text_structure.xml
85.5 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#RyszardGrodzicki">Otwieram wspólne posiedzenie Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich oraz Komisji Ustawodawczej.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#RyszardGrodzicki">Przedmiotem posiedzenia jest rozpatrzenie projektu uchwały Sejmu w sprawie zmiany Regulaminu Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej zawartej w druku nr 2679 oraz w druku nr 2679-A.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#RyszardGrodzicki">Inicjatywa uchwałodawcza pochodzi z Prezydium Sejmu. W dużej mierze pokrywa się ona z tym, czego połączone Komisje nie chciały 2 tygodnie temu rozpatrywać.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#RyszardGrodzicki">Dziś stajemy przed problemem zredagowania tych przepisów w taki sposób, aby Sejm następnej kadencji mógł bezkonfliktowo rozpocząć prace. Mówiąc o bezkonfliktowym początku prac mam na myśli zgodność z nową konstytucją, gdyż wprowadza ona - przynajmniej w zakresie wyboru jednoosobowych organów państwa czy członków kolegialnych organów państwa - pewne nowe procedury, których do tej pory nie było.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#RyszardGrodzicki">Niestety, do tej pory nie pojawił się nikt z Prezydium Sejmu. W tej chwili pan minister Graniecki ustala, czy któryś z marszałków będzie obecny na tym posiedzeniu, aby bronić tego projektu. Sprawa jest otwarta i nie wiem, czy przystępować w tym momencie do analizy, czy jeszcze kurtuazyjnie zaczekać. Takie pytanie jest niewątpliwie zasadne. Myślę jednak, że pierwsze fragmenty projektu są bezkonfliktowe i moglibyśmy rozpocząć procedowanie.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#RyszardGrodzicki">Rozpocznijmy od tytułu uchwały. Czy do tytułu uchwały ktoś z państwa ma jakieś uwagi lub propozycje?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#SergiuszKarpiński">Nie mam uwag do tytułu projektu uchwały. Moje uwagi są innego rodzaju.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#SergiuszKarpiński">Chodzi o to, że w sprawie poprzedniego projektu uchwały dotyczącej zmiany regulaminu Sejmu jesteśmy w stanie zawieszenia - na wspólnym posiedzeniu Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich oraz Komisji Ustawodawczej podjęliśmy decyzję o odroczeniu omawiania tamtego projektu. Naturalne byłoby to, że najbliższe posiedzenie obu Komisji poświęcone byłoby kontynuacji wówczas odroczonej pracy.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#SergiuszKarpiński">Mówiłem o tym w czasie debaty nad projektem zgłoszonym przez Prezydium Sejmu, że sami tworzymy pewną pętlę regulaminową - mamy zawieszony jeden projekt zmiany regulaminu, wprowadzony został drugi. Najpierw zajmujemy się tym drugim, o pierwszym usilnie starając się zapomnieć.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#SergiuszKarpiński">Jeżeli uznamy, że jest jakaś nadzwyczajna sytuacja, która powoduje, że przyjmujemy taki tryb postępowania, to może należałoby uznać, że jest to zasadne. Nie opowiadałbym się osobiście za takim ujęciem problemu, bo zazwyczaj w tego typu przypadkach postępowalibyśmy w ten sposób, że tworzylibyśmy wspólne sprawozdanie dla obu projektów - przygotowanego przez podkomisje i przygotowanego przez Prezydium Sejmu z jego ewentualnymi nowymi propozycjami, wybiegającymi poza projekt podkomisji. Wspólne sprawozdanie dla wszystkich projektów zmian regulaminu Sejmu byłoby przedmiotem obrad połączonych Komisji, byłoby przedmiotem II czytania.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#SergiuszKarpiński">Sytuacja byłaby bardziej klarowna, gdyby Sejm podjął decyzję o odrzuceniu tamtego projektu zmiany regulaminu Sejmu, bo wówczas zajmowałby się nową inicjatywą w zakresie zmiany regulaminu Sejmu. Wydaje mi się, że powinniśmy przede wszystkim coś zadecydować w kwestii tej rozbieżności.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy ktoś państwa chciałby jeszcze wypowiedzieć się w tej sprawie?</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JerzyJaskiernia">Poproszę pana przewodniczącego Grodzickiego, żeby zareagował na wypowiedź pana posła Karpińskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#RyszardGrodzicki">Sercem jestem po stronie pana posła Karpińskiego, natomiast w sensie formalnym sprawa jest bardziej skomplikowana. W tej chwili mamy skierowany projekt z druku nr 2679 i dyspozycję Sejmu - w tej chwili już „kadłubowego” na sali, ale zawsze przecież Sejmu - rozpatrzenia tego właśnie projektu. Nie oznacza to, że nie możemy tego projektu zmodyfikować w ten sposób, iż dołączymy pewne pomysły zawarte w sprawozdaniu podkomisji i w sprawozdaniu Komisji dotyczącym druku nr 2679 uwzględnimy niektóry z tamtych propozycji. Teoretycznie można uwzględnić wszystkie. Wydaje mi się, że jest to prawidłowe myślenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#BolesławMachnio">Mam inne zdanie niż pan poseł Karpiński.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#BolesławMachnio">Wydaje mi się, że to, co zaproponowało Prezydium Sejmu, było wynikiem rozważań - trudno powiedzieć, że Prezydium Sejmu nie zna się na tych sprawach lub nie umie rozgraniczyć, które sprawy są ważniejsze lub bardziej pilne.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#BolesławMachnio">Jestem za tym, żeby ten projekt rozpatrzyć - jeśli jest taka możliwość - jest on bowiem krótki i związany z podstawowymi sprawami działalności następnego Sejmu. Trudno następny Sejm stawiać w takiej sytuacji, że zanim rozpocznie obrady, musiał mówić o regulaminie pracy. Dlatego też popieram wniosek Prezydium Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#SergiuszKarpiński">Uważam, że argument, żeby rozpatrywać projekt z druku nr 2679, a nie rozpatrywać projektu podkomisji dlatego, że ten jest krótszy, jest argumentem niemerytorycznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#BolesławMachnio">Ja tego nie powiedziałem.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#SergiuszKarpiński">Słyszałem, że jest to główna cecha tego projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MarekMazurkiewicz">O ile dobrze zrozumiałem debatę, chodzi o to, że nie mamy kilku tygodni na to, żeby przygotowywać całkiem nowy, rozbudowany regulamin Sejmu, notabene regulamin dla Sejmu, który rozpocznie swoją działalność i może mieć nieco inną koncepcję co do liczby i funkcji poszczególnych komisji.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#MarekMazurkiewicz">Poza tym, naszym podstawowym zadaniem jest dostosowanie obecnego regulaminu Sejmu do wchodzącej w życie 17 października br. nowej konstytucji, by bez przeszkód nowy Sejm mógł rozpocząć działania w zakresie ukonstytuowania się i podjęcia prac, nie wiążąc rąk przyszłemu Sejmowi co do szczegółowych rozwiązań całościowych. W ten sposób rozumiem intencję Prezydium Sejmu. Skoro nam te całościowe zmiany były potrzebne, to powinniśmy byli to zrobić 2 lata temu. Jeżeli nie zrobiliśmy tego dotychczas, to trudno oczekiwać, że zrobimy to w ciągu dwóch popołudni i przegłosujemy w następny czwartek. Jeśli nie zrobimy tego 4 września, to możemy projekt schować do szuflady.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#MarekMazurkiewicz">Projekt regulaminu Sejmu, który - zachodzi taka obawa - do czwartku nie znajdzie konsensu albo, jeśli znajdzie się konsens, to w trakcie kolejnego czytania może ulec dalszym modyfikacjom i nie będzie go kiedy ogłosić, pozostanie - podobnie jak 100 innych projektów ustaw - materiałem do wykorzystania w nowej Izbie. Jesteśmy w tej chwili na etapie przygotowania do otwarcia pierwszego posiedzenia nowego Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JerzyJaskiernia">Proponuję, żebyśmy spróbowali zamknąć tę dyskusję. Są różne argumenty.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#JerzyJaskiernia">Przystąpmy do procedowania nad tym projektem, który jest przedmiotem obrad z druku nr 2679 oraz z druku 2679-A. Jeżeli w trakcie procedowania zgłosicie państwo dodatkowe propozycje, będziemy je rozpatrywali. Dyskusja generalna nie posuwa nas do przodu, a i tak musimy uczynić pewien minimalny ruch, gdyż trzeba dostosować to do nowej konstytucji. Jest to wyjaśnienie tego trybu.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#JerzyJaskiernia">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, zrozumiem, że Komisje wyrażają zgodę. Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#JerzyJaskiernia">Czy do tytułu uchwały wnosicie państwo uwagi? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#JerzyJaskiernia">Przystępujemy do rozpatrzenia art. 1.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#JerzyJaskiernia">Czy wnosicie państwo uwagi do preambuły art. 1? Rozumiem, że przedstawiciele Biura Legislacyjnego przeanalizowali wszystkie odniesienia i gwarantują, że wszystkie odesłania są prawidłowe. Nie ma uwag. Mam nadzieję, że przedstawiciele Biura Legislacyjnego czuwają nad sprawą.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#JerzyJaskiernia">Czy wnosicie państwu uwagi do zmiany nr 1a? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#JerzyJaskiernia">Czy są uwagi do zmiany nr 1b? Nie ma uwag. Przyjęliśmy zmianę nr 1.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#JerzyJaskiernia">Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 2. Czy macie państwo uwagi w tej sprawie? Nie ma uwag. Przyjęliśmy zmianę nr 2.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#JerzyJaskiernia">Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 3 znajdującej się na str. 1 i 2. Jest to zmiana 5-ustępowa. Czy ktoś z państwa ma uwagi do tej zmiany?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#SergiuszKarpiński">Mam uwagę do fragmentu zawartego w ust. 5. Chodzi mi o drugie zdanie. Czytamy tam, że: „W kolejnych wyborach kandydatami na marszałka Sejmu nie mogą być osoby, które były kandydatami w poprzednich wyborach”.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#SergiuszKarpiński">Problem polega na tym, że mówiąc o wyborze marszałka Sejmu na pierwszym posiedzeniu Sejmu mówimy o wyborze, o turach wyboru czy turach głosowania i sytuacji, gdy w wyniku wyborów nie dochodzi do wyboru marszałka Sejmu i mówi się o ponownym wyborze marszałka Sejmu. Traktuje się to jako dwie odrębne procedury, który są połączone tylko tym, że w drugich wyborach nie mogą uczestniczyć osoby, które były kandydatami w pierwszych wyborach.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#SergiuszKarpiński">Formuła, która jest ujęta w drugim zdaniu ust. 5 - moim zdaniem - może być rozumiana w ten sposób, że we wszystkich następnych wyborach marszałka Sejmu, a więc także po zwolnieniu tej funkcji w trakcie kadencji nie będą mogły kandydować osoby, które kandydowały w poprzednich wyborach.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JerzyJaskiernia">Proszę pana posła Grodzickiego o opinię.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#RyszardGrodzicki">Jeżeli pan poseł Karpiński ma taką wątpliwość, to w prosty sposób można ją zlikwidować, innymi wyrazami zastępując dwa ostatnie wyrazy. Obecnie brzmi to: „... w poprzednich wyborach”. Proponuję brzmienie: „... w poprzednich turach głosowań”.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JerzyJaskiernia">Wydaje się, że nie powinno być wątpliwości. Czy pan dyrektor Pietrzak podziela opinię, że użycie określenia „w poprzednich turach głosowań” byłoby korzystniejsze?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#RobertPietrzak">Wypowiedź pana posła Karpińskiego rozumiem jako lęk przed tym, że ktoś może wyprowadzić także taki wniosek, że jeśli ktoś był marszałkiem poprzednio i był wybierany, to nie może kandydować, bo był kiedyś wybrany. Myślę, że użycie sformułowania „w poprzednich turach głosowań” załatwia sprawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#LudwikTurko">Myślę, że zastrzeżenia pana posła Karpińskiego nie są uzasadnione, bo drugie zdanie trzeba czytać w kontekście zdania pierwszego, które to całkowicie ujednoznacznia. Użycie określenia „tury głosowań” spowoduje kłopoty, bo mówi się o wyborach, które nie doszły do skutku. Jest to jednoznaczne. Gdyby drugie zdanie było osobnym ustępem, to mogłyby być wątpliwości. Natomiast drugie zdanie jest w kontekście logicznym pierwszego zdania. Myślę, że jest to nadmierna ostrożność.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#WiesławOpęchowski">Wydaje mi się, że zdanie drugie w ust. 5 jest niepotrzebne. Zbytnią ostrożnością wydaje mi się przewidywanie możliwości pata wyborczego w stosunku do marszałka. Myślę, że jest to sprawa kompromisu politycznego i rozmów. Jest to chyba zbędne zabezpieczenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#WitMajewski">Proponuję następujące brzmienie: „W ponownych wyborach kandydatami na Marszałka Sejmu nie mogą być osoby, które były kandydatami w poprzednich wyborach”.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JerzyJaskiernia">Może byłoby to chropowate brzmienie, ale proponuję: „... które nie były kandydatami w wyborach określonych w ust. 3 i 4”, żeby wyraźnie wskazać, że chodzi tylko o te wybory.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#StefanCeranka">Chciałbym powiedzieć co innego. Jeżeli w art. 3 pkt 5 będziemy czytali łącznie z pkt. 4, to nie ma potrzeby dokonywania zmiany.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#SergiuszKarpiński">Być może byłoby prościej, gdybyśmy skreślili początkowy fragment: „W kolejnych wyborach...”. Pozostałoby: „Wybór Marszałka Sejmu przeprowadza się ponownie. Kandydatami na Marszałka Sejmu nie mogą być osoby, które były kandydatami w poprzednich wyborach”.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#RyszardGrodzicki">Nie: „... w poprzednich wyborach”, tylko „... w wyborach, o których mowa w ust. 3 i 4”.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JerzyJaskiernia">Właśnie to proponowałem. Chodzi o określenie „poprzednie wybory”. Jest to interpretacja kuriozalna, ale chcemy zapobiec sytuacji, w której ktoś zakwestionuje wybór marszałka Zycha, bo powie, że był on już kiedyś marszałkiem, był wybierany.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#JerzyJaskiernia">Jeszcze raz proponuję użycie sformułowania: „... w wyborach ujętych w ust. 3 i 4”. Pozostawmy Biuru Legislacyjnemu doprecyzowanie tego zapisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#RobertPietrzak">Proponuję następujące rozwiązanie. Przyjmijmy, że w ust. 5 zdanie drugie jest konsekwencją zdania pierwszego. Zatem, niech zdanie drugie rozpoczyna się od wyrazów: „W wyborach tych kandydatami na Marszałka Sejmu nie mogą być osoby, które były kandydatami w poprzednich wyborach”.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#RobertPietrzak">W zdaniu pierwszym jest napisane, że wybór przeprowadza się ponownie...</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JerzyJaskiernia">Jest w tym pewna słabość, gdyż w zdaniu pierwszym wybór jest w liczbie pojedynczej, a w zdaniu drugim w liczbie mnogiej. Brzmi to tak, jakbyśmy antycypowali, że będzie kilka wyborów. Jest to pewien zgrzyt.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#LudwikTurko">W pierwotnej wersji również była użyta liczba mnoga. Myślę, że określenie: „W tych wyborach...” jest najlepsze.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JerzyJaskiernia">Ja odesłałbym do ust. 3 i 4, bo chociaż jest to zgrzyt legislacyjny, to jest on mniej kosztowny.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#BolesławMachnio">Myślę, że gdybyśmy zdanie to przeczytali w ten sposób: „W kolejnych wyborach kandydatami na Marszałka Sejmu nie mogą być osoby, które już były kandydatami w poprzednich wyborach”.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JerzyJaskiernia">Użycie wyrazu „już” niczego nie daje. „... już były kandydatami...” jest dreptaniem w tym samym miejscu. Tu tylko może być użyte określenie „w ponownych wyborach”.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#LudwikTurko">Proponuję radykalną zmianę. Skreślić drugie zdanie. Jeżeli Sejm nie potrafi się ukonstytuować, to wówczas prezydent ma prawo rozwiązania Sejmu. Dochodzimy do absurdu. Nie było jeszcze takiej sytuacji, żeby nie mógł być wybrany marszałek Sejmu. Jest to zbytek ostrożności, bo jest to kwestia pewnych układów politycznych. Praktycznie to się nigdy nie wydarzy - zdajemy sobie z tego sprawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JerzyJaskiernia">Proszę o zabranie głosu pana posła Karpińskiego, który wywołał tę awanturę interpretacyjną.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#SergiuszKarpiński">Najbliższy jestem opinii, którą wygłosił przede mną pan poseł Turko. Chodzi o to, że jeśli do pierwszych wyborów marszałka Sejmu wystawia się 3, 4, 5 najlepszych kandydatów w Sejmie i żaden z nich nie uzyska bezwzględnej większości głosów, to wcale nie znaczy, że trzeba wybierać słabszych, tylko że trzeba się porozumieć, który z najlepszych ma być marszałkiem.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#SergiuszKarpiński">Uważam, że w takim przypadku, ograniczenie biernego prawa wyborczego na stanowisko marszałka Sejmu jest pewnym ograniczeniem suwerenności tego Sejmu. Chodzi o porozumienie polityczne, żeby wybierać marszałka spośród najlepszych, a nie tych z „drugiej ligi”.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#JerzyJaskiernia">Są propozycje, żeby to skreślić.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#MarekMazurkiewicz">Stawiam formalny wniosek, żeby zdanie to brzmiało: „... które były kandydatami w wyborach, o których mowa w ust. 3 i 4”. Nie brzmi to elegancko, ale jasno określa sytuację, a regulamin musi być przejrzysty.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JerzyJaskiernia">Mamy w tej chwili dwie opcje, ponieważ panowie posłowie Turko i Karpiński proponują inne rozwiązanie merytoryczne. Opcja pierwsza - utrzymać zakaz ponownego kandydowania. Opcja druga - nie wprowadzać takiego zakazu. Rozstrzygnijmy to w głosowaniu a potem ustalmy rozwiązanie prawne.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#JerzyJaskiernia">Kto z państwa jest za tym, żeby utrzymać zakaz ponownego kandydowania? Nikt nie głosował za. W związku z tym skreślamy zakaz.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#JerzyJaskiernia">Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 4.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#JerzyJaskiernia">Czy wnosicie państwo uwagi do tej zmiany?</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#JerzyJaskiernia">Chciałbym zapytać pana posła Grodzickiego o zdanie. Podobno w hiszpańskim regulaminie jest znana taka instytucja, że w wyborach wiceprzewodniczących zgromadzenia parlamentarnego każdy poseł ma jeden głos. Powoduje to, że również mniejsze siły, ale stosunkowo duże, otrzymują gwarancję wyboru wicemarszałka. Nie dochodzi do takiej sytuacji jak w I kadencji, że większość od środka do tyłu porozumiewa się i uniemożliwia drugiemu lub trzeciemu co do wielkości klubowi mieć reprezentację. Przy założeniu, że każdy ma jeden głos, jest gwarancja, że duży klub nie da się ograć jakiejś koalicji.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#RyszardGrodzicki">Oznacza to, że spośród określonej liczby kandydatów np. pięciu, można głosować tylko na jednego i głosuje się na tego, z którym jest się politycznie najbliżej. Problem polega na tym, że nie mamy stałej liczby wicemarszałków i można tą liczbą manipulować tak, że będzie ich ośmiu lub dziewięciu, co byłoby pewnym absurdem.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#JerzyJaskiernia">Nie zmienia to problemu, bo Sejm tak czy inaczej może kształtować liczbę marszałków. Zasada, że każdy poseł ma jeden głos, uniemożliwia kształtowanie się tego typu sytuacji, że największy klub parlamentarny będzie pozbawiony reprezentacji w Prezydium Sejmu. W aktualnym modelu jest to możliwe. Przytaczam przykład z wczorajszego posiedzenia jako pewne rozwiązanie, które jeden z mówców uznał za interesujące.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#SergiuszKarpiński">W tym przypadku na pewno należałoby odejść od konieczności uzyskania bezwzględnej większości głosów. Istnieje wtedy niebezpieczeństwo, że największy klub obstawiłby wszystkie stanowiska wicemarszałków.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JerzyJaskiernia">Gdyby największy klub miał 90%, to byłoby realne, co pan mówi. W naszych warunkach największy klub może liczyć 35%. Zatem i tak nie będzie miał więcej marszałków niż jednego, ale ma tę gwarancję. Są przecież i inne kluby. Ten klub, który ma 28%, również obsadzi jednego marszałka. Chodzi o to, żeby stworzyć gwarancję minimalnej reprezentacji w prezydium, której obecnie nie ma. Aktualny mechanizm może powodować, że utworzy się koalicja, która spowoduje, że dwa największe kluby nie będą reprezentowane w Prezydium Sejmu, co byłoby sprzeczne z istotą Prezydium, jako organu kierowniczego Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#LudwikTurko">Jest to ciekawa koncepcja, ale naszym zadaniem było przede wszystkim dostosowanie regulaminu do wymogów konstytucyjnych. Myślę, że nie mamy czasu, żeby tę propozycję przedyskutować.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#LudwikTurko">Proponuję, żeby w projektowanym ust. 2a wykreślić wyrazy „Marszałek Sejmu”. Ustęp ten brzmiałby: „Projekt uchwały może wnieść co najmniej 15 posłów”. Chodzi o to, żeby utrzymać stan bieżący. Nie widzę specjalnego uzasadnienia, dla którego przy wyborze wicemarszałków marszałek Sejmu byłby uprzywilejowany. Jest to kwestia pewnego konsensu politycznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#WładysławAdamski">Z jednej strony zgadzam się z panem posłem Turko, że mamy dostosować regulamin do wymogów konstytucyjnych, ale z drugiej nie rezygnowałbym tak łatwo z idei, którą przedstawił pan poseł Jaskiernia. Jeżeli pan poseł Jaskiernia, który jest jednocześnie wnioskodawcą tego pomysłu, przedstawiłby pewną koncepcję, to nie będzie ze szkodzą dla naszego czasu, gdybyśmy alternatywnie rozważyli tę propozycję. Jest ona tego warta.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#SergiuszKarpiński">Mam inną uwagę, ale dotyczy ona ppkt. b) w zmianie nr 4, a mianowicie że: „Do wyboru wicemarszałków Sejmu stosuje się odpowiednio przepisy art. 3 ust. 2–5”, czyli przepisy regulujące zasadę wyboru marszałka. Mówiłem o tym podczas debaty, że inna sytuacja jest, gdy wybieramy jednego spośród kilku, a inna, gdy wybieramy kilku kandydatów spośród kilku. Wygląda to tak, jak różnica między obwodem jednomandatowym i wielomandatowym. Nie da stosować się tych samych zasad dla tego typu wyborów, chyba żebyśmy wybierali wicemarszałka pojedynczo.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#SergiuszKarpiński">Uważam, że zmiana zapisu regulującego tryb wyboru marszałka jest i tak konieczna, a w każdym razie pożądana. Być może powinna ona pójść w kierunku, o którym mówił pan przewodniczący Jaskiernia.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#JerzyJaskiernia">Wspólnie z panem posłem Grodzickim będziemy zastanawiali się, czy mamy dopracowaną propozycję. W razie czego zgłosimy to jeszcze w II czytaniu.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#JerzyJaskiernia">Ustosunkujmy się do kolejnych propozycji. Poseł Turko proponuje wykreślenie z ust. 2a wyrazy „Marszałek Sejmu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#LudwikTurko">Musimy wiedzieć, o czym mówimy. Jest to uchwała dotycząca zgłaszania wicemarszałków.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy państwo jesteście zwolennikami skreślenia tych wyrazów? Z konstytucji nie wynika potrzeba takiej inicjatywy marszałka. Jest to chyba dodatkowy element.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#WitMajewski">Myślę, że można iść w tym kierunku, żeby każdy poseł miał jeden głos, a za wybranego uważać tego, który uzyska pewne minimum, np. 100 głosów.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#LudwikTurko">Potrzebna jest bezwzględna większość głosów.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#WitMajewski">Czy jest to wymóg konstytucyjny?</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#JerzyJaskiernia">Gdzie jest napisane, że ma być to bezwzględna większość? Może to jest zwykła większość?</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#LudwikTurko">Jest to sformułowane w art. 41 regulaminu Sejmu - uchwały Sejmu zapadają bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ogólnej liczby posłów. Jest to ogólna norma konstytucyjna. Odstępstwo w przypadku wyboru wicemarszałków byłoby ogromną niezręcznością legislacyjną.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#RobertPietrzak">Odniosę się do propozycji pana posła Majewskiego. Konstytucja w art. 120 mówi, że Sejm uchwala ustawę zwykłą większością w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. W tym samym trybie Sejm podejmuje uchwały. Nie wchodzi w rachubę liczba 100 głosów.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#JerzyJaskiernia">Może na razie byśmy tego nie wprowadzali.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#JerzyJaskiernia">Panie dyrektorze, czy jest jakiś wymóg, żeby marszałek miał prawo wnoszenia kandydatur na wicemarszałków? Czy to wynika z konstytucji?</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#RobertPietrzak">Nie wynika to z konstytucji. Rozumiem, że Prezydium Sejmu uznało, iż wybrany marszałek prawdopodobnie powinien mieć prawo do takiej inicjatywy, chociaż przypuszczam, że skorzystałby z tego prawa w sytuacji, gdy będą wnioski poselskie.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy istnieje potrzeba takiego umacniania? Marszałek przeradza nam się w kanclerza. To nie jest gabinet rządowy. Przecież marszałek tak czy inaczej może kontaktować się z klubami i oddziaływać na ich propozycje.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#RobertPietrzak">Chciałbym sprostować, że nie mamy do czynienia z kandydaturami, tylko z projektem uchwały w sprawie liczby wicemarszałków.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy pan poseł Turko brał to pod uwagę?</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#LudwikTurko">Tak, brałem to pod uwagę. Jest to kwestia polityczna. Nie można traktować marszałka jako dyrektora przedsiębiorstwa, który decyduje, z kim będzie mu się dobrze pracowało. Jest to kwestia ustrojowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy ktoś popiera koncepcję, żeby marszałek Sejmu mógł wnosić projekt uchwały? Nie ma poparcia. Pozostaje: „Projekt uchwały może wnieść co najmniej 15 posłów”.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#JerzyJaskiernia">Podobnie jest z prezydentem Stanów Zjednoczonych - nie ma on inicjatywy ustawodawczej, ale zawsze może znaleźć jednego posła, który to wniesie.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#JerzyJaskiernia">Czy są uwagi do pkt. b) poprawki nr 4?</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#SergiuszKarpiński">Jest to koncepcja wyboru wicemarszałków w innym trybie niż wybór marszałka Sejmu. Mam propozycję, żeby w ust. 4 dodać drugie zdanie w brzmieniu: „Liczba kandydatów zgłoszonych przez jednego posła nie może większa od liczby wybieranych wicemarszałków”.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#SergiuszKarpiński">Przypomnę, że obecnie proponuje się, żeby poseł mógł poprzeć tylko jednego kandydata na wicemarszałka, nawet jeśli ma być 3, 4 lub 5.</u>
<u xml:id="u-59.2" who="#SergiuszKarpiński">Proponuję dodać ustępy od 5 do 8, które precyzowałyby wybór wicemarszałków:</u>
<u xml:id="u-59.3" who="#SergiuszKarpiński">Ust. 5. Sejm wybiera wicemarszałków Sejmu bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ogólnej liczby posłów.</u>
<u xml:id="u-59.4" who="#SergiuszKarpiński">"Ust. 6. Wicemarszałkami wybrani zostają ci kandydaci, którzy uzyskali kolejno największą liczbę głosów.</u>
<u xml:id="u-59.5" who="#SergiuszKarpiński">Ust. 7. Jeżeli liczba kandydatów, którzy uzyskali bezwzględną liczbę głosów jest mniejsza od wybieranej liczby wicemarszałków Sejmu, to przeprowadza się dodatkowe głosowanie według zasad określonych w art. 3 ust. 3.</u>
<u xml:id="u-59.6" who="#SergiuszKarpiński">Ust. 8. W przypadku, gdy liczba kandydatów nie jest większa od liczby pozostających do wyboru wicemarszałków Sejmu i żaden z nich nie uzyskał bezwzględnej większości głosów, wybory tej liczby wicemarszałków przeprowadza się ponownie.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#JerzyJaskiernia">Jaka jest opinia państwa w sprawie kompleksowej propozycji pana posła Karpińskiego?</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#JerzyJaskiernia">Panie pośle Karpiński, czy ma pan dalsze propozycje poprawek? Może byśmy je powielili, bo bardzo ciężko jest decydować, nie mają przed sobą tekstu.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#SergiuszKarpiński">Materiał ten jest owocem przemyśleń w trakcie pracy nad główną zmianą regulaminu Sejmu. Nie chciałbym wprowadzać żadnych nowych elementów.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy było to w rozwiązaniu projektowanym przez Komisję? Jeżeli tak, możemy otworzyć sprawozdanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#SergiuszKarpiński">Nie znalazło się to w sprawozdaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#JerzyJaskiernia">Co zyskujemy dzięki pańskiej poprawce? Co to usprawnia?</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#SergiuszKarpiński">Nie wiem, czy coś usprawnia, natomiast można powiedzieć, że dotychczas można było wybierać wicemarszałków, stosując zasady obowiązujące przy wyborze marszałka, nic zatem nie stoi na przeszkodzie, żeby następnym razem to się nie udało. Może się udać, ale może się też nie udać. Jeżeli mamy dokonać zmian, które mają usprawnić przynajmniej początkową fazę Sejmu III kadencji, to uważam, że zmiany te można wprowadzić, skoro wprowadzamy inne.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#WitMajewski">To, co pan poseł Karpiński podyktował, jest dokładnym powtórzeniem umieszczonego tu zapisu. Nic nowego nie wprowadził pan do trybu wyboru marszałka.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#JerzyJaskiernia">Pytałem, czy jest to novum regulacyjne, bo odniosłem wrażenie, że jest to to samo. Skoro jest to to samo i nie jest pan w stanie zaproponować nic nowego, to raczej tego nie przyjmiemy.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#JerzyJaskiernia">Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 5. Czy są uwagi do tej zmiany?</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#SergiuszKarpiński">W zmianie tej wprowadzamy zakaz pracy w komisjach sejmowych posłów, którzy pełnią funkcje ministra lub sekretarza stanu.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy pan jest temu przeciwny?</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#SergiuszKarpiński">Jestem temu przeciwny. Uważam, że jeżeli wprowadzać ograniczenie, to dotyczące tylko pracy w tych komisjach, które bezpośrednio są związane z pełnioną przez posła funkcją.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#JerzyJaskiernia">Pan poseł uważa, że nie powinno się ministrom czy sekretarzom stanu zakazywać aktywności. Czy będzie to zręczna sytuacja? Jakie jest uwarunkowanie konstytucyjne?</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#WitMajewski">Uważam, że zapis ten jest zbędny, ponieważ zgodnie z długoletnią praktyką parlamentarną w Polsce, jeżeli poseł zostaje ministrem czy sekretarzem stanu, to nie jest w tej komisji, która go branżowo nadzoruje. Jest to oczywiste. Nie trzeba do tego żadnych przepisów.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#WitMajewski">Przepis taki uniemożliwia sytuację, którą mam w Komisji Łączności z Polakami za Granicą, gdzie jest mi potrzebna reprezentacja rządu do kontaktów z Polonią. Dobrze się to sprawdzało w tej kadencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy pan popiera pana posła Karpińskiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#WitMajewski">Jestem za zniesieniem tego zapisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#JerzyJaskiernia">Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem pana posła Karpińskiego. Zrozumiałem, że pan sugerował, aby zakaz ten dotyczył tylko tych resortów, w których ci ministrowie pracują. Ten zakaz idzie dalej, chodzi o pełny zakaz pracy w jakiejkolwiek komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#RyszardGrodzicki">Aktualnie posłami mogą być podsekretarze stanu, których jest relatywnie dużo - znacznie więcej niż ministrów czy sekretarzy stanu. W praktyce nie mają oni czasu na bywanie na posiedzeniach komisji.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#RyszardGrodzicki">W połowie kadencji wprowadziliśmy przepis, który określał, że osoba pełniąca funkcje polityczne w rządzie nie może zasiadać w komisji, która nadzoruje jego działalność. Już jest to określone w regulaminie.</u>
<u xml:id="u-76.2" who="#RyszardGrodzicki">Nowa konstytucja wprowadza zakaz piastowania mandatu przez podsekretarzy stanu. Pozostaje problem sekretarzy stanu i ministrów - oni mogą być posłami. Czy mogą oni zasiadać w komisjach, czy nie?</u>
<u xml:id="u-76.3" who="#RyszardGrodzicki">Z wypowiedzi pana marszałka Zycha w trakcie debaty zrozumiałem, że motywacją tej propozycji było rozumowanie, że osoby te nie mają czasu bywania na posiedzeniach komisji. Większość nieobecności na posiedzeniach jest usprawiedliwiana pełnieniem ważnych obowiązków państwowych.</u>
<u xml:id="u-76.4" who="#RyszardGrodzicki">Problem polega na tym, czy w statystyce pomijać te nazwiska, czy nie? Wychodzi na to, że minister jako poseł obija się, chociaż wiadomo, że wykonuje na rzecz państwa istotne zadania.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#MieczysławPiecka">Myślę, że nie można ich wyłączać, skoro są posłami. Pozbawimy ich możliwości wypełniania podstawowych funkcji - uczestniczenia w tworzeniu prawa. Zastąpilibyśmy konstytucję praktycznie zakazując tego uczestnictwa. Do czego sprowadzamy wówczas rolę takiego posła?</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#BolesławMachnio">Wydaje mi się, że zapis ten jest dobry i trzeba go zostawić, dlatego że na posiedzeniach komisji nie ma frekwencji. Jest tendencja do obsadzania na różnych stanowiskach tych samych osób, a nie prowadzi to do dobrej pracy. Taka osoba jest za bardzo przeciążona i nie wywiązuje się dobrze z żadnej pracy. Wydaje mi się, że 460 posłów wystarczy do tego, żeby obsadzić wszystkie komisje.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#LudwikTurko">Jestem zwolennikiem przedstawionej propozycji, dlatego że w ustawie o wykonywaniu mandatu szliśmy w tym kierunku, wprowadzając zakaz łączenia stanowiska posła z funkcją podsekretarza stanu. Chodzi nie tylko o uprawnienia kontrolne komisji. Nawet jeżeli poseł minister będzie członkiem zupełnie innej komisji, to nigdy nie można wykluczyć sytuacji, że w trakcie prac legislacyjnych, na posiedzeniach połączonych komisji będzie partnerem dla swojego kolegi ministra. Można przytoczyć wiele innych sytuacji przemawiających przeciwko uczestniczeniu członków rządu w pracach komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#WitMajewski">Ponieważ mamy teraz inne regulacje, jeżeli chodzi o źródła prawa, uważam, że uchwała Sejmu nie może być sprzeczna z ustawą. W ustawie o prawach i obowiązkach poselskich jest zapis, że każdy poseł ma prawo brać udział w pracach komisji. Jeżeli ten zapis zawrzemy tu, a nie w uchwale, to zawieramy normę sprzeczną z ustawą. Z tych względów nie powinien on tu mieć miejsca.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#JerzyJaskiernia">Poproszę pana przewodniczącego Grodzickiego o przeczytanie aktualnego brzmienia z regulaminu, żebyśmy wiedzieli, co mamy zmieniać.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#RyszardGrodzicki">„Poseł pełniący funkcję ministra, sekretarza stanu lub podsekretarza stanu nie może być członkiem komisji, do przedmiotowego zakresu której należy kontrola działalności naczelnego organu administracji państwowej, w którym poseł pełni funkcję”.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#RyszardGrodzicki">Należałoby z tego zapisu wykreślić „podsekretarza stanu”, bo wynika to z konstytucji i jest poza dyskusją. W stosunku do ministra lub sekretarza stanu zakaz ten powinien być utrzymany. Jest to zdroworozsądkowe rozwiązanie.</u>
<u xml:id="u-82.2" who="#RyszardGrodzicki">Odnośnie do argumentacji pana posła Majewskiego chciałem powiedzieć, że nie jest tak, jak pan poseł mówił. Każdy poseł ma prawo wziąć udział w posiedzeniu komisji, niezależnie od tego, czy jest jej członkiem, czy nie. Są oboczności wyłącznie w stosunku do dwóch Komisji: Służb Specjalnych i Oświadczeń Majątkowych. W pozostałych komisjach każdy może brać udział bez żadnych ograniczeń i zgłaszać poprawki. W tym sensie ministrowie mogą brać udział w posiedzeniach. Nie biorą natomiast wtedy udziału w głosowaniach w posiedzeniu komisji, nie mają obowiązku podpisywania listy obecności - prawdopodobnie o to chodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#RobertPietrzak">Chciałbym podkreślić kwestię, która jest dość istotna. Przepis, który obowiązuje w tej chwili, po wejściu w życie ustawy o działach administracji rządowej, może nie zadziałać w odpowiedni sposób, dlatego że tam przewiduje się możliwość przesuwania na różnych ministrów różnych działów i kwestii dotyczących administracji państwowej. Zatem zakres przedmiotowy ministra w pierwszych dniach kadencji może być inny niż za kilka miesięcy. Zakres ten może ulegać zmianie.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#JerzyJaskiernia">Opinie są podzielone. Jedno jest pewne, że musimy wy-kreślić z tego zapisu podsekretarzy stanu. Musimy rozstrzygnąć, czy chcemy ten zakaz rozciągnąć na wszystkie komisje.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#JerzyJaskiernia">Kto z państwa jest za tym, żeby rozszerzyć zakaz członkostwa na wszystkie komisje?</u>
<u xml:id="u-84.2" who="#JerzyJaskiernia">W głosowaniu za rozszerzeniem zakazu opowiedziało się 6 posłów, przeciwnych było 7 posłów, 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-84.3" who="#JerzyJaskiernia">Komisje są przeciwne zawężeniu. Przyjęlibyśmy jedynie nadanie nowego brzmienia z wyłączeniem podsekretarza stanu.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#RyszardGrodzicki">W art. 8 ust. 2a skreśla się wyrazy: „podsekretarza stanu” wraz z towarzyszącym spójnikiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#LudwikTurko">Składam wniosek mniejszości w takiej wersji, jaka jest w propozycji Prezydium Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#JerzyJaskiernia">Przypominam autorom wniosku mniejszości, że do czasu zakończenia posiedzenia Komisji należy zgłosić się do pani mgr Teresy Pudło z Komisji Ustawodawczej. Obowiązuje forma pisemna.</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy do zmiany nr 5 są jeszcze jakieś uwagi? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-87.2" who="#JerzyJaskiernia">Czy są uwagi do zmiany nr 6?</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#RyszardGrodzicki">Chciałem zwrócić uwagę, że zmianę nr 6 trzeba głosować razem ze zmianą nr 2, ponieważ to, co skreślamy w art. 9a, zostało przeniesione w zmianie nr 2 do art. 2a.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#JerzyJaskiernia">Proszę o odnotowanie tej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#RyszardGrodzicki">Chciałem nawiązać do treści art. 18 ust. 2. Ustęp ten mówi o funkcjach kontrolnych komisji sejmowych. Nowa konstytucja zmienia status prawny w tym zakresie w sposób istotny - ogranicza zakresy działalności kontrolnej Sejmu, wykluczając samorząd terytorialny oraz inne organa i organizacje, o których mowa w ust. 2.</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#RyszardGrodzicki">Uważam, że lepiej byłoby przyjąć następujące rozwiązanie. Proponuję, żeby ust. 2 brzmiał: „Komisje sejmowe są organami kontroli sejmowej w zakresie określonym konstytucją i ustawami”.</u>
<u xml:id="u-90.2" who="#RyszardGrodzicki">Byłaby to swoista proteza w okresie przejściowym, dopóki nie obmyśli się koncepcji kontroli zgodnej z nową konstytucją. Przynajmniej nie byłoby to sprzeczne z treścią konstytucji. Aktualna treść ust. 2 jest sprzeczna z treścią nowej konstytucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy pan dyrektor chciałby wypowiedzieć się w sprawie propozycji pana posła Grodzickiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#RobertPietrzak">Generalnie nie mamy żadnych zastrzeżeń do tej koncepcji. Chciałbym wyjaśnić, że Prezydium Sejmu podchodziło do sprawy tych poprawek jako do poprawek związanych z pierwszymi posiedzeniami Sejmu. Być może tylko dlatego nie poruszono tej tematyki.</u>
<u xml:id="u-92.1" who="#RobertPietrzak">Jest prawdą, że dotychczasowe brzmienie tego przepisu nasuwa wątpliwości co do zgodności z przepisami konstytucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#JerzyJaskiernia">Rozumiem, że jest propozycja, żebyśmy to przyjęli. Czy tak?</u>
<u xml:id="u-93.1" who="#JerzyJaskiernia">Ponieważ nie ma sprzeciwów, przyjmujemy tę propozycję.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#RyszardGrodzicki">Chciałbym państwa poinformować, że rezygnuję ze zmiany do art. 20, którą otrzymaliście państwo na kartkach, bo nie jest ona niezbędna.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy macie państwo uwagi do zmiany nr 7?</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#LudwikTurko">Mam uwagę odnośnie do art. 25 ust. 2. Jest napisane: „Wybór członków Trybunału Stanu odbywa się w głosowaniu łącznym...”, a głosowanie łączne nie jest określone regulaminowo. Jeżeli wybieramy 5 członków Trybunału Stanu, zgłosi się 7 kandydatów, to co rozumiemy przez głosowanie łączne?</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#RyszardGrodzicki">W języku funkcjonującym na terenie budynku sejmowego nie pozostawia to żadnej wątpliwości - rozumiemy to. Termin ten często pada z trybuny sejmowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#LudwikTurko">Jeżeli jest zgłoszonych tyle samo kandydatów, ile jest miejsc, to jest jasne. Jeżeli jednak jest zgłoszony chociaż jeden kandydat więcej, co rozumie się przez głosowanie łączne?</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy pan dyrektor podziela wątpliwości pana posła Turko?</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#RobertPietrzak">Przez głosowanie łączne w przypadku, gdybyśmy mieli więcej kandydatów niż miejsc, rozumieliśmy głosowanie pozytywne na tylu kandydatów, ile jest miejsc.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#KazimierzPańtak">Głosowanie łączne jest to głosowanie na listy, żeby były jakieś grupy. Tak należałoby rozumieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#RyszardGrodzicki">W regulaminie jest w tej chwili określone, że wybór członków odbywa się łącznie, chyba że Sejm postanowi inaczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy to sprawia jakieś trudności w realizacji? Pojęcie to jest znane.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#RyszardGrodzicki">Jeśli można się nad czymś zastanawiać, to nad tym, czy nie określić w regulaminie trybu zgłaszania kandydatur.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#LudwikTurko">Wydaje mi się, że obecne sformułowanie regulaminowe jest jaśniejsze, że wybór członków Trybunału Konstytucyjnego odbywa się łącznie. Jeżeli natomiast używa się sformułowania „w głosowaniu łącznym”, to ma to już inne znaczenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#RobertPietrzak">Panie przewodniczący, jesteśmy przyzwyczajeni do formuły „głosowanie łączne”. Możemy również używać formuły „łącznie”.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#JerzyJaskiernia">Pozostawmy dotychczasową formułę, żeby nie powstało wrażenie, że Sejm chciał coś zmienić. Przyjmujemy ten zapis.</u>
<u xml:id="u-107.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy są uwagi do art.art. 26 i 27? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-107.2" who="#JerzyJaskiernia">Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 8.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#RyszardGrodzicki">Chciałem zwrócić uwagę na to, że do art. 27a ust. 1 Prezydium Sejmu zgłosiło autopoprawkę. Proszę to czytać z autopoprawką.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#RobertPietrzak">Poprawka ta dotyczy zgłaszania kandydatów na sędziów Trybunału Konstytucyjnego i jest dostosowana do podpisanej już przez prezydenta ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#JerzyJaskiernia">Jest to oczywiste, że musimy to dostosować. Czy są głosy przeciwne?</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#LudwikTurko">Następuje tu regulaminowe rozszerzenie istotnych kompetencji marszałka Sejmu w ten sposób, że marszałek ma prawo zgłaszania kandydatur na te stanowiska, o których mowa.</u>
<u xml:id="u-111.1" who="#LudwikTurko">Proponuję następujący zapis: „Jeżeli konstytucja lub odpowiednie ustawy nie przewidują inaczej, wnioski w sprawie wyboru lub powołania przez Sejm (...) może zgłaszać co najmniej 35 posłów”.</u>
<u xml:id="u-111.2" who="#LudwikTurko">W tej chwili mamy chaos legislacyjny. Ustawa o Najwyższej Izbie Kontroli oraz ustawa o Rzeczniku Praw Obywatelskich przewidują taki tryb, że kandydatów mogą zgłaszać marszałek Sejmu lub grupa 35 posłów. Ustawa o Trybunale Konstytucyjnym przewiduje, że kandydatów może zgłaszać marszałek Sejmu lub 50 posłów. Na temat innych organów ustawy milczą.</u>
<u xml:id="u-111.3" who="#LudwikTurko">My tym zapisem przyznajemy marszałkowi ekstraprawo zgłaszania kandydatur, co jest - nie mającym uzasadnienia - rozszerzeniem kompetencji marszałka Sejmu. Z tego wynika moja propozycja.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#JerzyJaskiernia">Jest wniosek o skreślenie wyrazów „Marszałek Sejmu”. Czy ktoś z państwa jest przeciwnego zdania? Nie ma głosów przeciwnych. Czy mogę prosić o opinię pana dyrektora Pietrzaka?</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#RobertPietrzak">Rozwiązanie, które tu się znalazło, jest przeniesieniem rozwiązań, które były do tej pory w odrębnych uchwałach Sejmu. Uchwały te nie znajdowały się w regulaminie. Było ich pięć. W uchwałach tych były określone wszelkie organa poza Radą Polityki Pieniężnej. Wszędzie tam, jako wnioskodawca występował marszałek Sejmu. Jest to więc tylko przeniesienie, a nie dodatkowe uprawnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#LudwikTurko">Czy to były uchwały podejmowane każdorazowo w kolejnej kadencji, czy tylko w tej kadencji?</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#RobertPietrzak">Były to uchwały o trybie zgłaszania kandydatów na stanowiska podejmowane przez Sejm.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy po tych wyjaśnieniach nie zgłasza pan poprawki?</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#LudwikTurko">Nie, nie zgłaszam.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy macie państwo uwagi do zmiany nr 8b)?</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#RyszardGrodzicki">Sprawdzałem to z ustawą o Narodowym Banku Polskim, nad którą głosowaliśmy dziś rano. Procedura wyboru Rady Polityki Pieniężnej jest zgodna z treścią tamtej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#JerzyJaskiernia">Dziękuję. Czy są uwagi do zmiany nr 9?</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#RyszardGrodzicki">Chciałbym wrócić do sprawozdania, którego nie chcieliśmy rozpatrzyć. W sprawozdaniu był fragment poświęcony art. 31, gdzie było uzupełnienie pkt. 5 w ust. 2, który mówi o tym, co powinno być w uzasadnieniu ustawy. Chodziło o dodanie fragmentu o pewnych skutkach finansowych dla budżetów jednostek samorządu terytorialnego.</u>
<u xml:id="u-121.1" who="#RyszardGrodzicki">Komisja Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej postulowała taką zmianę. Efektem tego byłaby nowa redakcja pkt. 5 w ust. 2, żeby wskazywać źródła finansowania, jeśli projekt ustawy pociąga za sobą obciążenie budżetu państwa lub budżetów jednostek samorządu terytorialnego.</u>
<u xml:id="u-121.2" who="#RyszardGrodzicki">Chciałbym to lojalnie zgłosić, ponieważ był to postulat Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy do tej propozycji pana posła Grodzickiego są uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#BolesławMachnio">Mam uwagę, bo wydaje mi się, że od zapewnienia źródeł pokrycia jest rząd i w zasadzie rząd powinien szukać tych źródeł, lub zapiszmy, że propozycję pokrycia przedłoży rząd. Jeżeli nad sposobem pokrycia będzie zastanawiać się Sejm, to wiele słusznych uchwał i ustaw może paść. Wystarczy powiedzieć, że nie ma pokrycia i wówczas ustawa padnie. Powinno to być zmodyfikowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#SergiuszKarpiński">W moim przekonaniu, to projektodawca powinien wskazać źródło pokrycia. W przeciwnym razie mielibyśmy do czynienia z zalewem projektów bardzo ładnych, ale materialnie nierealnych. Nie można obciążać ani rządu, ani Sejmu obowiązkiem szukania środków na pokrycie tych wydatków.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#JerzyJaskiernia">Rozumiem, panie pośle, że to wnioskodawca powinien wskazywać źródło pokrycia.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#LudwikTurko">Chciałbym przypomnieć panu posłowi Machnio, że poprawka zgłoszona przez pana posła Grodzickiego jest tylko rozszerzeniem o samorząd terytorialny obecnie istniejącego zapisu, który przewiduje tego rodzaju obowiązek. Jest to całkowicie zgodne z duchem konstytucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#JerzyJaskiernia">Stwierdzam, że większość posłów jest za przyjęciem poprawki. Przyjmujemy ją. Jest jeszcze jedna propozycja.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#RyszardGrodzicki">Poprawka ta jest efektem działania Komisji Integracji Europejskiej. Do propozycji tej zostało wyrażone pozytywne stanowisko rządu w odrębnej uchwale Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-128.1" who="#RyszardGrodzicki">Mamy obowiązek dostosować nasze prawo wewnętrzne do prawa Unii Europejskiej. Dodanie ust. 2a ma na celu zmuszenie projektodawcy do refleksji, czy projekt ustawy jest zgodny z prawem Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-128.2" who="#RyszardGrodzicki">Proszę zwrócić uwagę, że nie wymieniamy tu wszystkich podmiotów, które są uprawnione do składania projektów ustaw. Wyłączone z tego obowiązku były projekty składane przez grupę posłów.</u>
<u xml:id="u-128.3" who="#RyszardGrodzicki">Długo dyskutowaliśmy na ten temat z przedstawicielami Komisji ds. Układu Europejskiego, a później Integracji Europejskiej. Rzecz jest w tym, że zrobienie rzetelnej ekspertyzy na temat zgodności projektu ustawy z prawem Unii Europejskiej bardzo dużo kosztuje.</u>
<u xml:id="u-128.4" who="#RyszardGrodzicki">Wprowadzenie w tej chwili takiego obowiązku wobec projektów poselskich praktycznie rzecz biorąc wyeliminowałoby te projekty, bo nikt by tego finansowo nie wytrzymał. Minimalny koszt takiej ekspertyzy wynosi ok. 30 mln starych zł. Przy bardziej skomplikowanych projektach koszt ten może dojść nawet do 0,5 mld starych zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#JerzyJaskiernia">Jak w takim razie ma wyglądać stwierdzanie zgodności projektów z przepisami Unii Europejskiej?</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#RyszardGrodzicki">Powinna to być klauzula wnioskodawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#JerzyJaskiernia">W przypadku projektów rządowych zgodność tę stwierdza Komitet Integracji Europejskiej. Ma to więc walor urzędowego stwierdzenia. W tym przypadku jak to ma wyglądać, jaka będzie sankcja?</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#RyszardGrodzicki">Proszę zwrócić uwagę, kogo to dotyczy - Senatu, prezydenta, Rady Ministrów lub komisji sejmowej, czyli czynników instytucjonalnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#JerzyJaskiernia">Nie wiem, czy w tej sytuacji nie byłoby logiczne, żeby to stwierdzenie dawał Komitet Integracji Europejskiej na takich samych zasadach, jak w przypadku pozostałych projektów.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#RyszardGrodzicki">Komitet Integracji Europejskiej nie może tego robić w przypadku komisji sejmowych.</u>
<u xml:id="u-134.1" who="#RyszardGrodzicki">Muszę poza tym powiedzieć, że niedawno mieliśmy przykład opinii z Komitetu Integracji Europejskiej dotyczącej ordynacji wyborczej do rad gmin, gdzie był skandaliczny błąd o charakterze legislacyjnym, podpisany przez podsekretarza stanu w tym komitecie. To dyskwalifikuje ten komitet jako organ opiniujący.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#LudwikTurko">Być może zapis ten powinien stać się impulsem do powołania odpowiedniej komórki w Kancelarii Sejmu. Uważam, że z tego powodu warto poprzeć tę propozycję.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#JerzyJaskiernia">Rozumiem, że połączone Komisje zamierzają zaakceptować tę propozycję.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#SergiuszKarpiński">Nie wiem, czy została tu użyta właściwa kolejność. Może powinniśmy zacząć od prezydenta.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chciałem przypomnieć, że zgodnie z konstytucją prezydent zajmuje miejsce po Sejmie i Senacie.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#JerzyJaskiernia">Nie zmieniajmy konstytucji, bo znów będzie protest Senatu. Pozostawmy zapis taki, jaki jest.</u>
<u xml:id="u-139.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy możemy nałożyć na Senat tego typu ograniczenia? W przypadku rządu wynika to już z istniejącego prawa.</u>
<u xml:id="u-139.2" who="#JerzyJaskiernia">Panie pośle Grodzicki, czy nie powstanie zarzut, że ograniczamy Senat w zakresie jego konstytucyjnego uprawnienia, nakładając regulaminem Sejmu ograniczenie inicjatywy ustawodawczej?</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#RyszardGrodzicki">W chwili obecnej art. 29 mówi, że inicjatywa ustawo-dawcza przysługuje posłom, Senatowi, prezydentowi i Radzie Ministrów.</u>
<u xml:id="u-140.1" who="#RyszardGrodzicki">W art. 31 jest mowa o tym, że projekty ustaw i uchwał składa się w formie pisemnej na ręce marszałka Sejmu. Do projektu ustawy dołącza się uzasadnienie.</u>
<u xml:id="u-140.2" who="#RyszardGrodzicki">Istnieje zatem analogiczny przepis, jest to tylko rozszerzenie zakresu wymienionego w regulaminie i dotyczy tych samych podmiotów.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#JerzyJaskiernia">My tą normą regulaminową określamy obowiązki odrębnego organu państwowego. Pytam pod tym kątem, żeby nie padł zarzut, że działamy na rzecz ograniczenia inicjatywy.</u>
<u xml:id="u-141.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy przedstawiciele Biura Legislacyjnego nie widzą w tym jakichś nieprawidłowości?</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#RobertPietrzak">Nie ma ich z konstytucyjnego punktu widzenia. De facto te same obowiązki są w regulaminie, dlatego że jest to projekt wpływający do Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#JerzyJaskiernia">Nikt nie oprotestował oświadczenia pana dyrektora Pietrzaka, w związku z czym przyjmujemy propozycję.</u>
<u xml:id="u-143.1" who="#JerzyJaskiernia">Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 10. Czy są uwagi do tej zmiany? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-143.2" who="#JerzyJaskiernia">Czy są uwagi do zmiany nr 11? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-143.3" who="#JerzyJaskiernia">Czy są uwagi do zmiany nr 12? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-143.4" who="#JerzyJaskiernia">Czy są uwagi do zmiany nr 13?</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#LudwikTurko">Chciałbym zapis ten uzupełnić zwrotem: po zasięgnięciu opinii Komisji Ustawodawczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#RobertPietrzak">Nie mam nic przeciw temu sformułowaniu, ale powoduje ono, że Komisja, w każdym przypadku, będzie musiała wyrazić w formie pisemnej oficjalną opinię w tej sprawie. Proszę mieć świadomość, że jest to sformalizowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#JerzyJaskiernia">Rzeczywiście jest to formalizowanie. Komisja musiałby się w tym celu specjalnie zbierać.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#LudwikTurko">Panie przewodniczący, pański głos będzie decydujący, bo ma pan większe doświadczenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#JerzyJaskiernia">Byłbym ostrożny. Komisja musi zwołać posiedzenie dla tej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#LudwikTurko">Mogę wycofać tę poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#JerzyJaskiernia">Można by przyjąć formułę: po zasięgnięciu opinii przewodniczącego Komisji Ustawodawczej lub przynajmniej prezydium. Byłaby to formuła mniej sformalizowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#LudwikTurko">Ciekaw byłbym pańskiego zdania. Czy uważa pan, że Komisja Ustawodawcza powinna wyrazić swoje zdanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#RobertPietrzak">Obecnie praktyka jest taka i myślę, że niewiele się zmieni. Nie Prezydium Sejmu będzie podejmowało w tej sprawie uchwałę, tylko marszałek Sejmu będzie oficjalnie wyznaczał kandydata. De facto inicjatorem wskazania kandydata jest Komisja Ustawodawcza i jej przewodniczący. Jeżeli wpływa sprawa z Trybunału Konstytucyjnego, Komisja wyłania kandydata, którego marszałek lub Prezydium Sejmu akceptują.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#JerzyJaskiernia">Panie dyrektorze, czy były w tej sprawie jakieś konflikty? Czy dotychczas zdarzyły się jakieś spory?</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#RobertPietrzak">Z tego, co wiem, był jeden przypadek dotyczący kwestii wyznaczania kandydatów z kręgu posłów.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#RyszardGrodzicki">Sprawa nie jest prosta. Polega na tym, że jeżeli posłem sprawozdawcą ustawy, która trafia potem do Trybunału Konstytucyjnego, jest poseł z tzw. wyspecjalizowanej komisji, to on bardzo często ma kłopoty z obroną w zakresie zgodności z konstytucją.</u>
<u xml:id="u-155.1" who="#RyszardGrodzicki">Natomiast, jeżeli sprawozdawcą ustawy jest poseł z Komisji Ustawodawczej, który akurat w tym jest biegły, to może być tak - a zdarzyło mi się to osobiście - że prowadziłem ustawę, do której były zrobione ekspertyzy, został wyznaczony poseł, który z ustawą tą nie miał w ogóle nic wspólnego, poszedł i nie wiedząc nawet o tym, że były zrobione ekspertyzy, nie wykorzystał tego w procedurze przed Trybunałem i przegrał.</u>
<u xml:id="u-155.2" who="#RyszardGrodzicki">Jest więc pewna zasadność w tym, żeby było to konsultowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#JerzyJaskiernia">Gdybyśmy ograniczyli to tylko do przewodniczącego Komisji, a Komisja opracuje sobie regulamin, w jaki sposób przewodniczący ma to robić?</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#RobertPietrzak">Przewodniczący komisji nie jest organem do tego powołanym. Może to być prezydium komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#JerzyJaskiernia">Może nie wprowadzajmy tej zmiany. Praktyka pokaże, co z tym dalej zrobić.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#LudwikTurko">W tej sytuacji jestem gotów wycofać moją propozycję.</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#JerzyJaskiernia">Dziękuję za wycofanie tej propozycji. Gdyby w związku z tym były jakieś napięcia, powrócimy do tej sprawy.</u>
<u xml:id="u-160.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy macie państwo uwagi do poprawki nr 14?</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#LudwikTurko">Proponuję nie rozpatrywać poprawek nr nr 14 i 15, dlatego że w żaden sposób nie łączą się z konstytucją, mają charakter techniczny. Myślę, że spokojnie może to opracować Sejm nowej kadencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#RobertPietrzak">Chciałbym uzasadnić tę zmianę. Jest prawdą, że nie jest to zmiana związana z nową konstytucją. Wiąże się to z zamiarem wprowadzenia od początku nowej kadencji nowej zasady, jeżeli chodzi o dostarczanie posłom informacji.</u>
<u xml:id="u-162.1" who="#RobertPietrzak">Obecnie mamy do czynienia z dwoma prawie identycznymi dokumentami produkowanymi w Kancelarii Sejmu, czyli „Diariuszem Sejmowym” i sprawozdaniem stenograficznym.</u>
<u xml:id="u-162.2" who="#RobertPietrzak">Jest koncepcja, żeby od początku nowej kadencji w miejsce „Diariusza Sejmowego” w tym samym trybie zostało wprowadzone sprawozdanie stenograficzne. Właśnie w tym celu wprowadzone są te poprawki.</u>
<u xml:id="u-162.3" who="#RobertPietrzak">Sprawozdanie stenograficzne będzie wydawane tak jak „Diariusz Sejmowy” i po każdym dniu posiedzenia dostarczane posłom.</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#JerzyJaskiernia">Jak to rzutuje na los poprawki nr 14?</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#RobertPietrzak">Chodzi o to, żeby przyspieszyć autoryzację po to, żeby następnego dnia stenogram mógł być wydrukowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#JerzyJaskiernia">Panie pośle Turko, jest to dość ważne. Nie słyszę sprzeciwów, w związku z czym przyjmujemy zmianę nr 14.</u>
<u xml:id="u-165.1" who="#JerzyJaskiernia">Poprawka nr 15 jest również z tym związana.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#SergiuszKarpiński">Chodzi o możliwość zarządzenia przez marszałka Sejmu skreślenia fragmentu wypowiedzi posła ze względu na obrazę.</u>
<u xml:id="u-166.1" who="#SergiuszKarpiński">W toku prac Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich przychylaliśmy się do stanowiska, żeby zrezygnować z tego uprawnienia marszałka.</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#RobertPietrzak">Popierałbym to stanowisko, bowiem - jeżeli chodzi o analizy porównawcze - to tego rodzaju rozwiązanie nigdzie nie funkcjonuje. Nigdzie marszałek nie ma prawa usuwania fragmentów wypowiedzi poselskich.</u>
<u xml:id="u-167.1" who="#RobertPietrzak">Proponowaliśmy rozwiązanie, żeby to całkowicie wycofać.</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#RyszardGrodzicki">W sprawozdaniu podkomisji, którego państwo poprzednio nie chcieli rozpatrywać, skreśliliśmy w ogóle art. 103 uznając, że jest to swoista quasi-kara. Bywają tak śmieszne sytuacje, że wykreśla się fragment wypowiedzi, ale pozostają wypowiedzi innych posłów, które odnoszą się do tego fragmentu i cytują go w całości. Nie ma głównej wypowiedzi, ale z kontekstu można wnioskować, co poseł powiedział.</u>
<u xml:id="u-168.1" who="#RyszardGrodzicki">Proponowałbym całkowite skreślenie art. 103.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy jest zgoda na skreślenie art. 103? Nie słyszę sprzeciwów.</u>
<u xml:id="u-169.1" who="#JerzyJaskiernia">Pan poseł Sławecki chce zabrać głos jeszcze w sprawie poprawki nr 14.</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#TadeuszSławecki">Wydaje mi się, że 4 godziny to zbyt mało, żeby autoryzować swoje wystąpienie. Wiemy już, jaka jest praktyka parlamentarna. Proponuję, żeby 4 godziny zastąpić 12 godzinami.</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#JerzyJaskiernia">Panie pośle, musimy się na coś zdecydować. Pan dyrektor Pietrzak mówił, że to warunkuje możliwość wejścia w miejsce „Diariusza Sejmowego” sprawozdania stenograficznego. Przecież nie każdy musi autoryzować swoje wystąpienie. Autoryzowanie to również swego rodzaju dziwactwo. Skoro się coś mówi, to powinno być w stenogramie.</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#RobertPietrzak">Istnieje możliwość późniejszego autoryzowania, ale ukaże się to nie w tym, a w późniejszym sprawozdaniu stenograficznym. Poprawki zgłoszone po terminie umieszcza się w kolejnym sprawozdaniu stenograficznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#RyszardGrodzicki">Ja od czasu do czasu autoryzuję swoje wystąpienia i zauważyłem, że jeżeli oddaję po zejściu z trybuny napisany tekst, który wygłaszałem, i na dwóch stronach nie wprowadziłem żadnej zmiany, to jeżeli wprowadziłem zmianę w stosunku do tego, co oddałem później, to i tak nie jest ona uwzględniona ani w „Diariuszu Sejmowym”, ani w stenogramie, bo jest wszystko przepisane z oddanego tekstu, a nie ze słuchawek.</u>
<u xml:id="u-173.1" who="#RyszardGrodzicki">Ponadto, czasami zdarza się, że jeżeli przyjdzie się nawet po godzinie, to jeszcze nie ma maszynopisu do autoryzacji. Z tego punktu widzenia 4 godziny to trochę za krótko. Zmiana na 12 godzin - co proponuje pan poseł Sławecki - to z kolei za długo. Może 6 godzin rozwiązałoby problem.</u>
</div>
<div xml:id="div-174">
<u xml:id="u-174.0" who="#RobertPietrzak">Nie mogę w tej chwili opowiedzieć się za określoną liczbą godzin. 4 godziny są wynikiem konsultacji z naszymi służbami stenograficznymi. Termin ten został zaproponowany przez nich po to, żeby zapewnić drukowanie sprawozdania stenograficznego następnego dnia.</u>
</div>
<div xml:id="div-175">
<u xml:id="u-175.0" who="#JerzyJaskiernia">Panie pośle Sławecki, zastanówmy się nad tym. Może się przecież zdarzyć, że poseł nawet w ciągu 12 godzin nie jest w stanie autoryzować tekstu, bo ma kolejne posiedzenia. Autoryzowanie wypowiedzi nie jest czynnością powszechną, więc można zdobyć się na pewien wysiłek, żeby zrobić to w ciągu 4 godzin. Nie jesteśmy w stanie tego rozstrzygnąć w tej chwili.</u>
<u xml:id="u-175.1" who="#JerzyJaskiernia">Pozostawmy to na razie w takiej formie. Jeżeli w wyniku analizy okaże się, że bez szkody termin ten można przedłużyć do 5 godzin, to przyjęlibyśmy to w II czytaniu w poprawce.</u>
</div>
<div xml:id="div-176">
<u xml:id="u-176.0" who="#TadeuszSławecki">Zgadzam się.</u>
</div>
<div xml:id="div-177">
<u xml:id="u-177.0" who="#JerzyJaskiernia">Przystępujemy do rozpatrzenia poprawki nr 16.</u>
<u xml:id="u-177.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy są uwagi do tej poprawki? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-177.2" who="#JerzyJaskiernia">Czy są uwagi do poprawki nr 17? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-177.3" who="#JerzyJaskiernia">Czy są uwagi do poprawki nr 18? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-177.4" who="#JerzyJaskiernia">Czy są uwagi do poprawki nr 19?</u>
<u xml:id="u-177.5" who="#JerzyJaskiernia">Kieruję pytanie do pana posła Grodzickiego. W poprawce tej w sposób zasadniczy zmieniamy instytucję zapytań, bo dajemy możliwość dodatkowego zapytania tylko dla posła składającego zapytania. Czy tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-178">
<u xml:id="u-178.0" who="#RyszardGrodzicki">Tego fragmentu nie było w propozycji podkomisji. Wyszliśmy wówczas z założenia, żeby pozostawić to praktyce.</u>
<u xml:id="u-178.1" who="#RyszardGrodzicki">O ile rozumiem wnioskodawców, to chodzi o to, żeby wprowadzić szybką odpowiedź a la parlament brytyjski. Według mnie największą słabością tego fragmentu jest to, że gubi się odrębność instytucji zapytań. W zasadzie nie wiadomo, o co chodzi.</u>
<u xml:id="u-178.2" who="#RyszardGrodzicki">Przypominam sobie posiedzenie Komisji Konstytucyjnej, na którym wychodziliśmy z założenia, że pytania, które nie zmieszczą się na posiedzeniu Sejmu, mogą być zadawane w formie pisemnej i miałyby być uszczegółowione. My skreślamy definicję zapytań z regulaminu i właściwie nie wiadomo, czemu to zapytanie ma służyć. Jest to najistotniejszy problem, który widzę.</u>
</div>
<div xml:id="div-179">
<u xml:id="u-179.0" who="#JerzyJaskiernia">W jakim trybie będzie się ustalało kolejność zadawania pytań? Uważam, że to jest najtrudniejsze do rozstrzygnięcia.</u>
<u xml:id="u-179.1" who="#JerzyJaskiernia">Rzeczywiście byłoby to pewne uatrakcyjnienie - krótkie pytanie, krótka odpowiedź - ale jak określić kolejność zadawania pytań?</u>
<u xml:id="u-179.2" who="#JerzyJaskiernia">Obecnie Prezydium kwalifikowało kilka pytań, ale pozostali posłowie przy okazji tych pytań mogli również coś powiedzieć. Sytuacja, że posłowie siedzą i nie mogą ust otworzyć, będzie konsekwencją tego zapisu. W tej chwili bierze udział w posiedzeniu przynajmniej 50 posłów, bo połowa z nich może o coś zapytać, a jeżeli poseł zadający pytanie nie jest w stanie zdobyć się na dodatkowe pytania, które często są ewidentne, to bardzo to ogranicza funkcję kontrolną, jako że nie będą rozpatrywane interpelacje poselskie w tym trybie.</u>
</div>
<div xml:id="div-180">
<u xml:id="u-180.0" who="#RyszardGrodzicki">Interpelacje będą rozpatrywane, usuwamy zapytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-181">
<u xml:id="u-181.0" who="#RobertPietrzak">Jak wiadomo, w konstytucji wprowadzono nową formę pytania w sprawach bieżących. Nadal pozostają interpelacje i to na tych samych zasadach co dotychczas. Zmienia się zasadniczo kwestia zapytań poselskich. Prezydium przyjmuje taką formułę, że poseł będzie zadawał pytania bezpośrednio na piśmie i otrzymywał na piśmie odpowiedź. Nie będzie możliwości kierowania tych zapytań na posiedzeniu Sejmu.</u>
<u xml:id="u-181.1" who="#RobertPietrzak">Trzecią formą są pytania w sprawach bieżących, które w pewnym zakresie zastępują dotychczasowe zapytania poselskie. Ten tryb postępowania łącznie z ustalaniem przez Prezydium Sejmu posiedzenia i porządku formułowania tych zapytań na posiedzeniu, pozostaje ten sam co przy dotychczasowych zapytaniach poselskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-182">
<u xml:id="u-182.0" who="#JerzyJaskiernia">Eliminuje się jedynie możliwość dodatkowych zapytań. Jest to istotne ograniczenie. Cały urok polegał na tym, że inni posłowie mieli interes w siedzeniu w izbie. Jeżeli zaistnieje taka sytuacja, że będzie z góry przygotowana lista, a posłowie na posiedzeniu będą tylko statystami, to zasiadanie w izbie nie ma sensu, lepiej siedzieć przed telewizorem. Posłowie tracą bodziec do uczestniczenia w posiedzeniach.</u>
</div>
<div xml:id="div-183">
<u xml:id="u-183.0" who="#LudwikTurko">Wydaje mi się, że pomysłodawcy poszli trochę za daleko. Intencją konstytucji było wprowadzenie nowej kategorii, którą nazwano zapytaniami i która ma ten walor, że odpowiedź w formie pisemnej musi być udzielona w ciągu 21 dni. Jest to najistotniejsze novum konstytucyjne.</u>
<u xml:id="u-183.1" who="#LudwikTurko">Proponuję, żeby w zmianie nr 19 zrezygnować ze zmiany nr 19e) i zachować dotychczasowe brzmienie ust. 9, z tym że w zmianie nr 19c) dodamy jeszcze ust. 9.</u>
</div>
<div xml:id="div-184">
<u xml:id="u-184.0" who="#JerzyJaskiernia">Jesteśmy zgodni co do tego, że z konstytucji nie wynika zmiana przewidywana w ust. 9. Jest to dodatkowa inwencja. Różnica polega na zapytaniach w kwestiach bieżących. Trzeba wyeliminować te wszystkie zapytania. Prezydium będzie sprawowało funkcję kontrolną.</u>
<u xml:id="u-184.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy państwo podzielacie opinię pana posła Turko, żeby skreślić zmianę nr 19e) i żebyśmy nie zmieniali tego mechanizmu, bo inaczej „utopimy” zapytania poselskie.</u>
</div>
<div xml:id="div-185">
<u xml:id="u-185.0" who="#RyszardGrodzicki">Można to skreślić, ale należy wówczas wprowadzić brzmienie: użyte w ust. 9 wyrazy „zapytanie” w różnych przypadkach i liczbie zastępuje się wyrazem „pytanie”.</u>
</div>
<div xml:id="div-186">
<u xml:id="u-186.0" who="#JerzyJaskiernia">Było to już proponowane. W lit. c) dodajemy ust. 9. Pozostawiamy dotychczasową formę z tą różnicą, że mają to być zapytania w sprawach bieżących. Jest to novum, że prezydium kwalifikując zapytanie powinno badać, czy jest to zapytanie w kwestiach bieżących.</u>
</div>
<div xml:id="div-187">
<u xml:id="u-187.0" who="#RyszardGrodzicki">O ile dobrze zrozumiałem inicjatywę, to chodziło o to, żeby zaskakiwać członków rządu pytaniami. Wiadomo, że będzie pytanie, ale nie wiadomo na jaki temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-188">
<u xml:id="u-188.0" who="#JerzyJaskiernia">Niech prezydium przyjmie taką interpretację, że będzie tak, jak w parlamencie brytyjskim.</u>
</div>
<div xml:id="div-189">
<u xml:id="u-189.0" who="#TadeuszSławecki">Jeżeli jesteśmy przy sprawie zapytań, to chciałbym powrócić do art. 117 ust. 2. Z tego ustępu wynika, że taki sam czas przeznacza się na pytania w sprawach bieżących, jak i na interpelacje. De facto skracamy go tylko do 1 godziny. Czy nie będzie to odebrane jak swego rodzaju zamach?</u>
<u xml:id="u-189.1" who="#TadeuszSławecki">Proponowałbym 2 godziny, tak jak to było do tej pory.</u>
</div>
<div xml:id="div-190">
<u xml:id="u-190.0" who="#JerzyJaskiernia">Proponuję, żebyśmy przyjęli poprawkę pana posła Sławeckiego, że na interpelacje jest 1 godzina, a na zapytania 2 godziny. Tak jest teraz - nie zmieniajmy tego. Nie ograniczajmy tej funkcji kontrolnej.</u>
<u xml:id="u-190.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy jest zgoda na przyjęcie tej propozycji?</u>
</div>
<div xml:id="div-191">
<u xml:id="u-191.0" who="#RyszardGrodzicki">Redakcyjnie trzeba to zrobić w ten sposób: w ust. 2 skreślić ostatnie zdanie, a w ust. 3 dodać, że trwa to 2 godziny.</u>
</div>
<div xml:id="div-192">
<u xml:id="u-192.0" who="#TadeuszSławecki">W art. 117 ust. 2 skreślić ostatnie zdanie i po przecinku dodać: „a czas przeznaczony na zapytania w sprawach bieżących nie dłuższy niż 2 godziny”.</u>
</div>
<div xml:id="div-193">
<u xml:id="u-193.0" who="#JerzyJaskiernia">Zgadzamy się, a przedstawiciele Biura Legislacyjnego wygładzą tekst.</u>
</div>
<div xml:id="div-194">
<u xml:id="u-194.0" who="#RyszardGrodzicki">Proszę państwa. Dzisiaj mieliśmy przykład pewnej nieporadności regulaminu traktowanego jako uchwała Sejmu i „obrabianego” w dwóch czytaniach. Proponowałbym dodać nową zmianę nr 20. Dodaje się art. 129a w brzmieniu: Projekty uchwał zmieniających regulamin Sejmu rozpatruje się w trzech czytaniach. Art.art. 33–46 stosuje się odpowiednio”.</u>
<u xml:id="u-194.1" who="#RyszardGrodzicki">Jest to przejęte z naszego projektu, ale można nad tym spokojnie pracować. Natomiast sytuacja, że pojawiają się poprawki, które potem nie są rozpatrywane w komisji jest miażdżąca dla takiego dokumentu jak regulamin.</u>
</div>
<div xml:id="div-195">
<u xml:id="u-195.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy nie powinniśmy tu dodać klauzuli: „chyba, że Sejm postanowi inaczej”? W ten sposób będzie można stworzyć odstępstwo przy pewnych kwestiach. Czy jest na to zgoda? Jest.</u>
<u xml:id="u-195.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy są uwagi do art. 2?</u>
</div>
<div xml:id="div-196">
<u xml:id="u-196.0" who="#RyszardGrodzicki">Mam propozycję, żeby zobligować marszałka Sejmu do wydania tekstu jednolitego na początek kadencji tak, aby można było sprawnie poruszać się w tym tekście. Wówczas należałoby dodać nowy art. 2, który mówiłby, że marszałek ogłosi w Dzienniku Urzędowym jednolity tekst uchwały Sejmu - Regulamin Sejmu RP, z uwzględnieniem zmian wynikających do tej pory. Natomiast artykułem 3 byłby dotychczasowy art. 2 tej uchwały.</u>
</div>
<div xml:id="div-197">
<u xml:id="u-197.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy to wejście w życie obejmowałoby również art. 2?</u>
</div>
<div xml:id="div-198">
<u xml:id="u-198.0" who="#RyszardGrodzicki">Art. 2 wchodzi w życie z dniem opublikowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-199">
<u xml:id="u-199.0" who="#JerzyJaskiernia">Może przyjmijmy, że art. 2 wchodzi w życie z dniem opublikowania, a art. 3 będzie brzmiał, że uchwała wchodzi w życie 17 października 1997 r. Myślę, że Biuro Legislacyjne dopilnuje tej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-200">
<u xml:id="u-200.0" who="#RobertPietrzak">Jest to bardzo dobry wniosek, ale mam wrażenie, że na początku przyszłej kadencji bardzo szybko zderzymy się ze sprawą regulaminu i będzie potrzeba szybkiego regulowania. Wydawanie w tej chwili tekstu jednolitego jest chyba przedwczesne.</u>
</div>
<div xml:id="div-201">
<u xml:id="u-201.0" who="#JerzyJaskiernia">Panie dyrektorze, czy będzie elegancko, żeby nowy Sejm nie otrzymał nowego wydania regulaminu?</u>
</div>
<div xml:id="div-202">
<u xml:id="u-202.0" who="#RobertPietrzak">Posłowie otrzymają nowy regulamin w tekście ujednoliconym, ale bez publikacji w „Monitorze Polskim”.</u>
</div>
<div xml:id="div-203">
<u xml:id="u-203.0" who="#JerzyJaskiernia">Panie pośle, może zatem odstąpmy od tej propozycji, skoro posłowie otrzymają tekst ujednolicony?</u>
</div>
<div xml:id="div-204">
<u xml:id="u-204.0" who="#RyszardGrodzicki">To nie jest tylko problem posłów, ale również np. studentów prawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-205">
<u xml:id="u-205.0" who="#JerzyJaskiernia">Jeśli jest gwarancja, że tekst będzie jednolicie wydany, a nie w kawałkach, to nie ma o czym mówić.</u>
<u xml:id="u-205.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy są dalsze uwagi? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-205.2" who="#JerzyJaskiernia">Kto z państwa jest za rekomendacją Sejmowi uchwały wraz z przyjętymi zmianami?</u>
<u xml:id="u-205.3" who="#JerzyJaskiernia">Przy 1 głosie przeciwnym Komisje rekomendują Sejmowi uchwałę wraz z przyjętymi zmianami.</u>
<u xml:id="u-205.4" who="#JerzyJaskiernia">Proszę o zaproponowanie kandydatury na posła sprawozdawcę.</u>
<u xml:id="u-205.5" who="#JerzyJaskiernia">Czy pan poseł Grodzicki wyraża zgodę na przyjęcie tej funkcji? Tak. Czy są inne kandydatury? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-205.6" who="#JerzyJaskiernia">Czy ktoś jest przeciwny lub wstrzymał się od głosu? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-205.7" who="#JerzyJaskiernia">Stwierdzam, że pan poseł Grodzicki został wybrany na posła sprawozdawcę.</u>
<u xml:id="u-205.8" who="#JerzyJaskiernia">Zamykam posiedzenie połączonych Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>