text_structure.xml
228 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
805
806
807
808
809
810
811
812
813
814
815
816
817
818
819
820
821
822
823
824
825
826
827
828
829
830
831
832
833
834
835
836
837
838
839
840
841
842
843
844
845
846
847
848
849
850
851
852
853
854
855
856
857
858
859
860
861
862
863
864
865
866
867
868
869
870
871
872
873
874
875
876
877
878
879
880
881
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#AndrzejSzarawarski">Otwieram posiedzenie Komisji Transportu, Łączności, Handlu i Usług poświęcone zaopiniowaniu kandydatury pana Liberadzkiego na stanowisko ministra transportu i gospodarki morskiej oraz rozpoznaniu czy gwarantuje on wykonanie zadań rządu przedstawionych w exposé premiera Cimoszewicza.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#AndrzejSzarawarski">Z panem ministrem Liberadzkim spotykamy się nie po raz pierwszy. Chciałbym w związku z tym zapytać czy Komisja chce, żeby przedstawiać jego dorobek życiowy i życiorys?</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#AndrzejSzarawarski">Rozumiem, że większość członków Komisji jest za tym, żeby nie przedstawiać życiorysu pana Liberadzkiego.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#AndrzejSzarawarski">Chciałbym w takim razie zapytać o sposób procedowania w czasie dzisiejszego posiedzenia. Czy będziemy procedować w sposób tradycyjny, tzn. na początku udzielimy głosu panu ministrowi, a następnie odbędziemy rundę pytań i po ich wyczerpaniu przeprowadzimy głosowanie? Może są propozycje, żeby procedować w innym trybie?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JanZaborowski">Wielokrotnie spotykaliśmy się z panem ministrem. Dobrze znamy credo resortu, który pan minister reprezentuje.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JanZaborowski">Chciałbym zaproponować, żeby pan minister przedstawił nam nowe sprawy, coś szczególnego, czym chciałby się z nami podzielić. Myślę tu o sprawach, które wybiegają poza to, co już znamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#AndrzejSzarawarski">W tej chwili ustalamy sposób procedowania. Czy pan poseł chciałby zaproponować coś innego niż to, co ja zaproponowałem? W rundzie pytań będzie pan mógł pytać o to, o co chce pan zapytać. W tej chwili chodzi tylko o ustalenie procedury.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JanZaborowski">Nie chciałem zadawać żadnego pytania. Chciałem tylko zaproponować żebyśmy nie dyskutowali o tym co już było, tylko żebyśmy przeszli do nowych form proponowanych przez pana ministra. Po krótkiej wypowiedzi moglibyśmy rozpocząć rundę pytań. Ta propozycja odnosi się właśnie do procedury.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#AndrzejSzarawarski">Czy chodzi panu o to, żeby pan minister nie wygłaszał exposé.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JanZaborowski">Właśnie o to mi chodziło. Chciałbym, żeby pan minister powiedział tylko o nowych sprawach.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#AndrzejSzarawarski">Chciałbym przypomnieć, że jest to przesłuchanie kandydata na stanowisko ministra. W związku z tym chciałbym zapytać czy pan minister chciałby na wstępie coś Komisji powiedzieć. Kandydat ma prawo do przedstawienia swojego exposé, oczywiście jeżeli chce to zrobić.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#AndrzejSzarawarski">Czy pan minister chciałby zabrać głos? Zgodnie z wypowiedzią pana posła Zaborowskiego prosiłbym, żeby ta wypowiedź dotyczyła raczej nowych spraw programowych. W ciągu 2 lat spotkaliśmy się dwukrotnie. Dzisiaj mamy trzecie spotkanie. Jest to więc rozmowa ludzi, którzy doskonale się znają.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#BogusławLiberadzki">Znalazłem się dzisiaj w bardzo trudnej sytuacji, bo chciałbym sprostać państwa oczekiwaniom.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#BogusławLiberadzki">Zgodnie z propozycją przedstawię państwu sprawy, które czekają nas w najbliższym czasie. Najbliższą sprawą jest ustawa o transporcie kolejowym, która została przyjęta przez rząd, podpisana przez premiera i zostanie przesłana do Sejmu. Jest to uzupełnienie regulacji dotyczące transportu kolejowego.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#BogusławLiberadzki">Ustawa o transporcie kolejowym przewiduje praktyczną konsumpcję podziału majątku i struktury PKP między infrastrukturę i część operacyjną. Infrastruktura zostanie podzielona na infrastrukturę o znaczeniu państwowym. Projekt uchwały w tej sprawie jest uzgodniony. Mamy opinię Rady PKP odnośnie sieci infrastruktury o znaczeniu państwowym. Trwają dyskusje i spory z ministrem obrony narodowej na temat dodatkowych 620 km sieci dla celów wojskowych.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#BogusławLiberadzki">Sądzę, że w najbliższych 2 tygodniach sprawa ta zostanie uzgodniona i skierowana na posiedzenie rządu.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#BogusławLiberadzki">Powrócę do ustawy o transporcie kolejowym. Ustawa o transporcie kolejowym przewiduje - najogólniej mówiąc - koncesjonowanie przewoźników kolejowych. Oznacza to, że przewoźników kolejowych może być więcej. Nie będzie to tylko PKP. Chcielibyśmy zachęcać do tego, żeby nowo powstali przewoźnicy kolejowi byli firmami o charakterze firm siostrzanych, czy też firm córek z udziałem przedsiębiorstwa Polskie Koleje Państwowe. Przewoźnicy ci wchodziliby w te obszary, w których PKP ma najmniej sukcesów.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#BogusławLiberadzki">Byłyby to przewozy kombinowane, przewozy specjalne, przewozy ładunków wymagających taboru dostosowanego. Na starcie niekoniecznie musiałyby to być sprawy atrakcyjne. Staną się takimi dopiero przy dużej skali działania.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#BogusławLiberadzki">Chcielibyśmy także, żeby linie nie zaliczone do linii o znaczeniu ogólnopaństwowym były przekształcane lub usamodzielniane, jak np. linie WKD w Warszawie, czy linia średnicowa w Trójmieście. Chcielibyśmy żeby część tych linii uległa procesowi municypalizacji lub regionalizacji. Takie linie będą kolejno oferowane władzom, samorządom, grupom gmin, wojewodom lub firmom bezpośrednio zainteresowanym ich wykorzystaniem.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#BogusławLiberadzki">W niektórych przypadkach będę optował za tym, żeby mogły powstawać firmy na bazie załóg kolejarskich pracujących wzdłuż tych linii, wyposażonych przynajmniej w minimalnie potrzebną liczbę taboru i sprzętu potrzebnego do tego, żeby mogły funkcjonować jako samodzielne firmy o wielkości rodzinnej. Takie firmy są znane.</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#BogusławLiberadzki">Druga ustawa także jest już w rządzie i oczekuje na rozpatrzenie. Jest to Kodeks drogowy, czyli prawo o ruchu drogowym. Ten akt jest bardzo oczekiwany. Zakłada on bardzo daleko idące zmiany. Chcę podkreślić, że są to zmiany bardzo daleko idące.</u>
<u xml:id="u-8.9" who="#BogusławLiberadzki">Projekt ustawy wprowadza pojęcie centralnego rejestru kierowców i centralnego rejestru pojazdów. Oznacza to potrzebę komputeryzacji w krótkim czasie wszystkich wydziałów komunikacji. Oznacza to także zmniejszenie liczby punktów rejestracji pojazdów. Wiąże się to jednak z usprawnieniem procesu rejestracji pojazdu.</u>
<u xml:id="u-8.10" who="#BogusławLiberadzki">Projekt tej ustawy wprowadza wiele ograniczeń, a właściwie cywilizuje gospodarkę samochodową taborową. Zmiany zaczynają się od tego, że samochody ciężarowe znikną z parkingów pod blokami. Samochody ciężarowe mają być parkowane na parkingach, na których znajdują się wszystkie potrzebne urządzenia do parkowania samochodów, włącznie z urządzeniami ekologicznymi. Za to trzeba będzie ponosić stosowne koszty.</u>
<u xml:id="u-8.11" who="#BogusławLiberadzki">Kodeks drogowy wprowadza także wiele nowych rozwiązań dotyczących dowodów rejestracyjnych. Chodzi nam o dowody trudne do podrobienia. Na ich drukowanie chcemy dać wyłączność mennicy państwowej. Powstanie nowy, trudny do podrobienia formularz prawa jazdy. Kodeks wprowadza także kartę pojazdu, jako kartę „historii choroby” samochodu. Taka karta funkcjonowałaby wraz z samochodem od momentu jego wyprodukowania, poprzez wszystkich właścicieli, aż do zezłomowania. Do karty obowiązkowo wpisywane będą nieszczęśliwe zdarzenia, takie jak wypadek samochodowy, rodzaj uszkodzenia samochodu i stopień uszkodzenia.</u>
<u xml:id="u-8.12" who="#BogusławLiberadzki">Projekt tej ustawy wprowadza także inspekcję samochodowo-drogową. Propozycja ta wynika z faktu, że - jak mówię - jesteśmy impotentni w egzekwowaniu prawa. Inspekcja samochodowo-drogowa ma służyć egzekwowaniu prawa na drogach poczynając od ważenia pojazdów, aż po sprawdzanie czy obce samochody nie wykonują na terenie Polski kabotażu bez zezwolenia. To jest zabronione w całej Europie. A my jesteśmy całkowicie otwarci i każdy może robić to co mu się żywnie podoba.</u>
<u xml:id="u-8.13" who="#BogusławLiberadzki">Ostatnią z najważniejszych zmian będzie wymiana tablic rejestracyjnych. Chcemy sukcesywnie przechodzić na eurotablice, tzn. tablice produkowane według ściśle określonej technologii, trudnej lub wręcz niemożliwej do podrobienia. Będą to tablice z białym polem i czarnymi literami i cyframi, a także z informacjami dodatkowymi, które chcielibyśmy tam zmieścić. Będzie to np. data ostatniego terminu technicznego.</u>
<u xml:id="u-8.14" who="#BogusławLiberadzki">Pojawią się nowe regulacje dotyczące kursów na prawo jazdy, egzaminów na prawo jazdy, koncesjonowania stacji obsługi technicznej. Będzie możliwość odebrania koncesji stacji obsługi technicznej.</u>
<u xml:id="u-8.15" who="#BogusławLiberadzki">Chcemy ucywilizować całą sferę obrotu pojazdami. Poprzez ten kompleks przedsięwzięć chcemy osiągnąć także jeden bardzo istotny cel - radykalne ukrócenie plagi kradzieży samochodów i zwiększenie stopnia wykrywalności kradzieży samochodów.</u>
<u xml:id="u-8.16" who="#BogusławLiberadzki">Powstaje także kilka zmian w regułach przepisów ruchu drogowego, zastrzegam jednak, że pozostaje u nas ruch prawostronny. Pozostaje obowiązek udzielania pierwszeństwa przejazdu dla pojazdów z prawej strony na drogach równorzędnych. Nie zmieniają się zasady ruchu na rondzie.</u>
<u xml:id="u-8.17" who="#BogusławLiberadzki">Jako zgodne z wymogami Unii Europejskiej miałem obowiązek zgłosić projekt zmniejszenia szybkości ruchu w miastach do 50 km na godzinę, jako regułę. Będzie to sprawa kontrowersyjna. Dzięki temu przepisowi tracimy 4–5 km na szybkości efektywnej, ale za to mamy w miastach o 25% mniej trupów.</u>
<u xml:id="u-8.18" who="#BogusławLiberadzki">Planowane jest podwyższenie dopuszczalnej szybkości na autostradach do 120 km na godzinę.</u>
<u xml:id="u-8.19" who="#BogusławLiberadzki">Następny projekt, zatwierdzony przez Radę Ministrów, znajduje się już w Sejmie. Jest to projekt ustawy o wykonywaniu międzynarodowych przewozów samochodowych. Projektem tym wprowadzamy kolejne ograniczenia. Istota tego projektu polega na tym, żeby móc ograniczać liczbę wydawanych koncesji na wykonywanie przewozów międzynarodowych w proporcji do realnego popytu.</u>
<u xml:id="u-8.20" who="#BogusławLiberadzki">Chodzi nam o to, żeby ludzie, którzy inwestują w tabor i mają nadzieję, że będą wykonywać te usługi, mieli fizyczną możliwość dostępu do rynku. Chodzi o to, żeby na tym rynku nie było tłoku. W tej chwili zezwoleń jest dużo mniej, a minister praktycznie nie ma prawa odmówić wydania zezwolenia, jeżeli spełnione są wymogi formalne.</u>
<u xml:id="u-8.21" who="#BogusławLiberadzki">Nie zgadzamy się na utrzymanie takiej sytuacji. Przy jej utrzymaniu polski przemysł transportu samochodowego by zbankrutował.</u>
<u xml:id="u-8.22" who="#BogusławLiberadzki">Kolejną ustawą jest projekt o koncesjonowaniu przewozów pasażerskich samochodowych w przewozach zarobkowych. Porządkujemy tu sprawy począwszy od taksówek, aż po komunikację międzymiastową, taką jak PKS i inne firmy prywatne. Firmy te będą miały wiele nowych obowiązków. Niestety, będą się z tym wiązały także i koszty.</u>
<u xml:id="u-8.23" who="#BogusławLiberadzki">Nowe obowiązki dotyczą np. standingu finansowego. Firma transportowa musi mieć pieniądze na to, żeby w razie konieczności mogła pokryć np. koszty pogrzebu, jeśli spowoduje wypadek. Powstanie obowiązek ubezpieczenia przy wykonywaniu przewozów zawodowych.</u>
<u xml:id="u-8.24" who="#BogusławLiberadzki">Należy pamiętać o tym, że poza prze-woźnikami państwowymi i parapaństwowymi żadna firma nie ubezpiecza przewożonych pasażerów. Nikomu nie przychodzi to do głowy.</u>
<u xml:id="u-8.25" who="#BogusławLiberadzki">Konieczna będzie regularność w komunikacji. Po wejściu na rynek nie będzie swobody wyjścia z niego. Nie będzie mógł przewoźnik nie pojechać, dlatego że mu się nie chce. Chcemy uporządkować ten sektor. W projekcie przyjmujemy rozwiązania o charakterze europejskim.</u>
<u xml:id="u-8.26" who="#BogusławLiberadzki">Przygotowywane są kolejne dwie regulacje. Jedna z nich jest pilna, choć chcemy ją przesłać do Sejmu w trybie zwykłym. Jest to projekt ustawy o spedycji. Ustawa ta jest niezbędna w związku z planowanym wejściem do Unii Europejskiej. Podstawą jest spedycja, organizator rynku. Z tym wiąże się także gestia transportowa.</u>
<u xml:id="u-8.27" who="#BogusławLiberadzki">W sposób chaotyczny i całkiem żywiołowy tracimy gestię transportową. Chciałbym, żebyśmy mogli ją odzyskiwać.</u>
<u xml:id="u-8.28" who="#BogusławLiberadzki">Drugi projekt jest może mniej pilny ze względu na to, że jest bardzo trudny do realizacji. Ten projekt także dotyczy koncesjonowania samochodowych przewozów towarowych w komunikacji krajowej. Niestety, ale jest to także regulacja europejska. Chodzi nam głównie o to, żeby nasze firmy miały reputację.</u>
<u xml:id="u-8.29" who="#BogusławLiberadzki">Te wszystkie sprawy są zorientowane na nasze wejście do Unii Europejskiej. Nie wiem czy będzie to rok 2000, czy też 2002. Pan prezydent Kwaśniewski zapowiada, że to właśnie on chce nas wprowadzić do Unii Europejskiej. Po wejściu do Unii nasz rynek będzie zupełnie otwarty. Praktycznie nie będzie granicy zachodniej, a może także granicy południowej.</u>
<u xml:id="u-8.30" who="#BogusławLiberadzki">Przepisy te mają zapewnić nam spełnienie podstawowego warunku Unii Europejskiej dotyczącego reputacji firm transportowych. Chcemy, żeby to kryterium było spełnione. Dzięki tym przepisom firmy będą miały swoją historię, odpowiedni standing i pozycję rynkową. Niespełnienie tego warunku może przysporzyć nam wiele kłopotów. Możemy bardzo się rozczarować widząc nasz transport na tle Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-8.31" who="#BogusławLiberadzki">Rok 1996 to albo prywatyzacja, albo przygotowanie prywatyzacji Polskich Linii Lotniczych „LOT”. W roku 1996 wprowadzone zostaną także zmiany w prawie lotniczym. Uważam, że rok 1996 powinien być także pierwszym rokiem praktycznej realizacji reformy w przedsiębiorstwie Polskie Koleje Państwowe. Myślę tu o umowie między rządem i koleją, wyznaczenie linii o znaczeniu państwowym - o czym już mówiłem.</u>
<u xml:id="u-8.32" who="#BogusławLiberadzki">Co 6 tygodni, licząc od daty powołania zarządu, wprowadzane będą kolejne zmiany polegające na trzyletnim kontraktowaniu kadry menadżerskiej. Pierwszy krąg zmian będzie się niedługo zamykał na poziomie dyrektorów okręgów kolejowych.</u>
<u xml:id="u-8.33" who="#BogusławLiberadzki">W sprawie transportu kolejowego przygotowany będzie aneks na rok 1996 do umowy między rządem i koleją. Wprawdzie ten aneks stanowić będzie opisanie sytuacji, którą narzucił nam budżet. Będzie to jednak praktyczne ćwiczenie do kolejnego aneksu i budżetu na rok 1997.</u>
<u xml:id="u-8.34" who="#BogusławLiberadzki">Rok 1996 będzie także - jak sądzę - rokiem ostatecznych decyzji odnoszących się do kształtu nowego centrum gospodarczego. Zwłaszcza w drugim półroczu istotne będzie pytanie o dalszy kształt dzisiejszego resortu transportu i gospodarki morskiej. Chciałbym, żebyśmy w tej sprawie mieli bardzo jasne stanowisko.</u>
<u xml:id="u-8.35" who="#BogusławLiberadzki">Opowiadam się za tym, że jest to sfera, która nie powinna być wchłonięta przez Ministerstwo Gospodarki. Z tego, co wiem, dotychczas nie ma takiego zamiaru. Istnieje jednak kwestia dotycząca nowych regulacji, nowych funkcji, które resort będzie pełnić dla całego systemu transportowego.</u>
<u xml:id="u-8.36" who="#BogusławLiberadzki">W roku 1996 praktycznie powinien się zakończyć przetarg na odcinek A-2 autostrady od Świecka do Łodzi. Jednocześnie planowane jest rozpoczęcie budowy linii kolejowej E-20 od Warszawy na wschód. Rozpocznie się budowa odcinka autostrady A-4 od Wrocławia do Gliwic.</u>
<u xml:id="u-8.37" who="#BogusławLiberadzki">Odbędzie się przetarg na odcinek Zgorzelec-Wrocław w systemie BOT. Bliski ukończenia powinien być odcinek autostrady Katowice-Kraków, gdzie rozpoczęto już negocjacje koncesyjne z potencjalnym koncesjonariuszem. Jest to także rozstrzygnięcie przetargu na odcinek A-1 od Gdańska do Torunia. Jest to także zaoferowanie odcinka A-1 od granicy polsko-czeskiej w Gorzyczkach, najchętniej do Łodzi. Później można by było wybudować mniej opłacalny odcinek Łódź - Toruń.</u>
<u xml:id="u-8.38" who="#BogusławLiberadzki">W tym roku powinno także zapaść rozstrzygnięcie sprawy dotyczącej przejścia autostrady przez Warszawę. Powinna się także rozstrzygnąć sprawa dotycząca aglomeracji śląskiej.</u>
<u xml:id="u-8.39" who="#BogusławLiberadzki">W tej chwili w procesie przetargowym jest 700 km autostrad. Do końca roku 1996 chcielibyśmy mieć w przetargu 1200 km.</u>
<u xml:id="u-8.40" who="#BogusławLiberadzki">Rok 1996 to także praktyczne rozpoczęcie programu inwestycyjnego w portach. Jest to droga Świnoujście-Szczecin, droga Szczecin-Kołbaskowo. Mieści się w tym także przygotowanie do przetargu na autostradę A-3. Jest to także kilka obwodnic wokół miast na Pomorzu Zachodnim. Jest to pierwszy etap trasy Kwiatkowskiego zrobionej w Gdyni. Jest to także przygotowanie do drugiego etapu, polegającego na scaleniu tej trasy mostem. Powinny także zapaść rozstrzygnięcia w sprawie etapu trzeciego, czyli przejścia przez las, który wyrósł w oczekiwaniu na tę budowę przez 15 lat. Jest to także kwestia budowy mostu przez Wisłę Martwą.</u>
<u xml:id="u-8.41" who="#BogusławLiberadzki">Do wszystkich spraw mamy podejście regionalne. Mówiłem już wcześniej o Śląsku. Na południu ważna jest także kwestia KRR, który musimy zakończyć. Następna sprawa to przejście autostrady A-4 w okolicach Krakowa, przynajmniej do Tarnowa.</u>
<u xml:id="u-8.42" who="#BogusławLiberadzki">W marcu przystąpimy do uzgodnień z Ukrainą na temat punktu przecięcia autostrady A-4 na granicy polsko-ukraińskiej.</u>
<u xml:id="u-8.43" who="#BogusławLiberadzki">Tak wygląda pakiet najpilniejszych spraw. Są to same konkrety. Chciałbym kontynuować to co było dobre.</u>
<u xml:id="u-8.44" who="#BogusławLiberadzki">W dniu 21 lutego br. będę miał zaszczyt przedstawić Komisji dokument pod nazwą „Polityka transportowa”. Ten dokument jest już znany członkom Komisji. W ślad za tym dokumentem pójdą dwa następne: „Konkurencyjność polskiej gospodarki morskiej” i „Polska gestia transportowa”. Chciałbym, żebyśmy potraktowali te dokumenty jako dokumenty o charakterze politycznym w zakresie polityki transportowej. Jednocześnie dokumenty te będą przedstawiać swego rodzaju credo transportowe, czyli to, co deklarował dzisiaj pan premier Cimoszewicz.</u>
<u xml:id="u-8.45" who="#BogusławLiberadzki">Chcemy wydłużyć perspektywę programową poza rok 2000. Chcielibyśmy być rządem otwarcia - otwarcia na kontynent i otwarcia społecznego.</u>
<u xml:id="u-8.46" who="#BogusławLiberadzki">Proszę o zadawanie pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JanuszLemański">Chciałbym poruszyć trzy sprawy.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#JanuszLemański">Kierowcy są bardzo zainteresowani wliczeniem kosztów podatku drogowego do ceny paliwa. Ten temat powraca od czasu do czasu, ale szybko znika z horyzontu obrad sejmowych. Czy są istotne przyczyny, dla których nie chce się wprowadzić tego rozwiązania?</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#JanuszLemański">Rozumiemy zapędy do wprowadzenia płatnej autostrady między Krakowem i Katowicami. Dzisiejszy stan techniczny tej drogi powoduje, że nie można jej w żadnym przypadku traktować jako autostrady. Jest to droga wybita przez pojazdy ciężarowe jadące ze Śląska z węglem, z koleinami, w które nie mieszczą się osie samochodów osobowych. Jest to bardzo niebezpieczna trasa przejazdu.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#JanuszLemański">Trzecia sprawa dotyczy 7-kilometrowego odcinka autostrady w okolicy Krakowa. Ta autostrada miała dojść do Wieliczki i w ten sposób spowodować odciążenie miasta, które nie posiada żadnej obwodnicy, od ruchu transportu ciężarowego ze wschodu na zachód i odwrotnie.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#JanuszLemański">Wiemy o tym, że ten odcinek autostrady będzie realizowany prawdopodobnie w ramach działalności Agencji Rozwoju Autostrad. Na pewno nie odbędzie się to w tym roku. Dyrekcja Okręgowych Dróg Publicznych pozbyła się tego problemu. Pozostał jednak dylemat dotyczący Krakowa i jego zabytków klasy zerowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#UrszulaPająk">Muszę powiedzieć, że zaczynam widzieć efekty mojego pyskowania o uwzględnianie ekologii w transporcie. Choć nie do końca, sprawa ta zaczyna być coraz bardziej przejrzysta.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#UrszulaPająk">Chciałabym zadać panu ministrowi bardzo konkretne pytania dotyczące najbliższego posiedzenia naszej Komisji w sprawie polityki transportowej. Oficjalnie otrzymaliśmy tylko skrót tego dokumentu. Nie wiem czy dostaniemy „Politykę transportową” w całości.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#UrszulaPająk">Poza tym ten skrót dokumentu nie jest opatrzony numerem, jako druk sejmowy. Nie wiem w jaki sposób ten dokument do nas trafił. Nie rozumiem dlaczego nie jest to rozpatrywane jako oficjalny druk sejmowy.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#UrszulaPająk">Chciałam także zapytać o linie o państwowym znaczeniu. Chciałabym wiedzieć czy Ministerstwo Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa ustosunkowało się do wyłączenia spośród linii o państwowym znaczeniu niektórych linii kolejowych. Sądzę, że do niektórych z nich ministerstwo powinno mieć zastrzeżenia.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#UrszulaPająk">Następna sprawa dotyczy stanowiska rządowej komisji ds. ekorozwoju wobec „Polityki transportowej”. Do dzisiaj nie słyszałam o tym, żeby w tej sprawie istniała zgoda między Ministerstwem Transportu i Gospodarki Morskiej i Ministerstwem Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Przypomnę państwu, że jest to komisja działająca na podobnych zasadach jak KERM. Dlatego jest bardzo istotne, żeby to stanowisko było uzgodnione.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#UrszulaPająk">Wydaje mi się, że bez uzgodnienia tego stanowiska rozpatrywanie przez naszą Komisję „Polityki transportowej” jest przedwczesne.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#TadeuszMoszyński">Dwukrotnie na przesłuchaniach poruszana była kwestia dotycząca bezpieczeństwa ruchu drogowego. Na pierwszym przesłuchaniu poruszył pan ten temat z własnej inicjatywy. Na powtórnym przesłuchaniu była to moja inicjatywa.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#TadeuszMoszyński">Deklarował się pan jako wielki zwolennik poprawienia bezpieczeństwa ruchu drogowego. W trakcie dzisiejszego wystąpienia premiera padły m.in. słowa o tym, że powinna to być dziedzina, w której podziały polityczne nie powinny mieć żadnego miejsca. Była mowa o tym, że ta sprawa wymaga szczególnych priorytetów.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#TadeuszMoszyński">Jest sprawą oczywistą, że na bezpieczeństwo wpływa również jakość dróg. Od 1989 r. obserwujemy stały spadek nakładów na budowę druk, przy jednoczesnym dramatycznym wzroście liczby samochodów.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#TadeuszMoszyński">W tym roku po raz pierwszy od kilku lat nakłady na ten cel zwiększono o 2 lub 3% w porównaniu do roku ubiegłego. Z tego wynika, że osiągnęliśmy już dno, a nawet lekko się od niego odbiliśmy.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#TadeuszMoszyński">Czy nie uważa pan, że przy tak olbrzymich opóźnieniach należałoby w zdecydowany sposób - mając wsparcie w osobie premiera - np. stworzyć system dotacji na budowę dróg poprzez wprowadzenie podatku drogowego w cenę paliw? Przypomnę, że przy obecnych nakładach likwidacja kolein na drogach wymaga 20 lat pracy.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#TadeuszMoszyński">Przy obecnej dynamice wzrostu nakładów na remont dróg nie mamy żadnych szans na to, żeby poprawić jakość nawierzchni i jakość dróg w dającym się przewidzieć czasie. Na pewno nie uda się tego zrobić do następnych wyborów.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#TadeuszMoszyński">Następna sprawa, o której chciałem powiedzieć ma może mniejszą wagę. Wspominał pan o tym, że koncesje na przewozy międzynarodowe są w tej chwili drastycznie limitowane. Jeszcze nie tak dawno temu, bo w połowie ub.r. słyszeliśmy, że nie ma żadnych problemów z zezwoleniami i koncesjami na pojazdy ekologiczne. Prosiłbym o przedstawienie tej sprawy.</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#TadeuszMoszyński">Wiem o tym, że nowelizacja prawa drogowego już nie jest w pana gestii. Ta nowelizacja jest już w Urzędzie Rady Ministrów. Ustawa o warunkach wykonywania przewozów pasażerskich jest również bardzo potrzebna. Jest ona uzupełnieniem, a właściwie podstawą do stosowania prawa przewozowego. W tej chwili mamy prawo przewozowe. W tym prawie zawarte są pewne wymagania, natomiast nie ma żadnych możliwości egzekwowania tego prawa.</u>
<u xml:id="u-11.8" who="#TadeuszMoszyński">Bez ustawy o warunkach wykonywania przewozów pasażerskich prawo przewozowe jest nieegzekwowalne.</u>
<u xml:id="u-11.9" who="#TadeuszMoszyński">Pomijam kwestie dotyczące nowelizacji prawa drogowego. Mam nadzieję, że w końcu otrzymamy ten projekt. Przypomnę, że czekamy na niego już ponad rok. Istnieje fragmentaryczna nowelizacja prawa drogowego w postaci sprawozdania podkomisji. To sprawozdanie zostało wstrzymane. Nowelizacja ta dotyczy m.in. kart pojazdów, centralnego rejestru i zmiany tablic i dowodów rejestracyjnych. Ta nowelizacja jest już zrobiona. Czekamy tylko na przedłożenie rządowe, żeby nie wchodzić z nieco innymi rozwiązaniami. Chcielibyśmy, żeby oba projekty były ze sobą kompatybilne.</u>
<u xml:id="u-11.10" who="#TadeuszMoszyński">Ostatnie pismo jakie otrzymaliśmy w tej sprawie mówiło o tym, że prawo o ruchu drogowym wejdzie do Sejmu 30 czerwca 1995 r. Po tym terminie wicepremierzy i pan minister kilkakrotnie zapewniali nas, że nowelizacja ta wpłynie do Sejmu do końca roku. W tej chwili mamy już luty, a nadal nie otrzymaliśmy tego projektu.</u>
<u xml:id="u-11.11" who="#TadeuszMoszyński">Chciałbym także żebyśmy nie czekali na ustawę o warunkach wykonywania przewozów pasażerskich tak długo jak na Kodeks drogowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#WiesławGołębiewski">Chciałbym zadać panu ministrowi trzy pytania. Pierwsze z nich nawiązuje do exposé premiera.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#WiesławGołębiewski">Prosiłbym o przedstawienie jak pan minister rozumie modernizację linii kolejowych szybkiego ruchu, którą zapowiedział pan premier. Jak wyglądają etapy czasowe i priorytety tej modernizacji?</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#WiesławGołębiewski">Co stoi na przeszkodzie, aby bez specjalnych rozwiązań ustawowych wprowadzić jeden dokument tożsamości dla każdego pojazdu? Przyjęcie takiego dokumentu w sposób radykalny zapobiegnie kradzieżom pojazdów. Myślę, że nie trzeba żadnych rozwiązań ustawowych, żeby wzorem państw Europy Zachodniej wprowadzić dokument istniejący dla danego pojazdu od jego narodzin do likwidacji.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#WiesławGołębiewski">Kiedy rozmawiamy o tym problemie to dowiadujemy się, że przyjęcie tego rozwiązania blokuje się gdzieś poza policją. Wszystkie środowiska twierdzą, że blokada tej sprawy występuje gdzie indziej. Tymczasem kradzież jest kradzieżą.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#WiesławGołębiewski">Dowody rejestracyjne pojazdów są nagminnie kradzione. Nadużycia w tej dziedzinie są wprost powszechne.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#WiesławGołębiewski">Ostatnie moje pytanie dotyczy rynku prze-woźników krajowych. Należy zrobić wszystko dla udogodnienia przejazdów dla pasażera. Nie wszyscy będą się poruszać indywidualnie samochodami osobowymi. Wiele osób będzie korzystać z komunikacji komunalnej i innej.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#WiesławGołębiewski">Prosiłbym pana ministra o przedstawienie proponowanych rozwiązań. Uważam, że powinniśmy zmierzać w kierunku wzorców europejskich. Moim zdaniem, przed przyznaniem koncesji należałoby wymusić na przewoźnikach w komunikacji miejskiej i międzymiastowej honorowanie biletów wykupionych u innych przewoźników, w tym biletów miesięcznych. Takie rozwiązania przyjęte są na Zachodzie.</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#WiesławGołębiewski">Prawdopodobieństwo wcześniejszego lub późniejszego odjazdu pasażera jest takie samo. Dzisiaj w tych sprawach obowiązują prawa dżungli. Pasażer musi łowić swój autobus. Oznacza to, że pojedzie on godzinę lub dwie godziny później, bo właśnie wtedy kursuje autobus, na który pasażer wykupił bilet.</u>
<u xml:id="u-12.8" who="#WiesławGołębiewski">Rozwiązania przyjęte w Europie Zachodniej, np. w Danii, są takie, że warunkiem otrzymania koncesji jest honorowanie biletów innych przewoźników na tych samych trasach. Przewoźnicy honorują wzajemnie swoje bilety i zobowiązania wobec wszystkich pasażerów.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#AndrzejSzarawarski">Za chwilę zakończymy pierwszą rundę pytań. Proszę się nie niecierpliwić. Po udzieleniu odpowiedzi przez pana ministra odbędzie się druga runda pytań. Jeżeli będzie potrzeba, to odbędzie się także trzecia runda. Chodzi tylko o to, żeby pan minister miał możliwość udzielenia odpowiedzi na pewną grupę pytań.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#AndrzejSzarawarski">Gdybyśmy postąpili inaczej, to musielibyśmy wysłuchać godzinnego wykładu jako odpowiedzi na kilkadziesiąt pytań.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#AndrzejSzarawarski">Jako ostatni w tej rundzie zada pytania pan poseł Okoński. Później zrobimy przerwę w zadawaniu pytań i damy szansę panu ministrowi na udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JanOkoński">Chciałbym zadać pytania dotyczące budowy autostrad w Polsce.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#JanOkoński">Sejm i nasza Komisja w błyskawicznym tempie przygotowały ustawę o autostradach. Wydaje mi się, że realizacja tej ustawy następuje dość opieszale.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#JanOkoński">Chciałbym zapytać co w tej sprawie zmieni się w najbliższym czasie? Według naszych wspólnych założeń jesteśmy w tej sprawie o rok spóźnieni.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#JanOkoński">Drugie pytanie dotyczy rybołówstwa. Wiadomo, że nasi rybacy nie mogą prowadzić połowów na Morzu Ochockim. Co resort zamierza zrobić z tą sprawą? Rybołówstwo jest ogromnym przemysłem, który jest bardzo zaniedbany i znajduje się w dość trudnej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#JanOkoński">Następne pytanie dotyczy prywatyzacji „LOT”. Na jakim etapie jest ta sprawa i jak będzie wyglądała prywatyzacja?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#AndrzejSzarawarski">Zamykam pierwszą rundę pytań. Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#BogusławLiberadzki">Pierwsze pytanie dotyczyło podatku drogowego w cenie paliwa. W Polsce zużywamy rocznie 10 mln ton paliwa dla potrzeb transportu. W chwili obecnej przeznaczamy na drogi krajowe 9 bln starych zł - dokładnie 9,3 bln zł - a także dodatkowe pieniądze przeznaczone na drogi gminne w podatku drogowym.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#BogusławLiberadzki">Często mówiłem o tym, że nie jest to podatek drogowy, tylko podatek od posiadania samochodu. Nie zawsze widzimy pieniądze pochodzące z tego podatku.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#BogusławLiberadzki">Chcę państwu powiedzieć, że jestem zwolennikiem zamieszczenia podatku drogowego w cenie paliwa. Mam w tej sprawie odmienne zdanie z ministrem finansów. Taki właśnie jest powód. W tej sprawie targujemy się już od kilku miesięcy.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#BogusławLiberadzki">W tej sprawie należałoby przeprowadzić następujący rachunek. Podatek od paliwa ma zwiększyć i zapewnić stały, a nie uznaniowy, dopływ środków na polskie drogownictwo. Jest oczywiste, że jest to pewien ciężar dla przewoźników. Napotykam także na zarzut, że przez to wzrośnie inflacja.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#BogusławLiberadzki">Według moich szacunków wpływ podatku paliwowego na inflację byłby rzędu 0,3–0,4% w skali roku. Możemy oddać 9 bln zł z podatku drogowego nie pobierając ich w przyszłości, jeżeli zapewnimy sobie, że od każdego litra sprzedanego paliwa pobieramy 9 lub 12 gr. Wtedy pada argument, że nie ma komu tego robić. Stacji paliwowych jest bardzo dużo, więc nie ma technicznych możliwości wprowadzenia takiego rozwiązania. Widzi się w tym same nieszczęścia.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#BogusławLiberadzki">W tej sprawie przychodzą do nas nawet drogowcy, którzy mówią, że wolą być na państwowym garnuszku, gdyż samochody są coraz lepsze i zużywają coraz mniej paliwa.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#BogusławLiberadzki">W tej sprawie wypowiada się także lobby rolnicze. Traktor nie jeździ po drodze krajowej. Nie jeździ także kombajn i inny rolniczy sprzęt zmechanizowany. Nie jeżdżą także lokomotywy dieslowskie i statki.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#BogusławLiberadzki">Jestem za tym, żeby takie rozwiązanie wprowadzić. Jeżeli będzie więcej pojazdów, które zużywają mniej paliwa, a co za tym idzie będą wydatki i kompensacje ekologiczne, to możemy zwiększyć cenę paliwa o kolejne 2 lub 3 grosze. Uważam jednak, że takie rozwiązanie powinno być wprowadzone, gdyż wtedy system zasilania jest dość czytelny. Ta sprawa dotyczy dróg krajowych.</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#BogusławLiberadzki">W Europie zachowany jest jednak podatek lokalny. Jest on wykorzystywany na drogi gminne. Uważam, że powinien pozostać dotychczasowy podatek gminny, żeby gminy miały także swoje pieniądze.</u>
<u xml:id="u-16.9" who="#BogusławLiberadzki">Jak już państwu mówiłem toczę na ten temat wojnę z ministrem finansów. Ta sprawa nie może przejść przez rząd. Spróbuję zrobić w tej sprawie jeszcze jedno podejście. Gotowy jest już projekt ustawy o drogach publicznych. Sprawa podatku jest zapisana w tym projekcie.</u>
<u xml:id="u-16.10" who="#BogusławLiberadzki">Do tej pory sprawa nie może wyjść z rządu. Proszę wziąć stenogramy zapisu z KERM z całego roku.</u>
<u xml:id="u-16.11" who="#BogusławLiberadzki">W tej sytuacji jest tylko jedno rozwiązanie. Należy to rozwiązanie zgłosić jako projekt poselski lub komisyjny.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#BogusławLiberadzki">Rzeczywiście, droga między Katowicami i Krakowem nie jest prawdziwą autostradą. Na tę budowę potrzeba jeszcze 80 mln dolarów. Mamy na to pieniądze. Ta droga będzie modernizowana.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#BogusławLiberadzki">W tej sprawie składali państwu niedawno interpelację z zapytaniem dlaczego zamknięte są dwa odcinki. Właśnie dlatego, że przerabia się je na autostradę. To musi być zrobione w ciągu półtora roku.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#BogusławLiberadzki">Wspomniany odcinek 7 km zgodnie z naszym zamiarem ma być częścią składową autostrady. Chcemy, żeby ten odcinek możliwie szybko zaczął być budowany. Będę żądał, żeby Agencja Budowy Autostrad jak najszybciej znalazła wykonawcę na budowę odcinka Katowice-Kraków-Tarnów.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#BogusławLiberadzki">W sprawie ekorozwoju zapadły odpowiednie uzgodnienia na posiedzeniu Rady Ministrów. Jest zgodność między dokumentami „Polityka transportowa” i „Polityka ekologiczna”. Ta sprawa powinna wpłynąć do Sejmu z Urzędu Rady Ministrów, ponieważ jest to już uzgodnione. Minister ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa pod tym się podpisał.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#BogusławLiberadzki">Dokument „Polityka transportowa” był przesłany w całości w 70 egzemplarzach. Muszę sprawdzić w Urzędzie Rady Ministrów dlaczego wpłynęły do państwa tylko krótkie wersje.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#BogusławLiberadzki">Pytano o bezpieczeństwo ruchu drogowego, nakłady na drogi itd. Rozumiem, że częściowo przedstawiłem dylematy związane z tymi sprawami. Myślę, że rzeczywiście posłowie mogą wystąpić w tej sprawie z własnym projektem.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#BogusławLiberadzki">W roku 1995 zwiększyliśmy nakłady przeznaczone na drogi o 6%. Mówię tu o nakładach efektywnych łącznie z kredytem Banku Światowego. W roku 1996 zaplanowany jest wzrost o 28%. Realny wzrost będzie zależał od wysokości inflacji. Przy zapowiadanej inflacji na poziomie 17% mamy szansę uzyskać realny wzrost efektywnych nakładów ok. 9%.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#BogusławLiberadzki">W chwili obecnej kończymy negocjacje dotyczące drugiej umowy kredytowej z Banku Światowego, aby przyspieszyć tempo prac. W praktyce jest także wdrażana modernizacja dróg obszarowo. Jest to ściana wschodnia. 500 mld starych zł przeznaczono na drogi kategorii wojewódzkiej i gminnej, jako uzupełnienie sieci drogowej, zwłaszcza w okolicy przejść granicznych i w obszarach, w których występują szczególne zapóźnienia.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#BogusławLiberadzki">Wydajemy koncesje i zezwolenia na pojazdy ekologiczne. Nie ukrywam jednak, że w pierwszej kolejności jesteśmy zainteresowani tym żeby zezwolenia otrzymywały takie firmy, które mają już 50 samochodów i kupują 51 samochód ekologiczny, a nie firmy, które kupują pierwszy samochód i dopiero zaczynają operację. W ten sposób chcemy tworzyć podstawy do dobrej konkurencyjności. Tu jest zastosowana preferencja.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#BogusławLiberadzki">Te zezwolenia się wydaje. Nie będę ukrywał, że mamy pewne kłopoty z Niemcami, ponieważ zmieniają zdanie. Twierdzą, że i tak jesteśmy zbyt ekspansywni i w związku z tym pojazdy ekologiczne nie powinny poruszać się bez zezwoleń.</u>
<u xml:id="u-17.10" who="#BogusławLiberadzki">Zapomniałem wcześniej powiedzieć państwu, że przygotowujemy modyfikację prawa przewozowego. Zmiany dotyczyć będą przede wszystkim egzekwowania odpowiedzialności przewoźników i sprawdzania biletów. W chwili obecnej osoba sprawdzająca bilety nie ma prawa nic zrobić obywatelowi bez udziału policji. Taka jest prawda. Dlatego musimy to prawo zaostrzyć.</u>
<u xml:id="u-17.11" who="#BogusławLiberadzki">W związku z tym zarówno w prawie przewozowym, jak i w Kodeksie drogowym będą wprowadzone dodatkowe obostrzenia. Projekt Kodeksu drogowego od lipca ub.r. oczekuje na akty wykonawcze ministra spraw wewnętrznych, ministra obrony narodowej i ministra zdrowia. Do projektu złożono 20 rozporządzeń ministra transportu i gospodarki morskiej, natomiast ciągle brakuje pozostałych aktów wykonawczych.</u>
<u xml:id="u-17.12" who="#BogusławLiberadzki">W tej sytuacji projekt jest kierowany do Sejmu bez tych aktów. Nie wiem jak długo jeszcze trzeba by było czekać na przygotowanie projektów wszystkich potrzebnych aktów wykonawczych przez innych ministrów. W tej sprawie proszę państwa o zrozumienie. Jednocześnie proszę o wsparcie w forsowaniu tego projektu.</u>
<u xml:id="u-17.13" who="#BogusławLiberadzki">Bardzo państwa przepraszam, że to tak długo trwało. Po prostu chciałem być przyzwoity i przesłać państwu kompletny projekt. Zależało mi na tym, żeby ten projekt został przyjęty tak, jak zdarzało się czasami przy innych ustawach. Czasami zdarzało się, że ustawa była uchwalana jednomyślnie, a nawet raz uchwalenie ustawy wywołało oklaski. Chciałem żeby w ten sposób przeszedł i ten projekt. Ponieważ nie mogę doczekać się na pozostałe akty wykonawcze, więc wybrałem takie rozwiązanie.</u>
<u xml:id="u-17.14" who="#BogusławLiberadzki">Było pytanie o linie kolejowe szybkiego ruchu. Jest to układ AGC i AGTC, który ma objąć do 3,5 tys. km. Priorytetem jest linia E-20. W roku bieżącym zostanie praktycznie uruchomiony odcinek Berlin-Warszawa i początek trasy od Warszawy na wschód. W drugiej połowie roku 1997 rozpocznie funkcjonowanie szybka kolej między Berlinem i Warszawą. W roku 1998 będziemy kontynuować prace na kierunku wschodnim. W końcu tego roku powinniśmy zakończyć budowę linii E-20.</u>
<u xml:id="u-17.15" who="#BogusławLiberadzki">Jednocześnie wchodzimy na linię E-30. Chcemy także wytworzyć korytarz E-65. Takie są priorytety na najbliższy okres do roku 2000.</u>
<u xml:id="u-17.16" who="#BogusławLiberadzki">Jesteśmy już po testach pociągu z wychylnym pudłem konstrukcji włoskiej Pendolino. Jesteśmy zainteresowani zakupem trzech jednostek. Następne 3–4 jednostki chcielibyśmy montować w Polsce. Trwają w tej chwili prace między PKP i Fiat Fieroviario. Chcielibyśmy, żeby te jednostki rozpoczęły kursowanie na osi północ-południe, między Gdańskiem i Warszawą, Warszawą i Krakowem, a także w sezonie między Krakowem i Zakopanem.</u>
<u xml:id="u-17.17" who="#BogusławLiberadzki">Koszty tej inwestycji wynoszą ok. 120 mln dolarów. Jest to dużo mniej niż trzeba by było wydać na modernizację linii kolejowej, która umożliwiałaby osiągnięcie takiej szybkości jaka jest możliwa przy zastosowaniu tego pociągu na już istniejącej sieci.</u>
<u xml:id="u-17.18" who="#BogusławLiberadzki">Za takim rozwiązaniem przemawia szczególnie fakt, że linia po istniejącym torze między Warszawą a Gdańskiem jest niemodernizowalna do przyzwoitych parametrów. Miasta rozbudowały się przy linii kolejowej. Po prostu nie ma tam miejsca. Trzeba by było robić objazdy wokół miast.</u>
<u xml:id="u-17.19" who="#BogusławLiberadzki">Nie ma w tej chwili możliwości obligatoryjnego wprowadzenia karty pojazdu. Minister musi mieć do tego podstawę prawną. Nie mamy żadnej podstawy ustawowej do wydania takiego rozporządzenia. Jeżeli wydamy takie rozporządzenie to zostanie ono zaskarżone. Bardzo szybko Naczelny Sąd Administracyjny takie rozporządzenie anuluje. Jeżeli wejdzie w życie nowy kodeks drogowy to będzie to możliwe.</u>
<u xml:id="u-17.20" who="#BogusławLiberadzki">Następna sprawa dotyczy komunikacji zbiorowej. W „Polityce transportowej” kładziemy bardzo wyraźny akcent na robienie wszystkiego co możliwe w celu rozwoju i wspierania komunikacji zbiorowej, łącznie z komunikacją w aglomeracjach miejskich. Nie będę rozwijał tego tematu. Komunikacja miejska i systemy komunikacji miejskiej muszą znaleźć się pod rządową pieczą w dobrym znaczeniu tego słowa.</u>
<u xml:id="u-17.21" who="#BogusławLiberadzki">Pytano o wzajemne honorowanie biletów przez różnych przewoźników. Tak jest w PKP w części składowej systemu warszawskiego. To samo dotyczy autobusów w części składowej systemu trójmiejskiego. Podobnie jest w aglomeracji katowickiej.</u>
<u xml:id="u-17.22" who="#BogusławLiberadzki">Takie sprawy muszą być rozwiązane na obszarze danej aglomeracji pomiędzy przewoźnikami. Nie ma innej drogi. Wszystkie bilety muszą być honorowane.</u>
<u xml:id="u-17.23" who="#BogusławLiberadzki">Proszę popatrzeć jak funkcjonuje warszawskie metro. Jeżeli ktoś chce skasować bilet, to musi szukać kasownika, który znajduje gdzieś z boku w końcu sali. Moi synowie jeżdżą metrem i twierdzą, że od roku nie spotkali się z kontrolą biletów. Czy przewoźnikom w ogóle zależy na tym żeby sprzedawać bilety i mieć wpływy z biletów?</u>
<u xml:id="u-17.24" who="#BogusławLiberadzki">Czy nie łatwiej jest żądać żeby komunikacja miejska była za darmo? Twierdzi się, że i tak pasażerowie nie będą zadowoleni z jakości usług i nie będą z nich korzystać. Twierdzi się także, że pasażerowie nie będą zadowoleni, gdyż rząd za mało dotuje. Naciski idą właśnie w tym kierunku.</u>
<u xml:id="u-17.25" who="#BogusławLiberadzki">Chciałbym, żeby w ustawie o koncesjonowaniu przewoźników pasażerskich powstał jako reguła system, który istnieje w przedsiębiorstwach PKS. Oczywiście, mogłyby od tej reguły istnieć pewne wyjątki. Wszystkie przedsiębiorstwa PKS wzajemnie honorują swoje bilety. To działa. Przedsiębiorstwa wspólnie korzystają z dworców na prawach wzajemności. Oczywiście, istnieją rozliczenia między przedsiębiorstwami, ale to działa.</u>
<u xml:id="u-17.26" who="#BogusławLiberadzki">Następna sprawa to autostrady. Mówią państwo, że proces jest opieszały. Pan premier w swoim exposé także napisał, że trzeba tę sprawę przyspieszyć. Mam swój udział w tym stwierdzeniu.</u>
<u xml:id="u-17.27" who="#BogusławLiberadzki">Historia tej choroby była następująca. Na początku listopada 1993 r. państwo jako Komisja przesłuchiwali kandydata do ówczesnego rządu.</u>
<u xml:id="u-17.28" who="#BogusławLiberadzki">Mieliśmy wtedy spółkę ds. autostrad, agencję umiejscowioną przy Dyrekcji Generalnej Dróg Publicznych. Nie było wtedy w ogóle mowy o ustawie o autostradach płatnych. Tą sprawą nie interesował się kapitał.</u>
<u xml:id="u-17.29" who="#BogusławLiberadzki">Od początku tworzyliśmy podstawy prawne. Musieliśmy zmienić przyjęte rozwiązania, że spółka bierze 5% od transakcji. Powiem państwu, że jedna transakcja na odcinek Świecko-Łódź ma wartość 1 mld 100 mln dolarów. Ja także chciałbym wziąć od tej transakcji 5% za pośrednictwo.</u>
<u xml:id="u-17.30" who="#BogusławLiberadzki">Musiały powstać zupełnie nowe rozwiązania. W dniu 19 listopada 1994 r. byliśmy gotowi z oceną oddziaływania na środowisko i podstawami do wskazań lokalizacyjnych. Niestety, musiałem czekać do końca czerwca na ukazanie się rozporządzenia w sprawie sposobów dokonywania oceny oddziaływania autostrady na środowisko. Dokumenty przeleżały przez 6 miesięcy, od 19 listopada do 22 czerwca następnego roku. Wtedy dowiedziałem się, że przygotowane dokumenty nie spełniają wymagań zawartych w rozporządzeniu z 22 czerwca 1995 r. Jak te dokumenty mogły spełnić nieznane wcześniej wymagania?</u>
<u xml:id="u-17.31" who="#BogusławLiberadzki">W trakcie oczekiwania na rozporządzenie uzyskano wskazania lokalizacyjne. Były to jednak wskazania warunkowe. Warunkiem było dostosowanie dokumentów do nowego rozporządzenia. To wszystko zostało zrobione.</u>
<u xml:id="u-17.32" who="#BogusławLiberadzki">Rzeczywiście, jest to proces, który długo trwa. Proszę jednak popatrzeć i na to, że mamy do zawarcia ponad 100 tys. transakcji kupna-sprzedaży. Dotyczy to zwłaszcza gruntów. Rządowi wolno robić tylko to, co mu wolno, a nie to, co nie jest zakazane. Jeżeli w naszych pracach będą odstępstwa od obowiązującej procedury, to sąd wstrzyma proces budowy autostrad.</u>
<u xml:id="u-17.33" who="#BogusławLiberadzki">Dlatego, z jednej strony przyznaję, że są opóźnienia, nawet w stosunku do moich oczekiwań. Z drugiej strony jednak chciałbym, żeby były to bezpieczne inwestycje. Przecież ktoś włoży z prywatnych pieniędzy 1 mld dolarów w budowę odcinka autostrady. Ten ktoś musi mieć podstawową gwarancję, że to ma sens.</u>
<u xml:id="u-17.34" who="#BogusławLiberadzki">Autostrad nie budujemy ze środków budżetowych. Budżet przy budowie autostrady wygląda następująco. Jeżeli budowa autostrady ma kosztować 1 mld dolarów, to my na początku wkładamy ok. 150 mln dolarów w wykup gruntu, praw i w projektowanie. 1 mld dolarów przerabiany w Polsce w warunkach określonych przez ustawę powoduje, że w trakcie budowy do budżetu państwa wpływa ok. 200 mln dolarów w formie różnego rodzaju podatków.</u>
<u xml:id="u-17.35" who="#BogusławLiberadzki">Po uruchomieniu programu, mniej więcej w ciągu 2 lat budżet państwa ma wpływ netto w wysokości 5% nadwyżki tego, co włożył w budowę na początku. Tak to jest skonstruowane. Przy takiej konstrukcji jest zainteresowanie budową autostrad.</u>
<u xml:id="u-17.36" who="#BogusławLiberadzki">Chciałbym żebyśmy w końcu zaczęli rozstrzygać przetargi i żeby zaczęła się fizyczna budowa. Są jednak różne problemy. Zdolność przerobowa biur projektowych w roku ubiegłym szacowana była na ok. 100–120 mld zł. W chwili obecnej mamy potrzeby sięgające 170 mld zł. Nie ma zdolności przerobowej biur projektowych.</u>
<u xml:id="u-17.37" who="#BogusławLiberadzki">To są prywatne lub sprywatyzowane biura projektowe. Najgorsza jest sytuacja spółek pracowniczych, które zawsze dzieliły pieniądze, a nie zawsze kupiły potrzebny sprzęt, np. ploter. Kto teraz będzie rysował ręcznie mapę odcinka o długości 100 km? Przecież to się robi komputerowo z odczytu cyfrowego.</u>
<u xml:id="u-17.38" who="#BogusławLiberadzki">Biura projektowe potrafią zwiększyć swoją zdolność przerobową, ale radykalnie rosną ceny. Wytworzył się tu nagle rynek producenta.</u>
<u xml:id="u-17.39" who="#BogusławLiberadzki">Kiedy ruszy program budowy autostrad, w pierwszym roku będziemy przerabiać dwukrotnie więcej kruszywa i cementu niż zużywamy na drogi w chwili obecnej. W ten sposób powstanie następna bariera. Jest to już widoczne w tej chwili.</u>
<u xml:id="u-17.40" who="#BogusławLiberadzki">Trzeba także zauważyć, że w Polsce nie ma wywrotek do ciężkich transportów. Gdzieś znikły. Takie problemy są przed nami.</u>
<u xml:id="u-17.41" who="#BogusławLiberadzki">Wszyscy jesteśmy za przyspieszeniem prac. Robimy wszystko żeby takie przyspieszenie nastąpiło. Chciałbym jednak, żeby wszyscy widzieli to, iż jest to projekt pionierski. Węgrzy podeszli do tej sprawy nieco inaczej. Zbudowali 40 km autostrad w ciągu 3 lat. Mówię tu o autostradzie płatnej. Był to wielki sukces. Ile się płaci za przejazd tych 40 km? Przeciętnie wychodzi to 15 dolarów za 100 km. Jest to trzy razy drożej niż planujemy w Polsce.</u>
<u xml:id="u-17.42" who="#BogusławLiberadzki">Chciałbym żebyśmy wszyscy razem pilnowali tej sprawy. Całkowicie poddaję się kontroli społecznej i parlamentarnej. Co pół roku robimy w tej sprawie sprawozdania dla premiera.</u>
<u xml:id="u-17.43" who="#BogusławLiberadzki">Chcę powiedzieć, że rybacy prowadzą połowy na Morzu Ochockim. Nie ma w tej chwili żadnych trudności. Jedyna trudność to cena. W tej chwili prowadzi się połowy mintaja ikrowego. Firmy zgodziły się zapłacić cenę, która przy połowach mintaja ikrowego pozwala wypracować zysk. Połowy mintaja nieikrowego, które rozpoczną się pod koniec pierwszego półrocza, przy tej cenie nie będą zyskowne.</u>
<u xml:id="u-17.44" who="#BogusławLiberadzki">Do czasu rozpoczęcia tych połowów mamy wynegocjować kontrakty handlowe. Nie ma wielkiej perspektywy połowów na Morzu Ochockim przy dość zgodnym stanowisku w Rosji, mocno wspieranym w Stanach Zjednoczonych. To jest prawda. Te kraje są największymi sojusznikami.</u>
<u xml:id="u-17.45" who="#BogusławLiberadzki">Dzieje się to przy zainteresowaniu politycznym i niezadrażnianiu sytuacji - płaceniu żądanej ceny - przez Japonię, Chiny i Koreę. Te kraje mają tam interesy polityczne. Odbywa się to przy wsparciu takich potęg jak Argentyna, Brazylia, Chile, Norwegia i Kanada. Morze zaczyna być podzielone.</u>
<u xml:id="u-17.46" who="#BogusławLiberadzki">Jesteśmy osamotnieni w naszych interesach. Korzystamy z tych łowisk na takiej zasadzie, że jeszcze mamy tam prawo pobytu. Nie jesteśmy jednak żadną znaczącą siłą.</u>
<u xml:id="u-17.47" who="#BogusławLiberadzki">Prowadzimy bardzo intensywne negocjacje na temat połowów na nowych akwenach. Podpisałem umowę z Mauretanią. W niedługim czasie 6 statków przepłynie na wody Mauretanii. Przygotowujemy także umowy z Namibią, Senegalem i Nigerią. W kwietniu będziemy w Nigerii i zamierzam wtedy załatwić tę sprawę.</u>
<u xml:id="u-17.48" who="#BogusławLiberadzki">Byłaby to jakaś alternatywa dla naszego rybołówstwa. Co prawda na tych łowiskach występuje inny rodzaj ryb. Jest to jednak szansa, że nasze rybołówstwo będzie nadal funkcjonować. Istnieje tu także dodatkowa szansa. Jest możliwe, że współpraca nie będzie polegać na samych połowach. Może to być współpraca szerzej rozumiana, poczynając od współpracy naukowo-badawczej.</u>
<u xml:id="u-17.49" who="#BogusławLiberadzki">W sprawie prywatyzacji „LOT” jesteśmy na następującym etapie. W sierpniu ub.r. powołałem specjalną komisję prywatyzacyjną z udziałem ministra przekształceń własnościowych. Komisja ogłosiła przetarg na wyłonienie tzw. doradcy strategicznego prywatyzacji. Jest to niezbędne, żeby zainteresować kapitał zewnętrzny.</u>
<u xml:id="u-17.50" who="#BogusławLiberadzki">Wstępnie zgłosiło się 14 kandydatów. Komisja wybrała wstępnie 6 kandydatów, z którymi w przyszłym tygodniu rozpoczniemy rozmowy szczegółowe. W najbliższych tygodniach powinniśmy wybrać jednego doradcę strategicznego.</u>
<u xml:id="u-17.51" who="#BogusławLiberadzki">W „LOT” został powołany pełnomocnik zarządu i jednoosobowego walnego zgromadzenia do spraw prywatyzacji. Opracowaliśmy następujące założenia. Do 50% akcji firmy chcemy zaoferować do prywatyzacji. Przypomnę, że ustawa mówi o 51% siły skarbu państwa w walnym zgromadzeniu.</u>
<u xml:id="u-17.52" who="#BogusławLiberadzki">Chciałbym, żeby wartość dzisiejszego „LOT” stanowiło 50% przyszłej firmy. Następne 50% powinno być zainwestowane z zewnątrz. Jest to potrzebne dla poprawy cash-flow. W roku ubiegłym zapłaciliśmy za leasing samolotów 120 mln dolarów. Do tego ponosimy koszty spłaty terminali, cargo, keteringu, a także nowych instalacji w nowym dworcu lotniczym na Okęciu.</u>
<u xml:id="u-17.53" who="#BogusławLiberadzki">Trzeba dokończyć budowę bazy paliw i znaleźć do tego przedsięwzięcia partnera. Samoloty osiągnęły load factor, czyli współczynnik wykorzystania w wysokości nieco przekraczającej 70% w roku ubiegłym. Cieszymy się, że o ponad 17% przyrosły operacje międzynarodowe.</u>
<u xml:id="u-17.54" who="#BogusławLiberadzki">Jednocześnie jesteśmy jednak na granicy niewydolności taborowej. Potrzebny jest niezbędnie zastrzyk prywatyzacyjny i zwiększenie liczby lotów. W naszym otoczeniu pojawiają się bardzo zaawansowane zapowiedzi fuzji zmierzającej do wytworzenia silnej zewnętrznej presji na otwarcie polskiego rynku lotniczego. Ta presja jest także fundowana nam w kraju. Jest to bardzo niebezpieczne, a rzekłbym nawet, że życiowo niebezpieczne.</u>
<u xml:id="u-17.55" who="#BogusławLiberadzki">Jestem gotowy pójść na takie otwarcie, ale jednak pod pewnymi warunkami. Możemy równoprawnie konkurować z liniami amerykańskimi, jeżeli nie będziemy im w chwili obecnej spłacać rat za samoloty. Możemy równoprawnie latać z Niemcami, jeśli nie będziemy im spłacać terminala na Okęciu. Wtedy będziemy latać równoprawnie. Jesteśmy otwarci na takie rozwiązanie.</u>
<u xml:id="u-17.56" who="#BogusławLiberadzki">Jeżeli jednak mamy tamtym państwom oddać pieniądze, które pożyczyliśmy, to musimy mieć szansę, aby je zarobić. Dlatego prywatyzacja „LOT” ma zmierzać do tego, żeby pieniądze zarobić. Wartość przedsiębiorstwa do prywatyzacji musi być podwyższona. Chodzi nam o to, żeby wszyscy wiedzieli, że „LOT” ma właściciela, a właściciel ma strategię.</u>
<u xml:id="u-17.57" who="#BogusławLiberadzki">Rozpoczynamy drugą rundę pytań. Proszę o zgłoszenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#KarolDziałoszyński">Jaka jest sytuacja z zezwoleniami wyjazdu i przejazdu przez Niemcy i inne kraje europejskie dla naszych ciężarówek?</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#KarolDziałoszyński">Dlaczego ostatnio w BOTM miały miejsce zmiany personalne? Jaką politykę będzie prowadził pan minister w stosunku do polskich przedsiębiorstw żeglugowych? Wszyscy wiemy, że znajdują się one w bardzo złej kondycji.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#KarolDziałoszyński">Mówił pan o wielu aktach normatywnych. Nie mogliśmy się z nim zapoznać, ale - jak widzę - w najbliższym czasie wiele z nich wpłynie do Sejmu. Czy w tych aktach normatywnych znalazł się również pomysł, który jest wszystkim znany, ale nigdzie jeszcze nie funkcjonuje, dotyczący wstrzymania ruchu ciężarowego w soboty i niedziele? Przy tak fatalnym stanie dróg wszyscy nas atakują pytaniem dlaczego Sejm nie potrafi załatwić tak prostej sprawy, jaką jest wstrzymanie ruchu ciężarówek. Chodzi tu szczególnie o ruch tranzytowy.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#KarolDziałoszyński">Ludzie mieszkający przy trasie wschód-zachód szczególnie dotkliwie to przeżywają. W soboty i niedziele jeździe tą trasą bardzo dużo ciężarówek, i to nie tylko na rosyjskich numerach.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#GrzegorzFigura">Jest pan ministrem transportu i gospodarki morskiej już ponad 2 lata. Muszę stwierdzić, że w tym czasie stan dróg w Polsce bardzo się pogorszył.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#GrzegorzFigura">Techniczny stan dróg krajowych i wojewódzkich jest fatalny. Jakość dróg i stan bezpieczeństwa jest przedmiotem powszechnych narzekań. Jest to główny temat utyskiwań na spotkaniach odbywanych we wszystkich rejonach kraju.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#GrzegorzFigura">Oczekiwałbym od ministra transportu i gospodarki morskiej, że będzie potrafił wywalczyć w Radzie Ministrów i przy projekcie kolejnego budżetu więcej środków na rozwiązanie tych problemów.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#GrzegorzFigura">Wspominał pan o ustawie o drogach. Chciałbym pana zapytać o główne założenia tej ustawy. Nie znam tego projektu, gdyż do tej pory nie trafił on do Sejmu. Liczę na to, że projekt ten wprowadzi zasadnicze sprawy przede wszystkim w administrowaniu i administracji drogowej. Wydaje mi się, że administracja jest w tej chwili zbyt rozbudowana.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#GrzegorzFigura">Mamy Ministerstwo Transportu i Gospodarki Morskiej, Generalną Dyrekcję, dyrekcje okręgowe, zarządy drogowe, a oprócz tego wydziały drogowe w urzędach wojewódzkich. Obawiam się, że zbyt dużo środków tracimy na administrację.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#GrzegorzFigura">Przy tej okazji chciałbym powiedzieć, że bardzo źle oceniam działalność dyrekcji okręgowych. Mają one bardzo szeroki zasięg działania, a moim zdaniem, robią bardzo mało. Nie potrafią nawet wykorzystać środków przyznanych z Funduszu PHARE lub robią to bardzo opieszale. Z jednej strony występuje brak środków, a z drugiej strony środki już przyznane gdzieś zalegają ze względu na nieudolność dyrekcji okręgowych.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#GrzegorzFigura">Czy ministerstwo zainteresuje się inwestycjami na drogach wojewódzkich, jeżeli w sprawie tych dróg mamy zobowiązania międzynarodowe? Jest przykład takiej sytuacji w woj. bielsko-bialskim. Podpisana została umowa ze Słowacją. Nastąpiła już wymiana not dyplomatycznych w tej sprawie. Wszystko jest już dawno załatwione. Trzeba wybudować 3 km drogi. Na mapie jest to droga oznaczona jako droga wojewódzka. Od 2 lat nie można tego zrobić. Jest sytuacja patowa.</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#GrzegorzFigura">Minister i Dyrekcja Generalna mówi o tym, że środki na budowę musi znaleźć wojewoda. Nie ma mowy o tym, żeby wojewoda podjął tę inwestycję ze względu na szczupłość posiadanych środków. Wojewodzie nie wystarcza środków na remonty dróg. Taka sytuacja trwa od kilku lat. Czy nie dałoby się tego typu problemów rozwiązać?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JanZaborowski">Co z tego, co pan planował, o czym pan marzył, co przedstawiał pan naszej Komisji w czasie poprzednich przesłuchań zostało zrealizowane, a co nie zostało zrealizowane i dlaczego?</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#JanZaborowski">Jak pan minister widzi rozwój przedsiębiorstwa Polskie Koleje Państwowe w świetle raportu Najwyższej Izby Kontroli, w którym stwierdzono, że kierownictwo nie panuje nad firmą? Ostatnie decyzje kadrowe, które pan podjął powodują, że koleją zarządzają osoby skompromitowane przez Najwyższą Izbę Kontroli.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#JanZaborowski">Jak pan może skomentować papierową decyzję podjętą przez kierownictwo przedsiębiorstwa Polskie Koleje Państwowe o przeniesieniu w systemie zaszeregowania kosztów materiałów o wartości 1,4 bln zł z rezerwy obiegowej do pozycji zapasów magazynowych? Nie muszę chyba wyjaśniać jakie skutki formalnoprawne, podatkowe i inne wynikają z tego typu swobody budżetowej.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#JanZaborowski">Kiedy zostanie opracowany system rozdziału naliczania kosztów działalności przedsiębiorstwa PKP? Chodzi mi tu o rozdział kosztów pasażerskich i towarowych. Po reformie będziemy dzielić to przedsiębiorstwo na sektory. Taki rozdział jest więc bardzo istotny.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#JanZaborowski">Chciałbym także odnieść się do wypowiedzi pana ministra na temat przetargów, autostrad i polskiego surowca. Jak to będzie dalej? Podam tylko jeden przykład z roku ubiegłego, nad którym ubolewam. Jedna z firm wygrała przetarg na odcinek DK-11. Londyn to zakwestionował i ta firma upadła. Była to polska firma.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#JanZaborowski">Przetarg wygrał Strabak i wziął jako podwykonawcę firmę Wrzosowo spod Częstochowy. Przy tej okazji chciałbym powiedzieć, że mówiąc o zyskach musimy pamiętać o tym, że mamy jeden wpływ do budżetu państwa. Jest to kredyt. Mamy też trzykrotny wypływ. Niezależnie od tego, że podwykonawcą jest firma polska, to cały zysk pojedzie do Niemiec. Wypłynie także spłata kredytu i odsetek. Mamy więc jeden wpływ i trzy razy wypływ. Czy naprawdę nam się to opłaca?</u>
<u xml:id="u-20.6" who="#JanZaborowski">Czy zawsze polskie firmy i polski surowiec będą na drugiej pozycji w wyścigu przetargowym?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#UrszulaPająk">Nie otrzymałam odpowiedzi na jedno pytanie. Otrzymałam odpowiedź nie na ten temat, o który pytałam. Chciałabym także zadać pytanie dodatkowe.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#UrszulaPająk">Nie dostałam odpowiedzi na pytanie czy linie o znaczeniu państwowym były uzgadniane z Ministerstwem Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#BogusławLiberadzki">Mówiłem o tym. Ministerstwo tę sprawę zaopiniowało.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#UrszulaPająk">Zaopiniowało linie o specjalnym znaczeniu? Wiedziało o tym, które linie będą wycięte?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#BogusławLiberadzki">Opinia została złożona. Nie wiem o czym wiedział minister ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa podpisując tę opinię.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#BogusławLiberadzki">Zapytam o to ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#UrszulaPająk">Tłumaczył pan co jest już uzgodnione z ministrem ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa, a mianowicie odpowiedź na rezolucję Sejmu w sprawie harmonizacji polityki transportowej z polityką ekologiczną państwa. Przypomnę, że rezolucja była uchwalona w styczniu. Sejm miał otrzymać odpowiedź w marcu ub.r. Rozumiem, że ta odpowiedź nadejdzie, choć z rocznym opóźnieniem. Ja jednak nie o to pytałam.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#UrszulaPająk">Pytałam o stanowisko Komisji ds. Ekorozwoju. Jest to komisja rządowa, pracująca w podobnym systemie jak KERM. Nie wiem jakie jest stanowisko tej komisji. Wiem, że Komisja miała bardzo krytyczne stanowisko w sprawie polityki transportowej przygotowanej przez resort transportu. Chciałabym wiedzieć co dalej będzie działo się z tą sprawą. Nie bardzo wiem co będziemy rozpatrywać w Komisji.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#UrszulaPająk">Wypadałoby rozpatrzyć jedno i drugie i stworzyć jeden wspólny dokument. Dlaczego jednak mają to robić posłowie, skoro odpowiednie uzgodnienia powinny zapaść w rządzie.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#UrszulaPająk">Jest jeszcze jeden temat - BRD. Jest to nowa sprawa, dlatego zapomniałam o niej w mojej pierwszej wypowiedzi. Prowadzona jest akcja „Chroń młode życie”, której celem jest wyposażanie szkół w pomoce dydaktyczne do nauki bezpieczeństwa ruchu drogowego. Zetknęłam się z problemem, który już zasygnalizowałam przewodniczącemu Rady BRD, uważam jednak, że jest to sprawa ważna także z punktu widzenia ministra transportu.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#UrszulaPająk">Chodzi o to, że w chwili obecnej produkuje się dużą liczbę różnych pomocy dydaktycznych do nauki bezpieczeństwa w ruchu drogowym. W szkołach na ogół nie ma nic. Bardzo często produkuje się pomoce z błędami. Często są to pomoce niekompletne. Ponieważ szkoły nie mają żadnych pomocy, to kupują takie, jakie są na rynku.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#UrszulaPająk">Wystąpiłam do przewodniczącego Rady BRD z prośbą, żeby jak najszybciej przy tej radzie (w której można znaleźć przedstawicieli resortów edukacji i transportu, policji, a także wszystkich zainteresowanych) stworzyć zespół oceniający pomoce naukowe i wydający im atesty. Nie mogą trafiać do szkół pomoce z takimi błędami. Przecież tu chodzi o życie dzieci, a nie o ich stopnie.</u>
<u xml:id="u-25.6" who="#UrszulaPająk">Uważam, że jest to bardzo ważna sprawa, którą trzeba bardzo szybko załatwić.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#ReginaPawłowska">Chciałabym poruszyć dwie przyziemne sprawy.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#ReginaPawłowska">Często korzystam z usług PKP. Ze stacji Warszawa Centralna odjeżdża część pociągów, które są bardzo ładne i czyste. Jest jednak skandalem, że odjeżdżają także pociągi pospieszne, które zaczynają swój bieg w Warszawie i nie są wyposażone w wodę i inne środki. Są przy tym skandalicznie brudne. Dzieje się to przy bardzo wysokich cenach biletów.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#ReginaPawłowska">Chciałabym, żeby dyrekcja PKP czasami pojechała takim pociągiem i posłuchała tego, co mówią pasażerowie przy ciągłych podwyżkach cen biletów. Wiem o tym, że kolej korzysta z dotacji. Jest to jednak sprawa skandaliczna. Mogłabym zrozumieć sytuację, gdyby przydarzyło się to gdzieś na trasie pociągu. Nie może się to jednak zdarzać na stacji początkowej.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#ReginaPawłowska">Chciałam także zapytać co dzieje się z radomskim PKS? Załatwianie przez ministerstwo kadrowej sprawy od października ub.r. powoduje przede wszystkim to, że sprawa radomskiego PKS nie schodzi od 4 miesięcy z łamów radomskiej prasy. Spowodowało to zablokowanie dotacji na budowę dworca przez władze miejskie i samorządowe.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#ReginaPawłowska">W Radomiu mówi się głośno o tym, że pan minister byłby skłonny odwołać dyrektora PKS. Ma on jednak obrońcę w wiceministrze Dereszkiewiczu. Z tego powodu podjęcie decyzji się odwleka.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#ReginaPawłowska">Ta decyzja musi być podjęta. Albo należy wytłumaczyć załodze, że nie ma racji - choć protokół Najwyższej Izby Kontroli skłania mnie do stwierdzenia, że załoga ma trochę racji - albo zwolnić dyrektora, jak chce załoga.</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#ReginaPawłowska">Pan dyrektor w chwili obecnej bawi się w spory sądowe z radą pracowniczą w sprawie ważności jej wyboru. Uważam, że jest to postępowanie niepoważne. Wiem, że na biurku u pana ministra leży fax powiadamiający o tym, że w radomskim PKS ogłoszono pogotowie strajkowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Jak rozumiem, w najbliższym czasie będziemy mówili o sprawach polityki transportowej i konkurencyjności gospodarki morskiej. Nie jest więc odpowiednia pora, żeby zadawać dzisiaj na ten temat szczegółowe pytania.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Chciałabym zadać pytanie, które często powtarza się w moich kontaktach z ludźmi związanymi z gospodarką morską. Czy nie jest odpowiednia pora, żeby w Ministerstwie Transportu i Gospodarki Morskiej powołać wiceministra odpowiedzialnego za gospodarkę morską.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Wiem o tym, że pana doświadczenia z osobą zajmującą ostatnio to stanowisko nie były najlepsze. Trzeba się jednak zastanowić nad tym czy ważne sprawy związane z tą dziedziną ma załatwiać przysłowiowa już pani Lidka. Zresztą jest to bardzo sympatyczna dziewczyna. Myślę jednak, że warto by było nadać odpowiednią rangę gospodarce morskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JanKról">Mówił pan minister o wprowadzeniu podatku drogowego do ceny paliwa. Chcę panu przypomnieć, że w tej sprawie Sejm podjął uchwałę. Zobowiązuje ona rząd do rozstrzygnięcia tego problemu. Wyznaczyła nawet termin, który - jak mi się wydaje - już minął.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#JanKról">Pan minister dostarczył nam wiele argumentów, żeby głosować przeciwko innym ministrom lub przeciw rządowi. Powstaje jednak pytanie na kim w rządzie spoczywa odpowiedzialność za tę sytuację? Czy zostało już przesądzone kto za to odpowiada?</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#JanKról">Z tym problemem wiąże się inna sprawa, tzn. problem finansowania i eksploatacji dróg poza autostradami. Pan minister ma świadomość, że obecna sytuacja w tym zakresie spowoduje zupełną dekapitalizację dróg. Wiąże się to ze straszliwym pogorszeniem stanu bezpieczeństwa na drogach. Powstaje także niebezpieczeństwo kompletnego zakorkowania miast i wielu odcinków dróg krajowych.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#JanKról">Wiąże się z tym także problem, który najmocniej występuje w chwili obecnej w Warszawie. Sprawa dotyczy mostu siekierkowskiego. Nie ma instrumentów prawnych umożliwiających budowę tego mostu na zasadach komercyjnych.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#JanKról">W mojej ocenie odpowiedzialność za te sprawy spoczywa na ministrze transportu i gospodarki morskiej. Tak wynika z ustawy o ministrze. Przerzucanie tej odpowiedzialności na innych ministrów jest metodą, którą można zastosować. Nie może ona jednak usprawiedliwiać ministra transportu, gdyż nie rozwiązuje tego kluczowego i nabrzmiałego problemu.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#JanKról">Zwłaszcza po obecnej zimie możemy mieć do czynienia z zupełnie katastrofalnym stanem naszych dróg. Jest to problem systemowy. W tym zakresie nie ma żadnych pomysłów. Finansowanie tego problemu wyłącznie z budżetu i nadzieja na wzrost nakładów o kilka procent nie jest kierunkiem działania, który może mnie satysfakcjonować.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#JanKról">Następna sprawa związana jest z Kodeksem drogowym i dotyczy ewidencji pojazdów. Była już o tym mowa kiedyś w zapytaniu poselskim, na które odpowiadał pan wicepremier Łuczak, że sprawa zakrawa na jakąś dywersję. Są to słowa policji, która w innym zakresie odpowiada za sprawy bezpieczeństwa pojazdów i minimalizacji plagi kradzieży pojazdów.</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#JanKról">Rozumiem, że jest przygotowywana systemowa nowelizacja całego Kodeksu drogowego. Pan minister mówi, że nie ma podstawy prawnej do wprowadzenia kart pojazdów. Przecież my właśnie chcieliśmy stworzyć taką podstawę. Odłożyliśmy tę sprawę na wyraźną prośbę ministra Rybaka. Rozumiem, że reprezentował on również i pana.</u>
<u xml:id="u-28.8" who="#JanKról">Minister Rybak twierdził, że wprowadzenie kompleksowego projektu ustawy jest bardzo bliskie. Właśnie dlatego w czerwcu ub.r. zgodziliśmy się na przesunięcie decyzji w sprawie nowelizacji cząstkowej Kodeksu drogowego. Pan minister powiedział, że sprawa będzie rozstrzygnięta we wrześniu 1995 r.</u>
<u xml:id="u-28.9" who="#JanKról">Mówię o tym z przykrością, gdyż lubię pana ministra.</u>
<u xml:id="u-28.10" who="#JanKról">Uważam jednak, że pana wypowiedź powinna zawierać także element oceny, w tym spraw, które nie zostały wykonane. Sytuacja w sprawach dotyczących bezpieczeństwa na drogach jest bardzo poważna. Jestem przewodniczącym podkomisji ds. ustawy o taksówkach. Od ponad pół roku jestem zwodzony, że projekt ustawy o koncesjonowaniu już wkrótce wejdzie pod obrady.</u>
<u xml:id="u-28.11" who="#JanKról">Te obietnice były powodem podjęcia przez podkomisję wysiłku i wydzielenia z poselskiego projektu ustawy fragmentu dotyczącego taksówkarzy. Stwierdzam, że jesteśmy blokowani na zasadzie obietnic.</u>
<u xml:id="u-28.12" who="#JanKról">Gdyby powiedziano nam jasno, że ten projekt powstanie za 2 lata, to moglibyśmy przeprowadzić fragmentaryczną nowelizację, żeby uregulować określony problem. Niestety, jesteśmy zwodzeni, a problemy nie są rozwiązane.</u>
<u xml:id="u-28.13" who="#JanKról">Nie będę tu mówił o pociągach i stanie ich czystości. Ciągle powracam do tej sprawy. Pamiętam jak pytałem o to pana ministra Wielądka w 1989 r. Po 6 latach ten problem nadal istnieje. Nie będę jednak o to pytał.</u>
<u xml:id="u-28.14" who="#JanKról">Jest jeszcze jeden problem, do którego stale wracam. Dotyczy on przekształceń własnościowych w przedsiębiorstwach podległych panu ministrowi. Jest pan organem założycielskim dla ponad 600 przedsiębiorstw. Wśród tych przedsiębiorstw znajdują się także przedsiębiorstwa prowadzące naprawę dróg.</u>
<u xml:id="u-28.15" who="#JanKról">Odnoszę takie wrażenie, że w toku całej debaty nad prywatyzacją te przedsiębiorstwa skutecznie uchylają się od prywatyzacji. Uchylają się lub są skutecznie osłaniane. Nie ma jasnej polityki prywatyzacyjnej wobec tych przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-28.16" who="#JanKról">Przy prywatyzacji mówimy o PKP i „LOT”, czyli o sztandarowych przedsiębiorstwach. Tu chodzi jednak także o całą masę małych przedsiębiorstw, przedsiębiorstw obsługi, transportu itd. Wobec tych przedsiębiorstw potrzebne są zdecydowane działania.</u>
<u xml:id="u-28.17" who="#JanKról">Problem nie leży w tym żeby pan minister powiedział, że nie tylko od niego to zależy. Jest to problem zarysowania pewnego horyzontu czasowego. Powinno to być zrobione bardzo jednoznacznie. Należy określić kiedy najbardziej palące problemy pozostające w gestii odpowiedzialności pana ministra zostaną rozwiązane.</u>
<u xml:id="u-28.18" who="#JanKról">Prosiłbym bardzo o zajęcie stanowiska w zakresie pańskiej odpowiedzialności. Jeżeli odpowiedzialność za te sprawy jest poza panem, to także proszę o tym powiedzieć. Wtedy będziemy mogli adresować nasze postulaty i żądania do premiera lub innych członków rządu. Być może w chwili obecnej źle adresujemy nasze oczekiwania.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#BogusławKaczmarek">W tej chwili nasza Komisja pracuje nad ustawą o portach morskich. Uczyni ona z pana właściciela terenów portowych. Myślę, że tak powinno być.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#BogusławKaczmarek">Chciałbym pana zapytać o wydzierżawienie 60 ha strategicznego - moim zdaniem - terenu gdańskiego portu. Jest to teren, na którym mamy zamiar budować most przez Martwą Wisłę. Jest to teren, na którym port gdański może się rozwijać. Nie interesuje mnie to co było w przeszłości i dlaczego do takiej sytuacji doszło. Ocenę tej sprawy należy zostawić innym.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#BogusławKaczmarek">Chciałbym się jednak od pana dowiedzieć, co zamierza pan zrobić z tą sprawą w momencie, kiedy wejdzie w życie ustawa o portach morskich? Dla informacji posłów chciałbym powiedzieć, że ten kawałek ziemi oddziela bazę przeładunku paliw płynnych od całej reszty wyspy Stogi, która ma być terenem rozwojowym dla portu gdańskiego. Co zrobimy z tą sprawą?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#AndrzejSzarawarski">Czy ktoś jeszcze chciałby zadać pytania? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#AndrzejSzarawarski">W takim razie ja zadam jeszcze panu ministrowi dwa pytania. Co dzieje się z nadzorem inwestycyjnym nad inwestycjami centralnymi, które realizuje Ministerstwo Transportu i Gospodarki Morskiej?</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#AndrzejSzarawarski">Komisja Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów miała poważne zastrzeżenia do jakości tego nadzoru. Doszło nawet do tego, że jedną z inwestycji po prostu skreślono. Mówię tu o dworcu krakowskim. Co zamierza zrobić pan minister w tej sprawie?</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#AndrzejSzarawarski">Czy zostaną dokonane zmiany w kwestii kierowania resortem? W tej chwili mamy do czynienia z pewną niewydolnością resortu. Widać to po wyraźnym opóźnieniu prac nad ustawami, a także po jakości nadzoru.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#AndrzejSzarawarski">Wiele środowisk sugeruje, że w resorcie jest zbyt mała liczba podsekretarzy stanu. Obecnie są oni za bardzo przeciążeni, przez co wiele spraw ginie. Czy pan minister podziela tę opinię? Czy ma pan zamiar w najbliższym czasie zmienić sposób zarządzania ministerstwem?</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#AndrzejSzarawarski">Czy są jeszcze inne pytania? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-30.6" who="#AndrzejSzarawarski">Oddaję głos panu ministrowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#BogusławLiberadzki">Odpowiedź na pytanie zadane przez pana przewodniczącego jest pozytywna. W dniu 1 lutego br. został powołany jeszcze jeden wicedyrektor departamentu wraz z całym pionem nadzoru nad inwestycjami.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#BogusławLiberadzki">Jeśli chodzi o pewną niewydolność, to jak wszyscy wiedzą, jesteśmy w sytuacji długotrwałej choroby ministra Dereszkiewicza. Są na tej sali posłowie, do których w swoim czasie zwracałem się o wsparcie. Okazało się, że choroba pana ministra jest bardzo poważna. Ze względów czysto ludzkich wziąłem na siebie to ryzyko.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#BogusławLiberadzki">W chwili obecnej będę zmierzał do tego, żeby w niedługim czasie powołać czwartego podsekretarza stanu. Czeka nas przecież rekonwalescencja ministra Dereszkiewicza.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#BogusławLiberadzki">Dotychczasowy podział zadań był następujący: ekonomia i finanse, a w tym gospodarka przedsiębiorstw. Drugi obszar obejmował legislację i nadzór nad administracjami specjalnymi. Trzeci obszar - to prywatyzacja i dwa wrażliwe sektory - kolejnictwo i rybołówstwo. W tym obszarze mieściła się także certyfikacja techniczna i inne sprawy wewnątrzbudżetowe.</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#BogusławLiberadzki">Taki podział zadań mieścił się w modelowym sposobie kierowania ministerstwem. Taki podział stosowany jest w krajach Unii Europejskiej, do której zmierzamy.</u>
<u xml:id="u-31.5" who="#BogusławLiberadzki">Proszę pamiętać o tym, że nasze ministerstwo ma niespełna 300 etatów przy 540 przedsiębiorstwach. Tak jest ułożony budżet. 5 lat temu ministerstwo miało 90 przedsiębiorstw. Sprywatyzowano 112 przedsiębiorstw i obecnie mamy ich 540. Stało się tak dlatego, że 70 tys. osób w 240 przedsiębiorstwach zostało wydzielonych ze sfery budżetowej. Były to przedsiębiorstwa budowy i utrzymania dróg i mostów.</u>
<u xml:id="u-31.6" who="#BogusławLiberadzki">Z Polskich Kolei Państwowych wydzielono początkowo 74 przedsiębiorstwa, a później jeszcze 8 nowych przedsiębiorstw. Te wszystkie przedsiębiorstwa się usamodzielniły.</u>
<u xml:id="u-31.7" who="#BogusławLiberadzki">PKS podzielił się na 167 przedsiębiorstw, które po drodze utworzyły jeszcze 8 nowych firm. Nie ma u nas tendencji do integrowania. Są bardzo silne tendencje do dalszego podziału firm. Trudno mówić o tempie prywatyzacji, jeżeli jedną decyzją powstaje kilkadziesiąt przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-31.8" who="#BogusławLiberadzki">Mówiąc o prywatyzacji chciałbym stwierdzić, że mamy do czynienia z różnymi sektorami. Każdy z nich jest nietypowy. W wielu przypadkach jest tak, że grupa firm lub jedna firma pokrywa działalność całego sektora.</u>
<u xml:id="u-31.9" who="#BogusławLiberadzki">Sprawy infrastruktury możemy odłożyć na później. Popatrzmy na przedsiębiorstwa PKS. Bardzo zależy mi na tym, żeby te 172 przedsiębiorstwa sprywatyzować. Proszę jednak znaleźć choć jedną radę pracowniczą, która się na to zgodzi.</u>
<u xml:id="u-31.10" who="#BogusławLiberadzki">Przy tej okazji mogę przejść do przytoczonego wcześniej przykładu PKS w Radomiu. W radach pracowniczych PKS przeważają kierowcy. Taka rada pracownicza w Radomiu podjęła uchwałę, że przedsiębiorstwu nie jest potrzebny dworzec. Dlaczego podjęto taką uchwałę? Dlatego że bilety będą wtedy sprzedawane na dworcu, a nie w autobusie. Mogą państwo zgadnąć o co tu chodzi.</u>
<u xml:id="u-31.11" who="#BogusławLiberadzki">Jeżeli ktoś zmierza do tego, żeby uporządkować te sprawy, to rada pracownicza wspierana przez związki podejmuje uchwałę o zmianie dyrektora. Możemy spojrzeć na przykład PKS w Zamościu. Wbrew sobie podjąłem tam decyzję tylko dlatego, że w bazie PKS mieściła się komisja wyborcza w czasie wyborów prezydenckich. W takich sytuacjach załoga robi strajk.</u>
<u xml:id="u-31.12" who="#BogusławLiberadzki">Podobna sytuacja jest w Radomiu. Tam także ma się mieścić komisja wyborcza w sprawie referendum. Dobrze jest zrobić w tej sytuacji strajk i ogłosić, że nie odbyło się referendum. Czy jest to dobra metoda postępowania?</u>
<u xml:id="u-31.13" who="#BogusławLiberadzki">Raport Najwyższej Izby Kontroli zawierał tylko jedno zastrzeżenie dotyczące tego, że nie założono rachunku wydzielonego. Taki rachunek już został założony. W dalszej treści raportu nie było istotnych negatywnych opinii dotyczących funkcjonowania przedsiębiorstwa.</u>
<u xml:id="u-31.14" who="#BogusławLiberadzki">Rozumiem to, że zarzuca się niegospodarność, choć rada pracownicza kieruje się innymi względami. Nie mogę jednak zgodzić się z tym, że kiedy dyrektor najmuje z zewnątrz kontrolerów biletów, kiedy zwalnia w ciągu pół roku ponad 40 kierowców za nieprawidłowości w sprzedaży biletów, rada pracownicza podejmuje uchwałę o zwolnieniu dyrektora.</u>
<u xml:id="u-31.15" who="#BogusławLiberadzki">Przy tej okazji chcę powiedzieć, że załoga jest w tej sprawie podzielona. Nie wiem nawet, która grupa jest większa. Podobna sytuacja jest w Słupsku. Tam także załoga chce wyrzucić dyrektora. Jeżeli kradniemy razem, to wtedy jest dobrze. Przepraszam za te słowa, ale sprawa w dużej mierze do tego się sprowadza.</u>
<u xml:id="u-31.16" who="#BogusławLiberadzki">Pani poseł powiedziała, że dyrektor wdał się w spory z radą pracowniczą. Sąd miał sprawę rozpatrzyć wczoraj lub dzisiaj. Nie wiem jeszcze czy wyrok jest korzystny, czy też niekorzystny. Prosiłem, żeby wstrzymać decyzję do czasu orzeczenia sądu, że rada jest pełnoprawna lub też, że jest źle wybrana, niezgodnie z ordynacją wyborczą.</u>
<u xml:id="u-31.17" who="#BogusławLiberadzki">Jeżeli rada jest pełnoprawna, to będzie zupełnie inna rozmowa. Wtedy będziemy rozmawiać na temat dyrektora. Jeżeli jednak rada była źle wybrana, to sytuacja jest zupełnie inna. Mogłoby nie być dyrektora przedsiębiorstwa i rady przedsiębiorstwa. Kto wtedy rządziłby tym przedsiębiorstwem? Pozostaje wtedy tylko trzecia droga - wprowadzić komisarza. Jest to jednak droga o zupełnie innym charakterze.</u>
<u xml:id="u-31.18" who="#BogusławLiberadzki">Czy powiedzie się budowa dworca? Jesteśmy o tym przekonani. Rzeczywiście tę sprawę nadzoruje minister Dereszkiewicz. Wszystkie kontrole były spowodowane przeze mnie, w tym dwie kontrole w drugiej połowie ub.r. Raporty z kontroli nie są jednoznaczne.</u>
<u xml:id="u-31.19" who="#BogusławLiberadzki">Jeżeli dokonamy zmiany dyrektora, to wszystko zacznie się od początku. Jest jednak pytanie, czy chcemy dokończyć tę inwestycję, czy też nie chcemy tego zrobić?</u>
<u xml:id="u-31.20" who="#BogusławLiberadzki">Źle się dzieje w firmie, jeśli jest ona rozkołysana. Powstały kolejne trzy nowe związki zawodowe, czy też związki przyjaciół dyrektora i związki wrogów dyrektora. Tak to mniej więcej wygląda. Co drugi dzień otrzymuję petycję, żeby zdjąć dyrektora. Jednocześnie otrzymuję petycję stwierdzającą, że osoby żądające zdjęcia dyrektora są łobuzami, że dyrektora należy utrzymać i że załoga kocha dyrektora Kucharskiego.</u>
<u xml:id="u-31.21" who="#BogusławLiberadzki">Takich firm jest dużo. Łatwo jest je rozkołysać. Kto weźmie za to odpowiedzialność? Dlatego uważam, że decyzja o zdymisjonowaniu dyrektora jest decyzją bardzo poważną. Skutki takiej decyzji odnoszą się nie tylko do tego przedsiębiorstwa, którego ona dotyczy. Przykład rozchodzi się w całym środowisku. Przedsiębiorstwa PKS są bardzo jednorodnym środowiskiem.</u>
<u xml:id="u-31.22" who="#BogusławLiberadzki">Właśnie dlatego czekam na wyrok sądu. Zachowamy się odpowiednio do tego jaki będzie ten wyrok. Wtedy szybko rozwiążemy ten problem. Nie ulega to dla mnie żadnej wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-31.23" who="#BogusławLiberadzki">Co zrobimy z portem w Gdańsku? Już wcześniej żądałem złożenia wyjaśnienia w sprawie pełnych warunków, na których ta sprawa ma działać. Prosiłem również o wyjaśnienie jakie są możliwości renegocjacji tej umowy. Zażądałem również informacji o możliwości wypowiedzenia tej umowy. Chciałbym powiedzieć, że każda umowa powinna zawierać odpowiednią klauzulę na ten temat.</u>
<u xml:id="u-31.24" who="#BogusławLiberadzki">Nie ulega dla mnie wątpliwości, że port jest obiektem strategicznym dla gospodarki. Projekt ustawy o portach morskich nie zakłada możliwości sprzedaży choćby litra wody z basenu portowego komukolwiek poza Polską. Nie jest to przewidywane w ustawie.</u>
<u xml:id="u-31.25" who="#BogusławLiberadzki">Obszar, o którym mówimy ma znaczenie strategiczne, dlatego że jest to obszar o dogodnym dojściu. Jest to obszar zwarty o dobrym dostępie do infrastruktury. W przypadku, gdyby okazało się, że zawodzi nas możliwość zaopatrywania się w rudę żelazną z Ukrainy, to miejsce może być strategicznie ważne. Jest to bardzo konkretna sprawa wynikająca z mojego rozeznania, które przeprowadziłem na Śląsku.</u>
<u xml:id="u-31.26" who="#BogusławLiberadzki">W tym porozumieniu nie odpowiada mi zapis o ustaleniu stałej stawki opłat na 30 lat. Dlaczego tak ma być? Kto umawia się od razu na 30 lat? Możemy się tylko umówić co do sposobu określania tej stawki, a nie na konkretną stawkę i określenie, że jest to stawka stała przez 30 lat.</u>
<u xml:id="u-31.27" who="#BogusławLiberadzki">Chciałbym powrócić do renegocjacji tych porozumień. Gdybyśmy doszli do wniosku, że w wyniku tej umowy mogą powstać straty lub ważne zagrożenia, to będziemy dążyć do zerwania tej umowy. Tak chcemy zrobić, chyba że kryje się za tym coś, o czym jeszcze nie wiem, a co dotyczyłoby sposobu działania tej umowy w taki sposób, żeby cele zasadnicze były osiągnięte.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#BogusławKaczmarek">Chciałbym zabrać głos ad vocem. Drogi rozwiązania tej umowy można szukać w ustawie o działalności spółek z kapitałem zagranicznym. Tam istnieje pewna możliwość znalezienia haczyka prawnego umożliwiającego wypowiedzenie tej umowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#BogusławLiberadzki">Czego nie wykonano? Na swą obronę może powiem, że nie chodzi o sprawy, których w ogóle nie wykonano, ale nie zawsze wykonano je terminowo. Mam tu na myśli różnicę w stosunku do terminu deklarowanego wykonania.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#BogusławLiberadzki">Chcę zwrócić państwa uwagę na to, że przygotowany pakiet nowych regulacji jest pakietem radykalnie zmieniającym ustrój naszego transportu. Jest to pakiet zupełnie nowych rozwiązań. Nie będę tu ukrywał, że w zakresie transportu zależy mi na tym, żeby ten pakiet był wdrażany w sposób negocjacyjny.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#BogusławLiberadzki">Możemy sobie na to pozwolić i jest to także technicznie możliwe, żeby fabryka na miesiąc zatrzymała swą działalność. Może to trwać nawet 3 miesiące. Natomiast nie może zawiesić działalności na miesiąc, a nawet na 2 dni transport samochodowy, kolejowy, żegluga i lotnictwo. Nie mogą ustać operacje w portach. Nie może ustać kontrola przestrzeni powietrznej itd.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#BogusławLiberadzki">Muszę się przyznać, że chęć niepowodowania zbyt daleko idących zadrażnień, wojen i chęć znalezienia rozwiązań na drodze negocjacji mogły spowodować wydłużenie czasu wypracowania rozwiązań. Nie mam w tej sprawie wyboru. Musiałbym punkt po punkcie wyjaśniać te sprawy. Kiedy nie mam usprawiedliwienia, to przynajmniej mogę starać się sprawę wyjaśnić.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#BogusławLiberadzki">Pytano o zezwolenia transportowe przez RFN i inne kraje. Jest bardzo źle i tak jeszcze będzie przez jakiś czas. Austria, Francja, Belgia i Niemcy zwiększają nam sukcesywnie liczbę zezwoleń. W roku ubiegłym nie było z tym żadnego kłopotu. Prowadzone negocjacje na rok bieżący zapowiadają się w miarę korzystnie.</u>
<u xml:id="u-33.5" who="#BogusławLiberadzki">Uzyskiwana liczba zezwoleń pozwala nam kontynuować taką częstotliwość ich wydawania jaką mieliśmy dotychczas. Chcę jednak podkreślić, że po roku ubiegłym przeszło na styczeń ok. 20 tys. zezwoleń niemieckich, które nie były wykorzystane. W tej liczbie były zezwolenia ekologiczne.</u>
<u xml:id="u-33.6" who="#BogusławLiberadzki">Import był zaspokojony. Z satysfakcją odnotowuję wzrost udziału przewozów kolejowych. Nie będę jednak ukrywał, że właśnie o to nam chodziło. W tej chwili zaczyna się rysować nowa równowaga rynkowa w przewozach.</u>
<u xml:id="u-33.7" who="#BogusławLiberadzki">Natomiast zabrakło nam zezwoleń francuskich. W ostatniej chwili wynegocjowaliśmy je. Nie wiadomo dlaczego BOTM nie wydał ich w porę. Podobnie było z zezwoleniami austriackimi. Te opóźnienia stanowiły powód do zmiany dyrekcji BOTM.</u>
<u xml:id="u-33.8" who="#BogusławLiberadzki">BOTM nie jest od tego, żeby prowadził własną politykę. Jest to biuro realizujące politykę ministra transportu i gospodarki morskiej. W tej sprawie od początku była jasność. I tak nadal będzie. BOTM będzie realizował tę politykę, a nie własne widzimisię.</u>
<u xml:id="u-33.9" who="#BogusławLiberadzki">Jeżeli następca zwolnionego dyrektora popełni ten sam błąd, to spotka go podobny los, i to dość szybko.</u>
<u xml:id="u-33.10" who="#BogusławLiberadzki">Proszono o przedstawienie polityki resortu w stosunku do przedsiębiorstw żeglugowych. Pierwsza sprawa to rewitalizacja Polskich Linii Oceanicznych jako grupy PLO pod wspólną firmą. W roku operacyjnym zysk operacyjny PLO powinien wynieść plus zero. Jeśli tak będzie to jesteśmy uratowani.</u>
<u xml:id="u-33.11" who="#BogusławLiberadzki">Także Polska Żegluga Morska rozpoczyna swoją kurację restrukturyzacyjną, a w tym także poszukiwanie możliwości zawarcia aliansów. Chcielibyśmy rozpocząć prywatyzację niektórych fragmentów tego przedsiębiorstwa. Generalnie chcemy kontynuować tę politykę, która doprowadziła do zamówienia przez PŻM - po raz pierwszy od 5 lat - pięciu nowych statków w polskich stoczniach. To się naprawdę zdarzyło. Chciałoby się krzyczeć - nareszcie!</u>
<u xml:id="u-33.12" who="#BogusławLiberadzki">Kodeks morski, który wprowadził trzy rejestry statków powinien być dodatkowym czynnikiem wiążącym naszych armatorów z naszymi portami i odwrócić trend odchodzenia polskich armatorów od naszych portów.</u>
<u xml:id="u-33.13" who="#BogusławLiberadzki">Przygotowano dokument „Podniesienie konkurencyjności polskiej żeglugi i gospodarki morskiej”. Należy rozważyć możliwość użycia niektórych narzędzi wspierania gospodarki morskiej. W chwili obecnej stosujemy jedno takie narzędzie - rząd zawiera umowy międzyrządowe na temat żeglugi morskiej. Inne narzędzia nie są stosowane, a jest ich jeszcze 12.</u>
<u xml:id="u-33.14" who="#BogusławLiberadzki">Chcemy wprowadzić jeszcze inne narzędzia z tych 12, które stosuje się w krajach OECD. Są one konkretnie wymienione we wspomnianym dokumencie. Zmierzamy zdecydowanie w kierunku rozwoju i wzmocnienia pozycji, a także wymiany floty.</u>
<u xml:id="u-33.15" who="#BogusławLiberadzki">Muszą państwo pamiętać o tym, że PŻB ma tylko dwa promy utrzymujące się w standardach europejskich. Pozostałe jednostki to wehikuły, które w niedługim czasie zakończą swój żywot. Tu także stoi przed nami bardzo duże wyzwanie. Pozostaje jeszcze kwestia dotycząca gestii własnościowych.</u>
<u xml:id="u-33.16" who="#BogusławLiberadzki">Byłbym bardzo ostrożny z zamykaniem ruchu ciężarówek w sobotę i niedzielę. Związany jest z tym pewien problem techniczny. Gdzie te samochody mają się zatrzymywać?</u>
<u xml:id="u-33.17" who="#BogusławLiberadzki">Mówili państwo o opiniach policji. Policja postawiła sprawę bardzo prosto niespełna rok temu. Stwierdziła, że nie ma wystarczającej liczby policjantów do odwiązywania kierowców od drzew. Nie mówię już o tym, żeby policja ze sprzętem elektronicznym ścigała po kraju pojazdy, czy żeby je odzyskiwała.</u>
<u xml:id="u-33.18" who="#BogusławLiberadzki">Przygotowany jest projekt trzyletniego, a co najmniej dwuletniego dochodzenia do tego, żeby wzdłuż głównych dróg można było zbudować parkingi. Chcielibyśmy żeby były to inwestycje prywatne. Oczekujemy, że wojewodowie przedstawią wskazania lokalizacyjne, aby tę sprawę ułatwić.</u>
<u xml:id="u-33.19" who="#BogusławLiberadzki">Chodzi nam o budowę takich parkingów, na których będzie można zaparkować samochód ciężarowy, gdzie będzie motel. Jeżeli ktoś ma się zatrzymać w sobotę o godz. 6 rano, a może ruszyć dopiero w poniedziałek o godz. 6 rano, to musi się mieć gdzie zatrzymać i gdzie umyć. Nie może po prostu pójść za krzak. Takie są względy praktyczne.</u>
<u xml:id="u-33.20" who="#BogusławLiberadzki">Przypomnę, że proponowałem kiedyś żebyśmy ograniczyli ruch ciężkich pojazdów w dni upalne, np. od godz. 10 rano do 10 w nocy. Minister spraw wewnętrznych nie uzgodnił tej propozycji, pomimo trzykrotnego podejścia do sprawy i interwencji premiera. Nie wyraził zgody, dlatego że tym zarządzeniem ograniczam wolność biznesu. Dlatego ta propozycja nie mogła przejść przez rząd.</u>
<u xml:id="u-33.21" who="#BogusławLiberadzki">Mówią państwo o rosyjskich ciężarówkach. Stanowią one mniej niż 10% samochodów jeżdżących przez Polskę. Wydajemy im zezwolenia i liczymy wszystkie samochody na granicy. Wiemy ile i komu wydaliśmy zezwoleń na wjazd do Polski. Nie ma u nas ani lewych, ani tzw. ślepych zezwoleń.</u>
<u xml:id="u-33.22" who="#BogusławLiberadzki">Nie ma więc takiego zjawiska, że rosyjskie samochody rozjeżdżają nasze drogi. Mogę państwu powiedzieć, że holenderskich samochodów jest w Polsce o połowę mniej niż rosyjskich. Są to dużo cięższe samochody. Taka jest prawda.</u>
<u xml:id="u-33.23" who="#BogusławLiberadzki">Dokąd nie będziemy mieć rozwiązanej sprawy ważenia samochodów na granicach, tej sprawy nie rozwiążemy. Mamy na granicach 36 wag. Z tej liczby 32 wagi są nieużywane. Sprawa ta leży w gestii właściciela przejścia granicznego i cła.</u>
<u xml:id="u-33.24" who="#BogusławLiberadzki">Cbciałbym, żeby ktoś przejął ten cały interes. Jestem do tego gotowy. Wtedy będziemy ważyć samochody. Cło nie chce ważyć. Ma tylko 4% prowizji za ważenie. Ta prowizja może być większa, np. 8%, tylko niech to działa.</u>
<u xml:id="u-33.25" who="#BogusławLiberadzki">Sprawa dotyczy dróg. Albo wszyscy będziemy się o to troszczyć, albo nigdy nie będzie dobrze. Stąd właśnie wziął się projekt Kodeksu drogowego, o którym mówiłem. Chcemy mieć moc sprawczą. W chwili obecnej nie można zatrzymać pojazdu bez umundurowanego policjanta.</u>
<u xml:id="u-33.26" who="#BogusławLiberadzki">Praktyka jest taka, że kiedy przy udziale policjanta zatrzymamy pojazd, to nagle policjant otrzymuje wiadomość, że coś się zdarzyło i jest pilnie potrzebny. Zazwyczaj jest to jedyny radiowóz w promieniu 20 km. Policjant zostawia nas i jedzie do wypadku. Wtedy jest już po kontroli.</u>
<u xml:id="u-33.27" who="#BogusławLiberadzki">Trzeba się ze wstydem przyznać, że po prostu jesteśmy niewydolni w wyegzekwowaniu tego co sami postanowiliśmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#AndrzejSzarawarski">Przepraszam, że panu przerywam, ale posłowie chcieli wypowiedzieć się ad vocem ruchu ciężarówek.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JanZaborowski">Nie mogę przyjąć do wiadomości, że jednym z problemów wprowadzenia ograniczenia ruchu pojazdów ciężarowych w soboty, niedziele i święta jest problem braku parkingów.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#JanZaborowski">Uważam, że gdybyśmy wprowadzili całkowity zakaz poruszania się ciężarówek w określone dni, to parkingi wyrosną jak grzyby po deszczu. Osoby prywatne zgłaszałyby się same do urzędów wojewódzkich w sprawie budowy parkingów. Byłby to czynnik mobilizujący, żeby cokolwiek w tej sprawie zrobić.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#JanZaborowski">Nikt nie zainwestuje w budowę parkingu, jeżeli takie przepisy mają powstać dopiero za 3 lata i dopiero wtedy właściciel parkingu będzie osiągał zyski. Nie ma tu żadnej mobilizacji do podjęcia takich działań.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#AndrzejAumiller">Mówimy o dużym ruchu samochodów ciężarowych. Pan mówi o samochodach rosyjskich. Ja mówię o samochodach z Litwy, Łotwy, Białorusi, Ukrainy i Rosji.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#AndrzejAumiller">Mieszkam przy drodze, na którą czasami w ogóle nie mogę wjechać. Pan minister zna przejazd przez Naramowice i przez Poznań. Możemy tam stanąć w dowolnym czasie. Oświadczam panu, że co szósty, co czwarty samochód to samochód rosyjski, ukraiński lub inny z krajów Wspólnoty Niepodległych Państw. Co dziesiąty jest polski samochód.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#AndrzejAumiller">Kierowcy tych samochodów robią w Poznaniu to co chcą. Urządzają sobie postoje. Prezydent miasta Poznania całkiem na to nie reaguje. Do policji przyszedł znakomity komendant z Konina, który też na to nie reaguje. Na ul. Wilczak stoi nie raz po 100 ciężarówek. Ulica jest całkowicie zniszczona, gdyż nie można na nią wjeżdżać takimi samochodami. Wszędzie jest bałagan i kupy śmieci. Nikt na to nie reaguje.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#AndrzejAumiller">Zróbmy wreszcie z tym porządek.</u>
<u xml:id="u-36.4" who="#AndrzejAumiller">Drugą sprawą jest to, że samochody są przeważnie przeładowane. Widać to szczególnie latem. Jadący samochód wyciska asfalt jak plastelinę na drogach, za które niedawno zapłaciliśmy duże pieniądze z naszych podatków.</u>
<u xml:id="u-36.5" who="#AndrzejAumiller">Nie mogę w żaden sposób zrozumieć tej niemocy. Uważam, że z tą sprawą wiąże się podatek drogowy w cenie paliwa. Po jego wprowadzeniu masy ciężarówek musiałyby zapłacić podatek w paliwie przy tankowaniu w Polsce. Wtedy mielibyśmy pieniądze i na drogi i na parkingi.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#BogusławLiberadzki">W tej sytuacji uważam, że wraz z wojewodami możemy rozpatrzyć na konwencie wojewodów możliwość skrócenia czasu wprowadzania tych przepisów. Te przepisy mogą wejść za rok. Do tego czasu należy wyznaczyć miejsca na parkingi itd. Trzeba też wszystkim powiedzieć, że wejdzie takie prawo, w związku z czym należy budować parkingi. Uważam jednak, że nie jest to możliwe w ciągu 6 miesięcy.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#BogusławLiberadzki">Pan poseł mówił znowu o rosyjskich ciężarówkach. Poznań znajduje się na głównym szlaku między Wschodem i Zachodem. Między Katowicami i Krakowem rosyjskich ciężarówek nie widać. Nie ma ich także na trasie Warszawa-Gdańsk. Mamy to wszystko policzone. Wiemy dokładnie ile zezwoleń komu wydajemy.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#BogusławLiberadzki">Chcę jednak powiedzieć, że Rosjanie płacą od 110 do 170 dolarów za przejazd przez Polskę w jedną stronę. Bierzemy za to pieniądze. Kiedy byłem w Moskwie z oficjalną wizytą w dniu 6 grudnia ub.r. powiedziano mi, że Rosjanie wprowadzą obowiązek opłaty dla naszych kierowców w wysokości 6 marek za 10 km przejazdu po Rosji. Proponowali również, żebyśmy my zrezygnowali z pobierania opłat na prawach wzajemności.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#BogusławLiberadzki">Na dobrą sprawę opłaty rosyjskie będą wynosiły tyle samo, ile my bierzemy za przejazd przez Polskę. Przejazd przez Polskę to ponad 600 km. Za przejazd tam i z powrotem pobieramy przeciętnie 300 dolarów. Jest to ok. 450 marek. Nasze opłaty są więc bliskie proponowanym opłatom rosyjskim. Jest to po prostu próba odwzajemnienia się.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#BogusławLiberadzki">Za te przejazdy bierzemy pieniądze. Te drogi powinny być jednak zrobione w taki sposób, że nawet przy temperaturze plus 50 stopni Celsjusza nie powinny się rozpływać. Nasz problem polega na czymś innym - jest to ponad 40 lat brakoróbstwa w budownictwie drogowym i stosowania złych technologii. Przecież domy stojące przy tych drogach nie rozsypują się, a te drogi się rozpływają. Używano polskich asfaltów o złej jakości.</u>
<u xml:id="u-37.5" who="#BogusławLiberadzki">Stawiamy na polskie firmy. Znane są hasła, np. Polak potrafi. Polak tak potrafi robić jak to zrobił. Uważam, że jest nam potrzebne dopuszczenie do przetargów firm zagranicznych. Powinno się to odbywać w sposób rozsądny. W tej chwili na 10 przetargów, w dwóch biorą udział firmy zagraniczne, o których mówił już pan poseł.</u>
<u xml:id="u-37.6" who="#BogusławLiberadzki">Polskie firmy muszą wreszcie poczuć trochę konkurencji. Rafinerie muszą przestać produkować smołę o konsystencji asfaltu. Muszą one wytwarzać produkt odpowiedni do zaplanowanego zastosowania. Musi to być taki produkt, po którym będziemy chcieli jeździć.</u>
<u xml:id="u-37.7" who="#BogusławLiberadzki">Rafineria gdańska i rafineria płocka wprowadza w końcu do produkcji asfalt modyfikowany. Rafinerie już zainwestowały w tę produkcję. Są to jednak długie procesy. Będziemy mieć asfalty modyfikowane. Byłem osobiście w rafinerii w Płocku, gdzie o tym się dowiedziałem.</u>
<u xml:id="u-37.8" who="#BogusławLiberadzki">Jesteśmy przy przetargach. Jeżeli nasza firma zaoferuje cenę 100, to firma zagraniczna zadeklaruje wykonanie tej samej pracy za 80. Po wygraniu przetargu firma zagraniczna zatrudnia do wykonania tej pracy polską firmę i jeszcze ma z tego zysk.</u>
<u xml:id="u-37.9" who="#BogusławLiberadzki">Czy nasze firmy są naprawdę dobrze przygotowane do przetargów? Czy zgadzają się państwo na to, żebyśmy z państwowych pieniędzy zapłacili drożej polskiej firmie zamiast zapłacić taniej firmie zagranicznej? Przecież największą część ceny weźmie wykonawca, czyli polska firma. Nie ma tu potrójnego transferu pieniędzy. Dla firmy zagranicznej pozostaje tylko nadwyżka z zysku.</u>
<u xml:id="u-37.10" who="#BogusławLiberadzki">Na sali jest pani poseł z Radomia. Podam więc przykład spod Radomia. Buduje się tam droga? Czy widać jak szybko postępują te prace? Więc czy jest to potrzebne?</u>
<u xml:id="u-37.11" who="#BogusławLiberadzki">Do początku 1994 r. osobiście skasowałem 14 przetargów, bo brało w nich udział 9 obcych firm. Z tych dziewięciu zostały tylko trzy. Uważam jednak, że pewna konkurencja jest potrzebna. Będę nadal za tym się opowiadał. Tak musi być dopóki nie nauczymy się porządnie pracować, szanować normy i wytyczne. Musimy przejść pewną szkołę.</u>
<u xml:id="u-37.12" who="#BogusławLiberadzki">Przy tej okazji powiem, że taką szkołę przechodzimy za pieniądze PHARE. W związku z tym jesteśmy zobowiązani do organizowania przetargów dla szerokiego spektrum firm. Robimy to. Dzięki wprowadzeniu firm zagranicznych zostaje u nas trochę nowych technologii.</u>
<u xml:id="u-37.13" who="#BogusławLiberadzki">Ustawa o drogach publicznych ma zasadniczo zmienić podział w sieci dróg i zarządzanie drogami. Po wysłuchaniu wypowiedzi zorientowałem się, że w tej sprawie powstała pewna sprzeczność. Stwierdzono, że administracja drogowa dużo kosztuje. Jednocześnie zaproponowano stworzenie większej liczby dyrekcji okręgowych. Przecież to będzie więcej kosztować.</u>
<u xml:id="u-37.14" who="#BogusławLiberadzki">Uważam, że należy zmniejszyć sieć, która pozostaje pod zarządem dyrekcji okręgowych. Sieć o znaczeniu regionalnym powinna być podporządkowana w regionie. Sieć krótsza, o znaczeniu krajowym powinna być zarządzana przez mocniejsze od strony zarządzania okręgi.</u>
<u xml:id="u-37.15" who="#BogusławLiberadzki">W tej sprawie wyszedł jeszcze jeden mankament. Nauczyliśmy się tego, że ponieważ było mało pieniędzy, to wszyscy urzędowali za biurkami. Pozwoliłem sobie sprawdzić w Boże Narodzenie o godz. 24 co się dzieje. W całym kraju zrobił się popłoch. Spotkałem się z opinią, że chyba Liberadzki zgłupiał. Zachciało mu się sprawdzić w Boże Narodzenie o północy co dzieje się na drogach. Tak, wszystko funkcjonuje.</u>
<u xml:id="u-37.16" who="#BogusławLiberadzki">Zadano pytania dotyczące środków z Funduszu PHARE. Uważam, że jest dużym sukcesem to, że środków z Funduszu PHARE mamy tylko ok. 60 mln ECU i 600 tys. ECU na badania. Proszę pamiętać o tym, że Fundusz PHARE jest bardzo ociężałą strukturą. Jesteśmy jednym z najlepiej traktowanych krajów Europy postsocjalistycznej. 60% funduszy z PHARE na infrastrukturę skierowanych jest do Polski.</u>
<u xml:id="u-37.17" who="#BogusławLiberadzki">Mówi się o tym, że w roku 1996 mamy już transzę PHARE z 1995 r. W tej chwili trwa u nas przygotowanie dokumentacji według wymogów i standardów PHARE. Generalnie można powiedzieć, że mamy tu jednoroczne opóźnienia.</u>
<u xml:id="u-37.18" who="#BogusławLiberadzki">Pan poseł mówił o drodze, na budowę której podjęto zobowiązanie międzynarodowe. Nie znam tej sprawy. Jeżeli jednak jest podjęte zobowiązanie międzynarodowe podpisane przez rząd, to takie zobowiązanie po prostu musi być wykonane. Nie mam co do tego żadnej wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-37.19" who="#BogusławLiberadzki">Zupełnie inna będzie sytuacja, jeżeli takie zobowiązanie podjął pan wojewoda, który prowadzi własną politykę zagraniczną.</u>
<u xml:id="u-37.20" who="#BogusławLiberadzki">Co zostało zrealizowane, a co nie zostało zrealizowane? Większość spraw, o których mówiłem jest już zrealizowana, bądź znajduje się w trakcie realizacji. Przypomnę raz jeszcze, że nie wszystkie sprawy realizowaliśmy w ustalonych terminach. We wcześniejszej wypowiedzi podałem już powody tych opóźnień. Na początku mojej wypowiedzi starałem się powiedzieć państwu o tym co będziemy robić w roku bieżącym.</u>
<u xml:id="u-37.21" who="#BogusławLiberadzki">Jak wygląda rozwój PKP w świetle raportu NIK? Raport NIK dotyczył części finansowej i kosztowej. Z Polskich Kolei Państwowych odszedł cały pion finansowy i kosztowy. W sprawach dotyczących kierownictwa PKP nie podejmuję decyzji kadrowych. Sejm wprowadzając ustawę o Polskich Kolejach Państwowych wprowadził przepis, na mocy którego rada powołuje zarząd PKP. Tak się stało. Rada powołała zarząd.</u>
<u xml:id="u-37.22" who="#BogusławLiberadzki">W tym roku nastąpi sektorowy podział kosztów. Obecny zarząd - zgodnie z moim zdaniem - chce policzyć prawdziwe koszty pasażerokilometra.</u>
<u xml:id="u-37.23" who="#BogusławLiberadzki">W sprawie tzw. swobody budżetowej prosiłbym o osobistą rozmowę dwustronną. Nie wiem dokładnie o co chodzi.</u>
<u xml:id="u-37.24" who="#BogusławLiberadzki">Pani poseł pytała o Komisję Ekorozwoju, Politykę Transportową i uchwałę Sejmu. Nie możemy robić dwóch różnych dokumentów na ten sam temat. Nie mogą to być dokumenty rozbieżne. To musi być jeden dokument i ja to tak traktuję. Jeden dokument, który załatwia dwie sprawy. Czy dokument ten usatysfakcjonuje Komisję Ekorozwoju? Będziemy dopiero na ten temat rozmawiać. Nie będę kierował innych dokumentów do jednej Komisji, a innych do drugiej. Albo Komisja uzna, że ten dokument zgodny jest z polityką ekologiczną, albo będziemy poprawiać go do skutku.</u>
<u xml:id="u-37.25" who="#BogusławLiberadzki">Podzielam opinię, że w sprawie bezpieczeństwa ruchu drogowego wiele spraw robionych jest na niby. Chciałbym, żeby powstało jakieś ciało, jednak nie na zasadzie Rady Społecznej, która nie wiadomo czym się zajmuje i od czasu do czasu się spotyka.</u>
<u xml:id="u-37.26" who="#BogusławLiberadzki">Chciałbym, żeby było to coś o charakterze fundacji lub funduszu bezpieczeństwa. Z takim ciałem powinni być powiązani producenci i dealerzy samochodów. Do końca kwietnia br. postaram się przygotować odpowiednią propozycję, którą przedłożę Komisji. Jeżeli uzyskam akceptację tego projektu, to szerzej z nim wystąpię.</u>
<u xml:id="u-37.27" who="#BogusławLiberadzki">Pani poseł mówiła o czystości pociągów. W tej sprawie mogę obiecać tylko jedno - zmieni się dyrektor okręgu. Ta zmiana będzie trwała 2 tygodnie. Nie będę przecież odpowiadał za czystość każdego pociągu. Nie jestem od tego. Będę tego oczekiwał od nowego dyrektora. Pociągi powinny porządnie wyglądać i być prowadzone w sposób cywilizowany.</u>
<u xml:id="u-37.28" who="#BogusławLiberadzki">Na temat wiceministra mówiłem już wcześniej. Pan poseł Król mówił o uchwale Sejmu w sprawie podatku drogowego w cenie paliwa. Ja opowiadam się za takim rozwiązaniem. Nie chciałbym, żeby ta sprawa stanowiła argument przeciwko rządowi. Sądzę jednak, że ten argument nie będzie decydujący w sprawie akceptacji nowego rządu.</u>
<u xml:id="u-37.29" who="#BogusławLiberadzki">Sami eksponujemy sprawy dotyczące dekapitalizacji dróg. Przewodniczący Komisji może to chyba potwierdzić.</u>
<u xml:id="u-37.30" who="#BogusławLiberadzki">Podniesiono temat dotyczący mostu siekierkowskiego. Istnieją już odpowiednie instrumenty prawne. Pan prezydent Święcicki był u mnie osobiście i tę sprawę uzgadnialiśmy. W tej sprawie musi nastąpić ciąg dalszy. Jest przecież uchwała Rady Ministrów włączająca most siekierkowski do krajowej sieci autostrad i dróg ekspresowych po to, żeby można go było zbudować jako most płatny. Jest to uchwała specjalna.</u>
<u xml:id="u-37.31" who="#BogusławLiberadzki">Do tej sprawy należy się jednak zabrać. Nie może jednak tego zrobić minister transportu, gdyż jest to most znajdujący się wewnątrz miasta. Odbyły się na ten temat dwie konsultacje z udziałem prezydenta i wiceprezydenta miasta. Wzięło w nich udział wielu ważnych dyrektorów z Urzędu Miejskiego. Trzeba coś dalej robić - nie ma innej rady.</u>
<u xml:id="u-37.32" who="#BogusławLiberadzki">Wraz z prezydentem miasta i wojewodą pracujemy nad systemem komunikacyjnym. Miasto Warszawa nie nadąża z budową. Niedawno - na prośbę prezydenta miasta - podpisałem zgodę na przesunięcie terminu prac do 30 czerwca br. Miałem obawy czy nie spotkam się z zarzutami w tej sprawie. Niestety, musiałem się na to zgodzić.</u>
<u xml:id="u-37.33" who="#BogusławLiberadzki">Mówiono tu o stanowisku policji. Mam nadzieję, że było to stanowisko pojedynczego policjanta, a nie instytucji. Od września ub.r. czekam na akty wykonawcze ministra spraw wewnętrznych. Bez tych aktów nie można uruchomić sprawy.</u>
<u xml:id="u-37.34" who="#BogusławLiberadzki">Była także mowa o koncesjonowaniu. Zdecydowanie idziemy w tym kierunku. Przypomnę jednak, że nie tak dawno w dzienniku „Rzeczpospolita”, w specjalnej rubryce zostałem wyzwany od postkomunistów i zabijaczy wolnego rynku. Nie jest to więc ewidentna sprawa.</u>
<u xml:id="u-37.35" who="#BogusławLiberadzki">Do końca 1996 r. akty prawne, o których mówiłem będą przygotowywane w znacznie szybszym tempie. Powstaną nowe regulacje i pakiet trzech dokumentów.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#AndrzejSzarawarski">Rozumiem, że moglibyśmy zadać panu ministrowi jeszcze wiele innych pytań. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na to, że skończył się czas przewidziany na tę część posiedzenia. Za drzwiami oczekuje już pan minister Andrzej Zieliński, którego mamy przepytać na okoliczność jego udziału w rządzie.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#AndrzejSzarawarski">W związku z tym chciałbym zapytać czy rzeczywiście jeszcze ktoś z państwa musi zadać jakieś pytanie panu ministrowi Liberadzkiemu? Jeżeli tak, to bardzo proszę o krótkie wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#ReginaPawłowska">Nie chodziło mi o to, żeby odwołać dyr. Kucharskiego. Chodziło mi po prostu o to, żeby w końcu wyjaśnić ten konflikt. Argumenty przeciwko odwołaniu dyrektora usłyszałam dzisiaj po raz pierwszy od pana ministra. Szkoda, że komisja, która badała sprawę w Radomiu, nie wyłożyła tych argumentów na konferencji prasowej.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#ReginaPawłowska">Chcę stwierdzić, że absolutnie nie opowiadam się po żadnej stronie tego konfliktu.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#AndrzejSzarawarski">Rozumiem, że dalszy ciąg sprawy wyjaśnią sobie państwo w kontaktach dwustronnych. Myślę, że sprawa Radomia jest sprawą interwencyjną i wymaga załatwienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#GrzegorzFigura">Chciałbym przedstawić dwa sprostowania. Pierwsze z nich dotyczy Dyrekcji Okręgowej Dróg Publicznych. Nie sugerowałem zwiększenia liczby tych dyrekcji. Obserwując ich pracę i skuteczność sugerowałem, żeby w nowej ustawie te dyrekcje w ogóle zlikwidować. W ten sposób rozwiążemy problem.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#GrzegorzFigura">Międzynarodową umowę, o której mówiłem podpisywały rządy Polski i Słowacji w lipcu 1993 r. W grudniu nastąpiła wymiana not dyplomatycznych w tej sprawie. Słowacy mają wybudować przedprzejście graniczne, a my drogę. Od tego czasu sytuacja jest patowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#AndrzejSzarawarski">O ile dobrze pamiętam sprawa dotyczy dwóch przejść w woj. bielskim. Jest to znany temat i myślę, że będziemy go dalej drążyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#JanZaborowski">Chciałbym tylko podać dodatkowe informacje. Pan minister powiedział, że zarząd jest powoływany przez radę PKP, która odpowiada za całokształt działalności przedsiębiorstwa Polskie Koleje Państwowe.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#JanZaborowski">A kto powołuje radę?</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#AndrzejSzarawarski">Wszyscy znamy ustawę o Polskich Kolejach Państwowych, bo ją przygotowywaliśmy. Pan minister też ją zna, w związku z czym zwalniam go z odpowiedzi na to pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#JanOkoński">Odnoszę wrażenie, że nikt nie może nic zrobić. Ministrowie w rządzie nie mogą się porozumieć. Poprzedni minister miał bardzo podobne spostrzeżenia. Myślę, że nad tą sprawą trzeba się poważnie zastanowić.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#JanOkoński">Być może należy dać ministrom znacznie większe kompetencje. Uważam, że jest to sprawa żenująca.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#AndrzejSzarawarski">Rozumiem, że w tej chwili wyczerpaliśmy już wszystkie pytania, w związku z czym możemy przejść do głosowania w sprawie opinii Komisji. Czy pan minister może pozostać na sali?</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#AndrzejSzarawarski">Rozumiem, że pan poseł Król zgłosił wniosek, żeby przeprowadzić głosowanie pod nieobecność pana ministra. Czy tak mam rozumieć pana wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#JanKról">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#AndrzejSzarawarski">W takim razie proszę pana ministra, aby zaczekał na wynik głosowania, poza salą.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#AndrzejSzarawarski">Mamy obowiązek przekazania do Prezydium Sejmu opinii czy pan Bogusław Liberadzki zapewnia wykonanie przedstawionego Sejmowi programu działania rządu. W tej sprawie odbędzie się w Sejmie głosowanie nad wotum zaufania dla całego rządu.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#AndrzejSzarawarski">Chciałbym zaproponować pozytywny wariant opinii. Kto jest za tym, żeby uznać, że pan Bogusław Liberadzki zapewnia realizację programu rządu, jako minister transportu i gospodarki morskiej?</u>
<u xml:id="u-48.3" who="#AndrzejSzarawarski">Podaję wyniki: za wnioskiem głosowało 16 posłów, przeciwko - 4, 3 posłów wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że podpiszę w imieniu Komisji pozytywną rekomendację dla pana ministra Liberadzkiego. Ogłaszam przerwę.</u>
<u xml:id="u-48.4" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
<u xml:id="u-48.5" who="#AndrzejSzarawarski">Wznawiamy obrady. Ta część poświęcona będzie zaopiniowaniu kandydata na ministra łączności. Komisja Transportu, Łączności, Handlu i Usług powinna przedstawić Prezydium Sejmu opinię czy pan prof. Andrzej Zieliński gwarantuje wykonanie zadań rządu jako minister łączności w kontekście głosowania nad wotum zaufania dla całego rządu, które odbędzie się jutro.</u>
<u xml:id="u-48.6" who="#AndrzejSzarawarski">Zgodnie z przyjętą procedurą na początku oddamy głos panu ministrowi, aby krótko mógł powiedzieć o swoich najważniejszych sukcesach i zadaniach perspektywicznych, które chce zrealizować w resorcie jako jego kierownik.</u>
<u xml:id="u-48.7" who="#AndrzejSzarawarski">Następnie odbędziemy turę pytań. Po zakończeniu pytań odbędziemy głosowanie w sprawie negatywnej lub pozytywnej opinii.</u>
<u xml:id="u-48.8" who="#AndrzejSzarawarski">Jeżeli nie ma żadnych uwag dotyczących procedury - a widzę, że nie ma - to oddam głos panu ministrowi. Proszę, żeby w krótkiej wypowiedzi sprecyzował pan najważniejsze sukcesy, porażki i plany na najbliższą przyszłość.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#AndrzejZieliński">Niedawno miałem okazję występować przed Komisją przedstawiając budżet. Powołam się na to, że w tej sytuacji, pewne informacje będę musiał powtórzyć.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#AndrzejZieliński">Nie chciałbym mówić o wszystkim. Przypomnę tylko niektóre fakty, które nazwałbym warunkami początkowymi do dzisiejszej dyskusji. Postaram się nie przedłużyć mojego wystąpienia.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#AndrzejZieliński">Chciałbym państwu przypomnieć, że w roku 1995 zaszły - moim zdaniem - dość znamienne wydarzenia w zakresie rozwoju usług łączności. Stwierdzam, że najważniejszym odcinkiem w tym sektorze jest niewątpliwie rozwój usług telekomunikacyjnych.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#AndrzejZieliński">Wszyscy dobrze wiemy, że jest to rynek usług strategicznych. Nie w sensie wojskowym czy w sensie tajności - chociaż i to ma prawdopodobnie swoje znaczenie. Jest to rynek strategiczny w sensie gospodarczym. To znaczenie podkreśliła kiedyś Komisja i Sejm w swojej uchwale z kwietnia ub.r.</u>
<u xml:id="u-49.4" who="#AndrzejZieliński">We wszystkich krajach rozwiniętych wokół tego sektora gromadzą się coraz większe kapitały. Poprzez zdobywanie tych kapitałów, poprzez kolejne inwestycje, poprzez oddziaływanie na gospodarkę sektor ten powoduje zmiany w otaczającym świecie. Myślę, że także i my dążymy do tego, żeby impas i wieloletnie zacofanie w tej dziedzinie przełamać.</u>
<u xml:id="u-49.5" who="#AndrzejZieliński">Powiem wyraźnie, że dekadę lat 90. traktujemy jako dekadę zmiany sytuacji w polskiej telekomunikacji. Nie oznacza to, że proklamujemy, iż nagle wszystko zmieni się tworząc idealną sytuację w telekomunikacji. Uważamy że proces rozwoju telekomunikacji powinien doprowadzić nas w końcu obecnego 10-lecia do zupełnie nowych jakości.</u>
<u xml:id="u-49.6" who="#AndrzejZieliński">Za cele strategiczne uważam takie prowadzenie rozwoju tego sektora usług telekomunikacyjnych, żeby przede wszystkim nastąpiła ilościowa zmiana środków telekomunikacji. Wiąże się z tym także zmiana jakościowa polegająca na implantacji zupełnie innego rodzaju systemów telekomunikacyjnych i usług telekomunikacyjnych niż te, które dobrze znamy z doświadczenia.</u>
<u xml:id="u-49.7" who="#AndrzejZieliński">Co się wydarzyło w roku 1995? W końcu roku 1995 osiągnęliśmy nasycenie w środki telekomunikacyjne ok. 15 abonentów na 100 mieszkańców. Można powiedzieć, że jest to marna liczba. Takie głosy słyszę. Proszę jednak zdać sobie sprawę z tego, że 5 lat wcześniej nasycenie wynosiło ok. 8 abonentów na 100 mieszkańców. W ciągu 5 lat podwoiliśmy prawie stan naszego posiadania.</u>
<u xml:id="u-49.8" who="#AndrzejZieliński">Liczba abonentów telefonu, który jest usługą podstawową i uniwersalną, wzrosła prawie do 6 mln. W roku 1995 przyłączono do sieci telekomunikacyjnej w Polsce rekordową liczbę 721 tys. abonentów. Osiągnięta dynamika zmian w strukturze telekomunikacyjnej wynosiła 14,8.</u>
<u xml:id="u-49.9" who="#AndrzejZieliński">Chciałbym państwu powiedzieć, że taka dynamika nie występuje często. Jest to dość rzadki wskaźnik. Tylko niektóre kraje w świecie utrzymują taką dynamikę. Naszym celem jest utrzymanie tej dynamiki, przynajmniej do końca bieżącego 10-lecia. W roku 2000 chcielibyśmy osiągnąć wskaźnik ok. 30, tylko w sieci Telekomunikacji Polskiej SA.</u>
<u xml:id="u-49.10" who="#AndrzejZieliński">Czy to się uda? Zobaczymy. Moim zdaniem, są wszelkie szanse, żeby taki wskaźnik został osiągnięty. Wskaźnik ten odpowiada ok. 10 mln abonentów w Polsce. Tylu abonentów możemy mieć w roku 2000.</u>
<u xml:id="u-49.11" who="#AndrzejZieliński">Liczby te zostaną uzupełnione także o inny stan posiadania. Spodziewać się należy, że nastąpi wreszcie przełom w zakresie rozwoju sieci operatorów niezależnych w sieciach lokalnych. Sądzę, że poczynając już od roku bieżącego będziemy mogli obserwować znaczący wzrost liczby abonentów przyłączonych w sieciach telefonicznych operatorów niezależnych.</u>
<u xml:id="u-49.12" who="#AndrzejZieliński">W końcu bieżącej dekady liczba 10 mln abonentów powinna być uzupełniona liczbą ok. 1 mln abonentów działających w sieciach telefonicznych operatorów niezależnych. W roku 2000 powinniśmy dysponować także odrębną siecią abonentów mobilnych. Według mojego szacunku liczba tych abonentów powinna wynieść ok. 1,5 mln. Mój szacunek wynika z faktu, że jest mi już znana oferta dla sieci GSM.</u>
<u xml:id="u-49.13" who="#AndrzejZieliński">Spodziewamy się, że w roku 2000 liczba abonentów dołączonych do sieci telefonii komórkowej GSM wynosić będzie ok. 1,3 mln. Sądzę, że w tym czasie liczba abonentów przyłączonych do sieci telefonii komórkowej analogowej powinna wynosić co najmniej 200 tys.</u>
<u xml:id="u-49.14" who="#AndrzejZieliński">Jeżeli uda się nam osiągnąć te wskaźniki, to będziemy mieli zupełnie inną telekomunikację. Jeśli utrzyma się dobry trend rozwoju polskiej gospodarki i nadal będzie rosła zasobność obywateli, to będzie także rosła głębokość rynku. Będzie się zwiększało zainteresowanie obywateli i biznesu powszechnym rozwojem telekomunikacji.</u>
<u xml:id="u-49.15" who="#AndrzejZieliński">Szacujemy, że około roku 2003–2005 liczba abonentów polskiej telefonii powinna wzrosnąć w sieci stacjonarnej do ok. 17 mln. Takie są plany. Gdyby te plany udało się zrealizować, to jestem zdolny zaryzykować stwierdzenie, że w końcu bieżącej dekady jesteśmy w stanie osiągnąć przyzwoite wskaźniki rozwoju telekomunikacji w Polsce. Około roku 2005 będziemy mogli osiągnąć wskaźniki średnio dobrze rozwiniętych krajów zachodnioeuropejskich.</u>
<u xml:id="u-49.16" who="#AndrzejZieliński">Co jeszcze wydarzyło się w roku 1995? Mówiłem już państwu o dołączeniu do sieci telefonicznej 721 tys. abonentów w sieci Telekomunikacji Polskiej SA. Przypomnę, że w 1995 r. zdecydowaliśmy się na dokonanie zmian w prawie telekomunikacyjnym - w prawie o łączności.</u>
<u xml:id="u-49.17" who="#AndrzejZieliński">Sejm przyjmując tę ustawę nowelizacyjną zdawał sobie sprawę z tego, że jest to krok w dobrym kierunku. Jednocześnie Sejm zobowiązał nas do tego, żebyśmy w roku 1996 przedstawili dokument stanowiący zarys polityki rozwoju usług telekomunikacyjnych w Polsce. Przy tej okazji zasygnalizuję, że taki dokument jest już gotowy. W tej chwili znajduje się on w drugiej redakcji. Chciałbym, żeby termin wyznaczony wspólnie na 31 marca br., był dotrzymany.</u>
<u xml:id="u-49.18" who="#AndrzejZieliński">Wystąpiły ostatnio pewne perturbacje polityczne związane ze zmianą rządu, które trochę nam przeszkodziły. Być może będę musiał prosić za pośrednictwem premiera o prolongatę tego terminu. Sygnalizuję jednak, że w zasadzie ten dokument jest już gotowy.</u>
<u xml:id="u-49.19" who="#AndrzejZieliński">W rezolucji z kwietnia ub.r. zawarte zostało także ważne stwierdzenie, że powinniśmy dokonać generalnych zmian w prawie telekomunikacyjnym. Te zmiany są przygotowywane. Poprzez te zmiany w prawie i zmianę struktur zarządzania sektorem telekomunikacji będziemy dokonywali lepszej organizacji rynku. Możemy dyskutować na ten temat.</u>
<u xml:id="u-49.20" who="#AndrzejZieliński">Uważam, że wszystkie te sprawy powinny być ustalane w pewnym rytmie. Powinien być to rytm związany z następującym kalendarzem, że do końca roku 1996 powinniśmy mieć możliwość przedłożenia dobrze rozwiniętych idei dotyczących funkcjonowania rynku telekomunikacyjnego.</u>
<u xml:id="u-49.21" who="#AndrzejZieliński">Oprócz przyjęcia ustawy w roku 1995 rząd przyjął również dwa dokumenty pochodne, które bardziej szczegółowo przedstawiały politykę w zakresie rozwoju usług telekomunikacyjnych. Był to dokument dotyczący zmian strukturalnych w polskiej telekomunikacji. Nie mówię tu tylko o Telekomunikacji Polskiej SA - chociaż i o tym jest mowa w dokumencie - ale o całym sektorze. Drugi dokument dotyczył zarysu polityki rozwoju telekomunikacji w regionach wiejskich.</u>
<u xml:id="u-49.22" who="#AndrzejZieliński">Powtórzę państwu jeszcze raz liczby, które już podałem. W roku 1995 przyłączyliśmy do sieci telefonicznej 721 tys. abonentów, w tym 125 tys. abonentów na obszarach wiejskich. Dla przypomnienia wszystkim chciałbym powiedzieć, że liczba 100 tys. abonentów była w latach 80. liczbą określającą górny pułap zdolności rozwoju sieci telekomunikacyjnej.</u>
<u xml:id="u-49.23" who="#AndrzejZieliński">Dla porównania podam państwu liczby z roku 1994. Dołączyliśmy wówczas 560 tys. abonentów w całym kraju, w tym 85 tys. abonentów na terenach wiejskich.</u>
<u xml:id="u-49.24" who="#AndrzejZieliński">W roku 1995, po licznych i skomplikowanych dyskusjach, podjęliśmy decyzje dotyczące rozwoju telekomunikacji komórkowej i implantacji do Polski systemu GSM. Ta decyzja jest powoli realizowana. Mam nadzieję, że już wkrótce wydam dwie nowe koncesje na operowanie w sieci GSM.</u>
<u xml:id="u-49.25" who="#AndrzejZieliński">Pragnę powiedzieć, że w roku 1996 i 1997 proces ten będzie energicznie kontynuowany. Do chwili obecnej wydaliśmy łącznie ponad 100 zezwoleń dla operatorów niezależnych. Mamy prawo liczyć na to, że te zezwolenia będą owocowały realnymi zmianami w polskiej sieci telekomunikacyjnej, a zwłaszcza w sieciach lokalnych.</u>
<u xml:id="u-49.26" who="#AndrzejZieliński">Mówię w tej chwili o sferze rzeczowej. Za chwilę powiem państwu także o kwestiach regulacyjnych. Myślę, że te sprawy będą bardzo interesowały Komisję. W ramach sfery rzeczowej w roku 1996 można spodziewać się, że w sieci telefonii stacjonarnej dołączymy ok. 800 tys., a być może nawet 900 tys. abonentów w sieciach Telekomunikacji Polskiej SA. Mam nadzieję, że dołączymy także ok. 100 tys. abonentów w sieciach operatorów niezależnych.</u>
<u xml:id="u-49.27" who="#AndrzejZieliński">Liczymy na to, że rok 1996 będzie pierwszym rokiem, w którym wystąpi proces poważnego rozwoju działalności operatorów niezależnych. Chcę państwu powiedzieć, że liczby, które podaję, szacowane są bardzo ostrożnie. Gdybym podawał prostą sumę posiadanych przez nas deklaracji składanych przy wydawaniu koncesji dla operatorów niezależnych, to mógłbym operować zadeklarowaną liczbą w wysokości 300 tys. abonentów.</u>
<u xml:id="u-49.28" who="#AndrzejZieliński">Wolę być jednak ostrożny w moich szacunkach. Mamy zwymiarowane liczby dotyczące operatora, który pozostaje pod kontrolą państwa i spółki telekomunikacyjnej. Dlatego mój szacunek dotyczący operatorów niezależnych mówi o 100 tys. abonentów w sieci stacjonarnej.</u>
<u xml:id="u-49.29" who="#AndrzejZieliński">Wspomniałem już o tym, że wydamy 2 koncesje na operowanie w sieciach telefonii komórkowej GSM. Można się spodziewać, że już ok. połowy roku (jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem) zaczną być przyłączani do sieci GSM abonenci w wielkich miastach. Następnie będą przyłączani abonenci na terenie komunikowania się, czyli wzdłuż głównych traktów komunikacyjnych w Polsce.</u>
<u xml:id="u-49.30" who="#AndrzejZieliński">W roku 1996 przewidujemy również, że wydamy kolejną koncesję na operowanie w sieci komórkowej GSM - nazywanej DCS-1800. Są to sieci typu komórkowego działające według procedur GSM. Są to sieci bardziej oszczędne, bardziej pojemne, perspektywiczne. Posiadają bardzo atrakcyjne charakterystyki technologiczne. Sprawa ta była sygnalizowana w decyzji ministra łączności z dnia 25 lipca 1995 r., kiedy otwarliśmy problem istnienia w Polsce poważnych sieci telekomunikacji komórkowej.</u>
<u xml:id="u-49.31" who="#AndrzejZieliński">Przy okazji mojego wystąpienia przed Komisją w sprawie budżetu w grudniu ub.r. mówiłem o tym, że pragniemy podjąć istotne decyzje dotyczące implantacji do Polski tzw. technologii bezprzewodowych dla sieci stacjonarnej. W języku angielskim technologie te są nazywane skrótowo technologiami WIL.</u>
<u xml:id="u-49.32" who="#AndrzejZieliński">Jeżeli uda się nam to zrobić, to być może nastąpi w Polsce istotny przełom w zakresie rozwoju telekomunikacji na wsi. Podstawową przeszkodą rozwoju telekomunikacji na wsi są wysokie koszty inwestycyjne. Jednostkowe koszty inwestycyjne są większe niż na terenach gęsto zaludnionych. Także dłuższy jest okres zwrotu kapitału.</u>
<u xml:id="u-49.33" who="#AndrzejZieliński">Gdyby nam się udało sfinalizować prowadzone rozmowy i stosowane już eksperymenty związane z tą technologią, to moglibyśmy pozyskać amerykańskie technologie przodujące w tym zakresie. Moglibyśmy wtedy dysponować technologiami, których ceny jednostkowe są na tyle atrakcyjne, że koszt jednostkowy dołączenia jednego abonenta mieściłby się w granicach 600–700 dolarów na jednego abonenta.</u>
<u xml:id="u-49.34" who="#AndrzejZieliński">W sieciach stacjonarnych, przy rozwiązaniach zwykłych, kablowych, stosowanych do tej pory, koszt dołączenia jednego abonenta udaje się utrzymać w Polsce poniżej 1000 dolarów. Średni koszt przyłączenia w Europie szacowany jest na ok. 1500 dolarów. Dzieje się tak z różnych powodów. Ten koszt wraz z rozwojem telekomunikacji będzie rosnął.</u>
<u xml:id="u-49.35" who="#AndrzejZieliński">Gdyby nam się udało zastosować nowe technologie WIL, to szybko moglibyśmy podjąć poważne decyzje dotyczące terenów zaniedbanych. Technologie bezprzewodowe dają nie tylko oszczędność finansową, ale także oszczędność czasu. Nie da się ukryć, że w Polsce są tereny zaniedbane. Gdyby ktoś oglądał mapę gęstości sieci telefonicznej w Polsce z końca 1995 r., to zgodzi się z tym, że nierównomierność rozwoju telekomunikacji w Polsce jest oczywista.</u>
<u xml:id="u-49.36" who="#AndrzejZieliński">Są miasta znakomicie stelefonizowane. Są to przeważnie duże miasta takie jak Warszawa czy Łódź, Gdańsk i Wrocław. Dobrze stelefonizowane są takie okręgi jak: Zakład Telekomunikacji Warszawa, Zakład Telekomunikacji Gdańsk. Notabene dla Gdańska funkcjonuje program, który w przyszłości zaowocuje tym, że sytuacja telekomunikacyjna w Gdańsku znacznie się poprawi. Dobrze rozwinięta jest telekomunikacja w woj. łódzkim, krakowskim i w Krakowie.</u>
<u xml:id="u-49.37" who="#AndrzejZieliński">Jeżeli popatrzymy na mapę gęstości telekomunikacyjnej to stwierdzimy ze smutkiem, że takie województwa w centrum Polski, jak woj. ciechanowskie, siedleckie, bielsko-podlaskie, ostrołęckie i skierniewickie są dyskryminowane telekomunikacyjnie.</u>
<u xml:id="u-49.38" who="#AndrzejZieliński">Podobna sytuacja jest w całej Małopolsce. Pas Polski południowo-wschodniej jest obszarem o źle rozwiniętej telekomunikacji. Muszę zgodzić się z takim twierdzeniem. Dlatego musimy coś zrobić, żeby telekomunikacja rozwijała się szybciej i bardziej równomiernie.</u>
<u xml:id="u-49.39" who="#AndrzejZieliński">Mówimy o tym, że jest to proces rozłożony na całe dziesięciolecie. Dobrze by jednak było przyspieszyć te działania, aby zaciemnić białe plamy na mapie, o której mówiłem.</u>
<u xml:id="u-49.40" who="#AndrzejZieliński">W roku 1996 zostanie praktycznie zakończony pierwszy etap rozwoju systemu nowoczesnej łączności międzymiastowej. System ten tworzony jest przy użyciu nowoczesnych technologii komunikacyjnych, łącznie z technologią SDH. Już dzisiaj wszystkie miasta wojewódzkie w Polsce za wyjątkiem Słupska są wyposażone w nowoczesne centrale międzymiastowe.</u>
<u xml:id="u-49.41" who="#AndrzejZieliński">Do połowy 1997 r. cała sieć międzymiastowych central cyfrowych będzie połączona traktami o wielkich pojemnościach informacyjnych osiągających miejscami pojemność do 2,5 Gigabita na sekundę. Budujemy także połączenia tranzytowe, które umożliwią tranzyt w ruchu wschód-zachód.</u>
<u xml:id="u-49.42" who="#AndrzejZieliński">W grudniu 1995 r. uruchomiliśmy połączenie pomiędzy Rzeszowem i Lwowem przez Przemyśl. W tym roku przedłużymy to połączenie z Lwowa do Kijowa i odpowiednio z Rzeszowa do Krakowa. Takie są ustalenia międzynarodowe. Budujemy także odpowiednie relacje między północą i południem.</u>
<u xml:id="u-49.43" who="#AndrzejZieliński">Uważamy, że trzeba wykorzystać położenie Polski, które było powodem wielu kłopotów historycznych, do robienia dobrych interesów. Takim interesem mogą być połączenia tranzytowe w ruchu telekomunikacyjnym. Wiadomo, że podobne problemy dotyczą również ruchu transportowego.</u>
<u xml:id="u-49.44" who="#AndrzejZieliński">W połowie roku 1997 zakończy się pierwszy etap budowy doskonałej technicznie sieci międzymiastowej, która kosztować nas będzie ok. 700 mln dolarów. W dużej części środki pochodzą z kredytów gwarantowanych przez rząd polski z budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-49.45" who="#AndrzejZieliński">W drugim etapie kontynuowane będzie doskonalenie rozwoju tego systemu między-miastowego. Ten etap zarysowany jest do roku 2003 i będzie kosztował mniej więcej drugie tyle.</u>
<u xml:id="u-49.46" who="#AndrzejZieliński">Projekt uzbrojenia polskiej telekomunikacji w doskonałą sieć międzymiastową i międzynarodową będzie kosztował łącznie ok. 1,5 mld dolarów. Zdawaliśmy sobie sprawę o jakim przedsięwzięciu w zakresie telekomunikacji mówimy. W chwili obecnej spółka telekomunikacyjna musi zainwestować kwotę rzędu 1 mld dolarów w inwestycje telekomunikacyjne.</u>
<u xml:id="u-49.47" who="#AndrzejZieliński">Nie wiem czy państwo zgodzą się z moim zdaniem. Mówiłem tu wielokrotnie, że moim zdaniem w Polsce realizujemy w chwili obecnej najbardziej ambitny projekt infrastrukturalny w telekomunikacji. Niezależnie od tego, jaką krytykę mogą zgłosić pod adresem telekomunikacji środowiska prasowe, parlamentarne i inne, to wskaźniki modernizacji telekomunikacji muszą być przyjęte z pewną dozą satysfakcji.</u>
<u xml:id="u-49.48" who="#AndrzejZieliński">Zdaję sobie sprawę z tego, że można pod adresem telekomunikacji zgłaszać różne uwagi. Często krytyka może być usprawiedliwiona. W dniu wczorajszym od godz. 22.15 do godz. 22.45 obserwowałem program telewizyjny, w którym i ja miałem przyjemność lub nieprzyjemność występować. Na końcu programu wpleciono i moją wypowiedź. Reportaż zakończono pokazując śmietnik z połamanym telefonem. Jest to dla mnie bardzo przykre.</u>
<u xml:id="u-49.49" who="#AndrzejZieliński">Przy okazji powiem państwu, że zostałem namówiony do wzięcia udziału w tym programie przez jednego z dziennikarzy. Nie wiedząc o co chodzi w tym programie wypowiadałem się o różnych sprawach przez 20 minut w moim gabinecie. Okazało się, że w programie byłem pokazany przez mniej więcej 30 sekund. Rozumiem jednak, że krytyka jest potrzebna, jeśli jest uzasadniona.</u>
<u xml:id="u-49.50" who="#AndrzejZieliński">Taka krytyka była w tym programie. Były jednak także pewne pochwały pod adresem telekomunikacji polskiej.</u>
<u xml:id="u-49.51" who="#AndrzejZieliński">Pragnę więc powiedzieć, że w Polsce sporo się robi w zakresie telekomunikacji w sensie rzeczowym, żeby dokonać zmiany w stanie posiadania. W Polsce budujemy to, czego w Polsce przez 50 lat nie budowano. W ciągu 5 lat dokonano podwojenia stanu posiadania. Przez kolejne 5 lat ponownie podwoi się stan posiadania.</u>
<u xml:id="u-49.52" who="#AndrzejZieliński">To chciałbym państwu oświadczyć. Stwierdzam jednocześnie, że mamy szansę żeby właśnie tak się stało.</u>
<u xml:id="u-49.53" who="#AndrzejZieliński">Istnieje jednak problem instrumentów prawnych i ekonomicznych angażowanych w ten proces. Chodzi o to, żeby przebiegał on lepiej. Moim zdaniem, główna tajemnica dotychczasowych sukcesów polega na tym, że zdecydowaliśmy się na komercjalizację tej dziedziny. Mogą państwo powiedzieć, że są także i wady. Z takim twierdzeniem muszę się zgodzić.</u>
<u xml:id="u-49.54" who="#AndrzejZieliński">Sukces kryje się także w tym, że w 1990 r. zdecydowano się na pewne kroki liberalizacyjne w zakresie rozwoju rynku usług telekomunikacyjnych.</u>
<u xml:id="u-49.55" who="#AndrzejZieliński">Musimy liczyć się z generalną polityką rządu dotyczącą naszego wejścia do Unii Europejskiej. Ta polityka nie budzi kontrowersji w żadnych środowiskach opiniotwórczych - przynajmniej mam taką nadzieję. W związku z powyższym musimy robić wszystko, żeby pewne standardy zachowań, w tym standardy prawne dostosować do rynku europejskiego.</u>
<u xml:id="u-49.56" who="#AndrzejZieliński">Nie chodzi tylko o to, żebyśmy zgodzili się z tym, co myślą w Brukseli o sposobie organizowania telekomunikacji. Chodzi także o to, żebyśmy widzieli istotne zalety liberalizacyjnego procesu na polskim rynku telekomunikacyjnym.</u>
<u xml:id="u-49.57" who="#AndrzejZieliński">Kalendarz zmian wyobrażam sobie w sposób następujący. Mówiłem już o tym wcześniej, ale chciałbym to powtórzyć na dzisiejszym posiedzeniu Komisji. Przyjęliśmy kilka założeń, które będą klarownie zapisane w dokumencie „Polityka w zakresie rozwoju rynku usług telekomunikacyjnych”. Uprzedzałem, że ten dokument już wkrótce będzie złożony w Sejmie.</u>
<u xml:id="u-49.58" who="#AndrzejZieliński">Zdecydowaliśmy się na liberalizację usług telekomunikacyjnych. Będą stosowane pewne ograniczenia w zakresie tzw. usług uniwersalnych, do których z definicji należy przede wszystkim telefonia i telegrafia. Musimy sobie jasno powiedzieć, że telegrafia schodzi dzisiaj z areny dziejów. Drugim czynnikiem, który być może kiedyś będzie czynnikiem kwalifikowanym jako składnik usług uniwersalnych, będzie - być może - transmisja danych.</u>
<u xml:id="u-49.59" who="#AndrzejZieliński">Zdecydowaliśmy się na to, żeby w zakresie usług innych niż telefonia szybko liberalizować rynek w skali ogólnopolskiej. Wydajemy koncesje, które tam, gdzie nie ma żadnych fizycznych ograniczeń będą wydawane bez procedur przetargowych. Będą to koncesje łatwo osiągalne. Będą to koncesje płatne, co ustaliliśmy w prawie telekomunikacyjnym, ale będą to koncesje łatwo osiągalne.</u>
<u xml:id="u-49.60" who="#AndrzejZieliński">Szczególnym wyróżnikiem usług telekomunikacyjnych są usługi mobilne. Są one przede wszystkim usługami telefonicznymi, ale nie tylko. Telefonia komórkowa, zwłaszcza w systemie GSM, jest zdolna przenosić także inne informacje. Może być także wykorzystywana do transmisji danych.</u>
<u xml:id="u-49.61" who="#AndrzejZieliński">Autentycznie pragniemy zdemonopolizować usługi mobilne i wprowadzić możliwie jak najszybciej autentyczną konkurencję na rynek tych usług. Chcemy przyciągnąć nowe kapitały na ten rynek. W ten sposób chcielibyśmy osiągnąć stan zasadniczo odmienny od stanu jaki był w Polsce utrzymywany do tej pory. Mówię tu o stanie monopolu w zakresie tych usług.</u>
<u xml:id="u-49.62" who="#AndrzejZieliński">W zakresie usługi uniwersalnej - czyli nowoczesnej telefonii cyfrowej - pragniemy liberalizować rynek w sieciach lokalnych. Mówiąc o sieciach lokalnych posłużę się terminologią techniczną. Powiem, że chodzi tu o usługi w sieciach wewnątrzstrefowych, pod warunkiem, że strefy zostaną powiększone. Można powiedzieć, że chodzi tu o usługi na obszarach zbliżonych powierzchnią do dzisiejszych województw.</u>
<u xml:id="u-49.63" who="#AndrzejZieliński">W dokumencie rządowym „Kierunki zmian strukturalnych” zatwierdzonym w sierpniu ub.r. zawarty został zamiar utrzymania do końca 1999 r. dominacji na rynku usług uniwersalnych (telefonii) Telekomunikacji Polskiej SA w sieci międzymiastowej. Najprawdopodobniej do końca tej dekady będziemy prawnie gwarantować wyłączność spółki na te usługi - prawnie, a nie tylko faktycznie.</u>
<u xml:id="u-49.64" who="#AndrzejZieliński">Chciałbym powiedzieć o jeszcze innym czynniku, który nabiera dynamiki i zaczyna być czynnikiem bardzo poważnym. Rząd zdecydował się na to, żeby przyjąć hasło dotyczące prywatyzacji telekomunizacji w sensie prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej SA. Trzeba jasno powiedzieć o tym, że udzielanie koncesji dla operatorów niezależnych to w istocie rzeczy prywatyzacja rynku telekomunikacyjnego.</u>
<u xml:id="u-49.65" who="#AndrzejZieliński">Wszyscy nowi operatorzy, którzy pojawiają się na polskim rynku telekomunikacyjnym w większości są reprezentantami kapitału prywatnego, w tym również zagranicznego. Od tego roku na porządku dziennym stoi problem prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej SA.</u>
<u xml:id="u-49.66" who="#AndrzejZieliński">Podjęliśmy studia nad tym problemem. Istnieją rozmaite możliwości jego rozwiązania. Angażujemy do badań jedną z zachodnich firm consultingowych. Prowadzimy takie studia także we własnych ośrodkach. Zamierzamy w roku 1996 przedłożyć rządowi do akceptacji idee dotyczące prywatyzacji spółki Telekomunikacja Polska SA.</u>
<u xml:id="u-49.67" who="#AndrzejZieliński">Jestem przekonany o tym, że będzie to pierwszy krok do prywatyzacji tej firmy. W kolejnych latach w zakresie tej prywatyzacji podejmowane będą kolejne kroki. Spółka ta powoli będzie się prywatyzowała.</u>
<u xml:id="u-49.68" who="#AndrzejZieliński">W moim przekonaniu, kresem prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej SA jako narodowego operatora może być poziom ok. 50% własności skarbu państwa. Być może poziom ten będzie mógł być obniżony. Tak postąpili Węgrzy. Są to jednak sprawy przyszłości. Na początku należy liczyć się z tym, że będziemy dokonywali kolejnych kroków prywatyzacyjnych w obszarze tej spółki.</u>
<u xml:id="u-49.69" who="#AndrzejZieliński">Metoda prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej SA nie jest przesądzona i będzie przedmiotem studiów. Decyzję będziemy mogli podjąć w odpowiednim momencie. Sądzę, że będzie to jeszcze w roku 1996.</u>
<u xml:id="u-49.70" who="#AndrzejZieliński">Na koniec chciałbym jeszcze krótko powiedzieć państwu o usługach pocztowych. Mówiłem o nich przy okazji wprowadzania na posiedzenie Sejmu ustawy o przedsiębiorstwie państwowym Poczta Polska. Ustawa została skierowana do Komisji. O tej ustawie będziemy jeszcze prawdopodobnie długo dyskutować, tak samo jak o ustawie o łączności.</u>
<u xml:id="u-49.71" who="#AndrzejZieliński">Pragnę jednak powiedzieć, że przyjmujemy następujący model rozwoju usług pocztowych. Do końca 10-lecia utrzymane zostanie przedsiębiorstwo państwowe o specjalnym statusie prawnym nadanym w ustawie, o której mówiłem. Kształt tej ustawy zależy od Sejmu, a także w ogromnym stopniu od Komisji, która dzisiaj zebrała się na tej sali.</u>
<u xml:id="u-49.72" who="#AndrzejZieliński">Powiększany będzie obszar konkurencji wokół tego przedsiębiorstwa. Ta konkurencja występuje już dzisiaj. W Komisji odbywały się gorące dyskusje nad pewnymi problemami związanymi z koncesjonowaniem, np. z koncesjonowaniem kurierów. Faktem jest jednak, że firmy pocztowe zaczynają działać wokół Poczty Polskiej i wytwarzają pewną konkurencję.</u>
<u xml:id="u-49.73" who="#AndrzejZieliński">Pragnę powtórzyć, że w roku 1997 Poczta Polska zlikwiduje deficyt i nie będzie już przedsiębiorstwem deficytowym. Budżet państwa przyjęty przez Sejm i podpisany przez prezydenta przewiduje, że w 1996 r. deficyt eksploatacyjny przewidziano na poziomie 10 mln zł. W roku ubiegłym było to 220 mln zł, a 2 lata temu - 270 mln zł. W roku 1997 deficytu już nie będzie.</u>
<u xml:id="u-49.74" who="#AndrzejZieliński">Przewidujemy, że w roku 2000 Poczta Polska nie będzie już prosiła o dofinansowanie inwestycji. Wtedy będzie to już zdrowe przedsiębiorstwo o zyskowności rzędu 4–5%. Takie są założenia. Wierzę, że są to założenia całkowicie realne.</u>
<u xml:id="u-49.75" who="#AndrzejZieliński">Dzięki polityce modernizacji Poczty Polskiej do dzisiaj zmodernizowała ona 60% wszystkich swoich urzędów, których jest ponad 7800. W niektórych województwach, np. w poznańskim, wszystkie placówki zostały odremontowane i całkowicie od nowa zorganizowane. W Warszawie wskaźnik ten osiągnął 70%.</u>
<u xml:id="u-49.76" who="#AndrzejZieliński">W roku 1997 i 1998 będzie można stwierdzić, że wszystkie nasze placówki pocztowe są już zmodernizowane, lepiej zorganizowane i odremontowane. Spodziewam się, że rozwój usług pocztowych będzie znacznie lepszy niż dotychczas.</u>
<u xml:id="u-49.77" who="#AndrzejZieliński">Problemem jest sposób działania Poczty Polskiej w przyszłości. Jest to problem otwarty. Wobec rozwoju mediów elektronicznego przekazywania informacji, czyli telekomunikacji, poczta może znaleźć się w kryzysie. Takie problemy istnieją zwłaszcza wobec przewidywanego wprowadzenia obrotu bezgotówkowego. Jest to powszechnie praktykowane w całym świecie.</u>
<u xml:id="u-49.78" who="#AndrzejZieliński">Dzisiaj poczta żyje z listów, przesyłek pocztowych i obrotu finansowego. Ten problem musi być stale pod obserwacją, dlatego że w tym sektorze pracuje ok. 100 tys. ludzi. Sektor ten wykonuje określone, ważne funkcje społeczne, zwłaszcza na terenach wiejskich. Dlatego nie jest obojętne, jaką perspektywę będziemy widzieli przed tym sektorem.</u>
<u xml:id="u-49.79" who="#AndrzejZieliński">Rozwój telekomunikacji w wyniku rozwoju technologicznego w elektronice jest praktycznie trudny do zdefiniowania lub przewidzenia. Może jest to przesadne określenie, ale uważam, że ten rozwój jest nieograniczony.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#AndrzejSzarawarski">Rozpoczynamy rundę pytań. Sądzę, że podobnie jak w czasie poprzednich przesłuchań po kilku pytaniach zrobimy przerwę, aby umożliwić udzielenie odpowiedzi. Rundy pytań będziemy powtarzać, aż do ich wyczerpania. Jednocześnie prosiłbym dziennikarzy, żeby potraktowali pana ministra lepiej niż dziennikarze telewizji.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#AndrzejSzarawarski">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#RyszardOlszewski">Już niedługo, w marcu, spotkamy się żeby rozpatrzyć raport Najwyższej Izby Kontroli. Poznamy wtedy także i pana stanowisko. Mimo to chciałbym już dzisiaj skierować do pana kilka pytań.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#RyszardOlszewski">Najwyższa Izba Kontroli w raporcie z października 1995 r. przedstawiła zarzuty i pokazała nieprawidłowości w Telekomunikacji Polskiej SA. Co zrobił pan jako minister, żeby uporządkować niegospodarność w tej firmie? Czy pana zastępca, wiceminister Popiołek odpowiedzialny za Telekomunikację Polską SA będzie nadal pańskim zastępcą?</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#RyszardOlszewski">Dlaczego kontrakt TP SA w Szczecinie wzrósł ze 146 dolarów za podłączenie jednego telefonu do prawie 600 dolarów? Taki sam kontrakt w Gdańsku także zmienił się na niekorzyść abonentów. Koszt podłączenia będzie wynosił ponad 1000 dolarów.</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#RyszardOlszewski">Czy wie pan o tym, że TP SA w Gdańsku i Gdyni podpisało umowę z abonentami w grudniu 1995 r.- która jest niekorzystna dla TP SA? Tę sprawę mogę szerzej przedstawić w dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#AndrzejSzarawarski">Co oznacza określenie „umowa z abonentami”? Czy TP SA zawarła umowę z każdym z abonentów?</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#RyszardOlszewski">Tak, o to chodzi.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#RyszardOlszewski">Żeby zrealizować założony plan podpisano umowy, których TP SA nigdy nie zrealizuje. W tych miejscach nawet nie ma central telefonicznych. W umowie zawarto stwierdzenie, że telefon zostanie zainstalowany po miesiącu. W przypadku niezrealizowania umowy telefon będzie zainstalowany za darmo. TP SA będzie ponosiło także odsetki wynikające z niezrealizowania umowy.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#RyszardOlszewski">Prędzej czy później te koszty spadną na nas, na podatników.</u>
<u xml:id="u-53.3" who="#RyszardOlszewski">Zbudowano centrale, które jeszcze długo nie będą mogły być wykorzystane, gdyż nie buduje się sieci kablowej. Budowę podłączeń wykreślono z kontraktu Telekomunikacji Polskiej SA. Kto pokryje koszty tych nieprawidłowości i niegospodarności?</u>
<u xml:id="u-53.4" who="#RyszardOlszewski">Mówił pan o tym, że telegrafy idą do lamusa. Jeśli tak to dlaczego wybudowano centralę telegraficzną?</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#TadeuszMoszyński">Słuchając pańskiego wystąpienia nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że mówi pan przede wszystkim o działalności podległych panu przedsiębiorstw. Na dobrą sprawę ministerstwo mogło tylko zainicjować pewne działania poprzez projekty legislacyjne.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#TadeuszMoszyński">To, że rozwija się telefonia przewodowa i komórkowa, to zasługa przedsiębiorstw, a nie ministerstwa.</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#TadeuszMoszyński">W związku z tym chciałbym zapytać jakie działania podjęło ministerstwo w sprawie dalszego rozwoju telekomunikacji? Czy w planach ministerstwa są jakieś działania legislacyjne, nowe ustawy, nowelizacja ustawy o łączności itd.?</u>
<u xml:id="u-54.3" who="#TadeuszMoszyński">Czy ministerstwo jest przygotowane do wejścia w nowy etap rozwoju telekomunikacji?</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#KarolDziałoszyński">Mówił pan o przygotowaniu nowej wizji rozwoju telekomunikacji. Zapowiadał pan możliwość spóźnienia w realizacji tej wizji. To spóźnienie ma się odnosić do rezolucji uchwalonej przez Sejm w kwietniu ub.r.? Tak.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#KarolDziałoszyński">Moja pierwsza uwaga jest taka, że ten gabinet ulega rekonstrukcji, ale Ministerstwo Łączności przez cały czas jest takie samo.</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#KarolDziałoszyński">Na posiedzeniu Komisji podnoszono już pewną sprawę, na którą nigdy nie uzyskaliśmy odpowiedzi. W dniu 7 lipca ub.r. miała wejść w życie nowelizacja ustawy o łączności. Pomimo to ministerstwo wydało wcześniej 12 koncesji na ruch operatorów w sieciach lokalnych. Powstała w ten sposób ewidentna strata dla budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-55.3" who="#KarolDziałoszyński">Jak będą wyglądały przetargi na licencje lokalne? Czy ich elementem będą określone z góry połączenia TP SA?</u>
<u xml:id="u-55.4" who="#KarolDziałoszyński">Rozumiem, że ministerstwo prowadzi prace nad nowymi regulacjami prawnymi. Czy przy formułowaniu zarządzeń ministerstwo wprowadziło zasadę konsultowania się z samorządami gospodarczymi, które na tym rynku pracują?</u>
<u xml:id="u-55.5" who="#KarolDziałoszyński">Następna sprawa dotyczy systemu GSM. Mówimy o tym, że przygotowujemy się do demonopolizacji na rynku usług telekomunikacyjnych. Obserwując warunki przetargów muszę stwierdzić, że umacniają one lub tworzą nowy monopol TP SA w zakresie połączeń pomiędzy sieciami operatorskimi, a także w zakresie infrastruktury telekomunikacyjnej. Wszyscy jesteśmy zainteresowani czym zakończył się ten przetarg? Do tej pory nie ujawniono jego wyników.</u>
<u xml:id="u-55.6" who="#KarolDziałoszyński">Nie wiemy ile zaoferowały konsorcja. Wszystkie dane pochodzą z przecieków prasowych. Nie ma w tej sprawie oficjalnego stanowiska.</u>
<u xml:id="u-55.7" who="#KarolDziałoszyński">Zastanawiamy się także nad tym dlaczego ponad 30 firm kupiło dokumenty przetargowe, a tylko 3 konsorcja przystąpiły do przetargu. Z rozmów wynika, że część firm stwierdziła, że ten doskonały interes może nie być zbyt pewny finansowo, gdyż TP SA nie potrafiło określić kosztów połączeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#GrzegorzGruszka">W trakcie przesłuchania pana jako kandydata na ministra w rządzie Józefa Oleksego pytałem pana o wprowadzenie systemu Giro.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#GrzegorzGruszka">Dziś także chcę zapytać o tę sprawę. Wiem jednak o tym, że w tym czasie nic pan nie zrobił w tej sprawie. Ma ona związek z Bankiem Pocztowym, którego jest pan właścicielem, albo na który ma pan pośredni wpływ. Bezpośrednimi właścicielami banku jest TP SA i Poczta Polska.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#GrzegorzGruszka">Podzielam zdanie mojego przedmówcy, że wiele mówił pan o tym co zrobiły firmy, a bardzo mało o tym co zrobiło ministerstwo. Myślę, że mógłby pan wiele zrobić w sprawie obrotu bezgotówkowego. Jest w tej sprawie uchwała Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów z 1992 r.</u>
<u xml:id="u-56.3" who="#GrzegorzGruszka">Nie chciałbym, żeby za pół roku powtórzyła się taka sytuacja, że ładnie opowie pan o kilku sprawach, zaniedbując jednocześnie inne sprawy należące do Ministerstwa Łączności.</u>
<u xml:id="u-56.4" who="#GrzegorzGruszka">Chciałbym, żeby zainteresował się pan bardziej Bankiem Pocztowym. Jest to jedyny bank, którego - choć pośrednio - jest pan jedynym właścicielem. Zaraz powie pan, że to nie pan jest właścicielem, tylko dwie firmy.</u>
<u xml:id="u-56.5" who="#GrzegorzGruszka">Gdybym był złośliwy, to mógłbym popytać o sprawy Amerbanku i zatrudnienia pana Gadomskiego w TP SA. Proponuję jednak, żebyśmy zostawili te sprawy na boku.</u>
<u xml:id="u-56.6" who="#GrzegorzGruszka">Nie gości pan zbyt często na posiedzeniach naszej Komisji. Często wysyła pan swoich zastępców. Na jednym z posiedzeń była poruszona sprawa byłego ministra łączności, pana Slezaka. Z jego powodu powstały międzynarodowe zawirowania prawne i pewien konflikt. To właśnie on podpisał pseudoobietnicę dla dwóch firm, które są udziałowcami Centertelu.</u>
<u xml:id="u-56.7" who="#GrzegorzGruszka">Dzisiaj ten pan jest szefem rady nadzorczej TP SA. Występowaliśmy w tej sprawie do pana prosząc o przedstawienie analizy sytuacji. Nie było jednak żadnej reakcji z pana strony wobec naszej Komisji. Nie wiem czy było to lekceważenie Komisji, czy też może samozadowolenie i zadufanie w sobie.</u>
<u xml:id="u-56.8" who="#GrzegorzGruszka">Z tego co wiem pan Slezak jest także szefem firmy, która współpracuje z TP SA. Mówię tu o sprawach przykrych. Nie będziemy przecież mówić o tym, co udało się zrobić. Komisja jest forum, na którym należy poruszać sprawy, które - naszym zdaniem - należy zrobić.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#JanWołek">Niektórzy poprzednicy wyczerpali już moje pytania. Mam jednak kilka uwag, które chciałbym skierować do pana ministra.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#JanWołek">Operowanie cyframi jest dość złudne. Jeżeli na wsi był jeden telefon, a ostatnio założono drugi, to wzrost wynosi 100%. Dlatego prosiłbym, żeby nie operować takimi danymi. Ja pochodzę ze wsi i wiem jak te sprawy wyglądają. Te dane są bardzo złudne.</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#JanWołek">Mówi pan o tym, że Warszawa jest dobrze stelefonizowana. Tymczasem mam przed sobą warszawską interwencję. Ktoś od kilku lat oczekuje na założenie telefonu. Chciałbym dowiedzieć się ile lat trzeba czekać w Warszawie na założenie telefonu?</u>
<u xml:id="u-57.3" who="#JanWołek">Była już mowa o obietnicy dla udziałowców Centertelu. Kto poniesie konsekwencje, jeżeli Polska przegra arbitraż? Chciałbym coś na ten temat usłyszeć.</u>
<u xml:id="u-57.4" who="#JanWołek">Proszę wziąć pod uwagę, że wieś jest telefonizowana za pieniądze klientów. Dzieje się to przy ogromnym zysku Telekomunikacji Polskiej SA. Żeby mieć telefon musiałem zapłacić 15 mln starych zł. Nie wiem czy to tanio, czy drogo. Chciałbym jednak na to zwrócić uwagę.</u>
<u xml:id="u-57.5" who="#JanWołek">Mam jeszcze jedną uwagę. Zakładamy nowe telefony. Jesteśmy w dobie komputeryzacji. Jednak jakość połączeń telefonicznych jest dramatycznie zła. Nie wiem, w jaki sposób mógłbym obciążyć pocztę, jeżeli jedną rozmowę ze Szczecina do Warszawy przerywa mi się trzykrotnie. Muszę ponownie się połączyć, za co ponownie płacę. Praktycznie nie mam możliwości interwencji w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-57.6" who="#JanWołek">Podobna sytuacja dotycząca jakości rozmów występuje na wsi. Bardzo często w rozmowie dowiaduję się, że telefonowano do mnie, ale nie było mnie w domu. Tymczasem ja przez cały czas siedzę w domu. W tym czasie nikt nie może się do mnie dodzwonić. Na czym to polega?</u>
<u xml:id="u-57.7" who="#JanWołek">Taka jest jakość połączeń. Przy okazji powiem, że zlikwidowano u mnie linię napowietrzną i założono normalną linię kablową. Stwierdzam, że jest to gorsza linia niż linia napowietrzna. To jest dramat.</u>
<u xml:id="u-57.8" who="#JanWołek">Chciałbym, żeby ustosunkował się pan do tej sprawy. Nie chodzi mi o to, żeby pan odpowiedział na to pytanie, ale żeby coś się w końcu zmieniło. Jeżeli coś budujemy, jeżeli coś robimy, to róbmy to z rozsądkiem i jakościowo dobrze, albo wcale tego nie róbmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#AndrzejSzarawarski">Proponuję, żebyśmy na tym zakończyli pierwszą rundę pytań. Za chwilę odbędzie się druga runda, więc wszyscy będą mieli okazję, aby zadać pytania.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#AndrzejSzarawarski">Przygotowanie opinii jest naszą ostatnią pracą w dniu dzisiejszym. Jeżeli taka będzie wola Komisji, to możemy pracę zakończyć nad ranem.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#AndrzejSzarawarski">W tej chwili oddaję głos panu ministrowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#AndrzejZieliński">Interwencje w sprawie telefonów przyjmuję. Czasami i to jest potrzebne. Nie uchylam się od takich spraw. Pomogłem wielu ludziom, którzy mnie o to prosili.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#AndrzejZieliński">Przy okazji występowania na posiedzeniach interpelacyjnych miałem okazję prowadzenia dyskusji publicznej z panem posłem Olszewskim. Pan poseł wyszedł z sali, kiedy odpowiadałem na pańskie pytania.</u>
<u xml:id="u-59.2" who="#AndrzejZieliński">Odpowiem panu raz jeszcze. Cytuje pan wyniki kontroli spółki Telekomunikacja Polska SA. Na tę sprawę zareagowałem publicznie wobec prezesa Najwyższej Izby Kontroli w Sejmie. Pan poseł wyszedł z tego posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-59.3" who="#AndrzejZieliński">Kontrola, o której pan mówi dotyczyła lat 1992–1993. Podsuwa mi pan raport o tej kontroli żebym tłumaczył się z tego, co spółka robiła do końca 1993 r. Odpowiem panu, że całkowicie został zmieniony zarząd w tej spółce. W tej chwili jest już nowa kadencja zarządu. Zmieniono także połowę członków rady nadzorczej.</u>
<u xml:id="u-59.4" who="#AndrzejZieliński">Być może podobne zmiany będą następowały i po tej kadencji. Providum - o czym napisano w protokole NIK - książki telefoniczne - o czym napisano w protokole. Mogę do tego dodać umowę Centertelu, o czym być może napisano w protokole NIK. Te sprawy podpisano i załatwiano w czasie, kiedy nie miałem z tymi sprawami nic wspólnego. Tyle mogę panu powiedzieć.</u>
<u xml:id="u-59.5" who="#AndrzejZieliński">Używał pan takich słów jak „korupcyjne działania” i „skandaliczne rzeczy w spółce”. Nie twierdzę, że takich spraw nie ma i dzisiaj.</u>
<u xml:id="u-59.6" who="#AndrzejZieliński">Mówił pan o kontroli Najwyższej Izby Kontroli przeprowadzonej w latach 1993–1994, która obejmowała lata 1992–1993. Taka jest moja odpowiedź na to, o co pan pyta.</u>
<u xml:id="u-59.7" who="#AndrzejZieliński">Zauważyłem, że stosuje pan taką metodę, że chce mi przypisać te malwersacje, które usiłowaliśmy w spółce ukrócić. Tyle chciałem powiedzieć na temat kontroli przeprowadzonej przez Najwyższą Izbę Kontroli w spółce telekomunikacyjnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#AndrzejSzarawarski">Pan poseł chciał zabrać głos ad vocem.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#RyszardOlszewski">Nie zadawałem panu publicznie żadnych pytań. Nie było także z mojej strony żadnych interpelacji na sali sejmowej. Dopiero będą.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#RyszardOlszewski">Zabierałem głos w wystąpieniu klubowym przy omawianiu ustawy o Poczcie Polskiej. Mówiłem wtedy nie o sprawach korupcyjnych, ale o kryminogennym projekcie ustawy. Proszę, żeby pan nie zmieniał faktów.</u>
<u xml:id="u-61.2" who="#RyszardOlszewski">Nie mam do pana pretensji jako do Andrzeja Zielińskiego. Musi pan jednak zrozumieć, że minister przejmuje schedę z aktywami i pasywami.</u>
<u xml:id="u-61.3" who="#RyszardOlszewski">Nie może mówić, że nie ma nic wspólnego z poprzednimi sprawami.</u>
<u xml:id="u-61.4" who="#RyszardOlszewski">Co pan zrobił w tym kierunku żeby było lepiej?</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#AndrzejZieliński">Powtórzę jeszcze raz. Dokonałem tego, że spółka ta inaczej funkcjonuje.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#AndrzejZieliński">Nie znam wydarzeń, które byłyby podobne do opisanych w raporcie z kontroli NIK za lata 1992–1993.</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#AndrzejZieliński">Pytano czy wiceminister Popiołek będzie nadal moim zastępcą w resorcie łączności. Prawdopodobnie będzie.</u>
<u xml:id="u-62.3" who="#AndrzejZieliński">Wspomniano o nieprawidłowościach dotyczących kontraktu gdańskiego i szczecińskiego. Czy możemy ustalić kiedy podpisany był kontrakt szczeciński? Przypomnę panu, że było to w 1992 lub 1993 r.</u>
<u xml:id="u-62.4" who="#AndrzejZieliński">Rzeczywiście podpisano wówczas kontrakt, który dotyczył instalacji centrali, a nie dotyczył budowy sieci kablowej. Ta centrala stała nieuruchomiona. Tak było. Uważam, że było to działanie skandaliczne.</u>
<u xml:id="u-62.5" who="#AndrzejZieliński">Absolutnie zgadzam się z panem posłem, że jest to absolutny brak wyobraźni u projektanta i brak mechanizmu wyczucia biznesu. Inwestycje wtedy się zwracają, kiedy jest ruch telekomunikacyjny.</u>
<u xml:id="u-62.6" who="#AndrzejZieliński">Wydaje mi się, że dzisiaj mogę powiedzieć o tym, że sytuacja w Szczecinie zmieniła się na dobre.</u>
<u xml:id="u-62.7" who="#AndrzejZieliński">Jest mi przykro, że muszę o tym jeszcze raz powiedzieć. Nie miałem pojęcia o tym wydarzeniu, które miało miejsce przed moim przyjściem do resortu jako ministra łączności. Daję na to słowo honoru. Taką sytuację zastałem.</u>
<u xml:id="u-62.8" who="#AndrzejZieliński">Podejmowaliśmy różne działania. Muszę panu powiedzieć, że m.in. dokonaliśmy wymiany kierownictwa w Zakładzie Telekomunikacji w Szczecinie. Wydaje mi się, że dzisiaj ten zakład jest kierowany profesjonalnie, spokojnie i z uznaniem załogi. Odbywały się tam sprawy, które mnie zdumiały. Na przykład importowano kierownika zakładu z Gdańska. Wiele innych spraw było także niezrozumiałych. Staraliśmy się to wszystko uporządkować. Wydaje mi się, że dzisiaj sytuacja w Szczecinie jest opanowana. Taka jest moja opinia w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-62.9" who="#AndrzejZieliński">Muszę jednak państwu powiedzieć, że być może nie powinienem o tych sprawach z państwem dyskutować. Pan poseł przypomniał mi, że za dużo mówię o działalności przedsiębiorstw, a nie o działalności ministerstwa. Przyznam, że jestem wpędzany w taką sytuację - muszę tłumaczyć się za przedsiębiorstwa.</u>
<u xml:id="u-62.10" who="#AndrzejZieliński">Mówi pan o tym, że jestem właścicielem. To prawda. Jeżeli weźmie pan do ręki Kodeks handlowy i sprawdzi jakie ma zadania właściciel i kiedy ja występuję jako właściciel tej spółki, to musi się pan zgodzić z tym, że w spółce akcyjnej mogę występować jako właściciel wtedy, kiedy ogłoszę walne zgromadzenie akcjonariuszy i wezwę notariusza. Taka jest prawda.</u>
<u xml:id="u-62.11" who="#AndrzejZieliński">Nie wypada, żeby minister wtrącał się we wszystkie sprawy lub je regulował. Tak uważam. Niestety. nie mogę uniknąć zajmowania się takimi sprawami, o które państwo pytają. Chciałbym jednak, żebyśmy działali w ramach zdrowego rozsądku.</u>
<u xml:id="u-62.12" who="#AndrzejZieliński">Na pewno nie będę uniknął spraw drastycznych. Dlatego odpowiem panu, że znam problemy dotyczące Szczecina. Uważam, że dzisiaj te problemy są uregulowane.</u>
<u xml:id="u-62.13" who="#AndrzejZieliński">Mówiono także o sprawach dotyczących Gdańska. Może mają państwo lepsze, bardziej szczegółowe wiadomości ode mnie. Po prostu ja nie wnikam w te sprawy tak głęboko.</u>
<u xml:id="u-62.14" who="#AndrzejZieliński">Mogę powiedzieć, że kiedyś wyraziłem głęboką satysfakcję z tego, że kontrakt gdański został efektywnie podpisany po długich latach deliberacji i poszukiwania dziwacznych rozwiązań. Kontrakt gdański podpisaliśmy na początku 1994 r. Przeznaczyliśmy na to wielkie pieniądze.</u>
<u xml:id="u-62.15" who="#AndrzejZieliński">Wiem, że dzisiaj oddane są dwie wielkie centrale, tzw. hosty. Przewiduje się, że w wyniku tych decyzji, po wybudowaniu sieci kablowej na początku 1997 r. zostanie dołączonych ok. 140 tys. nowych abonentów.</u>
<u xml:id="u-62.16" who="#AndrzejZieliński">Jeżeli uważa pan, że to są widma, to mogę powiedzieć, że po pańskiej interpelacji dokładnie zapoznam się jakie są niedoskonałości tego projektu. Mogę to panu obiecać. Kiedy się spotkamy odpowiem panu na to pytanie.</u>
<u xml:id="u-62.17" who="#AndrzejZieliński">Zarzucono mi, że więcej mówię o działalności podporządkowanych mi przedsiębiorstw, a mniej o działalności ministerstwa. Może teraz będę miał okazję, żeby szerzej powiedzieć o tym jak wyobrażam sobie działalność ministerstwa.</u>
<u xml:id="u-62.18" who="#AndrzejZieliński">Wydaje mi się, że rola Ministerstwa Łączności powoli powinna się zmieniać. Być może w roku 1996 wpłynie ponownie do Sejmu pakiet projektów o Centrum Gospodarczym Rządu. Słyszałem ostatnio, że jest on wstrzymany lub chwilowo wycofany.</u>
<u xml:id="u-62.19" who="#AndrzejZieliński">Wynikiem rozpatrzenia i przyjęcie przez Sejm tego pakietu projektów będzie przyjęcie idei, która jest ideą zalecaną. Idea ta polega na rozdzieleniu tzw. funkcji właścicielskich od funkcji regulacyjnych. Być może kolejny minister łączności, który stanie przed tą Komisją będzie miał prawo powiedzieć, żeby posłowie zwrócili się ze swymi pytaniami zupełnie do kogo innego. Odpowiedzi na te pytania, które dzisiaj kierowane są do mnie, trzeba będzie żądać od prezesa spółki telekomunikacyjnej.</u>
<u xml:id="u-62.20" who="#AndrzejZieliński">Zakłada się, że funkcje właścicielskie ministra łączności w stosunku do spółki telekomunikacyjnej, wraz z przyjęciem tego pakietu przejdą na ministra skarbu. W tej sprawie byłem takiego zdania, że funkcje właścicielskie powinny być przeniesione w momencie przyjęcia nowego prawa o łączności. Mówiłem wcześniej, że wprowadzenie tego prawa przewidujemy na rok 1997.</u>
<u xml:id="u-62.21" who="#AndrzejZieliński">Uważam jednak, że nie mogę odwrócić się od takich pytań, jakie zadaje mi pan poseł Olszewski. Przypuszczam, że wielu innych posłów także zada mi takie pytania.</u>
<u xml:id="u-62.22" who="#AndrzejZieliński">W tej chwili jestem faktycznym właścicielem tych przedsiębiorstw. Pełnienie funkcji właścicielskiej także wpływa na regulację rynku.</u>
<u xml:id="u-62.23" who="#AndrzejZieliński">W roku 1995 uchwaliliśmy wspólnie ustawę o łączności. Dzisiaj zajmujemy się licznymi konsekwencjami tego wydarzenia. Jedną z fundamentalnych kwestii jest problem uruchomienia przetargów na wszelkie możliwe i konieczne koncesje telekomunikacyjne. Konieczne jest także wydanie wielu aktów wykonawczych do tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-62.24" who="#AndrzejZieliński">Chcę państwu powiedzieć, że wydaliśmy już podstawowe akty wykonawcze. Z punktu widzenia liczby wydanych aktów, nasza sprawność osiągnęła ok. 60%. Mamy w tym zakresie pewne zaległości. Nie ma jednak takich aktów wykonawczych, nad którymi prace nie zostały podjęte.</u>
<u xml:id="u-62.25" who="#AndrzejZieliński">Spodziewam się, że w ciągu najbliższych 2 miesięcy prawdopodobnie osiągniemy sprawność na poziomie 90%. Chciałbym, żebyśmy jak najszybciej osiągnęli sprawność stuprocentową. Pragnę państwu powiedzieć, że byliśmy zobligowani do wydania 30 aktów wykonawczych do ustawy o telekomunikacji. Podstawowe akty już wydaliśmy w postaci rozporządzeń ministra łączności w uzgodnieniu z innymi ministrami.</u>
<u xml:id="u-62.26" who="#AndrzejZieliński">Byliśmy również zobligowani do wydania fakultatywnych rozporządzeń w łącznej liczbie około dziesięciu. Niektóre z nich już wydaliśmy. Inne na razie odkładamy.</u>
<u xml:id="u-62.27" who="#AndrzejZieliński">Wydaliśmy już fundamentalne rozporządzenie ministra łączności, które umożliwia dzisiaj wszczęcie procedur wygładzania sprzeczności pomiędzy operatorami. Jest to rozporządzenie o tzw. interconnections, tzn. o technicznych warunkach przyłączania się operatorów do sieci telekomunikacyjnej i zasad rozliczenia.</u>
<u xml:id="u-62.28" who="#AndrzejZieliński">Od połowy lutego - bo właśnie taki termin był wyznaczony - rozpoczniemy stosowanie procedur prawnych przewidzianych w odpowiednich przepisach ustawy o łączności o rozstrzyganiu sporów pomiędzy operatorami.</u>
<u xml:id="u-62.29" who="#AndrzejZieliński">Przy tej okazji odpowiem na pytanie dotyczące warunków technicznych, a zwłaszcza rozliczeń pomiędzy przyszłymi operatorami GSM a Telekomunikacją Polską SA. Ta sprawa musi być przedmiotem uzgodnienia między firmami. Zgodnie z polskim prawem nie może to być przedmiotem koncesji. Ta sprawa jest załatwiona zgodnie z literą polskiego prawa.</u>
<u xml:id="u-62.30" who="#AndrzejZieliński">Jeżeli te uzgodnienia nie będą właściwe, to tak szybko jak będzie to możliwe wkroczymy w uzgodnienia pomiędzy operatorami. Na pewno w takim przypadku spowodujemy podjęcie odpowiednich rozstrzygnięć. Te uzgodnienia powinny znajdować się na poziomie rozsądku ekonomicznego i być zgodne ze zwyczajami europejskimi w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-62.31" who="#AndrzejZieliński">Badaliśmy tę sprawę. Jesteśmy przygotowani do wdrożenia odpowiednich procedur. Negocjacje pomiędzy operatorami, w tym także między operatorami GSM i Telekomunikacją Polską SA muszą się odbyć. Taki jest wymóg prawny. W Polsce nie można narzucać takich rozstrzygnięć, dopóki nie będzie wniosku jednej ze stron w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-62.32" who="#AndrzejZieliński">Mówiłem już państwu o skutkach rezolucji Sejmu w sprawie przedłożenia dokumentu o polityce w tym sektorze usług. Pytano dlaczego w tej sprawie może wystąpić opóźnienie. Bardzo bym chciał, żeby opóźnienie w tej sprawie nie wystąpiło. Faktycznie ten dokument jest już gotowy. Mogę tylko przewidywać, że w tej sprawie napotkam na problemy natury uzgodnieniowej. Mam w tej sprawie pewne doświadczenie zdobyte przy przygotowywaniu ustawy o łączności.</u>
<u xml:id="u-62.33" who="#AndrzejZieliński">Tak to jest w rządzie, że przed wprowadzeniem dokumentu do Sejmu prowadzone dyskusje są bardzo trudne i pracochłonne. Obawiam się, że będę miał kłopoty.</u>
<u xml:id="u-62.34" who="#AndrzejZieliński">Wspomniano także o innych sprawach dotyczących przetargu dla operatorów systemu GSM. Chcę państwu uprzytomnić to, czego sobie - być może - zbyt dobrze nie uświadamiamy. Poprzedni przetarg, który odbył się w Polsce na telefonię komórkową analogową (NMT-450) był bardziej spektakularny. Ten przetarg zgromadził większą grupę przedsiębiorstw, tylko dlatego, a właściwie głównie dlatego, że był adresowany do wszystkich przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-62.35" who="#AndrzejZieliński">W toczącym się przetargu postawiliśmy warunek, żeby do przetargu przystąpiły jedynie firmy zorganizowane w postaci konsorcjów, które zarejestrują się w sądzie i które będą się składały z podmiotów polskich i zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-62.36" who="#AndrzejZieliński">Jeżeli zliczymy liczbę samodzielnych podmiotów, które uczestniczyły w tym przetargu, to ich liczba wynosi 20. Są to przedsiębiorstwa i jedna osoba fizyczna. Nie mamy do czynienia z trzema przedsiębiorstwami. Te wszystkie przedsiębiorstwa zorganizowały się w trzy konsorcja.</u>
<u xml:id="u-62.37" who="#AndrzejZieliński">Właśnie dlatego w przetargu na system GSM uczestniczyły trzy podmioty. Bardzo chciałbym, żeby było to 5 lub 7 podmiotów. Muszę jednak zaakceptować to, co jest realne. Nie wiem czy antypropaganda tego przetargu i zastraszające ogłoszenia wydane na początku grudnia 1993 r. przez rzecznika firmy Ameritech, o ile dobrze pamiętam mec. Wierzbowskiego, nie przyniosły pełnych skutków. Nie wykluczam, że tak mogło być.</u>
<u xml:id="u-62.38" who="#AndrzejZieliński">Osobiście uważam, że tego rodzaju akty podejmowane na terenie Polski są aktami uderzającymi w interes skarbu państwa. Nie podnoszę tej sprawy, gdyż uważam, że naszym zadaniem jest dojście do porozumienia także w tak kontrowersyjnych sprawach dotyczących zdarzeń przeszłych.</u>
<u xml:id="u-62.39" who="#AndrzejZieliński">Zadano szczegółowe pytanie dotyczące struktur kapitałowych. Jeżeli trzeba to mogę na to pytanie odpowiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#KarolDziałoszyński">Pytanie dotyczyło wyników przetargu. Z tego, co pan minister powiedział domyślam się, że te dane będą opublikowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#AndrzejZieliński">Te dane były opublikowane w komunikacie. Wynikiem przetargu jest to, że ogłosiliśmy, iż spośród trzech konsorcjów stających do przetargu dajemy pierwszeństwo dwóm konsorcjom, tj. Polcomtelowi i Polskiej Telefonii Cyfrowej.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#AndrzejZieliński">Pierwsza grupa kapitałowa została zorganizowana przez znane przedsiębiorstwa polskie. Ma ona przewagę kapitału polskiego. Występuje tam Petrochemia, Kombinat Miedziowo-Hutniczy, Polskie Sieci Energetyczne, Stalexport i kilku innych potentatów. Po stronie zagranicznej występują dwie poważne firmy. Jedną z nich jest Air Touch - jak wiadomo, wielki operator działający na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, w Kalifornii. Druga to znana firma duńska Tele Denkmark.</u>
<u xml:id="u-64.2" who="#AndrzejZieliński">Drugie konsorcjum zorganizowane zostało głównie przez Electrim ze strony polskiej. Są tam także inni drobni partnerzy polscy. Partnerami zagranicznymi są dwie firmy. Jest to największy operator telefonii komórkowej w Niemczech - Data Mobil. Drugi z nich to firma amerykańska U.S. West.</u>
<u xml:id="u-64.3" who="#AndrzejZieliński">Te dwa konsorcja uzyskały pierwszeństwo. Takie są wyniki. Te wyniki zostały wypracowane na podstawie profesjonalnych i rzetelnych badań. Nie było problemów z ustaleniem kto powinien te koncesje dostać. Nie mam w tej sprawie żadnych wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-64.4" who="#AndrzejZieliński">Pytano również o koncesje na telefonię lokalną. Przeprowadzono w Komisji dyskusję na temat dokumentu dotyczącego polityki telekomunikacyjnej. W tej dyskusji uczestniczył wiceminister Popiołek. Na podstawie tej dyskusji wyrobiliśmy sobie pogląd w sprawie sposobu przyznawania koncesji na rynku usług telefonii lokalnej.</u>
<u xml:id="u-64.5" who="#AndrzejZieliński">Chcemy wydawać takie koncesje przynajmniej na obszar strefy numeracyjnej wielkości województwa. Koncesje chcemy wydawać po przetargu dla jednego operatora dodatkowego. Byłby on konkurentem w stosunku do TP SA w sieci lokalnej.</u>
<u xml:id="u-64.6" who="#AndrzejZieliński">Po obserwacji rozwoju rynku usług i poziomu konkurencji w sieci lokalnej możemy stwierdzić, że będziemy chcieli wydać na tym terenie jeszcze jedną koncesję. Jesteśmy jednak za tym, żeby liczba koncesjobiorców w sieciach lokalnych była ograniczona. Chcemy świadomie tworzyć strukturę dwóch konkurentów.</u>
<u xml:id="u-64.7" who="#AndrzejZieliński">Wystartujemy z tymi procedurami po dyskusji w Sejmie, po wysłuchaniu opinii i akceptacji dokumentu „Polityka rozwoju sektora usług telekomunikacyjnych”. Jesteśmy do tego przygotowani. Jesteśmy także przygotowani do tego, żeby uruchomić przetargi dla sieci lokalnych już w II kwartale br.</u>
<u xml:id="u-64.8" who="#AndrzejZieliński">Stwierdzono, że pewne procedury wzmacniają monopol TP SA. Zakładamy, że do 1999 r. Telekomunikacja Polska SA zachowa dominację w sieci międzymiastowej. Taki punkt widzenia został zaakceptowany przez rząd. Zasady przetargowe dla operatorów sieci GSM zostały zapisane odpowiednio do tych ustaleń. Uważam, że jest to rozwiązanie prawidłowe.</u>
<u xml:id="u-64.9" who="#AndrzejZieliński">Z przyjęciem takiej zasady związany jest interes państwowy, a w tym także gwarancje państwowe. Przypuszczam, że problemy związane z uczestniczeniem w ruchu międzymiastowym innych potencjalnych stuprocentowo polskich operatorów są otwarte. Możemy dyskutować na ten temat. Obowiązujące prawo na to pozwala.</u>
<u xml:id="u-64.10" who="#AndrzejZieliński">Uważamy, że na obecnym etapie liberalizacji rynku powinniśmy przede wszystkim liberalizować usługi telekomunikacyjne i stworzyć jednolitą, wspólną, dobrą infrastrukturę połączeń międzymiastowych, która będzie podstawą do tworzenia wszystkich innych możliwych sieci w tej sieci telekomunikacyjnej.</u>
<u xml:id="u-64.11" who="#AndrzejZieliński">Raz jeszcze chciałbym powiedzieć, że pragniemy wprowadzić demonopolizację w sieciach lokalnych. Pragniemy także wprowadzić demonopolizację usług. Sprawdzianem będzie to co się będzie działo w zakresie telefonii komórkowej GSM. Uważamy, że jest to autentyczny krok w kierunku demonopolizacji monopolistycznego układu telekomunikacyjnego w Polsce.</u>
<u xml:id="u-64.12" who="#AndrzejZieliński">Zaatakował mnie pan poseł Gruszka za system Giro. Muszę przyznać, że był to słuszny atak. Nie będę się wykręcał tym, że przedsięwzięcie to znajduje się na drugim poziomie mojego zainteresowania.</u>
<u xml:id="u-64.13" who="#AndrzejZieliński">Przyznaję panu rację, kiedy atakuje mnie pan za sprawy, które dzieją się w spółce. Pragnę jednak podkreślić, że Bank Pocztowy jest spółką spółek. Jest to spółka Tele-komunikacji Polskiej SA i przedsiębiorstwa Poczta Polska. Poczta Polska ma w tej spółce 51% udziałów, a Telekomunikacja Polska SA - 49%.</u>
<u xml:id="u-64.14" who="#AndrzejZieliński">Muszę państwu powiedzieć, że mam z tym bankiem pewien kłopot. Nie ma zgodności w sprawie prowadzenia jednolitej polityki w tym banku. Jednym z zarzutów pod adresem Telekomunikacji Polskiej SA, który wynikł po kontroli NIK jest również niegospodarność spółki w zakresie Banku Pocztowego. Był to jeden z zarzutów.</u>
<u xml:id="u-64.15" who="#AndrzejZieliński">Ten zarzut spowodował wielką ostrożność Telekomunikacji Polskiej SA w inwestowaniu w Bank Pocztowy. Umówiliśmy się w kierownictwie resortu, że musimy tę sprawę dokładnie zbadać i wypracować możliwość dokonania postępów w sprawie Banku Pocztowego. Problem systemu Giro nie jest problemem decyzji administracyjnej ministra łączności.</u>
<u xml:id="u-64.16" who="#AndrzejZieliński">Problem polega na poziomie inwestycji w system Giro. Ten system wymaga pieniędzy, pieniędzy i jeszcze raz pieniędzy. Ten system wcale nie wymaga ingerencji ministra łączności. Na wdrożenie systemu muszą się po prostu znaleźć pieniądze. W budżecie państwa nie było pieniędzy na ten cel. Podjęte były tylko ogólne ustalenia Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów, że Bank Pocztowy jest odpowiedzialny za wdrożenie systemu Giro.</u>
<u xml:id="u-64.17" who="#AndrzejZieliński">Przy tej okazji powiem państwu, że nałożono na Bank Pocztowy takie obowiązki bez pieniędzy. Jednak Bank Pocztowy się rozwija. Nie wiem jakie województwo reprezentuje pan poseł. Mogę jednak powiedzieć, że w Bydgoszczy, Warszawie i w Pile może pan obejrzeć bardzo ładne placówki Banku Pocztowego. Zapraszam szczególnie do Piły.</u>
<u xml:id="u-64.18" who="#AndrzejZieliński">Uważam, że Bank Pocztowy wystartował i ma niezłe szanse w polskiej rzeczywistości bankowej. Może on się stać siłą wspomagającą pocztę. Potrzeba mu jednak pieniędzy na uruchomienie systemu Giro. Mówiłem już kiedyś o tym, że może być niezbędne znalezienie Bankowi Pocztowemu partnera zagranicznego. Te sprawy wymagają negocjacji i gospodarskiego podejścia właścicieli.</u>
<u xml:id="u-64.19" who="#AndrzejZieliński">Przypomniano sprawę ministra Slezaka na tle dyskusji o telefonii komórkowej. Po dyskusji, która odbyła się na posiedzeniu tej Komisji wypowiedziałem się w tej sprawie na piśmie. Pan przewodniczący na podstawie uchwały Komisji poprosił mnie o przedłożenie wyjaśnienia. W tej sprawie wypowiedziałem się pisemnie.</u>
<u xml:id="u-64.20" who="#AndrzejZieliński">Chciałbym raz jeszcze przypomnieć, że nie wnoszę żadnych zastrzeżeń do działalności pana Slezaka jako przewodniczącego rady nadzorczej spółki. Nie chcę być w tej sprawie ani sędzią, ani prokuratorem. Nie chcę być także adwokatem w sprawie wydarzeń, które miały miejsce jesienią 1991 r. Wyraźnie to podkreślam.</u>
<u xml:id="u-64.21" who="#AndrzejZieliński">Chciałbym, żeby było tu dobitnie powiedziane, że list intencyjny został podpisany 4 października 1991 r. Był to list tajny. O tym liście mało kto wiedział. Ja w tym czasie nie wiedziałem nic o tym liście.</u>
<u xml:id="u-64.22" who="#AndrzejZieliński">Uważam, że w świetle opinii o działalności pana Slezaka jako przewodniczącego rady nadzorczej, jakiekolwiek działania represyjne bez przeprowadzenia wyjaśnień dotyczących okoliczności podpisania tego listu intencyjnego byłyby - moim zdaniem - działaniami na niekorzyść Telekomunikacji Polskiej SA. Ta sprawa wymaga spokojnego rozpatrzenia. Ona w pewnym momencie się wyjaśni. Nie mam w tej sprawie nic więcej do powiedzenia w tej chwili.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#GrzegorzGruszka">Chciałbym żebyśmy zamknęli ten temat.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#GrzegorzGruszka">Pana wypowiedź mnie nie przekonuje. Widocznie zbyt mało walczył pan o środki na wdrożenie programu pilotażowego systemu Giro. W ubiegłorocznym budżecie były pewne środki, które pan przesunął na dokończenie poczty w Pleszewie i Krakowie.</u>
<u xml:id="u-65.2" who="#GrzegorzGruszka">Trzeba się było postarać, żeby wprowadzić system Giro pilotażowo w jednym województwie. Chodziło wtedy o 200 mld starych zł. Może ta sprawa mniej pana interesuje. Jak pan wie, obrót bezgotówkowy przynosi duże korzyści.</u>
<u xml:id="u-65.3" who="#GrzegorzGruszka">Pana odpowiedzi w tej sprawie nie mogę uznać za satysfakcjonującą. Nie jest też prawdą, że ktoś w Telekomunikacji Polskiej SA musi zainteresować się tym bankiem. Ten bank ma dwóch właścicieli. Pan nadzoruje obu właścicieli.</u>
<u xml:id="u-65.4" who="#GrzegorzGruszka">Nie możemy zajmować się dzisiaj tylko sprawą telefonii komórkowej. Nie możemy nagłaśniać tylko tej sprawy.</u>
<u xml:id="u-65.5" who="#GrzegorzGruszka">Bank Pocztowy nie może czekać. W poprzednich latach ten bank miał poważne straty. Tak było właśnie za ministra Slezaka, którego pan ambitnie broni. Bank był bliski upadku.</u>
<u xml:id="u-65.6" who="#GrzegorzGruszka">Dzisiaj Bank Pocztowy wychodzi z dołka. Jest nawet projekt dokapitalizowania go poprzez wypuszczenie nowych akcji. Planuje się nawet jego prywatyzację przy zastrzeżeniu, że TP SA i Poczta Polska zachowają przewagę akcji. Po prostu potrzebne jest pana zainteresowanie tym bankiem.</u>
<u xml:id="u-65.7" who="#GrzegorzGruszka">Jeżeli pan nie będzie zainteresowany, to znowu minie rok i będziemy pana pytać o to samo.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#AndrzejZieliński">Nie będę z panem polemizował. Mogę tylko powiedzieć, że te uwagi są słuszne.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#AndrzejZieliński">Pytano jak długo w Polsce czeka się na telefon. W roku 1985 na telefon oczekiwano średnio 12 lat. Dzisiaj średni czas oczekiwania na telefon w Polsce wynosi 2 lata. Mówię tu o tzw. prawdzie statystycznej, a nie o prawdzie realnej.</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#AndrzejZieliński">Kiedy w Warszawie nie będzie się czekało na założenie telefonu? Znowu odpowiem statystycznie. Tak będzie w roku 1997. Są w tej chwili takie obszary w Warszawie, gdzie telefon zakłada się od ręki. Są jednak w Warszawie i takie miejsca, gdzie sprawa trwa długo. W takich sprawach trzeba przyjmować interwencje.</u>
<u xml:id="u-66.3" who="#AndrzejZieliński">Takie interwencje w uzasadnionych przypadkach przyjmuję. Przyjmuję je wtedy, gdy dotyczą ludzi oczekujących po kilkanaście na założenie telefonu. Takie interwencje załatwiam. Uważam, że i tego rodzaju sprawa musi być załatwiona, jeśli jest robiona w dobrej wierze. Przyzwyczaiłem się do takich interwencji.</u>
<u xml:id="u-66.4" who="#AndrzejZieliński">Zapewniam pana, że ja tych spraw osobiście nie załatwiam. Jest w ministerstwie komórka, która zajmuje się interwencjami. Każdy minister ma taką komórkę. Ta komórka rozpatruje interwencje. Jeżeli prośba jest uzasadniona, to trzeba ją załatwić. Uważam, że nawet indywidualna ludzka sprawa jest warta załatwienia. Jestem zwolennikiem takiego poglądu.</u>
<u xml:id="u-66.5" who="#AndrzejZieliński">Jeżeli mam do czynienia z przypadkiem, że zgłasza się do mnie kobieta, która 20 lat czeka na telefon i ciągle otrzymuje odpowiedź, że instalacja jest niemożliwa z przyczyn technicznych, a w wyniku interwencji powoduje założenie tego telefonu, to znaczy, że w Warszawie można telefon założyć wszędzie.</u>
<u xml:id="u-66.6" who="#AndrzejZieliński">Być może w spółce telekomunikacyjnej jest zbyt wiele ludzi, którzy przywykli do tego, że panowanie nad ograniczonym dobrem stanowi źródło władzy i korzyści.</u>
<u xml:id="u-66.7" who="#AndrzejZieliński">Znam realia życia. Uważam, że należy z tym walczyć.</u>
<u xml:id="u-66.8" who="#AndrzejZieliński">Jakość obsługi telefonicznej w sieciach lokalnych, a szczególnie wiejskich, bywa podła. Niedawno odbyłem rozmowę z wybitnym rolnikiem, panem premierem Cimoszewiczem, który powiedział mi, że z telefonu funkcjonującego w jego gospodarstwie nie jest w stanie nigdzie się dodzwonić. Ma tam telefon na korbkę. Zainstalowano mu RSŁA, który praktycznie nie funkcjonuje. Niestety, bywają takie przypadki.</u>
<u xml:id="u-66.9" who="#AndrzejZieliński">Z ubolewaniem stwierdzam, że to się zdarza. Uważam jednak, że należy z tym walczyć. Pan poseł mówił o zawyżaniu rachunków telefonicznych poprzez przerywanie rozmów. Pragnę powiedzieć o czymś, o czym nie mówiłem wcześniej. Do tego celu służy biling, który został w Polsce zainstalowany.</u>
<u xml:id="u-66.10" who="#AndrzejZieliński">Może pamiętają państwo, że kiedyś dużo pisano o bilingu. W tej chwili przestano o tym pisać, gdyż biling w Polsce został zainstalowany. Nie instalowaliśmy bilingu tylko dla kilkuset tysięcy numerów w kilkunastu centralach, które są przeznaczone do wycofania i złomowania.</u>
<u xml:id="u-66.11" who="#AndrzejZieliński">W takich przypadkach o jakim mówił pan poseł należy domagać się bilingu. Może ta usługa trochę kosztuje, ale jest to sposób, żeby bronić się przed niewłaściwymi rachunkami.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#AndrzejSzarawarski">Będziemy kontynuować zadawanie pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#PawełSaar">Moim zdaniem, pan minister źle interpretuje Polski Kodeks Handlowy. Minister łączności jest właścicielem spółki TP SA w 100%. Właścicielem jest pan przez cały czas, a nie tylko w momencie, kiedy zwołuje pan walne zgromadzenie.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#PawełSaar">Dlatego jest pan właścicielem przez cały czas, że zgromadzenie akcjonariuszy może pan zwołać zawsze. Nie można tak interpretować przepisów, że nie zawsze jest pan właścicielem tego przedsiębiorstwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#AndrzejZieliński">Ma pan rację. Każdy właściciel, który posiada akcje w dowolnej spółce akcyjnej jest jej właścicielem. Nikt nie jest mu w stanie odebrać prawa własności. Ja tego nie kwestionuję.</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#AndrzejZieliński">Chodziło mi o to, że w spółce akcyjnej władcze prawa właściciela wykonywane są przez walne zgromadzenia akcjonariuszy, a nie przez osobiste grzebanie właściciela w sprawach spółki.</u>
<u xml:id="u-69.2" who="#AndrzejZieliński">Mam w tej sprawie prawne interpretacje przepisów. Rozumiem jednak, że życie jest życiem. W związku z tym nie chcę kontynuować tej polemiki. Nie uniknę tego, że jestem właścicielem.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#TadeuszGawin">Chciałbym krótko dowiedzieć się czym jest technologia WIL? Mówił pan, że ta technologia zrewolucjonizuje telefonię na wsi.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#TadeuszGawin">Przy okazji chciałem powiedzieć, że jeżeli ma pan 100% akcji spółki, to na pewno jest pan jej właścicielem.</u>
<u xml:id="u-70.2" who="#TadeuszGawin">Chciałbym zapytać jeszcze, kiedy skończy się monopol TP SA? Na jednym z posiedzeń Komisji TP SA zobowiązało się, że do końca 1995 r. uporządkuje sieć kabli podłączeniowych. Do tej pory ta sprawa nie jest załatwiona. Powoduje to naliczanie obywatelom niewłaściwych należności. Mamy w tej sprawie wiele interwencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#JanOkoński">Przez cały czas mówi pan, że zastał pan taką sytuację, a nie inną.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#JanOkoński">Trzeba jasno powiedzieć, że najtrudniejszą część prac dotyczących restrukturyzacji i budowy nowoczesnej telekomunikacji w Polsce rozpoczęły inne rządy. Zgadzam się z tym, że było wtedy dużo uchybień. Stąd m.in. wzięło się moje pytanie dotyczące pana Slezaka. To ja pytałem o sprawy związane z listem intencyjnym. Uzyskaliśmy odpowiedź, że nie widzi pan w tej sprawie żadnych problemów. Pana zdaniem, ta osoba nadal może pełnić funkcję przewodniczącego rady nadzorczej TP SA.</u>
<u xml:id="u-71.2" who="#JanOkoński">Wraz z panem posłem Działoszyńskim zadałem pytanie, na które otrzymałem odpowiedź. To było proste pytanie. W związku z wydaniem dwóch koncesji na system GSM zapytaliśmy, czy pan minister Slezak miał uprawnienia i możliwości do podpisania takiego listu intencyjnego i jakie może to spowodować skutki prawne.</u>
<u xml:id="u-71.3" who="#JanOkoński">Uważam, że te dwie ostatnio wydane koncesje zostały wydane bardzo szybko. Może to i dobrze. Trzeba na tę sprawę spojrzeć z perspektywy walki o bardzo duże pieniądze. Proces o odszkodowania może dotyczyć łącznie 1 mld dolarów. France Telecom i Ameritech, jako partnerzy Centertelu, mogą wystąpić przeciwko rządowi polskiemu o odszkodowanie w wysokości 500 mln dolarów dla każdej z tych firm.</u>
<u xml:id="u-71.4" who="#JanOkoński">Zakładam, że w tym procesie państwo polskie przegra tylko 500 mln dolarów. Kto za to zapłaci? W jakiej będziemy wtedy sytuacji?</u>
<u xml:id="u-71.5" who="#JanOkoński">Przypomnę, że wszystko odbywa się w momencie, gdy to właśnie pan podpisał nowe koncesje. List intencyjny do partnerów Centertelu podpisał minister Slezak. Prosiłbym, żebyśmy dobrze zastanowili się nad tą sprawą.</u>
<u xml:id="u-71.6" who="#JanOkoński">Na pańskim miejscu zastanawiałbym się nad tym, czy nie doprowadzić do przyjęcia rozwiązania kompromisowego. W moim odczuciu mówimy o bardzo poważnych kwotach. Mogą one zupełnie załamać opłacalność tego największego w Polsce przetargu. Trzeba to brać pod uwagę.</u>
<u xml:id="u-71.7" who="#JanOkoński">W moim odczuciu takie rozwiązanie jest możliwe. Mam tu na myśli polsko-amerykańską umowę. Mam taką bilateralną umowę, która określa pewne zasady.</u>
<u xml:id="u-71.8" who="#JanOkoński">Jestem prawnikiem. Mam podstawy do przypuszczeń, że sprawę o odszkodowanie możemy przegrać. Co się wtedy stanie?</u>
<u xml:id="u-71.9" who="#JanOkoński">Istnieje także druga możliwość. Wiadomo panu, że Ameritech i France Telecom nie zostały indywidualnie dopuszczone do przetargu. Nie zostały dopuszczone, ponieważ taka umowa została zawarta wewnątrz Centertelu. Firmy te były gotowe do przystąpienia do przetargu na zasadzie odrębności od tej spółki.</u>
<u xml:id="u-71.10" who="#JanOkoński">Telekomunikacja Polska SA nie chciała przystąpić do przetargu, gdyż i tak zarabia pieniądze w każdej konfiguracji jako monopolista. Uruchomienie każdego nowego systemu spowoduje zwiększenie ruchu w sieciach stacjonarnych.</u>
<u xml:id="u-71.11" who="#JanOkoński">Przystąpienie obu firm do przetargu mogło stanowić jakieś rozwiązanie tego problemu. Tej możliwości nie wykorzystaliśmy. Osobiście uczestniczyłem w spotkaniu, na którym obie firmy oświadczyły, że wycofają wszystkie roszczenia w stosunku do rządu polskiego, jeśli umożliwi się im uczestnictwo w przetargu albo udzieli się im koncesji.</u>
<u xml:id="u-71.12" who="#JanOkoński">Pan minister napisał, że możliwe jest wprowadzenie systemu DCS. Jest to trzeci system, który nie był dotychczas przedmiotem przetargu. Jest to dobry system, ale bardzo kosztowny.</u>
<u xml:id="u-71.13" who="#JanOkoński">W trosce o pieniądze państwa polskiego chciałbym zapytać czy w tej sprawie rozmawiał pan z tymi firmami? Czy te firmy są gotowe do przyjęcia takiej możliwości? Czy wyrażają na to zgodę?</u>
<u xml:id="u-71.14" who="#JanOkoński">Wydaje mi się, że takie rozmowy powinny się odbyć.</u>
<u xml:id="u-71.15" who="#JanOkoński">Mówimy w tej chwili o pieniądzach. Stwierdził pan, że wszystkie inwestycje na telekomunikację będą wynosiły 1 mld dolarów. W tej chwili mamy do czynienia z sytuacją, w której roszczenia mogą osiągnąć wartość 1 mld dolarów. Pokazują więc skalę problemu i występujące niebezpieczeństwo.</u>
<u xml:id="u-71.16" who="#JanOkoński">Jestem człowiekiem kompromisu. Uważam, że powinniśmy załatwiać sprawy kompromisowo. Widzę już ogromne zmiany w polskiej telekomunikacji. Tego nie da się ukryć. Jest lepiej.</u>
<u xml:id="u-71.17" who="#JanOkoński">Jednocześnie powstają jednak takie pytania jak te, które zadałem. Uważam, że są to pytania zasadnicze, gdyż mówimy o bardzo dużych pieniądzach.</u>
<u xml:id="u-71.18" who="#JanOkoński">Zaniepokoiła mnie jeszcze jedna sprawa. W warunkach przetargu sformułowano zakaz dzierżawienia przez operatorów GSM łączy od podmiotów innych niż TP SA. Dlaczego tak się stało?</u>
<u xml:id="u-71.19" who="#JanOkoński">Takie warunki umacniają istniejący monopol TP SA. Przecież mogłyby to być łącza PKP, Centertelu (który też posiada swoje linie przekazowe). Nad tą sprawą trzeba było się zastanowić.</u>
<u xml:id="u-71.20" who="#JanOkoński">Z drugiej strony musimy także dbać o interes Centertelu, gdyż TP SA - czyli firma, której właścicielem jest minister łączności - ma w tej firmie 51% własności.</u>
<u xml:id="u-71.21" who="#JanOkoński">Bardzo bym prosił o wypowiedź w tej sprawie. Nawoływałbym do przyjęcia kompromisowych rozwiązań. W innym przypadku obawiam się, że ta sytuacja może być dla nas niebezpieczna.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#RyszardOlszewski">Na początku chciałbym przeprosić pana przewodniczącego i pana ministra, jeżeli ton mojej poprzedniej wypowiedzi był zbyt napastliwy.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#RyszardOlszewski">Chciałbym odnieść się do wypowiedzi pana posła Gruszki, który zaznaczył, że pan Slezak odbił się od dna i dzieje mu się lepiej. Minister Slezak był osobą, która podpisała ten kontrakt. Obecnie jest przewodniczącym rady nadzorczej TP SA. W chwili obecnej pan Slezak jest także generalnym dostawcą sprzętu zasilającego i klimatyzacyjnego dla kontraktu AT&T, jako firma Enercom.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#AndrzejSzarawarski">Czy są jeszcze jakieś pytania? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#AndrzejSzarawarski">W takim razie ja jeszcze zadam kilka pytań. Na ostatnim spotkaniu kierownictwa Urzędu Antymonopolowego z prezydium naszej Komisji padły bardzo poważne zarzuty pod adresem praktyk monopolistycznych Telekomunikacji Polskiej SA. Mówiono także o wspieraniu tych praktyk przez ministra łączności.</u>
<u xml:id="u-73.2" who="#AndrzejSzarawarski">Jeden z zarzutów dotyczył przetargu na system GSM. Wśród firm uczestniczących w konsorcjum znajdowała się firma - Polskie Sieci Energetyczne - która dysponuje siecią światłowodową, przez którą dzisiaj dokonuje się transmisji danych bankowych. Ta firma nie może korzystać z własnych sieci. Musi dokonywać tzw. interconnection przez sieć TP SA. Przypomnę, że Polskie Sieci Energetyczne są firmą ze stuprocentowym kapitałem państwa.</u>
<u xml:id="u-73.3" who="#AndrzejSzarawarski">Padł zarzut, że sytuacja ta stanowi nadużycie z ustawy o łączności, w której zapisano monopol państwa, a nie monopol TP SA.</u>
<u xml:id="u-73.4" who="#AndrzejSzarawarski">Następna sprawa dotyczy ministra Slezaka. Sprawa rozpatrywana jest w kategoriach odpowiedzialności. Jako Komisja nie możemy zgodzić się ze sposobem załatwienia tej sprawy.</u>
<u xml:id="u-73.5" who="#AndrzejSzarawarski">List intencyjny i konstrukcja spółki Centertel były bardzo niekorzystne dla Telekomunikacji Polskiej SA. W tej sprawie od lat toczy się awantura.</u>
<u xml:id="u-73.6" who="#AndrzejSzarawarski">Podpisanie takiego listu intencyjnego wpędzi Polskę w poważne kłopoty. Odbędzie się arbitraż międzynarodowy. Nie wiadomo jak skończy się ta sprawa. Być może będzie to rozstrzygnięcie korzystne dla nas. Niekorzystny jest także fakt, że taki arbitraż ma miejsce.</u>
<u xml:id="u-73.7" who="#AndrzejSzarawarski">Z oświadczenia ministra Kiliana, który był pana poprzednikiem, złożonego na moje ręce wynika, że zatajono przed nim istnienie listu intencyjnego, mimo tego, że w jego przygotowaniu uczestniczył wiceminister Rusin, który przez kilka miesięcy był kierownikiem resortu.</u>
<u xml:id="u-73.8" who="#AndrzejSzarawarski">Pan także twierdzi, że o tej sprawie panu nie powiedziano. Natomiast minister Rusin jest nadal wiceministrem w resorcie łączności. Nie można powiedzieć, że nie wiedział on o tym liście intencyjnym. Był przecież uczestnikiem w jego przygotowaniach.</u>
<u xml:id="u-73.9" who="#AndrzejSzarawarski">Kwestia odpowiedzialności pana Slezaka za dzisiejszą sytuację w obszarze konfliktu dotyczącego koncesji na system GSM i związanych z tym problemów, a także funkcjonowania pana Slezaka jako przewodniczącego rady nadzorczej Telekomunikacji Polskiej SA nie jest kwestią, którą można wyczerpać pańską odpowiedzią udzieloną Komisji. Jest to typowy unik.</u>
<u xml:id="u-73.10" who="#AndrzejSzarawarski">Za takie działania nie nagradza się nikogo funkcją przewodniczącego rady nadzorczej. Za takie działania zwalnia się ludzi ze stanowisk. Gdyby pan Slezak był nadal ministrem, to dzisiaj złożyłbym wniosek o jego usunięcie z funkcji ministra.</u>
<u xml:id="u-73.11" who="#AndrzejSzarawarski">Jeżeli potrzebuje pan bodźców ze strony Komisji, to otrzyma pan od nas wniosek o odwołanie pana Slezaka z funkcji przewodniczącego rady nadzorczej. Natomiast proszę nam nie mówić, że nie ma powodów, aby go odwołać. Uważam, że są wystarczające dowody działalności na niekorzyść TP SA w przeszłości, żeby dzisiaj ten pan nie mógł być przewodniczącym rady nadzorczej TP SA.</u>
<u xml:id="u-73.12" who="#AndrzejSzarawarski">Nie wiem jak zakończy się arbitraż. Gdyby sprawa zakończyła się dla nas niekorzystnie, to byłaby to kuriozalna sytuacja, w której człowiek wpędzający Polskę w kłopoty za ponad 500 mln dolarów jest przewodniczącym rady nadzorczej firmy państwowej.</u>
<u xml:id="u-73.13" who="#AndrzejSzarawarski">Prosiłbym, żeby pan przemyślał ten problem. Jeśli nie będzie mógł pan podjąć własnej decyzji, to nasza Komisja podejmie odpowiednią rezolucję, którą prześlemy na pana ręce.</u>
<u xml:id="u-73.14" who="#AndrzejSzarawarski">Pojawia się poważny zarzut pod adresem Ministerstwa Łączności, kierowany do nas w formie skarg od operatorów sieci lokalnych. Resort nie reaguje na skargi dotyczące blokowania przez TP SA możliwości rozwoju operatorów lokalnych. Chodzi tu przede wszystkim o możliwość podpisywania umów.</u>
<u xml:id="u-73.15" who="#AndrzejSzarawarski">W chwili obecnej w Polsce średni czas negocjowania umowy z Telekomunikacją Polską SA wynosi 1 rok, a w niektórych przypadkach nawet 2 lata. Niektórzy operatorzy zniechęcają się w tym czasie i rezygnują z podpisania umowy.</u>
<u xml:id="u-73.16" who="#AndrzejSzarawarski">Ponad wszelką wątpliwość stwierdzone jest unikanie wszelkimi sposobami podpisywania umów, a później przyłączania operatorów do sieci. Jest już pierwszy wyrok Urzędu Antymonopolowego karzący TP SA 50 mld zł kary za nieprzyłączenie w terminie bez żadnych powodów. Jest taka decyzja. Nie wiem czy jest to decyzja słuszna. Ta decyzja stwierdza wyraźnie prowadzenie praktyk monopolistycznych.</u>
<u xml:id="u-73.17" who="#AndrzejSzarawarski">Mamy nagminnie do czynienia ze skargami dotyczącymi odsyłania umów z powodu braku przecinka lub kropki. Przestawia się szyk zdania itd. Uzgadnianie takiej umowy trwa miesiącami.</u>
<u xml:id="u-73.18" who="#AndrzejSzarawarski">Mieliśmy otrzymać od pana ministra dokument określający procedury przetargowe i cykl uzgadniania, który mógłby skrócić wszystkie pertraktacje. W tej chwili istnieje taki stan, że praktycznie rzecz biorąc, operatorzy lokalni są na łasce i niełasce TP SA.</u>
<u xml:id="u-73.19" who="#AndrzejSzarawarski">Mówię w tej chwili o skargach, które do nas napływają także z izb gospodarczych. Ministerstwo Łączności jest dzisiaj obrońcą TP SA. Resort nie spełnia dobrze funkcji regulacyjnych, które powinny być realizowane w sposób neutralny wobec różnych operatorów.</u>
<u xml:id="u-73.20" who="#AndrzejSzarawarski">W tym kontekście trzeba także widzieć plany, które pan nam przedstawił. Mówił pan np. o uruchomieniu do roku 2000 jednego miliona telefonów w sieci operatorów prywatnych poza TP SA. Przy praktykach prowadzonych obecnie przez TP SA jest to liczba wątpliwa.</u>
<u xml:id="u-73.21" who="#AndrzejSzarawarski">Chciałbym zapytać czy istnieje prawne uzasadnienie do utrzymywania monopolu Telekomunikacji Polskiej SA praktycznie do roku 2000 w sieci połączeń międzymiastowych? Czy wobec rozwoju sieci GSM nie jest to ochrona monopolisty? Mówię o tym, zwłaszcza w kontekście ewentualnej wcześniejszej prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej SA.</u>
<u xml:id="u-73.22" who="#AndrzejSzarawarski">Takich wątpliwości jest wiele. Myślę, że na najbliższych dwóch posiedzeniach Komisji poświęconych funkcjonowaniu telefonii komórkowej i analizie protokołu pokontrolnego Najwyższej Izby Kontroli w odniesieniu do telekomunikacji Polskiej SA właśnie o tych sprawach będziemy mówić.</u>
<u xml:id="u-73.23" who="#AndrzejSzarawarski">Chciałbym pana zapytać czy docierają do pana sygnały, o których mówiłem? Czy pan na te sygnały reaguje? Z interwencji, które do mnie napływają wynika, że w tych sprawach nie ma reakcji ministerstwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#AndrzejZieliński">Pytano o technologię WIL. Odpowiem, że głównie chodzi tu o pewne odmiany podobne do telefonii komórkowej w prostszym, stacjonarnym, wydaniu. Takie możliwości istnieją. Tę technologię oferują firmy, które specjalizują się w sprzęcie radiokomunikacyjnym, m.in. przeznaczonym dla telefonii komórkowej.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#AndrzejZieliński">Tego rodzaju rozwiązanie implantacji istniejących do tej pory systemów komórkowych do sieci stacjonarnej oferuje szeroko firma Erickson. Przeprowadziliśmy już takie rozmowy.</u>
<u xml:id="u-74.2" who="#AndrzejZieliński">Podobne do tego rozwiązanie preferuje dzisiaj francuska firma SAT. Takie rozwiązania preferuje i oferuje nam firma Motorola - prawdopodobnie nawet w lepszym wydaniu niż telefonia w systemie GSM lub NMT-450 choć jest to sprawa dyskusyjna. Posługuje się ona najnowocześniejszą techniką, która pierwotnie była stosowana do celów obronnych w armii amerykańskiej. Jest to tzw. CDME. Dotyczy to pewnych rozwiązań technicznych, których w tej chwili nie chciałbym komentować.</u>
<u xml:id="u-74.3" who="#AndrzejZieliński">Chciałbym państwu zakomunikować, że takie możliwości zastosowania nowych technologii do rozwoju sieci telefonicznej na terenach rozproszonych istnieją. Jest możliwość wykorzystania innych środków technicznych od tych, które stosowaliśmy do tej pory. Po takie środki sięgniemy.</u>
<u xml:id="u-74.4" who="#AndrzejZieliński">Nie chciałbym prowadzić długotrwałej dyskusji na temat wszystkich elementów sporu pomiędzy firmą Ameritech i France Telecom z jednej strony, a nami z drugiej strony. Przygotowaliśmy obszerne opracowanie na pytanie zadane przez pana posła Okońskiego i pana posła Działoszyńskiego.</u>
<u xml:id="u-74.5" who="#AndrzejZieliński">Opracowanie to robiłem na podstawie konsultacji z wybitnymi prawnikami, z którymi współpracuję. Nie chciałbym tego głębiej komentować, m.in. z powodu ewentualnych przyczyn procesowych. Pan poseł także o tych sprawach wspomniał.</u>
<u xml:id="u-74.6" who="#AndrzejZieliński">Mogę powiedzieć, że oferta dotycząca zawarcia kompromisu została skierowana do firmy amerykańskiej na początku września lub w końcu sierpnia ub.r. Osobiście zaprosiłem do siebie przedstawicieli firmy Ameritech i France Telecom. Zaprosiłem także na tę rozmowę przedstawicieli TP SA.</u>
<u xml:id="u-74.7" who="#AndrzejZieliński">Zrobiłem tak dlatego że list intencyjny, o którym mówimy dotyczy właśnie tych partnerów, a nie firmy Centertel. Wszyscy o tym wiemy.</u>
<u xml:id="u-74.8" who="#AndrzejZieliński">Oświadczyłem wtedy partnerom, że oczekuję na kompromis. Poinformowałem także, że Telekomunikacja Polska SA nie tylko z przyczyn, o których wspominał pan poseł, ale także z powodów inwestycyjnych, zmiany profilu inwestowania, nie może wziąć udziału w przetargu na GMS. Jej udział w tym przetargu, po jego wygraniu oznaczałby przeprofilowanie działalności TP SA.</u>
<u xml:id="u-74.9" who="#AndrzejZieliński">Ta firma inwestuje rocznie ok. 1 mld dolarów. W przypadku wygrania przetargu musiałaby połowę tej kwoty zainwestować w nowy system GSM. Jest to jeden z ważnych powodów, dla których sprawy właśnie tak się potoczyły.</u>
<u xml:id="u-74.10" who="#AndrzejZieliński">Pomijam w tej chwili sprawę sposobu, w jaki podpisano notarialną umowę o utworzeniu firmy Centertel. Nie mamy czasu, żeby dyskutować o tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-74.11" who="#AndrzejZieliński">Moja oferta dotycząca współdziałania i możliwości współpracy w DCS i innych rozwiązaniach była wstępnie przyjęta. Dopiero później nastąpiło usztywnienie stanowiska.</u>
<u xml:id="u-74.12" who="#AndrzejZieliński">Stwierdziliśmy wyraźnie, że te firmy mogą uczestniczyć w przetargu. Nie mogę zgodzić się ze stwierdzeniem odwrotnym. Padła wówczas ze strony TP SA deklaracja o możliwości zwolnienia partnerów zagranicznych z ograniczenia, które sami podpisali kiedyś w umowie notarialnej. Mam tu na myśli klauzulę, że firmy te będą zawsze występowały wspólnie.</u>
<u xml:id="u-74.13" who="#AndrzejZieliński">Osobiście oświadczyłem, że jeśli firmy te znajdą na polskim rynku partnera, z którym zechcą się związać, to wykorzystując stanowisko ministra mogę zarekomendować je do konsorcjum, które zechcą stworzyć. Takie dane podaję, bo tak właśnie było.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#AndrzejSzarawarski">Mogę to potwierdzić.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#AndrzejZieliński">Pan poseł powiedział, że te sprawy zostały zablokowane. Oświadczam, że tak nie było.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#AndrzejZieliński">Pytano o arbitraż. Jest to swego rodzaju sąd. W związku z tym nie możemy z góry wykluczyć możliwości wydania różnych werdyktów. Chciałbym jednak wyjaśnić, że Ameritech pozywa nas do arbitrażu o 50 mln dolarów. W przeszłości groził pozwem o 1,5 mld dolarów. Ta sprawa była szeroko podejmowana w enuncjacjach prasowych. France Telecom skarży nas o 500 mln dolarów. Mam te dane na piśmie jako pozew do sądu arbitrażowego.</u>
<u xml:id="u-76.2" who="#AndrzejZieliński">Porównanie pretensji i roszczeń tych partnerów wskazuje na nonsensowność tych roszczeń. Z tych dwóch firm więcej zainwestował w Polsce Ameritech, który zgłasza mniejsze roszczenia.</u>
<u xml:id="u-76.3" who="#AndrzejZieliński">Trzeba także wyraźnie powiedzieć o tym, że w gruncie rzeczy inwestowała firma Centertel, a nie odrębnie partnerzy tworzący tę spółkę.</u>
<u xml:id="u-76.4" who="#AndrzejZieliński">Uważam, że jeżeli dokładnie zbadamy rzetelność tych roszczeń, to okażą się one bezpodstawne. Nie chcę prowadzić na ten temat dalszych dywagacji.</u>
<u xml:id="u-76.5" who="#AndrzejZieliński">Pragnę państwu oświadczyć, że w tej chwili poszukujemy kompromisu. Jesteśmy w kontakcie z tymi firmami i prowadzimy rozmowy. Taki kompromis może być znaleziony w dowolnej fazie arbitrażu. Znalezienie kompromisu powoduje przerwanie postępowania arbitrażowego. Mam nadzieję, że tak się stanie.</u>
<u xml:id="u-76.6" who="#AndrzejZieliński">Wspólnie uchwaliliśmy ustawę, w której przyjęta została poprawka mniejszości przyjmująca zasadę, że przetarg jest obligatoryjny, a nie fakultatywny. Prosiłem Komisję, aby była to sprawa fakultatywna. Na posiedzeniu plenarnym przeszedł jednak wniosek mniejszości.</u>
<u xml:id="u-76.7" who="#AndrzejZieliński">W tej sytuacji nie mam innego wyboru. Muszę stać na stanowisku, że udział w przetargu jest w Polsce koniecznością. Nie mamy czasu, żeby dłużej podyskutować na te tematy. Proponuję, żeby pan poseł spotkał się ze mną. Będziemy mogli wtedy wymienić poglądy.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#AndrzejSzarawarski">Przepraszam, ale nie mamy już czasu. Za drzwiami oczekuje następna Komisja, która ma przesłuchiwać ministra pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#JanOkoński">Chciałbym zadać jeszcze jedno krótkie pytanie. Nie martwi mnie sprawa moich pieniędzy lub pieniędzy którejś z tych firm. Niepokoi mnie sprawa polskich pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#JanOkoński">Gdybyśmy przegrali postępowanie arbitrażowe czy widzi pan jeszcze możliwość przyjęcia rozwiązania kompromisowego?</u>
<u xml:id="u-78.2" who="#JanOkoński">Przypomnę, że nie udzielił pan jeszcze odpowiedzi na moje pytanie dotyczące możliwości przyznania trzech koncesji. Są kraje, które posiadają obszar zbliżony do obszaru Polski, gdzie wydano trzy koncesje.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#AndrzejZieliński">Udzielenie trzech koncesji na systemie GSM w paśmie 900 jest fizycznie niemożliwe. Mamy do dyspozycji 15 MHz. Ten zakres jest podzielony na pół, na kanały radiokomunikacyjne. Nie da się utworzyć trzech sieci z 15 MHz.</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#AndrzejZieliński">Być może już wkrótce będą otwarte kolejne częstotliwości. Wtedy będą udzielane kolejne koncesje.</u>
<u xml:id="u-79.2" who="#AndrzejZieliński">Nasza oferta wobec partnerów Centertelu dotyczy porozumienia się w takich warunkach, jakie obecnie istnieją. Jeszcze raz powtórzę, że prowadzimy rozmowy. Istnieją oferty dotyczące zawarcia kompromisu.</u>
<u xml:id="u-79.3" who="#AndrzejZieliński">Do tego, żeby ingerować w liczne sprawy toczące się pomiędzy konkurencyjnymi firmami muszą być stosowane instrumenty prawne, a nie pozaprawne. Próbowałem w pewnych sprawach interweniować. Nie zawsze mi się to udawało.</u>
<u xml:id="u-79.4" who="#AndrzejZieliński">Nie mogę przyjąć interwencji, która będzie polegała na tym, że pojawi się u mnie firma, która udowodni mi, że w jej interesie jest przyjęcie określonego rozwiązania. W takiej sytuacji byłbym arbitrem działającym na podstawie procedur pozaprawnych.</u>
<u xml:id="u-79.5" who="#AndrzejZieliński">Procedury dotyczące rozstrzygnięć w zakresie tzw. interconnection jesteśmy w stanie szybko uruchomić. Możemy je wdrożyć w każdym momencie i będziemy to robili.</u>
<u xml:id="u-79.6" who="#AndrzejZieliński">Nie mogę jednak przyjąć idei interwencji z pozycji ministra łączności w sprawie rozliczeń biznesowych. Mógłbym dzięki temu popaść w kolosalne kłopoty. Muszę działać w ramach obowiązujących procedur prawnych.</u>
<u xml:id="u-79.7" who="#AndrzejZieliński">Zdaję sobie sprawę z tego czym jest walka konkurencyjna. Na co dzień widzę efekty tej walki. Będziemy starali się wpływać na to, żeby wszystkie normy prawne były stosowane w walce konkurencyjnej. To mogę obiecać.</u>
<u xml:id="u-79.8" who="#AndrzejZieliński">Wcale nie cieszę się tym, że jestem obciążony tytułem własności spółki telekomunikacyjnej. Uważam, że rozstrzygnięcie, o którym była mowa w ramach projektu centrum gospodarczego rządu, będzie mnie lub mojego następcę wyswobodzało z tych kłopotów i da wolną rękę w podejmowaniu decyzji.</u>
<u xml:id="u-79.9" who="#AndrzejZieliński">Pragnę wszystkim przypomnieć, że dzisiaj spółka telekomunikacyjna w 100% reprezentuje interes państwowy. Powstały liczne nowe spółki, które reprezentują różne interesy. W większości przypadków jest to interes zagraniczny. Chciałbym, żeby Komisja miała świadomość tego faktu.</u>
<u xml:id="u-79.10" who="#AndrzejZieliński">Polskie Sieci Energetyczne są również operatorami państwowymi. Mamy kilka takich sieci. Mówiłem o tym wcześniej, że sprawę uważamy za otwartą. Będziemy mogli prowadzić w tej sprawie negocjacje.</u>
<u xml:id="u-79.11" who="#AndrzejZieliński">Nie mogę dzisiaj odwrócić tego co w przeszłości było uznane za decyzję rządu. Nie jest to decyzja kategoryczna, która pozbawiałaby mnie możliwości wydawania zgód na określone relacje telekomunikacyjne. Pragnę jednak powiedzieć, że ta decyzja ma na uwadze interes państwa. Państwo gwarantowało ogromne kredyty zagraniczne przeznaczone na wybudowanie sieci międzymiastowej.</u>
<u xml:id="u-79.12" who="#AndrzejZieliński">Chciałbym stwierdzić, że rozwiązanie dotyczące konieczności stosowania interconnection dla operatorów GSM i innych telefonii komórkowych jest żywcem przeniesione z praktyki niemieckiej. Konsultacje w tej sprawie przeprowadziliśmy w całej Europie. Sprawdziliśmy wszędzie jakie są rozwiązania dotyczące przetargów i ich warunków na telefonię GSM.</u>
<u xml:id="u-79.13" who="#AndrzejZieliński">Nie jest to wymyślona przez nas idea. Taka idea jest powszechnie stosowana w Europie. Twierdzę, że dzięki jej wprowadzeniu bronimy polskiego interesu.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#AndrzejSzarawarski">My także bronimy polskiego interesu. W polskim prawie występuje jednak zasada o równości podmiotów gospodarczych. Dlatego trzeba stworzyć takie regulacje prawne, żeby reguły gry były czytelne, a konkurencja uczciwa. Jest to pana obowiązek jako ministra łączności.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#AndrzejSzarawarski">Dzisiaj ze strony TP SA mamy do czynienia z nieuczciwą konkurencją. W biznesie czas jest czynnikiem sprawczym. Każdy kontrakt może być negocjowany przez miesiąc lub przez 2 miesiące. Jeżeli umowę negocjuje się przez 2 lata, to przestaje ona mieć sens.</u>
<u xml:id="u-80.2" who="#AndrzejSzarawarski">Mówimy tylko o tym, że potrzebne są takie regulacje prawne, które zagwarantują, że po wydaniu przez pana licencji, licencjobiorca ma szansę zrealizowania swojego pomysłu, na który otrzymał zezwolenie. Tylko o tym mówimy.</u>
<u xml:id="u-80.3" who="#AndrzejSzarawarski">Prowadzona dzisiaj polityka jest zupełnie inna. Wie pan o tym równie dobrze jak ja. Dlatego potrzebne są zmiany w prawie.</u>
<u xml:id="u-80.4" who="#AndrzejSzarawarski">Czy ktoś chciałby jeszcze zadać pytanie? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-80.5" who="#AndrzejSzarawarski">Czy życzą sobie państwo, żeby pan minister pozostał z nami w trakcie głosowania?</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#JanOkoński">Przyjęła się tradycja, że kandydat opuszcza posiedzenie na czas głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#AndrzejSzarawarski">W takim razie proszę pana ministra o opuszczenie sali i poczekanie na wynik głosowania.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#AndrzejSzarawarski">Powinniśmy w tej chwili rozstrzygnąć problem wydania negatywnej bądź pozytywnej opinii. Pozwolę sobie zaproponować wariant pozytywny, podobnie jak w przypadku ministra transportu.</u>
<u xml:id="u-82.2" who="#AndrzejSzarawarski">Proponuję, żeby pan Andrzej Zieliński uzyskał od nas pozytywną opinię w sprawie zdolności wykonywania programu rządu w obszarze działania Ministerstwa Łączności. Zgłaszam wariant pozytywny do głosowania.</u>
<u xml:id="u-82.3" who="#AndrzejSzarawarski">Czy są inne wnioski? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-82.4" who="#AndrzejSzarawarski">W związku z tym przystępujemy do głosowania. Kto jest za tym, żeby udzielić panu Andrzejowi Zielińskiemu pozytywnej opinii, jako ministrowi łączności, w związku z głosowaniem w dniu dzisiejszym wotum zaufania dla rządu?</u>
<u xml:id="u-82.5" who="#AndrzejSzarawarski">Podaję wyniki: za wnioskiem głosowało 8 posłów, przeciw - 4, 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-82.6" who="#AndrzejSzarawarski">Stwierdzam, że Komisja przyjęła pozytywną opinię dla pana Andrzeja Zielińskiego.</u>
<u xml:id="u-82.7" who="#AndrzejSzarawarski">Czy ktoś chciałby zabrać głos w innych sprawach? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-82.8" who="#AndrzejSzarawarski">W związku z wyczerpaniem porządku zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>