text_structure.xml
69.3 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#AleksanderBentkowski">Otwieram posiedzenie Komisji Sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#AleksanderBentkowski">Przedmiotem posiedzenia jest rozpatrzenie sprawozdania z wykonania budżetu państwa za okres 1992 r. wraz z analizą NIK w częściach dotyczących: Ministerstwa Sprawiedliwości, Sądu Najwyższego, Trybunału Konstytucyjnego, Naczelnego Sądu Administracyjnego i Rzecznika Praw Obywatelskich.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#AleksanderBentkowski">Proponuję rozszerzenie dzisiejszego porządku obrad o następujące dwa punkty: sprawozdanie z działalności Zespołu Administracji Publicznej Najwyższej Izby Kontroli oraz zaopiniowanie kandydatów na prezesa, wiceprezesa i sędziów Trybunału Konstytucyjnego.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#AleksanderBentkowski">Czy ktoś z państwa ma uwagi lub propozycje do proponowanych zmian i w ogóle porządku obrad? Nie ma, wobec tego uznaję porządek rozszerzony za przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#AleksanderBentkowski">Przystąpię do omówienia wykonania budżetu za wymieniony okres w zakresie Ministerstwa Sprawiedliwości. Ponieważ państwo otrzymali sprawozdania, będę ograniczał się tylko do krótkiego omówienia i zwrócenia uwagi na pewne szczególne przypadki czy rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#AleksanderBentkowski">Stan organizacyjny ministerstwa zmienił się o tyle, że zlikwidowano 8 prokuratur wojewódzkich, co - mogę od siebie dodać - już w wyniku wstępnych badań daje możność oceny jako niezbyt rozsądnego rozwiązania, jako że prokuratury wojewódzkie jako takie, nie nazwane zostały i obecnie prokuratorzy z każdym uzgodnieniem jadą do instancji tzw. wojewódzkich, obejmujących kilka województw i w efekcie koszty są zdecydowanie wyższe niż poprzednio i wydłuża to postępowanie.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#AleksanderBentkowski">Jest to jednak problem obecnego ministerstwa i pozostaje tylko kwestia, czy pan prokurator Iwanicki, który jest tego inicjatorem zmieni to, bowiem jest to przyznanie własnego błędu.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#AleksanderBentkowski">Wykonanie budżetu zwraca uwagę, że po raz pierwszy resort miał mniejsze niż planowane dochody własne.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#AleksanderBentkowski">Planowano je na kwotę 3,9 bln zł, ale od razu trzeba powiedzieć, że są to dochody wzięte zupełnie z powietrza przez Ministerstwo Finansów; w tym czasie była to kwota olbrzymia i bardzo trudna do zrealizowania.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#AleksanderBentkowski">Wpływy wyniosły w rozpatrywanym okresie 3,47 bln zł, a więc były wykonane w 78%.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#AleksanderBentkowski">Jeżeli chodzi o wydatki, były planowane w pierwszej fazie na kwotę 5,9 bln zł. Po zmianie budżetu stworzono kolejną fikcję po stronie wpływów, mimo że robiono to w listopadzie i było wiadomo, że resort wpływów takich nie osiągnie; nie zmniejszono ich pozostawiając 3,9 bln zł, natomiast o 316 mld zł zwiększono wydatki resortu.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#AleksanderBentkowski">Dochody - na stronie 3. sprawozdania są wykazane w kwocie 2,845 bln zł, a wydatki 2,262 bln zł, jest to absolutny rekord świata i nie znajdziecie państwo takiego kraju, by sądy zarabiały na siebie, a nawet więcej niż wydają. Jest to wynik przeogromnych opłat w stosunku do sytuacji materialnej społeczeństwa i mimo tych większych od wydatków wpływów brakuje pieniędzy na wynagrodzenia sędziów.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#AleksanderBentkowski">Gdyby patrzeć tylko na liczby można sądzić, że w 1991 r. wyniki sądów były lepsze, bowiem resort sfinansował się sam w wysokości 72%, natomiast w 1992 r. w 49%. Resort sprawiedliwości w ogóle nie ma wśród swych celów zarabiania pieniędzy i jest to tylko korzystny zbieg okoliczności, że przynosi on dochody dla budżetu i jest to bardzo dobrze.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#AleksanderBentkowski">Jest natomiast bardzo źle, kiedy Ministerstwo Finansów stawia określone zadania wpływów finansowych ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#AleksanderBentkowski">Co składa się na te bardzo wysokie wpływy, jakie notuje Ministerstwo Sprawiedliwości? W pierwszym rzędzie są to bardzo wysokie opłaty i koszty sądowe, co pokrywa 80% wpływów oraz grzywny, stanowiące 9,6% wpływów, podczas gdy można by sądzić, że to grzywny pokrywają gros wpływów ministerstwa. Jeżeli chodzi o wykonawstwo wyroków sądowych, bardzo często się mówi - i słusznie się mówi - że nasza egzekucja jest wyjątkowo nieskuteczna. Tak w istocie jest i poprawa tego, to jedno z pierwszych zadań, z którymi resort musi się uporać.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#AleksanderBentkowski">Jedyny pozytywny objaw, dający się zaobserwować w zakresie ściągalności, to wzrost procentowy z 8% w 1991 r. do prawie 14% w 1992 r. Jednak wzrost nieściągniętych w drodze egzekucji grzywien wzrósł w tych samych latach o prawie pół mld zł, co stanowi bez mała 100% wzrostu; co do orzeczeń sądów, orzekają więcej grzywien niż wynosi wzrost inflacji.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#AleksanderBentkowski">Negatywna jest nieściągalność tych grzywien - 28% w 1991 r. i już 44% w 1992 r.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#AleksanderBentkowski">Przyczyną bezpośrednią wydaje się duże zubożenie społeczeństwa i coraz większa ilość egzekucji staje się bezskutecznych. Warto również zwrócić uwagę, że liczba spraw skierowanych do komorników sądowych zwiększyła się o prawie 25% w stosunku do 1991 r., co przy niewielkim wzroście liczby etatów komorniczych zdaje się świadczyć o pewnej poprawie egzekucji.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#AleksanderBentkowski">Jeżeli chodzi o grzywny, to kwotowo nastąpiło dosyć wyraźne zwiększenie, bo same kolegia ds. wykroczeń orzekły 282 mld zł kar. Przeciętna grzywna sądowa do wyegzekwowania wynosiła 851 tys. zł w 1991 r., a w 1992 r. 1,509 tys. zł. W kolegiach ds. wykroczeń także jest wzrost z 300 na 600 tys. zł. Jeżeli chodzi o grzywnę samoistną wzrost jest dwukrotny z 560 tys. zł do 1,150 tys zł.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#AleksanderBentkowski">Kiedy mówimy o wydatkach budżetowych, najwięcej pochłania ich sąd i więziennictwo. Odpowiednio 2.360 bln zł i 2,262 bln zł, zaś prokuratura 870 mld zł.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#AleksanderBentkowski">Bardzo poważną pozycją były już w tym czasie odszkodowania dla osób represjonowanych i w roku rozpatrywanym wydatkowano na ten cel 338 mld zł, pozostawiając jeszcze dług na rok następny.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#AleksanderBentkowski">Zatrudnienie. W resorcie zatrudnionych było 66.300 tys.osób, w sądownictwie 27 tys, w prokuraturze 8.5 tys osób a w więziennictwie 28 tys. osób, w centrali 467 osób.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#AleksanderBentkowski">Najwięcej emocji budzą wynagrodzenia i chcę zwrócić uwagę, że nie są to wynagrodzenia imponujące. Pomijam tu wynagrodzenie sędziów i prokuratorów w centrali z uwagi na zatrudnienie tam najczęściej sędziów apelacyjnych czy wojewódzkich, z dodatkami z racji zatrudnienia w resorcie, co dawało w tym czasie ok. 11 mln zł wynagrodzenia średnio na miesiąc.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#AleksanderBentkowski">W sądach powszechnych wynagrodzenie to wynosiło 6,200 tys, zł. jednak kwota jest nieco zaniżona, bo liczona razem z asesorami i aplikantami. Podobnie jest w prokuraturze - nie ma potrzeby takiego zaniżania wynagrodzeń sędziów i prokuratorów, bo nie są one wysokie. Dla jasności powinno się liczyć osobno sędziów i osobno aplikantów i asesorów, bo różnica ich uposażeń jest znaczna, a taka statystyczna manipulacja nikomu nie jest potrzebna.</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#AleksanderBentkowski">W więziennictwie wynagrodzenie wynosiło średnio 4.5 mln zł.</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#AleksanderBentkowski">Jeżeli chodzi o wynagrodzenia bezosobowe, to chciałbym zwrócić uwagę, że tylko członkom kolegiów ds. wykroczeń wypłacono w 1992 r. około 15 mld zł.</u>
<u xml:id="u-1.26" who="#AleksanderBentkowski">Mówiłem wcześniej o wypłaceniu 335 mld zł odszkodowań dla osób represjonowanych, pozostała jednak na rok następny zaległość 130 mld zł i wydatki na ten cel już wzrosły pięciokrotnie w stosunku do 1992 r.</u>
<u xml:id="u-1.27" who="#AleksanderBentkowski">Przechodząc do wydatków rzeczowych chciałbym zwrócić uwagę na wydatki obsługi materialnej, w których mieści się pozycja remontów z przeznaczeniem zaledwie 160 mld zł, co jest kwotą żenująco niską, jeżeli weźmie się pod uwagę ogromną ilość obiektów, którymi dysponują sądy, prokuratury, więziennictwo. Pamiętać przy tym należy, że 60% obiektów Ministerstwa Sprawiedliwości pochodzi sprzed II wojny światowej, a 30% sprzed I wojny i stąd wymagają one szczególnych nakładów.</u>
<u xml:id="u-1.28" who="#AleksanderBentkowski">Podobnie jak ta kwota, także kwota na inwestycje jest bardzo niska - 105 mld zł, jeżeli ją porównać np. z nakładami na inwestycje w policji.</u>
<u xml:id="u-1.29" who="#AleksanderBentkowski">Koszty utrzymania więźniów stanowią ciekawą pozycję. Wydatki związane z utrzymaniem osadzonych bezpośrednio wyniosły 306 mld zł. Osadzonych było w 1991 r. 56 tys. osób, w 1992 r. - 61 tys. osób, a obecnie osiągnęliśmy stan sprzed amnestii.</u>
<u xml:id="u-1.30" who="#AleksanderBentkowski">Utrzymanie jednego więźnia w skali roku to 5 mln zł w tamtym czasie, dzienna stawka - 12 tys.zł.</u>
<u xml:id="u-1.31" who="#AleksanderBentkowski">Chciałem na to zwrócić uwagę dlatego, że stawka dzienna w zakładach dla nieletnich wyniosła 9.700 zł. Więzień ma o 25% lepiej niż wychowanek, a ci ostatni są dorastającymi często młodzieńcami i wydaje się celowe zwrócenie uwagi na konieczność podniesienia stawek wychowanków względem więźniów, bo różnica ta jest trudna do zaakceptowania.</u>
<u xml:id="u-1.32" who="#AleksanderBentkowski">Ciekawe, ale jednocześnie niepokojące są dane dotyczące zatrudnienia w zakładach dla nieletnich. Jeżeli można uznać za pozytywne, że zmniejszyła się ilość pensjonariuszy zakładów dla nieletnich z 2244 w 1991 r. do 1987 w 1992 r., to z uwagi na ilość skarg na to, co się dzieje w zakładach dla nieletnich, zastanawia ilość zatrudnionych osób.</u>
<u xml:id="u-1.33" who="#AleksanderBentkowski">Zatrudnienie jest tam wręcz modelowe, bo na jednego wychowanka przypada jedna osoba personelu.</u>
<u xml:id="u-1.34" who="#AleksanderBentkowski">Natomiast jeżeli chodzi o pedagogów, to w 1991 r. na jednego z nich przypadało 2,5 osoby, a w 1992 r. - już 4.3 osoby mimo, że ogólna liczba przebywających w zakładach nieletnich zmniejszyła się. Jest to dowód na to, że znaczna liczba personelu pedagogicznego odeszła z zakładów wychowawczych, po stosunku ilości wychowanków do przypadających na jednego pedagoga można przypuszczać, że prawie połowa. Trzeba uznać to za bardzo niepokojący objaw.</u>
<u xml:id="u-1.35" who="#AleksanderBentkowski">Koszty postępowań sądowych. Niektórzy próbują sugerować, że koszty te są wysokie, że sądy bywają w tych kosztach rozrzutne, lecz jest to nieprawda wymagająca zdecydowanego zaprzeczenia. Koszty ponoszone przez sądy na postępowania są bardzo niskie i relatywnie w 1992 r. były niższe niż w 1991 r. W 1991 r. rozpatrzono około 2,500 tys. spraw, a w 1992 r. - 3.938 tys. spraw, natomiast wszystkie koszty policzone na jedną sprawę wyniosły odpowiednio 60 tys. i 58 tys. zł. Tak więc mimo wzrostu budżetu sądy miały mniej pieniędzy na każdą poszczególną sprawę w 1992 r. niż w poprzednim. Takie konsekwencje spowodował gwałtowny wzrost spraw.</u>
<u xml:id="u-1.36" who="#AleksanderBentkowski">W prokuraturach takie same wydatki na jedną sprawę, których łącznie było o 90 tys. więcej (9%). wzrosły z 40 tys. do 66 tys. są, co wydaje się wzrostem znacznym, ale słusznym, bo wydatki w prokuraturze muszą być większe, jeśli ma się szybko i skutecznie prowadzić postępowanie przygotowawcze.</u>
<u xml:id="u-1.37" who="#AleksanderBentkowski">Przechodzimy do inwestycji, finansowanych wspomnianą na wstępie kwotą 105 mld zł, zważywszy, że jest ona mniejsza o 6.5 mld zł od kwoty, jaką posiadał resort poprzednio.</u>
<u xml:id="u-1.38" who="#AleksanderBentkowski">Biorąc pod uwagę inflację, resort posiadał na remonty o 36% mniej środków niż w roku poprzednim. Nie wymaga to większych komentarzy, inwestycje w resorcie są bardzo zapóźnione, ciągną się bez końca i wymownym przykładem długiego budowania jest sąd wojewódzki w Tarnobrzegu, którego budowa trwa kilkanaście lat.</u>
<u xml:id="u-1.39" who="#AleksanderBentkowski">Na koniec jeszcze gospodarka pozabudżetowa. Istnieją tzw. gospodarstwa pomocnicze przy więzieniach i zakładach dla nieletnich - jest ich 67 i wbrew pozorom to bardzo ważna dziedzina, gdyż stwarza możliwość pracy więźniom i wychowankom.</u>
<u xml:id="u-1.40" who="#AleksanderBentkowski">Nie wyobrażam sobie, by zwłaszcza wychowankowie mogli przebywać w zakładach bez możliwości nauki i pracy - zwłaszcza pracy. Niestety, te zakłady stają się coraz mniej rentowne, nie mogą sprostać wymaganiom rynku, ale powinny one być przed tą konkurencją chronione, bo mają do spełnienia niezmiernie ważkie zadania resocjalizacyjne.</u>
<u xml:id="u-1.41" who="#AleksanderBentkowski">Kuratorskie ośrodki pracy z młodzieżą, to inny dział tego samego problemu i chciałbym tu zwrócić uwagę państwa na rzecz zupełnie niecodzienną, bo jest to jedyna pozycja z nie wykorzystanym budżetem przy jego mizerii i brakach środków na prawie wszystko.</u>
<u xml:id="u-1.42" who="#AleksanderBentkowski">Ośrodki te miały na ten cel około 11 mld zł, a wydatkowały tylko 3/4 - 3 mld zł pozostały niewykorzystane.</u>
<u xml:id="u-1.43" who="#AleksanderBentkowski">Zastanawia mnie, czy jest tak dobrze w tych ośrodkach, czy młodzieży jest mniej, czy też kuratorzy nie mają pomysłu na wydatkowanie tych pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-1.44" who="#AleksanderBentkowski">I podsumowanie: w 1993 r. resort wszedł z długiem wynoszącym 146 mld zł, z czego 130 mld było zaległościami w wypłatach odszkodowań dla osób represjonowanych.</u>
<u xml:id="u-1.45" who="#AleksanderBentkowski">Istnieje przy Najwyższej Izbie Kontroli Zespół Administracji Publicznej, który każdą z omawianych dzisiaj instytucji na swój sposób sprawdził i doręczył nam sprawozdanie, z którego przedstawimy kilka uwag na temat wykonania budżetu resortu sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-1.46" who="#AleksanderBentkowski">Są tu małe rozbieżności między danymi ministerstwa a Najwyższej Izby Kontroli i prosiłbym o wyjaśnienie ich. Resort wykazuje, że wchodzi w ten rok z zadłużeniem 146 mld zł, natomiast kontrola NIK to potwierdza ale pisze, że na koniec roku jednostki organizacyjne resortu były zadłużone na 222 mld zł - 145 mld zł, to są zobowiązania wymagalne, a pozostałe? Jeżeli nie są wymagalne, to nie ma zmartwienia.</u>
<u xml:id="u-1.47" who="#AleksanderBentkowski">Jakie są uwagi NIK?</u>
<u xml:id="u-1.48" who="#AleksanderBentkowski">Pierwsza, to że resort nie wykonał planu wpływów. Takiego zarzutu, jak powiedziałem na początku, nie można stawiać resortowi. Przyczyny niewykonania planu wpływów upatruje natomiast w nierozpatrzeniu prognozowanej ilości w 4 kategoriach spraw: karnych, rodzinnych, cywilnych i gospodarczych. Chciałbym wiedzieć, kto prognozuje ilość spraw rozpoznawanych w resorcie, jakie to są prognozy i jakim sposobem państwo doszli do wniosku, że o 73 tys. spraw zostało rozpatrzonych mniej, niż zakładano w planie. Rozumiem wszystko, ale by do tysiąca zakładać ilość spraw jakie resort ma rozpoznać zaskakuje mnie i będę zobowiązany, gdy usłyszę stosowne wyjaśnienie, jak to państwo wyliczyli.</u>
<u xml:id="u-1.49" who="#AleksanderBentkowski">Nieskuteczność egzekucji sądowych - wskaźniki są lepsze niż w poprzednim roku i wyniki tej egzekucji lepsze pozornie ale to, że społeczeństwo jest coraz biedniejsze, będzie ten wskaźnik przez następnych kilka lat obniżać.</u>
<u xml:id="u-1.50" who="#AleksanderBentkowski">I końcowa konkluzja. Mimo załatwienia o 26% spraw więcej w 1992 r. niż w poprzednim - tak więc co druga sprawa jest w zwłoce.</u>
<u xml:id="u-1.51" who="#AleksanderBentkowski">Prosiłbym o wyjaśnienie również tego, że na początku mówi się o przekroczeniu przez resort swoich wydatków, a w efekcie pisze się na str.5, że cały budżet resortu to było 6,220 bln zł, a wydatkowane zostało 6,200 bln zł. Wydaje się więc, że nie ma przekroczenia.</u>
<u xml:id="u-1.52" who="#AleksanderBentkowski">Teraz prognozy. Są one dość smutne, do czego i NIK dochodzi, bo zadłużenie resortu nie wykazane, a istniejące wobec własnych pracowników na kwotę 1 bln zł oraz na jeszcze większą kwotę wobec osób represjonowanych wynosi 1,200 bln zł.</u>
<u xml:id="u-1.53" who="#AleksanderBentkowski">Nie będę zwracał uwagi, zwłaszcza na pismo z 7 listopada 1992 r., kompromitujące nieco resort sprawiedliwości, w którym nakłaniano sędziów do rezygnacji z całości swoich wynagrodzeń. Stało się, trudno do tego wracać, niemniej takie postępowanie resortu doprowadziło w chwili obecnej - co podkreśla NIK - do zaległości kilkakrotnie przewyższającej należności do wypłaty w 1992 r. i wynoszącej ponad bilion złotych.</u>
<u xml:id="u-1.54" who="#AleksanderBentkowski">NIK zwraca uwagę, że spór między sędziami i prokuratorami a resortem wpływa na obniżenie autorytetu wymiaru sprawiedliwości, z czym bez wątpliwości należy się zgodzić. Konkluzja protokołu NIK jest następująca: w związku z powyższym wymaga rozważenia możliwości dokonania zmian przepisów, dotyczących kosztów sądowych, w kierunku dostosowania ich do możliwości finansowych obywateli i innych podmiotów prawa, jeżeli zmiany te połączone będą z poprawą efektywności pracy sądów i egzekucji sądowej i nie spowoduje zmniejszenia wpływów w budżecie państwa.</u>
<u xml:id="u-1.55" who="#AleksanderBentkowski">A więc zmniejszyć opłaty, zwiększyć rozpoznawalność spraw - niby proste, tylko jak to zrobić?</u>
<u xml:id="u-1.56" who="#AleksanderBentkowski">Tyle moich uwag, proszę teraz o odpowiedzi resortu na pytania, które nasunęły się w trakcie sprawozdania.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#AndrzejMarcinkiewicz">Dziękuję za szczegółowy referat, nie wymaga on uzupełnień, wiernie oddawał stan istniejący.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#AndrzejMarcinkiewicz">Jeżeli chodzi o pewne zastrzeżenia NIK, udzieliliśmy na nie pisemnej odpowiedzi. Generalnie można powiedzieć w ten sposób, że kwestia wynagrodzeń od wielu lat była nie do rozwiązania i to nie dlatego, że resort nie chciał tego rozwiązać, tylko dlatego, że nie miał możliwości rozwiązania tego problemu. Chodzi o możliwości finansowe, a nasze starania w Ministerstwie Finansów, zawsze bardzo energiczne i bardzo staranne przynosiły takie efekty, jakie są obecnie.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#AndrzejMarcinkiewicz">Wyrażam nadzieję, że obecny rząd, rozumiejąc te potrzeby, zlikwiduje zaległości kompromitujące Ministerstwo Sprawiedliwości wobec własnych pracowników.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#AndrzejMarcinkiewicz">Tyle wyjaśnień dotyczących zastarzałego i nabrzmiałego problemu. Inne kwestie.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#AndrzejMarcinkiewicz">Jak wspomniał pan przewodniczący, ilość spraw w 1992 r. znacznie wzrosła, o ponad 50%. Zaległości oraz uwagi NIK o spowolnieniu postępowania wynikają właśnie z tego ogromnego wpływu spraw. Trzeba mieć świadomość, że ten wielki napływ spraw nie zmaleje, gdyż co chwilę ustawodawca nakłada na wymiar sprawiedliwości nowe obowiązki.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#AndrzejMarcinkiewicz">Jest to tendencja prawidłowa i słuszna, że wszystkie spory powinny być rozpoznawane przez sądy a nie inne organy, jak to miało miejsce w dawniejszych latach, kiedy rozpoznawały komisje uwłaszczeniowe czy inne tego rodzaju. Dziś wszystko koncentruje się na sądach, stąd tak znaczny wzrost spraw.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#AndrzejMarcinkiewicz">Oczywiście nasuwa się generalna uwaga dotycząca tego, że nie ma materialnych możliwości zaspokojenia tak wielkiej ilości spraw, ciągle rosnącej.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#AndrzejMarcinkiewicz">Przyczyny tej niewydolności są różne: braki lokalowe, etaty będące ciągle poniżej naszych oczekiwań i wniosków i można mieć tylko nadzieję, że obecnie potrzeby te znajdą zrozumienie rządu - nie zaś tylko tej Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#AleksanderBentkowski">Nurtuje mnie sprawa ośrodków kuratorskich. Może ktoś zechciałby ją wyjaśnić?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#AndrzejMarcinkiewicz">Odpowiedź jest dość prosta. Kwota na te ośrodki nie jest ściśle budżetowa w tym sensie, że nie musi być wykorzystana na koniec roku, przechodzi na rok następny i może być nadal wykorzystywana.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#AndrzejMarcinkiewicz">Uległa natomiast ograniczeniu sama liczba ośrodków. Zapaść finansowa w I kwartale 1992 r. spowodowała likwidację pewnych ośrodków, bo nie było czym płacić, a odtworzenie takiego ośrodka wcale nie jest prostą kwestią i stąd nie wszystkie zlikwidowane zostały odtworzone. Takie jest generalne wyjaśnienie tej kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#AleksanderBentkowski">Bardzo pozytywne jest, że środki przechodzą na rok następny, gdyż chroni to przed wydawaniem wszystkich pieniędzy na koniec roku po to, żeby je wydać.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#AleksanderBentkowski">Chciałabym jednak prosić, by przy konstruowaniu budżetu na rok 1994 nie traktowano tego jako rezerwy, tylko poświęcono dużo uwagi pracy z młodzieżą, gdyż stwarza to olbrzymie możliwości prawidłowego oddziaływania wobec tej, znajdującej się na krawędzi przestępczości, bądź tej, która zetknęła się z sądami dla nieletnich.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#AleksanderBentkowski">Mam pytanie do przedstawicieli NIK, czy mają jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#KrystynaSzajdakowska">Jeżeli można, chciałabym kilka zagadnień krótko omówić bez powtarzania uwag, jakie państwo otrzymali na piśmie.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#KrystynaSzajdakowska">Pierwsza sprawa, to zaległe wynagrodzenia z odsetkami i zaległości w wypłatach odszkodowań dla osób niesłusznie represjonowanych. Tutaj budżet Ministerstwa Sprawiedliwości jest klasycznym przykładem na to, że nie ma całkowicie zgodności między zobowiązaniami państwa, które wynikają z przepisów prawa materialnego i ustawą budżetową.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#KrystynaSzajdakowska">Jest to banał, ale niesłychanie istotny - kwestia powagi organów państwa, jest to sprzeczne z ideą państwa praworządnego i oceniamy tę sytuację jako wręcz tragiczną.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#KrystynaSzajdakowska">Przeprowadzając kontrolę wykonania budżetu sprawdzaliśmy, jakie kroki podjął minister sprawiedliwości, żeby ten brak zgodności jakoś usunąć. Dokumentacja wskazuje, że minister sprawiedliwości zwracał się i do premiera i do ministra finansów kilkakrotnie, ale te działania dały niewielkie rezultaty.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#KrystynaSzajdakowska">Sprawę można podsumować w ten sposób: nie jest to zagadnienie do rozwiązania przez administrację rządową w jej kontaktach między sobą. To wymaga radykalnych, systemowych rozstrzygnięć Sejmu - jak nam się wydaje - nie możemy poczynić zarzutu ministrowi sprawiedliwości, że nie podejmował kroków w kierunku poprawy sytuacji.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#KrystynaSzajdakowska">Mamy natomiast zastrzeżenia co do tego, że nie opracowuje się koncepcji funkcjonowania przedsiębiorstw i gospodarstw pomocniczych, które działają przy Centralnym Zarządzie Zakładów Karnych. Jednostki te pełnią dwie funkcje: resocjalizacji i gospodarcze. W istniejącej sytuacji ekonomicznej, tam gdzie nie ma centralnego planowania i jest wolny rynek, te jednostki gospodarcze już nie mogą funkcjonować w starych zasad.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#KrystynaSzajdakowska">Najwyższa Izba Kontroli nie wypowiada się co do meritum: czy te jednostki mają być, jeżeli tak, to jakie mają być, ale niepokoi nas bardzo, że w sytuacji, w której nie zrealizowano planowanych zysków albo ponosi się wręcz straty, nie podejmuje się działań koncepcyjnych, zmierzających do przygotowania proporcji rozwiązania sprawy.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#KrystynaSzajdakowska">Niepokoi nas to jeszcze dlatego, że odpowiadając na wystąpienie pokontrolne z 4 listopada br. odpowiedziano nam, że zarówno koncepcja restrukturyzacji przywięziennych zakładów pracy, jak i proponowane zmiany w rozporządzeniu Rady Ministrów spotkały się z zastrzeżeniami resortu finansów, co wstrzymało prace legislacyjne w tym zakresie. Zdaniem NIK, zastrzeżenia ministra finansów nie mają znaczenia dla opracowania koncepcji ani dla oceny, czy minister sprawiedliwości może prowadzić prace legislacyjne czy nie.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#KrystynaSzajdakowska">Jednym słowem, sugerujemy jednak zajęcie się tą sprawą, bo niewątpliwie sytuacja prawna przedsiębiorstw i gospodarstw pomocniczych Centralnego Zarządu Zakładów Karnych powinna ulec zmianie.</u>
<u xml:id="u-6.9" who="#KrystynaSzajdakowska">Następna sprawa odnotowana w protokole, to nie uzyskanie dochodów z powodu nierozpoznania przez sądownictwo prognozowanej ilości spraw i pogorszenia efektywności egzekwowania należności sądowych.</u>
<u xml:id="u-6.10" who="#KrystynaSzajdakowska">Jest rzeczą zrozumiałą, w istniejących warunkach dotyczy to zarówno wynagrodzeń, jak i wyposażenia technicznego sądów - więcej już sądy zrobić nie mogą. Wymaga to także jakiegoś programu sanacji. Ze swej strony NIK rozpatruje potrzebę przeprowadzenia kontroli, której tytuł brzmiałby: „Wykonywanie dochodów i wydatków sądów powszechnych ze szczególnym uwzględnieniem egzekucji należności skarbu państwa przez administrację sądową”.</u>
<u xml:id="u-6.11" who="#KrystynaSzajdakowska">Sądzę, że taka kontrola mogłaby pomów ministerstwu przy opracowywaniu propozycji potrzeb finansowych. Oczywiście chcę zastrzec, że ten temat kontroli nie jest jeszcze zatwierdzony - jest w sferze propozycji, a drugie - że będzie robiony z należytą starannością, by nie przekroczyć granicy administracyjnej działalności sądów i przypadkiem nie stwarzać nawet pozorów, że mieszamy się i próbujemy kontrolować merytoryczną działalność sądów. To tytułem sygnalizacji, że NIK w tym zakresie mógłby być pomocny.</u>
<u xml:id="u-6.12" who="#KrystynaSzajdakowska">Co do uwagi pana przewodniczącego, że dziwi go postulat zmniejszenia kosztów i równocześnie twierdzenia, że mogłoby to per saldo przynieść zwiększenie dochodów pozwolę sobie zwrócić uwagę, że nie proponujemy, żeby zrobiono, lecz żeby rozważono. Po drugie - nie mamy wyczerpujących danych na ten temat, ale są to już w tej chwili sprawy dość powszechnie znane, że wysokie koszty sądowe stanowią w ogóle barierę zwracania się do sądów z pewnymi sprawami. I działalność tych różnie nazywanych firm pseudoochroniarskich, to w gruncie rzeczy wymuszanie po prostu - na zamówienie - zwrotu pożyczek i innych należności.</u>
<u xml:id="u-6.13" who="#KrystynaSzajdakowska">Niepokoi nas zjawisko, kiedy obywatel sięga po takie rozwiązania zamiast zwrócić się do sądu. Poza tym nam się wydaje, że gdyby nastąpiła poprawa efektywności pracy sądów i egzekucji sądowej, to trochę niższe koszty w sumie doprowadziłyby do zwiększenia dochodów.</u>
<u xml:id="u-6.14" who="#KrystynaSzajdakowska">Nie to jest dla nas najważniejszym problemem. Jest nim to, by dążyć do usunięcia niezgodności między zobowiązaniami państwa, które wynikają z prawa materialnego, a ustawą budżetową.</u>
<u xml:id="u-6.15" who="#KrystynaSzajdakowska">Wyszłam nieco w swej wypowiedzi poza ramy przedmiotu, ale wydaje mi się, że powaga sytuacji materialnej resortu wymaga szerszego spojrzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#AndrzejMarcinkiewicz">Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, odpowiem pokrótce na podniesioną przez panią dyrektor kwestię, poszerzającą nasze uprzednie rozważania. Opłaty sądowe w naszym kraju są rzeczywiście bardzo wysokie w sprawach cywilnych, ale zmniejszenie ich w chwili obecnej - w moim przekonaniu - nie jest ani możliwe, ani celowe, a to z tego względu, że musiałoby następować bardzo powoli, a ciągle jesteśmy pod presją wpływów do budżetu.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#AndrzejMarcinkiewicz">Dokonaliśmy w tym zakresie pewnych zmian, chodzi o opłaty w sprawach gospodarczych. Następuje tam regresja opłat przy zwiększonych wartościach przedmiotu sporu. Owocowało to tym, że nie wykonaliśmy planu dochodów, bo to właśnie w 1992 r. zostały te stawki obniżone i w swych najwyższych kwotach wpływały w części na to, że budżet nie został wykonany.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#AndrzejMarcinkiewicz">Teraz co do przedsiębiorstw i gospodarstw pomocniczych. Trzeba mieć szeroką perspektywę widzenia tej sprawy, trzeba się bowiem zastanowić, czy likwidować przedsiębiorstwa przywięzienne. Osobiście uważam, że byłby to wielki błąd i ryzyko zwłaszcza, że utworzenie tych przedsiębiorstw w najbliższej przyszłości byłoby bardzo trudne. Przypadek z ośrodkami kuratorskimi jest bardzo wymowny i mam wrażenie, że należałoby ten trudny okres przeczekać, gdyż głównym celem tych przedsiębiorstw jest zatrudnianie skazanych.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#AndrzejMarcinkiewicz">Tu nie jest najważniejszy efekt ekonomiczny i to sobie trzeba jasno powiedzieć. Nie może to być tylko takie spojrzenie, jak ma Ministerstwo Finansów, bo należałoby nawet dopłacać, byle zatrudniać skazanych. Ogromny spadek zatrudnionych skazanych wynika z tego, że o pracę jest dziś bardzo trudno i ludzie na wolności przebywający nie mogą uzyskać zatrudnienia, a wtedy oczywiście nie ma konkurencji dla tych, którzy są pozbawieni wolności i pracują w zakładach karnych.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#AndrzejMarcinkiewicz">Jest to wielkie i złożone zagadnienie także pod tym kątem, czy coś tu zmieniać. Moim zdaniem - nie, poczekać jeszcze rok, dwa a nawet trzy na poprawę sytuacji. Co za tym dalej idzie wydaje mi się, że podejście ściśle budżetowo-księgowe będzie tu zawsze zawodne i to nie tylko, gdy chodzi o zakłady przywięzienne, ale i o szersze spojrzenie.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#AndrzejMarcinkiewicz">Dla mnie kwestia wynagrodzeń i odszkodowań dla sędziów nie ma bezpośredniego wpływu na sytuację, bo przecież ci sędziowie, dlatego że nie dostali wynagrodzeń czy odsetek - nie pracowali mniej wydajnie i tego jestem absolutnie pewien.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#AndrzejMarcinkiewicz">Brak etatów i brak możliwości stworzenia pracy dla sędziów - powstaje już kwestia pokoi. W sądach wojewódzkich, gdzie jest bardzo wiele poważnych spraw, sędziowie siedzą po trzech w jednym pokoju. Nie może być tam bardzo wydajnej pracy.</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#AndrzejMarcinkiewicz">Brak jest sal rozpraw - doszło do tego, że niektóre pomieszczenia urzędowe przeniesiono do więzień, co jest chyba naruszeniem powagi sądów. Przykłady można mnożyć.</u>
<u xml:id="u-7.8" who="#AndrzejMarcinkiewicz">W takiej otoczce wszystkie uwagi pani dyrektor K. Szajdakowskiej nabiorą innego zabarwienia.</u>
<u xml:id="u-7.9" who="#AndrzejMarcinkiewicz">I ostatnia kwestia, czy mamy inną wizję prawa wykonywania kary pozbawienia wolności. Tak, mamy przegotowane przepisy dość szczegółowo opracowane, nawet ustawowe. Wstrzymaliśmy się ze złożeniem tego do Rady Ministrów, a następnie Sejmu dlatego, że musi to być w uzgodnieniu z ministrem finansów. I ta przeszkoda, o jakiej pani mówiła, jest istotna, ponieważ minister finansów nie znajdował możliwości zaspokojenia naszych planów z uwagi na poważne wydatki budżetowe z tym związane.</u>
<u xml:id="u-7.10" who="#AndrzejMarcinkiewicz">Sądzę, że to także jest sprawa roku, dwóch czy trzech, kiedy taki urząd probacji zamiast Centralnego Zarządu Zakładów Karnych będzie stworzony i inna wizja wykonywania kary pozbawienia wolności w Polsce powstanie - może w czasie do końca wieku, może trochę wcześniej. Problem jest wielkiej wagi i złożoności, zwłaszcza przy ograniczeniach budżetowych, o jakich tyle razy mówiliśmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#AleksanderBentkowski">W zasadzie mamy pełną jasność co do wykonania budżetu przez resort sprawiedliwości. W całości podzielam uwagi pana ministra, dotyczące zakładów produkcyjnych, które w pierwszym rzędzie powinny służyć wychowaniu, resocjalizacji i po prostu zajęciu więźniów czym innym, niż tylko myślami, jak z tego więzienia uciec.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#AleksanderBentkowski">Czy są jakieś uwagi, pytania, propozycje do sprawozdania?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#AndrzejGaberle">Mam uwagę odnoszącą się do przyszłości, kiedy będzie omawiana sprawa nowego budżetu.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#AndrzejGaberle">Informacja, że zostało załatwione 26% spraw więcej niż w ub.r., przy zwiększeniu zatrudnienia o 5–6%, jeżeli chodzi o pracowników sfery orzeczniczej oznacza, że każdy z tych sędziów był bardziej obciążony, aniżeli rok wcześniej.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#AndrzejGaberle">Wynika z tego po prostu pogorszenie pracy sądowi jest to nieuchronne, jeśli przekroczy się pewną granicę obciążenia sędziów, a w polskich sądach ta granica została przekroczona - moim zdaniem.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#AndrzejGaberle">Mam też pytanie związane z raportem NIK. Na str. 13 jest napisane, że w związku z wynajmowaniem pokoi gościnnych i hotelowych dla osób delegowanych z innych, zamiejscowych jednostek została wydana kwota 1,779 mld zł - czy to nie jest pomyłka?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#AleksanderBentkowski">To jest pomyłka. Nasunęło mi się jeszcze pytanie, czy każdy wniosek o wpis hipoteczny traktowany jest jako sprawa?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejMarcinkiewicz">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JacekTaylor">W ocenie ministerstwa: ilu brakuje etatów sędziowskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#AleksanderMarcinkiewicz">Trudno to określić, w każdym razie nasze potrzeby sięgają 7.000 może 7.200 sędziów, a mamy ich 6.000. Nie jest to zatem możliwe do zaspokojenia w krótkim terminie, bo sędziowie odchodzą. Mamy 6.000 etatów zapełnionych, ale jakościowo nie są to te same osoby. Odchodzą osoby w najlepszym wieku, wypróbowani sędziowie, pozostają asesorzy i ludzie przed emeryturą, z natury mniej wydajni. Rzeczywiście problem się pogłębia i sama liczba zapełnionych w 100% etatów nie daje obrazu prawdziwego, bo jakościowo jest on gorszy, co trzeba sobie uświadomić.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JerzyWierchowicz">Czy przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości mogliby określić chociaż w przybliżeniu jakiś termin, kiedy sędziowie i prokuratorzy dostaną swoje zaległe wynagrodzenie wraz z odsetkami, co może wstrzymałoby odejście?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#WłodzimierzCimoszewicz">Wczoraj na posiedzeniu Rady Ministrów rozpatrywana była wersja ustawy o wynagrodzeniach w sferze budżetowej, która zostanie w najbliższym czasie skierowana do Sejmu i przy tej okazji rozstrzygnięto, że podstawą obliczania wynagrodzeń dla sędziów i prokuratorów będzie przeciętne wynagrodzenie w produkcji materialnej obliczone dla I kwartału przyszłego roku, a nie - jak było przez ostatnie lata - z III kwartału roku poprzedniego.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#WłodzimierzCimoszewicz">Niestety, waloryzacja ta zostanie przeprowadzona w takim terminie, jak dla całej sfery budżetowej, czyli od l czerwca 1994 r.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#WłodzimierzCimoszewicz">Na moje pytanie o jednoznaczną deklarację ze strony Ministerstwa Finansów, co do sposobu załatwienia sprawy zaległych odsetek od wynagrodzeń dla sędziów i prokuratorów była odpowiedź, że ta sprawa będzie częściowo załatwiona jeszcze w tym roku, po dokładnej analizie stanu rezerwy budżetowej Rady Ministrów i całkowicie w pierwszych miesiącach przyszłego roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#AleksanderBentkowski">Jest to bardzo sympatyczna deklaracji i należy mieć nadzieję, że będzie zrealizowana.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#AleksanderBentkowski">Uważam, że możemy uznać za przyjęte sprawozdanie resortu sprawiedliwości wraz z opinią NIK w tym zakresie. Skoro nie ma już pytań ani głosów w dyskusji, proponuję przejście do następnego budżetu - Sądu Najwyższego, który zreferuje poseł A. Gaberle.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#AndrzejGaberle">Nie zabiorę państwu wiele czasu, bo sprawozdanie z wykonania budżetu Sądu Najwyższego nie doczekało się żadnych uwag krytycznych ze strony NIK i nie budzi najmniejszych wątpliwości od strony merytorycznej.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#AndrzejGaberle">W związku z tym ograniczę się do paru podstawowych informacji, a gdyby państwo mieli dodatkowe pytania, przedstawię szczegóły.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#AndrzejGaberle">Wydatki tzw. bieżące wykonane zostały w 93,4%, tzn. z kwoty 37,222 mld zł zostało wydane 34,768 mld zł. Powodem niewykonania był brak obsady etatowej 4 stanowisk w SN oraz niewydania pewnej niewielkiej kwoty w wydatkach bezosobowych, co jednak należy potraktować jako oszczędność wynikłą z zamawiania mniejszej ilości tłumaczeń i ekspertyz.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#AndrzejGaberle">Z wydatków inwestycyjnych planowanych na 584 mln zł wszystkie zostały zrealizowane. W niedługim czasie należy oczekiwać wniosków o zwiększenie wydatków na inwestycje, bowiem rozważana jest sprawa budowy gmachu Sądu Najwyższego, ciągle urzędującego kątem w innych instytucjach.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#AndrzejGaberle">Dochodów żadnych nie planowano, mimo to zostały one osiągnięte w wysokości 109 mln zł i pochodziły ze sprzedaży nieprzydatnych mebli, samochodu, kserokopiarek oraz dochodów za dzierżawę terenu przeznaczonego pod budowę siedziby sądu.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#AndrzejGaberle">Wobec braku jakichkolwiek zastrzeżeń, co do wykonania tego budżetu, także ze strony Najwyższej Izby Kontroli, wnioskuję o takie samo przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu Sądu Najwyższego za 1992 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#AleksanderBentkowski">Oby wszystkie sprawozdania były bez problemów. Czy ktoś pragnie zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#WłodzimierzCimoszewicz">Nie ma problemów bieżących - jak rozumiem - jest jednak wielki problem i trzeba byłoby się zastanowić, jak wspólnie wraz z Sądem Najwyższym prezentować kwestię podjęcia inwestycji wybudowania nowego gmachu Sądu Najwyższego. Miałem okazję wczoraj uczestniczyć w specjalnie zorganizowanej w tym celu konferencji z udziałem prezesa sądu, władz miasta, władz województwa i przedstawicieli zespołu architektów, którzy przygotowywali odpowiednie projekty.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#WłodzimierzCimoszewicz">Istnieje pełna gotowość władz zajęcia się w sposób pilny tą kwestią. Wydaje się, że byłoby bardzo pożądane, by naczelne władze państwa zechciały docenić znaczenie tego problemu i przejąć - być może - patronat nad pilnym podjęciem tego zadania inwestycyjnego.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#WłodzimierzCimoszewicz">Sądzę, że stanowisko Komisji Sprawiedliwości mogłoby mieć tu istotne znaczenie. Jutro mam zamiar przedstawić te problemy ministrowi Falandyszowi z prośbą o zachęcenie prezydenta do osobistego zainteresowania. Przedstawiałem to premierowi W. Pawlakowi i mam wrażenie, że jest zrozumienie dla tej sprawy.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#WłodzimierzCimoszewicz">Istnieje bardzo realna, uzgodniona z kierownictwem Sądu Najwyższego możliwość sfinansowania tej inwestycji w zasadniczej części ze środków spoza budżetu państwa, warto więc byłoby zająć się tym nawet w czasach, kiedy pieniędzy w budżecie brakuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#AleksanderBentkowski">Jest to rzeczywiście problem aktualny od dłuższego czasu nie tylko w Ministerstwie Sprawiedliwości, ale szczególnie w Sądzie Najwyższym i Komisja na pewno poprze takie rozwiązania tym bardziej, że ma być to budowane ze środków pozabudżetowych.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#AleksanderBentkowski">Za rozwiązaniem tej kwestii stoi inny jeszcze problem - wyprowadzenie Sądu Najwyższego z siedziby sądów na Lesznie, to zwiększenie powierzchni dla sądów powszechnych o ok. 2.300 metrów kwadratowych - jeżeli dobrze pamiętam, co przy coraz większej ilości spraw jest rzeczą ważną.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#StanisławRudnicki">Cieszy mnie, że sprawa siedziby Sądu Najwyższego została poruszona. Jest to jedyny sąd najwyższy w Europie bez siedziby, a od 20 lat budowa jego znajduje się w fazie projektów architektonicznych.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#StanisławRudnicki">W tej chwili siedziba Sądu Najwyższego mieści się w siedzibie Sądu Wojewódzkiego, przy czym Sąd Najwyższy w zasadzie jest eksmitowany dlatego, że od przeszło lat prezes Sądu Wojewódzkiego - i słusznie, bo ma do tego prawo - domaga się opuszczenia pomieszczeń, ale Sąd Najwyższy nie może być eksmitowany, bo nie ma dokąd, a pod chmurkę nie wypada.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#StanisławRudnicki">Chciałbym tutaj zwrócić uwagę na bardzo trudną sytuację Sądu Najwyższego nie tylko w zakresie spraw lokalowych - w jednym pokoju siedzi po 4–5 sędziów, ale i funkcjonowania, jeżeli chodzi o nabór kandydatów do tego sądu.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#StanisławRudnicki">Stoimy przed zmianami prawa i wprowadzeniem kasacji, skąd zakres prac Sądu Najwyższego ulegnie znacznemu poszerzeniu powstał problem kandydatów do Sądu Najwyższego. Sądy wojewódzkie, sądy apelacyjne są wydrenowane i nie ma możliwości, żeby odpowiednich kandydatów do np. Izby Cywilnej pozyskać z sądów wojewódzkich czy apelacyjnych, bo ci nie chcą przyjść. Przy awansie bowiem do Sądu Najwyższego sędzia musi się zgodzić na niewygodne dojazdy, na brak wszelkich perspektyw otrzymania mieszkania w Warszawie, nie tylko własnego ale takiego, by w nim mógł w godziwy sposób na kilka dni się zatrzymać, kiedy przyjeżdża na rozprawę.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#StanisławRudnicki">Starania prezesa w tym kierunku dały niewielki sukces - otrzymaliśmy kilka pokoi na warunkach hotelowych, ale one sprawy nie rozwiązują.</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#StanisławRudnicki">Chciałbym jeszcze podkreślić skromną postawę sędziów, którzy np. zamiast zmiany mebli poprosili o zakup komputerów i zrezygnowali na rzecz podmiotów wyższej użyteczności publicznej ze swych roszczeń odsetkowych związanych z wynagrodzeniami. Wypłacono je natomiast sędziom z ubiegłej kadencji w 100%. Takiej postawie zaznaczamy w znacznej mierze wykonanie budżetu bez uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#AleksanderBentkowski">Dziękuję za uzupełnienie, ale mam takie prywatne zdanie. że postawa sędziów Sądu Najwyższego zostanie zweryfikowana dopiero wtedy, kiedy przyjmą kasację na swoje barki i zmierzą się z tą ilością spraw, jaka trafi do Sądu Najwyższego. W tej chwili sędziowie mają jeszcze komfortowe życie w Sądzie Najwyższym, podejmując problemy tylko w formie uchwał będących następstwem zapytań.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#AleksanderBentkowski">Problemem będzie co zrobić, by ułatwić życie sędziom tego sądu, gdy napłynie kilka tysięcy spraw kasacyjnych, i jak wtedy zapewnić godziwe warunki pracy sędziom, a sądzę, że nastąpi to najdalej w drugiej połowie przyszłego roku.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#AleksanderBentkowski">Przystępujemy wobec tego do omówienia wykonania budżetu Trybunału Konstytucyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#KrzysztofKamiński">Ponieważ budżet Trybunału Konstytucyjnego wynosił tylko 10 mld zł, to i jego omówienie nie będzie obszerne Trybunał ten, to dla 46 osób, tyleż etatów - 3 członków, 10 sędziów i 33 pracowników merytorycznych.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#KrzysztofKamiński">W 1992 r. budżet został wykonany przy zastosowaniu zasad celowości i gospodarności. NIK nie wnosi żadnych zastrzeżeń, można się tylko pokusić o zwrócenie uwagi państwa na trzy ciekawe zjawiska. Pierwsze, to fakt, że w 1992 r. Trybunał Konstytucyjny gwałtownie zwiększył wydatki na swoje bieżące funkcjonowanie z 11% w 1991 r. na prawie 21% w 1992 r. Wynika to z umiejscowienia Trybunału Konstytucyjnego przy Sejmie i Senacie, a wydatki wzrosły na kierowców z Kancelarii Sejmu, za usługi hotelu sejmowego, koszty zakwaterowania sędziów Trybunału wzrosły o 1200% w porównaniu z rokiem poprzednim. Współpraca z Kancelarią Sejmu okazała się po prostu bardzo droga. Pozostaje do dyskusji przy debacie nad budżetem na rok przyszły, jak te sprawy rozwikłać. Na koszty podróży zagranicznych wykorzystano jedynie 55% kwoty przewidzianej na ten cel.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#KrzysztofKamiński">Z ogólnej kwoty 10,105 mld zł wydano 8,7 mld zł, co stanowi 86,5% wielkości ustawowej. Na inwestycje wydano 0,5 mld zł - główną pozycją w zakupach do samochód osobowy Honda.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#KrzysztofKamiński">Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia wykonanie budżetu. Trybunał Konstytucyjny nie miał żadnych dochodów.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#KrzysztofKamiński">W tym stanie należy zaproponować podzielenie przez Komisję stanowiska Najwyższej Izby Kontroli, że budżet ten w 1992 r. został wykonany przez Trybunał Konstytucyjny zgodnie z prawem.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#KrzysztofKamiński">Czy ktoś z państwa na ten temat chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#DyrektorWTrybunaleKonstytucyjnym">Chciałbym potwierdzić zasadność omówienia i przedstawienia naszych problemów. Trybunał jest o tyle w dobrej sytuacji, że posiada już budynek mieszczący się przy alei Szucha 12a, po bibliotece wojskowej, jednakże potrzebna jest tam nie tylko adaptacja, ale i remont i na ten cel w przyszłym budżecie potrzebne będą pieniądze.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#DyrektorWTrybunaleKonstytucyjnym">Jak na razie, od początku istnienia Trybunał Konstytucyjny mieści się w pomieszczeniach Kancelarii Sejmu i warunki lokalowe nie są łatwe. Gdyby była potrzeba, chętnie odpowiemy na pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#KrzysztofKamiński">Czy są jakieś uwagi co do zasadności przyjęcia tego budżetu? Nie ma, uznajemy więc ten budżet za przyjęty przez Komisję.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#KrzysztofKamiński">Proszę pana posła K. Janika o omówienie sprawozdania z wykonania budżetu Rzecznika Praw Obywatelskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#KrzysztofJanik">Otrzymali państwo zarówno informację o realizacji budżetu biura Rzecznika Praw Obywatelskich, jaki uwagi do niego Najwyższej Izby Kontroli.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#KrzysztofJanik">Uważam, że niewiele jest tu do dodania, tylko tytułem wyjaśnienia chciałem powiedzieć, że tak niskie wykonanie pochodnych od wynagrodzeń bierze się z opóźnienia w płaceniu podatku od wynagrodzeń, natomiast zarówno sprawozdanie jak i uwagi NIK nie stwarzają wątpliwości co do zasadności wydatków proponuję więc przyjęcie sprawozdania biura Rzecznika Praw Obywatelskich z wykonania budżetu w 1992 r. bez uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#KrzysztofKamiński">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Czy są uwagi do wykonania budżetu? Jeśli nie, przyjmujemy go.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#KrzysztofKamiński">Ostatnim do omówienia jest budżet Naczelnego Sądu Administracyjnego. Generalnie Naczelny Sąd Administracyjny prawidłowo wykonał budżetową ustawę i sprawozdanie z wykonania zostało pozytywnie ocenione przez Najwyższą Izbę Kontroli. Pojawiają się jednak trzy problemy, jeżeli chodzi o działalność tego sądu.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#KrzysztofKamiński">Pierwsze - to niewykonanie dochodów, jakie miał budżetowi przynieść ten sąd. Nie wiem, czy to wina przesterowania prognoz przez Ministerstwo Finansów, czy też jest to efekt sytuacji gospodarczej, zjawisk recesyjnych. Z planowanych 7 mld zł dochodów uzyskano 84% tej kwoty.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#KrzysztofKamiński">Drugie to - że z planowanej ilości etatów 330, pozostało nieobsadzonych 40. Fakt nieobsadzenia wynika - wg twierdzeń NSA - z coraz mniejszej atrakcyjności wynagrodzeń sędziowskich, ze zjawiska odchodzenia sędziów do innych zawodów prawniczych. Sprawa jest już poważna, bo ponad 10% przewidywanej obsady etatowej nie istnieje. Może to mieć duży wpływ na funkcjonowanie i wydajność NSA.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#KrzysztofKamiński">Przy wydatkach bieżących czy inwestycyjnych należy mieć na uwadze, że NSA kończy remont pięciopiętrowego budynku w centrum Warszawy, chociaż nie wszystkie roboty planowane na 1992 r. zostały wykonane.</u>
<u xml:id="u-27.5" who="#KrzysztofKamiński">Zakupy inwestycyjne - to 1,2 mld a podstawowym składnikiem wydatków był zakup samochodu osobowego za sumę ponad 400 mln zł. Zakupiono także system komputerowy.</u>
<u xml:id="u-27.6" who="#KrzysztofKamiński">Najwyższa Izba Kontroli potwierdza powyższe uwagi i sugeruje, by przy opracowywaniu budżetu na przyszły rok uwzględnić konieczność dokonania prac remontowych wspomnianego budynku oraz konstatuje, że proponowane dochody, jakie ma przynieść ten sąd, muszą uwzględniać ogólną sytuację gospodarczą.</u>
<u xml:id="u-27.7" who="#KrzysztofKamiński">Niewykorzystane środki budżetowe w wysokości prawie 5 mld zł zostały zwrócone do budżetu. W podsumowaniu NIK stwierdza, że naruszenia dyscypliny budżetowej nie było.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#RomanHauser">Jeżeli państwo pozwolicie, kilka uwag do omówienia budżetu NSA; problem dotyczy niewykonania dochodów Naczelnego Sądu Administracyjnego. Te dochody, to wpisy od skarg wnoszonych do sądu. W myśl złożonego w lipcu ub.r. projektu rozporządzenia Rady Ministrów planowaliśmy podniesienie wysokości wpisu od skarg składanych do NSA. Prace nad nim trwały rok i weszło ono w życie w sierpniu br., stąd dochody, czyli wpływy do NSA planowane na 1992 r. dopiero w końcu tego roku podniosą się.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#RomanHauser">Drugi problem związany z dochodami NSA. Część planowanego wpisu, stanowiącego dochody, uiszczana jest w znaczkach skarbowych. Jest to opłata dokonana zgodnie z prawem, ale nie możemy dochodu tego sobie przypisać, bo jest to dochód budżetu państwa ze znaczków zakupywanych w sądach powszechnych.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#RomanHauser">Brak jest metody pozwalającej realnie zaplanować te dochody na rok przyszły, nad czym się zastanawialiśmy.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#RomanHauser">Borykamy się z kłopotami, jeśli chodzi o szukanie kandydatów do NSA. Nie jest nasz sąd w innej sytuacji niż całe sądownictwo z tym, że u nas pojawia się problem przekwalifikowania sędziego do orzekania w zupełnie nowej dziedzinie. Najczęściej są to sędziowie cywiliści, którzy muszą poświęcić sporo czasu, by dojść do pełnej skuteczności orzekania w naszym sądzie. Obliczamy, że przygotowanie sędziego zajmuje rok, nim stanie się pełnowartościowym orzeczniczo.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#RomanHauser">Inną specyfikę mamy w Warszawie, gdzie są wydziały, inną w ośrodkach zamiejscowych, gdzie każdy sędzia musi orzekać we wszystkich sprawach administracyjnych, które do sądów wpływają. Kłopoty wynikają też z procedury powoływania sędziów. Proszę zważyć, że zgromadzenie ogólne NSA przedstawia kandydatów w październiku, natomiast sędziowie otrzymują nominację w marcu, czyli prawie po pół roku. Jeżeli nie mamy sędziów, nie zatrudnimy pracowników administracyjnych, potrzebnych dopiero z chwilą rozpoczęcia działalności orzeczniczej przez sędziego. Stąd nastąpiło niewykonanie planowanych wydatków Naczelnego Sądu Administracyjnego.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#RomanHauser">Cieszę się, że w 1992 r. była możliwość rozpoczęcia prac nad komputeryzacją naszego sądu, bowiem nie ma możliwości, bo dziś sędzia w tak rozległej dziedzinie prawa, jak prawo administracyjne, posługiwał się tradycyjnymi metodami poszukiwania wiedzy poprzez zbiory orzecznictwa, czy informacje przygotowywane przez biuro. Proces ten oczywiście będzie wymagał dalszych prac.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#AleksanderBentkowski">Czy są jakieś pytania dotyczące NSA? Zastrzeżenia? Nie ma, przyjmujemy więc sprawozdanie u wykonania budżetu przez Naczelny Sąd Administracyjny.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#AleksanderBentkowski">Przystępujemy teraz do sprawozdania z działalności Zespołu Administracji Publicznej Najwyższej Izby Kontroli.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#AleksanderBentkowski">Zespół ten jest jednym z 12 zespołów merytorycznie wchodzących w skład NIK, składa się z 25 pracowników, wykonuje kontrole, jakim dziś mieliśmy okazję się przyjrzeć i jest na pewno przydatny. Ja ze swej strony sugerowałbym przeprowadzenie takiej kontroli: jak rozdzielane są i na jakiej zasadzie środki na inwestycje na poszczególne resorty w naszym państwie. Od czego to zależy, czy od pleców ministra czy jego siły przebicia, bowiem nie ma żadnych wskaźników, a wydatki są horrendalnie różne. Stąd wydaje się celowym dociekanie co jest przyczyną, że na przykład MSW, które ma obiektów dużo mniej niż resort sprawiedliwości, dostaje na remonty 5 razy więcej. Albo dlaczego MSW dostaje na inwestycje budowlane dużo, dużo więcej mimo, że stan ich budynków i zasobów jest nieporównywalnie lepszy.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#AleksanderBentkowski">Podobnie jest w MON, natomiast nie dostrzega się, że sądy pracują wręcz w fatalnych warunkach, np. w Zamościu, gdzie stropy są podparte i tynk spada na togi sędziowskie, zaś w tym samym czasie w MON buduje się kilkadziesiąt budynków mieszkalnych dla wojskowych, z tego sporo w Warszawie - jakby była - nie wiadomo dlaczego - potrzeba lokowania armii właśnie w Warszawie.</u>
<u xml:id="u-29.4" who="#AleksanderBentkowski">Kończąc uważam, że Komisja będzie z z usług Zespołu korzystała, a jego pani dyrektor złożyła deklarację współpracy. Jeżeli do pani dyrektor zespołu NIK nie ma pytań, dziękuję pani.</u>
<u xml:id="u-29.5" who="#AleksanderBentkowski">Nam zaś pozostała jeszcze jedna sprawa, mianowicie ocenienie kandydatów na prezesa Trybunału Konstytucyjnego oraz członków-sędziów Trybunału Konstytucyjnego.</u>
<u xml:id="u-29.6" who="#AleksanderBentkowski">Od razu na początku pragnę zaznaczyć, że my oceniamy tylko formalnie, tzn. kandydat ma kwalifikacje, czy nie ma kwalifikacji. Żadnych pytań pod kątem tego, czy się kandydat nadaje czy się nie nadaje. Już w zeszłym roku mieliśmy taki problem i próbowaliśmy rozważać pod tym kątem, ale o tym w głosowaniu decyduje Sejm.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#LidiaBłądek">Ja mam pytanie, czy ci kandydaci są na sali? Czy pan przewodniczący nie uważa, że jednak powinni są spotkać z Komisją?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#AleksanderBentkowski">Nie uważam tak, ponieważ moglibyśmy tylko na nich popatrzeć, bez żadnych dodatkowych pytań, a na to szkoda ich fatygować.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#AleksanderBentkowski">Mamy życiorys kandydatów i oceniamy tylko spełnienie wymogów formalnych, czy spełnia wymogi na sędziego zgodnie z ustawą o ustroju sądów powszechnych albo ma tak wysokie kwalifikacje naukowe, że zwalniają go z obowiązku posiadania kwalifikacji sędziowskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#LidiaBłądek">W tych życiorysach informacje są niepełne, bo np. jest napisane: 30 publikacji. Ja nie wiem, z jakiego zakresu były to publikacje, z czego dotyczyły i chciałabym zapytać takiego kandydata, na jaki temat on publikował.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#AleksanderBentkowski">Pani poseł, był już rozstrzygany. Też chcieliśmy być tacy dociekliwi, mieć uwagi do kandydata, ale okazało się, że Regulamin Sejmu mówi w ten sposób. że Komisja ma sprawdzić formalne kwalifikacje, choć równie dobrze mógłby to zrobić urzędnik bez zajmowania tych osób w Komisji.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#AleksanderBentkowski">Pozwolę sobie odczytać art. 27a ust.1: „Wnioski w sprawie wyboru lub powołania przez Sejm poszczególnych osób na określone stanowiska państwowe. Prezydium Sejmu kieruje do właściwych komisji sejmowych, w celu zaopiniowania. Inna zainteresowana komisja może delegować swoich przedstawicieli na posiedzenie komisji właściwej”.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#AleksanderBentkowski">Prezydium dało taką interpretację, że nasza opinia sprowadza się tylko do formalnej oceny kwalifikacji.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#AleksanderBentkowski">Dopiero jeżeli zmienimy regulamin i przyjmiemy ocenę merytoryczną kandydatów, będziemy mogli ich przesłuchiwać, a zgadzam się, że byłoby to sensowne.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#AleksanderBentkowski">Przystąpimy do omówienia kandydatury na prezesa Trybunału Konstytucyjnego. prof. Andrzeja Zolla.</u>
<u xml:id="u-33.5" who="#AleksanderBentkowski">Prof. Andrzej Zoll urodził się w 1942 r., jest profesorem zwyczajnym, specjalista prawa karnego, pracownik naukowy Uniwersytetu Jagiellońskiego, wiceprzewodniczący Komisji ds. Reformy Prawa Karnego, przewodniczący Komisji Wyborczej w wyborach prezydenckich i parlamentarnych, sędzia Trybunału Konstytucyjnego, autor około stu publikacji naukowych, zgłoszony przez grupę posłów na stanowisko prezesa Trybunału. Czy są zastrzeżenia do jego kandydatury? Nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#KrzysztofKamiński">Wyjaśniam kwestie regulaminowe. Prawo do interpretacji Regulaminu Sejmu oczywiście posiada Prezydium Sejmu - art. 13.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#KrzysztofKamiński">Proszę zwrócić uwagę na treść art. 27, odczytanego przed chwilą. Mówi się w nim o opiniowaniu wniosków. Prezydium kieruje wnioski w sprawie wyboru w celu ich zaopiniowania. Paragraf 3 mówi o opiniach w sprawie wniosków. Natomiast państwo kładziecie nacisk na opiniowanie kandydatur czy kandydatów, jak to jest np. w Komisji Spraw Zagranicznych, gdzie opiniuje się kandydatów na ambasadorów - jest przesłuchanie, badanie, poważne rozmowy o planach itp.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#KrzysztofKamiński">My walczyliśmy o to przed uchwaleniem regulaminu w poprzednim Sejmie. Po uchwaleniu regulaminu daliśmy się przekonać, że opiniowanie wniosku, to wyłącznie formalne podejście do sprawy, czyli obywatelstwo polskie, wykształcenie bądź status naukowy, które pozwalają, aby wniosek był głosowany przez Wysoką Izbę.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#LidiaBłądek">Jeżeli ten wniosek nie wyjaśnia statusu naukowego dostatecznie, czy powinniśmy opiniować wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#AleksanderBentkowski">Nie będziemy dyskutować na Komisji, czy kandydat jest doktorem habilitowanym słusznie, czy niesłusznie. On ma status naukowy wymagany ustawą, albo nie ma, co wynika jasno z wniosku zawierającego życiorys.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PiotrChojnacki">Podzielam w zasadzie argumentację pana posła Kamińskiego w sprawie interpretacji regulaminu, natomiast żeby wniosek zaopiniować nawet tylko w sposób formalny uważam, że w sytuacji, kiedy dotyczy to osób, które będą kontrolować porządek prawny w państwie nie możemy tego uczynić tak sobie. Stąd uważam, że wniosek poseł L. Błądek jest uzasadniony merytorycznie powagą urzędu, na który tych ludzi powołujemy.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#PiotrChojnacki">Ja akurat znam kandydatów osobiście, ale nie muszą ich znać wszyscy, a muszą opiniować wnioski ich dotyczące. W tym celu należy osobiście poznać ludzi i ja popierałbym wniosek koleżanki L. Błądek.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#DanutaWaniek">Nie wiem wobec kogo konkretnie pani poseł L. Błądek ma zastrzeżenia, bo z wniosków wynika, iż na sędziów Trybunału Konstytucyjnego zgłoszenia zostały skierowane z dwu klubów - PSL i SLD.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#DanutaWaniek">Jeżeli to są zastrzeżenia do osób wnioskowanych przez Klub PSL, można to wyjaśnić w ramach tego klubu. Natomiast w przypadku nazwisk osób umieszczonych na naszym wniosku, to są to osoby powszechnie znane.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#LidiaBłądek">Ależ ja nie mówię o zastrzeżeniach tylko o tym, jak Komisja powinna być traktowana i w jaki sposób powinniśmy do tak ważnej sprawy, jak opiniowanie wniosków na sędziów Trybunału Konstytucyjnego podejść. Ja chcę tylko otrzymać więcej informacji o osobach - zastrzeżeń nie wnoszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#AleksanderBentkowski">Może zrobimy w ten sposób, że wyeliminujemy osoby, które nie budzą wątpliwości pani poseł L. Błądek i innych państwa. Nie zgadzają się państwo? Nie ma zgody na takie rozwiązanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JanuszNiemcewicz">Jeżeli zgadzamy się na to, że nasza Komisja ma opiniować wniosek pod względem formalnym, to okoliczność ile publikacji i na jakie tematy - bo o to głównie chodzi pani poseł - jest kompletnie bez znaczenia. Natomiast znaczenie ma to, czy ta osoba spełnia wymogi formalne, przewidziane w ustawie o ustroju sądów powszechnych. Z przewertowanych przeze mnie dokumentów, przedstawionych nam o kandydatach wynika, że spełniają oni te wymogi. Wzywanie tych osób po to, by zadać im pytania dotyczące tematyki i ilości publikacji - byłoby zbędne. Chyba, że nie zgadzamy się z tą interpretacją, że oceniamy wyłącznie pod względem formalnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#AleksanderBentkowski">Wydaje mi się, że możemy dojść do porozumienia, bo większość osób nie budzi żadnych wątpliwości. Nie widzę np. powodu, by pana prof. J. Trzcińskiego, który ma być wiceprzewodniczącym, wzywać. Czy jego osoba budzi wątpliwości? Jest zgoda, że nie budzi.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#AleksanderBentkowski">Pan Czeszejko-Sochacki, dr hab. prawa Lech Garlicki - to samo, a czy były kolega J. Jaworski wzbudza jakąś niechęć pani poseł? Nie. Pozostają panowie Sokolewicz i Wierzbowski - profesorowie prawa, także spełniający warunki formalne.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#AleksanderBentkowski">Niestety, nic więcej sprawdzać nie możemy. Dopóki regulaminu nie zmienimy, nic więcej zrobić nie można. Ja jestem za zmianą, bo są to ważne stanowiska państwowe, a Komisja jest traktowana jak instytucja sprawdzająca dokumenty.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#KrzysztofKamiński">Proponuję, abyśmy zmierzali do końca naszej pracy. Przegłosujmy więc formalnie dwie rzeczy.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#KrzysztofKamiński">Pierwsza - to całościowe przyjęcie sprawozdania resortu wymiaru sprawiedliwości z wykonania budżetu za 1992 r.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#KrzysztofKamiński">Druga - czyli pozytywną opinię, co do wniosków odnośnie powołania sędziów Trybunału Konstytucyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#AleksanderBentkowski">Głosujemy więc wszystkie części budżetu dziś omawiane: Ministerstwa Sprawiedliwości, Sądu Najwyższego, Trybunału Konstytucyjnego, Naczelnego Sądu Administracyjnego i Rzecznika Praw Obywatelskich. Kto jest za tym, by przyjąć sprawozdania wymienionych instytucji bez zastrzeżeń, proszę o podniesienie ręki. Kto jest przeciwny. Kto się wstrzymał od głosu?</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#AleksanderBentkowski">Stwierdzam, że 16 głosów było za przyjęciem, przy braku przeciwnych i l głosie wstrzymującym się.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#AleksanderBentkowski">Głosowania wymaga też sprawozdanie Zespołu Administracji Publicznej NIK. W głosowaniu Komisja przyjęła je jednogłośnie.</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#AleksanderBentkowski">W następnym głosowaniu Komisja przyjęła jednogłośnie, jako zgodną pod względem formalnym, opinię o panu prof. Andrzeju Zollu na prezesa Trybunału Konstytucyjnego.</u>
<u xml:id="u-44.4" who="#AleksanderBentkowski">Drugi protokół jest taki: „Prezydium Sejmu w dniu 15 listopada br. przekazało Komisji Sprawiedliwości wniosek zawierający kandydaturę pana Janusza Trzcińskiego na wiceprezesa Trybunału Konstytucyjnego oraz kandydatury panów Zdzisława Czeszejko-Sochackiego, Lecha Garlickiego, Stefana Jaworskiego, Wojciecha Sokolewicza oraz Błażeja Wierzbowskiego na członków Trybunału Konstytucyjnego, w celu przedstawienia opinii”.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#AndrzejGaberle">Proponowałbym, by przekazując naszą opinię podkreślić mocno, że jest to opinia na temat sprawdzenia warunków formalnych wniosku, natomiast nie jest to w żadnym razie opinia merytoryczna, odnosząca się do osób.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#AleksanderBentkowski">Bardzo proszę o odnotowanie tego w protokole i następujące sformułowanie w piśmie naszej Komisji na ten temat do marszałka Sejmu:</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#AleksanderBentkowski">"Komisja Sprawiedliwości na posiedzeniu w dniu 17 listopada br. pozytywnie zaopiniowała wszystkie przedłożone wnioski, uznając, że przedstawieni kandydaci spełniają wymogi formalne konieczne dla wiceprezesa oraz członków Trybunału Konstytucyjnego, a wnioski zostały zgłoszone w prawidłowym trybie.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#AleksanderBentkowski">W głosowaniu za taką opinią wypowiedziało się 17 posłów, l wstrzymał się od głosowania, głosów przeciwnych nie było.</u>
<u xml:id="u-46.3" who="#AleksanderBentkowski">Wobec wyczerpania porządku dziennego, zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>