text_structure.xml
46 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#MirosławSekuła">Otwieram posiedzenie Komisji. Porządek dzisiejszego posiedzenia przewiduje rozpatrzenie postulatów Polskiego Stowarzyszenia Vendingu, dotyczących poprawy jakości i stabilności prawa w odniesieniu do branży producentów i operatorów automatów sprzedających. Swoje postulaty zaprezentują nam przedstawiciele Polskiego Stowarzyszenia Vendingu.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#MirosławSekuła">Czy są uwagi do porządku obrad? Nie ma. Rozpoczynamy pracę. Witam przedstawicieli Polskiego Stowarzyszenia Vendingu. Cieszę się, że są z nami również przedstawiciele Ministra Finansów. Udzielam głosu przedstawicielowi Stowarzyszenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#SławomirKamiński">Dzień dobry państwu. Nazywam się Sławomir Kamiński, jestem dyrektorem Biura PSV. Jest ze mną pani Renata Pepera - operator vendingowy z Wrocławia, pan Michał Piotrowiak - prezes Zarządu naszego stowarzyszenia, operator z Jarocina, i pan Dariusz Niemczynowski - członek zarządu, operator z Warszawy.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#SławomirKamiński">Pragniemy podziękować za zaproszenie nas na posiedzenie Komisji, za możliwość przedstawienia naszych postulatów i zaprezentowania branży vendingowej, która jest branżą relatywnie nową. Współczesne początki vendingu w Polsce – pomijając, pół żartem, kwestię saturatorów z lat 70. i 80. – datują się na połowę lat. 90., na czas, kiedy po denominacji w Polsce zostały wprowadzone do obiegu monety. Dopiero wówczas nastąpiła eksplozja vendingu w Polsce. Obecnie w skali kraju jest około 40 tys. automatów.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#SławomirKamiński">Proszę pozwolić, bym na początku wystąpienia powiedział kilka słów o Stowarzyszeniu, o tym, kim jesteśmy i kogo reprezentujemy. Następnie postaram się przedstawić pokrótce nasze postulaty i je uzasadnić. Oczywiście, w każdej chwili jesteśmy do państwa dyspozycji i odpowiemy na wszystkie pytania czy propozycje.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#SławomirKamiński">Nasze stowarzyszenie funkcjonuje od roku 2003, od roku 2007 posiadamy biuro. Jesteśmy stowarzyszeniem skupiającym przedsiębiorców prowadzących działalność vendingową, czyli prowadzących sprzedaż produktów za pośrednictwem automatów sprzedających, automatów vendingowych, czyli urządzeń mechanicznych lub elektromechanicznych służących do sprzedaży artykułów spożywczych i przemysłowych. Jak pokazuje praktyka w wielu krajach, można sprzedawać niemal wszystko, nawet samochody, jak robią to Japończycy, którzy sprzedają tak Smarty. W Polsce najbardziej popularną kategorią produktów sprzedawanych w automatach vendingowych są napoje gorące: kawa, herbata, czekolada, itp., napoje zimne, przekąski, kanapki, itp. Sprzedaż innych produktów również się odbywa, natomiast ma charakter zdecydowanie niszowy, pojawia się ona lokalnie.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#SławomirKamiński">Jako stowarzyszenie posiadamy swoja strukturę, mamy Zarząd. Naczelną władzą jest Walne Zgromadzenie Członków, które odbywa się przynajmniej raz do roku. Najbliższe planowane jest w październiku br. Mamy Radę Koleżeńską i Sąd Koleżeński, który kontroluje działalność organów stowarzyszenia. Mamy swój statut. Jesteśmy członkiem Europejskiego Stowarzyszenia Vendingu, które grupuje wszystkie stowarzyszenia podobne do naszego w innych krajach europejskich. Z kolei Europejskie Stowarzyszenie Vendingu jest członkiem światowego stowarzyszenia.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#SławomirKamiński">Kim nie jesteśmy? Nie jesteśmy branżą automatów rozrywkowych, hazardowych. W branży, którą reprezentujemy, sprzedawane są produkty, nie jest sprzedawana możliwość gier czy innej działalności o charakterze rozrywkowym lub hazardowym. Jesteśmy zupełnie inną branżą i w świetle prawa jesteśmy inaczej traktowani. Jak wspomniałem, w Polsce funkcjonuje około 40 tys. automatów sprzedających, co daje 1 automat na 960 osób. Dla porównania: w swoistej Mekce vendingu, w Japonii, 1 automat przypada na 23 osoby. W najbardziej rozwiniętych krajach europejskich, gdzie historia vendingu jest najbogatsza - we Włoszech - przypada około 38 osób na 1 automat, w krajach „starej” UE, to około 100 osób na 1 automat sprzedający. W USA jest podobnie. Generalnie, zasada jest taka, że im bardziej na Wschód, tym gęstość automatów w przeliczeniu na osobę jest niższa. Jak wspomniałem, u nas, to 40 tys. automatów, a na Ukrainie - 15 tys. W Rosji jest ich jeszcze mniej. Tam te automaty są skupione w największych miastach: w Sankt Petersburgu i w Moskwie.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#SławomirKamiński">Branża vendingu w Polsce składa się z trzech zasadniczych segmentów. Pierwszy z nich, to producenci i dostawcy sprzętu i usług technicznych, a więc automatów i wszelkich modułów instalowanych w automatach, bądź koniecznych przy normalnej pracy takiego automatu. Drugi segment stanowią operatorzy automatów sprzedających. Są to osoby, które prowadzą działalność gospodarczą z wykorzystaniem tych automatów. Trzeci segment, to producenci, dostawcy produktów, czyli takich artykułów jak kawa, herbata, czekolada, napoje zimne, które w tych automatach są sprzedawane. Spektrum naszych zadań jest dosyć bogate, natomiast w slajdach, które państwu przedstawiliśmy, wyróżniliśmy pięć najważniejszych: promujemy i integrujemy branżę, pomagamy w rozwiązywaniu problemów branżowych, naszym zadaniem jest identyfikacja tych problemów. M.in. pokłosiem tej identyfikacji jest nasza u państwa wizyta. Pomagamy członkom w rozwiązywaniu problemów. Jeżeli pojawiają się one na szczeblu lokalnym i nasi członkowie nie mogą sobie z nimi poradzić, wówczas wkraczamy do akcji i staramy się w miarę możliwości pomóc takiemu operatorowi. Staramy się kształtować standardy rynkowe i branżowe. Celem stowarzyszenia jest opracowanie powszechnie przestrzeganego kodeksu działań operatora vendingowego, obejmującego spektrum działań i spektrum obowiązków, które członek naszego stowarzyszenia powinien przestrzegać. Zakładamy, że taki dokument przyjmiemy jesienią w tym roku. Kodeks byłby załączony jako aneks do wszelkich umów podpisywanych przez przedsiębiorcę vendingowego. Ułatwiamy kontakty z organami państwa, staramy się ukierunkowywać operatorów, albo jako stowarzyszenie reprezentujemy branżę i takie kontakty z resortami czy z innymi instytucjami staramy się utrzymywać. Nasza bieżąca działalność polega na przekazywaniu informacji i analiz, które z punktu widzenia przedsiębiorcy vendingowego mogą być użyteczne.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#SławomirKamiński">Branża vendingu jest specyficzna. „To sell” w języku angielskim oznacza sprzedawać, „to vend” oznacza w języku angielskim to samo, ale nie ma tu podmiotu, nie ma sprzedawcy. Sprzedawcą de facto jest automat i to jest podstawowa cecha różniąca tę branżę od innych, nie ma tu bezpośredniego nadzoru człowieka nad dokonywaną transakcją. Jest to jeden z elementów tę branżę wyróżniających.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#SławomirKamiński">Jak wspomniałem, branża vendingu jest stosunkowo nowa, funkcjonuje od połowy lat 90. w Polsce. Cały czas obserwujemy duży potencjał jakościowy i ilościowy, dzięki czemu ta branża może się cały czas bardzo intensywnie rozwijać. Obserwujemy w Polsce pewną cechę specyficzną dla społeczeństw zachodnich: życie w pędzie, w biegu, ludzie mają coraz mniej czasu z racji swojej aktywności zawodowej na przebywanie w domu i na spożywanie tradycyjnych posiłków. Automaty vendingowe są odpowiedzią na te zmiany. Umożliwiają spożycie posiłku, wypicie dobrej kawy w czasie krótkiej przerwy. Prostota, wygoda, szybkość, bezpieczeństwo – to są cechy wyróżniające automaty vendingowe, umożliwiające przeprowadzenie transakcji, dokonanie zakupu w sposób szybki i prosty. Coś, co determinuje tę sprzedaż i umożliwia jej rozwój, to stosunek kosztów pracy ludzkiej do wartości sprzedaży - jesteśmy alternatywą dla tzw. malej gastronomii, dla małych kafejek, które pojawiają się w różnego typu poczekalniach, np. na dworcach. Jak wspomniałem, automatu vendingowego nie musi bezpośrednio obsługiwać człowiek, co oznacza spadek kosztów utrzymania takiego podmiotu, takiej osoby. Automat vendingowy może pojawić się tam, gdzie utrzymywanie człowieka, w przykładowej knajpce czy restauracji, z punktu widzenia specyfiki miejsca nie jest uzasadnione.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#SławomirKamiński">Nie ma polskiego producenta automatów vendingowych. To informacja o tyle istotna, że postulaty, które chcemy państwu zgłosić, i zagrożenia, które chcemy zasygnalizować, są typowe tylko i wyłącznie dla rynku polskiego. Otrzymaliśmy pismo z ESV wskazujące na zagrożenia, o których chcemy tu wspomnieć. Takim zagrożeniem jest funkcjonujące w branży przekonanie, że wkrótce, być może od 1 stycznia 2010 r., być może później, branża vendingu może być objęta obowiązkiem zainstalowania kas fiskalnych w automatach. Nigdzie takiego obowiązku nie ma. Automat wyposażony jest w system płatności. W Polsce dominują płatności gotówkowe, z wykorzystaniem monet, w mniejszym stopniu banknotów. Vending rozwija się, wchodzą nowe systemy płatności, mamy karty bankowe, bezstykowe, chipowe, telefony komórkowe. Te wszystkie formy płatności stają się w vendingu coraz bardziej obecne.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#SławomirKamiński">Jakie mamy problemy? Najwięcej czasu chcielibyśmy poświęcić zastosowaniu kas fiskalnych w automatach vendingowych. Inny nasz problem, to fałszywy wizerunek branży, kojarzenie vendingu z tzw. niezdrową żywnością, z tym, że w automatach vendingowych sprzedawane są głównie różnego typu słodycze, batony. To, oczywiście, jest prawda, ale nie jest to taka kategoria produktów, które w Polsce dominują, przeciwnie - stanowią nawet znaczącą mniejszość.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#SławomirKamiński">Brak jest zrozumienia dla specyfiki działalności vendingowej. Jak wspomniałem, operator musi borykać się z różnymi problemami, które nie są specyficzne dla wielu innych branż, co wynika właśnie z automatyzacji sprzedaży.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#SławomirKamiński">Są to m.in. rozbieżności interpretacyjne dotyczące ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia. Tu główne problemy wynikają z różnej interpretacji stosowanej przez powiatowe inspektoraty sanitarne. Pod koniec wystąpienia chciałbym powiedzieć kilka słów także o tym.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#SławomirKamiński">I kolejny problem, na razie „przyszłościowy”, ale dla branży vendingu bardzo ważny - kwestia przystąpienia Polski do wspólnej waluty europejskiej. Dla vendingu zmiana systemów płatniczych będzie z pewnością małą rewolucją i dla niektórych firm tej branży będzie to być albo nie być.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#SławomirKamiński">Problem zastosowania kas fiskalnych. Obecnie w Polsce, z mocy ustawy o podatku od towarów i usług, wynika obowiązek ewidencjonowania obrotów i kwot podatku należnego przy zastosowaniu kas fiskalnych. Działając w oparciu o delegację ustawową, niektórzy przedsiębiorcy, niektóre branże, z racji swojej specyfiki są z tego obowiązku zwolnieni. Branża vendingu również takim zwolnieniem jest objęta na mocy rozporządzenia wydawanego na czas określony przez Ministra Finansów. Aktualne rozporządzenie, z 18 grudnia 2008 r. w sprawie zwolnień z obowiązku prowadzenia ewidencji przy zastosowaniu kas rejestrujących, obowiązuje od 1 stycznia 2009 do 31 grudnia 2009 r. Co będzie się działo od 1 stycznia 2010 r., nie wiemy. Dotychczas takie rozporządzenia, jak wspomniałem, były wydawane na czas określony, na okres 6 miesięcy. Teraz, po praz pierwszy, w tym roku zostało wydane na okres roku. Problemem dla branży vendingu jest okresowy charakter zwolnień z obowiązku stosowania kas rejestrujących w odniesieniu do tej branży. Nie wiemy, co się będzie działo w roku 2010 i później. Istnieje zagrożenie, że branża vendingu w Polsce może być w przyszłości objęta obowiązkiem stosowania kas rejestrujących obrót i kwoty podatku należnego. W związku z tym proponujemy nie określać ram czasowych dla zwolnienia ze stosowania kas fiskalnych przy sprzedaży z zastosowaniem automatów vendingowych i przenieść zwolnienia ze stosowania kas fiskalnych w odniesieniu do branży vendingowej z poziomu rozporządzenia wydawanego przez Ministra Finansów na poziom ustawy. Proponujemy wprowadzenie odpowiednich przepisów do ustawy o VAT.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#SławomirKamiński">Mamy szereg argumentów przemawiających za tym, dlaczego zgłaszamy takie postulaty. Po pierwsze, są to argumenty techniczne. Automaty w swojej konstrukcji nie mają fizycznie miejsca na instalację dodatkowego modułu o uniwersalnym charakterze, który współpracowałby z systemami działającymi w różnych napięciach elektrycznych, z różnymi protokołami komunikacji, które są obecne na polskim rynku. Nie ma też możliwości zainstalowania drukarki oraz otworu do wydawania paragonów. Nie ma typowo polskiego producenta automatów vendingowych, gdyby więc pojawiła się konieczność zainstalowania takich elementów, dotyczyłaby ona wyłącznie rynku polskiego.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#SławomirKamiński">Kasy fiskalne mają za zadanie rejestrować fakt dokonania sprzedaży. Trudność polega na tym, że z racji tego, iż jest to urządzenie techniczne, nie ma nigdy 100% pewności, że do transakcji doszło. Przykładowo, może być zablokowany wrzutnik przez monetę, może być przekrzywiony produkt, może wydarzyć się akt wandalizmu, który uniemożliwia przeprowadzenie transakcji.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#SławomirKamiński">Po trzecie, prawie każdy automat sprzedający ma zamontowany system płatności gotówkowej, czyli urządzenie odpowiadające za sprzedaż. Operatorzy vendingowi normalnie rozliczają się z fiskusem i wszelkie sprawy interesujące urząd skarbowy z punktu widzenia działalności prowadzonej przez operatora vendingowego są jak najbardziej możliwe do zweryfikowania. Z każdego automatu można wydobyć statystyki sprzedaży, ale obecnie nie ma technicznych możliwości zbudowania uniwersalnego urządzenia, które mogłoby statystykami sprzedaży zawiadywać. Nie ma możliwości wyprodukowania kasy fiskalnej zdolnej do komunikowania się z mieszaniną różnych systemów, o których wspomniałem, które są zamontowane w automatach vendingowych występujących w Polsce. Automaty pracują bez bezpośredniego nadzoru, nie ma bezpośredniej kontroli człowieka. Operator-serwisant jeździ do automatu raz na kilkanaście dni. Dzieje się tak dlatego, że niektórzy operatorzy obsługują kilkanaście czy nawet kilkaset urządzeń. Ta liczba może też przekraczać tysiąc. Jest więc całkowicie zrozumiałe, że nie ma możliwości, by odwiedzić taki automat raz dziennie czy choćby, co drugi dzień. Jak więc patrzeć na sytuację, gdy np. w maszynie skończył się lub zacina się papier do drukowania paragonów, a obsługa pojawi się przy automacie najwcześniej za kilka dni? Istnieją systemy odpowiadające za płatność w automatach, są one produkowane przez kilkunastu różnych producentów, rozsianych po całym świecie. Obawiamy się, że nie ma możliwości, by MF było w stanie przeprowadzić certyfikację wszystkich tych urządzeń, bo jest ich zbyt dużo, ponadto jest wiele typów tych urządzeń w Polsce. Żaden producent nie planuje dokonania zmian w konstrukcji w związku z wprowadzeniem obowiązku instalacji kas z uwagi na zbyt wysokie koszty takiego przedsięwzięcia, no i byłoby ono przeprowadzone tylko dla polskiego rynku.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#SławomirKamiński">Argumenty finansowe. Każda inwestycja jest kosztowna. Jeśli mówimy o kilkuset automatach prowadzonych przez jednego operatora, gdzie do każdego automatu musiałby on zainstalować kasę wartą w przybliżeniu 1500 – 2000 zł, to można sobie wyobrazić skalę takiego przedsięwzięcia. Dla mniejszych operatorów będzie to zabójcze. Całkowicie przeorientuje to rynek vendingu w naszym kraju.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#SławomirKamiński">Argumenty logistyczne. Dokumenty ewidencjonujące sprzedaż trzeba zbierać i przechowywać. Branża vendingu, to branża w znakomitej większości opierająca się na małych i mikropłatnościach. Sprzedawana jest, jak wspomniałem, kawa, herbata, czekolada. W jaki sposób da się wyciągnąć miesięcznie milion dokumentów sprzedaży rozsianych w tysiącach punktów sprzedaży w całej Polsce i zmieścić się z terminem do dnia 25 każdego miesiąca?</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#SławomirKamiński">Inne argumenty. W żadnym kraju UE, ba, praktycznie w świecie, sprzedaż z zastosowaniem automatów vendingowych nie jest, i w przewidywalnej przyszłości nie będzie, rozliczana za pomocą kas fiskalnych. Są inne, powszechnie akceptowane metody rozliczania i ewidencjonowania transakcji operatorów vendingowych. Ewentualna instalacja zewnętrznych modułów w urządzeniach pracujących bez nadzoru stanowiłaby pokusę dla wandali dokonujących dewastacji. Już teraz są oni utrapieniem operatorów vendingowych. Jakakolwiek stercząca z boku urządzenia skrzyneczka będzie pokusą dla chuliganów. W przypadku uszkodzenia takiego modułu, trzeba by wstrzymać sprzedaż, co również z punktu widzenia operatora vendingowego byłoby operacją dość złożoną.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#SławomirKamiński">Specyfika sprzedaży vendingowej polega na tym, że nie wymaga ona udziału personelu, a zatem, naszym zdaniem, powinna być wyłączona spod tradycyjnych metod kontroli, bo to jest inna sprzedaż. Tak, jak wspomniałem: „to sell” znaczy sprzedaż z udziałem człowieka, „to vend” – sprzedaż z udziałem maszyny.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#SławomirKamiński">Jesteśmy skłonni zaryzykować tezę i sądzę, że możemy ją udowodnić, że dochody i korzyści finansowe dla państwa z tytułu ewentualnego wprowadzenia kas fiskalnych do automatów vendingowych nie będą miały szansy utrzymać się na dłużej, ponieważ zdeformują branżę w Polsce i będą niewspółmiernie niskie do nakładów, jakie poniosła branża i państwo. Nastąpi deformacja rynku, mali operatorzy nie będą mogli normalnie funkcjonować, a ponieść koszty będą musieli.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#SławomirKamiński">Do tego wszystkiego dodałbym jeszcze argument prawny. W świetle obowiązujących przepisów ustawy o VAT, obowiązek podatkowy w stosunku do operatorów vendingowych pojawia się dopiero z chwilą fizycznego wyjęcia pieniędzy z automatu, a nie w momencie, gdy wrzucana jest moneta do otworu i dokonywana jest faktyczna sprzedaż produktu. Z samych przepisów obecnej ustawy o VAT wynika, że nie rzeczywisty fakt sprzedaży tworzy obowiązek podatkowy, a dopiero wyjęcie pieniędzy z automatu przez operatora lub serwisanta, nie później niż 30. dnia każdego miesiąca, bo do tej daty taka czynność musi być przeprowadzona.</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#SławomirKamiński">Trzecim postulatem, który chcielibyśmy zaproponować, jest postulat o zupełnie innym charakterze, choć najbardziej zależy nam na tym, aby poruszyć kwestię ewentualnej możliwej fiskalizacji automatów vendingowych w Polsce. Wspomniałem wcześniej o tym, że mamy też inne problemy. Jednym z nich jest to, że w różnych miejscach, w różny sposób interpretowana jest ustawa o bezpieczeństwie żywności i żywienia, która jest jednym z najważniejszych aktów prawnych obejmujących branżę vendingu w Polsce. Pojawiają się bowiem w kraju problemy z rejestracją zakładów vendingowych. Wciąż występują spory o kwestię lokalizacji automatów z powiatowymi Sanepidami, chociaż otrzymaliśmy z Głównego Inspektoratu Sanitarnego jednoznacznie brzmiące pismo. Zostało ono państwu przekazane. Mówi ono o tym, że takiego obowiązku nie ma i wynika to ze specyfiki prowadzenia tego typu działalności. Lokalizacja jest jednym z elementów prowadzenia działalności vendingowej. Operatorzy często zmieniają miejsce ustawienia swoich automatów. W związku z tym podawanie tych lokalizacji dla automatów, których liczba wyraża się w setkach, a nawet tysiącach, jest zadaniem karkołomnym. I, jak mówię, nie jest to wymagane przez prawo. Natomiast zdarzają się sytuacje, że powiatowe inspektoraty tego wymagają i stwarzają tego rodzaju trudności. Jakie powoduje to kłopoty, zdenerwowanie, wydaje się, że nie ma potrzeby wyjaśniać.</u>
<u xml:id="u-2.25" who="#SławomirKamiński">Jak wspomniałem, przedsiębiorcy vendingowi generalnie uczciwie i solennie wywiązują się z nałożonych przez prawo obowiązków, przestrzegają przepisów prawa, jedynie potrzebują pewnej stabilizacji, przewidywalności, przekonania, że dotyczące ich przepisy będą funkcjonowały przez czas dłuższy, a nie przez 6 czy 12 miesięcy, jak jest to obecnie. Proponowane przez nas postulaty, jak sądzimy, spełniają te oczekiwania i standardy. W naszym kraju powinny to być właśnie standardy. W tym miejscu chciałbym zakończyć moją wypowiedź, serdecznie jeszcze raz dziękując za to, że zechcieliście państwo poświęcić nam czas i wysłuchać informacji na temat branży automatów sprzedających w naszym kraju. Jesteśmy gotowi odpowiedzieć na wszelkie państwa pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję panu, szczególnie za dobrze przygotowane materiały, które dość jasno oddają państwa intencje. Za chwilę poproszę pana dyrektora o stanowisko Ministra Finansów. Od razu chciałbym, aby państwo odpowiadający w jego imieniu, zwrócili uwagę na problem bezpieczeństwa prawnego obywateli, związanego ze stabilnością prawa. Państwo wnioskodawcy podają, że rozporządzenia MF obowiązuje do 31 grudnia 2009 r. W pełni rozumiem niepokój, że osoby prowadzące tę działalność mogą się czuć niepewnie, jeśli w odniesieniu do nich co chwila zmienia się prawo i nie bardzo wiadomo, w jakim zmieni się ono kierunku. Bezpieczeństwo prawne i przewidywalność prawa na pewno jest bardzo istotnym elementem.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#StanisławRurka">W ustawie o VAT znajdują się m.in. przepisy dotyczące kas fiskalnych rejestrujących. Kwestia terminów obowiązywania rozporządzeń MF była poruszana na posiedzeniach Komisji już dwukrotnie. Zdarzały się incydentalnie rozporządzenia obejmujące okres półroczny. Kasy obowiązują od 1994 r. Poprosiłem pracowników o wykonanie małego zestawienia. Przez sześcioletni okres obowiązywały rozporządzenia obejmujące okresy dwuletnie. Przez siedem lat obowiązywały rozporządzenia obejmujące okres roku. Przez dwa i pół roku obowiązywały rozporządzenia półroczne. Ostatnie dwuletnie rozporządzenie przypadało na lata 2003 – 2004. W bieżącym roku obowiązuje rozporządzenie obejmujące rok bieżący. Co najmniej roczne rozporządzenie zamierzamy wydać od 1 stycznia 2010. Mówię „co najmniej”, bo może się uda uzyskać konsensus na okres dłuższy. Te rozwiązania, dotyczące okresu obowiązywania rozporządzeń, są amortyzowane jeszcze pewnymi „przybudówkami”. Nawet, jeśli rozporządzenie wydawane jest późno i wchodzi od 1 stycznia, to nie zdarzyło się nigdy, że od 1 stycznia należy też instalować kasy. Rozporządzenie jest tak skonstruowane, że zakończenie zwolnienia „startuje” w kilka miesięcy później. Im większa jest populacja podatników zobowiązanych, tym okres jest późniejszy, jest to nawet październik lub listopad następnego roku. W indywidualnych przypadkach, takich jak PKP, były to okresy kilkuletnie, gdyż obowiązek instalowania kas był rozkładany na etapy. Nie jest zamiarem MF wkraczanie w sferę automatów vendingowych z kasami fiskalnymi. Ale gdyby ktoś wpadł na taki pomysł – to jedyną racjonalną metodą w tej dziedzinie byłaby metoda eliminowania starych automatów poprzez zamortyzowanie się ich i ewentualnie wprowadzania tych kas w nowoinstalowanych automatach. I to też z jakimś handicapem czasowym. Mówię o tym czysto teoretycznie, bo na razie w ogóle nie ma zamiaru wprowadzania tego obowiązku. Nie posądzajcie państwo nas o to.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#StanisławRurka">Wydaje nam się, że w tym, co oferowaliśmy w poszczególnych rozwiązaniach, jest duża doza rozsądku, ponieważ od wejścia w życie kas w 1994 r. branża automatów vendingowych, służących do sprzedaży wyrobów, była objęta zwolnieniem. Jeśli chodzi o usługi, to poszczególne kategorie usług, przykładowo, przechowalnie bagażu na dworcach, usługi parkingowe, gdy były świadczone przy użyciu automatu vendingowego, były również objęte zwolnieniem. O tym, że MF nie miało zamiaru wkraczać w tę dziedzinę zwolnień, świadczy wejście przed dwoma laty do zwolnienia pozycji „usługi świadczone przy użyciu urządzeń, w tym wydających bilety, obsługiwanych przez klienta, które również w systemie bezobsługowym przyjmują należność, w bilonie, banknotach lub w innej formie bezgotówkowej”. Ostatnie posunięcia MF wręcz pokazują odwrotny kierunek działań niż się sądzi. Szczerze oceniam, że nie są one podyktowane tylko tym, by ulżyć vendingowi. Wiemy, że to kosztowałoby wymianę urządzeń, że jest niezliczona liczba typów tych urządzeń i wypracowanie standardu kasowego jest bardzo trudne i nie ma definicji tego, co to jest automat. Bardzo różne techniki sprzedaży, łącznie ze sprzedażą samochodów. można tu zaliczyć, jeżeli tę sprzedaż obsługiwałby automat. W związku z tym, te zdroworozsądkowe przesłanki zadecydowały o tym, że jest stosowane zwolnienie, że jego zakres jest po części monitorowany. Technika wciąż się rozwija i mogą pojawić się nowe formy sprzedaży. W zakresie wyrobów skłamałbym, że jest całkowite zwolnienie. Nie użyłem słowa całkowite, bo jest wyjątek dla wyrobów akcyzowych. Dotyczy to etylin, gazu na cele motoryzacyjne oraz wyrobów ujętych w par. 4 rozporządzenia, bez względu na wielkość obrotu. Tu Policja zwróciła nam uwagę, że chodzi o wyroby, które, w ocenie tych służb, mają silnie rozwiniętą szarą strefę w obrocie towarowym. Są to nagrane płyty CD, nagrane dyski komputerowe, handel oprogramowaniem itp. Nie zgadzałbym się generalnie z tezą, że nie można myśleć w ogóle o zastosowaniu w automatach sprzedażnych określonych urządzeń, które wcale nie muszą nazywać się kasami fiskalnymi. Kasa fiskalna to polskie określenie, a liczniki plombowane albo urządzenia z jakimiś zabezpieczeniami mają w innych krajach zupełnie inną nazwę niż kasa fiskalna, ale istnieją. Nie we wszystkich urządzeniach, w niektórych. Jedni plombują je, inni nie, jeszcze inni mają metody nadzoru odmiennego typu. W Polsce cała sieć NESTE ma bardzo rozwiniętą sprzedaż benzyn, gdzie z dystrybutorami są skojarzone kasy fiskalne w kilku systemach. I w postaci przybudówki na urządzeniu i wewnątrz, w obudowie, i na oddzielnym słupku, połączonym bezpiecznym połączeniem. Automat ten przyjmuje walutę, obsługuje karty płatnicze, bezobsługowe tankowanie, wydaje paragony, rejestruje operacje na kasie. Z fakturami tylko jest kłopot, tu się nie za bardzo zgadzamy. Do zawarcia transakcji dochodzi tylko z inicjatywy kupującego, nie ma sprzedawcy i to budzi pewne obawy, czy w tym systemie można wydawać faktury. System NESTE działa na tej zasadzie, że płaci się kartą, karta przekazuje dane i potem faktury wysyłane są listownie. Do wprowadzenia kas fiskalnych w automatach przymierzali się Węgrzy, ale z tego zrezygnowali; Włosi w pewnym zakresie wprowadzili te kasy, ale na zasadzie dobrowolności. Greckie przepisy przewidują specjalną konstrukcję modułów do instalowania w różnych automatach sprzedających. Pewne możliwości w tym zakresie są. Co nie oznacza, że chcemy z tych możliwości skorzystać - jest wręcz odwrotnie: z uwagi na kosztowność operacji przyjęliśmy zasadę, że poza tymi kilkoma wyjątkami, o których mówiłem, obejmujemy tę dziedzinę zwolnieniem. Jak trudno jest stworzyć definicję automatu, pokazuje przykład NESTE. Piękny automat ze zintegrowaną kasą, z samoobsługowym dystrybutorem paliwa. Idzie się do toalety w kantorku obok i tam też funkcjonuje automat na zasadzie dźwigni. Pieniążek przeważa skobel i otwierają się drzwi. I to też jest automat. Automatem będzie też automat sprzedający bilet, wydający karty wstępu do parku lub bilet, gdzie usługa jest realizowana w zupełnie innym, obsługowym systemie. Sam pobór pieniędzy objęty jest automatyzmem. Można sobie wyobrazić, a nawet już funkcjonują takie sklepy, w których wszystkie towary są oznakowane kodem kreskowym, mają specjalne chipy uniemożliwiające wyniesienie towaru poza sklep, jeśli się nie przejdzie obok urządzenia kasującego. Klient z wybranymi przez siebie towarami podchodzi do stoiska kasowego z kartą, przeciąga ją nad czytnikiem i automat dokonuje transakcji. Z uwagi na nieprzewidywalność dalszego rozwoju tej branży, musi odbywać się ciągły monitoring dotyczący tych określonych form sprzedaży. Po to, by szanować prawa klienta do otrzymania paragonu. Trzeba obserwować, czy nie zostaje przekroczona pewna granica.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#StanisławRurka">Na zakończenie chciałbym się pochwalić, że to sławetne rozporządzenie techniczne w sprawie kas przewiduje przejście na walutę euro. Producenci zostali zmuszeni do tego, by móc przejść na zasadzie automatu na obsługę w euro.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję za dwie rzeczy - za tę ostatnią odpowiedź i za deklarację, że, co najmniej na poziomie Departamentu Podatków Pośrednich, nie przewiduje się w najbliższych aktach prawnych wprowadzenia obowiązku rejestrowania transakcji w systemie vendingowym za pomocą kas fiskalnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#StanisławRurka">Zdarzały się interpelacje, w których składano wnioski o wprowadzenie kas fiskalnych. Borykamy również się z pewnym problemem. Państwo reprezentują tych, którzy już wprowadzili automaty. A są branże, takie jak hotelarska, która chce „wejść” w automaty. Rozeznawano w MF, na ile ma szanse przejścia rozwiązanie, w którym skonstruowano by kasy fiskalne w postaci słupków stojących w hotelu bezobsługowym, które za każdą operację bezobsługową wydawałyby paragon lub fakturę. Byłby to hotel obsługiwany całkowicie za pomocą kas fiskalnych. Handlowcy zastanawiają się nad różnymi formami sprzedaży, w których odpowiedniej konstrukcji kasy fiskalne obsługiwałyby sprzedaż. Tak więc, nie tylko ze strony MF jest zainteresowanie tą problematyką, ale pomysły, co do zastosowania urządzeń, które wydają klientowi dowód sprzedaży – a to też jest pewien standard usługi – są rozwijane w różnych ośrodkach.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MirosławSekuła">Zainteresowały mnie te dane, które pan przedstawił, jeśli chodzi o to, jak od 1994 r. były wydawane rozporządzenia, i na jakie okresy opiewały zwolnienia MF z zastosowania kas fiskalnych. Bardzo bym prosił, aby przekazać te informacje na piśmie do naszego Sekretariatu. Może to się okazać pomocne jeszcze gdzie indziej. Co do interpelacji, to w tej kadencji wpłynęło ich ponad 9 tys., zdaje się, że 9948. Przy takiej ich liczbie, wszystko może się w nich znaleźć, więc dla mnie jest to słaby argument. W poprzedniej kadencji wpłynęło ponad 10 tys. interpelacji, choć to była tylko dwuletnia kadencja.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#MirosławSekuła">Nie do końca przemawiają do mnie argumenty, że nie ma technicznych możliwości zapewnienia rejestracji transakcji za pomocą kas fiskalnych. Jako inżynier potrafię sobie wyobrazić, że to jest możliwe. Ale pozostawmy ten temat na boku. Pozostańmy na tym poziomie dyskusji, że pan wicedyrektor Departamentu Podatków Pośrednich deklaruje na naszym posiedzeniu, że w departamencie nie trwają prace nad objęciem vendingu obowiązkiem stosowania kas fiskalnych, i że co najmniej na poziomie departamentu nie ma takich niecnych zamiarów wobec właścicieli dystrybutorów czy użytkowników tego typu urządzeń. Dla mnie, z punktu widzenia stanowienia prawa, jest pewnym problemem – i tu w pełni państwa rozumiem – taka niestabilność prawa. Miałbym duży problem, czy zaciągnąć kredyt na 5 czy 9 lat, wiedząc, że ewentualnie zmieniające się co rok, czy, co nie daj Boże, pół roku regulacje prawne mogą wpłynąć na moje możliwości spłaty tego kredytu. Pod względem stabilności prawnej w pełni państwa rozumiem i podzielam państwa argumenty. Źle, jeśli ktoś nie jest w stanie przewidzieć, co najmniej w perspektywie zaciąganego kredytu inwestycyjnego, czy będzie miał takie same warunki gospodarcze do zarabiania pieniędzy, by spłacić kredyt i żeby mu coś zostało. Nie wiem, jakie są możliwości wydłużenia okresu obowiązywania rozporządzenia. Każdy dłuższy okres obowiązywania rozporządzenia przyczynia się do zwiększenia bezpieczeństwa prawnego, do stabilności prawnej.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#MirosławSekuła">Czy w tej sprawie chcą wypowiedzieć się członkowie Komisji? Nie. Od razu odpowiem też na państwa postulat. W tej chwili wydaje się dość ryzykowna próba regulowania w ustawie zasady zwolnienia tego typu transakcji z obowiązku stosowania kas fiskalnych. Nie dlatego, bym uważał, że tak robić nie należy. Raczej uważam, że lepiej, jak coś jest zawarte w ustawie niż w rozporządzeniu, bo daje to większe poczucie stabilności prawa. Jednak boję się – i tu podzielam pogląd pana dyrektora – że nadzwyczaj trudne będzie zdefiniowanie pewnego rodzaju automatów, które miałyby być ustawowo wyłączone z tego obowiązku, i odróżnienie ich od tych automatów, które nie powinny albo nie mogą być z takiego obowiązku zwolnione. Rzeczywiście, przekonujący jest ten przykład, że można w automacie sprzedawać samochód. Moim zdaniem, jest to dopuszczalne, mogę sobie wyobrazić, że w takim automacie można by też np. kupić nieruchomość. Nic nie stoi na przeszkodzie. A benzynę wielu z nas już kupuje w takich automatach. Zgoda na to, by obrót paliwami był wyjęty spod obowiązku stosowania kas fiskalnych byłaby prawie że samobójstwem finansowym dla budżetu państwa. Ja nie zgodziłbym się na to, by zastosować taki przepis prawny, który mógłby dopuścić do tego, by niektóre objęte obowiązkiem stosowania kas fiskalnych obszary działalności wypadły z tego zobowiązania, albo by zaczęła się od nowa interpretacja tej kwestii. Z tego powodu idea, by te kwestie regulować ustawowo, jest dla nas po prostu wysoce ryzykowna. Chce pan na to odpowiedzieć? Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MichałPiotrowiak">Cieszymy się przede wszystkim z tego, że wola ministerstwa jest taka, by to ulepszać dla operatorów vendingowych. Na samym początku chciałbym dokonać pewnego rozgraniczenia. Pan dyrektor z MF mówił na początku o paliwowej firmie NESTE. Jak wspomniał pan dyrektor Kamiński, vending jest branżą dopiero rozwijającą się, głównie i w większości jest to kapitał rodzimy, polski, prywatny, są to operatorzy prowadzący prywatny, rodzinny biznes. Uważam, że docelowo jest to pozytywne, że się ta branża rozwija w naszym kraju. Cieszymy się z tego, że mamy możliwość przedstawienia państwu naszych postulatów. Pan przewodniczący wspomniał tu o kwestii technicznej. Oczywiście, technicznie można zrobić wszystko. Pozostaje kwestia kosztów takiej inwestycji. Przygotowaliśmy w naszym materiale krótkie porównanie. Zacytuję: „Załóżmy, że jedna kasa kosztuje około 2,5 tys. zł. Koszt instalacji, przeróbki - to około 500 zł. Przyjmijmy, że operator ma 500 automatów. Z tych 500 urządzeń, operator musi 100 wymienić na nowe, bo 100 starych nie nadaje się do przeróbki. Wówczas koszt inwestycji wyniesie: 500 sztuk razy 3000 zł, to razem 1.500 tys. zł. Plus milion zł na zakup 100 nowych automatów. Cały koszt to 2,5 mln zł plus podatek VAT. Z tych 500 sztuk automatów roczny zysk netto, przy rentowności około 5%,wynosi 500 razy 800 zł, to jest obrót miesięczny z automatów, razy 12 miesięcy, to daje 4 mln 800 tys. zł. To razy 5%, co daje 240 tys. zł. To oznacza, że przez ponad 10 lat ta narzucona przez ustawodawcę inwestycja będzie się operatorowi spłacała.” To jest tak, jak pan przewodniczący wspomniał na temat możliwości zaciągnięcia kredytu. Nasze stowarzyszenie prężnie działa, cały czas się rozwija. Wśród członków mamy osoby działające w Europejskim Stowarzyszeniu Vendingowym, i tak, jak wspomnieliśmy, w żadnym europejskim kraju nie wprowadzono obowiązku stosowania kas fiskalnych lub podobnych urządzeń. W naszej branży działają automaty z ciepłymi i zimnymi napojami, z kanapkami. Nie możemy i nie jesteśmy w stanie porównywać się z firmami branży paliwowej, bo to całkiem coś innego. Ja również nie wyobrażam sobie, by wyłączyć ze stosowania kas fiskalnych firmy tego typu. Nasza prośba dotyczy tego, aby Komisja, jeśli będzie taka możliwość, w porozumieniu z resortem, mogła przedstawić nasz postulat dotyczący wydłużenia okresu funkcjonowania rozporządzenia wyłączającego obowiązek stosowania kas fiskalnych w automatach, albo dotyczący zapisania w ustawie, że ta branża jest zwolniona ze stosowania kas fiskalnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MirosławSekuła">Jeszcze raz tylko zwrócę uwagę na to, że nie bardzo mogę sobie wyobrazić, jak państwa opisać w języku prawniczym, aby taka regulacja ustawowa tylko was dotyczyła. Może umówmy się tak, że my o tym będziemy pamiętać, a państwo postarajcie się pracować i może kiedyś dopracujemy się takiego sformułowania, które nadawałoby się do przeniesienia do ustawy.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#MirosławSekuła">Chciałbym poruszyć jeszcze jedną sprawę, o której pan wspomniał. Nie bardzo rozumiem ten problem z inspektorami sanitarnymi. Jeżeli Główny Inspektorat Sanitarny odpowiedział państwu, jako stowarzyszeniu, że GIS w ten sposób interpretuje prawo, że nie mają państwo obowiązku zgłaszania tych automatów sprzedażowych do powiatowych inspektoratów sanitarnych, to nie bardzo rozumiem, skąd bierze się problem, że powiatowi inspektorzy tego nie wiedzą? Moim zdaniem, wystarczy pokazać im pismo GIS, a nadzór GIS jest nad wszystkimi inspektoratami sanitarnymi. Tego problemu nie rozumiem. Uważam, że uzyskanie interpretacji GIS praktycznie powinno załatwić tę sprawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#SławomirKamiński">To spotkanie chcieliśmy poświęcić przede wszystkim kwestii kas fiskalnych. Nie traktujemy kwestii interpretacji ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia jako priorytetowej. Podnieśliśmy ten problem jako przykład jednego z problemów, z którymi nasza branża musi się stykać. Kopie pisma mamy ze sobą, możemy je w każdej chwili przedstawić. Oczywiście, w taki sposób się bronimy. Jeśli mamy sygnał od operatora vendingowego z kraju, że takie jest oczekiwanie powiatowego inspektoratu sanitarnego, wówczas temu operatorowi przekazujemy kopię pisma GIS i na ogół to wystarcza. Zdarzają się jednak takie sytuacje, że inspektoraty jednak upierają się przy swoim. Ponieważ dość często się to zdarza, zdecydowaliśmy się, by ten problem także poruszyć na posiedzeniu Komisji.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#SławomirKamiński">Chciałbym powiedzieć jeszcze kilka zdań na temat ewentualnej fiskalizacji. Jeśli chodzi o kwestię obrotu paliwami, to zaszło tu nieporozumienie. O ile dobrze pamiętam rozporządzenia, to tam również kwestie obrotu paliwami są wyszczególnione w osobnej rubryce. My mówimy o sprzedaży w automatach sprzedających, o kawie, a nie o paliwach. Wydaje się, że można jakoś sformułować tę definicję, by te dwie kwestie rozgraniczyć. Wydaje mi się, że będziemy w stanie pomóc w sformułowaniu takiej definicji, która te dwa rodzaje działalności zróżnicuje. Co się tyczy Włochów i Greków, to nie znam historii ich działań w zakresie stosowania kas rejestrujących obrót i podatek należny w automatach, natomiast dysponujemy pismem z 16.06.09 r. ze stowarzyszenia światowego vendingu i europejskiego vendingu, gdzie wprost jest stwierdzone, że takie kwestie ani w Europie, ani w świecie nie występują. Dlatego zdecydowaliśmy się podnieść tę sprawę z uwagi na okresowy charakter rozporządzeń. Bardzo dziękujemy panu dyrektorowi za deklarację dotyczącą najbliższej przyszłości. My takiej informacji nie mieliśmy i dlatego zdecydowaliśmy się do państwa napisać i poprosić o takie spotkanie. Jeśli chodzi o walutę euro, to nie dotyczyło to kas fiskalnych i mamy nadzieję, że z tego nie „urodzi się” większy problem. Natomiast chodzi o takie przekonwertowanie wrzutników do monet i systemów płatności w automatach, żeby w ciągu najbliższych paru lat akceptowały europejską walutę, a nie złotówki. Zapewne będzie to dla operatorów wiązało się z dużym nakładem finansowym i z pewnym kłopotem.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#MirosławSekuła">Niedawno przeżyli to Słowacy i jakoś sobie poradzili. Teraz chciała zabrać głos pani poseł Zdanowska. Proszę bardzo, pani poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#HannaZdanowska">Czy automaty, którymi państwo zarządzają, sprzedają także towary akcyzowe, tzn. papierosy i alkohol? Jeśli dobrze zrozumiałam, to państwo mówią o sprzedaży towarów nieobjętych akcyzą?.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#SławomirKamiński">Jest ustawowy zakaz sprzedaży w formie vendingu papierosów i alkoholu. Nie możemy ich w Polsce sprzedawać.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MirosławSekuła">Sprawa nie jest taka prosta.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#MirosławSekuła">Byłem w hotelu, w którym musiałem się rozliczać z automatem, również na wielu lotniskach w automacie bukowałem bilety. Ponieważ w krajach wysoko rozwiniętych i tych, które chcą do nich dołączyć, wartość pracy ludzkiej, koszt pracy ludzkiej wzrasta, to jest oczywiste, że wszędzie tam, gdzie da się człowieka zastąpić maszyną, w najbliższych latach tak się stanie. Przed państwa branżą, czy w ogóle sprzedażą tego typu, przyszłość bardzo dobrze się zapowiada, ale nie powinno być tak, że wskutek rozwoju tej branży zaczną „wypadać” z obrotu pewne rodzaje produktów czy usług, które objęte są standardowym opodatkowaniem z koniecznością rejestracji w kasach fiskalnych.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#MirosławSekuła">Konkludując, chciałbym powiedzieć, że przyjmujemy te zapowiedzi MF, że w tym zakresie nie zamierza dokonywać istotnych zmian i zwracamy się do MF o rozważenie jak najbardziej stabilnego sposobu wprowadzenia prawa, przed wszystkim obowiązującego przez możliwie długie okresy. Trzecią sprawę też uważam za istotną. Sądzę, że jeśli państwo dostarczą dokumenty, to powinniśmy się zwrócić do Głównego Inspektora Sanitarnego z informacją, że są przypadki kwestionowania interpretacji GIS przez powiatowe inspektoraty sanitarne, i poprosić o zajęcie się tą sprawą. Myślę, że tyle możemy ustalić na dzisiejszym posiedzeniu. Jeśli w przyszłości uda się wypracować jednoznaczną definicję, odróżniającą ten drobny vending od sprzedaży bezosobowej, to wówczas będzie czas na zastanowienie się nad uregulowaniem ustawowym. Czy do takich ustaleń członkowie Komisji mają uwagi? Nie. W związku z tym przyjmujemy te ustalenia jako efekt pracy naszej komisji. Dziękuję serdecznie państwu za przedstawienie tych problemów i dziękuję MF za takie odniesienie się do tych kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#MichałPiotrowiak">Na koniec chciałbym jeszcze raz podziękować za możliwość spotkania i przedstawienia naszych problemów. Jak wspomniał pan przewodniczący, w krajach wysoko rozwiniętych, gdzie ta forma sprzedaży, którą reprezentujemy, została sprawdzona, nie stosuje się kas fiskalnych. Dlaczego więc miałoby to być u nas? Ustawa o VAT definiuje, że sprzedaż przy pomocy automatów jest szczególnym obowiązkiem podatkowym – jest to art. 19. Cytuję: „W przypadku dostawy towarów za pośrednictwem automatów obowiązek podatkowy powstaje z chwilą wyjęcia pieniędzy lub żetonów z automatów, nie później niż ostatniego dnia miesiąca”. Ten rok, to dla nas jest mało, a w dobie ogólnoświatowego kryzysu, jak każda branża, my też odczuwamy zmianę sytuacji ekonomicznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MirosławSekuła">Wyrażam uznanie dla Departamentu Podatków Pośrednich MF, że jest na tyle przewidujący. Czy są jeszcze inne sprawy? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#MirosławSekuła">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>