text_structure.xml 31.5 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#KrzysztofJanik">Stwierdzam quorum potrzebne do prawomocnych obrad Komisji. Witam przybyłych jej członków oraz zaproszonych gości. Będziemy dziś obradować tak długo, jak będzie to możliwe, mając świadomość, że zaplanowano też prace innych organów Sejmu oraz Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego. Jeśli byłaby potrzeba, będziemy kontynuować obrady jutro.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#KrzysztofJanik">Proponowany porządek obrad został wcześniej dostarczony na piśmie. Mamy omawiać wstępny projekt ustawy zawierający przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie powiatowym. Jej projekt jest gotowy. Pozostaje podpisanie sprawozdania i skierowanie go do Prezydium Sejmu w celu odbycia drugiego czytania. W tym kontekście powstał spór, bardziej o charakterze metodologicznym niż merytorycznym - czy nasz postulat skierowany pod adresem Prezydium Sejmu powinien obejmować tylko ów projekt ustawy, czy też równolegle - do pierwszego czytania - powinniśmy skierować także projekt ustawy zawierający przepisy wprowadzające oraz - ewentualnie - projekty innych jeszcze regulacji.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#KrzysztofJanik">Ten problem wywołał spór między mną i panią poseł Ireną Lipowicz. Kontrowersje nie są zbyt wielkie. W tej sytuacji proponuję następujący tryb postępowania. W Prezydium Sejmu znajduje się projekt ordynacji wyborczej do rad powiatowych. Myślę, że w ciągu najbliższych 8–9 dni moglibyśmy pracować nad projektem ustawy - Przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie powiatowym i skierować go także do I czytania. Oczywiście przekażemy również sprawozdanie dotyczące głównej, ustrojowej ustawy. Moim zdaniem, byłoby to najrozsądniejsze rozwiązanie. Zakładamy jednocześnie, że projekty te - wraz z rządowym przedłożeniem obejmującym program decentralizacji - mogłyby stać się podstawą do szerokiej, wnikliwej debaty sejmowej. Mam nadzieję, że mogłaby się ona odbyć w niezbyt odległym terminie.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#KrzysztofJanik">Proszę o uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#IrenaLipowicz">Mam propozycję rozwiązania kompromisowego. Jej przyjęcie pozwoliłoby nam pracować nad wszystkimi wymienionymi projektami ustaw. Jesteśmy już bliscy tego, że Prezydium Sejmu może nam zarzucić, iż opóźniamy się. Przypominam, że prace nad projektem ustawy o samorządzie powiatowym zakończyliśmy w marcu br. Myślę, że moglibyśmy sobie pomóc, dokonując drobnego zabiegu formalnego. Chodzi o reasumpcję głosowania dotyczącego ostatniego artykułu w projekcie ustawy o samorządzie powiatowym. Niezręcznie określiliśmy w nim termin jej wejścia w życie (”w dniu określonym przez ustawę - Przepisy wprowadzające"). Zwrócono mi uwagę na dziwaczność tej konstrukcji. Lepsze byłoby następujące stwierdzenie: „Ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 1998 r." (datę podaję przykładowo). Taka redakcja nie wyklucza przecież istnienia przepisów wprowadzających. Gdybyśmy podjęli taką decyzję, to „uwolnilibyśmy” prace na ustawą ustrojową, intensywnie kontynuując je nad innymi projektami (przepisy wprowadzające ordynację). Ustawa ustrojowa musi w końcu znaleźć się w Sejmie. Można bowiem postawić pod znakiem zapytania dalsze wydawanie pieniędzy podatników w sytuacji kiedy parlament nie wypowiedział się czy w ogóle należy wprowadzić powiaty.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#IrenaLipowicz">Pan przewodniczący Krzysztof Janik proponuje odbycie wielkiej, kompleksowej debaty. Ile jednak przyjdzie nam na nią czekać? Uważam, że powinniśmy racjonalnie podzielić nasze prace - na merytorycznie uzasadnione odcinki. Umożliwi nam to reasumpcję głosowania nad końcowym artykułem ustawy ustrojowej. Wówczas już dziś moglibyśmy rozpocząć analizę projektu zawierającego przepisy wprowadzające. Jeszcze raz podkreślam - nic nie stoi na przeszkodzie, aby parlament najpierw zajął stanowisko wobec powiatów. Proszę o poddanie mego wniosku pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#KrzysztofJanik">Proponuję, abyśmy najpierw wysłuchali opinii o tym rozwiązaniu.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#KrzysztofJanik">Czy ktoś chce zabrać głos? Nie ma chętnych.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#KrzysztofJanik">Przypominam zatem, że propozycja pani posłanki Ireny Lipowicz dotyczy reasumpcji głosowania nad art. 72 projektu ustawy o samorządzie powiatowym.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#KrzysztofJanik">Czy tak mogę sformułować wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#IrenaLipowicz">Tak. Oczywiście trzeba zaproponować konkretny termin wejścia w życie tej ustawy. Data ta może podlegać dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Wspomniany art. 72 brzmi: „Ustawa wchodzi w życie w terminie i na zasadach określonych w ustawie - Przepisy wprowadzają-ce”. W technice legislacyjnej przyjęto, że właśnie tak - z reguły - formułuje się przepisy w ustawach, które powodują konieczność uchwalenia jeszcze innych ustaw. Podobna regulacja znalazła się w ustawie o samorządzie terytorialnym oraz w aktach prawnych dotyczących reformy centrum administracyjnego.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Zatem art. 72 nie jest dziwolągiem. Jego kształt wynika z dotychczasowej praktyki. To w przepisach wprowadzających powinno się uregulować szereg problemów związanych z wprowadzeniem powiatów. Dlatego odsyła się właśnie do niej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#IrenaLipowicz">Z wcześniejszych dyskusji wynikało, że możliwe jest także inne rozwiązanie. Chciałabym spytać obecnych dziś ekspertów, jakie jest ich zdanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#GrzegorzBiałoruski">Wydaje mi się, że obydwie konstrukcje są poprawne z legislacyjnego punktu widzenia. Trzeba się jednak zastanowić jaki sens i cel ma ustawa zawierająca przepisy wprowadzające, skoro ustawa o samorządzie powiatowym miałaby wejść w życie z dniem 1 stycznia 1998 r. Przy takim podejściu materii przepisów wprowadzających - ale nie tylko ich - powinna stanowić odrębny rozdział w regulacji ustrojowej (np: przepisy przejściowe lub końcowe). Obawiam się jednak, że dziś nie ma jeszcze rozstrzygnięć w tak ważnych sprawach jak status pracowników samorządowych w powiecie. Dlatego nie jest możliwe sporządzanie katalogu zagadnień, które miałyby znaleźć się w tym tekście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#IrenaLipowicz">Mam pytanie do przedmówcy - czy chodziło mu o rozszerzenie zakresu przepisów wprowadzających, czy też wprowadzenie tej materii do projektu ustawy ustrojowej? Musi istnieć jakieś wyjście z tej sytuacji. Wie pan z pewnością, że Kancelaria Prezydenta RP obiecywała wszechstronną pomoc w naszych pracach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#GrzegorzBiałoruski">Nie rozmawialiśmy o pomocy Kancelarii akurat w tym zakresie. Nie mogliśmy o tym mówić, bo te rozstrzygnięcia podejmowane miały być w ostatnim etapie prac.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#GrzegorzBiałoruski">Wracając do meritum, chcę podkreślić, że decyzja dotycząca usytuowania tych treści może wpłynąć na losy projektu ustawy o samorządzie powiatowym. Jeśli bowiem regulacje objęte tą redakcją przepisów wprowadzających trafią do ustawy ustrojowej, to od samego początku zawierać ona będzie istotną wadę. Dlatego, wydaje mi się, że najpierw powinna nastąpić identyfikacja wszystkich wchodzących w grę problemów. Dopiero wtedy możliwe jest rozstrzygnięcie czy przepisy dotyczące: mienia, finansów, wzajemnych zobowiązań powiatów i Skarbu Państwa, statutu pracowników powiatu wchodzą do ustawy ustrojowej, czy też stanowią materię odrębnego aktu prawnego - przepisów wprowadzających.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#IrenaLipowicz">Przedmówca mnie przekonał. Nie modyfikuje mego wniosku, gdyż zawarte w nim rozwiązanie nie jest sprzeczne z zasadami legislacji. Z tego punktu widzenia możliwe jest uchwalenie ramowej ustawy ustrojowej, która potem „obrasta” innymi, pokrewnymi regulacjami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#KrzysztofJanik">Przepisy wprowadzające byłyby ostatnią ustawą w tym pakiecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#IrenaLipowicz">Właśnie to przemawia za koniecznością zmiany art. 72. Jeśli ta jest ostatnia, to z pewnością ważniejsza będzie ustawowa regulacja finansów powiatowych. Wszyscy zgadzamy się, że wyłącznie siłami nie zdołamy opracować wszystkich potrzebnych projektów, które powinny znaleźć się w tym bloku. Z pewnością potrzebna jest pomoc rządu. Ponadto ponownie podkreślam, że wydawanie pieniędzy na te kompleksowe prace w sytuacji nierozstrzygnięcia węzłowych problemów jest nie na miejscu. Niech parlament zdecyduje czy mają być powiaty czy też nie. Jeśli powie, że tak, to możemy trudzić się nad następnymi ustawami, choćby dwudziestoma.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#IrenaLipowicz">Przypomnę, że pracujemy już prawie trzy lata. Komisja powstała przecież w lipcu 1994 r. Tymczasem nie zdołaliśmy jeszcze przedłożyć sprawozdanie dla Prezydium Sejmu. Jak my wyglądamy w świetle tych faktów? Pytanie uważam za retoryczne. Wiem, że można powołać się na mnóstwo różnych powodów. Cieszę się jednak, że nie jestem przewodniczącym Komisji i nie ponoszę za to odpowiedzialności.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#IrenaLipowicz">Ponawiam pytanie - jakie wystawiamy sobie świadectwo?</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#IrenaLipowicz">W tych okolicznościach proponowane rozwiązanie uważam za rozsądne - niech Sejm, rozstrzygając kluczowy problem, powie nam czy mamy dalej pracować. Nie odkładajmy tego w nieskończoność. Po zapadnięciu tej decyzji możemy przecież zintensyfikować prace. Posiedzenia mogą odbywać się dzień w dzień i trwać po kilka godzin.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#IrenaLipowicz">Podtrzymują zatem swój wniosek. Szkoda, że wcześniej nie zaproponowałam tego rozwiązania. Opóźnienie również mnie obciąża. Wnioskuję jednocześnie o powołanie podkomisji, która zajęłaby się przygotowaniem projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#GrzegorzBiałoruski">Słuchając wielowątkowej wypowiedzi przedmówczyni, przez chwilę straciłem orientację. Chciałbym zatem zapytać - czy mówimy o projekcie, który ma być skierowany do drugiego czytania, w trakcie którego zapadnie decyzja co do powiatów, czy też dyskutujemy o brzmieniu ostatniego artykułu ustawy ustrojowej? Proszę mi wybaczyć, ale nie widzę tu zasadniczej zależności. Otóż decyzja Sejmu dotycząca kluczowej sprawy zapadnie niezależnie od tego jaką treść ma ostatni artykuł projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#IrenaLipowicz">Chodzi o to, aby ów artykuł, przez swą niezręczną redakcję, nie posłużył za pretekst do odrzucenia ustawy. Tym kierowałam się, zgłaszając swój wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#GrzegorzBiałoruski">Jeśli pani poseł I. Lipowicz twierdzi, że przeszkodą jest ten ostatni artykuł...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#IrenaLipowicz">Ja twierdzę to co pan przewodniczący Krzysztof Janik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#GrzegorzBiałoruski">Wydawało mi się, że rzecz jest wyłącznie w tym, aby art. 72 otrzymał inną, następującą treść: „Ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 1998 r.”</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#IrenaLipowicz">Pan przewodniczący Krzysztof Janik, powołując się na opinię Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu, stwierdził, że dopóki do sprawozdania dotyczącego projektu „ustawy powiatowej” nie zostanie dołączony projekt ustawy - Przepisy wprowadzające, dopóty nie możemy uruchomić II czytania projektu ustawy ustrojowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#GrzegorzBiałoruski">Nie sformułowałem takiego twierdzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JanMariaRokita">Proponuję, aby - zanim wgłębimy się w dyskusje o ostatnim artykule - przez moment porozmawiać o sprawie zasadniczej. W związku z tym, chciałbym zapytać pana przewodniczącego Krzysztofa Janika - czy zamierza, i w jakim terminie, przedłożyć Prezydium Sejmu sprawozdanie Komisji dotyczące ustawy ustrojowej, co uruchomiłoby jej drugie czytanie? Jeśli zamierza, to jakie warunki powinny być dodatkowo spełnione? Według mnie, jest to kluczowe zagadnienie. Projekt ustawy ustrojowej powinien być jak najszybciej poddany pod głosowanie. Na powody wskazała poseł Irena Lipowicz. Oceniam, że ów ostatni artykuł nie ma znaczenia dla sprawy głównej.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#JanMariaRokita">Proszę pana przewodniczącego o stanowisko. Jest ono istotne, bo - jak rozumiem - będzie reprezentatywne zarówno dla koalicji rządzącej jak i dla urzędu Prezydenta RP. Myśle, że jasna odpowiedź posunie sprawy do przodu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#KrzysztofJanik">Czy są inne opinie na ten temat?</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#KrzysztofJanik">Nie ma. Oświadczam, że mam szczery zamiar przedłożyć Prezydium Sejmu sprawozdanie obejmujące projekt ustawy o samorządzie powiatowym. Jestem gotów podpisać je, w brzmieniu opracowanym przez Komisję. Być może następne stwierdzenie przez niektórych zostanie potraktowane jako nie na miejscu, ale powiem otwarcie, że chcę jednocześnie przyczynić się do przyjęcia przez Sejm tego projektu, nie do jego odrzucenia. Ono mnie nie interesuje. Jeśli nastąpi, to z pokora przyjmę wszystkie słowa krytyki, wszystkie oskarżenia kierowane pod moim adresem. Zmarnowałbym bowiem dwa i pół roku życia. Pracowałem przecież wraz z całą Komisją nad tym projektem. Usiłowałem także zdobyć poparcie społeczne i polityczne dla zawartych w nim rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#KrzysztofJanik">Uważam, że jest sposób na to, aby Sejm przyjął ustawę, a jednocześnie, aby zarazem nie zostało zachwiane minimum stabilizacji politycznej w Polsce. Oczywiście - moja formacja może iść na zwarcie z koalicjantem, z Unią Pracy i z innymi ugrupowaniami politycznymi, bo przecież proponowanym rozwiązaniem jest przeciwne nie tylko PSL. To zwarcie nie przyniesie jednak pozytywnego efektu. Co najwyżej będzie przyczyną kolejnej kłótni, waśni, kolejnego sporu publicznego nad „mlekiem już wylanym”, nie zaś dyskusja o szansie, którą dla kraju stwarza opracowany przez Komisję projekt.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#KrzysztofJanik">Nie prowadziliśmy w tych sprawach, i nie prowadzimy, żadnej podwójnej gry politycznej. Być może - jak niektórzy zakładają - w Sejmie następnej kadencji będzie lepsza koniunktura polityczna dla przyjęcia tej ustawy ustrojowej. Osobiście, jednak w to wątpię. Mam ku temu merytoryczne powody.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#KrzysztofJanik">Proponuję zatem, aby - jeśli rząd dotrzyma wcześniejszych obietnic - projekt ustawy o samorządzie powiatowym skierować do II czytania. Zawiera on najważniejsze, rozstrzygające rozwiązania. Inne kwestie nie wiążą się z zasadniczymi decyzjami politycznymi. Mogą się bowiem toczyć drobne spory o kompetencje. Mamy przecież doświadczenia z prac nad ustawa o ustroju wielkich miast. Wiemy - mniej więcej - ile zamierza oddać rząd, czego zaś oczekują samorządy. W tym zakresie umiemy dojść do kompromisu. Różnice zdań utrzymują się w sprawach szczegółowych. Przed nami stoi jednak kwestia zasadnicza. Moim zdaniem szansa na przyjęcie przez Sejm projektu ustawy ustrojowej, a tylko to mnie interesuje, istnieje tylko wtedy, gdyby jednocześnie rząd miał do niego pozytywny stosunek. Wnioskując z wypowiedzi ministra Leszka Millera, obecnego tu dziś podsekretarza stanu w URM Józefa Winiarskiego, można oczekiwać, że rząd do końca br. przyjmie program decentralizacji zarządzania państwem. Ma on być zaakceptowany przez Sejm. Terminy wynikają z harmonogramu przyjętego przez Izbę. Chciałem, aby nasze przedłożenie było rozpatrywane łącznie z tym programem. Innymi słowy - wtedy, gdy przedmiotem decyzji Sejmu będzie nie tylko wprowadzenie powiatów, lecz cały kompleks zagadnień związanych z decentralizacją.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#KrzysztofJanik">Zwracam się do pani poseł Ireny Lipowicz. Otóż, gdybym chciał panią oszukać, to na pani pytania odpowiedziałbym, że wszystko zależy od decyzji Prezydium Sejmu. Nie chcę jednak oszukiwać i powiem, że ja osobiście i zdecydowana większość mojego ugrupowania będziemy robić wszystko, aby ta szeroka debata odbyła się w styczniu przyszłego roku. Moim zdaniem, decyzja Sejmu ewentualnie akceptująca kompleksowy program rządu oznacza także, że z etapu zajmowania się tymi kwestiami tylko przez Komisję i Kancelarię Prezydenta przechodzimy do tezy wzięcia na siebie wielu kwestii przez Radę Ministrów. Jej obciążenia będą wynikały z uchwały Izby.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#KrzysztofJanik">Powtarzam zatem, myślę, że w styczniu miałoby miejsce drugie czytania projektu ustawy ustrojowej, odbyłaby się również owa debata. Mielibyśmy odpowiednią ilość czasu na prace na przygotowanie innych projektów ustaw. Zakładam, że jutro skończymy drukowanie projektów ustaw kompetencyjnych, ale to jest tylko problem o charakterze technicznym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#IrenaLipowicz">Jeżeli nie ma przeszkód formalnych, aby skierować pod obrady Sejmu projekt ustawy ustrojowej, to dlaczego od dwóch tygodni pan przewodniczący Krzysztof Janik nie podpisał sprawozdania? Od dwóch tygodni wyznaczony jest już poseł-sprawozdawca.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#IrenaLipowicz">Druga sprawa też ma zasadnicze znaczenie. Rozumiem, że znajduje się pan w konflikcie ról. Jest pan ministrem w Kancelarii Prezydenta RP, należąc jednocześnie do partii będącej w koalicji rządzącej. Ośrodek decyzyjny powinien jednak znajdować się w parlamencie. Koalicja ma kłopoty wewnętrzne - z tego powodu mogę jej tylko współczuć, mogę to zrozumieć. Pomińmy jednak względy polityczne. Ważne jest bowiem to, że organ Sejmu skończył prace nad projektem ustawy. Rozpoczęły się one przed trzema laty. Kilka miesięcy temu Komisja przyjęła projekt stosunkowo prostej ustawy. Izba ciągle się z nim nie zetknęła. W tej sytuacji nie ma dla nas wytłumaczenia. Trzeba podpisać sprawozdanie i przesłać je do Prezydium Sejmu. Wiemy dobrze, że kontrowersje dotyczą tylko wprowadzenia powiatów. Co do celowości utworzenia województw samorządowych sporów nie ma. Dyskutuje się tylko o ich wielkości.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#IrenaLipowicz">W projekcie ustawy ustrojowej dotykamy zatem zasadniczego problemu. Im szybciej trafi on pod obrady Sejmu, tym lepiej. Nie ma żadnych racjonalnych powodów, aby odwlekać tę decyzję.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#IrenaLipowicz">SLD - ugrupowanie rządzące opowiedziało się za powiatami.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#IrenaLipowicz">PSL - partia współrządząca jest im przeciwne. Wiedza o stosunku do tego problemu innych sił reprezentowanych w parlamencie dowodzi, że jest wystarczająca ilość głosów dla uchwalenia ustawy o samorządzie powiatowym. Podstawowym obowiązkiem Komisji jest poddanie jej projektu pod głosowanie. Jeśli decyzje zapadają poza parlamentem to fakt ten obniża jego prestiż.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#KrzysztofJanik">Pozwolą państwo, że nie będę wchodził w polemikę. Oświadczyłem, już dziś wyraźnie, że podpiszę sprawozdanie dotyczące projektu ustawy o samorządzie powiatowym. Zrobię to po ustosunkowaniu się Komisji do wniosku przedmówczyni o reasumpcję głosowania nad art. 72 projektu ustawy o samorządzie powiatowym. Rozumiem, że pani poseł I. Lipowicz nie wycofuje tego wniosku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#IrenaLipowicz">Jestem skłonna do kompromisu. Wystąpiłam z tą propozycją, gdyż tak zrozumiałam przeszkody, dla których pan przewodniczący Krzysztof Janik odmawia podpisania sprawozdania, że z tych względów obiekcje ma również Biuro Legislacyjne. Moją intencją było usunięcie tych przeszkód. Jeśli mam teraz deklaracje pana przewodniczącego i Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu, iż ta kwestia nie będzie przyczyną odrzucenie projektu w II czytaniu i Komisja podzieli te opinie, to nie muszę składać wniosków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#KrzysztofJanik">Czy oznacza to, że pani poseł Irena Lipowicz wycofuje swoje wnioski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#IrenaLipowicz">Tak, wycofuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#KrzysztofJanik">Skoro tak, to można podpisać sprawozdanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#IrenaLipowicz">Oczywiście podpisanie oznacza przekazanie sprawozdania do Prezydium Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#KrzysztofJanik">Nie powinno być żadnych wątpliwości. Nikt nie zamierza chować pod suknem podpisanego sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#KrzysztofJanik">Niestety, często zdarza się, że postępujemy wbrew zasadom logiki legislacyjnej. Moim zdaniem, najpierw powinny pojawić się ustawy: kompetencyjna i finansowa. Natomiast potem powinniśmy pracować nad przepisami wprowadzającymi. Powodów jest kilka. Choćby to, że zawierają one materię, która może się dezaktualizować w toku prac nad innymi projektami ustaw.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#KrzysztofJanik">Dysponujemy dziś wstępnym projektem ustawy - Przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie powiatowym. Jeśli członkowie Komisji uznają, że powinniśmy rozpocząć nad nim dyskusję, uczynimy to. Mnie się wydaje, że część z zawartych w nim regulacji, zwłaszcza rozdział IV, może nabierać nowego znaczenia, w miarę postępów procesu legislacyjnego toczącego się w Sejmie. Chodzi mi o inne projekty ustaw, którymi nie zajmuje się Komisja.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#KrzysztofJanik">Wkrótce odbędzie się ich II czytanie. Myślę choćby o regulacjach dotyczących inspekcji weterynaryjnej. Powinniśmy uważnie śledzić tę część procesu ustawodawczego.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#KrzysztofJanik">Uważam, że powinniśmy przyjąć propozycję pani poseł Ireny Lipowicz i powołać niewielką podkomisję, która zajęłaby się nie tylko projektem przepisów wprowadzających ale również innymi problemami merytorycznymi. Mogłaby się ona zająć m.in. projektami ustaw kompetencyjnych, w ich wersji roboczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#IrenaLipowicz">Z wdzięcznością przyjmuję poparcie pana przewodniczącego Krzysztofa Janika. Chciałabym jednocześnie zgłosić dwa następne wnioski. Uważam, że powinniśmy powołać trzy podkomisje: pierwsza zajęłaby się przepisami wprowadzającymi, druga - ordynacją wyborczą, trzecia zaś - projektami ustaw kompetencyjnych. Wydaje mi się, że obarczenie tymi zadaniami jednej podkomisji byłoby jej nadmiernym obciążeniem. Alternatywą byłaby praca całej Komisji, bez jej rozdrabniania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#KrzysztofJanik">Jakie są opinie tej propozycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#GrzegorzBiałoruski">Wydaje mi się, że powoływanie zespołu d/s ordynacji wyborczej nie jest celowe. Prace nad tym projektem są już bardzo zaawansowane. W zasadzie, pozostało jeszcze tylko podjęcie decyzji politycznych, a tu podkomisja nie pomoże.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#KrzysztofJanik">Komisja głosowała już nad kluczowymi przepisami projektu ordynacji. Wydaje mi się, że zbędne byłoby rozpoczynanie nad nim prac, szczególnie, że jesteśmy przed I czytaniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#IrenaLipowicz">Modyfikuję zatem swój wniosek. Proponuję powołanie tylko dwóch podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#KrzysztofJanik">Chodzi zatem o wyłonienie dwóch zespołów. Pierwszy zająłby się opracowanymi już na roboczo projektami ustaw kompetencyjnych, drugi zaś przepisami wprowadzającymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#GrzegorzBiałoruski">Sugeruję odstąpienie od dzielenia tej problematyki między dwie podkomisje. Otóż materia ta przenika się. Ludzie pracujący nad przepisami wprowadzającymi powinni znać zakres regulacji ustaw kompetencyjnych. Przykładowo - właśnie w nich zostaną skatalogowane składniki mienia potrzebne do skorzystania z określonej kompetencji (budynki, ich wielkość, status jednostek organizacyjnych).</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#GrzegorzBiałoruski">Uważam, że problemem dziś jeszcze nierozstrzygniętym jest status pracowników powiatowych. Nie zaprojektowano jeszcze żadnego przepisu. Powołano specjalną podkomisję, która miała się tym zająć. Odbyła ona tylko jedno posiedzenie. Zdecydowano, że powstać powinien projekt ustawy o urzędnikach samorządowych, nie zaś „pracownikach”. Wpłynęło na to wejście w życie nowego Kodeksu pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#IrenaLipowicz">Dlaczego ta podkomisja nie kontynuuje swej działalności?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#GrzegorzBiałoruski">Nie do mnie należy odpowiedź na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#KrzysztofJanik">My nie mamy wpływu na jej pracę, ponieważ ta podkomisja została wyłoniona przez inną komisję sejmową. Uwagę pana Grzegorza Białoruskiego rozumiem w ten sposób, że Komisja powinna zająć się także tym problemem.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#KrzysztofJanik">W trakcie dzisiejszego posiedzenia zgłoszono kilka wniosków zmierzających w różnych kierunkach. Proponuję następujące rozwiązanie - jeszcze w tym tygodniu przekażemy do sekretariatu Komisji pakiet projektów ustaw kompetencyjnych. Każdy z członków Komisji interesuje się określonymi segmentami uprawnień przyszłego powiatu. Proszę, stosownie do tych zainteresowań, o zapoznanie się z określonymi projektami. W tej sytuacji, myślę, że jutro nie powinniśmy odbywać posiedzenia, spotkać się moglibyśmy za kilka dni. Wtedy dokonamy przeglądu tych projektów, oceniając, czy pakiet jest kompletny, czy nie trzeba go uzupełnić. Przypominam również kto za jaki dział kompetencji odpowiada.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#KrzysztofJanik">Uważam, że w tej kadencji Sejmu nie uchwalimy wszystkich ustaw. Nie przeszkadza to oczywiście próbować, wszak świat należy do pracowitych. Myślę jednak, że powinniśmy wybrać kilka najważniejszych regulacji z tego zakresu (4–5 działów kompetencji), których uchwalenie czyni reformę nieodwracalną i pozwala nam pracować nad projektami dotyczącymi mienia i finansów powiatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#IrenaLipowicz">Oceniam, że propozycja jest dobra, chociaż nie podzielam zdania, że nie powinniśmy dążyć do uchwalenia wszystkich ustaw w tej kadencji.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#IrenaLipowicz">Proponuję jednocześnie, abyśmy jutro odbyli posiedzenie. W przepisach wprowadzających znajduje się bogata problematyka. Uważam, że na jutrzejszym spotkaniu powinniśmy zająć się pierwszą częścią projektu. Trzeba zacząć pracę. Gdy dojdziemy do spraw związanych z ustawami kompetencyjnymi, zastosujemy się do propozycji pana przewodniczącego Krzysztofa Janika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Nie wiem nad czym będzie dyskutowała Komisja. Uważam, że rozdział IV projektu w ogóle nie jest materią przepisów wprowadzających.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#IrenaLipowicz">Zaczniemy od omówienia rozdziału I. Potem ocenimy następne. Proszę o niezniechęcanie nas do tej pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Swoje uwagi zgłaszałam w dobrej wierze. Aby pomóc Komisji jako legislator muszę więcej wiedzieć o tym co się dzieje w obszarze związanym z prawną regulacją powiatu. Kwestia nabycia mienia to zbyt wąski zakres. Gdy czyta się przepisy wprowadzające związane z tą problematyką, to - z pozoru - wszystko wygląda poprawnie. Do odmiennego wniosku możemy jednak dojść do lekturze innych, merytorycznych projektów ustaw. Mogą powstać wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#GrzegorzBiałoruski">Wydaje mi się, że na jutrzejszym posiedzeniu Komisja mogłaby zająć się trybem komunalizacji. Wiadomo, że jakieś składniki mienia będą komunalizowane. Procedura nie jest zależna od rodzaju składników mienia. Propozycje zawarte w projekcie przepisów wprowadzających w dużym stopniu wzoruje się na dotychczasowym trybie komunalizacji, który nie sprawdził się. Komisja powinna zdecydować czy chce, aby komunalizacja w powiecie trwała też 6 lat, czy też trzeba przyjąć rozwiązanie, które proces ten zdecydowanie przyspiesza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#IrenaLipowicz">Popieram tę propozycję. Istnieje potrzeba podjęcia rozstrzygnięć kierunkowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#KrzysztofJanik">Spotykamy się zatem jutro, rozpoczynając dyskusję nad merytoryczną zawartością II rozdziału projektu przepisów wprowadzających. Tam bowiem uregulowany jest tryb komunalizacji mienia.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#KrzysztofJanik">Czy są inne uwagi?</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#KrzysztofJanik">Nie ma. Dziękuję za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>