text_structure.xml
58.2 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#MarekKuchciński">Witam na posiedzeniu Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, witam członków Komisji, zaproszonych gości i przedstawicieli rządu na czele z Ministrem Spraw Wewnętrznych i Administracji, panem Piotrem Stachańczykiem.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#MarekKuchciński">Komisja otrzymała porządek obrad na piśmie. Czy są propozycje zmiany lub uzupełnienia porządku obrad? Nie słyszę sprzeciwu. W takim razie przystąpimy do rozpatrywania odpowiedzi na dezyderaty, z tym, że proponuję zmienić kolejność i jako pierwszą rozpatrzyć odpowiedź na dezyderat nr 3 dotyczący zbiornika przeciwpowodziowego Racibórz Dolny na rzece Odrze. Proszę pana ministra o informację.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PiotrStachańczyk">W dezyderacie nr 3 uchwalonym 10 lipca br. Komisja zwróciła się do prezesa Rady Ministrów z szeregiem pytań dotyczących budowy zbiornika przeciwpowodziowego Racibórz Dolny na rzece Odrze w woj. śląskim.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PiotrStachańczyk">Pierwsze pytanie dotyczyło odpowiedniego poziomu finansowania zbiornika i zabezpieczenie ciągłego i systematycznego dopływu środków. Pragnę zapewnić Komisję, że środki zarówno z pożyczki Banku Światowego, jak i ze środków europejskich oraz z budżetu państwa, w ocenie rządu gwarantują w chwili obecnej i w dającej się przewidzieć przyszłości finansowanie budowy tegoż zbiornika. Nie ma zagrożeń dla finansowania tej inwestycji.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PiotrStachańczyk">Drugie pytanie dotyczy możliwości wykupu i ewentualnie rozszerzenia zakresu działania tzw. ustawy drogowej również na tego typu inwestycje. Jest to właśnie przedmiotem analiz w Ministerstwie Infrastruktury, które nie wyklucza zmian prawa w tym zakresie, aczkolwiek analizuje to również pod kątem skutków finansowych tego typu działań.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#PiotrStachańczyk">Po trzecie, jeżeli chodzi o zasady wykupu, to przygotowywana jest analiza prawna. Choć według stanu prawnego na dzień dzisiejszy, umowa z Bankiem Światowym zezwala na więcej, to jednak w swojej treści odsyła do prawa polskiego i mówi, że należy stosować prawo polskie. Więc póki przepisy prawa polskiego są takie, jakie są, to one mają być stosowane w zakresie wydatkowania środków na wykup nieruchomości.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#PiotrStachańczyk">Wreszcie, jeśli chodzi o pytania dotyczące procesu inwestycyjnego i zmian prawa, które ten proces ułatwiałoby, to pragnę poinformować, że oba te postulaty są akceptowane i znajdują się na różnych etapach prac rządowych, zmierzających w kierunku aktualizacji istniejących przepisów prawa wskazanych w punktach 4a i 4b dezyderatu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MarekKuchciński">Autorem czy też inicjatorem tego dezyderatu był pan poseł Siedlaczek. Chciałem oddać panu posłowi głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#HenrykSiedlaczek">Bardzo cieszę się z takiego stanowiska rządu, szczególnie w pkt. 1, 2 i 4. Natomiast generalnie rzecz biorąc, przypomnę, iż ideą dezyderatu było wyjaśnienie podstawowej kwestii stosowania określonych wartości przy wykupach. Spędziliśmy wiele czasu czy to z inicjatywy pana profesora, czy z inicjatywy samorządu, czy też z inicjatywy Komisji nad rozstrzyganiem tego problemu, szczególnie, jeżeli chodzi o pkt 3. Jedno z posiedzeń Komisji, wielogodzinne, poświęcone było właśnie tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#HenrykSiedlaczek">Ideą dezyderatu było rozwiązanie problemu, czy opinie i zapisy w umowie z Bankiem Światowym, które mówią o wartości odtworzeniowej, zawarte w prawie z sierpnia 2005, wypowiadają się w tej kwestii jasno. Ja później przytoczę fragment tego dokumentu czy opinii, które przedstawialiśmy zarówno w Krajowym Zarządzie Gospodarki Wodnej, jak i na posiedzeniach Komisji, m.in. opinię uzyskaną na Uniwersytecie Śląskim oraz opinię nadzoru prawnego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach, który rozszerzał jeszcze bardziej formułę związaną z wartościami odtworzeniowymi.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#HenrykSiedlaczek">Pozwolę sobie zacytować pkt 3 dezyderatu. „Komisja stoi na stanowisku, że konieczna jest jednoznaczna odpowiedź rządu RP na pytanie, czy stosowanie zapisów korzystniejszych dla mieszkańców, zawartych w podpisanej przez rząd umowie, jest obecnie możliwe w świetle polskiego prawa?” I oto, jaką odpowiedź uzyskaliśmy: „Pełnomocnik rządu do spraw Programu dla Odry 2006 wystąpił w lipcu 2008 r. do prezesa Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej o pilne przygotowanie analizy prawnej”. O tym właśnie pan minister w tej chwili mówił.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#HenrykSiedlaczek">W związku z tym proponuję, aby poczekać z przyjęciem odpowiedzi na dezyderat do momentu uzyskania odpowiedzi na pkt, 3. Jeżeli szanowny pan prezes i pan minister pozwolą, wnoszę taką tezę na dzisiejsze posiedzenie Komisji Gospodarki.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#HenrykSiedlaczek">Ja jeszcze zacytuję zapis z RAP-u, z sierpnia, do załącznika b, ze str. 42 i 43, pod nazwą Analiza prawna: „Wyeliminowanie różnic pomiędzy przepisami prawa polskiego a regulacjami Banku Światowego jest możliwe na etapie wywłaszczeń dobrowolnych na drodze cywilno-prawnej. Korzystając z pewnego zakresu autonomii woli stron, mającego swoje źródło w regulacji Kodeksu cywilnego, sposobu ustalania wysokości świadczenia (czy to pieniężnego, czy rzeczowego), istnieje możliwość ustalenia świadczenia za nieruchomość, wypłacanego przez organ administracji publicznej, na poziomie uwzględniającym zalecenia polityki Banku Światowego”.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#HenrykSiedlaczek">W związku z tym proponuję, aby poczekać z przyjęciem odpowiedzi na dezyderat do momentu uzyskania odpowiedzi na pkt 3, wnoszę o prolongowanie terminu, poczekanie na jasne stanowisko strony rządowej oraz Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej jako inwestora. Jeżeli szanowny pan prezes i pan minister pozwolą, wnoszę taką tezę na dzisiejsze posiedzenie Komisji Gospodarki.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MarekKuchciński">Rozumiem, że pan zgłosił wniosek, żeby Komisja nie przyjęła odpowiedzi na dezyderat w takiej treści, w jakiej dzisiaj ją rozpatrujemy i zwróciła ją do ministra z wnioskiem o uzupełnienie, zgodnie z regulaminem Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#HenrykSiedlaczek">Tak, dlatego że pkt 3 nie ma ostatecznego rozwiązania.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PiotrStachańczyk">Odpowiedź na dezyderat zawiera stan taki, jaki istnieje w dniu dzisiejszym. Ja proszę o przyjęcie odpowiedzi na dezyderat, jednocześnie zobowiązując się, jako przedstawiciel rządu, że do końca października Komisja otrzyma od Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji jednoznaczną odpowiedź, co do zasad wykupu nieruchomości na terenie planowanego zbiornika Racibórz Dolny w świetle zarówno przepisów prawa polskiego, jak i umowy pożyczkowej z Bankiem Światowym, bo wiem mniej więcej, na jakim etapie są te analizy prawne.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MarekKuchciński">Myślę, że moglibyśmy przyjąć taką propozycję pana ministra. Panie pośle, czy pana by to satysfakcjonowało?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#HenrykSiedlaczek">Dodam tylko, że jest przygotowany projekt umowy ze strony Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach w uzgodnieniu z samorządem gminy Lubomia. W związku z taką odpowiedzią ten projekt umowy w zasadzie nie może być finalizowany, ponieważ my nie znamy konkretnych wartości.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MarekKuchciński">Chciałbym wiedzieć, czy propozycja uzupełnienia odpowiedzi przy założeniu, że Komisja przyjęłaby obecną odpowiedź, pana satysfakcjonuje?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#HenrykSiedlaczek">Panie ministrze, na jaki termin w październiku umawiamy się?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MarekKuchciński">Pan minister powiedział, że do końca października.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PiotrStachańczyk">Taka opinia zostanie przygotowana i przekazana Komisji, pełnomocnikowi rządu oraz właściwym organom Zarządu Gospodarki Wodnej, które ten projekt realizują.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MarekKuchciński">Czy ktoś z członków Komisji lub ktoś z gości chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#HenrykMilcarz">Wsłuchuję się w dyskusję, która się toczy i myślę, że przyjmowanie takich półśrodków chyba niczemu dobremu nie służy, tym bardziej, że nie widzę potrzeby pilnego przyjmowania odpowiedzi na dezyderat, odpowiedzi z ułomnościami. Popieram posła Siedlaczka i chcę to mocno zaakcentować.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#AndrzejMarkowiak">W zasadzie nie powinienem sugerować jakiegokolwiek stanowiska Komisji, ale zanim podejmie decyzję, chciałbym przynajmniej przekazać informację, którą w tej sytuacji należałoby przekazać.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#AndrzejMarkowiak">Jesteśmy w pewnej fazie procesu przejmowania nieruchomości, również nieruchomości siedliskowych. Przejęliśmy 75 gospodarstw, stosując wyłącznie przepisy prawa polskiego – Ustawa o gospodarce nieruchomościami. Czy zatem mamy wstrzymać – tu chciałbym usłyszeć zdanie Komisji – proces przejmowania nieruchomości, bo może być zmiana reguł gry? Czy mamy kontynuować z obawą, że opinia może stawiać przepisy umowy pożyczki z Bankiem Światowym przed przepisami prawa polskiego, nieratyfikowanej umowy, a więc nie umowy międzynarodowej? Ja pozwolę sobie zacytować przywoływany tutaj RAP, czyli program przesiedleń mieszkańców: „Można uznać, że pomiędzy przepisami polskiego prawa a politykami Banku Światowego nie ma istotnych różnic w określeniu osób uprawnionych do odszkodowania oraz wysokości odszkodowań”. Więc obawiam się, że obracamy się wokół problemu, którego tak de facto nie ma. 75 właścicieli zbyło swoje gospodarstwa i do dzisiaj nie wpłynęły żadne zażalenia ani skargi z tego powodu, że zostali poszkodowani na bazie polskich przepisów.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#AndrzejMarkowiak">A więc ja nie znam przyczyny, dla której będziemy ciągle się spotykać i debatować nad czymś, czego tak de facto nie ma.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#AndrzejMarkowiak">Na użytek Banku Światowego została sporządzona opinia przez Kancelarię Prawną Grzybczyk – Fuks – Kałuża – Kamiński i w tej bardzo obszernej opinii jest taki zapis: „Stoimy na stanowisku, że postanowienia zawarte w politykach Banku Światowego nie znajdą bezpośredniego zastosowania jako kompleksowa regulacja zagadnienia objętego RAP-em, (czyli programem przesiedleń). W naszej ocenie polityki Banku Światowego mogą być traktowane jako wewnętrzne zasady organizacji międzynarodowej, tzw. soft law i nie są adresowane bezpośrednio do państw, członków Banku Światowego”. Trzymając się tej opinii, prowadziliśmy dotychczas przejmowanie nieruchomości i do dzisiaj nie było żadnego problemu. Więc wydaje mi się, że obracamy się wokół sztucznej kwestii, której tak do końca nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MarekKuchciński">Zgodnie z regulaminem Sejmu Komisja może: po pierwsze, przyjąć dezyderat i go zaakceptować, po drugie, nie przyjąć dezyderatu i zwrócić ministrowi z wnioskiem o uzupełnienie odpowiedzi i po trzecie, możemy odroczyć rozpatrywanie dezyderatu.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#MarekKuchciński">Ponieważ nie tylko pan poseł, inicjator dezyderatu uważa, że odpowiedź nie jest pełna i satysfakcjonująca, proponuję odroczyć rozpatrywanie odpowiedzi na dezyderat do czasu, gdy ze strony pana ministra i rządu przyjdzie uzupełniona odpowiedź. Czy jest zgoda, żebyśmy w taki sposób zakończyli sprawę?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#HenrykSiedlaczek">Mnie się wydaje, że to rozwiązanie trzecie jest najlepsze i wnoszę o odroczenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#MarekKuchciński">Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu takiego rozwiązania? Nie słyszę sprzeciwu. Uznajemy, że Komisja odracza rozpatrywanie odpowiedzi na dezyderat nr 3.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#MarekKuchciński">Panie ministrze, nie zakończyliśmy rozpatrywania, prosimy o uzupełnienie odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#MarekKuchciński">Przystępujemy do następnego punktu porządku dziennego – rozpatrywanie odpowiedzi na dezyderat nr 2 – w sprawie funkcjonowania Państwowej Straży Łowieckiej, kontynuacja. Posłowie otrzymali dodatkową informację Ministra Ochrony Środowiska jako uzupełnienie odpowiedzi. Inicjatorem dezyderatu jest pan poseł Stanisław Wziątek i prosimy go o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#StanisławWziątek">Mamy przed sobą bardzo lakoniczną informację mówiącą o tym, że pan minister nie tyle zobowiązał wojewodów do przestrzegania prawa i wdrażania prawa w życie, ale zwrócił się o to, żeby zaplanować w budżecie na rok 2009 i 2010 środki finansowe, które stworzą możliwość realizacji tego przedsięwzięcia. Ja oczywiście wolałbym, abyśmy mogli uzyskać odpowiedź od Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji pana wicepremiera Schetyny, który nie będzie się zwracał, tylko zobowiąże wojewodów do przestrzegania prawa, zwłaszcza, że wojewodowie są tym organem, który sprawuje nadzór prawny nad przestrzeganiem właśnie prawa nad samorządami terytorialnymi. Wobec tego nie może być tak, iż ten, który ma stać na straży prawa, sam tego prawa nie wdraża w życie a można uznać wręcz, że je łamie.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#StanisławWziątek">Ale przyjmując za dobrą monetę fakt, iż jest tutaj zobowiązanie, które mówi, że w 2009 r. powstanie Państwowa Straż Łowiecka w trzech województwach a w 2010 w czwartym województwie, ja proponuję przyjąć tę odpowiedź, z założeniem jednak, że w przyszłym roku o tej porze będziemy monitorować sytuację i sprawdzimy, czy rzeczywiście udało się wdrożyć to w życie.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#MarekKuchciński">To jest chyba najwłaściwsza propozycja. Czy ktoś chciałby się do niej odnieść? Czy ktoś chciałby zabrać głos w sprawie odpowiedzi na dezyderat? Nie słyszę uwag.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#MarekKuchciński">Rozumiem, że możemy przyjąć odpowiedź z uwagą, że w przyszłym roku, mniej więcej o tej porze, Komisja ponownie zajmie się sprawą powołania we wszystkich województwach Państwowej Straży Łowieckiej.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#MarekKuchciński">Przystępujemy teraz do rozpatrzenia odpowiedzi na dezyderat nr 4, w sprawie zintensyfikowania współpracy transgranicznej między Słowacją, Ukrainą i Polską w obszarze Międzynarodowego Rezerwatu Biosfery „Karpaty Wschodnie” w odniesieniu do ramowej Konwencji o ochronie i zrównoważonym rozwoju Karpat, czyli do tzw. Konwencji Karpackiej.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#MarekKuchciński">Ja nie widzę przedstawicieli rządu. Byłem inicjatorem tego dezyderatu i po przeczytaniu odpowiedzi na ten dezyderat mogę stwierdzić, że on mnie satysfakcjonuje. Jest to pełna, wyczerpująca odpowiedź na bardzo skomplikowaną i szeroką problematykę ochrony środowiska. Ale otwieram dyskusję. Kto z posłów czy z gości chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MonikaOchwatMarcinkiewicz">Pragnę podziękować Komisji za to, że zajęła się tym ważnym tematem, który dotyczy aż, albo tylko 6% kraju. Wdrażany program Konwencji Karpackiej jest niezwykle istotny w aspekcie zintensyfikowanego i niekontrolowanego rozwoju tego regionu a także ruchu turystycznego. Konwencja Karpacka oraz jej wdrażanie może te, a także inne problemy rozwiązać i uregulować.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#MonikaOchwatMarcinkiewicz">Nawiązując do decyzji II Konferencji Stron, nr 10, pragnę zauważyć, że strony zostały poproszone o wdrożenie mechanizmów, które ułatwią wdrażanie Konwencji Karpackiej poprzez konsultacje regionalne, informowanie, edukowanie i włączanie społeczeństwa obywatelskiego w działania na rzecz Konwencji.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#MonikaOchwatMarcinkiewicz">W związku z tym zgłaszam postulat, aby jednak powrócić do rekomendacji powołania Biura Wdrażania Konwencji Karpackiej, jednakże na zasadzie partnerstwa publiczno-prywatnego w oparciu o ustawę o działalności pożytku publicznego i wolontariacie – art. 5. Ustawa ta pozwala na zlecanie zadań organizacjom pozarządowym czy też partnerstwu publiczno-prywatnemu. Te zadania mogłyby dotyczyć poszczególnych artykułów konwencji, a w szczególności publicznego udziału we wdrażaniu Konwencji Karpackiej. Partnerzy społeczni mogliby wesprzeć finansowo zarówno administracyjne funkcjonowanie takiego biura, jak i jego programowe funkcjonowanie.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#MonikaOchwatMarcinkiewicz">Druga rekomendacja dotyczy opracowania strategii wykonawczej Konwencji Karpackiej z pewnymi programami wykonawczymi i wytycznymi dla samorządów lokalnych, dla administracji wojewódzkiej oraz dla organizacji pozarządowych i przedsiębiorców.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#BohdanSzymański">W uzupełnieniu pani wypowiedzi chciałbym zainteresować posłów, szczególnie związanych z tym terenem, żeby wesprzeć proponowane działania. Pani niezwykle trafne uwagi należałoby jeszcze rozszerzyć o włączenie do pracy instytutów badawczych uczelni w Rzeszowie, w Przemyślu, w Krakowie, w Nowym Sączu. Mogą one podjąć pewne działanie, skierowane nie na dyscyplinowanie, ograniczanie, ale właśnie na współpracę, mobilizację, współdziałanie międzynarodowe. Chodzi o to, żebyśmy mogli się wspierać, a w ramach tej Konwencji wprowadzić pewne ułatwienia w ruchu granicznym dla mieszkańców tych regionów sąsiadujących krajów.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#BohdanSzymański">Moi koledzy z południa Polski bardzo popierają stworzenie tego biura wykonawczego i ono powinno być nie w Warszawie, tylko właśnie na południu Polski.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#MarekKuchciński">Czy ktoś z posłów lub gości chciałby jeszcze zabrać głos? Nie słyszę. Nie ma, co prawda przedstawiciela rządu, ale są przedstawiciele ministerstwa. Czy ktoś z państwa chciałby odnieść się do tych spraw? Ponieważ mamy dwa postulaty, w tym jeden wzmocniony jeszcze wypowiedzią przedstawiciela Polskiego Klubu Ekologicznego, poproszę o zabranie głosu radcę ministra, panią Bożenę Haczek, która zajmuje się Konwencją Karpacką.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#BożenaHaczek">Ministerstwo Środowiska poświęca dużo uwagi problemom Konwencji Karpackiej. Kwestia utworzenia biura takiej Konwencji była rozważana w gronie kierownictwa ministerstwa, jednak w chwili obecnej nie ma możliwości finansowych na utworzenie takiego niezależnego biura. Rozwiązaniem na dzień dzisiejszy jest istnienie Krajowego Punktu Kontaktowego Konwencji w obrębie ministerstwa oraz funkcjonowanie Komitetu Sterującego Konwencji, który został powołany przez Ministra Środowiska. W skład tego komitetu wchodzą przedstawiciele wszystkich resortów włączonych w sprawy zrównoważonego rozwoju i ochrony środowiska oraz przedstawiciele organizacji ekologicznych, instytucji naukowych, przedstawiciele samorządów lokalnych i władz regionalnych, czyli wojewodów. Rolą tego komitetu jest wskazywanie kierunków i sposobów wdrażania tych postanowień, które zostały przyjęte na poszczególnych konferencjach stron.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#BożenaHaczek">Jeżeli chodzi o postulat opracowania strategii wykonawczej do Konwencji Karpackiej, to strategia taka powinna być opracowana, ale naszym zdaniem, jeszcze nie w chwili obecnej. Pragnę przypomnieć, że Konwencja Karpacka jest konwencją ramową, bardzo ogólnie zarysowującą problematykę i kierunki działań. Do tej Konwencji sukcesywnie są i będą opracowywane protokoły tematyczne.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#BożenaHaczek">Pierwszy z takich protokołów, dotyczący różnorodności biologicznej Karpat, został podpisany na ostatniej Konferencji Stron w czerwcu br. w Bukareszcie. Do tego protokołu jeszcze będzie wypracowana w łonie konwencji strategia ustawiająca kierunki działań i dopiero po przyjęciu takiej strategii generalnie dla całego obszaru karpackiego, będzie możliwe wypracowanie strategii krajowej.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#BożenaHaczek">To tyle, jeżeli chodzi o obszar tematyczny różnorodności biologicznej. Odpowiednio w następnych latach będą przygotowywane inne protokoły, bo Konwencja obejmuje całokształt zagadnień, czyli zrównoważony transport, zrównoważoną turystykę i planowanie przestrzenne, gospodarkę wodną, leśnictwo i rolnictwo. Wszystkie te obszary tematyczne wymagają wypracowania i przyjęcia stosownych protokołów jako umów międzynarodowych, a następnie przyjęcie do nich stosownych strategii na poziomie całych Karpat, wszystkich 7 krajów karpackich. Dopiero kolejnym krokiem będzie przełożenie tych ogólnych zapisów na konkretne dla poszczególnych krajów, w tym dla Polski.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#MarekKuchciński">Jakie, zdaniem ministerstwa, mogą być szacunkowe roczne koszty utrzymania i działania takiego biura? Czy rozpatrywaliście państwo sprawy finansowe?</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#BożenaHaczek">Nie, jeszcze nie rozpatrywaliśmy tych kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#HenrykGierełło">Z uporem maniaka powracam do jednego wycinkowego problemu dotyczącego parków narodowych, to jest do planu ochrony. Materiał bardzo lakonicznie te sprawy dotyka. Mówi się tu o strategii działania Narodowego Funduszu, który będzie przyjmować ciężar finansowy tych przedsięwzięć, ale Narodowy Fundusz nie może finansować kosztów opracowania planów ochrony. Budżet też prawdopodobnie nie podoła temu przedsięwzięciu. Zwracam uwagę, że od 2004 r. żaden z 23 parków narodowych nie posiada planu ochrony. Mówimy teraz o planach ochrony Natura. Natura też nie ma żadnych regulacji ochronnych, ona jest dopiero w powijakach, a plany te powinny ze sobą współgrać, powinny być niemalże tożsame. Zwracam uwagę, że ten problem jest bardzo kosztowny. Dotychczas wydano grube setki tysięcy złotych i te opracowania na pewno będą w jakimś stopniu wykorzystane, ale do tej pory w tym zakresie nic się nie robi.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#HenrykGierełło">Zadania ochronne ustala corocznie minister, ale one nijak się mają do zabezpieczenia finansowego. A my poruszamy się w obszarze bardzo istotnym i bardzo ważnym w skali światowej. Jest to m.in. Trójstronny Rezerwat Biosfery „Karpaty Wschodnie”. Polska i Słowacja są członkami Unii, Ukraina nie jest. Jakie są relacje obszarów po stronie słowackiej, a jakie po stronie ukraińskiej? To powinno wszystko współgrać. Tutaj mamy szereg istotnych problemów do rozwiązania i zwracam tylko uwagę na to, że jest to zadanie bardzo złożone, bardzo trudne i bardzo kosztowne.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#MarekKuchciński">Zgadzam się z panem dyrektorem, bo to nie tylko dotyczy obszarów natury i problemów związanych z obszarem Karpat, ale w ogóle z „Naturą 2000”. Rozpatrywaliśmy niedawno dwa projekty ustaw, które miały uporządkować przepisy związane z organizacją i finansowaniem „Natury 2000”. W pewnym stopniu jest to już za nami, co nie znaczy, że nie możemy do niej wrócić. Czy ktoś chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#BohdanSzymański">Moja przedmówczyni z ministerstwa jest wybitnym fachowcem i cieszy się ogromnym szacunkiem ze strony ludzi, którzy na tym polu działają. Ale nie posiada dostatecznej siły, żeby stąd kontrolować pewne zjawiska. Zjawiska dla Polski niekorzystne. Na przykład mówimy o uregulowaniu problematyki turystycznej. Otóż niemiecka organizacja turystyczna przechwytuje inicjatywę i ona będzie dyktować swoją wizję zagospodarowania turystycznego i układania zasad, ponieważ nas przy tym nie ma. Koledzy mi to zasygnalizowali i prosili, żebym poruszył ten problem na Komisji, żeby zwrócić uwagę na to, że nas na to nie stać.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#BohdanSzymański">Ta Konwencja będzie bardzo potężnym czynnikiem nie tylko współdziałania polityki międzynarodowej, ale również polityki gospodarczej, bo ochrona wcale nie musi powstrzymywać rozwoju, tylko musi go odpowiednio profilować. I dlatego nas tam po prostu nie może nie być, właśnie wtedy, kiedy będą powstawały strategie ogólne. One nie powstaną z powietrza. I właśnie nasze ośrodki naukowe i cały szereg instytucji mogłoby wnieść poważny wkład do tworzenia tej strategii. Ludzie, którzy są na miejscu, pewne rzeczy mogą widzieć nawet lepiej. Obawiam się, że pomimo posiadania wspaniałej bazy fachowców, również w ministerstwie, zostaniemy niejako na uboczu.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#MarekKuchciński">Nie widzę dalej zgłoszeń. Proponuję, aby Komisja przyjęła odpowiedź na dezyderat. Natomiast problemy, na które państwo zwróciliście uwagę podczas dyskusji, powinny być tematem następnych rozważań Komisji, nie tylko budżetowych. Ja pewnie wystąpię do Ministra Środowiska z pismem, żeby ministerstwo przedstawiło szacunkowy koszt funkcjonowania takiego biura, bo bez tego trudno nam poważnie starać się o środki, choćby przy okazji prac nad projektem budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#MarekKuchciński">Proszę również zwrócić uwagę na sugestie ze strony organizacji pozarządowych, żeby partnerstwo publiczno-prywatne również objęło tę sferę działań. Ponieważ nie słyszałem żadnego sprzeciwu, to rozumiem, że jest na to przyzwolenie. Zachęcam również by nawiązać ściślejszy kontakt z instytucjami nienaukowymi, które zajmują się problematyką zrównoważonego rozwoju Karpat.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#MarekKuchciński">Czy członkowie Komisji zgadzają na przyjęcie odpowiedzi na dezyderat? Tak, dziękuję. Odpowiedź przyjęliśmy.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#MarekKuchciński">Przechodzimy do rozpatrzenia odpowiedzi na dezyderat nr 5 w sprawie barier rozwoju energetyki z odnawialnych źródeł energii. Inicjatorem tego dezyderatu był pan przewodniczący Litwiński. Czy chciałby pan zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#ArkadiuszLitwiński">Chciałbym przede wszystkim sprawdzić, czy na dzisiejszym posiedzeniu jest reprezentowane Ministerstwo Gospodarki. Jest, to bardzo dobrze. Dlaczego? Dlatego że nasz dezyderat był kierowany do prezesa Rady Ministrów, a odpowiedź została przygotowana przez Ministra Środowiska, ale – moim zdaniem – rola Ministra Środowiska ma tutaj charakter redaktora naczelnego tego dokumentu. Mam wrażenie, że na 9 stronach odpowiedzi, 50% przygotowane jest w Ministerstwie Gospodarki, około 30% w Ministerstwie Finansów i pozostała część jest przygotowana rzeczywiście w resorcie środowiska. W tej ostatniej części istotnym jest pewien niedosyt informacji, co do skutków planowanych działań, ale pomimo takiego niedosytu nie zgłaszam osobiście jakichś niejasności czy wątpliwości. Natomiast, jeżeli chodzi o te dwa pozostałe obszary, to osobiście mam wrażenie, że część odpowiedzi przypisywana Ministerstwu Gospodarki i Ministerstwu Finansów, proszę się nie czuć urażonym, przypomina trochę audycje radiowe typu Powtórka z rozrywki, zwłaszcza wykłady z mniemanologii stosowanej. Te dwa ministerstwa dość często powołują się tutaj na to, że 2 lata temu poprzedni rząd czy poprzedni parlament przyjął pewien plan działania. Ja rozumiem kontynuację władzy i konsekwencję w działaniach, natomiast chciałbym usłyszeć, czy to jest pełna akceptacja dla wówczas przyjętych rozwiązań i brak chęci wypracowywania jakichkolwiek korekt, bo tak wynika z tych odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#ArkadiuszLitwiński">Nie będę się odnosił do każdego z akapitów, natomiast zwracam uwagę na pkt 1 i 2 dotyczący niekwestionowanej przez nikogo na posiedzeniu, kiedy dezyderat był przyjmowany, trudnej czy katastrofalnej sytuacji w sektorze produkcji biopaliw. Ja tu nie widzę recepty na tę sytuację. Zakładam, że jeśli sugerowane przez Komisję jedno z rozwiązań byłoby nieodpowiednie, nie najbardziej efektywne, to powinno się pojawić inne, alternatywne, lepsze rozwiązanie, a takiego tutaj nie widzę. Widzę natomiast stwierdzenie, że zanim podamy pacjentowi, który jest w stanie przedagonalnym, mocniejsze leki, to najpierw zastanówmy się, czy pomagają maści, którymi go smarujemy od kilku miesięcy, albo, które są przepisane, a których jeszcze nie wykupiliśmy, bo Unia Europejska jeszcze nie zezwala na ich wdrażanie.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#ArkadiuszLitwiński">Mówi się tutaj o tym, że istnieją programy wsparcia produkcji czy wsparcia wytwarzania nowych instalacji, nowych urządzeń do produkcji biopaliw i komponentów do biopaliw, podczas gdy my mamy dzisiaj, jeśli się mylę, to proszę mnie sprostować, sytuację, że niedawno uruchomione nowoczesne instalacje są na progu bankructwa. Więc czy chcemy zajmować się głównie tworzeniem nowych instalacji bez realnego zapewnienia im możliwości normalnego funkcjonowania?</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#ArkadiuszLitwiński">Mechanizm, który Komisja ośmieliła się zaproponować, mówię jeszcze raz, nie został tutaj skrytykowany, on został pominięty i został właściwie pozostawiony bez większego komentarza w sytuacji, w której ewentualny nowy instrument wsparcia powinien odnosić się do całego rynku biokomponentów. Jednak dotychczasowy tok prac nie wykazał, że istnieje praktyczna możliwość wprowadzenia takiego systemu produkcji biopaliw, oraz że system ten byłby lepszy od obecnie obowiązującego. To jest odpowiedź wymijająca, przechodząca do porządku dziennego nad patologiami, które na Komisji omawialiśmy.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#ArkadiuszLitwiński">W kilku miejscach przewija się, moim zdaniem nieuzasadnione powiązanie kwestii biopaliw z paliwami kopalnymi. Mam wrażenie, że w niektórych fragmentach, na przykład na str. 3 w akapicie 3 sugeruje się, iż jakiekolwiek dalsze formy wsparcia dla biokomponentów czy dla biopaliw mogą być kontrowersyjne w kontekście form wsparcia dla paliw kopalnych. A ja zadaję pytanie, czy na dzień dzisiejszy albo na najbliższe 5–6 lat mamy rzeczywisty problem, że konkurują ze sobą produkty polskiego pochodzenia czy paliwa kopalne z biokomponentami? Takiej niezdrowej konkurencji tak naprawdę nie ma. Jeżeli to jest związane z planami gazyfikacji węgla, to miejmy świadomość, jeżeli nie jesteśmy fantastami, że wprowadzenie tego do produkcji w skali, która byłaby istotna dla bilansu energetycznego kraju, to kwestia najbliższych 15 lat.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#ArkadiuszLitwiński">Moim zdaniem ten dezyderat w dużej części nie odpowiada na problem, który został zakreślony. Co więcej, ta wersja, którą dzisiaj mamy przed sobą, dotarła do Komisji w dniu wczorajszym, o ile dobrze pamiętam, po południu. Ja miałem dostęp do tego dezyderatu w dniu wczorajszym, bo byłem w sekretariacie Komisji, natomiast większość, właściwie wszyscy pozostali parlamentarzyści mieli do niego dostęp dopiero dzisiaj. Więc przeanalizowanie i porównywanie, co się zmieniło na 9 stronach, jest dość trudne.</u>
<u xml:id="u-32.6" who="#ArkadiuszLitwiński">Będąc dość wyrozumiałym dla strony rządowej, nie wnoszę o odrzucenie, lecz o rozszerzenie odpowiedzi w dniu dzisiejszym, jeśli państwo reprezentujący Ministerstwo Finansów i Ministerstwo Gospodarki jesteście na siłach. Jeśli nie, to wnoszę o przesunięcie rozpatrzenia tego dezyderatu na kolejne posiedzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#MarekKuchciński">Z przedstawicielem Ministerstwa Środowiska rozmawialiśmy wcześniej. Przedstawiciela rządu nie ma, więc mamy kłopot, żeby jakoś odnieść się do tego. Ale zaraz poproszę pana, który jest przedstawicielem Ministerstwa Gospodarki, chociaż nie wpisał się na listę.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#StanisławWziątek">Ponieważ ja czuję się trochę współautorem tego dezyderatu, to także chciałbym odnieść się nie tylko do jego treści, co jest oczywiste, ale też do pewnej idei, która nam przyświecała. Odpowiedź, którą uzyskaliśmy, absolutnie tej idei nie tylko nie rozumie, ale w ogóle nie uwzględnia.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#StanisławWziątek">Naszą intencją było to, abyśmy wykorzystując wszelkie ekologiczne źródła energii, wspierali polskich producentów tak, by odnaleźli się na tym rynku i by mogli być konkurencyjni wobec innych zagranicznych producentów. Ta idea w żaden sposób tutaj się nie odnajduje, a wręcz przeciwnie, mam poczucie, że wiele zapisów w tej odpowiedzi ignoruje zupełnie wszystko to, co zostało przez nas przedstawione. Ponieważ stwierdzenie w drugim akapicie tego dezyderatu, że my tak naprawdę mamy wieloletni program promocji biopaliw i to taki, który ma obowiązywać do roku 2014 i on powinien nas zadowalać, jest stwierdzeniem, ja bym nie chciał używać mocnych słów, bo nie jestem ich zwolennikiem, trochę aroganckim, ponieważ my wskazujemy, że ten program nie jest skuteczny. Taka jest nasza idea. My mówimy, że to, co zostało zaproponowane musi ewaluować. Bardzo dobrze, że ten program jest, że będzie obowiązywał, ale wskazujemy inne narzędzia i metody, które mogą przybliżyć nas do osiągnięcia celu. I to, co zostało przez nas zaproponowane, absolutnie nie zostało uwzględnione.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#StanisławWziątek">Ja bym chciał nawet nie zgodzić się ze stwierdzeniem mojego kolegi posła Litwińskiego, że strona rządowa odpowiada nie dość jednoznacznie. Tak naprawdę nie chcę analizować czy mówi o tym Minister Finansów, czy Minister Gospodarki, czy Minister Środowiska, ja uzyskuję odpowiedź od rządu Rzeczypospolitej. A tutaj jest wyraźny zapis, że Ministerstwo Finansów nie może pozytywnie ustosunkować się do postulatu przez nas przedstawionego. A więc de facto odrzuca go. Jest tam jakaś próba ewentualnej analizy, ale generalne założenie jest takie, że odrzucamy, a znajdziemy argumenty tylko po to, żeby wam powiedzieć, że nie możemy waszych postulatów przyjąć. Dla mnie naprawdę arogancją jest fakt, przepraszam za to mocne słowo, że po naszej debacie, po wysyłanym 14 sierpnia dezyderacie, Minister Gospodarki wydaje to rozporządzenie. Przecież my o tym mówiliśmy na posiedzeniu Komisji, dyskutowaliśmy z udziałem wiceministra gospodarki, mówię o kwestiach odnoszących się do peletu i zastosowania jego jako biomasy i nieograniczania tego surowca do użytku.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#StanisławWziątek">Więc jak mamy to traktować? My dyskutujemy, wnosimy dezyderat, a pan minister mówi, że i tak zrobi swoje. Jeżeli tak, to naprawdę nie widzę w tym partnerstwa. I dlatego wnoszę, żeby odrzucić odpowiedź na ten dezyderat, zwłaszcza, że ona w żaden sposób nie odpowiada temu, co przyświecało nam, jako najsłuszniejsza idea wspierania polskich producentów energii odnawialnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JanSzyszko">Ja nie byłem na wyjazdowym posiedzeniu Komisji, ponieważ nie zostałem zawiadomiony, mimo że chciałem być, bo to jest mój rejon działania.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#JanSzyszko">Nim się ustosunkuję w ogóle do dezyderatu, niezwykle ważnego, to chciałem jego autorów spytać, jaki jest cel pkt nr 5 – Przyśpieszenie prac nad rozwiązaniem bioróżnorodności gatunkowej kraju i ustalenie standardów w zakresie sporządzania oceny oddziaływania inwestycji na środowisko, w kontekście szczególnie pkt 2 – Podjęcie działań w ramach Unii Europejskiej w celu zawarcia w nowych unijnych regulacjach prawnych przepisów, które stworzą możliwości wykorzystania odnawialnych źródeł energii, w tym biopaliw. Bardzo prosiłbym o ustosunkowanie się do tych dwóch elementów, dlatego że tak jak powiedział pan poseł Wziątek, chyba nam zależy na tym, żeby jednak wykorzystywać własne źródła energii, a nie importować je. W związku z tym, nim się ustosunkuję do tego, proszę autora tego tekstu o odpowiedzi na pytania. Skąd się wziął i dlaczego jest punkt nr 5 i jak autor go interpretuje z punktu widzenia pkt 2?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#MarekKuchciński">Panie ministrze, niech mi pan powie, z jakiego dokumentu pan te cytaty w tej chwili podawał?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#JanSzyszko">Dezyderat nr 5 Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa uchwalony na posiedzeniu w dniu 24 lipca 2008 r. do prezesa Rady Ministrów, w sprawie barier rozwoju energetyki odnawialnych źródeł energii. Taki ściągnąłem z Internetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#MarekKuchciński">My w tej chwili rozpatrujemy odpowiedź na ten dezyderat. W pierwszej kolejności zajmiemy się odpowiedzią, potem poproszę, żeby autorzy dezyderatu odnieśli się do pańskiego pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#MirosławaMasłowska">W całej rozciągłości popieram to, co powiedział kolega przewodniczący Arkadiusz Litwiński i uważam, że my tej odpowiedzi przyjąć w ogóle nie powinniśmy.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#MirosławaMasłowska">Byliśmy na wyjazdowym spotkaniu, zobaczyliśmy fantastyczny, nowoczesny zakład, który ma moc produkcyjną i mógłby uzyskiwać biopaliwa. Wydawałoby się, że wszystkim powinno na tym zależeć, szczególnie w dzisiejszej dobie, kiedy mamy tyle problemów w ogóle z energią, z kupowaniem bardzo drogiego gazu, ropy i innych paliw, a tak nie jest. Zakład ten jest w dużym kłopocie, bo nie może produkować biopaliw, mimo że ma jeden z najnowocześniejszych sprzętów w Europie. Wizytacja tych zakładów wskazuje na to, że ci ludzie oczekują od nas stosunkowo szybkiej pomocy. A tymczasem nie tylko, że nie widać światełka w tunelu, to właściwie w ogóle nie widać chęci załatwienia tego problemu.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#MirosławaMasłowska">Ja bym dodała coś więcej. Tutaj powinny współpracować ze sobą nie tylko Ministerstwo Gospodarki i Finansów, ale również bardzo ściśle Ministerstwo Rolnictwa. I zabrakło mi w tym wszystkim współudziału nie tylko w odpowiedzi, ale również i w działaniach Ministerstwa Rolnictwa, które powinno pójść na rękę producentom i pomóc w zagospodarowania odpowiednich terenów, szczególnie tych, które oglądaliśmy, które świetnie nadają się na źródła biopaliw.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#MirosławaMasłowska">Okazuje się, że właściwie nie ma żadnej odpowiedzi na nasz dezyderat i dlatego zdecydowanie uważam, że odpowiedź na ten dezyderat powinna być odrzucona.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#MarekKuchciński">Zanim poproszę przedstawicieli Ministerstwa Gospodarki czy Środowiska, żeby włączyli się do dyskusji lub odpowiedzieli na uwagi, to jeszcze poproszę przewodniczącego Litwińskiego, żeby odpowiedział panu ministrowi na pytania, ponieważ pan jest inicjatorem tego dezyderatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#ArkadiuszLitwiński">Ani intencją Komisji, ani projektodawców dezyderatu nie było wiązanie pkt 2 z pkt 5. Natomiast rzeczywiście, można w tej chwili taką korelację między tymi dwoma punktami zauważyć, przy czym wsłuchując się w uzasadnienie do pytania pana posła, myślę, że nie bylibyśmy tutaj rozbieżni we wnioskach. Ja chcę tylko powiedzieć, że główną motywacją pkt 5, który być może powinien być bardziej dookreślony, było to, żeby uniknąć zbyt dużej swobody i braku standaryzacji w badaniach, o których mowa w pkt 5. Kiedy ten punkt był przez Komisję przyjmowany, ze strony przedstawicieli Ministerstwa Środowiska padały informacje, że przecież rząd skierował czy lada dzień skieruje do Sejmu dwa projekty ustaw, które przyjęliśmy kilkanaście dni temu, dotyczące udziału społeczeństwa w ochronie przyrody, ale ta ustawa jeszcze nie była wtedy przedmiotem prac Komisji, chociaż były już projekty w Sejmie i dlatego ten punkt się znalazł. Głównie związany był z obserwacjami Komisji dotyczącymi przewlekłości i braku standaryzacji badań ornitologicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#JanSzyszko">Chciałem jeszcze raz przypomnieć, co mówiłem, a co zostało oprotestowane, nie wiem, z jakim skutkiem, na Komisji Unii Europejskiej. Panowie się tutaj odnosicie w pkt 2 do prawa unijnego, a w prawie unijnym i projekcie dyrektywy mówi się, że do odnawialnych źródeł energii, m.in. do biopaliw nie można wliczać biomasy pochodzącej z terenu o dużej bioróżnorodności. Problem polega na tym, że Polska jest ogromnym krajem o dużej bioróżnorodności, w związku z tym nie moglibyśmy pozyskiwać biomasy do produkcji biopaliw z terenu całej Polski, stymulując w ten sposób import biomasy z terenów zniszczonych.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#JanSzyszko">Równocześnie przepraszam za moją pomyłkę, która wynikła z tego, że nie zdążyłem się zapoznać z odpowiedzią na dezyderat. Jestem niezwykle czuły na to, że jednak my potrafiliśmy użytkować zasoby przyrodnicze tak, iż mamy bioróżnorodność i możemy pozyskiwać biomasę nie niszcząc tej bioróżnorodności.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#MarekKuchciński">Ale tutaj sprzeczności nie ma, a nawet można powiedzieć, że jest w tym wzajemne uzupełnianie. Ale dobrze, że sobie to wyjaśniliśmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#WłodzimierzWarchalewski">Z tym kompletem materiałów zapoznałem się w dniu dzisiejszym i muszę powiedzieć, że brakuje mi tutaj profesjonalnego podejścia do odpowiedzi, bo praktycznie ta odpowiedź w Ministerstwie Gospodarki zrodziła się z dyskusji. Ja rozumiem, że ministerstwa mają jakieś materiały, mają jakieś dane sprawozdawcze, które mogą porównać i stwierdzić, jaka jest sytuacja. I tu pragnę powiedzieć, że nie dotyczy to tylko jednego zakładu. Ta sytuacja dotyczy wielu dużych zakładów w Polsce, takich jak Leszno, Wrocław, Kędzierzyn Koźle, Murowana Gościna, Kutno, Oborniki i innych mniejszych, gdzie ludzie uwierzyli w to, co było w uzasadnieniu do ustawy o biopaliwach i biokomponentach, że wejście w życie ustawy wpłynie na aktywizację zawodową terenów wiejskich zajmujących się produkcją surowców do wytwarzania komponentów, a także będzie stymulować wykorzystywanie ich do produkcji paliw ciekłych i biopaliw ciekłych wytworzonych w Polsce. To jest w uzasadnieniu do ustawy. Te różne domniemania, że spółka akcyjna ma prawo kupować wszędzie i my, jako podatnicy, mamy do tego dopłacać, jest błędne.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#WłodzimierzWarchalewski">Ministerstwa nie dokonały minimum analizy. Ja pragnę przypomnieć, że jest kwartalny raport do produkcji i rozdysponowania spirytusu. Minister Finansów otrzymuje wszystkie raporty dotyczące importu i eksportu, i co? Na przestrzeni ostatnich 2 lat nie potrafi wyciągnąć z tego żadnych wniosków, skoro my, zwykli gorzelnicy takie wnioski wyciągamy? I mówi się, że decyzje przyjęto i uznano w wyniku dyskusji, nie powołując się na żadne dokumenty, na żadne dane państwowe, dane sprawozdawcze, które są zbierane. W moim zakładzie w Przemyślu, mam co kwartał taką sprawozdawczość do wszystkich ministerstw i do Urzędu Regulacji Energetyki, że się dziwię, po co te wszystkie dane, które są wielokrotnie powtarzane, a efektu i wniosków z tego nie ma żadnych.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#WłodzimierzWarchalewski">Środowisko gorzelni i producentów biokomponentów jednoznacznie domaga się stworzenia takich mechanizmów, które będą wspierały produkcję podmiotów małych i średnich przedsiębiorstw krajowych, i że pieniądze, które idą z kieszeni podatnika nie będą wspierały producentów pozaunijnych. Bo rozumiem te zobowiązania, które przyjęliśmy w momencie wstępowania do Unii. Z dokumentu, który dzisiaj otrzymaliśmy wynika, że na forum europejskim sprzeciwiamy się importowaniu biopaliw, ale co robimy, żeby one do kraju nie wpływały? Chętnie popieramy to, co robi inna prezydencja, natomiast nie widzę, żeby Ministerstwo Finansów czy Ministerstwo Gospodarki dokonało słusznych decyzji na podstawie danych, którymi dysponuje. Jeżeli nie potrafią ich zinterpretować, to są ośrodki doradcze, naukowe, uniwersytety przyrodnicze, które bardzo chętnie zinterpretują te dane i powiedzą, co, od czego zależy, co można wytworzyć, co to jest biomasa i inne, i podpowiedzą, jak można te rzeczy ustawić.</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#WłodzimierzWarchalewski">Natomiast wydaje mi się, że odpowiedź na dezyderat nie idzie ani z duchem czasu, ani z duchem i literą prawa, które w Polsce funkcjonuje, bo my musimy korzystać w 75% z surowców unijnych, a producenci paliw mogą je sobie ściągać skądkolwiek i uzyskiwać do tego jeszcze dopłatę. A ideą było to, że my będziemy rozwijali nasz krajowy przemysł, a nie zagraniczny. Nie wiem, w czym tkwi trudność, dlaczego ministerstwo jak dekalogu trzyma się programu przyjętego przez rząd do roku 2014. Przecież jest to tylko kierunek, a każdy z nas podejmuje działania korygujące, jeżeli widzi, że coś przyjął, a działa to przeciwko nam. To trzeba szybko skorygować i każdy to robi.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#JoannaFilipkowska">Zgadzam się z propozycją pana posła Litwińskiego i pana posła Wziątka, żeby odpowiedź na ten dezyderat poddać ponownie weryfikacji i przygotować do niego szczegółowe postulaty. Żeby ten dokument został przygotowany na podstawie doświadczenia ludzi z sektora energetyki odnawialnej, którzy mają doświadczenie i bardzo dużą wiedzę. Natomiast odnoszę wrażenie, że odpowiedź na ten dezyderat była przygotowywana w ciągu jednego dnia i jest przepisaniem jakichś informacji, które naprawdę nie dają odpowiedzi na te postulaty, które złożyliśmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#StanisławWziątek">Wypowiedzi pana i pani tylko mnie utwierdziły w przekonaniu, że istnieje potrzeba, niezależnie od odrzucenia tego dezyderatu, wprowadzenia do prac naszej Komisji, w najbliższym czasie w trybie nadzwyczajnym tematu, który będzie odnosił się do analizy skutków wdrożenia wieloletniego programu promocji biopaliw oraz innych paliw odnawialnych na lata 2008–2014. I być może ta analiza wykaże słabość tego programu i wówczas będziemy mogli wnosić do niego swoje własne propozycje i poprawki. Niezależnie od odrzucenia dezyderatu i oczekiwania na inne rozwiązania, które rząd przedstawi, wydaje się to istotne, żeby monitorować na każdym etapie tego przyjętego programu skutki i metody, zastosowane narzędzia i przede wszystkim efekty. A wiemy, widzimy, że tych efektów nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#ArkadiuszLitwiński">Przyjmując dezyderat, postanowiliśmy, że w drugiej połowie października lub na początku listopada zorganizujemy wspólne posiedzenie z Komisją Rolnictwa. To byłoby właściwe gremium i myślę, że wtedy Minister Rolnictwa i Minister Gospodarki wydeleguje odpowiednio kompetentnych przedstawicieli, jeśli sami nie będą mogli w nim uczestniczyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#MarekKuchciński">Nie widzę więcej głosów. Zgłoszono dwa wnioski, jeden dotyczący bezpośrednio odpowiedzi na dezyderat i jest to wniosek o nieprzyjęcie odpowiedzi, zwrócenie jej Prezesowi Rady Ministrów do uzupełnienia. Czy ktoś jest przeciwko takiej decyzji Komisji? Nie słyszę sprzeciwu, więc wniosek przyjęliśmy.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#MarekKuchciński">A drugi wniosek to propozycja, żebyśmy na jednym z najbliższych posiedzeń Komisji wrócili do programu wspólnie z Komisjami Rolnictwa i Gospodarki.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#MarekKucharski">Chciałem przeprosić za drobne spóźnienie, dlatego nie było mojego nazwiska na liście. Spóźnienie wynikało z faktu, że byłem z polecenia pana ministra na posiedzeniu innej Komisji i również działałem na rzecz Sejmu RP. Ponieważ nie byłem od początku posiedzenia, nie będę mógł odnieść się tak naprędce do wszystkich uwag, które państwo zgłosili.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#MarekKuchciński">Panie dyrektorze, może by pan tak ogólnie skomentował, bo Komisja już decyzję podjęła. Gdyby pan był uprzejmy przekazać ministrowi ustnie to, co otrzyma na piśmie, to byłoby najlepiej. Ale jeżeli pan chce jeszcze teraz odnieść się do uwag, to prosiłbym bardzo ogólnie i skrótowo.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#MarekKucharski">Chciałbym zadeklarować, że Minister Gospodarki w pełni popiera rozwój odnawialnych źródeł energii, zarówno biopaliw jak i innego typu źródeł energii.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#MarekKucharski">Do szczegółów teraz chyba nie ma sensu się odnosić, chyba przy jakiejś innej okazji.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#MarekKuchciński">Pańska deklaracja jest bardzo ważna. Myślę, że ona spowoduje, że rzeczywiście rozwój odnawialnych źródeł energii będzie w Polsce szybszy.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#MarekKuchciński">Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie pkt 1 posiedzenia, odpowiedzi na dezyderaty.</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#MarekKuchciński">W sprawach bieżących chciałbym państwu przekazać dwie informacje. Pierwsza dotyczy posiedzenia delegacji Komisji w Użgorodzie na Ukrainie, które odbyło się 5 czerwca tego roku. Było to posiedzenie wyjazdowe, za zgodą marszałka Sejmu. Było to wspólne posiedzenie członków Komisji Środowiska trzech państw: Słowacji, Ukrainy i Polski, na którym omawialiśmy problematykę związaną z funkcjonowaniem ekosystemu na obszarze Karpat, czyli ekoregionu karpackiego oraz problematykę związaną z funkcjonowaniem Komisji Środowiska w tych trzech państwach w odniesieniu do prawa, jakie tam obowiązuje, problematyki, którą te komisje się zajmują. Efektem tego posiedzenia jest propozycja ze strony ukraińskiej, byśmy jako Komisje Ochrony Środowiska przyjęli pewien harmonogram prac i bardziej sformalizowali współpracę poprzez przyjęcie dokumentu pod nazwą Memorandum. Byśmy ustalili pewien zakres prac, które realizowalibyśmy nie tylko w odniesieniu do porządkowania prawa czy przepisów i nie tylko w obszarze Karpat. Projekt Memorandum posłowie otrzymali i proponuję, żeby Komisja ten dokument przeanalizowała. Jeżeli uwag nie będzie, to moglibyśmy to Memorandum podpisać w tym lub w przyszłym roku, organizując spotkanie w Polsce, być może w Warszawie, być może w innym miejscu Polski, aby tę współpracę kontynuować, podkreślam, nie tylko w obszarze geograficznym Karpat, a więc związanym z Konwencją Karpacką. Należy się zająć problematyką wody pitnej dla Polski. Dotyczy ona 2/3 obszaru kraju, a Karpaty są istotnym miejscem wytwarzania tej wody dla Polski. Konsultowałem się w tej sprawie z marszałkiem Sejmu i z resortami merytorycznymi, czyli spraw zagranicznych i środowiska oraz z Kancelarią Sejmu i dowiedziałem się, że nie ma przeszkód, żeby Komisja takie przedsięwzięcia międzynarodowe podejmowała.</u>
<u xml:id="u-52.3" who="#MarekKuchciński">Jeżeli państwo pozwolą, na następnym posiedzeniu Komisji do tych spraw wrócimy. Jeżeli uwag nie będzie, to moglibyśmy rozpocząć procedurę podpisywania.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#StanisławWziątek">Jestem zaniepokojony stanem organizacji i przygotowań Światowej Konferencji Klimatycznej, która ma się odbyć w grudniu w Poznaniu. Obawiam się, że możemy być świadkami wielkiej katastrofy i kompromitacji Polski jako organizatora tej konferencji. Czy jest możliwe, żeby pan przewodniczący zaplanował spotkanie Komisji z Ministrem Środowiska, na którym pan minister poinformowałby nas o stanie przygotowań, o stanie organizacyjnym, a także o programie konferencji, ponieważ naprawdę Komisja Spraw Wewnętrznych i Administracji już parokrotnie się tym zajmowała i widzimy, że jest – powiem to najdelikatniej – lekko nieprzygotowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#MarekKuchciński">To był jeden z tematów, który także chciałem poruszyć w sprawach bieżących. Jeżeli państwo jako Komisja wyrazicie życzenie, żebyśmy zaprosili na najbliższe posiedzenie Ministra Środowiska, by otrzymać odpowiedzi na pytania przez pana zadane, to jak najbardziej wprowadzimy to do porządku obrad. Natomiast ja chciałbym przypomnieć, że mamy zaplanowane w październiku co najmniej jedno posiedzenie dotyczące m.in. Konferencji Poznańskiej w sprawie zmian klimatu. Dokładnie 21 października, razem z Biurem Analiz Sejmowych Kancelarii Sejmu, mamy dużą konferencję z udziałem ekspertów, pana ministra i innych przedstawicieli rządu, gdzie będziemy te sprawy omawiali dość głęboko. Z tym, że będzie to już jest koniec października, a ja rozumiem, że panu zależy na niezwłocznej informacji.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#MarekKuchciński">Rozmawiałem z prezydentem Poznania, rozmawiałem także, jeszcze z początkiem tego roku, z ministrem Nowickim na temat naszego zaangażowania się, jako Komisji w przygotowania do Konferencji Poznańskiej. Jest oczekiwanie ze strony współorganizatorów, a przynajmniej gospodarzy miejsca, czyli władz Poznania, żeby Komisja przyjechała tam na jakąś formę wizytacji. Jeżeli państwo nie będziecie mieli nic przeciwko temu, zwrócę się do marszałka Sejmu, żebyśmy taką wizytację przeprowadzili niezwłocznie, na przykład w październiku, jeżeli na to czas nam pozwoli. Delegacja składałaby się z posłów, którzy byliby tym zainteresowani. Musimy ustalić termin, żebyśmy mogli wszystko dobrze zorganizować, ponieważ październik jest miesiącem szczególnie intensywnych prac Sejmu.</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#MarekKuchciński">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu ze strony Komisji, to wystąpię do ministra, żeby wszyscy członkowie Komisji Środowiska otrzymali zaproszenie na Konferencję Poznańską. Kto z państwa będzie zainteresowany, to z tego skorzysta.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#JerzyGosiewski">Składam wniosek, żeby w dniach między 12 a 18 grudnia prezydium naszej Komisji zorganizowało wyjazdowe posiedzenie Komisji właśnie w Poznaniu, z udziałem przedstawicieli środowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#MarekKuchciński">Jeżeli Komisja takie życzenie wyrazi, to zaproponujemy zmianę planu i wprowadzenie do niego, za zgodą marszałka, takiego terminu. Myślałem, żeby to zrobić mniej formalnie, ale jeżeli jest życzenie, żeby to było posiedzenie wyjazdowe Komisji, proszę bardzo. Na najbliższym posiedzeniu prezydium tę rzecz przedyskutujemy.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#MarekKuchciński">Kolejna informacja jest także związana ze zmianami klimatu i konwencją. Na początku października minister Szyszko organizuje w Tuczniu, w woj. zachodniopomorskim, razem ze Stowarzyszeniem na rzecz zrównoważonego rozwoju Polski i uczestnikami zagranicznymi konferencję na ten temat. Kto z państwa byłby zainteresowany udziałem w tej konferencji, to proszę o zgłoszenia, ponieważ należy zarezerwować miejsca noclegowe.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#MarekKuchciński">Czy są jeszcze jakieś sprawy bieżące? Jeżeli nie ma, dziękuję bardzo. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>