text_structure.xml
131 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#WiesławaZiółkowska">Otwierając posiedzenie chciałabym zapytać, czy w naszych obradach uczestniczą przedstawiciele Narodowego Banku Polskiego? Tak. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#WiesławaZiółkowska">W imieniu prezydium proponuję, abyśmy przyjęli następujący sposób prowadzenia obrad. Otrzymali już państwo sprawozdanie, z którego wynika, że istnieje pewna rozbieżność poglądów Ministerstwa Finansów i Narodowego Banku Polskiego dotycząca sposobu dalszego postępowania w tej bardzo trudnej materii. Sądzę, że powinniśmy rozpocząć nasze obrady od przedstawienia istoty różnicy dotyczącej trybu dalszego postępowania w procesie restrukturyzacji banków spółdzielczych i Banku Gospodarki Żywnościowej i w związku z tym proszę o zabranie głosu przedstawiciela Ministerstwa Finansów, pana wiceministra Pazurę. Czy pan wiceminister byłby tak uprzejmy i zaprezentował nam różnice w poglądach Ministerstwa Finansów i Narodowego Banku Polskiego? Następnie poproszę o przedstawienie swojej opinii przedstawicieli NBP oraz prezesa Banku Gospodarki Żywnościowej, pana Olesiaka.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#RyszardPazura">Jeżeli państwo pozwolą, to na wstępie chciałbym stwierdzić, że przedstawione państwu sprawozdanie składa się z dwóch części. Pierwsza część sprawozdania będąca właściwym sprawozdaniem zawiera przegląd dyspozycji zawartych w ustawie o restrukturyzacji finansowej banków spółdzielczych i Banku Gospodarki Żywnościowej. Natomiast od strony 19. rozpoczyna się część sprawozdania, określająca zarys dalszej strategii realizacji procesu restrukturyzacji finansowej, która została przedyskutowana z kierownictwem Narodowego Banku Polskiego i nie sądzę, abyśmy mogli mówić o różnicy poglądów dotyczącej zarysu tej koncepcji i generalnych wniosków. W moim przekonaniu różnice poglądów dotyczą spraw czysto praktycznych, związanych z regulacjami zawartymi w przepisach ustawy i polegają na tym, że Ministerstwo Finansów uważa, iż fakt przekroczenia niektórych terminów nie jest jeszcze dostateczną przesłanką, która uprawniałaby do dokonania zmian w rozwiązaniach zawartych w przepisach ustawy, ponieważ nawet gdybyśmy zmienili odpowiednie daty, to i tak nie rozwiązałoby to istniejących obecnie problemów.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#RyszardPazura">Pragnę dodać, że ustawa o której mówimy jest zaadresowana przede wszystkim do banków, a nie do organów administracji państwowej lub Narodowego Banku Polskiego, a ponieważ dotyczy 1600 banków, które mają bardzo różne zarówno bieżące, jak i przyszłe interesy, trudno było uniknąć przekroczenia niektórych terminów. W naszym przekonaniu nie ma również sensu proponowane przez Narodowy Bank Polski przesunięcie w czasie konsolidacji bilansów grupy banków spółdzielczych zgrupowanych w banku regionalnym, ponieważ inne przepisy tej ustawy zezwalają na elastyczne podejście do tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#RyszardPazura">W moim przekonaniu różnice w poglądach prezentowanych przez Narodowy Bank Polski i Ministerstwo Finansów bardziej dotyczą problemów szczegółowych i rozwiązań obarczonych określonym w przepisach ustawy terminem realizacji niż samej koncepcji realizacji tego procesu. Ponieważ nie byliśmy w stanie ostatecznie uzgodnić każdego wniosku z osobna, w przedstawionym państwu sprawozdaniu zamieściliśmy stanowisko Narodowego Banku Polskiego oraz wynikające z niego wnioski. Sądzę, że stworzy to możliwość osiągnięcia pełnego porozumienia w trakcie dyskusji, jaka odbędzie się na forum Sejmu. Chciałbym jednak dodać, że nie zamierzaliśmy na tym etapie formułować założeń zmiany przepisów tej ustawy, ponieważ w przekonaniu Ministerstwa Finansów, jest na to jeszcze za wcześnie. Sądzę, że w chwili obecnej znajdujemy się w takim stadium tego procesu, które poprzedza otrzymanie licencji bankowych przez struktury tworzące w przyszłości grupę krajową.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#DariuszTwardowski">Stanowisko Narodowego Banku Polskiego wynika z przekonania, że stoi on na straży prowadzenia przez inne banki działalności zgodnej z przepisami obowiązującego prawa. Wnioski Narodowego Banku Polskiego zostały przedstawione na 31 stronie przedstawionego państwu sprawozdania i rzeczywiście, w niektórych przypadkach, jak wspomniał już pan wiceminister Pazura, dotyczą one kwestii szczegółowych, jednak - moim zdaniem - w niektórych przypadkach dotyczą one także kwestii systemowych. O ile bowiem wniosek mówiący o dostosowaniu danych ujmowanych w rejestrach dotyczy rzeczywiście kwestii szczegółowej, którą można rozwiązać przy okazji omawiania innych problemów, o tyle np. problem terminów, w jakich banki zrzeszające banki spółdzielcze, które funkcjonowały w momencie tworzenia ustawy mogły przystąpić do banku krajowego, jest kwestią natury systemowej. Zapis ustawowy regulujący tę kwestię jest bowiem sprzeczny z podstawowym celem tej ustawy, jakim było stworzenie jednolitej struktury banków spółdzielczych, ponieważ termin określony w art. 31 uniemożliwia w tej chwili przystąpienie do banku krajowego dwóm bankom zrzeszającym banki spółdzielcze, a tym samym stworzenie jednolitej struktury i rozbija bankowość spółdzielczą na dwa niezależne systemy, mimo że, jak państwo wiedzą, toczą się w tej sprawie rozmowy i istnieją szanse osiągnięcia porozumienia. Możemy zatem stanąć przed dylematem, czy należy respektować literę prawa, czy wymogi merytoryczne, uzasadniające przystąpienie tych banków do struktury, którą chcielibyśmy zbudować.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#DariuszTwardowski">Jak państwo wiedzą, banki zrzeszające nie muszą przystąpić do banku krajowego i w związku z tym pojawia się kolejna kwestia systemowa związana z pozycją banków spółdzielczych zrzeszonych w bankach zrzeszających, które nie chcą przystąpić do banku krajowego. Przepisy ustawy przewidują w tej kwestii różnorodne rozwiązania w zależności od aktualnego miejsca zrzeszenia danego banku spółdzielczego. Jest to przykład nierównoprawnego traktowania różnych podmiotów działających na podstawie tej samej ustawy, tzn. ustawy Prawo spółdzielcze.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#DariuszTwardowski">Kolejną kwestią jest kwestia konsolidacji, która ma bardzo istotne znaczenie i nie zależy jedynie od określonego w przepisach ustawy terminu. Istnieje co prawda możliwość jego przesunięcia, ale można tego dokonać jedynie na wniosek banków regionalnych, które jak na razie, jeszcze nie istnieją i w związku z tym, nie ma podmiotu, który mógłby wystąpić z takim wnioskiem.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#DariuszTwardowski">Podobnie wygląda sytuacja w przypadku wnioskowanego okresowego zawieszenia pewnych zasad gospodarki finansowej. W trakcie prezentacji raportu zespołu technicznego Banku Światowego ustalono, że istnieje potrzeba stworzenia pewnego marginesu bezpieczeństwa, który jak gdyby odgrodzi proces restrukturyzacji Banku Gospodarki Żywnościowej od pozostałej części systemu. Tymczasem zawarte w ustawie rozwiązania dotyczące gospodarki finansowej mogą uniemożliwić stworzenie takiego marginesu, co będzie miało wpływ na bezpieczeństwo całego procesu. Między innymi dlatego Narodowy Bank Polski uważa, że konieczne jest rozważenie możliwości dokonania pewnych zmian w ustawie z 24 czerwca 1994 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#KazimierzOlesiak">Chciałbym rozpocząć od stwierdzenia, że zdaniem zarządu i Rady Banku Gospodarki Żywnościowej zasadnicze znaczenie ma realizacja ustawy, którą Sejm uchwalił 24 marca 1994 r. W ciągu ostatnich 3 miesięcy nastąpiło wyraźne zahamowanie procesu realizacji tej ustawy, które wynikało m.in. z niedostatku płynnych środków finansowych. Wspólnie z Narodowym Bankiem Polskim i Ministerstwem Finansów oraz dzięki zaangażowaniu przedstawicieli rządu i Sejmu doprowadziliśmy do podpisania porozumienia pomiędzy wszystkimi zainteresowanymi instytucjami, dzięki któremu możliwe było zgromadzenie środków umożliwiających powstanie banków regionalnych.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#KazimierzOlesiak">Ogółem przeznaczono na ten cel płynne środki finansowe w wysokości 135 mld starych zł oraz 40 mld starych zł w formie aportu Banku Gospodarki Żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#KazimierzOlesiak">Oczywiście nie wszystkie banki regionalne i nie wszystkie banki spółdzielcze pragnące zrzeszyć się w bankach regionalnych, dysponują niezbędną kwotą środków, która zgodnie z wymogami określonymi przez Narodowy Bank Polski wynosi 25 mld zł, ale dysponuje już nią 5 banków regionalnych. Można więc uznać, że w przypadku co najmniej 5 banków regionalnych, problem finansowy został już rozwiązany.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#KazimierzOlesiak">Odpowiadając na pytanie, czy należy na tym etapie realizacji całego procesu zmienić zapisy ustawy, chciałbym podzielić pogląd pana wiceministra Pazury i stwierdzić, że w moim przekonaniu, jest jeszcze za wcześnie na dokonywanie jakichkolwiek zmian. Moim zdaniem trzeba zrobić wszystko, aby doprowadzić do powstania przynajmniej kilku banków regionalnych, i jak wynika z rozmów prowadzonych z przedstawicielami Narodowego Banku Polskiego jesteśmy już bardzo blisko celu, jakim jest powstanie 4 lub 5 nowych banków regionalnych.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#KazimierzOlesiak">Chcę podkreślić, że - moim zdaniem - przepisy ustawy nie stanowią przeszkody, aby w późniejszym terminie bankiem regionalnym stał się także GBW. Narodowy Bank Polski uznał GBW za bank regionalny i można w związku z tym stwierdzić, że pierwszy bank regionalny w Wielkopolsce rozpoczął już swoją działalność. Osobiście nie widzę żadnych przeszkód, które stałyby na drodze do utworzenia przynajmniej 3–4 na 5 nowych banków regionalnych bez potrzeby zmiany przepisów obowiązującej ustawy. Nie chcę być źle zrozumiany, ale uważam, że należy podjąć próbę realizacji założeń ustawy. Na pewno w trakcie jej realizacji pojawią się pewne kwestie, które będą wymagały zmiany ustawy, która podobnie, jak wszystkie inne ustawy, także nie jest doskonała, ale w tej chwili wprowadzanie jakichkolwiek zmian jest przedwczesne, ponieważ najpierw powinniśmy doprowadzić do powstania kilku banków regionalnych. Chcę państwu przypomnieć, że bony restrukturyzacyjne o wartości prawie 3 bln zł znajdują się w depozycie w BGŻ i mogą być uruchomione dopiero po rozpoczęciu restrukturyzacji banków spółdzielczych. Zgodnie z przepisami ustawy, rozpoczęcie tego procesu jest jednak niemożliwe dopóty, dopóki nie powstaną banki regionalne. Ponieważ sytuacja banków spółdzielczych ulega stałemu pogorszeniu, wydaje mi się, że w najbliższym czasie, a przynajmniej tak wynika z rozmów prowadzonych z przedstawicielami Ministerstwa Finansów i Narodowego Banku Polskiego, powinniśmy wykorzystać szansę utworzenia kilku banków regionalnych i rozpocząć proces restrukturyzacji banków spółdzielczych, proces najpilniejszy i najważniejszy z punktu widzenia realizacji zapisów tej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#WiesławaZiółkowska">Otwieram dyskusję. Kto z państwa chciałby przedstawić swoje poglądy lub wnioski dotyczące omawianej kwestii?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MałgorzataOstrowska">Chciałabym poprzeć opinię pana prezesa Olesiaka na temat sytuacji banków spółdzielczych. Na terenie województwa elbląskiego odbyło się nie tak dawno spotkanie przedstawicieli wszystkich banków spółdzielczych zrzeszonych w Banku Gospodarki Żywnościowej SA oddział wojewódzki w Elblągu z siedzibą w Malborku, podczas którego wystosowano apel do wszystkich parlamentarzystów oraz przedstawicieli władz podejmujących decyzję w tej sprawie o przyspieszenie realizacji wszystkich spraw proceduralnych związanych z wdrażaniem ustawy. Ponieważ przedstawiciel Narodowego Banku Polskiego w swojej wypowiedzi zawarł sugestię dokonania pewnych zmian w zapisach ustawy, chciałabym stwierdzić iż również - moim zdaniem - jest na to zbyt wcześnie, natomiast należałoby zrobić to, co już dawno powinno być zrealizowane, a nie zostało zrobione ze względu na opieszałość w podejmowaniu niektórych decyzji, a zwłaszcza wydawaniu licencji bankowych. Chciałabym podkreślić, że np. w przypadku banku regionu pomorsko-kujawskiego z siedzibą w Bydgoszczy wykonano wszystkie prace organizacyjne oraz zgromadzono odpowiedni kapitał, a więc spełniono wszystkie wymogi określone w przepisach ustawy, a jednak mimo to nie możemy się doczekać na decyzję o wydaniu licencji bankowej. Dlatego chciałabym przychylić się do opinii tych osób, które czynią wszelkie starania, aby przyspieszyć proces wdrażania przepisów tej ustawy w życie i złożyć na ręce pani przewodniczącej list otwarty zawierający apel przedstawicieli banków spółdzielczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#StanisławPawlak">Jak wynika z przyjętego porządku obrad, podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji, powinniśmy wydać opinię na temat przedstawionych nam materiałów, które stanowią podstawę do dyskusji na ten temat, jaka odbędzie się podczas obrad plenarnych Sejmu. Wydaje mi się, że dobrze się stało, iż temat ten stanie się przedmiotem obrad Sejmu, ponieważ dyskusja na ten temat, jaką odbyliśmy podczas posiedzenia Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w końcu lutego br. nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. O tym, jak trudna jest sytuacja banków spółdzielczych wiemy nie od dzisiaj, ale od momentu powstania inicjatywy wprowadzenia pod obrady Sejmu projektu ustawy o restrukturyzacji Banku Gospodarki Żywnościowej i banków spółdzielczych, a więc dokładnie od roku.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#StanisławPawlak">W końcu lipca ub. roku bardzo intensywnie uczestniczyłem w pracach podkomisji, której członkowie robili dosłownie wszystko, aby umożliwić jak najszybsze powołanie banków regionalnych, co pozwoliłoby na wzmocnienie kapitału banków spółdzielczych i ich udział w jesiennej akcji skupowej. Dzisiaj znajdujemy się w przededniu rozpoczęcia wiosennej akcji skupowej i szczerze mówiąc nie wiem o czym powinniśmy dyskutować. Czy o tym, że odpowiedzialny za to organ państwowy ma realizować zawarte w niej zapisy, czy nie? W ten sposób sformułowane pytanie chciałbym poszerzyć o kilka kwestii, które najczęściej pojawiają się podczas spotkań z moimi wyborcami. Wydaje mi się, że moje pytanie powinienem skierować do prezesa Narodowego Banku Polskiego, pani Gronkiewicz-Waltz, ponieważ to od niej zależy realizacja zapisów ustawy. Nawiązując do wypowiedzi przedstawiciela NBP, chciałbym powiedzieć, że zastanawianie się nad nowelizacją przepisów ustawy jeszcze przed praktycznym wprowadzeniem ich w życie pozbawione jest sensu, ponieważ wszystkie aspekty tej sprawy zostały przedyskutowane w trakcie prac nad projektem ustawy w komisjach i podkomisji, a po uchwaleniu ustawy, które nastąpiło z dużym trudem, dyskutowanie o tym, czy należy ją realizować, jest nie na miejscu. Chciałbym zatem zapytać, kto i dlaczego blokuje realizację ustawy o restrukturyzacji BGŻ i banków spółdzielczych? Sądzę, że odpowiedź na to pytanie musimy uzyskać jeszcze przed obradami plenarnymi Sejmu. W czyim interesie leży to, aby realizacja ustawy napotykała na takie trudności na jakie napotyka? Kto nie przestrzega przepisów prawa, lekceważąc tym samym wolę najwyższego organu władzy, który doprowadził do uchwalenia tej ustawy? Dlaczego dąży się do zmiany przepisów tej ustawy, skoro na etapie przygotowywania projektów osiągnięto porozumienie, którego założenia zaakceptowali także przedstawiciele Narodowego Banku Polskiego biorący udział w pracach podkomisji? Kto w przypadku zmiany przepisów ustawy zwróci bankom spółdzielczym poniesione dotychczas koszty?</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#StanisławPawlak">Chciałbym powiedzieć, że podobnie jak pani poseł Ostrowska dysponuję apelem przedstawicieli banków spółdzielczych zrzeszonych w oddziale Banku Gospodarki Żywnościowej w Elblągu, którzy 12 kwietnia br. dyskutowali na ten temat w Bydgoszczy i zwrócili się do parlamentarzystów o podjęcie działań prowadzących do realizacji zapisów ustawy. Kto wreszcie poniesie odpowiedzialność za upadek banków spółdzielczych? Chciałbym prosić pana prezesa Olesiaka, aby nam uświadomił, ile banków spółdzielczych upadło do tej pory od dnia uchwalenia ustawy, czyli od sierpnia ub. roku, w wyniku opieszałego wdrażania jej przepisów? Musimy sobie uświadomić, że upadłość banku spółdzielczego nie odnosi się tylko i jedynie do samego banku, ponieważ znajdują się w nich zwykle koszta okolicznych gmin. W przedstawionych nam materiałach znalazłem informację, że biuro pracy zabroniło lokowania wypłat zasiłków w bankach spółdzielczych, co moim zdaniem świadczy o tym, iż ktoś, kto podejmuje decyzje na szczeblu urzędu centralnego przewiduje, co może się w nich wydarzyć, a przecież obejmują one swoją działalnością całe rolnictwo indywidualne, uchwalone z wielkim trudem kredyty rolne, które powinny być realizowane na podstawie przepisów ustawy. Kto zatem przejmie związane z tym obowiązki? Dlaczego występuje brak zgodności w działaniach decydentów operujących na szczeblu instytucji centralnych i dlaczego nie wykorzystuje się możliwości wspólnego działania, które mogłoby doprowadzić do realizacji tego celu. Na dowód braku tej współpracy, chciałbym państwu przedstawić mapkę obrazującą propozycję powołania 5 banków regionalnych, podczas gdy w zapisach ustawy przewiduje się powołanie 9 banków. Trzy spośród tych pięciu banków regionalnych zostały utworzone już wcześniej, a o tym na jakiej podstawie i z jakich funduszy dowiedzieliśmy się pracując nad projektem ustawy. Jest to bardzo prawdopodobne, że z tej piątki pozostaną jedynie 3 banki, a tym samym zostanie zrealizowany zamiar, który przyjęto przed naszym wyborem do parlamentu, aby siecią banków spółdzielczych i Banku Gospodarki Żywnościowej zawładnęły banki regionalne. To, że do tej pory nie zgłosiły one zamiaru wstąpienia do nowo tworzonej struktury, nie może, zgodnie z przyjętymi przez nas ustaleniami, a w tym także zasadą dobrowolności, mieć wpływu na proces tworzenia pozostałych 6 banków regionalnych. Wiemy, że banki są w większości przypadków do tego przygotowane i nieprawdziwe jest twierdzenie, iż opóźnienia w realizacji procesu tworzenia banków regionalnych wynikają z braku odpowiednich funduszy. Oczywiście w przypadku tych banków, które nie zdołały jeszcze zgromadzić odpowiednich środków należy podjąć działania zmierzające do poprawy ich sytuacji, natomiast nie ulega wątpliwości, że w przypadku tych banków, które zgromadziły potrzebne kwoty opóźnienie sięga już 6 miesięcy, gdy tymczasem tracimy czas dyskutując o tym, czy wprowadzić, czy nie wprowadzać przepisów ustawy. Dlatego popieram zdecydowanie działania pana prezesa Olesiaka zdążające do tego, aby uruchomić środki przeznaczone na restrukturyzację banków spółdzielczych, ponieważ jeżeli nie dokonamy tego w najbliższym czasie, to prawdopodobnie w ogóle nie będziemy musieli tego robić.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#StanisławPawlak">Nie ulega wątpliwości, że jako członkowie parlamentu nie możemy dać się zwieźć jednemu organowi państwa, który nie wykonuje zapisów uchwalonej przez nas ustawy. Chciałbym zaapelować...</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#WiesławaZiółkowska">Dziękuję panu za wypowiedź. Ponieważ chęć zabrania głosu zgłosiło już bardzo wielu posłów, chciałabym wystąpić z pewną sugestią, wynikającą z pytania zadanego przez pana posła Pawlaka, który ma wątpliwości dotyczące przedmiotu naszej dzisiejszej dyskusji. Wydaje mi się, że jest to oczywiste, ponieważ dyskutujemy na temat sprawozdania, które z dużym opóźnieniem przedstawili nam przedstawiciele rządu i z którego wynika, że istnieje różnica poglądów pomiędzy Narodowym Bankiem Polskim, którego przedstawiciele twierdzą, że brak korekty ustawy uniemożliwia realizację procesu restrukturyzacji, a rządem, którego przedstawiciele uważają, że brak takiej korekty nie stanowi przeszkody w realizacji tego procesu i jest jeszcze zbyt wcześnie na podjęcie próby nowelizacji przepisów ustawy. Ponieważ różnica stanowisk została przedstawiona w omawianym sprawozdaniu, zadaniem członków obydwu Komisji jest rozpatrzenie celowości nowelizacji ustawy.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#WiesławaZiółkowska">Drugim problemem, który pojawił się w sprawozdaniu oraz w dotychczasowych wypowiedziach jest kwestia zabezpieczenia finansowego, tzn. czy zostały spełnione warunki finansowe, umożliwiające powstawanie banków regionalnych. Sądzę zatem, że powinniśmy skoncentrować się na omówieniu tych dwóch kwestii i w związku z tym prosiłabym posłów, szczególnie będących członkami Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, aby unikali wypowiedzi mówiących o konieczności wdrożenia przepisów tej ustawy, upadków banków spółdzielczych, konieczności udzielania kredytów skupowych itp., ponieważ sądzę, że są to sprawy oczywiste, z których doskonale zdają sobie sprawę wszyscy uczestnicy dzisiejszego spotkania. Zebraliśmy się po to, aby rozstrzygnąć, czy należy przyjąć lub odrzucić sprawozdanie rządu, czy też zalecić rządowi przygotowanie dodatkowych materiałów lub zaproponować inne rozwiązania. Jeżeli dzisiejsze spotkanie ma przynieść pewien postęp w procesie restrukturyzacji Banku Gospodarki Żywnościowej i sektora spółdzielczego - to swoje wypowiedzi powinni państwo kończyć konkretnymi sugestiami dotyczącymi decyzji, jaką powinny podjąć Komisje.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#RyszardPazura">Jeżeli można, to chciałbym zabrać głos w kwestii formalnej i oświadczyć, że przedstawiając państwu nasze sprawozdanie nie chcemy, aby wypływające z niego wnioski zinterpretowano w ten sposób, iż istnieją jakieś zasadnicze różnice poglądów pomiędzy Narodowym Bankiem Polskim a Ministerstwem Finansów dotyczące przebiegu procesu przekształceń. Pomijając drobne szczegóły, wydaje mi się, że na tym etapie przekształceń nie ma nieporozumień dotyczących ich ogólnej koncepcji. Natomiast istnieją pewne różnice poglądów dotyczące zarówno potrzeby, jak i czasu, w jakim powinny nastąpić zmiany niektórych sformułowań ustawy. Jeszcze raz jednak chciałbym podkreślić, że nie są to różnice dotyczące samej koncepcji. Pani przewodnicząca słusznie zauważyła, że poza samą ustawą istnieje także problem pieniędzy potrzebnych na realizację trzech równoległych procesów, tzn. restrukturyzacji spółki BGŻ SA, powołania nowych banków i związanych z tym wymogów licencyjnych oraz restrukturyzację portfeli banków spółdzielczych. Dlatego sądzę, że powinniśmy dzisiaj dyskutować o źródłach, z których można uzyskać dodatkowe środki. Dokonaliśmy w tej kwestii wspólnego wysiłku, który stworzył możliwości pewnej pomocy, ale nie są to kwestie, które zostały do końca rozwiązane w każdym przypadku. Moja wypowiedź ma uświadomić państwu, że nie można przeciwstawiać sobie Narodowego Banku Polskiego i Ministerstwa Finansów, ponieważ nie ma pomiędzy nimi różnic dotyczących koncepcji procesu restrukturyzacji Banku Gospodarki Żywnościowej i banków spółdzielczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#HenrykSiedlecki">Być może nie ma istotnych różnic pomiędzy stanowiskami Narodowego Banku Polskiego i Ministerstwa Finansów i żyją one w zgodzie i pełnym zrozumieniu, ale z pierwszych wypowiedzi pana wiceministra Pazury i przedstawiciela Narodowego Banku Polskiego wynikało coś wręcz przeciwnego. Stwierdzenie przedstawiciela Narodowego Banku Polskiego, który powiedział, że reprezentowana przez niego instytucja pragnie realizować zapisy ustawy zgodnie z obowiązującym prawem sugerowało, iż inne instytucje podejmują próby realizacji ustawy niezgodnie z prawem. Proponowałbym jednak, aby nie używać takich sformułowań, bo chociaż interpretacje prawa dokonywane przez resorty prezydenckie są bardzo różne, to jednak w przypadku kwestii związanych z finansami nie powinniśmy ich interpretować w tak odmienny sposób.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#HenrykSiedlecki">Jednym ze sposobów opóźniania realizacji ustawy była niedostateczna kwota środków niezbędnych do utworzenia banków regionalnych. O ile mi jednak wiadomo, zgromadzone środki wystarczyłyby na utworzenie 5 banków regionalnych, a mimo to, nie doczekaliśmy się - jak na razie - ich uruchomienia. Chciałbym państwu przypomnieć, że cały system bankowości związanej z rolnictwem i otoczeniem rolnictwa chyli się ku upadkowi, a przecież nie są to banki służące tylko i wyłącznie rolnictwu. Są to bowiem banki służące także gminom, firmom i osobom fizycznym niezwiązanych z rolnictwem. Nie będę w tej chwili mówił o bankach, które już upadły lub zawiesiły swoją działalność, ani o tym, ile banków spółdzielczych znajduje się w stanie nadającym się do ogłoszenia upadłości w sytuacji, gdy na ich restrukturyzację zostały przeznaczone z budżetu państwa ogromne środki w postaci obligacji restrukturyzacyjnych, których wartość wynosi około 3 bln zł, a które jednak, wskutek nie realizowania ustawy o restrukturyzacji Banku Gospodarki Żywnościowej, nie mogą być użyte w postępowaniach uzdrawiających banki spółdzielcze. Moim zdaniem podstawowe znaczenie ma zatem odpowiedź na pytanie, dlaczego mimo przeznaczenia na ten cel środków z budżetu państwa minął prawie rok od uchwalenia tej ustawy, a jej realizacja nie nabrała oczekiwanego tempa.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#HenrykSiedlecki">Uważam, że mamy do czynienia ze złą wolą ze strony Narodowego Banku Polskiego. Jeżeli przedstawiciele NBP twierdzą dzisiaj, że do wdrożenia tej ustawy potrzebna jest nowelizacja niektórych jej zapisów, to przyjęcie tego stanowiska oznacza kilkumiesięczne odroczenie realizacji ustawy, bowiem tyle czasu potrzeba na spełnienie wymogów legislacyjnych. Narodowy Bank Polski uznaje zatem, iż uchwalona przez Sejm i podpisana przez pana prezydenta ustawa nie nadaje się do realizacji i dlatego stosuje różnego rodzaju utrudnienia; raz twierdząc, że istniejące już banki regionalne nie chciały wstąpić do tworzonej struktury, drugi raz mówiąc, że mogą wstąpić mimo upływu ustawowego terminu. Chciałbym państwu przypomnieć, że dyskusja na ten temat zajęła 3/4 czasu debaty nad uchwaleniem ustawy o restrukturyzacji Banku Gospodarki Żywnościowej i banków spółdzielczych, a mimo to, ponownie do niego powracamy.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#HenrykSiedlecki">Uważam, że obradujące dzisiaj Komisje, przedstawiając Sejmowi to sprawozdanie powinny również przekazać mu pewne sugestie dotyczące zawartych w nim informacji, a szczególnie sugerowanej przez NBP potrzeby nowelizacji ustawy. W związku z tym chciałbym zgłosić wniosek formalny, który może posłużyć do konstrukcji ewentualnego stanowiska obydwu Komisji, aby na obecnym etapie, tzn. jeszcze przed ostatecznym wdrożeniem tej ustawy, nie dokonywać jej nowelizacji. Komisje zatem zalecałyby pilną realizację ustawy o restrukturyzacji Banku Gospodarki Żywnościowej i banków spółdzielczych. Poza tym stawiam wniosek, aby w ewentualnym stanowisku Komisji zapisać, iż powolne tempo wdrażania ustawy spowodowane jest m.in. utrudnieniami stosowanymi przez przedstawicieli Narodowego Banku Polskiego.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#HenrykSiedlecki">Nie wiem jak to zrobić, ale sądzę, że będziemy omawiali ten temat jako ostatni punkt plenarnego posiedzenia Sejmu i dlatego składam wniosek, aby pani przewodnicząca Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów oraz pan przewodniczący Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej zaapelowali do Prezydium Sejmu o przesunięcie terminu omawiania tego punktu na czwartek lub piątek rano, ponieważ jest to temat, który ma ogromne znaczenie dla społeczeństwa, które oczekuje rzetelnej informacji, a może nawet wykładni na temat aktualnej sytuacji Banku Gospodarki Żywnościowej i banków spółdzielczych. Moim zdaniem byłoby bardzo wskazane, aby dyskusja na ten temat odbyła się w czasie, gdy możliwe jest przedstawienie poglądów i stanowisk w tej sprawie za pośrednictwem telewizji.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#FranciszekStefaniuk">Rozpatrujemy dzisiaj sprawozdanie ministra finansów o realizacji ustawy o restrukturyzacji banków spółdzielczych oraz Banku Gospodarki Żywnościowej, a na najbliższym posiedzeniu Sejmu, temat ten będzie przedmiotem debaty sejmowej. Przedstawiciele Narodowego Banku Polskiego zgłosili uwagi, które świadczą, że w opinii Narodowego Banku Polskiego obecny kształt ustawy uniemożliwia restrukturyzację BGŻ i banków spółdzielczych według jego własnej koncepcji. Wydaje mi się, że zasadniczym pytaniem, jakie należałoby zadać przedstawicielom NBP jest pytanie, dlaczego Narodowy Bank Polski opóźnia realizację ustawy o restrukturyzacji banków spółdzielczych i BGŻ, tym bardziej że już w pierwszym zdaniu swojej wypowiedzi jego przedstawiciel stwierdził, iż Narodowy Bank Polski stoi na straży realizacji zapisów ustawy w zgodzie z przepisami aktualnie obowiązującego prawa, podczas gdy opóźnianie realizacji ustawy i niedotrzymywanie ustalonych w ustawie terminów jest przykładem ewidentnego łamania przepisów prawa? Dlatego sądzę, że na ten zarzut powinniśmy usłyszeć odpowiedź.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#FranciszekStefaniuk">Nie sądzę, aby zapis ustawy przewidujący utworzenie 9 banków regionalnych stanowił przeszkodę w realizacji zapisów ustawy. Dlaczego Narodowy Bank Polski torpeduje zatem proces powstawania banku regionalnego w Lublinie, skoro spełnia on wszystkie wymogi określone przepisami ustawy? Na te i podobne pytania chcielibyśmy uzyskać odpowiedź jeszcze przed rozpoczęciem debaty sejmowej, ale najważniejszą odpowiedzią jest odpowiedź na pytanie, dlaczego łamie się postanowienia ustawy o restrukturyzacji banków spółdzielczych i Banku Gospodarki Żywnościowej?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#AndrzejAumiller">Moje pytanie również chciałbym skierować do przedstawicieli Narodowego Banku Polskiego. Na ostatniej stronie przekazanego nam sprawozdania, Narodowy Bank Polski wymienia w 7 punktach te działania, które pozwoliłyby na realizację zapisów ustawy. Ponieważ Ministerstwo Finansów nie dostrzega takich potrzeb, a na str. 25 znalazłem przerażającą wręcz informację nt. rozwiązań zaproponowanych przez ekspertów międzynarodowych działających pod kierunkiem Banku Światowego, którzy m.in. doradzają nam likwidację Banku Gospodarki Żywnościowej oraz przekształcenie banków w bank ogólnobiznesowy, to biorąc pod uwagę strukturę polskiej wsi, chciałbym zapytać, kto będzie obsługiwał potrzeby kredytowe wsi, gdy zlikwidujemy istniejące już struktury? Czy może wszystkie wymogi formułowane przez Narodowy Bank Polski mają służyć realizacji zaleceń Banku Światowego i nie dopuścić do konsolidacji banków spółdzielczych, które gwarantują sprawną obsługę rolnictwa. Od momentu uchwalenia ustawy minęło już tyle czasu, a my ciągle słyszymy tylko kolejne uwagi. Czy nie należałoby w końcu sformułować adresowanych do Sejmu konkretnych propozycji zmian lub poprawek i skończyć z życzeniami, które w gruncie rzeczy mają na celu dalsze opóźnianie realizacji zapisów ustawy.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#AndrzejAumiller">Zwracając się do pana wiceministra Pazury, chciałbym stwierdzić, że istnieje jednak pewna różnica stanowisk Ministerstwa Finansów i Narodowego Banku Polskiego, na co wskazują wnioski przedstawione w omawianym sprawozdaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MariaZajączkowska">Dostosuję się do apelu pani przewodniczącej i dlatego nie odniosę się do retoryki poprzednich wystąpień. Jestem przeciwniczką tworzenia słabych banków regionalnych, ponieważ mieliśmy już do czynienia ze słabymi strukturami w przeszłości i doskonale wiemy, że nie zdały one egzaminu. Jeżeli ta ustawa ma spełnić swoją rolę, to banki regionalne muszą być strukturami mocnymi i dlatego prosiłabym, aby panie i panowie posłowie przeczytali całe sprawozdanie, a nie tylko te jego fragmenty, które są wygodne z punktu widzenia ich osobistych przekonań. Proszę otworzyć tekst sprawozdania na str. 15 i pamiętając, że ze względu na akcję skupową przyjęliśmy w przepisach ustawy takie terminy, z których dzisiaj nikt nie jest w stanie się wywiązać, ponieważ nie zdołał zgromadzić odpowiedniej ilości pieniędzy, przeczytać informację, z której wynika, że Narodowy Bank Polski obniżył wymagania dotyczące kwoty pieniędzy, jaką powinny dysponować banki regionalne, ze 150 mld starych zł na 100 mld starych zł. Czy można uznać, że jest to zgodne z oczekiwaniami, czy też chcemy jeszcze bardziej obniżyć wysokość tych kwot, a jeżeli tak, to jaki charakter będzie miała nowa struktura. W jaki sposób bank zrzeszający banki spółdzielcze będzie mógł im pomagać nie dysponując odpowiednią kwotą pieniędzy? W jaki sposób będzie mógł spełniać swoją rolę zgodnie z przepisami ustawy?</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#MariaZajączkowska">Na tej samej stronie znajduje się informacja, że ze względu na konieczność utworzenia mocnej struktury należy zabiegać o dodatkowe źródła finansowe i dlatego sądzę, że naszą dyskusję powinniśmy rozpocząć od określenia czego właściwie pragniemy. Czy chcemy stworzyć tylko nową strukturę, czy też powinna ona być mocna i zdrowa. Jeżeli w ten sposób spojrzymy na aktualne problemy, to będziemy wiedzieli dlaczego dotychczas nie powołano banków regionalnych. Pan wiceminister Pazura, jeżeli dobrze zrozumiałam, stwierdził, że w ostatnim okresie zebrano w końcu pieniądze, które pozwolą na utworzenie 5 banków regionalnych. Przypominam - w ostatnim okresie obniżając określone w ustawie wymagania i nie dopełniając w pełni warunku zawartego w następnym akapicie, z którego wynika, że odpowiednie kwoty muszą wpłynąć na ten cel od ministra finansów, ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej, prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz prezesa Agencji Rynku Rolnego. Chciałabym, aby przedstawiciele wszystkich wymienionych przeze mnie instytucji poinformowali nas, ile pieniędzy i kiedy przekazały one na potrzeby banków regionalnych. Sądzę, że w ten sposób powinniśmy rozpatrywać tę kwestię, oczekując odpowiedzi na pytanie, czy i kiedy zebrano wystarczającą kwotę pieniędzy, ponieważ dopiero po jej uzyskaniu możemy sobie zadać następne pytanie; czy wszystkie inne działania podejmowane w tej sprawie były opóźnione, czy też były zgodne z zapisami ustawy.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#MariaZajączkowska">Zupełnie nie mogę zrozumieć nawoływań dotyczących terminów zawartych w ustawie. Czy Sejm ma działać w ten sposób, że najpierw sam ustali pewne terminy, a następnie nie będzie ich przestrzegał i w związku z tym nie wyznaczy innych oczekując aż nastąpi samorealizacja przyjętego scenariusza, czy jeżeli jakieś czynności miały być wykonane do 31 grudnia i nie zostały zrealizowane, to dzisiaj Sejm nie stwierdzi, że powinny być wykonane do końca czerwca, tylko będzie czekał aż zostaną zrealizowane. Nie wiem, czy o to właśnie nam chodzi.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#MariaZajączkowska">Nawołując do niewprowadzania nowelizacji ustawy, opowiadają się państwo przeciwko zmianie terminów. Oznacza to, że jeżeli nie zostały dotrzymane terminy zawarte w przepisach ustawy, to Sejm nie ustali nowych terminów, a zatem administracja będzie mogła realizować tę ustawę w taki sposób i w takim tempie, w jakim zechce.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#MariaZajączkowska">Na zakończenie pragnę przypomnieć, że chciałabym usłyszeć odpowiedź na pytanie dotyczące pieniędzy, które miały przeznaczyć na tworzenie banków regionalnych wymienione przeze mnie instytucje.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#StanisławStec">Chciałbym zapytać przedstawiciela Ministerstwa Finansów, co przeszkadza ukazaniu się rozporządzenia ministra finansów o proporcjach podziału obligacji restrukturyzacyjnych pomiędzy przyszłymi bankami regionalnymi oraz zarządzenia ministra finansów określającego tryb i zakres ich przekazywania. Jak wiemy bony restrukturyzacyjne o wartości 2,9 bln zł przeznaczone dla banków regionalnych są na razie zgromadzone w Banku Gospodarki Żywnościowej i czekają na podział, gdy tymczasem banki spółdzielcze zrzeszone w pierwszym banku regionalnym przeżywają kryzys ekonomiczny i mogą się nie doczekać ich przydziału. Co przeszkadza w dokonaniu zaliczkowego podziału tych środków na podstawie zweryfikowanych sprawozdań z 1993 r.? Jeżeli nadal będziemy oczekiwali na weryfikację sprawozdań za 1994 r., to nasze działania mogą być spóźnione. Co stoi na przeszkodzie, aby dokonać zaliczkowego przydziału bonów restrukturyzacyjnych dla pierwszego banku regionalnego w Poznaniu?</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#StanisławStec">Następne pytanie chciałbym skierować do członków komitetu sterującego. W związku z propozycją Narodowego Banku Polskiego zakładającą obniżenie wysokości wkładu kapitałowego ze 150 do 100 mld starych zł, chciałbym się dowiedzieć do kiedy następne banki regionalne mogą zgromadzić 25 mld starych zł w gotówce, aby spełnić wymóg gwarantujący ich powstanie. Wydaje mi się, że jest to wyjątkowo pilna sprawa podobnie jak pomoc zadeklarowana ze środków poszczególnych agencji, ale po uwzględnieniu wkładów banków spółdzielczych działających w poszczególnych regionach i ewentualnych ostatecznych deklaracji dotyczących możliwości stworzenia banków regionalnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#StanisławKalemba">Na wstępie chciałbym poruszyć kwestie natury ogólnej, odnosząc się głównie do członków Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Sądzę, że nie istnieje inny wymagający tak pilnego rozwiązania problem, mający wpływ na poprawę sytuacji polskiego rolnictwa, jak potrzeba uzdrowienia systemu bankowego obsługującego rolnictwo. Musimy bowiem pamiętać o tym, że mimo iż stwarzamy korzystne warunki, kredyt bankowy jest dla rolników nadal niedostępny, a obecny system bankowy nie wspiera rolnika za pomocą kredytu. Doszło nawet do tego, że to producent rolny wspiera i kredytuje mleczarnie, PZZ itp. przedsiębiorstwa.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#StanisławKalemba">Moi przedmówcy wspominali już kilkakrotnie o podstawowych celach tej ustawy, ale wydaje mi się, że musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, co skłoniło banki spółdzielcze do udziału w realizacji zapisów tej ustawy i przystąpienia do struktury banków regionalnych. Sądzę, że podstawową przyczyną była chęć ratowania płynności płatniczej, a tym samym uniknięcia upadku.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#StanisławKalemba">Mimo że już od roku mówimy o 3 bln starych zł, to w przypadku funkcjonowania niejednego banku do podtrzymania jego płynności płatniczej brakuje kwoty 10, 15, 20 mld zł. Ile banków spółdzielczych upadło już do tej pory od chwili uchwalenia ustawy z takiego właśnie powodu?</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#StanisławKalemba">Sądzę, że sytuacja w jakiej znajduje się obecnie Bank Gospodarki Żywnościowej oraz banki spółdzielcze jest odbiciem sytuacji panującej w całym polskim rolnictwie i nie chciałbym się na ten temat zbytnio rozwodzić, ale w moim przekonaniu, przedstawiona nam informacja jest rzetelna. W związku z tym chciałbym zgłosić wniosek formalny, aby Komisje przyjęły stanowisko Ministerstwa Finansów stwierdzające, iż na obecnym etapie należy wdrażać zapisy uchwalonej ustawy, ponieważ jest jeszcze za wcześnie na dokonywanie jakichkolwiek zmian.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#StanisławKalemba">Zgadzam się także z opinią pani poseł Zajączkowskiej, że należy stworzyć 9 silnych banków regionalnych, a w proces ich powstawania powinny się włączyć instytucje wymienione w przedstawionym nam sprawozdaniu. Sądzę, że nie do końca wyjaśniono w nim stanowisko Narodowego Banku Polskiego, ponieważ fakt przekazania w 1994 r. kwoty 400 mld starych zł na uzdrowienie i ratowanie banków spółdzielczych rodzi pytanie, czy wobec pogarszającej się stale sytuacji Narodowy Bank Polski widzi możliwość przekazania podobnej kwoty na rzecz tworzenia banków regionalnych? Być może Sejm mógłby służyć pomocą w tej sprawie podejmując odpowiednią uchwałę, która umożliwiłaby przekazanie tych pieniędzy do systemu banków spółdzielczych, a tym samym ratowanie polskiego rolnictwa, ponieważ w przypadku zachowania obecnego trendu rozwoju sytuacji już niedługo zamiast 1,5 mln ton będziemy zmuszeni sprowadzać z roku na rok coraz większą ilość zbóż. Szczerze mówiąc nie rozumiem sensu propozycji dotyczącej zmiany zapisów tej ustawy, skoro przez rok nie wykorzystano możliwości, jakie oprócz GBW posiadały Bank Unii Gospodarczej i Bank Południowo-Zachodni. Czy dlatego obecnie mamy w przyspieszonym trybie zmieniać ustawę? Opowiadam się zatem za przyspieszeniem procesu wdrażania ustawy, a być może, gdy nastanie bardziej odpowiedni moment i zdobędziemy nowe doświadczenia, będziemy mogli znacznie szerzej spojrzeć na regulowane przez nią kwestie. Proponuję także, aby Komisje wyraziły pozytywną opinię o przedstawionej nam informacji rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ponieważ na liście obecności widnieją także podpisy przedstawicieli Związku Banków Polskich, zachęcałabym ich do zajęcia stanowiska w tej sprawie, ale na razie oddam głos panu wiceprezesowi NBP, ponieważ pod adresem tej instytucji padły bardzo poważne zarzuty. Prosiłabym pana wiceprezesa o ustosunkowanie się również do kwestii finansowych, a zwłaszcza do problemu wzmocnienia kapitałowego banków regionalnych. Chciałabym również zapytać, czy prawdziwe jest stwierdzenie pana prezesa Olesiaka, że 4 lub 5 banków regionalnych spełnia stawiane przez NBP wymogi finansowe. Moje następne pytanie związane jest z apelem, który przedłożyła prezydium pani poseł Ostrowska, a mianowicie interesowałoby mnie, dlaczego do tej pory niemożliwe jest wydanie koncesji dla regionalnego banku pomorsko-kujawskiego, skoro, jak twierdzą autorzy tego apelu, spełnia on wszystkie stawiane przez Narodowy Bank Polski wymogi. Czy może pan również potwierdzić, że złożono propozycję strategii działania oraz program uzdrowienia Banku Gospodarki Żywnościowej, które, według posiadanych przeze mnie dokumentów powinny być przedłożone do końca I kwartału 1995 r.?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#WitoldKoziński">Na wstępie chciałbym powiedzieć o dwóch sprawach, które co prawda nie są związane z licencjami bankowymi, ale łączą się z konsolidacją i pomocą Narodowego Banku Polskiego przeznaczoną dla banków spółdzielczych. W przypadku Banku Gospodarki Żywnościowej, 2 tygodnie temu zarząd NBP przyjął uchwałę, w myśl której jest on gotów konwertować około 2 bln zł, bo tyle wynosi suma kredytów refinansowych i redyskontowych udzielonych Bankowi Gospodarki Żywnościowej, na długoterminowe papiery wartościowe, aby przynajmniej w stosunku do banku centralnego wypełnić zobowiązanie dotyczące współpracy w dziele sanacji BGŻ. Rozmawiałem już na ten temat z panem wiceministrem Pazurą i panem wiceministrem Kalickim i dzisiaj jeszcze raz chciałbym prosić pana wiceministra Pazurę, aby zechciał wystąpić ze stosownym wnioskiem do Narodowego Banku Polskiego. Sami nie jesteśmy w stanie tego zrobić, ponieważ gdybyśmy podjęli takie działania, moglibyśmy narazić się na zarzut, że uszczuplamy dochody budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#WitoldKoziński">Jeżeli chodzi o banki spółdzielcze, to sądzę, iż nie uchylę wielkiej tajemnicy, jeżeli powiem, że Narodowy Bank Polski nie zachowuje w tych sprawach bierności. Ponieważ Narodowy Bank Polski nie posiada zaplecza politycznego w Sejmie, którego skład zdominowany jest przez dwie partie, z których jedna jest żywotnie związana z interesem wsi, próbujemy w drodze nieformalnych kontaktów doprowadzić do tego, aby stosowna liczebnie grupa posłów zechciała wystąpić z projektem uchwały, która pozwoli NBP na konsolidację banków spółdzielczych. Jest ona nam potrzebna jak powietrze i chociaż nie leży to w interesie banków spółdzielczych ani w interesie politycznym PSL, leży w interesie całej gospodarki i ma się wyrażać w tym, że banki spółdzielcze, które mogą się wzajemnie przejmować, muszą i powinny się przejmować. Krótko mówiąc, nadal oczekujemy na stosowną inicjatywę w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#WitoldKoziński">Przechodząc do tematu licencji bankowych muszę stwierdzić, że wiążą się z nim dwie kwestie wymagające dokładnego wyjaśnienia. Jedna z nich związana jest z oceną sytuacji sektora spółdzielczego i próbą odpowiedzi na pytanie, dlaczego jest on aż tak słaby. Mówimy o tym głośno, ponieważ wbrew państwa opiniom nie jest to dywersja, ale nasz obowiązek. Być może wystarczyłaby nam mniejsza liczba banków regionalnych. Czy Gospodarczy Bank Wielkopolski mógłby stanowić pewien postęp w tej dziedzinie? I tak i nie. Pod względem formalnym nie może, ponieważ banki regionalne miały powstać do 31 października 1994 r. W związku z tym, że obecnie jest już kwiecień 1995 r. w świetle przepisów prawa GBW nie może być bankiem regionalnym. Czy może być jednak takim bankiem? Może być, ale wymaga to zmiany przepisów ustawy. Czy jest to dzieło beznadziejne? Jeżeli Sejm i Komisje uznają, że tak, to Narodowy Bank Polski nie będzie zabiegał o to, aby GBW był bankiem regionalnym, ale naszym obowiązkiem jest poinformowanie państwa o wszystkich aspektach tej sprawy, które dotyczą również Banku Unii Gospodarczej i Banku Południowo-Zachodniego. W związku z tym nie czuję się w żaden sposób obciążony faktem, iż Narodowy Bank Polski w jawny sposób przedstawia członkom parlamentu pewną alternatywę, bowiem istnieje pewne zagrożenie, że oprócz trzech już istniejących dodatkowych banków regionalnych będzie oznaczało osłabienie sektora spółdzielczego.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#WitoldKoziński">Stajemy więc w tej sytuacji przed wyborem, którego będziemy musieli wspólnie dokonać.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#WitoldKoziński">Chciałbym podkreślić, że Narodowy Bank Polski nie tylko nie hamował żadnych procesów, ale wręcz przeciwnie, wspomagał ich realizację wysyłając swoich konsultantów, którzy kształcili, informowali i instruowali kierownictwa banków, w jaki sposób należy kompletować dokumenty itd. Nie możemy jednak dopuścić do takiej sytuacji, pani przewodnicząca, że będziemy wydawali licencje w sposób, który może być zakwestionowany przez organy kontrolujące naszą działalność, tzn. Najwyższą Izbę Kontroli, która, można powiedzieć, na stałe zadomowiła się w NBP. Jeżeli nie ma kompletu dokumentów, to nie możemy wydać licencji. Pan przewodniczący wspominał o programie restrukturyzacyjnym złożonym przez Bank Gospodarki Żywnościowej, który jest jedynie pewnym zarysem koncepcji, a niedostatecznie szczegółowym programem sanacji. Do tego, aby się stał on programem potrzebny jest jeszcze plan finansowy, nazywany dosyć niezręcznie biznesplanem. Aby jednak zaistniała możliwość stworzenia biznesplanów najpierw należało uzyskać podpisy pod umowę restrukturyzacyjną, którą minister finansów, prezes Narodowego Banku Polskiego podpisali dopiero 6 kwietnia br. Czekamy w tej chwili na plan finansowy, ale do jego finalnego przedstawienia potrzebna jest deklaracja tych podmiotów, które partycypują w BGŻ. Jak już wspomniałem zarząd NBP podjął uchwałę o konwersji około 2 bln zł, ale nadal oczekujemy na pozostałych partnerów, którzy muszą złożyć odpowiednią deklarację. Jeżeli to nastąpi, pan prezes Olesiak będzie mógł przystąpić do konstrukcji takiego planu, ale nie wcześniej i dlatego nie dziwię się, że jeszcze nie stworzono takiego planu sanacji, jakiego byśmy oczekiwali. Takie same problemy dotyczą banków regionalnych, ale utrzymujemy w tej sprawie stały kontakt z panem wicepremierem Jagielińskim, który zajmuje bardzo pryncypialne stanowisko, podobnie jak Narodowy Bank Polski. Jeżeli bank lub struktura, z której ma się wyłonić bank regionalny w Lublinie nie przedstawiła do tej pory tak zasadniczego dokumentu, jakim jest plan finansowy, to nie możemy jej przydzielić licencji, ponieważ za chwilę pojawią się kontrolerzy z Najwyższej Izby Kontroli, którzy stwierdzą, że zainteresują się nami odpowiednie organy. Formalne kryteria muszą być spełnione. Jesteśmy otwarci i gotowi powiedzieć zainteresowanym podmiotom nawet, jak to należy zrobić, ale mówiąc trywialnie, muszą nam one przedstawić pełną dokumentację. Nie można zatem oczekiwać od NBP, że w przypadku braku wymaganych dokumentów wyda komukolwiek licencję, bowiem nie jest to kwestia polityki, opóźniania lub sabotowania procesu tworzenia banków regionalnych, ale przestrzegania przepisów prawa.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#WitoldKoziński">Jeżeli Polska ma być silnym krajem nie możemy swojej działalności opierać na uzgodnieniach, które nie mają prawnego uzasadnienia i dlatego zwracam się do wszystkich posłów, którzy krytykowali, moim zdaniem, niesłusznie Narodowy Bank Polski za rzekome opóźnianie procesu wydawania licencji z apelem, aby nam pomogli w kompletowaniu dokumentów i oświadczam, że jeżeli jeszcze dzisiaj Narodowy Bank Polski otrzyma wymagane dokumenty, to jutro wyda licencję.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JolantaDaniewska">Ponieważ w dzisiejszym posiedzeniu uczestniczy tak szerokie gremium, które wysłuchało bardzo poważnych zarzutów, jakie skierowano pod adresem NBP dotyczących głównie wstrzymywania wydawania licencji, chciałabym aby pan prezes Olesiak powiedział nam, czy Narodowy Bank Polski pomagał rozwiązywać pojawiające się problemy? Czy dwie osoby w randze doradców prezesa wielokrotnie uczestniczyły w spotkaniach założycieli banków regionalnych i instruowały obecne na nich osoby, jak z prawnego punktu widzenia powinny wyglądać wszystkie wymagane dokumenty i czego oczekujemy z punktu widzenia założeń ekonomicznych. Czy pan prezes Olesiak byłby tak uprzejmy i potwierdził, że Narodowy Bank Polski uczynił to z własnej inicjatywy.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#KazimierzOlesiak">Potwierdzam.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JolantaDaniewska">Dziękuję. Chciałabym ponadto przypomnieć, że to państwo uchwalaliście tę ustawę i gdybyście państwo uważali, że przy tworzeniu tego typu banków niepotrzebne są przepisy ani prawa bankowego, ani Kodeksu handlowego, to należało nas zwolnić z obowiązku ich przestrzegania. Skoro jednak tego nie zrobiono, bo jak przypuszczam zależy państwu na tym, aby nowo powstające banki były bankami nie tylko bezpiecznymi, ale dobrze przygotowanymi do prowadzenia swojej działalności, zobowiązano nas tym samym do bardzo dokładnego i wnikliwego rozpatrzenia zgłoszonych wniosków.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#JolantaDaniewska">Chciałabym uprzejmie przypomnieć, że jeszcze 3 lata temu, w okresie od 1989 r. do 1992 r. powstało bardzo wiele banków i spółek akcyjnych, które w tej chwili są przedmiotem troski zarówno Narodowego Banku Polskiego, jak i parlamentu. Czy chcieliby państwo, aby w niedalekiej przyszłości przedmiotem naszej i waszej troski było 9 banków regionalnych?</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#JolantaDaniewska">Bank jest instytucją zaufania publicznego i dlatego musi on dysponować zarówno odpowiednią kwotą pieniędzy, jak i odpowiednią kadrą. Chciałabym zwrócić państwa uwagę na fakt, że de facto to Narodowy Bank Polski zaproponował skąd należy wziąć potrzebne na ten cel pieniądze, bo jak sami państwo rozumiecie, 25 mld starych zł było za małą kwotą na to, aby jakikolwiek bank mógł rozpocząć swoją działalność, tym bardziej że bank, który dysponuje bardzo małym kapitałem nie może uzyskać upoważnień do wykonywania wielu czynności i w konsekwencji mógłby zajmować się tylko procesem restrukturyzacji „zjadając” w tym okresie swój kapitał akcyjny. W końcowym efekcie, nie tylko by nie utrzymał, biorąc pod uwagę inflację, wniesionego kapitału, ale nagle okazałoby się, że tego kapitału już nie ma. Jeżeli uważali państwo, że kapitał jest niepotrzebny, ponieważ bank można stworzyć bez kapitału, jak to bardzo często słyszałam, to przecież można było podjąć próbę przeprowadzenia tego procesu nie poprzez banki, ale poprzez biura lub departament BGŻ. Skoro przyjęli państwo inną koncepcję, to w ślad za nią powinny pójść odpowiednie kwoty pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#JolantaDaniewska">Ponieważ banki spółdzielcze nie są bankami państwowymi, a ustawa nie zobowiązuje ich do uczestniczenia w nowo tworzonej strukturze, spółdzielcy muszą podjąć uchwałę o dobrowolnym przystąpieniu do banku regionalnego. Narodowy Bank Polski jest zobowiązany do sprawdzenia, czy została ona podjęta właściwie oraz czy zostały przedstawione deklaracje o kwotach. Mówię o tym bardzo szczegółowo, ponieważ chcę, aby państwo uzyskali pełny obraz kolejnych etapów postępowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy byłaby pani tak uprzejma i poinformowała nas, które banki regionalne spełniają wymogi. Jeżeli ich nie spełniają, to proszę powiedzieć, które banki i jakich wymogów.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JolantaDaniewska">Żaden bank nie spełnia jeszcze wymogów uprawniających go do otrzymania licencji. Do wspomnianego w czasie dyskusji banku w Bydgoszczy wysłaliśmy 10-stronicowe pismo dotyczące usterek formalnoprawnych oraz 4-stronicowe pismo dotyczące usterek ekonomicznych, na które do tej pory nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi. Czy wobec tego możemy mówić o złej woli Narodowego Banku Polskiego? Podobnie wygląda to w przypadku pozostałych banków.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#WiesławaZiółkowska">Prosiłabym panią, aby nasza polemika ograniczała się do konkretów. Jeżeli dobrze zrozumiałam, uważa pani, że apel, który mam przed sobą jest pozbawiony słuszności, ponieważ Narodowy Bank Polski przesłał do tego banku listę niespełnionych wymagań i do tej pory nie otrzymał od założycieli pomorsko-kujawskiego banku regionalnego żadnej odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JolantaDaniewska">Do tej chwili nie uzyskaliśmy jeszcze uzupełniających informacji. Chciałam przy okazji wspomnieć o jeszcze jednym istotnym aspekcie tego zagadnienia, a mianowicie o zatrudnionej w tych bankach kadrze pracowników. Wysłaliśmy w tej sprawie pismo do Banku Gospodarki Żywnościowej z prośbą o opinię dotyczącą osób mających piastować kierownicze stanowiska, które były pracownikami BGŻ, ale niestety do tej pory nie uzyskaliśmy żadnych informacji, które pozwoliłyby nam stwierdzić, że nie ma do nich żadnych zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#JolantaDaniewska">Nie wiem, czy państwo zdają sobie sprawę, jak wygląda licencja, która następnie musi być zarejestrowana w sądzie? Otóż chciałam państwa poinformować, że musi ona zawierać bardzo dokładną informację o kapitale, a tymczasem Narodowy Bank Polski nie otrzymał wyceny aportów, sporządzonej przez odpowiednich rzeczoznawców. W tej instytucji, nawet gdyby pani prezes NBP wydała mi polecenie sporządzenia konkretnego dokumentu licencyjnego, to nie wiedziałabym jak go zrobić, ponieważ nie posiadam dokładnych informacji na temat wielkości kapitału. Proszę pamiętać o tym, że 25 mld starych zł, które powinny wpłacić banki oraz kapitał, który powinny skompletować w ciągu 3 lat, to tylko jedna część całości kapitału. Drugą jego część stanowią aporty, które także wchodzą w skład kapitału założycielskiego banku, a ich wartość musi być podana w licencji, ponieważ w przeciwnym wypadku żaden sąd nie zarejestruje nowego banku. Działanie polegające na tym, że najpierw zarejestrowano by bank z taką kwotą kapitału, jaką posiada, a później wniesiono by aport, stanowiłoby naruszenie przepisów Kodeksu handlowego, ponieważ kapitału akcyjnego nie można podwyższać aż do momentu, kiedy cały kapitał założycielski nie zostanie objęty przez założycieli. W związku z tym jesteśmy zupełnie bezsilni.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ile wniosków dotyczących utworzenia banków regionalnych wpłynęło do Narodowego Banku Polskiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JolantaDaniewska">Ogółem wpłynęło 8 wniosków.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jakich wymogów nie spełniają złożone w NBP wnioski? Czy pani uwagi dotyczące wymogów formalnoprawnych oraz finansowych odnoszą się do wszystkich złożonych wniosków, czy też niektóre z tych wniosków spełniają wymogi finansowe, a inne wymogi prawne?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JolantaDaniewska">Biorąc pełną odpowiedzialność za moje słowa mogę powiedzieć, że nie ma takiego wniosku, który spełniałby wymagania wynikające z przepisów prawa. Ponieważ pani przewodnicząca słusznie zauważyła, że powinniśmy rozmawiać o szczegółach, chciałabym powiedzieć, że dysponuje w tej chwili pismami, które przesłaliśmy do banków, ale nie wiem, czy państwo życzą sobie, abym przeczytała ich treść. Jeżeli tak, to jestem do tego przygotowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#WiesławaZiółkowska">Bardzo bym prosiła, aby pani nie obarczała nadmiernie swych wypowiedzi osobistymi emocjami, ponieważ wtedy do niczego nie dojdziemy. Na razie wiemy tylko tyle, iż zgłoszono zarzuty, że Narodowy Bank Polski utrudnia ten proces. Pan wiceprezes Koziński przedstawił nam już pewne ogólne stwierdzenia, natomiast panią chcielibyśmy zapytać o to, jakie konkretne wymogi nie są na razie realizowane. Wydaje mi się, że jest w pełni zrozumiałe, iż w ramach tych konkretów nie interesują nas daty, kropki i przecinki w wysłanych do banków pismach, ale czy generalnie rzecz biorąc, złożone w Narodowym Banku Polskim wnioski spełniają stawiane przez państwa wymogi, czy nie. Dotychczas powiedziała pani, że złożono 8 wniosków, z których żaden nie spełnia stawianych wymogów, ale chciałabym przypomnieć, że na samym początku dzisiejszego spotkania pan prezes Olesiak powiedział, że 4 lub 5 banków spełnia już wymogi finansowe. Czy chce pani przekazać nam jakieś dodatkowe informacje dotyczące tej kwestii, ponieważ w dalszej kolejności poproszę o wypowiedź wiceministra finansów i przedstawicieli banków.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#WitoldKoziński">Jeżeli pani dyrektor powiedziała, że banki nie spełniają stawianych im wymogów, to oznacza, że ich nie spełniają i współodpowiedzialność za to stwierdzenie przejmuję na siebie. Jeżeli chodzi natomiast o szczegóły, to gdyby pani przewodnicząca i członkowie Komisji sobie tego życzyli, jesteśmy w stanie w krótkim okresie czasu przedstawić je państwu na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#WiesławaZiółkowska">Aby te banki mogły spełnić stawiane im wymogi, czy też państwa zdaniem konieczna jest zmiana przepisów ustawy, czy też są one w stanie je spełnić bez zmiany ustawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#WitoldKoziński">Oczywiście, że są w stanie, przynajmniej w tej części, która związana jest z wysiłkiem czysto intelektualnym, bowiem złożenie w Narodowym Banku Polskim dokumentów nie wymaga pieniędzy. Natomiast trudno mi ocenić ich możliwości finansowe i myślę, że bardziej kompetentne w tej materii byłyby osoby związane ze strukturą banków spółdzielczych. Chciałbym jednak dodać, że w omówionych dotychczas przypadkach nie zostały spełnione także wymogi kapitałowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy pan poseł Siedlecki chciałby zgłosić wniosek formalny?</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#HenrykSiedlecki">Ponieważ wiceprezes Narodowego Banku Polskiego nie wie, czy banki dysponują odpowiednią kwotą pieniędzy, w sytuacji gdy pan prezes Olesiak twierdzi, iż 5 banków posiada kapitał pozwalający na utworzenie banków regionalnych, prosiłbym o udzielenie jednoznacznej odpowiedzi, ponieważ jest to jeden z podstawowych warunków powołania banków regionalnych. Prosiłbym także o szczegółowe przedstawienie, na piśmie, zarzutów dotyczących banku kujawsko-pomorskiego oraz innych banków, które złożyły wnioski w Narodowym Banku Polskim.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jeżeli dobrze zrozumiałam, to przedstawiciele Narodowego Banku Polskiego przyjmują zobowiązanie do przedstawienia w krótkim terminie pisemnego wykazu wymogów, których nie spełniają wnioski złożone w NBP przez poszczególne banki. Przystąpimy obecnie do wysłuchania wystąpień przedstawicieli banków.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#StanisławPawlak">Jeżeli można, to najpierw chciałbym podważyć tę część wypowiedzi pana wiceprezesa Kozińskiego, w której powiedział, że banki nie określiły aportu. Dysponuję wydaną na piśmie przez BGŻ we Włocławku informacją, iż aport BGŻ SA do banku pomorsko-kujawskiego wynosi 41,717 mld starych zł, a wniosek o licencję został złożony już 19 grudnia ub. roku w Bydgoszczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy pani dyrektor mogłaby ustosunkować się do tej wypowiedzi?</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#JolantaDaniewska">Jeżeli pani przewodnicząca pozwoli, to chciałabym odczytać treść informacji dotyczącej oddziału regionalnego w Bydgoszczy.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#JolantaDaniewska">„Część kapitału akcyjnego przyszłego banku, która ma być pokryta wkładem niepieniężnym wymaga dodatkowego udokumentowania. Założyciele banku przyjęli, że wartość wnoszonego aportu wynosi 41 mld starych zł, podczas gdy w przedstawionej dokumentacji znajduje się opinia biegłego rzeczoznawcy jedynie w odniesieniu do nieruchomości bankowej, określająca jej wartość szacunkową na około 36 mld starych zł. Wobec braku opinii biegłego dotyczącej wartości pozostałej części majątku wnoszonej jako aport, nie wiadomo na jakiej podstawie założyciele przyjmują, że wynosi ona 41,717 mld starych zł. W związku z powyższym konieczne jest przedstawienie wykazu, z którego będzie dokładnie wynikało, co jest przedmiotem pozostałej części aportu oraz jej wyceny dokonanej przez uprawnionych do tego rzeczoznawców”.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy pan prezes Olesiak chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#KazimierzOlesiak">Chciałbym, aby pewne sprawy zostały w pełni wyjaśnione i dlatego pragnę jeszcze raz powiedzieć, że współpraca pełnomocników i grup założycielskich z departamentem licencji układała się dotychczas i nadal układa bez zarzutu, a przyczyn wpływających na powstawanie pewnych różnic poglądów należy poszukiwać m.in. w fakcie, iż dopiero na początku kwietnia zostało podpisane porozumienie tych wszystkich podmiotów, które zapewniają kwotę 135 mld starych zł na jeden bank regionalny oraz aport BGŻ w wysokości 40 mld starych zł. W związku z tym wszystkie plany finansowe sporządzone przez grupy założycielskie, jakie powstały przed datą podpisania tego porozumienia, muszą ulec zmianie. W tej chwili pełnomocnicy oraz członkowie grup założycielskich prowadzą intensywne prace i sądzę, że w ciągu 3–5 dni skorygowane zgodnie z instrukcją biura licencji plany zostaną dostarczone do Narodowego Banku Polskiego. Moim zdaniem, trudno więc mówić o istnieniu jakiegoś większego problemu i dlatego należałoby przyjąć taką formę postępowania, która pozwoliłaby na realizację zapisów ustawy. W przeciwnym wypadku będziemy nawzajem obarczać się winą za powolne tempo realizacji i nie rozwiążemy żadnego ze związanych z nim problemów. Myślę, że sprawa ta ma głębszy kontekst, ale nie chciałbym teraz o tym mówić.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#WiesławaZiółkowska">Powiedział pan przed chwilą, że należy przyjąć taką formę postępowania, która pozwoli na realizację ustawy. Czy mógłby pan wyjaśnić, kto i w jaki sposób miałby postępować, aby wreszcie możliwa była jej realizacja.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#KazimierzOlesiak">Wszyscy, którzy są za to odpowiedzialni, tzn. minister finansów, Narodowy Bank Polski i BGŻ. Jak już wspomniałem wszystkie wnioski zostały złożone do końca stycznia. Oczywiście departament licencji miał prawo stwierdzić, że wnioski są niekompletne, co znacznie przedłużało cały proces, ale główną przyczyną opóźnienia realizacji ustawy były kwestie finansowe, które zostały rozwiązane dopiero w kwietniu br. Obecnie pełnomocnicy i grupy założycielskie pracują nad skorygowaniem planów finansowych, które będą mogli przedstawić Narodowemu Bankowi Polskiemu w najbliższych dniach.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#KazimierzOlesiak">Jeżeli chodzi o aport, to zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów ocena biegłego sądowego była potrzebna w przypadku wyceny nieruchomości. Tymczasem Narodowy Bank Polski zażądał wyceny piór, atramentu, kałamarzy, krzeseł itd., a więc także ruchomości. Prace związane z tą wyceną jeszcze trwają, ale zbliżają się już do końca i grupy założycielskie będą mogły ją przedstawić za kilka dni.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#KazimierzOlesiak">Sądzę, że do przyspieszenia tego procesu potrzeba dobrej chęci wszystkich stron. Jeszcze raz chciałbym podkreślić, i proszę, aby przedstawiciele NBP ustosunkowali się do mojego oświadczenia, że przynajmniej 4 banki regionalne są pod względem finansowym przygotowane do otrzymania licencji. Abstrahuję w tej chwili od innych wymogów stawianych przez biuro licencji, i moim zdaniem, są to banki w Lublinie, Krakowie, Bydgoszczy, Olsztynie, które mają przynajmniej po 25 mld starych zł własnych środków oraz te kwoty, które zagwarantowały im instytucje będące sygnatariuszami porozumienia. Przy okazji chcę powiedzieć, że żadna z tych instytucji nie przekazała dotąd ani jednej złotówki, ponieważ może to uczynić dopiero po powstaniu banku regionalnego, tym niemniej zgodnie z podpisanym porozumieniem określone kwoty są przygotowane do wykorzystania przez banki regionalne.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ponieważ pan prezes Olesiak stwierdził, że 4 banki spełniają wymogi kapitałowe, prosiłabym aby pan wiceprezes Koziński wyjaśnił tę kwestię.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#WitoldKoziński">Może na początku powiem kilka zdań na temat atramentu. W 3.1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 3 stycznia 1995 r. w sprawie warunków przekazania przez BGŻ części majątku bankom regionalnym napisano, że „wartość składników majątku własnego BGŻ SA wnoszonych jako wkłady na kapitał akcyjny banków regionalnych podlega weryfikacji przez biegłych rewidentów”. Przykro mi panie prezesie, ale taki jest wymóg prawa i niezależnie od tego, czy chodzi o budynek, czy majątek płynny musimy go przestrzegać.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#WitoldKoziński">Jeżeli chodzi o banki regionalne, to część z nich daleka jest od spełnienia wymogów związanych z planami finansowymi i żaden z tych banków, o których pan prezes Olesiak mówił, tzn. w Lublinie, Krakowie, Bydgoszczy i Olsztynie takiego planu nie przedstawił i niezależnie od tego, czy posiada pieniądze, czy nie, nie spełnił innego wymogu formalnego. Proszę, aby pan od nas nie wymagał, abyśmy tylko na tej podstawie, że ktoś posiada pieniądze wydali mu licencję w momencie, gdy nie spełnia innych warunków.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jeżeli dobrze zrozumiałam, to cztery banki wymienione przez pana Olesiaka prawdopodobnie spełniają wymogi finansowe, ale nie spełniają innych wymogów, w tym wymogu przedstawienia gotowego planu finansowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#KazimierzOlesiak">Po pierwsze - we wszystkich 9 bankach regionalnych aport został wyceniony przez biegłych rewidentów umieszczonych na liście, a po drugie - wymienione przeze mnie 4 banki zebrały kapitał w wysokości co najmniej 25 mld starych zł, a instytucje, które podpisały porozumienie, gwarantują im dalsze 115 mld starych zł na każdy bank oraz aport BGŻ w wysokości 40 mld zł, co sprawia, że problem finansowy możemy uznać za rozwiązany. Natomiast kwestie formalnoprawne, o których wspominała pani dyrektor Daniewska, znajdują się w fazie poprawek i zostaną przedstawione NBP już za kilka dni.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy pan wiceminister Pazura mógłby odpowiedzieć na pytania pana posła Steca?</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#RyszardPazura">Spróbuję na nie odpowiedzieć, ale jest to bardzo trudne, bo mimo że zarówno rozporządzenia jak i zarządzenia ministra finansów zostały już przygotowane i wstępnie przedyskutowane z kierownictwem Narodowego Banku Polskiego, to napotykamy na dwa problemy. Po pierwsze, aby możliwe było udostępnienie obligacji musi istnieć podmiot, który go pokwituje, a takie podmioty jeszcze nie powstały, a nawet jeżeli powstały, to nie spełniają one innych warunków, bowiem muszą spełnić co najmniej 3 z 4 warunków określonych przepisami ustawy. Ponieważ Sejm raczył uchwalić ustawę o restrukturyzacji przedsiębiorstw i banków, w której określił warunki, jakie musi spełniać konkretny podmiot, Ministerstwo Finansów udostępni zaliczkowo kwotę w wysokości 40% wierzytelności trudnych wg zamknięć bilansowych na dzień 31 grudnia 1993 r. Wiąże się z tym wszakże jeden problem, którym nie chciałbym zaprzątać uwagi członków Komisji, a mianowicie taki, że bank regionalny otrzymujący obligacje restrukturyzacyjne pod wierzytelności trudne powinien je od banków spółdzielczych wykupić i w związku z tym rodzi się pytanie, za co i za ile. Sądzę jednak, że ustaliliśmy to wspólnie z Narodowym Bankiem Polskim, a ostatecznego rozliczenia dokonamy już po wydaniu obligacji pod zamknięcia bilansowe na dzień 31 grudnia 1994 r. Jeżeli zaistnieją odpowiednie warunki, a najszybciej powstaną one w przypadku GBW, ponieważ uznano już formę prawną tego banku, to wówczas udostępnimy odpowiednie zaliczki.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę, aby obecnie zabrali głos przedstawiciele poszczególnych banków.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PawełSiano">Chciałbym powiedzieć, że uczestniczyłem w procesie tworzenia tego banku od samego początku i odczułem na własnej skórze trudności, o których wspominano w trakcie dzisiejszego posiedzenia obydwu Komisji. Już w maju ubiegłego roku mówiliśmy o tym, że banku regionalnego nie zbuduje się w ciągu jednego lub dwóch miesięcy, ale nas wówczas nie słuchano.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#PawełSiano">Bank Południowo-Zachodni we Wrocławiu zrealizował wszystkie zapisy ustawy, w tym zapis o możliwości wyboru samodzielnej drogi restrukturyzacji, ponieważ banki spółdzielcze zrzeszone w naszym banku uznały, że przedstawione dokumenty i trudna sytuacja Banku Gospodarki Żywnościowej na razie nie sprzyjają przystąpieniu do spółki, a tym samym połączeniu kapitałów, co nie wyklucza jednak takiej możliwości w przyszłości, o czym świadczą zarówno deklaracje jak i rezolucja podjęta podczas ostatniego spotkania prezesów tych banków, którą złożę na ręce pani przewodniczącej.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#PawełSiano">Mając na uwadze dotychczasowy przebieg dyskusji na temat potrzeby nowelizacji zapisów tej ustawy, chciałbym stwierdzić, iż - moim zdaniem - jest ona konieczna nie tylko ze względu na dezaktualizację zawartych w niej terminów. Pragnę przypomnieć, że termin dotyczący Banku Południowo-Zachodniego minął w końcu października ubiegłego roku, tzn. w okresie, gdy nie mogliśmy jeszcze podjąć takiej uchwały, natomiast w chwili obecnej przy zachowaniu dotychczasowych przepisów ustawy, jej podjęcie jest po prostu niemożliwe. Powstaje zatem pytanie, czy zrzeszone z nami banki spółdzielcze, które chcą realizować postanowienia tej ustawy mogą dążyć do tego celu, czy nie? Moje wątpliwości wynikają z faktu, że w momencie gdy przystąpiliśmy do dalszych rozmów na temat utworzenia jednej struktury spółdzielczej, zrzeszone z nami banki znajdują się w gorszej sytuacji, ponieważ nie uzyskają ulg podatkowych, mimo iż wcześniej nie twierdziliśmy, że nie przystąpimy do tej struktury. Kolejny problem związany jest z dostosowaniem struktur banków spółdzielczych, w których znajduje się zapis nakazujący im zwracanie się do nas o opinię dotyczącą ich procesów. Czy wydane przez nas opinie są zatem prawomocne, czy nie? Czy powinniśmy je wydawać i czy są one w ogóle potrzebne? Chciałbym także zapytać, czy wydane przez nas zezwolenie, określające teren działania banków zachowuje swoją ważność, czy nie, ponieważ dochodzi do fuzji banków, w wyniku których powstają większe i silniejsze jednostki, ale jednocześnie pojawia się problem, czy taki bank może działać na terenie dwóch gmin, czy nie? Jak państwo zauważyli z odpowiedziami na te pytania wiąże się szereg problemów prawnych i chciałbym powiedzieć, że każdy z pracowników, do których zwracałem się z prośbą o poradę przedstawiał mi inną interpretację obowiązujących przepisów. Czy w związku z tym musimy wskazać dopiero co połączonym bankom, aby z powrotem dokonały podziału i działały na terenie jednej gminy. Czy zgodnie z zapisami ustawy powinniśmy dopilnować jej realizacji przez banki spółdzielcze, czy też mogą jej one nie realizować?</u>
<u xml:id="u-50.3" who="#PawełSiano">Ponieważ w czasie dyskusji wspomniano o potrzebie utworzenia silnych banków regionalnych, chciałbym powiedzieć, że w pełni zgadzam się z tym poglądem, bowiem słaby bank regionalny - moim zdaniem - nie może wspomóc struktury spółdzielczej. Sponad trzyletniego doświadczenia wypływającego z naszej działalności wynika, że jeżeli bank rozpoczyna działalność dysponując niewielkim kapitałem, to mimo wszystko w ciągu 3 lat musi dojść do sumy 5 mln ECU. Czy taki bank jest w stanie tego dokonać? Czy banki spółdzielcze, posiadające w tej chwili ujemne fundusze własne, mogą przekazać taką kwotę na kapitał banku regionalnego?</u>
<u xml:id="u-50.4" who="#PawełSiano">Mówiąc o wynikach, jakie osiągnęła nasza grupa, chciałbym przede wszystkim powiedzieć, że w ciągu 3 lat dotychczasowej działalności wielkość kapitału wzrosła 18-krotnie. Mimo że banki nie odczuwają dotychczas pomocy zagwarantowanej w ustawie, to w porównaniu z I kwartałem ubiegłego roku, kiedy to 106 banków osiągnęło ujemny wynik finansowy w I kwartale bieżącego roku ich liczba spadła do 46 przypadków. Można więc uznać, że prowadzone przez nas działania w zakresie szkolenia, monitoringu, porad prawnych, pomocy w tworzeniu programów naprawczych, nowych regulacjach kredytowych, wykupie trudnych wierzytelności oraz tworzenia funduszy solidarnościowych banków spółdzielczych przynoszą zamierzone efekty, które mogłyby być jeszcze większe, gdybyśmy mogli skorzystać z bonów restrukturyzacyjnych.</u>
<u xml:id="u-50.5" who="#PawełSiano">Odpowiadając na pytanie pani przewodniczącej dotyczące potrzeby ewentualnej pomocy finansowej przeznaczonej na tworzenie fuzji banków spółdzielczych, chciałbym powiedzieć, że byłaby ona bardzo potrzebna. Dzięki takim środkom połączyły się trzy grupy zrzeszonych z nami banków, kolejna połączy się w najbliższym czasie, a 4 następne przygotowują się do tego przedsięwzięcia, którego pozytywny finał zależy jednak od pozyskania dodatkowych środków finansowych, ponieważ na razie otrzymały od nas odpowiedź negatywną. Ponieważ w posiedzeniu Komisji biorą udział decydenci, od których zależy podjęcie takiej decyzji, chciałbym do nich zaapelować o przyznanie na ten cel jakichkolwiek środków, które pomogą nam zbudować silną strukturę. Pragnę dodać, że zrzeszone z nami banki spółdzielcze obawiają się słabych struktur, ponieważ doskonale wiedzą czym to grozi.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#StanisławMackiewicz">Chciałbym podkreślić, że nie czuję się powołany do prezentowania swojego stanowiska w kwestii potrzeby lub braku nowelizacji tej ustawy, ponieważ w posiedzeniu biorą udział przedstawiciele instytucji, które są do tego uprawnione i dlatego moja wypowiedź będzie dotyczyła tylko pewnych, najbardziej istotnych - moim zdaniem - elementów pojawiających się w toku jej realizacji.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#StanisławMackiewicz">Z przykrością muszę stwierdzić, że przedstawione podczas dzisiejszego posiedzenia argumenty Narodowego Banku Polskiego przemawiające jego zdaniem za potrzebą nowelizacji tej ustawy, są dokładnie takie same, jak te, które przedstawił przedstawiciel naszego banku podczas dyskusji na temat charakteru tej ustawy. Fakt, że pojawiły się one w tej chwili można interpretować w ten sposób, iż po upływie prawie jednego roku funkcjonują te same problemy i zagrożenia, podczas gdy w wymiarze realnych faktów nastąpiły tylko niewielkie zmiany, tzn. nie powstał ani jeden nowy bank regionalny i nie stworzono nowej, jednolitej struktury.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#StanisławMackiewicz">Moim zdaniem, w przedstawionym nam sprawozdaniu znalazło się kilka bardzo pozytywnych elementów, a przede wszystkim potrzeba uświadomienia, że proces tworzenia banku krajowego, musi być rozłożony na okres od 3 do 5 lat. Oznacza to - moim zdaniem - spełnienia postulatu, aby bank krajowy był przede wszystkim bankiem bezpiecznym, czyli bankiem zapewniającym bezpieczeństwo jednolitej, trójszczeblowej struktury. Zgadzamy się również ze stwierdzeniem, które zakłada, że w systemie spółdzielczym istnieją dwie kategorie banków. Rozumiemy, że ten wielokrotnie podnoszony postulat wyartykułował Narodowy Bank Polski stojący na straży równości wszystkich podmiotów, ale jednocześnie uważamy, że nie jest on jednym novum w kontekście treści ustawy.</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#StanisławMackiewicz">Jak doskonale wiemy do utworzenia banków regionalnych potrzebne są przede wszystkim pieniądze, bez których stworzenie silnego banku jest po prostu niemożliwe. Ponieważ rozmawiamy dzisiaj o szansach na powstanie nowych silnych banków regionalnych, chciałbym zwrócić państwa uwagę na fakt, iż źródła kapitału, o których mówimy podczas posiedzenia, nie są źródłami ustawowymi, ponieważ w ustawie nie przewidywano takiej możliwości, że budżet lub instytucje parabudżetowe będą musiały przeznaczyć na ten cel około 2 bln starych zł. To, że Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zaangażuje swój kapitał w wykupienie obligacji banków regionalnych oznacza bowiem uszczuplenie środków przeznaczonych na realizację jej statutowych celów. Podobnie w momencie, gdy mówimy, że Agencja Rynku Rolnego zaangażuje po 50 mld starych zł w każdy nowo tworzony bank, oznacza to, że o taką kwotę zmniejszą się jej środki przeznaczone na działalność interwencyjną. Sądzę, że mimo iż aspekt finansowy tego przedsięwzięcia jest dla nas najważniejszy należałoby się zastanowić, czy warto w tym momencie angażować pieniądze na tworzenie nowych struktur nie posiadając żadnej pewności, że będą one trwałe. Dlatego - moim zdaniem - stanowisko Narodowego Banku Polskiego zachowuje dużą ostrożność w wydawaniu licencji, jest w obecnie istniejącej sytuacji absolutnie uzasadnione, ponieważ tworzenie dzisiaj struktur bez posiadanej pewności, że przetrwają one okres dłuższy niż rok lub dwa lata jest niewskazane i niecelowe. Sądzę, że właśnie ten problem jest najważniejszym problemem, jaki powinny rozstrzygnąć obydwie Komisje.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#KrzysztofPietraszkiewicz">Po tak licznych wypowiedziach, które wykazały, że każdy zabierający głos dyskutant ma rację, trudno przejść do konstruktywnych rozwiązań. Chciałbym jednak przedstawić państwu kilka informacji mających - w moim przekonaniu - pewną wagę dla tych osób, które jutro lub za kilka dni będą dyskutowały na temat przyjęcia lub odrzucenia tego sprawozdania. Około półtora roku temu grupa ówczesnych banków regionalnych oraz Bank Gospodarki Żywnościowej wraz ze spółdzielcami zdecydowała, że należy stworzyć nowe rozwiązanie organizacyjne polskiej bankowości spółdzielczej, które po pierwsze - rozwiąże problem zadłużenia i restrukturyzacji Banku Gospodarki Żywnościowej, a po drugie - pozwoli na utworzenie zwartej struktury banków spółdzielczych. Niestety, w trakcie prac nad ostatecznym kształtem ustawy zabrakło czasu, a być może także gotowości do kompromisu, aby rozwiązania przyjęte w ustawie potraktować jako rozwiązania własne i wspólne. Z przykrością muszę stwierdzić, że gdyby od momentu wejścia tej ustawy w życie, szeroko rozumiane centrum przesyłałoby do banków spółdzielczych jednolite sygnały dotyczące tworzenia nowej struktury, to dzisiaj znajdowalibyśmy się nieco dalej. Jeżeli o tym wspominam, to nie po to, aby komukolwiek cokolwiek wypominać, ale po to, aby stwierdzić, że panujące realia chyba nie pozwalały na osiągnięcie zamierzonego celu. Dlatego w chwili, gdy zapewniono już środki dla tych banków regionalnych, które mogą powstać, a także możliwości ich zagwarantowania dla tych banków, które działały w formie banków regionalnych przed uchwaleniem tej ustawy, aby mogły z pełnym powodzeniem i poczuciem własnego bezpieczeństwa przystąpić do struktury krajowej, sądzę że po dyskusji na forum parlamentu mają szansę osiągnąć to zarówno instytucje państwowe, jak i banki oddziałujące na banki spółdzielcze będą do nich przesyłały jedną, w miarę spójną informację o tworzeniu spójnego systemu bankowego.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#KrzysztofPietraszkiewicz">Mimo że istnieją spore opóźnienia w realizacji tego zamysłu związane z tym, że proces wydawania licencji jest w każdym przypadku bardzo złożony, a trzeba w tym miejscu powiedzieć, że nie jest to kwestia złej woli, tylko konieczność wypełnienia bardzo wielu zobowiązań, to jednak przy założeniu, że wszyscy zachowają należytą stanowczość i wykażą wolę szybkiego działania, mamy szansę doprowadzić go do końca w dosyć znacznym tempie. W tym czasie zachodzą jednak w bankach spółdzielczych oraz w całej gospodarce realne procesy, w których wyniku zarówno na terenach wiejskich, jak i gminach, powstają bardzo drażliwe i kłopotliwe sytuacje, które narażają na poważne problemy nie tylko banki spółdzielcze, ale także chociażby nowo powstały Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Dlatego chciałbym przypomnieć państwu jeden z wniosków zaadresowanych do Narodowego Banku Polskiego, który sam nie jest w stanie tego uczynić, aby na okres przejściowy rozważyć możliwość ponownego uruchomienia środków wspierających proces konsolidacji i restrukturyzacji niektórych banków spółdzielczych. Rozumiem, że takie działanie wymagałoby podjęcia uchwały w sprawie nowelizacji założeń polityki pieniężnej. Narodowy Bank Polski dokonał już w tej sprawie ogromnego wysiłku i dzięki jego działaniom, podejmowanym w okresie ostatnich kilkunastu miesięcy z takiej pomocy mogło skorzystać kilkadziesiąt banków spółdzielczych.</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#KrzysztofPietraszkiewicz">Sądzę, że zarówno plan, jak i program naprawczy Banku Gospodarki Żywnościowej, jeżeli zostaną przyjęte po spełnieniu określonych warunków przez bank centralny oraz właścicieli BGŻ będzie argumentem, który przekona tych wszystkich, którzy nie wierzyli, iż BGŻ będzie z determinacją dążył do stworzenia z siebie, służącego całej polskiej bankowości spółdzielczej, banku krajowego.</u>
<u xml:id="u-52.3" who="#KrzysztofPietraszkiewicz">Na zakończenie chciałbym nawiązać do tematu, który istnieje w świadomości uczestników tego spotkania, a mianowicie liczby banków regionalnych. W ustawie przewidziano co prawda utworzenie 9 takich banków, ale nieprawdziwe jest twierdzenie, że skoro dzisiaj istnieją jeszcze pewne opory i przeciwwskazania formalne, aby dwa istniejące poza strukturą banki mogły do niej przystąpić, to po wprowadzeniu nowych rozwiązań ustawowych na pewno do niej przystąpią, ponieważ wtedy nie będzie spełniony inny zapis ustawy, a mianowicie będzie ich więcej niż 9 i konieczna będzie kolejna jej nowelizacja. Dlatego mając na uwadze uchwałę walnego zgromadzenia Związku Banków Polskich, chciałbym zwrócić się z apelem, aby wszyscy, którzy są zobowiązani do realizacji tej ustawy zadeklarowali wolę lub brak woli przystąpienia do realizacji tej struktury w ściśle określonym terminie. Jeżeli nie wykażą takiej woli, to z całą odpowiedzialnością, zwracając się do tych banków, chciałbym powiedzieć, aby realizowały pewne rozwiązania wynikające z tej ustawy, a jeżeli zajdzie potrzeba, złożyły w innym trybie wnioski o uzyskanie uprawnień, które sprzyjałyby realizacji ich zadań statutowych. Nie może to być jednak czynnik blokujący proces tworzenia pozostałych banków regionalnych, aczkolwiek muszą one powstawać ze świadomością, że są zdrowymi i prawidłowo założonymi strukturami. Sądzę, że jeżeli powstanie wtedy najpierw 4 czy 5 banków, to uczynimy bardzo poważny krok na drodze budowy bankowości spółdzielczej i dlatego opowiadam się za tym, aby zmobilizować wszystkie siły w celu jak najszybszego zakończenia procesu wydawania licencji oraz rozważyć inne możliwości wspierania nie tylko bankowości spółdzielczej, ale także gospodarki związanej z rolnictwem, wsią i małymi miasteczkami, bo bardzo często od tych organizmów gospodarczych, jakimi są banki działające na tych terenach, zależy los wielu podmiotów gospodarczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#WiesławaZiółkowska">Sądzę, że powinniśmy wysłuchać jeszcze opinii przedstawicieli Ministerstwa Finansów i Narodowego Banku Polskiego na temat włączenia się w powstającą strukturę Banku Unii Gospodarczej oraz Banku Południowo-Zachodniego, które - jak na razie - nie zadeklarowały jeszcze chęci przystąpienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#RyszardPazura">W dużej mierze odpowiedź na to pytanie miała udzielić koncepcja przedstawiona w drugiej części sprawozdania. Zarówno podczas debat nad projektem tej ustawy, jak i w późniejszym okresie zastanawialiśmy się przez cały czas nad tym, jakie warunki muszą być spełnione, aby istniejące struktury zrzeszyły się i wkomponowały w bank krajowy oraz jaki proces może doprowadzić do powstania banku krajowego w rozumieniu ustawy. Doszliśmy w końcu do wniosku, że należy rozwiązać duże kwestie. Po pierwsze - należy postawić na ostrzu noża sprawę restrukturyzacji spółki BGŻ SA, a dokładniej mówiąc zarówno rząd, jak i parlament muszą rozpatrzyć sytuację finansową niektórych dłużników BGŻ, ponieważ bank ten nie jest w stanie sam rozwiązać problemów powstałych np. w wyniku nieregulowania długów przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa, która jest największym dłużnikiem BGŻ, a w tej chwili jest nawet zwolniona z egzekucji długów. Istniejące obligacje restrukturyzacyjne mogą rozwiązać problemy tych podmiotów będących dłużnikami BGŻ, które mają nie tylko program, ale także szansę na wyjście z kłopotów. Niestety, tego typu rozumowania nie możemy jednak zastosować do wspomnianej Agencji, która od kilku lat w ogóle nie obsługuje swoich długów. Problem ten ma zasadnicze znaczenie i nie może być rozwiązany bez pomocy ze strony skarbu państwa. Pewne koncepcje dotyczące tej kwestii są analizowane i rozwijane w Ministerstwie Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej oraz w samej Agencji.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#RyszardPazura">Drugi problem, który wymaga rozwiązania polega na tym, że istniejące banki regionalne muszą mieć pełną świadomość, iż przystępując do struktury krajowej, nie przystępują do dzisiejszego BGŻ SA, tylko do przyszłego banku krajowego nie konkurując z nimi ma działać w ich interesie spełniając funkcje, jakie nakłada na niego ustawa, a więc głównie funkcje służące całej grupie. Aby tak się stało, bank krajowy musi być tworzony równolegle z restrukturyzacją BGŻ, która będzie trwała do 3, a nawet do 5 lat.</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#RyszardPazura">Takie są dwie główne tezy, które zostały zawarte w tym programie i jeżeli Komisje je zaakceptują, to istnieje szansa na zachęcenie istniejących banków regionalnych do uczestnictwa w strukturze krajowej.</u>
<u xml:id="u-54.3" who="#RyszardPazura">Jeżeli chodzi o wnioski szczegółowe, to zostały one umieszczone w trzech blokach a ich zadaniem jest wskazanie sposobów działania.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#WiesławaZiółkowska">Panie wiceministrze, zgodnie z art. 44 rząd ma obowiązek przedstawiania co pół roku sprawozdania z realizacji ustawy, natomiast znacząca część dostarczonego nam dokumentu zawiera spis działań, które należałoby podjąć, a które nie są podejmowane przez Ministerstwo Finansów i w związku z tym trudno uznać, że spełnia on wymogi wynikające ze wspomnianego artykułu. Mówił pan o tym, jakie działania należy podjąć, aby zachęcić banki, kto musi o tym decydować, a tymczasem głównym decydentem w tej sprawie jest Ministerstwo Finansów i Narodowy Bank Polski, które są zobowiązane do przedłożenia sprawozdania z realizacji ustawy, a nie piętrzącej się listy problemów, które nadal wymagają rozwiązania.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#RyszardPazura">Jak już wspomniałem, sprawozdanie z realizacji ustawy znajduje się na stronach od 1 do 19, ale proces tej restrukturyzacji, a mówimy o 1/4 całego systemu bankowego w Polsce, jest tak ogromny, że nie wystarcza jedynie przedstawienie informacji na temat, które artykuły ustawy zostały zrealizowane, a które nie i dlaczego. Naszym zdaniem należało państwu przedstawić obraz, jak w przyszłości powinna wyglądać dalsza realizacja tej ustawy i na tym skupiliśmy nasz wysiłek, ponieważ jest to najważniejszy punkt programu. Zgadzam się z przedstawicielami Narodowego Banku Polskiego, że z formalnoprawnego punktu widzenia trudno jest zaakceptować przekroczenie określonych w ustawie terminów, bo trzeba je dostosować do rzeczywistości lub przesunąć w czasie pewne procesy zawarte w przepisach ustawy. Jednak meritum sprawy polega na tym, że przedstawiliśmy państwu koncepcję zbudowania z dzisiejszego BGŻ SA banku hurtowego funkcjonującego jednocześnie dla banków regionalnych i banków spółdzielczych. Zatem od molocha zmierzamy w kierunku całkowicie innego systemu, a po drodze są trudne kredyty i szereg problemów, z którymi nie poradzi sobie ani prezes Narodowego Banku Polskiego, ani rząd i w których rozwiązanie musi zaangażować się parlament, ponieważ trzeba na to przeznaczyć dodatkowe środki publiczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ale parlament może się zaangażować w rozwiązanie tych problemów tylko w sensie tworzenia lub nowelizacji ustaw, podczas gdy Ministerstwo Finansów opowiada się przeciwko nowelizacji ustawy. Jeżeli pan sobie wyobraża, że parlament za pomocą uchwały nowelizującej politykę pieniężną zadecyduje o tym, że Narodowy Bank Polski ma przeznaczyć pieniądze na sanowanie banków, to jest to jakieś nieporozumienie. Sądzę, że byłoby to niezgodne nawet z konstytucją.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#RyszardPazura">Jeżeli parlament przyjąłby taką praktykę dalszej realizacji zapisów tej ustawy, to niektóre jej elementy musiałyby uzyskać rangę ustawową. Na przykład istnieje koncepcja zakładająca wyemitowanie przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa obligacji restrukturyzacyjnych, częściowo gwarantowanych i obsługiwanych przez skarb państwa, jednak ani minister finansów, ani rząd, ani prezes Narodowego Banku Polskiego sam nie może podjąć tej, tak potrzebnej, decyzji. Przyjęcie tej koncepcji jest jednak warunkiem powodzenia procesu dalszej restrukturyzacji BGŻ i otwiera nam możliwość wystąpienia w konkretnej ustawie o odpowiednie upoważnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#WiesławaZiółkowska">Panie wiceministrze, muszę powiedzieć, że członkowie Komisji znajdują się w coraz trudniejszej sytuacji. Z pańskiej wypowiedzi wynika bowiem, że przedstawili państwo jakąś niedopracowaną koncepcję, licząc na to, że być może spodoba się ona członkom Komisji, a tymczasem parlament, aby mógł się do niej rzeczowo ustosunkować, musi najpierw otrzymać projekty konkretnych ustaw. Dopiero wtedy możemy dyskutować nad tym, czy taka koncepcja może być przyjęta przez parlament, czy nie. Kiedy zatem możemy, zgodnie z państwa koncepcją, bo innej nie ma, otrzymać projekty konkretnych ustaw?</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#RyszardPazura">Praktycznie rzecz biorąc są to jedno lub dwa upoważnienia ustawowe, które w dodatku powinny znaleźć się w zupełnie innej ustawie niż ta, o której w tej chwili mówimy. Takie upoważnienia można zawrzeć zarówno w ustawie o obligacjach, która już znajduje się w parlamencie, jak i w przygotowywanej przez Ministerstwo Finansów ustawie o gwarancjach skarbu państwa. Myślę, że nie powinno to stanowić żadnego problemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy pani poseł Zajączkowska chciałaby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#MariaZajączkowska">Panie wiceministrze, muszę stwierdzić, że z przyjemnością wysłuchałam pańskiej końcowej deklaracji, ale jednocześnie muszę zgodzić się z opinią pani przewodniczącej, że pańskie wywody są dosyć enigmatyczne. Skoro reprezentując rząd, uważa pan, że właśnie taki powinien być dalszy tryb postępowania w tej sprawie, to nie może pan tylko ograniczyć się do stwierdzenia, że tak należałoby to zrobić. Czy pan sugeruje, że po dzisiejszym spotkaniu członkowie Komisji powinni zmierzać do wprowadzenia odpowiednich zapisów w nowelizowanych ustawach? Sądzę, że myli pan nieco role.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#MariaZajączkowska">Przedstawił nam pan koncepcję dalszych działań zmierzających do przekształcenia Banku Gospodarki Żywnościowej, rolę banków regionalnych oraz docelowy, tzn. wydzielenie struktur banku hurtowego, banku ampeksowego oraz istniejące oddzielnie struktury obecnie istniejącego BGŻ, która - moim zdaniem - wkracza w zakres tej ustawy. Ponieważ nie chciałbym, abyśmy rozmawiali w ten sposób, że istniejące problemy rozwiążemy przy pomocy drobnej korekty innych ustaw, proszę, aby pan miał odwagę przedstawienia nam projektu nowelizacji tej właśnie.</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#MariaZajączkowska">Nie wiem, czy pan prezes Olesiak upoważni mnie do takiego stwierdzenia, ale chciałam przypomnieć, że w trakcie prac nad ostatecznym kształtem ustawy powiedział mi, że nawet podobałoby mu się wydzielenie złych długów. Jeżeli istnieje taka potrzeba i dostrzega ją także Ministerstwo Finansów, to proszę o przedstawienie propozycji konkretnych rozwiązań.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#JanuszMaksymiuk">Pragnę zaznaczyć, że jak do tej pory, żadna z osób zabierających głos w dyskusji nie polemizowała z poglądami prezentowanymi na początku naszego posiedzenia, co bardzo poważnie ogranicza możliwość podjęcia przeze mnie właściwej decyzji w głosowaniu. W związku z tym chciałbym odnieść się do kilku poruszonych kwestii i rozpocznę od wypowiedzi pana wiceministra Pazury, który wspomniał o konieczności rozdzielenia restrukturyzacji Banku Gospodarki Żywnościowej od procesu tworzenia banku krajowego z uwzględnieniem potrzeby zachowania jego uprzywilejowanej pozycji w stosunku do banków regionalnych. Mógłby mi pan powiedzieć, czy jest to możliwe w świetle przepisów tej ustawy?</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#JanuszMaksymiuk">Podczas prezentacji stanowisk stwierdzono także, że wszyscy, którzy są zobowiązani do realizacji ustawy powinni zadeklarować wolę uczestnictwa w tym procesie. Chciałbym wobec tego zapytać, czy jeżeli ustawa przewiduje pełną dobrowolność uczestnictwa w tym procesie, to czy przypadek odmowy zrzeszenia, także można uznać za realizację tej ustawy? Wydaje mi się, że nie możemy na kimś wymuszać działania zgodnego z naszymi życzeniami, ponieważ takie działanie byłoby niezgodne z przepisem ustawy.</u>
<u xml:id="u-63.2" who="#JanuszMaksymiuk">Pan prezes Siano wspomniał o wielu wadach obowiązujących przepisów i jako przykłady wymienił niemożność opiniowania, utrudnienia w wydawaniu zezwoleń, różnicowanie podmiotów gospodarczych, które są takie same z punktu widzenia płaconego przez nie podatku.</u>
<u xml:id="u-63.3" who="#JanuszMaksymiuk">Pan prezes Olesiak stwierdził, że istnieje możliwość uzyskania licencji przez banki regionalne w Olsztynie, Krakowie, Lublinie oraz Bydgoszczy. Należy zatem przyjąć, że pozostałe banki nie mają takiej możliwości, a ponieważ mam brać udział w głosowaniu nad przyjęciem tego sprawozdania, czy tak jest w rzeczywistości?</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#WiesławaZiółkowska">Chciałabym panu przypomnieć, że uzyskaliśmy już jednoznaczną odpowiedź na to pytanie, która brzmi - nie mają.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#JanuszMaksymiuk">Nie wydaje mi się, aby była ona aż tak jednoznaczna, ale przyjmuję ocenę pani przewodniczącej.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#JanuszMaksymiuk">Stwierdzono także, że współpraca pomiędzy Bankiem Gospodarki Żywnościowej a departamentem licencji i Narodowego Banku Polskiego układa się, jeżeli nie bardzo dobrze, to dobrze. Jeżeli tak, to dlaczego istnieją problemy z realizacją postanowień ustawy? Ponieważ pan prezes Koziński wykazał z kolei, że przepisy ustawy uniemożliwiają restrukturyzację Banku Gospodarki Żywnościowej, odnoszę wrażenie, że podczas dzisiejszej dyskusji rację ma ten, kto ostatni zabiera w niej głos i dlatego, jako poseł, który będzie głosował za przyjęciem lub odrzuceniem tego sprawozdania, chciałbym aby podano mi przykłady złośliwego lub nieumiejętnego działania podejmowanego przez jakąkolwiek ze stron lub kilku stron, w procesie realizowania postanowień tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-65.2" who="#JanuszMaksymiuk">Sądzę także, że należy wykazać brak spójności przepisów ustawy o restrukturyzacji banków spółdzielczych z przepisami bankowymi lub odrzucić wcześniejsze opinie o jego istnieniu, ponieważ aby podjąć odpowiednią decyzję musimy na ten temat uzyskać rzetelną informację.</u>
<u xml:id="u-65.3" who="#JanuszMaksymiuk">Chciałbym także, aby mi wykazano, że w obecnym ich kształcie niemożliwe jest zrealizowanie zapisu ustawy, ale będzie to możliwe pod warunkiem wprowadzenia konkretnych zmian. Abym mógł wziąć udział w głosowaniu, chciałbym usłyszeć w tej sprawie jednoznaczne stanowisko pana wiceministra finansów lub niezależnych ekspertów i proszę traktować moją prośbę, jako konkretny wniosek. W przeciwnym wypadku nie widzę sensu brania udziału w głosowaniu, ponieważ strony biorące udział w dyskusji przedstawiają nam jedynie moje racje nie próbując nawet ustalić wspólnego stanowiska. Sądzę, że nadszedł czas zakończenia zbędnej wymiany zdań i stwierdzenia, czy przepisy tej ustawy można zrealizować w praktyce. Uważam ponadto, że jeżeli jest to możliwe, to ktoś, kto nie realizuje jej zapisów powinien ponieść określone konsekwencje. Jeżeli nie dotrzymano terminu powołania banków regionalnych z winy Narodowego Banku Polskiego, to trzeba nas o tym poinformować, natomiast jeśli było to niemożliwe, to oczekuję od wiceministra finansów lub grupy niezależnych ekspertów powołanych przez te Komisje jednoznacznego stanowiska w tej sprawie, które będzie stanowiło podstawę do podjęcia odpowiedniej decyzji w momencie głosowania. W obecnej sytuacji będę musiał wstrzymać się od głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#JózefGruszka">Myślę, że znajdujemy się już na takim etapie, że za chwilę powinniśmy przystąpić do rozstrzygnięcia kwestii przyjęcia lub odrzucenia przedstawionego nam sprawozdania, ale przedtem chciałbym powiedzieć, iż odnoszę wrażenie, że obecną sytuację można byłoby opisać słowami naszego wieszcza: „wśród serdecznych przyjaciół psy zająca zjadły”. Wydaje mi się, że jeżeli realizacja zapisów tej ustawy będzie przebiegała w dotychczasowym trybie, to doczekamy się takiego rozwiązania, mimo że na pewno nie mamy na to ochoty. Zastanawiam się, czy w tej sytuacji nie należałoby skierować do Prezydium Sejmu wniosku o powołanie specjalnej komisji do zbadania realizacji tej ustawy. Sądzę, że byłby to swego rodzaju precedens, bowiem o ile mi wiadomo, dotychczas Sejm nie zajmował się takimi przypadkami. Myślę, że warto się nad tym zastanowić i spróbować wyjaśnić tę sprawę, ponieważ trudno sobie wyobrazić co się stanie, gdy runie dotychczasowy bardzo niespójny system bankowy. Wiemy doskonale, że zadaniem tej ustawy było zbudowanie nowego systemu bankowego, który ma służyć polskiej wsi i dlatego Polskie Stronnictwo Ludowe wypowiada się na jej temat z taką determinacją. Dlatego jeszcze raz proszę o rozważenie możliwości powołania komisji nadzwyczajnej ds. zbadania realizacji postanowień ustawy o restrukturyzacji Banku Gospodarki Żywnościowej i banków spółdzielczych, a dopiero później moglibyśmy mówić o jakiejkolwiek jej nowelizacji. Jeżeli ktoś jest odpowiedzialny za nierealizowanie postanowień ustawy, to najpierw powinniśmy poszukać winnych i zmusić ich do pracy, a dopiero później znowelizować, wymagające tego kroku, zapisy ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ponieważ, zgodnie z treścią art. 44, minister finansów w porozumieniu z prezesem Narodowego Banku Polskiego przedstawia Sejmowi w okresach półrocznych sprawozdanie z realizacji ustawy, nie można tego dokumentu uznać za informację, którą Sejm przyjmuje lub odrzuca, ale za dokument, który Komisje mogą przesłać do Sejmu proponując przyjęcie negatywnej lub pozytywnej opinii na ten temat.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#WiesławaZiółkowska">Ze sprawozdania jasno wynika, że dotyczy ono I półrocza, czyli okresu od 13 sierpnia 1994 r. do 13 lutego 1995 r. i zawiera informacje na temat działań, które zostały podjęte i zrealizowane w tym terminie. Zadaniem obydwu Komisji jest przyjęcie tego sprawozdania i pozytywne lub negatywne zaopiniowanie działań zrealizowanych przez Ministerstwo Finansów i Narodowy Bank Polski do 13 lutego 1995 r. Sądzę, że naszą wolą, bardziej niż poszukiwanie winnych i powoływanie nadzwyczajnej komisji śledczej, której zadaniem byłoby ustalenie, kto działał w złej woli, jest poprzez kontrolę parlamentarną, zmobilizowanie rządu i Narodowego Banku Polskiego do bardziej skutecznej pracy, ponieważ deklaracja o dobrej współpracy złożona przez pana wiceministra Pazurę nie znajduje odzwierciedlenia w konkretnych osiągnięciach. Jak wynika bowiem z przedstawionych nam dokumentów realizacja zapisów ustawy jest bardzo opóźniona. Jednak zamiast powoływania komisji śledczej proponuję, aby zarówno Ministerstwo Finansów, jak i Narodowy Bank Polski określiły termin dostarczenia do Komisji i parlamentu propozycji konkretnych zmian ustawowych, które zapewnią zrealizowanie procesu przekształceń BGŻ i sanacji sektora banków spółdzielczych zgodnie z zapisami ustawy, której realizacja jest tematem dzisiejszego posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-67.2" who="#WiesławaZiółkowska">Kiedy pan wiceminister Pazura i pan wiceprezes Koziński mogliby przedstawić Komisjom i Sejmowi propozycje konkretnych rozwiązań ustawowych? Jeżeli bowiem dobrze zrozumiałam, to druga część tego sprawozdania stanowi raczej uzasadnienie projektu ustawy, a nie materiał do dyskusji.</u>
<u xml:id="u-67.3" who="#WiesławaZiółkowska">Czy pan poseł chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#HenrykSiedlecki">Ponieważ pani przewodnicząca w imieniu połączonych Komisji przyjęła taki tok rozumowania, iż ich członkowie opowiadają się za nowelizacją ustawy, bo tak należy - moim zdaniem - rozumieć pani propozycję skierowaną do wiceministra finansów i wiceprezesa NBP, to chciałbym zwrócić uwagę, że jak na razie członkowie Komisji nie wyrazili takiej woli. Sądzę, że ewentualne przyszłe korekty ustawy proponowane przez Narodowy Bank Polski i Ministerstwo Finansów nie wykluczają konieczności jej realizacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#WiesławaZiółkowska">Panie pośle, albo przespałam całe posiedzenie, albo nie rozumiem o co chodzi. Po zapoznaniu się z drugą częścią sprawozdania, którą przeczytałam bardzo dokładnie zrozumiałam, że konieczne są istotne zmiany w ustawach, które upoważniłyby Ministerstwo Finansów oraz Narodowy Bank Polski do podjęcia dodatkowych działań finansowych, bez których nie ma żadnych szans na powstanie spójnego sektora banków regionalnych. Tak zrozumiałam także wypowiedź pana wiceministra Pazury. Możemy oczywiście powiedzieć, że nas to nie interesuje i negatywnie lub pozytywnie oceniamy to, co zostało zrobione do 13 lutego 1995 r., ale takie stanowisko nie prowadzi do żadnych pozytywnych skutków i nie przyspiesza realizacji ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#RyszardPazura">Jeżeli członkowie obydwu Komisji zaaprobowaliby w ogólnym zarysie drugą część sprawozdania, to jedną z korekt, o które rząd powinien wystąpić do parlamentu i którą można byłoby wprowadzić przy okazji rozpatrywania skierowanego już do Sejmu projektu ustawy o zmianie ustawy o Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, byłoby upoważnienie rządu do częściowego zaangażowania skarbu państwa w poręczenie dla emisji obligacji. Koncepcja zarysowana w drugiej części sprawozdania może być jednak realizowana w warunkach obecnie funkcjonujących przepisów prawnych, ponieważ jej konstrukcja powstała przy założeniu, że nie zmienia się ustawy o restrukturyzacji finansowej Banku Gospodarki Żywnościowej i banków spółdzielczych. Uważamy bowiem, że jeżeli coś trzeba zmienić z powodów formalnoprawnych w obowiązującej ustawie, to tylko daty - nic więcej. Nie wykluczamy jednak, że w przyszłości takie korekty będą potrzebne, ponieważ pojawią się problemy, które mogą nas skłonić do zaproponowania takich lub podobnych korekt, jakie już dzisiaj proponuje Narodowy Bank Polski. Uważamy jednak, że na takie korekty jest jeszcze za wcześnie, ponieważ nie istnieje jeszcze obiekt, a w związku z tym także doświadczenia związane z jego działalnością.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#WitoldKoziński">Mogę jedynie złożyć deklarację, że jeżeli po ponownej analizie obecnej sytuacji kierownictwo Narodowego Banku Polskiego dojdzie do wniosku, że potrzebna jest jakaś korekta ustawy, to wystąpimy z taką propozycją do ministra finansów, ponieważ nie posiadamy inicjatywy ustawodawczej. Mogę także zapewnić, że będziemy przestrzegali przepisów prawa, ale w sytuacji, gdy Gospodarczy Bank Wielkopolski może pełnić funkcję banku regionalnego, to warto byłoby się zastanowić, czy słusznym i racjonalnym posunięciem, zamiast nowelizacji dat zawartych w ustawie, będzie budowa dodatkowego banku. Być może należałoby zatem datę 31 października zmienić na jakąś inną.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#WitoldKoziński">Jeżeli parlament nie przyjmie innego rozwiązania, to będziemy dążyli do stworzenia 9 banków regionalnych oprócz tych trzech, o których wspominano w czasie posiedzenia. Nie wydaje mi się, aby takie posunięcie było w pełni uzasadnione i proszę o trochę czasu na przedyskutowanie tej sprawy z ministrem finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ponieważ nie do końca zrozumiałam wszystkie niuanse sytuacji, chciałabym zapytać pana wiceministra Pazurę, czy Gospodarczy Bank Wielkopolski uzyskał licencję banku regionalnego, czy nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#RyszardPazura">Nie uzyskał.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#WiesławaZiółkowska">A zatem nie będzie mógł skorzystać z obligacji restrukturyzacyjnych?</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#RyszardPazura">Prezes Narodowego Banku Polskiego od trzech dni uznaje Gospodarczy Bank Wielkopolski za bank pełniący funkcje banku regionalnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy wobec tego uzyska on obligacje restrukturyzacyjne?</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#RyszardPazura">Gospodarczy Bank Wielkopolski uzyska obligacje restrukturyzacyjne, a zrzeszone z nim banki spółdzielcze zwolnienie podatkowe, o którym mowa w ustawie oraz możliwość powolnego zastosowania wszystkich przewidzianych instrumentów. Oczywiście w tej chwili Gospodarczy Bank Wielkopolski musi jeszcze zmienić statut oraz podjąć inne czynności, co wymaga pewnego czasu.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#WiesławaZiółkowska">Panie wiceprezesie, czy może pan potwierdzić ten fakt?</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#WitoldKoziński">Mogę potwierdzić, ale z tego nie wynika, że Gospodarczy Bank Wielkopolski jest bankiem regionalnym. Czym innym jest pełnić funkcję, a czym innym być bankiem regionalnym. W świetle przepisów ustawy GBW nie jest bankiem regionalnym, ponieważ banki regionalne powinny być utworzone do 31 października 1994 r. Być może taka sytuacja wymagałaby nowelizacji zapisów ustawy polegającej na zmianie daty.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy pan prezes Olesiak chciałby zabrać głos na ten temat?</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#KazimierzOlesiak">Chciałbym zabrać głos, ponieważ rozpoczęła się gra słów. Kilka dni temu otrzymałem na piśmie odpowiedź podpisaną przez panią prezes Gronkiewicz-Waltz, w której stwierdza się, że Gospodarczy Bank Wielkopolski w Poznaniu pełni funkcję banku regionalnego i w związku z tym przysługują mu wszystkie prawa wynikające z ustawy. Umowa zawarta pomiędzy Bankiem Gospodarki Żywnościowej a Gospodarczym Bankiem Wielkopolskim została zaakceptowana przez Narodowy Bank Polski.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#KazimierzOlesiak">Korzystając z okazji chciałbym prosić, abyśmy dyskutowali nie tyle nad zmianą ustawy, ile nad szansami utworzenia w najbliższym czasie 4–5 banków regionalnych, do czego potrzebne są dobre chęci i odrobina wysiłku ze strony Ministerstwa Finansów, Narodowego Banku Polskiego i Banku Gospodarki Żywnościowej, że Sejm tworząc tę ustawę dokonał ogromnego wysiłku i dlatego najpierw powinniśmy doprowadzić do jej wdrożenia, a dopiero później wprowadzić do jej zapisów konieczne korekty.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#WiesławaZiółkowska">A zatem Ministerstwo Finansów i prezes Banku Gospodarki Żywnościowej otrzymali od ustawodawcy wszystkie instrumenty, które konieczne są do tego, aby szybko i zgodnie z ustawą zrestrukturyzować cały sektor banków spółdzielczych.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#WiesławaZiółkowska">Pozostaje nam zatem podjęcie decyzji o wyrażeniu pozytywnej lub negatywnej opinii o sprawozdaniu z realizacji zapisów ustawy do dnia 13 lutego 1995 r.</u>
<u xml:id="u-82.2" who="#WiesławaZiółkowska">Czy mamy przystąpić do głosowania?</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#JanuszPiechociński">Zanim przystąpimy do głosowania, chciałbym zwrócić państwa uwagę na nowy stan prawny. Otóż okazało się, że na podstawie przepisów tej samej ustawy mogą istnieć banki, które są już bankami regionalnymi, banki, które mają status banku regionalnego oraz banki regionalne, które dopiero mają powstać. Chciałbym zatem zapytać na jakiej podstawie jedne banki mają otrzymać pieniądze i stać się bankami regionalnymi, a drugie nie mogą. Wydaje mi się, że mamy do czynienia z trochę dziwną i nie wyjaśnioną do końca formułą. Co to oznacza, że Gospodarczy Bank Wielkopolski pełni funkcję banku regionalnego? Czy zatem od jednej decyzji ministra finansów, a jeszcze lepiej prezesa Narodowego Banku Polskiego zależy realizacja ustawy, bowiem teoretycznie, w tym samym regionie, może uzyskać taki status 5 innych banków?</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#JanuszPiechociński">Proszę o wyjaśnienie, czy Gospodarczy Bank Wielkopolski w Poznaniu otrzyma obligacje na mocy przepisów ustawy o restrukturyzacji Banku Gospodarki Żywnościowej i banków spółdzielczych?</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#RyszardPazura">Gospodarczy Bank Wielkopolski w Poznaniu nie powstał na mocy nowej licencji, ale w wyniku przekształcenia byłego zrzeszenia regionalnego pod nazwą Gospodarczy Bank Wielkopolski i przyjął do siebie jeszcze banki spółdzielcze z rejonu wyznaczonego przez prezesa NBP dla banku regionalnego centrum w Poznaniu. Banki spółdzielcze przyjęte do Gospodarczego Banku Wielkopolskiego nie były ani jego udziałowcami, ani wspólnikami, ani nie były w nim zrzeszone. Tym samym zrealizował pierwszy warunek pozwalający mu stać się bankiem regionalnym. Gospodarczy Bank Wielkopolski nie ma jeszcze pełnych atrybutów banku regionalnego ponieważ, aby stać się bankiem regionalnym w rozumieniu ustawy musi do końca 1995 r. dostosować do jego wymogów swój statut, natomiast może już wykonywać swoje funkcje i korzystać z instrumentów przewidzianych w ustawie. Jeżeli np. bank we Wrocławiu dostosuje swój statut i teren działania do wymogów tej ustawy i podpisze z bankiem krajowym umowę o zrzeszeniu, to także, w drodze przekształcenia, a więc bez licencji, stanie się kolejnym bankiem regionalnym i uzyska wszystkie atrybuty płynące z tej ustawy. Jeżeli prezes Narodowego Banku Polskiego wyda licencję bankowi w Lublinie, to z mocy prawa staje się on bankiem regionalnym, a wszystkie banki spółdzielcze mogą korzystać z uprawnienia tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#RyszardPazura">Chciałbym zwrócić panu uwagę, że nie działamy na polu, na którym nic się nie dzieje. W otaczającej nas rzeczywistości funkcjonują bowiem struktury, które niekoniecznie muszą się rozwiązywać tylko po to, aby na nowo się połączyć. Mogą za to dochodzić do nowej struktury w drodze przekształcenia, czego nie zabraniają im przepisy omawianej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy odpowiedź pana wiceministra Pazury satysfakcjonuje pana posła Piechocińskiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#JanuszPiechociński">Muszę powiedzieć, że z przykrością przysłuchuję się tej dyskusji, ponieważ takich samych argumentów używano w trakcie tworzenia ustawy mówiąc, w jaki sposób banki działające poza systemem BGŻ mogą skorzystać z zawartych w niej rozwiązań. W związku z tym składam formalny wniosek o odrzucenie informacji na temat wykonania tej ustawy oraz wystąpienie połączonych Komisji do Prezydium Sejmu z wnioskiem o przeprowadzenie przez NIK kontroli dotyczącej niewykonania w przewidzianym terminie ustawy o restrukturyzacji BGŻ i banków spółdzielczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#MariaZajączkowska">Muszę powiedzieć, że dostrzegam jednak różnicę pomiędzy pełnieniem roli banku regionalnego, a pełnionym bankiem regionalnym. Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam argumenty pana wiceministra Pazury, ale sądzę, że nie wystarczy tylko uzyskać z Narodowego Banku Polskiego pisemnego potwierdzenia, że bank może pełnić rolę banku regionalnego, ponieważ musi on także uzyskać rejestrację sądową. Czy zatem bank, na podstawie posiadanych dokumentów i decyzji podjętej po 31 października może być zarejestrowany przez sąd jako bank regionalny?</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#RyszardPazura">Ten bank jest już zarejestrowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#MariaZajączkowska">Wobec tego, czy może być zakwestionowana decyzja utworzenia banku po 31 październik ubiegłego roku?</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#WitoldKoziński">Tak. Ponieważ art. 31 pkt 1 określa, że: „Gospodarczy Bank Wielkopolski w Poznaniu, Bank Unii Gospodarczej SA w Warszawie oraz Gospodarczy Bank Południowo-Zachodni SA we Wrocławiu mogą zrzeszyć się w banku krajowym nie później niż do dnia 31 października 1994 r., stając się bankami regionalnymi zrzeszającymi banki spółdzielcze w rozumieniu przepisów niniejszej ustawy”. Wystarczy zatem odpowiedzieć sobie na proste pytanie - czy zrzeszył się do 31 października 1994 r.? Odpowiedź brzmi - nie, a więc nie jest bankiem regionalnym w świetle ustawy. Jeżeli GBW ma być bankiem regionalnym, to w przepisach ustawy należy dokonać odpowiedniej zmiany.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#HenrykWujec">Zasadniczym tematem naszych dzisiejszych obrad jest ocena sprawozdania z wykonania ustawy. Jako członkowie Komisji możemy skrytykować to sprawozdanie zarzucając mu brak pewnych istotnych informacji, które powinny się znaleźć w jego treści, ale przebieg dyskusji wskazywał raczej na poważny kryzys, jaki powstał w wyniku braku postępu w realizacji ustawy. Ponieważ sprawozdanie jest pewną informacją, to jako osoby przyjmujące tę informację możemy mieć zastrzeżenia tylko do konkretnych braków, ale żadna z osób zabierających głos w dyskusji nie zgłosiła do niej zasadniczych zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#HenrykWujec">Wydaje mi się, że sprawa braku postępu w realizacji postanowień ustawy jest odrębną kwestią, której powinniśmy poświęcić specjalne posiedzenie, podczas którego moglibyśmy zastanowić się nad sposobem wyjścia z tego kryzysu. Oczywiście, pewne propozycje w tej sprawie powinno nam przedstawić zarówno kierownictwo Ministerstwa Finansów, jak i Narodowego Banku Polskiego. Umożliwiłoby to nam wystąpienie do Sejmu z rezolucją lub postanowieniami dotyczącymi dalszego trybu pracy. Ponieważ rozpatrujemy to sprawozdanie, jako dokument informacyjny, chciałbym zaproponować abyśmy je przyjęli, a następnie ustalili termin oddzielnego spotkania, podczas którego ustalimy drogi wyjścia z obecnego kryzysu.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#WiesławaZiółkowska">Całe nasze nieszczęście polega na tym, że posłowie uczestniczą tylko w części posiedzenia Komisji. Ponieważ nie uczestniczył pan w początkowej fazie naszego posiedzenia, chciałabym panu przypomnieć, że z treści art. 44 wynika, iż Ministerstwo Finansów i Narodowy Bank Polski przedkładają sprawozdanie z realizacji ustawy, a zadaniem Komisji jest dokonanie oceny rzeczywistego postępu, który we wszystkich wystąpieniach posłów został oceniony negatywnie. W drugiej części sprawozdania, którą rząd sporządził z własnej woli przedstawiono nam istniejące problemy, których rozwiązanie znacznie usprawniłoby realizację ustawy. Zdaniem rządu rozwiązanie tych problemów nie wymaga nowelizacji ustawy. Natomiast przyznaję, że jeżeli rząd chciałby, aby Komisje ustosunkowały się do przedstawionej koncepcji, to faktycznie wymagałoby to zaangażowania oddzielnego spotkania i uzyskania na temat propozycji rządowej opinii niezależnych ekspertów. Dzisiaj możemy jedynie wydać pozytywną lub negatywną opinię Komisji dotyczącą sprawozdania z realizacji ustawy do 13 lutego br.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#HenrykWujec">W takim razie jesteśmy zgodni w naszych poglądach, ponieważ pani przewodnicząca także wymieniła dwa punkty, tzn. przyjęcie sprawozdania, a następnie oddzielne spotkanie w celu znalezienia drogi wyjścia z obecnego kryzysu.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#HenrykSiedlecki">Pan poseł Wujec proponując zorganizowanie oddzielnego spotkania, daje nam do zrozumienia, że ustawa jest źle skonstruowana i dlatego nie można realizować jej postanowień. Zarówno pan wiceprezes Koziński, jak i pan wiceminister Pazura stwierdzili wyraźnie, że możliwa jest realizacja ustawy i tworzenie banków regionalnych, mimo że występują pewne trudności związane z terminami zawartymi w przepisach ustawy, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby znowelizować odpowiednie jej zapisy już w trakcie realizacji.</u>
<u xml:id="u-94.1" who="#HenrykSiedlecki">Podczas prac nad projektem ustawy, a także w trakcie dzisiejszego spotkania przewijała się następująca myśl: albo utworzymy ustawę pasującą tylko i wyłącznie do 3 już istniejących banków regionalnych, albo nic z tego. Byłe banki regionalne mają co prawda mocnego sojusznika w postaci Narodowego Banku Polskiego, ale to wcale nie oznacza, że prawomocna ustawa uchwalona przez Sejm może być niezrealizowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#StanisławPawlak">Ponieważ podczas dzisiejszego spotkania oceniamy sprawozdanie z realizacji ustawy, trzeba pamiętać, że w wypowiedziach posłów dominowały oceny negatywne. W związku z tym popieram wniosek o odrzucenie sprawozdania z realizacji ustawy o restrukturyzacji BGŻ i banków spółdzielczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#WiesławaZiółkowska">Wobec tego przystąpimy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-96.1" who="#WiesławaZiółkowska">Kto z państwa opowiada się za przyjęciem sprawozdania z realizacji ustawy?</u>
<u xml:id="u-96.2" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu za przyjęciem sprawozdania opowiedział się 1 poseł, przeciw - 24 posłów, wstrzymało się od głosu - 8 posłów.</u>
<u xml:id="u-96.3" who="#WiesławaZiółkowska">Stwierdzam, że Komisje wyraziły negatywną opinię o przedstawionym przez ministra finansów sprawozdaniu z realizacji ustawy.</u>
<u xml:id="u-96.4" who="#WiesławaZiółkowska">Jeżeli dobrze zrozumiałam, to Komisje wyrażają wolę odbycia spotkania na temat przedstawionej w drugiej części sprawozdania koncepcji dalszej restrukturyzacji tego sektora. Czy dobrze odczytałam wolę członków Komisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#JanuszMaksymiuk">Aby przyszłe spotkanie było owocne, chciałbym powrócić do moich wniosków. Jestem przeciwny powołaniu nadzwyczajnej sejmowej komisji śledczej, ponieważ jej działalność będzie miała charakter polityczny, natomiast opowiadam się za powołaniem niezależnego zespołu ekspertów, który udzieli odpowiedzi na najważniejsze pytania i wyjaśni sprzeczne oświadczenia stron, ponieważ żadna ze stron nie powiedziała, że druga strona nie ma racji. Dopiero po opracowaniu takiej opinii moglibyśmy zorganizować spotkanie, podczas którego ustalilibyśmy, jakie działania należy podjąć w przyszłości. Proszę o przegłosowanie mojego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proponuję, aby pan poseł był uprzejmy przygotować projekt rezolucji Komisji w tej sprawie oraz przedstawił propozycję składu tego zespołu. Muszę powiedzieć, iż jestem w trudnej sytuacji, ponieważ sedno sprawy nie leży w powołaniu komisji, ale w wyborze ekspertów. Proszę o skonkretyzowanie pańskiej propozycji i wówczas będziemy mogli przystąpić do głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#JanuszMaksymiuk">Mogę już w tej chwili skonkretyzować propozycję wniosku dotyczącego powołania Komisji, ale sądzę, że powołanie ekspertów jest przywilejem prezydium Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jeżeli pan poseł zna takich ekspertów, to proszę o podanie ich nazwisk.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#HenrykSiedlecki">Ze względu na problemy związane z powołaniem zespołu ekspertów, którzy - co gwarantuję - przez rok nie byliby w stanie przedstawić nam jednoznacznego stanowiska, chciałbym zgłosić wniosek o niepowoływanie takiej Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#WiesławaZiółkowska">Sądzę, że najlepszym rozwiązaniem będzie wspólne spotkanie prezydiów Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej oraz Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, podczas którego spróbują doprecyzować tę kwestię i odpowiedzieć na pytania: jaka byłaby rola takiej Komisji, czy jej powoływanie ma sens, czy możemy skorzystać z odpowiednich ekspertów itp. Musimy zrobić wszystko, aby uniknąć ewentualnego błędu, podejmując zbyt pochopnie decyzję o przyjęciu lub odrzuceniu tej propozycji. Po przyjęciu wspólnego stanowiska w tej sprawie, prezydia obydwu Komisji przedstawiłyby członkom Komisji. Czy zgadzają się państwo, abyśmy przyjęli taki tryb postępowania? Tak. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-102.1" who="#WiesławaZiółkowska">Pozostał nam jeszcze wybór posła sprawozdawcy. Czy mają państwo w tej sprawie jakieś propozycje?</u>
<u xml:id="u-102.2" who="#WiesławaZiółkowska">Czy pan poseł Siedlecki wyraża zgodę na pełnienie funkcji posła sprawozdawcy?</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#HenrykSiedlecki">Wyrażam zgodę, ale przy okazji chciałbym przypomnieć, żeby Komisje wystąpiły do Prezydium Sejmu z prośbą, że zgłosiłem wniosek, aby ten temat został omówiony podczas obrad plenarnych Sejmu w piątek lub w czwartek rano, ponieważ jest to debata niezwykle ważna i oczekiwana przez rolników.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy ktoś z państwa jest przeciwny powierzeniu posłowi Siedleckiemu funkcji posła sprawozdawcy? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-104.1" who="#WiesławaZiółkowska">Wobec tego stwierdzam, że poseł Siedlecki został wybrany na posła sprawozdawcę.</u>
<u xml:id="u-104.2" who="#WiesławaZiółkowska">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>