text_structure.xml
216 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
805
806
807
808
809
810
811
812
813
814
815
816
817
818
819
820
821
822
823
824
825
826
827
828
829
830
831
832
833
834
835
836
837
838
839
840
841
842
843
844
845
846
847
848
849
850
851
852
853
854
855
856
857
858
859
860
861
862
863
864
865
866
867
868
869
870
871
872
873
874
875
876
877
878
879
880
881
882
883
884
885
886
887
888
889
890
891
892
893
894
895
896
897
898
899
900
901
902
903
904
905
906
907
908
909
910
911
912
913
914
915
916
917
918
919
920
921
922
923
924
925
926
927
928
929
930
931
932
933
934
935
936
937
938
939
940
941
942
943
944
945
946
947
948
949
950
951
952
953
954
955
956
957
958
959
960
961
962
963
964
965
966
967
968
969
970
971
972
973
974
975
976
977
978
979
980
981
982
983
984
985
986
987
988
989
990
991
992
993
994
995
996
997
998
999
1000
1001
1002
1003
1004
1005
1006
1007
1008
1009
1010
1011
1012
1013
1014
1015
1016
1017
1018
1019
1020
1021
1022
1023
1024
1025
1026
1027
1028
1029
1030
1031
1032
1033
1034
1035
1036
1037
1038
1039
1040
1041
1042
1043
1044
1045
1046
1047
1048
1049
1050
1051
1052
1053
1054
1055
1056
1057
1058
1059
1060
1061
1062
1063
1064
1065
1066
1067
1068
1069
1070
1071
1072
1073
1074
1075
1076
1077
1078
1079
1080
1081
1082
1083
1084
1085
1086
1087
1088
1089
1090
1091
1092
1093
1094
1095
1096
1097
1098
1099
1100
1101
1102
1103
1104
1105
1106
1107
1108
1109
1110
1111
1112
1113
1114
1115
1116
1117
1118
1119
1120
1121
1122
1123
1124
1125
1126
1127
1128
1129
1130
1131
1132
1133
1134
1135
1136
1137
1138
1139
1140
1141
1142
1143
1144
1145
1146
1147
1148
1149
1150
1151
1152
1153
1154
1155
1156
1157
1158
1159
1160
1161
1162
1163
1164
1165
1166
1167
1168
1169
1170
1171
1172
1173
1174
1175
1176
1177
1178
1179
1180
1181
1182
1183
1184
1185
1186
1187
1188
1189
1190
1191
1192
1193
1194
1195
1196
1197
1198
1199
1200
1201
1202
1203
1204
1205
1206
1207
1208
1209
1210
1211
1212
1213
1214
1215
1216
1217
1218
1219
1220
1221
1222
1223
1224
1225
1226
1227
1228
1229
1230
1231
1232
1233
1234
1235
1236
1237
1238
1239
1240
1241
1242
1243
1244
1245
1246
1247
1248
1249
1250
1251
1252
1253
1254
1255
1256
1257
1258
1259
1260
1261
1262
1263
1264
1265
1266
1267
1268
1269
1270
1271
1272
1273
1274
1275
1276
1277
1278
1279
1280
1281
1282
1283
1284
1285
1286
1287
1288
1289
1290
1291
1292
1293
1294
1295
1296
1297
1298
1299
1300
1301
1302
1303
1304
1305
1306
1307
1308
1309
1310
1311
1312
1313
1314
1315
1316
1317
1318
1319
1320
1321
1322
1323
1324
1325
1326
1327
1328
1329
1330
1331
1332
1333
1334
1335
1336
1337
1338
1339
1340
1341
1342
1343
1344
1345
1346
1347
1348
1349
1350
1351
1352
1353
1354
1355
1356
1357
1358
1359
1360
1361
1362
1363
1364
1365
1366
1367
1368
1369
1370
1371
1372
1373
1374
1375
1376
1377
1378
1379
1380
1381
1382
1383
1384
1385
1386
1387
1388
1389
1390
1391
1392
1393
1394
1395
1396
1397
1398
1399
1400
1401
1402
1403
1404
1405
1406
1407
1408
1409
1410
1411
1412
1413
1414
1415
1416
1417
1418
1419
1420
1421
1422
1423
1424
1425
1426
1427
1428
1429
1430
1431
1432
1433
1434
1435
1436
1437
1438
1439
1440
1441
1442
1443
1444
1445
1446
1447
1448
1449
1450
1451
1452
1453
1454
1455
1456
1457
1458
1459
1460
1461
1462
1463
1464
1465
1466
1467
1468
1469
1470
1471
1472
1473
1474
1475
1476
1477
1478
1479
1480
1481
1482
1483
1484
1485
1486
1487
1488
1489
1490
1491
1492
1493
1494
1495
1496
1497
1498
1499
1500
1501
1502
1503
1504
1505
1506
1507
1508
1509
1510
1511
1512
1513
1514
1515
1516
1517
1518
1519
1520
1521
1522
1523
1524
1525
1526
1527
1528
1529
1530
1531
1532
1533
1534
1535
1536
1537
1538
1539
1540
1541
1542
1543
1544
1545
1546
1547
1548
1549
1550
1551
1552
1553
1554
1555
1556
1557
1558
1559
1560
1561
1562
1563
1564
1565
1566
1567
1568
1569
1570
1571
1572
1573
1574
1575
1576
1577
1578
1579
1580
1581
1582
1583
1584
1585
1586
1587
1588
1589
1590
1591
1592
1593
1594
1595
1596
1597
1598
1599
1600
1601
1602
1603
1604
1605
1606
1607
1608
1609
1610
1611
1612
1613
1614
1615
1616
1617
1618
1619
1620
1621
1622
1623
1624
1625
1626
1627
1628
1629
1630
1631
1632
1633
1634
1635
1636
1637
1638
1639
1640
1641
1642
1643
1644
1645
1646
1647
1648
1649
1650
1651
1652
1653
1654
1655
1656
1657
1658
1659
1660
1661
1662
1663
1664
1665
1666
1667
1668
1669
1670
1671
1672
1673
1674
1675
1676
1677
1678
1679
1680
1681
1682
1683
1684
1685
1686
1687
1688
1689
1690
1691
1692
1693
1694
1695
1696
1697
1698
1699
1700
1701
1702
1703
1704
1705
1706
1707
1708
1709
1710
1711
1712
1713
1714
1715
1716
1717
1718
1719
1720
1721
1722
1723
1724
1725
1726
1727
1728
1729
1730
1731
1732
1733
1734
1735
1736
1737
1738
1739
1740
1741
1742
1743
1744
1745
1746
1747
1748
1749
1750
1751
1752
1753
1754
1755
1756
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#RyszardGrodzicki">Przedmiotem naszych obrad jest rozpatrzenie sprawozdania przyjętego przez podkomisję do zmiany Regulaminu Sejmu RP. Projekt jest dosyć obszerny i zawiera wiele propozycji, różnej rangi zmian, do tekstu regulaminu. Czy do porządku obrad ktoś z państwa miałby jakieś uwagi?</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#RyszardGrodzicki">Zgodnie z pismem, które do państwa wysłałem, i z tym, o czym mówiliśmy wczoraj, proponowałbym, abyśmy pracowali dzisiaj do godziny 19–20, próbując zrealizować te wszystkie fragmenty, które nie są związane z procedurą legislacyjną. Natomiast jutro skoncentrowalibyśmy się na części dotyczącej procedury legislacyjnej oraz na fragmencie poświęconym Komisji ds. Służb Specjalnych. Propozycje te wpłynęły dzisiaj i dobrze byłoby, żeby każdy miał czas zastanowić się nad tym. A więc teraz nie rozpatrywalibyśmy zmian, które znajdują się między art. 29 a art. 56t i związane są z procedurą legislacyjną.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#RyszardGrodzicki">Otrzymali państwo projekt wstępny z dn. 26 września 1996 r. Jest to projekt przyjęty przez podkomisję. Niestety wkradły się tam pewne błędy w zakresie odesłań, dlatego jest do tego errata, która przed chwileczką była rozdawana. Jest to ta zszywka, której pierwsza strona ma nr 10. Zgodnie z numerami stron - strony te należy zastąpić w tekście z 26 września 1996 r. To jest ta wersja ostateczna.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#RyszardGrodzicki">Dzisiaj również otrzymali państwo - a niektórzy wcześniej, na posiedzeniu 3 października br. - tekst, w którym do treści aktualnie obowiązującego Regulaminu Sejmu RP zostały naniesione propozycje poprawek. Jest to tekst zaczynający się od słowa „Uwaga”, na samej górze strony.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#RyszardGrodzicki">Zgodnie z propozycją prezydium Komisji zwróciliśmy się do posłów, aby zechcieli zgłaszać nam swoje propozycje poprawek czy zmian do tego, co zaproponowała podkomisja. W efekcie wpłynęły do sekretariatu dwie propozycje poprawek. Jedna opracowana przez pana posła S. Karpińskiego. To jest ta zszywka z tabelami. Druga - opracowana przeze mnie w dwóch częściach - jednej dotyczącej części pozalegislacyjnej, a drugiej - legislacyjnej.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#RyszardGrodzicki">Zwróciliśmy się również do trzech komisji z prośbą o dokonanie zmian. Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej, gdzie mogły wchodzić propozycje jakichś specyficznych zmian, związanych z zasadami procedowania - nie zgłosiła żadnych uwag. Komisja budżetowa zgłosiła uwagi, które państwo mają na jednej stroniczce. O Komisji ds. Służb Specjalnych już mówiliśmy. Zwróciliśmy się również z prośbą o uwagi do pracowników Kancelarii Sejmu. Chodzi o to, żeby to rozwiązanie było możliwie optymalne. To co, państwo otrzymali dzisiaj, zatytułowane: „Uwagi i propozycje do wstępnego projektu Regulaminu Sejmu” jest efektem takich zmian - autor oznaczony jest stempelkiem na końcu tekstu.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#RyszardGrodzicki">Wpłynęło też ogólne pismo szefa Kancelarii Sejmu. Tego nie powielaliśmy. Dotyczyło ono również tej propozycji i generalnie ustosunkowuje się do tych idei, które zostały zgłoszone. Pan minister zgłasza wątpliwości - czy jest cel takiego usytuowania Komisji Ustawodawczej w procesie legislacyjnym. Zgłasza, że - jego zdaniem - nie powinno się w regulaminie precyzować czy uwzględniać, w procedurze legislacyjnej, roli podkomisji, pracującej nad projektem. Są tam 2 lub 3 uwagi ściśle adresowane do konkretnych artykułów. Przy ich rozpatrywaniu nawiążemy do tego. Szef Kancelarii zwrócił również uwagę, że w projekcie, w ograniczonym zakresie, ustosunkowujemy się do procedur postępowania w ramach trybu pilnego. To wszystko, co chciałem państwu powiedzieć w związku z propozycjami i uwagami, które do tej pory zostały zgłoszone. Jeżeli jeszcze ktoś z państwa ma na piśmie jakieś uwagi, to możemy je natychmiast powielić.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#GrzegorzCygonik">Zaraz napiszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#RyszardGrodzicki">Pan poseł G. Cygonik zapowiada, iż w trakcie posiedzenia przekaże je nam na piśmie. Inne propozycje dotychczas nie wpłynęły.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#RyszardGrodzicki">Idea związana z tą zmianą dotyczy, w gruncie rzeczy, następujących fragmentów regulaminu. Po pierwsze - są to zmiany likwidujące pewne nieprecyzyjności, które aktualnie znajdują się w tekście. To są te wszystkie fragmenty, które nie są związane z procedurą legislacyjną i z tą ideą dodania Sądu Marszałkowskiego. Niejako odpowiadamy na zapotrzebowanie praktyki, jakie powstawało w trakcie stosowania regulaminu. Uważamy, że regulamin powinien bardziej przystawać do życia i odpowiadać naszym potrzebom. Likwidowaliśmy luki, niedomówienia, wątpliwości, nieprecyzyjne sformułowania, które niekiedy trzeba było interpretować wykładniami.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#RyszardGrodzicki">Druga sfera zmian wiąże się z ideą powołania Sądu Marszałkowskiego. Jak państwo zapewne zauważyli, w Sejmie znajduje się chyba 8 projektów uchwał o zmianie Regulaminu Sejmu RP, dotyczących różnych jego fragmentów. Staraliśmy w jakiejś mierze w podkomisji zgrać te propozycje z tekstem, który opracowujemy. Między innymi jest propozycja powołania komisji nadzwyczajnej do opracowania zasad etyki, która jednocześnie przejęłaby funkcję komisji dyscyplinarnej. Uznaliśmy, że komisja, która jednocześnie opracowywałaby zasady etyki i stała na straży ich przestrzegania, wymierzała kary za ich naruszanie - nie jest najlepszym rozwiązaniem. Przypomina to bowiem trochę postępowanie inkwizycyjne. Zasady etyki mają to do siebie, że bardzo trudno je skodyfikować, stąd też zawsze będzie musiało być pole pozostawiające uznaniu to, czy jakaś norma obowiązuje i w jakim zakresie.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#RyszardGrodzicki">Nasza propozycja zmierza w tym kierunku, aby powołać Sąd Marszałkowski, który rozpatrywałby sprawy związane z naruszeniem godności posła albo spory pomiędzy posłami. Nie wyklucza to jednak możliwości powołania komisji, która opracowałaby zasady etyki. Stałyby się one w jakiejś mierze wytyczną dla tego Sądu. Reguła działania Sądu nawiązuje do tradycji międzywojennej. W okresie międzywojennym Sąd Marszałkowski istniał w polskim parlamencie. Jednocześnie proszę zwrócić uwagę, że Sąd rozpatrujący sprawę, w składzie trzyosobowym, miałby w mniejszym zakresie możliwość ulegania naciskom politycznym, niż to się dzieje wtedy, kiedy rozpatrują to duże grona. Wtedy te różne sympatie i antypatie polityczne, które związane są z określonymi osobami, mają większą szansę ujawnienia się w trakcie głosowań. Podkomisja wyszła z założenia, że taka idea Sądu Marszałkowskiego lepiej by realizowała możliwość rozpatrywania sporów dotyczących honoru lub sporów koleżeńskich pomiędzy posłami, niż ma to miejsce dzisiaj, na forum Komisji. Dobrze wiemy, jakie mamy kłopoty w tego typu sprawach. Pojawia się tu niekiedy problem lojalności wewnątrzklubowej itd. Zakładamy, że w przypadku Sądu to zjawisko byłoby zminimalizowane, bo oczywiście w stu procentach nigdy nie będzie wyeliminowane. Taka jest idea Sądu Marszałkowskiego.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#RyszardGrodzicki">Trzecia grupa dotyczy zmian w procedurze legislacyjnej. Czy omawiać je dzisiaj, jeśli jutro planujemy ich rozpatrywanie? Może przed rozpoczęciem prac wyłożyłbym intencje podkomisji? Są one dosyć skomplikowane. Muszę powiedzieć, że jako podkomisja, myślimy również o jeszcze jednej uchwale, dotyczącej procedury legislacyjnej, ale powiązanej ze strukturą komisji. Wchodziłaby ona na początku przyszłej kadencji. Wtedy można byłoby zrobić kompleksową, rzeczywistą reformę procedur funkcjonowania Sejmu, która zmieniałaby dotychczasowe przyzwyczajenia. Wyszliśmy z założenia, że takiej rewolucji, w środku kadencji, z różnych powodów robić nie można. Zostałby zachwiany między innymi tok prac legislacyjnych, aktualnie trwających, a także naruszałoby to zasadę parytetu wewnątrz Sejmu, w układzie obsady komisji.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#RyszardGrodzicki">Przy omawianiu poszczególnych zmian prezentować będziemy konkretne poprawki. Jak już mówiłem, większość propozycji, które zostały zgłoszone przez posłów, próbowaliśmy włączyć do tekstu regulaminu, tej naszej propozycji. Zakładam, że autorzy poprawek zgłoszonych na piśmie, będą w odpowiednich momentach uaktywniać się i walczyć o swoje. Będzie mnie to przynajmniej zwalniało od referowania czy uzasadnienia poprawek, zgłoszonych przez pana posła S. Karpińskiego, bo o swoje będę walczył niezależnie od tego.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#RyszardGrodzicki">Czy byłaby zgoda na takie procedowanie? Jeśli tak, to przystępujemy do analizy. Czy ktoś z państwa miałby propozycję do zmiany art. 1? Podkomisja nic tutaj nie proponuje. Skoro nie ma uwag, przechodzimy do art. 2. Również nie ma uwag. Do art. 3 podkomisja proponuje uszczegółowienie trybu wyboru marszałka-seniora i określa, kto może zgłaszać kandydatury posłów.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#RyszardGrodzicki">Ust. 1 brzmiałby: „Po złożeniu przez posłów ślubowania Marszałek-Senior przeprowadza wybór Marszałka Sejmu”.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#RyszardGrodzicki">Ust. 1a: „Kandydata na Marszałka Sejmu może zgłosić co najmniej 15 posłów. Poseł może poprzeć tylko jedną kandydaturę”.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#RyszardGrodzicki">Czy do nowej redakcji ust. 1 i 1a ktoś z państwa miałby uwagi? Czy pan poseł S. Karpiński ma jakieś propozycje? Skoro nikt nie zgłasza żadnych zastrzeżeń, rozumiem, że można uznać, iż przyjęliśmy poprawki dotyczące ust. 1 i nowego ust. 1a.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#RyszardGrodzicki">Czy do ust. 2 ktoś z państwa ma jakieś uwagi? Podkomisja nie proponuje żadnych zmian. Jeżeli chodzi o ust. 3, podkomisja proponuje zmianę brzmienia ust. 3 i dodanie nowego ust. 4.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#RyszardGrodzicki">Ust. 3 brzmiałby: „Jeżeli zgłoszono więcej niż jednego kandydata, a w pierwszym głosowaniu żaden z kandydatów nie uzyskał bezwzględnej większości głosów, w kolejnych turach głosowania skreśla się z listy kandydatów tego kandydata, który uzyskał najmniejszą liczbę głosów”.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#RyszardGrodzicki">Ust. 4: „Jeżeli w ostatniej turze głosowania żaden z kandydatów nie uzyskał bezwzględnej większości głosów, wybory Marszałka Sejmu przeprowadza się ponownie. W kolejnych wyborach kandydatami na Marszałka Sejmu nie mogą być osoby, które były kandydatami w poprzednich wyborach”. Pan poseł S. Karpiński ma swoją własną wersję.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#SergiuszKarpiński">Proponuję następujące brzmienie ust. 3: „Jeżeli żaden z kandydatów nie uzyskał bezwzględnej większości głosów, to przeprowadza się dodatkowe głosowanie z wyłączeniem kandydata, który otrzymał najmniejszą liczbę głosów. Jeżeli najmniejszą liczbę głosów uzyskało dwóch lub więcej kandydatów, to przed dodatkowym głosowaniem skreśla się tych kandydatów”.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#SergiuszKarpiński">Proponuję również następujące brzmienie ust. 4: „W przypadku, gdy jedyny kandydat nie uzyska bezwzględnej liczby głosów lub wszyscy kandydaci uzyskają tę samą liczbę głosów, wybory Marszałka Sejmu przeprowadza się ponownie. Bierne prawo wyborcze nie przysługuje posłom kandydującym w poprzednich wyborach”.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#SergiuszKarpiński">Ogólnie rzecz biorąc chodzi o to, żeby bardziej precyzyjnie określić warunki wyboru Marszałka Sejmu. Uwzględnić również te przypadki, których obowiązująca propozycja i ta zaproponowana przez podkomisję nie uwzględnia. Wydaje mi się, że powinno być to tak szczegółowe, ponieważ jest to pierwsze posiedzenie Sejmu, nie ma jeszcze żadnych organów, nie ma Prezydium, które później otrzymuje pewne uprawnienia dotyczące interpretacji regulaminu. Nie ma również Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, która może wypowiadać się w sprawie interpretacji. W związku z tym powinny tu być bardzo precyzyjnie określone przypadki, gdy na przykład najmniejszą liczbę głosów otrzymuje dwóch lub więcej kandydatów. W dotychczasowym tekście jest tylko napisane, że poseł, który uzyskał najmniejszą liczę głosów, nie kandyduje w kolejnej turze. Proponuję, żeby wszyscy ci posłowie nie brali udziału w kolejnej turze.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#RyszardGrodzicki">Którzy?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#SergiuszKarpiński">Ci, którzy otrzymali najmniejszą liczbę głosów, jeżeli ich jest więcej niż jeden.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#RyszardGrodzicki">To znaczy otrzymali - równą, najmniejszą liczbę.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#SergiuszKarpiński">Tak - równą, najmniejszą - tę samą liczbę głosów. Chodzi o to, żeby wszyscy oni odpadali przed następną turą wyborów.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#SergiuszKarpiński">Inny przypadek byłby taki, iż zostaje dwóch kandydatów i obaj uzyskują tę samą liczbę głosów - co oznacza, że żaden z nich nie uzyskuje bezwzględnej większości głosów. Chciałbym, żeby potraktować to tak, jak w przypadku gdy jedyny kandydat nie uzyskuje bezwzględnej większości głosów i przystępuje się - jest to treścią ust. 4 - do nowych wyborów Marszałka Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#RyszardGrodzicki">Panie pośle, żeby pozostać tu w pewnej retoryce - może drugie zdanie z pana propozycji dodać do propozycji podkomisji. Wydaje mi się, że pierwsze zdanie podkomisji jest troszeczkę lepiej zredagowane. Czy zgadza się pan na to?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#SergiuszKarpiński">Chodziło mi również o to sformułowanie „skreśla się z listy kandydatów” - my wybierając już skreślamy. Jeżeli przed wyborami, piszemy o skreśleniu, to czy na tym tle nie może dojść do jakichś nieporozumień? Wolałbym, aby w kolejnej turze wyłączyć kandydata, a nie skreślić go z listy kandydatów - tylko wyłączyć go z wyborów.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy przedstawiciel Biura Legislacyjnego mógłby w tej kwestii zająć stanowisko?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#TomaszOsiński">Do tej pory używało się sformułowania „skreśla się”. Natomiast ta poprawka uściślająca, z tego zdania drugiego, byłaby chyba celowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś z państwa miałby jakieś dodatkowe uwagi? Rozumiem, że pan poseł S. Karpiński chciałby, aby z ust. 3 usunąć wyraz „skreśla się”. Ale chyba wiadomo, że nie chodzi tu o skreślenie w rozumieniu - skreślania przy wyborze, tylko skreślenie z listy kandydatów, traktowane jako modyfikacja listy.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#SergiuszKarpiński">Przyznam się szczerze, że w dalszej części i tak użyłem tego określenia, na wyłączenie tych wszystkich kandydatów. Chciałbym to poprawić w autopoprawce.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ewentualne przeniesienia drugiego zdania z propozycji pana posła S. Karpińskiego do ust. 3, w wersji podkomisji, można by uznać za zrealizowanie jego postulatu? Czy ktoś z państwa jest przeciwny? Rozumiem więc, że w tym momencie ust. 3 byłby przyjęty. Przechodzimy do ust. 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#SergiuszKarpiński">Zacząłem już mówić na ten temat, że jest to jakby dołączenie tego przypadku gdy dwóch lub więcej kandydatów otrzymuje tę samą liczbę głosów, czyli wyłączamy tych wszystkich, którzy otrzymują najmniejszą liczbę głosów, ale nikt nie pozostaje - a więc wybory przeprowadzamy od początku.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy propozycja brzmienia ust. 4, w wersji podkomisji, nie wyraża tego samego?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#SergiuszKarpiński">Tak, ale ja nie wiem - co to jest ostatnia tura? Dla mnie ostatnia tura zależy od wyniku. Nie da się wcześniej powiedzieć, która tura jest ostatnia. Jeżeli zostanie dwóch kandydatów, to jeszcze wcale nie znaczy, że to jest ostatnia tura, bo może zostać jeden z najwyższą liczbą głosów i to dopiero wtedy będzie ostatnia tura. Ostatnia tura będzie po ostatecznym wyniku głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś z państwa chciałby się wypowiedzieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PiotrZaręba">Obawiam się, iż ta wersja, w odróżnieniu od wersji ust. 3, nie dość że jest gorsza od tamtej propozycji, to jest redakcyjnie wadliwa.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#PiotrZaręba">Może się bowiem zdarzyć przypadek drugi w propozycji ust. 4, że kandydaci... Powiem inaczej - ostatnia tura jest zawsze wtedy, gdy zostało 2 kandydatów. Jeżeli z tych dwóch jeden nie uzyska bezwzględnej większości, to wtedy zaczyna się od nowa. Po drugie, jeżeli z tych dwóch, żaden nie będzie miał bezwzględnej większości, to nieważne, czy oni będą mieli równą liczbę głosów, czy nie - to po prostu żaden z nich nie uzyskał bezwzględnej większości. Wtedy kończy to tę procedurę i zaczyna się od nowa procedura wyborów.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#AleksanderAndryszak">Może być przypadek, że został zgłoszony tylko jeden kandydat i wówczas nie uzyskuje on bezwzględnej większości, czyli w świetle propozycji podkomisji on też nie przechodzi do następnej tury, ponieważ nie uzyskał bezwzględnej większości i odpada. W przypadku, gdy zgłoszonych jest dwóch kandydatów lub kilku, dochodzi do ostatecznej rozgrywki w głosowaniu i żaden z nich nie uzyskuje większości. Moim zdaniem, w świetle brzmienia ust. 4, kończy to procedowanie i żaden z nich nie ma prawa kandydowania dalej.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#SergiuszKarpiński">Zgodnie z propozycją podkomisji ust. 3 - głosujemy do momentu, gdy zostaje jakaś liczba kandydatów i jeden z kandydatów uzyskuje bezwzględną większość i to jest ostatnia tura. Natomiast ostatnia tura może być także wówczas, gdy zostaje jeden kandydat i w ogóle jest tylko jeden kandydat, ale może niekoniecznie musi on uzyskać bezwzględność większość głosów. Co zrobić w przypadku, gdy jest dwóch kandydatów i obaj uzyskają tę samą liczbę głosów i ona nie może być wtedy bezwzględną większością?</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#SergiuszKarpiński">Skąd wiadomo, że to jest ostatnia tura, jeżeli ostatnia tura zależy od wyniku?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AndrzejGaberle">Bezwzględna większość jest niezbędna, jeżeli ma dojść do wyboru. Natomiast ja rozumiem pana posła S. Karpińskiego, ponieważ on ma na myśli sytuację taką, iż mamy na przykład trzech kandydatów i jeden uzyska na przykład 40 proc. głosów, a dwaj tę samą liczbę - po 30 proc. Który z nich ma wypaść? Żaden nie uzyskał bezwzględnej większości, a dwóch uzyskało identyczną liczbę głosów. Wtedy jest to rzeczywiście pewien pat i też może nie dać efektu, jak się wybierający uprą.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#AndrzejGaberle">Wydaje mi się, że to drugie zdanie, z ust. 3, propozycji pana posła S. Karpińskiego może zasługiwałoby na uwagę. Jeżeli najmniejszą liczbę głosów zyskało dwóch lub więcej kandydatów, to obu skreśla się z listy.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#RyszardGrodzicki">To już przyjęliśmy, panie profesorze. Trwa spór odnośnie do ust. 4-go.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#ReginaPawłowska">Jest zdanie w ust. 4, że w kolejnych wyborach kandydatami na Marszałka Sejmu nie mogą być osoby, które były kandydatami w poprzednich wyborach. Przecież skoro nie uzyskały większości głosów w tym poprzednim głosowaniu to, moim zdaniem, nie są kandydatami do następnej tury głosowań.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#RyszardGrodzicki">Mam akurat wątpliwość czy z punktu widzenia politycznego jest to słuszne rozwiązanie. Czasami jest tak, że ktoś nie uzyskuje większości, a na skutek jakiejś koalicji, która się ad hoc zawiąże, może ją nagle uzyskać, ale jest to problem wyboru.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#SergiuszKarpiński">Chciałbym podać jeszcze jeden argument. W tekście ust. 4 w propozycji podkomisji jest napisane: „Jeżeli w ostatniej turze głosowania żaden z kandydatów nie uzyskał bezwzględnej większości głosów (...)” - to samo mamy w ustępie 3, z wyjątkiem tylko określenia, że jest to ostatnia tura. O tym, że jest to ostatnia tura, dowiemy się dopiero po głosowaniu. Jak możemy to wiedzieć przed głosowaniem? Jest na przykład trzech kandydatów - przed głosowaniem nie możemy przypuścić, że jest to ostatnia tura głosowania. Okazuje się, że wszyscy w tym głosowaniu uzyskują taką samą liczbę głosów. Jest to mało prawdopodobne, ale nie niemożliwe. I co wtedy zrobimy? Proponuję, żeby to potraktować tak, jakby to była już ostatnia tura, która nie wyłoniła marszałka. Z tekstu podkomisji nie wiadomo, co zrobić.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#RyszardGrodzicki">Ma pan rację, ale może przyjąć takie rozwiązanie, że przynajmniej w tej drugiej wersji, kiedy wszyscy uzyskają tę samą liczbę głosów - ponowić głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#SergiuszKarpiński">A dlaczego ma się zmienić wynik? Tak można by ponawiać i ponawiać, w nieskończoność.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PiotrZaręba">Przekonała mnie ta ostatnia uwaga pana posła. Być może, że należałoby ust. 4, w wersji podkomisji, uzupełnić właśnie o ten zwrot: „lub wszyscy kandydaci uzyskali tę samą liczbę głosów”.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#RyszardGrodzicki">Jak by to brzmiało, czy mógłby pan powtórzyć?</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PiotrZaręba">Jak zauważył to już pan poseł, byłby to wypadek zupełnie rzadki - ale brzmiałoby tak: Jeżeli w ostatniej turze głosowania żaden z kandydatów nie uzyskał bezwzględnej większości głosów lub wszyscy kandydaci uzyskali tę samą liczbę głosów...itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#RyszardGrodzicki">Co pan na to? Czy możemy przyjąć takie rozwiązanie, które zaproponował nam pan mecenas P. Zaręba? Nie widzę sprzeciwu, więc przyjmujemy taką redakcję ust. 4 w art. 3.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#RyszardGrodzicki">Przechodzimy do art. 4. Czy do ust. 1 i 2 są jakieś propozycje poprawek? Nie ma. Mamy propozycję uzupełnienia tekstu o ust. 2a w wersji podkomisji: „Do projektu uchwały, o której mowa w ust. 2, nie stosuje się przepisów o terminie wniesienia i doręczenia projektów”.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś z państwa do tego tekstu ma uwagi? Nie widzę, rozumiem więc, że zostało to zaaprobowane. Czy do ust. 3 ma ktoś uwagi? Nie widzę. Przechodzimy do ust. 4. Jest nowa wersja podkomisji tego ustępu: „Do wyboru wicemarszałków Sejmu stosuje się odpowiednio przepisy art. 3 ust. 1a–4”.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#RyszardGrodzicki">Pan poseł S. Karpiński ma swoją własną wersję, ze znaczną rozbudową tekstu: „Kandydata na wicemarszałka Sejmu może zgłosić co najmniej 15 posłów. Liczba kandydatów zgłoszona przez jednego posła nie może być większa od liczby wybieranych wicemarszałków”.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#SergiuszKarpiński">Przede wszystkim wydaje mi się, że nie da się do wyborów wicemarszałków zastosować odpowiednio przepisów dotyczących wyboru marszałka. Jest to zupełnie inny tryb wyboru, bo my wybieramy kilka osób, na kilka miejsc mandatowych. Nie jest to wybór spośród kilku na jedno miejsce mandatowe. W związku z tym, moja propozycja obejmuje jakby odpowiedniki przepisu z art. 3 dot. Marszałka Sejmu, ale z przystosowaniem dla tego innego charakteru wyboru wicemarszałków. Gdyby na przykład zastosować to odpowiednio, to poseł może zgłosić lub poprzeć tylko jednego kandydata na wicemarszałka, a dlaczego? Jeżeli mamy do obsadzenia cztery miejsca wicemarszałków, to dlaczego poseł nie może poprzeć czterech kandydatów na wicemarszałków?</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#SergiuszKarpiński">Uważam, że nie możemy posłowi odebrać zgłoszenia tylu kandydatów, ile jest miejsc do osadzenia. To jest pierwsza sprawa, wynikająca z ust. 4.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#SergiuszKarpiński">Proponuję następujące brzmienie ust. 5: „Sejm wybiera wicemarszałków Sejmu bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ogólnej liczby posłów”. Jest to powtórzenie, w związku z tym, że była to jedyna odpowiedniość z art. 3, więc odnoszenie się tylko do jednej odpowiedniości byłoby chyba niewskazane.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#SergiuszKarpiński">Nowy ust. 6 jest następujący: „Wicemarszałkami zostają wybrani ci kandydaci, którzy uzyskali kolejno największą liczbę głosów” - precyzuje on, co to znaczy, że kandydat zostaje wybrany wicemarszałkiem. A więc są to kolejno wybrani ci kandydaci, którzy uzyskali kolejno największą liczbę głosów. Czegoś takiego w przypadku wyboru Marszałka Sejmu nie ma.</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#SergiuszKarpiński">Kolejnym odpowiednikiem jest ust. 7: „Jeżeli liczba kandydatów, którzy uzyskali bezwzględną większość głosów, jest mniejsza od liczby wybieranych wicemarszałków Sejmu, to przeprowadza się dodatkowe głosowanie według zasad określonych w art. 3 ust. 3”. Część kandydatów może obsadzić miejsca wicemarszałków, może być wybranymi, a część nie. Tu też nie da się bezpośrednio zastosować przepisu z art. 3.</u>
<u xml:id="u-34.5" who="#SergiuszKarpiński">Moja propozycja ust. 8 jest taka: „W przypadku, gdy liczba kandydatów nie jest większa od liczby pozostających do wyboru wicemarszałków Sejmu i żaden z nich nie uzyskał bezwzględnej większości głosów, wybory tej liczby wicemarszałków przeprowadza się ponownie. Bierne prawo wyborcze nie przysługuje posłom kandydującym w poprzednich wyborach”. Jest to jakby odpowiednik ust. 4-go, ale też odnoszący się do tej specyficznej sytuacji wyboru kilku wicemarszałków na kilka miejsc mandatowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PiotrZaręba">Ta zmiana, zaproponowana w pkt. b - zmiana ust. 4-go - została wprowadzona tylko dlatego, że dodaliśmy ust. 1a. Dotychczasowe brzmienie w tym zakresie, od samego początku regulaminu, było właśnie takie, jak my proponujemy, czyli: do wyboru wicemarszałków stosuje się odpowiednio przepisy art. 3 - tylko tam było ust. 2 i 3, a my musimy to konsekwentnie rozbudować, ponieważ dodaliśmy ust. 1a.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#PiotrZaręba">Skoro do tej pory nie było problemu ze stosowaniem art. 4 ust. 4, a z tego, co sobie przypominam - to nie było, to nie sądzę, żeby takie samo odesłanie w dalszym ciągu, tylko z modyfikacją wynikającą z propozycji zgłoszonych w art. 3 - nie mogło pozostać.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#PiotrZaręba">Natomiast propozycja pana posła S. Karpińskiego rozbudowuje regulamin w sposób dosyć istotny, a praktycznie rzecz biorąc powtarza przepisy, które znajdują się w art. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy w tej sprawie ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Czy pan poseł podtrzymuje swoją propozycję?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#SergiuszKarpiński">Podtrzymuję, argumentując to tym, że jest to pierwsze posiedzenie, nie ma jeszcze organów, które mogłyby się zająć interpretacją szczególnych przypadków. Rozumiem, iż one są rzadkie, ale że są rzadkie, to nie znaczy - iż nie są możliwe. Jeżeli dotychczas nie było takich problemów, takich przypadków - wcale nie znaczy, że nie będzie ich w nowej kadencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy nie przesądza wtedy problemu marszałek senior?</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#SergiuszKarpiński">Jest już Marszałek Sejmu, ale... Oczywiście, o wszystkim, tak czy inaczej, decyduje czy może zadecydować Sejm.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#RyszardGrodzicki">To jest na tyle delikatna materia, że tutaj mogą się zdarzać różnego rodzaju układy polityczne, na przykład przyjęcie założenia, że głosuje się nie skreślając kandydatów. Uszczegółowienie tego typu, tak zapisane, niejako prowokuje do naruszania tego typu porozumień. Co państwo sądzą?</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#LudwikTurko">Jestem za zostawieniem brzmienia zaproponowanego przez podkomisję. Oczywiście, można zawsze znaleźć jakieś bardzo egzotyczne okoliczności, ale wtedy regulamin stanie się mało przejrzysty i nadmiernie rozbudowany.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#LudwikTurko">Wracając do dyskusji nad poprzednim artykułem - co się stanie, jeżeli tam kandydaci uzyskają równą liczbę głosów? - przypominam, że ordynacje wyborcze, zarówno do Sejmu, jak i do Senatu, również nie przewidują takiego przypadku, mimo iż teoretycznie sytuacja jest możliwa.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#LudwikTurko">Proponuję zostawić propozycję podkomisji. Jednak wybór wicemarszałków jest pewną kwestią consensusu politycznego i kultury politycznej. Równie dobrze można mnożyć jeszcze inne przypadki, na przykład: co się stanie, jak powstaną wątpliwości co do interpretacji regulaminu, zanim jeszcze wicemarszałkowie zostaną powołani? Kto to ma rozstrzygnąć, jak nie ma jeszcze Prezydium Sejmu? Jestem więc za brzmieniem zaproponowanym przez podkomisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#SergiuszKarpiński">Nie miałbym żadnej wątpliwości, gdyby to były wybory na poszczególne stanowiska wicemarszałków. A więc na przykład - wybieramy pierwszego wicemarszałka, jak wybierzemy pierwszego wicemarszałka to wybieramy drugiego wicemarszałka i kolejnego. Rozumiem, że wtedy można odpowiednio stosować przepisy dotyczące wyboru Marszałka Sejmu. Ale jeżeli my, a właściwie następny Sejm, w tym samym momencie, będzie wybierać trzech, czterech lub pięciu wicemarszałków, to wtedy dopiero mogą zacząć się schody.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#SergiuszKarpiński">Oczywiście, na tym etapie, nie zamierzam się upierać, bo będzie czas na dopracowywanie tego tekstu. Na pewno z tej propozycji nie zrezygnuję - nawet, jeśli Komisja nie przychyliłaby się do tego pomysłu.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#RyszardGrodzicki">Debatujemy teraz nad propozycją do inicjatywy uchwałodawczej. Czy pan poseł podtrzymuje swój wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#SergiuszKarpiński">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#RyszardGrodzicki">Proponuję, żebyśmy przystąpili do głosowania. Głosowanie byłoby alternatywne tzn. kto jest za propozycją podkomisji, a kto za propozycją pana posła S. Karpińskiego i kto się wstrzymał.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#RyszardGrodzicki">Kto z państwa jest za propozycją podkomisji? Za tą propozycją było 12 posłów.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#RyszardGrodzicki">Kto jest za propozycją pana posła S. Karpińskiego? Za tą propozycją było 2 posłów. Kto się wstrzymał? Jeden poseł wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#RyszardGrodzicki">Czyli przeszła propozycja podkomisji. Przystępujemy więc do analizy art. 5. Tu nie było poprawek. Czy ktoś z państwa miałby jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PiotrZaręba">Przepraszam, panie przewodniczący, ale jest jeszcze propozycja pana dyrektora J. Jeduta: do art. 4 dodawany ust. 2a można uzupełnić o odstąpienie od wymogu rozpatrywania takich projektów uchwał w dwóch czytaniach.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#RyszardGrodzicki">Tak, przepraszam bardzo. Wydaje się, że jest to rozsądna propozycja, aby odstąpić od wymogu rozpatrywania projektów uchwał, ustalających liczbę wicemarszałków, w dwóch czytaniach - tylko pozostawić - w jednym.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, że upoważniamy Biuro Legislacyjne do sformułowania odpowiedniego uzupełnienia przepisu.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#RyszardGrodzicki">Czy są uwagi do art. 5? Nie widzę. Art. 6 i 7 zostały wcześniej skreślone i nie egzystują w projekcie. Przystępujemy do analizy art. 8. Do tego artykułu zgłosił propozycję pan poseł S. Karpiński, proponując zmianę ust. 2a: „Poseł pełniący funkcję ministra, sekretarza stanu lub podsekretarza stanu nie może być członkiem komisji, której przedmiotowy zakres działania obejmuje kontrolę działalności naczelnego organu administracji państwowej, w którym poseł pełni funkcję”.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#SergiuszKarpiński">Jest to wyłącznie redakcyjny zabieg, zastąpienie określenia „komisji, do przedmiotowego zakresu działania której należy kontrola działalności”, na sformułowanie: „komisji, której przedmiotowy zakres działania obejmuje kontrolę działalności”.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy Biuro Legislacyjne ma na ten temat jakieś zdanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PiotrZaręba">Jest to zmiana redakcyjna, ale wpływająca korzystnie na brzmienie tego ustępu.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś z państwa jest przeciwny przyjęciu tej poprawki? Nie widzę. A więc akceptujemy poprawkę pana posła S. Karpińskiego do art. 8 - ust. 2a.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#RyszardGrodzicki">Do ust. 4a zgłosiłem poprawkę i ustęp ten brzmiałby następująco: „Poseł potwierdza swoją obecność na posiedzeniu komisji, podkomisji, zespołu roboczego, zespołu międzykomisyjnego lub prezydium komisji podpisem na liście obecności”. Chodzi tu o wyjście naprzeciw propozycji, jaką zgłosiliśmy do Prezydium Sejmu, co do automatyzacji usprawiedliwiania nieobecności. Jeśli powodem usprawiedliwienia ma być udział w posiedzeniu podkomisji, w prezydium komisji lub zespołu roboczego, który się powołuje - to trzeba to w regulaminie wyraźnie powiedzieć, aby nie było to ograniczane i żeby nie trzeba było pisać ton usprawiedliwień. Taki jest sens mojej poprawki, oznaczonej literką a.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#RyszardGrodzicki">Czy w tej sprawie ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Czy ktoś jest przeciwny proponowanej zmianie? Oczywiście, w konsekwencji przyjmuje się pewną terminologię, która dalej jest rozwijana w regulaminie. Jeśli nie ma sprzeciwu, rozumiem, że poprawkę do ust. 4a przyjęliśmy.</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#RyszardGrodzicki">Do ust. 5 znowu jest moja poprawka, dodaje się zdanie drugie, w brzmieniu: „Usprawiedliwienia nieobecności może dokonać wicemarszałek Sejmu upoważniony przez Marszałka Sejmu”. Ponieważ Prezydium Sejmu miało duży problem, czy wicemarszałek może być upoważniony do usprawiedliwiania, czy jest to osobisty przywilej Marszałka, żeby nie było więc wątpliwości, proponuję dodać drugie zdanie, które mówi, że wicemarszałek może być upoważniony do usprawiedliwiania nieobecności w zastępstwie Marszałka. Taki jest sens tej poprawki. Czy Biuro Legislacyjne ma uwagi do tej redakcji?</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PiotrZaręba">Nie. Aczkolwiek jest to już regulacja ogólna, która mówi, że Marszałek może upoważnić wicemarszałków...</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#RyszardGrodzicki">To dlaczego wybuchł problem?</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#PiotrZaręba">Tego nie wiem. Ale jest upoważnienie ogóle. Marszałek może do wszystkiego upoważnić. W związku z tym szczegółowe określenie, że do tego może również - jest zbędne.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#LudwikTurko">Jeżeli istnieje delegacja ogólna, to wkładanie w regulamin szczególnego przypadku rodzi domniemanie, że inne przypadki też tego wymagają. W związku z tym - skoro jest delegacja ogólna - nie dodawałbym już tego.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#RyszardGrodzicki">Ale zaraz - który to jest przepis? Jest przepis, który mówi, że wicemarszałkowi, który przewodniczy obradom, przysługują uprawnienia Marszałka.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#PiotrZaręba">Nie, to chodzi o coś innego. Marszałka Sejmu, w zakresie przez niego określonym, zastępują wicemarszałkowie Sejmu i jest to art. 11 ust. 3. Jest to upoważnienie ogólne, do dowolnych upoważnień.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#RyszardGrodzicki">Tylko proszę zwrócić uwagę, że to my proponujemy, jako podkomisja, zmianę brzmienia... Chwileczkę - nie, to jest tylko uzupełnienie. Dobrze, wycofuję poprawkę.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#RyszardGrodzicki">Pan poseł S. Karpiński proponuje zmianę ust. 5a.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#SergiuszKarpiński">Chodzi o ust. 5a pkt. 3 w tym ustępie: „Za przyczyny usprawiedliwiające niemożność wzięcia przez posła udziału w posiedzeniu Sejmu lub komisji uważa się: (...) 3. zbieg posiedzeń komisji lub podkomisji, do których poseł należy, jeżeli brał udział w jednym z tych posiedzeń, a w razie zbiegu posiedzeń Sejmu oraz komisji lub podkomisji, z zastrzeżeniem art. 78 ust. 3 - udział w debacie na posiedzeniu Sejmu”.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#SergiuszKarpiński">Chodzi o zastąpienie tego ostatniego fragmentu po tiret - „wykonywanie funkcji posła sprawozdawcy lub zabieranie głosu na posiedzeniu Sejmu” - na określenie - „udział w debacie na posiedzeniu Sejmu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy w tej sprawie ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Określenie „udział w debacie” nie jest takie jasne - co to znaczy? Czy jest to wtedy kiedy poseł sam odczytuje coś z trybuny sejmowej, czy tylko siedzi?</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#SergiuszKarpiński">Czy występowanie w roli sprawozdawca i zabieranie głosu wyczerpuje wszystkie takie przypadki, które świadczą...</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#RyszardGrodzicki">Chodzi o aktywny udział.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#SergiuszKarpiński">Można również reprezentować wnioskodawców - tego tu nie ma. Przecież niekoniecznie poseł musi zabierać głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#JózefGrabek">Czasami sprawozdawca komisji siedzi przy „ambonie” i nie zabiera głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#PiotrZaręba">Intencją ust. 5a, w wersji uchwalonej w poprzedniej nowelizacji, czyli w lipcu - było to, że w przypadku zbiegu posiedzenia plenarnego Sejmu i posiedzenia komisji, jeżeli Marszałek Sejmu wyraził zgodę na odbycie posiedzenia w toku posiedzenia, pierwszeństwo dla usprawiedliwienia obecności ma udział w posiedzeniu komisji. Szczególne bowiem okoliczności wymagają, żeby to posiedzenie się odbyło. W związku z tym bardzo precyzyjnie zostały, przy udziale zresztą Komisji Regulaminowej, sprecyzowane przypadki, w których obecność posła na posiedzeniu plenarnym jest konieczna i niezbędna. Natomiast we wszystkich pozostałych przypadkach ma obowiązek być na posiedzeniu komisji.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#PiotrZaręba">Proponowana przez pana posła zmiana jest, jak zauważył pan Z. Jakubczyk, nieprecyzyjna i właściwie niczego nie oznacza. Każdy mógłby się tłumaczyć - ale ja siedziałem na sali. W związku z tym jesteśmy przeciwko tej modyfikacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy pan poseł podtrzymuje swoją propozycję?</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#SergiuszKarpiński">Mam jeszcze następującą wątpliwość. Na przykład - poseł przygotowuje się do zadania pytania, w części interpelacje i zapytania poselskie. Czeka, siedzi dwie, trzy godziny i okazuje się, że jego zapytanie nie zostało umieszczone w porządku. Czy tę jego obecność na posiedzeniu plenarnym Sejmu, mimo że nie zabierał głosu, należy uważać za usprawiedliwiającą nieobecność na posiedzeniu komisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#JózefGrabek">Są to inne ważne, niemożliwe do przewidzenia przypadki.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy pan podtrzymuje swój wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#SergiuszKarpiński">Ja nie muszę niczego podtrzymywać.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, że ta deklaracja oznacza wycofanie propozycji. A więc pan poseł wycofał propozycję zmiany ust. 5a.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#RyszardGrodzicki">Następna zmiana w art. 8 dot. skreślenia ust. 10 i jest ona powołana z kolejną moją zmianą - dodania art. 8a, w brzmieniu dotychczasowego ust. 10: „Dostęp posła do wiadomości stanowiących tajemnicę państwową i służbową określają przepisy o ochronie tajemnicy państwowej i służbowej. Poseł jest obowiązany do złożenia pisemnego zobowiązania zachowania tajemnicy w zakresie wiadomości stanowiących tajemnicę państwową i służbową, z którymi zapozna się w trakcie wykonywania mandatu. Zachowanie tajemnicy obowiązuje posła zarówno w czasie trwania mandatu, jak i po jego wygaśnięciu”.</u>
<u xml:id="u-72.2" who="#RyszardGrodzicki">Chodzi po prostu o to, że wtedy kiedy dodawaliśmy ten fragment, tematycznie się wiązał z tekstem art. 8. Na skutek zmian, które w nim zaszły, w tej chwili nie pasuje w żaden sposób do tego tekstu, stąd też logika budowy dokumentu nakazuje wydzielenie tego w odrębny artykuł, bez zmiany treści. Tutaj nic nie zmieniamy, to jest tylko zmiana zakresu techniki legislacyjnej. Czy jest zgoda na taką operację? Rozmiem, że zostało to zaaprobowane.</u>
<u xml:id="u-72.3" who="#RyszardGrodzicki">Przechodzimy do art. 9. Podkomisja i pan poseł S. Karpiński nie proponują żadnych zmian, natomiast ja mam pewne propozycje.</u>
<u xml:id="u-72.4" who="#RyszardGrodzicki">Otóż, w ust. 6 art. 9 proponuję dostosowanie terminologii do terminologii użytej w ustawie o wykonywaniu mandatu. Chodzi po prostu o wyraźne zasygnalizowanie, że jest mowa o zespołach poselskich, a nie tych międzykomisyjnych, czy roboczych, o których gdzie indziej jest mowa. Polega to tylko i wyłącznie na dodaniu po wyrazie „zespoły” wyrazu „poselskie” oraz dodaniu zdania drugiego, w brzmieniu: „Komisja Regulaminowa wyraża opinię o zgodności regulaminu zespołu poselskiego z Regulaminem Sejmu”. Upoważniałoby to w końcu naszą Komisję do opiniowania tych regulaminów, co faktycznie robimy. Brzmienie jest takie niewiążące, a przynajmniej ograniczające imperatywność tej opinii. Nie wywołuje to żadnych skutków, poza jakimś nakazem moralnym dostosowania tego regulaminu i w tym sensie jest zgodne z ustawą. Czy w tej sprawie ktoś z państwa ma jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#PiotrZaręba">Jeśli pan przewodniczący pozwoli, a propozycja zostanie merytorycznie przyjęta, to proponuję, żeby zgodnie z zasadami techniki, nadać po prostu pełne brzmienie ust. 6.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#RyszardGrodzicki">Czyli ust. 6 otrzymuje pełne brzmienie. Czy do zaproponowanych zmian w ust. 6 art. 9 ktoś z państwa zgłasza zastrzeżenia? Jeśli nie, to rozumiem, że zostały zaakceptowane.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#RyszardGrodzicki">Proponuję również dodatnie ust. 6a, który by sytuował w regulaminie istnienie klubów, kół i zespołów parlamentarnych. Brzmienie tego ustępu byłoby następujące: „Posłowie wspólnie z senatorami mogą tworzyć kluby, koła lub zespoły parlamentarne. Do ich tworzenia stosuje się odpowiednio przepisy ust. 1–4 i 6”. Wyłącza się tu ust. 5, który akurat dotyczy tylko i wyłącznie klubów i kół poselskich. Natomiast o reprezentacji klubów i kół parlamentarnych jest odpowiedni fragment wprowadzony już do regulaminu w lipcu tego roku. Czy na temat dodania ust. 6a ktoś z państwa miałby jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#PiotrZaręba">Jak państwo prawdopodobnie pamiętacie, przy pracach nad uchwałą, która została uchwalona 4 lipca, była na ten temat dyskusja. Jeżeli stworzylibyśmy, jako instytucję Regulaminu Sejmu RP, wspólne kluby parlamentarne, to powstawałby problem - jakie kompetencje mają takie kluby na terenie Sejmu? Ten przepis bowiem reguluje tylko ich tworzenie, natomiast nie reguluje kompetencji w dalszych przepisach. Może zdarzyć się sytuacja i zdaje się, że taka sytuacja już istnieje, iż w klubie sejmowo-senackim akurat posłów jest tylko kilku. Czy wtedy taki klub miałyby wszystkie uprawnienia wynikające dla klubu poselskiego? Wydaje mi się, że w tej chwili jest to instytucja raczej polityczna i regulowanie jej w regulaminie Sejmu, w tej sytuacji, kiedy nie ma jeszcze żadnych doświadczeń, może być trochę niebezpieczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy w tej sprawie ktoś z państwa chciałby się wypowiedzieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#PiotrZaręba">Poprzednio tylko w art. 9, kluby i koła - zastąpiono brzmieniem - kluby poselskie lub koła poselskie.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#RyszardGrodzicki">Było tam jeszcze o reprezentacji w Konwencie Seniorów. W art. 16 ust. 1 mowa jest o klubach parlamentarnych...</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#PiotrZaręba">Dobrze, tylko tu jest wyraźnie sprecyzowane, że w takim klubie musi być co najmniej 15 posłów.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#RyszardGrodzicki">Trudno pozostawić istnienie tego typu klubów w ogóle poza regulaminem. To jest nagminne, że są zespoły poselsko-senatorskie i ktoś je obsługuje - tak, czy owak.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#PiotrZaręba">To regulują inne przepisy - uchwała Prezydium Sejmu, a ściślej mówiąc wspólna uchwała Prezydium Sejmu i Prezydium Senatu, na podstawie ustawy o mandacie.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#RyszardGrodzicki">Co państwo sądzą? Ryzykować, że nas senatorowie „zaleją” w Sejmie? Może rzeczywiście ma pan rację i zrezygnujmy z tego na tym etapie.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#SergiuszKarpiński">Najprościej byłoby zrezygnować z Senatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#RyszardGrodzicki">To jest inna sprawa. Są to wszystkie poprawki do art. 9. Czy mają państwo inne propozycje?</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Chciałem zadać pytanie w związku z ust. 7 w art. 9. Jest tam napisane „Władze klubów poselskich, kół poselskich, zespołów oraz porozumień podają do wiadomości Prezydium Sejmu ich składy osobowe oraz regulaminy (statuty) wewnętrzne”. Czy nie powinno użyć się sformułowania „zespołów parlamentarnych”? Wcześniej, w ust. 6a mowa jest o zespołach parlamentarnych, a tu mówimy tylko o zespołach.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#RyszardGrodzicki">Ust. 6a został wycofany. Natomiast rzeczywiście, lepsze byłoby sformułowanie: władze klubów, kół i zespołów poselskich. Być może to, co ja zaproponowałem do ust. 6, to drugie zdanie: „Komisja Regulaminowa wyraża opinię o zgodności regulaminu zespołu poselskiego z Regulaminem Sejmu” - powinno być przeniesione do ust. 7. Czy jest zgoda na taką operację?</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#RyszardGrodzicki">Pod wpływem sugestii posła Z. Jakubczyka w ust. 7 w art. 9 dodalibyśmy przepis: „Władze klubów, kół i zespołów poselskich oraz porozumień podają do wiadomości Prezydium Sejmu ich składy osobowe oraz regulaminy (statuty) wewnętrzne. Komisja Regulaminowa wyraża opinię o zgodności regulaminu zespołu poselskiego z Regulaminem Sejmu”. Nie byłoby tego już w ust. 6.</u>
<u xml:id="u-86.2" who="#RyszardGrodzicki">Proszę zwrócić uwagę, że regulaminy parlamentarnych struktur pozostają poza jakąkolwiek kontrolą, bo Senat też tego nie bierze. A więc - gdy powstaje klub czy zespół parlamentarny, to jest to zawieszone w powietrzu.</u>
<u xml:id="u-86.3" who="#RyszardGrodzicki">Czy jest zgoda na taką przebudowę ust. 6 i ust. 7, po uwadze pana posła Z. Jakubczyka? Skoro jest zgoda to przechodzimy do art. 9a.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#AdamRychliczek">Jakie sankcje grożą posłowi, który nie złożył ślubowania, ze strony Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich?</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#RyszardGrodzicki">Ze strony Komisji nie grożą mu żadne, natomiast w takich wypadkach, na podstawie ustawy, wygasa mu mandat.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#AdamRychliczek">Po co więc jest zapis, że sprawę rozpatruje Komisja?</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#RyszardGrodzicki">Czasami mogą być okoliczności, które są dwuznaczne i trzeba przyjąć, że niezłożenie ślubowania jest usprawiedliwione, bo na przykład ktoś jest chory. Chodzi więc wtedy o opinię Komisji Regulaminowej.</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy jeszcze do art. 9a są uwagi? Jeśli nie, to przechodzimy do art. 10. Skoro nie ma uwag, rozpatrujemy art. 11. Do tego artykułu, do ust. 1a mamy propozycję posła S. Karpińskiego. W art. 11 podkomisja proponuje również nowe brzmienie w ust. 1 pkt. 8, dające Marszałkowi kontrolę nad bezpieczeństwem, spokojem i porządkiem na terenie administrowanym przez Kancelarię Sejmu: „sprawuje pieczę nad bezpieczeństwem, spokojem i porządkiem na terenie administrowanym przez Kancelarię Sejmu i w tym zakresie wydaje zarządzenia porządkowe”.</u>
<u xml:id="u-90.2" who="#RyszardGrodzicki">Czy jest zgoda na zmianę treści pkt. 8? Nie widzę sprzeciwu, czyli aprobujemy tę poprawkę.</u>
<u xml:id="u-90.3" who="#RyszardGrodzicki">Jest propozycja dodania ust. 1a, w wersji podkomisji: „Zarządzenia porządkowe, o których mowa w ust. 1 pkt 8, obowiązują wszystkie osoby, przebywające na terenie administrowanym przez Kancelarię Sejmu. Kancelaria Sejmu prowadzi zbiór zarządzeń porządkowych, doręcza zarządzenia posłom oraz określa sposób powiadomienia ich treści innych zainteresowanych”.</u>
<u xml:id="u-90.4" who="#RyszardGrodzicki">Pan poseł S. Karpiński ma swoją wersję brzmienia tego ustępu: „Zarządzenia porządkowe, o których mowa w ust. 1 pkt 8, obowiązują wszystkie osoby przebywające na terenie administrowanym przez Kancelarię Sejmu. Kancelaria Sejmu prowadzi zbiór aktualnych zarządzeń porządkowych, doręcza zarządzenia posłom oraz określa sposób powiadomienia o ich treści innych zainteresowanych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#SergiuszKarpiński">Moja wersja dotyczy tylko uzupełnienia o jedno słowo, że Kancelaria Sejmu prowadzi zbiór aktualnych zarządzeń porządkowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#RyszardGrodzicki">Co powie Biuro Legislacyjne na tę propozycję?</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#PiotrZaręba">Zbiór polega na tym, że są w nim wszystkie dokumenty, zarówno obowiązujące, jak i wyraźnie uchylone, bo tylko to stanowi pełny zbiór archiwalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy podtrzymuje pan, panie pośle, swoją propozycję?</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#SergiuszKarpiński">Nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#RyszardGrodzicki">A więc pan poseł wycofał swoją propozycję. Czy do ust. 1a ktoś z państwa ma jakieś uwagi? Skoro nie, to rozumiem, że go zaaprobowaliśmy.</u>
<u xml:id="u-96.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy do ust. 2 i ust. 3 ktoś z państwa chciałby zgłosić poprawki? Nie widzę. Podkomisja proponuje dodanie ust. 4: „Wicemarszałkom Sejmu przewodniczącym obradom Sejmu oraz w związku z tym przewodniczeniem przysługują odpowiednie kompetencje przewidziane w regulaminie dla Marszałka Sejmu”. Do tej propozycji pan poseł S. Karpiński zgłasza swoją własną propozycję.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#SergiuszKarpiński">Moja propozycja jest wyłącznie redakcyjna. To znaczy chodzi o to, żeby było to zredagowane następująco: „Wicemarszałkowi Sejmu przewodniczącemu obradom Sejmu, w związku z tym przewodniczeniem, przysługują odpowiednie kompetencje przewidziane w regulaminie dla Marszałka Sejmu.” a nie tak jak zaproponowała podkomisja „oraz w związku z tym przewodniczeniem” itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#PiotrZaręba">Chodziło o to, że uprawnienia Marszałka służą wicemarszałkowi w dwóch sytuacjach. Po pierwsze w toku prowadzenia obrad, po drugie - jeżeli w związku z tym okresem, w którym on prowadził obrady, wynikły jakieś spory, np. skreślenie czegoś ze stenogramu. Do tego Marszałek jest uprawniony. Niezależnie od tego, że już nie prowadzi obrad, ma uprawnienia Marszałka w tym zakresie, w którym prowadził. Stąd użyliśmy sformułowania „przewodniczący” i „w związku z przewodniczeniem”.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#RyszardGrodzicki">Podtrzymuje pan, panie pośle, swoją propozycję, po tych wyjaśnieniach? Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#SergiuszKarpiński">Ale moja propozycja chyba też to obejmuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#PiotrZaręba">Nie, bo tu musi być łącznik. Marszałkowi w czasie przewodniczenia, a nie w związku z przewodniczeniem, przysługują uprawnienia. Ponieważ przewodniczy - to mu to przysługuje. A więc to nie jest w związku z przewodniczeniem, tylko to wynika z przewodniczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#SergiuszKarpiński">Mimo wszystko uważam, że moja wersja również obejmuje te dwa przypadki.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Gdyby ta wersja nawet obejmowała te dwa przypadki - zapis, w wersji podkomisji jest bardziej czytelny, bardziej zrozumiały.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy podtrzymuje pan swoją propozycję?</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#SergiuszKarpiński">Nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#RyszardGrodzicki">Pan poseł wycofuje swoją propozycję, czy są inne uwagi do ust. 4? Rozumiem więc, że został on zaakceptowany.</u>
<u xml:id="u-106.1" who="#RyszardGrodzicki">Przechodzimy do zupełnie nowego, art. 11a: „1. Sejm odwołuje Marszałka Sejmu lub wicemarszałka Sejmu bezwzględną większością głosów, w obecności co najmniej połowy ogólnej liczby posłów, na wniosek klubu poselskiego lub co najmniej 15 posłów.</u>
<u xml:id="u-106.2" who="#RyszardGrodzicki">2. Do wyborów nowego Marszałka lub wicemarszałka w toku kadencji stosuje się odpowiednio przepisy art. 3 ust. 1a - 4 i art. 4 ust. 3 i 4, z tym że prawo zgłaszania kandydatów przysługuje również klubom poselskim”.</u>
<u xml:id="u-106.3" who="#RyszardGrodzicki">Jest tu problem odwołania Marszałka Sejmu. Szef Kancelarii zwraca uwagę, iż w przypadku złożenia dymisji, czyli rezygnacji przez członka Prezydium Sejmu, powinna być ona przyjmowana zwykłą większością, a nie kwalifikowaną. Tego w pracach podkomisji nie uwzględniliśmy. Wymagałoby to więc odpowiedniej zmiany. Czy w sprawie brzmienia art. 11a ktoś z państwa chciałby się wypowiedzieć? Rozumiem, że pan poseł S. Karpiński nie zgłasza żadnych poprawek.</u>
<u xml:id="u-106.4" who="#RyszardGrodzicki">Czy Biuro Legislacyjne w związku z propozycją pana min. M. Granieckiego ma jakieś oferty redakcyjne?</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#PiotrZaręba">My to po prostu zredagujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#RyszardGrodzicki">Jak by to brzmiało?</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#PiotrZaręba">„Sejm odwołuje Marszałka Sejmu, wicemarszałków na wniosek klubu lub 15 posłów”. Potem byłby ust. 1a, albo nowy ustęp - „W przypadku złożenia przez Marszałka Sejmu lub wicemarszałka dymisji (...)”.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#RyszardGrodzicki">Chyba raczej - rezygnacji...</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#PiotrZaręba">Możemy to nazwać rezygnacją.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, czyli idea jest jasna.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#SergiuszKarpiński">Proponuję aktualny ust. 2 uzupełnić wyrazami: „Marszałka Sejmu lub wicemarszałka Sejmu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#RyszardGrodzicki">Skończmy na razie z ust. 1a. Czy jest zgoda na jego przyjęcie?</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#AleksanderAndryszak">Mam jedną uwagę, panie przewodniczący. Może być sytuacja, że marszałek jest chory - należy życzyć im zdrowia, ale są takie przypadki - i marszałek składa rezygnację, a Sejm tej rezygnacji nie przyjmuje. Praktycznie więc nie można dokonać zmiany, a marszałek jest jakby niewolnikiem Wysokiej Izby.</u>
<u xml:id="u-115.1" who="#AleksanderAndryszak">Wydaje mi się, że w przypadku rezygnacji, zbędne jest, aby Sejm przyjmował rezygnację. Jest rezygnacja i koniec. Wówczas powinien nastąpić wybór nowego Marszałka Sejmu czy wicemarszałków.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#PiotrZaręba">Mieliśmy te same wątpliwości. Argument przeciwko takiemu rozwiązaniu, żeby rezygnacja automatycznie oznaczała zakończenie pełnienia funkcji - spotkała się z tradycjonalnym kontrargumentem.</u>
<u xml:id="u-116.1" who="#PiotrZaręba">Do tej pory, nawet w sytuacjach zupełnie oczywistych, w całym szeregu różnych ustaw, przewiduje się głosowanie, w przypadku kiedy osoba pełniąca funkcję - rezygnuje. Dotyczy to na przykład wszystkich funkcji, na które Sejm powołuje osoby w instytucjach pozasejmowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#RyszardGrodzicki">Na przykład w przypadku śmierci posła też Marszałek stwierdza wygaśnięcie mandatu, choć wiadomo...</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#AleksanderAndryszak">To jest zupełnie inna sytuacja, stwierdzenie wygaśnięcia mandatu przez Marszałka a złożenie rezygnacji. Przypadek śmierci marszałka to też jest wygaśnięcie mandatu posła i jednocześnie wygaśnięcie pełnienia funkcji Marszałka.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#RyszardGrodzicki">Dlaczego jednak to głosowanie może mieć znaczenie? Otóż, może być wywarta na marszałka presja w celu rezygnacji, przez jego własny klub, a reszta może być temu przeciwna. Lepiej więc taki filtr zostawić.</u>
<u xml:id="u-119.1" who="#RyszardGrodzicki">Przypadek taki miał miejsce - nie w Sejmie, ale w Radzie Warszawy. Klub zobowiązał swojego członka do ustąpienia z funkcji wiceprzewodniczącego Rady. Ten wystąpił z klubu, było głosowanie, wniosek nie przeszedł i dalej został wiceprzewodniczącym. Różnie może być.</u>
<u xml:id="u-119.2" who="#RyszardGrodzicki">Proponowałbym jednak to zostawić z dodaniem nowego ustępu z numerem roboczym - 1a. Otrzyma on numer kolejny, ponieważ zmieni się numeracja.</u>
<u xml:id="u-119.3" who="#RyszardGrodzicki">Pan poseł S. Karpiński proponował dodatnie „Marszałka Sejmu i wicemarszałka Sejmu” do ust. 2-go. Czy są jeszcze inne poprawki do art. 11 a? Jeśli nie, to rozumiem, że został on przyjęty.</u>
<u xml:id="u-119.4" who="#RyszardGrodzicki">Przechodzimy do art. 12 dot. składu Prezydium Sejmu. Skoro nie ma uwag, rozpatrujemy następny art. 13. Podkomisja proponuje nowe brzmienie pkt. 3 w ust. 1: „planuje tak zwane tygodnie posiedzeń z wyprzedzeniem co najmniej dwunastomiesięcznym”. Jest to wyjście naprzeciw propozycji pana posła L. Pastusiaka, który firmuje pierwszą poprawkę do regulaminu, chyba z numerem 97, zgłoszoną tuż po rozpoczęciu kadencji.</u>
<u xml:id="u-119.5" who="#RyszardGrodzicki">Wpisaliśmy to, żeby był on zadowolony. Natomiast jest problem realności tego postanowienia, ale to jest już inna sprawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#PiotrZaręba">Planowanie roczne, praktycznie rzecz biorąc, jest zupełną fikcją i dlatego redagując ten punkt, zastąpiliśmy aktualny, istniejący w regulaminie termin „ustala” - co tworzy jakiś obowiązujący stan, terminem „planuje” - co jest takim luźnym zaproponowaniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#RyszardGrodzicki">Pan poseł S. Karpiński proponuje półroczne wyprzedzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#SergiuszKarpiński">Przede wszystkim proponuję zrezygnować z tego określenia: „tak zwane”, czyli „planuje tygodnie posiedzeń Sejmu (...)”. Wydaje mi się, że nie musimy używać określenia „tak zwane”, bo jak można zwać? Mój wariant jest taki pośredni: „planuje tygodnie posiedzeń z półrocznym wyprzedzeniem”, który jest i tak stosowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś z państwa chciałby w tej sprawie zabrać głos? Nie widzę. A więc przystępujemy do głosowania. Głosowanie byłoby alternatywne, czyli kto jest za propozycją podkomisji, a kto jest za propozycją posła S. Karpińskiego. Rozumiem, że jest intencja dokonania zmiany brzmienia ustępu 3, stąd też nie poddaję pod głosowanie samej intencji.</u>
<u xml:id="u-123.1" who="#RyszardGrodzicki">Kto z państwa jest za przyjęciem propozycji podkomisji, czyli tego wyprzedzenia 12-miesięcznego?</u>
<u xml:id="u-123.2" who="#RyszardGrodzicki">Nikt z posłów nie opowiedział się za powyższym wnioskiem.</u>
<u xml:id="u-123.3" who="#RyszardGrodzicki">Kto jest za przyjęciem propozycji pana posła S. Karpińskiego, czyli za 6 miesiącami?12 posłów opowiedziało się za tę propozycją. Kto się wstrzymał? Nie było osób wstrzymujących się od głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#PiotrZaręba">Chciałem wypowiedzieć się tylko w kwestii redakcyjnej. Proponowałbym jednak, żeby utrzymać zwrot „tak zwane”, bo tygodnie są kalendarzowe i jakieś inne, natomiast tydzień posiedzeń jest takim zwrotem - powiedzmy dosyć sztucznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#SergiuszKarpiński">Może zastąpmy to zwrotem „tygodnie, w których odbywają się posiedzenia Sejmu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#PiotrZaręba">Tygodni nie planuje się, bo wynikają one z kalendarza.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#AndrzejGaberle">Planuje się terminy posiedzeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#AleksanderAndryszak">Jeżeli poseł S. Karpiński wyraziłby zgodę, to proponowałbym, aby zwrot „planowanie” zastąpić „ustala”. Jest to termin bardziej precyzyjny. Rozumiem, że w wyjątkowych wypadkach może dojść jakieś dodatkowe posiedzenie Sejmu np. w lipcu czy w grudniu, ale to już nie będziemy tego zapisywać. Może kolega S. Karpiński wyrazi zgodę na zmianę określenia: „planuje” na „ustala”.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#RyszardGrodzicki">Jest więc propozycja, aby wyraz „planuje” zastąpić wyrazem „ustala”.</u>
<u xml:id="u-129.1" who="#RyszardGrodzicki">Kto z państwa jest za przyjęciem tej poprawki, dotyczącej zamiany tych wyrazów?</u>
<u xml:id="u-129.2" who="#RyszardGrodzicki">7 posłów opowiedziało się za powyższą propozycją, 1 poseł był przeciwny, a 3 wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-129.3" who="#RyszardGrodzicki">Propozycja więc przeszła, czyli pkt. 3 brzmiałby: „ustala tak zwane tygodnie posiedzeń Sejmu z półrocznym wyprzedzeniem”.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#AndrzejGaberle">Zgłaszałem propozycję, aby nie pisać o tak zwanych tygodniach, tylko o terminach.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy jest zgoda na to, czy będziemy to głosowali? Skoro jest ogólna zgoda, przechodzimy do dalszych poprawek.</u>
<u xml:id="u-131.1" who="#RyszardGrodzicki">Podkomisja proponuje zmianę brzmienia pkt. 5, poprzez nadanie obowiązku zasięgania opinii Komisji Regulaminowej przy ustalaniu wykładni: „dokonuje wykładni Regulaminu Sejmu po zasięgnięciu, w miarę potrzeby, opinii Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich”. Do tej pory zdarzało się, że Prezydium Sejmu, nie jako poza nami, dokonywało takich wykładni. Czy jest zgoda na taką zmianę? Skoro nie ma sprzeciwu, rozumiem, że jest zgoda. Czy jeszcze do ust. 1 mają państwo jakieś propozycje zmian? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-131.2" who="#RyszardGrodzicki">Podkomisja proponuje dodanie nowego ust. 3: „Uchwały, o których mowa w ust. 1 pkt. 5, doręcza się posłom. Zbiór uchwał prowadzi Kancelaria Sejmu.” Pan poseł S. Karpiński proponuje...</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#SergiuszKarpiński">Wycofuję ją.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#RyszardGrodzicki">A więc czy do propozycji podkomisji, czyli brzmienia ust. 3, mają państwo jakieś uwagi? Skoro nie ma uwag...</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Czy jest tu potrzebny zapis: „Zbiór uchwał prowadzi Kancelaria Sejmu”?</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#RyszardGrodzicki">Na początku kadencji próbowaliśmy ustalić wykładnię z poprzedniej kadencji, które są obowiązujące, i nikt ich nie znał. Udało się to teraz zrobić na zasadzie zarządzeń wewnętrznych szefa, ale być może następny szef będzie miał inny stosunek do takich rygorów.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#PiotrZaręba">Poza tym jest to pewna analogia do rozwiązań funkcjonujących w ustawach, co najmniej w ustawie o terenowych organach rządowych administracji ogólnej i ustawie o samorządzie terytorialnym. Mianowicie, w sytuacji kiedy akty prawne nie podlegają urzędowemu ogłoszeniu w dzienniku urzędowym, wtedy po prostu wskazuje się organ, który ma obowiązek mieć je w komplecie i to jest po prostu wprowadzenie takiej zmiany.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#RyszardGrodzicki">Jest to też pewne uporządkowanie z zakresu techniki legislacyjnej. Czy ma pan jakieś w związku z tym propozycje, panie pośle?</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Nie mam. Wydawało mi się, że wynika to z tego, iż Prezydium Sejmu kieruje pracami Sejmu, a więc musiałoby też trzymać te uchwały, ale jeśli takie sformułowanie jest potrzebne - to wycofuję moje zastrzeżenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy jeszcze do art. 13 są jakieś propozycje poprawek? Nie ma. Podkomisja do art. 14, 15, 16, 17, 18 - nie zgłasza żadnych propozycji poprawek.</u>
<u xml:id="u-139.1" who="#RyszardGrodzicki">Do art. 17 zgłasza za to poprawkę pan poseł S. Karpiński. Ale dla porządku zapytam - czy do art. 14 ktoś z państwa zgłasza poprawkę? Nie widzę. Czy do art. 15 ktoś ma jakieś uwagi? Nie ma. Czy do art. 16 ktoś ma jakieś zastrzeżenia? Nie widzę. Do art. 17 jest poprawka pana posła S. Karpińskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#SergiuszKarpiński">Mam uwagi do ust. 1 pkt. 5: „Konwent Seniorów opiniuje w szczególności: (...) 5. zadania i przebieg pracy Kancelarii Sejmu”. Proponuję skreślenie w tym punkcie słów „i przebieg pracy”. Wydaje mi się, że w zupełności wystarczy gdy będzie napisane, że Konwent Seniorów opiniuje zadania Kancelarii Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy jest zgoda na przyjęcie tej zmiany?</u>
<u xml:id="u-141.1" who="#komentarz">(Głosy z sali: Tak.)</u>
<u xml:id="u-141.2" who="#RyszardGrodzicki">Proszę o przedstawienie nam drugiej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#SergiuszKarpiński">Druga poprawka dotyczy przeredagowania ust. 2 i nadanie mu treści: „Marszałek Sejmu zwołuje Konwent Seniorów z własnej inicjatywy, na wniosek wicemarszałka Sejmu, klubu reprezentowanego w Konwencie Seniorów lub grupy co najmniej 15 posłów”. Jest to po prostu przeredagowanie ustępu, zmiana szyku.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#RyszardGrodzicki">Ale wyrzucił pan „Prezydium Sejmu.”</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#SergiuszKarpiński">Jeżeli wymieniam wicemarszałka, to obejmuje to i Prezydium.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#RyszardGrodzicki">Jeden wicemarszałek może żądać zwołania? - może i słusznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#PiotrZaręba">Obowiązujący regulamin wymienia organy Sejmu, które są do tego upoważnione. Natomiast wicemarszałek Sejmu nie jest organem Sejmu, w związku z tym proponuję utrzymanie aktualnego przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#RyszardGrodzicki">Jeśli uprawnione jest Prezydium Sejmu to znaczy, że istnieje większość przegłosowująca marszałka.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#PiotrZaręba">Prezydium Sejmu jest organem Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#StanisławRogowski">Tu jest problem. Prezydium Sejmu tworzą Marszałek Sejmu i wicemarszałkowie. Czyli, w tym rozumieniu, wszyscy trzej wicemarszałkowie mogą zażądać tego. Natomiast tu mógłby to zrobić jeden wicemarszałek. Czy nie zastanowić się jednak nad zmianą? Czy musimy trzymać się tej konstrukcji organów? Wiem, że tak było, ale czy jest to konieczne, w tym układzie? Chodzi tu raczej o szybkie podejmowanie decyzji, które wiążą się często z pewnymi decyzjami, które nie są ściśle związane tylko z regulaminem, ale z decyzjami stricte politycznymi. Nie sądzę, żeby wicemarszałkowie korzystali nadmiernie z tego prawa.</u>
<u xml:id="u-149.1" who="#StanisławRogowski">Jeżeli będzie na przykład sytuacja, że jednego wicemarszałka Sejmu nie ma - bo jest chory, wtedy praktycznie Prezydium Sejmu nie może się zebrać. Sprawa jest pilna. Oczywiście, że można marszałka przekonać, ale dla dobrej współpracy Prezydium Sejmu - nie wiem, czy propozycja pana posła S. Karpińskiego nie jest lepsza.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#PiotrZaręba">Jak do tej pory, rozwiązania zawarte w regulaminie Sejmu, czy uprawnienia - a jest to z całą pewnością uprawnienie, bo jest obowiązek zwołania - wiązały się z organami. W związku z tym jest wymienionych kilka organów. Jeżeli więc Prezydium Sejmu z jakichś powodów nie może się zebrać, zawsze może to zrobić klub, którego wicemarszałek byłby członkiem lub przewodniczącym. Wówczas może zebrać 14 dodatkowych podpisów. Natomiast odstępowanie od tradycji, że uprawnienia przysługują organom Sejmu, wydaje mi się trochę nieszczęśliwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#SergiuszKarpiński">Nie upierałbym się wcale przy tym. Chciałbym w takim razie zmienić treść ust. 2 i proponuję, aby zamiast „zwołuje” napisać „jest zwoływany” - czyli „Konwent Seniorów jest zwoływany przez Marszałka Sejmu z własnej inicjatywy, z inicjatywy Prezydium Sejmu, na wniosek (...)” itd. Jeżeli napiszemy „Konwent Seniorów zwołuje (...)” to brzmi to tak, jakby ten Konwent miał coś zwoływać.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#PiotrZaręba">Uwaga jest słuszna, co do aktualnej redakcji. Jednak redakcyjnie - propozycja ta wydaje mi się mniej zgrabna. Przestawiłbym natomiast w dotychczasowym przepisie wyrazy, czyli: „Marszałek Sejmu zwołuje Konwent Seniorów...”. Taki jest sposób redagowania kompetencji, a to jest kompetencja.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Konwent zwoływany jest przez Marszałka Sejmu. Jeśli Marszałka Sejmu nie ma, a marszałek prowadzący obrady jest zobligowany do zwołania Konwentu Seniorów, co wtedy? Może dobrze by było, gdyby napisać, że Konwent Seniorów zwołuje Marszałek Sejmu z własnej inicjatywy oraz z inicjatywy marszałka prowadzącego obrady...</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#SergiuszKarpiński">Marszałek prowadzący zwołuje Konwent jako Marszałek Sejmu, ponieważ przejmuje jego uprawnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Jeżeli tak jest to nie ma sprawy. Jeżeli marszałek prowadzący obrady ma uprawnienia Marszałka Sejmu, to wycofuję uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, że jest propozycja, którą zwerbalizował pan P. Zaręba, aby początek ust. 2 brzmiał: „Marszałek Sejmu zwołuje Konwent Seniorów (...)” i dalej bez zmian. Czy jest zgoda na to? Skoro nie ma sprzeciwu, rozumiem, że jest aprobata.</u>
<u xml:id="u-156.1" who="#RyszardGrodzicki">Pan poseł S. Karpiński proponuje dodanie ust. 2a.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#SergiuszKarpiński">Proponuję dodanie ust. 2a w brzmieniu: „W posiedzeniu Konwentu Seniorów zwołanego na wniosek grupy posłów bierze udział przedstawiciel wnioskodawców”.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy w tej sprawie ktoś z państwa chciałby się wypowiedzieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#PiotrZaręba">Jest tu pewne niebezpieczeństwo. Intencja pana posła jest dosyć zasadna, bo rzeczywiście jeżeli grupa posłów uznała, że istnieje potrzeba zwołania Konwentu, to jej reprezentant powinien być przy tej okazji. Natomiast przy takim sformułowaniu - nie wyobraziłem jeszcze sobie innej redakcji - powstaje niebezpieczeństwo - co to oznacza? Czy oznacza to, że bez tego przedstawiciela - Konwent jest nieważny? Czy oznacza, że ma on obowiązek być, a jak się nie stawi, to go rozstrzelają? Powstają tu różne możliwości interpretacyjne. Gdybyśmy dodali, że ma prawo wziąć udział, oznaczałoby to jego uprawnienie, obowiązek zawiadomienia go o posiedzeniu - natomiast nie wiązałoby z jego nieobecnością żadnych skutków.</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy zgadza się pan - panie pośle - na taką redakcję?</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#SergiuszKarpiński">Chodzi mi tylko o intencje.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś z państwa zgłasza jakieś zastrzeżenia do tej propozycji, którą zgłosił teraz pan P. Zaręba? Nie widzę. Czyli rozumiem, że ją przyjęliśmy.</u>
<u xml:id="u-162.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy jeszcze do art. 17 mają państwo jakieś uwagi? Jeśli nie, to rozumiem, że zaaprobowaliśmy art. 17 z poprawkami. Do art. 18 podkomisja nie proponuje żadnych zmian. Czy ktoś z państwa miałby jakąś propozycję? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-162.2" who="#RyszardGrodzicki">Przechodzimy do art. 19. Jest to zmiana 6 w sprawozdaniu podkomisji, powiązana ze zmianą 75. Rozpatrzymy je łącznie, bo tylko w takim kontekście ma to sens. Dotyczy ona zmiany nazwy Komisji ds. Układu Europejskiego na Komisję Integracji Europejskiej. Było już kilka takich inicjatyw dotyczących tej komisji. W zmianie 75 zmieniamy również zakres działania komisji. Znajduje się to w projekcie wstępnym przyjętym przez podkomisję, na stronie 30 lub w materiale zbiorczym na str. 77. Czy jest zgoda na te zmiany?</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#SergiuszKarpiński">Proponuję, aby zrobić nowy alfabetyczny spis komisji. On kiedyś był taki, ale następowały zmiany i Komisja Transportu występuje na przykład przed literą „k”. Komisja Integracji Europejskiej, powinna być za Komisją Edukacji, Nauki i Postępu Technicznego.</u>
<u xml:id="u-163.1" who="#SergiuszKarpiński">Jest Komisja ds. Służb Specjalnych - chciałbym również zapytać - czy w nazwie musi być dodane „do”, czy nie może być po prostu Komisja Spraw Służb Specjalnych, tak jak jest m.in.: Komisja Spraw Wewnętrznych i Komisja Spraw Zagranicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#StanisławBartoszek">Mam uwagę do pkt. 15.</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#RyszardGrodzicki">To może za chwileczkę, dokończmy punkt związany z Komisją Integracji Europejskiej. Czy w sprawie nazwy i opisu zakresu działania tej komisji - ktoś z państwa miałby uwagi? Jeśli nie, to rozumiem, że zostało to zaaprobowane.</u>
<u xml:id="u-165.1" who="#RyszardGrodzicki">Następna kwestia, która była już przedyskutowana w Komisji, dotyczy Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Prowadziliśmy w tej sprawie korespondencję z Prezydium Sejmu i otrzymaliśmy z 11 komisji jednoznaczne opinie, że takie rozwiązanie jest rozwiązaniem optymalnym. Czy w tej sprawie ktoś z państwa chciałby się wypowiedzieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Chciałbym zgłosić dwie uwagi. Jeśli mówimy o Komisji Samorządu Terytorialnego, to sprawa na dzień dzisiejszy nie jest jeszcze przesądzona i myślę, że Komisja Regulaminowa nie może przesądzać, czy ma to być nazwa Samorządu Terytorialnego względnie Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, bo sprawa tej polityki regionalnej jest jeszcze niejako w toku. Może się okazać, że będzie to wniosek o kolejną komisję, tak jak jest to w przypadku Komisji Integracji Europejskiej. Chciałem też zgłosić uwagę ogólną. Wszystkie propozycje były tworzone w sytuacji, gdy jeszcze nie mówiliśmy o Reformie Centrum. Moje pytanie jest następujące...</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#RyszardGrodzicki">Za chwileczkę do tego przejdziemy, panie pośle. Powiem - dlaczego to jest tak, a nie inaczej, bo tutaj jest jedna propozycja zmian w regulaminie, której w sposób świadomy nie uzgodniliśmy.</u>
<u xml:id="u-167.1" who="#RyszardGrodzicki">Otóż, proszę państwa, Komisja Samorządu Terytorialnego działa obecnie. Natomiast mamy Komisję Nadzwyczajną ds. rozpatrzenia sprawozdania (pełna nazwa jest dosyć długa) i Komisja ta ma rozpatrzeć sprawozdanie dotyczące zasad polityki regionalnej w państwie. Rozważaliśmy to już dwukrotnie na posiedzeniu Komisji. W efekcie wystąpiliśmy do 11 komisji, które w jakiś sposób zajmują się polityką regionalną, odnośnie do propozycji powołania stałej komisji, zajmującej się polityką regionalną. Był sprzeciw tych jedenastu komisji, w sposób jednoznaczny. W związku z tym po otrzymaniu tych uchwał i stanowisk tamtych komisji, prezydium Komisji wystąpiło do Marszałka Sejmu z wnioskiem, aby postawił sprawę na posiedzeniu Prezydium Sejmu, by zajęło ono stanowisko w tym względzie. Otrzymaliśmy pismo od Marszałka, że zgodnie z tym pismem propozycja powoływania jeszcze jednej, nowej komisji stałej - nie wchodzi w rachubę. Stąd też Prezydium Sejmu przychyla się do większości opinii komisji, które zostały przedłożone, aby zmienić zakres działania Komisji Samorządu Terytorialnego i rozszerzyć jej zakres o politykę regionalną.</u>
<u xml:id="u-167.2" who="#RyszardGrodzicki">Proszę zwrócić uwagę, że w art. 3 mamy przepisy dostosowawcze, jest to na str. 31 sprawozdania podkomisji. Jeżeli ktoś posługuje się dużym tekstem - to jest to na jednej z ostatnich stron, zaznaczone kursywą. Dostosowuje się tam tekst i likwiduje Komisję Nadzwyczajną tak, żeby nie było kolizji, iż tą samą sprawą zajmują się dwie różne komisje. Byłoby to zgodne z tymi opiniami, które otrzymaliśmy i ze stanowiskiem Marszałka Sejmu, wyrażonym w piśmie do Komisji. Stąd taka propozycja.</u>
<u xml:id="u-167.3" who="#RyszardGrodzicki">Podobnie jak przy Komisji Integracji Europejskiej również ta zmiana 75, opisująca inaczej zakres działania Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej (str. 31 w sprawozdaniu podkomisji), pozwala na wyjście z sytuacji, w jakiej jesteśmy. Oznaczałoby to zaprzestanie działania przez Komisję Nadzwyczajną, która teraz istnieje. Taka była geneza tej zmiany. Czy w tej sprawie ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Jeśli nie, to rozumiem, że zostało to zaaprobowane.</u>
<u xml:id="u-167.4" who="#RyszardGrodzicki">Wracam teraz do sprawy generalnej, czyli reformy centrum. Zdaję sobie sprawę, że została wykonana inicjatywa dotycząca zmiany Komisji Przekształceń Własnościowych, tak by zajęła się ona również skarbem państwa. Jednak tych zmian - 1 stycznia - będzie znacznie więcej. Stąd też jest propozycja, aby powrócić do tego między pierwszym a drugim czytaniem. To wymaga uzgodnień politycznych. Po prostu się boję, że przyjmując jakąkolwiek wersję spowodujemy natychmiast atak na samą ideę zmiany regulaminu. Zmieniając kompetencje - jakaś komisja czy ktoś działający w komisji, poczuje się urażony. Natomiast po pierwszym czytaniu będziemy mogli wysłuchać propozycji.</u>
<u xml:id="u-167.5" who="#RyszardGrodzicki">W czasie pierwszego czytania, na następnym posiedzeniu, będzie również czytany projekt ustawy, który firmuje poseł M. Olewiński. A więc rzecz będzie wrzucona niejako instytucjonalnie, natomiast czy to będzie ta wersja, czy być może... Dla mnie na przykład, w tym momencie, funkcjonowanie polityki gospodarczej, budżetu i finansów jest nieporozumieniem, to tam również trzeba tę gospodarkę wyrzucić, po tych zmianach, które nastąpią od 1 stycznia. A więc przemieszczenia tego zakresu przedmiotowego pomiędzy komisjami będą musiały mieć większy charakter.</u>
<u xml:id="u-167.6" who="#RyszardGrodzicki">Jak już mówiłem - zdajemy sobie sprawę, że reforma funkcjonowania Sejmu jest to likwidacja tej listy, która liczy 24 pełne punkty, nie licząc tego 1a, czyli Komisji do Spraw Służb Specjalnych. Będzie sensowniej, jeśli zatrzymamy się na poziomie dwunastu. Prawdopodobnie jednak nie zrobimy tego w tej kadencji, z różnych powodów. Będzie to można zrobić tak, żeby wchodziło to od początku przyszłej kadencji, bo jeżeli zostawimy to przyszłemu Sejmowi, to oni też nie zdołają zrobić, tak jak my nie zdołaliśmy zrobić tego na początku tej kadencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#StanisławRogowski">To trzeba zrobić pod koniec tej kadencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#RyszardGrodzicki">Nie, zaraz po uchwaleniu tej zmiany będziemy musieli wykonać daleko idącą inicjatywę i jednocześnie reformującą procedurę legislacyjną do tamtej struktury.</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Nie wiem, panie przewodniczący, czy w tej sytuacji nie warto byłoby zostawić to w założeniu alternatywnym, czyli aby nie przesądzać dzisiaj sprawy na przykład Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Zaraz zaczyna się posiedzenie tej właśnie Komisji Nadzwyczajnej i być może przedstawiciel rządu przedstawi nową wersję albo nowe propozycje związane z całym pakietem polityki regionalnej. Taka sama sytuacja jest z Komisją Systemu Gospodarczego i Przemysłu. Jeśli jest bowiem kwestia reformy centrum, to nie wiadomo, czy tutaj w tym przypadku ta komisja ma taki sens, w takiej formie jak jest teraz zapisana. A więc te niepewne sprawy pozostawiłbym w alternatywie, do drugiego czytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#RyszardGrodzicki">Nie możemy tego wykonać na zasadzie wariantowej inicjatywy uchwałodawczej. Natomiast, mówię panu, że tutaj są już zebrane wyraźne opinie - i to nie jednej komisji. A więc to nie jest tak, że komisja chce coś zagarnąć, tylko są to opinie innych komisji. Zwracam również uwagę, że pismo Marszałka w tej sprawie było na pograniczu polecenia: liczymy, że Komisja wykona w najbliższym czasie inicjatywę. A więc tak na dobrą sprawę powinniśmy tę inicjatywę wykonać, odnośnie do tej komisji, jeszcze przed wakacjami. Nie zrobiliśmy tego wówczas - właśnie, żeby nie zadrażniać sytuacji.</u>
<u xml:id="u-171.1" who="#RyszardGrodzicki">Uchwała mówi, że w lipcu miały wpłynąć pewne sprawozdania. To się jeszcze przeciągnęło. Zanim to uchwalimy, i tak wygaśnie automatycznie jej działalność. A jeśli w trakcie pierwszego czytania wystąpi ktoś z tej komisji i powie, że ma inną - to będzie zaczyn do innego myślenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Nie jestem taki pewny, że wygaśnie teraz działalność Komisji Nadzwyczajnej. Jeśli mówię, że dzisiaj jest posiedzenie tej komisji i być może wyjdą nowe elementy, iż trzeba będzie podjąć decyzję o dalszym jej funkcjonowaniu, to ona może funkcjonować jeszcze przez dłuższy okres, a my decyzję podejmiemy już dzisiaj, że skreślamy zapis Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, albo na przykład nie usadowimy Komisji Polityki Regionalnej. Dlatego mówię o wariantach.</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#RyszardGrodzicki">Nie ma zwyczaju, w inicjatywie uchwałodawczej czy ustawodawczej, przedstawiania projektów wariantowych. Można będzie później to zmienić, ale problem trzeba podjąć.</u>
<u xml:id="u-173.1" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, że pan poseł Z. Jakubczyk ma wątpliwości, to w takim razie przystępujemy do głosowania. Jego wypowiedź, jak rozumiem, jest za skreśleniem tej zmiany, czy tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-174">
<u xml:id="u-174.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-175">
<u xml:id="u-175.0" who="#RyszardGrodzicki">Kto z państwa jest za przyjęciem propozycji podkomisji w zakresie zmiany nazwy i zakresu działania Komisji Samorządu Terytorialnego?</u>
<u xml:id="u-175.1" who="#RyszardGrodzicki">W głosowaniu 11 posłów opowiedziało się za powyższym wnioskiem, 2 było przeciw, a 1 wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-175.2" who="#RyszardGrodzicki">A więc propozycja została utrzymana. Mamy również propozycję zmiany kolejności alfabetycznej tego opisu. Proszę zwrócić uwagę, że w piśmie, które otrzymaliśmy z Komisji ds. Służb Specjalnych, będą musiały nastąpić również zmiany w załączniku. Przed chwilą zostało to rozdane i dlatego powrócimy do tego jutro. Można by to wykonać, bo nie jest to żaden problem i nie burzy to konstrukcji regulaminu. Trzeba by wówczas przyjąć taką konstrukcję legislacyjną, że ustęp pierwszy otrzymuje brzmienie i wymienić po kolei - co oczywiście można zrobić. Natomiast jest problem tej nazwy: do Spraw Służb Specjalnych. To się już przyjęło, zmienianie teraz poprzez wyrzucenie „do”...?</u>
</div>
<div xml:id="div-176">
<u xml:id="u-176.0" who="#TomaszOsiński">Przy ewentualnych kolejnych zmianach nazw tych komisji znowu nie będzie porządku alfabetycznego, nie wiem więc - czy jest sens to robić.</u>
</div>
<div xml:id="div-177">
<u xml:id="u-177.0" who="#RyszardGrodzicki">Może poczekajmy na tę zmianę do drugiego czytania. Czy jeszcze do art. 19 i do załącznika są jakieś zmiany? Jeśli nie ma, to chciałem powiedzieć państwu, że mamy opracowaną zmianę innej redakcji zakresu działania naszej Komisji i może zrobimy to między pierwszym a drugim czytaniem, żeby nie komplikować w tej chwili sprawy. Wydaje mi się, że można przejrzyściej opisać te nasze zadania i zmienić obraz, iż jesteśmy tylko od immunitetów. Tak bowiem wynika z aktualnego brzmienia załącznika. Chodzi o to, żeby przede wszystkim pokazać, że zajmujemy się również czym innym, a immunitety zdarzają się bardzo rzadko. Do art. 20 pan poseł S. Karpiński ma propozycję.</u>
</div>
<div xml:id="div-178">
<u xml:id="u-178.0" who="#SergiuszKarpiński">Proponuję trochę uprościć zapis ust. 1 art. 20 i napisać tylko: „Sejm może powołać komisje nadzwyczajną, określając jej cel, zasady i tryb działania”. Po pierwsze proponuję użyć liczby pojedynczej do komisji nadzwyczajnych. Po drugie - ponieważ art. 20a precyzuje zakończenie pracy komisji nadzwyczajnej, w związku z osiągnięciem celu - więc wydaje mi się, że można zrezygnować z określenia, iż Sejm może odwołać komisję nadzwyczajną.</u>
</div>
<div xml:id="div-179">
<u xml:id="u-179.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy w tej sprawie ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-180">
<u xml:id="u-180.0" who="#PiotrZaręba">Pan poseł wyciągnął konsekwencje z naszej redakcji art. 20a, czego my nie zrobiliśmy, a powinniśmy, w związku z tym - jestem za tym.</u>
</div>
<div xml:id="div-181">
<u xml:id="u-181.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś z państwa jest przeciwny? Skoro nie, przyjmujemy propozycję pana posła S. Karpińskiego i dokonujemy zmiany w ust. 1 art. 20.</u>
<u xml:id="u-181.1" who="#RyszardGrodzicki">Podkomisja proponuje dodanie nowego art. 20a, który dotyczy przede wszystkim funkcjonowania komisji nadzwyczajnych:</u>
<u xml:id="u-181.2" who="#RyszardGrodzicki">„1. W przypadku powołania komisji, o której mowa w art. 20 ust. 1, w celu zbadania określonej sprawy, komisja ulega rozwiązaniu z mocy prawa z dniem, w którym Sejm przyjął sprawozdanie komisji.</u>
<u xml:id="u-181.3" who="#RyszardGrodzicki">2. W przypadku powołania komisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu ustawy, działalność komisji zawiesza się z mocy prawa z dniem przedstawienia ustawy Prezydentowi do podpisu.</u>
<u xml:id="u-181.4" who="#RyszardGrodzicki">3. Jeżeli Prezydent podpisze ustawę, komisja ulega rozwiązaniu z mocy prawa z dniem ogłoszenia ustawy w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-181.5" who="#RyszardGrodzicki">4. W razie wystąpienia przez Prezydenta do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o stwierdzenie zgodności ustawy z Konstytucją, komisja ulega rozwiązaniu z mocy prawa z dniem, w którym Marszałek Sejmu poweźmie wiadomość o wystąpieniu Prezydenta do Trybunału Konstytucyjnego.</u>
<u xml:id="u-181.6" who="#RyszardGrodzicki">5. W razie przekazania przez Prezydenta ustawy Sejmowi z wnioskiem o ponowne rozpatrzenie, działalność komisji wznawia się. Komisja ulega rozwiązaniu z mocy prawa z dniem głosowania przez Sejm nad ponownym uchwaleniem ustawy.</u>
<u xml:id="u-181.7" who="#RyszardGrodzicki">6. W razie powołania komisji do rozpatrzenia projektu uchwały, komisja ulega rozwiązaniu z mocy prawa z dniem głosowania nad przyjęciem uchwały.</u>
<u xml:id="u-181.8" who="#RyszardGrodzicki">7. Marszałek Sejmu informuje przewodniczącego komisji o okolicznościach, o których mowa w ust. 2 i 4. O dacie zawieszenia działalności i rozwiązaniu komisji z mocy prawa przewodniczący komisji zawiadamia członków komisji”.</u>
<u xml:id="u-181.9" who="#RyszardGrodzicki">Pan poseł S. Karpiński proponuje zmianę redakcji. Proszę nam to zaprezentować, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-182">
<u xml:id="u-182.0" who="#SergiuszKarpiński">Proponuję w ust. 1 takie ogólne stwierdzenie, że „Komisja nadzwyczajna, o której mowa w art. 20 ust. 1, ulega rozwiązaniu z mocy prawa z dniem osiągnięcia celu, dla którego została powołana”, czyli to jest jakby powszechna zasada.</u>
<u xml:id="u-182.1" who="#SergiuszKarpiński">Natomiast ust. 2 precyzuje co znaczy, że komisja osiągnęła cel, dla którego została powołana. To, co jest w propozycji podkomisji jako ustępy od 2 do 6, u mnie występują w ust. 2-gim jako punkty od 1 do 5: „Przez osiągnięcie celu, o którym mowa w ust. 1 rozumie się w szczególności:</u>
<u xml:id="u-182.2" who="#SergiuszKarpiński">1) przyjęcie przez Sejm sprawozdania komisji powołanej dla zbadania określonej sprawy,</u>
<u xml:id="u-182.3" who="#SergiuszKarpiński">2) odrzucenie projektu ustawy, dla rozpatrzenia którego komisja została powołana,</u>
<u xml:id="u-182.4" who="#SergiuszKarpiński">3) podpisanie przez Prezydenta ustawy, dla rozpatrzenia której komisja została powołana,</u>
<u xml:id="u-182.5" who="#SergiuszKarpiński">4) skierowanie przez Prezydenta ustawy, dla rozpatrzenia której komisja została powołana, do Trybunału Konstytucyjnego w celu stwierdzenia jej zgodności z Konstytucją,</u>
<u xml:id="u-182.6" who="#SergiuszKarpiński">5) głosowanie nad przyjęciem uchwały Sejmu, dla rozpatrzenia której komisja została powołana.”</u>
</div>
<div xml:id="div-183">
<u xml:id="u-183.0" who="#RyszardGrodzicki">Kto z państwa chciałby wypowiedzieć się w tej sprawie? Czy Biuro Legislacyjne miałoby tu jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-184">
<u xml:id="u-184.0" who="#PiotrZaręba">Ta wyliczanka nie precyzuje kolejnych kroków, bo w propozycji podkomisji są kolejne okoliczności, które powodują wygaśnięcie. Natomiast w propozycji pana posła te okoliczności są nieco zamazane. Jesteśmy za utrzymaniem aktualnego brzmienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-185">
<u xml:id="u-185.0" who="#RyszardGrodzicki">Chciałem zwrócić uwagę, że szef Kancelarii Sejmu, w tym piśmie, o którym mówiłem, powiada...</u>
</div>
<div xml:id="div-186">
<u xml:id="u-186.0" who="#PiotrZaręba">Przepraszam panie przewodniczący, chciałem tylko jedno uzupełnić. Wydaje się, że słuszna jest propozycja wykreślenia w aktualnym ust. 1 zwrotu: „w celu zbadania określonej sprawy”.</u>
</div>
<div xml:id="div-187">
<u xml:id="u-187.0" who="#RyszardGrodzicki">O tym właśnie chciałem powiedzieć. Szef Kancelarii też zwracał uwagę na nieprecyzyjność tego zwrotu, ponieważ może on sugerować, że idzie tutaj o komisję śledczą.</u>
</div>
<div xml:id="div-188">
<u xml:id="u-188.0" who="#PiotrZaręba">Mam jeszcze drugą ewentualną poprawkę do zmiany brzmienia tekstu podkomisji. Dotyczy to połączenia ust. 3 i 4, w wersji podkomisji, w jeden ustęp.</u>
</div>
<div xml:id="div-189">
<u xml:id="u-189.0" who="#RyszardGrodzicki">Czyli ust. 3 staje się zdaniem drugim w ust. 2.</u>
<u xml:id="u-189.1" who="#RyszardGrodzicki">Propozycja pana posła S. Karpińskiego ma tę wadę, że nie mówi o tych sytuacjach, w których działalność komisji wznawia się, co wynika z propozycji podkomisji. Mieliśmy już takie przypadki, że podkomisja nadzwyczajna funkcjonowała, prezydent skierował sprawę do Trybunału i potem był problem, kto to rozpatruje, kto opiniuje, kto reprezentuje Sejm przed Trybunałem itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-190">
<u xml:id="u-190.0" who="#SergiuszKarpiński">Wydaje mi się, że akurat moja propozycja pkt. 4 w ust. 2 jest analogiczna jak ust. 4 w wersji podkomisji. W ustępie 4 czytamy: „W razie wystąpienia przez Prezydenta do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o stwierdzenie zgodności ustawy z Konstytucją, komisja ulega rozwiązaniu z mocy prawa z dniem, w którym Marszałek Sejmu poweźmie wiadomość o wystąpieniu Prezydenta do Trybunału Konstytucyjnego”.</u>
<u xml:id="u-190.1" who="#SergiuszKarpiński">Natomiast ja proponuję za uznanie osiągnięcia celu, dla którego została powołana, czyli zakończenie pracy: „skierowanie przez Prezydenta ustawy, dla rozpatrzenia której komisja została powołana, do Trybunału Konstytucyjnego w celu stwierdzenia jej zgodności z Konstytucją”. W moim przekonaniu - proponuję dokładnie to samo, tylko krócej.</u>
</div>
<div xml:id="div-191">
<u xml:id="u-191.0" who="#PiotrZaręba">Podstawowa różnica jest w ust. 5,</u>
</div>
<div xml:id="div-192">
<u xml:id="u-192.0" who="#SergiuszKarpiński">Nie przewiduję zawieszenia. Zakładam osiągnięcie celu.</u>
</div>
<div xml:id="div-193">
<u xml:id="u-193.0" who="#PiotrZaręba">Jeżeli prezydent zgłosił uwagi i te merytoryczne uwagi musi rozpatrzeć komisja, to ona nie osiągnęła celu przygotowania ustawy do uchwalenia, dopóki nie rozpatrzy również uwag prezydenta.</u>
</div>
<div xml:id="div-194">
<u xml:id="u-194.0" who="#SergiuszKarpiński">Tak, ale to jest przypadek veta prezydenckiego, a tam była mowa o Trybunale Konstytucyjnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-195">
<u xml:id="u-195.0" who="#PiotrZaręba">Mówię w tej chwili o pkt. 5, gdzie jest właśnie instytucja wznowienia działalności komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-196">
<u xml:id="u-196.0" who="#SergiuszKarpiński">Ale to wznowienie działalności komisji dotyczy ust. 2, gdy przekazuje się ustawę Prezydentowi do podpisu. Jeżeli prezydent podpisze, to kończy, to jest ust. 3, a jeżeli nie podpisze, czyli zgłosi veto, to jest ust. 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-197">
<u xml:id="u-197.0" who="#PiotrZaręba">Tak, natomiast u pana tego rozróżnienia nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-198">
<u xml:id="u-198.0" who="#SergiuszKarpiński">Bo u mnie jest podpisanie przez prezydenta ustawy, albo skierowanie przez Prezydenta ustawy do Trybunału Konstytucyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-199">
<u xml:id="u-199.0" who="#PiotrZaręba">Jeszcze pozostaje kwestia konstytucyjnej instytucji veta.</u>
</div>
<div xml:id="div-200">
<u xml:id="u-200.0" who="#SergiuszKarpiński">Tak, komisja działa - u mnie działa.</u>
</div>
<div xml:id="div-201">
<u xml:id="u-201.0" who="#PiotrZaręba">A u nas właśnie zawiesza się jej działalność...</u>
</div>
<div xml:id="div-202">
<u xml:id="u-202.0" who="#SergiuszKarpiński">Mówiłem już, że ja nie przewiduję instytucji zawieszenia działalności komisji tylko na czas zgłoszenia przez prezydenta veta, bo to jest tylko na ten czas - tylko ten przypadek.</u>
</div>
<div xml:id="div-203">
<u xml:id="u-203.0" who="#PiotrZaręba">Oczywiście.</u>
</div>
<div xml:id="div-204">
<u xml:id="u-204.0" who="#SergiuszKarpiński">A ile trwa zawieszenie - niecały miesiąc?</u>
</div>
<div xml:id="div-205">
<u xml:id="u-205.0" who="#RyszardGrodzicki">To różnie bywa z tym tempem rozpatrywania.</u>
</div>
<div xml:id="div-206">
<u xml:id="u-206.0" who="#SergiuszKarpiński">No, dobrze, ale to jest wznowione - u mnie działa.</u>
</div>
<div xml:id="div-207">
<u xml:id="u-207.0" who="#PiotrZaręba">W jaki sposób wtedy działa?</u>
</div>
<div xml:id="div-208">
<u xml:id="u-208.0" who="#SergiuszKarpiński">Po prostu, trwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-209">
<u xml:id="u-209.0" who="#RyszardGrodzicki">Komisja ds. konkordatu nie zbierała się przez rok i działała.</u>
<u xml:id="u-209.1" who="#RyszardGrodzicki">A więc tu jest problem wyboru między konwencją pana posła S. Karpińskiego a konwencją podkomisji. Do podkomisji zgłaszałem jeszcze również pewne drobne korekty. Musimy rzecz rozstrzygnąć - czy przyjmujemy propozycję pana posła S. Karpińskiego, który zakłada, że rozwiązanie następuje de facto wtedy, kiedy procedura zostaje ostatecznie zakończona.</u>
</div>
<div xml:id="div-210">
<u xml:id="u-210.0" who="#SergiuszKarpiński">Te same momenty zakończenia, z wyłączeniem tylko instytucji zawieszenia działania komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-211">
<u xml:id="u-211.0" who="#RyszardGrodzicki">Rzeczywiście można przyjąć, że przy tej procedurze, zawieszanie komisji jest czymś sztucznym, tym bardziej że działalność prezydenta czy Senatu jest ściśle limitowana czasem. Inaczej jest troszeczkę z Trybunałem i tam problem istnieje. Ale proszę pamiętać, że to właśnie Trybunał zwrócił uwagę na los komisji nadzwyczajnych. Gdy dzieło komisji nadzwyczajnych trafiło do Trybunału, okazało się, że nie bardzo wiadomo, co z tym fantem robić i kto ma rozpatrywać wniosek Trybunału. Dalej piszemy, że orzeczenia Trybunału rozpatruje Komisja Ustawodawcza, korzystając z opinii posiłkowych, i pod tym względem jest to rozwiązane. Można przyjąć, że skierowanie do Trybunału również kończy sprawę, to nie jest już problem komisji merytorycznych - a kto reprezentuje Sejm przed Trybunałem, to jest zupełnie inna sprawa.</u>
<u xml:id="u-211.1" who="#RyszardGrodzicki">Chyba już wszystko zostało powiedziane, czy jeszcze ktoś ma jeszcze jakieś uwagi? Jeżeli nie, to przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-211.2" who="#RyszardGrodzicki">Może jeszcze spójrzmy na brzmienie ust. 3 w wersji pana posła S. Karpińskiego: „O okolicznościach uzasadniających rozwiązanie komisji nadzwyczajnej Marszałek Sejmu informuje niezwłocznie przewodniczącego komisji, a ten powiadamia członków komisji”. To jest adaptacja ust. 7 w wersji podkomisji i dostosowanie do tej poetyki, którą pan przyjął.</u>
<u xml:id="u-211.3" who="#RyszardGrodzicki">Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem wersji podkomisji?Za tę wersją opowiedziało się 9 posłów.</u>
<u xml:id="u-211.4" who="#RyszardGrodzicki">Kto jest za wersją posła S. Karpińskiego? Za tę propozycją opowiedział się 1 poseł. Kto się wstrzymał?2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-211.5" who="#RyszardGrodzicki">Została przyjęta wersja podkomisji, a więc prosiłbym, abyśmy rozważyli moje poprawki. Proponuję, aby w ust. 4 przyjąć jednak pojęcie „zawieszenia pracy komisji”...</u>
</div>
<div xml:id="div-212">
<u xml:id="u-212.0" who="#SergiuszKarpiński">Czyli ust. 3 łączymy z ust. 2, czy tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-213">
<u xml:id="u-213.0" who="#RyszardGrodzicki">Ja mam propozycję inną - zamiany miejscami ust. 3 i 5. Jest to dla mnie bardziej logiczne - podpisanie ustawy następuje również po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, w momentach, o których mowa w ust. 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-214">
<u xml:id="u-214.0" who="#PiotrZaręba">Nie chodzi o to, że wersja podkomisji jest lepsza, tylko jest ona logiczną konsekwencją faktu przyjęcia w poprawce 45 innej konwencji rozpatrywania, a właściwie powrotu do poprzedniej konwencji rozpatrywania orzeczeń Trybunału. Ponieważ orzeczenie Trybunału jest kwestią wyłącznie zgodności ustawy z konstytucją. W związku z tym racje merytoryczne mogą być racjami pomocniczymi, ale komisją właściwą, zdaniem wersji przyjętej w poprawce 45, jest Komisja Ustawodawcza. W związku tym komisja merytoryczna, powołana do opracowania projektu ustawy, jest wtedy zbędna. Ewentualnie można było by przyjąć, w tym przepisie albo w poprawce 45, regulaminowo osobę, która będzie reprezentowała Sejm przed komisją. Chociaż jeżeli jest tu spór o prawo, a nie o meritum, to przewodniczący komisji merytorycznej, jako reprezentujący ją przed Trybunałem też jest chyba osobą niewłaściwą. Wtedy właściwy byłby raczej przedstawiciel Komisji Ustawodawczej, przy przyjęciu oczywiście tej konwencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-215">
<u xml:id="u-215.0" who="#RyszardGrodzicki">Czasami są po dwie osoby - jak uczy praktyka.</u>
</div>
<div xml:id="div-216">
<u xml:id="u-216.0" who="#PiotrZaręba">A to jest zupełnie inna sprawa. Dodatkowy pełnomocnik jest jedną sprawą, a stały przedstawiciel jest inną sprawą. Konsekwencją art. 64 w poprawce 45 byłby stały pełnomocnik pochodzący z Komisji Ustawodawczej. A więc, panie przewodniczący, przykro mi...</u>
</div>
<div xml:id="div-217">
<u xml:id="u-217.0" who="#RyszardGrodzicki">Dobrze, zmianę 1-szą wycofuję, natomiast wg mnie powinno się zamienić... Rozwiązanie z tytułu podpisania ustawy następuje w wypadku, kiedy Prezydent to rozważa w normalnym trybie. Kieruje sprawę do Trybunału i Trybunał orzeka, że jest to zgodne z konstytucją, wtedy prezydent podpisuje i w zasadzie przyjmuje się, iż nie ma wyboru.</u>
</div>
<div xml:id="div-218">
<u xml:id="u-218.0" who="#PiotrZaręba">Ale wtedy nie ma potrzeby utrzymania pracy komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-219">
<u xml:id="u-219.0" who="#SergiuszKarpiński">Czy wystarczy, że my tylko w ust. 1 użyjemy określenia „komisja, o której mowa w art. 20 ust. 1” mając na myśli komisję nadzwyczajną, powołaną w szczególnym trybie, a w następnych ustępach używamy tylko określenia „komisja”.</u>
</div>
<div xml:id="div-220">
<u xml:id="u-220.0" who="#PiotrZaręba">Wystarczy, bo inne, stałe komisje nie ulegają rozwiązaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-221">
<u xml:id="u-221.0" who="#RyszardGrodzicki">To jest rozwinięcie ustępu 1-szego. Ja wycofuję swoją poprawkę do art. 20a, żeby już na tym etapie nie mącić.</u>
<u xml:id="u-221.1" who="#RyszardGrodzicki">Pozostaje więc skreślenie w ust. 1-szym: „w celu zbadania określonej sprawy” i połączenie ust. 2 i 3. Taka zmiana będzie wiązała się z odpowiednią zmianą numeracji. Ostateczna redakcja nastąpiła w wyniku głosowania art. 20a. Czy jest zgoda na to? Skoro tak, przechodzimy do art. 21.</u>
<u xml:id="u-221.2" who="#RyszardGrodzicki">Podkomisja proponuje nadanie nowego brzmienia ust. 3 i dodanie ust. 4:</u>
<u xml:id="u-221.3" who="#RyszardGrodzicki">Ust. 3: „Jeżeli na przewodniczącego lub jednego z zastępców przewodniczącego zgłoszono dwóch kandydatów, a obaj uzyskali równą ilość głosów, głosowanie powtarza się. W przypadku ponownego nieuzyskania przez żadnego z kandydatów większości głosów wybory przeprowadza się ponownie, przy czym nie mogą być zgłoszone osoby, które były kandydatami w poprzednich wyborach”.</u>
<u xml:id="u-221.4" who="#RyszardGrodzicki">Ust. 4: „Jeżeli na przewodniczącego lub jednego z zastępców przewodniczącego zgłoszono więcej niż dwóch kandydatów, a żaden z kandydatów nie uzyskał większości głosów, głosowanie powtarza się, z tym że w kolejnych turach głosowania skreśla się z listy kandydatów tego kandydata, który uzyskał najmniejszą liczbę głosów”.</u>
<u xml:id="u-221.5" who="#RyszardGrodzicki">Pan poseł S. Karpiński ma własną propozycję redakcji. Dodaje pan jeszcze ust. 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-222">
<u xml:id="u-222.0" who="#SergiuszKarpiński">Mamy znowu do czynienia z wyborami, trochę w nieco innym trybie. Proponuję, aby ust. 3 zawierał tylko ogólne określenie, że komisja powołuje i odwołuje członków prezydium komisji zwykłą większością głosów, w głosowaniu jawnym, w obecności co najmniej połowy liczby członków komisji. Jest to więc jakby uzupełnienie o szczególne kworum, nie ogólne.</u>
<u xml:id="u-222.1" who="#SergiuszKarpiński">Natomiast ust. 4 proponuję zapisać: „Jeżeli dwóch lub więcej kandydatów na przewodniczącego komisji uzyskało tę samą, największą liczbę głosów, prowadzący posiedzenie komisji Marszałek Sejmu przeprowadza pomiędzy tymi kandydatami losowanie”.</u>
<u xml:id="u-222.2" who="#SergiuszKarpiński">Uważam, że nie ma podstaw do sądzenia, iż nowe głosowanie zmieni wynik głosowania, w związku z tym - nie wiem, czy nie dojdzie do zapętlenia swego rodzaju.</u>
</div>
<div xml:id="div-223">
<u xml:id="u-223.0" who="#RyszardGrodzicki">Jeśli będzie trzeci kandydat, to jego głosy gdzieś się przerzucą.</u>
</div>
<div xml:id="div-224">
<u xml:id="u-224.0" who="#SergiuszKarpiński">Ale nie ma tu czegoś takiego. Jest tu tylko mowa o nowych wyborach. Jeżeli na przewodniczącego lub jednego z zastępców przewodniczącego zgłoszono dwóch kandydatów, a obaj uzyskali równą liczbę głosów - głosowanie powtarza się. Natomiast nie wiadomo, co robić w przypadku, gdy jest trzech kandydatów.</u>
</div>
<div xml:id="div-225">
<u xml:id="u-225.0" who="#RyszardGrodzicki">Pan zmienia brzmienie. Proponuje pan: „Komisja powołuje i odwołuje członków prezydium komisji zwykłą większością głosów, w głosowaniu jawnym, w obecności co najmniej połowy liczby członków komisji”, a potem mówi pan: „Jeżeli dwóch lub więcej kandydatów na przewodniczącego komisji uzyskało tę samą, największą liczbę głosów, prowadzący posiedzenie komisji Marszałek Sejmu przeprowadza pomiędzy tymi kandydatami losowanie.”</u>
<u xml:id="u-225.1" who="#RyszardGrodzicki">Ale może być tak, że kandydują trzy osoby, dwóch uzyskało po 10 głosów, a trzeci uzyskał trzy. Te trzy głosy gdzieś się przerzucą, w kolejnym głosowaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-226">
<u xml:id="u-226.0" who="#SergiuszKarpiński">Zwracam uwagę na to, że w propozycji podkomisji w ust. 3 (bo mój 4 jest odpowiednikiem 3 podkomisji) jest mowa tylko o tym, iż jeżeli dwóch uzyskało tę samą liczbę głosów - największą (mowa jest tylko o 2 kandydatach) głosowanie powtarza się. A co będzie, jeżeli kandydatów będzie trzech?</u>
</div>
<div xml:id="div-227">
<u xml:id="u-227.0" who="#RyszardGrodzicki">Propozycje państwo znacie, przystępujemy do głosowania. Głosujemy alternatywnie, przypominam, że pan poseł S. Karpiński proponuje jeszcze dodatkowy ust. 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-228">
<u xml:id="u-228.0" who="#SergiuszKarpiński">Dotyczy on wyborów wiceprzewodniczących: „Jeżeli dwóch lub więcej kandydatów na zastępcę przewodniczącego komisji uzyskało tę samą liczbę głosów, a ich wybór spowodowałby przekroczenie liczby zastępców przewodniczącego komisji, prowadzący posiedzenie Marszałek Sejmu przeprowadza pomiędzy tymi kandydatami losowanie.”</u>
</div>
<div xml:id="div-229">
<u xml:id="u-229.0" who="#RyszardGrodzicki">A więc tak jak powiedziałem, będziemy głosowali alternatywnie, tzn. kto jest za propozycją podkomisji, a kto za propozycją pana posła S. Karpińskiego i kto się wstrzymał.</u>
<u xml:id="u-229.1" who="#RyszardGrodzicki">Kto z państwa jest za przyjęciem propozycji podkomisji?</u>
<u xml:id="u-229.2" who="#RyszardGrodzicki">Za propozycją podkomisji opowiedziało się 12 posłów.</u>
<u xml:id="u-229.3" who="#RyszardGrodzicki">Kto jest za propozycją pana posła S. Karpińskiego? Za powyższą propozycją opowiedział się 1 poseł. Kto się wstrzymał? Nie było posłów wstrzymujących się od głosu.</u>
<u xml:id="u-229.4" who="#RyszardGrodzicki">Wygrała propozycja podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-230">
<u xml:id="u-230.0" who="#SergiuszKarpiński">Czy ona musi być w takim brzmieniu?</u>
</div>
<div xml:id="div-231">
<u xml:id="u-231.0" who="#RyszardGrodzicki">Co chciałby pan zmienić?</u>
</div>
<div xml:id="div-232">
<u xml:id="u-232.0" who="#SergiuszKarpiński">Uważam, że opisany tutaj tryb wyboru przewodniczącego komisji nie obejmuje bardzo szerokiego zakresu możliwości, z którymi można mieć do czynienia przy wyborze przewodniczącego. Gdyby chociaż zastosować jakieś formy odpowiednika do wyboru Marszałka Sejmu, z wyłączeniem tajności, z wyłączeniem uzyskania bezwzględnej większości, to byłbym skłonny na to przystać. Natomiast tutaj absolutnie niczego ten przepis nie precyzuje, jeżeli chodzi o wybór przewodniczącego komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-233">
<u xml:id="u-233.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ma pan konkretne propozycje, panie pośle? - Nie ma pan.</u>
<u xml:id="u-233.1" who="#RyszardGrodzicki">Mam propozycję, aby dodać ust. 5, który brzmiałby następująco: „Przepisy ust. 3 i 4 stosuje się odpowiednio do zmian w składzie prezydium komisji”. Otóż, to wszystko mówi o wyborach pierwszy raz, natomiast pozostają problemy zmian w składzie podkomisji i chodzi o to, aby stosować przepisy analogiczne, z wyjątkiem tego, że Marszałek Sejmu musi zgłaszać kandydata. Proszę przypomnieć sobie, jaki był spór, gdy w trakcie zmiany jednego z przewodniczących, zastosowano troszeczkę nietypowy tryb głosowania. Oparło się to wtedy o Prezydium Sejmu. Wydaje się, że dodanie tego ustępu wyczyszcza nam tę sprawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-234">
<u xml:id="u-234.0" who="#PiotrZaręba">Zgadzam się z tym poglądem, natomiast dla konsekwencji nie pisałbym o zmianach w składzie Prezydium tylko o odwołaniu...</u>
</div>
<div xml:id="div-235">
<u xml:id="u-235.0" who="#RyszardGrodzicki">Odwołaniu i wyborze.</u>
</div>
<div xml:id="div-236">
<u xml:id="u-236.0" who="#PiotrZaręba">Tak, odwołaniu i wyborze - w toku kadencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-237">
<u xml:id="u-237.0" who="#AleksanderAndryszak">Zgadzam się z propozycją pana posła, jeżeli chodzi o ust. 5. Natomiast mam uwagi do ust. 3 i 4. Chodzi o końcówkę zapisów, szczególnie o te fragmenty mówiące o tym, że: nie mogą ponownie kandydować osoby, który nie uzyskały większości. Proponowałbym to skreślić.</u>
<u xml:id="u-237.1" who="#AleksanderAndryszak">Gdy następuje ponowne zgłaszanie kandydatów - osoby, które nie zostały wybrane, mają prawo kandydowania, również przy ponownym zgłoszeniu. Ma to pewne znaczenie, bo jednak wybór prezydiów komisji jest pewnym wyborem politycznym i poszczególne kluby desygnują odpowiednich kandydatów. A więc nie ograniczałbym tego prawa kandydowania. Podobna sprawa była również przy wyborze wicemarszałków. Uważam, że trzeba byłoby to jeszcze raz rozpatrzeć.</u>
</div>
<div xml:id="div-238">
<u xml:id="u-238.0" who="#RyszardGrodzicki">Proponuje więc pan skreślenie 2-go zdania w ust. 3?</u>
</div>
<div xml:id="div-239">
<u xml:id="u-239.0" who="#AleksanderAndryszak">Nie. W ust. 3 po wyrazach: „wybory przeprowadza się ponownie” - postawiłbym kropkę. A fragment: „przy czym nie mogą być zgłoszone osoby, które były kandydatami w poprzednich wyborach” - skreślić. Moja propozycja dotyczy tylko ust. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-240">
<u xml:id="u-240.0" who="#RyszardGrodzicki">A więc przedostatni przecinek w ust. 3 - zastępuje się kropką, a resztę skreśla się.</u>
</div>
<div xml:id="div-241">
<u xml:id="u-241.0" who="#AleksanderAndryszak">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-242">
<u xml:id="u-242.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy jest zrozumiała poprawka pana posła?</u>
</div>
<div xml:id="div-243">
<u xml:id="u-243.0" who="#PiotrZaręba">Jak pan poseł zauważył, jest analogia do wyborów Marszałka Sejmu i w związku z tym należałoby albo powrócić do art. 3 i w obu to skreślić, albo konsekwentnie w obu zostawić. Inaczej będziemy mieli dwa rozwiązania przy podobnych sprawach.</u>
</div>
<div xml:id="div-244">
<u xml:id="u-244.0" who="#LudwikTurko">Chciałbym zwrócić uwagę, że ponowne kandydowanie osoby, która nie uzyskała odpowiedniej większości głosów, to tak jakby ponownie przystąpić do głosowania poprawki, która raz została odrzucona. Jest więc w tym logika, że osoby, które już raz nie uzyskały większości, nie kandydują na to samo stanowisko, w tych samych wyborach.</u>
<u xml:id="u-244.1" who="#LudwikTurko">W związku z tym jestem za utrzymaniem propozycji podkomisji, tym bardziej, że jest to pełna analogia z obsadą stanowiska Marszałka Sejmu. Przewidujący klub ma zawsze kilka scenariuszy gotowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-245">
<u xml:id="u-245.0" who="#AnnaUrbanowicz">Bardzo przepraszam, ale koliduje mi to ze swobodami obywatelskimi. Jeżeli kandydat nie uzyskał odpowiedniej liczby głosów - może kandydować do „ukichanej śmierci” i nie będzie wybrany, ale nie można mu ograniczać tego prawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-246">
<u xml:id="u-246.0" who="#SergiuszKarpiński">Proszę państwa, tu nie ma analogii w głosowaniach. Tam wybory powtarza się, bo kandydaci nie uzyskali bezwzględnej większości głosów. Natomiast tu wybory powtarza się tylko w jednym przypadku, gdy dwóch kandydatów uzyskało tę samą liczbę głosów. Tu nie ma wymogu bezwzględnej większości głosów i tylko dlatego, że dwóch kandydatów uzyskało po 9 głosów to żaden z nich nie może kandydować? Rozumiem to ograniczenie w przypadku gdy kandydat nie mógł uzyskać bezwzględnej większości głosów, bo nic nie wskazuje na to, że w nowych wyborach on tę bezwzględną większość głosów uzyska. Natomiast tu nic nie stoi na przeszkodzie, żeby w kolejnych wyborach uzyskał zwykłą większość głosów.</u>
</div>
<div xml:id="div-247">
<u xml:id="u-247.0" who="#PiotrZaręba">Zawsze potrzebuje tylko zwykłej większości.</u>
</div>
<div xml:id="div-248">
<u xml:id="u-248.0" who="#SergiuszKarpiński">Dlatego nie ma mowy o ograniczaniu możliwości udziału w kolejnych wyborach.</u>
</div>
<div xml:id="div-249">
<u xml:id="u-249.0" who="#AleksanderAndryszak">Rzeczywiście w komisjach nie potrzeba bezwzględnej większości, natomiast uważam, że często jeden głos jest decydujący o takim czy innym wyborze. Może być zmiana liczby głosujących, nawet w przypadku wyboru wicemarszałka Sejmu i ten jeden głos może zaważyć. Dlatego nie zamykałbym tej drogi. Może powstać inna koalicja polityczna, w trakcie ogłoszonej przerwy, na prośbę jednego z ugrupowań politycznych. Wybory te mogą mieć zupełnie inny wynik, podczas następnego, ponownego zgłaszania i głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-250">
<u xml:id="u-250.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Jest propozycja pana posła, aby skreślić wyrazy „przy czym nie mogą być zgłoszone osoby, które były kandydatami w poprzednich wyborach” w ust. 3 art. 21.</u>
</div>
<div xml:id="div-251">
<u xml:id="u-251.0" who="#AleksanderAndryszak">Może jednocześnie dokonalibyśmy tej zmiany w art. 3 i analogicznie wykreślilibyśmy ten fragment.</u>
</div>
<div xml:id="div-252">
<u xml:id="u-252.0" who="#RyszardGrodzicki">Art. 3 przyjęliśmy i chodzi tam o odrębne głosowanie, ale za chwilę możemy do tego powrócić, jeśli pan taki wniosek stawia.</u>
<u xml:id="u-252.1" who="#RyszardGrodzicki">Najpierw przegłosujmy zmianę w art. 21 w nowym brzmieniu ust. 3-go. Kto z państwa jest za przyjęciem propozycji pana posła, czyli za wykreśleniem słów, które przed chwileczką czytałem?</u>
<u xml:id="u-252.2" who="#RyszardGrodzicki">Za tym wnioskiem opowiedziało się 7 posłów, przeciw było 2, a 3 wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-252.3" who="#RyszardGrodzicki">Przeszła propozycja skreślenia tego fragmentu z ust. 3. Rozumiem, że pan poseł A. Andryszak stawia wniosek o powrót do art. 3. Co chciałby pan tam zmienić?</u>
</div>
<div xml:id="div-253">
<u xml:id="u-253.0" who="#AleksanderAndryszak">W ust. 4 wykreślić zdanie drugie: „W kolejnych wyborach kandydatami na Marszałka Sejmu nie mogą być osoby, które były kandydatami w poprzednich wyborach”.</u>
</div>
<div xml:id="div-254">
<u xml:id="u-254.0" who="#RyszardGrodzicki">Musielibyśmy najpierw przeprowadzić głosowanie - kto z państwem jest za reasumpcją, a później dopiero przeprowadzić reasumpcję i w takiej kolejności poddam to pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-254.1" who="#RyszardGrodzicki">Kto z państwa jest za reasumpcją głosowania w sprawie art. 3 i brzmienia ust. 4-go?</u>
<u xml:id="u-254.2" who="#RyszardGrodzicki">Za reasumpcją opowiedziało się 5 osób, 6 posłów było przeciw, a 1 wstrzymał się od głosu. Propozycja została odrzucona, a więc w stosunku do marszałków - reguła pozostaje. Czy jeszcze do art. 21 mają państwo jakieś propozycje? Jeśli nie, przystępujemy do analizy art. 22. Pan poseł S. Karpiński ma propozycje zmiany brzmienia ust. 1 i ust. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-255">
<u xml:id="u-255.0" who="#SergiuszKarpiński">Jeśli chodzi o ust. 1, to proponuję zastąpienie określenia „po rozpatrzeniu opinii” przez określenie „po zasięgnięciu opinii”. Jest to częściej używany zwrot. Ustęp ten brzmiałby następująco: „Za naruszenie lub niedopełnienie obowiązków określonych w art. 33–35 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora Prezydium Sejmu, w drodze uchwały podjętej po zasięgnięciu opinii Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, może (...)”.</u>
<u xml:id="u-255.1" who="#SergiuszKarpiński">Natomiast ust. 3-mu proponuję nadać brzmienie: „Sejm utrzymuje uchwałę Prezydium Sejmu w mocy lub uchyla ją”, a nie, że może ją utrzymać lub uchylić.</u>
</div>
<div xml:id="div-256">
<u xml:id="u-256.0" who="#AnnaUrbanowicz">Mam wniosek przeciwny - „zasięgnięcie opinii” nie konsumuje rozpatrzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-257">
<u xml:id="u-257.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby się wypowiedzieć? Czy pan poseł podtrzymuje swoją propozycję?</u>
</div>
<div xml:id="div-258">
<u xml:id="u-258.0" who="#SergiuszKarpiński">Podtrzymuję, a jeżeli państwo są przeciwnego zdania, to zmieńmy to wszędzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-259">
<u xml:id="u-259.0" who="#RyszardGrodzicki">Ale przecież to zależy od sytuacji. Czasami się wręcz zasięga, czasami rozpatruje czy uzgadnia stanowisko.</u>
<u xml:id="u-259.1" who="#RyszardGrodzicki">Przystępujemy w takim razie do głosowania. Kto z państwa jest za wersją dotychczasową ust. 1, czyli niewnoszeniu poprawki?</u>
<u xml:id="u-259.2" who="#RyszardGrodzicki">Za wnioskiem opowiedziało się 10 posłów.</u>
<u xml:id="u-259.3" who="#RyszardGrodzicki">Kto z państwa jest za wersją posła S. Karpińskiego? Jeden poseł opowiedział się za tą wersją. Kto się wstrzymał? Nie było posłów wstrzymujących się od głosu.</u>
<u xml:id="u-259.4" who="#RyszardGrodzicki">Pozostawiamy więc wersję dotychczasową, w brzmieniu: „Za naruszenie lub niedopełnienie obowiązków określonych w art. 33–35 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora Prezydium Sejmu, w drodze uchwały podjętej po rozpatrzeniu opinii Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, może (...)”.</u>
<u xml:id="u-259.5" who="#RyszardGrodzicki">Przystępujemy do głosowania propozycji nowego brzmienia ust. 3.</u>
<u xml:id="u-259.6" who="#RyszardGrodzicki">Kto z państwa jest za przyjęciem propozycji pana posła S. Karpińskiego? Jeden poseł opowiedział się za tę propozycją. Kto jest przeciwny?</u>
</div>
<div xml:id="div-260">
<u xml:id="u-260.0" who="#PiotrZaręba">Przepraszam bardzo, zanim państwo to przegłosujecie. Propozycja pana posła S. Karpińskiego w tym przypadku jest bardzo sensowna. Sejm nie ma wyboru i musi podjąć jakąś decyzję w tej sytuacji. Natomiast dotychczasowa redakcja stwarzała możliwość jakby była trzecia ewentualność - nieuchylenia i nieutrzymania.</u>
<u xml:id="u-260.1" who="#PiotrZaręba">A więc propozycja ust. 3, w wersji pana posła S. Karpińskiego, jest bardzo pożyteczną poprawką.</u>
</div>
<div xml:id="div-261">
<u xml:id="u-261.0" who="#LudwikTurko">Niezupełnie bym się tu zgodził, bo trochę inaczej odbieram to słowo - „może”. Odbieram to słowo „może” w takim sensie, jak bym powiedział: żeby iść na spacer, mogę iść w prawo albo w lewo, ale idę.</u>
<u xml:id="u-261.1" who="#LudwikTurko">Wydaje mi się, że jednak w tym kontekście nie ma wątpliwości - Sejm ma wybór, bo może uchylić uchwałę albo utrzymać ją w mocy.</u>
</div>
<div xml:id="div-262">
<u xml:id="u-262.0" who="#AnnaUrbanowicz">W mojej ocenie merytoryczny sens tej poprawki nie ulega żadnej zmianie, dlatego że brzmienie ust. 3 jest po prostu inaczej zredagowane. Sejm ma tylko dwie możliwości - albo uchylić uchwałę, albo utrzymać ją w mocy, i jest napisane, że może to zrobić. Natomiast brzmienie poprawki pana posła S. Karpińskiego precyzuje, iż Sejm utrzymuje lub uchyla. Jestem za brzmieniem obowiązującym.</u>
</div>
<div xml:id="div-263">
<u xml:id="u-263.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy już wszystkie aspekty terminologiczne zostały wyjaśnione? Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos? Przystępujemy w takim razie do głosowania?</u>
<u xml:id="u-263.1" who="#RyszardGrodzicki">Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki pana posła S. Karpińskiego?</u>
<u xml:id="u-263.2" who="#RyszardGrodzicki">Za przyjęciem poprawki opowiedział się 1 poseł, przeciw było 9, a 1 wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-263.3" who="#RyszardGrodzicki">Poprawka nie została przyjęta. Czy jeszcze do art. 22 ktoś ma jakieś propozycje? Jeśli nie, przystępujemy do analizy art. 23.</u>
<u xml:id="u-263.4" who="#RyszardGrodzicki">Proponowałbym, abyśmy do zmiany 9 dotyczącej art. 23 powrócili wtedy, gdy będziemy realizowali zmianę 54, bo ona ma sens tylko wtedy, jeśli tamta zmiana zostanie przyjęta. W innym wypadku zmiana 9 nie ma znaczenia. Jeżeli zaakceptujemy zmianę 54, to ta zmiana będzie konsekwencją tamtej poprawki.</u>
<u xml:id="u-263.5" who="#RyszardGrodzicki">Przystępujemy do art. 24. Przepraszam, pan poseł S. Karpiński ma całą masę poprawek do art. 23. Ale może, przy rozpatrywaniu zmiany 54, również powrócimy do tego.</u>
<u xml:id="u-263.6" who="#RyszardGrodzicki">Do art. 24 podkomisja nie zgłasza uwag, natomiast pan poseł S. Karpiński ma swoje uwagi.</u>
</div>
<div xml:id="div-264">
<u xml:id="u-264.0" who="#SergiuszKarpiński">Jest to próba trochę innej redakcji głównej treści art. 24, dotyczącego tych obniżeń. W ust. 1 proponuję tylko stwierdzenie, że: „Nie usprawiedliwiona nieobecność posła na posiedzeniach Sejmu oraz komisji, których poseł jest członkiem (...)” - to jest uściślenie, bo tego nie ma w wersji obowiązującej - „powoduje obniżenie uposażenia i diety parlamentarnej”.</u>
<u xml:id="u-264.1" who="#SergiuszKarpiński">Natomiast w ust. 2 proponuję określenie przypadków, w których stosuje się obniżenie świadczeń, czyli uposażenia i diety parlamentarnej: „Obniżenie świadczeń, o których mowa w ust. 1, stosuje się w przypadku:</u>
<u xml:id="u-264.2" who="#SergiuszKarpiński">1) nie usprawiedliwionej nieobecności posła na posiedzeniu Sejmu,</u>
<u xml:id="u-264.3" who="#SergiuszKarpiński">2) niewzięcia przez posła udziału w co najmniej trzech i więcej niż 1/5 liczby głosowań w ciągu dnia,</u>
<u xml:id="u-264.4" who="#SergiuszKarpiński">3) nie usprawiedliwionej nieobecności posła na posiedzeniu komisji, której poseł jest członkiem, jeżeli liczba tych nieobecności w miesiącu jest większa niż jeden i wyższa niż 1/5 liczby posiedzeń”.</u>
<u xml:id="u-264.5" who="#SergiuszKarpiński">Otóż, nieszczęście staje się wówczas, gdy liczba głosowań w ciągu dnia jest mała. Jeżeli to są cztery głosowania w ciągu dnia lub pięć, to nawet niewciśnięcie guzika w jednym głosowaniu powoduje obniżenie świadczeń. W związku z tym, dla takiego bezpieczeństwa, nawet biorąc pod uwagę, iż można się zagapić, czy nawet biorąc pod uwagę czas, w którym trzeba nacisnąć ten przycisk, wydaje się że wprowadzenie tego zapisu o niewzięciu udziału w 3 głosowaniach w ciągu dnia - powinno dać taki dodatkowy margines błędu - szczególnie w tych sytuacjach, gdy głosowań w ciągu dnia jest mało. W innych przypadkach ta 1/5 i tak pozostaje.</u>
<u xml:id="u-264.6" who="#SergiuszKarpiński">To samo proponuję w przypadku posiedzeń komisji, bo jeżeli komisja często się spotyka, to posła stać na nie usprawiedliwione nieobecności, natomiast jeśli komisja spotyka się na przykład w ciągu miesiąca do 4 razy, to każda nie usprawiedliwiona nieobecność powoduje obniżenie świadczeń. Jeżeli tak miało by być, że każda nieobecność powoduje obniżenie świadczeń to nie piszmy, iż wyższa od 1/5 liczby posiedzeń komisji, tylko stwierdźmy, że każda nieusprawiedliwiona nieobecność będzie powodowała obniżenie świadczeń. Natomiast jeżeli przyjmujemy, że dopuszcza się jakąś część - 20 procent nie usprawiedliwionych posiedzeń, to dopuśćmy także, aby na tę jedną przymknąć oko, już niejako z urzędu.</u>
<u xml:id="u-264.7" who="#SergiuszKarpiński">Natomiast ust. 3 precyzuje wysokość obniżenia: „Obniżenie świadczeń, o którym mowa w ust. 1 wynosi za każdy dzień nieobecności 1/30 wysokości świadczenia.” Czyli to niejako automatycznie mówi o dniu nieobecności, a nie o łączeniu nieobecności na komisjach, z posiedzeniem, czy z innymi komisjami.</u>
</div>
<div xml:id="div-265">
<u xml:id="u-265.0" who="#RyszardGrodzicki">A co z głosowaniami? Głosowania, u pana, nie powodują żadnej sankcji finansowej?</u>
</div>
<div xml:id="div-266">
<u xml:id="u-266.0" who="#SergiuszKarpiński">„Obniżenie świadczeń, o których mowa stosuje się w przypadku: (...)”, natomiast w tamtej wersji mamy obniżenie i głosowania w ciągu dnia, czyli też mamy dzień. W 2 ustępie mówimy - kiedy dokonujemy obniżenia, a w 3. ustępie - określam, ile wynosi obniżenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-267">
<u xml:id="u-267.0" who="#RyszardGrodzicki">W ust. 1 pisze pan: „Nie usprawiedliwiona nieobecność posła na posiedzeniach Sejmu oraz komisji...” - nie ma tu nic na temat głosowań. O głosowaniach jest mowa w ust. 2, tylko że „obniżenie świadczeń, o których mowa w ust. 1, wynosi za każdy dzień nieobecności 1/30 wysokości świadczenia.” A co się dzieje za niewzięcie udziału w głosowaniach w tej propozycji? Niech się pan zastanowi, a tymczasem zgłasza się poseł W. Firak.</u>
</div>
<div xml:id="div-268">
<u xml:id="u-268.0" who="#WitoldFirak">Popieram intencje pana posła S. Karpińskiego. Wczoraj odbyłem dość długie, prawie godzinne spotkanie z posłami z mojego klubu, a dzisiaj jeszcze po głosowaniach porannych rozmawiałem również z kolegami z innych klubów. Upoważnili mnie oni do tego, aby przedstawić państwu następującą kwestię. Posłużę się dokumentem, który pokazywałem panu przewodniczącemu.</u>
<u xml:id="u-268.1" who="#WitoldFirak">Dostałem wyciąg z głosowań z dn. 28 sierpnia br., w którym pani marszałek O. Krzyżanowska potrąca mi 1/30 mojego uposażenia. W tym dniu liczba głosowań wynosiła 33, 1/5 głosowań czyli 20 proc. stanowiła 7 głosowań. Wziąłem udział w 26 głosowaniach, co wg wyliczeń komputerowych dało 79 procent. Według naszych obliczeń, księgowych itd., komputerów - innych niż sejmowe, wychodzi na to, że wziąłem udział w 6,6 proc. głosowań...</u>
</div>
<div xml:id="div-269">
<u xml:id="u-269.0" who="#LudwikTurko">Wynosi to 79 procent.</u>
</div>
<div xml:id="div-270">
<u xml:id="u-270.0" who="#WitoldFirak">79 procent - tak, a jeśli chodzi o liczbę tej 1/5 głosowań, to wziąłem udział w 6,6 proc.</u>
</div>
<div xml:id="div-271">
<u xml:id="u-271.0" who="#LudwikTurko">To przekroczył pan tę 1/5.</u>
</div>
<div xml:id="div-272">
<u xml:id="u-272.0" who="#WitoldFirak">Przekroczyłem o 0,4 procent. W takiej samej sytuacji, rozmawiałem na ten temat z dyrektorem J. Jedutem, jest jeszcze 4 posłów, którzy nie wzięli udziału w tym pierwszym dniu głosowań. Tych posłów nie było na 7 głosowaniach. Mamy przykład tego, czego obawialiśmy się wcześniej, gdy tworzyliśmy regulamin - iż spotkamy się z sytuacjami absolutnie kuriozalnymi, gdy ktoś wyjdzie na przykład do toalety i będzie miał nie usprawiedliwiony cały dzień posiedzenia Sejmu. Będzie brał udział we wszystkich komisjach tego dnia, będzie brał udział w posiedzeniu Sejmu, będzie zabierał głos, a to 0,4 procent będzie rzutowało na to, iż on jest niesolidnym posłem.</u>
<u xml:id="u-272.1" who="#WitoldFirak">W związku z tym, panie przewodniczący, moja propozycja jest dalej idąca od propozycji pana posła S. Karpińskiego. Najbardziej wśród kolegów posłów krytykowana jest ta 1/5 obecności na głosowaniach. Uważam, że to musimy obniżyć do takiej granicy, która pokazywałaby, iż kogoś rzeczywiście nie było na głosowaniach.</u>
</div>
<div xml:id="div-273">
<u xml:id="u-273.0" who="#RyszardGrodzicki">Jaka to jest granica?</u>
</div>
<div xml:id="div-274">
<u xml:id="u-274.0" who="#WitoldFirak">Uważam, że skoro chcemy ten bat na głosowania zatrzymać, a chcemy wszyscy - bo wszyscy się z tym zgadzaliśmy - proponuję, żeby to była połowa głosowań. Jest to najdalej idąca propozycja, popierana przez wielu posłów.</u>
<u xml:id="u-274.1" who="#WitoldFirak">Daję państwu słowo honoru, że nie jest to wymysł tylko i wyłącznie posła Witolda Firaka, tylko sądziło tak naprawdę wielu ludzi z różnych klubów, bez względu na opcję. Nie róbmy paranoi z obecności posła na głosowaniach. Nie róbmy tego - bo naprawdę to nam ani splendoru nie przyniesie, ani poklasku, a wręcz przeciwnie.</u>
<u xml:id="u-274.2" who="#WitoldFirak">Pracownicy Sejmu są zdruzgotani po interwencjach posłów, takich jak ja, gdzie wynosi to 0,4 procent... Pani z biura mówi - panie pośle, komputer tak wyliczył. I ja całkowicie ją rozumiem. Rozumiem również dyrektora J. Jeduta. Mogę nie zrozumieć Prezydium Sejmu, które 0,4 głosowania uznaje za cały dzień nieobecności. Aby obronić się przed czymś takim, musimy mieć czarno na białym, że poseł nie wziął udziału przynajmniej w połowie głosowań i wtedy wiemy, czy on był Sejmie, czy nie, albo wyszedł wcześniej, albo nie.</u>
<u xml:id="u-274.3" who="#WitoldFirak">Mój wniosek jest konkretny, żeby w art. 24 zapisać: w połowie głosowań.</u>
</div>
<div xml:id="div-275">
<u xml:id="u-275.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś jeszcze chciałby wypowiedzieć się w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-276">
<u xml:id="u-276.0" who="#LudwikTurko">Panie pośle, nie bardzo to rozumiem - problem 0,4 proc. będzie zawsze. Nawet jak będzie połowa, to zawsze znajdzie się poseł, który weźmie udział w 49,6 proc. głosowań i też powie, że jest głęboko nieszczęśliwy z tego powodu.</u>
<u xml:id="u-276.1" who="#LudwikTurko">Obstaję za propozycją, w tym zakresie, pana posła S. Karpińskiego - bo to jest sensowne. Natomiast, skoro już jestem przy głosie, nie popierałbym rozszerzenia rozumowania pana posła S. Karpińskiego odnośnie do komisji sejmowych. Można bowiem podać argumenty wręcz odwrotne. A więc - jeżeli komisja często obraduje, to poseł jest bardziej narażony na to, że nie uczestniczy w jej posiedzeniu. Można również powiedzieć, że jeśli komisja rzadko obraduje, to korzystając z tego, poseł w ogóle nie będzie uczestniczył w posiedzeniach komisji, bo zawsze będzie poniżej 1/5. A więc w przypadku komisji to można zachować. Można dyskutować nad głosowaniami - może być jakiś moment zagapienia, można wyjść, a komisja obraduje kilka godzin. Poseł, który nie figuruje na liście obecności na komisji wykazuje się rażącym zaniedbaniem swoich obowiązków.</u>
</div>
<div xml:id="div-277">
<u xml:id="u-277.0" who="#RyszardGrodzicki">W sierpniu było ok. 70 posłów, którzy się znaleźli w takiej sytuacji „komisyjnej”, nie mówię o głosowaniach, bo jeżeli chodzi o głosowania, to jest ok. 210 przypadków dotyczących 150 posłów.</u>
</div>
<div xml:id="div-278">
<u xml:id="u-278.0" who="#AndrzejGaberle">Bardzo dobrze rozumiem, że jest to przepis bolesny, co do tego nie ma żadnej wątpliwości. Natomiast zwracam uwagę, iż jeżeli chodzi o głosowania, to nie jest to potrącenie za nie usprawiedliwioną nieobecność, tylko za niewzięcie, w danym dniu, udziału w pewnej określonej puli głosowań. Można być obecnym na posiedzeniu Sejmu, ale w związku z tym, że nie wzięło się udziału w pewnej liczbie głosowań, taki jest ten przepis, następuje potrącenie. Wydaje mi się, że to są dwie troszkę różne sytuacje.</u>
<u xml:id="u-278.1" who="#AndrzejGaberle">Niezależnie od tego ile ustalilibyśmy procent to zawsze, w którymś momencie będzie tego rodzaju sytuacja, że może być 0,1 proc., co w tę lub drugą stronę będzie grało. Bowiem każda sztywna granica działa jak swego rodzaju gilotyna i na to nie ma żadnej rady.</u>
<u xml:id="u-278.2" who="#AndrzejGaberle">Natomiast rzeczywiście, zdecydowanie bym to popierał, żeby jednak co najmniej były 3 głosowania, dlatego że tu chronimy się przed absurdem, iż były na przykład 2 głosowania, ktoś nie zdążył wcisnąć guzika i... Dlatego takie rozwiązanie wydaje mi się trafne.</u>
</div>
<div xml:id="div-279">
<u xml:id="u-279.0" who="#AnnaUrbanowicz">Mam uwagę do pierwszej poprawki pana posła S. Karpińskiego. Pan poseł jest bardzo rygorystyczny, bo w brzmieniu przedłożonym jest fakultatywność, natomiast pan poseł przesądza jakby podwójną...</u>
</div>
<div xml:id="div-280">
<u xml:id="u-280.0" who="#LudwikTurko">Nie ma fakultatywności.</u>
</div>
<div xml:id="div-281">
<u xml:id="u-281.0" who="#AnnaUrbanowicz">Jest. Marszałek Sejmu zarządza obniżenie uposażenia i diety parlamentarnej, albo jednego z tych świadczeń. Natomiast poprawka pana posła powoduje, że następuje obniżenie uposażenia i diety parlamentarnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-282">
<u xml:id="u-282.0" who="#PiotrZaręba">Pani poseł, to samo wynika z obecnego przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-283">
<u xml:id="u-283.0" who="#AnnaUrbanowicz">Nie - jak to?</u>
</div>
<div xml:id="div-284">
<u xml:id="u-284.0" who="#LudwikTurko">Po prostu są posłowie, którzy mają tylko diety, a nie mają uposażenia i są posłowie, którzy pobierają uposażenie i dietę. Intencją tego ustępu jest to, że obniży się wszystko co poseł pobiera. Właściwie propozycja posła S. Karpińskiego nic nie zmienia w tym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-285">
<u xml:id="u-285.0" who="#AnnaUrbanowicz">To znaczy, że intencja która została tutaj wyrażona nie jest intencją czytelną. Jeżeli jest sytuacja taka, że ktoś ma tylko jedno świadczenie, to jest oczywiste, iż potrąca mu się tylko z jednego świadczenia, bo nie można potrącać z czegoś, co nie jest świadczeniem. A takie brzmienie, w mojej ocenie, daje intencję zupełnie inną. To znaczy, że w jakiejś określonej sytuacji Marszałek może zdecydować, iż potrąca tylko dietę, a w ogóle nie powinien potrącać uposażenia, które jest uposażeniem pracowniczym.</u>
</div>
<div xml:id="div-286">
<u xml:id="u-286.0" who="#LudwikTurko">Celowo użyte zostało wyrażenie „obniżenia”, a nie „potrącenia”. Kodeks pracy nie pozwala na potrącenia wyższe niż 10 proc., natomiast obniżać uposażenie zawsze można. Dyskutowaliśmy to swego czasu na Komisji i z całą perfidią tego rodzaju zapis został wprowadzony.</u>
</div>
<div xml:id="div-287">
<u xml:id="u-287.0" who="#AnnaUrbanowicz">Róbcie, co chcecie, ale perfidia poszła za daleko.</u>
</div>
<div xml:id="div-288">
<u xml:id="u-288.0" who="#AleksanderAndryszak">Chcę się wypowiedzieć odnośnie do propozycji pana posła W. Firaka. Proponuje on 50 procent, uważam, że to byłoby za bardzo zliberalizowane. Proszę państwa, może przedyskutowalibyśmy to, co obowiązywało przed wprowadzeniem tych zmian. Wówczas mieliśmy te słynne 30 procent i niektórzy też mieli kłopoty i potrącenia. Może tę propozycję rozpatrzeć, dlatego że myślę, iż te 50 procent udziału w głosowaniach jest za bardzo zliberalizowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-289">
<u xml:id="u-289.0" who="#LudwikTurko">Głosowań w ogóle nie było, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-290">
<u xml:id="u-290.0" who="#AleksanderAndryszak">No, dobrze - tam były kwestie obecności, ale można by ewentualnie do tych 30 procent powrócić i rozpatrzeć to, chociaż to też będzie w niektórych przypadkach - tak jak mówił pan profesor - działać jak gilotyna. Zabraknie 1/10 do tych 30 procent, ale będzie to już bardziej liberalne od tych 20, które obecnie obowiązują.</u>
</div>
<div xml:id="div-291">
<u xml:id="u-291.0" who="#RyszardGrodzicki">Proszę państwa, nawet gdybyśmy wprowadzili 90 proc. to też ta 1/10 procentu prędzej czy później pojawi się i też ten problem będzie. Zawsze są sytuacje graniczne.</u>
<u xml:id="u-291.1" who="#RyszardGrodzicki">Natomiast chciałem zwrócić państwu uwagę na jedno, że ten przepis był wprowadzony jako swoista odpowiedź na reakcje prasowe, związane z pewnymi nowymi rozwiązaniami, korzystnymi dla posłów przyszłej kadencji. Jakakolwiek liberalizacja w tej chwili będzie budziła kolejną falę komentarzy. Proszę wziąć dzisiejsze „Życie” i pomimo 150 wyjaśnień, które miały miejsce, jakiś redaktor pisze, że posłowie przyszłej kadencji będą otrzymywali nie opodatkowane 50 milionów. Można dużo mówić, tak się tworzy obraz dla społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-291.2" who="#RyszardGrodzicki">Jeśli zliberalizujemy te przepisy, to znowu będziemy czytać: nie dość, że tyle sobie uchwalili i tyle biorą, to znowu to i to. Jedyne, co można zrobić, to przyjąć to, co zaproponował pan poseł S. Karpiński, ale na takiej zasadzie, że w dotychczasowym ust. 1 w pkt. 1 dodajemy: „lub za niewzięcie w danym dniu udziału w co najmniej 3 i więcej niż w 1/5 liczbie głosowań”. A jeżeli ktoś chce zaproponować coś innego to niech wyjdzie przed Sejm i zgłosi to z trybuny, niech sam świeci twarzą przed opinią publiczną, a nie naraża na to Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-292">
<u xml:id="u-292.0" who="#WitoldFirak">Panie przewodniczący, całkowicie się z panem zgadzam. Podał pan dobry przykład. Cały czas staramy się wyjść naprzeciw opinii publicznej, a i tak nie wychodzimy. Jeżeli ktoś będzie chciał napisać - czy to będzie „Życie”, czy „Życie Warszawy” to i tak napisze.</u>
<u xml:id="u-292.1" who="#WitoldFirak">W gazetach kiedyś napisano, że zarabiamy 120 milionów, mimo że ograniczyliśmy się już w superhipersprawach. Tego nie unikniemy - panie przewodniczący. Nie przekonamy opinii publicznej tym, że Komisja podejmie uchwałę o karaniu posłów - to wcale nic nie da. Jeśli gazeta będzie chciała napisać, że jesteśmy superhiperfacetami, którzy mogą skorzystać z immunitetu w każdej sytuacji - to i tak napisze. Tego nie unikniemy, mówiąc na przykład o liberalizacji 1/10, 1/20, czy 1/30.</u>
<u xml:id="u-292.2" who="#WitoldFirak">Zgadzam się z tym, że poseł S. Karpiński zastosował dobry pomysł. Musielibyśmy się jednak zastanowić, czy pomysł posła S. Karpińskiego nie należałoby rozszerzyć np. do 10 głosowań w ciągu dnia. Przeliczmy, ile kosztuje wyjście z sali. Przepraszam, ale będę brutalny, dojście do toalety, załatwienie się i wrócenie na salę - ile w tym czasie może Marszałek przeprowadzić głosowań? Są to trzy, czy cztery głosowania? Może o tym będziemy dyskutować. Przecież to jest chore.</u>
<u xml:id="u-292.3" who="#WitoldFirak">Proszę państwa, odpowiadając na pismo dot. tych 0,4 procent - powinienem napisać do Prezydium Sejmu, tylko nie chcę siebie, Prezydium i Sejmu ośmieszać, że miałem - tak jak napisał poseł poprzedniej kadencji, gdy ważyły się losy rządu - kłopoty gastryczne. Ludzie, czy musimy jako posłowie doprowadzać się do takich sytuacji. Nie ośmieszajmy się, bo to jest dopiero ośmieszenie.</u>
<u xml:id="u-292.4" who="#WitoldFirak">Panie przewodniczący, wiem, że pan jako przewodniczący ma prawo powiedzieć swoje zdanie, ale ja powiedziałem swoje - powinniśmy zmienić ten przepis, tak jak zaproponował kolega poseł, czyli zmienić na te 30 proc. To musi być widoczne, że posła nie było w ciągu tego dnia. 1/5 głosowań nie uwidacznia nieobecności posła. Jest to po prostu nieadekwatne do oceny pracy tego posła w danym dniu, na posiedzeniu plenarnym Sejmu. Dlatego proponuję, abyśmy to przegłosowali. To nie jest tylko mój wymysł, jest to zgłaszane przez wielu posłów. Nie ośmieszajmy się.</u>
<u xml:id="u-292.5" who="#WitoldFirak">Jeżeli gazeta będzie chciała napisać, że posłowie mają superdobrze, są superministrami i nikt ich nie rozlicza - to i tak napisze. Jeżeli realizator telewizyjny zechce pokazać, iż jeden poseł czyta na posiedzeniu gazetę „NIE” a drugi czyta „Wyborczą”, to pokaże to. My jako Komisja Regulaminowa nie zmienimy tego - na pewno. Uważam, że nie powinniśmy się ośmieszać. Przeczytam swoją odpowiedź: „Korzystając z trybu (...) usprawiedliwienia mojej nieobecności na posiedzeniu Sejmu (...) w tym dniu miałem poważne kłopoty zdrowotne. Myślę, że nieobecność na 7 głosowaniach, jak również ww. problem będą wystarczającym argumentem”. Ludzie, nie róbmy z posła, za przeproszeniem, kretyna. To jest po prostu skandal!</u>
</div>
<div xml:id="div-293">
<u xml:id="u-293.0" who="#RyszardGrodzicki">To jest podejście do wykonywania obowiązków. Trzeba było złożyć usprawiedliwienie w trybie pierwotnym, czyli w ciągu 7 dni po wydarzeniu i wtedy nie byłoby sprawy. Ponieważ nie złożył pan usprawiedliwienia, to taki jest finał.</u>
</div>
<div xml:id="div-294">
<u xml:id="u-294.0" who="#WitoldFirak">Skąd mogłem wiedzieć, że nie wziąłem udziału w 0,4 procenta głosowań. Musiałbym cały czas chodzić z komputerem.</u>
</div>
<div xml:id="div-295">
<u xml:id="u-295.0" who="#RyszardGrodzicki">To jest ryzyko zawodowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-296">
<u xml:id="u-296.0" who="#WitoldFirak">Panie przewodniczący, przegłosujmy mój wniosek, jest on konkretny.</u>
</div>
<div xml:id="div-297">
<u xml:id="u-297.0" who="#RyszardGrodzicki">Przypominam, że wtedy kiedy nad tym pracowaliśmy, pierwotny wymiar miał być jeszcze niższy.</u>
</div>
<div xml:id="div-298">
<u xml:id="u-298.0" who="#WitoldFirak">Zgłaszałem też te zastrzeżenia. Już nie wspomnę o tym, co mówił poseł L. Turko i pani poseł A. Urbarnowicz - że każdy poseł może się odwołać do normalnego sądu i nikt nie odbierze mu tych pieniędzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-299">
<u xml:id="u-299.0" who="#RyszardGrodzicki">W tym miesiącu nie otrzymuje pan uposażenia w wysokości 28, tylko w wysokości 26 i coś tam. I takie jest uposażenie, a nie potrącenie...</u>
</div>
<div xml:id="div-300">
<u xml:id="u-300.0" who="#WitoldFirak">Poseł J. Niemcewicz stwierdził inaczej i ja opieram się na tym, on zna prawo.</u>
</div>
<div xml:id="div-301">
<u xml:id="u-301.0" who="#SergiuszKarpiński">Uważam, że mimo wszystko obojętnie, jaką granicę postawimy, to i tak dojdzie do idiotyzmów. Zawsze może zabraknąć tych kilku procent i trzeba będzie napisać usprawiedliwienie.</u>
<u xml:id="u-301.1" who="#SergiuszKarpiński">Natomiast jeżeli chodzi o nieobecność na posiedzeniach komisji, to mimo wszystko uważam, że byłoby czytelniejsze, gdybyśmy opuścili ten margines 1/5, bo oznacza to, iż w komisjach, których liczba posiedzeń jest co najmniej 5, można sobie pozwolić na jedną nieobecność nie usprawiedliwioną. Natomiast w komisji, która rzadziej w danym miesiącu zwołuje posiedzenia - to trzeba być na wszystkich posiedzeniach. W związku z tym powinniśmy ustanowić, że trzeba być na wszystkich posiedzeniach i zrezygnować z tego marginesu 1/5 ich liczby. Wówczas należałoby potrącać za każdą nieobecność nie usprawiedliwioną na posiedzeniu komisji, albo też ustanowić taki margines, bo przecież można się przecież spóźnić na pociąg do Warszawy i można nie dojechać na posiedzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-302">
<u xml:id="u-302.0" who="#RyszardGrodzicki">Ale to jest podstawa do usprawiedliwienia, art. 8 ust. 5a pkt. 5: „inne ważne, niemożliwe do przewidzenia lub nieuchronne przeszkody”.</u>
<u xml:id="u-302.1" who="#RyszardGrodzicki">Najdalej idąca jest propozycja pana posła W. Firaka. Proszę pana o dokładne sprecyzowanie swojej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-303">
<u xml:id="u-303.0" who="#WitoldFirak">Proponuję, aby nieobecność na 30 procentach głosowań...</u>
</div>
<div xml:id="div-304">
<u xml:id="u-304.0" who="#RyszardGrodzicki">Ale co pan chce zastąpić w tekście artykułu 24.</u>
</div>
<div xml:id="div-305">
<u xml:id="u-305.0" who="#WitoldFirak">W ust. 1 jest napisane 1/5 głosowań, proponuję aby było to 1/3 głosowań. W ust. 2 - jeżeli chodzi o komisję, to popierałbym wniosek pana posła S. Karpińskiego, natomiast jeśli chodzi o posiedzenia Sejmu i obecność na głosowaniach - proponuję zmienić z 1/5 na 1/3.</u>
</div>
<div xml:id="div-306">
<u xml:id="u-306.0" who="#TadeuszSławecki">Czy pan poseł konsultował to ze wszystkimi kolegami z klubu? O ile sobie przypominam, to zgłaszaliście poprawkę 1/7 i ostro polemizowaliście z nami.</u>
</div>
<div xml:id="div-307">
<u xml:id="u-307.0" who="#WitoldFirak">Ale wtedy kiedy była dyskusja na ten temat, zgłaszał to tylko jeden z posłów.</u>
</div>
<div xml:id="div-308">
<u xml:id="u-308.0" who="#TadeuszSławecki">Marszałek M. Borowski to proponował.</u>
</div>
<div xml:id="div-309">
<u xml:id="u-309.0" who="#WitoldFirak">Marszałek M. Borowski powiedział to może w taki, a nie inny sposób. Ja - konsultowałem to z większością i nawet z wieloma posłami z pana ugrupowania. Takie są propozycje. A my zaczynamy uchodzić za Komisję, która sama siebie ogranicza i wszystkich posłów. Mój wniosek jest konkretny: z 1/5 do 1/3 - jeśli chodzi o głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-310">
<u xml:id="u-310.0" who="#SergiuszKarpiński">Proszę pamiętać o uzupełnieniu ust. 3 w mojej wersji.</u>
</div>
<div xml:id="div-311">
<u xml:id="u-311.0" who="#RyszardGrodzicki">To za chwileczkę. Ten wniosek jest najdalej idący i być może zmieni to i pana redakcję.</u>
<u xml:id="u-311.1" who="#RyszardGrodzicki">Kto z państwa jest za przyjęciem propozycji pana posła W. Firaka?</u>
<u xml:id="u-311.2" who="#RyszardGrodzicki">Za tą propozycją opowiedziało się 6 posłów, 5 było przeciw, a 2 wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-311.3" who="#RyszardGrodzicki">Propozycja pana posła W. Firaka została przyjęta.</u>
</div>
<div xml:id="div-312">
<u xml:id="u-312.0" who="#LudwikTurko">Z ciekawością będę wysłuchiwał wystąpienia waszego klubu.</u>
</div>
<div xml:id="div-313">
<u xml:id="u-313.0" who="#WitoldFirak">Panie pośle, było głosowanie, wniosek został przyjęty.</u>
</div>
<div xml:id="div-314">
<u xml:id="u-314.0" who="#RyszardGrodzicki">Pan poseł W. Firak bierze pod uwagę możliwość bycia sprawozdawcą Komisji w sprawie zmiany regulaminu.</u>
<u xml:id="u-314.1" who="#RyszardGrodzicki">W związku z tą zmianą - czy pan poseł S. Karpiński modyfikuje swoją propozycję?</u>
</div>
<div xml:id="div-315">
<u xml:id="u-315.0" who="#SergiuszKarpiński">Mogę uzupełnić propozycję ust. 3: „Obniżenie świadczeń, o których mowa w ust. 1, wynosi za każdy dzień nieobecności lub głosowań 1/30 wysokości świadczenia”.</u>
</div>
<div xml:id="div-316">
<u xml:id="u-316.0" who="#LudwikTurko">Ta propozycja jest niejasna legislacyjnie, od razu trzeba by zdefiniować, co się rozumie przez dzień nieobecności i znowu definiować, że dzień nieobecności to jest wtedy, kiedy się nie głosuje itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-317">
<u xml:id="u-317.0" who="#SergiuszKarpiński">To jest wcześniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-318">
<u xml:id="u-318.0" who="#LudwikTurko">Nie ma tego.</u>
</div>
<div xml:id="div-319">
<u xml:id="u-319.0" who="#PiotrZaręba">Muszę zgodzić się z panem posłem L. Turko - abstrahuję od 1/3 czy 1/5, czy 100 procent, bo nie jest to sprawa legislacyjna - natomiast dotychczasowa propozycja - po pierwsze, wskazuje od razu w ust. 1 kompetencje Marszałka Sejmu w tym zakresie, czego w wersji pana posła nie ma - kto to ma robić, po drugie, reguluje całą procedurę. Naruszenie tej procedury wywołuje określone skutki, ponowne rozpatrywanie itd. Natomiast ta propozycja art. 24, którą pan poseł proponuje, nie zawiera żadnego z tych elementów.</u>
<u xml:id="u-319.1" who="#PiotrZaręba">Sprawa 1/3 jest już przesądzona. Dodanie tych głosowań to jest dosyć oczywiste, przy małych głosowaniach, ale wymaga to tylko zmiany w pkt. 1 ust. 1. Pozostałe rzeczy, jeżeli usuniemy, to pozostanie taka luka, która będzie wywoływała dopiero problemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-320">
<u xml:id="u-320.0" who="#RyszardGrodzicki">Panie pośle, czy uznaje pan rację?</u>
</div>
<div xml:id="div-321">
<u xml:id="u-321.0" who="#SergiuszKarpiński">Tak jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-322">
<u xml:id="u-322.0" who="#RyszardGrodzicki">Wprowadzamy te trzy głosowania do punktu 1-szego, czy nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-323">
<u xml:id="u-323.0" who="#LudwikTurko">Tak, to jest logiczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-324">
<u xml:id="u-324.0" who="#RyszardGrodzicki">Czyli jest zgoda na taką zmianę redakcję pkt. 1, pan poseł S. Karpiński wycofał swoją propozycję. Czy mają jeszcze państwo uwagi do art. 24? Skoro nie, to do art. 25, 26, 27 nie było propozycji zmian. Czy ktoś z państwa ma jakąś propozycję zmiany? Jeśli nie ma, to przechodzimy do art. 27.</u>
<u xml:id="u-324.1" who="#RyszardGrodzicki">Jest propozycja nowej redakcji art. 27: „1. Sejm powołuje Prezesa Najwyższej Izby Kontroli i Rzecznika Praw Obywatelskich na wniosek Marszałka Sejmu lub co najmniej 35 posłów.</u>
<u xml:id="u-324.2" who="#RyszardGrodzicki">2. Sejm odwołuje Prezesa Najwyższej Izby Kontroli i Rzecznika Praw Obywatelskich w przypadkach określonych ustawą.</u>
<u xml:id="u-324.3" who="#RyszardGrodzicki">3. Uchwały Sejmu w sprawach określonych w ust. 1 i 2 Marszałek Sejmu przesyła niezwłocznie Marszałkowi Senatu w celu wyrażenia zgody przez Senat.</u>
<u xml:id="u-324.4" who="#RyszardGrodzicki">4. Marszałek Sejmu niezwłocznie informuje Sejm o bezskutecznym upływie terminu podjęcia uchwały przez Senat”.</u>
<u xml:id="u-324.5" who="#RyszardGrodzicki">Pan poseł S. Karpiński proponuje inną wersję ust. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-325">
<u xml:id="u-325.0" who="#SergiuszKarpiński">Przyznam się szczerze, że tak trochę w ciemno strzelałem, bo w propozycji podkomisji jest określenie - „w przypadkach określonych ustawą” - tylko nie wiem jaką. Domyślam się, że w odpowiednich ustawach o NIK-u i o Rzeczniku.</u>
</div>
<div xml:id="div-326">
<u xml:id="u-326.0" who="#LudwikTurko">Chodzi o rangę ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-327">
<u xml:id="u-327.0" who="#SergiuszKarpiński">Jeżeli piszemy „w przypadkach określonych ustawą”, to nie wskazujemy jaką ustawą, tylko mówimy tylko i wyłącznie o randze przepisu. Z reguły przy tego typu określeniach wskazuje się ustawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-328">
<u xml:id="u-328.0" who="#PiotrZaręba">Nigdy się nie wskazuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-329">
<u xml:id="u-329.0" who="#StanisławRogowski">Wystarczy ranga przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-330">
<u xml:id="u-330.0" who="#AnnaUrbanowicz">O czym my w tej chwili mówimy?</u>
</div>
<div xml:id="div-331">
<u xml:id="u-331.0" who="#RyszardGrodzicki">O art. 27 ust. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-332">
<u xml:id="u-332.0" who="#AnnaUrbanowicz">Ale o odwoływaniu? Wcześniej jest przecież o powoływaniu. Jeżeli tutaj zrównuje się tryb powoływania prezesa NIK-u i Rzecznika Praw Obywatelskich, a kadencję prezesa NIK-u określa ustawa, Rzecznik nie ma swojej ustawy, więc nie można...</u>
</div>
<div xml:id="div-333">
<u xml:id="u-333.0" who="#RyszardGrodzicki">Jak to nie ma? Oczywiście, że ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-334">
<u xml:id="u-334.0" who="#AnnaUrbanowicz">Rzecznik ma ustawę?</u>
</div>
<div xml:id="div-335">
<u xml:id="u-335.0" who="#RyszardGrodzicki">Tak. To tylko rzecznik praw ucznia nie ma ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-336">
<u xml:id="u-336.0" who="#AnnaUrbanowicz">Bardzo przepraszam.</u>
</div>
<div xml:id="div-337">
<u xml:id="u-337.0" who="#RyszardGrodzicki">Jest inna sprawa - czy prezes NIK-u i Rzecznik powinni być w jednym artykule załatwiani?</u>
</div>
<div xml:id="div-338">
<u xml:id="u-338.0" who="#PiotrZaręba">Ponieważ tutaj tryb jest identyczny, to po co rozbijać?</u>
</div>
<div xml:id="div-339">
<u xml:id="u-339.0" who="#StanisławRogowski">Zastanawiam się nad jednym. Rozumiem, że ust. 2 jest jakąś sekwencją, bo w ust. 1 jest o powołaniu, a w tym o odwołaniu. Ale on właściwie nie przynosi żadnych ustaleń regulaminowych. Są w nim powiedziane rzeczy oczywiste, że Sejm odwołuje prezesa NIK i Rzecznika Praw Obywatelskich w przypadkach określonych ustawą.</u>
</div>
<div xml:id="div-340">
<u xml:id="u-340.0" who="#RyszardGrodzicki">W tym wypadku ograniczałoby to możliwość zgłoszenia z sali, ni z tego, ni z owego.</u>
</div>
<div xml:id="div-341">
<u xml:id="u-341.0" who="#StanisławRogowski">Ja rozumiem, że to jest ograniczenie, to wiem. Tylko czy w ogóle jest potrzebny ten ustęp?</u>
</div>
<div xml:id="div-342">
<u xml:id="u-342.0" who="#PiotrZaręba">Jest to konsekwencja - powołanie, odwołanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-343">
<u xml:id="u-343.0" who="#StanisławRogowski">Chodzi mi o to, że nie jest to przepis regulaminowy, jest to powtórzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-344">
<u xml:id="u-344.0" who="#LudwikTurko">W regulaminie mamy dużo takich zapisów, które są powtórzeniami ustaw tylko po to, by regulamin był w miarę jednolity, jako instruktaż. Jest to przepisanie ustawowe, ale po to, by Regulamin był samowystarczalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-345">
<u xml:id="u-345.0" who="#RyszardGrodzicki">Praktycznie do tego artykułu dodajemy tylko wyrazy „Rzecznik Praw Obywatelskich” w odpowiednich przypadkach. Przedtem art. 27 mówił tylko o prezesie Najwyższej Izby Kontroli. O Rzeczniku mówiło się w drugim artykule. Nie wiem czy nie była to, z tego punktu widzenia, lepsza redakcja - bo czym innym jest prezes NIK-u, a czym innym Rzecznik Praw Obywatelskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-346">
<u xml:id="u-346.0" who="#PiotrZaręba">Różnica była tylko taka, panie pośle, ta nowelizacja właściwie tylko dostosowuje dotychczasowe brzmienie do ustaw uchwalonych świeżutko przez Najwyższą Izbę, ponieważ do tej pory nie było kadencyjności prezesa Najwyższej Izby Kontroli. W związku z tym art. 27, w dotychczasowym brzmieniu, mówił o powoływaniu i odwoływaniu; natomiast w ust. 2 była dodatkowo dodana kadencja. Ponieważ w tej chwili oba te organy mają swoją kadencję, w związku z tym zupełnie spokojnie można było ujednolicić.</u>
</div>
<div xml:id="div-347">
<u xml:id="u-347.0" who="#RyszardGrodzicki">Niewykluczone, że Rzecznik się obrazi.</u>
</div>
<div xml:id="div-348">
<u xml:id="u-348.0" who="#PiotrZaręba">Natomiast była druga niekonsekwencja, właściwie to nie była niekonsekwencja, to były skutki poprzedniej ustawy o NIK-u, że powoływanie i odwoływanie były odrębnymi aktami. W tej chwili przy obu organach nie ma odwołania każdorazowego, bo jest ten próg kadencji. Natomiast są szczególne przypadki, kiedy można odwołać przed upływem kadencji i tylko to ma na myśli ust. 2, w nowym brzmieniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-349">
<u xml:id="u-349.0" who="#StanisławRogowski">A kiedy można odwołać Rzecznika Praw Obywatelskich przed upływem kadencji?</u>
</div>
<div xml:id="div-350">
<u xml:id="u-350.0" who="#PiotrZaręba">W tej chwili też nie pamiętam.</u>
</div>
<div xml:id="div-351">
<u xml:id="u-351.0" who="#StanisławRogowski">Ale czy można?</u>
</div>
<div xml:id="div-352">
<u xml:id="u-352.0" who="#PiotrZaręba">Oczywiście, ustawa przewiduje 3 albo 4 punkty, chociażby wtedy kiedy sam się zrzeka.</u>
</div>
<div xml:id="div-353">
<u xml:id="u-353.0" who="#StanisławRogowski">A dlaczego dotychczas tego nie było? Była luka w regulaminie? - nie ma nic o odwoływaniu Rzecznika.</u>
</div>
<div xml:id="div-354">
<u xml:id="u-354.0" who="#PiotrZaręba">Bo uznawano, że jest upływ kadencji. Nie wzięto pod uwagę, że ustawa przewiduje...</u>
</div>
<div xml:id="div-355">
<u xml:id="u-355.0" who="#StanisławRogowski">Ja mówię o Rzeczniku.</u>
</div>
<div xml:id="div-356">
<u xml:id="u-356.0" who="#PiotrZaręba">Ja też mówię o Rzeczniku.</u>
</div>
<div xml:id="div-357">
<u xml:id="u-357.0" who="#StanisławRogowski">Nie było takiego zapisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-358">
<u xml:id="u-358.0" who="#PiotrZaręba">Nie było, bo to była konsekwencja redakcji - ust. 1 mówił o powoływaniu i odwoływaniu...</u>
</div>
<div xml:id="div-359">
<u xml:id="u-359.0" who="#StanisławRogowski">Ale tylko prezesa...</u>
</div>
<div xml:id="div-360">
<u xml:id="u-360.0" who="#PiotrZaręba">Tak, prezesa... a ust. 2 mówił tylko o powołaniu i zakładał, że nie będzie żadnego odwołania, tylko będzie upływ kadencji, a ustawa mówiła co innego. W tym nowym brzmieniu doprowadziliśmy do zgodności regulaminu z ustawą.</u>
</div>
<div xml:id="div-361">
<u xml:id="u-361.0" who="#StanisławRogowski">Dobrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-362">
<u xml:id="u-362.0" who="#AnnaUrbanowicz">Zostawmy ten artykuł do czasu wyjaśnienia przepisów szczegółowych ustaw.</u>
</div>
<div xml:id="div-363">
<u xml:id="u-363.0" who="#PiotrZaręba">W wersji pana posła - nowelizacji ust. 2, zwrot „w przypadkach określonych w odrębnych przepisach” stosuje się wtedy, kiedy albo te przepisy są rozproszone po licznych aktach, albo kiedy są to akty różnej rangi - ustawa, rozporządzenie, zarządzenie, itd. Natomiast zarówno Prezesa NIK jak i Rzecznika Praw Obywatelskich reguluje jedna konkretna ustawa. Jest to tylko wskazanie, że istnieje ustawa i że musi to być akt rangi ustawowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-364">
<u xml:id="u-364.0" who="#SergiuszKarpiński">Nie upieram przy tym. Mam tylko pytanie - czy te ustawy precyzują jednocześnie tryb odwołania?</u>
</div>
<div xml:id="div-365">
<u xml:id="u-365.0" who="#PiotrZaręba">Oczywiście.</u>
</div>
<div xml:id="div-366">
<u xml:id="u-366.0" who="#SergiuszKarpiński">Czy nie można by dodać „w przypadkach i w trybie określonym ustawą”?</u>
</div>
<div xml:id="div-367">
<u xml:id="u-367.0" who="#PiotrZaręba">To jest zbędne.</u>
</div>
<div xml:id="div-368">
<u xml:id="u-368.0" who="#StanisławRogowski">Skoro o tym piszemy, to nie wiem, czy to jest zbędne.</u>
</div>
<div xml:id="div-369">
<u xml:id="u-369.0" who="#PiotrZaręba">Nigdzie w tym art. 27 nie regulujemy trybu, bo czyni to ustawa. My tylko zalecamy stosowanie właściwej ustawy, konkretnej w stosunku do jednego i drugiego organu.</u>
</div>
<div xml:id="div-370">
<u xml:id="u-370.0" who="#StanisławRogowski">Trzeba sprawdzić, kiedy Rzecznika Praw Obywatelskich można odwołać. Nie jestem tego pewien. Jeżeli on umiera, to wcale nie jest to odwołanie, lecz co innego. Jeśli się zrzeka, to też nie jest odwołanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-371">
<u xml:id="u-371.0" who="#PiotrZaręba">Jeżeli sobie państwo życzą, to jestem w stanie za chwilę przeczytać ten fragment.</u>
</div>
<div xml:id="div-372">
<u xml:id="u-372.0" who="#StanisławRogowski">Jeszcze będziemy się spotykać, ale trzeba to sprawdzić, żebyśmy nie palnęli jakiegoś głupstwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-373">
<u xml:id="u-373.0" who="#RyszardGrodzicki">Jutro możemy powrócić do tego, żeby to sprawdzić. Czy do innych fragmentów tego artykułu mamy jeszcze jakieś uwagi? Jeśli nie ma, to znaczy, że zawieszając treść ustępu 2, resztę tego artykułu aprobowalibyśmy. Przechodzimy do art. 27a. Proponujemy nowe brzmienie ust. 1: „Wnioski w sprawie wyboru lub powołania przez Sejm poszczególnych osób na stanowiska państwowe określone w art. 25–27 albo odwołania z tych stanowisk Prezydium Sejmu kieruje do właściwych komisji sejmowych w celu zaopiniowania. Inna zainteresowana komisja może delegować swoich przedstawicieli na posiedzenia komisji właściwej”. Czy są jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-374">
<u xml:id="u-374.0" who="#StanisławRogowski">Na czym tu polega różnica?</u>
</div>
<div xml:id="div-375">
<u xml:id="u-375.0" who="#RyszardGrodzicki">Chodzi o pierwsze zdanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-376">
<u xml:id="u-376.0" who="#PiotrZaręba">Podstawowa różnica jest taka, iż z regulaminu wynikało, że przy odwoływaniu z tych stanowisk nie trzeba zasięgać opinii. Praktyka była odmienna i dlatego tak to uregulowaliśmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-377">
<u xml:id="u-377.0" who="#RyszardGrodzicki">Widzę, że jest zgoda na takie sformułowanie. Czy są inne propozycje do art. 27a?</u>
<u xml:id="u-377.1" who="#RyszardGrodzicki">Skoro nie ma, podkomisja proponuje nową redakcję art. 28:</u>
<u xml:id="u-377.2" who="#RyszardGrodzicki">„1. Wybór lub powołanie poszczególnych osób na stanowiska państwowe określone w art. 25–27 lub odwołanie z tych stanowisk następuje bezwzględną większością głosów, w obecności co najmniej połowy ogólnej liczby posłów.</u>
<u xml:id="u-377.3" who="#RyszardGrodzicki">2. W przypadku zgłoszenia więcej niż jednego kandydata na dane stanowisko stosuje się przepisy art. 3 ust. 3.</u>
<u xml:id="u-377.4" who="#RyszardGrodzicki">3. Uchwałę o wyborze, powołaniu albo odwołaniu ogłasza się w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej Monitor Polski”.</u>
<u xml:id="u-377.5" who="#RyszardGrodzicki">Tutaj znowu występuje ta bezwzględna większość głosów - niekiedy krytykowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-378">
<u xml:id="u-378.0" who="#PiotrZaręba">Tego akurat nie zmienialiśmy, tak było w dotychczasowym tekście.</u>
</div>
<div xml:id="div-379">
<u xml:id="u-379.0" who="#RyszardGrodzicki">W zmianie 12 dot. art. 28 poseł S. Karpiński ma nową redakcję ust. 2: „W przypadku zgłoszenia więcej niż jednego kandydata na dane stanowisko stosuje się przepisy art. 3 i 4”.</u>
</div>
<div xml:id="div-380">
<u xml:id="u-380.0" who="#SergiuszKarpiński">Jest tu odwołanie do art. 3 ust. 3 i 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-381">
<u xml:id="u-381.0" who="#RyszardGrodzicki">Pan poseł proponuje dodać ust. 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-382">
<u xml:id="u-382.0" who="#SergiuszKarpiński">Tak, bo znowu występuje tutaj ta bezwzględna większość i może wystąpić pat, więc nie będzie wiadomo, co zrobić. Natomiast ust. 4 precyzuje, co robić w takich przypadkach.</u>
</div>
<div xml:id="div-383">
<u xml:id="u-383.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy jest zgoda na to uzupełnienie i dodanie tego ust. 4?</u>
</div>
<div xml:id="div-384">
<u xml:id="u-384.0" who="#LudwikTurko">To jest logiczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-385">
<u xml:id="u-385.0" who="#StanisławRogowski">Chodzi o to, że jeżeli w tej ostatniej turze zostało już tylko dwóch kandydatów, to wówczas większość może głosować przeciwko dwóm i nikt nie uzyskuje bezwzględnej większości. Możemy jednak stwierdzić wtedy, że skoro jeden wygrał zwykłą większością, to dobrze, niech tak będzie. Takie może być jedno z rozwiązań merytorycznych, a drugie że nie - że skoro nie uzyskał bezwzględnej większości, to nie wchodzi i koniec, wówczas trzeba robić wszystko od nowa. Jeżeli chcemy, żeby kandydat w każdym przypadku uzyskiwał większość bezwzględną, to musimy wpisać ust. 4, bo to wyjaśnia, co się dzieje wówczas, jeśli nie ma tej bezwzględnej większości. Mówię jednak, iż nie jest to kwestia wyłącznie formalna, lecz merytoryczna.</u>
</div>
<div xml:id="div-386">
<u xml:id="u-386.0" who="#LudwikTurko">Ta bezwzględna większość to nie jest wymóg, tylko regulaminowy, lecz ustawowy. Nie możemy tak dowolnie sobie zmieniać. Musi więc być powołany ust. 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-387">
<u xml:id="u-387.0" who="#RyszardGrodzicki">Jest więc propozycja posła S. Karpińskiego dodania tego ust. 4. Z tego będzie się można jeszcze wycofać między pierwszym a drugim czytaniem. Natomiast powinno to wywołać ewentualnie dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-388">
<u xml:id="u-388.0" who="#LudwikTurko">Jeśli jest to przepis ustawowy o bezwzględnej większości, to musi być to odwołanie do ust. 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-389">
<u xml:id="u-389.0" who="#RyszardGrodzicki">Czyli rozumiem, że jest na to zgoda, ponieważ wynika to z ustawy.</u>
<u xml:id="u-389.1" who="#RyszardGrodzicki">Na tym skończyliśmy dział I. Dzień jutrzejszy poświęcimy na pracę nad procedurą legislacyjną. A więc w tej chwili przeszlibyśmy do art. 57.</u>
<u xml:id="u-389.2" who="#RyszardGrodzicki">Artykuły rozdziału 2 dotyczą postępowania w sprawach budżetowych. Otrzymaliśmy pismo pani poseł W. Ziółkowskiej, która proponuje, aby w art. 58a w ust. 1 skreślić wyrazy „na piśmie” - to jest końcówka zdania. Rzeczywiście - obserwatorzy naszych prac, najczęściej na posiedzeniach komisji budżetowej nie składali tych sprawozdań na piśmie, lecz referowali ustnie. Był to więc przepis martwy, choć wydawało się, że zobowiąże ich do dyscypliny i bardziej przemyślanego formułowania opinii. W praktyce nie było to możliwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-390">
<u xml:id="u-390.0" who="#LudwikTurko">Dlaczego nie było możliwe? Według mnie było to możliwe, tylko nie było egzekwowane przez przewodniczącego komisji budżetowej. Stanowiska innych komisji były zawsze składane na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-391">
<u xml:id="u-391.0" who="#RyszardGrodzicki">Tłumaczenie polegało na tym, że oni obsługują po kilka komisji i nie są w stanie, ze względu na brak czasu, przygotować tego w sposób należyty. Jest faktem, że już w sprawie ostatniego absolutorium nie składano tego na piśmie. Chodzi więc o wykreślenie dwóch słów i końcówka tego artykułu brzmiałaby następująco: „Przedstawiają opinie w sprawach przedłożonych przez te komisje stanowisk”.</u>
<u xml:id="u-391.1" who="#RyszardGrodzicki">Jeśli chodzi o inne uwagi, zawarte w tym piśmie, mające charakter ogólny, na przykład, że opinia komisji powinna być prezentowana Sejmowi itd. - to niech pani W. Ziółkowska wystąpi z nimi w dyskusji nad regulaminem i sformułuje je precyzyjniej.</u>
<u xml:id="u-391.2" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, że jest na to zgoda. Jeśli nie ma dalszych propozycji do procedury budżetowej, to przechodzimy do kolejnego fragmentu, który dotyczy art. 61a. Podkomisja proponuje nowe brzmienie ust. 3 i 4:</u>
<u xml:id="u-391.3" who="#RyszardGrodzicki">„3. Prezydium Sejmu kieruje wniosek o wotum zaufania do odpowiednich komisji sejmowych. W sprawozdaniu, uchwalonym w określonym przez Prezydium terminie, komisje oceniają, czy powołani przez Prezydenta członkowie Rady Ministrów, z wyłączeniem Prezesa Rady Ministrów, zapewniają wykonanie przedstawionego Sejmowi programu działania. Jeżeli wniosek w części dotyczącej któregoś z członków Rady Ministrów skierowano do kilku komisji, odbywają one wspólne posiedzenie i uchwalają wspólne sprawozdanie”.</u>
<u xml:id="u-391.4" who="#RyszardGrodzicki">„4. Po doręczeniu posłom sprawozdań komisji Marszałek Sejmu poddaje pod głosowanie wniosek Prezesa Rady Ministrów o udzielenie Rządowi wotum zaufania. Inne wnioski w tej sprawie są niedopuszczalne”.</u>
<u xml:id="u-391.5" who="#RyszardGrodzicki">Proszę zwrócić uwagę na novum, którym są wspólne posiedzenia komisji. Dotychczas było tak, że jeden kandydat przechodził przez 5 komisji. Później powstawały takie zdawkowe sprawozdania, mówiące o tym, że nie zgłaszamy sprzeciwu, co niczego nie wnosiło. Być może teraz będzie to pełniejsze. Przesłuchania może będą dłuższe, ale za to będzie to bardziej klarowne.</u>
<u xml:id="u-391.6" who="#RyszardGrodzicki">Skoro nie ma uwag do art. 61a, przechodzimy do art. 61b. Zmiany następują w ust. 2 i polegają na dodaniu nowego zdania w brzmieniu: „Przepisy art. 3 ust. 1a zdanie drugie stosuje się odpowiednio”. Proszę spojrzeć na ten artykuł. Chodzi o to, że można zgłosić jedną kandydaturę.</u>
<u xml:id="u-391.7" who="#RyszardGrodzicki">Niestety nie ma już pana P. Zaręby. Mam wątpliwość, czy z punktu widzenia techniki legislacyjnej nie byłoby lepiej powtórzyć to zdanie, a nie robić takiego piętrowego odesłania. Słyszę, że jest akceptacja do takiego pomysłu. Zmieńmy więc redakcję w ten sposób, wówczas to będzie oczywiste.</u>
<u xml:id="u-391.8" who="#RyszardGrodzicki">Kolejna zmiana, zaproponowana przez podkomisję, polega na dodaniu ust. 4a: „W razie zgłoszenia więcej niż jednego kandydata stosuje się odpowiednio przepisy art. 3 ust. 3”. To jest to sławetne odesłanie. Czy pan poseł S. Karpiński nie proponuje uzupełnić tego o ust. 4?</u>
</div>
<div xml:id="div-392">
<u xml:id="u-392.0" who="#LudwikTurko">Tutaj nie można.</u>
</div>
<div xml:id="div-393">
<u xml:id="u-393.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy jest zgoda na propozycję podkomisji? Jeśli tak, przechodzimy do kolejnej zmiany, dotyczącej ust. 6: „Do wniosku Prezesa Rady Ministrów o wybór Rady Ministrów stosuje się odpowiednio przepisy art. 61a ust. 3 i 4”. Chodzi o to, że procedura dotycząca tego powoływania byłaby opisywana w tamtym artykule. Czy jest zgoda na taką redakcję? Skoro tak, przechodzimy dalej.</u>
<u xml:id="u-393.1" who="#RyszardGrodzicki">Jest propozycja skreślenia ust. 7 i 8. Pan P. Zaręba, który pracował z nami, jest zwolennikiem innej siatki terminologicznej, stąd też używa terminu „uchyla”. Jest to na bakier z przyjętą tradycją oznaczania, więc proponuję, żeby Komisja powróciła jednak do standardowego nazewnictwa i użyła zwrotu „skreśla się ust. 7 i 8”. Czy zgłaszają państwo jakieś inne propozycje do art. 61b? Nie. Art. 61 c i d - nie był proponowany do zmiany przez podkomisję. Czy ktoś z państwa ma propozycję w tym zakresie? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-393.2" who="#RyszardGrodzicki">W art. 61e podkomisja proponuje zmianę w ust. 2, poprzez zmianę brzmienia zdania pierwszego. Jest to znowu odesłanie do art. 61a, ze zmianą numeracji ustępów. Do art. 61f podkomisja nie proponuje zmian. Czy ktoś z państwa ma jakąś propozycję? Nie widzę. Czy ktoś z państwa ma propozycję zmiany do art. 61g? Podkomisja nic tu nie proponowała.</u>
<u xml:id="u-393.3" who="#RyszardGrodzicki">W art. 61h jest propozycja zmiany brzmienia ust. 1: „Wnioski o uchwalenie wotum nieufności dla poszczególnych ministrów Prezydium Sejmu kieruje do odpowiednich komisji sejmowych. Przepisy art. 61a ust. 3 i 4 stosuje się odpowiednio”. Czy są inne propozycje albo uwagi? Skoro nie ma - rozumiem, że przyjęliśmy przedłożenie podkomisji.</u>
<u xml:id="u-393.4" who="#RyszardGrodzicki">Przystępujemy do rozdziału 3. Propozycja podkomisji polega na zmianie tytułu tego rozdziału. Brzmiałby on: „Postępowanie w sprawach orzeczeń i informacji Trybunału Konstytucyjnego, informacji Trybunału Stanu, sprawozdań, uwag i wniosków Rzecznika Praw Obywatelskich, sprawozdań i informacji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz uwag, sprawozdań, informacji i wniosków Najwyższej Izby Kontroli”.</u>
<u xml:id="u-393.5" who="#RyszardGrodzicki">Nie widzę innych propozycji, więc przyjmuję, że akceptowaliśmy to, co przedstawiła nam podkomisja.</u>
<u xml:id="u-393.6" who="#RyszardGrodzicki">Do art. 62 podkomisja nie proponuje zmian, natomiast w zbiorze poprawek, które zgłosiłem proponuję, aby powiedzieć wyraźnie, że Sejm może delegować do postępowania przed Trybunałem nie tylko przedstawiciela, ale przedstawicieli, co się niekiedy zdarza przy bardziej skomplikowanych, pod względem ekonomicznych, sprawach. Należałoby więc po wyrazie „przedstawiciela” dodać „lub przedstawicieli”, a na końcu zdania „po zasięgnięciu opinii właściwych komisji”. Zdarzało się, że na zasadzie pewnej łapanki wyznaczano przedstawiciela. Wbrew temu, co próbował sugerować pan P. Zaręba, iż to będzie stały przedstawiciel, nie wydaje mi się, aby tak było, bo nie znajdzie się chętnego posła, który stale zechciałby występować przed Trybunałem. Było i tak, iż występowali posłowie, którzy w ogóle nie znali specyfiki ustawy i obrona wypadała kiepsko. Dlatego też ta konsultacja z prezydiami właściwych komisji powinna prowadzić do wytypowania osoby nie tylko godnej, ale i kompetentnej.</u>
<u xml:id="u-393.7" who="#RyszardGrodzicki">Czy jest zgoda na przyjęcie tej poprawki do art. 62? Nie widzę sprzeciwu. Do art. 63 podkomisja nie zgłasza żadnych propozycji. Czy ktoś z państwa miałby jakieś uwagi? Skoro nie, przechodzimy do następnego artykułu.</u>
<u xml:id="u-393.8" who="#RyszardGrodzicki">W art. 64 jest propozycja dokonania zmiany tekstu ust. 1 i 2 oraz dodanie nowego ust. 2a. Jeśli nie ma innych propozycji ani uwag, to rozumiem, że propozycję podkomisji przyjęliśmy.</u>
<u xml:id="u-393.9" who="#RyszardGrodzicki">Podkomisja proponuje dodanie nowego art. 64a: „1. W razie uznania orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego za zasadne albo nieoddalenia orzeczenia Prezydium Sejmu kieruje orzeczenie do właściwych komisji w celu przygotowania sprawozdania o koniecznych zmianach w akcie objętym orzeczeniem albo o uchyleniu go w całości lub w części.</u>
<u xml:id="u-393.10" who="#RyszardGrodzicki">2. Do przygotowania, uchwalenia i rozpatrzenia sprawozdania stosuje się przepisy art. 37–46.</u>
<u xml:id="u-393.11" who="#RyszardGrodzicki">3. Ustalone przez Prezydium Sejmu terminy prac określonych w art. 64 i 64a winny zapewniać uchwalenie niezbędnych zmian w akcie objętym orzeczeniem w terminie sześciu miesięcy od dnia przedstawienia orzeczenia przez Prezesa Trybunału Konstytucyjnego”.</u>
<u xml:id="u-393.12" who="#RyszardGrodzicki">Czy w tej sprawie ktoś z państwa chciałby zgłosić jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-394">
<u xml:id="u-394.0" who="#SergiuszKarpiński">To się wiąże z procesem legislacyjnym, czyli z tą częścią, którą pominęliśmy. Proponowałbym, żeby używać tu podobnych sformułowań jak w tamtej części, czyli powinniśmy do tego miejsca wrócić. Nie bardzo na przykład podoba mi się sformułowanie ust. 2: „w razie potrzeby Komisja Ustawodawcza zwraca się po opinie do innych komisji”. Jest tam po pierwsze, że „Komisja Ustawodawcza może (...)”.</u>
</div>
<div xml:id="div-395">
<u xml:id="u-395.0" who="#RyszardGrodzicki">Chodzi o art. 64a?</u>
</div>
<div xml:id="div-396">
<u xml:id="u-396.0" who="#SergiuszKarpiński">Nie, mówię o art. 64.</u>
</div>
<div xml:id="div-397">
<u xml:id="u-397.0" who="#RyszardGrodzicki">Jesteśmy w tej chwili przy art. 64a.</u>
</div>
<div xml:id="div-398">
<u xml:id="u-398.0" who="#SergiuszKarpiński">A więc trochę się zagapiłem. Tam mamy po prostu inne określenia, precyzyjniejsze. Chodzi więc o to, żeby dostosować to do tego, co przyjmiemy w części legislacyjnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-399">
<u xml:id="u-399.0" who="#RyszardGrodzicki">Dobrze, będziemy o tym pamiętali. Czy do art. 64a ktoś z państwa ma uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-400">
<u xml:id="u-400.0" who="#StanisławRogowski">Mam pewne wątpliwości co do pierwszego zdania: „W razie uznania orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego za zasadne albo nieoddalenia orzeczenia (...)”. To jest chyba jakaś gradacja merytoryczna, że my je akceptujemy albo nie udało nam się oddalić; a skutek jest zawsze taki sam. A przecież Sejm orzeczenie oddala albo przyjmuje.</u>
<u xml:id="u-400.1" who="#StanisławRogowski">Wydaje mi się, że powinno być sformułowanie następujące: w razie nie oddalenia orzeczenia albo w razie uznania orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego za zasadne i koniec. Nie ma przecież takich trzech sytuacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-401">
<u xml:id="u-401.0" who="#PiotrZaręba">Jest to konsekwencja ust. 3 w art. 64, w brzmieniu, którego nie zmienialiśmy. Ustęp ten, w obecnym brzmieniu, rozpoczyna się zdaniem: „W wyniku rozpatrzenia sprawy Sejm może podjąć uchwałę o oddaleniu orzeczenia lub o uznaniu go za zasadne”.</u>
</div>
<div xml:id="div-402">
<u xml:id="u-402.0" who="#StanisławRogowski">No, właśnie - czyli jest albo, albo.</u>
</div>
<div xml:id="div-403">
<u xml:id="u-403.0" who="#PiotrZaręba">W związku z tym zastosowaliśmy dokładnie...</u>
</div>
<div xml:id="div-404">
<u xml:id="u-404.0" who="#StanisławRogowski">Chwileczkę, sformułowanie jest następujące: „w razie uznania za zasadne albo nieoddalenia go”, czyli to jest to samo.</u>
</div>
<div xml:id="div-405">
<u xml:id="u-405.0" who="#PiotrZaręba">Tak, to jest prawda.</u>
</div>
<div xml:id="div-406">
<u xml:id="u-406.0" who="#StanisławRogowski">A tu jest: albo za zasadne, albo oddalenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-407">
<u xml:id="u-407.0" who="#RyszardGrodzicki">Trzeba skreślić „nie”.</u>
</div>
<div xml:id="div-408">
<u xml:id="u-408.0" who="#StanisławRogowski">Proszę zwrócić uwagę, może być uchwała o oddaleniu orzeczenia, a nie - o nieoddaleniu orzeczenia. Tu jest słowo „nieoddaleniu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-409">
<u xml:id="u-409.0" who="#PiotrZaręba">Być może, że jest to dostosowanie do brzmienia konstytucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-410">
<u xml:id="u-410.0" who="#StanisławRogowski">Bardzo możliwe, ale powinno tu być albo jedno albo drugie. Nie może być takie sformułowane, jak proponuje podkomisja.</u>
</div>
<div xml:id="div-411">
<u xml:id="u-411.0" who="#RyszardGrodzicki">Czyli trzeba skreślić „albo nieoddalenia”...</u>
</div>
<div xml:id="div-412">
<u xml:id="u-412.0" who="#StanisławRogowski">Przyjąć jedno albo drugie.</u>
</div>
<div xml:id="div-413">
<u xml:id="u-413.0" who="#PiotrZaręba">Jeżeli państwo pozwolą, sprawdzę to w konstytucji, bo być może wynikało to z dostosowania do tekstu konstytucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-414">
<u xml:id="u-414.0" who="#LudwikTurko">„Orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego o niezgodności ustaw z konstytucją podlegają rozpatrzeniu przez Sejm”.</u>
</div>
<div xml:id="div-415">
<u xml:id="u-415.0" who="#PiotrZaręba">Jeśli państwo pozwolą, to muszę jeszcze sprawdzić z ustawą o Trybunale.</u>
</div>
<div xml:id="div-416">
<u xml:id="u-416.0" who="#StanisławRogowski">Dobrze, proszę to sprawdzić. Ale jednak bez sprawdzania widać, że to pierwsze sformułowanie nie ma sensu, ponieważ jest to dwukrotne nazwanie tego samego, tylko różnymi terminami - „uznanie za zasadne”, albo „nie oddalić” - przecież to jest to samo.</u>
</div>
<div xml:id="div-417">
<u xml:id="u-417.0" who="#PiotrZaręba">Nie, przecież to są dwie różne sytuacje.</u>
</div>
<div xml:id="div-418">
<u xml:id="u-418.0" who="#StanisławRogowski">Jak to różne?</u>
</div>
<div xml:id="div-419">
<u xml:id="u-419.0" who="#PiotrZaręba">Jedna to sytuacja pozytywna - czyli uznajemy za zasadne, a druga - nie jesteśmy w stanie oddalić...</u>
</div>
<div xml:id="div-420">
<u xml:id="u-420.0" who="#StanisławRogowski">Nie, Sejm nie głosuje czegoś takiego. W Sejmie jest jedno głosowanie - albo mu się uda oddalić, albo nie. Nie ma dwóch głosowań, czyli że najpierw przyjmujemy, a jak nam się nie uda, to może nie oddalimy. To nie jest tak jak kiedyś było w X kadencji z uchwałami Senatu, iż najpierw się przyjmowało, a gdy to się nie udało, to się oddalało, jeżeli to nie wyszło, to był pat. Teraz czegoś takiego nie ma. Głosuje się tylko raz nad orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-421">
<u xml:id="u-421.0" who="#SergiuszKarpiński">Może rzeczywiście ten zapis ust. 3 w art. 64 jest niezręczny, ale on tu występuje jako alternatywa wykluczająca. Te dwa określenia są w ust. 3 art. 64 jako alternatywa wykluczająca, a więc podejmuje uchwałę o oddaleniu orzeczenia lub o uznaniu go za zasadne - czyli albo, albo.</u>
</div>
<div xml:id="div-422">
<u xml:id="u-422.0" who="#RyszardGrodzicki">Tak, czyli albo oddala, albo przyjmuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-423">
<u xml:id="u-423.0" who="#SergiuszKarpiński">Natomiast w art. 64a mamy do czynienia z dokonaniem konkretnego wyboru, czyli może być tylko „uznaje za zasadne” i wtedy nie ma sensu pisanie o przypadku nieoddalenia orzeczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-424">
<u xml:id="u-424.0" who="#StanisławRogowski">Tak, właśnie o tym mówiłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-425">
<u xml:id="u-425.0" who="#RyszardGrodzicki">Czyli proponują panowie następujące sformułowanie ust. 64a: „W razie uznania orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego za zasadne Prezydium Sejmu kieruje orzeczenie do właściwych komisji (...)” itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-426">
<u xml:id="u-426.0" who="#StanisławRogowski">Tak, ale mam jeszcze jedno zastrzeżenie. Czy to dotyczy wszystkich orzeczeń Trybunału? Chodzi mi o rozporządzenia?</u>
</div>
<div xml:id="div-427">
<u xml:id="u-427.0" who="#RyszardGrodzicki">Do Sejmu przesyłane są tylko takie, które dotyczą ustaw.</u>
</div>
<div xml:id="div-428">
<u xml:id="u-428.0" who="#StanisławRogowski">Tak, zgadza się.</u>
</div>
<div xml:id="div-429">
<u xml:id="u-429.0" who="#LudwikTurko">Uważam, że precyzyjniejsze byłoby jedno sformułowanie: „W razie nieoddalenia orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego Prezydium Sejmu kieruje...”. Raz się tylko głosuje. Jeżeli zachodzi fakt nieoddalenia orzeczenia, to wtedy zaczyna się procedura.</u>
</div>
<div xml:id="div-430">
<u xml:id="u-430.0" who="#RyszardGrodzicki">To jest art. 64a, który będzie prawdopodobnie robił w przyszłości karierę, kiedy będą ostateczne orzeczenia Trybunału, bo wtedy rozbuduje się on w procedurę...</u>
</div>
<div xml:id="div-431">
<u xml:id="u-431.0" who="#StanisławRogowski">Przepraszam, ale mam jednak wątpliwości co do propozycji pana posła L. Turko. Upierałbym się przy sformułowaniu „uznaniu za zasadne”. W art. 64 ust. 3 jest powiedziane: „oddaleniu lub uznaniu za zasadne” więc trzymajmy się już tego.</u>
</div>
<div xml:id="div-432">
<u xml:id="u-432.0" who="#PiotrZaręba">A więc Regulamin Sejmu RP przewiduje jednak w ust. 3 art. 64, w nie zmienionym brzmieniu, dwie sytuacje.</u>
</div>
<div xml:id="div-433">
<u xml:id="u-433.0" who="#RyszardGrodzicki">Być może trzeba zmienić tamten ustęp.</u>
</div>
<div xml:id="div-434">
<u xml:id="u-434.0" who="#PiotrZaręba">Być może. Natomiast ustęp art. 64a jest konsekwencją brzmienia ust. 3 art. 64.</u>
</div>
<div xml:id="div-435">
<u xml:id="u-435.0" who="#StanisławRogowski">Ja bym to ostatnie zdanie wyrzucił...</u>
</div>
<div xml:id="div-436">
<u xml:id="u-436.0" who="#LudwikTurko">Nie, nie trzeba tego robić.</u>
</div>
<div xml:id="div-437">
<u xml:id="u-437.0" who="#AnnaUrbanowicz">Oczywiście, że powinno się wyrzucić to ostatnie zdanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-438">
<u xml:id="u-438.0" who="#LudwikTurko">Nie, bo to ostatnie zdanie potwierdza moją tezę, że należy tylko zachować zwrot: „w razie nieoddalenia orzeczenia”. Właśnie art. 64 ust. 3 oznacza, że „nieoddalenie” jest równoważne wyrażeniu „za zasadne”.</u>
</div>
<div xml:id="div-439">
<u xml:id="u-439.0" who="#StanisławRogowski">Dobrze, to zostawmy zwrot „nieoddalenie”.</u>
</div>
<div xml:id="div-440">
<u xml:id="u-440.0" who="#LudwikTurko">W gruncie rzeczy jest to obojętne który zwrot przyjmiemy - ponieważ to tylko inaczej brzmi, a znaczy to samo.</u>
</div>
<div xml:id="div-441">
<u xml:id="u-441.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy mają jeszcze państwo jakieś inne uwagi do art. 64a?</u>
<u xml:id="u-441.1" who="#RyszardGrodzicki">Mam uwagę do ust. 3 - czy tam się nie powinno dodać do zdania „Ustalone przez Prezydium Sejmu terminy prac określonych w art. 64 i 64a” - słów: „ust. 1”? To jest taki samozapętlający się przepis, w odniesieniu do art. 64a.</u>
</div>
<div xml:id="div-442">
<u xml:id="u-442.0" who="#PiotrZaręba">W art. 64a nie możemy powołać ust. 1; powołujemy ust. 1 i art. 64.</u>
</div>
<div xml:id="div-443">
<u xml:id="u-443.0" who="#RyszardGrodzicki">No, właśnie w ten sposób.</u>
</div>
<div xml:id="div-444">
<u xml:id="u-444.0" who="#PiotrZaręba">I tak jest w erracie.</u>
</div>
<div xml:id="div-445">
<u xml:id="u-445.0" who="#RyszardGrodzicki">Przepraszam, pracowałem na starym tekście. Czy jeszcze mają państwo jakieś uwagi do art. 64a? Jeśli nie ma, rozumiem, że go przyjęliśmy, z tą poprawką w ust. 1.</u>
<u xml:id="u-445.1" who="#RyszardGrodzicki">Przechodzimy do art. 65. Jest tu propozycja dodania ust. 3: „Sejm rozstrzyga o sposobie wykorzystania wniosków wynikających z informacji i uwag, o których mowa w ust. 1, a w razie potrzeby kieruje te wnioski do właściwych komisji”.</u>
</div>
<div xml:id="div-446">
<u xml:id="u-446.0" who="#PiotrZaręba">Przepraszam, ale jeszcze chciałem wrócić do tego „uznania za zasadne”. Ustawa o Trybunale Konstytucyjnym w art. 7 ust. 3 dopuszcza instytucje uznania orzeczenia za zasadne. W związku z tym są dwie możliwości, albo uznaje Sejm pozytywnie za zasadne, na podstawie ust. 3 art. 7, albo nie udaje mu się oddalić i wtedy na mocy domniemania prawnego wyrażonego w ust. 3, w ostatnim zdaniu, jest to również uważane za zasadne - a więc „uważane”, a nie jest „uznaniem za zasadne”.</u>
</div>
<div xml:id="div-447">
<u xml:id="u-447.0" who="#StanisławRogowski">Ale tego nikt nie jest w stanie określić, czy to jest „nieoddalenie” czy „uznanie za zasadne” - bo jest tylko jedno głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-448">
<u xml:id="u-448.0" who="#PiotrZaręba">Głosuje się nad innym wnioskiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-449">
<u xml:id="u-449.0" who="#StanisławRogowski">Nie, zawsze głosuje się nad tym samym wnioskiem komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-450">
<u xml:id="u-450.0" who="#LudwikTurko">Wniosek komisji może być oddaleniem orzeczenia albo uznaniem za zasadne. Jest to inaczej sformułowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-451">
<u xml:id="u-451.0" who="#StanisławRogowski">Chodzi o to, że jest jedno głosowanie i jedna konsekwencja.</u>
</div>
<div xml:id="div-452">
<u xml:id="u-452.0" who="#PiotrZaręba">Oczywiście, tylko skutek jest taki sam.</u>
</div>
<div xml:id="div-453">
<u xml:id="u-453.0" who="#StanisławRogowski">To może zostawmy to.</u>
</div>
<div xml:id="div-454">
<u xml:id="u-454.0" who="#RyszardGrodzicki">Czyli po tej dyskusji, powracamy do pierwotnego tekstu. Czy ktoś ma uwagi do art. 65 ust. 3?</u>
</div>
<div xml:id="div-455">
<u xml:id="u-455.0" who="#AnnaUrbanowicz">Czy on jest potrzebny? Wiadomo, że Sejm rozstrzyga o sposobie wykorzystania wniosków i to jest taka ornamentyka, że Sejm kieruje te wnioski do właściwych komisji - albo robi z tego informację, albo robi z tego uchwałę. Wiadomo, że on rozstrzyga, a co on już z tym zrobi to...</u>
</div>
<div xml:id="div-456">
<u xml:id="u-456.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś z państwa chciałby się w tej sprawie wypowiedzieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-457">
<u xml:id="u-457.0" who="#AnnaUrbanowicz">Mój wniosek jest o skreślenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-458">
<u xml:id="u-458.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś z państwa jest zdania odrębnego?</u>
</div>
<div xml:id="div-459">
<u xml:id="u-459.0" who="#StanisławRogowski">Może były jakieś istotne racje dla wprowadzenia go.</u>
</div>
<div xml:id="div-460">
<u xml:id="u-460.0" who="#RyszardGrodzicki">Porządkujące.</u>
</div>
<div xml:id="div-461">
<u xml:id="u-461.0" who="#StanisławRogowski">Jeżeli Sejm chciałby skierować coś takiego do komisji, to czy ktoś może się wtedy sprzeciwić i zapytać - gdzie jest podstawa, że Sejm to kieruje?</u>
</div>
<div xml:id="div-462">
<u xml:id="u-462.0" who="#LudwikTurko">Sejm rozpatruje, a komisja jest organem Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-463">
<u xml:id="u-463.0" who="#StanisławRogowski">A więc jeśli można zrobić to na zasadzie ogólnych przepisów - to dobrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-464">
<u xml:id="u-464.0" who="#PiotrZaręba">Ta zmiana została wprowadzona tylko dlatego, żeby uwzględnić treść ustawy. Ustawa o Trybunale Konstytucyjnym przewiduje rozpatrzenie tych wszystkich dokumentów Trybunału przez Sejm. Formalnie rzecz biorąc, każdy taki dokument powinien rozpatrywać Sejm na posiedzeniu plenarnym. Ponieważ chodziło o uniknięcie zalewu tymi dokumentami, to wprowadziliśmy, obok ustawy, możliwość skierowania do rozpatrywania merytorycznego na komisji i to był tylko ten cel.</u>
</div>
<div xml:id="div-465">
<u xml:id="u-465.0" who="#AnnaUrbanowicz">Ale Sejm zawsze może to zrobić.</u>
</div>
<div xml:id="div-466">
<u xml:id="u-466.0" who="#PiotrZaręba">Sejm zawsze może skierować do komisji w celu wyrażenia opinii, natomiast tutaj dajemy możliwość nie rozpatrywania merytorycznego, a tylko formalnego skierowania do komisji, żeby ona dalej się tym zajęła - jak zechce, żeby na przykład opracowała inicjatywę ustawodawczą.</u>
</div>
<div xml:id="div-467">
<u xml:id="u-467.0" who="#AnnaUrbanowicz">Podtrzymuję swój wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-468">
<u xml:id="u-468.0" who="#SergiuszKarpiński">Natomiast tu znowu będziemy musieli pamiętać, żeby ewentualnie dostosować do propozycji, jakie przyjmiemy w części poświęconej projektom legislacyjnym, bo tam mówimy o komisji właściwej dla rozpatrzenia projektu ustawy czy uchwały, a musiałoby być - do komisji właściwej dla rozpatrzenia tych uwag i informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-469">
<u xml:id="u-469.0" who="#LudwikTurko">Może być kilka komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-470">
<u xml:id="u-470.0" who="#SergiuszKarpiński">Tak, ale tam przyjmowana jest zasada, że kierujemy do jednej komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-471">
<u xml:id="u-471.0" who="#LudwikTurko">Projekty...</u>
</div>
<div xml:id="div-472">
<u xml:id="u-472.0" who="#SergiuszKarpiński">Ja rozumiem, że to jest w projekcie, tylko żeby ewentualnie o tym pamiętać, jeżeli tam przyjęlibyśmy tę koncepcję.</u>
</div>
<div xml:id="div-473">
<u xml:id="u-473.0" who="#LudwikTurko">Ja mówię, że projekty uchwał, ustaw kieruje się do właściwej komisji, a to jest sprawozdanie, które może być wielowątkowe i może być kierowane do różnych komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-474">
<u xml:id="u-474.0" who="#RyszardGrodzicki">Jest wniosek o odrzucenie tego ustępu i będziemy to głosować.</u>
<u xml:id="u-474.1" who="#RyszardGrodzicki">Kto z państwa jest za skreśleniem tej zmiany?W głosowaniu 3 posłów wypowiedziało za skreśleniem, a 6 było przeciw.</u>
<u xml:id="u-474.2" who="#RyszardGrodzicki">A więc wniosek nie przeszedł. Przystępujemy do art. 66. Podkomisja proponuje dodanie ust. 2a: „Wnioski Rzecznika Praw Obywatelskich zmierzające do zapewnienia skutecznej ochrony praw i wolności obywateli i usprawnienia trybu załatwiania ich spraw, w tym wnioski o podjęcie inicjatywy ustawodawczej, Prezydium Sejmu kieruje do właściwej komisji. Do wniosków stosuje się przepisy ust. 2 zdanie drugie”. Czy w tej sprawie ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-475">
<u xml:id="u-475.0" who="#PiotrZaręba">Ustęp ten wprowadzony jest w celu dostosowania treści regulaminu do obowiązującej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-476">
<u xml:id="u-476.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś ma propozycję poprawek lub propozycję skreślenia?</u>
</div>
<div xml:id="div-477">
<u xml:id="u-477.0" who="#SergiuszKarpiński">Proponuję spójnik „i” po słowie „obywateli” zastąpić „oraz”.</u>
</div>
<div xml:id="div-478">
<u xml:id="u-478.0" who="#RyszardGrodzicki">Tak, ponieważ są tam dwa spójniki „i” obok siebie. Jest to poprawka techniczna, więc przyjmujemy ją bez głosowania. Czy mają państwo jeszcze jakieś propozycje? Jeśli nie, to przechodzimy dalej.</u>
<u xml:id="u-478.1" who="#RyszardGrodzicki">Podkomisja proponuje dodanie nowego brzmienia ust. 3 i 4 oraz dodanie ust. 5. Czy w tej sprawie ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Ustęp 3 ma charakter porządkujący. Czy są inne propozycje albo wnioski o dokonanie zmian czy skreślenie tych postulatów. Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-478.2" who="#RyszardGrodzicki">Podkomisja proponuje dodanie nowego artykułu oznaczonego numerem 66a. Czy w tej sprawie ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Dotyczy on Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji:</u>
<u xml:id="u-478.3" who="#RyszardGrodzicki">„1. Sejm rozpatruje przedstawione przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji sprawozdanie z jej działalności oraz informację o podstawowych problemach radiofonii i telewizji. Sprawozdanie i informację Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji przekazuje Prezydium Sejm.</u>
<u xml:id="u-478.4" who="#RyszardGrodzicki">2. Sprawozdanie i informację doręcza się posłom.</u>
<u xml:id="u-478.5" who="#RyszardGrodzicki">3. Rozpatrzenie sprawozdania i informacji nie może nastąpić później niż w terminie 3 miesięcy od dnia ich doręczenia posłom.</u>
<u xml:id="u-478.6" who="#RyszardGrodzicki">4. Sejm podejmuje uchwałę o przyjęciu lub odrzuceniu sprawozdania.</u>
<u xml:id="u-478.7" who="#RyszardGrodzicki">5. Sejm rozstrzyga o sposobie wykorzystania wniosków wynikających ze sprawozdania i z informacji, o których mowa w ust. 1, a w razie potrzeby kieruje te wnioski do właściwych komisji”.</u>
</div>
<div xml:id="div-479">
<u xml:id="u-479.0" who="#PiotrZaręba">Po prostu była luka w uregulowaniu, w porównaniu z ustawami, i w związku z tym musieliśmy to wprowadzić.</u>
</div>
<div xml:id="div-480">
<u xml:id="u-480.0" who="#RyszardGrodzicki">Nie widzę innych wniosków, a więc rozumiem, że art. 66a został zaaprobowany.</u>
<u xml:id="u-480.1" who="#RyszardGrodzicki">Przechodzimy do art. 67 - podkomisja nie proponuje żadnych zmian. Czy ktoś z państwa ma jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-481">
<u xml:id="u-481.0" who="#SergiuszKarpiński">Proponuję w ust. 1 pkt. 2 skreślić wyrażenie w nawiasie. Punkt ten brzmi: „sprawozdania z wyników kontroli zleconych przez Sejm i jego organy (Marszałka Sejmu, Prezydium Sejmu, komisje sejmowe) oraz przeprowadzonych na wniosek Prezydenta i Prezesa Rady Ministrów, a także informacje o wynikach innych kontroli”.</u>
</div>
<div xml:id="div-482">
<u xml:id="u-482.0" who="#RyszardGrodzicki">Ale to wyłącza Konwent Seniorów, który również jest organem.</u>
</div>
<div xml:id="div-483">
<u xml:id="u-483.0" who="#SergiuszKarpiński">To wymieńmy te organy, których to dotyczy, a nie piszmy „Sejm i jego organy”.</u>
</div>
<div xml:id="div-484">
<u xml:id="u-484.0" who="#RyszardGrodzicki">To może skreślić „i jego organy”, a zastąpić to „przez Sejm, Marszałka Sejmu, Prezydium Sejmu lub komisje sejmowe”. Jeżeli nie ma sprzeciwu, to taką redakcję dodajemy. Czy jeszcze są jakieś uwagi do art. 67? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-484.1" who="#RyszardGrodzicki">Przechodzimy do rozdziału 4 pt. „Postępowanie w sprawach odpowiedzialności konstytucyjnej” i art. 68. Proponujemy dodanie nowego brzmienia tego artykułu. Chciałem powiedzieć, że w Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej do tych propozycji, dotyczących tego rozdziału, nie zgłosiła zastrzeżeń. Mamy więc jej rekomendację. Czy do nowego brzmienia art. 68 są jakieś uwagi? Nie widzę, a więc rozumiem, że został on przyjęty.</u>
<u xml:id="u-484.2" who="#RyszardGrodzicki">Do art. 69 podkomisja nie proponowała żadnych zmian. W art. 70 proponujemy dodanie nowego ustępu 2a: „Przepisy ust. 2 stosuje się również do wniosku mniejszości. Wniosku mniejszości, nie odpowiadającego tym wymogom, Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej nie zamieszcza w sprawozdaniu. Sprawy sporne rozstrzyga Marszałek Sejmu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-485">
<u xml:id="u-485.0" who="#AnnaUrbanowicz">Dlaczego jest zamiana Prezydium Sejmu na Marszałka Sejmu?</u>
</div>
<div xml:id="div-486">
<u xml:id="u-486.0" who="#RyszardGrodzicki">Gdzie?</u>
</div>
<div xml:id="div-487">
<u xml:id="u-487.0" who="#AnnaUrbanowicz">W art. 68.</u>
</div>
<div xml:id="div-488">
<u xml:id="u-488.0" who="#PiotrZaręba">Dla uzgodnienia z ustawą. W regulaminie występowała sprzeczność z ustawą.</u>
</div>
<div xml:id="div-489">
<u xml:id="u-489.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś ma jeszcze jakieś pytania? Nie widzę. Do art. 71 podkomisja nie proponuje żadnych zmian.</u>
<u xml:id="u-489.1" who="#RyszardGrodzicki">Widzę, że tak powolutku wszyscy uciekają. Problem jest następujący - został nam bardzo poważny obszar procedury legislacyjnej, od art. 29 do art. 56t, który będziemy rozpatrywali jutro. Została nam jednak część między art. 71 a art. 125 - czy to również jutro będziemy robili?</u>
</div>
<div xml:id="div-490">
<u xml:id="u-490.0" who="#AnnaUrbanowicz">Jaki jest termin tej pracy?</u>
</div>
<div xml:id="div-491">
<u xml:id="u-491.0" who="#RyszardGrodzicki">Pan poseł J. Niemcewicz prosił, abyśmy jutro rozpatrzyli też projekt sprawozdania w sprawie posła I. Sekuły. Musielibyśmy część posiedzenia wyłączyć, ponieważ byłaby to część zamknięta, ale możemy to zrobić. Pracowalibyśmy jutro, z przerwą obiadową, do godziny 17–18. Jeżeli praca nad częścią legislacyjną pójdzie nam sprawnie - to może ją zakończymy. Wtedy spotkalibyśmy się w piątek, już z jakimś urobkiem, spojrzeli jeszcze na uzasadnienie i wykonali formalnie inicjatywę uchwałodawczą.</u>
<u xml:id="u-491.1" who="#RyszardGrodzicki">Moglibyśmy może jeszcze dzisiaj przedyskutować rozdział 5, bo to są drobne zmiany, ale w tej chwili jest już nas za mało.</u>
</div>
<div xml:id="div-492">
<u xml:id="u-492.0" who="#AnnaUrbanowicz">Musimy się tak śpieszyć?</u>
</div>
<div xml:id="div-493">
<u xml:id="u-493.0" who="#RyszardGrodzicki">Musimy zrobić to teraz, żeby Prezydium Sejmu w programie następnego posiedzenia mogło umieścić numer druku.</u>
</div>
<div xml:id="div-494">
<u xml:id="u-494.0" who="#AnnaUrbanowicz">A musi to być?</u>
</div>
<div xml:id="div-495">
<u xml:id="u-495.0" who="#RyszardGrodzicki">Jeśli wchodzi 8 uchwał o zmianie Regulaminie Sejmu RP to będzie śmiesznie, jeżeli główna zmiana nie wejdzie równolegle.</u>
</div>
<div xml:id="div-496">
<u xml:id="u-496.0" who="#AnnaUrbanowicz">To może przetrzymać tamte uchwały.</u>
</div>
<div xml:id="div-497">
<u xml:id="u-497.0" who="#RyszardGrodzicki">Już raz odroczyłem to o dwa tygodnie. Gdybyście państwo przyjechali 3 października, to dzisiaj kończylibyśmy już pracę.</u>
</div>
<div xml:id="div-498">
<u xml:id="u-498.0" who="#StanisławRogowski">Ale czy my musimy podać numer druku? Czasami się tego nie podaje.</u>
</div>
<div xml:id="div-499">
<u xml:id="u-499.0" who="#RyszardGrodzicki">To jest już kwestia negocjacji z Prezydium Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-500">
<u xml:id="u-500.0" who="#StanisławRogowski">Spróbujmy jutro to zrobić, jeżeli widzielibyśmy, że nam się to nie udaje, wtedy w przerwie można by ponegocjować.</u>
</div>
<div xml:id="div-501">
<u xml:id="u-501.0" who="#LudwikTurko">Ale mamy szansę jutro to zakończyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-502">
<u xml:id="u-502.0" who="#StanisławRogowski">Może jeszcze dzisiaj każdy z nas to przejrzy i jutro pójdzie nam sprawniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-503">
<u xml:id="u-503.0" who="#RyszardGrodzicki">Czyli rozumiem, że teraz zakończylibyśmy posiedzenie. Jutro rozpoczęlibyśmy pracę zaraz po głosowaniach. Prosiłbym o bezzwłoczne przybycie do sali komisji. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-503.1" who="#RyszardGrodzicki">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>