text_structure.xml
29.2 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JerzyGosiewski">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam serdecznie panie i panów posłów. Witam serdecznie pana ministra oraz wszystkich zaproszonych gości.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JerzyGosiewski">Dzisiejszy porządek dzienny przewiduje dwa punkty: rozpatrzenie odpowiedzi na dezyderat nr 11 w sprawie Inspekcji Ochrony Środowiska w Polsce oraz rozpatrzenie sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o komisyjnym projekcie ustawy o zmianie ustawy o odpadach (druk nr 512). Czy są uwagi do zaproponowanego porządku dziennego? Nie ma, a zatem uznaję, że Komisja przyjęła porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#JerzyGosiewski">Przystępujemy do realizacji pkt I, czyli rozpatrzenia odpowiedzi na dezyderat nr 11 w sprawie Inspekcji Ochrony Środowiska w Polsce. Czy pan minister przedstawi tę odpowiedź, czy też zastępca głównego inspektora ochrony środowiska?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#BernardBłaszczyk">Odpowiedź omówi pan Roman Jaworski – zastępca głównego inspektora ochrony środowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JerzyGosiewski">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#RomanJaworski">Panie przewodniczący, szanowne panie, szanowni panowie. Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa uchwaliła dezyderat nr 11 w marcu 2010 r., czyli ponad rok temu. Niestety, prace legislacyjne, związane z modyfikacją czy też zmianą organizacji Inspekcji Ochrony Środowiska, jej form prawnych, trwają nadal, natomiast sukcesów, w postaci uchwalonych ustaw, na dzień dzisiejszy jest niewiele.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#RomanJaworski">Chciałbym zwrócić uwagę, iż w ustawie o zmianie ustawy o Inspekcji Ochrony Środowiska, niestety nie znalazła się bardzo dla nas, jako Inspekcji, cenna zmiana zmierzająca do odzespolenia wojewódzkich inspektoratów ochrony środowiska od wojewodów – czyli powrót do starej formy Inspekcji. Udało się nam załatwić tylko część spraw związanych z pewnym uporządkowaniem zadań Inspekcji, z utworzeniem laboratorium referencyjnym, które jest wymogiem unijnym i jest związane z uzyskaniem akredytacji i potwierdzeniem wiarygodności badań prowadzonych w ramach Państwowego Monitoringu Środowiska. Niestety, nie udało się doprowadzić do powrotu sytuacji sprzed 1999 r., kiedy Inspekcja funkcjonowała jako jeden wspólny organizm. W związku z powyższym, Minister Środowiska podjął decyzję o przystąpieniu do prac nad projektem założeń do ustawy o Państwowej Agencji Ochrony Środowiska.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#RomanJaworski">W ramach tych prac zakładane było utworzenie nowej Państwowej Agencji Ochrony Środowiska, jako państwowej jednostki prawnej, która by funkcjonowała w oparciu o dotychczasową Inspekcję Ochrony Środowiska, Generalną Dyrekcję Ochrony Środowiska, Państwową Straż Rybacką, Państwową Straż Łowiecką, Centrum Informacji o Środowisku. Niestety, przygotowane założenia zostały storpedowane podczas wstępnych uzgodnień międzyresortowych. Przyjęta linia polityczna rządu ma doprowadzić do wzmocnienia wojewodów, miedzy innymi poprzez konsolidację służb i inspekcji działających w województwie. W związku z powyższym podjęto kolejne prace zmierzające do utworzenia nieco skromniejszej, „monitoringowej” Agencji Ochrony Środowiska. W tej chwili te założenia zostały już przygotowane i są wstępnie konsultowane przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, który odpowiada za administrację wojewódzką. Te założenia mają być też konsultowane przez Ministra Środowiska bezpośrednio na konwencie wojewodów.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#RomanJaworski">Tak więc, postęp prac jest – choć, jak sądzę, zdaniem państwa jest on niewystarczający. Jednak, jako Ministerstwo Środowiska i Główny Inspektorat Ochrony Środowiska, to wszystko, co możemy zdziałać w tych warunkach politycznych, przy określonej linii politycznej rządu.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#RomanJaworski">Jeśli chodzi o dezyderat Komisji, to w przypadku utworzenia nowej Agencji Ochrony Środowiska, która będzie miała raczej charakter monitoringowy, informatyczny – co jest znamienne w większości tego typu agencji, jakie funkcjonują w krajach Unii Europejskiej – w zasadzie uda się zrealizować jego postulaty. Taka Agencja byłaby z jednej strony finansowana w sposób systematyczny i pełny z budżetu państwa, a z drugiej strony ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Naszym zdaniem dawałoby to gwarancję realizacji wszystkich zadań stawianych przez prawo krajowe, jak i prawo unijne. Ponadto doprowadziłoby to do stabilizacji kadry Inspekcji, do realnej poprawy warunków pracy i płacy pracowników Inspekcji.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#RomanJaworski">Na dzień dzisiejszy, jak już wspomniałem, taki projekt założeń jest już przygotowany, podlega wstępnym uzgodnieniom i mam nadzieję, że pozwoli to nam na realizację postulatów zawartych w dezyderacie, a dotyczących kwestii finansowych. Natomiast, jeśli chodzi o pion inspekcyjny, to w tym momencie jest wola polityczna, aby związać go ściśle z wojewodami i utworzyć Inspekcję, która byłaby inspekcją typowo administracyjną wykonującą tylko zadania kontrolne i byłaby zarządzana przez wojewodów.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#RomanJaworski">W ramach tego projektu założeń do ustawy nie zmienia się ustawy o Inspekcji Ochrony Środowiska, natomiast „wyjmuje” się z tej ustawy tylko obowiązki w zakresie monitoringu, zadań informatycznych i laboratoryjnych, które do tej pory wykonywała Inspekcja. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#RomanJaworski">Ja również serdecznie dziękuję. Otwieram dyskusję. Na razie nie ma zgłoszeń, więc poruszę dwa problemy związane z dezyderatem i z odpowiedzią na dezyderat. Po pierwsze, panie inspektorze, prolongował pan tę odpowiedź, gdyż miał pan nadzieję, że uda się przygotować projekt ustawy. Tymczasem minął kolejny termin, a tych założeń nie ma.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#RomanJaworski">Chciałbym dowiedzieć się, gdzie tkwi przyczyna, że tych założeń nie ma i jaka sprawa budzi szczególne kontrowersje, żeby można było zdecydowanie poprawić sytuację Inspekcji. To pierwsza rzecz.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#RomanJaworski">Drugi problem, który szczególnie mnie nurtuje, jako posła z województwa warmińsko-mazurskiego, dotyczy informacji zawartej w odpowiedzi, że nagorzej są opłacani inspektorzy w województwie właśnie w tym województwie. Co zatem pan, z pomocą pana ministra, zrobicie, żeby te dysproporcje zniwelować? I to tyle z mojej strony.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#RomanJaworski">Czy są jeszcze jakieś pytania? Jeśli nie, to bardzo proszę o odpowiedź na zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#RomanJaworski">Panie przewodniczący, zapytał pan jakie sprawy budziły największe kontrowersje w przygotowanej ustawie, która – można powiedzieć – upadła. Mówię tu o tym projekcie założeń do dużej ustawy o Państwowej Agencji Ochrony Środowiska, w skład której m.in. miały wchodzić KASHUE, KOBIZE, GDOŚ, inspekcje ochrony środowiska.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#RomanJaworski">Otóż pierwsza najważniejsza kontrowersja to utworzenie w ramach tej Agencji państwowej straży ochrony środowiska, która byłaby służbą posiadającą uprawnienia policyjne, bowiem byłaby służbą uzbrojoną, upoważnioną do prowadzenia procedur policyjnych. Ta sprawa od razu budziła spory sprzeciw ze strony Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, gdyż tworzyłoby się w tym momencie jednostkę „siłową” obok Policji.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#RomanJaworski">Kolejny problem z tym związany, to fakt, iż utworzenie takiej jednostki wymagałoby dość dużych nakładów finansowych. Co prawda straż łowiecka i straż rybacka są uzbrojone, ale jednak jest to uzbrojenie niedostateczne – to praktycznie broń krótka z okresu II wojny światowej. Umundurowanie również należałoby wymienić, jak i cały sprzęt. W związku z tym już na samym wstępie, w momencie tworzenia takiej straży, należałoby przygotować około 60 mln zł w pierwszym roku finansowania. Jest to kwota na tyle duża, że od razu wzbudziła potężny sprzeciw Ministra Finansów. A dodam, że tego typu zadanie nie bardzo można sfinansować ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#RomanJaworski">Poza tym próba połączenia Inspekcji z Generalną Dyrekcją Ochrony Środowiska była również pomysłem dość kontrowersyjnym, bo GDOŚ funkcjonuje dopiero dwa lata, ale ma ważne zadania w zakresie prowadzonych inwestycji i w resorcie był dość duży sprzeciw, aby łączyć Inspekcję z tą nową instytucją, która w zasadzie jest jeszcze w fazie tworzenia. Tak więc te trzy kwestie – finanse, utworzenie jednostki parapolicyjnej i konsolidacja instytucji – decydują o tym, iż w zasadzie ten projekt nie ma szans. Stąd właśnie decyzja ministra, żeby opracować kolejne założenia do kolejnej reformy, której efektem byłoby podzielenie istniejącej Inspekcji Ochrony Środowiska na dwie służby.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#RomanJaworski">Natomiast, jeśli chodzi o GIOŚ w Olsztynie, to – niestety muszę to powiedzieć – kiedy Inspekcja została przyporządkowana wojewodom, finansowana jest w całości ze środków wojewody. A każdy wojewoda swój budżet dzieli tak, jak uważa za stosowne. Poza tym, nie raz mówiliśmy, że wojewodowie różnie, w zależności od województwa, zmniejszali budżety Inspekcji, w tym również budżet na fundusz płac. Stąd też jest dość duża rozbieżność w płacach w poszczególnych wojewódzkich inspektoratach ochrony środowiska.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#RomanJaworski">Dodam, że poza pismami, które wysyłamy co najmniej 2–3 razy w roku, o zwiększenie finansowania przez wojewodów zarówno zadań merytorycznych Inspekcji, jak i zwiększenie płac pracowników – szczególnie w tych województwach, gdzie te płace są najniższe – nic nie możemy zrobić. Te interwencje czasami przynoszą rezultat. Zdarza się, że wojewodowie zwiększają budżety inspekcji – zwłaszcza tam, gdzie kondycja województwa jest dość dobra – ale w większości przypadków te nasze interwencje nie przynoszą pożądanych skutków i w efekcie ta różnica w widełkach płacowych między poszczególnymi województwami pogłębia się.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#RomanJaworski">Bardzo dziękuję. Czy ktoś z państwa posłów zgłasza jakieś wnioski? Czy są jeszcze jakieś pytania? Pan poseł Adam Krzyśków – bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#AdamKrzyśków">Chciałbym zapytać o tzw. plan B. Nie wyszło nam z Agencją, to co będziemy robić dalej? Jak wygląda plan B?</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#AdamKrzyśków">Chciałbym, żeby moja wypowiedź był potraktowana jako apel o oszczędniejsze gospodarowanie w nakładaniu dodatkowych obowiązków na Inspekcję Ochrony Środowiska. Teraz bowiem wygląda to tak, że przy każdym nowym akcie prawnym nakłada się coraz to inne obowiązki na Inspekcję, a potem okazuje się, iż ta służba jest po prostu na granicy swojej wydolności i często dochodzi do sytuacji, że tego prawa się nie przestrzega, nie szanuje, nie wykonuje się tych obowiązków.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#AdamKrzyśków">Tak więc, panie ministrze, panie inspektorze: czy jest plan B, czy czekamy na nowe uwarunkowania polityczne – jak to pan inspektor nazwał?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JerzyGosiewski">Dziękuję. Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Nie ma zgłoszeń. Wobec tego bardzo proszę o krótką odpowiedź na pytanie pana posła: czy mamy plan B, czy nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#RomanJaworski">Jeśli przyjmiemy, że pierwsza ustawa o zmianie ustawy o Inspekcji Ochrony Środowiska była planem A, to teraz mamy już plan C.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#RomanJaworski">Jeśli chodzi o nadzór, stosujemy również środki zmniejszające zadania nakładane na Inspekcję Ochrony Środowiska – np. kontrole na podstawie dokumentów, które z jednej strony nie spowodują zmniejszenia nadzoru nad zakładami, natomiast w znacznym stopniu ograniczą wydatki i zaangażowanie inspektorów w realizację tych zadań. Również w zakresie monitoringu staramy się ograniczać działania – w miarę możliwości – do niezbędnego minimum. Dodam, że obecnie i monitoring, i większość zadań Inspekcji wynika z mocy prawa, w związku z tym oszczędności szukamy tylko w ograniczaniu nakładów pracy. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#RomanJaworski">Ja również bardzo dziękuję. W związku z tym, że nie ma żadnych wniosków, dalszych pytań i uwag, uznaję, że Komisja przyjęła odpowiedź na dezyderat nr 11 w sprawie Inspekcji Ochrony Środowiska. Zamykam pkt I porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#RomanJaworski">Przechodzimy do pkt II, czyli rozpatrzenia sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o komisyjnym projekcie ustawy o zmianie ustawy o odpadach, zawartego w druku nr 512. Oddaję głos przewodniczącemu podkomisji nadzwyczajnej – panu posłowi Krzysztofowi Tyszkiewiczowi. Bardzo proszę, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#KrzysztofTyszkiewicz">Wysoka Komisjo, szanowni goście. Chciałbym przedstawić sprawozdanie podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy o odpadach (druk nr 512), nad którym to projektem obradowaliśmy na posiedzeniach w dniach 24 marca i 13 kwietnia br.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#KrzysztofTyszkiewicz">Zacznę od historii, bo warto wrócić do początku sprawy – nie tylko ze względu na zawartość merytoryczną tej ustawy, ale również ze względu na ciekawy przypadek legislacyjny. Otóż pierwsze czytanie projektu ustawy, skierowanego przez Komisję Nadzwyczajną „Przyjazne Państwo”, odbyło się na posiedzeniu Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa w dniu 2 października 2008 r. i zakończyło się powołaniem podkomisji. Podkomisja zawiesiła prace nad projektem – ze względu na to, iż w tym czasie rozpatrywano rządowy projekt ustawy zmiany ustawy o odpadach – z założeniem, iż powróci do rozpatrywania druku nr 512 po rozpatrzeniu rządowego projektu. Bowiem w projekcie rządowym były zawarte zapisy odnoszące się do tych samych artykułów, do których odnosi się ustawa z druku nr 512.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#KrzysztofTyszkiewicz">Rozpatrywanie projektu ustawy z druku nr 512 wznowiono po zakończeniu prac nad rządowym projektem ustawy o zmianie ustawy o odpadach. Podkomisja przedłożyła Komisji sprawozdanie z wnioskiem o odrzucenie projektu ustawy z druku nr 512, następnie Komisja w dniu 5 maja 2010 r. podtrzymała to stanowisko i rekomendowała Sejmowi odrzucenie ww. projektu. Podczas drugiego czytania na posiedzeniu Sejmu został przedstawiony wniosek Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa o odrzucenie projektu z druku nr 512. Odbyła się debata bez prawa zgłaszania poprawek i wniosków. W głosowaniu wniosek Komisji o odrzucenie projektu ustawy nie uzyskał większości – było tyle samo głosów za, co i przeciw. W związku z tym projekt wrócił do Komisji i Komisja powołała nową podkomisję do rozpatrzenia projektu ustawy z druku nr 512. Nowopowołana podkomisja obradowała w dniach 24 marca i 13 kwietnia br. i ponownie w sprawozdaniu wnosi o odrzucenie projektu ustawy zawartego w druku nr 512. Czyli znowu będziemy mieli przyjemność debatować nad tym projektem. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JerzyGosiewski">Ja również bardzo dziękuję. Otwieram dyskusję. Jeżeli nikt się nie zgłasza, to proponuję, abyśmy przegłosowali wniosek podkomisji o odrzucenie projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#JerzyGosiewski">Czy są jakieś inne wnioski, uwagi? Bardzo proszę – pan poseł Arkadiusz Litwiński.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#ArkadiuszLitwiński">Mam pytanie do posła sprawozdawcy. Otóż nie ulega wątpliwości, że na sali plenarnej, jak i podczas posiedzeń Komisji, panowało przekonanie, iż sam problem jest dość ewidentny – choć nie wskazano recepty, na jego rozwiązanie. Można powiedzieć, że problem jest dostrzegany przez zdecydowaną większość parlamentarzystów.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#ArkadiuszLitwiński">Rozumiem, że ten projekt w wersji, w jakiej trafił ponownie do podkomisji, na dzień dzisiejszy nie jest receptą na rozwiązanie tego problemu. Czy nie podjęto prób, żeby jednak na bazie tego projektu z druku nr 512 – nie zmieniając oczywiście zakresu regulacji i intencji projektu – wypracować rozwiązania dostosowane do aktualnego stanu prawnego, które zniwelowałyby tą zupełnie kuriozalną, a może nawet i korupcjogenną sytuację, jeśli chodzi o utylizację odpadów?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JerzyGosiewski">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Proszę się przedstawić – oddaję panu głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JakubPankiewicz">Jakub Pankiewicz – Stowarzyszenie „Bez dioksyn”. Panie przewodniczący, panie, panowie posłowie, szanowni państwo. Wydaje mi się, że istnieje sposób na pogodzenie interesów spalarnianych i propozycji rządowej, wyartykułowanej w druku nr 2002. Chodzi o to, żeby wprowadzić pewne zmiany w art. 42, mówiące o tym, że zakazuje się unieszkodliwiania zakaźnych odpadów medycznych i zakaźnych odpadów weterynaryjnych innymi metodami niż te, które prowadzą do obniżenia zawartości ogólnego węgla organicznego do 5% w odpadach poprocesowych, przeznaczonych do składowania na składowiskach odpadów. Oczywiście zakazuje się unieszkodliwiania zakaźnych odpadów medycznych i zakaźnych odpadów weterynaryjnych przez współspalanie. To spowoduje, że tzw. alternatywne sposoby będą mogły dalej funkcjonować. Istnieje dość bogata infrastruktura, związana z alternatywnymi sposobami. Są przeszkoleni ludzie, jest sprzęt, są chłodnie, są urządzenia w pełni spełniające obecne wymogi Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#JakubPankiewicz">Na przykład w Niemczech istnieje możliwość unieszkodliwiania tych odpadów przez autoklawowanie, a odpad po autoklawowaniu o kodzie 19.90.01 jest odpadem innym niż niebezpieczny. Możliwa jest zatem sprzedaż tych odpadów, bowiem posiadają one znaczne wartości kaloryczne – od 18 nawet do 30 kJ. Tak więc wydaje się, iż jest to jedno z rozwiązań.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#JakubPankiewicz">Poza tym, zdaniem takich instytucji, jak: PZH, GIS oraz wybitnych mikrobiologów, unieszkodliwianie odpadów medycznych poprzez alternatywne sposoby jest skuteczne. Dlaczego zatem nie unieszkodliwiać ich poprzez alternatywne metody, a następnie prowadzić dalsze procesy, które doprowadzą do uzyskania 5% TOC.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#JakubPankiewicz">Obecne przepisy powodują, iż urzędy nie chcą wydawać zezwoleń na unieszkodliwianie odpadów metodami alternatywnymi, ponieważ twierdzą, iż 5% TOC ma być uzyskane w ramach jednej instalacji – co nie jest możliwe do osiągnięcia, gdyż nie można przystosować obecnych urządzeń, jakie posiadamy. Dodam, iż wyeliminowanie z rynku – w obecnej sytuacji – alternatywnych sposobów unieszkodliwiania powoduje, iż w Polsce są tzw. czarne dziury. Na przykład województwo mazowieckie ma niewielką spalarnię, która nie jest w stanie zaspokoić potrzeb całego województwa. Województwo lubelskie nie posiada żadnej spalarni. Jest też wiele innych województw – szczególnie w Polsce centralnej – które nie posiadają wystarczającej ilości urządzeń do unieszkodliwiania tych odpadów poprzez spalanie.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#JakubPankiewicz">W związku z powyższym wydaje się zasadnym, aby utrzymać możliwość stosowania alternatywnych sposobów unieszkodliwiania – chociażby ze względu na to, że te rozwiązania są przewidziane w nowej ustawie, która jest w tej chwili procedowana, i mają być w przyszłości dopuszczone. Nie ma zatem powodów, by teraz je eliminować, a potem, za jakiś czas, znowu wprowadzać. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JerzyGosiewski">Ja również dziękuję. Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Nie ma zgłoszeń. Były pytania do pana przewodniczącego podkomisji. Bardzo proszę o udzielenie odpowiedzi, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#KrzysztofTyszkiewicz">Najpierw odpowiadam panu posłowi Litwińskiemu. Otóż przedstawiając sprawozdanie oczywiście mówiłem – zgodnie z intencją podkomisji – jaki był efekt naszych prac, czyli wniosek o odrzucenie projektu z druku nr 512. Natomiast nie ulega wątpliwości, że podczas prac wracaliśmy po raz kolejny do głównego tematu, czyli unieszkodliwiania odpadów medycznych i weterynaryjnych i do sporu, który się toczy wokół różnych metod unieszkodliwiania. Tu często są przywoływane dwie metody, natomiast tak naprawdę jest ich wiele. Ja bym nawet nie używał sformułowania „alternatywne metody”, bo znaczyłoby to, że są to metody alternatywne wobec czegoś. Tymczasem one wszystkie powinny mieć równe prawa i powinny prowadzić do skutecznego unieszkodliwiania tych odpadów.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#KrzysztofTyszkiewicz">Powtarzam – samo sformułowanie „metody alternatywne” uważam za błędnie używane. Po prostu są metody unieszkodliwiania skuteczne lub nie. Problem polega na tym, że na posiedzeniach podkomisji skonfrontowaliśmy stanowiska Ministerstwa Środowiska i Ministerstwa Zdrowia. Moim zdaniem pewnego rodzaju blokada powstała na poziomie tworzenia rozporządzeń do istniejącej ustawy w Ministerstwie Zdrowia. W związku z tym trudno jest wypracować spójne stanowisko w tym momencie i trudno też było złożyć jednolitą poprawkę, która mogłaby doprowadzić do uregulowania tych przepisów w taki sposób, który wszystkich by zadawalał.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#KrzysztofTyszkiewicz">I tu odniosę się do wypowiedzi pana Pankiewicza. Otóż niektórzy eksperci mówią, że żadna z obecnie stosowanych metod nie spełnia wymogu 5% zawartości węgla organicznego, co oznacza, że nikt legalnie nie unieszkodliwia odpadów medycznych i weterynaryjnych. Niektóre ekspertyzy mówią, że również spalarnie nie spełniają tego wymogu. W związku z tym, przepisy obecnie obowiązującej ustawy nie do końca są realizowane właśnie przez to, że – po pierwsze – w rozporządzeniu nie są określone szczegóły, a po drugie – nie jest spełniony wymóg 5% węgla organicznego.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#KrzysztofTyszkiewicz">Ogólny wniosek z prac podkomisji był taki, iż czekamy na nowy projekt rządowej ustawy o zmianie ustawy o odpadach, który będzie wprowadzał przepisy dyrektywy, które pozwolą na ponowne rozpatrzenie tematu i wprowadzenie również innych metod unieszkodliwiania odpadów medycznych i weterynaryjnych.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#KrzysztofTyszkiewicz">Natomiast już nie jako przewodniczący podkomisji, ale jako poseł, uważam, że nadal można próbować wypracować porozumienie i konsensus. Dlatego będę głosował przeciwko odrzuceniu projektu z druku nr 512. Uważam, że powinniśmy wrócić do etapu prac w podkomisji i doprowadzić do uzyskania konsensusu między tymi różnymi stanowiskami. I to tyle. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JerzyGosiewski">Dziękuję. Czy w tej sprawie ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Pan poseł Litwiński – bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#ArkadiuszLitwiński">Panie ministrze, mam dwa krótkie pytania. Kiedy planujecie, jako strona rządowa, przedłożenie tego projektu, o którym mówił pan poseł Tyszkiewicz?</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#ArkadiuszLitwiński">Czy ten projekt rzeczywiście zawiera treści umożliwiające – na wzór innych państw europejskich – różne metody utylizacji odpadów medycznych i weterynaryjnych?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JerzyGosiewski">Czy ktoś jeszcze z państwa chce zabrać głos? Zgłasza się pani poseł Grażyna Ciemniak. Czy ktoś jeszcze? Nie ma zgłoszeń, a zatem po wypowiedzi pani poseł będzie tylko odpowiedź pana ministra i zamykam listę mówców. Bardzo proszę – pani poseł Grażyna Ciemniak.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#GrażynaCiemniak">Nie chciałam zabierać głosu, bo tyle już było dyskusji przy ustawie o odpadach i przy projekcie z druku nr 512, ale jednak zdecydowałam się, by zwrócić uwagę na opinię BAS, gdzie czytamy: „Szczególne regulacje dotyczące odpadów klinicznych zawiera dyrektywa 2000/76. Zgodnie z jej treścią zakaźne odpady kliniczne powinny być umieszczane bezpośrednio w piecu, bez wcześniejszego mieszania z innymi kategoriami odpadów oraz bez wcześniejszej obróbki”. Czyli nie ma tutaj mowy o wcześniejszej obróbce, jak przed chwilą mówił przedstawiciel Stowarzyszenia „Bez dioksyn”, że potem te odpady mają inną klasyfikację i można je dalej wykorzystywać. Dyrektywa mówi jasno, żeby tych odpadów nie mieszać i że wcześniejsza obróbka jest niemożliwa. Na to właśnie chciałam państwu zwrócić uwagę.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#GrażynaCiemniak">Poza tym dziwię się tym, którzy twierdzą, że w instalacjach spalania nie można finalnie uzyskać w odpadach tych 5% węgla organicznego, skoro tak długo dyskutowaliśmy na ten temat, mieliśmy wówczas różne ekspertyzy, różne opinie i w efekcie ustawa została uchwalona za zgodą rządu i większością sejmową. Moim zdaniem w tej chwili nie ma już do czego wracać, bo mamy stanowisko podkomisji. Proponuję je przegłosować i zakończyć sprawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JerzyGosiewski">Zgodnie z pani prośbą za chwilę przystąpimy do głosowania. Lista mówców została już zamknięta. Jeszcze tylko ostatnia wypowiedź pana ministra lub osoby przez niego upoważnionej.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JakubPankiewicz">Ja tylko jedno zdanie, bo jest pewne niedopowiedzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JerzyGosiewski">Niestety, już zamknęliśmy dyskusję. Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#BernardBłaszczyk">Jeśli chodzi o projekt ustawy, o który pytał pan poseł Litwiński, to w tej chwili projekt jest rozpatrywany przez Komitet do Spraw Europejskich. Natomiast odnosząc się do propozycji i uwag pani poseł Ciemniak dodam, iż jesteśmy po uzgodnieniach z Ministerstwem Zdrowia. Jeśli chodzi o drugie pytanie pana posła Litwińskiego, to myślę, że w ciągu miesiąca projekt ustawy powinien być przyjęty przez Radę Ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JerzyGosiewski">Serdecznie dziękuję. Dyskusję zamknęliśmy. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#JerzyGosiewski">Kto z pań i panów posłów jest za tym, aby Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa – zgodnie ze sprawozdaniem podkomisji nadzwyczajnej – rekomendowała Sejmowi odrzucenie projektu ustawy o zmianie ustawy o odpadach zawartego w druku nr 512? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#JerzyGosiewski">Stwierdzam, że Komisja rekomenduje Sejmowi odrzucenie projektu ustawy o zmianie ustawy o odpadach, zawartego w druku nr 512, przy 12 głosach za, 7 przeciwnych i braku głosów wstrzymujących się.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#JerzyGosiewski">Dotychczasowym sprawozdawcą był pan poseł Krzysztof Tyszkiewicz. Czy są inne kandydatury? Nie ma. Czy pan poseł wyraża zgodę? Tak. Zatem wybraliśmy posła sprawozdawcę. Dziękuję państwu.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#JerzyGosiewski">Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>