text_structure.xml 52 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanuszPalikot">Otwieram posiedzenie Komisji. Mam prośbę do sekretariatu Komisji, aby sprawdzili państwo, jak mają się nasze projekty. Wiem, że mają się dobrze, bo od rana do wieczora zajmujemy się tym. Jeśli ktoś myśli, że robimy przerwy w nocy, to się myli. Chciałbym mieć taką informację.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JanuszPalikot">Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia przewiduje rozpatrzenie inicjatywy ustawodawczej w sprawie komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo energetyczne. Jest to kontynuacja. Widzę, że jest dzisiaj dużo mniej ludzi do debatowania nad tym projektem. Punkt drugi porządku obrad to transport nienormatywny – bariery w funkcjonowaniu i propozycje zmian. Jest to przykład bardzo skorumpowanej sfery działalności, związanej z koncesjami i licencjami. Nie można dostać zgody na przewóz nienormatywny jak się nie wręczy łapówki. Tak mówią przedstawiciele tego biznesu. Czy są zastrzeżenia do porządku obrad?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AdamAbramowicz">Chciałbym, abyśmy włączyli do porządku obrad punkt związany z ustawą o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (druk nr 1056). Są zastrzeżenia do tego rozwiązania i chciałbym je przedstawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanuszPalikot">Proszę sekretarza o przyniesienie członkom Komisji ustawy z druku nr 1056. Przychylam się do tej prośby. Czy są inne propozycje? Nie ma. Zakończyliśmy część wstępną posiedzenia. Rozumiem, że trzecim punktem porządku obrad będzie ustawa z druku nr 1056.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#JanuszPalikot">Przechodzimy do projektu ustawy – Prawo energetyczne z druku B-121. Proszę wnioskodawcę o przedstawienie, co się zmieniło w tym projekcie w stosunku do projektu, o którym rozmawialiśmy wczoraj.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PiotrLenarczyk">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanuszPalikot">Proszę się przedstawić, ze względów formalnych. Znam pana, ale w protokole musi to być zapisane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PiotrLenarczyk">Nazywam się Piotr Lenarczyk, reprezentuję Urząd Lotnictwa Cywilnego. Przedstawię zmiany naniesione do projektu przedstawianego wczoraj. W zapisie prawnym, są to niewielkie zmiany. Zmiana polega na tym, że został wykreślony zapis, stanowiący, że obrót paliwa zwolniony z koncesjonowania miał być przeznaczony tylko do prywatnych lotów rekreacyjnych. Wykreślona też zostało definicja prywatnych lotów rekreacyjnych. W dzisiejszym projekcie nie ma tego ograniczenia. Jest tylko zapis, mówiący o zwolnieniu z koncesjonowania obrotu paliwami lotniczymi o wartości do 1 mln euro. Nie jest zawężone przeznaczenie lotniczego paliwa. Jest też kilka drobnych zmian legislacyjnych. Zmieniliśmy uzasadnienie, w związku z dyskusją, jaka toczyła się wczoraj. Chodzi o kwestie rozróżnienia sprawy akcyzy a koncesji, żeby nie było wątpliwości, że naszym celem jest zniesienie koncesjonowania obrotu paliwami lotniczymi. W ogóle nie dotyczy to podatku akcyzowego, ani żadnych zmian w ustawie o podatku akcyzowym. Jesteśmy za tym, aby system był jak najściślejszy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JanuszPalikot">Rozumiem, że jeżeli ktoś będzie chciał sprzedać w aeroklubie paliwo do prywatnego samolotu, to będzie musiał pobrać cenę z akcyzą. Nie będzie mógł w dalszym ciągu tego sprzedać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PiotrLenarczyk">Zgodnie z ustawą o podatku akcyzowym oraz dyrektywą unijną, która nakłada na nas taki obowiązek, wszystkie paliwa, które nie są przeznaczane do lotów niehandlowych obarczone są akcyzą. Z akcyzy zwolnione jest tylko paliwo przeznaczone do lotów handlowych, czyli np. lotów, jakie wykonuje LOT. To paliwo jest zwolnione z akcyzy. Jeśli osoba prywatna chce zakupić paliwo do celów niehandlowych, to paliwo jest obarczane akcyzą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JanuszPalikot">Pytam pana z MF, czy tak jest faktycznie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#SławomirKozik">Tak, zgadza się. Paliwo, które służy do celów komercyjnych jest zwolnione z akcyzy, a do celów prywatnych jest opodatkowane. W praktyce, jeśli byśmy przyjęli rozwiązanie odejścia od koncesji, dotyczyłoby to zarówno paliwa zwolnionego jak i niezwolnionego z akcyzy. W praktyce może być problem z ustaleniem, czy dany lot ma charakter komercyjny, czy nie. W związku z powyższym, odejście od koncesji, w zakresie paliwa zwolnionego, w ocenie Ministra Finansów jest zbyt dużym ułatwieniem, dającym możliwość do nieprawidłowości. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JanuszPalikot">O to się cały czas martwimy. Głos zabierze wnioskodawca, potem przedstawiciel aeroklubu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PiotrLenarczyk">Odniosę się do opinii MF. Sytuacja ewentualnych nadużyć, czy jest to lot handlowy czy nie, istnieje obecnie. Koncesja nie wpływa na to w ogóle. Po to, żeby uzyskać paliwo zwolnione z akcyzy, podpisuje się odpowiednie oświadczenie o przeznaczeniu tego paliwa. To wynika z rozporządzenia Ministra Finansów w sprawie zwolnień z podatku akcyzowego. To jest zupełnie odrębna kwestia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JanuszPalikot">Zmieni się jedna rzecz. Będzie można handlować paliwem do celów handlowych na lotniskach aeroklubów. W tej chwili nie można tego robić. Jest tak, że ty „zatankujesz” mojego kolegę, a ja twojego. Wszyscy wymieniali się paliwem między aeroklubami. Do obecnie jednolitej sytuacji, w której handluje się paliwem z akcyzą, dojdzie, i bez akcyzy. Obecnie, sytuacja jest jednoznaczna. Zdaję sobie sprawę, że sama możliwość oszukiwania nie musi do tego prowadzić. Wszyscy, którzy mają samoloty i latają, postawieni są w sytuacji ludzi nieuczciwych, bo zgodnie z prawem nie można zatankować na lotniskach. Na tym polega kuriozalność tej sytuacji. Od tego są organy ścigania, aby łapać ludzi, którzy oszukują. Bardzo proszę, przedstawiciel aeroklubu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PiotrNiewiarowski">Panie przewodniczący, na dzień dzisiejszy w aeroklubach jest paliwo. Jest one nalewane do samolotów i możliwość nadużyć istnieje cały czas. Równie dobrze dzisiaj możemy popełnić takie przestępstwo i nalewać paliwo przeznaczone dla samolotów do samochodów. Możemy zmienić deklarację lotu, bo na tej deklaracji określamy czy paliwo jest z akcyzą czy bez. To wszystko jest możliwe dzisiaj i wprowadzenie przepisów postulowanych przez ULC nie zmieni tej sytuacji. Od momentu, kiedy aerokluby mogły uzyskać osobowość prawną, zaczęto postrzegać nasze jednostki terenowe jako odrębne podmioty. Od tego momentu, kolega koledze nie może nalać paliwa. Kończy się to często tragedią w powietrzu. Są przypadki, że osoby nie dolatują z powodu braku paliwa. Wiatr w śmigło, pilot tego nie przewidział, lot trwa godzinę dłużej i próbuje dolecieć. Nie dolatuje, ginie. Taki jest efekt wprowadzenia tych regulacji. Chodzi o to, żebyśmy mogli z infrastruktury, która służy do magazynowania i nalewania, bez jej unowocześniania obsługiwać samoloty. Taka jest intencja. Mówię z punktu widzenia beneficjenta przepisów. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JanuszPalikot">Moglibyśmy się tym zająć z drugiej strony. Doprowadzić do sytuacji, w której zmienimy wymagania techniczne. To byłoby trudniejsze, bo na głowie mielibyśmy ekologów, MŚ i wszystkich świętych z UE. Jeśli to jest głównym powodem tej zmiany, to można byłoby dokonać tego nie poprzez deregulację, tylko poprzez zmianę wymagań technicznych. Nie zmienia to faktu, że projekt podoba się nam. Czy ktoś chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#LesławŻarski">Panie przewodniczący, chciałbym abyśmy zwrócili uwagę na jedną kwestię. W moim przekonaniu, w tej chwili koncesje ani nie pomagają, ani nie przeszkadzają przy sprzedaży paliwa lotniczego. Wyobraźmy sobie sytuację, że inicjatywa ustawodawcza, nad którą pracujemy, została wprowadzona w życie i aerokluby zaczynają sprzedawać paliwo bez koncesji. Żeby legalnie sprzedać paliwo, trzeba jeszcze spełnić kilkanaście warunków technicznych. Taki podstawowy warunek to odmierzacz paliwa. Żeby mieć odmierzacz, trzeba go zalegalizować. Z wniosków koncesyjnych, które rozpatrywaliśmy w urzędzie, wynika, że większość aeroklubów nie ma odmierzaczy. Żeby legalnie sprzedawać, trzeba kupić odmierzacz i go zalegalizować. Prosty odmierzacz kosztuje około 20 tys. zł. Każdy zbiornik musi mieć decyzję Urzędu Dozoru Technicznego o dopuszczeniu do eksploatacji. Aerokluby tego nie mają. Sytuacja jest następująca. Mamy wolny rynek na handel paliwami w aeroklubach i wchodzą one w siatkę kontroli urzędów, które działają w sferze rynku paliw. Każda z tych instytucji może zamknąć aeroklub, gdyż on nie spełnia wymagań. Zniesienie koncesji nie spowoduje możliwości legalnej sprzedaży paliwa. Każda z kontrolnych instytucji powie, że ta infrastruktura nie spełnia wymagań technicznych. Nie możecie sprzedawać. Obecnie nie podlega to kontroli, gdyż jest to działalność na potrzeby własne. Te instytucje nie kontrolują tego. Kiedy będzie to działalność gospodarcza, instytucje te zaczną kontrolować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JanuszPalikot">Musimy szybko przygotować nowelizację tych przepisów i zliberalizować te wymagania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#LesławŻarski">Są to wymogi europejskie i nie jesteśmy w stanie ich odpuścić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JanuszPalikot">Daje pan słowo, że Polska inaczej, niż w 99% takich przypadków nie zastosowała bardziej rygorystycznych przepisów, niż oczekuje tego UE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#LesławŻarski">Panie przewodniczący, nie jestem ekspertem w tej kwestii i nie umiem odpowiedzieć na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JanuszPalikot">Mogę założyć się o butelkę dobrego wina, że Polacy ustalili znaczne większe wymagania. Nie wierzę, że przepisy te są przepisane z zapisów europejskich, ponieważ nigdy tak nie jest. Za każdym razem Polacy zaostrzają wymagania w stosunku do tych, które są w UE. Nie zdarzył się przypadek, żeby było tak samo. Musimy się za to wziąć. Czy aeroklub i ULC są w stanie przygotować takie zapisy? Nie mówię o projekcie, bo my z legislatorami i ekspertami opracujemy go. Chodzi mi o założenia do liberalizacji warunków technicznych, a przynajmniej do sprawdzenia, czy są one zgodne z tym, co wymaga UE. Chciałbym, aby Komisja zwróciła się do BAS z prośbą o opinię, czy wymagania techniczne związane z dopuszczeniem do eksploatacji zbiorników i innych urządzeń służących przechowywaniu i handlowaniu paliwa lotniczego w Polsce są takie same, jak w innych krajach europejskich. Jeśli będą one bardziej restrykcyjne niż standardy europejskie, to BAS powinien nam wskazać, w jakim zakresie warunek ten jest inaczej zdefiniowany. Niezależnie od wszystkiego, wystosujemy takie pismo. Bardzo proszę, pan się zgłaszał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JacekWróblewski">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Nazywam się Jacek Wróblewski, jestem z Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego. Myślę, że dyskusja, która miała przed chwilą miejsce dotknęła setna sprawy. Koncesja nie jest utrudnieniem dla funkcjonowania aeroklubu, bo to nie są bariery, których nie można pokonać. Pod względem finansowym czy biurokratycznym, przy obecnym doświadczeniu pracowników Urzędu Regulacji Energetyki nie jest to problem. Problemem jest to, że jak aeroklub złoży wniosek, to on zostanie odrzucony ze względu na to, że niespełnione są wymagania techniczne. Okres spełnienia wymagań technicznych został przesunięty do 2012 r. Chodzi o system monitoringu i system zbiorników dwupłaszczowych. Chodzi też o ochronę środowiska. Oczywiście jest rzeczą dyskusyjną, czy u nas idzie to za daleko. Wydaje mi się, że nie. Pod tym względem nie wychodzimy przed orkiestrę. Jeśli te rozwiązania nie są spełnione na lotniskach, to coś tu nie tam. To nie jest kwestia prawa energetycznego, tylko kwestia braku finansów w aeroklubach na spełnienie wymagań środowiskowych. Nad tym trzeba się zastanowić, a nie jak fragment rynku wyłączyć spod regulacji technicznej, czy środowiskowej. Dzisiaj, to jest mały wolumen tych obrotów. Zakładamy, że gospodarka w Polsce będzie się rozwijać, obywatele będą bogatsi i tych osób, które będą chciały latać samolotami będzie więcej. Obroty też się zwiększą, w związku z czym, warunki do tankowania muszą być coraz lepsze. Wolumen będzie większy i zagrożenie dla środowiska też. Postulowałbym o pewną ostrożność. Jeśli mamy już pracować przy rozwiązaniach technicznych czy środowiskowych, to proponowałbym, żeby one nie były wybiórcze i dotyczyły całej branży. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JanuszPalikot">Będę rekomendował następujące postępowanie. Skierujmy ten projekt do dalszych prac, czyli do pierwszego czytania, licząc się z tym, że w Komisji branżowej dojdzie do pewnego zawężenia tej zmiany. Jednocześnie, rozpocząłbym prace w naszej Komisji nad dwoma nowymi dokumentami. Jeden byłby związany z normami, które są w Polsce i UE. Chodzi o sprawdzenie tego. Zapoznajmy się z tym. Może ma pan rację, że w tym przypadku jest tak samo. Zdziwiłbym się. Jest jeszcze jedna rzecz, a mianowicie kwestia zmiany całego modelu wlewania paliwa przez różnych producentów do wspólnej infrastruktury na dużych lotniskach. W kilku krajach UE jest tak, jak z sieciami energetycznymi. Infrastruktura jest wspólna i nikt nie ma prawa zabronić wlewać tam paliwo. Pobiera za to „korkowe”, jak przy otwieraniu wina w restauracji. Za to, że zalał, rozlał, za serwis bierze opłatę, którą dorzuca do ceny paliwa, po jakiej dostarczył dystrybutor. Jedna z linii lotniczych może mieć umowę z Orlenem, a inna z Lotosem i nie chce kupować od nikogo innego, bo ma gorsze warunki finansowe. To będzie systemowa zmiana, jeśli chodzi o warunki funkcjonowania producentów i sprzedających paliwa w portach lotniczych. Będziemy potrzebowali podmiotów do zajęcia się obydwoma zagadnieniami. Oddaję głos posłowi Abramowiczowi. Proszę zastanowić się, kto z państwa mógłby być partnerem społecznym do pracy przy tych dwóch nowych ustawach, którymi będziemy chcieli się zająć. Będziemy pracować fragmentami. Być może w międzyczasie MI przygotuje całą nowelizację. My, pracujemy fragmentami, rodzi się w to w wyniku dyskusji i przedstawienia przez stronę społeczną jakichś wniosków. Jeśli uznajemy, że idą w dobrym kierunku, wprowadzamy je w życie i przez to możemy stymulować ministerstwa do zmian systemowych albo przygotowywać kolejne kawałki, które będziemy zamieniali. Taka jest też rola polityczna Komisji, czyli nadawania kierunku zmian. Obserwuję w pracach wielu urzędów, także w MF i pracach nad ordynacją podatkową, że bardzo wiele poprawek przygotowanych przez MF urodziło się podczas debat na posiedzeniach Komisji. Jest to na pewno bardzo dobry kierunek działania, który Komisja będzie kontynuowała. Bardzo proszę, pan poseł Abramowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AdamAbramowicz">Wszyscy chcielibyśmy, aby w Polsce były przestrzegane wysokie standardy ochrony środowiska, ale też chcemy, żeby w Polsce rozwijało się lotnictwo. Trzeba spojrzeć na ten problem realnie. Pan powiedział, że do 2012 r. złagodzone są normy nakładane na aerokluby. Można przyjąć, że nasza zmiana może obowiązywać czasowo. Chodzi nam o danie szansy. Wchodzi ustawa, która umożliwi przejęcia przez samorządy kolejnych lotnisk. Chcemy, żeby w Polsce działał transport lotniczy i żeby porty mogły się rozwijać. Możemy uznać, że będzie to rozwiązanie czasowe, do momentu, kiedy cały interes ruszy. Jeśli to wszystko zacznie działać, myślę, że będą środki finansowe na to, aby poprawiać te parametry. Dajemy szanse i możemy zastrzec, że będzie ona np. do 2012 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JanuszPalikot">Bardzo proszę, przedstawiciel aeroklubu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PiotrNiewiarowski">Chciałbym dodać, że faktycznie mamy do czynienia z analogią, co do emisji CO2. Mamy infrastrukturę, która nie spełnienia pewnych standardów emisji i trzeba zrobić wyjątek. O to zabiegamy. To może być ograniczone w czasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JanuszPalikot">Pewnie to wprowadzimy, może z pewnymi modyfikacjami. Póki co, mamy wysoki, 90% wskaźnik. Wszystkie propozycje, które skierowaliśmy do marszałka wchodzą w życie. Nie sądzę, żeby w tym przypadku było inaczej. Panowie mówicie tak. To wejdzie w życie, ale przyjdą do was inspektorzy, może ich skorumpujecie, ale to wasza sprawa i oni dadzą wam zgodę, mimo że nie powinni. Tak naprawdę nie powinni wam dać tej zgody. Może być taki problem. Stworzymy ustawę, zaczniecie legalizować i może się okazać, że zbiorniki i inne koszty będą za wysokie. Nie jestem specjalistą w tej dziedzinie i nie mogę tego precyzyjnie oszacować. Wtedy może się okazać, że problemem nie była koncesja, tylko to, że trzeba wymienić płaszcze w zbiornikach lub inne rzeczy. Paradoksalnie może to was zniechęcić do handlu innego, niż ten, który dzisiaj prowadzicie. Być może nie będzie to rozwianie problemu w 100%. Jest to na pewno krok we właściwym kierunku. Jeśli to koncesja nie jest taka trudna, to po co ma być. Po co składać papiery? Dozór techniczny i tak może skontrolować, niezależnie, czy ma się koncesję czy nie. Będzie to na pewno krok liberalizujący. Niepotrzebne koncesje trzeba eliminować. Będę rekomendował skierowanie tego projektu do marszałka Sejmu. Czy są inne wnioski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#TomaszJaroszyński">Panie przewodniczący, chciałbym zgłosić ostatnie korekty redakcyjne, żeby przyjąć projekt w poprawionej wersji. W zdaniu wstępnym, należy skreślić wyraz „następujące”. Kwota 10.000 euro powinna być zapisana bez kropki, bo może zostać to odczytane, jako 10 euro. Po wyrazach „równowartości 1.000.000 euro” należy wstawić przecinek. Są to trzy korekty redakcyjne. Rzuca się w oczy, że w tym punkcie w dwóch miejscach jest mowa o równowartości pewnej kwoty euro, a w kolejnym miejscu o 10.000 euro. Korzystając z tego, że przepis ten jest nowelizowany, czy specjaliści mogliby się wypowiedzieć, czy to jest przeoczenie. Wydaje się, że wszędzie powinno być to określone jednolicie. Jeśli zostałoby to wyjaśnione, można byłoby to ujednolicić. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JanuszPalikot">Czy wobec tych propozycji są jakieś uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#JanuszPalikot">Kto jest za przyjęciem poprawek Biura Legislacyjnego?</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#JanuszPalikot">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#JanuszPalikot">Oddaję panu głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#MarekKosicki">Nazywam się Marek Kosicki, reprezentuję MG. Przepraszam za nieobecność ministra, ale z uwagi na obowiązki nie mógł przybyć. Zostałem upoważniony, żeby jeszcze raz powtórzyć to, co powiedział wczoraj pan minister. MG jest odpowiedzialne za rynek paliw i wnosi o to, żeby ograniczyć ten obrót tylko do benzyny lotniczej. Proponujemy w tym projekcie ustawy, tak jak jest to w rozporządzeniu Ministra Finansów, podanie kodu tego paliwa. Będziemy mieli wtedy jednoznacznie wskazany rodzaj. Jeśli Komisja zdecyduje, że pozostanie to paliwo lotnicze i w takiej wersji zostanie przekazany projekt, to wniesiemy o dodanie dwóch kodów, tzn. kodu benzyny lotniczej i kodu paliwa Jet A-1. Odnośnie do pytania pana przewodniczącego. Kwestie wymagań technicznych leżą w gestii Ministra Gospodarki. To MG wydaje te rozporządzenia. Na pewno nie są to wymagania większe, niż obowiązujące w Europie. Minister Gospodarki po raz piąty w tym roku przesunął termin, ponieważ nasi przedsiębiorcy nie nadążają z dostosowaniem się. Gdyby nie przedłużył tego terminu, doszłoby do sytuacji, że należałoby zamknąć połowę stacji benzynowych. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JanuszPalikot">Ta liczba zamknięć przemawia na rzecz tego, że musimy to zrobić. Jest silny niedorozwój infrastruktury. Są radykalne normy wprowadzone w dużo bardziej rozwiniętych gospodarkach. My nie możemy jako odpowiedzialni Polacy doprowadzić do sytuacji, kiedy tylko mamy jakieś szanse przekładamy je na później. Nasz biznes nie może paść pod kagańcem norm krajów dużo bardziej rozwiniętych. Chociaż się będą burzyć ekolodzy, to i tak nie mamy wyjścia. Tam, gdzie się tylko da trzeba pomagać i ułatwiać. Jeśli to jest warunek, to ja bym się do niego przychylił. MG nie byłoby przeciwne. Sytuacja, gdzie nie ma ograniczenia, dotyczy tylko 10% paliw. Przychyliłbym się do tego. Teraz muszę upoważnić pana żeby wprowadzić do tego zapisu następujące zdanie. „Zmiana tych przepisów dotyczy tylko benzyny lotniczej” i podać dalej ten kod.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#TomaszJaroszyński">Prosiłbym przedstawiciela MG o zacytowanie tej propozycji. Należy zadecydować, czy ma być to ujęte w treści pkt 4, czyli obrotu i zamiast paliwami lotniczymi dopisać konkretne wskazania, czy też umieścić niżej quasi definicję tego pojęcia. Proszę, wyjaśnić to w tej chwili. Nie pozostawiajmy tego, jako kwestii redakcyjnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JanuszPalikot">Daję panu chwilę czasu na zastanowienie się, gdzie to zapisać. Bardzo proszę, pan poseł Abramowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#AdamAbramowicz">Rozumiem, że MG wycofuje wczorajsze zastrzeżenia, co do wysokości tego obrotu, czyli 1 mln euro i akceptuje podaną wartość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#MarekKosicki">Nie mam takiego upoważnienia, żeby to obniżać. Minister podtrzymuje to, co zgłosił wcześniej. Jednym z elementów była zmiana tej nazwy na benzynę. Bardzo dobrze, że uda się to zrobić. My przyjęliśmy do wiadomości to, co mówił pan przewodniczący. Będzie jeszcze czas. Zostałem upoważniony do zrobienia zestawienia, jaka jest potrzebna kwota i potrzebuję na to kilku dni. Muszę zebrać informację ze wszystkich aeroklubów, jakie obroty byłyby przy tym największym aeroklubie, żeby nie wyłączyć np. warszawskiego, przez to, że będzie to zbyt niski pułap. Na razie nie chcemy się wypowiadać, co do tej kwoty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JanuszPalikot">Mam propozycję. Nie handlujmy się. Przygotujecie wszystkie zmiany do pierwszego czytania w Komisji branżowej i razem wtedy dodamy definicję paliwa lotniczego. Wymienimy, że jest to paliwo lotnicze i podamy numer kodu. Jak my wam ustąpimy w tym, a wy potem zaczniecie negocjować, to diabli wszystko wezmą. Wycofuję się z tej propozycji. Kierujemy to w tym brzmieniu, bez zmiany, mając świadomość, że będzie potrzebna korekta w pierwszym czytaniu. Składam postulat, aby skierować to do marszałka Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#JanuszPalikot">Kto jest za przyjęciem tego postulatu?</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#JanuszPalikot">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#JanuszPalikot">Pan poseł Abramowicz zgłasza się na posła sprawozdawcę.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#JanuszPalikot">Kto jest za kandydaturą posła Abramowicza?</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#JanuszPalikot">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#JanuszPalikot">Na tym zakończyliśmy ten punkt porządku obrad. Dziękuję państwu za uwagę. Mam nadzieję, że w dalszych pracach doprowadzimy ten projekt do końca. Czy aeroklub lub ULC są gotowi przygotować propozycję do dwóch spraw, o których mówiliśmy, czyli zliberalizowania tych norm w zakresie warunków technicznych i nowego systemu funkcjonowania handlu paliwem na lotniskach poprzez systemową zmianę polegającą na tym, że będzie to czyjaś własność, ale otwarta i każdy będzie miał prawo wlać paliwo po cenie dla konkretnego przewoźnika? Wiem, że jest dużo trudności, bo zbiorniki są za małe i wszystkiego nie zmieszczą. Te trudności będą mnożyli biurokraci. My, musimy iść do przodu, żeby cokolwiek „przepchnąć” w tym zakresie. Im bardziej mamy radykalne projekty, tym większa szansa, że wejdą one w życie. Taka jest praktyka po siedmiomiesięcznym funkcjonowaniu Komisji. Co na to panowie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PiotrLenarczyk">Razem z przedstawicielem Aeroklubu Polskiego ustaliliśmy, że jesteśmy w stanie zgłosić taką propozycję. Nie określę dzisiaj terminu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JanuszPalikot">Dziękuję za tą deklarację. Wpiszemy do protokołu, że otrzymamy to za jakiś czas. Niech to nie będzie dłużej niż miesiąc, żeby jeszcze w tym zakresie i w tym roku odbyły się ze dwa posiedzenia. W ten sposób definitywnie kończę tę sprawę.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#JanuszPalikot">Przechodzimy do punktu drugiego posiedzenia. Transport nienormatywny – bariery w funkcjonowaniu, propozycje zmian. Bardzo proszę o przedstawienie się i określenie problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#EdwardSkorupa">Nazywam się Edward Skorupa. Jest nas trzech. Jesteśmy przedstawicielami zarządu Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Przewoźników Transportu Nienormatywnego „ponadnormatywni.pl”. W kilku zdaniach chcielibyśmy przedstawić specjalizację zawodową, jaką wykonujemy. Sądzimy, że prowadzimy najtrudniejszą dziedzinę transportu. Krótko mówiąc, przewozimy ładunki, które nie mieszczą się pod plandeką standardowego tira. Nasz transport jest niezbędny, ponieważ żadna inwestycja przemysłowa nie jest w stanie obejść się bez przewożenia maszyn budowlanych, konstrukcji stalowych, hal. Później transport do gotowych fabryk przejmuje transport standardowy, plandekowy. Nasz transport jest wyjątkowo trudny, elitarny, w związku z tym jesteśmy zmuszani…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JanuszPalikot">Jakie macie problemy? My wiemy, o co chodzi. Są koncesje, zezwolenia i korupcja. Niech pan powie, o co postulujecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#EdwardSkorupa">Mamy dwa podstawowe problemy. Pierwszy to rejestracja sprzętu, który jest najlepszy w Europie. Zwykły zestaw plandekowy kosztuje 100 tys. euro. Cena naszej specjalistycznej naczepy zaczyna się od 200 tys. euro, a nawet 400 tys. euro. Wydajemy bardzo dużo pieniędzy. Nie mamy możliwości legalnego wykonywania zawodu w tym kraju. Mamy ograniczenia, które można skupić w dwóch zdaniach. Pierwsze, to poważne trudności z zarejestrowaniem tego typu sprzętu w Polsce. Każdy samochód, ciągnik, naczepa wymaga indywidualnej decyzji MI na odstępstwo od normalnych warunków dopuszczenia do ruchu. Ta procedura powinna trwać 33 dni, trwa wiele miesięcy. Dysponujemy przykładamy, że po wielu miesiącach czekania, dostajemy dopuszczenie do ruchu sprzętu, który stoi i czeka na rejestrację. Jest to nawet pół roku, a sprzęt kosztuje nawet 500 tys. euro. Nie mamy takich możliwości, jakie ma konkurencja na zachodzie. Tam, tego rodzaju sprzęt dopuszczany jest na podstawie homologacji, która w Polsce nie jest uznawana. Byliśmy z naszymi problemami w MI. Odbijamy się od ściany. Już na początku dyskusji słyszymy zdanie, że w Polsce nie ma dróg do tego typu transportu. My nie wydajemy 500 tys. euro na jeden samochód, po to, żeby sobie tym jeździć na wycieczki. Dla polskiej gospodarki tego typu transport jest niezbędny. Nie wyremontujemy żadnego bloku energetycznego, nie wyeksportujemy tramwaju, pociągu, jeżeli nie będzie tego typu sprzętu. Na zachodzie odbywa się to prościej. Sprzęt, który my kupujemy posiada homologację. My nie usiłujemy zarejestrować w Polsce czegoś złożonego w garażu. W MI usłyszeliśmy, że na ten temat będziemy rozmawiali po 2014 r. Do tego czasu, żaden z przewoźników ponadgabarytowych nie będzie istniał. Jest to kilka tysięcy miejsc pracy. Drugi problem, bezpośrednio z tym związany. Sprzętem na polskich numerach rejestracyjnych jeździmy po całej Europie, legalnie. W Polsce w 80% tego typu transportu odbywa się bez zezwoleń. Tego typu przepisami, jesteśmy spychani przez urzędników do czarnej strefy. Prosty przykład. Wszystkie palownice, które są na placu Stadionu Dziesięciolecia przekraczają ciężar 60 ton. Do tego musi być zestaw, który pusty waży 60 ton. W Polsce nie można uzyskać legalnie zezwolenia na przejazd zestawu, który waży więcej niż 80 ton.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JanuszPalikot">Propozycje. Opis sytuacji znamy. Słuchamy propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PrzemysławPanas">Nazywam się Przemysław Panas. Reprezentuję to samo stowarzyszenie. My, chcielibyśmy wymóc na GDDKiA pozwolenia stałe, takie, jakie są w całej UE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JanuszPalikot">Na ile lat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PrzemysławPanas">Rok, dwa lata, pięć. Parametry są różne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JanuszPalikot">Jaka jest średnia europejska?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PrzemysławPanas">100 ton na pięć lat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#JanuszPalikot">To wymaga zmiany, jakiego przepisu?</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#JanuszPalikot">Przedstawiciel Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Przewoźników Transportu Nienormatywnego „ponadnormatywni.pl” Łukasz Chwalczuk:</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#JanuszPalikot">Nazywam się Łukasz Chwalczuk. Kwestia zezwoleń uregulowana jest w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#JanuszPalikot">Chodzi o rozporządzenie, a nie o ustawę?</u>
          <u xml:id="u-48.4" who="#JanuszPalikot">Przedstawiciel Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Przewoźników Transportu Nienormatywnego „ponadnormatywni.pl” Łukasz Chwalczuk:</u>
          <u xml:id="u-48.5" who="#JanuszPalikot">W ustawie o transporcie drogowym napisane jest o zezwoleniu. Szczegółowo mówi o tym rozporządzenie Ministra Infrastruktury. Tam jest wyszczególnione, kto, gdzie i kiedy wydaje zezwolenia.</u>
          <u xml:id="u-48.6" who="#JanuszPalikot">Zmiana ustawy lub rozporządzenia w zakresie pozwolenia stałego. Pozwolenie stałe na 5 lat, tak jak w UE. Co dalej? Jaka jest kolejna propozycja?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#EdwardSkorupa">Mamy tylko te dwa punkty, które pozwolą nam wykonywać zawód. Jeśli w Polsce nie będzie możliwości rejestrowania samochodów, nie mamy innego wyjścia i rejestrujemy ten sprzęt na zachodzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#JanuszPalikot">Odnośnie do rejestracji samochodów ponadnormatywnych, można używać dowolnych homologacji z UE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#EdwardSkorupa">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#JanuszPalikot">Będzie to zmiana ustawy prawo o ruchu drogowym.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#JanuszPalikot">Przedstawiciel Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Przewoźników Transportu Nienormatywnego „ponadnormatywni.pl” Łukasz Chwalczuk:</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#JanuszPalikot">Jest rozporządzenie unijne, które do 29 kwietnia zobowiązuje Polskę do dostosowania tych przepisów. Ten termin jest ostateczny. Jest pytanie, czy polskie władze zainteresowały się tym? Jeśli tak, to ten czas jest racjonalny i można się wstrzymać. Głownie chodzi o nieuznawanie europejskiej homologacji, co do warunków technicznych.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#JanuszPalikot">Czy MI ma jakąś informację na temat prac nad tymi projektami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#BogdanOleksiak">Bogdan Oleksiak, reprezentuję MI. Oczywiście, że MI prowadzi prace w tym zakresie. Został przygotowany projekt ustawy prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw. Tu nie chodzi tylko o zmianę ustawy prawo o ruchu drogowym. Zaplanowana jest zmiana rozporządzenia w tym zakresie. Jeśli chodzi o zmianę ustawy w zakresie przewozu pojazdami ponadnormatywnymi, proponuję włączyć się w prace nad tym projektem i pisać uwagi do niego. Projekt jest na etapie konsultacji społecznych. Zebraliśmy uwagi i będziemy je rozważać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#JanuszPalikot">Jak wygląda sprawa związana z tymi pozwoleniami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#BogdanOleksiak">Są przewidziane pozwolenia czasowe. Dużo pozwoleń jest przewidziane do wydawania przez starostów. Chodzi o zarządców drogi. Problem polega na tym, że jeden starosta wyda zezwolenie na określony odcinek drogi, a pojazd porusza się po całym kraju. Trzeba uzgodnić trasę przejazdu i zbadać, czy taki pojazd o takim ciężarze i zwiększonej szerokości i długości może się tą trasą poruszać. Nie możemy doprowadzić do sytuacji, że pojazd zablokuje ruch, bo zezwolenie nie obejmie wjazdu do któregoś z miast. Trasa, w niektórych przypadkach, musi być dokładnie uzgodniona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JanuszPalikot">Czy trasy nie mogą być ustalane, tak jak korytarze powietrzne? Z północy na południe jedzie się taką trasą, a potem jest rozjazd na wschód czy zachód.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#BogdanOleksiak">Panie przewodniczący, to nie jest możliwe, dlatego że dowóz towarów tego rodzaju pojazdami jest to przewóz specjalistyczny. Państwo wspomnieli o przypadku dowozu na budowę stadionu. To się odbywa przy bardzo dużych budowach. Nie można przewidzieć, że przewiezie się konstrukcje jednym korytarzem. Zawsze ten pojazd musi gdzieś zjechać i dowieźć towar do określonego punktu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#JanuszPalikot">Nie można byłoby wyjąć to spod decyzji administracyjnych? Jest jakiś program informatyczny? Przecież ci ludzie nie chcą jeździć tymi samochodami dla rozrywki. Wpisuję trasę do programu i z GDDKiA płyną odpowiednie uwagi. Nie ma wtedy żadnego procesu, tylko naniesione uwagi na mapę. Spedytor potwierdza, że przyjął trasę i nie ma całego procesu administracyjnego. Nie ma kwitków i pozwoleń. Ma zarejestrowany samochód, może nim jeździć przez 5 lat do następnego przeglądu. Podaje trasę, dostaje zgodę lub ewentualnie jakieś objazdy i wszystko się upraszcza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#BogdanOleksiak">Panie przewodniczący, to jest uzależnione od nacisku na osie i od rodzaju pojazdu. Proces wydawania pozwoleń pojazdom do pewnego ciężaru jest szybszy. W tej chwili zezwolenia, o których państwo mówcie, są w gestii GDDKiA. Widzimy problem, ponieważ rozmawialiśmy z przewoźnikami…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#JanuszPalikot">Czy ma pan świadomość tego, że każda decyzja jest w wyniku korupcji? Nie ma żadnej decyzji bez korupcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#BogdanOleksiak">Może nie każda. Może zaistnieć taki proceder. Trzeba dokonać zmian w ustawie, które pozwolą na szybsze uregulowanie tej kwestii. Zachęcam środowisko do pracy nad tą ustawą. Nie chcielibyśmy znowu stworzyć jakiegoś bubla prawnego, który niczemu nie służy. Jest jakiś projekt, był on omawiamy z GDDKiA, starostwami, przewoźnikami. Wpłynęło sporo uwag. Trzeba to omówić. MI i Departamentowi Transportu zależy, aby to wprowadzić. Państwa materiał dostałem przed wejściem na salę. Trudno mi się do niego odnieść. Widzę, że jest sporo uwag, które zawarte są w projekcie ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#JanuszPalikot">Mam prośbę, żebyśmy umówili się na przyszły tydzień i wtedy MI przedstawiłoby ten projekt. Nie wiedziałem, że taki projekt istnieje. Oddaję głos stronie społecznej. Co panowie na to?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#EdwardSkorupa">Znamy projekt tej ustawy i został on skrytykowany przez środowisko. MI ma opinię Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Drogowych, GDDKiA. Wszystkie opinię są negatywne. Jest to jeden wielki bubel, kompletnie nieużyteczny. W tym projekcie mówi się tylko i wyłącznie o pojazdach, które są dłuższe o 2 metry od pojazdów normatywnych. Normatywny ma 16,5 metrów, więc mowa jest tylko o pojazdach 18,5 metrowych. 99% pojazdów do przewozów ponadgabarytowych ma około 23 metry. W całej, zachodniej Europie na podstawie stałych zezwoleń poruszamy się legalnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#JanuszPalikot">Doskonale wiem, że większość pojazdów zarejestrowanych jest za granicą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#EdwardSkorupa">Mam na myśli polskie numery rejestracyjne. My, na polskich numerach rejestracyjnych uzyskujemy w ciągu kilku godzin zezwolenie na 5 lat we Francji, tylko nie w Polsce. Nie możemy pustym samochodem wyjechać, w sposób legalny i zatankować paliwo. Nie możemy pojechać na stację diagnostyczną, bo musimy mieć decyzję administracyjne. Na wydanie decyzji administracyjnej urzędnik w Polsce ma miesiąc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#JanuszPalikot">Musimy doprowadzić do tego, że jazda takimi samochodami nie będzie wymagała żadnych decyzji administracyjnych. To jest kuriozalne. Właściwie obrana droga to obowiązek GDDKiA. Oni muszą zaproponować trasę, oprogramowanie. Nie mogą trzymać za pysk połowę gospodarki, bo muszą być jakieś decyzje. Jestem za tym, żeby te drogi były chronione, żeby obierać odpowiednie trasy. Nie może to być w formie decyzji administracyjnej, tylko w formie innego mechanizmu. Nic innego mi nie przychodzi do głowy. Gdzie my żyjemy? Jest to średniowieczne myślenie. Musi być zatrudnionych tysiące ludzi do wydawania decyzji. Ile jest w Polsce takich samochodów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PrzemysławPanas">Jest z nami pani z GDDKiA z Krakowa. Mam artykuł, gdzie napisano, że w 2007 r. wydano 540 wniosków na przejazd po województwie małopolskim. Około 1 tys. w ciągu roku. Proszę państwa, 1 tys. to przejeżdża w ciągu 10 dni. W tej chwili, na plac budowy stadionu w Warszawie żadna maszyna nie przyjechała zgodnie z literą prawa. Ktoś mówi, że tak nie można jechać. Można i my jeździmy. Naprawiamy błędy GDDKiA. Mamy tego dość, a GDDKiA zrobiła tablicę karną z 300 punktami kar. Przy kontroli, inspektor wypisuje nam 8 godzin karę. To jest cyrk. Tego nie ma w Europie. W innych krajach jest mandat lub zatrzymanie do czasu uzyskania pozwoleń. U nas, ktoś siedział dwa miesiące, żeby stworzyć jakieś absurdalne prawo. My tego nie chcemy. To trzeba zrobić raz, a dobrze. Ktoś musi zacząć z nami rozmawiać. Mamy firmy, które tworzyliśmy długie lata. Włożyliśmy w to duże pieniądze, zatrudniamy dużo ludzi. Niech MI lub GDDKiA wyobrazi sobie taką sytuację. Ktoś planuje budowę. Kto daje pozwolenie na budowę stadionu w Warszawie? Kto dał, skoro nie wolno dowieźć tam żadnej maszyny? Państwo same sobie depcze po ogonie. To jest bez sensu. Ktoś inwestuje i bierze kredyt na maszynę, która waży 100 ton. Potem okazuje się, że nie można tego przewieźć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#JanuszPalikot">Nie ma, co nas przekonywać, bo my jesteśmy przekonani. Bardzo proszę, pan poseł Woda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#WiesławWoda">Sprawa respektowania homologacji wydawanej na maszyny produkowane na zachodzie jest sprawą oczywistą, bo jesteśmy w UE, wobec tego, te same standardy powinny obowiązywać. Jeśli chodzi o wydawanie pozwoleń na poruszanie się tych pojazdów, to sprzyjam waszym problemom, natomiast przyszliście z ideologią nie z konkretnymi pomysłami. To trzeba rozwiązać, ale nie przez przekonywanie, tylko przez konkretne projekty zapisów. Przedstawiciel MI mówił, że trwają prace nad nową ustawą. Kiedy podchodzimy do jakiegoś tematu, to zawsze słyszymy z ust przedstawicieli, że właśnie trwają prace, tylko nie wiadomo, kiedy one zostaną zakończone. Powinniście przedstawić projekty konkretnych zapisów, o których mówił przewodniczący. Chodzi o wyznaczenia tras, kanałów, którymi można będzie się poruszać z niegabarytowymi towarami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#JanuszPalikot">Część ideową zamykam. Wszyscy jesteśmy za likwidacją tych barier. Homologacja zagraniczna musi wystarczyć do rejestracji. Pozwolenia muszą być stałe, a nie czasowe. To trzeba zmienić w ustawie. Jak zadbać o to, aby trasy te były w sposób optymalny wykorzystane? Rozumiem, że panowie reprezentujecie jakąś organizację. Jak się ona nazywa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PrzemysławPanas">Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Przewoźników Transportu Nienormatywnego „ponadnormatywni.pl”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#JanuszPalikot">Czy panowie możecie przygotować projekty zmian tych ustaw? Zgadzamy się na to, aby dokonać zmian w zakresie homologacji, likwidacji czasowych pozwoleń. Słusznie zwrócił uwagę pan poseł Woda, że nie wiemy jak to rozwiązać. Jak likwidując pozwolenia i ułatwiając rejestracje doprowadzić do nieadministracyjnego wyznaczania tras? Pewnie są jakieś wzory w Niemczech, czy w innym państwie. Przetłumaczcie to i przynieście gotowy projekt w tym zakresie. Być może MI zmieni swój projekt.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#JanuszPalikot">Przedstawiciel Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Przewoźników Transportu Nienormatywnego „ponadnormatywni.pl” Łukasz Chwalczuk:</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#JanuszPalikot">Nie przyszliśmy nieprzygotowani. Mamy gotowe rozporządzenie. Nie dalej jak miesiąc temu, wydany został projekt ustawy, który nic nie wnosił. Mamy gotowe rozporządzenie, nad którym możemy rozmawiać.</u>
          <u xml:id="u-72.3" who="#JanuszPalikot">Rozporządzenia wydaje minister. Komisja może proponować zmiany ustaw, nie rozporządzeń. Komisja nie ma wpływu na władzę wykonawczą. Komisja ma inicjatywę legislacyjną i może tworzyć nowe przepisy. Rozporządzenie nic tutaj nie da. Powtarzam. Chodzi o to, żeby dokonać zmiany ustawy, która spowoduje, że to, co jest regulowane rozporządzeniem nie będzie można tego inaczej uregulować. Chodzi o homologację unijną i pozwolenia stałe. Ustawa to będzie regulować. Rozporządzenie, jako akt niższej rangi nie może być sprzeczne z ustawą. Czy państwo możecie przygotować zmianę ustawową, która uniemożliwi wprowadzenie rozporządzeń w tym zakresie? Państwo musicie też przygotować propozycję, w jaki, nieadministracyjny sposób wyznaczać trasy. Skopiujcie rozwiązania istniejące w innym kraju. W Niemczech, w nocy ustala się przebieg trasy. Oficerowie nanoszą korekty, bo mają informacje, gdzie są roboty drogowe. Tam powstaje to poza decyzją administracyjną. Jest to operacyjne uzgodnienie. Zróbmy coś nowoczesnego. Wyjdźmy z tej carskiej Rosji, w której żyjemy. Czy panowie rozumiecie naszą prośbę?</u>
          <u xml:id="u-72.4" who="#JanuszPalikot">Przedstawiciel Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Przewoźników Transportu Nienormatywnego „ponadnormatywni.pl” Łukasz Chwalczuk:</u>
          <u xml:id="u-72.5" who="#JanuszPalikot">Rozumiemy. Kwestia przeniesienia tego z rozporządzenia do ustawy.</u>
          <u xml:id="u-72.6" who="#JanuszPalikot">Za dwa tygodnie zrobimy kolejne posiedzenie. Sekretariat wyznaczy jakiś termin i będziemy dalej pracowali. Omówimy także tą ustawę. Może da radę ją poprawić. Zwołamy posiedzenie, gdzie w pierwszej części będzie prezentacja ustawy, a w drugiej projektu MI. Zobaczymy, czy do tej ustawy nie będzie można włączyć propozycji MI. Nie znam tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#BogdanOleksiak">Ponawiam propozycję, żeby włączyć się z konkretnymi propozycjami. Rzecz nie polega na tym, żeby krytykować ustawę w całości. Sama idea jest słuszna. MI popiera idee. Chodzi o to, żeby zaproponować jakieś zmiany do ustawy i konkretne zapisy. Mówił pan, że skrytykowano projekt ustawy. Skrytykowano w całości i nie przedstawiono żadnych propozycji. Napisano, że w opinii polskich i zagranicznych przewoźników projekt ustawy wymaga zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#JanuszPalikot">Dlatego zaproponowałem, żeby posiedzenie było wspólne. W pierwszej części przedstawicie projekt ustawy, a w drugiej propozycje dotyczące zmian istniejącej ustawy. Bardzo proszę, poseł Woda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#WiesławWoda">Czy istnieje coś takiego, jak zgłoszenie przewozu towarów ponadnormatywnych? Chodzi o to, żeby Policja, energetycy zabezpieczyli trasę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PrzemysławPanas">To zależy od parametrów ładunku. Jeśli ładunek przekracza skrajne parametry, wtedy służby te działają. To nie jest problem. To się zgłasza. Mamy jeszcze problem z ceną. Jesteśmy jedynym krajem w UE, gdzie ceny są tak wysokie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#JanuszPalikot">Ceny, czego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PrzemysławPanas">Ceny pozwoleń. Nikt, w żadnym z krajów UE nie zarabia na bezpieczeństwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#JanuszPalikot">Jak będą stałe pozwolenia, to wam ceny spadną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PrzemysławPanas">No tak. W tej chwili pozwolenie kosztuje 7 tys. zł. Przejazd dźwigu na odcinku 100km kosztuje 60 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#JanuszPalikot">My na ceny nie będziemy wpływali. Możemy spowodować, że tych pozwoleń będzie mniej. Będzie jedne, stałe pozwolenie.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#JanuszPalikot">Zamykam ten punk posiedzenia. Przechodzimy do projektu z druku nr 1056. Proszę posła Abramowicza o krótkie zreferowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#AdamAbramowicz">Chodzi o zmianę ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji i wykreślenie w art. 15 ust. 4, który zakładał, że kryterium wyboru bonów nie może być cena ich emisji. Dzisiaj, pojedynczy sklep nie jest w stanie skutecznie wyemitować bonów i przeprowadzić swojej propozycji przez przetarg. W związku z tym stworzyła się taka sytuacja, że sklepy zaczęły się zrzeszać albo tworzyć własne firmy, które emitują te bony. Musi być dużo tych sklepów, żeby coś zaproponować dla danego zakładu pracy. Mają oni też możliwość wykupywania tych bonów w dużych ogólnopolskich organizacjach. Istnieje ich kilka. W momencie obowiązywania kryterium powszechności a nie ceny, wszyscy mają równy dostęp do rynku bonów. Zarówno hipermarkety jak i małe sklepy mogą uczestniczyć w tej samej sieci bonów. Zakład pracy wykupuje bon z tej sieci, a realizują go hipermarkety i sklepy małe. Klient ma wybór. Zapomniałem powiedzieć, że najlepiej jakby tych bonów w ogóle nie było. Realizacja odpisów, dokonywanych na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych, byłaby możliwa w gotówce. Było to wielokrotnie postulowane i nic z tego nie wychodzi. My tego nie zmienimy. Na wniosek organizacji zrzeszającej duże hipermarkety, Komisja chce zmienić ten zapis, co spowoduje, że zakłady pracy będą się kierowały wyłącznie ceną. Cena bonu może być zmniejszona wyłącznie u jego emitenta. Sieć hipermarketów jest w stanie obniżyć cenę bonu. Sklepy zrzeszone w tej organizacji nie są. Jest to niemożliwe, dlatego że te organizacje zrzeszają sklepy spożywcze i przemysłowe. Nie jest możliwe ustalenie jednego dyskontu. Inna jest marża przy sprzedaży artykułów spożywczych, inna przy przemysłowych. Dzisiaj ten system umożliwia uczestnictwo dla wszystkich. On wymusza zrzeszanie się. Uczestniczą w tym hipermarkety i sklepy. Konsument decyduje, co zrobi z bonem. Jak przyjmiemy zmianę, będzie kryterium ceny i wszystkie te związki zostaną wyrzucone z rynku. Hipermarkety będą obniżały cenę. Zmiana ta spowoduje bardzo niekorzystne skutki dla pozostałej części rynku. Wiele organizacji zwracało się, abyśmy jeszcze raz przemyśleli tę sprawę. Postuluję, abyśmy wycofali projekt z druku nr 1056.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#JanuszPalikot">Dostałem podobne sygnały. Cześć mniejszych organizacji zgłaszało ten problem. Przychylam się do tej propozycji. Ten projekt nie był przedmiotem pierwszego czytania? Dobrze.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#JanuszPalikot">Kto jest za przyjęciem postulatu posła Abramowicza?</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#JanuszPalikot">Projekt został wycofany.</u>
          <u xml:id="u-83.3" who="#JanuszPalikot">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>