text_structure.xml
12.7 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#AdamSzejnfeld">Otwieram posiedzenie Komisji. W porządku obrad mamy jeden punkt: rozpatrzenie wniosku w sprawie nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, oznaczonego jako wo/A-358. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że ten porządek został przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę. W takim razie, rozpoczynamy pracę. Wydaje mi się, że omawiany dziś projekt jest bardzo ważny społecznie. Jestem przekonany, że nie powinien być kontrowersyjny, gdyż jego efektem byłyby autentyczne ułatwienia dla ludzi, moim zdaniem, skutkujące przychodami dla organizacji pożytku publicznego, sięgającymi milionów złotych. O tych milionach mówię w cudzysłowie, bo to zapewne będą dziesiątki albo i setki milionów złotych. Jeśli chodzi o pracodawców, to propozycja ta nie zmienia niczego w kwestii nakładów finansowych i organizacyjnych.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#AdamSzejnfeld">W czym rzecz? W Polsce wprowadzono do systemu podatkowego możliwość przekazywania 1% podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego. Chodziło o to, by obywatele, jeśli tylko zechcą, angażowali się, choćby w taki bierny sposób, w pomoc określonej organizacji pożytku publicznego poprzez wpłacenie części swego podatku. Niestety, wówczas te przepisy nie przewidywały możliwości, by to płatnik, czyli pracodawca, mógł przekazywać ten udział w podatku pracownika na rzecz organizacji pożytku publicznego. W efekcie, te pieniądze przekazywała na ich rzecz niewielka liczba podatników. W 2007 r. zmieniono przepisy wprowadzając zasadę, że jeśli podatnik zgłosił w swoim rozliczeniu chęć przekazania tych środków na organizację pożytku publicznego, to urząd skarbowy przekazywał te pieniądze za niego. I nastąpiła rewolucja – dokonał się skokowy wzrost liczby osób przekazującej 1% swego podatku na rzecz tych organizacji. Wcześniej czyniło to 1600 tys. podatników, a po tej zmianie – już ponad 5 mln. To pokazuje, jak wprowadzone ułatwienie może wywołać natychmiastowy pozytywny skutek. Nie tyle miała w tym swój udział promocja, czy wzrost wrażliwości społecznej, choć to zapewne też, ale właśnie owo ułatwienie odegrało tu największą rolę. Znoszenie barier administracyjnych, to klucz do sukcesu. Chcemy się wpisać w takie działania, bowiem otrzymujemy coraz więcej postulatów i próśb spowodowanych tym, że przepisy, o których wspominam, nie wszystkim podatnikom stwarzają taką możliwość.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#AdamSzejnfeld">Ci, który nie zostali objęci tą możliwością, są w takiej oto sytuacji: jeśli mają jedyne źródło dochodów, to albo na wniosek przez nich złożony, rozlicza ich płatnik, czyli pracodawca – ale wówczas w rozliczeniu płatnik nie może wpisać organizacji pożytku publicznego, nawet, jeśli podatnik ją wskaże, albo też podatnicy ci składają swojemu pracodawcy odpowiednie oświadczenie, otrzymują od niego PIT 11 i muszą rozliczyć się sami. Dla większości ludzi samodzielne dokonanie rozliczenia stanowi kłopot. Sam należę do tej kategorii osób. Najczęściej jest to kłopot biurokratyczny, ale też i finansowy. Trzeba, albo samemu spróbować się rozliczyć, albo iść po poradę do doradcy podatkowego, który zrobi to rozliczenie w zamian za kilkadziesiąt złotych. Jednak z powodu tej bariery biurokratycznej i finansowej absolutna większość osób rezygnuje z tej drogi. Nawet chcąc przekazać ten 1% na rzecz potrzebujących, w obliczu tych komplikacji, konieczności poniesienia kosztów, niepewności czy wszystko zostało dobrze wypełnione, jeśli podatnik zdecydował się sam dokonać rozliczenia, ludzie z tego zamiaru rezygnują. W ten sposób tysiące podatników nie przekazują owego 1%.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#AdamSzejnfeld">Chcąc rozwijać społeczeństwo obywatelskie, umożliwić wspieranie organizacji pożytku publicznego, a przede wszystkim ograniczać bariery administracyjne, proponujemy rozwiązanie tego problemu poprzez zmianę ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Zmiana polegałaby na tym, że jeśli podatnik skieruje oświadczenie woli do swego pracodawcy mówiące, że chce, by pracodawca, jako płatnik, go rozliczył oraz wskaże określoną organizację pożytku publicznego, to pracodawca dokonując rozliczenia wpisywałby ją do rozliczenia podatkowego, a urząd skarbowy wykonałby całą resztę. Po stronie pracodawców nie upatrujemy żadnego wzrostu nakładu pracy i kosztów, gdyż dziś i tak każdy pracownik ma obowiązek złożenia do pracodawcy wniosku, czy chce, by rozliczył go pracodawca czy też życzy sobie zrobić to sam. Tak więc, w każdym przypadku pracodawca ten wniosek musi przyjąć. Jeśli pracodawca będzie dokonywał rozliczenia, to sam fakt wpisania na podstawie oświadczenia pracownika do odpowiedniej rubryki nazwy organizacji pożytku publicznego nie wiąże się z nakładem pracy czy jakimś kosztem. Nie powinno to więc stanowić dodatkowego obciążenia dla pracodawcy, a niewątpliwie znakomicie ułatwiłoby darczyńcom przekazanie 1% na rzecz potrzebujących. Taka jest idea i cel tej zmiany. Prezentujemy państwu projekt zmiany ustawy. Jest to pierwsze posiedzenie poświęcone tej kwestii. Jeśli uznamy, że akceptujemy ten projekt, to dopiero wówczas zostanie on skierowany do zaopiniowania przez resorty i przez organizacje pracodawców i pracobiorców.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#AdamSzejnfeld">Otwieram dyskusję. Kto chce zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MariaKalinowska">Chciałabym przypomnieć, że w 2009 r. projekt rządowy obejmował regulacje, które teraz państwo proponują. Wówczas Sejm go uchwalił, ale na etapie prac senackich został on odrzucony, gdyż uznano, że nie uzyskał poparcia przede wszystkim pracodawców, którzy, by sprostać temu zadaniu, musieliby się przystosować, zainwestować środki. Co do zasady, Minister Finansów jest całym sercem za zmianami legislacyjnymi w tym zakresie, ale trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że ta regulacja będzie dotyczyła około 380 tys. osób, spełniających warunki do rozliczenia za pośrednictwem pracodawcy. Chodzi o osoby uzyskujące jeden przychód ze stosunku pracy, nierozliczające się z małżonkiem, niekorzystające z preferencji innego rozliczenia się, np. z dzieckiem, i niemające odliczeń w danym roku podatkowym, które powinny znaleźć odzwierciedlenie w zeznaniu podatkowym. Trzeba wiedzieć, że aktualnie tylko jedna trzecia podatników mających możliwość przekazania 1%, korzysta z tej instytucji. W związku z tym, też jest tu jakieś pole do dziania, by uwrażliwić pozostałą część społeczeństwa, aby chciała zadysponować tym 1% na rzecz organizacji pożytku publicznego.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#MariaKalinowska">Jeśli chodzi o propozycje zawarte w projekcie, to dziś jesteśmy w stanie powiedzieć tyle, że wymaga on dopracowania chociażby dlatego, że nie reguluje różnych kwestii, które muszą być uregulowane w ustawie o podatku dochodowym. Między innymi nie widzimy potrzeby, by określać nowy wzór oświadczenia dotyczącego woli przekazania 1% podatku, gdyż zawiera to PIT 12, czyli oświadczenie, upoważniające pracodawcę do rozliczenia podatku i przekazania 1%. Na pewno brak tu regulacji dotyczących takich kwestii jak ta, że zeznanie PIT 40, składane przez płatnika, nie jest zeznaniem podatkowym. To jest rozliczenie podatkowe. W związku z tym, wszystkie przepisy dotyczące rozdziału 8 naszej ustawy nie mają do niego zastosowania. Na pewno więc niezbędna jest regulacja dotycząca art. 45c.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#MariaKalinowska">Ważne jest też to, że wprawdzie podatnik nie może odliczyć więcej niż 1% podatku, ale może z owego 1%, który w jego przypadku wynosi np. 1 tys. zł., chcieć przekazać tylko 200, 300 czy 400 zł na rzecz organizacji pożytku publicznego. W projekcie nie ma takiej regulacji, która by to podatnikowi umożliwiała.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#MariaKalinowska">Doprecyzowania wymaga również art. 37, z którego by jednoznacznie wynikało, że podatnik ma prawo złożyć wniosek o przekazanie 1%. Tak więc, z tych względów, o których tu wspomniałam, ta propozycja wymaga dopracowania.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#MariaKalinowska">Oczywiście, co do zasady, jesteśmy za tym, by projekt był dalej procedowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#AdamSzejnfeld">Przypominam, że mamy pewną zasadę, którą przyjęliśmy, by przyśpieszyć prace nad projektami. Dawniej, zanim podjęło się temat, omawialiśmy go na posiedzeniu problemowo, przedstawialiśmy koncepcje, poglądy w danej sprawie itd. Dopiero, gdy udało się osiągnąć pewien konsensus, przystępowaliśmy do prac projektowych. To wydłużało prace o wiele tygodni, a nieraz i miesięcy. Jeśli więc jest taka możliwość, przystępujemy do prac na bazie koncepcji już skrystalizowanej w postaci projektu. Zawsze podkreślam, że pracujemy wówczas na bazie „projektu projektu”. Oznacza to, że nie jest to produkt doskonały, i taka dyskusja, jak ta sprzed chwili, ma na celu wskazanie ułomności projektu po to, by mógł on być dopracowany, zanim pójdzie do zaopiniowania. Dlatego bardzo dziękuję za uwagi i zaprezentowane stanowisko. One potwierdzają także moją opinię. Ja również wskazywałem m.in. na to, że musi być dopracowana kwestia wielkości przekazywanych środków, bo przecież nie musi zostać przekazany cały 1% podatku, choć oczywiście, nie może to być więcej niż 1%. Przyjmując taką koncepcję pracy umożliwiamy osobom biorącym udział w debacie przyczynienie się do eliminowania niedoskonałości przedstawianych projektów.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#AdamSzejnfeld">Jeśli chodzi o ustawę, o której pani wspomniała, to ją znamy. Przedkładany dziś projekt był pisany niezależnie od tamtego projektu. Rozumiem, dlaczego wówczas nie został przez Senat przyjęty. Na pewno nie ze względu na rozwiązania, które tu proponujemy, bo dla pracodawców one nie niosą ze sobą kosztów. Natomiast tamten projekt zawierał rozwiązania nie tylko tego typu, miał on szerszy zakres, przewidywał także inne czynności związane z wypełnianiem obowiązków przez płatnika, dotyczące różnych ulg itd. A to już wiązałoby się z większym nakładem pracy płatnika, jak również z pewnym ryzykiem dla niego, związanym z możliwością popełnienia błędów. Przypominam, że jeśli chodzi o 1% podatku, to niczego przy tej procedurze nie trzeba wyliczać, odliczać, wystarczy wpisać do określonej rubryki nazwę organizacji – i to wszystko. Dlatego podjęliśmy tę inicjatywę, pamiętając o tamtym projekcie i wiedząc, że jest różnica w zakresie normowania między tamtym projektem, a tym, który dziś omawiamy.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#AdamSzejnfeld">Bardzo dziękuję za tę opinię i za wyrażenie pozytywnego stanowiska. Czy ktoś jeszcze chce się wypowiedzieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#ŁukaszKasiak">Nie mamy do tego projektu uwag legislacyjnych, chciałem tylko zapytać o intencje. W obecnym kształcie projektu mamy przepis, który mówi, że ustawa w chodzi w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia. Zakładając normalny tok prac legislacyjnych w Sejmie możemy przyjąć, że ustawa weszłaby w życie po 3 – 4 miesiącach. Ze względu na art. 2 tego projektu, stosowanie tej ustawy byłoby zawieszone na jakieś półtora roku. Nie wiem, czy jednak nie chodziło o rok 2011? Inaczej niepotrzebnie zablokowalibyśmy obowiązywanie tych przepisów.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#AdamSzejnfeld">Oczywiście, chodziło o to, by ustawa rozpoczęła funkcjonowanie od 1 stycznia 2012 r. Jednakże przepis został źle skonstruowany, chodziło o dochody z roku 2011. Tu też trzeba dokonać korekty.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#AdamSzejnfeld">Czy ktoś jeszcze chce zabrać głos? Nie widzę chętnych. Dziękuję wszystkim. Bardzo proszę o przekazywanie uwag i propozycji na piśmie. Byłoby szczególnie pożądane, aby Ministerstwo Finansów wsparło nas swoją wiedzą w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#AdamSzejnfeld">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>