text_structure.xml 100 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#WiesławaZiółkowska">Na wstępie chciałabym w imieniu prezydiów Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej, pana posła Bilińskiego oraz swoim własnym, skierować do przedstawicieli rządu prośbę o wyrażenie stanowiska w sprawie skutków finansowych, jakie pociągnie za sobą przyjęcie ustawy dotyczącej pomocy w spłacie kredytów mieszkaniowych. Ponieważ przyjęcie tej ustawy wiąże się ze znacznymi wydatkami finansowymi, których dokładna wysokość nie jest nam znana, po zakończeniu prac podkomisji dalsze prace nad tą ustawą zostały zawieszone. Proszę pana wiceministra Kalickiego, aby był tak uprzejmy i doprowadził do tego, żeby jeszcze w dniu dzisiejszym prezydia wspomnianych Komisji otrzymały opinię Ministerstwa Finansów w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#WiesławaZiółkowska">Przystępujemy do właściwej tematyki dzisiejszego posiedzenia, tzn. kwestii związanej z przyjęciem stanowiska Komisji w sprawie przedstawionego przez ministra finansów harmonogramu realizacji ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o restrukturyzacji banków spółdzielczych i Banku Gospodarki Żywnościowej oraz o zmianie niektórych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#WiesławaZiółkowska">Proponuję, aby swoją opinię w tej sprawie przedstawił najpierw pan wiceminister finansów, a następnie wiceprezes Narodowego Banku Polskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#KrzysztofKalicki">Chciałbym państwa poinformować, że na ręce marszałka Sejmu przesłaliśmy już informację dotyczącą harmonogramu wynikających z ustawy o restrukturyzacji BGŻ i banków spółdzielczych działań, których realizacja została rozdzielona pomiędzy Narodowy Bank Polski, BGŻ i Ministerstwo Finansów. Zgodnie z zapisami ustawy minister finansów miał obowiązek w uzgodnieniu z prezesem NBP powołać pierwszy zarząd i pierwszą radę BGŻ SA, co zostało zrealizowane w dniu 9 września 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#KrzysztofKalicki">Zadaniem ministra finansów było także powołanie w skład członków rady BGŻ SA czterech przedstawicieli banków regionalnych wybranych przez przewodniczących rad banków regionalnych zrzeszonych w BGŻ SA. W dniu 12.04.1995 r. minister finansów powołał w skład rady banku przedstawiciela GBW SA.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#KrzysztofKalicki">Ponadto zadaniem rządu było przekazanie na mocy rozporządzenia Rady Ministrów niektórych aktywów BGŻ do banków regionalnych i takie rozporządzenie zostało przez nią przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#KrzysztofKalicki">Kolejnym elementem realizacji zapisów ustawy spoczywającym na ministrze finansów było przekazanie do BGŻ obligacji restrukturyzacyjnych, co zrealizowaliśmy w dniu 16 listopada 1994 r. Natomiast obligacje, które miały być przekazane bankom regionalnym, zostały umieszczone w depozycie do momentu, w którym wspomniane banki będą mogły je wykorzystać. Chciałbym dodać, że w związku z obligacjami przeznaczonymi dla banków regionalnych, które miały być wykorzystane na restrukturyzację kredytów i wierzytelności banków spółdzielczych, w dniu 2 czerwca 1995 r. minister finansów wydał dwa akty normatywne. Pierwszym z nich było rozporządzenie w sprawie proporcji podziału obligacji restrukturyzacyjnych pomiędzy banki regionalne, a drugim zarządzenie w sprawie trybu i zakresu przekazywania obligacji restrukturyzacyjnych zrzeszonym bankom regionalnym. W tej chwili minister finansów, zgodnie z dyspozycją zawartą w przepisach ustawy, przygotowuje sprawozdanie z realizacji drugiego etapu.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#KrzysztofKalicki">Na ministrze finansów ciążył także obowiązek zbycia przez organ reprezentujący skarb państwa akcji BGŻ, ale może to nastąpić w terminie nie dłuższym niż 5 lat od momentu wejścia w życie ustawy, pod warunkiem, że BGŻ i banki regionalne spełnią wymagania określone w art. 37 ust. 2.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#KrzysztofKalicki">Jak wynika z przedstawionych danych, minister finansów spełnił wszystkie zobowiązania wynikające z zapisów ustawy. Chciałbym dodać, że niezależnie od wymogów określonych w ustawie, minister finansów przejął na siebie cały ciężar restrukturyzacji BGŻ podejmując wiele działań dodatkowych, polegający na pozyskaniu uzgodnionej z Bankiem Światowym pomocy zagranicznej. Jak państwo zapewne wiedzą, uwzględniając przygotowane wcześniej raporty uzgodniliśmy konkretny program a ponadto wynegocjowaliśmy pewne posunięcie, których celem było udzielenie zarówno BGŻ, jak i bankom spółdzielczym, konkretnej pomocy nie tylko ze środków Banku Światowego, ale także z innych źródeł, jak np. PHARE, w którego przypadku dokonaliśmy przesunięcia środków pochodzących z tego funduszu na audyty banków spółdzielczych.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#KrzysztofKalicki">Na zakończenie chciałbym państwa poinformować, że z uzyskanych przeze mnie informacji wynika, iż następuje wyraźna poprawa skali bieżących dochodów BGŻ, który w lipcu i sierpniu br. uzyskał po raz pierwszy zysk bilansowy. Inaczej mówiąc, zmniejsza się wielkość strat, które notowaliśmy jeszcze na początku bieżącego roku, ale nie oznacza to oczywiście, że wszystko jest już w najlepszym porządku. Widzimy bowiem konieczność podjęcia ogromnego wysiłku dotyczącego zarówno restrukturyzacji portfela, jak i poprawy polityki kredytowej BGŻ. Dostrzegamy także kilka zmiennych niezależnych od BGŻ i muszę powiedzieć, że rząd przedyskutował już pewną formę rozwiązania zarówno problemu wierzytelności BGŻ dotyczących Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, jak i inwestycji centralnych. Myślę, że w tej sferze następuje wyraźny postęp.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#KrzysztofKalicki">Można oczywiście zapytać o to, czy jest on dostateczny, czy też mógłby być jeszcze większy, ale nie ulega wątpliwości, że dotychczasowy rozwój sytuacji dotyczącej procedur bankowych i zarządzania napawa nas odrobiną optymizmu. Oczywiście musimy rozwiązać jeszcze kilka innych kwestii, o których wspomniałem we wcześniejszym fragmencie swojej wypowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#KrzysztofKalicki">Znajdujemy się obecnie na kolejnym etapie rozmów prowadzonych z Bankiem Światowym, których tematyka dotyczy skierowania do Polski znaczącej grupy jego ekspertów, których działalność ma na celu udzielenie pomocy zarówno BGŻ, jak i bankom regionalnym. Poszukujemy również dla BGŻ i banków regionalnych bliźniaczych partnerów oraz udało nam się zdobyć środki na przeprowadzenie audytu Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, który pomoże nam uzyskać odpowiedź na pytanie, jakie środki w przyszłości będzie ona w stanie wygenerować na spłatę zobowiązań wobec Banku Gospodarki Żywnościowej.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#KrzysztofKalicki">Tak w dużym skrócie przedstawiają się działania dodatkowe, które podjęło Ministerstwo Finansów w celu uchylenia spoczywającego na BGŻ ciężaru, będącego efektem zjawisk ekonomicznych zachodzących zarówno w przeszłości, jak i obecnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WiesławaZiółkowska">Panie wiceministrze, prosiłabym, aby w trakcie dyskusji był pan uprzejmy odpowiedzieć na pytania, jaka jest przyczyna uzyskania przez BGŻ wspomnianego przez pana zysku bilansowego, ponieważ dwa tygodnie temu „Gazeta Bankowa” w bardzo ładny sposób opisała mechanizm uzyskiwania zysku bilansowego przez banki, które otrzymały bony restrukturyzacyjne. Ponieważ ten mechanizm może rodzić liczne wątpliwości, przyznam szczerze, że mam zamiar wystosować zarówno do pana, jak i prezesa NBP pismo w tej sprawie z prośbą o wyrażenie oficjalnego stanowiska. Byłabym zatem wdzięczna, gdyby mógł nam pan wyjaśnić, czy w tym przypadku mamy do czynienia z tym mechanizmem, z tym, że najpierw chciałabym poprosić o zabranie głosu pana wiceprezesa Kozińskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WitoldKoziński">W harmonogramie, który wyraźnie określa podstawę prawną oraz dotychczasowy przebieg realizacji zadań należących do kompetencji prezesa NBP, znalazło się 14 punktów, z których pozwolę sobie wymienić tylko najważniejsze.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#WitoldKoziński">Sądzę, że sprawą o istotnym znaczeniu jest wyrażenie zgody na pełnienie funkcji banku regionalnego przez banki, które utworzyły banki spółdzielcze. Jak państwo doskonale wiedzą, do tej chwili utworzono 3 banki regionalne, tzn. bank warmińsko-mazurski, bank lubelski oraz Gospodarczy Bank Wielkopolski, a już w tym tygodniu pani prezes NBP parafuje prawdopodobnie propozycję utworzenia banku bydgoskiego.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#WitoldKoziński">Bardzo niewiele zmieniła się sytuacja banku mazowieckiego i chociaż ostatnio nastąpiła zmiana pełnomocnika, czekamy na pierwsze efekty deklarowanej przez niego aktywności. W przypadku banku krakowskiego, aktywność jego założycieli jest jeszcze mniejsza, natomiast zupełny brak jakiejkolwiek aktywności wykazują banki w Rzeszowie, Koszalinie i Wrocławiu, czego wyrazem może być chociażby fakt, że jeszcze do tej chwili nie otrzymaliśmy od nich żadnej odpowiedzi na nasze pismo, które wysłaliśmy 4 kwietnia br.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#WitoldKoziński">Trwają nadal prace nad wzorem umowy zrzeszenia regionalnego, który miał być zatwierdzony przez Narodowy Bank Polski w porozumieniu z Ministerstwem Finansów. Prezes zarządu BGŻ przesłał już do pani prezes NBP wzór umowy zrzeszenia regionalnego, który naszym zdaniem jest niedoskonały i wymaga wprowadzenia pewnych zmian.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#WitoldKoziński">Kolejnym zadaniem NBP było ustalenie w drodze decyzji zakresu czynności bankowych wykonywanych przez bank regionalny. Do tej chwili ustaliliśmy zakres czynności dla dwóch banków regionalnych i w miarę jak będą pojawiały się nowe jednostki regionalne, zostanie on na nie jak gdyby przeniesiony.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#WitoldKoziński">Następnym zadaniem było określenie, w porozumieniu z ministrem finansów i na wniosek prezesa Zarządu Banku Krajowego, szczegółowych zasad sporządzania zbiorczego sprawozdania finansowego zrzeszenia regionalnego. Chciałbym państwa poinformować, że w dniu 14 czerwca br. wysłaliśmy w tej sprawie pismo do prezesa BGŻ, a prace nad projektem regulacji określającej szczegółowe zasady sporządzania przez bank regionalny zbiorczego sprawozdania finansowego znajdują się w końcowej fazie i są bliskie sfinalizowania.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#WitoldKoziński">Myślę, że nie będę przedstawiał państwu wszystkich zadań spoczywających na NBP oraz stopnia ich realizacji, ponieważ zostały one w dosyć klarowny sposób przedstawione w dostarczonych państwu materiałach. Jeżeli pani przewodnicząca lub posłowie uczestniczący w posiedzeniu Komisji będą sobie tego życzyli, to udzielimy państwu szczegółowych wyjaśnień dotyczących tych kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#WiesławaZiółkowska">Szkoda, że pan wiceprezes nie przekazał nam tych materiałów nieco wcześniej, ponieważ w tej chwili, szczerze mówiąc, znajdujemy się w trochę niezręcznej sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WitoldKoziński">Podstawowy materiał dotyczący tych zagadnień został państwu przesłany w czerwcu br. Natomiast dane, które przedstawiłem państwu w tej chwili, obrazują stan na koniec sierpnia 1995 r. i w związku z tym postaramy się je państwu dostarczyć w możliwie jak najszybszym terminie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#WiesławaZiółkowska">Na zakończenie tej części posiedzenia proszę o zabranie głosu przedstawiciela BGŻ.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#WiesławaZiółkowska">Czy mógłby nam pan powiedzieć, jak przebiega realizacja zadań nałożonych ustawą na Bank Gospodarki Żywnościowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#KazimierzOlesiak">Chciałbym państwa poinformować, że wykonaliśmy wszystkie zadania wynikające z zapisów ustawy, co znalazło zresztą swój wyraz w sprawozdaniu przygotowanym przez ministra finansów i jeżeli państwo pozwolą, to chciałbym w bardzo skondensowanej formie omówić najważniejsze z nich.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#KazimierzOlesiak">Pierwszym, bardzo istotnym zadaniem, było opracowanie wzoru umowy zrzeszenia regionalnego, który przedstawiliśmy NBP. W tej chwili dobiegają końca prace nad poprawioną wersją tego projektu, w której uwzględniliśmy uwagi NBP i mam nadzieję, że w najbliższym czasie zostaną one przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#KazimierzOlesiak">Drugim bardzo ważnym zadaniem, było opracowanie projektów umowy zrzeszenia krajowego oraz 6 regulaminów, w tym między innymi regulaminu gospodarki finansowej całej grupy banków, regulaminu przepływów finansowych itp. Projekty tych dokumentów, co przed chwilą potwierdził pan wiceprezes Koziński, zostały przekazane do NBP i po przeprowadzeniu odpowiednich konsultacji oraz uwzględnieniu w tych projektach ewentualnych uwag, prześlemy je jak najszybciej, wraz ze wspomnianym na wstępie dokumentem, do banków spółdzielczych i nowo powstałych banków regionalnych.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#KazimierzOlesiak">Zadanie, polegające na wykonywaniu funkcji banku krajowego w interesie krajowej grupy banków spółdzielczych realizujemy na bieżąco, poświęcając najwięcej czasu na organizację dwóch nowych banków regionalnych, które, jak państwu wiadomo, otrzymały już licencję i zostaną wkrótce zarejestrowane. Wspólnie z zarządami tych banków przygotowaliśmy już konkretne propozycje działań prowadzących do jak najszybszego uruchomienia przez nie normalnej działalności. Uważamy, że od sprawnego zorganizowania i uruchomienia tych banków będzie zależał zarówno przebieg procesu tworzenia kolejnych banków regionalnych, jak i decyzje banków spółdzielczych dotyczące ich przystąpienia do tej struktury, w tym także tych banków spółdzielczych, które dotychczas znajdują się poza strukturą przewidzianą przez ustawę.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#KazimierzOlesiak">Ponadto zwróciliśmy udziały tym bankom spółdzielczym, które nie wyraziły woli uczestniczenia w spółce BGŻ oraz administrujemy scentralizowanymi funduszami banków spółdzielczych. Dokonaliśmy także rejestracji BGŻ SA w Sądzie Rejestrowym oraz powołaliśmy pełnomocników pełniących określone funkcje, a ostatnio, o czym już wspominał pan wiceprezes Koziński, dokonaliśmy zmiany naszego pełnomocnika w banku mazowieckim. W związku z tym mam nadzieję, że odpowiedniego tempa nabiorą prace związane z uruchomieniem tego banku, ponieważ nowy pełnomocnik wykazuje dużo większą energię w działaniu.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#KazimierzOlesiak">BGŻ SA nadał ponadto pierwsze statuty nowo utworzonym bankom regionalnym i stale z nimi współpracuje. Nie chciałbym w tej chwili wymieniać wszystkich mniej istotnych zadań i dlatego ograniczę się jedynie do stwierdzenia, że zarząd BGŻ wykonał wszystkie spoczywające na nim obowiązki. Muszę dodać, że współpracujemy zarówno z NBP, jak i Ministerstwem Finansów, a namacalnym efektem tej współpracy są dwie licencje. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie zostaną przyznane następne.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#KazimierzOlesiak">Myślę, że najważniejszym zadaniem jest dokładne uzgodnienie jeszcze w tym roku wszystkich problemów związanych z powstawaniem i funkcjonowaniem banków regionalnych. W moim przekonaniu, poważne trudności, jakie występują w przypadku dwóch przyszłych banków regionalnych tzn. w przypadku banku bałtyckiego i banku rzeszowskiego, wynikają głównie z braków kapitałowych. Nie ulega bowiem wątpliwości, że zwłaszcza w Rzeszowie bardzo trudno jest zebrać taką ilość kapitału, która umożliwiałaby powstanie banku regionalnego. W przypadku banku bałtyckiego w grę wchodzą także inne przyczyny, ale podstawową rolę odgrywają jednak problemy związane z pozyskaniem kapitału.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#KazimierzOlesiak">Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że istnieje szansa, aby jeszcze w tym roku powstały pozostałe banki regionalne. Zależy to jednak w dużym stopniu od samych banków, które powinny złożyć w NBP wszystkie niezbędne dokumenty oraz zgromadzić odpowiedni kapitał.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#KazimierzOlesiak">Ponieważ pan wiceminister Kalicki wspomniał już o tym, że w ciągu ostatnich dwóch miesięcy BGŻ uzyskuje dodatni wynik operacyjny, chciałbym państwa poinformować, że w końcu lipca kształtował się on na poziomie prawie 30 mln zł. W miesiącu sierpniu będzie on jeszcze wyższy, a straty, które w kwietniu sięgały kwoty 100 mln zł, w lipcu spadły do 70 mln zł, a w końcu sierpnia do 50 mln zł. Mam nadzieję, że w ciągu najbliższych miesięcy nasza sytuacja będzie ulegała stałej poprawie.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#KazimierzOlesiak">W tej chwili dobiegają końca prace związane z audytem, po którego zakończeniu zmianie ulegną zarówno wyniki, jaki i sytuacja banku, z tym, że mamy nadzieję, iż zmiana ta będzie miała charakter pozytywny. Chciałbym podkreślić, że wynik, o którym wspomniałem, jest wynikiem operacyjnym. Ponieważ pani poseł Ziółkowska zapytała, w jakim stopniu wpływają na ten wynik obligacje restrukturyzacyjne, chciałbym wyjaśnić, że równoważą one w części nieregularnego aktywa banku i oczywiście, w tej części, mają one wpływ na końcowy wynik.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#KazimierzOlesiak">Pragnę dodać, że zarówno w centrali, jak i oddziałach terenowych wprowadziliśmy wiele zmian organizacyjnych i kadrowych, dostosowując funkcje naszego banku do zapisów zawartych w planie strategicznym oraz w programie naprawczym, które zakładają, że do końca tego wieku bank krajowy stanie się bankiem hurtowym. W tym celu wydzieliliśmy specjalny departament będący zalążkiem przyszłego banku krajowego oraz wprowadzamy procedury kredytowe uwzględniające potrzeby największych klientów. Wszystkie mniejsze operacje będziemy w przyszłości stopniowo przekazywali bankom regionalnym i bankom spółdzielczym, ponieważ realizacja tego procesu musi być bardzo rozważna ze względu na konieczność osiągnięcia przewidzianych w ustawie rozwiązań bez zniszczenia dotychczas istniejących struktur.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#WiesławaZiółkowska">Zanim przystąpimy do dyskusji chciałabym państwa poinformować, że w naszym posiedzeniu uczestniczą przedstawiciele już istniejących, a także przyszłych banków regionalnych. Jeżeli dobrze zrozumiałam wypowiedź pana wiceprezesa Kozińskiego, to możemy przyjąć, że banki: olsztyński, lubelski i poznański w zasadzie spełniają funkcje banków regionalnych, a ich obecną sytuację można uznać za prawidłową. W przypadku banku warszawskiego możemy mówić o pewnym zastoju działań prowadzących do utworzenia banku regionalnego, natomiast w przypadku banków: rzeszowskiego, koszalińskiego i wrocławskiego, możemy mówić o kompletnym braku jakichkolwiek działań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WitoldKoziński">Pozostał jeszcze bank bydgoski, w którego przypadku proces związany z tworzeniem banku regionalnego znajduje się już na ukończeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WiesławaZiółkowska">Tuż przed rozpoczęciem posiedzenia Komisji otrzymałam, podobnie jak państwo, materiały przygotowane przez Bank Południowo-Zachodni z Wrocławia, w których oprócz innych dokumentów, znajduje się druk zawierający uwagi tego banku oraz zrzeszonych z nim banków na temat harmonogramu realizacji ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#WiesławaZiółkowska">W dokumencie tym, oprócz wielu innych uwag, stwierdza się, że interpretacja ministra finansów jest niezgodna z rzeczywistym obrazem sytuacji. W związku z tym znajduję się w bardzo kłopotliwej sytuacji, ponieważ rząd, NBP i BGŻ powinny mieć szansę udzielenia wyjaśnień na przedstawione w tej opinii zarzuty, a trudno w tym przypadku mówić o równości stron.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#WiesławaZiółkowska">Zanim udzielę głosu przedstawicielom poszczególnych banków, chciałabym zapytać pana prezesa Krzaka, czy zechciałby nam przedstawić pogląd, jaki na ten temat reprezentuje Związek Banków Polskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MarianKrzak">Muszę stwierdzić, że nie mamy żadnych uwag odnoszących się do wypowiedzi zarówno pana wiceministra finansów, jak i pana wiceprezesa NBP. Uważamy, że proces restrukturyzacji jest w sferze polskiej bankowości procesem tak złożonym, trudnym i daleko idącym, iż trudno przypuszczać, aby wszystkie założenia zawarte w ustawie mogły być w pełni zrealizowane w przyjętym terminie. Myślę, że procesowi tworzenia tej ustawy towarzyszył zbytni optymizm. Niemniej jednak wydaje się, że zachodzącej w tej chwili procesy upoważniają nas do wyrażenia optymistycznego wniosku, iż przy zachowaniu pewnej konsekwencji i dobrej współpracy pomiędzy organami odpowiedzialnymi za realizację zapisów tej ustawy, następował będzie proces restrukturyzacji BGŻ i banków spółdzielczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jeżeli dobrze zrozumiałam, to panu prezesowi trudno jest ustosunkować się do szczegółów związanych z tym zagadnieniem. Wobec tego poproszę obecnie o zabranie głosu pana prezesa banku we Wrocławiu oraz przedstawicieli innych banków, którzy wyrażą chęć udziału w dyskusji. Jak sądzę, zarówno przedstawiciele Ministerstwa Finansów, Narodowego Banku Polskiego, jak i BGŻ, odnotują zgłaszane uwagi i odniosą się do nich w dalszej fazie dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PawełSiano">Chciałbym państwa przeprosić za to, że materiały dotyczące stanowiska naszego banku dostarczyliśmy państwu dopiero tuż przed rozpoczęciem obrad, ale pewnym usprawiedliwieniem naszego opóźnienia może być fakt, iż zaproszenie na dzisiejsze posiedzenie Komisji i związane z nim materiały otrzymaliśmy dopiero w poniedziałek i po prostu nie byliśmy w stanie przekazać państwu w odpowiednio wcześniejszym terminie.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PawełSiano">Na wstępie muszę stwierdzić, że Bank Południowo-Zachodni we Wrocławiu również realizuje postanowienia omawianej ustawy i chcąc jak najlepiej wywiązać się ze swych zadań podjął w tej mierze konkretne działania dostosowując do wymogów ustawy swój statut, wybierając władzę i dokonując fuzji banków. W realizacji tych zadań napotykamy jednak na pewne problemy wynikające z niezbyt precyzyjnego sformułowania niektórych artykułów ustawy, odnoszących się do tych banków regionalnych, które nie zrzeszyły się z BGŻ. Nie chciałbym w tej chwili omawiać szczegółowo przyczyn, które o tym zdecydowały, ponieważ już wiele razy przedstawialiśmy swoje wątpliwości będące odbiciem poglądów naszych akcjonariuszy, którzy uznali, że przepisy ustawy zezwalają bankom na prowadzenie działalności poza strukturami BGŻ.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PawełSiano">Również z opinii Komisji z dnia 2 września 1994 r. wynika, że nikt nie będzie wywierał żadnego nacisku na grupy banków spółdzielczych, które nie wyrażają chęci przystąpienia do struktury BGŻ. Tymczasem ostatnio zdarzają się przypadku wywierania różnego rodzaju nacisków zmierzających do takiej zmiany statutów banków spółdzielczych, z której wynikałoby, że nie są one zrzeszone w banku zrzeszającym - jak potocznie nazywa się Bank Południowo-Zachodni we Wrocławiu - ale w banku regionalnym, którym przecież nie jesteśmy.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#PawełSiano">Z pism oddziałów okręgowych NBP wynika więc jednoznacznie, że banki spółdzielcze zmuszane są do rezygnacji ze współpracy z BPZ we Wrocławiu i przystąpienia do nieistniejącego banku regionalnego. Działania te posunięte są do tego stopnia, że na bankach spółdzielczych wymusza się umieszczanie w statucie zapisu stwierdzającego, iż wolne środki finansowe będą lokowane na koncie banku regionalnego. W związku z tym chciałbym dowiedzieć się od członków połączonych Komisji, czy banki spółdzielcze zrzeszone do tej pory z BPZ we Wrocławiu muszą od niego odstąpić, czy też mogą nadal pozostać w jego strukturze? Jeżeli będą mogły pozostać, to oczywiste jest, że powinniśmy wobec nich spełniać te funkcje, które zostały przypisane bankom regionalnym.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#PawełSiano">Jak państwo doskonale wiedzą, bank spółdzielczy w chwili powołania nowego prezesa zarządu jest zobowiązany do zasięgnięcia opinii banku regionalnego. W tej sytuacji rodzi się pytanie, kto powinien wydać taką opinię, tym bardziej że oddziały okręgowe NPB twierdzą, iż opinia wydana przez BPZ jest nieważna. Czy banki działające na terenie Wałbrzycha, z prośbą o wydanie opinii powinny zwracać się do banku lubelskiego lub olsztyńskiego?</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#PawełSiano">Nie są to jedyne wątpliwości, jakie rodzą się w trakcie realizacji tej ustawy. Otóż przepisy ustawy nie zezwalają na zrzeszanie się z nami wyrażającym taką wolę bankom spółdzielczym, mimo iż rezolucje w tej sprawie podejmowały całe województwa znajdujące się w regionie Śląska, a bank wrocławski, o którym wspominali w swych wypowiedziach moi przedmówcy, nie może przejąć roli banku regionalnego ze względu na brak kapitału. Wydaje mi się, iż mogę stwierdzić, że samo życie potwierdza słuszność wcześniejszych postulatów NBP dotyczących potrzeby wprowadzenia pewnych zmian do zapisów ustawy, tym bardziej że jednostkami, które najbardziej odczuwają skutki obecnej sytuacji, są banki spółdzielcze, ślące do nas nieprzerwanie pisma odnoszące się do warunków realizacji tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#PawełSiano">Wydaje mi się, że w sytuacji, gdy nie ma żadnych możliwości znowelizowania tej ustawy, należałoby do niej wprowadzić zapis stwierdzający, że niezależne dotychczas banki muszą przystąpić do BGŻ. Obecna sytuacja wymaga bowiem podjęcia jednoznacznych rozstrzygnięć i albo zdecydujemy się, że banki, które wyrażą taką wolę, mogą zachować swoją samodzielność, albo nie. Jeżeli mogą istnieć samodzielnie, oznacza to, że mogą również spełniać wszystkie funkcje, jakie w ustawie zostały przewidziane dla banków regionalnych, ponieważ w przeciwnym wypadku dojdzie do takiej sytuacji, że połączone banki, które obsługują obecnie 5, 6 gmin będą musiały, zgodnie z przepisami ustawy, zlikwidować swoje placówki w 5 gminach, utrzymując tylko 1 z nich, co będzie równoznaczne z pozbawieniem rolników obsługi bankowej w pozostałych gminach. Jeżeli zatem nie uznamy banku zrzeszającego za bank regionalny, to w realizacji tej ustawy napotkamy na poważne problemy, mimo iż chcemy ich uniknąć, ponieważ uważamy, że jesteśmy bankiem regionalnym od momentu powstania, a wszystkie funkcje charakterystyczne dla banków regionalnych spełniamy od 1992 roku, to znaczy na 2 lata przed wejściem w życie tej ustawy. Wydaje się, iż niezbędne byłoby dokładne sprecyzowanie zagadnień, o których wspomniałem, w art. 13 i 32 ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#WojciechArkuszewski">Otwieram dyskusję. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos na temat będący przedmiotem obrad?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#StanisławStec">Uważam, że informacje przedstawione nam przez ministra finansów, prezesa BGŻ i wiceprezesa NBP były bardzo optymistyczne i wskazywały na to, że realizacja zapisów ustawy przebiega w sposób przewidziany w harmonogramie. Jeżeli zatem przyjmiemy ten punkt widzenia, chciałbym zapytać, dlaczego powstałe do tej pory 3 banki regionalne nie otrzymały bonów restrukturyzacyjnych przeznaczonych na restrukturyzację ich długów? Pan prezes Olesiak wyraźnie przecież stwierdził, że od sposobu realizacji tej ustawy w sferze obejmującej najniższe szczeble struktury, tzn. banki spółdzielcze, będzie zależała ich chęć przyłączenia się do nowej struktury.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#StanisławStec">Chciałbym podczas dzisiejszego posiedzenia dowiedzieć się także, kiedy zostaną zatwierdzone projekty umów zrzeszenia regionalnego oraz zrzeszenia krajowego, które według zgodnej opinii banków regionalnych warunkują otrzymanie bonów restrukturyzacyjnych? Czy możemy się spodziewać, że jeszcze w tym roku banki spółdzielcze otrzymają za pośrednictwem banków regionalnych bony restrukturyzacyjne?</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#StanisławStec">Moje kolejne pytanie chciałbym skierować do pana wiceprezesa Kozińskiego. W swoim wystąpieniu wspomniał pan bowiem, że funkcjonują 3 banki regionalne, podczas gdy mówiąc o zakresach czynności stwierdził pan, że NBP określił je dla 2 banków. Jaka jest więc rzeczywista sytuacja trzeciego banku regionalnego? Czy NBP uznaje Gospodarczy Bank Wielkopolski za bank regionalny jedynie w połowie, czy w pełni? Proszę o jednoznaczną odpowiedź, która rozwiałaby rodzące się wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#StanisławStec">Na zakończenie chciałbym podzielić się z państwem pewną refleksją, jaka nasunęła mi się po wysłuchaniu wypowiedzi pana prezesa Banku Południowo-Zachodniego we Wrocławiu. Otóż jestem pewien, że żadna z osób biorących udział w dzisiejszym posiedzeniu nie kwestionuje potrzeby jego istnienia, co nie zmienia jednak faktu, że wszyscy doskonale zdawali sobie sprawę ze skutków wprowadzenia tej ustawy. W tej sytuacji proponowana przez pana taka zmiana zapisów tej ustawy, aby banki spółdzielcze zrzeszone w pańskim banku mogły skorzystać z bonów restrukturyzacyjnych jest wnioskiem zbyt spóźnionym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#WojciechArkuszewski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#WiesławCiesielski">Pierwsze pytanie chciałbym skierować do pana wiceprezesa Kozińskiego, który stwierdził, że banki regionalne w Rzeszowie i Koszalinie wykazują bardzo małą aktywność w realizacji zapisów tej ustawy. Czy to oznacza, panie wiceprezesie, że miejscowe banki spółdzielcze nie podjęły decyzji o zrzeszeniu się w banku regionalnym? Czy to oznacza, że w Rzeszowie nie działa pierwsza w Polsce grupa inicjatywna banków spółdzielczych działających na rzecz utworzenia banku regionalnego? Czy to oznacza, że w tych dwóch przypadkach nie działa pełnomocnik lub nie była prowadzona bardzo obfita korespondencja z NBP dotycząca spraw technicznych i organizacyjnych związanych z powołaniem banku regionalnego? Czy to oznacza, że nie przedstawiono żadnych propozycji lokalowych? Czy to oznacza, że nie zebrano tam kwoty ponad 25 mld zł (starych) przeznaczonej na utworzenie banku regionalnego? Czy to oznacza, że nie prowadzi się żadnych działań zmierzających do uzyskania w ciągu 3 lat kwoty ponad 100 mld zł? Czy to oznacza, że Narodowy Bank Polski nie zgłasza ciągle nowych zastrzeżeń, a bank nie podejmuje nowych działań niwelujących te zastrzeżenia?</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#WiesławCiesielski">Kolejne pytanie chciałbym skierować do pana prezesa Olesiaka. Jeżeli mielibyśmy uwierzyć panu wiceprezesowi Kozińskiemu, to czy pan potwierdzi, że jego pełnomocnicy w Rzeszowie i Koszalinie nie podejmują aktywnych działań na rzecz utworzenia banku regionalnego? Czy problemy kapitałowe są jedyną przeszkodą na drodze do utworzenia banków regionalnych w Rzeszowie i Koszalinie? Czy jeżeli w bieżącym roku zostałyby rozwiązane problemy kapitałowe, o których mówi się w przypadku banków w Rzeszowie i Koszalinie, to NBP wydałby im licencję, umożliwiając w ten sposób powstanie tych banków? Jaki jest standing finansowy grupy banków wyrażających chęć przystąpienia do banków regionalnych w Rzeszowie i Koszalinie? Jak należy ocenić ich sytuację na tle sytuacji innych banków, w tym również banków wchodzących w skład już istniejących banków regionalnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#WojciechArkuszewski">Zanim oddam głos pani poseł Stolzman prosiłbym, aby wiceminister finansów, pan Ryszard Pazura, przygotował się do odpowiedzi na pytanie sformułowane przez pana prezesa Siano.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MariaStolzman">Na wstępie chciałabym stwierdzić, że członkowie Komisji nie posiadają pełnej informacji na temat aktualnej sytuacji, ponieważ nie otrzymali niektórych materiałów, w tym np. pisma NBP do marszałka Sejmu z 17 sierpnia 1995 r., w którym zawarte zostały bardzo istotne informacje.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#MariaStolzman">Muszę przyznać, że nie rozumiem, dlaczego tak istotne materiały nie zostały udostępnione członkom Komisji jeszcze przed rozpoczęciem tego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#MariaStolzman">Myślę, że nie możemy z taką dezynwolturą przyjmować do wiadomości faktu nieprzestrzegania terminów określonych w zapisach ustawy. Jeżeli taki stosunek miałby stać się regułą odnoszącą się także do innych ustaw uchwalanych przez parlament, to muszę przyznać, że naprawdę nie wiem, do czego chcielibyśmy dążyć. Nie ulega żadnej wątpliwości, że określone w ustawie merytoryczne działania nie są realizowane w określonych terminach i w związku z tym chciałabym zapytać, czy możemy nad tym faktem przejść do porządku dziennego? Czy nie należy podjąć wysiłków zmierzających do znowelizowania tej ustawy w taki sposób, aby zawarte w niej terminy były zgodne z prawem? Czy nasze dotychczasowe stanowisko w tej sprawie oznacza, że banki regionalne będą mogły powstawać jeszcze przez 2 lata i będzie to nadal proces zgodny z przepisami ustawy? Myślę, że taki pogląd jest nieporozumieniem, tym bardziej że doskonale pamiętam przebieg debaty, która towarzyszyła uchwalaniu tej ustawy i swój sprzeciw przeciwko przyjęciu niektórych terminów. Pamiętam również, że pan poseł Pawlak twierdził, iż cały proces realizacji tej ustawy został tak przygotowany, iż dotrzymanie zawartych w niej terminów nie będzie nastręczało żadnych trudności. Stało się inaczej i dlatego chciałabym zapytać, jak można określić szacunek posłów do uchwalanych przez nich ustaw?</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#MariaStolzman">Sądzę, że prezesi zarówno Banku Unii Gospodarczej, jak i Banku Południowo-Zachodniego sami państwu wyjaśnią, że głównym ich celem nie są obligacje restrukturyzacyjne, ale prawo do normalnego działania, które zapewniają im zapisy tej ustawy. Jeżeli w tej chwili podejmowane są działania w jaskrawy sposób gwałcące wszelkie prawa demokracji, polegające na nachalnym przymuszaniu, jak kiedyś chłopów do zrzeszania się w spółdzielnie produkcyjne, tak dzisiaj banków do zrzeszania się w BGŻ, to trudno to uznać taką sytuację za normalną, tym bardziej że istnieją liczne dowody potwierdzające stosowanie tego rodzaju praktyk. Myślę, że Komisje nie powinny tolerować takich zjawisk, ponieważ ustawa gwarantuje bankom prawo do istnienia, a tym samym stwierdza, że nie wolno ich niszczyć takimi metodami, jaki mi posługuje się BGŻ.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#WojciechArkuszewski">Czy pan wiceminister Pazura zechciałby odpowiedzieć na dotychczas zgłoszone wątpliwości posłów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#RyszardPazura">Jeżeli państwo pozwolą, to chciałbym ustosunkować się do tych z poruszonych przez państwa problemów, które rzeczywiście dotyczą sfery finansów i za które odpowiedzialność ponosi kierownictwo reprezentowanego przeze mnie resortu. Nie poczuwam się bowiem do obowiązku odpowiadania na zarzuty, iż ktoś łamie prawa demokracji, ponieważ to zagadnienie nie leży w kompetencjach resortu, który nie łamie demokracji.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#RyszardPazura">Wydaje mi się, że minister finansów w terminie wywiązał się ze wszystkich dyspozycji zawartych w ustawie, podobnie zresztą jak prezes Narodowego Banku Polskiego. W moim przekonaniu terminów określonych w przepisach ustawy nie przestrzegają natomiast inne podmioty. Naszym zdaniem, czemu daliśmy wyraz w piśmie skierowanym do marszałka Sejmu, terminy zawarte w ustawie mają charakter referencyjny, co oznacza, że pewne dyspozycje ustawy mogą być zrealizowane dopiero po spełnieniu określonych warunków. Chciałbym powiedzieć, że dyspozycja ustawowa, w sytuacji gdy nie przewiduje się jakichkolwiek sankcji za jej niewykonanie, jest dyspozycją pustą, bo chociaż - co wynika z innych przepisów - dyspozycje skierowane do ministra finansów i prezesa NBP są dla nich obowiązujące, to tego rodzaju regulacji nie przewidziano w przypadku podmiotów gospodarczych, a przynajmniej ich nie znamy. Myślę, że możemy to uznać za pewnego rodzaju błąd w sztuce.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#RyszardPazura">Wydaje mi się jednak, że nie na tym polega meritum sprawy. Otóż, aby utworzyć jakikolwiek bank, trzeba mieć pieniądze i jest to podstawowa kwestia, o której powinniśmy, w moim przekonaniu, dyskutować praktycznie bez przerwy. O pieniądzach wspominała również przewodnicząca Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, pani poseł Ziółkowska i bardzo bym prosił, aby prezes BGŻ, pan Olesiak przedstawił państwu najbardziej aktualny wynik finansowy swojej firmy i odpowiedział na pytanie, czy otrzymane przez niego obligacje restrukturyzacyjne przynoszą jakiś zysk bieżący.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#RyszardPazura">Jeżeli państwo pozwolą, to chciałbym skoncentrować się na niezwykle istotnej i pilnej kwestii, którą poruszył w swym wystąpieniu pan poseł Stec, a mianowicie stopniu udostępnienia obligacji restrukturyzacyjnych istniejącym bankom regionalnym. Pani wiceminister Kalicki wspominał już o rozporządzeniu i zarządzeniu dotyczącym tej kwestii, które zostały wydane przez ministra finansów, ale chciałbym dodać, że wspólnie z zainteresowanymi stronami przygotowujemy obecnie wytyczne dotyczące sposobu sporządzania planu restrukturyzacyjnego, będącego absolutnym, ustawowym wymogiem, bez którego spełnienia minister finansów nie może zalecić prezesowi BGŻ przekazania do banku regionalnego znajdujących się w depozycie obligacji restrukturyzacyjnych. Jest to bowiem kwestia odpowiedzialności ponoszonej za środki publiczne, o której także napisaliśmy do marszałka Sejmu w związku z pewnymi propozycjami, które przedstawił Narodowy Bank Polski.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#RyszardPazura">Uważamy, że posiadamy dostateczną ilość instrumentów pozwalających na kontrolę sposobu wydatkowania publicznych pieniędzy. W tej chwili nie możemy jeszcze udostępnić obligacji restrukturyzacyjnych ani bankowi w Lublinie, ani bankowi w Olsztynie, ponieważ po pierwsze - trwa jeszcze proces sądowej rejestracji tych banków, a po drugie, trwa nadal proces ich organizacji. Oprócz osób muszą istnieć fizycznie również takie dokumenty jak: projekt planu, który - tak jak w przypadku innych procesów restrukturyzacyjnych - musi być oceniony i przyjęty przez różne departamenty Ministerstwa Finansów, a głównie przez Departament Systemu Bankowego.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#RyszardPazura">Najbliżej spełnienia wszystkich wspomnianych warunków znajduje się Gospodarczy Bank Wielkopolski z Poznania, który prawdopodobnie złoży plan restrukturyzacji swojego portfela 25 września br. Ponieważ plan restrukturyzacji tego banku przygotowywany jest przy współudziale resortu finansów, mam nadzieję, że jego weryfikacja potrwa ok. 1 tygodnia i w związku z tym istnieje szansa, że pierwszy bank otrzyma bony restrukturyzacyjne na początku października br. Warunek, o którym mówię w tej chwili, wynika wprost z przepisów ustawy o restrukturyzacji finansowej banku i przedsiębiorstw i musi być spełniony, ponieważ realizacji planu restrukturyzacji portfela jest monitorowana przez Ministerstwo Finansów, o czym przekonał się już BGŻ. Resort finansów musi bowiem stale otrzymywać bardzo szczegółowe informacje dotyczące poszczególnych kredytów i sposobu ich restrukturyzacji.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#RyszardPazura">Nie jestem w stanie udzielić szczegółowej odpowiedzi na pytanie sformułowane przez panią poseł Stolzman, w jakim stopniu obligacje restrukturyzacyjne wpływają na bieżące wyniki BGŻ. Myślę, że kwestię tę wyjaśni pan prezes Olesiak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#WojciechArkuszewski">Czy mógłby pan odpowiedzieć na pytanie sformułowane przez pana prezesa Siano?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#RyszardPazura">Sądzę, że nie zostało ono skierowane do przedstawicieli Ministerstwa Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#WojciechArkuszewski">Czy wobec tego mógłby na nie odpowiedzieć pan wiceprezes NBP?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WitoldKoziński">Jestem w stanie od razu wyjaśnić wątpliwości zgłoszone przez pana prezesa Siano, bowiem poza jedną ogólną kwestią związaną z nowelizacją, która nie wymaga wyjaśnienia, ponieważ NBP już wielokrotnie przedstawiał w tej sprawie swoje stanowisko, jest tylko jedna szczegółowa uwaga dotycząca terytorialnego aspektu procesu zrzeszania się banków spółdzielczych. Niestety panie prezesie, muszę stwierdzić, że kwestię tę ściśle regulują zapisy ustawy, które dają możliwość wprowadzenia zmiany bankom regionalnym. Mimo że Bank Południowo-Zachodni jest bez wątpienia bardzo dobrym bankiem, to jednak nie jest on bankiem regionalnym i dlatego stosując się ściśle do przepisów prawa, nie możemy zgodzić się z pańską sugestią. Gdyby nowelizacja ustawy wprowadziła jakieś zmiany w tym zakresie, to z całą pewnością pański bank taką zgodę by otrzymał.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#WitoldKoziński">Odpowiadając na pytanie pana posła Steca chciałbym powiedzieć, że obecnie funkcjonują 3 banki regionalne, z których jeden, tzn. bank w Poznaniu pełni funkcję banku regionalnego, a dwa pozostałe otrzymały już licencję i w tej chwili oczekują na zarejestrowanie. Myślę, że 4. bank, tzn. bank bydgoski otrzyma licencję w ciągu 2–3 tygodni.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#WitoldKoziński">Ponieważ pan poseł Ciesielski poruszył sprawę banku regionalnego w Koszalinie, chciałbym wyjaśnić, że główną przyczyną obecnej sytuacji tego banku jest brak pieniędzy, bowiem nie wystarczy tylko zadeklarowanie gotowości wpłacenia odpowiedniej kwoty. Chociaż deklaracja dotyczyła kwoty 104 mld zł, to jednak do tej pory żaden bank spółdzielczy nie przedstawił deklaracji określającej wysokość oraz termin wpłat, jakich dokona na kapitał akcyjny, nie mówiąc już o oświadczeniu dotyczącym pochodzenia środków przeznaczonych na ten cel. Przyzna pan zatem, że na podstawie werbalnej deklaracji nie sposób poważnie myśleć o uzyskaniu licencji.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#WitoldKoziński">Ten sam problem dotyczy banku regionalnego w Rzeszowie, w którego przypadku także nie wniesiono gotówkowej części kapitału akcyjnego w wysokości 25 mld złotych, która musi być zgromadzona jeszcze przed zarejestrowaniem banku. Należy dodać, że liczba banków spółdzielczych, które mogą utworzyć bank regionalny w Rzeszowie jest zbyt mała. Przypomnę, że są to tylko 52 banki spółdzielcze, dysponujące niewielkimi funduszami własnymi i zgromadzenie przez nie wstępnej wymaganej kwoty w wysokości 25 mld zł wydaje się niemożliwe. Jeżeli stanie się inaczej, to znaczy osiągnięty zostanie próg wymagań kapitałowych, to pokonamy kolejną przeszkodę. Jak na razie jednak, nic takiego się nie stało.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#WitoldKoziński">Ponieważ pana pytanie dawało nam do zrozumienia, jak wiele zrobiono na drodze budowy tych banków regionalnych, chciałbym przedstawić państwu kilka uwag natury szczegółowej. W przypadku banku koszalińskiego, brakuje nam takich dokumentów jak: bilans rachunków wyników banków spółdzielczych oraz wyliczenia podstawy wskaźników płynności i wypłacalności poszczególnych banków spółdzielczych. Ponadto wysokość kapitału akcyjnego banku regionalnego wykazana w bilansie jest niezgodna z kwotą umieszczoną w części opisowej, a rezerwę obowiązkową i rezerwę celową wyliczono niezgodnie z obowiązującymi przepisami.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#WitoldKoziński">Chciałbym stwierdzić, że gotowi jesteśmy przekazać panu natychmiast listy zawierające wszystkie uchybienia. Te same uwagi dotyczą banku regionalnego w Rzeszowie, a jeszcze większą listę usterek można sporządzić w przypadku banku mazowieckiego. Ponieważ jednak pan poseł nie był zainteresowany sytuacją tego banku, pozwolę sobie na tym stwierdzeniu zakończyć moją wypowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#WojciechArkuszewski">Ponieważ kilka pytań skierowano także do pana prezesa Olesiaka, chciałbym go zapytać, czy nie zechciałby na nie odpowiedzieć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#KazimierzOlesiak">Odpowiadając na pytanie pana posła Ciesielskiego, chciałbym powiedzieć, że bardzo cenię pełnomocników pracujących w Rzeszowie i Koszalinie, ale efekt końcowy w postaci uruchomienia banku regionalnego, jak przed chwilą usłyszeliśmy, nie zależy tylko i wyłącznie od ich pracy. Nie mogę dodać nowych elementów do wypowiedzi pana wiceprezesa Kozińskiego dotyczącej kwestii kapitałowych oraz innych zagadnień związanych z uzyskaniem licencji, ale chciałbym powiedzieć, że w przypadku banku koszalińskiego i banku rzeszowskiego, poza trudnościami związanymi z pozyskaniem kapitału istnieją także inne problemy. Otóż niektóre banki spółdzielcze działające w tym regionie, chciałyby koniecznie zrzeszyć się z GBW, uzasadniając swoją chęć ekonomicznym ciążeniem w stronę Wielkopolski, mimo iż wcześniej wszystkie banki spółdzielcze zadeklarowały wolę zrzeszenia się w banku koszalińskim.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#KazimierzOlesiak">Odpowiadając na pytanie dotyczące standingu banków rzeszowskich należy stwierdzić, że z posiadanych przez nas informacji wynika, iż nie jest on zły, natomiast dysponują one ograniczonym kapitałem i dlatego przeznaczenie pewnej kwoty na kapitał banku regionalnego stanowi dla nich pewien problem.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#KazimierzOlesiak">W mojej poprzedniej wypowiedzi wspominałem już, co prawda, o kwestii, którą poruszył pan wiceminister Pazura, ale jeżeli istnieje taka potrzeba, to mogę przedstawić ją w bardziej szczegółowy sposób. Otóż bony restrukturyzacyjne oprocentowane są w wysokości 5% i w związku z tym jest oczywiste, że mają one wpływ na wynik bieżącej działalności banku. Z naszych obliczeń wynika, że ten wpływ kształtuje się w granicach 40–45%. Można zatem stwierdzić, że jest on istotny, ale nie aż tak duży, aby uzasadnione było stwierdzenie, że wynik bieżącej działalności banku zależy tylko i wyłącznie od bonów restrukturyzacyjnych i może pokryć nieregularne aktywa.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#KazimierzOlesiak">Nawiązując do wypowiedzi pani poseł Stolzman chciałbym stwierdzić, że jako prezes BGŻ naprawdę nie wiem, w jaki sposób możemy wywierać nacisk na banki spółdzielcze, nakłaniając je, aby włączały się do struktur związanych z realizacją zapisów ustawy. Uważam, i nigdy nie zmieniłem w tej sprawie zdania, że banki spółdzielcze same muszą o tym zadecydować.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#KazimierzOlesiak">Natomiast zupełnie inną kwestią - o zasadniczym znaczeniu - jest odpowiedź na pytanie, czy banki regionalne zamierzamy stworzyć na podstawie przepisów tej ustawy, czy też dążymy do jej zmiany? Wydaje mi się, że dążenie do zmiany ustawy w momencie, gdy rozpoczął się już proces tworzenia banków regionalnych jest trochę przedwczesny. Myślę, że z jej nowelizacją powinniśmy wstrzymać się przynajmniej do końca tego roku, starając się w tym czasie stworzyć kilka banków regionalnych. Jeżeli na początku przyszłego roku uznamy, że należy zmienić niektóre zapisy ustawy, dotyczące np. liczby banków regionalnych, to możemy dążyć do jej nowelizacji, ale w moim przekonaniu, nie powinny o niej decydować zawarte w jej zapisach terminy.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#KazimierzOlesiak">Zgadzam się z opinią pani poseł Stolzman, że nasze oczekiwania były zbyt optymistyczne, ale nie ulega wątpliwości, że tworzenie banków regionalnych od podstaw jest bardzo ciężką pracą, tym cięższą, że nie dysponujemy żadnymi gotowymi i sprawdzonymi wzorami. Potrzebujemy zatem ekspertów, ale nie takich, którzy przyjadą i będą cenzurowali naszą działalność, ale takich, którzy pomogliby nam w określeniu poszczególnych etapów tworzenia banku regionalnego w Olsztynie lub Lublinie. W tej chwili, pracując dni i noce sami usiłujemy rozwiązywać wszystkie rodzące się problemy, ponieważ sądzimy, że powodzenie będzie miało zasadniczy wpływ na proces tworzenia tej struktury. Jeżeli uda się nam doprowadzić jej budowę do szczęśliwego zakończenia, to banki spółdzielcze same podejmą decyzję. Chciałbym jeszcze raz podkreślić, że w tej chwili nikt ich nie zmusza do tego, aby włączały się w strukturę związaną z realizacją zapisów ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#WojciechArkuszewski">Czy jeszcze ktoś z pań lub panów posłów chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#MariaZajączkowska">Odnoszę wrażenie, że nasze rozmowy przypominają nieustający serial. Pragnę przypomnieć, że w kwietniu br. pan wiceminister Pazura składał nam różnego rodzaju deklaracje dotyczące propozycji przeprowadzenia nowelizacji tej ustawy po rozpatrzeniu półrocznego sprawozdania z jej realizacji. W tej chwili jest już wrzesień, a o potrzebie nowelizacji ustawy nawet się nie wspomina.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#MariaZajączkowska">Panie wiceministrze, co oznacza sformułowanie terminy referencyjne? Czy w przypadku podatków, nie przygotowany do ich zapłacenia podatnik będzie mógł uznać, iż terminy ich płatności są terminami referencyjnymi? Proszę wskazać, w którym fragmencie tekstu ustawy na pisano, że określone w niej terminy są terminami referencyjnymi? Sądzę, że powinniśmy działać nie w sferze okrągłych zdań, ale obowiązującego prawa.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#MariaZajączkowska">Muszę przyznać, że bardzo podobało mi się sformułowanie użyte przez pana prezesa Olesiaka w jego pierwszym wystąpieniu - przede wszystkim nie niszczyć. Jeżeli uznamy tę zasadę za słuszną, to należałoby też pamiętać o tym, że zanim przygotowaliśmy i uchwaliliśmy tę ustawę, istniały już 3 struktury bankowe, które obecnie należałoby uchronić od zniszczenia. W związku z tym chciałabym zapytać pana wiceministra Pazurę, jak należy rozumieć zapis znajdujący się w dokumencie skierowanym przez resort finansów do marszałka Sejmu w dniu 13 czerwca br. : „W tym półroczu powinna definitywnie rozstrzygnąć się sprawa ewentualnego przystąpienia do banku krajowego BUG i GBPZ”. Panie wiceministrze, pragnę przypomnieć, że termin określony dla tego rodzaju działań w ustawie już dawno minął, a banki spółdzielcze zrzeszone w tych strukturach podjęły odpowiednie decyzje w stosownym czasie.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#MariaZajączkowska">Pani poseł Stolzman, chociaż nie mogę jej dokładnie zacytować, z całą pewnością nie wspomniała w swej wypowiedzi o BGŻ, stwierdzając jedynie, że istnieją dowody potwierdzające wywieranie nacisków na banki spółdzielcze. Jeżeli państwo zechcą przeczytać listy od banków spółdzielczych, które wręczono nam tuż przed rozpoczęciem posiedzenia, to okaże się, że miała rację i dlatego twierdzenie, że nikt nie wywiera jakichkolwiek nacisków na banki spółdzielcze jest nieuprawnione. Oczywiście naciski te mają różny charakter, ale jednak wynikają z interpretacji zapisów ustawy, ponieważ w art. 1 stwierdza się, że dyrektora banku spółdzielczego musi zaopiniować struktura BGŻ. Jeżeli tak jest w rzeczywistości, to prosiłabym, aby podczas tego posiedzenia złożono stosowną deklarację, która później będzie konsekwentnie realizowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#StanisławPawlak">Jest to zapis ustawowy, który nie wymaga składania jakichkolwiek deklaracji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MariaZajączkowska">Nie ma takiego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#StanisławPawlak">Proszę uważnie przeczytać tekst ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#MariaZajączkowska">Bank jest instytucją, która może istnieć pod tym warunkiem, że posiada odpowiednią ilość środków finansowych. Jeżeli zmusimy banki spółdzielcze do zdeponowania ich środków w bankach regionalnych, niezależnie od tego, czy będą w nich zrzeszone, czy nie, to de facto przesądzamy o tym, że nie może istnieć żadna struktura znajdująca się poza strukturą BGŻ. Bardzo więc proszę, abyśmy nie mówili o teorii, ale o praktyce. Problem o którym wspomniałam przed chwilą dotyczy głównie banków zrzeszających, czyli BUG i BPZ.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#MariaZajączkowska">Na zakończenie chciałabym skierować do pana wiceministra jeszcze jedno pytanie. Otóż art. 39 ust. 2 nakłada pewne obowiązki zarówno na BGŻ, jak i inne banki i jeżeli rzeczywiście zrealizowano wszystkie zadania umieszczone w omawianym harmonogramie, to chciałabym wiedzieć, kiedy i czy przygotowane zostały wytyczne do stworzenia planów restrukturyzacyjnych?</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#MariaZajączkowska">Interesuje mnie także, czy przygotowane są już wszystkie dokumenty umożliwiające przekazanie obligacji restrukturyzacyjnych bankom regionalnym? Pytam o to dlatego, ponieważ otrzymaliśmy dzisiaj materiały z GBW, czyli banku, który najwcześniej został zarejestrowany jako bank regionalny, w których, w załączniku nr 1 znajduje się uchwała Rady GBW w Poznaniu z 24 sierpnia br. wyrażająca zaniepokojenie z powodu nieprzekazania do banku obligacji restrukturyzacyjnych. Ponieważ pan minister stwierdził, że zrealizowano wszystkie nałożone przez ustawę zadania, chciałabym dowiedzieć się, czy zostały przygotowane wszystkie materiały, o których mowa w ust. 2, czy nie? Jeżeli nie zostały przygotowane, to oczywiste jest, że bank nie może zgłosić wniosku o przydział obligacji i przygotować odpowiednich materiałów, ponieważ nie ma wytycznych.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#MariaZajączkowska">Panie wiceministrze, prosiłabym aby pan nie lekceważył wypowiedzi prezesa Olesiaka i nie wmawiał nam, że 40–45% dodatniego bilansu, uzyskane w wyniku otrzymania bonów restrukturyzacyjnych jest mało znaczącym udziałem, bowiem wiele przedsiębiorstw chciałoby w prezencie uzyskać środki, które przynosiłyby im 40–45% pozytywnych efektów ich działalności.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#MariaZajączkowska">Powracając do meritum sprawy, chciałabym usłyszeć od pana ministra odpowiedź na pytanie, jak należy rozumieć stwierdzenie, iż definitywnie zostanie rozwiązana sprawa BUG i BPZ. Ponadto muszę panu przypomnieć, że znajdujemy się w Sejmie, który tworzy ustawy i nie chciałabym, aby umieszczone w nich zapisy były interpretowane w zależności od potrzeb Ministerstwa Finansów, które w chwili, gdy jest mu to wygodne stwierdza, iż terminy określone w ustawie mają charakter referencyjny. Proszę, aby państwo nie tworzyli prawa, które może być dostosowywane do doraźnych potrzeb i tylko utwierdza społeczeństwo w przekonaniu, że jego stosowanie zależy od potrzeb administracji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#WojciechArkuszewski">Czy pan wiceminister Pazura chciałby odpowiedzieć na zarzuty pani poseł Zajączkowskiej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#RyszardPazura">Jeżeli można, to chciałbym zabrać głos już w tej chwili, ponieważ nie rozumiem skierowanych do mnie pytań, ale mam nadzieję, że pewne kwestie uda mi się wyjaśnić.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#RyszardPazura">Byliśmy, jak państwo wiedzą, świadkami bardzo szerokiej dyskusji na temat pierwszego sprawozdania z realizacji zapisów tej ustawy, którą przeprowadzono podczas plenarnego posiedzenia Sejmu. Mówiąc o spełnianych przez panią poseł terminach, chciałbym przypomnieć, że w liście do pana marszałka Sejmu stwierdziliśmy, iż interpretujemy tę kwestię w sposób, o którym już wspomniałem. Nie oznacza to jednak naszego oporu w sytuacji, jeżeli Komisje zdecydowałyby się przyjąć w tej sprawie inny punkt widzenia i dostosować terminy określone w ustawie do wymogów które niesie ze sobą życie. Szczerze mówiąc, będziemy nawet z tego zadowoleni, bowiem nie uważamy tej kwestii za najważniejszą w procesie restrukturyzacji całej struktury.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#RyszardPazura">W piśmie do pana marszałka przedstawiliśmy także nasze stanowisko dotyczące innych niezwykle ważnych zagadnień natury merytorycznej, jak również sformułowanych przez Prezesa Narodowego Banku Polskiego propozycji nowelizacji ustawy. Jak państwo zapewne wiedzą nasze poglądy w niektórych sprawach są całkowicie zbieżne z poglądami NBP i chociaż w innych sprawach mamy inny pogląd, jest to jednak tylko pogląd ministra finansów i dlatego ponownie podkreślamy, że jeżeli Komisje i Sejm zajmą w tych sprawach inne stanowisko, to minister finansów do niego się dostosuje.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#RyszardPazura">Wyrażamy również nadzieję, że rozmowy, które chociaż z przerwami są jednak sukcesywnie prowadzone, doprowadzą do takiego rozwoju sytuacji że BUG i BPZ wejdą w skład struktury krajowej przy założenie respektowania interesów udziałowców tych banków, czyli spółdzielni bankowych oraz ich członków. Takie jest nasze pragnienie. Jeżeli się ono nie ziści, to uważamy, że nic nie stoi na przeszkodzie aby BPZ i BUG normalnie funkcjonowały, z tym, że nie będziemy mogli - chyba że ustawodawca zmieni swoją wolę - przyznać tym bankom jakichkolwiek preferencji finansowych i w związku z tym będą one musiały działać na ogólnie przyjętych zasadach. Taka jest logika przyjętej przez parlament koncepcji, której nie możemy zmienić, ponieważ nie mamy odpowiednich upoważnień ustawowych.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#RyszardPazura">Mówiąc o bonach restrukturyzacyjnych, chciałbym wyjaśnić pewne nieporozumienie. Otóż są to papiery o najniższej stopie oprocentowania, a można nawet powiedzieć, że symbolicznej i można byłoby zapytać, dlaczego pani poseł nie sformułowała pytania dotyczącego drugiej strony medalu? Przecież restrukturyzowany bank skreśla czasami nawet do 100% swoich należności, a więc z czego ma żyć?</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#RyszardPazura">Chciałbym oświadczyć, że w przypadku BGŻ nie można mówić o jakichkolwiek osobliwościach i pod tym względem nie różni się on od innych 7 restrukturyzowanych banków, wobec których przyjęto takie same reguły. Przekazane do banku obligacje restrukturyzacyjne pomagają mu jedynie skumulować wyniki rachunku bieżącego, natomiast jego zadłużenie, chociaż znacznie zmniejszone, nadal pozostaje. Tak więc bony restrukturyzacyjne pozwalają bankowi na prowadzenie zwykłej, dopuszczonej prawem działalności.</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#RyszardPazura">Chciałbym pani poseł wyjaśnić, że minister finansów nie ma obowiązku wydawania wytycznych do tworzenia planów restrukturyzacyjnych i dlatego nie sformułowaliśmy ich w przypadku 7 restrukturyzowanych banków, ponieważ wydawało się nam, że banki te mają na tyle dobrą kadrę, iż same potrafią stworzyć dobre plany. Natomiast w przypadku BGŻ, ze względu na rozproszenie problemu, sami wystąpiliśmy z inicjatywą, aby wspólnie z bankami w Poznaniu i Olsztynie stworzyć takie wytyczne, które ułatwiałyby zrozumienie i poruszanie się w tej trudnej materii. Wydaje mi się, że jest to całkowicie nadprogramowe działanie podjęte przez ministra finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#WojciechArkuszewski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#RomanRak">Chciałbym na wstępie podziękować państwu za możliwość przedstawienia poglądów 120 banków zrzeszonych i 264 banków akcjonariuszy zrzeszonych dotychczas w BGŻ, ponieważ powstałe regiony oznaczają jedynie, że istnieje komplet dokumentów przyjętych przez NBP i Ministerstwo Finansów.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#RomanRak">Zatem tak naprawdę nie można powiedzieć, że istnieje chociażby jeden bank regionalny i jest to rzeczywisty obraz obecnej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#RomanRak">Pozwolę sobie również powiedzieć, że nie jestem ani parlamentarzystą, ani dyplomatą i podczas oceny tak ważnego problemu, kiedy mówimy o setkach miliardów złotych, nie obowiązuje mnie rewerencja i dlatego nie będę jej przestrzegał, bowiem mam na względzie konkretne, zdarzające się w tej chwili sytuacje. Pragnę dodać, że jako bank kandydujący do roli banku regionalnego odbyliśmy ponad 40-godzinne negocjacje z BGŻ i ponad 30-godzinne negocjacje z grupą mazowieckiego banku regionalnego, która w ubiegłym tygodniu ostatecznie odmówiła zawarcia porozumienia i zdecydowała się utworzyć własny bank regionalny.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#RomanRak">Uważam, że mam również prawo stwierdzić, iż nie reprezentuję prywatnych bądź grupowych interesów zarządu banku, co nam przed chwilą zarzucono, ale interesy spółdzielni bankowych na mocy wyborów dokonanych w reprezentowanych przeze mnie organizacjach.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#RomanRak">Decyzją Rady Nadzorczej Zarządu i Walnego Zgromadzenia zostaliśmy zobowiązani do podjęcia rozmów z BGŻ. Muszę przyznać, że długotrwałe rozmowy charakteryzowały się pewną dziwną prawidłowością. Otóż dopóki odbywały się one bez udziału osób postronnych, spółdzielnie szybko uzgadniały wspólne stanowisko i przygotowywały odpowiednie dokumenty. Natomiast wielokrotnie, podczas rozmów prowadzonych w oddziale wojewódzkim BGŻ, przedstawiciele 7 województw spółdzielczych uzgadniali z Radą Nadzorczą naszego banku projekt porozumienia po czym nie składali na nim swoich podpisów i za 2 dni otrzymywaliśmy zupełnie inny dokument. Muszę się przyznać, że nie wiem, dlaczego grupa spółdzielców z BGŻ nie była w stanie podpisać z nami porozumienia.</u>
          <u xml:id="u-38.5" who="#RomanRak">Zarząd BUG, mimo licznych kontrowersji, jakie powstawały między spółdzielcami, doprowadził do stworzenia możliwości porozumienia, ale cóż można zrobić w sytuacji, gdy grupa banków z woj. radomskiego poinformowała nas, że kierownictwo oddziału wojewódzkiego w Radomiu zagroziło, iż banki spółdzielcze będą na kolanach powracały do BGŻ, a w art. 8 pkt 1 ustawy zapisano, że prezesa zarządu banku spółdzielczego powołuje i odwołuje rada nadzorcza po zasięgnięciu opinii zarządu banku regionalnego, w którym bank spółdzielczy jest zrzeszony. Jako zarząd BUG nigdy nie będziemy w stanie namówić spółdzielni, aby powróciły do BGŻ w momencie gdy istnieje zagrożenie ze strony oddziału wojewódzkiego, któremu podlegają.</u>
          <u xml:id="u-38.6" who="#RomanRak">Kolejnym problemem jest określony w ustawie system nadzoru. Ponieważ przed chwilą usłyszałem opinię, że ustawa tego nie zawiera, chciałbym wyraźnie stwierdzić, że zawiera i w związku z tym prosiłbym, abyśmy trzymali się litery dokumentu. W art. 12 pkt 5 stwierdza się wyraźnie, że prezesa zarządu banku regionalnego powołuje i odwołuje rada banku regionalnego po zasięgnięciu opinii prezesa Narodowego Banku Polskiego i prezesa banku krajowego. System nadzoru rozciąga się więc od banku krajowego po bank spółdzielczy i ten, kto twierdzi, że ustawa tego nie zawiera, mija się w rażący sposób z rzeczywistością.</u>
          <u xml:id="u-38.7" who="#RomanRak">Mówiąc o zależnościach finansowych należy wspomnieć o art. 15 pkt 2 podpunkt 2, który stwierdza, że bank regionalny wykonuje czynności bankowe określone w ustawie Prawo bankowe w zakresie ustalonym decyzjami prezesa NBP, tzn. prowadzi rachunki bieżące i rachunki rezerw obowiązkowych zrzeszonych banków spółdzielczych, przeprowadza rozliczenia międzybankowe oraz operacje finansowe tych banków. Kto nie rozumie natury finansów, ten nie wie, że prowadzenie rachunku bieżącego jest równoznaczne z przekazaniem całej kasy do banku zrzeszającego. Zatem w sytuacji, gdy bank Unii Gospodarczej nie ma uprawnień banku regionalnego stwierdzenie, że wszystkie rachunki bieżące banków spółdzielczych mają być przekazane do banku regionalnego, oznacza naszą likwidację.</u>
          <u xml:id="u-38.8" who="#RomanRak">Zarząd, którym kieruję, poświęcił bardzo dużo czasu, aby doprowadzić do zrzeszenia Banku Unii Gospodarczej z bankiem krajowym. Pozwolę sobie przypomnieć, że w trakcie uchwalania tej ustawy wielokrotnie mówiono, iż podstawowym jej celem jest udzielenie pomocy bankom spółdzielczym. Po roku, jaki minął od dnia uchwalenia tej ustawy śmiem twierdzić, że mimo powszechnej opinii iż jest ona realizowana, do żadnego banku spółdzielczego nie dotarła ani jedna złotówka obiecanej pomocy. Mówiąc o pewnych ulgach i preferencjach, takich jak np. zwolnienie z wpłat zaliczek na rzecz podatku dochodowego oraz obligacjach restrukturyzacyjnych należy stwierdzić, że ustawa w jaskrawy sposób dyskryminuje grupę banków pozostających dotychczas w BUG i BPZ, które nie mając do nich prawa nie mogą z nich korzystać. Ustawa wprowadziła zatem nie tylko podział banków spółdzielczych działających w naszym kraju, ale także nierówność praw obywateli.</u>
          <u xml:id="u-38.9" who="#RomanRak">Chcą omówić stosunek grupy banków spółdzielczych zrzeszonych w BUG do idei zrzeszenia się w banku krajowym, muszę rozpocząć od stwierdzenia, że we wrześniu, październiku i listopadzie ub. r. poświęciliśmy bardzo dużo czasu uczestnicząc w tworzeniu statutu BGŻ SA. Jak państwu zapewne wiadomo, relacje finansowe pomiędzy bankami kształtują się na podstawie rozpoznania sytuacji finansowej i standingu każdego banku. W naszym banku funkcjonuje departament inwestycji kapitałowych, który zajmuje się lokowaniem dosyć dużych kwot w innych bankach, z tym że zgodnie z powszechnie praktykowanym zwyczajem, zarówno w Polsce, jak i poza granicami naszego kraju nie lokuje on pieniędzy w bankach, o których posiada niewystarczające informacje. Czy ktoś z państwa mógłby mi przedstawić, poza ubiegłoroczną publikacją, która pojawiła się w wyniku naszej inicjatywy w Rzeczypospolitej i dotyczyła bilansu i rachunku wyników BGŻ SA, wyniki tego banku w tym roku?</u>
          <u xml:id="u-38.10" who="#RomanRak">Szczerze mówiąc nie mam żadnej możliwości podpisania umowy o zrzeszeniu i przekazaniu rachunku bieżącego, ponieważ Rada Nadzorcza BUG poinformowała mnie, że będę ścigany na mocy przepisów Kodeksu handlowego za przekazanie środków bankowi o niewiadomym standingu, bowiem z żadnym bankiem na świecie nie podejmuje się rozmów, jeżeli nie przedłoży on bilansu i rachunku wyników. Tymczasem muszę przyznać, że jako prezes zarządu BUG nie znam bilansu i rachunku wyników BGŻ SA.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#KazimierzOlesiak">Panie prezesie, przecież przedłożyliśmy panu bilans i rachunek wyników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#RomanRak">Za 1993 rok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#KazimierzOlesiak">Za 1994 r. również.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#RomanRak">Ponieważ są to problemy o charakterze czysto finansowym nie sądzę, abym w tej chwili miał prawo i obowiązek zabierać głos na temat ustroju spółdzielczości tym bardziej, że regulacje ustawowe przyjęliśmy w dobrej wierze i jeżeli pozwalam sobie w nieco nieparlamentarny sposób zabierać państwa cenny czas, to czynię to w imieniu tych spółdzielni, które znalazły się na zakręcie historii, ponieważ wszystko wskazuje na to, że dryfujemy w niewiadomym kierunku. W związku z tym, że w BPZ zrzeszonych jest 220, a w naszym banku 120 spółdzielni, oznacza to, że 340 spółdzielni ma zawieszony status prawny.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#RomanRak">Pozwolę sobie dodać, że będąc w przeszłości pracownikiem NBP doskonale wiem, iż grupa banków zrzeszonych w BUG, jako grupa eksperymentalna, została utworzona z najlepszych banków i w związku z tym tak naprawdę nie potrzebuje obligacji restrukturyzacyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#StanisławMasternak">To w czym tkwi problem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#RomanRak">Podczas prac organizacyjnych mających na celu powołanie banku olsztyńskiego, grupa ponad 20 banków z woj. suwalskiego po rozmowach z jego założycielami zadeklarowała chęć zrzeszenia się w BUG, na co przedstawiciel NBP oświadczył, że w związku z tym grozi im sankcja zawarta w art. 101, tzn. zawieszenie zarządu z powodu niewykonania przepisów ustawy o restrukturyzacji. Jeżeli będzie istniała taka potrzeba, gotów jestem dostarczyć państwu dokumenty stwierdzające, kto i kiedy to powiedział oraz kto był uczestnikiem tego spotkania. Dlatego między innymi stwierdziłem, że nie stać mnie na dyplomatyczne i eleganckie zachowania w sytuacji, gdy wobec innych osób stosuje się tego rodzaju posunięcie. Osobiście nie chciałbym zapuszczać się zbyt daleko i podsumowywać ekonomicznego aspektu procesu restrukturyzacji spółdzielczości, ale jeżeli pod przymusem kolektywizuje się pieniądz, który jest równoważnikiem ziemi, majątku chłopskiego, stad hodowlanych itp., to sądzę, że sami państwo uznają, iż znamy to już z przeszłości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#WojciechArkuszewski">Czy jeszcze ktoś z państwa zechciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JuliuszBarszczewski">Reprezentuję bank, który jako pierwszy podjął się realizacji tej ustawy i na wstępie chciałbym poinformować pana wiceministra Pazurę, iż zobowiązuję się złożyć do 25 września br. wszystkie dokumenty dotyczące restrukturyzacji nie tylko Wielkopolski, ale 1/3 całego kraju. Musimy mieć świadomość, że jeszcze w tym roku możliwe jest zakończenie procesu restrukturyzacji, która dotyczy nie tylko banków, ale także rynku gminnego i budżetów terenowych. Myślę, że właśnie o tym powinniśmy mówić podczas dzisiejszego posiedzenia zamiast spierać się o to, kto ma rację i dlaczego.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#JuliuszBarszczewski">Taki, a nie inny przebieg tego procesu w Wielkopolsce był, jak się wydaje, możliwy z 3 powodów. Po pierwsze minister finansów i prezes NBP zezwolił GBW na podjęcie pewnych działań jeszcze przed uchwaleniem ustawy. Dzięki temu w ciągu 6 miesięcy mogliśmy wykonać pracę, która za chwilę przyniesie pożytek innym jednostkom.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#JuliuszBarszczewski">Po drugie - obie strony wyraziły wolę zjednoczenia i dzięki temu w ciągu dwóch miesięcy udało nam się zjednoczyć dwie orientacje. Jedną o której wspominał pan prezes Rak i drugą, którą reprezentowałem - BGŻ. Jako przykład przedstawię państwu trzy terminy: 31 marca - pełny akcjonariat, 30 czerwca - pełne zrzeszenie regionalne, 30 września - pełne dokumenty restrukturyzacyjne. Na zakończenie tej części swojej wypowiedzi, chciałbym powiedzieć, że ustawa jest świetnym instrumentem restrukturyzacyjnym, ale najpierw trzeba ją zastosować w praktyce, a dopiero później zgłaszać do niej uwagi, które mogą być zrealizowane w późniejszym terminie.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#JuliuszBarszczewski">Jesteśmy spółką, w której zrzeszone są nie tylko banki wchodzące dawniej w skład BGŻ i BGW, ale także BUG i BPZ. Wyrażamy głębokie zaniepokojenie opóźnieniem realizacji ustawy, ponieważ jako bank ponieśliśmy znaczny wysiłek związany z restrukturyzacją finansową, którego wielkość można mierzyć w dziesiątkach miliardów złotych. Mimo iż restrukturyzujemy 1/3 portfela całego kraju, nie otrzymaliśmy do dnia dzisiejszego ani jednej złotówki. Aby rozwiać wszelkie wątpliwości, chciałbym zastrzec, że nie oczekujemy na to, iż ktoś nam coś podaruje, ale uważamy, że mechanizmy restrukturyzacyjne, polegające na dofinansowaniu banków i zwrocie poniesionych kosztów, powinny nastąpić zgodnie z zapisami ustawy, które przewidują najpierw powołanie zrzeszenia krajowego i zrzeszeń regionalnych.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#JuliuszBarszczewski">Wydaje mi się, że pan wiceminister Pazura wspomniał w swojej wypowiedzi o najważniejszej kwestii, a mianowicie o tym, że ustawa gwarantuje, iż dysponowanie groszem publicznym będzie się odbywało pod nadzorem. Ponieważ odwiedziła mnie już ekipa z NIK zadając odpowiednie pytania, mogę stwierdzić, że bez tej ustawy nie podpiszę żadnego planu restrukturyzacyjnego, bowiem jest to ustawa mówiąca o tym, jak należy gospodarować groszem publicznym.</u>
          <u xml:id="u-46.5" who="#JuliuszBarszczewski">Prawdą jest twierdzenie, że sytuacja najbardziej zagrożonych banków jest naprawdę bardzo skomplikowana i ciężka, ale ta ustawa, poza pewnymi instrumentami niesie za sobą także pewnego ducha. Chciałbym państwu powiedzieć, że w momencie, gdy rozpoczynaliśmy naszą działalność, na liście NBP znajdowało się ok. 60 banków, czyli inaczej mówiąc 1/3 banków z regionu, kwalifikujących się do ogłoszenia ich upadłości. W tej chwili, mimo że nie otrzymaliśmy bonów restrukturyzacyjnych, na tej liście pozostało tylko kilkanaście z nich i mogę z pełną satysfakcją stwierdzić, że dzięki działaniom podjętym w duchu tej ustawy oraz dzięki osiągnięciu porozumienia z klientami, zdołaliśmy uchronić przed upadkiem ok. 50 banków, zanim jeszcze zaistniała możliwość dysponowania zawartymi w tej ustawie instrumentami.</u>
          <u xml:id="u-46.6" who="#JuliuszBarszczewski">Restrukturyzacja Wielkopolski oznaczała konieczność przejrzenia ponad 5,5 tysiąca portfeli kredytów, a więc inaczej mówiąc, wykonania olbrzymiej pracy. Pragnę dodać, że niejako przy okazji uporządkowaliśmy także sprawy lokalne. Muszę stwierdzić panie wiceministrze i panie wiceprezesie, że podpiszę i złożę u państwa te plany, jako zgodne z duchem tej ustawy. Prawdę mówiąc, mimo iż uzgadniamy wytyczne, to tak naprawdę nie są mi one potrzebne, ponieważ już wcześniej uzgodniliśmy z resortem finansów wytyczne mówiące o tym, w jaki sposób należy to zrobić.</u>
          <u xml:id="u-46.7" who="#JuliuszBarszczewski">Oczekuję zatem panie wiceministrze, że do końca tego roku zdołamy przeprowadzić restrukturyzację, czyli przekazać bony restrukturyzacyjne i wyczyścić portfele w 1/3 kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#WiesławCiesielski">Biorąc pod uwagę wypowiedzi pana prezesa Kozińskiego i pana prezesa Olesiaka wydaje mi się, że sformułowanie użyte przez pana prezesa Kozińskiego, mówiące o braku aktywności założycieli banku mazowieckiego i rzeszowskiego, należy potraktować jako skrót myślowy, ponieważ w rzeczywistości w obydwu tych przypadkach podejmowane są liczne działania, chociaż nadal na rozwiązanie oczekuje największy problem, jakim jest brak kapitału.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#WiesławCiesielski">Ponieważ pani poseł Stolzman użyła w swej wypowiedzi bardzo ważkich argumentów mówiących o łamaniu prawa i demokracji uważam, że żadnemu zwolennikowi tej formy ustroju społecznego nie wolno przejść obok nich obojętnie i dlatego domagam się ujawnienia wspomnianych dowodów, a jeżeli takie dowody rzeczywiście istnieją, to chciałbym złożyć wniosek o wszczęcie stosownego postępowania wobec osób winnych łamania prawa i zasad demokracji. Za konieczne uważam poinformowanie o tych faktach Najwyższej Izby Kontroli oraz prokuratury. Jeżeli jednak nie ma takich dowodów, to wydaje mi się, że nie ma żadnej alternatywy dla potraktowania tych słów jako zwykłej, politycznej demagogii.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#WiesławCiesielski">W związku z tym, że pani poseł Zajączkowska wspomniała w swojej wypowiedzi o opiniach banków spółdzielczych, chciałbym zwrócić państwa uwagę na fakt, że dostarczone nam listy grzeszą jednorodnością, co wyraźnie wskazuje na to, że zostały napisane pod dyktando. Ufam, że nie zostały one napisane pod naciskiem.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#WiesławCiesielski">Ponieważ pani poseł Zajączkowska twierdzi, że niszczy się banki spółdzielcze, chciałbym zapytać: w jaki sposób? Z materiałów dostarczonych nam przez np. BPZ wynika, że ich sytuacja jest bardzo dobra i należałoby podziękować panu prezesowi Siano i panu prezesowi Rakowi za to, że tak doskonale kierują swoimi organizacjami.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#WiesławCiesielski">Chciałbym również zwrócić uwagę, co dla mnie nie ulega żadnej wątpliwości, że obydwa banki prowadzą aktywną działalność wobec innych banków. Czy zatem pan prezes Siano i pan prezes Rak chcieliby nam powiedzieć, że nie wywierają żadnych nacisków na banki nie zrzeszone, aby się do nich przyłączyły?</u>
          <u xml:id="u-47.5" who="#WiesławCiesielski">Panie prezesie Rak, czy chce pan powiedzieć, że 20 banków, o których pan wspomniał, nagle wyraziło taką wolę bez pana aktywnej działalności? Żeby panowie nie mieli żadnych wątpliwości powiem jeszcze więcej - otóż popieram panów działania, ponieważ toczy się obecnie swoista walka konkurencyjna. Jeżeli okaże się, że jesteście silniejsi, to wy będziecie spijać śmietankę, ale bardzo proszę, aby panowie nie robili z siebie ofiar knowań i spisków, zwłaszcza, że wasza działalność jest bardzo aktywna i jak do tej pory bardzo skuteczna.</u>
          <u xml:id="u-47.6" who="#WiesławCiesielski">Chciałbym przypomnieć, że tematem dzisiejszego posiedzenia połączonych Komisji jest przyjęcie stanowiska Komisji w sprawie przedstawionego przez ministra finansów harmonogramu realizacji ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o restrukturyzacji banków spółdzielczych i BGŻ. Wyrażam wielki żal, że zamiast dyskusji na ten temat jesteśmy świadkami debaty politycznej, u której źródeł leżą plotki i demagogia. Chciałbym więc zgłosić formalny wniosek o zaakceptowanie przedstawionego nam harmonogramu realizacji tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#WojciechArkuszewski">Pański wniosek poddam pod głosowanie po wysłuchaniu osób zapisanych do głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#HenrykSiedlecki">Ponieważ pan poseł Ciesielski przypomniał nam, jaki jest temat dzisiejszego posiedzenia, ze swej strony chciałbym państwu przypomnieć, że Sejm uchwalił ustawę o restrukturyzacji banków spółdzielczych i BGŻ prawie 1,5 roku temu. W moim przekonaniu jest ona być może nieco ułomna, ale wybiega naprzeciw oczekiwaniom i zamierzeniom stworzenia w Polsce bardzo silnej i skonsolidowanej struktury banków spółdzielczych, podobnie jak tworzy się je na całym świecie.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#HenrykSiedlecki">Dziwi mnie beztroska, z jaką mówimy o tym, że przez 1,5 roku zrealizowano bardzo niewiele z przyjętych w niej założeń. Mimo, że uchwaliliśmy tę ustawę, część banków i instytucji uznaje, iż nie będzie jej realizowała. Rząd, jak wynika z przedstawionego nam harmonogramu, realizuje jej postanowienia, podobnie jak Bank Gospodarki Żywnościowej, mimo pewnych opóźnień, które - nie wiem, w jakim stopniu wynikają z terminów, w jakich Narodowy Bank Polski zgłasza uwagi do przedkładanych dokumentów.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#HenrykSiedlecki">Ponieważ praktycznie bez przerwy mówimy o tym, że nie przestrzegane są określone w ustawie terminy, chciałbym powiedzieć, że przypominam sobie przebieg prac nad tą ustawą, kiedy to z nikt z biorących w nich udział posłów nie zakładał, że wystąpią aż tak wielkie trudności w realizacji jej zapisów i dlatego być może zaproponowane terminy okazały się zbyt optymistyczne.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#HenrykSiedlecki">Nawiązując do propozycji nowelizacji tej ustawy pragnę przypomnieć, że od dłuższego czasu jej rzecznikiem jest Narodowy Bank Polski oraz istniejące już banki regionalne, dążące do realizacji celów, które prezentowały w trakcie prac nad ustawą, a które nie zostały w ustawie uwzględnione przez większość parlamentarną, a więc zgodnie z zasadami demokracji. Nie powinniśmy się więc oszukiwać, że źródłem postulatów dotyczących nowelizacji ustawy są zapisane w niej terminy, ponieważ jej prawdziwym celem są zupełnie inne kwestie.</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#HenrykSiedlecki">Pragnę przypomnieć, że budżet państwa przekazał na ratowanie systemu banków spółdzielczych 3 bln zł, a w końcu odpowie za to, że przeznaczone na ten cel pieniądze do tej pory nie pomagały skutecznie restrukturyzować banków spółdzielczych.</u>
          <u xml:id="u-49.5" who="#HenrykSiedlecki">Podczas dzisiejszego posiedzenia wysłuchaliśmy wystąpień przedstawicieli 3 banków regionalnych, Banku Unii Gospodarczej, Gospodarczego Banku Gospodarczego i Banku Południowo-Zachodniego we Wrocławiu. Pan prezes Rak z Banku Unii Gospodarczej znalazł osoby ponoszące winę za opóźnienia w realizacji ustawy, chociaż później okazało się, że ustawa o której mówił, różni się zasadniczo od aktu prawnego będącego przedmiotem dzisiejszego posiedzenia. Jakże od tej wypowiedzi różniło się wystąpienie pana Barszczewskiego z Gospodarczego Banku Wielkopolskiego, który jest także bankiem regionalnym, ale aktywnie realizuje zapisy ustawy. Można sobie tylko wyobrazić, jak wyglądałaby jego działalność, gdyby otrzymał bony restrukturyzacyjne. Rodzi się zatem pytanie, czy bank ten działa w imieniu banków spółdzielczych, czy nie? Oczywiście, że tak, jestem przekonany, że za opóźnienia w realizacji tej ustawy, finansowe załamanie systemu banków spółdzielczych oraz spokojne ogłaszanie kolejnych upadłości banków, o których można dowiedzieć się czytając „Rzeczypospolitą” rozliczone zostaną osoby zajmujące zarówno bardzo wysokie, jak i bardzo niskie stanowiska.</u>
          <u xml:id="u-49.6" who="#HenrykSiedlecki">Panuje powszechna opinia, że banki spółdzielcze nie posiadają dostatecznego kapitału - nie chciałbym w tej chwili mówić przy pomocy jakiego kapitału powstały już istniejące banki regionalne, ponieważ nie chciałbym jątrzyć - chociaż wszyscy doskonale zdają sobie sprawę, że w momencie, gdy powstaną banki regionalne i uruchomiony zostanie strumień bonów restrukturyzacyjnych przeznaczonych na uzdrowienie portfela kredytowego banków spółdzielczych, sytuacja finansowa tych banków ulegnie radykalnej zmianie.</u>
          <u xml:id="u-49.7" who="#HenrykSiedlecki">Musimy mieć świadomość, że istnieje realna szansa uratowania dotychczas istniejącego systemu i stworzenia w krótkim czasie skonsolidowanej struktury, która w chwili, gdy Polska otworzy nieco szerzej swój system bankowy na kontakty z bankami państw zachodnich, będzie dla nich bardzo mocnym partnerem. Myślę, że ten cel powinien być celem nadrzędnym i dlatego nie powinniśmy ulegać presji grup, które lansują koncepcję nowelizacji istniejącej ustawy, bowiem wypowiedź pana Barszczewskiego dobitnie świadczy o tym, że możliwe jest podjęcie efektywnych i twórczych działań.</u>
          <u xml:id="u-49.8" who="#HenrykSiedlecki">Oczywiście, nie mogę stwierdzić, że ta ustawa jest doskonała, ale uważam, że najpierw powinniśmy zrobić wszystko, aby uratować już istniejący system banków spółdzielczych, a dopiero później, gdy nadejdzie odpowiedni czas i warunki, możemy dokonać niezbędnych zmian. Natomiast zaniechanie działań prowadzących do realizacji zapisów tej ustawy tylko dlatego, że komuś się ona nie podoba, jest zupełnie niezrozumiałe. Cóż to bowiem oznacza? W jakim państwie żyjemy?</u>
          <u xml:id="u-49.9" who="#HenrykSiedlecki">Na zakończenie chciałbym poruszyć jeszcze jedną sprawę. Naprawdę można się rozchorować słysząc opinię na temat wartości obligacji restrukturyzacyjnych, które otrzymał BGŻ i ile na nich zarabia. W moim przekonaniu pan prezes Olesiak popełnił gafę oceniając na 40–45% wpływ obligacji restrukturyzacyjnych na wyniki banku, bo przecież można zadać pytanie, czy obligacje restrukturyzacyjne pokrywają koszty ponoszone przez BGŻ z tytułu nie spłaconych kredytów, które zaciągnęły zakłady przemysłu rolno-spożywczego oraz państwowe gospodarstwa rolne w latach 90-tych, a więc nie za rządów tej koalicji. Odpowiedź brzmi - nie pokrywają i w związku z tym nie można twierdzić, że BGŻ uzyskuje dzięki nim specjalne profity, ponieważ w ten sposób wypaczamy rzeczywisty obraz sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#WojciechArkuszewski">Chciałbym poddać pod głosowanie wniosek o zamknięcie dyskusji po wypowiedziach osób, które wcześniej zgłosiły chęć zabrania głosu.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#WojciechArkuszewski">Kto z państwa opowiada się za przyjęciem wniosku o zamknięcie dyskusji?</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#WojciechArkuszewski">W głosowaniu za przyjęciem wniosku opowiedziało się 23 posłów, nikt nie był przeciwny, 3 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#WojciechArkuszewski">Stwierdzam, że Komisje przyjęły wniosek o zamknięcie dyskusji i w związku z tym udzielę głosu 3 osobom, które już wcześniej zapisały się do głosu, tzn. pani poseł Zajączkowskiej, panu dyrektorowi Kwaśniakowi oraz panu prezesowi Olesiakowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#MariaZajączkowska">Chciałabym, aby pan poseł Ciesielski na drugi raz uważnie słuchał moich wypowiedzi, ponieważ ani jednym słowem nie wspomniałam o tym, że ktokolwiek niszczy banki spółdzielcze. Stwierdziłam natomiast, cytując materiały dostarczone nam przez Ministerstwo Finansów, że podejmowane są działania, które uniemożliwią normalne funkcjonowanie tzw. banków zrzeszających. Proszę zatem, aby pan w przyszłości nie polemizował z wydumanymi wystąpieniami.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#MariaZajączkowska">Chciałabym także zwrócić się do pana wiceministra Pazury. Panie wiceministrze, zapytałam pana o wytyczne dotyczące przygotowania planów restrukturyzacyjnych, ponieważ użył pan tego argumentu, tłumacząc fakt nieprzekazania obligacji restrukturyzacyjnych bankom spółdzielczym. Albo więc te wytyczne są rzeczywiście potrzebne i dlatego nie mógł pan przekazać tych obligacji, albo są inne tego powody i bardzo bym prosiła, aby wówczas nie powoływał się pan na brak wytycznych. Jeżeli wytyczne są niepotrzebne, to rodzi się pytanie, dlaczego GBW nie otrzymał obligacji, o czym świadczy uchwała Rady banku z 24 sierpnia br., podpisana przez pełniącego obowiązki prezesa pana Juliusza Barszczewskiego.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#MariaZajączkowska">Pan wiceminister Pazura stwierdził, że rząd ma nadzieję iż do końca tego roku zostanie ostatecznie wyjaśniona sprawa BUG i BPZ. Panie ministrze, muszę powiedzieć, że nie oczekuję nadziei, ale konkretów charakterystycznych dla prawa i finansów. Cóż to bowiem oznacza, że pan ma nadzieję?</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#MariaZajączkowska">Wbrew pozorom nasza dyskusja dotyczy również harmonogramu, ponieważ w sytuacji, gdyby realizacja tej ustawy przebiegała zgodnie z zapisanymi terminami, to nie istniałaby potrzeba tworzenia harmonogramu i nasze dzisiejsze spotkanie nie miałoby sensu, ponieważ wszystkie związane z realizacją tej ustawy problemy byłyby już dawno rozwiązane. Jeżeli jednak dopiero po upływie roku otrzymujemy harmonogram jej realizacji, oznacza to, że zaistniały jakieś przeszkody, które mają swoje konkretne przyczyny i nie możemy z całym przekonaniem stwierdzić, że wynikają one wyłącznie z opornej postawy banku.</u>
          <u xml:id="u-51.4" who="#MariaZajączkowska">Istnieje przecież 1650 banków spółdzielczych, które, jeżeli dobrze pamiętam zapisy ustawy Prawo spółdzielcze, są prywatną własnością, a spółdzielcy mogą podejmować suwerenne decyzje, czego niestety nie uwzględniliśmy w zapisach tej ustawy pozostawiając pewną dwutorowość. W ustawie Prawo spółdzielcze stwierdzamy bowiem, że spółdzielnie są prywatną własnością i spółdzielcy mają określone prawa, podczas gdy w ustawie o restrukturyzacji banków spółdzielczych i BGŻ orzekamy, że spółdzielcy w ogóle nie mają prawa decydować o swoim losie i przypisujemy ich do określonej struktury. Myślę, że dwoistość myślenia występująca w tych dwóch ustawach jest rzeczywistą przyczyną zarówno obserwowanego oporu, jak i powstałych opóźnień. Dlatego między innymi nasza dyskusja o ustawie jest również dyskusją o realności przedstawionego nam harmonogramu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#WojciechArkuszewski">Czy pan dyrektor Kwaśniak chciałby ustosunkować się do wypowiedzi pana prezesa Raka?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#WojciechKwaśniak">Chciałbym jedynie rozwinąć myśl, którą wcześniej przedstawił państwu pan wiceprezes Koziński. Otóż rolą NBP jest egzekwowanie od wszystkich bez wyjątku banków spółdzielczych, do których stosuje się ta ustawa, zawartych w niej przepisów prawa, co oznacza, że banki zrzeszone w Banku Unii Gospodarczej i Banku Południowo-Zachodnim nie mogą działać poza terenem gminy i rozszerzać zakresu czynności bankowych, ponieważ uprawnienie do rozszerzania terenu działania w zakresie czynności bankowych posiada jedynie bank regionalny.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#WojciechKwaśniak">Ponieważ ustawa wyraźnie definiuje pojęcie banku regionalnego, można stwierdzić, że żaden z wymienionych wcześniej banków nie jest bankiem regionalnym i w związku z tym nie posiada takich uprawnień. Zatem działania tych banków zmierzające w kierunku rozszerzenia uprawnień będą przez NBP eliminowane tak długo, jak długo ustawa im nie zezwoli na tego rodzaju działania.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#WojciechKwaśniak">Chciałbym wyraźnie stwierdzić, że w przypadku sytuacji, jaka miała miejsce w Suwałkach, działanie dyrektora oddziału okręgowego było właściwe, ponieważ sytuacja ta dotyczyła 1995 roku. Ponieważ przepisy ustawy wyraźnie określają, w jakim terminie banki te mogły stać się bankami regionalnymi, oznacza to, że w 1995 r., żaden z banków zrzeszonych w BGŻ nie może przejść do struktury BUG lub BPZ. Artykuł 13 ustawy w sposób jednoznaczny rozstrzyga, że w dniu 1 czerwca banki, które były zrzeszone w trzech bankach zwanych pararegionalnymi, mogą w nich pozostać, natomiast po upływie tej daty nie mogą zmieniać struktury tak długo, jak długo banki je zrzeszające nie staną się bankami regionalnymi.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#WojciechKwaśniak">Mówiąc o kwestii nierównego traktowania, chciałbym przypomnieć, że zarówno w poprzednim sprawozdaniu, jak i w piśmie pani prezes z 5 czerwca 1995 r., Narodowy Bank Polski jednoznacznie wskazuje, że ustawa nierówno traktuje spółdzielnie. Rozumiem jednak, że był to świadomy wybór, chociaż z punktu widzenia bezpieczeństwa banków nierówność w traktowaniu banków nie jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ część z nich nie ma dostępu do zapisanej w ustawie pomocy w postaci środków budżetowych. Banki zrzeszone w BUG i BPZ nie mogą również korzystać ze zwolnień podatkowych, które w przypadku banków zrzeszonych w BGŻ i GBW osiągnęły kwotę 185 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#WojciechKwaśniak">Chciałbym dodać, że z chwilą wejścia w życie tej ustawy pani prezes NBP zwróciła się do Rzecznika Praw Obywatelskich pytając, czy ustawa jest zgodna z konstytucją w kontekście nierównoprawnego traktowania objętych nią podmiotów. Stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich w tej sprawie było jednoznaczne, ponieważ uznał on, że ustawa jest zgodna z konstytucją i w związku z tym uważam, że związane z tym problemy tak długo nie powinny być przedmiotem dyskusji, jak długo parlament będzie uznawał, że nie należy zmieniać zapisów tej ustawy. Jeżeli parlament uzna stanowisko NBP, że w celu usprawnienia restrukturyzacji banków spółdzielczych należałoby dokonać pewnych korekt, to jak sądzę, one nastąpią.</u>
          <u xml:id="u-53.5" who="#WojciechKwaśniak">Na zakończenie chciałbym dodać, że generalnie rzecz biorąc sytuacja banków spółdzielczych ulega stałej i znacznej poprawie, niezależnie od struktury, do której należą. Nadal jednak pozostaje do rozwiązania problem niewypłacalności 250 banków. Wydaje mi się, że jest to kwestia, która wymaga podjęcia konkretnej decyzji i albo należy podjąć próbę sanacji i restrukturyzacji tych banków, albo jeszcze dzisiaj postawić je w stan upadłości ze wszystkimi skutkami, jakie niesie za sobą taka decyzja dla Bankowego Funduszu Gwarancyjnego.</u>
          <u xml:id="u-53.6" who="#WojciechKwaśniak">Najwięcej banków, bo aż 470, które realizują programy uzdrowienia, zrzeszonych jest w BGŻ, ale proszę pamiętać, że jest to 470 z ponad 1000 banków zrzeszonych w BGŻ. Należy również mieć świadomość, o czym wszyscy zapominają, że biorąc pod uwagę kondycję BGŻ i problemy własne tego banku związane z jego restrukturyzacją, utworzenie wszystkich banków i przeniesienie - zgodnie z ustawą - środków banków spółdzielczych zgromadzonych w BGŻ do banków regionalnych, jest dla niego niszcząca. Myślę, że zarówno pan prezes GBW, jak i pan prezes BGŻ mogą potwierdzić problemy, jakie związane są z przechodzeniem banków zrzeszonych dotychczas w BGŻ do GBW. W moim przekonaniu, o realizacji tej ustawy należy mówić mając na względzie zarówno problemy banków spółdzielczych, jak i banku krajowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#WojciechArkuszewski">Czy pan prezes Olesiak chciałby wyjaśnić pojawiające się wątpliwości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#KazimierzOlesiak">Chciałbym odnieść się do fragmentu wypowiedzi pana prezesa Raka, który stwierdził, że banki spółdzielcze zrzeszone w BGŻ odmówiły tworzenia jednej struktury banku mazowieckiego i wyjaśnić, co wpłynęło na ich decyzję. Ostatnio wraz z przedstawicielami tych banków, poświęciliśmy bardzo dużo czasu na rozmowy, podczas których BUG zaproponował, aby te banki spółdzielcze wykupiły od niego obligacje na kwotę 25 mld zł. Banki spółdzielcze, być może zdecydowały by się na przyjęcie tej propozycji, ale uważały, że najpierw powinno odbyć się nadzwyczajne zgromadzenie przedstawicieli banków spółdzielczych zrzeszonych w BUG, podczas którego powinien on określić strategię swojego postępowania, która, zgodnie z ustawą powinna zakładać, że będziemy razem tworzyli jeden wspólny bank. Niestety, kierownictwo BUG nie zgodziło się na przyjęcie takiej koncepcji, mimo iż jest zupełnie oczywiste, że banki spółdzielcze mogą wykupić akcje BUG tylko wówczas, gdy będziemy tworzyli jeden bank.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#WojciechArkuszewski">Czy pan wiceminister Pazura chciałby jeszcze raz zabrać głos w dyskusji? Nie. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#WojciechArkuszewski">Wobec tego, chciałbym pana poinformować, że znajdujemy się w posiadaniu opinii prawnej, która kwestionuje legalność zawieranych w tym roku umów o zrzeszeniu, ponieważ przepisy ustawy określały ten termin na koniec ubiegłego roku.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#WojciechArkuszewski">Poddaję pod głosowanie następujące stwierdzenie: Wysoki Sejm raczy przyjąć do wiadomości harmonogram z druku 1172.</u>
          <u xml:id="u-56.3" who="#WojciechArkuszewski">Kto z państwa opowiada się za przyjęciem tego sformułowania?</u>
          <u xml:id="u-56.4" who="#WojciechArkuszewski">W głosowaniu za przyjęciem harmonogramu opowiedziało się 21 posłów, 3 było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-56.5" who="#WojciechArkuszewski">Stwierdzam, że Komisje przyjęły harmonogram realizacji ustawy.</u>
          <u xml:id="u-56.6" who="#WojciechArkuszewski">Pozostała nam jeszcze do rozstrzygnięcia kwestia wyboru posła sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-56.7" who="#WojciechArkuszewski">Czy pan poseł Ciesielski wyraża zgodę na pełnienie funkcji posła sprawozdawcy?</u>
          <u xml:id="u-56.8" who="#WojciechArkuszewski">Tak. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-56.9" who="#WojciechArkuszewski">Czy ktoś z państwa jest przeciwny przyjęciu tej kandydatury?</u>
          <u xml:id="u-56.10" who="#WojciechArkuszewski">Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-56.11" who="#WojciechArkuszewski">Stwierdzam, że Komisje powierzyły pełnienie obowiązku posła sprawozdawcy panu posłowi Ciesielskiemu. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>