text_structure.xml 56.6 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#WiesławWoda">Otwieram kolejne posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo” do spraw związanych z ograniczaniem biurokracji, witam państwa. Za moment dotrze do nas pani poseł Zdanowska, stwierdzam kworum.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#WiesławWoda">W porządku dziennym posiedzenia mamy dwa punkty. Pierwszy – rozpatrzenie inicjatywy ustawodawczej w sprawie komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz o zmianie niektórych innych ustaw oraz punkt drugi – rozpatrzenie projektów nowelizacji ustaw: o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#WiesławWoda">Pierwotnie zaplanowane było rozpatrzenie jeszcze dwóch inicjatyw ustawodawczych, ale ze względu na zgłoszoną nieobecność posłów wnioskodawców przełożyliśmy te punkty na przyszły tydzień. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że porządek dzienny został przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę, wobec tego, witając jeszcze raz przedstawicieli strony rządowej i zaproszonych gości, przystępujemy do rozpatrzenia punktu pierwszego.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#WiesławWoda">Proszę przedstawicieli Fundacji Uniwersyteckich Poradni Prawnych o przypomnienie istoty proponowanych zmian. Kto z państwa będzie referował? Proszę uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#FilipCzernicki">Dzień dobry państwu. Nazywam się Filip Czernicki i jestem prezesem Fundacji Uniwersyteckich Poradni Prawnych. Fundacji, która zorganizowała grupę ekspertów i zainteresowała się problemem bezpłatnej pomocy prawnej oraz kwestią, która boli wszystkich prawników, którzy chcą bezpłatnie pomagać, a mianowicie koniecznością odprowadzania podatku VAT od bezpłatnych porad prawnych.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#FilipCzernicki">Powołana przez nas grupa ekspertów przygotowała projekt, który, naszym zdaniem, powinien rozwiązać problem właśnie tego utrudniającego udzielanie porad prawnych podatku.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#FilipCzernicki">W Polsce w tej chwili jest, rozwijająca się w dużej mierze i organizowana także przez korporacje prawnicze, zarówno przez adwokatów, jak i radców prawnych, działalność pro bono publico prawników.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#FilipCzernicki">Ta działalność w znacznej mierze jest wspierana przez korporacje, ale jest także inicjatywą indywidualną poszczególnych adwokatów i radców prawnych. Niestety, przepisy ustawy o podatku VAT w sposób zdecydowany, naszym zdaniem, zniechęcają i utrudniają od strony formalno-prawnej prowadzenie takiej działalności, bardzo społecznie potrzebnej.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#FilipCzernicki">Stąd nasza inicjatywa i wniosek, który prezentujemy. Ten wniosek był już dyskutowany na poprzednich posiedzeniach Komisji, były do niego wprowadzane poprawki.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#FilipCzernicki">W tej chwili państwo otrzymali nowe opinie z Biura Analiz Sejmowych i z tego, co wiemy, ostatnia opinia z dnia 4 czerwca jest przychylna naszemu projektowi. Projekt jest też, według Biura Analiz Sejmowych, zgodny z przepisami Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#FilipCzernicki">To potwierdza naszą pierwotną tezę, że inicjatywa ta rzeczywiście może bez szkody zostać wprowadzona w życie. Uważamy, że przyczyni się to znacznie do wzrostu tego typu działalności.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#FilipCzernicki">Prowadzony przez nas rokrocznie konkurs pod nazwą prawnik pro bono i współpraca z korporacjami prawniczymi pokazują, że jest olbrzymie zapotrzebowanie na tego typu pomoc. Jest też olbrzymia wola ze strony prawników praktyków – adwokatów, radców prawnych do prowadzenia tego typu działalności, a jednocześnie obawa o to, czy ich działalność jest zgodna z prawem. Chcielibyśmy prosić Komisję o przychylne spojrzenie na ten projekt.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#FilipCzernicki">Oddam głos panu mecenasowi Robertowi Krasnodębskiemu, który powie w kilku słowach o zasadzie i o idei proponowanej przez nas zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WiesławWoda">Bardzo proszę, panie mecenasie. W krótkich, żołnierskich słowach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#RobertKrasnodębski">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Robert Krasnodębski, Kancelaria Prawna Weil, Gotshal &amp; Manges, postaram się powiedzieć to w krótkich, żołnierskich słowach.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#RobertKrasnodębski">W tej chwili koszt nieodpłatnej porady prawnej dla osoby potrzebującej to jest 40%. Tyle pobiera państwo. 22% tytułem podatku VAT dla prawnika świadczącego usługi darmowe dla osoby potrzebującej i około 18% od osoby fizycznej, która otrzymuje nieodpłatnie świadczenie z tytułu takiej porady.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#RobertKrasnodębski">Te 40% to rzeczywiście znakomita bariera ograniczająca przede wszystkim chęć prawników do świadczenia usług nieodpłatnych, bo trudno świadczyć usługę odpłatną i jeszcze ponosić z tego tytułu koszt. Również osoby fizyczne mają obawy przed korzystaniem z takiej usługi, ponieważ korzystając z darmowej usługi muszą państwu płacić podatek.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#RobertKrasnodębski">Projekt naszej ustawy idzie w tym kierunku, żeby zlikwidować to opodatkowanie i żeby świadczenie usług dla osób najuboższych odbywało się bez dodatkowych opłat na rzecz fiskusa.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#RobertKrasnodębski">Osiągamy to poprzez nowelizację ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, która zwalnia świadczenie tego typu usługi jako przychód osoby fizycznej, a także, w przypadku podatku od towarów i usług, wprowadza zasadę, że świadczenie takiej usługi na rzecz osoby potrzebującej jest nieopodatkowane.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#RobertKrasnodębski">Jednocześnie – rozumiejąc określone obawy przed ewentualnym nadużyciem tego prawa – nasz projekt wprowadza mechanizmy mogące zapewnić pewną kontrolę nad tym, komu i jak te usługi są świadczone, mianowicie osoby potrzebujące takiej pomocy będą przede wszystkim weryfikowane przez organizacje pożytku publicznego i będą kierowane do prawników przez tego typu organizacje.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#RobertKrasnodębski">Po drugie, przez prawników prowadzona będzie specjalna ewidencja tego rodzaju prac na rzecz takich osób. Jak wspomniał pan prezes Czernicki, projekt ten był już przedmiotem obrad Komisji, były zgłoszone uwagi, które zostały w obecnym projekcie uwzględnione.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#RobertKrasnodębski">Przypomnę, że po tych wszystkich wyjaśnieniach zmieniło się początkowo niechętne nastawienie Biura Analiz Sejmowych, które zarzucało projektowi niezgodność z prawem europejskim. Doszliśmy jednak do wspólnego wniosku, że te regulacje są zgodne z wymogami dyrektyw unijnych.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#RobertKrasnodębski">Z Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu nie dostaliśmy ostatniej opinii datowanej na 22 czerwca tego roku (nr pisma BR 170224∕09), która zgłasza pewne krytyczne uwagi w stosunku do naszego projektu, ale, mówiąc zupełnie szczerze, w żołnierskich słowach, jest to dla nas niezrozumiałe, ponieważ są to uwagi na zasadzie haseł, nie poparte żadnymi dowodami. Poza tym, w naszym przekonaniu, obarczone błędami merytorycznymi.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#RobertKrasnodębski">W związku z tym, nawet trudno jest – nie wiem, czy Komisja już w tej chwili oczekuje od nas ustosunkowania się szczegółowo do tych uwag – ustosunkować się do uwagi, że terminologia używana w projektowanych przepisach jest nieprecyzyjna i niespójna, bez podania jakichkolwiek przykładów.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#RobertKrasnodębski">Trudno odnieść się do tak ogólnego zarzutu. Podobnie jak do zarzutu, że jest nieokreślony krąg podmiotów, które byłyby uprawnione do korzystania z bezpłatnych usług, co również jest zarzutem nieprawdziwym, ponieważ przepis mówi dokładnie o tym, że korzystać będą z tego osoby fizyczne i organizacje pożytku publicznego.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#RobertKrasnodębski">Także zarzut, że niewłaściwa jest systematyka ustawy wynika chyba z niedoczytania przez autorów opinii § 89 rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie zasad techniki prawodawczej, który mówi wyraźnie, że jeżeli dodajemy przepisy na koniec danego artykułu to nie trzeba ich poprzedzać numerkami typu 2a, 2b tylko po prostu przydziela się takiemu ustępowi kolejny wolny numer.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#RobertKrasnodębski">W naszym przekonaniu, nasz projekt został sformułowany zgodnie ze wszystkimi zasadami techniki legislacyjnej. Spełnia te wszystkie wymagania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#WiesławWoda">Dziękuję, panie mecenasie. Czy strona rządowa chce się ustosunkować? Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AnnaKobielska">Dzień dobry, Anna Kobielska, główny specjalista w Departamencie Podatku od Towarów i Usług. Ta propozycja budzi nasze uzasadnione zastrzeżenia, ponieważ, w naszej ocenie, nawet to odstępstwo, które jest wskazane w dyrektywie unijnej, nie uprawnia do takiego szerokiego wyłączenia z zakresu opodatkowania wskazanych tutaj czynności.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#AnnaKobielska">Przede wszystkim brakuje, w naszej ocenie, racjonalnego przesłania, żeby z dobrodziejstw tego zapisu miały korzystać korporacje prawnicze, czyli organizacje zawodowe skupiające adwokatów, radców prawnych, doradców podatkowych.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#AnnaKobielska">W naszej ocenie, można by było przewidzieć takie sytuacje, gdzie cała obsługa prawna, jeżeli jest związana z tymi celami statutowymi, mogłaby być świadczona poza podatkiem VAT, bo mogłaby korzystać z tego przepisu.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#AnnaKobielska">Niezrozumiałe jest dla nas i budzi zastrzeżenia, w jaki sposób będzie działało to sito, ten filtr przepuszczający osoby fizyczne czy inne osoby wskazane przez te organizacje zawodowe i jednostki wskazane do tego, żeby udzielić im pomocy prawnej.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#AnnaKobielska">Kolejną rzeczą, która budzi nasze zastrzeżenia, jest niebezpieczeństwo precedensu, że nagle tworzymy przepis, z którego, niewykluczone, że inne grupy mogłyby próbować wywodzić swoje uprawnienia, aby też być poza podatkiem VAT.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#AnnaKobielska">Pomijając nawet te kwestie, chciałam wskazać, że zasadą w podatku VAT jest jego neutralność. A neutralność polega na tym, że podatek, który został odliczony, musi być na następnym etapie naliczony.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#AnnaKobielska">Jeżeli propozycja zmierza do tego, aby te czynności wyłączyć z zakresu opodatkowania to należy liczyć się z tym, że również podatek naliczony, który był zawarty w kosztach związanych z tą działalnością, nie będzie mógł być odliczony.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#AnnaKobielska">Zmierzam do tego, że z doświadczenia wiemy, że podatnicy, którzy prowadzą jakąś działalność gospodarczą i są podatnikami podatku VAT, niechętnie angażują się w działalność na cele społeczne, która byłaby działalnością zwolnioną z podatku VAT. Dlaczego?</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#AnnaKobielska">Otóż, dlatego, że przy zwolnieniu, czyli analogicznie, jak w tej sytuacji, brak prawa do odliczenia. Tak to działa. To rodzi dla nich skomplikowaną procedurę rozliczania tego podatku, uwzględniania tego w deklaracji.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#AnnaKobielska">Kolejna kwestia. Sądzimy, że jakkolwiek idea świadczenia usług pro publico bono dla osób, które bardzo tego potrzebują, jest jak najbardziej chwalebna, to jednak obserwujemy, że już w tej chwili istnieją możliwości, ażeby świadczyć te usługi rzeczywiście pomagając potrzebującym, niekoniecznie z koniecznością wdrożenia takich rozwiązań. Istnieją porady prawne po mszach niedzielnych, są organizowane na plebaniach, itd.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#AnnaKobielska">Jeżeli te organizacje pożytku publicznego chciałyby takie porady prawne świadczyć dla osób, które się do nich zgłaszają, to mogłyby po prostu wydzielić jakieś pomieszczenie, gdzie prawnik udzielałby takich porad. Po prostu, boimy się, że ten przepis stanie się furtką do nadużyć. Nie widzimy absolutnie uzasadnienia.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#AnnaKobielska">Pan mecenas powiedział tu, że wyraźnie widać, jakie to są podmioty korzystające z tego uprawnienia i wymienił osoby fizyczne oraz organizacje pożytku publicznego. Tymczasem, jest przecież trzecia wskazana grupa, a mianowicie organizacje samorządu zawodowego adwokatów, radców i doradców.</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#AnnaKobielska">Kolejna rzecz, która jest teraz problematyczna. Jeżeli takie grupy podatników uzyskają to prawo, to za chwilę będziemy mieć problem z dyskryminowaniem wszystkich innych i zaczną się pytania, na przykład, co z notariuszami, co rzecznikami patentowymi?</u>
          <u xml:id="u-6.13" who="#AnnaKobielska">Jeżeli czytam, że argumentem jest to, że te organizacje mają problem i chciałyby wiedzieć, jak napisać statut fundacji czy stowarzyszenia, w jaki sposób rozliczyć darowiznę, to pytamy, czy takich problemów nie ma izba lekarska albo organizacje pielęgniarskie?</u>
          <u xml:id="u-6.14" who="#AnnaKobielska">Naprawdę, nie widzimy takiego przełożenia, że tylko dla tych korporacji prawniczych miałby ten przepis działać. Takie są nasze uwagi. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#WiesławWoda">Dziękuję pani. Czy jeszcze ktoś reprezentujący stronę rządową chce się wypowiedzieć? Jeżeli nie, to poproszę teraz Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WojciechBiałończyk">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Podtrzymuję wszystko, co zostało wyrażone w naszej opinii w formie pisemnej i dostarczone państwu, aczkolwiek, rzeczywiście, dosyć lakonicznie. Bierze się to stąd, że ten przepis jest przede wszystkim sformułowany w sposób bardzo niejasny.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#WojciechBiałończyk">Proszę zwrócić uwagę, że jest to jedno wielokrotnie złożone zdanie z szeregiem zaimków. Proszę autorów tego przepisu o przeprowadzenie analizy – co do czego się odnosi. Jest tu, na przykład, użyte sformułowanie: „o których mowa powyżej” – a więc, co? Powyżej w tym zdaniu? Powyżej we wszystkich przepisach ustawy? Powyżej organizacjom? Jednym słowem – które, wszystkie?</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#WojciechBiałończyk">Poza tym, odsyła się tu do ustawy o organizacjach pożytku publicznego i wolontariacie, jako że z tego będą korzystać wszystkie organizacje, nie tylko te, które mają status pożytku publicznego. Wszystkie organizacje pozarządowe, a także organizacje utworzone przez Kościół katolicki i inne kościoły. Jest to absolutnie nieograniczony krąg tych, którzy będą mogli z tego korzystać.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#WojciechBiałończyk">Kolejna rzecz. Absolutnie nie wskazano żadnych kryteriów odnoszących się do osób, które mogłyby z tej nieodpłatnej pomocy prawnej skorzystać. Dowolna organizacja wpisze sobie w statucie pewne cele mieszczące się w bardzo ogólnie sformułowanych i określonych w ustawie o wolontariacie i wówczas każdy z nas będzie mógł znaleźć się w kręgu osób uprawnionych do korzystania z tej nieodpłatnej pomocy.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#WojciechBiałończyk">Stąd wyrażamy zdecydowany sprzeciw wobec propozycji zawartej w projekcie B-161. Tyle, jeśli chodzi o zarzut, że uwagi były zbyt ogólne. Zwracamy również uwagę na braki w uzasadnieniu i sprzeczności odnośnie do określenia przez wnioskodawców stosunku projektowanego przepisu do prawa europejskiego, gdzie jest mowa o tym, że nie jest on sprzeczny z prawem Unii Europejskiej, a drugi raz jest mowa o tym, że jest zgodny. Powstaje więc pytanie, jaki jest?</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#WojciechBiałończyk">Kolejna rzecz. Nie zostały określone skutki finansowe, co jest bezwzględnym wymogiem wynikającym zarówno z konstytucji, jak z przepisów regulaminu Sejmu. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#WiesławWoda">Dziękuję panu bardzo. Kto z państwa posłów chce zabrać głos? Pan poseł Marcinkiewicz, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MichałMarcinkiewicz">W związku z opinią wygłoszoną przez pana mecenasa z Biura Legislacyjnego proponuję, że albo państwo wnioskodawcy wprowadzą modyfikacje do tego projektu, aby spełniał on wszystkie wymogi i aby te rzeczy, które zostały podkreślone przez Biuro Legislacyjne, wyeliminować z tego tekstu, albo po prostu złożę wniosek o odrzucenie tego projektu.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#MichałMarcinkiewicz">Sądzę jednak, że lepszym rozwiązaniem będzie, jeśli państwo wnioskodawcy wprowadzą te poprawki i wtedy wrócilibyśmy do tego projektu na kolejnym posiedzeniu Komisji. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WiesławWoda">Dziękuję, panie pośle. Czy przedstawiciele Fundacji zechcą się odnieść do tych uwag? Czy pan prezes zechce przyjąć propozycję zgłoszoną przez pana posła Marcinkiewicza?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#FilipCzernicki">Oczywiście, chcemy dopracowywać ten projekt, jeśli jest takie państwa życzenie. Pragnę tylko zwrócić uwagę, że uwagi były już zgłaszane wcześniej, uwzględniliśmy je w naszej propozycji. O skutkach finansowych mówimy w uzasadnieniu, o zgodności z prawem Unii Europejskiej także mówimy.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#FilipCzernicki">Opinia Biura Analiz Sejmowych też jest w tej sprawie jednoznaczna, a to przecież był poprzednio główny zarzut. Prawdę mówiąc, co do techniki legislacyjnej pan mecenas jeszcze się może ustosunkuje, ale sądzimy, że, tak naprawdę, ta propozycja jest spójna, jednoznaczna i bardzo konkretna.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#FilipCzernicki">Jeśli chodzi o odniesienie się do korporacji zawodowych adwokatów i radców prawnych, to, proszę państwa, sprawa jest bardzo prosta. Są to korporacje, które zajmują się udzielaniem porad prawnych. Inne korporacje nie zajmują się udzielaniem porad prawnych, więc trudno jest angażować inne korporacje w ten przepis i trudno jest je dopisywać.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#FilipCzernicki">Jest też taka sprawa, że to właśnie te korporacje, jak już wcześniej wspomniałem, prowadzą zorganizowaną akcję udzielania bezpłatnych porad prawnych. Korporacje mają poważny problem, jak prowadzić zorganizowaną akcję, organizując dziesiątki czy setki osób zaangażowanych w udzielanie bezpłatnych porad prawnych i mając na karku problem prawny.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#FilipCzernicki">Stąd są uwzględnione te korporacje, ale nie jako beneficjenci tylko jako organizatorzy bezpłatnej pomocy prawnej. To nie jest tak, że korporacje będą teraz beneficjentami bezpłatnej pomocy prawnej, tylko to one organizują bezpłatną pomoc prawną i za ich pośrednictwem jest ta bezpłatna pomoc prawna świadczona.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#FilipCzernicki">Proszę mieć to na względzie, bo, rzeczywiście, jest to olbrzymia skala zagadnienia, dziś już, powiedziałbym, problematycznego pod względem formalno-prawnym. Proszę jeszcze pana mecenasa o uzupełnienie mojej wypowiedzi. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WiesławWoda">Bardzo proszę, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#RobertKrasnodębski">Dwa zdania tylko. Nie chcę tu już dyskutować na temat technik prawnych, bo rozumiem, że ten projekt będzie jeszcze w jakiś sposób modyfikowany, tylko z tej dyskusji wyszły takie dwie tezy, z którymi naprawdę trudno się zgodzić.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#RobertKrasnodębski">Po pierwsze, ten przepis został tutaj przedstawiony jako pewna furtka czy wręcz otwarte pole do nadużyć. Prawnicy będą świadczyć nie wiadomo komu bezpłatne usługi. Proszę mi wierzyć, że prawnicy naprawdę nie chcą świadczyć bezpłatnej pomocy osobom zamożnym. My też chcemy zarabiać.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#RobertKrasnodębski">Naprawdę, nie jest to przepis, który umożliwi nam świadczenie usług prawnych biznesmenom czy też innym osobom zamożnym. Chcemy świadczyć pomoc nieodpłatną tylko tym, którzy na to zasługują. To jest pierwsza teza.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#RobertKrasnodębski">Druga teza dotyczy korporacji. Zwracam uwagę, że to, co powiedział pan prezes, jest prawdą; dodam tylko, że akurat usługi członków korporacji świadczone na rzecz korporacji już i tak nie są opodatkowane, bo są to świadczenia usług członków organizacji w niej zrzeszonych.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#RobertKrasnodębski">Twierdzenie, że jakikolwiek samorząd zyska na czymkolwiek nie jest prawdziwe. Członkowie organizacji czy radcowie prawni pomagają swojemu samorządowi na zasadach nieodpłatnych i nieopodatkowanych, bo te usługi są już zwolnione z podatku.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#RobertKrasnodębski">Idea jest taka, że samorząd ma być zaangażowany, ponieważ do samorządu zawodowego kieruje się osoby biedne. Te osoby zresztą szukając pomocy prawnej szukają jej w różnych źródłach. Jako członek korporacji radców prawnych jestem świadkiem, że takie osoby przychodzą do takiej organizacji i szukają pomocy a my nie możemy, bez istotnego uszczerbku finansowego, świadczyć im takiej usługi.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#RobertKrasnodębski">W związku z tym, ten przepis nie jest nakierowany w jakikolwiek sposób na pomoc korporacjom prawniczym. Wręcz przeciwnie. Korporacje chcą tylko zlikwidowania furtki, która uniemożliwia im świadczenie takiej pomocy. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#WiesławWoda">Dziękuję, panie mecenasie. Posłowie spotykają się niemalże na co dzień z zapotrzebowaniem na porady prawne, aczkolwiek są i osoby, które przychodzą do mnie, a kiedy pytam, dlaczego pan nie idzie do adwokata czy po prostu do kancelarii, to mówią, że nie, bo tam trzeba zapłacić. Tego typu postawy też są.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#WiesławWoda">Rozumiemy doskonale intencje, bo to podnosi pewną kulturę prawną i znajomość prawa, czego nam, bardzo brakuje, niestety. Nie chcemy więc á priori odrzucić tego projektu, ale, z drugiej strony – przepraszam za takie porównanie – po to mamy szczypce, żeby sobie rąk nie sparzyć.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#WiesławWoda">Stąd dla nas bardzo pomocne jest Biuro Legislacyjne, w którym są wytrawni prawnicy. Stąd też mamy wręcz obowiązek te uwagi uwzględnić, bo później upowszechnia się opinie, że w Sejmie tworzy się buble prawne.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#WiesławWoda">Nie chciałbym, aby nam taką etykietę przypisano. Stąd też jest propozycja, abyśmy zwrócili Fundacji ten projekt i aby państwo zechcieli wnikliwie przeanalizować uwagi Ministra Finansów, jak również Biura Legislacyjnego. Zdajemy sobie sprawę z tego, że niektóre mogą być dyskusyjne lub kontrowersyjne. Od tego są wtedy posłowie, żeby jednak rozstrzygnąć pewne kwestie tak, jak im rozum i sumienie dyktuje. Taka jest propozycja. Bardzo proszę, pan poseł Marcinkiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MichałMarcinkiewicz">W związku z tym chciałem jeszcze prosić, abyśmy poprosili Ministerstwo Finansów, aby swoje uwagi przekazało nam na piśmie. Państwu będzie łatwiej się do nich odnieść przy wprowadzaniu pewnych zmian technicznych w tym tekście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#WiesławWoda">Dziękuję, panie pośle. Jest to istotna uwaga. Widziałem, że pan prezes jeszcze chciał zabrać głos, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#FilipCzernicki">Właśnie o to samo chciałem prosić. Po prostu, nie dostaliśmy nigdy od Ministerstwa Finansów uwag na piśmie, a uwagi Biura Legislacyjnego są tak lakoniczne, że trudno będzie nam się do nich odnieść. Gdyby państwo byli łaskawi je rozwinąć, byłoby nam znacznie łatwiej ustosunkować się do nich. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#WiesławWoda">Dziękuję bardzo. Wobec tego prosimy panią główną specjalistkę, aby zechciała zredagować swoje zastrzeżenia i uwagi i przekazać je za pośrednictwem naszego sekretariatu. Rozumiem, że uwagi Biura Legislacyjnego już są zredagowane. Przekażemy je również. Prosimy o maksymalne uwzględnienie. Intencja jest słuszna, nikt z nas jej nie kwestionuje. Wrócimy do tego projektu, kiedy państwo będą gotowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#AnnaKobielska">W jakim terminie mamy te uwagi przesłać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#WiesławWoda">A jaki termin pani deklaruje? Umówmy się, że będzie to nie dłużej niż 10 dni. Dobry termin? Nie bardzo? Czułem, że państwo będą się ze mną targować. Wobec tego ustalmy, że będzie to do dwóch tygodni.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#WiesławWoda">Rozumiem, że przyjęliśmy stanowisko, że zarówno Biuro Legislacyjne, jak i Ministerstwo Finansów zechcą przekazać pisemne uwagi. Stowarzyszenie przyjmuje nasze propozycje, aby je starannie rozważyć i ewentualnie, w miarę możliwości, uwzględnić w projekcie. Wrócimy do tego projektu, kiedy wpłynie do nas ponownie, skorygowany. Dziękuję bardzo za przybycie, dziękuję osobom, które były zaproszone do omówienia tego punktu.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#WiesławWoda">Przechodzimy do rozpatrzenia punktu drugiego. Dwie minuty przerwy na zmianę reprezentacji. Powracamy do obrad. Jest to pierwszy projekt autorstwa Fundacji Instytutu Rozwoju Regionalnego i został zapisany z pomocą naszego konsultanta pana Konrada Borowicza. Kto z państwa dokona prezentacji projektu? Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JacekZadrożny">Chciałbym powiedzieć, w jakiej sprawie się spotykamy. Zaproponowaliśmy poważną zmianę ustawy – Kodeks cywilny, a mianowicie usunięcie art. 80. Jest to przepis, który ma już blisko pół wieku tradycji, a jego pierwowzoru można się doszukać jeszcze w prawie przedwojennym. Jest to po prostu przepis przestarzały.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#JacekZadrożny">Dotyczy on składania oświadczeń woli osób, które nie mogą zapoznać się z treścią dokumentu. Oświadczenia woli muszą być składane w formie notarialnej. De facto, w dzisiejszych czasach dotyka to wyłącznie osób niewidomych. W początkowej fazie istnienia tego przepisu dotyczył on ochrony analfabetów. Było ich jeszcze sporo w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#JacekZadrożny">W tym momencie praktycznie ich nie ma. W związku z tym jedyną grupą, której dotyka ten przepis, są osoby niewidome. Jest to dziś dość ciekawy przepis, dlatego, że on, tak naprawdę, niezbyt często działa w praktyce. Natomiast, jeśli już działa, oznacza bardzo poważną mitręgę dla osoby niewidomej oraz bardzo wysokie koszty.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#JacekZadrożny">W tym tygodniu przymierzam się do napisania dwóch poważnych oświadczeń woli. Jedno, to przejście do innego otwartego funduszu emerytalnego, a drugie, to podpisanie umowy na Internet. Gdyby ten przepis traktować ściśle, to w obu przypadkach powinienem zaprosić notariusza do siebie do domu, zapłacić mu i on powinien potwierdzić notarialnie, że zawarłem taką a taką umowę. To jest coś, co może spotkać każdą osobę w każdym momencie.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#JacekZadrożny">Jak powiedziałem, ten przepis jest dziwny, bo, tak naprawdę, on bardzo rzadko działa. W takim razie można uznać, że jest on po prostu niepotrzebny. Rozumiem intencje powstania tego przepisu. Miał on pełnić rolę ochronną.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#JacekZadrożny">Natomiast obecnie każda osoba niewidoma jest w stanie zapoznać się z treścią dokumentu. Jeżeli nie za pośrednictwem innej osoby, to za pomocą odpowiednich technik. Dziś osoby niewidome nie potrzebują już takiej ochrony. Jeżeli będą chciały skorzystać z pomocy notariusza i jego usług, zawsze mogą to zrobić. Nie powinniśmy jednak być zmuszani do tego, żeby korzystać z tej formy aktu notarialnego.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#JacekZadrożny">Z tych właśnie względów przedstawiamy wniosek o usunięcie art. 80 Kodeksu cywilnego. Przemawia za tym także opinia Ministerstwa Sprawiedliwości, którą otrzymaliśmy, a także uzasadnienie Komisji Kodyfikacyjnej, która pracuje nad nową wersją Kodeksu cywilnego, w której także uznano, że odpowiednik art. 80 w nowym kodeksie nie powinien się znaleźć.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#JacekZadrożny">Jest obok mnie także pani Elżbieta Oleksiak, przedstawicielka Polskiego Związku Niewidomych i chciałbym jej także oddać na chwilę głos, jako przedstawicielce największej organizacji, za pozwoleniem pana przewodniczącego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#WiesławWoda">Tak, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#ElżbietaOleksiak">Dzień dobry państwu, Elżbieta Oleksiak, Polski Związek Niewidomych. Jest ze mną koleżanka, która jest u nas redaktorem naszego czasopisma. Polski Związek Niewidomych od bardzo wielu lat również zabiega o zmianę art. 80. Najbliższe pisma, które pamiętam, pochodzą z roku 2004, kiedy występowaliśmy do Ministra Sprawiedliwości z prośbą o nowelizację art. 80.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#ElżbietaOleksiak">Potem kolejne nasze wystąpienia kierowane były do różnych komisji ustawodawstwa i praworządności czy to przy Sejmie, czy to przy Senacie. Często nie otrzymywaliśmy żadnych odpowiedzi i żadne argumenty nie były zgłaszane, potem stało się tak, że te komisje przestały działać z racji zakończenia kadencji Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#ElżbietaOleksiak">Ostatnio pisaliśmy pismo do Rzecznika Praw Obywatelskich, gdzie znaleźliśmy zrozumienie, ale w odpowiedzi było napisane, że rzecznik musi zasięgnąć opinii Ministerstwa Sprawiedliwości. I w tej chwili mamy taką informację.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#ElżbietaOleksiak">Związek również stoi na stanowisku, że powinniśmy się pozbyć art. 80, bo on w niczym nie pomaga dziś niewidomym, wręcz utrudnia. Jeśli niewidomy będzie chciał skorzystać z pomocy notariusza, czy też strona przeciwna, która podpisuje z nim daną umowę, będzie tego chciała, to zawsze może to zrobić.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#ElżbietaOleksiak">Związek również swego czasu analizował to, co inne kraje mają w tej chwili u siebie, jeśli chodzi o podobne przepisy. Zebraliśmy informacje z 15 krajów, ale w żadnym z nich nigdzie takiego zapisu nie ma. Po prostu, osoba niewidoma traktowana jest, jak każda inna osoba i ma takie same prawa, jak każda osoba, która chce zawrzeć jakąś umowę, czy podpisać odpowiedni dokument. W wielu krajach nasze pytanie było w ogóle niezrozumiałe. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#WiesławWoda">Dziękuję pani. Muszę zauważyć, że państwo nie prezentujecie jednolitego stanowiska, bo w niektórych odpowiedziach mówicie państwo o modyfikacji art. 80 Kodeksu cywilnego, a w innym miejscu – o jego skreśleniu. Modyfikacja może polegać i na poprawieniu, i na skreśleniu, ale są to dość niejednoznaczne sformułowania. Rozumiem, że są to szczegóły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#ElżbietaOleksiak">Modyfikacja polega na skreśleniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#WiesławWoda">Czy strona rządowa zechce się wypowiedzieć w tej sprawie? Czy jest przedstawiciel lub przedstawicielka Ministra Sprawiedliwości? Jest pani, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#AlicjaSzkotnicka">Alicja Skotnicka, sędzia – główny specjalista w Departamencie Legislacyjno-Prawnym Ministerstwa Sprawiedliwości. Faktycznie, Ministerstwo Sprawiedliwości wypowiadało się w przedmiocie uchylenia art. 80 Kodeksu cywilnego, między innymi, w piśmie skierowanym do przewodniczącego Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo” z dnia 3 kwietnia 2009 roku. W piśmie tym wskazano na słuszność koncepcji zmierzającej do uchylenia wskazanego przepisu.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#AlicjaSzkotnicka">Stanowisko Ministerstwa Sprawiedliwości nie uległo zmianie. Argumentacja przemawiająca za zasadnością uchylenia tego przepisu, jak wskazano w piśmie z dnia 3 kwietnia 2009 roku, pokrywa się z tą argumentacją, którą przedstawiono w uzasadnieniu komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy – Kodeks cywilny. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#WiesławWoda">Dziękuję, pani sędzio. Czy Biuro Legislacyjne ma uwagi? Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JerzyOlszewski">Panie przewodniczący, ja, co prawda, nie reprezentuję Biura Legislacyjnego, ale zostałem również zaproszony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#WiesławWoda">Zaraz, moment. Rozumiem, że nie ma przedstawiciela Biura Legislacyjnego. Czy tak? Trudno. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JerzyOlszewski">Jerzy Olszewski, jestem członkiem Rady Izby Notarialnej w Warszawie. Powiem szczerze, zastanawiałem się, czy zabierać głos, ponieważ z punktu widzenia czynności notarialnych niewątpliwie jest to znacznie mniej istotna zmiana niż z punktu widzenia interesu osób, których dotyczy. Padły tu jednak stwierdzenia, które nie mają nic wspólnego ze stanem prawnym, który dziś obowiązuje, więc sądzę, że moja zawodowa uczciwość nakazuje ten głos zabrać.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#JerzyOlszewski">Proszę państwa, jak wygląda sytuacja w chwili obecnej? Art. 80 dotyczy wyłącznie czynności, które wymagają formy pisemnej pod rygorem nieważności. W polskim prawie są jednak dwa rodzaje czynności, co do skutku, jeżeli chodzi o formę pisemną. Jedne wymagają formy pisemnej pod rygorem nieważności i są takie, które wymagają formy pisemnej wyłącznie dla celów dowodowych.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#JerzyOlszewski">Zupełnie inaczej wygląda sytuacja w przypadku nie zachowania tej szczególnej formy przy czynnościach, które formy pisemnej wymagają ze skutkiem nieważności, a zupełnie inaczej wygląda to w przypadku czynności prawnych, które są zastrzeżone dla celów dowodowych.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#JerzyOlszewski">Nie wiem, czy państwo macie świadomość, że czynności prawnych tej pierwszej kategorii, dla których ten przepis jest kluczowy, w polskim prawie jest cztery. Cztery czynności, proszę państwa. Cztery czynności, to jest – pełnomocnictwo ogólne, prokura, umowa leasingu, umowa poręczenia. Żadna inna czynność prawna nie wymaga formy pisemnej pod rygorem nieważności.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#JerzyOlszewski">Kolejna sprawa – padło stwierdzenie, że Komisja Kodyfikacyjna przychyla się do tego postulatu. Otóż, to nieprawda. Komisja Kodyfikacyjna pracuje w tej chwili nad jedną z propozycji tam przedstawionych. Jest to usunięcie z Kodeksu cywilnego określenia „w formie pisemnej pod rygorem nieważności w ogóle”. Wtedy przepis art. 80 nie miałby żadnego sensu, bo te cztery przypadki, o których mówiłem, w ogóle odeszłyby w niebyt.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#JerzyOlszewski">Wynika to natomiast, generalnie, z czego innego, a mianowicie z tego, że dzisiaj coraz powszechniejszy mamy obrót dokumentu elektronicznego i Kodeks cywilny, który, jak wiemy, został uchwalony w 1964 roku, jako podstawę dokumentu przyjmował formę pisemną.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#JerzyOlszewski">Tworzony był w latach, kiedy nie było w ogóle kwestii związanych ze środkami elektronicznymi, z Internetem, z podpisem elektronicznym, z tymi wszystkimi elementami, które dziś stoją w sprzeczności z dokumentem pisemnym. Tyle odniesienia do argumentów prawnych.</u>
          <u xml:id="u-32.7" who="#JerzyOlszewski">Natomiast, chciałbym jeszcze bardzo wyraźnie powiedzieć o kwestiach praktycznych i pewnej istotnej różnicy, to znaczy, abyście państwo mieli świadomość, co się zmieni, kiedy nie będzie art. 80, bo zmiana jest niezwykle istotna, ale w zupełnie innej sferze. Nie w sferze notarialnej, bo sfera notarialna dotyczy czterech dokumentów, z czego kluczowe są dwa dokumenty, ewentualnie zawierane notarialnie.</u>
          <u xml:id="u-32.8" who="#JerzyOlszewski">Z notariatem mam do czynienia od 14 lat i jedyne dokumenty, jakie w formie aktu notarialnego były podpisywane, wbrew pozorom, nie dotyczyły niewidzących, ale właśnie analfabetów. To nie jest prawda, że w Polsce nie ma analfabetów.</u>
          <u xml:id="u-32.9" who="#JerzyOlszewski">Jeśli przyjedziecie państwo do Polski powiatowej, trochę dalej od Warszawy, to zobaczycie, że jest absolutnie standardem, że ludzie na wsi, zwłaszcza na tej odległej wsi po stronie wschodniej, mają takie kłopoty, bo analfabetyzm jest tam dość powszechny.</u>
          <u xml:id="u-32.10" who="#JerzyOlszewski">Mam kolegę notariusza pod Rzeszowem. Jeżeli państwo znajdziecie przedstawiciela mniejszości romskiej, który umie czytać i pisać, to będzie duży sukces. Na ogół będzie to przewodniczący pewnej grupy. Tam jest to standard.</u>
          <u xml:id="u-32.11" who="#JerzyOlszewski">Nie jest tak, że w Polsce nie ma analfabetyzmu. Analfabetyzm jest, mało tego, jest wtórny analfabetyzm, który zaczyna być zjawiskiem z punktu widzenia obrotu prawnego bardzo niebezpiecznym.</u>
          <u xml:id="u-32.12" who="#JerzyOlszewski">Przechodząc do konkretu, żebyście państwo mieli świadomość tej różnicy. Otóż, dzisiaj sytuacja jest taka. Padło tu stwierdzenie, że przepis jest bardzo stary i, co ważne, przez dziesiątki lat nigdy nie był zmieniany. Jest jedno orzeczenie Sądu Najwyższego z 1977 roku, które jasno klaruje sytuację tego przepisu i nigdy w późniejszym terminie nie było sporne, jak ten przepis należy czytać.</u>
          <u xml:id="u-32.13" who="#JerzyOlszewski">Otóż, przepis ten mówi o tym, że czynności prawne, dla których właśnie ten rygor pisemny jest zastrzeżony pod rygorem nieważności, przy braku zachowania formy aktu notarialnego są nieważne. Wszystkie pozostałe czynności są ważne, natomiast są traktowane jako czynności ustne. Co to oznacza?</u>
          <u xml:id="u-32.14" who="#JerzyOlszewski">Oznacza to, że jeżeli dzisiaj, na przykład, przychodzi pan czy pani z firmy Provident czy jakiejkolwiek innej instytucji i osoba niewidząca zawrze umowę pożyczki i okaże się, że absolutnie nie miała świadomości, co ta umowa zawiera, to pożyczkodawca będzie musiał udowodnić, chcąc egzekwować tę umowę w związku z niezachowaniem formy szczególnej, że pożyczkobiorca, czyli osoba niewidoma, wiedziała, co podpisuje, miała świadomość warunków i wszystkie istotne elementy akceptowała.</u>
          <u xml:id="u-32.15" who="#JerzyOlszewski">Padło tu wcześniej stwierdzenie, że jeśli ktoś będzie chciał, zawsze może pójść do notariusza. Nie, nie może pójść do notariusza, bo w większości wypadków, jak powiedziałem, chodzi o czynności, które nie wymagają formy bezwzględnej. Jest tylko i wyłącznie kwestia skutków, które są w danej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-32.16" who="#JerzyOlszewski">Wracając do przykładu zawarcia umowy, na przykład, z firmą Provident. Uchylając art. 80, w przypadku tej pożyczki, która nie wymaga formy pisemnej pod rygorem nieważności, tylko dla celów dowodowych, bo pożyczka pisemna będzie ważna, skuteczna, niezależnie od okoliczności jej zawarcia, sprawimy, że to po stronie pożyczkobiorcy będzie ewentualnie leżał ciężar dowodowy, żeby wykazać w sądzie, że nie wiedział, na przykład, o istotnych okolicznościach tej pożyczki.</u>
          <u xml:id="u-32.17" who="#JerzyOlszewski">Uchylając ten przepis, po prostu odwracacie państwo role. Dzisiaj ochronie prawnej podlegają te osoby, które mieszczą się w dyspozycji art. 80. Jeżeli go nie będzie, będą one traktowane na równi z innymi osobami, a tym samym, jak mówię, elementy, które są istotne z punktu widzenia możliwości zawierania umów, czyli możliwość przeczytania dokumentu, w tym wypadku będą działać na ich niekorzyść, a nie na korzyść.</u>
          <u xml:id="u-32.18" who="#JerzyOlszewski">Nie chcę tu odnosić się do kwestii praktyki, bo państwo będziecie stwierdzać, że praktyka jest taka, że od osób niewidomych czy od osób, które nie potrafią czytać, wymaga się czegoś, co, z punktu widzenia tego, o czym mówiłem, nie powinno się zdarzać. Jest to zupełnie inna kwestia.</u>
          <u xml:id="u-32.19" who="#JerzyOlszewski">Jestem prawnikiem praktykiem i mogę mówić o tym, jakie jest prawo, jak ono powinno być stosowane, jakie jest orzecznictwo sądowe, które, jeszcze raz powtarzam, nie budzi wątpliwości. Jest bezwzględne. Nie mówię o złym zwyczaju, który, być może, gdzieś zagościł.</u>
          <u xml:id="u-32.20" who="#JerzyOlszewski">Na koniec chcę pana pocieszyć, że żadna z czynności, o których pan wspomniał, z punktu widzenia art. 80 nie wymaga absolutnie pana obecności u notariusza. Może pan zawrzeć z towarzystwem ubezpieczeniowym pisemne oświadczenie, podobnie drugi dokument może pan również w formie pisemnej złożyć i nie potrzebuje pan do tego notariusza. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#WiesławWoda">Dziękuję panu. Czy ktoś z państwa jeszcze chce zabrać głos? Proszę o krótką wypowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JacekZadrożny">Bardzo się cieszę, że pan powiedział, że osoby niewidome będą traktowane równo po usunięciu tego artykułu, bo właśnie o to nam chodzi. Osoby niewidome nie są osobami upośledzonymi umysłowo czy chorymi psychicznie, że nie mogą znać skutków swojej działalności. Jeżeli ktoś podpisuje umowę powinien zapoznać się z jej treścią. I nie potrzebuje do tego notariusza. To jest jedna kwestia.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#JacekZadrożny">Druga rzecz, znam życie. Zrobiłem sondaż. Okazuje się, że banki bardzo często oczekują notarialnego potwierdzenia i tylko od osób niewidomych. Oznacza to, że biorąc kredyt na mieszkanie ta osoba musi się pofatygować do notariusza, zapłacić odpowiednio dużo, bo to nie są małe kwoty, żeby jej podpis był traktowany tak samo, jak każdego innego.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#JacekZadrożny">Z tych właśnie względów nadal uważam, że art. 80 dyskryminuje osoby niewidome i uważam, że powinien być usunięty. Wolę dbać o swoje interesy sam niż ma o nie dbać Kodeks cywilny. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#WiesławWoda">Dziękuję, jeszcze pani, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#MonikaCieniewska">Nazywam się Monika Cieniewska, jestem dziennikarzem. Straciłam wzrok 13 lat temu w wypadku samochodowym. Jestem w stanie opowiedzieć, jak wygląda świat, kiedy się nie widzi. Uważam, że powinniśmy dążyć do tego, żeby traktować osoby niewidome na równi z resztą społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#MonikaCieniewska">Z całym szacunkiem dla pana notariusza, w tej chwili też załatwiam pewne rzeczy i też na każdym kroku wymagane jest ode mnie oświadczenie woli w formie aktu notarialnego.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#MonikaCieniewska">Oprócz tego, że jestem dziennikarzem, jestem również absolwentką prawa i po prostu obchodzę prawo udzielając pełnomocnictwa jednorazowego do podpisania, na przykład, umowy pożyczki, bo banki w każdej sytuacji wymagają podpisania umowy kredytu w formie aktu notarialnego.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#MonikaCieniewska">Ponieważ jestem dziennikarzem i pracuję w czasopiśmie wydawanym przez Polski Związek Niewidomych, na co dzień spotykam się z opiniami osób niewidomych. Sądzę, że ten przepis jest po prostu niepotrzebny osobom niewidomym. Chcemy być traktowani normalnie i to jest dla nas standard, do którego powinniśmy dążyć. Tak samo jestem w stanie zapoznać się z umową nawet w formie elektronicznej i taki przepis jest nam po prostu niepotrzebny. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#WiesławWoda">Dziękuję, pani redaktor. Proszę państwa. Mamy tutaj przykład, jak teoria rozmija się z praktyką. My stoimy po stronie tej, która chce normalnie funkcjonować. Nie chce napotykać na bariery, które, niestety, każdy z nas, czy jest w pełni sprawny, czy nie w pełni sprawny, po prostu napotyka. Bardzo proszę, jeszcze pan prezes i będziemy zmierzać do konkluzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#AleksanderWaszkielewicz">Aleksander Waszkielewicz, Fundacja Instytutu Rozwoju Regionalnego. Chciałem się odnieść do dwóch kwestii, które pan rejent był łaskaw podnieść, mianowicie, jeśli chodzi o projekt nowego Kodeksu cywilnego, choć przyznam, że nie przejrzałem całego projektu. Przeczytałem natomiast uzasadnienie dla niewstawienia przepisu analogicznego do obecnego art. 80.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#AleksanderWaszkielewicz">W uzasadnieniu dla tego projektu nie powoływano się na to, że forma pisemna ma być ograniczona, czyli skutki mają być inne, natomiast powoływano się na te same argumenty, które są w naszym piśmie czy też w stanowisku Ministerstwa Sprawiedliwości. To znaczy, że ten przepis jest przestarzały i niepotrzebny.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#AleksanderWaszkielewicz">Druga rzecz. Pan rejent powiedział też, że, być może, praktyka jest inna, natomiast on wypowiada się jako prawnik o literze prawa. Swego czasu Trybunał Konstytucyjny orzekł, że jeżeli przepis prawa nie jest dyskryminujący, ale wynikająca z niego praktyka jest dyskryminująca, to należy uznać, że przepis należy zmienić.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#AleksanderWaszkielewicz">Jeżeli mamy bardzo dobry przepis, który jest bardzo źle wdrożony, to oznacza to, że jednak trzeba go zmienić biorąc pod uwagę stanowisko Trybunału Konstytucyjnego. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#WiesławWoda">Dziękuję, Proszę, ale bardzo krótko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JerzyOlszewski">Dosłownie jedno zdanie. W pełni się z panem zgadzam i z Trybunałem Konstytucyjnym również, tylko nie jest metodą na rozwiązywanie problemu stwarzanie jeszcze większego problemu. A to jest właśnie to, co państwo chcecie zrobić.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#JerzyOlszewski">Fakt, że pan sobie poradzi jest oczywisty, że pani sobie poradzi – również nie wątpię, tylko, czy pani mi zagwarantuje, że poradzi sobie również niewidomy czy analfabeta spod Rzeszowa, wtedy się z panią zgodzę. On sobie nie poradzi.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#JerzyOlszewski">Natomiast taka firma, jak Provident, jak inne, które zajmują się, na przykład, doraźnymi pożyczkami, skorzystają na tym. Państwo robicie wprost genialny prezent, bo grupa osób, która była wyłączona spod tego typu zdarzeń, nazwijmy to, „gospodarczych”, dzisiaj, w momencie, kiedy państwo decydujecie o likwidacji takiego przepisu, jest wyłożona na talerzu absolutnie dla wszystkich tych podmiotów.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#JerzyOlszewski">I miejcie państwo tego świadomość, bo ja akurat, proszę państwa, jestem w takiej sytuacji, że stoję trochę z boku. Ale, panie przewodniczący, sądzę, że niezwykle istotne jest, abyście państwo, podejmując taką decyzję, mieli świadomość tego, że dziś problem dużej części społeczeństwa nie jest taki, że prawo ją zbytnio ogranicza w pewnych rzeczach.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#JerzyOlszewski">Dziś, w sytuacji kryzysu ekonomicznego, duża część obywateli czuje się niechroniona przez prawo. W tej chwili praktycznie co drugi, co trzeci dzień do większości kancelarii w dużych miastach przychodzą klienci i pytają, dlaczego umowy, które dziś nie mogą być wykonane, nie wymagały formy szczególnej.</u>
          <u xml:id="u-40.5" who="#JerzyOlszewski">Dlaczego nie można było zmusić, na przykład, dewelopera, żeby zamiast umowy pisemnej zawarł umowę w formie aktu notarialnego? Deweloper tego nie chciał, a prawo tego nie wymagało. Zwróćcie państwo uwagę na to, że przepisy części ogólnej Kodeksu cywilnego, tak, jak przepisy ustrojowe konstytucji, są niezwykle istotnymi regułami.</u>
          <u xml:id="u-40.6" who="#JerzyOlszewski">Jeżeli przez 50 lat nikt nie pokusił się o to, żeby ten przepis zmodyfikować, jeżeli przez 50 lat wygenerowano tylko jedno orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#WiesławWoda">Miało być tylko jedno zdanie. Przepraszam pana bardzo, ale mamy określony porządek. Bardzo proszę, pani poseł Hanna Zdanowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#HannaZdanowska">Prosiłabym bardzo, aby zakończyć już dyskusję. Nie musimy siebie wzajemnie przekonywać. Jest to na razie na etapie skierowania do Biura Analiz Sejmowych i prośby o wydanie opinii BAS na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#HannaZdanowska">W związku z tym bardzo bym prosiła, panie przewodniczący, abyśmy skierowali to do Biura Analiz Sejmowych i do Biura Legislacyjnego. Z chwilą, kiedy otrzymamy określone opinie na ten temat, podejmiemy decyzję. Na razie jest to kwestia wstępnej decyzji i uważam, że dalsza dyskusja na ten temat nie ma sensu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#WiesławWoda">Dziękuję, pani poseł. Mam prośbę do pana notariusza. Gdyby pan syntezę swoich uwag zechciał przelać na kartkę papieru, bo te uwagi mogą być przydatne zarówno w Biurze Analiz Sejmowych, jak i u legislatorów. Należy je również rozpatrzyć.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#WiesławWoda">Niemniej jednak, jak sugeruje pani posłanka, proponujemy, aby projekt skierować do dalszych prac, do Biura Analiz Sejmowych, w celu określenia skutków finansowych i zgodności z prawem Unii Europejskiej oraz do Biura Legislacyjnego – w celu dokonania wstępnej oceny legislacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#WiesławWoda">Nie zwracam się do pani sędzi, ponieważ wyraziła pozytywną opinię i uważam, że nie trzeba tego już uzasadniać. Czy jest zgoda na to członków Komisji? Jest zgoda, wobec tego kierujemy projekt do Biura Analiz Sejmowych i do Biura Legislacyjnego do dalszych prac. Dziękuję przedstawicielom Fundacji, dziękuję panu notariuszowi.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#WiesławWoda">Przechodzimy do kolejnego punktu, do rozpatrzenia następnego projektu – ustawa o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Jest to inicjatywa obywatelska, a tę inicjatywę zechciał oprawić w ramy prawne pan Konrad Borowicz – nasz konsultant i doradca. Czy zechce pan zaprezentować krótko ten projekt, czy jest wnioskodawca?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#KonradBorowicz">W przypadku Kodeksu cywilnego ktoś mnie wyręczył, ale skoro nie ma chętnych to zreferuję tę inicjatywę. Sprawa była już przedmiotem dyskusji nawet na dwóch posiedzeniach Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo”. Chodzi o przekazywanie druków RMUA ubezpieczonym przez płatników, czyli pracownikom przez pracodawców.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#KonradBorowicz">Te druki są, w obowiązującym stanie prawnym, co miesiąc przekazywane ubezpieczonym przez płatnika, bo taki wymóg wynika z obowiązujących przepisów. Natomiast, konkluzja Komisji na kanwie problemów trochę innego rodzaju, bardziej związanych z obsługą programu „Płatnik” opracowanego przez ZUS, była taka, żeby odstęp czasowy, w jakim płatnik przekazuje ubezpieczonemu druki RMUA, które ujmują wszystkie dane dotyczące opłacenia wysokości składek i wywiązywania się płatnika z obowiązku w stosunku do ubezpieczonego, wydłużyć do trzech miesięcy, czyli do okresów kwartalnych.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#KonradBorowicz">W swojej opinii dwa tygodnie temu zwracałem uwagę Komisji na kwestię, że te druki RMUA są o tyle istotne, że oprócz tego, że potwierdzają wywiązywanie się pracodawcy z obowiązków wobec ubezpieczonych, to również, i jest to bardzo istotne, stanowią potwierdzenie, że za ubezpieczonego opłacono składkę na ubezpieczenie zdrowotne.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#KonradBorowicz">Jest to dokument, który potwierdza podleganie obowiązkowemu ubezpieczeniu zdrowotnemu i to, że składki z tego tytułu są za niego opłacane. Mimo tej argumentacji Komisja podjęła taką, a nie inną decyzję, w wyniku której prezentuję nowelizację ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#KonradBorowicz">Zmiana sprowadza się do dodania zdania drugiego w art. 41 ust. 8, w którym wskazuje się wyraźnie, że informacje przekazywane są ubezpieczonym w odstępach kwartalnych, do 15. dnia po upływie kwartału, w podziale na poszczególne miesiące, aby ubezpieczony mógł odczytać, w którym miesiącu kwartału, jakie pieniądze zostały przekazane z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne.</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#KonradBorowicz">Do tego się sprowadza, tak naprawdę, ta nowelizacja. Jest jeszcze art. 2, przejściowy, bo uznałem, że jest zasadny z racji tego, że art. 49 ust. 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych i rozporządzenie wydane na jego podstawie obejmuje wzór druku RMUA, który również powinien być zmodyfikowany w kontekście zmian art. 41 ust. 8. To w zasadzie tyle, dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#WiesławWoda">Dziękuję panu za przygotowanie projektu. Czy strona rządowa chce się wypowiedzieć? Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#MagdalenaChmara">Magdalena Chmara, starszy specjalista Departamentu Ubezpieczeń Społecznych Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Stoimy na stanowisku, że propozycja jest godna rozważenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#WiesławWoda">Czy jeszcze ktoś z państwa chce zabrać głos? Nie widzę. Czy pani posłanka? Nie. Wobec tego kierujemy projekt do Biura Analiz Sejmowych i do Biura Legislacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#WiesławWoda">Czy są jeszcze jakieś inne sprawy? Nie widzę, wobec tego dziękuję państwu za aktywny udział i zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>