text_structure.xml 177 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121 1122 1123 1124 1125 1126 1127 1128 1129 1130 1131 1132 1133 1134 1135 1136 1137 1138 1139
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#WiesławaZiółkowska">Na dzisiejszym posiedzeniu będziemy rozpatrywać trzy projekty: dwa poselskie i jeden rządowy, zawierające propozycje zmian zapisów ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym. Pracę rozpoczynamy od omówienia zmiany proponowanej przez rząd do dotychczasowego zapisu art. 4.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę o uzasadnienie potrzeby wprowadzenia proponowanej zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#WaldemarManugiewicz">Praktycznie cała nowelizacja, jaką zaproponował rząd do ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym, wiąże się z nową ustawą, która prawdopodobnie wejdzie w życie z dniem 1 stycznia 1998 r., czyli z Kodeksem celnym. Dlatego też wszelkie zmiany, które zawarte zostały w przedłożeniu rządowym, dotyczą dostosowania ustawy o VAT, do nowej regulacji, zawartej w tymże kodeksie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WiesławaZiółkowska">Chcę zwrócić uwagę, że zapis zawarty w art. 4 pkt 3, dotyczący słowniczka, zawiera identyczny, z Kodeksem celnym zapis w kontekście definicji pojęcia „import towarów”.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#WiesławaZiółkowska">Czy Biuro Legislacyjne może potwierdzić ten fakt?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Tak jest w istocie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#WiesławaZiółkowska">Skoro nie ma sprzeciwów przyjmujemy tę zmianę bez głosowania.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#WiesławaZiółkowska">Następna zmiana, dotycząca również art. 4, odnosi się do eksportu towarów.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#WiesławaZiółkowska">Strona rządowa proponuje, w miejsce dotychczasowego zapisu, następujący tekst: „eksporcie towarów - rozumie się przez to potwierdzony przez graniczny urząd celny wywóz towarów z polskiego obszaru celnego w wykonaniu czynności określonych w art. 2 ust. 1 i 3”.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#WiesławaZiółkowska">Jak rozumiem, modyfikacja pierwotnego brzmienia tego zapisu również miała na celu dostosowanie do Kodeksu celnego.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#WiesławaZiółkowska">Skoro nie ma uwag do tej zmiany, przechodzimy do kolejnej. Polega ona na dopisaniu do art. 4 pkt. 11. Jest to zmiana natury legislacyjnej. Przechodzimy do art. 5. Zmiana ta dotyczy pkt. 3 wymienionego artykułu. Proszę, aby przedstawiciel rządu uzasadnił potrzebę wprowadzenia tej zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WaldemarManugiewicz">Jak to już zaznaczyłem we wstępnej wypowiedzi, wszystkie proponowane przez rząd zmiany wynikają z ustawy Kodeks celny.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#WaldemarManugiewicz">W art. 5 proponujemy dodanie pkt. 3a, który ma na celu sprecyzowanie dotychczasowych zapisów, aby nie było żadnych wątpliwości w kontekście ustalania podstawy opodatkowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy zapis ten jest identyczny z zapisem z Kodeksu celnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AdamWesołowski">Jest to kwestia dostosowania regulacji obecnie omawianej ustawy do przepisów Kodeksu celnego. W Kodeksie celnym mówi się „uiszczenie cła”, natomiast w dotychczasowych zapisach figurowało sformułowanie „zapłata cła”.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#AdamWesołowski">Zmiana ta wynika z przyjętego przez nas założenia, w myśl którego w niniejszej ustawie będziemy używać identycznego z Kodeksem celnym nazewnictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę także o wyjaśnienie celu, jaki przyświecał wprowadzeniu zapisu 3a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AdamWesołowski">W Kodeksie celnym wprowadzono dwie procedury, które nie były znane w dotychczasowym prawie celnym. Są to „uszlachetnianie czynne” oraz „przetwarzanie pod kontrolą celną”. Inaczej też skonstruowany został zapis dotyczący odprawy czasowej.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#AdamWesołowski">W świetle przepisów celnych, osoby uprawnione do korzystania z procedur celnych uszlachetniania, mają zawieszony pobór cła. Zamieszczenie pkt. 3a umożliwia dołączenie podatników VAT do grupy osób uprawnionych do korzystania z tej procedury. Uznaliśmy, iż sam zapis pkt 3, w którym czytamy „na których ciąży obowiązek uiszczania cła”, jest niewystarczający.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#AdamWesołowski">Natomiast w ramach wymienionych w pkt. 3a procedur, to jest uszlachetniania czynnego, odprawy czasowej i przetwarzania pod kontrolą celną, z reguły nie występuje obowiązek uiszczenia cła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WiesławaZiółkowska">Nadal, mimo wyjaśnień jakich udzielił przedstawiciel Ministerstwa Finansów, nie jest dla niej w pełni jasna potrzeba zapisania pkt. 3a. Nie wiem na przykład co znaczy określenie „uprawnienie do korzystania z procedury celnej: uszlachetniania czynnego, odprawy czasowej, przetwarzania pod kontrolą celną, lub”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#AdamWesołowski">Dokładnie chodzi o to, że w pkt. 3 wymieniamy jednostki podatników, na których ciąży obowiązek uiszczenia cła, natomiast obowiązek taki nie ciąży na tych podmiotach, które zostały wymienione w pkt. 3a.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#AdamWesołowski">Regułą poboru podatku w imporcie, jest pobór podatku od podmiotów zobowiązanych do uiszczenia cła. Natomiast podmioty wymienione w pkt. 3a nie są zobowiązane do uiszczenia cła. Na przykład odprawa czasowa polega na wprowadzeniu na polski obszar celny towaru na ściśle określony czas, a następnie na przetworzeniu go i ponownym wywiezieniu poza polski obszar celny. Podmiot, wprowadzający towar w polski obszar celny, nie opłaca cła, natomiast powinien zapłacić podatek VAT.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WiesławaZiółkowska">A co w takim razie oznacza termin „przerabianie czynne”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AdamWesołowski">Jest to przerabianie lub przetwarzanie towaru przywiezionego do Polski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#WiesławaZiółkowska">Nadal nie wiem w jakim celu na zakończenie zapisu pkt. 3a dodano słowo „lub”.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#WiesławaZiółkowska">Art. 5 mówi, iż podatnikami są osoby prawne, jednostki organizacyjne nie mające osobowości prawnej oraz osoby fizyczne. Tak stanowią pkt. 1 i 2. W pkt. 3 czytamy z kolei: „na których ciąży obowiązek uiszczenia cła, również w przypadku gdy, na podstawie odrębnych przepisów, importowany towar jest zwolniony od cła lub cło na towar zostało zawieszone w części bądź w całości albo zastosowano preferencyjną, obniżoną, bądź zerową stawkę celną, z zastrzeżeniem pkt. 3a lub”. Następnie w pkt. 3a czytamy: „uprawnione do korzystania z procedury celnej; uszlachetniania czynnego, przetwarzania pod kontrolą celną, lub”.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#WiesławaZiółkowska">Odczytam tę regulację, a jej brzmienie tylko mnie utwierdziło w dotychczasowej niepewności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AdamWesołowski">Zacytowane przepisy odnoszą się do odrębnych przypadków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy od strony legislacyjnej regulacja ta została zapisana poprawnie?</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#WiesławaZiółkowska">Przedstawiciel biura Legislacyjnego KS: Sprawę komplikuje zapisanie w pkt. 3 sformułowania „z zastrzeżeniem pkt. 3a”. Mówię o tym, gdyż w innych punktach zastrzeżenie to nie zostało zamieszczone.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#WiesławaZiółkowska">Nadal utrzymuję, że zapis ten jest dla mnie niezrozumiały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Myślę, że albo należałoby skreślić zacytowane poprzednio zastrzeżenie, albo też analogicznie uregulować tę kwestię w całym art. 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#WiesławaZiółkowska">Rozumiem, że w ramach procedury celnej występuje czynne uszlachetnianie, będące przerabianiem gorszego wyrobu na lepszy, lub też wytwarzanie jakiegoś artykułu z cudzego materiału, natomiast odprawa czasowa jest czymś innym. Przykładem odprawy czasowej będzie sprowadzenie obrazu na wystawę. Ta część zapisu jest zrozumiała.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#WiesławaZiółkowska">Jednak wątpliwości rozpoczynają się przy czytaniu całego art. 5, nawet przy założeniu, że skreślone zostanie kontrowersyjne sformułowanie „z zastrzeżeniem pkt. 3a”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#WaldemarManugiewicz">Sądzę jednak, że skreślenie sformułowania „z zastrzeżeniem pkt. 3a” wyjaśnia sprawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Muszę, niestety, powiedzieć, że nie jest dla mnie jasna intencja, która towarzyszyła wyodrębnieniu pkt. 3a”.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">W istocie to, co zawarte zostało w pkt. 3a, mieści się już w pkt. 3 W dodanym punkcie mówimy o trzech procedurach, to jest o uszlachetnianiu czynnym, odprawie czasowej oraz o przetwarzaniu pod kontrolą celną. Importer, którego udziałem są wymienione procedury, albo w ogóle nie płaci cła, albo też korzysta z zawieszenia tegoż cła. Wszak już w pkt. 3 czytamy „importowany towar jest zwolniony od cła, albo cło na towar zostało zawieszone w części lub w całości”.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Nie wiem po co, w takiej sytuacji, wymieniać przytoczone procedury w pkt. 3a”. Wątpliwość ta pozostanie bez względu na to, czy zachowamy sformułowanie „z zastrzeżeniem pkt. 3”, czy też je wykreślimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#AdamWesołowski">W pkt. 3 zamieszczony został zapis dotyczący tych importerów, na których ciąży obowiązek uiszczenia cła. Natomiast w pkt. 3a chodzi o to, że z procedur wymienionych w tym punkcie może korzystać nie tylko osoba, która jest zobowiązana do zapłacenia cła naliczonego przez Urząd Celny, gdyż uprawnienia te mogą być przeniesione także na zupełnie inny podmiot. Dotyczy to zwłaszcza procedury uszlachetniania czynnego.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#AdamWesołowski">Podam praktyczny przykład zastosowania tej zasady. Otóż może być tak, że firma A wwozi w polski obszar celny towar w ramach odprawy czasowej i na firmie tej, w przypadku niedopełnienia wymaganych warunków, ciąży obowiązek uiszczenia cła. Jednak warunki tejże odprawy czasowej mogą być przeniesione na inny podmiot, czyli na firmę B. A zatem w pkt. 3a chodzi o te podmioty, na które mogą być przeniesione prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przecież nie można odrębnie tłumaczyć każdego przepisu. Regulacje winny być sformułowane w taki sposób, aby nie wymagały żadnych dodatkowych wyjaśnień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AdamWesołowski">Zasady, o których mówię, wynikają z regulacji Kodeksu celnego. Na przykład art. 154 Kodeksu celnego mówi o pozwoleniu na korzystanie z uszlachetniania biernego, które udzielane jest jedynie osobom krajowym. Nie możemy w obecnie omawianej ustawie zamieszczać lwiej części Kodeksu celnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#WiesławaZiółkowska">Nadal utrzymuję, że zapis pkt. 3 i pkt. 3a jest powikłany i zawiera niepotrzebne powtórzenia. W pkt. 3 mówimy bowiem: „na których ciąży obowiązek uiszczenia cła, również w przypadku, gdy na podstawie odrębnych przepisów, importowany towar jest zwolniony od cła albo cło na towar zostało zawieszone w części bądź w całości, albo zastosowano preferencyjną, obniżoną, bądź zerową stawkę celną”.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#WiesławaZiółkowska">Następnie w pkt. 3a piszemy znów: „lub uprawnione do korzystania z procedury celnej: uszlachetniania czynnego, odprawy czasowej, przetwarzania pod kontrolą celną”, czyli ponownie wymieniamy te przypadki, w których cło zostaje zawieszone. Myślę, że w takiej sytuacji dyrektor Wesołowski winien zredagować kontrowersyjny zapis w nieco innej prostszej i czytelniejszej formie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#RyszardFaszyński">Uważam, iż rzeczywiście niefortunne jest zamieszczenie sformułowania „z zastrzeżeniem pkt. 3a”, choć w samym dodaniu pkt. 3a jest pewien sens.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#RyszardFaszyński">Aby zilustrować potrzebę zachowania pkt. 3a opiszę konkretną procedurę. W Polsce jest spółka, która na zlecenie firmy Deni Clair, przejmuje od niej materiały oraz nici, a następnie zleca szycie konfekcji innym polskim firmom, aby później odesłać firmie Deni Clair gotową już konfekcję. Otóż bez zapisu pkt. 3a firmy polskie, szyjące konfekcję, nie byłyby podatnikami VAT, gdyż to nie na nich ciąży obowiązek celny. Obowiązek taki ciąży na firmie włoskiej, choć w istocie firmy szyjące konfekcję powinny być podatnikami VAT.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#RyszardFaszyński">Będą też tacy podatnicy, do których będą miały zastosowanie regulacje zawarte w pkt. 3 oraz pkt. 3a, jak również i tacy, do których odnosił się będzie pkt. 3 i pkt. 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Nie sprzeciwiam się temu, aby firmy, o których mówił poseł Faszyński, były podatnikami VAT, natomiast moim zdaniem kwestia ta została mylnie zapisana.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">W pkt. 3a jest mowa o uprawnionych do korzystania z procedury celnej. Otóż uprawnioną do korzystania z wymienionych procedur, jest zarówno firma Deni Clair, jak i dalsi wykonawcy. Z tego też względu proponuję, aby w pkt. 3a ujął wyłącznie wykonawców zamówień. Korzystając ze sformułowań zawartych w Kodeksie celnym, można napisać wprost, że chodzi o tych, na których zostały przeniesione prawa korzystania z procedury. Wówczas, już bez dodatkowych wyjaśnień, będzie wiadomo, że z regulacji pkt. 3 korzystają „pierwsi”, czyli przykładowo, firma podana przez posła Faszyńskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#WiesławaZiółkowska">A może dałoby się wykorzystać zapis art. 3 pkt. 20 Kodeksu celnego, co pozwoliłoby na uproszczenie tego powikłanego zapisu?</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#WiesławaZiółkowska">Zanim przedstawiciele Ministerstwa Finansów zredagują propozycję nowego zapisu, przejdziemy do kolejnej zmiany. Dotyczy ona art. 6 pkt. 7. Jest to również zmiana z przedłożenia rządowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#WaldemarManugiewicz">Celem wprowadzenia zmiany w art. 6 pkt. 7 jest dostosowanie zapisów ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym, do nazewnictwa zastosowanego w Kodeksie celnym. Obecny zapis art. 6 pkt 7 mówi o tym, że obowiązek podatkowy powstaje z chwilą dopuszczenia towaru do obrotu na polskim obszarze celnym, nowa zaś propozycja brzmi w sposób następujący: „w imporcie towarów obowiązek podatkowy powstaje z chwilą powstania długu celnego”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę o wyjaśnienie, kiedy powstaje dług celny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#AdamWesołowski">Zgodnie z definicją zawartą w art. 3 pkt 20 Prawa celnego, długiem celnym jest powstałe z mocy prawa zobowiązanie uiszczenia należności celnych, przywozowych, odnoszące się do towarów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę o wyjaśnienie, na czym polega różnica pomiędzy dotychczasowym zapisem, a rządową propozycją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#AdamWesołowski">W obecnym stanie prawnym Urząd Celny wydaje decyzję o dopuszczeniu towaru do obrotu na polskim obszarze celnym. Obowiązek podatkowy powstaje w momencie wydania takiej decyzji.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#AdamWesołowski">Natomiast, zgodnie z Kodeksem celnym takiej decyzji, już się nie wydaje. Odprawa celna następuje na podstawie zgłoszenia sporządzonego przez importera.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#AdamWesołowski">Dokument taki zredagowany jest na podobieństwo deklaracji podatkowej. Złożenie zgłoszenia celnego powoduje powstanie długu celnego, choć wówczas dług celny nie jest jeszcze określony w formie konkretnej kwoty.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#AdamWesołowski">Skoro zmieniona została formuła i nie będzie już obowiązywał wymóg wydawania decyzji o dopuszczeniu towaru do obrotu na polskim obszarze celnym, to tym samym należy dopasować określenie dotyczące powstania obowiązku podatkowego, do przepisów celnych, które wiążą obowiązek opłaty cła z powstaniem długu celnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#WiesławaZiółkowska">W omawianej obecnie zmianie po pkt. 7 dodany został pkt 7a, dlatego też proszę o wyjaśnienie zasadności umieszczenia tego dodatkowego punktu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#AdamWesołowski">Pkt. 7a brzmi w sposób następujący: „W przypadku objęcia towarów procedurą celną: uszlachetniania czynnego, odprawy czasowej, przetwarzania pod kontrolą celną, obowiązek podatkowy z tytułu importu towarów powstaje z chwilą objęcie towarów tą procedurą”.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#AdamWesołowski">Na kanwie tego zapisu chcę wyjaśnić, iż w przypadku zastosowania wymienionych procedur dług celny z reguły nie powstaje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#WiesławaZiółkowska">Co znaczy „z reguły”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#AdamWesołowski">Wyjaśnię to na konkretnym przykładzie, dotyczącym odprawy czasowej. Gdy importer przywozi jakiś towar, to musi zadeklarować wysokość cła. Jeżeli jednak towar ten wywiezie w zadeklarowanym terminie, wówczas dług celny w ogóle nie powstaje. Dlatego też dla procedur przyjęliśmy inną formułę, w myśl której dług celny nie powstaje, z chwilą objęcia konkretnego importu tą właśnie procedurą czasową.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#AdamWesołowski">Podobnie nie wchodzi w grę powstanie długu celnego, jeżeli towar poddawany jest procedurze uszlachetniania czynnego, przy zachowaniu wszelkich, wymaganych prawem celnym, wymogów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#WiesławaZiółkowska">Skoro nie ma sprzeciwów przyjmujemy tę zmianę. Obecnie wracamy do zapisu poprzedniej zmiany dotyczącej art. 4.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#WiesławaZiółkowska">Czy przedstawiciele Ministerstwa Finansów mają już w tym względzie jakąś konkretną propozycją?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#AdamWesołowski">Sądzę, że kwestię tę załatwiłoby wykreślenie słów „z zastrzeżeniem pkt. 3a”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#WiesławaZiółkowska">A czy nie byłoby celowym odesłanie tego zapisu do art. 3 pkt 20 Kodeksu celnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W Kodeksie celnym dokładnie zostało objaśnione, czym jest procedura celna oraz co oznacza pojęcie „osoby uprawnione”. Wobec tego sądzę, że najlepszym wyjściem byłoby nadanie zapisowi pkt. 3a następującego brzmienia: „uprawnione do korzystania z procedury celnej w rozumieniu Kodeksu celnego: uszlachetniania czynnego, odprawy czasowej, przetwarzania pod kontrolą celną...”</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chodzi o zamieszczenie w tej ustawie odesłania do Kodeksu celnego, w którym wszystkie te pojęcia zostały precyzyjnie określone. Taki zapis, bez żadnych już wątpliwości, pozwalałby na interpretację, że zamieszczone w niniejszej ustawie procedury celne, są tymi samymi, które opisane zostały w Kodeksie celnym.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Można tę kwestię uregulować nieco inaczej. Wówczas należałoby odnieść pkt 3 do Kodeksu celnego, a następnie wymienić wszystkie okoliczności, które zawarte zostały w pkt. 3a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#WiesławaZiółkowska">Zapisy pkt. 3 i pkt. 3a rozumiem w ten sposób, że wszystkie osoby wymienione w tych dwóch punktach, korzystają z procedury celnej. Przy czym w obydwu tych punktach ta procedura celna ma inny charakter. Bowiem jedna z tych procedur celnych owocuje w większości wypadków opłacaniem cła, a druga owocuje tym, że cła się nie płaci w ogóle.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#WiesławaZiółkowska">Natomiast uważam, że istotę problemu zilustrowała nader precyzyjnie poseł Skowrońska, która postulowała, aby określić, o jakie przypadki korzystania z procedury celnej chodzi w omawianych zapisach. Mówiąc to mam na myśli nie tylko procedurę polegającą na uszlachetnianiu czynnym, ale także możliwość scedowania uprawnień na inny podmiot.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#AdamWesołowski">W przedłożeniu rządowym w art. 11a czytamy: „W zakresie nie uregulowanym w art. 4 pkt. 3 i 4, art. 5 ust. 1 pkt 3 i 3a, art. 6 ust. 7 i 7a oraz art. 11 stosuje się odpowiednio przepisy Kodeksu celnego dotyczące poboru cła, z wyjątkiem przepisów dotyczących przedłużenia terminu zapłaty, odroczenia płatności oraz innych ułatwień płatniczych przewidzianych w tym kodeksie”.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#AdamWesołowski">Zapis ten pozwala na uniknięcie każdorazowego odsyłania do Kodeksu celnego. Zgodnie z przyjętym założeniem, Kodeks celny w tej nowelizacji przywoływaliśmy tylko wówczas, gdy trzeba się było odnieść do konkretnego artykułu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy nie można by zapisać pkt 3a w sposób następujący: „Osoby uprawnione do korzystania z procedury celnej, na które zostały przeniesione prawa i obowiązki związane z procedurą celną”.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#WiesławaZiółkowska">Czyli byłoby to zapisanie pkt. 3a w jego drugiej części, przy wykorzystaniu art. 3 pkt 20 Kodeksu celnego. Jest to zasadne, gdyż, jak wynika z wyjaśnień, chodzi o te osoby, na które przenosi się uprawnienia. Myślę, że jest potrzebny taki zapis, gdyż przypadki normalnego zawieszenia cła zapisane zostały w pkt. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#RyszardFaszyński">Dyrektor Wesołowski przywołał art. 11a z przedłożenia rządowego, który moim zdaniem nie rozwiązuje przedmiotu obecnej dyskusji. W art. 11a czytamy między innymi: „w zakresie nie uregulowanym art. 4 pkt 3 i pkt 3a.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#RyszardFaszyński">Skoro zatem wyłączone zostały zapisy pkt. 3 i pkt. 3a, nie można postąpić tak, jak to proponuje poseł Ziółkowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę, aby wobec tego dyrektor Wesołowski zgłosił taką propozycję zapisu, która by nie budziła wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do następnego artykułu. Jest nim art. 7, również z druku rządowego. Proszę o prezentację proponowanej zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#WaldemarManugiewicz">Zmiana dotyczy art. 8 ust. 1 pkt. 4 i stanowi dostosowanie do Kodeksu celnego, ale jednocześnie rozszerza też granicę dotychczasowych zwolnień z podatku od towarów i usług. W uzasadnieniu, dołączonym do rządowego projektu nowelizacji, podany został zakres przedmiotowego rozszerzenia zwolnień.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#WaldemarManugiewicz">Oto treść tego uzasadnienia: „Rozszerzony zakres zwolnień przedmiotowych dotyczy technicznych materiałów wojskowych, przywożonych przez zagranicznych uczestników ćwiczeń wojskowych, organizowanych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, przeznaczonych do zużycia w trakcie tych ćwiczeń, samolotów używanych w lotnictwie cywilnym, o masie własnej przekraczającej 12 ton oraz części zamiennych do nich i wyposażenia pokładowego przywożonego przez ich użytkownika docelowego, urządzeń do kierowania kontroli, nadzoru i zabezpieczenia obsługi ruchu lotniczego, przywożonych przez jednostki zabezpieczające ruch lotniczy w kraju oraz sprzętu ratowniczo-gaśniczego, z wyłączeniem takiego samego sprzętu produkowanego w kraju, przeznaczonego dla jednostek ochrony przeciwpożarowej do ich niegospodarczej działalności statutowej”.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#WaldemarManugiewicz">Godzi się teraz wyjaśnić, dlaczego rozszerzony został zakres określonych zwolnień przedmiotowych. Otóż zakres ten praktycznie jest dostosowany do zwolnienia przedmiotowego, realizowanego w kontekście cła. Zaznaczyć jeszcze trzeba, że skutki finansowe wdrożenia proponowanej zmiany są zgoła minimalne. Wydaje mi się, że sam rodzaj i przeznaczenie wymienionych towarów, są wystarczającym argumentem, przemawiającym za zwolnieniem tychże towarów od podatku od towarów i usług.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy oznacza to, że LOT będzie płacił mniejsze podatki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#WaldemarManugiewicz">Oczywiście, pod warunkiem, że masa sprowadzonego samolotu przekroczy 12 ton.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jednak zwolnienie to nie będzie dotyczyło tylko LOT-u.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#WaldemarManugiewicz">Jeżeli kogoś będzie stać na sprowadzenie samolotu o wadze powyżej 12 ton, oczywiście skorzysta z tego zwolnienia podatkowego. Jednak przy okazji chcę wyjaśnić, że samoloty kupowane przez osoby fizyczne mają wagę mniejszą od 12 ton.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#WiesławaZiółkowska">Interesuje mnie jeszcze ostatnia sekwencja regulacji, odczytanej przez wiceministra Manugiewicza. W sekwencji tej mówi się o wyłączeniu z pod podatku VAT sprzętu ratowniczo-gaśniczego, oprócz takiego samego sprzętu produkowanego w kraju. Sprzęt ten przeznaczony ma być dla jednostek ochrony przeciwpożarowej dla realizacji ich niegospodarczej działalności statutowej.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#WiesławaZiółkowska">W kontekście tego zapisu chciałbym się dowiedzieć, po czym poznaje się niegospodarczą działalność statutową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#WaldemarManugiewicz">Taki jest zapis w prawie celnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy przepis ten nie będzie wykorzystywany dla sprowadzania sprzętu w celu prowadzenia działalności gospodarczej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#WaldemarManugiewicz">Rozumiem obiekcje przedstawione przez poseł Ziółkowską, choć sprawa nie jest tak prosta, jakby się to wydawało przy pobieżnym zapoznaniu się z odczytanym tekstem. Otóż, abyśmy mogli sprecyzować i tym samym czytelniej zapisać, co oznacza „niegospodarcza działalność statutowa”, tym samym musielibyśmy zmienić fragment Kodeksu celnego, odnoszący się do zwolnień celnych.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#WaldemarManugiewicz">Nie może być w dwóch odrębnych ustawach innego, przedmiotowego zakresu zwolnień. Sprawa ta została uregulowana w art. 190 par. 1 pkt 40 Kodeksu celnego. W tej nowelizacji powołujemy się na konkretne punkty zacytowanego artykułu, z których wynika ściśle określony zakres zwolnienia przedmiotowego. Natomiast w uzasadnieniu podajemy, co oznacza przywołanie tych punktów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#WiesławaZiółkowska">W takim razie, proszę ponadto o wyjaśnienie zapisu o następującym brzmieniu: „import towarów zwolnionych od cła na podstawie art. 190 par. 1 pkt. 1–33, 36, 38–40 oraz par. 2 i 3 Kodeksu celnego, z wyłączeniem samochodów osobowych zwolnionych od cła na podstawie art. 190 par. 1 pkt. 6 tego Kodeksu”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#WaldemarManugiewicz">W tym przypadku chodzi o mienie przesiedleńcze. Przy dzisiejszym stanie prawnym, gdy obowiązuje ustawa prawo celne, każda osoba, która przebywała za granicą dłużej niż 12 miesięcy, ma prawo, w ramach tzw. mienia przesiedleńczego, wwieźć do Polski określone towary, stanowiące jej własność, bez obowiązku zapłacenia cła.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#WaldemarManugiewicz">Ponadto odpowiednie, zapisy w ustawie o VAT, zwalniają te towary z podatku od towarów i usług i z podatku akcyzowego.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#WaldemarManugiewicz">Zgodnie zaś z przedkładaną nowelizacją, samochody przywożone w ramach mienia przesiedleńczego byłyby zwolnione z cła, natomiast podlegałyby opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług i ewentualnie podatkiem akcyzowym, jeżeli wartość wwożonego samochodu przekraczałaby 7,5 tys. ecu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#RyszardFaszyński">Efekt proponowanej nowelizacji będzie taki, że osoby przywożące określone towary w ramach mienia przesiedleńczego, zapłacą więcej, gdyż dojdzie obowiązek opłacania VAT. W takiej sytuacji chciałbym się dowiedzieć, dlaczego wprowadza się tę zmianę. Przypominam, że przed dwoma laty, wówczas kiedy to występowały różne nieporozumienia wokół przywożenia mienia przesiedleńczego, rząd zaproponował nowelizację obowiązujących przepisów, argumentując, iż właśnie owa nowelizacja ukróci wszelkie możliwości nadużywania uprawnień, jakie towarzyszyły przywozowi mienia przesiedleńczego. Była to argumentacja spójna i precyzyjna, uzyskała też akceptację parlamentu.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#RyszardFaszyński">W tym kontekście staje się niezbędne przedstawienie uzasadnienia dla wprowadzenia kolejnej nowelizacji oraz zaprezentowanie skutków wdrożenia obecnej propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#WaldemarManugiewicz">Na obecnie proponowane zmiany trzeba patrzeć w kontekście ustawodawstwa obowiązującego w krajach Unii Europejskiej. Dyrektywa Rady Europy, z dnia 28 marca 1983 r. określa zakres art. 14 ust. 1 pkt „d”, dyrektywy nr 77/388 EEC, dotyczącej zwolnienia od podatku od wartości dodanej, ostatecznego importu niektórych towarów.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#WaldemarManugiewicz">W myśl przytoczonej dyrektywy w krajach Unii Europejskiej obowiązuje zasada, że mienie przesiedleńcze zwolnione jest od podatku od towarów i usług, albo też od odpowiedniego innego podatku, podobnego w konstrukcji do podatku VAT. Zwolnienie to przysługuje pod warunkiem, że osoba spoza krajów wspólnoty przenosi się na stałe do jednego z krajów tejże wspólnoty. Jeżeli zatem w ramach określonych pojęciem „mienie przesiedleńcze” sprowadzany zostaje majątek osobisty, wówczas nie ma ani cła ani podatku od towarów i usług, albo też innego podatku o podobnym charakterze. Podkreślam raz jeszcze, że uregulowanie to dotyczy osób spoza Unii Europejskiej, osiedlających się w krajach unijnych.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#WaldemarManugiewicz">Ponieważ aktualnie pracujemy nad dostosowaniem naszych przepisów do przepisów obowiązujących w krajach Unii Europejskiej, rząd uznał, że przy okazji obecnej nowelizacji można uregulować także docelowy stan prawny, który będzie obowiązywał w momencie, gdy Polska stanie się członkiem unii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czyli za mienie przesiedleńcze płacilibyśmy podatek, ale nie płacilibyśmy cła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#WaldemarManugiewicz">Obowiązek opłacenia podatków wchodziłby w grę wówczas, gdyby mienie przesiedleńcze pochodziło z jednego z krajów Wspólnoty Europejskiej. Natomiast w sytuacji, gdyby mienie to pochodziło z kraju nie będącego członkiem unii, wówczas nie byłoby ono obciążone podatkiem od towarów i usług. Oczywiście tego zapisu jeszcze nie ma, gdyż nie jesteśmy krajem Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#WaldemarManugiewicz">Dostosowywanie naszego prawa podzieliliśmy na dwa etapy. W pierwszym etapie musimy dostosować polskie prawo do dyrektyw Unii Europejskiej. Następnie, gdy Polska uzyska członkostwo w Unii Europejskiej, rozpocznie się dostosowywanie krajowego prawa do prawa unijnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#RyszardFaszyński">Muszę powiedzieć, że przedstawiona argumentacja nie była dostatecznie przekonująca. Prawo Unii Europejskiej stanowi, że w sytuacji, gdy mienie przesiedleńcze „przybywa” spoza krajów wspólnoty, wówczas zwolnione jest od podatku.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#RyszardFaszyński">Ponieważ Polska nie jest jeszcze członkiem Unii Europejskiej, siłą rzeczy każde mienie przesiedleńcze, „przybywa” spoza wspólnego obszaru. A jeżeli tak, to mienie to winno być zwolnione z podatku, zgodnie z dyrektywą, na którą powołał się wiceminister Manugiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę o ponowne wyjaśnienie tej zawiłości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#WaldemarManugiewicz">W krajach Unii Europejskiej obowiązuje zasada, że w sytuacji, gdy w ramach mienia przesiedleńczego majątek jest sprowadzany spoza krajów wspólnoty, wówczas nie opłaca się żadnego podatku, przy zachowaniu zasadniczego warunku, że osoba sprowadzająca to mienie, nie jest obywatelem wspólnoty. Regulacja ta wchodzi w grę wówczas, gdy dana osoba przyjeżdża na stałe, z zamiarem uzyskania obywatelstwa konkretnego państwa unijnego.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#WaldemarManugiewicz">Natomiast w sytuacji, gdy mienie przesiedleńcze byłoby przewożone na przykład z Francji do Niemiec, nie można by brać pod uwagę żadnego zwolnienia z podatku.</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#WaldemarManugiewicz">Zasada taka wynika z dyrektywy, na którą powołałem się w poprzedniej swojej wypowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-64.3" who="#WaldemarManugiewicz">Oczywiście, Polska w tej chwili nie jest krajem unijnym i na dobrą sprawę nie można precyzyjnie określić, kiedy członkostwo takie uzyska. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie po temu, aby już teraz rozpocząć dostosowywanie pewnych przepisów w naszym prawie do tych przepisów, które będą obowiązywały po przystąpieniu naszego kraju do Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jest to sprawa dość skomplikowana. Proponuję, aby „przećwiczyć” ją na konkretnym przykładzie. Z wyjaśnień wynika, że jeżeli obywatel Francji zechce przenieść się do Niemiec, z zamiarem stałego osiedlenia się, to wówczas zapłaci podatek VAT, ale nie zapłaci cła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#WaldemarManugiewicz">Pamiętać trzeba o tym, że w krajach Wspólnoty Europejskiej praktycznie cło nie funkcjonuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#WiesławaZiółkowska">Natomiast, jeżeli obywatel Polski zechce osiedlić się w Niemczech, to jakie wówczas będą obowiązywały go opłaty?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#WaldemarManugiewicz">To nie był dobry przykład. Przepis, o którym mówimy, obejmuje taką sytuację, w której ktoś zamieszkały w kraju unijnym zechce się przenieść do Polski na stałe. W obecnym stanie prawnym człowiek taki nie płaciłby ani cła, ani też podatku akcyzowego, ani podatku od towarów i usług. Przy czym cały czas pamiętać należy o tym, że mówimy o zwolnieniach podatkowych, wyłącznie w kontekście sprowadzanych samochodów, bo tej kwestii dotyczy omawiana regulacja.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#WaldemarManugiewicz">W sytuacji, gdyby zaakceptowana została nasza propozycja, nadal przysługiwałoby zwolnienie z cła, ale obowiązywałoby opłacenie podatku od towarów i usług i być może także podatku akcyzowego.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#WaldemarManugiewicz">Mówię „być może”, gdyż w tym przypadku ewentualny obowiązek podatkowy byłby zależny od wartości samochodu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę jeszcze o wyjaśnienie, czy nie zachodzi obawa nadużywania casusu zwolnienia z podatku od mienia przesiedleńczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#AdamWesołowski">Przepisy, o których mówimy, były omijane wręcz powszechnie do czasu określenia norm. W tej chwili, osoba przesiedlająca się może sprowadzić w ramach mienia przesiedleńczego tylko jeden samochód, zwolniony od cła, VAT i akcyzy.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#AdamWesołowski">Trzeba jednak zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt tej sprawy. Otóż obywatel polski, mieszkający i pracujący w Polsce, nie ma możliwości zakupu samochodu bez VAT i bez akcyzy. Natomiast obywatel polski, pracujący za granicą przez co najmniej rok, w świetle dzisiejszych przepisów może korzystać z dodatkowej preferencji, polegającej na możliwości sprawozdania zza granicy samochodu bez VAT i akcyzy. A zatem obecny stan prawny w pewnym stopniu dyskryminuje obywateli polskich, pracujących w Polsce, daje przywileje obywatelom polskim, pracującym przez rok poza granicami kraju.</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#AdamWesołowski">W świetle tych przepisów godzi się zadać pytanie, dlaczego obywatele polscy, pracujący w Polsce, są dyskryminowani w stosunku do obywateli polskich, pracujących za granicą.</u>
          <u xml:id="u-70.3" who="#AdamWesołowski">Proponowany przez nas przepis usuwa tę dyskryminację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy to jest główny argument, przemawiający za znowelizowaniem dotychczasowego przepisu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#AdamWesołowski">Tak jest w istocie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#WiesławaZiółkowska">A czy respektowana jest w praktyce regulacja, w myśl której można przywieźć tylko jeden samochód?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#AdamWesołowski">Przepis ten, niestety, bywa omijany. Zdarzają się bowiem w dalszym ciągu fałszywe zaświadczenia wydawane przez konsulaty, choć sprowadzanie przez jedną osobę stu pięćdziesięciu samochodów, w ramach mienia przesiedleńczego, należy już do historii. Czyli tamto niebezpieczeństwo zostało zażegnane po wprowadzeniu limitów, największym zaś dylematem w chwili obecnej, jest preferowanie obywateli polskich, pracujących przez rok za granicą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#WiesławaZiółkowska">Rozumiem, że obywatel polski, który w Polsce kupuje zagraniczny samochód, płaci i cło i VAT, natomiast obywatel polski, który pracuje w Austrii, przy kupnie samochodu nie płaci ani cła ani też żadnego innego podatku. Z kolei tenże przykładowy obywatel polski, pracujący za granicą, po znowelizowaniu omawianego przepisu, będzie płacił podatek VAT.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#WiesławaZiółkowska">A czy będzie płacił cło?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#AdamWesołowski">Cła nadal nie będzie płacił.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#RyszardFaszyński">Uważam, że dopóty, dopóki nie jesteśmy członkiem Unii Europejskiej, obecny stan prawny zgodny jest z dyrektywą przywołaną przez wiceministra Manugiewicza.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#RyszardFaszyński">Chciałbym też wypowiedzieć się na temat uprzywilejowania niektórych obywateli oraz rozliczeń międzyunijnych. W państwach unii funkcjonuje zasada swobodnego „przepływu” osób, zatem jeżeli ktoś wywozi samochód, może otrzymać zwrot zapłaconego podatku VAT, aby następnie opłacić tenże podatek w kraju, do którego się udaje. I tak można się przemieszczać co kilka miesięcy. Taka jest zasada stosowana w unii, która owocuje odrębnością przepisów.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#RyszardFaszyński">Przechodzę do kolejnej kwestii, jaką jest uprzywilejowanie obywateli polskich, pracujących za granicą. Zgadzam się ze stwierdzeniem, że istotnie mamy do czynienia z pewną niesprawiedliwością, jednak nie wiem, dlaczego przedstawiciele Ministerstwa Finansów, mówią o tym wyłącznie w kontekście możliwości sprowadzania samochodów. Jeżeli obywatel polski kupuje w Polsce kuchenkę mikrofalową, to jest ona obciążona podatkiem VAT, jednak w sytuacji, gdy taką samą kuchenkę tenże obywatel przywozi w ramach mienia przesiedleńczego, to wówczas już nie płaci tego podatku.</u>
          <u xml:id="u-77.3" who="#RyszardFaszyński">Moim zdaniem nie ma żadnej różnicy pomiędzy sprowadzeniem samochodów a sprowadzeniem innych dóbr materialnych. Zgodziłbym się z hipotetyczną propozycją przedstawicieli Ministerstwa Finansów, dotyczącą ewentualnego skasowania pojęcia mienia przesiedleńczego, gdyż jest to sposób na omijanie podatków. Natomiast nie mogę się zgodzić z „wyróżnianiem” wyłącznie importu samochodów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#AdamWesołowski">Uzasadnienie dla naszej propozycji jest w sumie bardzo proste. Konstruując kontrowersyjny przepis kierowaliśmy się, wcale nie tak mało znaczącą, zasadą opłacalności poboru podatków i ceł.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#AdamWesołowski">Poseł Faszyński posłużył się przykładem kuchenki mikrofalowej, otóż chcę wyjaśnić, że pobór podatku w istocie byłby nieopłacalny, gdyż same czynności manipulacyjne przerosłyby wartość „ściągniętego” podatku. Podobnie jest w przypadku przywożenia mebli, lub wyposażenia kuchennego. Natomiast nikt nie kwestionuje faktu, że samochód jest dobrem materialnym o znacznej wartości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#RyszardFaszyński">Nadal nie jestem przekonany do prezentowanej argumentacji. Bowiem z tego, co mówi przedstawiciel Ministerstwa Finansów wynika, że nie opłaca się pobierać podatku w sytuacji, gdy ktoś przywozi dobra niewielkiej wartości po pobycie za granicą, gdzie przez rok pracował, natomiast pobór podatku przestaje być nieopłacalny w sytuacji, gdy ktoś po kilkumiesięcznym pobycie za granicą, gdzie przez rok pracował, natomiast pobór podatku przestaje być nieopłacalny w sytuacji, gdy ktoś po kilkumiesięcznym pobycie za granicą, gdzie nie pracował, również przywozi towary niewielkiej wartości.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#RyszardFaszyński">Moim zdaniem prezentowany przez przedstawicieli ministerstwa tok rozumowania pozwala wysnuć wniosek, że najlepiej byłoby w ogóle zaniechać poboru podatku od przywozu poszczególnych przedmiotów. A jeżeli tak, to argumentacja kieruje się w stronę absurdu.</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#RyszardFaszyński">Moim zdaniem za propozycjami wprowadzania kolejnych zmian stoi czysty fiskalizm, argumenty zaś, mające nas przekonać do tych zmian, wymyślane są ad hoc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#WiesławaZiółkowska">Po tej dyskusji zrozumiałam, iż w przypadku, gdy ktoś po kilkutygodniowej wycieczce przywozi sobie przysłowiową już kuchenkę mikrofalową, zobowiązany jest do opłacenia podatku, natomiast, gdyby kuchenkę tę przywiózł po rocznym pobycie zagranicą i mógłby się wylegitymować zaświadczeniem, iż przez ten rok pracował, to ta sama kuchenka byłaby zwolniona z podatku, gdyż potraktowana byłaby jako mienie przesiedleńcze.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#WiesławaZiółkowska">Czy istotnie o to chodzi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#WaldemarManugiewicz">Omawiany przepis pochodzi z przedłożenia rządowego, w którym zaproponowaliśmy odmienne potraktowanie samochodu, będącego częścią mienia przesiedleńczego. Jeżeli posłowie uznają, że należy przyjąć inne rozwiązanie, wówczas podejmą stosowne w tym względzie rozstrzygnięcie. Natomiast chyba nie jest potrzebne wzajemne przekonywanie się, które w sumie do niczego nie prowadzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#LidiaBłądek">Wydaje mi się, że mienia przesiedleńczego w ogóle nie powinno traktować się tak, jak zwykłych zakupów. Bowiem jeżeli ktoś mieszkał dłuższy czas za granicą i kupił tam różne artykuły, to przywozi je nie po to, aby pozbyć się dorobku, nieraz wielu lat, ale po to, aby tenże dorobek służył mu w dalszym życiu.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#LidiaBłądek">W trakcie wymiany zdań stwierdzono, że obywatel polski, kupujący samochód zagraniczny w kraju musi opłacać cło i podatek, zaś obywatel polski przywożący samochód np. z Austrii, korzysta z określonych ustawą uprawnień. Jednak trzeba też zauważyć, że obywatel polski, mieszkający w kraju, co prawda płaci podatki, ale też korzysta z wszelkich uprawnień socjalnych oraz zabezpieczenia społecznego. Natomiast z tej racji, że nie mamy z Austrią podpisanej umowy dwustronnej o zabezpieczeniach społecznych, obywatel polski, mieszkający w Austrii nie korzysta z żadnych uprawnień socjalnych. Nie ma też do nich prawa w Polsce, o ile się nie ubezpieczy i nie opłaca dodatkowej składki. Czyli tych dwóch sytuacji nie można porównywać. Ponadto trzeba pamiętać, że ów przykładowy obywatel polski, określone prawem podatki opłacił już w Austrii.</u>
          <u xml:id="u-82.2" who="#LidiaBłądek">Kontynuując tę myśl, chcę jeszcze przypomnieć, że jeżeli Polak jedzie na zakupy do wymienianej już Austrii, to bierze rachunki na zakupione towary i na granicy otrzymuje zwrot zapłaconego podatku VAT. Wobec tego byłoby niezrozumiałe dyskryminowanie obywateli, przywożących mienie przesiedleńcze, które zostało kupione, co raz jeszcze podkreślam, nie na sprzedaż, a na własny użytek. Wiadomo, że na zabraniu preferencji osobom przywożącym mienie przesiedleńcze, państwo zbytnio się nie wzbogaci. Mówię to w kontekście obecnej ściągalności podatku VAT oraz zaliczek na podatek dochodowy. Po wprowadzeniu proponowanej regulacji w sumie zyskamy niewielkie wpływy do budżetu, nadmiernie zaś obciążymy obywateli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#WaldemarManugiewicz">Rząd wcale nie argumentował potrzeby wprowadzenia proponowanego podatku, koniecznością zwiększenia wpływów do budżetu państwa. Nie zamierzamy poddawać opodatkowaniu innych, poza samochodami, elementów mienia przesiedleńczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#BolesławMachnio">Mówiąc o kwestii zwolnień podatkowych nie możemy zapominać, że wszystkie ulgi i preferencje podatkowe uprzywilejowują towary z importu, co jest sprzeczne z interesami naszej gospodarki. Przypominam też, że w roku ubiegłym nadwyżka importu nad eksportem osiągnęła wartość 12,5 mld dolarów, a w roku bieżącym bynajmniej nie jest lepiej. Uważam, iż przy regulowaniu zasad opodatkowania trzeba także brać pod uwagę naszą rodzimą produkcję, tym bardziej, że wiele sprowadzanych artykułów, w tym także samochody, jest produkowanych w Polsce. Uważam też, że ktoś, kto zarobi pieniądze za granicą, może za nie kupić samochód po powrocie do kraju. Takie rozwiązanie jest nader korzystne dla użytkowników naszych samochodów, gdyż są one wolniejsze od aut produkowanych za granicą, a tym samym bezpieczniejsze. Wiadomo, że wypadki przede wszystkim powodowane są zbyt wielką prędkością.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#BolesławMachnio">Sumując swoje wystąpienie proponuję, aby preferować rodzimą produkcję. Jeżeli obywatelowi, który zarobi pieniądze za granicą, nie będzie się opłacało uiszczać wszelkich podatków związanych z kupnem i sprowadzeniem zagranicznego auta, wówczas pieniądze te przywiezie do Polski i na miejscu poczyni zakupy. Kupowanie rodzimych wyrobów ma jeszcze ten walor, że przyczynia się do wzrostu zatrudnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#JózefGruszka">Myślę, że powinniśmy przejść do rozstrzygnięcia, gdyż wszelkie argumenty zostały już zaprezentowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#WiesławaZiółkowska">Strona rządowa przedstawiła argumenty przemawiające za przyjęciem proponowanego rozwiązania. Jednym z nich jest potrzeba zrównania podmiotów wobec prawa, innym zaś konieczność dostosowywania naszego prawa do prawa unijnego.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#WiesławaZiółkowska">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki rządowej, dotyczącej zwolnień celnych, w kontekście opodatkowania samochodów, przywożonych w ramach mienia przesiedleńczego.</u>
          <u xml:id="u-86.2" who="#WiesławaZiółkowska">Za przyjęciem poprawki głosowało 14 posłów, 1 poseł był przeciwny, 3 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-86.3" who="#WiesławaZiółkowska">W wyniku głosowania poprawka zyskała aprobatę posłów.</u>
          <u xml:id="u-86.4" who="#WiesławaZiółkowska">Chciałabym jeszcze prosić o dodatkowe wyjaśnienia, w kontekście proponowanego rozszerzenia zwolnień celnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#AdamWesołowski">Zakres zwolnień celnych był przedmiotem szczegółowej dyskusji, jaka wywiązała się w toku prac podkomisji, a także Komisji Stosunków z Zagranicą. Oczywiście, zgadzamy się, że w tym względzie mogą funkcjonować rozbieżne opinie, ale naszym zdaniem, skoro przyjęto rozszerzenie ulg celnych, tym samym, jako konsekwencję, powinno się przyjąć także ulgi i zwolnienia w zakresie podatku VAT. Jeżeli nie przyjmiemy proponowanych ulg, to tym samym powrócimy do zapisów ustawy prawo celne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#WaldemarManugiewicz">W Kodeksie celnym zamieszczony został jednoznaczny zapis, życie zaś pokaże na ile jest to właściwa regulacja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#WiesławaZiółkowska">Zgadzam się, że z racjonalnych względów należy zachować zwolnienie z cła tych artykułów, o których wcześniej mówił wiceminister Manugiewicz, natomiast problematyczna jest dla mnie propozycja, dotycząca zwolnienia tych towarów także z podatku VAT.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#WiesławaZiółkowska">Wśród artykułów, wymienionych przez wiceministra Manugiewicza, znalazły się między innymi urządzenia do obsługi ruchu lotniczego. Dlatego też interesuje mnie, czy urządzenia tego typu nie mogą być wykorzystane także jeszcze w innym kontekście, co byłoby ewidentnym nadużyciem. Proszę o wyjaśnienia, czy mamy jakąś gwarancję, że proponowane zwolnienie przedmiotowe nie będzie wykorzystywane do innych celów.</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#WiesławaZiółkowska">Wiadomo wszak, że zwolnieniu z cła wcale nie musi towarzyszyć zwolnienie z podatku VAT. Wobec tego proszę o wyjaśnienie, czym kierowała się strona rządowa, proponując niejako dodatkowe zwolnienia. Jest to dla mnie tym bardziej niezrozumiałe, że przed chwilą dyskutowaliśmy nad zasadnością zwolnienia osób, sprowadzających samochody w ramach mienia przesiedleńczego, z potrzeby opłacania VAT. W efekcie dyskusji i głosowania samochody te „obłożyliśmy” podatkiem VAT, obecnie zaś proponujemy zwolnienie innej grupy towarów z tegoż samego podatku.</u>
          <u xml:id="u-89.3" who="#WiesławaZiółkowska">Przypomnę, że w myśl propozycji rządu, z konieczności opłacania VAT byłyby zwolnione sprowadzane do kraju, techniczne materiały wojskowe, samoloty używane w lotnictwie cywilnym oraz części zamienne do tych samolotów, wyposażenie pokładowe, urządzenia do kontroli, nadzoru i zabezpieczenia ruchu lotniczego w kraju oraz sprzęt ratowniczo-gaśniczy z wyjątkiem sprzętu tego typu produkowanego w kraju, przeznaczony dla jednostek ochrony przeciwpożarowej. Przy czym zaznaczono, iż artykuły te mogą być zwolnione z konieczności opłacania podatku od towarów i usług, pod warunkiem, że będą wykorzystywane do prowadzenia niegospodarczej działalności statutowej.</u>
          <u xml:id="u-89.4" who="#WiesławaZiółkowska">Przyjęcie tej propozycji pozbawi budżet dużych wpływów i zarazem dla możliwość dość swobodnej interpretacji proponowanych regulacji. Moim zdaniem w przedłożeniu rządowym tkwi pewna niekonsekwencja. W przypadku sprowadzania sprzętu ratowniczo-gaśniczego, wyłącza się z ewentualnych ulg i zwolnień te artykuły, które mają krajowe odpowiedniki, natomiast nie ma już takiego zastrzeżenia w odniesieniu do sprzętu służącego do kontroli, nadzoru i zabezpieczenia ruchu lotniczego.</u>
          <u xml:id="u-89.5" who="#WiesławaZiółkowska">Jeżeli zatem ulgi i zwolnienia zostaną zaakceptowane, to wówczas bardziej się opłaci sprowadzać taki sprzęt z zagranicy, niż kupować go na miejscu, w kraju, gdzie trzeba będzie opłacić podatek VAT.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#WaldemarManugiewicz">W tej sytuacji mogę tylko raz jeszcze przytoczyć przedłożoną wcześniej argumentację. Gdybyśmy chcieli zaproponować inny zakres zwolnień przedmiotowych, to nie moglibyśmy się powoływać na stosowne zapisy Kodeksu celnego, a ponadto musielibyśmy stworzyć inną listę towarów importowanych do Polski, od których nie byłby pobierany podatek VAT.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proponowane zapisy są niespójne, co zaraz postaram się udokumentować. W przypadku samochodów, wwożonych do kraju w ramach mienia przesiedleńczego, mieliśmy do czynienia z odwrotną sytuacją, gdyż owe samochody były zwolnione z cła, natomiast obciążone zostały podatkiem VAT.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#WiesławaZiółkowska">Wobec tego proszę o wyjaśnienie, czym się kieruje strona rządowa, konstruując tak powikłane zapisy. Mówiąc to mam na myśli potrzebę przedstawienia merytorycznej argumentacji, przemawiającej za przyjęciem obecnie omawianego przepisu.</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#WiesławaZiółkowska">Zgodnie z regulacjami Kodeksu celnego, towary, o których mówimy, obecnie zwolnione są z cła, a teraz dowiadujemy się, że ponadto proponuje się także zwolnienie ich z VAT. Interesuje mnie także, jak ta regulacja wpłynie na dochody budżetu państwa. Zgodnie z przedłożeniem rządowym przewiduje się zwolnienie z cła sprzętu gaśniczego, który nie jest produkowany w kraju, natomiast nie ma takiego samego zastrzeżenia w odniesieniu do innych urządzeń, co jest ewidentną niekonsekwencją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#WaldemarManugiewicz">Postaramy się kwestię tę wyjaśnić, odnosząc się kolejno do poszczególnych elementów przedłożonej propozycji.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#WaldemarManugiewicz">W pierwszym punkcie proponujemy zwolnienie z podatku VAT technicznych materiałów wojskowych, przywożonych do kraju przez zagranicznych uczestników ćwiczeń wojskowych. Ten zapis jest „czysty” i nie budzi żadnych zastrzeżeń. W kolejnym punkcie mówimy o samolotach używanych w lotnictwie cywilnym, o masie własnej przekraczającej 12 ton.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#WiesławaZiółkowska">Takich samolotów w chwili obecnej w Polsce się nie produkuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#WaldemarManugiewicz">Nie, na razie jeszcze się ich nie wytwarza w kraju.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#WaldemarManugiewicz">Jeżeli mówimy o samolotach o tak znacznej masie, oznacza to, iż w grę wchodzą duże pasażerskie samoloty transportowe, których nabywcą są Polskie Linie Lotnicze, będące podatnikiem podatku od towarów i usług. W związku z tym krajowy przewoźnik, który kupuje zagranicą takie samoloty, musi opłacać na granicy VAT, który później sobie odlicza. Uznaliśmy wobec tego, że racjonalne będzie przyjęcie zasady, iż LOT, przy okazji sprowadzania samolotów tego typu, nie będzie opłacał VAT.</u>
          <u xml:id="u-94.2" who="#WaldemarManugiewicz">Wyjaśniam też, że przyjęcie takiej regulacji nie przyniesie budżetowi państwa żadnego uszczerbku, gdyż wpłacone tytułem VAT kwoty, są następnie zwracane.</u>
          <u xml:id="u-94.3" who="#WaldemarManugiewicz">Przechodzę teraz do następnego punktu proponowanej regulacji, w myśl której zwolnieniem z VAT byłyby objęte urządzenia do kierowania, kontroli, nadzoru i zabezpieczenia obsługi ruchu lotniczego. Import tych towarów realizowany jest przez podmioty, będące podatnikami VAT. A zatem i w tym przypadku musielibyśmy przytoczyć przedstawioną przed chwilą argumentację. Sprowadzenie sprzętu do nadzoru i kontroli ruchu lotniczego w praktyce oznacza poprawę warunków, w jakich realizowane są loty oraz daje większą gwarancję ich bezpieczeństwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przyjmuję te wyjaśnienia, jednak nadal nie wiem dlaczego w następnym punkcie, w którym mówi się o sprzęcie ratowniczo-gaśniczym, ze zwolnień wyłącza się sprzęt produkowany w kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#WaldemarManugiewicz">Jest to dokładne powtórzenie zapisu zawartego w Kodeksie celnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy oznacza to, że sprzętu do nadzoru i kontroli ruchu lotniczego nie produkuje się w Polsce?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#WaldemarManugiewicz">Na pewno wytwarza się jakiś rodzaj takiego sprzętu, natomiast nasza propozycja „słowo w słowo” jest powtórzeniem zapisu z Kodeksu celnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#WiesławaZiółkowska">Mam jednak wątpliwości co do tego, czy musi być zachowana aż taka wierność kodeksowym zapisom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#WaldemarManugiewicz">Już to wcześniej wyjaśniłam, że w sytuacji, gdybyśmy chcieli uwzględniać inny zakres przedmiotowego zwolnienia z podatku VAT, nie moglibyśmy się powoływać na konkretne przepisy Kodeksu celnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#WiesławaZiółkowska">Nasze zakłady lotnicze borykają się z różnymi problemami, a jak wiadomo, ich domeną jest nie tylko produkcja samolotów, ale także różnego rodzaju urządzeń pomiarowych, które raptem chcemy sprowadzać z zagranicy bez opłacania VAT.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#WiesławaZiółkowska">W tym kontekście proszę o wyjaśnienie, jaki sprzęt do kontroli i nadzoru ruchu produkowany jest w Polsce i czy w obecnej sytuacji zasadne jest wprowadzanie zwolnień z opłacania VAT, przy sprowadzaniu podobnych urządzeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#WaldemarManugiewicz">Odbiorcą urządzeń do kontroli, kierowania, nadzoru i zabezpieczenia ruchu lotniczego, jest przedsiębiorstwo „Porty Lotnicze”. Przedsiębiorstwo to jest płatnikiem podatku VAT, który następnie zostaje zwrócony. A zatem znów musiałbym powtórzyć przytoczoną już argumentację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#WiesławaZiółkowska">A kto jest nabywcą sprzętu ratowniczo-gaśniczego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#WaldemarManugiewicz">Nabywcą tego sprzętu jest zawodowa straż pożarna, albo też straż przemysłowa, przy czym pamiętać należy, iż sprzęt ten następnie używany jest do czynności nie podlegających opodatkowaniu. Gaszenie pożarów nie podlega opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług, czyli w przypadku nabycia sprzętu ratowniczo-gaśniczego przez straż pożarną, albo straż przemysłową, nie ma mowy o opłacaniu i zwrocie VAT.</u>
          <u xml:id="u-104.1" who="#WaldemarManugiewicz">Z przedłożonych wyjaśnień wynika, że w przypadku importu sprzętu ratowniczo-gaśniczego, w kontekście omawianych regulacji, nie trzeba robić żadnych ustawowych zastrzeżeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy w takim razie krajowy producent sprzętu ratowniczo-gaśniczego płaci VAT, czy też nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#WaldemarManugiewicz">Jak wiadomo, Sejm utrzymał stawkę zerową na sprzęt wytwarzany przez producentów krajowych na potrzeby straży pożarnej i przemysłowej. Rozwiązanie takie zostało przyjęte po dość długiej dyskusji. Skoro przyjęto takie rozwiązanie w stosunku do producentów krajowych, to tym samym nie ma racjonalnego uzasadnienia dla zachowania podatku VAT w przypadku importowania sprzętu tego typu. Jednostki te, to znaczy straż pożarna i przemysłowa, są jednostkami, które nie otrzymują żadnych zwrotów, a zatem muszą płacić z własnych środków finansowych.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#WaldemarManugiewicz">Ponadto, podobnie, jak w innych regulacjach, także i w tej, chcemy zachować zasadę równego traktowania podmiotów, to znaczy zarówno importerów, jak i producentów krajowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#WiesławaZiółkowska">Pamiętać należy, że stawka zerowa VAT, o której mówił wiceminister Manugiewicz, będzie obowiązywać tylko do dnia 31 grudnia 1998 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#WaldemarManugiewicz">Jest to trafna uwaga. Obecnie przejdę do kolejnej kwestii. Mamy już przygotowaną redakcję pkt. 3a z art. 5.</u>
          <u xml:id="u-108.1" who="#WaldemarManugiewicz">Proponujemy, aby w pkt. 3 skreślić sformułowanie „z zastrzeżeniem pkt. 3a”, natomiast pkt. 3a nadać brzmienie następujące: „na które, zgodnie z odrębnymi przepisami, zostały przeniesione prawa i obowiązki związane z procedurą celną: uszlachetniania czynnego, odprawy czasowej, przetwarzania pod kontrolą celną, lub”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jakie jest zdanie Biura Legislacyjnego na temat odczytanej propozycji zapisu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Zgadzamy się na przedłożoną redakcję zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu zaproponowanego tekstu? Nie ma sprzeciwów.</u>
          <u xml:id="u-111.1" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do dalszej pracy nad art. 7.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#AdamWesołowski">Rozwiązanie zaproponowane w art. 7 jest również rozwiązaniem symetrycznym w stosunku do regulacji Kodeksu celnego. W zapisie tym chodzi o to, że jeżeli towar objęty zostanie procedurą uszlachetniania czynnego albo procedurą odprawy czasowej i powstanie z tego tytułu obowiązek naliczania cła, to również powstanie obowiązek naliczenia podatku, czyli wówczas nie będzie wchodzić w grę zwolnienie z tegoż podatku. Zasada ta została zapisana w pkt. 4a i pkt. 4b.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do kolejnej zmiany w tym samym art. 7 w ust. 2. Proszę o jej zaprezentowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#WaldemarManugiewicz">Przed chwilą zasadność tej zmiany wyłożył dyrektor Wesołowski, powołując się na zapisy zawarte w pkt. 4a i pkt. 4b.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#WiesławaZiółkowska">W kontekście zmian, proponowanych do art. 7, proszę o wyjaśnienie, dlaczego w tymże artykule skreślony został ust. 1a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#AdamWesołowski">Wykreślenie ust. 1a jest konsekwencją wykreślenia dotychczasowego pkt. 4. Z kolei zapis wykreślonego pkt. 4 zastąpił pkt 4a w swoim obecnym brzmieniu, który zawiera treść wykreślonego ust. 1a. Punkt ten brzmi w sposób następujący: „import towarów objętych procedurą uszlachetniania czynnego w systemie zawieszeń w rozumieniu Kodeksu celnego, z wyjątkiem wyrobów akcyzowych, wymienionych w poz. 13–15, 17 i 19 załącznika nr 6”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#WaldemarManugiewicz">Z kolei nowy ust. 2 o następującym brzmieniu: „Zwolnień, o których mowa w ust. 1 pkt. 4, 4a i 4b, nie stosuje się, jeżeli na podstawie przepisów Kodeksu celnego powstaje obowiązek uiszczania cła”, jest w zasadzie kompilacją ust. 1a i ust. 2, z dostosowaniem do nowego brzmienia pkt 4, 4a oraz pkt 4b.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#WiesławaZiółkowska">Chciałabym teraz podsumować zmiany, które rząd proponuje do art. 7. W myśl tych propozycji zwalniamy z podatku VAT sprowadzane do kraju samoloty pasażerskie, urządzenia pomiarowe oraz sprzęt ratowniczo-gaśniczy i nakładamy tenże podatek VAT na samochody osobowe sprowadzane do kraju w ramach mienia przesiedleńczego.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę o informację, co jeszcze w aspekcie merytorycznym, zmieniamy w art. 7.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#WaldemarManugiewicz">Ponadto zmieniamy jeszcze nazewnictwo i przenosimy teść zapisu wykreślonego ust. 1a do nowego pkt. 4a. Natomiast, poza wymienionymi przez poseł Ziółkowską zmianami merytorycznymi, nie proponujemy już żadnych innych zmian tej natury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#WiesławaZiółkowska">To wszystko jest dla mnie nieco powikłane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#WaldemarManugiewicz">Swojego rodzaju techniczna zmiana, o której mówiłem przed chwilą, polega na zastąpieniu pierwotnego pkt. 4, punktami: 4a i 4b.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę o dokładniejsze wyjaśnienie tej zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#WaldemarManugiewicz">Pkt 4 w ust. 1 został zamieniony na trzy punkty, to jest na nowy pkt. 4, 4a i 4b. Następnie ust. 1a i ust. 2 zostały zastąpione jednym ust. 2, który zawiera rozszerzony katalog zwolnień przedmiotowych, o których tak długo dyskutowaliśmy oraz zapis o wyłączeniu ze zwolnienia od podatku VAT samochodów osobowych, sprowadzanych w ramach mienia przesiedleńczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czyli nie ma już żadnych innych zmian merytorycznych w omawianym art. 7.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#WaldemarManugiewicz">Wszystkie zmiany merytoryczne zostały zaprezentowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#WiesławaZiółkowska">W nowym ust. 2 czytamy: „Zwolnień, o których mowa w ust. 1 pkt. 4, pkt 4a i pkt 4b, nie stosuje się, jeżeli na podstawie przepisów Kodeksu celnego powstaje obowiązek uiszczenia cła”.</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#WiesławaZiółkowska">Wobec tego proszę o wyjaśnienie, w jakich okolicznościach powstaje ów obowiązek uiszczenia cła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#AdamWesołowski">Zapisując odczytaną regulację mieliśmy na myśli na przykład odprawę czasową. Podam konkretny tego przykład. W sytuacji, gdy ktoś na rok przywozi do kraju jakiś towar, to wówczas nie płaci cła, zgodnie z postanowieniami Kodeksu celnego, jeżeli jednak termin ten nie zostanie dochowany, to po upływie roku musi zapłacić i cło i podatek VAT.</u>
          <u xml:id="u-127.1" who="#AdamWesołowski">Oczywiście nie są to wszystkie okoliczności, w których powstaje obowiązek uiszczenia cła, podałem tylko jeden z przykładów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są jeszcze pytania do art. 7? Nie ma. Przechodzimy do zmiany zaproponowanej do art. 11. Proszę o zaprezentowanie uzasadnienia dla zaakceptowania tej zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#AdamWesołowski">W art. 11 ust. 1 nakładamy obowiązek obliczenia i wykazania w zgłoszeniu celnym kwoty VAT oraz podatku akcyzowego, z uwzględnieniem obowiązujących stawek. Obowiązek ten wynika z przyjętej zasady samooclenia i samoopodatkowania. Zgodnie z przyjętymi wcześniej regulacjami, podatnik w zgłoszeniu celnym sam musi wykazać te kwoty.</u>
          <u xml:id="u-129.1" who="#AdamWesołowski">Takie działanie jest niezbędne w kontekście zniesienia instytucji decyzji Urzędu Celnego. Jak to już wcześniej mówiłem, prezentowana zasada samoopodatkowania skonstruowana została na wzór deklaracji podatkowych, czyli PIT, składanych przez osoby fizyczne w urzędach skarbowych.</u>
          <u xml:id="u-129.2" who="#AdamWesołowski">Natomiast w art. 11 w ust. 1 na organ celny nakładamy obowiązek sprawdzenia kwoty podatków, wykazanych przez podatnika w zgłoszeniu celnym. Dotychczas, w świetle prawa, organ celny sam ustalał kwotę podatku.</u>
          <u xml:id="u-129.3" who="#AdamWesołowski">Jeżeli okaże się, że kwoty podatków zostały wykazane nieprawidłowo, organ celny koryguje je i wykazuje w zgłoszeniu celnym.</u>
          <u xml:id="u-129.4" who="#AdamWesołowski">Są to zmiany natury technicznej, mające na celu dostosowanie obecnie omawianych przepisów do regulacji Kodeksu celnego i do nowej procedury celnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy strona rządowa otrzymała opinię doktora Dzwonkowskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#WaldemarManugiewicz">Owszem, znana nam jest ta opinia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#WiesławaZiółkowska">Autor tej opinii artykułom 11-11c poświęca kilka stron, konkludując, iż propozycje przedłożone przez stronę rządową są sprzeczne z procedurą i że stawiają one podatnika w znacznie gorszej, niż poprzednio, sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-132.1" who="#WiesławaZiółkowska">Przytoczę fragment tej opinii: „Projektowane przepisy art. 11 do 11c są sprzeczne z obowiązującą ustawą o zobowiązaniach podatkowych (art. 5), w związku z art. 3 ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji oraz europejskimi standardami postępowania administracyjnego”, i dalej: „Powinno być niekwestionowaną zasadą, że nie można dokonywać egzekucji bez wydania decyzji w sprawie wymiaru zobowiązania podatkowego.</u>
          <u xml:id="u-132.2" who="#WiesławaZiółkowska">Logiczna i zgodna z ogólnymi zasadami prawa, sekwencja czynności (zdarzeń prawnych), powinna być taka: 1) powstanie zobowiązania; 2) decyzja administracyjna; 3) egzekucja.</u>
          <u xml:id="u-132.3" who="#WiesławaZiółkowska">Projektowane rozwiązania odwracają ten porządek rzeczy, stwarzając możliwość następującej kolejności poszczególnych czynności (zdarzeń prawnych): 1) powstanie zobowiązania; 2) przedegzekucyjne obliczenie podatku przez organ celny (art. 11 ust. 2, zdanie drugie), 3) egzekucja; 4) wnioskowanie przez podatnika o wydanie decyzji; 5) decyzja administracyjna”.</u>
          <u xml:id="u-132.4" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę wobec tego o ustosunkowanie się do tego, bardzo poważnego zarzutu. Ponadto, dr Dzwonkowski dokumentuje, że projektowane rozwiązanie sprzeczne jest z różnymi wyrokami i opiniami sądów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#AdamWesołowski">Proponowane przez nas rozwiązanie ściśle wiąże się z Kodeksem celnym, w którym przyjęta została zasada samooclenia. Podobnie, w omawianej ustawie zaproponowaliśmy przyjęcie zasady samoopodatkowania. Zasada ta, poza importem, stosowana jest także w podatku VAT, opłacanym na terenie kraju, a także w przypadku podatku akcyzowego. Z reguły, przy wszelkiego rodzaju podatkach, podatnik sam deklaruje kwoty podatków. Czyli nasza propozycja wcale nie jest jakimś ewenementem.</u>
          <u xml:id="u-133.1" who="#AdamWesołowski">Do tej pory Urząd Celny wydawał decyzję o dopuszczeniu towaru do obrotu, w której były podane kwoty podatków. Nasza propozycja dostosowana jest do całości rozwiązań funkcjonujących w prawie polskim, w którym dominuje zasada samoopodatkowania.</u>
          <u xml:id="u-133.2" who="#AdamWesołowski">Chciałbym teraz ustosunkować się do zarzutów, sformułowanych przez dr Dzwonkowskiego wobec propozycji zapisu ust. 2. Otóż wyjaśniam, że w ustępie tym zastosowano rozwiązanie analogiczne z rozwiązaniem funkcjonującym w systemie podatkowym, w którym to organ podatkowy sprawdza wiarygodność danych, wpisanych przez podatnika.</u>
          <u xml:id="u-133.3" who="#AdamWesołowski">W naszej zaś propozycji organ celny zobowiązany jest do sprawdzenia kwoty podatku, wykazana jest przez podatnika w zgłoszeniu celnym. Czyli też nie jest to żaden ewenement prawny, a raczej dostosowanie do obecnie funkcjonujących „w innych podatkach” rozwiązań. Bowiem w przypadku podania nieprawidłowości wysokości podatku, urząd skarbowy wydaje decyzję, określającą prawidłową kwotę zobowiązania podatkowego. Jeżeli organ celny uzna, że wykazane kwoty podatków są nieprawidłowe, oblicza je ponownie, już w prawidłowej wysokości.</u>
          <u xml:id="u-133.4" who="#AdamWesołowski">Wyjaśnić jeszcze trzeba, że choć ustawa podatkowa nie ma w ogóle zastosowania do prawa celnego, w niniejszej ustawie przyjęte zostały symetryczne rozwiązania. Symetria ta polega na zastosowaniu zasady samoopodatkowania, sprawdzania przez organ celny prawidłowości podanych kwot, a także zasady skorygowania kwot obliczonych wadliwie.</u>
          <u xml:id="u-133.5" who="#AdamWesołowski">W kontekście przedstawionych wyjaśnień muszę stwierdzić, że zarzuty postawione przez eksperta, doktora Dzwonkowskiego, są dla nas trochę niejasne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#WiesławaZiółkowska">Chciałabym skonkretyzować zaprezentowane wyjaśnienia. Rozumiem, że zgodnie z obecnym stanem prawnym, organ celny wydaje decyzję o dopuszczeniu do obrotu na terenie kraju danego towaru.</u>
          <u xml:id="u-134.1" who="#WiesławaZiółkowska">Z kolei, na podstawie tej decyzji, zainteresowany płaci cło oraz podatki, obliczone przez organ celny.</u>
          <u xml:id="u-134.2" who="#WiesławaZiółkowska">Nie wiem jednak, czy osoba wwożąca towar, musi od razu uiścić obliczoną kwotę należności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#AdamWesołowski">Podatnik ma 7 dni na uiszczenie obliczonej przez organ celny należności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#WiesławaZiółkowska">To jest jasne, natomiast w myśl proponowanej regulacji, podatnik sam obliczałby wysokość, zarówno cła, jak i podatku VAT. Następnie organ celny zobowiązany byłby do sprawdzenia prawidłowości obliczenia tego podatku.</u>
          <u xml:id="u-136.1" who="#WiesławaZiółkowska">W tym kontekście interesuje mnie, jak długo organ celny może sprawdzać ten podatek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#AdamWesołowski">Nie ma w tym względzie ściśle określonego terminu. Procedura wygląda w ten sposób, że importer składa zgłoszenie celne i następnie oczekuje na tzw. powiadomienie z urzędu celnego, o wysokości długu celnego. Przy czym tenże importer ma obowiązek wpłacić należność w ciągu 7 dni od dania otrzymania powiadomienia celnego. W tym przypadku obowiązuje termin zawarty w prawie celnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#WiesławaZiółkowska">Obawiam się, że w sytuacji, gdy organ celny będzie miał dużo pracy, sprawdzanie prawidłowości naliczonego podatku może trwać nawet kilka miesięcy, w związku z czym importer dłuższy czas unikałby płacenia podatku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#AdamWesołowski">W kontekście meritum całej tej sprawy, w chwili obecnej obowiązują identyczne zasady, gdyż podobnie, jak i w proponowanym rozwiązaniu, importer oczekuje na decyzję organu celnego o dopuszczeniu towaru do obrotu na polskim obszarze celnym. W krańcowych przypadkach na taką decyzję czeka się nawet i trzy miesiące. Tak długi termin wynika z konieczności dokonania przez organ celny rozmaitych, przewidzianych prawem, czynności.</u>
          <u xml:id="u-139.1" who="#AdamWesołowski">Dopiero po uzyskaniu decyzji importer otrzymuje konkretny termin zapłacenia cła. czyli osoba sprowadzająca towar, w myśl obecnych zasad, musi oczekiwać na decyzję organu celnego, a po ewentualnym zaakceptowaniu proponowanego zapisu, tenże sam importer oczekiwałby na powiadomienie z organu celnego, o wysokości długu celnego i zobowiązań podatkowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#WiesławaZiółkowska">Interesuje mnie, jak długo trwa ta cała procedura.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#AdamWesołowski">Terminy są nader zróżnicowane, gdyż na przykład w sytuacji, gdy odprawa odbywa się na granicy, wszystko jest załatwiane nieomal „od ręki”.</u>
          <u xml:id="u-141.1" who="#AdamWesołowski">Trzeba też, przy tej okazji, pamiętać o samej konstrukcji VAT. Bowiem to, co importer zapłaci w urzędzie celnym, jest tylko przejściowym podatkiem. Następnie importer drugi raz ten sam podatek opłaca w kraju, potrącając jednocześnie podatek naliczony przez urząd celny. Czyli im później podatek VAT zapłacony jest w urzędzie celnym, tym później też następuje odliczenie tego podatku od sprzedaży krajowej.</u>
          <u xml:id="u-141.2" who="#AdamWesołowski">Wobec tego bardzo poważnie zastanawialiśmy się, czy nie wprowadzić terminu rozliczania VAT w obrocie krajowym, w oderwaniu od cła, gdyż w obecnym stanie prawnym jeden nalicza, a drugi odlicza tenże sam podatek. Jednak odstąpiliśmy od przyjęcia takiego rozwiązania z uwagi na fakt, że wszystkie te naliczania i odliczania nie mają wpływu na dochody budżetu państwa. Dzieje się tak dlatego, że ostateczny podatek VAT powstaje dopiero przy sprzedaży, prowadzonej przez sklepy. Wówczas już nikt niczego nie odlicza, a cała kwota wpłacana jest do budżetu.</u>
          <u xml:id="u-141.3" who="#AdamWesołowski">Ponadto wprowadzenie takiego rozwiązania bardzo skomplikowałoby całą procedurę celną. Inaczej bowiem należałoby wówczas obliczać i naliczać cło i w innym terminie byłby płacony podatek VAT.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#WiesławaZiółkowska">Niejasny jest dla mnie zapis ust. 4, który brzmi: „W przypadkach nie wymienionych w ust. 1–3 podatnik jest obowiązany do zapłaty kwoty należnych podatków w terminie i na warunkach określonych dla uiszczenia cła”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#AdamWesołowski">Nie we wszystkich przypadkach importer dostaje powiadomienie o wysokości należności celnych, które spełniałoby wymogi formalne. Tak dzieje się na przykład wtedy, gdy odprawa celna realizowana jest bezpośrednio na granicy. W takiej sytuacji żadnego sformalizowanego powiadomienia urząd celny nie wystawia. Z kolei, w przytoczonym przypadku, nie byłoby też określonego terminu zapłacenia podatku, który zawarty jest w oficjalnym powiadomieniu.</u>
          <u xml:id="u-143.1" who="#AdamWesołowski">Z tego też względu, zacytowany przez poseł Ziółkowską ust. 4., reguluje takie właśnie sytuacje, gdy importer nie otrzymuje formalnego powiadomienia.</u>
          <u xml:id="u-143.2" who="#AdamWesołowski">Przechodzę do kolejnego ustępu proponowanej zmiany. Jest to to ust. 5, w którym czytamy: „Organ celny jest zobowiązany do poboru podatków należnych z tytułu importu towarów oraz wpłaty kwoty tych podatków na rachunek urzędu skarbowego, właściwego ze względu na siedzibę organu celnego, za okresy pięciodniowe, w terminie 5 dni po upływie każdego okresu”.</u>
          <u xml:id="u-143.3" who="#AdamWesołowski">Zamieściliśmy taką regulację, z uwagi na fakt, że trafiają się zbitki świąt, tak jak to dwukrotnie było w maju i czerwcu br., w sytuacji gdy urząd celny zobowiązany jest do wpłaty cła w ciągu trzech dni. Tak bowiem stanowi obecnie obowiązujące prawo. Ponadto, przedłużając termin wpłaty do pięciu dni, kierowaliśmy się również tym, iż siedziby banków są nieraz w znacznej odległości od urzędów celnych, co komplikuje całą sprawę. Z wymienionych względów zachowanie dotychczasowego, trzydniowego terminu, było nader trudne.</u>
          <u xml:id="u-143.4" who="#AdamWesołowski">Wydłużenie terminu o dwa dni nie spowoduje też znaczącego przesunięcia wpływów dochodów do budżetu państwa, gdyż podatek, co prawda, wpłynie dwa dni później, ale zgodnie z obowiązującą procedurą następnie i tak zostanie odliczony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#WiesławaZiółkowska">W chwili obecnej, z uwagi na brak quorom, nie będziemy głosować przyjęcia omówionego artykułu.</u>
          <u xml:id="u-144.1" who="#WiesławaZiółkowska">Obecnie przechodzimy do art. 11a. Proszę o prezentację proponowanej zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#AdamWesołowski">W artykule 11a strona rządowa nie proponuje żadnych zmian merytorycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przystępujemy do art. 11b.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#AdamWesołowski">Art. 11b reguluje sytuację, w której podatnik kwestionuje obliczenie podatków z tytułu importu towarów, bądź też kwestionuje istnienie obowiązku podatkowego.</u>
          <u xml:id="u-147.1" who="#AdamWesołowski">W myśl zapisów tego artykułu podatnik może się zwrócić do urzędu skarbowego z wnioskiem o stwierdzenie, że obowiązek podatkowy nie istnieje, lub że podatki obliczone są w zawyżonej kwocie. Czyli prawa podatnika - importera są tutaj nader skrupulatnie chronione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do art. 11c.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#AdamWesołowski">Zapis art. 11c też nie wprowadza zmian merytorycznych i reguluje sytuację, w której organ celny nie pobrał podatku w ogóle lub też naliczył go w kwocie niższej od należnej. A zatem zapis ten jest odwrotnością regulacji zawartej w art. 11b.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę o szczegółowe wyjaśnienie tego, co reguluje pkt 4 omawianej zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#AdamWesołowski">W zasadzie urząd skarbowy nie może zakwestionować wartości celnej, ustalonej przez urząd celny. Jeżeli jednak tenże urząd skarbowy ma wątpliwości, odnoszące się do wartości celnej, a takie przypadki zdarzają się w praktyce, musi złożyć do urzędu celnego wniosek o wznowienie postępowania. Z kolei, jeżeli urząd celny wyda decyzję o zmianie wartości celnej towaru, to wówczas urząd skarbowy może ustalić nowy wymiar podatku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy zdarza się dużo przypadków zaniżania wartości towaru?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#AdamWesołowski">Zdarzają się takie przypadki, że importer zaniża wartość towaru zgłoszonego do odprawy celnej, aby następnie w koszty uzyskania przychodu wpisać kwoty widniejące na prawidłowych rachunkach.</u>
          <u xml:id="u-153.1" who="#AdamWesołowski">Różnicę tę wykrywa się przez porównanie wartości towaru, podanej przez importera przy odprawie celnej, z wysokością kwot podanych dla oszacowania kosztów przychodu. Częstokroć różnice pomiędzy tymi dwiema kwotami są bardzo znaczne.</u>
          <u xml:id="u-153.2" who="#AdamWesołowski">Sama procedura jest dość skomplikowana, gdyż jak to już zaznaczyłem, urząd skarbowy musi składać wniosek o ponowne ustalenie wartości przywiezionego towaru. Inaczej jednak kwestii tej nie dało się uregulować, gdyż inspektorzy urzędów skarbowych nie mają odpowiedniej wiedzy dla oszacowania rzeczywistej wartości towaru.</u>
          <u xml:id="u-153.3" who="#AdamWesołowski">Ponadto zachowanie proponowanej procedury jest zgodne z zasadą chronienia interesów podatnika. Nad kwestią tą odbyła się już dyskusja w Sejmie, co przypominam przy okazji pracy nad niniejszą ustawą. Wówczas argumentowano, że inspektor urzędu skarbowego nie może oceniać wartości towaru, wyłącznie na podstawie przedkładanych mu rachunków, bez znajomości prawdziwego stanu rzeczy. Takie działanie byłoby bowiem niekorzystne dla podatnika. Zatem, w razie jakichkolwiek wątpliwości, inspektorzy zwracają się do organów celnych, w których fachowcy raz jeszcze porównują zadeklarowaną wartość celną towaru z jego rzeczywistą wartością.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#WiesławaZiółkowska">A co się dzieje wówczas, gdy organ celny zajmie stanowisko niekorzystne dla importera, czyli zakwestionuje zadeklarowaną wartość towaru?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#AdamWesołowski">W takiej sytuacji organ celny ustala prawidłową wartość celną oraz prawidłowy wymiar cła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jakie konsekwencje ponosi importer w przedstawionych okolicznościach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#AdamWesołowski">W zilustrowanej wcześniej sytuacji importer zobowiązany jest płacić odsetki za zwłokę. Odsetki te naliczane są w wysokości 0,14% należnej kwoty dziennie. Ponadto importer ponosi odpowiedzialność, wynikającą z regulacji ustawy karnej skarbowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#WiesławaZiółkowska">Skoro nie ma już żadnych pytań dotyczących art. 11c, przechodzimy do kolejnej zmiany w art. 15.</u>
          <u xml:id="u-158.1" who="#WiesławaZiółkowska">W zmianie tej mówi się o wartości celnej, powiększonej o należne cło. Proszę o wyjaśnienie celu i zasad proponowanego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#AdamWesołowski">Chodzi w sumie o to, iż w prawie celnym przyjęto, w sposób niezbyt zgodny z dyrektywami unijnymi, że wartością celną jest wartość towaru, powiększona o koszty transportu i ubezpieczenia do granicy Polski. Taka sama zasada została przyjęta w regulacjach odnoszących się do podatku VAT i do akcyzy.</u>
          <u xml:id="u-159.1" who="#AdamWesołowski">Regulacja taka jest niezgodna z szóstą dyrektywą Unii Europejskiej, która określa, że do wartości celnej i do podstawy opodatkowania podatkiem VAT, wlicza się wartość towaru, koszty ubezpieczenia i koszty transportu do pierwszego miejsca przeznaczenia w Polsce. Nader dogłębnie rozpatrywaliśmy możliwość wybrnięcia z tej sytuacji. Była i taka koncepcja, aby podstawę opodatkowania zwiększyć o koszty transportu do pierwszego miejsca przeznaczenia w kraju oraz o koszty ubezpieczenia towaru do tegoż miejsca. Jednak nie dałoby się wdrożyć tej koncepcji bez nadmiernych komplikacji, gdyż w grę wchodzi inna podstawa do obliczenia cła i inna do obliczenia podatków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#WiesławaZiółkowska">A czy w krajach Unii Europejskiej różnicowana jest podstawa przyjmowana do obliczania cła i do obliczania podatków?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#WaldemarManugiewicz">Nie, w krajach unijnych podstawa ta jest jednorodna.</u>
          <u xml:id="u-161.1" who="#WaldemarManugiewicz">Zmiana, proponowana przez nas, ma na celu ujednolicenie zapisów z regulacjami przyjętymi w Kodeksie celnym. Wobec tego, aby nie narazić się na zarzut, że podstawą naliczania cła są „inne złotówki”, niż w przypadku podstawy naliczania VAT, rząd zdecydował się powielić błąd z Kodeksu celnego i przenieść tę regulację do ustawy o VAT.</u>
          <u xml:id="u-161.2" who="#WaldemarManugiewicz">Natomiast w ostatnim zdaniu uzasadnienia projektu rządowego zawarliśmy sugestię, aby przy najbliższej nowelizacji dokonać stosownej zmiany w Kodeksie celnym i w ustawie o podatku od towarów i usług.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#WiesławaZiółkowska">Myślę, że jednak nie należy powielać tego błędu, gdyż zmiana już obowiązujących przepisów zawsze jest sprawą trudną. Obecnie strona rządowa proponuje powielenie błędu, czy jak kto woli, odstępstwa od unijnej dyrektywy.</u>
          <u xml:id="u-162.1" who="#WiesławaZiółkowska">W przypadku zaś mienia przesiedleńczego rząd wykazał pełną skrupulatność i wprowadził regulację zgodną z wymogami Unii Europejskiej, nawet wyprzedzając obowiązujące w tym względzie terminy. Nie jest dla mnie zrozumiałe, dlaczego w kontekście obecnie omawianego przepisu nie tylko sankcjonujemy odstępstwo, ale jeszcze je powielamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#WaldemarManugiewicz">Gdyby przyjąć sugestię poseł Ziółkowskiej, to w chwili obecnej należałoby znowelizować ustawę o Kodeksie celnym, która ma wejść w życie od 1 stycznia 1998 roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#WiesławaZiółkowska">Sądzę, że jednak możemy to zrobić, skoro regulacja jest niezgodna z dyrektywą Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#WaldemarManugiewicz">Dyrektywa mówi o dostosowywaniu polskich przepisów do przepisów unijnych, a nie o dokładnym antycypowaniu tych przepisów. Zatem proponowana przez nas regulacja nie jest naruszeniem reguł gry. W dokumentach unijnych mówi się o zbliżaniu prawa, a to się u nas prowadzi w maksymalnym wymiarze.</u>
          <u xml:id="u-165.1" who="#WaldemarManugiewicz">Chcę jeszcze dodać, że w kontekście przepisów o podatku od towarów i usług i o podatku akcyzowym, jest mnóstwo różnic, rysujących się na tle dyrektyw unijnych. Mamy już określony harmonogram niwelowania tych różnic.</u>
          <u xml:id="u-165.2" who="#WaldemarManugiewicz">Proponujemy, aby część zmian wprowadzić jeszcze przed rokiem 2000, część zaś później. Sądzę, że tę różnicę, o której dyskutujemy, możemy wyeliminować w terminie późniejszym. Jest to bowiem warunek konieczny do spełnienia w momencie, w którym Polska stanie się krajem członkowskim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#WiesławaZiółkowska">Chciałabym się dowiedzieć, jaki wpływ będzie miała proponowana regulacja na konkurencyjność towarów importowych. Moim zdaniem, bez wątpienia, staną się one bardziej konkurencyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#WaldemarManugiewicz">Według mnie, mając na względzie regulacje Kodeksu celnego oraz ustawy o VAT, zarówno wartość celna, jak i podstawa opodatkowania podatkiem od towarów i usług, są zaniżone o dwa elementy, to jest o koszty ubezpieczenia i koszty transportu, od granicy państwa do pierwszego miejsca przeznaczenia w Polsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ale płatnik VAT później odlicza sobie zapłacony podatek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#WaldemarManugiewicz">Tak, w tym przypadku wchodzi w grę tylko różnica w terminie zniesienia należności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#WiesławaZiółkowska">Istotnie, w przypadku VAT nie można w tym kontekście mówić o stratach dochodu skarbu państwa, jednak już „na cle” tracimy ewidentnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#WaldemarManugiewicz">Jest to słuszna uwaga, gdyż rzeczywiście importer potrąca sobie podatek VAT zapłacony na granicy, w przypadku zaś cła mamy do czynienia tylko z jego jedną, ostateczną wartością, opłacaną w urzędzie celnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#WiesławaZiółkowska">Z wyjaśnień tych wynika, że jednak towary zagraniczne są bardziej konkurencyjne.</u>
          <u xml:id="u-172.1" who="#WiesławaZiółkowska">Interesuje mnie wobec tego, czy strona rządowa świadomie utrzymuje taką sytuację?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#WaldemarManugiewicz">Rząd zdecydował się na taką regulację, aby nie dokonywać nowelizacji w Kodeksie celnym, to znaczy w ustawie, która jeszcze nie weszła w życie. Przypominam, że niedawno Sejm zaakceptował zmianę terminu wejścia w życie Kodeksu celnego, z 1 lipca 1997 r. na 1 stycznia 1998 r. W chwili obecnej nowelizacja tej ustawy jest na etapie rozstrzygnięć Senatu. Prawdopodobnie również Senat zaakceptuje ten nowy termin.</u>
          <u xml:id="u-173.1" who="#WaldemarManugiewicz">W trakcie szczegółowej analizy dyrektyw unijnych okazało się, że w Kodeksie celnym zawarte zostały pewne, nieprecyzyjne zapisy. Natomiast rząd sugeruje, aby przy najbliższej okazji przeprowadzić nowelizację Kodeksu celnego. Oznaczałoby to też konieczność wprowadzenia odpowiednich zmian w ustawie o VAT, co pozwoliłoby na uzyskanie zgodności z dyrektywami Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-173.2" who="#WaldemarManugiewicz">Przy czym, jak to już wcześniej zaznaczyłem, nowelizacja ta nie musi być przeprowadzona w chwili obecnej. Natomiast zgadzam się, że w obecnym stanie prawnym mamy do czynienia z negatywnym skutkiem finansowym, będącym wynikiem zaniżenia wartości celnej towaru.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#WiesławaZiółkowska">Nie dość, że stawki celne sukcesywnie są redukowane co roku, to jeszcze tracimy i na tym, że do podstawy wymiaru cła nie wliczamy tych elementów, które uwzględnia zagranica. Zdaję sobie sprawę, że straty z tego tytułu byłoby trudno oszacować, ale bez wątpienia są one ewidentne.</u>
          <u xml:id="u-174.1" who="#WiesławaZiółkowska">W takiej sytuacji na razie zgłaszam samą ideę nowelizacji Kodeksu celnego i innych ustaw. Oczywiście, propozycja ta będzie jeszcze musiała zostać poddana głosowaniu i wszelkim wymaganym formalnościom. Nowelizacja ta odnosić się będzie do kwestii naliczania podstawy cła. Chodzi o wliczenie do podstawy naliczania cła kosztów transportu i ubezpieczenia towaru, od granicy państwa do pierwszego miejsca przeznaczenia w kraju.</u>
          <u xml:id="u-174.2" who="#WiesławaZiółkowska">Poprawka ta znajdzie się w końcowej części niniejszej ustawy i będzie owocowała zarówno zmianą tytułu nowelizowanej ustawy, jak i zmianą obecnie omawianego artykułu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#WaldemarManugiewicz">Myślę, że ta druga zmiana nie jest niezbędna, gdyż w obecnie omawianym przepisie mówimy o wartości celnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#AdamWesołowski">Uwaga zamieszczona w uzasadnieniu projektu, miała tylko wskazać na fakt, że inaczej zdefiniowana jest podstawa celna w Kodeksie celnym, w związku z tym ten sam błąd został powielony w ustawie o VAT.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#WiesławaZiółkowska">Chcę poinformować, że zasygnalizowany wniosek o nowelizację Kodeksu celnego składam z kilku powodów. Powodem pierwszym jest sukcesywne obniżanie stawek celnych, obecna zaś polityka walutowa sprzyja importerom. Drugim powodem jest fakt, że zmiana kursu walutowego nie nadąża za wzrostem kosztów, co uderza w eksporterów. Kolejnym powodem zgłoszenia poprawki jest znaczny brak równowagi bilansu płatniczego i olbrzymi wzrost importu, a także niekonkurencyjność naszych towarów, w stosunku do towarów sprowadzanych z zagranicy.</u>
          <u xml:id="u-177.1" who="#WiesławaZiółkowska">Z wymienionych powodów zgłaszam poprawkę, w myśl której do podstawy naliczenia cła i podatku VAT wliczono by także, tak jak to jest w krajach Unii Europejskiej, koszty transportu i ubezpieczenia towaru do pierwszego miejsca przeznaczenia kraju. Proszę przedstawicieli Ministerstwa Finansów oraz Biuro Legislacyjne, o pomoc w sformułowaniu zasygnalizowanego zapisu od strony merytorycznej.</u>
          <u xml:id="u-177.2" who="#WiesławaZiółkowska">Ewentualne przyjęcie tej poprawki wiąże się z koniecznością zmiany tytułu ustawy, gdyż nie może to być ustawa o zmianie ustawy Kodeks celny.</u>
          <u xml:id="u-177.3" who="#WiesławaZiółkowska">Przystępujemy do głosowania zaprezentowanej propozycji. Kto jest za przyjęciem wniosku o nowelizację Kodeksu celnego?</u>
          <u xml:id="u-177.4" who="#WiesławaZiółkowska">Za przyjęciem proponowanej zmiany opowiedziało się 11 posłów, 1 poseł był przeciwny, 2 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-177.5" who="#WiesławaZiółkowska">Z tej racji, że nie ma quorum, wyniki głosowania możemy potraktować jedynie jako sondaż. W takiej sytuacji powtórzymy głosowanie w obecności wymaganej liczby posłów.</u>
          <u xml:id="u-177.6" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do kolejnej zmiany, proponowanej do art. 19.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#AdamWesołowski">Jedyną zmianą, proponowaną do art. 19 w ust.2, jest zmiana wyrazów „dokumentów odprawy celnej”, gdyż nie będzie już kilku dokumentów odprawy celnej, na wyrazy „dokument celny”. Identyczną zmianę proponujemy w ust. 3 art. 19.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#WiesławaZiółkowska">Nie ma uwag do zaprezentowanej zmiany, zatem przechodzimy do zmiany proponowanej w art. 25. Jest to propozycja poselska. Grupę wnioskodawców reprezentuje poseł Sypniewska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#JoannaSzafrugaSypniewska">Nie będę dublowała taj całej argumentacji, która została zaprezentowana w trakcie pierwszego czytania. W proponowanej zmianie chodzi o to, aby z obniżenia lub ze zwolnienia z podatku VAT, mogli skorzystać także ci podatnicy, którzy zakupią samochód dostawczy, o ładowności poniżej 500 kg, przy czym muszą oni posiadać wymagane przepisami, świadectwo homologacji. Taki jest merytoryczny sens tej propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę, aby przedstawiciel rządu zaprezentował swoje stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#WaldemarManugiewicz">Na obecnym posiedzeniu posłużę się dokładnie tą samą argumentacją, którą zaprezentowałem w trakcie pierwszego czytania. Natomiast stanowisko rządu w tej kwestii przesłane zostanie na piśmie, w przyszłym tygodniu.</u>
          <u xml:id="u-182.1" who="#WaldemarManugiewicz">Podczas pierwszego czytania zapytałem, cóż takiego istotnego stało się w tzw. międzyczasie, że ta regulacja, która została przyjęta przez Sejm w październiku 1996 r., wymaga obecnie zmiany. Przypominam, że regulacja przyjęta w październiku, dotyczyła ustawy o podatku od towarów i usług, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych i ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Dla mnie proponowana zmiana jest niekompletna, gdyż powinna dotyczyć także dwóch ustaw o podatkach dochodowych.</u>
          <u xml:id="u-182.2" who="#WaldemarManugiewicz">Chcę też przypomnieć, że w chwili obecnej mamy tylko dwa rodzaje samochodów, które są produkowane przez firmę Fiat Auto-Poland. Jest to Cinquecento-Van, którego ładowność nie przekracza 500 kg oraz Uno-Van. Nie ma żadnego innego samochodu w Polsce, fabrycznie dostosowanego do tego typu norm.</u>
          <u xml:id="u-182.3" who="#WaldemarManugiewicz">W uzasadnieniu, przedstawionym przez grupę posłów, znalazły się argumenty tego typu, że niemożność odliczenia podatku, zawartego w cenie tych pseudociężarowych samochodów o ładowności do 500 kg, spowoduje, że drobne podmioty gospodarcze nie będą zainteresowane nabywaniem samochodów tego typu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#WiesławaZiółkowska">Chciałbym na moment odejść od rozpoczętej dyskusji i prosić o wyjaśnienie pewnej kwestii. Otóż w art. 25, w jego obecnym brzmieniu w ust. 1 pkt 2 zawarte zostało dokładnie to samo, co grupa posłów proponuje w swoim tekście. Zapisy te różnią się tylko brzmieniem jednego wyrazu. W obecnym tekście czytamy bowiem „odprzedaży”, w propozycji poselskiej zaś jest „odsprzedaży”.</u>
          <u xml:id="u-183.1" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę o wyjaśnienie, na czym polega różnica znaczeniowa tych dwóch wyrazów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Obydwie formy są dozwolone, przy czym w moim odczuciu forma „odprzedaż” jest poprawniejsza i lepiej brzmi w kontekście omawianego przepisu. Natomiast pomiędzy tymi dwoma wyrazami nie ma żadnej różnicy merytorycznej. W ustawie o VAT użyte zostało wyłącznie słowo „odprzedaż”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#JoannaSzafrugaSypniewska">Wycofujemy tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do drugiej zmiany, proponowanej przez posłów. W zmianie tej czytamy: „Przepis ust. 1 pkt 2 nie dotyczy samochodów, których producenci lub importerzy uzyskali, wymagane odrębnymi przepisami w sprawie warunków technicznych pojazdów, świadectwa homologacji, kwalifikujące te samochody jako ciężarowe”.</u>
          <u xml:id="u-186.1" who="#WiesławaZiółkowska">Kolejna zaś poprawka brzmi w sposób następujący: „Minister finansów w porozumieniu z ministrem komunikacji i gospodarki morskiej może określić, w drodze rozporządzenia, sposób dokumentowania przez podatników spełnienia przez producentów lub importerów wymagań, o których mowa w ust. 1a”.</u>
          <u xml:id="u-186.2" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę o wyjaśnienie, czy w kontekście odczytanych zapisów chodzi o to, aby można było odliczyć od podatku wydatek poniesiony na kupno każdego samochodu, posiadającego świadectwo homologacyjne?</u>
          <u xml:id="u-186.3" who="#WiesławaZiółkowska">Czy nie jest istotna w takiej sytuacji liczba samochodów, będących w posiadaniu jednej osoby? Czy nie musi być spełniony wymóg tego typu, aby samochody te używane były do celów prowadzenia działalności gospodarczej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#JoannaSzafrugaSypniewska">Samochody posiadające świadectwo homologacji są fabrycznie przystosowane do wykorzystywania ich dla celów dostawczych.</u>
          <u xml:id="u-187.1" who="#JoannaSzafrugaSypniewska">Proponowane zmiany mają na celu ograniczenie przerabiania samochodów osobowych na dostawcze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#WiesławaZiółkowska">Uważam, iż istotnie należy rozgraniczyć samochody wykorzystywane prywatnie, od samochodów służących prowadzeniu działalności gospodarczej. Rozumiem, że proponowana regulacja ma zniechęcić do przerabiania samochodów osobowych na dostawcze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#AdamWesołowski">Powinniśmy spojrzeć na to, o jakie samochody praktycznie chodzi. Wiceminister Mnaugiewicz już powiedział, że na rynku są dwa samochody, które mają świadectwa homologacji. Są to: Cinqecento-Van i Uno-Van. Samochody te niczym szczególnym nie różnią się od typowych aut osobowych. Nawet tylne szyby mają takie same, jak samochody osobowe. W Cinquecento wyjęte są tylne siedzenia, czasem też wewnątrz założona jest siatka, oddzielająca miejsce kierowcy od części przeznaczonej na ładunek.</u>
          <u xml:id="u-189.1" who="#AdamWesołowski">Jednak na przykład Polonez-Truck nie ma tylnej szyby, tylko rodzaj dobudówki, w której można przewozić towar.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#WiesławaZiółkowska">A czy ten typ samochodu nie ma homologacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#AdamWesołowski">Owszem, ma homologację na samochód ciężarowy o ładowności powyżej 500 kg. Podobnie skonstruowane są importowane samochody ciężarowe tej klasy. Nie ma w nich bocznych, ani tylnych szyb, gdyż miejsce okien zajmuje zabudowa.</u>
          <u xml:id="u-191.1" who="#AdamWesołowski">Natomiast zarówno Cinquecento-Van jak i Uno-Van właściwie niczym się nie różnią od zwykłego samochodu osobowego. Samochód taki można bardzo łatwo przerobić na klasyczny samochód osobowy, wystarczy tylko ponownie wstawić tylne siedzenia.</u>
          <u xml:id="u-191.2" who="#AdamWesołowski">Wizualnie, dwa typy samochodu Cinquecento, czyli osobowy i dostawczy, praktycznie niczym się od siebie nie różnią. Z typu Van bez problemu można zrobić zwykły samochód osobowy. Ponadto tak małe samochody nabywane są przez tych podatników, którzy nie są płatnikami podatku VAT. Zatem nabywca, nie będący płatnikiem VAT, nie będzie też miał prawa do skorzystania z proponowanych odliczeń, przy kupnie samochodów o tak niewielkiej ładowności. Czyli nawet w przypadku przyjęcia koncepcji przedstawionej przez poseł Sypniewską, nie byłoby zbyt wielkich szans na to, aby nabywcy tych samochodów, z wymienionych już powodów, mogli skorzystać z odliczeń. Hipotetyczny nabywca musiałby stać się najpierw podatnikiem VAT, aby mógł sobie następnie odliczyć tenże podatek od kwoty, jaką wyda na kupno samochodu wymienionej klasy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#WiesławaZiółkowska">A czy osoby handlujące na bazarach są płatnikami VAT?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#AdamWesołowski">Z reguły nie są płatnikami tego podatku, choć obserwujemy, że niektórzy już zaczynają się rejestrować.</u>
          <u xml:id="u-193.1" who="#AdamWesołowski">Obecnie jedna trzecia handlujących legalnie na Stadionie X-lecia, jest zarejestrowana jako podatnicy VAT, przy czym część zarejestrowała się dobrowolnie, natomiast wobec innych trzeba było zastosować przymus.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#WiesławaZiółkowska">W proponowanych rozwiązaniach kryje się potencjalna możliwość popełniania wykroczeń. Wystarczy bowiem zarejestrować się jako podatnik VAT i na kilka miesięcy wynająć w nadmorskiej miejscowości budkę z lodami, aby uzyskać prawo do kupna nawet kilku samochodów, korzystając przy tych transakcjach z odliczeń. Po sezonie samochody te można sprzedać i nieźle zarobić, mając na uwadze fakt, że były kupione z ulgą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#AdamWesołowski">Ponadto, nie byłoby w takiej sytuacji żadnych ograniczeń w zwrocie VAT, gdyż samochód traktowany byłby jako artykuł inwestycyjny. W takich zaś okolicznościach następuje bezpośredni zwrot kwoty VAT z budżetu.</u>
          <u xml:id="u-195.1" who="#AdamWesołowski">Ogólna zasada jest taka, że naliczony VAT jest następnie zwracany do wysokości należnego podatku. Jeżeli w grę wchodzi znaczna kwota, wówczas zwrot podatku rozkładany jest na kilka miesięcy. Natomiast w przypadku artykułów inwestycyjnych zilustrowana zasada już nie funkcjonuje, gdyż fiskus bezpośrednio zwraca zapłacony podatek VAT.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przypominam, iż była taka sytuacja, w której firmy z udziałem kapitału zagranicznego miały wyższe zwroty VAT, niż wpływy z tegoż podatku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#AdamWesołowski">To nie jest zupełnie tak, gdyż zasada bezzwłocznego zwrotu VAT obowiązuje tylko przy nabywaniu artykułów inwestycyjnych oraz przy prowadzeniu działalności eksportowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#WiesławSzweda">Odnoszę wrażenie, iż dotychczasowe wyjaśnienia dyr. Wesołowskiego nie dotyczą meritum sprawy. W istocie chodzi o to, że poprzednio samochody osobowe były przerabiane prawie chałupniczym sposobem na samochody typu dostawczego, co dawało podstawę do odliczenia podatku. Następnie te same samochody przechodziły kolejną metamorfozę i znów stawały się samochodami osobowymi.</u>
          <u xml:id="u-198.1" who="#WiesławSzweda">Natomiast nie było takich problemów, o jakich mówiła przed chwilą poseł Ziółkowska, że ktoś sprowadzał sobie kilka samochodów, rzekomo dla działalności gospodarczej, by następnie odsprzedać ze z zyskiem. Chodziło natomiast o przerabianie vanów na samochody osobowe, przy jednoczesnym korzystaniu z przysługującego przy kupnie vanów odliczenia podatkowego.</u>
          <u xml:id="u-198.2" who="#WiesławSzweda">Następnie możliwość ulgi została zlikwidowana, natomiast Przedsiębiorstwo Fiat zaczęło oferować samochody typu van. W roku ubiegłym sprzedano ich około 8 tys.</u>
          <u xml:id="u-198.3" who="#WiesławSzweda">Od czasów zastosowania homologacji wprowadzono takie zabezpieczenia, które praktycznie uniemożliwiają przerobienia samochodu van na samochód osobowy. Do zabezpieczeń tych należy między innymi drewniana podłoga w kabinie ciężarowej, oraz trwałe oddzielenie kabiny kierowcy od części bagażowej. Nie ma też możliwości umocowania w tych samochodach tylnych siedzeń. W sumie przerobienia tego typu samochodu na samochód osobowy jest ekonomicznie nieracjonalne, a technicznie szalenie skomplikowane.</u>
          <u xml:id="u-198.4" who="#WiesławSzweda">Po zilustrowaniu tej kwestii uważam, iż jedynym argumentem, który przemawia za przyjęciem przedłożonej propozycji, jest brak symetryczności pomiędzy rozwiązaniami niniejszej ustawy, a rozwiązaniami przyjętymi w ustawach podatkowych, o których mówił wiceminister Manugiewicz.</u>
          <u xml:id="u-198.5" who="#WiesławSzweda">Natomiast jest jeszcze aspekt ekonomiczno-społeczny całej tej sprawy. Fiat Auto-Poland przekazał nam bowiem informację, że sprzedaż samochodów dostawczych, wśród których były nie tylko fiaty, ale także citroeny i peugeoty, spowodowała, iż produkcja spadła i zwolnieniami jest zagrożonych około 250 pracowników fabryki w Tychach oraz w Bielsku-Białej. Wobec tego, gdyby budżet nie poniósł zbyt wielkiego uszczerbku, można by dopuścić przyjęcie zaproponowanej przez posłów koncepcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#WiesławaZiółkowska">Z wypowiedzi posła Szwedy wynika, iż w momencie wprowadzenia homologacji praktycznie skończyła się możliwość przerabiania samochodów dostawczych na osobowe, gdyż jest to zupełnie nieopłacalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#WaldemarManugiewicz">Przepis ten dotyczy wszystkich samochodów, a nie wyłącznie tych, które produkowane są przez firmę Fiat Auto-Poland. W takim też kontekście należy rozpatrywać proponowaną zmianę. W obecnym stanie prawnym, nie mówię o nowym Kodeksie drogowym, który wejdzie w życie od 1 stycznia 1998 r., kupno samochodu osobowego i przerobienie go, poprzez wymontowanie tylnego siedzenia, na samochód dostawczy, nie stanowi żadnego problemu. Podobnie, jak nie stanowi problemu uzyskanie homologacji i dopuszczenie przerobionego samochodu do ruchu drogowego, jako samochodu ciężarowego.</u>
          <u xml:id="u-200.1" who="#WaldemarManugiewicz">Raz jeszcze podkreślam, że tu nie chodzi o jednego producenta, to jest o Fiata Auto-Poland, wytwarzającego samochody typu Cinquecento, ani o sprzedanie aut Uno i Renault-Scania w wersji vana, gdyż te trzy samochody fabrycznie są montowane, jako samochody pseudo-towarowe. W istocie bowiem problem jest o wiele szerszy. Argumentacja przedkładana przez rząd w roku ubiegłym spowodowała, że Sejm wprowadził te regulacje, które dzisiaj proponuje się zmienić. Przesłanką do wprowadzenia obecnych przepisów była niezwykła łatwość w przerabianiu samochodów osobowych na dostawcze, a następnie ponownie na auta osobowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#WiesławSzweda">Wiceminister Manugiewicz powtórzył raz jeszcze moją argumentację o łatwości dokonywania przeróbek. W tej chwili możliwość dokonywania takich przeróbek została prawie zupełnie zlikwidowana.</u>
          <u xml:id="u-201.1" who="#WiesławSzweda">Aby usunąć przegrodę, dzielącą kabinę kierowcy od części bagażowej, należałoby posłużyć się palnikiem acetylenowym w celu powycinania metalowych zamocowań. Trzeba też wziąć pod uwagę konieczność usunięcia drewnianej podłogi w części bagażowej oraz ponowne lakierowanie samochodu po takiej przeróbce. Jak to już wcześniej powiedziałem, przeróbka taka byłaby i kłopotliwa i bardzo kosztowna. Koszty podniosłoby także ponowne zamontowanie tylnych siedzeń. Byłby to również zabieg bardzo trudny, gdyż usunięto zaczepy, na których pierwotnie można było bez trudu osadzić wymontowane siedzenia.</u>
          <u xml:id="u-201.2" who="#WiesławSzweda">Takie informacje uzyskaliśmy z firmy fiat Auto-Poland. A jeżeli tak jest w istocie, to propozycja przedłożona przez grupę posłów, jest propozycją słuszną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#WiesławaZiółkowska">Z wypowiedzi posła Szwedy wynika, że zapis: „Obniżenia kwoty lub zwrotu różnicy podatku należnego nie stosuje się do nabywanych przez podatnika samochodów osobowych oraz innych samochodów o dopuszczalnej ładowności do 500 kg, z wyjątkiem przypadków, gdy odsprzedaż stanowi przedmiot działalności gospodarczej podatnika” nikomu nie będzie przeszkadzał.</u>
          <u xml:id="u-202.1" who="#WiesławaZiółkowska">Należy przyjąć, że każdy uczciwy przedsiębiorca kupi sobie samochód z homologacją, odpowiedni do rodzaju prowadzonej działalności gospodarczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#WaldemarManugiewicz">Raz jeszcze chcę powtórzyć to, co już powiedziałem wcześniej, że przepis ten nie dotyczy wyłącznie konkretnego producenta, ani też konkretnych samochodów, a odnosi się do każdego samochodu.</u>
          <u xml:id="u-203.1" who="#WaldemarManugiewicz">To, że określonego typu samochodów kilku marek mają już odpowiednie zabezpieczenia i homologację, nie jest argumentem przemawiającym za wprowadzeniem proponowanego zapisu. Mówimy bowiem o wszystkich samochodach nabywanych przez podatników.</u>
          <u xml:id="u-203.2" who="#WaldemarManugiewicz">Jeżeli rzecz odniesiemy do samochodów o ładowności nie przekraczającej 500 kg. to musimy sobie zdać sprawę, że ani żadna osoba fizyczna, ani też żaden podmiot gospodarczy, prowadzący działalność w szerszym zakresie, nie zainteresują się nabyciem samochodu tego typu. Natomiast samochody o ładowności do 500 kg kupowane są przez osoby prowadzące mały biznes, a więc w zasadzie nie będące płatnikami VAT.</u>
          <u xml:id="u-203.3" who="#WaldemarManugiewicz">Zatem ewentualna możliwość skorzystania ze zwrotu VAT, nie dotyczy osób nie będących płatnikami podatku od towarów i usług.</u>
          <u xml:id="u-203.4" who="#WaldemarManugiewicz">W ubiegłym roku, w trakcie sejmowej dyskusji w tej kwestii, w kontekście ustaw podatkowych, czyli ustawy o VAT i podatku dochodowym, o przyjęciu obecnego rozstrzygnięcia zadecydował argument, że należy zminimalizować działalność podatników, niezbędną z intencją ustawodawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czyli chodziło o to, aby uniemożliwić używanie samochodów, przeznaczonych w samym założeniu do prowadzenia działalności gospodarczej, dla innych celów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#JoannaSzafrugaSypniewska">Chciałabym jednak pozostać przy poprzednio zaprezentowanej argumentacji. Uważam bowiem, że w sytuacji, gdy samochód o ładowności poniżej 500 kg kupuje płatnik podatku VAT, to powinien mieć on możliwość odliczenia podatku. Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że jednak w roku ubiegłym 8 tys. samochodów dostawczych, zabezpieczonych fabrycznie od strony technicznej przed możliwością przeróbki, znalazło nabywców.</u>
          <u xml:id="u-205.1" who="#JoannaSzafrugaSypniewska">W tym kontekście chciałabym się dowiedzieć, czy Ministerstwo Finansów ma jakieś dane na temat, ilu spośród nabywców tych samochodów jest płatnikami innych podatków, a nie jest płatnikami podatku VAT.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#WaldemarManugiewicz">Oczywiście, że nie dysponujemy danymi, o których mówiła poseł Sypniewska. Nie mamy bowiem ani listy osób, ani firm, które kupiły samochody dostawcze od producenta.</u>
          <u xml:id="u-206.1" who="#WaldemarManugiewicz">Wydaje mi się jednak, że nie to, o czym mówiła pani poseł, stanowi główny problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#WiesławaZiółkowska">Sprawa wcale nie jest tak jednoznaczna, jakby się to mogło wydawać na pierwszy rzut oka. Mamy tu bowiem kwestię pogodzenia dwóch interesów. Jeżeli podatek, który ma być zobowiązaniem powszechnym nie jest płacony przez pewną grupę osób, gdyż stworzone są różne po temu możliwości, wówczas odbierany jest jako zobowiązanie krzywdzące i niesprawiedliwe. Ludzie oceniają jakość przepisów po ich skutkach. Jeżeli wobec tego widzą, że jedna osoba płaci podatek za taki samochód, ale inne nie, wówczas negatywnie oceniają taki stan rzeczy.</u>
          <u xml:id="u-207.1" who="#WiesławaZiółkowska">Jednak należy brać pod uwagę także dobro osoby prowadzącej działalność gospodarczą, która kupuje samochód dostawczy w uczciwych intencjach i rzeczywiście używa go do prowadzenia swojej firmy. W takiej sytuacji ów drobny przedsiębiorca, bo cały czas mówimy o małym biznesie, powinien mieć możliwość odliczenia podatku przy kupnie samochodu.</u>
          <u xml:id="u-207.2" who="#WiesławaZiółkowska">Wydaje się, że tych dwóch wartości nie da się pogodzić bez kolizji, zawsze bowiem będziemy stawali przed koniecznością dokonania wyboru. Musimy zatem wybrać, albo pełną powszechność opodatkowania, albo też zaakceptować pewne odstępstwa od zasady ogólnej, mając na względzie skutki przyjęcia każdego z tych rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-207.3" who="#WiesławaZiółkowska">Na tym wyczerpaliśmy dyskusję nad zmianami proponowanymi do art. 25. Do głosowania przystąpimy wówczas, gdy zbierze się quorum.</u>
          <u xml:id="u-207.4" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do następnej zmiany, do art. 29.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#LidiaBłądek">Nasza zmiana, proponowana do art. 29, ma na celu uregulowanie w ustawie sprawy obowiązku prowadzenia kas fiskalnych, gdyż w chwili obecnej leży to w kompetencjach ministra finansów, który wydaje koncesje na produkcję tych kas. Takie uregulowanie może powodować pewną sprzeczność interesów.</u>
          <u xml:id="u-208.1" who="#LidiaBłądek">W myśl obecnego uregulowania, podatnicy prowadzący działalność gospodarczą, o rocznym obrocie przekraczającym 200 000 zł, mają obowiązek prowadzenia rejestru obrotu, czyli inaczej mówiąc, obowiązek posiadania kas fiskalnych. Natomiast naszym zdaniem kwota ta jest zdecydowanie zbyt niska, dlatego też proponujemy, aby podnieść ją do 100 000 zł.</u>
          <u xml:id="u-208.2" who="#LidiaBłądek">Pamiętać należy, iż dwustu tysięczny roczny obrót daje w sumie niewielki dochód, który zapewnia rodzinie nader skromny byt.</u>
          <u xml:id="u-208.3" who="#LidiaBłądek">Z tego też powodu proponujemy następujące brzmienie art. 29: „Obowiązek prowadzenia ewidencji obrotu i kwot podatku należnego przy zastosowaniu kas rejestrujących, ciąży na podatnikach prowadzących działalność gospodarczą w rozumieniu ustawy o działalności gospodarczej i dokonujących rozliczeń gotówkowych, jeżeli ich roczny obrót, w rozumieniu niniejszej ustawy, przekracza kwotę 1 000 000 zł (jeden milion złotych)”.</u>
          <u xml:id="u-208.4" who="#LidiaBłądek">Na temat ustalenia wysokości kwoty obrotu, zobowiązującej do prowadzenia kas fiskalnych, rozmawiałam z przedstawicielami Ministerstwa Finansów. Moi rozmówcy stwierdzili, że rozsądną kwotą, która zabezpieczy interesy skarbu państwa i jednocześnie nie spowoduje podwyżki kosztów prowadzenia małych sklepów, byłoby 500 000 zł (pół miliona złotych). Jest to kwota minimalna, poniżej której „nie zejdziemy”.</u>
          <u xml:id="u-208.5" who="#LidiaBłądek">Jeżeli komisja przegłosowałaby kwotę 200 000 zł, wówczas w trakcie drugiego czytania zgłoszę w imieniu wnioskodawców stosowne poprawki. Ponieważ nie jestem członkiem Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, nie przysługuje mi prawo zgłoszenia wniosku mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-208.6" who="#LidiaBłądek">Intencją naszej propozycji jest ochrona tych osób, które prowadzą małe punkty handlowe o niewielkich obrotach, a więc dające skromne dochody. Uważamy, iż w takich przypadkach wprowadzenie obowiązku prowadzenia kas fiskalnych podnosi koszty działalności tych punktów, natomiast niczego nie usprawnia. Nie jest prawdą, że zainstalowanie kasy fiskalnej przyczynia się do poprawy ściągalności podatków. Mam w tej kwestii rozeznanie, gdyż co roku porównuję plan budżetu z jego wykonaniem, a także analizuję raport Najwyższy Izby Kontroli. Zatem doskonale się orientuję, jak kształtują się zaległości w opłacaniu podatku VAT i we wnoszeniu zaliczek na podatek dochodowy, wypełniany na formularzach PIT-IV.</u>
          <u xml:id="u-208.7" who="#LidiaBłądek">Raz jeszcze podkreślam, że ustalenie granicy obrotów na poziomie 200 000 zł, spowoduje podwyżkę kosztów prowadzenia małych punktów handlowych. Trzeba też pamiętać o tym, że zwłaszcza we wsiach małe sklepy i kioski prowadzą przeważnie emerycie i rolnicy, mający niewielkie gospodarstwa. Ludzie ci nawet nie będą wiedzieli, jak kasy fiskalne należy prowadzić.</u>
          <u xml:id="u-208.8" who="#LidiaBłądek">Chcę jeszcze wrócić do kwestii, którą zasygnalizowałam na wstępnie swojego wystąpienia. Otóż dla nas jest nie do przyjęcia powierzanie ministrowi finansów uprawnień do określania wysokości obrotów. Uważamy, że te przepisy powinny być regulowane w ustawie.</u>
          <u xml:id="u-208.9" who="#LidiaBłądek">Uważam, iż w naszym prawie finansowym w ogóle jest zbyt wiele przepisów, odsyłających do różnych rozporządzeń, co powoduje, że mamy do czynienia z niedobrym stanem niepewności prawnej. Prawo tak często się zmienia, że przysparza to kłopotów nawet prawnikom, cóż więc mówić o obywatelach, dla których prawo to jest tworzone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#WaldemarManugiewicz">Zupełnie nie rozumiem, dlaczego poseł Błądek uważa, że wprowadzenie obowiązku zainstalowania kas fiskalnych w niewielkich punktach handlowych, jest najgorszym z możliwych rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-209.1" who="#WaldemarManugiewicz">Istota wprowadzenia obowiązku instalowania kas fiskalnych miała na celu ograniczenie szarej strefy. Niejednokrotnie, w trakcie różnych dyskusji, padają pytania, dlaczego drobne podmioty gospodarcze nie są traktowane, w aspekcie prawnym, w taki sam sposób. Często bywa tak, że w tej samej wsi działają dwa sklepy. Jeden, prowadzony przez GS, rejestruje obroty, a drugi, prywatny, nie czyni tego, przy czym niejednokrotnie słyszy się opinie, iż właściciele prywatnych placówek świadomie zaniżają wykazywane obroty, co odbija się na wymiarze podatku.</u>
          <u xml:id="u-209.2" who="#WaldemarManugiewicz">Poseł Błądek, jako argument przemawiający przeciwko obowiązkowi instalowania kas fiskalnych w małych placówkach, podała trudności w opanowaniu obsługi kas. Nie jest to żadną przeszkodą, gdyż w istocie każdy może się nauczyć obsługiwania urzędów tego typu, nie ma w tym żadnych zawiłości.</u>
          <u xml:id="u-209.3" who="#WaldemarManugiewicz">Nie może być też argumentem wysoka cena kas fiskalnych, gdyż w tymże art. 29 zapisaliśmy, że minister finansów może określić wysokość ulg podatkowych, przyznawanych z racji nabycia kas fiskalnych.</u>
          <u xml:id="u-209.4" who="#WaldemarManugiewicz">Również podatnicy, nie będący płatnikami podatku od towarów i usług, mogą skorzystać z ulg, przysługujących przy zakupie kas rejestrujących. Czyli istnieją regulacje, które mają zminimalizować wydatki ponoszone na kupno kasy. Nadal utrzymuję, że wprowadzenie obowiązku instalowania kas fiskalnych jest ważnym elementem, gdyż zapewnia bezpieczeństwo obrotu gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-209.5" who="#WaldemarManugiewicz">Ponadto chcę zwrócić uwagę, że właśnie w art. 29 w ust. 1 wyraźnie jest wskazana kwota obrotów. Minister finansów nie prowadzi żadnych manipulacji, ponieważ z art. 29 ust. 1 wynika, że każdy podmiot, bez względu na osiągane obroty i bez względu na to, czy jest podatnikiem podatku od towarów i usług, ma obowiązek zainstalowania kasy fiskalnej, jeżeli prowadzi sprzedaż na rzecz osób fizycznych, nie prowadzących działalności gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-209.6" who="#WaldemarManugiewicz">Natomiast parlament dał upoważnienie ministrowi finansów wyłącznie do tego, aby określił on terminy, w jakich poszczególne grupy podatników, będą miały obowiązek kupna i zainstalowania kas fiskalnych. Jest bowiem rzeczą niemożliwą fizycznie, aby dwa miliony podatników zakupiło i zainstalowało te kasy w ciągu jednego roku. Tylu kas nie da się po prostu wyprodukować w tak krótkim terminie.</u>
          <u xml:id="u-209.7" who="#WaldemarManugiewicz">Ponadto poseł Błądek przedłożyła propozycję, w myśl której obowiązkiem zainstalowania kas fiskalnych objęci byliby podatnicy, których roczne obroty przekraczają pół miliona złotych. Przyjęcie takiego rozwiązania spowodowałoby wiele zamieszania, gdyż bardzo wielu drobnych przedsiębiorców, zgodnie z dotychczas obowiązującymi przepisami, kasy takie już zainstalowało. W takiej sytuacji rodzi się pytanie, kto im zwróci pieniądze wyłożone na ten cel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#LidiaBłądek">Bynajmniej nie jest naszym zamiarem różnicowanie podmiotów na GS-y i na właścicieli małych sklepów, lub innych placówek handlowych, gdyż to właśnie nasza propozycja zmierza do zrównania wszystkich drobnych przedsiębiorców, niezależnie od ich statusu. Jedynym kryterium byłaby wysokość osiąganych obrotów i nic ponadto.</u>
          <u xml:id="u-210.1" who="#LidiaBłądek">Wiceminister Manugiewicz zapytał, kto w razie przyjęcia naszej propozycji, zwróci podatnikom pieniądze za zakupione już kasy. Nie widzę w tym względzie żadnych komplikacji, wszak kasy te można odsprzedać podatnikom osiągającym wyższe obroty, nieco tylko obniżając cenę. W ten sposób niefortunni posiadacze kas odzyskają znaczną część pieniędzy i staną się konkurencyjni w stosunku do producentów kas. Nie martwmy się tym, co zrobią z tymi kasami fiskalnymi, to jest ich sprawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#WiesławaZiółkowska">Zrozumiałam, iż wiceministrowi Manugiewiczowi chodziło o to, że w sytuacji, gdy nie ma kasy fiskalnej, co daje możliwość ukrywania obrotów, określona placówka może sobie pozwolić na niższe ceny, stając się bardziej konkurencyjną. Jeżeli właściciel płaci niższe podatki, od częściowo tylko ujawnionych obrotów, tym samym znajduje się w lepszej sytuacji finansowej. Znam konkretny przykład miejscowości Suchy Las, w której w kilku placówkach ceny tych samych towarów znacznie się od siebie różnią.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#WaldemarManugiewicz">Chciałbym zaprezentować jeszcze jedną sprawę. Otóż w ostatnich dniach otrzymałem fax od firmy Optimus, w którym przedstawiona została analiza tego, co się może stać na „rynku elektronicznym” po wdrożeniu proponowanych zmian do ustawy o podatku od towarów i usług, w kontekście obrotu telewizorami.</u>
          <u xml:id="u-212.1" who="#WaldemarManugiewicz">Otóż duże firmy, takie jak Optimus, komputery sprzedają z podatkiem VAT, natomiast małe firmy rodzinne sprzedają komputery sprzedają z podatkiem VAT, natomiast małe firmy rodzinne sprzedają komputery bez podatku od towarów i usług, a więc sprzęt sprzedawany tą drogą jest o wiele tańszy. W ten sposób tworzy się niezdrowa konkurencja, różnicująca podmioty w zależności tylko do tego, czy obroty przekraczają kwotę X, czy też nie.</u>
          <u xml:id="u-212.2" who="#WaldemarManugiewicz">Natomiast obowiązek zainstalowania kas fiskalnych miał zagwarantować wykazanie wszystkich obrotów i zapewnić bezpieczeństwo obrotu gospodarczego. Już to powiedziałem, że w rozumieniu ministra finansów obowiązek posiadania kasy miał dotyczyć każdego podmiotu, który prowadzi sprzedaż na rzecz ludności, bez względu na to, czy podmiot ten jest płatnikiem podatku od towarów i usług, czy też nie.</u>
          <u xml:id="u-212.3" who="#WaldemarManugiewicz">Problem zaś tkwi gdzie indziej, jeżeli bowiem kasę kupiłby drobny przedsiębiorca, który nie byłby płatnikiem podatku od towarów i usług, to wówczas nie byłoby możliwości przynajmniej częściowej kompensaty tego wydatku. Z kolei płatnik podatku od towarów i usług, nabywający kasę fiskalną, ma prawo z tego tytułu do uzyskania ulgi.</u>
          <u xml:id="u-212.4" who="#WaldemarManugiewicz">Aby rozwikłać tę sytuację można przyjąć rozwiązanie, w myśl którego osoby nie będące płatnikami podatku VAT uzyskiwałyby częściowy zwrot wydatków na kasę fiskalną z budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-212.5" who="#WaldemarManugiewicz">Może to być na przykład 50% ceny. Przyjęcie takiego rozwiązania stworzyłoby wszystkim podmiotom gospodarczym jednakowe warunki funkcjonowania na rynku. Kasa fiskalna wcale nie jest złem, wbrew pozorom jest to dla niektórych swojego rodzaju dobrodziejstwo, gdyż cywilizuje stosunki gospodarcze.</u>
          <u xml:id="u-212.6" who="#WaldemarManugiewicz">Ponadto, wprowadzenie obowiązku prowadzenia kas fiskalnych zrównałoby podmioty gospodarcze, likwidując przyczyny i objawy niezdrowej konkurencji, jaką obecnie obserwuje się w kontekście działalności niewielkich placówek handlowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jeżeli zachowane zostanie kryterium wielkości obrotów, wówczas opłacalne stanie się dzielenie większych sklepów na kilka mniejszych jednostek, o niższych obrotach, aby tą drogą uniknąć konieczności instalowania kasy fiskalnej.</u>
          <u xml:id="u-213.1" who="#WiesławaZiółkowska">Uważam, iż zapisem o kasach fiskalnych w jego proponowanej formie stworzymy obszar możliwości omijania prawa. Natomiast dla osób rzetelnie płacących podatki, a osiągających niewielkie obroty, będzie to niekorzystne rozwiązanie. Argumenty, dokumentujące tę tezę, już zostały dzisiaj przedstawione.</u>
          <u xml:id="u-213.2" who="#WiesławaZiółkowska">Chciałabym się jeszcze odnieść do bardzo dobrej, moim zdaniem, propozycji, zaprezentowanej przez wiceministra Manugiewicza, aby osobom, nie będącym płatnikami podatku VAT, w przypadku kupna przez nie kasy fiskalnej, umożliwić częściowy zwrot wydatkowanych pieniędzy, ze środków budżetowych państwa.</u>
          <u xml:id="u-213.3" who="#WiesławaZiółkowska">Muszę stwierdzić, że propozycję tę chętnie przejęłabym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#WaldemarManugiewicz">Minister finansów ma upoważnienie do podejmowania decyzji o rozszerzeniu ulgi podatkowej, ale nie wiadomo, czy z tego upoważnienia zechce skorzystać i objąć ulgą także osoby nie płacące podatku VAT. Myślę, że jednak obecna delegacja jest niewystarczająca dla uregulowania tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#WiesławaZiółkowska">Gdzie zapisana została ta delegacja?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#WaldemarManugiewicz">Zapis ten znajduje się w art. 29 niniejszej ustawy, w ust. 3.</u>
          <u xml:id="u-216.1" who="#WaldemarManugiewicz">Z tej racji, iż przywołany zapis jest niewystarczający, można pokusić się o przyjęcie jednego z dwóch następujących rozwiązań: albo minister finansów uzyska konkretną delegację do wprowadzenia takiej regulacji, albo też regulacja będzie integralną częścią niniejszej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-216.2" who="#WaldemarManugiewicz">Art. 29 dotyczy każdego podatnika, bez względu na to, czy jest płatnikiem podatku od towarów i usług, czy też nie. Obecnie brzmienie art. 29 ust. 1 stanowi o tym, że w sytuacji, gdy podmiot dokonuje jakiejkolwiek sprzedaży na rzecz osoby fizycznej, nie prowadzącej działalności gospodarczej, ma obowiązek zainstalowania kasy rejestrującej obroty.</u>
          <u xml:id="u-216.3" who="#WaldemarManugiewicz">Natomiast ta delegacja, która zawarta jest w ust. 3, mówi o tym, że minister finansów, w drodze rozporządzenia, ustali szczegółowe zasady, warunki i tryb odliczenia od podatku, w całości lub w części wydatkowanych przy nabyciu kas rejestrujących, przez podatników sprzedających towary i świadczących usługi na rzecz osób wymienionych w ust. 1.</u>
          <u xml:id="u-216.4" who="#WaldemarManugiewicz">Delegacja ta daje także ministrowi finansów możliwości rozłożenia w czasie obowiązku fiskalizacji. Minister finansów skorzystał już z tego uprawnienia ustawowego i określił, jaka grupa podatników co roku ma obowiązek zainstalowania kas fiskalnych. Tenże minister określił najniższy poziom obrotów, zobowiązujący do zainstalowania kas. W myśl tej regulacji takim obowiązkiem byłyby obejmowane coraz szersze grupy podatników, jednak, co już zaznaczyłem wcześniej, działanie to musi być rozłożone w czasie. Nie da się tego przeprowadzić w ciągu roku lub dwóch.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#WiesławaZiółkowska">W art. 29 ust. 3 czytamy: „ustali szczegółowe zasady, warunki i tryb odliczania od podatku, w całości lub w części, kwot wydatkowanych przez podatników sprzedających towary i świadczących usługi na rzecz osób wymienionych w ust. 1, w tym również w zakresie handlu i gastronomii oraz określi sposób tego odliczenia”.</u>
          <u xml:id="u-217.1" who="#WiesławaZiółkowska">W kontekście odczytanego zapisu proszę o wyjaśnienie, czy delegacja ta nie upoważnia ministra finansów do tego, aby w rozporządzeniu zawrzeć zapis, że zwolnienie od podatku dotyczy również podatników, nie będących płatnikami podatków od towarów i usług.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#WaldemarManugiewicz">Skoro ktoś nie płaci VAT, to tym samym nie ma od czego odliczyć ulgi z racji kupna kasy fiskalnej. Zatem delegacja ta dotyczy wyłącznie płatników podatku VAT.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę o informację, w którym miejscu ustawy została zapisana ta zasada.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#WaldemarManugiewicz">W art. 29 ust. 3 czytamy: „ustali szczegółowe zasady, warunki i tryb odliczenia od podatku”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#WiesławaZiółkowska">W takim razie, gdybyśmy chcieli przyjąć propozycję zgłoszoną przez stronę rządową, musielibyśmy zmodyfikować obecny zapis art. 29.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#WaldemarManugiewicz">Sądzę, że wówczas należałoby zastanowić się nad alternatywnymi rozwiązaniami, które przytoczyłem nieco wcześniej. Pierwszym rozwiązaniem byłoby rozszerzenie delegacji dla ministra finansów o możliwość zrekompensowania wydatków, poniesionych na kupno kas, także tym osobom, które nie są płatnikami podatku od towarów i usług. Drugim zaś zapisanie tej kwestii w samej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-222.1" who="#WaldemarManugiewicz">Sprawa, o której dyskutujemy, dotyczy osób płacących podatek według karty podatkowej, a więc około 400 tys. podatników, rozliczających się w ten sposób z fiskusem. Przy czym pamiętać należy, że nie wszystkie te osoby objęte zostaną obowiązkiem posiadania kas fiskalnych.</u>
          <u xml:id="u-222.2" who="#WaldemarManugiewicz">Zatem zapis winien zawierać regulację, która pozwoliłaby również tej grupie podatników na odliczanie kwot, wydatkowanych na kupno kas fiskalnych. Sądzimy, że poprawnym rozwiązaniem byłoby ustalenie, iż budżet, a ściślej urząd skarbowy, przekaże podatnikowi na przykład 50% kwoty wyłożonej na kupno kasy. Nie możemy mówić o zwrocie całej kwoty, ale o jakimś jej procencie.</u>
          <u xml:id="u-222.3" who="#WaldemarManugiewicz">Obecnie podatnikom VAT przysługuje 50% ulga, a zatem w przypadku osób nie płacących VAT, można przyjąć taką samą zasadę, albo też rozważyć możliwość wprowadzenia pewnej preferencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę o wyjaśnienie, jak kształtuje się wysokość realnego opodatkowania osób rozliczających się według karty podatkowej i na zasadach ryczałtu, w relacji do obciążeń podatkowych osób podległych regułom powszechnego opodatkowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#WaldemarManugiewicz">Na to pytanie trudno będzie precyzyjnie odpowiedzieć, gdyż w tym kontekście szacunki Ministerstwa finansów różnią się od szacunków samych zainteresowanych. Jeżeli projekt konstytucji stanie się obowiązującym prawem, to wówczas właśnie parlament będzie decydował o wysokości stawki przewidzianej dla osób rozliczających się według zasad karty podatkowej, a także dla osób objętych zryczałtowanymi formami opodatkowania. Wszystkie te formy z mocy prawa zostaną określone drogą zapisów ustawowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę, aby strona rządowa wypowiedziała się na temat proponowanych rozwiązań, określając, którą z propozycją uważa za trafniejszą. Wobec nawału pracy, z jaką boryka się Komisja Ustawodawcza, nie możemy omawianej obecnie kwestii poświęcić odrębnego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-225.1" who="#WiesławaZiółkowska">Procedując tym trybem uzyskalibyśmy dzisiaj wstępną akceptację posłów Komisji dla jednego z rozwiązań, a następnie, w trakcie drugiego czytania, byłby czas na wprowadzenie ewentualnej korekty do zaproponowanego rozwiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#WaldemarManugiewicz">Moim zdaniem korzystniejszym rozwiązaniem byłoby rozszerzenie delegacji dla ministra finansów tak, aby mógł wprowadzić dla osób, nie będących płatnikami VAT, inny sposób rekompensowania wydatków poniesionych w związku z kupnem kas fiskalnych. Oczywiście, nie jest to już propozycja konkretnego przepisu, a tylko sugestia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#WiesławaZiółkowska">Pamiętać jednak trzeba i o tym, że w projekcie konstytucji mówi się, iż wszelkie ulgi i zwolnienia muszą być określone ustawowymi zapisami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#WaldemarManugiewicz">W takiej sytuacji chyba lepiej byłoby od razu zrezygnować z delegacji dla ministra finansów, a ulgi, które obecnie przewidziane są dla płatników podatku od towarów i usług, przenieść do ustawy i jednocześnie w tejże ustawie zawrzeć ulgę dla pozostałych podatników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy rząd ma zamiar zmieniać wysokość obecnie, pięćdziesięcioprocentowej, ulgi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#WaldemarManugiewicz">Nie, ulga ta „sprawdziła się” w dotychczasowym funkcjonowaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proponuję, aby zredagować zapis o pięćdziesięcioprocentowej uldze przyznawanej przy zakupie kas fiskalnych i to nie tylko dla płatników podatku VAT, ale również dla tych, którzy rozliczają się na zasadzie karty podatkowej i ryczałtu. Myślę, że w tym względzie powinna zostać przyjęta ulga w jednakowej wysokości dla wszystkich tych podmiotów.</u>
          <u xml:id="u-231.1" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę, aby Ministerstwo Finansów i Biuro Legislacyjne, zredagowało stosowny tekst przepisu, wówczas propozycję tę zgłoszę, jako wniosek.</u>
          <u xml:id="u-231.2" who="#WiesławaZiółkowska">Natomiast w momencie, gdy będziemy głosować poddam ocenie posłów samą intencję zilustrowanej propozycji. Myślę, że ulga, o której dyskutujemy, zachęci drobnych przedsiębiorców do zakupu kasy fiskalnej, co w kontekście interesów budżetu państwa da pozytywne efekty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#WaldemarManugiewicz">Chciałbym jeszcze dodać, że we Włoszech i Grecji jest obowiązek instalowania kas fiskalnych bez względu na wielkość obrotów. Rozwiązanie to sprawdziło się w praktyce, a zatem nasze obawy formułowane są nieco na wyrost.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ponieważ mamy już quorum, przystąpimy do głosowania art. 29. Przy czym najpierw przegłosujemy propozycję zaprezentowaną przez poseł Błądek, zawartą w druku 2007.</u>
          <u xml:id="u-233.1" who="#WiesławaZiółkowska">Zgodnie z tą propozycją obowiązek instalowania kas byłby pochodną wysokości obrotów.</u>
          <u xml:id="u-233.2" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem tej propozycji?</u>
          <u xml:id="u-233.3" who="#WiesławaZiółkowska">Za przyjęciem propozycji zawartej w druku 2007 opowiedziało się 2 posłów, 15 posłów było przeciwnych, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-233.4" who="#WiesławaZiółkowska">Tym samym Komisja nie zaakceptowała propozycji zaprezentowanej przez poseł Błądek.</u>
          <u xml:id="u-233.5" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do kolejnego głosowania. Kto jest za tym, aby przenieść do art. 29 ustawy zapis o przyznaniu ulgi z tytułu zakupu kasy fiskalnej również tym podatnikom, którzy nie są płatnikami VAT, czyli rozliczają się na zasadzie karty podatkowej i ryczałtu. Ulga ta byłaby ustalona na takim samym poziomie, jak dla podatników VAT, to znaczy wynosiłaby 50% wydatkowanej kwoty, nie więcej jednak, niż 2,5 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-233.6" who="#WiesławaZiółkowska">Za przyjęciem zaprezentowanej propozycji głosowało jednogłośnie 17 posłów.</u>
          <u xml:id="u-233.7" who="#WiesławaZiółkowska">Obecnie przegłosujemy propozycję unii Wolności, dotyczącą zwolnień z opodatkowania samochodów osobowych i dostawczych. Argumenacji już nie będziemy powtarzać, gdyż poświęciliśmy tej kwestii nader dużo czasu. Propozycję tę prezentowała poseł Sypniewska, w imieniu grupy posłów UW.</u>
          <u xml:id="u-233.8" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem propozycji zawartej w druku 2218, która zmierza do tego, aby zlikwidować istniejący obecnie zakaz zwrotu lub obniżenia podatku, z racji nabycia samochodu osobowego oraz innego samochodu, o dopuszczalnej ładowności do 500 kg, z wyjątkiem przypadków, gdy odprzedaż stanowi przedmiot działalności gospodarczej podatnika.</u>
          <u xml:id="u-233.9" who="#WiesławaZiółkowska">Za przyjęciem tej propozycji głosowało 5 posłów, 12 posłów było przeciwnych, 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#IzabelaSzafrugaSypniewska">Sygnalizuję zgłoszenie wniosku mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#WiesławaZiółkowska">Pozostała jeszcze do rozstrzygnięcia propozycja mojego autorstwa, w myśl której podstawa do naliczania cła byłaby taka, jak w krajach Unii Europejskiej, czyli podwyższona o koszt ubezpieczenia i transportu towaru, do pierwszego miejsca przeznaczenia w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-235.1" who="#WiesławaZiółkowska">Ewentualne przyjęcie tej propozycji wymagałoby zmian w Kodeksie celnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#KazimierzPańtak">Zgodnie z regulaminem Sejmu nie można zmieniać kodeksów na etapie pierwszego czytania. W aspekcie zmiany kodeksów przewidziana jest odrębna procedura.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#WiesławaZiółkowska">W kwestii proponowanej zmiany w art. 15 prowadziliśmy podczas dzisiejszego posiedzenia bardzo długą dyskusję. Strona rządowa przyznała, że w ustawie Kodeks celny, która ma wejść w życie z dniem 1 stycznia 1998 r., rysują się pewne niezgodności z dyrektywami Unii Europejskiej. W takiej sytuacji godzi się zapytać, czy można to samo odstępstwo powielać w niniejszej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-237.1" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę, aby w tej sprawie wypowiedział się przedstawiciel Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Odczytam stosowny artykuł regulaminu Sejmu. Jest to art. 56: „Do postępowania z projektami kodeksów, z projektami zmian kodeksów oraz z projektami przepisów wprowadzających kodeksy i ich zmiany, stosuje się przepisy Działu II, Rozdziału 1–6, chyba że przepisy niniejsze stanowią inaczej” i dalej: „Inicjatywa ustawodawcza przysługuje posłom, senatorom, Prezydentowi RP i Radzie Ministrów”.</u>
          <u xml:id="u-238.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">A więc w obecnej sytuacji w grę wchodziłaby inicjatywa poselska i bałby to rodzaj pierwszego i drugiego czytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#WiesławaZiółkowska">W takim razie proponuję, aby w art. 15, w którym mówi się o wartości celnej, dopisać stosowne uzupełnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#WaldemarManugiewicz">Tym sposobem nie rozwiążemy istoty problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#KazimierzPańtak">Sprawa polega na tym, że w zasadzie od samego początku łamany był regulamin Sejmu, zgodnie z którym nie wolno „dziubać” kodeksów. Przyjęto zasadę, że dla ich zmiany musi być sporządzony odrębny projekt, gdyż nie można „poprawiać” kodeksów przy okazji nowelizacji innych ustaw. W kontekście tych uwag jednakże muszę przyznać, że znam tylko jeden przypadek, w którym odmówiono nowelizacji kodeksu.</u>
          <u xml:id="u-241.1" who="#KazimierzPańtak">Skoro więc logika wskazuje na potrzebę wprowadzenia zmian w Kodeksie celnym, gotów jestem wycofać swoje spostrzeżenia i uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-242">
          <u xml:id="u-242.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Sądzę, że można przygotować proponowaną zmianę i przeprowadzić ją w jakimś nadzwyczajnym trybie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-243">
          <u xml:id="u-243.0" who="#WiesławaZiółkowska">Nie ma już czasu na przeprowadzenie całej wymaganej procedury. Myślę, że kwestię tę trzeba było zgłosić w trakcie pierwszego czytania ustawy Kodeks celny, teraz jednak nie pora po temu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-244">
          <u xml:id="u-244.0" who="#KazimierzPańtak">Wycofuję swoje uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-245">
          <u xml:id="u-245.0" who="#WiesławaZiółkowska">W takiej sytuacji przegłosujemy moją propozycję, aby wartość celna towaru powiększona została o koszty ubezpieczenia i transportu do pierwszego miejsca przeznaczenia w kraju, co oznaczałoby konieczność nowelizacji Kodeksu celnego.</u>
          <u xml:id="u-245.1" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem tej propozycji? Za przyjęciem tej propozycji opowiedziało się 14 posłów, 1 poseł był przeciwny, 4 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-245.2" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do kolejnej zmiany z przedłożenia rządowego, odnoszącej się do art. 36. Proszę o jej zaprezentowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-246">
          <u xml:id="u-246.0" who="#AdamWesołowski">Ideą proponowanej zmiany jest dostosowanie przepisów niniejszej ustawy do regulacji Kodeksu celnego. W omawianym artykule mamy do czynienia z sytuacją, w której towar jest wywożony z Polski, za granicą poddawany jest, jak stanowi ustawa, „naprawie, uszlachetnianiu, przerobowi lub przetwarzaniu”, a następnie po tych zabiegach znów jest przywożony do Polski.</u>
          <u xml:id="u-246.1" who="#AdamWesołowski">Dotychczasowa podstawa opodatkowania takiego towaru była identyczna, ale wynikała z przepisów wykonawczych do prawa celnego.</u>
          <u xml:id="u-246.2" who="#AdamWesołowski">W sumie nie ma w tej propozycji żadnych zmian merytorycznych, ale skoro w Kodeksie celnym ginie dotychczasowa nazwa i pojawia się procedura uszlachetniania biernego, musimy się do tego dostosować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-247">
          <u xml:id="u-247.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czyli w kontekście podstawy naliczania podatku nie proponuje się żadnej zmiany.</u>
          <u xml:id="u-247.1" who="#WiesławaZiółkowska">Skoro więc logika wskazuje na potrzebę wprowadzenia zmian w Kodeksie celnym, gotów jestem wycofać swoje spostrzeżenia i uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-248">
          <u xml:id="u-248.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Sądzę, że można przygotować proponowaną zmianę i przeprowadzić ją w jakimś nadzwyczajnym trybie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-249">
          <u xml:id="u-249.0" who="#WiesławaZiółkowska">Nie ma już czasu na przeprowadzenie całej wymaganej procedury. Myślę, że kwestię tę trzeba było zgłosić w trakcie pierwszego czytania ustawy Kodeks celny, teraz jednak nie pora po temu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-250">
          <u xml:id="u-250.0" who="#KazimierzPańtak">Wycofuję swoje uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-251">
          <u xml:id="u-251.0" who="#WiesławaZiółkowska">W takiej sytuacji przegłosujemy moją propozycję, aby wartość celna towaru powiększona została o koszty ubezpieczenia i transportu do pierwszego miejsca przeznaczenia w kraju, co oznaczałoby konieczność nowelizacji Kodeksu celnego.</u>
          <u xml:id="u-251.1" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem tej propozycji? Za przyjęciem tej propozycji opowiedziało się 14 posłów, 1 poseł był przeciwny, 4 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-251.2" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do kolejnej zmiany, z przedłożenia rządowego, odnoszącej się do art. 36. Proszę o jej zaprezentowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-252">
          <u xml:id="u-252.0" who="#AdamWesołowski">Ideą proponowanej zmiany jest dostosowanie przepisów niniejszej ustawy do regulacji Kodeksu celnego. W omawianym artykule mamy do czynienia z sytuacją, w której towar jest wywożony z Polski, za granicą poddawany jest, jak stanowi ustawa, „naprawie, uszlachetnianiu, przerobowi lub przetwarzaniu”, a następnie po tych zabiegach znów jest przywożony do Polski.</u>
          <u xml:id="u-252.1" who="#AdamWesołowski">Dotychczasowa podstawa opodatkowania takiego towaru była identyczna, ale wynikała z przepisów wykonawczych do prawa celnego.</u>
          <u xml:id="u-252.2" who="#AdamWesołowski">W sumie nie ma w tej propozycji żadnych zmian merytorycznych, ale skoro w Kodeksie celnym ginie dotychczasowa nazwa i pojawia się procedura uszlachetniania biernego, musimy się do tego dostosować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-253">
          <u xml:id="u-253.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czyli w kontekście podstawy naliczania podatku nie proponuje się żadnej zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-254">
          <u xml:id="u-254.0" who="#AdamWesołowski">Zmiana ta obejmuje wyłącznie wprowadzenie nowego nazewnictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-255">
          <u xml:id="u-255.0" who="#WiesławaZiółkowska">A na czym polega procedura uszlachetniania biernego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-256">
          <u xml:id="u-256.0" who="#AdamWesołowski">Procedura biernego uszlachetniania wówczas wchodzi w grę, gdy towar wyprodukowany został w Polsce, a następnie wywieziony był za granicę, w celu dokończenia jakiegoś procesu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-257">
          <u xml:id="u-257.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy ktoś sprzeciwia się przyjęciu tej regulacji? Nie ma sprzeciwów.</u>
          <u xml:id="u-257.1" who="#WiesławaZiółkowska">Następna zmiana znajduje się w art. 39.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-258">
          <u xml:id="u-258.0" who="#AdamWesołowski">Jest ona identyczna z omówioną przed chwilą zmianą, zaproponowaną do art. 36 i polega również na wprowadzeniu innego nazewnictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-259">
          <u xml:id="u-259.0" who="#WiesławaZiółkowska">Mamy jeszcze jedną zmianę, która nie została zamieszczona w jednolitym druku, będącym podstawą dotychczasowego procedowania, a w odrębnym, będącym pochodną druku nr 2289.</u>
          <u xml:id="u-259.1" who="#WiesławaZiółkowska">W druku tym w art. 2 czytamy: „art. 1 pkt 4a nie dotyczy samochodów osobowych przywożonych z zagranicy przez osoby fizyczne, które rozpoczęły czasowy pobyt za granicą, przed wejściem w życie ustawy”.</u>
          <u xml:id="u-259.2" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę, aby strona rządowa wyjaśniła, o co chodzi w odczytanym tekście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-260">
          <u xml:id="u-260.0" who="#WaldemarManugiewicz">Chodzi o samochody sprowadzane w ramach mienia przesiedleńczego przez osoby, rozpoczynające pobyt za granicą, jeszcze pod rządami obecnie obowiązującej ustawy. Proponujemy, aby wszystkie te osoby, które nabyły uprawnień do sprowadzenia do Polski określonych dóbr w ramach mienia przesiedleńczego, a wśród nich samochodu, mogły skorzystać ze zwolnienia tego samochodu z podatku od towarów i usług.</u>
          <u xml:id="u-260.1" who="#WaldemarManugiewicz">Natomiast w sytuacji, gdy wyjazd za granicę nastąpiłby po wejściu w życie nowej ustawy obowiązywałyby już nowe zasady opodatkowania.</u>
          <u xml:id="u-260.2" who="#WaldemarManugiewicz">W sumie chodzi nam o to, aby prawo nie działało wstecz. Jeżeli ktoś w chwili obecnej wyjedzie na roczny zagraniczny pobyt, ma świadomość przysługujących mu praw w kontekście opodatkowania mienia przesiedleńczego. Natomiast wdrożenie regulacji zawartej w projekcie ustawy spowodowałoby zmianę reguł gry, a tym samym zostałaby złamana zasada, w myśl której prawo nie działa wstecz.</u>
          <u xml:id="u-260.3" who="#WaldemarManugiewicz">Pierwotnie, zarówno niniejsza ustawa, jak i Kodeks celny, miały wejść w życie od dnia 1 lipca 1997 roku, skoro jednak obydwa te terminy zostały przesunięte na dzień 1 stycznia 1998 r., naszym zdaniem potrzebne jest wprowadzenie omówionej regulacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-261">
          <u xml:id="u-261.0" who="#WiesławaZiółkowska">Rozumiem, że osoby, które wyjechały za granicę przed terminem wejścia w życie niniejszej ustawy, zachowają prawo do sprowadzenia w ramach mienia przesiedleńczego samochodu, bez podatku. Natomiast ustawa dotyczy wyłącznie tych, którzy wyjadą za granicą po dniu 1 stycznia 1998 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-262">
          <u xml:id="u-262.0" who="#TomaszGietek">Dla mnie definicja mienia przesiedleńczego jest niejasna. Rozumiem, że można mówić o mieniu przesiedleńczym wtedy, gdy ktoś mieszkający wcześniej za granicą, przyjeżdża do Polski, aby się na stałe osiedlić. Natomiast nie wiem, dlaczego mówimy o mieniu przesiedleńczym wówczas, gdy ktoś wyjeżdża na rok za granicę i po tym terminie wraca do kraju, z dobrami kupionymi za zarobione tam pieniądze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-263">
          <u xml:id="u-263.0" who="#AdamWesołowski">Mieniem przesiedleńczym jest zarówno mienie osób czasowo przebywających za granicą, jak i mienie osób przyjeżdżających do naszego kraju, z zamiarem osiedlenia się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-264">
          <u xml:id="u-264.0" who="#WiesławaZiółkowska">A jakie przepisy regulują tę kwestię?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-265">
          <u xml:id="u-265.0" who="#AdamWesołowski">Zostało to określone w Kodeksie celnym w art. 190 ust. 1 pkt 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-266">
          <u xml:id="u-266.0" who="#BolesławMachnio">Czego dotyczy data 1 stycznia 1998 roku, terminu wyjazdu, czy też powrotu do Polski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-267">
          <u xml:id="u-267.0" who="#WiesławaZiółkowska">Data ta dotyczy terminu czasowego wyjazdu za granicę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-268">
          <u xml:id="u-268.0" who="#BolesławMachnio">Uważam, że w sytuacji, gdy ktoś obecnie wyjedzie za granicę, to będzie miał dość czasu, aby dowiedzieć się, że od dnia 1 stycznia 1998 r. wchodzą nowe przepisy.</u>
          <u xml:id="u-268.1" who="#BolesławMachnio">Uważam, iż proponowany zapis nie jest potrzebny, gdyż ktoś, kto rok pracuje za granicą, może po powrocie na miejscu kupić sobie samochód.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-269">
          <u xml:id="u-269.0" who="#WiesławaZiółkowska">Chodzi o zachowanie zasady, że prawo nie działa wstecz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-270">
          <u xml:id="u-270.0" who="#TomaszGietek">Jest zasada, zgodnie z którą nieznajomość prawa nie zwalnia nikogo od przestrzegania tegoż prawa. Nie można ustanawiać takiego prawa, jakie proponuje strona rządowa. W myśl tej propozycji, dopiero po kilku miesiącach obowiązywania nowych przepisów, musiałyby one być respektowane przez te osoby, które na dłużej wyjechały za granicę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-271">
          <u xml:id="u-271.0" who="#WaldemarManugiewicz">Przypominam, że w chwili obecnej obowiązuje prawo celne, a nie Kodeks celny. Z tegoż prawa celnego wynika, że w sytuacji, gdy pobyt za granicą trwa dłużej, niż 12 miesięcy, można sprowadzić do Polski te wszystkie dobra, które zostały nabyte za granicą, bez opłaty cła, podatku od towarów i usług i ewentualnie także od podatku akcyzowego.</u>
          <u xml:id="u-271.1" who="#WaldemarManugiewicz">Ktoś, kto dzisiaj podejmuje decyzję o wyjeździe, ma świadomość obecnego stanu prawnego, wobec tego w momencie powrotu do Polski ma on prawo skorzystać z tych regulacji, które obecnie obowiązują.</u>
          <u xml:id="u-271.2" who="#WaldemarManugiewicz">W związku z tym, że proponuje się zmianę regulacji od dnia 1 stycznia 1998 r., nowa regulacja może dotyczyć tylko i wyłącznie tych osób, które wyjadą na roczny, lub dłuższy pobyt zagraniczny, po tej dacie. Nasza propozycja jest niczym innym, jak tylko ochroną praw nabytych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-272">
          <u xml:id="u-272.0" who="#WiesławaZiółkowska">Posłowie mają prawo do złożenia wniosku mniejszości, o czym przypominam w kontekście obecnej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-272.1" who="#WiesławaZiółkowska">Przypominam też, że wielokrotnie Trybunał Konstytucyjny udowodnił nam, że nie zachowujemy zasady, w myśl której prawo nie działa wstecz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-273">
          <u xml:id="u-273.0" who="#BolesławMachnio">Nie rozumiem, dlaczego mówimy o działaniu prawa wstecz. Ktoś, kto wyjeżdża na rok za granicę, ma świadomość, że w tym czasie prawo może się zmienić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-274">
          <u xml:id="u-274.0" who="#WiesławaZiółkowska">Podam przykład, który być może przekona posła Machnio do prezentowanych intencji. Jeżeli ktoś podejmuje działalność gospodarczą w momencie, w którym obowiązuje podatek w wysokości 15%, to w sytuacji, gdy podatek ten podniesiemy do 25% , nie możemy powiedzieć, że podwyższona stawka dotyczy okresu całej działalności gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-274.1" who="#WiesławaZiółkowska">Możemy natomiast ustanowić, że wyższa stawka obowiązuje od dnia wejścia w życie nowych przepisów.</u>
          <u xml:id="u-274.2" who="#WiesławaZiółkowska">Mówimy obecnie o nałożeniu podatku, gdybyśmy dyskutowali o zwolnieniu z podatku, wtedy ewentualnie można by się jeszcze zastanawiać nad innymi rozwiązaniami, ale w tej sytuacji inna regulacja nie może wchodzić w grę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-275">
          <u xml:id="u-275.0" who="#TomaszGietek">Jednak ulga przysługuje w momencie, w którym przywozi się towar, a nie w momencie, w którym wyjeżdża się za granicę. Nikt, kto w tej chwili wyjeżdża za granicę, nie ma prawa do skorzystania z podatkowych zwolnień, prawo to bowiem zyskuje dopiero w momencie przywozu towaru.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-276">
          <u xml:id="u-276.0" who="#WaldemarManugiewicz">Nie jest to tak, jak mówi poseł Gietek. Bowiem w ustawie prawo celne stworzone zostało prawo do ulgi, natomiast fakt, czy ktoś skorzysta z tego prawa, wyjaśni się dopiero w momencie powrotu danej osoby z zagranicy. Natomiast, z mocy ustawy, prawo takie nadane zostało każdemu potencjalnemu właścicielowi mienia przesiedleńczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-277">
          <u xml:id="u-277.0" who="#BolesławMachnio">Zgadzam się z tym, że stare zasady powinny obowiązywać tych, którzy już przebywają za granicą, natomiast nie mogę się zgodzić, aby stare prawo nadal obowiązywało tych, którzy wyjadą po uchwaleniu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-278">
          <u xml:id="u-278.0" who="#WiesławaZiółkowska">Raz jeszcze przypominam, że poseł Machnio może jeszcze dzisiaj złożyć wniosek mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-278.1" who="#WiesławaZiółkowska">Poddaję pod głosowanie propozycję zapisu zawartą w art. 2. Kto jest za przyjęciem tej propozycji?</u>
          <u xml:id="u-278.2" who="#WiesławaZiółkowska">Za przyjęciem art. 2 opowiedziało się 13 posłów, nikt nie był przeciwny, 4 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-278.3" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy teraz do rozstrzygnięcia terminu wejścia w życie niniejszej ustawy. W zasadzie powinien być jeden termin wejścia w życie zarówno ustawy o podatku od towarów i usług, jaki i Kodeksu celnego.</u>
          <u xml:id="u-278.4" who="#WiesławaZiółkowska">W tej kwestii nie ma żadnych kontrowersji.</u>
          <u xml:id="u-278.5" who="#WiesławaZiółkowska">Na tym kończymy pracę nad zmianami zaproponowanymi do ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-279">
          <u xml:id="u-279.0" who="#JózefKaleta">Proponuję, aby posłem sprawozdawcą została poseł Wiesława Ziółkowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-280">
          <u xml:id="u-280.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są inne kandydatury? Nie ma. Przechodzimy do przegłosowania całej ustawy. Kto jest za przyjęciem ustawy o podatku od towarów i usług? Za przyjęciem ustawy opowiedziało się 17 posłów, nikt nie był przeciwny, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-280.1" who="#WiesławaZiółkowska">Pozostała nam jeszcze do rozstrzygnięcia jedna kwestia. Otóż spółka „Conin” już od dawna koresponduje z Ministerstwem Finansów w sprawie proponowanych zmian w ustawie o VAT. Ostatnio natomiast pisma te, drogą oficjalną, skierowane zostały do Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów.</u>
          <u xml:id="u-280.2" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę, aby przedstawiciel rządu ustosunkował się do propozycji Spółki „Conin”, dotyczących zmian w ustawie o podatku od towarów i usług.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-281">
          <u xml:id="u-281.0" who="#WaldemarManugiewicz">Pisma od spółki „Conin” nie zawierają żadnych propozycji, natomiast są wyliczeniem nieprawości, jakich dopuszcza się minister finansów wobec tej firmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-282">
          <u xml:id="u-282.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ponieważ posłowie nie dysponują tym dokumentem, który nadszedł dopiero dzisiaj, proszę, aby Sekretariat Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, powielił go. Jeżeli któryś z posłów miałby jakieś uwagi, lub propozycje sformułowane na kanwie zamieszczonych zarzutów, prosimy o zgłoszenie ich w trybie drugiego czytania, gdyż być może, niektóre z nich udałoby się zamieścić jeszcze w tej ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-283">
          <u xml:id="u-283.0" who="#WaldemarManugiewicz">Sprawa opisana przez „Conin” dotyczy kas fiskalnych. Wyjaśniam, że jest to firma, która działa w strefie wolnej od cła, na terenie portu lotniczego. W zasadzie cały problem sprowadza się do rozstrzygnięcia, czy spółka powinna posiadać kasę fiskalną. W tym względzie zdania są zróżnicowane, Ministerstwo Finansów utrzymuje, iż firma ma obowiązek zainstalowania takiej kasy, „Conin” zaś utrzymuje, że nie ma takiego obowiązku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-284">
          <u xml:id="u-284.0" who="#WiesławaZiółkowska">Gdy posłowie otrzymają materiał i się z nim zapoznaną, wówczas wyrażą swoją opinię w kontrowersyjnej sprawie. Ponadto prezydium Komisji też przedyskutuje tę sporną kwestię.</u>
          <u xml:id="u-284.1" who="#WiesławaZiółkowska">Mamy jeszcze jedną sprawę do rozstrzygnięcia. Otóż Zarząd Portu Gdańsk zgłasza poprawkę do ustawy o podatku od towarów i usług. W swoim piśmie Zarząd Portu Gdańsk stwierdza co następuje: „W dniu 26 lutego 1997 r. w „Wiadomościach” TV poinformowano, że przygotowuje się nowelizację ustawy o podatku od towarów i usług oraz podatku akcyzowym”.</u>
          <u xml:id="u-284.2" who="#WiesławaZiółkowska">W związku z powyższym zarządy Spółek Akcyjnych Portu Szczecin-Świnoujście i Zarząd Portu Gdańsk, na których terenie funkcjonują wolne obszary celne, wnoszą poprawkę do art. 6 ust. 6 w brzmieniu: „W eksporcie towarów obowiązek podatkowy powstaje z chwilą potwierdzenia przez graniczny urząd celny wywozu towaru poza państwową granicę Rzeczypospolitej Polskiej, lub po dostarczeniu towaru poza państwową granicę Rzeczypospolitej Polskiej, lub po dostarczeniu towaru do wolnego obszaru celnego, potwierdzonego przez właściwy urząd celny”.</u>
          <u xml:id="u-284.3" who="#WiesławaZiółkowska">Czy sprawa ta była wcześniej anonsowana Ministerstwu Finansów przez zarząd Portu Gdańsk?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-285">
          <u xml:id="u-285.0" who="#WaldemarManugiewicz">Nie przypominam sobie takiego wystąpienia Zarządu Portu Gdańsk.</u>
          <u xml:id="u-285.1" who="#WaldemarManugiewicz">Natomiast w aspekcie merytorycznym problem polega na tym, że obecne brzmienie art. 6 ust. 6 dotyczy specyficznej sytuacji, jaką jest eksport towarów. W artykule tym jest zapisane, że obowiązek podatkowy powstaje z chwilą potwierdzenia przez graniczny urząd celny wywozu towaru poza państwową granicę Rzeczypospolitej Polskiej. Dopiero wówczas, gdy towar opuści teren Polski, można stwierdzić, że eksport fizycznie miał miejsce.</u>
          <u xml:id="u-285.2" who="#WaldemarManugiewicz">Z tej zaś propozycji wynika dopuszczenie alternatywnej sytuacji, określającej moment zrealizowania eksportu. Chodzi o to, iż Zarząd Portu Gdańsk proponuje, żeby eksport został uznany za spełniony albo wówczas, gdy towar przekroczy granicę, albo gdy znajdzie się w wolnym obszarze celnym.</u>
          <u xml:id="u-285.3" who="#WaldemarManugiewicz">Jednak pamiętać należy, że wprowadzenie towaru na wolny obszar celny bynajmniej nie oznacza, że towar ten w najbliższym czasie wywieziony zostanie poza granicę państwa.</u>
          <u xml:id="u-285.4" who="#WaldemarManugiewicz">W uzasadnieniu podano, że czasami formowanie przesyłek trwa nawet kilka miesięcy. Uważamy jednak, że w sytuacji, gdy ktoś korzysta z preferencji eksportowych, to preferencja ta wówczas powinna być przyznana, gdy eksport zostanie zrealizowany w sposób fizyczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-286">
          <u xml:id="u-286.0" who="#WiesławaZiółkowska">Dlaczego Portowi Gdańsk tak zależy na wprowadzeniu tej poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-287">
          <u xml:id="u-287.0" who="#WaldemarManugiewicz">Chodzi tutaj o możliwość odliczenia podatkowego. Gdyby w momencie wprowadzenia towaru na wolny obszar celny uznano, iż ów towar został wyeksportowany, wówczas podatnikowi przysługiwałaby stawka zerowa, a więc zwrot podatku naliczonego.</u>
          <u xml:id="u-287.1" who="#WaldemarManugiewicz">Muszę powiedzieć, że propozycja ta budzi nasze wątpliwości tym bardziej, że dzisiaj obowiązująca zasada jest ze wszech miar klarowna.</u>
          <u xml:id="u-287.2" who="#WaldemarManugiewicz">Gdybyśmy przyjęli proponowaną poprawkę, to tym samym dopuścilibyśmy nową definicję eksportu, gdyż teraz, jak to już wyjaśniałem, za wyeksportowany może być uważany ten towar, który opuścił granicę państwową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-288">
          <u xml:id="u-288.0" who="#WiesławaZiółkowska">A jak kwestia ta jest rozwiązywana w innych krajach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-289">
          <u xml:id="u-289.0" who="#WaldemarManugiewicz">Nie znam wszystkich rozwiązań praktykowanych w innych krajach, wiem jednak, że większość państwa nie stosuje takiej zasady, jaką proponuje Zarząd Portu Gdańsk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-290">
          <u xml:id="u-290.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jeżeli któryś z posłów uzna tę poprawkę za zasadną, wówczas będzie ją można zgłosić w drugim czytaniu, a ewentualną korektę wprowadzić w trzecim.</u>
          <u xml:id="u-290.1" who="#WiesławaZiółkowska">Chcę też poinformować, że obydwa pisma, nad którymi dyskutowaliśmy na dzisiejszym posiedzeniu, prześlę do Ministerstwa Finansów, prosząc o sformułowanie stanowiska, gdyż bywamy pomawiani o brak reakcji na alarmujące sygnały z terenu.</u>
          <u xml:id="u-290.2" who="#WiesławaZiółkowska">Wyczerpaliśmy porządek obrad, zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>