text_structure.xml
71.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#RyszardGrodzicki">Otwieram posiedzenie Komisji. Porządek dzienny przewiduje rozpatrzenie projektu budżetu Kancelarii Senatu na 1996 r. W dniu dzisiejszym będziemy się zajmowali budżetem Kancelarii sensu stricte, a więc bez rozdziału „Opieka nad Polonią i Polakami za Granicą”. Rozdziałowi temu będzie poświęcone odrębne posiedzenie Komisji, które odbędzie się po otrzymaniu opinii z komisji właściwej merytorycznie. Ta opinia będzie nas motywowała do podjęcia określonych działań.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#RyszardGrodzicki">Witam wszystkich przybyłych.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#RyszardGrodzicki">Możemy przystąpić do pracy. Posłem sprawozdawcą tej części budżetu jest pan poseł L. Turko.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#RyszardGrodzicki">Proszę pan ministra o przedstawienie założeń tej części projektu budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WojciechSawicki">Budżet Kancelarii Senatu na przyszły rok zamyka się kwotą ponad 35 mln zł. Jest to wzrost o nieco ponad 40% w stosunku do kwot, które planujemy wydać do końca 1995 r.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#WojciechSawicki">W przedstawionym projekcie przewidujemy również wydatkowanie pewnych środków w związku z wejściem w życie ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Przeznaczona na ten cel kwota w wysokości 2,900 mln zł jest zapisana w rezerwach celowych. Kwota ta zostanie lub nie zostanie uruchomiona. Zależy to od tego, czy i kiedy wejdzie w życie ustawa, która w tej chwili jest przedmiotem prac Komisji. Z tego co wiem, podobne rozwiązanie zostało przyjęte w budżecie Kancelarii Sejmu.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#WojciechSawicki">Przedstawiony projekt budżetu oparty jest na następujących założeniach. Staraliśmy się uwzględniać w tych miejscach, w których było to możliwe zakładany wzrost wynagrodzeń lub cen towarów i usług zgodnie z przewidywaniami, zgodnie z danymi udostępnionymi nam przez Ministerstwo Finansów. Od razu przyznam, że nie wszędzie dawało się te wskaźniki zastosować. W niektórych przypadkach stosowanie tych wskaźników powodowało zwiększenie kwot zaplanowanych do wydania w roku przyszłym.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#WojciechSawicki">Sytuacja taka ma np. miejsce w pozycji dotyczącej wynagrodzeń senatorów - ryczałtów. Myślę, że pozycja ta wymaga głębszego zastanowienia. Powinna być przyjęta w podobny sposób, jak państwo zdecydują w odniesieniu do wynagrodzeń poselskich, czyli do tego, co znajduje się w budżecie Kancelarii Sejmu.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#WojciechSawicki">Wydaje mi się, że w tej sprawie przyjęliśmy podobne założenia jak Kancelaria Sejmu. Jako kwotę wyjściową przyjęliśmy wysokość obecnie obowiązującego ryczałtu - 22 mln starych zł - i założyliśmy wzrost tej kwoty o 25%.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#WojciechSawicki">Na skutek przyjęcia takiego założenia, ogólna kwota zakładana do wypłacenia na ryczałty senatorskie jest wyższa o 40% w stosunku do kwoty wypłacanej na ryczałty senatorskie w 1995 r. Dzieje się tak dlatego, że wzrost o 25% obliczony został nie na podstawie średnia do średniej, tylko w stosunku do ryczałtu w wysokości wypłacanej w końcu br. Jak państwo dobrze wiecie, przez większą część roku ryczałt wypłacany był w wysokości 15 mln zł.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#WojciechSawicki">Pozostawiam państwu do rozważenia, co zrobić z tą pozycją, w jakiej wysokości wpisać ją do projektu. Gdyby obliczyć 25% wzrost z porównania średnia do średniej, to nie starczyłoby nam w chwili obecnej pieniędzy na wypłacenie ryczałtu w wysokości 22 mln zł do końca roku. Wynika to z tego, że zmiana wysokości ryczałtu nastąpiła dopiero od 1 listopada 1995 r.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#WojciechSawicki">Dyskutując na ten temat z ministrem Granieckim staraliśmy się przyjąć założenie, że będziemy zmierzać do sytuacji zapisanej w projekcie ustawy - czyli, że od następnej kadencji uposażenie poselsko-senatorskie ma być równorzędne z uposażeniem podsekretarza stanu z pominięciem dodatku za wysługę lat. Takie uposażenie w chwili obecnej wynosi brutto ok. 40 mln zł. Od 1 lipca przyszłego roku wynagrodzenie tzw. „R” wzrasta o 30%, jeśli zostaną zachowane wskaźniki i terminy przewidywane w ustawie budżetowej. Baza uposażenia rośnie o 30%, tzn. z 6 do 8 mln zł. W tej sytuacji wynagrodzenie podsekretarza stanu zostanie podwyższone do ok. 50 mln zł od 1 lipca 1996 r.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#WojciechSawicki">Wychodzę z założenia, że skok wynagrodzeń między tą kadencją i następną kadencją nie powinien być tak dramatyczny. Nie powinno być tak, że wynagrodzenie posła lub senatora skoczy nagle z np. 30 mln zł w tej kadencji do 50 mln zł w następnej kadencji w 1997 r. Tak by się stało, gdyby ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora weszła w życie w projektowanej wersji.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#WojciechSawicki">Myślę, że w tej pozycji mniej istotny jest zakładany procent wzrostu, a bardziej istotna jest ogólna pula pieniędzy przeznaczonych na to. Wzrost o 25% oznacza w praktyce, że od 1 lipca - czyli wtedy, kiedy wzrosną wynagrodzenia w „R” na wszystkich kierowniczych stanowiskach - będziemy mogli podnieść ryczałt poselski czy senatorski o 50%, czyli do kwoty 33 mln zł brutto.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#WojciechSawicki">Sprawa zależy od podjętej przez państwa decyzji. Muszą państwo zdecydować, czy ma być tak, czy też ma być inaczej. Czy ma być mniej, czy też ma być więcej?</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#WojciechSawicki">Przy wynagrodzeniach pracowniczych zastosowaliśmy nieco inny algorytm. Polegał on na przedstawieniu puli pieniędzy, którą wydamy na wynagrodzenia pracowników Kancelarii Senatu do końca tego roku, z uwzględnieniem zakładanego, niewielkiego wzrostu etatowego (o 8 etatów) i przemnożeniu tej puli przez wskaźnik 25,1%. W tej części zachowana została zasada porównania średniej do średniej. Łączna pula pieniędzy wzrasta o 25%, tak samo jak zaplanowano w sferze budżetowej.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#WojciechSawicki">Chciałbym krótko powiedzieć o pozycji dotyczącej świadczeń społecznych, która znajduje się na str. 12 przedstawionego projektu. Pamiętam, że w ub.r. były na ten temat pytania. Uprzedzając pytania chciałbym wypowiedzieć się na ten temat.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#WojciechSawicki">W tej pozycji zaplanowano środki na zapomogi i pomoc socjalną na senatorów i byłych senatorów. Zaplanowane kwoty są stosunkowo niewielkie, bo ten problem pojawia się w niewielkim zakresie. W tym roku wydaliśmy na te cele niecałe 200 mln starych zł. Na przyszły rok zaplanowaliśmy 40 tys. zł, czyli 400 mln starych zł. Ta sprawa regulowana jest bardzo precyzyjną uchwałą Prezydium Senatu. Pomoc udzielana jest w niewielu przypadkach.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#WojciechSawicki">Znacznie większą kwotę w tej części budżetu stanowią środki przeznaczone na pożyczki mieszkaniowe. W Sejmie funkcjonuje to już od dłuższego czasu. U nas pożyczki mieszkaniowe funkcjonują dopiero w tym roku. Stało się tak na skutek bardzo silnych nacisków ze strony senatorów wynikłych z wzajemnego porównania sytuacji posłów i senatorów.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#WojciechSawicki">Kwoty zapisane w projekcie budżetu zakładają udzielenie pożyczek czterdziestu kilku senatorom, którzy nie brali takich pożyczek w br. Chodziło nam o to, żebyśmy mogli dysponować kwotą potrzebną w przypadku ich ewentualnego wystąpienia o udzielenie takich pożyczek. Regulamin obowiązujący w Senacie w tym zakresie zakłada, że taka pożyczka nie może przekroczyć wysokości pięciu ryczałtów (uposażeń). W tej chwili pożyczka nie może przekroczyć 110 mln zł. Stąd zostały wyliczone kwoty zapisane w projekcie.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#WojciechSawicki">Przypomnę państwu, że wydatkowane na ten cel kwoty w całości wracają do budżetu państwa, są nawet zwiększone o oprocentowanie, które w chwili obecnej wynosi 15%.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#WojciechSawicki">Środki, które w przyszłym roku otrzymamy od senatorów w formie spłaty pożyczek udzielonych w tym roku, zostaną zwrócone do budżetu. Stąd właśnie, zresztą po raz pierwszy, w tym roku w budżecie państwa Kancelaria Senatu pojawia się po stronie dochodów. Do tej pory taka sytuacja nie występowała.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#WojciechSawicki">Chciałbym państwu powiedzieć, że projekt budżetu przygotowany był w lipcu br. Projekt ten był przedmiotem prac Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich. Był przedmiotem rozważań i ostatecznie podjętej uchwały przez Prezydium Senatu.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#WojciechSawicki">Jednak już w tej chwili mogę powiedzieć, że w niektórych pozycjach zapisane zostały pewne nadwyżki. Myślę, że bez szkody dla Senatu nadwyżki te mogą być zdjęte z tego budżetu. Być może powinienem tę sprawę nieco inaczej rozegrać taktycznie.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#WojciechSawicki">Z sytuacją taką mamy bardzo wyraźnie do czynienia w pozycji „podróże służbowe krajowe” - zapisane na 14 str. naszego projektu. W tej pozycji znajdują się zawsze koszty zakwaterowania senatorów w Domu Poselskim. Jak państwo wiedzą, zwracamy te koszty Kancelarii Sejmu. Uwzględniono tu także koszty związane z zakwaterowaniem senatorów w kilku hotelach. Co prawda w projekcie jest mowa tylko o hotelu „Solec”, ale senatorowie mieszkają również w hotelu „Grand”. Dwóch senatorów zamieszkuje w hotelu „Holiday Inn”. Za ich zakwaterowanie płacimy tyle samo, co za pokoje w hotelu „Solec”. Uznałem, że jest nam wszystko jedno, gdzie mieszkają senatorowie, jeżeli inne hotele zgadzają się na cenę w wysokości maksymalnej stawki, którą możemy im zapłacić. Tyle samo płacimy w hotelu „Solec”.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#WojciechSawicki">Trudno jest prowadzić dyskusję nad tą pozycją. Wynika ona z ustaleń przyjętych z hotelami. W tej sprawie nie mamy pola do manewru.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#WojciechSawicki">W tej części par. 22 na str. 14 znajduje się druga pozycja - „koszty noclegów senatorów poza Warszawą”. Uważam, że pozycja ta została zdecydowanie przeszacowana. Na noclegi senatorów poza miejscem zamieszkania przeznaczamy obecnie 3 mln zł miesięcznie. Taką samą możliwością dysponują również posłowie. Ta kwota rozliczana jest w dłuższych cyklach, ale średnio wychodzi to 3 mln zł miesięcznie. W lipcu, przygotowując projekt budżetu zakładaliśmy wzrost tej kwoty do 4,5 mln zł miesięcznie. Powiem państwu, że jest to za dużo.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#WojciechSawicki">Z tego co wiem, w budżecie Kancelarii Sejmu zakładano wzrost tej pozycji o 20%, czyli z 3 mln zł do 3,6 mln zł. Z naszych doświadczeń z lat ubiegłych oraz z roku bieżącego wynika, że ta pozycja nie jest wykorzystywana. Koszty noclegów rozliczane są w Kancelarii Senatu w cyklu rocznym. Senatorowie mają do dyspozycji 36 mln zł rocznie. Mają całkowitą swobodę w kumulowaniu wydatków. Mogą całą kwotę wydać w jednym lub dwóch miesiącach lub równo rozłożyć na cały rok. Ta kwota nie jest wykorzystywana. Nawet ci senatorowie, którzy z tej pozycji korzystają w stopniu znaczącym, nie wykorzystują jej w pełni. Tylko kilka osób wykorzystało prawie całą kwotę. Nie mamy żadnych sygnałów, które by sugerowały, że kwota na noclegi jest zbyt mała.</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#WojciechSawicki">Dlatego uważam, że możemy nadal pozostawić kwotę 3 mln zł. Jeżeli uznacie państwo, że w tej pozycji powinniśmy założyć wzrost, to należałoby przyjąć wzrost taki sam jak dla Kancelarii Sejmu. Nie wiem, czy wzrost o 19,8% został utrzymany w budżecie Kancelarii Sejmu. Jeśli taki wzrost został utrzymany, to kwoty zaplanowane w naszym budżecie należałoby zmniejszyć właśnie do takiego, porównywalnego poziomu. Osobiście uważam jednak, że 3 mln zł jest kwotą wystarczającą. Korekta projektu prowadziłaby do zmniejszenia budżetu o 180 tys. nowych zł w tej właśnie części.</u>
<u xml:id="u-2.25" who="#WojciechSawicki">Nad pozostałymi pozycjami w tej części budżetu trudno jest dyskutować. Znajdują się tam opłaty ponoszone przez nas na rzecz PKP, PKS i LOT. Dla tych opłat założono również pewien wzrost w stosunku do wydatków z roku bieżącego, na podstawie danych otrzymanych od przewoźników.</u>
<u xml:id="u-2.26" who="#WojciechSawicki">Przyznam też od razu, że zbyt duża kwota została zaplanowana na podróże służbowe zagraniczne. Założyliśmy kwotę 993 tys. zł. Te wydatki znajdują się w projekcie na str.str. 14 i 15.</u>
<u xml:id="u-2.27" who="#WojciechSawicki">Kwotę taką przyjęliśmy przerażeni stopniem wykorzystania środków na podróże zagraniczne występującym w połowie roku. Szacunki wykonane w połowie roku (w lipcu i sierpniu br.) prowadziły do tego, że przyznana w budżecie kwota będzie dramatycznie przekroczona. W 1995 r. mieliśmy zaplanowane środki na podróże zagraniczne w wysokości 5,200 mld zł. Przeprowadzone szacunki, przy zachowaniu dynamiki wyjazdów zagranicznych w Senacie, wskazywały na znaczne przekroczenie planu. Ta kwota będzie przekroczona. W związku z tym dokonuję przesunięć między paragrafami, że sfinansować tę pozycję w 1995 r. Nie będzie jednak to przekroczenie tak dramatyczne, jak wydawało nam się w połowie roku.</u>
<u xml:id="u-2.28" who="#WojciechSawicki">Dlatego uważam, że można tę pozycję zmniejszyć o kolejne 2 mld starych zł. W tej pozycji zaplanowano blisko 10 mld zł. Uważam, że na ten cel wystarczy na pewno ok. 8 mld zł. Tak to - przynajmniej w tej chwili - widzę.</u>
<u xml:id="u-2.29" who="#WojciechSawicki">Chciałbym powiedzieć państwu jeszcze o sprawach inwestycyjnych. Odpowiednie zapisy znajdują się na str.str. 22 i 23 naszego opracowania. W br. rozpoczęliśmy wymianę sprzętu komputerowego w biurach senatorskich. Sprawa ta była przedmiotem dyskusji również i w państwa Komisji. Jak państwo pamiętacie, w biurach senatorskich był zainstalowany stary sprzęt komputerowy, który otrzymaliśmy jeszcze w latach 1990–1991 z senatu amerykańskiego. Są to już ponad 10-letnie komputery, które wymienialiśmy począwszy od tego roku.</u>
<u xml:id="u-2.30" who="#WojciechSawicki">Ta wymiana jest sukcesywnie dokonywana w chwili obecnej. Do końca roku wymiana zostanie dokonana w 50 biurach senatorskich. Pozostałe 50 biur zostanie objęte wymianą sprzętu w przyszłym roku. Wymiana polega na zamianie komputerów z procesorem 286, na komputery z procesorem 486. Oprogramowanie, które udostępniamy senatorom, jest możliwe do uruchomienia tylko na tych nowych komputerach. Nie było to możliwe na starych komputerach.</u>
<u xml:id="u-2.31" who="#WojciechSawicki">Stąd na 22 str. wzięła się pozycja dotycząca wymiany sprzętu komputerowego w wysokości 450 tys. zł. Ta kwota wystarczy na dokończenie procesu wymiany.</u>
<u xml:id="u-2.32" who="#WojciechSawicki">Przetarg w tej sprawie jest już praktycznie rozstrzygnięty. Przetarg prowadzony na dostawę komputerów w tym roku obejmował dwa etapy. Etap pierwszy dotyczył dostaw w 1995 r., etap drugi dostaw w 1996 r.</u>
<u xml:id="u-2.33" who="#WojciechSawicki">Coraz częściej dochodzi do wymiany kopiarek w biurach senatorskich. Miało to miejsce w tym roku. Zakładamy, że będzie to miało miejsce również i w przyszłym roku. Wszystkie znaki na niebie i na ziemi na to wskazują. Kopiarki zainstalowane w biurach senatorskich mają na ogół 4–5 lat. Były one kupowane przez nas wcześniej. Funkcjonowały za poprzednich kadencji.</u>
<u xml:id="u-2.34" who="#WojciechSawicki">Coraz częściej dochodzimy do progu sensowności kolejnych napraw, w tym wymiany kolejnych części tych kopiarek. Takie przypadki miały miejsce w tym roku. Zakładamy, że sytuacja ta powtórzy się również w roku przyszłym. Zabieramy zużyte kopiarki z biur senatorskich i kupujemy im nowe, w sytuacjach gdy przekraczamy już sensowność prowadzenia kolejnych napraw.</u>
<u xml:id="u-2.35" who="#WojciechSawicki">Zakładamy również, że w przyszłym roku zostanie zrealizowany system ochrony wejść do budynku parlamentu. Będziemy partycypować w tych kosztach wspólnie z Kancelarią Sejmu.</u>
<u xml:id="u-2.36" who="#WojciechSawicki">Będziemy także kontynuować niektóre prace remontowe. Jak państwo zapewne wiecie, w br. wykonaliśmy dość duże prace w zakresie modernizacji elektrycznych w korytarzu, gdzie mieszczą się komisje senackie. Prace te są prawie doprowadzone do końca. Muszą one być ostatecznie sfinalizowane w roku przyszłym.</u>
<u xml:id="u-2.37" who="#WojciechSawicki">W roku przyszłym musimy przystąpić do częściowej modernizacji sali posiedzeń. Sala ta została uruchomiona w 1991 r. Konieczne jest przeprowadzenie niewielkich prac, szczególnie w zakresie oświetlenia. Nie są to duże prace, ale powinny być zrobione w roku przyszłym. Mamy niewielkie problemy z wentylacją i klimatyzacją.</u>
<u xml:id="u-2.38" who="#WojciechSawicki">Istotnym elementem, który chcielibyśmy wykonać w przyszłym roku, jest ciągnąca się od kilku lat sprawa dźwigu osobowego - windy - w budynku Senatu. Ten budynek jest praktycznie niedostępny dla osób niepełnosprawnych. Bardzo długo rozważaliśmy możliwości wybrnięcia z tej sytuacji. Rozważaliśmy różne warianty. Chcieliśmy nawet zbudować klatkę dla windy na zewnątrz budynku. Architekci wyrazili w tej sprawie stanowczy, zdecydowany sprzeciw. Próbowaliśmy adaptować jakieś pomieszczenia na szyb windowy. Ostatecznie przyjęte zostało rozwiązanie dotyczące adaptacji małego dźwigu towarowego.</u>
<u xml:id="u-2.39" who="#WojciechSawicki">Myślę, że dla większości z państwa sprawa ta jest zupełnie nieznana. Obok sali posiedzeń znajduje się mały dźwig towarowy. Chcemy go przerobić na dźwig osobowy. To rozwiązanie nie spełni warunków dostępności budynku dla osób niepełnosprawnych, gdyż nie będzie tam można wstawić wózka inwalidzkiego. Będzie to niewielki dźwig. Jednak chociaż częściowo rozwiąże to problem. Tym dźwigiem będzie można przewozić takie osoby, chociaż bez wózka. Na ten cel zaplanowano odpowiednie kwoty w części inwestycyjnej i w części remontowej.</u>
<u xml:id="u-2.40" who="#WojciechSawicki">Myślę, że na tym skończyłbym wprowadzenie. Jeżeli będą pytania, to na nie odpowiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy Ministerstwo Finansów ma uwagi do budżetu Kancelarii Senatu?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#IrenaZawiska">Nie mamy uwag.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#IrenaZawiska">W zasadzie uwagi są dokładnie takie same, jak te, które wczoraj dwukrotnie państwu referowałam. Szczególnie chodzi o to, jak został policzony budżet w jednostkach rządowych w zakresie wynagrodzeń.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#IrenaZawiska">W związku z październikową waloryzacją, która pozwoliła odnieść płace do poziomu cen realnych, a nie prognozowanych, nastąpił wzrost wynagrodzeń w sferze rządowej. Wzrost ten został sfinansowany częściowo z dochodów, a częściowo z zablokowanych rezerw. W jednostkach pozarządowych tego zwiększenia nie ma.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#IrenaZawiska">W praktyce oznacza to, że w założeniach do projektu budżetu został podany wskaźnik możliwy do uznania jako wzrost wynagrodzeń liczonych wspólnie - powtarzam - wynagrodzenia osobowe wraz z zakładowym funduszem nagród. To łącznie składa się na średnią płacę.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#IrenaZawiska">Wczoraj na ten temat dyskutowaliśmy. Wskaźnik ten został określony na 131%. Precyzyjnie należy określić, że jest to 130,6%. W wytycznych zaokrąglono ten wskaźnik do 131%. Ten wzrost liczony jest od poziomu wynagrodzeń średniorocznych.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#IrenaZawiska">Z tego projektu budżetu wynika, że przyjęty wskaźnik jest mniejszy. Policzono wskaźnik 125% - taki sam jak w sferze rządowej. W praktyce oznacza to, że jest to policzone inaczej niż w jednostkach, których budżety omawialiśmy wczoraj.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#IrenaZawiska">Jeśli przeprowadzimy rachunek statystyczny, to znaczy wynagrodzenia pracowników...</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#IrenaZawiska">Tu są przedstawione wynagrodzenia łączne wraz z wynagrodzeniami ministrów. W tej tabeli są także uwzględnieni ministrowie? Ministrów trzeba policzyć osobno.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#IrenaZawiska">W każdym razie jest to ten rząd wielkości. Przy liczeniu metodą przyjętą w naszych przelicznikach np. rachunku nowych etatów, u nas liczymy tzw. przewidywane wykonanie porównywalne. Rachunek ten wygląda następująco: fundusz danego roku przedplanowego dzielimy przez etaty dla tego roku (łącznie z zakładowym funduszem nagród) mnożymy przez nowe etaty w planowanym roku. Jest to tzw. przewidywane wykonanie porównywalne. Dopiero to przewidywane wykonanie porównywalne pomnożone przez wskaźnik należnego wzrostu daje właściwy fundusz planistyczny.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#IrenaZawiska">Prawdopodobnie, gdybym wyłączyła z danych ministrów, dla których nie znam puli środków w przewidywanym wykonaniu, to ten poziom mniej więcej odpowiadałby wskaźnikowi 131%. Zrobiłam tu sobie taki uproszczony rachunek. Przeliczyłam to jednak razem z uposażeniem ministrów, więc może to być trochę więcej.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#IrenaZawiska">Można więc stwierdzić, że płace w Kancelarii Senatu policzone są na niższym poziomie niż w jednostkach analizowanych poprzednio.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#IrenaZawiska">Odrębnie należy potraktować sprawę ryczałtów, która jest podobna do ryczałtów poselskich. Przy założeniu średniorocznego poziomu diet, ryczałtów, który nie wynosi 2.200 zł (bo to jest poziom z grudnia br.), przemnożonego przez wskaźnik 131%, oznacza, że baza jest niższa, niż baza obowiązująca w chwili obecnej. Mówił o tym wczoraj pan przewodniczący.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#IrenaZawiska">Myślę, że problem ten należy rozwiązać poprzez przyjęcie innych sposobów załatwienia tej sprawy. Niekoniecznie musi to być wzrost poprzez wskaźnik wzrostu. Może to być np. wzrost o określoną kwotę.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy Najwyższa Izba Kontroli ma uwagi do tego projektu budżetu?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#ZygmuntGołębiowski">Najwyższa Izba Kontroli nie zgłasza uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#RyszardGrodzicki">Proszę posła sprawozdawcę o przedstawienie stanowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#LudwikTurko">Budżet Kancelarii Senatu w częściach, które będę dzisiaj omawiał, czyli w części 11 i części 83, które nie obejmują dotowania współpracy z Polonią, skonstruowano praktycznie przy nie zmienionym stanie zatrudnienia. W porównaniu z 1995 r. występuje różnica dwóch etatów.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#LudwikTurko">Budżet ten jest wyższy o 42,7% od przewidywanego wykonania budżetu na 1995 r.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#LudwikTurko">Jak zwykle sprawą podstawową jest przyjrzenie się uzasadnieniu takiego wzrostu, który już tradycyjnie, w jednostkach pozarządowych, odbiega od parametrów przyjętych przez Ministerstwo Finansów. Jak wiemy, zazwyczaj jest to główny punkt dyskusji przy pracach budżetowych w komisjach.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#LudwikTurko">W związku z tym mam kilka uwag. Nie będę omawiał poszczególnych pozycji, gdyż zrobił to już pan minister. Skoncentruję się na sprawach, które budzą pewne moje zastrzeżenia.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#LudwikTurko">Już wczoraj przy omawianiu projektu budżetu Kancelarii Sejmu była mowa o metodologii naliczania pozycji związanych z dietami i ryczałtami poselskimi. Sprawa dotycząca ryczałtów senatorskich jest więc dosyć jasna. Gdybyśmy automatycznie zastosowali takie same parametry i taką samą metodologię, jaką sugeruje Ministerstwo Finansów, to doprowadziłoby to do konieczności zmniejszenia w roku przyszłym obowiązujących ryczałtów średnio o 1,5 mln zł.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#LudwikTurko">Sytuacja ta jest związana z tym, że ryczałty nie były podwyższane przez dość długi okres - przez 10 miesięcy. Utrzymywały się one na poziomie 15 mln zł. Dopiero w końcu br. nastąpiła ich dość znaczna podwyżka. Ta podwyżka w niewielki sposób wpływa na średnią z całego roku.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#LudwikTurko">Popieram intencje, o których była tu mowa. Należy przygotować się do wprowadzenia ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Należy również spowodować, żeby różnica w ryczałtach między kadencjami nie była różnicą powodującą jednorazowy wielki skok.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#LudwikTurko">Uważam jednak, że nie można udawać w projekcie budżetu, iż te środki liczone są według wskaźnika 1,25 i przy podstawie wynagrodzenia z grudnia br. Uważam, że należałoby podać kwotowy wzrost tych wypłat. Należy wskazać, że rosną one średnio o 4 czy też o 5 mln zł średnio.</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#LudwikTurko">Sformułowanie zapisane w projekcie budżetu na str. 8 mówiące o założonym wzroście wynagrodzeń o 25,1% według wskaźnika wzrostu wynagrodzeń w sferze budżetowej w 1996 r. Akurat to stwierdzenie jest po prostu nieprawdziwe.</u>
<u xml:id="u-8.9" who="#LudwikTurko">Przewidywane skutki wprowadzenia ustawy o pełnieniu mandatu posła i senatora są zawyżone w sposób istotny. Zakłada się, że ustawa wejdzie w życie od stycznia 1996 r. Wiemy z całą pewnością, że ustawa ta nie wejdzie w życie od stycznia. Ponadto przewiduje się, że zostanie ona przyjęta zgodnie z proponowanymi zapisami przewidzianymi na następną kadencję. Przyjęto założenie, że momentalnie po wejściu w życie ustawy parlamentarzyści otrzymają wynagrodzenie równe wynagrodzeniu podsekretarza stanu. Z góry przewidziano waloryzację tego wynagrodzenia, która ma być wprowadzona w kwietniu 1996 r.</u>
<u xml:id="u-8.10" who="#LudwikTurko">Sumy przewidziane na ten cel w rezerwie celowej wynoszą 2,9 mln zł. Uważam, że tę sumę można zmniejszyć w sposób istotny. Z całą pewnością środki te nie będą wykorzystane.</u>
<u xml:id="u-8.11" who="#LudwikTurko">Jest oczywiste, że ponieważ te środki znajdują się w rezerwie, to nawet jeśli nie będą wykorzystane, to i tak wrócą do budżetu. Tak naprawdę nie jest to więc obciążenie budżetowe. Myślę jednak, że zmniejszenie tej rezerwy daje dobry efekt.</u>
<u xml:id="u-8.12" who="#LudwikTurko">Z punktu widzenia budżetu państwa i wydatków ta sprawa nie ma jednak żadnego znaczenia.</u>
<u xml:id="u-8.13" who="#LudwikTurko">Należałoby wprowadzić istotną korektę w przypadku diet senatorskich. Obie Kancelarie przyjęły w tej sprawie podobną metodologię. Sprawa ta jest zapisana w par. 25. Ponownie za poziom wyjściowy przyjęto poziom diety z grudnia 1996 r. Dieta jest waloryzowana wskaźnikiem 19,8% - zgodnie ze wskaźnikiem inflacji.</u>
<u xml:id="u-8.14" who="#LudwikTurko">W przypadku ryczałtów jest to sprawa dyskusyjna i otwarta. W przypadku diet nie ma żadnych istotnych powodów, żeby odstępować od powszechnie przyjętej metodologii. Diety są po prostu rekompensatą zwiększonych kosztów utrzymania związanego z wykonywaniem mandatu.</u>
<u xml:id="u-8.15" who="#LudwikTurko">Jeśliby się zastosowało prawidłową metodologię, to biorąc pod uwagę, że do marca br. dieta wynosiła 8 mln zł, później 10 mln zł, a we wrześniu została podwyższona na 11 mln zł, średnioroczna dieta w 1995 r. wynosi ok. 10 mln zł. Właśnie ta kwota powinna stanowić podstawę obliczeń do ewentualnej waloryzacji diety.</u>
<u xml:id="u-8.16" who="#LudwikTurko">Taka zmiana spowodowałaby zmniejszenie tej pozycji w par. 25 mniej więcej o 10%, czyli o 170 tys. nowych zł. Chciałbym zgłosić wniosek o dokonanie takiego zmniejszenia.</u>
<u xml:id="u-8.17" who="#LudwikTurko">Wprowadzenie takiej zmiany umożliwiłoby wypłacenie średniorocznej diety w 1996 r. w wysokości 1.200 zł.</u>
<u xml:id="u-8.18" who="#LudwikTurko">Także na str. 12 projektu znajduje się par. 22 dotyczący świadczeń społecznych. Była wcześniej mowa o porównywalności analogicznych pozycji w obu Kancelariach.</u>
<u xml:id="u-8.19" who="#LudwikTurko">Środki przeznaczone na pożyczki mieszkaniowe dla senatorów przewidziano na poziomie dużo wyższym, niż to przewiduje analogiczna pozycja w projekcie budżetu Kancelarii Sejmu. W Sejmie na ten cel przewidziano 800 tys. zł. Biorąc pod uwagę, że posłów jest 4,6 raza więcej, pozycję tę należałoby zmniejszyć o ok. 200 tys. zł, jeśli pozycje te w obu budżetach mają być porównywalne. Oczywiście można też odpowiednio zwiększyć tę pozycję w projekcie budżetu Kancelarii Sejmu. W chwili obecnej planowane limity w Sejmie są niższe.</u>
<u xml:id="u-8.20" who="#LudwikTurko">Wskaźniki inwestycyjne w przypadku Kancelarii Senatu, jak i w przypadku Kancelarii Sejmu, są dużo wyższe niż odpowiedni parametr przewidziany przez Ministerstwo Finansów. W dziale 72 Ministerstwo Finansów przewiduje wzrost o 14,5%. W przedstawionym projekcie mamy wzrost o 47,7%.</u>
<u xml:id="u-8.21" who="#LudwikTurko">Rozumiem, że ten wzrost jest bezpośrednio związany ze specyfiką działania obu Kancelarii. Te wydatki inwestycyjne są zrozumiałe. Zasadniczo nie mam do tej sprawy zastrzeżeń. Pewne moje wątpliwości budzi jednak pozycja dotycząca zakupu sprzętu dla biur senatorskich znajdująca się na str. 22.</u>
<u xml:id="u-8.22" who="#LudwikTurko">W pozycji tej wymieniono 50 szt komputerów po 9 tys. zł każdy. Według mojego rozeznania kosztu zakupu dobrego komputera, w którym jest nawet 8 Mb RAM, wraz z drukarką atramentową - 9 tys. zł na taki zestaw, to zdecydowanie zbyt dużo. Taki markowy komputer wraz z drukarką, właśnie taki, jaki jest potrzebny dla biura senatorskiego, można kupić nawet za 5 tys. zł. Chyba, że do ceny zakupu doliczony zostanie koszt dodatkowego oprogramowania. W każdym razie na pewno nie będzie to 9 tys. zł. Kwestią dyskusji może być pojemność dysku lub pamięci.</u>
<u xml:id="u-8.23" who="#LudwikTurko">Zdecydowanie jednak na ten cel przeznaczono zbyt duże środki. Uważam, że z tej pozycji można śmiało zdjąć nie mniej niż 20%. To jest minimum. Ponieważ w tej pozycji przewidziano 450 tys. zł, więc bez problemu można zmniejszyć ją co najmniej o 90 tys. zł. To zmniejszenie nie miałoby żadnych skutków dla jakości zakupionego sprzętu.</u>
<u xml:id="u-8.24" who="#LudwikTurko">Pan minister zadeklarował już w swoim wystąpieniu możliwości dokonania cięć w częściach dotyczących np. noclegów w par. 28. O tym nie będę mówił. Zgadzam się z przedstawioną propozycją.</u>
<u xml:id="u-8.25" who="#LudwikTurko">Pewna sprawa wydaje mi się dość dziwna. Wydaje mi się, że w negocjacjach z przewoźnikami obie Kancelarie uzyskały różne warunki. Porównując koszty w przeliczeniu na 1 parlamentarzystę, wydaje mi się, że Kancelaria Senatu uzyskała lepsze warunki niż Kancelaria Sejmu, jeśli chodzi o PKS i LOT. Te koszty wypadły taniej. Kancelaria Senatu uzyskała natomiast gorsze warunki od PKP. W sumie to się mniej więcej wyrównuje. Chciałbym jednak zwrócić na to uwagę.</u>
<u xml:id="u-8.26" who="#LudwikTurko">Chciałbym dokonać porównania podróży zagranicznych Senatu i Sejmu. Różnica wynosi ok. 200 tys. zł. Jeżeli do par. 29 mamy zastosować kryteria porównywalności, to pozycja dotycząca podróży zagranicznych powinna być planowana na poziomie 700 tys. zł. W projekcie jest to kwota 993 tys. zł. Oczywiście zmniejszenie to powinno wystąpić, jeśli mamy zastosować porównywalne kryteria.</u>
<u xml:id="u-8.27" who="#LudwikTurko">Nie będę mówił o noclegach senatorów poza Warszawą. Pan minister mówił wcześniej o możliwości zmniejszenia proponowanej kwoty. Po zmniejszeniu koszty te byłyby w obu izbach porównywalne.</u>
<u xml:id="u-8.28" who="#LudwikTurko">W zasadzie tyle mam uwag dotyczących tego projektu budżetu. Po tej „kuracji odchudzającej”, która - w moim przekonaniu - w niczym nie zakłóca funkcjonowania Kancelarii Senatu ani nie ogranicza jej wydatków, a tylko je urealnia, stawiam wniosek o przyjęcie projektu budżetu Kancelarii Senatu na 1996 r. w proponowanej postaci.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś z państwa chciałby zadać pytania dotyczące tego projektu?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejWielowieyski">Ograniczę się tylko do kilku uwag i pytań.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#AndrzejWielowieyski">W sprawie ryczałtów senatorskich mamy analogiczną sytuację jak w przypadku Sejmu. Sprawa zależy głównie od losów projektu ustawy i od tego, jak w ustawie założymy wzrost wynagrodzeń parlamentarzystów na przestrzeni przyszłego roku. Wygłoszę tu moją zupełnie osobistą opinię, że sprawa ta będzie dotyczyć kilku najbliższych lat.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#AndrzejWielowieyski">Gdybyśmy mieli literalnie zaaplikować wytyczne, które są przyjmowane w projekcie ustawy, to prawdopodobnie oznaczałoby to co najmniej 3-krotny nominalny wzrost (nie uwzględniając obciążeń podatkowych). Wydaje mi się, że byłoby to trudne do przyjęcia przez opinię publiczną. Obniżałoby to prestiż parlamentu.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#AndrzejWielowieyski">Ta sprawa powinna być rozważana także i przez waszą Komisję. Ta Komisja będzie szczególnie odpowiedzialna za propozycje przedstawione w tym zakresie. Jest to jednak sprawa odrębna, związana z tą ustawą, dotycząca poprawienia statusu materialnego posła i senatora.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#AndrzejWielowieyski">W sprawie diet podpisuję się pod propozycją zgłoszoną przez pana posła Turko. Jest to sprawa ewidentna. Diety powinny być skorygowane i wyliczone w stosunku do średniej, ze wzrostem o 20% związanym z inflacją.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#AndrzejWielowieyski">Znaczna część opinii, a szczególnie ekspertów, jest zdania, że inflacja będzie niższa niż 20%. W gruncie rzeczy rozsądek powinien nam sugerować, żeby w imię standardu bytu naszego i pracowników Kancelarii Sejmu i Kancelarii Senatu, podwyższyć to o kilka punktów. Byłoby to zgodne z rzeczywistością. Wydaje mi się jednak, że nie powinniśmy tego robić. W ten sposób narzucilibyśmy wszystkim innym instytucjom budżetowym cięższe warunki w stosunku do inflacji. Sami wytworzylibyśmy sobie nieuzasadniony przywilej, nieuzasadnioną ulgę. Dlatego uważam, że propozycja dotycząca diet jest dobra.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#AndrzejWielowieyski">Wynagrodzenia pracowników Kancelarii Senatu, podobnie jak wynagrodzenia pracowników Kancelarii Sejmu, powinny być planowane z uwzględnieniem wskaźnika 130,6%, czy też w zaokrągleniu 131% w stosunku do średniej. Kwotę należałoby skorygować o zwiększenie etatów. Widzę, że w planowanym budżecie nastąpiły wyraźne poprawki w liczbie etatów.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#AndrzejWielowieyski">Wraz z panem ministrem Sawickim chciałbym obliczyć, jaka wówczas kwota nam wyjdzie. Mówię o obliczeniach przy podstawie średnia do średniej, z uwzględnieniem korekty etatów i ewentualnymi innymi poprawkami.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#WojciechSawicki">Wtedy wyjdzie więcej. Przyjęliśmy wskaźnik 125%.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#AndrzejWielowieyski">Przepraszam, panie ministrze, ale przy wynagrodzeniach osobowych pracowniczych zapisano wskaźnik 138%, a powinien być 131%. Chciałbym zobaczyć, dlaczego jest tu wskaźnik 138%?</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#AndrzejWielowieyski">Chodzi mi o to, ile naprawdę wynosi fundusz wynagrodzeń w porównaniu rok do roku.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#AndrzejWielowieyski">Przedstawicielka Ministerstwa Finansów sygnalizowała, że wynagrodzenia powinny być liczone razem z funduszem nagród. Te sprawy powinny być traktowane łącznie. To po prostu trzeba sprawdzić.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#AndrzejWielowieyski">Uważam, że to, co wyjdzie po przeliczeniu, powinniśmy przyjąć, nie wchodząc nadmiernie w szczegóły.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#AndrzejWielowieyski">Niepokoi mnie trochę sposób przedłożenia przez Kancelarię Senatu zbiorczych paragrafów dotyczących zakupu towarów i usług. Jest to zręczny sposób kamuflowania bardzo obszernego zakresu wydatków. Są tu przecież zupełnie różne pozycje, które mają zupełnie różne wskaźniki wzrostu cen itd.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#AndrzejWielowieyski">Sugerowałbym to samo, co sugerowałem w przypadku projektu budżetu Kancelarii Sejmu. W sprawie przejazdów krajowych PKP i PKS należałoby przeprowadzić ankietę wśród senatorów, żeby dowiedzieć się, jak to właściwie jest. W przypadku Kancelarii Sejmu odniosłem wrażenie, że w przypadku PKP Kancelaria Sejmu nie dopłacała im za zrealizowane usługi - Polskie Koleje Państwowe były nieco krzywdzone. To powinno ulec poprawie. Natomiast w przypadku PKS ustalone kwoty są chyba zbyt duże. Wydaje mi się, że analogiczna sytuacja jest w Kancelarii Senatu.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#AndrzejWielowieyski">Trzeba by to w jakiś sposób sprawdzić, choćby wyrywkowo. Uważam, że można to zrobić tylko w porozumieniu z zainteresowanymi osobami. W porównaniu do ub.r. plan wymaga poprawki. Warto by było zastanowić się nad pozycją negocjacyjną szefów obu Kancelarii. Czy przeprowadzenie ankiety wśród posłów i senatorów nie dałaby nam w tej sprawie lepszego wyjaśnienia?</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#AndrzejWielowieyski">Pan poseł Turko słusznie sygnalizował problem dotyczący podróży zagranicznych. Przede wszystkim trzeba sprawdzić wykonanie tegorocznego budżetu. Prawdopodobnie można tę pozycję zaplanować w kwocie mniejszej o 200 do 300 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-12.8" who="#AndrzejWielowieyski">Jeśli chodzi o wydatki inwestycyjne i zakup komputerów, to nie zgłaszam uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś z państwa chciałby zadać pytanie lub wypowiedzieć się w sprawie projektu?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#AleksanderAndryszak">Chciałbym zadać pytanie panu ministrowi Sawickiemu. Jaki był przeciętny wzrost wynagrodzeń pracowników Kancelarii Senatu w 1995 r. w stosunku do zakładanego? Chodzi mi o wykonanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy są inne pytania? Jeśli nie ma, to ja zadam pytania.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#RyszardGrodzicki">Moje pytanie związane jest z perspektywą usytuowania Senatu. Bardzo często słyszałem od pana ministra, że Senat nie mieści się już w posiadanych lokalach. W związku z tym chciałem zapytać, czy prowadzone są jakiekolwiek prace studialne w Senacie na temat ewentualnej „ekspansji” Senatu na inne budynki lub na inwestycje. Czy Kancelaria Senatu zdaje się w tej sprawie na działania podejmowane przez Kancelarię Sejmu? Mam wstępne założenia dotyczące przenosin w rejonie śródmieścia tych dwóch instytucji.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#RyszardGrodzicki">Czy w Senacie o tym się myśli? Oczywiście przy założeniu, że w przyszłej konstytucji przyjęty będzie model parlamentu dwuizbowego.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#RyszardGrodzicki">Sprawa druga, która mnie interesuje dotyczy zarówno Kancelarii Senatu, jak i Kancelarii Sejmu. Uważam, że powinniśmy ujednolicić procedury występujące w tych dwóch instytucjach. Pani poseł Ciborowska, która prowadzi sprawy Kancelarii Sejmu, powinna także wpłynąć na dokonanie odpowiednich przeliczeń, po wczorajszym posiedzeniu Komisji w sprawie projektu budżetu Kancelarii Sejmu.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#RyszardGrodzicki">Sprawa dotyczy podwójnego planowania środków na rok przyszły w ramach rezerwy celowej i projektowanych wydatków na diety oraz ryczałty w standardowym budżecie. Istota zmiany wprowadzanej w projekcie ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora polega na tym, że nie będzie dokonywana skokowa podwyżka wynagrodzeń w tej kadencji. Zakładamy, że w następnej kadencji, po wyborach, posłowie i senatorowie wejdą od razu w nowe widełki wynagrodzeń. Chodzi nam o to, żeby skończyć z tymczasowością. Posłowie i senatorowie będą traktowani tak jak kadra kierownicza państwa, zgodnie z odpowiednią ustawą, która te sprawy reguluje.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#RyszardGrodzicki">Porównujemy się tam z płacami podsekretarza stanu. Prawdopodobnie ten zapis zostanie przez obie izby przyjęty. W toku obecnej kadencji sprawa będzie wyglądała następująco. Sposób regulacji ryczałtów poselskich i senatorskich oraz diet, został pozostawiony do uznania Prezydium Sejmu i Senatu, zgodnie z dotychczasowymi regułami. Tak, jak w tej chwili Prezydium Sejmu i Prezydium Senatu podejmowały decyzje o podwyższeniu ryczałtu, tak do końca obecnej kadencji będą podejmować takie decyzje. W tych decyzjach kierować się będą jakimś systemem wartości, który im przyświeca.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#RyszardGrodzicki">Dążąc do wprowadzenia instytucji zawodowego parlamentarzysty idziemy w tym kierunku, żeby diety (które stają się autentycznym zwrotem kosztów ponoszonych z racji pełnienia obowiązków poza miejscem zamieszkania i dodatkowymi kosztami, które są z tym związane) nie zawierały dodatków funkcyjnych. Takie dodatki były do tej chwili doliczane do diet. Te dodatki powinny być przeniesione do uposażenia posła i senatora.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#RyszardGrodzicki">W momencie wejścia w życie ustawy w tym zakresie, te dodatki będą naliczane od dotychczasowych ryczałtów, a w przyszłości uposażeń, co w konsekwencji powinno spowodować ich opodatkowanie. Będą one wchodziły do tzw.płac brutto.</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#RyszardGrodzicki">Nie jesteśmy w stanie w tej chwili dokładnie określić, w jakim terminie ustawa wejdzie w życie. Wiadomo już, że pierwotny zamysł, aby weszła w życie z dniem 1 stycznia 1996 r., jest niewykonalny. Być może wejdzie ona w życie z dniem 1 marca, a może dopiero 1 maja.</u>
<u xml:id="u-15.9" who="#RyszardGrodzicki">Wydaje się, że przy planowaniu wydatków na rok następny, obydwie Kancelarie powinny przyjąć regułę, że dodatki według dotychczasowych reguł liczy się za pierwsze pół roku. Jest to bezpieczny wariant. Natomiast w rezerwie celowej należy uwzględnić kwoty za 10 miesięcy, a nie za 12, w przypadku „dofinansowania” ryczałtu. W ten sposób zwalniamy 2-miesięczne obłożenie w rezerwie i obłożenie 6-miesięczne w budżecie podstawowym.</u>
<u xml:id="u-15.10" who="#RyszardGrodzicki">To daje nam okres przejściowy 4-miesięczny, w którym powinniśmy się zmieścić, przy najbardziej opieszałym trybie prac legislacyjnych.</u>
<u xml:id="u-15.11" who="#RyszardGrodzicki">Nie będę mówił o sposobie przeliczania, o którym mówił pan poseł Turko. Przy omawianiu projektu budżetu Kancelarii Sejmu proponowałem, żebyśmy w końcu podjęli męską decyzję i zupełnie oderwali się od jakichkolwiek wskaźników. Po prostu powinniśmy przyjąć, że w przyszłym roku dieta powinna wzrosnąć tylko o 1 mln zł.</u>
<u xml:id="u-15.12" who="#RyszardGrodzicki">To jest mniej więcej to samo, co wychodzi z przelicznika zaproponowanego przez pana posła. Wtedy zmieścimy się w widełkach 30%. To jest godne wyjście z sytuacji, bo taki właśnie jest rzeczywisty poziom dodatkowych kosztów, które ponosi się z racji egzystowania poza miejscem zamieszkania, żywienia się w restauracjach. Jest to też quasi-fundusz reprezentacyjny, na wypadek, gdy np. trzeba kogoś zaprosić na obiad. Te wydatki mieszczą się w proponowanych kwotach. Każdy dysponent będzie musiał odpowiednio tymi kwotami gospodarować.</u>
<u xml:id="u-15.13" who="#RyszardGrodzicki">W sprawach dotyczących płac idziemy wedle normalnego standardu, zakładając że skok pomiędzy kadencjami nie powinien być zbyt duży. Nie oznacza to, że w przyszłym roku dojdziemy do choćby 70% uposażenia podsekretarza stanu. Chyba nikt z nas nie chce popełnić samobójstwa politycznego. Do końca tej kadencji należy w tej sprawie zachować samoograniczenie.</u>
<u xml:id="u-15.14" who="#RyszardGrodzicki">Wydaje mi się, że właśnie tak powinniśmy działać. W związku z tym mam prośbę, którą chciałbym skierować do przedstawicieli Kancelarii Senatu, a także do pani poseł Ciborowskiej. Należałoby te sprawy ujednolicić w obu Kancelariach.</u>
<u xml:id="u-15.15" who="#RyszardGrodzicki">Jeśli będzie w tej sprawie akceptacja, to moglibyśmy przyjąć, że dodatki do diet będziemy liczyć do końca I półrocza w przyjętym standardzie, a w rezerwie celowej umieścimy środki na 10 miesięcy. Mamy dzięki temu pole manewru w ramach czterech przejściowych miesięcy. W tym czasie będzie to można rozstrzygnąć zgodnie ze zdrowym rozsądkiem, bez jakichkolwiek ograniczeń i możliwości „wpadki”.</u>
<u xml:id="u-15.16" who="#RyszardGrodzicki">Klęską by było, gdyby okazało się, że Sejm zostanie rozwiązany w przyszłym roku. Wtedy w budżecie ani jednej ani drugiej Kancelarii nie będzie pokrycia na przewidywany skok wynagrodzeń. Takiej sytuacji nie planujemy.</u>
<u xml:id="u-15.17" who="#RyszardGrodzicki">Proszę się nie śmiać. W dobrze skonstruowanym budżecie państwa co roku powinny być przewidziane środki związane z możliwością rozwiązania parlamentu, jeśli przepisy prawne przewidują taką możliwość. Te środki powinny być w rezerwie celowej. Środki na ten cel powinny być zablokowane. Wtedy mielibyśmy dobrze skonstruowany budżet państwa.</u>
<u xml:id="u-15.18" who="#RyszardGrodzicki">Znajdujemy się w warunkach pewnej transformacji i niezrównoważenia budżetu. Dlatego takich rezerw nie można tworzyć. Z tego powodu konieczne jest stosowanie różnego rodzaju półśrodków.</u>
<u xml:id="u-15.19" who="#RyszardGrodzicki">Chciałbym prosić o dokonanie tego typu korekty w obie strony. Rozmawialiśmy wcześniej o tym, że w rezerwie celowej nie uwzględniono tego, co wprowadza się w innych przepisach ustawy, traktując posła jako pracownika państwowego. Wynikają z tego różne konsekwencje. Powinna być dokonana blokada środków na różne niespodziewane przypadki, łącznie ze śmiercią. Należy to zrobić według przyjętych wskaźników statystycznych. Pewien procent powinien być zarezerwowany na zasiłki i odprawy pogrzebowe.</u>
<u xml:id="u-15.20" who="#RyszardGrodzicki">Myślę, że będzie można skorygować projekt redukując wydatki, o których była mowa, a dodając te, których brakuje. Wydaje się, że wówczas rezerwa będzie skonstruowana w sposób realistyczny.</u>
<u xml:id="u-15.21" who="#RyszardGrodzicki">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby się wypowiedzieć lub zadać pytanie? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-15.22" who="#RyszardGrodzicki">Proszę o zabranie głosu pana ministra.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#WojciechSawicki">Spróbuję po kolei odpowiedzieć na pytania.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#WojciechSawicki">Zacznę od sprawy diet senatorskich. Rozumiem proponowane zasady ich przeliczenia. Sześć miesięcy według dotychczasowych zasad i 10 miesięcy według nowych. Jest to sprawa prosta, oczywista i niezbyt trudna do zrobienia.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#WojciechSawicki">Chciałbym jednak przedłożyć państwu pod rozwagę sprawę wysokości tej diety. Gdyby być bardzo rygorystycznym i iść według wskaźników w porównaniu średnia do średniej, to średnia dieta w br. wyniosła 9,375 mln zł. Na średnią składa się 5 miesięcy, w których dieta wypłacana była w wysokości 8 mln zł, 3 miesiące po 9,5 mln zł i 4 miesiące po 11 mln zł (od 1 września br.). Gdyby zastosować tu literalnie wskaźnik 19,8%, to otrzymamy średnią dietę w 1996 r. w wysokości 11,230 mln zł. Z tego wynika, że faktyczny wzrost wysokości diety wynosi 230 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#WojciechSawicki">Mogę bardzo brutalnie powiedzieć, że Kancelarii Senatu jest wszystko jedno - to posłowie i senatorowie otrzymują te diety. My możemy tylko patrzeć na to. Ile pieniędzy będzie, tyle wypłacimy. Wydaje mi się jednak, że ta dieta powinna wzrosnąć bardziej nawet niż o 1 mln zł. Takie jest moje zdanie. Uważam, że koszty rosną. Sami państwo wiedzą najlepiej, z jakimi wydatkami się spotykacie. Nie są to znaczące koszty dla budżetu państwa. Natomiast są to kwoty znaczące w państwa działalności.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#WojciechSawicki">Właśnie dlatego uważam, że dieta powinna być wyższa. Jest oczywiste, że zastosuję się do państwa zaleceń w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#WojciechSawicki">Następne pytanie dotyczyło pożyczek mieszkaniowych. Są one zapisane na 12 str. projektu. W Sejmie odpowiednia pozycja jest procentowo niższa, być może dlatego, że Sejm ma już za sobą dłuższy okres korzystania z tych pożyczek. Senat jest dopiero na początku tej drogi.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#WojciechSawicki">1995 r. był pierwszym rokiem, w którym senatorowie mogli korzystać z pożyczek mieszkaniowych. 1996 r. będzie dopiero drugim rokiem istnienia tych możliwości. Występuje dość duży nacisk ze strony senatorów na te pożyczki.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#WojciechSawicki">Zapis wprowadzony do projektu budżetu ma na celu danie możliwości wzięcia pożyczki pozostałym senatorom, którzy do tej pory ich nie brali. Przepisy dotyczące tej sprawy obowiązujące w Senacie są - jak myślę - podobne do przepisów obowiązujących w Sejmie. O ile dobrze pamiętam, nie było zmian w stosunku do przepisów obowiązujących w Sejmie. Te przepisy są dość rygorystyczne. Ci senatorowie, którzy korzystali z pożyczek mieszkaniowych w br. nie mają prawa skorzystać z nich ponownie przez najbliższe 2 lata. Okres spłaty pożyczki wynosi 24 miesiące. W tym okresie nie można wziąć następnej pożyczki.</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#WojciechSawicki">Wymienione w projekcie budżetu 46 osób to te osoby, które do tej pory nie skorzystały z możliwości wzięcia pożyczki. Jeśli te osoby nie wezmą pożyczek, to nikt inny z tych środków nie skorzysta. Ponad 50 senatorów, którzy brali pożyczki w br., nie będzie mogło skorzystać z ponownych pożyczek w 1996 r. Można powiedzieć, że te pieniądze są w pewnej rezerwie. Jest bardzo prawdopodobne, że nie wszystkie będą wykorzystane. Te środki nie mogą być wykorzystane na inne pożyczki. Taka jest uchwała Prezydium Senatu w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-16.9" who="#WojciechSawicki">Maksymalna kwota pożyczki wynosi 110 mln starych zł. Myślę, że jest to kwota podobna, o ile nie niższa niż w Sejmie. Wydaje mi się, że w Sejmie pożyczki są wyższe. Jako maksymalną kwotę udzielonej pożyczki przyjęto 5-krotną wartość ryczałtu. Ponieważ ryczałt rośnie, stąd właśnie jest to 110 mln zł.</u>
<u xml:id="u-16.10" who="#WojciechSawicki">W br. senatorowie brali pożyczki w wysokości 75 mln zł (5 razy 15 mln zł, bo taki był ryczałt). Jeżeli ta sprawa wygląda w Sejmie inaczej, to być może należy to skorygować. Jest to tylko kwestia zmiany uchwały Prezydium Senatu obowiązującej w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-16.11" who="#WojciechSawicki">Następna sprawa dotyczy inwestycji komputerowych. Sprawa wygląda rzeczywiście tak, jak ją przedstawił pan poseł Turko. Ta kwota powinna być zmniejszona o 2 tys. nowych zł za komputer. Na gorąco skonsultowałem tę sprawę. Jest to więc pozycja, z której możemy zdjąć łącznie 100 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-16.12" who="#WojciechSawicki">Mówiłem już wcześniej o podróżach zagranicznych. Pozycja ta została zaplanowana na blisko 10 mld starych zł. Wykonanie tej pozycji na koniec 1995 r. będzie wynosić ponad 6 mld zł. Z moich szacunków wynika, że będzie to ok. 620–630 tys. nowych zł. Uważam, że należy założyć wzrost tej pozycji na rok przyszły. Mówiłem wcześniej, że możliwe jest zmniejszenie kwoty przedstawionej w projekcie z 10 mld zł do 8 mld zł. Być może można by było jeszcze zmniejszyć tę pozycję o 50 tys. nowych zł. Bałbym się jednak dalszego zmniejszania tej kwoty.</u>
<u xml:id="u-16.13" who="#WojciechSawicki">Obawiam się, że kwota 700 tys. zł proponowana przez pana posła, byłaby po prostu niewystarczająca. Nie chciałbym ponownie mieć takiej sytuacji, jaką mam w br. - to znaczy przerzucania środków między paragrafami i szukania oszczędności w innych pozycjach.</u>
<u xml:id="u-16.14" who="#WojciechSawicki">Pan poseł Wielowieyski poruszył kwestie dotyczące PKP i PKS oraz negocjacji z tymi przewoźnikami. Tak naprawdę, to tych negocjacji po prostu nie ma. Sprawy przewozu posłów i senatorów są regulowane zarządzeniem ministra transportu z 1985 r. W chwili obecnej trwają dyskusje nad nowym projektem. Znajduje się on w uzgodnieniach międzyresortowych. Był on przesłany także do nas do konsultacji.</u>
<u xml:id="u-16.15" who="#WojciechSawicki">Przesłaliśmy ministrowi transportu dość krytyczną opinię o niektórych zapisach tego projektu. Ten projekt będzie przedmiotem dalszych uzgodnień. Zgodnie z przepisami ustawy nie jest to własne zarządzenie ministra transportu. Musi ono być uzgodnione z Prezydiami Sejmu i Senatu. Właśnie na tę sprawę zwróciłem uwagę w swoim piśmie do ministra transportu. Oba Prezydia mają w tej sprawie także coś do powiedzenia - nie Kancelarie, ale Prezydia.</u>
<u xml:id="u-16.16" who="#WojciechSawicki">Zapewne jest tak, że wykorzystanie przejazdów PKS jest niewielkie. Myślę, że państwo wiecie o tym najlepiej ze swojej własnej praktyki. Umowa w tym zakresie jest dosyć stara. Pokrywamy te koszty zgodnie z przyjętą w umowie zasadą - średnia liczba przejazdów w ciągu roku przemnożona przez liczbę senatorów z podziałem na przejazdy zwykłe i przejazdy pospieszne. Z tego przeliczenia wynikają jakieś kwoty. Te kwoty płacimy nie prowadząc w zasadzie żadnego rozeznania, jak to się ma do stanu faktycznego.</u>
<u xml:id="u-16.17" who="#WojciechSawicki">Sytuacja dotycząca PKS jest bardzo skomplikowana. Przepis z 1985 r. przyjmowano w sytuacji, gdy PKS był jednym przedsiębiorstwem. W chwili obecnej PKS to samodzielne oddziały, niezależne, z których każdy rozlicza się sam. Stwarza to pewien problem. Czasami dochodzą do nas sygnały, że z tego powodu występują pewne problemy wewnątrz PKS.</u>
<u xml:id="u-16.18" who="#WojciechSawicki">Prawdę mówiąc nie mam zdania na ten temat. Nie wiem, czy należałoby zaciekle dążyć do zmiany tych uregulowań. Wydatkowane kwoty nie są dramatycznie duże. Nie chciałbym doprowadzić do sytuacji, w której w ogóle wypowiemy umowę PKS. Nie chciałbym, żeby posłowie czy senatorowie, przyzwyczajeni do dotychczasowych zasad korzystania z tego transportu, byli zmuszeni do kupowania biletów.</u>
<u xml:id="u-16.19" who="#WojciechSawicki">Podobna sytuacja występuje w PKP. Przyjęta jest średnia liczba przejazdów w ciągu roku na pewną liczbę senatorów, z podziałem na przejazdy różnego rodzaju. Myślę, że z przejazdów PKP korzystają państwo w znacznie większym zakresie. Uważam, że w rozliczeniach PKP nie jesteśmy pokrzywdzeni. Być może jest nawet odwrotnie. Być może PKP otrzymują mniejsze kwoty niż powinny otrzymać.</u>
<u xml:id="u-16.20" who="#WojciechSawicki">Muszę jednak powiedzieć, że ze strony PKP Kancelaria Senatu nie ma tego typu sygnałów.</u>
<u xml:id="u-16.21" who="#WojciechSawicki">Sprawa LOT jest dosyć prosta. Za przeloty, tak samo jak za przejazdy sypialne i kuszetkowe PKP, jesteśmy obciążani za faktyczne wykorzystanie miejsc. Tu nie ma żadnego ryczałtu. To, co zostało skonsumowane przez senatorów (posłów), jest przez nas płacone.</u>
<u xml:id="u-16.22" who="#WojciechSawicki">Następna sprawa dotyczyła wzrostu wynagrodzenia. Żeby być w tej sprawie bardzo precyzyjnym, musiałbym ponownie, dokładnie wszystko przeliczyć.</u>
<u xml:id="u-16.23" who="#WojciechSawicki">Cały budżet w części pracowniczej - gdyż rozróżniamy pracowników i senatorów - skonstruowany był w ten sposób, że zakładał wzrost wynagrodzeń w ciągu całego roku o 24,8%. Ten budżet wykonujemy. W tych 24,8% mieszczą się częściowo podwyżki, które były wypłacane w październiku 1994 r. - czyli ich skutek przenosił się na 1995 r. Częściowo mieści się w tym podwyżka, która była przeprowadzona w Kancelarii Senatu od 1 kwietnia br.</u>
<u xml:id="u-16.24" who="#WojciechSawicki">Podwyżka w Kancelarii Senatu jest zawsze przeprowadzana w ten sposób, że dyrektorzy poszczególnych biur otrzymują kwoty do podziału na biura. W ramach otrzymanej kwoty dyrektor decyduje, komu ile dać. W odniesieniu do różnych osób ten procent może być różny. Przy okazji tej podwyżki dyrektorzy otrzymali do dyspozycji średnio kwotę zbliżoną do 15% budżetu wynagrodzeń danego biura. O ile dobrze pamiętam, ten procent był nieco wyższy w odniesieniu do Biura Legislacyjnego, o 1 lub 2%.</u>
<u xml:id="u-16.25" who="#WojciechSawicki">W tym mieści się również wypłacony dodatek. W listopadzie br. wypłaciliśmy jednorazowo nieplanowany dodatek. Wcześniej nie zakładaliśmy takiej wypłaty. Jak państwo wiecie, taki jednorazowy dodatek był wypłacany w całej sferze budżetowej. Przyznam, że trochę pod naciskiem ze strony pracowników i związku zawodowego funkcjonującego w Kancelarii, w ślad za podobną wypłatą w Kancelarii Sejmu, ten dodatek wypłaciliśmy. Przyjęliśmy jednak nieco inną zasadę wypłaty niż w Kancelarii Sejmu.</u>
<u xml:id="u-16.26" who="#WojciechSawicki">Tę sprawę uzgodniliśmy ze związkiem zawodowym trochę inaczej. Kwotowo ta wypłata nie uległa zmianie. O ile dobrze pamiętam w Kancelarii Sejmu ten jednorazowy dodatek stanowił kwotę 3,2 mln zł brutto. U nas wypłata ta wyniosła średnio 3,25 mln zł. W Kancelarii Sejmu ten dodatek był jednolity - taki sam dla każdego pracownika. My ten dodatek zróżnicowaliśmy. Najniższa kwota dodatku wynosiła 2,5 mln zł brutto, a najwyższa - 5 mln zł. Jest oczywiste, że kwoty netto wyglądały nieco inaczej, gdyż ci, którzy więcej zarabiają płacą wyższy podatek, więc rozpiętość była niższa.</u>
<u xml:id="u-16.27" who="#WojciechSawicki">Kiedy patrzę w tej chwili na wykonanie budżetu w części dotyczącej wynagrodzeń, to widzę, że wskaźnik 24,5% na pewno będzie wykonany, jeśli chodzi o średnie wynagrodzenie w 1995 r., w porównaniu do średniego wynagrodzenia w 1994 r. Nie mam w tej chwili dokładnych liczb. Jak państwo wiedzą, w wynagrodzeniach mieszczą się różne składniki. Mieści się tam „trzynastka”, która jest wypłacana raz w roku. Gdy mówimy o średnich płacach, to należy ją uwzględnić, rozkładając ją na wszystkie miesiące. Mieszczą się w tym wypłaty za godziny nadliczbowe. Nie wszyscy pracownicy je mają. Są jednak tacy pracownicy, którzy mają znaczną liczbę godzin nadliczbowych. W Kancelarii Senatu szczególnie dotyczy to kierowców. Oni mają najwięcej godzin nadliczbowych. Mieszczą się w tym także nagrody, które w Kancelarii Senatu wypłacamy na ogół 2 razy w roku, na koniec I i II półrocza.</u>
<u xml:id="u-16.28" who="#WojciechSawicki">W odniesieniu do wynagrodzenia z czerwca br. nagroda stanowiła ok. 30% średniego wynagrodzenia miesięcznego. Mówię tu oczywiście o średniej nagrodzie. Wypłacone kwoty rozkładają się różnie dla różnych osób.</u>
<u xml:id="u-16.29" who="#WojciechSawicki">Tyle mogę powiedzieć o wynagrodzeniach w tej chwili. Gdyby pan poseł chciał uzyskać bardziej dokładne dane, to...</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#AndrzejWielowieyski">Interesują mnie tylko wskaźniki i kwestia wykonania.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#WojciechSawicki">Pytano także o budynki. Od pewnego czasu prowadzimy wspólnie z architektami prace studialne dotyczące nowego budynku Senatu.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#WojciechSawicki">Sytuacja jest dość trudna i delikatna. Wolałbym, żeby takie poważne prace prowadzone były dopiero wtedy, gdy zostanie przyjęta nowa konstytucja, w której fakt istnienia Senatu zostanie przesądzony - mam nadzieję - raz na zawsze. Wtedy przestaną funkcjonować dyskusje na temat istnienia jednej lub dwóch izb parlamentu.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#WojciechSawicki">Oczekując, że właśnie taka będzie decyzja Zgromadzenia Narodowego i ostatecznie przeprowadzone referendum, pewne prace już prowadzimy. Prace te prowadzimy wspólnie z Kancelarią Sejmu. W ramach prac studialnych wykonywanych przez cały zespół architektów dotyczących zagospodarowania terenu Ujazdowa i całego terenu wokół parlamentu, zmierzamy do tego, żeby znalazł się tu także budynek dla Senatu.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#WojciechSawicki">W ramach tego projektu rozpatrywane jest przeznaczenie terenu zajmowanego w chwili obecnej przez szkołę, która mieści się przy ul. Górnośląskiej, na budynek Senatu. Jest to stara szkoła, 1000-latka wybudowana w latach 60. Stan techniczny tej szkoły jest dość dramatyczny. Nie jest ona remontowana. W perspektywicznym planie długoletnim, tej szkoły ma nie być.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#WojciechSawicki">W pierwszym projekcie Kancelaria Sejmu przewidziała wykorzystanie tego terenu pod budynek administracyjno-gospodarczy. Uzgadniamy to, żeby znalazł się tam budynek Senatu. Byłby to odrębny budynek. Wtedy część zajmowana przez Senat zostałaby przekazana Sejmowi.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#WojciechSawicki">Ta sprawa jest bardzo odległa. Jest to perspektywa nie 2–3 tylko 6–8–10 lat. Podchodzimy do tej sprawy bardzo spokojnie. Pewne prace są prowadzone. Architekci robią projekty. Nie pochłania to znaczących kwot. W br. nie wydano na ten cel prawie nic. Realizowano bardzo niewielkie umowy z architektami. Nieco większe wydatki przewidziano w roku przyszłym.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#WojciechSawicki">Nie wiem, co z tego wyniknie, ale taki jest kierunek naszego myślenia. Bierzemy pod uwagę także to, co może wyniknąć w przyszłości z reformy centrum administracyjnego, z reformy struktur rządowych. Mam tu na myśli budynek Centralnego Urzędu Planowania przy pl. Trzech Krzyży. Myślę, że także jest to odległa sprawa. Może to być sprawa znacznie trudniejsza. Spór z rządem o budynek, który w chwili obecnej znajduje się we władaniu struktur rządowych może być bardzo trudny i wymagać bardzo silnego poparcia ze strony całego parlamentu.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#WojciechSawicki">Takie są kierunki myślenia. Trudno jednak powiedzieć, jak się to wszystko zakończy.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem. Zadałem to pytanie, dlatego że w projekcie budżetu nie znalazłem śladu nakładów na tego typu prace.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#LudwikTurko">Jest tu pozycja „prace studyjne”.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#RyszardGrodzicki">Jest? W takim razie musiałem to przeoczyć.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, że nie ma więcej uwag. Przedstawię więc pewną propozycję, w związku z którą zadam panu ministrowi jeszcze jedno pytanie.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#RyszardGrodzicki">Kiedy Kancelaria Senatu może przedstawić projekt po przeliczeniu propozycji, które padły w trakcie posiedzenia? Chodzi o to, żebyśmy mogli zająć stanowisko w sprawie zweryfikowanego budżetu.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#RyszardGrodzicki">Jest to istotne dlatego, że obecnie zmienia się procedura prac nad budżetem. Głównym obrońcą projektu budżetu przed Komisją Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów jest komisja opiniująca ten projekt, a nie wnioskodawca.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#RyszardGrodzicki">Nasza Komisja przygotuje pozytywną opinię o projekcie budżetu. Nie wystarczy jednak jedno zdanie stwierdzające, że Komisja pozytywnie opiniuje projekt budżetu. Sami nie damy rady przeliczyć tych wszystkich wskaźników. Nie wykonamy tego bez pomocy pracowników Kancelarii Senatu. Dlatego właśnie pytam, kiedy państwo mogliby ten projekt przygotować?</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#RyszardGrodzicki">Pierwotnie planowaliśmy, że na posiedzeniu Komisji w sprawie części budżetu dotyczącej zadań państwowych na rzecz Polonii i Polaków za granicą, które odbędzie się w środę o godz. 11, moglibyśmy dokończyć prace nad częścią budżetu omawianą w dniu dzisiejszym. Czy byłoby możliwe wprowadzenie tych zmian do jutra?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#WojciechSawicki">Jeśli istnieje taka potrzeba, to na pewno to zrobimy. Myślę, że doprecyzowania wymaga to, co powinno być zrobione.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#WojciechSawicki">Sprawą dosyć prostą jest wprowadzenie oszczędności, o których tu mówiliśmy. Możemy to zrobić.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#WojciechSawicki">Nie wiem natomiast, jak wygląda sprawa diet. Jak to powinno być zrobione? Jaka ma być wysokość diety? Ta pozycja budzi moje wątpliwości. Jak rozwiązać sytuację dotyczącą ryczałtów?</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#WojciechSawicki">W sprawie tych dwóch pozycji Kancelarii Senatu trudno jest się wypowiadać. Ja uważam, że dieta i ryczałt powinny być większe. Państwo uważacie, że powinny one być mniejsze. Ja jednak broniłbym moich przekonań, ale dostosuję się do decyzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#RyszardGrodzicki">Proponowałbym, żeby diety przygotować w dwóch wariantach. Jutro w tej sprawie podejmiemy decyzję w głosowaniu zarówno w stosunku do Kancelarii Sejmu, jak i do Kancelarii Senatu. Przesądzimy o tym, która wersja zostanie przyjęta.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#RyszardGrodzicki">Natomiast ryczałty pozostają w standardzie. Traktujemy je tak jak normalne płace pracowników państwowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#WojciechSawicki">Wtedy musielibyśmy zmniejszyć ryczałt do 20,224 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#RyszardGrodzicki">Tu jest pewna pułapka logistyczna. Jest oczywiste, że należy przyjąć bazę na poziomie 22 mln zł. W innej sytuacji konieczne będą redukcje. Ta sprawa jest poza dyskusją.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#RyszardGrodzicki">Pozostaje problem dodatków, które musi pan przerzucić do rezerwy. Rozumiem, że są one uwzględnione w rezerwie. Od któregoś momentu te dodatki dojdą do ryczałtów, które staną się uposażeniami. Dodatki będą odjęte od diety. To jest przeliczenie, które tu może się pojawić.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#RyszardGrodzicki">Ryczałty chcemy zrównać z wynagrodzeniem kierowniczej kadry państwowej. Im szybciej właśnie tak zafunkcjonuje to w świadomości społecznej, tym lepiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#LudwikTurko">Chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jedną sprawę. Ta rezerwa powinna obejmować dwie pozycje.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#LudwikTurko">Można śmiało założyć, że ustawa o pełnieniu mandatu posła i senatora wejdzie w życie nie wcześniej niż 1 lutego 1996 r. Daje to dość duży margines. Przyjęcie takiego założenia daje już pewne oszczędności w rezerwie.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#LudwikTurko">Zdajemy sobie sprawę z tego, że są to pozorne oszczędności. Uważam jednak, że będzie to lepiej wyglądało.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#LudwikTurko">Jeżeli ta ustawa wejdzie w życie od 1 lutego 1996 r., to od tego momentu będziemy mieli zmniejszone diety w części dodatkowej. Gdyby z jakichś powodów ustawa nie weszła w życie w tym terminie, to diety pozostałyby na dotychczasowym poziomie wraz z tymi dodatkami. Myślę, że jest to problem pozorny.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#LudwikTurko">Przecież te nie wykorzystane środki i tak powrócą do budżetu. Nie ma powodu, żeby komplikować sobie życie.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#LudwikTurko">W sprawie wysokości diet uważam, że byłoby rozsądne przyjęcie średniorocznej diety w 1996 r. na poziomie 12 mln zł. Wtedy jest wilk syty i owca cała. Uważam, że jest to godziwa podwyżka.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#RyszardGrodzicki">Myślę, że właśnie w takim kierunku powinniśmy pójść.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#RyszardGrodzicki">Jeżeli nie ma żadnych innych uwag, to moglibyśmy na tym zakończyć dzisiejsze posiedzenie. Jutro o godz. 11 moglibyśmy rozpatrzyć projekt budżetu w zakresie zadań państwowych wobec Polonii, a następnie dokończylibyśmy rozpatrywanie projektu budżetu samej Kancelarii Senatu.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#RyszardGrodzicki">Przypominam państwu, że o godz. 11 zbierze się podkomisja rozpatrująca zmiany w regulaminie Sejmu. O godz. 12 mamy posiedzenie w sprawie projektu budżetu Krajowego Biura Wyborczego.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#RyszardGrodzicki">W sprawie posiedzenia zaplanowanego na godz. 15 przekazany zostanie odrębny komunikat.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#RyszardGrodzicki">Dziękuję państwu, zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>