text_structure.xml
101 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JerzyGosiewski">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam panie i panów posłów. Witam panów ministrów. Witam wszystkich zaproszonych gości.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JerzyGosiewski">Porządek dzisiejszego posiedzenia przedstawia się następująco. Pkt I – rozpatrzenie informacji ministerstwa środowiska na temat stanu realizacji zobowiązań akcesyjnych Polski w dziedzinie ochrony środowiska, wynikających z Traktatu akcesyjnego o przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej. Pkt II – rozpatrzenie sprawozdania z działalności NIK w 2009 r. w zakresie właściwości Komisji(druk nr 3157). Pkt III – sprawy bieżące.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#JerzyGosiewski">Czy są uwagi do porządku obrad? Nie ma. Uważam porządek dzienny za przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#JerzyGosiewski">Przystępujemy do realizacji pkt I. Który z panów ministrów przedstawi informację? Pan minister Błaszczyk – bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#BernardBłaszczyk">Dziękuję bardzo panie przewodniczący. Materiał, który został państwu przedłożony, dotyczący stanu realizacji zobowiązań akcesyjnych Polski w dziedzinie ochrony środowiska, składa się z dwóch podstawowych części. Pierwsza to zasadnicza informacja podsumowująca stan obecny, ze szczególnym wskazaniem obserwowanych trudności i opóźnień procesu transpozycji i implementacji. Druga, to załącznik w postaci zestawienia wszystkich aktów prawnych będących przedmiotem analizy, zawierający informacje o najważniejszych postanowieniach, sposobie transpozycji, implementacji przez instytucje administracji publicznej, stanie wypełnienia zobowiązań przez użytkowników środowiska, a także o wszczętych przez Komisję Europejską postępowaniach w tym obszarze i zadaniach pozostałych do realizacji oraz przewidywanych problemach.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#BernardBłaszczyk">Traktat o przystąpieniu do Unii Europejskiej – zwany traktatem akcesyjnym – stanowił, że od dnia przystąpienia nowe państwa członkowskie zostały związane postanowieniami wszystkich aktów przyjętych przez Wspólnotę przed dniem ich przystąpienia do Unii Europejskiej. W wyjątkowych, uzasadnionych przypadkach, w odniesieniu do niektórych aktów prawnych Unii Europejskiej państwa członkowskie uzyskały prawo do skorzystania z tzw. okresów przejściowych.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#BernardBłaszczyk">Zobowiązania akcesyjne Polski wynikające z traktatu akcesyjnego polegały na obowiązku transpozycji i przygotowania do pełnego wdrożenia prawa Unii Europejskiej od dnia 1 maja 2004 r., za wyjątkiem aktów prawnych, dla których uzyskano okresy przejściowe. W odniesieniu do nich Polska została zobowiązana do zapewnienia pełnej transpozycji najpóźniej w terminie określonym przez środek przejściowy. Transpozycja prawa polega na wprowadzeniu aktów w życie za pomocą wydania odpowiednich aktów krajowego prawa wewnętrznego, poprzez zmianę obowiązujących lub wydanie nowych krajowych ustaw oraz aktów wykonawczych, zapewniających ich zgodność z przepisami unijnymi. W wyniku negocjacji akcesyjnych Polska uzyskała okresy przejściowe dla 10 aktów prawnych. Dodatkowo, już po podpisaniu traktatu, uzyskano okres przejściowy dla nowoprzyjętej dyrektywy w sprawie zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#BernardBłaszczyk">W trakcie negocjacji akcesyjnych Ministerstwo Środowiska odpowiadało za cały obszar „Środowisko”, pomimo że część aktów prawnych z tego obszaru należało do kompetencji innych ministerstw. Dodam, że obecnie to właśnie te ministerstwa odpowiadają za ich wdrożenie.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#BernardBłaszczyk">Przedłożony państwu materiał obejmuje tylko te akty prawne, które leżą w kompetencjach ministra środowiska lub organów przez niego nadzorowanych. Wyjątek stanowią akty, które wprawdzie leżą w kompetencjach innego resortu, ale wobec których strona polska wystąpiła o okres przejściowy – one również zostały włączone do niniejszego materiału. Dodam, że jeżeli akt prawny, który obowiązywał w dniu uzyskania członkostwa w Unii, podlegał zmianie, to w przedłożonym materiale opisano akt nowy, aktualnie obowiązujący.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#BernardBłaszczyk">Te informacje odnoszą się do aktów prawnych Unii Europejskiej, w przypadku których okresy przejściowe upływają w najbliższym czasie, tj. dotyczących:</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#BernardBłaszczyk">– zintegrowanego zapobiegania i kontroli zanieczyszczeń,</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#BernardBłaszczyk">– składowisk odpadów,</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#BernardBłaszczyk">– oczyszczania ścieków komunalnych,</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#BernardBłaszczyk">– ograniczania emisji niektórych zanieczyszczeń do powietrza,</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#BernardBłaszczyk">– opakowań i odpadów opakowaniowych,</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#BernardBłaszczyk">– zanieczyszczeń powodowanych przez niektóre substancje odprowadzane do środowiska wodnego,</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#BernardBłaszczyk">– redukcji zawartości siarki w paliwach płynnych,</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#BernardBłaszczyk">– kontrolowania emisji lotnych związków organicznych powstających przy magazynowaniu benzyn i ich dystrybucji,</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#BernardBłaszczyk">– ochrony przed promieniowaniem jonizującym.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#BernardBłaszczyk">Kilka słów, jeśli chodzi o zidentyfikowane opóźnienia i problemy w realizacji zobowiązań akcesyjnych. Prace związane z transpozycją i wdrażaniem prawa unijnego w Polsce zostały rozpoczęte jeszcze przez uzyskaniem przez nasz kraj statusu państwa członkowskiego Unii Europejskiej. Kontynuowano je po wstąpieniu do Unii.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#BernardBłaszczyk">W chwili obecnej generalnie zakłada się, że polskie prawo ochrony środowiska jest zgodne z prawem unijnym. Nieprawidłowości w tym zakresie wynikają najczęściej z niewystarczającej jasności, co do interpretacji prawa Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#BernardBłaszczyk">Dodam, że przeprowadzono prace implementacyjne wymagane aktami, a możliwe do realizacji w przeciągu kilku lat. Polegały one na ustanowieniu lub wyznaczeniu odpowiednich instytucji, opracowaniu i wprowadzeniu niezbędnych procedur, a także na realizacji działań inwestycyjnych zapewniających wypełnienie wymagań prawa oraz likwidację źródeł zanieczyszczenia, których dostosowanie do przepisów nie było możliwe. Mimo to, ciągle można wskazać na pewne nieprawidłowości w transpozycji i wdrażaniu przepisów unijnych. Szczegółowe informacje na ten temat zawarte są w kartach aktów prawnych. W materiale wskazano jedynie, które dyrektywy i rozporządzenia nie zostały w pełni transponowane, a których implementacja nie jest pełna.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#BernardBłaszczyk">Jeśli chodzi o transpozycję prawa wspólnotowego do prawa polskiego, to wszystkie akty prawne Unii Europejskiej, o których wspominamy w przedłożonym materiale, zostały przeniesione do prawa polskiego, choć w kilku przypadkach transpozycja okazała się niepełna lub nieprawidłowa. W odniesieniu do dwóch dyrektyw Komisja Europejska zwróciła uwagę na niewłaściwą transpozycję, zgłaszając zarzuty formalne. Dotyczy to dyrektywy w sprawie zintegrowanego zapobiegania zanieczyszczeniom oraz dyrektywy w sprawie składowania odpadów. Największym dla nas problemem są sprawy związane z odpadami. Stąd przede wszystkim chcę skupić się na kwestiach związanych dyrektywami z zakresu gospodarki odpadami. Najistotniejszym zobowiązaniem jest transpozycja przepisów Unii Europejskiej do polskiego prawa. Generalnie, za wyjątkiem „najmłodszych” dyrektyw, można stwierdzić, że transpozycja prawa Unii Europejskiej do krajowego porządku prawnego została zakończona.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#BernardBłaszczyk">Do wyjątków należy dyrektywa w sprawie baterii i akumulatorów oraz zużytych baterii i akumulatorów oraz dyrektywa w sprawie gospodarowania odpadami pochodzącymi z przemysłu wydobywczego. Do dyrektywy „bateryjnej” będą jeszcze wydane przez Komisję Europejską akty wykonawcze, które po ich opublikowaniu będą transponowane do prawa polskiego. Wobec powyższego transponowanie tych przepisów stanowi obecnie proces ciągły, zarówno na poziomie Unii Europejskiej, jak i krajowym. Podobnie wygląda sytuacja w zakresie dyrektywy dotyczącej odpadów wydobywczych.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#BernardBłaszczyk">Warto zwrócić uwagę, że trwają intensywne prace nad transpozycją najnowszej dyrektywy z zakresu gospodarki odpadami. Obecnie projekt założeń do projektu ustawy o odpadach jest przed rozpatrzeniem przez Radę Ministrów. Jednocześnie należy dodać, że w dwóch przypadkach dyrektyw „odpadowych” Komisja Europejska wysunęła zarzuty dotyczące nieprawidłowej ich transpozycji. Zarzuty dotyczą dyrektywy w sprawie składowania odpadów oraz dyrektywy w sprawie pojazdów wycofanych z eksploatacji.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#BernardBłaszczyk">Polska przekazała w marcu 2010 r. odpowiedź na „uzasadnioną opinię”, dotyczącą nieprawidłowej transpozycji dyrektywy w sprawie składowania odpadów. Natomiast w odniesieniu do dyrektywy w sprawie pojazdów wycofanych z eksploatacji, w lipcu 2009 r. zostało przekazane Komisji Europejskiej stanowisko Polski, dotyczące przedstawianych nam zarzutów.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#BernardBłaszczyk">Odrębną kwestię stanowi wdrożenie poszczególnych dyrektyw, a w szczególności osiągnięcie wyznaczonych w nich celów. W skrócie chciałbym wskazać obszary, w których mogą wystąpić trudności w realizacji celów wskazanych przez niektóre dyrektywy. Jeżeli chodzi o dyrektywę w sprawie składowania odpadów, to istnieje zagrożenie osiągnięcia wymaganego poziomu redukcji ilości składowanych odpadów komunalnych ulegających biodegradacji – w 2010 r. ma to być do 75% w stosunku do masy odpadów wytworzonych w 1995 r. Osiągnięcie celów wymaga budowy instalacji do przetwarzania odpadów komunalnych ulegających biodegradacji innymi metodami niż składowanie. Środki funduszy pomocowych programu operacyjnego „Infrastruktura i środowisko” są przeznaczone na budowę stosownych instalacji. Dla zapewnienia strumienia odpadów dla nowobudowanych instalacji prowadzone są prace legislacyjne w zakresie zmiany ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#BernardBłaszczyk">Jeżeli chodzi o dyrektywę w sprawie opakowań i odpadów opakowaniowych, to możliwe są trudności z osiągnięciem poziomów odzysku i recyklingu odpadów opakowaniowych przewidzianych dyrektywą na rok docelowy 2014. Wynikają one w dużej mierze z działalności tzw. szarej strefy. W związku z tym prowadzone są wzmożone działania kontrolne, a także działania legislacyjne, które mają na celu uszczelnienie istniejącego systemu. W resorcie środowiska opracowano założenia do projektu ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadach opakowaniowych.</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#BernardBłaszczyk">Działania inwestycyjne wspomagające dyrektywę w sprawie składowania odpadów pośrednio powinny przyczynić się do budowy infrastruktury i wzrostu poziomów odzysku i recyklingu odpadów opakowaniowych.</u>
<u xml:id="u-2.25" who="#BernardBłaszczyk">Jeśli chodzi dyrektywę w sprawie baterii i akumulatorów oraz zużytych baterii i akumulatorów, to trudne może się okazać uzyskanie odpowiednich poziomów selektywnego zbierania zużytych baterii i akumulatorów przenośnych. W 2016 r. powinno to być 45%. Zużyte baterie i akumulatory przenośne występują głównie w strumieniu odpadów komunalnych i w związku z tym działania prowadzone w zakresie uporządkowania gospodarki odpadami komunalnymi powinny w znaczący sposób przyczynić się do usunięcia trudności w uzyskaniu odpowiedniego poziomu selektywnego zbierania baterii i akumulatorów przenośnych.</u>
<u xml:id="u-2.26" who="#BernardBłaszczyk">Jeśli chodzi o dyrektywę w sprawie pojazdów wycofanych z eksploatacji, to występują trudności w uzyskiwaniu przez stacje demontażu wymaganych poziomów odzysku i recyklingu. Związane jest to ze stanem technicznym stacji demontażu pojazdów – chodzi o niewystarczające wyposażenie techniczne – oraz z tzw. szarą strefą. W pierwszym przypadku konieczne jest większe zaangażowanie stacji demontażu, gdyż w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej dostępne są środki finansowe na ich doposażenie. W odniesieniu do „szarej strefy” podejmowane w resorcie działania organizacyjne i legislacyjne powinny przyczynić się do jej redukcji.</u>
<u xml:id="u-2.27" who="#BernardBłaszczyk">Dodam, że tu również przygotowywane są założenia do projektu ustawy o zmianie ustawy o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji oraz o zmianie niektórych innych ustaw. Jednym z działań, obok zmian legislacyjnych prowadzonych m.in. w ramach nowelizacji przepisów o odpadach i opracowaniem założeń do zmiany ustawy o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji, jest podjęcie współpracy organów policji, służb celnych, skarbowych, inspekcji ochrony środowiska, mających na celu wyeliminowanie szarej strefy w gospodarce odpadami.</u>
<u xml:id="u-2.28" who="#BernardBłaszczyk">W tej chwili rozpoczynamy cykl szkoleń. Będą cztery szkolenia dla województw, w których będzie uczestniczyło 50–60 osób – przede wszystkim funkcjonariusze policji, służb celnych i skarbowych.</u>
<u xml:id="u-2.29" who="#BernardBłaszczyk">Jeżeli chodzi o kolejne sprawy związane z wypełnianiem zobowiązań, to chciałbym powiedzieć, iż w stosunku do dwóch dyrektyw, przy wdrażaniu których stwierdzono niepełną lub nieprawidłową transpozycję, trwają prace mające za zadanie usunięcie wskazanych nieprawidłowości.</u>
<u xml:id="u-2.30" who="#BernardBłaszczyk">Kolejny wyjątek – o nieco odmiennym charakterze – stanowi dyrektywa w sprawie ograniczenia emisji niektórych zanieczyszczeń do powietrza z dużych obiektów spalania energetycznego. W tej kwestii istnieje zasadnicza niezgodność pomiędzy Polską a Komisją Europejską, co do interpretacji pojęcia „źródło emisji”.</u>
<u xml:id="u-2.31" who="#BernardBłaszczyk">Również, jeśli chodzi o implementację przepisów, odnotowuje się opóźnienia w przypadku dwu dyrektyw. Najważniejszy w chwili obecnej problem dotyczy dyrektywy 2001/80/WE, bowiem nie zostało wypełnione zobowiązanie traktatowe dotyczące przekazania uaktualnionego planu działania. Chodzi o ścieżkę dochodzenia do jeszcze ostrzejszych pułapów emisyjnych SO2 w 2010 r. – tj. 400 tys. ton i w 2012 r. – 300 tys. ton. Wielkości te nie są realne do dotrzymania, ponieważ Polska ma problem z dotrzymaniem podstawowych pułapów emisyjnych, jakie nakłada traktat akcesyjny, tj. pułapu 426 tys. ton w 2010 r. i 358 tys. ton w 2012 r. W związku z tym wypracowano inny wariant dochodzenia do wymagań traktatowych, który obejmuje handel emisjami SO2 i NOx. Zakłada on osiągnięcie zarówno ww. pułapów emisyjnych, jak i ostrzejszych pułapów, ale z uwzględnieniem polskiej drogi dojścia. O takim rozwiązaniu została poinformowana Komisja Europejska. Obecnie resort środowiska pracuje nad projektem ustawy o bilansowaniu emisji SO2 i NOx, który ureguluje prawnie krajowy system emisjami tymi zanieczyszczeniami.</u>
<u xml:id="u-2.32" who="#BernardBłaszczyk">Jeśli chodzi o wyniki kontroli wypełniania zobowiązań przez podmioty korzystające ze środowiska, prowadzonych przez Inspekcję Ochrony Środowiska, to wskazują one na liczne naruszenia przepisów przez operatorów instalacji służących zagospodarowywaniu odpadów. Prowadzone przez Inspekcję Ochrony Środowiska kontrole wypełniania przepisów przez podmioty korzystające ze środowiska nie są w stanie zapewnić pełnego monitorowania sytuacji, ze względu na ograniczone możliwości, uwarunkowane sytuacją kadrową Inspekcji. Stąd też podjęte zostały działania, które mają na celu odpowiednie wzmocnienie instytucjonalne Inspekcji, a co za tym idzie – danie większej gwarancji, że te zamierzenia będą w pełni wykonane i realizowane.</u>
<u xml:id="u-2.33" who="#BernardBłaszczyk">Pozwoliłem sobie w skrócie przedstawić nasze stanowisko. Wraz ze mną są: pan minister Janusz Zaleski, pani dyrektor Kłopotek, pani Agnieszka Sosnowska oraz przedstawicielka Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej. Gdyby były pytania będziemy mogli odpowiedzieć na nie w sposób ścisły. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JerzyGosiewski">Czy na tym etapie pan minister Janusz Zaleski chce zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JanuszZaleski">Nie, dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JerzyGosiewski">Wobec tego proszę o zabranie głosu panią poseł Ewę Wolak, która jest koreferentem tej informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#EwaWolak">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Właściwie pan minister przedstawił to, co było zawarte w koreferacie. Odniosę się do przedłożonego nam materiału. Dokument przygotowany przez Ministerstwo Środowiska przedstawia ogromną wartość informacyjną, za co składam serdeczne podziękowania. Taka zresztą jest też opinia Biura Analiz Sejmowych, w której czytamy: „prezentowany dokument przedstawia dużą wartość informacyjną, szczegółowo dokumentuje stopień realizacji zobowiązań akcesyjnych w dziedzinie ochrony środowiska oraz daje dobre wyobrażenie o skali zadań”.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#EwaWolak">Rzeczywiście, zadań macie państwo dużo i trzeba je realizować. Niestety, jak pan minister wspomniał, mogą być problemy z wypełnieniem zobowiązań akcesyjnych w odniesieniu do 13 dyrektyw, a problemy z implementacją mogą wystąpić – jak podaje BAS – w przypadku 28 aktów prawnych.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#EwaWolak">Chciałbym zwrócić uwagę na to, iż czynniki opóźniające implementację są różne. Bywa, że ministerstwo nie ma na to wpływu, bo czasami jest to przedłużający się proces legislacyjny. Jednak niepokojące jest, iż wpływ na to mogą mieć braki kadrowe w podmiotach odpowiedzialnych za wdrażanie przepisów wynikających z dyrektyw i innych aktów prawnych.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#EwaWolak">Wniosek jest jeden – organ administracji państwowej i samorządowej powinien dostosować poziom zatrudnienia do potrzeb wynikających z konieczności transpozycji i implementacji prawa unijnego, aby proces ten przebiegał bez zakłóceń. Poważnym problemem jest również długotrwałość procedur związanych z pozyskiwaniem środków z funduszy europejskich oraz z realizacją zamówień zgodnie z procedurą przyjętą w ustawie – Prawo zamówień publicznych.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#EwaWolak">O pozostałych sprawach merytorycznych pan minister już mówił, więc na tym zakończę swoją wypowiedź. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JerzyGosiewski">Serdecznie dziękuję. Otwieram dyskusję. Czy ktoś z państwa chce zabrać głos. Zgłosiła się pani poseł Mirosława Masłowska, następnie pani poseł Grażyna Ciemniak, pan przewodniczący Jan Rzymełka i pan poseł Adam Krzyśków.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#JerzyGosiewski">Bardzo proszę, pani poseł Masłowska.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MirosławaMasłowska">Muszę powiedzieć, że bardzo niechętnie zabieram głos, bo wydaje mi się, że od pięciu lat ciągle mówię to samo. Tragiczne jest to, że w gruncie rzeczy nie ma ani na krok postępu. Ten materiał dobitnie świadczy o tym, że wypełnienie zobowiązań akcesyjnych, osiągnięcie docelowej poprawy jakości środowiska, jeśli chodzi o odpady komunalne, nie posunęło się ani o krok, chociaż wszyscy wiedzieliśmy, że trzeba je spełnić. Dyrektywa w sprawie odpadów – nie została zrealizowana, spalanie odpadów – nie, składowanie odpadów – nie, opakowania i odpady opakowaniowe – nie, zużyte baterie i akumulatory – też nie.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#MirosławaMasłowska">Mam zasadnicze pytanie do pana ministra – co dalej?</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#MirosławaMasłowska">Powiedział pan, że w marcu tego roku zostało wysłane pismo do Komisji Europejskiej. Czy dostaliśmy odpowiedź? Czy mamy uzasadnienie, dlaczego nie zrealizowaliśmy tych dyrektyw, czy nie? W jakim procencie ograniczymy składowanie odpadów komunalnych w marcu 2010 r.? Dotychczasowe dane, jakie otrzymywaliśmy w poszczególnych latach, oscylowały miedzy 3 a 5%. Nie wiem czy dobrze usłyszałam, ale zdaje się, że pan powiedział, iż w tej chwili jest to 10%. Jeśli tak, to proszę o potwierdzenie.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#MirosławaMasłowska">Jakie konkretnie kary finansowe nam grożą? Podobno jest to 250 tys. euro dziennie, ale być może nie jest to prawdą i będzie pan mógł nas uspokoić.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#MirosławaMasłowska">Jakie wyciągnięto wnioski i konsekwencje wobec służb za to odpowiedzialnych? Przecież tu nie było zaskoczenia. O tym, że trzeba wypełniać zobowiązania w określonym terminie wiedziano od dawna. Te działania powinny być konsekwentnie kontynuowane, nawet jeśli rządy się zmieniały.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#MirosławaMasłowska">Dzisiaj pocieszamy się, że zostaną wprowadzone nowe ustawy, które przyspieszą ten proces, ale to wcale nie świadczy, że sytuacja jest opanowana. Jest źle. W zasadzie nie zauważyłam, żeby coś się poprawiło w ostatnim czasie. Wczoraj omawialiśmy wykonanie budżetu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej i to też nie było optymistyczne, bo z 1430 tys. euro wykorzystano około 300 tys. zł. Były tylko 2 wnioski, w tym jeden jest w trakcie rozpatrywania.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#MirosławaMasłowska">Nawiązuję do tego, bo było to sprawozdanie z 2009 r., a cały czas nie widzę żadnego postępu, żadnego ruchu. Wszyscy wiemy, że jest źle, wszyscy zdajemy sobie sprawę, że nie spełniamy zobowiązań, wiemy że grożą nam olbrzymie kary pieniężne, a w gruncie rzeczy nie ma żadnego postępu w realizacji tych dyrektyw.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#MirosławaMasłowska">Niebezpieczeństwo polega na tym, że nasze problemy nie dotyczą tylko 2010 r. Za dwa lata musimy ograniczyć składowanie odpadów biodegradowalnych do 50%. I co?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JerzyGosiewski">Teraz głos zabierze pani poseł Grażyna Ciemniak. Bardzo proszę, pani poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#GrażynaCiemniak">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, panowie ministrowie. Przede wszystkim chciałabym wyrazić uznanie Ministerstwu Środowiska, że przygotowało tak obszerny, ale bardzo przejrzysty materiał, dotyczący transpozycji prawa europejskiego do prawa polskiego, jak i w ogóle standaryzacji zobowiązań akcesyjnych. Obszar „Środowisko” był najbardziej skomplikowany w całym procesie negocjacji, który miały miejsce przed wejściem Polski do Unii Europejskiej. Na pewno też nie jest prosty w realizacji, co nie zwalnia nas z działań i zabiegania o to, żeby wdrożyć prawo, wdrożyć jego realizację, aby mieć czyste środowisko w Polsce. Taki jest przecież cel.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#GrażynaCiemniak">Chciałabym zadać dwa pytania i złożyć jedną propozycję. Komisja Europejska zwróciła uwagę na niewłaściwą transpozycję dziewięciu dyrektyw. Prosiłabym, aby pan minister przybliżył nam: czego dotyczą uwagi w sprawie dyrektywy o ocenach oddziaływania na środowisko i sieci Natura 2000? To są te sprawy, które stwarzają dużo problemów przy przygotowaniu inwestycji, szczególnie ze środków europejskich.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#GrażynaCiemniak">Druga kwestia. W informacji dotyczącej implementacji dyrektywy w sprawie składowania odpadów podano, że „Krajowa strategia ograniczania ilości składowanych odpadów ulegających biodegradacji” została przekazana Komisji Europejskiej w październiku 2006 r. Stąd pytanie: czy Komisja Europejska wniosła jakieś uwagi? Jaki jest stan tego dokumentu?</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#GrażynaCiemniak">Natomiast wniosek mam następujący. W kontekście wielu problemów, o których rozmawiamy na posiedzeniach Komisji poświęconych gospodarce odpadami, proponuję, aby Komisja odrębnie zajęła się „Krajową strategią ograniczania ilości składowanych odpadów ulegających biodegradacji”, bo przy okazji dzisiejszego omawiania wielu dyrektyw trudno rozmawiać o szczegółach. A są one bardzo ważne, bo np. budowa zakładów utylizacji termicznej odpadów wcale nie jest taka prosta. Okazuje się, że środki finansowe są, ale dużego postępu w przygotowaniach tych inwestycji nie ma, a niektóre gminy i miasta zaczynają się z nich wycofywać. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JerzyGosiewski">Dziękuję pani poseł. Teraz głos zabierze pan przewodniczący Jan Rzymełka. Bardzo proszę panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JanRzymełka">Chciałbym podziękować panom ministrom za przekazane informacje, za dostarczony materiał. Chciałbym generalnie zapytać: czy jest lepiej, czy gorzej w stosunku do sytuacji sprzed roku? Czy narastają niewykonane zadania implementacyjne, czy zmniejszamy ten dystans? To jest jeden z instrumentów unijnych – dyscyplinowanie krajów, które niedawno weszły. Uczestniczę niekiedy w spotkaniach w Brukseli i widzę, że trwa wielka „twórczość” w zakresie podwyższania standardów, bez zastanowienia się, czy te kraje, które weszły ostatnio, są w stanie to zrealizować.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#JanRzymełka">Powinniśmy o tej sprawie porozmawiać politycznie ze wszystkimi krajami, które weszły do Unii, bo to dotyczy nie tylko nas. Problemy implementacyjne dotyczą wielu krajów. Niektórzy urzędnicy w Brukseli nie mają świadomości, jakie mogą być problemy w krajach, które przystąpiły do Unii.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#JanRzymełka">Druga sprawa. Gdybyśmy przyjęli, że nie zrealizujemy nic więcej, to czy mamy oszacowane koszty kar, które musielibyśmy zapłacić. Jakiego rzędu są to kwoty? Jeśli nie są wielkie, to może nie warto „kruszyć kopii”. Jeśli natomiast są to koszty ogromne, to trzeba zrobić wszystko, żeby wywiązać się z narzuconych terminów.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#JanRzymełka">Kolejna sprawa dotyczy dyrektywy „węglowodorowej”, która zobowiązuje nas do wdrożenia generalnej zasady unijnej, że kto rozpozna złoże ropy i gazu, ten ma pierwszeństwo w eksploatacji. To jest związane z Szel-Gazem i poszukiwaniami, jakie mamy w tej chwili. Chciałbym dowiedzieć się, jak ta sprawa wygląda: czy Unia już „puka” do nas w tej sprawie, czy nie? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JerzyGosiewski">Teraz głos zabierze pan poseł Adam Krzyśków. Bardzo proszę, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#AdamKrzyśków">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, panowie ministrowie, szanowni państwo. Dziękuję ministerstwu za to opracowanie. Myślę, że powinniśmy sobie zadać pytanie, jaki był cel tego, że posłowie i prezydium, zgodzili się na wpisanie tego tematu do planu pracy. Czemu miało to służyć. Na pewno nie gnębieniu i tak zapracowanych pracowników ministerstwa, ale pewnie temu, żebyśmy, na posiedzeniu wyciągnęli jakieś wnioski, które posłużą ochronie środowiska w Polsce.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#AdamKrzyśków">Przede wszystkim nasuwa się wniosek dotyczący zróżnicowania organizacyjnego poszczególnych działów ministerstwa, zajmujących się konkretnymi zagadnieniami ochrony środowiska. Zauważcie państwo – jest „Krajowy program oczyszczania ścieków komunalnych”. Trzeba byłoby się przyjrzeć w szczegółach – jak sugerowała pani poseł – kto koordynuje ten program? W jaki sposób następuje wyznaczanie aglomeracji? Jak będziemy rozliczani w poszczególnych poziomach aglomeracji? Jaka jest rola Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej? Czy tej roli przypisane są odpowiednie środki i możliwości kształtowania relacji finansowych? Tak właśnie powinnyśmy przeanalizować poszczególne działy. Niestety, dziś na to nie ma czasu.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#AdamKrzyśków">Ministerstwo chlubi się – chyba słusznie – że posiada „ramię” finansowe w postaci systemu finansowania ochrony środowiska w Polsce poprzez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz fundusze wojewódzkie.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#AdamKrzyśków">Jak jednak to wygląda w poszczególnych działach? Jak jest finansowana gospodarka odpadami? Jak jest koordynowana? Jakie są relacje pomiędzy ministerstwem a urzędami marszałkowskimi? Tak naprawdę, powinno się to odbywać na poziomie regionalnym, w wojewódzkich planach gospodarki odpadowej. Tam ta polityka powinna być kierowana – być może będzie wtedy łatwiej pokonać kłopoty związane z lokalizacją uciążliwych inwestycji.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#AdamKrzyśków">Jeśli chodzi o kolejny dział – ochronę przyrody, to „zafundowaliśmy” sobie w ekspresowym tempie specjalną administrację, z którą trudno czasami się dogadać na szczeblu regionalnym, zwłaszcza w kwestiach lokalizacji inwestycji. Dlatego warto zgodzić się z wnioskami zawartymi w opinii BAS i w opinii pana prof. Górskiego, iż być może ta administracje jest niedostosowana i wymaga rozbudowy i ukierunkowania.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#AdamKrzyśków">Stawiam wniosek, aby efektem naszego dzisiejszego spotkania był dezyderat, w którym zwrócilibyśmy uwagę na konieczność powierzenia całości spraw dotyczących środowiska Ministerstwu Środowiska. Nie może być tak, że Ministerstwo Środowiska odpowiada za środowisko, a instrumenty są w innych ministerstwach. Powinniśmy też wesprzeć resort w restrukturyzacji – jeśli są pomysły tworzenia jakiś nowych instytucji – i doposażenia pod względem finansowym i kadrowym.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#AdamKrzyśków">Przez ostatnie pół roku cały czas „wałkujemy” sprawę Inspekcji Ochrony Środowiska, w której fluktuacja kadr wynosi 20%, bo ludzie po prostu szukają lepszych warunków. W tej chwili tak się to odbywa, że absolwent dwa lata popracuje, wyszkoli się i przechodzi do konkurencji, żeby zarabiać „uczciwe” pieniądze. Powinniśmy się zastanowić, czy nie trzeba takiego dezyderatu przygotować.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#AdamKrzyśków">Druga rzecz – w planie pracy Komisji powinny znaleźć się szczegółowe omówienia poszczególnych działów. To jest fundament funkcjonowania naszej Komisji w parlamencie. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JerzyGosiewski">Dziękuję serdecznie. Teraz głos zabierze pan przewodniczący Arkadiusz Litwiński.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#ArkadiuszLitwiński">Panie przewodniczący, panowie ministrowie. Zacznę od małej dygresji na temat wypowiedzi mojego przedmówcy. Rzeczywiście, państwo tanie nie może być państwem udawanym, kadłubowym. Państwo tanie musi być państwem efektywnie funkcjonującym. Tak to rozumiem i mam nadzieję, że moi przedmówcy nie mieli na uwadze tego, żeby dbać jedynie o podniesienie liczby zatrudnionych osób, ale żeby jakość tej pracy i kwalifikacje osób ją wykonujących były coraz wyższe. Jeśli te kwalifikacje zdobywa się w instytucjach rządowych, to namawiałbym do tego, żeby pracodawca, który szkoli, dofinansowuje kształcenie pracownika, zawierał z nim stosowną umowę, która gwarantowałaby „odpracowanie” tego w jakimś okresie czasu. Wracamy tu do dawnej tradycji, że jeśli ktoś terminuje i w dodatku za to nie płaci – bo kiedyś płaciło się za uczenie zawodu– co więcej, dostaje jakieś wynagrodzenie za to, że się uczy i pracuje, to przynajmniej powinien się zobowiązać do tego, że przepracuje określoną ilość czasu. Wtedy unikniemy ucieczek młodych ludzi, którzy zatrudniają się w instytucjach państwowych tylko po to, żeby się podszkolić.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#ArkadiuszLitwiński">Państwo w tym momencie powinno zachowywać się jak przedsiębiorstwo i unikać sytuacji konfliktu interesów. Jeżeli okazałoby się, że na gruncie obecnego prawa nie ma takiej możliwości, to będę nakłaniał wszystkich tu obecnych, ażeby taką nowelizację podjąć. Wszystko po to, żeby dać kierownikom instytucji państwowych narzędzia, gwarantujące, że nowozatrudnieni pracownicy nie będą po przeszkoleniu odchodzili do pracy u konkurencji. To jest pierwsza rzecz.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#ArkadiuszLitwiński">Rzecz druga jest następująca. Na ręce pana przewodniczącego Kuchcińskiego, do wiadomości Komisji, przekazano wystąpienie dotyczące jeszcze jednej dyrektywy, o której w materiale ministerstwa nie wspomniano. Chodzi o dyrektywę czy dyrektywy dotyczące udziału energii odnawialnej w ogólnym bilansie energetycznym kraju. Zdaję sobie sprawę z tego, że – niestety – Ministerstwo Gospodarki jest tu wiodące. Mówię „niestety”, bo nie widzę jakiejś pozytywnej energii w realizacji tych dyrektyw. Przed chwilą byłem na posiedzeniu Komisji Infrastruktury, gdzie również przy nowelizacji przepisów z zakresu gospodarowania przestrzennego dostrzega się ten problem, ale nie robi się wiele, żeby go rozwiązać.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#ArkadiuszLitwiński">Chodzi o problem, o którym we wspomnianym piśmie jest mowa, czyli ewidentnego odstawania Polski nie tylko od celów fakultatywnych, czy indykatywnych, które dzisiaj obowiązują, ale również od celów, które od 2020 r. będą obowiązywały obligatoryjnie. Biorąc pod uwagę zasady, jakimi trzeba się kierować przy realizacji tych dyrektyw, również i to jest zagrożone – nie mówiąc już o tym, że w przyszłym roku na pewno…</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#ArkadiuszLitwiński">Gdybyśmy myśleli o tym, kto będzie rządził za 10 lat, to nigdy nic racjonalnego w naszym państwie nie zrobimy. Dlatego wolałbym się wzorować na słynnym pruskim myśleniu długofalowym, a nie na jakiejś azjatycko-wschodniej partyzantce.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#ArkadiuszLitwiński">Panowie ministrowie, czy Ministerstwo Środowiska zajmuje się – i w jakim zakresie – monitorowaniem tego obszaru? Czy wyrażacie w tym zakresie swoje stanowisko? Jakie są wasze opinie na temat zasadności takich twierdzeń i perspektywy zaspokojenia tych oczekiwań? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JerzyGosiewski">Teraz głos zabierze pan przewodniczący Henryk Milcarz.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#HenrykMilcarz">Dziękuję bardzo. Panie, panowie posłowie, panowie ministrowie, szanowni państwo. Najwyraźniej poseł Krzyśków stał się dzisiaj klasykiem, bo ja też chcę się odnieść do jego wypowiedzi.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#HenrykMilcarz">Bardzo spodobała mi się refleksja wypowiedziana przez pana posła, że w debacie często koncentrujemy się na dyrektywach, na tym, czy zapłacimy kary czy nie, natomiast nie zastanawiamy się, co my jako państwo, jako naród, zrobiliśmy i co powinniśmy zrobić na rzecz ochrony środowiska. Zachęcam do takiego właśnie myślenia, bo wtedy na pewno będzie łatwiej dochodzić do dobrych rozwiązań. To jest jedna rzecz.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#HenrykMilcarz">Proszę państwa, od nas – od posłów, od Sejmu – dużo zależy. To my tworzymy prawo, ale bardzo często idące w ślad za nim procedury są zbyt rozbudowane. One na pewno nie ułatwiają życia tym, którzy działają na rzecz środowiska. Często stawiają sztuczne bariery, które trzeba mozolnie pokonywać wykonując zbędną pracę i trwoniąc pieniądze. Nad tym trzeba się zastanowić i skupić wysiłki, żeby usprawniać te działania. Uwarunkowania, jakie towarzyszą realizacji działań na rzecz środowiska, są nadmiernie rozbudowane.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#HenrykMilcarz">Chciałbym się skoncentrować na dwóch. O jednym już panowie posłowie mówili – chodzi o czynnik ludzki i sposób wynagradzania ludzi za pracę. Jeśli chodzi o drugi czynnik, to w Polsce od pewnego czasu panuje psychoza nieufności i strachu. W efekcie, kiedy już dochodzi do podejmowania decyzji, rozstrzygnięć, to ludzie często zastanawiają się, czy warto to robić, żeby w przyszłości nie mieć kłopotów. Dlatego trzeba podjąć działania zmierzające do odbudowania zaufania do ludzi. To proste.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#HenrykMilcarz">Zgadzam się z moim przedmówcą, że ministerstwa i instytucje nadzorujące trzeba wyposażyć w odpowiednie narzędzia. Jednak nie takie, panie pośle, o jakich pan mówił. Rzeczywiście jest tak, że kiedy młodzi ludzie przychodzą do pracy, to muszą się czegoś nauczyć – nawet, jeśli mają odpowiednie wykształcenie – bo wchodzą w nowe zagadnienia, a kiedy już czegoś się nauczą, to „sięgają” po nich inne podmioty oferując im takie warunki, o jakich w ministerstwach czy innych państwowych instytucjach nawet nie marzą. Stąd, jeśli nie zmienimy pewnych relacji, jeśli nie zaczniemy uczciwie płacić za pracę, to żadnymi zakazami, zobowiązaniami nic nie wskóramy. Nawet, jeśli ktoś coś podpisze, to będzie w innym miejscu „dorabiał” pod innym nazwiskiem. Wtedy będzie dużo gorzej, bo będzie to niemoralne i nieuczciwe.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#HenrykMilcarz">Zasada jest bardzo prosta, znana „od początku świata” – trzeba wymagać dobrej pracy i trzeba za tę pracę dobrze płacić. Na tym zakończę.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JerzyGosiewski">Serdecznie dziękuję panu przewodniczącemu. Teraz głos zabierze pan poseł Piotr Cybulski.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PiotrCybulski">Dziękuję bardzo panie przewodniczący. Panie, panowie posłowie, panowie ministrowie, szanowni goście. Dzisiaj rozstrzygamy pewne kwestie, a temat nazwaliśmy „Stan realizacji zobowiązań akcesyjnych Polski w dziedzinie ochrony środowiska wynikających z Traktatu o przystąpieniu Rzeczypospolitej Polskiej do Unii Europejskiej”.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#PiotrCybulski">Szanowni państwo, jest to najważniejszy temat, jakim może się zajmować Komisja Ochrony Środowiska – nasza Komisja. Nie wiem, kto jest pomysłodawcą tego tematu, jeśli prezydium, to wielkie gratulacje.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#PiotrCybulski">O, znalazł się autor – pani poseł Ewa Wolak. Gratuluję pani poseł.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#PiotrCybulski">Proszę państwa, co chcemy ustalić na tym posiedzeniu? Otóż chcemy uzyskać pewien stan wiedzy na temat realizacji zobowiązań i wypełniania tych zobowiązań. W Unii Europejskiej jesteśmy od 2004 r. i dla nas jest to pewna nowość – jak mówił pan poseł Henryk Milcarz. Jesteśmy w związku państw, który ma postawiony pewien cel. My też czegoś się uczymy. Już nie będziemy „kopać studni, kiedy się pali”, chcemy działać wyprzedzając pewne sytuacje.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#PiotrCybulski">Dlatego chciałbym wzmocnić wystąpienie pani poseł Mirosławy Masłowskiej i pana posła Jana Rzymełki, żebyśmy ustalili, jeśli chodzi o ustawę „odpadową”, w jakim stopniu jest ona realizowana. Przypomnę, że kiedy był na naszym posiedzeniu pan minister Andrzej Kraszewski i mówił na ten temat, to rozległy się brawa. Dlaczego? Dlatego, że większość z posłów zasiadających w Komisji pracuje w niej od lat – w tej kadencji i w poprzedniej. Marzymy o wypełnieniu zobowiązań wobec Unii, a przede wszystkim wobec naszego środowiska.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#PiotrCybulski">Dobrze byłoby, żebyśmy dowiedzieli się, na jakim etapie jesteśmy, bo przecież niektóre sprawy jesteśmy w stanie załatwić za 3–4 lata, dlatego trzeba szefów rządu wyposażyć w takie argumenty, żeby negocjowali w tej sprawie, żeby powiedzieli – możemy coś zrobić, ale w nieco innym czasie. Proszę zauważyć, że Grecja, w której źle się dzieje, jeśli chodzi o ekonomię, zaczęła płacić kary. Musimy mieć tego świadomość.</u>
<u xml:id="u-20.6" who="#PiotrCybulski">Może pan minister przybliży nam, jak to jest z tymi karami i za co się płaci. Na pewno jest to temat, który powinien wrócić na jeszcze jedno posiedzenie Komisji, abyśmy mogli poświęcić mu zdecydowanie więcej czasu. Proszę ministerstwo o przygotowanie się do takiego posiedzenia, aby te pytania, które dziś padły ze strony posłów, znalazły odpowiedź w takiej formie, jak materiał przygotowany na dzisiejsze posiedzenie. Potrzebne będzie więcej szczegółów po to, żebyśmy mogli w przyszłości podejmować tylko dobre decyzje dla państwa, dla obywateli, dla środowiska. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JerzyGosiewski">Zgłasza się jeszcze pani poseł Mirosława Masłowska – bardzo proszę, pani poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MirosławaMasłowska">Tylko jedno zdanie, bo nie chciałabym, żebyśmy byli wprowadzeni w błąd. Te umowy akcesyjne były zawarte dużo, dużo wcześniej nim wstąpiliśmy do Unii Europejskiej. Od chwili, kiedy podpisaliśmy umowę, że zredukujemy o 25% składowanie odpadów biodegradowalnych do 2010 r., minęło już chyba 10 lat – jeśli się mylę, to pan minister mnie poprawi. Przypominam, że ten termin mieliśmy już przedłużany, dlatego moje wystąpienie było tak ostre.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JerzyGosiewski">Dziękuję pani poseł. Jeśli państwo pozwolicie, to teraz ja zabiorę głos.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#JerzyGosiewski">Generalnie wszyscy członkowie Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, jak mniemam, chcą, żeby zobowiązania w zakresie ochrony środowiska zostały zrealizowane. Z tego, co obserwuję, to również Ministerstwo Środowiska i zmieniający się ministrowie próbują te zobowiązania realizować. Opór jest gdzieś indziej. Dlatego pytam panów ministrów, co my możemy zrobić, w jaki sposób pomóc, żebyście mieli większą siłę przebicia?</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#JerzyGosiewski">Ze swej strony proponowałbym, aby ministerstwo przygotowało symulację płatności kar w zakresie każdej z dyrektyw. Myślę, że gdybyście państwo przedstawili taką pesymistyczną prognozę Radzie Ministrów, to zrobiłoby to wrażenie i pomogłoby w realizacji założonych planów.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#JerzyGosiewski">Być może pomogłoby to również w realizacji tego, o czym czytamy na str. 7 odnośnie do dyrektywy 99/31/WE: „Dla zapewnienia strumienia odpadów dla nowobudowanych instalacji prowadzone są prac legislacyjne w zakresie zmiany ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach”. To tu od lat blokowane są działania w tym zakresie. Powtarzam – gdyby była taka symulacja, to może zdecydowano by się na „poświęcenie” interesów pewnych grup społecznych na rzecz dobra ogólnego i wreszcie sprawa ruszyłaby z miejsca.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#JerzyGosiewski">Jeszcze jedna rzecz. Na str. 4 przy dyrektywie 92/43/EWG czytamy m.in.: „oczekuje się, że przeprowadzone obecnie rozszerzenie listy zapewni pełną zgodność”. Tu rzeczywiście mamy różne zdania – jedni chcą tych obszarów więcej, inni mniej. Czy jednak powinniśmy „oczekiwać”, czy raczej zdecydowanie wskazywać – czego chcemy? Takie oczekiwanie, co Unia Europejska z nami zrobi wbrew naszym interesom, nie jest dla nas korzystne. Tyle z mojej strony.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#JerzyGosiewski">Teraz o głos poprosił pan Bohdan Szymański – bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#BohdanSzymański">Panie, panowie posłowie, panowie ministrowie. Mam kilka pytań. Kilka dni temu mieliśmy zebranie małego koła Polskiego Klubu Ekologicznego, koledzy natarli na mnie i wymogli zobowiązanie, że zapytam: co się dzieje, że tak dużo odpadów ląduje w lesie? Mieszkam w Otwocku, gdzie po prostu nie można wyjść do lasu, bo wszędzie pełno szkła i toreb foliowych. Co możemy w tej sprawie zrobić? Dlaczego tak kiepsko działa chociażby kaucjowanie? W tej kwestii potrzebne są bardzo energiczne kroki prawne.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#BohdanSzymański">Wrócę do tego, że ile razy są rozpatrywane ustawy, które nakładają obowiązki na sieć dystrybucyjną lub na producentów, to oni przyprowadzają ze sobą adwokatów, którzy w bezczelny sposób pokazują, jacy oni są biedni i jak wielkie straty z tego tytułu będą ponosili. Jakie będą z tego tytułu uszczuplenia wpływu podatków od dochodów do budżetu państwa. Proszę państwa, to są straszne rzeczy.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#BohdanSzymański">Mamy kaucjowanie butelek, mamy jakiś poziom odzysku, ale jest rocznica browaru TYCHY i wypuszcza on bezzwrotną butelkę o pojemności 600 ml. W tej chwili piwo „Żywiec” jest sprzedawane w butelkach rzeźbionych. Bardzo to piwo lubię, ale nie mogę go kupować, bo to są butelki niekaucjowane. Nie wiem, dlaczego tak się dzieje? Są też butelki, które do tej pory były kaucjowane, ale zaczynają się pojawiać w pojemnościach 600 lub 660 ml. Czy ktoś to w ogóle kontroluje?</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#BohdanSzymański">W tej chwili powstaje dziwna asymetria: państwo odpowiada, państwo będzie płacić kary, a ci, którzy powinni to wykonywać „chodzą luzem”. Nie ma dla nich żadnej „smyczy”, żadnej kary.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#BohdanSzymański">Edukacja ekologiczna działa bardzo fragmentarycznie. Owszem, znalazły się sklepy, które żądają przynajmniej 10 gr za foliową torebkę. To dobrze, bo wtedy każdy przyjdzie ze swoją torbą. W pewnych zakresach ta edukacja działa. Jeśli jednak chodzi o opakowania szklane, to jest tu po prostu bezczelne „gwizdanie” na zobowiązania państwa. To jest jedna sprawa.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#BohdanSzymański">Druga kwestia wiąże się z Inspekcją Ochrony Środowiska. Miałem ten zaszczyt, że pan inspektor ochrony środowiska zaprosił mnie do składu delegacji do Norwegii, do analogicznej instytucji. Wrażenia niezapomniane: piękny, wielki wieżowiec, znakomite warunki socjalne w pracy, ogromne zaangażowanie stosunkowo młodych pracowników, którzy są bardzo dobrze uposażeni. Wracam do tego, o czym mówił pan przewodniczący. Jeżeli chcemy, żeby ta inspekcja naprawdę coś osiągnęła, to nie może być tak, że ktoś zatrudniony na równorzędnym stanowisku np. u marszałka województwa – nie mówię już u „prywaciarza” – zarabia dwukrotnie więcej niż w inspekcji. Tak być nie może. Administracja państwowa, która ma być naszym „okiem” na to, co się dzieje, musi być opłacana we właściwy sposób.</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#BohdanSzymański">Myślę, że można byłoby wprowadzić na okres szkolenia półroczny staż czy aplikację, ale człowiek, który ten etap zakończy powinien wiedzieć, że potem będzie bardzo dobrze zarabiał, bo jego praca przynosi efekty. Ta praca naprawdę może przynieść efekty, jeżeli pracownik będzie wiedział, że stoi za nim prawo. Bo jeżeli prokurator napisze, że nie dopatrzył się znamion czynu przestępczego, a sąd sprawę umorzy, bo jest znikoma szkodliwość czynu – co państwo nie raz słyszeli na posiedzeniach Komisji – to nie ma motywacji do pracy. Podkreślam – to jest kwestia jakiegoś ogólniejszego postępowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JerzyGosiewski">Dziękuję. Jeszcze pan się zgłasza – proszę się przedstawić.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#AdamMałyszko">Adam Małyszko – Stowarzyszenie Forum Recyklingu Samochodów. Będę mówił krócej niż mój poprzednik, ale zgadzam się z tymi tezami. Chciałbym przekazać państwu pewne spostrzeżenie. Jestem praktykiem i obserwuję – głównie w dziedzinie pojazdów wycofanych z eksploatacji czy sprzętu elektrycznego – brak zachęt kierowanych do ostatniego posiadacza takiego odpadu, aby nie szedł z nim do lasu czy w inne niepożądane miejsce. Samymi zakazami nic tu nie zdziałamy.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#AdamMałyszko">Kiedyś była złotówka za butelkę i wtedy nigdzie butelki się nie walały. Podkreślam – tylko system zachęt ekonomicznych dla użytkownika czy to pojazdu, czy sprzętu, czy opakowań szklanych, pozwoli osiągnąć cele, jakie są zapisane w poszczególnych dyrektywach. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JerzyGosiewski">Zgłasza się kolejny pan prezes – bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JerzyZiaja">Jerzy Ziaja – Ogólnopolska Izba Gospodarcza Recyklingu. Chciałbym powrócić do historii – dlaczego dzisiaj się tu spotykamy i dyskutujemy na ten temat. Piętnaście lat temu powstały pierwsze przepisy, które mówiły, że należy składowiska doprowadzić do takiego stanu, jaki jest w Unii Europejskiej. Wszystkie przepisy szły w takim kierunku, żeby budować nowe składowiska, które będą miały zabezpieczenia membranowe, gdzie będzie prowadzona selektywna zbiórka, która będzie musiała być poparta przekazaniem odpadu do recyklingu.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#JerzyZiaja">Ten recykling, proszę państwa, to są prywatne firmy, które pracują ekonomicznie i nie wydają publicznych pieniędzy. Miałem tę przyjemność, że wpadłem na genialny pomysł po przeczytaniu pewnego artykułu, że Polska nie zbiera tworzyw sztucznych, ponieważ nie ma technologii. Pomysł polegał na tym, że skoro mam eksportować przerobione tworzywa sztuczne z odpadów komunalnych, to mogę kupić taką instalację i zamontować w Polsce.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#JerzyZiaja">W 1996 r. przywiozłem instalację do przetwarzania butelek PET. Okazało się – mimo, że na rynek wprowadzaliśmy 60 tys. ton tych butelek – że instalacja przerobiła tylko 3 tony butelek w całym 1996 r. Nie było problemu recyklingu, był tylko problem zbiórki.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#JerzyZiaja">Dodam, że instalacja była mobilna, czyli dojeżdżała tam, gdzie butelki były zbierane. Pierwsza zbiórka butelek była na terenie Katowic, później podpisałem umowę z Warszawą, z Sokółką – gdzie był producent butelek PET – z Żywiecczyzną, Rzeszowem i Łodzią. Miałem też umowy z innymi podmiotami, które dostawały dotacje na budowę składowisk.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#JerzyZiaja">Po dwóch latach, kiedy już zamknąłem działalność, bo butelki PET nie były zbierane do przerabiania, zgłosił się do mnie burmistrz i powiedział, że ma całą hałdę – 1,5 tony – butelek. Proszę państwa, instalacja mogła przerabiać 300kg na godzinę. Nie było to dużo, ale na początek wystarczająco. W efekcie, gdybym to przerobił, czyli: pojechał, zawiózł ludzi, wszystko opłacił, to musiałbym wydać 5 tys. zł, a dostałbym 1500 zł.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#JerzyZiaja">Jak widać biznes był „wspaniały”. W pierwszym roku od razu miałem kontrolę z urzędu skarbowego, bo miałem straty 300 tys. zł. W drugim roku, kiedy było 150 tys. zł straty, po sprawdzeniu wszystkich dokumentów machnęli ręką i powiedzieli – możesz sobie Ziaja dalej walczyć z tym światem.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#JerzyZiaja">Po okresie dostosowawczym możemy zauważyć, że między 1995 a 2005 r. wybudowaliśmy 300 nowych składowisk. A więc znaleźliśmy środki finansowe w Narodowym Funduszu i w funduszach wojewódzkich. Co się dzieje od 2005 r.? Zgodnie z hierarchią postępowania z odpadami unieszkodliwianie jest na samym końcu, więc robimy krok dalej i chcemy wybudować spalarnie. Powstały różne akty prawne po to, żeby wykorzystać środki unijne. Jednak, żeby je wykorzystać, to trzeba mieć środki własne. Czy mamy środki własne? Zadałem kiedyś panu ministrowi Januszowi Mikule – mojemu koledze – pytanie wprost – Janusz, skąd my, jako Polska, weźmiemy środki na realizację tych inwestycji? Padła odpowiedź – znajdziemy. Jak znaleźliśmy? Ano w ten sposób, że zaproponowaliśmy tzw. opłatę marszałkowską. Opłata miała wynosić 250 zł, czyli różnica między składowaniem a spalaniem odpadów miała być zrównana, bo nie płaciłoby się 250 zł urzędowi marszałkowskiemu. My to oprotestowaliśmy, bo jest to wyciąganie pieniędzy z kieszeni konsumenta.</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#JerzyZiaja">Pani poseł Masłowska powiedziała kiedyś – kilkaset razy poszły do góry opłaty za śmieci, a efektów nie ma. Rzeczywiście, efektów nie ma. Są jednak wyjątki polegające na tym, że 1 mld zł został zebrany i 50% dostaje gmina, na terenie której znajduje się składowisko. W efekcie burmistrzowie rękami i nogami bronią składowisk. Powiaty dostają 10%, a wojewódzki i Narodowy Fundusz pozostałe 40%.</u>
<u xml:id="u-28.8" who="#JerzyZiaja">Proszę się nie obrażać, ale to państwo to uchwaliliście. To Sejm tak uchwalił. Powtarzam – te pieniądze zostały wydane, a efektu w dalszym ciągu nie ma.</u>
<u xml:id="u-28.9" who="#JerzyZiaja">W tej chwili jest propozycja, żeby opodatkować „foliówki”. Tych „foliówek” jest 40, może 45 tys. ton. Z drugiej strony mamy 80 tys. tetropaku, który jest w porozumieniu dobrowolnym i ma być zbierany w 10%. Mamy 160 tys. ton butelek PET – gdyby przeliczyć to na objętość, to jest to kilka „pałaców kultury” – dla których trzeba tylko uzyskać poziom recyklingu. Tymczasem za „foliówki” mamy zapłacić opłatę recyklingową, opłatę produktową za każdy kilogram.</u>
<u xml:id="u-28.10" who="#JerzyZiaja">Albo traktujemy wszystkich równo i wszystkie opakowania poddajemy opłacie produktowej w momencie, kiedy nie zostały zebrane z rynku – a dlaczego, to zaraz powiem – albo nie robimy takiego systemu, żeby jedno opakowanie było zbiorcze.</u>
<u xml:id="u-28.11" who="#JerzyZiaja">Wrócę do tego rozwiązania, które mówi, że każdy producent wprowadzający wyrób w opakowaniu jest zobowiązany do zebrania opakowań. W jaki sposób ma to zrobić? Oczywiście przez specjalistycznego przedsiębiorcę albo sam. Proszę państwa, każda butelka do napoju, czy po jakimś produkcie, ma kod kreskowy. Są automaty – naprawdę bardzo proste, już nie po kilkaset tysięcy euro, tylko po kilka tysięcy euro – które je odczytują i wysyłają wiadomość, że firma X ma zapłacić za zebranie tej butelki. Powtarzam – jest to bardzo proste. Jest tylko jeden podstawowy warunek – musimy znowelizować ustawę o obowiązkach przedsiębiorców w taki sposób, że przedsiębiorca wprowadzający produkt jest odpowiedzialny za odpad po jego produkcie.</u>
<u xml:id="u-28.12" who="#JerzyZiaja">Tutaj uwaga odnośnie do pracowników ministerstwa. Panie ministrze, jest pan dziesiątym pracownikiem Ministerstwa Środowiska w okresie 11 lat, i od 11 lat jest prowadzona polityka ograniczania odpowiedzialności przemysłu za odpady powstające po ich produktach. W Ministerstwie Środowiska też jest pewna rotacja pracowników, ale podobna jest rotacja na szczeblu zarządzającym.</u>
<u xml:id="u-28.13" who="#JerzyZiaja">To nieprawda, że ludzie odchodzą i idą tam, gdzie są większe pieniądze. My, prywatni przedsiębiorcy, dajemy pracę, ale dajemy też pracownikom możliwość wykazania się. Jeżeli inspekcja ma obowiązek – oczywiście też ustanowiony ustawowo – zebrania kilkuset tysięcy sprawozdań, to nie dziwmy się, że ktoś, kto skończył studia i przekłada setki sprawozdań, zastanawia się w końcu – co ja tu robię? To już lepiej wyjechać do Irlandii czy Anglii do pracy, gdzie moje studia też nie są potrzebne, a przynajmniej zarobię więcej. Ci ludzie są kreatywni, oni chcieliby robić coś więcej, ale polityka jest całkiem inna – choć tworzona niekoniecznie przez pana ministra.</u>
<u xml:id="u-28.14" who="#JerzyZiaja">Jeżeli chodzi o frakcję biodegradowalną i kary, które możemy płacić za brak ograniczenia składowanych odpadów biodegradowalnych, to przypomnę, że w 2003 r. albo w 2004 r. zostało wydane przez Ministerstwo Środowiska i Ministerstwo Gospodarki rozporządzenie dotyczące selektywnego zbierania odpadów opakowaniowych – jakie pojemniki, jakie worki, jaka kolorystyka, gdzie mają być ustawiane i co się z tym ma stać.</u>
<u xml:id="u-28.15" who="#JerzyZiaja">Od pięciu lat proszę Ministerstwo Środowiska, żeby wydało rozporządzenie dotyczące selektywnego zbierania odpadów biodegradowalnych pochodzących z gastronomii. Do dnia dzisiejszego tego rozporządzenia nie ma. Do dnia dzisiejszego nie zaczęto egzekwować przepisu, który mówi, że koszty przyjęcia odpadów na składowisko powinny również obejmować budowę, eksploatację i rekultywację. Do dnia dzisiejszego tego nie ma i nie będzie.</u>
<u xml:id="u-28.16" who="#JerzyZiaja">Jeżeli chodzi o sławną Grecję, Włochy czy Francję, to te kraje dostały sankcje karne, ale tylko i wyłącznie za brak implementacji przepisów Unii Europejskiej do prawa krajowego. Grecja dostała sankcje karne za brak implementacji dyrektywy „składowiskowej”. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JerzyGosiewski">Lista mówców wyczerpała się. Poprosimy pana ministra o odniesienie się do przeprowadzonej dyskusji. Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#BernardBłaszczyk">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Najpierw ja zabiorę głos, potem pan minister Zaleski, pani dyrektor Kłopotek i pani dyrektor Dembowska z KZGW.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#BernardBłaszczyk">Odniosę się do ogólnych tez i problemów podniesionych przez państwa. Pierwsza ważna sprawa dotyczyła zagadnień związanych z odpadami komunalnymi. Jest rzeczą oczywistą – jak wielokrotnie podkreślał minister środowiska Andrzej Kraszewski – iż dla naszej gospodarki odpadami najlepszym rozwiązaniem byłoby całkowite przejęcie spraw z tym związanych przez samorządy, które pełniłyby rolę regulatora i organizowały wszystkie działania w tym zakresie: od edukacji po zorganizowanie odbioru odpadów.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#BernardBłaszczyk">Należy jednak zauważyć, że system gospodarowania odpadami komunalnymi jest zagadnieniem, które dotyczy każdego mieszkańca bez wyjątku. Od ponad 20 lat zdążył się ukształtować rynek odbioru odpadów komunalnych, na którym działa wiele podmiotów, które często reprezentują różne interesy. Oznacza to, że pracując obecnie nad modernizacją systemu gospodarowania odpadami komunalnymi dotykamy kwestii bardzo wrażliwej. W którymkolwiek kierunku byśmy nie poszli, zawsze odzywają się głosy, że działamy źle, nie słuchamy „jedynie słusznych racji”.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#BernardBłaszczyk">Trzeba pamiętać, że proces legislacyjny polega przede wszystkim na uzgodnieniach, czyli dyskutowaniu proponowanych rozwiązań z każdym z zainteresowanych. W tym przypadku, ze względu na szeroki krąg zainteresowanych podmiotów, dyskusje te muszą trwać długo, aby wypracować rozwiązania przybliżające nas do osiągnięcia jak najwyższych standardów ochrony środowiska, ale wzbudzających jak najmniejsze sprzeciwy zainteresowanych stron. Oczywiście mamy świadomość, że w tym przypadku jest to niezwykle trudne do osiągnięcia. Jednak musimy dołożyć wszelkich starań, żeby uniknąć zbędnych kłótni i zdobyć jak najszersze poparcie dla proponowanych rozwiązań. W tym zakresie nic się nie zmienia. Jest to po części odpowiedź na głos pana Piotra Cybulskiego i pytanie pani poseł Masłowskiej.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#BernardBłaszczyk">Oczywiście, za niewywiązywania się z umów, dotyczących wymagań unijnych w zakresie gospodarowania odpadami, na Polskę mogą zostać nałożone sankcje finansowe, jednak należy zaznaczyć, że sankcje finansowe nakładane są na państwo członkowskie niewywiązujące się ze zobowiązań wynikających z traktatu i funkcjonowania Unii Europejskiej, w którym wszystkie etapy działań zapobiegawczych kończą się niepowodzeniem i nieskuteczne jest postępowanie wyjaśniające z Komisją Europejską. Tu dodam, że nie mamy jeszcze odpowiedzi na nasze pismo z 10 marca br. Jednak na odpowiedź jest termin minimum 2 miesiące, więc na razie nie możemy jeszcze podejmować dyskusji, dlaczego nie ma tej odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#BernardBłaszczyk">Celem wprowadzenia sankcji finansowych przez Komisję Europejską jest przede wszystkim zobligowanie państw członkowskich do zastosowania się do orzeczeń wydanych przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości. Stosowane są one jako ostateczność – jedynie w przypadku, gdy zawiodą wszelkie środki zapobiegawcze, lub gdy obowiązek traktatowy nie jest realizowany przez państwa członkowskie. Nie jest to mechanizm, który działa od razu. Jest też proces negocjacji pomiędzy stronami: dlaczego nie wykonaliście tego, co przeszkadza w implementacji itd.</u>
<u xml:id="u-30.6" who="#BernardBłaszczyk">Tu odpowiem, że maksymalna kara dzienna to 250 tys. euro. Jednak podkreślam, żeby nałożono taką karę, musi być wykonane wiele etapów postępowania, a przede wszystkim musi być orzeczenie. Mówiąc wprost – jeśli nie zrealizujemy czegoś w 2010 r., to możemy się liczyć z tym – oczywiście po wypełnieniu pewnych procedur – że w 2012–2013 r. może być nałożona kara. To nie jest tak, że kara będzie nałożona już jutro. Trzeba też pamiętać, że jeśli będziemy w stanie udowodnić, dlaczego nie mogliśmy wypełnić zobowiązań, to ta kara wcale nie musi być nałożona. Zaraz wyjaśnię na przykładzie ustawy o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym, jak to się konkretnie odbywa.</u>
<u xml:id="u-30.7" who="#BernardBłaszczyk">Chciałbym również powiedzieć, że dopiero w przypadku niezastosowania się przez państwo członkowskie, w określonym terminie, do uzasadnionych opinii przekazanych przez Komisję Europejską, w ramach postępowania formalnego, wnosi ona sprawę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Sprawa wygląda w skrócie tak: mamy okres składania sprawozdania, to jest oceniane, a my wyjaśniamy, dlaczego czegoś nie wykonaliśmy, jeśli nasze uzasadnienie nie uzyska zrozumienia Komisji Europejskiej, to dopiero wtedy sprawa jest przesyłana do sądu. Powtarzam – nie jest tak, że dzisiaj czegoś nie wykonamy, a już jutro wymierzana jest kara. Nie ma czegoś takiego.</u>
<u xml:id="u-30.8" who="#BernardBłaszczyk">Chcę podziękować panu prezesowi Ziai, który w dużej mierze mnie wyręczył i odpowiedział na szereg pytań w ujęciu historycznym i merytorycznym. Dodam tylko, że Grecja też nic nie zapłaciła. Powtarzam – to nie jest tak prosta sprawa.</u>
<u xml:id="u-30.9" who="#BernardBłaszczyk">Chcę też powiedzieć, że projekty indywidualne programu operacyjnego w jakiś sensie są naszą klęską. Liczymy, że do 30 czerwca jeszcze coś przybędzie. Wtedy to podliczymy. Nawiasem mówiąc, nawet dzisiaj w „Sygnałach Dnia” z Łodzi była dyskusja: czy będzie spalarnia, czy nie. Wszyscy tłumaczą, że osiem razy jest to czystsze, lepsze od każdego innego rozwiązania, a ludzie mówią – nie. To jest 800 mln zł, z czego Unia daje 400 mln zł, ale nie ma zgody w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-30.10" who="#BernardBłaszczyk">W tej chwili można powiedzieć, że projekt budowy placówki termicznego przekształcania odpadów dla bydgosko-toruńskiego obszaru metropolitarnego jest najbardziej zaawansowany i z największymi szansami. Oczywiście nie jestem w stanie teraz odpowiedzieć, czy województwo podlaskie, czy też województwo małopolskie, gdzie są zgłoszone i daleko zaawansowane projekty, zrealizują je. Nie mogę też odpowiedzieć, czy będziemy w stanie wykorzystać środki w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-30.11" who="#BernardBłaszczyk">Kolejna sprawa związana jest ze sprzętem elektrycznym i elektronicznym, o którym kilka słów chciałbym powiedzieć. Pod koniec 2008 r. ukazała się ustawa o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym oraz znowelizowana ustawa o odpadach.</u>
<u xml:id="u-30.12" who="#BernardBłaszczyk">Tu jest odpowiedź dla pana posła Rzymełki, który pytał, czy jest postęp, czy nie. Panie pośle, mówiłem, że jest, ale mówiłem też o niedociągnięciach, które mogą skutkować niewykonaniem niektórych dyrektyw. Ta sprawa ma inny charakter. Jeżeli mówimy o tak dużych zaległościach, to postęp jest niewielki i niezbyt widoczny. Nawet jeśli mamy raport GUS, że w tej chwili tylko 87% odpadów składowanych jest na składowiskach, a nie 94%, jak podawaliśmy, to te 7% naprawdę nie jest wielką różnicą. Ona właściwie w ogóle jest niezauważalna.</u>
<u xml:id="u-30.13" who="#BernardBłaszczyk">Wracając do sprzętu elektrycznego. Nowelizacja ustawy wprowadziła szereg istotnych zmian, np. to, że ten, który wyprodukował, musi te odpady przyjmować. Oczywiście działa to w różny sposób, jeśli chodzi o system zbierania i przetwarzania zużytego sprzętu. Często spotykamy się z branżą związaną ze zbieraniem zużytego sprzętu, szczególnie pochodzącego z gospodarstw domowych i wiemy o problemach.</u>
<u xml:id="u-30.14" who="#BernardBłaszczyk">Jaka jest sytuacja? Otóż niewykluczone, że w tym zakresie będzie wydana nowa dyrektywa. Mamy sygnały, że będziemy musieli nowelizować prawo, mimo że ta ustawa funkcjonuje dopiero rok. Zawsze należy pamiętać, że przepis prawny, jak i działania w tym zakresie, to jakby rama do tego, żebyśmy mogli sobie powiedzieć, że tak przedsiębiorcy, jak i mieszkańcy, muszą wiele zrobić w tym zakresie, podjąć wiele wspólnych działań, aby doprowadzić do uporządkowania sytuacji w gospodarce odpadami. Bez tych działań, bez wspólnego wysiłku, jak również dobrych intencji, żaden – nawet najlepiej skonstruowany – przepis prawny nie zapewni osiągnięcia wysokich standardów.</u>
<u xml:id="u-30.15" who="#BernardBłaszczyk">Jeżeli chodzi o kolejne sprawy poruszone przez państwa posłów, to chciałbym odnieść się jeszcze do kwestii składowisk. Istotnie, urzędy marszałkowskie pełnią taką rolę i znajdują się w posiadaniu informacji na temat liczby składowisk. One rzeczywiście zarabiają prowadząc składowiska. Nie wiem, czy to jest wielki grzech, że te samorządy, które podjęły trud budowy, zarabiają prowadząc składowiska.</u>
<u xml:id="u-30.16" who="#BernardBłaszczyk">Rozpoczęliśmy procedurę zamykania składowisk nieodpowiadających normom. Okazuje się, że 86% naszych składowisk spełnia wymogi. Procedury określające wymogi zmuszają do zamknięcia w określonych przypadkach składowiska odpadów, oddając w ręce urzędu marszałkowskiego instrumenty prawne dyscyplinujące zarządzanie składowiskiem. Wydaje się, że jest to dobre rozwiązanie.</u>
<u xml:id="u-30.17" who="#BernardBłaszczyk">Pan poseł Litwiński podniósł sprawę dotyczącą odnawialnych źródeł energii. Istotnie, w ramach pakietu energetyczno-klimatycznego mamy te sprawy ujęte. Po 2020 r. obowiązywać nas będzie zwiększenie do 20% udziału energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych. Całość spraw w tym zakresie prowadzi Ministerstwo Gospodarki. Natomiast Narodowy Fundusz, jak i wojewódzkie fundusze ochrony środowiska i gospodarki wodnej, wspomagają poszczególne działania w zakresie np. biogazowi, energetyki wiatrowej, jak również hydroenergetyki, czyli małych elektrowni wodnych.</u>
<u xml:id="u-30.18" who="#BernardBłaszczyk">Powołaliśmy zespół do spraw wspólnego działania, o którym pan poseł mówił, żeby dokonywał monitoringu. Czy jesteśmy zadowoleni? Trudno mi oceniać. Z naszej oceny pozostałych elementów pakietu energetyczno-klimatycznego wynika, że nie wszystko jest realizowane tak, jak byśmy chcieli. Dlatego chciałbym powiedzieć, że to forum, które działa na rzecz efektywnego wdrażania tej energii i wdrażania pakietu energetyczno-klimatycznego, jest swoistą platformą współpracy poszczególnych resortów, przedsiębiorców, przemysłu, elektroenergetyki i ciepłownictwa.</u>
<u xml:id="u-30.19" who="#BernardBłaszczyk">Myślę, że jest to dobry temat do głębszej analizy i chętnie taki materiał – jeśli będzie takie życzenie Komisji – opracujemy. Chętnie powiemy, jak z naszego punktu widzenia działają grupy zajmujące się poszczególnymi zagadnieniami związanymi z pakietem energetyczno-klimatycznym, np. aukcjami uprawnień do emisji, derogacją energetyki, derogacją dla ciepłownictwa itd.</u>
<u xml:id="u-30.20" who="#BernardBłaszczyk">Dodam, że w energetyce wiatrowej mamy taką sytuację – tak wynika z informacji uzyskanych z Ministerstwa Gospodarki – że złożono już wnioski na prawie 78 tys. MW. Dla nas jest to też duży problem, bo Polska w ogóle potrzebuje 38 tys. MW. Widać więc, że ktoś tu „poczuł” biznes. Z naszego punktu widzenia będzie tu duży problem, bo to są sprawy związane z ocenami oddziaływania na środowisko, z ekspertyzami, z protestami itd.</u>
<u xml:id="u-30.21" who="#BernardBłaszczyk">Powtarzam – to wszystko jest realizowane w resorcie gospodarki w ramach pakietu energetyczno-klimatycznego.</u>
<u xml:id="u-30.22" who="#BernardBłaszczyk">Teraz prosiłbym pana ministra Zaleskiego, aby odniósł się do spraw dotyczących przyrody, spraw związanych z Naturą 2000 oraz do pytań pana posła Gosiewskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JanuszZaleski">Szanowni państwo, pani poseł Ciemniak pytała o naszą różnicę zdań z Komisją Europejską, dotyczącą implementacji dyrektywy w sprawie oceny oddziaływania na środowisko. Tę dyrektywę transponowaliśmy do naszego prawa w ustawie z 2008 r. o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko. Nie mamy tu problemu z transpozycją. Dzięki temu, że na podstawie tej ustawy powstała Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, mamy szczegółowo określony sposób, jak postępować z wszelkiego rodzaju projektami, planami, programami, inwestycjami, które mogą oddziaływać na środowisko. Mamy też określony sposób wydawania stosownych zezwoleń, opinii, ocen.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#JanuszZaleski">Problem leży w praktycznym zastosowaniu. W tej chwili mamy trzy postępowania na etapie zarzutów formalnych. Wszystkie one dotyczą inwestycji, które zostały rozpoczęte. KE zarzuca nam tu pewne uchybienia formalne. W materiale przedłożonym państwu jest to wszystko opisane.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#JanuszZaleski">Jest jedna kwestia, w której nadrobiliśmy już zaległości – chodzi o rozporządzenie mówiące o przedsięwzięciach, które mogą znacząco oddziaływać na środowisko i sposobie ich kwalifikacji. To rozporządzenie – zmieniające rozporządzenie z 2004 r. – jest, jak większość rozporządzeń w tej materii, mocno skomplikowane, bo musi zawierać listę czynników oddziałujących na środowisko. W tej chwili jesteśmy na etapie uzgadniania ostatnich rozbieżności. Mamy nadzieję, że w najbliższym czasie – może nawet tygodniu – trafi na posiedzenie Stałego Komitetu ds. Europejskich. Mielibyśmy wówczas prostą drogę do przyjęcia tego rozporządzenia.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#JanuszZaleski">Oczywiście, jeżeli będą jakieś problemy – a pewnie będą – to będą to problemy na etapie implementacji, czyli sprawnego funkcjonowania administracji, szybkiego wydawania ocen, podejmowania decyzji, postanowień, ale to jest problem występujący praktycznie przy każdej tego typu działalności.</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#JanuszZaleski">Jeśli chodzi o Naturę 2000, to jesteśmy chyba w tym dobrym momencie, kiedy możemy powiedzieć, iż zamknęliśmy tworzenie sieci. Po ostatnich spotkaniach na seminarium biogeograficznym i spotkaniach z Komisją Europejską wypełniliśmy jej wymagania, co do reprezentatywności obszarów, co do ich liczby. Jesteśmy na etapie uzgadniania ostatnich obszarów – właściwie są to fragmenty obszarów, które wejdą w skład sieci. To zadanie będziemy mieli już wypełnione.</u>
<u xml:id="u-31.5" who="#JanuszZaleski">Nawiązując do tych wszystkich „bolączek” związanych z wypełnianiem zobowiązań związanych z traktatem akcesyjnym trzeba powiedzieć, że musimy patrzeć o krok dalej, bo mamy uzgodnione obszary naturowe, ale jeszcze nie mamy dla nich planów zadań ochronnych. Chcemy zrobić to bardzo szybko. Już ruszył program tworzenia tych planów. Zaczynamy też raportować na temat stanu zachowania obszarów naturowych. Co 3 i 6 lat takie raporty będziemy musieli przedstawiać Komisji Europejskiej. To jest już bezpośrednia implementacja wdrażania dyrektyw.</u>
<u xml:id="u-31.6" who="#JanuszZaleski">W nawiązaniu do pytań o energię odnawialną chcę powiedzieć, że za to, jak i za cały pakiet spraw energetyczno-klimatycznych, powinien odpowiadać Minister Gospodarki. Minister Środowiska jest w pewnego rodzaju niezręcznej sytuacji, bo z jednej strony mamy zobowiązania unijne zmuszające nas do zwiększania udziału energii odnawialnej, a z drugiej strony mamy kwestie ochrony przyrody – nie tylko obszarów naturowych, ale w ogóle ochrony przyrody – które w pewnym stopniu ograniczają możliwość lokowania np. farm wiatrowych. Musimy znajdować jakiś rozsądny kompromis miedzy ochroną przyrody, a koniecznością wytwarzania energii ze źródeł odnawialnych.</u>
<u xml:id="u-31.7" who="#JanuszZaleski">Polska, tak bogata w zasoby przyrodnicze, w obszary naturowe, ale uboga w zasoby wiatru, nie jest zbyt wdzięcznym terenem do lokowania farm wiatrowych. Dlatego musimy – co bardzo często powtarzamy – bardzo dokładnie opracowywać oceny oddziaływania na środowisko takich farm i dbać o to, żeby te lokalizacje nie zakłócały np. ciągu wędrówek ptasich, czy nie oddziaływały negatywnie na zdrowie i samopoczucie mieszkańców. Jest to trudny problem i musimy tutaj szukać najlepszych rozwiązań. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JerzyGosiewski">Teraz o głos prosi pani dyrektor – bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#BeataKłopotek">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Odnosząc się do pytań z zakresu gospodarki odpadami dodam tylko szczegóły do tego, co już dość szeroko omawiał pan minister Błaszczyk.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#BeataKłopotek">Jeśli chodzi o „Krajową strategię redukcji składowania odpadów ulegających biodegradacji”, to był to dokument, który stanowił pewnego rodzaju wyciąg z „Krajowego planu gospodarki odpadami”. Komisja Europejska niby rozumie, iż my nie tworzymy odrębnych dokumentów, że wszystko zawieramy w tym planie, ale jednak zażyczyła sobie, żebyśmy taki odrębny dokument przesłali. Dlatego w 2006 r. przesłaliśmy ten wyciąg z „Krajowego planu gospodarki odpadami” z 2002 r.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#BeataKłopotek">W związku z tym, na obecnym etapie, wszystkie elementy strategii dotyczącej redukcji składowania odpadów ulegających biodegradacji są zawarte w „Krajowym planie gospodarki odpadami 2010”, który w tym roku jest aktualizowany. Zgodnie z ustawą o odpadach ten plan co 4 lata musi być aktualizowany. Poprzednia aktualizacja miała miejsce w 2006 r., a więc do grudnia 2010 r. plan musi być zaktualizowany. W tej chwili jesteśmy na etapie przygotowywania projektu i mam nadzieję, że na przełomie lipca i sierpnia zostanie on skierowany do konsultacji społecznych oraz uzgodnień międzyresortowych – zgodnie z procedurą, która jest zawarta w ustawie o odpadach. Gdybyśmy mieli podejmować jakąś szerszą debatę, to chyba na podstawie tego dokumentu, który zawiera w sobie elementy strategii redukcji składowania odpadów ulegających biodegradacji, jak i programu zapobiegania powstawaniu odpadów.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#BeataKłopotek">Jeśli chodzi o koordynację gospodarki odpadami i relacje między Ministerstwem Środowiska a urzędami marszałkowskimi, to plany, o których mówiłam wcześniej, są również przygotowywane na poziomie wojewódzkim. Można powiedzieć, że współpraca i możliwość koordynacji działań jest dwustronna. Kiedy opracowywany jest „Krajowy plan gospodarki odpadami”, to województwa mają 2 miesiące, żeby sformułować swoje uwagi i opinie. Z kolei, gdy opracowywane są wojewódzkie plany gospodarki odpadami, to minister, jakby w drugą stronę, ma możliwość w ciągu dwóch miesięcy zgłosić do nich swoje uwagi. Czyli na etapie przygotowania dokumentów strategicznych jest współpraca.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#BeataKłopotek">Jeśli chodzi o wydawanie decyzji administracyjnych, to od tych, które wydaje marszałek, jest możliwość odwołania się do ministra środowiska, czyli jest możliwość koordynacji wpływów, jeśli chodzi o gospodarkę odpadami.</u>
<u xml:id="u-33.5" who="#BeataKłopotek">Oczywiście mamy też na bieżąco roboczy kontakt z urzędami marszałkowskimi. Nie dalej, jak dwa dni temu, mieliśmy okresowe spotkanie z przedstawicielami urzędów marszałkowskich, na którym dyskutowane były aktualne problemy, dotyczące, czy to wdrażania nowych przepisów prawnych, czy innych kwestii. Przedstawiamy też zwykle stan prac legislacyjnych. Z reguły obecni są przedstawiciele wszystkich urzędów marszałkowskich. Ostanie spotkanie trwało 5 godzin, podczas których dyskutowaliśmy o szeregu różnych zagadnieniach.</u>
<u xml:id="u-33.6" who="#BeataKłopotek">Było też pytanie – czy w ostatnich latach coś się zmieniło, czy się poprawiło w gospodarce odpadami? Jeśli spojrzymy na środki, jakie były wydatkowane z Funduszu ISPA, z Funduszu Spójności, a teraz z programu operacyjnego „Infrastruktura i środowisko” oraz na to, że powstają nowe zakłady: sortownie, kompostownie do mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów – oczywiście chcielibyśmy, żeby było ich więcej – to niewątpliwie trzeba stwierdzić, że jest postęp. Regionalizacja gospodarki odpadami komunalnymi na pewno ma miejsce i następują działania w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-33.7" who="#BeataKłopotek">W założeniach do nowej ustawy o odpadach zaproponowaliśmy pewne zmiany, które dałyby wzmocnienie roli wojewódzkich planów gospodarki odpadami, które mają być aktami prawa miejscowego. Wiele decyzji kluczowych ma być wydawanych przez marszałka województwa, po to, żeby na województwa nie tylko nakładać obowiązki, ale też dawać im narzędzia. Bardzo istotnym narzędziem, które ostatnio zostało przekazane urzędom marszałkowskim, jest możliwość zamykania z urzędu składowisk odpadów, które nie są dostosowane się do prawa unijnego.</u>
<u xml:id="u-33.8" who="#BeataKłopotek">Oczywiście wszyscy chcielibyśmy, żeby ten postęp był większy, ale na pewno nie jest tak, że jest całkowita stagnacja, czy też cofamy się w tym obszarze. Myślę, że kampania edukacyjna, która jest prowadzona przez Ministerstwo Środowiska, została zauważona przez wszystkich. Mamy bardzo dobry odzew. Ona cały czas jest realizowana. To nie kończy się na spotach telewizyjnych i radiowych, wykorzystujemy również prasę, aby dotrzeć do najszerszego odbiorcy, aby przemóc strach przed spalarniami – tym bardziej, że ci sami ludzie nie mają żadnych oporów, aby spalać różne rzeczy w domowych paleniskach i wtedy są przekonani, że nikomu nie szkodzą.</u>
<u xml:id="u-33.9" who="#BeataKłopotek">Dodam, że nie jest to problem tylko nas, Polaków. Byłam 3 tygodnie temu w Hamburgu i rozmawiałam z ludźmi odpowiedzialnymi za gospodarkę odpadami, którzy powiedzieli, że u nich była taka sama sytuacja, że wymagało to ogromnej pracy edukacyjnej, aby ludzi przekonać do spalarni, choć przecież wiadomo, że w tej chwili niektóre spalarnie tak pracują, że właściwie oczyszczają powietrze, które jest zasysane. To, które wychodzi ze spalarni jest czystsze niż otaczające.</u>
<u xml:id="u-33.10" who="#BeataKłopotek">Chcę też podkreślić, iż nie jest tak, że forujemy tylko spalarnie odpadów. Dyrektywa ramowa bardzo jasno wskazuje kierunki działania. Pierwszy musi być recykling, a później stawia konkretne cele. Nowe inwestycje muszą być tak ustawione, żeby te cele osiągnąć.</u>
<u xml:id="u-33.11" who="#BeataKłopotek">Oczywiście, nie wszystko można poddać recyklingowi. W związku z tym, jako uzupełnienie systemu potrzebne są spalarnie odpadów. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JerzyGosiewski">Teraz głos zabierze pani dyrektor Adriana Dembowska.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#AdrianaDembowska">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, szanowni państwo. Pan poseł Krzyśków był uprzejmy wspomnieć o „Krajowym programie oczyszczania ścieków komunalnych”. Przepraszam, ale odniosłam wrażenie, że nie formułował pan żadnego konkretnego pytania a propos tego programu. Dlatego tylko uzupełnię informacje, które znajdują się w materiale przekazanym Komisji. Zwłaszcza, że materiał powstał na przełomie lutego i marca, a od marca bardzo wiele w kontekście tegoż programu się wydarzyło, bo została przyjęta jego aktualizacja – co oznacza, że program uległ dosyć istotnym zmianom.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#AdrianaDembowska">Druga istotna rzecz jest taka, że w związku z aktualizacją programu oczyszczania ścieków komunalnych przygotowujemy w tej chwili dla Komisji Europejskiej sprawozdanie z realizacji dyrektywy o oczyszczaniu ścieków komunalnych. To sprawozdanie miało być przekazane w ubiegłym roku, ale uzgodniliśmy z Komisją Europejską, że przygotujemy je w tym roku – Komisja bardzo ochoczo na to przystała, bo wiedziała o kończącej się aktualizacji i również była zainteresowana otrzymaniem jak najbardziej aktualnych informacji, a nie danych pochodzących z przeszłości.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#AdrianaDembowska">Jeśli jeszcze mogłabym coś w tej kwestii państwu wyjaśnić, to bardzo proszę o pytania. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JerzyGosiewski">W związku z tym, że dyskusja w tym punkcie dobiegła końca, w uzgodnieniu z prezydium – zgodnie z sugestią pana posła Krzyśkowa – proponuję, aby Komisja przygotowała projekt dezyderatu w sprawie zwiększenia instrumentów i odpowiedzialności ministra środowiska w celu lepszej realizacji zobowiązań akcesyjnych Polski w dziedzinie ochrony środowiska.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#JerzyGosiewski">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że propozycja została przyjęta. Nie słyszę sprzeciwu. Propozycja została zaakceptowana przez Komisję.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#JerzyGosiewski">Prezydium Komisji proponuje, aby projekt dezyderatu przygotowali posłowie: Ewa Wolak, Adam Krzyśków i Piotr Cybulski. Czy państwo zgadzacie się? Jest zgoda. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#JerzyGosiewski">Mam nadzieję, że na następnym posiedzeniu Komisji omówimy projekt dezyderatu oraz zastanowimy się nad wyznaczeniem terminów kolejnych posiedzeń na temat realizacji poszczególnych działań dotyczących ochrony środowiska – co zgłaszała pani poseł Grażyna Ciemniak i inni posłowie. Na tym zakończyliśmy omawianie pkt I porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-36.4" who="#JerzyGosiewski">Przechodzimy do pkt II, czyli rozpatrzenia sprawozdania z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2009 r. w zakresie właściwości Komisji (druk nr 3157).</u>
<u xml:id="u-36.5" who="#JerzyGosiewski">Informację przedstawi pani dyrektor Teresa Warchałowska. Bardzo proszę, pani dyrektor.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#TeresaWarchałowska">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowni państwo. Nawiązując do przekazanego Sejmowi sprawozdania z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2009 r., pragnę przedstawić krótką, uzupełniającą informację o działalności Departamentu Środowiska, Rolnictwa i Zagospodarowania Przestrzennego.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#TeresaWarchałowska">Przedmiotem badań kontrolnych departamentu są m.in. zagadnienia ochrony środowiska, racjonalnego wykorzystania zasobów naturalnych, leśnictwa, produkcji rolnej, przetwórstwa rolno-spożywczego, rybactwa morskiego i śródlądowego oraz budownictwa, mieszkalnictwa i gospodarowania przestrzenią. Do właściwości Departamentu Środowiska, Rolnictwa i Zagospodarowania Przestrzennego, oprócz działalności kontrolnej, należy również współpraca z Europejskim Trybunałem Obrachunkowym. Ponadto departament współpracuje z Grupą Roboczą EUROSAI ds. Kontroli Środowiska oraz analogiczną grupą funkcjonującą w ramach INTOSAI.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#TeresaWarchałowska">Aktualnie w departamencie zatrudnionych jest 66 osób. Pracownicy kontrolujący i wykonujący czynności kontrolne stale podnoszą swoje kwalifikacje zawodowe uczestnicząc w szkoleniach stacjonarnych – także w drodze samokształcenia. Natomiast wszyscy nowo przyjmowani pracownicy przechodzą szkolenie z zakresu aplikacji kontrolerskiej, kończące się egzaminem. Aktualnie taką aplikację odbywa pięciu nowoprzyjętych pracowników.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#TeresaWarchałowska">Departament Środowiska, Rolnictwa i Zagospodarowania Przestrzennego w 2009 r. zrealizował 23 kontrole, w tym 3 kontrole doraźne. Obszaru ochrony środowiska, racjonalnego wykorzystania zasobów naturalnych i leśnictwa dotyczyło 7 kontroli, w tym 2 kontrole doraźne. W okresie od 1 stycznia 2009 r. do końca I kwartału 2010 r. departament przekazał organom Sejmu 24 informacje o wynikach kontroli, z tego 9 dotyczyło informacji z zakresu ochrony środowiska.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#TeresaWarchałowska">Spośród przekazanych informacji pragnę wymienić te dotyczące funkcjonowania Państwowego Monitoringu Środowiska, gospodarowania środkami funduszu leśnego, monitoringu środowiska morskiego obszaru Morza Bałtyckiego, informację na temat postępowania z organizmami genetycznie zmodyfikowanymi oraz informację – o czym była tu dziś mowa – dotyczącą „Krajowego planu oczyszczania ścieków komunalnych”, a także przekazaną w tym roku ważną informację na temat realizacji wybranych zadań wynikających z postanowień Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu.</u>
<u xml:id="u-37.5" who="#TeresaWarchałowska">Niezależnie od kontroli, które prowadzi Departament Środowiska, Rolnictwa i Zagospodarowania Przestrzennego, delegatury NIK przeprowadziły 34 kontrole doraźne z zakresu właściwości kontrolnej departamentu, w tym 11 w dziedzinie ochrony środowiska oraz racjonalnego wykorzystania zasobów naturalnych i leśnictwa.</u>
<u xml:id="u-37.6" who="#TeresaWarchałowska">Na podstawie ustaleń kontroli przeprowadzonych w roku ubiegłym departament sformułował łącznie kilkaset wniosków, które zamieszczono w wystąpieniach pokontrolnych opracowanych w tym okresie. Adresatami tych wniosków byli kierownicy jednostek kontrolowanych lub organy zwierzchnie. Pragnę poinformować, że departament stara się doprowadzić do ich wykonania, a w przypadku uzyskania niewystarczająco konkretnych informacji o sposobie realizacji wniosków ponawiamy wystąpienie o uzupełnienie odpowiedzi, aż do czasu uzyskania potwierdzenia, jak wniosek był realizowany. W miarę możliwości stan realizacji wniosków jest także oceniany w toku kontroli doraźnych, sprawdzających, a ponadto sprawdzany jest przy wszystkich kontrolach prowadzonych w jednostkach, do których takie wnioski były kierowane.</u>
<u xml:id="u-37.7" who="#TeresaWarchałowska">Jeżeli chodzi o współpracę międzynarodową, to podam kilka informacji dotyczących udziału przedstawicieli NIK, Departamentu Środowiska, Rolnictwa i Zagospodarowania Przestrzennego w działaniach wspólnych – głównie kontrolnych. W styczniu ubiegłego roku wzięliśmy udział w spotkaniu członków Grupy Roboczej EUROSAI, które poświęcone było realizacji globalnej kontroli w sprawie zmian klimatu – kontroli, która jest koordynowana przez najwyższy organ kontrolny Kanady.</u>
<u xml:id="u-37.8" who="#TeresaWarchałowska">W maju 2009 r. odbyła się, współorganizowana przez Najwyższą Izbę Kontroli, konferencja EUROSAI i OLACEFS, czyli organizacji zrzeszających najwyższe organy kontroli w obszarze Europy i w obszarze Ameryki Łacińskiej. Wzięło w niej udział 36 najwyższych organów kontroli z tych obszarów. Na tej konferencji Najwyższa Izba Kontroli prowadziła sesję poświęconą międzynarodowym kontrolom środowiska, na której prezentowaliśmy doświadczenia z kontroli równoległych na przykładzie kontroli z 2008 r., dotyczącej gospodarki wodnej w zlewni rzeki Bug.</u>
<u xml:id="u-37.9" who="#TeresaWarchałowska">W październiku 2009 r. przedstawiciele NIK uczestniczyli w dorocznym spotkaniu Grupy Roboczej EUROSAI ds. Kontroli Środowiska, któremu towarzyszyło seminarium poświęcone zagadnieniom kontroli gospodarki wodnej. Podczas tego posiedzenia przedstawiano informacje o europejskich koordynowanych kontrolach środowiska. Najwyższa Izba Kontroli przedstawiała stan zaawansowania kontroli europejskiej dotyczącej zmian klimatu.</u>
<u xml:id="u-37.10" who="#TeresaWarchałowska">W 2009 r. Najwyższa Izba Kontroli była zaangażowana w działania związane z sześcioma kontrolami prowadzonymi we współpracy z najwyższymi organami kontroli innych państw. 3 dotyczyły środowiska, 2 zakończyły się podpisaniem wspólnych informacji, a jedna pozostała na etapie programowania. O tych dwóch kontrolach chcę krótko powiedzieć.</u>
<u xml:id="u-37.11" who="#TeresaWarchałowska">W styczniu 2009 r. zakończono międzynarodową kontrolę rybołówstwa i monitorowania wpływu środowiska na stan zasobów ryb w Morzu Bałtyckim. Podpisano wspólny raport końcowy o wynikach tej kontroli. Najwyższa Izba Kontroli uczestniczyła w tej kontroli wraz z pozostałymi ośmioma najwyższymi organami kontroli państw-stron morskiego obszaru Konwencji Helsińskiej – Konwencji o ochronie środowiska Morza Bałtyckiego. W lutym ubiegłego roku w siedzibie NIK zorganizowana została konferencja prasowa, na której prezentowano wspólny raport końcowy o wynikach tej kontroli.</u>
<u xml:id="u-37.12" who="#TeresaWarchałowska">W listopadzie 2009 r. zakończono kontrolę EUROSAI w sprawie zmian klimatu. Była ona prowadzona przez cały 2009 r., bo w okresie od lutego do listopada. Uczestniczyło w niej 10 najwyższych organów kontroli członków Grupy Roboczej EUROSAI ds. Kontroli Środowiska. Najwyższa Izba Kontroli była jej koordynatorem. W grudniu 2009 r. podpisany został wspólny raport o wynikach tej kontroli pod nazwą „Wspólny raport końcowy z kontroli EUROSAI w sprawie zmian klimatu”. Został on opracowany przez Najwyższą Izbę Kontroli i przedstawiony na, zorganizowanej przez INTOSAI, sesji towarzyszącej XV Konferencji Stron Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu, która odbyła się w grudniu 2009 r. w Kopenhadze.</u>
<u xml:id="u-37.13" who="#TeresaWarchałowska">Stosownie do uzgodnień z Europejskim Trybunałem Obrachunkowym departament od siedmiu lat na bieżąco współpracuje z trybunałem w toku kontroli prowadzonych przez ten organ w Polsce. W 2009 r. kontrole te zostały przeprowadzone m.in. w zakresie wykorzystania środków Unii Europejskiej z sekcji gwarancji Europejskiego Funduszu Orientacji i Gwarancji w Rolnictwie oraz wykonania zadań programu rolno-środowiskowego. Przyjęto zasadę współpracy z ETO poprzez asystowanie pracowników Najwyższej Izby Kontroli przedstawicielom trybunału w toku prowadzonych przez nich kontroli. Możliwość obserwacji metodyki kontroli, a także podejścia kontrolnego ETO, w powiązaniu z dostępem do konkretnych objętych kontrolą dokumentów, pozwala kontrolerom NIK wzbogacić doświadczenie kontrolne i wykorzystywać je w kontrolach prowadzonych przez Izbę.</u>
<u xml:id="u-37.14" who="#TeresaWarchałowska">Jeżeli chodzi o współpracę z organami parlamentu pragnę podać, że przedstawiciele kierownictwa Departamentu Środowiska, Rolnictwa i Zagospodarowania Przestrzennego – podobnie, jak w poprzednich okresach sprawozdawczych – utrzymywali stałe robocze kontakty z członkami prezydiów trzech komisji sejmowych: Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Infrastruktury. W miarę potrzeb wynikających z bieżących prac poszczególnych organów Sejmu podejmowano także współpracę z innymi komisjami sejmowymi i podkomisjami.</u>
<u xml:id="u-37.15" who="#TeresaWarchałowska">W toku bieżących prac departamentu uwzględniano wnioski i sugestie zgłaszane przez Komisje i poszczególnych posłów. W 2009 r. departament zrealizował 4 kontrole podjęte w związku z sugestiami zgłoszonymi przez organy Sejmu.</u>
<u xml:id="u-37.16" who="#TeresaWarchałowska">Przedstawiciele departamentu uczestniczyli łącznie w 271 posiedzeniach komisji sejmowych i senackich, w tym w 67 posiedzeniach Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz w posiedzeniach wspólnych, z udziałem tejże komisji. Byli także uczestnikami posiedzeń sejmowych komisji: Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Infrastruktury, a także Komisji Finansów Publicznych oraz senackiej Komisji Środowiska.</u>
<u xml:id="u-37.17" who="#TeresaWarchałowska">Informacje o wynikach kontroli sporządzone przez Departament Środowiska, Rolnictwa i Zagospodarowania Przestrzennego zostały omówione w toku 20 posiedzeń komisji sejmowych i senackich, w tym w trakcie trzech posiedzeń Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Ponadto wybrane wyniki niektórych kontroli prezentowane były na posiedzeniach komisji sejmowych i senackich w formie wypowiedzi przedstawicieli departamentu.</u>
<u xml:id="u-37.18" who="#TeresaWarchałowska">Odnosząc się do sprawy skarg i wniosków skierowanych do NIK w 2009 r., których łącznie było około 4500, pragnę poinformować, że departament otrzymał do rozpatrzenia 26 spraw, w tym 6 od posłów i senatorów. Spośród spraw przekazanych przez posłów i senatorów 3 zostały zbadane w toku kontroli, 2 przekazano do załatwienia innym jednostkom, a w jednej sprawie udzielono informacji na piśmie.</u>
<u xml:id="u-37.19" who="#TeresaWarchałowska">Dziękując za uwagę uprzejmie proszę Wysoką Komisję o przyjęcie przedłożonego sprawozdania w zakresie działalności Departamentu Środowiska, Rolnictwa i Zagospodarowania Przestrzennego w 2009 r. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#JerzyGosiewski">Dziękuję pani dyrektor. Otwieram dyskusję. Czy ktoś chce zabrać głos? Zgłasza się pan poseł Piotr Cybulski. Bardzo proszę, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PiotrCybulski">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, panie, panowie posłowie, pani dyrektor, szanowni goście. Z największą przyjemnością wysłuchałem sprawozdania pani dyrektor – mam nadzieję, że również i pozostali członkowie Komisji odnieśli takie wrażenie.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#PiotrCybulski">Pojedynczy poseł jest w pewnym sensie instytucją. Tej instytucji, jak i całemu Sejmowi, a więc i naszej Komisji, mało kto się tak dobrze przysłużył, jak NIK.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#PiotrCybulski">Wasze raporty czytam, szanowni państwo, z największą radością, bo są one niezwykle merytoryczne. Wnioski, które przedstawiacie stronie kontrolowanej, jak również posłom, są na bardzo wysokim poziomie. Jakość pracy posłów i Sejmu w dużej mierze zależy od tego, jak państwo to nam przedstawiacie. Za to jesteśmy bardzo wdzięczni i serdecznie dziękujemy. Czynię to w imieniu wielu posłów, których być może tutaj nie ma, ale znam ich stanowisko, bo wielokrotnie na ten temat rozmawiamy.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#PiotrCybulski">Jeszcze raz serdecznie dziękując stawiam wniosek o przyjęcie sprawozdania. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#JerzyGosiewski">Czy ktoś jeszcze chce zabrać głos? Nie ma zgłoszeń. Zatem proponuję, aby Wysoka Komisja, zgodnie z wnioskiem zgłoszonym przez pana posła Piotra Cybulskiego, przyjęła opinię o następującej treści:</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#JerzyGosiewski">„Opinia nr 14 Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa uchwalona w dniu 24 czerwca 2010 r. dla Komisji do Spraw Kontroli Państwowej.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#JerzyGosiewski">Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa na posiedzeniu w dniu 24 czerwca 2010 r. rozpatrzyła sprawozdanie z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2009 r. (druk nr 3157) w zakresie właściwości Komisji. Komisja pozytywnie ocenia działalność NIK w tym zakresie. Tematyka przeprowadzonych kontroli była trafnie dobierana, odpowiadała na bieżące i perspektywiczne zapotrzebowanie, a jej przydatność dla pracy Komisji była ważna. W okresie od 1 stycznia 2009 r. do 31 grudnia 2009 r. Komisja rozpatrzyła 3 informacje z przeprowadzonych kontroli, w tym jedną informację z kontroli międzynarodowej NIK. Komisja wysoko ocenia współpracę z Departamentem Środowiska, Rolnictwa i Zagospodarowania Przestrzennego. Udział członków kierownictwa departamentu niemal na wszystkich posiedzeniach Komisji zdecydowanie ułatwia bieżące kontakty z Izbą, a aktywny udział w pracach podkomisji ustawodawczych służy szeroko rozumianej ochronie środowiska.</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#JerzyGosiewski">Zastępca przewodniczącego Komisji – Jerzy Gosiewski”.</u>
<u xml:id="u-40.4" who="#JerzyGosiewski">Czy są jakieś uwagi do treści opinii? Nie ma. Czy możemy przyjąć przez aklamację opinię nr 14? Nie ma sprzeciwu. Serdecznie państwu dziękuję. Opinia nr 14 została przyjęta. Na tym wyczerpaliśmy omawianie pkt II porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-40.5" who="#JerzyGosiewski">Przechodzimy do pkt III, czyli do spraw bieżących. W sprawach bieżących mam krótką informację, że podczas kolejnego posiedzeniu Sejmu odbędzie się wiele posiedzeń naszej Komisji, związanych z licznymi propozycjami dezyderatów oraz z zaplanowanymi wcześniej tematami.</u>
<u xml:id="u-40.6" who="#JerzyGosiewski">Czy ktoś chciałby zabrać głos w sprawach bieżących? Nie ma zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-40.7" who="#JerzyGosiewski">Na tym wyczerpaliśmy dzisiejszy porządek obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>