text_structure.xml
34.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#RyszardGrodzicki">Na wstępie chciałbym poinformować, że pkt. 3 dot. przyjęcie opinii w sprawie powołania Komisji ds. Służb Specjalnych nie będzie mógł być rozpatrzony.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#RyszardGrodzicki">Wynika to z tego, że na poprzednim posiedzeniu powstał problem zakresu działania tej komisji i korelacji z zakresem działania Biura Bezpieczeństwa Narodowego i Komitetu Politycznego przy MSW. Zleciliśmy Biuru Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu wykonanie w tej sprawie odpowiedniej ekspertyzy. Niestety, odmówiono biuru udostępnienia materiałów poświęconych Biuru Bezpieczeństwa Narodowego. Miały one dotyczyć precyzyjnego określenia zakresu i pola zainteresowań BBN.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#RyszardGrodzicki">Z tego co przekazało nam BSiE Kancelarii Sejmu wynika, że któryś z pracowników Kancelarii Prezydenta uznał, iż BSiE jest za niską strukturą aby mogło się o to ubiegać. Procedura będzie polegała więc na tym, że teraz Komisja Regulaminowa oficjalnie wystąpi o udostępnienie tych materiałów, co przedłuży tok prac nad tą sprawą.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#RyszardGrodzicki">W związku z tym pkt. 3 nie będzie dzisiaj przedmiotem naszych rozważań. Powrócimy do niego w momencie, gdy uzyskamy odpowiednią opinię z Biura Studiów i Ekspertyz KS, tak aby można było przystąpić do omawiania tej sprawy mając pełen komplet dokumentów.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#RyszardGrodzicki">Pozostałe punkty pozostają bez zmian. W sprawach różnych sygnalizuję, że zajmiemy się problemem dwóch uchwał Prezydium Sejmu z 24 i 27 maja br., w sprawie sposobu rozliczania biur poselskich.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#RyszardGrodzicki">Przechodzimy do omawiania pkt. 1 dot. rozwiązania stosunku pracy z b. posłem E. Flakiem. Jak państwo pamiętają rozważaliśmy to na jednym z posiedzeń komisji i postanowiliśmy wtedy zwrócić się do Rady Gminy o przysłanie dokumentów takich jak - regulamin obrad, statut gminy, oraz treść uchwały o udzieleniu absolutorium Zarządowi Miejskiemu za rok 1993. W tym to roku kwestionowano właśnie działania burmistrza w zakresie gospodarności.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#RyszardGrodzicki">W okresie kiedy wpływały te dokumenty do komisji, poseł sprawozdawca zmienił swoją przynależność komisyjną i w efekcie ja przejąłem referowanie sprawy.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#RyszardGrodzicki">Dokumenty, o których mówiłem - wpłynęły i muszę powiedzieć, że jeśli mielibyśmy się trzymać dokładniej przepisów ustawy i formułować jakieś opinie na temat zarzutów w stosunku do pana E. Flaka - to po przeanalizowaniu nie znajduję podstaw, które pozwalałyby przychylić się do wniosku Rady Gminy.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#RyszardGrodzicki">Uchwała Rady Gminy z dnia 29 kwietnia 1994 r., w sprawie udzielenia absolutorium brzmi w ten sposób - po pierwsze - uchwala się udzielenie absolutorium Zarządowi Miejskiemu za realizację uchwał, działalność finansową oraz prawidłową działalność Zarządu. Punkt drugi - protokół komisji skrutacyjnej z przeprowadzonego tajnego głosowania stanowi załącznik do niniejszej uchwały.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#RyszardGrodzicki">Nie zakwestionowano więc w uchwale w żaden sposób jakiegokolwiek działania Zarządu Gminy, który mógłby wskazywać na to, że pojawiły się problemy niegospodarności. Paragraf 60 regulaminu obrad Rady Gminy zawiera następujące sformułowanie, cyt. „Podejmując uchwalę o absolutorium Rada Miejska obok sposobu realizacji budżetu bierze pod uwagę wykonywanie innych uchwał Rady Miejskiej oraz prawidłowość działania Zarządu we wszystkich sprawach należących do jego kompetencji”.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#RyszardGrodzicki">Jest tutaj dosyć szeroko określony zakres spraw, który powinien być rozważony przy podejmowaniu uchwały o absolutorium. Jak sądzę była możliwość wytknięcia w tej uchwale ewentualnych zastrzeżeń w stosunku do burmistrza, czy w stosunku do całego Zarządu, jeśli te decyzje, które odejmowali byłyby podejmowane w sposób oczywisty na szkodę gminy.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#RyszardGrodzicki">Z innych przepisów statutu wynika, że w dużej mierze istotniejsze decyzje gospodarcze podejmowane są przez Zarząd, a nie jednoosobowo przez burmistrza. Burmistrz może podejmować decyzje w bieżących sprawach zarządzania, natomiast - te istotniejsze, w sensie finansowym, powinien podejmować cały Zarząd.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#RyszardGrodzicki">Ponieważ do uchwalenia absolutorium potrzebne jest quorum 2/3 i bezwzględna większość głosujących, można uznać, że w tym wypadku rada przyjęła, iż Zarząd w całości, a w tym i burmistrz - działali prawidłowo.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#RyszardGrodzicki">Z tego wnoszę, że nie ma podstaw do uznania, iż zarzuty w stosunku do burmistrza były zarzutami zasadnymi. Proponowałbym więc komisji przyjęcie opinii negatywnej w stosunku do wniosku Rady Gminy. Czy w tej sprawie ktoś z państwa chciałby się wypowiedzieć?</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#RyszardGrodzicki">Jeżeli nie, to w takim razie przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za negatywnym zaopiniowaniem wniosku Rady Gminy w Oleśnie o rozwiązanie umowy z burmistrzem, b. posłem panem Edwardem Flakiem?</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#RyszardGrodzicki">W głosowaniu 15 posłów opowiedziało się za wyżej wymienionym wnioskiem, żaden z posłów nie był przeciwny, a jeden wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#RyszardGrodzicki">Tezy opinii zastałyby oparte na tych dwóch przepisach regulaminu obrad tj. 59 i 60 oraz fragmentach statutu, które dotyczyłyby sprawy zarządzania gminą i nawiązywałyby również do treści uchwały o absolutorium.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#RyszardGrodzicki">Zakończyliśmy omawianie punktu pierwszego, przechodzimy do pkt. 2, dotyczącego pisma posła Jerzego Pistelaka w sprawie sporu z komitetem strajkowym na terenie jednego z zakładów. Sprawę będzie referował A. Żelazowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#AndrzejŻelazowski">Sądzę, że przedmiot tej sprawy jest nieco inny. W swoim piśmie, zresztą bardzo enigmatycznym, które poseł J. Pistelak złożył do marszałka Sejmu, prosi o podjęcie stosownych działań w celu doprowadzenia do wyjaśnienia sprawy naruszenia ustawy o prawach i obowiązkach poselskich. Przynajmniej tak zrozumiałem pismo i wydaje mi się, że o to posłowi chodziło.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#AndrzejŻelazowski">Do końca także nie wiadomo, jaki charakter miała mieć ta wizyta, co ma istotny wpływ na ocenę stanu faktycznego i prawnego. Czy była to interwencja związana z zakładem pracy, a zatem dotyczyła kierownictwa tego zakładu, czy była związana ze strajkiem, który trwał tam od kilku miesięcy.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#AndrzejŻelazowski">W każdym razie problem jest niezwykle trudny do rozwiązania. Nie sądzę, żebyśmy nawet mocą uchwały Komisji, a następnie Prezydium Sejmu mogli kogokolwiek zmusić do tego, aby pozwał osobę, która nie wpuściła posła na teren zakładu, w charakterze świadka, składającego stosowne wyjaśnienia. Myślę, że nie leży to w naszych kompetencjach.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#AndrzejŻelazowski">Zwróciłem się w tej sprawie do Biura Studiów i Ekspertyz KS o opinię, prosząc, żeby w takiej nie do końca wyjaśnionej sytuacji, zechcieli postawić konkluzje dwuwariantowe.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#AndrzejŻelazowski">Pierwszy przypadek dotyczyłby kwestii związanej z ewentualną interwencją wobec organów kierowniczych zakładu, natomiast drugi - w przypadku organizacji związkowych. Są tutaj przytoczone - nie będę tego powtarzał, sądzę, że lepiej to przeczytać - wszystkie te artykuły ustawy o obowiązkach i prawach posłów i senatorów, które dotyczyć mogłyby tej sprawy, a więc art. 19, 21, 22.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#AndrzejŻelazowski">Myślę, że nie chodzi tu o jedne z artykułów wcześniejszych tj. art. 9, który mówi o wizytacji w zakładzie pracy. Jest on umieszczony w rozdziale pt. „Obowiązki posłów i senatorów wobec wyborców” - sądzę więc, że nie o to chodzi. Biuro Studiów i Ekspertyz słusznie chyba skoncentrowało się na artykułach 19, 21, 22.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#AndrzejŻelazowski">Sądzę, że każdy z nas, kto czytał pismo posła J. Pistelaka do marszałka Sejmu, gdzieś w podtekście doszuka się skargi na szefa komitetu strajkowego. Myślę, że tak to chyba należy rozumieć.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#AndrzejŻelazowski">Proszę również zwrócić uwagę na ostatnie zdania tej ekspertyzy - trzeciej części pkt. 2. A więc tego wariantu, w którym zastanawialiśmy się, czy interwencja poselska podjęta była wobec organów związkowych. Tak jak powiedziałem, nie jest to w tym piśmie jasne. Na końcu więc ekspertyzy powiedziane jest, że nie sposób wyegzekwować odpowiedzialności pracowniczej z art. 22, ponieważ strajkujący postrzegani są w takich przypadkach jako członkowie organizacji zawodowej, a nie pracowniczej.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#AndrzejŻelazowski">Szczerze powiem, że nie siągałem do podobnych przypadków, które ponoć miały miejsce w poprzedniej kadencji, gdy posłowie chcieli wchodzić na teren zakładów pracy. Jest to chyba i tak nieporównywalne. Sądzę, że trudno tutaj szukać precedensu. Dobrze jednak byłoby zapoznać się z tego typu sprawami. Dowiedziałem się o tym zupełnie niedawno, stąd ta luka w moim pomyśle.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#AndrzejŻelazowski">Nie potrafiłem zatem sporządzić nawet projektu uchwały w tej sprawie. Sądzę jednak, że panel, który za chwilę rozpoczęlibyśmy - byłby bardziej pomocny w tej kwestii i torowałby nam drogę myślenia.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#AndrzejŻelazowski">Trudno nawet dzisiaj ocenić - a nie my jesteśmy od wykładania tego prawa - czy zostały naruszone przepisy ustawy o obowiązkach i prawach poselskich, bo tak naprawdę nie wiemy, o co posłowi J. Pistelakowi do końca chodzi. Jakie były jego zamiary wobec tego zakładu pracy.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#AndrzejŻelazowski">Jeśli więc można byłoby przedłużyć to procedowanie, proponowałbym o poproszenie posła J. Pistelaka na posiedzenie naszej Komisji. Aby bliżej wyjaśnił nam tę sprawę. Czy rozstrzygnie to jednak kwestię ostatecznie - nie wiem. Nie potrafię nawet ocenić na ile jesteśmy przygotowani - do zobowiązania kogokolwiek, żeby wykonał akurat to, o co prosi poseł, tego nie potrafię państwu powiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś z państwa chciałby w tej sprawie zadać jakieś pytania posłowi sprawozdawcy?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#LucynaPietrzyk">Czy po uzyskaniu opinii nie miał pan możliwości kontaktu z poseł J. Pistelakiem?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#AndrzejŻelazowski">Nie, ponieważ materiał dostałem wczoraj.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#LucynaPietrzyk">Należałoby więc przychylić się do wniosku posła sprawozdawcy i na razie nie rozpatrywać sprawy. Na następne posiedzenie Komisji poprosilibyśmy posła J. Pistelaka, aby wyjaśnił nam bliżej - na czym ona polegała.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Ponieważ nie ma chętnych, myślę, że przychylamy się do wniosku posła A. Żelazowskiego i odłożymy sprawę na następne posiedzenie Komisji, aby omówić ją w obecności posła J. Pistelaka.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#RyszardGrodzicki">Przechodzimy do punktu 4, dotyczącego powołania Zespołu Parlamentarnego ds. Telefonizacji Wsi. Jak państwo pamiętają, na poprzednim posiedzeniu Komisji postawiliśmy wnioskodawcom warunek opracowania regulaminu zespołu, który wskazywałby na jego usytuowanie w strukturach parlamentarnych. Taki regulamin wpłynął - proszę posła sprawozdawcę o zreferowanie sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#AdamRychliczek">Na poprzednie posiedzenie Komisji wpłynął wniosek, aby powołać Zespół Poselski d/s Telefonizacji Wsi. Nie został spełniony jeden z warunków, mianowicie nie został dostarczony regulamin zespołu. Dostarczyliśmy go teraz. Myślę, że pod względem formalnoprawnym jest on sporządzony dobrze.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#AdamRychliczek">Wnioskuję zatem o przyjęcie i wystosowanie pozytywnej opinii do marszałka Sejmu w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy w tej sprawie ktoś z państwa chciałby się wypowiedzieć? Jeśli nie - to przystąpimy do głosowania. Poseł A. Rychliczek wnioskował o przyjęcie tego regulaminu, czy ktoś z państwa sprzeciwia się temu?</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#RyszardGrodzicki">Kto z państwa jest za pozytywnym zaopiniowaniem powołania zespołu?</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#RyszardGrodzicki">Posłowie jednomyślnie uchwalili pozytywną opinię w sprawie powołania zespołu Parlamentarnego ds. Telefonizacji Wsi.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#RyszardGrodzicki">Przechodzimy do omówienia następnego punktu, tj. spraw różnych. Mamy do omówienia dwa problemy.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#RyszardGrodzicki">Pierwszy związany jest z zagadnieniem, z którym praktycznie spotykamy się od początku kadencji. Po ras pierwszy uznaliśmy jednak, iż były łagodzące okoliczności dla Prezydium Sejmu, w związku z podjęciem uchwał z dnia 29 października ub.r., określających działalność biur i klubów poselskich oraz sposobów ich finansowania.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#RyszardGrodzicki">Jak państwo na pewno zauważyli, w skrytkach mieliśmy ostatnio dwie uchwały Prezydium Sejmu z 24 i 27 maja br., które uszczegółowiają treść tamtych uchwał.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#RyszardGrodzicki">Zgodnie z deklaracjami marszałka a także pośrednio i z Regulaminem, w którym wyraźnie jest powiedziane, że Komisja odpowiada za warunki funkcjonowania biur poselskich - projekt takiej uchwały jak i dokonywane w niej zmiany - powinny być konsultowane również z Komisją Regulaminową. Tymczasem, po raz trzeci, czy czwarty nie zostało to zrobione.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#RyszardGrodzicki">W związku z tym mam propozycję, ażebyśmy przyjęli stanowisko, które później zostanie dokładnie zredagowane przez prezydium Komisji, wyrażające protest związany z tą sytuacją. Sprawa jest drobna, dotyczy nie przetrzymywania pieniędzy na kontach biur i szybkiego ich przekazywania do Kancelarii Sejmu. Można uważać, że jest to słuszne lub nie.</u>
<u xml:id="u-9.8" who="#RyszardGrodzicki">Zasada jest jednak jasna, że powinno być to chociaż symbolicznie skonsultowane z Komisja Regulaminową, a spotykamy się na tyle często, iż można było to zrobić bez żadnego problemu.</u>
<u xml:id="u-9.9" who="#RyszardGrodzicki">Czy w tej sprawie ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Jeżeli nie, przechodzimy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-9.10" who="#RyszardGrodzicki">Kto z państwa jest za tym, żebyśmy przyjęli taką uchwałę i skierowali protest do Prezydium Sejmu?</u>
<u xml:id="u-9.11" who="#RyszardGrodzicki">W głosowaniu posłowie jednomyślnie opowiedzieli się za wyżej wymienionym wnioskiem.</u>
<u xml:id="u-9.12" who="#RyszardGrodzicki">Druga kwestia, którą chciałbym wnieść pod obrady Komisji, jest bardziej skomplikowana i wiąże się ze sprawą byłego posła J. Niczyperowicza. Jak państwo pamiętają, na jednym z posiedzeń naszej Komisji rozpatrywaliśmy problem powrotu b. posła do pracy w Urzędzie Wojewódzkim w Olsztynie. W efekcie wystąpiliśmy do wojewody, o przysłanie pełnych informacji związanych z propozycjami, które miały być zgłoszone w stosunku do byłego posła. Odpowiedzi jeszcze nie otrzymaliśmy, natomiast wpłynęło pismo od pana J. Niczyperowicza, które chciałbym państwu przeczytać: „Zwracam się z prośbą o dopuszczenie do udziału w posiedzeniu Wysokiej Komisji mego pełnomocnika - eksperta, aktualnie senatora Klubu NSZZ „Solidarność” pana Piotra Ł. J. Andrzejewskiego, celem przedstawienia stosownej argumentacji w zakresie doktryny i wykładni sub specie, rozpoznawanego faktu dotyczącego zastosowania art. 24 ust. 7 w związku z art. 26 ust. 1 Ustawy z dnia 31 lipca 1985 roku „O obowiązkach i prawach posłów i senatorów” (tekst jednolity Dz.U. nr 18/1991 r. poz. 79) w stosunku do mojej osoby.</u>
<u xml:id="u-9.13" who="#RyszardGrodzicki">Proszę o przychylenie się do mojego wniosku, tym bardziej iż strona przeciwna (wojewoda olsztyński) jest reprezentowana w pracy Komisji przez dwie osoby i posiada olbrzymie zaplecze doradców prawnych”.</u>
<u xml:id="u-9.14" who="#RyszardGrodzicki">Komplikacja polega na tym, że na ogół przyjmowaliśmy taką procedurę, iż po wyjaśnieniach nie wzywaliśmy już po raz wtóry stron na posiedzenie. Bazując na poprzednich wyjaśnieniach i dokumentach - podejmowaliśmy stosowną uchwałę, którą kierowaliśmy do prezydium Sejmu.</u>
<u xml:id="u-9.15" who="#RyszardGrodzicki">Nie sądzę, aby po tych ustnych wyjaśnieniach, pojawiły się jakieś nowe fakty w tej sprawie. Myślę, iż to co dostaniemy na piśmie będzie potwierdzało to co mówił nam w trakcie posiedzenia Komisji wicewojewoda.</u>
<u xml:id="u-9.16" who="#RyszardGrodzicki">Po wtóre Regulamin Sejmu nic nie mówi na temat postępowania przy wyrażaniu opinii o rozwiązywaniu umowy, zmianie warunków pracy byłych posłów, udziale zainteresowanych, czy też o ich pełnomocnikach w sprawie. Tu pojawia się jeszcze taka dwuznaczna sytuacja dla Sejmu - tym superekspertem, który miałby wpływać na decyzję Komisji sejmowej - jest senator.</u>
<u xml:id="u-9.17" who="#RyszardGrodzicki">W związku z tym sądzę, że decyzję powinniśmy podjąć kolegialnie. Upraszczając sprawę - musimy zdecydować, czy wyrażamy zgodę, aby Senat w jakieś mierze nas pouczał. Niezależnie, czy chodzi tutaj o pana J. Niczyperowicza, czy pana P. Ł. J. Andrzejewskiego czy też o coś innego.</u>
<u xml:id="u-9.18" who="#RyszardGrodzicki">Możemy też uznać, że będziemy potrzebowali jakichś wyjaśnień i rzeczywiście nie obejdziemy się bez takiej opinii senatora, w sprawie sposobu interpretacji odpowiednich przepisów ustawy o obowiązkach i prawach posłów i senatorów.</u>
<u xml:id="u-9.19" who="#RyszardGrodzicki">Kto z państwa chciałby się wypowiedzieć na ten temat?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#StanisławRogowski">Mimo zastrzeżeń, co do takiego sposobu procedowania, które - jak mi się wydaje - odczytałem w głosie pana przewodniczącego, nic by się nie stało gdybyśmy jednak otrzymali ustną lub pisemną odpowiedź.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#StanisławRogowski">Obawiam się, aby nie zwrócono nam uwagi, że nie stosujemy w postępowaniu kontradyktoryjności. Jest sprawą oczywistą, iż korzysta się z usług doradców. Nawet w dotychczasowym naszym postępowaniu, na przykład przy rozpatrywaniu spraw gminy Olesno przyjechało i wypowiadało się na posiedzeniu kilka osób.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#StanisławRogowski">Być może jest to niezręczna sytuacja, iż pełnomocnikiem jest senator. Został on jednak wybrany ze względu na swoje cechy zawodowe. Proponuję - „krakowskim targiem” - poprosić go, aby przedstawił swoją argumentację na piśmie. Przecież ona nas nie wiąże. Możemy ją całkowicie odrzucić.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#LudwikTurko">Myślę, że nie jest rzeczą pierwszorzędną to, że proponowany pełnomocnik jest senatorem. Natomiast pojawia się tu kwestia sposobu procedowania.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#LudwikTurko">Nie mieliśmy dotąd takiego precedensu, aby w tego rodzaju sprawach posłowie byli reprezentowani przez pełnomocników. Obawiam się, że jeżeli do tego dopuścimy - rozciągnie nam to, w sposób niewspółmierny procedowanie tej sprawy.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#LudwikTurko">Niedawno rozpatrywaliśmy sprawę burmistrza E. Flaka. Gdyby burmistrz przyjechał z gronem własnych ekspertów, czy doradców - sprawę tę rozpatrywalibyśmy trzy razy dłużej. Zmieniłoby to w ogóle charakter naszych posiedzeń.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#LudwikTurko">Kwestia następna. Regulamin Sejmu przewiduje jednoznacznie, w sprawach dyscyplinarnych, że pełnomocnikiem posła może być tylko inny poseł. Jest tu więc pewna analogia. Poza tym jest i ta formalność, o której mówił pan przewodniczący, że my nie przewidujemy już posiedzenia z udziałem stron. oczywiście pan J. Niczyperowicz może korzystać z pomocy kogokolwiek, ale wszelkie wnioski jakie nam przedkłada, musi przedkładać we własnym imieniu. Nie ma powodu, aby nie złożył jakiegoś pisma, ale musi to być jego pismo - a nie jego pełnomocnika.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Popieram wypowiedź wiceprzewodniczącego S. Rogowskiego. Poseł L. Turko używał argumentacji, iż nie powinniśmy doprowadzać do tego aby w sprawach przed Komisją występowali pełnomocnicy, a przecież to my doprowadziliśmy do tego. Wojewoda miał pełnomocników. Nie widzę żadnych przeciwwskazań, aby nie miał skorzystać z takiego prawa były poseł, którego sprawa ta dotyczy.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#ZygmuntJakubczyk">W tej sytuacji myślę, że propozycja przedstawienia uwag na piśmie jest zasadna, ponieważ - tak jak powiedział poseł S. Rogowski - wcale nie musi być ona przyjęta przez Komisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#LudwikTurko">Chciałem tylko zwrócić uwagę, że w sporze, o którym mówił poseł Z. Jakubczyk, stroną nie był konkretny wojewoda, tylko urząd wojewódzki. który był reprezentowany przez odpowiednich urzędników.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#StanisławRogowski">Nie możemy zamykać oczu na to, że urząd wojewódzki - jako instytucja, dysponuje fachowymi pracownikami, którzy mogą to przedstawić.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#StanisławRogowski">Wydaje mi się, że Regulamin tego nie zabrania, a skoro nie zabrania to chyba jest to dopuszczalne. Art. 74 Regulaminu Sejmu, mówi, że poseł może wyznaczyć pełnomocnika wśród posłów - ale to jest inny przypadek.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#LudwikTurko">Jest to przypadek dyscyplinarny.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#StanisławRogowski">To jest inny przypadek, tak więc tutaj nie szukałbym analogii.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#StanisławRogowski">Jest to konkretnie spór prawny. Naturalnie, że zaproponowane postępowanie przedłużyłoby rozstrzygnięcie sprawy. Każde jednak postępowanie, w którym występują obrońcy przeciąga się. Tego typu argument, mimo że jest istotny ze względu na ekonomikę postępowania - to jednak ekonomika postępowania przed jakimkolwiek organem, który orzeka, czy opiniuje - jest drugorzędną zasadą. Najważniejszą zasadą jest to, aby dojść do prawdy materialnej.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#StanisławRogowski">Wydaje mi się, że nic by się nie stało, gdybyśmy dopuścili pełnomocnika. Proszę pamiętać, iż my również zasięgamy opinii ekspertów. To też trwa. Ekspert niekiedy miesiąc pisze tę opinię. Odmowa, w tym wypadku, na pewno zostanie odczytana jako stronniczość Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#AndrzejŻelazowski">Dla pana J. Niczyperowicza i tak jesteśmy stronniczy z racji składu tej Komisji, proponuję więc nie mówić o stronniczości.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#StanisławRogowski">Nie chodzi mi o skład polityczny, tylko o sposób postępowania, kontradyktoryjność jest jedną z zasad procesowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JanuszNiemcewicz">Trudno w tej sytuacji mówić o obronie, dlatego, że o obronie mowa jest wyraźnie tylko w art. 72 i art. 73 Regulaminu Sejmu. Chcąc umożliwić panu J. Niczyperowiczowi obronę jego praw, tak jak on sobie wyobraża za najlepszy sposób obrony, można by skorzystać z art. 80 ust. 3, który mówi, że: „w posiedzeniu Komisji na zaproszenie prezydium lub jej przewodniczącego mogą uczestniczyć przedstawiciele organizacji zawodowych”.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#JanuszNiemcewicz">Jak rozumiem proponowany przez pana J. Niczyperowicza - senator P. Ł. J. Andrzejewski może być traktowany, jako przedstawiciel organizacji zawodowej, z ramienia której pan J. Niczyperowicz był posłem. Byłaby to możliwość dopuszczenia do udziału pana P. Ł. J. Andrzejewskiego w charakterze składającego wyjaśnienia, czy reprezentującego organizację, do której należy pan J. Niczyperowicz. Jest to wyjście z sytuacji, żeby nie nazywać tego obroną i nie mieć obrońców w każdej sprawie, natomiast umożliwić zainteresowanemu, b. posłowi obronę jego praw.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#RyszardGrodzicki">Z dotychczasowych wypowiedzi wnioskuję, że raczej niechętnie widzielibyśmy w takiej sprawie obrońców, a nawet w świetle aktualnego Regulaminu Sejmu jest to wręcz niemożliwe. Możemy natomiast zaprosić przedstawiciela organizacji, do której należał zainteresowany poseł. Przedstawiciel ten wspierałby go w trakcie posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#RyszardGrodzicki">Musimy podjąć decyzję, czy jeszcze raz zaprosimy obie strony na posiedzenie Komisji? Czy też podejmiemy ją wówczas, gdy dostaniemy materiały z Urzędu Wojewódzkiego i w zależności od ich jakości rozstrzygniemy o sprawie.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#RyszardGrodzicki">Pewna ekonomika działania skłania do tego, żebyśmy najpierw, na posiedzeniu Komisji rozpatrzyli, czy materiał ten satysfakcjonuje nas czy nie. Później zaprosilibyśmy strony. Wówczas jednak sprawę zakończymy praktycznie gdzieś w sierpniu, już po przerwie wakacyjnej.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#RyszardGrodzicki">Być może lepiej byłoby, gdyby prezydium Komisji wystosowało pismo do pana J. Niczyperowicza informujące, że w zasadzie nie przewiduje się stawienia obu stron na posiedzeniu Komisji. Natomiast jeśli on chce - korzystając z trybu art. 80 ust. 3, może w tej sprawie przedstawić opinię organizacji, której był członkiem, w tym opinię pana senatora P. Ł. J. Andrzejewskiego.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#RyszardGrodzicki">Pan J. Niczyperowicz ma nas poinformować jakie uzyskał propozycje. W tym momencie mielibyśmy również pewną wykładnię ustawy, wydaną przez pana senatora. Myślę, że do tego by się to sprowadzało, sądząc z treści pisma - czyli do interpretacji art. 24 i art. 26 ustawy poselsko-senatorskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#LudwikTurko">Ma to więc być opinia organizacji i o takową należy wystąpić do organizacji. Nie może być tak, że pan J. Niczyperowicz twierdzi, iż senator P. Ł. J. Andrzejewski jest reprezentantem organizacji „Solidarność”, bo to stwierdza organizacja. Jest tu pewna subtelność. Musi być to trochę inaczej sformułowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#RyszardGrodzicki">Jeśli pan P. Ł. J. Andrzejewski zostanie umocowany w sprawie jako przedstawiciel organizacji, wówczas będziemy mogli rozważyć jego opinię. Tak formalistycznie załatwilibyśmy tę kwestię i aby nie tracić czasu moglibyśmy wysłać to jeszcze w trakcie tego posiedzenia Sejmu. Zakładam, że w przeciągu tygodnia otrzymamy pismo z urzędu wojewódzkiego. Jestem nawet zdziwiony, iż nie dotarło ono do tej pory. W świetle wyjaśnień pana wojewody, wydawało mi się, że jest to prosta sprawa.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy w tej sprawie byłaby zgoda? Skoro tak - to jest to wszystko co w ramach punktu 5 chciałem poruszyć.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś z państwa ma jeszcze jakieś sprawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#MarianMirosławMarczewski">Chciałem zapytać posła T. Gąsienicę-Łuszczka o następującą sprawę.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#MarianMirosławMarczewski">Ze zbioru wycinków z gazet, które otrzymujemy dowiedzieliśmy się panie pośle, że zawiadomił pan marszałka Sejmu, iż zamierza pan kandydować na urząd prezydenta i rozpoczął już pracę pana komitet wyborczy. Czy jest to prawda?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#TadeuszGąsienicaŁuszczek">Pytał mnie o to również poseł J. Soska i w ramach oświadczeń sejmowych, mówiłem, że po prostu ktoś zrobił mi kawał. Ja osobiście nic takiego nie zrobiłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Jeśli nie, to chciałbym poinformować, ze mamy pełną - co prawda pierwszą wersję - projektu ustawy o obowiązkach i prawach posłów i senatorów, w nowej wersji. Będzie się nią jeszcze zajmowała podkomisja. Powoduje to konieczność troszeczkę intensywniejszej pracy, przed przerwą wakacyjną, tak żebyśmy jako Komisja, w trakcie posiedzenia - na początku lipca - mogli wykonać inicjatywę ustawodawczą. Trzeba się więc liczyć, że po 19 czerwca br. będziemy musieli częściej się spotykać i o to chcę państwa prosić.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#RyszardGrodzicki">Następna sprawa - na prośbę Komisji Budżetowej będziemy musieli rozpatrzeć, wykonanie budżetu za pierwszy kwartał w tych jednostkach, w których go opiniowaliśmy. Otrzymaliśmy już sprawozdanie z Senatu i lada dzień powinno wpłynąć z Sejmu i Krajowego Biura Wyborczego. Myślę, że poświęcimy temu przynajmniej jedno posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#RyszardGrodzicki">Jest też kilka spraw, które wpłynęły w ostatnim tygodniu - dostaną je państwo w trybie roboczym. Większość z państwa referowała już po dwie sprawy, w trakcie posiedzeń Komisji. Staramy się to w miarę równomiernie rozdzielać. Zaczyna się trzecia kolejka, materiały będą otrzymywać państwo po kolei. Mamy jeszcze sprawy zawieszone, w miarę wyjaśniania będą również omawiane.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#RyszardGrodzicki">Wpłynął również wniosek o uchylenie immunitetu w związku ze spowodowaniem wypadku drogowego. Nie wykluczone, ze sprawę będziemy musieli rozpatrzeć jeszcze przed wakacjami. Chyba że poczekamy na uchwalenie ustawy, która w tej wersji projektu wyłącza sprawy wypadków z immunitetu i w ten sposób stałaby się ona bezprzedmiotowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#WandaSokołowska">Przecież to prawo nie będzie działało wstecz.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#RyszardGrodzicki">Ale przestaje istnieć kontrola. Podobnie jak w przypadku, gdy kończy się kadencja, nie trzeba występować z wnioskiem o uchylenie immunitetu.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#RyszardGrodzicki">Głównie jednak czekają nas prace związane tak jak powiedziałem z ustawą. Prawdopodobnie w momencie, gdy będziemy mieli wyraźnie zarysowaną treść ustawy, zaczniemy również pewne prace nad kompleksową zmianą Regulaminu.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#RyszardGrodzicki">Przed przerwą wakacyjną Komisja będzie musiała więc spotkać się kilkakrotnie. Myślę, jednak, że będzie to po 19 czerwca br. z racji innych obowiązków wynikających z toku prac politycznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#GwidonWójcik">Czy zostały już opracowane przez ekspertów dalsze fragmenty nowej ustawy o obowiązkach i prawach posłów i senatorów?</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#RyszardGrodzicki">Tak, właśnie przed chwila mówiłem. Powinien pan niebawem dostać projekt ustawy. Najprawdopodobniej podkomisja spotka się w sobotę, tak by można było zastanowić się nad treścią i zgłosić swoje uwagi. Zamówiona jest ekspertyza w Biurze Studiów i Ekspertyz KS dotycząca tego projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#GwidonWójcik">Rozumiem, że te dwie części tworzą już całość?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#RyszardGrodzicki">W miarę kompleksową, sądzę, że jako posłowie będziemy musieli spojrzeć na nasze interesy dokładniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#WandaSokołowska">Czy przed wakacjami zajmiemy się analizą listów?</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#RyszardGrodzicki">Zapomniałem, ze mamy zaległy temat, który zawsze rutynowo był rozpatrywany przez Komisję Regulaminową, czyli analiza treści listów wpływających do Sejmu. To także trzeba by zrobić przed wakacjami. Jest ich stosunkowo dużo i myślę, iż może nam to zająć całe posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#RyszardGrodzicki">Jeśli nie ma innych spraw to zamykam posiedzenie. Dziękuję państwu.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>