text_structure.xml
89.6 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PiotrBuczkowski">Otwieram posiedzenie Komisji Samorządu Terytorialnego. Przedmiotem dzisiejszego posiedzenia jest zaopiniowanie wykonania budżetu państwa w 1993 r. w części dotyczącej subwencji dla gmin i regionalnych izb obrachunkowych.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PiotrBuczkowski">Powołaliśmy zespół, który miał za zadanie przygotować projekt opinii; członkowie Komisji otrzymali ów projekt.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PiotrBuczkowski">W dzisiejszym spotkaniu przewidzieliśmy wystąpienia przedstawicieli: resortu finansów, Urzędu Rady Ministrów, resortu edukacji narodowej (MEN przygotowało dosyć istotne informacje, które będą miały znaczenie przy podjęciu decyzji, jakie zająć stanowisko).</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PiotrBuczkowski">Drugim punktem naszych obrad jest ocena sprawozdania z działalności NIK. Do tej pory nie praktykowano opiniowania przez Komisje całości sprawozdania NIK. Wczoraj rozmawiałem z przedstawicielem NIK. Prezes L. Kaczyński nie będzie mógł uczestniczyć.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#PiotrBuczkowski">Głównie interesują nas informacje dotyczące kontroli, z jednej strony funkcjonowania samorządu terytorialnego (aczkolwiek nie są to bezpośrednie uprawnienia NIK), z drugiej strony - wykonania zadań zleconych z zakresu administracji rządowej, a także funkcjonowania systemu dotacji udzielanych przez wojewodów. Do tych kwestii musimy ustosunkować się w trakcie naszych dzisiejszych obrad.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#PiotrBuczkowski">Może rozpoczniemy od wystąpienia przedstawiciela Ministerstwa Finansów w sprawie wykonania budżetu państwa w interesującej nas części.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#ElżbietaChojnaDuch">Samorządy i ich problemy, zwłaszcza finansowe, zawsze były mi bliskie. Można powiedzieć, że mam rodowód samorządowca. W dalszym ciągu jestem członkiem Rady Samorządowej przy Prezydencie RP. Wykładam zagadnienia finansów samorządowych na dwóch wyższych uczelniach (m.in. na Wydziale Prawa UW). Komisja Samorządu Terytorialnego jest mi również bliska; mam nadzieję, że nadal tak będzie, że nasza współpraca będzie układała się bardzo dobrze pod każdym względem.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#ElżbietaChojnaDuch">W 1993 r. nie brałam, jako przedstawiciel rządu, udziału ani w planowaniu budżetu państwa, ani w jego wykonywaniu. Przedstawię dokonania, które były wynikiem działań moich poprzedników.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#ElżbietaChojnaDuch">Generalnie, wykonanie budżetu państwa za 1993 r. jest pomyślne, zarówno po stronie dochodów, jak i po stronie wydatków. Wyniki finansowe gmin w 1993 r. okazały się lepsze od zaplanowanych. Gminy zakładały, iż ub.r. zamknął niedoborem w kwocie 6,153 bln zł. Ostatecznie zrealizowały dochody w wysokości 103,3% planu, a wydatki w wysokości 96,2%. W związku z tym osiągnęły nadwyżkę budżetową w kwocie 651,8 mld zł.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#ElżbietaChojnaDuch">Wykonanie budżetu można uznać za jak najlepsze i odbiegło ono od planu, zarówno po jednej, jak i po drugiej stronie - po stronie wydatków i dochodów.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#ElżbietaChojnaDuch">Wiadomo, że budżety gmin z budżetem państwa łączą się jedynie pewnymi wynikami. Takim wynikiem jest zobiektywizowana subwencja ogólna. Na wstępie pragnę powiedzieć kilka słów na jej temat.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#ElżbietaChojnaDuch">W projekcie ustawy budżetowej na 1993 r. została ona ujęta w kwocie 11,745 bln zł. Kwota ta uległa zmniejszeniu o 701,8 mld zł. Różnica pomiędzy kwotą zawartą w projekcie ustawy budżetowej, a zawartą w ustawie budżetowej, stanowi tę część środków, która nie została rozdzielona na gminy, bowiem zrezygnowały one z przejęcia prowadzenia szkół podstawowych a tym samym, z finansowania szkół ze środków otrzymanych w ramach subwencji. Powyższa kwota została przeniesiona z części 82 „subwencje dla gmin” do części 33 „Ministerstwo Edukacji Narodowej”.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#ElżbietaChojnaDuch">Po uwzględnieniu owych zmian w ustawie budżetowej na 1993 r. przewidziano subwencje dla gmin w wysokości 11,043 bln zł. Roczną kwotę subwencji ogólnej wyliczono jako różnicę pomiędzy prognozowanymi wydatkami w 1993 r. na zadania własne gmin a dochodami, które obejmują dochody własne gmin, udziały w podatkach stanowiących dochód budżetu państwa oraz dotacje celowe na zadania własne. Powiększono ją o środki na finansowanie zadań własnych w zakresie szkół oraz innych placówek oświatowo-wychowawczych i opiekuńczo-wychowawczych, przewidzianych do przyjęcia przez gminy od 1 stycznia 1993 r.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#ElżbietaChojnaDuch">Podstawą obliczenia kwoty subwencji była prognoza dochodów i wydatków gmin w 1993 r. opracowana na podstawie danych o wykonaniu dochodów i wydatków gmin w I półroczu 1992 r. oraz danych z prognozy dochodów i wydatków budżetu państwa w 1993 r.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#ElżbietaChojnaDuch">Przy szacowaniu dochodów gmin uwzględniono:</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#ElżbietaChojnaDuch">- podwyższenie o 42% cen towarów i usług w pierwszych trzech kwartałach 1992 r. w stosunku do analogicznego okresu ub.r.,</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#ElżbietaChojnaDuch">- podwyższanie stawek kwotowych podatku od środków transportowych, podatku od nieruchomości, podatku od posiadania psów oraz opłat: targowej, miejscowej i administracyjnej,</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#ElżbietaChojnaDuch">- wpływy z tytułu podatku rolnego przyjmując obciążenie 1 hektara przeliczeniowego podatkiem rolnym od gruntu, zgodnie z komunikatem GUS,</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#ElżbietaChojnaDuch">- 15% udziału gmin we wpływach z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych,</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#ElżbietaChojnaDuch">- 5% udziału gmin we wpływach z tytułu podatku dochodowego od osób prawnych oraz jednostek organizacyjnych nie posiadających osobowości prawnej, mających siedzibę na terenie gminy,</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#ElżbietaChojnaDuch">- dotacje celowe na zadania własne gmin oraz na zadania z zakresu administracji rządowej zlecone gminom.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#ElżbietaChojnaDuch">Przy kalkulacji wydatków gmin w 1993 r. uwzględniono:</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#ElżbietaChojnaDuch">- wzrost dotychczasowych wydatków bieżących gmin o 41%,</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#ElżbietaChojnaDuch">- wzrost wydatków inwestycyjnych przy założeniu wzrostu cen inwestycji o ok. 33% i rozszerzeniu zakresu zadań inwestycyjnych (zwłaszcza przygotowanie terenów przeznaczonych na cele budownictwa mieszkaniowego oraz na nowe inwestycje gmin),</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#ElżbietaChojnaDuch">- wydatki związane z utrzymaniem szkół przejętych przez gminy od 1 stycznia 1993 r.,</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#ElżbietaChojnaDuch">- wydatki na zadania z zakresu pomocy społecznej oraz nowe zadania gmin z zakresu gospodarki komunalnej.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#ElżbietaChojnaDuch">Pragnę poinformować, że ujęta w ustawie budżetowej na 1993 r. subwencja była dwukrotnie zmniejszana w związku z tym, że dwie gminy w woj. poznańskim i woj. siedleckim zrezygnowały z prowadzenia szkół podstawowych jako zadania własnego. W lipcu wielkość subwencji zmniejszono o 734 mln zł, a we wrześniu o 1,253 mld zł. Po tych korektach subwencja ogólna dla gmin w kwocie 11,041 bln zł obejmowała:</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#ElżbietaChojnaDuch">- subwencję wyrównawczą - 2,139 mld zł, (19% subwencji ogólnej),</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#ElżbietaChojnaDuch">- subwencję oświatową - 5,476 bln zł (50% subwencji ogólnej),</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#ElżbietaChojnaDuch">- subwencję na podstawowe wydatki bieżące - 1,824 bln zł (17% subwencji ogólnej),</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#ElżbietaChojnaDuch">- subwencję na wydatki inwestycyjne - 384 mld zł (3% subwencji ogólnej),</u>
<u xml:id="u-2.25" who="#ElżbietaChojnaDuch">- rezerwa subwencji - 1 bln 217,9 mld zł (11% subwencji ogólnej).</u>
<u xml:id="u-2.26" who="#ElżbietaChojnaDuch">Subwencję wyrównawczą dla poszczególnych gmin wyliczono według wzoru określonego w ustawie o dochodach gmin (art. 15). Subwencje takie otrzymały 1 642 gminy z ogólnej liczby 2 459, a więc 67% gmin. Subwencja ta przysługiwała gminom, których dochody na 1 mieszkańca były mniejsze niż 85% średniej kwoty dochodów budżetowych na 1 mieszkańca w kraju w I półroczu 1992 r.</u>
<u xml:id="u-2.27" who="#ElżbietaChojnaDuch">Do ustalenia subwencji wyrównawczej na 1993 r. przyjęto dane ze sprawozdania o wykonaniu budżetu gmin za okres I półrocza 1992 r. odnośnie wykonania dochodów z tytułu podatku od nieruchomości, podatków i opłat od gospodarstw rolnych, udziału w podatkach stanowiących dochód budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-2.28" who="#ElżbietaChojnaDuch">Subwencję szkolną dla gmin, które w latach 1991–1992 przejęły bądź przejmą od 1 stycznia 1993 r. prowadzenie szkół, jako zadanie własne skalkulował minister edukacji narodowej.</u>
<u xml:id="u-2.29" who="#ElżbietaChojnaDuch">Subwencję na podstawowe wydatki bieżące gmin podzielono na poszczególne działy według struktury procentowej udziału wydatków danego działu w wydatkach bieżących. Wynika to z wykonania budżetu gmin za I półrocze 1992 r. Wysokość subwencji dla poszczególnej gminy ustalono proporcjonalnie do przeliczeniowej liczby mieszkańców. System przeliczeniowej liczby mieszkańców został opracowany w celu podwyższania subwencji dla gmin, które z racji swego położenia lub funkcji ponoszą większe wydatki, bądź mają ograniczone możliwości zdobywania dochodów. Zwiększenie liczby jednostek przeliczeniowych przysługiwało gminom, które zgodnie z art. 12 ustawy o dochodach gmin:</u>
<u xml:id="u-2.30" who="#ElżbietaChojnaDuch">- posiadają na swoim terenie uzdrowisko, port, przejście graniczne,</u>
<u xml:id="u-2.31" who="#ElżbietaChojnaDuch">- pełnią funkcje stołeczne,</u>
<u xml:id="u-2.32" who="#ElżbietaChojnaDuch">- są położone na obszarach o szczególnym zagrożeniu ekologicznym,</u>
<u xml:id="u-2.33" who="#ElżbietaChojnaDuch">- są położone na obszarach podlegających szczególnym zasadom ochrony przyrody,</u>
<u xml:id="u-2.34" who="#ElżbietaChojnaDuch">- posiadają co najmniej 60% użytków rolnych klasy 5 i 6,</u>
<u xml:id="u-2.35" who="#ElżbietaChojnaDuch">- w których ponad 70% mieszkańców utrzymuje się z rolnictwa,</u>
<u xml:id="u-2.36" who="#ElżbietaChojnaDuch">- miastom o liczbie mieszkańców powyżej 100 tys.</u>
<u xml:id="u-2.37" who="#ElżbietaChojnaDuch">Subwencję na wydatki inwestycyjne rozdzielono w takich samych proporcjach, jak subwencję na podstawowe wydatki bieżące. Subwencja na inwestycje przysługiwała wszystkim gminom. Subwencja na podstawowe wydatki bieżące mogła być umniejszona zgodnie z art. 15 ust. 3 ustawy o dochodach gmin, o ile wskaźnik dochodu gminy na 1 mieszkańca przekraczał 150% średniej krajowej. Ta część subwencji na podstawowe wydatki bieżące zwiększała kwotę rezerwy subwencji.</u>
<u xml:id="u-2.38" who="#ElżbietaChojnaDuch">Rezerwę subwencji rozdysponował minister finansów w uzgodnieniu i według kryteriów określonych przez Krajowy Sejmik Samorządu Terytorialnego.</u>
<u xml:id="u-2.39" who="#ElżbietaChojnaDuch">Pragnę podkreślić, że o zasadach kalkulacji wielkości subwencji ogólnej dla gmin na 1993 r. oraz o sposobie podziału tej subwencji Ministerstwo Finansów informowało wszystkie gminy w kraju na bieżąco; poinformowało też Krajowy Sejmik Samorządu Terytorialnego i Komisję Samorządu Terytorialnego.</u>
<u xml:id="u-2.40" who="#ElżbietaChojnaDuch">Subwencja ogólna zgodnie z art. 20 ustawy o dochodach gmin, przekazywana była gminom w ratach miesięcznych w terminie do 10 stycznia oraz do 15 dnia każdego następnego miesiąca. W 1993 r. nie zaistniała sytuacja przekazania gminom subwencji w terminie innym niż przewiduje ustawa i płacenia z tego tytułu odsetek.</u>
<u xml:id="u-2.41" who="#ElżbietaChojnaDuch">Podsumowując, można uznać, że na tym odcinku zagadnienie gospodarki budżetowej państwa stanowiły jaśniejszy punkt.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PiotrBuczkowski">Czy członkowie Komisji chcą zadać dodatkowe pytania, dotyczącego tego problemu? Nie widzę. W takim razie głos zabierze przedstawiciel Ministerstwa Edukacji Narodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#KazimierzDera">Cieszę się, że mam sposobność (choć wcześniej moje wystąpienie nie było planowane) podzielić się kilkoma uwagami z zakresu samorządu terytorialnego, albowiem samorządy są naszymi wspaniałymi sojusznikami w realizacji podstawowych zadań oświatowych, zwłaszcza w zakresie funkcjonowania szkół podstawowych. Wiadomo, że samorządy mają prawo, a od 1 stycznia 1996 r. obowiązek, przejmowania prowadzenie szkół podstawowych, jako zadania własnego. Do tego czasu (1 styczeń 1996 r.) część gmin przejmuje szkoły dobrowolnie.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#KazimierzDera">W 1993 r. szkoły przejęło dobrowolnie 345 gmin, w których funkcjonowało 2 970 szkół, do których uczęszczało 1,040 mln uczniów. Najogólniej mówiąc, w tych 345 gminach było 17% wszystkich szkół podstawowych, 19% oddziałów i 20% uczniów.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#KazimierzDera">Na działalność tych szkół minister edukacji narodowej był zobowiązany naliczyć i przekazać, za pośrednictwem ministra finansów, subwencje w wysokości 6 bln 482,963 mld zł, co stanowi 20,1% nakładów, jakimi dysponował nasz budżet na szkolnictwo podstawowe. Nie przypadkowo podaję ów wskaźnik albowiem, jak powiedziałem wcześniej, 345 gmin przejęło 17% szkół, w których uczyło się 20% uczniów. Nasuwa się pierwsze spostrzeżenie, że w większości gminy przejmowały duże, lepiej zorganizowane szkoły, skoro w mniejszym procentowo udziale szkół był większy udział procentowy młodzieży.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#KazimierzDera">Mamy świadomość, że w lepiej zorganizowanych szkołach są niższe koszty kształcenia, łatwiej jest nimi zarządzać, co nie oznacza, że ich działalność jest zupełnie pozbawiona problemów.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#KazimierzDera">20% nakładów, o których wspomniałem oznacza, że subwencja przekazana na szkoły samorządowe nie jest kwotą zaniżoną, gdyż wskaźnikowo jest porównywalna do liczby młodzieży objętej nauką w tych szkołach.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#KazimierzDera">Niezależnie od wielkości subwencji szkolnych, gminy okazały się znakomitym sponsorem, nie żałowały środków na bieżącą i inwestycyjną działalność oświatową. Krąży na ten temat wiele mitów. Nam, jako ministerstwo owe mity nie przeszkadzają, gdyż każda złotówka, jeżeli jest przekazana z dobrej woli, wzbudza naszą wdzięczność. Pragnę wyraźnie podkreślić, że gotowość samorządów jest duża, zwłaszcza do finansowania inwestycji. Mimo wielu trudności i konieczności wyboru, które potrzeby są pilniejsze, gminy nie żałują środków na szkolnictwo. W 1993 r. na inwestycje oświatowe wydały 2 bln 295,231 mld zł. Jest to duża kwota; stanowi ponad połowę wydatków, które skierowaliśmy na inwestycje w szkołach podstawowych. Dzięki temu baza oświatowa (dydaktyczna) zyskała duże przyrosty (informujemy o tym w materiałach, które przekazaliśmy Komisji).</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#KazimierzDera">Ponadto samorządy wyasygnowały ze swoich budżetów znaczną część środków na działalność bieżącą szkół, chociaż na inwestycje łatwiej jest się zdecydować, gdyż jest to pomnik pokoleniowy, wizytówka gminy, która pozostaje na miejscu. W 1993 r. z budżetów samorządów wydatkowano na wszystkie szkoły w skali kraju (nie tylko na te, które przejęły gminy) 1,190 bln zł. Jest to znacząca kwota, biorąc pod uwagę skromność naszego budżetu oświatowego i szczupłość wydatków rzeczowych na bieżącą działalność (opał, energia elektryczna). Stanowią one istotny problem dla ministra edukacji narodowej, gdyż doprowadzają do zadłużenia całości szkolnictwa. Pomoc gmin w tym względzie jest dla nas bardzo ważna; chciałem na nią zwrócić uwagę.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#KazimierzDera">Sojusznicza działalność samorządów nabiera szczególnej wagi w kontekście drugiej kwoty - 3,5 bln zł zadłużenia, które odnotowaliśmy w oświacie w 1993 r. Gdyby nie listopadowa decyzja rządu o oddłużeniu szkół na kwotę 1,340 bln zł, na początku 1994 r. zadłużenie to wyniosłoby prawie 5 bln zł. Gdyby nie pomoc samorządów (ponad 1 bln zł na bieżącą działalność), zadłużenie szkół byłoby powiększone o kwotę wyłożoną przez gminy. Postawa gmin jest powodem naszego szczególnego zadowolenia, satysfakcji i wdzięczności. Samorządowcy wykazali dobrą wolę w przekazywaniu środków na bieżące wydatki związane z funkcjonowaniem oświaty.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#KazimierzDera">Korzystając z okazji, pragnę wyrazić samorządom, nasze podziękowanie za pomoc udzieloną oświacie w 1993 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PiotrBuczkowski">Czy ktoś z członków Komisji pragnie wypowiedzieć się w tej sprawie, bądź zadać dodatkowe pytania? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PiotrBuczkowski">Przechodzimy do kolejnego punktu naszego spotkania, tzn. do omówienia sprawozdania z wykonania budżetu państwa w części dotyczącej regionalnych izb obrachunkowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#KazimierzKorona">Członkowie Komisji otrzymali już dosyć szczegółowe informacje, dlatego postaram się wypowiedzieć bardzo krótko.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#KazimierzKorona">Pragnę podkreślić kilka faktów. Po pierwsze, 1993 r. był pierwszym rokiem działalności izb obrachunkowych. W związku z tym plany związane z ich działalnością były nowatorskie; brak jest doświadczeń w tej dziedzinie. W sumie nie zrobiono pomyłek, gdyż na zaplanowane 993 etaty kalkulacyjne, na koniec roku było 943. Liczba ta nie odbiega w sposób zasadniczy od założonej.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#KazimierzKorona">Wydatki początkowo zaplanowano na 173 mld zł. W trakcie roku skorygowano je do 160 mld zł. Ostatecznie wykonano je w wysokości 154 mld zł. Można powiedzieć, że nastąpiło niewielkie przeszacowanie wydatków. Z czego to wynikało? Z jednej strony nie przewidziano, że zatrudnianie pracowników w izbach obrachunkowych nie nastąpi z dniem 1 stycznia, a będzie dokonywane sukcesywnie i w związku z tym, wydatki na płace będą niższe. Z drugiej strony nastąpiło pewne przemieszczenie wydatków. Początkowo ze względu na szczupłość środków nie planowano zakupu sprzętu. Później w ciągu roku, gdy okazało się, iż są pewne oszczędności na wydatkach osobowych, dokonano zakupu sprzętu, głównie komputerowego. Zakup ten był zaplanowany, tyle że w późniejszym okresie. Gdy zaistniała możliwość, dokonano zakupów wcześniej i można powiedzieć, że na koniec roku izby obrachunkowe zostały wyposażone w sprzęt i mogą funkcjonować w takiej formie, jaką wcześniej zakładano.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#KazimierzKorona">Analizując wydatki, przy generalnym zamknięciu ich w obniżonych w trakcie roku kwotach (wykonano je w 96% w stosunku do zaplanowanych), obserwujemy ich przemieszczenie z wydatków osobowych - głównie na inwestycyjne.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#KazimierzKorona">Informacyjnie mogę podać (korzystając z naszych obserwacji i opinii ekspertów zagranicznych, którzy wizytowali izby obrachunkowe), że wszyscy wyrażali zadowolenie, iż regionalne izby obrachunkowe powstały tak szybko i są już bardzo dobrze zorganizowane. Warto to podkreślić, gdyż jest to młoda instytucja i dobry początek wydaje się być przesłanką do tego, że dalsza ich działalność będzie służyła celom, do których zostały powołane.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#KazimierzKorona">Jeżeli są pytania, to służę informacjami.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PiotrBuczkowski">Pragnę sprostować ostatni fragment wypowiedzi wiceministra K. Korony. Izby obrachunkowe powstawały bardzo długo, ale zorganizowały się bardzo szybko.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PiotrBuczkowski">Czy któryś z członków Komisji, chce zabrać głos w tej kwestii? Jeżeli nie, to może przedstawiciele NIK wypowiedzą swoje uwagi na temat realizacji budżetów gminnych i funkcjonowanie regionowych izb obrachunkowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PawełKrawczak">Najwyższa Izba Kontroli nie zgłasza zasadniczych uwag, zarówno do wykonania budżetów regionalnych izb obrachunkowych, jak i do wykorzystania subwencji ogólnej dla gmin. Przedstawione materiały są zwarte i zgodne z ustaleniami dokonanymi przez NIK.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PiotrBuczkowski">Mam pytanie. W informacji, którą przedstawiła NIK, jest zawarte twierdzenie, iż przesunięcie środków z wydatków bieżących na inwestycje jest naruszeniem dyscypliny budżetowej. Czy ktokolwiek z rządu, a w szczególności Ministerstwo Finansów, występowało do Trybunału Konstytucyjnego o interpretację tego posunięcia?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PawełKrawczak">Z tego co wiem, nie było takiego wystąpienia. natomiast na ostatnim posiedzeniu zespołu dyr. Wawrzynkiewicz zapowiedziała, iż minister finansów swoje szczegółowe stanowisko przedstawi w najbliższych dniach w wystąpieniu do prezesa NIK.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Zarzuty NIK w stosunku do regionalnych izb obrachunkowych są powielane przy wszystkich kontrolach resortu i wszystkich kontrolach budżetów wojewodów. Z tego powodu, iż przyjmują one charakter lawinowy, uznaliśmy, że w najbliższym czasie wystąpimy do NIK. Będziemy starali się polemizować, powiemy, iż w Prawie budżetowym nie ma wprost powiedziane, że inwestycje są wydatkami dyrektywnymi i nie ma też zakazu przenoszenia wydatków pomiędzy inwestycjami, a potrzebami bieżącymi. Gdyby tak było, to Sejm nie uchwaliłby w ustawie budżetowej zakazu zmniejszania jedynie inwestycji centralnych. Jeżeli nie można zmniejszać inwestycji centralnych, to można je zwiększać. Nie dotyczy to innych inwestycji; można je zmniejszać bądź zwiększać.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Uważamy, że coroczna ustawa budżetowa, która prezentuje Sejmowi dochody i wydatki, odzwierciedla układ wydatków ogólnych, w tym wydatki bieżące i wydatki kapitałowe. Jeste to prezentacja kierunku, w jakim rząd posuwa się w swoich wydatkach. Nie jest to norma wynikająca wprost z Prawa budżetowego.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Od kilku lat ministrowie i wojewodowie mają możliwość przenoszenia wydatków. Korzystają oni z tej możliwości w dwie strony - ograniczając wydatki bieżące i poszerzając inwestycje i zakupy lub oszczędzając na rachunkach na inwestycje długoletnie.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#DorotaWawrzynkiewicz">W załączniku nr 6 ustawy budżetowej rząd prezentuje najbardziej kosztowne inwestycje - inwestycje centralne, których wartość kosztorysowa przekracza 100 mld zł. Była nawet powołana specjalna komisja do spraw inwestycji centralnych. Parlament dawał priorytety tym inwestycjom. Nie chcemy, aby wojewodowie bądź ministrowie z nich rezygnowali, przeznaczali środki na inne wydatki i zmniejszali inwestycje, na które przeznaczamy większy strumień gotówki. Z tego względu w ustawie budżetowej znalazł się zapis, iż nie wolno zmniejszać inwestycji centralnych, ale można je zwiększać. Parlament uchwalił taką możliwość.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Z powyższą wykładnią Prawa budżetowego Ministerstwo Finansów (jest to już uzgodnione z wiceminister E. Chojną-Duch), w najbliższych dniach wystąpi do prezesa Kaczyńskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PiotrBuczkowski">Mam nadzieję, że posłowie zgadzają się, iż to mieli na myśli uchwalając ustawę budżetową.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#PiotrBuczkowski">Obecnie poseł Puzyna przedstawi rezultaty pracy zespołu nad naszym stanowiskiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Analizując formalne aspekty wykonania budżetu, członkowie zespołu nie dopatrzyli się nieprawidłowości, które wymagałyby komentarza. Skoncentrowali się głównie na analizie danych zawartych w sprawozdaniu pod kątem dokonania pewnego przeglądu tendencji, którym ulegają finanse gminne w ostatnich latach.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Rok 1993 był kolejnym rokiem, kiedy obowiązywała ustawa epizodyczna. Trudno jest jeszcze mówić o systemie finansów lokalnych. Ustawa epizodyczna w kolejnych wersjach, przez trzy kolejne lata, działała a więc wywarła pewne piętno systemowe tylko przez to, że miała za sobą dość długi okres obowiązywania.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#WłodzimierzPuzyna">Na dane zawarte w sprawozdaniu staraliśmy się popatrzeć pod kątem pewnych tendencji. Jest to dla nas ciekawy materiał, wskazujący, jakie kroki legislacyjne i jakie kroki systemowe należy podjąć, aby dopracować się sprawnie funkcjonującego systemu finansów gminnych.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#WłodzimierzPuzyna">Jeżeli spojrzeć na dane globalne, można stwierdzić, że w 1993 r. znalazła potwierdzenie teza (a właściwie już truizm), iż gminy gospodarują dobrze i że w trudnych warunkach, w jakich znajdują się finanse Polski, radzą sobie znacznie lepiej niż budżet państwa. Dowodem tego jest wyższa dynamika finansów gminnych, jeśli mierzyć ją udziałem procentowym w produkcie krajowym brutto. W 1993 r. nastąpił dalszy wzrost tego właśnie parametru, który wskazuje na ile, gminna gospodarka finansowa jest prężniejsza od gospodarki budżetowej państwa.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#WłodzimierzPuzyna">Jeżeli wydatki i dochody gmin odnosić do produktu krajowego brutto, to udział ich wzrósł w 1993 r. w stosunku do 1992 r. po stronie dochodów z 3,8% do 4,5%, a po stronie wydatków z 4,2% do 4,6%. Większa była dynamika wzrostu dochodów niż wzrostu wydatków.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#WłodzimierzPuzyna">Mimo tych korzystnych tendencji, trzeba stwierdzić, iż budżet państwa wykazuje cechy znacznej centralizacji, gdyż procent finansów gminnych w stosunku do finansów państwa jest bardzo niski i utrzymuje się na poziomie 14%, po wyeliminowaniu wszystkich przepływów pomiędzy sektorami.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#WłodzimierzPuzyna">Smutna konstatacja - budżet państwa, mimo tych korzystnych tendencji, wykazywał cechy znacznej centralizacji.</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#WłodzimierzPuzyna">Wynik zbiorczy budżetów gminnych jest optymistyczny, bo zamknął się nadwyżką w wysokości przeszło 651 mld zł. Jeśli przyjrzeć się bliżej danym z poszczególnych gmin, można dostrzec niepokojące objawy pewnego rozwarstwienia finansowego, które w dłuższym okresie może owocować rozwarstwieniem tempa rozwojowego gmin i to na tyle niekorzystnym, iż nastąpi przyspieszenie rozwoju gmin finansowo silnych i osłabienie rozwoju gmin zaniedbanych infrastrukturalnie i finansowo.</u>
<u xml:id="u-13.8" who="#WłodzimierzPuzyna">Wydaje mi się, że analiza wykonania budżetu pod tym kątem jest konieczna. Dokonanie takiej analizy jest konieczne przed podjęciem ostatecznych decyzji o rozwiązaniach systemowych, które jeszcze ciągle są przed nami.</u>
<u xml:id="u-13.9" who="#WłodzimierzPuzyna">Co wywołuje nasze obawy? Mianowicie to, że jest znaczna liczba gmin deficytowych. Zjawisko to wystąpiło w ub.r. i minister W. Misiąg uspokajał nas, iż nie ma ono trwałego charakteru kryzysu finansów gminnych i że jest to pewien zdrowy przejaw sięgania po nadwyżki, które odłożyły się w ostatnich latach. Jednakże, jeżeli spojrzeć na dane ilustrujące sposób finansowania tego deficytu, trudno tu o optymizm, gdyż spory procent deficytu jest finansowany z kredytu bankowego - krótkoterminowego. Nikt nie sięga po drogi kredyt nie będąc do tego zmuszony wyższą koniecznością. Wskaźnik sięgania po kredyt przy finansowaniu deficytu dowodzi, że jest sporo gmin z napięciami budżetowymi, które wynikają z przeciążenia budżetów.</u>
<u xml:id="u-13.10" who="#WłodzimierzPuzyna">Należałoby dokonać pewnej analizy systemowej, aby stwierdzić, na ile owe obciążenia są groźne w dłuższej perspektywie i aby uniknąć zepchnięcia gmin znajdujących się w kłopotach finansowych na pozycje niekorzystne z punktu widzenia rozwojowego. Płynie stąd wniosek, że trzeba byłoby pomyśleć w przyszłości o takim systemie finansowania, który miałby w sobie zawarty mechanizm redukcji zapóźnień rozwojowych. W takim mechanizmie należałoby zawrzeć nie tylko najprostszy parametr podziału subwencji według liczby mieszkańców, ale także jakiś parametr podziału subwencji według liczby mieszkańców, ale także jakiś parametr uzależniony od stanu infrastruktury gminnej, tak aby gminy, które z przyczyn od siebie niezależnych zostały w pewnym dołku rozwojowym, mogły z owej pułapki rozwojowej wydostać się. Obecnie sytuacja wygląda następująco: te gminy, które mają dobre warunki funkcjonowania, dobre warunki startowe i finansowe. Łatwiej sięgają po pieniądze, które z kolei pozwalają im przyspieszyć rozwój inwestycyjny.</u>
<u xml:id="u-13.11" who="#WłodzimierzPuzyna">Prosiliśmy Ministerstwo Edukacji Narodowej o dokładne dane dotyczące rozkładu inwestycji szkolnych. Dane te otrzymaliśmy z pewnym opóźnieniem. Nie mogliśmy ich poddać analizie (dotarły do nas dopiero dzisiaj). Naszą intencją było zbadanie, czy system finansowanie inwestycji szkolnych nie powoduje dodatkowego rozwarstwienia. Po pieniądze, do kasy państwowej mogą sięgnąć tylko te gminy, które mają własny wkład, te które stać, na własny wkład. Powstaje pytanie, jak wygląda rozwój bazy szkolnej w biednych gminach, które nie mogą korzystać z pieniędzy kasy państwowej oraz jaki jest rozmiar zjawiska upośledzenia ubogich gmin w stosunku do gmin bogatych, upośledzenia zarówno pod względem rozwoju infrastruktury szkolnej (która jest szalenie ważna), jak i pozostałych rodzajów infrastruktury.</u>
<u xml:id="u-13.12" who="#WłodzimierzPuzyna">Dane MEN były nam potrzebne do dokonania tego typu analizy, aby zobaczyć, na ile zjawisko rozwarstwienia rozwojowego jest potęgowane przez obecny system finansowy. Obecnie sytuacja wygląda następująco: kto ma pieniądze oraz ma pewne nadwyżki, łatwiej zyskuje dodatkowe kapitały, zarówno te z Ministerstwa Edukacji Narodowej na rozwój infrastruktury szkolnej, jak i środki kredytowe czy inne środki na przyspieszenie rozwoju infrastrukturalnego.</u>
<u xml:id="u-13.13" who="#WłodzimierzPuzyna">Wypadałoby, aby ktoś zajął się analizą, na ile trzyletnie tendencje wykształciły pewne mechanizmy, które mogą być z punktu widzenia kierunków rozwojowych niebezpieczne i mogą pogłębiać istniejące, a niezawinione przez gminy, dysproporcje.</u>
<u xml:id="u-13.14" who="#WłodzimierzPuzyna">Dane zawarte w sprawozdaniu nie pozwalają na wyciąganie wniosków. Sądzimy, że przy odpowiednim opracowaniu, przy obecnym sanie wiedzy można by pokusić się o takie wnioski.</u>
<u xml:id="u-13.15" who="#WłodzimierzPuzyna">Następny problem, który analizowaliśmy i który znów jest otwarty, to problem zmiany systemu podatkowego i wpływu tej zmiany na finanse gminne. W 1993 r. został wprowadzony podatek od towarów i usług. Podejrzewamy, że podatek ten, w którym gminy nie mają udziału, a płacą go, wywarł niekorzystny wpływ na bilans finansów gminnych. Wprawdzie minister W. Misiąg bronił się, tłumacząc się ze skutków VAT, że został on uwzględniony w prognozowanym wzroście cen w 1993 r., ale sądzę, iż warto pokazać, jak VAT wpływa na system finansowy gmin w jego dzisiejszym kształcie. Dzisiaj inaczej jest liczona subwencja i inaczej są skonstruowane relacje pomiędzy poszczególnymi częściami budżetu gminnego.</u>
<u xml:id="u-13.16" who="#WłodzimierzPuzyna">Podejrzewamy, że VAT ma niekorzystny wpływ choćby dlatego, że gminy go płacą, a on w żadnej formie do nich nie wraca.</u>
<u xml:id="u-13.17" who="#WłodzimierzPuzyna">W sprawozdaniu z wykonania budżetu podstawa w części dotyczącej subwencji ogólnej dla gmin poszukiwaliśmy danych, które potwierdziłyby powyższą tezą. Sięgnęliśmy m.in. do tabel pokazujących stosunki założeń planu do jego wykonania w poszczególnych pozycjach budżetowych. Na pierwszy rzut oka znaleźliśmy spektakularną różnicę - w tabeli 18, 19, 20, gdzie zestawione są wydatki według działów i rodzajów, w kolumnach 6 i 7 w pozycji „zakup materiałów i usług” mamy wykonanie ponad 100-krotnie większe od zaplanowanego (zapewne dyrektor Wawrzynkiewicz omówi szerzej tę kwestię). Wydaje się, że mamy tu skutek VAT, choć zbyt daleko w naszym pojęciu posunięty. Analizowaliśmy pozycje rachunkowe, które gmina płaci jako konsument, występując wtedy jako ostatni element łańcuszka podatkowego VAT (analizowaliśmy rachunki za materiały i usługi).</u>
<u xml:id="u-13.18" who="#WłodzimierzPuzyna">Podobna sytuacja występuje przy inwestycjach. Wiemy, że gminy były rozliczane z VAT liberalnie, tzn. stosowano w nich niższą stawkę, ale wydaje się, że należy dokonać szczegółowej analizy, aby pokazać działanie tego mechanizmu. Intuicja wskazuje na to, że skoro są odpływy, a nie ma kompensujących je przypływów (tak, jak to jest w budżecie państwa, gdzie obiegi domykają się), to pewien uszczerbek został zanotowany. Sądzę, że sprawiedliwie byłoby, gdyby został on skompensowany choćby subwencją ogólną, czego kiedyś domagaliśmy się.</u>
<u xml:id="u-13.19" who="#WłodzimierzPuzyna">Niestety, patrząc w dalszym ciągu pod kątem działania mechanizmu systemowego dostrzegamy w 1993 r. duży udział decyzji finansowych typu uznaniowego (bezpośrednio odczuwanych przez gminy). Ciągle jeszcze mechanizm decyzji uznaniowych ciąży, zarówno nad dużą pozycją, którą są dotacje celowe do zadań własnych, jak i nad mniejszymi pozycjami związanymi z podziałem środków na ochronę środowiska, czy to na poziomie wojewódzkim, czy to na poziomie ogólnopolskim.</u>
<u xml:id="u-13.20" who="#WłodzimierzPuzyna">Bardzo ważne dla gmin środki, które stanowią dotacje na inwestycje tworzące nowe miejsca pracy są również rozdysponowywane na szczeblu centralnym bez udziału samorządu. Środki te ciągle są bardzo małe. W budżecie państwa na 1993 r. zaplanowano na ten cel tylko 137 mld zł, wydano mniej - 136,3 mld zł. Wydaje się, że jest to najskuteczniejsza forma walki z bezrobociem i warto byłoby ów kanał skutecznego zwalczania bezrobocia intensywniej eksploatować. Należałoby jednak stworzyć taki system podziału środków, w którym i gminy mają też coś do powiedzenia, a jeżeli nie gminy to przedstawicielstwa samorządowe.</u>
<u xml:id="u-13.21" who="#WłodzimierzPuzyna">W podobny, uznaniowy sposób, w niektórych przypadkach uwzględniając zdanie sejmików samorządowych, w innych - nie licząc się z ich opinią, rozdysponowano sporą sumę pieniędzy, ważnych z punktu widzenia samorządu, mieszczących się w rubryce „dotacje na zadania własne inwestycyjne gmin” (głównie dotacje na inwestycje infrastrukturalne). Chodzi tu o kwotę prawie 1,5 bln zł, którą w większości przeznaczono na uzbrojenie terenów, a tylko 100 mld zł na ich wykup.</u>
<u xml:id="u-13.22" who="#WłodzimierzPuzyna">Tutaj też należałoby wprowadzić mechanizm systemowy. Taki jest nasz postulat generalny. Trzeba zwracać uwagę na to, aby podział środków odbywał się według jasnych kryteriów. Wtedy będziemy obserwować mniejszą liczbę podejrzeń i rozgoryczeń związanych z decyzjami, których podstawy nie zawsze są jasne.</u>
<u xml:id="u-13.23" who="#WłodzimierzPuzyna">Jeśli chodzi o pozostałe sprawy, to w 1993 r. gminy tradycyjnie narzekały na niedofinansowanie zadań zleconych i powierzonych. Musiały wyłożyć sporo pieniędzy na to, aby zadania te były wypełnione należycie. Minister K. Dera mówił o tym, że gminy w dużym stopniu wsparły finansowanie zadań z zakresu oświaty i wychowania, a także zadań z zakresu ochrony zdrowia. Niestety, nie chodziło tu tylko o braki środków, ale tradycyjnie narzekano na opóźnienia w przekazywaniu dotacji na realizację zadań zleconych i powierzonych.</u>
<u xml:id="u-13.24" who="#WłodzimierzPuzyna">Nie było zastrzeżeń co do sposobu przekazywania subwencji ogólnej. Ministerstwo Finansów w ciągu ostatnich 3 lat wypracowało sobie bardzo dobrą opinię rzetelnego kontrahenta. Na początku roku wystąpiło napięcie wywołane zmianą systemu finansowania szkół, które znajdowały się w gestii gmin. Wprowadzono algorytm, który dość gruntownie zmienił rozkład środków pomiędzy poszczególne szkoły. W wyniku pertraktacji pomiędzy reprezentacjami samorządowymi we wspólnej komisji dopracowano się mieszanego systemu, w którym część subwencji kalkulowana była według nowego algorytmu, a część - według starej zasady kosztowej.</u>
<u xml:id="u-13.25" who="#WłodzimierzPuzyna">Coraz więcej gmin zostało dotkniętych zjawiskiem nieskutecznego spływu środków do ich budżetów (środków gminy, w których gospodarce dominuje udział byłych PGR, przejętych przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa), skarżą się, że agencja jest dłużnikiem rzadko wywiązującym się ze swoich zobowiązań. Tam, gdzie dominuje była gospodarka PGR, wpływy od agencji do budżetów gmin są znaczne i ważące dla tych budżetów. Przy braku tych wpływów i przy narastających zobowiązaniach gmin wobec swoich mieszkańców, którzy na ogół są bezrobotni i wymagają pomocy, tworzy się sytuacja dramatyczna. Jest to problem, którym należy się zająć szybko i skutecznie.</u>
<u xml:id="u-13.26" who="#WłodzimierzPuzyna">Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa jest dłużnikiem, na którego złe zachowanie narzeka wiele gmin.</u>
<u xml:id="u-13.27" who="#WłodzimierzPuzyna">Powstaje też problem opracowania skutecznego systemu egzekucji należności, które powinny wpływać do kas gminnych. W 1993 r. powstał problem rozliczania między urzędami skarbowymi i gminami w dziedzinie należności za zaległości podatkowe. Nie ma wątpliwości, że gminy mają udział w tych zaległościach, ale powstały wątpliwości, co do wysokości odsetek za opóźnione ich uregulowanie. Interpretacja Ministerstwa Finansów jest niekorzystna dla gmin i zakłada, że gminy nie mają prawa do udziału w odsetkach. Sprawa ta wymaga wyjaśnienia. Sądzę, że logiczne jest przyznane gminom prawa do udziału w odsetkach i odprowadzenie odpowiednich środków do kas gminnych.</u>
<u xml:id="u-13.28" who="#WłodzimierzPuzyna">Jeżeli dane z 1993 r. analizuje się pod kątem systemowym, można wysnuć wniosek, że nastąpiło dalsze rozwarstwienie struktury dochodowej, patrząc na nią pod kątem rodzajów gmin. W materiałach Ministerstwa Finansów znajduje się twierdzenie, iż nastąpiło dalsze przesunięcie dochodów na korzyść mieszkańców miast w stosunku do mieszkańców wsi.</u>
<u xml:id="u-13.29" who="#WłodzimierzPuzyna">Uważamy, że dane zawarte w sprawozdaniu nie upoważniają do takiego wniosku, ponieważ dochody na 1 mieszkańca liczone są w ten sposób, że sumuje się wszystkie dochody. Ponieważ w miastach notuje się znacznie większy procent przejętych zadań zleconych (dochody są „skażone” zadaniami zleconymi), więc tak kalkulowane dochody na 1 mieszkańca w mieści i na wsi są nieporównywalne. Dlatego sądzimy, że wyciąganie wniosków na podstawie powyższych danych jest zbyt pochopne. Należałoby doprowadzić do ich unifikacji, aby móc na ten temat cokolwiek wnioskować. Źle byłoby, gdyby na podstawie tych wniosków wyciągano jakieś konsekwencje strukturalne w przyszłych rozwiązaniach finansowych. Miasta są dość mocno pokrzywdzone obecnymi rozwiązaniami, które spowodowały pewne przepływy finansów państwa w kierunku małych miasteczek i odpływ środków z dużych miast, które mają specyficzne potrzeby, nie mniej dramatyczne niż gminy miejskie.</u>
<u xml:id="u-13.30" who="#WłodzimierzPuzyna">Konkludując, nie mamy zastrzeżeń formalnych do realizacji budżetów samorządowych choć, jak wynikało to z mojego koreferatu, materiały sprawozdawcze uzyskane w 1993 r. powinny być przeanalizowane pod kątem przyszłych rozwiązań systemowych. Liczymy na to, że agendy Ministerstwa Finansów, agendy Urzędu Rady Ministrów odpowiedzialne za nadzór nad administracją samorządową, być może, instytucje badawcze bądź akademickie, zechcą zająć się powyższymi sprawami. Przystępując do pracy nad ustawą o finansowaniu gmin, która będzie ustawą systemową i działającą, mam nadzieję, przez długie lata, będziemy potrzebowali materiałów opracowanych przez wymienione wyżej organa.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PiotrBuczkowski">Chciałbym podziękować zespołowi, który przygotowywał opinię Komisji, za wnikliwą pracę.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#PiotrBuczkowski">Myślę, że to o czy mówił poseł Puzyna jest bardzo ważne z punktu widzenia przygotowywanej ustawy o finansach gmin.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#PiotrBuczkowski">Za pośrednictwem ministra Korony, chciałbym zwrócić się do ministra szefa URM, w sprawie wywiązania się ze swego zobowiązania, którego wykonania a podjął się w czasie posiedzenia wspólnej Komisji. Chodzi o przygotowanie przez rząd projektu wstępnego ustawy o finansach komunalnych, nad którym moglibyśmy zacząć pracę.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#PiotrBuczkowski">System finansowania inwestycji oświatowych może doprowadzić do dużego rozwarstwienia pomiędzy gminami. Gminy biedne mogą stać się jeszcze biedniejsze, ponieważ nie mogą inwestować, nie mając środków. Środki te mogłyby zapewnić im dotacje przydzielane w odpowiedniej proporcji. W przyszłej ustawie o finansach gmin musimy rozwiązać ów problem. Musimy wprowadzić system, który będzie wspomagać najbiedniejsze gminy (nie potrafiące zapewnić sobie środków na inwestycje) pieniędzmi z budżetu państwa lub z budżetu resortu.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#PiotrBuczkowski">Czy do powyższego sprawozdania ktoś chciałby wnieść swoje uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#IrenaLipowicz">Moje uwagi nie mają charakteru krytycznego. Wyrażają one postulat uzupełniający. To uzupełnienie dotyczy projektu naszego stanowiska na str. 2 po akapicie 1.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#IrenaLipowicz">Kiedy został przedstawiony problem zadłużeń w stosunku do budżetów gminnych, okazało się, że jednym z najuciążliwszych dłużników jest Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#IrenaLipowicz">Proponuję, aby dodać do tego kwestię zadłużeń kopalń z tytułu opłaty eksploatacyjnej. Są to również niezwykle uciążliwi dłużnicy. Dochody gmin z tego powodu zmniejszają się o 20–40%. Mogą z tego wyniknąć niemiłe niespodzianki przy końcu roku.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#IrenaLipowicz">Jeżeli gdzieś pojawia się teza (zwracam się do reprezentantów Ministerstwa Finansów i do Urzędu Rady Ministrów), że poprawia się sytuacja miast (gmin miejskich), a pogarsza gmin wiejskich, to nie jest ona całkiem zgodna z prawdą.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#IrenaLipowicz">Jeżeli na Śląsku jest 40 wielkich miast i w tych miastach sytuacja budżetowa jest poważnie zagrożona, ponieważ dochody są iluzoryczne (kopalnie nie płacą i prawdopodobnie nie zapłacą), to nie ma mowy o żadnej poprawie.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#IrenaLipowicz">Jeżeli jest szansa na zapłatę części długu przez kopalnie, to chętnie wchodzą one (m.in. Rudzka Spółka Węglowa) w postępowanie układowe, gdyż w postępowaniu układowym gmina nie jest uprzywilejowana i nie otrzyma pieniędzy, której w jej budżecie zaplanowaliśmy i które zostały już wydane.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#IrenaLipowicz">Myślę, że nie nadużyję cierpliwości zespołu, gdy zwrócę się o włączenie do opinii dosłownie jednego zdania, które zasygnalizuje ten problem i które w odniesieniu do prawie 4 mln mieszkańców śląskich gmin zupełnie zmienia nasze spojrzenie na tę sprawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JerzyKado">Mam trochę inne zdanie niż poseł Puzyna. Dotyczy to jednej kwestii: relacji gmin wiejskich i miejskich oraz zwiększanie ich dochodów ogółem poprzez dotacje celowe na 1 mieszkańca.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#JerzyKado">Jakbyśmy tego nie liczyli, relacja ta wypada na nie korzyść gmin wiejskich, przynajmniej w 1993 r., w którym pogłębiły się różnice.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#JerzyKado">W 1992 r. gminy wiejskie osiągnęły w sumie dochody o 40% mniejsze w porównaniu z gminami miejskimi, a w 1993 r. - aż o 46%.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#JerzyKado">W materiale roboczym na str. 189 jest tabela, z której wynika, że dotacje celowe i subwencje w gminach wiejskich są wyższe tylko o 257 mld zł, a różnica w dochodach pomiędzy gminami miejskimi i wiejskimi wynosi 800 mld zł. Widać wyraźnie, że dochód na 1 mieszkańca jest wyższy w gminach miejskich, pomimo niższej subwencji.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#JerzyKado">Zdaję sobie sprawę, że ten wynik może być inny w 1994 r., gdyż zrobiliśmy pewne przesunięcia. Dopiero po podliczeniu 1994 r. będziemy mogli powiedzieć czy zrobiliśmy dobrze, czy źle, czy skrzywdziliśmy gminy miejskie, czy nie za dużo daliśmy gminom wiejskim. Trzeba poczekać. Myślę, że nie będzie tak źle.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#JerzyKado">Zrobiliśmy to co trzeba było zrobić. Przedstawione nam materiały potwierdzają to. Nie pomylę się, jeżeli powiem, że sprawiedliwości stało się zadość.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#JerzyKado">Być może poseł W. Puzyna ma rację, że gminom wiejskim daliśmy zbyt dużo.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#JerzyKado">W moim przekonaniu dochody gmin są zagrożone, gdyż można zauważyć, że w 1994 r. ściąganie należności do gmin w wielu wypadkach staje się coraz trudniejsze.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Jestem zgodny z posłem Kado, że są takie gminy wiejskie, które rzeczywiście wymagają dofinansowania. Wyłania się tylko kwestia systemowego ustalenia klucza.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#WłodzimierzPuzyna">„Ślepy” klucz, który zastosowaliśmy w 1994 r., nie jest najlepszym sposobem, tak jak na poziomie pomocy społecznej nie jest najlepszym sposobem dotowanie przedmiotów, a nie podmiotów.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#WłodzimierzPuzyna">Tak samo jest z zasiłkiem rodzinnym. Warto ów zasiłek adresować tam, gdzie jest on rzeczywiście potrzebny, a nie rozdysponowywać go pomiędzy wszystkich, którzy spełniają pewne kryterium ogólne.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#WłodzimierzPuzyna">Podobnie jest z gminami. Jest bardzo wiele gmin, w których zapóźnienia rozwojowe są na tyle drastyczne, że konieczne jest przesunięcie środków, ale mechanizm tego przesuwania nie powinien być „ślepy”.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#WłodzimierzPuzyna">Obecnie zastosowaliśmy „ślepy” mechanizm, dlatego postuluję opracowanie mechanizmu, który by podmiotowo kierował środki tam, gdzie one rzeczywiście są najbardziej potrzebne.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#WłodzimierzPuzyna">Nie kwestionuję konieczności dokonania pewnych przesunięć na potrzeby tych gmin, w których zapóźnienia rozwojowe (od nich niezależne) są szczególnie drastyczne. Takich gmin jest wiele.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PiotrBuczkowski">Czy ktoś jeszcze chciałby się wypowiedzieć? Czy poseł Puzyna jest w stanie zrealizować sugestię poseł I. Lipowicz?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Mam już propozycję zmiany zapisu, kwestionowanego przez poseł I. Lipowicz. Brzmiałby on wówczas następująco: „Do najuciążliwszych dłużników gmin zaliczane są kopalnie węgla kamiennego i Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa”. Dalej tekst pozostałby bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#IrenaLipowicz">Proponuję zapis następujący: „Do najuciążliwszych dłużników gmin zaliczane są kopalnie węgla kamiennego, zalegające z opłatami eksploatacyjnymi, stanowiącymi poważną pozycję w budżecie gmin...”. Dalszy tekst pozostaje bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Myślę, iż wszystkim wiadomo, że dotkliwy dłużnik to taki, który zalega z dużymi sumami.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#KazimierzDera">Chciałbym zwrócić uwagę na trafne spostrzeżenie posła W. Puzyny, że polityka inwestycyjna, która była prowadzona i w pewnym sensie dalej jest prowadzona w Ministerstwie Edukacji Narodowej (częściowo w br. odstąpiliśmy od niej), opiera się na zasadzie: tam rozpoczynamy inwestycje szkół podstawowych, gdzie do dwóch złotówek z budżetu gminy dokładamy jedną. Doprowadziło to do tego, że zostały przyhamowane inwestycje w gminach biednych.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#KazimierzDera">W tym roku, widząc takie zjawisko w kilkunastu przypadkach, odstąpiliśmy od tej zasady. Jeżeli gmina nie jest w stanie przeznaczyć na inwestycje odpowiednich środków, przystępujemy do kontynuowania tych inwestycji.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#KazimierzDera">Ponadto wystąpiliśmy do kuratorów, żeby zebrali pełne informacje z najbiedniejszych gmin, których nie stać na podjęcie inwestycji koniecznych z uwagi na pełne zagrożenie realizacji procesu dydaktycznego w obiektach do tego nieprzystosowanych.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#KazimierzDera">Dysponujemy 120 zgłoszeniami gmin, w których budowa nowych obiektów powinna być podjęta. Podjęcie inwestycji w tych gminach możliwe jest wyłącznie ze środków centralnych.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#KazimierzDera">Musimy szukać innych rozwiązań problemu dotacji i wyrównywania subwencji przez ministra finansów. Dotyczy to gmin najbiedniejszych.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#KazimierzDera">Gdybyśmy chcieli tylko z dotacji centralnych wybudować owe 120 obiektów, to ich wybudowanie kosztowałoby 1,5 bln zł. Jak wszystkim wiadomo w 1994 r. Ministerstwo Edukacji Narodowej może przeznaczyć na inwestycje niewiele ponad 3 bln zł. Kwota ta została już zubożona, gdyż rok bieżący jest wyjątkowy. Mam nadzieję, że w przyszłym roku wrócimy do normy.</u>
<u xml:id="u-22.6" who="#KazimierzDera">50% z powyższej sumy rozwiązałoby problem tylko tych 120 najbiedniejszych gmin. Jest to dylemat, który wymaga rozwiązania. Sami temu zadaniu nie podołamy.</u>
<u xml:id="u-22.7" who="#KazimierzDera">Będziemy nagabywać resort finansów do zrównoważenia budżetu najbiedniejszych gmin, aby i one mogły wyłożyć symboliczną złotówkę na rozpoczęcie inwestycji. W innym przypadku wyhamujemy proces inwestycyjny w pozostałych gminach.</u>
<u xml:id="u-22.8" who="#KazimierzDera">Był kiedyś wielki program budowy szkół: „1000 szkół na tysiąclecie”. Obecnie zbliżamy się do takiego osiągnięcia; rocznie oddajemy 1000 obiektów oświatowych.</u>
<u xml:id="u-22.9" who="#KazimierzDera">W ub.r. oddaliśmy do użytku 479 sal gimnastycznych. W tym roku do 1 września wybudujemy 550 sal gimnastycznych. W przeszłości nigdy nie oddano tylu obiektów.</u>
<u xml:id="u-22.10" who="#KazimierzDera">W ub.r. wybudowaliśmy prawie 800 obiektów dydaktycznych, czyli szkół podstawowych. W tym roku będzie ich 900. Są to wielkości niesamowite - nawiązują do wielkiego programu: „1000 szkół na tysiąclecie”.</u>
<u xml:id="u-22.11" who="#KazimierzDera">Oznacza to, że tylko co trzecia gmina oddaje jedną szkołę. Jeżeli „zejdziemy na ziemię” z tych wielkich liczb, to zauważymy, że nie są to liczby, które mogłyby rozwiązać wszystkie problemy. Nawet, gdybyśmy oddali 1000 obiektów (mamy 2 465 gmin), to dobrze wiemy, ile tych obiektów powstanie w gminie. Wszyscy znamy potrzeby gmin w tym zakresie. Przez kilka lat mamy jeszcze co budować. Musimy pomóc najbiedniejszym gminom. Robimy to już w br. W przyszłym roku chcemy dalej kontynuować naszą pomoc, aby biedna gmina nie stała się jeszcze biedniejsza. Co jest winne dziecko, że musi rozwijać się w biednej gminie?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#IrenaLipowicz">W ramach sielankowej atmosfery i dla satysfakcji członków Komisji, chciałabym zwrócić uwagę, na str. 143 raportu NIK na zdanie, które powinniśmy złotymi zgłoskami wyryć w sali posiedzeń naszej Komisji. Ma ono następującą treść: „Dysponowanie środkami finansowymi ze szczebla resortów, jak wskazują wyniki kontroli, daje mniejsze efekty rzeczowe od wydatków kontrolowanych przez społeczności lokalne”.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#IrenaLipowicz">To zdanie dedykuję reprezentantom rządu, obecnym na dzisiejszym posiedzeniu, zachęcając ich do przekazywania środków tam, gdzie są one najlepiej wydawane.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Chcę odnieść się do wystąpienia posła W. Puzyny (do uwag i zastrzeżeń do przebiegu współpracy pomiędzy resortem finansów i rządem a gminami w dziedzinie ich finansów).</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Po pierwsze, chcę poruszyć kwestię gorszego (jak zauważył poseł Puzyna) wyniku finansowego za 1993 r. w porównaniu z 1992 r., w szczególności większego przypuszczalnego udziału kredytów w finansowaniu deficytu. Ponieważ dotknięto tego problemu w czasie obrad zespołu, pozwoliłam sobie przygotować odpowiedź.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#DorotaWawrzynkiewicz">W 1992 r. gminy zamknęły swój bilans deficytem na kwotę 2,139 bln zł. W 1991 r. osiągnęły ogromną nadwyżkę (5,5 bln zł), co wytknął im minister W. Misiąg. 1992 r. był w nieznacznym stopniu finansowany kredytem, a w znacznej mierze ową podwyżką z poprzedniego roku. Z ogólnej kwoty deficytu 2,139 bln zł tylko 267 mld zł sfinansowano kredytem bankowym co w strukturze niedoboru stanowiło 12%. 82% deficytu sfinansowano nadwyżką bilansową ub.r.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#DorotaWawrzynkiewicz">W 1993 r. sytuacja zmieniła się. 1015 gmin zanotowało deficyt w wielkości 1,761 bln zł; z kredytu bankowego sfinansowano 39,7% deficytu, z nadwyżki 43%, a pozostałe 17% z innych źródeł, przede wszystkim z pożyczek. W 1993 r. nadwyżka bilansowa jakby się wyczerpywała, ale muszę dodać, że w ubiegłych latach w ustawie o finansach gmin poziom zadłużenia nie przekraczał 10% w stosunku do możliwości spłaty dochodów z kredytu. Regionalne izby obrachunkowe badają tę sprawę. Przeglądając sprawozdania RIO generalnie nie spotyka się przypadków, aby gminy przekroczyły próg zadłużenia wynikający z ustawy o dochodach gmin.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#DorotaWawrzynkiewicz">W 1993 r. deficyt częściej finansowano z kredytu bankowego niż w roku poprzednim. Jest to rezultat tego, że gminy pozwoliły sobie konsumować wysoką nadwyżkę bilansową nie tylko na bieżące wydatki, ale głównie na inwestycje.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Drugą kwestią jest kontrowersyjna sprawa VAT i jego wpływu na wydatki gmin w 1993 r. VAT był przedmiotem kilku interpelacji poselskich, głównie interpelacji posła Z. Gałka (na którą minister finansów odpowiadał 23 marca 1993 r.) Wtedy udowadnialiśmy, że w ubiegłych latach (o czym mówiła już minister E. Chojna-Duch) nie było obiektywizacji kwoty subwencji, którą to obiektywizację parlament wypracował (łącznie z nami) na 1994 r. Wcześniej subwencja była kalkulowana różnicą między dochodami i wydatkami gmin. W ścieżce cenowej, o której mówiła minister E. Chojna-Duch, VAT wzięliśmy pod uwagę. Zakładając 42% wzrostu wydatków bieżących, uwzględniliśmy wejście VAT od lipca.</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Działa już wspólna komisja rządu i samorządów. Znajdujemy się pod ogromną presją tej komisji, a zwłaszcza zespołu ds. finansów gmin, który działa w jej ramach. Na skutek dyskusji w parlamencie ów zespół zajął się sprawą wpływu VAT na wydatki gmin, czy rzeczywiście minister finansów ustalając ścieżkę działania VAT wziął pod uwagę jego wpływ na finanse gmin czy też nie?</u>
<u xml:id="u-24.7" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Przedstawiciele: Związku Gmin Wiejskich pan Tychowski i Związku Metropolii Polskich pan Czajkowski zrobili ankietę wśród gmin ze swego obszaru działania na temat wpływu VAT na ich wydatki. Ankieta była robiona metodą reprezentacyjną. Po przedłożeniu jej wyników strona samorządowa wycofała z porządku obrad wspólnej komisji, sprawę wpływu VAT na wydatki gmin. Uznano, że to co minister finansów wziął pod uwagę przy ustalaniu subwencji, pozwoliło gminom przewidzieć wzrastające wydatki z tytułu VAT. Uznano, że działanie rządu w tym kierunku było prawidłowe.</u>
<u xml:id="u-24.8" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Tablica 18, o której wspominał poseł W. Puzyna, to nic innego, jak wydatki gmin według działów i rodzajów ich działania. Kolumny 6 i 7 dotyczą zakupu materiałów i usług, które są objęte VAT. Po stronie planu jest podana kwota 208 mld zł, a po stronie wykonania - kwota 21,506 bln zł. Pozornie wydaje się, że jest to przekroczenie dyscypliny budżetowej: wykonanie większe od planu albo nie konsumowany VAT.</u>
<u xml:id="u-24.9" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Nazwałbym to wypadkiem przy pracy. Dlaczego? Po stronie planu powinno znajdować się „0” (nie powinno być żadnego planu w tej dziedzinie, dlatego że na skutek zarządzania ministra finansów o sprawozdawczości grupowane są jedynie rodzaje paragrafów). Cały plan zakupów i usług materiałowych jest w kolumnie 2, czyli nie jest rozbity na rodzaje paragrafów. Wynika to z zarządzenia ministra finansów.</u>
<u xml:id="u-24.10" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Tablica 18 odzwierciedla nieprawidłowe rozbicie planu przez gminy, które nieuważnie zapoznały się z instrukcją ministra finansów o sprawozdawczości. Kolumny 6 i 7 powinny pozostać puste; planowane wydatki na zakup materiałów i usług powinny znaleźć się w kolumnie 2.</u>
<u xml:id="u-24.11" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Poseł W. Puzyna zaakceptował rzetelność naszych dokumentów. Musieliśmy pokazać materiały zgodne ze sprawozdaniem GUS. Zwróciliśmy już uwagę GUS, że przy przejmowaniu sprawozdań w następnych latach będziemy pilnować, aby wszystko było zgodne z zarządzeniami ministerialnymi.</u>
<u xml:id="u-24.12" who="#DorotaWawrzynkiewicz">W projekcie opinii Komisji, została podniesiona sprawa przekazywania gminom zadań bez środków na ich realizację (m.in. chodzi tu o opiekę społeczną).</u>
<u xml:id="u-24.13" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Kiedy planowaliśmy wydatki gmin, przeznaczyliśmy 500 mld zł na wzrost zadań z tytułu opieki społecznej i tyle samo zapisaliśmy (na ten cel) po stronie wydatków w budżetach wojewodów. W sumie był to 1 bln zł. Czy wystarczył on na zwiększone wydatki gmin (narzucone im obligatoryjnie) - nie wynika to wprost ze sprawozdań.</u>
<u xml:id="u-24.14" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Z dotacjami na zadania własne gmin wiąże się ogromny problem. Przy uchwalaniu ustawy o dochodach gmin i zasadach ich subwencjonowania wiele kontrowersji wzbudzał art. 21 dotyczący dotowania zadań własnych gmin. Postulowano zwiększenie dochodów gmin; wtedy państwo nie musiałoby wspierać ich zadań własnych.</u>
<u xml:id="u-24.15" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Ministerstwo Finansów broniło tytułu dochodowego, ustalając przegląd inwestycji centralnych z dawnych lat. Wiele dużych inwestycji stało się inwestycjami własnymi gmin. Klasycznym przykładem jest tutaj metro warszawskie. Gdybyśmy w bogatej Warszawie nie mogli dać dotacji na budowę metra, to nie poradziłaby ona sobie z tym zadaniem.</u>
<u xml:id="u-24.16" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Budowy szpitali onkologicznych i oczyszczalni ścieków również stały się zadaniem własnych gmin. Wcześniej były one ręczone kredytem, dotacją z budżetu państwa. Obecnie bez pomocy budżetu państwa gminy nie poradziłyby sobie z tymi inwestycjami.</u>
<u xml:id="u-24.17" who="#DorotaWawrzynkiewicz">W 1993 r. nie było art. 21 ustawy o dochodach gmin, w którym jest powiedziane, kto może dawać dotacje, komu i na co można je dawać. Wówczas to ministrowie w swoich częściach klasyfikacji budżetowej „przemycali” różnego rodzaju pozostałości środków i dawali je tej gminie, której uważali za stosowne. W ten sposób była przekazana kwota 1,5 bln zł na rozwój budownictwa mieszkaniowego (zapisana ona była w rezerwach ministra gospodarki przestrzennej i budownictwa).</u>
<u xml:id="u-24.18" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Art. 21 powyższej ustawy uporządkował tę sprawę. Określono wyraźnie, że dotacje do zadań własnych może gminom dawać tylko wojewoda oraz kurator i tylko na zadania z zakresu inwestycji i pomocy społecznej. Jeżeli parlament uchwali ustawę o dodatkach mieszkaniowych, będzie można dawać dotacje na dodatki mieszkaniowe. Dotacją zadysponuje wojewoda, a nie minister.</u>
<u xml:id="u-24.19" who="#DorotaWawrzynkiewicz">W obecnym roku kwota przeznaczona na dotacje na rozwój budownictwa mieszkaniowego będzie podzielona przez ministra gospodarki przestrzennej i budownictwa na poszczególne województwa i dopiero tam nastąpi dalszy podział na gminy.</u>
<u xml:id="u-24.20" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Przypominam, że podczas dyskusji nad art. 21 niektórzy posłowie postulowali, aby sejmiki samorządowe uczestniczyły przy podziale przez wojewodów środków przeznaczonych na dotacje, na zadania własne gmin. Minister W. Misiąg odwiódł posłów od tego pomysłu. Wojewoda jest przedstawicielem rządu w terenie i ma najlepsze rozeznanie, w jaki sposób należy rozdzielić środki.</u>
<u xml:id="u-24.21" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Spotkanie premiera W. Pawlaka z przedstawicielami sejmików samorządowych, świadczą o ich wzrastającej roli. Czy rząd zaproponuje uczestnictwo sejmików w podziale dotacji (wiąże się to z nowelizacją ustawy)? Nie chcę wypowiadać się na ten temat.</u>
<u xml:id="u-24.22" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Część wojewodów już dzisiaj (bez odpowiednich zapisów ustawowych) konsultuje z sejmikami rozdział środków na zadania własne gmin. Czy to stanie się normą? Dzisiaj na pewno tego nie przesądzimy. Nikt nie przygotował jeszcze żadnych materiałów na ten temat.</u>
<u xml:id="u-24.23" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Dotowanie zadań własnych gmin jest tematem bardzo kontrowersyjnym. W moim przekonaniu dotacje są konieczne. Są gminy znajdujące się w tragicznej sytuacji. Weźmy przykład Mielca, w którym zatrudnienie oparte jest na jednym zakładzie pracy i rząd nie ma możliwości udzielenia pomocy, jeśli chodzi o opiekę społeczną.</u>
<u xml:id="u-24.24" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Art. 21 miał stworzyć szansę na ingerencję rządu, ale tylko w trzech obszarach: inwestycji, pomocy społecznej i dotowania szkół ponadpodstawowych (jeżeli gminy przejmą te szkoły do zadań własnych). Przepis ten wskazał dwóch gestorów: wojewodę i kuratora.</u>
<u xml:id="u-24.25" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Od 1994 r. żadna gmina „nie chodzi” i nie szuka brakujących środków. Inaczej to wyglądało w 1993 r.</u>
<u xml:id="u-24.26" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Zanotowano niewielki wzrost środków na zadania zlecone, (które rozpatruje się łącznie z zadaniami powierzonymi). Jest to niewielki wzrost w odniesieniu do ścieżki cenowej. Wzrost ten spowodowany jest tym, że wiele gmin wycofuje się, głównie z zadań powierzonych.</u>
<u xml:id="u-24.27" who="#DorotaWawrzynkiewicz">W 1993 r. wszystkie zadania mieliśmy skoncentrowane w jednym bloku. Obecnie w 1994 r. sprawozdawczości kwartalnej ministra finansów zostało to rozbite na dwa paragrafy. Wiadomo, ile stanowią wydatki na obligatoryjne zadania zlecone, a ile - na zadania powierzone; oddzielnie rozliczamy program pilotażowy. Mamy trzy źródła informacji.</u>
<u xml:id="u-24.28" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Stajemy się mądrzejsi w miarę zdobywania doświadczeń. Dziękuję posłowi W. Puzynie, iż zechciał zauważyć, że poprawiamy własne niedociągnięcia.</u>
<u xml:id="u-24.29" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Bardzo trudno jest mi ustosunkować się do długów gmin, które narastają z tytułu niepłacenia należności przez niektóre podmioty. Najpoważniejszym kontrahentem jest tu Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa, która zalega gminom z podatkiem od nieruchomości (w mniejszym stopniu z podatkiem rolnym). Podobnie zalegają kopalnie z opłatą eksploatacyjną.</u>
<u xml:id="u-24.30" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Znam przypadki, kiedy sami wójtowie negocjują swoje należności (sama ich umawiam z prezesami A. Tańskim i Antosiakiem), za długi gminy przejmują ziemie i dworki. Mówiła już o tym poseł I. Lipowicz, potem je sprzedają doskonale na tym zarabiając.</u>
<u xml:id="u-24.31" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Należę do entuzjastów finansów gminnych. Wiem, że w gminach dba się o środki i szuka się możliwości ich odzyskania.</u>
<u xml:id="u-24.32" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Znam gminę, która przejęła dworek i oczekuje teraz pomocy od Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Gmina ta poszukuje kandydata do przejęcia dworku za dużą sumę pieniędzy. Najlepiej, aby to był ktoś z zagranicy. Myślę, że można na tym nieźle zarobić.</u>
<u xml:id="u-24.33" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Ostatnią kwestią, do której chciałbym się ustosunkować jest sprawa odsetek od należności podatkowych.</u>
<u xml:id="u-24.34" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Zgodnie z Prawem budżetowym gminy mają udział we wpływach z podatków. Według prawa budżetowego i przyjętej klasyfikacji odsetki są odrębnym tytułem dochodowym. Odsetki są dochodami budżetu państwa. Gminie są one należne wtedy, gdy urząd skarbowy nie przekaże jej w terminie 5% czy 15% udziału w podatkach.</u>
<u xml:id="u-24.35" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Musiałaby nastąpić zmiana ustawodawstwa podatkowego, aby gminy miały udział nie tylko we wpływach z podatków, ale w dwóch tytułach: w odsetkach wpływających do budżetu państwa i w podatkach od osób fizycznych i od osób prawnych.</u>
<u xml:id="u-24.36" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Nie jestem w stanie powiedzieć, jak ta sprawa dalej się potoczy.</u>
<u xml:id="u-24.37" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Poseł W. Puzyna mówił w czasie posiedzenia zespołu do opracowania projektu opinii Komisji o sprawozdaniu z wykonania budżetu państwa za 1993 r. o tzw. metodzie prezentacyjnej (opracowanej przez Ministerstwo Finansów), wedle której gminy wiejskie straciły, a gminy miejskie zyskały w przeliczeniu na średni dochód mieszkańca w kraju. Jest to obraz trochę zakłamany, jeśli chodzi o dodatki na zadania zlecone. Duże miasta te zadania przejmują w dużo większym zakresie, dlatego jest tak a nie inna struktura ich dochodów.</u>
<u xml:id="u-24.38" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Zostawimy posłowi W. Puzynie tablicę, która pokazuje w rozbiciu na województwa dochód gmin „oczyszczony” z dotacji na zadania zlecone.</u>
<u xml:id="u-24.39" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Po „oczyszczeniu” z dotacji dochód ogółem spada z 2,508 bln zł do kwoty 2,189 bln zł.</u>
<u xml:id="u-24.40" who="#DorotaWawrzynkiewicz">W gminach wiejskich dochód na 1 mieszkańca (łącznie z dotacjami na zadania zlecone) stanowił kwotę 1 bln 884 mld 100 mln zł, a w gminach miejskich 2,758 bln zł. Po „oczyszczeniu” z dotacji na zadania zlecone (kwota łączna 2,189 bln zł) dochody gmin na 1 mieszkańca przedstawiają się następująco: a) gminy miejskie - 1,661 bln zł, b) pozostałe 2,273 bln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Wynika z tego, że dysproporcja pomiędzy gminami zmniejszyła się.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#KazimierzDera">Chcę nadrobić swój nietakt. Informuję, że z rozpoczęciem roku szkolnego, co trzecia gmina będzie otwierała nowy obiekt szkolny.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#KazimierzDera">Jako ewenement podam, że jest gmina, która otworzy aż trzy nowe obiekty szkolne, w tym jedną szkołę ponadpodstawową. Ewenement ten dotyczy osoby, która jest teraz na tej sali. Chodzi o posła i do niedawna wójta tej gminy (gmina Długołęka). Korzystając ze sposobności, chciałem dostrzec tę osobę na sali, aby przyznać jej miano życzliwego sponsora.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#KazimierzDera">W gminie tej prawie wszystko zostało wybudowane ze środków samorządowych, bez potrzeby dotacji ze strony Ministerstwa Edukacji Narodowej. Tym bardziej jestem wdzięczny i mówię o tym na tej sali.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JerzyKado">Mam pytanie do dyr. D. Wawrzynkiewicz.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#JerzyKado">W ostatnich 2 latach nastąpiły ogromne przesunięcia dochodów z jednych gmin do drugich (szczególnie z wiejskich do miejskich). Chodzi mi o dzierżawy i sprzedaż gruntów.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#JerzyKado">Wiadomo, że jeżeli w gminie sprzedaje się 1000 ha gruntów (czasami zdarza się, że i 2000 ha), to gmina ta pozbawiona jest podatku gruntowego na okres 5 lat w 100%, a przez następne 2 lata w 75% i w 50%. Przez kolejnych 7 lat gmina ponosi znaczny uszczerbek.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#JerzyKado">Podatek gruntowy płaci się tam, gdzie się mieszka a nie tam, gdzie znajduje się ziemia.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#JerzyKado">Przy ogromnych dzierżawach podatki wpłaca się do miast wojewódzkich i do byłych miast powiatowych. Znowu, jak widzimy, tracą gminy wiejskie.</u>
<u xml:id="u-27.5" who="#JerzyKado">Czy resort finansów coś robi w tej sprawie i czy gminom, które tu tracą, będzie okazana jakaś pomoc?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Jeszcze raz odwołam się do obecności posła Tychowskiego, przedstawiciela Związku Gmin Wiejskich i do zespołu finansów, który działa przy komisji wspólnej.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Chcę zapewnić posła Kado, że dochodzą do nas odgłosy dysproporcji pomiędzy gminami.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Parlament poszedł w tej sprawie jeszcze dalej, gdyż przesunął w czasie o 2 lata sposób przekazywania powszechnego podatku dochodowego od osób fizycznych, według klucza „na mieszkańca”. Byłoby lepiej wprowadzić klucz „miejsca zamieszkania”. Parlament zdecydował tak, a nie inaczej wbrew opinii Związku Miast Polskich, który nawet chciał tę sprawę zaskarżyć do Trybunału Konstytucyjnego, ale chyba poprzestał na zamiarze.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#DorotaWawrzynkiewicz">W ramach zespołu, o którym mówiłam, premier W. Pawlak polecił przyspieszyć prace nad ustawą o finansach gmin. Ma powstać nowa ustawa, która będzie już docelowa i rozwiązującą wszelkie wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Zadano pytanie przedstawicielowi gmin wiejskich, który miał bronić ich interesu, w jaki sposób to zrobić?</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Zwróciliśmy się z tą kwestią do posła Tychowskiego i do dużego grona wójtów i burmistrzów: w jaki sposób dokonać kategoryzacji gmin?</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Jest to bardzo trudne pytanie, gdyż nie wiadomo, co brać pod uwagę - siłę dochodową, zapóźnioną infrastrukturę, o której mówił poseł W. Puzyna, czy w ogóle brak infrastruktury?</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#DorotaWawrzynkiewicz">W czasie dyskusji o kategoryzacji gmin interesy (nawet gmin wiejskich) są bardzo podzielone.</u>
<u xml:id="u-28.8" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Każdy pomysł dotyczący kategoryzacji powinien zostać rozpatrzony przez zespół do tego powołany. Myślę, że zespół ten wznowi swą działalność po ukonstytuowaniu się organizacji krajowych zrzeszających gmin.</u>
<u xml:id="u-28.9" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Nastąpiły tak ogromne przesunięcia, że jeszcze nie doszło do wykształcenia ciał ogólnokrajowych, z którymi moglibyśmy dyskutować podczas posiedzeń zespołu. Również i ten aspekt powinniśmy wziąć pod uwagę przy tworzeniu nowej ustawy o finansach gmin.</u>
<u xml:id="u-28.10" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Minister finansów korzystając z 2-letniego przestoju w przesunięciu dochodów do miast (wedle miejsca zamieszkania podatnika powszechnego podatku dochodowego), wystosował pisma do urzędów skarbowych, w których zobowiązał te urzędy do tego, aby na bazie PIT (rozliczeń za 1993 r.) przypisać każdego podatnika do jego gminy. Chodziło o hipotetyczne sprawdzenie, jak rozłożą się dochody w miastach i w gminach wiejskich, gdyby już teraz był wprowadzony sposób przesuwania dochodów według miejsca zamieszkania.</u>
<u xml:id="u-28.11" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Pozostało nam jeszcze 1,5 roku czasu, a więc możemy wykonać rachunki symulacyjne, które przedstawimy natychmiast parlamentowi (członkom Komisji). Dzięki temu wykażemy, jak kształtują się dochody podlegające przesunięciu. Będzie to nam pomocne przy konstruowaniu projektu ustawy o finansach gmin.</u>
<u xml:id="u-28.12" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Chcę powiedzieć, że w parlamencie leży projekt rządowy zmiany ustawy o systemie oświaty. Projekt ten jest ściśle powiązany z projektem ustawy o finansach gmin.</u>
<u xml:id="u-28.13" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Musi być przesądzone, co będzie wydatkiem gmin, jakie dochody trzeba zapewnić gminom, jakie powinny być źródła zasilania, czy płace powinny być wypłacane z budżetów gmin, czy z budżetu państwa. To również wiąże się z nową ustawą o finansach gmin.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Chcę jeszcze raz ponowić swoje pytanie odnoszące się do zjawiska rozwarstwienia rozwojowego. Dostrzegłem kilka parametrów, które mogłyby na to wskazywać.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Pierwszym parametrem jest finansowanie kredytowe deficytu. Drugim zjawiskiem jest zjawisko paradoksu nadwyżkowego. Jeżeli przyjrzeć się danym, to okazuje się, że nadwyżki budżetowe notowane są w obszarach, gdzie jest najniższy dochód. Wcale nie jest to rzadka sytuacja.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#WłodzimierzPuzyna">Wszystko wskazuje na to, że gminy biedne, o niskim dochodzie, są nieporadne w obracaniu finansami, gdyż pojawienie się nadwyżki też jest pewnym przejawem patologii.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#WłodzimierzPuzyna">Istnieje dodatkowy mechanizm, o którym mówił minister K. Dera, tzn. mechanizm finansowania inwestycji oświatowych.</u>
<u xml:id="u-29.4" who="#WłodzimierzPuzyna">Jest kilka wskaźników, które zaczynają być warte analizy systemowej.</u>
<u xml:id="u-29.5" who="#WłodzimierzPuzyna">Czy Ministerstwo Finansów skłonne byłoby przychylić się do tezy, że na tę sprawę należałoby spojrzeć pod kątem przyszłych rozwiązań systemowych i zahamować zjawiska niekorzystne, jeżeli takie zjawisko można już stwierdzić?</u>
<u xml:id="u-29.6" who="#WłodzimierzPuzyna">Drugi element mojej wypowiedzi stanowi, jak gdyby kontynuację wątku wspomnianego, który przytoczyła dyr. D. Wawrzynkiewicz, odnoszącego się do zagadnienia dotacji celowych, do zadań własnych gmin.</u>
<u xml:id="u-29.7" who="#WłodzimierzPuzyna">Chcę przypomnieć, że w 1993 r. pozycja 500 mld zł w budżecie wojewodów na zadania z zakresu pomocy społecznej, pojawiła się w wyniku postulatu Komisji Samorządu Terytorialnego, która zażądała oszacowania nowych zadań. Okazało się, że są one niedoszacowane na 500 mld zł.</u>
<u xml:id="u-29.8" who="#WłodzimierzPuzyna">Pierwszym zamysłem Ministerstwa Finansów było „przemycenie” nowych zadań przy nie najlepszym ich finansowaniu.</u>
<u xml:id="u-29.9" who="#WłodzimierzPuzyna">Pozycja ta dlatego pojawiła się w budżecie wojewodów, iż nie byliśmy w stanie w szybkim tempie opracować klucza systemowego podziału.</u>
<u xml:id="u-29.10" who="#WłodzimierzPuzyna">Nawiązując do głosu dyr. D. Wawrzynkiewicz sądzę, że dotacje celowe do zadań własnych powinny być w gestii rządowej, gdzie są to dotacje nadzwyczajne (do nadzwyczajnych zadań). Należy jednak dążyć do systemowego rozdziału środków na zadania zwyczajne. Zadania z pomocy społecznej są zadaniami zwyczajnymi.</u>
<u xml:id="u-29.11" who="#WłodzimierzPuzyna">W 1993 r. starcie między ministrem finansów a Komisją Samorządu Terytorialnego, doprowadziło do dowartościowania tych zadań. W moim przekonaniu i tak nie doszło do ich pełnego doszacowania, gdyż pojawiły się nowe zadania (słynne zasiłki dla kobiet w ciąży), na które nikt nie przewidział dodatkowych środków. Było to dla mnie dużym zaskoczeniem, mimo licznych głosów, że środki na pomoc społeczną w 1993 r. były niewystarczające.</u>
<u xml:id="u-29.12" who="#WłodzimierzPuzyna">Znalazłem rozliczenie tych środków w budżecie państwa. Jest ono zaskakujące, gdyż okazało się, że nie zostały one wykorzystane na kwotę przeszło 70 mld zł. Tym samym nie wykonano per salda planu wydatków na pomoc społeczną.</u>
<u xml:id="u-29.13" who="#WłodzimierzPuzyna">Mechanizm dystrybucji środków na pomoc społeczną powinien zostać dopracowany. Dysponowanie środkami na pomoc społeczną nie powinno się odbywać na zasadzie uznaniowej (choćby poprzez wojewodów), tylko musi być objęte elementem jasnego systemu dystrybucyjnego, kierującego środki bezpośrednio do gmin.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Z pokorą chylę głowę w kierunku posła W. Puzyny. Potwierdzam, że początkowo tylko 500 mld zł wkalkulowaliśmy w dochody gmin, ale bardzo szybko zorientowaliśmy się, że jest to za mało.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Już 8 stycznia 1993 r. podaliśmy posłowi P. Buczkowskiemu, przewodniczącemu Komisji Samorządu Terytorialnego, że środki na pomoc społeczną szacujemy na kwotę 500 mld zł w globalnym rachunku gmin i na sumę 500 mld zł w budżecie wojewodów. Rzeczywiście, na początku było 500 mld zł; potem wzrosło to do 1 bln zł. Jednak jest to już historia.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Zaczęliśmy analizować wyniki rozwarstwienia gmin, które powinniśmy wziąć pod uwagę przy pracach nad ustawą o finansach gmin. Każdy pomysł jest dobry, jeżeli w jego opracowywaniu uczestniczą członkowie Komisji Samorządu Terytorialnego. Przez Ministerstwo Finansów jest to dobrze widziane.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#DorotaWawrzynkiewicz">Prace nad ustawą o finansach gmin są bardzo trudne. Bardzo trudno określić kryteria. Analiza wyników powinna być bardzo szczegółowa. Z Komisją Samorządu Terytorialnego, pragniemy pozostać w stałym kontakcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#WłodzimierzTomaszkiewicz">Chciałbym wyrazić pewną wątpliwość. Reprezentuję duże miasta, Unię Metropolii Polskich. Moje wątpliwości dotyczą informacji o nowych obciążeniach gmin, związanych z wprowadzeniem VAT.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#WłodzimierzTomaszkiewicz">Obraz za 1993 r. jest bardzo zniekształcony z uwagi na utrudnione możliwości analizy wpływu VAT na sytuację w gminach.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#WłodzimierzTomaszkiewicz">Według danych Unii Metropolii Polskich owo obciążenie było bardzo znaczące. Wydaje się zbyt pochopnym wnioskiem, że takie obciążenie mogłaby zrównoważyć subwencja.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PiotrBuczkowski">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Nie widzę. Czy są jakieś uwagi do projektu stanowiska, które na dzisiejsze posiedzenie przygotował zespół składający się z członków naszej Komisji? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#PiotrBuczkowski">W związku z poprawką do opinii Komisji przedstawioną przez poseł I. Lipowicz, proszę posła W. Puzynę, aby ją jeszcze raz przeczytał.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Zdanie 2 na str. 2 projektu opinii Komisji, w którym jest mowa wyłącznie o Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, proponujemy zastąpić następującym zdaniem: „Do najuciążliwszych dłużników gmin zaliczane są kopalnie węgla kamiennego, zalegające z opłatami eksploatacyjnymi i Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa”. Dalej tekst pozostaje bez zmian.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Wsłuchując się w tę dyskusję, a szczególnie w głos ministra K. Dery, chciałbym zaproponować odnotowanie w projekcie naszej opinii znacznego wysiłku gmin, podjętego w celu dofinansowania zadań nie będących ich zadaniami własnymi z zakresu oświaty i ochrony zdrowia.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#WłodzimierzPuzyna">Proponuję dopisanie zdania w ostatnim akapicie na str. 1 (po pierwszym zdaniu) o następującej treści: „W wielu przypadkach gminy dofinansowywały zadania administracji rządowej, szczególnie w dziedzinie oświaty i ochrony zdrowia”, żeby dać wyraz temu zjawisku i oddać hołd tym gminom, które z własnych środków dołożyły znaczne sumy pieniędzy do nie swoich zadań (nie swoich - w sensie nie będących w ich wykazie obowiązków).</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PiotrBuczkowski">Czy do poprawek przedstawionych przez posła W. Puzynę są jakieś uwagi? Czy są głosy przeciwne przyjęciu tych poprawek? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#PiotrBuczkowski">Możemy przejść do głosowania projektu naszej opinii o sprawozdaniu z wykonania budżetu państwa w 1993 r. w częściach dotyczących subwencji ogólnej dla gmin oraz regionalnych izb obrachunkowych.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#PiotrBuczkowski">Za przyjęciem opinii przygotowanej przez zespół, składający się z członków naszej Komisji, wraz z przyjętymi wcześniej poprawkami, głosowało 19 posłów, przy braku głosów przeciwnych i wstrzymujących się.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#PiotrBuczkowski">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła projekt opinii. Zespołowi, który ten projekt opracował, chciałbym podziękować za ciężką i owocną we wnioski pracę, szczególnie chcę podziękować posłowi W. Puzynie.</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#PiotrBuczkowski">Mam nadzieję, że wszyscy członkowie Komisji otrzymali sprawozdanie z działalności Najwyższej Izby Kontroli. Czy są jakieś uwagi, dotyczącego tego sprawozdania? Chodzi zwłaszcza o uwagi krytyczne lub wskazujące na pewne nieprawidłowości.</u>
<u xml:id="u-34.5" who="#PiotrBuczkowski">Nie słyszę żadnych uwag. Rozumiem, że na zasadzie konsensusu Komisja może przyjąć to sprawozdanie.</u>
<u xml:id="u-34.6" who="#PiotrBuczkowski">Przejdźmy do ostatniego punktu dzisiejszego posiedzenia: Wolne głosy i wnioski. Proszę posła Z. Janowskiego o wygłoszenie komunikatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#ZbigniewJanowski">Chcę poinformować Komisję, że 6 września w Krynicy, planowane jest wspólne posiedzenie Komisji Samorządu Terytorialnego i Stowarzyszenia Gmin Uzdrowiskowych.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#ZbigniewJanowski">Nasze działania w celu wniesienia do laski marszałkowskiej projektu ustawy o gminach uzdrowiskowych wspierają również: sejmowa Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz senacka Komisja Samorządu Terytorialnego.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#ZbigniewJanowski">Na posiedzeniu wyjazdowym planujemy udział prezydiów tych Komisji, ale chciałbym również zachęcić innych posłów, których ta problematyka interesuje, do wzięcia w nim udziału i poinformowania o tym sekretariatu naszej Komisji.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#ZbigniewJanowski">Na tym posiedzeniu zostaną przede wszystkim przedstawione uzasadnienia wniesienia projektu ustawy o gminach uzdrowiskowych w trybie art. 38 ustawy o samorządzie terytorialnym.</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#ZbigniewJanowski">Chcielibyśmy też przedstawić rozwiązania z innych krajów dotyczące działalności gmin uzdrowiskowych, przede wszystkim z Austrii, Francji i Niemiec.</u>
<u xml:id="u-35.5" who="#ZbigniewJanowski">Na posiedzeniu wyjazdowym posłowie będą mogli zapoznać się z problemami, które dotyczą funkcjonowania gmin uzdrowiskowych, w dniu dzisiejszym oraz po ewentualnym uchwaleniu właściwej ustawy.</u>
<u xml:id="u-35.6" who="#ZbigniewJanowski">Posłowie będą mogli pytać przedstawicieli Stowarzyszenia Gmin Uzdrowiskowych o wszystkie sprawy związane z gminami uzdrowiskowymi. Mam nadzieję, że uzyskają wyczerpujące odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-35.7" who="#ZbigniewJanowski">Tam też chcielibyśmy przyjąć harmonogram realizacji naszych działań, w celu wprowadzenia projektu ustawy do laski marszałkowskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PiotrBuczkowski">Wszystkich zainteresowanych problemem gmin uzdrowiskowych, chciałbym zachęcić do wzięcia udziału w naszym posiedzeniu wyjazdowym.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#PiotrBuczkowski">Chcę zauważyć, że gminy uzdrowiskowe czekają na regulację ustawową dłużej niż regionalne izby obrachunkowe.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#PiotrBuczkowski">Dzisiaj odbędzie się posiedzenie Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, poświęcone m.in. opinii o realizacji budżetów wojewódzkich. Ci z posłów, którzy są zainteresowani problemem dotacji dla gmin na zadania własne i zlecone, mogą wziąć w nim udział.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#PiotrBuczkowski">Czy są jeszcze jakieś wolne głosy lub wnioski?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Chcę przypomnieć, że Komisja powinna wyłonić swego przedstawiciela do pracy w Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PiotrBuczkowski">Czy członkowie Komisji akceptują kandydaturę posła Pankanina? Nie widzę sprzeciwu. Czy są jeszcze jakieś wnioski? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#PiotrBuczkowski">Podam jeszcze jedną informację. W przyszłym tygodniu prawdopodobnie odbędzie się posiedzenie Komisji w sprawie stanowiska Senatu, dotyczącego ustawy o pracownikach samorządowych i w sprawie stanowiska Senatu, dotyczącego ustawy o najmie lokali i dodatkach mieszkaniowych.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#PiotrBuczkowski">Zamykam posiedzenie Komisji Samorządu Terytorialnego.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>