text_structure.xml
57.3 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#MarekMichalak">Wypełniając ustawowy obowiązek Rzecznika Praw Dziecka wynikający z art. 12 ustawy z dnia 6 stycznia 2000 r. o Rzeczniku Praw Dziecka przedstawiam coroczną informację o działalności Rzecznika Praw Dziecka wraz z uwagami o stanie przestrzegania praw dziecka w Polsce. Dotyczy ona działań podjętych w roku 2007, w którym funkcję Rzecznika Praw Dziecka pełniła pani Ewa Sowińska. Szczegółowe sprawozdanie z działalności rzecznika zostało zawarte w druku sejmowym nr 694. Moje sprawozdanie będzie tylko skrótowym przedstawieniem najważniejszych działań rzecznika dokonanych w ubiegłym roku.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#MarekMichalak">Zgodnie z art. 3 wspomnianej już ustawy, rzecznik działa na rzecz ochrony praw dziecka, w szczególności prawa do życia i ochrony zdrowia, prawa do wychowania w rodzinie, prawa do godziwych warunków socjalnych, prawa do nauki. Rzecznik podejmuje działania zmierzające do ochrony dziecka przed przemocą, okrucieństwem, wyzyskiem, demoralizacją, zaniedbaniem oraz innym złym traktowaniem. Szczególną troską i pomocą otacza dzieci niepełnosprawne.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#MarekMichalak">W 2007 r. Biuro Rzecznika Praw Dziecka podjęło łącznie 7 tys. 981 spraw. Najliczniejszą grupę wśród nich stanowiły problemy związane z prawem do wychowania w rodzinie, tj. 3 tys. 422 sprawy, co stanowi 42,9% ogółu. Prawo do ochrony przed przemocą dotyczyło 1337 spraw. Co ósma sprawa dotyczyła prawa do nauki, tj. 1076 spraw, a co dziesiąta do godziwych warunków socjalnych – 835 spraw. Ponad połowa spraw – 4 tys. 411 była zgłoszona telefonicznie. 2 tys. 497 ogólnej liczby stanowiły sprawy zgłoszone na piśmie bądź podjęte przez biuro z własnej inicjatywy. 598 spraw zgłoszono w czasie wizyty w Biurze Rzecznika.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#MarekMichalak">W 2007 r. Rzecznik Praw Dziecka zorganizował trzy ogólnopolskie kampanie społeczne będące odpowiedzią na problemy społeczne dotyczące wprost dzieci. Pierwsza, to jest kampania „Kochaj, nie krzywdź, pomóż”. Była to kampania o charakterze informacyjno-prewencyjnym. Jej celem było zwrócenie uwagi na przemoc, zaniedbania wobec niemowląt i dzieci najmłodszych, tzw. zespół dziecka krzywdzonego. Szerzej opisana jest ona w przedstawionym raporcie.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#MarekMichalak">Druga, to poradnik dla rodziców „Komputer i Internet w domu”. Został opracowany przez rzecznika we współpracy z Ministerstwem Pracy i Polityki Społecznej, jako reakcja na wzrost zagrożeń związanych z korzystaniem z Internetu oraz niski poziom wiedzy na ten temat zarówno dzieci jak i rodziców. Informacja jest zawarta w raporcie.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#MarekMichalak">Trzecią kampanią był poradnik dla nauczycieli „Zapobieganie samobójstwom”. Rzecznik Praw Dziecka wspólnie z Polskim Towarzystwem Suicydologicznym oraz Ministerstwem Edukacji Narodowej wydał poradnik dający nauczycielom pożyteczne informacje i wiedzę praktyczną, jak radzić sobie z niezwykle złożonym problemem zachowań samobójczych wśród uczniów, a tym samym skutecznie im zapobiegać. Poradnik opracował zespół naukowców pod kierunkiem kryminologa prof. Brunona Hołysta.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#MarekMichalak">Zgodnie z ustawą o Rzeczniku Praw Dziecka przedstawię państwu kluczową informację dotyczącą przestrzegania poszczególnych praw wraz z uwagami.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#MarekMichalak">Wśród zadań w 2007 r. dotyczących stanu przestrzegania praw dziecka w aspekcie prawa do życia i ochrony zdrowia, rzecznik uznał za niezbędne stworzenie ram prawnych pozwalających określić i zbudować system monitorowania stanu zdrowia dzieci i młodzieży do lat 18, zniesienie ograniczeń w dostępności do świadczeń opieki zdrowotnej, a w szczególności wyeliminowaniem prowadzonych przez Narodowy Fundusz Zdrowia tzw. limitów na usługi medyczne dotyczące dzieci, zapewnienie dzieciom najnowocześniejszych i najbardziej skutecznych metod leczenia, zintensyfikowanie działań na rzecz promocji zdrowia, konsekwentne promowanie zdrowego stylu życia i uświadamianie skutków zachowań ryzykownych.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#MarekMichalak">W swoich wystąpieniach do Ministra Zdrowia i Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia rzecznik poruszał m.in. sprawy łączenia oddziałów pediatrycznych z oddziałami dla dorosłych w Łódzkim Szpitalu, likwidacji Specjalistycznego Ośrodka Szkolno-Wychowawczo-Rehabilitacyjnego Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Helenowie, zagrożonej egzekucją komorniczą Kliniki Hematologii i Onkologii Dziecięcej Akademickiego Szpitala Dziecięcego we Wrocławiu, Samodzielnego Publicznego Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Warszawie. Apelował o zapewnienie równego traktowania pacjentów w zakresie dostępu do realizacji świadczeń zdrowotnych.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#MarekMichalak">Rzecznik występował również do Prezesa Rady Ministrów prezentując swoje postulaty i propozycje dotyczące zdrowia i jakości opieki nad populacją dzieci i młodzieży, a Marszałkowi Sejmu przedłożył propozycję nowelizacji art. 38 Konstytucji RP.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#MarekMichalak">Inne sprawy dotyczące prawa dzieci do ochrony zdrowia dotyczyły refundacji leków stosowanych w leczeniu chorób płuc, utrzymania przedmiotów biomedycyna i edukacja zdrowotna w standardach kształcenia pedagogów, zwiększenia kontraktacji świadczeń zdrowotnych oraz podniesienia standardów żywienia dzieci w szpitalach. Spraw indywidualnych dotyczących prawa dzieci do ochrony zdrowia było ogółem 235.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#MarekMichalak">W zakresie prawa do wychowania w rodzinie Rzecznik Praw Dziecka podjął następujące inicjatywy. Wystąpił do przewodniczącej sejmowej Komisji Rodziny i Praw Kobiet w sprawie zwiększenia pomocy finansowej dla rodzin zastępczych. Minister Pracy i Polityki społecznej rozporządzeniem z 19 października 2007 r. wprowadził nowe stawki świadczeń dla zawodowych rodzin zastępczych zwiększając niektóre świadczenia prawie dwukrotnie. Rzecznik interweniował w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w sprawie ograniczenia praw rodzicielskich polskim rodzicom przebywającym za granicą. Odbył spotkania z przedstawicielami Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Ministerstwa Sprawiedliwości, Polskiego Centrum Mediacji, Stowarzyszenia Prawników Polskojęzycznych w Niemczech, których tematem były sposoby udzielania pomocy obywatelom polskim stającym przed niemieckim wymiarem sprawiedliwości. Sprawy indywidualne, którymi zajmował się rzecznik w tym zakresie, dotyczyły władzy rodzicielskiej oraz prawa do kontaktów z dziećmi i jego egzekucji, problemów rodzinnych w aspekcie międzynarodowym.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#MarekMichalak">Ponadto zajmował się problemem przewlekłości procesu o nadanie statusu uchodźcy, rozpatrywał prośby o pomoc w uzyskaniu dla dziecka obywatelstwa polskiego oraz zajmował się udzielaniem pomocy polskim rodzicom zamieszkałym w państwach Unii. Rzecznik informował oskarżonych o możliwościach podjęcia działań zmierzających do odzyskania dziecka w trybie Konwencji haskiej i o konieczności wystąpienia do Ministerstwa Sprawiedliwości z wnioskiem o odebranie dziecka. Spraw indywidualnych w tej kategorii rzecznik podjął 3 tys. 422.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#MarekMichalak">W ramach prawa do godziwych warunków socjalnych zostały podjęte następujące działania. W wyniku wystąpienia rzecznika do Ministra Pracy i Polityki Społecznej w sprawie ustawy o świadczeniach rodzinnych wydłużony został termin na złożenie wniosku o zapomogę z tytułu urodzenia się dziecka z 3 do 12 miesięcy. Daje to możliwość skorzystania z zapomogi rodzicom dziecka przysposobionego. Rzecznik sygnalizował potrzebę tworzenia przyuczelnianych żłobków i przedszkoli w celu wsparcia rodzicielstwa studentów. Apelował o współpracę pomiędzy instytucjami zajmującymi się pomocą społeczną w gminie i powiecie. Wśród spraw skierowanych do rzecznika w zakresie świadczeń z pomocy społecznej, większość dotyczyła problemów związanych z uzyskaniem i wysokością świadczeń oraz udzieleniem informacji i wsparcia ze strony ośrodków pomocy społecznej.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#MarekMichalak">Inne sprawy dotyczyły m.in. próśb osób oczekujących przydziału lokalu z zasobów gminy, zagrożonych eksmisją, oczekujących na przydziały lokali socjalnych, interwencji na rzecz kobiet opuszczających domy samotnej matki czy ośrodki dla ofiar przemocy w rodzinie lub ośrodki interwencji kryzysowej, zasad przydziału zaliczki alimentacyjnej, kryteriów dochodowych uprawniających do świadczeń z tytułu należnych świadczeń. W sumie podjęto 839 spraw indywidualnych związanych z przestrzeganiem praw do godziwych warunków socjalnych.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#MarekMichalak">W wystąpieniach związanych z prawem dzieci do nauki, rzecznik wspólnie z Rzecznikiem Praw Obywatelskich wystąpił do Ministra Edukacji Narodowej o zmianę przepisu w celu umożliwienia realizacji obowiązku szkolnego w formie nauczania domowego. Ministerstwo Edukacji Narodowej podjęło pracę nad uszczegółowieniem warunków, od których zależeć będzie wydanie przez dyrektora zezwolenia na spełnianie obowiązku szkolnego i obowiązku nauki poza szkołą. Rzecznik wystąpił do Marszałka Sejmu i Prezesa Rady Ministrów z apelem o jak najszybsze wznowienie prac nad ustawą o zmianie ustawy o systemie oświaty, umożliwiającą tworzenie alternatywnych form wychowania przedszkolnego. W związku z wejściem w życie rozporządzenia nakazującego wliczanie ocen z religii do tzw. średniej ocen ucznia, zwrócono uwagę na potrzebę organizacji lekcji etyki oraz potrzebę kształcenia kadr do nauczania tego przedmiotu. Rzecznik zwrócił też uwagę na brak jednolitych kryteriów punktowania osiągnięć ucznia, zwłaszcza w kwestii aktywności w formie wolontariatu. Zgodnie z sugestią rzecznika, Ministerstwo Edukacji Narodowej zaleciło kuratorom oświaty ujednolicenie punktowania oraz wskazanie sposobu ustalania szczegółowych kryteriów w procesie rekrutacji do szkół ponadgimnazjalnych.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#MarekMichalak">Inne sprawy poruszane przez rzecznika to wyposażenie szkół w ekonomiczne i bezpieczne meble, unikanie przez uczniów lekcji wychowania fizycznego i zmniejszanie ciężaru tornistrów, zapewnienie bezpiecznych warunków dowozu dzieci do szkół, prawo dzieci cudzoziemskich do edukacji.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#MarekMichalak">Wśród zgłaszanych do rzecznika spraw indywidualnych, za reprezentatywne należy uznać sprawy dotyczące likwidacji szkół i przedszkoli, przenoszenia do szkół oddziałów zerowych, zbyt dużej liczebności klas, brak oddziałów integracyjnych w szkołach wiejskich i dostosowania wymagań edukacyjnych do możliwości rozwojowych dzieci, brak umiejętności postępowania nauczycieli z dziećmi z zespołem nadpobudliwości psychoruchowej ADHD, zjawiska agresji i przemocy rówieśniczej, skuteczności pomocy udzielanej dzieciom uchylającym się od wypełniania obowiązku szkolnego, w tym dzieciom zdemoralizowanym. Na 1076 spraw z zakresu prawa do nauki, 463 sprawy związane były z problemami wychowawczymi w placówkach oświatowych, 425 dotyczyło lokalizacji, tworzenia i likwidacji placówek oświatowych.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#MarekMichalak">Niezbędnym warunkiem ochrony dzieci przed przemocą i okrucieństwem, wyzyskiem, demoralizacją, zaniedbaniem oraz innym złym traktowaniem jest prawo. Rzecznik zwrócił uwagę na nieskuteczne uregulowania prawne bądź ich brak w wielu istotnych obszarach. Brak jest przepisów stanowiących skuteczną ochronę dzieci przed wykorzystaniem seksualnym z użyciem nowych technologii, tzw. cyberprzestępczością. Zgodnie z ustawą z 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną, właściciele portali stron internetowych nie ponoszą odpowiedzialności, jeżeli świadczone przez nich usługi naruszają prawa dziecka. Brak jest uregulowań prawnych umożliwiających skuteczniejszą walkę z treściami nieodpowiednimi dla dzieci. Prawo nie chroni przed wykorzystywaniem seksualnym małoletnich między 15 a 18 rokiem życia.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#MarekMichalak">Inicjatywy rzecznika. Apel do dziennikarzy i środowisk opiniotwórczych z prośbą o nieuleganie propagandzie osób szerzących tzw. dobrą pedofilię. Kontakt ze Związkiem Stowarzyszeń Rady Reklamy w sprawie kontrowersyjnych treści zamieszczonych na nośnikach reklamy. Wniosek do Komisji sejmowej pracującej nad projektem nowelizacji Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego oraz rozszerzenia art. 95 Kodeksu dotyczącego poszanowania godności i praw dziecka. Wystąpienie do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w celu zwrócenia uwagi na ochronę wizerunku i innych dóbr osobistych dzieci w mediach. Problematyce przemocy wobec dzieci poświęcona była ogólnopolska kampania – Kochaj, nie krzywdź, pomóż. Wśród 1337 spraw z zakresu prawa do ochrony przed przemocą, najwięcej spraw – 989 dotyczyło przemocy fizycznej, seksualnej. 187 spraw dotyczyło zaniedbania intelektualnego, emocjonalnego i fizycznego dzieci. W zakresie prawa dzieci do ochrony przed przemocą podjęto ogółem 1337 spraw.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#MarekMichalak">W zakresie dzieci niepełnosprawnych rzecznik sformułował szereg uwag dostrzegając konieczność następujących działań: upowszechnianie wiedzy na temat praw dzieci niepełnosprawnych, w tym obowiązku instytucji publicznych do aktywnej, wyprzedzającej pomocy dzieciom dotkniętym schorzeniami; wspieranie wszelkich starań mających na celu likwidację barier architektonicznych, głównie w nowo powstających budynkach szkolnych, przedszkolnych, instytucjach użytku publicznego; zbadanie przyczyn i trudności realnego funkcjonowania zawodu asystenta osób niepełnosprawnych; wprowadzenie do programu studiów medycznych i pedagogicznych zajęć dotyczących niepełnosprawności, perspektywy postrzegania spraw z pozycji niepełnosprawnego i jego rodziny.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#MarekMichalak">Rzecznik wystąpił do Ministra Edukacji Narodowej z prośbą o kontynuację pilotażowego programu rządowego „Wczesna, wielospecjalistyczna, kompleksowa, skoordynowana i ciągła pomoc dziecku zagrożonemu niepełnosprawnością i jego rodzinie”. W wystąpieniu do Ministra Edukacji zwrócił uwagę, że dzieci niepełnosprawne nie mają zapewnionego odpowiedniego dowozu do szkół. Podkreślił, że brak odpowiednich warunków dowozu do szkoły utrudnia realizowanie przez te dzieci obowiązku nauki.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#MarekMichalak">W omawianym roku, przy Rzeczniku Praw Dziecka działała Opiniodawczo-Doradcza Rada Naukowa oraz Opiniodawczo-Doradcza Rada Organizacji Pozarządowych.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#MarekMichalak">W ciągu roku Rzecznik Praw Dziecka złożył 58 wystąpień o charakterze generalnym, 9-krotnie opiniował przygotowywane przez poszczególne resorty akty prawne, wziął udział w 102 konferencjach i seminariach w kraju i w 15 za granicą.</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#MarekMichalak">Przedstawiłem państwu skróconą informację o działalności Rzecznika Praw Dziecka w 2007 r. Wszystkie te działania zostały dokładnie omówione w informacji rzecznika złożonej Marszałkowi Sejmu w druku sejmowym nr 694.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MagdalenaKochan">Dziękuję panu rzecznikowi Markowi Michalakowi. Otwieram dyskusję na temat sprawozdania.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#ElżbietaWitek">W tym sprawozdaniu są tabele, w których mamy zawartą informację o formach przemocy wobec dzieci w zależności od wieku i o tym, kto i jak na tę przemoc reaguje. Jak pan myśli, to pytanie do pana rzecznika, skąd wynika ten brak reakcji na przemoc wobec dzieci, albo bardzo znikoma reakcja ze strony instytucji, które z urzędu powinny na tę przemoc reagować i czy pan, jako rzecznik na tę nową kadencję, ma pomysł, jak tę sytuację należałoby zmienić?</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#ElżbietaWitek">W tym sprawozdaniu mamy informację o tym, że dzieci mają czasami bardzo utrudniony dostęp do nauki, mówimy o braku wystarczającej liczby przedszkoli. Jak pan ocenia obecne próby wprowadzenia zmian, czyli przyśpieszenie obowiązku szkolnego dla dzieci 6-letnich w świetle tego, co zawarte jest w tym sprawozdaniu?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#TadeuszCymański">Ja w tym samym duchu, dlatego że to jest bardzo ważna kwestia. W ostatnich miesiącach i w ostatnim roku dotarło do nas bardzo wiele zaskakujących, a nawet szokujących informacji, szczególnie dotyczących skali ubóstwa wśród polskich dzieci. Tu chodzi o informację Eurostatu, z której wynika, że znaczna część naszych dzieci żyje w ubóstwie, a niektóre nawet w skrajnym. Ale mówimy wszyscy o inwestowaniu w człowieka. A więc kwestia dostępu do przedszkoli, o czym pani poseł Witek przed chwilą mówiła, jest ogromnie ważna. I według informacji pochodzących z różnych źródeł, Polska jest na samym końcu, jeżeli chodzi o wskaźnik i procent dzieci korzystających z przedszkoli. Według niektórych danych tylko 26% dzieci chodzi do przedszkola, a według innych ponad 40%. Ale przedostatnia w tej smutnej konkurencji Litwa ma wskaźnik ponad 50%. Europejskie wskaźniki to ponad 80%. Nie trzeba być nauczycielem czy wychowawcą, żeby wiedzieć, jak ogromne znaczenie ma właśnie uczestniczenie dzieci w zajęciach przedszkolnych, zwłaszcza w środowiskach mocno zmarginalizowanych, a więc na głębokiej prowincji, na wsi, nie mówię już o środowiskach patologicznych. I wreszcie samorządy, które sobie bardzo dobrze w Polsce radzą i na pewno robią dużo, żeby wspierać kulturę, naukę, również przedszkola, mają bardzo różne sytuacje. Dopłata samorządu do dziecka w przedszkolu w Warszawie wynosi kilkaset złotych, w Zachodniopomorskiem czy w niektórych rejonach warmińsko-mazurskiego kilkadziesiąt złotych, bo tylko na tyle samorządy stać.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#TadeuszCymański">Zmierzam do wniosku, że powodem do tak niskiego wskaźnika dzieci objętych opieką przedszkolną są często obiektywne możliwości bądź niemożliwości samorządów. Ja nie kwestionuję potrzeby intensywnej nauki i obniżenia do 6 lat wieku rozpoczęcia przez dziecko nauki, bo pytanie nie jest czy tylko, od kiedy i w jakiej formie? I tu jest wielki spór. Rodzice się obawiają, że szkoły nie są na to przygotowane. Ale jeszcze większy jest problem przedszkoli. I chciałbym wiedzieć, jakie są możliwości rozwiązania tego problemu. Wiem, że m.in. dotychczasowa rzecznik, pani Sowińska, próbowała się tym tematem zainteresować i pewne pomysły miały miejsce.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#TadeuszCymański">A jak w swojej pracy pan rzecznik będzie to realizował?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#TeresaWargocka">W poprzedniej kadencji pani rzecznik podjęła inicjatywę polegającą na tym, że zespół doradców działających przy rzeczniku opracował szereg bardzo interesujących postulatów w obszarze ochrony zdrowia i przedstawił te postulaty w wystąpieniu generalnym Ministrowi Zdrowia. Było to 31 października 2007 r. To są bardzo istotne postulaty, w tym dokumencie zawarte na str. 19. Czy pan rzecznik kontynuuje ten temat? Może są już pierwsze odpowiedzi na te postulaty? Może któreś z tych postulatów były uwzględnione w pracach nad reformą systemu opieki zdrowotnej?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#IzabelaJarugaNowacka">Chcę zapytać pana rzecznika o parę spraw. Pierwsza, to kwestia walki z ubóstwem polskich dzieci, o czym już była mowa. Czy pan uważa za wystarczającą pomoc państwa, kierowaną od 2005 roku w postaci tzw. posiłku dla potrzebujących? Ten program jest przede wszystkim skierowany do dzieci objętych obowiązkiem szkolnym i dzieci młodszych. Czy ta pomoc wraz z działaniami organizacji charytatywnych, także Banku Żywności, w pana ocenie jest dobrze skorelowana? Czy rzeczywiście ta pomoc dociera do wszystkich dzieci potrzebujących tej formy pomocy?</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#IzabelaJarugaNowacka">Chciałabym też wiedzieć, jak pan zamierza zapobiegać tak dramatycznej sytuacji, jaka niedawno miała miejsce i która zbulwersowała całą opinię publiczną. Chodzi o matkę, która zdecydowała się oddać na wychowanie swoje dziecko za 2000 zł, nie doczekawszy się możliwości legalnej adopcji. Podejrzewano ją o handel dzieckiem, natomiast jest pewne, że to dramatyczna sytuacja finansowa tej rodziny, czy tej kobiety i dzieci skłoniła ją do takiego czynu. Ta sytuacja wydaje mi się niewytłumaczalna. Czy ewentualna adopcja w takim przypadku mogłaby być szybsza?</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#IzabelaJarugaNowacka">Stwierdzam z satysfakcją, że przemoc wobec dzieci stała się jakimś priorytetem pani minister Sowińskiej i mam nadzieję, że będzie to również priorytet pana rzecznika. Sama także od wielu lat starałam się publicznie tej przemocy zapobiegać, proponując zapisy ustawowe, które nie były przyjęte przez Wysoką Izbę. W końcu po kilku latach dyskusji także nasza świadomość i gotowość parlamentu się zmienia.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#IzabelaJarugaNowacka">Kochaj, nie krzywdź, pomóż – dobrze, że taka akcja była. Ze sprawozdaniu pana poprzedniczki wynika, że liczba ofiar przemocy domowej corocznie wzrasta. W 1999 r. zanotowano 97 tys. przypadków, w 2006 już 150 tys., a więc prawie dwukrotnie więcej. Czy pana zdaniem jest to nasilenie przemocy, czy tylko szybsze i częstsze ujawnianie faktu przemocy? Bo myślę, że zupełnie inne instrumenty trzeba by było zastosować w przypadku pana diagnozy wskazującej na to, że mamy wzrost agresji społecznej, a inne, jeśli jest to efekt zmian w naszej świadomości. Oczywiście niepokoić musi to, że część z tych przypadków nie została uznana przez Policję jako przemoc domowa. Warto poszukać odpowiedzi, dlaczego tak się stało?</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#IzabelaJarugaNowacka">W sprawozdaniu rzecznika na str. 44 czytamy o przypadkach oddawania dzieci polskich rodzin pod opiekę rodzin z kraju, w którym te dzieci przebywają. Często są one przekazywane rodzinom nieznającym nawet języka dzieci, ale rozumiem, że to jest tylko czasowe pozbawienie praw rodzicielskich. Pana poprzedniczka podejmowała interwencje w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Czy wszystkie te przypadki związane były z przemocą wobec dzieci, czy też były to również inne przypadki? Z tego, co ja wiem, w zdecydowanej większości były to przypadki, gdzie dzieci zgłaszały w szkole czy w innych ośrodkach edukacyjno-wychowawczych, że są ofiarami przemocy w rodzinie i dlatego tak reagowano. Wydaje mi się, że w takich sytuacjach samo tworzenie listy mediatorów jest niewystarczającą pomocą ze strony rzecznika.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#IzabelaJarugaNowacka">Za chwilę będziemy dyskutować w Sejmie nad podjęciem uchwały o ustaleniu roku 2009 Rokiem Rodzicielstwa Zastępczego. Proszę powiedzieć, ile dzieci w Polsce to sieroty społeczne? Czy to są dzieci, które mają przynajmniej jednego rodzica naturalnego, a pozostają albo w domu dziecka, albo w rodzinie zastępczej?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#DomicelaKopaczewska">Rozpatrujemy sprawozdanie Rzecznika Praw Dziecka za rok 2007. Jest to sprawozdanie historyczne i rozumiem z wypowiedzi państwa posłów, że to sprawozdanie jest pretekstem do rozmów z rzecznikiem o działaniach, które on podejmie. Może to dobry sposób dyskutowania, bo historia ma być pretekstem do tworzenia nowych, lepszych form współdziałania. Czy z informacji przygotowanej przez poprzednią panią rzecznik wynika, na ile działania podejmowane przez nią przynosiły efekty i w jakich obszarach? Gdzie są największe zagrożenia czy zapóźnienia, które obszary wymagają, zdaniem pana, zmiany formuły działania? Czy ustawa o Rzeczniku Praw Dziecka, która niedawno została przyjęta przez Sejm, pozwoli na nową jakość prac tego urzędu we wszystkich obszarach, które dotykają dzieci?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#TadeuszRoss">3 lata temu MEN wydało taką niefortunną decyzję o zamykaniu szkół specjalnych na czas weekendu, na równi ze szkołami normalnymi. Teraz dzieci z tych szkół są odsyłane na czas weekendu do domów dziecka. Jest to coś okropnego, te dzieci przechodzą olbrzymią traumę, ponieważ znajdują się w nowym środowisku. Jak pan widzi rozwiązanie tego problemu? A druga rzecz, to kwestia edukacji rodziców. Bo oczywiste jest, że dzieci, wobec których stosowana jest przemoc, które są świadkami okrutnych scen, że są bite i poniżane, są biedne. Ale często jest to sprawa świadomości rodziców. Jak pan widzi kwestię edukacji tych rodziców, zwłaszcza z rodzin patologicznych? To jest najtrudniejsze, co może być, ale tę sprawę trzeba poruszyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#BożenaKotkowska">Ja może uzupełnię wypowiedź pana posła, bo tu chodzi o specjalne ośrodki szkolno-wychowawcze a nie o szkoły.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#BożenaKotkowska">Ze sprawozdania rzecznika na str. 14 wynika, że w związku z niebezpieczeństwem związanym z Internetem opracowano poradnik dla rodziców – Komputer i Internet w domu. Przeprowadzono też badanie pilotażowe, w którym brało udział tylko kilkadziesiąt szkół. I skoro są dosyć dobre wyniki tego programu, to kiedy ten program będzie mógł być realizowany we wszystkich szkołach? To jest ważna informacja dla rodziców, żeby wiedzieli, w jaki sposób zabezpieczyć te treści, które do ich dzieci nie powinny dochodzić z komputera. Poradnik daje wskazówki, które mogłyby być przekazane rodzicom w czasie wywiadówek. Sądzę, że rodzice są zainteresowani tym, żeby zabezpieczyć komputery dzieci, żeby nie miały dostępu do takich treści, które nie powinny do nich dochodzić.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#BożenaKotkowska">Sprawozdanie zawiera na str. 41 informacje na temat miejsc rekreacji dla dzieci. Interesuje mnie właściwe zabezpieczenie skwerów, placów zabaw i innych terenów rekreacyjnych dla dzieci. Ile jest skarg, to jest podane w sprawozdaniu, ale interesuje mnie to, ile interwencji zostało załatwionych pozytywnie?</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#BożenaKotkowska">Sprawozdanie zawiera informacje, ile spraw zgłoszono, natomiast nie ma informacji, ile z nich załatwiono skutecznie. Myślę, że w następnym sprawozdaniu powinna się taka rubryka pojawić, bo pokaże nam ona skuteczność interwencji. Te informacje są też bardzo ważne w ocenie sprawozdania.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#BożenaKotkowska">Następna sprawa, która mnie interesuje, opisana jest na str. 57. Są to złe warunki mieszkaniowe dzieci, a zwłaszcza dzieci niepełnosprawnych. Ponieważ takich informacji dochodzi do nas wiele, to wielu posłów o tym wie, jak trudno jest otrzymać jakiekolwiek mieszkanie socjalne w gminach. Ale dla mnie w ogóle nie do pomyślenia są złe warunki dzieci niepełnosprawnych, które wymagają odpowiedniej opieki i warunków. W sprawozdaniu jest informacja o tym, że rzecznik interweniował w sprawach mieszkaniowych u burmistrzów, prezydentów, ale nie wiemy, jaka była skuteczność? Ja wiem, panie rzeczniku, że trudno panu odpowiedzieć, jeśli pan nie ma przed sobą tych danych. Ja tylko sugeruję, żeby zwrócić uwagę na ten problem.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#BożenaKotkowska">Następna sprawa, która mnie bardzo zainteresowała, to zbyt duża liczba dzieci w klasach pierwszych szkół podstawowych. Zdarzało się, że informacja dotyczyła ok. 40 dzieci w oddziale. Ja bym prosiła, żeby pan rzecznik się tym zajął, bo jest to nieprzestrzeganie zasad bezpieczeństwa i higieny pracy. Myślę, że tu trzeba bardziej skutecznego działania w stosunku do Ministra Edukacji Narodowej, zastanowienia się nad zmianą przepisu, który by ograniczył liczbę dzieci w klasie. Ponieważ nie ma ograniczenia, to gminy sobie regulują według własnego widzimisię. Ideałem byłoby 15 dzieci w klasie, wtedy byłyby właściwe warunki dla naszych dzieci.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#BożenaKotkowska">Jeszcze sprawa dowożenia do szkół dzieci niepełnosprawnych. Rodzice się skarżą, że dzieci często jeżdżą po mieście ponad godzinę. Zdarzają się sytuacje, że niektóre czekają zbyt długo w szkołach na transport, a potem jeżdżą z jednego końca miasta do drugiego. Proszę o zwrócenie uwagi na ten problem, ponieważ jest on gorący. I chyba zwrócę się do NIK-u, żeby przeprowadzono w gminach kontrolę, czy dowóz dzieci niepełnosprawnych do szkół organizowany jest właściwie, ponieważ to dla dzieci jest problemem.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#BożenaKotkowska">I ostatnia kwestia. Pani rzecznik pisze, że udało się jej rozstrzygnąć pozytywnie problem likwidacji szkół, ale nie podaje przykładu, które szkoły udało się pani rzecznik uratować. Wskazane by było, żeby w następnym sprawozdaniu dawać przykłady załatwionych problemów, byłoby to pokazaniem realnej pracy. W omawianym dokumencie jest opisywanie problemów, natomiast nie ma przykładów skuteczności działania rzecznika.</u>
<u xml:id="u-9.8" who="#BożenaKotkowska">I kwestia ostatnia, to kwestia ubóstwa. Tu już kolega i koleżanka bardzo ładnie na ten temat się wypowiedzieli. Ja tylko chciałam wrócić do mojej kwestii, którą będę pewnie powtarzać jeszcze długo. Chodzi o przywrócenie stołówek szkolnych z zapleczem kuchennym, żeby dzieci mogły zjeść ciepły posiłek za niewielkie pieniądze w naszych polskich szkołach. I tu bym prosiła, żeby pan rzecznik zwrócił też uwagę na ten problem.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#ZdzisławaJanowska">Mam trzy problemy. Pierwszy nawiązuje do sprawozdania, ale pan nie jest winien, że ono jest takie, a nie inne. W związku z tym raczej musimy wybiegać w przyszłość z problemami i wiedzieć, jak pan na pewne rzeczy patrzy. A więc prawo do nauki dzieci z rodzin najuboższych. Dzisiaj wiemy, że tworzy się coś w rodzaju luki pokoleniowej nawet w sferze wykształcenia. Przez lata transformacji i zaniedbania, z pokolenia na pokolenie mamy rodziny, w których dostęp do szkół jest daleko mniejszy i w sytuacji, kiedy starzejemy się, zachodzi pytanie, co z młodzieżą, która na wejściu ma bardzo utrudniony dostęp do kształcenia, która ginie gdzieś na poziomie nauki w wieku 15 lat? Często nie dochodzi do gimnazjum czy do liceum. A więc jest zaprzepaszczona szansa dla dzieci, których rodziny nie dbają, żeby one dopełniły tegoż wykształcenia, bo same nie doceniają tej wartości i nie mają takich potrzeb. Jest to spora grupa dzieci i młodzieży, która nie tylko ma niższy dostęp do nauki, ale jest też niedożywiona, chora, o którą się nie dba. To jest problem, ponieważ grozi nam mała katastrofa. Część młodzieży dobrze wykształconej wyjedzie, a na rynku zostanie właśnie taka młodzież.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#ZdzisławaJanowska">Druga kwestia dotyczy przemocy wobec dzieci i przemocy w szkole, która niesłychanie rośnie. Nie myślę tutaj o działaniach poprzedniego ministra, który chciał organizować klasy i szkoły specjalne dla dzieci trudnych, natomiast prawdą jest, ze dzieci nagminnie dokuczają sobie wzajemnie, ośmieszają, upokarzają, dochodzi do bardzo przykrych incydentów. W związku z tym, jak pan zamierza dotrzeć do społeczeństwa, do nauczycieli, a przede wszystkim do dzieci, żeby nie dokuczały swoim rówieśnikom. A więc zmiana w świadomości społecznej u dzieci, bo dzieci są różnie wychowywane, bo brak kontroli w domu, ale w końcu dziecko jest w szkole. Mam na myśli działania w skali kraju, nie tylko gminy, nie tylko w ramach małego projektu.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#ZdzisławaJanowska">Kolejne pytanie dotyczy problemu, przy którym zaczynamy chować głowę w piasek.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#ZdzisławaJanowska">Ja zawsze mówiłam, byłam przekonana, że partia, która rządzi, jest partią nowoczesną. Ale wszystkie przykłady świadczą o tym, że w XXI wieku o pewnych kwestiach nie możemy otwarcie mówić. Dlatego niechętnie rozmawiamy o edukacji seksualnej, a w rezultacie coraz więcej dzieci ma dzieci. A więc, co zamierza pan uczynić, ażeby ten problem nie był tak dokuczliwy? Nawet w sprawozdaniach rządu, które dostajemy, bardzo wstydliwie chowa się między wiersze informacje na ten temat. Bardzo trudno dostać autentyczne informacje, ile 13–14 letnich dziewczynek urodziło dzieci? Ciągle nawołujemy, że każde dziecko, bez względu na to, w jakiej sytuacji się urodziło, ma znaleźć się pod opieką. A więc czy pan zamierza coś uczynić, aby edukacja seksualna czy wychowanie w rodzinie, które jest na tak fatalnym poziomie w szkołach, było nowocześniejsze?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#ElżbietaRafalska">Nie ma uregulowań, które umożliwiałyby walkę z nieodpowiednimi dla dzieci przekazami reklamowymi. Taki zakaz w zasadzie dotyczy tylko telewizyjnej reklamy i taka zakazana reklama znika z telewizji, ale natychmiast pojawia się w Internecie. Ustawowe kompetencje ma Urząd Ochrony Konsumentów i Konkurencji i to pod warunkiem, że wykaże naruszenie interesu ekonomicznego. Czyli pokazujemy całkowicie swoją bezradność. Jakie ma pan pomysły na rozwiązanie tego niezwykle ważnego zagadnienia, ponieważ reklama bardzo mocno oddziałuje na dzieci i uważam, że to jest ważny problem? Jaki pomysł ma pan w tym zakresie?</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#ElżbietaRafalska">Czy ma pan też informacje, jakąś pełną diagnozę dotyczącą eurosierot i realizacji standaryzacji w domach dziecka oraz zamiaru likwidacji domów małego dziecka? Czy zajmował się pan tym bliżej?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MagdalenaKochan">Jeśli nie ma więcej pytających osób, pozwolę sobie jeszcze na kilka uwag dotyczących sprawozdania, które – przypomnę państwu – ma datę 24 czerwca 2008 r., jest więc o miesiąc wcześniejsze niż powołanie nowego Rzecznika Praw Dziecka. Jest to sprawozdanie, które powinna poprzedniczka pana Michalaka składać przed Sejmem. Ale niezależnie od tego, ciągłość władzy obowiązuje, w tej konstytucyjnej instytucji także.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#MagdalenaKochan">Panie rzeczniku, mnie interesuje, czy pan bliżej przyjrzał się wcześniejszym działaniom poprzedniczki. W sprawozdaniu jest cały rozdział poświęcony opiece medycznej nad dziećmi i pada tam na str. 28 propozycja podsystemu ochrony zdrowia dzieci. Co to jest? Na czym to miałoby ewentualnie polegać? Czy państwo jesteście zwolennikami kontynuacji tego rodzaju pomysłu? Czy oprócz tego, że jest taka propozycja, są jakieś ślady w dokumentach, co z nią naprawdę się stało?</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#MagdalenaKochan">Druga rzecz, która pewnie zainteresuje bardzo mocno posłów obu Komisji obradujących wspólnie, to waga dziecięcych tornistrów. Dyskutujemy o reformie szkolnictwa, o reformie programowej, a wiemy i z różnych badań bardzo jasno wynika, że tornistry są przeciążone. Co więcej, dzieci nosząc te tornistry, a potem siadając w szkołach w nieprzystosowanych do tego krzesłach, nabawiają się bardzo poważnych wad kręgosłupa i to jest zjawisko coraz bardziej powszechne. Czy w tym kontekście autorzy reformy programowej mają świadomość i czy spróbują coś z tą kwestią zrobić, bo to już nie jest przypadek jednego czy drugiego dziecka, ale rzeczywiście problem dzieci jako pokolenia?</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#MagdalenaKochan">Kolejne pytanie dotyczy tego, czy Ministerstwo Spraw Zagranicznych odpowiedziało rzecznikowi na jego wystąpienie generalne dotyczące wchodzenia służb socjalnych różnych krajów, które w myśl prawa danego kraju, na którym rodzina przebywa, mogą podejmować interwencje? I tu zaczyna się problem eurosieroctwa, ale nie tego, które rozumiemy jako pozostawienie dzieci w Polsce pod opieką cioci, babci, rodziny czy znajomych i wyjazd rodziców poza granice kraju. Problem dotyczy tego eurosieroctwa, które jest także wtedy, kiedy służby socjalne kraju, na terenie którego przebywa legalnie polska rodzina, zabierają dzieci z tej rodziny i umieszczają je albo w instytucjonalnej opiece albo w rodzinie, która nie zna języka dzieci. Są to częste przypadki. Czy państwo macie odpowiedź na taką interwencję podjętą w 2007 r. przez panią rzecznik?</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#MagdalenaKochan">Znalazłam także bardzo ciekawą informację dotyczącą podpisania uchwały Rady Ministrów 191/2007, która podejmuje decyzję o przystąpieniu Polski do Konwencji o ochronie dzieci przed seksualnym wykorzystywaniem i przystąpieniu do 3-letniego programu Rady Europy zatytułowanego „Budowanie Europy dla dzieci i z dziećmi”. Czy ten program trwa i jak państwo do tego programu chcecie się przygotować? Czy uważacie, że ważna jest kontynuacja tego programu i na czym on polega?</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#MagdalenaKochan">I ostatnie pytanie dotyczące Opiniotwórczo-Doradczej Rady Naukowej. Rozumiem, że została powołana przez rzecznika. Chcę zapytać o to, z kogo została złożona, czy państwo wiecie coś o kryteriach doboru osób? Nie myślę tutaj o nazwiskach, tylko o środowiskach, które reprezentują w tej Radzie. Czy państwo będziecie kontynuować prace i współpracę z tą Radą, czy nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MarekMichalak">Postaram się odpowiedzieć w większości na te pytania, ale jak sami państwo zauważyli, nie na wszystkie mogę i rozumiem, że część pytań miała charakter retoryczny. Jeśli na któreś nie odpowiem, to z góry przepraszam, ale w późniejszym terminie bardzo chętnie to uzupełnię.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#MarekMichalak">Jeśli chodzi o Opiniotwórczo-Doradczą Radę Naukową, to właśnie weryfikuję skład tej Rady. Uczestniczą w niej naukowcy ze świata pedagogiki, medycyny, psychologii. Chcę, żeby to była taka reprezentatywna grupa osób, która w problematyce dziecięcej może doradzać i opiniować to, co się dzieje, żeby była pomocna rzecznikowi w konkretny sposób. Z niektórymi osobami już nawiązałem bezpośredni kontakt i część moich wystąpień generalnych była oparta na ich opinii. Z częścią jeszcze się nie spotkałem, ale też zaprosiłem kolejne osoby do grona. Obok tego działa jeszcze Rada Organizacji Pozarządowych, która mniej więcej podobnie funkcjonuje, choć zgłasza nam przede wszystkim konkretne problemy, którymi rzecznik powinien się zająć.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#MarekMichalak">Jeśli chodzi o Konwencję o ochronie dzieci przed wykorzystywaniem seksualnych, o której pani poseł była łaskawa wspomnieć, to wystąpiłem w jednym z pierwszych moich wystąpień generalnych do ministra sprawiedliwości z prośbą o szybkie przyjęcie tej Konwencji i mam odpowiedź, że w ciągu 2 tygodni będą podjęte konkretne działania. Monitorujemy tę sprawę.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#MarekMichalak">Jeśli chodzi o opiekę medyczną, to powiem szczerze, nie umiem wypowiedzieć się na temat tego podsystemu, ale podjąłem już wiele działań, które jak się okazuje, też były podejmowane przez panią poprzedniczkę, dotyczących zapewniania opieki medycznej zarówno szerokiej grupie dzieci jak i wąskiej. Przykładem moje ostatnie wystąpienie w sprawie dzieci niskorosłych. W Polsce jest to grupa 150 dzieci, których lekarstwa nie są refundowane z Narodowego Funduszu.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#MarekMichalak">Jeśli chodzi kwestię ciężaru tornistrów, to jest to bardzo poważny problem. 85% dzieci ma skrzywienia kręgosłupa i w dużej części pewnie wynika to z tego powodu. Myślę, że tornistry to jest odpowiednia świadomość dzieci, nauczycieli, rodziców. I na pewno rzecznik będzie też domagał się wypracowania rozwiązania, które będzie sprzyjać dzieciom.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#MarekMichalak">Jeśli chodzi o sprawę eurosieroctwa, na początku roku pani rzecznik zleciła zbadanie tego zjawiska i jako pierwsza instytucja, która się podjęła tego tematu, posiadamy dane, które analizujemy. Oprócz badań ilościowych przechodzimy w badania jakościowe. Stwierdzamy, jak wygląda to za granicą. Ja też odbyłem szereg rozmów na ten temat.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#MarekMichalak">I może od razu odpowiem na podobne pytanie, które dotyczyło dzieci umieszczanych w obcojęzycznych rodzinach zastępczych. Mamy zgłoszenia takich przypadków w Niemczech, czy w Wielkiej Brytanii. Muszę stwierdzić, że bardzo często są tam umieszczane polskie dzieci ze względu na stosowaną wobec nich przemoc w macierzystej rodzinie. Albo tak jak było w Bawarii, rodzice nie leczyli swojej dwójki chorych dzieci i jedno z nich prawdopodobnie z tego powodu zmarło. Dlatego rząd bawarski zdecydował się na umieszczenie drugiego dziecka w niemieckiej rodzinie zastępczej. Dochodziły do nas sygnały, że te dzieci nie mogą mówić po polsku, że jest problem kontaktu z rodzicami. Zbadaliśmy tę sprawę dokładnie z polskimi konsulatami. W różnych sytuacjach różnie to wyglądało, ale zapewniam, że na sercu naszego biura leży to głęboko i będziemy te tematy podejmować. Ja myślę, że więcej na ten temat będę mógł powiedzieć, kiedy druga część badań zostanie wykonana. Sądzę, że nie unikniemy uregulowań prawnych. Ale trzeba będzie, obok kampanii społecznej, która jest niewątpliwie bardzo potrzebna, uświadomić rodzicom, jakie straty ponoszą ich dzieci, kiedy zostają bez opieki. W chwili obecnej to jest ok. 120 tys. dzieci, z czego większość nie realizuje obowiązku szkolnego, więc to jest naprawdę poważny problem. Oprócz tego trzeba będzie, może na wzór litewski, mobilizować czy wręcz nakazywać rodzicom zapewnianie opieki, a wskazanie to będzie monitorowane przez państwo.</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#MarekMichalak">Jeśli chodzi o uregulowania dotyczące tzw. złej reklamy, myślę, że jest to bardzo złożony i trudny problem. Wszystkie kwestie, które dotyczą Internetu trudno nam kontrolować. Proszę zauważyć, że to, na co już wskazała moja poprzedniczka a ja to potwierdzę, strony z tzw. dobrą pedofilią stanowią ogromny problem. Rzecznik wielokrotnie występował w tej kwestii i podejmował działania, ale te strony powstają na jakichś zagranicznych serwerach. Musimy podjąć skomasowaną, jednorazową akcję walki z taką przestępczością. Myślę, że ta Konwencja, która czeka na ratyfikację, wskaże instrumenty pozwalające walczyć ze zjawiskami dotyczącymi Internetu.</u>
<u xml:id="u-13.8" who="#MarekMichalak">Jeśli chodzi o standaryzację państwowych domów dziecka czy domów małego dziecka, ja jestem zwolennikiem rodzinnej opieki zastępczej i podejmowania takich działań, żeby te duże instytucje zlikwidować. Oczywiście to nie jest takie proste, bowiem będzie część dzieci, z którymi nie będziemy mieli co zrobić. Ale musimy im zapewnić bezpieczne warunki. Jak państwo wiecie, raport Najwyższej Izby Kontroli z kontroli domów dziecka jest druzgocący. Domy dziecka są przepełnione, kwitnie w nich przemoc. Oczywiście nie możemy generalizować, ale takie sygnały do Biura Rzecznika Praw Dziecka docierają. Podejmujemy działania interwencyjne, ale musimy ten problem rozwiązać systemowo.</u>
<u xml:id="u-13.9" who="#MarekMichalak">Jeśli chodzi o przemoc rówieśniczą, o której pani poseł była łaskawa wspomnieć, musimy z jednej strony zadziałać bardzo głęboko na świadomość ludzką i wejść w świadomość rodziców, pokazać im, że są naprawdę inne metody pracy z dzieckiem niż stosowanie przemocy, bo ta przemoc później wraca. Na każdym poziomie wraca do rówieśników, a później wróci do własnych dzieci i tak spirala się nakręca. Trzeba ją przerwać w którymś momencie, bo jest prawidło psychologiczne, które mówi, że bici biją, przemoc rodzi przemoc. Musimy radykalnie zadziałać m.in. odważnymi kampaniami społecznymi. Ja już wspieram kampanię, która jest prowadzona w Telewizji Polskiej i na bilbordach. W chwili obecnej jest przygotowana i czekamy na jej wdrożenie. Rzecznik objął nad nią patronat. Kampania Rady Europy zostanie rozpoczęta we wszystkich krajach Europy i w tym celu spotkałem się z prezesem Telewizji Polskiej. Mam zapewnienie, że te materiały, które Rada Europy nam dała, zostaną wyemitowane i telewizja także będzie nas wspierać. Wszystkimi możliwymi środkami będziemy działać, żeby pokazywać, co można zrobić, kiedy tej przemocy nie stosujemy, żeby wyeliminować nawet najdrobniejsze objawy przemocy z życia codziennego.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MagdalenaKochan">Przepraszam bardzo panie rzeczniku. Pani poseł Jaruga-Nowacka chce uczestniczyć, jako poseł swojego Klubu, w debacie na temat Roku Rodzicielstwa Zastępczego. Czy pan zechciałby dwa słowa odpowiedzi, żeby pani poseł mogła uczestniczyć w tej debacie sejmowej?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#MarekMichalak">Jeśli chodzi o posiłki dla potrzebujących. Ja w chwili obecnej zleciłem wykonanie badań, analiz i robimy rozeznanie, jaka duża jest rozbieżność między informacjami, które do nas docierają, między tymi oficjalnymi badaniami, a informacjami od organizacji pozarządowych. Stwierdzamy nadal, że są głodne dzieci w Polsce i należy dalej podjąć działania.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#MarekMichalak">Jeśli chodzi o sytuację „sprzedaży dzieci”, zleciłem już podjęcie działań. Myślę, że system adopcyjny kuleje, że nie spełnia wymogów. Bardzo wiele dzieci czeka na adopcję i czeka bardzo dużo potencjalnych rodziców, którzy chcieliby zaopiekować się tymi dziećmi. Więc myślę, że rzecznik będzie postulował jednak o zmianę przepisów i wypowiem się na ten temat może bardziej dokładnie, kiedy sprawę do końca przeprowadzimy.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#MarekMichalak">Jeśli chodzi o przemoc, to myślę, że to nie jest nasilenie, że wszechobecne środki masowego przekazu na bieżąco informują nas o tym, co się dzieje. I to nie jest tak, że nagle polska rodzina stała się taka zła, tylko te wydarzenia zaczynają być nagłaśniane i to zmusza nas do działania.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#MarekMichalak">Jeśli chodzi o sieroty społeczne, to sądzę, że są nimi prawie wszystkie dzieci w pieczy zastępczej.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#MarekMichalak">Odpowiadając zbiorczo, jeśli chodzi o brak konkretów w sprawozdaniu, wyjaśniam, że ja nie miałem na niego wpływu. Na pewno weźmiemy pani sugestie pod uwagę. Może następne sprawozdanie będzie bardziej obszerne, poparte danymi. Myślę, że to, co pani rzecznik tutaj przekazała ma swoje realne i rzetelne odzwierciedlenie w dokumentacji w biurze. Można te szczegóły oczywiście wpisać, tylko czy państwo oczekujecie takiego sprawozdania? Mogę takie w przyszłym roku przygotować, zgodnie z sugestią, żeby pisać, która szkoła została czy nie została zlikwidowana. My takich działań podejmujemy wiele. Ja już na swoim koncie mam kilka szkół i schronisko młodzieżowe w Pobierowie.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#MarekMichalak">Jeśli chodzi o liczbę dzieci w klasie to się zgadzam, że jeśli jest ich 40 to nauczyciel nie może z takimi maluszkami dobrze pracować. Jestem w ogóle zwolennikiem małych placówek oświatowych, jeśli to jest możliwe i pewnie będziemy dążyć do takich szkół.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#MarekMichalak">Jeśli chodzi o 6-latki i o przedszkola, to chyba nie jest czas, żebyśmy się zastanawiali, czy obniżyć, czy nie obniżyć wiek szkolny, bo to już zostało zrobione. Dzieci rozwijają się szybciej i naprawdę moje 5-letnie dziecko w zupełności nadaje się do tego, żeby pójść do szkoły i nie chciałbym tego ograniczać. Dzieci są przygotowane. Raczej musimy zadać sobie pytanie, czy to my jesteśmy przygotowani, żeby te dzieci przyjąć w tych szkołach. Czy program jest odpowiedni, czy infrastruktura szkolna jest odpowiednia? Czy nauczyciele wiedzą, jak z tymi dziećmi postępować? Zapewniam, że to jest bardzo ważny, poważny i głęboko leżący mi na sercu problem. W przyszłym tygodniu odbędzie się w moim biurze okrągły stół, z udziałem pani minister edukacji narodowej i zaniepokojonych rodziców. Będziemy rozważać różne kwestie za i przeciw. I myślę, że wypracujemy wspólne stanowisko.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#MarekMichalak">Jeśli chodzi o opiekę weekendową zapewnianą dzieciom ze specjalnych ośrodków szkolno-wychowawczych poprzez umieszczenie ich w domu dziecka, to jest jedno z moich ostatnich wystąpień generalnych do Ministra Pracy. Podjąłem tutaj realne działanie, uważam, że tak być nie powinno, że powinniśmy spróbować zapewnić tym dzieciom opiekę zastępczą, ale nie dom dziecka. One cierpią w domu dziecka i my mamy takie fakty stwierdzone.</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#MarekMichalak">Jeśli chodzi o edukację rodziców. Ja już konkretnie o tym powiedziałem. Opowiadam się za wskazaniem rodzicom, co robić, jeśli nie bić. Jakie są możliwości postępowania z dziećmi? I powiem szczerze, że musimy też zrozumieć ludzi, którzy zostali wychowani w ten sposób, że często tą najważniejszą metodą wychowawczą wobec nich było stosowanie jakiejś przemocy. Nie zostali nauczeni we własnym domu jak wychowywać i sami stosują metody, które stosowano wobec nich. Dlatego tę falę przemocy trzeba przerwać. To był temat mojego spotkania z prezesem telewizji. Pytałem wprost, co w ramach misji Telewizja Polska zamierza w najbliższym czasie robić, nie tylko dla dzieci, ale także dla ich rodziców, bo to później na nich spłynie. Pamiętam, że kiedyś były programy edukacyjne, które może nie wszyscy, ale na pewno jakiś mały procent oglądał i coś z tego skorzystał.</u>
<u xml:id="u-15.9" who="#MarekMichalak">W Biurze Rzecznika w chwili obecnej pracujemy nad podręcznikiem dla rodziców. To jeszcze jest plan mojej poprzedniczki. Co prawda ja troszkę inaczej spojrzałem na ten problem, ponieważ książka jest w ogóle bardzo dobrym instrumentem, szczególnie gdy daje możliwość uzupełnienia wiedzy. Ale ja chciałbym, żeby w ślad za tym podręcznikiem poszły jeszcze scenariusze zajęć, które dalibyśmy jako konkretny instrument do ośrodków pomocy społecznej, do punktów interwencji kryzysowej i organizacjom pozarządowym. To jest akurat temat, na który mogę trochę powiedzieć, bo sam prowadziłem przez 4–5 lat szkołę dla rodziców dzieci z rodzin dysfunkcyjnych. I muszę powiedzieć, że rodzice bardzo chętnie w tych zajęciach uczestniczyli, bardzo chętnie zamieniali stosowane środki wychowawcze na inne. Myślę, że warto iść w tym kierunku. Edukacja poprzez kampanie medialne, ale też przez bezpośrednie dotarcie.</u>
<u xml:id="u-15.10" who="#MarekMichalak">Odpowiadając na zaproszenia do szkół na Podkarpaciu odwiedziłem kilka rodzin wielodzietnych. Rozmawiam i z rodzicami, i z dziećmi, i z nauczycielami. Zachęcam do podejmowania współpracy, wciągania rodziców do działań na terenie szkoły, żeby nie było przerzucania odpowiedzialności rodziców na nauczycieli, nauczycieli na rodziców. To musi wszystko razem grać. Wspólnie z samorządnością dziecięcą, bo jeśli dzieci czują się odpowiedzialne, to też inaczej podchodzą do problemu.</u>
<u xml:id="u-15.11" who="#MarekMichalak">Jeśli chodzi o obszary, które wymagają działania, muszę powiedzieć – w nawiązaniu do ustawy, którą Sejm przyjął, a teraz jest w Senacie – że ta ustawa przede wszystkim pomoże nam podejmować działania interwencyjne. Tych działań jest wiele. Zdarza się też nasilenie spraw, np. przez ostatnie 2 miesiące, kiedy to po moim liście do uczniów szkół, dzieci zaczęły pisać do Biura Rzecznika e-maile. Przychodzą listy. One zgłaszają swoje problemy. Jeśli nie będę miał instrumentów działania, to nie będę mógł pomóc. Wiarygodność moja padnie. Kiedy przychodzi e-mail od dziecka, chciałbym móc na niego zareagować szybko i konkretnie. Oczywiście najpierw sprawdzamy. To też nie jest tak, że od razu podejmujemy radykalne działania, bo większość interwencji, które podejmujemy, to są interwencje słowne. Wystarczy bardzo często poradzić, ukierunkować, powiedzieć, gdzie się zgłosić albo jak zacząć rozmowę.</u>
<u xml:id="u-15.12" who="#MarekMichalak">U mnie wczoraj był patrol Teleranka. To taki program dla dzieci. Oni podjęli działanie dotyczące placu zabaw. Dzieci zwróciły się do burmistrza gminy w Warszawie, że nie mają boiska szkolnego. I na wniosek dzieci burmistrz wybudował boisko. A teraz przeszkadza ono mieszkańcom, bo jest głośno, bo dzieci tam grają w piłkę, uderzają w jakieś barierki. I co zrobić? Nie będziemy likwidować boiska, młodzież ma swoje prawa, ale też ci dorośli mają prawo do spokoju. Trzeba rozmawiać. I myślę, że na drodze mediacji problem zostanie rozwiązany.</u>
<u xml:id="u-15.13" who="#MarekMichalak">Wiele problemów rozwiązujemy w czasie spotkań z dziećmi, które odwiedzają Biuro Rzecznika Praw Dziecka i zadają najróżniejsze pytania. Podejmujemy z nimi dialog i myślę, że tutaj wypełniamy prawo.</u>
<u xml:id="u-15.14" who="#MarekMichalak">Jeśli chodzi o brak reakcji ze strony instytucji, które z urzędu powinny reagować na przemoc czy na łamanie praw dziecka, to nie powinno być normalne. Jeśli docierają do mnie takie informacje, reaguję. Przypominam, że w chwili obecnej nowa ustawa pozwala nam to zrobić jeszcze mocniej i będę głośno ręką w stół uderzał w razie sytuacji, kiedy będzie wyraźna opieszałość tych instytucji, będę podejmował kroki ku temu, żeby wyciągać ostre, dyscyplinarne konsekwencje. Ale ja bym rozszerzył ten obowiązek reagowania na ludzi prywatnych, którzy też nie podejmują inicjatywy, nie reagują słysząc, że za ścianą płacze dziecko czy ktoś szarpie dziecko na ulicy. Tu musimy z jednej strony uwrażliwiać nasze społeczeństwo, a z drugiej strony stworzyć takie możliwości, żeby ludzie mogli i chcieli bez narażania siebie, bez ponoszenia dodatkowych strat i konsekwencji zgłaszać fakt krzywdzenia dziecka.</u>
<u xml:id="u-15.15" who="#MarekMichalak">Myślę, że na większość pytań odpowiedziałem. Jeśli nie, to przepraszam, to nie jest wyraz złej woli, chętnie odpowiem na każde pytanie. Jeszcze chciałbym raz zadeklarować chęć współpracy. Z wieloma posłami już miałem przyjemność mieć osobisty kontakt, ale bardzo zapraszam do zgłaszania spraw poprzez e-maile, przez biura poselskie czy bezpośrednio w Biurze Rzecznika Praw Dziecka. Jestem otwarty na ścisłą współpracę z parlamentarzystami, bo razem naprawdę możemy dużo zmienić i pomóc dzieciom.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MagdalenaKochan">Bardzo dziękuję panu rzecznikowi. Pani poseł Wargocka jeszcze chciała dopytać.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#ZdzisławaJanowska">Nie otrzymałam odpowiedzi w sprawie prawa do nauki dla dzieci z rodzin najuboższych i luki pokoleniowej, która nam rośnie oraz co pan zamierza zrobić, żeby dzieci nie miały dzieci?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MarekMichalak">Ja już odpowiedziałem. Jeśli chodzi o edukację seksualną, to oczywiście w odpowiedni sposób na odpowiednim poziomie rozwojowym powinniśmy zabezpieczyć dzieci i młodzież w wiedzę dotyczącą tego problemu. A jeśli chodzi o edukację, o lukę edukacyjną, to mówiłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#MagdalenaKochan">Dziękuję. Pytania i odpowiedzi zostały wyczerpane. Stwierdzam, że Komisje przyjęły do wiadomości informację Rzecznika Praw Dziecka zawartą w druku 694. Pozostaje nam wybór posła sprawozdawcy. Proponuję tutaj pana Tadeusza Rossa (PO). Czy pan Tadeusz Ross wyraża zgodę? Jeśli nie usłyszę innych propozycji, uznam, że kandydatura pana posła Tadeusza Rossa została zaakceptowana. Dziękuję państwu.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#MagdalenaKochan">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>