text_structure.xml 59.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dzień dobry państwu. Z wielką niecierpliwością czekałem na ten dzień, żeby znowu móc się z państwem spotkać i pracować ku chwale naszego rolnictwa i kraju. Otwieram posiedzenie Komisji, witam przybyłych gości. Stwierdzam kworum. Protokoły ze 129–141 i 143 posiedzeń Komisji zostały przyjęte wobec niewniesienia wobec nich zastrzeżeń. Porządek obrad dzisiejszej Komisji jest następujący – w punkcie pierwszym powrócimy do dezyderatu nr 13 w sprawie pogarszającej się sytuacji w polskim pszczelarstwie, zgodnie z art. 159 ust. 3 regulaminu Sejmu. W drugim punkcie rozpatrzymy skutki powodzi dla rolnictwa – formy pomocy świadczone przez Rząd. Ten temat będzie referował sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi – Kazimierz Plocke. Ewentualnie będą jeszcze sprawy bieżące. Czy są uwagi do porządku dziennego? Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#StanisławStec">Panie przewodniczący, czy w sprawach bieżących może być omówiona aktualna sytuacja na rynku zbóż? Jest to temat poruszany na wszystkich dożynkach. We wtorek problemem tym zajmowała się podczas swoich obrad Izba Rolnicza w Poznaniu. Na sali jest obecny jej przewodniczący, na pewno przedstawi jakieś wnioski. Nie wiem, czy jesteśmy dzisiaj gotowi, by omówić to w punkcie sprawy bieżące, czy lepiej jutro zrobić dodatkowe posiedzenie? W piątek, sobotę i niedzielę będą dożynki, a my chcemy na nich powiedzieć, co postanowiła Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, jakie wnioski podjęła na ten temat. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Panie pośle, możemy o tym mówić w sprawach bieżących. Po drugie, chcę poinformować kolegów posłów i Wysoką Komisję, że w piątek o godzinie 8.00 odbędzie się prezydium Komisji i możemy na nim omówić zgłaszane dzisiaj tematy.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#LeszekKorzeniowski">Sytuacja na rynku zbóż to sprawa bardzo istotna. Temat ten jest zresztą ujęty w harmonogramie prac Komisji. Wystąpiliśmy do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi o potrzebne materiały i przewidujemy, że sytuacja na rynku zbóż będzie przedmiotem posiedzenia Komisji podczas następnej sesji sejmowej. Proszę, pan poseł Ajchler.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#RomualdAjchler">Sprawa, którą zasygnalizował poseł Stec, jest bardzo ważna, a jej odwlekanie może sprawić, że temat okaże się nieaktualny. Na polskiej wsi jest wiele problemów do rozwiązania. Przede wszystkim chodzi o tworzenie warunków dla produkcji roślinnej. Rolnicy nie mają za co kupować nasion i siać, gdyż za produkty płaci się im niewiele. Ciągle aktualne jest pytanie do posłów – co robimy w tej sprawie? W związku z tym prosiłbym, abyśmy w trybie pilnym przedyskutowali ten temat, niekoniecznie na przyszłym posiedzeniu Sejmu. Najlepiej, gdybyśmy go omówili jeszcze w tej sesji. Przypuszczam, że Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi jest na tyle przygotowane, że w każdej chwili może udzielić Komisji potrzebnych informacji, a my podpowiemy ewentualnie, w którym kierunku należałoby dalej pójść, aby te sprawy ruszyły z miejsca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Jeszcze raz przypominam, że poprosiliśmy Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi o przygotowanie materiałów na posiedzenie Komisji. Nie otrzymamy ich w tym tygodniu. Proszę, pan poseł Szczęsny Zarzycki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WojciechSzczęsnyZarzycki">Panie przewodniczący, panie ministrze, szanowni państwo. Chcę poinformować, że jutro wraz z grupą posłów zadaję pytanie dotyczące braku interwencji w związku z trudną sytuacją na rynku zbóż oraz w sprawie likwidacji dopłat do uprawy i produkcji tytoniu. Znając podejście pana przewodniczącego, a także przedstawicieli koalicji rządzącej do istotnych i ważnych tematów dla polskiej wsi, którzy odrzucają nawet tak proste rzeczy jak dezyderat w sprawie pszczelarstwa, postanowiliśmy wyjść poza naszą Komisję. Rolnicy oczekują na informacje o działaniach rządu, dlatego uznaliśmy, że poinformujemy ich o tym z trybuny sejmowej. Niech wiedzą, na jakie decyzje mogą liczyć i jakie plany podejmować. Pan przewodniczący podkreśla w imieniu koalicji, a także Klubu Parlamentarnego Platforma Obywatelska, że sprawy rolnictwa rozwiąże rynek. Chcę więc przypomnieć, że istnieje coś takiego jak Wspólna Polityka Rolna Unii Europejskiej, która ma zapewnić pomyślność także polskim rolnikom. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję uprzejmie. Będę z uwagą słuchał jutro wypowiedzi pana posła. Ale nic takiego nie mówiłem. Chciałem jedynie przypomnieć panom posłom, że materiały na temat tytoniu są już w państwa skrytkach. A posiedzenie Komisji poświęcone sprawom tytoniu jest już wyznaczone na następną sesję sejmową. Pan poseł Mojzesowicz, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WojciechMojzesowiczniez">Rzeczywiście coraz mniej zależy od rządu, ale to nie znaczy, że od ministra nic nie zależy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ArturDunin">Panie przewodniczący, przepraszam, że się wtrącam, ale chcę zwrócić uwagę, że posłowie poruszają obecnie tematy, o których należy mówić w sprawach bieżących. Proszę, żebyśmy przeszli do porządku obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#LeszekKorzeniowski">Na razie nie ma dyskusji, panie pośle. Proszę, pan poseł Mojzesowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WojciechMojzesowiczniez">Prosiłem w odpowiednim czasie o informację, jak będzie przebiegał skup zboża, jaką rolę odegra Elewarr. Nie doszło do spotkania na ten temat, więc myślę, że w najbliższym czasie należy uzupełnić tę informację.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#WojciechMojzesowiczniez">Mam pytanie w związku z wystąpieniem pana ministra Sawickiego, który stwierdził, że jednym z elementów bardzo trudnej sytuacji na rynkach rolnych są nieproporcjonalnie wysokie marże w supermarketach. Trzymam kciuki za powodzenie akcji pana ministra, ale jednocześnie bardzo bym prosił, żeby za dwa tygodnie, kiedy się spotkamy, pan minister, oprócz hasła, które jest bardzo nośne, poinformował, w jaki sposób chce ograniczyć marże.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#WojciechMojzesowiczniez">To jest takie hasło, które podoba się rolnikom i konsumentom. Chciałbym się więc dowiedzieć, jaki konkretny pomysł w tej sprawie ma szef resortu. Jeżeli oczekuje czegoś od nas, to chcemy to wiedzieć, może trzeba na przykład zmienić ustawę? Powinniśmy odpowiadać za swoje słowa, skoro więc minister stwierdził, że zrobi porządek, to w jaki sposób będzie to robił i w jaki sposób uzyskane środki będą przesunięte na płody rolne, które rolnicy sprzedają poniżej kosztów. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#WojciechMojzesowiczniez">Dziękuję. W piątek odbędzie się prezydium Komisji, wtedy temat zaproponowany przez pana przewodniczącego będziemy mogli wprowadzić do harmonogramu prac Komisji i wyznaczyć termin spotkania. Czy pan poseł Dunin chce jeszcze coś powiedzieć? Nie. Dziękuję uprzejmie. Widzę, że nie ma już więcej uwag do porządku dziennego. Uważam więc porządek dzienny za przyjęty. Wszystkie pozostałe sprawy będziemy mogli realizować w punkcie sprawy bieżące.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#WojciechMojzesowiczniez">Proszę państwa, wracamy do pierwszego punktu, czyli dezyderatu nr 13. Chcę poinformować Wysoką Komisję, że Marszałek Sejmu zwrócił Komisji uchwalony 16 lipca 2009 r. dezyderat do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi w celu ponownego rozpatrzenia. Marszałek uznał, że dokument zawiera wiele elementów zbędnych bądź wykraczających poza przepisy art. 159 ust. regulaminu Sejmu oraz kompetencje tego ministra. Dezyderat ten został panom posłom dostarczony.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#WojciechMojzesowiczniez">Informuję również Wysoką Komisję, że 28 lutego br. Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi powołał zespół roboczy ds. poprawy w sektorze pszczelarskim. Minister został zaproszony na spotkanie z Polskim Związkiem Pszczelarskim, w którym uczestniczyli również przedstawiciele związków pszczelarskich, Ministerstwa Środowiska, Instytutu Ochrony Środowiska w Warszawie, Oddziału Pszczelnictwa Instytutu Sadownictwa i Kwiaciarstwa w Puławach, Instytutu Ochrony Roślin w Poznaniu.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#WojciechMojzesowiczniez">Przeczytam państwu kilka zdań na temat funkcjonowania tego zespołu: „Na spotkaniu przedyskutowano kwestie związane z czynnikami mogącymi mieć wpływ między innymi na wymieranie pszczół, poruszając również inne problemy związane z pogarszającą się sytuacją w sektorze pszczelarskim. Na spotkaniu tym Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi zachęcił środowisko pszczelarskie do składania propozycji rozwiązań, które poprawią tę sytuację, oraz wyrażenia zgody na powołanie z inicjatywy Polskiego Związku Pszczelarskiego zespołu roboczego, deklarując udział dwóch osób z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi do jego obsługi technicznej. 18 maja bieżącego roku miało miejsce pierwsze posiedzenie wyżej wymienionego zespołu w składzie: przewodniczący pan profesor Władysław Huszcza – Polski Związek Pszczelarski Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie, przedstawiciele organizacji pszczelarskich: pan Jarosław Drzewiński – Stowarzyszenie Pszczelarzy Polskich „Polanka”, Tadeusz Kasztelan – Stowarzyszenie Pszczelarzy Zawodowych, Tomasz Strojny – Polski Związek Pszczelarski, Piotr Czajkowski – Polski Związek Pszczelarski, przedstawiciele nauki z instytutów naukowych: pani dr Krystyna Pohorecka – Instytut Sadownictwa i Kwiaciarstwa Oddział Pszczelnictwa w Puławach, prof. dr hab. Jerzy Wilde – Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie, prof. dr hab. Paweł Chorbiński – Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu, dr Krzysztof Olszewski – Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie”. Obecni byli również pracownicy Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, których nazwisk nie będę czytał.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#WojciechMojzesowiczniez">Zadaniem zespołu jest: „przeanalizowanie problemów, jakie obecnie zaistniały w pszczelarstwie, oraz wypracowanie jak najlepszych rozwiązań, które przyczynią się do poprawy sytuacji w sektorze pszczelarskim”.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#WojciechMojzesowiczniez">Tematyka spotkań: „do chwili obecnej odbyło się pięć spotkań zespołu. Każde z nich poświęcone jest innej tematyce. Temat kolejnego spotkania jest ustalany na spotkaniu je poprzedzającym. W zależności od zakresu omawianych na spotkaniach problemów, zapraszani są na nie goście ze związków pszczelarskich, jak również przedstawiciele innych organów administracji państwowej czy też instytutów naukowych, między innymi Instytutu Ochrony Roślin w Warszawie, Państwowego Zakładu Higieny, Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych, Instytutu Ochrony Roślin Państwowego Instytutu Badawczego Instytutu Przemysłu Organicznego, Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, Agencji Rynku Rolnego oraz Krajowego Centrum Hodowli Zwierząt. Po każdym spotkaniu przedstawiciel Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi sporządza notatkę, która następnie jest przesyłana pozostałym członkom zespołu celem wniesienia uwag”. Tak brzmi informacja Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#WojciechMojzesowiczniez">Proszę państwa, proponuję teraz, aby Komisja rozstrzygnęła w głosowaniu, czy jest za ponownym rozpatrzeniem dezyderatu. Jeśli decyzja będzie pozytywna, zaproponujemy powołanie zespołu, który przygotuje nowy projekt dezyderatu. Rozpoczynamy głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#WojciechMojzesowiczniez">W jakiej sprawie, panie pośle? Pan poseł Kalemba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#StanisławKalemba">W sprawie pierwszego punktu, który pan przewodniczący przedstawił. A sprawa jest niezwykle prosta. Bardzo dobrze, że minister powołał zespół roboczy ds. poprawy w sektorze pszczelarskim, ale to nie wyklucza, żeby sejmowa Komisja przedstawiła dezyderat. Istnieje przecież trójpodział władzy, mamy system parlamentarno-gabinetowy.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#StanisławKalemba">Uchwalenie omawianego dziś dezyderatu poprzedziło bardzo merytoryczne posiedzenie Komisji i w moim przekonaniu sejmowa Komisja Rolnictwa, która jest właściwa dla tego tematu, przyjęła ten dezyderat jako wytyczne do pracy rządu i ministra rolnictwa. W ostatnim czasie zauważam jednak, że jest jakaś niechęć do uchwalania dezyderatów.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#StanisławKalemba">Na Komisji nie musimy sobie tłumaczyć, jaka jest rola pszczelarstwa. Ale samo opowiadanie nie wystarcza. Rolnicy oczekują konkretnych rozwiązań w wielu sprawach.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#StanisławKalemba">Mam takie propozycje: po pierwsze, żeby Komisja przyjęła obecny dezyderat w sprawie pszczelarstwa. Nie ma w nim żadnej sprzeczności z tym, co zasugerował minister rolnictwa. Bardzo dobrze, że zareagował, bo takie między innymi były również oczekiwania Komisji. Po drugie, proszę o rozważenie propozycji: skoro tak często przyjmuje się dezyderaty, to może niech prezydium Komisji pod przewodnictwem pana przewodniczącego przygotuje wzorcowy dezyderat na podstawie omawianego dziś dokumentu. Będzie z tego podwójna korzyść: Komisja przyjmie dezyderat, który z pewnością nie zostanie odrzucony przez marszałka Sejmu, a poza tym posłowie dowiedzą się, jak pisać dobre dezyderaty. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Pan poseł Szczęsny Zarzycki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#WojciechSzczęsnyZarzycki">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Popieram głos pana posła Kalemby i myślę, że tak właśnie należy traktować naszą misję jako posłów.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#WojciechSzczęsnyZarzycki">Pan przewodniczący przedstawił nam właściwie odpowiedź na dezyderat. Chciałbym się dowiedzieć, kto ją podpisał. Czy to jest tajemnica? Sądzę, że ten, kto podpisał, bierze odpowiedzialność za informację. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#LeszekKorzeniowski">Notatkę w sprawie powołania zespołu podpisał zastępca dyrektora Departamentu Hodowli i Ochrony Roślin Bogusław Rzeźnicki. O to pan pytał, panie pośle, bo nie bardzo zrozumiałem pana wypowiedź?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#WojciechSzczęsnyZarzycki">Chciałem powiedzieć, że zgadzam się z panem posłem Kalembą, że tak powinna wyglądać praca nas, posłów. Jednocześnie pytałem, kto podpisał tę informację. Widzę, że pracownik niskiego szczebla. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#LeszekKorzeniowski">Bardzo proszę, pan poseł Bąk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#DariuszBąk">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. To dosyć dziwne, że pan przewodniczący informuje nas ustnie, że jakoby Marszałek Sejmu miał uwagi do dezyderatu. Jeżeli pan marszałek wystosował w tej sprawie pismo, to już w tej chwili wnioskuję, żebyśmy otrzymali jego kserokopię.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#DariuszBąk">Mam też ogólniejszą uwagę. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, co to jest dezyderat? To jest wyrażenie stanowiska przez Komisję. A odniesienie się do tego stanowiska jest nie tylko dobrą wolą, ale i obowiązkiem ministra. Tak w ogóle wiemy, że tylko odpowiedzi mogą być głupie, ale głupich pytań nie ma, chyba że ktoś wprowadza jakąś nową filozofię. W dezyderacie stawiamy konkretne pytania, wskazujemy na istotne problemy. Dlatego uważam, panie przewodniczący, że ta sprawa wymaga trochę głębszego wyjaśnienia niż tylko z ust pana przewodniczącego. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Pan poseł Dolata, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#ZbigniewDolata">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Ta sprawa jest rzeczywiście nad wyraz tajemnicza. W czasie naszej pracy parlamentarnej jeszcze się chyba nie zdarzyło, żeby Marszałek Sejmu skorzystał z art. 159 i zwrócił Komisji dezyderat w celu ponownego rozpatrzenia.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#ZbigniewDolata">Znając praktykę, możemy powiedzieć, że Marszałek Sejmu nie wnika w merytoryczną treść dezyderatów – jest ich po prostu zbyt wiele i marszałek nie ma na to czasu. Musiał więc ktoś marszałka przekonać do takiej decyzji. Pytanie brzmi, a raczej pytania, bo pojawia się ich wiele – dlaczego ten ktoś namówił marszałka? Kto się boi tego dezyderatu i wyjaśnienia tych kwestii, które członków Komisji żywo interesują?</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#ZbigniewDolata">Kiedy kilka miesięcy temu spotkaliśmy się z przedstawicielami środowisk pszczelarskich, właściwie większość posłów mówiła, że należy pomóc pszczelarzom, a tym samym polskiemu rolnictwu czy generalnie polskiej gospodarce. Poseł Kalemba już o tym wspominał, że w Komisji Rolnictwa nikogo nie trzeba przekonywać, jaka jest rola pszczelarstwa i jakie zagrożenia pojawiły się w związku z masowym wymieraniem pszczół. Ktoś jest za to odpowiedzialny. Jak widać, ten ktoś ma bardzo długie ręce, skoro potrafi doprowadzić do tego, że uchwalony już dezyderat zostaje zwrócony Komisji. To znaczy też, że wpływy tej osoby, czy raczej tych osób są bardzo duże. Powinniśmy to zbadać. Nic przecież nie stoi na przeszkodzie, żeby minister rolnictwa odpowiedział na pytania i postulaty zawarte w dezyderacie, na przykład w taki sposób: nie widzę potrzeby..., obawy są nieuprawnione..., będą podjęte takie lub inne działania..., nie potrzeba ich podejmować. Myślę, że minister rolnictwa bardzo dobrze by sobie z tymi postulatami poradził.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#ZbigniewDolata">Że nie jest to kwestia moich przypuszczeń, ale twardych dowodów, świadczy fakt, że wystosowałem do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi interpelację, która była bardzo podobna w sferze pytań i postulatów do dezyderatu (zresztą byłem współautorem tego dokumentu), i minister rolnictwa poradził sobie z odpowiedzią na moją interpelację. I widać było, że doskonale się w tej materii orientuje.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#ZbigniewDolata">Teraz się okazuje, że Komisja nie może uchwalić dezyderatu w kwestii pszczelarstwa. Może dlatego, że jest to numer 13?</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#ZbigniewDolata">Ponawiam główne pytanie i oświadczam, że będę badał, komu na tym zależy? Kto się boi odpowiedzi na pytania dezyderatu? Bo pojawiły się głosy, że są osoby, które czerpią korzyści związane z dystrybucją środków ochrony roślin i w związku z tym obawiają się, że poruszenie tego tematu przez Komisję Rolnictwa uszczupli ich dochody.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#ZbigniewDolata">Polska jest krajem, w którym niestety prawo nie jest przestrzegane i stanowi niszę dla wielkich firm i wielkich koncernów. Na zachodzie Europy mają one często kłopot z działalnością, która może na przykład grozić zatruciem wielu ludzi, a w Polsce mogą sobie na to pozwolić, bo polskie służby są z różnych powodów opieszałe, bądź nie dostrzegają wielu problemów. Okazuje się, że te koncerny potrafią dotrzeć nawet tak wysoko, że uchwalony już dezyderat narazi marszałka na duży despekt, bo znalazł się on w sytuacji osoby, która broni interesów wielkich koncernów kosztem zdrowotnego bezpieczeństwa Polaków. To jest poważny problem i myślę, że dotykamy tu bardzo istotnej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#ZbigniewDolata">Uważam, że dzisiaj powinniśmy szybko przyjąć ten dezyderat w takim brzmieniu, w jakim został opracowany przed wakacyjną przerwą i jestem pewien, że minister rolnictwa znajdzie doskonały sposób na to, żeby odpowiedzieć na zawarte w nim postulaty. Składam formalny wniosek, żeby Komisja przegłosowała dezyderat, który uchwaliliśmy 16 lipca 2009 r. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Wysnuł pan spiskową teorię dziejów. Zauważę, że mówienie przez osobę, która reprezentuje Sejm, że w Polsce nie ma prawa, że się go nie przestrzega, jest co najmniej dziwne. Ale to jest pana zdanie i pana sposób myślenia.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#LeszekKorzeniowski">Przypomnę państwu, że otrzymaliśmy pismo od Marszałka Sejmu, w którym napisał on między innymi: „Uznałem, że dezyderat zawiera wiele elementów zbędnych, bądź wykraczających poza przepisy art. 159 ust. 1 regulaminu Sejmu oraz kompetencje tego ministra”. Tyle i tylko tyle. My, jako Komisja, zwróciliśmy się o opinię do Biura Analiz Sejmowych. Ono również wyraziło podobną opinię.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#LeszekKorzeniowski">Proszę państwa, był formalny wniosek o odrzucenie albo przyjęcie dezyderatu.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#LeszekKorzeniowski">Proszę państwa, to nie jest dyskusja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#KrzysztofJurgiel">Panie przewodniczący, chcę się zapisać do dyskusji i zająć stanowisko w tej sprawie. Nie róbmy precedensów w Komisji, bo tutaj nigdy nikt nikomu nie zamykał ust. A pan próbuje to robić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#LeszekKorzeniowski">Był formalny wniosek złożony przez pana kolegę, pana posła Dolatę o przeprowadzenie głosowania na temat ponownego przyjęcia dezyderatu w kształcie, w jakim został sformułowany przed wakacjami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#KrzysztofJurgiel">Panie przewodniczący, jeszcze raz apeluję, żebyśmy w tej Komisji nie wprowadzali precedensu i nie postępowali tak, jak pan proponuje. Naprawdę powinniśmy mieć możliwość wypowiedzenia się. Jesteśmy w Sejmie po to, żeby dyskutować i zajmować stanowisko. Dlatego proszę o rzetelne prowadzenie obrad Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#LeszekKorzeniowski">Jeżeli taka jest wola Komisji, możemy dyskutować. Bardzo proszę, pan poseł Ajchler.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#RomualdAjchler">Pamiętam, jak doszło do dyskusji na temat sytuacji w pszczelarstwie. To na moją prośbę, panie przewodniczący, prezydium wprowadziło ten punkt. Chciałbym to podkreślić. Nie brałem jednak udziału w tej dyskusji, bo byłem nieobecny.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#RomualdAjchler">Sytuacja jest teraz taka – Komisja uchwaliła dezyderat, marszałek skorzystał z przepisów, które mu przysługują, i zwrócił dezyderat, a my musimy ponownie temat rozstrzygnąć. Proponowałbym, żebyśmy bez zbędnej dyskusji, panie pośle Jurgiel, przystąpili do głosowania, czy jesteśmy za ponownym uchwaleniem tego dezyderatu. Jeżeli się okaże, że nie, to będzie czas, żeby podyskutować i ewentualnie, zgodnie z życzeniem marszałka, zmienić jego treść. A jeśli zaakceptujemy go, to sprawa zamknięta i nie ma dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#RomualdAjchler">Jeśli o mnie chodzi, jestem za ponownym uchwaleniem obecnego dezyderatu, wbrew opinii marszałka i tej opinii, o której wspomniał pan przewodniczący, a której treści nie znam. Nie może tak być, że Komisja godzi się z tym, że giną pszczoły, co jest przede wszystkim wynikiem złego stosowania środków ochrony roślin. Chodzi głównie o zaprawy jesienne. Niemcy już je wycofali, a u nas są one dopuszczalne. Minister na mój dezyderat odpowiedział, że nie ma już takiego zagrożenia. Jeśli więc nie ma, to niech odpowie na piśmie, że postulaty zawarte w dezyderacie są niecelne. Tyle i aż tyle. Proszę, żeby pan przewodniczący zarządził głosowanie, czy uchwalamy ponownie dezyderat, czy pracujemy merytorycznie nad sprawą. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#LeszekKorzeniowski">Przystępujemy do głosowania. O głos prosi jeszcze poseł Bąk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#DariuszBąk">W swojej wypowiedzi zawarłem wniosek, żeby przekazał nam pan w formie kserokopii opinię Marszałka Sejmu o dezyderacie. Oczekuję przegłosowania tego wniosku, bo pan wybiórczo przeczytał to pismo. Powiedział pan „między innymi są tu takie sformułowania...”. Chcę poznać całą opinię Marszałka Sejmu, bo z tego być może będzie zrobiony użytek. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#LeszekKorzeniowski">Czytam całą opinię: „Szanowny panie przewodniczący. Zgodnie z art. 159 ust. 3 regulaminu Sejmu zwracam Komisji uchwalony w dniu 17 lipca 2009 roku dezyderat nr 13 do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi w celu ponownego rozpatrzenia. Uznaję, że dezyderat zawiera wiele elementów zbędnych bądź wykraczających poza przepisy art. 159 ust. 1 regulaminu Sejmu oraz kompetencje tego ministra”. Już po raz trzeci to czytam.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#LeszekKorzeniowski">Proszę państwa, przystępujemy do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#KrzysztofJurgiel">Panie przewodniczący, to jest kolejna broń, po którą sięga koalicja rządząca, a więc po marszałka. Nie udało się demokratycznie zrzucić dezyderatu na Komisję, to sięgacie po regulaminowe rozgrywki, a pan dodatkowo nie dostarcza nam opinii Biura Analiz Sejmowych. To jest po prostu nieładnie, panie przewodniczący. Powinniśmy jednak przestrzegać pewnych zasad. Macie większość, możecie wszystko zrobić, ale zachowajcie chociaż trochę pokory.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#LeszekKorzeniowski">Panie pośle, tu nie chodzi o pokorę. Już nie będę przypominał, w jakich warunkach i w jakim trybie został ustalony ten dezyderat, panie pośle Dolata. Otóż przyjęto go przez aklamację w punkcie sprawy bieżące. Ale ja przy tym nie byłem, tylko o tym słyszałem.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#LeszekKorzeniowski">Zamykam dyskusję. Jeszcze pan minister Plocke.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#KazimierzPlocke">Dziękuję. Przed głosowaniem chciałbym zwrócić uwagę na parę istotnych elementów, dotyczących dezyderatu. Minister rolnictwa jest gotowy udzielić odpowiedzi na każde zapytanie, każdy dezyderat i to jest oczywiście stała praktyka.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#KazimierzPlocke">Żeby państwo mieli pełną wiedzę od początku do końca, dodam, że w 11 punkcie dezyderatu, który mówi o ograniczeniu obostrzeń w przepisach dotyczących wędrówek pszczół, autorzy odwołali się do niewłaściwej ustawy, czyli o inspekcji weterynaryjnej. Jest to ustawa kodeksowa i kompetencyjna i nie ma w niej przepisów, które by dotyczyły obostrzeń dotyczących wędrówek pszczół.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#KazimierzPlocke">Po drugie, chyba kluczowa sprawa – w 13 punkcie dezyderatu Komisja prosi, żeby w dyskusji o sytuacji w pszczelarstwie uwzględnić projekt prof. Władysława Huszczy mówiący o zasadach likwidacji skutków masowego ginięcia pszczół. Informuję Wysoką Komisję, że taki program do ministerstwa rolnictwa jeszcze nie dotarł, w związku z czym nie znamy naukowych podstaw, żeby tę tezę obronić. A w dezyderacie napisano, że projekt został złożony. Nie mamy takiego dokumentu i dlatego uczciwie dzielę się z państwem tą informacją.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#KazimierzPlocke">Z pewnością, jeżeli taka będzie wola Komisji, możemy tę kwestię omówić bardzo szczegółowo i ją rozstrzygnąć, jesteśmy do tego przygotowani.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#KazimierzPlocke">Chcę jeszcze poinformować, że rozpoczyna się nabór wniosków na rok 2010. Przypomnę, że do podziału będzie prawie 4,5 mln euro, które można przeznaczyć na szkolenia, zakup leków do zwalczania warrozy, wynajem lawet, zakup pszczół, wdrażanie programów badawczych i zakup sprzętu do laboratoriów w celu przeprowadzania analiz jakości miodu. Jak więc widać, minister wraz z odpowiednimi służbami ten projekt kontynuuje, tak zresztą jak w latach poprzednich. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję, panie ministrze. Proponuję, żebyśmy w tej chwili przystąpili do głosowania, czy dezyderat nr 13 o treści, jaka obecnie obowiązuje, uzyskuje naszą akceptację, czy nie. Jeżeli nie, powołamy zespół, który po raz drugi przystąpi do pracy nad stworzeniem nowego dokumentu. To jest mój wniosek prawie formalny. Przystępujemy do głosowania. Jeszcze pan poseł Ajchler.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#RomualdAjchler">Panie przewodniczący, jeżeli Komisja ponownie uchwali ten dezyderat, to nie ma co powoływać zespołu do jego opracowania. Ma to sens tylko wówczas, gdy obecny dezyderat zostanie przez Komisję odrzucony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dokładnie tak powiedziałem.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#LeszekKorzeniowski">Panie pośle, proszę się nie gniewać, ale nie udzielam panu głosu.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#LeszekKorzeniowski">Przystępujemy do głosowania. Kto z panów posłów jest za przyjęciem dezyderatu w tej formie, jaką obecnie znamy, proszę o podniesienie ręki. Dziękuję. Kto jest przeciwnego zdania? Dziękuję. Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#LeszekKorzeniowski">13 posłów głosowało za, 16 przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#LeszekKorzeniowski">Stwierdzam, że dezyderat w tej formie, w jakiej został przestawiony Marszałkowi Sejmu, nie uzyskał akceptacji Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#LeszekKorzeniowski">Proponuję teraz powołać 6-osobowy zespół, który opracuje projekt nowego dezyderatu i przedłoży go Komisji w ciągu dwóch czy trzech tygodni. Jeżeli Komisja wyrazi taką wolę i jeżeli są inne głosy w tej sprawie, możemy oczywiście również tę propozycję poddać pod dyskusję. Czy są inne propozycje? Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#StanisławKalemba">Ponawiam moją propozycję, żeby prezydium Komisji przygotowało wzorcowy dezyderat i wtedy nie będzie problemów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#LeszekKorzeniowski">Żeby się pan poseł nie zawiódł.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#LeszekKorzeniowski">Proponuję, żebyśmy powołali zespół 6 osób w parytecie 2, 2, 1, 1. Czy są jakieś uwagi, bo chyba nie będziemy tego głosować? Przyjmujemy taką propozycję? Bardzo dobrze.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#LeszekKorzeniowski">Jeżeli wniosek pana posła Kalemby miał charakter formalny, to ja mogę go poddać pod głosowanie. Ale od razu mówię, oczywiście w swoim imieniu, że prezydium czegoś takiego nie zrobi.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#LeszekKorzeniowski">Proszę bardzo, pan przewodniczący Mojzesowicz w sprawie formalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#WojciechMojzesowiczniez">Mam prośbę, żeby poważnie traktować sprawę. Jeżeli osoby z poszczególnych klubów są bardziej obznajomione z tematem i mają więcej wiedzy, to uważam, że propozycja powołania 6-osobowego zespołu jest sensowna, tym bardziej że nikt nie powiedział, czy prezydium musi, czy nie musi wchodzić do tego zespołu. Dlaczego prezydium ma przygotowywać coś, na czym lepiej znają się posłowie, członkowie Komisji?</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#WojciechMojzesowiczniez">Proponowałbym, żeby zgłaszać kandydatów do zespołu, bo szkoda czasu na dalsze przerzucanie się pomysłami.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#WojciechMojzesowiczniez">Pan poseł Zarzycki chce powiedzieć tylko jedno zdanie. Nie wierzę w to, ale proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#WojciechSzczęsnyZarzycki">Panie przewodniczący, szanowni państwo, jeśli dobrze słuchałem i zrozumiałem, to pan marszałek zarzuca nam nie błędy merytoryczne, tylko nieprzestrzeganie regulaminu. Wobec tego niech prezydium wykluczy te regulaminowe potknięcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#LeszekKorzeniowski">Panie pośle, ale my już jesteśmy kawałek dalej w naszej dyskusji, tak że nie ma co wracać do przeszłości.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#LeszekKorzeniowski">Oczekuję na propozycje kandydatów z PSL, SLD, PiS i PO do 6-osobowego zespołu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#WojciechPomajda">Panie przewodniczący, proponuję pana posła Ajchlera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JózefKlim">Z Platformy proponuję pana posła Kozaczyńskiego i pana posła Wojtkowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#LeszekKorzeniowski">W skład zespołu weszli: pan poseł Zbigniew Dolata, pan poseł Marek Kwitek, pan poseł Romuald Ajchler, pan poseł Piotr Walkowski, pan poseł Jacek Kozaczyński, pan poseł Marek Wojtkowski.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#LeszekKorzeniowski">Czy są uwagi do składu zespołu? Nie słyszę. Czy są uwagi do tego punktu? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#LeszekKorzeniowski">Proszę państwa, przystępujemy do realizacji drugiego punktu – skutki powodzi dla rolnictwa – formy pomocy świadczone przez rząd. Referuje sekretarz stanu w MRiRW – Kazimierz Plocke. Proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#KazimierzPlocke">Dziękuję, panie przewodniczący. Wysoka Komisjo, w imieniu Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi przedstawiam informację dotyczącą skutków powodzi oraz form pomocy dla gospodarstw rolnych. Jak wynika z informacji przekazanych przez wojewodów, tegoroczna powódź wystąpiła w 11 województwach. Najbardziej poszkodowane są województwa: dolnośląskie, lubelskie, małopolskie, opolskie, podkarpackie, mazowieckie, podlaskie, świętokrzyskie i wielkopolskie. Powodzie były także na terenie woj. lubuskiego i warmińsko-mazurskiego. Wstępnie szacuje się, że straty wystąpiły na powierzchni 130 tys. ha i wyniosły 238 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#KazimierzPlocke">30 lipca br. Komitet Rady Ministrów przyjął projekt uchwały Rady Ministrów w sprawie ustalenia programu pomocy dla rodzin rolniczych dotkniętych klęską powodzi. 11 sierpnia Rada Ministrów przyjęła projekt uchwały, a 24 sierpnia Komisja Europejska notyfikowała nasz program. Po formalnym otrzymaniu zgody Komisji Europejskiej na uruchomienie programu minister będzie podejmował odpowiednie działania.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#KazimierzPlocke">O jakiej pomocy możemy dziś mówić? Po pierwsze, będą to dopłaty do oprocentowania kredytów na wznowienie produkcji w gospodarstwach rolnych i działach specjalnych produkcji rolnej znajdujących się na obszarach, gdzie powstały szkody spowodowane powodzią. Zgodnie z zasadami, które zostały przyjęte wcześniej, kredyty klęskowe będą oprocentowane na poziomie 2%.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#KazimierzPlocke">Po drugie, rząd upoważnił Prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego do udzielenia pomocy w formie odraczania terminu płatności składek i rozkładania ich na dogodne raty, a także umarzania w całości lub w części bieżących składek na indywidualny wniosek rolnika, który poniósł szkody wskutek powodzi.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#KazimierzPlocke">Rząd zobowiązał również Prezesa Agencji Nieruchomości Rolnych do odroczeń i rozkładania na raty płatności z tytułu umów sprzedaży i dzierżawy nieruchomości z zasobu własności rolnej Skarbu Państwa, bez stosowania opłat i odsetek za okres odroczenia; Prezes ANR ma prawo przyznawania ulg w opłatach za czynsz i umarzania rat płatności czynszu z tytułu umowy dzierżawy, na indywidualny wniosek producenta rolnego, który poniósł szkody spowodowane przez powódź.</u>
          <u xml:id="u-45.5" who="#KazimierzPlocke">Wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast zostali upoważnieni do podejmowania decyzji o przyznawaniu ulg w podatku rolnym za 2009 rok.</u>
          <u xml:id="u-45.6" who="#KazimierzPlocke">Przewidzieliśmy także pomoc finansową dla gospodarstw w formie jednorazowego zasiłku w wysokości 500 zł dla właścicieli gospodarstw do 5 ha i 1000 zł dla właścicieli gospodarstw powyżej 5 ha. To tyle, jeżeli chodzi o bezpośrednią pomoc.</u>
          <u xml:id="u-45.7" who="#KazimierzPlocke">Chcę poinformować jeszcze Wysoką Komisję o przygotowywanym przez nas rozwiązaniu, dotyczącym ustawy o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich w zakresie zwiększania reasekuracji. Minister rolnictwa został uprawniony przez Radę Ministrów do podjęcia nowej inicjatywy wspólnie z naszymi partnerami – zakładami ubezpieczeniowymi. Chcemy, by system ubezpieczeń był dla rolników i właścicieli gospodarstw atrakcyjny pod względem wysokości składki, a jednocześnie dawał możliwości uzyskiwania odszkodowań wtedy, kiedy gospodarstwo potrzebuje takiej pomocy. Przystąpiliśmy już do pracy nad tymi rozwiązaniami. Będziemy informować Wysoką Komisję o postępie prac. Będziemy także prosić Wysoką Komisję o pomoc i wsparcie podejmowanych działań, by nasze propozycje uzyskały rekomendację Ministra Finansów.</u>
          <u xml:id="u-45.8" who="#KazimierzPlocke">Tyle informacji, jeżeli chodzi o zaprezentowanie programu pomocy dla gospodarstw, które ucierpiały w trakcie powodzi w 2009 roku. Są przedstawiciele wymienionych instytucji i jeśli będą mieli państwo pytania, udzielą na nie odpowiedzi. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JózefKlim">Dziękuję bardzo. Otwieram dyskusję. Pierwszy do głosu zapisał się pan poseł Babalski. Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#ZbigniewBabalski">Dziękuję bardzo. Moje pierwsze pytanie dotyczy czwartego punktu informacji przygotowanej przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, który brzmi: „Stosowanie przez wójtów, burmistrzów lub prezydentów miast ulg w podatku rolnym za 2009 r.”. Panie ministrze, czy to nie spowoduje zmniejszenia subwencji państwowych? Zazwyczaj bywało tak, że każda ulga, którą przyznał wójt, burmistrz czy prezydent, odbijała się ujemnie na subwencjach państwa. Drugie pytanie kieruję Prezesa Agencji Nieruchomości Rolnych – czy wyliczyli już państwo, jakie skutki finansowe będzie to rodziło w realizacji budżetu w 2009 r.? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#JózefKlim">Dziękuję. Pan przewodniczący Mojzesowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#WojciechMojzesowiczniez">Dobrze, że jest zainteresowanie skutkami powodzi. Na niektórych obszarach wystąpiło jednak gradobicie, które wszystko kompletnie zniszczyło. Przykładem może być gmina Dobrzyń. Byłem tam, w siedmiu wsiach widziałem potłuczone dachy i pola, na których praktycznie nic się nie uratowało. Trochę się więc dziwię, że ten fakt pozostaje bez echa. Nasz wicewojewoda powiedział, że będzie rozmawiał z ministrem rolnictwa na temat gradobicia, ale tego nie zrobił. Bardzo bym prosił, żeby do programu pomocy powodzianom dopisać te rejony, w których wystąpiło gradobicie, bo one naprawdę nie wyglądają dobrze.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#WojciechMojzesowiczniez">Mam pytanie do pana ministra – czy były jakieś zgłoszenia z Kujawsko-Pomorskiego i czy te obszary też będą objęte pomocą? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#WojciechMojzesowiczniez">Dziękuję. Pan poseł Bąk, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#DariuszBąk">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Na dzisiejszą Komisję otrzymaliśmy materiał „Informacja dotycząca skutków powodzi oraz form pomocy dla gospodarstw rolnych”. Pan minister przedstawił nam jego fragmenty. Muszę się do tego odnieść krytycznie. Materiał nie jest obszerny, za to zbyt ogólny i często odbiegający od tematu.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#DariuszBąk">Zacznę od informacji, która znajduje się w końcowej części omawianego dziś materiału. Ministerstwo chce przy okazji upiec pieczeń, a mianowicie poinformować Komisję, jak wygląda ubezpieczenie upraw rolnych i zwierząt gospodarskich. Oczywiście mówicie ogólnie o całej sprawie. Czytam, że kwota dopłat przewidziana przez resort rolnictwa w ustawie budżetowej wynosi 150 mln zł, dowiaduję się też, ile umów zostało zawartych. Nie piszecie jednak wprost o gospodarstwach poszkodowanych, np. w jakiej wysokości otrzymały czy otrzymają pomoc? Rozumiem więc, że zależy wam na tym, aby informacja wyglądała przyzwoicie pod względem objętości. Ale w sensie merytorycznym źle wygląda.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#DariuszBąk">Podaję kolejny przykład: „Pomoc będzie udzielana zgodnie z zasadami określonymi w art. 11 rozporządzenia Wspólnoty Europejskiej w sprawie stosowania art. 87 i 88 traktatu w odniesieniu do pomocy państwa dla małych i średnich przedsiębiorstw prowadzących działalność związaną z wytwarzaniem produktów rolnych oraz zmieniającego rozporządzenie...”. Panie ministrze, nie objaśniacie, co z tego wszystkiego wyniknie dobrego dla rolnika, dla poszkodowanych. Przytaczacie tylko zagadkowe w tej chwili akty prawne. Informacja powinna być rzetelna, żebyśmy wiedzieli, jak faktycznie pomagacie powodzianom.</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#DariuszBąk">A teraz o tym, jak realnie postępujecie. Przewidzieliście dopłaty w wysokości 500 zł dla rodzin mających gospodarstwa do 5 ha i 1000 zł dla rodzin, które prowadzą gospodarstwo rolne o powierzchni powyżej 5 ha. Pytam – dlaczego akurat taka kwota? Moim zdaniem, jest ona za mała. Proszę mi odpowiedzieć na to pytanie.</u>
          <u xml:id="u-50.4" who="#DariuszBąk">Następna sprawa. W tym ogólnikowym omówieniu tematu ubezpieczeń w pewnym momencie stwierdzacie, że będą przyznawane ulgi. Cytuję: „Stosowanie przez Prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego na podstawie art. 41a ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników pomocy w opłacaniu bieżących składek na ubezpieczenie społeczne oraz regulowaniu zaległości z tego tytułu w formie odraczania terminu płatności składek i rozkładania ich na dogodne raty, a także umarzanie w całości lub części bieżących składek na indywidualny wniosek rolnika, który poniósł szkody spowodowane przez powódź”. Dlaczego to ma być indywidualny wniosek rolnika? Przecież są fachowe służby, które mogą ocenić straty. Czy liczycie na to, że rolnik zagubiony w gmatwaninie przepisów prawnych nie skorzysta z szansy, którą mu stwarzacie? To jest moje zasadnicze pytanie i proszę o odpowiedź.</u>
          <u xml:id="u-50.5" who="#DariuszBąk">Generalnie uważam, panie przewodniczący i Wysoka Komisjo, że ten materiał jest nieczytelny. Nie mogę dzisiaj stwierdzić, jaka faktycznie pomoc została udzielona poszkodowanym rolnikom, a czasu upłynęło już niemało. Proszę więc o konkretną informację, jaką pomoc otrzymali rolnicy, a nie o ogólnikowe stwierdzenia. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Czy ktoś jeszcze chce zabrać głos? Nikt się nie zgłasza. Panie ministrze, proszę o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#KazimierzPlocke">Dziękuję bardzo. Odpowiem według kolejności pytań. Umorzenie podatku rolnego – o co pytał pan poseł Babalski – powoduje oczywiście obniżenie subwencji ogólnej dla gminy. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że budżet samorządu i budżet państwa to nie są dwa różne budżety różnych instytucji, tylko są to budżety administracji publicznej państwa. Wskutek nieszczęścia, które dotyka rolnika, obciążony jest budżet państwa i gminy. Skutki finansowe pomocy musimy ponosić solidarnie.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#KazimierzPlocke">Kwestia poruszona przez pana przewodniczącego Mojzesowicza. W naszym programie pomocy mówimy o odszkodowaniach za powódź. A w sprawie gradobicia było wystąpienie wojewody do KRUS; prezes KRUS rozważa możliwość udzielenia pomocy rolnikom, którzy złożą lub złożyli wnioski. W naszym programie takiej możliwości nie ma.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#KazimierzPlocke">Rolnicy oczywiście mogą otrzymać kredyty klęskowe, a właściciele gospodarstw, którzy zawarli umowy ubezpieczenia – również ze środków ubezpieczyciela.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#KazimierzPlocke">Pan poseł Bąk postawił kilka istotnych pytań. Pomoc, o której piszemy w informacji, zostanie dopiero uruchomiona. Z budżetu ministra rolnictwa, który jest bardzo skromny, będzie wypłacone 15 mln zł na socjalną pomoc po 500 i 1000 zł. Dlaczego akurat te kwoty? Bo na więcej nas nie stać. Tę procedurę stosowaliśmy w poprzednich latach i również w tym roku to czynimy.</u>
          <u xml:id="u-52.4" who="#KazimierzPlocke">Dodam jeszcze, że rządowy program pomocy musi być notyfikowany przez Komisję Europejską. Jest to bowiem pomoc publiczna, a zasady jej udzielania regulują przepisy Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-52.5" who="#KazimierzPlocke">Zwrócę uwagę, że 11 sierpnia rząd podjął uchwałę, 24 sierpnia Komisja na nasz wniosek ją rozpatrzyła, a w tej chwili przystępujemy do realizacji. Sprawność administracji jest więc na dobrym poziomie, co chciałbym wyrazić w sposób niebudzący wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-52.6" who="#KazimierzPlocke">Oczywiście każdy ma prawo do oceny materiału, który przygotowało ministerstwo. Naszym zdaniem zawarliśmy w nim wszystkie istotne informacje.</u>
          <u xml:id="u-52.7" who="#KazimierzPlocke">Co do ustawy o ubezpieczeniach – można pozostać przy rozwiązaniu, które obowiązuje obecnie i rzeczywiście obciąża budżet państwa, ale minister rolnictwa poszukuje lepszych rozwiązań, które są zawarte w tych przepisach. Przypomnę, że wspomniane 150 mln zł było zaplanowane w budżecie państwa w związku z realizacją ustawy o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich. To nie są fundusze na pomoc dla powodzian, to są pieniądze, które chcemy uruchomić i wydatkować tak, żeby ubezpieczyć jak największą powierzchnię. Dzisiaj mogę powiedzieć, że dzięki tym środkom zostanie ubezpieczonych około 3.700 tys. ha. To jest oczywiście progresja, ale to nie są wielkości, które by nas satysfakcjonowały. Powinniśmy ubezpieczyć około 7 mln ha.</u>
          <u xml:id="u-52.8" who="#KazimierzPlocke">Chcę też poinformować Wysoką Komisję, że komisje w samorządach i gminach rozpoczną pracę, by ocenić, ile gospodarstw i ile hektarów jest ubezpieczonych, a ile nie. Na podstawie tych danych ministerstwo rolnictwo będzie mogło podjąć kolejne działania, które pozwolą nam osiągnąć wyznaczony cel, czyli ubezpieczenie 50% upraw rolnych. Będziemy pracować nad nowymi, lepszymi rozwiązaniami w ustawie o ubezpieczeniach, która dziś obowiązuje. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Pan poseł Babalski prosi o głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#ZbigniewBabalski">Panie ministrze, to jest oczywiste, co pan powiedział, że trzeba solidarnie pomagać i solidarnie ponosić koszty tej pomocy. Pan kiedyś pracował w samorządzie. Chcę panu grzecznie przypomnieć, że to nie jest solidarna pomoc, bo jeśli wójt przyzna ulgi w podatku rolnym, to potem subwencja państwowa zostaje zmniejszona o wysokość ulgi. Gmina traci więcej, niż wynosi pomoc z budżetu państwa. To nie jest oczywiście pytanie, to jest tylko wypowiedź w drodze polemiki. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Pan poseł Mojzesowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#WojciechMojzesowiczniez">Panie ministrze, bardzo proszę, żeby pan minister odpowiedział mi na piśmie w sprawie gradobicia w gminie Dobrzyń. Uważam, że tych rolników nie można zostawić bez pomocy. Oni naprawdę wszystko stracili. W 8–9 wsiach w zasadzie nic nie ocalało. Jeżeli więc uznajemy, że powodzianom należy pomóc, to również i poszkodowanych przez gradobicie nie można pozostawić samych sobie. Rozdzielanie tych nieszczęść jest nie w porządku.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#WojciechMojzesowiczniez">Następna sprawa. Mówi pan, że celem jest ubezpieczenia 50% upraw rolnych. Ale to będzie tylko połowiczne ubezpieczenie. Dla mnie, jako rolnika, pełne ubezpieczenie oznacza ubezpieczenie od suszy, gradobicia i powodzi. Panie ministrze, przecież tam gdzie wystąpiła powódź czy gradobicie, żadna firma nie ubezpieczy upraw. Ubezpieczyciele mają rozeznanie. To nie jest kopciuszek, który przyjechał z Wenezueli i nie wie, co się dzieje. Oni mają wszystko rozpracowane.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#WojciechMojzesowiczniez">Parę lat temu w mojej grupie producenckiej ubezpieczaliśmy rzepak od gradobicia. Nie mieliśmy dotacji państwowej, ale i tak płaciliśmy mniej niż dzisiaj z dotacją państwową. Można więc powiedzieć, że ta dotacja gdzieś odpłynęła i jej już dzisiaj nie ma.</u>
          <u xml:id="u-56.3" who="#WojciechMojzesowiczniez">Jeżeli więc mówimy o pełnym ubezpieczeniu, a więc od skutków suszy, powodzi i gradobicia, to osiągnięcie tego celu – ubezpieczenie 50% upraw rolnych – nieprędko nastąpi. Rolników po prostu nie będzie na to stać, nawet jeśli otrzymają dotację, gdyż stawka będzie o wiele wyższa niż zapisana w ustawie. Ja na przykład nie będę mógł ubezpieczyć upraw od suszy, bo właśnie w woj. kujawsko-pomorskim i wielkopolskim występuje ona na największych obszarach. Firmy nie chcą zawierać umów ubezpieczenia na naszym terenie, bo dotacja państwowa tu nie wchodzi w grę.</u>
          <u xml:id="u-56.4" who="#WojciechMojzesowiczniez">Mimo wysiłku pana ministra, który doceniamy, trzeba wyraźnie powiedzieć, że nie będzie sukcesu w ubezpieczeniach upraw rolnych. Ma ono największą wartość tam, gdzie występują klęski. A najpoważniejsze klęski to susza, gradobicie i powódź. Firmy ubezpieczeniowe już wiedzą, że susza występuje na największym terenie, powódź na mniejszym, a gradobicie występuje punktowo. One dokładnie to przeanalizowały.</u>
          <u xml:id="u-56.5" who="#WojciechMojzesowiczniez">Wracam jeszcze do gminy Dobrzyń. Gospodarstwa są biedne, nieduże, pola ogołocone przez gradobicie, bydło nie ma paszy. Trzeba tym ludziom szybko dać odpowiedź, że albo nic nie otrzymają, albo na jaką pomoc mogą liczyć. Według mnie żaden bank im nie udzieli kredytu, bo gospodarstwa wskutek gradobicia straciły zdolność produkcyjną i dzisiaj nie mają żadnej możliwości odtworzenia produkcji. Nawet ta pomoc, która mogłaby być udzielona, sporej grupy gospodarstw już nie uratuje. Determinacja tych ludzi jest duża, ale kiedy zobaczyłem te gospodarstwa, to – przepraszam, powiem to na Komisji – radziłem rolnikom – chłopie, sprzedaj, wyjedź, bo nie masz szans. Tam jest tragicznie. Pan minister mówił, że wojewoda wystąpił do prezesa KRUS w sprawie pomocy dla rolników z tych gmin. Te decyzje powinny już zapaść.</u>
          <u xml:id="u-56.6" who="#WojciechMojzesowiczniez">Ogólnie mówiąc, sprawa ubezpieczeń ciągle jest nieuregulowana. Albo doprowadzimy do całkowitego ubezpieczenia i rolnik będzie mógł oczekiwać realnej pomocy w razie suszy, powodzi i gradobicia, albo uznamy, że ubezpieczenie w obecnej formie ponad 50% upraw jest wystarczające, z czego jednak tak naprawdę nic nie będzie wynikało. Powiedzmy, że ubezpieczymy od gradobicia ponad 50% gospodarstw w skali kraju. Pamiętając jednak, że gradobicie występuje na 3–4% może 5% zasiewów, to pod względem odszkodowań zabezpieczenia będą żadne. Choć formalnie będą wynosiły ponad 50%. Uzyskamy efekt papierowy, a nie realny. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-56.7" who="#WojciechMojzesowiczniez">Dziękuję. Pan poseł Bąk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#DariuszBąk">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Stawiam wniosek o odrzucenie tej informacji. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#LeszekKorzeniowski">Proszę bardzo, panie prezesie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#TomaszNawrocki">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, pan poseł zapytał, jakie są konsekwencje finansowe powodzi i czy nie będzie to miało wpływu na nasz budżet. Według rozeznania Agencji Nieruchomości Rolnych powódź dotknęła naszych dzierżawców głównie w dwóch województwach, w woj. dolnośląskim i podkarpackim. Wnioski o umorzenie części czynszu dopiero przychodzą, do tej pory otrzymaliśmy ich kilkadziesiąt. Przypomnę, że w ubiegłym roku z powodu suszy wpłynęło kilkanaście tysięcy wniosków na kwotę około 20 mln zł. Oceniamy, że w tym roku skutki powodzi dla budżetu Agencji Nieruchomości Rolnych będą bardzo znikome.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Czy ktoś z państwa chce jeszcze zabrać głos? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#LeszekKorzeniowski">Był wniosek formalny o odrzucenie informacji ministerstwa rolnictwa. Przystępujemy do głosowania. Kto z panów posłów jest za wnioskiem pana posła Bąka o odrzucenie informacji? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#LeszekKorzeniowski">8 posłów głosowało za, 7 przeciw, 1 wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-60.3" who="#LeszekKorzeniowski">Stwierdzam, że informacja została odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-60.4" who="#LeszekKorzeniowski">Przystępujemy do trzeciego punktu porządku dziennego – spraw bieżących. Proszę, pan poseł Babalski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#ZbigniewBabalski">Korzystając z obecności Prezesa Agencji Nieruchomości Rolnych, chciałbym zapytać, jak zrealizowano plan za pierwsze półrocze tego roku, jeśli chodzi o wykonanie rzeczowe i finansowe obrotu ziemią? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#LeszekKorzeniowski">Proszę, panie prezesie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#TomaszNawrocki">Sprzedaż gruntów rolnych na koniec lipca 2009 r. – mówię to z pamięci – wyniosła około 42 tys. ha. Należy to odnieść do planu, który zakłada roczną sprzedaż 104 tys. ha. Z danych dekadowych, które do nas spływają, wynika, że w sierpniu zostanie sprzedane kolejne 4,5 tys. ha. Z oddziałów otrzymujemy bardzo obiecujące informacje, jeśli idzie o sprzedaż we wrześniu, październiku i listopadzie. Dużo transakcji zostało przełożonych na wrzesień. Przyczyny są bardzo prozaiczne, począwszy od tego, że w bankach nie ma kompletu zarządu do podpisania umowy, a skończywszy na tym, że część naszych kontrahentów i dzierżawców, którzy wygrali przetargi, jest na wakacjach. Myślę, że nie powinno być problemu z realizacją planu sprzedaży, bo jeśli tak dalej pójdzie, spodziewamy się, że sprzedamy o parę hektarów więcej, niż zakładaliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#ZbigniewBabalski">Dziękuję bardzo, panie prezesie. Pamiętamy, że ubiegłoroczny plan był bardzo mocno zachwiany, bo został wykonany w 67% – to po pierwsze. Po drugie, kończą się w tym roku kredyty na zakup ziemi. Być może w związku z tym to przyspieszenie jest tak duże i rysuje się realna szansa na wykonanie planu. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#LeszekKorzeniowski">Proszę, panie prezesie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#TomaszNawrocki">Jeśli chodzi o ubiegły rok, to chcę zaznaczyć, że plan finansowy był prawie w 100% zrealizowany głównie dzięki ogromnemu zainteresowaniu sprzedażą gruntów inwestycyjnych. W tym roku sytuacja nieco się zmieniła – dzierżawcy korzystając z prawa pierwszeństwa nabycia kupują przede wszystkim grunty rolne. Ziemię kupują także rolnicy indywidualni. Słabiej idzie sprzedaż gruntów inwestycyjnych. W związku z tym realizacja planu finansowego i rzeczowego jest w tej chwili bardziej skompilowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Nie ma więcej pytań? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#LeszekKorzeniowski">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia Komisji. Protokół będzie do wglądu w sekretariacie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Zamykam posiedzenie, dziękuję za uczestnictwo.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>