text_structure.xml
91.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#KrzysztofJanik">Otwieram drugie posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu ustawy o samorządzie powiatowym i projektu ustawy o zakresie działania dużych miast, poświęcone rozpatrywaniu rządowego projektu ustawy zmieniającej ustawę o zmianie zakresu działania niektórych miast oraz o miejskich strefach usług publicznych (druk nr 1954).</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#KrzysztofJanik">Pragnę powitać posłanki i posłów oraz zaproszonych gości. Mam nadzieję że w atmosferze chęci porozumienia będziemy wspólnie poszukiwali rozwiązań spornych problemów.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#KrzysztofJanik">Przypominam, że na posiedzeniu w dniu wczorajszym Komisja rozpatrzyła art. 1. nowelizacji do 11 punktu. Proponuję obecnie powrócić do tych punktów, które były przedmiotem kontrowersji i dokonać ostatecznych rozstrzygnięć. Dopiero po zakończeniu tych prac przystąpimy do procedowania nad kolejnymi punktami, poczynając od punktu 12. Stwierdzam że jest ogólna zgoda na zaproponowany tryb działania Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#KrzysztofJanik">Powracamy do rozpatrzenia art. 1 pkt 2 nowelizacji. Poseł Jan Rokita zaproponował dodanie w tym punkcie podpunktu d w brzmieniu:</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#KrzysztofJanik">„d) dodaje się ust. 4 w brzmieniu:</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#KrzysztofJanik">4. Gminy, o których mowa w art. 1 pkt 1 i 2, przejmują od urzędów skarbowych, do prowadzenia jako zadania własne, zadnia określone w art. 9 ust. 4 pkt 6 ustawy z dnia 29 grudnia 1982 r. o urzędzie Ministra Finansów oraz urzędach i izbach skarbowych (Dz.U. z 1994 r. Nr 106, poz. 511, z 1995 r. Nr 142, poz. 702) w zakresie wykonywania egzekucji administracyjnej w pełnym zakresie należności pieniężnych z tytułu podatków i opłat realizowanych przez organy gminy”.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#KrzysztofJanik">Proszę o opinię w sprawie tej propozycji Biura Legislacyjnego KS.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Przypomnę że poseł Jan Rokita zaproponował, aby gminy przejęły od urzędów skarbowych jako zadanie własne pewne kompetencje zawarte w art. 9 ust. 4 pkt 6 ustawy o urzędzie Ministra Finansów oraz urzędach i izbach skarbowych z 29 grudnia 1982 r. Problem polega na tym, że wspomniana ustawa utraci moc z dniem 1 stycznia 1997 r. Czyli należałoby powołać się na nową ustawę, ale pod warunkiem, iż weszłaby ona w życie także z dniem 1 stycznia 1997.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Ostatecznie, aby uniknąć kłopotu proponujemy, nie zmieniając merytorycznie propozycji posła J. Rokity, powołać się na art. 19 ustawy z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. W związku z tym przepis miałby brzmienie:</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">„d) dodaje się ust. 4 w brzmieniu:</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">4. Do właściwości organów gmin, o których mowa w art. 1 pkt 1 i 2, przechodzą jako zadania własne, zadania i odpowiadające im kompetencje, należące dotychczas do urzędów skarbowych, określone w art. 19 ustawy z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (Dz. U. z 1991 r. Nr 36, poz. 161, z 1992 r. Nr 20, poz. 78, z 1993 r. Nr 28, poz. 127, z 1995 r. Nr 85, poz. 426 oraz z 1996 r. Nr 43, poz. 189), w zakresie należności z tytułu podatków i opłat, dla których organ gminy jest właściwy do ich ustalania i pobierania”.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Ten przepis jest w pełni zgodny z propozycją posła J. Rokity.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#KrzysztofJanik">Proszę o przedstawienie stanowiska rządu w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Podtrzymujemy, wyrażone wczoraj, negatywne stanowisko. Przypominam o zgłaszanych wątpliwościach dotyczących ewentualnych kosztów procesów z gminami. Zwracam uwagę na pewną niespójność ustawy o urzędzie Ministra Finansów oraz urzędach i izbach skarbowych z przywołaną dzisiaj ustawą o postępowaniu egzekucyjnym w administracji.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JózefWiniarski">Jak wynika z informacji uzyskanych z urzędów skarbowych dłużnikami miast są z reguły te jednostki, które są także dłużne wobec skarbu państwa. W efekcie, w przypadku prowadzenia dwóch postępowań egzekucyjnych, w celu przymusowego dochodzenia zobowiązań podatkowych od tego samego podmiotu, dojdzie do zbiegu egzekucji i w konsekwencji jej prowadzenie przejmie jeden organ. Przypominam, że zgodnie z przywołaną przez Biuro Legislacyjne KS ustawą o postępowaniu egzekucyjnym w administracji organem w zakresie egzekucji administracyjnej jest urząd skarbowy. Reasumując, niezależnie od przedstawionego nam uregulowania, większości egzekucji będą i tak dokonywały urzędy skarbowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#KrzysztofJanik">Proszę posła wnioskodawcę o zajęcie stanowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JanRokita">Przypominam, że w dniu wczorajszym podjęliśmy wstępną, pozytywną decyzję w sprawie tego przepisu. Kierowaliśmy się trudnym do odparcia argumentem, że egzekucja zobowiązań w niektórych dużych miastach, np. w Krakowie, była na poziomie 50–53%. Potwierdza to potrzebę przekazania dużym miastom, jako zadanie własne, uprawnień w zakresie egzekucji własnych należności.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#JanRokita">Moim zdaniem jest pewnego rodzaju dziwactwem, iż skarb państwa wykonuje egzekucję na rzecz innego podmiotu publicznoprawnego. Wydaje się, że jest pozostałość pewnej idei jednolitego skarbu państwa i braku odrębnych podmiotów samorządowych.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#JanRokita">Wniosek, który przedstawiłem, jest - moim zdaniem - racjonalny i podtrzymuję go.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#KrzysztofJanik">Przechodzimy zatem do rozstrzygnięcia sprawy. Przypominam że wczoraj, na wniosek posła Jana Rokity, rozstrzygnęliśmy że wprowadzamy do art. 1 pkt 2 podpunkt d projektu ustawy, w którym mowa o uprawnieniach miast w zakresie postępowania egzekucyjnego. Dzisiaj zapoznaliśmy się z dwoma wariantami przepisu - pierwszym, zaproponowanym przez posła Jana Rokitę, oraz drugim, który proponuje Biuro Legislacyjne KS. Przedstawiciel rządu wyjaśnił, że w przypadku zbiegu egzekucji w imieniu skarbu państwa i w imieniu samorządu ostatecznie egzekucja jest prowadzona przez urząd skarbowy. Wyjaśnienie to osłabia argumentację wnioskodawców. Wnioskodawca projektu nowelizacji zwrócił także uwagę na ewentualne koszty takiego rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#KrzysztofJanik">Czy poseł Jan Rokita wycofuje swoją wersję i zgadza się na propozycję przedłożoną przez Biuro Legislacyjne KS? Pragnę także dowiedzieć się, czy wnioskodawcy podtrzymują wczorajszą deklarację, iż uprawnienie zawarte w nowym przepisie, nie pociągnie wydatków z budżetu i sprawy tej nie należy zapisać w ustawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JanRokita">Wyrażam zgodę na propozycję Biura Legislacyjnego KS. Myślę że deklarację prezydenta Krakowa dotyczącą samofinansowania przez miasto kosztów egzekucji należy przyjąć z całą powagą.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JózefWiniarski">Myślę że można wczorajszą deklarację potraktować w kategoriach umowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#KrzysztofJanik">Przechodzimy do głosowania. Kto jest za tym, aby w omawianym projekcie w art. 1 pkt 2, dotyczącym art. 2 ustawy, dodać podpunkt d w brzmieniu:</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#KrzysztofJanik">„d) dodaje się ust. 4 w brzmieniu:</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#KrzysztofJanik">4. Do właściwości organów gmin, o których mowa w art. 1 pkt 1 i 2, przechodzą jako zadania własne, zadania i odpowiadające im kompetencje, należące dotychczas do urzędów skarbowych, określone w art. 19 ustawy z dnia 17 czerwca 1966 r o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (Dz. U. z 1991 r. Nr 36, poz. 161, z 1992 r. Nr 20, poz. 78, z 1993 r. Nr 28, poz. 127, z 1995 r. Nr 85, poz. 426 oraz z 1996 r. Nr 43, poz. 189), w zakresie należności z tytułu podatków i opłat, dla których organ gminy jest właściwy do ich ustalania i pobierania”.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#KrzysztofJanik">Oddano 9 głosów za, przy braku przeciwnych i 1 głosie wstrzymującym się. Stwierdzam że propozycja uzupełnienia art. 1 pkt 2 projektu o podpunkt d, w przedłożonym brzmieniu, została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#KrzysztofJanik">Przechodzimy do kolejnej sprawy, którą w dniu wczorajszym wstępnie rozstrzygnęliśmy.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#KrzysztofJanik">Chodzi o art. 1 pkt 5 projektu nowelizacji odnoszący się do art. 5.1. ustawy, gdzie wnioskodawca, poseł Jan Rokita zaproponował dodanie dodatkowo punktów 5, 6 i 7. Dotyczą one przejścia do właściwości organów gmin, jako zadań zleconych z zakresu administracji rządowej, zadań i odpowiadających im kompetencji należących do wojewodów określonych w ustawach o: ochronie i kształtowaniu środowiska, Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska, ochronie przyrody.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#KrzysztofJanik">Proszę przedstawiciela Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa o przedstawienie stanowiska w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#AndrzejWalewski">Dokonaliśmy w resorcie szczegółowej analizy merytorycznej propozycji zgłoszonych przez posła Jana Rokitę. Zgodnie z prośbą przewodniczącego Komisji omówię po kolei wszystkie zgłoszone wnioski.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#AndrzejWalewski">Najpierw omówię propozycję zawarte w pkt. 5, dotyczące ustawy z dnia 31 stycznia 1980 r. o ochronie i kształtowaniu środowiska.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#AndrzejWalewski">Pierwsza z nich dotyczy art. 30 ust. 1 i 3 ustawy i przekazania miastom dotychczasowych kompetencji administracji rządowej z zakresu ustalania w drodze decyzji rodzajów i ilości substancji zanieczyszczających powietrze przez jednostki organizacyjne lub osobę fizyczną podejmującą lub prowadzącą działalność gospodarczą. Opowiadamy się przeciwko temu wnioskowi i przekazaniu tych kompetencji samorządom dużych miast. Chodzi o to że emisja zanieczyszczeń ma charakter ponadlokalny i często jej skutki są odczuwalne w odległości kilkudziesięciu, a nawet kilkuset kilometrów od źródeł. Dlatego trudno się zgodzić, aby miasta decydowały o skali emisji, której skutki będą odczuwalne na znacznym obszarze, daleko większym niż obszar gminy. Ponadto określenie dopuszczalnej emisji jest możliwe jedynie poprzez wyspecjalizowany aparat usytuowany przy wojewodach. Wraz z przekazaniem kompetencji aparat ten musiałby ulec rozparcelowaniu na poszczególne miasta.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#AndrzejWalewski">Druga propozycja dotyczy art. 32 ust. 1 i 2 ustawy i wiąże się z przekazaniem kompetencji z zakresu uchwalania na czas oznaczony ograniczeń lub zakazów dotyczących wprowadzania określonych zanieczyszczeń do powietrza, a także ograniczeń i zakazów używania pojazdów napędzanych silnikami spalinowymi. Resort widzi możliwość przekazania tych uprawnień prezydentom miast. Chodzi o ogłaszanie tzw. alarmów smogowych związanych z przekroczeniem dopuszczalnych stężeń szkodliwych substancji w powietrzu.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#AndrzejWalewski">Trzecia propozycja dotyczy art. 41 ustawy i chodzi w niej o przekazanie uprawnień dotyczących uchwalania zakazów i nakazów koniecznych dla zapewnienia ochrony terenów posiadających walory wypoczynkowe i krajobrazowe. Jesteśmy gotowi przekazać te kompetencje prezydentom dużych miast.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#AndrzejWalewski">Czwarta propozycja dotyczy art. 51 ust. 2 i 2a ustawy i chodzi w niej o przekazanie uprawnień dotyczących określania, w drodze decyzji, dla jednostek organizacyjnych i osób fizycznych dopuszczalnego poziomu hałasu lub wibracji przenikających do środowiska. W związku z tym, że hałas stanowi problem lokalny, resort skłonny jest zgodzić się na propozycję. Widzimy jednak pewien problem polegający na konieczności posiadania odpowiedniej, specjalistycznej aparatury kontrolno-pomiarowej, która pozwoli określić poziom hałasu lub wibracji. Istnieje jednak możliwość współpracy w tym zakresie z Państwową Inspekcją Ochrony Środowiska.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#AndrzejWalewski">Piąta propozycja dotyczy art. 68 ust. 5 ustawy i chodzi w niej o przekazanie uprawnień w zakresie uzgadniania rozwiązań projektowych inwestycji mogących pogorszyć stan środowiska. Pragnę wyjaśnić, iż podlega to ocenie rzeczoznawcy wskazanego przez terenowy organ administracji państwowej stopnia wojewódzkiego w zakresie oddziaływania inwestycji na środowisko. Takie uprawnienie można przekazać prezydentom miast, ale w praktyce jest ono potrzebne organowi wydającemu decyzję. Obecnie decyzje związane z nowymi inwestycjami wydają wojewodowie. Dlatego wydaje się nieuzasadnione, aby w takiej sytuacji, gdy prezydenci miast pozbawieni są tych praw, zostali jednocześnie wyposażeni w uprawnienie do żądania decyzji od biegłych. Dlatego decyzja resortu w tej sprawie jest negatywna.</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#AndrzejWalewski">Szósta propozycja dotyczy art. 70 ustawy i przekazania uprawnień w zakresie zobowiązania, w drodze decyzji, inwestora, a także właściciela lub zarządcy obiektu budowlanego albo zespołu obiektów do oceny oddziaływania inwestycji lub obiektu budowlanego albo zespołu obiektów na środowisko. Mamy tu do czynienia z sytuacją podobną jak przy poprzednio omawianej sprawie. Także i w tym przypadku wojewoda może decyzją zobowiązać inwestora, a także właściciela lub zarządcę obiektu budowlanego albo zespołu obiektów do przedstawienia sporządzonej przez biegłego z listy rzeczoznawców Ministra Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oceny oddziaływania inwestycji lub obiektu budowlanego albo zespołu obiektów na środowisko. Wynika z tego, że jeżeli odbiorcą takiej opinii jest organ administracji rządowej, uprawnionej do wydawania decyzji, to jedynie wojewoda może żądać sporządzenia opinii. Cedowanie więc tego rodzaju uprawnień na organ samorządowy jest zdaniem resortu niecelowe.</u>
<u xml:id="u-12.8" who="#AndrzejWalewski">Siódma propozycja dotyczy art. 86 i 86 b ustawy. Chodzi o przekazanie uprawnień w zakresie ustalania opłat za wprowadzanie zanieczyszczeń do powietrza i składowanie odpadów. Muszę wyjaśnić, że nawet gdyby takie władztwo zostało przekazane, to i tak dochody z tytułu opłat nie zasilą budżetów gmin. Opłaty, o których mowa, są przekazywane na fundusze celowe i odprowadzane do budżetu. Organ samorządowy byłby w rezultacie egzekutorem tych opłat i przekazującym je dalej. Dodam do tego, że w projekcie nowelizacji ustawy o ochronie i kształtowaniu środowiska, który jest już po pierwszym czytaniu, rząd proponuje odejście od decyzji nakładających opłaty. W konsekwencji opłaty wnoszone przez podmioty prawne-użytkowników środowiska byłyby wnoszone na podobnej zasadzie, jak są płacone podatki. Odbywałoby się to z mocy prawa, bez wydawania odrębnych decyzji administracyjnych. Wobec takiej sytuacji propozycja cedowania omawianych uprawnień na organ samorządowy mija się z celem i resort prezentuje wobec niej negatywne stanowisko.</u>
<u xml:id="u-12.9" who="#AndrzejWalewski">Ostatnia, ósma propozycja dotyczy art. 99 a i możliwości tworzenia społecznej Straży Ochrony Środowiska. Możemy się nad tym uprawnieniem zastanowić i przedyskutować sprawę. Muszę jednak poinformować, że jak dotąd jest to przepis martwy i wojewodowie takiej Straży nie powołują. Osobiście jestem przeciwnikiem tworzenia policji społecznej. Sprawy te powinny pozostawać w gestii administracji.</u>
<u xml:id="u-12.10" who="#AndrzejWalewski">Jest jeszcze sprawa art. 113 ustawy, w którym mowa jest o tym, że jednostki organizacyjne lub osoby fizyczne podejmujące lub prowadzące działalność powodującą zanieczyszczenie powietrza są zobowiązane w okresie jednego roku od wejścia w życie ustawy przedłożyć właściwym organom określone przez nie dokumenty. Naturalnie był to przepis przejściowy i nie ma on obecnie znaczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#KrzysztofJanik">Niestety, nie otrzymaliśmy od wnioskodawców tekstu tego przepisu. Wydaje się że sprawa wymaga wyjaśnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MariaZajączkowska">Przypomnę że w momencie wejścia w życie ustawy o ochronie i kształtowaniu środowiska istniała znaczna grupa podmiotów, które nie miały uporządkowanych spraw związanych z emisją zanieczyszczeń. Stworzono więc możliwość załatwienia, w ciągu roku, tych wszystkich spraw od strony prawnej. Temu służył wspomniany, przejściowy art. 113 ustawy. Wpisywanie go teraz do nowelizacji, nad którą obecnie pracujemy, jest pozbawione sensu.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#MariaZajączkowska">Sens miałoby jedynie wpisanie do nowelizacji nowego przepisu odnoszącego się jedynie do podmiotów, które do chwili obecnej nie mają uregulowanych spraw emisji zanieczyszczeń. Przywołanie art. 113 jest bezcelowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#AndrzejWalewski">Przedstawię teraz stanowisko resortu wobec propozycji odnoszących się do przekazania miastom niektórych uprawnień wynikających z ustawy z dnia 2 lipca 1991 r. o Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#AndrzejWalewski">Propozycje dotyczą art. 9 ust 2 ustawy i obejmują przeprowadzanie kontroli przestrzegania wymagań ochrony środowiska w zakresie podmiotów nie objętych kontrolą Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska oraz art. 17 ust. 2 pkt 3 i ust. 3 dotyczącego uzgadniania planów kontroli z Państwową Inspekcją Ochrony Środowiska. Obie sprawy można rozpatrywać łącznie, gdyż dotyczą przekazywania uprawnień kontrolnych w zakresie przestrzegania prawa dotyczącego ochrony środowiska.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#AndrzejWalewski">Na poprzednim posiedzeniu Komisji obszernie motywowałem, dlaczego resort uważa, że przekazywanie tych uprawnień z PIOŚ do administracji terenowej mija się z celem. Głównym argumentem jest to, że sprawowanie kontroli w zakresie ochrony środowiska wymaga określonego wyposażenia w dość kosztowny, specjalistyczny sprzęt. Uważam że przyjęcie wniosku spowoduje rozproszenie potencjału zgromadzonego przez Państwową Inspekcję Ochrony Środowiska. Ponadto chodzi tu o kontrole zanieczyszczeń, zwłaszcza powietrza, które obejmują często znaczne obszary, o wiele większe niż tereny administracyjne miast. Stworzenie dwóch odrębnych struktur kontroli ochrony środowiska spowodowałoby konieczność dokonania pewnego logicznego podziału obiektów na kontrolowane przez PIOŚ i przez administrację samorządową. Obawiam się że doprowadziłoby to jedynie do kompletnego zamętu.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#AndrzejWalewski">Dodam, iż argument wnioskodawców, że pod kontrolę przejdą jedynie obiekty, które nie podlegają PIOŚ, jest także niemożliwy do przyjęcia. Oświadczam, że nie istnieją takie podmioty, które z mocy prawa nie są objęte kontrolą Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska. Mogą jedynie istnieć podmioty nie objęte planem kontroli PIOŚ, ale to już inna sprawa.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#AndrzejWalewski">Resort proponuje nie przyjmować wniosku i utrzymać dotychczasowe ustawowe uprawnienia PIOŚ.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#AndrzejWalewski">Ostatni zespół propozycji dotyczy przekazania uprawnień określonych w ustawie z dnia 16 października 1991 r. o ochronie przyrody. Chodzi o art. 27 ust. 6 odnoszący się do wprowadzenia stałej lub czasowej ochrony gatunkowej niektórych roślin lub zwierząt podlegających ochronie gatunkowej na terenie całego kraju.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#AndrzejWalewski">Dotyczy to także art. 38, w którym mowa o wprowadzaniu określonych ograniczeń i zakazów w stosunku do obiektów lub obszarów o stwierdzonych wartościach przyrodniczych w przewidzianych do objęcia ochroną, a którym zagraża zmiana lub zniszczenie.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#AndrzejWalewski">Na koniec chodzi o art. 47, mówiący o kontroli nad przestrzeganiem przepisów o ochronie przyrody w trakcie gospodarczego wykorzystania zasobów i poszczególnych składników przyrody przez jednostki organizacyjne oraz osoby prawne i fizyczne.</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#AndrzejWalewski">Odnosząc się do wszystkich propozycji muszę stwierdzić, że nie widzę powodu, aby w przypadku gdy wojewoda, w drodze rozporządzenia, wprowadza na obszarze województwa ochronę gatunkową roślin lub zwierząt, prezydent miasta, położonego w tym samym województwie, wprowadzał ochronę obejmującą inne zwierzęta lub rośliny.</u>
<u xml:id="u-15.9" who="#AndrzejWalewski">Należy utrzymać pewną unifikację w tym zakresie na terenie województwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#KrzysztofJanik">Proponuję odbyć teraz debatę nad propozycjami dotyczącymi art. 1 pkt 5 projektu nowelizacji, a następnie rozstrzygać w głosowaniu los poszczególnych wniosków.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#KrzysztofJanik">Przypomnę że poseł Jan Rokita zaproponował aby w art. 1 pkt. 5 projektu nowelizacji, odnoszącym się do art. 5.1. ustawy dodać następujące podpunkty:</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#KrzysztofJanik">„5) art. 30 ust. 1 i 3, art. 32 ust. 1 i 2, art. 41, art. 51 ust. 2 i 2a, art. 68 ust. 5, art. 70, art. 86 i art. 86 b, art. 99a i art. 113 ustawy z dnia 31 stycznia 1980 r. o ochronie i kształtowaniu środowiska (Dz.U. z 1994 r. Nr 49, poz. 196 oraz z 1995 r. Nr 90 poz. 446),</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#KrzysztofJanik">6) art. 9 ust. 2 oraz art. 17 ust. 2 pkt 3 i ust. 3 ustawy z dnia 2 lipca 1991 r. o Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska (Dz.U. Nr 77, poz. 335) w zakresie podmiotów nie objętych kontrolą Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska po uprzednim uzgodnieniu planów kontroli,</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#KrzysztofJanik">7) art. 27 ust. 6, art. 38 i art. 47 ustawy z dnia 16 października 1991 r. o ochronie przyrody (Dz. U. Nr 114, poz. 492, z 1992 r. Nr 54, poz. 254 oraz z 1994 r. Nr 89, poz. 415, z 1995 r. Nr 147, poz. 713 i z 1996 r. Nr 91, poz. 409)”.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MariaZajączkowska">Jeśli chodzi o art. 30 ust. 1 i 2 dotyczący wydawania decyzji o emisji zanieczyszczeń, to zgadzam się z negatywną opinią rządu dotyczącą tych uprawnień. Moim zdaniem istnieje pewna możliwość dania dużym miastom pewnych kompetencji w tym zakresie. Powinno to być jednak zapisane w odmiennej formie.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#MariaZajączkowska">Dodam, że zanieczyszczenia powietrza są eksterytorialne i normy w tym zakresie muszą wszystkich obowiązywać. Jeżeli prezydent miasta będzie podejmował decyzje o normach zanieczyszczeń, to skutki tego oraz konsekwencje, w tym gospodarcze, mogą odczuwać okoliczne gminy. Reasumując nie może zostać wprowadzona regulacja, która uniemożliwia harmonizowanie stanu powietrza na większym obszarze. Należy także zadać pytanie, do kogo będzie się odwoływała gmina, która została poszkodowana w wyniku decyzji władz miejskich. Inaczej mówiąc, jeżeli rozszerzymy kompetencje w tym zakresie dużych miast, to stanie się to kosztem uprawnień małym gmin.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JanRokita">Twierdzę, że argument o potrzebie zachowania jednolitości norm emisji jest chybiony. Można naturalnie powiedzieć, że jeżeli prezydent miasta wydaje decyzje, to ma to wpływ na sąsiednie gminy. Rozumując w ten sposób, trzeba zdać sobie sprawę, iż podobnie ma się rzecz z decyzjami wojewodów, a nawet państw. Problem nie dotyczy określania norm, gdyż te ustala się centralnie, a w najbliższej przyszłości globalnie, ale w posiadaniu możliwości wydania decyzji.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#JanRokita">Fałszywe jest także twierdzenie, iż wojewoda dysponuje pewnym aparatem odpowiednim do badania i ustalania norm emisji. Odpowiednim aparatem dysponuje jedynie PIOŚ i nowelizacja w tej sprawie nic nie zmienia. Zresztą wszystkie przedstawione przez resort argumenty stracą na wartości z chwilą powołania powiatów samorządowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#MariaZajączkowska">Niestety, prawa fizyki nie dają się nagiąć do żadnych argumentów. Prezydent dużego miasta nie może mieć prawa ustalania norm emisji, które są wygodne dla jednostek gospodarujących na jego terenie, ale mogą przynosić ewidentne szkody gospodarce innych gmin. Kto będzie arbitrem w tych sporach?</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#MariaZajączkowska">Kilkakrotnie zgłaszałam ten problem i twierdziłam, że jest on możliwy do rozwiązania, ale przepis dotyczący omawianych uprawnień miast, w zakresie tzw. niskich emisji, musi być inaczej skonstruowany. Konieczne jest przede wszystkim ustawowe określenie relacji pomiędzy decyzjami wojewodów a decyzjami prezydentów miast.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#GrzegorzBiałoruski">Podstawowym argumentem przeciwko przekazaniu omawianej kompetencji gminom jest kwestia eksterytorialności emisji zanieczyszczeń. Trzeba także mieć na uwadze sprawę zakresu swobodnego uznania administracyjnego przy wydawaniu tego typu decyzji. Pragnę także przypomnieć, że art. 5.1. ustawy dotyczy przekazania uprawnień, jako zadań zleconych z zakresu administracji rządowej. Nadzór nad decyzjami będzie więc sprawował wojewoda i w konsekwencji do niego będą odwoływać się zagrożone lub poszkodowane gminy. Organy administracji rządowej są bowiem jedynymi właściwymi do rozpatrzenia odwołania i nadzoru pod względem celowości, legalności itp.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#KrzysztofJanik">Przechodzimy do głosowania. Kto jest za tym, aby w art. 1 pkt 5 rozpatrywanego projektu, odnoszącym się do art. 5.1. nowelizowanej ustawy, w dodanym podpunkcie 5, wpisać art. 30 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 31 stycznia 1980 r. o ochronie i kształtowaniu środowiska?</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#KrzysztofJanik">W głosowaniu 3 posłów opowiedziało się za wnioskiem, 8 przeciwko, 1 wstrzymał się od głosu. Stwierdzam że wniosek nie uzyskał poparcia.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#KrzysztofJanik">Kolejna propozycja przewiduje, że w art. 1 pkt. 5 rozpatrywanego projektu, odnoszącym się do art. 5.1. nowelizowanej ustawy, w dodanym ppkt. 5, wpisany zostanie art. 32 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 31 stycznia 1980 r. o ochronie i kształtowaniu środowiska. Przedstawiciele rządu ustosunkowali się do tego wniosku pozytywnie. Jeżeli nie zostanie zgłoszony sprzeciw, będę uważał wniosek za przyjęty.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#KrzysztofJanik">Wobec braku sprzeciwu wniosek uważam za przyjęty.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#KrzysztofJanik">Kolejna propozycja przewiduje, że w art. 1 pkt. 5 rozpatrywanego projektu, odnoszącym się do art. 5.1. nowelizowanej ustawy, w dodanym ppkt. 5, wpisany zostanie art. 41 ustawy z dnia 31 stycznia 1980 r. o ochronie i kształtowaniu środowiska. Przedstawiciele rządu ustosunkowali się do tego wniosku pozytywnie. Jeżeli nie zostanie zgłoszony sprzeciw, będę uważał wniosek za przyjęty.</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#KrzysztofJanik">Wobec braku sprzeciwu wniosek uważam za przyjęty.</u>
<u xml:id="u-21.6" who="#KrzysztofJanik">Kolejna propozycja przewiduje, że w art. 1 pkt. 5 rozpatrywanego projektu, odnoszącym się do art. 5.1. nowelizowanej ustawy, w dodanym ppkt. 5, wpisany zostanie art. 51 ust. 2 i 2a ustawy z dnia 31 stycznia 1980 r. o ochronie i kształtowaniu środowiska. Przedstawiciele rządu ustosunkowali się do tego wniosku pozytywnie. Jeżeli nie zostanie zgłoszony sprzeciw, będę uważał wniosek za przyjęty.</u>
<u xml:id="u-21.7" who="#KrzysztofJanik">Wobec braku sprzeciwu wniosek uważam za przyjęty.</u>
<u xml:id="u-21.8" who="#KrzysztofJanik">Kolejna propozycja przewiduje, że w art. 1 pkt 5 rozpatrywanego projektu, odnoszącym się do art. 5.1. nowelizowanej ustawy, w dodanym ppkt 5, wpisany zostanie art. 68 ust. 5 ustawy z dnia 31 stycznia 1980 r. o ochronie i kształtowaniu środowiska. Przypominam, że przedstawiciele rządu ustosunkowali się do tego wniosku negatywnie. Czy ktoś chce jeszcze zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MariaZajączkowska">Przypominam, że zarówno wymieniony art. 68, jak i art. 70 ustawy z dnia 31 stycznia 1980 r. o ochronie i kształtowaniu środowiska odnosi się do inwestycji. W praktyce można by rozszerzyć władztwo gminy między innymi w zakresie gospodarki odpadami i ściekami. Należałoby jednak inaczej sformułować przepisy. Jeżeli jednak zdecydowaliśmy się przed chwilą na niewpisanie do nowelizacji art. 30 ust 1 i 3, uznając za słuszne argumenty resortu, to konsekwentnie powinniśmy odrzucić także te dwa wnioski. Inaczej mówiąc, w tej formule propozycja jest nie do przyjęcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#KrzysztofJanik">Pragnę dowiedzieć się od przedstawiciela resortu ochrony środowiska, czy proponowane przepisy (przekazanie uprawnień zawartych w art. 68 ust. 5 i art. 70 ustawy z dnia 31 stycznia 1980 r. o ochronie i kształtowaniu środowiska) naruszają wymóg uzgadniania z wojewodą rozwiązań projektowych oraz prawo wojewody do zobowiązywania, w drodze decyzji, inwestora, a także właściciela lub zarządcy obiektu budowlanego albo zespołu obiektów do oceny oddziaływania inwestycji lub obiektu budowlanego albo zespołu obiektów na środowisko. Reasumując chodzi o to, czy przekazując wspomniane kompetencje prezydentowi miasta, wojewoda automatycznie traci te uprawnienia?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#AndrzejWalewski">Stwierdzam, że wojewoda traci w tym momencie kompetencje.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JanRokita">Pragnę zwrócić uwagę, że w Prawie budowlanym miasta otrzymały jako zadania zlecone wszystkie, analogiczne do omawianych, uprawnienia dotyczące inwestycji, z wyjątkiem tych, gdzie w grę wchodzą względy ochrony środowiska. Przekazanie więc zaproponowanych w moim wniosku uprawnień jest w pełni zgodne z nowymi rozwiązaniami zawartymi w Prawie budowlanym.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#JanRokita">Wyjaśnienia przedstawiciela resortu, dotyczące powiązania uprawnień wojewodów do wydawania decyzji ze sprawą wydawania orzeczeń przez biegłych, uznaję za niejasne.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#JanRokita">Generalnie chodzi o to, z kim inwestor w dużym mieście ma dokonywać uzgodnień inwestycyjnych - z wojewodą czy z prezydentem? Odpowiedź na to pytanie wyjaśni, kto ma w dużych miastach decydujący wpływ na politykę zagospodarowania przestrzennego i politykę inwestycyjną. Zwolennicy decentralizacji opowiedzą się za zwiększeniem uprawnień prezydentów miast.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#MariaZajączkowska">Rodzi się jednak pytanie, kto będzie w tej sytuacji organem odwoławczym od decyzji prezydenta.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JanRokita">W przypadku zadań zleconych organem odwoławczym jest zawsze wojewoda.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#AndrzejWalewski">W związku z wypowiedzią posła Jana Rokity jestem zmuszony wyjaśnić, że organ samorządowy, w myśl Prawa budowlanego, jest właściwy do określania warunków oraz lokalizacji inwestycji. Natomiast wojewoda jest władny do określania wymogów w stosunku do inwestycji, mogących negatywnie oddziaływać na środowisko. Propozycja wnioskodawcy zmierza do zakłócenia obowiązującej procedury i wprowadza pewną niespójność. Chodzi o to, że wojewoda będzie zobowiązany do podjęcia decyzji, zaś prezydent miasta będzie decydował o konieczności wydania opinii przez rzeczoznawcę, stanowiącej podstawę do wydania decyzji administracyjnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#GrzegorzBiałoruski">Dodam jeszcze jeden argument, który być może ułatwi podjęcie ostatecznej decyzji. W ustawie o zagospodarowaniu przestrzennym jest zapisane, że w gestii gmin pozostaje uprawnienie do żądania, w procedurze wydawania wydawania decyzji dotyczących warunków zabudowy i zagospodarowania, oceny wpływu na środowisko naturalne. W praktyce więc gminy przejęły uprawnienia zawarte w art. 70 ustawy o ochronie i zagospodarowaniu środowiska. Warto, aby prawo w tym zakresie było spójne.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#AndrzejWalewski">W rzeczywistości sprawa wygląda inaczej. Mamy tu do czynienia z dwoma różnymi sprawami.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#KrzysztofJanik">Proponuję zamknąć dyskusję i przystąpić do głosowania. Zgodnie z sugestią będziemy głosować dwa kolejne wnioski łącznie.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#KrzysztofJanik">Kto jest za przyjęciem wniosku, aby w art. 1 pkt 5 rozpatrywanego projektu, odnoszącym się do art. 5.1. nowelizowanej ustawy, w dodanym ppkt 5, wpisany został art. 68 ust. 5 oraz art. 70 ustawy z dnia 31 stycznia 1980 r. o ochronie i kształtowaniu środowiska? Przypominam że przedstawiciele rządu ustosunkowali się do tego wniosku negatywnie.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#KrzysztofJanik">Za wnioskiem opowiedział się 1 poseł, 6 przeciw, 2 wstrzymało się od głosu. Stwierdzam że wniosek upadł.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#KrzysztofJanik">Przechodzimy do kolejnego wniosku Przewiduje on, że w art. 1 pkt 5 rozpatrywanego projektu, odnoszącym się do art. 5.1. nowelizowanej ustawy, w dodanym ppkt 5, wpisany zostanie art. 86 i 86b ustawy z dnia 31 stycznia 1980 r. o ochronie i kształtowaniu środowiska. Przypominam że przedstawiciele rządu ustosunkowali się do tego wniosku negatywnie. Czy ktoś chce jeszcze zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#MariaZajączkowska">W myśl informacji przedstawionej przez przedstawiciela resortu, dotyczącej zmiany sposobu pobierania opłat za wprowadzanie zanieczyszczeń do środowiska, należałoby inaczej sformułować przepis i określić, zgodnie z jaką ustawą gminy redystrybuują nagromadzone fundusze. Zwracam także uwagę, że pieniądze z opłat nie miały zasilać funduszy gminnych, lecz służyć poprawie stanu środowiska. Trudno zgodzić się z takim rozwiązaniem, przy którym gminy zainteresowane dopływem środków nie będą działać na rzecz ograniczania emisji zanieczyszczeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#KrzysztofJanik">Proponuję zamknąć dyskusję i przystąpić do głosowania.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#KrzysztofJanik">Kto jest za wnioskiem, aby w art. 1 pkt 5 rozpatrywanego projektu, odnoszącym się do art. 5.1. nowelizowanej ustawy, w dodanym ppkt 5, wpisany został art. 86 i 86b ustawy z dnia 31 stycznia 1980 r. o ochronie i kształtowaniu środowiska?</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#KrzysztofJanik">W głosowaniu za wnioskiem opowiedział się 1 poseł, przeciwko 6, 3 wstrzymało się od głosu. Stwierdzam że wniosek nie został przyjęty przez Komisję.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#KrzysztofJanik">Kolejna propozycja przewiduje, że w art. 1 pkt 5 rozpatrywanego projektu, odnoszącym się do art. 5.1. nowelizowanej ustawy, w dodanym ppkt 5, wprowadzony zostanie art. 99a ustawy z dnia 31 stycznia 1980 r. o ochronie i kształtowaniu środowiska.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#KrzysztofJanik">Jeżeli nie zostanie zgłoszony sprzeciw, będę uważał wniosek za przyjęty.</u>
<u xml:id="u-33.5" who="#KrzysztofJanik">Wobec braku sprzeciwu wniosek uważam za przyjęty.</u>
<u xml:id="u-33.6" who="#KrzysztofJanik">Przypominam, że wniosek o wprowadzenie art. 113 ustawy z dnia 31 stycznia 1980 r. o ochronie i kształtowaniu środowiska został wycofany.</u>
<u xml:id="u-33.7" who="#KrzysztofJanik">Stwierdzam, że Komisja przyjęła, że w art. 1 ust. 5 projektu nowelizacji odnoszącym się do art. 5. 1. ustawy dodaje się podpunkt 5 w następującym brzmieniu:</u>
<u xml:id="u-33.8" who="#KrzysztofJanik">„5) art. 32 ust. 1 i 2, art. 41, art. 51 ust. 2 i 2a, art. 99a ustawy z dnia 31 stycznia 1980 r. o ochronie i kształtowaniu środowiska (Dz.U. z 1994 r. Nr 49, poz. 196 oraz z 1995 r. Nr 90 poz. 446)”.</u>
<u xml:id="u-33.9" who="#KrzysztofJanik">Rozpatrzymy teraz kolejny wniosek, w myśl którego w art. 1 ust. 5 projektu nowelizacji, odnoszącym się do art. 5. 1. ustawy, dodaje się punkt 6, w następującym brzmieniu:</u>
<u xml:id="u-33.10" who="#KrzysztofJanik">6) art. 9 ust. 2 oraz art. 17 ust. 2 pkt 3 i ust. 3 ustawy z dnia 2 lipca 1991 r. o Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska (Dz.U. Nr 77, poz. 335) w zakresie podmiotów nie objętych kontrolą Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska po uprzednim uzgodnieniu planów kontroli”.</u>
<u xml:id="u-33.11" who="#KrzysztofJanik">Przypominam, że stanowisko rządu wobec tego wniosku jest negatywne. Czy ktoś chce jeszcze zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#AndrzejPorawski">Przyjęcie przepisu w przedstawionej formie nie wyłącza, z mocy prawa, żadnych podmiotów spod kontroli PIOŚ, umożliwia natomiast miastom objęcie nadzorem tych jednostek, które są poza zasięgiem planu pracy Inspekcji. Mielibyśmy więc do czynienia z pewnym uzupełnieniem działań PIOŚ. Zwracam uwagę że miasta podejmują często poważne przedsięwzięcia w dziedzinie ochrony środowiska i pewne uprawnienia kontrolne pozwoliłyby skuteczniej zwalczać np. zatruwanie jezior przez wielu nielegalnych i często nie zinwentaryzowanych użytkowników wód czy terenów znajdujących się w pobliżu. Pomagałoby to Inspekcji, a nie ograniczało jej kompetencje, jak utrzymuje resort.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JerzyJankowski">Jeżeli mamy tu do czynienia z zadaniem zleconym, to w praktyce całą obsługę musiałby zapewnić PIOŚ. Może dojść do sytuacji paradoksalnych, jeżeli na jednym obiekcie spotkają się dwie kontrole - PIOŚ i samorządowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#MariaZajączkowska">Przypominam że PIOŚ nie podlega wojewodom, a więc w konsekwencji zlecać uprawnienia kontrolne gminom musiałby Minister Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#MariaZajączkowska">Można powierzyć pewne funkcje kontrolne, z zakresu ochrony środowiska dużym miastom, ale musi być to w pełni skorelowane z ustawą o Państwowej Inspekcji Środowiska, a zwłaszcza z działaniami tej instytucji. W przedstawionej formie wniosek jest niemożliwy do przyjęcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#KrzysztofJanik">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za wnioskiem, w myśl którego w art. 1 ust. 5 projektu nowelizacji, odnoszącym się do art. 5. 1. ustawy, dodaje się podpunkt 6, w następującym brzmieniu:</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#KrzysztofJanik">„6) art. 9 ust. 2 oraz art. 17 ust. 2 pkt 3 i ust. 3 ustawy z dnia 2 lipca 1991 r. o Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska (Dz.U. Nr 77, poz. 335) w zakresie podmiotów nie objętych kontrolą Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska po uprzednim uzgodnieniu planów kontroli”.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#KrzysztofJanik">Za wnioskiem opowiedziało się 5 posłów, 6 przeciwko, nikt nie wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że wniosek nie uzyskał rekomendacji Komisji.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#KrzysztofJanik">Przechodzimy do rozpatrzenia kolejnego wniosku, w myśl którego w art. 1 ust. 5 projektu nowelizacji, odnoszącym się do art. 5. 1. ustawy, dodaje się podpunkt 6, w następującym brzmieniu:</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#KrzysztofJanik">„6) art. 27 ust. 6, art. 38 i art. 47 ustawy z dnia 16 października 1991 r. o ochronie przyrody (Dz.U. Nr 114, poz. 492, z 1992 r. Nr 54, poz. 254 oraz z 1994 r. Nr 89, poz. 415, z 1995 r. Nr 147, poz. 713 i z 1996 r. Nr 91, poz. 409)”.</u>
<u xml:id="u-37.5" who="#KrzysztofJanik">Stanowisko rządu wobec tego wniosku jest negatywne. Czy ktoś chce jeszcze zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#AndrzejPorawski">Warto zwrócić uwagę, że art. 38 ustawy o ochronie przyrody, w którym mowa o uprawnieniach dotyczących wprowadzania określonych ograniczeń i zakazów w stosunku do obiektów lub obszarów o stwierdzonych wartościach przyrodniczych przewidzianych do objęcia ochroną, a którym zagraża zmiana lub zniszczenie, łączy się z art. 41 ustawy o ochronie i kształtowaniu środowiska dotyczącym uprawnień w zakresie uchwalania zakazów i nakazów koniecznych dla zapewnienia ochrony terenów posiadających walory wypoczynkowe i krajobrazowe. Te drugie uprawnienia posłowie wpisali, przed chwilą, do nowelizowanej ustawy. Fakt ten warto uwzględnić przy głosowaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#MariaZajączkowska">W przypadku przyjęcia wniosku istnieje niebezpieczeństwo, że wojewoda obejmie ochroną pewien gatunek na terenie województwa, zaś prezydent miasta nie będzie tego respektował. Dlatego proponuję, aby umieścić przepis, że prezydent miasta będzie mógł rozszerzyć wprowadzoną przez wojewodę ochronę gatunkową niektórych roślin lub zwierząt.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#MieczysławJanowski">Przecież jeżeli wojewoda nie będzie zgadzał się z decyzją prezydenta miasta, to zawsze może ją zmienić.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#AndrzejWalewski">Zmuszony jestem zwrócić uwagę że wspomniany art. 38 ustawy o ochronie przyrody dotyczy obiektów o stwierdzonych wartościach przyrodniczych. W miastach takimi obiektami mogą być np. pomniki przyrody. Czyli uprawnienia, o których dyskutujemy, mają w praktyce bardzo wąski zakres.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#KrzysztofJanik">Proponuję przejść do głosowania i poddać najpierw pod decyzję Komisji wniosek najdalej idący. Kto jest za tym, aby w art. 1 ust. 5 projektu nowelizacji, odnoszącym się do Art. 5.1. ustawy, dodać podpunkt 6, w następującym brzmieniu:</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#KrzysztofJanik">„6) art. 27 ust. 6, art. 38 i art. 47 ustawy z dnia 16 października 1991 r. o ochronie przyrody (Dz.U. Nr 114, poz. 492, z 1992 r. Nr 54, poz. 254 oraz z 1994 r. Nr 89, poz. 415, z 1995 r. Nr 147, poz. 713 i z 1996 r. Nr 91, poz. 409)”.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#KrzysztofJanik">W głosowaniu 2 posłów opowiedziało się za wnioskiem, 9 przeciwko, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-42.3" who="#KrzysztofJanik">Stwierdzam, że wniosek nie został zaakceptowany.</u>
<u xml:id="u-42.4" who="#KrzysztofJanik">Kto jest za tym, aby w art. 1 ust. 5 projektu nowelizacji, odnoszącym się do Art. 5. 1. ustawy, dodać podpunkt 6, w następującym brzmieniu:</u>
<u xml:id="u-42.5" who="#KrzysztofJanik">„6) art. 38 ustawy z dnia 16 października 1991 r. o ochronie przyrody (Dz.U. Nr 114, poz. 492, z 1992 r. Nr 54, poz. 254 oraz z 1994 r. Nr 89, poz. 415, z 1995 r. Nr 147, poz. 713 i z 1996 r. Nr 91, poz. 409)”.</u>
<u xml:id="u-42.6" who="#KrzysztofJanik">W głosowaniu 11 posłów opowiedziało się za wnioskiem, przy braku głosów przeciwnych i 1 głosie wstrzymującym się.</u>
<u xml:id="u-42.7" who="#KrzysztofJanik">Stwierdzam, że wniosek został przez Komisję zaakceptowany w przedstawionym brzmieniu.</u>
<u xml:id="u-42.8" who="#KrzysztofJanik">Informuję, że ostatecznie Komisja przyjęła, iż w art. 1 ust. 5 projektu nowelizacji, odnoszącym się do Art. 5. 1. ustawy, dodaje się punkt 5 i 6, w następującym brzmieniu:</u>
<u xml:id="u-42.9" who="#KrzysztofJanik">„5) art. 32 ust. 1 i 2, art. 41, art. 51 ust. 2 i 2a, art. 99a ustawy z dnia 31 stycznia 1980 r. o ochronie i kształtowaniu środowiska (Dz.U. z 1994 r. Nr 49, poz. 196 oraz z 1995 r. Nr 90 poz. 446).</u>
<u xml:id="u-42.10" who="#KrzysztofJanik">6) art. 38 ustawy z dnia 16 października 1991 r. o ochronie przyrody (Dz.U. Nr 114, poz. 492, z 1992 r. Nr 54, poz. 254 oraz z 1994 r. Nr 89, poz. 415, z 1995 r. Nr 147, poz. 713 i z 1996 r. Nr 91, poz. 409)”.</u>
<u xml:id="u-42.11" who="#KrzysztofJanik">Przechodzimy do kolejnej sprawy. Na poprzednim posiedzeniu, w dniu wczorajszym, zgłoszono wniosek dotyczący art. 1 ppkt 6 nowelizacji. Wnioskodawca proponuje, aby przyjąć go w brzmieniu:</u>
<u xml:id="u-42.12" who="#KrzysztofJanik">6. art. 6 otrzymuje brzmienie:</u>
<u xml:id="u-42.13" who="#KrzysztofJanik">„Art. 6. Do właściwości organów gmin, o których mowa w art. 1 pkt 1 i 2, przechodzą, jako zadania zlecone z zakresu administracji rządowej, zadania i odpowiadające im kompetencje należące dotychczas do właściwości wojewódzkich konserwatorów zabytków, określone w art. 8 ust. 3, art. 18, art. 20, art. 27–31 art. 37 ust. 1 i art. 70 ust. 2 ustawy z dnia 15 lutego 1962 r. o ochronie dóbr kultury i o muzeach (Dz.U. Nr 10, poz. 48, z 1983 Nr 38, poz. 173, z 1989, Nr 35, poz. 192, z 1990 r. Nr 56, poz. 322 oraz z 1996 r. Nr 106, poz. 496)”.</u>
<u xml:id="u-42.14" who="#KrzysztofJanik">Propozycja ta różni się od przedłożenia rządowego dopisaniem w przepisie art.: 27, 28, 29, 30, 31 ustawy o ochronie dóbr kultury i o muzeach.</u>
<u xml:id="u-42.15" who="#KrzysztofJanik">Podczas poprzedniego posiedzenia przedstawiciele rządu nie zajęli stanowiska w tej sprawie. Dlatego powracamy do sprawy w dniu dzisiejszym.</u>
<u xml:id="u-42.16" who="#KrzysztofJanik">Proszę przedstawiciela Ministerstwa Kultury i Sztuki o zreferowanie stanowiska resortu.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#MichałJagiełło">Apeluję do wnioskodawcy o wycofanie wniosku. Chcielibyśmy dać możliwość okrzepnięcia państwowej służbie ochrony zabytków, która 1 października 1996 r przeżyła poważną reorganizację. Od tego momentu wojewódzcy konserwatorzy zabytków weszli w skład urzędów wojewodów.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#MichałJagiełło">Wymienione art. 27–31 mają charakter nadzorczy w stosunku do obiektów wpisanych do rejestru zabytków. W Polsce znajduje się ok. 33,5 tys. tego typu obiektów. Warto zwrócić uwagę że oprócz tego posiadamy ok. 600 tys. obiektów historycznych o charakterze zabytkowym. Sugerujemy, aby, do czasu wprowadzenia powiatów, samorządy skoncentrowały się na ochronie tego dziedzictwa kulturowego. Niezwykle ważnym zadaniem byłoby sporządzenie planów zagospodarowania przestrzennego uwzględniających ponad pół miliona obiektów o charakterze zabytkowym. Pozostawmy więc, dla dobra sprawy, te 33,5 tys. zabytków pod ogólnym nadzorem wojewódzkich konserwatorów zabytków.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#AndrzejPorawski">Są sytuacje, w których brak zgody wojewódzkiego konserwatora zabytków na renowację obiektu może spowodować poważne perturbacje dla organizmu miejskiego. Przykładem niech będzie sprawa niewydawania przez konserwatora zezwolenia na remont zabytkowego mostu Dworcowego - newralgicznego dla całego układu komunikacyjnego w centrum Poznania. Ze względu na stan techniczny most został wyłączony z eksploatacji, co zdezorganizowało ruch w mieście. Obecnie można jedynie oczekiwać, iż przedłużanie tego stanu rzeczy spowoduje w efekcie zawalenie się obiektu. Naturalne, gdyby sprawa leżała w kompetencjach miasta, dawno zostałaby załatwiona pozytywnie. Z tego przykładu widać, że miasto powinno mieć pewne uprawnienia przejęte z ustawy o ochronie dóbr kultury i o muzeach.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#JanRokita">Zdecydowanie podtrzymuję złożony wniosek.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#JanRokita">Istotnie, od pewnego czasu wojewódzcy konserwatorzy zabytków wchodzą w skład zespolonej administracji wojewódzkiej. W konsekwencji decyzje o wpisaniu obiektów do rejestru zabytków, a następnie egzekucja skutków tych decyzji pozostaje wyłącznie w rękach wojewódzkiego organu rządowego. W rezultacie, w przypadku sporu pomiędzy miastem a wojewodą o celowość prowadzenia inwestycji, ten ostatni może skorzystać z uprawnień i wpisując ten lub pobliski obiekt do rejestru zabytków, zablokować, na podstawie art. 27 ustawy, całe przedsięwzięcie. Mogę podać kilka przykładów takiego postępowania na terenie Krakowa.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#JanRokita">Uważam za sprawę nienormalną utrzymywanie w jednym ręku uprawnień do wpisywania do rejestru zabytków i uprawnień typu policyjnego. W dużych miastach powinno to zostać rozdzielone.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#JerzyJankowski">Nie mogę zgodzić się z powyższą argumentacją. Bardzo łatwo wyobrazić sobie sytuację odwrotną, gdy prezydent dużego miasta, w identyczny sposób, torpeduje działalność wojewody.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#JerzyJankowski">Przykład mostu Dworcowego w Poznaniu jest też chybiony. W prasie wielkopolskiej były zamieszczone informacje, że konserwator wojewódzki wyraża zgodę na remont obiektu, ale pod warunkiem odtworzenia jego charakteru historycznego. Można o tym mówić jedynie jako o naprawianiu błędów i zaniedbań z lat poprzednich.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#FranciszekPotulski">O ile wiem, w wielu miastach, np. Warszawie, nie słyszy się o tego rodzaju problemach.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#WojciechNowaczyk">Pragnę jedynie wyrazić poparcie dla stanowiska strony rządowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PawełJaskanis">Jeszcze raz przypomnę fakty. Na polskie dziedzictwo kulturowe, jeśli chodzi o nieruchomości, składa się 33, 5 tys. obiektów zabytkowych wpisanych do rejestru oraz ok. 600 tys. obiektów o wartościach zabytkowych, które w rejestrze nie są uwzględnione. Analizując ten stan rzeczy należy powiedzieć, iż w poważnym stopniu zapominamy o podstawowym instrumencie polityki służącej budowie świadomości historycznej wspólnot terytorialnych - miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego. Bardzo trudno tę sytuację zmienić, gdyż brakuje w gminach wysoko specjalizowanych służb konserwatorskich.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#PawełJaskanis">Przypomnę, że obecnie konserwatorzy wojewódzcy mogą przekazywać niektórym instytucjom np. muzeom, jako zadania zlecone, pewne kompetencje wymagające najwyższego profesjonalizmu.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#PawełJaskanis">Kolejna sprawa, którą należy uwzględnić, dotyczy stanu posiadania gmin. Aż 27% obiektów wpisanych do rejestru zabytków nieruchomych stanowi własność gmin. W efekcie gminy, uzyskując dodatkowe uprawnienia, skupiłyby w swoich rękach ogromną władzę, w praktyce nie podlegającą kontroli zewnętrznej. Państwowa służba ochrony zabytków byłaby w rezultacie pozbawiona jakiegokolwiek wpływu na procedowanie i zapadające decyzje.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#KrzysztofJanik">Proponuję rozważenie przez stronę rządową możliwości pozostawienia w rozpatrywanym przepisie art. 29 ustawy o ochronie dóbr kultury i o muzeach. Stanowi on że przepis art. 28 ust. 1 pkt. 1 (chodzi o wstrzymanie wszelkich czynności podjętych bez zachowania przepisów art. 27) stosuje się również do dóbr kultury jeszcze nie wpisanych do rejestru zabytków, jeżeli istnieją podstawy do takiego wpisu.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#KrzysztofJanik">Korelowałoby to z wyrażonymi poglądami że wojewódzki konserwator zabytków ma pełne władztwo w zakresie zabytków wpisanych do rejestru, zaś prezydent miasta może wydawać decyzje w stosunku do innych obiektów o charakterze zabytkowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#MichałJagiełło">Niestety, resort nie może się zgodzić na przedstawioną propozycję.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#KrzysztofJanik">Zamykam dyskusję. Przechodzimy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#KrzysztofJanik">Kto jest za wnioskiem, aby w art. 1 pkt 6 nowelizacji odnoszącym się do art. 6 ustawy dopisać artykuły: 27, 28, 29, 30, 31 ustawy z dnia 15 lutego 1962 r. o ochronie dóbr kultury i o muzeach?</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#KrzysztofJanik">Za wnioskiem opowiedziało się 3 posłów, przeciwko 8, 1 wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-52.3" who="#KrzysztofJanik">Stwierdzam, że wniosek nie uzyskał poparcia Komisji.</u>
<u xml:id="u-52.4" who="#KrzysztofJanik">Przechodzimy do kwestii art. 1 pkt. 11 nowelizacji, który w przedłożeniu rządowym brzmi:</u>
<u xml:id="u-52.5" who="#KrzysztofJanik">"11. po art. 9 dodaje się art. 9a w brzmieniu:</u>
<u xml:id="u-52.6" who="#KrzysztofJanik">Art. 9a. W przypadku gdy zasięg działania jednostki organizacyjnej przekazanej gminie w celu realizacji zadań, o których mowa w art. 2 i 3, wykracza poza granice administracyjne gminy, gmina jest zobowiązana do zachowania dotychczasowego ponadgminnego zasięgu działania tej jednostki”.</u>
<u xml:id="u-52.7" who="#KrzysztofJanik">W wyniku dyskusji, na poprzednim posiedzeniu zostało zaproponowane dodanie ust. 2 o następującej treści:</u>
<u xml:id="u-52.8" who="#KrzysztofJanik">"2. Rada gminy może zmienić dotychczasowy ponadgminny zasięg działania jednostki organizacyjnej, przekazanej gminie w celu realizacji zadań, o których mowa w art. 2 i 3, jeżeli zadania te są realizowane w sposób wystarczający przez inne jednostki samorządu terytorialnego”.</u>
<u xml:id="u-52.9" who="#KrzysztofJanik">Proszą o ustosunkowanie się do tej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#GrzegorzBiałoruski">Proponuję, aby w miejsce proponowanego ust. 2 dodać ust. 2 i 3, które będą brzmiały:</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#GrzegorzBiałoruski">"2. Gmina obsługiwana przez jednostki, o których mowa w ust. 1, może w drodze uchwały rady wyrazić zgodę lub wystąpić z wnioskiem o ograniczenie ponadgminnego zasięgu wykonywania danego zadania.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#GrzegorzBiałoruski">3. W przypadku ograniczenia ponadgminnego zasięgu wykonywanego zadania odpowiedniemu zmniejszeniu ulegają środki budżetowe zgodnie z zasadą określoną w artykule (do sprecyzowania przez resort finansów)”.</u>
<u xml:id="u-53.3" who="#GrzegorzBiałoruski">Istnieje jeszcze jeden aspekt tego zagadnienia, na który warto zwrócić uwagę. Proponowane dodanie w noweli ustawy art. 9a zmierza do zachowania poziomu obsługi ludności w gminach sąsiadujących z dużymi miastami. Chodzi o wymienione w art. 2. 1. ustawy: publiczne szkoły ponadpodstawowe, szkoły artystyczne I i II stopnia, przedszkola i szkoły specjalne a także domy pomocy społecznej i ośrodki opiekuńcze, zakłady opieki zdrowotnej oraz instytucje kultury wpisane do rejestru prowadzonego przez wojewodę. Dotyczy to także, wymienionych w art. 3. ustawy, zakładów opieki zdrowotnej, które były już prowadzone w ramach zadań zleconych i mają charakter lokalny.</u>
<u xml:id="u-53.4" who="#GrzegorzBiałoruski">Wszystkie te placówki, aby zmienić swój status, muszą uzyskać na to zgodę właściwego organu administracji rządowej. Po reformie centrum administracyjno-gospodarczego nastąpiły pewne przetasowania w administracji rządowej, co wpłynęło na funkcjonowanie ustawy o terenowych organach administracji ogólnej. Generalnie jednak nadal organ administracji rządowej ma nadzór nad wszystkimi wspomnianymi placówkami oświaty, służby zdrowia i kultury.</u>
<u xml:id="u-53.5" who="#GrzegorzBiałoruski">Pozostaje jeszcze sprawa wymienionych w art. 2.3. zadań w odniesieniu do utrzymania i ochrony dróg. Moim zdaniem nie jest możliwa sytuacja, aby duże miasto przejęło utrzymanie dróg położonych na terenie sąsiadującej gminy.</u>
<u xml:id="u-53.6" who="#GrzegorzBiałoruski">Reasumując proponuję dwa wyjścia. Pierwsze oznacza przyjęcie zaproponowanej przed chwilą wersji art. 9a nowelizowanej ustawy. Drugie to rezygnacja z wprowadzenia do nowelizacji tego artykułu.</u>
<u xml:id="u-53.7" who="#GrzegorzBiałoruski">Naszym zdaniem, w praktyce nie istnieje zagrożenie, o którym mowa w art. 9a i żadne działanie na niekorzyść gmin graniczących z miastami nie może odbyć się bez zgody administracji rządowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#FranciszekPotulski">Sprawą do wyjaśnienia pozostaje, czy nadzór administracji rządowej ma związek ze zgodą na ograniczenie zasięgu działania przez placówkę oświaty. Nawiązując do przedstawionej w projekcie art. 9a.3. propozycji odpowiedniego zmniejszenia środków budżetowych, w przypadku ograniczenia ponadgminnego zasięgu wykonywanego zadania, uważam, że nie może następować to w obligatoryjny sposób. Należy raczej zapisać, iż może nastąpić zmniejszenie środków. Gminy, ograniczając jedne działania, mogą bowiem rozszerzyć jednocześnie inne usługi o charakterze ponadlokalnym. Reasumując, trzeba w tym miejscu ustawy zawrzeć możliwość korygowania wskaźnika U.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Osobiście, zgodnie z dotychczasową praktyką i doświadczeniem, nie widzę możliwości takiego rozwiązania sprawy. W rzeczywistości nie sposób, uwzględniając wszystkie czynniki, rzetelnie obliczyć wskaźnik.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaZdrowiaiOpiekiSpołecznej">Muszę dokonać pewnego sprostowania. Gminy, wbrew temu, co zostało powiedziane, prowadzą zakłady opieki zdrowotnej, które mają na swoim terenie kliniki akademii medycznych. Dlatego optuję za pozostawieniem Art. 9 a i za wprowadzeniem przepisu o zmianie wskaźnika U w przypadku zmiany ponadgminnego zasięgu działania. Sytuacja taka istnieje w dwóch miastach: w Łodzi, gdzie działają tzw. zozy prezydenckie, mając na swoim terenie kliniki na bazie obcej, oraz w Poznaniu, gdzie Klinika Hematologiczna obsługuje cały region Wielkopolski.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#FranciszekPotulski">Uznaję, że wątpliwości zgłoszone przez dyrektor Danutę Wawrzynkiewicz są zasadne, ale apeluję o wyjście z tej sytuacji i znalezienie formuły kompromisowej. Może za wzór posłuży przepis zamieszczony w art. 11 pkt 8 nowelizowanej ustawy. Mowa jest tam o tym, że Minister Finansów, w trybie art. 27 ust. 3, obniża wskaźnik U; dla gmin, w przypadkach gdy państwowe jednostki organizacyjne nie zostały przejęte do prowadzenia przez gminy jako zadanie własne.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#GrzegorzBiałoruski">W wyniku tej dyskusji coraz wyraźniej widać, iż dobrym wyjściem z sytuacji będzie rezygnacja z wpisywania do noweli art. 9a. Intencje wnioskodawców były słuszne, lecz jak widać, trudności z określeniem stanu, kiedy jest zachowany, a kiedy nie jest zachowany ponadgminny zasięg działania placówki, są nie do pokonania. Przedstawiciel resortu finansów wskazał, że w praktyce nie jest możliwe określenie i obliczenie skutków finansowych takiej operacji. W efekcie trzeba by ustawowo ustalić tryb obliczania dochodów. Może okazać się to także bardzo skomplikowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#KrzysztofJanik">Na poprzednim posiedzeniu podjęliśmy wstępną decyzję o potrzebie uzupełnienia Art. 9a o dodatkowy przepis. Chodziło o stworzenie szansy, aby ponadgminny zasięg działania nie uległ ograniczeniu. Zależało na również na tym, by w przypadku ograniczenia działalności pociągało to za sobą skutki finansowe. Dzisiejsza dyskusja przyniosła dwie propozycje. Obie przedłożył dyrektor Grzegorz Białoruski.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#KrzysztofJanik">Ostatecznie mamy trzy możliwości. Pierwsza - eliminacja art. 9a. Druga - pozostawienie przepisu w przedłożeniu rządowym. Trzecia - przyjęcie propozycji przepisu zaprezentowanej przez dyrektora Grzegorza Białoruskiego, z ewentualnymi zmianami zgłoszonymi w dalszej dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#FranciszekPotulski">Jestem przekonany, że możliwy do przyjęcia byłby wariant trzeci. Podjęcie decyzji byłoby znacznie prostsze, gdyby najpierw odbyć debatę i przyjąć art. 1 pkt. 13 nowelizacji, dotyczący treści Art. 11 ustawy, w którym rozstrzygana jest kwestia wskaźnika U.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Popieram wniosek przedmówcy. Najpierw trzeba rozstrzygnąć sprawę procedury przekazywania pieniędzy. Jeżeli w Art. 11 ustawy kwestia finansowania przekazywanych zadań zostanie odpowiednio przesądzona, to można będzie zrezygnować z art. 9a w ustawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Jeżeli zapiszemy w ustawie zmniejszenie wskaźnika U w przypadku gmin, które nie chcą prowadzić jednostek o charakterze ponadgminnym, to oznacza to przeniesienie dochodów do budżetu państwa. Niestety, nie daje to możliwości zasilenia z budżetu tych gmin ościennych na wyrównanie poniesionych dodatkowych wydatków. Sprawa jest nie do załatwienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#KrzysztofJanik">Czy poseł Włodzimierz Puzyna podtrzymuje wniosek o wykreślenie Art. 9a z ustawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Podtrzymuję wniosek. Uważam, że można jednak dofinansować gminy z budżetu państwa, tym bardziej że nie są to duże sumy. Można wykorzystać środki z rezerw i skierować do gmin, za pośrednictwem wojewodów, dotacje celowe na zadania zlecone.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#FranciszekPotulski">Można także zapisać w ustawie, podobnie jak w art. 11.8., że zmiana wskaźnika U obowiązywać będzie od następnego roku budżetowego. Optuję za wpisaniem Art. 9a do ustawy w wersji zaproponowanej przez dyrektora Grzegorza Białoruskiego. Wnoszę, aby pkt 3. tego artykułu stwierdzał, że w przypadku ograniczenia ponadgminnego zasięgu wykonywanego zadania odpowiedniemu zmniejszeniu mogą ulegać środki budżetowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Muszę przed głosowaniem zwrócić uwagę, że ten wariant Art. 9a ma wadę, oznacza tylko jednokierunkowe podejmowanie decyzji. Chodzi o to, aby inicjatywy nie miała tylko gmina prowadząca jednostki świadczące usługi ponadgminne. Skreślenie przepisu wydaje się więc lepszym rozwiązaniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#KrzysztofJanik">Zamykam dyskusję. Jak widać, dzisiaj trudno będzie osiągnąć porozumienie. Proponuję, aby sprawę ostatecznej decyzji w sprawie art. 9a ustawy podjąć na następnym posiedzeniu. Pozwoli to jeszcze raz dokładnie przemyśleć wszystkie argumenty na rzecz zaproponowanych rozwiązań.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#KrzysztofJanik">Wobec tego, że o godzinie osiemnastej rozpoczęło się posiedzenie Komisji Budżetu i Finansów, a o godzinie dziewiętnastej rozpoczynamy głosowanie nad projektem ustawy budżetowej, proponuję przerwać posiedzenie Komisji w dniu dzisiejszym.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#FranciszekPotulski">Proponuję wykorzystać jednak pozostający w naszej dyspozycji czas i rozpocząć dyskusję nad art. 11 nowelizacji. Pozwoli to przedstawić najważniejsze problemy i ułatwi przedstawicielom resortu finansów przygotowanie i sprecyzowanie argumentów.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#KrzysztofJanik">Powinniśmy przyjąć taki tryb naszych prac, który umożliwi zakończenie ich w połowie następnego tygodnia. Niestety, jak widać z deklaracji, ani w dniu dzisiejszym, ani jutrzejszym nie możemy kontynuować obrad.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Niestety, takie tempo prac narzucił rząd. Mamy istotnie niewiele czasu i spiętrzenie obowiązków. Dlatego uważam, że zgodnie z wnioskiem posła Franciszka Potulskiego powinniśmy obecnie rozpocząć debatę nad art. 1. pkt 13 nowelizacji odnoszącym się do art. 11 ustawy. Stwierdzam że jestem gotowy do uczestniczenia dzisiaj i jutro w obradach Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#KrzysztofJanik">Przyjmujemy propozycję i rozpoczynamy dyskusję. Dodam, że poseł Włodzimierz Puzyna należy do najbardziej rzetelnych posłów w Sejmie tej kadencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#FranciszekPotulski">Chciałbym zwrócić uwagę na cztery najważniejszych sprawy, które dotyczą nowelizacji artykułu jedenastego, i których ta nowelizacja nie rozwiązuje.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#FranciszekPotulski">Po pierwsze jest to kwestia stabilności finansów gmin. Jeśli dokonujemy znacznych zmian w podatkach od osób fizycznych, to wpływa to zasadniczo również na zmniejszeniu udziału gmin w dochodach z tego tytułu. W rezultacie gminy muszą wykonywać zadania przejęte na mocy ustawy, nie mając odpowiednich środków, gdyż po prostu uległy one zmniejszeniu. Wydaje się że są dwie możliwości rozwiązania tego problemu. Można w ustawie zapisać pewien mechanizm zabezpieczający przed skutkami zmian w ustawach podatkowych. Sprowadzałby się on do wyrównywania strat, podobnie jak było to w przypadku opłat lokalnych. Inny sposób to zwiększenie udziału gmin w dochodach z podatków i rozciągnięcie tego np. na VAT. Naturalnie to drugie rozwiązanie wydaje się trudniejsze i obecnie należy liczyć na wprowadzenie prostszych zasad rekompensowania strat. Sądzę, że takiemu właśnie rozwiązaniu sprzyjać będzie opracowanie Kodeksu finansów komunalnych, który ma kompleksowo uregulować sprawy związane z realizacją wszystkich zadań przez samorządy. Podobno założenia tego dokumentu mają być do końca tego roku przedstawione Sejmowi.</u>
<u xml:id="u-72.2" who="#FranciszekPotulski">Drugi problem, na który chciałbym zwrócić uwagę, dotyczy podwyżek płac w sferze budżetowej, które są ustalane przez Komisję Trójstronną, a następnie, choć nigdzie nie jest to uregulowane, muszą być realizowane przez gminy. Nauczyciele będą domagać się określonej podwyżki niezależnie od tego, czy płaci im budżet państwa, czy gminy. Dlatego należy rozstrzygnąć i albo wprowadzić reprezentacje gmin do Komisji Trójstronnej, albo przyjąć, że jej postanowienia płacowe nie dotyczą wielkich miast. Będą one wtedy samodzielnie ustalać corocznie z partnerami kwestię wzrostu uposażeń.</u>
<u xml:id="u-72.3" who="#FranciszekPotulski">Trzecia sprawa, która wymaga tutaj wyraźnego uregulowania, dotyczy zwiększenia o dwa procent środków na finansowanie nakładów inwestycyjnych. Jest rzeczą dla mnie oczywistą, że gminny będą mówiły, że jest to zbyt mało. Jest również dla mnie oczywiste, że jeżeli z czterdziestu sześciu jednostek siedemnaście prowadzi inwestycje np. oświatowe, zaś dwadzieścia dziewięć nie, to dla tych dwudziestu dziewięciu będą to już wcale niemałe pieniądze. Problem nie jest łatwy, i oczekiwałbym nieco szerszego uzasadnienia w tej sprawie i wyjaśnienia, dlaczego przyjęto właśnie te dwa procent. Interesują mnie zarówno opinie pozytywne, jak i negatywne. Trzeba także wyjaśnić, dlaczego miasto nasycone inwestycjami, które nie musi budować teatru, szkoły czy szpitala ma mieć w ostatecznym rozrachunku więcej środków.</u>
<u xml:id="u-72.4" who="#FranciszekPotulski">Czwarty problem, o którym już wielokrotnie mówiłem, dotyczy zmiany wskaźnika U. W omawianej noweli artykułu jedenastego w punkcie ósmym jest mowa o obniżeniu przez Ministra Finansów wskaźnika U; w przypadku gdy państwowe jednostki organizacyjne nie zostały przejęte do prowadzenia przez gminy jako zadania własne. Myślę, że byłoby celowe zastanowienie się nad tym, w jakich jeszcze innych przypadkach mogłoby dojść do zmiany wskaźnika U; i w jakim trybie powinno się to odbywać.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#AnnaUrbanowicz">Proponuję, aby zwiększyć wydatki o 19% w stosunku do roku bazowego 1995. Jak wynika bowiem z kontroli NIK, dotacja budżetowa na zadania objęte programem pilotażowym uległa realnemu zmniejszeniu w roku 1995 w porównaniu z rokiem 1994. Biorąc pod uwagę inflację (ok. 30%), plan dotacji został realnie zmniejszony, w stosunku do planu 1994 r. i planu po zmianach, o ok. 10 i 19%. Środki z dotacji pilotażowej nie pozwalały na pełne pokrycie wydatków związanych z właściwą realizacją zadań. W informacji jest napisane, iż miasta kredytowały budżet państwa, dokonując spłat z własnych środków lub z kwot dotacji na działalność bieżącą, podczas gdy sumy przeznaczone na spłatę zadłużenia napływały z opóźnieniem - przez cały czas objęty kontrolą. Zgodnie z danymi zebranymi w urzędach miejskich, wysokość zobowiązań, które zostały nie spłacone przez administrację rządową przed końcem 1993 r., wynosiła prawie 38 mln zł. Kwota ta stanowiła ok. 4, 74% całej planowanej dotacji na 1994 r. Niedobór, który w przypadku administracji rządowej powiększałby, jak w latach ubiegłych, wysokość nie spłaconych zobowiązań skarbu państwa, miasta finansowały z własnych środków.</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#AnnaUrbanowicz">W innej informacji NIK można wyczytać że ograniczenie dotacji z budżetu państwa na zadania sfery budżetowej przejęte przez gminy, argumentowane chęcią ograniczenia deficytu budżetowego, przyniosło negatywne skutki. W wydatkach sfery budżetowej oznacza to bowiem niewykonanie określonych zadań lub przesunięcie ich finansowania albo na okresy następne, albo też na inne podmioty. Takie zjawiska powodują więc rozszerzenie kryzysu finansów publicznych na sferę budżetów gmin.</u>
<u xml:id="u-73.2" who="#AnnaUrbanowicz">W świetle ewidentnie wykazanego w dokumentach niedoboru środków należy przyjąć zwiększenie środków w 1997 r. Będzie to z korzyścią dla całego systemu finansowania i pozwoli uniknąć kontrowersji przy rozdysponowywaniu środków. Chodzi tu zwłaszcza o kwestię istnienia tzw. wielkiej rezerwy, która jest rozdzielana bez żadnych reguł i zasad.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#AndrzejPorawski">Pragnę rozszerzyć katalog problemów, który przedstawił poseł Franciszek Potulski. Potwierdzam że zmiany w skali podatkowej wpływają bardzo niekorzystnie na finanse gmin, w tym na stan budżetowy miast. Ostatnie lata udowodniły że dochody gmin z podatku od osób fizycznych są niestabilne. Trzeba to brać pod uwagę i mieć w świadomości, że prowadzona przez ostatnie lata polityka podatkowa znalazła odbicie w zasilaniu finansowym gmin.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#AndrzejPorawski">Chodzi nam obecnie nie tylko o przyznanie odpowiednich rekompensat z tytułu zmniejszenia wpływów na skutek zmian stawek podatkowych, ale także o przyjęcie nowej definicji wskaźnika K 96, który znajduje się w mianowniku ułamka decydującego o wielkości wskaźnika U. Naszym zdaniem wskaźnika K 96 nie można odnieść do zaplanowanych na 1996 r. wpływów z podatku dochodowego od osób fizycznych, ale do należnych za ten rok podatków pochodzących od osób fizycznych.</u>
<u xml:id="u-74.2" who="#AndrzejPorawski">Zwracam także uwagę na potrzebę zrezygnowania w proponowanym art. 11.3. nowelizacji z elementu wzoru Zn/Zn-1. Z perspektywy dwóch ostatnich lat, dla zdecydowanej większości miast wynosiłby on poniżej jedności. W wielu przypadkach byłaby to liczba około 0,9, a w jednym przypadku nawet poniżej 0,9. Oznacza to bardzo poważne straty w zasilaniu finansowym miast.</u>
<u xml:id="u-74.3" who="#AndrzejPorawski">Ostatecznie omawiany iloraz zależy od pewnej koniunktury i jest z tego powodu zmienny. Tymczasem zadania ustawowe realizowane z tego jedynego źródła finansowania maja charakter stały. Służba zdrowia, szkolnictwo ponadpodstawowe, czy też np. remonty dróg nie mogą funkcjonować i być zależne od zmiennych czynników, i to na pewnym określonym, minimalnym poziomie.</u>
<u xml:id="u-74.4" who="#AndrzejPorawski">Obecnie mamy świadomość, że zastosowanie przy obliczaniu wskaźnika U ilorazu Zn/Zn-1 ma negatywny wpływ na dochody miast i apelujemy o rezygnację z niego.</u>
<u xml:id="u-74.5" who="#AndrzejPorawski">Pragnę także zwrócić uwagę na proponowane zwiększenie środków na finansowanie inwestycji poprzez zwiększenie dochodów dużych miast o 2% w stosunku do kwoty wyliczonej według wskaźnika U. Kierując się intuicją zaproponowaliśmy ok. 10%. Okazuje się że mieliśmy rację, gdyż w budżecie wskaźnik wydatków majątkowych w stosunku do wydatków bieżących wynosi 9,27% . Trudno więc utrzymywać, że szkoły ponadpodstawowe, służba zdrowia i inne zadania przejmowane przez miasta powinny mieć zasadniczo mniejszy wskaźnik inwestowania. Przecież chodzi nie tylko o budowę nowych teatrów, szkół czy szpitali i dróg, ale także o remonty kapitalne i inwestycje modernizacyjne. Zły stan tych placówek jest przecież wszystkim dobrze znany.</u>
<u xml:id="u-74.6" who="#AndrzejPorawski">Reasumując, nie ma żadnego realnego powodu, aby wskaźnik inwestycyjny dla miast w tak znaczącym stopniu odbiegał do wskaźnika zapisanego w projekcie budżetu.</u>
<u xml:id="u-74.7" who="#AndrzejPorawski">W nawiązaniu do wypowiedzi posła Franciszka Potulskiego dotyczącej kwietniowej podwyżki płac nauczycieli muszę wskazać, że generalnie wzrost płac w sferze budżetowej nie został w pełni uwzględniony we wzorze. Prosimy Ministerstwo Finansów o wyjaśnienie tej kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Proponuję, aby zebrać listę wszystkich problemów poruszonych w debacie, a następnie przedyskutować je i wskazać na możliwe rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Uważam, że do katalogu tych problemów należy dodać sprawę rozliczenia roku 1996. Pragnę przypomnieć, że w pośpiesznie skonstruowanej ustawie o zmianie zakresu działania niektórych miast spowodowała pewną lukę finansową rozciągającą się na dwa pierwsze miesiące bieżącego roku. W ustawie założono, że w związku z tym pewną kwotę dochodów przekaże się w 1996 r. na konta gmin. Niestety okazuje się, że gminy otrzymają mniej środków, niż to zakładano. Dlatego sprawę trzeba zacząć od rozliczenia i zapisać to w przepisach przejściowych noweli. Musimy mieć świadomość, iż na konta gmin wpłynęło dotychczas 11 rat, a nie 12, jak wynikało z ustawy. Tymczasem po rozliczeniu okazało się, że rezerwa, o której ktoś wspomniał z sali, została zużyta na inne cele. W projekcie nowelizacji ustawy nie ma o tym mowy.</u>
<u xml:id="u-75.2" who="#WłodzimierzPuzyna">Kolejny problem to wprowadzenie mechanizmu asekurującego gminy przed destabilizacją. Warto zwrócić uwagę, że mamy do czynienia z pewną formą subwencyjnego zasilania budżetów gminnych, gdyż do tego w praktyce sprowadza się odgórne określanie kwoty i przekazywanie jej w comiesięcznych ratach. Jeżeli do tego dodamy, że podstawą całego rachunku jest, nie zawsze trafne planowanie, to może okazać się, iż ten system może skłaniać Ministra Finansów do zaniżania całej kwoty i działania na niekorzyść gmin w przypadku, gdy dochody budżetowe są wyższe niż planowane ze względu np. na większą inflację lub lepsze wyniki gospodarcze.</u>
<u xml:id="u-75.3" who="#WłodzimierzPuzyna">Proponuję w związku z tym wprowadzenie lepszego mechanizmu zabezpieczającego interesy gmin i stabilizującego ich dochody. Chodzi o mechanizm prowadzący do podziału nadzwyczajnych zysków budżetu państwa. Naturalnie oprócz tego funkcjonowałyby przepisy zawarte w projekcie nowelizacji, które zapewniałyby minimalne dochody gmin. Szczegółowe propozycje rozwiązań przedstawię w odpowiednim momencie.</u>
<u xml:id="u-75.4" who="#WłodzimierzPuzyna">Jestem przekonany, iż z początkiem nowego roku powinniśmy przystąpić do tworzenia nowego modelu ustawy, który całkowicie inaczej określi dochody gmin. Być może należy powiązać finanse związane np. z zadaniami edukacyjnymi z systemem subwencji, który działa w innych gminach.</u>
<u xml:id="u-75.5" who="#WłodzimierzPuzyna">Proponuję także umieścić w nowelizacji przepis, iż w przypadku nieprzekazania w terminie należnych środków, gminie przysługują odsetki od tych sum w wysokości przewidzianej dla zaległości podatkowych.</u>
<u xml:id="u-75.6" who="#WłodzimierzPuzyna">Jestem także za eliminacją w noweli współczynnika Zn/Zn-1, gdyż jego wielkość jest uzależniona od kaprysu Ministra Finansów, a nie od dynamiki koniunktury gospodarczej. Zwracam uwagę że uległ on zmniejszeniu w 1996 r. w stosunku do roku poprzedniego. Wydaje się że przyczyną tego była skuteczna ucieczka mieszkańców dużych miast przed płaceniem podatków od swych dochodów. Wykorzystali oni w znacznym stopniu istniejące zwolnienia i odpisy np. z tytułu darowizn, remontów, budowy mieszkań itp.</u>
<u xml:id="u-75.7" who="#WłodzimierzPuzyna">Wszystko to wpłynęło w ostatecznym rachunku na obniżenie dochodów gmin, które, w odróżnieniu od Ministra Finansów, nie miały wpływu na całą sprawę. Postulat skreślenia tego współczynnika jest zasadny, tym bardziej że gminy mogą być poszkodowane podwójnie. Raz na skutek błędu w planowaniu lub celowego działania Ministra Finansów i w konsekwencji po raz drugi poprzez obniżenie jego w następnych latach.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#MieczysławJanowski">W bieżącym roku wszystkie miasta zostały pokrzywdzone, jeśli chodzi o środki przeznaczone na inwestycje i modernizację. Do dziś nikt nie wie, jakie pieniądze na ten cel otrzyma. Sadzę, że musi to być wzięte pod uwagę w kontekście wspomnianych przez posła Franciszka Potulskiego 2%.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#MieczysławJanowski">Zwracam się także z gorącą prośbą o pilne rozliczenie bieżącego roku, o czym mówił już poseł Włodzimierz Puzyna. W praktyce miasta kredytują realizację wielu zadań, np. w Rzeszowie w końcu października mamy już do czynienia z wydatkowaną sumą 91 miliardów starych złotych. Dodam, że zgodnie z rozporządzeniem Ministra Finansów pieniądze, które wpłyną w styczniu 97 zostaną zaliczone do wykonania tegorocznego budżetu, ale faktycznie będą one stanowiły nadwyżkę. Miasta będą musiały więc sięgać po kredyty.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#FranciszekPotulski">Nie wdając się obecnie w polemiki pragnę jedynie stwierdzić, iż argumenty posła Włodzimierza Puzyny za skreśleniem współczynnika Zn/Zn-1 osobiście przekonują mnie do jego utrzymania. Myślę iż należy jedynie wskazać takie rozwiązania, które zwiększą rzeczywisty wpływ miast na jego wysokość.</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#FranciszekPotulski">Zgodzę się natomiast z sugestią, że w art. 11.1, stanowiącym, iż dochody własne gmin zwiększa się o kwotę równą iloczynowi wskaźnika (U) udziału w podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ogólnej kwoty wpływów w kraju z podatku dochodowego od osób fizycznych, zaplanowanych w ustawie budżetowej, słowo „zaplanowanych” powinno zostać zastąpione słowem „rzeczywistych”. Słuszna wydaje się idea, aby miasta mogły w większym stopniu partycypować w zwiększonych dochodach budżetowych. Rozumując w ten sposób trzeba jednak mieć świadomość, iż w wypadku zmniejszonych dochodów część pieniędzy trzeba będzie zwrócić. Trzeba poważnie zastanowić się nad mechanizmem udziału gmin w rzeczywistych dochodach budżetowych, jeżeli po rozliczeniu roku okaże się, że są one większe lub mniejsze od zaplanowanych.</u>
<u xml:id="u-77.2" who="#FranciszekPotulski">Być może podczas dokonywania nowelizacji należy rozwiązać problem tzw. syndromu Misiąga. Chodzi o wskazanie różnicy między zaplanowanymi a rzeczywistymi wydatkami w ustawie budżetowej i co, być może, leży u podstaw niedoszacowania współczynnika R we wzorze zawartym w projekcie. W efekcie trzeba będzie zacząć od momentu kiedy zaczął się kończyć dług w budżecie państwa. Trzeba więc określić, na ile zostały niedoszacowane zadania przejęte przez miasta oraz z czego to wynika i od jakiego momentu się datuje. Pozwoli to na rozliczenie i normalne wykonywanie tych zadań.</u>
<u xml:id="u-77.3" who="#FranciszekPotulski">Kolejna sprawa, o której już wspominaliśmy, dotyczy podsumowania majątku przejętego przez miasta. Naturalnie z jednej strony są to obiekty użyteczności publicznej, do których funkcjonowania trzeba dokładać, z drugiej zaś jest to majątek przynoszący spory dochód np. nabrzeże Motławy w Gdańsku. Może warto się zastanowić, jaki ten majątek może mieć wpływ na redukcję długów budżetu wobec miast. Ustawa o Ministerstwie Skarbu narzuca obowiązek dokonania takiej inwentaryzacji. Przecież to też są środki na realizację zadań.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Myślę że poseł Franciszek Potulski jest niekonsekwentny w swych propozycjach. Mój przedmówca wspomniał o potrzebie zapewnienia stabilności finansów gmin i uchronienia ich od manipulacji dokonywanych bez ich zgody. Jednocześnie poparł utrzymanie współczynnika Zn/Zn-1, który jest właśnie elementem takiej manipulacji. Są to fakty sprawdzalne i sądzę, że nawet przedstawiciele resortu finansów to potwierdzą. Gminy zresztą nie mają wpływu na politykę podatkową, od której zależna jest wartość omawianego współczynnika. Jak zresztą wytłumaczyć 16% jego spadek w Szczecinie?</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Wskazywałem także na potrzebę pewnej asekuracji budżetów gmin. Są one znacznie mniej stabilne od budżetu państwa i dlatego pomyłki w planowaniu tego ostatniego przez Ministra Finansów mogą zakończyć się katastrofą finansów gminnych. Przykładowo podam przeszacowania w bieżącym roku wpływów do budżetu z podatku dochodowego od osób fizycznych. Ostatecznie budżet państwa nawet i w tym przypadku zrekompensuje straty na skutek wzmożonego popytu na towary i dodatkowe wpływy z VAT i akcyzy. Gminy tymczasem nie są w stanie powetować strat i skutecznie bronić się przed nimi. Ostatecznie Minister Finansów ma do dyspozycji znacznie szersze instrumenty pozwalające ratować budżet. Gminy nie mają takiego władztwa, w tym władztwa podatkowego.</u>
<u xml:id="u-78.2" who="#WłodzimierzPuzyna">Przypominam, że mój wniosek zmierzał do tego, aby w nowelizacji zapewnić minimum wpływów, a jednocześnie pozwolić na udział w zwiększonych wpływach budżetowych. Jeżeli jednak następuje niedoszacowanie wpływów, to nie ma powodu, aby gminy ponosiły konsekwencje błędnego planowania MF. Gminy ponoszą przecież wszystkie konsekwencje realizacji własnych budżetów.</u>
<u xml:id="u-78.3" who="#WłodzimierzPuzyna">Apeluję więc ponownie do posła Franciszka Potulskiego o konsekwencję w zgłaszanych propozycjach, co ostatecznie pozwoli wypracować pewien kompromis w sprawie zapewnienia stabilnego systemu finansowania gmin.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#FranciszekPotulski">Jestem skłonny do poszukiwania kompromisu. Zwracam jednak uwagę, iż nie twierdziłem, że omawiany współczynnik Zn/Zn-1 jest dobry. Postulowałem natomiast, aby gmina miała większy wpływ na ostateczną wartość tego współczynnika.</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#FranciszekPotulski">Mówiąc o stabilności finansów gmin wskazywałem na potrzebę powiązania jej ze stabilnością budżetu państwa. Uważam że jest to sprawa wzajemnie powiązana i musi być w ten sposób rozpatrywana.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Dziękuje za wszystkie cenne uwagi i wnioski, które pozwolą przygotować w resorcie odpowiednie propozycje i argumenty do dalszej debaty.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Pragnę zwrócić uwagę, że wspomniana w dyskusji zmienna Zn/Zn-1 pojawiła się w algorytmie w celu stymulacji rozwoju gmin. Chodziło o kreowanie nowych inwestycji. Trzeba przyznać, że efekt działania tej zmiennej można ocenić w różny sposób. Przykładowo 17 miast odniosło przy zastosowaniu tej zmiennej pewne zyski, np. Chorzów zarobił ok. 10 000 zł, zaś Poznań 66 miliardów starych zł, Bydgoszcz 85 miliardów zł. Natomiast 29 miast na tym straciło. Czyli gdyby nie było tej zmiennej, to wskaźnik U byłby dla tych miast korzystniejszy.</u>
<u xml:id="u-80.2" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Rozmawiałam niedawno z prezydentami Gdańska, Gdyni i Sopotu. Okazało się, że najbardziej na tym rozwiązaniu straciła Gdynia, gdyż prawdopodobnie lepiej zarabiający mieszkańcy uciekają do Sopotu, który w rezultacie sporo zyskuje. Myślę że sprawa jest dyskusyjna i na następnym posiedzeniu będziemy się chcieli szerzej do tego ustosunkować.</u>
<u xml:id="u-80.3" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Jestem upoważniona przez ministra finansów do poinformowania, iż łącznie miasta stracą w 1997 r. na omawianym, dotychczasowym rozwiązaniu 200 miliardów starych złotych. Naturalnie nowelizacja ustawy, wprowadzając proces negocjacji wskaźnika, wpłynie na polepszenie sytuacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#MieczysławJanowski">Niestety, sprawa dotyczy nie tylko przyszłości, ale także wskaźników z 1994 i 1995 roku, na które miasta nie miały wpływu.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#BarbaraImiołczyk">Powinniśmy mieć orientację w zgłoszonych w trakcie dyskusji najważniejszych problemach. Osobiście naliczyłam ich dziewięć. Może warto je jeszcze raz wymienić.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Myślę że do najważniejszych problemów poruszonych w dyskusji należą:</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#DanutaWawrzynkiewicz">- kwestia tzw. wskaźnika inwestycji określonego na 2% i jego ostatecznej wielkości;</u>
<u xml:id="u-83.2" who="#DanutaWawrzynkiewicz">- kwesta ustawowych gwarancji wartości realnej wskaźnika U w przypadku zmian w skali opodatkowania;</u>
<u xml:id="u-83.3" who="#DanutaWawrzynkiewicz">- kwestia wykreślenia lub utrzymania zmiennej Zn/Zn-1;</u>
<u xml:id="u-83.4" who="#DanutaWawrzynkiewicz">- sprawa rozliczenia 1996 roku;</u>
<u xml:id="u-83.5" who="#DanutaWawrzynkiewicz">- sprawa rozliczeń z tytułu udziału gmin we wpływach z podatku od osób fizycznych. Chodzi o przekazywanie w równych, miesięcznych ratach środków, zgodnie z planem, a nie realnymi dochodami, które przez pół roku są znacznie niższe. Sprawa ta znalazła odzwierciedlenie w projekcie nowelizacji. Prezydent Krakowa Józef Lassota domagał się na komisji wspólnej, aby, niezależnie od wspomnianego rozwiązania, w przypadku nadwyżki, budżet dzielił się z gminami tymi dodatkowymi środkami. Wydaje się, iż trudno wyobrazić sobie rząd, który będzie specjalnie zaniżał plan dochodów, aby dać gminom mniej pieniędzy. Obecnie przekazujemy miastom udział w wysokości 6,2%.</u>
<u xml:id="u-83.6" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Pozostaje jeszcze zgłoszona przez posła Franciszka Potulskiego sprawa waloryzacji płac w sferze budżetowej w 1997 r. Muszę jednak prosić o wycofanie się z tego postulatu, gdyż ta waloryzacja była uwzględniona we wzorze U w wysokości uposażeń o 25,3% . Wydaje się że przy spadającej inflacji wzrost płac nie może być wyższy od tego wskaźnika i zaakceptowany przez Komisję Trójstronną. Poseł Włodzimierz Puzyna ma tego świadomość gdyż został wyznaczony przez Sejm do prac w zespole zajmującym się przygotowaniem projektu nowej ustawy o finansach komunalnych. Ustawa ta w przyszłości skonsumuje obecnie dokonywaną nowelizację.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Zwracam uwagę, że poseł Franciszek Potulski zgłosił także problem oszacowania wskaźnika U.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Istotnie, jest to ważny problem, który dotyczy włączenia we wzorze, do licznika, zobowiązań, które zgodnie z art. 27 rząd przejął do zapłacenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#AndrzejGrzyb">Zamykam dyskusję i posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu ustawy o samorządzie powiatowym i projektu ustawy o zakresie działania dużych miast.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>