text_structure.xml
21.2 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JózefZych">Otwieram drugą część posiedzenia Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej. Witam panie i panów posłów, naszego eksperta, kolegów z Biura Legislacyjnego, pana pełnomocnika.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JózefZych">Panie i panowie, w dniu wczorajszym, w czasie posiedzenia Komisji, został zgłoszony wniosek o głosowanie o umorzenie postępowania przez Komisję. W tym przedmiocie zająłem następujące stanowisko. Po pierwsze, porządek posiedzenia obejmował inny punkt. Wprowadzenie do porządku obrad sprawy głosowania o umorzenie postępowania, wymaga zawiadomienia wszystkich posłów. Opierałem się na art. 152 ust. 5 regulaminu Sejmu, który stanowi, że o terminie i porządku dziennym posiedzenia komisji zawiadamia się członków komisji. Podkreślam, o terminie i porządku obrad. Dziś w porządku obrad ten punkt został przewidziany.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#JózefZych">Mam prośbę do pani poseł, która zgłaszała wniosek o umorzenie postępowania, żeby pani była uprzejma przypomnieć nam ten wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#KrystynaGrabicka">Dziękuję, panie marszałku. Otóż wczoraj, po informacji eksperta, że można zgłosić wniosek o umorzenie postępowania w tym zakresie, zgłosiłam wniosek o umorzenie postępowania w omawianej sprawie, na co pan marszałek powiedział, że, oczywiście, nie można głosować, bo jest za mało obecnych, nie wszyscy wiedzą, itd.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#KrystynaGrabicka">Moim zdaniem nie było podstaw do odmowy głosowania tego wniosku i nie zgadzam się w tej kwestii z panem marszałkiem. Uważam, że było to ewidentne naruszenie regulaminu Sejmu. Tymczasem pan marszałek zarzuca mi, że to ja nie znam regulaminu Sejmu.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#KrystynaGrabicka">Mówię, że nie zgadzam się z tym i podtrzymuję wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JózefZych">Wysoka Komisjo, art. 11 ustawy o Trybunale Stanu stanowi „Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej przedstawia Sejmowi sprawozdanie z prac nad każdą przekazaną jej sprawą wraz z wnioskiem o pociągnięcie do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu lub o umorzenie postępowania w sprawie. Uchwała Sejmu o pociągnięciu do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu powoduje zawieszenie w czynnościach osoby, której dotyczy”.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JózefZych">Jeżeli chodzi o umorzenie postępowania, to o wniosku o umorzenie mówi art. 9. Nie ma żadnej wątpliwości, że Komisja może tylko i wyłącznie przedstawić sprawozdanie, w którym wnosi do Sejmu o umorzenie postępowania. Natomiast Komisja nie jest władna do podejmowania uchwały o umorzeniu postępowania.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#JózefZych">Dlatego też, pani poseł, gdybym wczoraj poddał pod głosowanie wniosek o umorzenie postępowania przez Komisję, to, powiem brutalnie, że wszyscy tutaj wyszlibyśmy na tym nieciekawie. Wniosek, oczywiście, może być stawiany, kiedy jest sprawozdanie, po zakończeniu postępowania. Wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu albo o umorzenie postępowania.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#JózefZych">Teraz zreferuję dalszy przebieg sprawy. Otóż zgodnie z tym, o czym wczoraj mówiliśmy, poprosiłem Marszałka Sejmu o spotkanie, w trybie pilnym. Towarzyszył mi przedstawiciel wnioskodawców. Przedstawiłem panu marszałkowi stanowisko Prezydium Komisji i ekspertów, łącznie ze swoim stanowiskiem, iż uważam, że wniosek skierowany do Marszałka Sejmu zawierał błędy i że ten wniosek nie powinien być skierowany do Komisji.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#JózefZych">Marszałek Sejmu przyznał rację, że tak jest i że tak było.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#JózefZych">Teraz problem sprowadzał się do czegoś innego. Wobec zarzutów, że wniosek nie spełniał wymogów, powstał problem, czy Komisja, w czasie postępowania, może to naprawić, czy też nie możemy tego zrobić. To nie jest tylko jedna kwestia, ustalenia wysokości szkody. Zakwestionowałem tę sprawę stwierdzając, iż to nie w gestii przewodniczącego Komisji jest zwracanie się do posła wnioskodawcy o uzupełnienie wniosku, tylko, takie prawo ma Marszałek Sejmu.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#JózefZych">Chcę poinformować, że moje stanowisko było i jest jednoznaczne. Natomiast eksperci, w tym, uczestniczący w tym spotkaniu, pełniący obowiązki szefa Kancelarii Sejmu pan Lech Czapla, stali na stanowisku, że w czasie postępowania przed Komisją, my możemy uzupełnić brak, gdyż pan marszałek nie ma uprawnień, żeby ingerować na tym etapie.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#JózefZych">Następnie, w dniu dzisiejszym, odbyłem rozmowę, na ten sam temat, na prośbę pana dyrektora Biura Analiz Sejmowych. Dyskutowaliśmy w obecności przedstawiciela wnioskodawców, pana posła Stuligrosza, zaprosiłem również członków Prezydium.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#JózefZych">Zagadnienie sprowadza się do dwóch kwestii. Jeżeli chodzi o Biuro Analiz Sejmowych, to stoi ono na stanowisku, że pan marszałek ma możliwość badania w dwóch przypadkach, jak jest wniosek i jak jest sprawozdanie, tj. końcowe sprawozdanie przed Sejmem. Nie ulega wątpliwości, wszyscy z tym się zgadzają, że zgłoszony wniosek miał wady.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#JózefZych">Dzisiaj mamy rozstrzygnąć, czy jesteśmy władni uzupełnić wniosek, czy też nie. Otóż, proszę państwa, ja mam czyste sumienie, ja od początku do końca robiłem wszystko, żeby, przede wszystkim, prawnie doprowadzić do rozwiązania i chcę oświadczyć, że nie zgadzam się z żadnymi ekspertyzami. Nasz ekspert w sposób jednoznaczny zajął stanowisko, że jeżeli popełniono większy błąd, bo to był większy błąd, skierowanie wniosku, aniżeli teraz, gdyby nawet przyjąć, że narusza się procedurę, z tym, że ja nie wiedzę takiego naruszenia, żeby doszło do tego, że nie wolno tego zrobić. Ale przedstawiam rzetelnie sytuację, w tym, moje stanowisko.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#JózefZych">Chciałbym, żeby sprawa była jasna. Mam prośbę, żeby nie było sytuacji, w której byłyby jakiekolwiek domniemania złej woli.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#JózefZych">Pani poseł, wszelka dyskusja do niczego nas nie doprowadzi, bo wiemy dzisiaj, że, gdybym wczoraj poddał pod głosowanie ten wniosek, to on był contra legem. Nie ma Komisja takich uprawnień. To nie oznacza, że nie widzę potrzeby wyjaśnienia tej kwestii, dlatego, łącznie z Prezydium Komisji, zdecydowaliśmy się na, wcześniej przedstawione przeze mnie, postępowanie i zażądanie wyjaśnienia.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#JózefZych">Dzisiaj tylko dobra wola może doprowadzić do tego, że, po pierwsze, wniosek zostanie uzupełniony zgodnie z przepisami, bo przecież o to posłom wnioskodawcom chodzi i że my w tym momencie, uzyskując wniosek, który spełnia wymogi określone prawem, będziemy mogli czynić, co do nas należy.</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#JózefZych">Pragnę poinformować, że kilku posłów przedstawiło w dniu dzisiejszym pewną koncepcję, a mianowicie, żeby skierować sprawę do Najwyższej Izby Kontroli. Otóż, w moim przekonaniu, Najwyższa Izba Kontroli nie załatwi sprawy proceduralnej. Jak dojdziemy do przekonania, że Najwyższa Izba Kontroli będzie nam potrzebna w postępowaniu o ustalenie szkody, to my zlecimy jej to postępowanie.</u>
<u xml:id="u-3.14" who="#JózefZych">A zatem, na chwilę obecną, panie premierze Kaczyński, chciałbym panu powiedzieć, że ja zawsze dotrzymywałem słowa. Muszę powiedzieć, że dwa zdarzenia, które przeżyłem wczoraj, to były dla mnie horrory. Jedno tu, a drugie u pana marszałka, bo mam zwyczaj, jak jestem przekonany o racji, w sensie sytuacji prawnej, to nie kieruję się żadnymi innymi przesłankami. Mówię dlatego do pana, bo przyrzekłem, że uczynię to, co uczyniłem.</u>
<u xml:id="u-3.15" who="#JózefZych">Jeszcze jedno, powiedziałem panu marszałkowi, że mnie nie interesują jakiekolwiek zarzuty natury politycznej, że naszym podstawowym obowiązkiem jest przestrzegać prawa, regulaminu, i tym się kierować, a nie kierować się jakimikolwiek zarzutami natury politycznej. Tak zawsze uważałem i tak nadal będę uważał.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MichałStuligrosz">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Proszę o głos po to, żeby prosić państwa i pana marszałka, przewodniczącego Komisji, o przerwę w obradach naszej Komisji, po to – zaraz to uzasadnię – abym mógł spokojnie przeczytać stenogram z wczorajszych obrad i dokładnie zapoznać się z uwagami, które wczoraj państwo zgłaszaliście. Część z tych uwag jestem gotów przyjąć, w imieniu posłów-wnioskodawców. Chciałbym zastanowić się, w jaki sposób dokonać analizy materiału, wnikającego z wczorajszej dyskusji i doprowadzić do sytuacji, w której wszystkie zasadne uwagi, składane wczoraj, będą mogły zostać zrealizowane, w uzupełnieniu wniosku wstępnego.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#MichałStuligrosz">Jest też drugi ważny argument, o którym wczoraj mówiliśmy, tj. kwestia obowiązku podpisania przez wszystkich posłów, składających wniosek wstępny, owego uzupełnienia finansowego, o którym wczoraj mówiliśmy. Wymaga to również odrobiny czasu, ponieważ niektórzy posłowie, którzy podpisali wniosek wstępny, już nie są posłami. Są posłami Parlamentu Europejskiego.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#MichałStuligrosz">Mam ten dokument przed sobą i na gorąco, przygotowując się do posiedzenia Komisji, wychwyciłem kilka nazwisk posłów, którzy podpisali się pod wnioskiem wstępnym, a którzy już nie są posłami z powodów, o których mówiłem wcześniej.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#MichałStuligrosz">W związku z tym składam prośbę do pana marszałka i do Wysokiej Komisji, abyśmy mogli dokonać przerwy w obradach Komisji po to, żebym mógł, wydrukowany już stenogram z wczorajszego posiedzenia spokojnie przeczytać, przeanalizować i doprowadzić do sytuacji takiej, w której będziemy mieli do czynienia z pełnym, zasadnym i od strony formalnoprawnej uzasadnionym wnioskiem, dotyczącym pana ministra Jasińskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PrzemysławGosiewski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, podstawowy problem, z którym Komisja ma do czynienia od kilku miesięcy, to jest brak woli, ze strony wnioskodawców, formalnego uzupełnienia wniosku wstępnego. A bez uzupełnienia, zgodnie z przepisami Kodeksu postępowania karnego, nie może być on rozpatrywany. I to jest sprawa, która podnoszona była w korespondencji do pana przedstawiciela wnioskodawców, o uzupełnienie wniosku. Prezydium kilkakrotnie poruszało tę sprawę.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PrzemysławGosiewski">Problem leży nie w tym, czy będziemy tak, czy inaczej czytali stenogram, tylko, czy jest wola wnioskodawców, a pan poseł Stuligrosz reprezentuje wnioskodawców, uzupełnienia tego wniosku.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#PrzemysławGosiewski">Jeżeli będzie taka sytuacja, że znowu spotkamy się za miesiąc i dowiemy się, że z jakiś powodów wnioskodawcy nie są w stanie uzupełnić wniosku, to okaże się, że straciliśmy miesiąc. Zaistnieć może podejrzenie, że cała sprawa kontynuowana jest tylko po to, aby toczyły się prace Komisji w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#PrzemysławGosiewski">Tu potrzebna jest podstawowa deklaracja. Pan przewodniczący Stuligrosz łączy dwoje w jednym, członkostwo w Prezydium Komisji z tym, że jest przedstawicielem wnioskodawców. Pytanie jest proste, w jakim terminie wnioskodawcy są w stanie uzupełnić wady wstępnego wniosku, bo o tym, że istnieją, wiemy już od kilku miesięcy.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#PrzemysławGosiewski">Rzeczywiście, pan przewodniczący Zych podejmował wiele działań, żeby wady wniosku zostały usunięte, czy to z kontaktach osobistych z reprezentantem wnioskodawców, czy też, zabiegając bezskutecznie, od miesięcy, o spotkanie z Marszałkiem Sejmu, aby ta sprawa została wyjaśniona.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#PrzemysławGosiewski">Dlatego chciałbym prosić, aby pan przewodniczący Stuligrosz udzielił nam informacji, bo potem okaże się, że w najbliższym czasie nie jest możliwe uzupełnienie wniosku wstępnego, bezpośrednio przez wnioskodawców. Na temat uzupełnienia wniosku przez Najwyższą Izbę Kontroli chcę powiedzieć, że Najwyższa Izba Kontroli nie jest tu wnioskodawcą.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#PrzemysławGosiewski">Jest to jedyne rozwiązanie, abyśmy podjęli decyzję w sprawie przedstawienia Wysokiej Izbie sprawozdania, które zawierałoby wniosek dotyczący stosownych decyzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JózefZych">Padło pytanie do pana posła Stuligrosza.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MichałStuligrosz">Chętnie na nie odpowiem, ale przed tym krótka uwaga. Od roku pracowaliśmy nad dość rozległą nowelizacją ustawy o Trybunale Stanu. W związku z tym, informacja o tym, że od roku pracujemy nad omawianym dziś wnioskiem wstępnym jest, no, mało precyzyjna. Ale chciałbym państwu przekazać informację, że od momentu, w którym otrzymam z sekretariatu stenogram z wczorajszych obrad Komisji, myślę, że uzupełnienie tego wniosku nie powinno zabrać więcej niż dwa do trzech tygodni, jak sądzę. To jest rozsądny termin, aby, przede wszystkim, przeanalizować ten materiał i, tak, jak powiedziałem, ustosunkować się do tych wszystkich uwag, które wczoraj państwo zgłosiliście, a które wydają się zasadne, z punktu widzenia stosowania ustawy o Trybunale Stanu i licznych, cytowanych wczoraj, odwołań do K.p.k.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#MichałStuligrosz">Sądzę, że taki termin jest realny. Natomiast z doświadczenia przewodniczenia tej Komisji w poprzedniej, V kadencji, wiem, że w niektórych przypadkach otrzymywałem do podpisu stenogramy po kilku tygodniach od momentu zakończenia obrad naszej Komisji. Dlatego też warunkuję moją gotowość, w terminie dwa – trzy tygodnie, od momentu, w którym będę miał stenogram z wczorajszego posiedzenia Komisji, bo takie są realia obsługi naszej Komisji przez Kancelarię Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JózefZych">Proszę pani, proszę powiedzieć, w jakim terminie będzie gotowy stenogram?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#WiolettaWięciorkowska">W surowej formie, w poniedziałek.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JózefZych">Proponuję wtorek przyszłego tygodnia.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#MichałStuligrosz">Dobrze, przyjadę, zapoznam się z tym.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JarosławKaczyński">W nawiązaniu do wczorajszych wydarzeń chciałbym powiedzieć, panie marszałku, że ja nigdy, w żadnym momencie, nie podważałam pana, znanej, uczciwości i rzetelności, jeśli chodzi o przestrzeganie prawa. Jeżeli pan to odebrał w ten sposób, to bardzo mi przykro i proszę przyjąć moje przeprosiny. Było wczoraj też coś, na płaszczyźnie, może nie nazwałbym tego, politycznej. Płaszczyzna towarzyska też nie jest właściwym określeniem, bo nie jesteśmy tu ze względów towarzyskich. Ale zawarliśmy pewne porozumienie, które przestało obowiązywać. Z tego powodu też jest mi przykro.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#JarosławKaczyński">Chciałbym jednak przekazać kilka uwag w stosunku do meritum sprawy. Otóż, panie marszałku i Wysoka Komisjo, jesteśmy w sytuacji, co najmniej, pewnej luki prawnej, no, bo jest tak, że od miesięcy jest tak, że poseł na Sejm Rzeczypospolitej znajduje się w stanie pewnego dyskomfortu, żeby nie powiedzieć, nawet, despektu, bo wstępny wniosek o ukaranie przez Trybunał Stanu czymś takim, bez wątpienia, jest. Nie mamy wniosku złożonego w sposób właściwy. Nie można, w gruncie rzeczy, zrobić tutaj niczego. Z wywodów pana marszałka wynikałoby, że pan marszałek przyjmuje taką interpretację, że, w gruncie rzeczy, tę sytuację można by przedłużać w nieskończoność.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#JarosławKaczyński">To nie jest sytuacja dobra i tutaj nasuwa się wniosek, de lege ferenda, żeby jednak tę sytuację zmienić, żeby ustalić pewne terminy zawite w tej sprawie, żeby, krótko mówiąc, tego rodzaju posunięcia, czy zgoła gry – nie chcę, oczywiście, tutaj panu przewodniczącemu Stuligroszowi niczego takiego zarzucać, ale ktoś podejrzliwy mógłby tak to określać – tego rodzaju procedowanie, nie było możliwe. Powtarzam, postawienie kogoś w takiej sytuacji jest jednak czymś, co narusza jego dobra, i w sferze politycznej, i – w jakiejś mierze – w sferze także osobistej. Prosiłbym, żebyśmy to także brali pod uwagę i żebyśmy wychodzili z tego dzisiejszego posiedzenia w przekonaniu, że ta sytuacja nie będzie kontynuowana w nieskończoność, że albo zostanie złożony wniosek, w zgodzie z przepisami, albo jednak Komisja wypowie się w ten sposób, że wniosku nie ma, wobec tego nie ma materii, o której mamy dyskutować. To wszystko, dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JózefZych">Chciałbym powiedzieć, panie premierze, podzielając pogląd dotyczący stanu zawieszenia, że w dniu dzisiejszym odbyłem z panem marszałkiem inną rozmowę, na temat niedokończonej sprawy pani Waniek. Po raz kolejny prosiłem pana marszałka, bo pozostało tylko przesłuchanie pani Waniek. To jest sprawa z poprzedniej kadencji. Mamy dzisiaj taką sytuację, że ona skierowała sprawę do Strasburga. Prosiłem pana marszałka, żeby podjął natychmiast decyzję, bo jest prosta sprawa, o skierowanie wniosku. Czyli, ja rozumiem, co to znaczy dla człowieka, jak sprawa jest nierozwiązana.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#JózefZych">Pan poseł Stuligrosz zaproponował dwa czy trzy tygodnie. Proponuję, proszę państwa, żebyśmy przyjęli termin dwutygodniowy. Czy pan poseł Stuligrosz się zgadza?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MichałStuligrosz">Proszę o trzy tygodnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JózefZych">Dobrze, niech będzie trzy tygodnie. Ustalamy taki termin.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#JózefZych">Chcę powiedzieć państwu, że długo dzisiaj rozmawialiśmy i mogę państwa zapewnić, że sprawa idzie w dobrym kierunku. Przy okazji chciałbym prosić pana posła Stuligrosza, a także pana pełnomocnika, abyście się dobrze przyjrzeli, czy ten wniosek, oprócz braku finansowego określenia szkody, nie zawiera innych braków? Uważam, że zawiera. Rozmawialiśmy na ten temat z naszym ekspertem.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#JózefZych">Proszę pamiętać, proszę zwrócić uwagę na jedną kwestię, o której eksperci też wiedzą, a mianowicie, że to jest zarzut zaniechania. Warto poczytać literaturę, jak przy zarzucie zaniechania kształtuje się odpowiedzialność, jak ona powinna wyglądać.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#JózefZych">Proszę państwa, zatem, proponuję, żebyśmy przyjęli propozycję pana przewodniczącego Stuligrosza, że w ciągu trzech tygodni wszystko wyjaśni i uzupełni wniosek, po trzech tygodniach spotykamy się, w międzyczasie otrzymujemy wniosek. Wtedy zadecydujemy, co dalej będzie.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#JózefZych">Przyrzekam państwu, że, tak, jak dotychczas, będę czuwał nad tym, aby wszystkie wymogi zostały spełnione. To leży w interesie Marszałka Sejmu, to leży w interesie Sejmu, to leży w interesie naszej Komisji. Jeszcze raz powtórzę, byłoby skandalem, gdybyśmy upraszczali cokolwiek, czy działali nieprawidłowo w sytuacji, gdy chodzi o posła. Mam zwyczaj zachowywania pewnej solidarności, poza wszystkim. Uczciwe, porządne postępowanie. Jak zawinił, udowodnimy, proszę bardzo, ale dopóki tego nie będzie, postępujmy zgodnie z wszystkimi regułami. Czy państwo zgadzacie się na propozycję?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MichałStuligrosz">Ostatnia, krótka uwaga. Trzy tygodnie od przyszłego wtorku, to będzie 9 marca.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JózefZych">Bardzo państwu dziękuję. Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>