak">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, zaproszeni na dzisiejsze spotkanie szanowni państwo, na początku powiem, że jestem zwolennikiem obydwu rozwiązań. Sprawę produkcji tytoniu przedstawialiśmy z posłem Żaczkiem na jednym z poprzednich posiedzeń i uzyskaliśmy wspaniałe poparcie ze strony kolegów – może nie wszystkich, ale jednak dezyderat został przez Komisję przyjęty. Dyskusja odbyła się 7 stycznia. Myślę, że plantatorzy tytoniu, którzy mają dostęp do Internetu, mogli wejść na stronę Komisji i sprawdzić, że interesujące ich posiedzenie odbyło się 7 stycznia br. W Internecie jest dostępny stenogram z całego posiedzenia. Myślę, że plantatorzy są w miarę zorientowani albo nawet bardzo dobrze zorientowani.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#SławomirZawiślak">Oczywiście, zgodziłbym się z propozycją, którą złożył teraz pan przewodniczący Pomajda, ale brakuje mi jednego elementu. Rozumiem, że przedstawiając problem – ba, nawet przedstawiając propozycje rozwiązań problemu – złożyliśmy dezyderat, który pokazywał rządowi rzeczywisty problem oraz był prośbą o podjęcie działań. Brakuje mi jednej rzeczy. Pan minister przedstawił dzisiaj materiał jeszcze krótszy i mniej spójny niż te teksty, które dostali plantatorzy tytoniu czy chociażby ja, otrzymując odpowiedź na interpelację. Materiał chowa powody różnych decyzji i nie pokazuje żadnych rozwiązań. Nie ustosunkowuje się także do naszych postulatów. Myślę, że wypowiedzi plantatorów tytoniu byłyby bogatsze, gdyby znali oni stanowisko rządu. Rozumiem bowiem, że intencja pana ministra czy pana przewodniczącego Komisji na wcześniejszym posiedzeniu była taka, żeby się spotkać za dwa tygodnie, bo będziemy bardziej przygotowani do dyskusji. Dzisiaj okazuje się, że posłowie są przygotowani, ale nie chcą się powtarzać, bo wiadomo, że bardzo dużo zostało już powiedziane na ten temat. Myślę, że plantatorzy też są przygotowani, ale nie mamy stanowiska rządu. Gdyby pan minister rozszerzył troszeczkę swoją bardzo krótką wypowiedź, to mógłby powiedzieć o wnioskach w kontekście tego, o czym napisaliśmy w dezyderacie czy w kontekście tych rozwiązań, które m.in. ja proponowałem w czasie posiedzenia, które odbyło się 7 stycznia. Myślę, że gdyby pan minister się do tego odniósł, to wtedy producenci tytoniu mogliby w pełni odnieść się do wszystkich zagadnień. Tylko tyle. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Chciałem państwa poinformować, że pan poseł Mojzesowicz wycofał swój wniosek. Mamy zatem jeden wniosek formalny. Póki co jestem winien naszym gościom wyjaśnienie, dlaczego w tej chwili odbywa się drugie posiedzenie na ten sam temat i dlaczego na pierwsze posiedzenie nie zostali państwo zaproszeni. Ewidentną nieprawdą jest to, co powiedział pan przewodniczący Jurgiel, że nie chciałem państwa zaprosić. Temat dzisiejszy był tematem zaplanowanym przez Komisję. Panowie posłowie z Prawa i Sprawiedliwości chyba jednak chcieli błysnąć przed państwem i zdobyć państwa względy, więc zaproponowali zwołanie posiedzenia Komisji w trybie art. 152 ust. 2 regulaminu Sejmu. Zostałem zmuszony do tego, aby odbyć takowe posiedzenie, a jest zasadą, że jeżeli posiedzenie Komisji odbywa się w trybie art. 152 ust. 2, to nie zapraszamy na nie przedstawicieli różnego rodzaju związków i organizacji. Sprawy omawiane na takim posiedzeniu rozpatrujemy tylko między posłami a stroną rządową. Jedynie taki był powód, dla którego nie zaprosiłem państwa na poprzednie posiedzenie Komisji. Jak powiedziałem, posiedzenie na temat sytuacji w branży tytoniowej było zaplanowane na dzień dzisiejszy i właśnie teraz się ono odbywa. To tyle. Nie udzielam panu głosu. Mamy wniosek formalny pana posła Żmijana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#KrzysztofJurgiel">Mój wniosek to też był wniosek formalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#LeszekKorzeniowski">Mamy wniosek formalny pana posła Żmijana, idący w takim kierunku, aby... Dobrze. Kto z państwa jest za tym, żeby…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#KrzysztofJurgiel">Wniosek posła Żmijana był pierwszy, ale ja też złożyłem wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#LeszekKorzeniowski">Panie pośle, to jest pierwszy wniosek, ale też wniosek dalej idący.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#LeszekKorzeniowski">Kto z państwa jest za tym, żeby w dniu dzisiejszym głos zabierali przedstawiciele organizacji branży tytoniowej? Proszę o podniesienie ręki do góry.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#LeszekKorzeniowski">Wniosek został przyjęty jednomyślnie – 22 głosy za.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#LeszekKorzeniowski">O co było kruszyć kopię? Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#KrzysztofJurgiel">Panie przewodniczący, przepraszam bardzo, ale myślę, że powinien mi pan jednak udzielić głosu. Po pierwsze, nasz wniosek o zwołanie Komisji w trybie art. 152 ust. 2 wynikał z tego, że sprawa jest pilna i wymaga załatwienia. Na początku grudnia otrzymał pan pismo od plantatorów, więc planowanie posiedzenia Komisji na koniec stycznia – naszym zdaniem – nie było zasadne. Posiedzenie na ten temat powinno się odbyć przed świętami. Przecież w ciągu dwóch tygodni może pan zwołać Komisję, żeby zmobilizować rząd do działania, bo akurat w przypadku rynku tytoniowego rząd okazuje opieszałość.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#KrzysztofJurgiel">Po drugie, jeśli pan już jest taki dokładny, to postawił pan teraz pytanie: Kto jest za tym, żeby w dniu dzisiejszym plantatorzy zabrali głos? Nie zapytał pan o to, czy mają zabrać głos w pierwszej, drugiej czy w trzeciej kolejności. Mój wniosek formalny był taki, żeby dostarczyć plantatorom dezyderat. W trakcie swoich wypowiedzi plantatorzy mogliby odnieść się do postulatów zawartych w dezyderacie. Chodzi też o to, żeby w obecności plantatorów rząd zajął stanowisko wobec tych postulatów, które zostały przedstawione w dezyderacie. Wtedy dyskusja byłaby bardziej merytoryczna i zasadna. Byłoby wówczas znane stanowisko rządu, a jednocześnie plantatorzy potwierdziliby, czy nasza Komisja potrafiła przedstawić właściwe postulaty. To też jest wniosek formalny. Jeśli odsłucha pan nagrania swojej wypowiedzi, to przekona się pan, że pana pytanie nie dotyczyło tego, czy przedstawiciele organizacji branżowych mają zabierać głos w pierwszej kolejności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#LeszekKorzeniowski">Ale na czym polega ten wniosek formalny? Może by pan go sprecyzował, bo nie wiem, o co chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#KrzysztofJurgiel">Wniosek formalny polega na tym, żeby – po pierwsze – dostarczyć wszystkim kopię dezyderatu. Po drugie, chodzi o to, żeby rząd zajął stanowisko wobec tego dezyderatu. Po trzecie, chciałbym, żeby plantatorzy wypowiadali się, znając dezyderat i stanowisko rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#LeszekKorzeniowski">To nie jest wniosek formalny, bo nie mogę zmusić rządu, by…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#KrzysztofJurgiel">To jest wniosek formalny dotyczący procedury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#LeszekKorzeniowski">Panie pośle, zakończył pan dyskusję. Czy państwu jest potrzebny wniosek o dostarczenie kopii dezyderatu? Odnoszę wrażenie, że każdy z obecnych – a jesteście elitą czy wierchuszką branży tytoniowej – śledzi na bieżąco to, co dzieje się w Sejmie. Przypuszczam więc, że każdy, kto był zainteresowany tematem, dawno sobie znalazł tekst dezyderatu, bo wisi on na stronie sejmowej od 7 czy od 8 stycznia. Wspomniał o tym również pan poseł Zawiślak. Każdy z zainteresowanych jest zapewne wyposażony w taką wiedzę i wie, jak dezyderat brzmi. To po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#LeszekKorzeniowski">Po drugie, panie pośle, uważam, że szkoda tracić czasu na wzajemne przekonywanie się i robienie ludziom zamętu w głowach. Goście przyjechali z daleka i chcieliby porozmawiać o rzeczach istotnych, a nie o tym, jakie mamy przepychanki wewnętrzne. Zostawmy je sobie na najbliższe spotkanie. Dlatego sugeruję, żebyśmy przeszli do dyskusji. Dostałem w tej chwili jedną karteczkę z nazwiskiem. Jeśli ktoś jeszcze będzie pisał swoje dane, to proszę o wyraźniejsze pisanie, bo nie mogę nawet odczytać nazwiska. Prezes Kwiatkowski, tak? Bardzo dobrze. Jeżeli wiedzą państwo, o kogo chodzi, to bardzo proszę prezesa o zabranie głosu. Może zorganizujemy dyskusję w ten sposób, że następne osoby będą się przedstawiały z imienia i z nazwiska, co jest potrzebne do protokołu. Prosiłbym też o pewną wstrzemięźliwość, jeżeli chodzi o czas wypowiedzi, ponieważ o godzinie 14.00 będziemy musieli zakończyć posiedzenie, bo w tej sali ma się zebrać inna komisja sejmowa. Bardzo proszę o zabieranie głosu według pewnej kolejności i jakiegoś schematu. Myślę, że na wypowiedź wystarczy około trzech minut. Dobrze? Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JulianKwiatkowski">Szanowna Komisjo, jako prezes Krajowego Związku Plantatorów Tytoniu jestem zobowiązany przez członków swojego związku, jak również czuję moralny obowiązek, by naświetlić sytuację na rynku tytoniu. Jesteśmy związkiem prężnym, zrzeszającym ponad 98% plantatorów tytoniu. Wiemy, co się dzieje na rynku tytoniu w Europie, w naszym kraju i na świecie.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#JulianKwiatkowski">W roku 2008 podjęto decyzję o zabraniu dopłat do kilograma tytoniu. W związku z tym niedługo po wydaniu rozporządzenia Rady (WE) nr 73/2009, którego art. 68 dawał możliwość wsparcia rynku tytoniu w inny sposób, mówiliśmy o tej możliwości. Przypominaliśmy o tym od wiosny, a konkretnie od kwietnia 2009 r., prosząc o spotkanie. Termin pierwszego spotkania ustalono na maj. Chcieliśmy współpracować z resortem rolnictwa, oferując swoje wsparcie, bo znamy temat, ale przeciągano sprawę. Wiedzieliśmy o tym, że do końca lipca czy do dnia 1 sierpnia resort powinien złożyć wniosek do Komisji Europejskiej. Spotkaliśmy się z niezrozumieniem, a 30 lipca byliśmy proszeni… Pan wiceminister Ławniczak poinformował nas o tym, że nic z tego nie będzie, bo decyzja resortu jest taka, że wystąpiono z wnioskami w sprawie trzech rynków, ale nie ma wśród nich rynku tytoniu. Minął dzień 1 sierpnia i koniec. W związku z tym zorganizowaliśmy się i w zasadzie chcieliśmy zrobić protest, ale rzecz nie polega na tym, żeby protestować i ściągać ludzi, bo chodzi nam o jakąś współpracę, pełne wyjaśnienie i załatwienie tych spraw. Niemniej jednak 27 sierpnia zmobilizowaliśmy naszych ludzi. Minister Sawicki wystosował do nas prośbę i dopiero wtedy poinformował nas o tym, że złożył wniosek do Komisji Europejskiej, dotyczący wsparcia w ramach art. 68. To było już po terminie. Mówiliśmy o tym, że zrobiono to po terminie. We wrześniu na posiedzeniu Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi pan minister Ławniczak wyjaśniał, że chodziło o uzupełnienie wniosku. Okazuje się, że 4 listopada Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi otrzymuje od pani komisarz Fischer Boel decyzję odmowną. W uzasadnieniu decyzji była mowa o tym, że wniosek został odrzucony, ponieważ nie został złożony w terminie. Wspomniano także o względach merytorycznych. Jesteśmy członkiem związku europejskiego i tę sprawę wspieraliśmy przez eurodeputowanych, ale moim zdaniem nie było dostatecznego zaangażowania resortu rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#JulianKwiatkowski">Stało się tak, jak się stało. Jakie mogą być tego skutki? Co się stanie, jeżeli nie będzie w Polsce uprawy tytoniu? W naszym kraju mamy ponad 14 tys. plantatorów tytoniu, a w tej branży pracuje około 60 tys. osób. Uprawa tytoniu jest skoncentrowana szczególnie na tych glebach, gdzie nie można stosować innej uprawy. Co z tymi ludźmi? Nam nie chodzi o to, że tytoń musi być uprawiany, ale dzięki temu ludzie mają utrzymanie. Rozumiem, że palenie tytoniu jest szkodliwe, ale papierosy były, są i będą. Jeżeli papierosówce nie dostarczymy naszego krajowego tytoniu, to zakłady będą wytwarzać produkty z tytoniu sprowadzonego z Włoch. Minister powiedział dzisiaj o tym, że trzy kraje otrzymały środki z tzw. art. 68. A Włochy? Zajmują pierwsze miejsce w produkcji tytoniu, a w związku z tym tytoń włoski będzie konkurencyjny wobec naszego. Firmy produkujące papierosy w UE kupią tytoń we Włoszech, na Węgrzech albo w Hiszpanii, a nasz tytoń zostanie, bo nie będzie konkurencyjny i tu jest pies pogrzebany.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#JulianKwiatkowski">Konkludując na ten temat, bo będę chciał jeszcze podjąć drugi temat, jako plantatorzy tytoniu uważamy, że niezbędne jest podjęcie przez resort kroków na forum UE, mających na celu zmianę niekorzystnej i dyskryminującej polskich rolników uprawiających tytoń decyzji Komisji Europejskiej w sprawie środków z art. 68. Chodzi o przygotowanie twardych, przekonywujących argumentów na spotkanie z nowym komisarzem do spraw rolnictwa i rozwoju obszarów wiejskich, co zostało zapowiedziane w wystąpieniu pana ministra. To jest jeden temat.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#JulianKwiatkowski">Drugi temat dotyczy kolejnej sprawy. Jesteśmy również zaniepokojeni zagrożeniem rynku tytoniu. We wrześniu pan wiceminister Ławniczak powiedział, że regulacja rynku tytoniu może być przeprowadzona według uznania krajów i że tego będziemy się trzymali. Będę już się streszczał. Z dniem 1 stycznia ustawa tytoniowa nie obowiązuje, a więc rynek tytoniu puścimy na wolne wody. Zwrócę tylko na coś uwagę. Za czasów II Rzeczypospolitej obowiązywał monopol tytoniowy. W okresie międzywojennym wpuszczanie tytoniu na rynek bez zezwolenia było karane, a teraz odchodzimy od tego zakazu i puszczamy tytoń na wolne wody. Zjawi się nie wiadomo kto i kupi tytoń nie wiadomo za ile. Nie będzie kontroli nad branżą i w związku z tym będą nielegalne wytwórnie papierosów, a – co za tym idzie – budżet państwa straci dochody z tytułu akcyzy. Przy tej okazji mam również apel. Z tego, co słyszałem, przygotowywany jest projekt ustawy, ale go nie widzieliśmy. Chcemy się włączyć w pracę nad nim. Chcemy współpracować i doradzać, bo jesteśmy na dole i wiemy, co się dzieje w branży tytoniowej. Wiemy, co można zrobić dla ogólnego dobra tejże branży. Jeżeli chodzi o ustawę, to należałoby w niej utrzymać przepisy dotyczące przetwórców i kontroli nad punktami oraz ustalić rok preferencyjny, bo w odniesieniu do obecnej sytuacji jest on trochę nieodpowiedni. Uważam, że jeżeli to zrobimy, to będziemy zadowoleni. Pojawiła się też sugestia dotycząca trzech krajów, które otrzymały środki z art. 68. Tak, gdyby te trzy kraje nie otrzymały pomocy, to wtedy bylibyśmy konkurencyjni i może byśmy mniej – jak to się mówi – pyszczyli. Przepraszam za użycie takiego powiedzenia, ale chodzi o to, że wówczas bylibyśmy jednakowo traktowani, a cały czas jesteśmy traktowani tak jak Europa drugiej kategorii. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#JózefPiotrKlim">Dziękuję bardzo. Teraz głos zabierze kolejny gość. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PrzemysławNoworyta">Dziękuję, panie przewodniczący. Przemysław Noworyta, Polski Związek Plantatorów Tytoniu, Kraków. Przede wszystkim pragnę podziękować szacownej Komisji za to, że pochyliła się nad tematem tytoniu. Jest to dosyć niewdzięczny temat. Słyszeliśmy, że inna komisja sejmowa w sali obok zajmuje się następstwami palenia. Z drugiej strony widzimy czarno na białym, że posłowie postrzegają nas jednak nie przez pryzmat szeroko omawianej w mediach szkodliwości palenia, tylko przez pryzmat miejsc pracy oraz faktu, że niezależnie od tego, czy w Polsce będzie się uprawiać tytoń, czy też nie, to nie będzie miało najmniejszego wpływu na poziom spożycia wyrobów tytoniowych. Tak jest bowiem w krajach, które zaprzestały produkcji tytoniu. Niestety, palenie w tych krajach bądź nieznacznie zmalało, bądź nawet wrosło, jak w Grecji, gdzie uprawa tytoniu spadła o 80% w ciągu roku. Bardzo dziękuję za to, że pochylili się państwo nad tematem produkcji tytoniu.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PrzemysławNoworyta">Jak powiedział mój przedmówca, prezes Krajowego Związku Plantatorów Tytoniu, sytuacja jest dramatyczna. Odmowa dofinansowania produkcji polskiego tytoniu w ramach art. 68 jest po prostu gwoździem do trumny dla naszej branży i to chyba największym z możliwych. Rzeczywiście, jeśli chodzi o konkurencyjność surowca tytoniowego w takich warunkach, jakich możemy się spodziewać w tym roku, czyli bez wsparcia specjalnego, to – niestety – spowoduje ona upadek uprawy. Być może będą regiony, w których uprawa tytoniu zachowa się w formie szczątkowej, ale nie o tym chcemy dzisiaj rozmawiać.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#PrzemysławNoworyta">Nie chcę powtarzać informacji o naszej złości, związanej z niektórymi działaniami bądź też zaniechaniami, jakie wystąpiły w ostatnich miesiącach. Fakt pozostaje faktem. Są kraje produkujące tytoń, które potrafiły zmaterializować pomoc wynikającą z art. 68. Dodam, że w większości krajów, w których uprawiany jest tytoń – padła liczba siedmiu państw – będą również dopłaty rolno-środowiskowe, jakich jesteśmy pozbawieni. Podam tylko jeden przykład. Włosi nie tylko skorzystają z pomocy w ramach art. 68 i ze wsparcia odłączonego, ale dodatkowo starają się o tzw. dopłaty rolno-środowiskowe w wysokości 2 tys. euro do hektara tytoniu, żeby osłabić konkurencyjność innych producentów. To tylko obrazuje skalę potencjalnej niekonkurencyjności polskiego surowca tytoniowego. Oczywiście, możemy jeszcze mówić o przemyśle tytoniowym, którego przedstawiciele w jakimś momencie też muszą się wypowiedzieć i odpowiednimi cenami zmotywować nas do produkcji. Niestety, nie mamy złudzeń co do tego, co się stanie w przypadku, gdy nie będzie dopłat.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#PrzemysławNoworyta">Pan minister mówił o 52 mln euro. W mediach coraz częściej szermuje się argumentem, że plantatorzy dostaną 13,5 tys. zł i że są to maksymalne środki. Jest to bardzo mylące. Oczywiście, jeżeli dokonamy porównania z innymi branżami i z innymi sektorami, to być może są to duże pieniądze. Nawet nie być może, bo są to duże pieniądze. Tylko dlaczego, panie ministrze, nie dopowiada się, że praca w branży tytoniowej jest najbardziej pracochłonna? To 1600 roboczogodzin na hektar, średnio 4 pracowników na hektar tytoniu. Nie mówi się o tym, że są to małe rodzinne gospodarstwa, w których koszty produkcji są najwyższe, podczas gdy cała Europa ma znacznie wyższe wsparcie aniżeli plantatorzy tytoniu. Gdyby w mediach tak pokazywano sytuację, to być może owe 13,5 tys. zł nie wydawałoby się wielką kwotą, tym bardziej że suma 13,5 tys. zł nie jest zagwarantowana, bo – koniec końców – zawsze mamy jeszcze posiedzenie Rady Ministrów i stanowisko ministra finansów, który już rok temu próbował zmniejszyć te dopłaty. Sytuacja nie jest wcale taka radosna.</u>
          <u xml:id="u-48.4" who="#PrzemysławNoworyta">W konkluzji chciałbym powiedzieć, że co się stało, to już się nie odstanie. Prezes dokładnie pokazał państwu, jaki był rozwój całej sytuacji. Chciałbym natomiast dowiedzieć się, co jest planowane. Wiemy, że będzie powołany nowy komisarz do spraw rolnictwa. Miejmy nadzieję, że będzie to Dacian Cioloş, który w trakcie przesłuchania przez Parlament Europejski odnosił się również do kwestii tytoniowych. Generalnie wydaje się, że akurat ten komisarz będzie bardziej przychylny naszemu sektorowi. Mam nadzieję, że będzie też obiektywny. Chcielibyśmy się natomiast dowiedzieć, jakie są realne szanse na zmianę decyzji. Bądź co bądź, jakaś decyzja w sprawie art. 68 zapadła. Jak można zmienić tę sytuację? To po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-48.5" who="#PrzemysławNoworyta">Po drugie, wiemy, że w tym roku możemy nie otrzymać tych pieniędzy. Chcielibyśmy się dowiedzieć, czy Polska będzie się starać o wsparcie. Pomoc mamy przecież na cztery lata, więc po raz kolejny można składać wniosek o pomoc na rok 2011. Podczas spotkania z ministrem rolnictwa w dniu 6 stycznia słyszeliśmy, że Polska nie będzie starać się o pomoc z art. 68 na trzy kolejne lata, bo rzekomo nie da się tego zrobić. Myślę, że trzeba zrobić wszystko, żeby po pierwsze dopłaty do tytoniu, wynikające z art. 68, były w tym roku, a po drugie, żeby można było aplikować o pomoc na rok 2001, 2012 i 2013.</u>
          <u xml:id="u-48.6" who="#PrzemysławNoworyta">Chciałbym jeszcze odnieść się do kwestii regulacji rynku. Czy któryś z panów posłów spróbował wrzucić do wyszukiwarki internetowej hasło „tytoń”? Jeżeli takie hasło się wrzuci, to pojawia się cała giełda obrotu tytoniem. Od 1 stycznia obrót tytoniem jest praktycznie możliwy, bo ustawa, która będzie nowelizować obecną ustawę, rozreguluje rynek tytoniu. Są setki ogłoszeń o sprzedaży tytoniu i o chęci zakupu krajanki, czyli wyrobów akcyzowych. To dzieje się jeszcze pod rządami starej ustawy. Wszystko to jest nielegalne, ale możemy już się spodziewać tego, co się wydarzy, gdy wejdzie w życie nowa ustawa, która zniesie wszystkie przepisy dotyczące obrotu tytoniem. Panie ministrze, panowie posłowie, apeluję do panów o to, żeby wprowadzono minimalne nawet zapisy, jeżeli nie uda się utrzymać wszystkich. Kto może przerabiać i przetwarzać tytoń? Kto może kupować tytoń? Kto wreszcie może uprawiać tytoń na bazie umowy kontraktacyjnej? Chodzi o takie właśnie zapisy, a także o to, żeby np. nie sprzedawać tytoniu do tira, który podjeżdża na wieś, ale tak, jak było do końca grudnia, czyli sprzedawać go w uznanych punktach sprzedaży. Tylko takie przepisy są w stanie zagwarantować, że dochody budżetu państwa będą utrzymane.</u>
          <u xml:id="u-48.7" who="#PrzemysławNoworyta">Kończąc, chciałbym jeszcze poprawić prezesa, który powiedział, że 98% plantatorów jest zrzeszonych w Krajowym Związku Plantatorów Tytoniu. W Krajowym Związku Plantatorów Tytoniu jest zrzeszonych 50% plantatorów, a 50% w Polskim Związku Plantatorów Tytoniu. Dodatkowo mamy jeszcze związek krasnostawski. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Proszę następnego mówcę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#KazimierzZwolicki">Kazimierz Zwolicki, Okręgowy Związek Plantatorów Tytoniu w Grudziądzu. Od roku, bo dokładnie od 19 stycznia 2009 r., obowiązuje rozporządzenie Rady (WE) nr 73/2009, a w nim art. 68. Od roku systematycznie spotykamy się z przedstawicielami MRiRW względnie słyszymy wypowiedzi pana ministra rolnictwa, dotyczące dalszej i na dodatek opłacalnej uprawy tytoniu w Polsce. W telewizji przy każdej okazji padały słowa przyrzeczeń i zapewnień, że ministerstwo robi wszystko, co jest możliwe, ale Bruksela i Komisja Europejska są przeciwne naszym działaniom. Z reguły okazuje się, że chodzi o działanie polityczne, co moim zdaniem jest najłatwiejszą obroną przed zarzutami o to, czego się zaniechało i czego się nie dopilnowało. Kiedy jednak dokona się porównania działań z wynikami, to z łatwością można dostrzec, iż jest to zwykła obłuda i kłamstwo. Najjaśniej świeci cel zniszczenia tego, co jeszcze dobrze działa, co jest dobrze zorganizowane, co daje jakie takie dochody plantatorowi i jego rodzinie. Trzeba to zrównać z produkcją buraka, pszenicy, mleka, żywca itd. Nie chcemy podzielić takiego losu. Z takim trudem wypracowane przez naszych ojców fundusze, płynące z Brukseli na tytoń, teraz mają iść na ratunek upadłym lub innym branżom rolnictwa. Tymczasem odejście od kwot grozi całkowitą likwidacją całej gałęzi produkcji rolnej, a tego losu nie chcemy podzielić.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#KazimierzZwolicki">Złudna była wiara w zapewnienia, lecz czegoś takiego nie spodziewał się nikt z nas, iż osoba tak wysoko postawiona, której powierzono tak wielką odpowiedzialność, potrafi używać forteli dla odsunięcia sprawy. Czym można wytłumaczyć lekceważenie tak ważnej sprawy przez 8 miesięcy? Czym można wytłumaczyć przeciągnięcie o 26 dni sierpnia złożenie wniosku do Komisji Europejskiej? Wszyscy wiedzieli, że termin złożenia wniosku upływa 1 sierpnia. Dnia 26 sierpnia odbywa się spotkanie przekraczające wszelkie granice przyzwoitości, na którym zapewnia się, że i to jest mało ważne, bo traktujemy to jako rozszerzenie koperty. Różnica jednak jest taka, że adresat tego nie uznaje i przysyła odpowiedź negatywną, którą pokazuje się nam po równym miesiącu od momentu jej otrzymania. Panie ministrze, przy takim podejściu do rozwiązywania problemów rolnictwa spaliłbym się ze wstydu i nie śmiałbym spojrzeć w oczy polskim plantatorom tytoniu. Chyba że oczy są nieważne, a liczy się tylko założony cel, by zostać grabarzem polskiego tytoniu. Po każdej zmianie ekip rządzących ktoś o taki tytuł walczy i z miłą chęcią o to zabiega. Panie ministrze, tak się dzieje i dziś, tylko z tą różnicą, iż w znaku partyjnym mają państwo czterolistną koniczynkę. Mówię do przedstawicieli Polskiego Stronnictwa Ludowego, bo w tym układzie rządowym za rolnictwo polskie w zasadzie odpowiada PSL. W herbie mają państwo czterolistną koniczynkę szczęścia, a w nazwie stronnictwo chłopskie. Panowie posłowie, w was jest jedyny ratunek. Może będą państwo w stanie zmienić tę beznadziejną w chwili obecnej sytuację na sytuację korzystną dla nas. Inaczej nasze rodziny staną przed drzwiami ośrodków pomocy społecznej i żebrać będą o parę groszy na kawałek chleba dla swoich dzieci. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję panu. Kto będzie następnym mówcą? Bardzo państwa proszę o spokój.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#RyszardPiątek">Ryszard Piątek, Krajowy Związek Plantatorów Tytoniu. Szanowni państwo, nie pamiętam już nawet od kiedy, ale wielokrotnie uczestniczyłem w posiedzeniach komisji sejmowych. Odbyłem też wielu spotkań w ministerstwie. Powiem w ten sposób, że te spotkania zawsze wyglądają tak samo. Wszyscy docierają na salę, o czymś mówią, przedstawiają różne argumenty, prawda? Natomiast wykonanie postulatów czy podejmowanie działań jest jakoś mało skuteczne.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#RyszardPiątek">Chciałbym zadać kilka konkretnych pytań, kierując je do MRiRW, do rządu i do Komisji. Przede wszystkim zastanówmy się nad tym, co będzie, jeżeli z Brukseli dostaniemy odmowną odpowiedź Komisji Europejskiej, bo z tym też się trzeba liczyć. Czas ucieka, a w marcu musimy wysiewać nasiona tytoniu, więc powinniśmy przynajmniej znać warunki kontraktacji itd. Może się okazać, że nie będzie dodatkowych pieniędzy. Mam więc pytanie do rządu i do parlamentu. Czy są jakieś możliwości prawne, jakieś działania, które pozwoliłyby ochronić i zachować produkcję tytoniu? Jeżeli spojrzymy na działania o zasięgu regionalnym czy krajowym, podejmowane w innych państwach, to zobaczymy, że takie instrumenty istnieją. Czy ministerstwo albo parlament szykują jakieś akty prawne, które pomogłyby zabezpieczyć i ochronić produkcję oraz pomogłyby plantatorom przetrzymać trudną sytuację? To jedna sprawa.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#RyszardPiątek">Druga sprawa jest taka, że należy dokonać nowelizacji ustawy tytoniowej, której funkcjonowanie właściwie wygasa. Podstawowe pytanie jest następujące. Czy projekt tej ustawy trafił do Sejmu i jak on wygląda? Na konsultacje społeczne nie mamy wiele czasu, a właściwie 1 marca powinniśmy już znać treść znowelizowanej ustawy. O ile mi wiadomo, tego projektu jeszcze nikt nie widział. Nie wiem, czy panowie posłowie, a potem cały Sejm i Senat, będą w stanie znowelizować ustawę w ciągu dwóch tygodni. To jest bardzo ważna rzecz, więc proszę o tym pamiętać, żebyśmy rzeczywiście zmieścili się w czasie.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#RyszardPiątek">Następny temat dotyczy regulacji rynku tytoniu. Myślę, że nie tylko rząd, ale także parlament mógłby podjąć inicjatywę ustawodawczą. Posłowie mogliby przecież złożyć odpowiedni projekt poselski, dotyczący ochrony rynku tytoniowego. Mamy apel do panów posłów zarówno z opozycji, jak i z koalicji, bo w sumie nie jest ważne, do jakiej partii należą. Nas nie interesuje, skąd są posłowie, bo interesuje nas temat. Chodzi o to, żeby podjąć inicjatywę poselską i złożyć projekt takiej ustawy. Oczywiście, projekt nie musi być kopią dotychczasowych rozwiązań, bo może określać inne formy regulacji rynku. Natomiast naprawdę należy zastanowić się nad regulacjami rynku, dlatego że implikacje działań, które podejmujemy, mogą mieć ogromne znaczenie w latach przyszłych. Najwyższa pora na to, żeby zająć się rzeczywistym działaniem.</u>
          <u xml:id="u-52.4" who="#RyszardPiątek">Ostatnie pytanie dotyczy spotkania po dzisiejszym posiedzeniu. Kiedy się spotkamy i kiedy zweryfikujemy nasze postulaty? To jest pytanie skierowane i do rządu, i do Komisji. Czas bardzo szybko ucieka, prawda? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję panu. Panie senatorze, w tej chwili zabierają głos goście, a nie parlamentarzyści.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#JerzyChróścikowski">Ale chciałem zabrać głos jako szef związku, a nie jako senator.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#LeszekKorzeniowski">Aha, jako szef związku. Pan senator występuje tu chyba w trzech osobach. Najpierw jednak dajmy szansę gościom, którzy przyjechali z daleka. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#EdwardKomornik">Panie ministrze, panie przewodniczący, chciałem się króciutko wypowiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#LeszekKorzeniowski">Bardzo pana proszę o przedstawienie się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#EdwardKomornik">Prezes Okręgowego Związku Plantatorów Tytoniu, Biłgoraj. Jest to największy rejon uprawy tytoniu na Lubelszczyźnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#LeszekKorzeniowski">Może jeszcze nazwisko i imię, dobrze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#EdwardKomornik">Edward Komornik. Nazwisko jest słynne, ale o rewirze nie będę już mówił. Chciałem krótko naświetlić sytuację związaną z uprawą tytoniu w Polsce. Jeśli jeżdżą państwo w rejony, gdzie uprawiany jest tytoń, to sami państwo widzą, że teraz nie ma już tytoniu na płotach ani gdzie indziej. Plantatorzy zainwestowali w uprawę bardzo duże pieniądze, wzięli kredyty, wybudowali suszarnie itd. Mamy naprawdę świetny tytoń – taki tytoń, jakiego w Europie nie ma. Gdy zawalimy sprawę naszego tytoniu, to na rynek trafi tytoń z Chin albo z Malawi, bo przecież w Malawi uprawia się bardzo dużo tytoniu.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#EdwardKomornik">Ponieważ jestem starszy, to powiem, że nie my, a nasze dzieci swoimi płucami będą wspierać rynek krajowy jako palacze. Co takiego zauważyłem? Chodzi przecież także o pewną wpłatę do budżetu naszego państwa. Nie chcę wyliczać, ale akcyza od papierosów jakaś jest… Następna sprawa jest taka, że ta akcyza będzie. Zgadzam się z tym, mimo że tytoń przywędruje do nas z Malawi. Chcemy jednak, żeby nasi palacze palili nasz tytoń. Używamy najmniej herbicydów, pestycydów i innych środków. Takie firmy, jak Philip Morris i inne, prowadzą badania, z których wynika, że nasz tytoń nie zawiera części substancji smolistych i że jest to tytoń luksusowy.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#EdwardKomornik">Jeśli rozregulujemy rynek, to wiemy, kto przyjdzie. Będą na nas żerować hochsztaplerzy, a nasza uprawa zginie za 2–3 lata. Dlatego apeluję do parlamentarzystów, bo parlament może nam pomóc, choćby w sprawie ustawy. Nie mówię o tym, żeby znowelizowana ustawa była podobna do tej, jaka obowiązywała kiedyś. Chodzi mi o to, żeby ustawa rejestrowała podmioty skupujące, żeby rejestrowała przetwórstwo itd. Obieg tytoniu powinien być częściowo zarejestrowany i regulowany. Nie można go puścić na wolne wody, bo my już wiemy, co w Polsce się dzieje z tymi wolnymi wodami. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję panu. Czy ktoś jeszcze? Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#MarekMaj">Panie przewodniczący, nazywam się Marek Maj. Jestem prezesem zarządu Zakładów Tytoniowych w Lublinie SA. Jestem też członkiem Polskiego Stowarzyszenia Przemysłu Tytoniowego. Już od ponad 11 lat mam przyjemność uczestniczyć w spotkaniach sejmowych. Różne były losy rynku tytoniowego w Polsce. Do tej chwili dopracowano się takiego systemu, który daje satysfakcję plantatorom oraz umożliwia zakup polskiego tytoniu po konkurencyjnej cenie. Nasz zakład jako jeden z nielicznych w Polsce niemal 90% swojej produkcji opiera na polskim tytoniu.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#MarekMaj">Chciałem poprzeć swoich przedmówców, pana Kwiatkowskiego i pana Noworytę, którzy mówili o utrzymaniu regulacji w zakresie uprawy polskiego tytoniu. Chciałbym zwrócić uwagę panów posłów na taką sytuację. W zeszłym roku nastąpiła drastyczna podwyżka akcyzy na tytoń do palenia i na papierosy. Akcyza na tytoń do palenia została podwyższona o ponad 180%, a akcyza na papierosy o ponad 20%. Proszę zobaczyć, jakie skutki to przyniosło. Podam przykład naszej spółki. Tytoń do palenia, którego nasza spółka produkowała ponad 150 ton miesięcznie, był w 100% polskim tytoniem. Po 1 marca 2009 r. produkcja wynosi 36 ton. Spadek sprzedaży jest olbrzymi. Spadek przychodów spółki jest olbrzymi. Spadek wpłat do akcyzy także jest olbrzymi. Co się dzieje na rynku? Okazuje się, że na rynku rozwija się szara strefa, która napędzana jest przez ekonomię. Tytoń kupiony od plantatora kosztuje 10 zł. Kilogram tego tytoniu po niezbyt skomplikowanym przetworzeniu kosztuje na rynku ponad 260 zł. Pan minister Sawicki szuka obszaru pomiędzy ceną surowca a ceną wyrobu. Proszę zobaczyć, jaki jest obszar w tym wypadku. To jest obszar dla niesamowicie rozwiniętej szarej strefy. Nasza firma co tydzień dostaje kilka listów z różnych regionów Polski, a szczególnie z południa kraju. Jesteśmy informowani o tym, że zatrzymano tytoń oznaczony naszą marką. Nawiasem mówiąc, chodzi również o tytoń oznaczony markami innych firm, ale będę się skupiał na naszym zakładzie. Zatrzymania tytoniu są połączone z wykryciem sprawców. Okazuje się, że wykryci sprawcy kupują tytoń u plantatorów, płacąc za niego, jak słyszymy, 20–40 zł, przetwarzają ten tytoń i sprzedają go na rynku, zarabiając krocie. Proszę na to popatrzeć w kontekście dopłat dla rolników, o jakich rozmawiamy. Zatrzymani sprawcy zarabiają krocie na tytoniu, bo jest to towar, który podlega szybkiej rotacji i który czasami jest praktycznie nierozpoznawalny. Regulacja, o którą wnoszą panowie Kwiatkowski i Noworyta, jest jak najbardziej potrzebna, bo rozregulowanie rynku stwarza warunki do rozwoju szarej strefy. Proszę o zwrócenie na to uwagi. Nasza spółka wysłała do ministra rolnictwa, jak również do państwa Komisji, propozycję uregulowania rynku, czyli takich zapisów, które utrzymywałyby kontrolę nad uprawą tytoniu w Polsce. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję panu za wypowiedź. Panie senatorze, momencik. Zgłosił się jeszcze jeden pan. Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#KrzysztofAndruszkiewicz">Krzysztof Andruszkiewicz. Reprezentuję Krajowe Stowarzyszenie Przemysłu Tytoniowego, skupiające największych producentów wyrobów tytoniowych w Polsce. Są to duże koncerny tytoniowe, mające około 99% udziału w rynku polskim. Jestem pracownikiem fabryki British American Tobacco w Augustowie. Chciałbym powiedzieć, że w całości popieram swoich poprzedników, którzy mówili o tym, co będzie się działo, kiedy zostanie rozregulowany rynek obrotu tytoniem.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#KrzysztofAndruszkiewicz">W ubiegłym roku firmy tytoniowe włożyły do budżetu państwa kwotę około 15 mld zł. Była to kwota o mniej więcej 3 mld zł mniejsza niż kwota planowana. Efekt w postaci 3 mld zł jest właśnie skutkiem sprowadzenia do Polski nielegalnych wyrobów tytoniowych. Szacujemy, że sprowadzane nielegalnie wyroby tytoniowe stanowią około 10–15% tych wyrobów na polskim rynku. Oczywiście, skala zjawiska nielegalnego obrotu tytoniem jest zdecydowanie największa na ścianie wschodniej. Na tej sali padło już stwierdzenie, iż wystarczy wrzucić w Google „kupię tytoń”. Rzeczywiście, jest to przerażające. W Internecie znajdziemy ogłoszenia typu: „Kupię 800kg tytoniu do celów kolekcjonerskich”. Praktycznie ponad 80% ceny paczki papierosów stanowią wszelkiego rodzaju podatki. Jak wspomniałem, wpływy budżetu państwa liczy się w miliardach złotych. W przypadku, gdy rynek obrotu tytoniem zostanie rozregulowany, to praktycznie rzecz biorąc trudno będzie oszacować, ile straci budżet państwa. Oczywiście, stracą też na tym legalni producenci, że już nie wspomnę o plantatorach. Tak na marginesie, naprawdę jesteśmy zadowoleni z jakości polskiego tytoniu i z ciężkiej pracy plantatorów. Dziwimy się więc, że resort, który został właściwie stworzony po to, by koordynować procesy, nic w tym temacie nie robi. Dlatego też usilnie prosimy o szybkie wypracowanie regulacji, które będą dotyczyć obrotu tytoniem. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Czy po tej stronie sali są jeszcze osoby, które chcą zabrać głos? Nie ma? Jeszcze pan, tak? Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#KazimierzZwolicki">Chciałem dodać jedno zdanie do wypowiedzi mojego poprzednika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#LeszekKorzeniowski">Może pan się przedstawi, z łaski swojej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#KazimierzZwolicki">Już raz się przedstawiałem. Kazimierz Zwolicki z Grudziądza, prezes Okręgowego Związku Plantatorów Tytoniu. W ostatnim okresie przeczytałem informację, z której wynika, że nielegalny obrót papierosami w Polsce szacuje się na około 11 mld sztuk rocznie. Natomiast Straż Graniczna mocno się chwali tym, że w 2009 r. wykryto, złapano czy przechwycono 402 mln sztuk papierosów. Wykryto raptem 4% tych papierosów, które są w nielegalnym obrocie. Widać zatem, jaki odsetek obrotu stanowią papierosy wykryte przez celników i pracowników innych służb, na których w przyszłości ma się opierać system gwarantujący legalność rynku obrotu tytoniem. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Proszę, pan senator Chróścikowski w trzech osobach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#JerzyChróścikowski">Przewodniczący związku rolniczej „Solidarności”, Jerzy Chróścikowski. Chcę zwrócić uwagę na to, że w naszym związku posiadamy również krajową sekcję tytoniu. Jednym z przedstawicieli sekcji tytoniu jest Józef Pluskwa, który siedzi na sali. Chcę zauważyć, że z problemami w produkcji tytoniu walczymy od roku 1991. W tym miejscu muszę podziękować poprzednim rządom za to, że od 1991 r. pomagały branży tytoniowej wyjść z kryzysu poprzez pewne rozwiązania ustawowe oraz pomoc finansową. Natomiast obecny minister rolnictwa powinien publicznie przeprosić polskich plantatorów tytoniu za to, co zrobił, czyli za działania, których zaniechał. Moim zdaniem z wypowiedzi, które padały na posiedzeniach sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, jak również na posiedzeniach mojej senackiej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, wynika, że minister w pewnym sensie chyba świadomie działał w tym kierunku. Mówił bowiem publicznie, że pieniądze trzeba przeznaczyć na mleko i na inne produkty, a budżetu państwa nie stać na to, żeby płatności przeznaczać na tytoń, bo i tak producenci tytoniu dostają dużo pieniędzy. Moim zdaniem było to więc świadome działanie ministra rolnictwa. Chodziło o to, aby środki finansowe przeznaczyć na inny cel. Minister powinien publicznie przeprosić plantatorów.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#JerzyChróścikowski">Mam też pytanie do ministra. Jakie działania zamierza podjąć, gdy Komisja Europejska nie zgodzi się na udzielenie pomocy? W odpowiedzi pani komisarz Fischer Boel była bowiem mowa o procedurach i o opóźnieniu w terminie złożenia wniosku. Wynika z tego, że bez względu na to, kto będzie komisarzem, musi on przestrzegać procedury. Pytanie jest następujące. Jakie rozwiązania prawne i jakie możliwości własne przewiduje rząd, aby zrekompensować straty? Czy rząd wystąpi o jakieś notyfikowane działanie z innych kierunków, dzięki któremu będzie możliwe uzyskanie dopłat przez plantatorów i utrzymanie rynku tytoniu?</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#JerzyChróścikowski">A sprawa zmiany ustawy? Czy rząd to przewidział i przygotował projekt ustawy o zmianie ustawy o regulacji czterech rynków, w tym ustawy o rynku tytoniu? Czy takie działania są już podejmowane? Wspomniano o tym wielokrotnie, więc nie chcę tego powtarzać. Jasno powiedziano, że rynek tytoniu trzeba natychmiast uregulować. Zaraz będziemy mieli koniec stycznia. Co rząd zamierza robić, żeby ten problem uregulować? Panie ministrze, proponuję, aby odpowiadać naprawdę merytorycznie i nie zbywać nas tak, jak to robiono na posiedzeniu komisji senackiej, czyli że pieniądze i tak są duże, że plantatorzy i tak mają dobrze, więc powinni cicho siedzieć. Takich słów nie chciałbym słyszeć. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PiotrKasperski">Piotr Kasperski, Zrzeszenie Producentów Tytoniu „Lubelski Tytoń”. Mam inne pytanie, troszeczkę bardziej życiowe. Młodzi ludzie, którzy przejęli gospodarstwa, skorzystali z kredytów preferencyjnych. Znam tę sytuację, bo akurat spotykam się z młodymi plantatorami, którzy skorzystali z kredytów, inwestując w suszarnie, platformy i sprzęt. Owi młodzi ludzie poszli tylko i wyłącznie w tytoń, bo w produkcji tytoniu widzieli szansę na jakikolwiek dochód. Niestety, na ścianie wschodniej i na glebach VI klasy nie ma szans na dochód z innej produkcji rolnej. W tej chwili młodzi ludzie znajdują się w takiej sytuacji, że produkcja tytoniu się kończy i w ciągu 2 lat nie będą się w stanie przestawić produkcji na nic innego. Niestety, w najbliższym okresie komornik – nie pan Komornik, tylko komornik skarbowy lub sądowy – zajmie im gospodarstwo, bo po prostu żaden bank nie dawał kredytu pod zabezpieczenie np. suszarni, lecz pod zabezpieczenie gospodarstwa, ziemi, fizycznych hektarów. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Ponieważ po stronie naszych gości nie widzę w tej chwili osób, które chciałyby zabrać głos, a jest godzina 13.05, to myślę, że możemy dopuścić do głosu po jednym przedstawicielu każdej partii politycznej. Zróbmy tak przynajmniej na razie, bo nie chcemy, żeby spotkanie zostało przerwane w połowie, prawda? Inaczej nie skończymy dyskusji. Proszę bardzo. Jako pierwszy zabierze głos jeden z przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości. Ustalcie, kto ma się wypowiedzieć. Proszę, niech będzie poseł Żaczek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#JarosławŻaczek">Panie przewodniczący, panie ministrze, szanowni państwo, myślę, że wszystkie wypowiedzi moich przedmówców, które usłyszeliśmy, przekonały wszystkich – również tych, którzy głosowali przeciwko przyjęciu dezyderatu na poprzednim posiedzeniu Komisji – że sytuacja jest nadzwyczaj trudna. Myślę, że pan przewodniczący również przekonał się, że nasz wniosek o zwołanie posiedzenia w trybie nadzwyczajnym był słuszny, bo sytuacja rzeczywiście jest bardzo trudna. Przy odrobinie dobrej woli mogliśmy o tym porozmawiać w tym samym gronie dwa tygodnie temu. Dobrze, że rozmawiamy teraz i że będziemy o tym rozmawiali za trzy tygodnie, bo pewnie wtedy przyjdzie odpowiedź na dezyderat. Pozwolę sobie odczytać za chwilę tekst dezyderatu, żeby zapytać państwa, czy w tym dezyderacie zawarliśmy wszystko i czy nasze wnioski były słuszne. Dlaczego tak się stało? Panie ministrze, panie przewodniczący, niestety, nie dało się zamieść sprawy pod dywan. Dzisiaj też można było zwołać posiedzenie na godzinę 13.00 i wyznaczyć jeszcze krótsze odcinki czasowe na każdą wypowiedź, żeby jak najkrócej mówić na ten temat, ale nie udało się.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#JarosławŻaczek">W tej chwili wszyscy znamy problem. Wszędzie trzeba mówić o tym, że kolejna sprawa została zawalona przez ministra rolnictwa. Wniosek został złożony po terminie. Tak naprawdę nikt go nie chciał złożyć, ale jednak został złożony pod presją protestów, strajków i manifestacji, które miały się odbyć. Wniosek nie był odpowiednio przygotowany, bo zawierał błędy merytoryczne. Nikt nie pilotował wniosku i nikt się nim nie interesował w czasie rozpatrywania go przez Komisję Europejską.</u>
          <u xml:id="u-74.2" who="#JarosławŻaczek">Nie będę powtarzał wątków, bo wszystkie wypowiedzi zawierały stwierdzenia wskazujące, na czym polega problem, i bardzo dokładnie wyjaśniły nam sytuację. Za chwilę przeczytam dezyderat, ale mam jeszcze trzy krótkie pytania. To pytanie jest skierowane zarówno do pana ministra, jak i do przedstawicieli plantatorów. Skąd wzięło się wyliczenie 13 tys. zł na hektar? Czy jest tak rzeczywiście? Z czego wynika to wyliczenie? Czy jest ono rzetelne? Oczywiście, chciałbym się dowiedzieć, czy plantatorzy podzielają moje zdanie. Czy plantatorzy zgadzają się ze stwierdzeniem, że zostało to wyliczone rzetelnie? To jest pierwsza sprawa.</u>
          <u xml:id="u-74.3" who="#JarosławŻaczek">Drugie pytanie będzie trochę przewrotne, bo tytuł informacji to przecież „Formy wsparcia dla producentów tytoniu ze środków Unii Europejskiej i krajowych w 2010 r.”. Wiemy, ile będzie wynosiło wsparcie. Maksymalnie będzie ono wynosiło 52 mln euro. Wiemy też, jaka będzie forma tego wsparcia. Proszę wszystkim powiedzieć, co straciliśmy. Jakiej wysokości dopłaty dostaną rolnicy na Węgrzech, we Włoszech i w Hiszpanii? Proszę powiedzieć, ile polscy rolnicy stracili? Ile zyskali rolnicy w tamtych krajach, których rządy potrafiły się o pomoc wystarać?</u>
          <u xml:id="u-74.4" who="#JarosławŻaczek">Trzecia sprawa to sprawa, która nie mieści mi się w głowie. Mówimy mianowicie o maksymalnej pomocy w wysokości 52 mln euro. Panie ministrze, proszę powiedzieć, czy podczas spotkań z rolnikami, plantatorami i przedstawicielami związków uzależnia pan wysokość tej pomocy od ich aktywności, czyli od tego, czy będą zabierać głos, czy będą protestować, czy będą manifestować. Takie sygnały do mnie dotarły. W tym momencie proszę zagwarantować, że wysokość pomocy w formie maksymalnej będzie zabezpieczona i wypłacona rolnikom oraz powiedzieć, w jaki sposób.</u>
          <u xml:id="u-74.5" who="#JarosławŻaczek">Myślę, że w tej sytuacji, przy takim problemie i przy takim zaniedbaniu, przeprosiny to zdecydowanie za mało. Członkowie Komisji powinni zastanowić się nad skierowaniem odpowiedniego wniosku, żeby pan minister, który okłamał i plantatorów, i rolników, jak również wielokrotnie nas, poniósł odpowiedzialność osobistą.</u>
          <u xml:id="u-74.6" who="#JarosławŻaczek">Oczywiście, zgłaszam wniosek o odrzucenie informacji, bo ona nie zawiera niczego. Jest to krótkie uzasadnienie, które nie zawiera żadnego planu na przyszłość i nie rozwiązuje żadnego problemu.</u>
          <u xml:id="u-74.7" who="#JarosławŻaczek">Jeżeli można, to przeczytam teraz dezyderat nr 20 w sprawie podjęcia pilnych działań w celu wdrożenia od roku 2010 obiecanych przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi regulacji rynku surowca tytoniowego i wsparcia specjalnego dla tego sektora, skierowany do Prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-74.8" who="#JarosławŻaczek">„Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi na posiedzeniu w dniu 7 stycznia 2010 r. zapoznała się z informacją Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi o przyczynach i skutkach odrzucenia przez Komisję Europejską wniosku dotyczącego wsparcia specjalnego plantatorów tytoniu zgodnie z art. 68 rozporządzenia Rady nr 73/2009.</u>
          <u xml:id="u-74.9" who="#JarosławŻaczek">Treść informacji, jak i przeprowadzana podczas posiedzenia Komisji dyskusja potwierdzają dramatyczną sytuację producentów tytoniu w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-74.10" who="#JarosławŻaczek">Decyzja o kształcie dopłat na rynku tytoniu zapadła w 2003 r., przed przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej. Uzgadniając reformę wspólnej polityki rolnej w zakresie niektórych rynków zadecydowano, że płatności uzupełniające do tytoniu w formie związanej oraz niezwiązanej z produkcją wypłacane będą do 2009 r. Natomiast od 2010 r. płatności te będą wypłacane tylko w formie niezwiązanej z produkcją. Ustalenia te nigdy nie uzyskały akceptacji polskich producentów tytoniu.</u>
          <u xml:id="u-74.11" who="#JarosławŻaczek">Zakończony w listopadzie 2008 r. przegląd Wspólnej Polityki Rolnej nie pozostawił złudzeń, co do ograniczenia pomocy udzielanej producentom tytoniu. Jednak w ramach obowiązującego prawa istnieje możliwość skorzystania ze wsparcia specjalnego przewidzianego w art. 68 Rozporządzenia Rady (WE) Nr 73/2009, m.in., w celu wspierania wrażliwych sektorów produkcji rolnej, również produkcji tytoniu. Przedstawiciele plantatorów tytoniu wielokrotnie zabiegali o wprowadzenie takiego mechanizmu wsparcia, merytorycznie uzasadniając swoje stanowisko podczas spotkań z Ministrem Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Niestety wszystkie te działania nie przyniosły oczekiwanego rezultatu.</u>
          <u xml:id="u-74.12" who="#JarosławŻaczek">Dopiero pod presją działań podjętych przez Komitet Protestacyjny Polskiego Związku Plantatorów Tytoniu wystosowano w dniu 26 sierpnia 2009 r. pismo, skierowane do pani Mariann Fischer Boel, Komisarz do spraw Rolnictwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich, w którym Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi w celu zapewnienia plantatorom tytoniu równych warunków konkurencji, przesłał korektę «Programu działań realizowanych w Polsce w ramach wsparcia specjalnego przewidzianego w art. 68 rozporządzenia Rady (WE) nr 73/2009» w zakresie zastosowania pomocy w wysokości 49 mln euro dla rejonów uprawy tytoniu objętych programem restrukturyzacji i rozwoju w celu przeciwdziałania porzucaniu ziemi i ograniczeniu szczególnych niedogodności, których doświadczają rolnicy na tych obszarach.</u>
          <u xml:id="u-74.13" who="#JarosławŻaczek">Wielokrotnie Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi zapewniał, że Program został złożony w terminie, a przesłanie korekty tego planu nie zagraża jego akceptacji przez Komisję Europejską. Jak się okazało wniosek w tej sprawie został przygotowany nierzetelnie, nie zawierał merytorycznych i przekonywujących argumentów co przesądziło o jego odrzuceniu ze względów formalnych – został złożony po wymaganym terminie.</u>
          <u xml:id="u-74.14" who="#JarosławŻaczek">Polska jest drugim producentem tytoniu surowca w Europie, to obecnie ok. 14 tys. plantacji. Poprzez zaniechanie stosowania wsparcia na mocy art. 68 skazuje się 60 tys. polskich plantatorów tytoniu i pracowników sezonowych na utratę konkurencyjności oraz stabilności w ramach unijnego rynku tytoniowego. Spośród wszystkich krajów, które złożyły wnioski, tylko Polska będzie pozbawiona tego wsparcia. Rządy Hiszpanii, Włoch, Francji, Węgier i Bułgarii potrafiły zadbać o przyszłość swoich rolników. W konsekwencji może dojść do likwidacji uprawy tytoniu w Polsce, a społeczne i ekonomiczne skutki zapowiadanych decyzji będą nieodwracalne.</u>
          <u xml:id="u-74.15" who="#JarosławŻaczek">Kolejnym zagrożeniem jest zupełny brak regulacji rynku tytoniowego od początku br., poprzez zniesienie przepisów określonych w rozdziale 17c) rozporządzenia Komisji nr 1973/2004. Deregulacja tego rynku może spowodować poważne skutki ekonomiczne i społeczne. Brak kontroli nad przepływem surowca tytoniowego stwarza możliwość rozszerzania się «szarej strefy» tytoniowej. W przypadku wzrostu nielegalnej produkcji wyrobów tytoniowych istnieje możliwość poważnego ograniczenia wpływów budżetowych z akcyzy i VAT-u.</u>
          <u xml:id="u-74.16" who="#JarosławŻaczek">Członkowie Komisji z ogromnym niepokojem dostrzegają te zagrożenia. Świadczą one o potrzebie podjęcia działań zapobiegawczych tej trudnej sytuacji. Przedstawiona przez Pana Ministra informacja nie daje odpowiedzi na wiele kluczowych dla problemu pytań. Nie wyjaśnia dlaczego wniosek o przyznanie wsparcia specjalnego został przygotowany nierzetelnie i zawierał braki w uzasadnieniu, które zadecydowały o jego odrzuceniu. Zarówno treść informacji, jak i udzielone członkom Komisji na zadane pytania odpowiedzi nie dają gwarancji na pozytywne załatwienie problemu. Nie zawierają również żadnych, konkretnych propozycji rozwiązań tej trudnej sytuacji. Komisja stoi na stanowisku, że wsparcie dla sektora tytoniu i kontrola rynku tytoniu są niezbędne dla ratowania miejsc pracy, uniknięcia ekspansji «szarej strefy» i utraty wpływów do budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-74.17" who="#JarosławŻaczek">Dlatego też, Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi zwraca uwagę na konieczność podjęcia przez Rząd pilnych działań mających na celu:</u>
          <u xml:id="u-74.18" who="#JarosławŻaczek">1. Uruchomienie płatności w ramach art. 68 rozporządzenia 73/2009 dla wyrównania konkurencyjności polskiego surowca celem umożliwienia jego legalnej sprzedaży i skupu.</u>
          <u xml:id="u-74.19" who="#JarosławŻaczek">2. Podjęcie natychmiastowej akcji międzyresortowej celem utrzymania obecnych lub wprowadzenia nowych przepisów regulujących i kontrolujących obrót surowcem tytoniowym.</u>
          <u xml:id="u-74.20" who="#JarosławŻaczek">3. Podjęcie dialogu społecznego i konsultacji ze związkami plantatorskimi i związkami pracowników rolnych w ww. sprawach”.</u>
          <u xml:id="u-74.21" who="#JarosławŻaczek">Dziękuję bardzo i proszę szanownych państwa o ocenę, czy udało nam się zawrzeć w dezyderacie wszystkie problemy.</u>
          <u xml:id="u-74.22" who="#komentarz">(Głos z sali: Nie ma wniosku o odwołanie ministra.)</u>
          <u xml:id="u-74.23" who="#JarosławŻaczek">Tego nie przewidzieliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Następnym mówcą będzie pan poseł Pomajda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#WojciechPomajda">Dziękuję, panie przewodniczący. Szanowni państwo, właściwie już na początku pan przewodniczący ustalił, że nasze wystąpienia będą wystąpieniami pod sztandarami politycznymi. Wydaje mi się jednak, że w dniu dzisiejszym jest to zupełnie niepotrzebne i tak samo było to niepotrzebne wtedy, kiedy przyjmowaliśmy ten dezyderat, gdyż cała Komisja poparła projekt dezyderatu. Tak samo cała Komisja w dniu dzisiejszym dostrzega problem, z którym powinniśmy się zmierzyć. Głosy przedstawicieli sektora, które padły w dyskusji, oddają realny stan i emocje, które towarzyszą obecnej sytuacji. Tak naprawdę potwierdzają one istnienie wszystkich problemów, które także my dostrzegamy. Mam osobiste wątpliwości co do tego, czy po dzisiejszym spotkaniu uda nam się je rozwiązać. Czy uda nam się chociażby sformułować jakieś postulaty poza tymi, które zostały zawarte w dezyderacie skierowanym do rządu? Nawet gdybyśmy dzisiaj mieli odpowiedź na dezyderat, to w tej odpowiedzi nie znalazłoby się nic więcej ponad to, co tutaj powiemy.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#WojciechPomajda">Tak naprawdę decyzja jest w rękach nowego komisarza. Dopóki decyzja nie zostanie podjęta z korzyścią dla polskich producentów, to stoimy w tym samym miejscu. W dniu dzisiejszym polski rząd nie ma możliwości wprowadzenia innych mechanizmów – a przynajmniej nie są mi one znane – które byłyby zgodne ze wspólną polityką rolną i które rekompensowałyby stratę, jaką w tej chwili państwo ponoszą, działając na rynku w warunkach korzystnych dla konkurencji, czyli dla producentów z innych państw. Podstawowy problem jest taki, że konkurencyjność została zachwiana. Czekamy teraz na odpowiedź pana ministra na dezyderat, a tak naprawdę na decyzje, które powinny zapaść w UE. Miejmy nadzieję, że te decyzje będą korzystne dla Polski, bo takie były wstępne deklaracje. Pan minister informował nas o tym, że nowy komisarz okazuje większe zrozumienie dla polskiego sektora tytoniowego. Nowa Komisja Europejska, łącznie z komisarzem do spraw rolnictwa, nie została jeszcze powołana. Procedura wyboru się wydłuża przez ustąpienie pani Rumjany Żelewej, przedstawicielki Bułgarii, z kandydowania na stanowisko komisarza do spraw pomocy humanitarnej. Nie wiadomo więc, kiedy zostanie powołana nowa Komisja Europejska. Prawdopodobnie stanie się to dopiero w okolicach 10 lutego. Do tego czasu żadne formalne decyzje nie mogą zostać podjęte przez nowego komisarza do spraw rolnictwa. Mówię o tym tylko dlatego, żeby państwo mieli pełen obraz sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-76.2" who="#WojciechPomajda">Co do kwestii, które poruszył mój przedmówca, to też mam przekonanie, że resort rolnictwa w tym zakresie nie podjął jednak wszystkich niezbędnych działań, które przekonałyby poprzednią panią komisarz. Dlaczego pani komisarz Mariann Fischer Boel potraktowała nasz rynek inaczej niż rynki tych państw, które dopłaty uzyskały? To jest podstawowe pytanie. Trudno, żebyśmy przypuszczali, że była to jakaś złośliwość, np. na tej zasadzie, że pani komisarz powiedziała: „Nie, bo nie lubię Polaków i nie lubię Polski”. Raczej zadziałała machina administracyjna samej Komisji Europejskiej. Musiały być jakieś przyczyny formalne i jakaś wina po stronie polskiej. Panie ministrze, symboliczne uderzenie się w piersi na pewno jest niezbędne. To nie rozwiązuje sprawy, ale taki gest powinien zostać wykonany w stosunku do producentów. Idąc dalej, rząd powinien się jednak o coś postarać, bo posłowie nie mają takich instrumentów. Rząd powinien walczyć o dopłaty, a także starać się o wyrównanie warunków konkurencji polskich producentów i producentów innych państw UE, ale przede wszystkim powinien w jakimś stopniu zrekompensować te straty, które w tej chwili producenci ponoszą. To, co mówię, nie wynika z koniunkturalizmu politycznego. W żadnym wypadku nie chciałbym, żeby to tak zabrzmiało, bo jestem daleki od politycznych wypowiedzi. Powiedziałbym, że nawarzyliśmy piwa, ale nie chcę wywoływać producentów chmielu, bo oni też mają problem. Mamy jednak piwo, które musimy wypić, prawda? Jednocześnie trzeba uwzględnić te postulaty, które padały ze strony przedstawicieli branży tytoniowej. To tyle z mojej strony, panie przewodniczący, tytułem wstępu. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję uprzejmie, panie pośle. Następnym mówcą będzie pan poseł Stanisław Kalemba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#StanisławKalemba">Bardzo dziękuję. Trudno coś dodać do wniosków, jakie zostały przedstawione podczas dyskusji. Chciałbym tylko przypomnieć, że część z państwa była w moim poznańskim biurze i przedstawiła sprawę produkcji tytoniu. Uprawa tytoniu nie jest domeną Wielkopolski, ale podjęliśmy wtedy bardzo konkretne działania. Rozmawialiśmy o tej sprawie na posiedzeniu klubu, które odbyło się zaraz po tym spotkaniu. Nie ma co ukrywać, że na spotkaniu w ministerstwie, które było tutaj wiele razy wspominane, zrealizowano główny postulat, czyli rozpoczęto działania zmierzające do wystąpienia Polski z wnioskiem do Komisji Europejskiej, tak? Zapadła decyzja, że minister wystąpi z wnioskiem. Byliśmy wtedy o tym poinformowani. Oczywiście, nastąpiło to już po terminie.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#StanisławKalemba">Przypomnę o drugiej rzeczy, która wtedy była ważna, a o której dzisiaj trochę zapominamy, czyli o wniosku, żeby rozporządzenie naszego ministra określało pełną wysokość środków, które byłyby wypłacone z koperty krajowej. To zostało załatwione, żeby było jasne.</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#StanisławKalemba">Najkrócej mówiąc, uważam, że stanowisko rządu i MRiRW jest takie, żeby powoli wchodzić na jednolity rynek UE na równych warunkach, jeżeli chodzi o płatności obszarowe i wszystkie inne płatności. Chodzi o równe warunki na rynku. Przy rozregulowaniu rynku, gdy na nowo ustalamy pewne zasady, wchodzą w życie ważne rozporządzenia. W roku ubiegłym zostało wydane rozporządzenie Rady (WE) nr 73/2009, które zawiera słynny art. 68. Uważam, że nie może być inaczej i że – obojętnie w jakim państwie – producenci, także plantatorzy tytoniu, będą dyskryminowani. Chodzi więc o równe warunki, prawda? Albo żadne państwo nie ma dopłat, albo wszyscy mają równe dopłaty. Uważam więc, że Komisja Europejska nie może inaczej postawić sprawy i że polskim plantatorom należą się takie same warunki, jakie są w innych państwach. Inaczej mówiąc, nawet gdy wspominamy o terminach, to naruszamy zasady wolnego rynku, równe prawa i równe obowiązki. Mamy swobodę przepływu, czyli jeśli dopuszczamy do istnienia nierównych warunków, to powiedziałbym, że naruszamy podstawowe kanony UE.</u>
          <u xml:id="u-78.3" who="#StanisławKalemba">Teraz powiem tak. Polska za dużo zainwestowała w sektor tytoniowy. Kolejny raz powtarzam więc, że musimy wspierać rynki niszowe, bo dzisiaj rolnik nie za bardzo wie, czym ma się zajmować, żeby zarobić, skoro ograniczamy produkcję. To samo dotyczy rynku cukru. Mógłbym podać przykład, bo akurat na posiedzeniu Komisji wyprostowaliśmy to, co w Senacie zostało sknocone, jeżeli chodzi o prawa plantatorów. Mógłbym ten temat rozwinąć, ale nie chcę. Uważam, że w tym wypadku bardzo ważny jest interes państwa. Jeśli mówimy o wpływach do budżetu na poziomie 15–18 mld zł, to co się stanie, gdy ten rynek nie zostanie uregulowany czy też gdy zostanie rozregulowany? Powstanie szara strefa, czy się to komuś podoba, czy nie i czy nam na tym w ogóle zależy. Interes państwa, rządu, Komisji i parlamentu jest taki, żeby były równe warunki. Za dużo pieniędzy zostało zainwestowanych w branżę tytoniową. Jesteśmy drugim producentem tytoniu w Europie. Po takich inwestycjach produkujemy świetny tytoń, więc nie możemy sobie pozwolić na rozregulowanie tego rynku, skoro mamy już kłopoty na innych rynkach, a kolejne też będą się pojawiały. Uważam, że ważne są równe zasady.</u>
          <u xml:id="u-78.4" who="#StanisławKalemba">Oczekiwałbym teraz od pana ministra wyegzekwowania pewnych spraw. W szerszej korespondencji, z którą zapoznaliśmy na poprzednim posiedzeniu Komisji, zostało wyrażone takie stanowisko, że minister rolnictwa stoi na gruncie wyegzekwowania warunków, które zostały zgłoszone we wniosku. To było stwierdzenie jednoznaczne i wyrażone na piśmie, tak? Teraz pojawia się pytanie. W jaki sposób to wyegzekwować? Musi być tylko jasna deklaracja. Uważam, że leży to w naszym interesie.</u>
          <u xml:id="u-78.5" who="#StanisławKalemba">Zapytałbym się jeszcze o kwotę, bo nie mogłem być na posiedzeniu Komisji od samego początku. Jak to jest kwota rocznie? Chodzi mi o środki unijne w ramach art. 68. Czy pan minister mógłby to przypomnieć? Nawet gdybyśmy mówili o 50 mln zł, to wpływy do budżetu są takie, jakie są. Mówimy o uprawie tytoniu i o rynku tytoniowym, ale sytuacja zmierza w tym kierunku, że na rynku powstaje szara strefa. Przy tytoniu może się okazać, że narkotyki to jest mały pikuś, tak? To niesie za sobą również inne konsekwencje, bo możliwość zrobienia biznesu w ramach szarej strefy jest zupełnie poważna. Żeby nie trzeba było powoływać komisji śledczych… Uważam więc, że musi się pojawić jasna deklaracja, dotycząca równych warunków. Komisarz nie może się zasłaniać tym, że wniosek wpłynął parę dni po terminie, bo są takie zasady, jak równe prawa i równe obowiązki.</u>
          <u xml:id="u-78.6" who="#StanisławKalemba">Jeszcze raz zawnioskuję o to, żeby poważnie przeanalizować sytuację i wprowadzić system kontrolowania, monitorowania sytuacji na wszystkich ważnych rynkach. Chodzi o to, żeby nie trzeba było się spotykać w tej sprawie co miesiąc czy co dwa miesiące. Należy to robić systematycznie. Jak trzeba, to nawet co tydzień przedstawiciele danej branży mogliby się spotykać i wyciągać pewne wnioski. To musi być systematyczna praca, bo przepisy się często zmieniają. Chodzi o to, żeby – jak to jest w innych państwach UE – była jednak systemowa współpraca producentów, przetwórców, handlowców itd. Wtedy można lepiej monitorować rynek, bo nie stać nas na rozregulowanie tego rynku i na to, żeby stworzyć nam gorsze warunki niż te, jakie mają Włosi.</u>
          <u xml:id="u-78.7" who="#StanisławKalemba">Jeśli jesteśmy drugim producentem tytoniu, to musimy stawiać na jego jakość. Wszyscy wiedzą, że nasz tytoń jest znakomity. Jeśli nie będzie dopłat dla polskiego plantatora tytoniu, to wiadomo, że wtedy na jednolitym rynku europejskim konkurencja, która otrzyma większe dopłaty, może taniej sprzedać swój tytoń. Wtedy nasz rolnik nie wytrzyma konkurencji, bo ta konkurencja będzie nierówna i na tym polega problem.</u>
          <u xml:id="u-78.8" who="#StanisławKalemba">Mówimy nie tylko o 60 tys. osób, które pracują w branży tytoniowej, i o plantatorach, których jest 15,5 tys., ale mówimy również o około 20 mld zł, prawda? Mówię o tym dlatego, że dzisiaj mamy problemy z zabezpieczeniem miejsc pracy, zrównoważeniem budżetu, zagwarantowaniem pieniędzy na świadczenia społeczne itd. Uważam, że na ten problem należy spojrzeć dużo szerzej. Pod żadnym względem nie opłaca się nam odpuszczać, bo polscy plantatorzy nie mogą mieć gorszych warunków. Chodzi o to, żeby mieli takie same warunki jak plantatorzy z innych krajów i tyle. Takie jest stanowisko naszego klubu, jasno i prosto przedstawione.</u>
          <u xml:id="u-78.9" who="#StanisławKalemba">Chcę jeszcze raz potwierdzić, że tym tematem zajęliśmy się bardzo konkretnie, doprowadzając do spotkania z szefostwem resortu rolnictwa, gdzie zapadły decyzje krajowe. Wniosek został złożony, więc nie może być odwrotu. Musimy konsekwentnie to zrealizować i wyegzekwować, nawet jeśli zostały popełnione jakieś błędy czy jeśli przekroczono pewne terminy. Powiedziałbym, że chodzi o fundament jednolitego rynku unijnego. Nie ma innego wyjścia. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. O zabranie głosu bardzo proszę pana posła Stanisława Żmijana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#StanisławŻmijan">Bardzo dziękuję. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowni państwo, nie ulega wątpliwości, że sprawa uprawy tytoniu jest bardzo poważna. Ta sprawa wywołuje emocje, przede wszystkim wśród plantatorów, ale emocje udzielają się także posłom i to jest niepokojące. Przepraszam, że od tego zacznę, ale proszę zauważyć, że każda komisja sejmowa, a w szczególności Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi, jest miejscem, gdzie wszyscy powinniśmy się starać rozwiązywać problemy rolnictwa. Najbardziej zainteresowani tematem goście, czyli siedzący tutaj przedstawiciele producentów, zachowują powagę debaty. Niestety, posłowie nie trzymają standardów poważnych debat sejmowych, co muszę powiedzieć z niesmakiem. Jak to mówiłem przed chwilą bez udzielenia mi głosu, obrady Komisji nie są wiecem, ale są miejscem poważnych debat i poważnych sporów. Powtarzam – poważnych. Cierpliwie panów słuchałem, więc proszę mi pozwolić to powiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#StanisławŻmijan">Padły sugestie, jakoby część posłów, a już w ogóle prezydium Komisji chciało zamiatać pod dywan tak poważne problemy. Delikatnie powiem, że te sugestie są nieuprawnione i są nadużyciem, dlatego że kolejny raz wszyscy zgodnie mówiliśmy o tym, że jesteśmy za zapewnieniem polskim plantatorom tytoniu równych warunków konkurencji. Nic by się nie stało, gdybyśmy poczekali na tę debatę, a wręcz prosiliśmy państwa o to, żeby na nią poczekać. Jestem przekonany, że obecność producentów i przetwórców tytoniu naprawdę dużo wniosła do tej debaty.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#StanisławŻmijan">Jeżeli miałbym się odnieść do zaprezentowanego dezyderatu, to powiem krótko. Intencja jest jasna, ale wnioski są po prostu żadne. Państwo to jednoznacznie wyartykułowali. Jeżeli nie ma i nie będzie możliwości zmiany negatywnej decyzji Komisji Europejskiej, to co? Jeżeli chcemy ochronić ten segment produkcji rolnej, to niezbędna jest właśnie inicjatywa legislacyjna w tej sprawie. Rzeczywiście, jeżeli dzisiaj rozpatrywalibyśmy projekt dezyderatu, który wbrew naszej woli został już przyjęty dwa tygodnie temu, to coś by się w nim zmieniało. Dlatego jeszcze raz z całą mocą chcę coś podkreślić. Spierajmy się, ale decyzje w tak ważnych sprawach podejmujmy w atmosferze powagi. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Głos zabierze jeszcze pan poseł Mojzesowicz. Później prawdopodobnie nie będę już udzielał głosu ze względu na ograniczenia czasowe, bo inaczej nie zdążymy zakończyć posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#WojciechMojzesowiczniez">Chcę powiedzieć, że gdy słucham wszystkich wypowiedzi, to mam wrażenie, że jest to pierwsze spotkanie, na którym dopiero staramy się dociec, co się stało, a przecież wszyscy wiedzą, co się stało. Mimo to zachowujemy się tak, jakbyśmy starali się dociec, co się wydarzyło. Jedni uświadamiają drugim, że tytoń jest potrzebny, że plantatorzy mają problem, że jest protest, że coś tam się dzieje. Trzeba powiedzieć, że tak się w życiu zdarza. Człowiek jest ułomny i może popełniać błędy. Kto i kiedy źle sformułował wniosek? Kto i kiedy nie dotrzymał terminu? Kto za to poniósł konsekwencje? To jest jedna sprawa.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#WojciechMojzesowiczniez">Sprawa druga jest następująca. Nie jeździłem często do Brukseli, ale kilka razy byłem na posiedzeniach ministrów. Wtedy, gdy tworzy się coś nowego, łatwo jest w to wejść. Dlatego mam pretensje do resortu, że nie wszedł w odpowiednim momencie. Chcę wyraźnie powiedzieć, że nie zrobiono tego wtedy, gdy robiły to takie państwa, jak Bułgaria, Węgry, Hiszpania i Włochy. To nie są decyzje samego komisarza. Komisarz musi konsultować decyzje z wszystkimi państwami członkowskimi UE. Nie jest tak, że komisarz sobie po prostu podejmuje decyzję. Wszystkie cztery wymienione przeze mnie państwa będą zainteresowane blokowaniem ewentualnych zmian decyzji, bo chodzi o konkurencję na rynku. Te państwa będą blokowały wszelkie zmiany, i to w różny sposób, dlatego że tamtejszym rolnikom stworzono lepsze warunki. Występując w terminie z wnioskiem, mogliśmy na początku znaleźć się w grupie państw, które były w stanie uzyskać to, co uzyskali Bułgarzy, Węgrzy, Hiszpanie i Włosi. W tamtym czasie te cztery państwa, które złożyły wnioski w terminie, nie były nam przeciwne, skoro walczyły o to samo.</u>
          <u xml:id="u-82.2" who="#WojciechMojzesowiczniez">Chcę powiedzieć o jednym. Dziwię się, gdy słucham kolegów posłów, którzy mówią o tym, że można czegoś nie złożyć w terminie i że jakiś komisarz będzie na nas czekał. Jestem rolnikiem i wiem, że jeżeli nie dotrzymam terminu związanego z inwestycją w ramach „Programu rozwoju obszarów wiejskich”, to dyrektor nie zatwierdzi mi wniosku, tylko go odrzuci. Trzeba się nauczyć dotrzymywania terminów, czy tego chcemy, czy nie. Machina działania administracji unijnej jest bezwzględna. Nie dotrzymano terminu, coś źle zrobiono – obcięta głowa. W związku z tym tak wygląda sytuacja. Mówi się dzisiaj o tym, że chcemy wspierać plantatorów. O ile się orientuję, choć nie jestem plantatorem, ale wynika to także z dyskusji, następstwem zaniechania jest brak dodatkowych elementów ekonomicznych, ważnych dla polskich producentów i dla polskiej gospodarki. Strata dotknie nie tylko polskich producentów. Uważam więc, że powinno się sprawdzić chronologię podejmowania wszystkich decyzji i ocenić, co straciliśmy. Nie wiem, kto zaniechał, ale ktoś musiał zaniechać.</u>
          <u xml:id="u-82.3" who="#WojciechMojzesowiczniez">Trzeba coś wyraźnie powiedzieć. Nie jest tak, że dobrze przygotowany włoski wniosek byłby inaczej potraktowany niż dobrze przygotowany wniosek polski. Nie. Nie zgadzam się z takim podejściem. W grę musiały wejść inne czynniki, które spowodowały, że wniosek został odrzucony. Natomiast jeśli chodzi o powrót do grupy państw, których plantatorzy są wspierani przez UE przy produkcji tytoniu, to życzę powodzenia. Uważam bowiem, że będzie to dziesięciokrotnie trudniejsze niż byłoby wtedy, gdybyśmy walczyli o wsparcie od samego początku. Z tego trzeba sobie zdawać sprawę. Ta decyzja nie będzie zależeć od nas, nawet jeśli będą się teraz zbierać zespoły i kluby poselskie. Możemy tworzyć lobby i wspierać producentów. Na końcu szanowny prezes spod Grudziądza pisze do posłów. Panowie, działania trzeba podejmować bezpośrednio na miejscu, w Brukseli, a to leży poza naszymi możliwościami.</u>
          <u xml:id="u-82.4" who="#WojciechMojzesowiczniez">Dzisiaj mamy taką sytuację, że jakiś urzędnik źle wykonał zadanie. W Brukseli nie ma uznaniowości. Powtarzam, że nie ma uznaniowości. Przecież w piśmie, które przyszło z Brukseli do MRiRW jako odpowiedź na wniosek, musi znajdować się uzasadnienie. Chciałbym się dowiedzieć, dlaczego odrzucono nasz wniosek. Musi być jakiś powód. W uzasadnieniu musi być wyraźnie wskazany powód, dla którego odrzucono wniosek. Mam pytanie do pana ministra. Kto nie dotrzymał terminu? Według mojego przekonania i mojej wiedzy – obym się mylił, daj Boże, żeby było inaczej – w najbliższym czasie nie jesteśmy w stanie uzyskać zmiany decyzji. Nie jest ważne, że będzie nowy komisarz, bo komisarz nie decyduje o tym sam. Nowy komisarz musi uzyskać opinię wszystkich państw UE. Członkowie UE muszą się na to zgodzić, a cztery państwa w rożny sposób będą blokowały zmiany, bo to one wykorzystają dla swoich plantatorów moment dodatkowego wsparcia z UE. Tylko tyle. Nie doszukujmy się drugiego dna.</u>
          <u xml:id="u-82.5" who="#WojciechMojzesowiczniez">Uważam, że jakaś osoba, która zaniechała, powinna ponieść konsekwencje, bo nie może tak być. Ktoś nie napisał wniosku, ktoś czegoś nie złożył, ktoś nie wysłał pisma. Przepraszam, podstawowe sprawy zostały zaniechane. Panie przewodniczący, już kończę. Nawet gdyby polski wniosek był najlepszy i zawierał najmądrzejsze argumenty, to zostałby odrzucony, jeśli nie wpłynął w terminie. We wszystkich agencjach musimy składać wnioski w terminie i akurat my, chłopi, musimy o tym wiedzieć. Jeśli nie złożymy wniosków, to nie ma środków. Nagle okazuje się, że urzędnik nie wiedział, że nie inaczej potraktują go w Brukseli? Nie. Nie i koniec. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-82.6" who="#WojciechMojzesowiczniez">Dziękuję. Zamykam dyskusję. Nikomu z państwa nie udzielam więcej głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#WojciechSzczęsnyZarzycki">Panie przewodniczący, chciałem złożyć wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#LeszekKorzeniowski">Formalny wniosek, tak? Słucham pana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#WojciechSzczęsnyZarzycki">Panie przewodniczący, szanowni państwo, odbyta została debata i mam następujący wniosek. Znany państwu z aktywności i działalności na forum Parlamentu Europejskiego pan Janusz Wojciechowski jako europarlamentarzysta wystąpił już do Komisji Europejskiej w sprawie tytoniu. Jak kiedyś zwróciłem się w tej sprawie do pana przewodniczącego, tak teraz chciałbym prosić, żeby w sprawach o istotnym znaczeniu była więź rządu polskiego z europarlamentarzystami. Chodzi o to, żeby posłowie do Parlamentu Europejskiego tworzyli odpowiedni klimat i podejmowali ważne dla nas sprawy. Jak powiedziałem, pan Janusz Wojciechowski znany jest z działalności na rzecz wsi i rolnictwa. Zabierał głos z sprawach organizmów genetycznie zmodyfikowanych czy owoców miękkich. Występował również w sprawie produkcji tytoniu. Chciałbym prosić o to, żeby istniało połączenie i żeby można było wykorzystać przedstawicieli Polski, czyli europarlamentarzystów, do ewentualnych działań na rzecz zmiany decyzji, która zapadła z powodu nieprzestrzegania przez nas terminu i która legła u podstaw obecnej sytuacji na rynku tytoniu. Polscy rolnicy byli już raz dyskryminowani przy podpisywaniu traktatu, a dzisiaj dyskryminowana jest branża, która…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#LeszekKorzeniowski">Panie pośle, gdzie jest wniosek formalny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#WojciechSzczęsnyZarzycki">Dzisiaj jest to branża, która jest dyskryminowana poprzez nieodpowiedzialne działania rządu. Chciałbym prosić o to, żeby rząd wykazał łączność z Parlamentem Europejskim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#LeszekKorzeniowski">I to jest wniosek formalny, tak? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#SławomirZawiślak">Panie przewodniczący, ponieważ posiedzenie Komisji musimy zakończyć do godziny 14.00, to w tej kwestii chciałbym się wypowiedzieć w ciągu dwóch minut.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#LeszekKorzeniowski">Nie udzielam panu głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#SławomirZawiślak">Proszę o głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#LeszekKorzeniowski">Nikomu więcej nie udzielam głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#SławomirZawiślak">Sprawa jest bardzo ważna dla plantatorów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#LeszekKorzeniowski">Panie pośle, nie udzieliłem panu głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#SławomirZawiślak">Proszę pana o głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#LeszekKorzeniowski">Bardzo proszę o to, żeby pan wyłączył mikrofon.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#RobertTelus">Panie przewodniczący, wniosek formalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#LeszekKorzeniowski">Był już jeden wniosek formalny.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#komentarz">(Głos z sali: A nie może być drugiego wniosku?)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#RobertTelus">Panie przewodniczący, chcę złożyć wniosek formalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#LeszekKorzeniowski">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#RobertTelus">Dziękuję. Panie przewodniczący, chcę złożyć wniosek formalny o niezamykanie dyskusji. Mam wrażenie, że dzisiejsze posiedzenie Komisji niczego nie wniosło do sprawy tytoniu, oprócz tego, że sobie pogadaliśmy. Słuchając tej dyskusji, mam wrażenie, że wszyscy mówią jednym głosem. To samo mówi poseł Platformy Obywatelskiej i poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego, a to PSL odpowiada za rolnictwo w Polsce i za tę sytuację…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję bardzo. Zakończył pan składanie wniosku formalnego. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#RobertTelus">Panie przewodniczący, jeszcze nie skończyłem przedstawiania wniosku formalnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#LeszekKorzeniowski">Wniosek formalny pan już złożył – wniosek o to, żebyśmy nie kończyli dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#RobertTelus">Panie przewodniczący, to jest wniosek formalny. Chciałbym, żebyśmy kontynuowali dyskusję i żebyśmy zakończyli tę dyskusję jakimiś wnioskami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#RobertTelus">Dlaczego? Panie przewodniczący, wniosek trzeba jeszcze uzasadnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#LeszekKorzeniowski">Nie trzeba uzasadniać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#RobertTelus">Poseł PO bardzo słusznie mówił o tym, że nadejdzie moment, w którym Komisja Europejska odrzuci drugi wniosek, jaki zostanie złożony. Co wtedy? Upłynęło już pięć miesięcy, a rząd nie przygotował rozwiązania. Potrzebne jest wypracowanie przez rząd jakiegoś rozwiązania, a nie tylko…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Proszę, żeby pan zaprzestał zabierać głos. Złożył pan wniosek formalny i to wystarczy. Dziękuję bardzo. Przystępujemy do głosowania. Pierwszy jest wniosek formalny o zaprzestanie dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#LeszekKorzeniowski">Kto z państwa jest za tym, żeby zaprzestać dyskutowania na tym etapie? Proszę o podniesienie ręki do góry.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#RobertTelus">A kto złożył taki wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#LeszekKorzeniowski">Pan go złożył.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#RobertTelus">Złożyłem wniosek o niezaprzestanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#LeszekKorzeniowski">O niezaprzestanie dyskusji… Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-114.1" who="#LeszekKorzeniowski">Podaję wynik – 11 posłów głosowało za wnioskiem, 13 przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Zakończyliśmy dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-114.2" who="#LeszekKorzeniowski">Proszę państwa, za chwilę udzielę głosu panu wiceministrowi rolnictwa. W imieniu członków Komisji chciałem również dodać, że Komisja absolutnie nie miała zamiaru zamiatać niczego pod dywan, a na pewno nie tak istotnego tematu jak ten, o którym dzisiaj dyskutujemy. To są nadinterpretacje albo nadwrażliwość niektórych panów posłów. Mam jedno bardzo krótkie, konkretne pytanie do pana ministra. Czy ministerstwo czuje się winne za zaistniały fakt, czy nie? Proszę odpowiedzieć tylko „tak” lub „nie”.</u>
          <u xml:id="u-114.3" who="#komentarz">(Głos z sali: Brawo, panie przewodniczący!)</u>
          <u xml:id="u-114.4" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#ArturŁawniczak">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowni państwo, wszystkie głosy dotyczące wsparcia produkcji tytoniu, które padły dzisiaj na tej sali, są bardzo cenne. Myślę, że zmierzały one w podobnym kierunku. Postulowano, aby podjąć działania w celu utrzymania wsparcia na rzecz producentów tytoniu i zachowania równych warunków konkurencyjności tej produkcji.</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#ArturŁawniczak">Panie przewodniczący, myślę, że odpowiedź na pańskie pytanie brzmi: „Tak”. Tak, czujemy się winni, jeśli chodzi o efekty, wynik i finał, czyli o decyzję, która została podpisana przez panią komisarz. Czujemy się za to odpowiedzialni, bo odpowiadamy za ten obszar. Zdecydowanie tak. Chciałbym natomiast poinformować Wysoką Komisję i wszystkich obecnych, że nowy wniosek na pewno zostanie złożony. Zrobimy to wspólnie z Francją. W tej sprawie odbyło się spotkanie na wysokim szczeblu. Francja również dołączy do krajów, które będą formułowały postulat przywrócenia możliwości składania wniosków w ramach art. 68. Przypomnę, że w październiku, czyli po upływie wszystkich terminów, Niemcy również wystąpili z wnioskiem o pomoc, choć do końca lipca w ogóle nie występowali z żadnym wnioskiem. Niemcy bez problemu otrzymali zgodę Komisji Europejskiej i dostali wsparcie, jeśli chodzi o mleko, choć wcześniej o to nie występowali.</u>
          <u xml:id="u-115.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Ale mleko to co innego!)</u>
          <u xml:id="u-115.3" who="#ArturŁawniczak">Tak, tak. To co innego, ale też w ramach art. 68. Gdy tylko zostanie powołany nowy komisarz, to wspólnie wystąpimy o to, aby poprzez uchwałę Komisji Europejskiej czy w zakresie tych procedur, które obowiązują, przywrócić termin i wtedy wniosek zostanie złożony. Podkreślę, że chodzi o taki poziom, dzięki któremu będzie można wyrównać warunki konkurencji z tymi krajami, które wcześniej złożyły wnioski.</u>
          <u xml:id="u-115.4" who="#ArturŁawniczak">Podam przykłady wsparcia: Hiszpania – 23 mln euro, Włochy – 86 mln euro. Polska składała wniosek o prawie 49 mln euro dodatkowego wsparcia w ramach art. 68.</u>
          <u xml:id="u-115.5" who="#ArturŁawniczak">Za deklaracją pójdą stosowne wnioski. Przedstawiciele branży z pewnością doskonale wiedzą o tym, jakie debaty odbywały się wcześniej, również we Włoszech. Wiedzą więc państwo, kto podpisał deklarację i jakie było stanowisko Komisji Europejskiej, która nie chciała zgodzić się na wsparcie produkcji tytoniu. Jeśli ten kierunek zostałby utrzymany, czyli żaden kraj nie otrzymałby wsparcia, to byłoby w porządku i państwo to potwierdzają, ale okazało się, że jest inaczej. Możemy się czuć troszkę oszukani przez inne kraje, ale – niestety – nie ma zmiłuj się, bo te procesy są niezależne od nas.</u>
          <u xml:id="u-115.6" who="#ArturŁawniczak">Na pewno przyłożymy się do napisania wniosku i zrobimy to dużo staranniej, choć chcę państwu powiedzieć, że prawie identyczny wniosek złożyły Węgry. Ich wniosek był prawie identyczny z naszym wnioskiem. Węgierski wniosek zawierał inne parametry, wynikające z trochę innej struktury gospodarstw, ale to tyle. Pracochłonność produkcji i inne szczegóły, które były brane pod uwagę przez Komisję Europejską, były opracowane na podstawie tego samego szablonu czy wzoru, jaki był wykorzystany we wniosku węgierskim.</u>
          <u xml:id="u-115.7" who="#ArturŁawniczak">Chciałbym uprzejmie przypomnieć czy wyjaśnić, że decyzję o reformie regulacji podjęto 30 kwietnia 2004 r. Żałuję, że nikt po drodze nie był w stanie wywalczyć tych regulacji. Komisja Europejska przyjęła regulację rynku tytoniowego w roku 2004 i od tego czasu, czyli od 30 kwietnia 2004 r., było wiadomo, że kończy się nadzór w krajach członkowskich. Nie wiem, czy państwo o tym słyszeli, czy też nie, ale w ubiegłym roku resort rolnictwa występował i do Komisji Europejskiej, i na forum krajowym o to, aby utrzymać nadzór i dołożyć maksymalnej staranności, aby ten nadzór jednak był.</u>
          <u xml:id="u-115.8" who="#ArturŁawniczak">W projekcie ustawy, który niedługo zostanie skierowany do konsultacji społecznych, szukamy takiej formuły, która będzie próbowała rozwiązać ten problem zgodnie z prawem europejskim. Prosiłbym przedstawicieli branży tytoniowej o to, aby nie wprowadzali w błąd Wysokiej Komisji, mówiąc, że takie czynności nie zostały podjęte. Państwo również lobbują za tymi rozwiązaniami na forum UE, ale ani państwu, ani Parlamentowi Europejskiemu nie udało się przeprowadzić regulacji, o które wnosimy. Niestety, tylko Polska wniosła o utrzymanie regulacji. Swojego lobbingu nie przełożyli państwo na inne kraje. Jest to zadanie dla nas wszystkich. Nasz cel jest taki, aby zmienić ustalenia dokonane 30 kwietnia 2004 r. Co do tego jest pełna zgoda. Myślę, że wszyscy członkowie Komisji zmierzają w tym samym kierunku.</u>
          <u xml:id="u-115.9" who="#ArturŁawniczak">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowni państwo, chciałbym przeprosić plantatorów za to, że nie zachowaliśmy czujności do końca. Nie udało nam się przekonać Komisji Europejskiej do wsparcia rynku tytoniu, za co przepraszam. Na pewno dołożymy wszelkich starań, aby udało się pozyskać pomoc w możliwie najkrótszym czasie. Dzisiaj nie jestem w stanie określić, kiedy taki wniosek może zostać złożony. Procedura jest taka, że musi być powołany nowy komisarz, a dopiero po jego powołaniu będzie można kierować stosowne wnioski. Powiem państwu, że zawsze liczyliśmy na jakieś propozycje Wysokiej Komisji. Niektórzy członkowie Wysokiej Komisji włożyli dużo pracy w przygotowanie dezyderatu, ale zabrakło w nim propozycji. Jesteśmy otwarci na propozycje. Jeśli państwo nam podpowiedzą, w jaki sposób pozyskać dodatkowe środki, to uprzejmie o to proszę, bo naprawdę jesteśmy otwarci. Pomimo, że wypowiedzi były długie, to nie usłyszałem żadnej konkretnej propozycji. Żałuję, ale jednocześnie chcę państwu powiedzieć, że znaleźliśmy takie źródło. Jeszcze państwa poinformujemy o innej możliwości, i to takiej, która może być wzięta pod uwagę, nawet gdyby Komisja Europejska nie wyraziła zgody na skorzystanie ze wsparcia w ramach art. 68. Plantatorzy orientują się, o co może chodzić, ale dzisiaj nie mogę jeszcze tego formalnie potwierdzić, bo będzie potrzebna pewna zmiana ustawowa w ramach środków, które posiadamy. Na pewno nie będzie też zabierania nikomu środków czy przesuwania ich z innych działań. Przeanalizowaliśmy już tę możliwość. Panie przewodniczący, chciałem podziękować za to spotkanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję, panie ministrze. Proszę państwa, musimy jeszcze przegłosować wniosek formalny o odrzucenie informacji.</u>
          <u xml:id="u-116.1" who="#LeszekKorzeniowski">Kto z panów posłów jest za przyjęciem wniosku o odrzucenie informacji rządu? Proszę podnieść rękę do góry.</u>
          <u xml:id="u-116.2" who="#LeszekKorzeniowski">11 posłów głosowało za, 16 przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Informacja została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-116.3" who="#LeszekKorzeniowski">Nie chciałem lobbować za informacją, ale przyznanie się ministra do błędu w zupełności zmienia charakter i sposób… Nie wiem, czy państwo plantatorzy są zadowoleni z tego posiedzenia Komisji. Bardzo proszę o spokój. Nie wiem, czy są państwo usatysfakcjonowani. Taki jest zakres naszych możliwości, przynajmniej na tę chwilę. Panie ministrze, nie widziałem również możliwości, żebyśmy jako członkowie Komisji przedstawiali pomysły na uzdrowienie sytuacji, bo nie jesteśmy przedstawicielami resortu rolnictwa. Chyba nawet nie wiedzieliśmy o tym, że resort oczekuje od posłów czegoś podobnego. Oczywiście, część członków Komisji pracowała wcześniej w resorcie rolnictwa, więc może chodziło o tę część posłów, która pewnie się zmobilizuje i pomyśli nad rozwiązaniami.</u>
          <u xml:id="u-116.4" who="#LeszekKorzeniowski">Prosiłbym państwa o pozostanie na sali jeszcze przez chwilę, bo mamy do rozpatrzenia ostatni punkt, czyli sprawy bieżące. Gdyby państwo zaczęli teraz wychodzić, to byłby wielki bałagan, więc może jeszcze przez parę minut posłuchają sobie państwo…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#JulianKwiatkowski">W takim razie czy mogę dodać dwa zdania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#LeszekKorzeniowski">W sprawach bieżących?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#JulianKwiatkowski">Nie. Pan przewodniczący zapytał nas, czy jesteśmy zadowoleni ze spotkania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#LeszekKorzeniowski">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#JulianKwiatkowski">Dobrze, że spotkaliśmy się wszyscy razem i że wygarnęliśmy sobie to, co nas boli. Trochę uspokoiło nas stwierdzenie, że decyzje zostały podjęte, chociaż zawsze będziemy czujni. Dziękuję za zaproszenie na posiedzenie, na którym mogliśmy się stawić w dużym gronie. Oczywiście, polecamy się na przyszłość. Jeśli chodzi o sprawy związane z rynkiem tytoniu, to deklarujemy współpracę z resortem zawsze – codziennie i w każdej chwili. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję panu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#KazimierzZwolicki">Słyszeliśmy o obietnicach, które do tej pory nie zostały zrealizowane. Mogę potwierdzić, że jeżeli zostaną zorganizowane spotkania, to będziemy…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#LeszekKorzeniowski">Jeżeli chce pan coś powiedzieć, to proszę włączyć mikrofon.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#KazimierzZwolicki">Trudno powiedzieć, czy dzisiejsze spotkanie odbije się pozytywnie na sytuacji plantatorów tytoniu, czy też nie. Trudno to dzisiaj stwierdzić, ale ważne jest, że spotkanie się odbyło i że w dyskusji padały propozycje dosyć dobrych rozwiązań. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję panu. Przystępujemy do rozpatrzenia punktu trzeciego, czyli spraw bieżących. Czy panowie posłowie mają jakieś uwagi? Proszę, wpierw pan poseł Szczerba, a później pan poseł Mojzesowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#MichałSzczerba">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, mam tylko jedną prośbę, która odnosi się do przyjętego już planu pracy Komisji. Prosiłbym o to, aby dwa punkty, które zostały w nim zapisane, były realizowane wspólnie z Komisją Skarbu Państwa. Chodzi o posiedzenia, na których będzie rozpatrywana informacja o sytuacji na rynku cukru oraz o działalności bieżącej i perspektywach Krajowej Spółki Cukrowej, a także informacja o realizacji rządowego programu „Koncepcja prywatyzacji spółek rolno-spożywczych”, który dotyczy spółek rolno-spożywczych, giełd towarowych i rynków hurtowych. Na wczorajszym posiedzeniu Komisji Skarbu Państwa przyjęliśmy bowiem identyczne tematy posiedzeń. W związku z tym wydaje się celowe, aby odbyły się wspólne posiedzenia Komisji. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dobrze. Proszę złożyć tę propozycję na piśmie. Prezydium ją rozważy. Proszę, pan poseł Mojzesowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#WojciechMojzesowiczniez">Panie przewodniczący, panie ministrze, Wysoka Komisjo, w sprawach bieżących chciałbym poruszyć problem zwalczania choroby Aujeszkyego. W tym zakresie wykonujemy bardzo dużo pracy i to zarówno jeśli chodzi o środki budżetowe, jak i wysiłek rolników. Chodzi mi o kwestię przemieszczania trzody z gospodarstwa do gospodarstwa. Każdy rolnik musi mieć świadectwo. Mam pytanie do pana ministra. Oczywiście, pan minister może mi na nie dzisiaj nie odpowiedzieć, ale chciałbym się po prostu zorientować w sytuacji. Na polski rynek trafia sporo prosiąt. Nie protestuję przeciwko temu, że trafiają one na nasz rynek, bo rolnicy mają prawo je kupować. Do zakładów mięsnych trafia około 1 mln sztuk tuczników. Mam pytanie. Czy one mają świadectwa? Jeżeli przy przemieszczaniu zwierząt z gminy do gminy trzeba mieć świadectwo, to co z tymi zwierzętami, o których mówię? Nie wszystkie landy niemieckie są wolne od choroby Aujeszkyego, więc może być tak, że za chwilę cały nasz program szlag trafi. Przepraszam za słownictwo, ale chcę na to zwrócić uwagę.</u>
          <u xml:id="u-129.1" who="#WojciechMojzesowiczniez">Sprawa następna… Panowie, ale prosiłbym pana posła Żmijana, żeby posłuchał tego, co mam do powiedzenia. Bardzo cię proszę. No, naprawdę…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#StanisławŻmijan">Bardzo cię przepraszam. Przepraszam najmocniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#WojciechMojzesowiczniez">Dziękuję ci bardzo. Jeżeli chodzi o następną sprawę, to są nią fundusze promocji produktów rolno-spożywczych. Każdy z nas, producentów rolnych, dostaje kwit z informacją, że na fundusz promocji odpisuje się tyle a tyle z pszenicy, z tuczników, właściwie ze wszystkich produktów. Dobrze. Okazało się natomiast, że opłatami na rzecz funduszy promocji nie są obciążone ani tuczniki, ani bydło mięsne, które wchodzi na rynek, ani też mięso, które trafia do rzeźni z importu. Biorąc pod uwagę to, że import nie jest obciążony składką, dany zakład nie potrąca jej producentowi np. z Niemiec czy z Holandii, natomiast ja jako producent trzody płacę składkę na promocję. Promujemy więc mięso, ale niekoniecznie nasze. W związku z tym należałoby się zastanowić nad tą formą promocji. Promujmy np. świetną polską pszenicę. Jeżeli my jako producenci rolni płacimy za promocję, to promujmy znakomite polskie tuczniki czy bydło mięsne, bo zakłady mięsne jako takie nie promują dzisiaj naszego mięsa, a my za to płacimy. Według mojej oceny trzeba to zmienić.</u>
          <u xml:id="u-131.1" who="#WojciechMojzesowiczniez">Panie ministrze, wbrew temu, co pan mówił, chcę powiedzieć, że pana wypowiedź była niegrzeczna. Bardzo często zdarza się, że na bieżąco wnosimy wnioski, które dotyczą aktualnej realizacji ustaw i rozporządzeń.</u>
          <u xml:id="u-131.2" who="#WojciechMojzesowiczniez">Chcę też zapytać pana ministra o dopłatę do kredytów na zakup ziemi, o którą walczyliśmy wspólnie. Czy wyszło rozporządzenie dotyczące tej dopłaty w roku 2011? Z tego, co się orientuję, takie rozporządzenie nie zostało wydane.</u>
          <u xml:id="u-131.3" who="#WojciechMojzesowiczniez">Sprawa następna dotyczy kwestii, którą zgłaszają rolnicy. Nie liczę na to, że dzisiaj odpowie pan na pytanie, ale prosiłbym, żeby wziąć to pod uwagę. Zgłaszają się rolnicy, którzy otrzymali decyzję dotyczącą płatności obszarowych np. w grudniu, a do tej pory nie dostali jeszcze środków. To tyle.</u>
          <u xml:id="u-131.4" who="#WojciechMojzesowiczniez">Dwie pierwsze sprawy są bardzo ważne, bo jeśli import zwierząt nie będzie objęty kontrolą zewnętrzną oraz systemem badania i eliminowania stad, które są obciążone chorobą Aujeszkyego, to wszystko może – przepraszam za wyrażenie – szlag trafić, mimo wysiłku rolników i wydatków z budżetu państwa. Dziękuję, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Proszę, pan poseł Kalemba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#StanisławKalemba">Jeżeli chodzi o sprowadzanie prosiąt i trzody chlewnej, to już wyjaśniałem tę sprawę, ale może pan minister zrobi to precyzyjniej. Gdy zwierzęta są sprowadzane do Polski, to w obecnym systemie służby weterynaryjne mają dostęp do świadectwa pochodzenia, w którym zapisano, że zwierzęta są wolne od wielu chorób, m.in. od choroby Aujeszkyego. Taki dokument otrzymują służby weterynaryjne, a jednocześnie ten, kto zakupuje importowane sztuki. Taką informację otrzymałem od prezesa Wielkopolskiej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej i od wojewódzkiego lekarza weterynarii, więc ewentualnie proszę, żeby to sprawdzić. Wiem, co mówię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Czy pan minister chce się ustosunkować do tych pytań i poruszonych spraw?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#ArturŁawniczak">Panie przewodniczący, powiem bardzo krótko. Na pewno będziemy prosili Wysoką Komisję i parlament o to, aby wprowadzić pewne nowelizacje, choćby w ustawie o funduszach promocji produktów rolno-spożywczych. Wiemy, w jakim trybie pracowaliśmy nad tą ustawą i dobrze, że ta ustawa została uchwalona, ale potrzebna jest zmiana paru rzeczy, które wychodzą dopiero w praktyce. Chodzi o obłożenie opłatami wszystkich importowanych zwierząt. Jest propozycja dotycząca sposobu, w jaki precyzyjnie można to robić, aby wzbogacić polską promocję. Na pewno kładziemy nacisk na to, aby w ramach funduszu promocji podkreślać fakt, że produkt jest polski i z polskiego materiału. Będziemy tego pilnowali, bo właśnie fundusze krajowe stwarzają takie możliwości, podczas gdy inne nie, ponieważ w wypadku funduszy europejskich nie można podkreślać kraju pochodzenia. W przypadku polskich produktów dobrze kojarzący się wyróżnik może być bardzo mocno promowany.</u>
          <u xml:id="u-135.1" who="#ArturŁawniczak">Jeśli chodzi o chorobę Aujeszkyego i przemieszczenia stad, to z pewnością główny lekarz weterynarii otrzymał ten sygnał i weryfikuje informacje. Akurat w tym przypadku lepiej jest to sprawdzić i eliminować słabe punkty, o czym poinformujemy Wysoką Komisję. Jeśli są takie przypadki, być może związane z jakimś nielegalnym obrotem, to warto zabezpieczać się przed nimi formalnie. System działa, natomiast jeśli są podobne przypadki, to trzeba je piętnować i na pewno tak będzie. Na razie dziękuję uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Czy są jeszcze jakieś pytania w sprawach bieżących? Nie słyszę. Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny. Protokół z posiedzenia Komisji będzie wyłożony do wglądu w sekretariacie Komisji. Dziękuję państwu. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>