text_structure.xml
30.7 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PiotrBuczkowski">Witam przybyłych posłów oraz zaproszonych gości. Witam również pana posła Andrzeja Bobera, nowego członka Komisji, od niedawna sprawującego parlamentarny mandat. Chciałbym, aby dobrze czuł się wśród nas, wnosząc twórczy wkład w nasze prace.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PiotrBuczkowski">Porządek obrad został wcześniej dostarczony. Czy są do niego uwagi? Nie ma. Przystępujemy zatem do jego realizacji. W punkcie pierwszym zdecydujemy o podjęciu inicjatywy ustawodawczej dotyczącej nowelizacji ustaw: o regionalnych izbach obrachunkowych i samorządzie terytorialnym. Propozycje te wstępnie zaakceptowaliśmy na wyjazdowym posiedzeniu w Szczecinie. W międzyczasie, wspólnie z Biurem Legislacyjnym Kancelarii Sejmu, w wyjściowym projekcie dokonaliśmy kilku zmian. Dziś powinniśmy podjąć decyzję, czy projekt ten, jako oficjalną inicjatywę Komisji, kierujemy do laski marszałkowskiej.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PiotrBuczkowski">W związku z tym, że głównym inicjatorem przedsięwzięcia oraz wyjazdowego posiedzenia w Szczecinie był poseł Włodzimierz Puzyna, proszę go o zabranie głosu i przedstawienie głównych założeń projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Projekt nowelizacji jest owocem trzyletnich doświadczeń zebranych przez regionalne izby obrachunkowe i samorządy. Pozwoliły one na sformułowanie wniosków, z których wynika potrzeba dokonania korekt systemowych.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Chyba najbardziej rewolucyjną zmianą jest propozycja wprowadzenia zasady dwu-instancyjności. Dotychczas wystąpienia pokontrolne regionalnych izb obrachunkowych były ostateczne. Gminom nie przysługiwało prawo odwołania. W projekcie wprowadza się możliwość zaskarżenia przez nie wystąpień do Krajowej Rady Regionalnych Izb Obrachunkowych. Utworzenie tego organu to następna propozycja zawarta w projekcie. Krajowa Rada składałaby się z prezesów wszystkich regionalnych izb. Jej zadaniem byłaby koordynacja działalności izb, reprezentowanie regionalnych izb obrachunkowych wobec naczelnych i centralnych organów państwa, a także opracowywanie analiz systemowych na podstawie materiałów zebranych przez poszczególne izby. Oczywiście - jak już wspomniałem - pełniłaby ona rolę drugiej instancji w stosunku do ustaleń pokontrolnych RIO.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#WłodzimierzPuzyna">Z nowości wiążących się z inicjatywą trzeba wymienić także rozszerzenie nadzoru RIO na wszystkie uchwały rad gmin związane z gospodarką finansową. Lista 17 rodzajów uchwał objętych nadzorem RIO zawarta jest w nowym sformułowaniu art. 11 ustawy (zm. 4). Motywem tej propozycji jest lepsze wykorzystanie wyspecjalizowanych kadr RIO i równoczesne odciążenie służb nadzoru wojewodów do zadań wymagających wysokiego stopnia profesjonalnej specjalizacji. Taksatywne wyliczenie typów uchwał podlegających nadzorowi RIO powinno przyczynić się do klarownego rozgraniczenia ich kompetencji nadzorczych i wojewodów.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#WłodzimierzPuzyna">Ponadto prezesowi RIO nadano rangę jednoosobowego organu Izby. Formalne usytuowanie prezesa jako organu izby powinno ułatwić i usprawnić funkcjonowanie regionalnych izb obrachunkowych. Kompetencje i uprawnienia prezesa obejmowałyby wszystkie sprawy nie zastrzeżone dla organów kolegialnych izby, a dotychczas istniały wyłącznie one. W nowelizacji proponuje się także:</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#WłodzimierzPuzyna">- objęcie członków kolegium izby oraz inspektorów immunitetem chroniącym od odpowiedzialności sądowej związanej z wykonywaniem czynności służbowych. Rozwiązanie to, wzorowane na ustawie o NIK, powinno przyczynić się do ugruntowania niezawisłości RIO;</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#WłodzimierzPuzyna">- zakaz łączenia funkcji w RIO z zatrudnieniem w samorządzie terytorialnym oraz członkostwem w organach gminy lub w samorządowych kolegiach odwoławczych. Zasada ta jest kolejnym krokiem prowadzącym do konsekwentnego rozgraniczania tych funkcji, których łączenie przez jedną osobę może być przyczyną zjawisk patologicznych bądź powodować rozterki wewnętrzne przy podejmowaniu decyzji;</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#WłodzimierzPuzyna">- jednoznaczne określenie niezawisłości członków kolegium;</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#WłodzimierzPuzyna">- umożliwienie, w uzasadnionych przypadkach, zwiększania liczby członków kolegium przez prezesa Rady Ministrów na wniosek prezesa RIO. Zmiana ta podyktowana jest potrzebą elastycznego dostosowania struktur RIO do rzeczywistych obciążeń zadaniami. Poszczególne województwa znacznie różnią się liczbą mieszkańców, infrastrukturą urbanistyczną, stopniem rozwoju gospodarczego, rozwojem struktur komunalnych. Oznacza to także znaczne zróżnicowanie obciążeń regionalnych izb obrachunkowych. W tej sytuacji odstąpienie od ścisłej normy 4 członków kolegium na województwo wydaje się w pełni uzasadnione.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#WłodzimierzPuzyna">Nowela proponuje ponadto szereg zmian redakcyjnych, lepiej precyzujących sformułowania ustawy.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#WłodzimierzPuzyna">Wprowadzenie opisanych zmian nie wymaga dodatkowych nakładów budżetowych.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#WłodzimierzPuzyna">Chciałbym podkreślić, że powyższe rozwiązania nie wzbudzały kontrowersji. Były konsultowane zarówno w kręgach regionalnych izb obrachunkowych, jak i w kręgach samorządowych. O ile się orientuję, to rząd również nie ma powodów do kontestowania tych propozycji, szczególnie, że - jak wspomniałem - nie wiążą się z dodatkowymi, znaczącymi obciążeniami budżetu. Mogłyby się przyczynić do usprawnienia systemu kontroli finansowej gmin oraz obiegu informacji o zjawiskach natury finansowej zachodzących na tym poziomie, będących jednocześnie ważnym elementem rozwoju samorządności. Rezultatem mogłaby być lepsza koordynacja w tym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PiotrBuczkowski">Dziękuje za to wprowadzenie. Wcześniej otrzymaliście państwo pisemny tekst projektu. Czy budzi on uwagi? Proszę o przedstawienie opinii.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PiotrBuczkowski">Jeśli nikt się nie zgłasza, to proszę o wypowiedź prezesa Regionalnej Izby Obrachunkowej w Łodzi, który wcześniej sygnalizował mi pewne zastrzeżenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#AndrzejKrawczyk">Mam uwagi natury technicznej. Wydaje mi się, że w tekście projektu znalazły się błędy, które należy usunąć. W ust. 3 art. 3 stwierdza się, że „Izby wydają opinie w sprawach określonych uchwałami”. Myślę, że autorom chodziło o „sprawy określone ustawami”. W tym kierunku należałoby skorygować tekst. W ust. 4 tego artykułu mówi się, że „Izby sprawdzają działalność informacyjną w zakresie objętym nadzorem i kontrolą”. W przepisie tym należy mówić o „prowadzeniu działalności”, a nie o jej „sprawdzaniu”.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#AndrzejKrawczyk">W art. 9 w ust. 4 mówi się, że „odwołanie składa się w ciągu dwóch dni od otrzymania...”. Termin ten powinien raczej wynosić 14 dni, nie zaś dwa. W nowym art. 25a ust. 1 pkt 5 przewiduje się, że do zadań Krajowej Rady Regionalnych Izb Obrachunkowych należy „uchwalanie list osób uprawnionych do rozpatrywania odwołań...”. Powinno się raczej mówić o „ustalaniu” tej listy.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#AndrzejKrawczyk">Proponuję, aby w ostatecznym brzmieniu inicjatywy uwzględnić te techniczne korekty.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#KrystynaSzajdakowska">Wydaje mi się, że zamiar taksatywnego wymienienia uchwał, które podlegają kontroli regionalnych izb jest bardzo dobry. Z działalności NIK wynika bowiem, że w praktyce nie było jasne jak przebiega granica miedzy uprawnieniami izb i wojewodów w tym zakresie. W sporządzonym po przeprowadzonej kontroli opracowaniu wskazujemy te same grupy spraw, które wymienia się w projekcie. Uważam, że przyjęcie takiej regulacji przez Sejm byłoby bardzo uzasadnione.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PiotrBuczkowski">Dziękuję, miło mi to słyszeć.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PiotrBuczkowski">Czy ktoś chce jeszcze zgłosić uwagi? Nikt. Rozumiem, że ich brak oznacza także akceptację dla propozycji zgłoszonych przez pana prezesa A. Krawczyka.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#PiotrBuczkowski">Czy ktoś jest przeciwny zgłoszeniu inicjatywy z powyższymi poprawkami?Widzę, ze sprzeciw zgłasza pani posłanka Grażyna Kotowicz. Czy mógłbym prosić o uzasadnienie stanowiska?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#GrażynaKotowicz">Uczynię to w późniejszej fazie prac nad projektem.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PiotrBuczkowski">Oczywiście, okazja jeszcze będzie.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PiotrBuczkowski">Czy ktoś wstrzymuje się od głosu?</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#PiotrBuczkowski">Nikt, zatem podjęliśmy inicjatywę ustawodawczą przy jednym głosie przeciwnym.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#PiotrBuczkowski">Pada propozycja, aby posłem-sprawozdawcą był Włodzimierz Puzyna. Czy są inne kandydatury?</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#PiotrBuczkowski">Nie ma. Czy pan poseł wyraża zgodę.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Wyrażam zgodę.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PiotrBuczkowski">Czy są głosy przeciwne tej kandydaturze? Nie ma, zatem poseł Włodzimierz Puzyna zaprezentuje Sejmowi naszą inicjatywę ustawodawczą.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#PiotrBuczkowski">Przechodzimy do kolejnego punktu porządku dziennego - opinii w sprawie Europejskiej Karty Samorządu Terytorialnego. Otóż w Dzienniku Ustaw nr 124 z 1994 r., pod pozycją nr 607, opublikowano Europejską Kartę Samorządu Terytorialnego, ratyfikowaną uprzednio przez Prezydenta RP. W wyniku szeregu rozmów, prowadzonych m.in. z naszym ekspertem prof. M. Kuleszą, okazało się, że ogłoszony tekst zawiera istotne nieścisłości, wynikające z tłumaczenia Karty na język polski. Nieścisłości te zostały wymienione w ekspertyzie profesora M. Kuleszy. W moim, i Prezydium Komisji, przekonaniu, są one na tyle ważne, że wymagają uruchomienia inicjatywy zmierzającej do sprostowania przekładu. Korekty tekstów już opublikowanych nie stosuje się często i powszechnie. Precedensy jednak były. Przykładowo - niedawno sprostowano błędy w przekładzie umowy dotyczącej międzynarodowego przewozu drogowego towarów. Została ona przyjęta 19 maja 1996 r., zaś dopiero 13 czerwca 1995 r. tekst był poprawiony. Procedura jest następująca - sprostowania dokonuje minister spraw zagranicznych. Z dokonanego rozpoznania wynika, że ewentualna nasza inicjatywa w formie opinii powinna być skierowana do szefa URM, który w trybie służbowym przekaże ją do MSZ. Sprostowanie nastąpi o ile nasze argumenty zostaną uznane na zasadne.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#PiotrBuczkowski">Tyle gwoli wprowadzenia. O konkretyzację opinii proszę pana profesora M. Kuleszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#MichałKulesza">Członkowie Komisji otrzymali moja opinię na piśmie. Teraz zwrócę zatem uwagę tylko na najważniejsze kwestie.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#MichałKulesza">Wierność i prawidłowość tłumaczenia nie może być oceniana jedynie w kategoriach leksykalnych. Inaczej rzecz ujmując - przekład tekstu prawnego nie musi być dosłowny, ponieważ każdy język odwzorowuje pojęcia z tego zakresu w sposób odpowiadający kulturze prawnej danego systemu. Zatem - niekiedy tłumaczenie dosłowne prowadzi do fałszywych wyników. Dlatego powinno być ono zarazem wierne i prawidłowe. Prawidłowość oznacza oddawanie tych znaczeń, którymi posługuje się krajowy ustawodawca dla określenia podobnych rozwiązań.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#MichałKulesza">Opublikowany tekst Karty ma liczne błędy. Kilka z nich ma charakter rażący na tyle, że pozostawienie ich powoduje zmianę treści aktu prawnego, oznacza, że pozostajemy w błędzie. Głównym przekłamaniem, które rzutuje na recepcję Karty w ogólności, jest wielokrotne tłumaczenie, w tytule głównym, w tytułach artykułów i w samym tekście, podstawowego pojęcia „local self-government” („autonomie locale” - z franc.) jako „samorząd terytorialny”. Tymczasem w angielskim i francuskim oryginalnym tekście Karty, opublikowanym w Dzienniku Ustaw, nie ma pojęcia „samorząd terytorialny”. Operuje się w nich terminem „samorząd lokalny”. To ma istotne znaczenie, gdyż na pierwsze pojęcie składają się co najmniej dwa rodzaje samorządu - lokalny i regionalny. Karta Europejska jest dokumentem dotyczącym tego drugiego, zaś obejmująca samorząd regionalny jest dopiero przygotowywana. Polskie tłumaczenie sprawia natomiast wrażenie, że ratyfikowany traktat odnosi się zarówno do samorządu lokalnego jak i regionalnego, gdyż w tytule oraz treści tekstu widnieje pojęcie „samorząd terytorialny”, obejmujący wszelką władzę w terenie nie mającą charakteru władzy państwowej. Ten błąd jest zasadniczy. W opinii piszę również o treści opracowywanej europejskiej karty samorządu regionalnego. Wskazuję na jej ewentualne konsekwencje dla polskiego systemu oraz na fakt, że przy obecnym brzmieniu ratyfikowanego już dokumentu zobowiązujemy się do wprowadzenia rozwiązań, których nie przewidują autorzy przygotowywanej karty.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#MichałKulesza">Drugi błąd jest prawniczej, ale również istotnej, natury. Chodzi o wielokrotnie używane w polskim przekładzie pojęcie „społeczności lokalne” - na oddanie angielskiego „local authorities” lub francuskiego „collectivites locales”. Różnica między wyrażeniem angielskim i francuskim wynika z różnego w obu tych państwach i językach konceptu konstrukcyjnego w omawianym zakresie. Z przyczyn merytorycznych w tym przypadku bliższe jest nam ujęcie francuskie (wspólnoty lokalne), gdyż podkreśla ono podmiotowy (korporacyjny) charakter zjawiska, niż angielskie, które odwołuje się do pojęcia strukturalnego (tj. do czynnika władzy publicznej - „władze lokalne”).</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#MichałKulesza">Ale w tłumaczeniu użyto określenia „społeczność lokalna”, które ma konotację socjologiczną, z prawnego punktu widzenia nieostrą. Ustawodawca polski użył tu pojęcia „wspólnota” i ono jest prawidłowe, gdyż ma znaczenie prawne: odnosi się do społeczności lokalnej, ale w rozumieniu ustrojowym: „społeczność gminy”, a więc zdefiniowanej formalnie, właśnie jako „wspólnota”, a nie funkcjonalnie. W Karcie nie chodzi przecież o każdą społeczność lokalną, np. wiejską czy w osiedlu mieszkaniowym, lecz o „gminę”, tak jak to pojęcie jest rozumiane tradycyjnie, a więc publiczno-prawny związek obywateli. Dlatego należało użyć pojęcia „wspólnota lokalna (miejscowa)”, dziś stosowanego na oznaczenie tej kategorii pojęciowej w prawie polskim.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#MichałKulesza">Szczególnie rażący błąd to posługiwanie się w tłumaczeniu art. 3 ust. 1 pojęciami „kierowanie” i „zarządzanie”. W Karcie nie mówi się o „kierowaniu” przez gminę. Przewiduje się jej funkcje prawotwórcze. Chodzi zatem o uprawnienia do „regulowania” lub „normowania”, czy też szerzej - do „administrowania”.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#MichałKulesza">W opinii wskazuję także na wiele innych błędów. Również na bardzo szczegółowe. Przykładowo - w polskim tłumaczeniu mówi się o „zasadach finansowych”, w rzeczywistości chodzi zaś o „zasoby finansowe”. W innym miejscu pada sformułowanie „ubezpieczenie społeczne”, powinno zaś być „zabezpieczenie społeczne”.</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#MichałKulesza">Nie chcę obecnie wchodzić w konkrety. Znajdują się one w pisemnej opinii. Uważam, że musi nastąpić sprostowanie tekstu. Ratyfikowaliśmy bowiem dokument o treści innej, niż ta wynikająca z polskiego przekładu.</u>
<u xml:id="u-11.8" who="#MichałKulesza">Chciałbym poruszyć także problem ujęty w następnym punkcie porządku obrad, dotyczącym zmiany Regulaminu Sejmu RP. Otóż Trybunał Konstytucyjny wytknął, że ratyfikacja Europejskiej Karty Samorządu Terytorialnego nastąpiła aktem prawnym zbyt niskiej rangi. Uczynił to Prezydent RP, lecz bez upoważnienia ustawodawczego. Ma to ten skutek, że nie można oceniać zgodności polskich ustaw z Kartą. Ratyfikacja w powyższym trybie oddziaływuje jedynie na działalność organów władzy wykonawczej. Trybunał wskazał na ten mankament przy okazji badania konstytucyjności ustawy regulującej dodatki mieszkaniowe. Z polskiej praktyki konstytucyjnej wynika, ze Karta nie może być ponownie ratyfikowana, w innej procedurze, na wyższym szczeblu. Dlatego wyjściem z tej sytuacji jest inicjatywa zmiany Regulaminu Sejmu RP. Jej przyjęcie wprowadziłoby wymóg badania zgodności ustaw z Kartą na etapie prac legislacyjnych w Sejmie. Moim zdaniem, jest to bardzo dobre rozwiązanie. Można jednak rozważyć jeszcze jedno wyjście z sytuacji - przyjęcie preambuły do już obowiązującej ustawy o samorządzie terytorialnym. We wstępie tym mogłaby znaleźć się stosowna dyrektywa dla parlamentu. Podobne rozwiązanie znalazło się w węgierskiej ustawie (powołanie na prawa ludzkie i międzynarodowe, w tym na Kartę). Być może po ten sposób sięgnąć trzeba przy innej okazji.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PiotrBuczkowski">Pan profesor przeszedł od razu do następnego punktu porządku dziennego. Rzeczywiście, sprawy te są powiązane. Chciałbym jednak, abyśmy pozostali teraz przy sprawach dotyczących opinii o tekście tłumaczenia Karty. Uwagi przedmówcy odpowiadają także propozycjom, które znalazły się w projekcie ustawy zasadniczej opracowanym przez Komisję Konstytucyjną Zgromadzenia Narodowego. Mówi się w nim, że mieszkańcy jednostek samorządowych tworzą, z mocy prawa, „wspólnoty samorządowe”. Stosownym rozdziałem projektu obejmuje się gminę, powiat i województwo. Gdyby z tego punktu widzenia spojrzeć na Kartę, to dostrzec można wewnętrzną sprzeczność. Szczególnie wówczas, gdy pojawi się samorząd na poziomie wojewódzkim, a to wydaje się pewne, gdyż w parlamencie istnieje zgoda co do potrzeby wprowadzenia takiego rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#PiotrBuczkowski">Państwo otrzymaliście pisemną opinię prof. M. Kuleszy. Proszę o uwagi.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Uważam, że warto uporządkować terminologie. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na tekst projektu konstytucji. Trzeba również w nim zawrzeć odpowiednie terminy, ujednolicające nazewnictwo. O ile wiem rozszerzono tam pojecie samorządu terytorialnego. My tymczasem chcemy je zawęzić w tekście Karty. Gdybyśmy chcieli być precyzyjni, to w nowej ustawie zasadniczej trzeba by rozróżnić samorząd lokalny i regionalny. Wyobrażam sobie ile to wywoła dyskusji. Przecież kryją się za tym problemy dziś bardzo kontrowersyjne. Nie wiem, czy warto otwierać tę debatę. Mogłaby ona przyczynić się do opóźnienia prac nad konstytucją.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MichałKulesza">Sądzę, że nie ma potrzeby konkretniejszego rozstrzygania tej kwestii w projekcie ustawy zasadniczej. W art. 13 wymienia się postacie samorządu terytorialnego, wspominając o samorządzie w gminach, powiatach i województwach. Wszystkie te formy obejmuje się pojęciem samorządu terytorialnego. Pierwsze dwa szczeble składają się na samorząd lokalny, trzeci zaś jest przejawem regionalnego. Konstytucja nie musi operować wprost tymi pojęciami. Zupełnie inny wymiar ma problem przekładu Karty. Musi on być zgodny z intencjami jej twórców. Nie można nie wiedzieć co się ratyfikowało. Z Karty jasno wynika, że nie odnosi się ona do szczebla wojewódzkiego, niezależnie od jego wielkości. Zakresem regulacji objęty jest tylko poziom lokalny (gmina, powiat).</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#MichałKulesza">Innymi słowy - nie ma potrzeby powrotu do debaty nad kształtem projektu konstytucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#WłodzimierzPuzyna">W takim razie - co będziemy musieli uczynić w chwili ratyfikacji Karty dotyczącej samorządu regionalnego? Przecież tego pojęcia nie będzie w nowej ustawie zasadniczej. Może to zablokować tworzenie w Polsce tych struktur samorządowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MichałKulesza">Pytanie z jednej strony jest trudne, zawsze przecież mogę odpowiedzieć - a skąd ja o tym mam wiedzieć. Z drugiej jednak strony problem jest prosty. W przygotowywanej Karcie wprost mówi się co to jest region w jej rozumieniu. Jednostka ta musi posiadać trzy cechy łącznie: być najwyżej usytuowana w strukturze terytorialnej danego państwa (nad nią jest już tylko rząd/; mieć władze pochodzące z wyborów powszechnych) dzisiejsze sejmiki wyłonione są pośrednio/; władze te, w przeciwieństwie do lokalnych, mają zajmować się sprawami o charakterze ogólnym, dbać o ogólny interes. Oczywiście trudno jest precyzyjnie rozróżnić między interesem ogólnym i lokalnym. Z całą pewnością można jednak przyjąć, że ten pierwszy nie wchodzi w grę przy funkcjach gminy. Obowiązująca w Polsce ustawa mówi, że do jej zakresu działania należą wszystkie sprawy publiczne o charakterze lokalnym nie zastrzeżone przepisami dla innych podmiotów. Jeśli pojawi się powiat, to też będzie związany z interesem lokalnym. Województwo, szczególnie duże, będzie podmiotem interesu ogólnego, gdyż jest swoistą formą decentralizacji władzy centralnej. Oczywiście, polskiego województwa nie będziemy nazywali regionem, bo mamy przecież ładny, obrosły tradycjami termin. Zapewne, jeśli Polska będzie miała duże województwa, to ratyfikuje nową kartę, bowiem duże jednostki spełniać będą trzy wyżej wymienione warunki. Jeśli województwa pozostaną małe, to będziemy musieli się zastanowić - albo dowodzić, że są to regiony, albo też uznać, że nie spełniają warunków w rozumieniu projektowanej karty.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PiotrBuczkowski">Komisja dysponuje już tłumaczeniem europejskiej karty, która dotyczyć będzie samorządu regionalnego (wersja z maja br.). Po konsultacji z panem profesorem M. Kuleszą, udostępnimy państwu tekst, abyśmy wszyscy zorientowali się w jakim kierunku zmierzają prace.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#PiotrBuczkowski">Czy ktoś zgłasza jeszcze uwagi do proponowanej opinii?</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#PiotrBuczkowski">Nikt, a zatem czy mogę prosić o upoważnienie dla Prezydium do przygotowania konkretnej teści wystąpienia o sprostowanie tłumaczenia Karty? Kto jest przeciwny? Nikt. Brak także wstrzymujących się od głosu. Decyzję Komisja podjęła jednogłośnie.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#PiotrBuczkowski">Ostatni punkt porządku dziennego dotyczy inicjatywy nowelizacji Regulaminu Sejmu RP.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#PiotrBuczkowski">Tekst projektu otrzymaliście państwo na piśmie. Brzmi on następująco:</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#PiotrBuczkowski">„1) W art. 31 ust. 2:</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#PiotrBuczkowski">- w pkt 5 po wyrazie „Państwa” dodaje się wyrazy: „oraz budżetów jednostek samorządu terytorialnego”,</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#PiotrBuczkowski">- po pkt 6 dodaje się pkt 7 w brzmieniu:</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#PiotrBuczkowski">„7. zawierać oświadczenie wnioskodawcy o zgodności projektu z Europejską Kartą Samorządu Terytorialnego”.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#PiotrBuczkowski">Art. 2.</u>
<u xml:id="u-17.10" who="#PiotrBuczkowski">Do projektów ustaw, które zostały wniesione do Sejmu przed dniem wejścia w życie niniejszej uchwały nie stosuje się przepisów art. 31 ust. 2 pkt 5 i 7 Regulaminu Sejmu w brzmieniu ustalonym niniejszą uchwałą.</u>
<u xml:id="u-17.11" who="#PiotrBuczkowski">Art. 3.</u>
<u xml:id="u-17.12" who="#PiotrBuczkowski">Uchwała wchodzi w życie z dniem ogłoszenia”. Przyjęcie tej inicjatywy będzie oznaczało, że projekty ustaw związane z regulacją samorządu terytorialnego musiałyby zawierać oświadczenie wnioskodawców o skutkach finansowych dla budżetów samorządowych. Wcześniej podobną inicjatywę podjęła grupa posłów, lecz nie przyjęto jej na skutek negatywnej opinii rządu. Nasza propozycja różni się jednak od poprzedniej, m.in. tym, że rządowe zastrzeżenia są teraz nieaktualne, szczególnie, że obowiązuje już ustawa o samorządzie terytorialnym, która wprost zawiera ten nakaz.</u>
<u xml:id="u-17.13" who="#PiotrBuczkowski">Druga kwestia wiąże się z problemem wadliwej (czyli nie na tym szczeblu) ratyfikacji, podniesionym już przez profesora M. Kuleszę. Rozważaliśmy już możliwość, wskazywaną zresztą przez Związek Miast oraz Konferencję Wójtów, Burmistrzów i Prezydentów, podjęcia uchwały Sejmu o ważności Karty. Okazało się to niezgodne z przepisami regulaminowymi. Nie istnieje także szansa na wznowienie procesu ratyfikacyjnego. Został on już zakończony, zaś teksty opublikowano. Sensownym wyjściem z sytuacji jest wprowadzenie do art. 31 ust. 2 dodatkowego punktu 7 o podanej wyżej treści. Wówczas zarzuty Trybunału Konstytucyjnego zostałyby pozbawione podstaw, gdyż Karta traktowana byłaby przynajmniej na równi z innymi aktami prawa polskiego. Zamierza się obecnie przeprowadzenie szerokiej nowelizacji Regulaminu Sejmu RP. Jest zatem szansa załatwienia tej sprawy w jej ramach, o ile oczywiście Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich wyda pozytywną opinię. Z tego co wiem wynika, ze podobne zamiary ma Komisja ds. Układu Europejskiego. Zresztą praktyka jest taka, że stosowne projekty zawierają klauzulę o zgodności z prawem europejskim.</u>
<u xml:id="u-17.14" who="#PiotrBuczkowski">Czy ktoś chce zabrać głos w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#StanisławPawlak">Czy oświadczenie o skutkach dla budżetów samorządowych dotyczy także projektów poselskich?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PiotrBuczkowski">Tak. Z art. 31 Regulaminu wynika bowiem, że do projektu ustaw i uchwał załącza się do uzasadnienia, które powinno zawierać, po uchwaleniu proponowanej nowelizacji, także oświadczenie wnioskodawcy „o zgodności projektu z Europejską Kartą Samorządu Terytorialnego”. Wymóg ten dotyczyłby zatem wszystkich inicjatyw, także poselskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#StanisławPawlak">Oczywiście popieram zamiar załączenia odpowiednich kalkulacji. Obecnie pracuję w dwóch podkomisjach zajmujących się inicjatywami, które pociągały spore skutki finansowe dla gmin. Jednak nikt, także Ministerstwo Finansów, nie potrafi ich dokładnie wyliczyć. Dlatego obawiam się czy wprowadzenie tego wymogu nie zahamuje inicjatyw poselskich. Nie wiem czy parlamentarzyści będą w stanie oszacować te skutki finansowe. Zatem, z jednej strony - popieram, z drugiej zaś mam pewne wątpliwości. Posłużę się przykładem - w podkomisji rozpatrujemy aktualnie dwa projekty ustaw o ochronie zwierząt. Zamieszcza się w nich obciążenie gmin bardzo wieloma zadaniami. Dążę do tego, aby były one jak najmniejsze. Od lipca 1995 roku resort nie może nam dostarczyć stosownych kalkulacji finansowych. Problem jest zatem konkretny. Mimo tych wątpliwości, popieram jednak inicjatywę Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PiotrBuczkowski">Już istnieje w Regulaminie stosowny wymóg. W pkt 4 ust. 2 art. 31 wyraźnie mówi się, że projekt ustawy powinien zawierać przewidywane skutki społeczne, finansowe i prawne. Nasza nowelizacja dotyczy innego punktu, który po jej przyjęciu brzmiałby - „Projekt ustawy powinien wskazywać źródła finansowania, jeśli pociąga za sobą obciążenie budżetu państwa oraz budżetów jednostek samorządu terytorialnego”. Innymi słowy - trzeba by pokazać skąd wziąć pieniądze. Wiadomo, że - albo z rezerw, albo z innych pozycji. Oczywiście, wymóg ten dotyczy tylko projektów, z których wynikają nowe zadania.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#PiotrBuczkowski">Czy ktoś chce jeszcze zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#PiotrBuczkowski">Skoro nie, to informuję, że inicjatywy nie może podjąć Komisja. Musi wykonać ją grupa posłów, gdyż - zgodnie z przepisami - zmiana Regulaminu Sejmu RP może być dokonana z inicjatywy: Prezydium Sejmu, Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich lub co najmniej 15 posłów. Proszę zatem chętnych o złożenie podpisów pod tekstem przygotowanym przez Prezydium Komisji Samorządu Terytorialnego. Proszę także o kandydaturę na posła sprawozdawcę.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#komentarz">(Głos z sali: Proponuję pana posła Piotra Buczkowskiego.)</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#PiotrBuczkowski">Czy są inne propozycje?</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#PiotrBuczkowski">Nie ma. Ja wyrażam zgodę. Czy ktoś jest przeciwny? Nikt. Czy ktoś się wstrzymał? Nikt. Zatem jednogłośnie wybraliśmy posła sprawozdawcę. Proponuję, aby sprawę tę załatwić w trybie przesłania Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich.</u>
<u xml:id="u-21.6" who="#PiotrBuczkowski">Czy ktoś chce zabrać głos w sprawach różnych?</u>
<u xml:id="u-21.7" who="#PiotrBuczkowski">Nikt. Zatem zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>