text_structure.xml 56 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś z państwa ma uwagi do dzisiejszego porządku dziennego? Skoro nie, uważam, że został on zaakceptowany.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#RyszardGrodzicki">W najbliższy czwartek odbędzie się kolejne posiedzenie naszej Komisji poświęcone zaopiniowaniu projektu uchwały Prezydium Sejmu o sposobie korzystania przez posłów z ekspertyz.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#RyszardGrodzicki">Chciałbym państwa poinformować, że w przerwie między naszymi posiedzeniami nie wpłynęły żadne zastrzeżenia do wyłożonych protokołów. W związku z tym czuję się upoważniony do ich podpisania.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#RyszardGrodzicki">Do naszej Komisji wpłynęło pismo szefa Kancelarii Sejmu informujące o liczbie pokoi w nowej części hotelu, przyznanej poszczególnym klubom. Jest ono do wglądu w sekretariacie.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#RyszardGrodzicki">Pierwszy punkt porządku dziennego dotyczy pisma skierowanego przez Prezydium Sejmu w sprawie niestawienia się w Sądzie Rejonowym w Białej Podlaskiej posłów G. Cygonika i D. Wójcika w charakterze świadków.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#RyszardGrodzicki">W okresie, który minął pomiędzy otrzymaniem pisma przez Komisję, a dniem dzisiejszym, odbyła się już rozprawa. Obydwaj posłowie stawili się na niej i zeznawali w charakterze świadków. Wykonali więc swój obowiązek wobec sądu. W związku z tym rozpatrywanie powyższej sprawy przez Komisję jest zakończone.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#RyszardGrodzicki">Czy poseł sprawozdawca chciałby się wypowiedzieć?</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">(Głosy z sali: Poseł A. Rychliczek jest nieobecny.)</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#RyszardGrodzicki">Musimy więc sami rozstrzygnąć powyższą kwestię. Sądzę, że jeśli ograniczymy się tylko do zwrócenia posłom uwagi, iż zwlekali ze stawieniem się w sądzie - to sprawę możemy uznać za zakończoną. Wszystko się już odbyło, sąd nie skorzystał z możliwości wymierzenia kary grzywny z tytułu niestawienia się posłów - nie było to więc chyba coś bardzo nagannego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#DariuszWójcik">Nie chciałbym tak tej sprawy zostawiać. Z pism, które państwo mają wynika, że kwestia dotyczy uporczywego unikania stawiennictwa się w sądzie posłów w charakterze świadków. Sprawa niezupełnie tak wyglądała. Chciałbym państwu krótko ją zreferować.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#DariuszWójcik">W 1992 r. zostałem poinformowany przez bank, że został zaciągnięty kredyt, a wniosek kredytowy i zaświadczenie z zakładu pracy przesłane do mnie. Stwierdziłem podrobienie podpisów, pieczątek, wszystkiego co się dało. Były też zawarte fałszywe informacje. Zwróciłem się faksem do banku z prośbą o zawiadomienie prokuratury o przestępstwie, co również i sam uczyniłem. Wszczęte zostało postępowanie wyjaśniające. Złożyliśmy obydwaj zeznania przed policją, również w konfrontacji z oskarżonymi. Później nastąpiło postępowanie sądowe.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#DariuszWójcik">Pierwsze wezwanie do sądu dotarło do mnie na adres domowy na początku stycznia, na kilka dni przed rozprawą. Wyznaczono ją na 7 stycznia 1994 r. Byłem w tym czasie w Warszawie na posiedzeniu Sejmu, na którym miałem wystąpienie i odbywały się również głosowania. Można to sprawdzić, było to IX posiedzenie Sejmu. Zatelefonowaliśmy więc do sądu z informacją, że nie możemy się stawić. Wysłaliśmy również pismo z prośbą, aby wezwania przesyłać na adresy domowe i jednocześnie do nas do klubu parlamentarnego. Bywają okresy, że częściej jestem w Warszawie niż w domu. Do posła G. Cygonika zawiadomienia wysyłane były na stary adres, już nieaktualny.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#DariuszWójcik">Od tego czasu żadne zawiadomienie do nas nie przyszło. W wyniku naszego pisma i telefonu - przewodniczący sądu postanowił, że będzie zawiadamiał o wyznaczonej rozprawie marszałka Sejmu. Ponieważ obieg dokumentów trwał nieco, byliśmy o niej informowani, ale już po czasie. Marszałek odpisywał regularnie, iż nie jest organem, którego obowiązkiem jest powiadamianie nas o rozprawach.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#DariuszWójcik">Ponownie zatelefonowaliśmy, aby wezwania przesyłać na nasze nazwiska do Sejmu, a nie do marszałka. Ostatnie zawiadomienie dostaliśmy tydzień po rozprawie, na której jednak byliśmy. Dowiedzieliśmy się o niej sami, telefonicznie i ustaliliśmy z sądem termin rozprawy. Nie dotarło ono również do oskarżonego, ale to już zupełnie inna sprawa.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#DariuszWójcik">Myślę więc, że zaszło nieporozumienie. Widywałem się w tym czasie z panem marszałkiem, który mówił mi, iż dostaje pisma z sądu. Odpisywał równocześnie, że właściwie nie on powinien zajmować się przekazywaniem nam tych informacji. Zatelefonowałem więc do sądu i tak jak powiedziałem, ostatnio umówiliśmy się na rozprawę telefonicznie.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#DariuszWójcik">Tak to wyglądało. Faktycznie jedyne wezwanie, na które się nie stawiliśmy, było to ze stycznia. Do posła G. Cygonika nie dotarło ono w ogóle. Mnie powiadomiono telefonicznie, że przyszło takie do domu. Wysłaliśmy wtedy informację, iż ze względu na ważne posiedzenie Sejmu prosimy o takie zawiadamianie, abyśmy mogli dotrzeć na rozprawę. Zostało to trochę opacznie zrozumiane przez sąd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#RyszardGrodzicki">Jeśli panowie są posłami ryczałtowymi, to akurat w tym wypadku Kancelaria Sejmu występuje jako zakład pracy. Zgodnie z przepisami, wezwanie o rozprawie można doręczać w taki sposób jak pan przedstawił. Zaryzykowałbym takie stwierdzenie, że marszałek w tym wypadku był niedoinformowany w tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#DariuszWójcik">Przez Kancelarię Sejmu tak, ale nie przez marszałka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#RyszardGrodzicki">Zakładam, że sąd z uszanowania dla Izby, adresował tę kopertę na marszałka.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#RyszardGrodzicki">Myślę, że możemy wnioskować o umorzenie postępowania. Czy ktoś jest przeciwny? Jeśli nie, to rozumiem, iż Komisja jednomyślnie przyjęła moją propozycję. Kończymy punkt pierwszy dzisiejszego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#RyszardGrodzicki">Na godzinę 12.30 zaprosiliśmy posłów K. Modzelewskiego i M. Święcickiego. Zostało nam więc parę minut. Jak państwo pamiętają raz w miesiącu postanowiliśmy rozpatrywać działalność jednej z komórek organizacyjnych Kancelarii Sejmu, czyli zapoznać się z przedstawioną informacją i ewentualnie wyrażać swoje, bądź w imieniu innych posłów opinie, co należałoby tam zmienić.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#RyszardGrodzicki">Na pierwszy ogień poszło wydawnictwo sejmowe. Planowaliśmy to w ostatniej dekadzie października. Okazało się, że są zaawansowane prace nad reformą wydawnictwa i lada moment ma być w tym zakresie podjęta decyzja. W związku z tym kierownictwo wydawnictwa nie było w stanie przygotować na piśmie informacji dla Komisji tak, aby mogła ona w sposób merytoryczny zaopiniować i ocenić zarówno dotychczasową działalność, jak i przewidywane zmiany. Prezydium Komisji wyraziło więc zgodę na rozpatrzenie informacji o działalności wydawnictwa sejmowego w drugiej dekadzie listopada, z jednym zastrzeżeniem, że do tego czasu nie dokona się żadnych ruchów reorganizacyjnych tak, abyśmy jako Komisja mieli wpływ na to, jak wydawnictwo będzie reorganizowane.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#RyszardGrodzicki">Takie pismo, w imieniu prezydium Komisji, wysłałem do szefa Kancelarii Sejmu. Pan minister M. Graniecki zwrócił się ustnie do nas z następującą prośbą. Rozumie on nasze obiekcje, ale w ramach tych różnych reorganizacji zaplanowano przejście poligrafii sejmowej pod zarząd wydawnictwa. Zobowiązując się do tego, że do czasu posiedzenia Komisji, nie będzie robił żadnych innych ruchów reorganizacyjnych. Prosił jedynie o wyrażenie zgody, aby z dniem 1 listopada br. poligrafia mogła przejść pod zarząd wydawnictwa.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#RyszardGrodzicki">Odpowiedziałem, że nie mogę jednoosobowo podjąć tej decyzji i w związku z tym zwracam się do państwa z prośbą o wyrażenie swojej opinii - zgody lub nie - na tego typu działanie. Nie wpłynie to na merytoryczną treść informacji wydawnictwa, bo najistotniejszą kwestią dla nas jest to, co i w jakim tempie ono wydaje. W mniejszym stopniu interesują nas sprawy organizacyjne. Jeśli są takie techniczne zalecenia, wydaje mi się, że można na nie przystać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WitoldFirak">Czy pan minister powiedział panu dlaczego akurat następuje to połączenie i przejście poligrafii pod auspicje wydawnictwa? Jeżeli jest to program, który kiedyś pan minister nam przedkładał, czyli że jest to robione w ramach oszczędności etatowej, technicznej i szeroko rozumianego zakresu przekształcania Kancelarii Sejmu - wtedy nie ma żadnych przeciwwskazań, żeby to nastąpiło, zanim zaczniemy się zajmować merytoryczną stroną oceny wydawnictwa. Jeżeli jednak odbyło się to bez żadnej argumentacji pana ministra, to nie wiadomo po co to jest robione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#RyszardGrodzicki">Oszczędność to jest jeden z argumentów przemawiających za taką decyzją, a poza tym wiąże się to z optymalizacją zarządzania w Sejmie.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#RyszardGrodzicki">Do tej pory był tylko kierownik poligrafii, który otrzymywał polecenie kilkoma kanałami. Niekiedy więc występowały spięcia co do preferencji. Teraz powinno to być jednoznaczne, że o kolejności drukowania przesądza kierownik wydawnictwa, a nie pięciu kierowników różnych komórek w Sejmie, wzajemnie sobie nie podlegających. Jest to więc także aspekt techniczny.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#RyszardGrodzicki">Czy w tej sprawie ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Jeżeli nie, to rozumiem, że wyraziliście państwo zgodę na tę propozycję, o której mówiłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WładysławAdamski">Z wypowiedzi pana przewodniczącego wynika, że jednak Kancelaria Sejmu chce przeprowadzić pewne modyfikacje w zakresie wydawnictwa sejmowego. Będzie to na nas nakładało obowiązek szybszych prac nad dokonaniem oceny i wskazaniu pewnych kierunków, w których widzielibyśmy, aby te zmiany zostały przeprowadzone. Widząc zainteresowanie obu stron chciałbym zapytać, kiedy otrzymamy materiały mogące posłużyć za podstawę do dokonania oceny. Pytam dlatego, że po prostu będę się tym zajmował.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#RyszardGrodzicki">Materiały dostaniemy w pierwszej dekadzie listopada tak, abyśmy mogli się z nimi zapoznać przynajmniej z 7-dniowym wyprzedzeniem. Będą to materiały formalnie firmowane przez szefa Kancelarii Sejmu, ale przygotowywane przez dyrektora wydawnictwa.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#RyszardGrodzicki">Przez wakacje działała komisja ekspertów, która oceniała działalność wydawnictwa i sformułowała pewne zalecenia. Jest to również przedmiotem prac Prezydium Sejmu. Rozmawiałem z marszałkiem, aby jednak przed posiedzeniem Komisji - Prezydium Sejmu nie podejmowało żadnych istotniejszych decyzji odnośnie wydawnictwa w tym zakresie, w jakim pozostaje to w jego gestii.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#RyszardGrodzicki">Jest problem, że mamy dwutorowość zarządzania - niektóre decyzje podejmuje szef Kancelarii Sejmu, niektóre Prezydium Sejmu, a jeszcze inne, choć nie wszystkie z tych decyzji muszą być konsultowane z Komisją Regulaminową i Spraw Poselskich. Wariantów zachowań jest więc stosunkowo dużo i sądzę, że przy jakiejś okazji trzeba to będzie jednoznacznie uporządkować, ponieważ niekiedy prowadzi to do niezamierzonych spięć.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#RyszardGrodzicki">Witam posła K. Modzelewskiego. Czy orientuje się pan gdzie jest poseł M. Święcicki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#KazimierzModzelewski">Umawiałem się z nim, że przyjdzie na to posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#RyszardGrodzicki">Oczekując na przybycie posła M. Święcickiego zaczniemy omawianie druków związanych ze zmianą Regulaminu Sejmu RP. Ponieważ wielu członków naszej Komisji sygnalizowało, że mają zaraz następne posiedzenia komisji, ewentualnie że odbywają się one równolegle z naszym - może nie traćmy czasu, czekając na posła M. Święcickiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#KazimierzModzelewski">Ponieważ mam również kilka spraw do załatwienia, będę czekał u siebie w komisji. Jeśli pojawi się poseł M. Święcicki proszę mnie zawiadomić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#RyszardGrodzicki">Dobrze. Przechodzimy do rozpatrzenia proponowanych zmian w Regulaminie Sejmu RP.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#RyszardGrodzicki">Formalnie mamy w tej chwili trzy projekty dotyczące tych zmian, ale Prezydium Sejmu skierowało na posiedzenie Izby tylko jeden druk - nr 657. Prezydium Sejmu zaproponowało, abyśmy w dniu dzisiejszym odbyli wstępną wymianę opinii nt. projektowanych zmian. Pilny jest druk nr 657, ponieważ w piątek będzie przedmiotem rozpatrzenia przez Wysoką Izbę. Proponowałbym, aby przede wszystkim skoncentrować się na tej właśnie poprawce. Jest ona związana z optymalizacją zarządzania Sejmem.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#RyszardGrodzicki">Okazuje się, że niebagatelną rolę odgrywają predyspozycje osobiste osób pełniących określone funkcje. Aktualne Prezydium Sejmu rozwinęło dosyć szeroką aktywność o charakterze politycznym. Marszałkowie przyjmują relatywnie więcej gości, w porównaniu z poprzednią kadencją, gdy było to ograniczone do ścisłego protokołu spotkań. Stąd też w Prezydium Sejmu powstał projekt ustanowienia dwóch zastępców, tak aby minister M. Graniecki mógł partycypować także w niektórych zadaniach, wynikających chociażby z protokołu dyplomatycznego, które w stosunku do jego osoby nakładają pewne zobowiązania.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#RyszardGrodzicki">Projekt uchwały przewiduje możliwość powołania dwóch zastępców szefa Kancelarii Sejmu. Jak wynika z uzasadnienia związane jest to również z redukcją etatów dyrektorów generalnych. Nie spowoduje to żadnych obciążeń finansowych. Jest to po prostu zmiana rangi osób, które będą wykonywały mniej więcej to samo, co wykonują w tej chwili, ale da im większe możliwości oddziaływania - szczególnie zewnętrzne. Trochę inaczej wygląda, gdy występuje zastępca szefa Kancelarii Sejmu, a nie dyrektor generalny.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#RyszardGrodzicki">Propozycja jest taka w tej kadencji, tak to się zawsze odbywało, aby na tym samym posiedzeniu Sejmu, tego typu drobne poprawki były rozpatrzone w dwóch czytaniach. Stąd też ta nasza dzisiejsza wymiana zdań, abyśmy mogli jako Komisja zaprezentować swój pogląd nt. proponowanych rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#WładysławAdamski">Pan przewodniczący sformułował już konkretne propozycje. Natomiast treść poprawek nie jest tak do końca zbieżna z tymi propozycjami. Jest w nich bowiem mowa o zastępcach szefa Kancelarii Sejmu, natomiast w samym zapisie ustawowym nie jest podana wyraźnie ich liczba.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#WładysławAdamski">Proponowałbym zatem, aby w art. 126 stwierdzić, że Kancelarią Sejmu kieruje szef Kancelarii Sejmu, przy pomocy dwóch zastępców.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#WładysławAdamski">Myślę, że ta propozycja ma sens, ponieważ zastosowane określenie „kieruje... przy pomocy zastępców” jest określeniem bardzo szerokim. Zawężenie tego do dwóch osób wydaje się właściwym kierunkiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#RyszardGrodzicki">Propozycja posła W. Adamskiego daje jedno, że wówczas gdy ją przyjmiemy, będziemy mieli pewność, iż liczba zastępców nie ulegnie zwiększeniu.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#RyszardGrodzicki">W tej chwili mamy dwóch dyrektorów generalnych, gdyby nie było tego zastrzeżenia, to mogłoby być ich pięciu czy sześciu. Czy w tej sprawie ktoś z państwa chciałby się wypowiedzieć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Pan przewodniczący mówił o pewnych oszczędnościach związanych z tą zmianą. W tym wypadku nie poruszałbym w ogóle kwestii oszczędności dlatego, że uważam, iż ten projekt uchwały jest całkowicie zasadny i tylko tego powinny dotyczyć nasze uwagi. To czy będzie oszczędność z tytułu redukcji etatów, to w tej sprawie nie jest istotne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#RyszardGrodzicki">Jeśli okazałoby się, że budżet miałby ponosić straty z tytułu takiej reorganizacji, to sądzę, iż jednak powinniśmy zająć jakieś stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#LudwikTurko">Myślę jednak, że ten aspekt oszczędnościowy jest akurat najmniej ważny. Jeżeli w ogóle będą jakieś oszczędności, to są one według mnie jednak wątpliwe. To nie jest ważne w tej chwili - jest to absolutny drobiazg z punktu widzenia budżetu Kancelarii Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#LudwikTurko">Być może dobrze byłoby wprowadzić dwóch zastępców jako górną granicę. Proponowałbym, aby tryb ich powoływania był zgodny ze standardami powoływania zastępców w urzędach administracji. Wprawdzie mówi się o tym w uzasadnieniu, ale to nie wynika z treści. Mianowicie, zwykle jest tak, że zastępca powoływany jest przez organ wyższy na wniosek szefa. Natomiast tutaj proponuje się, aby zastępcy byli powoływani przez marszałka, po zasięgnięciu opinii szefa Kancelarii Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#LudwikTurko">Wydaje mi się, że byłoby sprawą korzystniejszą - z punktu widzenia współpracy funkcjonowania, aby zastępcy byli powoływani i odwoływani przez marszałka Sejmu, na wniosek szefa Kancelarii Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#LudwikTurko">Proponuję więc, aby w pkt. 2b w zdaniu: „Zastępców szefa Kancelarii Sejmu powołuje i odwołuje marszałek Sejmu, po zasięgnięciu opinii szefa Kancelarii Sejmu” - sformułowanie „po zasięgnięciu” zastąpić wyrazami „na wniosek”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#LucynaPietrzyk">Na wniosek szefa Kancelarii Sejmu, a po zasięgnięciu opinii Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#LudwikTurko">Tak, zgadzam się z tym. Myślę, że byłoby to zgodne ze standardami, jakie obowiązują w ministerstwach i innych urzędach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#ZdzisławTuszyński">Czy mamy rozumieć, że przez mianowanie zastępców szefa Kancelarii Sejmu - dyrektorzy generalni otrzymują nominację zastępców? Czy będą zastępcy i również dyrektorzy generalni?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#RyszardGrodzicki">Z tego co mi wiadomo, funkcje dyrektorów generalnych będą zredukowane. Zostanie jeden, który będzie szefem gabinetu marszałka. W tej chwili jeden etat dyrektora generalnego został już zlikwidowany.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy mają państwo jeszcze jakieś propozycje? mamy zgłoszone trzy uzupełnienia do tego projektu. Pierwsze, że powinno być nie więcej niż dwóch zastępców szefa Kancelarii Sejmu. Druga propozycja sprowadza się do wniosku, aby tych zastępców powoływał marszałek Sejmu na wniosek szefa Kancelarii Sejmu. Trzecia, aby te kandydatury były opiniowane przez Komisję Regulaminową i Spraw Poselskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Nie zgadzam się z ostatnią propozycją. Uważam, że jeżeli szef Kancelarii Sejmu proponuje na te stanowiska pewne osoby, to nasza Komisja nie powinna się już tym zajmować. Przecież to szef Kancelarii Sejmu powołuje zastępców i do niego należy opinia.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#ZygmuntJakubczyk">Wobec powyższego Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich nie powinna opiniować powoływania zastępców szefa Kancelarii Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#RyszardGrodzicki">Ponieważ dyskusja nad tym punktem - zgodnie z ustaleniami Konwentu Seniorów - ma się ograniczyć do oświadczeń klubowych, wystąpiłem do Prezydium Sejmu o umożliwienie złożenia oświadczenia przedstawicielowi Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich - co sądzi na ten temat Komisja.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#RyszardGrodzicki">Za chwilę - jeżeli państwo uznają to za stosowne - wyłonimy kogoś, kto w imieniu Komisji ewentualnie przedstawi nasze stanowisko. Skoro proponujemy pewne poprawki i miałyby być one w imieniu Komisji zgłoszone, to powinniśmy je jednak przegłosować.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#RyszardGrodzicki">Pierwsza poprawka dotyczy maksymalnej liczby zastępców szefa Kancelarii Sejmu. Kto z państwa jest za tym, aby ograniczyć tę liczbę do maksimum dwóch zastępców szefa Kancelarii Sejmu?</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#RyszardGrodzicki">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 14 posłów, głosów przeciwnych nie było, a 1 wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#RyszardGrodzicki">Propozycja została przyjęta. Sądzę, że to powinno być związane z art. 126 ust. 1 oraz dodatkowym pkt. 9a w art. 11 ust. 1, który brzmiałby następująco: „powołuje i odwołuje nie więcej niż dwóch zastępców szefa Kancelarii Sejmu...”. W art. 126 ust. 1 byłoby: „Kancelarią Sejmu kieruje szef Kancelarii Sejmu przy nie więcej niż dwóch...”, chyba tu trzeba zrobić taką formułę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#LudwikTurko">Jest to kwestia opracowania legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#RyszardGrodzicki">Musimy zaproponować bardzo precyzyjną poprawkę. Nie może być tak, że będziemy ją redagować na sali.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#RyszardGrodzicki">Czyli art. 126 ust. 1 będzie brzmiał: Kancelarią Sejmu kieruje szef Kancelarii Sejmu przy pomocy...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#LudwikTurko">Dwóch zastępców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#RyszardGrodzicki">Dobrze, dwóch zastępców - wtedy nie ma innej możliwości. Taką poprawkę w imieniu Komisji ktoś spośród nas zgłosi.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#RyszardGrodzicki">Następną propozycję zgłosił poseł L. Turko, Dotyczyła ona pkt. 2b, drugiego zdania po przecinku zamiast „po zasięgnięciu opinii”, napisać „na wniosek szefa Kancelarii Sejmu”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#AleksanderAndryszak">Taka sama zmiana powinna dotyczyć art. 11 ust. 1 pkt 9a, tzn. „powołuje i odwołuje zastępców szefa Kancelarii Sejmu, na wniosek szefa Kancelarii Sejmu”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#RyszardGrodzicki">Tak, oczywiście. Czy jeszcze ktoś z państwa miałby na ten temat jakieś uwagi? Jeśli nie, to kto z państwa jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#RyszardGrodzicki">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 9 posłów, głosów przeciwnych nie było, a 4 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#RyszardGrodzicki">Poprawka została przyjęta. Trzecia propozycja - zgłoszona przez poseł L. Pietrzyk dotyczyła, wprowadzenia formuły, iż kandydatury te będą opiniowane przez Komisję Regulaminową i Spraw Poselskich. Poseł Z. Jakubczyk był temu przeciwny. Czy pani poseł L. Pietrzyk podtrzymuje swoją propozycję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#LucynaPietrzyk">Tak, nie widzę powodów, aby Komisja Regulaminowa ograniczała sobie prawo, skoro opiniuje kandydaturę szefa Kancelarii Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#RyszardGrodzicki">Kto z państwa jest za tym, aby Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich opiniowała kandydatów na zastępców szefa Kancelarii Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#RyszardGrodzicki">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 6 posłów, przeciwnych było 2, a 6 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#RyszardGrodzicki">Propozycja została również przyjęta. Sądzę, że tę poprawkę trzeba będzie skonsultować z Biurem Legislacyjnym. W pkt. 2 b brzmiałaby ona mniej więcej tak: „Zastępców szefa Kancelarii Sejmu powołuje i odwołuje marszałek Sejmu, na wniosek szefa Kancelarii Sejmu, po zasięgnięciu opinii Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#WładysławAdamski">Kto tej opinii ma zasięgnąć marszałek czy szef Kancelarii Sejmu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#LudwikTurko">Marszałek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#WładysławAdamski">Z tego zapisu jednoznacznie to nie wynika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#LucynaPietrzyk">Marszałek powołuje, a nie szef Kancelarii Sejmu. Nie ma tu chyba wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#RyszardGrodzicki">Tak samo jest w art. 126 ust. 2 - „Szefa Kancelarii Sejmu powołuje i odwołuje marszałek Sejmu po zasięgnięciu opinii Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich”.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#RyszardGrodzicki">Problem był wtedy, gdy ustępował min. R. Stemplowski, który robił to na własną prośbę. Nie musimy opiniować odwołania, gdy jest to rezygnacja na własną prośbę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#LudwikTurko">Taką samą poprawkę musimy wprowadzić do art. 11 ust. 1 pkt 9a - „powołuje i odwołuje zastępców szefa Kancelarii Sejmu na wniosek szefa Kancelarii Sejmu, po zasięgnięciu opinii Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#RyszardGrodzicki">Tak, tam będzie też to powtórzone.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#RyszardGrodzicki">Kto w imieniu Komisji wystąpiłby z oświadczeniem propozycji zmian w Regulaminie Sejmu RP?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#LudwikTurko">Proponuję przewodniczącego naszej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy są inne propozycje? Jeśli nie, to kto z państwa jest za tym wnioskiem?</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#RyszardGrodzicki">Komisja jednomyślnie przyjęła kandydaturę posła R. Grodzickiego.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#RyszardGrodzicki">W imieniu Komisji proponuję to stanowisko zreferować.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#RyszardGrodzicki">Ponieważ są już zainteresowani posłowie, przystąpimy do rozpatrzenia punktu drugiego dzisiejszego posiedzenia, a dyskusję nad wprowadzeniem dalszych zmian do Regulaminu Sejmu RP dokończymy później.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#RyszardGrodzicki">Przypominam, że problem dotyczył pisma przewodniczącego Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą posła Kazimierza Modzelewskiego w sprawie wypowiedzi prasowej posła Marcina Święcickiego.</u>
          <u xml:id="u-41.5" who="#RyszardGrodzicki">Zanim rozpoczniemy procedowanie, mam pytanie do panów. Czy panowie pozostają przy swoich stanowiskach, czy może zdołaliście się porozumieć i być może sprawa jest już zakończona?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#KazimierzModzelewski">Poseł M. Święcicki nie autoryzował tej wypowiedzi, w związku z tym jak gdyby sprawy nie ma. Musiałem napisać takie pismo pod wpływem swoich kolegów, po ukazaniu się notatki w „Życiu Warszawy”. Uważali oni, iż poseł M. Święcicki obraził Komisję, a jest on jej wiceprzewodniczącym. Rozmawiałem z posłem M. Święcickim, który stwierdził, że nic takiego nie podawał do prasy. Nie mam podstaw w to nie wierzyć. Proszę zapytać również o to posła M. Święcickiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy poseł M. Święcicki chciałby się wypowiedzieć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#MarcinŚwięcicki">Prawda jest taka, że powiedziałem to w kuluarach, w rozmowie z prezesem L. Kaczyńskim. Dziennikarz, który przysłuchiwał się coś takiego napisał. Nie mogę więc mówić, że tego nie powiedziałem.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#MarcinŚwięcicki">Nie był to jednak żaden autoryzowany przeze mnie wywiad i nie podawałem tego do prasy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy poseł sprawozdawca chciałby się wypowiedzieć? Czy będziemy sprawę kontynuować czy ją umarzamy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#StanisławBartoszek">Oczekiwałbym bliższego sprecyzowania ze strony posła M. Święcickiego. Pozostała jedna, niewyjaśniona kwestia. Mianowicie autoryzowanie tekstu to jedno, a sama wypowiedź to drugie zagadnienie.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#StanisławBartoszek">Prosiłbym więc posła M. Święcickiego, aby jasno sprecyzował czy powiedział takie zdanie, czy nie. Przewodniczący Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą wystąpił z pismem, sprawa nabrała jakiegoś toku.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#StanisławBartoszek">Jeżeli pan, tutaj na Komisji wyraźnie określi, że tego nie powiedział - to uważam, że sprawę będziemy mogli uznać za zakończoną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#GwidonWójcik">Zanim będziemy się określać mam pytanie do obydwu panów. Jeżeli dobrze zrozumiałem wypowiedzi posłów K. Modzelewskiego i M. Święcickiego, to sprawy nie ma, ponieważ tekst nie był autoryzowany. Proponowałbym wobec tego zamknąć rozpatrywanie tego punktu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#RyszardGrodzicki">Kieruję pytanie do posła K. Modzelewskiego. Czy w kontekście ustalenia stanu faktycznego, wycofuje pan swój wniosek, czy nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#KazimierzModzelewski">Byłem przekonany, że tekst w „Życiu Warszawy” był autoryzowany i tylko dlatego napisałem takie pismo do Komisji. W związku z tym, że tak nie było - wycofuję je.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#RyszardGrodzicki">W związku z tym sprawa jest wycofana i umarzamy postępowanie, o czym Prezydium Sejmu zostanie powiadomione. Dziękuję państwu.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#RyszardGrodzicki">Tak już na marginesie, proszę panów, proponowałbym, żeby jednak komisje starały się wewnątrz załatwiać takie sprawy. Można było to wcześniej ustalić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#MarianMarczewski">Z tego wynika, że panu przewodniczącemu K. Modzelewskiemu nie przeszkadzają tego typu wypowiedzi posła M. Święcickiego w kuluarach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#RyszardGrodzicki">Omawianie tego punktu uznaję za zakończone.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#RyszardGrodzicki">Wracamy do omawiania pkt. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#GwidonWójcik">Chciałem złożyć oświadczenie. Posiedzenia naszej Komisji nigdy nie były farsą i nigdy z pewnością nie będą, ale gdyby były to chciałem oświadczyć, że zawsze będę wypowiadał się na ten temat i autoryzował teksty w taki sposób, żeby to zostało dobitnie wypowiedziane. Znając jednak pana przewodniczącego i prezydium Komisji wiem, że tak nie będzie. Chciałbym sobie jednak taką swobodę poselską pozostawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#LudwikTurko">Chciałbym parę słów powiedzieć nt. rozpatrywania przez naszą Komisję wypowiedzi posłów, zamieszczanych w publikacjach prasowych.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#LudwikTurko">Otóż w poprzedniej kadencji Sejmu Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich przyjęła - wydaje mi się - zdrową zasadę, że nie będzie się w ogóle zajmowała publikacjami prasowymi posłów, ponieważ byłaby zalana rozmaitego rodzaju sprawami.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#LudwikTurko">Proponowałbym, aby w tej kadencji przyjąć również taką zasadę. Jeśli ktoś czuje się urażony może zawsze wystąpić na drodze powództwa cywilnego, czy inaczej. W przeciwnym wypadku nie zajmowalibyśmy się niczym innym, tylko analizą poszczególnych artykułów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#RyszardGrodzicki">W chwili obecnej możemy już obserwować taką tendencję, że z wielu komisji zaczynają napływać sygnały, iż dwóch członków „przemówiło się” - jak to się niekiedy mówi i z chęcią oddałoby się pod osąd Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#WładysławAdamski">Czy jest to jedyny wniosek do tej pory o takim charakterze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#RyszardGrodzicki">Pośrednio należy do tego wniosek z Komisji Polityki Społecznej, który rozpatrywaliśmy na poprzednim posiedzeniu. W zasadzie mogło być to również załatwione w tamtej komisji i nie musiało do nas trafiać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#WładysławAdamski">Chodzi mi o publikacje prasowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#RyszardGrodzicki">Nie, takich wniosków nie było. Natomiast zaczynają się pojawiać sprawy dotyczące trybu pracy, sposobu kierowania komisjami.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#RyszardGrodzicki">Występuje też szerszy problem, związany ze sferą temperamentu dyskusji. Rozumiem, że na posiedzeniach plenarnych, gdy opinia publiczna ma o wiele szerszy dostęp do tego co się mówi, dzięki radiu i telewizji - wtedy muszą być przestrzegane pewne reguły kultury politycznej, czy kultury wypowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#RyszardGrodzicki">Wydaje mi się jednak, że na posiedzenia komisji troszeczkę wigoru i zamętu wcale nie zaszkodzi, a być może nawet przyda walorów pozytywnych - ustawom czy efektom naszych działań, w postaci jakichś wniosków pokontrolnych. Tam gdzie są starcia, tam dopiero jest autentyczna praca polityczna.</u>
          <u xml:id="u-59.3" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem z tych wypowiedzi, że w przyszłości możemy czuć się upoważnieni do zwracania Prezydium Sejmu wszelkich tego typu spraw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#WładysławAdamski">Moje pytanie właśnie do tego zmierzało. Było to pierwsze tego rodzaju wystąpienie do naszej Komisji. Wniosek przedstawiony przez posła L. Turko mógłby być przez nas podjęty, jeżeli rzeczywiście pojawiłby się taki problem. Wtedy możemy powrócić do tej propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem pana wypowiedź, aby dzisiaj takiego stanowiska nie zajmować, natomiast jeśli to się powtórzy, to wtedy wrócimy do tej propozycji.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#RyszardGrodzicki">Powracamy do rozpatrywania pkt. 3, dotyczącego propozycji zmian w Regulaminie Sejmu RP. Mamy jeszcze dwa druki nr 91 i nr 640. Pierwszy dotyczy planowania posiedzeń Sejmu, drugi powołania nowej komisji. Pierwszy wydaje się propozycją bardzo banalną, drugi jest już bardziej skomplikowany - zarówno jeden jak i drugi powinien być jednak rozpatrywany w dwóch czytaniach, z pewnym odstępem czasowym.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#RyszardGrodzicki">W druku nr 91 - wnioskodawcy proponują, aby planowanie posiedzeń Sejmu było robione z wyprzedzeniem rocznym. Jak uczy nasza praktyka, przy tym tempie prac i zaskakiwaniu nas przez rząd pakietami ustaw, które trzeba nagle rozpatrzyć - jest to niemożliwe, ponieważ plan ten będzie planem nie do zrealizowania. Później będziemy mieli pretensje, że jesteśmy zaskakiwani posiedzeniami Sejmu. Stąd też przyjęcie go lub nie, po tej rocznej weryfikacji wymagałoby jednak pogłębionej dyskusji nie tylko na forum Izby. Sam zresztą podpisałem się pod tym projektem, ale chyba wycofam swój podpis, ponieważ przestałem dostrzegać sens takiego uregulowania.</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#RyszardGrodzicki">Drugi projekt związany z propozycją powołania komisji polityki regionalnej i rozwoju regionalnego wymaga dłuższego zastanowienia. Powołanie takiej komisji zmieniałoby w ogóle charakter komisji, które obecnie istnieją w Sejmie. Mają one bowiem bardziej charakter branżowy niż problemowy. Ta komisja byłaby typową komisją problemową.</u>
          <u xml:id="u-61.4" who="#RyszardGrodzicki">Nie wiem czy państwo podzielą taki pogląd, ale osobiście sugerowałbym Prezydium Sejmu nie wprowadzania tego na porządek dzienny posiedzenia w najbliższym czasie. Z takimi reformami struktury wewnętrznej Sejmu powinniśmy chyba poczekać do nowej konstytucji. Jeśli uda się ją uchwalić przed wakacjami przyszłego roku to wtedy, w ramach ogólnych zmian być może będziemy również zmieniali charakter komisji sejmowych z układu branżowego na układ problemowy. To, czego nie udało się przeprowadzić tuż po wyborach, gdyż jednak presja układu branżowego okazała się zbyt silna.</u>
          <u xml:id="u-61.5" who="#RyszardGrodzicki">Obecnie ten zakres, który się tu proponuje figuruje w kilku komisjach, przede wszystkim w Komisji Samorządu Terytorialnego, ale i w Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów.</u>
          <u xml:id="u-61.6" who="#RyszardGrodzicki">Chciałem państwu przypomnieć, że opiniowaliśmy kiedyś propozycję powołania komisji do spraw służb specjalnych. Opiniowaliśmy procedurę zamieszczania klauzuli przy projektach ustaw o zgodności projektu z prawem Wspólnot Europejskich. Obecnie postulowane jest (lada dzień wpłynie pismo z Prezydium Sejmu), abyśmy zastanowili się nad możliwością powołania komisji praw człowieka, albo dodania do nazwy jakiejś komisji, które już działają - formuły praw człowieka, bo jest to trend ogólnoeuropejski.</u>
          <u xml:id="u-61.7" who="#RyszardGrodzicki">Są to wszystko propozycje, które będą musiały być podjęte w najbliższym czasie. Opiniowaliśmy nie tak dawno zmiany w Prawie budżetowym (druk nr 620) i po przyjęciu przez Sejm tej ustawy wydaje się, że wystąpimy jako Komisja do Izby o zmianę Regulaminu Sejmu RP w częściach dotyczących procedury uchwalenia budżetu państwa oraz procedury legislacyjnej. Wtedy będzie można zawrzeć również mniejsze poprawki, niekoniecznie merytorycznie z tym związane tak, aby nie tworzyć co posiedzenie zmian w Regulaminie Sejmu RP, ponieważ taka praktyka byłaby wysoce niekorzystna.</u>
          <u xml:id="u-61.8" who="#RyszardGrodzicki">Czy w tej sprawie ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#JanuszNiemcewicz">Chciałbym zaapelować do pana przewodniczącego w sprawie dotyczącej druku nr 91, aby nie wycofywał swojego podpisu spod tego druku.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#JanuszNiemcewicz">Uważam, że po pierwsze - argumentacja tej uchwały jest nie do podważenia, a po drugie - ustalenie 12-miesięcznego planu posiedzeń w niczym nie przeszkadza zmianom tego, co się będzie działo na ustalonych posiedzeniach. Zmieniać można program tych posiedzeń, natomiast nie zmieniać dni posiedzeń. Byłby to jeszcze argument za tym, żeby rząd ograniczył projekty pilne. Będzie on miał świadomość, iż zgłaszanie takich projektów nie spowoduje, że będziemy mieli trzy dni więcej, tylko spowoduje, że inne również pilne ustawy będą uchwalane odpowiednio później.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Moja wypowiedź dotyczyć będzie druku nr 640. Nie podzielam zdania pana przewodniczącego odnośnie powołania komisji sejmowej zajmującej się polityką regionalną państwa.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#ZygmuntJakubczyk">Uważam tak dlatego, że sądzę, iż w najbliższym czasie w Sejmie będziemy mieli do czynienia z rezolucją zobowiązującą rząd do przedstawienia polityki regionalnej państwa. Jej przyszłość w najbliższym czasie wykazuje chyba jednoznacznie, że będziemy musieli mówić o takiej problematyce.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#ZygmuntJakubczyk">Wydaje mi się więc, że ustanowienie takiej komisji jest w tej chwili zasadne. Jestem za wnioskiem, aby pozostawić projekt zmiany o powołaniu komisji polityki regionalnej i rozwoju regionalnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#RyszardGrodzicki">Przy takiej argumentacji, tzn. rozpatrzenia rezolucji, to chyba utworzenia jej jako komisji nadzwyczajnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Nawiązałem tylko do rezolucji, ale tylko dlatego, że rezolucja ta - w moim przekonaniu - wniesie dosyć istotne działania rządu. Będą one długoplanowe, bo związane również z budżetem państwa. Tylko dlatego powiedziałem o rezolucji. Natomiast nie jest ona podstawowym argumentem do wprowadzenia tej zmiany w Regulaminie Sejmu RP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#WładysławAdamski">Sądzę, że w przeciwieństwie do druku nr 657, nasze rozważania nad tymi dwoma propozycjami, o których teraz mówimy nie muszą być aż tak dalece zaawansowane, ponieważ druki te nie będą tematem najbliższego posiedzenia Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#WładysławAdamski">Przychylam się do stanowiska dotyczącego druku nr 640, aby jednak tę kwestię odłożyć.</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#WładysławAdamski">Jeżeli chodzi o druk nr 91 poruszający sprawę długoterminowego kalendarza posiedzeń Sejmu - zaproponowano, aby planować go z wyprzedzeniem 12-miesięcznym. Propozycja ta w praktyce, w takiej perspektywie czasu na pewno będzie napotykała na wiele trudności. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby zawężyć te ramy czasowe do 6 miesięcy. Wydaje mi się, że takie rozwiązanie jest bardzo posłom potrzebne.</u>
          <u xml:id="u-66.3" who="#WładysławAdamski">W uzasadnieniu dołączonym do tego projektu zaznaczono, że brak takiego długoterminowego kalendarza utrudnia i źle wpływa na jakość prac parlamentu, poczynając od absencji, przez brak quorum, a przede wszystkim - ma wpływ na poziom debat plenarnych i przygotowanie się do posiedzeń Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-66.4" who="#WładysławAdamski">Brak więc tego terminarza odbija się w sposób ewidentny na pracy wielu posłów, stwarzając bariery, których pokonać nie można - choćby w postaci odpowiedniej organizacji swojej pracy.</u>
          <u xml:id="u-66.5" who="#WładysławAdamski">Uważam więc, że tę uchwałę należy wprowadzić pod obrady Sejmu - na jednym z najbliższych posiedzeń. Powinniśmy ją zaopiniować pozytywnie, z tą jednak poprawką, że terminarz ten powinien dotyczyć okresu 6 miesięcy, a nie jak zaproponowano 12 miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-66.6" who="#WładysławAdamski">Będzie to jednak miało sens tylko wtedy, gdy będziemy dość obligatoryjnie traktowali zapis tej uchwały. Nie będziemy więc dopuszczali określonych wyjątków. Jeżeli powie się, że w wyjątkowych przypadkach Prezydium Sejmu czy inny podmiot będzie miał prawo do naruszenia tych przepisów, to wyjątek może stać się regułą. Tak jest w tej chwili z ustawami pilnymi. Jesteśmy mini zasypywani, wpływają one do parlamentu bez przerwy.</u>
          <u xml:id="u-66.7" who="#WładysławAdamski">Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby dokonywać pewnych zmian w terminarzu Sejmu. Na przykład, na skutek takich czy innych obciążeń planowane posiedzenie dwudniowe, moglibyśmy przedłużyć do trzech dni. Myślę, że i w takim duchu możemy tę propozycję podważyć.</u>
          <u xml:id="u-66.8" who="#WładysławAdamski">W każdym razie uchwałę tę opiniowałbym pozytywnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#LudwikTurko">Zgadzam się z przedmówcami, którzy popierali ten projekt z druku nr 91. Nie widzę podstaw do tego, aby nie można było z 12-miesięcznym wyprzedzeniem planować terminów posiedzeń. Poszedłbym nawet dalej. Uważam, że w Regulaminie Sejmu RP powinien być zapis, iż z 3-miesięcznym wyprzedzeniem powinien być dany ramowy porządek obrad - bo to jest niezwykle istotne dla przygotowania się do posiedzenia. Przyłączam się więc do apelu, aby pan przewodniczący nie wycofywał swojego podpisu.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#LudwikTurko">Jeśli chodzi natomiast o druk nr 640 to wydaje mi się, że w obecnej sytuacji prawnej ta propozycja jest jednak przedwczesna. Nie istnieje takie pojęcie, jak „założenia polityki regionalnej”, a jest to podstawowy motyw wprowadzający komisję. Proponuję to odłożyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#GwidonWójcik">Chcę jeszcze nawiązać do druku nr 91, spod którego pan przewodniczący ma nie wycofywać swojego podpisu. Przyłączam się również do tego apelu.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#GwidonWójcik">Nie wiem w jakiej formie, ale warto przypomnieć Prezydium Sejmu, że jest taka umowa, iż pracujemy w trybie dwutygodniowym, czyli posiedzenia są co dwa tygodnie. Czas między nimi powinien być przeznaczony na pracę w terenie lub posiedzenia w komisji. Jeżeli będą wyznaczone daty, to będą na pewno takie miesiące, w których Prezydium Sejmu wyznaczy jakieś posiedzenie ekstra. Wtedy zajęte będą trzy tygodnie. Koniec roku jest np. takim okresem, w którym występuje spiętrzenie budżetowe. Powinny to być jednak tylko wyjątki.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#GwidonWójcik">Oczywiście uwaga ta nie powinna być zawarta w treści uchwały i uzasadnienia, ponieważ nie jest to nasza uchwała, my się tylko do niej ustosunkowujemy. Chciałbym jednak, aby w jakiejś formie zostało to przekazane Prezydium Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Chcę tylko państwu powiedzieć, że 12 lipca br. Rada Ministrów przyjęła założenia polityki regionalnej państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#RyszardGrodzicki">Panie pośle nikt nie neguje sensu ewentualnej zmiany profilu komisji sejmowych. Nie można jednak tego robić w stosunku do jednej komisji, tylko trzeba spojrzeć na wszystkie komisje.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#RyszardGrodzicki">Był pan w składzie grupy osób, które popierały ten wniosek. Unia Pracy była promotorem tego pomysłu. Moja sugestia byłaby taka, że gdyby ci sami inicjatorzy wystąpili z propozycją kompleksowej zmiany charakteru komisji - wtedy byłaby łatwiejsza dyskusja. W tej chwili powstałby problem, komu zabrać, skąd ująć - mamy przecież ustalony pewien tryb pracy.</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#RyszardGrodzicki">Trzeba zastanowić się, w jakim zakresie i w co, tego typu komisja mogłaby ewentualnie w przyszłości wkraczać. W projekcie tej zmiany zaznaczone jest, że do przedmiotowego zakresu działania tej komisji należeć będą sprawy koordynacji makrospołecznych regulacji itd. Do tej pory żadna komisja sejmowa tym się nie zajmuje. Trzeba byłoby zmienić także pozycję Izby w stosunku do organów administracji państwowej.</u>
          <u xml:id="u-70.3" who="#RyszardGrodzicki">W pełni, ta poprawka będzie mogła ewentualnie zafunkcjonować dopiero po zmianie konstytucji, pod warunkiem, że konstytucja pójdzie w tym kierunku.</u>
          <u xml:id="u-70.4" who="#RyszardGrodzicki">W negocjacjach przed rozpoczęciem prac Sejmu II kadencji próbowaliśmy uzgodnić między klubami, które wtedy jeszcze formalnie nie istniały, inny charakter komisji. Okazało się jednak, że każda propozycja zlikwidowania którejkolwiek z komisji branżowych, wywoływała natychmiast protest posłów związanych z branżą i którzy koniecznie chcieli mieć coś takiego. Jest to więc możliwe, pod warunkiem zasadniczej rewolucji organizacji pracy Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#WładysławAdamski">Czy ta nasza wymiana poglądów dotyczy również propozycji powołania komisji praw człowieka?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#RyszardGrodzicki">Na razie możemy „luźno” się wypowiadać, prędzej czy później sprawa się pojawi. Myślę, że za dwa lub trzy tygodnie będziemy ją rozpatrywać.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#RyszardGrodzicki">Sugerowałbym państwu jedno, żeby w tej kompleksowej zmianie pomieścić jak najwięcej poprawek do Regulaminu Sejmu RP i prosiłbym, aby już z tego punktu widzenia zacząć przeglądać Regulamin Sejmu RP. Różne doświadczenia pozwalają dokonać tutaj pewnych istotnych zmian. Przetrwają one i tak tylko do wakacji przyszłego roku, ponieważ jeśli wejdzie w życie nowa konstytucja, wtedy będziemy musieli znowu modyfikować treść Regulaminu Sejmu RP.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#RyszardGrodzicki">Na podstawie państwa wypowiedzi - rozumiem, że jeżeli chodzi o druk nr 91 - to będziemy postulowali, aby w przyszłym roku Prezydium Sejmu zaplanowało posiedzenie w skali całego roku kalendarzowego, nie wykluczając przy tym jakichś posiedzeń ekstra. Natomiast jeśli chodzi o stałe posiedzenia, powinno się przejść na tryb planowania - przynajmniej pierwszych czytań, z wyprzedzeniem 3-miesięcznym. Jak zwykle projekty pilne mogą wszystko „przewrócić”. Jeśli nikt z państwa nie chce się już w tej sprawie wypowiedzieć, kończymy omawianie tego punktu.</u>
          <u xml:id="u-72.3" who="#RyszardGrodzicki">Czy w sprawach różnych ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#WładysławAdamski">Chciałbym się wypowiedzieć nt. pewnych sygnałów związanych ze sposobem rozpatrywania punktu interpelacje i zapytania poselskie.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#WładysławAdamski">Mamy dość ścisłe normy w Regulaminie Sejmu RP odnośnie sposobu procedowania w tym punkcie. Mianowicie - na zadanie pytań dodatkowych jest przeznaczony czas dokładnie 30 sekund. Te normy są nagminnie nie przestrzegane. Powoduje to, że wiele pytań, które powinny być rozpatrzone na posiedzeniu - wypada.</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#WładysławAdamski">W związku z tym chciałbym zwrócić się z propozycją do prezydium naszej Komisji, aby wskazać Prezydium Sejmu potrzebę ścisłego trzymania się Regulaminu Sejmu RP. Wiem, że w parlamentach europejskich czy w Radzie Europy wygląda to w ten sposób, iż po 30 sekundach wyłącza się mikrofon. Sądzę, że jeżeli inaczej nie można zachować dyscypliny wypowiedzi, to jest to najlepszy sposób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#GwidonWójcik">Dorzuciłbym do tego nie tylko 30-sekundowe zapytania uzupełniające, ale również odpowiedzi przedstawicieli rządu, które zawsze wykraczają poza przewidziany czas. Rozumiem, że nieraz jest nawał pytań, ale wszyscy musimy uczyć się zwięzłości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#WładysławAdamski">Chciałbym jednak wskazać pewną różnicę. Poseł zdaje sobie sprawę, iż na zadanie pytania ma 30 sekund, jeżeli zostanie mu wyłączony mikrofon to po prostu go nie zada.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#WładysławAdamski">Natomiast przedstawiciel rządu może to wykorzystać. W tej chwili abstrahuję do tego, jaki jest rząd. W wyznaczonym czasie może mówić się nie na temat, mikrofon zostanie wyłączony, a pytający nie otrzyma odpowiedzi. Stąd ograniczyłbym się do wniosku dotyczącego dyscypliny wśród posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#RyszardGrodzicki">Postulowałbym jeszcze jedną sprawę. Cały czas mówimy o dyscyplinie wypowiedzi, natomiast czas na te wypowiedzi, przy liczbie pytań, zapytań, interpelacji zgłaszanych przez posłów jest symboliczny.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#RyszardGrodzicki">Być może należałoby postulować rozszerzenie tego czasu, aby ci, co zadają pytania mogli uzyskać na nie odpowiedzi. Jest taki pomysł i być może wtedy, gdy będziemy redagowali nowy Regulamin Sejmu RP powinniśmy to wprowadzić, aby można było uzyskać odpowiedzi na zapytana, nie tylko ustnie, ale także na piśmie. To odblokowałoby kolejkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#GwidonWójcik">Po wyrażeniu takiej woli przez posła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#RyszardGrodzicki">Tak oczywiście. Proszę pamiętać, że w każdej chwili możemy zadawać pytania w ramach korespondencji i w tym terminie interwencyjnym odpowiedź musi być udzielona na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#WładysławAdamski">Wykorzystajmy dobrze ten czas, który mamy - tu jest problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#RyszardGrodzicki">Wniosek sprowadza się do optymalizacji wykorzystania tego czasu z ewentualną sugestią pewnego przedłużenia, tedy gdy jest relatywnie dużo pytań. Zapytanie, które jest aktualne na początku miesiąca, po pewnym czasie może być już nieaktualne. Niekiedy przechodzą one z posiedzenia na posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś z państwa chciał się jeszcze wypowiedzieć?</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#RyszardGrodzicki">Jeśli nie, to dziękuję, zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>