text_structure.xml 44.3 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#SławomirRybicki">Otwieram posiedzenie Komisji. Czy do porządku posiedzenia są uwagi? Jeśli nie ma, przechodzimy do realizacji punktu pierwszego porządku dziennego, czyli kontynuacji rozpatrywania skierowanego za pośrednictwem Marszałka Sejmu pisma Szefa Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie posła Janusza Palikota. Przypominam, że Komisja przeprowadziła dyskusję na ten temat i na wniosek pani poseł Elżbiety Witek Komisja zdecydowała, że rozstrzygać w tej sprawie będzie w pełnym składzie.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#SławomirRybicki">Wczoraj Kancelaria Prezydenta poprosiła, aby przed rozstrzygnięciem w imieniu wnioskodawców wypowiedział się przedstawiciel Kancelarii Prezydenta. Otrzymaliśmy w tej sprawie pismo ministra Piotra Kownackiego upoważniające pana Zbigniewa Gidzińskiego, eksperta w gabinecie Szefa Kancelarii Prezydenta RP do reprezentowania pana ministra na posiedzeniu Komisji. Zgodziłem się, choć jest to pewien precedens. Myślę, że wysłuchamy przedstawiciela pana ministra. Proszę poprosić pana Gidzińskiego.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#SławomirRybicki">Witam pana na posiedzeniu Komisji Etyki Poselskiej. Komisja odbyła już dyskusję nad pismem w sprawie zachowania posła Janusza Palikota. Uznaliśmy, że przedstawiciel wnioskodawców powinien mieć możliwość wypowiedzenia się, więc oddaję panu głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#ZbigniewGidziński">Chciałbym oświadczyć, że w żaden sposób nie zmieniamy tego wniosku, który został złożony. Pan minister Kownacki uznał, że przedstawiciel Kancelarii Prezydenta powinien być obecny na posiedzeniu Komisji, stąd moja obecność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#SławomirRybicki">Czy pan chciałby coś dodać do tego wniosku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#ZbigniewGidziński">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#SławomirRybicki">Czy mają państwo pytania do pana Zbigniewa Gidzińskiego? Nie słyszę. W takim razie Komisja będzie kontynuować posiedzenie bez obecności gościa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#IzabelaJarugaNowacka">Tę sprawę omówiliśmy podczas poprzedniego posiedzenia. Jeżeli do tej sprawy przedstawiciel Kancelarii nie wnosi nic nowego, to pytań nie mamy. Tę sprawę przedyskutowaliśmy i pozostała nam decyzja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ElżbietaWitek">Z tego, co zrozumiałam przedstawiciel Kancelarii, zgodnie z wnioskiem, miałby być obecny przy rozstrzyganiu w tej kwestii. Tak to zrozumiałam. Rzeczywiście, tę sprawę już analizowaliśmy na poprzednim posiedzeniu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#SławomirRybicki">Czeka nas wyłącznie głosowanie, gdyż merytoryczna dyskusja się odbyła. Nie widzę sensu, aby zabierać panu czas. Poinformujemy państwa niezwłocznie o decyzji Komisji. Dziękuję panu.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#SławomirRybicki">Proszę państwa posłów o składanie wniosków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ElżbietaWitek">Wprawdzie złożyłam na poprzednim posiedzeniu Komisji wniosek o zwrócenie panu posłowi uwagi, tylko dlatego że nie byliśmy w pełnym składzie. Potem pani poseł Jaruga-Nowacka złożyła wniosek o przesunięcie głosowania na czas, kiedy będziemy w pełnym składzie. W związku z tym, analizując raz jeszcze regulamin Sejmu i Zasady etyki poselskiej oraz materiały, które otrzymaliśmy, składam wniosek o udzielenie panu posłowi kary nagany.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#ElżbietaWitek">Uzasadnię. Po pierwsze, najistotniejsze dla mnie jest to, że art. 1 Zasad etyki poselskiej mówi, iż poseł, składając ślubowanie, kieruje się w swojej służbie obowiązującym porządkiem prawnym. Pan poseł Palikot ten porządek złamał, ponieważ złamał art. 4 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, publicznie pijąc alkohol i namawiając ze skutkiem pozytywnym inne osoby do picia alkoholu. Po drugie, pan poseł złamał zasadę rzetelności i dbałości o dobre imię Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#ElżbietaWitek">Z panem posłem Palikotem wielokrotnie już rozmawialiśmy, łącznie z rozmową wychowawczą, która przyniosła wręcz odwrotny skutek już kilka godzin później. Po ostatniej naszej Komisji wpis pana posła Palikota na swoim blogu, w nawiązaniu do tego, co mówiła pani poseł Jaruga-Nowacka, kiedy zwracała uwagę, iż każdy ma konstytucyjne prawo do prywatności i ochrony swoich dóbr osobistych, pan poseł pozwolił sobie na stwierdzenie, że powinniśmy żądać od wszystkich pełniących ważne funkcje informacji o stanie zdrowia, np. o chorobie alkoholowej albo o raku. Jak widzę nic z tego, co pan poseł mówił tutaj, jaką skruchę wyrażał, a dla mnie to była czysta gra, nic pan poseł nie zrozumiał. Nie widzę możliwości, aby na pana posła kara zwrócenia uwagi zadziałała. Nie jest to po raz pierwszy, więc zgłaszam wniosek o udzielenie panu posłowi kary nagany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#IzabelaJarugaNowacka">Chciałabym wypowiedzieć się trochę polemicznie do pani słów. Oczywiście, naganną sprawą jest, jeżeli poseł daje zły przykład, pije w miejscach publicznych. To nie powinno mieć miejsca, zwłaszcza jeśli jest to poseł na Sejm RP.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#IzabelaJarugaNowacka">Mnie w wystąpieniu pana posła Palikota przede wszystkim martwi to, że atakuje w sposób bardzo brutalny, a na pewno w żadnej mierze nieuprawomocniony, gdyż nie ma takich przesłanek, które dawałyby podstawę do oskarżania prezydenta RP o alkoholizm. Mój główny zarzut do pana posła jest właśnie taki, że narusza on dobre imię drugiej osoby, a w tym przypadku pierwszego obywatela RP, stawiając tezę, rzucając podejrzenie, że pan prezydent ma tego typu dolegliwość.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#IzabelaJarugaNowacka">Jeśli chodzi o poglądy pana posła Palikota, to może on uważać, że powinniśmy upubliczniać wszystkie swoje choroby. Ma prawo do takiego poglądu. Ja się z nim kategorycznie nie zgadzam. Dla jednego nowotwór może być bardziej wstydliwy niż alkoholizm, więc to absurd, aby rozstrzygać, co kogo zasmuca czy wstydzi. Choroba jest chorobą, każdy ma prawo do dyskrecji, są to dane objęte ochroną danych osobowych, każdy ma prawo taką deklarację złożyć, jeśli chce, natomiast nie widzę możliwości i jestem przeciwna konieczności ujawniania czegoś takiego.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#IzabelaJarugaNowacka">Pan poseł Palikot jest zafascynowany Ameryką, w przeciwieństwie do mnie. Być może ten przykład go tak porwał, że już drugi rok podejmuje starania. Jego prawo.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#IzabelaJarugaNowacka">Z argumentacją, że pan poseł głównie naruszył ustawę o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi się nie zgadzam. Pan poseł po prostu naruszył dobre imię drugiego człowieka, w tym przypadku pana Prezydenta RP na nieokreślonych podstawach. Owe „małpeczki” mogły pochodzić od kogokolwiek w Kancelarii Prezydenta, być może ktoś dodaje to sobie do lodów. Rzeczywiście, tę sprawę można wyjaśniać, ale nie rzucając podejrzeń na prezydenta. To wszystko odbywa się, o czym wiemy, w ramach walki politycznej i uważam, że są to chwyty niedozwolone. Dlatego przychylam się do kary, którą pani poseł zaproponowała podczas poprzedniego posiedzenia, a więc kary zwrócenia uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#ElżbietaWitek">Nie widzę tu polemiki, bo ze wszystkim, co pani poseł powiedziała się zgadzam. Chciałam tylko zwrócić uwagę na art. 1, ponieważ prawo jest czymś, co my stanowimy. Poseł powinien stać na straży tego prawa, to właśnie art. 1. Natomiast całkowicie zgadzam się z panią i dlatego powiedziałam o zasadzie rzetelności, gdyż jest to bezprecedensowy przypadek bezpardonowego ataku na prezydenta od dwóch lat, naruszania jego prywatności, jego dóbr osobistych i to jest zupełnie bezkarne. Dlatego składam wniosek o podwyższenie tej kary, ponieważ nie jest to ktoś, komu się raz zdarzyło. To jest uporczywe i dotkliwe obrażanie głowy państwa.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#ElżbietaWitek">Znam przypadki, kiedy sąd za znacznie mniej dotkliwe oskarżenie pod adresem drugiej osoby karał kogoś. Przypomnę jeszcze, że kiedy rozpatrywaliśmy sprawę wystąpienia posła Węgrzyna, to zwracaliśmy uwagę, że zahacza to o seksizm i to jest karalne, bo podchodzi to pod molestowanie seksualne. Chciałabym, abyśmy, oprócz tych czterech zasad, którymi poseł powinien się kierować, zwracali uwagę, czy posłowie przestrzegają prawa. Jeśli przeciętny obywatel może być ukarany za picie alkoholu w miejscu publicznym, to poseł ma być uprzywilejowany i tej kary nie dostać? Dla mnie jest oczywiste, że wiąże się to z art. 1, dlatego dałam to na pierwszym miejscu, ale zgadzam się z tym, co pani poseł powiedziała i dlatego podtrzymuję wniosek o karę nagany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Sądzę, że nawet zakup pewnych ilości alkoholu, który jest stosowany we wszystkich instytucjach dla potrzeb normalnego funkcjonowania, a w tym przypadku zakup do samolotów służbowych, ponieważ LOT daje horrendalne ceny, to był więc krok oszczędnościowy. Trudno mi się do tego odnieść, niemniej jednak zszedłbym z tego górnego wymiaru kary udzielanej przez Komisję Etyki Poselskiej. Nie stawiam jednak wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#SławomirRybicki">Uważam, że poseł Palikot zasłużył na wyższą niż zwrócenie uwagi karę, ponieważ kolejny raz naraził godność prezydenta. Oczywiście picie alkoholu w miejscu publicznym jest łamaniem prawa i należy na to zwrócić uwagę, ale bardziej karygodne jest narażanie głowy państwa na dolegliwości związane z wypowiedziami, w których poseł oskarża prezydenta o alkoholizm. Ponieważ raz już ukaraliśmy posła Palikota karą zwrócenia uwagi, to będę zgłaszać wniosek o przegłosowanie kary kwalifikowanej upomnienia.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#SławomirRybicki">Padł jednak wniosek dalej idący, więc podam pod głosowanie wniosek o ukaranie posła Palikota karą nagany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#ElżbietaWitek">Rozumiem, że mamy trzy wnioski, więc proponuję, abyśmy głosowali nad nimi po kolei.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#SławomirRybicki">Kto z państwa posłów jest za udzieleniem posłowi Palikotowi kary nagany? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#SławomirRybicki">Za głosował 1 poseł, przeciw było 2 posłów, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#SławomirRybicki">Wniosek upadł.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#SławomirRybicki">Poddaję pod głosowanie mój wniosek o udzielenie upomnienia posłowi. Kto jest za? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#SławomirRybicki">Za głosowało 4 posłów, a więc jednogłośnie przyjęliśmy wniosek.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#SławomirRybicki">W uzasadnieniu zaznaczymy, że poseł naruszył zasadę dbałości o dobre imię Sejmu i zasadę rzetelności. Należy też zaznaczyć, że poseł został ukarany w tej samej sprawie po raz drugi i dlatego powoduje to podwyższenie kary. Uważam, że nagana powinna być wyjątkową karą, w absolutnie wyjątkowych sytuacjach. Uważam, że nasza wyobraźnia w tej sprawie może sięgnąć dalej i możemy sobie wyobrazić jeszcze gorsze przypadki.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#SławomirRybicki">Przechodzimy do realizacji drugiego punktu porządku dziennego – zajęcia stanowiska w sprawie publikacji dotyczącej posła Longina Komołowskiego zamieszczonej na łamach „Dziennika” w dniu 3 kwietnia 2009 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#ElżbietaWitek">Chcę jeszcze wrócić do kwestii zasad, jakie naruszył pan poseł Palikot. Czy państwo zgadzają się ze mną, że oprócz zasady rzetelności naruszył też dobre imię Sejmu, pijąc publicznie alkohol?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#SławomirRybicki">Tak napiszemy w uzasadnieniu. Wracamy do sprawy posła Longina Komołowskiego. Poseł zwrócił się do Komisji Etyki Poselskiej z prośbą o zajęcie stanowiska w sprawie sytuacji, w której się znalazł. Przypomnę, że poseł Longin Komołowski jest posłem niezawodowym, pobiera pensję w Przedsiębiorstwie „Bumar”, jako doradca prezesa. Jednocześnie zasiada w Komisji Obrony Narodowej, gdzie sprawy tego przedsiębiorstwa są często poruszane. Zarzuca się mu więc konflikt interesów. Chciałbym, aby państwo wypowiedzieli się w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#SławomirRybicki">Otrzymaliśmy opinię ekspertów z Biura Analiz Sejmowych. Otwieram dyskusję. Sprawa jest niejednoznaczna, skomplikowana i wymaga od nas poważnej refleksji. Jeżeli uważają państwo, że ten punkt należy przenieść na kolejne posiedzenie, możemy to zrobić. Sprawa nie jest prosta, a w przyszłości decyzja w tej sprawie może być punktem odniesienia w innych przypadkach, gdy zachodzi konflikt interesów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#ElżbietaWitek">Z otrzymanej przez nas opinii wynika, że wprawdzie prawo zezwala na łączenie tych funkcji, ale mamy w ostatnim akapicie napisane, że jest to do rozważenia przez Komisję Etyki Poselskiej. Jest coś na rzeczy. Mam pytanie, czy pan poseł Komołowski w piśmie, które kierował do Komisji postawił się do dyspozycji Komisji? Jeśli tak, to sprawę należy ocenić. Rzeczywiście sytuacja nie jest jednoznaczna. W opinii napisano, że marszałek powinien wiedzieć o podejmowaniu dodatkowych czynności przez posła. Nie wiem, czy marszałek Komorowski zajmował w tej sprawie stanowisko?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Nie jest to dodatkowe zajęcie, poseł pobiera z tego tytułu uposażenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#ElżbietaWitek">Może jednak zapytalibyśmy marszałka, co na ten temat sądzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#IzabelaJarugaNowacka">Ważna jest sama reakcja pana posła Komołowskiego. W reakcji na pytanie dziennikarza, który zapytał go o ewentualny konflikt interesów między pracą w Komisji Obrony Narodowej i pewnym lobbowaniem na rzecz zbrojeniówki a jego doradzaniem prezesowi „Bumaru”, powiedział, że w takim razie natychmiast odejdzie z Komisji. Stąd pismo do Komisji Etyki Poselskiej, że podda się ocenie i nasza opinia będzie dla niego wiążąca. Jego postawa jest niezmiernie spolegliwa, nie ma tu podejrzeń, że poseł chciał coś ukryć, zamaskować.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#IzabelaJarugaNowacka">Wydaje mi się, że sprawa wymaga pewnego systemowego rozwiązania. Powinniśmy dać tu posłom jasną drogę, wskazując, jak mają w takich przypadkach postępować. W tym sensie sprawa jest trudna, podzielam tę opinię. Powinniśmy zastanowić się, w jaki sposób postępować. Są zobowiązani powiadomić marszałka, ale marszałek został tu powiadomiony, kiedy pan poseł Komołowski zdecydował się nie być posłem zawodowym. Konflikt interesów nie był tu ukrywany. Stoimy przed zaproponowaniem jakiegoś rozwiązania systemowego, co wymaga dłuższego czasu do namysłu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Natrafiliśmy z jednej strony na precedens, a z drugiej strony na powszechność. „Bumar” jest spółką Skarbu Państwa. Posłom zabrania się lobbowania na rzecz osoby prywatnej czy wąskiej grupy społecznej, natomiast lobbowanie na rzecz Skarbu Państwa jest powinnością parlamentarzystów. To logicznie rozważając sprawę.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Mówiąc o powszechności, trzeba wziąć pod uwagę, że gdybyśmy wydali tu negatywną opinię, wypracowując logiczne zdanie bez oparcia na przepisach, to pociągnie za sobą sznur zdarzeń, bo nauczyciele nie będą mogli być w Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży, rolnicy – w Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi itd. Komisje zostaną pozbawione jakiegokolwiek rozpoznania merytorycznej treści rozpatrywanych spraw przez samych posłów, tylko będą się opierać na doradcach.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Jak pan poseł Komołowski może lobbować, czy lobbowanie na rzecz Skarbu Państwa jest naganne? Tu się zastanawiam. Jednak pozostawiłbym tę sprawę, bo dziennikarze drążą każdy temat, ale ja pozostawiłbym tę sprawę, bo uważam, że nic się nie dzieje, jeśli pan poseł Longin Komołowski pracuje tam, gdzie pracuje, jest posłem niezawodowym i ma prawo być w komisji, gdzie są tematy, na których on się zna.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Zastanawialiśmy się, czy zwrócić się do Marszałka Sejmu. Ta kwestia przez służby marszałka Sejmu jest zawsze rozpatrywana na początku kadencji, ponieważ ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora reguluje tę kwestię. Jeżeli ktoś pracuje gdzieś i nie chce porzucić pracy, może być posłem niezawodowym, nie pobierać uposażenia poselskiego, a jeśli mniej zarabia, niż wynosi uposażenie poselskie, pobierać różnicę z Sejmu. Ta kwestia w relacjach między Longinem Komołowskim a Kancelarią Sejmu jest uregulowana.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Wypowiadam swoje zdanie, że nie ma kolizji w przypadku funkcjonowania posła Komołowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#SławomirRybicki">Chcę też w tej sprawie zabrać głos. Uważam, że jest to jednak pewien problem. Sam pan poseł Komołowski go zauważa. Wprawdzie nie ma tu niezgodności z prawem, ale chodzi o problem etyczny, który pan poseł zauważył. Wydaje mi się, że nie możemy przejść obok tej sprawy. Nieraz impuls jest potrzebny, aby zorientować się, w jakiej sytuacji człowiek się znajduje. Uważam, że powinniśmy podjąć w tej sprawie decyzję, nie spiesząc się. Ta decyzja będzie być może przykładem, wskazówką dla innych posłów, być może również w kolejnych kadencjach. Sprawa jest precedensowa.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#SławomirRybicki">Proponuję zwrócenie się do ekspertów. Nadchodzi okres wakacyjny. Komisje nie będą pracować w tym czasie. Wrócimy do sprawy po wakacjach. Proponuję, abyśmy wydali w tej sprawie opinię po wysłuchaniu zdań ekspertów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#ElżbietaWitek">Wiem, że na początku kadencji służby pana marszałka dowiadują się, gdzie poseł pracuje. Chodziło mi o to, czy służby marszałka wiedziały, którą komisję pan poseł wybierze. O tym mówiłam, sugerując zwrócenie się do pana marszałka o opinię.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#ElżbietaWitek">Tylko w przypadku Komisji Etyki Poselskiej mówi się, kto powinien być członkiem tej Komisji, że musi to być osoba o nieposzlakowanej opinii. W regulaminie Sejmu nie jest natomiast powiedziane, kto może być członkiem jakiej komisji sejmowej. To nie jest zapisane w regulaminie Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#ElżbietaWitek">Prosiłabym, aby pan marszałek ustosunkował się do tej konkretnej sytuacji, chodzi tu o pana posła jako członka tej konkretnej komisji i jego pracy w „Bumarze”. Być może służby pana marszałka też zwrócą na to uwagę.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#ElżbietaWitek">Nie spieszyłabym się w tej sprawie, bo w przyszłości może to dotyczyć innych posłów, pracujących gdzie indziej i będących w kolizji z funkcją posła w jakiejś komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#IzabelaJarugaNowacka">Po pierwsze, myślę, że to nie jest casus pana posła Komołowskiego. Mamy do czynienia z pewnym być może konfliktem interesów, ale zgadzam się z panem posłem, że trudno, aby posłowie, którzy całe życie zajmowali się uprawą roli, nie poszli do Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Znają się na tym znakomicie, wiedzą, jakie są problemy.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#IzabelaJarugaNowacka">Klucz leży w jawności. Co zrobić, aby poseł, który nie ma złych intencji, mógł łączyć swoją pracę poselską w organach Sejmu z innymi obszarami swojej aktywności. Nie zawsze musi to być aktywność zarobkowa, może to być poseł zawodowy, ale być zaangażowany w różnego rodzaju działalność w taki sposób, że może to budzić wątpliwości natury etycznej.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#IzabelaJarugaNowacka">Zgadzam się z panem przewodniczącym, że powinniśmy zwrócić się do ekspertów, pytając, co zrobić, żeby nie opisywać reguł, a raczej zasady jawności podejmowania tego typu aktywności poselskiej i w innych obszarach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Należałoby odróżnić różne kwestie. Przypomnę fakt sprzed kilku lat, kiedy poseł Unii Wolności prowadził projekt ustawy, która dotyczyła akurat rozwiązań w jego firmie. To jest kwestia niedopuszczalna. Jednak w tym przypadku nie powinniśmy zawężać możliwości funkcjonowania parlamentarzysty, bo możemy dojść do paradoksu, że nie będzie wiadomo, w którą stronę zrobić krok. To może za sobą pociągnąć lawinę.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Komołowski nie miał wątpliwości. Zaniepokoił się po tym, jak dziennikarz go opisał w gazecie. Wtedy zwrócił się do naszej Komisji, aby rozwiać te wątpliwości. Jeżeli podjęlibyśmy decyzję, że Komisja Etyki Poselskiej wydaje opinię, że jest to niedopuszczalne, to czy przypadkiem dziennikarze nie zaczną wpływać na Komisję i pokazywać posłów, którzy są w komisjach, do pracy w których są przygotowani profesjonalnie. Czy np. rolnik, który nie prowadzi gospodarstwa, ma związek z rolnictwem czy go nie ma? Będzie znać problemy, których nie zna inny poseł, a ktoś może powiedzieć, że pan poseł lobbuje i nie powinien być w tej komisji. Wiążemy wtedy ręce posłom w obszarze ich merytorycznej pracy.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Są posłowie, którzy opierają się tylko na opiniach ekspertów, a są tacy, którzy się na tym znają. Podam przykład z naszego Klubu, poseł Zych ma po kilka wystąpień w sesji Sejmu, ale w sprawach kodeksowych, bo na tym się zna. Gdyby mi zlecono zabranie głosu w takiej sprawie, musiałbym opierać się na opinii eksperta. Zastanówmy się, czy w Sejmie mają odgrywać dominującą rolę eksperci? Jeszcze pracując w Prezydium Sejmu obserwowałem, że w sprawach spornych każda strona zlecała ekspertyzę, eksperci przysyłają różne opinie i okazuje się, że 460 posłów nad czymś głosowało i wie, że coś uchwalili, a niezależny ekspert mówi, że nie, że uchwalili państwo coś innego. Role odgrywają często osoby z boku.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Często ekspert zachowuje się jak krawiec, bo kto zleca ekspertyzę też daje swego rodzaju miarę i szuka niezależnego eksperta, który da mu opinię zgodną z jego oczekiwaniami. Taka jest rzeczywistość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#SławomirRybicki">Z żadnej dzisiejszej wypowiedzi nie wynikało, że chcemy jakąś dolegliwość uczynić posłowi Komołowskiemu. Wręcz przeciwnie. Uważam, że powinniśmy podjąć mądrą, odpowiedzialną decyzję, której skutki mogą być poważne na przyszłość. Dlatego opinia nasza powinna być poprzedzona opiniami ekspertów, a czy uwzględnimy je w całości, czy w części, to nasza decyzja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Chodziło mi o to, aby to była nasza suwerenna decyzja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#SławomirRybicki">Będzie na pewno. Nie czuję się przez nikogo przymuszany do jakiegoś stanowiska. Postępujemy zgodnie z własnym sumieniem i sądzę, że tak będzie w tym przypadku.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#SławomirRybicki">Czy mogę przyjąć, że państwo przychylają się do mojej opinii, aby zapytać ekspertów o zdanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#IzabelaJarugaNowacka">Zdecydowanie tak, przy czym sądzę, że nie chodzi o tworzenie dodatkowych reguł, lecz o jawność podejmowania różnych aktywności posła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#SławomirRybicki">W tej sprawie rozstrzygnięcie odkładamy na kolejne posiedzenie po przerwie wakacyjnej. Warto zapytać o zdanie dwóch ekspertów. Na pewno pana prof. Hołówkę i jeszcze kogoś.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#IzabelaJarugaNowacka">Czy nie byłoby dobrze zapytać jakiegoś eksperta z obszaru prawa międzynarodowego. Znam jedynie prof. Wieruszewskiego, ale nie wiem, czy takimi sprawami w ogóle się zajmuje. Dobrze byłoby, aby był to etyk, a jednocześnie ktoś, kto może prześledzić, jak funkcjonują parlamenty w Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#SławomirRybicki">Myślę, że Biuro Analiz Sejmowych może kogoś zaproponować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#IzabelaJarugaNowacka">Myślałam o zamówieniu też ekspertyzy pokazującej, jak te kwestie są rozstrzygnięte w innych parlamentach, jak krajowe parlamenty radzą sobie w takich sytuacjach. Konflikt interesów może występować we wszystkich innych parlamentach. Być może są tam dobre przykłady rozwiązań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#SławomirRybicki">Może też chodzić o orzecznictwo w podobnych sprawach w takich komisjach, jak nasza.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#SławomirRybicki">Przechodzimy do trzeciego punktu porządku dziennego, uchwalenia planu pracy Komisji na okres od 1 sierpnia 2009 r. do 31 stycznia 2010 r. Otrzymali państwo propozycję planu pracy. Czy są do niego uwagi? Jest on siłą rzeczy ogólny, bo nie jesteśmy w stanie przewidzieć, ile wniosków wpłynie do końca roku i jaka będzie aktywność posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#IzabelaJarugaNowacka">Spotkaliśmy się wcześniej z prezydium Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich w celu zmiany przepisów, tzn. treści oświadczeń majątkowych. Mamy tu opinię BAS. Czy w tej kwestii planujemy dalej coś robić, aby oświadczenia majątkowe były bardziej czytelne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#SławomirRybicki">Marszałek Sejmu podjął inicjatywę w porozumieniu z klubami i przedstawił przewodniczącym Klubów Parlamentarnych projekt nowego oświadczenia majątkowego w celu zaopiniowania. To chyba najlepsza i najszybsza droga, aby zmianę wprowadzić w życie. Byłoby to międzyklubowe porozumienie w tej sprawie. Stąd nie ma tego w planie naszej pracy. Jeśli ta propozycja wpłynie na pewnym etapie do Komisji, to oczywiście znajdzie się w planie pracy.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#SławomirRybicki">Czy są jeszcze uwagi do planu? Jeśli nie ma, to przyjmuję, że plan pracy został przyjęty. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#SławomirRybicki">Przechodzimy do czwartego punktu porządku dziennego, do spraw bieżących. Jest ich kilka. Do Komisji wpłynęła opinia prof. Jacka Hołówki w sprawie wniosku, jaki skierowały do Komisji dwie osoby będące dziennikarzami „Faktu”. Wniosek był pokłosiem serii zdjęć, które ukazały się w tym dzienniku. W tej sprawie większość miała wyrobione zdanie, że jest to prowokacja i że sprawa nie nadaje się do merytorycznego badania. Uznaliśmy, że jest to pretekst, aby zająć być może w tych kwestiach pewne stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#SławomirRybicki">Sądzę, że ta opinia, jak również ekspertyza BAS dają nam możliwość niezdawkowego zareagowania w tej sprawie. Wiem, że państwo otrzymali te analizy dopiero dzisiaj. Czy w związku z tym, tą sprawą zajmujemy się na tym posiedzeniu, czy chcą się państwo z tymi opiniami zapoznać i dokończyć dyskusję na kolejnym posiedzeniu? Wszyscy mamy opinię wyrobioną w tej kwestii, ale jest pytanie, jak reagujemy – czy zwykłą odpowiedzią, że Komisja nie zajęła się sprawą, czy też w formie głębszej opinii, dla której te ekspertyzy byłyby cennym źródłem wiedzy?</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#SławomirRybicki">Czy mogę zaproponować, abyśmy zapoznali się z tym dogłębnie i po wakacjach spróbowali odpowiedzieć niezdawkowo lecz broniąc godność posła?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Z Biura Analiz Sejmowych otrzymaliśmy wykaz parlamentów, w których podawany jest alkohol. Nie jest problemem picie alkoholu, ale pijaństwo. Nie musimy nawet opierać się na zwyczajach w parlamentach europejskich. Pan prof. Hołówka pisze już w pierwszych zdaniach, że zdaniem wnioskodawczyni posłowie z całą pewnością postępowali nieetycznie i zasłużyli na publiczne potępienie, a profesor nie zgadza się z tą opinią i uważa, że żądanie powinno być oddalone przez przewodniczącego Komisji Etyki Poselskiej. Zachowaniem niedopuszczalnym w postępowaniu posła byłoby występowanie przed parlamentem w stanie nietrzeźwym. Na tym zakończyłbym całe rozważania.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Lampkę wina lekarze zalecają nawet w formie kurażu, dla dobrego trawienia. Nie chciałbym przesadzać, ale dojdzie do tego, że nagannym będzie zaraz spożywanie ostrych potraw. Nie mamy jurysdykcji nad dziennikarzami, ale uważam, że jeśli w tym przypadku coś było nieetyczne, to zachowanie się dziennikarzy, zaglądanie komuś w talerz przy spożywaniu normalnego posiłku w restauracji funkcjonującej dla potrzeb parlamentarzystów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#SławomirRybicki">Sądzę, że nikt nie ma wątpliwości, jaka powinna być odpowiedź, że to jest prowokacja dziennikarska. Chodzi o to, jak szeroko odpowiedzieć. Ta sprawa będzie przez „Fakt” wykorzystana także przeciwko Komisji Etyki Poselskiej, dlatego pytam, czy odpowiadamy zdawkowo, czy bardziej merytorycznie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#IzabelaJarugaNowacka">Obawiam się, że „Fakt” może chcieć tę sprawę wykorzystać przeciwko innym posłom, a także członkom Komisji Etyki Poselskiej. Nadmierna zwłoka też może nam nie służyć. W związku z tym spróbujmy dzisiaj sformułować zwięzłą odpowiedź, opartą na ekspertyzach, ale krótką. Nie wchodźmy w szczegóły.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#IzabelaJarugaNowacka">Nie wiem, czy jednak „Faktowi” nie napisać, że posłowie są przez nich często przedstawiani w sposób kłamliwy. O jakiej etyce może być mowa, jeżeli np. pisze się, że ja podobno rekomenduję wyjazdy do Indii i Nepalu, kiedy jest tak ubogo. W kraju kryzys, a ja tak mówię. Rozmawiałam z dziennikarką, która po pierwsze przedstawiła się, że pracuje w innym piśmie. Mówię jej, że jadę na wakacje z wnukiem na dwa tygodnie nad morze, podaję nawet miejscowość, żeby mogła sobie porobić zdjęcia, jak np. piję piwo. Ona zadaje pytanie, a jak nie nad morze, bo nie jest zbyt ciepłe, to gdzie. Mówię, że w góry, bo lubię chodzić w nasze Tatry. Ona pyta, a jak nie góry, to ja mówię, że na Kaszuby. Wreszcie ona mówi, że dla czytelników chciałaby coś egzotycznego, więc mówię, że nadal góry, więc Himalaje, a ona pisze, że ja polecam Indie.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#IzabelaJarugaNowacka">Jesteśmy w takiej sytuacji, że nieważne, czy to jest prawda, czy nieprawda, ale pojawia się informacja, że posłowie nie są ludźmi, że wylądowali tu z innej planety. Stawałam np. przeciwko „Super Ekspresowi” i wygrałam to bez kłopotu, ale nie mam ochoty cały czas zgłaszać się do sądu i wydawać pieniądze na adwokatów.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#IzabelaJarugaNowacka">Zastanawiam się, czy w naszej opinii nie powinno znaleźć się stwierdzenie, że „Fakt”, podając takie rzeczy, występuje z nieznanych nam powodów przeciwko polskiemu parlamentaryzmowi. Jeżeli mówimy o tym poważnie, powinniśmy w tej opinii wystąpić w obronie parlamentarzystów bez przerwy ośmieszanych. Nie wiem, dlaczego oni postanowili to serce polskiej demokracji ośmieszyć, opluć. Wiem, że jesteśmy łatwym obiektem krytyki, ale w tej opinii powinno być jednak zdanie o zachowaniu dziennikarzy „Faktu”, że nie rozumiemy, co kieruje nimi, że próbują polski parlamentaryzm osłabić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#ElżbietaWitek">Przychylam się do tego, co mówi pani poseł, ponieważ podczas poprzedniego posiedzenia, poza rozstrzyganiem tej sprawy, odniosłam się do pierwszego zdania we wniosku dziennika, że „obywatele mają prawo wymagać od posłów zaangażowania w pracy i wykonywania swoich obowiązków z szacunkiem dla wyborców”. Powiedziałabym, że dziennikarze „Faktu” również, wypełniając misję publiczną, mają obowiązek kierowania się zasadą rzetelności. Mówię o dziennikarzach w ogóle. Ja też byłabym za nawiązaniem do tej kwestii w naszej decyzji. Opinia nie powinna być rozwlekła, bo na kilka wydań gazety będą rozciągać temat, opisując nas z osobna i naszą Komisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#SławomirRybicki">Wobec tego, że pismo dziennikarzy „Faktu” wpłynęło do Komisji, stawiam wniosek o oddalenie tego i skierowanie wniosku do zasobów archiwalnych Komisji. Kto jest za przyjęciem tej propozycji? Przyjęliśmy ją jednogłośnie.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#SławomirRybicki">Oczywiście odpowiadamy gazecie na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#IzabelaJarugaNowacka">Uważam, że argumenty, które podał pan marszałek Stefaniuk, powinny się tam znaleźć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Powołałem się na opinię prof. Hołówki, że zachowaniem niedopuszczalnym byłoby występowanie przed parlamentem w stanie nietrzeźwym. Gdyby zasady opisane w pkt 5 zostały wprowadzone do naszego prawa, wtedy fotoreporterzy musieliby się ograniczać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#ElżbietaWitek">Czy na drzwiach restauracji jest jakiś znaczek, który nakazuje posługiwanie się przepustką? Czy dziennikarze mają przepustki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Mają przepustki. Chodzi o to, że niestosowne jest fotografowanie ludzi podczas posiłku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#SławomirRybicki">Opracujemy jakąś formę odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Końcowe zdanie opinii pana profesora brzmi: „Biorąc powyższe pod uwagę, wniosek zawarty w liście pani Magdy Kazikiewicz z dnia 22 czerwca 2009 r. do przewodniczącego sejmowej Komisji Etyki Poselskiej uważam za całkowicie bezzasadny i rekomenduję panu przewodniczącemu oddalenie go bez wszczynania jakiegokolwiek postępowania wyjaśniającego.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#SławomirRybicki">Dobrze, wracamy do porządku dziennego. Komisja wniosek odrzuciła, „Faktowi” odpowiemy krótko na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#SławomirRybicki">Kolejna sprawa to pismo Marszałka Sejmu, w którym przekazuje nam korespondencję, jaką skierował do Marszałka Sejmu poseł Ludwik Dorn. Korespondencja dotyczy sprawy posła Pawła Grasia i jego zamieszkiwania w domu, który jest własnością spółki z Niemiec. Co w tej sprawie powinniśmy zrobić?</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#SławomirRybicki">Moim zdaniem sprawa ma swój dalszy ciąg w urzędach skarbowych i wydaje się, że Komisja powinna poczekać na zakończenie tych spraw. W istocie chodzi o to, czy była korzyść majątkowa, czy nie. Do ustalenia tego bardziej uprawniony jest urząd skarbowy, jednak pytam państwa o opinię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#ElżbietaWitek">Czy oprócz urzędów skarbowych ktoś jeszcze zajmuje się tą sprawą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#SławomirRybicki">Tego mogę się tylko domyślać. Wiemy jednak, że na polecenie izby skarbowej w Krakowie urząd skarbowy podjął w tej sprawie działania wyjaśniające.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#ElżbietaWitek">Proponuję, aby Komisja skierowała pismo do tego urzędu skarbowego z prośbą o poinformowanie nas o wynikach postępowania. Wtedy będziemy mieć jakąś dokumentację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#IzabelaJarugaNowacka">W tej chwili się tym nie zajmiemy, ale skoro pan przewodniczący mówi, że sprawa ma dalszy ciąg, zajmują się nią służby skarbowe, to nie odkładałabym tej sprawy ad acta, lecz wstrzymałabym się do rozpatrzenia jej we wrześniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#SławomirRybicki">Dokładnie, nie kończymy tej sprawy. Odkładamy rozstrzygnięcie do momentu, gdy będziemy mieć wiedzę, czy umowa była ekwiwalentna, czy też nie. Wtedy będzie można mówić o ewentualnym naruszeniu norm etycznych, jeśli chodzi o rejestr korzyści, oświadczenie majątkowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#ElżbietaWitek">Jeśli teraz wyślemy odpowiednie pismo do urzędu skarbowego, to będzie wiedział, że jeśli zakończy postępowanie, ma nas poinformować o wynikach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#SławomirRybicki">Właściwe będzie wystąpienie do izby skarbowej w Krakowie, ponieważ to ona była zleceniodawcą w tej sprawie. Dopisujemy ten punkt do planu pracy Komisji.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#SławomirRybicki">Mamy wniosek posła Kopycińskiego o pociągnięcie do odpowiedzialności regulaminowej posła Jarosława Kaczyńskiego. Nie wiem, czy zdążyli się państwo zapoznać z tą korespondencją. Proszę o wstępne opinie w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#IzabelaJarugaNowacka">Jestem za tym, aby sprawę rozpatrzyć po przerwie wakacyjnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Występuje tu pewna analogia. Pan poseł Kaczyński niejednokrotnie zachwalał Radio Maryja czy telewizję Trwam, tak samo inne ich czynności. Myślę, że trzeba to zmieścić w tych kategoriach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#ElżbietaWitek">Stawiam wniosek o odesłanie tej sprawy do zasobów archiwalnych Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#IzabelaJarugaNowacka">Zdecydowanie jestem przeciwna, nie dlatego, że chciałbym kolejny raz zapraszać pana premiera Kaczyńskiego, ale wydaje mi się, że zachodzi pewien konflikt interesów, jeżeli prominentny poseł, były premier reklamuje, nie mówiąc o obiektywnych walorach, produkt jednej firmy. Jeżeli zastanawiamy się, czy występują jakieś niekorzystne zbiegi okoliczności, jeśli chodzi o pana posła Komołowskiego, to jest to w mojej ocenie podobna historia. Ta sprawa powinna być jednak przez nas rozpatrzona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#SławomirRybicki">Postawiono wniosek o odrzucenie wniosku posła Kopycińskiego, poddaję go pod głosowanie. Kto jest za odrzuceniem wniosku? Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#SławomirRybicki">Za głosowało 2 posłów, przeciw było 2 posłów. Sprawa nie jest rozstrzygnięta. Wniosek trafia do zasobów archiwalnych Komisji.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#SławomirRybicki">Następna sprawa to korespondencja pani minister Julii Pitery. Czy mieli państwo okazję zapoznać się z tą korespondencją? Rzecz jest o tyle paradoksalna, że dotyczy osoby, która nie jest już posłem. Jest to korespondencja senatora Zaremby, który sugeruje, że poseł Nitras w swoim oświadczeniu majątkowym nie napisał prawdy lub prawdę zataił. Sławomir Nitras jest już europosłem, więc nie wiem, czy powinniśmy reagować na tę prośbę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#ElżbietaWitek">Rozumiem, że to było pismo skierowane do pani minister, a pani minister skierowała je do nas. Uważam, że to pani minister powinna udzielić odpowiedzi, a nie Komisja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#SławomirRybicki">Nie jesteśmy właściwą instytucją do rozpatrzenia tej sprawy.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#SławomirRybicki">Czy w sprawach bieżących mają państwo jeszcze jakieś wnioski? Sekretariat pyta, czy rozpatrujemy po wakacjach sprawę skierowaną do nas przez posła Mularczyka dotyczącą zachowań na posiedzeniu Komisji Śledczej przewodniczącego Sebastiana Karpiniuka. Uważam, że ta sprawa została niesłusznie skierowana do Komisji Etyki Poselskiej. Uważam, że powinna być kierowana do Marszałka Sejmu, aby przeprowadził ewentualną rozmowę z przewodniczącym Komisji Śledczej na temat jakości prowadzenia prac Komisji. Nie jest to sprawa dla Komisji Etyki Poselskiej. Nie mamy takich uprawnień, żeby ingerować w tok prac innych komisji sejmowych. Sugeruję, abyśmy tę sprawę pozostawili bez rozpoznania i wykreślili z planu pracy. Pismo powinno być przekazane do Marszałka Sejmu, aby zwrócił ewentualnie uwagę przewodniczącemu Karpiniukowi. Czy są inne propozycje? Nie słyszę. Poddam więc pod głosowanie wniosek o oddalenie tej sprawy, o skierowanie do zasobu archiwalnego Komisji. Kto jest za przyjęciem takiego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#SławomirRybicki">Wniosek został przyjęty jednogłośnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#IzabelaJarugaNowacka">Mam jeszcze pytanie. Wniosek posła Kopycińskiego dotyczący zachowania pana premiera Kaczyńskiego został skierowany do zasobu archiwalnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#SławomirRybicki">Tak. Nie uzyskał większości. Sprawa jest w Komisji i potrzeba nowego impulsu, być może wniosku pani poseł, aby na kolejnym posiedzeniu do tej sprawy wrócić.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#SławomirRybicki">Czy są inne uwagi lub propozycje? Nie słyszę. Wyczerpaliśmy porządek dzienny. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>