text_structure.xml 133 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#AndrzejSzarawarski">Rozpoczynam posiedzenie Komisji Transportu, Łączności, Handlu i Usług poświęcone analizie wykonana budżetu przez Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki w roku 1995.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#AndrzejSzarawarski">Witam serdecznie przedstawicieli rządu, Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki z podsekretarzami stanu w tym Urzędzie R. Kępińskim i J. Błońskim. Witam wszystkich posłów, a także obecnych na sali dziennikarzy.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#AndrzejSzarawarski">Z uwagi na to, że w najbliższych dwóch dniach mamy do rozpatrzenia wykonanie budżetu w czterech resortach - proponuję, abyśmy dzisiejsze obrady prowadzili w miarę sprawnie. Mam nadzieję, że zarówno przedstawiciele rządu, jak i koreferenci ze strony Komisji są dobrze przygotowani i będziemy mogli stosunkowo szybko temat przeanalizować.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#AndrzejSzarawarski">Mam nadzieję również, że w ocenie wykonania budżetu pomoże nam opinia Najwyższej Izby Kontroli i o taką wypowiedź będziemy prosić przedstawicieli NIK.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#AndrzejSzarawarski">Proponuję, abyśmy dzisiejsze posiedzenie poprowadzili w następującym porządku: na wstępie głos zabiorą przedstawiciele Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki, celem zreferowania wykonania budżetu przez ten Urząd oraz wykonania budżetu wojewodów w dziale - turystyka i wypoczynek; następnie poproszę o wypowiedź przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli na temat, jak NIK widzi to wykonanie budżetu, z jakimi ewentualnie uwagami; następnie głos zabiorą koreferenci, w tym wypadku poseł wiceprzewodniczący Wiesław Stasiak; z kolei odbędzie się runda pytań i na koniec podejmiemy decyzję w sprawie naszego stosunku co do wykonania budżetu.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#AndrzejSzarawarski">Jeśli nie ma uwag, to bez zbędnych wstępów proszę o zabranie głosu pana ministra Roberta Kępińskiego, aby w imieniu Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki w skrócie przedstawił Komisji wykonanie budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#RobertKępiński">Panie przewodniczący, spróbuję bardzo zwięźle przedstawić wykonanie budżetu, jako że posłowie otrzymali szczegółowe materiały zarówno z Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki, jak i Najwyższej Izby Kontroli. W związku z tym myślę, że trzeba tu tylko zaakcentować te zasadnicze elementy i liczby, których te dokumenty dotyczą.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#RobertKępiński">Mieliśmy okazję - w ciągu ostatnich kilku miesięcy - prezentować Komisji Transportu, Łączności, Handlu i Usług, różne działania Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki, które są związane ściśle z tymi sprawami, o których mówimy dzisiaj, to znaczy z wykonaniem budżetu 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#RobertKępiński">Najpierw pozwolę sobie zatrzymać się w dziale - turystyka i wypoczynek - naszego sprawozdania, bo to Wysoką Komisję szczególnie interesuje.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#RobertKępiński">Jeżeli chodzi o wydatki, to w tym dziale zamknęły się one - po wszystkich korektach - kwotą 25,313 mln zł, w tym na upowszechnienie turystyki - to taki bardzo istotny rozdział - wydatkowano 7,735 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#RobertKępiński">Co kryje się pod tymi wydatkami na upowszechnienie turystyki? To właśnie jest temat, o którym już kilkakrotnie mieliśmy okazję Komisję informować. Są to wszystkie działania marketingowe i promocyjne w zakresie turystyki przyjazdowej do Polski. W tym mieści się również opracowanie i produkcja materiałów promocyjnych, organizacja polskich stoisk narodowych na targach turystycznych - o których mówiliśmy już na odrębnych posiedzeniach - obsługa działalności promocyjnej polskich ośrodków informacji turystycznej itd.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#RobertKępiński">W tym też mieszczą się działania w zakresie rozwoju produktu turystycznego, wdrażanie strategii, organizacja rozmaitych szkoleń, seminariów, w tym organizacja bardzo ważnej imprezy w roku 1995, jaką był I Kongres Turystyki Polskiej. Te wszystkie zadania i wiele innych, których tutaj nie wymieniłem, kryją się w tym rozdziale.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#RobertKępiński">Na polskie ośrodki informacji turystycznej (POIT) wydatki zamknęły się kwotą 11,806 mln zł, tj. prawie 47% wszystkich wydatków w dziale turystyka. Tak było mniej więcej zawsze. Komisja Transportu, Łączności, Handlu i Usług o działalności polskich ośrodków informacji turystycznej była na bieżąco szczegółowo informowana. Jeśli chodzi o rok 1995, to godne zanotowania jest to, iż w tym roku uruchomiliśmy nowy ośrodek POIT w Rzymie, on w tym roku zaczął swoją działalność. Również „na głębokie wody” wyszedł w 1995 r. uruchomiony nieco wcześniej ośrodek POIT w Londynie. Pozostałe ośrodki kontynuowały swoją działalność.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#RobertKępiński">Jak mówiliśmy wcześniej, ta kwota na POIT jest uzasadniona - wiele badań i naszych ekspertyz wykazało, że to narzędzie promocji, jakim jest działanie poprzez polskie ośrodki informacji turystycznej, jest efektywne i przynosi pożądane skutki.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#RobertKępiński">Uprzedzając pytania - bo już nie raz o tym mówiliśmy - odpowiadam: padło pytanie, czy mamy jakieś mierniki do mierzenia efektywności pracy polskich ośrodków informacji turystycznej. Otóż oczywiście nie jest to działalność handlowa, jest to działalność marketingowa - w tym promocyjna. Niemniej jednak, my badamy je, oceniamy i składamy sprawozdania z ich działalności.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#RobertKępiński">Zleciliśmy obecnie Instytutowi Turystyki opracowanie konkretnych metod i narzędzi badania efektywności tych ośrodków. Jak to opracowanie będzie już gotowe, to oczywiście poinformujemy Komisję, aczkolwiek - jak powiadam - większość z tej działalności ma charakter niewymierny. Nawet taki element jak liczba przyjazdów z danego rynku nie zawsze i do końca jest efektywnym miernikiem, ponieważ czasem utrzymanie istniejącego trendu jest sukcesem, po okresach bardzo dużych wzrostów. Nie zawsze najważniejszy jest wzrost liczby przyjeżdżających turystów z danego rynku, a liczba dni ich pobytu w Polsce, czyli wydłużenie ich pobytu, a co za tym idzie wzrost wydatków, jakie ponoszą w naszym kraju.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#RobertKępiński">Tutaj wiele czynników należy brać pod uwagę, ale ponieważ padały już wcześniej takie pytania, chcemy mieć podbudowę teoretyczną tego zjawiska. Zleciliśmy więc naszemu Instytutowi Turystyki, aby przy wykorzystaniu doświadczeń innych krajów takie metody badania przedłożył i według nich będziemy działać dalej.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#RobertKępiński">Jeżeli chodzi o inne wydatki, to zadania państwowe dla stowarzyszeń i organizacji turystycznych zamknęły się kwotą 4,762 mln zł. To jest szereg zadań zleconych takim stowarzyszeniom jak: PTTK, Ludowe Zespoły Sportowe, Polskie Towarzystwo Schronisk Młodzieżowych, Polska Federacja Campingu i Caravaningu, Zrzeszenie Polskich Hoteli Turystycznych. I co jest tutaj niezmiernie ważne, organizacjom zajmujących się ratownictwem w górach i na wodzie, czyli: Górskiemu Ochotniczemu Pogotowiu Ratunkowemu, Tatrzańskiemu Ochotniczemu Pogotowiu Ratunkowemu, Wodnemu Ochotniczemu Pogotowiu Ratunkowemu.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#RobertKępiński">Są to stowarzyszenia, których działalność jest jedyna w Polsce, nikt inny się tym nie zajmuje, ale o tym za chwilę powiem parę słów, bo będziemy tu występować z pewnymi inicjatywami zmian legislacyjnych. Zmiany te będą szły zgodnie z uwagami Najwyższej Izby Kontroli, które już od kilku lat w tej kwestii się pojawiają. Jeżeli chodzi o rozdział - administracja państwowa - on nas tutaj od strony merytorycznej mniej interesuje, a zamknął się kwotą 5,953 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#RobertKępiński">Jeśli chodzi o kwestie związane z dochodami, bo to też nas interesuje, aczkolwiek nie ma większego znaczenia, to w dziale - turystyka - te dochody nie zostały w pełni wykonane. Wynika to m.in z tego, że nie została zrealizowana w pełni windykacja roszczeń w stosunku do Funduszu Wczasów Pracowniczych. Częściowo nastąpiło umorzenie tych roszczeń, jeśli chodzi o kwotę 308 mln starych złotych. Natomiast jeśli chodzi o 82 mln starych złotych, to nie zostało to jeszcze w pełni załatwione. To też miało swój wpływ na niewykonanie planu dochodów w roku 1995.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#RobertKępiński">Dzisiaj są już inne rozwiązania legislacyjne, które pozwolą ministrowi-szefowi Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki umorzyć tę kwotę.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#RobertKępiński">Chciałbym teraz kilka słów powiedzieć odnośnie do ustawy o zamówieniach publicznych i rozporządzeniu Rady Ministrów o zlecaniu zadań państwowych jednostkom niepaństwowym - o czym przed chwilą mówiłem.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#RobertKępiński">Wiele szczegółowych uwag Najwyższej Izby Kontroli - jeśli chodzi o nasz Urząd - dotyczyło określonych uchybień w ustawie o zamówieniach publicznych. Dotyczyło to zamówień publicznych na zakupy inwestycyjne, a także usługi promocyjne bądź reklamowe.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#RobertKępiński">Chcemy stwierdzić, że zgadzamy się z tymi uwagami - choć mogą groźnie wyglądać - są to uchybienia natury formalno-organizacyjnej, a dotyczyły zakupów np. samochodu służbowego Tempra, zakupionego w Urzędzie Rady Ministrów bez postępowania przetargowego czy wyszukiwania lepszej oferty. Wiadomo natomiast, że zwyczajowo tam właśnie się kupuje i tam są te najlepsze oferty. Dotyczyło to również zakupu telefonów komórkowych i kilku jeszcze podobnych drobnych kwestii.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#RobertKępiński">Nemniej jednak, z punktu widzenia formalnoprawnego, te uwagi Najwyższej Izby Kontroli były w tych kwestiach zasadne i my doprowadzimy do wyeliminowania tych wszystkich nieprawidłowości. W roku bieżącym już ich praktycznie nie ma.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#RobertKępiński">Chcemy tu powiedzieć, że myśmy na zlecenie pokontrolne Najwyższej Izby Kontroli odpowiedzieli bardzo szczegółowym listem skierowanym do prezesa NIK, gdzie opowiadamy o działaniach związanych z korektą i wyeliminowaniem tych nieprawidłowości.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#RobertKępiński">Większość tych uchybień została już wyeliminowana, co do reszty, to zostały podjęte decyzje zmierzające do ich wyeliminowania.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#RobertKępiński">Wracając do ustawy o zamówieniach publicznych, to poleciliśmy tego typu działania jak zebranie danych o przyszłych kontrahentach. Taki bank danych pozwoli prawidłowo zrealizować procedury związane z zamówieniami publicznymi. Zleciliśmy naszym departamentom bezwzględne przestrzeganie wszystkich procedur związanych z zamówieniami publicznymi. Powołaliśmy pełnomocnika ds. zamówień publicznych przy naszym departamencie ekonomiczno-inwestycyjnym, który jest na bieżąco na co dzień odpowiedzialny za przestrzeganie tych procedur.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#RobertKępiński">Przeprowadziliśmy szkolenia dla pracowników Urzędu, przy udziale pracowników Urzędu ds. Zamówień Publicznych. Wprowadziliśmy obowiązek zasięgania opinii Biura Prawnego Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki przy wszystkich tych kwestiach.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#RobertKępiński">Myślę, że możemy z pełną świadomością powiedzieć, iż te nieprawidłowości zostaną wyeliminowane.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#RobertKępiński">Jeżeli chodzi o kwestię rozporządzenia Rady Ministrów o zlecaniu zadań państwowych jednostkom niepaństwowym, to tu wystąpiliśmy z inicjatywą ustawodawczą do ministra finansów - zgodnie również z zaleceniami Najwyższej Izby Kontroli - uwzględniając specyfikę organizacji sportowych i organizacji turystycznych.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#RobertKępiński">Miałem okazję wczoraj mówić o tym szerzej na posiedzeniu Komisji Młodzieży, Kultury Fizycznej i Sportu, gdzie referowaliśmy tę część budżetu, która dotyczy kultury fizycznej i sportu, jako że ta specyfika dotyczy w znacznej mierze polskich związków sportowych i organizacji sportowych. Dotyczy ona również organizacji turystycznych - takich jak już wymieniłem - które są jedynymi możliwymi wykonawcami określonych zadań państwowych, są to takie organizacje, jak: GOPR, TOPR czy WOPR. Natomiast takie zadania jak wytyczanie nowych i dbanie o istniejące szlaki turystyczne, to zadania dla: PTTK, Polskiego Towarzystwa Campingu i Caravaningu, Polskiego Towarzystwa Schronisk Młodzieżowych, które - jako jedyne w Polsce - prowadzą tego typu działalność.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#RobertKępiński">W związku z tym stosowanie bardzo uciążliwych i pracochłonnych procedur w przypadku związków sportowych i turystycznych - a jest to ponad 5 tys. zadań zleconych rocznie - jest praktycznie niewykonalne z punktu widzenia Urzędu, bo nie mamy takich sił i możliwości.</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#RobertKępiński">Najwyższa Izba Kontroli sugerowała nam również, aby wystąpić z inicjatywą zarówno zmiany ustawy - Prawo budżetowe w tym punkcie, co już zrobiliśmy występując do ministra finansów, jak też i rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 13 lipca 1995 r., by wyłączyć organizacje, stowarzyszenia, polskie związki sportowe, organizacje sportowe i turystyczne, enumeratywnie je wyliczając, z rygoru stosowania tego rozporządzenia.</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#RobertKępiński">Jesteśmy obecnie na etapie przedyskutowywania z ministrem finansów tego tematu, myślę że sprawa zostanie uwzględniona i tym sposobem większość uwag Najwyższej Izby Kontroli, które dotyczą tego rozdziału i - co chcę tu zaznaczyć - są w pełni zasadne, zostanie wyeliminowana.</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#RobertKępiński">Tak, że te kroki zostały już podjęte, co dość szczegółowo opisaliśmy w wyjaśnieniach na zalecenia pokontrolne w piśmie do Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#RobertKępiński">Chcę jeszcze parę słów powiedzieć - jak już przy tym jesteśmy - dotyczących Polskiej Agencji Rozwoju Turystyki, jako że zostało to też ujęte w uwagach NIK. Były tu zgłoszone wątpliwości co do zasadności objęcia udziałami skarbu państwa tej firmy, biorąc pod uwagę jej kondycję.</u>
          <u xml:id="u-2.31" who="#RobertKępiński">My te wątpliwości również podzielaliśmy, mając wiele zastrzeżeń i oporów przed podjęciem ostatecznej decyzji. Poprzedziliśmy to krytyczną analizą i oceną dotychczasowych działań Agencji, w wyniku czego - i z naszej inspiracji - dokonano szeregu zmian organizacyjno-finansowych spółki, polegających na powołaniu nowych władz spółki, dokonaniu przeglądu kadrowego pracowników, celem zmniejszenia stanu zatrudnienia oraz pełnej wymiany kadry i likwidacji nierentownych kierunków działania.</u>
          <u xml:id="u-2.32" who="#RobertKępiński">Uzgodniliśmy z akcjonariuszami PART SA, że straty lat ubiegłych zostaną pokryte poprzez częściowe umorzenie wartości akcji dotychczasowych udziałowców. Pan prezes Jan Błoński jest przewodniczącym rady nadzorczej tej firmy, co też gwarantuje nam jakiś większy nadzór nad nią. Dopiero po zrealizowaniu tego wszystkiego my zrealizujemy zapis ustawy budżetowej o objęciu akcji w imieniu skarbu państwa przez prezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Turystycznej w tej firmie. Tak więc te obawy, które miała Najwyższa Izba Kontroli, my też oddzielamy, stąd te nasze działania, o których tu powiedziałem.</u>
          <u xml:id="u-2.33" who="#RobertKępiński">Jeśli chodzi o komentarz do tych głównych punktów, dotyczących realizacji budżetu Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki za rok 1995, również w zakresie zadań zleconych jednostkom niepaństwowym, to chyba wszystko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanBłoński">Szanowni państwo, chcę powiedzieć tak: jeżeli chodzi o okres ostatnich lat, sytuacja nasza w stosunku do budżetów wojewódzkich jest powszechnie znana i nie będę jej komentował. Praktycznie rzecz biorąc, my poza ideowym wpływem, realnego wpływu na kreowanie budżetu wojewodów w zakresie kierowania środków na turystykę i organizację turystyki nie mamy.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#JanBłoński">Nie ukrywamy, że dla własnych potrzeb prowadzimy stały monitoring tego, jak wygląda ta sytuacja na poziomie wojewódzkim. Posiadamy zespół danych, który pozwala nam odnieść się niejako do całokształtu polityki państwa w zakresie realizacji zadań dotyczących rozwoju turystyki.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#JanBłoński">Chcę poinformować państwa, że w latach 1994–1996 wojewodowie przeznaczyli na turystykę następujące wielkości ze środków budżetowych. W 1994 r. było to 6,088 mln zł, w 1995 r. było to 8,188 mln zł na rok bieżący plan zakłada, iż wydatki wojewodów na cele związane z turystyką wynoszą 9,323 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#JanBłoński">Jeśli chodzi o kierunki czy obszary, na które kierowane są te pieniądze, wygląda to następująco:</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#JanBłoński">- otóż na upowszechnienie turystyki, czyli działania w obszarze wydawnictw, marketingu, pozyskiwania ekspertyz wydaje się generalnie - i ta tendencja utrzymuje się jako stałe zjawisko - około 30% całości nakładów na poziomie wojewódzkim,</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#JanBłoński">- dotacje państwowe dla jednostek niepaństwowych na zadania państwowe zlecane organizacjom turystycznym - przede wszystkim ratownictwo wodne i górskie oraz utrzymywanie szlaków turystycznych, szkolenie kadr przede wszystkim społecznych - jest to kwota obejmująca około 28% wydatków,</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#JanBłoński">- na utrzymanie wojewódzkich ośrodków informacji turystycznej średnio przeznacza się około 5% wydatków. Tutaj należy poczynić jedną uwagę, mianowicie ten problem jest problemem bardzo istotnym, jest to jedna z luk systemowych, jako że te ośrodki istnieją zaledwie w 8 województwach. My dziś wraz z rozwojem turystyki, bądź rozwojem jakości usług turystycznych „dojechaliśmy” do pewnej ściany. Jeżeli nie dopracujemy się nowych form, szczególnie w zakresie pozyskiwania lokalnych systemów informacji i rezerwacji turystycznej, takie kierunki jak agroturystyka czy turystyka w odniesieniu do obiektów nie będących w sieci, praktycznie rzecz biorąc dalej już nie będą się rozwijały. Po prostu nikt o tych obiektach nie będzie wiedział i uzyskanie wiedzy w tym zakresie będzie utrudnione,</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#JanBłoński">- na dotacje na zadania zlecone gminom na organizację ponadgminnych imprez turystycznych i promocję turystyki w gminach wydawane jest średnio około 3% budżetu. Tutaj obserwujemy tendencję zwyżkową i zakładamy, że będzie następowało przesuwanie środków z tego względu, że zaczynają się tworzyć - i to w wymiarze zauważalnym na zewnątrz - stowarzyszenia miast i gmin, organizowane w celach wspólnego promowania się i wspólnego rozwoju turystyki. Jest to zjawisko notowane w ostatnich dwóch latach i już rejestrujemy około 40 ponadgminnych i ponadmiejskich stowarzyszeń celowych, funkcjonujących w sferze turystyki,</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#JanBłoński">-- na dotacje, na zadania inwestycyjne średni nakład w województwach - to 34 do 35% całości środków wydawanych przez województwo na turystykę.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#JanBłoński">Generalnie w latach 1994–1996, jeżeli oczywiście tegoroczny budżet zostanie zrealizowany, udział procentowy środków budżetowych przeznaczanych przez wojewodów na turystykę w ogólnych budżetach województwach w części 85 przedstawia się następująco:</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#JanBłoński">- w 1994 r. było to około 50. promili budżetów własnych wojewodów,</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#JanBłoński">- w 1995 r. było to 48 promili,</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#JanBłoński">- w planie na 1996 r. jest to 53 promile.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#JanBłoński">Jeśli chodzi o rozpiętość nakładów na turystykę w poszczególnych województwach, skrajne przypadki określane są relacjami wzajemnymi w układach budżetów własnych, jak 1:4 czy 1:5. W naszej ocenie w województwach kierujących najwięcej środków na turystykę, te nakłady wyglądają następująco: w woj. nowosądeckim jest to 0,17%, w woj. poznańskim - 0,13%. Natomiast z drugiej strony mamy takie województwa jak łomżyńskie, gdzie nakłady wynoszą 34 promile i województwo sieradzkie - 42 promile. Nie jest to układ relacji wzajemnej między województwami, są to procenty i promile wskazujące na ilość pieniędzy przeznaczonych na turystykę w relatywnym układzie budżetu województwa.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#JanBłoński">Zwracamy przy tym uwagę, iż w naszej ocenie te nakłady relatywnie są bardzo nieduże. Chcę powiedzieć, iż taka sytuacja jest w większości województw, gdzie te nakłady są za niskie i - praktycznie rzecz biorąc - nie wyczerpują tych potrzeb, które - w naszej ocenie - władze powinny zaspokajać po to, by tworzyć warunki rozwoju turystyki jako całości. Precyzyjniej więc mówiąc, po to, aby budować turystykę jako skuteczną, dochodową gałąź gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#JanBłoński">Przygotowani tutaj jesteśmy argumentacją na konwent wojewodów, który chce rozpatrywać te sprawy związane z turystyką w połowie września.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#JanBłoński">Druga sprawa, jaką chciałem poruszyć, to jeśli chodzi o nasze obserwacje czy wnioski dotyczące działań proturystycznych, organizowanych przez administrację wojewódzką, to wydatki o których mówimy, znajdują się niejako wprost w tym obszarze działań, którym statutowo zajmuje się Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki. Oczywiście pośrednio nakłady na turystykę zlokalizowane są także w innych częściach budżetu wojewody. Jest to np. w jakiejś tam części nakład na oświatę - gdzie turystyka jest pewnym instrumentem edukacyjno-wychowawczym, czy np. nakład na kulturę, w części wyposażenia muzeów. Turystyka jest zjawiskiem płynnym i wieloobszarowym. Trudno tu dziś specyfikować, co służy innemu działowi gospodarki, a co tylko turystyce.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#JanBłoński">Niemniej w sytuacji, którą mamy, działania turystyczne, te na których nam zależy i te, które monitorujemy, powinny być jednak wsparte w sposób bardziej zdecydowany. Dlatego że stanowią one również oparcie dla działalności w innych sferach gospodarki, czy życia społecznego i to jest oczywiste.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#JanBłoński">Wymieniłem dziś muzea, jest to sytuacja - i to wyszło przy naszej analizie - taka, że istnieje grupa muzeów, które w znacznym procencie, i to już dziś finansują swoje funkcjonowanie czy swój byt, z działalności proturystycznej. Są również takie muzea, których - i tu nie chcę użyć brzydkiego określenia na to, kto je odwiedza - i nie odwiedza nikt i efekt ekonomiczny ich jest taki, że obciążają one w całości swoim istnieniem budżet państwa.</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#JanBłoński">Chciałem tu jeszcze powiedzieć tu parę słów na temat dotacji celowych na finansowanie zadań zleconych gminom oraz dotacji celowych na finansowanie zadań przekazanych miastom. W naszym resorcie praktycznie to zjawisko nie występuje. My nie mamy takiej sytuacji, abyśmy musieli przekazywać środki bezpośrednio do podmiotów samorządowych, jakimi są gminy czy też organy samorządowe miast.</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#JanBłoński">Niemniej znaczną część środków będących w naszej dyspozycji kierujemy inną drogą na urządzenia proturystyczne bezpośrednio do gmin czy miast. Polega to na tym, iż kierujemy te środki poprzez stowarzyszenia turystyczne, które swe zadania wykonują bezpośrednio w terenie. Dotyczy to np. szlaków turystycznych, które w zeszłym roku odnowiliśmy i zbudowaliśmy - głównie za pośrednictwem Polskiego Towarzystwa Turystyczno Krajoznawczego i Polskiego Towarzystwa Schronisk Młodzieżowych. Również pierwszy raz w ubiegłym roku pojawiła się pozycja, która pozwoliła skierować środki na budowanie sanitariatów na szlakach turystycznych.</u>
          <u xml:id="u-3.21" who="#JanBłoński">Jeśli chodzi o nakłady w tym zakresie, to w ubiegłym roku wyniosły one 4,762 mln zł i były to środki skierowane do stowarzyszeń. Także na zadania inwestycji realizowanych bezpośrednio w obiektach turystycznych, skierowaliśmy przez stowarzyszenia 890 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-3.22" who="#JanBłoński">Niezależnie od tego przekazaliśmy jednostkom niepaństwowym i nie będącym stowarzyszeniami turystycznymi środki na remonty infrastruktury turystycznej szlaków, szczególnie na oznakowanie i informację. To zadanie realizowane było wspólnie przez urzędy gmin i miast, część z tych pieniędzy przeznaczona została również na przygotowanie turystyki kwalifikowanej i szkolenie kadr. Na te cele skierowaliśmy w sumie 444 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-3.23" who="#JanBłoński">Chcę powiedzieć, że oczywiście jesteśmy pod bardzo dużym ciśnieniem zarówno ze strony organów samorządowych, jak i stowarzyszeń, natomiast te nasze możliwości zostały ograniczone ustawą budżetową i praktycznie bardzo szybko wykorzystane w zeszłym roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AndrzejSzarawarski">Dziękuję za wypowiedź pana ministra i poproszę teraz o zajęcie stanowiska przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#DanutaGajdus">Panie przewodniczący, odpowiadając na apel pana o sprawne referowanie naszych ocen - zwłaszcza w kontekście bardzo szerokiego i szczegółowego ustosunkowania się pana prezesa do uwag, jakie zostały sformułowane, w dostarczonym wszystkim państwu materiale, a zwłaszcza wyciągu z analizy wykonania budżetu w części dotyczącej Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki - pozwolę sobie ograniczyć swoją wypowiedź do najbardziej ogólnych ocen, jakie wynikają z analizy tego budżetu, zastrzegając się, że zgłoszone na piśmie uwagi, jak i wnioski zostają w pełni aktualne. Z satysfakcją zresztą odnotowuję, że nie były one kwestionowane na dzisiejszym posiedzeniu - o czym mówił pan prezes - jak również w pełni zostały przyjęte do realizacji, o czym zostaliśmy poinformowani w piśmie, jakie otrzymał prezes Najwyższej Izby Kontroli. Była to odpowiedź na wystąpienie pokontrolne, przesłane po naszej kontroli.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#DanutaGajdus">Pragnę także poinformować państwa w związku z tym, że obowiązuje nowy tryb przeprowadzania kontroli, iż pan prezes Paszczyk ani nie złożył zastrzeżeń do protokołu kontroli, w którym były udokumentowane fakty, na podstawie których budowano oceny zawarte w analizie do wykonania budżetu tego Urzędu, ani i nie zgłaszał zastrzeżeń do wystąpienia pokontrolnego. W związku z powyższym pragnęłabym dodać do materiału, jaki został przedstawiony Komisji, jeszcze tylko dwie dodatkowe uwagi.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#DanutaGajdus">Pierwszą taką uwagą jest to, że Najwyższa Izba Kontroli zapoznała się także z oficjalnym dokumentem Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki, a mianowicie z „wykonaniem budżetu w części 45 za 1995 rok”. Stwierdzam pełną zgodność przedstawionych w tym sprawozdaniu danych liczbowych w układzie działów i rozdziałów z danymi przedstawionymi przez Najwyższą Izbę Kontroli. Dane zawarte w tym sprawozdaniu odpowiadają również wszystkim stwierdzonym danym liczbowym zawartym w protokole kontroli NIK.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#DanutaGajdus">Druga sprawa, wynikająca z tej naszej oceny sformułowanej na piśmie, to ocena generalna, iż mimo stwierdzenia nieprawidłowości, które zostały sformułowane na piśmie, stwierdzamy w stosunku do roku ubiegłego poprawę, jeżeli chodzi o wykonanie budżetu Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki. Dotyczy to zwłaszcza poprawy w części dochodów, a także i dyscyplinowania niektórych sfer wydatków.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#DanutaGajdus">W tym kontekście, z pełną odpowiedzialnością i powołując się na uchwałę Kolegium Najwyższej Izby Kontroli, która w tej sprawie została podjęta, pragnę Komisji zarekomendować pozytywną ocenę wykonania budżetu w części 45 Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AndrzejSzarawarski">Proszę teraz o zabranie głosu posła koreferenta W. Stasiaka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#WiesławStasiak">Panie przewodniczący, analizując materiały przedstawione przez Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki, a dotyczące wykonania budżetu za rok 1995 w dziale 88 i analizie przedstawionej przez Najwyższą Izbę Kontroli należy pozytywnie zaopiniować wykonanie budżetu państwa w dziale - turystyka i wypoczynek.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#WiesławStasiak">Należy wyrazić uznanie dla kierownictwa i pracowników Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki za aktywny wkład w dynamiczny rozwój turystyki w roku 1995, o czym świadczy 9. miejsce Polski w świecie.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#WiesławStasiak">Niestety, jest trochę zaleceń wynikających z kontroli Najwyższej Izby Kontroli, i tak jak pan prezes powiedział, Urząd uznaje wszystkie uwagi. Tych przypadków było 27 plus 1, na pewno nie wszystkie dotyczyły turystyki, ale przede wszystkim dotyczą zamówień publicznych, a przecież jest ustawa i trzeba jej przestrzegać.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#WiesławStasiak">Na koniec chciałem powiedzieć, że w celu utrzymania tendencji wzrostowej w gospodarce turystycznej należy zintensyfikować działania UKFiT w zakresie promocji turystyki przyjazdowej do Polski, należy wchodzić na rynki, na których do tej pory nie działaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#WiesławStasiak">Sprawa ostatnia, to promocja turystyki krajowej, ale o tym szczegółowo mówili obaj panowie prezesi.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#WiesławStasiak">Nie przytaczam tu żadnych liczb, bo posłowie otrzymali dokładne materiały, a i pan prezes tyle na ten temat mówił, że uważam to za niepotrzebne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AndrzejSzarawarski">Czy przedstawiciele Ministerstwa Finansów chcieliby coś do tego dodać?</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#AndrzejSzarawarski">Jeśli nie, to dziękuję bardzo i rozpoczynamy dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#AndrzejSzarawarski">Kto z posłów chciałbym zadać pytanie lub wypowiedzieć się w tej kwestii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#WiesławSzczepański">Mam pytanie do przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli. Podajecie państwo, że jest szereg uchybień w zakresie zamówień publicznych, a czy nieprzestrzeganie przez Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki ustawy o zamówieniach publicznych nie spowodowało strat finansowych poprzez to, że nie wybierano oferty najkorzystniejszej? Czy miało to jakiś wpływ na efektywność działania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#DanutaGajdus">Panie przewodniczący, takich efektów ubocznych oczywiście nie badaliśmy, dlatego że trzeba byłoby znać potencjalnych kontrahentów np. przy zakupie samochodów innych niż oferowane przez Urząd Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#DanutaGajdus">Natomiast stwierdziliśmy naruszenie procedury, zgodnie z którą, jeżeli URM trudni się jako jedyny sprzedażą samochodów, czyli dostarczaniem, to powinien to czynić tylko wówczas, gdy Rada Ministrów upoważni go do tego typu działań. W tym zakresie nastąpiło naruszenie ustawy o zamówieniach publicznych. Nie umielibyśmy jednak powiedzieć, jakie straty wynikły z faktu, że naruszono ustawę o zamówieniach publicznych. Zresztą nie byłoby to chyba zadaniem Najwyższej Izby Kontroli na tym etapie.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#DanutaGajdus">Natomiast, gdyby Wysoka Komisja byłaby tym zainteresowana, to możemy przeprowadzić kontrolę realizacji zamówień publicznych i wówczas badanie tego typu strat byłoby możliwe, ale nie jest ono możliwe na etapie kontroli budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejSzarawarski">Mam nadzieję, że intencje pana posła nie szły aż tak daleko, żeby zalecać dodatkową kontrolę.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#AndrzejSzarawarski">Sądzę, że temat zamówień publicznych w wielu kwestiach wymaga zmian w samej ustawie o zamówieniach publicznych, bo jest wiele przypadków, jak wykazało życie, gdzie ta ustawa albo hamuje proces składania zamówień publicznych, w dosyć istotnym przedziale czasowym - wydłuża bardzo procedurę - albo po prostu uniemożliwia wręcz racjonalne wydawanie środków państwowych czy gminnych. Ale jest to problem z innego obszaru, myślę więc, że przyjdzie czas, aby się nad samą ustawą zastanowić.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#AndrzejSzarawarski">Natomiast rozumiem, że ten proces został w formie zaleceń pokontrolnych Urzędowi zapisany i że - jak zrozumiałem z pani wypowiedzi - Urząd tego nie negował, a wręcz usiłuje się do tego dostosować, czyli miejmy nadzieję, że będzie lepiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#TadeuszGawin">Mam z tym związane pytanie, kiedy te zalecenia zostały w Urzędzie wprowadzone i czy w przyszłym roku spotkamy się z podobnymi zarzutami przy ocenie budżetu za 1996 r.?</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#TadeuszGawin">Drugie pytanie, to badając budżet trzeba stwierdzić, że rzeczywiście budżet Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki został wykonany zgodnie z planem. Natomiast mnie tu zastanawia fakt, że jeśli chodzi o dochody, to jakby brakło trafności w ich planowaniu. Chociaż zostały osiągnięte w planowanej wysokości, to jednak w pozycjach zupełnie innych niż zostało to w planie przedstawione. Czym to było spowodowane?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#ZbigniewSzczypiński">Chciałem w nawiązaniu do tego, co mówi pan prezes o zbudowaniu efektywnego systemu informacji, uzyskać ocenę systemu krajowej informacji turystycznej.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#ZbigniewSzczypiński">Tak się złożyło, że miałem osobiście możliwość sprawdzenia, w jakim stopniu i co można uzyskać w takim punkcie informacji, gdzie jest napisane „it”, gdzie siedzi dwóch młodych ludzi. Na pytanie, co mają do zaoferowania, wyciągają katalog ofert ubiegłorocznych i dotyczących całego kraju. Ja na to, że mnie interesuje ten rejon, w którym jestem. Ci panowie poza rozłożeniem rąk nic więcej nie mogli mi zaoferować.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#ZbigniewSzczypiński">Chciałem ich zapytać, jak państwo oceniacie efektywność tego systemu krajowej informacji turystycznej, bo jeśli ma to być promocja turystyki, to od tego trzeba zacząć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JanKról">Mam pytanie związane z częścią dochodową. Tutaj w informacji NIK mamy takie zdanie: „Urząd od 5 lat nie zdołał uzgodnić z Funduszem Wczasów Pracowniczych kwoty należności...” itd. Czy więc nie jest to absurdalne, żeby dwie państwowe instytucje - bo FWP jest to taka parapaństwowa instytucja - nie doprowadziły do rozwiązania problemu, który m.in występuje. Czy istnieje w ogóle perspektywa rozwiązania tego problemu?</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#JanKról">Druga sprawa - podobna - dotyczy wyegzekwowania od związku towarzystw wioślarskich kwoty, którą wydał niezgodnie z przeznaczeniem. Czy związek towarzystw wioślarskich otrzymuje dalsze dotacje w sytuacji, kiedy nie wywiązał się ze zobowiązań sprzed 3 lat?</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#JanKról">Kolejne moje pytanie związane jest z wieloma nieprawidłowościami, które NIK wytknął Urzędowi, a związanymi z zamówieniami publicznymi i ze zleceniem zadań państwowych jednostkom niepaństwowym. Pan prezes jakby z góry uznał wszystkie zastrzeżenia Najwyższej Izby Kontroli mówiąc, że one merytorycznie nie miały takiej wagi, chociaż tak sformułowane w sprawozdaniu brzmią bardzo poważnie. Jeżeli się czyta o nieprzestrzeganiu ustawy o zamówieniach publicznych, to prawie kwalifikuje się to przed Trybunał Stanu.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#JanKról">Czy to jest niekompetencja urzędników? Czy to jest brak nadzoru? Czy jest właśnie zbyt szybkie wprowadzanie nowych regulacji prawnych i nienadążanie urzędników z aplikacją tych regulacji? - bo i taka możliwość oczywiście istnieje. Mnie interesuje szukanie przyczyny takiego stanu rzeczy, która w szeregu przypadkach - a nie wiem, czy wszystkie zostały wymienione przez NIK - występuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AndrzejSzarawarski">Czy to już wszystkie pytania? Czy ktoś chciałby jeszcze wypowiedzieć się?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Chciałam zapytać się prezesa Błońskiego w związku z jego wypowiedzią dotyczącą nakładów czynionych przez poszczególnych wojewodów na turystykę. Czy Urząd prowadzi swoją działalność promocyjną na terenie sejmików samorządowych związków gmin i miast? Tych związków jest teraz dużo. Czy pokazuje się samorządowcom potrzebę zwiększenia nakładów na ten cel?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MarekOlewiński">Proszę państwa, reprezentuję tu Komisję Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów i dlatego jestem dzisiaj na posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#MarekOlewiński">Mam pytanie do pana prezesa: w materiale Najwyższej Izby Kontroli „Analizie wykonania budżetu” na str. 301 czytam o Polskiej Agencji Rozwoju Turystyki SA i bardzo bym prosił o przybliżenie mi pewnych danych na temat tej spółki. Przede wszystkie chciałbym wiedzieć, czy ona z założenia pracuje na stratach, czy ma to być firma dochodowa? Jak przeczytałem w tym materiale, to straty za dwa lata przewyższają 10-krotnie kapitał zakładowy spółki, w związku z czym już dawno powinna być ogłoszona jej upadłość. Proszę o wyjaśnienie tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AndrzejSzarawarski">Czy są jeszcze jakieś pytania?</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#AndrzejSzarawarski">Nie słyszę. Jeśli nie, to proszę panów prezesów o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#RobertKępiński">Było tu pytanie o to, kiedy te zalecenia Najwyższej Izby Kontroli zostały wprowadzone w życie? Oczywiście zalecenia otrzymaliśmy w czerwcu br., zaraz po zakończeniu kontroli i sporządzeniu protokołów w trybie i terminach ustalonych przepisami. Tuż po otrzymaniu ich odnieśliśmy się do nich tak, jak mówiłem, bardzo szczegółowym pismem do prezesa NIK. W piśmie tym opisujemy tryb i zakres realizacji tych zaleceń. Część tych zaleceń została już wprowadzona w życie.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#RobertKępiński">Miałem okazję przedstawić Wysokiej Komisji te działania dotyczące zamówień publicznych, które od razu wdrożyliśmy w życie.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#RobertKępiński">Padło tu też pytanie: jak to jest z tą ustawą o zamówieniach publicznych, jako że niektóre z tych zaleceń pokontrolnych brzmią bardzo groźnie? Chciałbym jeszcze raz podkreślić, że ustawy tej w roku 1995 uczyliśmy się wszyscy. Ta ustawa jest w wielu zapisach bardzo nieprecyzyjna. Świadomość tego jest w kręgach zarówno rządowych, jak i parlamentarnych, że wymaga ona wielu poprawek. Nie jest to oczywiście żadnym argumentem, ale praktycznie nie ma resortu czy urzędu centralnego, który by nie miał postawionych zarzutów takich, jakie padły pod naszym adresem.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#RobertKępiński">Stwierdzam z całą odpowiedzialnością, że te zapisy dotyczą uchybień natury formalnej nie mających większego wpływu na działalność. Jak już mówiłem, jest to związane z zakupami i dotyczy nieprzestrzegania procedur, które nie zawsze w życiu dają się w pełni przestrzegać, stąd też ta ustawa wymaga jeszcze pewnych korekt.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#RobertKępiński">Ten sam problem wystąpił wczoraj - można mieć takie wątpliwości, one mogą być zasadne - i wyjaśnialiśmy go w Komisji Młodzieży Kultury Fizycznej i Sportu, w kwestiach dotyczących sportu. Rzeczywiście przy tak sformułowanych zapisach tej ustawy i przy słusznie sformułowanych zapisach w protokole pokontrolnym NIK mogą być znaczne wyolbrzymione te efekty, wynikające z faktów określonych uchybień w przestrzeganiu tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#RobertKępiński">Jeśli chodzi o kwestię dochodów. Dlaczego one w wielu wypadkach są przekroczone, a w innych nie wykonane. Wielu dochodów nie da się zaplanować, w wielu kwestiach np. wpływają kwoty wynikające z rozliczeń dotacji, czyli zwrotów, które musiały nastąpić w roku następnym, a których w ogóle nie planuje się, np. są to pewne nie wykorzystane środki przez POIT. Pewne środki na koniec roku pozostają, gdyż są to firmy, które działają do końca roku kalendarzowego i rozpoczynają od początku roku. A zgodnie z przepisami Prawa budżetowego wszystkie kwoty nie wykorzystane w danym roku muszą być zwrócone do budżetu państwa. Tak samo dotyczy to nieprawidłowo zrealizowanej dotacji do Funduszu Wczasów Pracowniczych.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#RobertKępiński">Było pytanie - jak to jest możliwe, że nie można się dogadać z FWP? Oczywiście trwa to od kilku lat, ale chcę zaznaczyć, że Fundusz Wczasów Pracowniczych nie jest jednostką państwową, jest jednostką związkową o bardzo skomplikowanej strukturze prawnej i statusie prawnym, działającą na podstawie własnej ustawy. Rzeczywiście, z tą nieprawidłowo zrealizowaną dotacją - zresztą na inwestycję - sprzed kilku lat mamy już od dłuższego czasu kłopoty. Część - jak już wspomniałem - tej dotacji, w kwocie 308 mln zł została umorzona. Pozostało jeszcze około 90 mln zł i one również będą musiały być w świetle obowiązujących przepisów umorzone. Tak, że tutaj praktycznie w inny sposób jest to niemożliwe do ściągnięcia.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#RobertKępiński">Jeżeli chodzi o Związek Towarzystw Wioślarskich, to jest to kwestia, która była wczoraj w Komisji Młodzieży Kultury Fizycznej i Sportu wyjaśniana, natomiast co można było, zostało od nich wyegzekwowane, więcej nie mieli i nie było możliwości wyegzekwowania. Nie mieli dochodów własnych takich, które by pozwalały na ściągnięcie tych pieniędzy. Będzie to wyegzekwowane w kolejnych latach, być może już w większości w roku bieżącym.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#RobertKępiński">Jeżeli chodzi jeszcze o prywatyzację i dochody, to tu mamy przekroczenie wynikające z dobrej wyceny składników majątkowych i dobrej ich sprzedaży. Są to głównie pozostałości po przedsiębiorstwach Polsport, ale i też dlatego, że przedsiębiorstwo Sport-Turist sprywatyzowane drogą prywatyzacji pracowniczej, przed terminem spłaciło raty leasingowe. Na przykład w 1996 r. z góry wpłaciło wszystkie raty leasingowe na następne lata i to też wyjdzie przy rozliczaniu budżetu 1996, i też będziemy mieli znacznie przekroczone dochody z tytułu prywatyzacji. Są to sprawy, których nie sposób przewidzieć wcześniej i zaplanować.</u>
          <u xml:id="u-19.9" who="#RobertKępiński">Jeśli chodzi o informację turystyczną, o efektywność tej informacji, to pytanie jest bardzo słuszne. Chcę tu powiedzieć jedno - my pracujemy obecnie nad stworzeniem centralnego systemu informacji turystycznej w Polsce, opierając się na systemach komputerowych. Powstał taki system i działania w ramach Polskiej Agencji Promocji Turystycznej.</u>
          <u xml:id="u-19.10" who="#RobertKępiński">Natomiast chciałbym tu bardzo wyraźnie podkreślić, iż informacja turystyczna krajowa jest świętym obowiązkiem samorządów i władz lokalnych, jako że one z turystyki czerpią największe efekty i dochody i one są statutowo zobowiązane do świadczenia i niesienia tej informacji turystycznej. To nie jest obowiązek władz centralnych, my jesteśmy zobowiązani stworzyć system, stworzyć bazę, natomiast realizacja należy do samorządów. W wielu miastach i ośrodkach wypoczynkowych robią to znakomicie, w bardzo wielu robią to źle, a w większości nie robią tego wcale. Tu nasze wysiłki - o czym mówił prezes Błoński - zmierzają ku temu, by poprawić tę sytuację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JanBłoński">Chciałem tu jeszcze dodać parę słów odnośnie do informacji turystycznej. Amerykanie oceniają, iż nakład 1 dolara na informację turystyczną w skutkach materialnych przynosi - w zależności od sytuacji - od 20 do 50 dolarów zysku. Nie przychodu, ale zysku. Proszę więc sobie wyobrazić, jaka jest siła informacji turystycznej, można ją porównać jako narzędzie z tokarką dla ślusarza. Jest to po prostu bardzo dobre narzędzie pracy w turystyce.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#JanBłoński">Dzisiaj u nas - i to z całą odpowiedzialnością chcę stwierdzić - turystyka, jako gałąź gospodarki, ciągle jest jeszcze niedoceniana. I w tym trzeba widzieć problem traktowania informacji turystycznej jako instrumentu pracy.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#JanBłoński">Oczywiście bardzo chętnie przyjęto by takie rozwiązanie, gdybyśmy to odgórnie wprowadzili i wzięli na siebie obowiązek dbania o to. Jest to kosztowna sprawa, ale jest to warsztat pracy - przepraszam tu za brzydkie określenie - jest to warsztat do produkcji biznesowej. W tej sytuacji zakładamy, że nasz wewnętrzny system informacji turystycznej będzie rozbudowywany na bazie środków samorządu, podmiotów gospodarczych, tudzież osób, które czerpią korzyści z działalności turystycznej.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#JanBłoński">Nie ma powodów do tego, aby obowiązek ten brał na siebie budżet państwa. Naszym obowiązkiem budżetowym państwa jest:</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#JanBłoński">- tworzenie systemu centralnego, który będzie skupiał potencjał tych indywidualnych informacji płynących z terenu całego kraju,</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#JanBłoński">- promocja Polski jako kraju za granicą.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#JanBłoński">Tak widzimy ten podział zadań.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#JanBłoński">Jeżeli chodzi o wojewodów, to chcę powiedzieć, że praktycznie rzecz biorąc, cała nasza działalność skierowana do wewnątrz kraju realizowana jest poprzez system współpracy z urzędami wojewódzkimi i stowarzyszeniami ponadgminnymi i ponadmiejskimi. W bardzo incydentalnych sytuacjach nawiązujemy współpracę bezpośrednio z ogniwami na poziomie gmin.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#JanBłoński">Co oceniamy jako zjawisko pozytywne? Obserwujemy trwałą tendencję w zakresie zmiany podejścia do problemów turystyki, do szans, jakie stwarza turystyka na poziomie lokalnym. Jest to zjawisko - w naszej ocenie - postępujące może za wolno, niemniej jest to zjawisko, które odnotowujemy jako fakt. Zakładamy, że przy pewnych problemach, które dzisiaj mamy, po prostu trudno dokonywać chociażby w zakresie budżetu wojewodów znacznych przesunięć, które spowodują skokowy przyrost nakładów i skuteczności. Niemniej to, co się dzieje, jest zjawiskiem dającym się zarejestrować i w naszej ocenie bardzo pozytywnym.</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#JanBłoński">Dzisiaj, praktycznie rzecz biorąc, urzędy wojewódzkie w olbrzymiej większości są naszym podstawowym partnerem działań w zakresie układu tych przedsięwzięć, które realizuje Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki, jak i tych, które realizujemy ze środków PHARE za pośrednictwem Fundacji Rozwoju Turystyki.</u>
          <u xml:id="u-20.10" who="#JanBłoński">Było jeszcze pytanie dotyczące Polskiej Agencji Rozwoju Turystyki. Proszę państwa, sprawa wygląda tak, że Agencja ma za sobą dwa lata działalności. My formalnie jako Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki nie mamy w Agencji własnych udziałów do tego czasu. Członkami Agencji dzisiaj są: Agencja Rozwoju Przemysłu, Agencja Promocji Turystyki, Centrozap - jest to firma ulokowana na Śląsku i prowadząca bardzo ożywioną działalność, także w zakresie rozwoju infrastruktury turystycznej - i w symbolicznym wymiarze Polska Izba Turystyki.</u>
          <u xml:id="u-20.11" who="#JanBłoński">Praktycznie układ jednostki państwowej, jednostki skarbu państwa, jakim jest Polska Agencja Promocji Turystyki, polegał na wprowadzeniu do tej Agencji przedsiębiorstwa o nazwie Biuro Handlu Zagranicznego „Orbis”, które praktycznie poza zapisami księgowymi wprowadziło do Agencji Rozwoju Turystyki wiele kłopotów i problemów ocenianych na łączną sumę 5 mld starych złotych. W efekcie obciążenia związane z rozwiązaniem tego przedsiębiorstwa, oceniamy dziś, że kosztowały więcej niż proste zbankrutowanie tej firmy. Jest to jeden z głównych powodów obciążeń hipoteki tej spółki kosztami i problemami, które ona dzisiaj przeżywa.</u>
          <u xml:id="u-20.12" who="#JanBłoński">W kategoriach pozytywów jest to, że spółka ta dzisiaj jest dobrze umiejscowionym dealerem inwestycyjnym na rynku turystycznym i, praktycznie rzecz biorąc, efekty jej 2-letniej działalności do chwili obecnej - niewątpliwie pozytywne - zaczną przynosić w układzie najbliższych 2–3 lat zyski. Zakładamy, że nie będzie to spółka o charakterze non profit, a będzie to przedsiębiorstwo, które wchodząc w różnego typu układy inwestycyjne będzie dyskontowało po jakimś czasie pozytywne przemiany w zakresie infrastruktury turystycznej.</u>
          <u xml:id="u-20.13" who="#JanBłoński">W Europie tego typu przedsiębiorstwa funkcjonują od lat, np. w Austrii taka firma została wyłoniona w wyniku pozyskania kapitału z planu Marshalla. Tego typu przedsięwzięcia funkcjonowały również w Niemczech, Francji i Włoszech.</u>
          <u xml:id="u-20.14" who="#JanBłoński">W naszym stanie prawnoformalnym oceniamy, iż tego typu rozwiązanie w kategoriach przedsiębiorstwa samobilansującego się z układem spółki kapitałowej, z możliwością wprowadzenia do tej spółki - oczywiście poza środkami skarbu państwa - środków bankowych i innych, stwarza perspektywę zbudowania instrumentu, który będzie realnie wspierał rozwój infrastruktury turystycznej w naszym kraju, i to na długie dziesięciolecia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MarekOlewiński">Ta odpowiedź mnie nie satysfakcjonuje. Wszystko byłoby dobrze z tą Agencją, gdyby nie fakt, że mają ją zasilać środki budżetowe. To jest już nasze zmartwienie, bo jak było zapisane w ustawie budżetowej, przewidziano wówczas prawo wniesienia aportu rzeczowego w postaci wniesienia niektórych wierzytelności zlikwidowanego Funduszu Turystyki i Wypoczynku. A więc czy to będzie wykonane, czy nie? Jeżeli ta Agencja nie będzie zasilana ze środków budżetowych, to niech ona sobie funkcjonuje jak chce. Jeżeli natomiast będzie zasilana, to ja się pytam, czy co roku będziemy do czegoś dopłacać, a jeśli tak, to ile i jak długo?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JanBłoński">Oczywiście nie zakładamy, aby była ona zasilana na bieżąco środkami budżetowymi ze skarbu państwa. W tej chwili, po wyczyszczeniu sytuacji, która była wynikiem pewnych zaszłości - i tu dwa słowa wyjaśnienia: wprowadzone zostało tam w formie aportu przedsiębiorstwo, z którym w pewnym momencie nie było co zrobić. W efekcie przesunięto rozwiązanie problemu o 2 lata. W tej chwili konstrukcja tego organizmu jest taka, że gwarantuje on, iż będzie skutecznie zasilał skarb państwa w efekcie swojej działalności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MarekOlewiński">Tak, ale w dalszym ciągu proszę mi odpowiedzieć, czy zaplanowane 150 mld starych złotych, będzie tam wniesione, czy nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JanBłoński">Będzie, ale pod pewnymi warunkami, To znaczy dzisiaj Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki prowadzi z udziałowcami negocjacje, mając właśnie na względzie interes państwa. Między innymi zmierzamy do tego, aby dotychczasowy kapitał spółki został obniżony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#MarekOlewiński">Mam jeszcze dodatkowe pytanie. Czy ustawa budżetowa na ten rok przewiduje jakieś środki dla Agencji Rozwoju Turystyki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JanBłoński">Nie, na razie niczego takiego nie przewiduje się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#AndrzejSzarawarski">Proszę państwa, proponuję żebyśmy nie prowadzili w tym momencie dyskusji. Panie pośle, sprawa jest znana Komisji, to nie są środki budżetowe, tylko wierzytelności po zlikwidowanym Centralnym Funduszu Turystyki. To są wierzytelności, które zgodnie z umowami będą spływać do 2-tysięcznego któregoś tam roku. A więc w miarę realizacji umów. Są to zwroty pożyczek zaciągniętych na określonych warunkach. Jest to niecałe 80 mld starych złotych, a nie 150 mld, i będzie to spływać aż do 2015 roku, bo wtedy kończy się ostatnia umowa.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#AndrzejSzarawarski">De facto na dzień dzisiejszy będziemy mogli mówić o kwotach rzędu kilku miliardów rocznie, w perspektywie do 2015 roku. Natomiast sprawa PART jest nam znana jako Komisji, były zalecane Urzędowi Kultury Fizycznej i Turystyki określone działania w tym względzie. Uważamy bowiem, że jest to bardzo potrzebna instytucja, aby przede wszystkim Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki za pośrednictwem tej instytucji mógł koordynować działalność inwestycyjną w zakresie infrastruktury turystycznej w kraju. Aby mógł koordynować inwestycje zarówno z udziałem inwestorów państwowych, prywatnych, jak i zagranicznych. I w perspektywie ta instytucja może odegrać dla polskiej turystyki bardzo znaczącą rolę.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#AndrzejSzarawarski">Natomiast błędem był punkt widzenia tej instytucji, kiedy ją tworzono, że poradzi sobie z workiem pełnym długów. Grzech leży więc głównie po stronie Agencji Rozwoju Przemysłu, która była konstruktorem tej instytucji - czytaj tutaj ministra przemysłu i handlu, który nadzoruje tę agencję. To jest jednak już zaszłość, dzisiaj jesteśmy w fazie prostowania sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#AndrzejSzarawarski">W momencie, kiedy będzie ona czytelna, ten aport w postaci wierzytelności zostanie przez Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki zgłoszony. Jest to jednorazowa sprawa. Myśmy się starali, aby w tegorocznym budżecie uzyskać następne środki z tej wierzytelności, ale na dzień dzisiejszy nie uzyskaliśmy ich i prawdopodobnie nie uzyskamy. Jak znam ministra G. Kołodkę, to już więcej środków nie da, a więc jest to jednorazowa sprawa.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#AndrzejSzarawarski">Jeżeli te środki wrócą, bo takiej gwarancji też nie mamy, to nastąpi dokapitalizowanie tej inwestycji, ale w takim wymiarze, w jakim te środki wrócą do Polskiej Agencji Rozwoju Turystyki.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#AndrzejSzarawarski">Sądzę, że jeżeli pana posła szerzej ten temat interesuje, to proponuję wyjaśnić go w bezpośredniej rozmowie z panem ministrem Błońskim. Wszelkie materiały na ten temat są do dyspozycji pana posła. Nam temat jest znany, w związku z tym proponuję, byśmy go już dłużej nie omawiali. Na pewno w budżecie na rok 1997 żadnego dofinansowania dla PART nie ma i nie będzie.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#AndrzejSzarawarski">Proszę państwa, będziemy zbliżać się powoli do podsumowania. Czy ktoś z posłów chciałby jeszcze zadać pytanie bądź zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#AndrzejSzarawarski">Nie widzę. W związku z tym na koniec kilka krótkich refleksji.</u>
          <u xml:id="u-27.8" who="#AndrzejSzarawarski">Po pierwsze - z satysfakcją trzeba odnotować, że z roku na rok Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki coraz lepiej i składniej oraz w coraz bardziej przejrzysty sposób - jeśli chodzi o reguły stosowania prawa - realizuje budżet państwa. Gdyby porównać sytuację dzisiejszą z sytuacją sprzed 2–3 lat, widać wyraźnie zwiększenie szacunku dla Prawa budżetowego, mimo że wiele segmentów działalności Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki bardzo trudno kodyfikuje się w ścisłe reguły prawa.</u>
          <u xml:id="u-27.9" who="#AndrzejSzarawarski">To na pewno jest zasługa obecnego kierownictwa, które wyciągnęło lekcje z bardzo wielu trudnych rozmów w komisji budżetowej, wyciągnęło wnioski z kontroli Najwyższej Izby Kontroli. Wydaje nam się, że zarówno dzisiejsza opinia przedstawiona przez NIK w formie pisemnej, jak i w formie rekomendacji przez panią dyrektor oraz recenzja zgłoszona przez posła Stasiaka wskazują na to, że Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki prawidłowo realizuje zarówno wydatki, jak i przychody budżetowe.</u>
          <u xml:id="u-27.10" who="#AndrzejSzarawarski">Wobec przedstawionej przez posła Stasiaka opinii, uwzględniając opinię Najwyższej Izby Kontroli, jak również złożone przez przedstawicieli Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki wyjaśnienia, proponuję, abyśmy jako Komisja Transportu, Łączności, Handlu i Usług pozytywnie zaopiniowali wykonanie budżetu państwa za rok 1995 w dziale 88.</u>
          <u xml:id="u-27.11" who="#AndrzejSzarawarski">Czy w stosunku do takiej opinii macie państwo jakieś zastrzeżenia?</u>
          <u xml:id="u-27.12" who="#AndrzejSzarawarski">Nie widzę, a więc rozumiem, że opinia taka uzyskała pełną akceptację Komisji.</u>
          <u xml:id="u-27.13" who="#AndrzejSzarawarski">Mam pytanie: czy uważacie państwo, że w związku ze zgłoszonymi uwagami należałoby w naszej opinii zawrzeć jakieś uwagi, bądź wskazania dotyczące słabych miejsc w realizacji budżetu?</u>
          <u xml:id="u-27.14" who="#AndrzejSzarawarski">Nie słyszę takich propozycji, oczywiście poza tym, co jest umieszczone w protokole Najwyższej Izby Kontroli. Rozumiem, że żadnych większych zastrzeżeń nie ma.</u>
          <u xml:id="u-27.15" who="#AndrzejSzarawarski">Na tym kończę pierwszą część naszego posiedzenia, dziękuję przedstawicielom rządu za udział.</u>
          <u xml:id="u-27.16" who="#AndrzejSzarawarski">Chcę jeszcze osobiści podziękować przedstawicielom Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki za troskę o rozwój turystyki w Polsce. Widać wyraźnie w naszym kraju postępy w tej dziedzinie. Korzystając również z okazji, chciałem w imieniu Komisji Transportu, Łączności, Handlu i Usług oraz swoim własnym złożyć serdeczne podziękowanie za program przygotowań olimpijskich, który zaowocował tak dobrymi wynikami na olimpiadzie w Atlancie.</u>
          <u xml:id="u-27.17" who="#AndrzejSzarawarski">Serdecznie państwu gratulujemy i mamy nadzieję, że podobnie wypadną nasze przy-gotowania do olimpiady w Sydney.</u>
          <u xml:id="u-27.18" who="#AndrzejSzarawarski">Ogłaszam przerwę.</u>
          <u xml:id="u-27.19" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-27.20" who="#AndrzejSzarawarski">Rozpoczynamy posiedzenie po przerwie, tym razem poświęcone wykonaniu budżetu Ministerstwa Przemysłu i Handlu w dziale - handel.</u>
          <u xml:id="u-27.21" who="#AndrzejSzarawarski">Proponuję, abyśmy już utartym zwyczajem procedowali w następujący sposób: w pierwszej kolejności udzielimy głosu przedstawicielom Ministerstwa Przemysłu i Handlu, których serdecznie witam; następnie oddamy głos przedstawicielom Najwyższej Izby Kontroli, których również serdecznie witam; potem zabrałby głos poseł koreferent, którym tym razem będzie wiceprzewodniczący Komisji, poseł Paweł Saar; wyrazi on w imieniu Komisji opinię co do przedstawionego nam materiału; następnie będzie okazja do zadawania pytań i wyrażania własnych opinii i na koniec sprecyzujemy wspólnie ocenę Komisji w odniesieniu do wykonania budżetu ministra przemysłu i handlu w dziale - handel, za rok 1995.</u>
          <u xml:id="u-27.22" who="#AndrzejSzarawarski">Czy ktoś z posłów ma uwagi bądź zastrzeżenia co do takiego sposobu procedowania? Nie. Rozumiem, że możemy przejść do realizacji porządku dnia. Czy na sali są przedstawiciele Ministerstwa Finansów?</u>
          <u xml:id="u-27.23" who="#AndrzejSzarawarski">W takim razie bez dalszych zbędnych wprowadzeń, proponuję, aby głos zabrał pan minister przemysłu i handlu i uzupełnił, ewentualnie podkreślił najważniejsze tezy do przedstawionego posłom materiału.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#TadeuszSoroka">Panie przewodniczący, chciałem zwrócić uwagę na kilka spraw - moim zdaniem istotnych - które wpłynęły na zaprojektowanie, a potem na wykonanie, bądź jak kto woli nie wykonanie planu budżetu na rok 1995 w części - handel - przez ministra przemysłu i handlu.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#TadeuszSoroka">Wykonanie budżetu ministra w tym dziale, w zakresie dochodów i wydatków jest przedstawione w tabeli w materiałach, które dostarczyliśmy wszystkim członkom Komisji i nie chciałbym ich tutaj omawiać.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#TadeuszSoroka">Natomiast nadwyżka wydatków nad dochodami w roku 1995, podobnie jak i w poprzednich latach, wynikała z tego, że podstawowe źródła dochodów budżetowych w dziale - handel wewnętrzny, wpływały do części budżetowej ministra finansów, o czym najczęściej mówiliśmy. Zresztą o tym mówi się co roku. Należne wpłaty z tytułu podatku dochodowego i dywidend wyniosły 128 mln zł, co nie znajduje odzwierciedlenia w naszej części i to powoduje, że trudno jest ocenić Ministerstwo Przemysłu i Handlu jako wydzielony element rządu w układzie wydatki i dochody.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#TadeuszSoroka">Chciałem powiedzieć tak, że jedyny element, którego nie udało nam się od strony budżetowej wykonać, i to w znacznym stopniu - i tu trzeba uderzyć się w piersi - to jest kwestia wpływu wynikająca tylko z jednego źródła, gdzie wykonaliśmy tylko około 10,5% zamierzonych dochodów. Chodzi tutaj o planowane dochody z tytułu sprzedaży czy zwolnień zwrotnych przez Zarząd Organizacji Dostaw Intermat. Co prawda w strukturze Ministerstwa Przemysłu i Handlu sprawa Intermatu jest w tej części specjalnej, a nie w handlu, ale w konstrukcji budżetu występuje po stronie handlu, w związku z tym o tym mówimy.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#TadeuszSoroka">Oczywiście na pewno tutaj należałoby parę szczegółów podać, dlaczego taki był plan, a inne wykonanie. Myślę, że co do szczegółów, to gdyby były takie pytania, to odpowiedzi udzieli dyrektor Głównego Zarządu Rezerw Państwowych.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#TadeuszSoroka">Oczywiście patrząc na wykonanie budżetu w tej części Ministerstwa Przemysłu i Handlu, nawet jeśli powiemy, że wykonany jest on prawie w 100%, jak w przypadku PIH czy Federacji Konsumentów, to patrząc na same liczby odnosimy wrażenie, że tych pieniędzy było za mało. To co jest tutaj napisane, odzwierciedla tylko te wydatki, które poniósł budżet, i to nie jest wszystko. W związku z tym trzeba by jeszcze doliczyć środki, które staraliśmy się pozyskać z Funduszu PHARE po to, żeby dokapitalizować Państwową Inspekcję Handlową tudzież Federację Konsumentów. Patrząc jednak na to, jakie są potrzeby tych organizacji, uważamy, że tych środków było za mało. Dobrze się więc stało, że na rok bieżący tych środków zaplanowaliśmy wspólnie z obiema komisjami sejmowymi trochę więcej. Myślę, że to wpłynie na lepszą kondycję tych organów, które na bieżąco działają na rzecz konsumenta.</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#TadeuszSoroka">Jeżeli chodzi o działalność pozabudżetową w dziale - handel wewnętrzny, to środki pozabudżetowe dotyczą gospodarstwa pomocniczego działającego przy Głównym Zarządzie Rezerw Państwowych pod nazwą Intermat. Tutaj też rozliczyliśmy wszystko co do grosza. Dochody uzyskane w ramach rotacji zapasów oraz w ramach tzw. zwolnień bezzwrotnych, to prawie 123 mln zł, dotacje z budżetu państwa wyniosły 62,6 mln zł, zyski nadzwyczajne 14,3 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-28.7" who="#TadeuszSoroka">Zrealizowane w 1995 r. wydatki przez Intermat wyniosły ogółem ponad 135 mln zł, przy planie - po zmianach - na poziomie 135 mln zł i dotyczyły kosztów składowania, odświeżania rezerw, wynagradzania pracowników, kosztów materiałowych i konserwacji.</u>
          <u xml:id="u-28.8" who="#TadeuszSoroka">Zgodnie z ustawą budżetową na rok 1995 zarząd Intermatu powinien wpłacić do budżetu kwotę 7 mln zł. Dochody z tytułu sprzedaży rezerw w ramach tzw. zwolnień bezzwrotnych były niższe od planowanych - o czym mówiłem wcześniej - wobec czego w roku 1995 wpłata do budżetu wyniosła 576 tys. zł, tj. około 8,2%.</u>
          <u xml:id="u-28.9" who="#TadeuszSoroka">Osiągnięty przez Intermat zysk w wysokości 64 mln zł został przeznaczony na zwiększenie środków obrotowych. Gdybyśmy spojrzeli, jak Intermat wykonywał plan w poprzednich latach, to faktem jest, że jest w roku 1995 duży spadek. Nasz plan był bardzo optymistyczny i oparty był on głównie na tym, jak to wyglądało w latach poprzednich. Można było założyć, że w 1995 r. sprzedaż będzie na tym samym poziomie, a więc osiągnięty zysk powinien być dużo większy.</u>
          <u xml:id="u-28.10" who="#TadeuszSoroka">To co się wiąże z budżetem, ale mówi o kondycji handlu, a jak wiemy handel wewnętrzny w Polsce jest w ponad 95% handlem sprywatyzowanym, w związku z tym udział ministra przemysłu i handlu jest nie za duży. Niemniej trzeba byłoby powiedzieć, jak w tej chwili wygląda sytuacja, jeśli chodzi o kondycję tych przedsiębiorstw, które zatrudniają przynajmniej 5 osób. 5 osób, bo taki jest wymóg do prowadzenia ewidencji ZUS, a tylko stamtąd można uzyskać dane na ich temat. Trzeba obiektywnie powiedzieć, że w tym sektorze nastąpiła poprawa i to stosunkowo duża, bo jest to ponad 30%, jeśli chodzi o rentowność. Natomiast gdybyśmy popatrzyli na wartość, od jakiej startowały te firmy w roku 1994, to te liczby są stosunkowo małe, bo poniżej 2% rentowności. Jest to więc sektor słaby, jeśli chodzi o kondycję finansową. W związku z tym, ta magia liczb nie odzwierciedla faktów, dlatego że poprawa rentowności o 0,5% czy 1%, to niewiele zmienia, zwłaszcza że struktura w handlu też się zmienia. Zmienia się ona z mniejszych przedsiębiorstw w kierunku większych i w dużej części z udziałem kapitału zagranicznego, co od razu objawia się w zwiększonych zyskach, zwiększonej rentowności w porównaniu z handlem rozdrobnionym.</u>
          <u xml:id="u-28.11" who="#TadeuszSoroka">To wszystko, o czym mówię, to są oczywiście liczby, którymi operujemy i które tworzą statystykę. A jaka jest prawda, tego nie sposób powiedzieć. Dlatego że, jeśli tak duża część społeczeństwa żyje z tego sektora, tzn., że ten sektor musi przynosić jakieś korzyści i na pewno wyższe niż 1 czy 2% rentowności. To wynika m.in. ze stosunkowo dużej szarej strefy, która przeplata się z normalną działalnością gospodarczą i w ten sposób zaciemnia obraz. Niemniej my możemy operować tylko tymi liczbami, które są do uzyskania w Głównym Urzędzie Statystycznym i urzędzie skarbowym czy urzędzie celnym.</u>
          <u xml:id="u-28.12" who="#TadeuszSoroka">Te liczby, którymi my operujemy, mówią jednoznacznie, że handel jest na poziomie rentowności poniżej 2%. To jest bolesne, dlatego że w innych krajach - jakkolwiek tam handel też nie jest zbyt rentowny - ten poziom rentowności jest w granicach 5–10%, a więc polski handel znajduje się w dużo gorszej sytuacji. Jest to jeden z przyczynków do tego, żeby myśleć na ten temat, na temat zmiany struktury tego handlu, o czym państwo wiecie. Ministerstwo Przemysłu i Handlu stale myśli o tym, przygotowując program „Handel 2000”, mówiący o restrukturyzacji tego sektora, o narzędziach, które chcielibyśmy posiadać jako państwo po to, aby ten sektor zrestrukturyzować w kierunku większej rentowności.</u>
          <u xml:id="u-28.13" who="#TadeuszSoroka">Jeśli chodzi o państwowej jednostki handlowe, większość już jest sprywatyzowanych. Jak rok temu rozmawialiśmy, Pewex był jeszcze nie zrestrukturyzowany, dziś już go nie ma. Pozostały jeszcze trzy duże centrale handlu węglem, są to Węglokoks, Węglozbyt i Kopeks. W tej chwili jesteśmy w przededniu prywatyzacji tych trzech wielkich central. Sądzę, że jak się za rok spotkamy w tym gronie, to będziemy mogli mówić o większym poziomie sprywatyzowania tego sektora.</u>
          <u xml:id="u-28.14" who="#TadeuszSoroka">Myślę, że tyle informacji ogólnych na razie wystarczy, jeśli będą sprawy dotyczące samego Intermatu, to jest obecny na sali dyrektor Głównego Zarządu Rezerw Państwowych i on udzieli szczegółowych informacji.</u>
          <u xml:id="u-28.15" who="#TadeuszSoroka">To już jest ostatnia szansa porozmawiania na temat Intermatu, bo niedługo przestanie on istnieć, zgodnie z nową ustawą. Głos ma teraz przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#LechOniszczenko">Panie przewodniczący, ta część budżetu Ministerstwa Przemysłu i Handlu, która dotyczy handlu wewnętrznego jest - powiedziałbym - pozycją marginalną w ogólnym budżecie Ministerstwa Przemysłu i Handlu. W związku z tym niejako przy kontrolach ogólnych budżetowych, jest też przez nas analizowana w sposób dotyczący poszczególnych kierunków wydatkowania.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#LechOniszczenko">Nie ulega wątpliwości, że cały bilans dochodów i wydatków budżetowych w dziale 6l - handel wewnętrzny, jest w gruncie rzeczy bilansem uzyskanych wpływów i wydatków ze sprzedaży rezerw państwowych. Te kwestie wykonania planu sprzedaży rzutują w sposób bezpośredni na wykonanie bądź niewykonanie dochodów w tym dziale. W 1995 r. wpływy z tytułu sprzedaży były rzeczywiście w istotny sposób niższe od zakładanych. Planowano 7 mln zł, wykonano go tylko w wysokości 576 tys. zł, co stanowiło nieco ponad 8% zakładanych wpływów. Jest to wynikiem przesunięcia niektórych towarów do sprzedaży na lata następne, w związku z porządkowaniem struktury zapasów w rezerwach państwowych.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#LechOniszczenko">Jest też prawdą, że dokładna analiza działalności Głównego Zarządu Rezerw Państwowych wymagałaby dokładnego badania na miejscu, ale zwłaszcza wobec nowych regulacji prawnych, podejmowanie takiego działania byłoby niecelowe.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#LechOniszczenko">W pozostałych kierunkach wydatków, jeśli chodzi o handel wewnętrzny, były to dotacje dla Państwowej Inspekcji Handlowej oraz dotacje na realizację zobowiązań państwowych podejmowanych przez jednostki niepaństwowe. W ramach tych dotacji dla jednostek niepaństwowych zawarto 4 umowy z Fundacją Konsumentów, z Radą Krajową na łączną kwotę 535 tys. zł oraz z Konsumenckim Instytutem Jakości - dwie umowy. Umowy te dotyczyły badań porównawczych pewnych wyrobów rynkowych od różnych producentów i przeznaczono na ten cel kwotę o 120 tys. zł większą, niż była planowana. Stosownego przesunięcia środków dokonał minister przemysłu i handlu ze środków przeznaczonych pierwotnie dla Zarządu Organizacji Dostaw Intermat.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#LechOniszczenko">W zakresie działalności handlowej Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła nieprawidłowości, które uzasadniałyby inny wniosek niż ten, że wykonanie budżetu w tej części zasługuje na pozytywną ocenę. Oczywiście w roku 1995 działalność kontrolna mojego departamentu w obszarze handlu nie koncentrowała się na wykonaniu budżetu. Zrealizowany został jeden duży temat, dotyczący systemu handlu węglem, a informacja na ten temat została przedłożona Komisji. Nie sądzę, żeby trzeba było ją tu powtarzać, chyba że pan przewodniczący życzy sobie inaczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AndrzejSzarawarski">Dziękuję bardzo, oczywiście znamy wyniki tej kontroli to nie wiąże się bezpośrednio z tematem dzisiejszych obrad, którym jest nasz stosunek do wykonania budżetu ministra przemysłu i handlu w dziale - handel wewnętrzny. Ale rozumiem, że o ile będą pytania na ten temat, to pan dyrektor na nie odpowie. Proponuję jednak, aby tego tematu nie rozwijać. Proszę teraz o zabranie głosu posła koreferenta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PawełSaar">Panie przewodniczący, po raz pierwszy - przynajmniej w tej kadencji - otrzymaliśmy materiał z resortu przemysłu i handlu, nie tylko sprawozdanie z wykonania budżetu państwa za rok 1995 w części dotyczącej handlu, w dziale 61, ale również otrzymaliśmy ocenę wyników ekonomiczno-finansowych handlu wewnętrznego w skali kraju i przedsiębiorstw handlu wewnętrznego należących do ministra przemysłu i handlu.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PawełSaar">Jak już tu powiedzieli moi przedmówcy, sam budżet ministra przemysłu i handlu w dziale handlu wewnętrznego jest faktycznie marginalny i nie budzi specjalnych kontrowersji ani zastrzeżeń, które przedłożyła Najwyższa Izba Kontroli. Na samym wstępie chcę powiedzieć, że wystąpię z wnioskiem o przyjęcie w pełni, bez zastrzeżeń, wykonania budżetu w dziale - handel przez resort przemysłu i handlu, z tym że chciałbym - proszę państwa - podnieść pewne sprawy i - czego nie ukrywam - z pewną satysfakcją.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PawełSaar">Mianowicie, jak państwo wiecie, myśmy jako Komisja wystąpili z wnioskiem do Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów w roku 1994, aby podnieść kwoty na Państwową Inspekcję Handlową, jak również dotacje dla Federacji Konsumentów, i to zgodnie z naszymi postulatami komisja budżetowa uznała. Zwiększona dotacja dla tych instytucji została w budżecie uchwalona. Z satysfakcją podkreślam, że również resort przemysłu i handlu poszedł w tym kierunku w trakcie realizacji budżetu w 1995 r. i podniósł kwotę, za którą zlecił wykonanie pewnych usług na rzecz konsumentów w Federacji Konsumentów. Istotnie, przekroczył przyznaną dotację o 21,9%, czyli o 120,2 tys. zł. Przyjmuję to jednak z satysfakcją, bo uważam, że ten dział działalności w Polsce jest niedoceniany i uważam, że wszystkie środki, jakie na to działanie zostają skierowane, są kierowane słusznie. Tym bardziej że, jak wynika ze sprawozdania, środki te zostały odpowiednio wykorzystane na informację, którą konsumenci otrzymują o swoich uprawnieniach, o możliwości dochodzenia swoich praw w stosunku do producentów i handlowców.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#PawełSaar">Mam tylko jedno zastrzeżenie co do całej działalności pozabudżetowej, że wypracowany zysk przez Intermat w wysokości 64,162 mln zł został podzielony - według mnie - w sposób niezbyt właściwy. Mianowicie na zwiększenie środków obrotowych przyznano 63,952 mln zł, natomiast na zwiększenie środków inwestycyjnych tylko 210 tys. zł, gdzie struktura kosztów związana z utrzymaniem rezerw państwowych w magazynach obcych wynosi 55,090 mln zł w roku 1995. A więc gdyby większe środki przekazać na inwestycje, wydaje mi się, że zmniejszyłoby się koszty utrzymywania rezerw.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#PawełSaar">Tyle chciałem powiedzieć panie przewodniczący, i wnoszę o przyjęcie bez zastrzeżeń realizacji budżetu w dziale 61 Ministerstwa Przemysłu i Handlu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#AndrzejSzarawarski">Mamy opinię podkomisji, proponuję, abyśmy teraz, wykorzystując obecność wszystkich, zarówno samego kierownictwa resortu, jak i kierownictwa Intermatu, PIH - zadawali pytania dotyczące wykonania budżetu w roku 1995, aby opinia, jaką sporządzimy była w pełni obiektywna.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#AndrzejSzarawarski">Za chwilę udzielę głosu panu dyrektorowi Cz. Skowronkowi, który, jak rozumiem, zgłasza się do odpowiedzi na wystąpienie pana posła Saara, dotyczące rozdzielenia środków w Intermacie.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#AndrzejSzarawarski">Proponuję, abyśmy najpierw odbyli rundę pytań, to wtedy pan profesor mógłby odpowiedzieć od razu na wszystkie pytania związane z tym tematem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#TadeuszGawin">Pierwsze pytanie mam do przedstawicieli NIK, a związane jest ono z analizą wykonania budżetu państwa przekazaną posłom. Na str. 133 jest napisane: ustalona w części 13 ustawy budżetowej na 1995 r. kwota dochodów budżetowych ministra przemysłu i handlu wynosiła łącznie 118,150 mln zł i w ciągu roku budżetowego nie została zmieniona, a zrealizowano ją w łącznej wysokości 116,434 mln zł, co stanowiło 98,7% planu. Następne zdanie jest dla mnie co najmniej kontrowersyjne: „Wykonanie planu dochodów w części 13 było więc wyższe o 1,516 mln zł od kwoty ustalonej w budżecie”. Jakim sposobem zostało to wykonane, że jest wyższe - to po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#TadeuszGawin">Następnie chciałbym zapytać się o Intermat i ustalone tutaj dochody. Dochody w planie były ustalone na 7,1 mln zł, czytamy, że zostały wykonane w 10,46%, natomiast w sprawozdaniu przekazanym nam przez ministerstwo na str. 4 czytamy: „Przekazana w roku 1995 dotacja na powyższy cel wyniosła ogółem 62.638 tys. zł. Faktyczne koszty związane z utrzymaniem rezerw państwowych wyniosły 64.881 tys. zł. Różnica wynosząca 2.243 tys. zł została pokryta z dochodów własnych ZOD Intermat”. Czyli dochody faktyczne Intermatu były wyższe i one nie zostały wykazane, tylko w sposób - uważam - nie do końca właściwy zagospodarowane. Chciałbym prosić o wyjaśnienie tej sytuacji, dlaczego 2,243 mln zł zamiast być wykazane w dochodach, została o nie powiększona kwota przekazana na Intermat, bez właściwego ich rozliczenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#TadeuszMoszyński">Mam więcej zastrzeżeń do raportu Najwyższej Izby Kontroli niż do sprawozdania ministra przemysłu i handlu. Po pierwsze - to, o czym wspominał pan poseł Gawin, ma później swoje konsekwencje we wnioskach, ponieważ w pierwszym wniosku mówi się o zaniżeniu planu dochodów budżetowych. Faktycznie przy takim ujęciu, że było wyższe od kwoty ustalonej w budżecie, to można taki wniosek sformułować.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#TadeuszMoszyński">Tymczasem w dziale - handel, którym się zajmujemy i któremu poświęcony jest bardzo niewielki fragment na str. 147, jest to jedyny fragment mówiący o handlu, nie ma ani jednego wniosku, ani jednej uwagi na temat wykonania budżetu w dziale - handel. Jest to suche sprawozdanie w zasadzie identyczne z tym sprawozdaniem, które otrzymaliśmy od ministra przemysłu i handlu. Nie formułuje ono żadnych zastrzeżeń, żadnych uwag krytycznych i w tym kontekście to stwierdzenie, że zaniżono plan dochodów budżetowych, jest dosyć kuriozalne, biorąc zwłaszcza wykonanie planu w wysokości 10,4%, jeżeli chodzi o sprzedaż rezerw państwowych.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#TadeuszMoszyński">Ponadto chciałem zwrócić nieśmiałą uwagę, że tak na dobrą sprawę Ministerstwo Przemysłu i Handlu w dziale - handel wewnętrzny zajmuje się tylko trzema sprawami, tzn.: rezerwami państwowymi, Państwową Inspekcją Handlową i współpracą z konsumentami.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#TadeuszMoszyński">To są właściwie trzy rzeczy, na które wydaje się pieniądze. W związku z tym rodzi się pytanie: jeżeli jest instytucja nazywana Głównym Zarządem Rezerw Państwowych, która wydała ponad 780 tys. zł, a jednocześnie istnieje instytucja, która się nazywa Zarząd Organizacji Dostaw Intermat, który zajmuje się dokładnie tym samym i który wydał 62,638 mln zł, to czy te dwie instytucje muszą być rozdzielne? Czy nie można tego zorganizować w postaci jednej jednostki, nie dublując etatów, nie dublując przede wszystkim wydatków osobowych?</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#TadeuszMoszyński">Takie dwa zastrzeżenia miałem do tego sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Z przedłożonej informacji wynika, że przechowywanie paliw ciekłych następowało przede wszystkim w magazynach obcych. Kosztowało to ponad 55 mln zł w roku ubiegłym, chciałam się więc zapytać, jakie były to podmioty gospodarcze „te obce”, u których przechowywano rezerwy?</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Jednocześnie chciałam tu powiedzieć, że koszt prac czerpalnych i hydrograficznych w całej Polsce, w roku 1995 był niższy od kosztu przechowywania paliw w magazynach obcych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#ZbigniewSzczypiński">Prosiłbym bardzo o wyjaśnienie, ponieważ ostatnio byliśmy świadkami gorącej dyskusji, kiedy walczono o Państwową Inspekcję Handlową w ramach pakietu ustaw przy reformie centrum.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#ZbigniewSzczypiński">Proszę wybaczyć, jeśli to pytanie zabrzmi jak pytanie laika, ale właśnie takim laikiem jestem i jak czytam w sprawozdaniu, że wpływy z usług świadczonych przez Państwową Inspekcję Handlową za cały rok wyniosły 88 tys. zł, co ja przekładam na stare pieniądze i wynosi 880 mln zł, czyli niecały miliard. Jest to efekt działalności czegoś, co stanowią: Główny Inspektorat, 17 inspektoratów, 32 oddziały wojewódzkie PIH, które „zjadły” środki budżetowe i tu jest podana astronomiczna suma. Mam prośbę, żeby mi państwo wyjaśnili o jaki rodzaj usług tu chodzi, który przyniósł „aż” 88 tys. zł wpływu.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#ZbigniewSzczypiński">Przepraszam, że się jeszcze wypowiem, ale gdy słucham w całości tego sprawozdania, to naprawdę mam głębokie przeświadczenie, że mówimy o jakiejś nierzeczywistości. Jest po prostu resort przemysłu, a handlu na dobrą sprawę nie ma i należałoby już dawno skończyć z dyftongiem, że jest jakiś resort ministra przemysłu i handlu. Bo nie ma handlu i przestańmy o tym mówić. Będę pierwszy, jako ten, który na Komisji ds. Reformy Centrum będzie głosował za skończeniem tej historii, bo jest to naprawdę bez sensu.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#ZbigniewSzczypiński">Jest tu jeszcze taka pozycja: wpływy ze sprzedaży przez PIH składników majątkowych, i to jest prawie 50% tego, co stanowi wpływ ze świadczenia usług. Bardzo proszę, powiedzcie mi państwo, o jaki rodzaj usług tu chodzi, o jaką sprzedaż składników majątkowych PIH chodzi, żeby się to wykazywało w dokumencie średniej wielkości państwa europejskiego, za cały rok budżetowy, na poziomie niecałego miliarda starych złotych.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#ZbigniewSzczypiński">Proszę porozmawiać z kimś, kto ma kiosk z lodami, i spytać się go, żeby powiedział, jaki ma efekt finansowy za rok działalności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#MarekOlewiński">Proszę państwa, w materiale, jaki otrzymaliśmy od ministra przemysłu i handlu w pozycji - wydatki budżetowe jest zapisane, iż pierwotne wydatki zostały zwiększone z 81,613 mln zł do 85,367 mln zł. Nie chcę teraz tutaj ustalać, czy to jest dobrze, czy źle, natomiast chciałbym Komisji zwrócić uwagę na pewne zjawisko, które występuje nie tylko w przypadku tego resortu, ale i w innych. Dlatego to mówię, bo państwo nie macie okazji uczestniczenia w posiedzeniach komisji budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#MarekOlewiński">W tym grubym materiale NIK dotyczącym analizy wykonania budżetu, w części dotyczącym ministra przemysłu i handlu jest napisane: „wydatki budżetowe na 1995 r. ustalono w ustawie budżetowej na 672,609 mln zł, wydatki te w ciągu roku budżetowego zostały podwyższone przez ministra finansów o 95,7%, czyli prawie o 100%. Zwracam uwagę Wysokiej Komisji na fakt, iż pan minister finansów dokonuje zwiększeń jednoosobowo tylko w tym resorcie o 100% - myślę, że jest to zjawisko, na które musimy zwrócić uwagę, nie możemy przejść nad tym do porządku dziennego. To tak ogólnie.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#MarekOlewiński">Natomiast patrząc - już szczegółowo - w materiale dotyczącym Ministerstwa Przemysłu i Handlu jest zapisane, iż pan minister sprawuje funkcję organu założycielskiego dla 42 przedsiębiorstw handlu wewnętrznego. Nie będę już państwu wszystkiego czytał, bo jest to materiał bardzo szczegółowy i dobrze, ale w samym podsumowaniu jest napisane: wyniki ekonomiczne tych przedsiębiorstw za rok 1995 uległy pogorszeniu, dynamika kosztów była większa od dynamiki przychodów, co skutkowało pogorszeniem wyników ekonomicznych, sytuacja finansowa nie uległa poprawie, sumarycznie saldo wyników brutto i netto było wprawdzie dodatnie, ale było gorsze, bo zmniejszyło się o 20% w stosunku do roku 1994. Czyli inaczej mówiąc, pan minister ten nadzór sprawuje kiepsko, skoro wyniki w stosunku do roku ubiegłego się pogorszyły, i to aż o 20%, dlatego mam pytanie, jak minister przemysłu i handlu sprawuje nadzór nad tymi 42 przedsiębiorstwami handlu wewnętrznego? W jakich formach organizacyjnych te przedsiębiorstwa funkcjonują, przepraszam, ale nie wiem i dlatego pytam, kto ustala wynagrodzenia dla kierownictw tych przedsiębiorstw i czy pan minister wie, na jakim poziomie kształtują się ich płace?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#TadeuszGawin">Żeby już drążyć ten sam temat, o którym mówił tutaj poseł Olewiński, to na str. 10 tegoż sprawozdania czytamy: „Wynik finansowy brutto. W 1995 r. przedsiębiorstwa handlowe resortu przemysłu i handlu osiągnęły wynik finansowy brutto w wysokości 261,5 mln zł. Był on niższy o 19,1% niż w roku 1994”. Dlatego ciekawi mnie, co było przyczyną tego niższego wyniku. W handlu w zasadzie następuje wzrost, a nie regres, dla mnie jest to trochę dziwne zjawisko, że w handlu uzyskujemy niższe dochody.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#MarekOlewiński">Mam jeszcze pytanie uzupełniające. Ile osób jest zatrudnionych w tych 42 przedsiębiorstwach, nad którymi ministerstwo ma nadzór?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#AndrzejSzarawarski">Czy jeszcze ktoś z posłów chciałby zadać pytanie?</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#AndrzejSzarawarski">Nie słyszę. W związku z tym może jako pierwszy rundę odpowiedzi zacznie prof. Skowronek, jako że do niego padły pierwsze pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#CzesławSkowronek">Panie przewodniczący, chciałem wyjaśnić kilka spraw, które były podniesione zarówno przez pana posła Saara, jak i w tej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#CzesławSkowronek">Sprawa pierwsza - funkcjonowanie rezerw dotychczas jest zorganizowane następująco: jest wydzielony Główny Zarząd Rezerw Państwowych jako jednostka budżetowa, a obok pod nadzorem tej jednostki działa jako gospodarstwo pomocnicze Zarząd Organizacji Dostaw Intermat. Funkcję kierowniczą zarówno głównego zarządu, jak i gospodarstwa pomocniczego pełni ta sama osoba. W gospodarstwie pomocniczym koncentruje się całość działalności gospodarczej, która polega na zakupie rezerw, odświeżaniu rezerw, udzielaniu zwrotnych pożyczek, restrukturyzacji itd. W związku z tym, te obroty, które zostały tutaj wykazane w dokumencie ministra przemysłu i handlu dotyczą przede wszystkim działalności pozabudżetowej związanej z całokształtem obrotu rezerwami. Został jakby wykazany zysk tych 64 mln zł, chcę wyjaśnić, że nie jest to zysk w ujęciu ekonomicznym, jest to różnica między wartością sprzedaży rezerw z wielu tytułów a wartością sprzedaży w cenach ewidencyjnych. Ta różnica jest niezbędna i odnoszona jest z powrotem na zwiększenie środków obrotowych, aby była możliwość odtwarzania rezerw po nowych cenach. Bowiem sprzedajemy rezerwy po cenach aktualnych, w ewidencji są w cenie zakupu, jako zakupione kilkanaście lat temu, np., jak cynk czy nikiel, a sprzedajemy je po cenach aktualnych. Naturalną więc sprawą jest, że różnica między ceną sprzedaży a ceną ewidencyjną w ujęciu księgowym jest zyskiem, natomiast w sensie ekonomicznym takim zyskiem nie jest, bowiem odtworzenie rezerw wymaga tych środków, jakie zostały zrealizowane przy sprzedaży.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#CzesławSkowronek">Sprawa ta zniknie już w roku przyszłym, bowiem - jak państwo wiecie - została uchwalona przez Wysoką Izbę ustawa o rezerwach państwowych, która w sposób odpowiedni przystosowała system finansowy, organizacyjne do działalności gospodarczej w zakresie rezerw. Na bazie głównego zarządu i gospodarstwa pomocniczego Intermat powstaje Agencja Rezerw Materiałowych, a w związku z tym będzie ona funkcjonowała w sposób normalny, tzn. przychód będzie przychodem, koszty będą kosztami, a wydatki wydatkami. W związku z tym powiązanie z budżetem będzie zawierało się w części przychodów dotyczących dotacji na utrzymanie rezerw bądź ich przyrost. Natomiast całość działalności gospodarczej związanej z odświeżaniem rezerw będzie funkcjonować tak jak w normalnym przedsiębiorstwie, normalnym podmiocie gospodarczym,</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#CzesławSkowronek">Kwestia druga - to kwestia niewykonania planów budżetowych. Plany dochodów budżetowych wynikały do tej pory, i tak miało być też w roku 1995 z tytułu tzw. bezzwrotnej sprzedaży rezerw, na skutek zmiany ich struktury czy restrukturyzacji. Oczywiście zapasy się wyczerpały, zostały w całości sprzedane te pozycje, które nie będą utrzymywane w rezerwach i w związku z tym naturalną jest sprawą, że w nieskończoność te dochody kreowane być nie mogą.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#CzesławSkowronek">Chcę Wysokiej Komisji przedstawić, że w latach 1991–1995 na skutek restrukturyzacji rezerw i dostosowania tych rezerw do aktualnych warunków zostały przekazane do budżetu środki - za te 5 lat - w wysokości 122 mln zł. W tym czasie - w okresie tych 5 lat - dotacje na utrzymanie rezerw wyniosły 301 mln zł. Czyli w ujęciu netto wydatki budżetu za okres 5 lat na utrzymanie rezerw wyniosły 178 mln zł. Wpływy zatem stanowiły 41% dotacji budżetowych za ten okres.</u>
          <u xml:id="u-41.5" who="#CzesławSkowronek">Tutaj dla ilustracji - chciałem powiedzieć - w roku 1991 zostało odprowadzonych do budżetu 45 mln zł, w roku 1992 - 38 mln zł, w roku 1993 - 34 mln zł, w roku 1994 już tylko 5,5 mln zł, w roku ubiegłym 576 tys. zł. W roku bieżącym są to już właściwie śladowe kwoty, bowiem to, co było do zagospodarowania, zostało odpowiednio zagospodarowane i struktura rezerw została przystosowana do tych warunków, w jakich dzisiaj gospodarska funkcjonuje. Chcę tylko przypomnieć, że we wrześniu ubiegłego roku prezentowałem te sprawy w Komisji Transportu, Łączności, Handlu i Usług. Czyli niewykonanie tych dochodów wynika nie z jakiegoś nieprawidłowego gospodarowania, tylko były one przeszacowane i dochody zostały wykonane w takim stopniu, w jakim była możliwość.</u>
          <u xml:id="u-41.6" who="#CzesławSkowronek">Sprawa kolejna - to sprawa kosztów utrzymania rezerw, przychodów i dotacji. Otóż koszty utrzymania rezerw w całości w roku ubiegłym wynosiły 64 mln zł, z czego 55 mln zł to są koszty utrzymania rezerw paliw, chodzi tu przede wszystkim o paliwa ciekłe i ropę naftową, jako ubezpieczenie funkcjonowania przemysłu petrochemicznego. Oleje napędowe i benzyny były przechowywane dla potrzeb resortu obrony i spraw wewnętrznych. Tak że z 55 mln zł przeznaczonych na utrzymanie rezerw paliw płynnych, to połowa jest związana z kosztami utrzymania rezerw dla celów obronnych, a druga połowa dla celów gospodarczych, zwłaszcza jeśli chodzi o ropę naftową i oleje napędowe, które operatywnie minister przemysłu i handlu wykorzystuje dla stabilności rynku paliwowego. Trzeba powiedzieć, że rezerwy te, zwłaszcza paliw w postaci benzyn i olejów napędowych, są minimalne i uniemożliwiają właściwą interwencję. W związku z tym w ustawie o rezerwach państwowych i obowiązkowych zapasach paliw został zaprojektowany odpowiedni system tworzenia zapasów obowiązkowych w magazynach podmiotów, które funkcjonują na rynku paliwowym i których obrót wynosi ponad 200 tys. ton paliw rocznie.</u>
          <u xml:id="u-41.7" who="#CzesławSkowronek">Jeśli chodzi o miejsca utrzymania paliw, to one są magazynowane w składach centrali produktów naftowych na zasadzie normalnego stosunku umowy, zawieranej z Głównym zarządem rezerw Państwowych przez Centralę Produktów Naftowych. W roku ubiegłym utrzymanie całości rezerw państwowych w tym zakresie kosztowało 55 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-41.8" who="#CzesławSkowronek">Natomiast rezerwy ropy naftowej utrzymywane są w Przedsiębiorstwie Eksploatacji Rurociągów Naftowych, a więc także w sektorze paliwowym. Rezerwy te służą do zabezpieczenia funkcjonowania przemysłu petrochemicznego w przypadku zakłóceń w imporcie ropy naftowej.</u>
          <u xml:id="u-41.9" who="#CzesławSkowronek">Natomiast utrzymanie rezerw surowcowych i materiałowych w kosztach utrzymania partycypuje tylko w 15% całości kosztów wydatkowanych w roku ubiegłym. Jeszcze raz przypomnę, że zamknęły się one kwotą 64 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-41.10" who="#CzesławSkowronek">Kwestia dotacji w relacji do kosztów utrzymania. Otóż dotacja od kilku lat otrzymywana z budżetu państwa pokrywa z trudnościami tylko koszty utrzymania rezerw, natomiast nie ma żadnych środków budżetowych na ewentualny przyrost rezerw. Pewne zwiększenie rezerw wynika ze środków pochodzących z resortu i z wykonanych zadań. Czyli jedne artykuły sprzedajemy, aby zwiększyć rezerwy innych artykułów. Tak więc ta kwota o 2 mln zł wyższa aniżeli dotacja oczywiście została pokryta z dochodów własnych gospodarstwa pomocniczego, bowiem magazyny nie są w pełni wykorzystywane do utrzymywania rezerw. W związku z tym w szerokim zakresie wynajmuje się te magazyny różnym przedsiębiorstwom. W roku ubiegłym dochody z wynajmu wolnych pomieszczeń magazynowych wyniosły około 5 mln zł, z czego 2,5 mln zł zostało przeznaczone na pokrycie kosztów utrzymania rezerw, bowiem dotacja była niewystarczająca.</u>
          <u xml:id="u-41.11" who="#CzesławSkowronek">Co do tego wyniku finansowego, to należy go odpowiednio rozumieć, że nie jest to zysk sensu stricto, tak jakby to było w przedsiębiorstwie funkcjonującym jako samodzielny podmiot. Jest to różnica między wartością obrotu rezerwami, a wartością cen ewidencyjnych. Żeby odtworzyć rezerwy, środki te muszą być zaangażowane ponownie, jako fundusz własny w obrocie. Taka była konieczność przeznaczenia tych środków.</u>
          <u xml:id="u-41.12" who="#CzesławSkowronek">Natomiast, jeśli chodzi o inwestycje, to tak minimalna kwota kierowana na inwestycje wynika z faktu, że jeśli chodzi o powierzchnie magazynowe, to są wystarczające, nawet posiadamy nadwyżkę, gdyż wykorzystanie ich jest w granicach 60–70%. Jeśli chodzi o pojemności zbiornikowe do przechowywania paliw płynnych, to środki państwa na inwestycje są na tyle małe, że dotychczas, obecnie i w przyszłości państwo powinno korzystać z bazy podmiotów gospodarczych. To właśnie rozwiązanie zostało wykorzystane w ustawie o tworzeniu obowiązkowych zapasów paliw płynnych. Ustawa ta wchodzi w życie 27 października br.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#AndrzejSzarawarski">Poproszę teraz pana dyrektora z Najwyższej Izby Kontroli o wyjaśnienie tych różnic, o które pytali pan poseł Gawin i Moszyński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#LechOniszczenko">Panie przewodniczący, przepraszam bardzo, powinienem uczynić sprostowanie na początku mojej poprzedniej wypowiedzi. W pierwszym akapicie ostatnie zdanie na str. 143 powinno brzmieć oczywiście, że wykonanie planu jest niższe od kwoty ustalonej w budżecie. To jest błąd i bardzo za to przepraszam. Stąd też we wnioskach pojawiła się ta druga kwestia, co było prostą konsekwencją tego błędu. Wniosek dotyczący zaniżenia planu dochodów dotyczył akurat nie handlu, a planowanych wpływów z prywatyzacji, a zwłaszcza leasingu i dzierżawy składników skarbu państwa. Tam mieliśmy do czynienia z taką sytuacją, w której ustalony plan został przekroczony, pomimo to, że odnotowano znacznie opóźnienia we wnoszeniu przez spółki opłat należnych skarbowi państwa. To pozwoliło nam na wyciągnięcie wniosku, że na etapie planowania popełniono błąd. Ta sprawa była już omawiana na posiedzeniu Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu, albowiem dotyczy ona dochodów w dziale 01, czyli przemysł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#AndrzejSzarawarski">Panie pośle Gawin, czy ta odpowiedź jest dla pana wystarczająca?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#TadeuszMoszyński">Było jeszcze tam pytanie, dlaczego tak mało uwagi Najwyższa Izba Kontroli poświęciła sprawom handlu? Jest to tylko strona 147 pierwsze dwa akapity. Jest to tylko suche sprawozdanie, pozbawione jakichkolwiek uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#TadeuszGawin">To, co wyjaśnił prof. Skowronek, nie bardzo do mnie dotarło i przekonało mnie. Z tego wynika taka sytuacja, że jeżeli sprzedaż malała od 1991 r. do 1995 r., to Ministerstwo Przemysłu i Handlu zaplanowało tę kwotę 7,1 mln zł z powietrza. Dla mnie sytuacja jest jasna i uważam, że ministerstwo nie konsultowało swoich decyzji z Intermatem. Tak - według mnie - wynika również z wypowiedzi prof. Skorwonka.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#TadeuszGawin">Drugą sprawą jest dochód z dzierżawy powierzchni magazynowych w wysokości 5 mln zł. 2,5 mln zł Intermat dołożył do utrzymania rezerw, natomiast co się stało z drugim 2,5 mln zł? Gdzie one zniknęły?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#LechOniszczenko">Ta część poświęcona naszej analizie budżetu w dziale 61 - handel wynika po prostu z dwóch okoliczności. Po pierwsze, mój departament w roku ubiegłym zrealizował temat z obszaru handlu i był on bardzo szeroko prezentowany na Komisji.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#LechOniszczenko">Natomiast jeśli chodzi o czystą analizę wykonania budżetu, czyli tę kontrolę, którą przeprowadza się wczesną wiosną w Ministerstwie Przemysłu i Handlu, to my jesteśmy związani harmonogramem kontroli, który ustała się centralnie, a tam nacisk położony jest na te wydatki, które stanowią znaczące pozycje w budżecie Ministerstwa Przemysłu i Handlu.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#LechOniszczenko">Również trzeba tu powiedzieć, że wyniki kontroli nie dały nam negatywnych ocen, w związku z czym nie zostały one tu zawarte.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#CzesławSkowronek">Dochody budżetowe na rok 1995 były planowane w roku 1994, zakładaliśmy wówczas, i takie były wstępne uzgodnienia z Ministerstwem Finansów i z Ministerstwem Przemysłu i Handlu, że być może uda się ustalić z Ministerstwem Obrony Narodowej i z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych zredukowanie rezerw utrzymywanych dla tych dwóch resortów w postaci papierosów i zapałek. Nie udało się tego przeprowadzić, a ponieważ wcześniej zostało to już zaplanowane, weszło to do planu na rok 1995. Natomiast stanowisko szefa Sztabu Generalnego było takie, że należy zachować jeszcze te rezerwy papierosów dla potrzeb wojska. Dopiero w roku bieżącym, być może po kolejnych wystąpieniach ministra przemysłu i handlu oraz zainteresowania się tą sprawą przez premiera, uda nam się zredukować te rezerwy. Wówczas prawdopodobnie ten plan 1995 r. będzie wykonany z nadwyżką.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#CzesławSkowronek">Argumentacja szefa Sztabu Generalnego była taka, że utrzymanie rezerw dla potrzeb obronnych jest niezbędne.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#CzesławSkowronek">Sprawa 2,5 mln zł. Otóż, panie pośle, te 2,5 mln zł mieści się w wielkości środków, które zwiększają nasze środki obrotowe, bowiem nie tylko są tu dochody z tytułu obrotu rezerwami, ale również i dochody właśnie z tytułu wynajmu. Natomiast dopiero konfrontacja faktycznego stanu rezerw i funduszu, czyli księgowo mówiąc - winien, ma - daje różnicę, która powinna być dla stworzenia równowagi w bilansie i powinna być przeznaczona na fundusz własny w obrocie, aby można było odtworzyć te rezerwy, które podlegają procesowi wymiany. W związku z tym te zarobione pieniądze na wynajmie powierzchni magazynowych w części pokryły koszty przechowywania paliw, a w części zwiększyły środki na odtworzenie rezerw.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#CzesławSkowronek">W nowych warunkach Agencji Rezerw Materiałowych będzie to przedstawione w sposób klarowny, bowiem rozwiązania budżetowe dla gospodarstwa pomocniczego i jednostki budżetowej są nieadekwatne do działalności, jaką się prowadzi w zakresie rezerw państwowych. Obroty w skali rocznej po stronie zakupu i po stronie sprzedaży sięgają 200 mln zł, czyli na stare pieniądze ponad 2 bln zł, bowiem corocznie trzeba wymieniać znaczne ilości rezerw paliwowych i innych, aby zachować odpowiednią świeżość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#TadeuszGawin">Panie profesorze, ja rozumiem te wszystkie niuanse księgowe - winien, ma - tylko sprawozdanie jest tak zrobione, jak jest. Ze sprawozdania jasno wynika, że dostaliście dotacji 62,638 mln zł - dotacji. Tę dotację zwiększyliście z dochodów własnych - tak jest napisane w sprawozdaniu na str. 4 - o 2,243 mln zł. Natomiast pan powiedział, że uzyskaliście dochód z dzierżawy w wysokości 5 mln zł. Dlatego ja się pytam, gdzie jest drugie 2,5 mln zł? Gdyby pan nie mówił, że uzyskaliście 5 mln zł., to ja bym się tego nie doszukiwał, bo tu nigdzie nie ma o tym mowy. A tak 2,5 mln zł dołożyliście do dotacji, zwiększając ją do 64 mln zł, a 2,5 mln w dalszym ciągu brakuje mi w tym bilansie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#TadeuszMoszyński">Na str. 9 jest powiedziane, że dochody ZOD Intermat wyniosły ogółem prawie 200 mln zł, a dokładnie 199,765. Więc to też mi się nie zgadza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#AndrzejSzarawarski">Proponuję, abyśmy sobie wyjaśnili z góry, że jeżeli jest tu gdzieś jakiś błąd maszynowy typu zamiast „przychody” to „dochody”, to żebyśmy tych dwóch kategorii nie mieszali.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#AndrzejSzarawarski">Panie profesorze, proszę od razu sprostować, czy to są dochody, czy przychody.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#CzesławSkowronek">To są przychody z całokształtu działalności gospodarstwa pomocniczego Intermat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#TadeuszMoszyński">To może poprosilibyśmy o sprostowanie na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#AndrzejSzarawarski">Nikt nam nie da teraz sprostowania na piśmie. Natomiast chodzi o to, abyśmy wiedzieli, o czym my rozmawiamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#CzesławSkowronek">Są trzy kategorie: przychody - z całokształtu działalności związanej z obrotem rezerwami, z działalnością gospodarczą, w to wchodzi również wynajem powierzchni magazynowych, i oprocentowanie czasowo wolnych pieniędzy nie zaangażowanych w zakupy.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#CzesławSkowronek">Kosztami są koszty związane z utrzymaniem rezerw, koszty związane z zakupem rezerw i koszty związane z utrzymaniem gospodarstwa pomocniczego. Różnica między przychodami a wydatkami to koszty uzyskania przychodu, ale w gospodarstwie pomocniczym tak nie możemy powiedzieć. W gospodarstwie pomocniczym różnica między wartością sprzedaży, czyli przychodem, a kosztami uzyskania jest obciążeniem w cenie ewidencyjnej tej sprzedaży. Różnica ta jest wykorzystywana przy zakupie rotowanych produktów rezerw w aktualnej cenie. Gdybyśmy podzielili ten zysk i odprowadzili do budżetu zgodnie z ustaleniami, to 64 mln zł w roku 1995 stanowiłyby niedobór i nie moglibyśmy na tę kwotę odtworzyć rezerw, które podlegają procesowi rotacji.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#CzesławSkowronek">W związku z tym również te 2,5 mln zł, które nam zostały z dotacji, nie wyparowały, panie pośle, bo one się znajdują tutaj w tej różnicy, która została określona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#AndrzejSzarawarski">Myślę, że sprawy czysto rachunkowe i wyjaśnienia, co to jest dochód, przychód, zysk możemy sobie na razie odłożyć. Jeżeli są jakiekolwiek wątpliwości, to poprosimy o wyjaśnienie na piśmie i przedłożenie nam tego w dniu jutrzejszym. Być może w tekście są przekłamania dotyczące wyrażeń „dochód” i „przychód”. Natomiast rozumiem, że pan profesor gwarantuje swoją głową, że wszystkie wyliczenia są prawidłowe i my to sprawdzimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#CzesławSkowronek">Półtora roku temu Najwyższa Izba Kontroli wystawiła nam stosowną cenzurkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#AndrzejSzarawarski">Jakie jest stanowisko Ministerstwa Finansów w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#BarbaraMarkiton">Uważam, że wszystko jest w porządku. Rzeczywiście należałoby może tylko skorygować, że są to przychody, ale ogólny bilans się zgadza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#AndrzejSzarawarski">Po prostu zamiast „dochody” powinno wszędzie być „przychody”. Myślę, że wyjaśniliśmy tę kwestię, ale na wszelki wypadek poproszę o wyjaśnienia na piśmie na dzień jutrzejszy, żebyśmy mieli pewność, że wyrażona przez nas opinia jest oparta na prawidłowych przesłankach. Sądzę, że wnikliwość pana posła Gawina jest godna pochwały.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#AndrzejSzarawarski">Proszę państwa, proponuję zamknąć już ten temat. Zgłasza się do głosu jeszcze poseł Kaczmarek, jednocześnie prosiłbym bardzo, abyśmy przypomnieli, na jakie pytania państwo nie otrzymali jeszcze odpowiedzi od prof. Skowronka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#BogusławKaczmarek">Chciałem zgłosić tylko swoje uwagi do tego, co dzieje się tutaj na posiedzeniu Komisji i to aż w trzech sprawach.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#BogusławKaczmarek">Po pierwsze, polemizując z panem dyrektorem Skowronkiem i mając kontakty z administracją państwową - choć są one krótkie, bo tylko w tej kadencji parlamentarnej, to wskazują na to, że: przywołując tu przykład prywatyzacji, bo prywatyzacja też jest niczym innym jak zamianą przedsiębiorstw na gotówkę, chciałem powiedzieć, że jest traktowane to jako dochody budżetu państwa i tak przynajmniej na Komisji Przekształceń Własnościowych to ustaliliśmy. Taka nomenklatura obowiązuje również w całym rządzie i to samo powinno dotyczyć rezerw państwowych, bo nie ma różnicy, czy zamieniamy przedsiębiorstwa, czy zapasy na gotówkę, jest to zawsze dochód budżetowy.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#BogusławKaczmarek">Po drugie - chciałem państwu przypomnieć, że wyłącznie Rada Ministrów ma prawo przedstawiać projekt budżetu. Nikt inny nie ma inicjatywy w tym względzie. To administracja rządowa sama sobie stawia zadania, bo z tego, co się orientuję, to my jako posłowie korygujemy to w minimalnym stopniu, bo w skali całego budżetu nie jest to więcej niż 10%. Sami więc państwo narzuciliście sobie wolumen dochodów ze sprzedaży zapasów. Pytam się więc, kto ma lepiej wiedzieć, ile można uzyskać pieniędzy z tych zapasów, niż osoby, które tymi zapasami rządzą. To ja mam to wiedzieć? Proszę ode mnie nie wymagać, żebym ja potem to akceptował i głosował za udzieleniem absolutorium w tej części budżetu. Bo nic takiego nie zrobię. Państwo sami narzuciliście sobie tak wysoki pułap i jest to wasza wina, że tego nie wykonaliście - to jest dowód waszej niekompetencji.</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#BogusławKaczmarek">Trzecia sprawa dotyczy NIK. Wydaje mi się, że źle się dzieje, że Najwyższa Izba Kontroli poświęca tak mało uwagi tym miejscom. Tu zgadzam się z panem ministrem Soroką, że to nie zaważy na całości dochodów budżetowych, bo jest to rzeczywiście niewielka kwota. Ale naszym obowiązkiem jako posłów jest pilnowanie każdego publicznego grosza, po to tu przyszliśmy, taki mamy mandat wyborczy. I obowiązkiem świętym Najwyższej Izby Kontroli jest rozbudować swoje sprawozdanie tam, gdzie jest źle. Jeżeli wykonanie budżetu przy dużych kwotach jest w porządku, to mnie nie jest potrzebne wypisywanie laurek pochwalnych, tam wystarczy jedno zdanie - Najwyższa Izba Kontroli nie zgłasza uwag. Wtedy ja wszystko wiem.</u>
          <u xml:id="u-61.4" who="#BogusławKaczmarek">Natomiast jeśli gdzieś się dzieje źle, bez względu na wolumen kwoty, o której mówimy w budżecie państwa, powinna reagować, bo to są pieniądze nas wszystkich, również panów, którzy pracują w administracji rządowej, bo też płacą podatek dochodowy od osób fizycznych. Tak więc wszyscy powinniśmy być zainteresowani, żeby pilnować każdego publicznego grosza. A że nieprawidłowości tu są, to temperatura dyskusji na sali najlepiej o tym świadczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#AndrzejSzarawarski">Panie pośle, to nie rząd, a Sejm przyjmuje budżet. Rząd ma prawo przedłożenia budżetu, ale parlament ma prawo go dokumentnie zmienić. Jaki budżet przyjmujemy, to jest sprawa tylko i wyłącznie parlamentu.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#AndrzejSzarawarski">Zgadzam się z panem, że mamy obowiązek pilnowania budżetu, natomiast pan jakby nie słuchał odpowiedzi dyrektora Skowronka. Zaplanowano wydatki licząc na redukcją papierosów i zapałek. Natomiast do tego nie doszło, bo nie Główny Zarząd Rezerw Państwowych jest decydentem w tej sprawie, a minister obrony narodowej. Są to przecież zapasy tzw. mobilizacyjne na potrzeby obronne państwa. Jeżeli minister obrony narodowej nie wydał takiej zgody, a dyrektor Skowronek sprzedałby te zapasy, po to żeby zrealizować budżet, to będzie za to odpowiadał przed sądem, bo uszczuplił rezerwy mobilizacyjne państwa. Takie są normatywy i one muszą być realizowane.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#AndrzejSzarawarski">W tym wypadku niewykonanie dochodu jest uzasadnione brakiem zgody Sztabu Generalnego na pozbycie się zapasów, które w dzisiejszej strukturze zapasów mobilizacyjnych są jak gdyby zbędne. O tym jednak decyduje nie dyrektor Głównego Zarządu Rezerw Państwowych, a kompetentny minister, w tym wypadku ministrowie obrony narodowej i spraw wewnętrznych, bo tych dwóch resortów te rezerwy dotyczą.</u>
          <u xml:id="u-62.3" who="#AndrzejSzarawarski">Wyjaśnił to pan prof. Skowronek, ja tylko przypominam gwoli ścisłości, żeby była jasność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#BogusławKaczmarek">Chciałem jeszcze zapytać, czy sprawa wpisania tych wielkości do projektu ustawy budżetowej była konsultowana i uzgadniana z zainteresowanymi ministrami, bo z tego, co ja pamiętam, ta wielkość nie była zmieniana przez posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#TadeuszSoroka">Panie przewodniczący, ta sprawa była konsultowana, tylko czas konstruowania budżetu jest dość długi i kiedy przedkładaliśmy projekt Sejmowi, decyzji jeszcze nie było. Definitywna decyzja o tym, że nie będzie zwolnienia tych rezerw, zapadła dopiero w 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#TadeuszSoroka">Oczywiście można tu przyjąć a priori, że minister przemysłu i handlu mógł tego nie wnosić, ale wówczas gdyby decyzja była odwrotna, wykonanie budżetu byłoby wyższe i byłyby pretensje i krytyka, że tego nie zrobił.</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#TadeuszSoroka">Jest to kwestia czasowej cezury, w której podejmujemy pewne działania w związku z tym, że budżet nie jest konstruowany w ciągu 2 tygodni czy jednego miesiąca, ale w ciągu kilku miesięcy, i to powoduje, że są różnice.</u>
          <u xml:id="u-64.3" who="#TadeuszSoroka">Myślę, że tu nie ma o co kruszyć kopii, bo budżet państwa z tego powodu nie ucierpiał, bo pieniądze nie zostały źle wydatkowane, tylko one tkwią dalej i w każdej chwili. Jeżeli minister finansów podniesie teraz akcyzę na papierosy, to w przyszłym roku możemy uzyskać nawet większe pieniądze z tego powodu.</u>
          <u xml:id="u-64.4" who="#TadeuszSoroka">Dziwię się tutaj wypowiedzi, że tak mało miejsca przy omawianiu budżetu poświęcone jest handlowi i że trzeba byłoby wykreślić z nazwy Ministerstwa Przemysłu i Handlu sam handel, bo zbyt mało pieniędzy przynosi.</u>
          <u xml:id="u-64.5" who="#TadeuszSoroka">Proszę państwa, gdybyśmy tę zasadę przyjęli należałoby z Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej wykreślić zdrowie, bo na pewno nie przynosi dochodu, z Ministerstwa Kultury wykreślić kulturę itd.</u>
          <u xml:id="u-64.6" who="#TadeuszSoroka">Ta sama sytuacja powtarza się przy zarzutach, jeśli chodzi o Państwową Inspekcję Handlową, która zarobiła w roku 1995 tylko 800 mln starych złotych na świadczeniu usług, do których tak na dobrą sprawę nie jest powołana. Ona oprócz tych funkcji, które statutowo pełni - takiego żandarma rynkowego, korzystając ze swoich laboratoriów, pełni usługi na zewnątrz, w związku z czym przynosi dochody. Czyli inaczej mówiąc, koszty, które ponosi, ogranicza o te 800 mln zł. Uważam, że jest to powód do chwały a nie narzekania, że za mało. Oczywiście, gdybyśmy doposażyli laboratoria Państwowej Inspekcji Handlowej, można by te dochody zwiększyć.</u>
          <u xml:id="u-64.7" who="#TadeuszSoroka">Rodzi się jednak pytanie inne: czy po to mamy tę policję handlową, żeby świadczyła usługi na zewnątrz? Nie wiem, czy o to chodzi.</u>
          <u xml:id="u-64.8" who="#TadeuszSoroka">Chciałbym się odnieść jeszcze do tego nieszczęsnego nadzoru nad przedsiębiorstwami handlowymi. W ubiegłym roku było ich 42 i o 8 zmniejszyła się liczba w stosunku do roku 1994. W tej chwili jest ich już dużo mniej. Jaka to jest struktura? Nie chciałbym tu za dużo czasu im poświęcać, jeśli pan przewodniczący pozwoli, to my na jutro przygotujemy na piśmie informację, jakie są to przedsiębiorstwa, w jakiej kondycji finansowej i dlaczego akurat jest taka sytuacja.</u>
          <u xml:id="u-64.9" who="#TadeuszSoroka">Chcę powiedzieć tak: te przedsiębiorstwa w sumie nie przyniosły straty, one pogorszyły swój wynik w stosunku do roku 1994, a to jest różnica. Dlaczego tak się stało? Są to przedsiębiorstwa w większości o zasięgu krajowym, których nie można było przekazać wojewodom, a jednocześnie są o zbyt słabej kondycji finansowej, aby je można było skomercjalizować i sprywatyzować. Te lepsze z nich zostały już przekazane do ministra Kaczmarka, a gorsze typu „Jubiler” - który padł, pozostały. Pewex po postępowaniu ugodowym został już przekazany ministrowi Kaczmarkowi, jak wiele innych. W związku z tym, w pierwszym etapie trzeba spisać wszystkie straty i zyski są dopiero po przeprowadzeniu ugody bankowej. Gdybyśmy to wszystko zsumowali, to dopiero da nam ten wynik. Myśmy w Ministerstwie Przemysłu i Handlu - poza tymi trzema centralami węglowymi - utrzymali te najsłabsze przedsiębiorstwa handlowe. Te, których nie udało się wcześniej sprywatyzować. W większości z nich są likwidatorzy lub tymczasowi kierownicy zakładów, w związku z czym pensje są różne w zależności, gdzie się kogo uda złapać. Bo to są z reguły ludzie z łapanek, gdyż nikt nie chce iść pracować do przedsiębiorstwa bez przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-64.10" who="#TadeuszSoroka">Jeśli chodzi o likwidatorów, to zawsze wśród nich wybieramy 1–2 i negocjujemy z nimi, za jaką cenę chcieliby poprowadzić dane przedsiębiorstwo w likwidacji. Nie są to wynagrodzenia oszałamiające, są to wynagrodzenia raczej niskie, podobne jak w przedsiębiorstwach państwowych.</u>
          <u xml:id="u-64.11" who="#TadeuszSoroka">Tak więc, panie przewodniczący, na jutro przygotujemy informację: jakie są to przedsiębiorstwa, ile zatrudniają osób i co je czeka w najbliższym czasie. W zeszłym roku na wiele pytań nie potrafiliśmy odpowiedzieć, w tym roku wiele się zmieniło i można powiedzieć, że za rok najprawdopodobniej nie będzie już tych przedsiębiorstw w Ministerstwie Przemysłu i Handlu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#RyszardJanczewski">Panie przewodniczący, chciałem tylko uzupełnić to, co powiedział pan minister Soroka. Państwowa Inspekcja Handlowa jest jednostką budżetową, a nie zakładem budżetowym. Zadania Państwowej Inspekcji Handlowej są określone w ustawie i przede wszystkim są w sferze niematerialnej i takie wyniki przedstawiliśmy Komisji z działalności PIH w roku 1995.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#RyszardJanczewski">Dzisiaj rozpatrujemy wykonanie ustawy budżetowej i w rozumieniu prawnym Państwowa Inspekcja Handlowa wykonując ustawę budżetową w pozycji - dochody, ma w zasadzie dwie pozycje:</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#RyszardJanczewski">- jedna pozycja to sprzedaż właściwie złomu, a nie samochodów, bo wyeksploatowaliśmy je właściwie do maksimum,</u>
          <u xml:id="u-65.3" who="#RyszardJanczewski">- druga to są opłaty za badania laboratoryjne w takim przypadku, kiedy są one na niekorzyść handlu.</u>
          <u xml:id="u-65.4" who="#RyszardJanczewski">Dlaczego tak? Bo tak mówi prawo. Myśmy występowali o to - bo prawo nie dopuszcza, aby laboratoria Państwowej Inspekcji Handlowej mogły wykonywać powszechnie zarobkowe badania. O ile Wysoka Komisja uzna, że tak trzeba rozszerzyć nasze zadania, to projekt takiej ustawy jest przygotowany i leży w Komisji. A z drugiej strony sądzę, że taką decyzję na pewno przyjmiemy z zadowoleniem.</u>
          <u xml:id="u-65.5" who="#RyszardJanczewski">Drodzy państwo, jest to część prawdy, bo jak się patrzy na tę kwotę, to można powiedzieć, że istotnie jest niewielka, ale jak państwo pamiętacie, w sprawozdaniu rocznym, które przedstawiliśmy, to mówimy o przychodach, jakie skarb państwa czerpie z działalności Państwowej Inspekcji Handlowej. To jest cała sfera mandatów i minister finansów wie, ile mandatów wpływa do skarbu państwa, przyjmując że w 1995 r. maksymalne mandaty wynosiły 500 tys. zł. Taka była wola i myśmy to wykonywali, a nie liczymy już tutaj zawiadomień izb skarbowych o tzw. podstawowych naruszeniach spraw podatkowych. Informujemy ich tylko, bo takie mamy uprawnienia. Sygnalnie przekazujemy sprawę do izby skarbowej i dopiero izby skarbowe naliczają z tego tytułu naprawdę pokaźne sumy, które wpływają do skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-65.6" who="#RyszardJanczewski">O ile państwo sobie życzą - a wysłaliśmy już raz wszystkim posłom sprawozdanie z działalności Państwowej Inspekcji Handlowej - to na jutro raz jeszcze dostarczę taką pełną informację.</u>
          <u xml:id="u-65.7" who="#RyszardJanczewski">Będę również rad, jeżeli uznają państwo, że trzeba znowelizować ustawę o Państwowej Inspekcji Handlowej, żeby laboratoriom istotnie dać szansę prowadzenia działalności zarobkowej. Dzięki łaskawości Komisji i tym staraniom, o których tu pan przewodniczący mówił, posiadamy 6 laboratoriów wyposażonych nowocześnie i te laboratoria mogą już służyć szerszemu zakresowi badań. Tym bardziej jak przechodzimy do ery certyfikacji i różnych innych działań i kiedy wiele laboratoriów dostaje zezwolenia na takie właśnie działania. O ile byśmy mieli taką zgodę, to istotnie moglibyśmy powiększyć obszar przychodów do skarbu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#TadeuszGawin">Chciałem powiedzieć panu ministrowi Soroce, że ja nie miałem pretensji, że zostały zaniżone dochody z działalności handlowej, tylko prosiłem o wyjaśnienie, dlaczego one spadły w stosunku do roku 1994 o 19%. Chodziło mi o to, a nie o to, że w ogóle zmalały. Notabene to w dziale - handel detaliczny, na str. 10 waszej informacji jest napisane: „Dział handel detaliczny wykazał ujemne saldo wyniku finansowego brutto w wysokości 31,6 mln zł, przy czym było ono prawie o połowę niższe (o 46,1%) niż w 1994 r.”. Cieszy mnie, że dostaniemy jutro informację, jakie to jednostki wchodzą w zakres nadzoru ministerstwa i jakie straty poniosły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#AndrzejSzarawarski">Czy wszyscy państwo otrzymali odpowiedź na swoje pytania? Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#JanWołek">Panie przewodniczący, chciałbym powiedzieć tak: wychodzimy tutaj tematyką poza zakres dzisiejszego posiedzenia, bo praktycznie powinniśmy się tylko zastanowić nad samym wykonaniem budżetu.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#JanWołek">Natomiast rzeczywiście to, co mówił pan minister Soroka, że handel jest w jakiś tam sposób przekształcany i dobrze, że nie zniszczony, to wydaje mi się, że wykonując te zadania utrzymali się w ramach budżetu. Dlatego stwierdzenia Najwyższej Izby Kontroli były krótkie, że nie naruszono w tym zakresie przepisów ustawy budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#JanWołek">Sądzę, że ta informacja jest wystarczająca i proponowałbym zaopiniować to pozytywnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#AndrzejSzarawarski">Czas na pewne podsumowanie. Otóż z pewnością od wielu lat odczuwa się niską rangę handlu w działalności Ministerstwa Przemysłu i Handlu. Tak zostało to ustawione i z pewnością nie jest to dobre dla handlu.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#AndrzejSzarawarski">Natomiast jest to sfera, która bardzo szybko w ostatnich latach się sprywatyzowała i oczywiście nikt z Ministerstwa Przemysłu i Handlu dziś, a w przyszłości z Ministerstwa Gospodarki nie zdejmie obowiązku monitorowania rynku wewnętrznego i działalności regulacyjnej w tym obszarze.</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#AndrzejSzarawarski">Natomiast to, co ubywa, to bezpośrednia odpowiedzialność za podmioty gospodarcze będące pod tzw. nadzorem właścicielskim. Ilość podmiotów gospodarczych w ministerstwie stale maleje w tym nadzorze właścicielskim, bo kto inny staje się ich właścicielem niż państwo. I to jest pozytywne i transformacja w tym obszarze idzie we właściwym kierunku.</u>
          <u xml:id="u-69.3" who="#AndrzejSzarawarski">Natomiast to, co na pewno musi niepokoić - a co nie jest - jak powiedział poseł Wołek przedmiotem obrad dzisiejszej Komisji - to przede wszystkim to, że regulacje są w tym obszarze niedoskonałe i procesy, jakie w handlu zachodzą, muszą rodzić obawy o rozwój polskiego handlu. Ale to jest temat na inną dyskusję, tu bardzo liczymy na program „Handel 2000” i poważną dyskusję nad rolą państwa jako regulatora. Handel dzisiaj jest regulowany nie tylko przez państwo, może nawet w mniejszym stopniu przez państwo, a w większym przez samorządy lokalne. Tutaj musimy znaleźć model funkcjonowania państwa i samorządów lokalnych, który pozwalałby na kontrolę tego, co się w handlu dzieje, choćby w kontekście inwazji supermarketów, czy niskiej rentowności handlu, czy współdziałania handlu z producentami itd. To, jak mówię, są sprawy wybiegające daleko poza zakres dzisiejszego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-69.4" who="#AndrzejSzarawarski">Natomiast jeśli chodzi o rezerwy państwowe, to system rezerw budził od wielu lat zastrzeżenia, ale niejako ten temat mamy już za sobą. Niedawno w Komisji pracowaliśmy nad ustawą o rezerwach państwowych i ta ustawa została już podpisana przez prezydenta, a więc za 2 miesiące stanie się obowiązującym prawem. W zasadzie tam kwestie tworzenia rezerw mobilizacyjnych i rezerw gospodarczych zostały uregulowane w sposób ustawowy, nie budząc już żadnej wątpliwości. Ta ustawa powołuje odpowiednie instytucje do zawiadywania rezerwami państwowymi. Wprowadza czytelny system finansowania tych rezerw i mylę, że następny budżet rezerw państwowych będzie już czytelny.</u>
          <u xml:id="u-69.5" who="#AndrzejSzarawarski">Wracając do dzisiejszego naszego tematu, trzeba stwierdzić, co wynika z dzisiejszej dyskusji. Po pierwsze, w tym przedstawionym sprawozdaniu ministra przemysłu i handlu, jak w analizie NIK nie stwierdza się poważniejszych uchybień, jeśli chodzi o realizację budżetu w obszarze handlu. To jest wniosek generalny, który upoważnia nas do zaprezentowania pozytywnej opinii, jako Komisję, z wykonania budżetu przez ministra przemysłu i handlu w dziale - handel.</u>
          <u xml:id="u-69.6" who="#AndrzejSzarawarski">Nie jest na pewno przyganą w naszym odczuciu i myślę, że jest to powszechne odczucie członków Komisji, na otwarcie finansowe wydatków Federacji Konsumentów - to należy uznać za objaw pozytywny. Nie jest to instytucja, którą można bagatelizować.</u>
          <u xml:id="u-69.7" who="#AndrzejSzarawarski">Również poważnego zarzutu wobec Państwowej Inspekcji Handlowej nie można stawiać, że zarobiła tylko 800 tys. zł, zarobiła dużo więcej, tylko nie wpłynęło to do kasy PIH czy nawet budżetu ministra przemysłu i handlu, a innymi kanałami trafiło do budżetu państwa. np. poprzez izby skarbowe, poprzez wykonanie ustawy o wykroczeniach. Natomiast żeby była jasność, Państwowa Inspekcja Handlowa jest organem kontrolnym. Tak jak nikt nie wymaga od Najwyższej Izby Kontroli, aby każda kontrola kończyła się wpływami na konto NIK, tak samo nie jest zadaniem PIH przynoszenie dochodów dla budżetu państwa. Stąd na pewno bardzo ważną sprawą jest, aby problematyka Państwowej Inspekcji Handlowej została wreszcie uregulowana na nowoczesnych zasadach. Żadne państwo nowoczesne bez takiej inspekcji handlowej się nie obejdzie. One działają pod taką czy inną nazwą i postacią we wszystkich państwach i jest to jedno z narzędzi państwa do kontrolowania tego, co się na rynku dzieje, czy są to działania zgodne z prawem.</u>
          <u xml:id="u-69.8" who="#AndrzejSzarawarski">Tutaj raczej Państwowej Inspekcji Handlowej, która od lat znajduje się w trudnej sytuacji, należą się słowa uznania, a nie przygany. Dziękujemy za dotychczasową pracę.</u>
          <u xml:id="u-69.9" who="#AndrzejSzarawarski">Natomiast sytuacja i w tym obszarze się zmienia, dzisiaj przyjęliśmy pakiet ustaw o reformie Centrum, które rozstrzygają o nowej przynależności Państwowej Inspekcji Handlowej do nowo utworzonego resortu ochrony konkurencji i konsumenta, jest to urząd centralny. W części zostanie ona podporządkowana wojewodom, w związku z czym zmieni się niejako usytuowanie Państwowej Inspekcji Handlowej i miejmy nadzieję, że wpłynie to na lepsze jej finansowanie i na zwiększenie możliwości jej działania.</u>
          <u xml:id="u-69.10" who="#AndrzejSzarawarski">Na dzień dzisiejszy zagadką pozostanie jeszcze, jak będziemy rozpatrywać budżet PIH na rok 1997, jako że ta reforma zafunkcjonuje od 1 stycznia 1997 r., natomiast Ministerstwo Skarbu powstanie od 1 października br.</u>
          <u xml:id="u-69.11" who="#AndrzejSzarawarski">Jeżeli byśmy się mieli w przyszłości rozstać z Państwową Inspekcją Handlową, to już dziś serdecznie państwu dziękuję za te wiele lat wspólnego działania. Myślę, że co mogliśmy zrobić jako Komisja, to pomogliśmy, natomiast Państwowa Inspekcja Handlowa w takich ramach, w jakich mogła działać, robiła to bardzo dobrze i zrobiła bardzo dużo porządnej i konkretnej pracy, która służyła nie tylko do celów statystycznych, ale przynosiła konkretne wyniki.</u>
          <u xml:id="u-69.12" who="#AndrzejSzarawarski">Proszę państwa, stawiam wniosek, który wynika nie tylko z opinii Najwyższej Izby Kontroli, ale i z opinii przedstawionej nam przez posła Saara, aby Komisja wyraziła pozytywną opinię o realizacji przez ministra przemysłu i handlu budżetu w dziale - handel. Z taką opinią proponuję przekazać Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów pozytywną ocenę.</u>
          <u xml:id="u-69.13" who="#AndrzejSzarawarski">Czy ktoś ma zastrzeżenia do tak sformułowanej opinii? Pan poseł B. Kaczmarek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#BogusławKaczmarek">Zgłaszam sprzeciw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#AndrzejSzarawarski">Proponuję w takim razie głosować.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#AndrzejSzarawarski">Kto jest za przyjęciem pozytywnej opinii?</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#AndrzejSzarawarski">Za przyjęciem pozytywnej opinii głosowało 8 posłów, 1 był przeciwny, a 3 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-71.3" who="#AndrzejSzarawarski">Proponuję, abyśmy w opinii zawarli te uwagi, które pod adresem wykonania budżetu były wskazane przez posłów.</u>
          <u xml:id="u-71.4" who="#AndrzejSzarawarski">Tak się składa, że z budżetem ministra przemysłu i handlu będziemy mieli do czynienia raz jeszcze w roku 1997, kiedy będziemy analizować wykonanie budżetu roku 1996. Lecz prawdopodobnie nie spotkamy się już z panem ministrem przemysłu i handlu, bo takiego w roku 1997 już nie będzie, rok 1996 jest ostatnim rokiem istnienia tego ministerstwa.</u>
          <u xml:id="u-71.5" who="#AndrzejSzarawarski">Jest więc okazja, żeby podziękować kierownictwu ministerstwa za współpracę w dziedzinie budżetu i mam nadzieję, że będziemy jeszcze wspólnie konstruować budżet na rok 1997.</u>
          <u xml:id="u-71.6" who="#AndrzejSzarawarski">Serdecznie dziękuję wszystkim za udział w dzisiejszym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-71.7" who="#AndrzejSzarawarski">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>