text_structure.xml 367 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121 1122 1123 1124 1125 1126 1127 1128 1129 1130 1131 1132 1133 1134 1135 1136 1137 1138 1139 1140 1141 1142 1143 1144 1145 1146 1147 1148 1149 1150 1151 1152 1153 1154 1155 1156 1157 1158 1159 1160 1161 1162 1163 1164 1165 1166 1167 1168 1169 1170 1171 1172 1173 1174 1175 1176 1177 1178 1179 1180 1181 1182 1183 1184 1185 1186 1187 1188 1189 1190 1191 1192 1193 1194 1195 1196 1197 1198 1199 1200 1201 1202 1203 1204 1205 1206 1207 1208 1209 1210 1211 1212 1213 1214 1215 1216 1217 1218 1219 1220 1221 1222 1223 1224 1225 1226 1227 1228 1229 1230 1231 1232 1233 1234 1235 1236 1237 1238 1239 1240 1241 1242 1243 1244 1245 1246 1247 1248 1249 1250 1251 1252 1253 1254 1255 1256 1257 1258 1259 1260 1261 1262 1263 1264 1265 1266 1267 1268 1269 1270 1271 1272 1273 1274 1275 1276 1277 1278 1279 1280 1281 1282 1283 1284 1285 1286 1287 1288 1289 1290 1291 1292 1293 1294 1295 1296 1297 1298 1299 1300 1301 1302 1303 1304 1305 1306 1307 1308 1309 1310 1311 1312 1313 1314 1315 1316 1317 1318 1319 1320 1321 1322 1323 1324 1325 1326 1327 1328 1329 1330 1331 1332 1333 1334 1335 1336 1337 1338 1339 1340 1341 1342 1343 1344 1345 1346 1347 1348 1349 1350 1351 1352 1353 1354 1355 1356 1357 1358 1359 1360 1361 1362 1363 1364 1365 1366 1367 1368 1369 1370 1371 1372 1373 1374 1375 1376 1377 1378 1379 1380 1381 1382 1383 1384 1385 1386 1387 1388 1389 1390 1391
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#WiesławaZiółkowska">Otwieram posiedzenie. Witam posłów i przedstawicieli resortów. Rozpoczynamy od rozpatrzenia sprawozdania z wykonania budżetu państwa w części dotyczącej Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#WiesławaZiółkowska">Przed rozpoczęciem obrad chciałabym przypomnieć przedstawicielom Biura Legislacyjnego i Biura Studów Budżetowych KS, że nie otrzymaliśmy ekspertyz prawnych, o które wystąpiliśmy do obu biur.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Biuro Legislacyjne dostarczyło ekspertyzy na ostatnim posiedzeniu Komisji. Byliśmy zobowiązani do przedłożenia i dostarczyliśmy w dniu 12 sierpnia br. notatkę w sprawie udostępnienia danych statystycznych z zakresu realizacji inwestycji centralnych, a także w sprawie nie wykorzystanych w 1994 r. środków budżetowych przez ministra zdrowia i opieki społecznej. Jest przygotowywana, ale nie jest jeszcze gotowa, opinia autorstwa prof. Bakalarskiego. Biuro Legislacyjne wywiązało się ze swoich zobowiązań wobec Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WiesławaZiółkowska">Te materiały istotnie są. Czy były jeszcze inne prośby, które nie zostały spełnione? Czy są jakieś zaległości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JerzyEysymonttniez">Zgłosiliśmy jeszcze prośbę w związku z różnicą zdań między Najwyższą Izbą Kontroli, a Ministerstwem Finansów o bardzo wnikliwą ocenę prawną sposobu finansowania budżetu i zaciągnięcia nie planowanych kredytów zagranicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Biuro Legislacyjne takiego polecenia nie otrzymało.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WiesławaZiółkowska">Taką ekspertyzę otrzymaliśmy z Biura Studiów i Ekspertyz. Wszyscy państwo otrzymali ją na ostatnim posiedzeniu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JerzyOsiatyński">Jest to ekspertyza, która pozwoli rozstrzygnąć wątpliwości prawne. Chcę przypomnieć, że jest to sprawa nie dotycząca efektywności ekonomicznej działań ministra finansów, ale podstaw prawnych podejmowania decyzji. Ta ekspertyza wyjaśnia zgłoszone wątpliwości prawne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę pana posła Eysymontta, żeby to sprawdził. Jeżeli wyjaśnienie jest niepełne, będziemy prosili o dalsze ekspertyzy.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę pana posła Krysiewicza, przewodniczącego Komisji Polityki Społecznej, o przedstawienie opinii odnoszącej się do sprawozdania z wykonania budżetu państwa za rok 1995 w części dotyczącej Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#BogdanKrysiewicz">Opinię miał przedstawić pan poseł Miżejewski. Jest on chwilowo nieobecny, a więc postaram się krótko zapoznać Komisję z konkluzją Komisji Polityki Społecznej w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#BogdanKrysiewicz">Komisja Polityki Społecznej pozytywnie zaopiniowała wykonanie budżetu za rok 1995 przez Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej oraz informację resortu o realizacji zadań w zakresie zatrudnienia, płac i spraw socjalnych w 1995 r. wraz z uwagami NIK. W materiałach Najwyższej Izby Kontroli i opiniach ekspertów nie zgłoszono poważniejszych zastrzeżeń do działalności i realizacji budżetu Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej w tym zakresie. Nasza Komisja zwróciła uwagę i skierowała odpowiedni dezyderat do ministra pracy i polityki socjalnej w sprawie funkcjonowania Fundacji Rozwoju Polityki Społecznej. Chodzi o przekazanie szczegółowych informacji o działalności tej Fundacji i osiąganych przez nią efektów. Wystąpiliśmy też o bardziej szczegółowe informacje na temat stanu realizacji programu produktywnego zatrudnienia w ramach pożyczki Banku Światowego, w tym wielkości nakładów i środków, sposobu ich wykorzystania. Kwota tej pożyczki jest dość znaczna, a stan wykorzystania środków budzi dużo emocji i kontrowersji.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#BogdanKrysiewicz">Do wykonania budżetu przez resort pracy i polityki socjalnej w 1995 r. nie było poważniejszych zastrzeżeń, natomiast będziemy nadal śledzić te sprawy, na które wskazałem i które są przedmiotem dezyderatów skierowanych do ministra pracy i polityki socjalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WiesławaZiółkowska">Głos ma teraz poseł referent z ramienia naszej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#StanisławWiśniewski">Plan wydatków Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej został określony w ustawie budżetowej w wysokości 3,973 mld zł, w tym 3,895 mld zł stanowić miała dotacja dla Funduszu Pracy. Należy zwrócić uwagę, że w ustawie budżetowej minister finansów i minister pracy i polityki socjalnej dokonali w 1995 r. 16 zmian w wartościach poszczególnych pozycji planu wydatków, jednak nie miały one zasadniczego znaczenia dla całości wykonania budżetu, chociaż były to dość zasadnicze zmiany w kilku pozycjach.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#StanisławWiśniewski">Na realizację zadań resortu przeznaczono w budżecie kwotę 91,574 mln zł. Po zmianach wynikających z podwyżek płac ostateczną kwotę wydatków ustalono na 92,397 mln zł, w tym na wynagrodzenia - 40,153 mln zł, co stanowiło przekroczenie pierwszych ustaleń o 3,8%. Wysokość wydatków bieżących stanowiło ostatecznie kwotę 47,954 mln zł. Oznacza to, że zmniejszono te środki o 1,2% w stosunku do kwoty zaplanowanej.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#StanisławWiśniewski">Plan dochodów po zmianach przewidywał ich wysokość w kwocie 820 tys. zł. Uzyskano kwotę 1,279 mln zł, co - według informacji resortu - było wynikiem wzrostu ceny sprzedaży wydawanych czasopism. W innych działach, gdzie planowano dochody w wysokości 250 tys. zł, osiągnięto tylko 160 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#StanisławWiśniewski">Suma wydatków zrealizowanych zamknęła się kwotą 91,574 mln zł, co stanowi 99,1% planowanych wydatków.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#StanisławWiśniewski">W dziale „opieka społeczna”, poza dotacją dla Krajowego Urzędu Pracy w podanej już kwocie, budżet po zmianach obejmował kwotę 5 mln zł z rezerwy celowej dla organizacji pozarządowych, działających w zakresie pomocy społecznej na rzecz bezrobotnych i młodzieży. W 1995 r. zawarto 108 umów dotyczących świadczenia pomocy na kwotę 2,848 mln zł dla osób bezdomnych, 164 umowy na usługi socjalne dla dzieci i młodzieży na kwotę 1,516 mln zł oraz umowy dotyczące programu aktywizującego byłych pracowników PGR na kwotę 637 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#StanisławWiśniewski">W dziale „różna działalność” wydatkowano kwotę 48,026 mln zł. Główną pozycję wydatków stanowiło tu dofinansowanie działań Ochotniczych Hufców Pracy w wysokości 46,471 mln zł. Należy w tym miejscu bardzo pozytywnie ocenić działalność Ochotniczych Hufców Pracy, ponieważ objęto kształceniem 27.151 osób, z czego 25.146 uzyskało pozytywny wynik kształcenia i zdało egzaminy. W 1995 r. Ochotnicze Hufce Pracy zorganizowały sezonowe zatrudnienie dla ponad 103 tys. osób. W ramach struktur OHP działały również 34 młodzieżowe Biura Pracy oraz 45 Klubów Pracy. Ta działalność jest bardzo ważna i wspiera efektywne działania Krajowego Urzędu Pracy.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#StanisławWiśniewski">W ramach środków przeznaczonych na „różną działalność” wydatkowano kwotę 465 tys. zł na tzw. zasiłki dla osób poborowych w ramach służby zastępczej.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#StanisławWiśniewski">W dziale „administracja państwowa” wydano 29,853 mln zł i nie przekroczono ustalonego limitu. Z kwoty tej pokrywano utrzymanie urzędu ministra pracy oraz wydatki związane z pożyczką Międzynarodowego Banku Odbudowy i Rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#StanisławWiśniewski">Na utrzymanie urzędu ministra pracy i polityki socjalnej w 1995 r. wydano 14,302 mln zł. Analizując pozycje tych wydatków nie można dopatrzyć się zasadniczych uchybień.</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#StanisławWiśniewski">Na inwestycje wydatkowano kwotę 1,539 mln zł. Zakupiono m.in. 27 komputerów, 24 drukarki. Od kilku lat wydatki inwestycyjne na te urządzenia stanowią dość poważne kwoty w różnych resortach. Byłoby dobrze, aby przy rozpatrywaniu projektu budżetu na rok przyszły Komisja uzyskała od poszczególnych resortów informację o efektywności wykorzystywania zainstalowanych już urządzeń wraz z przewidywaniem dalszego inwestowania.</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#StanisławWiśniewski">Nie chciałbym podejmować tematu utworzenia Fundacji Polityki Społecznej, na co resort przeznaczył jako organ założycielski kwotę 2 tys. zł, ponieważ będzie to przedmiotem rozważań Komisji Polityki Społecznej w najbliższym czasie.</u>
          <u xml:id="u-11.11" who="#StanisławWiśniewski">W ramach współpracy naukowo-technicznej i gospodarczej resort wydał kwotę 5,581 mln zł, w tym składka na Międzynarodową Organizację Pracy wyniosła 4,444 mln zł. Wydatki na organizację V Europejskiej Konferencji MOP, która odbyła się w 1995 r. w Warszawie, wyniosły 630 tys. zł, chociaż planowano wydatkować 520 tys. zł. Spowodowały to wyższe koszty wypożyczenia sprzętu poligraficznego oraz druku wydawnictw. Chciałabym zapytać, dlaczego resort, mając dość rozbudowaną bazę poligraficzną, musi pożyczać sprzęt poligraficzny i drukować wydawnictwa poza resortem.</u>
          <u xml:id="u-11.12" who="#StanisławWiśniewski">W ramach „pozostałej działalności” wydatkowano kwotę 9,970 mln zł, z czego 9,860 mln zł przeznaczono na realizację projektu Banku Światowego jako wkładu Polski w koszty jego realizacji. Jest to projekt pt. „Promocja zatrudnienia i rozwoju służb zatrudnienia”. Jest to przedsięwzięcie bardzo kontrowersyjne, wywołujące wiele dyskusji i pytań w Komisji Polityki Społecznej. Nasza Komisja też powinna się zająć tą sprawą w szerszym aspekcie. Od 1991 r., kiedy projekt ten został przyjęty, z kredytów Banku Światowego w kwocie 80 mln dolarów do dnia dzisiejszego wydatkowano tylko 11,464 mln dolarów. W roku ubiegłym wydatkowano 2,637 mln dolarów. Wydatki poniesione z tytułu odsetek i opłat za tzw. gotowość finansową z budżetu Ministerstwa Finansów w 1995 r. wyniosły 1,023 mln dolarów, a łącznie w latach 1991–1995 kwotę 2,900 mln dolarów, co stanowi ponad 25% całej spożytkowanej dotychczas kwoty. Efektywność wykorzystania tego kredytu jest bardzo wątpliwa.</u>
          <u xml:id="u-11.13" who="#StanisławWiśniewski">W ramach ustawy budżetowej na rok 1995 utworzono tzw. rezerwę celową w wysokości 54,787 mln zł na dotację do inwestycji infrastrukturalnych w systemie realizowanych robót publicznych jako zadania własne. Decyzją z 24 maja 1995 r. minister pracy i polityki socjalnej podzielił tę kwotę z rezerwy budżetu państwa pomiędzy 27 województw obejmujących swym zasięgiem 491 gmin w ramach 88 rejonowych urzędów pracy.</u>
          <u xml:id="u-11.14" who="#StanisławWiśniewski">Wielkość przyznanych kwot wahała się od 106 tys. zł w woj. opolskim, do 6,940 mln zł w woj. łódzkim. Tego podziału nie korygowano w ciągu roku budżetowego. Z informacji NIK wynika, że łącznie w 1995 r. zrealizowano 855 inwestycji infrastrukturalnych, co oznacza, że średnio przypadały 2 inwestycje na jedną gminę. Spośród 491 gmin, 390 gmin, czyli ponad 82%, prawidłowo wykorzystało przyznane im dotacje, co oznacza jednak, że prawie 100 gmin przyznane środki wykorzystało nieprawidłowo.</u>
          <u xml:id="u-11.15" who="#StanisławWiśniewski">Przy realizacji inwestycji z udziałem środków z dotacji zatrudnionych było w 1995 r. ponad 7,5 tysiąca osób. Przeprowadzone w 47 urzędach miast i gmin kontrole wykazały, że 40% wniosków o dotacje zawierało nierzetelne dane, a po weryfikacji wniosków, przeprowadzonej na żądanie poszczególnych wojewodów okazało się, że 30% udzielonych na podstawie wniosków dotacji nie spełniało wymogów określonych w rozporządzeniu Rady Ministrów z 29 czerwca 1994 r. Kontrole wykazały ponadto, że w blisko 30% gmin nie przestrzegano zasady zatrudnienia bezrobotnych, co jest jednym z zasadniczych kryteriów uzyskania takiej dotacji. Np. urząd miasta Jaworzyna Śląska przy realizacji 3 zadań na kwotę 361 tys. zł zatrudnił około 60 osób, ale żadna z nich nie była bezrobotna. Takie przykłady można mnożyć.</u>
          <u xml:id="u-11.16" who="#StanisławWiśniewski">Przeprowadzone w 13 urzędach wojewódzkich kontrole ustaliły, że 7 wojewodów nie wywiązało się z nałożonych na nich obowiązków kontrolnych. W wyniku kontroli przeprowadzonych przez wojewodów przypisano do zwrotu ponad 2 mln zł udzielonych dotacji. W wyniku kontroli wojewodów i w wyniku następnej kontroli NIK ustalono, że kwota podlegająca zwrotowi była zaniżona o ponad 1,1 mln zł. Należy w związku z tymi faktami stwierdzić, że w tym obszarze trzeba wzmóc kontrole ze strony resortu, który tego unika, twierdząc, że tylko dzieli przyznane środki, a kontrola ich wykorzystania jest sprawą wojewodów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#StanisławFalski">Chciałbym potwierdzić to, o czym mówił pan przewodniczący Komisji Polityki Społecznej. Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie oceniła wykonanie budżetu przez Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej. Uchybienia i nieprawidłowości, jakie zostały stwierdzone podczas kontroli, nie miały istotnego wpływu na kształtowanie się wydatków i dochodów budżetowych resortu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę o wypowiedź panią ekspert z Biura Studiów i Ekspertyz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiówiEkspertyzKancelariiSejmu">Do podniesionych już spraw chciałabym dodać swoje wątpliwości. Nie zostały właściwie oszacowane dochody, które w związku z tym przekroczono o 50%. Uzasadniono to podniesieniem cen wydawnictw w trakcie roku budżetowego. Powstaje pytanie, czy nie można było wcześniej zaplanować wzrostu cen czasopism?</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiówiEkspertyzKancelariiSejmu">W sprawie wydatków chciałabym zwrócić uwagę na fakt, że wydatki inwestycyjne w ramach resortu, zaplanowane w ustawie budżetowej w kwocie 2,430 mln zł, zostały prawie dwukrotnie przekroczone. Zakupiono np. 10 samochodów dostawczych dla obsługi centrów kształcenia i wychowanie w ośrodkach Ochotniczych Hufców Pracy. Rodzi się pytanie, czy takich wydatków nie można było zaplanować. W innym dziale zakupiono m.in. 27 komputerów, dzięki czemu wydatki inwestycyjne były dwukrotnie wyższe, niż przewidywał plan.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiówiEkspertyzKancelariiSejmu">Inna sprawa - to przekazanie niewielkiej wprawdzie kwoty 2 tys. zł - na fundusz założycielski Fundacji Rozwoju Polityki Społecznej. W sprawozdaniu z wykonania budżetu nie zawarto wyjaśnienia, jakie konkretne działania będą realizowane w ramach tej Fundacji. Stwierdzono tylko ogólnikowo, że celem działania Fundacji ma być przeciwdziałanie bezrobociu, a - jak wiadomo - jest to statutowy obowiązek Funduszu Pracy.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiówiEkspertyzKancelariiSejmu">Nastąpił wzrost wydatków bieżących w ramach rozdziału 9122, tj. wydatków na współpracę z zagranicą - z tym, że nie dotyczyło to wpłat z tytułu składek do organizacji międzynarodowych. Ten trzykrotny wzrost wydatków w stosunku do planu tłumaczy się m.in organizacją konferencji Międzynarodowej Organizacji Pracy. Dane zawarte w sprawozdaniu nie pozwalają na wyodrębnienie wydatków poniesionych na podróże zagraniczne, które - jak się wydaje - również wzrosły ponad założenia planu. Nie ma możliwości porównania tego z wydatkami poniesionymi w 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiówiEkspertyzKancelariiSejmu">Kolejna sprawa - to kwota 2,404 mln zł, wydatkowana w ramach „pozostałej działalności” w związku z realizacją projektu Banku Światowego. Jest to jedna czwarta wydatków poniesionych w ramach realizacji tego projektu. Kwituje się to w sprawozdaniu jednym zdaniem, że do tej grupy wydatków zaliczono wydatki na delegacje krajowe i zagraniczne, zakup materiałów biurowych, szkolenia pracowników i tłumaczenia. Jest to znaczna kwota i wydaje się, że wydatki powinny być wyspecyfikowane.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiówiEkspertyzKancelariiSejmu">Chciałabym jeszcze zwrócić uwagę, że nie wykorzystano 626 etatów, które były przyznane w ramach limitu. Nie wykorzystano też wszystkich środków na wynagrodzenia. W związku z tym nasuwa się pytanie, czy resort korzysta przy zatrudnianiu w ramach prac interwencyjnych ze środków Funduszu Pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#WiesławaZiółkowska">Kto reprezentuje Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej? Proszę o ustosunkowanie się do zgłoszonych uwag i wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MaciejManicki">Proponuję, aby wyjaśnień udzielili przedstawiciele konkretnych służb resortowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#LechAntkowiak">W sprawie, która państwa tak bardzo bulwersuje, chcę stwierdzić, że Fundacja Rozwoju Polityki Społecznej praktycznie zaczyna dopiero swoją działalność. Pełniejszą informację o zadaniach i planie pracy Fundacji przedstawimy Komisji Polityki Społecznej. Obecnie chciałbym krótko poinformować i uspokoić państwa, że nic złego w tym zakresie się nie dzieje.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#LechAntkowiak">Fundacja Rozwoju Polityki Społecznej została ustanowiono w marcu 1995 r. Fundatorem jest skarb państwa reprezentowany przez ministra pracy i polityki socjalnej. Wkład założycielski Fundacji wynosi 2 tys. zł. Fundacja wynosi 2 tys. zł. Fundacja została powołana w celu wspierania wszystkich tych programów, które realizuje nasze ministerstwo, ale głównie tych realizowanych w ramach programu PHARE oraz realizowania wybranych zagadnień projektu Banku Światowego. W ramach programu PHARE Fundacja otrzymała wsparcie w wysokości 144 tys. ECU. Pieniądze te są przeznaczone na zorganizowanie biura Fundacji i podjęcie prac przez Fundację. W czerwcu br. Fundacja podpisała wstępny kontrakt z Komisją Europejską pt. „System opieki komunalnej” o wartości 1,373 mln ECU. Program ten przewidziany jest na 12 miesięcy. Są to pierwsze kroki i pierwsze działania, jakie podjęła Fundacja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MaciejManicki">Prosiłbym jeszcze, aby pan dyrektor Antkowiak mógł udzielić informacji dotyczącej pożyczki i projektu Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej oraz Międzynarodowego Banku Odbudowy i Rozwoju. Ze swej strony powiem, że w wyniku ustaleń, przyjętych w br. z Bankiem Światowym, następuje wydłużenie czasu realizacji tego projektu do końca 1997 r. Była już o tym mowa przy składaniu poprzedniego sprawozdania budżetowego. Nie ulega wątpliwości, że mamy poważne opóźnienie w realizacji tego projektu, ale wynika to przede wszystkim z faktu, że praktycznie realizację tego projektu rozpoczęto w 1994 r., a nie w 1991 r., kiedy zawarto porozumienie w sprawie projektu. Powodem były zmiany w składzie kierownictwa resortu i zmiany kolejnych rządów. W 1993 r. przeprowadzono poważne renegocjacje w sprawie wielkości i zakresu tego projektu. Zmniejszono wydatki z tym związane o kwotę 20 mln dolarów, jeżeli chodzi o wkład dewizowy, a tym samym analogiczne zmniejszenie wartości udziału złotowego. Rok bieżący powinien być rokiem poważnego zaawansowania realizacji tego projektu. Wydłużenie tej realizacji do końca 1997 r. wiązało się przede wszystkim z problemem przygotowania projektu komputeryzacji urzędów pracy, co jest jednym z najpoważniejszych składników tego projektu. Mając na uwadze stan finansów publicznych nie mogliśmy się zdecydować na to, aby rozpocząć zakupy nie mając całkowitej pewności, co do jakości programu komputeryzacji. W lipcu br. podjęliśmy prace związane z dokonaniem otwarcia przetargu na dostawę sprzętu komputerowego dla ośrodków. Sfinalizowanie tego przetargu nastąpi dopiero w momencie, gdy będziemy mieć rzetelną wiedzę na temat jakości programu komputerowego przygotowywanego po podpisaniu kontraktu na jego realizację. Od tego zależy decyzja o zakupie sprzętu komputerowego na kwotę sięgającą kilkunastu milionów dolarów. Nie możemy podejmować tu żadnego ryzyka, aby sprzęt nie odpowiadał programowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#LechAntkowiak">Chciałbym odnieść się do kilku kwestii w związku ze zgłoszonymi zastrzeżeniami do realizacji tego projektu. Trzeba podkreślić, że wszystkie pożyczki z Banku Światowego kosztują, i ta - zaciągnięta na realizację programu - też kosztuje. Należałoby kierować pytania w tej sprawie do osób, które podpisały takie warunki. Umowa została podpisana w roku 1991, wówczas uzgodniono z Bankiem Światowym, że strona polska będzie ponosiła koszty związane z przygotowaniem tzw. gotowości finansowania oraz spłacała odsetki od tych wszystkich kwot, które zostały wzięte w ramach udzielonego kredytu. Czy są to koszty małe, czy duże - trudno ocenić; zdania są tu - jak zwykle - podzielone. Niepokój wyrażony tutaj przez pana Wiśniewskiego podziela całe kierownictwo resortu i wysłuchuje kolejnych sprawozdań, co dzieje się z tym projektem i jakie decyzje są w związku z tym podejmowane. Najwyższa Izba Kontroli bieżąco bada stan realizacji tego przedsięwzięcia i kolejne kontrole nie wykazują tu jakichś istotnych uchybień.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#LechAntkowiak">Struktura pożyczki zredukowanej w 1994 r. jest taka, że podstawową kwotę stanowi 77% środków przeznaczonych na zakup sprzętu, w tym w 80% jest to sprzęt kupowany w ramach budowy dwóch dużych systemów informatycznych, o których mówił pan minister Manicki, w obszarze urzędów pracy i pomocy społecznej. Nie chcemy popełniać takich błędów, jakie zostały już u nas popełnione, że najpierw kupowano sprzęt, a później opracowywano programy. Rozwój i unowocześnianie sprzętu komputerowego postępuje tak szybko, że sprzęt kupiony w 1992 r. dzisiaj jest już przestarzały.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#LechAntkowiak">W umowie z Bankiem Światowym strona polska zobowiązała się do pokrywania wszystkich wydatków związanych z realizacją projektu. Trzeba w ramach tego zobowiązania ponosić koszty tłumaczeń, opłat celnych, opłat skarbowych, podatków itd. Z tego powstają określone kwoty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#WiesławaZiółkowska">Prosiłabym o wyjaśnienie sprawy podróży zagranicznych, ponieważ ich koszty są wyższe o 60% niż w roku poprzednim, a trzykrotnie wyższe niż planowane. Co jest przyczyną takiego wzrostu?</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#WiesławaZiółkowska">W odpowiedzi na nasze pismo państwo podajecie zestawienie realnych wydatków w poszczególnych działach i rozdziałach budżetu. Są tam uwzględnione wydatki na internaty, które rosną realnie o 40%, natomiast wydatki bieżące na internaty wzrastają o 83%. Co jest powodem tak znacznego wzrostu tych wydatków?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#ZygmuntChodnicki">Otwarty został nowy internat i stąd wynika wzrost wydatków. W zakresie dochodów odchylenia planu do rzeczywistego wykonania są istotnie znaczne. Do planu przyjęliśmy średni wskaźnik wzrostu kosztów druku i cen wydawnictw, a następnie okazało się, że ceny papieru, farb i toneru są jednak wyższe, w związku z czym trzeba było podnieść znacznie powyżej przeciętnej ceny wydawnictw. Nakład wydawnictw został zwiększony, dzięki czemu dochody zostały zrealizowane znacznie ponad planowaną kwotę.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#ZygmuntChodnicki">Wyjaśnić chciałbym bulwersujący państwa problem wzrostu wydatków bieżących w zakresie współpracy z zagranicą.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#ZygmuntChodnicki">Mieści się tu m.in. koszt zorganizowania międzynarodowej konferencji MOP w Polsce. Był to tylko jednorazowy wydatek poniesiony w 1995 r. W naszej informacji podaliśmy, że preliminarz konferencji został przekroczony o 110 tys. zł. Pokrycie tej kwoty nie pochodziło tylko z dotacji budżetowej, ponieważ uzyskaliśmy środki od kilku sponsorów w wysokości 52,498 tys. zł. Przekroczenie faktyczne kosztów nie było wyższe niż 57 tys. zł. Stąd wynika też ten prawie trzykrotny wzrost wydatków.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#ZygmuntChodnicki">Pani ekspert podnosiła sprawy inwestycji. Mamy tu do czynienia ze zjawiskiem pewnego falowania. W 1994 r. wydatki były dość znaczne, w 1995 r. były one mniejsze, w 1995 r. będą znowu znaczniejsze. Ten wzrost wynika z dokonywania zakupów środków trwałych w ramach pożyczki Banku Światowego. Podatki i cła powiększają wartość zakupionego sprzętu i muszą być ewidencjonowane jako wydatki inwestycyjne. Jest to jak gdyby pochodna obsługi pożyczki Banku Światowego. Jeżeli zakupów tych środków jest więcej, wzrastają nasze wydatki inwestycyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jest tu też pozycja zakupu 10 samochodów i proszę o wyjaśnienie tej sprawy. Wzrosły wydatki inwestycyjne w administracji i wynosiły prawie 2 mln zł. Jest to prawie 3-krotny wzrost. Czym jest podyktowany taki wzrost?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#ZygmuntChodnicki">Jest to pochodna zakupów inwestycyjnych ze środków pożyczki Banku Światowego, a dotyczy to głównie sprzętu komputerowego. Nie są to komputery kupowane dla centrali Ministerstwa Pracy, ale dla ośrodków terenowych, urzędów pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ile jest tych komputerów w samym Ministerstwie Pracy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#ZygmuntChodnicki">Około 50.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#ZbigniewSawicki">W związku z pytaniem o zakupy samochodów chciałbym wyjaśnić, że do końca bieżącego roku zakończymy tworzenie bazy ośrodków szkolenia i wychowania oraz centrów kształcenia OHP. W 1995 r. oddano do użytku znaczną liczbę tych obiektów. Dzięki przesunięciu 3% środków przeznaczonych na wynagrodzenia na wydatki inwestycyjne zakupiliśmy dodatkowo 5 samochodów dostawczych dla obsługi tych obiektów. Jest to tańsze niż wynajmowanie samochodów. Obecnie mamy 21 takich samochodów w całym kraju. Służą one tylko i wyłącznie obsłudze szkolenia i wychowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy Ochotnicze Hufce Pracy dysponują też telefonami komórkowymi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#ZbigniewSawicki">Mamy jeden telefon komórkowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#HelenaGóralska">Chciałabym poruszyć sprawę kredytu z Banku Światowego wziętego w 1991 r. - moim zdaniem - niepotrzebnie, który w 80% miał być przeznaczony na komputeryzację. Pan minister Manicki potwierdza, że główną pozycją w zakupach są komputery. Od 1991 r. biura pracy zdążyły się już w dużej mierze skomputeryzować. Czy nie rozważano w związku z tym możliwości rezygnacji z tego kredytu? Wiem, że w takim wypadku płaci się jakieś kary, ale w sumie byłoby to bardziej opłacalne. Przy okazji pytam: na jaki procent zaciągnięto ten kredyt?</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#HelenaGóralska">Pan poseł Wiśniewski mówił o 54 mln zł przeznaczonych na dofinansowanie inwestycji infrastrukturalnych w gminach zagrożonych bezrobociem. W materiale NIK nie porusza się tej kwestii. Jest tylko stwierdzenie, że do 30 kwietnia br. powinienem był złożyć Radzie Ministrów informację na ten temat, a w tym terminie takiej informacji nie przekazał. Z tego, co mówił pan poseł Wiśniewski, wynika, że minister pracy przydziela te środki wojewodom i dalej nic go nie obchodzi, ponieważ twierdzi, że za ich wykorzystanie odpowiadają wojewodowie. W 1996 r. mamy również w budżecie taką pozycję i znowu może się okazać, że są to pieniądze, za które nikt nie bierze odpowiedzialności, i że wydawanie tych pieniędzy nie ma wiele wspólnego z przeciwdziałaniem skutkom bezrobocia.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#HelenaGóralska">Chciałabym się dowiedzieć, czy minister pracy złożył już informację, do czego był zobowiązany, i jak odbywa się kontrola wydatkowania tych środków w 1996 r.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#HelenaGóralska">Trzecie moje pytanie dotyczy tej nieszczęsnej Fundacji Rozwoju Polityki Społecznej, którą założył minister pracy. Nie wiem, po co powołana została ta Fundacja. Są czasami wymogi współpracy z organizacjami międzynarodowymi, zgodnie z którymi musi powstać jakaś agenda, której można przekazywać pieniądze. Czy taki jest cel powołania tej Fundacji, czy też powstała po to, aby zatrudnić kilka osób, i teraz, kiedy już istnieje, trzeba starać się o środki na jej funkcjonowanie w różnych miejscach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#WiesławaZiółkowska">Mam jeszcze jedno pytanie. Jak pan minister ocenia wysokość i wykorzystanie środków na pomoc społeczną?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MaciejManicki">Rozpoczę od sprawy kredytu z Banku Światowego. Sprawa ta była przedmiotem oceny i próby renegocjacji umowy, co zostało uwieńczone sukcesem. W wyniku uzgodnień ograniczono zakres pierwotnego projektu i zmniejszono zaawansowanie środków dewizowych przewidywanych na realizację projektu ze 100 do 80 mln dolarów. Odpowiednio zmniejszają się wydatki w złotówkach.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#MaciejManicki">Problematyka komputeryzacji jest bardzo szeroka. Komisja Polityki Społecznej wykazuje w tej sprawie duże zainteresowanie i będziemy to omawiać szczegółowo w najbliższym czasie.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#MaciejManicki">Biorąc pod uwagę wielkość zatrudnienia w służbach urzędów pracy zapewnienie odpowiednich narzędzi jest tu niezbędne. Mamy zatrudnienie w urzędach pracy 5–6-krotnie mniejsze od zatrudnienia w krajach europejskich w tej formie działalności. Dodam, że w systemie urzędów pracy w Polsce wykonuje się wiele innych działań i czynności, które nie dotyczą służb zatrudnienia w innych krajach. Na przykład obsługujemy Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych czy też wypłacamy zasiłki dla bezrobotnych, co w dużych państwach jest dokonywane poza systemem urzędów pracy.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#MaciejManicki">Komputeryzacja w tej sytuacji jest - w naszej ocenie - niezbędna, aczkolwiek staramy się o to, aby pieniądze na te cele były wykorzystywane jak najbardziej racjonalnie. Zarówno w systemie organizacji pomocy społecznej, jak i w systemie urzędów pracy zabiegamy o to, aby najpierw mieć porządne i wdrożone pilotażowo oprogramowanie, a następnie przystąpić dopiero do zakupu sprzętu komputerowego. Wspomniałem już, że podpisaliśmy kontrakty na wykonanie oprogramowania, ale zakończenie tych prac nie nastąpi wcześniej niż w I kwartale 1997 r. Na ten okres zaplanowaliśmy zakupy sprzętu komputerowego dla urzędów pracy.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#MaciejManicki">Wydatki na ten cel realizowane są według 10 tzw. torów, z których najpoważniejszymi są wydatki związane z realizacją torów 3 i 4, czyli komputeryzacją systemu pomocy społecznej i komputeryzacją urzędów pracy. W pozostałych torach realizujemy różne wydatki, w tym inwestycyjne, np. w torze 9 poniesiono już znaczne nakłady na wyposażenie firm wiodących...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#WiesławaZiółkowska">Panie ministrze, mówi pan o wszystkim, a my dzisiaj mamy bardzo obszerny porządek obrad i chcielibyśmy uzyskać teraz konkretną odpowiedź na pytanie, czy nie rozważa się wycofania się z tego kredytu Banku Światowego. W jakim stopniu został on wykorzystany i ile jeszcze pozostało z tego kredytu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#MaciejManicki">Szczegółowej odpowiedzi udzieli pan dyrektor Antkowiak. Chcę ze swej strony powiedzieć, że nie wycofujemy się z realizacji tego projektu. Uważamy, że jest ona niezbędna w tym zakresie, który został ustalony w wyniku ubiegłorocznych negocjacji z Bankiem. Ponieśliśmy już dosyć znaczne nakłady na przygotowanie realizacji całości tego projektu. Wycofanie się na tym etapie byłoby związane z dużymi stratami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#HelenaGóralska">Czy chce pan powiedzieć, że między 1991 r. a 1996 r. w urzędach pracy nie kupowano żadnych komputerów, tylko czeka się na to mityczne oprogramowanie, które ma dopiero zostać przygotowane?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#MaciejManicki">Oczywiście, nie jest tak. Dla urzędów pracy zakupiono pewną ilość komputerów i część z nich zdążyła się już zestarzeć. W ramach tej komputeryzacji, jaką przewidujemy w systemie urzędów pracy, chcemy wykorzystać cały zdatny do tego technicznie sprzęt już zainstalowany w urzędach. Ideą całego tego przedsięwzięcia jest zapewnienie jednego spójnego programu komputerowego, dzięki któremu będziemy mogli uzyskiwać szybko niezbędne informacje, co też wiąże się z dużymi wydatkami z budżetu państwa, jeżeli takich informacji nie posiadamy. Obecnie w systemie urzędów pracy funkcjonuje kilka programów niekompatybilnych ze sobą, w związku z czym wymiana informacji jest utrudniona. Budujemy sieć komputerową obejmującą wszystkie urzędy pracy, a jest to w sumie ponad 500 jednostek organizacyjnych obsługujących wielką rzeszę osób, zmniejszającą się wprawdzie, ale nie na tyle, żeby można było zaniechać realizację tego projektu.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#MaciejManicki">Oprocentowanie pożyczki na ten cel wynosi 7,5%, a stawka za tzw. gotowość finansową wynosi 0,25%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#LechAntkowiak">Do 29 lipca br. wydano 16 mln dolarów. Wiele zawartych umów i kontraktów ma charakter ciągły i jest w trakcie realizacji. Zagospodarowanych jest dzięki temu więcej środków, niż wykazuje się w bieżących raportach. Zagospodarowanych zostało już ok. 32 mln dolarów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#WiesławaZiółkowska">Moje pytanie było takie: w jakim stopniu kredyt ten został wykorzystany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#LechAnkowiak">Z kwoty 80 mln dolarów wydano już 16 mln dolarów, ale w trakcie realizacji obsługi jest kwota 32 mln dolarów. Są to pieniądze, które będą wypłacane w momencie zrealizowania zawartej umowy czy kontraktu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#StanisławWiśniewski">Mówi pan, że z ogólnej kwoty tej pożyczki skon-sumowano do dnia dzisiejszego około 16 mln dolarów. Ile kosztowało to stronę polską, licząc w złotówkach nasz udział w tym przedsięwzięciu?</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#StanisławWiśniewski">Pan minister Manicki mówi, że wdrażany jest obecnie program skomputeryzowania wszystkich urzędów pracy. Prosiłbym o potwierdzenie posiadanych przeze mnie informacji. Obecnie we wszystkich urzędach pracy funkcjonuje ponad 4 tysiące komputerów. Prezes Krajowego Urzędu Pracy sygnalizuje, że Urząd ten za pośrednictwem resortu zamierza w przyszłym roku kupić i zainstalować ponad 6 tysięcy nowych komputerów. W swoim wystąpieniu sygnalizowałem, że przy uchwalaniu budżetu na rok przyszły musimy uzyskać z resortu informacje o stanie efektywności sprzętu już zainstalowanego oraz perspektywie dalszego unowocześnienia bazy, a także o niezbędnych na ten cel środkach w latach 1997–1998. W przeciwnym razie nie będziemy mogli rzetelnie zaopiniować projektu budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JerzyOsiatyński">Postawię pewną tezę, aby już dalej nie pytać, a pan minister ją skomentuje. Państwo staracie się te pieniądze uzyskane z Banku Światowego w ramach kredytu wydać m.in. na tworzenie sieci komputerowej. W rezultacie jej powstania Urząd Pracy w Suwałkach będzie wiedział o tym, co dzieje się w Urzędzie Pracy w Wałbrzychu. Po co Urzędowi Pracy w Suwałkach informacja o sytuacji na lokalnym rynku pracy w Wałbrzychu? Ponieważ są pieniądze, to wy to robicie. Jest to wydawanie pieniędzy z dużym wyprzedzeniem - mówiąc delikatnie.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#JerzyOsiatyński">Moja druga teza jest taka. Z tej pożyczki 80 mln dolarów dobrze pamiętam ustaloną strukturę wydatków - 80% przeznaczono na zakupy komputerów, 15% przeznaczono na koszty ekspertów i zatrzymano to w Brukseli, a 5% na koszty ogólne. Te 15%, które zatrzymała sobie Bruksela, jest to mniej więcej tyle, ile ze środków tej pożyczki zostało u nas do tej pory wydane. Można powiedzieć, że w tych 16 mln czy 18 mln dolarów, które wydano do tej pory, to właściwie na zakup komputerów wydano bardzo niewiele. Tymczasem mimo to bez żadnej przerwy państwo komputeryzowaliście urzędy pracy ze środków budżetowych i innych.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#JerzyOsiatyński">Wobec tego ten kredyt jest absolutnie niepotrzebny i należałoby go jak najprędzej zamknąć i zaprzestać ponoszenia kosztów związanych z obsługą tego kredytu, ponieważ nie jesteście w stanie wchłonąć tych pieniędzy. Sposobem ich wykorzystania jest tworzenie sieci, która naprawdę jest przerostem ambicji nad zdrowym rozsądkiem, jeżeli pamięta się o tym, jak oprocentowany jest ten kredyt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#MaciejManicki">Mówiąc o sieci komputerowej w systemie urzędów pracy, być może zostałem źle zrozumiany, ale na pewno, panie pośle, nie będzie takiej sytuacji, żeby Urząd Pracy w Suwałkach interesował się tym, co dzieje się w Wałbrzychu i odwrotnie, bo takiej potrzeby nie ma. Nie będzie też takiej możliwości technicznej. Sieć komputerowa jest konstruowana po to, żeby wojewódzki urząd pracy miał bezpośrednią łączność i możliwość zbierania informacji z rejonowych urzędów pracy, które działają na jego terenie. Z kolei Krajowy Urząd Pracy może pozyskiwać wiedzę o tym, co dzieje się w wojewódzkich i rejonowych urzędach pracy. Chcę podkreślić, że wydatki ponosimy głównie na okablowanie budynków terenowych urzędów pracy. Zainstalowane dotychczas komputery są pomocne przy sporządzaniu arkuszy kalkulacyjnych czy pisaniu informacji. System, którego wdrożenie przewidujemy, zapewnia przepływ informacji od rejonowego do Krajowego Urzędu Pracy i do Ministerstwa Pracy, a także dostarczanie informacji w kierunku odwrotnym.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#MaciejManicki">Istotnie, zainstalowanych jest już około 4 tys. komputerów, o czym mówił pan poseł Wiśniewski, ale znaczna ich liczba - to komputery niskiej klasy, które już dawno powinny być wycofane z eksploatacji. Obecnie potrzebny nam jest sprzęt najnowszej generacji.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#MaciejManicki">Chcę tu na marginesie zauważyć, że nasi poprzednicy nie przewidzieli tego, iż oprócz komputera i oprogramowania potrzebne jest okablowanie budynków, aby sieć mogła funkcjonować, teraz zmniejszamy wydatki na sprzęt, korzystając z tego, że mamy już za sobą jego ilość i jego część nadaje się jeszcze do wykorzystania, a przeznaczamy spore środki na okablowanie urzędów pracy.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#MaciejManicki">Przewidujemy jednak, że na zakupy sprzętu tylko dla systemu pomocy społecznej, tj. dla 3 tysięcy jednostek, wydatkowana będzie kwota rzędu 12,5 mln dolarów. Na zakupy sprzętu dla urzędów pracy, tj. dla ponad 500 jednostek, ale znacznie bardziej rozbudowanych strukturalnie niż jednostki pomocy społecznej, wydatkowana będzie kwota około 18 mln dolarów. Na samo oprogramowanie dla obu systemów zostanie wydatkowana kwota odpowiednio 4 i 5 mln dolarów, czyli łącznie będzie to kwota rzędu 9 mln dolarów.</u>
          <u xml:id="u-42.4" who="#MaciejManicki">Sprawy zakupu sprzętu dla systemu pomocy społecznej są załatwiane. Jeśli chodzi o sprzęt dla systemu urzędów pracy, podpisano w lipcu kontrakty, po długotrwałej procedurze przetargowej. Dla bezpieczeństwa zaangażowaliśmy dwie firmy, które równolegle wykonują tę pracę w różnych obszarach kraju. Mamy na uwadze to, że jedna z nich może się nie wywiązać z umowy, a wówczas koszty nasze z tego tytułu byłyby praktycznie niewielkie. Przyjęty do realizacji zostanie ten program przygotowany przez jedną z firm, który spełniać będzie lepiej określone parametry. Po przyjęciu programu podjęta zostanie decyzja o wydatkach na zakup sprzętu, co nastąpi w przyszłym roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#LechAntkowiak">Mówiąc o tym, że 77% z kwoty 80 mln dolarów przeznaczone jest na zakup sprzętu, nie stwierdziłem, że chodzi tylko o zakup komputerów. W ramach środków przeznaczonych na zakupy sprzętu kupujemy również wyposażenie dla ośrodków szkolących kadrę dla jednostek pomocy społecznej, kupujemy sprzęt biurowy dla urzędów pracy i dla ośrodków pomocy społecznej, a także sprzęt dla instytucji szkoleniowych działających na rynku pracy, jak też instytucji pozarządowych, które wspierają państwowy system urzędów pracy.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#LechAntkowiak">Chciałbym jeszcze wyjaśnić, że w strukturze wydatków rzeczywiście 15,6% środków przeznaczonych jest na szkolenie zagraniczne i usługi konsultantów. Z tego około 10% środków przeznacza się na opłacenie konsultantów, jednak nie tylko z Brukseli, ale z całej Europy, jeżeli tylko są to ludzie, którzy mają nam coś ciekawego do powiedzenia. 5% środków przeznacza się na system szkolenia naszej kadry z granicą. Na usługi konsultanckie do 29 lipca wydatkowano około 8 mln dolarów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JerzyOsiatyński">To wszystko wyjaśnia. I dlatego z tego kredytu trzeba zrezygnować. Po co opłacać kredyt przez 5 czy 6 lat, jeżeli komputery chce się kupić dopiero po jakimś czasie? Przecież pieniędzy budżetu na obsługę tego kredytu nie ma w sytuacji niedoboru środków na wiele innych zadań. Nie będę się przy tym upierał, panowie wiecie lepiej, jak te pieniądze wydawać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#MaciejManicki">Mogę na to odpowiedzieć tylko tak, że trzeba było ten problem dużo bardziej wnikliwie rozważać wtedy, gdy zawierano tę umowę tzn. w 1991 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JerzyOsiatyński">To prawda, ja chciałem w 1993 r. zamknąć ten kredyt, ale nie zdążyłem i dziwię się, że tego nie zrobiliście. Każdy prosty rachunek wykazuje, że ten kredyt jak najszybciej trzeba zamknąć, bo te pieniądze nie są potrzebne. I to wszystko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#WaldemarMichna">Czy pan minister chce jeszcze coś wyjaśnić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#MaciejManicki">Według mnie, dalsza polemika nie ma już sensu. Staraliśmy się zracjonalizować decyzje podejmowane w 1991 r. na tyle, na ile to było możliwe. Zrywanie tego kontraktu w dniu dzisiejszym byłoby wyrzuceniem w błoto dużej części tych pieniędzy, które zostały już zaangażowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#WaldemarMichna">Czy w związku z uwagą pana posła Osiatyńskiego może pan przygotować np. w ciągu dwóch czy trzech tygodni notatkę o tym, ile kosztowałoby zrezygnowanie z tego kredytu, abyśmy mieli jasność, czy wniosek posła Osiatyńskiego i poseł H. Góralskiej ma uzasadnienie, czy też zasadne jest stanowisko resortu, aby ten kontrakt utrzymać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#MaciejManicki">Taką informację możemy przygotować, chociaż uważam, że nie ma to obecnie wielkiego sensu, ale nie do mnie należy ta ocena. To nie może być gotowe wcześnie niż we wrześniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#BogdanKrysiewicz">Chciałbym przypomnieć panu przewodniczącemu i posłom z Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, że w dezyderatach, które wystosowała Komisja Polityki Społecznej po analizie realizacji budżetu Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej, sformułowaliśmy wniosek o przygotowanie się resortu do dokładnego rozliczenia tej pożyczki z Banku Światowego. Ostatnio robiliśmy taką analizę w 1993 r. Zakończyło się to poważnym sporem w tej sprawie. Spowodowało to wówczas kilka rozstrzygnięć kadrowych i nie jestem pewien, czy nie wpłynęło w następstwie na jakość dalszych działań, które były związane z ideą wykorzystania pożyczki Banku Światowego. Jeżeli członkowie Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów będą zainteresowani, to powiadomię o posiedzeniu, jakie chcemy odbyć nie później niż na początku października. Wtedy wspólnie przeanalizowalibyśmy ten problem i zastanowili się nad wszystkimi wnioskami, które wynikają z informacji resortu, a także nad tym, czy byłaby korzystna decyzja o rezygnacji z tego przedsięwzięcia, czy też nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#JerzyOsiatyński">Tu powinien być podany tylko koszt alternatywny zamknięcia tego kredytu. Jeżeli to otrzymamy, sami tę sprawę możemy rozważyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#WiesławaZiółkowska">Było jeszcze pytanie o cel powołania Fundacji Rozwoju Polityki Społecznej, a także o inwestycje pokrywane z rezerwy celowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#LechAntkowiak">Jeżeli chodzi o procedurę realizacji programów PHARE, podstawową zasadą, której wymaga Bruksela, jest zlecanie ich realizacji organizacjom pozarządowym. Jest kilka programów, które realizowało Ministerstwo Pracy i zamierza realizować kolejne. W związku z tym, aby nie dokonywać żadnych łamańców formalnych i nie szukać w sposób sztuczny partnerów, Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej uznało, że będzie miało swój instrument do realizacji takich programów w postaci Fundacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#MaciejManicki">Informacja, o którą pytała pani poseł Góralska, została przedstawiona Radzie Ministrów i członkowie Rady Ministrów nie wnieśli do niej żadnych zastrzeżeń. Nastąpiło rzeczywiście pewne opóźnienie w stosunku do ustalonego wcześniej terminu złożenia takiej informacji. Obecnie terminy składania informacji zostały zmienione i teraz już będziemy mogli bez problemu je dotrzymać.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#MaciejManicki">Przy okazji chcę dodać, że ocena Najwyższej Izby Kontroli, co do wykonania wydatków ze środków rezerwy celowej jest pozytywna. Pan poseł Wiśniewski raczył dokonać tu pewnego uproszczenia mówiąc, że skoro na 491 gmin 399 wykorzystało prawidłowo przyznanie im dotacji, to 100 nie wykorzystało tych dotacji prawidłowo. To jest jednak uproszczenie, bo część gmin w ogóle nie ubiegała się o tego rodzaju dotacje. Nie-prawidłowości dotyczą więc znacznie mniejszej liczby gmin.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#MaciejManicki">Na przykład wojewoda ciechanowski przeznaczył na inne cele kwotę 100 tys. zł z otrzymanej dotacji niż na pomoc dla bezrobotnych. Ponownie pewna liczba gmin nie wywiązała się z ustalonych wymogów i w związku z tym kwoty dotacji zostały przypisane do zwrotu w 100% i to z odsetkami.</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#MaciejManicki">Funkcje kontrolne nad wykorzystaniem tych dotacji - zgodnie z przepisami - wykonują wojewodowie. Minister pracy nie ma aparatu do prowadzenia tego rodzaju kontroli w gminach.</u>
          <u xml:id="u-55.4" who="#MaciejManicki">Jeżeli chodzi o wykorzystanie środków z rezerwy celowej, to z kwoty 54,787 mln zł zwrotów ogółem było w sumie tylko 612 tys. zł. Proponowałbym patrzeć przez pryzmat tych wielkości na prawidłowość wykorzystania rezerwy celowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#KrzysztofMiklaszewski">W 1995 r. minister pracy dysponował rezerwą celową z budżetu państwa w wysokości 5 mln zł, przeznaczoną na dofinansowanie organizacji pozarządowych działających w zakresie m.in pomocy osobom bezdomnym. Na mocy decyzji kierownictwa resortu te pieniądze zostały przeznaczone na realizację trzech programów: ogólnopolskiego programu w zakresie pomocy dla osób bezdomnych...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#WiesławaZiółkowska">Mnie chodzi o środki pomocy społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#KrzysztofMiklaszewski">Próbuję odpowiedzieć na pytanie związane z tą częścią budżetu, o której mówimy w tej chwili. Środki przeznaczone na pomoc społeczną będą omawiane w dalszych punktach obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#WiesławaZiółkowska">Chciałabym wiedzieć, czy środki na pomoc społeczną są wystarczające, ile osób korzysta z pomocy społecznej. Czy można taką informację uzyskać i czy zbierane są od wojewodów odpowiednie dane w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#KrzysztofMiklaszewski">Oczywiście tak, i ta informacja będzie przekazana w 7 punkcie obrad Komisji w dniu dzisiejszym oraz w 8 punkcie, kiedy będzie się omawiać kwestie rezerw celowych i zbiorczy budżet wojewodów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#CezaryMiżejewski">Pan poseł Krysiewicz nie podał w swojej wypowiedzi, jakie było stanowisko Komisji Polityki Społecznej w sprawie wykorzystania środków z tej rezerwy. Przypomnę, że Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła kontrolę wykorzystania tych środków za trzy kwartały 1995 r. Ta rezerwa celowa istnieje od 1991 r. i z punktu widzenia legislacyjnego doprowadziliśmy do ładu.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#CezaryMiżejewski">NIK zwróciła uwagę na niedociągnięcia ze strony wojewodów i brak nadzoru. W celu przeciwdziałania takim zjawiskom w kolejnych latach zwróciliśmy się z dezyderatem do szefa Urzędu Rady Ministrów, żeby zobowiązał wojewodów do wzmocnienia działań kontrolnych w tym zakresie. Wystąpiliśmy również do ministra pracy o to, aby skierował podobne zalecenia do wojewódzkich urzędów pracy, w celu wyeliminowania niedociągnięć w 1996 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są jeszcze uwagi do sprawozdania z wykonania budżetu przez Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do rozpatrzenia budżetu Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Referuje przedstawiciel Komisji Polityki Społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#BogdanKrysiewicz">Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych od chwili jego powstania wywołuje wiele emocji i wiele uwag krytycznych. Analizując i oceniając po raz kolejny realizację planu finansowego tego Funduszu, Komisja nasza bardzo dokładnie rozpatrzyła jego budżet. W zasadzie w większości przypadków Komisja podziela uwagi krytyczne formułowane przez Najwyższą Izbę Kontroli i przez ekspertów, którzy dokonywali - na nasze zlecenie - odpowiednich ocen.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#BogdanKrysiewicz">Biorąc pod uwagę cel, dla jakiego ten Fundusz został powołany, a także fakt, że ani w pozycji „dochody”, ani w pozycji „wydatki” Fundusz ten nie został wykonany, a więc w zasadzie naruszono wszystkie zasady zarządzania i gospodarowania, zwróciliśmy jednak uwagę, że mimo to po raz pierwszy sformułowane są generalnie opinie pozytywne. W opiniach tych podkreślono, że wprowadza się coraz więcej procedur i regulacji, które usprawniają gospodarowanie środkami Funduszu.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#BogdanKrysiewicz">W opiniach, jakie otrzymaliśmy, bardzo często zwracano uwagę na fakt, że od momentu powstania tego Funduszu najbardziej zaniedbane było przestrzeganie zasad gospodarki finansowej. Ustawa - Prawo budżetowe, a konkretnie art. 18 ust. 6 zobowiązywał ministra finansów do tego, aby określił zasady gospodarowania tym Funduszem. Wiem, że jest obecnie przygotowywany dokument, który takie zasady będzie określał. Następuje to z pewnością za późno. Uważamy, że trzeba brać pod uwagę fakt, że idea funkcjonowania tego Funduszu w praktyce jego realizacji nie była kwestionowana przez żadne gremia reprezentujące środowiska osób niepełnosprawnych. Stwierdza się, że następuje systematyczna poprawa wykorzystania Funduszu.</u>
          <u xml:id="u-63.3" who="#BogdanKrysiewicz">Trzeba jednak zauważyć, że rosną dochody Fundusz, co oznacza, iż na rynku pracy osoby niepełnosprawne mają coraz mniejsze szanse na zatrudnienie, że pracodawcy wolą zapłacić odpowiedni haracz czy podatek „od dyskryminacji niepełnosprawnych”, niż zatrudniać takie osoby, przygotowujące dla nich odpowiednie stanowiska pracy. Biorąc pod uwagę te elementy i uwarunkowania prawne, doszliśmy do wniosku, że Komisja nie może dokonać egzekucji na tym Funduszu i odrzucić sprawozdanie z wykonania jego planu finansowego, jak zaopiniowała to Najwyższa Izba Kontroli. Uważam, że można w najbliższym czasie zmodyfikować ustawę o zatrudnieniu i rehabilitacji społeczno-zawodowej osób niepełnosprawnych, a także wpłynąć na to, aby zasady gospodarowania Funduszem, które powinien określić minister finansów, zostały wprowadzone jak najszybciej w życie.</u>
          <u xml:id="u-63.4" who="#BogdanKrysiewicz">Braliśmy również pod uwagę fakt, że nadwyżka środków, jaka powstała w wyniku nierealizowania planu, może posłużyć do finansowania pomocy na rzecz dzieci niepełnosprawnych, Komisja pomimo uwag krytycznych i nacisku mediów, których relacje nie zawsze były trafne, doszła do wniosku, żeby przyjąć z zastrzeżeniem wykonania planu finansowego Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Komisja w pełni podziela uwagi, jakie zostały sformułowane w informacji Najwyższej Izby Kontroli, i równocześnie w swojej opinii formułuje uwagi zaadresowane do Zarządu Funduszu. W tych uwagach wskazujemy na potrzebę zobowiązania kierownictwa Funduszu do opracowania i wdrożenia harmonogramu czynności zapewniających skuteczność windykacji należności wobec PFRON. Zwracamy uwagę na obowiązek i konieczność wyegzekwowania zwrotu nierozliczonych lub wykorzystanych niezgodnie z przeznaczeniem dotacji. Zwracamy też uwagę na potrzebę sporządzenia wnikliwej oceny i analizy efektywności wykorzystania przez zakłady pracy chronionej środków pozyskanych z Funduszu na cele inwestycyjne i restrukturyzacyjnych, a także na inne cele wspomagające adaptację niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-63.5" who="#BogdanKrysiewicz">Zgłoszono propozycję, aby powstał program restrukturyzacji zakładów pracy chronionej i aby dokonano analizy, która pozwoliłaby ocenić, co jest tańsze i bardziej efektywne: czy inwestowanie w miejsca pracy, które już obecnie tworzone są dla osób niepełnosprawnych, czy też tworzenie nowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#StanisławWiśniewski">Pan poseł Krysiewicz był bardzo łaskaw w ocenie funkcjonowania tego Funduszu, który dysponuje w skali roku już nie setkami tysięcy złotych, ale milionami złotych. Chcę przypomnieć, że od trzech lat toczy się walka o prawidłowe funkcjonowanie tego Funduszu, którego zasadność istnienia jest oczywista, podobnie jak zasadność świadczenia na rzecz osób z określonymi dysfunkcjami.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#StanisławWiśniewski">Wystąpiłem do Najwyższej Izby Kontroli o poszerzenie mojej wiedzy na temat funkcjonowania Funduszu w 1995 roku i otrzymałem takie materiały. Wynika z nich, że nie ma żadnej poprawy, a przeciwnie - z roku na rok jest gorzej. Nie tylko, że zostały usunięte nieprawidłowości na jakie wskazywały NIK i Komisja Polityki Społecznej, ale obszar tych nieprawidłowości jeszcze się poszerzył. Miały miejsce też fakty pewnej korupcji w ramach tego Funduszu. Analizując wszystkie informacje NIK na ten temat od 1994 r. moje poselskie biuro prawne przygotowuje wystąpienie do prokuratury, bo nadszedł czas, aby wreszcie przeciąć ten wrzód.</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#StanisławWiśniewski">Nie ma możliwości oceny, jak właściwie zrealizowano plan finansowy Funduszu w 1995 r. Mamy do czynienia od trzech lat z paradoksalną sytuacją, że po raz trzeci Komisja Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów analizuje wykonanie budżetu - z tym, że jeden prezes przedkłada nam projekt budżetu, a rozliczany z jego wykonania jest już nie ten sam prezes. Żaden z prezesów - jak dotychczas - nie pełni swojej funkcji do czasu rozliczenia się z planu finansowego Funduszu. W ciągu trzech lat jest już czwarty prezes. Jest to swoista paranoja.</u>
          <u xml:id="u-64.3" who="#StanisławWiśniewski">Rozbieżność między kwotami planowanymi i w ustawie budżetowej przyjętej przez Sejm a ich wykonaniem są tak ogromne, że nie ma możliwości dokonania dokładnej analizy. W jednej pozycji w budżecie PFRON przekroczono założony plan wydatków: jest to koszt utrzymania biura. W 1995 r. nastąpił wzrost etatów w tym biurze o ponad 200 osób.</u>
          <u xml:id="u-64.4" who="#StanisławWiśniewski">Mam przed sobą informacje zarządu tego Funduszu o wykonaniu planu finansowego w 1995 r. Przeczytam fragment. „Planowany stan środków na początku roku 1995 - jest to kwota 282,461 mln zł, a wykonanie wyniosło 505,943 mln zł”. O czym to świadczy? O braku kompetencji planistycznych tych ludzi, którzy sporządzają taki plan, jeżeli chodzi o środki pieniężne ulokowane na rachunkach bankowych, planowano kwotę 54,427 mln zł, a wykonanie wyniosło 183,807 tys. zł. Lokaty, bony skarbowe, akcje, udziały w jednostkach obcych. Nie ma niczego w planie, ale w informacji o wykonaniu jest. Były prezes przesłał mi 4 grudnia ub. roku wykaz udziału akcji Państwowego Funduszu Rahabilitacji Osób Niepełnosprawnych, które to udziały wynosiły w sumie ponad 22 mln zł. Akcje Funduszu, których nie ma w planie, stanowiły wartość wraz ze słynną „Polską” - ponad 10 mln zł. Co to znaczy? Czy jest to chęć ukrywania tego, czym się dysponuje, co się ma? Taki zarzut stawiam nie tylko ja, stawia go także Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu w swojej opinii dotyczącej tego budżetu.</u>
          <u xml:id="u-64.5" who="#StanisławWiśniewski">Planowano w 1995 r. przychody na kwotę 617 mln zł, a wykonanie wyniosło 768 mln zł. Oznacza to, że suma na koncie tego Funduszu przekroczyła 1,2 mld nowych złotych. Jaka jeszcze instytucja w kraju dysponuje taką kwotą? Jaki fundusz celowy ma takie środki?</u>
          <u xml:id="u-64.6" who="#StanisławWiśniewski">Podstawowym celem tego Funduszu są świadczenia na rzecz osób z określonymi dysfunkcjami fizycznymi. Otrzymuję liczne listy od takich osób. Wiele osób oczekuje na sprzęt rehabilitacyjny na przeszkolenie. Jakie jest wykonanie zadań Funduszu? Weźmy np. tworzenie nowych miejsc pracy. Wykorzystano na ten cel 76% środków przeznaczonych na takie działania. Dofinansowanie wynagrodzeń i składek ZUS wyniosło 54% planowanych środków. Na likwidację różnych barier nie wiadomo ile się przeznacza. Jest to tak zagmatwane rozliczenie, że nie wiadomo, jak to wszystko bilansować.</u>
          <u xml:id="u-64.7" who="#StanisławWiśniewski">Weźmy np. podstawowy cel tego Funduszu - uruchamianie szkoleń i przekwalifikowanie osób niepełnosprawnych oraz dostosowanie ludzi do odpowiednich miejsc pracy, aby stworzyć im określoną szansę. Z planowanych na to 18 mln zł wykorzystano tylko 528 tys. zł, tj. niecałe 3%. To jest skandal, panie prezesie i panie pełnomocniku! Środki na tworzenie warsztatów terapii zajęciowej wykorzystano w 88%, na umorzenie pożyczek udzielonych na rozpoczęcie samodzielnej działalności gospodarczej wykorzystano tylko w 14%. Planowano wydatkowanie 25 mln zł, a wykonano zaledwie 3,5 mln zł. Można by tak cytować dalej.</u>
          <u xml:id="u-64.8" who="#StanisławWiśniewski">Cytuję z wystąpienia pokontrolnego NIK: „Mimo zrealizowania ze znaczną nadwyżką planu dochodów, przy jego konstruowaniu nie uwzględniono wszystkich wierzytelności Funduszu z tytułu wpłat od zakładów pracy zobowiązanych do ich wnoszenia. Zarząd w dalszym ciągu nie dysponuje pełną informacją umożliwiającą określenie poziomu wierzytelności Funduszu z tytułu wpłat od zakładów pracy. Zarząd Funduszu wydawał decyzje w sprawach umorzeń zaległości, rozkładania ich na raty, odraczania płatności wobec jednostek nie rozliczonych - bez dostatecznej wiedzy o ich rzeczywistym stanie zadłużenia”. Dokument ten został podpisany przez pana prezesa bez zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-64.9" who="#StanisławWiśniewski">Chcę jeszcze wskazać na sposób rozpatrywania wniosków osób, które występowały do Funduszu o dofinansowanie czy uzyskanie pożyczek. Podam przykłady. Ze środków PFRON wydatkowano m.in. na zakup sprzętu komputerowego 24,3 tys. zł, dla sześciu osób na pokrycie kosztów leczenia za granicą 111 tys. zł. na budowę domku jednorodzinnego dla jednej osoby 30 tys. zł, na zamianę mieszkania 32 tys. zł oraz na zakup części do motolotni - co jest prawdziwym kuriozum - kwotę 32,5 tys. zł. Czy to jest najbardziej potrzebne ludziom niepełnosprawnych? Czy nie należało przeznaczyć tych środków na 10 wózków rehabilitacyjnych?</u>
          <u xml:id="u-64.10" who="#StanisławWiśniewski">Są np. dwa wnioski o dotacje na zamianę mieszkania. Odrzuca się jeden wniosek, a przyznaje się środki pracownikowi zarządu Funduszu. To jest w dokumentach. Podobnie postępuje się z wnioskami o pożyczkę. Przyznaje się kwotę 20 tys. zł komuś, kto wcześniej otrzymywał już 11 tys. zł; tymczasem drugi wniosek w tej samej sprawie ginie.</u>
          <u xml:id="u-64.11" who="#StanisławWiśniewski">Mało tego - źle się księguje. Udziela się dotacji czy pożyczki w wysokości 600 tys. zł, a księguje się 60 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-64.12" who="#StanisławWiśniewski">Niektórych udzielonych dotacji w ogóle się nie księguje. Dokument, którym dysponuję, powinni otrzymać wszyscy członkowie Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów.</u>
          <u xml:id="u-64.13" who="#StanisławWiśniewski">Z ustaleń Najwyższej Izby Kontroli wynika, że w 1995 r. zarząd Funduszu - pomimo negatywnych opinii specjalistów do spraw prawnych oraz dyrektora oddziału PFRON w Warszawie - podjął decyzję o sfinansowaniu zadań obejmujących m.in. koszty działalności bieżącej, na co nie pozwala ustawa, takich organizacji pozarządowych, jak Polskiego Związku Głuchych, Stowarzyszenia Dzieci Niepełnosprawnych, Stowarzyszenia Rodziców Dzieci Niewidomych itd., na kwotę 6,533 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-64.14" who="#StanisławWiśniewski">W najbliższych dniach wpłynie wniosek do prokuratury, bo my nie przełamiemy niechęci posłów koalicji rządzącej, żeby ten wrzód przeciąć.</u>
          <u xml:id="u-64.15" who="#StanisławWiśniewski">Wnoszę o nieprzyjmowanie tego sprawozdania i wyrażenie negatywnej opinii o tym przedłożeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę pana posła o przekazanie tych materiałów, powielimy je do dyspozycji wszystkich posłów. Głos ma przedstawiciel NIK, a następnie ekspert.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#DanutaGajdos">Kolegium Najwyższej Izby Kontroli w dniu 26 lipca 1996 r. negatywnie oceniło wykonanie planu finansowego Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w roku 1995. Wobec bardzo szczegółowego przedstawienia uwag o wykonaniu tego budżetu przez pana posła Wiśniewskiego ograniczę się tylko do najbardziej ogólnych ocen wynikających z kontroli planu finansowego Funduszu.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#DanutaGajdos">Sformułowana przez NIK ocena jest wynikiem stwierdzenia skali nieprawidłowości, które zostały przedstawione w przedłożonym przez nas dokumencie pt. „Analiza wykonania budżetu”, jak również uwag przekazanych na dzisiejszym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#DanutaGajdos">Pragnę dodać, że mimo prawie 5-letniego funkcjonowania Funduszu dotychczas nie opracowano systemowych i spójnych rozwiązań regulujących realizację ustawowych celów Funduszu ze szczególnym uwzględnieniem hierarchizacji zadań wynikających bezpośrednio z postanowień ustawy z 9 maja 1991 r. o zatrudnieniu i rehabilitacji zawodowej osób niepełnosprawnych. Skutkiem braku takich rozwiązań systemowych w realizacji zadań Funduszu było ograniczenie środków na strategiczne cele, jakimi jest tworzenie stabilnych miejsc pracy, przy równoczesnym stosowaniu liberalnej praktyki ich wydatkowania na pozostałe zadania, w tym finansowane z nadwyżek środków Funduszu.</u>
          <u xml:id="u-66.3" who="#DanutaGajdos">Gdyby za kryterium oceny wykonania planu finansowego PFRON przyjąć kryteria kontrolne, które stosuje się w świetle obowiązującej ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli, to ustalenia tej kontroli wskazują na naruszenie wszystkich kryteriów, a więc kryterium legalności, rzetelności, celowości oraz kryterium gospodarności. Dystrybucja środków narastała przede wszystkim zasady równości i bezstronności, sprawiedliwości, a na podstawie przytoczonych już tu przykładów - zasady legalności i rzetelności.</u>
          <u xml:id="u-66.4" who="#DanutaGajdos">W ocenie NIK uwzględniono także fakt zbyt wolnego usuwania nieprawidłowości, które stwierdzono w wyniku poprzednich kontroli NIK. W wystąpieniu pokontrolnym skierowanym do pana prezesa zarządu, na które powoływał się pan poseł Wiśniewski, podkreślono, że wnioski z kontroli są zbieżne z analogicznymi wnioskami NIK z lat ubiegłych.</u>
          <u xml:id="u-66.5" who="#DanutaGajdos">Nawet przy uświadamianych przez Najwyższą Izbę Kontroli wadach obowiązującego ustawodawstwa zarówno Zarząd Funduszu, jak i jego rada nadzorcza, mają wystarczającą ilość uprawnień o kompetencji, które przy właściwym i konkretnym ich wykorzystaniu usprawniłyby w znaczny sposób gospodarkę środkami Funduszu w kierunku bardziej sprawiedliwej i gospodarnej dystrybucji środków publicznych, M.in. w tym celu, zgodnie z przepisem art. 33 ust. 3 pkt 4 ustawy z dnia 9 maja 1991 r., który określa zadania rady nadzorczej w zakresie dokonywania kontroli i oceny działalności zarządu Funduszu, do jej prezesa skierowano także wystąpienie pokontrolne. Najwyższa Izba Kontroli w tym wystąpieniu wniosła o uwzględnienie przedstawionej informacji o wynikach kontroli w dokonywanych przez radę okresowych ocenach pracy zarządu Funduszu. Zalecenia kontroli uzasadniają ponadto celowość ustalania przez radę nadzorczą kryteriów wyboru przedsięwzięć finansowanych ze środków Funduszu w sposób uniemożliwiający rozszerzającą się interpretację, jak również zapewniający angażowanie środków Funduszu jedynie w te przedsięwzięcia, których koszty pozostają w ścisłym związku z oczekiwanymi efektami.</u>
          <u xml:id="u-66.6" who="#DanutaGajdos">Podtrzymując wyrażoną w oficjalnym dokumencie NIK ocenę, proszę państwa o uwzględnienie wszystkich wynikających z tej oceny wniosków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PrzedstawicielBiuraStudiówiEkspertyzKancelariiSejmu">Głównym mankamentem w działalności Funduszu są przepisy ustawy powołującej ten Fundusz, a w szczególności te przepisy, które określają, na co można przeznaczyć środki Funduszu. Dotyczy to finansowania rehabilitacji zawodowej, leczniczej i społecznej osób niepełnosprawnych, a zakresy tych rodzajów rehabilitacji nie zostały zdefiniowane i są dowolnie interpretowane przez radę nadzorczą i zarząd Funduszu. Przy braku określenia szczegółowych zasad gospodarki finansowej Funduszu, wynikających z Prawa budżetowego zarówno rada nadzorcza, jak i zarząd nie wypełniają tej luki. Nie można się zgodzić z twierdzeniem pana posła Krysiewicza, że instytucja tego Funduszu jest stosunkowo młoda i postępy, jakie czyni, są zadowalające. Rokrocznie powtarza się większość uwag krytycznych o gospodarowaniu Funduszem i rokrocznie nie odnosi to żadnych efektów.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#PrzedstawicielBiuraStudiówiEkspertyzKancelariiSejmu">Przy takiej zmienności planu finansowego Funduszu w ciągu roku, przy tak dużych środkach, jakimi dysponuje ten Fundusz, nadzór nad jego wnioskami przez Sejm jest iluzoryczny. Należy podkreślić, że przepisy ustawy o Funduszu zakładają jak gdyby dwie możliwości wydatkowania tych środków: wydatkowanie ich zgodnie z art. 32 ust. 1 i wydatkowanie zgodnie z art. 32 ust. 2, czyli z nadwyżki środków Funduszu. W przypadku, kiedy planowanie wydatków jest tak zawodne, praktycznie realizacja ust. 2 powoduje, że nie ma hierarchii zadań i celów, które powinien realizować Fundusz.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#PrzedstawicielBiuraStudiówiEkspertyzKancelariiSejmu">Podstawowym problemem jest sposób interpretacji przepisów ustawy o Funduszu, ponieważ od tego zależy, czy zadania realizowane przez Fundusz mieszczą się w przepisach ustawy. Zwracam uwagę, że ustawa o zatrudnieniu i rehabilitacji zawodowej osób niepełno-sprawnych jest jak gdyby odpowiedzią na zmiany zachodzące na rynku pracy. Jeżeli jednak weźmiemy pod uwagę wydatkowanie środków na te cele, widzimy wyraźnie, że główne zadania Funduszu są w stosunku do nich tematami pobocznymi.</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#PrzedstawicielBiuraStudiówiEkspertyzKancelariiSejmu">Głównymi źródłami dochodów Funduszu jest opodatkowanie zakładów pracy nie zatrudniających osób niepełnosprawnych w określonej przepisami proporcji do liczby zatrudnionych ogółem. Ten mechanizm jednak nie funkcjonuje, ponieważ zakłady pracy nie zwiększyły zatrudnienia osób niepełnosprawnych, a muszą tylko realizować zobowiązania, jakie wynikają z obowiązujących przepisów.</u>
          <u xml:id="u-67.4" who="#PrzedstawicielBiuraStudiówiEkspertyzKancelariiSejmu">Działalność Funduszu może budzić zastrzeżenia z uwagi na czystość przepływu środków. mamy do czynienia z taką sytuacją, że jednocześnie ze środków budżetowych finansowana jest ochrona zdrowia i na te cele rokrocznie brakuje środków, podczas gdy jednocześnie Mamy dotowanie służby zdrowia w ramach Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Należałoby się zastanowić, czy jest to właściwy mechanizm finansowania tych zadań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#WiesławaZiółkowska">Mam pytanie do ministra pracy i polityki socjalnej; w jaki sposób pan minister sprawuje nadzór nad Funduszem? Zgodnie z opinią prawną, w świetle obowiązującego ustawodawstwa, nadzór nad tym Funduszem sprawuje właśnie minister pracy i polityki socjalnej. Jest to ściśle określone. Po pierwsze - minister powołuje pełnomocnika; po drugie - pełnomocnik ten jest prezesem rady nadzorczej Funduszu; po trzecie - prezesa zarządu Funduszu powołuje i odwołuje minister pracy i polityki socjalnej; po czwarte - sprawozdanie z działalności Funduszu przedstawia Radzie Ministrów minister pracy i polityki socjalnej. Czy minister pracy takie sprawozdanie za rok 1995 przedłożył Radzie Ministrów i czy możemy je otrzymać?</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są jeszcze dalsze pytania do pana ministra?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#HelenaGóralska">Okazuje się, że przyczyną wszystkich nieszczęść jest zła ustawa, o czym była już mowa na posiedzeniach naszej Komisji. Gdyby ustawa była dobra i gdyby w wyniku realizacji tej ustawy były zatrudniane osoby niepełnosprawne, to taki Fundusz by nie istniał. Wpłaty na Fundusz są karami za to, że nie zatrudnia się osób niepełnosprawnych. Gdyby więc te osoby były zatrudniane, nie byłoby tych wpłat bądź też byłyby one bardzo niewielkie. Dowodem na to, że ustawa jest zła, jest fakt istnienia tego Funduszu i to, że co roku on się powiększa i że jest bardzo duży. Celem ustawy było rzeczywiście doprowadzenie do zatrudnienia osób niepełnosprawnych, ale nie poprzez system specjalnego dotowania przez Fundusz i po prostu same zakłady pracy miały to robić.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#HelenaGóralska">Mam w związku z tym pytanie: ile zostało utworzonych miejsc pracy dla osób niepełnosprawnych w normalnym trybie, a nie przez wydatkowanie środków z Funduszu?</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#HelenaGóralska">Prosiłabym o przedstawienie wykazu, w jakich spółkach Fundusz ma akcje czy udziały, czyli jest tam zaangażowany kapitałowo, oraz wykaz stowarzyszeń, które były dotowane przez Fundusz na bieżące utrzymanie ich działalności. Z materiału NIK wynika, że udzielanie pożyczek zlecone jest niektórym bankom. Dlatego prosiłabym o wykaz tych banków, za których pośrednictwem jest to robione.</u>
          <u xml:id="u-69.3" who="#HelenaGóralska">Czy ustalenie wszystkich pożyczek odbywa się za pośrednictwem banków, czy też niektórych pożyczek udziela się poza tym trybem bankowym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#AndrzejWielowieyski">Nie było tu mowy o jeszcze jednej sprawie, którą sygnalizuje NIK w swoim sprawozdaniu. Pytam też pana posła Krysiewicza, dlaczego tego tematu nie podjęła Komisja Polityki Społecznej. Chodzi o ten 100% wzrost zatrudnienia w centrali przy obsłudze Funduszu i działania struktur Funduszu, kiedy centralizuje się wszystko kosztem komórek wojewódzkich. Nigdzie nie było to wyjaśniane i NIK to wytyka. Nie wiemy, dlaczego tak się dzieje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#AdamGwara">Pani przewodnicząca pytając o nadzór nad Funduszem, bardzo dokładnie odczytała te zadania, które ciążą w tym zakresie na ministrze pracy i polityki socjalnej. Minister także proponuje czy też akceptuje ruchy kadrowe w obsłudze Funduszu. Z inicjatywy rządowej, czyli ministra pracy, powstał np. nowy projekt ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. Ten projekt jest już w Sejmie. Jest to odpowiedź rządu na stawiane przez państwa zarzuty, że obowiązujące prawo nie jest najlepsze.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#AdamGwara">Sprawozdanie z działalności Funduszu przedstawił Radzie Ministrów minister Bączkowski 11 czerwca br.</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#AdamGwara">W normalnym trybie w zakładach pracy zostało utworzonych od początku roku do czerwca br. 811 miejsc pracy dla osób niepełnosprawnych. Wcześniej nie było dość dokładnych danych. Jest to więc około 10% tego, co powstało w wyniku stymulacji poprzez finanse Funduszu. W statystyce urzędów pracy do 1995 r. nie ujmowano takich pozycji. Możemy takie wcześniejsze dane za rok 1995 zebrać i przedstawić Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#WiesławaZiółkowska">Oczekujemy takich danych na piśmie, jak również wykazu spółek, w których kapitałowo zaangażowany jest Fundusz oraz wykaz stowarzyszeń na działalność bieżącą. Pani poseł Góralska prosi także o wykaz banków, za których pośrednictwem udziela się pożyczek ze środków Funduszu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#AndrzejWielowieyski">Co było powodem tak znacznego wzrostu zatrudnienia przy obsłudze Funduszu kosztem kilkunastu miliardów starych złotych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#AdamGwara">Fundusz jest osobą prawną. Obecny tu prezes zarządu Funduszu odpowie na to pytanie. Generalnie przypominam, że już od dawna, odkąd istnieje Fundusz, podnoszona jest kwestia decentralizacji jego działań. W związku z tym zdecydowaliśmy się, aby Fundusz miał swoje oddziały terenowe, i to spowodowało wzrost zatrudnienia w 1995 r. Jest to zgodne z wnioskami Komisji Polityki Społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#StanisławWiśniewski">Mam pytanie do prezesa Funduszu: jakie jest pańskie stanowisko wobec faktu, że mimo zalecenia poprzedniego prezesa, aby członkowie kierownictwa zarządu Funduszu nie uczestniczyli w rozpatrywaniu pożyczek czy dotacji dla środowisk, które dani członkowie kierownictwa reprezentują, jeden z wiceprezesów nie podpisał tego zalecenia i stan taki trwa do dnia dzisiejszego? Jest to ewidentne naruszenie przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego i cywilnoprawne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#WiesławaZiółkowska">Głos ma pan prezes zarządu Funduszu. Proszę o ustosunkowanie się do pytań i podniesionych kwestii dotyczących Funduszu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#RomanSroczyński">Chciałbym zacząć od kilku uwag natury ogólnikowej. Nie do końca zgadzam się z ocenami, jakie zaprezentował pan poseł Wiśniewski. Przeszedłem do pracy w Funduszu z banku państwowego, gdzie zajmowałem się zarządzaniem poważnymi kwotami i trudnymi kredytami. Spodziewałem się, że w Funduszu trudnych sytuacji wynikających z nietrafionych inwestycji będzie bardzo dużo, i jest ich rzeczywiście bardzo dużo.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#RomanSroczyński">Oceniam, że około 30% czasu przeznaczonego na zarządzanie Funduszem zajmują mi stare sprawy, a większość z nich jest bardzo trudna do rozwiązania. Najwyższa Izba Kontroli słusznie zaleca, aby nie wykorzystane dotacje były zwracane i aby działać w tym kierunku skutecznie. Mamy jednak takie przypadki, że w przyszłości dokonywano darowizny na mocy aktu notarialnego. Trzeba teraz dobrej woli obu stron, aby w tej samej formie prawnej te środki odzyskać.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#RomanSroczyński">Nie zgodziłbym się z tak kategoryczną oceną przedstawioną przez pana posła Wiśniewskiego. W 1995 r. nastąpił pewien etap porządkowania spraw Funduszu, chociaż różnie można oceniać skuteczność podejmowanych działań. W protokole i wystąpieniu pokontrolnym NIK stwierdza się, że już 78% środków wydawanych przez Fundusz objętych jest procedurami wewnętrznymi, i NIK podkreśla, że jest to postęp. Ustawa o Funduszu nie wymaga stosowania pewnych procedur, ale zgadzam się z opinią NIK, że takie procedury są potrzebne. Środków wydanych poza określonymi procedurami od czasu kontroli przeprowadzonej przez NIK jest coraz mniej. Określiliśmy m.in. tryb rozpatrywania wniosków i finansowania tzw. dofinansowań organizacji pozarządowych. Opracowaliśmy procedurę dotyczącą finansowania zakładów pracy chronionej w związku z ich restrukturyzacją, a to jest wielki problem ekonomiczny i społeczny. Kilka dni temu podpisałem zarządzenie o wykonaniu do końca bieżącego roku wszystkich zaleceń pokontrolnych NIK, a także zaleceń Komisji Polityki Społecznej.</u>
          <u xml:id="u-77.3" who="#RomanSroczyński">Nie będę się wypowiadał o zmianie prezesów Funduszu. Chcę tylko stwierdzić, że jest to chyba pierwszy taki przypadek, że najpierw byłem pracownikiem Funduszu, później byłem przez pół roku wiceprezesem, a następnie objąłem funkcję prezesa z dniem 1 czerwca br. Co z tego wyniknie, zobaczymy. Mam ambicję wprowadzenia pewnego porządku i oceniam, że jesteśmy na dobrej drodze.</u>
          <u xml:id="u-77.4" who="#RomanSroczyński">Rozbieżności między planem finansowym a jego wykonaniem są ogromne. Najwyższa Izba Kontroli podaje, że wykonanie planu w pozycji „szkolenie” wynosi zaledwie 2,9%. Jeżeli czytać to wprost, wygląda to skandalicznie. Przypomnę jednak, że mówimy o kwotach pierwotnie planowanych przez ówczesny zarząd Funduszu w wysokości 13 tys. zł, podniesionych następnie z inicjatywy Komisji Polityki Społecznej do 18 tys. zł. Następnie spośród 70 tys. potencjalnych beneficjentów Funduszu, którzy mogliby być poddani procesowi szkolenia, 40 tys. wyłączyła zmiana ustawy, która zmieniła definicje pojęcia „bezrobotny”. Zostali z tego wyłączeni także renciści. W tych warunkach ówczesny zarząd dostrzegając, że plan nie będzie wykonany, opracował własny program wspierania aktywności zawodowej osób niepełnosprawnych i tylko w ramach tego programu w końcu 1995 r. w ciągu 2 miesięcy przeszkolono ponad 2,2 tys. osób, podczas gdy wojewódzkie ośrodki rehabilitacji zatrudnienia osób niepełnosprawnych w ramach swoich ustawowych zadań przeszkoliły tylko 1,2 tys. osób. Oznacza to, że w czasie o 85% krótszym objęto szkoleniem o 100% więcej osób. Z tego tytułu nie można obwiniać ówczesnego zarządu tak dużą odpowiedzialnością za niewykonanie planu szkolenia. Były obiektywne przyczyny takiej sytuacji. Zostały przekroczone koszty utrzymania biura zarządu, ale również wielkość dochodów została przekroczona. Chcę zwrócić uwagę, że tradycyjnie do kosztów funkcjonowania Funduszu zaliczano pozycje, które nie powinny być kwalifikowane do pozycji kosztów. Za obsługę pożyczek płaci się jak i za inne operacje bankowe.</u>
          <u xml:id="u-77.5" who="#RomanSroczyński">W 1995 r. Fundusz zakupił i przekazał w użytkowanie beneficjentom 330 mikrobusów, ale nie może zakończyć procesu przekazywania tych środków lokomocji na własność, m.in, dlatego, że niektórych beneficjentów nie stać na zapłacenie podatku od darowizny. Te mikrobusy są na tzw. stanie Funduszu i liczona jest ich amortyzacja, koszty konserwacji, ubezpieczenia. To wpisane jest w koszty funkcjonowania Funduszu.</u>
          <u xml:id="u-77.6" who="#RomanSroczyński">Jeżeli uda się w projekcie planu wyczyścić te pozycje „obce”, to koszty funkcjonowania Funduszu w wydatkach ogółem wyniosą 4,3%. Mogę poinformować, że w podobnym funduszu we Francji, który pracuje na zupełnie innych zobiektywizowanych zasadach dzięki mechanizacji i komputerom, koszty te w strukturze wydatków wynoszą 7,9%. Zgadzam się, że wydatki na funkcjonowanie Funduszu mogą być racjonalizowane, i takie działania podejmujemy.</u>
          <u xml:id="u-77.7" who="#RomanSroczyński">Nie ma dobrych tradycji w planowaniu wydatków, a szczególnie dochodów - z tym się zgadzam. Proszę jednak zwrócić uwagę na następującą okoliczność. W ustawie z 9 maja 1991 r. zapisano, że zakłady zatrudniające powyżej 50 osób nie zatrudniające w tym co najmniej 6% inwalidów odpowiednich grup są zobowiązane do wnoszenia opłat na Fundusz. Nie ma jednak żadnego oprzyrządowania, aby to w pełni egzekwować. Z roku na rok następuje postęp w ewidencjonowaniu i uzyskiwaniu tych wpłat, ale zgadzam się, że jest on zdecydowanie niewystarczający. W związku z tym powołałem zespół i wydałem zarządzenie do końca października zostanie stworzony nowy system ewidencjonowania i rozliczania składek na Fundusz.</u>
          <u xml:id="u-77.8" who="#RomanSroczyński">Informacja zawarta w materiale NIK, na którą powoływał się pan poseł Wiśniewski, że około 200 mln zł wynoszą zaległości tych, którzy są winni, jest istotnie szokująca. Poszukujemy sposobu uregulowania tej kwestii. Jednym z warunków wyjścia z sytuacji jest komputeryzacja, o czym tak dużo mówiono w poprzednim punkcie rozważań Komisji. Tymczasem 1/3 komputerów, którymi dysponuje Fundusz, nadaje się tylko do wyrzucenia. Na razie ustalamy, co jest nam potrzebne, aby po przeprowadzce do nowej siedziby wyposażyć ją w nowy sprzęt.</u>
          <u xml:id="u-77.9" who="#RomanSroczyński">Obejmowanie przez Fundusz udziałów czy akcji nie może być zapisywane w planie finansowym, ponieważ art. 32 pkt b ustawy o Funduszu stanowi, że akcje i udziały obejmuje się z nadwyżki. Tymczasem pojęcie nadwyżki nie zostało nigdzie zdefiniowane. Dla celów roboczych zdefiniowaliśmy sobie to pojęcie w ten sposób, że jest to stan środków na 31 grudnia, pomniejszony o zobowiązania wynikające z decyzji podjętych w ciągu roku oraz pomniejszony o rezerwy ustanowiono na utracone bądź zagrożone należności. Wielkość tej podwyżki znana jest dopiero wówczas, kiedy audytor zbada sprawozdanie finansowe, czyli w sierpniu. W planie finansowym na rok przyszły nie można planować objęcie akcji lub udziałów. Tu nie ma niczego do ukrycia; nie ma udziałów w planie, ale są wykazane w stanie. To są udziały 100% w spółkach bądź mniejsze. Przypominam, że z dnia na dzień zmienia się liczba akcji objętych w wyniku postępowań bankowych i innych, kiedy następuje zmiana długu z tytułu zaległych składek za udziały i akcje. Jedną z przyczyn tego, że nie wszystko wiemy, co podkreśliła NIK i na co wskazał audytor, są kłopoty z ewidencją. Mamy jeszcze bardzo dużo ręcznej roboty. Słuszne są uwagi NIK, że udzielano dotacji i doinwestowań komuś, kto już z tego korzystał i nie rozliczył się. Jest to duża nieprawidłowość.</u>
          <u xml:id="u-77.10" who="#RomanSroczyński">Pan poseł Wiśniewski powiedział, że na koncie Funduszu jest podobno 1,2 mld zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#StanisławWiśniewski">Czytam dane z pańskiego materiału. Stan Funduszu na początek roku 1995 wynosił - według planu - 282,461 mln zł, a wykonanie w 1995 r. wynosiło 505,946 mln zł. Dochody w 1995 r. planowane były na kwotę 617,3 mln zł, a wykonanie - 768,154 mln zł. Jak dodam te dwie sumy, to uzyskuję kwotę ponad 1,2 mld zł. Nie ma w ogóle rozliczenia z nadwyżki roku 1994, bo państwo bilansują tylko to, co wpłynie w 1995 r. Ja dobrze liczę.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#StanisławWiśniewski">Może teraz szczegółowo się nad tym nie będziemy zastanawiać, bo nie wszyscy posłowie mają te materiały. Proszę o przygotowanie na jutro wyjaśnienia na piśmie w tej sprawie. Chodzi o przedstawienie, jak została spożytkowana nadwyżka roku 1994 i jaki jest bilans środków na lata 1994–1995.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#WiesławaZiółkowska">Panie pośle, czy pan uzależnia od uzyskania tych danych na piśmie podjęcie decyzji o przyjęciu sprawozdania budżetowego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#StanisławWiśniewski">Zgłosiłem już formalny wniosek o nieprzyjmowanie tego sprawozdania, nawet jeśli te sprawy będą wyjaśnione na piśmie, gdyż całość sformułowanych zarzutów i nieprawidłowości, jakie w dalszym ciągu występują, nie uprawniają do postawienia innego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#WiesławaZiółkowska">Pani poseł Góralska też nie uzależnia głosowania nad sprawozdaniem od otrzymania dodatkowych informacji. Będziemy więc głosowali. Chciałabym państwu tylko przypomnieć, że zażądaliśmy opinii prawnej w roku ubiegłym, co możemy zrobić w takiej sytuacji. Otrzymaliśmy opinię następującą. Komisja może przyjąć sprawozdanie Rady Ministrów z wykonania ustawy budżetowej oraz podjąć uchwałę w sprawie absolutorium. To nie są dwie różne rzeczy. Komisja może nie przyjąć sprawozdania, ale udzielić absolutorium. Komisja może przyjąć sprawozdanie, ale nie udzielić absolutorium. Komisja może nie przyjąć sprawozdania i nie udzielić absolutorium. Komisja może też przyjąć sprawozdanie rządowe z wyłączeniem określonych części i udzielić absolutorium, a także może przyjąć sprawozdanie z wyłączeniem określonych części i nie udzielić absolutorium.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#WiesławaZiółkowska">Plan finansowy Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych nie jest częścią budżetową, ale jest to fundusz celowy. Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#WiesławaZiółkowska">Przepraszam, ale jest jeszcze jedna kwestia do pana pełnomocnika rządu. W pańskim sprawozdaniu nie udało mi się znaleźć ani jednego słowa w sprawie ustosunkowania się do zaleceń pokontrolnych NIK, także wcześniejszych. W jaki sposób realizowane są wnioski NIK?</u>
          <u xml:id="u-81.3" who="#WiesławaZiółkowska">Jest to szczególnie ważne, skoro rokrocznie zgłaszane są do tego Funduszu zastrzeżenia w związku z rozliczeniem się z planu finansowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#AdamGwara">Z tego, co pamiętam, a sądzę, że się nie mylę, Rada Ministrów w ubiegłym roku zażądała informacji, jak Fundusz zamierza wykorzystać zastrzeżenia i zalecenia NIK. Taki materiał informacyjny Rada Ministrów otrzymała. Dlatego my w swoim sprawozdaniu zawarliśmy bardziej opisową informację, która dotyczyła również zadań merytorycznych, a nie tylko planu Funduszu. Zgadzam się z panią przewodniczącą, że jest to mankament tego sprawozdania. Poinformujemy dodatkowo Radę Ministrów o realizacji zaleceń pokontrolnych NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę sekretariat Komisji o odnotowanie naszej kolejnej prośby do pana pełnomocnika, aby przy projekcie budżetu na rok 1997 złożył nam pełne sprawozdanie z realizacji zaleceń pokontrolnych NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#AdamGwara">Takie sprawozdanie złożymy. Chciałbym się już teraz ustosunkować do zarzutów podnoszonych przez NIK. Jeżeli chodzi o brak nadzoru i niedopełnienie pewnych procedur, nie możemy podzielić tego zarzutu. To właśnie z inicjatywy wiceministra pracy, pełnomocnika w październiku ub. roku Rada Nadzorcza Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych podjęła uchwałę w trybie nadzoru i kontroli nad działalnością zarządu PFRON. I ta uchwała jest aktualnie realizowana. Chcę państwa zapewnić, że bardzo wiele ustaleń prawnych zawartych w ustawie, np. w sprawie utrzymania zagrożonych likwidacją nowych miejsc pracy, czy ustaleń wynikających z aktów niższego rzędu, jak np. w sprawie gospodarowania nadwyżką podatku VAT przez zakłady pracy chronionej, jest obudowanych odpowiednimi uchwałami rady nadzorczej.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#AdamGwara">Są w nich określone jasne kryteria, na co i w jakiej sytuacji można wydatkować pieniądze. Oczywiście, nie ma tam opisu procedur, ponieważ uchwała rady nadzorczej nie może zamienić się w kazuistyczną książkę. Jako rada nadzorcza zalecamy również rządowi Funduszu opracowywanie bardzo dokładnych procedur do wszystkich naszych uchwał.</u>
          <u xml:id="u-84.2" who="#AdamGwara">Takie działania Fundusz prowadzi i to nie na skutek wystąpień pokontrolnych NIK, ale już wcześniej - od połowy ubiegłego roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#StanisławWiśniewski">Nie mogę pozostawić pana pełnomocnika bez odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#StanisławWiśniewski">Wobec tego należałoby sądzić, że zarząd Funduszu działał w 1995 r. na podstawie i w ramach uchwał przyjmowanych przez radę nadzorczą. Oznacza to, że stwierdzenie NIK, potwierdzające fakt nierespektowania poszczególnych uchwał i ich naruszania, są kłamliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#AdamGwara">Tego nie powiedziałem i proszę mi tego nie imputować. Czym innym jest uchwała rady nadzorczej, a czym innym jest jej wykonanie. Zarząd Funduszu podejmuje kilka tysięcy decyzji rocznie. Nie ma fizycznej ani żadnej innej możliwości, aby każdą decyzję można było skontrolować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#StanisławWiśniewski">Prosiłbym jeszcze pana prezesa o wyjaśnienie zarzutu NIK, postawionego wobec jednego z członków zarządu, który wykorzystywał swoje stanowisko dla przyznawania określonych dotacji i pożyczek na rzecz środowiska, któremu przewodniczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#TadeuszMadzia">To chodzi o mnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#JerzyOsiatyński">To wiemy, ale prosimy o wyjaśnienie pana prezesa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#RomanSroczyński">Jest to trudna sprawa. Uznaję jednak, że pośpiech w jej opiniowaniu jest niewskazany, a ponadto były ważniejsze sprawy do załatwiania przez te kilka tygodni, odkąd zostałem prezesem. W tej sprawie jeszcze niczego szczególnego nie podjęto.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#RomanSroczyński">W praktyce pan wiceprezes Madzia, bo o niego rzeczywiście chodzi, w przypadku rozpatrywania wniosków organizacji pozarządowych, zwłaszcza Związku Niewidomych, nie bierze udziału w posiedzeniach. Nowy regulamin zarządu nie dopuszcza wydawania jednoosobowych decyzji, natomiast wprowadza w pracach zarządu kolegialność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#StanisławWiśniewski">Fakty są jednak inne. Kiedy pan prezes zamierza wyegzekwować od jednego z członków zarządu pisemne potwierdzenie i zobowiązanie, że nie będzie uczestniczył w rozpatrywaniu wniosków, które dotyczą jego środowiska? Takie zobowiązania zostały wymuszone na wszystkich pracownikach zarządu poza jednym wyjątkiem, tj. jeżeli już padło to nazwisko - pana wiceprezesa Madzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#RomanSroczyński">Po rozliczeniu sprawozdania za rok 1995.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#TadeuszMadzia">Praktycznie biorąc, w IV kwartale ubiegłego roku, ja sam rozstrzygałem o wszystkich decyzjach Funduszu, bo nie miał kto tego robić. Wszystkie decyzje przez pięć ubiegłych lat zapadały w większości jednoosobowo, przy czym prezes Świątkowski dawał mi polecenie prowadzenia zebrań, kiedy wyjeżdżał, czy też zajmował się czym innym. Poruszono tę sprawę w Sejmie i w sierpniu ub. roku w Komisji Polityki Społecznej zgłoszono wniosek, aby w ramach nowelizacji przepisów o Funduszu wprowadzić drugiego zastępcę prezesa, żeby można było podejmować decyzje kolegialnie. Ustawa dopuszcza taką możliwość, że decyzje podejmuje prezes lub jego zastępca. Nie wiem, dlaczego zgłasza się do mnie pretensje. W momencie, kiedy dokonano nowelizacji ustawy, a nominację na nowego zastępcę prezesa dostał pan Roman Sroczyński, od tej pory odbywają się zebrania w większych składzie: dwóch lub trzech osób. Obecnie prezes Sroczyński przestrzega zasady kolegialności i wszystkie decyzje, które dotyczą Związku Niewidomych, podejmowane są beze mnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#WiesławaZiółkowska">Dlaczego więc nie podpisał pan tego zarządzenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#TadeuszMadzia">Ja nie podpisywałem żadnego zarządzenia: ani tego, o którym mowa, ani żadnego innego. Nie rozumiem dlaczego mam podpisywać takie zarządzenie, skoro wszystkie zarządzenia, które wydaje prezes czy uchwala rada nadzorcza, po prostu stosuję. Wszystkie zarządzenia, które mnie dotyczą wykonuję. Prawnicy mi wyjaśnili, że nie jest ważne czy ktoś podpisze zarządzenie, ważne jest, aby je stosował.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#WiesławaZiółkowska">Może przedstawicielka NIK zechciałaby ustosunkować się do tej sprawy i wyjaśnić ten zarzut.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#DanutaGajdus">Potwierdzamy, że istotnie w marcu 1996 r. tego rodzaju zarządzenie zostało wydane przez pana prezesa Funduszu. Zgodnie z informacją przekazaną nam w dziale kadr, pan wiceprezes Madzia jako jedyny nie podpisał stosownego oświadczenia o stosowaniu się do wydanego zarządzenia.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#DanutaGajdus">Mamy też oświadczenie wiceprezesa Madzi, w którym stwierdza, że nie podpisał i nie podpisze tego oświadczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jaka jest treść tego oświadczenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#RomanSroczyński">Nie ja wydawałem to zarządzenie, ale poprzedni prezes. Treść tego oświadczenia jest mniej więcej taka, że pracownik Funduszu prowadzący sprawę z chwilą, kiedy stwierdza, że ma jakikolwiek związek osobisty ze sprawą - rodzinny, organizacyjny, kapitałowy czy inny - wyłącza się w sposób świadomy z prowadzenia tej sprawy. Pracownicy i członkowie zarządu podpisywali oświadczenia, że będą stosować się do tego zarządzenia prezesa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#ZbigniewBomba">Mam pytanie: co ma do rzeczy zarządzenie z marca br. do sprawozdania z wykonania plan finansowego Funduszu za rok 1995? Po co na ten temat bijemy pianę i tracimy czas?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jeżeli to jest bicie piany, to nie wiem po co jest parlament.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#StanisławWiśniewski">Nadszedł czas, abyśmy przestali bić pianę, a przecięli wrzód, który narasta. Sprawa ta została ujawniona w czasie kontroli w odniesieniu do budżetu roku 1995, kiedy taka praktyka była stosowana. Skoro tylko jeden członek zarządu nie podpisał tego oświadczenia, stawia go to w dwuznacznej sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#JerzyOsiatyński">Mam pytanie do pana posła Madzi. Czy podpisał pan oświadczenie o stanie majątkowym i inne oświadczenia, które są wymagane od posłów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#TadeuszMadzia">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#JerzyOsiatyński">Dziękuję, nie ma dalszych pytań. Przecież mógłby pan powiedzieć, że i w tych przypadkach będzie pan bez podpisu przestrzegał określonych przepisów. A jednak to pan podpisał, a odmówił pan w tym konkretnym przypadku jako wiceprezes Funduszu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#WiesławaZiółkowska">Możemy przystąpić do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem sprawozdania z wykonania planu finansowego przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych za 1995 r.?</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 10 posłów poparło wniosek, 7 posłów było przeciwnych, 3 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-106.2" who="#WiesławaZiółkowska">Sprawozdanie z wykonania budżetu przez Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej będziemy głosować po rozpatrzeniu zbiorczego budżetu wojewodów w zakresie opieki społecznej.</u>
          <u xml:id="u-106.3" who="#WiesławaZiółkowska">Przystępujemy do rozpatrzenia sprawozdania z wykonania budżetu za rok 1995 przez Państwową Inspekcję Pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#BogdanKrysiewicz">Komisja Polityki Społecznej miała tu ułatwione zadanie, ponieważ ani w ekspertyzach, ocenach, ani także w opinii Najwyższej Izby Kontroli nie było uwag, które miałyby poważne znaczenie i skłaniały do wydania negatywnej opinii o działalności w tej dziedzinie Państwowej Inspekcji Pracy.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#BogdanKrysiewicz">Dość wnikliwie analizując realizację tego budżetu zwróciliśmy uwagę na kilka kwestii. Uznaliśmy za wskazane, aby przy projektowaniu budżetu Państwowej Inspekcji Pracy dokonywać pogłębionego rachunku spodziewanych wpływów z tytułu kar pieniężnych. Jest to zmiana, która wiąże się ze zmianą wysokości kar nakładanych na jednostki nie przestrzegające przepisów prawa pracy i bezpieczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-107.2" who="#BogdanKrysiewicz">Zwróciliśmy też uwagę na przestrzeganie pełnego i całorocznego zatrudnienia w centrali i strukturach terenowych Państwowej Inspekcji Pracy, ponieważ zgłoszono w tej sprawie pewne zastrzeżenia. Zgłoszono wniosek zmierzający do ograniczenia rozbudowy nowych struktur terenowych, co wymaga wzrostu nakładów na inwestycje budowlane i wyposażenie budynków. Nie chodzi o to, aby ograniczać możliwości Głównego Inspektora Pracy, co do tworzenia dalszych delegatur i struktur terenowych, ale o to, aby te delegatury i struktury powstawały tam, gdzie rynek pracy jest skomplikowany i trudny, gdzie trzeba działać w odpowiedni sposób i nie tylko ścigać i karać, ale wspierać pracodawców na danym terenie.</u>
          <u xml:id="u-107.3" who="#BogdanKrysiewicz">Zainteresowanie Komisji wzbudziła sprawa uwzględnienia w budżecie Kancelarii Sejmu środków na dokonanie w pierwszej połowie 1997 r. oceny funkcjonowania i wykorzystywania systemów informatycznych w Państwowej Inspekcji Pracy. Dyskutowaliśmy na temat jakości i typów sprzętu niezbędnego do tych celów, a także gospodarnego instalowania sieci komputerowej.</u>
          <u xml:id="u-107.4" who="#BogdanKrysiewicz">Sprawozdanie z wykonania budżetu PIP zaopiniowaliśmy pozytywnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#StanisławWiśniewski">Ze swej strony podam kilka liczb. Dochody planowane w ustawie budżetowej w 1995 r. określono na kwotę 5,3 mln zł. Wykonano dochody w kwocie 6,948 mln zł. Jest to wzrost o prawie 32%. Występują tu pewne różnice między materiałem NIK a sprawozdaniem Państwowej Inspekcji Pracy, co do ilości i wartości kar nałożonych w 1995 r. NIK podaje, że w 1995 r. kary nałożone wyniosły ogółem 7,816 mln zł, a według PIP ich wartość wyniosła 8,398 mln zł. Nałożono 3.036 kar. Zastanawia, że średnia grzywna wyniosła 254 zł, co oznacza, że przed nowelizacją ustawy, która dopuszczała karę w wysokości 500 zł, w ubiegłym roku stosowano o połowę mniejsze kary. W sprawozdaniu Państwowej Inspekcji Pracy nie podaje się kogo te kary dotyczyły, ile było kar nałożonych bezpośrednio na pracodawców, ile na średni dozór, ile dotyczyło naruszeń przepisów o bezpiecznych warunkach pracy, a ile dotyczyło naruszenia prawa pracy. Te dane są bardzo ważne i powinny być znane, ponieważ dają pewien obraz efektywności działań PIP. Powinniśmy takie dane otrzymać od Głównego Inspektora Pracy.</u>
          <u xml:id="u-108.1" who="#StanisławWiśniewski">Wzrosła bardzo niepokojąco - o ponad 57% - wartość grzywien nie ściągniętych. Oznacza to, że bardzo słaba jest skuteczność egzekwowania nakładanych kar.</u>
          <u xml:id="u-108.2" who="#StanisławWiśniewski">W ustawie budżetowej założono wydatki PIP w wysokości 62,803 mln zł, a wydatkowano 62,757 mln zł. Nie wykorzystana kwota 46 tys. zł zwrócona została do budżetu państwa, Największą pozycję w wydatkach stanowiły wynagrodzenia osobowe wraz z pochodnymi, chociaż Państwowa Inspekcja Pracy argumentuje, że realna wysokość wynagrodzeń spadła zarówno w centrali, jak i w służbach terenowych. Średnia płaca w inspektoratach terenowych wzrosła w 1995 r. o 288 zł do wartości 1.567 zł, a w centrali wzrosła o 318 zł do wartości 1.727 zł.</u>
          <u xml:id="u-108.3" who="#StanisławWiśniewski">Największy wzrost wydatków nastąpił w pozycji „materiały i wyposażenie” - o ponad 42% do kwoty 11,057 mln zł. Na opłaty czynszów wydatkowano nieco ponad 4 mln zł, na podróże służbowe wydatkowano 1,542 mln zł na szkolenie kandydatów na inspektorów pracy - 1,333 mln zł, na opłaty pocztowe i telefoniczne - 1,072 mln zł, na wyposażenie nowych biur dla nowych inspektorów - 937 tys. zł. Wymagają wyjaśnienia koszty eksploatacji użytkowanych 76 samochodów służbowych.</u>
          <u xml:id="u-108.4" who="#StanisławWiśniewski">Poważną pozycję stanowią wydatki inwestycyjne. Zakładano w planie wydatki w wysokości 1,810 mln zł; po zmianach na podstawie decyzji wewnętrznej Głównego Inspektora Pracy określono tę kwotę na 2.034 mln zły; a ogółem wydano w 1995 r. 3.103 mln zł. Na zakup 188 komputerów wydatkowano 1,172 mln zł, na zakup 63 drukarek - 91 tys. zł, na wyposażenie zakupionych komputerów - 218 tys. zł, na okablowanie komputerów - 265 tys. zł, na dodatkowy zakup 6 samochodów - 167 tys. zł, na zakup dwóch budynków w Legnicy i w Tarnowie 225 tys. zł. Ogółem wydatki inwestycyjne w 1995 r. wyniosły 2,813 mln zł. Wydano pewne kwoty z pozostałości w 1994 r. Trzeba zwrócić uwagę, że brakuje planu komputeryzacji i określenia perspektywy, do kiedy ten proces ma być zakończony i jakim przypuszczalnie kosztem.</u>
          <u xml:id="u-108.5" who="#StanisławWiśniewski">Na cele współpracy naukowo-technicznej zaplanowano i wydatkowano 101,5 tys. zł, tzn. mniej niż w 1994 r, o 37,5 tys. zł. Nastąpiło tu pewne ograniczenie wydatków i przesunięcie z tej pozycji części środków na wydatki inwestycyjne.</u>
          <u xml:id="u-108.6" who="#StanisławWiśniewski">Na pozostałą działalność zaplanowano i wydano 406,5 tys. zł, w tym na nagrody im. Haliny Krahelskiej dla osób szczególnie zasłużonych w dziedzinie poprawy warunków pracy wydano kwotę 48 tys. zł. Na 43 pozycje wydawnictw instruktażowych i popularyzatorskich wydano 218 tys. zł. Wydatki na dwie ważne imprezy, które od lat prowadzi Państwowa Inspekcja Pracy, tj. na organizację międzynarodowych targów i międzynarodowych konferencji, która towarzyszy targom, wyniosły 154 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-108.7" who="#StanisławWiśniewski">W ramach Państwowej Inspekcji Pracy funkcjonuje Ośrodek Szkolenia im. prof. Jana Rosnera we Wrocławiu, który w zasadzie jest zakładem budżetowym, ale samofinansującym się. W tym ośrodku nastąpiła pewna nadwyżka budżetowa i nie została ona odprowadzona do budżetu państwa. Warto dodać, że w tym ośrodku w 1995 r. przeszkolono 1119 nowych pracowników Państwowej Inspekcji Pracy oraz 4124 osoby skierowane przez zakłady pracy, głównie zakładowych inspektorów ochrony pracy, członków społecznej inspekcji pracy. Funkcjonuje też 8 terenowych filii Ośrodka, które przeszkoliły w 1995 r. 17.264 osoby.</u>
          <u xml:id="u-108.8" who="#StanisławWiśniewski">Taki jest ogólny bilans działalności Państwowej Inspekcji Pracy. Mam zastrzeżenia tylko do wysokości stosowanych kar oraz braku informacji, komu te kary zostały wymierzone. Proces inwestycyjny wymaga również pewnego uporządkowania; konieczne jest określenie jego efektywności. Jest to potrzebne, aby można było ustalić wydatki inwestycyjne w latach następnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#MarekTrosiński">Nasze uwagi zostały uwzględnione w wypowiedzi pana posła S. Wiśniewskiego. Uwagi NIK dotyczyły przede wszystkim zaniżonych szacunków dochodów PIP w 1995 r. oraz braku docelowych programów przedsięwzięć inwestycyjnych, głównie modernizacji Ośrodka Szkolenia PIP we Wrocławiu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#PrzedstawicielBiuraStudiówiEkspertyzKancelariiSejmu">Wszystkie kwestie, na które chciałbym zwrócić uwagę, zostały poruszone przez moich przedmówców. Chciałbym tylko wyjaśnić sprawę nadwyżki środków obrotowych w Ośrodku Szkolenia PIP. Zgodnie ze sprawozdaniem rządowym z wykonania budżetu w 1995 r. planowano w tym zakładzie budżetowym, po zmianach, dochód w wysokości 1,778 mln zł i stan środków obrotowych na koniec roku w wysokości 30 tys. zł. Faktycznie wykonanie dochodów było wyższe o 7,7% i osiągnęło kwotę 1,916 mln zł. Wydatki były niże o 0,7% i osiągnęły kwotę 1,767 mln zł. Stan środków obrotowych na koniec roku wyniósł 179 tys. zł. Odpowiedni paragraf rozporządzenia ministra finansów w sprawie zakładów budżetowych stanowi, że w terminie 5 dni po przyjęciu rocznego sprawozdania finansowego zakład wpłaca do budżetu różnicę między planowanym, a faktycznym stanem środków obrotowych na koniec roku. Ma to zastosowanie również do zakładów budżetowych, których plany finansowe nie przewidują wpłaty do budżetu. Chciałbym prosić o wyjaśnienie tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę o zabranie głosu Głównego Inspektora Pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#TadeuszSułkowski">Uwagi pana posła Wiśniewskiego dotyczyły głównie polityki inwestycyjnej PIP i przyjmuję je w tym sensie, że w odniesieniu do działań inwestycyjnych Ośrodka Szkoleniowego Państwowej Inspekcji Pracy we Wrocławiu oraz działań służących rozbudowie informatyki w latach poprzednich, inwestycje podejmowane były tylko w zakresie najpilniejszych potrzeb, zwłaszcza jeśli chodzi o odpowiednie zaawansowanie informatyzacji w naszym urzędzie. W 1995 r. opracowany został program modernizacyjny Ośrodka Szkoleniowego, obejmujący okres od roku 1996 do roku 1999 włącznie i w oparciu o ten program realizowany jest obecnie całościowy proces inwestycyjny. W 1995 r. zostały wykonane zadania inwestycyjne na sumę ok. 290 tys. zł, a do roku 1999 program zakłada wydatkowanie kwoty 2,5 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#TadeuszSułkowski">W 1994 r. została powołana w PIP sekcja informatyki, która dokonała oceny stanu zaawansowania wcześniejszych prac dotyczących informatyzacji inspekcji i opracowała program informatyzacji na lata 1996–1998. Od momentu przyjęcia tego programu przez kolegium PIP, działania informatyzacyjne realizowane są w oparciu o ten plan i ich realizacja do 1998 r. kosztować ma 5,6 mln zł. Uwagi pana posła odnoszące się do stanu w 1995 r. są zasadne, jednak została przez nas wcześniej dostrzeżona taka niespójność i obecnie wszystkie działania inwestycyjne odbywają się według przyjętego kompleksowego programu.</u>
          <u xml:id="u-112.2" who="#TadeuszSułkowski">W sprawach dotyczących orzecznictwa winien jestem wyjaśnienia, dlaczego w sprawozdawczości Urzędu nie ma szczegółowego rozdzielenia tego orzecznictwa na kategorie kar grzywny wobec pracodawców, wobec personelu nadzoru. Przy przyjmowaniu sprawozdania z działalności PIP przez Radę Ochrony Pracy zwrócono nam uwagę, że jest ono zbyt drobiazgowe i przeładowane danymi statystycznymi. W związku z tym jesteśmy w stanie spełnić oczekiwanie Komisji i w przyszłym sprawozdaniu uwzględnimy informacje bardziej szczegółowe. Obecnie mogę poinformować orientacyjnie, że pracodawców kary grzywien dotyczyły w około 60–70% przypadków naruszeń obowiązujących przepisów czy norm, natomiast w około 30% dotyczyły one personelu kierowniczego szczebla średniego. Zdecydowanie więcej jest kar orzeczonych w związku z naruszeniami przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy.</u>
          <u xml:id="u-112.3" who="#TadeuszSułkowski">Pan poseł Wiśniewski poruszył sprawę egzekucji grzywien. Sprawa ta nie znajdowała się w roku sprawozdawczym w kompetencji Państwowej Inspekcji Pracy, a w kompetencji urzędów skarbowych. Od połowy 1996 r. sprawy te należą do kompetencji wojewodów. Istotna jest tutaj dysproporcja pomiędzy kwotą kar grzywien, orzeczone przez organy PIP - wynosi ona około 8,4 mln zł - a wpływami budżetowymi z tego tytułu wynoszącymi tylko 6,9 mln zł. Oznacza to, że straty budżetu w tym przypadku wynoszą około 1,5 mln zł. Być może część tej sumy została lub zostanie wyegzekwowana w terminie późniejszym.</u>
          <u xml:id="u-112.4" who="#TadeuszSułkowski">Pan poseł Wiśniewski stwierdził, że dostrzega nowe ograniczenie współpracy naukowo-technicznej z zagranicą w 1995 r. Powodem tego są w pewnym zakresie poczynione oszczędności, ale jednocześnie chciałbym podkreślić, że biorąc pod uwagę zalecenia Sejmu, a szczególnie Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, podjęliśmy energiczne działania w celu uzyskania oszczędności, aby znaleźć źródła finansowania tej działalności ze środków zagranicznych. Ponad połowa przedsięwzięć dotyczących współpracy z zagranicą była ostatnio finansowana przez naszych partnerów, co wiąże się z rosnącą pozycją Państwowej Inspekcji Pracy na arenie międzynarodowej.</u>
          <u xml:id="u-112.5" who="#TadeuszSułkowski">Cieszę się, że w uwagach NIK użyto pojęcia „szacunek” w odniesieniu do dochodów i wydatków i przyznajemy, że ten szacunek nie był w dalszym ciągu najlepszy, chociaż znacznie lepszy niż w roku poprzednim, kiedy różnica między przewidywaniami a realizacją wynosiła 50%. W roku ubiegłym dochody budżetowe z tytułu orzeczonych kar grzywien były o 30% wyższe od przewidywań. Chciałbym podkreślić, że ten szacunek jest niezwykle trudny z tego powodu, że na ostateczny wynik finansowy oddziałują tu jednocześnie liczne czynniki, jak np. postawy pracodawców i rodzaje wykroczenia. Trzeba uwzględnić fakt, że dla autorytetu Urzędu sprawą podstawową jest osiąganie właściwych skutków przez stosowanie grzywien, które powinny oddziaływać wychowawczo i uświadamiająco na tych, których dotyczą. Byłoby ogromnie szkodliwe, gdyby zachowania inspektorów utrwalały u kontrolowanych nastawienie, że inspekcja wkracza do zakładu po to, żeby tylko karać.</u>
          <u xml:id="u-112.6" who="#TadeuszSułkowski">Podczas debaty sejmowej poświęconej sprawozdaniu Państwowej Inspekcji Pracy mocno akcentowano wnioski, aby pierwsze kontrole, odbywane w zakładach małych i średnich, miały przede wszystkim charakter informacyjny czy doradczy w stosunku do nowych pracodawców. Rok 1995 był rokiem, w którym znacznie zwiększona została liczba kontroli właśnie w tej kategorii zakładów, stąd też wynika ten poziom orzekanych grzywien, oscylujący wokół średniej wspomnianej przez pana posła Wiśniewskiego.</u>
          <u xml:id="u-112.7" who="#TadeuszSułkowski">Uwaga zgłoszona przez pana eksperta jest bardzo szczegółowa, i jeżeli pani przewodnicząca pozwoli, udzieliłaby odpowiedzi pani dyrektor departamentu budżetowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#GrażynaWitkowska">Zgodnie z przepisami fundusz obrotowy zakładu budżetowego, jakim jest Ośrodek Szkolenia PIP, powinien wynosić 1/12 realizowanego budżetu. W 1994 r. wystąpił niedobór środków, brakowało pokrycia na wydatki Ośrodka Szkolenia i zostały one pokryte z funduszu obrotowego. W związku z tym w 1995 r. fundusz ten został powiększony do faktycznej kwoty, jaką powinien stanowić w proporcji do budżetu. Według mnie, nie nastąpiło tu złamanie przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#PrzedstawicielBiuraStudiówiEkspertyzKancelariiSejmu">Według par. 6 wspomnianego rozporządzenia ministra finansów w sprawie zakładów budżetowych planowany stan środków budżetowych na koniec roku nie może przekraczać normatywu zapasów materiałów, powiększonego nie więcej niż o 1/12 część rocznie planowanych kosztów wynagrodzeń i pochodnych od wynagrodzeń. Jest to pewne uproszczenie, ale nawet jeżeli przyjąć 1/12 wydatków, jest to kwota około 149 tys. zł, czyli pozostaje podwyżka 30 tys. zł. Wiem, że to jest kwota niewielka, ale jednak występuje. I te pieniądze powinny być przekazane do budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#GrażynaWitkowska">Ja to sprawdzę i przekażemy państwu odpowiedź na piśmie. Jeżeli okaże się, że te środki powinny być przekazane do budżetu, jak mówi pan ekspert, to Ośrodek Szkolenia na pewno je przekaże z bieżących swoich dochodów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#WiesławaZiółkowska">Pan ekspert powoływał się na konkretny przepis, a więc nie ma czego sprawdzać. Trzeba po prostu przedstawić na piśmie odpowiednie wyjaśnienie tej sprawy.</u>
          <u xml:id="u-116.1" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są jeszcze pytania w sprawie sprawozdania z wykonania budżetu przez Państwową Inspekcję Pracy? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-116.2" who="#WiesławaZiółkowska">Poddaję to sprawozdanie pod głosowanie. Kto jest za jego przyjęciem?</u>
          <u xml:id="u-116.3" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 13 posłów poparło wniosek, nikt nie był przeciwny, 3 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-116.4" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do rozpatrzenia sprawozdania budżetowego Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#BogdanKrysiewicz">Komisja Polityki Społecznej dokonała analizy sprawozdania budżetowego Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz Państwowego Funduszu Kombatantów. Po zapoznaniu się z opiniami i ekspertyzami na temat wykonania budżetu państwa w tej części, a także z uwagami NIK, nie znaleźliśmy niczego, co by mogło świadczyć o nieprawidłowościach w wykonywaniu tego budżetu. Zwróciliśmy jednak uwagę na pewne elementy działalności Urzędu. Okazuje się, że z roku na rok zbyt niska jest dotacja z budżetu państwa, która stanowi jedynie źródło dochodów Państwowego Funduszu Kombatantów, co powoduje zwiększenie się zadłużenia Urzędu wobec Polskiej Poczty i Telekomunikacji SA. Chodzi o ulgi, z których korzystają kombatanci; wzrost zadłużenia powoduje zwiększanie się odsetek od zaległości. Postulujemy, aby minister finansów zastanowił się, czy nie można by szybciej i w większym zakresie uregulować te zobowiązania płatnicze.</u>
          <u xml:id="u-117.1" who="#BogdanKrysiewicz">Występuje także problem racjonalizacji wydatków na inwestycje socjalne. Najwyższa Izba Kontroli postuluje uporządkowanie sprawy prowadzenia planu kont, wprowadzenie instrukcji obiegu i kontroli dokumentów księgowych. Posłowie w czasie dyskusji zwrócili uwagę na sprawę lokalizacji Urzędu. Uważamy, że uwłacza to godności Urzędu, który ma do wykonania trudne zadania, a jest zlokalizowany i pracuje w warunkach, które dla wielu ludzi, na rzecz których on działa, czynią Urząd niedostępnym. W tej sprawie wystąpiłem z dezyderatem do szefa Urzędu Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-117.2" who="#BogdanKrysiewicz">Oczywiście, pozytywnie zaopiniowaliśmy realizację zarówno budżetu Urzędu, jak i planu finansowego Państwowego Funduszu Kombatantów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#StanisławWiśniewski">W ustawie budżetowej zaplanowano dochody własne Urzędu w wysokości 30 tys. zł. Nastąpiło przekroczenie tych dochodów o ponad 300% do kwoty 96,3 tys. zł. Nie ma uzasadnienia dla takiego błędnego zaplanowania dochodów w 1995 r. ustawa budżetowa określiła wydatki Urzędu w wysokości 85,213 mln zł, które decyzją ministra finansów z 28 grudnia ub. r. zostały zwiększone o 23,582 mln zł z przeznaczeniem na częściową likwidację zadłużeń wobec Poczty Polskiej i Telekomunikacji SA. Ze względu na późną decyzję ministra finansów te środki w zasadzie nie zostały wykorzystane. Pozostała kwota zwiększająca dotacje przeznaczona była na wprowadzenie z dniem 1 października ub. roku dodatkowych 20 etatów potrzebnych dla przeprowadzenia weryfikacji około 300 tys. wniosków, jakie należało dokonać w wyniku nowelizacji ustawy o kombatantach i osobach represjonowanych. Działania podjęte przez Urząd w tym zakresie ocenić należy jako efektywne.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#StanisławWiśniewski">W 1995 r. Urząd miał do dyspozycji środki w wysokości 108,795 mln zł. Wydano - ze względu na niemożliwość skorzystania z tej dodatkowej dotacji - tylko 85,688 mln zł, tzn. około 79%.</u>
          <u xml:id="u-118.2" who="#StanisławWiśniewski">W dziale „administracja państwowa” Urząd otrzymał środki w wysokości 3,805 mln zł, a wydatkowano 3,873 mln zł, tzn. dodatkowo prawie 68 tys. zł. W ramach tych środków płace stanowiły kwotę 1,982 mln zł; środki te przeznaczone były na sfinansowanie 128 etatów tzw. cywilnych i 12 etatów wojskowych. Przyrost płacy w grupie pracowników cywilnych wyniósł nominalnie 226 zł, w grupie pracowników wojskowych - 631 zł. W grupie wydatków rzeczowych wydatkowano 1,008 mln zł, w tym na delegacje krajowe tylko 27 tys. zł, na delegacje zagraniczna 28 tys. z. Na zakupy bieżące wydatkowano 156 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-118.3" who="#StanisławWiśniewski">Dokonano zakupu 2 samochodów kosztem ok. 47 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-118.4" who="#StanisławWiśniewski">W dziale „różna działalność” jest kwota 1,990 mln zł na dotowanie tzw. zadań zleconych. W 1995 r. zadania te były wykonane na podstawie zawieranych przez urząd umów z różnymi podmiotami. Zawarto 213 umów z 65 stowarzyszeniami i związkami kombatanckimi oraz 45 umów z innymi organizacjami, takimi jak PCK, różne społeczne komitety obchodów rocznic, redakcje.</u>
          <u xml:id="u-118.5" who="#StanisławWiśniewski">Z kwoty 1,990 mln zł wydano 1,989 mln zł, z czego na rozpatrywanie i wstępną weryfikację wniosków składanych do różnych stowarzyszeń kombatanckich wydano 496 tys. zł, na współpracę z organami administracji państwowej - 119 tys. zł zamiast planowanych 400 tys. zł, na różną działalność rocznicową - a trzeba podkreślić, że rok 1995 był rokiem obchodów kilku tzw. „okrągłych” rocznic - wydatkowano 774 tys. zł, czyli o ponad 200% więcej niż w roku poprzednim. Jest to jednak uzasadnione liczbą imprez na terenie Polski i za granicą.</u>
          <u xml:id="u-118.6" who="#StanisławWiśniewski">Realizowano te zadania we współpracy z 56 stowarzyszeniami i 45 innymi jednostkami organizacyjnymi, które funkcjonują w ramach różnych środowisk kombatanckich.</u>
          <u xml:id="u-118.7" who="#StanisławWiśniewski">Uwagi krytyczne dotyczą niedostatecznego nadzoru Urzędu nad gospodarowaniem dotacjami udzielonymi różnym stowarzyszeniom. Na koniec 1995 r. brak było rozliczeń na łączną kwotę około 106 tys. zł. Kontrola NIK zgłasza zastrzeżenie do przenoszenia środków na inne zadania, niż były one udzielane poszczególnym organizacjom kombatanckim. Nie jest to jednak zbyt wielka sprawa.</u>
          <u xml:id="u-118.8" who="#StanisławWiśniewski">Na wydatki w dziale „opieka społeczna” przeznaczona była początkowo kwota 80 mln zł, Po uzupełnieniu dotacji o 23 mln zł stanowiło to 103 mln zł. Łącznie z pozostałościami z 1994 r. i odsetkami, jakie Fundusz uzyskał, było to 103,5 mln zł. W 1995 r. w wyniku działań porządkujących nastąpiło znaczne zmniejszenie liczby udzielanych ulg. Świadczenia z tytułu ulg za opłaty radiowo-telewizyjne w 1994 r. wynosiły ok. 800 tys. zł, a w 1995 r. wyniosły one tylko 665 tys. zł, a więc nastąpił spadek o ok. 28%. Również zmniejszyła się kwota świadczeń z tytułu ulg za opłaty telefoniczne z 300 na 262 tys. zł, czyli o 12%.</u>
          <u xml:id="u-118.9" who="#StanisławWiśniewski">Ulg z tytułu opłat radiowo-telewizyjnych udzielono na kwotę 47,289 mln zł, a z tytułu opłat za telefony - 24,664 mln zł. Trzeba zasygnalizować, że po raz pierwszy Urząd został obciążony odsetkami za nieterminowe wywiązanie się ze swoich zobowiązań na kwotę ponad 3,454 mln zł. I ta sprawa wymaga wyjaśnienia.</u>
          <u xml:id="u-118.10" who="#StanisławWiśniewski">Na koniec 1995 r. Urząd był winny Poczcie Polskiej i Telekomunikacji SA 35,338 mln zł oraz z tytułu nie zapłaconych odsetek - 3,454 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-118.11" who="#StanisławWiśniewski">W ustawie budżetowej na inwestycyjne wydatki socjalne przewidziano 5,890 mln zł. Odpowiednie przeniesienia środków pozwoliły na zbilansowanie wydatków inwestycyjnych w kwocie 6,194 mln zł. Wydatkowano ogółem na te cele kwotę 4,078 mln zł. Urząd rozszerzył swoją działalność inwestycyjną o dodatkowe 5 zadań. Prosiłbym o szersze naświetlenie tego problemu powiększenia liczby zadań.</u>
          <u xml:id="u-118.12" who="#StanisławWiśniewski">Formułowany jest zarzut, że Urząd przekazywał swoim inwestorom środki ze znacznym wyprzedzeniem czasowym i w wielkościach wielokrotnie przekraczających ich bieżące potrzeby. W dwóch przypadkach realizacja inwestycji w ogóle nie została podjęta na kwotę 114 tys. zł. W 1995 r. nie zostało wykorzystanych 2,678 mln zł, chociaż były przekazane na rachunek inwestora.</u>
          <u xml:id="u-118.13" who="#StanisławWiśniewski">Poza tymi trzema zastrzeżeniami podzielam pogląd przewodniczącego Komisji Polityki Społecznej, że należy pozytywnie zaopiniować wykonanie budżetu Urzędu w 1995 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#StanisławFalski">Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie zaopiniowała wykonanie budżetu przez Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, jak również wykonanie dochodów i wydatków Państwowego Funduszu Kombatantów. Szczegółowe uwagi i wnioski NIK zostały omówione w wystąpieniach panów posłów sprawozdawców łącznie z wnioskiem dotyczącym powstawania zadłużenia wobec Poczty Polskiej i Telekomunikacji SA oraz uwagę o zbyt późnym przekazaniu przez ministra finansów dotacji w kwocie 23 mln zł (dopiero w ostatnich dniach grudnia 1995 r.), co praktycznie uniemożliwiło wykorzystanie tych środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiówiEkspertyzKS">Opinię na temat wykonania budżetu przez Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych przygotowała pani prof. Wiktorow i pokrótce zreferuję najważniejsze uwagi zawarte w tej opinii. Do wykonania budżetu przez Urząd nie ma żadnych zastrzeżeń, natomiast do planu finansowego Państwowego Funduszu Kombatantów są następujące zastrzeżenia: stwierdza się, że w trakcie roku budżetowego podwyższono planowano dotacje o 23 mln zł, czyli o 28%. Zwiększenie dotacji miało wyraźne przeznaczenie; chodziło o zrealizowanie zobowiązań wobec Poczty Polskiej i Telekomunikacji SA. W poprzednich latach udzielono zbyt wielu ulg w zakresie usług telekomunikacyjnych oraz opłat abonamentowych. Wobec tego nastąpiło zadłużenie Państwowego Funduszu Kombatantów wobec tych podmiotów. W 1995 r. z takich ulg skorzystało mniej osób, niż planowano w budżecie, niemniej jednak plan wydatków wykonano w 84,4%, nie uregulowano bowiem rozliczeń z Pocztą Polską i Telekomunikacją za wymienione usługi. Tłumaczy się to zbyt późnym przekazaniem dodatkowej kwoty dotacji. Wydatkowano tylko 66,4% środków przeznaczonych na inwestycje. Wydaje się, że rozdysponowanie środków Państwowego Funduszu Kombatantów i kontrola uprawnień do korzystania z nich była w 1995 r. dokładniejsza niż w latach poprzednich, aczkolwiek nadal wymaga poprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#WiesławaZiółkowska">Głos ma prezes Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#AdamDobroński">Cieszę się, że wszyscy z państwa dostrzegli, iż rok 1995 był dla Urzędu rokiem bardzo ważnym, dlatego, że udało się nam ograniczyć skalę nieprawidłowości z lat poprzednich, chociaż nie zlikwidowaliśmy ich całkowicie. Są to głównie dwie sprawy. Pierwsze - to owe zadłużenia, o których była mowa, i wynikające stąd odsetki z koniecznością refundacji ulg. Nowe przepisy, wypracowane przez Urząd wraz z partnerami, weszły w życie dopiero w ostatnim kwartale ubiegłego roku i w związku z tym nie rzutowały na wynik finansowy całego roku, ale obecnie nie mamy już zaległości. Dotacja, jaką otrzymaliśmy, wpłynęła dopiero 29 grudnia i nie byliśmy w stanie z niej skorzystać. Dzięki dotacjom w roku bieżącym i owym nowym regulacjom Urząd nie ma już zadłużeń, ale spłaca jeszcze odsetki karne, o których mówił pan poseł. Mamy nowe pomysły wprowadzenia innych jeszcze rozwiązań, ale o tym powiemy przy rozpatrywaniu budżetu na rok przyszły.</u>
          <u xml:id="u-122.1" who="#AdamDobroński">Teraz chcę powiedzieć kilka słów o przekroczeniach czy niewykonaniu budżetu w niektórych pozycjach. Pan poseł Wiśniewski - jako znakomity znawca spraw kombatanckich, i naszego budżetu - wie dobrze, że owe przekroczenia w dochodach dotyczą kwot bardzo małych, a może nawet nie tak źle o nas świadczą. Największą pozycją nie planowaną, jaką uzyskaliśmy, jest zwrot zaległych dotacji dla stowarzyszeń. Nareszcie zaczęliśmy te poprzednie nie rozliczone dotacje ściągać i one uzupełniły nasze dochody.</u>
          <u xml:id="u-122.2" who="#AdamDobroński">Bardziej poważny zarzut - i chcę się z niego wytłumaczyć - dotyczy przekazania z wyprzedzeniem środków na realizację zadań inwestycyjnych. Nam się wydawało, że przekazujemy je zgodnie z zawartymi ustaleniami. Do takiego wyprzedzenia w dwóch przypadkach doszło z uzasadnionych powodów. W przypadku budowy nowego Domu Kombatanta w Gorzowie nastąpiła zmiana koncepcji. Dom ten jest już prawie ukończony i zostanie oddany we wrześniu. W pierwszej wersji miał to być zakup innego obiektu, ale okazało się, że jest lepsza okazja zakupu i zatrzymaliśmy proces wykupowania, przeznaczając środki na inny obiekt. Środki na ten cel wydane zostały dopiero w roku bieżącym. W drugim przypadku zbyt wcześnie przekazano pieniądze na rzecz Fundacji Armii Krajowej, ponieważ Fundacja z opóźnieniem otworzyła gabinet stomatologiczny, a Urząd przekazał wcześniej środki na zakup sprzętu do tego gabinetu.</u>
          <u xml:id="u-122.3" who="#AdamDobroński">Na marginesie podanych już liczb chcę stwierdzić, że drugą taką kulą u nogi były dla nas zaległe sprawy weryfikacyjne. Dzięki 20 nowym etatom udało się te weryfikacje przyspieszyć. Do listopada załatwimy ok. 300 tysięcy zaległych wniosków i zamkniemy tę niechlubną kartę.</u>
          <u xml:id="u-122.4" who="#AdamDobroński">Generalnie odchodzimy od inwestowania w duże obroty. Taką decyzję podjęto w 1995 r. po zakończeniu dużych inwestycji w Szczecinie i w Ciechanowie. Będziemy jednak nadal inwestowali w domy kombatanta, bo jest to bardzo bolesny problem. Trzeba je rozbudowywać i będziemy w tych sprawach pomagać wojewodom, naszym środowiskom i stowarzyszeniom.</u>
          <u xml:id="u-122.5" who="#AdamDobroński">Dziękuję za postulat w sprawie nowej lokalizacji naszej siedziby.</u>
          <u xml:id="u-122.6" who="#AdamDobroński">Słuszne są uwagi NIK co do niektórych przypadków naszej opieszałości. Chcę państwa uspokoić, że co do nie rozliczonych dotacji na rzecz organizacji kombatanckich mamy jeszcze takie cztery na kwotę 3 tys. zł. Jest to już raczej kwota symboliczna. Wynika to z faktu, że w miarę upływu lat panowie z organizacji kombatanckich stają się coraz mniej sprawni. Powstanie problem, czy obsługi organizacji kombatanckich nie należy powierzyć urzędnikom wojewódzkim lub miejskim, bo rozliczanie dotacji z seniorami kombatanckimi jest drogą przez mękę. W tych przypadkach nie można być nietaktownym czy niecierpliwym.</u>
          <u xml:id="u-122.7" who="#AdamDobroński">Spełniliśmy zalecenia NIK poza jednym - w sprawie spójnych kont. Czekamy z tym do końca września, bo uruchamiamy obecnie departament doświadczeń dla osób deportowanych oraz finalizujemy komputeryzację Urzędu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ilu mamy kombatantów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#AdamDobroński">Jest to ponad 900 tysięcy osób. Tyle wypłacanych jest świadczeń kombatanckich. Liczba ogólna wyraźnie maleje, wbrew pogłoskom, że przybywa nam ciągle kombatantów. Faktycznie pojawiają się nowi, ale faktycznie liczba ich się zmniejsza, bo śmiertelność jest - niestety - wyższa. W ramach tych 900 tysięcy trzeba wyróżnić pozycję, która narasta lawinowo. Są to wdowy po kombatantach, czyli tzw. podopieczne, i jest ich ponad 300 tysięcy. Przybywa jeszcze ciągle osób represjonowanych w przeszłości. Kombatantów walczących z bronią w ręku o niepodległość ojczyzny jest jeszcze ok. 350 tysięcy. W tym roku zacznie narastać liczba osób deportowanych do pracy przymusowej, korzystających z uchwalonej ostatnio ustawy i będzie ich około 300–350 tysięcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#AndrzejWielowieyski">Czy może pan nam powiedzieć, w jaki sposób zrealizuje pan wnioski NIK w sprawie tworzenia systemu, który uniemożliwiłby korzystanie z ulg osobom nieuprawnionym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#AdamDobroński">Obecnie obowiązuje przepis, że kombatant lub ktoś z jego rodziny musi potwierdzić korzystanie z ulgi. W przypadku telefonów działa to już bardzo sprawnie i aktualne listy uprawnionych są rzetelne, nie ma na nich tzw. „martwych dusz”. W przypadku ulg za korzystanie z radia i telewizji jest to załatwiane tak, że Poczta Polska dwa razy do roku przysyła nam wykazy nazwisk, za co żąda od nas rekompensaty, a my sprawdzamy, czy są to osoby pozostające w naszym środowisku kombatanckim. Tu możliwe są, niestety, pewne pomyłki i w związku z tym chcemy porozumieć się bezpośrednio z kontrahentami, czyli z radiem i telewizją, wyłączając pocztę, i ustalić ryczałtowe kwoty, które będziemy przekazywali za obopólną zgodą bez prowadzenia całej tej buchalterii „co do głowy”, bo jest to bardzo kłopotliwe.</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#AdamDobroński">Tu mogę się przyznać do błędu. Otóż Poczta Polska za korzystanie z radia i telewizji naliczała nam ulgi dla ok. 700 tys. osób. Gdy wprowadziliśmy przymus potwierdzenia, to okazało się, że na listach pozostało niewiele ponad 300 tysięcy osób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jeżeli nie ma dalszych pytań, przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu przez Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych?</u>
          <u xml:id="u-127.1" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 18 posłów poparło wniosek, nikt nie był przeciwny, 4 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-127.2" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są pytania dotyczące Państwowego Funduszu Kombatantów? Nie ma. Kto jest za przyjęciem sprawozdania z wykonania planu finansowego Fundusz?</u>
          <u xml:id="u-127.3" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 18 posłów poparło wniosek, głosów przeciwnych nie było, 3 posłów wstrzymało się od głosowania.</u>
          <u xml:id="u-127.4" who="#WiesławaZiółkowska">Przystępujemy do rozpatrzenia sprawozdania z wykonania budżetu Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#BogdanKrysiewicz">Rozpatrując plany finansowe Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego członkowie Komisji Polityki Społecznej zwrócili przede wszystkim uwagę przede wszystkim na sposób gospodarowania środkami i głównie na te elementy, które dotyczą zgodności realizowanych przez Kasę zasad z zapisami ustawowymi. Biorąc pod uwagę ekspertyzy i opinię, w tym także uwagi Najwyższej Izby Kontroli, gdzie nie sformułowano bardzo poważnych czy istotnych zarzutów, co do przestrzegania tych przepisów, zwróciliśmy jednak uwagę na kilka kwestii. Nasze uwagi dotyczą np. problemu dysponowania środkami funduszy Kasy. Chodzi głównie o lokowanie tych środków, o działalność w zakresie bardziej efektywnego wykorzystania okresowych nadwyżek Kasy.</u>
          <u xml:id="u-128.1" who="#BogdanKrysiewicz">Analizując działalność Kasy i jej kierownictwa zwracaliśmy uwagę na to, że istnieje statutowy obowiązek tworzenia funduszu rezerwowego Kasy, aby zapewnić płynność działania Kasy. Ten statutowy obowiązek dotyczy wszystkich firm ubezpieczeniowych. Komisja zwróciła uwagę prezesowi Kasy oraz Radzie Rolników, która pełni funkcję swoistej Rady Nadzorczej Kasy, na potrzebę podjęcia działań służących inicjowaniu i wspieraniu ubezpieczeń prowadzonych przez towarzystwa ubezpieczeń wzajemnych. Wynika to z ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników.</u>
          <u xml:id="u-128.2" who="#BogdanKrysiewicz">Wspólnie z przedstawicielami Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej pozytywnie zaopiniowaliśmy sprawozdanie Kasy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#StanisławWiśniewski">Chciałbym posłużyć się pewnymi uwagami na temat pięciu funduszy, z których obecnie funkcjonują cztery. Jeden tzw. fundusz rezerwy - do dnia dzisiejszego nie został utworzony, chociaż w 1995 r. takie możliwości powstały. Dwa fundusze są dotowane z budżetu państwa. Jest to fundusz emerytalno-rentowy oraz fundusz prewencji i rehabilitacji. Dwa pozostałe, tzn. fundusz administracyjny i fundusz składkowy, są dodatkowym opodatkowaniem ubezpieczającego w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Ponadto KRUS realizuje wydatki na zasiłki rodzinne, pielęgnacyjne, które mieszczą się w dziale „opieka społeczna”.</u>
          <u xml:id="u-129.1" who="#StanisławWiśniewski">W ustawie budżetowej na rok 1995 określono dotację dla KRUS w kwocie 6,340 mld zł, z tego na ustawowy odpis na fundusz prewencji i rehabilitacji przeznaczono 14 mln zł. Na koncie funduszu emerytalno-rentowego pozostała kwota 6,326 mld zł, z czego 165,014 mln zł przeznaczono na zasiłki rodzinne i pielęgnacyjne. Fundusz ten został wykonany w 96,5%.</u>
          <u xml:id="u-129.2" who="#StanisławWiśniewski">Składki od rolników miały stanowić wartość 429,7 mln zł; wykonanie osiągnęło poziom tylko 364 mln zł. Warto poznać relację składek, jakie płaci poszczególny ubezpieczony rolnik, pracownik oraz zatrudniony w sektorze publicznym. Toczy się obecnie pewien spór, który będzie do rozstrzygnięcia przy ustawie budżetowej na rok 1997. W 1995 r. składka od jednego ubezpieczonego rolnika stanowiła wartość 283 zł, a była płacona w wysokości 250 zł. Wartość składki odprowadzonej do ZUS przez jednego ubezpieczonego w systemie pracowniczym stanowiła wartość 2,770 zł, a w sektorze publicznym - 3,120 zł. Pokazuje to skalę obciążenia rolnika i pracownika, który funkcjonuje także w określonym systemie ubezpieczenia.</u>
          <u xml:id="u-129.3" who="#StanisławWiśniewski">W 1995 r. zmniejszyła się o prawie 8% liczba dłużników KRUS, wzrosło jednak bardzo znacznie zadłużenie za nie płacone składki do kwoty 193,904 mln zł. Z tego do egzekucji KRUS skierowała prawie 3.897 tytułów na kwotę 1,960 mln zł, a więc ponad trzykrotnie więcej niż w 1994 r., jednak zrealizowano tę egzekucję w kwocie około 7% mniejszej niż w 1994 r., osiągając zwroty wartości 787 tys. zł. W 1995 r. prawie trzykrotnie wzrosły umorzenia należności osiągając kwotę 2,915 mln zł. Wzrosła prawie o 70% kwota należności z tytułu układów ratalnych, osiągając wartość 47,590 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-129.4" who="#StanisławWiśniewski">Wydatki funduszu wyniosły w 1995 r. kwotę 6,483 mld zł, w tym na emerytury i renty wydatkowane 6,172 mld zł, na obowiązkowy odpis administracyjny - 185 mln zł oraz na zasiłki rodzinne i pielęgnacyjne, a także pogrzebowe i inne - 124 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-129.5" who="#StanisławWiśniewski">Dochody funduszu i prewencji i rehabilitacji wyniosły w 1995 r. 15,753 mln zł, z czego dotacja wynosiła 14 mln oraz odpis z funduszu składkowego 1,753 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-129.6" who="#StanisławWiśniewski">Wydatki tego funduszu wyniosły 17,428 mln zł. Ten fundusz otrzymał w 1995 r. dotację w PFRON w kwocie prawie 207 mln zł na wyposażenie gabinetów rehabilitacji w wiejskich ośrodkach zdrowia na organizację turnusów rehabilitacyjnych dla dzieci i młodzieży.</u>
          <u xml:id="u-129.7" who="#StanisławWiśniewski">Dużą pozycję w tych wydatkach stanowią wydatki na rehabilitację leczniczą. Wydatkowano na ten cel ponad 90 mln zł. Na turnusy rehabilitacyjne dla dzieci wydano 818 tys. zł. W sumie w roku 1995 na różne formy rehabilitacji rolników wydatkowano 9,906 mln zł, a rehabilitacją objęto 9,5 tysiąca osób, tj. prawie 100% więcej niż w roku 1994. Trzeba tu podkreślić dużą aktywność kierownictwa KRUS na rzecz rozwijania tej formy działalności.</u>
          <u xml:id="u-129.8" who="#StanisławWiśniewski">W KRUS pracowało na koniec 1995 roku 379 osób i na wynagrodzenia wydatkowano 3,944 mln zł. Na inwestycje wydano 2,657 mln zł. Najwyższa Izba Kontroli zwraca uwagę na niewspółmiernie wysokie koszty inwestycji w stosunku do liczby uzyskanych miejsc dla osób rehabilitowanych. Takim przykładem jest zakupiony w 1993 r. zespół pałacowy w Teresinie, gdzie zaplanowano wydatkowanie 8,741 mln zł na adaptację, a uzyska się tylko ok. 30 miejsc.</u>
          <u xml:id="u-129.9" who="#StanisławWiśniewski">Fundusz składkowy, pochodzący z dodatkowego opodatkowania rolników, wynosić miał - według ustawy budżetowej - 193 mln zł, tymczasem uzyskano wpływy w wysokości 175 mln zł. Roczna dodatkowa składka pobierana od rolnika stanowi kwotę 132 zł. Ogółem wszystkie wydatki funduszu składkowego wyniosły ok. 90% wpływów, co stanowiło kwotę ok. 186 mln zł. Z tego funduszu wypłacane były zasiłki chorobowe, porodowe, jednorazowe odszkodowania wypadkowe, zasiłki macierzyńskie. Z tego funduszu pochodził ustawowy odpis administracyjny i prewencyjny na kwotę 8,8 mln zł oraz na dodatkowy zakup obiektów przeznaczonych do celów rehabilitacji w Kołobrzegu, Świnoujściu i Opolu na kwotę 4,8 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-129.10" who="#StanisławWiśniewski">Stan środków finansowych na koniec 1995 r. wynosił 34,347 mln zł, w tym w bonach skarbowych 9,278 mln zł, na rachunkach bieżących - 752 tys. zł oraz w lokatach terminowych - 24,316 mln zł. Ogólny stan środków obrotowych Kasy na koniec roku wynosił 153,8 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-129.11" who="#StanisławWiśniewski">Inwestycje KRUS były finansowane nie tylko z funduszu prewencyjnego czy z funduszu składkowego, ale również z funduszu administracyjnego - w kwocie prawie 25 mln zł. Należałoby stworzyć jeden fundusz inwestycyjny w ramach KRUS, aby wiedzieć, jak się te środki bilansują.</u>
          <u xml:id="u-129.12" who="#StanisławWiśniewski">Pewne kwestie należałoby wyjaśnić. Ze środków funduszu administracyjnego m.in. inwestycje będące własnością funduszu składkowego. Np. w 1995 r. wydano kwotę 6,375 mln zł na inwestycje nie będące własnością funduszu administracyjnego, a od początku istnienia obu tych funduszy - kwotę 16,327 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-129.13" who="#StanisławWiśniewski">W podpisanych umowach nie określono, kiedy fundusz składkowy zwróci do Kasy wydatki poniesione na inwestycje finansowane z innych funduszów. Wyjaśnienia wymaga, dlaczego pewne środki finansowe, wbrew postanowieniom paragrafu 7 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów, lokowane są poza Narodowym Bankiem Polskim; np. część środków finansowych Kasy ulokowana jest w Banku Inicjatyw Gospodarczych. Jest to kwota 15,466 mln zł. Z kolei w Banku Przemysłowym SA ulokowano 2,072 mln zł. Rozporządzenie Rady Ministrów określa wyraźnie, że środki funduszu Kasy muszą być lokowane w Narodowym Banku Polskim.</u>
          <u xml:id="u-129.14" who="#StanisławWiśniewski">Kasa udzielała i udziela nadal pewnego wsparcia organizacyjnego i finansowego Towarzystwu Ubezpieczeń Życiowych i Emerytalnych PETRUS SA, w którym ma 3.583 akcje, wbrew ustawie, która określa, że może te środki lokować, ale nie w towarzystwach ubezpieczeniowych. Jest to naruszenie art. 66 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniu społecznych rolników.</u>
          <u xml:id="u-129.15" who="#StanisławWiśniewski">Prezes KRUS przedstawił na posiedzeniu Komisji Polityki Społecznej wykres graficzny ilustrujący dramatyzm systemu ubezpieczeń rolników indywidualnych. Liczba ubezpieczonych spada, a jednocześnie rosną wydatki budżetu państwa na pokrywanie kosztów tego systemu. Prosiłbym, aby ten wykres został powielony i wręczony wszystkim członkom Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#StanisławFalski">Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie oceniła realizację wydatków funduszu emerytalno-rentowego oraz funduszu prewencji i rehabilitacji KRUS. Wnioski NIK zostały bardzo szczegółowo omówione w wystąpieniu panów posłów sprawozdawców i nie mam nic do dodania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiówiEkspertyzKS">Ja również nie mam uwag poza jedną zasadniczą. Chciałabym nawiązać do wysokości dochodów zgromadzonych przez fundusz emerytalno-rentowy ze składek rolników. Dochody te nie zostały wykonane: były o 8,1% niższe niż planowano. Prawdą jest, że spadła liczba ubezpieczonych o 50 tys. osób w stosunku do stanu z roku poprzedniego. Prawdą jest, że w rolnictwie indywidualnym z roku na rok spada zatrudnienie. Niemniej jednak ciągle utrzymuje się bardzo duża różnica między liczbą osób pracujących w rolnictwie indywidualnym i podlegającym ubezpieczeniu, a faktyczną liczbą rolników objętych ubezpieczeniem. Według moich obliczeń, ta liczba wynosi ok. 500–600 tysięcy. W tym wyliczeniu odjęłam wszystkich działkowiczów oraz osoby, które mają inne główne źródło utrzymania i inne miejsce pracy, a także emerytów i rencistów pracujących w rolnictwie. Czy kierownictwo KRUS stara się powiększyć liczbę ubezpieczeniową?</u>
          <u xml:id="u-131.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiówiEkspertyzKS">Trzeba podkreślić sytuację, w jakiej działa KRUS, w nawiązaniu do wypowiedzi pana posła Wiśniewskiego. Otóż liczba ubezpieczonych wynosi 1.452 tys. osób, przeciętne świadczenie w skali roku wynosiło 250 zł. Natomiast liczba świadczeniobiorców wynosi 2 mln osób, a miesięczne świadczenie wynosi 299 zł. Takie są warunki pracy KRUS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#WiesławaZiółkowska">Głos ma teraz pan prezes.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#MaksymilianDelekta">Wykaz graficzny, który prezentowałem na posiedzeniu Komisji Polityki Społecznej, przygotowałem dlatego, żeby udowodnić, że znaczna część głównych wydatków, zwłaszcza z funduszu emerytalnego, jest determinowana sytuacją demograficzną na polskiej wsi. W latach 1989–1996 liczba osób podlegających ubezpieczeniu sukcesywnie spada, przy czym największe przyspieszenie spadku liczby osób, które podlegały ubezpieczeniu rolniczemu, nastąpiło po wejściu w życie nowego systemu w 1991 r, i następuje nadal. Wprawdzie tempo tego spadku jest coraz mniejsze, ale nadal nasza wieś starzeje się, a procesy demograficzne - jakie tam następują - wykazują, że czynnych zawodowo rolników będzie coraz mniej.</u>
          <u xml:id="u-133.1" who="#MaksymilianDelekta">Uważam, że trzeba jednak bardzo starannie analizować dane statystyczne, prezentowane przez Główny Urząd Statystyczny - nie dlatego że one nie odzwierciedlają właściwej sytuacji, ale dlatego, że zupełnie inna jest definicja gospodarstwa rolnego przyjmowana do celów statystycznych; jest to jeden hektar fizyczny ziemi. Jeżeli chodzi o definicję gospodarstwa rolnego, przyjmowaną dla celów ubezpieczenia, jest zupełnie inaczej. Podstawą jest hektar przeliczeniowy, ale równocześnie nieposiadanie żadnego innego źródła dochodu. Musi to być tzw. czysty rolnik, zajmujący się tylko rolnictwem. Z ostatniego spisu rolnego pochodzą ciekawe dane statystyczne, które bilansują ludność rolniczą, chociaż sprawa klasyfikacji jest niezmiernie trudna.</u>
          <u xml:id="u-133.2" who="#MaksymilianDelekta">Dodam, że w latach 1991–1994 liczba emerytów i rencistów na wsi stale rosła, natomiast w 1995 r. osiągnęła apogeum i po tym roku liczba emerytów i rencistów spada. W portfelu emerytalno-rentowym już nie przybywa emerytów, bo umieralność w tej grupie jest wyższa od liczby nowych emerytów. Wniosków o emerytury jest nieco więcej, ale nie jest to proces naturalny. Staramy się to ograniczać poprzez postępowanie rehabilitacyjne.</u>
          <u xml:id="u-133.3" who="#MaksymilianDelekta">Dane dotyczące liczby ubezpieczonych i liczby świadczeniobiorców determinują również skalę naszych wydatków. Poszczególne fundusze KRUS, rzeczywiście są dotowane zwłaszcza fundusz emerytalno-rentowy w 95%, ale takie jest założenie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-133.4" who="#MaksymilianDelekta">Fundusz składkowy, z którego pokrywane są wydatki z tytułu wypadków rolników przy pracy i zasiłki chorobowe, pochodzi całkowicie ze składek i nie jest dotowany. Gdyby zestawić całość wydatków i całość dotacji, to można stwierdzić, że w momencie, kiedy nowy system został wprowadzony, tj. w 1991 r. relacja była mniej więcej taka, że ponad 90% środków musi pochodzić z budżetu państwa, a ok. 10% licząc wszystkie świadczenia - będzie pochodziło ze składek rolników. Taka relacja jest utrzymywana do 1995 r., są tylko niewielkie odchylenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#WiesławaZiółkowska">Niech pan powie konkretnie, ile - zdaniem pana jako prezesa Kasy - jest osób, które powinny być ubezpieczone, a ile jest faktycznie ubezpieczonych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#MaksymilianDelekta">Liczby osób ubezpieczonych, czyli podlegających ubezpieczeniu obowiązkowemu, musi wynosić tyle, ile jest objętych ubezpieczeniem emerytalno-rentowym, tzn. 1.362 tys. osób. W zakresie ubezpieczenia wypadkowego, chorobowego i macierzyńskiego jest to w 1995 r. liczba 1.426 tys. osób. Ta liczba w 1996 r. jest już mniejsza i będzie coraz mniejsza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ile powinno być ubezpieczonych, tych, którzy spełniają warunki ubezpieczenia, a nie jest ubezpieczonych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#MaksymilianDelekta">W wyniku przeglądu gospodarstw rolnych w całym kraju udaje się nam dodatkowo ubezpieczać rocznie kilkadziesiąt tysięcy osób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#WiesławaZiółkowska">Pani ekspert szacuje, że ponad pół miliona osób powinno być ubezpieczonych, a nie jest. Proszę się do tego ustosunkować. To nie jest wyssane z palca, ale oparte na konkretnych faktach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#MakysmilianDelekta">Zapytajmy panią ekspert, czy to liczyła w przedziale od 1 hektara przeliczeniowego bez posiadania dodatkowych źródeł dochodu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiówiEkspertyzKS">Przeprowadzałam ten szacunek zgodnie z zasadami sztuki i mówiłam, że nie liczyłam działkowiczów, czyli osób uprawiających gospodarstwa do 1 ha. nie liczyłam osób pracujących poza za rolnictwem i mających inne główne źródło utrzymania, odjęłam także emerytów i rencistów pracujących. Ogólna liczba pracujących w rolnictwie wynosi 3,5 mln osób i uważam, że ubezpieczeniem społecznym powinno być objęte około 2 mln osób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#WiesławaZiółkowska">Niech pan prezes powie, czy robiliście państwo taki szacunek, bo problem różnicy pracujących w rolnictwie i ubezpieczonych w rolnictwie nie jest problemem, który dopiero dzisiaj się pojawia. Czy to pana pobudziło, aby zainteresować się tą sprawą i próbuje pan doszukać się tej znacznej przecież różnicy, czy też pan w ogóle do tego się nie odnosi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#MaksymilianDelekta">To daje się ustalić w ramach przeglądu gospodarstw rolnych. Każde gospodarstwo rolne w Polsce ma tzw. kartę, na której odnotowana jest powierzchnia gospodarstwa w hektarach fizycznych, w hektarach przeliczeniowych, liczba zatrudnionych i czym się oni zajmują. To można zawsze skonfrontować. Tylko trzeba bardzo uważać. Inaczej wygląda gospodarstwo liczone w hektarach fizycznych, zwłaszcza małe, bo można mieć dwa hektary fizyczne, a to nie jest jeszcze gospodarstwo, które można mieć dwa hektary fizyczne, a to nie jest jeszcze gospodarstwo, które można określać w hektarach przeliczeniowych. Takie dokładne analizy robiliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#WiesławaZiółkowska">Niech mi pan taką dokładną analizę udostępni. Chcę wreszcie po pięciu latach funkcjonowania tego funduszu ubezpieczeniowego uzyskać dokładne dane. Skoro taka analiza jest, to dostarczenie jej Komisji nie stanowi żadnego problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiówiEkspertyzKS">Ja również byłabym zainteresowana taką analizą. Mogę się oczywiście mylić, bo korzystam z danych GUS, ale te dane zostały specjalnie przeliczone dla potrzeb Wydziału Studiów Budżetowych Biura Studiów i Ekspertyz pod takim kątem, aby uzyskać jak najbardziej prawdopodobną liczbę ubezpieczonych. Chętnie skorzystamy z danych, które posiada KRUS, aby ustalić, jaka jest prawdziwa liczba osób ubezpieczonych w KRUS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy takich danych nie ma Ministerstwo Finansów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#HalinaTrenknerWasilewska">Powiem szczerze, że nie mam jeszcze wyników spisu rolnego, a jest to pierwszy od 1988 roku wynika badań, według którego będzie można ustalać dokładne dane statystyczne także w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#MaksymilianDelekta">Chciałbym jeszcze wyjaśnić, że jeżeli chodzi o wysokość stawki, trzeba pamiętać, że rolnik płaci nie tylko składkę na ubezpieczenie emerytalne, ale również na ubezpieczenie chorobowe, wypadkowe i macierzyńskie. Gdy zestawi się te składki z dochodami mniejszych gospodarstw rolnych, a takich jest większość, to wówczas okazuje się, że obciążenie składką rolnika wcale nie jest takie niskie. Ja też dysponuję wynikami niezależnych badań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy byłby pan uprzejmy udostępnić nam informacje, z których wynikałoby, w przedziałach jakiej dochodowości te gospodarstwa korzystają z ubezpieczenia, czyli po prostu otrzymują to ubezpieczenie? Obawiam się, że my poprzez ubezpieczenia dotujemy nie tylko małe gospodarstwa, ale i w duże, dobrze gospodarujące. Chcemy wiedzieć, do jakich gospodarstw trafia nasza dotacja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#MaksymilianDelekta">Mam taki materiał i dane z gospodarstw, które prowadzą rachunkowość, i mam dane o populacji ubezpieczonych w gospodarstwach, liczonych według hektarów przeliczeniowych, i jutro dostarczę je Komisji.</u>
          <u xml:id="u-149.1" who="#MaksymilianDelekta">Chciałbym jeszcze wyjaśnić, że fundusz składkowy jest funduszem pozabudżetowym, nie mającym żadnej dotacji z budżetu państwa. Jego charakter jest specyficzny. Fundusz ten na mocy ustawy ma nadaną osobowość prawną i ma zupełnie inaczej funkcjonować niż pozostałe fundusze. Dlatego niezbędne jest utrzymywanie stałych rezerw finansowych tego funduszu na określonym poziomie, ponieważ gdyby nie było takich rezerw, to trzeba byłoby albo obniżyć świadczenia, albo zaciągnąć odpowiedni kredyt.</u>
          <u xml:id="u-149.2" who="#MaksymilianDelekta">Pan poseł Wiśniewski podniósł, że KRUS posiada wydzielone konto poza Narodowym Bankiem Polskim. Jest to prawda, ale jest to nieduża suma, a dotyczy tzw. kart-wiza. NBP takich kart-wiza nie prowadzi, a tylko kilka większych banków. Zarządzenie trzech ministrów w tej sprawie zostanie zmienione i stan prawny zostanie dostosowany do wymogów życia.</u>
          <u xml:id="u-149.3" who="#MaksymilianDelekta">Jestem także za stworzeniem funduszu rezerwowego, ale może on powstać - zgodnie z obowiązującym zarządzeniem trzech ministrów: finansów, rolnictwa i gospodarki żywnościowej oraz pracy i polityki socjalnej - wówczas, kiedy fundusz administracyjny i fundusz prewencji będą miały odpowiednią nadwyżkę w wysokości przekraczającej 1/12 planowanych wydatków na rok następny.</u>
          <u xml:id="u-149.4" who="#MaksymilianDelekta">Jeśli chodzi o posiadanie akcji w Towarzystwie Ubezpieczeniowym PETRUS wyjaśniam, że ten fundusz, posiadający osobowość prawną, takie akcje może posiadać. Mamy na ten temat ekspertyzę prawną. Oczywiście, budziło to pewne kontrowersje, ale dzisiaj są one nieco mniejsze, ponieważ generalna reforma ubezpieczeń zakłada konieczność wprowadzania ubezpieczeń dodatkowych. Po zmianach ustawy w tej części i doprecyzowaniu przepisów funduszowi temu nadany zostanie status i sprawa będzie prawnie całkowicie uregulowana.</u>
          <u xml:id="u-149.5" who="#MaksymilianDelekta">W KRUS w 1995 r. pracowało znacznie więcej niż 379 pracowników; było blisko 5.900 pracowników, a w centrali pracuje nadal 140 osób i tu nie ma żadnych zwiększeń stanu kadrowego. Pan poseł Wiśniewski mówił o pracownikach zatrudnionych w jednym tylko pionie: prewencji i rehabilitacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jednak czegoś nie rozumiem. Sejm przyznał dotację dla KRUS według zakładanego projektu planu finansowego na rok 1995, mając na uwadze fakt, że te pieniądze zostaną wydane. Tymczasem patrzę na niektóre pozycje i włosy stają mi dęba. Np. w planie zakładano, że na stypendia fundowane przeznacza się 500 mln starych złotych, a w sprawozdaniu podano, że na stypendia fundowane wydano 270 tys. zł. Jest to więc duża rozbieżność. W pozycji wydatków na materiały mamy w planie kwotę 6,8 mln zł, a w sprawozdaniu jest podana kwota 8,6 mln zł. Są różnice w wielu innych pozycjach. Z czego to wynika?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#MaksymilianDelekta">Ustawa zakłada przeznaczenie na fundusz administracyjny 4% odpisu od kwoty wydatków ogółem na fundusz emerytalny. Wykonanie tego planu z roku na rok jest mniejsze i w 1995 r. było to tylko 2,6%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy w Funduszu Ubezpieczeń Społecznych jest pozycja stypendiów? Nie ma. Proszę powiedzieć, komu przyznaje się te stypendia z funduszu KRUS?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#MaksymilianDelekta">KRUS Jest młodą instytucją ubezpieczeniową i ma trudności w naborze młodych pracowników, zwłaszcza z wyższym specjalistycznym wykształceniem. Dlatego fundujemy kilka takich stypendiów dla studentów, przy czym nie są one udzielane pod warunkiem, że stypendyści mają podjąć pracę w KRUS, w przeciwnym razie muszą zwrócić kwoty wydatkowane na stypendium. Mimo to, taka praktyka sprawdza się i jest to korzystne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#WiesławaZiółkowska">W oparciu o jakie przepisy jest możliwe fundowanie takich stypendiów? Czy to się stosuje w innych przypadkach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#HalinaTrenknerWasilewska">Minister zdrowia na mocy ustawy ma prawo finansowania stażów dla absolwentów farmacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#WiesławaZiółkowska">Te stypendia kosztują. Czy przydziela je jakaś komisja według określonych kryteriów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#MaksymilianDelekta">Tak, podejmuje takie decyzje komisja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#WaldemarMichna">Chciałem zapytać o dwie kwestie. Jeżeli rolnik jest nieubezpieczony, czy może dostać emeryturę, czy też nie? Jak to jest w świetle prawa?</u>
          <u xml:id="u-158.1" who="#WaldemarMichna">Czy na wsi są ludzie, którzy mają małe działki ziemi i są nieubezpieczeni? Liczba takich osób - jak się wydaje - jest bardzo duża. Z punktu widzenia prawa, ubezpieczeniem objęci są rolnicy posiadający określony areał ziemi do uprawy. Czy rozważa się sytuacje ludzi, którzy nie mieszczą się w tych kryteriach, jakie decydują o objęciu ubezpieczeniem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#WiesławaZiółkowska">Porównałam trzy dokumenty dotyczące planu finansowego KRUS i funduszy funkcjonujących w ramach KRUS, w tym plan roczny uchwalony i plan po zmianach. We wszystkich funduszach podane są za każdym razem inne wielkości i są to znaczne różnice. To wymaga bardzo szczegółowych pisemnych wyjaśnień, panie prezesie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#MaksymilianDelekta">Rolnik nieubezpieczony nie może otrzymać emerytury, ani żadnych innych świadczeń. Rolnik posiadający mniejszą działkę ziemi niż hektar przeliczeniowy może, ale nie ma obowiązku ubezpieczać się dobrowolnie i zależy to od jego woli. I wówczas korzysta albo z ubezpieczenia w pełnym zakresie, albo z ubezpieczenia tylko chorobowego i wypadkowego. Jest jeszcze grupa pracowników sezonowych na wsi i mamy z tym duży kłopot. Nie ma żadnych danych o tym, jak ci rolnicy sezonowi zgłaszają się do ubezpieczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#HelenaGóralska">Ustawa o ubezpieczeniu społecznym rolników jest złą ustawą, podobnie jak ustawa o Państwowym Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Niezależnie jednak od tego, na ile ona jest zła i od tego, że tak duże są dotacje, to one po prostu będą, bo ustawa nie określa żadnych limitów dotacji. Emerytury mają być wypłacone, nawet jeżeli by nie było żadnych wpływów ze składek na ten fundusz emerytalno-rentowy.</u>
          <u xml:id="u-161.1" who="#HelenaGóralska">Niezależnie od tych mankamentów ustawy, kilka kwestii budzi zaniepokojenie. Chciałabym wiedzieć, jaki procent spośród tych 1,3 mln osób ubezpieczonych płaci składki, gdyż mam sygnały, że są całe wsie, gdzie rolnicy nie są objęci ubezpieczeniem, a nie płacą składek, bo nie ma żadnego związku między opłacaniem składki a wypłatą emerytury.</u>
          <u xml:id="u-161.2" who="#HelenaGóralska">Druga kwestia, to przechowywanie środków w banku Inicjatyw Gospodarczych i Banku Rolno-Przemysłowym SA, co jest niezgodne z zarządzeniem trzech ministrów. Pan prezes wyjaśnił, że dzieje się tak dlatego, że NBP nie wydaje kart-wiza, kart płatniczych. Nie rozumiem, co do tego mają karty-wiza. Nie wiem, czy KRUS zaczęła pełnić jakieś funkcje banków i zamierza wydawać te karty-wiza. Przecież tu nie ma żadnego związku ani logiki.</u>
          <u xml:id="u-161.3" who="#HelenaGóralska">Chciałbym zwrócić uwagę, że BIG stał się ulubionym bankiem dla różnych instytucji budżetowych czy pozabudżetowych. KRUS trzyma swoje środki w BIG. Będziemy omawiać sprawozdanie Urzędu Sportu i Kultury Fizycznej; tam też pożyczki czy dotacje udzielane są za pośrednictwem BIG i nie mamy tu żadnej możliwości kontroli.</u>
          <u xml:id="u-161.4" who="#HelenaGóralska">Pytam się pani przewodniczącej, czy my jako Komisja rozpatrująca szczegółowo sprawy budżetowe - może nie przy okazji absolutorium, ale jednak spróbowali się dowiedzieć, które to instytucje budżetowe czy też związane z budżetem tak preferują BIG i jakie kwoty tam lokują. To jest sprawa coraz bardziej interesująca.</u>
          <u xml:id="u-161.5" who="#HelenaGóralska">Pan poseł Wiśniewski mówił o zakupie zespołu pałacowego w Teresinie przez fundusz preferencji i rehabilitacji. Zwracałam już uwagę, że wydatki na pomoc społeczną są w głównej mierze czy w dużej mierze wydatkami na remonty zabytków, bo domy pomocy społecznej mieszczą się z reguły w zabytkowych pałacykach. Nigdzie nie jest powiedziane, że one nie mogą się tam właśnie mieścić, ale wydaje mi się, że nie dochowuje się tu należytej staranności, jeżeli chodzi o kupno i racjonalne wykorzystanie tych domów.</u>
          <u xml:id="u-161.6" who="#HelenaGóralska">Sprawa dotacji z PFRON na wyposażenie gabinetów rehabilitacji i organizowanie turnusów rehabilitacyjnych dla dzieci rolników wymaga też wyjaśnienia. Jestem za tym, aby dzieci rolników wyjeżdżały na wakacje rehabilitacyjne, a proszę zauważyć, jaką to się odbywa pokrętną drogą. Jest to jakaś kolejna służba zdrowia, a mamy ich już kilka, jeśli nie kilkanaście, i nie mamy nad tym jakiejkolwiek kontroli. Pan prezes może powiedzieć, że to PFRON dał tę dotację i KRUS była tylko biorcą, ale NIK zwraca uwag, że tej kwoty nie wyspecyfikowano w żadnej sprawozdawczości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#MaksymilianDelekta">Kwota umieszczona przez KRUS w Banku Inicjatyw Gospodarczych to zaledwie 150 mln starych złotych. Wynika to z możliwości korzystania kart-wiza, a Narodowy Bank Polski nie prowadzi takich rachunków.</u>
          <u xml:id="u-162.1" who="#MaksymilianDelekta">Cieszę się, że pani poseł zauważyła, iż dotacja z PFRON przeznaczana jest na słuszne cele. Dzięki temu udało się w kilkudziesięciu polskich wsiach w gminnych ośrodkach zdrowia wykorzystując inicjatywę ludzi i miejscowych władz oraz lekarzy, zaopatrzyć gabinety w podstawowy sprzęt rehabilitacyjny.</u>
          <u xml:id="u-162.2" who="#MaksymilianDelekta">Nasze środki na pomoc rehabilitacyjną dla dzieci są zbyt skromne. Środki funduszu prewencji i rehabilitacji za rok 1995...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#WiesławaZiółkowska">To, że są one za szczupłe - wiadomo. Przypomnę tylko, że do dzieci miejskich nikt nie dopłaca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#MaksymilianDelekta">Na te kolonie nie są kierowane dzieci rolników na wypoczynek, ale te dzieci, które wymagają szczególnej troski i opieki rehabilitacyjnej. 14 tysięcy dzieci rolników otrzymuje zasiłki pielęgnacyjne ze względu na stan zdrowia. Jeżeli udaje się nam skierować w ciągu roku nieco ponad tysiąc dzieci na takie trzytygodniowe turnusy rehabilitacyjne, to uważam, że jest to wiele za mało w stosunku do potrzeb. Korzystamy tutaj oczywiście ze wsparcia środkami z PFRON. Tak było w 1995 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#HelenaGóralska">Mam pytanie do pani minister Trenkner-Wasilewskiej. Czy to teraz rozpowszechniła się taka moda, że w różnych ministerstwach trzymane są jakieś kwoty w bankach, które wydają karty-wiza, żeby pracownicy wyjeżdżając za granicę mieli z tych kart-wiza korzystać?</u>
          <u xml:id="u-165.1" who="#HelenaGóralska">I uwaga do pana prezesa w sprawie tych słusznych celów. Ustawa o PFRON nie przewiduje finansowania tego typu wydatków. I to wszystko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#StanisławWiśniewski">Nie chciałbym, aby pan prezes odebrał troskę wykazywaną przez posłów w ten sposób, że my występujemy przeciwko prowadzeniu turnusów rehabilitacyjnych dla dzieci czy młodych ludzi. Przecież w ramach PFRON utworzony został specjalny program pt. „Medium”. Czy nie można wprowadzić pewnej czystości programowo-finansowej, że poprzez taki fundusz prowadzona będzie tego rodzaju działalność także w środowisku wiejskim? Nie trzeba będzie wtedy robić pewnych przekrętów, które naruszają rozwiązania prawne obowiązujące w naszym kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy udzielanie stypendiów przez KRUS odbywa się według kryteriów ustalonych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, czy też takie kryteria udzielania stypendiów ustalacie sami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#MaksymilianDelekta">Niczego nie ustalamy sami w tej sprawie. To zależy od uczelni. Np. w Szkole Głównej Handlowej inaczej to wgląda niż w Wyższej Szkole Bankowości i Ubezpieczeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy mogłabym dostać wykaz tych stypendiów za ostatnie dwa lata, tj. komu zostały udzielone i do jakiej szkoły?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#MaksymilianDelekta">Oczywiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#HalinaTrenknerWasilewska">Używanie kart-wiza nie jest stosowane powszechnie, ale byłam świadkiem, jak jeden z kolegów rozliczał koszty delegacji zagranicznej kartą kredytową. Dbałość o środki i ich lokowanie jest w tym przypadku ważna i mówił o tym pan prezes. Jak organizowane jest korzystanie z tych kart kredytowych - nie wiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Jestem pewna, że nie jest to żaden przekręt, jak określił to pan poseł Wiśniewski, jeżeli chodzi o wykorzystanie środków na rehabilitację dzieci. Dokonuje się tego zgodnie z ustawą i prezes samowolnie tego nie podejmuje, a wykonał to na polecenie Rady Rolników, ponieważ brak było środków na objęcie rehabilitacją większej grupy dzieci rolników. Takie środki były do dyspozycji w Państwowym Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych i zgodnie z porozumieniem skorzystano z nich, ale na takich samych warunkach, jakie obowiązują w PFRON, i rozliczył ich wykorzystanie PFRON. Gdyby to był przekręt, to Najwyższa Izba Kontroli natychmiast by to ujawniła.</u>
          <u xml:id="u-172.1" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Uważam, że ustawa o ubezpieczeniu społecznym rolników jest dobra, a tam gdzie była zła, została przez Sejm znowelizowana.</u>
          <u xml:id="u-172.2" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Jednym z zadań KRUS w 1995 r. była poprawa obsługi ubezpieczonych i obniżenie kosztów tej obsługi. Chciałabym prosić o przedstawienie, jak to zadanie zostało wykonane. Chciałabym jeszcze dodać, że Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej pozytywnie oceniła realizację dochodów i wydatków oraz realizację zadań rzeczowych przez KRUS. Popieram opinię Komisji Polityki Społecznej i również rekomenduję przyjęcie tego sprawozdania z wykonania budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#MaksymilianDelekta">Wniosek o emeryturę dla rolnika w całym kraju jest rozpatrywany w obowiązującym terminie i nie ma tu żadnych opóźnień. Zdarza się to czasami w przypadku wniosków o renty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#HelenaGóralska">Pytałam jaki procent spośród 1,2 miliona ubezpieczonych nie płaci składek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#MaksymilianDelekta">Przepraszam i odpowiadam. Około 92% rolników płaci składki w terminie. Są jednak regiony kraju, zwłaszcza w województwach wschodnich, gdzie liczba nie płacących składek jest wyższa i sięga nawet kilkunastu procent. Mam w tej sprawie szczegółowe dane i mogę pani poseł je przekazać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przystępujemy do głosowania, ale wypowiem jeszcze pewne stwierdzenia. Za to, że plan finansowy KRUS jest określony tak, a nie inaczej, i że występują poważne rozbieżności między planem a jego wykonaniem, obwiniam Ministerstwo Finansów. To ministerstwo jest podmiotem, który odpowiada przed szefem Urzędu Rady Ministrów za finanse publiczne, i powinno żądać od tych podmiotów, które są tak wysoko dotowane z budżetu państwa, odpowiednich kalkulacji tych dotacji. Dotacja dla KRUS była niewłaściwie skalkulowana.</u>
          <u xml:id="u-176.1" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem sprawozdania z wykonania planu finansowego KRUS?</u>
          <u xml:id="u-176.2" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 15 posłów poparło wniosek o przyjęcie sprawozdania, 2 posłów było przeciwnych, 5 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-176.3" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do sprawozdania Krajowego Urzędu Pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#CezaryMiżejewski">Komisja Polityki Społecznej zaopiniowała pozytywnie wykonanie budżetu Krajowego Urzędu Pracy. Nie stwierdzono żadnych szczególnych odchyleń od planu finansowego poza funduszem płac, co związane było z podwyżkami. Zwróciliśmy uwagę na dwie kwestie. Pierwsza dotyczy wydatków na inwestycje w planie finansowym na rok 1995, które były realnie i nominalnie niższe, ale wykonanie było wyższe o 132%. Zostało to osiągnięte dzięki wewnętrznym przesunięciom środków z płac i wydatków rzeczowych. Przy przyjmowaniu projektu budżetu na 1995 r. Komisja Polityki Społecznej wnioskowała o zwiększenie środków na inwestycje, ale nie zostało to uwzględnione. Problem ten pojawił się również w 1996 r. Dlatego też zwróciliśmy się do Krajowego Urzędu Pracy o szczegółowe przedstawienie potrzeb inwestycyjnych oraz stanu ich zaspokojenia w roku 1995 i w roku 1996.</u>
          <u xml:id="u-177.1" who="#CezaryMiżejewski">Druga kwestia to 500 etatów, staraniem Komisji Polityki Społecznej przyznanych Krajowemu Urzędowi Pracy, w związku z nowelizacją ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu, która wprowadziła kontrolę nielegalnego zatrudnienia. 500 etatów przyznanych było dla tzw. policji zatrudnieniowej. Realnie wykorzystano 364 etaty. Ich pełne wykorzystanie było niemożliwe, ponieważ rozporządzenie wykonawcze w tej sprawie wydano dopiero w lipcu 1995 r. Zwróciliśmy się o szczegółową informację na temat działań służb kontrolnych, ich efektywności i ewentualnych potrzeb etatowych oraz finansowych, aby można było w ramach budżetu na rok 1997 sprawy te rozwiązać.</u>
          <u xml:id="u-177.2" who="#CezaryMiżejewski">Drobne niedociągnięcia wystąpiły w rozliczeniach z ZUS, na co zwróciła uwagę Najwyższa Izba Kontroli. Prezes Krajowego Urzędu Pracy zapewnił o uregulowaniu i uporządkowaniu tej sprawy. Zwróciliśmy również uwagę na finansowanie oprogramowania komputerowego w Krajowym Urzędzie Pracy. Kwestia komputeryzacji urzędów pracy będzie tematem specjalnego posiedzenia Komisji Polityki Społecznej.</u>
          <u xml:id="u-177.3" who="#CezaryMiżejewski">Wnoszę o pozytywne zaopiniowanie wykonania budżetu w 1995 r. przez Krajowy Urząd Pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#StanisławWiśniewski">Wydatki Krajowego Urzędu Pracy zostały przekroczone o 19%, ale było to przekroczenie uzasadnione ze względu na dodatkowe podwyżki płac. Największą pozycję w wydatkach stanowiły wynagrodzenia wraz z pochodnymi, które wyniosły 145,973 mln zł. Pozostałe wydatki bieżące stanowiły kwotę 39,158 mln zł, w tym na wydatki inwestycyjne przeznaczono kwotę 7,885 mln zł, czyli o ponad 32% więcej niż planowano w ustawie budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-178.1" who="#StanisławWiśniewski">W Krajowym Urzędzie Pracy wydano na inwestycje kwotę nie planowanych środków w wysokości 93 tys. zł, a w wojewódzkich urzędach pracy - kwotę 4,283 mln zł, zaś w rejonowych urzędach pracy - 3,309 mln zł. W sprawozdaniu z wykonania budżetu nie ma pełnego uzasadnienia, na co te środki w poszczególnych urzędach zostały wydatkowane. Prosiłbym o bliższe wyjaśnienie sprawy tych wydatków.</u>
          <u xml:id="u-178.2" who="#StanisławWiśniewski">Średnia płaca w 1995 r. kształtowała się w centrali KUP na poziomie 1.312 zł, a w całym Urzędzie średnio była to kwota 647 zł. Oznacza to wzrost o ok. 35% w stosunku do roku poprzedniego. Jednak nie wykorzystano wszystkich środków na wynagrodzenia i pozostała kwota przeszło 1,5 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-178.3" who="#StanisławWiśniewski">Pojawiła się pozycja świadcząca o pewnej niefrasobliwości, bowiem podobnie jak w innych funduszach, Krajowy Urząd Pracy i urzędy wojewódzkie zapłaciły na rzecz ZUS ponad 2,5 mln zł odsetek za opóźnienia w opłatach dodatkowych, należnych z tytułu składek na ZUS. Trzeba tu podkreślić, że Krajowy Urząd Pracy zrefundował Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych kwotę 213 mln zł z dodatkowej dotacji 128 mln zł, a resztę z własnych środków za zaległe składki nie odprowadzone do ZUS.</u>
          <u xml:id="u-178.4" who="#StanisławWiśniewski">Wydatki Krajowego Urzędu Pracy wyniosły 4,787 mln zł, wojewódzkich urzędów pracy - 45,901 mln zł, a rejonowych urzędów pracy - 142,331 mln zł. Wydatki inwestycyjne wyniosły 7,885 mln zł i były przeznaczone na przeprowadzenie w ok. 60 obiektach prac adaptacyjnych, a jednocześnie Urząd wykupił 28 obiektów dla urzędów pracy. Prowadzono dość racjonalną politykę w tym zakresie, gdyż koszt wykupu jednego obiektu kształtował się na poziomie ok. 200 tys. zł. Porównanie inne zakupów inwestycyjnych czynionych przez inne instytucje pozwala lepiej ocenić skalę gospodarności w dysponowaniu środkami na inwestycje.</u>
          <u xml:id="u-178.5" who="#StanisławWiśniewski">Tu też prosiłbym o bliższe informacje, na co wydano te środki w wojewódzkich i rejonowych urzędach pracy.</u>
          <u xml:id="u-178.6" who="#StanisławWiśniewski">Drugą bardzo poważną pozycją wydatków w budżecie był Fundusz Pracy, ale prosiłbym, aby tę sprawę zreferował pan poseł Miżejewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#CezaryMiżejewski">Komisja Polityki Społecznej pozytywnie zaopiniowała także plan finansowy Funduszu Pracy. Nasze uwagi dotyczyły niezbyt dokładnego realizowania dochodów Funduszu Pracy. Przedstawicielka Biura Studiów i Ekspertyz KS, pani Strzelecka w swoim opracowaniu zwróciła uwagę na osiągnięcia nieco mniejszych dochodów ze składek (0,7%), mimo że wzrosło zatrudnienie i nieco więcej - niż planowano, wzrosły płace. Zmniejszenie to, jak na wyjaśniono, wynikło z rozliczeń części składek dla członków spółdzielni i kółek rolniczych, gdzie wystąpiły pewne nadpłaty.</u>
          <u xml:id="u-179.1" who="#CezaryMiżejewski">Zwróciliśmy uwagą na niewykazywanie w pozycji dochodów pewnych pozycji, jak np. udziały i akcje. Chodzi o udziały w Banku Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych. Zwróciliśmy się do Najwyższej Izby Kontroli o ocenę sensowności udziału Funduszu w nabywaniu akcji Banku w latach 1990–1994. Jeżeli chodzi o wydatki, to trzeba stwierdzić, że w 1995 r. Fundusz Pracy uzyskał dość dużą efektywność. Dzięki inicjatywom interwencyjnym i szkoleniom znacznie więcej ludzi uzyskiwało pracę niż w 1994 r. Jednak nastąpiło dość duże odchylenie od planu finansowego w tej dziedzinie. Np. znacznie więcej środków planowano na prowadzenie szkolenia i przekwalifikowania. Wydatkowane środki były praktycznie znacznie mniejsze. Zwróciliśmy się do Krajowego Urzędu Pracy o przedstawienie działań i propozycji legislacyjnych, które uatrakcyjniłyby szkolenia i przekwalifikowanie się.</u>
          <u xml:id="u-179.2" who="#CezaryMiżejewski">Jeżeli chodzi o kwestie dotyczące aktywnych form przeciwdziałania bezrobociu, zwróciliśmy uwagę na sprawę pożyczek dla bezrobotnych. Naszym zdaniem, urzędy pracy nie powinny zajmować się pożyczkami. Środki przeznaczone z budżetu państwa powinny być przeznaczone np. na zmniejszenie oprocentowania tych pożyczek czy na poręczenia. Zwróciliśmy się do resortu pracy o przedstawienie jakichś konkretnych propozycji w tej sprawie - tym bardziej że NIK wskazała, iż występują tu pewne niedociągnięcia, czyli duży stopień nieściągalności, co może świadczyć o niezbyt dobrym przygotowaniu pracowników urzędów pracy do prowadzenia działalności kredytowej. Nie ma się tu czemu dziwić, bo nie jest to ich rola. Od tego powinny być banki, a urząd pracy powinien tylko ułatwiać uzyskanie kredytu.</u>
          <u xml:id="u-179.3" who="#CezaryMiżejewski">Zwróciliśmy też uwagę podczas dyskusji nad projektem budżetu na wypłacanie zasiłku przez banki. Sami to postulowaliśmy, ale teraz jest tendencja i odwrotna. Nie z winy Krajowego Urzędu Pracy banki wypowiadają umowy i tej sprawie poświęcimy nieco więcej uwagi w naszej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-179.4" who="#CezaryMiżejewski">O wydatkach na komputeryzację mówiliśmy już wielokrotnie. W przypadku Urzędu środki na komputeryzację zostały przekroczone w stosunku do planu. Będziemy to analizować. Niskie było wykorzystanie środków dla organizacji pozarządowych, zajmujących się problemami bezrobocia. Naszym zdaniem, wynikało to ze słabego upowszechniania zasad uzyskiwania takich środków.</u>
          <u xml:id="u-179.5" who="#CezaryMiżejewski">Tradycyjnie już podkreśliliśmy, że dział „opieka społeczna” nie odzwierciedla prawdziwego zaangażowania środków budżetu państwa w tę działalność. Zwracamy po raz kolejny uwagę, że powinien nastąpić podział tych środków pomiędzy Fundusz Pracy i pomoc społeczną. Zwracaliśmy się w ubiegłym roku w tej sprawie do Ministerstwa Finansów. Odpowiedziano nam, że prace nad nową klasyfikacją budżetową trwają. Mimo to przypominamy o tym.</u>
          <u xml:id="u-179.6" who="#CezaryMiżejewski">Mimo wszystko wnosimy o pozytywne zaopiniowanie wykonania budżetu Funduszu Pracy.</u>
          <u xml:id="u-179.7" who="#CezaryMiżejewski">Pod nadzorem Krajowego Urzędu Pracy funkcjonuje jeszcze Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. W 1995 r. wystąpiły tu duże odchylenia od planu finansowego. Trzeba przypomnieć, że nastąpiły dwa wydarzenia. Po pierwsze, w lutym 1995 r. nastąpiło zmniejszenie składki o 0,5 do 0,2% zgodnie z postulatem Komisji oraz dokonano nowelizacji ustawy budżetowej, sankcjonując silniej w ustawie zakres roszczeń, przy których jest możliwość korzystania ze środków budżetu. To spowodowało zmniejszenie się dochodów o ok. 20%. Nie zmniejszyły się wydatki, a raczej nie zostały w dużej mierze zrealizowane. Niemniej jednak Komisja nie uznała tego za negatywne zjawisko, ponieważ uważamy, że Fundusz powinien gromadzić środki na wypadek wystąpienia dużych procesów rewindykacyjnych. Mamy teraz taką poważną sytuację dotyczącą Stoczni Gdańskiej, gdzie już w 1996 r. trzeba było wypłacić ok. 300 tys. zł z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.</u>
          <u xml:id="u-179.8" who="#CezaryMiżejewski">Komisja wnioskuje o pozytywne zaopiniowanie planu finansowego Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#StanisławWiśniewski">Pan poseł Miżejewski podniósł wszystkie uwagi i zastrzeżenia, które były wyrażane podczas obrad Komisji Polityki Społecznej, której jestem członkiem, i nie chciałbym tego już powtarzać. Zgadzam się z opinią wyrażoną przez pana posła. Chciałbym jednak przytoczyć pewne dane, które muszą budzić zaniepokojenie. Jest faktem, że w 1995 r. występuje korzystna tendencja, jeśli chodzi o zmniejszenie skali bezrobocia, ale z drugiej strony nastąpił wzrost zasiłkobiorców. Jest to bardzo niebezpieczne, a sądzę, że wynika to z faktu, że w 1995 r. znacznie wzrosły - ponad kwoty zaplanowane - wydatki na prace interwencyjne. Były one planowane w wielkości 230 mln zł, a wydano na nie 314,293 mln zł. Również w zakresie robót publicznych planowano wydatkowanie 254 mln zł, a faktycznie wydatkowano 569 mln zł. Sygnalizuję ten problem również Biuro Studiów i Ekspertyz KS, że jest to jak gdyby wspólnota interesów - z jednej strony pracodawców, a z drugiej strony bezrobotnych, którzy po krótkotrwałym zatrudnieniu znajdują ponowną możliwość do korzystania z zasiłków. Ta kwestia musi w najbliższym czasie stanąć na porządku obrad Komisji Polityki Społecznej i sądzę, że rząd też wystąpi tu z pewnymi inicjatywami, gdyż to w znaczny sposób ogranicza możliwość przeznaczania większych środków na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu. Zarówno ze sprawozdania Krajowego Urzędu Pracy, jak i opinii Biura Studiów i Ekspertyz wynika, że jeżeli w 1995 r. przeszkolono czy przekwalifikowano około 84 tysięcy osób, to ponad 44 tysiące z nich znalazło trwałe zatrudnienie. A około 120 tysięcy osób znajduje zatrudnienie w ramach krótkotrwałych prac interwencyjnych przy robotach publicznych. Uważam, że należy poważnie rozważyć problem dalszego utrzymywania wkładu finansowego Funduszu w Banku Inicjatyw Społecznych, gdyż kwota tam ulokowana wynosi 2,495 mln zł i dała dywidendę dopiero w roku ubiegłym w wysokości 71 tys. zł. Tego nie ma w sprawozdaniu.</u>
          <u xml:id="u-180.1" who="#StanisławWiśniewski">Sprawozdanie Krajowego Urzędu Pracy pod względem liczb, które mogły być poddane pewnej analizie, jest tak ogólnikowe i ma tyle odstępstw od wielkości planowanych, że nie daje możliwości pełnej oceny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#StanisławFalski">Najwyższa Izba Kontroli również pozytywnie ocenia realizację budżetu przez Krajowy Urząd Pracy. Uchybienia stwierdzone podczas kontroli nie miały żadnego zasadniczego wpływu na wykonanie budżetu Urzędu i w toku realizacji zaleceń pokontrolnych zostały przez Urząd w większości usunięte. Również pozytywnie oceniamy realizację wykonania dochodów i wydatków Funduszu Pracy ze szczególnym podkreśleniem tego, o czym mówili panowie posłowie sprawozdawcy, że rośnie udział Funduszu w realizacji aktywnych form przeciwdziałania bezrobociu. Także pozytywnie oceniamy realizację dochodów i wydatków Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych w 1995 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiówiEkspertyzKS">Do uwag dotyczących budżetu Krajowego Urzędu Pracy chciałabym dodać jeszcze jedną. Urzędowi przyznano na 1995 r. 13.130 etatów, czyli o 500 więcej niż w 1994 r., co uzasadniono stworzeniem specjalnej służby kontrolującej legalność zatrudnienia. Ten limit etatów nie został wykorzystany i pozostały 273 etaty. Jednocześnie zatrudniono 2.800 pracowników w ramach prac interwencyjnych ze środków Funduszu Pracy i osoby niepełnosprawne, których zatrudnienie finansowane było przez PFRON. W sprawozdaniu brakuje informacji, w jakim charakterze zatrudnione zostały te osoby. Nie wiadomo, czy te osoby są zatrudnione tylko na okres prac interwencyjnych i co się z nimi dalej dzieje. Wymaga to wyjaśnienia.</u>
          <u xml:id="u-182.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiówiEkspertyzKS">Uwagi dotyczące Funduszu Pracy panowie posłowie wyczerpali, ale pozostaje mi powtórzyć jeszcze raz pytanie: czy struktura wydatków na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu, w której ponad 90% wydatków przeznacza się na prace interwencyjne i roboty publiczne, jest strukturą efektywną? Nastąpił spadek do roku poprzedniego udziału wydatków w budżecie na przeszkolenia, a ten sposób wydatkowania środków według badań jest najbardziej efektywny. Czy jest to struktura wydatków wymuszona przez ustawę, czy też jest to sposób wydatkowania środków, który uznaje się za efektywny?</u>
          <u xml:id="u-182.2" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiówiEkspertyzKS">W opinii o budżecie Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, pani prof. Wiktorow stwierdziła, że ustawa o ochronie roszczeń pracowniczych po nowelizacji rozszerzyła zakres stosowania dotychczasowego katalogu świadczeń. Wysoki stan Funduszu na początku roku i przewidywane wydatki pozwoliły na zmniejszenie składki pobieranej od pracowników o 0,5 do 0,2% funduszu płac. Spowodowało to zmniejszenie dochodu ze składek, a jednak i tak stan środków pieniężnych Funduszu na koniec roku był o 87% wyższy od zakładanego w budżecie. Mimo wprowadzenia od sierpnia ub. r. nowych tytułów do roszczeń, które łącznie stanowiły 61% transferów dokonanych na rzecz ludności, plan wydatków został wykonany zaledwie w 22%. gdyby nie znowelizowano ustawy, wydatki poniesione na świadczenia stanowiłyby jedynie 8,4% wydatków zaplanowanych. Zastanowienia wymagają rozbieżności między wydatkami planowanymi a świadczenia i ich wykonaniem. Czy istotnie mniej jest pracodawców potrzebujących pomocy w związku z wysokością zobowiązań wobec pracowników, czy też z różnych względów nie zwracają się oni o pomoc? Niemniej jednak wykonanie planu finansowego Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych w 1995 r. należy ocenić pozytywnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#MaciejManicki">Chciałbym powiedzieć dwa słowa przed wystąpieniem prezesa Krajowego Urzędu Pracy. Chcę odnieść się do jednej kwestii, którą podniósł pan poseł Wiśniewski, formułując uwagi pod adresem rządu; albo nie zrozumiałem pana posła, albo jestem zaszokowany, jeśli go zrozumiałem, bo pan poseł postawił tezę, z którą trudno polemizować, a mianowicie, że wydatki na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu, takie jak roboty publiczne i prace interwencyjne, są wydatkami najmniej efektywnymi.</u>
          <u xml:id="u-183.1" who="#MaciejManicki">My wiemy o tym, ale przy okazji chcę powiedzieć, że uważamy, iż na wielu lokalnych rynkach pracy trudno jest zaprzestać tej formy działalności, ponieważ jest to jedyna możliwość rzeczywistej aktywizacji, choćby przejściowej, dla większości bezrobotnych. Mamy oczywiście świadomość konsekwencji z tego wynikających, natomiast sformułowanego zarzutu nie zrozumiałem. Gdy rząd wystąpił w ubiegłym roku z propozycją nowelizacji ustawy, aby powstrzymać zjawisko, że zatrudnienie przy robotach publicznych czy pracach interwencyjnych powoduje nabycie uprawnień do zasiłku, to pan poseł Wiśniewski podczas pracy Komisji Polityki Społecznej, zdecydowanie przeciwny temu, doprowadził do tego, że propozycje rządowe zostały znacznie złagodzone, a potem jeszcze to, co pozostało w ustawie, zaskarżył w Trybunale Konstytucyjnym jako wiceprzewodniczący OPZZ. Prezentując dzisiaj zupełnie inne stanowisko wprawił mnie w zdumienie. Jesteśmy jako resort zwolennikami odejścia od tej formy, którą przewidują obowiązujące przepisy, uważając, że prace sponsorowane z Funduszu Pracy przyczyniają się do powiększenia liczby klientów tegoż Funduszu, jeśli chodzi o zasiłki. Sądzę, że będzie czas na rozmowę o tym podczas najbliższej nowelizacji ustawy.</u>
          <u xml:id="u-183.2" who="#MaciejManicki">Ponieważ padło tu sformułowanie, że 90% wydatków przeznaczanych jest na prace interwencyjne i roboty publiczne, chcę sprostować, że ten procent, jakkolwiek wysoki, jest znacznie niższy, bo wydatki te stanowią niewiele ponad 60%. Jest to duża różnica.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#AndrzejPiłat">Jedną z podstawowych kwestii, na którą wszyscy zwrócili uwagę, jest przekroczenie w stosunku do założeń planu o 137% planu inwestycyjnego. Chciałbym zwrócić uwagę, że ze strony NIK i innych, którzy zajmowali się tym problemem, otrzymywaliśmy za to pochwały a nie zastrzeżenia, bo myśmy te dodatkowe pieniądze zaoszczędzili z wszystkich innych możliwych źródeł i pozycji wydatków, także wydatków na płace czy wydatki rzeczowe. Urzędy pracy otrzymały w spadku niezbyt bogate wiano, bo prawie 90% obiektów zajmowanych przez te urzędy jest przez nie wynajmowanych. Są to często rudery. Mamy kilkanaście nakazów Straży Pożarnej i innych inspekcji wyprowadzenia z takich budynków rejonowych urzędów pracy, ponieważ nie powinno się tam wpuszczać ludzi ze względów zagrożenia ich bezpieczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-184.1" who="#AndrzejPiłat">Jesteśmy w takiej sytuacji, że musimy oszczędzać na czym się tylko da, aby te pieniądze przeznaczyć na wykup, remonty i niezbędne modernizacje zajmowanych obiektów. W ciągu minionego roku nastąpił w tej dziedzinie ogromny postęp. Przeprowadziliśmy modernizację prawie 60 obiektów. Spora w tym zasługa PFRON, który zgodził się w ub. roku przeznaczyć z nadwyżek prawie 60 mld starych złotych na likwidację barier w rejonowych urzędach pracy. Nie wykazujemy tego w naszym sprawozdaniu, gdyż jest to podane w sprawozdaniu PFRON. Krajowy Urząd Pracy szuka różnych możliwości, aby polepszyć warunki pracy obsługi bezrobotnych.</u>
          <u xml:id="u-184.2" who="#AndrzejPiłat">Dokonaliśmy dużej pracy, jeżeli chodzi o wykup budynków w tak zwanych nadzwyczajnych okolicznościach. Są to przejęcia budynków np. za długi. Wojewoda przekazuje taki obiekt nam, a my płacimy tylko za przejęcie w nadzór. Stąd takie małe kwoty na te wykupy, bo w granicach tylko 200 tys. zł. My nie stajemy do przetargów publicznych przy wykupach, bo wówczas budynek kosztuje w granicach 10 mld starych złotych. Wszystkie nasze zakupy odbywały się na takiej zasadzie, że albo otrzymaliśmy obiekt od wojewody, albo od burmistrza gminy - po to, żeby wspólnie poradzić sobie z obsługą bezrobotnych.</u>
          <u xml:id="u-184.3" who="#AndrzejPiłat">Podkreślić chciałbym fakt, że Komisja Polityki Społecznej zrobiła w ub. roku wszystko, aby Krajowy Urząd Pracy otrzymał dodatkowo 500 etatów na utworzenie po raz pierwszy służb kontroli legalności zatrudnienia. Pragnę wyjaśnić, że otrzymaliśmy na jeden etat kwotę 540 zł brutto. Nie trzeba tłumaczyć, że kontroler legalności zatrudnienia jest narażony na różnego rodzaju nieprzyjemności. Musi on bardzo dobrze znać przepisy prawa, bo wkracza w różne trudne sytuacje dotyczące i pracodawcy, i bezrobotnego. Musimy w tej chwili zabiegać o kandydatów do takiej pracy, którzy mają odpowiednie kwalifikacje. Musieliśmy dlatego skomasować etaty, aby podwyższyć ich wysokość w wymiarze pieniężnym. Nie uzyskaliśmy żadnych innych środków, aby uczynić tę pracę kontrolerów łatwiejszą. Będziemy starali się poszerzyć te służby w roku przyszłym.</u>
          <u xml:id="u-184.4" who="#AndrzejPiłat">Jeżeli chodzi o Fundusz Pracy, to zastrzeżenia dotyczyły głównie tego, że nierównomiernie, albo niezgodnie z planem wydatkowano pewne sumy; np. na szkolenie wydatkowano tylko 75% sum w stosunku do zaplanowanych. Potwierdzam to, o czym mówił pan poseł Miżejewski, że m.in. na skutek nacisków posłów z naszej Komisji, dzielimy sumy pomiędzy poszczególne wojewódzkie urzędy pracy, nie określając szczegółowo ich przeznaczenia. Określamy tylko tzw. priorytety wydatkowania. Z ubolewaniem stwierdzam, że w ub. roku ustaliliśmy, iż szkolenie musi być priorytetem, ale wojewódzkie rady zatrudnienia nie posłuchały naszych zaleceń. Muszę powiedzieć, że był to wynik także nacisków wojewodów, ale i posłów, którzy upominali się niemal wyłącznie o środki na prace interwencyjne i roboty publiczne, mimo że z punktu widzenia interesów urzędu pracy, a także Funduszu Pracy wydatkowanie środków na roboty publiczne jest najgorsze z możliwych. Efektywność tego jest bardzo niska. W roku bieżącym po raz pierwszy nastąpi duże zmniejszenie środków na roboty publiczne.</u>
          <u xml:id="u-184.5" who="#AndrzejPiłat">Oczywiste jest, że szkolenie jest najbardziej efektywną formą wydatkowania pieniędzy, ale nie możemy zrealizować wszystkich możliwości, jakie istnieją w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-184.6" who="#AndrzejPiłat">Uchwała Rady Ministrów, wydana w ub. roku, nakazywała urzędom pracy, aby w pierwszej kolejności do robót publicznych i prac interwencyjnych kierować osoby nie pobierające zasiłków, a długotrwale bezrobotne. W rezultacie osoby zatrudnione w ramach robót publicznych wróciły z powrotem na zasiłki. Stąd wzięła się ta rozbieżność, że to ubiegły rok był z jednej strony rokiem dużego spadku bezrobocia, a z drugiej strony, jak gdyby wzrosła liczba bezrobotnych.</u>
          <u xml:id="u-184.7" who="#AndrzejPiłat">W 1994 r. były 1.000.274 osoby pobierające zasiłki, a w 1995 r. - 1.305.186. W roku bieżącym tych osób będzie jeszcze więcej. Chciałbym zauważyć, że nastąpiła tutaj duża zmiana, bo od tego roku zasiłków nie będą otrzymywali absolwenci.</u>
          <u xml:id="u-184.8" who="#AndrzejPiłat">Jeśli chodzi o zaangażowanie środków Funduszu Pracy w Banku Inicjatyw Społecznych i Ekonomicznych, to mogę powiedzieć, że ja też dałem na piśmie wyraz swojej dezaprobacie. Uważam nadal, że Fundusz Pracy traci na swoim udziale w BISE, bo ten bank nie obsługuje urzędów pracy. Ma on tylko dwa oddziały i zlokalizowany jest w Warszawie więc nie jest w stanie tego robić. Nam do obsługi potrzebny jest bank, który będzie miał oddziały prawie w każdym większym mieście, gdzie mamy swoje terenowe urzędy.</u>
          <u xml:id="u-184.9" who="#AndrzejPiłat">Na kanwie tej sprawy podnoszę problem wywieranego cały czas nacisku, aby urzędy pracy nie udzielały pożyczek dla bezrobotnych. Podzielam ten pogląd i robiliśmy wszystko, aby w roku bieżącym było o połowę mniej pożyczek niż dotychczas udzielały urzędy, i aby udzielały ich banki. W wielu przypadkach urzędy pracy same udzielają pożyczek bezrobotnym na podejmowanie działalności gospodarczej, ale wielkości kwot nie są tu duże.</u>
          <u xml:id="u-184.10" who="#AndrzejPiłat">Były również naciski, aby urzędy same nie wypłacały zasiłków, ponieważ są to wielkie sumy i dodatkowe problemy. Obecnie niecałe 12% zasiłków wypłacanych jest w rejonowych urzędach pracy, a resztę wypłacają banki. Niestety, sytuacja jest taka, że ponieważ możemy wnosić do banków opłaty za obsługę, wynoszące nie więcej niż 0,5% obrotu, banki wycofują się ze współpracy z nami. Banki tłumaczą się tym, że bezrobotni nie są ich dobrymi klientami i odstręczają innych, dobrych klientów przy okienkach bankowych, na przykład w woj. gdańskim w sześciu rejonach odmówiono nam wypłat zasiłków w bankach. Udało nam się załatwić to, że wypłaty zasiłków przejęły na siebie poczty, pobierając te same opłaty, które banków nie interesują.</u>
          <u xml:id="u-184.11" who="#AndrzejPiłat">Posłowie i pani ekspert zwrócili uwagę na to, że w 1995 r. rozminęły się nam zupełnie projekty dochodów i wydatków Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych z rzeczywistymi dochodami i wydatkami. Ja to potwierdzam. Krajowy Urząd Pracy nie decyduje o wielkości wydatków czy dochodów, to nie od nas zależy. Zostały zmienione przepisy w tam zakresie i teraz trzeba płacić także zaległości z lat ubiegłych. Myśmy początkowo nawet nie wiedzieli ile osób zgłosi się po dodatkowe świadczenia sprzed 2 czy 3 lat z racji zaległych wypłat z tytułu Karty górnika czy Karty hutnika.</u>
          <u xml:id="u-184.12" who="#AndrzejPiłat">Jeżeli chodzi o wypłaty z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, to dwa województwa - katowickie i gdańskie zabrały 50% kwot z tego Funduszu w roku ubiegłym. Pozostałe 50% przypadło na 47 województw. Dokładne planowanie przez nas wydatkowania tych sum nie jest w ogóle możliwe. W tym roku sytuacja będzie jeszcze inna, bo przyczyni się do tego Stocznia Gdańska i kilka innych zakładów z Wybrzeża.</u>
          <u xml:id="u-184.13" who="#AndrzejPiłat">Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych traktujemy jako swoisty bank i jeżeli jakiś zakład upada, jest to jedyne miejsce, gdzie można się zwrócić i bez większych problemów uzyskać środki. Są one wypłacane w 90% w formie bonów skarbowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#WiesławaZiółkowska">Kto decyduje, gdzie ulokować środki Funduszu Pracy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#AndrzejPiłat">Są one ulokowane w BISE od 1990 r. Taką decyzję wówczas podjęto. Wycofanie naszych udziałów jest teraz bardzo skomplikowane, bo nie są to już duże kwoty w stosunku do ogólnych zasobów bankowych. Na wniosek Komisji Polityki Społecznej, Najwyższa Izba Kontroli dokładnie skontrolowała BISE i nasze w nim udziały. Odpowiedni protokół jest już gotowy i w najbliższym czasie będzie przedstawiony Komisji Polityki Społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiówiEkspertyzKS">Chciałam sprostować swoją pomyłkę, za którą przepraszam. Środki na prace interwencyjne i roboty publiczne wyniosły rzeczywiście nie 90, ale ponad 64%. Niemniej jednak mówiąc o tych 90%, brałam także pod uwagę refundację wynagrodzeń młodocianych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#StanisławStec">W środkach masowego przekazu dużo się mówi o tym, że bezrobotni będą odpłatnie przyprowadzać dzieci do szkoły za miesięczne wynagrodzenie 510 zł. Młodzi nauczyciele są tym oburzeni, bo jest to kwota przekraczająca ich uposażenie. Proszę o wyjaśnienie tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#StanisławWiśniewski">Chcę sprostować wypowiedź pana ministra M. Manickiego, ponieważ nie ja składałem wniosek do Trybunału Konstytucyjnego. Jest jednak w związku z tym pytanie. Jakie są oszczędności w wydatkach na zasiłki po znowelizowaniu, o co pan tak bardzo zabiegał w roku ubiegłym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#MaciejManicki">Nowelizacja ustawy, o której mówimy, weszła w życie z dniem 1 marca 1996 r. i dopiero po tej dacie, jeśli ktoś pracuje w ramach robót publicznych i prac interwencyjnych, zasiłek, jaki będzie uzyskiwał w wyniku zatrudnienia przy tych pracach, będzie wypłacany nie dłużej, niż wynosi czasookres zatrudnienia w ramach tej działalności. W związku z tym obliczyć można będzie oszczędności dopiero po 1 marca 1997 r. Obecnie trudno o tym mówić, ale mamy nadzieję, że do tego czasu Trybunał Konstytucyjny rozpatrzy zgłoszoną skargę i albo pogrzebie nowelizację ustawy i przywróci poprzedni stan, albo przyjmie nowelizację za uzasadnioną. Zależy to od Trybunału Konstytucyjnego i od Sejmu, który będzie się do tej sprawy odnosił.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#AndrzejPiłat">Obecnie do prac polegających na przyprowadzaniu dzieci do szkół podstawowych i opieki nad szkołami mamy zarejestrowanych 2.960 osób bezrobotnych, które zostały z listy bezrobotnych wyszukane. Osoby te zostały przeszkolone nieodpłatnie przez Komendę Główną Policji. Osoby te podejmą pracę w ramach robót publicznych, czyli tylko przez 6 miesięcy i będziemy te prace opłacać. Resztę należności będzie musiała płacić gmina. Chcę przypomnieć, że decyzję w tej sprawie podejmuje nie urząd pracy, ale samorząd, gmina, której podlegają szkoły podstawowe.</u>
          <u xml:id="u-191.1" who="#AndrzejPiłat">Przeznaczamy na to środki w wysokości 427 zł na jedną osobę, tj. 50% średniej płacy. Po potrąceniu podatku osoba taka dostanie niewiele więcej niż 370 zł. Uważam, że za 8-godzinny dzień pracy jest to uzasadniona wysokość płacy. Pamiętajmy, że nie chodzi tu tylko o przeprowadzanie dzieci przez jezdnie w pobliżu szkoły, ale o pełną opiekę nad dziećmi wokół i w pobliżu szkoły. Jeżeli mamy to porównać do pracy nauczycieli, którzy rozpoczynają pracę w szkole, to cóż mam powiedzieć? Ubolewam, że nauczyciele tak mało zarabiają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#WiesławaZiółkowska">Są jeszcze pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#StanisławStec">Informacje prasowe są więc błędne. Gdybym wiedział, że jest tak, jak pan mówi, to takiego pytania w ogóle bym nie zadał. W prasie pisano o kwocie 510 zł dla tych bezrobotnych zatrudnionych przy opiece na ulicach. To znaczy, że informacja prasowa jest błędna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#AndrzejPiłat">Chcę to dokładnie wyjaśnić. Informacja o takiej wysokości wynagrodzenia nie musi być błędna, ponieważ my jako Krajowy Urząd Pracy dajemy środki w wysokości 427 zł na osobę, ale jeżeli jakieś miasto czy gmina zechce dołożyć z własnych środków nawet do 600 zł, są to już samodzielne decyzje samorządu i w to nie mamy prawa ingerować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#WiesławaZiółkowska">Podaję pod łączne głosowanie sprawozdanie z wykonania budżetu Krajowego Urzędu Pracy oraz sprawozdania z wykonania planów finansowych Funduszu Pracy, a także z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Kto jest za przyjęciem tych sprawozdań?</u>
          <u xml:id="u-195.1" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 14 posłów poparło wniosek. Nikt nie był przeciwny, 7 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-195.2" who="#WiesławaZiółkowska">Przystępujemy do rozpatrzenia sprawozdania z wykonania budżetu za rok 1995 Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#StanisławWiśniewski">Na wstępie chciałbym stwierdzić, że rok 1995 był kolejnym rokiem w działalności Zakładów Ubezpieczeń Społecznych oraz gospodarowaniu środkami, które są w dyspozycji ZUS. Zasoby te tworzone są z dwóch źródeł: ze składek ubezpieczeń społecznych, jak również z corocznie zmniejszającej się dotacji z budżetu państwa. W 1995 r. plan dochodów ZUS zmniejszono decyzją ministra finansów o kwotę 2,765 mld zł, tzn. z planowanych w ustawie budżetowej 44,573 mld zł do 41,808 mld zł. Dokonując analizy wykonania tego budżetu trzeba stwierdzić, że jest to całkiem inny budżet od planowanego i nie ma w nim ani jednej pozycji, którą można byłoby porównać z założonym planem osiągnięcia dochodów czy też planem wydatków. Decyzją ministra finansów została zmniejszona kwota z budżetu zarówno do dotacji uzupełniającej, jak i do dotacji celowej z kwoty 9,583 mld zł do kwoty 6 mld zł. Porównanie tych kwot pozwala ocenić skalę zmniejszenia obciążeń budżetu państwa w stosunku do ZUS. Dotację celową zmniejszono o 2,557 mld zł, dotację uzupełniającą, z której wypłacane są emerytury, renty i inne zasiłki - o 1,026 mld zł. Kwotę, o którą pomniejszono dochody ZUS, rozdysponowano - również decyzją ministra finansów - następująco: 1,773 mld zł na sfinansowanie zasiłków rodzinnych i przeniesiono te środki do działu „pomoc społeczna”; 179 mln zł przekazano do budżetów gmin na wypłaty zasiłków. Ponadto minister finansów w ramach rezerw celowych wydzielił specjalną rezerwę budżetową w wysokości 1,630 mld zł. Z tej rezerwy w ramach roku budżetowego została przyznana dotacja do ZUS na pokrycie kosztów restrukturyzacji i podmiotów gospodarczych zadłużonych wobec ZUS w wysokości 800 mln zł, z czego wykorzystano 788 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-196.1" who="#StanisławWiśniewski">W ciągu roku budżetowego zmniejszono plan wydatków o kwotę 2,027 mld zł, w tym wydatków na zasiłki rodzinne, co ilustruje skalę wynikającą z nowelizacji ustawy o zasiłkach rodzinnych. Zmniejszono wydatki budżetu i Funduszu Ubezpieczeń Społecznych na ten cel o kwotę 1,953 mld zł. Wydatki na emerytury zmniejszono o kwotę 2,628 mld zł, a na pozostałe świadczenia o kwotę 12 mln zł. Natomiast zwiększono plan dochodów własnych ZUS ze składek o kwotę 1,152 mld zł oraz plan różnych dochodów o 50,8 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-196.2" who="#StanisławWiśniewski">W 1995 r. ZUS uzyskał dochody w wysokości prawie 42 mld zł, co stanowiło 100,9% planu po zmianach.</u>
          <u xml:id="u-196.3" who="#StanisławWiśniewski">Główną pozycję dochodów ZUS stanowiły wpływy ze składek i należności pochodnych, które wyniosły 35,842 mld zł, co stanowi wzrost w stosunku do 1994 r. o ponad 10,176 mld zł, tj. o prawie 40%. Trzeba tu zaznaczyć, że w 1995 r. nastąpiła znaczna poprawa ściągalności składek. Jeżeli w 1993 r. wynosiła ona 92,2%, w 1994 r. - 97,4%, to w 1995 r. osiągnęła wskaźnik 98,5%. Uwzględniając ponadto restrukturyzację zadłużenia wobec ZUS w kwocie 788 mln i spłatę Krajowego Urzędu Pracy w kwocie 213 mln zł, ZUS osiągnął wskaźnik ściągalności składek 99,9%. Jest to zdumiewający wynik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#WiesławaZiółkowska">Zalecałabym ostrożność w obliczaniu tych wskaźników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#StanisławWiśniewski">Takie są wyniki. Trzeba też zaznaczyć, że nastąpiło w 1995 r. znaczne zahamowanie przyrostu zadłużenia, które wyniosło tylko 345 mln zł, w tym w sektorze publicznym zmniejszyło się o 1,4%, a w sektorze prywatnym - o ponad 40%. Kwota zadłużeń wobec ZUS na koniec roku wynosiła mimo to 4,206 mld zł. Do tej pory nie uruchomiono oddłużenia wobec ZUS tzw. podmiotów sfery budżetowej, a - jak sądzę - powinno to nastąpić w najbliższym czasie, ponieważ cały obszar oświaty i służby zdrowia jest w ZUS dosyć mocno zadłużony.</u>
          <u xml:id="u-198.1" who="#StanisławWiśniewski">W 1995 r. skierowano do egzekucji 1.756 mln tytułów i odzyskano z tego prawie 870 mln zł. Rozszerzono także praktykę układów ratalnych z dłużnikami i z tego tytułu uzyskano wpływy wartości 665 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-198.2" who="#StanisławWiśniewski">Działania te spowodowały, że nastąpiło znaczące zwiększenie pokrycia wydatków Funduszu Ubezpieczeń Społecznych własnymi dochodami. Jeżeli w 1993 r. stanowiło to niecałe 80%, w 1994 r, niecałe 82%, to w 1995 r. FUS pokrył wydatki wpływami ze składek w wysokości 90,8%, Jest to znaczący postęp i za to ten Zakład i jego załogę trzeba pochwalić.</u>
          <u xml:id="u-198.3" who="#StanisławWiśniewski">W związku ze zmianami, jakie zaszły w 1995 r., nastąpił tak znaczny wzrost dochodów, że stan środków finansowych ZUS na koniec 1995 r. wyniósł 1,863 mld zł, co pozwoliło ZUS w ogóle nie korzystać z dotacji budżetu państwa w I kwartale br. oraz znaleźć nie zaplanowane środki w wysokości ok. 600 mln zł na wypłaty rekompensat wynikających z orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, które dotyczyło przesunięcia terminu waloryzacji.</u>
          <u xml:id="u-198.4" who="#StanisławWiśniewski">Wydatki na emerytury i renty stanowiły w 1995 r. kwotę 35,547 mld, tj. o 760 mln zł mniej, niż określono w ustawie budżetowej po zmianach. Pewne zastrzeżenie dotyczy wydatków na zasiłki rodzinne i na zasiłki pielęgnacyjne. Zasiłki te płacone są przez dwa miesiące przez ZUS, wyniosły 593 mln zł, co stanowiło 27,5% całości wydatków, jakie zostały poniesione w całym 1995 r. na wypłatę tej formy świadczeń.</u>
          <u xml:id="u-198.5" who="#StanisławWiśniewski">Narasta pewna niebezpieczna tendencja, ponieważ znowelizowana ustawa o zasiłkach chorobowych miała spowodować, że wydatki ZUS na te świadczenia będą spadać, a okazuje się, że wydatki te wzrastają, mimo obniżenia ich wartości. Ich ilość wzrasta i dotyczy to tylko pewnego sektora. Jest to nieprawidłowość.</u>
          <u xml:id="u-198.6" who="#StanisławWiśniewski">Wydatki na inne zasiłki wyniosły w 1995 r. kwotę 3,977 mld zł i były niższe od planowanych we wszystkich pozycjach. Jest tu poważne zastrzeżenie co do prewencji rentowej i to powtarza się przy ocenie wykonania budżetu corocznie. Prewencja rentowa w wydatkach ZUS stanowiła 9 mln zł. Jest to więc kolejny rok niższego wydatkowania środków o prawie 22% niż w 1994 r., a przecież miała miejsce nowelizacja ustawy o finansowaniu ubezpieczeń społecznych, która nałożyła na ZUS obowiązek rozpoczęcia tej działalności.</u>
          <u xml:id="u-198.7" who="#StanisławWiśniewski">Porównując działalność KRUS i ZUS można stwierdzić, że w KRUS poddano rehabilitacji leczniczej ponad 9 mln osób, a w ZUS - 775 osób. Dopiero w grudniu 1995 r. kierownictwo ZUS zawarło umowy z 30 ośrodkami rehabilitacyjnymi na prowadzenie rehabilitacji w 1996 r., przekazując tym ośrodkom kwotę 6,570 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-198.8" who="#StanisławWiśniewski">Koszty działalności ZUS w 1995 r. wyniosły 892 mln zł. Jest to koszt niższy od planowanego o ok. 40 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-198.9" who="#StanisławWiśniewski">Nie można chwalić ZUS za realizację inwestycji i zakupów inwestycyjnych. Analizując budżety ZUS z okresu ostatnich 3 lat, stwierdzamy, że następuje dynamiczny wzrost wydatków inwestycyjnych. Np. w 1995 r. ZUS zakupił 1.900 terminali, 2.316 drukarek, 1.490 mikrokomputerów, 100 jednostek sterujących. Trzeba zadać pytanie, kiedy ten proces inwestowania w komputeryzację osiągnie ostateczny cel i jaka jest efektywność wykorzystania środków inwestycyjnych wydatkowanych na sprzęt komputerowy zainstalowany w poprzednich latach. Występuje również wiele nieprawidłowości przy realizacji inwestycji. Np. ZUS prowadzi wiele inwestycji budowlanych o charakterze modernizacyjnym. Koszt realizacji tych inwestycji w 1995 r. kształtował się na poziomie od 2.015 zł do 4.176 zł za 1 m2. Zakupiono wiele central telefonicznych, przy których koszt jednego przyłączenia abonamentowego wynosi od 380 zł do 1.410 zł. Kiedy i w jaki sposób ZUS zamierza doprowadzić do ustalenia pewnych standardów instalowanych urządzeń oraz wykonawstwa budowlanego, bo są to inwestycje masowe. Co roku oddaje się do użytku wiele obiektów, które w społecznej ocenie są zbyt eleganckie, zbyt marmurowe itd.</u>
          <u xml:id="u-198.10" who="#StanisławWiśniewski">Poza tymi trzema uwagami krytycznymi trzeba jednak stwierdzić, że rok 1995 był kolejnym rokiem dobrej działalności kierownictwa ZUS. Można mieć nadzieję, że w najbliższym czasie ZUS osiągnie jeden z najważniejszych wskaźników uzupełniającej dotacji z budżetu państwa. Nie ma systemu emerytalnego, który nie byłby wspomagany środkami z budżetu państwa. Porównywanie systemu pracowniczych emerytur z innymi systemami pokazuje, że koszty dopłat z budżetu wzrastają głównie do systemu tzw. państwowych emerytur mundurowych i - przykro mi to stwierdzić - do systemu emerytur rolniczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#WiesławaZiółkowska">Byłabym ostrożna z wszelkimi porównaniami, panie pośle, bo jeżeli się stwierdza, że ściągalność składek sięga 99,9%, to jest po prostu bzdura. Jeżeli doda się do tego zaległości w spłatach składek, które ma oświata i służba zdrowia - a mają - to okazałoby się, że ściągalność wynosi znacznie powyżej 100%. To wynika ze sposobu liczenia. Gdyby prawidłowo wyliczono bazę ściągalności, to obawiam się, że w tej ściągalności są jeszcze duże rezerwy. Poproszę zaraz o wyjaśnienie tego przez przedstawiciela ZUS.</u>
          <u xml:id="u-199.1" who="#WiesławaZiółkowska">Gdy czytam informację ZUS jak to wzrasta wartość składek płaconych przez sektor prywatny w wyższym tempie niż płaconych przez sektor publiczny, to zastanawiam się, czy autor rozumie co pisze. Powinien się chociażby pofatygować i sprawdzić, że udział sektora prywatnego wzrósł w tworzeniu produktu krajowego brutto czy w dziale przemysłu o tyle i tyle. Nie wzrosła ściągalność składek w tym sektorze, tylko w wyniku procesów prywatyzacji rośnie udział sektora prywatnego w gospodarce.</u>
          <u xml:id="u-199.2" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę o zabranie głosu panią ekspert.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiówiEkspertyzKS">Mam do przedstawienia w sprawie wykonania budżetu przez ZUS opinię pani prof. Aleksandry Wiktorow. Przeczytałam wybrane fragmenty tej opinii. Plan wydatków i dochodów ubezpieczeń społecznych musiał w ciągu roku sprawozdawczego ulec zmianie ze względu na zmiany zasad finansowania zasiłków rodzinnych i pielęgnacyjnych. Dochody ze składek były wyższe z następujących powodów: wyższe było przeciętne wynagrodzenie 1995 r. niż zakładano w planie, wyższa była ściągalność składek, która wzrosła z zakładanej na 98,3% do 99,9%, zwiększyła się liczba ubezpieczonych o 2,3% przeciętnie miesięcznie. Na dobrą sytuację po stronie dochodów miały także wpływ nowe uregulowania dotyczące pracujących na umowie-zleceniu oraz dotacje do niektórych przedsiębiorstw państwowych na restrukturyzację zadłużeń z tytułu składek. Spadło tempo zadłużeń wobec Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, zwłaszcza ze strony sektora publicznego. Zadłużenia wzrosły o 8,9, w tym od sektora publicznego o 1,4%, a od sektora prywatnego o 40,2%.</u>
          <u xml:id="u-200.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiówiEkspertyzKS">W związku z większym od zakładanego wpływie ze składek zarówno w stosunku do ustawy budżetowej, jak i planu po zmianach - możliwe było zmniejszenie dotacji, nie licząc zmniejszenia dotacji wynikającej z przeniesienia finansowania zasiłków rodzinnych i pielęgnacyjnych do finansowania z budżetu. Mimo zmniejszenia dotacji w stosunku do ustawy budżetowej, stan środków pieniężnych na koniec roku był o 72,7% wyższy, niż przewidywał plan po zmianach, i aż o 425% wyższy niż zakładała ustawa budżetowa. Tak dobra sytuacja pozwoliła na niekorzystanie z dotacji budżetowej i w I kwartale 1996 r.</u>
          <u xml:id="u-200.2" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiówiEkspertyzKS">Wydatki były niższe od zakładanych przede wszystkim ze względu na wyłączenie zasiłków z finansowania przez ZUS. W odniesieniu do innych świadczeń pieniężnych wykonanie było nieco niższe niż planowano. W przypadku emerytur i rent przyznano o 20,8 tysiąca świadczeń mniej niż planowano. Liczba emerytur i rencistów w porównaniu do 1994 r. zmalała o 2,4%,</u>
          <u xml:id="u-200.3" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiówiEkspertyzKS">Analizy wymaga pozycja wydatków na zasiłki chorobowe. Od marca 1994 r. część kosztów tych zasiłków została przeniesiona do finansowania przez zakłady pracy sektora prywatnego. Mimo to z danych statystycznych wynika, że FUS wydaje więcej na zasiłki chorobowe niż zakłady pracy. Jest to jedyna pozycja wydatków, gdzie wydatki faktycznie poniesione są wyższe niż zakładane w ustawie budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-200.4" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiówiEkspertyzKS">Koszty działalności ZUS były niższe od planowanych. Najmniej w stosunku do planu wykorzystano środków na prewencję. Wykonanie budżetu za 1995 r. należy uznać za poprawne. Zadania realizowane w części dotyczącej FUS wykonywane były terminowo i prawidłowo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę, aby przedstawiciel ZUS podał konkretne wielkości dotyczące zasiłków chorobowych w tzw. chorobodniach: jak to się płaci w ujęciu wartościowym za 1994 r. i za 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-201.1" who="#WiesławaZiółkowska">Jaka jest relacja między wzrostem liczby zatrudnionych a wzrostem liczby ubezpieczonych? Czy wzrost liczby zatrudnionych pracowników najemnych pokrywa się ze wzrostem ubezpieczonych?</u>
          <u xml:id="u-201.2" who="#WiesławaZiółkowska">W materiale NIK i w sprawozdaniu ZUS podane jest zadłużenie w stosunku do ZUS i jest ono rzeczywiście wysokie: wynosi 4,2 mld zł - z tym, że zadłużenie sektora publicznego wynosi 3,15 mld zł, a sektora prywatnego - l mld zł. Ile wpłacił do ZUS sektor publiczny, a ile sektor prywatny i jaki procent stanowią te zaległości w stosunku do wysokości wpłat sektora publicznego, a w jaki w stosunku do sektora prywatnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#StanisławStec">Czy jest unormowana wysokość zasiłku chorobowego? Czy jeżeli założę spółkę z o.o. i ustalę sobie wynagrodzenie 100 czy 200 mln zł, mogę ubiegać się w następnym miesiącu o zasiłek chorobowy? Czy jest jakieś ograniczenie wysokości zasiłku chorobowego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#TeresaMadejska">Fundusz Ubezpieczeń Społecznych działa nie tak, jak jednostka budżetowa. Stan środków na początku roku i na końcu roku jest zmniejszany lub zwiększany a obroty w każdym miesiącu. Dlatego podawana przez pana posła Wiśniewskiego ściągalność składek są to wpływy uzyskane w całym roku, łącznie z wpływami zaległych składek. I według tego stopnia prowadzona jest ewidencja księgowa i takie mamy dane.</u>
          <u xml:id="u-203.1" who="#TeresaMadejska">Jeżeli chcemy wyszacować, jaki mają w tym udział wpłaty zaległości, to po wyeliminowaniu 1995 r. wpłaty z tytułu restrukturyzacji zadłużeń, wpłaty z tytułu kwot uzyskanych z układów ratalnych, wpłat uzyskanych w egzekucji administracyjnej - ściągalność wynosi 95,7%.</u>
          <u xml:id="u-203.2" who="#TeresaMadejska">W 1994 r. kwota finansowana przez ZUS na zasiłki chorobowe w stosunku do całej kwoty wydatkowanej na zasiłki chorobowe przez zakłady pracy stanowiła 49%. Łączna kwota wydatkowana na zasiłki chorobowe wyniosła 2,708 mld zł. ZUS sfinansował z tego 1,325 mld zł. W 1995 r. ogólne wydatki na zasiłki chorobowe wyniosły 3,019 mld zł. ZUS sfinansował 1,621 mld zł, a więc 53,7% kwoty wydatkowanej na zasiłki przez zakłady pracy i ZUS.</u>
          <u xml:id="u-203.3" who="#TeresaMadejska">ZUS po zmianie ustawy finansuje taką samą liczbę zasiłków chorobowych, jak w 1994 r., kiedy ZUS sfinansował 123 mln dni absencji chorobowej. I podobnie było w 1995 r. Uchwalona ustawa po prostu nie odniosła żadnego skutku, nie nastąpiły żadne zmiany. Ogólna absencja chorobowa zmniejszyła się, bo w 1994 r. wynosiła 240 mln dni, a w 1995 r. - 215 mln dni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#StanisławWiśniewski">Analizy udostępniane nam przed nowelizacją ustawy o zasiłkach chorobowych pokazywały, że średnia zachorowalność przypadająca na jednego zatrudnionego kształtowała się w granicach 18–19 dni w roku. Występuje teraz zjawisko przedłużania okresu chorobowego i przerzucania w sektorze prywatnym kosztów zasiłków w zakładach pracy na ZUS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy można dokonać podziału ogólnej liczby zasiłków na sektor prywatny i sektor publiczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#TeresaMadejska">Jak powiedziałam, ogólna liczba dni absencji chorobowej wyniosła 15,4 mln dni. W systemie pracowniczym - to znaczy tam, gdzie zakład pracy płaci za pierwsze 35 dni choroby, a ZUS od 36 dnia - było 179,7 mln dni i jest to 85,7% dni absencji chorobowej z 1994 r. Osobom prowadzącym działalność gospodarczą ZUS finansuje zasiłki od pierwszego dnia choroby, jeżeli choroba jest dłuższa niż 30 dni.</u>
          <u xml:id="u-206.1" who="#TeresaMadejska">W 1994 r. sfinansowaliśmy 35,2 mln chorobodni, a w 1995 r. - 30,2 mln chorobodni.</u>
          <u xml:id="u-206.2" who="#TeresaMadejska">W systemie pracowniczym mamy spadek wypłat zasiłków chorobowych, a w systemie prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek mamy wzrost.</u>
          <u xml:id="u-206.3" who="#TeresaMadejska">Nie ma górnej granicy podstawy wymiaru zasiłku chorobowego w systemie pracowniczym, a w systemie osób prowadzących działalność gospodarczą w pierwszym okresie nie ma żadnej górnej granicy, a w następnym miesiącu choroby można podnieść podstawę wymiaru jedynie o 50% w stosunku do poprzednio zgłoszonej podstawy wymiaru zasiłku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#WiesławaZiółkowska">Wydaje mi się, że państwo nie doceniacie skali zjawiska w tym przypadku i to powinno być, jak sądzę, przedmiotem kontroli NIK, ponieważ powoływane są spółki prowadzące działalność gospodarczą np. przez 2 miesiące, a następnie likwidowane. Ubezpiecza się pracownika na jakąś godziwą kwotę, a następnie choruje się przez kilka miesięcy i likwiduje tę spółkę. I chodzi mi o takie przypadki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#LesławNawacki">Można formułować zarzuty, że my to zjawisko lekceważymy, ale tak nie jest. Jeszcze w tym półroczu skierujemy do Sejmu projekt ustawy bardzo restrykcyjnej, jeżeli chodzi o ograniczenie możliwości oszukiwania w przypadkach zgłaszania absencji chorobowej, zwłaszcza przez osoby prowadzące działalność gospodarczą na własny rachunek.</u>
          <u xml:id="u-208.1" who="#LesławNawacki">Jeżeli chodzi o średni okres absencji chorobowej, to wynosi on już od lat 17–19 dni w sektorze pracowniczym, natomiast dynamicznie wzrasta, jeżeli chodzi o osoby prowadzące działalność gospodarczą na własny rachunek. Wynika to po prostu z łatwości uzyskiwania zwolnień lekarskich przez te osoby. Jest to sztuczne powiększanie tej absencji, której kosztami obciąża się ZUS. Opłaca się dość długi okres choroby po to, aby sięgnąć po środki z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Projekt ustawy, o którym powiedziałem, wprowadzić ma pełną symetrię pomiędzy tym, ile wynosi staż ubezpieczenia chorobowego, a okresem możliwej wypłaty zasiłku chorobowego. Będziemy starali się uniknąć tych sytuacji, o których mówiła pani poseł, aby eliminować wszelkie fikcje i chorowanie wyłącznie na koszt ZUS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jaką kwotę wpłaciły osoby prowadzące działalność gospodarczą w 1995 r. z tytułu ubezpieczenia do ZUS?</u>
          <u xml:id="u-209.1" who="#WiesławaZiółkowska">Ile wypłacano tzw. chorobowego osobom prowadzącym taką działalność?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#TeresaMadejska">W 1995 r. wypłacono z tytułu zasiłków chorobowych osobom prowadzącym działalność gospodarczą kwotę 392,2 mln zł. Wpływy ze składek od tych osób wyniosły 1,833 mld zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ile wynosi ogólna wpłata sektora publicznego, a ile sektora prywatnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#TeresaMadejska">Wpłaty z sektora publicznego wyniosły 22,812 mld zł, a wpłaty z sektora prywatnego - 12,364 mld zł. Są to wpłaty z samych składek. A więc 64% wpłacił sektor publiczny, a 35% - sektor prywatny. Liczba ubezpieczonych według stanu z grudnia 1995 r. wynosiła 13,205 mln, w tym w sektorze publicznym - 7,444 mln, a w sektorze prywatnym - 5,761 mln.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są jakieś uwagi do Funduszu Alimentacyjnego? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-213.1" who="#WiesławaZiółkowska">Jaki był wzrost liczby zatrudnionych i jaki był wzrost liczby ubezpieczonych w ZUS?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#TeresaMadejska">Według danych GUS, a więc do tego, co jest podane w sprawozdaniu ministra finansów, zatrudnienie w 1995 r. wzrosło o 2,9%, a przeciętna liczba ubezpieczonych wzrosła o 2,3%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę jeszcze o liczbę osób ubezpieczonych pro-wadzących działalność gospodarczą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#TeresaMadejska">Jest ich 1,182 mln.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#WiesławaZiółkowska">Możemy głosować. Kto jest za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu przez ZUS?</u>
          <u xml:id="u-217.1" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 12 posłów poparło wniosek, 1 poseł był przeciwny, 5 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-217.2" who="#WiesławaZiółkowska">Przystępujemy do rozpatrzenia następnego punktu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#CezaryMiżejewski">Wydaje mi się, że należałoby rozpatrzyć wykonanie rezerw celowych i zbiorczego budżetu wojewodów w części „opieka społeczna”, ponieważ jest to ta sama kwestia.</u>
          <u xml:id="u-218.1" who="#CezaryMiżejewski">W 1995 r. na szeroko rozumianą pomoc społeczną łącznie wydatkowano zarówno w budżecie wojewodów, jak i z rezerw celowych ponad 2,2 mld zł. Mniej więcej połowa tej kwoty przeznaczona jest na domy pomocy społecznej, a 45% na zasiłki oraz pomoc w naturze. W 1993 r i w 1994 r. wystąpiły poważne braki w zakresie świadczeń, było dużo odmów, mimo spełnienia przez osoby potrzebujące określonych kryteriów. W opiniach pani poseł sprawozdawcy, jak i eksperta, przedstawionych w Komisji Polityki Społecznej o sytuacji w 1995 r. stwierdzono, że środki na pomoc społeczną były ustalone na dobrym poziomie, co pozwoliło nie tylko na wykonanie bieżących roszczeń, ale także na spłacenie niektórych zobowiązań w części świadczeń obligatoryjnych.</u>
          <u xml:id="u-218.2" who="#CezaryMiżejewski">Komisja Polityki Społecznej zaopiniowała pozytywnie wykonanie budżetu wojewodów i rezerw celowych w zakresie pomocy społecznej. Z punktu widzenia finansowania wszystko było w porządku. Zwróciliśmy jednak uwagę na kilka kwestii. Rozważaliśmy kwestię, czy rezerwy celowe na pomoc społeczną nie powinny być wpisywane w budżet. Postanowiliśmy to dokładniej przeanalizować, aby określić, czy te rezerwy celowe są potrzebne w takim kształcie, jak dotychczas, i czy nie należałoby powoli je likwidować, a lepiej planować potrzeby i środki na pomoc społeczną.</u>
          <u xml:id="u-218.3" who="#CezaryMiżejewski">Brakuje dokładniejszej analizy wydatków na pomoc społeczną, która umożliwiłaby lepsze całościowo zabezpieczenie społeczne w całym kraju, angażując w to nie tylko budżet państwa, ale i budżety gmin. Uzgodniliśmy z resortem, że takie dane zostaną nam dostarczone. Zwróciliśmy uwagę, że w części 09 oprócz środków na prowadzenie i utrzymanie szkół pracowników socjalnych - powinny znaleźć się też środki na kształcenie i dokształcenie pracowników socjalnych. Mam nadzieję, że ten postulat zostanie uwzględniony w budżecie na rok 1997. Po raz kolejny zwróciliśmy uwagę na niski poziom wynagrodzeń pracowników socjalnych w terenowych ośrodkach pomocy społecznej i w domach pomocy społecznej. Są one na samym końcu tabeli wynagrodzeń pracowników sfery budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#StanisławWiśniewski">Nie mam nic do dodania. Pan poseł bardzo szczegółowo przedstawił niektóre sprawy. My w ramach Komisji Polityki Społecznej zajmujemy się tym poważnym problemem pomocy społecznej bardzo aktywnie i bardzo wnikliwie. Warto jednak zasygnalizować pewną tendencję rozwijaną ze strony rządu przy pomocy działań Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów. Budżet na 1995 r. przewidywał wzrost wydatków na cele społeczne o ponad 45%. Nastąpiło również znaczne zwiększenie - o ponad 12% liczby gospodarstw domowych objętych pomocą społeczną. W 1995 r. zaczęto finalizować powstawanie nowych placówek w postaci domów pomocy społecznej; powstało 30 nowych takich domów z liczbą miejsc ok. 650. Z tej formy pomocy korzystało w 1995 r. średnio w roku ok 67,5 tysiąca osób. Rozpoczęto realizację ustaw o ochronie zdrowia psychicznego, która zobowiązała instytucje zajmujące się pomocą społeczną do uruchomienia w roku 2005 bazy infrastrukturalnej dla psychicznie chorych i umysłowo upośledzonych. Ocenia się, że na takie formy pomocy oczekuje ok. 17,5 tysiąca osób. W 1995 r. otwarto 53 środowiskowe domy pomocy społecznej dla osób psychicznie chorych i umysłowo upośledzonych, w których znalazły możliwość pobytu i pomocy 1,344 osoby. Środki na pomoc społeczną ulokowane są w różnych budżetach - zarówno resortowych, jak i w budżetach wojewodów, a także w rezerwach celowych. Należy stwierdzić, że nie dopatrujemy się w tym żadnych złych intencji ze strony instytucji, które miały w zasięgu swojej działalności do wykorzystania te środki finansowe, przeznaczone na różne formy pomocy społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#LesławNawacki">W 1955 r., ogólna liczba ubezpieczonych wynosiła 12,935 mln.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#StanisławFalski">Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia wykonanie budżetu w części dotyczącej rezerw celowych, jak i w części dotyczącej pomocy społecznej finansowanej przez wojewodów. Stwierdzone nieprawidłowości nie miały istotnego wpływu na realizację tego budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiówiEkspertyzKS">Prezentuję opinię pani prof. Wiktorow. „W ciągu roku 1995 niezbędna była zmiana budżetu w części dotyczącej pomocy społecznej w związku ze zmianą ustawy o zasiłkach rodzinnych, zobowiązującą ośrodki pomocy społecznej do wypłaty tych zasiłków osobom, które ich nie otrzymują za pośrednictwem zakładów pracy, ZUS, KRUS i urzędów pracy. Wypłata tych zasiłków nie spowodowała żadnych problemów finansowych. Środki przewidziane w rezerwie celowej na pomoc środowiskową pozwoliły na pełną realizację wszystkich świadczeń obligatoryjnych, a także na pokrycie zaległych zobowiązań z tytułu zasiłków dla kobiet w ciąży i wychowujących dzieci. Zasiłkami okresowymi, które mają charakter fakultatywny, objęto o blisko 12.2% więcej gospodarstw domowych niż w roku poprzednim.</u>
          <u xml:id="u-222.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiówiEkspertyzKS">Wydatki budżetu państwa na instytucjonalną pomoc społeczną były wyższe o 45,5% niż w 1995 r. Liczba domów opieki społecznej wzrosła o 30, a liczba miejsc w tych domach o 645. Ustawa o ochronie zdrowia psychicznego zobowiązała pomoc społeczną do utworzenia bazy domów dla osób chorych psychiczne do końca 2005 r. Bez odpowiedniego wsparcia finansowego nie uda się zrealizować tego zadania. Środki przeznaczone w rezerwie celowej pozwoliły na utworzenie 53 środowiskowych domów pomocy społecznej o łącznej liczbie miejsc 1.344 dla osób z zaburzeniami psychicznymi i upośledzeniami umysłowymi.</u>
          <u xml:id="u-222.2" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiówiEkspertyzKS">Biorąc pod uwagę zapotrzebowanie na wszystkie rodzaje świadczeń możliwych do zaoferowania przez pomoc społeczną oraz rozszerzenie jej zakresu przedmiotowego i podmiotowego należy stwierdzić, że w warunkach niedoboru środków budżetowych zadania w tym dziale zostały wykonane prawidłowo”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#WiesławaZiółkowska">Mam pytanie do pana ministra. Jak państwo oceniacie wysokość środków niezbędnych na pomoc społeczną? Czy mimo tego wzrostu, jaki nastąpił, jest to kwota wystarczająca?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#LesławNawacki">Oczywiście, w porównaniu do tych szacunków, które są związane z szacunkami polskiej biedy i zapotrzebowaniem na pomoc społeczną, stan środków, który pozwalałby zaspokoić istniejące potrzeby, oceniamy jako wysoce niedostateczny. Muszę stwierdzić, że od lat szacujemy, iż sytuacja dochodowa polskich rodzin uprawniałaby do korzystania ze środków pomocy społecznej ok. 1,6 miliona rodzin. Do pomocy społecznej trafia ok. 700–800 tysięcy rodzin.</u>
          <u xml:id="u-224.1" who="#LesławNawacki">Rok 1994 był rokiem tragicznym ze względu na ograniczoną wielkość środków na pomoc społeczną. W 1995 r. powróciliśmy do udzielania pomocy ok. 800 tysiącom rodzin, które otrzymały zasiłki okresowe w wysokości średnio 158 zł.</u>
          <u xml:id="u-224.2" who="#LesławNawacki">Posiadane środki pozwalają na zaspokojenie potrzeb najbardziej niezbędnych, natomiast daleko nam jeszcze do stosowania aktywnych form zwalczania ubóstwa w naszym kraju, czyli udzielania pomocy w takiej skali i w takiej wysokości, która pozwoli na bardzo szybkie usamodzielnienie się gospodarstwa i wyrwania się z pułapki biedy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#StanisławWiśniewski">Dlaczego rząd przy nowelizacji ustawy o pomocy społecznej wycofał się z koncepcji wprowadzenia tzw. dochodu gwarantowanego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#LesławNawacki">Kwestia ta była wielokrotnie wyjaśniana przez pana ministra Bączkowskiego. Otóż kwestia wprowadzenia do polskiego systemu za-bezpieczenia społecznego instytucji dochodu gwarantowanego ze środków pochodzących z budżetu państwa wzbudza różne opinie, które są formułowane z dwóch przeciwnych pozycji. Jedna pozycja - to dostrzeganie walorów wprowadzenia tej instytucji jako gwarantującej petowanie, iż powoduje to pewną pułapkę socjalną, nadmierne uzależnienie od pomocy społecznej i dezaktywizację rodzin znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej. W związku z tym podjęto decyzję, aby wprowadzać do systemu zabezpieczenia społecznego instytucję minimalnego dochodu poza systemem prawnym pomocy społecznej, tj. jako odrębną instytucję, ukształtowaną na podstawie innej regulacji prawnej. Minister pracy i polityki socjalnej ma nadzieję, że będzie wdrażał tę instytucję w ramach wprowadzania ustawy regulującej świadczenia na rzecz rodziny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#WiesławaZiółkowska">To wynika z mojej niewiedzy, ale proszę wyjaśnić następującą kwestię. Zasiłki rodzinne płacone są przez ZUS, ale u kogo są te środki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#LesławNawacki">Zasiłki rodzinne płacone są obecnie przez zakłady pracy dla zatrudnionych, przez GUS - dla ubezpieczonych w ZUS, przez KRUS - dla ubezpieczonych rolników i przez ośrodki pomocy społecznej - dla pozostałych. Każda z wymienionych instytucji dysponuje odpowiednią kwotą na wypłaty tych zasiłków, uzyskiwane bezpośrednio z budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ile zasiłków rodzinnych wypłacono w 1994 r., a ile w 1995 r.? Nie muszę mieć tych danych już w tym momencie, ale nam jest to potrzebne do dyskusji nad budżetem przyszłorocznym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#LesławNawacki">Rok 1994 jest pod tym względem nieporównywalny z rokiem 1995, ponieważ od 1 marca 1995 r. obowiązują nowe zasady wypłacania zasiłków rodzinnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#WiesławaZiółkowska">Chcę wiedzieć, co się stało w wyniku wprowadzenia tych nowych zasad; przybyło czy ubyło pobierających zasiłki?</u>
          <u xml:id="u-231.1" who="#WiesławaZiółkowska">Czy dobrze zrozumiałam, że rodzin uprawnionych do otrzymywania tych zasiłków okresowych według nowych kryteriów byłoby 1,6 mln, a zgłasza się o taką pomoc 800 tysięcy - czyli mniej więcej połowa? Czy są jakieś pytania? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-231.2" who="#WiesławaZiółkowska">Czy Najwyższa Izba Kontroli badała wypłaty środków przeznaczonych na pomoc społeczną?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#StanisławFalski">NIK przeprowadzała taką kontrolę z punktu widzenia realizacji zadań w zakresie pomocy społecznej przez administrację rządową i gminy. Część wniosków z poprzedniej kontroli się potwierdziła, tzn. mieliśmy i mamy zastrzeżenia do tzw. bilansowania potrzeb na szczeblu wojewódzkim zespołów pomocy społecznej, ponieważ w niedostatecznym stopniu uwzględniane były potrzeby gmin, czyli ośrodków pomocy społecznej, albo też nienależycie były weryfikowane wnioski zgłaszane przez gminy. Zdarzało się, że gminy nie wykorzystywały środków na pomoc społeczną i zwracały je w różnych okresach roku budżetowego do budżetu wojewódzkiego. Informację w tej sprawie przesłaliśmy do Sejmu - do Komisji Polityki Społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#WiesławaZiółkowska">Kto dzieli te środki na pomoc społeczną? Czy Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej dla poszczególnych województw?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaFinansów">Wysokość środków na opiekę społeczną wojewodowie sami planują w swoich budżetach w ramach określonego limitu całości globalnych wydatków dla danego województwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu wojewodów i środków z rezerw centralnych w częściach dotyczących pomocy społecznej?</u>
          <u xml:id="u-235.1" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 13 posłów poparło wniosek, nikt nie był przeciwny, 3 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-235.2" who="#WiesławaZiółkowska">Rozpoczynamy rozpatrywanie sprawozdania i opinii Komisji Transportu, Łączności, Handlu i Usług. Zaczniemy od sprawozdania z wykonania budżetu w 1995 r. przez Ministerstwo Łączności. Głos ma pan poseł przewodniczący Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#AndrzejSzarawarski">Komisja Transportu, Łączności i Usług przeanalizowała budżet resortu łączności z punktu widzenia prawidłowego jego wykonania w 1995 r. Generalnie Komisja oceniła realizację tego budżetu pozytywnie. Ustosunkowując się do wielu szczegółowych działań w tym obszarze, finansowanych przez budżet państwa, a realizowanych przez ministra łączności, Komisja dostrzega wiele mankamentów, które należy wyeliminować. Corocznie powtarza się bardzo ostrożne szacowanie dochodów budżetowych w tym dziale i co roku mamy sytuację, w której resort przekracza planowane dochody budżetowe o 200 i o 300%. Komisja wytknęła resortowi, że zbyt ostrożnie kalkuluje dochody, mimo że wiadomo, skąd one pochodzą i ile mogą wynosić. Głównie chodzi tu o te dochody z zezwoleń telekomunikacyjnych, opłat za przydziały użytkowania częstotliwości itd. Dochody te można w miarę obiektywnie skalkulować.</u>
          <u xml:id="u-236.1" who="#AndrzejSzarawarski">Rok 1996 będzie pod tym względem rewolucyjny z uwagi na wypracowania koncesji i sprzedaży zezwoleń na prowadzenie telefonii komórkowej, co spowoduje, że dochody w stosunku do planowanych wzrosną kilkakrotnie.</u>
          <u xml:id="u-236.2" who="#AndrzejSzarawarski">Drugą, od lat powtarzającą się nieprawidłowością w działalności resortu łączności, jest różnica między liczbą etatów kalkulacyjnych a faktycznym poziomem zatrudnienia; przy systematycznym wykorzystywaniu środków na wynagrodzenia mamy ciągle stosunkowo niską obsadę etatów kalkulacyjnych. Np. w Państwowej Inspekcji Telekomunikacyjnej i Pocztowej wynosi to 56% przy 100% wykorzystaniu środków na płace, w Państwowej Agencji Radiokomunikacyjnej - 78,8% przy pełnym wykorzystywaniu środków na płace. Wynika to z faktu, który sygnalizowaliśmy wielokrotnie, że w tych instytucjach od pracowników wymaga się bardzo wysokich kwalifikacji, natomiast płace według etatów kalkulacyjnych są bardzo niskie. Stale mamy do czynienia z problemem podwyższania płac kosztem niewykorzystywania etatów. I tak np. w Państwowej Agencji Radiokomunikacyjnej płace wzrosły o 44,7%, mimo że nie wykorzystano przyznanych etatów kalkulacyjnych w rzeczywistym stanie zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-236.3" who="#AndrzejSzarawarski">Zarówno Komisja, jak i Najwyższa Izba Kontroli, mimo stwierdzenia tych drobnych nieprawidłowości, które nie mają zasadniczego wpływu na realizację budżetu Ministerstwa Łączności, postanowiły ocenić pozytywnie wykonanie tego budżetu w 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-236.4" who="#AndrzejSzarawarski">Chcemy natomiast zwrócić uwagę na fakt, że od lat mamy do czynienia z realizowaniem inwestycji obronnej, zakodowanej pod numerem 09120, której opóźnienie jest dzisiaj już ponad roczne. Tajemniczo brzmi to zakodowanie, chociaż sam obiekt, którego to dotyczy, jest znacznie mniej tajemniczy. Sądzę, że wypadałoby wreszcie tę inwestycję zakończyć. Z uwagi na tajemnicę wojskową nie będę tego szerzej komentował. Mam nadzieję, że pan minister tę sprawę wyjaśni.</u>
          <u xml:id="u-236.5" who="#AndrzejSzarawarski">Jeżeli chodzi o budżet wojewodów, to wydatki na łączność zaplanowano w budżetach sześciu wojewodów. Zostały one wykonane w 100%. Dochód zarejestrował tylko wojewoda kielecki w niewielkiej kwocie 10 tys. zł. Wydatki te są głównie przeznaczone na realizację czy wspieranie programu telefonizacji wsi. Komisja postanowiła budżet wojewodów w zakresie łączności zaopiniować pozytywnie.</u>
          <u xml:id="u-236.6" who="#AndrzejSzarawarski">Komisja zwróciła uwagę na pozytywną tendencję osiągania przez Pocztę Polską lepszych wyników niż planowano. Dlatego dotacja budżetowa przyznana Poczcie Polskiej w wysokości 22 mln zł nie została w całości wykorzystana; wydatkowano ją w 96,4% i zwrócono do budżetu ministra łączności 586 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-236.7" who="#AndrzejSzarawarski">W zakresie inwestycji centralnych ciągle nie dokończona jest inwestycja Kraków-Płaszów służąca do przewozu poczty. Najwyższy czas, aby w 1996 r. inwestycję tę zakończyć. Dowiaduję się teraz, że została już zakończona, chociaż z jednorocznym opóźnieniem, a więc przepraszam za mylną informację.</u>
          <u xml:id="u-236.8" who="#AndrzejSzarawarski">Generalne wykonanie budżetu Ministerstwa Łączności - mimo tych uwag, jakie zgłosiliśmy - Komisja postanowiła zaopiniować pozytywnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#MarekOlewiński">Chciałbym nawiązać do uwag zgłaszanych na posiedzeniu Komisji, a przede wszystkim zauważyć, że minister łączności, oprócz funkcji regulacyjno-organizacyjnych, pełni również funkcje właścicielskie. Podkreślano, że w zasadzie z tych funkcji minister łączności wywiązuje się dobrze. Procesy prywatyzacyjne w podległych ministrowi łączności przedsiębiorstwach zostały już prawie zakończone. Powstały tzw. spółki pracownicze. Dwa przedsiębiorstwa mają być przekazane wojewodom: krakowskiemu i radomskiemu.</u>
          <u xml:id="u-237.1" who="#MarekOlewiński">Zwracano również uwagę na nie niewykonanie planu telefonizacji wsi. Mówiono o tym problemie na posiedzeniach Komisji wielokrotnie i rok 1995 miał być tym rokiem, w którym ta sprawa miała być ostatecznie załatwiona.</u>
          <u xml:id="u-237.2" who="#MarekOlewiński">W 1995 r. do telefonizacji przewidzianych było 3.567 wsi, a potem liczba ta się zwiększyła. Podobno w 1997 r. sprawy telefonizacji wsi mają być zakończone.</u>
          <u xml:id="u-237.3" who="#MarekOlewiński">Uważam, że należy podjąć działania metodologiczne na rzecz takiego opracowania planów w resorcie łączności, aby różnice między planowanymi a rzeczywistymi dochodami nie były tak duże.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#KrzysztofWierzejski">Potwierdzam to, o czym mówił pan poseł sprawozdawca. Jednakże w kontrowersyjnej sprawie budowy urzędu przewozu poczty na stacji Kraków-Płaszew chciałbym zauważyć, że realizacja tej centralnej inwestycji miała być zakończona w 1994 r. W 1995 r. wykonano tę inwestycję w podstawowym zakresie, ale nie zostały wykonane takie zadania, jak wykończenie i adaptacja budynku administracyjno-socjalnego, nie wybudowano tunelu pod torami kolejowymi. Nie wykonano zjazdów estakadowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#AndrzejKsiężny">Chciałbym zacząć od stwierdzenia, że minister łączności jest przede wszystkim regulatorem na rynku telekomunikacyjnym i pocztowym, a - jak już wspomniano - jest właścicielem jednej z największych firm w kraju: Telekomunikacji Polskiej SA. Jednak w przyszłym roku po rekonstrukcji centrum gospodarczego minister łączności przestaje być właścicielem, półka będzie nadal własnością skarbu państwa, ale przechodzi do innego resortu.</u>
          <u xml:id="u-239.1" who="#AndrzejKsiężny">Minister łączności jest także założycielem państwowego przedsiębiorstwa użyteczności publicznej Polska Poczta. W 1995 r. Telekomunikacja Polska SA osiągnęła obrót rzędu 5,241 mld zł, z czego ponad połowa została przeznaczona na inwestycje, w których rezultacie przyłączono 740 tysięcy nowych abonentów do sieci. Jeżeli chodzi o Polską Pocztę, obroty sięgnęły wysokości 2,102 mld zł. Poczta miała jednak nieznaczne straty w wysokości 19 mln zł, ale sądzimy, że był to ostatni rok, kiedy miała miejsce taka strata Polskiej Poczty. Telekomunikacja Polska z roku na rok przynosi zyski 20% wyższe. W ubiegłym roku Telekomunikacja Polska wpłaciła podatek do skarbu państwa w wysokości 510 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-239.2" who="#AndrzejKsiężny">W 1995 r. minister łączności wydał ponad 150 koncesji na prowadzenie działalności w dziedzinie telekomunikacji, z tego 68 na obszarach lokalnych. Mimo wydania takiej dużej liczby koncesji, nadal telekomunikacja Polska SA spełnia dominującą rolę i posiada w swoim władaniu 97% rynku. Poza trzema, inni operatorzy są bardzo małymi firmami, a właściwie część z nich przygotowuje się dopiero do rozpoczęcia działalności.</u>
          <u xml:id="u-239.3" who="#AndrzejKsiężny">W ubiegłym roku przygotowano nowelizację ustawy o łączności, co też przyniosło pewien przełom w pełnieniu funkcji regulacyjnych przez ministra.</u>
          <u xml:id="u-239.4" who="#AndrzejKsiężny">Łącznie dochody resortu wyniosły w ub. roku 23,893 mln zł, co stanowi 211% w stosunku do wielkości planowanej. Głównym dochododawcą jest Państwowa Agencja Radiokomunikacyjna. Dochody te czerpane są przede wszystkim z gospodarki widmem, ze zwiększenia liczby operatorów oraz z ogólnego trendu rozwoju radiokomunikacji na świecie i w Polsce także. Dochody te zostały tak znacznie przekroczone dlatego że nie wszystko da się przewidzieć. Uporządkowano np. gospodarkę widmem w dziedzinie radiolinii wykorzystywanych przez Telekomunikację Polską. Udało się po raz pierwszy określić precyzyjnie, jakie radiolinie w jakich częściach kraju są używane. Z tego tytułu Telekomunikacja Polska musiała wpłacić do budżetu państwa większe kwoty i stąd tak ogromny wzrost dochodów.</u>
          <u xml:id="u-239.5" who="#AndrzejKsiężny">Nie udało się do końca przewidzieć, że system udzielania koncesji przyniesie tak duże korzyści, i nie jest on do końca kontrolowany. Były w tej dziedzinie opóźnienia i kwoty zaczęły wpływać w późniejszym okresie. Nie do końca można przewidzieć wielkość wpływów z samego faktu rozwoju tzw. służb ruchu, które też rozwijają się ostatnio niezwykle dynamicznie.</u>
          <u xml:id="u-239.6" who="#AndrzejKsiężny">Osobnym problemem jest ta nieszczęsna różnica między liczbą etatów kalkulacyjnych a wielkością faktycznego zatrudnienia. Dotyczy to głównie dwóch instytucji nadzorowanych przez ministra łączności. Jedną jest Państwowa Inspekcja Telekomunikacyjna i Pocztowa, a drugą - Państwowa Agencja Radiokomunikacyjna. W pierwszej jest 600 etatów, w drugiej jest 200 etatów. Do pracy w tych instytucjach potrzebni są wybitni specjaliści, głównie do obsługi bardzo nowoczesnego sprzętu. Obawiam się, że sprawy tej nie rozwiążemy w taki sposób, jak to jest teraz zapisane w ustawie o łączności. Podejmowałem próby, aby pomóc przede wszystkim Państwowej Agencji Radiokomunikacji, która znajduje się pod ogromną presją ze strony nowych operatorów radiokomunikacyjnych. Pracownicy tej Agencji są wychwytywani do pracy w przedsiębiorstwach biznesowych. Obecnie wchodzą na nasz rynek dwie potężne firmy radiokomunikacyjne i wysysają dobrych pracowników z jednostek państwowych. Musimy rozwiązać tę sprawę w sposób ustawowy, bo nie poradzimy sobie z tym problemem.</u>
          <u xml:id="u-239.7" who="#AndrzejKsiężny">Minister łączności podjął próbę wprowadzenia zmiany do ustawy o łączności w związku z rekonstrukcją centrum gospodarczego. Niestety, nie zostało to przyjęte. Oczekujemy poparcia ze strony sejmowych komisji w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#AndrzejBischoff">Inwestycja 09120, która jest zakodowana, jest inwestycją postulowaną przez Biuro Bezpieczeństwa Narodowego jeszcze w 1991 r. Inwestycja ta ma pełnić funkcje łączności w systemie kierowania państwem w okresie zagrożenia bezpieczeństwa państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#WiesławaZiółkowska">Niech pan nam konkretnie powie, dlaczego to się tak ślimaczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-242">
          <u xml:id="u-242.0" who="#AndrzejBischoff">Jest wiele przyczyn obiektywnych i niekorzystnych zjawisk od początku realizacji tej inwestycji, związanych z pozyskaniem odpowiedniego terenu, bo jest to jednak obiekt specyficzny, zagłębiony i umocniony, i z tego powodu bardzo trudny do wykonania.</u>
          <u xml:id="u-242.1" who="#AndrzejBischoff">Są też przyczyny techniczne, ponieważ nie ma odpowiedniego wyposażenia dla tego typu obiektu w kraju. Są to specjalne urządzenia hermetyzacji obiektu, filtro-wentylacyjne, klimatyzacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-243">
          <u xml:id="u-243.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są jakieś przyczyny nieobiektywne tego ślimaczenia się i kiedy ta inwestycja będzie zakończona?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-244">
          <u xml:id="u-244.0" who="#AndrzejBischoff">Inwestycja ta powinna być zakończona w przyszłym roku i po zainstalowaniu odpowiednich węzłów telekomunikacyjnych będzie ona pełniła funkcję Krajowego Centrum Kierowania Łącznością. Rozpocznie działania na przełomie 1997 i 1998 roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-245">
          <u xml:id="u-245.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ile to będzie kosztowało?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-246">
          <u xml:id="u-246.0" who="#AndrzejBischoff">Dotychczas wydano na ten cel 21,235 mln zł, w tym z budżetu państwa 12,6 mln zł, a resztę ze środków własnych Telekomunikacji Polskiej SA. Do ukończenia obiektu potrzeba jeszcze ok. 16 mln zł, głównie na wyposażenie węzła łączności. Koszty tej budowy na każdym jej etapie pokrywa w znacznej mierze Telekomunikacja Polska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-247">
          <u xml:id="u-247.0" who="#AndrzejKsiężny">Chciałbym odpowiedzieć jeszcze na dwa pytania. Minister łączności sprawę telefonizacji wsi chce rozwiązać w sposób profesjonalny i bardziej komercyjny. W przyszłym roku przewidziane są pewne kwoty z budżetu rzędu 4 mln zł, ale rozpatrywane są inne metody pozyskiwania środków. Trzeba uwzględnić zastosowanie najnowocześniejszych technologii i postępować tak, jak w innych krajach, tzn. znaleźć operatora, który by się podjął takiego zadania, i stworzyć mu odpowiednie ułatwienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-248">
          <u xml:id="u-248.0" who="#MariannaKotuniak">Gospodarka pozabudżetowa realizowana jest przez gospodarstwo pomocnicze przy Państwowej Inspekcji Telekomunikacyjnej i Pocztowej. Przekroczono tu znacznie wielkości wydatków i dochodów w stosunku do planu. Gospodarstwo pomocnicze wydaje informatory i inne wydawnictwa. W związku z tym dużym popytem dodrukowano drugi nakład, który zwiększył dochody. Prowadzono także szkolenie w zakresie nadzoru budowlanego.</u>
          <u xml:id="u-248.1" who="#MariannaKotuniak">Mamy dwa zakłady budżetowe, z czego jeden jest całkowicie dotowany przez budżet państwa; jest to Muzeum Poczty i Telekomunikacji. Dotacja budżetowa wyniosła 387 tys. zł. Drugi zakład budżetowy - Państwowa Agencja Telekomunikacyjna - finansuje się sam. Agencja uzyskała dochody w wysokości 57,964 mln zł i do budżetu państwa odprowadziła 31,289 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-249">
          <u xml:id="u-249.0" who="#AndrzejWielowieyski">Byłbym wdzięczny za udzielenie informacji w sprawie wynagrodzeń. Resort łączności pobił tu wszelkie rekordy, porównując to z innymi resortami. Wzrost wynagrodzeń wyniósł łącznie 54%. Warto w związku z tym przyjrzeć się polityce płacowej, dlatego że w przypadku Państwowej Inspekcji Telekomunikacyjnej i Pocztowej wynagrodzenia wzrosły tylko o 20%, a w przypadku Państwowej Agencji Radiokomunikacyjnej wzrosły o 76%. Są to bardzo wysokie wzrosty i Najwyższa Izba Kontroli zwraca uwagę na to szczególnie uderzające odchylenie od poziomu etatów kalkulacyjnych. Czym należy tłumaczyć tak znaczne różnice i czym uzasadniony był zwłaszcza tak duży wzrost wynagrodzeń?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-250">
          <u xml:id="u-250.0" who="#MariannaKotuniak">Jeżeli chodzi o Państwową Agencję Radiokomunikacyjną, to poza nie wykorzystanymi wakatami i wypłaceniem nagród pracownikom, Agencja ma prawo wypłacić za każdą uzyskaną złotówkę poza kwotę planowaną 60 gr. Z tego jednak nie korzysta, ponieważ jest to obwarowane przepisem, iż nie może przekroczyć 20% planowanego funduszu płac. Ten 20% wzrost pochodzi z uzyskanych ponadplanowych dochodów. Pozostałe 27% pochodzi z normalnej zmiany uposażeń w ciągu roku, a część - z wypłaconych nagród.</u>
          <u xml:id="u-250.1" who="#MariannaKotuniak">Jeśli chodzi o Państwową Inspekcję Telekomunikacyjną i Pocztową, środki na wzrost wynagrodzeń pochodzą tylko z niewykorzystanych etatów. Gdybyśmy płacili według założeń planu, średnia płaca byłaby bardzo niska i w związku z tym nie znaleźlibyśmy chętnych do pracy. Obecnie występuje tam tak wielka rotacja kadrowa, że powstaje obawa, iż mogą wystąpić duże kłopoty z wykonaniem zadań statutowych przez Inspekcję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-251">
          <u xml:id="u-251.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są jeszcze pytania? Nie ma. Poddaję pod głosowanie sprawozdanie z wykonania budżetu Ministerstwa Łączności. Kto jest za jego przyjęciem?</u>
          <u xml:id="u-251.1" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 11 posłów poparło wniosek o przyjęcie sprawozdania, nikt nie był przeciwny, 4 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-251.2" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do rozpatrzenia sprawozdania z wykonania budżetu w 1995 r. przez Ministerstwo Transportu i Gospodarki Morskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-252">
          <u xml:id="u-252.0" who="#AndrzejSzarawarski">Komisja po dyskusji oceniła wykonanie budżetu przez resort w 1995 r. pozytywnie. Nie będę podawał liczb, bo państwo mają to w drukach, natomiast chcę zwrócić uwagę na kilka spraw, które wzbudziły gorącą dyskusję wśród posłów. Po pierwsze, podkreślono, że w 1995 r. środki budżetowe w resorcie zostały wykorzystane w 80,6%, przy czym największy udział w niewykorzystywaniu środków ma Agencja Budowy i Eksploatacji Autostrad, która z 40 mln zł, przeznaczonych głównie na wykup gruntów pod autostrady, wykorzystała zaledwie 52 tys. zł. Przyczyny tego stanu Komisja przeanalizowała i uznała to niewykonanie za uzasadnione. Faktem jest jednak, że miało to znaczący wpływ na realizację wydatków inwestycyjnych przewidzianych w budżecie.</u>
          <u xml:id="u-252.1" who="#AndrzejSzarawarski">Po drugie, zwrócono uwagę na pewną nieprawidłowość powtarzającą się corocznie. Jest to niewykorzystanie środków na zakup sprzętu medycznego przez kolejową służbę zdrowia. Tu zbyt późno przekazywane są środki budżetowe z Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej przez Polskie Koleje Państwowe do służby zdrowia. W związku z aktualną procedurą dotyczącą zamówień publicznych, realizacja tych zadań nie mieści się w czasie roku kalendarzowego. Dlatego tylko 66% tej dotacji wykorzystano w 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-252.2" who="#AndrzejSzarawarski">Po trzecie, błędne w naszym przekonaniu jest gospodarowaniem kredytem, tak oczekiwanym przez rybaków, na wspieranie sezonowego zakupu ryb w okresie intensywnego połowu poszczególnych gatunków. W budżecie państwa przeznaczono na wsparcie tej akcji kredytowej 10 mln zł, ale wskutek późnego terminu przekazywania tych środków i procedury bankowej wykorzystano zaledwie 2,5 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-252.3" who="#AndrzejSzarawarski">Komisja analizowała problem realizacji przez resort inwestycji centralnych. Generalnie stwierdzamy niedostateczny nadzór nad wykonawstwem tych inwestycji z udziałem środków z budżetu państwa. Na 17 tytułów inwestycyjnych, realizowanych przez ministra transportu i gospodarki morskiej w 1995 r. wykorzystano 96% środków. Jest to - ogólnie biorąc - dobre zaawansowanie i zaangażowanie środków, ale jednak na 9 obiektach nie wykorzystano planowanych środków budżetowych, w tym w 5 przypadkach są to inwestycje drogowe, w 2 - inwestycje kolei, a w jednym inwestycja morska; konkretnie chodzi o port we Władysławowie przedsiębiorstwa „Szkuner”.</u>
          <u xml:id="u-252.4" who="#AndrzejSzarawarski">Żadne z 6 zadań, które miały być zakończone w 1995 r., nie zostało wykonane.</u>
          <u xml:id="u-252.5" who="#AndrzejSzarawarski">Gorącą dyskusję w Komisji wywołała sprawa ciągłych zmian, jakie następują w toku realizacji inwestycji centralnej, która początkowo miała tytuł „Dworzec PKP w Krakowie”. Dzisiaj nosi to nazwę „Centrum komunikacyjnego w Krakowie”. Ciągle zmieniany jest zakres tej inwestycji i rosną koszty jej realizacji. Przykładowo: w 1993 r. koszt tej inwestycji oceniono na 7,8 mln zł, w 1995 - koszt ten wzrósł do 97,6 mln zł, a faktycznie - według aktualnego harmonogramu - ta inwestycja ma się zakończyć dopiero w 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-252.6" who="#AndrzejSzarawarski">Takie są generalne uwagi do realizacji budżetu przez ministra transportu i gospodarki morskiej. Chcielibyśmy jeszcze zwrócić uwagę na fakt, że znaczną część budżetu Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej stanowią dotacje przedmiotowe i podmiotowe oraz subwencje do działalności gospodarczej poszczególnych podmiotów gospodarczych. Największe dotacje przeznacza się dla przedsiębiorstwa Polskie Koleje Państwowe. Dotacja przedmiotowa i podmiotowa dla PKP w 1995 r. wyniosła 717,5 mln zł. Wysoka była również dotacja do pasażerskich przewozów autobusowych, realizowanych przez Państwową Komunikację Samochodową, w wysokości 131,873 mln zł. Dotacje te są bardzo wysokie, ale ich udział w budżecie resortu z roku na rok maleje.</u>
          <u xml:id="u-252.7" who="#AndrzejSzarawarski">Komisja analizując wydatki, nie dopatrzyła się jakichś większych nieprawidłowości w przeznaczaniu dotacji przedmiotowych i podmiotowych oraz ich wykorzystaniu.</u>
          <u xml:id="u-252.8" who="#AndrzejSzarawarski">Jeżeli chodzi o zbiorczy budżet wojewodów w części dotyczącej transportu, dochody wykonane zostały w 130% na kwotę 129 tys. zł, a wydatki budżetowe zostały wykonane w 99,9% na kwotę 173,607 mln zł. Wydatki te przeznaczane są głównie na realizację robót drogowych i pozamiejskich obiektów mostowych oraz innych obiektów infrastruktury technicznej w drogownictwie.</u>
          <u xml:id="u-252.9" who="#AndrzejSzarawarski">Komisja nie dopatrzyła się tu większych nieprawidłowości poza tym, co dotyczy wszystkich województw, tj. że środki w budżetach wojewodów, przeznaczane na drogi wojewódzkie pozamiejskie, są zdecydowanie za małe i nie wystarczają nawet na zahamowanie postępującego wzrostu dekapitalizacji dróg. Takie uwagi i wnioski zgłaszają wszyscy wojewodowie, chociaż Komisja nie we wszystkich przypadkach godzi się z taką oceną.</u>
          <u xml:id="u-252.10" who="#AndrzejSzarawarski">Generalnie Komisja postanowiła ocenić realizację budżetu pozytywnie, chociaż w części dochodów, które są stosunkowo niskie - a podobnie jak w Ministerstwie Łączności, realizowane są z pewną nadwyżką - są jeszcze pewne rezerwy wynikające z nie dość aktywnej windykacji należności, szczególnie przez urzędy morskie i Generalną Dyrekcję Dróg Publicznych. Nie ma to jednak większego wpływu na realizację budżetu z uwagi na dysproporcje, jakie występują w tym resorcie między dochodami a wydatkami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-253">
          <u xml:id="u-253.0" who="#MarekOlewiński">Dochody Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej są rzeczywiście bardzo małe i szkoda nawet o nich dyskutować, bo jest to kwota 20 mln zł; natomiast wydatki tego resortu wynoszą 2,470 bln zł i jest to kwota bardzo duża. I taką kwotą resort dysponował w 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-253.1" who="#MarekOlewiński">Jedną z większych dotacji jest dotacja do przewozów pasażerskich koleją i autobusami. Dopłaty z budżetu do przejazdów pasażerskich koleją w 1995 r. wyniosły 352 mln zł przy przewozie przez PKP 466 mln pasażerów. Dotacje do przewozów autobusami wyniosły 132 mln zł, a więc były trzykrotnie niższe niż dotacje do przewozów koleją w sytuacji, kiedy autobusami PKS przewieziono dwa i pół raza więcej pasażerów. Powinniśmy się przyjrzeć wnikliwiej temu zjawisku, ponieważ gdybyśmy policzyli, ile z tej dotacji przypada na jednego pasażera, to zrozumielibyśmy sytuację, zwłaszcza PKP.</u>
          <u xml:id="u-253.2" who="#MarekOlewiński">Występuje też zjawisko niewykorzystywania środków przeznaczonych na inwestycje w resorcie: szczególnie dotyczy to kolejowej służby zdrowia. Jest to niezrozumiałe, że w sytuacji generalnego niedoinwestowania służby zdrowia w kraju ta służba nie wykorzystuje przyznanych jej środków. Przypomnę, że kolejowa służba zdrowia zorganizowana jest w 37 obwodach lecznictwa kolejowego; są to odpowiedniki ZOZ w powszechnej służbie zdrowia. W 1995 r. pracowało 58 specjalistycznych przychodni lekarskich, 411 przychodni rejonowych, 125 przychodni zakładowych, 31 stacji pogotowia ratunkowego, 8 zakładowych zakładów zaopatrzenia farmaceutycznego, a także 8 hurtowni, 97 aptek i 154 punkty apteczne. Kolejowa służba zdrowia dysponuje 18 szpitalami z łączną liczbą ok. 4 tysięcy łóżek oraz 14 sanatoriami i dwoma prewentoriami z łączną liczbą 3 tysięcy łóżek. W kolejowej służbie zdrowia w 1995 r. zatrudnionych było ok. 19,1 tys. pracowników, w tym prawie 3 tys. lekarzy i 5 tysięcy pielęgniarek i położnych. Jest to więc stosunkowo duża liczba pracowników zajmujących się służbą zdrowia. Temu zagadnieniu należałoby również poświęcić nieco uwagi.</u>
          <u xml:id="u-253.3" who="#MarekOlewiński">Zwróciłem uwagę na ciekawe sformułowanie, jakie znalazło się w materiale Najwyższej Izby Kontroli i sądzę, że to również powinno być dzisiaj wyjaśnione. W odniesieniu do środków przeznaczonych na inwestycje użyto sformułowania, że „środki zostały rozdysponowane”. Brakuje tu rozliczenia, jak te środki zostały wykorzystane, czyli wydatkowane. Należałoby do końca wyjaśnić, czy to, co odnotowane jest w pozycji „wykonanie”, jest rzeczywiście wykonaniem czy tylko rozdysponowaniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-254">
          <u xml:id="u-254.0" who="#KrzysztofWierzejski">Najwyższa Izba Kontroli, oceniając pozytywnie realizację budżetu przez Ministerstwo Transportu i Gospodarki Morskiej, w wystąpieniach, które skierowała do ministra Liberadzkiego, wnioskowała o zwiększenie nadzoru nad realizacją inwestycji resortowych z udziałem środków budżetowych. O niedomaganiach w tym zakresie mówił poseł Szarawarski. Wnosiliśmy o ograniczenie rozbieżności między potrzebami wyrażonymi kalkulacyjną liczbą etatów a praktycznym poziomem zatrudnienia, o czym też była już mowa. Wystąpiliśmy o dostosowanie procedury dofinansowania zakupu taboru autobusowego do rzeczywistych potrzeb i możliwości. Na wnioski NIK minister Liberadzki zareagował pozytywnie, deklarując usunięcie tych nieprawidłowości, które stwierdziła NIK.</u>
          <u xml:id="u-254.1" who="#KrzysztofWierzejski">Jeżeli chodzi o dotacje dla przedsiębiorstw przewozu autobusowego i potrzebę bliższego przyjrzenia się tym sprawom, o czym mówił pan poseł Olewiński, chciałbym zadeklarować, że Najwyższa Izba Kontroli w roku 1996 zamierza przeprowadzić specjalną kontrolę rozdysponowania dotacji na pokrycie kosztów pasażerskich przewozów autobusowych. Wyniki tej kontroli przedstawiamy sejmowej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-255">
          <u xml:id="u-255.0" who="#StanisławStec">Mam pytanie do pana posła Olewińskiego. Jakie jest wykorzystanie potencjału kolejowej służby zdrowia, o której pan poseł tak dużo mówił?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-256">
          <u xml:id="u-256.0" who="#MarekOlewiński">Na to pytanie nie odpowiem wprost, ponieważ miałem do dyspozycji tylko takie materiały, jak i pozostali posłowie. To jest temat, na który ja państwu zwracam uwagę. Z jednej strony występuje niewykorzystanie środków inwestycyjnych, które ta służba otrzymała w 1995 r.; z drugiej strony przedstawiłem, jak wielkim potencjałem dysponuje ta służba. I w tym sensie powinniśmy się zainteresować, czy jest ona rzeczywiście wykorzystana. Ja na takie pytanie nie potrafię dzisiaj odpowiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-257">
          <u xml:id="u-257.0" who="#AndrzejSzarawarki">Kolejowa służba zdrowia jest wykorzystywana na poziomie porównywalnym z ogólnym potencjałem powszechnej służby zdrowia. Ocenia się, że kolejowa służba zdrowia nawet lepiej funkcjonuje. Chciałbym, żebyśmy mieli jasność: nie wykorzystano dotacji na inwestycje, głównie na zakup nowego sprzętu, a nie w ogóle dotacji do kolejowej służby zdrowia. Ta dotacja jest naliczana zgodnie z obowiązującą ustawą o zakładach opieki zdrowotnej, a więc podobnie jak dla innych zakładów.</u>
          <u xml:id="u-257.1" who="#AndrzejSzarawarki">Jedynym błędem, jaki wynika z samej organizacji w swoim czasie przedsiębiorstwa Polskie Koleje Państwowe, jest to, że ta służba zdrowia tkwi jak gdyby w strukturze samego przedsiębiorstwa i że dotacja na działalność kolejowej służby zdrowia jest kierowana przez PKP. Zostanie to wkrótce wyeliminowane, ponieważ trwają prace nad nową strukturą służby zdrowia i w przyszłości kolejowa służba zdrowia zostanie wyłączona ze struktury przedsiębiorstwa Polskie Koleje Państwowe. Uniknie się wówczas obecnych nieporozumień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-258">
          <u xml:id="u-258.0" who="#BogdanFrąckowiak">Odnosząc się do pytań zgłoszonych poprzez panów posłów chciałbym wyjaśnić, iż środki budżetowe na wydatki dla jednostek budżetowych, zgodnie z ostatecznym planem wydatków, uwzględniającym dodatkowe środki na podwyżki wynagrodzeń, zostały przekazane w kwocie 930 mln zł. Nie wykorzystane środki w wysokości 725 tys. zł zostały zwrócone do budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-258.1" who="#BogdanFrąckowiak">W zakresie dotacji dla jednostek pozabudżetowych zostały przekazane środki w kwocie 1,193 mld zł i w pełni zostały wykorzystane z wyjątkiem kwoty 480 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-258.2" who="#BogdanFrąckowiak">Podnoszona była sprawa wykorzystania środków budżetowych na inwestycje tylko 80%. W szczegółowym podziale wygląda to następująco: środki te zostały w 1995 r. wykorzystane w kwocie 276,360 mln zł przy wysokości 348,450 mln zł przyznanych środków.</u>
          <u xml:id="u-258.3" who="#BogdanFrąckowiak">Nie wykorzystano więc 72 mln zł, z czego 43 mln zł przypada na Agencję Budowy i Eksploatacji Autostrad, natomiast 28 mln zł - na pozostałe jednostki. Przyczyny niewykorzystania środków, to przede wszystkim długie procedury przetargowe, zmiana w połowie roku struktury organizacyjnej, polegająca na likwidacji Biura Hydrograficznego i przejęciu jego zadań przez urzędy morskie.</u>
          <u xml:id="u-258.4" who="#BogdanFrąckowiak">Środki przyznane na zakupy sprzętu dla kolejowej służby zdrowia zostały wykorzystane w 66%. Chciałbym przypomnieć, że mówimy tutaj o kwocie 7 mln zł na zakup sprzętu medycznego, z czego nie wykorzystana została kwota 2 mln zł z uwagi na przedłużające się procedury przetargowe. W roku poprzednim Najwyższa Izba Kontroli zwracała uwagę na nieprzestrzeganie obowiązujących w tej dziedzinie reżimów przy zakupie sprzętu. Środki te zostały wydane na początku roku bieżącego, dlatego że dobiegły końca procedury przetargowe i można było sfinalizować zakupy.</u>
          <u xml:id="u-258.5" who="#BogdanFrąckowiak">Dotacje do przewozów pasażerskich są rzeczywiście zróżnicowane w odniesieniu do PKP i PKS. biorąc pod uwagę liczby przewożonych pasażerów, ale chciałbym przypomnieć, że jest to związane z różnymi uprawnieniami do ulgowych przejazdów. Aż 23 mln naszych obywateli ma tytuły do ulgowych przejazdów koleją, a 15 mln obywateli - do przejazdów autobusami PKS. Skala podmiotów uprawnionych do takich ulg rzutuje na stan dotacji.</u>
          <u xml:id="u-258.6" who="#BogdanFrąckowiak">W ramach resortu mamy 20.395 etatów kalkulacyjnych, uwzględniając etaty wojskowe. We wszystkich naszych jednostkach wykorzystano 17,457 etatów, a więc około 14% etatów kalkulacyjnych jest nie wykorzystanych. Średnia płaca w resorcie jest bardzo niska, mimo wysokich wymagań, jakie stawia się pracownikom. Środki oszczędzone na niewykorzystanych etatach kalkulacyjnych przeznaczane są na zatrudnianie specjalistów o unikalnych kwalifikacjach, profesjonalistów w zakresie zadań, jakie mają wykonywać. Tak należy tłumaczyć tę różnicę i niewykorzystanie etatów.</u>
          <u xml:id="u-258.7" who="#BogdanFrąckowiak">W 1995 r. w resorcie realizowanych było 88 zadań inwestycyjnych, w tym 17 inwestycji centralnych. Ok. 61% środków przeznaczonych było na inwestycje centralne; 8 realizowanych w drogownictwie, 5 - transporcie kolejowym, 2 - gospodarce morskiej, 2 - w transporcie lotniczym. Największą inwestycją centralną jest modernizacja linii kolejowej na odcinku Warszawa-Kunowice, która pochłania ok. 1/4 dotacji przyznanej resortowi na inwestycje. Nie zostało ukończonych w 1995 r. sześć inwestycji, które miały być oddane w tym roku do użytku. Dotyczy to dwóch fragmentów odcinka autostrady A-4, obwodnicy Cieszyna, dworca kolejowego Kraków Główny oraz przebudowy przejścia granicznego Przemyśl-Mościska, a także dodatkowej infrastruktury na Okęciu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-259">
          <u xml:id="u-259.0" who="#AndrzejPatalas">Plan finansowy Agencji na 1995 r. przewidywał wykorzystanie środków budżetowych przede wszystkim na opracowanie dokumentacji materiałów do wniosków o wskazania lokalizacyjne, projekty wstępne i projekty decyzyjne z tym związane oraz materiałów związanych z wykupem gruntów. W tym celu Agencja już w październiku 1994 r. złożyła wnioski i odpowiednią dokumentację do centralnego Urzędu Planowania o wydanie wskazań lokalizacyjnych dla 1370 kilometrów autostrad. Niestety, CUP do końca 1994 r. takich wskazań nie wydał i 2 stycznia 1995 r. weszliśmy w okres obowiązywania ustawy o autostradach płatnych, z czym związany jest obowiązek wykonania ocen oddziaływania autostrad na środowisko, grunty realne i leśne oraz dobra kultury. Minister ochrony środowiska wydał dopiero 5 czerwca 1995 r. odpowiednie rozporządzenie, jak wykonać te oceny, przez co wstrzymane były działania związane z przygotowaniem następnych dokumentacji prawnych. Oceny te zostały natychmiast zamówione w trybie ustawy o zamówieniach publicznych i wykonano je w czasie od 25 października do 11 listopada 1995 r. Zwracam uwagę, że takie oceny były robione po raz pierwszy w Polsce i wszystkim wykonawcom stworzyły wiele problemów. Ministerstwo Ochrony Środowiska, które zajmowało się oceną tych materiałów, także przez 3 miesiące pracowało nad wydaniem pierwszych uzgodnień. W tej sytuacji dopiero pod koniec 1995 r. Agencja mogła rozpocząć zamawianie projektów do decyzji o ustalaniu lokalizacji szczegółowej.</u>
          <u xml:id="u-259.1" who="#AndrzejPatalas">Te wszystkie powody, które miały wpływ na niewykorzystanie środków finansowych, zostały usunięte i opóźnienia nadrobiono. Agencja posiada już obecnie wydane decyzje o ustaleniu lokalizacji szczegółowej dla trzech odcinków autostrad o łącznej długości 550 kilometrów. Są to odcinki autostrady A-2: Świecko-Stryków, autostrady A-4: Gliwice-Wrocław i Katowice-Kraków. Większość tych decyzji jest już uprawomocniona. Od czerwca do sierpnia podpisano 10 porozumień o przygotowaniu nabywania gruntów pod budowę autostrad. Ogółem jest do nabycia na autostradzie A-2 ok. 10 tysięcy działek, a na dwóch odcinkach autostrady A-46.200 działek. Łączne koszty ich pozyskania wyniosą 230 mln zł, z czego przewidujemy w tym roku wykorzystanie 20%. W 1996 r. całość środków z 1995 r. i 1996 r. zostanie zagospodarowana i powstaną warunki prawne do tego, aby zakończyć prace na autostradzie Katowice-Kraków i rozpocząć roboty na odcinku Gliwice-Wrocław, następnie kontynuować je planowo przez okres 40 miesięcy, a pod koniec przyszłego roku wprowadzić wykonawcę robót koncesjonariuszy w ramach trzech koncesji na odcinki: Świecko-Poznań, Poznan-Konin, Konin--Łódź.</u>
          <u xml:id="u-259.2" who="#AndrzejPatalas">Opóźnienia w realizacji planów powstały niezależnie od autostrad i mają jakąś zewnętrzną przyczynę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-260">
          <u xml:id="u-260.0" who="#StanisławSzkudlarek">Krótko chcę poinformować o powodach opóźnień trzech centralnych inwestycji drogowych. N autostradzie A-4 na odcinku Węzeł-Murckowska nie wykonano robót nawierzchniowych z uwagi na to, że na jesieni wystąpiły pęknięcia spowodowane szkodami górniczymi. W roku bieżącym po okresie osiadania gruntów roboty te zostały dokończone. Na drugim odcinku autostrady A-4 objazdu Krakowa, Tyniecka-Opatowice należało ustawić na węźle zakopiańskim dodatkowe ekrany akustyczne na podstawie decyzji lokalnego wydziału ochrony środowiska, która zapadła dopiero w październiku, i nie można było zakończyć tych robót w 1995 r. Opóźnione zostały pewne drobne roboty wykończeniowe. Na odcinku drogowego obejścia Cieszyna również nie wykonano pewnych robót obsiewania skarp i niektórych elementów ściekowych. Te opóźnienia zostały już narobione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-261">
          <u xml:id="u-261.0" who="#JerzyZalewski">O przyczynach niewykorzystania środków inwestycyjnych przez kolejową służbę zdrowia mówił pan minister Frąckowiak. Przedsiębiorstwo PKP w ramach restrukturyzacji dokonało zmian swojej służby zdrowia. Z dniem 1 lipca 1996 r. została powołana dyrekcja kolejowej służby zdrowia jako jednostka wydzielona, podległa bezpośrednio zarządowi przedsiębiorstwa. Tym samym kolejowa służba zdrowia jest stopniowo wyłączana z okręgowych kolei państwowych i będzie samodzielnie rozliczać się przed zarządem PKP. Powołany został nowy dyrektor kolejowej służby zdrowia i mamy nadzieję, że te wszystkie mankamenty, wskazane przez panów posłów, będą usunięte.</u>
          <u xml:id="u-261.1" who="#JerzyZalewski">Według Ministerstwa Zdrowia, wykorzystanie łóżek w naszych szpitalach jest prawidłowe i racjonalne.</u>
          <u xml:id="u-261.2" who="#JerzyZalewski">Drugi etap budowy dworca kolejowego w Krakowie był realizowany ze środków pochodzących z kilku źródeł: ze środków finansowych urzędu prezydenta miasta, Urzędu Wojewódzkiego, z dotacji budżetowej i ze środków PKP. Porozumienie zawarte w 1993 r. z dysponentami wszystkich środków określiło, iż będzie nimi gospodarować przedsiębiorstwo PKP. Inwestycja ta była realizowana w bardzo trudnych warunkach - bez wyłączenia ruchu kolejowego i z zachowaniem pełnej obsługi pasażerów. Roboty w latach 1993–1994 prowadzone były zgodnie z założonym harmonogramem. W związku z trudnościami finansowymi urzędu wojewódzkiego przedsiębiorstwo PKP, aby zachować przyjęte tempo prowadzenia inwestycji, dołożyło 60 mld zł z własnych środków, a nie było w tym czasie środków budżetowych. W 1995 r., mimo stosownego zapisu w ustawie budżetowej w pozycji „Urząd Wojewódzki w Krakowie”, że inwestorem całego przedsięwzięcia, realizowanego z pieniędzy otrzymywanych przez urząd wojewódzki, jest Południowa Dyrekcja Okręgowa Kolei Państwowych, wojewoda wypowiedział nam umowę i środki przeznaczone na ten tytuł do dyspozycji PKP zabrał i sam nimi dysponował.</u>
          <u xml:id="u-261.3" who="#JerzyZalewski">W tym czasie sygnalizowałem odpowiednim władzom, że następuje załamanie procesu inwestycyjnego na budowie dworca kolejowego w Krakowie. W celu zachowania odpowiednich warunków obsługi pasażerów i bezpieczeństwa ruchu pociągów, przedsiębiorstwo PKP zmuszone zostało w 1995 r. dołożyć do budowy z własnych środków 7 mln zł. Obecnie na budowie sytuacja jest taka, że do końca 1996 r. zostaną wykonane wszystkie roboty podstawowe, a w 1997 r. będą wykonywane roboty pomocnicze, umożliwiające prawidłową obsługę klientów korzystających z PKP, a jednocześnie dojeżdżających na dworzec środkami transportu autobusowego i samochodowego. Przewidujemy ukończenie tej inwestycji do 30 grudnia 1997 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-262">
          <u xml:id="u-262.0" who="#WaldemarMichna">Pan minister powiedział, że 23 miliony obywateli jest upoważnionych do zniżek przy nabywaniu biletów kolejowych i 15 milionów obywateli jest upoważnionych do zniżek przy przejazdach autobusami. Jest to ogromny problem. Niech nam pan powie, czy wy, kalkulując ceny biletów, ustalacie je tak, aby pomimo wszystko kolej była rentowna, czy też ulgi przyznawane tym 23 milionom i 15 milionom osób stanowią efektywną stratę i dla PKP i dla PKS. Chcielibyśmy mieć pełną jasność w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-263">
          <u xml:id="u-263.0" who="#BogdanFrąckowiak">Liczba obywateli uprawnionych do korzystania z ulgowych przejazdów koleją i autobusami wynika z obowiązujących regulacji ustawowych. Skala tych uprawnień jest różna począwszy od uprawnień do całkowicie bezpłatnych przejazdów do przejazdów częściowo zaniżonych, z odpłatnością 50% itd. Kalkulacja ceny biletów przez przewoźników nie pokrywa w pełni kosztów, jakie muszą oni ponosić z tytułu tych ulgowych przewozów. Natomiast ze względów społecznych, ponieważ ma to tak powszechny charakter, nie ma możliwości wprowadzenia cen rynkowych na przewozy pasażerskie w komunikacji zwykłej, czyli takich cen, które uwzględniałyby koszty, jakie ponoszą przewoźnicy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-264">
          <u xml:id="u-264.0" who="#WaldemarMichna">Mam też pytanie do pana Patalasa. Czy na budowę autostrad płatnych dopływ kapitału jest dostateczny i są tylko problemy techniczne przy realizacji tego przedsięwzięcia, a kapitałowych problemów nie ma?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-265">
          <u xml:id="u-265.0" who="#AndrzejPatalas">Możemy to ocenić poprzez postępowanie przetargowe. Jeżeli chodzi o autostradę Katowice-Kraków, to została już złożona oferta przez „Staleksport”, która - jak sądzę - będzie przyjęta i w tym roku zostanie wydana koncesja, natomiast jeśli chodzi o autostradę A-2, są tam trzy koncesje do nabycia, na odcinki Świecko-Poznań, Poznań-Konin, Konin-Łódź. Do przetargu stanęło 8 grup koncesyjnych, z których 7 zadeklarowało sfinansowanie całej tej autostrady, tzn. każda z nich chce budować trzy odcinki. Komisja przetargowa zakończyła już etap kwalifikacyjny, wybrała trzy grupy koncesyjne, które w październiku złożą gotowe oferty, i wtedy będziemy mogli ocenić ich warunki. Sądzę, że na przełomie I i II kwartału przyszłego roku dojdzie do wydania trzech koncesji na budowę autostrady A-2. Na budowę autostrady A-1 Gdańsk-Toruń do postępowania przetargowego, które jest w toku, zgłosiły się trzy konsorcja, przy czym z uwagi na niedopełnienie warunków specyfikacji jedno z nich zostało wyeliminowane.</u>
          <u xml:id="u-265.1" who="#AndrzejPatalas">Pozostałe konsorcjum niemiecko-hiszpańskie oraz konsorcjum amerykańsko-polskie. Po złożeniu ofert będzie można ostatecznie odpowiedzieć na pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-266">
          <u xml:id="u-266.0" who="#MarekOlewiński">Sprawa tych darmowych i ulgowych przejazdów jest - moim zdaniem - nieco szersza. Nie jest tak, że państwo dopłaca do 23 milionów obywateli, tylko poszczególne podmioty wykupują ryczałtowo określone ilości ulg swoim pracownikom czy zatrudniony udzielają tych uprawnień. Nie chcę dzisiaj tej sprawy podejmować, bo nie jestem w tym do końca zorientowany, ale prosiłbym, ażeby resort transportu w toku prac nad budżetem na 1997 r. zarówno dla potrzeb sejmowej komisji resortowej, jak i naszej przygotował szczegółową informację, jak to rzeczywiście wygląda, abyśmy mieli określoną wiedzę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-267">
          <u xml:id="u-267.0" who="#WaldemarMichna">To jest słuszna uwaga. Potrzebna jest taka szczegółowa informacja, ale dzisiaj nie będziemy się nad tym zastanawiali.</u>
          <u xml:id="u-267.1" who="#WaldemarMichna">Poddaję pod głosowanie sprawozdanie z wykonania budżetu w 1995 r. przez Ministerstwo Transportu i Gospodarki Morskiej. Kto jest za przyjęciem sprawozdania?</u>
          <u xml:id="u-267.2" who="#WaldemarMichna">W głosowaniu 16 posłów poparło wniosek, nikt nie był przeciwny i nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-267.3" who="#WaldemarMichna">Przechodzimy do następnego punktu sprawozdania z wykonania budżetu w 1995 r. przez Ministerstwo Przemysłu i Handlu w dziale dotyczącym handlu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-268">
          <u xml:id="u-268.0" who="#AndrzejSzarawarski">W tym dziale dochody planowane na 7,1 mln zł wykonane zostały zaledwie w 10%. Wydatki po zmianach w budżecie wykonano w 99,92%. To niskie wykonanie planu dochodów wiąże się głównie z działalnością Zarządu Organizacji Dostaw „Intermat”, zajmującego się organizowaniem zapasów państwowych i rotacją tych zapasów. Konkretnie to niewykonanie dochodów spowodowane jest brakiem zgody Ministerstwa Obrony Narodowej na zwolnienie zapasów papierosów, co było ujęte w planie dochodów budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-268.1" who="#AndrzejSzarawarski">W dziale „handel” mieszczącym się w części budżetu Ministerstwa Przemysłu i Handlu, zwrócić trzeba uwagę na kilka problemów.</u>
          <u xml:id="u-268.2" who="#AndrzejSzarawarski">Po pierwsze, jeżeli chodzi o państwowe przedsiębiorstwa handlowe, to są one systematycznie prywatyzowane i pozostały w szczątkowej ilości. Praktycznie oceniamy proces prywatyzacji w tym sektorze jako zbliżający się do końca. Niepokojący jest fakt systematycznego spadku rentowności państwowych przedsiębiorstw handlowych. W 1994 r. rentowność ta wynosiła ok. 4%, a w 1995 r. rentowność nie przekraczała 2%. Za długo by było mówić o przyczynach. W każdym razie wniosek wynika z tego jeden, aby w miarę możliwości przyspieszyć proces prywatyzacji tych nieefektywnych przedsiębiorstw handlowych.</u>
          <u xml:id="u-268.3" who="#AndrzejSzarawarski">Po drugie, zanotowaliśmy przekroczenia planu wydatków na zadania celowe dla Federacji Konsumentów. Jest to ukryta forma finansowania działalności tej federacji. To przekroczenie wyniosło blisko 22%. Komisja uznała ją jednak za całkowicie zasadne, a nawet podkreśla potrzebę jednoznacznego określenia udziału budżetu państwa w finansowaniu działalności ruchów konsumenckich jako bardzo potrzebnych ze względów społecznych. Generalnie brak środków na ich finansowanie stanowi o ich dotychczasowej słabości.</u>
          <u xml:id="u-268.4" who="#AndrzejSzarawarski">Po trzecie, w kwestii zapasów państwowych trzeba zwrócić uwagę na niewykonanie planu dostaw.</u>
          <u xml:id="u-268.5" who="#AndrzejSzarawarski">O powodach tego już powiedziałem. Chciałbym przypomnieć Komisji Polityki Gospodarczej. Budżetu i Finansów, że uchwaliliśmy w tym roku nową kompleksową ustawę dotyczącą zasad organizacji zapasów państwowych, ich podziału, klasyfikacji oraz instytucji, które są odpowiedzialne za ich gromadzenie i rotację, a także obrót finansowy. Uważam, że w porównaniu do stanu prawnego, który analizowaliśmy w 1995 r., następne lata przyniosą czytelną klasyfikację wydatków państwa i podmiotów gospodarczych związanych z gromadzeniem rezerw mobilizacyjnych i rezerw gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-268.6" who="#AndrzejSzarawarski">Oddzielnym tematem jest działalność Państwowej Inspekcji Handlowej finansowanej z budżetu państwa. Oceniamy, że zadania w tym obszarze wykonane zostały prawidłowo. W naszej dyskusji podkreślano, że środki na działalność tej Inspekcji są za niskie, aby mogła ona pracować efektywnie. Tu również w związku z przyjęciem pakietu ustaw o reformie centrum gospodarczego następuje zmiana podporządkowania i organizacji Państwowej Inspekcji Handlowej. Mamy nadzieję, że ta zmiana wpłynie na poprawę finansowania Inspekcji, a tym samym na zwiększenie skuteczności tej jedynej policji handlowej, jaką dysponuje państwo.</u>
          <u xml:id="u-268.7" who="#AndrzejSzarawarski">Mimo wielu szczegółowych uwag, generalna konkluzja jest tak, że budżet w dziale „handel”, realizowany przez Ministerstwo Przemysłu i Handlu, został wykonany należycie, a stwierdzone drobne uchybienia nie miały wpływu na realizację ani wydatków, ani dochodów budżetowych - poza przypadkiem, o którym mówiłem. Komisja postanowiła pozytywnie zaopiniować ten fragment budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-269">
          <u xml:id="u-269.0" who="#MarekOlewiński">Sądzę, że trzeba powiedzieć kilka słów na temat ogólnej oceny sytuacji ekonomiczno-finansowej handlu wewnętrznego w 1995 r. Jest bardzo ciekawa informacja na ten temat zawarta w materiale Ministerstwa Przemysłu i Handlu. Można powiedzieć ogólnie, że generalnie ta sytuacja uległa pewnej poprawie w 1995 r. Wzrosły przychody z całokształtu działalności gospodarczej przedsiębiorstw handlowych o 37,8% w porównaniu z rokiem 1994. Dodatnie wyniki finansowe brutto i netto zwiększyły się o prawie 37%, a dynamika zysków brutto i netto wyprzedzała wzrost strat. Wzrosła liczba przedsiębiorstw handlowych osiągających zyski. Udział takich przedsiębiorstw w ogólnej liczbie przedsiębiorstw handlowych zwiększył się z 57,1% w 1994 r. do 61,4% w 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-269.1" who="#MarekOlewiński">Trzeba jednak powiedzieć, że wyniki ekonomiczne przedsiębiorstw handlowych, dla których minister przemysłu pełnił funkcję organu założycielskiego, uległy pogorszeniu. Dynamika kosztów była wyższa od dynamiki przychodów, co skutkowało pogorszeniem wyników ekonomicznych. Sytuacja była tu odwrotna niż w całym handlu wewnętrznym w kraju.</u>
          <u xml:id="u-269.2" who="#MarekOlewiński">W swoim materiale Najwyższa Izba Kontroli bardzo mało uwagi poświęciła sprawom działania ministra przemysłu w zakresie handlu. Są na ten temat tylko dwa albo trzy zdania. Uważam, że jest to dziedzina, której powinno się poświęcać nieco więcej uwagi w analizie wykonania budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-270">
          <u xml:id="u-270.0" who="#LechOniszczenko">Istotnie w samej analizie wykonanie budżetu Ministerstwa Przemysłu i Handlu, część poświęcona działowi „handel wewnętrzny” jest dość lakoniczna, ale nie oznacza to, że departament nie poświęca temu działowi należytej uwagi. Wykonywane są cyklicznie kontrole, które dotyczą zagadnień handlu wewnętrznego i ich wyniki są prezentowane w odrębnych informacjach. Przypominam, że w ub. roku była to informacja o handlu węglem; czy w tym roku kończymy przygotowanie informacji o handlu wyrobami hutniczymi. W IV kwartale br. rozpoczniemy kontrolę funkcjonowania podmiotów w sferze obrotu, a więc również handlu energią elektryczną.</u>
          <u xml:id="u-270.1" who="#LechOniszczenko">Są dwie znaczące pozycje w tym dziale budżetu. Są to wydatki i dochody Głównego Zarządu Rezerw Państwowych, a w zasadzie gospodarstwa pomocniczego. W 1995 r. dochody planowane ze sprzedaży rezerw państwowych zostały wykonane w nikłym procencie. O przyczynach tego była już mowa. Chciałbym tylko podkreślić, że Główny Zarząd rezerw Państwowych nie jest całkowicie suwerenny w podejmowaniu decyzji o sprzedaży przynajmniej niektórych partii rezerw.</u>
          <u xml:id="u-270.2" who="#LechOniszczenko">Drugą istotną pozycją jest Państwowa Inspekcja Handlowa. W 1995 r. została zwiększona o 120 tys. zł dotacja na realizację zadań państwowych przez jednostki niepaństwowe. Zawarto kilka umów z Federacją Konsumentów oraz z Fundacją „Konsumencki Instytut Jakości”. Dotyczą one badań prokonsumenckich i prowadzenia poradnictwa prawnego. Kontrola budżetu w zakresie wykonania wydatków w tym dziale nie ujawniła nieprawidłowości, które mogłyby rzutować na pozytywną ocenę wykonania budżetu. I taka ocena została zawarta w naszej analizie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-271">
          <u xml:id="u-271.0" who="#TadeuszSoroka">Jedyny grzech, jaki zauważyli posłowie, to ten, że nie wykonaliśmy planu dochodów ze sprzedaży papierosów i zapałek, które są zgromadzone w rezerwach państwowych na potrzeby wojska. Chcę zapewnić, że w tym roku te zapasy rezerwowe zostaną sprzedane i dochody planowane w roku ubiegłym zostaną zrealizowane.</u>
          <u xml:id="u-271.1" who="#TadeuszSoroka">Przedsiębiorstwa handlowe, które mają taką niską rentowność, nie zostały jeszcze sprywatyzowane tylko dlatego, że nie do końca zostały wyjaśnione sprawy formalne. Do końca roku postaramy się przyspieszyć procesy prywatyzacyjne, abyśmy nie musieli się już spowiadać z tego grzechu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-272">
          <u xml:id="u-272.0" who="#WaldemarMichna">Pan poseł Szarawarski, prezentując nam ocenę realizacji budżetu w dziale handlu, powiedział, że straty w państwowych przedsiębiorstwach handlowych są coraz większe i narasta deficyt tej działalności.</u>
          <u xml:id="u-272.1" who="#WaldemarMichna">Chciałbym wiedzieć, czy są to jakieś kwestie manipulacyjne wynikające z przekonania, że skoro nastąpi i tak prywatyzacja, nie ma się co zajmować sprawami rentowności, a tym bardziej dochodowości, czy też są jakieś obiektywne przyczyny tego stanu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-273">
          <u xml:id="u-273.0" who="#TadeuszSoroka">Państwowych przedsiębiorstw handlowych pozostało już bardzo niewiele. W ubiegłym roku można było jeszcze podejmować z bankami postępowania ugodowe czy układowe po to, aby uzdrowić sytuację ekonomiczną. W pierwszym okresie tych postępowań działania takie wpisuje się w straty i to od razu stwarza gorszą sytuację ekonomiczną przedsiębiorstwa. Nie wynika to wprost z pogorszenia się sytuacji ekonomicznej, ale ze starań o doprowadzenie przedsiębiorstw do jasnej sytuacji ekonomicznej, żeby każdy podmiotów przygotowywanych do prywatyzacji mógł do niej faktycznie przystąpić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-274">
          <u xml:id="u-274.0" who="#WaldemarMichna">Czy ktoś z posłów ma jeszcze jakieś pytania? Nie ma. Możemy przejść do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-274.1" who="#WaldemarMichna">Kto jest za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu Ministerstwa Przemysłu i Handlu w dziale „handel”?</u>
          <u xml:id="u-274.2" who="#WaldemarMichna">W głosowaniu 16 posłów było za przyjęciem sprawozdania, nikt nie był przeciwny, 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-274.3" who="#WaldemarMichna">Przechodzimy do rozpatrzenia sprawozdania z wykonania budżetu przez Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki w zakresie turystyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-275">
          <u xml:id="u-275.0" who="#AndrzejSzarawarski">Ponieważ sprawy budżetu Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki są w kompetencji sejmowych komisji, chciałbym ustalić, czy omawiamy teraz tylko sprawy turystyki i wypoczynku, czy też zajmiemy się od razu całością tej problematyki, tzn. łącznie ze sprawami kultury fizycznej i sportu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-276">
          <u xml:id="u-276.0" who="#WaldemarMichna">Ponieważ dotyczy to jednego obszaru, może kolejno omówimy sprawy turystyki a następnie sprawy kultury fizycznej i sportu, po czym podejmiemy łączną dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-277">
          <u xml:id="u-277.0" who="#AndrzejSzarawarski">Komisja Transportu, Łączności, Handlu i Usług zajmowała się działem budżetowym dotyczącym turystyki i wypoczynku. W tym dziale w ustawie budżetowej przewidziano wydatki na poziomie 25,313 mln, tj. w 99,5%. Komisja zwróciła uwagę na dwie sprawy. Po pierwsze jest to kolejny rok, kiedy następuje wyraźne uporządkowanie działalności budżetowej w Urzędzie Kultury Fizycznej i Turystyki. Z zadowoleniem przyjęliśmy fakt starannego ustosunkowania się zarówno do uwag NIK, jak i do spostrzeżeń Komisji, formułowanych w latach poprzednich. Generalnie pozytywnie oceniliśmy wykonanie budżetu za rok 1995.</u>
          <u xml:id="u-277.1" who="#AndrzejSzarawarski">Zwróciliśmy jednak uwagę na konieczność ścisłego przestrzegania ustawy o zamówieniach publicznych. Najwyższa Izba Kontroli wykazała tu pewne nieprawidłowości. Te wnioski zostały już przyjęte do realizacji przez Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki.</u>
          <u xml:id="u-277.2" who="#AndrzejSzarawarski">Drugą sprawą, która wzbudzała duże obawy na posiedzeniu Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, było wykonanie delegacji zawartej w art. 50 ustawy budżetowej na rok 1995, a dotyczącej upoważnienia prezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki do objęcia udziałów w Polskiej Agencji Rozwoju Turystyki poprzez przekazanie w formie aportu części wierzytelności po byłym Centralnym Funduszu Turystyki. Sformułowaliśmy wówczas warunek, że takie wprowadzenie wierzytelności jako aportu może dopiero nastąpić w momencie, kiedy Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki opracuje program naprawczy dla Polskiej Agencji Rozwoju Turystyki, bo ona już w czasie powstawania była obciążona przejętym w formie aportu wysokim długiem 5 mld zł po prywatyzacji „Orbisu”. Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki podjął działania, aby do końca 1995 r. ta delegacja nie została wykonana, a środki budżetowe nie zostały przekazane w formie aportu do PART. Trzeba podkreślić, że program naprawczy jest realizowany i sytuacja tej instytucji, bardzo potrzebnej polskiej turystyce, zdecydowanie się, polepsza.</u>
          <u xml:id="u-277.3" who="#AndrzejSzarawarski">Komisja podtrzymuje stanowisko w sprawie koniecznego dofinansowania Polskiej Agencji Rozwoju Turystyki, a mamy nadzieję, że Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki zrobi to we właściwym momencie, kiedy już nie będzie niebezpieczeństwa, że pieniądze państwowe zostaną zmarnowane na skutek ewentualności upadłości, a taka groźba wisiała do niedawna nad tą Agencją.</u>
          <u xml:id="u-277.4" who="#AndrzejSzarawarski">Pozytywnie oceniliśmy działalność Urzędu w zakresie turystyki i realizowania programów promocji polskiej to zarówno w formie działalności ośrodków informacji turystycznej za granicą, jak również w formie różnych wydawnictw oraz uczestnictwa w różnego typu targach i giełdach turystycznych, które stały się już podstawą kształtowania rynku turystycznego w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-277.5" who="#AndrzejSzarawarski">Zauważyliśmy dużą lukę w działalności informacji turystycznej wewnątrz kraju oraz promocji dla polskiego turysty atrakcji różnych regionów naszego kraju. Uznaliśmy, że w tym kierunku powinny zmierzać starania Urzędu w najbliższych latach.</u>
          <u xml:id="u-277.6" who="#AndrzejSzarawarski">Z zadowoleniem odnotowaliśmy, że coraz więcej wojewodów w swoich budżetach umieszcza wydatki związane z promocją i rozwojem turystyki na swoim terenie. Z roku na rok rośnie liczba wojewodów doceniających tę pozycję w wojewódzkich budżetach. Komisja, analizując z tego punktu widzenia budżet wojewodów, nie znalazła większych odchyleń czy nieprawidłowości. Podobna była ocena Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-277.7" who="#AndrzejSzarawarski">Oceniamy realizację budżetu w tym dziale przez Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki pozytywnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-278">
          <u xml:id="u-278.0" who="#MarekOlewiński">Zgadzam się z tym, o czym powiedział pan poseł Szarawarski mam tylko nieco inne zdanie, jeżeli chodzi o celowość dokapitalizowania Polskiej Agencji Rozwoju Turystyki. W 1995 r. ta spółka zakończyła swoją działalność stratą 379 tys. zł, a strata za 1994 r. wynosiła 547 tys. zł. W związku z tym zgadzam się ze stanowiskiem NIK, że zasadne jest uwzględnienie przy podejmowaniu decyzji o dokapitalizowaniu tej spółki wspomnianych faktów i okoliczności, bo nie może być tak, że Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki opracowuje program naprawczy, a władze spółki takiego programu nie mają. Należałoby się zastanowić, czy nie będzie to kolejne chybione dofinansowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-279">
          <u xml:id="u-279.0" who="#WaldemarMichna">Proszę o przedstawienie kolejnej opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-280">
          <u xml:id="u-280.0" who="#TadeuszTomaszewski">W imieniu Komisji Młodzieży, Kultury Fizycznej i Sportu chcę przedstawić informację o wykonaniu budżetu państwa w części dotyczącej Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu w dziale „kultura fizyczna i sport”. Komisja ustaliła, że Urząd wykonał plan dochodów w 102% w wysokości 908,9 mln zł. Nastąpił tu postęp w porównaniu do 1994 r., kiedy to wykonano plan dochodów tylko w 88%. Na dochody Urzędu składały się m.in dochody z prywatyzacji przedsiębiorstw, zwroty dotacji przez stowarzyszenia kultury fizycznej, zwroty nie wykorzystanych środków dewizowych, wpływy uzyskane ze sprzedaży wydawnictw promujących turystykę. Jeden z wniosków NIK dotyczy prywatyzacji przedsiębiorstw byłego Polsportu. Część tych przedsiębiorstw została już sprywatyzowana, inne są dopiero do tego przygotowywane.</u>
          <u xml:id="u-280.1" who="#TadeuszTomaszewski">Jeżeli chodzi o inne kwestie dotyczące dochodów, podczas dyskusji w Komisji pod-noszono wątpliwości co do możliwości pozyskania czy odzyskania należności od Funduszu Wczasów Pracowniczych i jednego ze stowarzyszeń. Wyjaśnienia złożone przez jednego z wiceprezesów Urzędu zostały przyjęte przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-280.2" who="#TadeuszTomaszewski">Wydatki Urzędu w 1995 r. wyniosły 168,712 mln zł, co stanowiło 99,7% wykonania założeń budżetowych po zmianach. Na podstawie decyzji prezesa urzędu w ciągu roku budżetowego dokonano planowanych przesunięć wydatków między rozdziałami i paragrafami w granicach 1,1%, a więc o wiele mniej niż w poprzednim roku budżetowym. Pozytywnie odniosła się do tego Najwyższa Izba Kontroli, bo świadczy to o trafności planowania budżetowego przy realizacji celów programowych Urzędu.</u>
          <u xml:id="u-280.3" who="#TadeuszTomaszewski">Z ogólnej kwoty wydatków na wydatki bieżące przeznaczono 99,7%, a na wydatki inwestycyjne - 2,7%. Na wydatki bieżące składało się m.in. finansowanie szkolnictwa wyższego, tzn. 6 akademii wychowania fizycznego i 2 filii. Wydatki tych akademii wynosiły łącznie 62,743 mln zł, tj. 37,2% wykonania budżetu Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki. Na zadania w zakresie rozwoju kultury fizycznej przeznaczono 44,1% wydatków budżetowych i w dziale „kultura fizyczna i sport” przeznaczono je głównie na dotacje do Centralnego Ośrodka Sportu, w celu utrzymania obiektów i urządzeń sportowych oraz na dotacje i realizację zadań państwowych przez jednostki niepaństwowe znaczącej kwocie 60,557 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-280.4" who="#TadeuszTomaszewski">Zadania te realizowane są głównie przez polskie związki sportowe, stowarzyszenia kultury fizycznej, kluby sportowe AZS - AWF. W ramach tych zadań zleconych realizowane były wszystkie najważniejsze działania i sprawy prowadzone przez urząd, m.in. program przygotowań do olimpiady w Atlancie, realizacja kalendarza dyscyplin olimpijskich, szkolenie młodzieży uzdolnionej sportowo.</u>
          <u xml:id="u-280.5" who="#TadeuszTomaszewski">Warto podać informację, że w dyscyplinach olimpijskich Polska w 1993 r. została sklasyfikowana w klasyfikacji generalnej na 22 miejscu. W 1994 r. była na 16 miejscu, a w 1995 r. na 10 miejscu. W 1996 r. Polska w punktacji medalowej igrzysk olimpijskich w Atlancie zajęła 11 miejsce. To potwierdza słuszność kierunku przygotowań sportowych i wyboru dyscyplin przez kierownictwo Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki. Trzeba też podkreślić osiągnięcia w rozwijaniu sportu wśród osób niepełnosprawnych, o czym świadczą wyniki uzyskiwane przez naszych sportowców na igrzyskach paraolimpijskich w Atlancie. Na zadania zlecone stowarzyszeniom nie będącym stowarzyszeniami kultury fizycznej, np. Związkowi Harcerstwa Polskiego, Lidze Obrony Kraju i innym wydatkowano 2,909 mln zł. Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła opóźnienie w realizacji rozporządzenia Rady Ministrów dotyczącego finansowania zadań wykonywanych przez jednostki niepaństwowe. Występuje tu problem tzw. podzlecania zadań, chociaż zgodnie z rozporządzeniem takiej możliwości nie ma. Nie dokładano należytych starań o wybór najkorzystniejszych ofert. Niemniej jednak wynika to ze specyfiki funkcjonowania polskich związków sportowych, które zgodnie z naszymi i międzynarodowymi przepisami mogą reprezentować daną dyscyplinę sportu. Tylko jeden związek może reprezentować określoną dyscyplinę i dlatego nie można tutaj wybrać najkorzystniejszej oferty. Po tych uwagach NIK, kierownictwo Urzędu zwróciło się na piśmie do ministra finansów z prośbą, aby przy kolejnej nowelizacji prawa budżetowego uwzględnić tę kwestię oraz dokonać odpowiedniej zmiany w zarządzeniu ministra finansów, które te sprawy reguluje.</u>
          <u xml:id="u-280.6" who="#TadeuszTomaszewski">Wydatki inwestycyjne wynosiły 2,7 ogółu wydatków Urzędu i przeznaczone były głównie na inwestycje w akademiach wychowania fizycznego oraz w Centralnym Ośrodku Przygotowań Olimpijskich.</u>
          <u xml:id="u-280.7" who="#TadeuszTomaszewski">Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki w 1994 r. realizował 2100 zadań, a w 1995 r. około 5000. Jeden z wniosków NIK dotyczy zaniechania zaangażowania do prac i zadań Urzędu pracowników Fundacji Rozwoju i Kultury Fizycznej. Prezes Urzędu w 1995 r. stanął przed problemem gospodarowania środkami pochodzącymi z dopłat, m.in z Totalizatora Sportowego. Na zagospodarowanie tych środków w wysokości 1 bln starych złotych nie otrzymał żadnego etatu. Zadanie to w zakresie inwestycji sportowych wykonuje na zasadzie porozumienia Bank Inicjatyw Gospodarczych, a jeśli chodzi o uprawianie sportu przez dzieci i osoby niepełnosprawne, Urząd też nie dostał żadnego etatu. W związku z tym zdecydował się na to, aby obsługę powierzyć pracownikom już zatrudnionym. Prezes Urzędu wystąpił ostatnio do premiera o zwiększenie liczby etatów na rok 1997 po to, aby móc obsłużyć zadania realizowane z dopłat Totalizatora Sportowego.</u>
          <u xml:id="u-280.8" who="#TadeuszTomaszewski">Komisja jednomyślnie przyjęła sprawozdanie z wykonania budżetu w 1995 r. przez Urząd Kultury Fizycznej i Sportu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-281">
          <u xml:id="u-281.0" who="#ZbigniewBomba">Niewiele mam już do dodania. Chciałbym jedynie zwrócić uwagę na sprawę realizacji wniosków pokontrolnych NIK skierowanych do Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu. Otrzymałem pismo prezesa Urzędu do prezesa NIK, w którym zawarta jest bardzo szczegółowa odpowiedź na zarzuty oraz przedstawione przyczyny nieprawidłowości, jakie wystąpiły w zakresie nieprzestrzegania postanowień ustawy o zamówieniach publicznych. W przypadku ogólnokrajowych związków sportowych nie można stosować zasady wyboru najlepszej oferty, bo tu - niestety - wyboru nie ma. Zadania można powierzać tylko związkom krajowym afiliowanym w międzynarodowych organizacjach sportowych. Wydatki na kulturę i sport w budżecie zbiorczym wojewodów zaplanowano w 1995 r. w wysokości 47,998 mln zł i zostały one wykonane w 100%. Przekazano z tego na wydatki bieżące 40,027 mln zł, finansując instytucje kultury fizycznej w wysokości 2,082 mln zł oraz udzielając dotacji dla wojewódzkich ośrodków sportu i rekreacji działających w formie zakładów budżetowych w województwach: warszawskim, katowickim, krakowskim, łódzkim i szczecińskim. Na dotację na wykonanie zadań państwowych przekazanych do realizacji jednostkom niepaństwowym, głównie stowarzyszeniom i klubom sportowym, przeznaczono 36,299 mln zł, w tym m.in. na organizację ogólnopolskich i międzynarodowych imprez sportowych, na organizację przygotowań uczestnictwa reprezentantów Polski w mistrzostwach Europy świata, a także na organizację szkoleniowych obozów sportowych. Na zadania zlecone gminom w zakresie organizacji imprez sportowych przeznaczono 873 tys. zł, a na zadania w zakresie upowszechniania kultury fizycznej - 773 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-281.1" who="#ZbigniewBomba">Wydatki majątkowe, zaplanowane w wysokości 7,962 mln zł, wykonano też w 100%, przeznaczając te środki na modernizację pierwszego etapu Stadionu Śląskiego w Chorzowie, modernizację rozbudowywanej hali sportowej w Pruszkowie, dofinansowanie budowy kompleksu sportowego w Brzegu oraz na inne inwestycje infrastrukturalne realizowane w systemie robót publicznych w regionach zagrożonych wysokim bezrobociem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-282">
          <u xml:id="u-282.0" who="#WaldemarMichna">Chciałbym przedstawicielom NIK postawić pewne pytanie. Przed olimpiadą w ubiegłym roku były zastrzeżenia w sprawie pieniędzy pochodzących z gier liczbowych Totalizatora Sportowego. Wówczas Komisja Młodzieży, Kultury Fizycznej i Sportu uznała, żeby tego szczegółowo nie rozpatrywać, aby nie robić zamieszania przed olimpiadą, po olimpiadzie albo zmienimy ustawę, albo uporządkujemy tę sprawę, tak żeby pieniądze publiczne nie były blokowane w banku prywatnym. Jak ta sprawa została załatwiona i czy jest to kwestia, do której należałoby wrócić? Proszę o wyjaśnienie tej sprawy przedstawiciela NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-283">
          <u xml:id="u-283.0" who="#TadeuszTomaszewski">W kwestii formalnej. Nie omawiałem tej sprawy, dlatego że to nie było przedmiotem obrad posiedzenia Komisji. Sprawozdanie z wykonania planu tych dopłat znajduje się w Sejmie i będzie przedmiotem obrad na najbliższej sesji sejmowej. Będzie też dyskusja nad nowelizacją ustawy o grach liczbowych i przewiduje się zmianę tego artykułu, w którym jest mowa, że środki te będą miały charakter środków specjalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-284">
          <u xml:id="u-284.0" who="#DanutaGajdus">Te pieniądze są nadal obsługiwane przez Bank Inicjatyw Gospodarczych SA. Zgodnie z naszą zapowiedzią, w programie kontroli NIK przewidziane jest przeprowadzenie kontroli w IV kwartale br. wykorzystania środków pochodzących z dopłat do gier liczbowych, która m.in. obejmie tę najbardziej interesującą pana przewodniczącego część dotyczącą obsługi, oprocentowania itd.</u>
          <u xml:id="u-284.1" who="#DanutaGajdus">W oficjalnym dokumencie przekazanym przez nas do Sejmu zamieściliśmy także informację dotyczącą rozliczenia środków z dopłat jako integralną część dokumentu NIK, ponieważ zgodnie z programem kontroli budżetowej objęto kontrolą nie tylko wykonanie ustawy budżetowej w omawianej części, ale także rozliczenie środków finansowych z dopłat do stawek w grach liczbowych. Ta kwestia istotnie nie była przedmiotem posiedzenia Komisji Młodzieży, Kultury Fizycznej i Sportu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-285">
          <u xml:id="u-285.0" who="#HalinaTrenknerWasilewska">Mogę tylko potwierdzić to wszystko, o czym była tu mowa, jeżeli chodzi o próby uporządkowania tej sprawy. Chcieliśmy jednak zwrócić uwagę państwa na to, że środki, które są w jednostkach pozabudżetowych, a taki jest również środek specjalny, nie mogą być administrowane przez Narodowy Bank Polski, a tylko dowolny bank, wybrany i uznany przez dysponentów środków za najbardziej dla niego korzystny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-286">
          <u xml:id="u-286.0" who="#JanBłoński">Na tle podniesionych tutaj problemów i spraw chciałem krótko zaprezentować informacje uzupełniające bądź wyjaśnienia. Zacznę od tej ostatniej sprawy. Bank obsługujący środki pochodzące z gier liczbowych Totalizatora Sportowego, służące inwestycjom sportowym, został wyłoniony w drodze postępowania konkursowego, bo był bankiem, który zaproponował najlepszą ofertę, jeśli o technikę obsługi tych środków. Było to przedmiotem analizy w Sejmie i jesteśmy przygotowani do przedstawienia kolejnych materiałów.</u>
          <u xml:id="u-286.1" who="#JanBłoński">Zakwestionowano nam decyzje wydane w sprawie około 40% środków będących w naszej dyspozycji, a przekazanych do realizacji instytucjom o charakterze niepaństwowym, niebudżetowym. Sprawa dotyczy głównie związków sportowych. Uważamy, że aktualne rozwiązania prawne odnoszące się do nas zawierają błąd strukturalny, gdyż trudno dzisiaj ogłaszać np. przetarg na zorganizowanie imprezy lekkoatletycznej między związkami sportowymi i innymi instytucjami, bo byłby to logiczny absurd. Wystąpiliśmy z odpowiednim wnioskiem do urzędu ministra zamówień publicznych, a także złożyliśmy propozycje i wnioski dotyczące przekształceń w zakresie ustawy o zamówieniach publicznych.</u>
          <u xml:id="u-286.2" who="#JanBłoński">Tutaj w jednej sprawie popełniliśmy błąd i do niego się przyznajemy. Zakwestionowano nam zakup samochodu za pośrednictwem gospodarstwa pomocniczego Urzędu Rady Ministrów. Nie ukrywamy, że w tym momencie funkcjonowaliśmy ze świadomością, iż jesteśmy częścią rządu i praktycznie obowiązują nas wewnętrzne dyrektywy, jakie dotyczą struktur administracji centralnej i rządowej. Przy okazji kontroli okazało się, że w opinii organów kontrolnych i ustawodawcy ten układ jest nie do końca właściwy, w związku z czym zlecono nam zmienić tę praktykę. Przyjęliśmy to do wiadomości i działania w zakresie zakupów administracyjnych będziemy prowadzili zgodnie z zasadami wynikającymi z ustawy o zamówieniach publicznych.</u>
          <u xml:id="u-286.3" who="#JanBłoński">Polska Agencja Rozwoju Turystyki jest spółką akcyjną powołaną bez udziału Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki. Niemniej jednak jej udziałowcami są do dzisiaj w 98% instytucje finansowane przez budżet. Grzechem podstawowym było tu to, iż była to kompilacja wkładu sportowego w postaci upadającego przedsiębiorstwa PHZ „Orbis” i kilku innych instytucji, które zainwestowały w to przedsięwzięcie swoje środki finansowe. W efekcie w znacznej części dzisiejsze problemy tej instytucji wynikają z zaszłości. Ponadto instytucja ta ma zajmować się aranżowaniem inwestycji w turystyce, tworząc możliwości powiązań finansowych także w zakresie zagospodarowania różnych środków na cele turystyczne.</u>
          <u xml:id="u-286.4" who="#JanBłoński">Ma ona funkcje podobne do funkcji Agencji Rozwoju Przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-286.5" who="#JanBłoński">Po dokonaniu dokładnej analizy oceniamy, że środki, które były w dyspozycji PART, są to w znacznej mierze środki nie stracone, a zainwestowane. Musi upłynąć pewien czas, aby mogły one przynieść spodziewane efekty.</u>
          <u xml:id="u-286.6" who="#JanBłoński">Mamy tu jeszcze do czynienia z czymś, co nazywa się Funduszem Rozwoju Turystyki i i Wypoczynku. Jest to jeden z funduszy zlikwidowanych w 1990 r., ale obecnie jego działalność jeszcze skutkuje w formie wierzytelności, które są i będą trwały do 2015 r. i wymagają odpowiedniego administrowania i racjonalnego zagospodarowania. Są to po prostu środki zainwestowane w przedsiębiorstwa o charakterze turystycznym. Obecnie stajemy wobec takiego problemu, iż do tego czasu resort finansów, który nadzorował te środki, nie był w stanie ze względów techniczno-organizacyjnych wykonać wszystkich zadań, które spoczywają na gospodarzu tych środków. Taka była motywacja przy dokonywaniu zapisu w ustawie budżetowej na rok 1995 o przekazaniu kwoty wówczas 78 mld zł wybranych wierzytelności przez nasz Urząd w formie aportu rzeczowego jako udziały do PART. Decyzja w tej sprawie po długich i trudnych pracach weryfikacyjnych została podjęta pod koniec grudnia ub. roku. Obecnie prowadzimy z dotychczasowymi właścicielami Polskiej Agencji Rozwoju Turystyki negocjacje, aby te środki wykorzystać w sposób nie narażający skarbu państwa na straty. Chcemy stworzyć instrument do racjonalnego i pozytywnego interwencjonizmu w zakresie rozwoju infrastruktury turystycznej. Przypominam, że ta infrastruktura jest obecnie już bardzo produktywna. W ub. roku z przyjazdów turystów uzyskaliśmy 6,5 mln dolarów. Brakuje nam jeszcze miejsc hotelowych, obiektów gastronomicznych. Jeżeli nie będziemy mieli możliwości oddziaływania materialnego na rozwój tych instytucji, będziemy tracili szanse na pozyskanie pieniędzy, które możemy stosunkowo łatwo zdobyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-287">
          <u xml:id="u-287.0" who="#WaldemarMichna">Nie wiem, czy te zdobycie 6,5 mln dolarów jest wyłączną zasługą turystyki, ale nie zajmujmy się teraz tymi sprawami. Gdy będzie debata, możemy o tym dyskutować.</u>
          <u xml:id="u-287.1" who="#WaldemarMichna">Kto jest za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu w 1995 r. przez Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki w obu przedstawionych częściach?</u>
          <u xml:id="u-287.2" who="#WaldemarMichna">W głosowaniu 9 posłów poparło wniosek o przyjęcie sprawozdania, nikt nie był przeciwny, 3 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-287.3" who="#WaldemarMichna">Mamy teraz powrócić do spraw, o których już dyskutowaliśmy, ale pozostały jeszcze pewne kwestie do wyjaśnienia. Zaczniemy od sprawy wykonania budżetu państwa za 1995 r. w części dotyczącej Urzędu Zamówień Publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-288">
          <u xml:id="u-288.0" who="#HalinaTrenknerWasilewska">Chodzi tu o wyjaśnienie kwestii uchybienia, na co zwróciła uwagę Najwyższa Izba Kontroli, a dotyczy to środka specjalnego, jaki utworzył prezes Urzędu Zamówień Publicznych po to, aby gromadzić w ramach tego środka w charakterze depozytu opłaty związane z postępowaniami arbitrażowymi. Kwota taka wpłacana jest na konto tego środka specjalnego, a po zakończeniu postępowania jest ona zwracana. Suma tego rachunku, jak wyjaśnił to pan prezes, jest równa zeru, a więc jest to tylko depozyt.</u>
          <u xml:id="u-288.1" who="#HalinaTrenknerWasilewska">Zasady i zakres tworzenia środków specjalnych reguluje rozporządzenie ministra finansów, które określa kiedy i w jaki sposób mogą powstawać środki specjalne w postaci źródeł pewnych dochodów. Wśród wymienionych tam imiennie ośmiu tytułów tworzenia środków specjalnych, żaden nie odpowiada sytuacji, z jaką ma do czynienia pan prezes Urzędu Zamówień Publicznych. Ustawa o zamówieniach publicznych nie przewiduje tworzenia środka specjalnego. Ma to być w tym przypadku rachunek depozytowy, ale w takim rachunku wymagany jest sposób stwierdzenia, jaka powinna być opłata i jaka powinna być naliczana.</u>
          <u xml:id="u-288.2" who="#HalinaTrenknerWasilewska">Nie wiem, czy i jaka jest regulacja wewnętrzna Urzędu w tej materii. W związku z tym sytuacja prawna jest taka, że jeżeli przyjmiemy sugestię, o której mówił pan prezes Urzędu Zamówień Publicznych, konieczna byłaby zmiana ustawy w celu wprowadzenia upoważnienia do powołania tego specjalnego środka. Zanim to jednak nastąpi, uważamy, że sytuacja, w której następuje łamanie prawa, nie jest dobra. Zakończyliśmy dyskusję sugestią rozważenia, czy pan prezes może wykorzystać w tym okresie do czasu unormowania sprawy - rachunek depozytowy. Taki układ nie jest w pełni zgodny z prawem budżetowym, ale nie jest to aż tak wyraźne naruszenie przepisów, jak stwierdzaliśmy na poprzednim posiedzeniu. Pan prezes miał tę sprawę zbadać i udzielić wyjaśnień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-289">
          <u xml:id="u-289.0" who="#JózefŻuk">Zgadzam się z wyrażoną opinią, ale wyjaśniam, że środek specjalny powołaliśmy po to, aby dokonywać rozliczeń, ponieważ nie znaleźliśmy się w sytuacji wymuszonej. Art. 91 tylko w sposób ogólny określa, że rozlicza się koszty postępowania z tytułu arbitrażu. Radziłem się prawników, którzy uznali, że konto będzie kontem depozytowym z saldem zerowym, czyli po wpłacie przez stronę, która przegrywa arbitraż, następuje automatyczne rozliczenie kosztów, na które składają się koszty uposażenia arbitrów, protokolant, a do momentu uzyskania lokalu były to jeszcze koszty wynajmu sali rozpraw. Posługujemy się nadal tym kontem do rozliczeń. Po ostatnim naszym spotkaniu rozpocząłem starania o to, aby znaleźć inne rozwiązanie, niemniej jednak nas obowiązuje przepis ustawowy, że postępowanie arbitrażowe musi odbyć się w ciągu 14 dni. W dalszym ciągu mamy kłopoty z tym żeby od strony, która zgłosi odwołanie pobrać do depozytu kwotę, której wysokości dokładnie nie możemy określić. Koszty różnych postępowań arbitrażowych są różne.</u>
          <u xml:id="u-289.1" who="#JózefŻuk">W najbliższym czasie rozważymy wprowadzenie innego rozwiązania, ponieważ ten środek specjalny w naszej sytuacji jest tylko i wyłącznie technicznym narzędziem rozliczania kosztów. Wzięliśmy za podstawę pkt 9 rozporządzenia ministra finansów z tym, że w naszej ustawie nie ma pełnego umocowania dla takiego postępowania. I jest to problem, którego nie mogę rozwiązać z punktu widzenia czysto prawnego. Zwróciliśmy się w związku z tym z prośbą o nowelizację rozporządzenia ministra finansów, które reguluje sprawy środka specjalnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-290">
          <u xml:id="u-290.0" who="#WaldemarMichna">Rozumiem, że zgadza się pan z uwagami NIK i uwagami pani minister i zrealizuje pan wnioski, które zgłosiła NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-291">
          <u xml:id="u-291.0" who="#JerzyOsiatyński">Proponowałbym, aby pan prezes nie zapowiadał nam w trybie warunkowym, że będzie się starał czy też będzie próbował znaleźć stosowne rozwiązanie w tej sprawie. Należy ocenić dobrą wolę NIK i Ministerstwa Finansów, które chcą panu pomóc i ułatwiłoby nam podjęcie decyzji, gdyby pan powiedział, że w terminie 2 miesięcy Komisja otrzyma informacje, że pan załatwił tę sprawę. I to wszystko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-292">
          <u xml:id="u-292.0" who="#JózefŻuk">W ciągu dwóch miesięcy będzie to możliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-293">
          <u xml:id="u-293.0" who="#WaldemarMichna">Przyjmujemy to oświadczenie i przystępujemy do głosowania, ponieważ sprawozdanie zostało już przedyskutowane na poprzednim posiedzeniu z wyjątkiem tej jednej kwestii, pozostawionej do wyjaśnienia.</u>
          <u xml:id="u-293.1" who="#WaldemarMichna">Kto jest za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu w 1995 r. Urzędu Zamówień Publicznych?</u>
          <u xml:id="u-293.2" who="#WaldemarMichna">W głosowaniu 13 posłów poparło wniosek o przyjęcie sprawozdania, 1 poseł był przeciwny, 3 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-293.3" who="#WaldemarMichna">Przystępujemy do kolejnych spraw wymagających dodatkowych wyjaśnień. Sprawy Ministerstwa Przekształceń Własnościowych zostały zreferowane przez pana posła Domagalskiego. Sprawy wykonania kierunków prywatyzacji w 1995 r. nie były omawiane, poza konstatacją przedstawioną przez Komisję Przekształceń Własnościowych, że Komisja jest przeciwna przyjmowaniu sprawozdania o wykonaniu kierunków prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-293.4" who="#WaldemarMichna">Czy ktoś chciałby zabrać głos w celu zreferowania sprawozdania kierunków prywatyzacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-294">
          <u xml:id="u-294.0" who="#WładysławŻbikowski">Na poprzednim posiedzeniu pan przewodniczący był łaskaw ograniczyć moje wystąpienie wyłącznie do problematyki związanej z budżetem Ministerstwa Przekształceń Własnościowych. W związku z tym nie został przeze mnie jako sprawozdawcę w imieniu Komisji Przekształceń Własnościowych omówiony załącznik o kierunkach prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-294.1" who="#WładysławŻbikowski">Postaram się teraz przedstawić tę sprawę. Na posiedzeniu w dniu 7 sierpnia 1996 r. Komisja Przekształceń Własnościowych rozpatrzyła sprawozdanie z wykonania budżetu państwa w 1995 r. w zakresie części dotyczącej Ministerstwa Przekształceń Własnościowych oraz zbiorczy budżet wojewodów w zakresie prywatyzacji, a także rezerwy celowe w odpowiednich pozycjach i załącznik do sprawozdania o kierunkach prywatyzacji w 19955 r.</u>
          <u xml:id="u-294.2" who="#WładysławŻbikowski">W zasadzie dyskusja w Komisji dotyczyła głównie tego właśnie załącznika o kierunkach prywatyzacji majątku państwa w 1995 r. Przedstawione sprawozdanie o wykonaniu założonych kierunków prywatyzacji - zdaniem posłów - nie odzwierciedla rzeczywistych założeń, ponieważ nie zostały one w wielu istotnych elementach wykonane. Podkreślono, że szczegółowy opis podjętych działań stwarza tylko pozory bogatej informacji, a pominięto najistotniejsze sprawy sygnalizowane w załączniku o kierunkach prywatyzacji. W 1995 r. w stosunku do roku poprzedniego nastąpił spadek liczby prywatyzowanych przedsiębiorstw metodą kapitałową o 10, metodą prywatyzacji bezpośredniej o 8, a w drodze likwidacji na podstawie ustawy prywatyzacyjnej o 18.</u>
          <u xml:id="u-294.3" who="#WładysławŻbikowski">Prywatyzacja polskiej gospodarki w 1995 r. powinna według założeń stymulować wzrost efektywności gospodarowania, prowadzić do rzeczywistej restrukturyzacji gospodarki narodowej, sprzyjać rozwojowi instytucji rynku finansowego, przyciągać kapitał zagraniczny oraz stymulować rozwój podmiotów gospodarczych. W I kwartale 1995 r. miał być rozstrzygnięty problem komercjalizacji przedsiębiorstw państwowych; rząd miał przygotować i przedstawić program w tym zakresie, ale tego nie uczynił. Rząd nie przedstawił także Sejmowi projektów ustaw o organizacji i funkcjonowaniu inwestorów instytucjonalnych, tj. funduszy zamkniętych i emerytalnych, oraz nie określił gałęzi i rodzajów przedsiębiorstw, nad którymi organy państwa będą sprawowały kontrolę.</u>
          <u xml:id="u-294.4" who="#WładysławŻbikowski">Przedstawiciel Ministerstwa Przekształceń Własnościowych podzielił opinię, że sprawozdanie z realizacji kierunków prywatyzacji może budzić uczucie niedosytu, ale wynika to m.in. ze zbyt ogólnikowych sformułowań zawartych w załączniku do ustawy budżetowej o kierunkach prywatyzacji. Stwierdził też, że postulaty dotyczące ekonomicznych aspektów dokonywanych przekształceń własnościowych zostaną szczegółowo omówione w raporcie o stanie prywatyzacji. Wyjaśnienia te nie usatysfakcjonowały członków Komisji i w głosowaniu opowiedzieli się za przyjęciem negatywnej opinii o sprawozdaniu z wykonania kierunków prywatyzacji w 1995 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-295">
          <u xml:id="u-295.0" who="#AlfredDomagalski">Na poprzednim posiedzeniu odniosłem się do realizacji budżetu przez Ministerstwo Przekształceń Własnościowych i również pozostawiłem sprawy kierunków prywatyzacji do omówienia w dniu dzisiejszym. Pan poseł Żbikowski dokładnie przedstawił przebieg dyskusji i jej wyniki na posiedzeniu Komisji Przekształceń Własnościowych. Ocena tego dokumentu o kierunkach prywatyzacji może być w dużym stopniu względna, ponieważ brak jest tam ściśle parametrycznych zapisów, chociaż niewątpliwie część zadań zapisano dość konkretnie i można je ocenić. Są w sprawozdaniu o kierunkach prywatyzacji elementy pozytywne, ale są także negatywne. W ocenie Komisji te elementy negatywne przeważyły i dlatego negatywna jest i cała opinia o tym dokumencie.</u>
          <u xml:id="u-295.1" who="#AlfredDomagalski">Mnie się wydaje, że Ministerstwo Przekształceń Własnościowych niezbyt właściwie rozkłada akcenty swojej działalności i funkcjonowania. Więcej energii resort koncentruje na samych zmianach własnościowych, na sprzedaży przedsiębiorstw, na pewnych działaniach technicznych niż na restrukturyzacji całej gospodarki i poprawie jej konkurencyjności. Prywatyzacja nie jest celem samym w sobie lecz ma służyć określonym celom. Tymczasem więcej wysiłków i energii poświęca się samym zmianom w stosunków własnościowych. Być może, wynika to z pewnej presji mediów, ponieważ wszyscy powszechnie mówią, że się z roku na rok prywatyzuje mniej, że się sprzedaje mniej przedsiębiorstw, że tym sposobem opóźnia się przekształcenia, przemiany, reformy i być może dlatego ministerstwo w tym kierunku bardziej dynamicznie działa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-296">
          <u xml:id="u-296.0" who="#LeszekJuchniewicz">Chciałbym podkreślić, że zarówno dyskusja na posiedzeniu Komisji Przekształceń Własnościowych, jak i wcześniejsza fragmentaryczna dyskusja o wykonaniu budżetu MPW w tej Komisji dowodzi, że mamy bardzo zróżnicowane oczekiwania od prywatyzacji. Często w wielu sprawach przy ich rozpatrywaniu pojawia się uczucie niedosytu. Pan poseł Żbikowski i pan poseł Domagalski mają oczywiście rację mówiąc, że sprawozdanie nie odzwierciedla przebiegu realnego procesu prywatyzacji, że prywatyzacja nie jest celem samym w sobie, i myśmy jako rząd tak jej nie traktowali. Jeśli popatrzymy na cele określone w dokumencie „Kierunki prywatyzacji”, znajdujemy tam wielką różnorodność celów ogólnogospodarczych i społecznych.</u>
          <u xml:id="u-296.1" who="#LeszekJuchniewicz">Proszę zauważyć, że prywatyzacja ma służyć zmianom o charakterze strukturalnym, ma tworzyć efektywną strukturę gospodarczą w państwie, ma stwarzać warunki do funkcjonowania różnych podmiotów, ma służyć prywatyzacji, wzrostowi efektywności gospodarowania, rozwoju rynku kapitałowego, a wreszcie realizacji pewnych celów fiskalnych, tzn. być źródłem dochodów budżetowych. Jest to więc całe bogactwo różnych oczekiwań społeczno-gospodarczych, a co do realizacji mamy stosunkowo skromne narzędzia. Narzędziem prywatyzacji są właściwie na dziś głównie normy prawne. Rozwiązania czy też narzędzia o charakterze instytucjonalnym, ekonomicznym mamy już praktycznie wykorzystane.</u>
          <u xml:id="u-296.2" who="#LeszekJuchniewicz">Posłużę się prostym przykładem. Powołaliśmy przed kilkoma laty Komisję Papierów Wartościowych i Giełdę Papierów Wartościowych, a ostatnio Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych i praktycznie instytucje organizujące rynek kapitałowy już zbudowaliśmy. Tutaj rząd nie ma nic więcej do zrobienia. Chcę podkreślić, iż rzeczywiście to sprawozdanie, które rząd przedstawił Sejmowi, nie we wszystkich punktach jest doskonałe w swoich prezentacjach, ale też prawdą jest, że nie mieliśmy możliwości uzgodnienia, jaką formę powinno przybrać to sprawozdanie.</u>
          <u xml:id="u-296.3" who="#LeszekJuchniewicz">Na bieżąco informowaliśmy Kmisję Przekształceń Własnościowych o naszych poczynaniach w zakresie prywatyzacji kapitałowej, Narodowych Funduszy Inwestycyjnych, prywatyzacji likwidacyjnej. Rozważaliśmy także na posiedzeniach Komisji problemy restrukturyzacji polskiej gospodarki. Chcę wyraźnie podkreślić, że proces przekształceń własnościowych przebiegał w innej społecznej atmosferze w 1995 r., niż miało to miejsce wcześniej. Proszę zwrócić uwagę, że mieliśmy spokój społeczny, nie występowały żadne patologie związane z prywatyzacją. Podnieśliśmy efektywność gospodarowania i zrealizowaliśmy cele fiskalne.</u>
          <u xml:id="u-296.4" who="#LeszekJuchniewicz">Z instrumentarium legislacyjnego nie przedłożyliśmy Sejmowi tylko projektu jednej ustawy o funduszach zamkniętych. Miałem okazję tłumaczyć na posiedzeniu Komisji, że powodem tego stanu rzeczy było przyjęcie błędnych założeń, a właściwie wzorowanie się na rozwiązaniach typu amerykańskiego, które - jak dowiodła później praktyka - nie przystawały do naszych oczekiwań i polskiego systemu prawnego. W związku z tym należało to zmienić.</u>
          <u xml:id="u-296.5" who="#LeszekJuchniewicz">Nasze działania prywatyzacyjne w 1995 r. skupiły się na dwóch problemach: przede wszystkim na skutecznym eliminowaniu z procesu przekształceń tych wszystkich nieprawidłowości, które notowaliśmy do 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-296.6" who="#LeszekJuchniewicz">Drugi cel operacyjny w 1995 r. - to budowa odpowiedniej infrastruktury dla prywatyzacji, co jest już samym w sobie działaniem długookresowym.</u>
          <u xml:id="u-296.7" who="#LeszekJuchniewicz">Jeśli chodzi o efekty gospodarcze, to chcę przypomnieć, że w 1995 r. zrealizowaliśmy wysokie tempo wzrostu gospodarczego liczone przyrostem produktu krajowego brutto, zmniejszyliśmy stopę bezrobocia, deficyt budżetowy itd. Mówię w tym przypadku o rządzie, a nie o resorcie.</u>
          <u xml:id="u-296.8" who="#LeszekJuchniewicz">Mówię o tym dlatego, ponieważ kierowano do nas zarzut, że nie zrealizowaliśmy pewnych założeń dotyczących realizacji celów globalnych. Chcę powiedzieć, że ten dokument „Kierunki prywatyzacji” nie jest adresowany wyłącznie do Ministerstwa Przekształceń Własnościowych. Realizatorami tego dokumentu jest cała administracja rządowa. Pamiętajmy, że chociażby w imieniu skarbu państwa działa blisko 70 organów i mają one uprawnienia prywatyzacyjne. Ten, kto występuje w imieniu skarbu państwa, dokonuje prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-296.9" who="#LeszekJuchniewicz">Można by powiedzieć, że prywatyzują w Polsce wszyscy, a pretensje kierowane są wyłącznie do ministra przekształceń własnościowych. Taki jest jego los.</u>
          <u xml:id="u-296.10" who="#LeszekJuchniewicz">Jak powiedziałem, proces prywatyzacji jest obarczony różnymi oczekiwaniami, ale wydaje mi się, w kontekście pewnych sukcesów, że myśmy prawidłowo zrealizowali kierunki prywatyzacji majątku państwowego w 1995 r. Pojawia się jednak uczucie niedosytu, ponieważ bogactwo oczekiwań nie jest tak znaczne, że właściwie sprawozdanie o realizacji kierunków prywatyzacji powinno być niczym innym jak tylko raportem o sytuacji społeczno-ekonomicznej polskiej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-296.11" who="#LeszekJuchniewicz">W tym dokumencie pomieścić tych wszystkich oczekiwań nie można i dlatego będziemy przygotowywać raport o prywatyzacji, o którym już tu panowie posłowie mówili. Jeden taki raport za rok 1994 sporządziliśmy i przedłożyliśmy Sejmowi. Składał się on z dwóch tomów: opracowania merytorycznego i bogatego załącznika, w którym pokazaliśmy wszystkie kulisy prywatyzacji, łącznie z wynagrodzeniami firm doradczych, pobranymi prowizjami.</u>
          <u xml:id="u-296.12" who="#LeszekJuchniewicz">Omawiając dzisiaj kierunki prywatyzacji i ich wykonanie, można wysunąć pewne uwagi krytyczne, które podzielam. Różnych mankamentów w tym dokumencie mogłoby być mniej, ale apeluję do Komisji o uwzględnienie faktu, iż realne procesy przekształceniowe nie odbywają się w tym samym tempie i w równomiernym zakresie, badaliśmy jednak infrastrukturę przekształceń i negatywne skutki prywatyzacji. Te negatywne skutki do 1994 r. to stosunkowo niskie przychody, wysokie koszty prywatyzacji, dominowanie doradców zachodnich, preferowanie kapitału zagranicznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-297">
          <u xml:id="u-297.0" who="#WojciechArkuszewski">Pan minister mówi o sprawach ogólnie słusznych, ale mam takie pytanie: dlaczego dotychczas nie ma ustawy o funduszach zamkniętych? Przecież oczekiwaliśmy już przed wieloma miesiącami, że to zostanie przygotowane. Nie opracowano tego w roku ubiegłym i nie ma tego do tej pory. Dlaczego nie uruchomiono programu „Stabilizacja-Restrukturyzacja-Prywatyzacja”, który miał być programem pomocowym dla NFI? Ten program jest już od kilku lat gotowy do wdrożenia. Dlaczego nie uruchomiono ścieżki prywatyzacji pracowniczej, spółek pracowniczych z udziałem skarbu państwa? Przecież o to wnosiła rządząca koalicja i mnie jest trochę głupio o to pytać.</u>
          <u xml:id="u-297.1" who="#WojciechArkuszewski">Rozumiem, że można się było z tym trochę spóźnić, ale jest już druga połowa 1996 r. i to powinno już być w Sejmie.</u>
          <u xml:id="u-297.2" who="#WojciechArkuszewski">I jeszcze jedna sprawa. Program komercjalizacji był zapowiadany przez pana premiera Pawlaka w maju 1994 r., a nadal go nie ma, chociaż minęły dwa lata. Co jest powodem tych opóźnień?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-298">
          <u xml:id="u-298.0" who="#MieczysławKrajewski">Moim zdaniem, główny zarzut nie polega na nieprzestrzeganiu prawa czy określonych procedur. On brzmi dokładnie tak: czy prywatyzacja w istotny sposób poprawiła funkcjonowanie struktury gospodarczej i jej zdolność konkurencyjną w skali międzynarodowej? Tego zarzutu rzeczywiście nie wolno adresować wyłącznie do Ministerstwa Przekształceń Własnościowych - to jest oczywiste. Natomiast problem polega na tym, że ministerstwo jest naturalnym koordynatorem tych zadań i tego procesu. Chcielibyśmy usłyszeć, na ile resort wywiązuje się z tej funkcji koordynatora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-299">
          <u xml:id="u-299.0" who="#StanisławStec">Czy ministerstwo musi realizować te wypłaty nagród za tzw. sukces? Są to kwoty bardzo wysokie w stosunku do wkładu poszczególnych firm w ten sukces prywatyzacyjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-300">
          <u xml:id="u-300.0" who="#WaldemarMichna">Jestem w rozterce, bo nie ma ministra Kaczmarka, a chcę powiedzieć, iż pamiętam, jak po prywatyzacji przedsiębiorstw produkcji opon w Olsztynie i Dębicy udzielał wywiadu i bardzo się cieszył, że do budżetu wpłynie 190 czy 290 mln zł. Po takim i podobnych oświadczeniach dostaję zawsze sporo listów z różnych części Polski. Ludzie piszą: jak to jest, że sprzedaje się przedsiębiorstwa tylko z punktu widzenia wpływów do budżetu, a nie z punktu widzenia tych celów, o których przed chwilą mówił minister Juchniewicz, tzn. restrukturyzacji, ściągnięcia kapitału itd. Mówię o tym nie po to, aby podejmować tu jakąś batalię krytyczną, tylko uważam, że skoro wszystko to, o czym pan mówi, jest prawdą, tj., że mieliście tak wiele celów i braliście je wszystkie pod uwagę, to trzeba to społeczeństwu nie tylko mówić, ale stale udowadniać.</u>
          <u xml:id="u-300.1" who="#WaldemarMichna">Społeczeństwo czuje się właścicielem tego majątku i musi wiedzieć, że traktuje się je poważnie z punktu widzenia tego, że ono jest właścicielem. Nie wiem, czy to jest tylko kwestia samej retoryki, czy to jest kwestia taka, że istotnie panuje jednostronność patrzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-301">
          <u xml:id="u-301.0" who="#LeszekJuchniewicz">Odpowiadając krótko na zgłoszone problemy chcę poinformować, że ustawa o funduszach zamkniętych jest już gotowa po uzgodnieniach międzyresortowych. W najbliższym czasie będzie omawiana na posiedzeniu KERM. Przeciągnięcie tej sprawy było spowodowane - jak już mówiłem - przyjęciem wersji amerykańskiej, nie odpowiadającej jurysdykcji polskiej, i zaszła konieczność zmiany.</u>
          <u xml:id="u-301.1" who="#LeszekJuchniewicz">Program „Stabilizacja-Restrukturyzacja-Prywatyzacja” jest przygotowany, aczkolwiek strony tego kontraktu nie doszły do porozumienia, ponieważ nasz kontrahent - Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju - zbyt jednostronnie traktował umowę ramową i oczekiwał od nas realizacji programu kosztem skarbu państwa. Spór dotyczy przede wszystkim desygnowania spółek do tego programu. My jesteśmy zdania, że powinny trafić tam złe przedsiębiorstwa, którym potrzebny jest pewien proces naprawczy według założeń tego programu, a więc dokonanie stabilizacji, a następnie restrukturyzacji, aby przystąpić do prywatyzacji. Natomiast EBOR oczekuje zgłoszenia do tego programu tych przedsiębiorstw, które charakteryzują się dodatnim wynikiem finansowym. W związku z tym istnieje podstawowa rozbieżność i w tej chwili trwają negocjacje, podczas których próbujemy ustalić taki kształt umowy ramowej i dobór spółek, aby nie pojawił się zarzut, że desygnowaliśmy do tego programu najlepsze przedsiębiorstwa, mogące w sposób samoistny, autonomiczny przeprowadzić u siebie działania naprawcze.</u>
          <u xml:id="u-301.2" who="#LeszekJuchniewicz">Rzeczywiście spółki pracownicze z udziałem skarbu państwa nie powstają w ramach ścieżki likwidacyjnej, chociaż ostatnio obserwujemy coraz większe zainteresowanie tą metodą, ale tu inicjatywa musi być po stronie samych pracowników. Proszę zauważyć, że obowiązuje tu tryb bezprzetargowy i ta ścieżka jest nisko efektywnościową metodą prywatyzacji. Tu nie ma konkurencji ani mechanizmu rywalizowania. Dlatego z ostrożnością trzeba podchodzić do tych wszystkich przedsięwzięć, gdzie ryzyko obarczałoby skarb państwa.</u>
          <u xml:id="u-301.3" who="#LeszekJuchniewicz">Program komercjalizacji rzeczywiście nie został ostatecznie wdrożony. Wzbudzał on kontrowersje, bowiem w założeniach z roku 1994 jawił się on jako pewien ekwiwalent czy zastępstwo prywatyzacji. Ostatecznie Sejm zdecydował, że oczekuje takiego programu komercjalizacji, którego celem będzie dalsza prywatyzacja, i myśmy to zrealizowali przedkładając znowelizowaną ustawę o komercjalizacji i prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-301.4" who="#LeszekJuchniewicz">Czy prywatyzacja poprawiła konkurencyjność polskiej gospodarki? Mnie się wydaje, że jeżeli popatrzeć na realizację celów makroekonomicznych i ocenić stopień sprywatyzowania polskiej gospodarki - a mamy tu tego rodzaju sytuację, że w takich branżach, jak budowlana, handel, już ponad 70% przychodów ze sprzedaży jest realizowane przez przedsiębiorstwa prywatne - to myślę, że mamy tu odpowiedź na pytanie, iż rzeczywiście konkurencyjność polskiej gospodarki poprawia się.</u>
          <u xml:id="u-301.5" who="#LeszekJuchniewicz">Jeśli osiągamy 7% wzrost produktu krajowego brutto, jeżeli wartość dodana w sektorze prywatnym wzrasta w 1995 r. o 15% służy to w sposób oczywisty poprawie efektywności i konkurencyjności polskiej gospodarki. Przy okazji chcę przypomnieć, że zatrudnienie w sferze prywatnej zwiększyło się w okresie ostatnich 6 lat z 47% do prawie 63%.</u>
          <u xml:id="u-301.6" who="#LeszekJuchniewicz">Nastąpiło więc istotne przewartościowanie w tym zakresie. Często podnosi się kwestię, że Ministerstwo Przekształceń Własnościowych płaci wynagrodzenie doradcy za udaną sprzedaż przedsiębiorstw, które jak gdyby same się sprzedawały. Prawda jest oczywiście taka, że prywatyzacja typu kapitałowego jest oczywiście taka, że prywatyzacja typu kapitałowego jest adresowana do dużych i dobrych przedsiębiorstw. Takie były intencje ustawodawcy i tak one zostały zapisane. Do przedsiębiorstw, które mają złe wyniki i niskie zatrudnienie, jest adresowana ścieżka prywatyzacji bezpośredniej. Przypominam, że my wynajmujemy doradcę w trybie otwartego przetargu publicznego, zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych dla wykonania dwóch rodzajów czynności; po pierwsze, sporządzenia analiz przedprywatyzacyjnych i to są tzw. umowy-zlecenia. Po drugie, doskonalenia udanej sprzedaży na podstawie umowy o dzieło. Z tytułu udanej sprzedaży wypłacamy prowizję liczoną jako wskaźnik procentowy od uzyskanych korzyści, natomiast za wykonanie analizy przedprywatyzacyjnej obowiązuje pewien cennik. Przykładowo: doradca oświadcza, że sporządzi memorandum informacyjne za 100 mln starych złotych, po czym okazuje się, że jest to najniższa cena, bo inny doradca proponował za ten sam dokument 500 mln starych złotych. Wskaźniki wynagrodzenia prowizyjnego są zróżnicowane, zależą faktycznie od czterech czynników: od uzyskanej ceny, od podwyższenia kapitału w spółce, od inwestycji o charakterze rzeczowym i od przejęcia długów. Stosowane są tutaj różne wskaźniki procentowe w zależności od każdego z tych wymienionych elementów. Każdy z doradców formułuje swoje oczekiwania płacowe według następującej struktury: wskaźnik prowizji od ceny uzyskanej za sprzedaż akcji, od inwestycji, od przejęcia długu, od podwyższenia kapitału, Wskaźniki te są zróżnicowane; zmieniały się one w kolejnych latach i w istotny sposób kształtują koszty prywatyzacji. Przypomnę, że koszty prywatyzacji na początku procesu transformacji kształtowały się na poziomie - według jednych - 17%, a według innych - 13%. Myśmy zmniejszyli wskaźnik tych kosztów do 2,5%. Wypłacane obecnie wynagrodzenia często są rezultatem umów zawieranych w okresach wcześniejszych: w 1992 r. i w latach następnych. Najwyższa Izba Kontroli sugeruje nam pewne rozwiązania, nad którymi się teraz zastanawiamy, aby podzielić prace między doradców, zatrudniać różnych doradców: jednego do sporządzania analiz, a drugiego do samych czynności sprzedaży. Na podstawie przedłużonej przez nas informacji o kosztach poniesionych przez spółki i przez Ministerstwo Przekształceń Własnościowych na prywatyzację w 1995 r. można się przekonać, że nie mamy często odpowiednich doradców i nasi pracownicy sami prowadzą czynności, które zwykł wykonywać doradca zewnętrzny. A więc negocjują ceny, warunki całego kontraktu, przygotowują umowy. Czy można zrezygnować z tzw. ceny sukcesu? Tak, jeżeli resort działałby na zasadach agencji komercyjnej; wtedy można byłoby nie wypłacać takiej prowizji. Osobiście uważam, że jest to pewien paradoks, bo mogę zapłacić zgodnie z przetargiem publicznym w ramach zarezerwowanych środków miliardy złotych doradcy, a nie mogę wypłacić 10 czy 20 mln zł nagrody swojemu pracownikowi, bo nie ma na to środków. Na tym polega swoisty paradoks rozwiązań przyjętych w celu sfinansowania procesu przekształceń. W procesie przekształceń nie kierujemy się tylko kryterium wpływów budżetowych. Ono jest przez nas wymieniane na ostatnim miejscu, ale w prasie upublicznia się coś innego.</u>
          <u xml:id="u-301.7" who="#LeszekJuchniewicz">My na pierwszym planie stawiamy tzw. pakiet inwestycyjny, tzn. zobowiązania inwestora na rzecz spółki; co on zrobi w zakresie nowych inwestycji, jakim kosztem i w jakim czasie. Wychodzimy z założenia, że jeżeli spółka będzie się rozwijać, jeśli będzie realizowany ten pakiet inwestycyjny, to wszystkie inne warunki i przypisane spółce zobowiązania zostaną zrealizowane, np. stabilizacja zatrudnienia, podwyżki wynagrodzeń, rozwój produkcji eksportowej itd. Prawdą jest jednak, że to kryterium budżetowe jest takim najbardziej wymiernym i najbardziej ocenianym publicznie. My na swoich konferencjach prasowych podkreślamy, że chodzi o rozwój spółki, o pakiet socjalny, o stabilizację, a dziennikarze potem eksponują w publikacjach, że dana spółka została sprzedana za tyle i tyle. Mam tę satysfakcję, że sprzedajemy drogo te spółki. To prawda, że prywatyzacja typu kapitałowego ma swój niewielki gospodarczy wymiar; i tu wszystko jedno, czy prywatyzuje się 40 czy 30 spółek w ciągu roku, ponieważ podmiotów gospodarczych mamy w Polsce ponad 2 miliony. Przecież samych spółek akcyjnych jest około 5 tysięcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-302">
          <u xml:id="u-302.0" who="#WaldemarMichna">Przechodzimy do głosowania oddzielnie nad sprawozdaniem z wykonania budżetu MPW i oddzielnie nad sprawozdaniem o kierunkach prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-302.1" who="#WaldemarMichna">Kto jest za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu Ministerstwa Przekształceń Własnościowych w 1995 r.?</u>
          <u xml:id="u-302.2" who="#WaldemarMichna">W głosowaniu 11 posłów poparło wniosek o przyjęcie sprawozdania, nikt nie był przeciwny, 4 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-302.3" who="#WaldemarMichna">Kto jest za przyjęciem sprawozdania o wykonaniu w 1995 r. kierunków prywatyzacji?</u>
          <u xml:id="u-302.4" who="#WaldemarMichna">W głosowaniu 8 posłów poparło wniosek o przyjęcie sprawozdania, 2 posłów było przeciwnych, 5 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-303">
          <u xml:id="u-303.0" who="#WojciechArkuszewski">Mam pytanie do pana przewodniczącego. Rozumiem, że gdy omawialiśmy sprawozdania Komisji Transportów, Łączności, Handlu i Usług oraz Komisji Młodzieży, Kultury Fizycznej i Sportu, to rozpatrywaliśmy łącznie ze zbiorczym budżetem wojewodów w odpowiednich działach. To nie było jasno stwierdzone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-304">
          <u xml:id="u-304.0" who="#WaldemarMichna">Cały czas traktowaliśmy omawiane działy łącznie ze zbiorczym budżetem wojewodów. I proszę to odnotować w protokole.</u>
          <u xml:id="u-304.1" who="#WaldemarMichna">Jeszcze mamy do przegłosowania opinię Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą, dotyczącą sprawozdania z wykonania budżetu przez Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-305">
          <u xml:id="u-305.0" who="#WojciechArkuszewski">Omówiliśmy całe to sprawozdanie, natomiast pani przewodnicząca proponowała, aby odroczyć głosowanie do momentu przedstawienia na piśmie wyjaśnień dotyczących podróży zagranicznych. Takie wyjaśnienia dostaliśmy. Mnie interesowały podróże i sprawy wydawania pieniędzy na promocję. Nie jestem przekonany do końca argumentacją ministerstwa, ale proponuję, aby każdy pozostał przy swoim. Uważam jednak, że możemy to sprawozdanie już przegłosować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-306">
          <u xml:id="u-306.0" who="#WaldemarMichna">Kto jest za przyjęciem sprawozdania Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą?</u>
          <u xml:id="u-306.1" who="#WaldemarMichna">W głosowaniu 10 posłów poparło wniosek o przyjęcie sprawozdania, nikt nie był przeciwny, 4 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-306.2" who="#WaldemarMichna">Mamy jeszcze jedną sprawę do rozstrzygnięcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-307">
          <u xml:id="u-307.0" who="#WojciechArkuszewski">Przypominam, że odłożyliśmy głosowanie nad sprawozdaniem z wykonania budżetu przez Główny Urząd Ceł, ponieważ pan poseł Osiatyński miał zastrzeżenia, co do stosowania niektórych stawek celnych i prosił o informację o efektywnej stawce celnej. Taką informację otrzymaliśmy. Muszę stwierdzić z ubolewaniem, że ona nie odpowiada na nasze pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-308">
          <u xml:id="u-308.0" who="#HalinaTrenknerWasilewska">Efektywna stawka celna, jak i efektywna stawka każdego innego obciążenia czy podatku jest wyliczana ostatecznie jako ogólna suma wpływów z danego tytułu w stosunku do ogólnej sumy kwoty, do której się ta większość odnosi. To dotyczy efektywnej stawki podatków i także efektywnej stawki celnej. Wyliczenie, które przedłożyliśmy, składa się z dwóch części. Pierwsza dotyczy prognozy wykonania wpływów. W prognozie była założona stawka celna 10,8%. Ta stawka była wynikiem wspólnych prac Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, Centralnego Urzędu Planowania, Ministerstwa Finansów, Głównego Urzędu Ceł. Nie były to stawki jednolite, ponieważ każda z instytucji biorących udział w ich ustalaniu zakładała pewną, nieco odmienną strukturę importu. Podany w notatce ministra finansów wynik finansowy z cła, zakładany na rok 1995 w ustawie budżetowej, był rezultatem przemnożenia pewnej kwoty zakładanej jako kwota importu dolarowego przez kurs prognozowany jako średni. I od tej wartości liczona jest wartość celna, której należało oczekiwać. W międzyczasie w ciągu roku uległy zmianom kursy walutowe. Kurs walutowy faktyczny w relacji do złotowego był kursem niższym od tego, który zakładano. W związku z tym wzrost wartości importu w przeliczeniu dolarowym nie dawał takiego samego przyrostu wartości importu w przeliczeniu złotowym. Ta wartość była niższa w stosunku do tego, czego można było oczekiwać jako efekt prognozy. Przyczyny, dla których kurs walutowy był niższy, mam nadzieję, że dokładnie już wyjaśniliśmy.</u>
          <u xml:id="u-308.1" who="#HalinaTrenknerWasilewska">Jeżeli byśmy na tę niższą, niż wynikałoby to z prognozowanego kursu walutowego - niemniej jednak wyższą wielkość, ponieważ wzrósł import - nałożyli prognozowaną stawkę 10,8%, to wynik, jaki powinniśmy uzyskać w postaci poboru cła, wynosiłby 6,4 mld zł. Z tej kwoty należałoby odliczyć to, co było wynikiem utraty przychodów z cła poniesionych wskutek wprowadzenia kontyngentów celnych. Tutaj wspólnie oceniamy, że było to około 938 mln zł. Oznacza to, że ostateczny wynik wynosi ok. 5,3 mln zł. W rzeczywistości pobór cła wynosił 5,774 mln zł, czyli był wyższy niż wynikałoby z tego rachunku, ponieważ spadek stawek celnych nie następował równomiernie w całym roku. W I półroczu obowiązywały dość wysokie stawki celne z dwóch powodów: dlatego że zostały podniesione, ponieważ przygotowywaliśmy się do wstąpienia do Światowej Organizacji Handlu, a po drugie - były to stawki bez uwzględnienia wielu kontyngentów, które zostały wprowadzone po 1 lipca. W dniu 1 lipca zostały wprowadzone pewne kontyngenty traktatowe o celnej stawce zerowej bądź o stawce celnej zawieszonej, związane z tym, że zachowanie stawek celnych - takich, jakie wynikały z porozumienia ze Światową Organizacją Handlu na całość importu danej grupy towarowej, oznaczałoby gwałtowne podwyższenie ceł krajowych. Dotyczyło to przede wszystkim artykułów żywnościowych. Od kwietnia do września wprowadzane były specjalne kontyngenty interwencyjne związane z inflacją i wzrostem cen żywności. Te kontyngenty spowodowały, że w II półroczu mieliśmy do czynienia z większym spadkiem stawki celnej. Ponieważ import miał taką dynamikę w ciągu roku, że w I półroczu rosła ona stosunkowo wolno, a szybciej w II półroczu, stąd i uzyskane efekty nie były efektami równomiernymi i czysto rachunkowe wyliczenie daje nadwyżkę naszego przychodu w stosunkowo do tego, co zostało wyliczone.</u>
          <u xml:id="u-308.2" who="#HalinaTrenknerWasilewska">Chciałem również powiedzieć, że próbowaliśmy robić ten rachunek na standaryzowanych dokumentach, tzw. SAD-ach. Szacował te stawki celne GUS i jeżeli przyjęlibyśmy oszacowanie GUS, to stawki celne, które powinniśmy uzyskać, i ogólny przychód z cła powinny być jeszcze niższe. Można powiedzieć, że uzyskany wynik upoważnia do dwóch stwierdzeń: efektywna stawka celna praktycznie spadła, a struktura importu zmieniała się tak, jak gdyby preferowała obniżanie się wpływów z ceł, bo wzrastał import zaopatrzeniowy i import inwestycyjny, które nają niższe bądź zawieszone stawki celne GUS i jeżeli przyjęlibyśmy oszacowanie GUS, to stawki celne, które powinniśmy uzyskać i ogólny przychód z cła, powinny być jeszcze niższe. Można powiedzieć, że uzyskany wynik upoważnia do dwóch stwierdzeń: efektywna stawka celna praktycznie spadła, a struktura importu zmieniała się tak, że jak gdyby preferowała obniżanie się wpływów z ceł, bo wzrastał import zaopatrzeniowy i import inwestycyjny, które maja niższe bądź zawieszone stawki celne.</u>
          <u xml:id="u-308.3" who="#HalinaTrenknerWasilewska">Po trzecie poprawiła się skuteczność ściągalności cła.</u>
          <u xml:id="u-308.4" who="#HalinaTrenknerWasilewska">Takie jest nasze pełne wyjaśnienie i przekazaliśmy tę informację panu posłowi Osiatyńskiemu. Przykro nam bardzo, że nie potrafiliśmy go przekonać, ale to już jest kwestia przyjęcie bądź nieprzyjęcia wyjaśnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-309">
          <u xml:id="u-309.0" who="#WojciechArkuszewski">Proponuję przegłosowanie przyjęcie sprawozdania, ale dodam tu słowo komentarza. W moim przekonaniu, sytuacja jest dramatyczna. Nie musimy tego omawiać w tej chwili, natomiast uważam, że dane oficjalne daleko odbiegają od rzeczywistości. Mam powody do sądzenia, że wielkość importu jest zaniżona o kilkadziesiąt procent, co oznacza, że także eksport jest zaniżony. Czy nie jesteśmy w stanie doprowadzić do takich badań na granicach, żebyśmy wiedzieli co przechodzi przez granice? Czy moglibyśmy nie teraz, ale za rok uzyskać jakieś dane bardziej dokładne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-310">
          <u xml:id="u-310.0" who="#HalinaTrenknerWasilewska">GUS prowadzi takie badania, jeżeli chodzi o tzw. import i eksport nie rejestrowany, i te informacje są dostępne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-311">
          <u xml:id="u-311.0" who="#WaldemarMichna">Znam dane podawane przez GUS i wynika z nich, że nasz eksport przygraniczny wynosi wartościowo 10 mld zł, a nie dolarów. Tymczasem z danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że jest to wartość 8 mld dolarów. Taka jest rozbieżność danych z różnych źródeł i jest potrzebna ich konfrontacja na podstawie badań.</u>
          <u xml:id="u-311.1" who="#WaldemarMichna">Nie chciałbym teraz rozpoczynać dyskusji na ten temat i poddaję pod głosowanie sprawozdanie z wykonania budżetu w 1995 r. przez Główny Urząd Ceł. Kto jest za przyjęciem tego sprawozdania?</u>
          <u xml:id="u-311.2" who="#WaldemarMichna">W głosowaniu 10 posłów poparło wniosek o przyjęcie sprawozdania, nikt nie był przeciwny, 3 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-311.3" who="#WaldemarMichna">Mamy do rozpatrzenia jeszcze opinię w sprawie dochodów i wydatków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Głos ma pan poseł Zegar, ponieważ jest upoważniony przez przewodniczącego Komisji Ochrony Środowiska do referowania sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-312">
          <u xml:id="u-312.0" who="#JózefZegar">Odczytam tylko fragment opinii Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa w sprawie planu finansowego Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska: „Komisja rozpatrzyła również sprawozdanie z realizacji planu finansowego Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej za rok 1995, a także z uwagami NIK. W wyniku dyskusji poszerzonej o wyjaśnienia przedstawiciela Zarządu NFOŚiGW, Komisja przyjęła sprawozdanie bez zastrzeżeń”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-313">
          <u xml:id="u-313.0" who="#WaldemarMichna">Kto chciałby zabrać głos? Nikt. Czy przedstawiciel NIK chce zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-314">
          <u xml:id="u-314.0" who="#ZbigniewDrzewicki">Ja również chciałbym przeczytać fragment oceny Najwyższej Izby Kontroli: „Najwyższa Izba kontroli pozytywnie ocenia wykonanie planu finansowego Narodowego funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Dokonując oceny uwzględniono poprawę w gospodarowaniu środkami, w szczególności w zakresie wzrostu dochodów, przyznawania dotacji i pożyczek, zwiększenia nadzoru nad realizacją umów i ich rozliczaniem. Wnioski NIK dotyczyły rozliczania należności z lat ubiegłych od wojewodów, zapewnienia środków na realizację zawartych umów, pożyczek - zwłaszcza udzielonych dużym inwestorom - precyzowania warunków płatności przy udzielaniu dotacji na zadania wykonywane przy udziale kontrahentów zagranicznych, dotyczących w szczególności oprocentowania przedpłat oraz dokonywania wypłat wynikających z faktur, podjęcia działań zmierzających do osiągnięcia wyższej ściągalności opłat eksploatacyjnych, zwłaszcza w odniesieniu do kopalń węgla kamiennego”.</u>
          <u xml:id="u-314.1" who="#ZbigniewDrzewicki">W odpowiedzi, która wpłynęła od prezesa Funduszu do NIK, wynika, że przystąpiono do realizacji wszystkich wniosków pokontrolnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-315">
          <u xml:id="u-315.0" who="#WaldemarMichna">Kto jest za przyjęciem sprawozdania z wykonania planu finansowego NFOŚiGW?</u>
          <u xml:id="u-315.1" who="#WaldemarMichna">W głosowaniu 11 posłów poparło wniosek o przyjęcie sprawozdania, nikt nie był przeciwny, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-315.2" who="#WaldemarMichna">Pozostaje jeszcze jedna sprawa: rozpatrzenia sprawozdania z działalności w 1995 r. Polsko-Niemieckiego Towarzystwa Wspierania Gospodarki. Sprawa ta była przez nas przedyskutowana, po czym pani przewodnicząca zażądała dodatkowych wyjaśnień na piśmie i takie wyjaśnienia otrzymała i zgłosiła propozycję, aby przegłosować to sprawozdanie.</u>
          <u xml:id="u-315.3" who="#WaldemarMichna">W związku z tym zapytuję: kto jest za przyjęciem tego sprawozdania?</u>
          <u xml:id="u-315.4" who="#WaldemarMichna">W głosowaniu 10 posłów poparło wniosek o przyjęcie sprawozdania, nikt nie był przeciwny, 4 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-315.5" who="#WaldemarMichna">Dziękuję. Na tym kończymy dzisiejsze posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>