text_structure.xml
35.3 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#HannaZdanowska">Otwieram posiedzenie Komisji. Jego porządek przewiduje rozpatrzenie wniosków w sprawie nowelizacji ustawy o podatku od towarów i usług, druki: PKPP/A-339, PKPP/A-341 i PKPP/A-344. Proszę przedstawiciela Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych „Lewiatan” o ich zreferowanie. Rozpoczniemy od omówienia druku A-339.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JerzyMartini">Pierwszy z tych projektów dotyczy zagadnienia, które nazywane jest potocznie grupami vatowskimi. Jest to uproszczenie rozliczenia podatkowego, które stosowane jest w większości państw UE. Dyrektywa UE przewiduje dla państw członkowskich opcję polegającą na tym, by można było wprowadzić wspólne rozliczenie, traktowanie z punktu widzenia podatku VAT, jako jednego podatnika grupy przedsiębiorstw w przypadku, gdy te przedsiębiorstwa są ze sobą ściśle powiązane kapitałowo, biznesowo. Ma to na celu po pierwsze, wyeliminowanie obrotu fakturowego vatowskiego pomiędzy takimi ściśle powiązanymi współpracującymi podmiotami. Oczywiście jest to możliwość, która uatrakcyjnia system podatkowy. Jak pokazuje praktyka, większość państw członkowskich UE skorzystała z tej opcji. Ta opcja jest wykorzystywana przede wszystkim przez podmioty zwolnione z podatku VAT, jak np. instytucje finansowe. Jeśli te podmioty „outsourcują” część swojej działalności, swoją obsługę informatyczną, administracyjną itp. do innego podmiotu, to jako prowadzące działalność zwolnioną z podatku VAT, nie mają prawa do odliczenia tego podatku. Jeżeli więc usługi związane z taką działalnością wykonywane są przez podmioty inne „vatowsko”, to bank czy instytucja ubezpieczeniowa ponoszą ciężar tego podatku, również koszt podatku VAT i to jest dodatkowe obciążenie finansowe.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JerzyMartini">W przypadku, gdy utworzymy, jak przewiduje to dyrektywa – grupy vatowskie, to pod względem podatku VAT, wszystkie rozliczenia pomiędzy tymi podmiotami będą neutralne. Te instytucje nie będą ponosiły kosztu nieobliczanego dla nich podatku VAT. Stąd właśnie szczególnie ten projekt interesuje podmioty prowadzące działalność, która nie daje możliwości odliczenia podatku VAT. Ta opcja często stosowana jest przez podmioty prowadzące działalność finansową. Pragniemy zachęcić, aby również w polskich przepisach znalazły się takie rozwiązania. Jak wspomniałem, znakomita większość państw członkowskich wprowadziła takie przepisy, co uatrakcyjnia instytucjom finansowym jurysdykcje poszczególnych państw. Przygotowując ten projekt bazowaliśmy ściśle na raporcie Komisji Europejskiej z lipca 2009 r., w którym KE podsumowała funkcjonowanie tej opcji w poszczególnych państwach członkowskich, skrytykowała niektóre formy funkcjonowania pewnych grup w niektórych państwach. Pewne państwa, bowiem nieco odeszły od formuły, która jest sformułowana w dyrektywie. Sprecyzowano, jak taka grupa vatowska powinna być skonstruowana. Na podstawie tych wytycznych KE zaprezentowaliśmy projekt, który sprowadza się do tego, że podatnicy, różne podmioty i różne osoby prawne, pod warunkiem, że są powiązane kapitałowo i biznesowo, mogą tworzyć grupę podatkową i będą traktowane jako jedna osoba z punktu widzenia podatku VAT.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#HannaZdanowska">Proszę przedstawiciela Ministerstwa Finansów o ustosunkowanie się do tej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#TomaszTratkiewicz">Jest to nowy projekt, więc możemy przedstawić do niego tylko naszą wstępną opinię. Jest ona negatywna z kilku względów. Jeśli chodzi o stronę formalną, to w uzasadnieniu do tego projektu nic nie zostało powiedziane o skutkach budżetowych, jakie niosłyby te regulacje. Wydaje się, że taki projekt wymaga tego rodzaju informacji. To nasza główna obawa, dotycząca tej regulacji, rozwiązań fakultatywnych przewidzianych dyrektywą, gdyż te regulacje niosą pewne skutki budżetowe. Będą zależeć one od tego, jak skonstruowane zostaną te regulacje, jak wielka grupa podmiotów z nich skorzysta. Regulacje owe będą skierowane głównie do podmiotów zwolnionych, czyli głównie do sektora finansowego, bo ten właśnie sektor skorzystałby na nich przede wszystkim. Chodziłoby o duże transakcje i skutki budżetowe byłyby pewnie dość znaczne. Oczywiście na tym etapie trudno je oszacować.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#TomaszTratkiewicz">Skutki te będą uzależnione od tego czy system, który zaproponowano, będzie na tyle szczelny, że unikniemy jego nadużyć. Sądząc po przedstawionych tu propozycjach, wydaje się, że niekoniecznie. Abstrahując od niejasnych kryteriów, choćby jeśli chodzi o sformułowania dotyczące powiązań kapitałowych, gdzie jest dość niejasna próba definicji tych powiązań, nie wiadomo, o co tu dokładnie chodzi. W niektórych ustępach podjęto próbę przejścia z jednego bytu np. podatnika, który chciałby tworzyć grupę vatowską do grupy vatowskiej, a także rozwiązania grupy vatowskiej albo wyjścia z grupy vatowskiej. Ale naszym zdaniem, te rozwiązania są niepełne i może dochodzić do takiej sytuacji, że podmiot, który poczynił znaczne zakupy przed wejściem do grupy vatowskiej zadeklarował, że zakupy te będą związane ze sprzedażą opodatkowaną, w momencie wejścia do grupy mógłby uniknąć korekty podatku, jeśli w grupie służyłoby to działalności zwolnionej.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#TomaszTratkiewicz">Materia jest bardzo skomplikowana. Jest to ciekawy głos w dyskusji nad możliwością regulowania tego problemu. Jednak trzeba zwrócić uwagę na to, że pewne rozwiązania są tu niedopracowane. Na przykład w ust. 3 jest mowa o spółce dominującej i jakby z ust. 1 a nie ma „przełożenia”, że to ma być podmiot, który jest zaangażowany w grupę podatkową, czy ma być w grupie podatkowej i to on ma być tym podmiotem dominującym. W większości tych ustępów są pewne niuanse. Na przykład w ust. 4 jest mowa o tym, że to naczelnik wydaje decyzję o utworzeniu grupy vatowskiej, ale też domniemywa się cichą zgodę naczelnika urzędu skarbowego, jeśli w określonym terminie nie doręczy decyzji o utworzeniu grupy vatowskiej.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#TomaszTratkiewicz">Uważam, że to rozwiązanie nie jest dobre, zwłaszcza, że nie wiadomo, dlaczego pojawia się termin akurat 70 dni, a nie jakiś inny, na uznanie, że doszło do tej cichej zgody. W ust. 5 pojawia się problem, w którym momencie grupa vatowska ma być utworzona. Napisano, że z dniem upływu tego terminu, czyli że jest jakby mowa o terminie 70 dni z ust. 4. Jeżeli jednak reprezentant grupy vatowskiej wskaże późniejszy termin utworzenia tej grupy, to wówczas ten termin późniejszy ma również uznanie tej cichej zgody naczelnika urzędu skarbowego. W naszej ocenie od strony koncepcyjnej ten projekt wymaga jeszcze znaczącego wkładu pracy, a biorąc pod uwagę sytuację budżetową Ministerstwa Finansów, tego rozwiązania poprzeć nie możemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#HannaZdanowska">Proszę wnioskodawców, by odnieśli się do tych uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JerzyMartini">Jeśli chodzi o konstrukcję tych przepisów, to dla nas punktem wyjścia były przepisy funkcjonujące w Belgii, które są stosunkowo nowe i powszechnie uznawane za bardzo dobre. Uważaliśmy, że nie ma sensu „wymyślanie koła od nowa”, bo faktycznie jest to materia bardzo trudna. Jeśli chodzi o te poszczególne zastrzeżenia, to oczywiście jest to przepis vatowski bardzo trudny i nie jest możliwe skonstruowanie przepisu, który by kazuistycznie wymieniał wszystkie sytuacje, bo nie o to chodzi. Musimy się też posługiwać pewnymi koncepcjami trochę bardziej uniwersalnymi. Wydaje nam się, że powiązanie kapitałowe występuje wówczas, gdy przynajmniej jeden z podmiotów należący do grupy podatkowej lub pozostający poza tą grupą, posiada bezpośrednio lub pośrednio udział w kapitale każdego podmiotu. Naszym zdaniem, jest to sformułowane dosyć precyzyjne.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#JerzyMartini">W ust. 4 mowa jest o 70 dniach i wydawało nam się, że to jest termin rozsądny. Jest dobry, jak każdy inny. Sądziliśmy, że 70 dni od czasu otrzymania wszystkich dokumentów, to okres wystarczający, aby naczelnik urzędu podjął decyzję. To może być 60 dni lub 70 dni. Nie ma wytycznych, dlaczego jeden termin jest dobry, a drugi zły, po prostu taki zaproponowaliśmy. Wydaje nam się, że jest on racjonalny.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#JerzyMartini">Jeśli chodzi o zarzut dotyczący ust. 5, że nie wiadomo, kiedy ta grupa kapitałowa zostaje utworzona, to odpowiem, że dla nas jest to dość oczywiste. Jest to data wydania decyzji lub w grę wchodzi termin tych 70 dni, chyba że podatnik uzna, iż ma to być termin jeszcze późniejszy. Podatnik może, bowiem złożyć wniosek i wskazać w nim, że zakłada się grupę podatkową, która wejdzie w życie np. w styczniu przyszłego roku. Sądzimy, że jest to regulacja oczywista i że aby te przepisy mogły funkcjonować, musi tu być pewien „luz”, a nie przesadny automatyzm,</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#JerzyMartini">Podsumowując pragnę wskazać, że są to regulacje skomplikowane. Zawsze można im zarzucić, że są sformułowane zbyt „luźno”, ale pewna elastyczność istnieć musi. Są to regulacje bardzo ściśle bazujące na przepisach, które funkcjonują i są w Belgii bardzo dobrze oceniane. Myślę, że nasi podatnicy, którzy będą chcieli stosować te opcję, również uznają ją za wystarczająco czytelną. Tak więc nie zgadzamy się w ogóle z zarzutami. Jeśli zaś chodzi o skutki budżetowe, to faktycznie nie uwzględniliśmy ich w uzasadnieniu, bo jako PKPP „Lewiatan” nie dysponujemy danymi niezbędnymi do określenia tych skutków budżetowych. Przyznajemy, że mogą one wystąpić, bo po to zakłada się grupę kapitałową, by zaoszczędzić na podatku VAT. Naszym zdaniem warto jest się na nie zgodzić, by uatrakcyjnić nasz system podatkowy dla instytucji finansowych i zachęcać je, by tworzyły w Polsce centra outsourcingowe, offshorignowe itd. Gospodarka jest w stanie na tym skorzystać znacznie więcej, niż wyniosłyby ewentualne straty budżetowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#TomaszTratkiewicz">Odniosę się do tego, o czym powiedział pan mecenas, jeśli chodzi o te powiązania kapitałowe. Proszę spojrzeć: w ust. 1 możemy mówić o powiązaniach kapitałowych, jeżeli podmiot może pozostawać poza grupą vatowską a tylko posiada pośrednio powiązania z kapitałem każdego podmiotu, który należy do grupy. Jakie więc są powiązania kapitałowe w tej grupie? Te podmioty mogą praktycznie nie mieć żadnych takich powiązań i wobec tego, w takiej sytuacji jedna z tych wytycznych komitetu vatowskiego może nie być spełniona. A przepis ten rzutuje na zasadność tych regulacji.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#TomaszTratkiewicz">Duże wątpliwości rodzi ust. 14. Dobrze, że pojawił się on jako swego rodzaju wentyl bezpieczeństwa. Mowa tam jest o tym, co się dzieje, gdy ktoś opuszcza grupę vatowską, tylko że opieramy się na kryteriach dotyczących wartości sprzedaży dokonywanej wewnątrz grupy. Z punktu widzenia vatowskiego, tu nie ma wartości sprzedaży. Te podmioty nie muszą ewidencjonować wartości sprzedaży dla celów VAT w obrębie grupy, bo tu nie dochodzi do sprzedaży. Można nałożyć taki obowiązek, jednak musiałby on być określony w przepisach. Między podmiotami tworzącymi grupę nie ma obrotu. Takie wątpliwości pojawiają się w dość znacznej liczbie ustępów proponowanego artykułu. Cieszę się, że pan mecenas potwierdził, że skutki budżetowe będą, gdyż po to proponuje się powstanie grup vatowskich, bo zaoszczędzić na podatku VAT. Całkowicie się z tym zgadzam.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#HannaZdanowska">Czy Biuro Legislacyjne może wyrazić wstępną opinię?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#WojciechBiałończyk">Będzie to opinia bardzo skromna, bo również na dokładne przeanalizowanie tego projektu nie mieliśmy zbyt wiele czasu. Nie odnosząc się absolutnie do meritum, do rozwiązań zaproponowanych w tym projekcie, nie podważając celowości i sensowności tworzenia takich przepisów, chcemy zauważyć, że od strony legislacyjnej projekt powinien być gruntownie przepracowany, bo zawiera szereg błędów. Są w nim nieprecyzyjne odesłania, niektóre z ustępów są zredagowane w sposób niejasny i w przypadku uchwalenia tego projektu w niezmienionym kształcie mogący powodować różne wątpliwości interpretacyjne. Z tego względu należałoby go dość znacznie przepracować.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#HannaZdanowska">Po części przychylam się do tego, o czym mówiła strona rządowa i Biuro Legislacyjne. Czy państwo są w stanie, w oparciu o sugestie Biura Legislacyjnego, przepracować ten projekt? Nie podważam jego słuszności. Jestem za tym, by ułatwiać procedury, dawać szanse, by Polska rozwijała się również w oparciu o tego typu usługi, świadczone dla podmiotów zewnętrznych, ale także dla naszych podmiotów. Jednakże uzasadnienie jest niekompletne, wymaga przepracowania.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#HannaZdanowska">Zdaję sobie sprawę z tego, że państwo nie dysponują potrzebnymi danymi, które by mogły wspomóc argumentację. Prosiłabym, aby do Biura Analiz Sejmowych nie trafiał projekt niedoskonały pod względem legislacyjnym, w takiej formie, która już na wstępie budzi zastrzeżenia. Byłaby to podwójna praca dla BAS. Chciałabym, aby projekt przyjął taką formę, abyśmy mogli nad nim dalej pracować.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JerzyMartini">Zobowiązujemy się do tego, że projekt zostanie dopracowany w związku z tym, co zostało tu powiedziane.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JolantaOstrowska">Mam prośbę, aby państwo w tym poprawionym projekcie uwzględnili wymogi art. 34 regulaminu Sejmu dotyczące uzasadnienia. Państwo napisali bardzo krótkie uzasadnienie, a powinno ono zawierać informacje dotyczące m.in. potrzeby i celu wydania ustawy, stanu rzeczywistego, różnic między dotychczasowym stanem prawnym a projektem, skutków społecznych i gospodarczych. Jeśli chodzi o skutki finansowe, to opracuje je BAS, ustosunkuje się też do kwestii zgodności projektu z prawem UE.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#HannaZdanowska">A więc tak, jak już powiedziałam: potrzebne jest rozbudowane uzasadnienie, poprawki legislacyjne, nieodnoszące się do meritum, które osobiście uważam za słuszne.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#HannaZdanowska">Na tym zamykam pracę nad pierwszym wnioskiem. Przechodzimy do rozpatrzenia projektu A-341. Proszę o zabranie głosu przedstawiciela wnioskodawców.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JerzyMartini">Proponujemy wykreślenie niektórych przepisów zawartych w ustawie o podatku VAT, które w odczuciu podatników są niesłychanie uciążliwe administracyjnie i powodują u nich istotne straty materialne. Przepisy, które proponujemy skreślić, to są ustępy od 4a do 4c w art. 29 ustawy o podatku VAT. Dotyczą one obowiązku uzyskania potwierdzenia otrzymania faktury korygującej przez nabywcę.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#JerzyMartini">Ustawa nasza zawiera taki mechanizm, że w przypadku, gdy zostanie udzielony rabat towar zostanie zwrócony i podatnik wystawi fakturę korygującą, to nie może on po prostu zmniejszyć podatku VAT w swojej deklaracji, tylko musi uzyskać potwierdzenie odbioru tej faktury korygującej przez kontrahenta. Co jeszcze należy dodatkowo zaznaczyć – sposób potwierdzania, mechanizm zawarty w ustawie, można określić jako sadyzm legislacyjny, ponieważ przepis, którego usunięcie proponujemy, brzmi w ten oto sposób: „Gdy podstawa opodatkowania uległa zmniejszeniu w stosunku do podstawy określonej w wystawionej fakturze, obniżenia podstawy opodatkowania podatnik dokonuje pod warunkiem posiadania przed upływem terminu do złożenia deklaracji podatkowej za dany okres rozliczeniowy, w którym nabywca towaru lub usługi otrzymał do korekty faktury, potwierdzenia otrzymania korekty faktury przez nabywcę towaru lub usługi, na którego wystawiono fakturę” itd. Tłumacząc to na ludzki język oznacza to, że podatnik, który udzieli rabatu i wystawi fakturę korygującą, musi zdefiniować moment fizycznego otrzymania tej faktury od kontrahenta. Jeśli fakturę wystawi 26 danego miesiąca i uzyska fakturę np. 3 dnia następnego miesiąca, to nie jest jeszcze powiedziane, że może obniżyć obrót w rozliczeniu za okres, za który wystawiana jest faktura korygująca – co jest jakby naturalne dla każdego podatnika – tylko jeszcze musi dowiedzieć się, czy przypadkiem nabywca nie otrzymał tej faktury już w następnym miesiącu. Jeśli bowiem tak by się stało, to podatnik musi przenieść całą operację do następnego miesiąca. U dużych podatników, mających np. 5 tys. kontrahentów, którzy wystawiają tysiące faktur korygujących, trzeba utworzyć departament ds. obsługi potwierdzeń odbioru faktur korygujących, który monitoruje terminy wystawienia takich faktur, ich otrzymania i potwierdzenia odbioru. To są trzy terminy, które podatnik musi obserwować, jeśli chodzi o każdą wystawioną fakturę korygującą. W naszym odczuciu, jest to absurdalne. To jest ten administracyjny aspekt uciążliwości.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#JerzyMartini">Przepis ten jednak jest wręcz straszny w innym wymiarze, ponieważ w wielu przypadkach zdarza się, że podatnik w ogóle nie otrzyma takiego potwierdzenia. Kontrahent, bowiem jest niekooperatywny, nie wysyła takiego potwierdzenia odbioru albo nie potwierdza żółtych karteczek potwierdzenia odbioru, lub zdarza mu się zrobić rzecz bardzo brzydką – zbankrutować. U dużych podatników zdarza się, że takie kwoty niepotwierdzonego podatku VAT w fakturach korygujących, to są kwoty wręcz milionowe. Mimo więc tego, że podatnik udzielił rabatu i jest w stanie to udokumentować, nie może obniżyć obrotu ze względu na niespełnienie tego przepisu formalnego. W szczególności chciałbym zwrócić państwa uwagę na to, że przepis art. 29 ust. 4, który już istnieje i którego absolutnie nie chcemy modyfikować ani usuwać, wskazuje, że podstawę opodatkowania mniejsza się o kwoty udokumentowanych rabatów. Wiadomo, że podatnik musi to udokumentować, że to nie jest tak, że panuje wolna amerykanka, że wystawiamy sobie faktury korygujące i jest dobrze. Musi być udokumentowanie. Chcemy jednak, aby nie dochodziło do takich sytuacji, że gdy podatnik nie spełni tego prostego formalnego wymogu, to odbierane mu jest podstawowe dla niego prawo do obniżenia obrotu.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#JerzyMartini">W naszym odczuciu, przepis ten jest bardzo nieracjonalny. Podatnicy walczą nim od lat, a ministerstwo „od zawsze” się broni mówiąc, że to jest przepis niezbędny dla kontroli podatników, bo gdyby tego przepisu nie było, to podatnicy od razu dokonywaliby oszustw na wielkie kwoty. Oczywiście zdarzają się oszustwa podatkowe. W podatku VAT, który jest oparty na samoobliczaniu podatku, czyli w pewnej mierze polega na uczciwości podatników, ten problem istnieje i jest niewątpliwy. Należy się zastanowić, czy akurat w przypadku tego akurat elementu funkcjonowania owego podatku, warto wprowadzać czynnik zewnętrzny, który nic nie daje. Bo umówmy się, że jeżeli możemy oszukiwać już przy wystawianiu faktury, to po co oszukiwać przy wystawianiu faktur korygujących? Jeśli ktoś chce to robić, to może oszukiwać już na samym początku, wystawiając faktury z zaniżoną kwotą. To potwierdzenie faktury korygującej, jak wskazuje orzecznictwo sądów, może przyjmować różne formy. Na przykład te nieszczęsne potwierdzenie odbioru, te żółte karteczki. Gdyby ktoś chciał oszukiwać, to nic prostszego niż wysłać kontrahentowi w liście poleconym ze zwrotnym poświadczeniem odbioru życzenia z wakacji, a następnie podpiąć tę karteczkę pod fakturę korygującą. Urzędnik przeglądający fakturę korygującą zobaczy, że jest potwierdzenie odbioru i nawet tej faktury nie skontroluje, będzie żył w złudnej świadomości, że jest dobrze, że system sam się kontroluje.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#JerzyMartini">Tymczasem, w przypadku podatków polegających na samoobliczaniu, nie ma innego sposobu kontrolowania systemu niż przeprowadzanie kontroli podatników i kontroli krzyżowej. Trzeba sprawdzić: wystawca wystawił fakturę na daną kwotę, zobaczmy, co zrobił odbiorca? To jest jedyna metoda zapewniająca jakąkolwiek kontrolę i poprawność działania tego systemu. Natomiast wprowadzanie przepisu, który jest dla milionów podatników potworną uciążliwością, który nic nie daje, nie chroni przed prawdziwymi oszustami, jest działaniem absurdalnym. Za wyjątkiem chyba tylko Słowenii, która ma podobny przepis, żadne państwo nie stosuje takich rozwiązań. Warto dodać, że 16 września br. Najwyższy Sąd Administracyjny zwrócił się z pytaniem prejudycjalnym do Trybunału Sprawiedliwości UE o zbadanie, czy ten przepis nie narusza prawa unijnego, bowiem prawo do obniżenia obrotu jest prawem, które wynika z przepisów unijnych. To wynika z dyrektywy. Daje ona możliwość państwom członkowskim określenia warunków, na jakich zostaje obniżony obrót, natomiast państwa członkowskie muszą przede wszystkim przestrzegać zasad ogólnych prawa unijnego jak np. zasada proporcjonalności i zasada efektywności.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#JerzyMartini">W naszym odczuciu, przepis ten jest niezgodny z zasadą proporcjonalności. Prawo unijne zachęca państwa członkowskie, aby chroniły swoje interesy fiskalne, zapobiegały oszustwom, natomiast przepisy, które mają zwalczać te nadużycia, muszą być współmierne i proporcjonalne do celu. Co wynika z zasady proporcjonalności? To, aby podatnik mógł się uwolnić od zastosowania przepisu zwalczającego nadużycia poprzez wskazanie, że u niego do nadużyć nie dochodzi. Czyli ma udowodnić, że „nie jest wielbłądem”. A w naszym przypadku, nawet jeśli bezsprzeczne jest udzielenie rabatu, jest na to mnóstwo dowodów, nie można uchylić zastosowania tego przepisu formalnego, jeśli nie ma potwierdzenia odbioru faktury korygującej. W naszym odczuciu, ten przepis jest też nieproporcjonalny. I druga kwestia: przepis ten narusza unijną zasadę efektywności. A ona nakazuje państwom członkowskim takie implementowanie przepisów krajowych, aby przepisy dyrektywy były skuteczne. W przypadku naszych przepisów, prawo do obniżenia obrotu i podatku należnego, wynikające z dyrektywy nie jest skuteczne wobec tych podatników, którzy mają pecha i nie są w stanie spełnić tego formalnego warunku otrzymania faktury korygującej.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#JerzyMartini">Nasze przepisy, poprzez wprowadzenie tego warunku formalnego, niezależnego od spełnienia materialnoprawnego warunku obniżenia obrotu powodują, że to prawo w pewnych przypadkach nie może być skutecznie wykonane, czyli ma miejsce naruszenie prawa unijnego.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#JerzyMartini">Podsumowując trzeba powiedzieć, że przepis ten jest dla podatników bardzo uciążliwy, przynosi materialne, wymierne straty, jest niecelowy, nie spełnia swojej funkcji, którą przypisuje mu ministerstwo. Dodatkowo, skoro NSA zwrócił się z pytaniem prejudycjalnym, to istnieją poważne wątpliwości, co do zgodności przepisu z prawem unijnym. Dlatego naszym zdaniem, należy zdecydowanie raz na zawsze skończyć z tym nieszczęsnym przepisem.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#HannaZdanowska">Dziękuję panu bardzo. Teraz proszę o zabranie głosu przedstawiciela Ministerstwa Finansów. Panie dyrektorze – bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#TomaszTratkiewicz">Jak był uprzejmy zaznaczyć pan mecenas, NSA wystąpił z pytaniem prejudycjalnym do Trybunału Sprawiedliwości UE. Naszym zdaniem ten krok świadczy o tym, że nie można mówić, jak tu powiedziano arbitralnie, że przepis ten jest niezgodny z prawem UE. Szczególnie w ostatnich latach NSA w swoich wyrokach wielokrotnie odmawiał stosowania przepisów krajowych, dając pierwszeństwo przepisom wspólnotowym. Jeśli nie uczynił tak w tej konkretnej sprawie to oznacza, że nie wiadomo, czy wątpliwości dotyczące owej niezgodności nie są czasem przesadzone. Dał tę sprawę do rozstrzygnięcia Trybunałowi Sprawiedliwości. Uważamy, że warto poczekać na wyrok Trybunału. Zobaczymy, jak zostanie to rozstrzygnięte.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#TomaszTratkiewicz">Naszym zdaniem, przepis ten wpisuje się w przepis dyrektywy mówiący o tym, że państwo członkowskie może określić warunki dokonywania obniżek podstawy opodatkowania. Czy on jest specjalnie uciążliwy? Nie można powiedzieć, że ten przepis w niezmienionym kształcie funkcjonuje od momentu wprowadzenia podatku VAT. Zasady jego stosowania ewoluowały. Nie jest tak, że gdy podatnik wystawia korektę pod koniec miesiąca, a potwierdzenie otrzymania faktury korygującej dostanie np. 10 czy 15 dnia kolejnego miesiąca, czyli w nowym miesiącu rozliczeniowym, to nie może już tej korekty uwzględnić za ten poprzedni miesiąc rozliczeniowy, bo może. Do upływu terminu złożenia deklaracji za poprzedni miesiąc może tę korektę uwzględnić. Wydaje się, że ta proporcjonalność, o której pan mecenas raczył wspomnieć, jest w takim przypadku zachowana.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#TomaszTratkiewicz">Nie mówimy, w jakiej formie ma być dokonywane potwierdzenie odbioru faktury korygującej. To nie muszą być te żółte karteczki z poczty, dokumentujące potwierdzenie odbioru. Naszym zdaniem, może to być każda forma, także e-maila. Nie jest specjalnie skomplikowane dla podatników to, by otrzymać potwierdzenie odbioru faktury korygującej. W bieżącym tygodniu wychodzimy z propozycją liberalizacji zasad przesyłu faktur w formie elektronicznej i wydaje się, że zasady, które zaproponujemy, zdynamizują obrót fakturami elektronicznymi. Tym bardziej więc to potwierdzenie odbioru faktur korygujących nie będzie stanowiło żadnego problemu. W naszej ocenie, zmienianie teraz tego przepisu nie ma uzasadnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#HannaZdanowska">Dziękuję panu bardzo. Prosiłabym teraz o wstępną ocenę Biuro Legislacyjne. Rozumiem, że występuje tu ten sam błąd, czyli niekompletne uzasadnienie?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#ŁukaszKasiak">Jeśli chodzi o uzasadnienie, to tak właśnie jest, jak była pani uprzejma powiedzieć. Chodzi też jeszcze o uwzględnienie konsekwencji proponowanej zmiany w art. 86 ust. 10a. Jest tam odesłanie do uchylonych tutaj ustępów.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#HannaZdanowska">Czy wnioskodawcy chcą odnieść się do uwag ministerstwa?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JerzyMartini">Chciałbym odnieść się do kwestii pozostawienia sprawy do rozstrzygnięcia Trybunałowi. Oczywiście to jest rozwiązanie, ale trzeba pamiętać, że to będzie kwestia roku lub półtorej, gdy będziemy nadal dręczyć podatników. To jest zupełnie bezcelowe. Zresztą, nawet już po wydaniu tego wyroku przez Trybunał, ile czasu będzie potrzebowało ministerstwo na zmianę przepisów? Z praktyki wiemy, że wyrok w sprawie Magory, dotyczący odliczenia podatku VAT od paliwa, zapadł 22 grudnia 2009 r., a do tej pory nie mamy zmiany przepisów, które by uwzględniły ten wyrok. Biorąc pod uwagę sprawność legislacyjną naszego państwa oznacza to, że nastąpi zupełnie niepotrzebne przesunięcie w czasie obowiązywania tego przepisu na jeszcze bardzo długo.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#HannaZdanowska">Tak, jak w poprzednim przypadku, prosiłabym państwa o uzupełnienie uzasadnienia. Z chwilą, gdy to uzupełnienie trafi już do nas, projekt ten, oczywiście także po uwzględnieniu zmiany odniesienia, skierujemy do BAS w celu jego zaopiniowania.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#HannaZdanowska">Chciał jeszcze zabrać głos pan dyrektor – proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#TomaszTratkiewicz">Chciałbym skomentować tylko ostatnią kwestię, sprawy Magory. Przepis praktycznie nie został zmieniony, ale została wydana interpretacja urzędowa. Bardziej chodziło o zapewnienie prawidłowego wykonania wyroku. I to zapewniliśmy. Skoro państwo martwią się o zmianę tych przepisów, to ona nastąpi. I to ograniczenie będzie. Projekt trafi wkrótce do Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#HannaZdanowska">Przechodzimy do rozpatrzenia ostatniego punktu, do projektu A-344. Proszę wnioskodawców o jego przedstawienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JerzyMartini">To kolejna propozycja mająca na celu ułatwienie życia podatnikom. Dotyczy to uproszczenia zasad wystawiania zbiorczych faktur korygujących. Dotychczasowe przepisy umożliwiają wystawianie zbiorczych faktur korygujących, ale taka faktura musi odnosić się do wszystkich elementów faktury pierwotnej, które podlegają korekcie. Bardzo powszechne jest korygowanie obrotu za cały rok. W przypadku, gdy tych pozycji na fakturze, lub w ogóle tych faktur, jest znaczna liczba – a pamiętajmy, że ten podatek jest stosowany także przez podmioty mające tysiące kontrahentów i w grę wchodzą duże kwoty, i gdy na koniec roku wystawiana jest faktura korygująca, nawet zbiorcza, to ma ona długość np. 8 m. Jest tak, skoro ma się odnosić do wszystkich pozycji.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#JerzyMartini">Powstaje pytanie, po co trzeba odnosić się do tych wszystkich pozycji, czy nie można powiedzieć, że w danym roku umniejszamy wam obrót na kwotę x i że kwota obrotu opodatkowanego 22% zmniejsza się o kwotę „x”, a 7% – o kwotę „y” itd. Z punktu widzenia budżetowego, to są informacje istotne. W gruncie rzeczy, podawanie tych wszystkich elementów wydaje się bezcelowe; przecież żaden urzędnik nie będzie grzebał w tej 8m fakturze, żeby dokonać porównania. Ważny jest cel, czyli ustalenie, o jaką wysokość obrotu została kwota obniżona w rozliczeniu z danym kontrahentem.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#JerzyMartini">Proponujemy, by w przypadku rocznych rozliczeń, wystarczyły takie dane. Taka jest też praktyka we wszystkich państwach unijnych, że po prostu wystawia się dokument wskazujący odpowiednią kwotę za dany okres. I to wszystkim wystarcza. Ale u nas jakoś nie wystarcza, co jest bardzo przykre i uciążliwe. Apelowalibyśmy o mentalne dostosowanie się do nowocześniejszych systemów fakturowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#HannaZdanowska">Proszę przedstawiciela Ministerstwa Finansów o ustosunkowanie się do tej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#TomaszTratkiewicz">Spróbujemy dostosować się mentalnie do prośby pana mecenasa. Ta sprawa była już poruszana na którymś z posiedzeń tej Komisji. Zadeklarowaliśmy, że przy najbliższej zmianie rozporządzenia – a będziemy w końcu tego roku zmieniać rozporządzenie „fakturowe” – pochylimy się nad tym problemem. Nie uchylamy się od tego obowiązku. Jednak w formie, w jakiej to jest zapisane w państwa propozycji, nie jest dla nas do przyjęcia, bo państwo chcieliby też rozliczać zbiorczo faktury podwyższające cenę świadczenia. Zgodnie z przepisami wystąpi wówczas zaległość. Musimy więc określić, w którym momencie ta zaległość powstała. Jak zrobimy zbiorczą korektę do świadczeń, które były za nisko opodatkowane, to nie będziemy wiedzieli, w którym momencie pojawia się zaległość. Tam trzeba określić konkretną fakturę.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#TomaszTratkiewicz">Rozumiem, że wniosek raczej dotyczyłby faktur obniżających świadczenia, tak? Jak sądzę, przy obniżających świadczeniach można się pochylić nad ułatwieniem życia podatnikom. Bo chcemy ułatwiać im życie. Jest tylko taka kwestia, że trzeba byłoby tym objąć wszystkie faktury, które były wystawiane dla danego kontrahenta. Nie może tak być, że jakieś faktury z danego okresu pozostawiamy poza korektą. Jeśli wystawiamy dla kogoś 150 faktur, to ta korekta zbiorcza ma obejmować wszystkie 150 faktur, a nie np. tylko 100, bo się wówczas pogubimy. Taka byłaby moja wstępna analiza tego problemu. Jak rozumiem, będziemy nad tą kwestią dalej wspólnie pracować z organizacją przedstawicielską PKPP „Lewiatan”, bo projekt konsultujemy. Staramy się konsultować nasze propozycje ze środowiskiem specjalistów.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#HannaZdanowska">Czy takie rozwiązanie państwa zadowala? Rozumiem, że i tak nie zdołamy go wprowadzić przed końcem roku, a pan dyrektor zobowiązuje się po raz wtóry, że te zmiany nastąpią. Jak się domyślam, stanie się to przed rozpoczęciem nowego roku podatkowego, przed Nowym Rokiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JerzyMartini">Oczywiście, byłoby to spełnieniem naszych marzeń i snów, gdyby nasza propozycja została uwzględniona przez ministerstwo. Trudno uwierzyć, że ta opcja jest prawdopodobna. Jeśli się uda, to będzie wspaniale. Jeśli zaś nie, to w sprawie tego tematu spotkamy się po raz trzeci. W każdym razie, opcja wydaje się nam bardzo sympatyczna.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#HannaZdanowska">Dziękuję bardzo i tym optymistycznym akcentem zamykam rozpatrywanie tej sprawy. Jeśli chodzi o propozycję A-341, to oczekujemy w jak najkrótszym terminie uzupełnienia uzasadnienia i zmiany odniesienia. Zaś jeśli chodzi o propozycje A-339, to chodziłoby o takie przeredagowanie wniosku, abyśmy mogli poddać go dalszym pracom legislacyjnym.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#HannaZdanowska">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>