text_structure.xml 130 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#LeszekKorzeniowski">Witam wszystkich przybyłych na dzisiejsze spotkanie. Otwieram posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Witam przybyłych gości.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#LeszekKorzeniowski">Stwierdzam kworum.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#LeszekKorzeniowski">Dzisiejsze posiedzenie zostało zwołane w trybie art. 152 ust. 2 Regulaminu Sejmu na wniosek grupy posłów Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość z dnia 9 kwietnia 2009 roku. Informuję, że wnioskodawcy określili temat, który jest przedmiotem porządku dziennego, jako informację Prezesa Rady Ministrów o zmianach kadrowych w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz Agencji Rynku Rolnego od dnia powołania Rządu do chwili obecnej, w szczególności:</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#LeszekKorzeniowski">a) zmianach statutów i regulaminów organizacyjnych i innych dokumentów dotyczących polityki kadrowej,</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#LeszekKorzeniowski">b) zmianach kadrowych w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa obejmujących zmiany:</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#LeszekKorzeniowski">– prezesów i ich zastępców;</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#LeszekKorzeniowski">– dyrektorów departamentów, biur centrali oraz ich zastępców;</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#LeszekKorzeniowski">– dyrektorów oddziałów regionalnych oraz ich zastępców;</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#LeszekKorzeniowski">– kierowników biur powiatowych oraz ich zastępców,</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#LeszekKorzeniowski">c) zmianach kadrowych w Agencji Rynku Rolnego obejmujących zmiany:</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#LeszekKorzeniowski">– dyrektorów biur i ich zastępców;</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#LeszekKorzeniowski">– dyrektorów oddziałów terenowych i ich zastępców,</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#LeszekKorzeniowski">d) realizacji ustawy z dnia 9 maja 2008 r. o Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, w szczególności w zakresie polityki kadrowej,</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#LeszekKorzeniowski">e) trybie zwolnień i zmian warunków pracy z podaniem zmian stosunku pracy wynikających z wprowadzenia art. 44 ustawy o Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa,</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#LeszekKorzeniowski">f) liczbie spraw sądowych związanych ze zwolnieniami pracowników z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i Agencji Rynku Rolnego lub zmianami warunków pracy z podaniem powodów zwolnienia i zmian warunków pracy.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#LeszekKorzeniowski">Wszystkie informacje zreferują wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi, pan Kazimierz Plocke oraz przedstawiciele poszczególnych agencji obecni na dzisiejszym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#LeszekKorzeniowski">Chciałbym poinformować członków Komisji, że podjęcie dyskusji na inny temat niż ten, który przytoczyłem, nie będzie możliwe. Regulamin Sejmu nie przewiduje takiej możliwości. Nie można rozszerzyć dzisiejszego porządku obrad o dodatkowe punkty.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#LeszekKorzeniowski">O głos poprosili panowie posłowie Wojciech Mojzesowicz i Romuald Ajchler. Proszę o zabranie głosu w takiej właśnie kolejności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#WojciechMojzesowiczniez">Dziękuję, panie przewodniczący, że pozwolił mi pan zabrać głos. Chciałbym poruszyć bardzo ważne sprawy bieżące.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#WojciechMojzesowiczniez">Sporo mówiliśmy na temat cen nawozów. W dniu wczorajszym miałem okazję to sprawdzić. Zdaję sobie sprawę, że dzisiaj nie rozpatrzymy tej kwestii. Zwróciłem się do Wojewódzkiej Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Bydgoszczy w związku z tym, że niektórym firmom wydaje się, że kiedy dostarczają rolnikowi np. pięćset kilogramów nawozu, nie jest on w stanie tego zważyć. Tymczasem przy siewnikach do nawozów mamy nowe urządzenia. Okazało się, że w transporcie dwudziestu czterech ton nawozów inspekcja stwierdziła brak około dwóch ton. Bardzo dziękuję, że szybko się tą sprawą zajęła.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#WojciechMojzesowiczniez">Bardzo proszę, abyście mnie państwo posłuchali. Inspekcja stwierdziła, że worki były zaplombowane w Puławach. W każdym worku brakowało średnio trzydzieści pięć, czterdzieści kilogramów nawozu. Było to robione z premedytacją. Do przeciętnego gospodarstwa przyjeżdża zazwyczaj dwudziestoczterotonowy samochód. Nie można go zważyć. Nikt też nie waży pięciusetkilogramowych worków. Kiedy zabraknie w nim trzydziestu, czterdziestu kilogramów nawozów, nikt o tym nie wie.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#WojciechMojzesowiczniez">Bardzo proszę pana głównego inspektora, żeby nas wsparł, ponieważ procedury są dość dziwne. Przejrzałem ustawę. Zgodnie z jej przepisami, nawet w przypadku, gdy stwierdzono uchybienia, żeby przeprowadzić kontrolę, firma musi o tym być tydzień wcześniej powiadomiona. Jeśli ktoś coś ukradł, zrobił nadużycie, inspekcja musi o tym zawiadomić firmę i dopiero po tygodniu może przeprowadzić kontrolę. Nie mam w tym momencie pretensji do urzędników, ponieważ to my przyjęliśmy ustawę. Nie muszę jednak tłumaczyć, co się stanie po tygodniu.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#WojciechMojzesowiczniez">Panie przewodniczący, nie chcę burzyć porządku dzisiejszego posiedzenia, ale bardzo proszę, aby na jutrzejsze spotkanie przybył pan główny inspektor. Przedłożę wówczas dokumenty, jakie posiadam. Sprawy tej nie można tak pozostawić. Firma plombuje worki i wysyła je do rolników. Chodzi o tysiące samochodów i dziesiątki tysięcy ton nawozów. Jeżeli w każdym worku brakowało tyle samo nawozu, to oznacza, że było to robione z premedytacją. Jest to działanie mafijne.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#WojciechMojzesowiczniez">Bardzo proszę, abyśmy wprowadzili stosowny punkt do porządku obrad jutrzejszego posiedzenia Komisji. Panu głównemu inspektorowi Kowalczykowi udostępnię posiadane dokumenty. Uważam, że sprawa jest bardzo poważna. Mówiliśmy o cenach. Nie dość, że ceny nawozów są wysokie, to jeszcze mamy do czynienia ze skandalicznym oszustwem na dużą skalę. Moim zdaniem, jest to działanie mafijne.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#WojciechMojzesowiczniez">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący. Proszę, abyśmy wprowadzili dodatkowy punkt do porządku obrad jutrzejszego posiedzenia. Chciałbym, abyśmy omówili tę sprawę. Przedstawię ją jutro, dzisiaj nie chcę burzyć porządku dziennego, tym bardziej że jest on bardzo obszerny. Dziękuję, panie przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#WojciechMojzesowiczniez">Dziękuję, panie pośle. Widzę zainteresowanie tą sprawą ze strony pana dyrektora Wojnicza. Nie wiem jednak, czy jutro będziemy w stanie się tym zająć, dlatego że nie ma głównego zainteresowanego, sprawcy tego wszystkiego, co wynika z posiadanych dokumentów. Sugeruję, abyśmy w dniu jutrzejszym zwołali posiedzenie Prezydium Komisji. Jeżeli państwo wyrażą na to zgodę, to proszę panie Macieju, aby na godz. 8.00 jutro przed rozpoczęciem posiedzenia Sejmu zwołał pan posiedzenie Prezydium Komisji.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#WojciechMojzesowiczniez">Jest też prośba ze strony ministra Sawickiego o spotkanie. Nie chcę w tej chwili o tym mówić, ponieważ nie jest to przedmiotem naszego dzisiejszego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#WojciechMojzesowiczniez">Proszę bardzo, pan poseł Ajchler. Następnie pan poseł Stec.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#RomualdAjchler">Dziękuję bardzo. Chciałbym zabrać głos w tym samym trybie, co pan poseł Mojzesowicz.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#RomualdAjchler">Dobrze, że pan minister wyraził wolę spotkania się z członkami Komisji. Tak odebrałem informację pana przewodniczącego. Należałoby – w tym momencie zwracam się do pana ministra Plocke – w trybie pilnym rozpatrzyć kwestię pomocy w województwach, w których już wystąpiła klęska suszy. Deszcz, a właściwie deszczyk, który dzisiaj pada, przerwał ów temat.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#RomualdAjchler">Jest pomysł pana posła Mojzesowicza i, nie ukrywam, mojej skromnej osoby, aby rozpatrzyć kwestię funkcjonowania ONW w rolnictwie i w tych ramach spróbować poszukać środków finansowych, aby pomóc rolnikom w związku z tym, że nie weszła w życie ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych. Przede wszystkim należałoby się przyjrzeć, czy w tej chwili konieczne jest stosowanie ONW.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#RomualdAjchler">Chciałbym też poruszyć drugą kwestię. Rząd opracowuje program wprowadzenia roślin motylkowo-gruboziarnistych. Myślę o perspektywie utrzymania w Polsce zakazu stosowania GMO. Proszę, aby Komisja zajęła się tą sprawą i wyznaczyła poświęcone temu zagadnieniu posiedzenie. W przeciwnym razie sprawa rozejdzie się. Czas ucieka, a za pół roku dowiemy się, że znowu trzeba zrobić w tym zakresie moratorium albo coś innego. Chciałbym, abyśmy z racji wagi tematu poświęcili mu osobne posiedzenie Komisji. Nie chciałbym, jak czynią to koledzy z Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość, korzystać z uprawnień regulaminowych. Myślę, że możemy zająć się tą sprawą w ramach bieżącej pracy Komisji.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#RomualdAjchler">Chciałbym podnieść jeszcze jedną bardzo istotną sprawę. Sytuacja w zakresie produkcji mleka, a zwłaszcza jego skupu, jest tragiczna. W trakcie ubiegłego posiedzenia Sejmu odbywały się protesty. Przypuszczam, że można to załatwić na forum Komisji, niekoniecznie występować z tym na szerszym forum. Powinniśmy stworzyć rolnikom szansę na spotkanie z Ministrem Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Dobrze by było, aby w trakcie posiedzenia Komisji w obecności posłów przedstawiciele resortu rolnictwa wypowiedzieli się, co można zrobić w tej sprawie. Można podjąć stosowne działania. Jeżeli pracownicy resortu nie będą wiedzieli, co należałoby zrobić, podpowiemy im. Nie może być tak, że w super– i hipermarketach artykuły wyprodukowane przez polskich mleczarzy są dyskryminowane przez zawyżanie marży. W konsekwencji zalegają na półkach. Promuje się artykuły z państwa, z którego pochodzi właściciel hipermarketu. Tak nie może być. Jest to temat, który powinniśmy podjąć.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#RomualdAjchler">Musimy też wrócić do tematu szklanki mleka. W przeciwnym wypadku stracimy ogromne pieniądze na dopłaty do tego przedsięwzięcia ze środków pochodzących z Unii Europejskiej. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję za ten głos.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#LeszekKorzeniowski">Chciałbym poinformować, że pan minister Marek Sawicki poprosił mnie, abyśmy w trakcie jutrzejszego posiedzenia Prezydium Komisji wyznaczyli termin spotkania, w którym będzie się mogło ono odbyć bez ograniczeń czasowych. Będziemy mogli wówczas poruszyć różne tematy. Pan minister chce być na tym spotkaniu obecny. W dniu jutrzejszym zaproponujemy jakieś rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#LeszekKorzeniowski">Chciałbym poinformować panów posłów, że w dniu dzisiejszym w Polskiej Izbie Ubezpieczeń odbywało się spotkanie, w którym miałem przyjemność brać udział. Pani dyrektor Szelągowska z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi zapowiedziała zmianę ustawy. Pan minister zapewne mógłby więcej o tym powiedzieć, ale nie jest to przedmiotem naszej dzisiejszej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#LeszekKorzeniowski">Panie pośle Romanie, w imieniu Prezydium Komisji zapraszam na jutrzejsze posiedzenie, które odbędzie się o godz. 8.00. Zmieścimy się. Herbaty też dla pana wystarczy.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#LeszekKorzeniowski">Pan poseł Stec, następnie pan poseł Babalski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#StanisławStec">Częściowo pan przewodniczący poruszył temat, który chciałem podnieść. Mam na myśli sprawę ustawy o dopłatach do ubezpieczeń upraw rolnych i zwierząt gospodarskich. Zmiana ustawy jest zapowiadana od lutego. W zakresie ubezpieczenia od suszy ustawa jest praktycznie martwa. PZU codziennie reklamuje się w radio, ale przy ubezpieczeniu od suszy chce wpłaty około 20% wartości planowanego ubezpieczenia. Żaden rolnik nie zgodzi się na to, ponieważ w tym zakresie nie funkcjonują dopłaty. Wiem, że istnieje projekt poselski. Trzeba zmienić przepisy, żeby zaczęło to funkcjonować przynajmniej przy ubezpieczeniu zasiewów wiosennych. W niektórych regionach kraju część z nich w ogóle nie wschodzi.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#StanisławStec">Panie przewodniczący, bardzo proszę o nadanie tempa pracom w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#LeszekKorzeniowski">Panie pośle, jest zapowiedź ze strony pani dyrektor Szelągowskiej z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, która była obecna na spotkaniu, o którym wspominałem, że w tej chwili stanowi to przedmiot rozważań Rady Ministrów. Stosowny projekt ma się pojawić w czerwcu po uzgodnieniu z Ministrem Finansów, żeby nie było żadnych problemów związanych z kwestiami budżetowymi.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#LeszekKorzeniowski">Pan poseł Babalski. Bardzo proszę o w miarę możliwości krótką wypowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ZbigniewBabalski">Będę mówił krótko, ponieważ moi przedmówcy poruszyli już ten temat. Po wywiadzie w radiu dość szerokim echem odbiła się sprawa ewentualnego pomysłu włączenia niektórych obszarów w Polsce do ONW w kontekście suszy. Ponieważ moi koledzy już o tym powiedzieli, nie będę się nad tym dłużej rozwodził. Ustawa dotycząca ubezpieczeń jest naprawdę martwa. Na kilku spotkaniach w województwie warmińsko-mazurskim rolnicy prosili, abym wzmocnił głos posła Ajchlera oraz posła Mojzesowicza, którzy pierwsi zaczęli o tym mówić. Chodzi o to, aby ewentualnie spróbować podjąć działania związane z tym, że od kilkunastu lat obszar suszy w Polsce praktycznie jest znany. Przedstawiony pomysł na pewno warty jest rozważenia przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, a w konsekwencji przez polski rząd. Wiadomo, że uzgodnienia w sprawie ONW muszą być prowadzone w Komisji Europejskiej. Bardzo proszę przede wszystkim pana ministra, aby temat ten potraktować niezwykle poważnie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#LeszekKorzeniowski">Może mi pan wierzyć, że temat traktuję poważnie, ponieważ od pięciu tygodni nie spadła u nas kropla deszczu. Dopiero dzisiaj pada. Wiem, co to znaczy.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#LeszekKorzeniowski">Pan poseł Jurgiel. Myślę, że po tej wypowiedzi będziemy mogli przejść do meritum dzisiejszego spotkania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#KrzysztofJurgiel">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Proszę wystąpić do marszałka Sejmu, żeby skierował projekt poselski do Komisji. Nie musimy czekać półtora miesiąca. Rozpatrzymy go szybciej. Proponowane rozwiązania są częściowo akceptowane przez rząd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#LeszekKorzeniowski">Nie jestem autorem projektu, więc nie będę o to występował. Mówiłem już o tym kilka razy, panie pośle, i nie ma sensu do tego wracać, ponieważ jest to trochę „młócenie wody”. Panowie to wiedzą. Pan poseł Ajchler zrobił zdziwioną minę. Proszę mnie nie zmuszać do rzeczy, których nie potrafię zrobić. Jak już powiedziałem, obecnie jest przygotowywany projekt rządowy, który w najbliższym czasie trafi pod obrady parlamentu. Myślę, że susza, która obecnie występuje, zmobilizowała rząd do pracy. Mówię to w imieniu Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Nie jestem przedstawicielem rządu, więc nie mogę wypowiadać się w jego imieniu. Susza dotyka nas wszystkich. Wiemy, że wcześniej czy później projekt musi się pojawić. Musi to być projekt, który zadowoli większość beneficjentów ustawy.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#LeszekKorzeniowski">Ponieważ nie ma więcej zgłoszeń, bardzo proszę pana ministra o zabranie głosu. Proszę o przedstawienie wszystkich punktów na raz oraz wskazanie przedstawicieli Agencji Rynku Rolnego oraz Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, które uzupełnią pana wypowiedź. Po wypowiedzi przedstawicieli rządu rozpocznie się dyskusja i zadawanie pytań. Przewiduję taki scenariusz naszego dzisiejszego spotkania. Proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#KazimierzPlocke">Dziękuję. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Na początku chciałbym przeprosić za to, że w dzisiejszym posiedzeniu nie uczestniczy minister rolnictwa i rozwoju wsi, pan Marek Sawicki. Przebywa w podróży służbowej na Litwie. Uczestniczy w zaplanowanym wcześniej spotkaniu z ministrem rolnictwa Litwy poświęconemu ustaleniom w sprawie Wspólnej Polityki Rolnej po 2013 roku.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#KazimierzPlocke">Zostałem upoważniony przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi do tego, aby przedstawić informacje, o które zwrócono się we wniosku złożonym na podstawie art. 152 ust. 2 Regulaminu Sejmu. Chciałbym przedstawić dane, które są dla państwa interesujące.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#KazimierzPlocke">Odniosę się do zmian kadrowych, jakie zostały dokonane w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Agencji Rynku Rolnego oraz Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Jesteśmy także przygotowani na podanie informacji dotyczących innych agencji i inspekcji, które funkcjonują pod auspicjami Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#KazimierzPlocke">Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi działa na podstawie statutu nadanego zarządzeniem Prezesa Rady Ministrów z dnia 20 grudnia 2007 roku. Do dnia 30 grudnia 2007 roku obowiązywał regulamin organizacyjny Ministerstwa ustalony zarządzeniem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 5 września 2007 roku. W dniu 31 grudnia 2007 roku zarządzeniem nr 39 minister ustalił nowy regulamin organizacyjny. Obecnie obowiązuje regulamin ustalony zarządzeniem z dnia 30 czerwca 2008 roku.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#KazimierzPlocke">W Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi w ciągu ostatnich dwóch lat dokonano zmian na stanowiskach dyrektorów i zastępców dyrektorów. Po pierwsze, dokonano zmiany na stanowisku dyrektora generalnego, po drugie, na stanowiskach dyrektorów: Departamentu Gospodarki Ziemią, Departamentu Rynków Rolnych, Departamentu Płatności Bezpośrednich, Departamentu Programowania i Analiz, Departamentu Hodowli i Ochrony Roślin oraz Biura Ministra, po trzecie, na stanowiskach zastępców dyrektorów: Departamentu Finansów, Departamentu Doradztwa, Oświaty Rolniczej i Nauki – dwukrotnie, Departamentu Rynków Rolnych – dwukrotnie, Departamentu Bezpieczeństwa Żywności i Weterynarii, Departamentu Unii Europejskiej i Współpracy Międzynarodowej – dwukrotnie, Departamentu Płatności Bezpośrednich, Departamentu Gospodarki Ziemią, Departamentu Rybołówstwa – dwukrotnie, Departamentu Hodowli i Ochrony Roślin, Departamentu Programowania i Analiz, Departamentu Rozwoju Obszarów Wiejskich, Biura Dyrektora Generalnego, Biura Ministra oraz Biura Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#KazimierzPlocke">Zmiany kadrowe, o których mowa, były dokonywane w zasadzie w związku z rezygnacją z zajmowanych stanowisk (np. ze stanowiska dyrektora generalnego), przeniesienia na równorzędne stanowisko (np. w Departamencie Rynków Rolnych, Biurze Kontroli), przeniesienia na inne stanowisko na prośbę pracownika (np. w Biurze Ministra), przejścia na emeryturę (np. w Departamencie Gospodarki Ziemią, Departamencie Doradztwa, Oświaty Rolniczej i Nauki) lub przeniesienia na prośbę pracownika na inne stanowisko kierownicze (np. w Departamencie Programowania i Analiz).</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#KazimierzPlocke">Chciałbym też dokonać porównania na przestrzeni ostatnich czterech lat. Pierwszy okres obejmuje lata 2005–2007, drugi 2008–2009. W pierwszym okresie w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi zostało zatrudnionych czterysta dwadzieścia osób, w drugim – sto pięćdziesiąt siedem osób. Na stanowiska dyrektorów bądź ich zastępców w pierwszym okresie powołano trzydzieści dwie osoby, w drugim – czternaście osób. W pierwszym okresie zwolniono trzysta dwadzieścia siedem osób, w drugim – osiemdziesiąt sześć osób. Ze stanowiska dyrektorów bądź ich zastępców w pierwszym okresie odwołano trzydzieści jeden osób, w drugim – dziesięć osób.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#KazimierzPlocke">Chciałbym też zwrócić państwa uwagę na bardzo dużą fluktuację kadr w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, sięgającą ponad 40%. Plan etatów Ministerstwa na rok 2009 we wszystkich częściach budżetowych wynosi tysiąc sześćdziesiąt pięć etatów. Na dzień 30 kwietnia 2009 roku zatrudnienie kształtowało się na poziomie siedmiuset czterdziestu dziewięciu osób. Były obsadzone siedemset czterdzieści dwa etaty.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#KazimierzPlocke">Obecnie prowadzone są dwie sprawy sądowe. Pracownicy, którzy nabyli prawa emerytalne i powinni przejść na emeryturę, złożyli przeciwko pracodawcy wniosek do sądu pracy. Aktualnie trwa postępowanie sądowe. Na razie nie ma rozstrzygnięć.</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#KazimierzPlocke">Agencja Rynku Rolnego działa na podstawie statutu nadanego rozporządzeniem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 7 lutego 2008 roku oraz na podstawie regulaminu organizacyjnego. Do dnia 28 kwietnia 2008 roku obowiązywał regulamin organizacyjny Agencji ustalony zarządzeniem Prezesa Agencji Rynku Rolnego z dnia 1 lutego 2008 roku. W dniu 29 kwietnia 2008 roku zarządzeniem nr 128/2008/W Prezesa Agencji Rynku Rolnego został ustalony nowy regulamin organizacyjny, który został zmieniony zarządzeniem z dnia 8 maja 2008 roku oraz zarządzeniem z dnia 27 maja 2008 roku. Obecnie obowiązuje regulamin ustalony zarządzeniem Prezesa Agencji Rynku Rolnego z dnia 1 lipca 2008 roku, zmieniony zarządzeniem z dnia 30 lipca 2008 roku oraz zarządzeniem z dnia 14 października 2008 roku.</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#KazimierzPlocke">Obowiązuje też regulamin pracy zatwierdzony decyzją Prezesa Agencji Rynku Rolnego oraz regulamin wynagrodzeń również zatwierdzony decyzją Prezesa Agencji.</u>
          <u xml:id="u-11.11" who="#KazimierzPlocke">Do dnia 15 stycznia 2008 roku obowiązywało zarządzenie Prezesa Agencji w sprawie ustalenia wielkości zatrudnienia w Agencji Rynku Rolnego, które było zmienione zarządzeniem z dnia 23 listopada 2007 roku. W dniu 16 stycznia 2008 roku Prezes Agencji ustalił nowe wielkości zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-11.12" who="#KazimierzPlocke">Przedstawię teraz, jakich zmian kadrowych dokonano w Agencji Rynku Rolnego w pierwszym i drugim okresie. Przypomnę, że pierwszy okres obejmuje lata 2005–2007, drugi lata 2008–2009. W pierwszym okresie w centrali zatrudniono dwustu dwunastu dyrektorów, w drugim – pięćdziesiąt osób. W oddziałach terenowych w pierwszym okresie zatrudniono dwustu dziewięćdziesięciu dyrektorów, w drugim – sto dziewięćdziesiąt osób. W pierwszym okresie w centrali zwolniono sto sześćdziesiąt dwie osoby, w drugim – dziewięćdziesiąt dwie osoby. W oddziałach terenowych w pierwszym okresie zwolniono dwieście sześćdziesiąt cztery osoby, w drugim – sto pięć osób.</u>
          <u xml:id="u-11.13" who="#KazimierzPlocke">Przed 2008 rokiem zostały wszczęte trzy postępowania sądowe związane z wypowiedzeniem umów o pracę pracowników Agencji Rynku Rolnego. Są one kontynuowane. Wniesiono apelację w zakresie wysokości wynagrodzenia. W 2008 roku zostały wszczęte trzy sprawy. Chodzi o roszczenie o przywrócenie do pracy.</u>
          <u xml:id="u-11.14" who="#KazimierzPlocke">Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa działa na podstawie statutu nadanego rozporządzeniem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 27 lipca 2007 roku oraz na podstawie regulaminu organizacyjnego, który ostatecznie został zatwierdzony w dniu 16 kwietnia 2009 roku. Zasady i tryb zatrudniania pracowników ostatecznie zostały zatwierdzone w dniu 19 marca 2009 roku.</u>
          <u xml:id="u-11.15" who="#KazimierzPlocke">W centrali Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w pierwszym okresie, czyli w latach 2005–2007, zatrudniono dwustu szesnastu dyrektorów, w tym szesnastu prezesów, w drugim okresie zatrudniono stu siedemdziesięciu jeden dyrektorów i dziesięciu prezesów. W pierwszym okresie zwolniono stu osiemdziesięciu czterech dyrektorów, w drugim – stu osiemdziesięciu pięciu.</u>
          <u xml:id="u-11.16" who="#KazimierzPlocke">Sądy prowadziły pięćdziesiąt pięć postępowań w związku z wypowiedzeniami umów o pracę pracownikom Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Dwadzieścia spraw dotyczyło pracowników centrali, dwadzieścia pięć spraw – pracowników zatrudnionych w oddziałach regionalnych.</u>
          <u xml:id="u-11.17" who="#KazimierzPlocke">Główne powody zwolnień i zmian warunków pracy to: niedostateczne angażowanie się w realizację powierzonych zadań, niewykonywanie poleceń przełożonych, przygotowywanie rekomendacji niezgodnych z przepisami prawa, brak właściwego nadzoru nad podległymi pracownikami, nieinformowanie przełożonych o możliwościach rozwiązania istniejących problemów.</u>
          <u xml:id="u-11.18" who="#KazimierzPlocke">W centrali na dzień 31 grudnia 2007 roku było zatrudnionych dwa tysiące pięćset siedemdziesiąt dziewięć osób, a w całej Agencji, łącznie z biurami powiatowymi i regionalnymi – jedenaście tysięcy sto pięćdziesiąt sześć osób.</u>
          <u xml:id="u-11.19" who="#KazimierzPlocke">W Agencji Nieruchomości Rolnych, w Biurze Prezesa w pierwszym okresie zatrudniono pięćdziesiąt osób, w drugim – trzydzieści dwie osoby. W oddziałach terenowych w pierwszym okresie zatrudniono sto osiemdziesiąt sześć, w drugim – sto dwadzieścia osób. W pierwszym okresie w oddziałach terenowych zwolniono dwieście czterdzieści dziewięć osób, w drugim – siedemdziesiąt siedem osób.</u>
          <u xml:id="u-11.20" who="#KazimierzPlocke">W Głównym Inspektoracie Weterynarii w pierwszym okresie na stanowiskach dyrektorskich zatrudniono sześćdziesiąt dwie osoby, w drugim – czterdzieści trzy osoby. W pierwszym okresie zwolniono czterdzieści trzy osoby, w drugim – trzynaście osób.</u>
          <u xml:id="u-11.21" who="#KazimierzPlocke">W Głównym Inspektoracie Ochrony Roślin i Nasiennictwa w pierwszym okresie na stanowiskach dyrektorskich zatrudniono dwadzieścia cztery osoby, w drugim – dziesięć osób. W pierwszym okresie zwolniono dwadzieścia pięć osób, w drugim – dziewięć osób.</u>
          <u xml:id="u-11.22" who="#KazimierzPlocke">W Głównym Inspektoracie Weterynarii w pierwszym okresie na stanowiskach dyrektorskich zatrudniono sześćdziesiąt dwie osoby, w drugim okresie – czterdzieści trzy osoby. W pierwszym okresie zwolniono czterdzieści trzy osoby, w drugim okresie – trzynaście osób.</u>
          <u xml:id="u-11.23" who="#KazimierzPlocke">W Głównym Inspektoracie Ochrony Roślin i Nasiennictwa w pierwszym okresie na stanowiskach dyrektorskich zatrudniono dwadzieścia cztery osoby, w drugim okresie – dziesięć osób. W pierwszym okresie zwolniono dwadzieścia pięć osób, w drugim okresie – dziewięć osób.</u>
          <u xml:id="u-11.24" who="#KazimierzPlocke">W Głównym Inspektoracie Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w pierwszym okresie na stanowiskach dyrektorskich zatrudniono sto trzynaście osób, w drugim okresie – czterdzieści dziewięć osób. W pierwszym okresie zwolniono siedemdziesiąt trzy osoby, w drugim okresie – czterdzieści trzy osoby.</u>
          <u xml:id="u-11.25" who="#KazimierzPlocke">W centrali Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w pierwszym okresie zatrudniono osiemdziesiąt trzy osoby, w drugim okresie – pięćdziesiąt osiem osób. W oddziałach regionalnych zatrudniono tysiąc sto siedemdziesiąt osób, w drugim okresie – dziewięćset dziewięć osób. W centrali w pierwszym okresie zwolniono sześćdziesiąt jeden dyrektorów, w drugim okresie – pięćdziesiąt cztery osoby, a w oddziałach regionalnych w pierwszym okresie – tysiąc sto trzydzieści pięć, a w drugim – dziewięćset trzydzieści osób.</u>
          <u xml:id="u-11.26" who="#KazimierzPlocke">Tak wyglądała sytuacja w podstawowych agendach działających pod auspicjami Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Jeżeli są pytania ze strony kolegów posłów, jesteśmy do państwa dyspozycji.</u>
          <u xml:id="u-11.27" who="#KazimierzPlocke">Dziękuję, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#LeszekKorzeniowski">Rozumiem, że jest to cała wypowiedź ze strony przedstawicieli resortu. Dziękuję uprzejmie Otwieram dyskusję. Pierwszy do głosu zapisał się pan minister Kowalczyk. Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#HenrykKowalczyk">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, panie ministrze. Materiał został przygotowany bardzo solidnie i rzeczowo. Można w nim znaleźć wiele ciekawych informacji. Nie chciałbym wszystkiego oceniać, chociaż zmiany kadrowe były bardzo liczne. W porównaniu z innymi latami, chociażby w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, było ich bardzo dużo. W niektórych przypadkach powodem zmian rzeczywiście były odejścia na emeryturę. Dotyczyło to jednak tylko niektórych odejść.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#HenrykKowalczyk">Chciałbym skupić się na jednej rzeczy. Jest to bardzo poważna rzecz. Powiem otwarcie, że zmiany kadrowe w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zrujnowały całą instytucję. Podam przykład jednego z działań. Mam na myśli zwiększenie wartości dodanej. Złożono osiemset osiemnaście wniosków. Minął rok, a wnioski te praktycznie są niezałatwione. Nie wiem, jak jest dzisiaj, ale zgodnie z informacjami Agencji, na koniec stycznia na osiemset osiemnaście wniosków zostało podpisanych pięć umów. Jest to skandal. Myślę, że przyczyna jest bardzo dokładnie opisana. W centrali Agencji na dwadzieścia sześć stanowisk dyrektorskich pozostało jedynie pięć osób. W pozostałych przypadkach – tak wynika z tabeli, dokładnie to obliczyłam – na każdym stanowisku zmiana następowała średnio dwukrotnie. Bywały stanowiska, na których zmian dokonywano czterokrotnie. Trudno się dziwić, że Agencja pracuje tak, a nie inaczej.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#HenrykKowalczyk">Mówimy o wykorzystaniu funduszy unijnych. Działanie, które zostało podjęte przez obecny rząd, spowodowało, że do tej pory praktycznie nikt nie otrzymał pieniędzy, chociaż upłynął rok. Przypominam, że są to ogromne środki finansowe, które są istotne dla przetwórstwa, przemysłu owocowo-warzywnego, przemysłu mięsnego, mleczarstwa.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#HenrykKowalczyk">Szanowni państwo, w tej chwili wiele zakładów, które złożyły wnioski, wykonuje swoje działania z pominięciem dotacji. Nie mogą dłużej czekać, pomijając już fakt, że oferty dawno straciły ważność. Praca w rolnictwie ma charakter sezonowy. Wszyscy naiwnie liczyli na to, że na wiosnę 2009 roku będą mogli uruchomić inwestycje, zakupy maszyn, budowę, a tu nic z tego nie wyszło. Skutki są bardzo poważne. To samo można powiedzieć o wszystkich obszarach. W zakresie modernizacji gospodarstw rolnych sytuacja jest identyczna.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#HenrykKowalczyk">Kiedy poczyta się strony internetowe Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, w oczy rzuca się chwalenie się byłego już prezesa, pana Wojtasika. Można odnieść wrażenie, że jeszcze nigdy w Agencji nie było tak dobrze. Mogę przytoczyć cytaty ze stron internetowych. Powtarzają się tam określenia: „wyjątkowo”, „rekordowo”, „najlepszy rok w całej historii Agencji”. I co z tego wynika? Tydzień czy parę dni po tej ogromnej, a jednocześnie fałszywej propagandzie sukcesu prezes został odwołany przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. I dobrze, szkoda tylko, że tak późno. Myślę, że gdyby były rzeczywiste powody do chwalenia się, nie zostałby odwołany.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#HenrykKowalczyk">Mam nadzieję, że nowy prezes podejdzie do problemów w sposób bardziej konstruktywny, ponieważ w tej chwili marnujemy środki finansowe Unii Europejskiej. Wykorzystanie środków w działaniach, które Agencja wdrożyła od 2008 roku, a więc za czasów nowego rządu, jest na poziomie 0,3%. Przypadkowo wykorzystano jakieś środki unijne z programów strukturalnych. Pomijam środki, które spływają z uruchomionych wcześniej, a obecnie funkcjonujących programów, jak np. programu dotyczącego renty strukturalnej, programu „Ułatwienie startu młodym rolnikom”, programów rolnośrodowiskowych itp. Łącznie wykorzystanie środków wynosi 9%. Można powiedzieć, że niewykorzystanie środków finansowych z Unii Europejskiej nie grozi jedynie dzięki istniejącym wcześniej programom. Niestety, nic nowego nie zostało zrobione.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#HenrykKowalczyk">Tak wygląda sytuacja w centrali. W miarę solidna instytucja, jaką była Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, została całkowicie zrujnowana przez ostatni rok. Została zrujnowana przez to, że wymieniono zdecydowaną większość – czasami czyniono to wielokrotnie – dyrektorów oddziałów. Rozumiem, że dokonuje się zmian na stanowiskach prezesów, zastępców prezesów, ministrów, wiceministrów. Jest to naturalna rzecz. Nie należy jednak sięgać tak głęboko, do poziomu dyrektorów i zastępców dyrektorów. Później sytuacja jest taka, z jaką mamy do czynienia obecnie.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#HenrykKowalczyk">Idźmy w dół. W oddziałach regionalnych zostało wszystko wymiecione. Tak samo było w biurach powiatowych. Jedynym chlubnym wyjątkiem jest Wielkopolski Oddział Regionalny Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, gdzie większość kierowników pozostała na swoich stanowiskach. W pozostałych oddziałach pozostało na pewno poniżej dziesięciu. Biorę pierwszy z brzegu przykład. W Dolnośląskim Oddziale Regionalnym Agencji pozostało czterech kierowników powiatowych, dwudziestu dwóch wymieniono.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#HenrykKowalczyk">Sięga się do zastępców kierowników. Nie będę w tym momencie odwoływał się do danych liczbowych, ponieważ trzeba by było podsumować bardzo dużo liczb. Do wiadomości pana prezesa albo pana ministra podam nazwę biura powiatowego. Usuwa się osoby, które pracowały w Agencji od samego początku po to, aby zrobić miejsce dla partyjnego kolegi i powołać go na stanowisko zastępcy kierownika, chociaż nigdy nie pracował w żadnej instytucji. Pytam się, jak mu idzie. Słyszę, że się uczy. Być może za rok czy za dwa lata nauczy się. Błędów, które występują przy podejmowaniu decyzji, są ogromne liczby.</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#HenrykKowalczyk">Zmiany kadrowe przynoszą skutki finansowe. Zatrudnia się osoby, które nic nie potrafią robić i nie przysparzają żadnych efektów ekonomicznych. Oprócz tego psuje się instytucję. Podważa się zaufanie do niej. Co można powiedzieć o kierowniku czy zastępcy kierownika, który przy mnie mówi, że dopłaty bezpośrednie należą się w pierwszej kolejności właścicielowi, a nie użytkownikowi. Kilka osób miało później sprawy w prokuraturze o wyłudzenie pieniędzy. Tak zostali poinstruowani przez kierowników czy zastępców kierowników biur powiatowych. Takie przygotowanie pracowników Agencji jest skandaliczne.</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#HenrykKowalczyk">W pozostałych agencjach zmiany kadrowe były, ale nie odbiły się one na tak złym funkcjonowaniu owych instytucji. Praca Agencji Rynku Rolnego oraz Agencji Nieruchomości Rolnych pomimo dokonanych zmian kadrowych, które nie sięgały tak głęboko, nie została zakłócona. Nie daje się zauważyć, żeby Agencja Rynku Rolnego czy Agencja Nieruchomości Rolnych pracowała gorzej lub źle.</u>
          <u xml:id="u-13.11" who="#HenrykKowalczyk">Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa jest dużą instytucją, jest w niej dużo etatów. Stanowi zatem łatwy kąsek. W tej chwili została tak zrujnowana, że wszystko trzeba będzie naprawiać przez kolejne pewnie nie miesiące, ale wręcz lata.</u>
          <u xml:id="u-13.12" who="#HenrykKowalczyk">Zabrakło mi tu oceny. Pan minister przeczytał dane statystyczne. Dobrze, że tak się stało. Dobrze, że je przygotowano. Dzięki temu mamy porównanie. Nie było jednak mowy o efektach, konsekwencjach podejmowanych decyzji. Takie stawianie sprawy jest niezrozumiałe.</u>
          <u xml:id="u-13.13" who="#HenrykKowalczyk">Oczekuję wyjaśnień na temat funkcjonowania Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w kontekście dokonanych zmian kadrowych. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę, pan poseł Bogucki, następnie pan poseł Jurgiel i pan poseł Bąk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JacekBogucki">Panie przewodniczący, panie ministrze. Nie chcę powtarzać tego, co powiedział mój przedmówca. Mam podobne odczucia. Chciałbym zapytać, czy policzyliście, ile rolnicy stracili na opieszałości w podpisywaniu umów. Wartość euro i dolara spowodowała, że maszyny rolnicze podrożały. O ile więcej rolnicy będą musieli wydać? Ile stracili w konsekwencji tego, że umowy nie zostały podpisane w czasie, kiedy były sporządzane biznesplany, i na warunkach finansowych, jakie wówczas zostały określone?</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#JacekBogucki">Chciałbym poruszyć też inną kwestię. Przygotowany materiał jest porażający. Widać z niego, po co z takim samozaparciem przy naruszeniu Konstytucji RP zmierzaliście do zmiany dwóch ustaw, ustawy o Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i ustawy o Agencji Rynku Rolnego. Chodziło tylko o to, żeby cztery razy w ciągu półtora roku wymienić kierowników i zastępców kierowników w biurach powiatowych. Akurat tam powinni być pracownicy merytoryczni. Absolutnie nie powinny to być stanowiska polityczne.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#JacekBogucki">Mam pytanie uzupełniające. W przedstawionym materiale brakuje mi jednego wyjaśnienia. W ilu sprawach toczących się przed sądami zapadły już prawomocne wyroki? Jakie to były wyroki?</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#JacekBogucki">Odniosę się do jednego przypadku, gdzie właściwie zapadł już prawomocny wyrok, chociaż nie upłynął jeszcze termin kasacji. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przegrała sprawę z kierownikiem biura powiatowego i musi zapłacić odszkodowanie. Chciałbym zapytać, jakie konsekwencje poniesie dyrektor. Czy poniesie konsekwencje finansowe? Moim zdaniem, powinien ponieść także konsekwencje karne, ponieważ w sytuacji kiedy kierownik biura powiatowego był chroniony ustawą o samorządzie gminnym – był radnym, którego nie wolno zwolnić – dyrektor oddziału regionalnego podjął decyzję o rozwiązaniu umowy. Uczynił to wbrew prawu, wbrew stanowisku rady. Przepis ustawy o samorządzie gminnym stanowi jednoznacznie, że nie wolno rozwiązać umowy. Moim zdaniem, jest to przestępstwo przeciwko finansom Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Jeśli odprawa zostanie wypłacona przez dyrektora z jego własnej kieszeni, rozumiem, że wówczas przestępstwa nie ma. Jeśli choć złotówka wypłynie z kasy Agencji, oświadczam publicznie, że złożę doniesienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa karanego z Kodeksu karnego. Jest to to samo, co „wyprowadzenie” pieniędzy w inny sposób. Od samego początku było to działanie nielegalne.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#JacekBogucki">Ile jest takich przypadków w skali kraju? Czy Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi ma informację na temat liczby przypadków, w których świadomie złamano prawo, co spowodowało konieczność wypłaty odszkodowania, czyli zmarnotrawienie państwowych pieniędzy? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#JacekBogucki">Na koniec chciałbym spytać, czy są to nowe standardy w wykonaniu waszego rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#LeszekKorzeniowski">Na pewno są to nowe standardy, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#LeszekKorzeniowski">Pan poseł Bąk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#DariuszBąk">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Rzeczywiście obraz, który nam tu zaprezentowano jest porażający. Szanowni państwo, przeczytałem powody zwolnień. Wyobrażałem sobie, że skoro już robi się taką rzeź, to powinno się wyjaśnić, o co chodzi. Ministerstwo zsumowało nam tu przyczyny. Są one wymienione na str. 8 materiału. Proszę sobie wyobrazić, że powodem zwolnienia było nieinformowanie przełożonych o możliwościach rozwiązania istniejących problemów. Jest to arcyciekawy powód. Można pod to wszystko podciągnąć. Przynajmniej nie ośmieszalibyście się takimi sformułowaniami.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#DariuszBąk">W przeciwieństwie do pana posła Kowalczyka uważam, że materiał został przygotowany niezrozumiale. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Pan poseł Kalemba. Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#StanisławKalemba">Dziękuję. Panie przewodniczący, szanowni państwo. Chciałbym podejść do tematu z innej strony. Są tu czynione wzajemne wycieczki. Z jednym się zgadzam. Standardy powinny pójść w górę. We wszystkich instytucjach powinna następować stabilizacja ludzi, fachowców. Tak powinno się dziać we wszystkich kadencjach.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#StanisławKalemba">Mam pytanie. Mówiłem kiedyś o tym w odniesieniu od Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Głównie o tę instytucję nam chodzi, choć także o Agencję Rynku Rolnego. Podział etatów na oddziały regionalne i biura powiatowe po doświadczeniach, jakie mamy dzisiaj, warto dostosowywać do wykonywanych działań, programów, podejmowanych decyzji. Mogę powiedzieć, że nie jest to dostosowane. Mam wielką prośbę do szefostwa resortu, ale też do panów prezesów, aby, chociaż sytuacja jest trudna, przesuwać etaty tam, gdzie faktycznie jest praca do wykonania.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#StanisławKalemba">Kiedyś u mnie w Wielkopolsce był wakat na stanowisku dyrektora. Przyjeżdżał dyrektor z innego oddziału, aby zatwierdzać decyzje. Mówił mi, że w Wielkopolsce mamy dwa czy trzy razy więcej kontroli, a jednocześnie połowę pracowników. Twierdził, że jest to niezrozumiałe. Na dodatek płace ludzi były zdecydowanie gorsze.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#StanisławKalemba">Bardzo proszę, aby wypracować w tym względzie jakąś koncepcję. Etaty powinny być rozdzielane proporcjonalnie do działań. Nie jest to sprawa stabilna, ale po tylu latach doświadczeń można oprzeć się np. na tym, ile w jakim oddziale było kontroli, ile wydano decyzji o płatnościach, ile rozpatrzono wniosków dotyczących modernizacji gospodarstw. Nie mówię, że trzeba robić rewolucję, tu zwolnić, tu przyjąć, tu przesunąć. Trzeba natomiast przyjąć jakąś strategię, dlatego że po pierwsze, jest to nieuczciwe, po drugie, opóźnia wykonanie pracy w tych miejscach, gdzie wniosków jest dużo. Mam prośbę, aby Agencja to przeanalizowała, wprowadziła. Problem ten jest często podnoszony na spotkaniach w oddziałach regionalnych i biurach powiatowych. Warto, panie ministrze, żeby instytucje czyniły analizy wewnętrzne.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#StanisławKalemba">Informacje są porażające, tyle że w odniesieniu do poprzedniej ekipy. Generalnie trzeba stabilizować sytuację. Jeśli w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi w poprzednim okresie zwolniono czterysta dwadzieścia osiem osób, a teraz – sto pięćdziesiąt siedem, to jednak jest jakaś różnica. Wcześniej zwolniono trzydziestu dwóch dyrektorów, ostatnio – czternastu. Wcześniej odwołano trzydzieści jeden osób, a ostatnio – dziesięć.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#StanisławKalemba">Proszę zobaczyć, że w Agencji Rynku Rolnego poprzednio zwolniono sto sześćdziesiąt dwie osoby, a ostatnio – dziewięćdziesiąt dwie. Na pewno to za dużo, ale proszę się nie cieszyć z owych informacji.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#StanisławKalemba">W Wielkopolsce na poziomie powiatowym, gdy jest dobry kierownik, szanujemy go ponad podziałami. Niech pracuje, obojętnie z jakiej opcji by pochodził. Jeśli ma efekty, rolnicy go szanują. Uważam, że jest to przykład do powielania. Są tu obecni koledzy z Wielkopolski. U nas w powiecie jest to standard. Naprawdę warto go stosować. Poprzednio tak nie było. Podawałem konkretny przypadek, kiedy znakomity kierownik biura powiatowego miał postawiony warunek. Powiedziono mu, że albo zmieni partię, występuje z jednej, wstępuje do drugiej i nadal jest kierownikiem, albo go nie ma. Ponieważ nie zmienił partii, został zwolniony. Próbujmy w jakiś sposób przestrzegać standardów. Polityka powinna być bardzo przejrzysta.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#StanisławKalemba">Gratuluję niektórym komfortu, jak to było dobrze. Mówi się o cenach, o tym, że modernizacja gospodarstw wolno postępuje. Proszę państwa, w listopadzie 2007 roku, kiedy w Wielkopolsce było przyjmowanych prawie dwa tysiące osiemset wniosków, nie tylko nie było żadnego systemu informatycznego, ale nawet nie było zlecone jego opracowanie. Nie było żadnej akredytacji. Akredytacja na modernizację gospodarstw została przyjęta w październiku 2008 roku. Mogę powiedzieć, że dzisiaj, po opóźnieniach, kończy się rozpatrywanie tamtych wniosków. Jest nabór następnych. Trudno mieć pretensje, że dzisiaj nie można realizować zakupów, ponieważ wtedy sprawa w ogóle nie była przygotowana. Zobaczymy, jaki będzie finał, ale w Poznaniu przed oddziałem nie stało trzy tysiące ludzi. Zostało to zorganizowane w inny sposób. Nie było wówczas żadnych warunków. Samochody wjeżdżały na trawniki. Policja wymierzała mandaty. Panie ministrze, wspólnie pracowaliśmy nad tym, aby nie doszło tam do dantejskich scen. Trzeba zawsze nazywać sprawy po imieniu, żeby móc wyciągać właściwe wnioski.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#StanisławKalemba">Co dla mnie jest istotne? Nie ma co ukrywać, że opóźnienia we wdrażaniu Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich były duże. Występują one cały czas. Kiedy po tych wszystkich zmianach wyjdziemy w miarę na prostą? Myślę między innymi o działaniach, o których mówili tu koledzy. Do końca roku 2009 nadrobimy wszystkie zaległości w zakresie programów informatycznych, akredytacji. Wszystko powinno być rozpatrywane na bieżąco. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Momencik, panie pośle. Pan poseł Jurgiel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#KrzysztofJurgiel">Panie przewodniczący, panie ministrze, Wysoka Komisjo. Mam kilka pytań. Po pierwsze, myślę, że materiał nie został rzeczowo przygotowany. Brak jest informacji, ile procent pracowników zostało zwolnionych w poszczególnych jednostkach organizacyjnych. W załączniku nr 7 są przedstawione zmiany na stanowiskach dyrektorskich. Zmieniono dwóch kierowników, ale nie wiadomo, ilu ich było. Nie mamy zatem pełnej informacji. Mam prośbę, aby to uzupełnić. Chciałbym wiedzieć, ilu kierowników zmieniono, a ilu pozostało. Wówczas będzie można procentowo opisać dokonane zmiany. Z załącznika nr 7 wynika, że wymieniono dwóch dyrektorów oddziału regionalnego i dwóch zastępców dyrektora oddziału regionalnego. Ilu tych dyrektorów jest?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#BogusławNadolnik">Przepraszam, że się włączę, ale zawsze jest jeden dyrektor oddziału.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#KrzysztofJurgiel">Posłowie pytali o to, ile zmian dokonano. Zmieniono jednego dyrektora. Jest nowy dyrektor. Według stanu na koniec marca 2007 roku był dyrektor. Skoro jest nowy dyrektor, to dokonano zmiany. To, że po drodze minister „wykosił” cztery osoby, to już inna sprawa. Czy dokonano zmiany, czy nie? Jeśli zostanie to podane, informacja będzie prawdziwa. Jak zmiany na stanowiskach kierowniczych wyglądają w ujęciu procentowym? Nie można tego wywnioskować z przedstawionego materiału. Proszę o uzupełnienie informacji, czy choć jedna osoba nie została wyrzucona przez działaczy Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#KrzysztofJurgiel">Ile to wszystko kosztowało? Jakie odprawy wypłacono? Ile kosztowało zwalnianie, wyrzucanie ludzi na bruk? Jest to ważne z punktu widzenia funkcjonowania państwa. Premier Tusk dokonuje oszczędności na każdym odcinku, a tu mogło dojść do marnowania środków finansowych.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#KrzysztofJurgiel">Trzecie pytanie dotyczy raportu, który w listopadzie przygotował Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. W prasie wyczytałem, że jest bałagan w Agencji. Podobno wspomniany raport został utajniony. Czy może on zostać przedstawiony członkom Komisji? Proszę o jego przesłanie, a jeśli jest utajniony, o wgląd do niego. W prasie pojawił się artykuł informujący, że Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej dokonał oceny kadry. Sporządzono raport, ale w związku z tym, że w Agencji był duży bałagan Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi utajnił go. Jeśli można, chciałbym, abyśmy go otrzymali.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#KrzysztofJurgiel">Ostatnie pytanie chciałbym zadać przedstawicielowi Najwyższej Izby Kontroli. Czy Najwyższa Izba Kontroli dokonywała oceny zmian kadrowych? Czy na podstawie obserwacji zmian czynionych przez pana dyrektora przez dwadzieścia lat może pan powiedzieć, czy tak duże zmiany, czy taka czystka mają wpływ na funkcjonowanie instytucji? Czy jest to stosowane w innych instytucjach w momencie przejmowania władzy? Czy tutaj mieliśmy do czynienia z wyjątkiem? Proszę o odpowiedź, o ile podobne pytanie mogę zadać panu dyrektorowi. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję bardzo. Proszę, pan poseł Pomajda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#WojciechPomajda">Dziękuję, panie przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#WojciechPomajda">Odnoszę wrażenie, Wysoka Komisjo, że stajemy się śmieszni. Oczywiście jest to śmiech przez łzy. Wpisując się w konwencję dyskusji, chciałbym podziękować posłom wnioskodawcom, że na dzisiejszym posiedzeniu Komisji dyskutujemy tak istotny i ważki temat zamiast zająć się sytuacją na rynku mleka, sprawami ubezpieczeń. Po tej dyskusji wnioski na pewno będą tak konstruktywne, głębokie, daleko idące, że od jutra polskim rolnikom będzie żyło się lepiej, wzrosną ich dochody, wszystko będzie się wspaniale układało. Przecież temat ten jest żenujący.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#WojciechPomajda">Wyobraźcie sobie państwo, że każdy z prezesów, każdy z ministrów ma pełne prawo, żeby dobierać sobie ludzi, kreować zespół, który w całości weźmie odpowiedzialność za realizację zadań, jakie są mu przypisane. Takie jest moje stanowisko w tej sprawie. Rolą Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi nie jest zajmowanie się sprawami kadrowymi. Jesteśmy po to, aby rozliczać zarówno agencje rządowe, jak i resort rolnictwa z zadań, jakie na nich spoczywają. Jeżeli realizacja zadań jest niezgodna z interesem polskiego rolnictwa, wnieśmy o wotum nieufności wobec Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, o wotum nieufności wobec rządu. Jest to metoda. Były takie przypadki. W którejś z wcześniejszych kadencji został odwołany minister, został też odwołany prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Jest to jakaś droga.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#WojciechPomajda">Teraz przez kolejną godzinę będziemy deliberować, czy było dwóch kierowników, czy jeden, czy było czterech dyrektorów, czy iluś tam. Jest to sprawa zupełnie wtórna. Nie taka jest nasza rola. Rozliczajmy resort i poszczególne agencje z realizacji zadań.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#WojciechPomajda">Koledzy z Prawa i Sprawiedliwości wywołali temat. Przypomnę wobec tego, że kiedy objęliście rządy, pan minister Jurgiel powołał panią Kaufman-Suszko na prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Pani prezes, zamykając piętnastu dyrektorów oddziałów regionalnych w sali narad, jednego dnia wręczyła wszystkim wypowiedzenia. Szesnastemu nie wręczyła, tylko dlatego że trzy dni wcześniej sam podał się do dymisji i zmienił pracę. Wszyscy dyrektorzy zostali zwolnieni jednego dnia w tym samym momencie. Byli to dyrektorzy, którzy budowali oddziały regionalne, którzy budowali biura powiatowe, którzy tak naprawdę wprowadzili wszystkie mechanizmy niezbędne do tego, aby mógł zostać uruchomiony Program Rozwoju Obszarów Wiejskich. Dzięki nim zostały wypłacone pierwsze płatności bezpośrednie. To była ich krwawica. Ciężką pracą, ogromnym wysiłkiem dokonali wszystkiego wspólnie z kierownikami biur powiatowych. Poprzedni rząd dokonywał lawinowych zmian. Dotyczyło to także kierowników biur powiatowych.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#WojciechPomajda">Bardzo mi przykro, szanowni koledzy z Prawa i Sprawiedliwości, ale cofnijmy się trochę pamięcią w czasie. Apeluje o odrobinę obiektywizmu. Zaczęliście strasznie niebezpieczny proceder, który, być może, jest kontynuowany. W jakiej skali? Jest to sprawa zupełnie wtórna. Jest kwestia jakości doboru kadr. Jeżeli uruchomiliśmy mechanizm rotacyjny, jeżeli w momencie, gdy zmienia się władza, zmieniają się kierownicy biur powiatowych, dyrektorzy oddziałów regionalnych, dyrektorzy w centrali, nie możemy oczekiwać, że ludzie, którzy przychodzą z ulicy, nagle będą posiadać wiedzę, która tak naprawdę jest dostępna dla wąskiej grupy osób. Potrzeba tygodni, miesięcy, aby wdrożyli się, zrozumieli funkcjonowanie instytucji.</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#WojciechPomajda">Ostatnio chwaliłem z trybuny sejmowej funkcjonowanie Agencji Rynku Rolnego. Faktycznie, tam też są problemy, ale nie jest o nich tak głośno. Potrafią sobie z nimi poradzić bez nagłaśniania w mediach, bez fajerwerków, bez propagandy sukcesu. Radzą sobie z nimi.</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#WojciechPomajda">Zwróćcie państwo uwagę, że wiceprezes odpowiedzialny w Agencji Rynku Rolnego za sprawy Wspólnej Polityki Rolnej – mam nadzieję, że w tym momencie nie zrobię mu niedźwiedziej przysługi – pan Waldemar Sochaczewski zajmuje się tymi sprawami od maja 2004 roku. Dzięki temu ma wszystko „w jednym paluszku”. Mądrość wszystkich ministrów – gratuluję im tego, ponieważ jest to wyjątek – polega na tym, że człowiek ten trzyma w swoim ręku sprawy europejskie, oczywiście niczego nie ujmując głównym prezesom, którzy pełnili swoje funkcje w całym wspomnianym okresie.</u>
          <u xml:id="u-25.8" who="#WojciechPomajda">O jakości pracy w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa mówił pan poseł Kalemba. Oczywiście zmiany kadrowe muszą przełożyć się na realizację zadań. Nie ma siły, aby nie przekładało się to na opóźnienia w podejmowaniu decyzji.</u>
          <u xml:id="u-25.9" who="#WojciechPomajda">Mam ogromne zastrzeżenia do materiału, który został dla nas przygotowany. Nie wiem, ponieważ nie ma tego w wykazie, czy pan Wojtasik był prezesem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, czy nie. Mam wrażenie, że w ogóle nie był prezesem Agencji. Nie jest też wymieniony obecny prezes, pan Kołodziej. Czy jest już prezesem, czy pełni obowiązki prezesa, czy jest już powołany, czy nie? Nie ma tego w materiale. Pomijam już, że w tabeli z imionami i nazwiskami tak naprawdę nie ma imion i nazwisk.</u>
          <u xml:id="u-25.10" who="#WojciechPomajda">Apeluję o to, abyśmy nie pastwili się nad kadrami, nie zajmowali się tym, na co tak naprawdę nie mamy wpływu. Dyskutujmy na temat realizacji zadań, na temat tego, czy poszczególne agencje realizują je skutecznie.</u>
          <u xml:id="u-25.11" who="#WojciechPomajda">Dziękuję, panie przewodniczący. Na ten moment to wszystko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję, panie przewodniczący. Momencik, ja także zapisałem się do głosu. Zaraz oddam panu głos, panie pośle Babalski.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#LeszekKorzeniowski">W całej rozciągłości popieram to, co powiedział kolega Pomajda. Szkoda naszego czasu, szkoda naszej energii na to, abyśmy opowiadali o rzeczach, do których panowie tak samo się przyczyniliście. Na udowodnienie tego mam bardzo wiele przykładów z mojego terenu.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#LeszekKorzeniowski">Pan Kowalczyk mówił o zmianach. Przypomnę nasze pierwsze spotkanie w nowej kadencji, kiedy prezesem został pan Wojtasik. Sami wtedy przyznaliście, że nowy prezes ma prawo do tego, żeby wymienić część kadry, z którą chce pracować. Wszyscy się z tym zgodziliśmy, po czym za dwa miesiące z mównicy sejmowej mówiliście zupełnie odwrotnie, jakie to się przeprowadza czystki, jak to krew leje się rynsztokami. To kłamstwo. Szkoda, że przyłączacie się do tego.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#LeszekKorzeniowski">Zobrazuję sytuację na przykładzie Opola. Jest obecny pan dyrektor Łukasik z Agencji Rynku Rolnego. Do tej pory wicedyrektorem oddziału w Opolu jest niejaki pan Sawicki, wysokiej klasy radny wojewódzki Prawa i Sprawiedliwości, którego nikt się nie „czepia”, chociaż jest elektrykiem z wykształcenia i naprawdę ma mierne pojęcie o tym, co robi. Ma za to dobre nazwisko.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#LeszekKorzeniowski">Dopiero niedawno został odwołany z Agencji Nieruchomości Rolnych pan będący historykiem z wykształcenia, zresztą też wasz radny. Nikt mu nie chciał zrobić krzywdy, ale jego wiedza była tak ułomna, że trudno było trzymać człowieka, który nie ma „zielonego pojęcia” o tym, co robi.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#LeszekKorzeniowski">Szczytem wszystkiego jest niejaki pan Semak. Zapowiadam, że będę wymieniał nazwiska. Pan Semak w tej chwili jest gdzieś tam schowany w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Wcześniej ten gość był prezesem Radia Opole, dyrektorem MOSiR-u, dyrektorem Oddziału Terenowego Agencji Nieruchomości Rolnych w Opolu, dyrektorem krytego basenu w Opolu. W tej chwili siedzi gdzieś tam schowany. Doświadczenie ma olbrzymie. To po prostu zwykły skandal, wstyd. To jest wasz przedstawiciel. I wy mówicie o jakichś czystkach.</u>
          <u xml:id="u-26.6" who="#LeszekKorzeniowski">Przypomnę, że na naszym pierwszym spotkaniu sami powiedzieliście, że każda władza ma prawo wymieniać odpowiednią część kadry, którą uważa za stosowną. Z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że przynajmniej u nas na Opolszczyźnie absolutnie nie było czystek politycznych. Wszyscy członkowie Prawa i Sprawiedliwości, którzy mieli jakiekolwiek przygotowanie, pozostali.</u>
          <u xml:id="u-26.7" who="#LeszekKorzeniowski">Przypomnę bardzo charakterystyczną rzecz, ponieważ to wy pełniliście zaszczytną władzę razem z Samoobroną i Ligą Polskich Rodzin. Pomiędzy wami rozgrywało się to w haniebny sposób. Pierwszym prezesem Agencji Nieruchomości Rolnych został facet z Samoobrony, nie pamiętam już nazwiska. Ten „rżnął do żywego”. Feliks Dierżyński to przy nim łagodny gość. Naprawdę. Potem przyszedł niejaki Semak. Ten z kolei „rżnął” wszystkich z Samoobrony i z Ligi Polskich Rodzin. Był w tym bardzo sprawny. Nie pytaliście wtedy, ile to kosztuje budżet państwa. Obłuda i wstyd. Nie mam więcej słów na określenie waszych działań. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-26.8" who="#LeszekKorzeniowski">Następny w kolejności głos zabierze pan poseł Babalski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#ZbigniewBabalski">Przepraszam, panie przewodniczący, ale określenia „obłuda” i „wstyd” pasują do tego, co pan mówi. Proszę wybaczyć, ale nie dam się wciągnąć w tego typu dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#ZbigniewBabalski">Jeżeli nawet było tak jak pan powiedział, to chcę i panu, i pozostałym członkom Komisji, szczególnie koledze posłowi Pomajdzie, przypomnieć, że miało być inaczej. To wszystko. Nie będę polemizował. Przepraszam, że to powiem. Oczywiście mam dla pana pełen szacunek jako dla przewodniczącego Komisji, jednak kto jak kto, ale akurat pan jako jej szef powinien mimo wszystko ważyć słowa. Wydaje mi się, że „harcowanie” posłów jest bardziej zrozumiałe niż słuchanie wypowiedzi pana przewodniczącego.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#ZbigniewBabalski">Chciałbym krótko odnieść się do wypowiedzi kolegi posła Pomajdy. Kolego pośle, przecież i pan, i wielu członków Komisji, praktycznie wszyscy, pracują w niej bez patrzenia na opcje polityczne. Niech pan spojrzy na porządek posiedzeń Komisji od początku kadencji. Proszę nie mówić takich rzeczy, że oto Komisja zajmuje się tylko i wyłącznie sprawami kadrowymi. Przecież to nieprawda. Wielokrotnie rozmawialiśmy, dyskutowaliśmy na temat wszystkich rynków rolnych. Doskonale pan wie, jak długo toczy się dyskusja wokół ubezpieczeń. Są to sprawy merytoryczne, które przede wszystkim były tematem naszych obrad. Posłowie Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość – w każdym razie mam takie wrażenie – niejednokrotnie byli autorami dezyderatów, byli autorami wielu niezwykle merytorycznych posiedzeń Komisji. Proszę zajrzeć do protokołów z obrad. Sam pan wówczas to przyzna. Nie przesadzajmy.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#ZbigniewBabalski">Nie zasiadałem w ławach sejmowych w poprzedniej kadencji, ale podejrzewam, że odbywały się podobne dyskusje. Padały pytania, dlaczego następują zmiany, dlaczego tak szybko, dlaczego nie zważa się na koszty. Trochę jestem tym wszystkim zażenowany, ale trudno. Skwituję to w ten sposób, że każda nowa władza ma prawo do zmian, musi pracować z ludźmi, do których ma zaufanie, z ludźmi, którzy przede wszystkim powinni być merytorycznie przygotowani. Moim zdaniem, z informacji, którą otrzymaliśmy, wynika, że, proszę wybaczyć, koalicja nie miała zbyt szczęśliwej ręki do zmian kadrowych. Widzę, że w moim regionie w ciągu półtora roku na dziewiętnaście biur na stanowiskach kierowniczych nastąpiły trzydzieści dwie zmiany. Oznacza to, że ręka nie była zbyt szczęśliwa. Nie wspomnę już o tym, że w dwóch przypadkach trzykrotnie zmieniano kierownika. Chociaż odpowiem sobie sam, że trzeba szukać tak długo, aż właściwy człowiek znajdzie się na właściwym miejscu.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#ZbigniewBabalski">Nie będę podawał tak jak pan przewodniczący przykładu, kiedy to w dwóch przypadkach pomylono się przy powołaniu kierowników. Okazało się, że akurat nie byli to ludzie, którzy powinni uzyskać poparcie. Zostawiam to jednak. Nie będę o tym mówił. Nie będę, panie przewodniczący, używał określeń „niejaki pan”, „facet”. Ci ludzie mają jakąś swoją wartość.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#ZbigniewBabalski">Kończąc ten wątek, chciałbym powiedzieć, że owszem, nie z taką zaciekłością powinniśmy o tym dyskutować. Powinniśmy mówić o ludziach. Pan poseł Pomajda stwierdził, że w ogóle nie powinniśmy się tym zajmować. Są to sprawy ludzkie, panie pośle. Dotyczą ludzi, którzy pracują w terenie.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#ZbigniewBabalski">Na zakończenie chciałbym zapytać pana ministra o jedną rzecz. Panie ministrze, czy są prowadzone sprawy sądowe związane ze zmianą ustawy o Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Chodzi mi o art. 44. Z dniem wejścia w życie ustawy stosunki pracy z umowy o pracę automatycznie stały się stosunkami pracy z powołania. Przypominam, że prosiłem Biuro Analiz Sejmowych o opinię co do zgodności takiego rozwiązania z Konstytucją RP. Chodziło o prawa nabyte. Opinia ta jest państwu znana. Przedstawiałem ją na posiedzeniu Komisji oraz na posiedzeniu plenarnym. Chciałbym w związku z tym zapytać, czy został wniesiony jakikolwiek pozew w związku z prawami nabytymi. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Chciałbym coś uzupełnić. Rozumiem, że pan poseł może być oburzony moją wypowiedzią. Nie mówiłem jednak tego jako przewodniczący Komisji tylko jako poseł Leszek Korzeniowski, który nigdy nie będzie kandydował na funkcję prezesa. Proszę być tego pewnym. Jest to bardzo istotne. Panie pośle, znam te sprawy od podszewki. Dlatego też pozwoliłem sobie wymienić nazwisko, imię. Jeśli wy „przejechaliście się” na nas, my „przejechaliśmy się” na was. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#LeszekKorzeniowski">Pan poseł Telus, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#RobertTelus">Panie przewodniczący, nawiążę do pańskiego ostatniego wystąpienia, do słów, które pan wypowiedział. Osobiście jestem oburzony i proszę o przeprosiny. Słowa, których pan użył, są obraźliwe nie tylko w stosunku do mnie. Panie przewodniczący, zwracam się do pana. Nie wiem, czy pan słuchał. Proszę o łagodne przeprosiny, dlatego że pańskie słowa obraziły nie tylko mnie.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#RobertTelus">Proszę nie mówić o obłudzie. Nie mam nic wspólnego z tym, co się działo do tej pory. Jeżeli było złe, proszę to poprawić. Jestem zażenowany dzisiejszą dyskusją. To pan prowadzi nasze spotkanie. Nie wypowiada się pan jako poseł, tylko jako przewodniczący Komisji. Przewodniczy pan naszym obradom. Pełni pan zaszczytną funkcję. Wybraliśmy pana. Proszę swoją funkcje pełnić na miarę tego, jaka ona jest, czyli zaszczytnie.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#RobertTelus">Poziom dzisiejszej dyskusji jest „poniżej pasa”. Dotyczy to wszystkich. Przewodniczący Pomajda mówi, że nie zajmujemy się ważnymi sprawami, tylko zmianami kadrowymi. Słuchajcie, wstyd mi przed gośćmi za poziom dzisiejszej dyskusji. Obrzucamy się nawzajem błotem.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#RobertTelus">Wszyscy o tym wiedzą, że jeżeli przychodzi nowy minister, chce mieć swoich dyrektorów. Jest to normalne. Jednak nikt do tej pory nie stosował takich narzędzi jak wy. Zmieniliście prawo, naruszyliście Konstytucję RP po to, aby móc wymieść, zrobić czystki kadrowe aż do poziomu zastępcy kierownika biura powiatowego. O tym mówimy. Nikt do tej pory tego nie robił. Jeżeli na stanowisku kierownika biura powiatowego jest zły elektryk, to, panie przewodniczący, wymieńcie go. Nie chcemy złych kierowników biur powiatowych. Chcemy dobrych kierowników. Chcemy, żeby Agencja dobrze funkcjonowała. Zastosujcie normalne prawa, jakie powinny być w demokratycznym kraju. Dziwię się, że związki zawodowe nie reagują, chociaż nie wiem, czy w Agencji jakieś działają. Naruszyliście Konstytucję RP, złamaliście prawa pracownicze. O tym mówimy. Nie obrzucajmy się w tej chwili błotem, kto więcej wymienił. Macie prawo do wymiany, ale do wymiany na lepsze. Nikt wam tego prawa nie będzie odbierał. Nie róbcie jednak czystek aż do poziomu zastępcy kierownika biura powiatowego.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#RobertTelus">Dziwna rzecz. Mamy wykaz dyrektorów i zastępców dyrektorów komórek organizacyjnych centrali Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa na przestrzeni półtora roku. Zastępcy byli zmieniani nawet po siedem razy. Nie możecie trafić na dobrego? Nie macie dobrych zastępców? W biurach powiatowych byli zmieniani po cztery razy. Nie macie dobrych ludzi? Zmieńcie na dobrą osobę i nie róbmy z tego awantury, ale nie działajmy w ten sposób, aby w Agencji były takie opóźnienia. W tej chwili jest ona sparaliżowana waszym działaniem. Negujemy właśnie to, a nie fakt zmian kadrowych. Zmieńcie, ale normalnie. Zmieńcie, ale na normalnych zasadach. Nie łamcie Konstytucji RP po to, aby zrobić czystki kadrowe. W tej chwili to zrobiliście. Jest to złe.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#RobertTelus">Panie przewodniczący, osobiście proszę o przeprosiny. Słowa, które padły z pana ust, są dla mnie obraźliwe.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#RobertTelus">Na zakończenie chciałbym, aby pan przewodniczący zwrócił się do Najwyższej Izby Kontroli o sprawdzenie, jak dokonane zmiany wpłynęły na działalność Agencji. Proszę też zwrócić się do Państwowej Inspekcji Pracy, ponieważ uważam, że zostały naruszone prawa pracownicze. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Jeżeli chodzi o pana drugą prośbę, mogę ją spełnić. Pierwszej absolutnie nie mogę, ponieważ uważam, że powiedziałem całą prawdę i tylko prawdę. Jeżeli w poprzedniej kadencji nie był pan posłem, nie zdążył pan zaobserwować zmian, które zostały poczynione przez ekipę, do której w tej chwili pan należy, to szkoda. Przykro mi z tego powodu. Jeżeli zapyta pan swoich kolegów, przekona się pan, że nikogo nie obraziłem. O nikim nie powiedziałem nieprawdy.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#LeszekKorzeniowski">Tematem dzisiejszego spotkania zwołanego w trybie art. 152 ust. 2 Regulaminu Sejmu są kwestie kadrowe, nie zaś to, jak działa Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Kwestie dotyczące działalności Agencji ma pan prawo zgłosić do rozpatrzenia w trybie art. 152 ust. 2 innym razem. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#LeszekKorzeniowski">Bardzo proszę o zabranie głosu przez pana posła Mojzesowicza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#RobertTelus">Chciałbym zabrać głos ad vocem, ponieważ nie zrozumiał pan mojego wniosku. Panie przewodniczący, poprosiłem o zwrócenie się do Najwyższej Izby Kontroli o zbadanie, jak zmiany kadrowe, które są przedmiotem naszego dzisiejszego spotkania, wpłynęły na działalność Agencji. Mówiłem o zmianach kadrowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#LeszekKorzeniowski">Proszę złożyć swój wniosek na piśmie. W dniu jutrzejszym odbędzie się posiedzenie Prezydium Komisji. Prezydium rozpatrzy pański wniosek i prawdopodobnie wystąpi z taką prośbą. Nie widzę ku temu żadnych przeszkód. Nie widzę też w pana wniosku niczego złego.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#LeszekKorzeniowski">Proszę bardzo pan poseł Mojzesowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#WojciechMojzesowiczniez">Panie przewodniczący, panie ministrze. Chciałbym powiedzieć, że jeżeli ktoś długo pracuje w Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, jeżeli jednocześnie pełnił różne funkcje, może stwierdzić, że urzędy i urzędnicy są różni. Są urzędnicy sprawni i mniej sprawni, są zaangażowani i mniej zaangażowani, są z dużą wiedzą i z brakiem kompetencji. Przeszedłem przez to. Oczywiście nie o wszystkim chcę mówić.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#WojciechMojzesowiczniez">Pan przewodniczący mówi, że rozmawiamy o sprawach kadrowych. Pan poseł Kalemba nawiązał do okresu przyjmowania wniosków. Chciałbym powiedzieć jedną rzecz. Świetnym prezesem, który został przez nas powołany, był pan Marek Osiński. Miał świetnie przygotowany system informatyczny. Praktycznie mieliśmy rozpatrywać wnioski od czerwca.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#WojciechMojzesowiczniez">Co zrobiono teraz z ludzkiego punktu widzenia? Tysiące rolników złożyło wnioski. Wysłali je za pośrednictwem powiatu. Z ludzkiego punktu widzenia to świetnie. Bałagan jest jednak straszny. Rolnik stanął w kolejce. Jako chłop wiem, że rolnicy stali w kolejce. Przyszli z kwitami, urzędnicy przejrzeli papiery i przybili numer. Dzisiaj jest tego cała kupa. Papiery napłynęły z powiatu, napłynęły pocztą. Urzędnik sam bez uczestnictwa rolnika będzie teraz przeglądał dokumenty. To po pierwsze. Po drugie, kiedy to się stanie? Zobaczymy. Bardzo proszę, aby w ten sposób tego wszystkiego nie oceniać.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#WojciechMojzesowiczniez">W każdej instytucji są plusy i minusy. Proponuję, aby wszyscy mieli trochę skromności. Jeżeli w instytucjach mamy tyle problemów, to przyjrzyjmy się, kto ile czasu od 1989 roku kierował resortem, kto ile czasu kierował agencjami. Wtedy będziemy mogli powiedzieć, że jeżeli są sukcesy, to ci są ich autorami. Nie będę przytaczał szczegółów, ponieważ nie chcę wdawać się w polityczne dywagacje, ale tak to widzę. Problemy są. I za naszych czasów byli i dobrzy, i źli urzędnicy. Nie kontrolowałem wszystkich, ponieważ chodzi o tysiące ludzi.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#WojciechMojzesowiczniez">Dwie osoby odwołano z dwóch funkcji. Jednej już nie ma. Świetnie prowadzona instytucja dzisiaj brnie w długi. Mówię o spółce Elewarr. Inna osoba, która bardzo dobrze pracowała, została odwołana.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#WojciechMojzesowiczniez">Mówiliśmy o zmianach w resorcie. Z tego, co pamiętam, jedna pani odeszła na emeryturę, dlatego że dawno powinna to zrobić. Nie powiem, czy była dobra czy zła, po prostu powinna odejść. Druga pani awansowała z kierownika na dyrektora. To było wszystko, co za moich czasów zmieniło się w resorcie.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#WojciechMojzesowiczniez">Jeżeli chodzi o przynależność partyjną, powiem tak. Pan przewodniczący wypowiadał się dobitnie, a ja uważam, że jeżeli ktoś chce dobrze kierować, chce osiągać dobre efekty, to musi być idiotą, żeby usuwać dobrych ludzi. Uważam, że żaden minister do tej pory nie był idiotą. Powinien zachowywać dobrych ludzi. Podam trochę groteskowy przykład. Mówicie o odwołaniach. W naszym województwie zastępcą dyrektora była pani, która nie nadawała się na to stanowisko. Była z mojej formacji politycznej. Uznałem, że nie jest w stanie dobrze pełnić swojej funkcji. Zwróciłem się do prezesa o jej odwołanie. Na to miejsce został powołany człowiek z formacji pana posła Kalemby. Był to bardzo dobry urzędnik. Po moim odejściu zaczęto się zastanawiać, dlaczego został powołany. Praktycznie stracił zaufanie swoje partii. Nie awansował. Świetnego pracownika usunięto z instytucji. Przeniesiono go do innej, tylko dlatego że stracił zaufanie. Nie wiem, dlaczego. Wydaje mi się, że wszyscy musimy się uczyć. W moim województwie przywróciliśmy kilku świetnych kierowników. Nie będę mówił o partiach politycznych, ale zostali przywróceni urzędnicy z partii obecnie rządzącej. Znam ich od lat. Są świetni. Mówili mi: „Wojtek, mieliśmy dużo kłopotów, bo zastanawiali się, co cię skłoniło, że mówiłeś, żeby nas powołać.” Skłoniło mnie to, że byli dobrzy, że potrafili wykonywać swoją pracę.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#WojciechMojzesowiczniez">Wszyscy popełniali trochę błędów. Mówimy o funkcjonowaniu Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Agencja Rynku Rolnego, z całym szacunkiem dla pana prezesa, jest instytucją nieporównywalną. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa praktycznie ma problemy od samego początku, nie z winy urzędników, ale z natłoku obowiązków, z powodu zmian kadrowych, odchodzenia ludzi. Ktoś dopatruje się czegoś w jakichś działaniach. Zostały przyjęte wnioski. Osobiście jestem przerażony istniejącym bałaganem. Wcześniej też przeżywaliśmy problemy. Rolnicy stanęli w kolejce i każdy miał numerek. Wiedział, gdzie jest. Dzisiaj mamy kupę wniosków. W moim województwie jest 200% tego, co można przyjąć, w województwie zachodniopomorskim – 400%. Kto to poukłada? Zobaczycie, ile będzie odwołań, ile będzie problemów, ile będzie w to wszystko niewiary.</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#WojciechMojzesowiczniez">Teraz mam następne pytanie. Wcześniej rolnicy stanęli w kolejce. Było mi przykro, ponieważ jestem chłopem i nie lubię, gdy rolnicy muszą stać. Stanęli jednak ci, którzy naprawdę chcieli zainwestować. Dzisiaj wysłano tysiące wniosków z nastawieniem: „a może się uda”. 30–40% wniosków jest wysłanych tak sobie. Urzędnicy będą musieli wszystkie przejrzeć. Będą musieli wykonać tytaniczną pracę. Nawet jeśli wniosek jest źle sformułowany, każdy będą musieli opisać i wezwać rolnika, aby go uzupełnił. Zobaczycie państwo, co się będzie działo. Z propagandowego punktu widzenia jest fajnie. Chłop złożył wniosek, wysłał pocztą, nie męczył się. Z porządkowego punktu widzenia jest źle. Tak to widzę.</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#WojciechMojzesowiczniez">Obserwuję urzędy. Pamiętam, jak wraz z panem posłem Ajchlerem postawiliśmy wniosek o odwołanie ministra oraz szefa Agencji. Szef Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa rozbiłby ją wówczas. Chciał łączyć powiaty, chciał robić różne cuda. Wiecie, kim jest dzisiaj? Jest wojewodą małopolskim. Awansował jako świetny fachowiec. Wówczas włosy „dęba stawały” nam na głowie, co ten człowiek wymyśla w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Gdybyśmy wtedy się nie zmobilizowali, to ten pan rozbiłby całą Agencję.</u>
          <u xml:id="u-33.10" who="#WojciechMojzesowiczniez">W różnych czasach mieliśmy różnych urzędników, i dobrych, i złych. Ludzie są i mądrzy, i durnowaci, i pracowici, i leniwi. Oceniam to w ten sposób. My sobie uprawiamy politykę, a ludzie cierpią. Zmiany, jakie zachodzą, nie zawsze są dobrymi zmianami. Chciałbym rozliczać z działania, a właściwie nie rozliczać, tylko pytać. Nie chciałbym rozliczać, ponieważ pełniłem różne funkcje i wiem, że nie jest to proste. Wolałbym, aby to wszystko o wiele sprawniej działało. Dlatego też na samym początku przedstawiłem kwestię nawozów.</u>
          <u xml:id="u-33.11" who="#WojciechMojzesowiczniez">Mówimy o sukcesach. Udało się nam zrobić dobrą ustawę dotyczącą ubezpieczeń. Mżawka, która w tym roku pada na polu, to śmieszna ilość opadów. Mamy tragedię, dlatego że ustawa dotycząca ubezpieczeń została popsuta. Została popsuta, nie dlatego, że ktoś nie umiał czegoś zrobić, tylko dlatego, że nie było na to pieniędzy. Mam mieć pretensję do jednego czy drugiego kolegi, który chciał to zrobić? Nie było pieniędzy, a dzisiaj na niektórych terenach jest katastrofa. Nie można było się ubezpieczyć, bo firmy ubezpieczeniowe nie ubezpieczały. Jest to samo życie.</u>
          <u xml:id="u-33.12" who="#WojciechMojzesowiczniez">Wypowiedzieliśmy za dużo agresywnych słów wobec siebie. Nie mówmy tego. My siedzimy tutaj, a tysiące ludzi pracuje dobrze albo źle. To, co dzieje się tutaj, nie zawsze przekłada się na resztę. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-33.13" who="#WojciechMojzesowiczniez">Dziękuję bardzo. Proszę o zabranie głosu pana posła Ajchlera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#RomualdAjchler">Panie przewodniczący, właściwie nie chciałem włączać się w dyskusję dotyczącą zmian kadrowych, ponieważ obserwuję, że jest to kwestia pomiędzy poprzednią partią rządzącą a obecną koalicją, które mają pomiędzy sobą porachunki.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#RomualdAjchler">Mam prośbę do kolegów z Prawa i Sprawiedliwości, aby trochę oszczędzali regulamin Sejmu. Rozumiem, że gdybyśmy na dzisiejszym albo jednym z ostatnich posiedzeń Komisji omówili funkcjonowanie Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i stwierdzili, że nie spełnia ona oczekiwań rolników, nie rozpatruje w terminie wniosków, wskazali w trakcie dyskusji błędy, jakie popełnia, gdybyśmy podobnie ocenili, że Agencja Rynku Rolnego, Agencja Nieruchomości Rolnych nie spełniają naszych oczekiwań jako posłów, to jest proste wyjście, o którym wspominał pan poseł Mojzesowicz.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#RomualdAjchler">Pamiętam, kiedy trzeba było odwołać pana prezesa Millera, a z racji tego, że minister rolnictwa i rozwoju wsi nie zareagował na to, co robi prezes Miller, trzeba było odwołać także jego. Tak się stało. Doszliśmy do wniosku, że jeżeli ktoś został powołany na stanowisko nietrafnie, trzeba zareagować. Trwało to trzy i pół miesiąca. Na posiedzeniu Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi oceniliśmy, że Agencja funkcjonuje źle. Wystąpiliśmy z dezyderatem do premiera o odwołanie i prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, i Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, ponieważ tolerował zachowania prezesa. Wynikało to z negatywnej oceny dokonanej przez Komisję Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Stanowiło to zagrożenie dla systemu IACS. Pamiętam, że chodziło o tworzenie owego systemu. Zagrożone było wykorzystanie środków finansowych. Przekonaliśmy premiera, że musi podjąć taką decyzję. Przypominam, że działo się to wszystko przed naszą akcesją do Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#RomualdAjchler">Proponuję właśnie takie rozwiązanie, takie rozliczanie, takie sprawowanie funkcji kontrolnej przez opozycję. W sytuacji, kiedy mamy pretensje do jakiejkolwiek instytucji, dokonajmy oceny. Rzeczywiście słyszy się dużo skarg, funkcjonowanie Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa jest takie, jakie jest. Oceńmy po kolei poszczególne agencje. Zobaczmy, co w tym tkwi. Skoro są ciągłe sygnały, że nie wykorzystujemy środków finansowych, że wnioski nie są rozpatrywane, że rolnicy nie mogą modernizować swoich gospodarstw, trzeba poszukać przyczyn takiego stanu rzeczy. Jeżeli dojdziemy do wniosku, że przyczyny tkwią w złym funkcjonowaniu Agencji, jednocześnie oceńmy jej prezesa. Obojętne czy jest to Agencja Rynku Rolnego, Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa czy Agencja Nieruchomości Rolnych. Możemy wówczas wystąpić ze stosownym wnioskiem. Będzie to wniosek racjonalny, który spowoduje, że przyczynimy się do lepszego funkcjonowania poszczególnych instytucji.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#RomualdAjchler">Nie chcę być uczestnikiem dyskusji na temat tego, kto, kiedy, kogo zwolnił, ponieważ jest to bez sensu. Każdy rząd „ma coś za uszami”. Jeden powołał tego, drugi tamtego, np. lekarza. Pamiętam, jak kiedyś fabryką w Ursusie kierował lekarz. Takie przypadki też były. Jak widać, nauka idzie w las, a chciałoby się powiedzieć, że nie idzie.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#RomualdAjchler">Proponuję, szanowni koledzy, abyśmy nie „kombinowali” za wiele w tym temacie. Słyszałem na tej sali, że Prawo i Sprawiedliwość zwalniało w ten sposób, że w ciągu jednego dnia odwołano szefów wszystkich wojewódzkich oddziałów Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Nie wiem, czy jest to prawda, ale nie mam powodów, aby nie wierzyć przewodniczącemu Komisji. Dokonała tego jakaś pani, która została tu wymieniona.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#RomualdAjchler">Oczywiście każdemu, który za coś ma odpowiadać, daję prawo do tego, aby dobrał sobie właściwych ludzi. Musi sobie ich dobrać także po to, aby mógł stanąć przed członkami Komisji i odpowiedzieć na konkretne pytania dotyczącego tego, co robi w swojej instytucji, jakie są przyczyny określonego stanu, czy system funkcjonuje, czy mamy kontrole krzyżowe, czy znowu będziemy się ubiegać o warunkową akredytację. Jest wiele rzeczy, które decydują o tym, czy Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa dobrze funkcjonuje.</u>
          <u xml:id="u-34.7" who="#RomualdAjchler">Mogę powiedzieć tyle, że jeżeli zarzuty w stosunku do działalności Agencji okażą się trafne, jeżeli potwierdzi się, że instytucja ta funkcjonuje źle, wówczas z pewnością najbardziej racjonalnym sposobem jej uzdrowienia będzie przeprowadzenie zmian kadrowych. Zmiany kadrowe, które zostały dokonane w jednym czy w drugim wykonaniu absolutnie mnie nie interesują pod warunkiem, że nie zostało naruszone prawo. Jeżeli doszło do złamania prawa, nie podpisuję się pod tym. Takiej sytuacji nie można tolerować.</u>
          <u xml:id="u-34.8" who="#RomualdAjchler">Pamiętam, że gdy Prawo i Sprawiedliwość objęło władzę, tak przygotowało prawo, żeby następcy musieli je złamać, chcąc kogoś odwołać. Tak to zostało skomplikowane. Nie jest to wszakże usprawiedliwienie dla tych, którzy dzisiaj rządzą. Pamiętam ustawy, które były przygotowywane w jedną noc po to, aby zmienić zarząd Telewizji Polskiej. Można wymieniać przykłady.</u>
          <u xml:id="u-34.9" who="#RomualdAjchler">Szanowni państwo, każdy ma coś na sumieniu. Dajcie sobie spokój. Porozmawiajmy o ubezpieczeniach, porozmawiajmy o NW, porozmawiajmy o innych sprawach, porozmawiajmy o wykorzystaniu środków. Jeżeli udowodnimy, że środki nie są wykorzystywane, będę mógł z czystym sumieniem podnieść rękę i zagłosować za odwołaniem któregoś z prezesów, czy postawić wniosek o odwołanie ministra. Jeżeli potrafiłem zrobić to w przeszłości w stosunku do swojego ministra, ministra, który został powołany przez mój rząd, jeżeli potrafiłem zrobić w stosunku do prezesa, potrafię zrobić także teraz. To żaden kłopot. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Pan poseł Klim. Następnie pan poseł Stec.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JózefKlim">Panie przewodniczący, szanowni zebrani. Chciałbym zabrać głos jako członek Prezydium Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Jest to dobry moment, żeby powiedzieć kilka słów na temat stosowania art. 152 ust. 2 regulaminu Sejmu. Przepis ten był przewidziany na pewne wyjątkowe sytuacje. Gdy sięgano do niego w poprzednich latach, drżyjcie narody, pół ministerstwa musiało przygotowywać informacje, ponieważ coś faktycznie było nie tak. Zwykłe procedury regulaminowe nie były wówczas realizowane.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#JózefKlim">Do Prezydium zgłaszane są różne pomysły, projekty, tematy. Chyba nie było takiego tematu, którego pan przewodniczący czy Prezydium Komisji nie wprowadziliby pod obrady Komisji. Czasami są opóźnienia, dlatego że mamy kalendarz projektów ustaw, mamy plan pracy, ale oprócz tego na bieżąco staramy się realizować wszystkie wnioski.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#JózefKlim">Obszar, na którym działamy, obszar rolnictwa jest tak szeroki, że moglibyśmy zaczynać posiedzenia Komisji we wtorek o godz. 8.00 i kończyć o w piątek o godz. 18.00. Zdaję sobie sprawę z tego, że obszar naszego działania, jest ogromny. Czasami musimy generalizować pewne informacje, wybierać pewne fakty. Czasami wspólnie z sekretariatem, wspólnie z panem przewodniczącym dwoimy się i troimy, żeby znaleźć czas na to, żeby określone rzeczy organizować we właściwym rytmie, we właściwym terminie. Nie wspomnę, że borykamy się z problemem braku sal.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#JózefKlim">Wydaje mi się, że jest to przykład na to, że ani ja, ani nikt z obecnych na sali absolutnie nie chce odbierać klubom parlamentarnym i posłom możliwości działania na podstawie art. 152. Proszę jednak o to, aby zwłaszcza Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość, raczej przez swoich przedstawicieli w Prezydium Komisji sięgał po inne instrumenty, po zwykłe regulaminowe procedury. Wiem, że być może jest to pewna taktyka polityczna. Jestem w stanie to zrozumieć. Niemniej w jakimś stopniu zakłóca to nasz plan pracy, który wcześniej opracowujemy, który wcześniej przyjmujemy.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#JózefKlim">W dnu dzisiejszym dyskutujemy nad tematem rozpisanym na pół strony. Jest to jedno z najdłuższych zdań. Gdyby temat ten został przedyskutowany przez członków Prezydium Komisji, wydaje mi się, że w kontekście wypowiedzi pana przewodniczącego Pomajdy czy pana posła Ajchlera, pewne informacje można by było przedstawić inaczej, wypracować inną formułę.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#JózefKlim">Jeszcze raz zwracam się z prośbą, ażeby wszystkie tego typu wnioski i uwagi zgłaszać za pośrednictwem Prezydium Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Proszę bardzo, pan poseł Stec.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#StanisławStec">Będę mówił krótko. Mam pewną propozycję dla Prezydium Komisji. W dniu wczorajszym otrzymałem dość ciekawą informację od ministra Sawickiego dotyczącą wykorzystania środków unijnych w pierwszym kwartale bieżącego roku w stosunku do planu na cały rok. Jest to dość ciekawy materiał. Jutro złożę go w sekretariacie w celu powielenia i rozdania wszystkim posłom. Warto by było przeanalizować ów materiał z udziałem prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, który niedawno objął swoją funkcję. Powinniśmy wspólnie zastanowić się, jak przyśpieszyć niektóre działania, aby w roku 2009 wykorzystanie środków było optymalne. Chodzi o to, aby rolnicy nie musieli tak długo czekać na wypłaty środków, refundację kredytów, które zaciągnęli na realizację zadań, szczególnie modernizację gospodarstw rolnych oraz rozwój przetwórstwa rolno-spożywczego. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Na tym wyczerpaliśmy listę mówców.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#LeszekKorzeniowski">Dyskusja była gorąca. Potwierdzam to, co powiedziałem. Nie trzeba było omawiać tego tematu w trybie art. 152. Jest możliwość wprowadzenia go pod normalne obrady Komisji.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#LeszekKorzeniowski">Być może moja odpowiedź na niektóre stwierdzenia kolegów z Prawa i Sprawiedliwości była zbyt agresywna. Jeżeli kogoś uraziłem, przepraszam. Nie taki był mój zamiar. Znam życie. Wiem, że żadna z opcji politycznych nie jest bez wad i nie jest bez winy. Starajmy się, żeby następne ekipy, które będą dochodziły do władzy, które będą stały przed dylematem, w jaki sposób dokonywać zmian w czołowych, istotnych resortach, miały pewnego rodzaju doświadczenie i absolutnie nie sugerowały się naszymi złymi przykładami.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#LeszekKorzeniowski">Jak powiedziałem, jutro rano odbędzie się posiedzenie Prezydium Komisji. Zajmiemy stanowisko wobec wniosku złożonego przez pana posła Telusa. Na posiedzenie Prezydium wcześniej został zaproszony pan poseł Ajchler.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#LeszekKorzeniowski">Pozostało nam wysłuchanie odpowiedzi, której na państwa pytania udzieli pan minister. Bardzo proszę, panie ministrze. Przepraszam, wcześniej głos chciał zabrać jeszcze pan dyrektor. Przepraszam bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#WaldemarWojnicz">Dziękuję. Panie przewodniczący, szanowni państwo. Chciałbym odpowiedzieć na pytanie zadane przez pana przewodniczącego Krzysztofa Jurgiela. Odpowiem w kontekście nabytych doświadczeń.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#WaldemarWojnicz">Jak sięgam pamięcią, od momentu powstania poszczególnych agencji Najwyższa Izba Kontroli nie przeprowadzała kontroli tematycznych w sprawie polityki kadrowej prowadzonej w owych instytucjach.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#WaldemarWojnicz">Od 2004 roku Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa funkcjonuje jako instytucja płatnicza. Po to, aby osiągnąć taki status, musiała zostać poddana bardzo ostremu reżimowi standaryzacji w Unii Europejskiej. Od 2004 roku pełni funkcje jednostki płatniczej. Najpierw uzyskała akredytację tymczasową. Nie chcę jednak schodzić do poziomu działań, chcę mówić o samej instytucji.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#WaldemarWojnicz">Szanowni państwo, w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa funkcjonują określone systemy składające się na system IACS czyli Zintegrowany System Zarządzania i Kontroli, w tym system kadrowy, który podlega ocenie organu certyfikującego, organu nadzorującego, jakim jest Minister Rozwoju i Rozwoju Wsi. Z tego co wiem, Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi politykę kadrową poddał audytowi. Dysponuje stosownym raportem.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#WaldemarWojnicz">Oczywiście kiedy do Najwyższej Izby Kontroli wpłynie wniosek w sprawie zbadania polityki kadrowej i jej wpływu na funkcjonowanie Agencji, wykorzystanie środków, rozważymy go, zastanowimy się nad celem, metodami, progami istotności, miernikami, nad tym, jak przełożyć wymianę kierownika biura powiatowego na to, że środki z Unii Europejskiej zostały wykorzystane w jednym czy dwóch procentach mniej.</u>
          <u xml:id="u-40.5" who="#WaldemarWojnicz">Szanowni państwo, co roku przy analizie budżetu, przy analizie wykonania planów finansowych wskazuję na jeden zasadniczy fakt. W Nowej Perspektywie Finansowej 2007–2013 w ramach samego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich mamy do wykorzystania 17.000.000 tys. euro. Do tego co roku dochodzą płatności bezpośrednie, które funkcjonują wspaniale i są bez problemów wypłacane rolnikom. Przypominam naszą kontrolę z początkowego okresu, kiedy były trudności. W tej chwili pieniądze są wypłacane coraz szybciej.</u>
          <u xml:id="u-40.6" who="#WaldemarWojnicz">Kontrole przeprowadzają nie tylko Najwyższa Izba Kontroli oraz organy wewnętrzne. Prezes Agencji czy pan minister mogliby powiedzieć, ile dziesiątków kontroli przeprowadzają Komisja Europejska czy Europejski Trybunał Obrachunkowy, które tylko czyhają na to, jak zabrać z naszego kraju źle wydatkowane środki.</u>
          <u xml:id="u-40.7" who="#WaldemarWojnicz">Co roku – możemy sięgnąć do stenogramów – Najwyższa Izba Kontroli wskazuje na to poprzez moje usta. Bądźmy ostrożni, bądźmy wrażliwi, nie obnażajmy na forum dwudziestu siedmiu krajów, członków Unii Europejskiej czy wobec Komisji Europejskiej jakichkolwiek naszych słabości. Odwrotnie, pokazujmy, że jest dobrze.</u>
          <u xml:id="u-40.8" who="#WaldemarWojnicz">System kadrowy funkcjonował odkąd powstała agencja płatnicza. Były określone standardy, ile jest stanowisk kierowniczych w biurach powiatowych, kto może je pełnić. Odbywały się egzaminy ze znajomości procedur. Przecież agencja płatnicza nie kreuje polityki. Agencja płatnicza wykonuje funkcje, które określa Bruksela przez Wspólną Politykę Rolną, a także Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi w częściach, które są mu przynależne. Sama instytucja ma ograniczone możliwości w kreowaniu pewnych spraw.</u>
          <u xml:id="u-40.9" who="#WaldemarWojnicz">Nie ma już tajemnic. Teraz jest możliwość zlecenia kontroli. Komisja jako organ sejmowy podejmie uchwałę, Najwyższa Izba Kontroli przeprowadzi kontrolę, opublikuje jej wyniki. Jest do tego zobligowana. Co później się okaże? Może to być asumpt dla organów mniej lub bardziej nam przyjaznych do sprawdzenia, jak wykorzystujemy środki. Szanowni państwo, na obszary wiejskie są przeznaczane miliardy euro. Są to przerażające kwoty.</u>
          <u xml:id="u-40.10" who="#WaldemarWojnicz">W roku 2007 mieliśmy środki w wysokości 2.000.000 tys. euro z samego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, w roku 2008 mieliśmy też prawie 2.000.000 tys. euro. Przypominam o zasadzie N+2. Pierwszy limit roczny tylko z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich jest w tej chwili wykorzystany na poziomie 50%. Przez dwa lata wydatkowaliśmy 52%. Został trzeci rok, ale już weszły pieniądze z roku 2008 i następne środki z roku 2009.</u>
          <u xml:id="u-40.11" who="#WaldemarWojnicz">Przeprowadzaliśmy ostatnio analizę budżetu Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Niedługo przedstawimy analizę wykonania planów finansowych. Ze środków przeznaczonych na lata 2007–2013 na koniec stycznia 2009 roku wykorzystanie środków kształtowało się na poziomie 8%. Są to najnowsze dane.</u>
          <u xml:id="u-40.12" who="#WaldemarWojnicz">Cały czas chciałbym odwoływać się do doświadczeń, do których nawiązywał pan przewodniczący. Nie sięgam pamięcią do kontroli, której przedmiotem byłoby przełożenie polityki kadrowej na działania gospodarcze. Oczywiście polityka kadrowa ma wpływ na działalność instytucji. Szanowni państwo, przecież od niedawna Agencja musi wydawać decyzje administracyjne. Wiadomo, że kierownik musi mieć sprawny aparat. W wydawaniu decyzji administracyjnych nie ma dowolności. Jest uznaniowość decyzyjna. Ma tu zastosowanie Kodeks postępowania administracyjnego. Decyzja może być uznaniowa, ale nie może być dowolna. Przy wymianie kierownika, kiedy przychodzi następny, trzeba czekać, żeby pracownicy przygotowali mu decyzję.</u>
          <u xml:id="u-40.13" who="#WaldemarWojnicz">W dniu dzisiejszym państwo posłowie pokazali bardzo newralgiczne miejsca. Na bazie posiadanego doświadczenia i wyników kontroli mogę powiedzieć, że w mojej ocenie pan przewodniczący Wojciech Mojzesowicz poruszył jeden z ważniejszych wątków. Sprawie nadano numer. W tej chwili jest ona prowadzona. Pismo wpłynie pocztą, ktoś złoży skargę, minie trzydzieści dni i trzeba udzielić odpowiedzi. Co może z tego wyniknąć?</u>
          <u xml:id="u-40.14" who="#WaldemarWojnicz">Przeprowadzimy zleconą kontrolę. Zastanowimy się, jaki był wpływ zmian kadrowych na działalność instytucji. Proszę jednak pamiętać, że obnażymy wszystkie nasze słabości. Zamiast pokazać, że umiemy wykorzystać potężne środki, że wiemy, na co je wydawać i jak to uczynić, będziemy pokazywać nasze słabości. W mojej ocenie Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi już od zeszłego roku dysponuje wiedzą na ten temat. Przeprowadził on kontrolę w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, zna jej wyniki. Innymi słowy ma rekomendacje zespołu kontrolnego. Pan przewodniczący i duża grupa posłów mówiła o tym, aby wprowadzać rekomendacje.</u>
          <u xml:id="u-40.15" who="#WaldemarWojnicz">Na zakończenie chciałbym państwu przypomnieć o jednej rzeczy, która funkcjonuje w Stanach Zjednoczonych. Wymiana władzy wiąże się z wymianą całego personelu administracji państwowej. Podkreślam, całego personelu. Zmieniają się wszyscy. Jednego dnia wszyscy muszą odejść, na ich miejsce przychodzą następni. Jest jeden obszar, w którym funkcje pełni się dożywotnio. Jest to Sąd Najwyższy. Stany Zjednoczone mają inny system prawny, ale tam orzeczenia Sądu Najwyższego stają się obowiązującym prawem. W instytucjach, które mają być stałe, nie dokonuje się wymiany. Dokonuje się jej w administracji. Jeżeli mamy inne zdanie co do tego, że jest to uznane państwo demokratyczne, to trzeba stwierdzić, że państwo demokratyczne postępuje źle, skoro wymienia cały personel administracji rządowej. Tak się dzieje. Nie jest to wzór do stosowania, ponieważ obowiązuje tam inny system prawny.</u>
          <u xml:id="u-40.16" who="#WaldemarWojnicz">System kadrowy funkcjonuje w ramach Zintegrowanego Systemu Zarządzania i Kontroli agencji płatniczej. Organami nadzorującymi instytucję są co najmniej dwaj ministrowie. Minister Finansów nadzoruje ją w zakresie pieniędzy, co więcej certyfikuje jej wydatki. Prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa musi raz do roku złożyć podpis. Potwierdzenie, że wszystkie wydatki zostały zrealizowane zgodnie z obowiązującym prawem i procedurami trzeba przesłać do Komisji Europejskiej. Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi również potwierdza, że system funkcjonuje.</u>
          <u xml:id="u-40.17" who="#WaldemarWojnicz">Zwracam tylko uwagę, że każde pokazanie, iż jest inaczej, uderza w system zarządzania środkami unijnymi przez Polskę. Nie pokażemy, że tylko jedna agencja płatnicza jest zła. Pokażemy, co w ramach Zintegrowanego Systemu Zarządzania i Kontroli robi jeden minister nadzorujący, co robi drugi minister, co robi organ certyfikujący. Nie wiem, czy Bruksela nie zarzuci prezesowi agencji płatniczej, że złożył podpis pod nieprawdziwymi danymi. Jest on zobowiązany powiedzieć, że w roku 2008 kwota 17.000.000 tys. euro przeszła przez jego ręce, zgodnie z obowiązującym prawem i procedurami.</u>
          <u xml:id="u-40.18" who="#WaldemarWojnicz">Chciałbym pokazać tylko jedną rzecz. Szanowni państwo, w budżecie państwa na 2008 rok były uwzględnione wszystkie środki unijne. Kiedy pracowaliśmy nad planem finansowym Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, wykazała ona, że wydatkuje kwotę 2.000.000 tys. euro. Wielokrotnie o tym mówiłem. Pokazywałem ciężką, organiczną pracę potężnej instytucji, w której na dzień dzisiejszy pracuje 11 tys. ludzi. To przez ich ręce przechodzą owe pieniądze. Społeczeństwo nie ma informacji, że armia ludzi w rzeczywistości wydatkuje nie 2.000.000 tys., ale 17.000.000 tys. euro. Gdzie to jest? My tego nie pokazujemy. Wielokrotne apele czy wnioski z analizy wykonania budżetu dokonanej przez Najwyższą Izbę Kontroli nie są realizowane. Pokażmy prawdziwy plan finansowy Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, pokażmy rzeczywiste zadania, które realizuje. Jest ich potężna liczba, i co roku się zwiększa. Kiedyś mówiliśmy tylko o płatnościach bezpośrednich, teraz spójrzmy na działania realizowane jedynie w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Są przecież jeszcze owoce i warzywa, są płatności krajowe.</u>
          <u xml:id="u-40.19" who="#WaldemarWojnicz">Reasumując, panie przewodniczący, jeżeli wpłynie wniosek, Najwyższa Izba Kontroli rozpatrzy go. Jeżeli wpłynie uchwała o przeprowadzeniu kontroli, zgodnie z obowiązującym prawem, jesteśmy zobowiązani przeprowadzić ją, a jej wyniki upublicznić. Mając na uwadze to, co wcześniej zasygnalizowałem, proszę o zastanowienie się nad potencjalnymi skutkami wyników kontroli, która wiadomo, że będzie rzetelna, dogłębna, wykaże różne niuanse. Nie chodzi tu o nazwiska. Dane dotyczące nazwisk będą zanonimizowane. Nie operujemy elementami dotyczącymi imion, nazwisk, przynależności partyjnej, orientacji seksualnej, ponieważ nie wolno nam tego robić. Prawo nam zabrania. Co przyniesie informacja o wynikach kontroli? Tym pytaniem chciałbym zakończyć swoją wypowiedź.</u>
          <u xml:id="u-40.20" who="#WaldemarWojnicz">Przepraszam, że mówiłem być może zbyt długo. Dziękuję, panie przewodniczący, za udzielenie mi głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję panie dyrektorze. Proszę przedstawicieli resortu rolnictwa o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#KazimierzPlocke">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Chciałbym podzielić się z państwem trzema refleksjami. Po pierwsze, wszyscy dobrze wiemy, że zmiany kadrowe w jakiejś instytucji czy urzędzie wywołują emocje. W tym przypadku także. Jednak do sprawy trzeba podchodzić racjonalnie i odpowiedzialnie.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#KazimierzPlocke">Po drugie, wczytajmy się w porządek posiedzenia. Zostaliśmy zobligowani do przygotowania informacji na temat zmian kadrowych w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz Agencji Rynku Rolnego od dnia powołania rządu do chwili obecnej. Siłą rzeczy informacja jest niepełna, ponieważ odnosi się do półtorarocznego okresu działalności rządu. Nie odnosiliśmy się do przeszłości. Nie odnosiliśmy się do innych instytucji, inspekcji, agend, które podlegają Ministrowi Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Przygotowałem sobie taki zestaw jako materiał pomocniczy. Wynika z niego jedno, a mianowicie że zmiany, które zostały zaproponowane, daleko odbiegają od zmian, jakie zostały przeprowadzone za poprzednich rządów. Mówię o tym dla porządku, żeby wszystko było jasne. Nie można generalizować i wyprowadzać wniosków od szczegółów do ogółu. Jeden krytyczny przykład rzutuje na całość. Tak nie może być.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#KazimierzPlocke">Po trzecie, chciałbym poinformować, że w roku 2008 Kancelaria Prezesa Rady Ministrów zobowiązała wszystkie resorty do przeprowadzenia tzw. standaryzacji, wartościowania stanowisk. We wszystkich resortach wdrożono stosowną procedurę. Na tej podstawie zostały rozdysponowane środki na poszczególne stanowiska pracy, o ile dany pracownik spełniał kryteria określone w rozporządzeniu premiera Donalda Tuska.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#KazimierzPlocke">Zostałem upoważniony przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi do złożenia oświadczenia, że w roku 2009 chcemy rozpocząć wartościowanie stanowisk w odniesieniu do podległych resortowi agencji i inspekcji. W znakomity sposób ułatwi to nam pracę, jeżeli chodzi o merytoryczną ocenę poszczególnych stanowisk. Ma to też swoje skutki finansowe.</u>
          <u xml:id="u-42.4" who="#KazimierzPlocke">Gdyby nasze zadanie było sformułowane inaczej, nasza dzisiejsza dyskusja też wyglądałaby inaczej. Rozumiem, że kwestie, które zostały poruszone przez panów posłów, mogą wzbudzać emocje. Rozumiem to, ale trzeba do tego podchodzić racjonalnie.</u>
          <u xml:id="u-42.5" who="#KazimierzPlocke">Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa jest ważną instytucją. Zatrudnia 11,5 tys. osób. Jest to zatem największy zakład pracy w Polsce. Jest to bardzo ważna agencja płatnicza. Jest to instytucja, która realizuje zadania wynikające z ustaw oraz ze Wspólnej Polityki Rolnej.</u>
          <u xml:id="u-42.6" who="#KazimierzPlocke">Przypomnę, że jesteśmy w trakcie przygotowania kolejnej zmiany do ustawy dotyczącej wspierania sektora rolnego z Europejskiego Funduszu Rolnego w formie zaliczek w przypadku wszystkich działań z zakresu Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Mało tego, zaliczki wpisaliśmy do ustawy dotyczącej wspierania sektora rybackiego z Europejskiego Funduszu Rybackiego. Oznacza to, że zadania te będzie realizować Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Dodam, że dzięki bardzo dobrej współpracy oraz pracy Agencji udało się wypłacić rekompensaty dla rybaków, i to dwukrotnie. Pierwszy raz do końca grudnia 2008 roku, drugi raz do końca kwietnia tego roku. Nie dzieje się to z dnia na dzień. Nie jest tak, że wszystko robi się samo. Jest to efekt pracy zespołu, który jest zatrudniony w Agencji, w centrali, a także w oddziałach regionalnych i biurach powiatowych.</u>
          <u xml:id="u-42.7" who="#KazimierzPlocke">Jestem bardzo zadowolony, że Agencja realizuje wszystkie zadania. Przypomnę, że chociażby dopłaty bezpośrednie zostały zrealizowane do końca lutego na poziomie 85%. Chcemy termin ten skrócić jeszcze bardziej. W roku 2009 jak najwięcej środków chcemy wypłacić już w grudniu. Mam nadzieję, że zadanie to zostanie wykonane.</u>
          <u xml:id="u-42.8" who="#KazimierzPlocke">To, że mamy zakontraktowane i wydatkowane 10% środków finansowych w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich wynika z faktu, że Agencja nie do końca była przygotowana do realizacji dwudziestu dwóch działań zapisanych w owym programie. Wiecie państwo o tym. Dzisiaj możemy jasno powiedzieć, że dla wszystkich dwudziestu dwóch działań są akredytacje. Agencja praktycznie w tej chwili może przystąpić do przyjmowania stosownych wniosków i kontraktowania środków finansowych na poszczególne działania. Mam nadzieję, że w roku 2009 oraz 2010 zakontraktujemy jak najwięcej środków. Jeżeli przy założeniu dobrej pracy w parlamencie uda się wprowadzić zaliczki na Program Rozwoju Obszarów Wiejskich, pieniądze z budżetu Unii Europejskiej będą wydatkowane zdecydowanie szybciej. Całkowicie zmienimy model finansowania ze strony beneficjenta poszczególnych działań. I to jest najważniejsze.</u>
          <u xml:id="u-42.9" who="#KazimierzPlocke">Mocno interesowała państwa kwestia postępowań sądowych. Przypomnę, że w Agencji Nieruchomości Rolnych jest prowadzonych trzydzieści jeden postępowań. Z roku na rok jest ich coraz mniej. W roku 2008 było ich pięć, w roku 2007 – szesnaście, a w roku 2006 zdaje się, dwanaście. Zatem obserwujemy tendencję malejącą.</u>
          <u xml:id="u-42.10" who="#KazimierzPlocke">Pan poseł Babalski wspominał o art. 44 ustawy o Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Informuję, że na str. 7 naszej informacji znajduje się wyjaśnienie, iż na ogólną liczbę stu trzydziestu zatrudnionych na stanowisku zastępcy kierownika biura powiatowego jedna osoba zrezygnowała z przejścia na stosunek pracy z powołania, a pięć osób zostało odwołanych.</u>
          <u xml:id="u-42.11" who="#KazimierzPlocke">Na dzisiaj nie mamy informacji o zakończeniu postępowań sądowych prawomocnym wyrokiem. Dopóki nie będzie prawomocnego wyroku, nie możemy mówić o zakończonej sprawie w ten albo inny sposób. Jeżeli okaże się, że przełożeni popełnili błędy, nie realizując przepisów ustawy, oczywiście Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi, zgodnie z Kodeksem pracy, będzie miał w tej sprawie wiele do powiedzenia. Na dziś stwierdzam, że nie ma postępowań sądowych zakończonych prawomocnym wyrokiem.</u>
          <u xml:id="u-42.12" who="#KazimierzPlocke">Chciałbym też poinformować, że na podstawie decyzji kierownictwa Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi przygotowujemy nowy projekt statutu. Jest to zadanie, o którym mówił pan poseł Kalemba. Chcemy dostosować naszą jednostkę do standardów, które w tej chwili są dla nas najważniejsze. Chcemy, aby Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi było dostosowane do zadań, które realizujemy w ramach Wspólnej Polityki Rolnej i Wspólnej Polityki Rybackiej, które praktycznie są tożsame. Pracujemy nad tym. Mam nadzieję, że do końca 2009 roku kwestia ta zostanie rozstrzygnięta.</u>
          <u xml:id="u-42.13" who="#KazimierzPlocke">Była mowa o kontroli. Chciałbym poinformować, że pani minister Pitera przeprowadziła audyt w podległych ministrowi jednostkach, agencjach. Z raportu tego wynikają praktyczne wnioski zarówno dla prezesów agencji, jak i dla ministra. Sformułowano dwa istotne zalecenia. Pierwsze dotyczy wzmocnienia kontroli funkcjonowania podległych nam jednostek. Po drugie, zwrócono uwagę na respektowanie procedur obowiązujących w zakresie zatrudniania i zwalniania. Audyt został zakończony. Jesteśmy w posiadaniu jego wyników.</u>
          <u xml:id="u-42.14" who="#KazimierzPlocke">Jeżeli będzie takie zalecenie, decyzja Komisji, jesteśmy gotowi do współpracy w tym względzie z Najwyższą Izbą Kontroli, chociaż państwo dobrze wiecie, że co roku kontroluje ona realizację budżetu, w tym element dotyczący zatrudnienia. Nie mamy nic do ukrycia. Będziemy w stanie w odpowiedzialny sposób ustosunkować się do wszystkich państwa wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-42.15" who="#KazimierzPlocke">Jeżeli chodzi o sprawy natury ogólnej, nie chciałbym wracać do przeszłości. Stoi przed nami bardzo dużo zadań i wyzwań. Analizując sytuację, mogę odpowiedzialnie stwierdzić, że rzeczywiście dokonano zmian na stanowiskach dyrektorów i zastępców dyrektorów w agencjach. Nie były to tak głębokie zmiany, jak się o nich mówi, czy nawet pisze. Były one wynikiem określonych decyzji. Trzeba uszanować to, że osoby odpowiedzialne dobierają sobie taką kadrę, która jest im pomocna, która gwarantuje realizację określonych zadań. Myślę, że przyszłość pokaże, czy zmiany zostały przeprowadzone we właściwy sposób, czy zadania, które zostały postawione zarówno przed resortem, jak i przed poszczególnymi agencjami, zostały zrealizowane w satysfakcjonujący sposób.</u>
          <u xml:id="u-42.16" who="#KazimierzPlocke">Panie przewodniczący, to wszystko z mojej strony. Dziękuję państwu za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Proszę, pan poseł Jurgiel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#KrzysztofJurgiel">Panie przewodniczący, panie ministrze. Czy raport z listopada bądź października, który minister Sawicki utajnił, możemy otrzymać do wglądu? Na jakich zasadach możemy otrzymać raport pani minister Pitery?</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#KrzysztofJurgiel">Chciałbym odnieść się do wypowiedzi pana posła Klima. W regulaminie Sejmu – zmieniliście go państwo na bardziej restrykcyjny – jest zapisane, że grupa posłów może zgłosić wniosek o rozpatrzenie jakiegoś tematu. Nie jest powiedziane, że tak się dzieje w nagłych wypadkach. Jest przepis, który pozwala na realizację takiego wniosku. Czy to Prezydium Komisji zaproponuje omówienie jakiegoś tematu, czy to grupa posłów, jedno od drugiego niczym się nie różni. Myślę, że w imieniu posłów Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość mogę powiedzieć, że oczekując dzisiaj określonych informacji, chcieliśmy wykonać ustawę o wykonywaniu mandatu posła i senatora i poinformować społeczeństwo o tym, jakie zmiany zachodzą w agencjach. Rolnicy narzekają na ich funkcjonowanie. Zgodnie z Konstytucją RP, poinformujemy społeczeństwo, że nastąpiły zmiany. Informacje możemy uzyskać od rządu jedynie formalną drogą.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#KrzysztofJurgiel">Mówiłem też o tym, że chcielibyśmy, aby Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi – mam nadzieję, że będzie ku temu okazja, ponieważ pan przewodniczący zapowiedział wspólne spotkanie – przedstawił jakiś plan swojego działania. Wówczas Komisja ułoży zgodnie z tym plan swojej pracy. Teraz nie wiemy, co się dzieje. Czytam w prasie, że Polska otrzymała od Komisji Europejskiej z tzw. rezerwy 700.000 tys. zł na działania związane z rolnictwem. Powinniśmy otrzymywać informacje na ten temat. W przeciwnym razie w trybie art. 152 regulaminu Sejmu będziemy żądali, żeby przedstawiono nam cele, zadania, sposób wykorzystania środków. Proszę nie mieć nam tego za złe. Po prostu chcemy uzyskać informacje na ten temat. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Pan poseł Klim, następnie pan poseł Kalemba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JózefKlim">Powiem dosłownie dwa zdania. Absolutnie nie neguję prawa posłów do sięgania do art. 152, zgodnie z procedurą ustaloną w regulaminie Sejmu. Jednak podstawowe instrumenty dotyczące zwoływania i ustalania tematu obrad Komisji są zapisane w innym punkcie. Określone jest, kto zwołuje posiedzenia. Chodzi mi tylko o to, aby pewne, być może istotne z punktu widzenia grupy posłów, rzeczy zgłaszać Prezydium Komisji, ponieważ stwarza to możliwości elastycznego działania. Sięgnięcie do art. 152 powoduje, że porządek dzisiejszego posiedzenia obejmuje tylko jeden punkt i nie można go rozszerzyć. Być może w wielu sytuacjach można by było zaplanować do realizacji trzy punkty. Tylko o to mi chodzi. Są to inne względy proceduralne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#LeszekKorzeniowski">Proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#KazimierzPlocke">Odpowiadając na pytanie pana posła Jurgiela w sprawie raportu Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej chciałbym powiedzieć, że nie było takiego zlecenia od ministra rolnictwa i rozwoju wsi, aby Instytut przygotował analizę zatrudnienia. Jest tylko i wyłącznie informacja na temat dochodowości gospodarstw rolnych w kontekście pięcioletniej przynależności Polski do Unii Europejskiej. Żaden raport nie jest utajniony. Jest to informacja publiczna. Instytut dysponuje stosownymi danymi. Można się z nimi zapoznać. Zresztą profesor Kowalski wspominał o tym na konferencji poświęconej podsumowaniu pięcioletniej przynależności Polski do Unii Europejskiej. Dochody polskich rolników na przestrzeni ostatnich pięciu lat kształtowały się różnie. Rzeczywiście zanotowano ich spadek.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#KazimierzPlocke">Jeżeli chodzi o zalecenia, jakie zostały dane ministrowi rolnictwa i rozwoju wsi ze strony pani minister Pitery, jest to informacja publiczna. Musimy odnieść się do zgłoszonych uwag. Jeżeli jest taka wola, oczywiście jesteśmy w stanie podzielić się z państwem owymi informacjami, ponieważ nie stanowią one żadnej tajemnicy.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#KazimierzPlocke">To wszystko, ponieważ widzę, że pan przewodniczący opuścił zgromadzenie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Głos chcieli zabrać jeszcze pan poseł Kalemba i pan poseł Kowalczyk. Czy jeszcze ktoś chciałby się wypowiedzieć? Pan poseł Bogucki i pan poseł Mojzesowicz. Bardzo proszę, abyśmy już nie wracali do zamkniętego tematu, tym bardziej że za chwilę ktoś wyrzuci nas z tej sali, dlatego że przekroczyliśmy nasz czas. Proszę bardzo, pan poseł Kalemba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#StanisławKalemba">Chciałbym powiedzieć, iż dzisiejsze posiedzenie kończymy w lepszej atmosferze aniżeli je zaczynaliśmy. W naszym wspólnym interesie powinniśmy odrzucać wszystkie skrajności, ponieważ w niczym nam one nie pomagają. Przyroda uczy trochę pokory. Powinniśmy starać się, aby było dużo lepiej.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#StanisławKalemba">Chciałbym podziękować panu ministrowi Plocke za wyważone podejście. Chciałbym też podziękować panu dyrektorowi Wojniczowi, który powiedział nam bardzo dużo. Niech każdy wyciągnie z tego wnioski. Porządek najpierw robi się u siebie w domu. Powinniśmy pójść właśnie w tym kierunku. Najwyższa Izba Kontroli wykona każdą robotę, ale nie powinniśmy dawać pożywki innym, kiedy pewne rzeczy możemy zrobić sami. Jestem mocno wdzięczny za wypowiedziane słowa. Na przyszłość przemyślmy sobie pewne rzeczy. Rolnicy oczekują od nas rozwiązywania problemów, a nie „młócenia” w kółko tego samego, nie ciągłych batalii. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Pan poseł Kowalczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#HenrykKowalczyk">Panie przewodniczący, chciałbym wrócić do pewnej rzeczy. W lutym 2008 roku prezes Dariusz Wojtasik przez nikogo nie przymuszany mówił o zwiększaniu wartości dodanej, o przetwórstwie. Mówił, że na przełomie marca i kwietnia nastąpi nabór wniosków, w maju będą wydawane decyzje, w lipcu – cały czas chodzi o 2008 rok – będą rozpatrywane wnioski o płatności. Rzeczywiście na przełomie kwietnia i maja przyjmowano wnioski. Nastąpiło miesięczne opóźnienie, ale można powiedzieć, że to nic. Do końca stycznia podpisano pięć umów, do tej pory nie nastąpiły żadne płatności.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#HenrykKowalczyk">Nikogo nie zmuszaliśmy do składania tak pustych obietnic. Myślę, że prezes wiedział, co robi, składając podobne obietnice. Później różne działania w Agencji spowodowały, że między innymi to, o czym powiedziałem, zostało całkowicie zaprzepaszczone. Został stracony rok. Według mojej oceny, ma to związek z sytuacją kadrową. Powinniśmy wyciągać z tego wnioski. Jeśli planuje się duże zmiany kadrowe, to przynajmniej nie powinno się robić nadziei komuś, kto planuje sobie dochody, wydatki, inwestycje pod kątem uzyskania płatności. Co teraz Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi może powiedzieć tym, którzy poskładali wnioski i którym obiecywano, że w maju będą wydawane decyzje, a w lipcu będą wnioski o płatność? Rok minął i nadal niczego nie ma. Myślę, że powinniśmy się uczyć odpowiedzialności za słowa. Jest to pierwsza podstawowa rzecz. Lepiej czasami nie obiecywać, nie robić komuś próżnych nadziei, ponieważ w ten sposób naraża się go na koszty. Ludzie zaciągają kredyty itp. Apeluję o to, aby zachować umiar w obietnicach i samochwaleniu się, podejść do rzeczy bardziej realnie niż było to robione przez ostatni rok. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Proszę, pan poseł Bogucki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#JacekBogucki">Panie przewodniczący, niektórzy koledzy mówili, że powinniśmy zająć się tym, jak funkcjonuje Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, jak jest realizowany Program Rozwoju Obszarów Wiejskich. Chciałbym przypomnieć, że w obecnej kadencji omawialiśmy te rzeczy dogłębnie na posiedzeniach Komisji co najmniej pięć razy. Były przewidziane takie punkty w porządku dziennym, były przedstawiane informacje w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#JacekBogucki">Uważam, że powinniśmy zajmować się też tematami, które nie są uwzględnione w planie pracy Komisji. Przecież z góry nie zakłada się, że coś złego będzie się działo w sprawach kadrowych. Wynikło to chociażby z wprowadzanych ostatnio zmian ustawowych. Podobne tematy powinny być wprowadzane właśnie w trybie art. 152 ust. 2 regulaminu Sejmu. Powinny być organizowane dodatkowe posiedzenia Komisji, które nie będą rujnować harmonogramu posiedzeń wynikającego z planu pracy.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#JacekBogucki">Mam nadzieję, że pan przewodniczący przyzna mi rację, iż z tego powodu, że w dniu dzisiejszym dyskutujemy na temat zmian kadrowych, nie zaniedbaliśmy żadnego z planowych posiedzeń. Jeżeli tak by się stało, jestem gotów przyjść w dniu dzisiejszym na kolejne spotkanie i przedyskutować temat, który na dzisiaj był zaplanowany. Myślę, że inni posłowie Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość też są na to gotowi. Nie wiem, jak jest z posłami Klubu Parlamentarnego Platforma Obywatelska. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#LeszekKorzeniowski">Ze względu na to, że jesteśmy opóźnieni, przyznaję panu rację. Nie podsycajmy już tego tematu. Chyba już wszyscy chętni zabrali głos. Zgłaszają się jeszcze pan Mojzesowicz i pan poseł Klim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JózefKlim">Chcę powiedzieć tylko jedno zdanie. Gdyby to było pierwsze posiedzenie zwołane w trybie art. 152, rozumiałbym to. Przepraszam, ale jest to chyba szesnaste bądź wręcz dwudzieste posiedzenie w tym półroczu zwołane w takim trybie. O tym mówię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#JacekBogucki">Przepraszam, ale w trakcie każdego posiedzenia Sejmu mamy po cztery czy nawet pięć posiedzeń Komisji. Można zorganizować o jedno więcej. Osobiście chętnie popracuję. Nie ma problemu. Mogę pracować choćby nad projektem ustawy dotyczącej ubezpieczeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#LeszekKorzeniowski">Powiem panu jedną rzecz. W dniu jutrzejszym odbędzie się posiedzenie Prezydium Komisji. Jestem głęboko przekonany, że na posiedzeniu Prezydium nie zostanie zgłoszony żaden wniosek ze strony członków Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość. Wniosek o zwołanie posiedzenia w trybie art. 152 Regulaminu Sejmu trafi albo jutro albo w piątek w godzinach popołudniowych do sekretariatu Komisji. Obym się mylił.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#LeszekKorzeniowski">Zwracamy się jedynie z prośbą. Jeżeli cały czas procedujemy w ramach art. 152, ktoś z zewnątrz może odnieść wrażenie, że albo nie chcemy realizować planu, który chcielibyście państwo przedłożyć, albo w jakiś szczególny sposób odżegnujemy się od przyjmowania państwa propozycji tematów do omówienia na posiedzeniach Komisji. Tylko o to mi chodzi. O nic więcej. Macie takie prawo. Jest to dopuszczalne, ale w dość wyraźny sposób psuje to możliwości pracy Komisji. Jesteśmy ograniczeni czasowo. Musimy występować do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Musimy przekładać pracę nad projektami ustaw, ale mniejsza o to.</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#LeszekKorzeniowski">Pan poseł Mojzesowicz. Myślę, że będzie to głos końcowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#WojciechMojzesowiczniez">Przepraszam, panie przewodniczący, że wracam do tego, o czym już mówiłem. Chciałbym uszanować pana propozycję, ale nie często zdarza się, że dokument, który wczoraj został wypracowany przez dobrych, sprawnych urzędników, dzisiaj jest w naszym posiadaniu. Praktycznie jest to sprawa prokuratorska. Jest to skandal. Nie możemy przejść obok tego obojętnie.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#WojciechMojzesowiczniez">W każdym worku brakuje prawie czterdzieści kilogramów nawozu. Rolnicy tego nie ważą, ponieważ nie mają na czym. Samochód wjeżdża na podwórze. Akurat posiadam siewnik Amazone z precyzyjną wagą. Syn zaczął siać nawóz. Wsypał pięć worków i okazało się, że brakuje dwieście kilogramów. Powinno być dwie i pół tony, a było o dwieście kilogramów mniej. Inspekcja Skupu i Przetwórstwa Artykułów Rolnych wczoraj to zbadała, wykonała dużą robotę. Na samochodzie powinno być dwadzieścia cztery tony nawozu, a brakowało około dwóch ton. W ten sposób praktycznie można oszukiwać rolników w całej Polsce. Uważam, że jest to problem.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#WojciechMojzesowiczniez">Mam prośbę do pana ministra, któremu przekażę dokument, który jest w moim posiadaniu. Inspekcja bardzo sprawnie i szybko zbadała rzecz. Nie można zmarnować jej pracy. Musi być czytelny sygnał. Dzisiaj główny inspektor nie odpowie mi na to pytanie, ale dobrze by było zastanowić się, ile było kontroli worków. Z worka pięćdziesięciokilogramowego nic się nie upuści, ponieważ byłoby to widać. Z workami pięćsetkilogramowymi coś się dzieje. Być może fałszuje się już w Puławach. Worki były zabezpieczone, zaplombowane. Są protokoły.</u>
          <u xml:id="u-59.3" who="#WojciechMojzesowiczniez">Gdybyśmy sprawę tę tak zostawili, zostawilibyśmy urzędników, którzy wykonali określoną pracę. Musimy to kontynuować. Zwracam się do Głównej Inspekcji Skupu i Przetwórstwa Artykułów Rolnych, aby nas wsparła. Teraz przesyła się materiał do Lublina. Rzecz będzie badała Wojewódzka Inspekcja Skupu i Przetwórstwa Artykułów Rolnych w Lublinie. Chodzi o to, abyśmy nawet przestraszyli tych, którzy kradną, oszukują. Chodzi o to, aby sypali do worków tyle, ile powinni, a nie oszukiwali chłopów.</u>
          <u xml:id="u-59.4" who="#WojciechMojzesowiczniez">Przekażę panu, panie ministrze, dokument, który posiadam. Proszę, abyśmy zajęli się tą sprawą. Byłby to wstyd, gdybyśmy ją tak zostawili.</u>
          <u xml:id="u-59.5" who="#WojciechMojzesowiczniez">Dziękuję, panie przewodniczący, za udzielenie mi głosu.</u>
          <u xml:id="u-59.6" who="#WojciechMojzesowiczniez">Chciałbym powiedzieć jeszcze dwa słowa. W trakcie jutrzejszego posiedzenia Prezydium Komisji pan przewodniczący Mojzesowicz będzie mógł zgłosić stosowny wniosek. Nie ma sensu, abyśmy w tym tygodniu spotykali się z przedstawicielami, nawet nie wiem czyimi. Podejrzewam, że musimy poinformować przynajmniej prokuraturę oraz zainteresowanych, czyli dyrekcję Zakładów Azotowych Puławy. W najbliższym możliwym terminie uwzględnimy ten temat w porządku dziennym.</u>
          <u xml:id="u-59.7" who="#WojciechMojzesowiczniez">W dniu dzisiejszym wyczerpaliśmy porządek obrad. Dziękuję państwu za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-59.8" who="#WojciechMojzesowiczniez">Zamykam posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>