text_structure.xml 46.9 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#KrzysztofJanik">Witam wszystkich przybyłych na dzisiejsze posiedzenie Komisji. Chciałbym państwu zaproponować następujący porządek obrad. Po pierwsze, zamknęlibyśmy tekst projektu ustawy o samorządzie powiatowym (sugerowałbym ewentualną wymianę uwag na temat przekazania go do konsultacji). Na wstępie rozpatrzymy zestawienie poprawek i uzupełnień, które zostało opracowane przez panią Wandę Sokolewicz. Następnie rozstrzygniemy kwestie związane z ewentualnym dalszym losem projektu. Jako trzeci punkt naszego posiedzenia proponuję przyjąć wymianę opinii na temat projektu ustawy wprowadzającej, przygotowanego przez pana profesora Karola Podgórskiego. Czy taki porządek obrad budzi państwa sprzeciw? Nie słyszę. Przechodzimy do pierwszego punktu porządku obrad - zestawienie propozycji poprawek i uzupełnień do projektu ustawy o samorządzie powiatowym. Te poprawki biorą się między innymi stąd, że zmieniła się ustawa o samorządzie terytorialnym, poza tym zauważyliśmy kilka uchybień, których chcielibyśmy pozbyć się dzisiaj. Część poprawek ma charakter redakcyjno-legislacyjny, inne poprawki są merytoryczne. Proponuję zestawienie naszego dotychczasowego dorobku z listą poprawek. Propozycja pierwszej poprawki dotyczy artykułu 3. Chodzi w niej o to, by do ustępów 1 i 2 po wyrazach odpowiednio „łączeniu”, „łączyć” dopisać odpowiednio wyrazy „podziale”, „dzieli”. Chodzi o umożliwienie dzielenia powiatów. Czy są uwagi w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#IrenaLipowicz">Chciałabym zwrócić uwagę, iż jest to poprawka mająca na celu zapewnienie spójności ze znowelizowaną ustawą o samorządzie terytorialnym. Wynika ona z dotychczasowych doświadczeń. Okazało się, iż coś co umknęło uwadze ustawodawcy stało się istotną luką w praktycznym stosowaniu tej ustawy. Ta poprawka ma charakter szczegółowy i nie zmienia sensu przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#KrzysztofJanik">Czy są inne uwagi w tej sprawie? Czy możemy przyjąć wariant roboczy obrad? To by znaczyło, że w przypadku braku protestu zaniechalibyśmy procedury głosowania. Czy jest w tej sprawie sprzeciw? Nie ma. Czy jest sprzeciw w sprawie omawianego uzupełnienia artykułu 3? Nie słyszę, dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#BarbaraImiołczyk">Chciałabym w tym miejscu zaproponować państwu poszerzenie artykułu 4 o dodatkowy punkt, którego nie ma, najprawdopodobniej przez przeoczenie. Pominęliśmy zadania z zakresu pomocy społecznej, które w ewidentny sposób powinny być wykonywane przez powiat. Tak też się dzieje w przypadku dużych miast. Proponuję, by zadania z tego zakresu (takie jak prowadzenie ośrodków pomocy społecznej, które są zdecydowanie ponadgminne) były wpisane w punkcie 3, wtedy inne punkty zostałyby przesunięte i liczba punktów wzrosłaby. Nie wiem, czy pamiętacie państwo, w jakiej atmosferze uzgadnialiśmy treść tego artykułu. Sądzę, pomoc społeczna po prostu nam umknęła. Wydaje mi się, że pomysł wpisania pomocy społecznej jest poza dyskusją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#KrzysztofJanik">Z pani propozycji wynika wprowadzenie do ustępu 1 punktu oznaczonego jako 3, który miałby treść: „pomoc społeczna”. Numeracja kolejnych punktów uległaby przesunięciu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WojciechJankowiak">Nasunęła mi się uwaga. Czy to nie będzie kolidowało z dotychczasowymi kompetencjami gmin w tym zakresie. Proponowała pani użycie ogólnego sformułowania: „pomoc społeczna” a w ustawie miejskiej mamy: „prowadzenie domów i placówek opieki społecznej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#BarbaraImiołczyk">Przyjęcie takiej interpretacji musiałoby pociągać za sobą podobną interpretację punktu 4: „kultury, kultury fizycznej i turystyki” - przecież w oczywisty sposób jest to zadanie własne gmin. Przyjęliśmy interpretację, że tylko ponadgminne zadania są wykonywane przez powiat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#KrzysztofJanik">W ustawie o wielkich miastach określiliśmy tę kompetencję nieco inaczej. Czy definicja: „prowadzenie domów i placówek opieki społecznej” jest niewłaściwa? Czy są ponadgminne zadania przypisane powiatowi, będące czymś więcej niż określa to ta definicja?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#IrenaLipowicz">Taki zapis kolidowałby z dotychczasowym ogólnym formułowaniem zadań. Można sobie wyobrazić takie zadania, których nie uwzględnia proponowany przez pana przewodniczącego zapis - np. udzielanie zasiłków celowych czy pomocy rzeczowej, czy wprowadzenie nowych form opieki społecznej. Obecnie odchodzi się od instytucjonalizacji pomocy społecznej. Funkcjonować ma nie tylko pomoc stacjonarna. Rozważa się kwestię możliwości adopcji samotnych ludzi w podeszłym wieku w rodzinach zastępczych. To prowadzenie domu czy placówki, które do tej pory było jedyną znaną formą pomocy społecznej, staje się powoli staromodne. Proszę pamiętać, że mamy ustawę kompetencyjną. Może pan dyr. Jankowiak podzieliłby nasz pogląd, iż intencją Komisji jest to, żeby to chodziło o specjalistyczną pomoc społeczną o charakterze ponadgminnym. Tak to zostanie zapisane w ustawie kompetencyjnej. Nie chcemy w żaden sposób wkraczać w zadania gmin. Pozostawienie zapisu zgodnie z sugestiami pana przewodniczącego blokowałoby nam drogę na przyszłość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejGrzyb">Pewien katalog argumentów wyczerpała już pani poseł Lipowicz. Sądzę, że ilość możliwych form pomocy możliwych do zastosowania w najbliższym czasie nie jest skończona. Jeżeli zadania służby zdrowia zostałyby przejęte, przecież w obrębie zadań istnieje kilka nowych pomysłów, związanych m.in. z opieką nad ludźmi, którzy nie wymagają leczenia szpitalnego - hospicjum. Placówki z zakresu służby zdrowia mogą mieć charakter pomocy społecznej. Nie możemy zamknąć powiatowi drogi do realizacji zadań wynikających z potrzeb mieszkańców. Sądzę, że otwarta formuła tego zapisu jest lepsza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#KrzysztofJanik">Czy jeszcze budzi wątpliwości propozycja, by punkt 3 brzmiał: „pomocy społecznej”? Nie słyszę sprzeciwu. Dziękuję bardzo, przechodzimy do kolejnej poprawki dotyczącej artykułu 11.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Jest to propozycja dokładnie przejęta z ustawy zmieniającej ustawę o samorządzie terytorialnym. Ustalono, że rzecz ma dotyczyć udzielania i nieudzielania zarządowi absolutorium. Dlatego też nastąpiło rozszerzenie. Poza tym chodzi o ustalenie, co się będzie działo w przypadku nieudzielenia zarządowi absolutorium.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#IrenaLipowicz">Ta poprawka również wynika z doświadczeń. Okazało się, że zaczęto w praktyce rozdzielać nieudzielanie absolutorium i odwoływanie zarządu. Bywało, iż nie udzielano absolutorium i nie odwoływano zarządu. Ten przepis szczegółowo to wyjaśnia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#KrzysztofJanik">Czy są wątpliwości co do poprawki dotyczącej punktu 6? Nie słyszę. Przechodzimy do punktu 8, gdzie w literze c proponuje się dodanie wyrazów „i kredytów”. Czym się różni pożyczka od kredytu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">To są subtelności wynikające z prawa budżetowego. Zapis, który proponuję, jest przeniesiony ze znowelizowanej ustawy o samorządzie terytorialnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#KrzysztofJanik">Kto z państwa ma w tej sprawie odmienne zdanie? Nie słyszę. Dziękuję. Jest również propozycja dodania do punktu 8 nowej litery d w brzmieniu: „ustalania maksymalnej wysokości pożyczek i kredytów krótkoterminowych zaciąganych przez zarząd oraz maksymalnej wysokości pożyczek i poręczeń udzielonych przez zarząd w roku budżetowym”. Są dwie rzeczy do rozstrzygnięcia. Po pierwsze, kwestia treści tej nowej litery, a po drugie kwestia usytuowania w kolejności tego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#IrenaLipowicz">Ta propozycja nie budzi żadnych merytorycznych wątpliwości. Ona również wynika z bolesnych doświadczeń z różnymi zaciąganymi pożyczkami i kredytami. Nie ma powodu, żebyśmy powielali w powiatach te same błędy. Okazuje się, że lakoniczne sformułowanie nie uwzględniło aktywności niektórych współobywateli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#KrzysztofJanik">Rozumiem, że przyjmujemy tę poprawkę? Dziękuję. W ślad za tym przesunięciu ulegają pozostałe punkty. Jest również sugestia, by skreślić ustęp 2 i przenieść go do nowego artykułu 14a, gdzie precyzyjnie określamy, co to jest komisja rewizyjna. W związku z tym likwidujemy oznaczenia ustępu 1 i tworzymy artykuł jednoustępowy. Czy jest zgoda na taki zabieg? Dziękuję. Przechodzimy do poprawki 3 dotyczącej artykułu 12. Jest propozycja, by po wyrazie „udzielenia” dodać wyrazy „lub nieudzielenia”. Jest zgoda? Dziękuję. Jest również propozycja, by w tym miejscu zlikwidować ustęp 3 i jego treść przenieść do nowego artykułu 22b. Rozumiem, iż chodzi o to, by kwestie związane z odwołaniem zarządu były w jednym miejscu. Czy jest na to zgoda? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#IrenaLipowicz">Tak na przyszłość chciałabym powiedzieć, iż będziemy mogli bez protestu i z pełnym zaufaniem przyjmować to wszystko, co Komisja w zakresie uszczegółowienia i uwzględnienia ustawy samorządowej będzie miała przedstawione. W jednym zakresie sytuacja byłaby inna. Chodzi o zmianę sytuacji zarządu powiatu. Jak wiemy, zarząd gminy został obecnie sprowadzony do roli organu pomocniczego dla wójta, burmistrza czy prezydenta. W przypadku zarządu powiatu naszym celem była uwzględnienie interesów różnych gmin w powiecie i w związku z tym zarząd pozostał silny. Nie dostrzegam propozycji zmian pozycji zarządu powiatu. Jednak już teraz to uprzedzam. To była taka ogólna uwaga w interesie spójności koncepcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#KrzysztofJanik">Przechodzimy do artykułu 13. W propozycji zmian chodzi o to, by w ustępie 1 po wyrazie „wiceprzewodniczących” dodać wyrazy „bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowego składu rady”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">To również jest przeniesione dokładnie z ustawy o samorządzie terytorialnym. Gdyby tego nie było, to wtedy wchodzi artykuł 12 i byłaby to zwykła większość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#KrzysztofJanik">Zaostrzamy tu kryteria. Czy jest sprzeciw? Nie ma. Jest propozycja, by nadać następujące brzmienie ustępowi 3: „Przewodniczący rady organizuje pracę rady i prowadzi jej obrady. W przypadku nieobecności przewodniczącego, zadania przewodniczącego wykonuje jego zastępca”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Ten zapis wynikał z doświadczeń, które były omawiane podczas dyskusji przy nowelizacji ustawy o samorządzie terytorialnym. Nie było wiadomo, co się dzieje kiedy nie ma przewodniczącego. To jest próba doprecyzowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#KrzysztofJanik">Rozumiem. Moje wątpliwości budzi brak słowa „wyłącznie” jako zawężenia kompetencji przewodniczącego rady. Tak jest obecnie. Jest to moim zdaniem niemal najważniejsze w tym ustępie. Z tej formuły nie wynika, że przewodniczący rady ma jedynie organizować jej pracę. Obawiam się, żeby nie zafunkcjonował u nas stereotyp wszechmocnego przewodniczącego Powiatowej Rady Narodowej, który był drugą osobą po I sekretarzu. Słówko „wyłącznie” miało wykluczać wszelkie wątpliwości na temat tego, kto ponosi odpowiedzialność za realizację zadań powiatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#IrenaLipowicz">Gorąco popieram pana przewodniczącego. Tak sformułowaliśmy ten artykuł mówiący w wyłącznych uprawnieniach przewodniczącego rady, bo byliśmy świadomi konfliktów występujących między przewodniczącymi rady a organami wykonawczymi. Poszliśmy w tym zakresie dalej niż ustawa o samorządzie terytorialnym i sądzę, że powinniśmy to zachować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Chciałbym zaproponować rozwiązanie będące hybrydą dwóch poprzednich. „Wyłącznym zadaniem przewodniczącego rady powiatu jest organizowanie prac rady i prowadzenie jej obrad”. Drugie zdanie z tekstu poprawki pozostałoby bez zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#KrzysztofJanik">Dziękuję bardzo panu posłowi. Czy są jeszcze uwagi do tego ustępu? Jeżeli nie ma, to przechodzimy do propozycji dodania ustępu 4 w brzmieniu: „Odwołanie przewodniczącego rady i wiceprzewodniczącego następuje na wniosek co najmniej 1/4 ustawowego składu rady powiatu w trybie określonym w ustępie 1”. Czy jest zgoda? Dziękuję. Przechodzimy do ustępu 3 w artykule 14. Jest propozycja, by na końcu dodać wyrazy: „do rad powiatów na obszarze całego kraju”. Chodzi o ogłoszenie zbiorczych wyników wyborów do rad powiatów. Jest sprzeciw? Nie słyszę. Przechodzimy do następnej propozycji. Dotyczy ona wprowadzenia artykułu 14a, który zawierałby skreślone uprzednio artykuły. Artykuł opowiadałby o komisji rewizyjnej, jej kompetencjach i zadaniach. Chciałbym zapytać o opinię na temat merytorycznej zawartości oraz lokalizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Tu chodzi o to, że w skład komisji rewizyjnej wchodzą sami radni, a nie tak jak w przypadku innych komisji, gdzie mogą być jeszcze inni członkowie. Zakres regulacji dotyczących komisji rewizyjnej powinien być wyodrębniony, poszerzony i wskazywać zakres jej zadań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#AndrzejGrzyb">To będzie różnica pomiędzy tym rozstrzygnięciem a tym, co zawiera ustawa o samorządzie gminnym. Tam jest możliwość udziału członków spoza rady.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Przepraszam bardzo, ale w komisji rewizyjnej nie może być członków spoza rady. To jest specyficzna komisja. Artykuł 18a znowelizowanej ustawy ma to samo brzmienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#KrzysztofJanik">Czy są uwagi merytoryczne co do sposobu powołania i kompetencji tej komisji? Nie ma. Rozumiem, że nowy artykuł wpisujemy pomiędzy artykuł 14 a 15? Również nie słyszę wątpliwości. Przechodzimy do poprawki oznaczonej jako 6, traktującej o artykule 16. Jest tu propozycja zawarta w dwóch wariantach. W obydwu wariantach jednakowo brzmi ustęp 2. Natomiast jest kwestia ustępu 1. Wariant pierwszy: „Organizację wewnętrzną i tryb pracy organów powiatu określa statut”. Wariant drugi: „Organizację wewnętrzną oraz tryb pracy rady i komisji powoływanych przez radę określa statut”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Wyjaśnię, dlaczego proponuję dwa warianty tego zapisu. W przyjętej nowelizacji ustawy o samorządzie terytorialnym jest zapis taki jak wariant pierwszy. W obu ustawach jest mowa o tym, że powiat bądź gmina ma tylko dwa organy - radę i zarząd. Innych organów nie ma. W przypadku ustawy o samorządzie terytorialnym przepis ten budził liczne wątpliwości. Co oznacza sformułowanie „organy rady”? W domyśle wnioskowano, iż chodzi o przewodniczącego i komisje. Jednak takiego zapisu o wewnętrznych organach rady nie ma. Jest to kwestia do rozważenia. Z porządku legislacyjnego wynika, że jest to kolejny ustęp dotyczący rady powiatu a nie zarządu. Jeżeli uznają państwo moje wątpliwości za nieuzasadnione, to należy przyjąć taki sam wariant, jaki występuje w ustawie samorządowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#IrenaLipowicz">Jeżeli przyjmiemy wariant drugi, to powinniśmy się zastanowić, co zrobić z zarządem. Są przecież pewne elementy pracy zarządu. Może najlepszą redakcją byłaby taka, w której z jednej strony byłyby organy powiatu, a z drugiej strony komisje, z którymi były kłopoty w dotychczasowej redakcji. Wariant drugi pozbawia nas kłopotów z komisjami, ale pojawia się problem, czy statut może coś napomknąć o staroście. Czy starosta nie zacznie się w takim przypadku bronić i zaskarżać tego statutu? Starosta nie jest organem, organem jest zarząd i musimy go jakoś wprowadzić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#WłodzimierzSitek">Można w drugim wariancie zapisać tak: „Organizację wewnętrzną oraz tryb pracy zarządu, rady i komisji...”, pomijając starostę. Starosta nie musi mieć statutu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Jeżeli brakuje precyzyjnego zapisu dotyczącego zarządu, to lepiej to zapisać przy artykule 24.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Ale nie wiem, czy jest taka potrzeba. Artykuł 7 w ustępie 2 wyraźnie mówi, że organami powiatu jest jego rada i zarząd. Starosta jest przecież członkiem zarządu. Komisje są zaś elementami rady.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#KrzysztofJanik">Panie pośle, właśnie na tym polega problem. Gdybyśmy tak na to patrzyli, to wariant pierwszy jest wyczerpujący. Jednak są wątpliwości, czy statut może regulować kompetencje komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PiotrPankanin">Mam uwagę natury praktycznej. Wiem, co oznacza, jak komisja rewizyjna nie ma uregulowania trybu swojej pracy. Ci z państwa, którzy znają bardzo bojowe komisje rewizyjne, przyznają mi rację. Może do „organów powiatu” dodać „komisje”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#KrzysztofJanik">Przyjmijmy wariant drugi, a do artykułu 24 dopiszemy ustęp 4: „Organizację wewnętrzną zarządu określa statut”. Inaczej zawsze coś pominiemy. Czy byłaby zgoda? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#WojciechJankowiak">Mam jedną pozamerytoryczną poprawkę do artykułu 16. Chodzi mi o ten powiatowy dziennik urzędowy. Statut gminy i określone uchwały są publikowane w dzienniku wojewódzkim. Tutaj byłby nowy dziennik. Gdyby pewne uchwały powiatu o szerszym charakterze były publikowane wyłącznie w dzienniku powiatowym, to wtedy może to być za mało. Publikowanie ich w dzienniku wojewódzkim, skoro mamy powiatowy, też jest chyba niezręczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Ta wątpliwość istnieje i zawsze istnieć będzie. Komisja zdecydowała, że publikacje mają się znajdować w dzienniku powiatowym. Statut też powinien być publikowany w tym dzienniku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#KrzysztofJanik">Powinna istnieć publikacja, w której znajdowałyby się wszelkie akty powiatowe. Myślę, że do szerszej prezentacji wystarczą wydawnictwa, którymi samorząd jest tak już obrośnięty. Przyjęliśmy brzmienie artykułu 16 w wariancie drugim. Przechodzimy do artykułu 18 dotyczącego statusu radnego. Jest propozycja zmiany ustępu 2: „Radny obowiązany jest brać udział w pracach organów powiatu oraz powiatowych jednostek organizacyjnych, do których zastał wybrany lub desygnowany”. Czy są uwagi merytoryczne? Nie ma. Rozumiem, iż przyjęliśmy tę wersję. Następna propozycja dotyczy ustępu 7: „Funkcji radnego powiatu nie można łączyć z funkcją radnego gminy”. Jest też propozycja nowego artykułu. Jeżeli chodzi o zatrudnienie w jednostkach organizacyjnych, to moim zdaniem pojęcie starostwa wystarcza jako określenie urzędu, z którego piastowaniem nie można łączyć zatrudnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PiotrPankanin">Wiem, jakie emocje wzbudza nowelizacja ustawy o samorządzie terytorialnym. Kiedy się rozmawia z samorządowcami, to najbardziej bolesną kwestią jest zakaz łączenia funkcji radnego z zatrudnieniem na kierowniczych stanowiskach w jednostkach organizacyjnych gminy. Taki przepis jednak został wprowadzony. Czy nie będzie to odczytywane przez samorząd gminny jako dyskryminacja w stosunku do powiatu? W powiecie wolno, w gminie nie wolno.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#IrenaLipowicz">Wiem, że jest to bolesne, ale zaczynało być tak, że były rady, w których 1/3 składu pracowała w urzędzie. Były sytuacje tworzenia stanowisk, by kupić sobie przychylność jakiegoś radnego. Nie możemy dopuścić do kompromitacji samorządu, gdyby tak miało się stać w przypadku powiatów. Wiem, że spory dotyczą kierownika jednostki organizacyjnej, ale będziemy mieli do czasu wejścia w życie ustawy orzecznictwo, które da odpowiedzi na ewentualne wątpliwości. Sytuacja będzie jednak zdrowsza. Nie może być tak, że ja podlegam służbowo, po czym na posiedzeniu rady głosuję w swojej sprawie. A jak daliśmy się wybrać jako kierownicy jednostek w grupie i jest nas 10, to jak się dobrze zorganizujemy, to będziemy mogli wszystko załatwić. Sądzę, że w ten sposób oszczędzimy sobie późniejszej nowelizacji. Wyobraźmy sobie, co by się stało, gdybyśmy dopuścili taką możliwość, a potem na skutek wydarzeń zmieniali ten stan rzeczy. Potem rodzą się problemy, które mamy w tej chwili w gminie. Tak, to człowiek wie, że nie może kandydować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PiotrPankanin">Opowiadam się za tym, żeby ten zapis odpowiadał analogicznemu zapisowi znowelizowanej ustawy gminnej. Powtarzam swój argument o pewnej dysproporcji w traktowaniu gminy i powiatu. Jeżeli pozwolimy kierownikom powiatowych jednostek organizacyjnych być członkami rady, to będzie to niesprawiedliwość wobec tych, których dziś zmuszamy do podjęcia w ciągu 6 miesięcy decyzji, czy chcą być radnymi, czy kierownikami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Ten przepis będzie obchodzony tak, że radni będą otrzymywać stanowiska „pełniących obowiązki kierownika” lub „zastępców kierownika”. Żeby w tym zapisie nie popełnić błędu, potrzebne jest doświadczenie z gminy. Ustawa o samorządzie terytorialnym spowoduje falę obchodzenia przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PiotrPankanin">Orzecznictwo mówi, że „pełniący obowiązki kierownika” jest również „kierownikiem”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Problem polegał na czym innym. W jednym miejscu mówiliśmy o funkcji kierownika, a w innym o stanowisku kierowniczym. Wydaje mi się, iż to jest zasadniczy problem. Zakaz obejmowania funkcji kierownika rzeczywiście może rodzić niebezpieczeństwa. Możemy wtedy wyeliminować kadry.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Jest odwrotnie. Stanowisko kierownicze to również radca prawny. Funkcja jest pojęciem szerszym, bo jest związana z wykonywaną czynnością.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Zależy co chcemy zrobić. Jeżeli chcemy wyłączyć wszystkich kierowników, zastępców i pełniących obowiązki kierownika, to wtedy oczywiście powinniśmy zapisać, iż chodzi nam o funkcje. Wydaje mi się, że nie chcieliśmy sięgać aż tak daleko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#KrzysztofJanik">Nowelizacją ustawy samorządowej wprowadziliśmy sytuację, którą każda gmina odczytuje intencje ustawodawcy tak, jak jej jest wygodnie. Ja spotkałem się z zarzutami, iż jest to „celowa robota lewicowego sejmu, który chce odciąć elity gminne od władzy w gminie”. Mam cały zestaw inwektyw, jakie zostały sformułowane pod naszym adresem. Czy nie ma żadnego sposobu, żeby spróbować z tego wyjść z honorem? Próbowałem namówić senatorów, by zapisano, że dotyczy to tylko tych kierowników jednostek organizacyjnych, które pochodzą z nominacji. Biorę za przykład powiatowego inspektora sanitarno-epidemiologicznego. Przepisy ustawowe bardzo precyzyjnie określają, kto i w jakim trybie może zostać powołany na to stanowisko, jakie ma mieć kwalifikacje, jakie są warunki przeprowadzenia konkursu, jaki jest skład komisji konkursowej, jaką decyzję może podjąć. Załóżmy, że na tym stanowisku jest wakat; pani, która chciałaby zostać inspektorem, spełnia wszelkie wymogi i jest radną. Czy ta pani musi kalkulować swą decyzję i rezygnować z mandatu? Zwracam uwagę, iż zarząd powiatu nie może jej ani odwołać, ani ukarać, ani polecić jej zadania, ani wydać jej polecenia służbowego w zakresie objętym jej kompetencjami, bo ona ponosi odpowiedzialność za realizację swoich zadań ustawowych. Przyznam, że mam wątpliwości. To samo może dotyczyć nauczycieli, służby zdrowia. Te relacje pomiędzy dyrektorem liceum a zarządem naprawdę nie będą takie proste.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#WojciechJankowiak">Ja uważam, że zapis w ustawie samorządowej jest dobry. Jeżeli weźmiemy miasta wydzielone z powiatów, duże miasta wypełniające funkcje powiatu, które obowiązane są do stosowania ustawy o samorządzie i - co za tym idzie - nie łączyć stanowisk, to nie może być tak, że pozostałe powiaty będą mogły to robić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#IrenaLipowicz">Do ostatecznego, trzeciego czytania mamy jeszcze trochę czasu. Uchwalmy to w sposób spójny z ustawą o samorządzie terytorialnym. Rozumiem argumenty pana przewodniczącego, ale rozumiem, że niebezpieczeństwo będzie jednak większe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#KrzysztofJanik">Rozumiem, iż propozycja jest taka: „...nie może być łączone z zatrudnieniem w starostwie powiatowym...” itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Ja zapiszę to tak, jak jest w ustawie o samorządzie terytorialnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#KrzysztofJanik">Czy jest zgoda? Rozumiem, że kolejne ustępy również nie budzą wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">W ustawie o samorządzie terytorialnym przewidziano dwie sytuacje. Inaczej jest przed podjęciem decyzji o kandydowaniu na radnego, a inaczej w sytuacji, gdy już się jest radnym. Rozumiem, że mam powtórzyć te dwie sytuacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#KrzysztofJanik">Tak. Zamknęliśmy sprawę artykułu 18a. Przesuwamy kolejno numerację pozostałych artykułów. Przechodzimy do artykułu 21. Jest propozycja, by w ustępie 1, po wyrazie „wicestarostę” dodać wyrazy „w ciągu 6 miesięcy od daty ogłoszenia wyników wyborów przez właściwy organ wyborczy”. Jest również propozycja skreślenia ustępu 3. Materia tego ustępu występuje w regulacjach artykułu 23. Czy jest zgoda na takie poprawki? Dziękuję. Przechodzimy do propozycji dodania po artykule 22 nowych artykułów 22a i 22b. Czy są jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Jeżeli mamy się odwoływać do analogii z ustawą samorządową, to o ile ja dobrze pamiętam, jest tam generalna zasada, że uchwały przyjmowane są w głosowaniu jawnym. Powtarzanie tej zasady przy każdym typie uchwały jest niepotrzebne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#KrzysztofJanik">W artykule 12, w ustępie 1 mamy generalną zasadę, ale nie wypowiadamy się w kwestii jawności bądź tajności głosowania. Jeżeli ten ustęp uzupełnimy o to, że uchwały rady powiatu zapadają zwykłą większością głosów w głosowaniu jawnym, chyba że przepisy ustawy stanowią inaczej, to wtedy skreślamy w ustępie 2 zdanie pierwsze mówiące o budżecie i zostawiamy jedynie zdanie o absolutorium. Czy możemy tak zrobić? Jest sprzeciw? Dziękuję. Czy artykuł 22b budzi jeszcze jakieś wątpliwości? Nie budzi. Przechodzimy do propozycji 12 dotyczącej artykułu 23, ustęp 1. Po zmianie ustęp brzmiałby: „Rada powiatu może odwołać zarząd lub poszczególnych jego członków z innej przyczyny niż nieudzielenie absolutorium jedynie na wniosek 1/4 ustawowego składu rady. Wniosek wymaga wskazania i uzasadnienia przyczyn odwołania”. Czy są uwagi? Nie ma. Przechodzimy do artykułu 24, ustęp 2. Są propozycje, by w punkcie 2 skreślić wyrazy „przy pomocy starostwa powiatowego i jednostek organizacyjnych powiatu” oraz aby w punkcie 5 skreślić wyrazy „ oraz powierzenie funkcji lub stanowisk w administracji powiatowej”. Czy ktoś się na to nie zgadza? Nie słyszę. Następna propozycja jest taka, aby w artykule 26, ustęp 1 wyrazy „administracji powiatowej” zastąpić słowami „starostwa powiatowego”. Rozumiem, że uwag nie ma. W artykule 29, ustęp 2 jest propozycja, by po wyrazach „inspekcji i” dodać wyraz „innych”. Jest sprzeciw? Nie ma. W artykule 31, w ustępie 2 propozycja zakłada zastąpienie wyrazów „wydawania w jego imieniu decyzji” sformułowaniem „wydawania w imieniu starosty decyzji”. Jest sprzeciw? Nie ma. Następna propozycja zakłada nadanie artykułowi 58 nowego brzmienia. Jest propozycja uszczegółowienia tego artykułu. Czy są uwagi lub sprzeciw? Nie ma uwag. Dziękuję, wprowadzamy dwuustępowy artykuł 58. Na poprzednim posiedzeniu przedyskutowaliśmy rozdział 9 - „Miasta na prawach powiatu”. W chwili podejmowania decyzji były wątpliwości dotyczące kworum. Dla porządku jestem gotów przedłożyć państwu treść tego rozdziału z prośbą o wyrażenie opinii. Dyskusja była dosyć wnikliwa. Jeśli wolno, to zapowiadam wniosek mniejszości w tej sprawie, dotyczący artykułu 64. Będę się upierał, by Wysoka Izba rozpatrzyła alternatywę 100 tysięcy mieszkańców. W ustępie 2 będę się domagał, by Rada Ministrów mogła także bez wniosku właściwej rady miejskiej, ale po zasięgnięciu jej opinii wykonać kompetencję określoną w ustępie 1. Boję się, że będą miasta, które z największą radością pozostawią otoczenie i udadzą się w samotną wyprawę w przyszłość. Ja tego nie wiążę z żadnymi opcjami politycznymi. Myślę jedynie o tym, że każdy radny będzie chciał udowodnić, że to miasto stać na dynamiczny rozwój, tylko przeszkadza mu otoczenie. Wtedy Rada Ministrów powinna mieć jednak możliwość podjęcia decyzji w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#IrenaLipowicz">Mam formalny apel. Dyskutowaliśmy na ten temat 6 do 8 godzin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#KrzysztofJanik">Czy macie państwo uwagi lub propozycje do artykułu 64?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Posługujemy się pojęciem „miasta”, jakby istniał podział administracyjny na miasto i wieś. Podział terytorialny dzieli kraj na gminy. W związku z czym w ustawie o dużych miastach jest napisane „ustawę stosuje się do gmin o statusie miasta” mam tylko tę jedną uwagę. Być może należałoby znaleźć formułę, która określałaby merytorycznie, o co nam chodzi, i żeby nie wychodził przy tym żaden kalambur. Jest jeszcze możliwość, iż w przepisach wprowadzających byłby słowniczek wyjaśniający terminy i pojęcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#KrzysztofJanik">Dobrze. Należy o tym pamiętać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Wracając do wniosku mniejszości muszę powiedzieć, że gdyby został zrealizowany pierwszy pana postulat, to drugi byłby zbędny. Podprowadzenie granicy wyznaczanej przez liczbę mieszkańców do granicy wyznaczanej przez ustawę o dużych miastach w zasadzie załatwia tę sprawę. Rząd ma zawsze inicjatywę ustawodawczą i wtedy w tym trybie rząd może ten problem rozstrzygać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#KrzysztofJanik">Weźmy za przykład Siedlce. Miasto ma 85 000 mieszkańców i jest w myśl tej ustawy miastem na prawach powiatu. Jest obligatoryjny wniosek zainteresowanej rady miejskiej. Możemy sobie wyobrazić sytuację, że rząd wyśle do Siedlec silną grupę, która będzie namawiała radnych, by wystosowali taki wniosek. Ja nawet jestem gotów nie spierać się o granicę 100 000 mieszkańców. Poza tym pojawi się problem Tarnowa, który ma 150 000 mieszkańców i już jest miastem, któremu przyznaliśmy określone kompetencje. Te kwestie były już dyskutowane i ten artykuł został już przegłosowany. Tylko dla porządku informuję państwa o swym wniosku. Rozumiem, że wyczerpaliśmy już punkt pierwszy porządku obrad. Wobec całego tekstu powinniśmy teraz zająć stanowisko w głosowaniu. Czy ktoś z państwa chce w odniesieniu do tego tekstu podnieść jakieś sprawy? Nie słyszę. Kto z pań i panów posłów akceptuje ten tekst ustawy w sprawozdaniu z prac Komisji, proszę o podniesienie ręki (10), kto z państwa jest przeciwny? (0), kto wstrzymał się od głosowania? (3). Zastanówmy się teraz nad trybem dalszych prac. Nie wybraliśmy jeszcze posła sprawozdawcy, nie przygotowaliśmy sprawozdania itp. Proponuję, żeby przyjęty przez Komisję tekst ustawy przesłać do zaopiniowania związkom gmin, sejmikom samorządowym, reprezentacji samorządów w jak najszerszej formule. Zabieg ten miałby dwa cele. Po pierwsze - cel edukacyjny. Po drugie, może się okazać, że czegoś nie zauważyliśmy i ktoś nam na to zwróci uwagę. Sądzę, iż na nadsyłanie opinii powinniśmy zaproponować kolegom z samorządów termin do połowy stycznia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#MariaKurnatowska">W tej chwili sejmiki samorządowe odbywają sesję budżetową, więc nie ma mowy, żeby to szybko dotarło. Nie będzie czasu na konsultacje i wyrażenie opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#KrzysztofJanik">Ja jestem gotów negocjować kwestie terminów, ale według mnie powinniśmy ten czas poświęcić na ustawę wprowadzającą i na decyzję odnoszącą się do dalszego trybu pracy. Ustawa wprowadzająca powinna wprowadzać nie tylko ustawę o samorządzie powiatowym, ale również ustawy kompetencyjne, nad którymi jeszcze nie pracowaliśmy. Ja w pewnym momencie proponowałem, żeby członkowie Komisji zechcieli być autorami ustaw kompetencyjnych. Według mnie wprowadzanie ustawy ustrojowej i drugie czytanie, a następnie trzecie czytanie prowadzi do zawieszenia tej inicjatywy w próżni. Jeżeli w ciągu kilkunastu tygodni dopracowalibyśmy się podstawowych ustaw kompetencyjnych (a kilka działów jest gotowych do tego stopnia, iż moglibyśmy rozpocząć już prace nad nimi), to mielibyśmy gwarancję, że drugie czytanie ustawy ustrojowej i bój polityczny, który będzie temu towarzyszył, nie będzie toczony wokół umownych znaków, ale będzie bardziej merytoryczny. Jeśli nie zrobimy planu merytorycznej kampanii wokół tej ustawy, wokół towarzyszących jej reform, to nawet jeśli wygramy i Sejm, Senat i prezydent zaakceptują tę ustawę, to możemy nie osiągnąć społecznego poparcia, które musi tej ustawie towarzyszyć. Ostatnio publicznie zarzucono mi w telewizji, że jest to pomysł polegający na tym, że mieszamy z powiatami, żeby ukryć inne kwestie. Tego typu argumenty zaczynają się pojawiać i wynikają one ze strachu i bezradności. Powinniśmy to zrozumieć. Sądzę, że drugie czytanie tej ustawy powinno odbywać się z pierwszym czytaniem podstawowych ustaw kompetencyjnych. To powinno stać się na tym samym posiedzeniu Sejmu. To powinny być ustawy z zakresu oświaty, służby zdrowia, gospodarki komunalnej, pomocy społecznej, ekologii i sprawy wewnętrzne. Taki jest mój pogląd. Przedkładam rzecz pod dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#IrenaLipowicz">Mam niewielkie modyfikacje dotyczące pana planów. Cieszę się, że zakończyliśmy prace nad ustawą o samorządzie powiatowym, bo powoli przekraczaliśmy już zwykłą miarę długości prac nad ustawą. Mamy dwa następne projekty: przepisy wprowadzające i ordynację. Nie możemy tego zgłosić jako projekty Komisji, więc proponuję, by podczas najbliższego posiedzenia Sejmu zebrać podpisy i po prostu wnieść te dwa projekty. Potrzebujemy ustawy kompetencyjnej, tak jak to było w przypadku samorządu terytorialnego. To jest do zrobienia, ale teraz, bez Urzędu Rady Ministrów nie damy sobie rady. Musimy wiedzieć, czy pan dyrektor jest gotowy do współpracy, czy też nie. Macie państwo na to pieniądze, ludzi i środki. Ustawa kompetencyjna bez współdziałania aparatu państwowego nie powstanie. W tej chwili chodziłoby o udostępnienie państwa danych na ten temat. Do tej pory nie mieliśmy żadnego współdziałania poza bardzo miłą obecnością na posiedzeniach podkomisji. Drugie czytanie ustawy powiatowej mogłoby się odbyć łącznie z ustawą - przepisy wprowadzające i ustawą - ordynacja wyborcza. Zaraz później, w miarę przygotowania możemy zająć się przepisami kompetencyjnymi i finansowymi. Musimy mieć przesądzone sprawy ustrojowe, przynajmniej w drugim czytaniu, żeby projektować finanse i kompetencje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#WłodzimierzPuzyna">O ile ja dobrze zrozumiałem pana przewodniczącego, to idea jest taka, żeby cały czas zachować inicjatywę poselską jako zasadę wnoszenia nowych projektów. Gdybyśmy oddali inicjatywę rządowi, to wtedy narażamy się na poważne perturbacje proceduralne. Chodzi o różne międzyresortowe uzgodnienia, komitety społeczno-ekonomiczne itd. Prosimy rząd jedynie o pomoc w konstruowaniu zapisów ustawy kompetencyjnej. Propozycja pani poseł nie oznacza, jak rozumiem, chęci przekazania inicjatywy ustawodawczej rządowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#IrenaLipowicz">Moja propozycja oznacza jedynie chęć skorzystania z tych zasobów informacji, które rząd już posiada na skutek przeszłych inicjatyw. Pewne prace wstępne zostały zrobione. Chodzi o to, by te prace się nie zmarnowały. Mam nadzieję, że pan dyrektor nie zrozumiał mnie fałszywie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#WojciechJankowiak">Ja jestem urzędnikiem. Rząd każe, urzędnik pracuje. Nie ma tu żadnych problemów i oczywiście wszelkie materiały, które były przygotowane, możemy przekazać. Jesteśmy również technicznie przygotowani do wykonywania dalszych prac. Musi jednak zaistnieć kilka przesądzeń. Czy ustawę kompetencyjną robimy w formie przyjętej w 1990 roku, czy nowelizujemy odrębnie 100 ustaw, bo taki pomysł też się na pewnym etapie pojawiał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#IrenaLipowicz">Prezydium może zwrócić się do pana ministra Borowskiego o udzielenie nam takiej pomocy w toku prac ustawodawczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#KrzysztofJanik">Propozycja przedstawiona przez panią poseł Lipowicz nie podważa generalnego kierunku. Czynię od pewnego czasu starania o zdobycie pewnych środków finansowych. Mój poziom zaufania do rządu jest znacznie wyższy niż państwa. Muszę powiedzieć, iż mamy dużo listów od różnych grup, których przedstawiciele piszą, że trzeba zreformować administrację z wyjątkiem ich administracji, bo ich posłannictwo społeczne to wyklucza. Musimy tę reformę przeprowadzić. Potrzebujemy do tego współpracy fachowców. Są deklaracje fachowców, którzy chcą pomóc. Jest zapowiedź desygnowania środków z funduszy FARE, jest nadzieja. Do rozsądzenia pozostaje następująca sprawa. Czy zdaniem państwa da się napisać ustawę wprowadzającą bez rozstrzygnięcia ustaw kompetencyjnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#IrenaLipowicz">Oczywiście, że się da. To jest kolejny etap prac. Jeżeli w ustawie kompetencyjnej nie przesądzimy ustawowego zakresu kompetencji, to nie możemy wnosić ustawy kompetencyjnej. Ordynacja jest w miarę niezależna, bo już ustrój mamy, więc na pewno możemy ją wnieść podobnie jak przepisy wprowadzające. Na końcu piszemy po prostu, że ustawy te wchodzą w życie łącznie z ustawą kompetencyjną. Wtedy jasne jest, że brakuje nam ustawy kompetencyjnej i finansowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#KrzysztofJanik">Ja znam ustawy, o których mówił pan dyrektor Jankowiak. Do nowelizacji jest ich 73. Jest to bardzo gruba sterta przepisów. Do znowelizowania jest ok. 1200 przepisów. Czy będziemy tworzyć książkę, czy będziemy nowelizować poszczególne ustawy? Rozumiem, iż pani opowiada się za opisaniem wszystkiego w jednej ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#IrenaLipowicz">Przy takiej reformie jest to jedyna droga postępowania. Jeżeli zaczniemy przygotowywać 70 ustaw po kolei, to nigdy tej reformy nie zrobimy. Przy ustawie o samorządzie terytorialnym też było 100 ustaw i udało nam się to zrobić w formie jednej ustawy, choć była to książka. Nie ma wyjścia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#KrzysztofJanik">Rozumiem, iż tego nie będziemy głosować. Musimy dojść jeszcze do porozumienia. Proponuję zatem następujące rozwiązania. Mamy projekt ordynacji przygotowany przez profesora Podgórskiego, istnieje też inna, wcześniejsza wersja, więc będziemy mieli porównanie. Przygotujemy wnioski do Prezydium Sejmu w sprawie inicjatywy ustawodawczej - ustawy „Ordynacja wyborcza do rad powiatów” i ustawy „Przepisy wprowadzające ustawę o powiatach”. Ci z państwa, którzy zechcą się podpisać pod tymi projektami, będą to mogli zrobić w sekretariacie podkomisji. Proszę, żeby to zrobić w miarę możliwości w środę. Czy jest sprzeciw wobec takiej propozycji? Nie słyszę, dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#IrenaLipowicz">Na samym początku deklarowaliśmy nasze zainteresowania. Sądzę, że teraz moglibyśmy wrócić do tych naszych zgłoszeń. Ja spróbuję przypomnieć, jak się dzieliliśmy. Osoby biorące udział w tych pracach pilotowałyby zbieranie materiałów i na następnym posiedzeniu Komisji mogłyby przedstawić nam zakres koniecznych zmian. Wiadomo będzie, kto koordynuje poszczególny dział i wiadomo będzie, do kogo zwracać się z wszelkimi wątpliwościami w zakresie danych kompetencji powiatu. Były zainteresowania i merytoryczne przygotowanie członków komisji. Możemy to teraz wykorzystać. Jest to techniczna propozycja, mająca na celu usprawnienie pracy. Jeśli wolno, to pozwolę sobie przeprowadzić licytację. Szkolnictwo? Zgłasza się pani poseł Imiołczyk. Ochrona zdrowia? Budowa, utrzymanie dróg oraz komunikacja? Kultura, kultura fizyczna i turystyka? Poseł Marciniak. Scalanie, wymiana gruntów, wywłaszczanie nieruchomości? Urbanistyka i nadzór budowlany? Poseł Sitek. Porządek i bezpieczeństwo publiczne? Poseł Pankanin. Ochrona przeciwpowodziowa i przeciwpożarowa, zapobieganie klęskom żywiołowym i ich skutkom? Promowanie działalności gospodarczej, bezrobocie i aktywizacja zawodowa? Poseł Marciniak. Ja zajmę się pomocą społeczną. Jeśli ktoś z państwa chciałby zgłosić eksperta, to też będzie bardzo pożądane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PiotrPankanin">Proszę o sprecyzowanie oczekiwań wobec nas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#IrenaLipowicz">Chodzi o przejrzenie ustaw pod kątem koniecznych zmian i zreferowanie tego. Tylko tyle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#KrzysztofJanik">Chciałem zaprotestować. Ja rozumiem, że chodzi jedynie o zestawienie ustaw w porozumieniu z Biurem Legislacyjnym i sekretariatami Komisji. Trzeba zastanowić się, kto mógłby nam pomóc przy nowelizacji konkretnej ustawy. Proszę państwa, dziękuję bardzo za udział w dzisiejszym posiedzeniu Komisji. Zgodnie z naszymi ustaleniami, uprzejmie proszę o kontakt z sekretariatem w sprawie dwóch ustaw w środę. Zamykam posiedzenie. Do widzenia.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>