text_structure.xml 55.2 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JerzyCiemniewski">Otwieram posiedzenie połączonych Komisji. Porządek obrad obejmuje rozpatrzenie uchwały Senatu w sprawie ustawy o zmianie Kodeksu postępowania cywilnego, rozporządzeń Prezydenta Rzeczypospolitej - Prawo upadłościowe i Prawo o postępowaniu układowym, Kodeksu postępowania administracyjnego, ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz niektórych innych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JerzyCiemniewski">Przejdziemy do omawiania kolejnych poprawek proponowanych przez Senat. Proszę senatora Jana Orzechowskiego o przedstawienie stanowiska Senatu w sprawie pierwszej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JanOrzechowski">W pierwszej poprawce proponujemy skreślenie pkt. 1 w art. 1 rozpatrywanej ustawy. Dotychczas art. 3 par. 2 Kodeksu postępowania cywilnego nakładał na sąd obowiązek ustalenia rzeczywistego stanu każdej sprawy będącej przedmiotem rozstrzygnięcia sądowego. Jest to przesłanka do prawidłowego wydania orzeczenia. Jeżeli stan faktyczny ustalony zostanie wadliwie to istnieje duże prawdopodobieństwo, że wadliwe będzie również orzeczenie sądowe.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JanOrzechowski">Skreślenie par. 2 w art. 3 Kodeksu postępowania cywilnego zmniejsza ciężar dotychczasowego obowiązku sądu w zakresie ustalania rzeczywistego stanu sprawy. To może prowadzić do nieprawidłowych rozstrzygnięć. Zwróćmy uwagę, że strony w sporze jako zainteresowane jego wygraniem będą przedstawiały dowody dla siebie korzystne. Dlatego sąd powinien mieć możliwość wychodzenia w ustalaniu stanu faktycznego poza to, co mówią strony.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#JanOrzechowski">Poza tym utrzymanie propozycji Sejmu może spowodować zachwianie równowagi stron. Może to mieć miejsce wtedy, gdy jedna strona będzie korzystała z pomocy fachowej pełnomocnika, a druga będzie występować samodzielnie. Pozycja pierwszej strony będzie wtedy uprzywilejowana, ponieważ lepiej zbierze i przedstawi sądowi dowody świadczące na jej korzyść.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#JanOrzechowski">Wyżej wymienione argumenty stawiamy za pozostawieniem art. 3 par. 2 Kodeksu postępowania cywilnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MarekCzecharowski">W sprawie pierwszej poprawki Senatu proszę w imieniu rządu o rekomendację odrzucenia jej przez Sejm. Przedstawię teraz argumenty idące za tym stanowiskiem.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#MarekCzecharowski">Nie ulega wątpliwości, że ustawa z dnia 22 grudnia 1995 r. o zmianie Kodeksu postępowania cywilnego uchwalona przez Sejm stanowi doniosłą zmianę w polskim cywilnym prawie procesowym. Jej konsekwentną myślą przewodnią jest doprowadzenie procesu cywilnego w Polsce do pełnej kontradyktoryjności odpowiadającej współczesnym standardom w krajach europejskich. Przed sądem będącym strażnikiem przestrzegania praw procesowych wiodą spór strony walczące, każda o swój indywidualny interes. Strony są w tym układzie aktywne i autonomiczne w swojej woli. W tak ukształtowanym procesie sąd ma szansę zachowania pozycji bezstronnego arbitra nie angażującego się po którejkolwiek stronie.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#MarekCzecharowski">Ochronie praw stron służy bardzo szeroka gama środków procesowych - w tym wprowadzony w nowelizacji nowy system środków zaskarżenia - w którym kontrolne postępowanie rewizyjne zastąpiono apelacją będącą ponownym rozpoznaniem sprawy; ewentualne uchybienia sądu w dwuinstancyjnym postępowaniu podlegają kontroli w ramach przysługującej stronom skargi kasacyjnej, gwarantującej dostęp do Sądu Najwyższego i do jeszcze obowiązującej w prawie cywilnym instytucji rewizji nadzwyczajnej.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#MarekCzecharowski">Osią, wokół której została zbudowana nowelizacja procesu cywilnego jest usunięcie z Kodeksu postępowania cywilnego normy zawartej w art. 3 par. 2. Norma ta, przyjęta w socjalistycznej procedurze cywilnej, wyraża zasadę prawdy obiektywnej, określanej w doktrynie jako zasadę zasad procesu socjalistycznego, wywodzącą się z tezy filozofii marksistowskiej o poznawalności prawdy w każdej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#MarekCzecharowski">Z jednej strony stanowiła ona fasadę, mającą świadczyć o opiece państwa nad obywatelem zbyt mało samodzielnym, by mógł skutecznie, nawet przy pomocy fachowych pełnomocników, bronić swej racji w procesie o prywatne interesy.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#MarekCzecharowski">Z drugiej strony była wyrazem ingerencji jednolitej władzy państwowej, która działając przez sędziów decydowała także o tym, co dla uwikłanych w sporze stron jest lepsze i skuteczniejsze, czasami nawet wbrew woli zainteresowanych.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#MarekCzecharowski">Towarzysząca zasadzie prawdy obiektywnej, jako jej służebna, zasada działania z urzędu przez sąd w procesie cywilnym stanowiła także wyraz stawiania instytucji państwowej, jaką jest sąd ponad obywatelem, który z założenia gorzej widział jak dbać o własne interesy i miał pozostawać pod tak pojmowaną opieką państwa. Te szlachetnie brzmiące motywy w gruncie rzeczy były wyrazem paternalistycznego stosunku do obywateli, którzy jakoby stale mieli zbyt niską wiedzę i świadomość prawną, aby móc samodzielnie dbać o własne interesy przed niezawisłym i bezstronnym sądem.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#MarekCzecharowski">Z drugiej jednak strony zasada ta obligowała sędziego do wypełniania roli swoistego adwokata obu spierających się stron, wspomagającego każdą z nich w dochodzeniu jej racji, a jednocześnie do wypełniania roli arbitra mającego bezstronnie rozstrzygnąć spór. Jeden z moich kolegów porównał tę sytuację do partii szachów, w której sędzia - szachista sam ze sobą rozgrywa mecz, a na koniec musi jeszcze określić, której ze stron przyznać zwycięstwo.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#MarekCzecharowski">Usunięcie art. 3 par. 2 Kodeksu postępowania cywilnego nie ma w żadnym przypadku znaczenia symbolicznego. Decyzji usuwającej ustrojowy i polityczny anachronizm procedury towarzyszą pozostałe rozwiązania reformy Kodeksu postępowania cywilnego.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#MarekCzecharowski">Wykreślenie omawianego przepisu nie podważa, jak głosi uzasadnienie uchwały Senatu, gwarancji wszechstronnego zbadania wszystkich okoliczności sprawy. Temu celowi służą przecież i inne przepisy.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#MarekCzecharowski">W sprawie argumentu o zastępstwie procesowym, który padł przed chwilą. W postępowaniu dotyczącym spraw rodzinnych, przyznania alimentów, ubezpieczeń, stosunku pracy i innych istnieje wiele przepisów szczegółowych, zapewniających ochronę interesów słabszej strony. Obligują one sąd, mimo skreślenia art. 3 par. 2, do działania z urzędu.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#MarekCzecharowski">Wspomnę jeszcze, że sąd w postępowaniu cywilnym nadal wyposażony jest w możliwość prowadzenia dowodów z urzędu, jak to statuuje art. 232, ale bez powinności prowadzenia w tym celu dochodzeń, które przecież są sprzeczne z istotą procesu cywilnego, a znamienne są dla funkcji procesu karnego, którego gospodarzem jest oskarżyciel działający w imieniu państwa.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#MarekCzecharowski">Oparta na założeniu usunięcia art. 3 par. 2 nowelizacja Kodeksu postępowania cywilnego nie zamienia sądu z aktywnego w pasywny, lecz przekształca strony procesu z pasywnych w aktywne, w pełni odpowiedzialne za wyniki procesu. We wszystkich sprawach, z istoty swej wymagających ochrony interesów strony słabszej z racji ich sytuacji w stosunku prawnym, działają inne instrumenty określone przepisami szczególnymi.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#MarekCzecharowski">Przy obecnej trójinstancyjności postępowania sądowego utrzymanie normy art. 3 par. 2 Kodeksu postępowania cywilnego prowadzi - moim zdaniem - nieuchronnie do niekończącego się procesu i całą nowelizację procedury umieszcza w krzywym zwierciadle. Jak już wspomniano, daje to asumpt do powoływania się na niewyjaśnienie jakiejś kwestii przy wszczęciu postępowania odwoławczego. W ten sposób zamiast uprościć i usprawnić postępowanie cywilne wydłużylibyśmy je.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#MarekCzecharowski">Z tych względów ponawiam prośbę o wnioskowanie wobec Sejmu o odrzucenie poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JerzyCiemniewski">Dziękuję przedstawicielom Senatu i rządu za wypowiedź. Otwieram dyskusję dotyczącą pierwszej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#KazimierzPańtak">Opowiadam się za odrzuceniem tej poprawki. Do argumentów przedstawionych w piśmie pierwszego prezesa Sądu Najwyższego oraz przez przedstawiciela rządu chciałbym dodać jeszcze jedną przesłankę. Znowelizowaliśmy art. 87 Kodeksu postępowania cywilnego - czego Senat nie podważył - gdzie znacznie rozszerzony został dostęp do fachowej pomocy prawnej, tzn. radców prawnych, gdzie podkreślono instytucję prawa dla ubogich w formie zwolnienia z kosztów i wyznaczenia zastępcy procesowego. Możliwe, że przepis ten spełni swoją rolę, ale w sytuacji kiedy wprowadzamy kasację, zawsze będzie można zarzucić sądowi, że nie wypełnił swoich obowiązków i w ten sposób rozszerzyć podstawę kasacji.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#KazimierzPańtak">Dlatego mając na uwadze pozostawione po nowelizacji oraz nowe wprowadzone przez nią przepisy, instytucje, a także prawo osób biednych lub o niskim statusie społecznym do dochodzenia prawdy obiektywnej, wnioskuję o odrzucenie pierwszej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WłodzimierzNieporęt">W pełni podzielam pogląd o konieczności stworzenia sytuacji, kiedy to sąd nie staje się stroną w sprawie, a przeprowadzenie dowodu i kontrdowodu spoczywa na stronach. W związku z tym mam jednak pytanie w odniesieniu do pisma pierwszego prezesa Sądu Najwyższego i wypowiedzi ministra. W jakich sytuacjach sąd będzie mógł skorzystać z normy przewidzianej w art. 232 Kodeksu postępowania cywilnego? Co będzie podstawą prawną skorzystania z tej normy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MarekCzecharowski">W każdej sprawie, jeżeli sąd uzna za konieczne przeprowadzenie jakiegoś dowodu w celu wykorzystania wszystkich możliwości, może dopuścić ten dowód z urzędu. Podkreślam wyraz „może”. Nie zmuszamy sądu do takich działań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AndrzejGaberle">Wprawdzie postępowanie cywilne nie jest dziedziną, w której się specjalizuję, ale uważam że art. 3 par. 2 zawiera pewne sformułowania, które czynią go kłopotliwym.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#AndrzejGaberle">Chciałbym jednak przede wszystkim zaprotestować przeciwko próbie przypisywania ideologii brzmieniu tego przepisu. Jest to spór metodologiczny, a nie ideologiczny.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#AndrzejGaberle">Padło na sali stwierdzenie, że istnieje wiele przepisów szczegółowych zapewniających obiektywizm sądu. Gdy mamy przepis ogólny, nakładający na sąd powinność dążenia do wszechstronnego zbadania wszystkich okoliczności, to jest to pewna zasada wiążąca sąd, która doznaje określonych w przepisach wyjątków. Bardzo ważne jest tu ustalenie co jest zasadą, a co wyjątkiem od niej.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#AndrzejGaberle">Z mojego punktu widzenia nie ma różnicy czy mamy do czynienia z sądem cywilnym, administracyjnym, czy karnym. Sąd działa w imieniu państwa i nie jest prawdą, że w całą tę maszynerię zaangażowane są tylko interesy stron. Państwo poręcza swoim autorytetem powagę rozstrzygnięcia sądu i w interesie państwa jest, aby wyrok był trafny i zgodny z istniejącym stanem faktycznym.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#AndrzejGaberle">Mam poważne wątpliwości, czy skreślenie tego przepisu jest zabiegiem trafnym. Na pewno jednak zawarte w nim twierdzenia budzą pewne wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#TadeuszEreciński">Paradoksem jest, że pragniemy skreślenia przepisu, który po powierzchownym czytaniu wyraża tak pożądany i piękny stan, jakim jest dotarcie sądu do rzeczywistej treści stosunku prawnego.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#TadeuszEreciński">Okazało się jednak, że od 1965 r., czyli od momentu rozpoczęcia obowiązywania tego przepisu, z jego stosowania wynikło więcej sytuacji niekorzystnych niż korzystnych. Spowodował on przede wszystkim to, że strony w wielu wypadkach straciły jakiekolwiek zainteresowanie wynikiem procesu. Gdyby przepis ten odczytywano jako umożliwienie rządowi dążenia w każdym wypadku do ustalenia tego co jest sprawiedliwe, to nikt by tego nie negował. Podobnie zasada równości stron nie jest wyrażona w żadnym przepisie, a suma wszystkich uprawnień stron wypełnia tę zasadę treścią.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#TadeuszEreciński">Niestety, istnienie tak sformułowanego przepisu spowodowało w wielu wypadkach oczekiwanie stron na to, co zrobi sąd. W związku z tym podstawa rewizyjna niewyjaśnienia wszystkich okoliczności faktycznych, istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy powodowała, że niemal w każdym przypadku można było się na nią powołać i doprowadzić do rewizji i uchylenia wyroku i skierowania sprawy do ponownego rozpoznania.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#TadeuszEreciński">Te doświadczenia wskazują, że w reformie chodzi o usunięcie tego ogólnego przepisu, co nie wyklucza możliwości działania sądu z urzędu w celu wydania sprawiedliwego wyroku, określonej w przepisach szczegółowych. Dlatego uważam, że pozostawienie sformułowania, że sąd powinien dążyć do wyjaśnienia rzeczywistej treści stosunków prawnych przekreśla całą proponowaną reformę. Nic nie osiągniemy poprzez określenie zakresu merytorycznego rozpoznania sprawy w postępowaniu apelacyjnym, jeżeli będzie istniał przepis, na który strona zawsze będzie mogła się powołać, zwłaszcza że proces cywilny różni się od karnego m.in. tym, że nie istnieje w nim możliwość korzystania z aparatu pomocniczego, aby pomóc stronom w ustaleniu, co rzeczywiście jest między nimi sporne.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#TadeuszEreciński">Drugą istotną sprawą jest to, że rozszerzenie możliwości fachowego zastępstwa poprzez modyfikację art. 87 Kodeksu postępowania cywilnego powinno tych fachowych pełnomocników do czegoś zobowiązywać. Pozostawienie art. 3 par. 2 będzie podstawą do wytłumaczenia bierności tych osób. Zawsze będzie można się powołać po wydaniu wyroku przez sąd I instancji na niewyjaśnienie rzeczywistej treści stosunku prawnego.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#TadeuszEreciński">Reforma postępowania cywilnego jest logicznie zbudowana. W przeciwieństwie do reformy postępowania karnego, gdzie wyraz „rewizja” zastąpiono wyrazem „apelacja” bez dokonywania rewolucyjnych zmian samej instytucji, tak w postępowaniu cywilnym chodzi o naprawdę istotną zmianę. Wprowadzamy tu faktyczną apelację wraz z dopuszczeniem licznych nowości w postępowaniu. W nielicznych przypadkach sąd może nie dopuścić do przedstawienia nowych faktów i dowodów. Poza tym mamy mieć trzecią instancję, w formie skargi nie od prawomocnego orzeczenia, ale od orzeczenia drugiej instancji, nad którym jest jeszcze kontrola prawna.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#TadeuszEreciński">W takiej sytuacji pozostawienie art. 3 par. 2 jako podstawy kasacji prowadzi do absurdalnego efektu, że w każdym wypadku kasację będzie można oprzeć na naruszeniu istotnych zasad postępowania.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#TadeuszEreciński">Nastąpiło chyba nieporozumienie. To co zaproponowano wcale nie zrywa z modelem, w którym prawda materialna jest sprawą bardzo istotną, a sąd ma dążyć do wydania trafnego wyroku, ale zrealizowano to poprzez inne akcenty, inne rozłożenie powinności w procesie. Aktywność sądu ma być uzupełnieniem tego, co przedstawią w procesie strony. Odnosi się to do ustalania podstaw faktycznych w wielu instytucjach.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#TadeuszEreciński">Na przykład przy wyrokowaniu zaocznym, sąd nie będzie mógł wydać wyroku zaocznego, jeśli nie będzie miał pewności co do zgodności ustaleń z rzeczywistym stanem sprawy. Nadal istnieje szeroka kontrola aktów dyspozycyjnych, np. przy uznaniu powództwa.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#TadeuszEreciński">To wszystko powoduje, że przepis art. 3 par. 2 mimo dobrych intencji powoduje niekorzystne skutki. Prawie nie było rewizji nadzwyczajnych ministra sprawiedliwości w dawnym systemie, która nie opierałaby się na art. 3 par. 2. Trzeba szukać nowych rozwiązań. Jeśli jednak jest tylko alternatywa - skreślić lub nie - zdecydowanie jestem za skreśleniem tego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejGaberle">Nie chciałbym opierać się przy moim stanowisku. Po pierwsze - zdecydowany mój sprzeciw wywołało odwołanie się do filozofii Ludwiga Feuerbacha i socjalizmu przy argumentacji, która miała być prawna.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#AndrzejGaberle">Po drugie - odnoszę wrażenie, że problemem jest sposób interpretacji tego przepisu. Z wypowiedzi mojego przedmówcy wynika, że praktyka poszła w złym kierunku. Czy trzeba zmienić przepis czy praktykę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JanLinowski">Proszę w imieniu Rady o odrzucenie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#JanLinowski">Polemizowałbym z senatorem J. Orzechowskim w sprawie bezradności obywateli. Istnieje w Kodeksie postępowania cywilnego wiele przepisów związanych ze stosunkiem pracy i ubezpieczeniami społecznymi (art. 464–468 Kodeksu postępowania cywilnego), które przewidują szczególną ochronę obywatela.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#JanLinowski">Jeżeli weźmiemy grupę przepisów z prawa materialnego z Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego oraz część Kodeksu postępowania cywilnego dotyczącą postępowania w sprawach rodzinnych - to szczególny obowiązek sądu istnieje także przy rozpatrywaniu przez niego spraw alimentacyjnych i opiekuńczych. Wyżej wymienione przykłady świadczą o tym, że w sprawach, w których stykamy się z największą bezradnością obywateli, ich ochrona nadal istnieje i funkcjonuje.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#JanLinowski">Natomiast w innej grupie spraw gdy obywatel jest nieporadny i w dodatku niezamożny, służy mu prawo złożenia wniosku o zwolnienie z kosztów sądowych i o ustalenie pełnomocnika. W takich przypadkach sądy z reguły przychylają się do takiego wniosku. Zdarza się to wręcz nagminnie. Czasem zwalnia się z kosztów nawet podmioty gospodarcze, jeśli taka potrzeba wynika z przedstawionych rachunków.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#JanLinowski">Jako sędzia rewizyjny zgadzam się z obserwacjami prof. T. Erecińskiego, że gros rewizji opiera się na nie wyjaśnieniu wszystkich okoliczności. W momencie, gdy zlikwidowano arbitraż i sprawy gospodarcze przyjęło sądownictwo, to adwokaci i radcy często sobie w nich nie radzili i zapominali o podniesieniu zarzutu niewyjaśnienia okoliczności. Sąd nie robi tego za nich z urzędu i przegrywali sprawy.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#JanLinowski">Z punktu widzenia osoby przyjmującej skargi mam pewne obserwacje. Generalnie skargi zawierają zarzut uprzedzenia sędziego do strony, bo z urzędu dopuszcza dowody. Działanie sądu z urzędu jest podstawą ponad 50% wniosków o wyłączenie sędziego.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#JanLinowski">Osobiście uważam, że uwzględnienie poprawki Senatu niweczy cały system dalszych zmian w postępowaniu odwoławczym i w efekcie jego skrócenie. Także ideę poddania nadzwyczajnej kontroli prawnej orzeczenia poprzez kasację. Wszystkie sprawy, które według katalogu podlegają kasacji, będą jeszcze raz zaskarżane w tym trybie, bo nie można tego zrobić inaczej.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#JanLinowski">Chciałbym jeszcze powiedzieć, że zaczynałem pracę zawodową w ośrodku, w którym było trzech adwokatów z dawnej prokuratorii generalnej, czyli pełnomocników skarbu państwa. Jako asesor nie mogłem bez ich zgody skończyć żadnej sprawy, bo zaraz wyrok był uchylany. Przypomnę, że wygrać lub skończyć jakąś sprawę ze skarbem państwa przed wojną było bardzo trudne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JacekTaylor">Do wypowiedzi poprzednika dodam tylko, że zachowanie poprawki Senatu unicestwi kasację. Poprawka ta godzi w podstawową zmianę, jaką założono w reformie. Jedyną pozytywną stroną jej zachowania jest myśl, że przyświeca jej idea sprawiedliwości społecznej i że senatorom sąd kojarzy się ze sprawiedliwością.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WłodzimierzNieporęt">Jestem zwolennikiem sytuacji, w której sąd nie jest stroną w sprawie. Nie może być jednak tak, że art. 232 Kodeksu postępowania cywilnego daje szczególne uprawnienia sądowi, które nie wynikają z ogólnej zasady. Ponadto słyszymy tu dziwne argumenty, że usprawni się pracę sądu i przyspieszy postępowanie. Wspomina się też o ideologii. Przecież nie chodzi nam ani o sferę ideologii, ani o przyspieszenie, tylko o dobre funkcjonowanie instytucji.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#WłodzimierzNieporęt">Rozumiem, podążając konsekwentnie za propozycją, że art. 232 Kodeksu postępowania cywilnego w ogóle nie powinien mieć zastosowania. Zastosowanie prowadzi do sytuacji, kiedy uznanie dopuszczenia dowodu należy do arbitralnej decyzji sędziego, nie wiadomo na jakiej podstawie. Myślę, że nastąpiło tu pomieszanie materii polegającej na tym, że praktycy opowiadają o nieszczęściach wynikających ze stosowania przepisu art. 3 par. 2 nie bacząc na to, o co chodzi w istocie rzeczy.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#WłodzimierzNieporęt">Przeprowadzając przebudowę systemu nie poświęciliśmy należytej uwagi przepisowi regulującemu pracę sądu. Moim zdaniem argument o możliwości zaskarżenia wyroku jest nietrafny, ponieważ kłóci się z podstawową zasadą możliwości odwołania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JerzyCiemniewski">Pozwolę sobie zwrócić uwagę, że tu nie chodzi o odwołanie się od wyroku sądu, tylko o przesłanki kasacyjne. Nie powinniśmy po debacie na temat kasacji wracać do sprawy odwołania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JanuszNiemcewicz">Podzielam pogląd posła W. Nieporęta, że chodzi nam o usprawnienie działania procesu cywilnego. Moim zdaniem skreślenie przepisu art. 3 par. 2 przez Sejm sprawi, że sąd będzie działał lepiej. Dla sądu bardzo ważne jest, jak zachowują się strony. Im bardziej są aktywne, tym większa szansa na trafny wyrok sądu.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#JanuszNiemcewicz">Jeżeli pozostawimy ten przepis, to w dalszym ciągu zawodowi pełnomocnicy stron będą mogli zaczynać zajmować się sprawą od drugiej instancji. Natomiast przy zmianie będą musieli przykładać się już od pierwszej instancji, a to znacznie poprawi poziom orzecznictwa sądowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanLinowski">W związku z art. 232 pozwolę sobie przypomnieć, że w pierwszej wersji projektu poruszone zdanie miało brzmienie: „Sąd może dopuścić dowód nie wskazany przez strony, a wynikający z akt sprawy” - co zostało wykreślone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MarekSadowski">Chciałbym wyjaśnić pewną kwestię. W całej reformie nie chodzi o to, żeby sędziom łatwo się pracowało, ale żeby lepiej pracowali dla potrzeb procesu. Ogromną pokusą dla sędziego jest rozszerzenie swej władzy oprócz rozstrzygania na aktywną pomoc stronom.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#MarekSadowski">Skreślenie art. 3 par. 2 spowoduje, że sędziom nie będzie się pracowało lżej. Wprost przeciwnie, będą musieli bardziej się przykładać i uważniej rozpatrywać wnioski dowodowe, nie będą mogli pomijać pewnych dowodów w celu przeprowadzenia innych. Będą prowadzili lepiej i skuteczniej dla wyników procesu cywilnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JerzyCiemniewski">Tą wypowiedzią zakończymy dyskusję nad poprawką i przejdziemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#JerzyCiemniewski">Kto z państwa jest za rekomendowaniem Sejmowi odrzucenia poprawki Senatu?</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#JerzyCiemniewski">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 10 posłów, 1 był przeciwny, a 3 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#JerzyCiemniewski">Komisje rekomendują Sejmowi odrzucenie pierwszej poprawki Senatu.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#JerzyCiemniewski">Przechodzimy do omówienia poprawki drugiej. Proponuję rozpatrzyć ją łącznie z poprawkami nr 5, 6, 8, 9, 12, 15b i 17. Są one konsekwencją ustalenia w art. 87 Kodeksu postępowania cywilnego uprawnień radcy prawnego w procesie, analogicznie do uprawnień adwokata. Otwieram dyskusję na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JanOrzechowski">Przedstawię stanowisko i argumenty Senatu. Proponujemy uzupełnienie przepisów, które nie były przedmiotem dyskusji w Sejmie. Może tu powstać pytanie czy Senat nie wychodzi poza zakres swoich uprawnień. Wyszliśmy jednak z założenia, że skoro zmienia się art. 87 Kodeksu postępowania cywilnego, to w konsekwencji należy zmienić pozostałe przepisy dotyczące tej samej kwestii. Sejm nie zmienił ich wszystkich i to jest powodem wniesienia poprawek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MarekCzecharowski">W pełni popieram te poprawki. Są one naprawieniem pewnego uchybienia legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JanuszNiemcewicz">Moim zdaniem propozycje Senatu są wyjściem poza zakres zmiany ustawy dokonanej przez Sejm. Zgadzam się, że istnieje takie uchybienie legislacyjne, wynikające z niedopatrzenia wnioskodawców, Komisji i Sejmu. Nie możemy jednak rozpatrywać dziś tych poprawek ze względów formalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#KazimierzPańtak">Wielokrotnie w Komisji Ustawodawczej mieliśmy taki problem i został on rozstrzygnięty przez Trybunał Konstytucyjny i przez praktykę. Jeżeli poprawki Senatu są formalnie lub praktycznie związane z materią nowelizacji, to możemy je merytorycznie rozpatrywać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Popieram argumentację posła K. Pańtaka. Trybunał Konstytucyjny rozstrzygnął tę sprawę w uzasadnieniu do jednego ze swoich orzeczeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JacekTaylor">Panowie źle rozumieją to orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. Poprawki Senatu to nowe przepisy, a nie zmiany propozycji Sejmu. Mamy do czynienia z dodaniem czegoś, co nie było przedmiotem dyskusji w Sejmie.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#JacekTaylor">W związku z tym składam wniosek, aby Komisje zwróciły się do Sejmu, by w ogóle nie głosował tych zmian. Nie stoi to na przeszkodzie wystąpieniu z inicjatywą ustawodawczą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JanuszNiemcewicz">Wracając do argumentacji posła K. Pańtaka. Jeżeli pozostawienie tych przepisów przez Sejm nie było błędem, to nie ma powodu czegokolwiek zmieniać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#KazimierzPańtak">Ustawa może funkcjonować bez tych poprawek, ale jest oczywiste i logiczne, że poprawki te powinny być rozpatrzone i uwzględnione. Pomysł zmieniania Kodeksu postępowania cywilnego co chwila pozostawiam bez komentarza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JerzyCiemniewski">Rozumiem, że istota sporu tkwi w tym, czy poprawki Senatu wychodzą poza zakres nowelizacji. Osobiście przychylam się do interpretacji Biura Legislacyjnego, że rozpatrzenie tych poprawek jest dopuszczalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#AleksanderBentkowski">Można ten problem rozwiązać inaczej. Tak naprawdę dotyczy on ustaw o zawodzie radcy prawnego i zawodzie adwokata. W tych ustawach jest przewidywana zmiana Kodeksu postępowania cywilnego i przy tej okazji można nanieść te poprawki, a dziś nie burzyć zasady, że Senat nie wykracza poza prawo regulowane przez Sejm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#MieczysławPiecka">Myślę, że odesłanie to nie jest zasadne. Rozpoznajemy teraz przyjęcie lub odrzucenie poprawek Senatu i osobiście zgadzam się ze stanowiskiem posła K. Pańtaka. Senat nie wyszedł tu poza materię objętą art. 87 i poprawki są tylko konsekwencją jego zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Art. 87 został już zmieniony i wypowiedź posła A. Bentkowskiego jest nieaktualna. Proponowane poprawki są następstwem tej zmiany. Uważam, że należy te poprawki przegłosować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MarekDyduch">Proponuję, abyśmy te poprawki rozpatrzyli merytorycznie i zaopiniowali oraz zwrócili się do Prezydium Sejmu z pytaniem, czy będą mogły być głosowane w Sejmie. Jestem przekonany, że Prezydium podejmie decyzję pozytywną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JanLinowski">Znam uzasadnienie i orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, o którym mówimy. Sytuacja tam zawarta dotyczy możliwości wprowadzenia poprawek przez Senat, gdy dotyczą one nowelizowanego przepisu. Tutaj Senat poruszył artykuły nie nowelizowane. Zgoda na stworzenie dziś precedensu jest niebezpieczna dla przyszłych sytuacji, gdyż można będzie się powołać właśnie na to dzisiejsze ustalenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#AndrzejGaberle">Jako prawnik muszę powiedzieć, że art. 87 rozstrzyga, kogo strona może mieć za pełnomocnika. Natomiast w pozostałych przepisach, które Senat uzupełnia, chodzi o zupełnie inną sprawę - jak sąd ma się zachowywać w stosunku do strony. Oczywiście powinny one być uzupełnione o radcę prawnego. Jednak adresatem tych przepisów jest zupełnie inny podmiot i dlatego uważam, że Senat wyszedł poza zakres swoich kompetencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JacekTaylor">Zgadzam się z posłem A. Gaberle, ponieważ zachowanie pewnych zasad procentuje potem w sytuacjach kryzysowych. Ustępstwo może mieć złe skutki.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#JacekTaylor">Natomiast co do argumentu, że poprawki Senatu są logicznym następstwem zmiany art. 87 i że należy je zaakceptować, to tylko przez inicjatywę ustawodawczą. Po drugie - radziłbym trochę z tym poczekać. Jestem przekonany, że w sprawie zmiany art. 87 będzie skarga do Trybunału Konstytucyjnego o to, czy zgodnie z Konstytucją dokonano tego zabiegu. Osobiście uważam, że tylnymi drzwiami dokonano zmian ustrojowych, szczególnie że sprawa wiąże się z dwoma krajowymi samorządami zawodowymi. W takiej sytuacji nie widzę powodu do pośpiechu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JerzyCiemniewski">Poddaję pod głosowanie problem, czy Komisja ma się ustosunkować do poprawek Senatu zawartych w pkt. 2, 5, 6, 8, 9, 12, 15b i 17?</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#JerzyCiemniewski">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 6 posłów, 7 było przeciwnych.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#JerzyCiemniewski">Komisje nie ustosunkują się więc do poprawek nr 2, 5, 6, 8, 9, 12, 15b i 17 proponowanych przez Senat z adnotacją, że Senat wyszedł poza materię nowelizacji.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#JerzyCiemniewski">Przejdźmy teraz do omówienia trzeciej poprawki Senatu, dotyczącej podniesienia wartości przedmiotu sporu z 15 tys. zł na 25 tys. zł w sprawach rozpatrywanych przez sąd wojewódzki. Będziemy ją rozpatrywali wraz z poprawką nr 18.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JanOrzechowski">Poprawka ta zmierza do tego, żeby podnieść wartość przedmiotu sporu, która określa właściwość sądu wojewódzkiego. Ma ona największe znaczenie dla mieszkańców małych miast i wsi, mieszkających z dala od siedziby sądu wojewódzkiego. Dla tych ludzi nie jest obojętne, ile stracą czasu i pieniędzy na dojazd do dalej położonego sądu wojewódzkiego. Natomiast nie ma ta poprawka znaczenia dla wielkości nakładów pracy w sądach, a wpłynie w wielu wypadkach na obniżenie kosztów procesu. Tymi argumentami uzasadniamy nasze stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#MarekCzecharowski">Z punktu widzenia resortu poprawki nr 3 i nr 18 można pozostawić do rozstrzygnięcia uznaniu Komisji. Pozwolę sobie jednak przypomnieć, że kwestia przesuwania spraw między zakresami sądów rejonowych i wojewódzkich ma dość istotne znaczenie dla samego sądu. W sądach rejonowych 20% kadry to asesorzy, dalsze 80% zdominowane jest przez ludzi o 1- do 3-letnim stażu pracy. Jest to więc „młodzież” w zawodzie. Sytuacja ta ma istotne znaczenie, ale jest to już kwestia ruchów kadrowych i pozyskiwania nowych ludzi - co nie jest wcale proste.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#AleksanderBentkowski">Podejmowaliśmy pewne decyzje w oparciu o materiały dostarczone nam z ministerstwa. W zasadzie mieliśmy jeden problem - jak ta zmiana wpłynie na wydolność sądów i sprawność postępowania? Czy zbytnie przesunięcie granicy nie spowoduje przeciążenia sądów rejonowych? Ministerstwo przeprowadziło analizę pod tym kątem w pięciu województwach. Wynikało z niej, że 60–70% spraw to spory o przedmiocie do wartości 15 tys. zł. Dane te nie zmienią się dramatycznie w najbliższym czasie. Natomiast przesunięcie tej granicy do 20 tys. zł spowodowałoby przesunięcie do sądów rejonowych niewielkiej liczby spraw.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#AleksanderBentkowski">Rozwiązanie jakie przyjęliśmy, oparliśmy właśnie przede wszystkim na danych z Ministerstwa Sprawiedliwości. Oczywiście argument podniesiony przez ministra M. Czecharowskiego był nam znany. Prosiłbym pana ministra o podanie danych statystycznych z ostatnich kwartałów dla zobrazowania sytuacji, na podstawie której podjęliśmy decyzje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#MarekSadowski">Sprawy o wartości przedmiotu sporu do wysokości 15 tys. zł stanowiły 63% lub 68% w zależności od tego, czy braliśmy pod uwagę także sądy gospodarcze. Przeciętnie w cywilnym sądzie wojewódzkim 63% to sprawy w przedziale 10–15 tys. zł. Tę wyższą kwotę zaproponował Sejm w ustawie.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#MarekSadowski">Ta część spraw, która za pomocą granicy 15 tys. zł określił Sejm i tak przejdzie do właściwości sądów rejonowych. W przedziale 15 do 20 tys. zł znalazło się dalsze 15% spraw. Granicy 25 tys. zł nie mierzyliśmy, ale nie wpływa ona istotnie na zmianę wielkości.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#MarekSadowski">Przesunięcie spraw obecnie należących do właściwości sądów wojewódzkich w przedziale między 10 a 25 tys. zł spowoduje, że znaczna część spraw o prawa majątkowe przejdzie do sądów rejonowych. Nie załamie to sądów rejonowych, bo nie jest tych spraw tak dużo. Do dużej liczby drobnych spraw dojdą, niestety, sprawy kłopotliwe, trudne i często przerastające możliwość młodych sędziów, a to wpłynie na opóźnienie postępowania. To jednak poprawi sprawność funkcjonowania sądów wojewódzkich działających w pierwszej instancji.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#MarekSadowski">Gdyby dodać jeszcze zamiary przywrócenia spraw rozwodowych do sądów rejonowych to okaże się, że sądy wojewódzkie są bardzo elitarne pod względem doboru spraw w pierwszej instancji.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#MarekSadowski">Z tych względów ministerstwo prosiło o niezbyt gwałtowne zmiany w art. 17 Kodeksu postępowania cywilnego w zakresie granicy wysokości przedmiotu sporu. Jeżeli Sejm przyjmie poprawkę Senatu, to nie nastąpi katastrofa, tylko przesunięcie większej liczby spraw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#TadeuszEreciński">Chciałem zwrócić państwa uwagę na pewną niekonsekwencję. Pierwotnie w projekcie rządowym proponowano, aby granica wartości przedmiotu sporu, która jest granicą między właściwością rzeczową sądu rejonowego i wojewódzkiego była jednocześnie granicą wartości zaskarżenia dla dopuszczalności skargi kasacyjnej, przynajmniej w sprawach gospodarczych. Jeżeli granica ta zostanie tak gwałtownie podniesiona, to ta relacja zostanie zerwana, zależności zostaną rozchwiane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JerzyCiemniewski">Kończymy dyskusję nad poprawkami nr 3 i nr 18. Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#JerzyCiemniewski">Kto z państwa jest za rekomendowaniem Sejmowi odrzucenia poprawek nr 3 i nr 18?</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#JerzyCiemniewski">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 11 posłów, 1 był przeciwny i nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#JerzyCiemniewski">Komisja będzie rekomendowała Sejmowi odrzucenie poprawek nr 3 i nr 18.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#JerzyCiemniewski">Przechodzimy do omówienia poprawki nr 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JanOrzechowski">Poprawka nr 4 dotyczy art. 87. W chwili obecnej działa wiele spółek prawnych zrzeszających prawników, które podejmują się obsługi prawnej podmiotów gospodarczych. Przebudowa systemu gospodarczego wskazuje na wzrost liczby takich spółek. Dlatego powstał problem, czy jeżeli spółka taka zobowiązuje się do obsługi prawnej podmiotu gospodarczego, to będzie miała prawo udzielania pełnomocnictwa w imieniu swego zleceniodawcy czy nie? Z art. 87 trudno wyciągnąć wniosek, że takie uprawnienie spółce przysługuje. Każdorazowo trzeba by zwracać się do zleceniodawcy o udzielenie pełnomocnictwa na dokonanie jakiejkolwiek czynności prawnej w jego imieniu. Chcąc tego uniknąć proponujemy wprowadzenia zapisu uzupełniającego w par. 2, upoważniającego spółkę do udzielania pełnomocnictwa procesowego w imieniu klienta za jego wiedzą i zgodą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#MarekCzecharowski">Może tu powstać dylemat natury formalnej - taki jak przy poprawce drugiej. Pozostawmy to jednak rozstrzygnięciu Komisji. Jako resort nie jesteśmy przeciwni tej poprawce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JanuszNiemcewicz">Zastanawiam się, czy zamiarów Senatu nie wyczerpuje artykuł 91 pkt 3 Kodeksu postępowania cywilnego, czyli udzielenie substytucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#AleksanderBentkowski">Właśnie nie wyczerpuje i są w tym zakresie faktyczne problemy. My przyjęliśmy na posiedzeniu Komisji tę poprawkę i przy redagowaniu końcowego zapisu została ona pominięta przez nieuwagę. Prosiłem senatorów, żeby poprawili tę naszą redakcyjną pomyłkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JerzyCiemniewski">Z wypowiedzi państwa wynika, że nie ma w tym przypadku problemu z wykroczeniem przez Senat poza zakres materii nowelizacji. Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#JerzyCiemniewski">Kto z państwa jest za rekomendowaniem Sejmowi odrzucenia poprawki nr 4?</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#JerzyCiemniewski">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 9 posłów, głosów przeciwnych nie było, a 2 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#JerzyCiemniewski">Komisje będą rekomendowały Sejmowi przyjęcie poprawki nr 4.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#JerzyCiemniewski">Przechodzimy do dyskusji nad poprawką nr 7. Ma ona charakter redakcyjny. Nie widzę chętnych do zabrania głosu.</u>
          <u xml:id="u-46.5" who="#JerzyCiemniewski">W wyniku głosowania Komisje jednogłośnie zdecydowały o rekomendacji Sejmowi przyjęcia tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-46.6" who="#JerzyCiemniewski">Następną poprawką do rozpatrzenia jest poprawka nr 10.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#JanOrzechowski">Podpunkt a) w tej poprawce, to powtórzenie par. 2 a) i b) zaproponowanych przez Sejm. Dla jasności umieściliśmy podpunkty w jednym przepisie. Właściwa poprawka znajduje się w podpunkcie b) i dotyczy zmiany w par. 3 art. 133. Do tego artykułu dodano par. 2a i par. 2b i w konsekwencji zapis w par. 3 odsyłający do „paragrafu poprzedzającego” stracił sens. Trzeba odesłać wprost do par. 2. Jest to poprawka redakcyjna w celu zachowania sensu przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#JerzyCiemniewski">Poprawka ta jest dla wszystkich jasna. Nikt nie ma więcej pytań. Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#JerzyCiemniewski">W głosowaniu Komisje jednogłośnie postanowiły zarekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 10.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#JerzyCiemniewski">Omówimy teraz poprawkę nr 11, która dotyczy pkt. 23a ustawy Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JanOrzechowski">Jest to poprawka redakcyjna. W art. 139 par. 1 Kodeksu postępowania cywilnego użyto zwrotu „niemożności doręczenia”, a w par. 3 użyto - „niemożliwości doręczenia”. W innych przepisach mówiących o doręczeniach, Kodeks postępowania cywilnego zawiera również sformułowanie: „niemożności doręczenia”. Logika nakazuje ujednolicenie terminu we wszystkich przepisach, dlatego proponujemy wprowadzić ten termin do par. 3 w miejsce „niemożliwości doręczenia”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#JerzyCiemniewski">Skoro nikt nie chce zabrać głosu w tej sprawie, przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#JerzyCiemniewski">Komisje jednogłośnie rekomendują Sejmowi przyjęcie poprawki nr 11.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#JerzyCiemniewski">Zajmiemy się następną poprawką nr 13.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#JanOrzechowski">Jest to drobna poprawka, ale o istotnym znaczeniu merytorycznym. W art. 194 par. 1 Kodeksu postępowania cywilnego Sejm proponuje dodać zdanie drugie o brzmieniu: „Osoba wezwana do udziału w sprawie na wniosek pozwanego może domagać się zwrotu kosztów także od pozwanego, jeżeli okaże się, że wniosek był bezzasadny”. Proponujemy zastąpić wyraz „także” wyrazem „wyłącznie”.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#JanOrzechowski">Obecnie w procesie cywilnym obowiązuje zasada, że zwrotu kosztów można żądać od strony przeciwnej, przegrywającej spór. Sejm swoją poprawką wprowadził wyłom od tej zasady i przyjął, że gdy na wniosek pozwanego zostanie przypozwana osoba trzecia i okaże się to bezzasadne, to przypozwany będzie mógł żądać zwrotu kosztów nie tylko od strony powodowej, ale także od pozwanego, który spowodował jego bezzasadne przypozwanie. Poprawka Senatu zmierza do tego, że jeśli pozwany spowodował wezwanie osoby trzeciej do sprawy i ta osoba poniosła koszty, to wyłącznie pozwany powinien ponieść konsekwencje swojego działania zgodnie z zasadą, że każdy ponosi skutki własnego działania. Za bezpodstawne działania pozwanego nie powinien odpowiadać powód.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#MarekCzecharowski">Dodam tylko, że ta poprawka jest po prostu wyrazem sprawiedliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#JerzyCiemniewski">Nie widzę chętnych do dyskusji. Głosujemy rekomendację przyjęcia poprawki nr 13.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#JerzyCiemniewski">Komisje jednomyślnie rekomendują przyjęcie poprawki nr 13 przez Sejm.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#JerzyCiemniewski">Przechodzimy do poprawki nr 14.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#JanOrzechowski">Jest to poprawka redakcyjna. Chodzi o zmianę znaku koniunkcji na znak alternatywy - czyli „i” na „lub” w art. 3932 par. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#JerzyCiemniewski">Nikt nie zabiera głosu, więc przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#JerzyCiemniewski">Komisje jednogłośnie zdecydowały zarekomendowanie Sejmowi przyjęcie poprawki nr 14.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#JerzyCiemniewski">Czy ktoś chce zabrać głos w sprawie poprawki redakcyjnej nr 16? Jeśli nie, to głosujemy.</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#JerzyCiemniewski">Komisje jednogłośnie zarekomendują Sejmowi przyjęcie poprawki nr 16.</u>
          <u xml:id="u-55.4" who="#JerzyCiemniewski">Omówimy teraz poprawki nr 19 i 20, gdyż łączą się tematycznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JanOrzechowski">Poprawka nr 19 dotyczy sprzedaży rzeczy ruchomych zajętych w toku egzekucji. W rozwiązaniu przyjętym przez Sejm pozostawiono zapis art. 865 Kodeksu postępowania cywilnego, traktujący o możliwości sprzedaży zajętych ruchomości w jednostkach obrotu handlu uspołecznionego. Ponieważ praktycznie nie mamy już takich jednostek to oznacza, że przepis ten jest martwy. Dlatego proponujemy go skreślić.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#JanOrzechowski">Konsekwentnie za tym posunięciem należy dokonać zmian w proponowanej przez Sejm treści art. 867 Kodeksu postępowania cywilnego. Jest to poprawka Senatu nr 20. Uważamy, że w par. 1 art. 867 należy pozostawić tylko wyrazy: „Zajęte ruchomości komornik sprzedaje w drodze licytacji publicznej” oraz skreślić par. 4 i par. 5. Można by poszukiwać przedsiębiorstw zajmujących się sprzedażą komisową, ale to także mogłoby powodować trudności. Dlatego proponujemy stosunkowo prostą konstrukcję zbycia rzeczy ruchomych zajętych w toku egzekucji poprzez licytację publiczną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#JerzyCiemniewski">Mam wątpliwości, czy propozycja Senatu nie wychodzi poza sferę nowelizacji. Sądzę, że nie powinniśmy podejmować dyskusji na jej temat ze względów formalnych. Jakie stanowisko ma w tej sprawie Biuro Legislacyjne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Uważamy, że Senat wyszedł poza swoje kompetencje. Art. 865 Kodeksu postępowania cywilnego w ogóle nie był nowelizowany w ustawie uchwalonej przez Sejm. Proszę więc Komisje o nie rozpatrywanie poprawek nr 19 i 20.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#JerzyCiemniewski">Nie będę poddawał pod głosowanie poprawek nr 19 i 20.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#JerzyCiemniewski">Omówimy poprawkę nr 21.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#JanOrzechowski">Jest to poprawka redakcyjna nie wymagająca szerszego komentarza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#JerzyCiemniewski">Nikt nie zabiera głosu w tej sprawie, więc przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#JerzyCiemniewski">Komisje jednogłośnie zdecydowały rekomendować przyjęcie poprawki nr 21 przez Sejm.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#JerzyCiemniewski">Zajmiemy się teraz poprawką nr 22.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#JanOrzechowski">Przepis art. 10 Kodeksu postępowania cywilnego przyjęty przez Sejm odsyła w swym brzmieniu do przepisów o postępowaniu kasacyjnym w zakresie samego postępowania przed Sądem Najwyższym mówiąc, że w postępowaniu przed Sądem Najwyższym w przypadku wniesienia rewizji nadzwyczajnej, która w niektórych postępowaniach została zachowana, postępowanie toczy się przy odpowiednim zastosowaniu przepisów o postępowaniu kasacyjnym.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#JanOrzechowski">Przepisy, które przewidują możliwość wniesienia rewizji nadzwyczajnej od proponowanych rozstrzygnięć, np. w postępowaniu administracyjnym od orzeczeń NSA, w postępowaniu dyscyplinarnym albo patentowym, nie precyzują jakim wymogom ta rewizja nadzwyczajna podlega. Do tej pory nie było wątpliwości, ponieważ Kodeks postępowania administracyjnego określał te wymogi. W związku z tym, że instytucja rewizji nadzwyczajnej jest wybierana przez kasację wyłania się kwestia, czy art. 10 Kodeksu postępowania cywilnego nie będzie budził niejasności przy samym wnoszeniu rewizji nadzwyczajnej. Dlatego, aby usunąć te ewentualne wątpliwości, proponujemy dodać do art. 10 Kodeksu postępowania cywilnego zdanie: „Rewizja nadzwyczajna powinna czynić zadość wymaganiom przewidzianym w art. 3933”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#MarekCzecharowski">Proszę Komisje o wnioskowanie poparcia tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Wydaje mi się, że ta poprawka jest zbędna, dlatego że przepis obecny ogólnie odsyła do wszystkich przepisów o kasacji, m.in. do art. 3933. Nie ma zatem potrzeby oddzielnego powoływania się na ten przepis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#AndrzejGaberle">Mam pytanie do prof. T. Erecińskiego. Czy nie istnieje jakiś ukryty powód konieczności zamieszczenia tego zdania? Osobiście przychylałbym się do zdania przedmówcy. Poza tym czy poprzez wprowadzenie takiego przepisu, który odsyła do konkretnego przepisu o kasacji w postępowaniu cywilnym, nie dojdzie do jakichś zaburzeń interpretacyjnych, jeżeli istnieje odesłanie ogólne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#TadeuszEreciński">Takie szczegółowe odesłanie nie jest potrzebne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#AleksanderBentkowski">Nie wydaje mi się ta sprawa całkiem oczywista. Art. 10 Kodeksu postępowania cywilnego mówi, że Sąd Najwyższy rozpoznając kasację stosuje odpowiednie przepisy o postępowaniu kasacyjnym. Mówi się tu tylko o postępowaniu kasacyjnym. Natomiast poprawka senacka zobowiązuje do zagwarantowania pewnej formuły rewizji nadzwyczajnej, która mieści się w formule kasacji.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#AleksanderBentkowski">Możliwe, że gdy zostawimy art. 10 w dotychczasowym brzmieniu, to będzie on interpretowany w ten sposób, że rewizja nadzwyczajna powinna w swej formule odpowiadać dotychczasowym zasadom jej wnoszenia oraz kształtu. Natomiast samo postępowanie ma być takie, jak postępowanie kasacyjne. Dlatego, aby uniknąć sporów interpretacyjnych, można tę poprawkę zamieścić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#JanOrzechowski">Posłużę się dla wyjaśnienia przepisem art. 57 par. 2 ustawy o NSA. Mówi on, że orzeczenie NSA może być zaskarżone rewizją nadzwyczajną, nie precyzując wymogów, jakie powinna ona spełniać. Dotychczas instytucja rewizji nadzwyczajnej była unormowana w Kodeksie postępowania cywilnego. Jeśli teraz usuwa się z Kodeksu postępowania cywilnego to unormowanie i wchodzi na jego miejsce unormowanie kasacji, to powstaje wątpliwość, jakim kryteriom rewizja powinna podlegać - kryteriom kasacji, czy może jakimś innym? Dlatego, żeby uniknąć tych wątpliwości proponujemy szczegółowe odesłanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#TadeuszEreciński">Jest to argument tylko częściowo trafny. Nie chodzi tu przecież tylko o przypadek orzeczenia NSA, ale o wiele innych sytuacji, w których przewidziana jest rewizja nadzwyczajna. Wolałbym dojść do proponowanego przez Senat przepisu w drodze wykładni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#AndrzejGaberle">Mam pewną wątpliwość, którą sformułuję w formie pytania do obecnych na sali praktyków. Czy nie wystarczą w tym przypadku ogólne przepisy o pismach procesowych i o wymaganiach, które te pisma powinny spełniać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#JanuszNiemcewicz">Podzielam pogląd, że przepis proponowany przez Senat nie jest szkodliwy, ale jest zbędny. Zważywszy, że rewizję nadzwyczajną formułują zawsze fachowcy, to trudno przewidywać, żeby pismo procesowe nie zawierało podstawowych składników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#JerzyCiemniewski">Kończymy dyskusję na ten temat i przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#JerzyCiemniewski">Kto z państwa jest za rekomendowaniem Sejmowi odrzucenia poprawki nr 22?</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#JerzyCiemniewski">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 7 posłów, nikt nie był przeciwny, a 3 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-72.3" who="#JerzyCiemniewski">Komisje będą rekomendowały Sejmowi odrzucenie poprawki nr 22.</u>
          <u xml:id="u-72.4" who="#JerzyCiemniewski">Posłem sprawozdawcą proponuję ustanowić posła A. Bentkowskiego. Skoro nie ma innych zgłoszeń ani sprzeciwu, uznaję kandydaturę za zaakceptowaną.</u>
          <u xml:id="u-72.5" who="#JerzyCiemniewski">Dziękuję wszystkim za udział w dyskusji i zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>