text_structure.xml 209 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#WaldemarMichna">Zgodnie z porządkiem dziennym, w pierwszej kolejności rozpatrzymy dziś sprawozdania z wykonania budżetów w 1993 r. Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i Krajowego Biura Wyborczego. Proszę, aby najpierw zabrali głos posłowie sprawozdawcy. Proponuję taki tryb procedowania, że dyskusja nad tymi budżetami będzie wspólna, a głosować będziemy odrębnie nad każdym z nich. Oddaję głos poseł D. Ciborowskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#RyszardGrodzicki">Przepraszamy, ale poseł D. Ciborowska nie może stawić się na dzisiejsze posiedzenie Komisji, z powodu obowiązków w podstawowym miejscu pracy i dlatego będę ją zastępował.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#RyszardGrodzicki">Oceniając wykonanie budżetu Kancelarii Sejmu w 1993 r., nie stwierdziliśmy żadnych nieprawidłowości, zwracając jednak uwagę na to, że niektóre jednostki mieszczące się w obiektach sejmowych i senackich, planują środki na te samych wydatków. Powoduje to blokowanie pieniędzy budżetowych, które mogłyby zostać wykorzystane na inne cele. Taka uboczna obserwacja wynikła z prac Komisji.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#RyszardGrodzicki">Do wykonania budżetu Kancelarii Sejmu w 1993 r. uwag nie zgłaszamy, stwierdzając tylko, że niektóre zalecenia formułowane w latach poprzednich nie zostały zrealizowane i nie są realizowane także w br. Dlatego Komisja wystąpiła z pismami do różnych instytucji, z prośbą o wykonywanie zaleceń, które były formułowane przy ocenie wykonania budżetu w 1992 r. lub przy tworzeniu budżetu na 1994 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WaldemarMichna">Dziękuję. Proszę, aby teraz poseł Z. Jakubczyk zreferował nam wykonanie budżetu Kancelarii Senatu za 1993 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich całość wykonania budżetu Kancelarii Senatuopiniowała pozytywnie, natomiast wyraziła negatywną opinię dotyczącą części, która odnosi się do Stowarzyszenia Wspólnota Polska. Komisja zwróciła również uwagę na pewne nieprawidłowości polegające na tym, że nie rozliczono się do końca z senatorami poprzedniej kadencji, że nieprawidłowo zostały zaplanowane kwoty na energię elektryczną. Są to jednak drobne uwagi, nie rzutujące na całość oceny.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#ZygmuntJakubczyk">Co do Stowarzyszenia Wspólnota Polska, to w związku z tym, że przy ocenie została wydzielona część, która dotyczy zadań zleconych przez państwo Wspólnocie Polskiej, doszliśmy do wniosku, że nie możemy pozytywnie zaopiniować tej części budżetu, gdyż wystąpiły poważne nieprawidłowości w gospodarce finansowej Wspólnoty. Na tym poprzestałbym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#WaldemarMichna">Oddaję teraz głos następnemu posłowi sprawozdawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AndrzejWielowieyski">Rzeczywiście analiza wykonania budżetu Kancelarii Sejmu oraz budżetu Kancelarii Senatu nie nasuwa istotniejszych uwag, jeśli chodzi o dyscyplinę finansową. Nie będę powtarzał zarzutów dotyczących podwójnego zaplanowania niektórych wydatków na takie cele jak koszty oświetlenia i opłaty czynszu. Do tego, co powiedział poseł R. Grodzicki, chciałbym jeszcze dodać jedną charakterystyczną sprawę, podniesioną zresztą podczas obrad Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Jest to istotna kwestia, zwłaszcza przy ocenie wykonania budżetu Kancelarii Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#AndrzejWielowieyski">Patrząc, mianowicie na wykonanie wydatków osobowych Kancelarii Sejmu, na plan etatów założonych w budżecie na 1993 r. widzimy, że struktura zatrudnienia kształtowała się mniej więcej tak, jak została zaplanowana, z jednym wyjątkiem. Tym wyjątkiem jest Biuro Legislacyjne Kancelarii Sejmu, gdzie jest wciąż kilka nie obsadzonych etatów, a skutki tego stanu rzeczy my, posłowie odczuwamy na własnej skórze. Biuro Legislacyjne KS jest przecież ważnym członem struktury Sejmu, którego podstawowym zadaniem jest tworzenie ustawodawstwa. Uważam, że w tym względzie kierownictwo Kancelarii Sejmu zasługuje na wsparcie w swym dążeniu do umocnienia sejmowej komórki legislacyjnej. Jest to moja jedyna merytoryczna uwaga, dotycząca wykonania budżetu Kancelarii Sejmu w 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#AndrzejWielowieyski">Mam natomiast pewne uwagi do tego, co przed chwilą powiedział poseł Z. Jakubczyk na temat Wspólnoty Polskiej, a ocena ta i ocena Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich opiera się na sprawozdaniu NIK, w którym stwierdzono wiele niedociągnięć w pracy Wspólnoty. Znajduje to zresztą wyraz w protokole uzgodnień NIK ze Wspólnotą Polską. We wnioskach pokontrolnych słusznie podnosi się sprawę postanowienia jednolitych zasad tworzenia, realizowania i rozliczania kosztów działania Wspólnoty, wprowadzenia większej dyscypliny w dysponowaniu środkami, zastosowania się do przepisów rachunkowych, ustalonych przez Ministerstwo Finansów. Trzeba powiedzieć, że nie stosowano się do przepisów wskutek jakiegoś nieporozumienia, czy też otrzymania fałszywej informacji od władz finansowych.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#AndrzejWielowieyski">Otóż w zaleceniach pokontrolnych NIK zostały sprecyzowane konkretne wnioski, które trzeba wykonać. Chciałbym jednak w pewnym stopniu przeciwstawić się konkluzji Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, która kwestionuje wykonanie budżetu Stowarzyszenia Wspólnota Polska. Jest to budżet dość pokaźny, wynosi on 50,5 mld zł, a sprawy, którymi zajmuje się Stowarzyszenie, należą do spraw bardzo drażliwych, dotyczących naszych kontaktów z Polonią, zwłaszcza z Polonią w Europie i z Polonią na Wschodzie.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#AndrzejWielowieyski">Chciałbym powiedzieć, że wiele nieprawidłowości w gospodarce finansowej Wspólnoty wynikało z tego, że nie było jednolitego sposobu podejmowania decyzji w sprawie wykonywania pewnych zadań, wydatkowania środków i ich rozliczania. To zostało bezsprzecznie stwierdzone. Niedociągnięcia te były skutkiem słabości aparatu Wspólnoty Polskiej i tego, że np. głównego księgowego z prawdziwego zdarzenia Stowarzyszenie zaangażowało dopiero kilka miesięcy temu.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#AndrzejWielowieyski">Wspólnota Polska zobowiązała się do uporządkowania tych nieprawidłowości i wprowadzenia dyscypliny w swych finansach. Równocześnie sprawozdanie NIK, chciałbym zaznaczyć, podkreśla ważną merytoryczną rolę Wspólnoty, nie przedstawiając zarzutów, które dotyczyłyby nieuczciwości lub szczególnego marnotrawstwa. Panował tam po prostu bałagan. Decyzje np. były podejmowane nie przez te organy, co trzeba. Zdarzało się, że w imprezach z udziałem Polaków z zagranicy miało brać udział dajmy na to 70 osób, a faktycznie brało udział 90 osób. Były też przypadki wydawania pieniędzy w nieodpowiednim trybie na jakiś cel, lecz cel ten był słuszny, zadania były właściwe. NIK tego nie kwestionuje.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#AndrzejWielowieyski">Dlatego moja propozycja jest następująca: pomimo wytknięcia przez NIK i przez sejmową Komisję Regulaminową i Spraw Poselskich pewnego nieładu w gospodarce finansowej Wspólnoty, z tej sytuacji należy wyciągnąć wnioski na przyszłość, lecz w moim przekonaniu, powinniśmy przyjąć sprawozdanie z wykonania budżetu Stowarzyszenia Wspólnota Polska w 1993 r. Równocześnie powinniśmy do tego dołączyć zobowiązanie dla szefa Kancelarii Senatu do rozciągnięcia nadzoru nad wykonywaniem i rozliczaniem zadań zleconych Wspólnocie. Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich powinny zostać przedstawione kroki podjęte w tym kierunku w określonym terminie.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#AndrzejWielowieyski">Konkludując swe wystąpienie, uważam, że należy przyjąć sprawozdanie z wykonania budżetu Kancelarii Senatu w 1993 r. i również budżetu Wspólnoty Polskiej, z równoczesnym zaleceniem podjęcia pewnych działań i złożenia sprawozdania na ten temat Komisji sejmowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#RyszardGrodzicki">Kontynuując wątek dotyczący Wspólnoty Polskiej, chcę powiedzieć, że sprawozdanie z wykonania budżetu Senatu w tej części, rozpatrywała również sejmowa Komisja Mniejszości Narodowych i Etnicznych, wyrażając pozytywną opinię o tej części budżetu. Komisja Łączności z Polakami za Granicą również pozytywnie zaopiniowała wykonanie budżetu Stowarzyszenia Wspólnota Polska. Po wyrażeniu opinii przez wymienione komisje sejmowe, wpłynęło do nas sprawozdanie NIK, które wskazuje na poważne odstępstwa od dyscypliny finansowej w Stowarzyszeniu. Stąd wzięła się niespójność ocen Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich z ocenami komisji, które wcześniej wypowiadały się na ten temat. Sprawozdanie NIK otrzymaliśmy dopiero w dniu 8 sierpnia br.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#RyszardGrodzicki">Podczas dyskusji w Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich padło kilka sformułowań nt. rozliczania się przez Wspólnotę z dotacji i uwagi te powinien tu powtórzyć. Otóż przedstawiciel NIK stwierdził, że gdyby taki naganny stan finansów, jaki jest we Wspólnocie Polskiej, dotyczył przedsiębiorstwa państwowego, to jego dyrektor na pewno zostałby wyrzucony z pracy. Równocześnie padło stwierdzenie, że gospodarka finansowa Wspólnoty nie odbiega od norm stosowanych w wielu organizacjach społecznych.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#RyszardGrodzicki">Wydaje się więc, że działalność wielu organizacji społecznych i stowarzyszeń, powinna podlegać ściślejszej kontroli i należałoby bliżej przyjrzeć się przepisom, tak aby uniemożliwiały one dysponowanie środkami finansowymi na podstawie rozmowy telefonicznej, bez ścisłego określenia celu wydatkowania tych środków, jak to było we Wspólnocie.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#RyszardGrodzicki">Podjęta przez Komisję Regulaminową i Spraw Poselskich uchwała jest reakcją na istniejący stan rzeczy we Wspólnocie Polskiej. Chcę zaznaczyć, że Komisja miała problemy z finansami Wspólnoty, przy uchwalaniu budżetu na 1993 r., a także przy pracy nad budżetem na br. Stykaliśmy się wtedy z oczywistą niegospodarnością w dysponowaniu pieniędzmi.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#RyszardGrodzicki">Wydaje się także, że inaczej powinno się uruchamiać środki finansowe przeznaczone dla Wspólnoty Polskiej oraz innych organizacji społecznych. Obecnie środki te mają charakter dotacji podmiotowej, podczas gdy powinny one stanowić dotację przedmiotową, przeznaczoną na wykonanie konkretnych zadań. Wtedy nie będzie można w sposób uznaniowy przerzucać środków przeznaczonych na realizację określonych celów. W końcu dotacje przeznaczone są nie na działanie Wspólnoty jako takiej, lecz na wsparcie pracy Wspólnoty wśród Polonii zagranicznej.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#RyszardGrodzicki">Wydaje mi się, że w tym kontekście uwaga posła A. Wielowieyskiego jest zasadna i można by ją przyjąć, wszakże pod warunkiem, że kompleksowo spojrzymy na działalność stowarzyszeń i organizacji społecznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WaldemarMichna">Zapewne, chciałaby się teraz wypowiedzieć przedstawicielka NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#KrystynaSzajdakowska">Chciałabym, abyśmy sobie dokładnie uzmysłowili, że czym innym jest wykonanie budżetu przez Kancelarię Senatu, a czym innym - przez Stowarzyszenie Wspólnota Polska. NIK nie ma zarzutów do wykonania budżetu Kancelarii Senatu, nasze zarzuty dotyczą tylko budżetu Wspólnoty Polskiej. Przy tym problem ma szerszy wymiar, odnosząc się w ogóle do działalności stowarzyszeń w Polsce, a nie tylko Wspólnoty. Nie będę tu rozwijała tej problematyki, bo teraz nie miejsce i czas po temu, lecz zaznaczam, że Najwyższa Izba Kontroli występowała do Ministerstwa Finansów o nowelizację prawa budżetowego w tym zakresie. Podkreślam też, że nie można czynić zarzutu Kancelarii Senatu z tego powodu, że stan prawny jest taki, jaki jest.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#KrystynaSzajdakowska">Nie będę już mówiła o podniesionej sprawie podwójnego planowania wydatków za energię elektryczną. Chcę natomiast zaznaczyć, że zarówno w Kancelarii Sejmu, jak i w Kancelarii Senatu występuje ten sam problem: rozliczenia posłów i senatorów poprzedniej kadencji. Chodzi mianowicie o to, że w Kancelarii Senatu stwierdzono, że środki pochodzące z ryczałtów dyspozycyjnych wydawane były przez niektórych senatorów w sposób sprzeczny z wewnętrznymi przepisami uchwalonymi przez Prezydium Senatu. Zwracano uwagę, że zasady wydawania pieniędzy ze środków dyspozycyjnych są ustanawiane wewnętrznymi przepisami Prezydium Sejmu oraz Prezydium Senatu, a posłowie i senatorowie powinni się do tego stosować, tymczasem nie wszyscy tak postępują.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#KrystynaSzajdakowska">Dalsze uwagi NIK są drobnymi uwagami i zostały już omówione podczas obrad Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, sądzę więc, że nie ma potrzeby ich powtarzania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WaldemarMichna">Poproszę teraz o zgłaszanie pytań i uwag poselskich, a następnie oddamy głos przedstawicielom Kancelarii Sejmu i Kancelarii Senatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JerzyEysymontt">Mam pytanie skierowane do przedstawicielki NIK, a być może, że również do przedstawicieli Kancelarii Sejmu i Senatu. W zestawieniu zawartym w materiale przygotowanym przez Biuro Studiów i Ekspertyz KS została wymieniona kwota 3 mld zł dotycząca nierozliczenia się z parlamentarzystami I kadencji. Przyznam się, że nie bardzo rozumiem, na czym tu polega nieprawidłowość i prosiłbym o wyjaśnienie, czy są to pieniądze nie wydane, czy zostały one źle wydane, a jeśli tak, to dlaczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JanuszPiechociński">Chcę zaznaczyć, że nasi wyborcy bardzo nerwowo reagują, dowiadując się, że posłowie I kadencji nie rozliczyli się z pobranych pieniędzy. Nie twierdzę, że jest to kwota bardzo znaczna, lecz sprawa ta budzi emocje wśród wyborców. Mam pytanie do przedstawiciela Kancelarii Sejmu: kiedy nastąpi rozliczenie z tych pieniędzy, jak wygląda procedura owego rozliczania i czy może np. przewiduje się wystąpienie do prokuratury w stosunku do tych posłów, którzy nie rozliczyli się z wydatków. Zdaję sobie sprawę z tego, że problem ma raczej marginalny charakter, ale z tego, co pamiętam, powtarza się on z roku na rok i występował również w poprzednich kadencjach Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JanuszPiechociński">Teraz obowiązuje bardzo łagodny system rozliczania się ze środków, które my, posłowie pobieramy. Chciałbym spytać, czy w tych sprawozdaniach, które złożyliśmy do dnia 30 czerwca br. zgodnie z nałożonym na nas obowiązkiem, stwierdzono przypadki „dziwnych” zakupów i „dziwnych” wyjazdów finansowanych z ryczałtów przeznaczonych na funkcjonowanie biur poselskich?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MieczysławJedoń">Mam pytanie do przedstawiciela Kancelarii Senatu: Kto jest odpowiedzialny za prawidłowe rozliczenie budżetu Stowarzyszenia Wspólnota Polska? Kancelaria Senatu nie określiła chyba trybu i terminu owych rozliczeń, przekazywania zaliczek oraz zadań. Usłyszeliśmy, że tego typu nieprawidłowości co w ub.r. występują już przez trzeci rok z rzędu i że bilans za ub.r. we Wspólnocie nie spełnia wymogów określonych w rozporządzeniu ministra finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#WaldemarMichna">Czy ktoś z posłów chciałby jeszcze zabrać głos na temat wykonania tych budżetów? Jeśli nie, to oddaję teraz głos przedstawicielom Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i Krajowego Biura Wyborczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MaciejGraniecki">Może zacznę od spraw związanych z rozliczeniami posłów I kadencji. Otóż stan faktyczny, tj. wielkość nie rozliczonej kwoty zmieniła się w stosunku do tego, co podaje się w sprawozdaniach. Najwyższa Izba Kontroli w swym raporcie zamieściła informację, że kwota nie rozliczonych zaległości wynosi 3 mld zł, natomiast faktycznie w dniu dzisiejszym kwota należności nie rozliczonych przez posłów wynosi 848 mln zł. Zatem w ostatnich miesiącach udało się od większości, opieszałych pod tym względem byłych posłów, uzyskać rozliczenie wydatków.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#MaciejGraniecki">Pragnę zwrócić uwagę, że kwota ta odnosi się do problemu rozliczeń, a nie do problemu rewindykacji. Dlatego postulaty związane z ewentualnym postępowaniem prokuratorskim, czy też z postępowaniem na drodze sądowej, są prawnie nieuzasadnione. Nie ma bowiem żadnych przesłanek ku temu, aby mniemać, że posłowie I kadencji zmarnotrawili pobrane środki, wykorzystując je w celach niezgodnych z przeznaczeniem. Podkreślam, że wszelkimi sposobami zabiegami o to, aby pieniądze te zostały prawidłowo rozliczone, zgodnie z przepisami i zasadami ustalonymi przez Prezydium Sejmu i aprobowanymi przez Komisję Regulaminową i Spraw Poselskich. Jeżeli zaś w wyniku analizy doszlibyśmy do wniosku, że w rozliczeniu występują jakieś nieprawidłowości, to zawsze możemy porozumieć się z byłym posłem, aby uściślić owe rozliczenie. Powtarzam, że na razie nie stwierdziliśmy, aby problemem było niewłaściwe wydatkowanie pobranych kwot. Chodzi więc o to, aby były one rozliczone.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#MaciejGraniecki">Inną sprawą jest natomiast problem o mniejszej skali dotyczący środków trwałych, które pobrali posłowie I kadencji. Mam tu na myśli faksy, kopiarki, maszyny do pisania. W tych sprawach w kilkunastu przypadkach wystąpiliśmy do sądu, ponieważ urządzenia te były przekazane posłom na zasadzie umów o użyczeniu, z których nie wywiązali się niektórzy byli posłowie. Zatem możemy rewindykować ten majątek, który został użyczony z Kancelarii Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#MaciejGraniecki">Nie ustajemy w wysiłkach i administracyjnych, i w rozumieniu nacisków moralnych, mających na celu wyegzekwowanie rozliczeń od byłych posłów.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#MaciejGraniecki">Jeśli chodzi o środki pobrane na funkcjonowanie biur poselskich przez posłów I kadencji, to z tego tytułu nie rozliczyło się 6 byłych posłów, w tym 3 byłych posłów na dość pokaźną kwotę 0,5 mld zł. Są to ludzie trudno uchwytni, jak nam zresztą wiadomo, za niektórymi z nich rozglądają się nie tylko służby finansowe Kancelarii Sejmu. W pozostałych przypadkach są to nie rozliczone, a pobrane pożyczki przez posłów, którzy znajdowali się w trudnej sytuacji życiowej. Dotyczy to kilkunastu przypadków.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#MaciejGraniecki">Wszystko to razem daje kwotę na dzień dzisiejszy nie rozliczonych ponad 800 mln zł. Nie ustajemy w wysiłkach, aby sprawa ta została właściwie doprowadzona do końca.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#MaciejGraniecki">Co się tyczy bieżącej kadencji Sejmu i tej liberalnej polityki rozliczeń, o której wspomniał pan poseł, to osobiście odnoszę wrażenie, że polityka ta wcale nie jest zbyt liberalna. Przy końcu czerwca br. Prezydium Sejmu podjęło uchwałę - spotkała się ona z aplauzem posłów - dotyczącą zaostrzenia reżimu w kwestii rozliczania pieniędzy pobranych na remonty i wyposażenie biur poselskich. Od września przystąpimy do egzekwowania tej uchwały, co spowoduje zapewne, że niektórzy z posłów nie otrzymają środków na utrzymanie biur poselskich w kolejnych miesiącach roku, bowiem do końca czerwca nie rozliczyli się z kwot pobranych w czasie poprzednich 9 miesięcy. Pod tym względem będziemy starali się być konsekwentni, zgodnie z zaleceniami Prezydium Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#MaciejGraniecki">Chciałbym jeszcze państwa poinformować, że analiza funkcjonowania uchwały Prezydium Sejmu dotyczącej biur poselskich zostanie przedstawiona Prezydium Sejmu oraz Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, a także z całą pewnością wszystkim posłom, po zakończeniu, nazwijmy to, wyrywkowej weryfikacji prawidłowości rozliczeń dokonanych na podstawie dokumentacji biur poselskich.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#MaciejGraniecki">Sądzę, że w połowie lub przy końcu września będą się państwo mogli zapoznać z tym sprawozdaniem. Uchwała Prezydium Sejmu nałożyła bowiem na nas obowiązek zapoznania posłów z tym sprawozdaniem za I półrocze br., z tym że formuła ogłoszenia owego sprawozdania nie została jeszcze przesądzona. Nie wiemy dokładnie, czy ma być to informacja o rozliczeniu się każdego z posłów, czy też jakaś globalna analiza, która pokaże prawidłowości bądź też nieprawidłowości w tych rozliczeniach.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#MaciejGraniecki">Jeśli chodzi o kierunek wydatkowania przez posłów przyznanych im kwot - pan poseł o to pytał - to powiem, że obecnie przy obowiązujących ostrych reżimach związanych z wydatkowaniem i rozliczaniem tych środków, cechą charakterystyczną jest przede wszystkim to, że część posłów ma kilka bądź nawet kilkanaście biur poselskich. Zastanawiające jest, jak można utrzymać kilkanaście biur z tak skromnych środków. Z tego stanu rzeczy będziemy się starali wyciągnąć jakieś wnioski, aby z jednej strony, być może, ograniczyć tę praktykę, zaś z drugiej strony, być może, będziemy postulować o zwiększenie pieniędzy przeznaczonych na biura poselskie, m.in. dlatego, że zwiększają się roszczenia osób zatrudnionych w biurach.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#MaciejGraniecki">Tak więc pełne rozliczenie wydatków posłów obecnej kadencji Sejmu zostanie już niebawem podane do wiadomości parlamentarzystów.</u>
          <u xml:id="u-15.11" who="#MaciejGraniecki">Co się tyczy spraw dotyczących wydatków na energię elektryczną, to na tle wypowiedzi dyr. K. Szajdakowskiej, pozwolę sobie stwierdzić, że jak wynika również z materiału, NIK problem ów nie dotyczy Kancelarii Sejmu, z kosztów poboru energii rozliczamy się prawidłowo.</u>
          <u xml:id="u-15.12" who="#MaciejGraniecki">Na zakończenie chciałbym stwierdzić, że jestem bardzo wdzięczny za sygnał dotyczący Biura Legislacyjnego KS. Mnie również niepokoi sprawa, którą państwo podnieśli, doszedłem do tych samych wniosków i chcę doprowadzić do tego, aby przy rozpatrywaniu budżetu za 1994 r. struktura zatrudnienia w Biurze Legislacyjnym KS była prawidłowa, w pełni odzwierciedlając nasze oczekiwania.</u>
          <u xml:id="u-15.13" who="#MaciejGraniecki">Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że mimo wszystko, mimo płomiennego wniosku, który sformułowała Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich, stwierdzając, że płace w Biurze Legislacyjnym KS powinny odpowiadać standardom wysoko opłacanych zawodów prawniczych w Warszawie - najważniejszym problemem jest w tej mierze problem jakości, a nie ilości.</u>
          <u xml:id="u-15.14" who="#MaciejGraniecki">W porozumieniu z dyrektorem Biura Legislacyjnego KS, staramy się, ażeby jakość pracy tej komórki uległa poprawie, co wcale nie znaczy, że natychmiast przybędą do nas rzesze nowych legislatorów. Państwo dobrze wiecie, że aby mieć dobrego legislatora, nie wystarczy go zatrudnić, lecz trzeba dać także tej osobie szansę odpowiedniego szkolenia, zdobywania doświadczeń praktycznych, co dopiero po latach owocuje oczekiwanymi efektami.</u>
          <u xml:id="u-15.15" who="#MaciejGraniecki">Na marginesie, chciałem poinformować, że właściwie finalizujemy już sprawę zatrudnienia grupy legislatorów - konsultantów zajmującym się tzw. wczesnym ostrzeganiem konstytucyjnym, co także należy i będzie należało do zadań Biura Legislacyjnego KS. Każdy projekt ustawy będzie badany pod tym kątem i komisjom sejmowym będą przedstawiane wnioski i analizy dotyczące zgodności projektów ustaw z orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego oraz z przepisami konstytucji. To niezmiernie ważna sprawa. Chciałbym też osobiście zapewnić państwa, że problematyka ta była i nadal pozostaje problematyką bliską moim zainteresowaniom. Rzecz bowiem polega na tym, ażeby przede wszystkim poprawiła się jakość, lecz także rozszerzył się obszar i zakres prac legislacyjnych w Sejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#WojciechSawicki">W swym wystąpieniu chciałbym ustosunkować się tylko do kwestii dotyczącej Wspólnoty Polskiej, gdyż zastrzeżenia odnosiły się do tej tematyki, natomiast nie było zastrzeżeń dotyczących wykonania budżetu samej Kancelarii Senatu.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#WojciechSawicki">Na wstępie pragnę zaznaczyć, że nie było tak, że Wspólnota Polska zlecała przez telefon podwykonawcom wykonanie części powierzonych sobie zadań, jak to powiedział pan poseł. Takich przypadków nie było i nikt nie formułował takich zarzutów. Zarzuty odnosiły się do tego, że w Stowarzyszeniu Wspólnota Polska nie opracowano jednolitej zasady przekazywania zleceń podwykonawcom, że te umowy miały różną formę. Czasami były to po prostu porozumienia, a nie formalne umowy, lecz nie było przypadków dokonywania zleceń przez telefon.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#WojciechSawicki">Nie jest też tak, że nieprawidłowości we Wspólnocie Polskiej występują już przez trzeci rok z rzędu. Budżet Kancelarii Senatu, także w części dotyczącej Wspólnoty Polskiej, był badany w poprzednich latach przez NIK, sprawozdania z wykonania tego budżetu były przyjmowane przez komisje sejmowe i w latach poprzednich nie było zarzutów, które odnosiły się do wykonania tej części budżetu. Prosiłbym więc, aby nie używać formuły, że z podobnymi nieprawidłowościami spotykamy się już od 3 lat, gdyż taki wniosek jest wnioskiem nieco na wyrost.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#WojciechSawicki">Co do zarzutu, który mówi, że bilans za ub.r. został sporządzony w sposób nieprawidłowy w Stowarzyszeniu Wspólnota Polska, to powiedzmy też, na czym polegała ta nieprawidłowość. Otóż polegała ona na tym, że Wspólnota Polska nie sporządziła jednego, podkreślam tylko jednego ze sprawozdań wymaganych w bilansie. Czy to oznacza, że wszystko jest w porządku, że można nad tym przejść do porządku dziennego? Oczywiście, że nie, ale nie mówmy, że cały bilans Stowarzyszenia został sporządzony nieprawidłowo, tylko dlatego, iż brakowało w nim jednego ze sprawozdań.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#WojciechSawicki">Co do nadzoru ze strony Kancelarii Senatu nad wykonywaniem przez Stowarzyszenie Wspólnota Polska zadań zleconych, to sprawa przedstawia się następująco. Powiedzmy to wprost, że nieprzyjęcie sprawozdania w części dotyczącej wykonania budżetu przez Stowarzyszenie oznacza, że nie przyjmuje się sprawozdania z wykonania budżetu Kancelarii Senatu. Kto ponosi odpowiedzialność za nieprawidłowości w wykonaniu budżetu Wspólnoty Polskiej? Ja, jako szef Kancelarii Senatu, ponoszę za to odpowiedzialność, choć równocześnie odpowiada za to kierownictwo Wspólnoty Polskiej. Nie chciałbym, aby zostało to zrozumiane, że ja, jako szef Kancelarii Senatu jestem w tej mierze zwolniony z odpowiedzialności.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#WojciechSawicki">Jeden z posłów pytał, kto odpowiada za prawidłowość rozliczeń w budżecie Stowarzyszenia. Ja odpowiadam za rozliczenia w budżecie Wspólnoty Polskiej w tej części, w jakiej Prezydium Senatu zleca Wspólnocie Polskiej do wykonania zadania państwowe. Nadzór ze strony Kancelarii Senatu polega zaś na tym, że rokrocznie biegły księgowy bada bilans Stowarzyszenia i zaznaczam, że takiemu badaniu podlegał również bilans Wspólnoty Polskiej za ub.r. Mam ten dokument przed sobą i informuję państwa, że nie stwierdza się w nim nieprawidłowości. Ponadto rokrocznie NIK bada wykonanie zadań przez Wspólnotę Polską oraz jej budżet.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#WojciechSawicki">Co się tyczy ub.r., to dodatkowo zleciliśmy dokonanie kontroli w Stowarzyszeniu Wspólnota Polska w tej części działalności Stowarzyszenia, którą NIK dotychczas się nie zajmowała, tj. w części dotyczącej wykonania zadań inwestycyjnych przez Wspólnotę na Wschodzie. Jest to bardzo trudny do zbadania obszar spraw, gdyż wszystkie czynności są podejmowane poza granicami Polski. Chciałbym tu wyjaśnić, że zadania te w znacznej mierze są finansowane z budżetu państwa, lecz proszę także pamiętać, iż Wspólnota dysponuje również własnymi środkami, pochodzącymi z działalności gospodarczej Stowarzyszenia. Proszę też pamiętać o tym, że odpowiedzialność Kancelarii Senatu na działalność Wspólnoty jest odpowiedzialnością tylko i wyłącznie w tym zakresie, w jakim Stowarzyszenie to dysponuje pieniędzmi pochodzącymi z budżetu państwa, przeznaczonymi na wykonanie zadań zlecanych przez Kancelarię Senatu.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#WojciechSawicki">Kontrola wykonania zadań inwestycyjnych na Wschodzie przez Wspólnotę, przeprowadzona w ub.r. nie wykazała nieprawidłowości, poza dwiema sprawami. Pierwsza nieprawidłowość polegała na tym, że inwestycje te finansowano nie z utworzonego we Wspólnocie rachunku inwestycyjnego, tylko z rachunku bieżącego. Ta nieprawidłowość została usunięta. Druga kwestia odnosi się do organizowania przetargów na wykonanie niektórych zlecanych przez Wspólnotę zadań inwestycyjnych. Po przeprowadzeniu kontroli, przedstawiłem władzom Stowarzyszenia podniesione zarzuty i otrzymałem obszerne wyjaśnienie na temat tych kilku przypadków, gdy nie zostały zorganizowane przetargi, wytłumaczono również, dlaczego tak się stało.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#WojciechSawicki">Jeden z zarzutów NIK polegał na tym, że często w praktyce, realizacja planu Wspólnoty rozmija się z jej faktyczną działalnością. Rzeczywiście, często tak się zdarza, np. przy organizowaniu imprez, że okazuje się, iż zamiast 50, dajmy na to gości ze Wschodu, przyjeżdża 70–80 osób. Chciałbym tylko państwa zapytać, czy można to uznać za zarzut, że w takiej sytuacji Wspólnota Polska przyjmuje owe 80 osób. W praktyce występują często trudne sytuacje i pytam, czy rzeczywiście stykając się z nimi należy bardzo ściśle trzymać się planu, czy też postępować elastycznie.</u>
          <u xml:id="u-16.9" who="#WojciechSawicki">Następna kwestia: rozbieżność wykonania z planem odnosi się również do inwestycji. W ub.r. w trakcie roku zmieniliśmy tytuły inwestycyjne, na które przeznaczone były pieniądze dla Wspólnoty Polskiej. Mianowicie, wszystkie pieniądze przewidziane na realizację kilku zadań inwestycyjnych w pierwotnym planie zostały skierowane na wykonanie jednego zadania - na budowę szkoły polskiej w Wilnie na Justyniszkach. Od dnia 1 września br. w szkole uczy się 1600 polskich dzieci. W związku z tą sprawą znowu rodzi się pytanie, czy podniesiony zarzut jest słuszny, czy nie. Formalnie rzecz biorąc, zmiana przeznaczenia pieniędzy na inwestycje została przeprowadzona w sposób prawidłowy, tj. Wspólnota wystąpiła z wnioskiem na zmianę tytułu inwestycyjnego i zgodę tę uzyskała, a poprzedzona ona była dłuższymi dociekaniami i uzgodnieniami z Prezydium Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-16.10" who="#WojciechSawicki">Chciałbym zaznaczyć, że niezwykle trudne jest planowanie inwestycji na Wschodzie, biorąc pod uwagę takie względy, że mamy tam do czynienia z niestabilnym rynkiem, że miejscowe urzędy zmieniają swe decyzje, udzielając np. zgody na lokalizację domu polskiego, czy szkoły polskiej, a po 2 miesiącach wycofują tę zgodę. Kilkakrotnie mieliśmy do czynienia z przypadkami, gdy lokalizacje polskich obiektów były zmieniane 6-krotnie lub nawet 7-krotnie, co oznacza całkowitą zmianę planu. Takie sytuacje miały miejsce nie tylko w ub.r., ale i wcześniej i przypuszczam, że nadal takie przypadki będą się zdarzały. Nie bardzo wierzę w to, że rynek wschodni ustabilizuje się szybko.</u>
          <u xml:id="u-16.11" who="#WojciechSawicki">Na tym chciałbym poprzestać w swych wyjaśnieniach. Jeżeli będą jeszcze jakieś pytania, to jestem gotów na nie odpowiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy posłowie sprawozdawcy mają jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Panie ministrze, nie zgadzam się z niektórymi pana stwierdzeniami. Zakwestionował pan stwierdzenie, że nieprawidłowości we Wspólnocie Polskiej występują od 3 lat, tymczasem jest to prawda. W 1993 r., oceniając wykonanie budżetu Stowarzyszenia za 1992 r.,Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich w sposób wyraźny zwróciła uwagę na fakt, że we Wspólnocie występują nieprawidłowości w zakresie zlecania i rozliczania robót oraz przerzucania wydatków bieżących na konto wydatków inwestycyjnych. Tego rodzaju nieprawidłowości powtórzyły się w 1993 r., a kontrola NIK miała miejsce dopiero w czerwcu 1994 r. i po tej kontroli Wspólnota zobowiązała się do usunięcia nieprawidłowości, które rzeczywiście występowały w jej działalności przez poprzednie 3 lata.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#ZygmuntJakubczyk">Opiniując wykonanie budżetu Wspólnoty Polskiej, Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich, brała również pod uwagę oceny sformułowane w 1993 r. Co prawda ocen tych dokonano dopiero w listopadzie ub.r., ponieważ kadencja Sejmu została przerwana, lecz to nie zmienia istoty rzeczy. Niewątpliwe jest, że Wspólnota Polska powinna przestrzegać reguł, które obowiązują w zakresie prowadzonej przez nią działalności, a żadnym usprawiedliwieniem nie jest to, że podobne nieprawidłowości mają miejsce we wszystkich stowarzyszeniach. Tytuł materiału pokontrolnego NIK brzmi: Wykorzystanie dotacji budżetowych na realizację zadań zleconych przez państwo w 1993 r. W Stowarzyszeniu Wspólnota Polska. Nasza Komisja odniosła się tylko do uwag zawartych w tym materiale.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#ZygmuntJakubczyk">Pan minister tłumaczy przypadki, gdy wykonanie zadań rozmija się z planem. Istnienie trudności obiektywnych jest faktem, na to Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich również zwróciła uwagę, niemniej jednak obraz składający się z przypadków wyszczególnionych w materiale pokontrolnym był dla nas bardzo niepokojący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#RyszardGrodzicki">Gwoli uzupełnienia tematu, chciałbym powiedzieć, co następuje. Trzeba mianowicie zwrócić uwagę na warunki polityczne, w których działa Wspólnota Polska i które w sposób oczywisty warunkują możliwość bieżącego kontrolowania wydatkowanych kwot. Wszyscy wiemy, kto przewodniczy temu Stowarzyszeniu, a z racji autorytetu tej osoby, możliwości oddziaływania na działalność Wspólnoty Polskiej ze strony Kancelarii Senatu były dość ograniczone. Po prostu wierzono, że wszystko odbywa się tam prawidłowo.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#RyszardGrodzicki">Badając wykonanie budżetu Wspólnoty Polskiej za 1992 r. i zatwierdzając tę część budżetu na 1994 r., Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich doszła do wniosku, że źle dzieje się w Stowarzyszeniu, tj. w jego gospodarce finansowej. W następstwie tego wniosku Komisja wystąpiła z prośbą do Prezydium Sejmu o zlecenie Najwyższej Izbie Kontroli zbadania efektywności wykorzystania środków finansowych przez Wspólnotę Polską. Z wnioskiem tym Komisja wystąpiła w kwietniu br. po analizie dokonanej przez nas przy końcu 1993 r. i na początku 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#RyszardGrodzicki">Oczywiście, panie ministrze, w świecie biznesu jest tak, że nawet umowa na telefon jest obowiązująca dla stron, bo następuje domniemanie zaufania lub dobrej woli. Jeżeli w sprawozdaniu NIK wyraźnie stwierdza się, że Wspólnota zleciła wykonanie pewnych zadań o wartości prawie 1 mld zł, co do których wiadomo, iż ma duże kłopoty z rozliczeniem się wobec Ministerstwa Edukacji Narodowej, to można przyjąć, że sprawa ta była znana zainteresowanym na początku 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#RyszardGrodzicki">Niemniej jednak w 1993 r. Stowarzyszenie powtarza ten sam manewr, doprowadzając do tego, że kierownictwo MEN zawiesza wszelkie operacje finansowe ze Wspólnotą. Sądzę więc, że zarzut, iż umowy zawiera się na zasadzie korespondencji jest uzasadniony, a ten sam zarzut można sformułować w stosunku do Ministerstwa Edukacji Narodowej.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#RyszardGrodzicki">Zaprosiliśmy kierownictwo MEN na posiedzenie Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, ponieważ Wspólnota otrzymała dotacje od tego resortu na kwotę ponad 2 mld zł i muszę stwierdzić, że wręcz poraziło mnie oświadczenie przedstawiciela MEN, który powiedział, że w zasadzie nie ma możliwości rzetelnego rozliczenia stowarzyszeń dotowanych przez państwo. Nie jestem w stanie tego zrozumieć. Proponowałbym, aby wszyscy zainteresowani dokładnie zapoznali się ze sprawozdaniem NIK dostarczonym nam 9 sierpnia br., a dotyczącym działalności Wspólnoty Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#RyszardGrodzicki">Jeśli podkreślam uwikłania polityczne związane z tą działalnością, tzn. że nie formułujemy zarzutów w stosunku do pana ministra, bo rozumiemy, że miał pan ograniczone pole działania. Rozumiemy również, że Stowarzyszenie działając poza granicami kraju jest uzależnione od miejscowych obyczajów i stosowanych tam przepisów. Nasze przepisy nie mogą mieć tam zastosowania, jeśli Wspólnota chce wywiązać się z nałożonych na nią zadań. Te wszystkie uwarunkowania nie odnoszą się jednak do poczynań w kraju. Jak np. wytłumaczyć to, że pierwszego księgowego z prawdziwego zdarzenia Wspólnota zatrudniła dopiero przy końcu I kwartału br. - to jest niewybaczalne.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#RyszardGrodzicki">Powtarzam zatem, że popieram generalny wniosek posła A. Wielowieyskiego. Problem jednak istnieje i wymaga pewnych generalnych rozstrzygnięć dotyczących po pierwsze sposobu finansowania działalności wśród Polonii, a po wtóre rozliczania dotacji z tego tytułu.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#RyszardGrodzicki">Nie ma formalnych możliwości, aby sprawozdanie Senatu przyjąć połowicznie, zresztą pod względem rachunkowym w tym budżecie wszystko się zgadza. Istnieje jednak problem niefrasobliwej gospodarki finansowej Wspólnoty Polskiej i jest to problem otwarty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy w tej sprawie ktoś z posłów chce zabrać głos? Nie. Czy można więc uznać, że dyskusja w sprawie wykonania budżetu Kancelarii Sejmu i Kancelarii Senatu została wyczerpana? Można, wobec tego przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu Kancelarii Sejmu za 1993 r.?</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 24 głosami (jednogłośnie), Komisja przyjęła sprawozdanie.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu Kancelarii Senatu w 1993 r.?</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 19 głosami za, przy 6 głosach wstrzymujących się, Komisja przyjęła sprawozdanie.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#WiesławaZiółkowska">Przystępujemy zatem do omawiania sprawozdania z wykonania budżetu Krajowego Biura Wyborczego za 1993 r. Proszę o zabranie głosu posła referenta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#RyszardGrodzicki">Do realizacji budżetu w 1993 r. przez Krajowe Biuro Wyborcze, Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich nie zgłosiła uwag. Jedyna uwaga była taka, że w ub.r. Krajowe Biuro Wyborcze miało do wykonania dość istotne zadania: przeprowadzenie wyborów do Sejmu i Senatu oraz wprowadzenie systemu informatycznego, który miał na celu uproszczenie procedur wyborczych. Krajowe Biuro Wyborcze wykonało te zadania, podjęło też inicjatywy mające na celu zmniejszenie kosztów wyborów.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#RyszardGrodzicki">Fakt, że Krajowe Biuro Wyborcze poniosło w ub.r. dość istotne nakłady na komputeryzację aparatury wyborczej jest uzasadniony, bo to przedsięwzięcie będzie nam obniżało w przyszłości koszty procedur wyborczych i referendalnych. Warto zasygnalizować, że oprogramowanie komputerowe, stworzone m.in. przez pracowników KBW otrzymało nagrodę INFO 93, jako jedno z najlepszych oprogramowań polskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#KazimierzCzaplicki">Chcę powiedzieć kilka słów o specyfice realizacji budżetu biura w ub.r. Właśnie w 1993 r. specyfika ujawniła się w bardzo wyraźny sposób, a łączy się ona z tym, że Krajowe Biuro Wyborcze dysponuje dwoma źródłami finansowania swej działalności.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#KazimierzCzaplicki">Podstawowa działalność KBW finansowana jest ze środków zapisanych w odpowiednim dziale budżetu państwa, zaś w roku, gdy odbywają się wybory, opracowany jest także budżet wyborczy, którym dysponuje biuro. Dotychczas, tylko w 1992 r. Krajowe Biuro Wyborcze prowadziło swą działalność opierając się na tzw. normalnym budżecie. Dodam tu jeszcze, że 1993 r. przyniósł nam jeszcze jedną istotną zmianę: od 1 lipca 1993 r. na mocy nowej ordynacji wyborczej do Sejmu, Krajowe Biuro Wyborcze stało się odrębną jednostką budżetową. Dlatego wykonanie zadań budżetowych za I półrocze 1993 r. zostało włączone do części dotyczącej Kancelarii Sejmu, zaś wykonanie zadań za II półrocze 1993 r. ujęte już było w odrębnym materiale, które biuro przedłożyło odpowiednim komisjom sejmowym.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#KazimierzCzaplicki">Chcę krótko naświetlić działalność merytoryczną KBW w 1993 r. W ramach swej ustawowej działalności, biuro uczestniczyło w pracach ustawowych Sejmu i Senatu. Chciałbym przypomnieć, że dla potrzeb Nadzwyczajnej Komisji opracowującej projekt ordynacji wyborczej do Sejmu, Krajowe Biuro Wyborcze wykonało wiele analiz oraz przygotowało odpowiednie propozycje legislacyjne związane z tzw. logistyką wyborczą. Uczestniczyliśmy we wszystkich posiedzeniach Komisji Nadzwyczajnej. Przedstawiciele biura brali też udział w pracach nad ordynacją wyborczą do Senatu.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#KazimierzCzaplicki">Co się tyczy wykonania zadań wyborczych, to KBW zorganizowało i merytorycznie przygotowało materiały dla potrzeb Państwowej Komisji Wyborczej. W 1993 r. odbyliśmy 35 posiedzeń. Chciałbym też dodać, że przedstawiciele Krajowego Biura Wyborczego i Państwowej Komisji Wyborczej, poczynając od piątku przedwyborczego, odbywali przez całe doby dyżury, aż do zakończenia aktu wyborczego, a więc trwało to prawie tydzień. KBW przygotowało dla potrzeb Państwowej Komisji Wyborczej projekty 35 aktów prawnych, które służyły również innym naczelnym organom państwa współdziałającym z PKW.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#KazimierzCzaplicki">Udzieliliśmy ponad 300 wyjaśnień i odpowiedzi osobom indywidualnym, które napisały listy do Państwowej Komisji Wyborczej i Krajowego Biura Wyborczego w sprawie ordynacji do Sejmu. Ponad 250 odpowiedzi opracowanych przez Krajowe Biuro Wyborcze odnosiło się do pytań zgłoszonych w okresie wyborów do Sejmu. Jednocześnie, jak wspomniał pan przewodniczący Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, za co bardzo dziękuję, w 1993 r. wdrożony został system informatycznej obsługi wyborów. Koszt tego przedsięwzięcia był stosunkowo niewielki, gdyż za 11 mld zł została stworzona stała sieć komputerowa do obliczania wyników wyborów w 49 wojewódzkich biurach wyborczych i w Krajowym Biurze Wyborczym. System ten już przynosi określone korzyści, został on wykorzystany przy wyborach samorządowych w br. bez ponoszenia jakichkolwiek nakładów na sprzęt komputerowy i jego oprogramowanie.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#KazimierzCzaplicki">Dla porównanie podam, że przy poprzednich wyborach w 1991 r. koszt obsługi informatycznej wykonanej przez GUS wyniósł 8 mld zł, zaś w 1993 r. oferta GUS dotycząca obsługi wyborów przekraczała 14 mld zł, a przecież był to tylko koszt samej obsługi oraz koszt dzierżawy sprzętu.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#KazimierzCzaplicki">Zwracam się z prośbą do Komisji o przyjęcie wykonania budżetu KBW za 1993 r. Jednocześnie, chciałbym odnieść się do uwag zawartych w sprawozdaniu NIK. Co się tyczy niewykorzystania w całości środków przeznaczonych na bieżącą działalność biura, to spowodowane to było decyzją o nieoczekiwanym rozwiązaniu Sejmu. Z tego powodu normalnie zaplanowane wydatki nie zostały w pełni wykonane, natomiast zadania wyborcze, zostały wykonane w pełni.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#KazimierzCzaplicki">W sprawozdaniu NIK podniesiona została również kwestia zaplanowania wydatków na energię elektryczną. Jak zapewne państwu wiadomo, KBW zajmuje kilka pomieszczeń w budynku Kancelarii Prezydenta. Planując wydatki budżetowe, stale uwzględniamy w nich koszty energii, zakładając, że z kolei Kancelaria Prezydenta powinna nas nimi obciążyć. Z różnych, nie do końca mi znanych przyczyn, Kancelaria Prezydenta nie obciąża nas tymi kosztami, nie płacimy też wydatków z tytułu utrzymania czystości w pomieszczeniu. Planujemy jednak te wydatki po to, by nie być zaskoczeni w razie obciążenia nas nimi w trakcie roku budżetowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#KrystynaSzajdakowska">Najwyższa Izba Kontroli zakwestionowała planowanie w kilku jednostkach wydatków na te same cele, jednocześnie sugerując, że zainteresowane strony powinny porozumieć się w tej sprawie. Potocznie mówiąc, jeśli ktoś korzysta z określonych usług, powinien czuć się zobowiązany do zapłacenia za nie i nie może czekać na to, aż ewentualnie zostanie obciążony tymi kosztami.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#KrystynaSzajdakowska">Sugerujemy, ażeby przy tworzeniu nowego budżetu, zainteresowane jednostki, porozumiały się między sobą, jakie wydatki zaplanuje każda z nich i w jakich proporcjach poniesie koszty. Obecna praktyka oznacza bowiem blokowanie środków budżetowych, których bardzo brakuje. NIK w swym sprawozdaniu wskazała także na to, że Krajowe Biuro Wyborcze nie rozliczyło jeszcze ostatecznie wydatków na zakup sprzętu komputerowego. Biuro zobowiązane jest do ściągnięcia pewnych kwot z tego tytułu i zapewne w najbliższym czasie to uczyni, a może sprawa została już załatwiona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#KazimierzCzaplicki">Oczywiście, że przy planowaniu budżetu na 1995 r. podejmiemy stosowne działania w sprawie podziału kosztów z tytułu wydatków na energię elektryczną. Jak przedstawia się sprawa rozliczenia środków, związanych z zakupem sprzętu komputerowego? Istotnie, firma, która dostarczyła nam sprzęt, miała obowiązek zwrócić część tych środków na konto KBW. Te środki zostały rozliczone, lecz umówiliśmy się, że spłata ich nastąpi w kilku transzach. Pierwsza transza została przekazana w styczniu 1994 r., ostateczne zaś rozliczenie nastąpiło 15 lipca 1994 r. Sprawa została więc załatwiona.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#KazimierzCzaplicki">Opóźnienia wpływów nastąpiły z uwagi na skomplikowany charakter pewnych rozliczeń. Umowy na dostawy sprzętu były kilkustopniowe, zawierały one klauzulę bądź użyczenia sprzętu, bądź jego dzierżawy pod warunkiem zakupu sprzętu na własność. W takim przypadku otrzymaliśmy ulgi. W związku z tymi skomplikowanymi rozliczeniami, terminy płatności były przesuwane w czasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy ktoś chce zabrać głos w sprawie wykonania budżetu Krajowego Biura Wykonawczego? Nie widzę, mogę więc uznać, że przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu Krajowego Biura Wyborczego w 1993 r.?</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 22 głosami za, (jednogłośnie), sprawozdanie zostało przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#WiesławaZiółkowska">Rozpoczynamy teraz rozpatrywanie wykonania budżetu państwa w tej jego części, która dotyczy polityki społecznej, a składa się z wyodrębnionych budżetów kilku instytucji i kilku funduszów. Zgodnie z sugestią Komisji Polityki Społecznej, rozpoczniemy od Funduszu Pracy.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#WiesławaZiółkowska">Gwoli przypomnienia, chcę państwa poinformować, że z całego budżetu w ub.r. na Fundusz Pracy przeznaczonych zostało 19,9 bln zł, a więc bardzo znaczna kwota oznaczająca wzrost środków Funduszu o 22,4% w stosunku do 1992 r. Istotne jest również to, że na koniec 1992 r. na koncie Funduszu Pracy pozostała kwota 1,12 bln zł, natomiast w 1993 r. przy wysokim bezrobociu i małym zakresie robót publicznych, przy końcu roku okazało się, że konto Funduszu Pracy wzrosło do kwoty 1,53 bln zł, a więc znacznie wzrosło w stosunku do grudnia 1992 r.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#WiesławaZiółkowska">Co się tyczy trybu procedowania, to po kolei będziemy omawiać poszczególne części budżetu. Ponieważ pani poseł referent nie jest przygotowana do referowania w proponowanym przeze mnie układzie, więc proszę o zabranie głosu posła referenta z ramienia naszej Komisji, zaś poseł A. Bańkowska za chwilę włączy się do dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WojciechArkuszewski">Na wstępie chcę zaznaczyć, że Komisja Polityki Społecznej przedstawiła chyba najbardziej szczegółową i najbardziej precyzyjną opinię ze wszystkich opinii, z którymi zetknąłem się w swym życiu. Opinia ta liczy 11 stron. W sytuacji, gdy Komisja wykonała tak dokładną pracę, wyraźnie zaznaczając punkty dyskusyjne i konfliktowe, proponowałbym, abyśmy nie powielali tej pracy, ograniczając referowanie do minimum i koncentrując się na kilku sprawach, wokół których toczyły się wielogodzinne spory podczas obrad Komisji Polityki Społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#AnnaBańkowska">W ubiegłym tygodniu Komisja Polityki Społecznej poświęciła 3 pełne dni rozpatrywaniu tej części budżetu państwa, która leży w naszych kompetencjach. Analizowaliśmy budżet Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej oraz wszystkie budżety, które łączą się z polityką społeczną.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#AnnaBańkowska">Rozpoczynając zgodnie z sugestią od wykonania budżetu Funduszu Pracy w 1993 r., chcę stwierdzić, że Komisja Polityki Społecznej pozytywnie zaopiniowała wykonanie tego budżetu, z wyjątkiem rezerwy celowej, przeznaczonej na finansowanie dotacji na inwestycje, na tworzenie nowych miejsc pracy w rejonach zagrożonych wysokim bezrobociem strukturalnym. Kwota ta została przeniesiona z budżetu 1992 r. do budżetu 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#AnnaBańkowska">Warto tu powiedzieć, jaką przyjęliśmy filozofię przy ocenie wykonania budżetu. Uznaliśmy, że przy tej okazji nie można dokonywać oceny zjawisk społecznych, wiążących się z budżetem. Gdybyśmy przyjęli takie podejście, to wiele zjawisk natury społecznej moglibyśmy ocenić negatywnie, gdyż nie w każdym przypadku osiągnięto nadrzędny cel, który przyświecał konstruowaniu budżetu. Na przykład co do Funduszu Pracy, to w 1993 r. równocześnie z wydatkami na Fundusz rosło bezrobocie, nie można jednak z tego wyciągać wniosku, że Fundusz Pracy był mało skuteczny.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#AnnaBańkowska">Po analizie kierunku wydatkowania środków, uznaliśmy, że gospodarka funduszem przebiegała w sposób prawidłowy. Wiele zrobiono, aby nadać odpowiednią rangę aktywnym formom przeciwdziałania bezrobociu. I tak np. w zakresie przyuczenia do zawodu i szkolenia w 1993 r. plan został wykonany w 128% , w pracach inwestycyjnych w 113% , plan robót publicznych wykonano w 100% , tj. o 0,3 mniej niż zakłada plan, ściślej biorąc; w dużo zaś mniejszym stopniu zrealizowano plan udzielania pożyczek, bo zaledwie w 76% .</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#AnnaBańkowska">Jak podkreśla w swej informacji Najwyższa Izba Kontroli, a informacja dotyczy tak ważnej kwestii, jak przeciwdziałanie bezrobociu w rejonach zagrożonych wysokim bezrobociem strukturalnym, nie w pełni osiągnięty został cel związany z dotacjami, przeznaczonymi na finansowanie inwestycji w tych rejonach, w celu tworzenia nowych miejsc pracy. Do tej opinii przyłączyli się posłowie naszej Komisji, a minister L. Miller w swym wystąpieniu podczas obrad naszej Komisji, wskazywał na nieprecyzyjny charakter rozporządzenia z października 1992 r., które to przepisy nie dawały szansy na pełną kontrolę zaawansowania prac finansowanych z tej dotacji. Rozporządzenie nie dawało również rękojmi skutecznego działania wojewodów. Uznano, że mała skuteczność tego rodzaju dotacji wynika z wadliwych przepisów owego rozporządzenia. Zaznaczam, że obecnie przepisy te zostały już zmienione.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#AnnaBańkowska">NIK zwróciła również uwagę na to, że dotacje nie zawsze były trafnie przyznawane, a w niektórych przypadkach wykorzystywano je niezgodnie z ich pierwotnym przeznaczeniem. Stwierdzono również, że nie wykorzystanej części dotacji nie można było ściągnąć od tych, którym je niesłusznie przyznano z powodu nieprecyzyjnych umów, które zostały zawarte z zainteresowanymi.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#AnnaBańkowska">Zaznaczam, że tę część budżetu, którą teraz rozpatrujemy, Komisja Polityki Społecznej poddała szczególnie wnikliwej analizie z uwagi na znaczenie tych spraw. Uznaliśmy, że nie wolno nam zaniechać tej formy gromadzenia środków, tj. zrezygnować z dotacji przeznaczonych na nowe miejsca pracy w rejonach zagrożonych strukturalnym bezrobociem. Potrzebne są natomiast bardziej restrykcyjne i poprawne przepisy, umożliwiające skuteczną kontrolę nad wydatkowaniem tych pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#AnnaBańkowska">Z powyższych powodów Komisja Polityki Społecznej oceniła negatywnie wykonanie wydatków z rezerwy celowej na zadania, o których mówiłam, podkreślając jednocześnie potrzebę kontynuowania tego typu działań.</u>
          <u xml:id="u-27.8" who="#AnnaBańkowska">Chciałabym dokładniej wytłumaczyć, dlaczego taka była nasza opinia i co postulujemy w tych sprawach.</u>
          <u xml:id="u-27.9" who="#AnnaBańkowska">Otóż zdaniem Komisji, nieprawidłowe było również udzielanie dotacji na poszczególne inwestycje na poziomie centralnym, a nie regionalnym. Rozdziałem tych środków zajmowało się Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej, dlatego proponujemy, aby w przyszłym budżecie podział tych środków był dokonywany w województwach. Ponadto, zdaniem Komisji, nieprawidłowe było również uniemożliwianie dofinansowania inwestycji z różnych źródeł budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-27.10" who="#AnnaBańkowska">Najwyższa Izba Kontroli zwróciła uwagę na to, że jeśli np. jakiś zakład korzystał z pieniędzy Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych lub korzystał z innej ulgi podatkowej, to nie powinien mieć prawa do korzystania z tej dotacji. W naszym natomiast przekonaniu takie podejście byłoby zbyt wąskim podejściem i dlatego Komisja zwraca się do ministra pracy i polityki socjalnej o przedstawienie sposobu, w jaki wykorzystano wnioski pokontrolne NIK przy ustalaniu zasad udzielania dotacji do inwestycji infrastrukturalnych, w ramach wykorzystania rezerwy celowej utworzonej w ustawie budżetowej na 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-27.11" who="#AnnaBańkowska">Oceniając Fundusz Pracy, Komisja Polityki Społecznej, postanowiła wnosić o inne rozwiązanie wielu kwestii związanych z działaniem Funduszu.</u>
          <u xml:id="u-27.12" who="#AnnaBańkowska">I tak uważamy, że potrzebne jest przy rozdziale środków na aktywne formy walki z bezrobociem, uwzględnienie kryterium efektywnego, trwałego zatrudnienia. Nie chodzi tylko o to, aby ludzie okresowo otrzymali pracę, lecz o to, aby bezrobotni mogli zostać zatrudnieni na stałe. To nasz pierwszy wniosek.</u>
          <u xml:id="u-27.13" who="#AnnaBańkowska">Po drugie, wnosimy o dokonanie weryfikacji trybu i kryteriów przyznawania środków na instytucje pozarządowe, realizujące zadania związane z pomocą bezrobotnym w ramach zadań statutowych. Obecnie wiele tych zadań realizowanych jest przez instytucje pozarządowe, z którymi zawiera się stosowne umowy. Chcielibyśmy, aby kryteria przyznawania tych środków były jasne i czytelne. Zaznaczam, że problem ten będzie się powtarzał przy ocenie wykonania budżetów innych organizacji.</u>
          <u xml:id="u-27.14" who="#AnnaBańkowska">Ponadto wnosimy o zwiększenie zakresu kontroli wewnętrznej gospodarki środkami Funduszu Pracy pod kątem efektywności ich wykorzystania.</u>
          <u xml:id="u-27.15" who="#AnnaBańkowska">Najistotniejszą sprawą, która powinna zostać rozwiązana, jest sprawa zadłużenia Funduszu Pracy wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Sytuacja ta powtarza się w kolejnym już roku. Wraz ze składką na ubezpieczenia społeczne, ZUS pobiera również składkę na Fundusz Pracy. Składka ta wpływa bardzo nieterminowo, narastają coraz większe zaległości w uiszczeniu składek na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych i to samo zjawisko dotyczy składki na Fundusz Pracy.</u>
          <u xml:id="u-27.16" who="#AnnaBańkowska">Rozliczenia zaś między ZUS a Ministerstwem Pracy i Polityki Socjalnej są takie, że ZUS wypłaca Funduszowi Pracy pełną, należną mu wysokość składek, tj. przekazuje Funduszowi takie kwoty, jakby wszyscy płatnicy realizowali składki terminowo i w pełnej wysokości. Tak więc ZUS jakby z wyprzedzeniem finansuje część składek na Fundusz Pracy w imieniu tych pracodawców, którzy jeszcze tej składki nie przekazali. Natomiast Fundusz Pracy zobowiązany jest przekazywać ZUS składkę z różnego tytułu zatrudnienia bezrobotnych, lecz nie przekazuje pełnej wysokości tej składki.</u>
          <u xml:id="u-27.17" who="#AnnaBańkowska">Zadłużenie Funduszu Pracy w ZUS wynosi obecnie 1,9 bln zł. Jest to olbrzymia kwota, a stan znacznego zadłużenia Funduszu Pracy w ZUS powtarza się z roku na rok.</u>
          <u xml:id="u-27.18" who="#AnnaBańkowska">Chcę przypomnieć, że również w budżecie na 1994 r. przewidzieliśmy utrzymanie na nie zmienionym poziomie zadłużenia Funduszu Pracy w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Ponieważ znajdujemy się w przededniu konstruowania budżetu na 1995 r., Komisja Polityki Społecznej zwraca uwagę, że trzeba doprowadzić do kompensowania wzajemnych zobowiązań i należności między Funduszem Pracy a ZUS w celu przecięcia istniejących nieprawidłowości.</u>
          <u xml:id="u-27.19" who="#AnnaBańkowska">Nie można było jednak negatywnie ocenić tej części budżetu, gdyż istniejący stan rzeczy jest zgodny z założeniami ustawy budżetowej. Jednocześnie uważamy, że nie można dalej kontynuować tego rodzaju rozliczeń, tym bardziej że zadłużenie Funduszu Pracy wobec ZUS pogłębia się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#WojciechArkuszewski">Nawiązując do początku wystąpienia pani przewodniczącej chciałbym spytać, jaki, zdaniem Ministerstwa Finansów, powinien być stan środków na koncie Funduszu Pracy? Zdaniem pani przewodniczącej, kwota 1,5 bln zł jest kwotą za dużą. Ile więc powinno być na koncie Funduszu, aby zachował on ciągłość zadania, nie mając nadwyżek?</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#WojciechArkuszewski">Druga sprawa, którą chcę poruszyć, to problem zadłużenia Funduszu Pracy w ZUS. Tworzy się tu cały łańcuch obciążeń, gdyż będziemy także rozpatrywać problem należności ZUS. Mam następujące pytanie do rządu: czy są jakieś propozycje, mające na celu rozwiązanie problemu narastania zaległości, bo utrzymywanie obecnej sytuacji rodzi różne, negatywne konsekwencje.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#WojciechArkuszewski">Oceniając politykę przeciwdziałania bezrobociu w ub.r., trzeba stwierdzić, że rzeczywiście w 1993 r. nastąpiła zasadnicza zmiana w tej polityce, gdyż podwoiły się wydatki przeznaczone na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu. Tak to już jest, że gdy gwałtownie zwiększa się wydatki na określony rodzaj działalności, to równocześnie wzrastają różne uchybienia z tą działalnością związane, gdyż ten sam aparat musi wydać dwa razy więcej pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#WojciechArkuszewski">Elementem, który ma istotny wpływ na politykę przeciwdziałania bezrobociu, było wspomniane przez poseł A. Bańkowską rozporządzenie z września 1992 r. Na temat tego rozporządzenia mam dwa pytania. Dotychczas było tak, że gminy nie oddawały pieniędzy otrzymanych z tytułu owych dotacji, wydając je w znacznej części na inwestycje. Równocześnie gminy przeznaczały na inwestycje środki własne i przed zakończeniem procesu inwestycyjnego trudno było rozliczyć gminy. W związku z tym wiele gmin, i nie tylko gmin, nie dostosowało się do przepisów tego rozporządzenia. Pytam, w jakim stanie znajdują się obecnie owe rozliczenia finansowe? To pierwsze pytanie. Moje drugi pytanie brzmi: jakie zmiany zostały dokonane we wspomnianym rozporządzeniu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ponieważ pan poseł nawiązał w swym wystąpieniu do mojej wypowiedzi, w której stwierdziłam, że stan środków na koncie Funduszu Pracy wzrósł na koniec 1993 r., to chcę dodać, że wzrósł on prawie o 55% w stosunku do 1992 r. A przypomnę tu, że kwota tych dotacji wzrosła tylko w tym okresie o 22,4% , zaś inflacja o 35% . W związku z tym trzeba stwierdzić, że tak wysoki wzrost środków Funduszu Pracy wymaga wyjaśnienia, tym bardziej że równocześnie mamy do czynienia z dużym zadłużeniem Funduszu Pracy w ZUS. Tyle gwoli uzupełnienia.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#WiesławaZiółkowska">Ponadto chciałam spytać, kto jest odpowiedzialny za owo rozporządzenie i kto je opracowywał. Okazało się bowiem, że przepisy, które miały spowodować efektywne wykorzystanie dotacji celowej, w rzeczywistości utrudniały ten proces.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#WiesławaZiółkowska">Proponuję, abyśmy może najpierw pozbierali wszystkie pytania poselskie, zaś potem poprosili przedstawicieli zainteresowanych instytucji o odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#StanisławStec">Mam dwa pytania. Jaki jest stan wpływów do Funduszu Pracy z tytułu udzielanych kredytów? Ile jest zaległości z tego tytułu? Jak przebiega spłata tych pożyczek? To pierwsza grupa pytań.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#StanisławStec">Co do drugiej sprawy, którą chcę podnieść, to podniesiony został też zarzut, że środki przeznaczone na aktywne zwalczanie bezrobocia wykorzystane zostały częściowo na wyposażenie biur urzędów pracy. Czy rzeczywiście tak było? Prosiłbym o wyjaśnienie tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JerzyEysymontt">Mam pytanie dotyczące niewykorzystania kwoty na pożyczki. Czy ludzie po prostu nie chcą brać tych pożyczek, czy też z jakichś innych przyczyn środki zaplanowane na pożyczki nie zostały wydatkowane?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WiesławaZiółkowska">Chciałabym ustalić czy na sali obecny jest szef Funduszu Pracy? Widzę, że nie jest obecny. Czy był zaproszony? Słyszę, że był zaproszony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#AnnaBańkowska">Chciałam wyjaśnić, że Urząd Pracy powstał jako oddzielna struktura, lecz gospodarzem Funduszu Pracy jest Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej, dlatego myślę, że wiceminister L. Nawacki może udzielić odpowiedzi na wszystkie pytania dotyczące Funduszu Pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#WiesławaZiółkowska">Chciałabym jednak dokładnie wiedzieć, kogo mam pytać o nieprawidłowości związane, naszym zdaniem, z funkcjonowaniem Funduszu Pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#LesławNawacki">Chciałbym wyjaśnić, że za gospodarkę Funduszu Pracy odpowiada minister pracy i polityki socjalnej.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#LesławNawacki">Może zacznę od udzielenia odpowiedzi na bardziej szczegółowe pytania, zanim przejdziemy do bardziej generalnych kwestii, dotyczących zwłaszcza dotacji przeznaczonych na finansowanie inwestycji infrastrukturalnych. Zaznaczam, że będę prosił o możliwość skorzystania z porad towarzyszących mi ekspertów.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#LesławNawacki">Pragnę państwa poinformować, że Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej dokonało oceny efektywności wykorzystania środków Funduszu Pracy przeznaczonych na aktywne formy przeciwdziałania bezrobocia. Z analizy tej wynika, że w 1993 r. różnymi formami aktywizacji zawodowej zostało objętych ok. 10–11% średniej rocznej liczby zarejestrowanych bezrobotnych i że dominującą formą było zatrudnienie w ramach prac interwencyjnych. Równorzędnie traktowane były takie formy jak przyuczenie do zawodu i przekwalifikowanie oraz kierowanie bezrobotnych do wykonywania prac w ramach robót publicznych. Ocena efektywności tych form dokonana z punktu widzenia możliwości uzyskania przez bezrobotnych stałego zatrudnienia prowadzi do wniosku, że najbardziej efektywne były takie formy jak: szkolenie bezrobotnych, prace interwencyjne oraz pożyczki udzielane bezrobotnym na podjęcie działalności gospodarczej na własny rachunek.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#LesławNawacki">Odpowiadając na pytanie pana posła dotyczące zwrotu pożyczek, to analiza wpływów na Fundusz Pracy z tytułu spłaty rat pożyczek i odsetek wykazuje, że w latach 1990–1993 - tego okresu dotyczyła analiza - zwróconych zostało 60,1% kwoty pożyczek.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#LesławNawacki">Co się tyczy bardzo istotnego problemu dotyczącego uregulowania zobowiązań Funduszu Pracy wobec ZUS, to Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej podejmuje próbę uregulowania tej kwestii w ustawie budżetowej na 1995 r. w sposób następujący. Chcemy, aby po prostu poprzez wyższą dotację zapewniona została Funduszowi Pracy możliwość spłaty należności wobec ZUS za lata ubiegłe.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#LesławNawacki">Co się tyczy wniosków i uwag, które odnoszą się do finansowania inwestycji infrastrukturalnych, mam tu zwłaszcza na myśli wnioski zawarte w dokumentach NIK, chciałbym powiedzieć, że generalnie biorąc, wszystkie te wnioski stanowiły podstawę zmiany przepisów rozporządzenia, o którym była tu mowa i które z dniem 20 czerwca 1994 r. w zmienionej wersji zostało przyjęte przez Radę Ministrów. Jeśli taka będzie wola Komisji, to możemy scharakteryzować główne rozwiązania owego rozporządzenia.</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#LesławNawacki">Na kilka pytań nie otrzymaliśmy odpowiedzi, m.in. na moje pytanie, kto przygotował owo rozporządzenie w jego uprzedniej wersji i kto jest za nie odpowiedzialnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#AnnaTruszkowska">Kto wydał owo rozporządzenie? Na posiedzenie Rady Ministrów wniósł je minister finansów, bo tak jest zawsze, jeśli chodzi o przepisy, które dotyczą podziału w budżecie rezerw celowych. Minister pracy i polityki socjalnej był jednym z głównych wykonawców owego rozporządzenia i jednym z organów, które uczestniczyły w uzgodnieniach międzyresortowych. Zatem wina nie leży tutaj wyłącznie po stronie ministra finansów, lecz dotyczy przynajmniej dwóch resortów.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#AnnaTruszkowska">Poseł W. Arkuszewski pytał, jak wygląda sprawa rozliczenia finansowego dotacji udzielonych w grudniu 1992 r. i w 1993 r. Nie ma prostej odpowiedzi na to pytanie, bo jak wskazywała Komisja Polityki Społecznej oraz NIK, jednym z mankamentów owego rozporządzenia było to, że nawet w przypadku, gdy realizacja inwestycji nastąpiła w bardzo krótkim czasie po terminie przewidzianym w rozporządzeniu, tj. po dniu 31 grudnia 1992 r. a opóźnienie nastąpiło z przyczyn w pełni racjonalnych - nawet wtedy przepisy nakazywały zwrot całej uzyskanej dotacji do budżetu. Minister L. Miller podczas obrad Komisji Polityki Społecznej stwierdził, że w grudniu, styczniu następnego roku, a nawet w lutym do ministerstwa wpłynęła ogromna liczba odwołań od tego rozporządzenia i w porozumieniu z Ministerstwem Finansów wydano wytyczne dla urzędów skarbowych, które w jakiś rozsądniejszy sposób regulowały sprawę zwrotu dotacji.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#AnnaTruszkowska">Zaznaczyć należy, że wówczas nie można było zmienić samego rozporządzenia, wobec tego zmieniono zasady zwrotu dotacji. Mianowicie, minister finansów dopuścił możliwość, aby izby skarbowe przepisami o rozliczeniach podatkowych objęły również zwrot tych dotacji, określając równocześnie, w jakich przypadkach może to nastąpić. Mogło to więc zostać zastosowane wówczas, gdy organ kontrolny stwierdził, że przekroczenie terminu wykonania inwestycji nastąpiło z przyczyn obiektywnych i że inwestycja zostanie skończona do 30 września 1994 r. Przy spełnieniu tych warunków izby skarbowe zostały uprawnione do umarzania zwrotu dotacji. Pełną informację na ten temat będzie można uzyskać po 30 września br., gdy Ministerstwo Finansów zbierze informacje izb skarbowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JerzyEysymontt">Nie otrzymałem odpowiedzi na pytanie, dlaczego zostały wydatkowane kwoty przeznaczone na pożyczki dla bezrobotnych. Dziwne jest, że w roku, w którym nastąpił wzrost bezrobocia, pożyczki zostały wykorzystane na poziomie 70% .</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#WojciechArkuszewski">Nie wiem, dlaczego okazało się, że pożyczki dla bezrobotnych są tak mało skuteczną formą przeciwdziałania bezrobociu. Może urzędy pracy zniechęcały bezrobotnych do brania pożyczek, tylko nie wiem, czy było to możliwe z prawnego punktu widzenia.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#WojciechArkuszewski">Mam pytanie do pani A. Truszkowskiej: chciałbym mianowicie wiedzieć, jak duża jest skala nierozliczenia owych 500 mld zł pochodzących z tej dotacji? Czy dopiero po wrześniu będziemy mogli uzyskać tę informację?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#AnnaTruszkowska">W tym przypadku nie można mówić o 500 mld zł, bo owa kwota została przeniesiona do budżetu za 1993 r., natomiast w 1993 r. wydatkowane były środki na podstawie decyzji z grudnia, jakby w konsekwencji wykonania ustawy z 1992 r. Z owej kwoty 500 mld zł przeniesionej do budżetu 1993 r. minister pracy i polityki socjalnej nie rozdysponował 166,8 mld zł, właśnie w obawie, że inwestorzy, którzy ubiegali się o te dotacje, nie do końca gwarantowali posiadanie środków własnych na realizację części inwestycji. Po sprawdzeniu deklaracji w banku okazywało się, że deklaracje, iż bank sfinansuje pozostałą część inwestycji kredytem były, pobożnymi życzeniami.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#AnnaTruszkowska">Można więc w tym przypadku mówić o kwocie, która jest sumą kwoty otrzymanej po odjęciu od 500 mld zł nie wydatkowanych 166 mld zł oraz kwoty 169 mld zł wydanych, w 1992 r. W tej chwili trudno mi powiedzieć, jak ostatecznie zakończyły się spory w każdym z województw nt. obowiązku zwrotu dotacji. Na podstawie kontroli przeprowadzonych bezpośrednio i u inwestorów NIK uważa, że niedotrzymanie terminu wykonania inwestycji miało miejsce mniej więcej w 50% przypadków. Możemy przyjąć, że jest to wielkość maksymalna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#WojciechArkuszewski">Mam pytanie: część inwestorów to były gminy, lecz inwestorami były również przedsiębiorstwa wykonujące zamówienia publiczne. Czy podany przez panią procent dotyczy zarówno gmin, jak i pozostałych inwestorów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#AnnaTruszkowska">Dokładnie biorąc, jeśli chodzi o gminy to NIK stwierdziła, że nie wykonanie inwestycji dotyczyło 55% badanych przypadków i można sądzić, że w ich większości chodziło o niedotrzymanie terminów, nie zaś o wykorzystania dotacji niezgodnie z ich przeznaczeniem, choć były i takie przypadki. Natomiast co do innych podmiotów poza gminami, to nie zakończyły one inwestycji w terminie w 47% badanych przypadków. Chcę tu też dodać, że jeszcze w 1993 r. część podmiotów sama rezygnowała z przydzielonych im dotacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#WiesławaZiółkowska">Chciałam spytać, czy są szanse na zwrot tych dotacji. Z tego co usłyszeliśmy wynika, że co najwyżej zostanie zwrócona połowa tych kwot.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#EdwardMacierzyński">Stojąc na gruncie prawa występowaliśmy o zwrot tych dotacji, lecz niestety szansa ich odzyskania jest niewielka. W pewnym sensie uzasadnione są trudności z odzyskaniem tych kwot, ponieważ często nastąpiło tylko niewielkie opóźnienie w wykonaniu inwestycji finansowanych z tych dotacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy bardzo się pomylę, jeżeli powiem, że ok. 250 mld zł wydatkowanych z dotacji, o których mówimy, zostało bezpowrotnie stracone dla budżetu państwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#WojciechArkuszewski">Sądzę, że jeżeli np. pieniądze te zostały przeznaczone na budowę linii telefonicznej, roboty są już zaawansowane, choć nie zostały zakończone, a w myśl rozporządzenia powinno się zwrócić te pieniądze - to nie są to pieniądze stracone. Mamy tu do czynienia z problemem prawnym, zaistniała konieczność zmiany rozporządzenia, co było dotychczas niemożliwe, gdyż przepisy te były oparte na ustawie budżetowej. Być może, że w przyszłości tego rodzaju rozporządzenia nie należałoby wiązać bezpośrednio z ustawą budżetową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#AnnaBańkowska">Chciałam podkreślić, że Komisja Polityki Społecznej dlatego gruntownie zastanawiała się nad formą wyrażenia negatywnej opinii nt. wykorzystania środków z rezerwy celowej, aby nie przekreślić samej idei i nie stworzyć wrażenia, że wszystkie pieniądze zostały zmarnowane. Dlatego ustosunkowując się do tej sprawy na początku, zwracamy uwagę na przyczynę nieprawidłowości w tej mierze, to jest na to, że wnikały one z nieprecyzyjnego rozporządzenia.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#AnnaBańkowska">Raport NIK wskazuje na to, że wprawdzie zdarzały się przypadki, iż inwestor wykorzystywał tę dotację niezgodnie z umową, lecz równocześnie były również tego rodzaju przypadki, gdy inwestycja została zakończona w 2 dni po ustawowym terminie a inwestor powinien w myśl przepisów zwrócić wszystkie pieniądze. Dlatego do tej kwestii nie można podchodzić w sztywny sposób. W raporcie NIK wspomina się o trudnościach, na jakie napotykano w trakcie kontroli, a chcę do tego dodać, że według nas, takich decyzji nie powinno się podejmować na szczeblu centralnym. Mimo wszelkich wysiłków Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej nie mogło dobrze wiedzieć, co dzieje się w terenie, tym bardziej że składane programy z reguły są bardzo dobre, a kłopoty rodzą się dopiero przy ich realizacji. Tak również było w przypadku omawianego problemu.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#AnnaBańkowska">Dlatego myślę, że wiceminister L. Nawacki powinien nas poinformować, co rząd zrobił, ażeby usunąć przyczyny, które skłaniały niektórych inwestorów do wykorzystania pieniędzy z tych dotacji niezgodnie z ich przeznaczeniem, innych zaś narażały na trudności, mimo że wydatkowali te pieniądze zgodnie z ich przeznaczeniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przypominam, że nie udzielono jeszcze odpowiedzi na pytanie posła J. Eysymontta dotyczące pożyczek dla bezrobotnych, a także na pytania posła S. Steca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#LesławNawacki">Wysoki poziom środków na koncie Funduszu Pracy przy końcu roku wynikał przede wszystkim z tego, że z reguły Fundusz przy końcu każdego miesiąca ma więcej środków niż w okresie między 10–20 dniem każdego miesiąca. W grudniu 1993 r. na łączną kwotę 3,135 bln zł - 62% środków wpłynęło w III dekadzie miesiąca, z tego aż 805 mld zł po dniu 27 grudnia. Równocześnie chciałbym poinformować, że wymieniona kwota 1,5 bln zł starcza na pół miesiąca działania Funduszu.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#LesławNawacki">Jeśli chodzi o kwestię dotyczącą małego wykorzystania pożyczek, to jest kilka przyczyn tego stanu rzeczy. M.in. jest on wynikiem bardzo ostrożnego podejścia do pożyczek zarówno ze strony urzędów pracy, jak i ze strony potencjalnych pożyczkobiorców. Zaciągnięcie pożyczki łączy się bowiem z ryzykiem zadłużenia wobec urzędu pracy.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#LesławNawacki">Ponadto jako jedna z aktywnych form przeciwdziałania bezrobociu pożyczki objęte są limitem. Przy tym, jeśli chodzi o pożyczki, to urzędy pracy nie mogą przekroczyć ustalonego limitu, natomiast w przypadku innych aktywnych form przeciwdziałania bezrobociu kierownicy urzędów mają prawo zwiększania limitów. Dlatego większość środków zaplanowanych w 1993 r. z przeznaczeniem na pożyczki została przekazana na inne formy zwalczania bezrobocia, cieszące się w danym rejonie większą popularnością. Na to wskazuje wysoki wskaźnik przekroczenia planu w zakresie prac interwencyjnych oraz w zakresie przyuczania do zawodu i przekwalifikowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#ZygmuntChodnicki">Co do pytania, które odnosi się do wykorzystania środków dotacyjnych na wyposażenie biur, to podejrzewam, że wynikło ono z pewnego nieporozumienia. Urzędy pracy, i to zarówno centralny urząd, jak i urzędy rejonowe, koszty zakupu mebli oraz wyposażenia pokrywają z całkiem odrębnych środków przewidzianych w ustawie budżetowej. Bardzo nieliczne przypadki takiego niewłaściwego przeznaczania środków, o których mówił pan poseł miały miejsce w 1992 r., co zostało potwierdzone kontrolą. Przypadki te były rozpatrywane przez komisję dyscyplinarną ministra pracy i polityki socjalnej i osoby winne zostały ukarane. Nie mieliśmy takich sygnałów, jeśli chodzi o 1993 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#JerzyEysymontt">Moje pytanie w tym przypadku będzie połączone z pewnym komentarzem. Chodzi mi o środki wydatkowane na aktywne instrumenty przeciwdziałaniu bezrobociu. Otóż w 1993 r. najwięcej pieniędzy wydatkowano na prace interwencyjne, zakładany w budżecie plan został przekroczony, wykorzystanie tych pieniędzy było dwukrotnie większe niż w 1992 r.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#JerzyEysymontt">Miałem okazję obserwować realizację prac interwencyjnych w woj. słupskim, gdzie poziom bezrobocia jest bardzo wysoki i postaram się w bardzo powściągliwy sposób o tym powiedzieć. Chciałem przede wszystkim zapytać, czy istnieje jakaś merytoryczna kontrola nad realizacją prac interwencyjnych, a jeśli istnieje, to jakie wynikają z niej wnioski. To, co widziałem w woj. słupskim jest przerażające. Ludzie dostają z gminy pieniądze, lecz nie mają co robić, bawią się więc koszeniem trawy dookoła dróg i sami się z tego śmieją. W większości są to byli pracownicy PGR, wśród których bezrobocie sięga nawet 70% .</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#JerzyEysymontt">Ponawiam więc pytanie, czy przy tak dużych środkach wydatkowanych na prace interwencyjne istnieje jakaś merytoryczna kontrola nad wykorzystaniem tych pieniędzy. Może byłoby lepiej, aby za te pieniądze tych ludzi przeszkolić, przygotować do wykonywania innych zawodów. Kwoty bowiem przeznaczone na przekwalifikowanie są znacznie niższe od kwot wydatkowanych na prace interwencyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#LesławNawacki">Zgodnie ze swym statutowym obowiązkiem urzędy pracy sprawują bieżącą kontrolę nad wydatkowaniem wszystkich środków przeznaczonych na aktywne formy zwalczania bezrobocia, w tym na realizację prac interwencyjnych. Wyrażamy tu głębokie ubolewanie, gdyż sądząc z wypowiedzi pana posła, funkcjonowanie niektórych urzędów pracy należałoby znacznie udoskonalić. Choć te wszystkie uwagi traktujemy jako uwagi adresowane do nas, to szkoda, że na sali nie ma przedstawiciela Urzędu Pracy, który mógłby więcej powiedzieć o działalności urzędów pracy.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#LesławNawacki">Chciałbym tylko państwa poinformować, że w 1993 r. ponad 40 tys. bezrobotnych tj. 30% osób kierowanych do prac interwencyjnych po okresie czasowego zatrudnienia, zostało w zakładach pracy zatrudnionych na stałe. Sądzę więc, że nie można deprecjonować znaczenia prac interwencyjnych. Równocześnie chcę zapewnić, że organizowanie prac interwencyjnych nie odbywa się kosztem środków przeznaczonych na szkolenie i przekwalifikowanie. Sądzę też, że zwłaszcza w rejonach zagrożonych strukturalnym bezrobociem, samo przyuczenie i przekwalifikowanie człowieka nie daje mu pewnych szans na znalezienie pracy. Dlatego zainteresowanie pracami interwencyjnymi jest większe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ponawiam pytanie, czy na posiedzeniu obecny jest przedstawiciel Urzędu Pracy? Nie ma. Pytacie państwo czy był zaproszony na posiedzenie. Oczywiście, że był zaproszony. Sekretariat Komisji informuje mnie, że wczoraj w rozmowie telefonicznej z przedstawicielem Urzędu Pracy przypomniano o dzisiejszym posiedzeniu Komisji. Obecnie sekretarz dzwoni ponownie do Urzędu Pracy, a ponieważ wiele uwag NIK dotyczy właśnie Urzędu Pracy. nie możemy niestety do końca rozpatrzyć budżetu Urzędu Pracy oraz Funduszu Pracy bez udziału przedstawicieli tych agend.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#WiesławaZiółkowska">Wobec tego na razie odkładamy na bok tę problematykę, czekając na przybycie przedstawicieli Urzędu Pracy.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#WiesławaZiółkowska">Przystępujemy teraz do rozpatrzenia zagadnień z zakresu pomocy społecznej. Oddaję głos pani poseł sprawozdawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#AnnaBańkowska">Komisja Polityki Społecznej w wyniku dogłębnej analizy dochodów i wydatków budżetowych w dziale 86 - opieka społeczna postanowiła pozytywnie zaopiniować tę część budżetu za wyjątkiem wydatków poniesionych na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 5 października 1993 r. Jest to rozporządzenie dotyczące zakresu form oraz trybu udzielania pomocy socjalnej i prawnej kobietom w ciąży oraz kobietom, które same wychowują dziecko.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#AnnaBańkowska">Budżet pomocy społecznej został zrealizowany zgodnie z planem. Największą część wydatków w 1993 r. stanowiły w nim wydatki przeznaczone na utrzymanie domów pomocy społecznej. W ramach budżetu wojewodów (wszystkie wydatki na pomoc społeczną są częścią budżetu wojewodów) w 1993 r. finansowano 643 domy pomocy społecznej, w których było 67,3 tys. miejsc, w tym w domach prowadzonych przez jednostki niepaństwowe - prawie 9 tys. miejsc. W ub.r. do domów pomocy społecznej przyjęto 14100 nowych pensjonariuszy lecz i tak ponad 9 tys. osób jeszcze czeka na możliwość zamieszkania w domu pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#AnnaBańkowska">Na tego rodzaju instytucjonalną pomoc przeznaczono 40% ogólnych wydatków omawianej części budżetu. W ramach zaś wydatków na pomoc instytucjonalną 55 mld zł przeznaczono na pokrycie kosztów w jednostkach niepaństwowych. Dzięki tym środkom przeprowadzone zostały gruntowne remonty w tych domach, dostosowujące warunki bytowe do potrzeb pensjonariuszy. Nie tylko udało się poprawić warunki mieszkaniowe w domach pomocy społecznej, lecz także zwiększyć liczbę miejsc w tych placówkach o prawie 2 tys. Jest to przyrost bardzo znaczny.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#AnnaBańkowska">Komisja Polityki Społecznej zwróciła uwagę na to, że w bardzo różny sposób finansowane są domy pomocy społecznej i koszty wyżywienia w tych placówkach. Dzienny koszt wyżywienia kształtuje się w granicach od 13–25 tys. zł. Średnio przeznaczano na wyżywienie w domach pomocy społecznej 20 tys. zł. Poprawiła się także ściągalność opłat od pensjonariuszy. Co do różnicy w dziennym koszcie wyżywienia, to ministerstwo informuje, że zależne są one od tego, czy dom prowadzi gospodarstwo pomocnicze i od możliwości znalezienia sponsorów, którzy często nieodpłatnie przekazują domom pomocy społecznej artykuły żywnościowe.</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#AnnaBańkowska">Mimo przeznaczania tak znacznych środków na tę instytucjonalną formę pomocy społecznej, chciałbym zwrócić uwagę na potrzebę silniejszego wsparcia inwestycji w tych placówkach. W wielu przypadkach domy pomocy społecznej zajmują zabytkowe budynki, co wielokrotnie podraża koszty remontów.</u>
          <u xml:id="u-53.5" who="#AnnaBańkowska">Generalnie biorąc Komisja Polityki Społecznej zaakceptowała tę część budżetu.</u>
          <u xml:id="u-53.6" who="#AnnaBańkowska">W sferze pomocy społecznej najbardziej dyskusyjną sprawą są środki przeznaczone na zasiłki. W 1993 r. kwota ta wynosiła prawie 6 bln zł, a największe nakłady poniesiono na zasiłki okresowe. Wyjaśniam tu, że wysokość zasiłków stałych jest ściśle określona i zgodnie z ustawą może ona wynosić nie więcej niż 28% przeciętnego wynagrodzenia.</u>
          <u xml:id="u-53.7" who="#AnnaBańkowska">Jednym z kryteriów umożliwiających o ubieganie się o pomoc społeczną jest wysokość dochodów na osobę w rodzinie, która nie może przekraczać najniższej emerytury. Tak więc wraz ze wzrostem najniższych emerytur wzrasta krąg osób upoważnionych do ubiegania się o pomoc społeczną, z tym że tak określony dochód na osobę w rodzinie musi łączyć się ze skomplikowaną sytuacją życiową w tejże rodzinie. Takie są warunki występowania o pomoc społeczną.</u>
          <u xml:id="u-53.8" who="#AnnaBańkowska">Pracując nad budżetem na rok obecny mówiliśmy, że w ub.r. zabrakło środków na pełne pokrycie potrzeb, jeśli chodzi o zasiłki. Co więcej, nie odosobnione były przypadki, gdy osoby ubiegające się o pomoc społeczną spełniały wszystkie kryteria, lecz instytucje zajmujące się pomocą społeczną odmawiały im jej, bo nie dysponowały pieniędzmi. Zatem ludzie znajdujący się w bardzo trudnej sytuacji odchodzili z kwitkiem, mimo że byli w pełni uprawnieni do otrzymania pomocy, a urzędy nawet nie muszą im płacić odsetek za nieterminowe świadczenia.</u>
          <u xml:id="u-53.9" who="#AnnaBańkowska">Sytuację tę skomplikowało przede wszystkim wejście w życie rozporządzenia związanego z ustawą o ochronie macierzyństwa, które to rozporządzenie przyznało zasiłki kobietom w ciąży. Przypomnę tu, że rząd H. Suchockiej wydając to rozporządzenie szacował, że ok. 10 tys. kobiet w ciąży zgłosi się o pomoc z tego tytułu. W rzeczywistości zgłosiło się 80 tys. kobiet, a dochodziły do mnie informacje, że wiele kobiet, które spełniały warunki określone przepisami, nie otrzymywało pozytywnej decyzji, bo taka była decyzja lokalnego ośrodka pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-53.10" who="#AnnaBańkowska">Na realizację owego rozporządzenia przeznaczono z budżetu 250 mld zł, tj. o wiele za mało w stosunku do liczby uprawnionych i raport NIK wskazuje na to, że w tej sytuacji wycofywano pieniądze przeznaczone na zasiłki okresowe, przeznaczając je na zasiłki dla kobiet w ciąży. Ludzie więc albo nie otrzymywali zasiłków okresowych, albo je otrzymywali w znacznie niższej wysokości, niż otrzymywać powinni. Dokładnych danych nie będziemy w stanie uzyskać.</u>
          <u xml:id="u-53.11" who="#AnnaBańkowska">Z wyżej wyłuszczonych powodów Komisja Polityki Społecznej zdecydowaną większością głosów doszła do wniosku, że tej części budżetu pomocy społecznej, która dotyczy realizacji wspomnianego rozporządzenia, nie można zaakceptować. Zamieściliśmy też w naszej opinii uwagę, którą równocześnie sformułowaliśmy w formie dezyderatu. Chodzi bowiem o to, żeby nasze wnioski zostały wykorzystane przy pracy nad budżetem 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-53.12" who="#AnnaBańkowska">W 1993 r. mieliśmy do czynienia z fatalną sytuacją, jeśli chodzi o pomoc społeczną, która cierpiała na znaczny niedostatek środków. Zaznaczam jednak, że w tym momencie nie oceniamy funkcjonowania całej ustawy o pomocy społecznej, oceniamy tylko wykonanie budżetu na 1993 r. w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-53.13" who="#AnnaBańkowska">Dodam tu, że od początku 1993 r. posłowie z Komisji Polityki Społecznej zwracali uwagę, że w budżecie zabraknie środków na pomoc społeczną. Mówiliśmy o tym, że zostały wyeliminowane zasiłki mieszkaniowe i że w ciągu roku wojewodowie przesuwali środki z działu pomoc społeczna na inne cele. Dotyczyło to kwoty ponad 150 mld zł. Prosiliśmy o wyjaśnienie tej kwestii, lecz z ministerstwa nie otrzymaliśmy odpowiedzi na pytanie, które wiąże się z tym problemem. Mianowicie pytaliśmy o to, dlaczego nie zawsze nastąpiło załamanie świadczeń tam, gdzie wojewoda ograniczył środki na pomoc społeczną. Cóż bowiem oznacza taki brak współzależności? Oznacza to, że środki przydzielane na pomoc społeczną dla województw nie zawsze odpowiadają elementarnym potrzebom tych województw.</u>
          <u xml:id="u-53.14" who="#AnnaBańkowska">Biorąc pod uwagę sytuację w 1993 r., jeśli chodzi o pomoc społeczną Komisja Polityki Społecznej wystąpiła do rządu z następującymi wnioskami:</u>
          <u xml:id="u-53.15" who="#AnnaBańkowska">- po pierwsze, potrzebne jest, aby każdorazowo były gwarantowane środki na nowe, wprowadzane w ciągu roku zadania w zakresie pomocy społecznej, nie wynikające bezpośrednio z ustawy o pomocy społecznej. Chodzi o to, aby w przyszłości uniknąć takiej sytuacji, która zaistniała w wyniku wejścia w życie rozporządzenia o ochronie macierzyństwa,</u>
          <u xml:id="u-53.16" who="#AnnaBańkowska">- po drugie, wnosimy o pozbawienie wojewodów prawa do przenoszenia środków pomocy społecznej do innych działów bez zgody właściwych ministrów. Chcę zaznaczyć, że prosimy posłów z Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów o poparcie tej propozycji,</u>
          <u xml:id="u-53.17" who="#AnnaBańkowska">- po trzecie, wnosimy, aby dążyć do osiągnięcia takiej prawidłowości, aby koszty utrzymania ośrodków pomocy społecznej wydatkowane z budżetu wojewodów były proporcjonalne do środków przekazywanych gminie na zadania zlecone. W tej chwili gminne ośrodki pomocy społecznej realizują zarówno zadania zlecone, jak i zadania własne. Naszym zaś zdaniem na część zadań gminy powinny otrzymywać środki z budżetu centralnego. W praktyce jest jednak tak, że gminy są finansowane przez wojewodów w bardzo różny sposób, a różnice te kształtują się w granicach od 30–80% kosztów pomocy społecznej. Zwracamy uwagę na to, że trzeba opracować jasne kryteria przyznawania tych środków,</u>
          <u xml:id="u-53.18" who="#AnnaBańkowska">- po czwarte prosimy o zweryfikowanie dotychczasowego podziału środków dla poszczególnych województw i opracowanie innych, bardziej obiektywnych kryteriów już przy przygotowywaniu budżetu na 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-53.19" who="#AnnaBańkowska">Chcę zaznaczyć, że gdy Komisja budżetowa zatwierdzała wykonanie budżetu wojewodów w 1993 r., dostarczyliśmy materiały uzupełniające, które wskazywały na to, że w budżecie wojewodów pieniądze na pomoc społeczną w poszczególnych województwach są dzielone nieproporcjonalnie do sytuacji dochodowej mieszkańców województw i do poziomu bezrobocia. Wtedy Ministerstwo Finansów powiedziało, że jest już za późno na rewolucję w zakresie podziału środków między województwami, zapowiadając, że uwzględni tę uwagę przy budżecie na 1994 r. a już na pewno sytuacja ta powinna ulec zmianie w 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-53.20" who="#AnnaBańkowska">Jest rzeczą niewątpliwą, że zmiany te trzeba przeprowadzić w sposób ewolucyjny, aby nie został zachwiany system pomocy społecznej w niektórych województwach. Stoimy na stanowisku, że utrzymywanie dotychczasowego podziału środków byłoby niesłuszne.</u>
          <u xml:id="u-53.21" who="#AnnaBańkowska">Kolejna sprawa, która nasunęła się po analizie wykonania budżetu 1993 r. dotyczy zobowiązania rządu do ustalania kryteriów przyznawania dotacji i finansowego rozliczania wspomaganych organizacji pozarządowych. Znaczna część z nich zajmuje się pomocą dla osób, które pomocy tej potrzebują oraz łagodzeniem skutków bezrobocia. Ze sprawozdania ministerstwa wynika, że w kilku województwach finansowano organizacje pozarządowe z budżetu wojewodów. Zaznaczam, że w Ministerstwie Pracy i Polityki Socjalnej jest departament, który zajmuje się tymi sprawami i dysponuje on pewnymi środkami na te cele.</u>
          <u xml:id="u-53.22" who="#AnnaBańkowska">Komisja Polityki Społecznej wnosi, aby system przyznawania środków uwzględniał jasne kryteria, którymi się powinny kierować zarówno instytucje pozarządowe występujące o dotacje, jak i agendy, które tych dotacji udzielają. Kryteria te powinny obejmować nie tylko przyznawanie, ale i rozliczanie środków.</u>
          <u xml:id="u-53.23" who="#AnnaBańkowska">Nasza Komisja wysunęła również postulat, aby zmienić poziom wynagrodzeń pracowników socjalnych i pracowników domów pomocy społecznej. Pracownicy domów pomocy społecznej zarabiali w ub.r. nieco ponad 2 mln zł miesięcznie, a pracownicy socjalni 3 mln zł. Zwracam uwagę na to, że jest to problem nie tylko materialnej natury. Aparat socjalny rozdziela znaczne środki, np. 12 bln zł przeznacza się na zasiłki okresowe i na pomoc społeczną. Myślimy, że przy tak niskich zarobkach pracowników, utrudnione jest przeprowadzanie przez nich obiektywnych wywiadów. Ta grupa osób została najniżej uszeregowana w hierarchii płac sfery budżetowej. Zwracamy uwagę na tę kwestię, mając na względzie konstruowanie budżetu na rok następny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#WiesławaZiółkowska">Chciałabym upewnić się, ile pieniędzy przeznaczono w ub.r. na pomoc społeczną i kto odpowiada za wydatkowanie tych środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#AnnaBańkowska">Na pomoc społeczną przeznaczono w ub.r. 12 bln zł w budżecie wojewodów, a co do odpowiedzialności, to przedstawia się ona następująco. Minister pracy i polityki socjalnej jest odpowiedzialny za realizację ustawy o pomocy społecznej, natomiast dostarczaniem środków na pomoc społeczną zajmuje się Ministerstwo Finansów. Mimo że po stronie wydatków jest zapisana w budżecie kwota przeznaczona na wydatkowanie w danym miesiącu i wojewodowie powinny przekazywać terminowo pieniądze do dyspozycji wojewódzkich ośrodków pomocy społecznej, to faktycznie ośrodki nie otrzymują pieniędzy w terminie, a przecież muszą one dysponować żywą gotówką. Na ten problem bezskutecznie zwracamy od pewnego czasu uwagę, postulując potrzebę uruchamiania pieniędzy na pomoc społeczną z wyprzedzeniem. Nie mogą powtarzać się sytuacje, które zdarzały się w 1993 r., że powołam się na fakt, gdy to Komisja Polityki Społecznej w związku ze świętami wielkanocnymi występowała do Ministerstwa Finansów o to, aby z wyprzedzeniem przekazało pieniądze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#WaldemarDługołęcki">Wiele z tych problemów, które poruszyła pani przewodnicząca A. Bańkowska - a odnoszą się one również do wykonania budżetu w latach 1994–1995 - zostało już przez nas podjętych i są rozwiązywane.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#WaldemarDługołęcki">Rozpoczynając od ostatniej sprawy podniesionej przez panią poseł, myślę że wszyscy dysponenci środków budżetowych potwierdzą, że wskutek zmian wprowadzonych w systemie poboru podatków i wejścia w życie podatku VAT wprowadziliśmy nowy system zasilania środkami. W związku z tym występują już znacznie mniejsze nieprawidłowości, co się tyczy terminowości przekazywania środków, niż w latach ubiegłych.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#WaldemarDługołęcki">Generalne zasady systemu nie zostały zmienione, tj. wojewodowie w dalszym ciągu otrzymują całość środków na wykonanie działań w zakresie pomocy społecznej i odpowiadają za ich realizację, część pieniędzy przekazując na wypłatę zasiłków. Informuję państwa, że w tym roku w odróżnieniu od ubiegłego, pieniądze przekazywane są zgodnie z upływem czasu albo nawet z wyprzedzeniem. Terminy przekazywania środków zostały dostosowane do terminów płatności, a zasada ta odnosi się m.in. do zasiłków z pomocy społecznej. Tak więc Ministerstwo Finansów otrzymuje obecnie znacznie mniej skarg dotyczących przekazywania pieniędzy z budżetu, niż otrzymywało dotychczas. Pod względem terminowości w br. można odnotować znaczną poprawę.</u>
          <u xml:id="u-56.3" who="#WaldemarDługołęcki">Co się tyczy uprawnień wojewodów do przenoszenia środków na poszczególne zadania pomiędzy działami budżetu wojewódzkiego, to jest to bardzo dyskusyjna sprawa. Upoważnienie to nie wynika z prawa budżetowego było natomiast wprowadzane w kolejnych ustawach budżetowych w celu zwiększenia swobody wojewodów w zakresie dysponowania środkami budżetowymi. Na przykład pod koniec roku wojewoda widząc, że w jednych działach ma nadwyżki pieniężne, zaś w innych występują pilne potrzeby, działając na podstawie ustawy budżetowej może wystąpić do ministra finansów o zgodę na przesunięcie środków między działami, a minister finansów po zasięgnięciu opinii ministrów nadzorujących te działy oraz szefa URM wydaje stosowną decyzję.</u>
          <u xml:id="u-56.4" who="#WaldemarDługołęcki">W 1993 r. minister finansów dokonywał takich przesunięć na wniosek wojewodów w takich przypadkach, gdy w dziale, z którego zabierano pieniądze, nie powstawały zobowiązania finansowe. Dodam tu, że kilkakrotnie minister finansów podjął takie decyzje mimo negatywnej opinii nadzorujących ministrów. Z reguły jest bowiem tak, że ministrowie odpowiedzialni za dziedziny, które zostały zasilone finansowo wyrażali pozytywne opinie w tych sprawach, natomiast ministrowie odpowiedzialni za dziedziny, z których zabierano środki, wyrażali opinie negatywne. Minister finansów podejmował decyzje o przesunięciu środków między działami, jeżeli miał pewność, że w dziale, któremu zabierano pieniądze, nie powstawały zobowiązania finansowe.</u>
          <u xml:id="u-56.5" who="#WaldemarDługołęcki">Ministerstwo Finansów, generalnie biorąc, pozytywnie ocenia ten przepis, ponieważ pozwolił on na zmniejszenie wysokich zobowiązań w budżetach wojewodów. Dodam, że dodatkowe środki zostały przede wszystkim przekazane na potrzeby ochrony zdrowia, zaś pula środków przeznaczonych na pomoc społeczną nie była w ub.r. zmniejszana bądź była uszczuplana w minimalnym stopniu. Ponadto taka decyzja była uwarunkowana otrzymaniem zgody wojewody.</u>
          <u xml:id="u-56.6" who="#WaldemarDługołęcki">Czy to upoważnienie dla wojewodów będzie funkcjonowało w dalszym ciągu - to zależy od woli Sejmu, ponieważ nie jest to rozwiązanie o charakterze trwałym. Przypuszczam, że gdyby kwestię tę opiniowała Komisja Zdrowia, to wyraziłaby ona akceptację dla tego rozwiązania. Wojewodowie oceniają je pozytywnie, podkreślając, że upoważnienie to umożliwia im większą elastyczność działania. Chcę podkreślić, że wszelkie przesunięcia międzydziałowe odbywają się pod pewną kontrolą szefa URM, który w pewnym stopniu jest odpowiedzialny za wykonanie tej części budżetu.</u>
          <u xml:id="u-56.7" who="#WaldemarDługołęcki">Poseł A. Bańkowska poruszyła też sprawę dotyczącą zobowiązania rządu, aby ustalał pewien limit wydatków dla wojewodów, którzy na tej podstawie opracowują projekty swoich budżetów. Otóż takie rozwiązanie dotyczące m.in. wydatków przeznaczonych na zasiłki z pomocy społecznej zostało zaproponowane przez Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej oraz przez międzyresortowy zespół, który współpracuje z agendami rządowymi przy opracowywaniu założeń budżetu na 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-56.8" who="#WaldemarDługołęcki">Projekty budżetów wojewodów, które właśnie otrzymuje Ministerstwo Finansów, zostały skonstruowane na podstawie wskazanych kryteriów. Przy tworzeniu budżetów brana była pod uwagę liczba ludności w województwie, liczba bezrobotnych, liczba ludności nieczynnej zawodowo. Kryteria te ocenia się różnie, dobrze w tych województwach, które zyskują w wyniku wprowadzenia nowego systemu podziału środków. Do Ministerstwa Finansów wpływają jednak już także protesty, m.in. wystosowane przez posłów z tych województw, które mają otrzymać w roku przyszłym mniejsze środki aniżeli dotychczas. Nową metodę podziału środków wprowadzamy stopniowo z uwagi na to, aby w zasadniczy sposób gwałtownie nie zmieniać podziału środków w układzie terytorialnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#WiesławaZiółkowska">Chciałabym zwrócić uwagę na następujące fakty. Z 12 bln zł przeznaczonych w budżecie na pomoc społeczną, ok. 6 bln zł wydatkuje się na zasiłki, a 4,6 bln na domy pomocy społecznej. Resztę pieniędzy przeznacza się na utrzymanie wojewódzkich i gminnych ośrodków pomocy społecznej, a jest to kwota prawie 1,5 bln zł. Utrzymanie ośrodków jest więc drogie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#WojciechArkuszewski">Chcę poruszyć dwie sprawy. Co do jednej to zostałem wyprzedzony przez przedstawiciela Ministerstwa Finansów, gdyż i ja broniłbym rozwiązania, które dopuszcza pewną swobodę wojewodów w przesuwaniu środków między działami. Opowiadałbym się za tym, ażeby nie ograniczać tej swobody, pomimo to że Komisja Polityki Społecznej ma odmienną opinię w tej sprawie. Wojewoda odpowiada za to co dzieje się na jego terenie i ponosi za to odpowiedzialność. Usztywnienie budżetów wojewodów spowoduje tylko taki skutek, że na jedne wydatki będą pieniądze, zaś na inne pieniędzy nie będzie. Zaostrzy to tylko napięcia występujące na tym tle.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#WojciechArkuszewski">Uważam, że niepokojący jest także wniosek Komisji Polityki Społecznej, ażeby środki przekazywane wojewodom na pomoc społeczną były dzielone proporcjonalnie do pieniędzy przekazywanych gminom na zadania zlecone. Oczywiście, że proporcje te powinny być porównywalne, natomiast występuje tu pewne niebezpieczeństwo. Każdy ośrodek pomocy społecznej zabiegać będzie bowiem tym bardziej o większe środki, gdyż tym samym więcej otrzyma także na utrzymanie ośrodka. Dlatego musimy mieć możliwość oceny tych potrzeb niezależnie od opinii tych, którzy przekazują środki.</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#WojciechArkuszewski">W moim przekonaniu znacznie ważniejsza w tej mierze jest opinia władz gminnych, a w swej działalności poselskiej zetknąłem się i z takimi przypadkami, że podczas spotkań z bezrobotnymi akurat wójtowie protestowali, mówiąc że mają za dużo pieniędzy na pomoc społeczną. Było to zaskakujące, gdyż taka postawa jest postawą wyjątkową. Reasumując zastanawiałbym się przede wszystkim nad tym, czy środki na pomoc społeczną są rozdzielane prawidłowo i czy na pewno trafiają tam, gdzie są najbardziej potrzebne.</u>
          <u xml:id="u-58.3" who="#WojciechArkuszewski">W związku z wystąpieniem pani przewodniczącej A. Bańkowskiej mam jedną uwagę, która zarazem jest pytaniem. Czy dysponujemy danymi, które pozwalają stwierdzić jakie są koszty utrzymania pensjonariuszy w państwowych domach opieki społecznej i w niepaństwowych domach opieki społecznej? Zaznaczam, że chodzi mi o całość kosztów, a nie tylko o koszty wyżywienia. Czy były prowadzone badania na temat, ile wynoszą te koszty w organizacjach niepaństwowych wspomaganych z budżetu? Nie wiem, czy istnieją jakieś konkretne materiały na ten temat, ale warto wiedzieć, kto lepiej wykorzystuje te pieniądze, a kto gorzej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#AnnaBańkowska">Chciałabym bronić naszej propozycji dotyczącej ograniczenia w zakresie przesuwania przez wojewodów środków między działami. Pragnę zwrócić uwagę na to, że nasz postulat dotyczy tylko pozbawienia wojewodów prawa do przenoszenia środków z działu pomoc społeczna do innych działów bez zgody właściwych ministrów.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#AnnaBańkowska">Nie mogę zgodzić się z wypowiedzią dyr. W. Długołęckiego, gdyż zawsze można doprowadzić do takiej sytuacji, że w dziale pomocy społecznej nie będzie zobowiązań. Skoro najwięcej pieniędzy przeznacza się na zasiłki okresowe, a przyznawanie ich jest fakultatywne, to przecież łatwo można zredukować zobowiązania z tego tytułu, mimo że wiele osób będzie uprawnionych do pobierania zasiłków. Jest to specyficzna działalność i uważam, że zabieranie środków przeznaczonych na pomoc społeczną bez zasięgnięcia opinii właściwego ministra jest niesłuszne. Z problemem tym borykamy się przez kolejny rok.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#AnnaBańkowska">W 1993 r. wojewodowie uszczuplili środki przeznaczone na pomoc społeczną o kwotę, która przekroczyła 150 mld zł. Co prawda zdarzało się i tak - podaję tu przykład z mojego województwa - że dziś wojewoda zmniejszał tę pulę środków, a jutro sejmik wojewódzki występował z wnioskiem do ministra o przydzielenie dodatkowych pieniędzy na pomoc społeczną, bo była ona niewydolna.</u>
          <u xml:id="u-59.3" who="#AnnaBańkowska">Dyr. W. Długołęcki powiedział, że środki przeznaczone na pomoc społeczną przekazywane były na służbę zdrowia. Są to komplementarne dziedziny, trudno więc się cieszyć z tego powodu. Z powyższych względów uważamy, że nasz postulat dotyczący ograniczenia swobody działania wojewody, a dotyczy on tylko działu pomocy społecznej, powinien zostać zrealizowany.</u>
          <u xml:id="u-59.4" who="#AnnaBańkowska">Co się tyczy pytania posła W. Arkuszewskiego to chcę poinformować, że posłowie z Komisji Polityki Społecznej w swych wystąpieniach pytali o to, czy ministerstwo przeprowadza analizę kosztów w domach pomocy społecznej, gdyż znacznie się one różnią w poszczególnych domach. Koszty utrzymania pensjonariuszy w domach państwowych oraz w domach niepaństwowych utrzymują się na mniej więcej podobnym poziomie. Zaznaczam, że standardy domów pomocy społecznej są różne. W niektórych domach zapewnia się jedynie elementarne bytowanie a są też domy, gdzie dokonano remontów kapitalnych i warunki przedstawiają się całkiem dobrze. Prosiłabym, aby przedstawiciele Departamentu Pomocy Społecznej MPiPS udzielili odpowiedzi na szczegółowe pytania, które stawiali posłowie z Komisji Polityki Społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#WiesławaZiółkowska">W celu zdyscyplinowania obrad proponuję i zwracam się z prośbą do Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej, który to organ odpowiada za wykonanie budżetu państwa w części dotyczącej pomocy społecznej, ażeby przy projekcie budżetu na 1995 r., występując z propozycją, która odnosić się będzie do generalnej kwoty środków przeznaczonych na pomoc społeczną i podziału tych środków pomiędzy województwami - szczegółowo przedstawiło podstawy kalkulacji tych środków. Punktem wyjścia do prawidłowego stworzenia systemu są prawidłowe kryteria przyznawania pieniędzy dla poszczególnych województw w tej dziedzinie. W tej kalkulacji musi zostać uwzględniona zarówno pomoc dla ludzi ubogich, jak i dla pensjonariuszy domów pomocy społecznej. Proponuję więc, abyśmy powrócili do tej sprawy przy pracach nad budżetem na 1995 r., co nastąpi niebawem.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#WiesławaZiółkowska">Mam też pytanie do przedstawicieli Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej. Czy owe 12 bln zł przeznaczone na pomoc społeczną w 1993 r. wystarczyło na pokrycie potrzeb w tej dziedzinie? Czy ministerstwo wnosiło o przeznaczenie takiej kwoty na ten cel, a jeśli nie, to jaki był wniosek ministerstwa i jak był on uzasadniony?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#LesławNawacki">Jak się ma owe 12 bln zł do kwoty, o którą występowało ministerstwo, jeśli chodzi o budżet na 1993 r. Oszacowaliśmy, że kwota ta zaspokoi ok. 70% potrzeb. Na czym opieraliśmy nasze kalkulacje, na jakich przesłankach? Przede wszystkim wynikały one z oceny stopnia wykonania zadań w zakresie pomocy społecznej w 1992 r. Opieramy się w tej mierze na pewnych łatwych do przewidzenia danych statystycznych. Mniej więcej znana jest liczba osób pobierająca zasiłki stałe, łatwa do przewidzenia jest wielkość populacji pobierającej zasiłki okresowe, ponieważ sprawy te wiążą się z dochodami i z progami dochodowymi.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#LesławNawacki">Odpowiadając na pytanie posła J. Eysymontta informuję, że ministerstwo dysponuje szczegółową analizą kosztów jednego miejsca w każdym domu pomocy społecznej, a dotyczy to zarówno domów państwowych, jak i niepaństwowych. Te dwa rodzaje domów pomocy społecznej są inaczej finansowane. Opłaty uiszczane przez pensjonariuszy pozostają w budżetach niepaństwowych domów pomocy społecznej, natomiast w domach państwowych ta odpłatność przekazywana jest do budżetu państwa, a dotacje pokrywają całość kosztów.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#LesławNawacki">W 1993 r. miesięczny koszt pobytu pensjonariusza w domu pomocy społecznej wyniósł 5,9 mln zł, jeśli zaś dodamy do tego działalność inwestycyjną, to koszt ten kształtuje się na poziomie 6,8 mln zł miesięcznie. Zaznaczam, że kwota ta obejmuje wszystkie koszta. Nie sądzę, aby były one zbyt wysokie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#WiesławaZiółkowska">Chciałabym spytać, w których województwach występował największy brak środków na pomoc społeczną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#LesławNawacki">Największy brak środków występował w województwach: kieleckim, elbląskim, słupskim i wrocławskim. Są to województwa, które równocześnie obejmują dużą liczbę rejonów zagrożonych wysokim bezrobociem strukturalnym, a od co najmniej 2 lat obserwujemy, że 70% zwiększonego zapotrzebowania na pomoc społeczną wywodzi się ze środowisk dotkniętych przewlekłym bezrobociem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy Najwyższa Izba Kontroli ma uwagi do wykonania tej części budżetu? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#WiesławaZiółkowska">Problem jest bardzo poważny, łączy się on z wydatkowaniem 12 bln zł. Komisja nie ma czasu na to, aby na dzisiejszym posiedzeniu dokładnie przeanalizować zasadność tych wydatków, jedno jest jednak pewne. Mianowicie przy pracach nad budżetem na 1995 r. Komisja budżetowa poprosi o szczegółowe kalkulacje dotyczące przydziału środków na pomoc społeczną w układzie terytorialnym. Poprosimy również o przedstawienie nam kryteriów, którymi posługuje się strona rządowa, a także informacji, w jaki sposób kontroluje się wydatki z tytułu pomocy społecznej. Wydaje się bowiem, że nikt do końca nie panuje nad wydawaniem tych pieniędzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#AnnaBańkowska">Chciałabym przypomnieć tym członkom Komisji, którzy byli także posłami w 1993 r., że ówczesna Komisja Polityki Społecznej wnosiła do Komisji budżetowej, a tym samym do całego Sejmu, o zwiększenie środków na pomoc społeczną o ok. 5 bln zł. Uznaliśmy wtedy, że taka kwota byłaby potrzebna dla zaspokojenia wszystkich potrzeb, a opieraliśmy na postanowieniach ustawy. Dlatego, omawiając budżet na 1994 r. wskazywaliśmy, że w 1993 r. ok. 400–500 tys. osób nie otrzymało pomocy, mimo że spełniało warunki uprawniające do tej pomocy.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#AnnaBańkowska">Co się tyczy domów pomocy społecznej, to odpłatność pensjonariuszy przekraczała 10% kosztów utrzymania tych domów. Zasady są takie, że za pobyt w domu pomocy społecznej pensjonariusz płaci kwotę odpowiadającą 200% najniższej emerytury, jednak nie więcej niż 70% własnych dochodów. Z analizy przeprowadzanej przy konstruowaniu tegorocznego budżetu wynika, że wszyscy pensjonariusze domów pomocy społecznej mają jakieś własne dochody, a więc każdy z nich płaci za część swego utrzymania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#WiesławaZiółkowska">Zatem odpłatność pensjonariusza domu pomocy społecznej wynosi ok. 10% kosztów, tj. kwoty 6,8 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#JerzyEysymontt">Jest to dla mnie zupełnie nie pojęty paradoks. Jeżeli bowiem każdy z pensjonariuszy ma jakieś dochody, to de facto dysponuje on dochodem, który netto wynosi ok. 7 mln zł miesięcznie. Statystycznie więc biorąc są to względnie zamożni ludzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#WiesławaZiółkowska">Tak więc odkrywamy fakty, o których ja przynajmniej nie miałam pojęcia. W gruncie rzeczy na pensjonariusza domu pomocy społecznej wydaje się znacznie więcej aniżeli wynosi przeciętny dochód na osobę w gospodarstwach domowych. Pytam: kto marnotrawi te pieniądze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#AnnaBańkowska">Dlatego w naszej opinii zwracamy uwagę na tę kwestię. Wracając do wątku, który bardzo trafnie podniósł poseł W.Arkuszewski - dotyczy on struktury wydatków na pomoc społeczną - nie rozumiem pytania posła J. Eysymontta.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#AnnaBańkowska">Pozwolę sobie raz jeszcze powtórzyć, że ci pensjonariusze, którzy mają wysokie dochody, za pobyt w domach pomocy społecznej muszą zapłacić kwotę dwukrotnie większą aniżeli wynosi najniższa emerytura. Nie mogą jednak zapłacić więcej niż 70% własnego dochodu. Jeśli więc ktoś ma np. dochód w wysokości 10 mln zł miesięcznie, to za pobyt w domu pomocy społecznej zapłaci kwotę, która jest równa dwukrotności najniższej emerytury. Większość jednak pensjonariuszy to osoby otrzymujące stałe zasiłki, a zasiłek wynosi 28% przeciętnego wynagrodzenia. Pensjonariusz taki płaci za pobyt kwotę równą 70% zasiłku. Oczywiście, że z budżetu wydaje się na 1 pensjonariusza ok. 7 mln zł miesięcznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#WiesławaZiółkowska">Mam prośbę do przedstawicieli Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej o przedstawienie naszej Komisji do końca października kalkulacji kosztów utrzymania i wydatków na domy pomocy społecznej, poniesionych w 9 miesiącach br. Mnie się np. wydawało, że domy pomocy społecznej wydają 1–2 mln zł miesięcznie na pensjonariusza. Tymczasem prawda jest zupełnie inna. Proszę również o przedstawienie sprawozdania dotyczącego wykorzystania pieniędzy przeznaczonych na pomoc społeczną przez wojewodów w 9 miesiącach br.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#WiesławaZiółkowska">Wtedy dowiemy się, w jakim stopniu przy pomocy ustawy budżetowej ustawodawca gwarantuje dostarczenie pieniędzy przeznaczonych na realizację innych ustaw. Na tym zamknęłabym dyskusję nad wykonaniem budżetu za 1993 r. w dziale pomoc społeczna. Mam świadomość tego, że sformułowaliśmy więcej pytań na te tematy aniżeli uzyskaliśmy odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#WiesławaZiółkowska">Chciałabym również zwrócić uwagę na to, że w sprawozdaniu przedstawionym przez Ministerstwo Finansów nie znajdujemy wystarczających informacji na temat kwot wydatkowanych w 1993 r. na pomoc społeczną i właściwie trudno cokolwiek wywnioskować na podstawie tego sprawozdania, gdyż podaje się tam tylko globalne kwoty.</u>
          <u xml:id="u-70.3" who="#WiesławaZiółkowska">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu wojewodów w 1993 r. w części dotyczącej pomocy społecznej?</u>
          <u xml:id="u-70.4" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu przy 4 głosach za, 6 głosach przeciwnych i 6 wstrzymujących się, ta część sprawozdania nie została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-70.5" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy teraz do rozpatrzenia sprawozdania z działalności Urzędu Pracy w 1993 r. Przedstawiciele tego urzędu przybyli już na posiedzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#LesławNawacki">Wracając do kwestii związanych z pomocą społeczną, chciałbym tylko zwrócić uwagę, że minister pracy i polityki socjalnej nie jest dysponentem budżetu wojewodów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy minister pracy i polityki socjalnej nie składa do ministra finansów wniosków, które dotyczą budżetu w zakresie pomocy społecznej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#LesławNawacki">My tylko opiniujemy budżet wojewodów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#WiesławaZiółkowska">Chciałabym więc wiedzieć, czy opinia ministerstwa na temat budżetu za 1993 r. była pozytywna czy negatywna. Proponuję, abyśmy skończyli teraz dyskusję na ten temat, odkładając ją do czasu, gdy podejmiemy pracę nad 1995 r. Okazuje się, że nie ma odpowiedzialnych za poszczególne części budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Mnie się wydaje, że nie możemy automatycznie orzekać, że nie ma odpowiedzialnych za działy objęte budżetem wojewodów. Zakres kompetencji ministrów jest bowiem w miarę precyzyjnie określony i każdy z ministrów ma uprawnienia koordynacyjne w sprawach, które odnoszą się do budżetów terenowych.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#TadeuszSyryjczyk">Przy rozpatrywaniu budżetu na rok następny trzeba będzie dokładnie wyjaśnić te sprawy na forum Komisji, bo nie może być tak, że budżet wojewodów w ogóle wymyka się spod oceny. W moim przekonaniu, precyzyjnie powinna zostać określona odpowiedzialność ministrów w zakresie koordynacji działalności wojewodów. Ministrowie mają takie uprawnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#LesławNawacki">Za pewne zagadnienia, o których mówiliśmy, odpowiada minister pracy i polityki socjalnej, tyle tylko, że minister pracy i polityki socjalnej nie ma żadnych środków, które umożliwiłyby mu egzekwowanie swych uprawnień. Nad tym problemem warto się zastanowić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#HelenaGóralska">Nie całkiem zgadzam się z wypowiedzią posła T. Syryjczyka. Ustawa o pomocy społecznej nie nakłada żadnych obowiązków na ministra pracy i polityki socjalnej poza pewnymi ogólnymi wskazaniami, że kształtuje on politykę itp. Wojewodowie mają w swych rękach w pełni decyzje dotyczące przeznaczenia pieniędzy otrzymanych z budżetu państwa. Nie znam takiej sytuacji, aby któryś z ministrów mógł cokolwiek nakazać wojewodzie, który jest równoprawnym dysponentem części środków budżetowych, równoprawnym do ministra.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#HelenaGóralska">Możemy się nie zgadzać z tą zasadą, dyskusja nad przepisami prawa budżetowego jest wskazana, lecz w tej chwili sytuacja jest taka, a nie inna. Minister może co najwyżej prosić wojewodę, żeby określone środki przeznaczył na taki lub inny cel, może wystąpić z odpowiednim pismem do wojewody, lecz obie strony są równoprawne.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#HelenaGóralska">Taka zasada została przyjęta w ustawie. Nie byłam wtedy posłem, lecz wiadomo mi, że chodziło o to, ażeby odpowiedzialność została przeniesiona w dół i żeby minister z ul. Nowogrodzkiej nie decydował o wydatkowaniu środków w terenie. Być może, że jest to złe rozwiązanie, że należałoby je przedyskutować na forum zespołu złożonego z członków Komisji Polityki Społecznej oraz Komisji budżetowej, lecz póki co musimy przestrzegać prawa i respektować dyscyplinę budżetową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#WiesławaZiółkowska">W taki oto sposób powróciliśmy do stanu sprzed reformy. Po co są nam bowiem potrzebne budżety - państwa i gmin, jeśli mamy budżet centralny i budżety wojewodów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#HelenaGóralska">Ja w tej chwili powstrzymuję się od oceny tego czy obowiązujące rozwiązanie jest dobre, czy złe, stwierdzam tylko, że obowiązuje taki a nie inny stan rzeczy. Być może, że zasadę tę należy poddać dyskusji i zmienić ją, nie wykluczam tego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#WaldemarDługołęcki">Mówimy o wykonaniu budżetu za 1993 r. i stwierdzam, że jeśli chodzi o podział środków przeznaczonych na pomoc społeczną w województwach i na wszystkie związane z tą pomocą zadania, to w ustawie budżetowej zostały przyjęte propozycje przedstawione przez ministra pracy i polityki socjalnej.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#WaldemarDługołęcki">Stwierdzam to z całą odpowiedzialnością, ponieważ tryb planowania budżetu został zmieniony dopiero przy budżecie na 1994 r. Nie mówię tego po to, ażeby odbić piłeczkę w stronę Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej, gdyż przyjęty budżet jest również budżetem Ministerstwa Finansów. Może to, co powiem, będzie truizmem, lecz ciągle w Sejmie mówi się jakby o resortowych projektach budżetu. Zaznaczam, że Ministerstwo Finansów utożsamia się z podziałem środków w budżecie za 1993 r. i odpowiada za jego wykonanie w równym stopniu co Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#WiesławaZiółkowska">Niby wszyscy odpowiadają, lecz nie ma odpowiedzialnych za negatywne zjawiska. Wobec tego chciałabym spytać, jaką kontrolę może mieć Sejm nad wydatkowaniem owych 12 bln zł przeznaczonych na pomoc społeczną. Słyszymy, że odpowiedzialność jest rozłożona, że odpowiadają wszyscy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#WaldemarDługołęcki">Chciałem tylko podkreślić w swej wypowiedzi, że planowanie budżetu na 1994 r. odbywało się według starych zasad. Pragnę również zauważyć, że nie wszystkie wnioski poselskie są wzajemnie spójne. Jeżeli został zgłoszony wniosek o podniesienie wynagrodzeń pracowników domów pomocy społecznej, a na 1 pracownika przypada półtora pensjonariusza to jest rzeczą oczywistą, że koszty pobytu w domach pomocy społecznej wzrosłyby po spełnieniu tego postulatu. Państwo tymczasem uważacie, że i obecnie te koszty są za wysokie. Te sprawy wymagają głębszej analizy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#WiesławaZiółkowska">Prosiłabym o przekazanie pani wiceminister finansów odpowiedzialnej za budżet, że budżety wojewodów na 1995 r. nie będą rozpatrywane tak jak dotychczas. Prosimy, żeby do budżetu wojewodów na rok przyszły zostały dołączone szczegółowe kalkulacje i uzasadnienia dotyczące planowanych wydatków. Tego rodzaju prośbę przekazujemy przedstawicielom Ministerstwa Finansów, a jeśli wzbudza ona jakiś sprzeciw, to prosiłabym o zgłoszenie tego na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#WaldemarDługołęcki">Nie można mówić, pani przewodnicząca, że Ministerstwo Finansów przedkłada materiały bez uzasadnienia. Uzasadnienie do budżetu wojewodów i wydatków przewidzianych w tym budżecie w 1994 r. w kwocie 112 bln zł zostało przedstawione Komisji Administracji i Spaw Wewnętrznych, która jest właściwą Komisją do rozpatrzenia tej części budżetu. Liczyło ono 250 stron. Być może, że Komisja Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów nie otrzymała tego uzasadnienia, nie możemy jednak zgodzić się z zarzutem, że nie przedstawiliśmy uzasadnienia.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#WaldemarDługołęcki">Odpowiadając na uwagi poseł A. Bańkowskiej starałem się podkreślić, że w br. nastąpiła zmiana dotycząca przynajmniej części budżetu wojewodów. Te same zresztą uwagi zgłosił do nas minister pracy i polityki socjalnej.</u>
          <u xml:id="u-84.2" who="#WaldemarDługołęcki">Wiele uwag polega jednak na nieporozumieniu, które trzeba do końca wyjaśnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jeżeli jest takie uzasadnienie do budżetu wojewodów na 1994 r., o którym mówi pan dyrektor, to być może, że ja jestem niedoinformowana. Pytam jednak, czy było odpowiednie uzasadnienie do budżetu na 1993 r.? Nie było. Wobec tego chciałbym wiedzieć, jaka była treść stosownego dokumentu dotyczącego budżetu wojewodów, a przedstawionego Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Chodzi mi o budżet na 1993 r. Może sprawa ta zahacza po części o podział zadań wewnątrz parlamentu, może budżet wojewodów nie powinien być w gestii Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Zostawmy jednak te sprawy na boku, bo to są nasze wewnętrzne, sejmowe sprawy.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#WiesławaZiółkowska">Ponawiam więc pytanie, czy na podstawie sprawozdania z wykonania budżetu wojewodów na 1993 r. mogę ze spokojnym sumieniem zorientować się, w jaki sposób zostały wydatkowane środki przeznaczone na pomoc społeczną. Chodzi mi o to, czy jest takie sprawozdanie, które umożliwia orientację w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#WaldemarDługołęcki">Dodatkowe wyjaśnienia na ten temat zostały przedłożone przez Urząd Rady Ministrów - taki był dotychczasowy układ opracowywania budżetu - i zreferowane na posiedzeniu Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych przez dyrektora Biura Administracji Publicznej URM. Nie byłem na tym posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proponowałabym, abyśmy skończyli dyskusję na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#WiesławaZiółkowska">Przystępujemy do rozpatrzenia problemów związanych z działalnością Urzędu Pracy w 1993 r. Poproszę kierownika Urzędu o ustosunkowanie się do zarzutów NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#AdamGwara">Chciałem przeprosić, że nie byliśmy obecni na pierwszej części posiedzenia, lecz w powiadomieniach o dzisiejszych obradach Komisji nie uwzględniono nas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#WiesławaZiółkowska">Tymczasem sekretariat Komisji poinformował mnie, że wczoraj sekretarz rozmawiał z kierownikiem Urzędu Pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#AdamGwara">Ze mną nikt nie rozmawiał. Zwracam uwagę, że chociaż realizujemy budżet państwa w części 46, nie zostaliśmy wyszczególnieni w porządku dziennym dzisiejszym obrad. Raz jeszcze osobiście przepraszam panią przewodniczącą, że od początku nie byliśmy obecni na posiedzeniu Komisji. Gdy tylko dowiedzieliśmy się o potrzebie naszego uczestnictwa w obradach, stawiliśmy się do dyspozycji państwa.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#AdamGwara">Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że Urząd Pracy jako urząd administracji specjalnej istnieje od 1 stycznia 1993 r. Jesteśmy nadzorowani przez Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej, a nasze główne zadania dotyczą ograniczania skutków bezrobocia.</u>
          <u xml:id="u-90.2" who="#AdamGwara">Teraz będę ustosunkowywał się do kolejnych zarzutów NIK.</u>
          <u xml:id="u-90.3" who="#AdamGwara">Jeśli chodzi o jeszcze jedno dodatkowe stanowisko wiceprezesa Urzędu Pracy, to chciałbym poinformować państwa, że stanowisko to zostało zlikwidowane na początku br., gdy zmieniły się władze Urzędu Pracy.</u>
          <u xml:id="u-90.4" who="#AdamGwara">Co do nieprawidłowości w gospodarce finansowej w centrali Urzędu - m.in. chodzi o nadzór nad inwestycjami - to zastosowaliśmy się do zaleceń NIK powołując eksperta, który oceni nam zasadność dokonywania prac remontowych. Przypominam, że w ocenianym okresie nie obowiązywał jeszcze przepis o konieczności organizowania przetargów na te prace.</u>
          <u xml:id="u-90.5" who="#AdamGwara">Kolejna sprawa: programu komputerowego „Kobra” i zarzutu, że 150 mln zł zostało niewłaściwie wydatkowane. Informuję państwa, że zgłosiliśmy wniosek do warszawskiej prokuratury o wszczęcie śledztwa w sprawie wydatkowania środków na komputeryzację.</u>
          <u xml:id="u-90.6" who="#AdamGwara">Co się tyczy wytkniętego nam przez NIK braku ksiąg inwentarzowych, to na początku br. jeszcze zanim NIK sformułowała swe zarzuty, zostały wydane odpowiednie zalecenia w tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-90.7" who="#AdamGwara">Na tym zakończyłbym swoje wyjaśnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy ktoś ma pytania dotyczące wykonania budżetu Urzędu Pracy i Funduszu Pracy? Nie ma pytań. Czy możemy przystąpić do głosowań?</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem wykonania budżetu Funduszu Pracy za 1993 r.?</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 9 głosami za, przy 1 głosie przeciwnym i 6 wstrzymujących się, sprawozdanie z budżetu Funduszu Pracy za 1993 r., zostało przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-91.3" who="#WiesławaZiółkowska">Przystępujemy do drugiego głosowania. Kto jest za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu Urzędu Pracy za 1993 r.?</u>
          <u xml:id="u-91.4" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 4 głosami za, przy 1 głosie przeciwnym i 10 wstrzymujących się, sprawozdanie zostało przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-91.5" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy obecnie do rozpatrywania sprawozdania z wykonania budżetu za 1993 r. Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz z wykonania budżetu Państwowego Funduszu Kombatantów. Proszę przedstawicieli Urzędu do ustosunkowanie się do zarzutów NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#WiesławWysocki">Kontrola NIK wytknęła nam nieprawidłowości przy udzielaniu ulg w opłatach za telefony oraz użytkowania aparatów radiowych i telewizyjnych. Zaznaczam, że udzielanie ulg abonamentowych zależne jest od ukazania się przepisów prawnych określających formy i tryb przyznawania świadczeń kombatantom. To znaczy właściwe przepisy warunkują właściwy sposób udzielania ulg. Ustawa zobowiązuje organy państwowe do opracowania takich przepisów. Ponieważ Urząd nie jest dysponentem tych świadczeń, nie czuł się odpowiedzialny za ukazanie się stosownych przepisów.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#WiesławWysocki">Po kontroli NIK wystąpiliśmy jednak do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z prośbą o opracowanie takich przepisów, co uczyniono. Zostały one wstępnie na roboczo przez nas zaakceptowane, a ich wejście w życie zależy od decyzji Krajowej Rady.</u>
          <u xml:id="u-92.2" who="#WiesławWysocki">Zaznaczam, że już wcześniej Urząd występował z inicjatywami w tej sprawie, lecz nie można było jej ruszyć z miejsca z powodu reorganizacji przeprowadzanej w instytucji Poczta Polska Telegraf i Telefon.</u>
          <u xml:id="u-92.3" who="#WiesławWysocki">Co się więc tyczy opłat telefonicznych dla kombatantów, to projekt nowych przepisów został uzgodniony i mamy nadzieję, że na mocy decyzji Telekomunikacji Polskiej SA wejdą one wkrótce w życie. Chcę równocześnie powiedzieć, że zgłosiliśmy krytyczne uwagi do projektu tych przepisów, gdyż nie były one w pełni zadowalające z naszego punktu widzenia. Myślimy, że zostanie to skorygowane. Dodam jeszcze, że jeśli chodzi o nadpłaty z tytułu ulg, to niekiedy nadwyżki te przesuwa się na rok bieżący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#WiesławaZiółkowska">Oddaję głos poseł A. Bańkowskiej w celu zreferowania wykonania budżetu Urzędu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#AnnaBańkowska">Komisja Polityki Społecznej przyjęła wykonanie budżetu Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych za 1993 r. W trakcie dyskusji bardzo szczegółowo wyjaśniliśmy problem, który zrodził się już wcześniej. Mam tu na myśli problem wzajemnych rozliczeń między Urzędem a telekomunikacją dotyczący ulg w opłatach za usługi telefoniczne. Wskazywaliśmy, że nie ma możliwości egzekwowania kontroli w tej mierze, gdyż zajmują się tym pracownicy społeczni, którzy w terenie załatwiają sprawy kombatanckie. Zwróciliśmy uwagę na to, że należy doprowadzić do uzgodnienia między pocztą a Urzędem, kto i kiedy będzie weryfikował listy osób uprawnionych do ulg abonamentowych.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#AnnaBańkowska">Po szczegółowej analizie Komisja Polityki Społecznej przyjęła sprawozdanie z wykonania budżetu Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz Państwowego Funduszu Kombatantów za 1993 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy poseł W. Arkuszewski ma uwagi do wykonania wymienionych budżetów w 1993 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#WojciechArkuszewski">Mam jedno pytanie: na czym będzie polegać zmiana przepisów dotycząca ulg dla kombatantów za opłaty telefoniczne oraz za radio i telewizję w związku z tym, że obecny system kontroli tych ulg jest niewykonalny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#WiesławWysocki">Rzeczywiście obecnie, z uwagi na brak statystyki dotyczącej osób uprawnionych, nie mamy możliwości zweryfikowania, czy ulgi te stosowane są prawidłowo. Urząd nie ma pełnych danych nt. kombatantów, odpowiednie informacje otrzymuje wyłącznie od ZUS. Przyjęliśmy więc jedyne do przyjęcia rozwiązanie, które zakłada coroczną weryfikację ulg. W przypadku świadczeń za radio i telewizję to sprawa jest o tyle prosta, że obecnie każdy już posiada radio i telewizor. Dlatego równowartość tej ulgi można włączyć do świadczenia kombatanckiego i taka jest nasza sugestia. Takie rozwiązanie wyeliminowałoby pośredników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#WojciechArkuszewski">Zrozumiałem, że według pana niewiele da się zrobić. Skoro przepisy uniemożliwiają zweryfikowanie tych ulg, to może wartoby je skasować, w zamian za to dopłacając kombatantom do rent i emerytur.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#StanisławStec">Mam następujące pytanie. Nie zrozumiałe jest dla mnie stosowanie ulg w sytuacji, gdy nie ustalono zasad ich przyznawania. Skutek jest taki, że przyznawano nawet ulgi abonamentowe osobom zmarłym. Na użytek budżetu na rok przyszły wyciągnąłbym z tego taki wniosek, że budżet Urzędu należałoby obciąć o połowę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#WojciechArkuszewski">Jak rozumiem, były to następujące sytuacje: jeżeli w mieszkaniu mieszkała osoba, która miała prawo do ulg i osoba ta zmarła, to nadal stosowano ulgi telefoniczne i abonamentowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#AnnaBańkowska">Ustawa o kombatantach i osobach represjonowanych precyzyjnie określa, jakie przywileje należą się wszystkim kategoriom kombatantów. M.in., określa komu można przyznać ulgi telefoniczne. Zatem wniosek posła S. Steca jest niewłaściwy, chodzi tu o takie przypadki, gdy kombatant umarł, czego nie uwzględniono na liście uprawnionych do ulg. Problem polega głównie na tym, że Urząd ma siedzibę w Warszawie i praktycznie nie ma sieci terytorialnej, a brakuje ludzi, którzy weryfikowaliby listy kombatantów po to, aby właściwie stosować przepisy. NIK zwraca uwagę na to, że wskutek takiej sytuacji uprawnienia nierzadko przechodzą na rodzinę zmarłych kombatantów. To znaczy są one stosowane wobec rodziny niezgodnie z przepisami. Prosiłabym, aby przedstawiciel Urzędu poinformował nas, jak przedstawiają się dokonane przez was uzgodnienia z Pocztą Polską i z telekomunikacją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#StanisławStec">W sprawozdaniu NIK wyraźnie mówi się, że ok. 30% ulg otrzymują osoby, które nie mają uprawnień kombatanckich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#AnnaBańkowska">W ostatnim roku odbywała się weryfikacja kombatantów. Zmianie uległa ustawa o kombatantach i osobach represjonowanych, w związku z czym zmienił się krąg uprawnionych do pewnych świadczeń. Proces weryfikacji uprawnień kombatanckich nie został jeszcze zakończony. Przez cały czas mówimy o jednym i tym samym problemie: o weryfikowaniu na bieżąco wykazu osób korzystających z uprawnień kombatanckich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#WiesławWysocki">Sprawa pozbawiania niektórych osób uprawnień kombatanckich jest sprawą, która ma minimalny wymiar. Nie na tym polega problem. Ta 30% grupa osób, która otrzymuje ulgi niezgodnie z przepisami to przede wszystkim osoby, które przekroczyły 80 lat, inwalidzi wojenni oraz inne grupy, które z racji swego szczególnego statusu zwolnione są od wszelkich opłat, jednak środki z budżetu dla tych osób nie są odpowiednio refundowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#WiesławaZiółkowska">Chciałabym spytać, kto składa wniosek, jaka ma być kwota wydatków zapisanych w budżecie dla Państwowego Funduszu Kombatantów i kto kontroluje wydatkowanie tej kwoty?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#WiesławWysocki">Kwotę tę ustala się na podstawie danych dostarczonych przez ZUS i zweryfikowanych przez zainteresowane instytucje a więc przez pocztę i telekomunikację. Na tej podstawie Urząd składa wniosek do Ministerstwa Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#EdwardMacierzyński">Chciałbym sprostować jedną sprawę. Mianowicie w wyniku naszej kontroli stwierdzono, że liczba bezpodstawnie przyznanych ulg za telefon wyniosła 5% , zaś za radio i telewizję ok. 10% . Podany tu znacznie wyższy procent jest pomyłką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#JolantaBanach">Przepraszam, ale musiałam wyjść w trakcie dyskusji i nie wiem, jakie sprawy zostały już wyjaśnione. Komisja Polityki Społecznej mimo ogromnego zadłużenia Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych postanowiła przyjąć sprawozdanie z wykonania budżetu Urzędu za 1993 r. Dlaczego? Z uwagi, że nie wykonane zostały delegacje zawarte w ustawie o kombatantach i osobach represjonowanych, dotyczące przepisów wykonawczych do ustawy. Dlatego niemożliwa jest skuteczna kontrola nad aktualnością uprawnień kombatanckich.</u>
          <u xml:id="u-108.1" who="#JolantaBanach">Taki stan rzeczy wynika jednak nie tylko z zaniedbań Urzędu, ale także resortu łączności oraz Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Biorąc pod uwagę to, że z inicjatywy Urzędu w dniu 7 lipca br. zebrały się wszystkie zainteresowane strony i wstępnie uzgodniono projekty odpowiednich rozporządzeń, pod warunkiem i zakładając, że przepisy te zostaną wydane, Komisja Polityki Społecznej zdecydowała się przyjąć wykonanie tej części budżetu.</u>
          <u xml:id="u-108.2" who="#JolantaBanach">Opracowanie i wejście w życie aktów wykonawczych do ustawy gwarantuje, że wykazy kombatantów będą co jakiś czas weryfikowane, co pozwoli na wyeliminowanie nieuzasadnionych refundacji. Projekt tych przepisów jest już przygotowany, a ściśle biorąc gotowe są dwa projekty stosownych aktów wykonawczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#WiesławaZiółkowska">Dziękujemy za to wyjaśnienie, powinniśmy usłyszeć je na początku rozpatrywania tej sprawy.</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#WiesławaZiółkowska">Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos na temat wykonania rozpatrywanych budżetów? Nie widzę. Czy możemy przystąpić zatem do głosowania nad wykonaniem budżetu Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz budżetu Państwowego Funduszu Kombatantów w 1993 r.?</u>
          <u xml:id="u-109.2" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych w 1993 r.?</u>
          <u xml:id="u-109.3" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 12 głosami za, przy 8 głosach wstrzymujących się, sprawozdanie zostało przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-109.4" who="#WiesławaZiółkowska">Następne głosowanie. Kto jest za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu Państwowego Funduszu Kombatantów w 1993 r.?</u>
          <u xml:id="u-109.5" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 10 głosami za, przy 8 głosach wstrzymujących się, sprawozdanie zostało przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-109.6" who="#WiesławaZiółkowska">Przystępujemy teraz do rozpatrzenia wykonania budżetów Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Oddaję głos poseł A. Bańkowskiej, która zreferuje te sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#AnnaBańkowska">Komisja Polityki Społecznej po zapoznaniu się z przedłożonymi dokumentami w postaci:</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#AnnaBańkowska">- sprawozdania z wykonania planów finansowych FUS i Funduszu Alimentacyjnego za 1993 r.,</u>
          <u xml:id="u-110.2" who="#AnnaBańkowska">- informacji o wspieraniu działalności inwestycyjnej ZUS w latach 1991–1993,</u>
          <u xml:id="u-110.3" who="#AnnaBańkowska">- informacji o wspieraniu działalności profilaktyczno-rehabilitacyjnej oraz rozwoju sieci domów - pensjonatów dla emerytów i rencistów - w trybie postanowień art. 11 ust. 2 ustawy o organizacji i finansowaniu ubezpieczeń społecznych,</u>
          <u xml:id="u-110.4" who="#AnnaBańkowska">- uwag z kontroli NIK do wykonania budżetu przez ZUS w 1993 r., a także na podstawie przeprowadzonej dyskusji postanowiła pozytywnie zaopiniować wykonanie planów finansowych Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, Funduszu Alimentacyjnego oraz działalność Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.</u>
          <u xml:id="u-110.5" who="#AnnaBańkowska">Ponadto w sprawozdaniu, które dostarczyliśmy Komisji budżetowej wyraziliśmy nasze stanowisko dotyczące kierunków działania w przyszłości, mającego na celu wyeliminowanie niektórych schorzeń w omawianej dziedzinie.</u>
          <u xml:id="u-110.6" who="#AnnaBańkowska">Komisja stwierdziła, że w okresie sprawozdawczym nie nastąpiła poprawa ściągalności składek na ubezpieczenia społeczne. Wystąpił znaczny przyrost zadłużeń, głównie po stronie podmiotów sektora publicznego, wyrażający się kwotą 30,3 bln zł na koniec 1993 r. Chciałabym dodać, że o wiele lepiej przebiega ściąganie składek przez ZUS z sektora prywatnego, trzeba jednak wziąć pod uwagę i to, że podstawa naliczania składki w sektorze prywatnym jest dużo niższa niż w sektorze publicznym. Inaczej mówiąc ZUS otrzymuje o wiele mniej pieniędzy z tytułu 1 ubezpieczonego w sektorze prywatnym aniżeli w sektorze publicznym.</u>
          <u xml:id="u-110.7" who="#AnnaBańkowska">Komisja zwraca uwagę na konieczność podjęcia decyzji w sprawie nieściągalnych od lat składek. Uważamy też, że muszą nastąpić zmiany na rzecz wspierania działalności profilaktyczno-rehabilitacyjnej ZUS, na którą to działalność przeznacza się bardzo mało środków, a w dodatku i tak nie są one w pełni wykorzystane.</u>
          <u xml:id="u-110.8" who="#AnnaBańkowska">Następna kwestia. Komisja Polityki Społecznej, oceniając realizację szerokiego programu inwestycyjnego ZUS, uznaje za niezbędne podjęcie przez ZUS prac nad sformułowaniem perspektywicznego programu działania tej instytucji - np. do 2000 r. - z uwzględnieniem potrzeb lokalowych, pod względem zaopatrzenia w sprzęt oraz potrzeb kadrowych, a także niezbędnych przekształceń organizacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-110.9" who="#AnnaBańkowska">Zwracamy uwagę kierownictwu ZUS, że bezwzględnie powinno oszczędniej planować i wydatkować środki budżetowe. I tak zwróciliśmy szczególną uwagę na takie sprawy jak:</u>
          <u xml:id="u-110.10" who="#AnnaBańkowska">- konieczność oszczędnego planowania nowych inwestycji przy wykorzystaniu analizy kosztów wybudowania 1 metra kwadratowego w porównywalnych obiektach,</u>
          <u xml:id="u-110.11" who="#AnnaBańkowska">- potrzebę odzyskania przez ZUS własnej bazy lokalowej, pozostającej obecnie w zarządzie innych instytucji,</u>
          <u xml:id="u-110.12" who="#AnnaBańkowska">- konieczność wzmocnienia kontroli i kompleksowego nadzoru nad przebiegiem procesów inwestycyjnych, usług i dostaw wyposażenia, jak również na potrzebę wykluczenia wydatków rzeczowych, które ocenia się jako wydatki luksusowe.</u>
          <u xml:id="u-110.13" who="#AnnaBańkowska">Komisja zobowiązała prezesa ZUS do przedłożenia stosownej informacji nt. ostatecznych decyzji podjętych w sprawach ujawnionych w protokole NIK oraz w sprawach dotyczących sposobu rewindykacji nadpłaconych kwot. Zdarzyło się to w dwóch oddziałach ZUS. Na podstawie sprawozdania dotyczącego postępowania w sprawach ujawnionych przez NIK będziemy, otrzymując od prezesa ZUS te materiały, poddawać je analizie.</u>
          <u xml:id="u-110.14" who="#AnnaBańkowska">Na tle analizy całokształtu działalności ZUS Komisja Polityki Społecznej przedstawia następujące generalne wnioski do wdrożenia przez rząd i ZUS.</u>
          <u xml:id="u-110.15" who="#AnnaBańkowska">Stwierdzając, że postępujący proces przekształceń gospodarczych stawia przed ZUS wiele nowych zadań i że zasadniczym warunkiem ich pomyślnej realizacji jest podjęcie odpowiednich działań prawnych, organizacyjnych i finansowych - uważamy, że konieczne jest unormowanie statusu ZUS i nadanie tej instytucji charakteru instytucji prawa publicznego, wyposażonego w osobowość prawną. W tej chwili ZUS nie ma osobowości prawnej, choć jego budżet jest równy połowie budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-110.16" who="#AnnaBańkowska">Komisja Polityki Społecznej uważa również, że niezwykle pilnym zadaniem jest wprowadzenie systemu indywidualnej ewidencji ubezpieczonych oraz emerytów i rencistów. Jest to podstawowy warunek sprawnego działania systemu ubezpieczeń w nowych warunkach. Dodam, że taki system został wprowadzony przez Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego i że zdaje on egzamin.</u>
          <u xml:id="u-110.17" who="#AnnaBańkowska">Tak przedstawiają się najważniejsze uwagi Komisji Polityki Społecznej, adresowane zarówno do kierownictwa ZUS, jak i do rządu, uwagi, które sformułowaliśmy, wyrażając równocześnie pozytywną opinię nt. wykonania w 1993 r. budżetów ZUS i FUS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#WojciechArkuszewski">Mam tylko jedną, krótką uwagę. Jeśli chodzi o ZUS, to najważniejszą sprawą jest sprawa nieściągalności składek. Każde do końca konsekwentne rozwiązanie byłoby niebezpieczne z uwagi na możliwość wywołania gwałtownych konfliktów społecznych. To jedna strona medalu. Z drugiej zaś strony tolerowanie obecnej sytuacji przyzwyczaja przedsiębiorstwa i instytucje do postępowania niezgodnego z prawem. Mam więc pytanie do przedstawicieli ZUS, czy poszukuje się jakiegoś rozwiązania, które umożliwiłoby zmianę tej sytuacji na przyszłość i czy są jakieś propozycje w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#StanisławStec">Mam pytanie do prezesa ZUS: jaki jest udział sektora prywatnego w tych 182 bln zł ściągniętych składek? Jaką kwotę sektor prywatny potrącił sobie z tytułu wypłacania zasiłków chorobowych w 1993 r., bo jak wiadomo kwota ta obniża składkę. Dalsze pytanie - dlaczego ZUS, pobierając składki na Fundusz Pracy, nie potrąca sobie należnych składek z Funduszu Pracy, który ma zaległości z tego tytułu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#WiesławaZiółkowska">Chciałbym spytać, jakie były powody wystąpienia różnicy w wysokości 6 bln zł między dotacją kalkulowaną dla ZUS a dotacją rzeczywiście wykorzystaną? Wiadomo mi, że częściowo wynika to z opóźnionego uchwalenia przepisów dotyczących rent i emerytur dla pracowników mundurowych, ale nie wyjaśnia to całkowicie, dlaczego powstała tak duża różnica.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#LechMilewicz">Jeśli chodzi o sprawę najważniejszą, tj. sprawę ściągalności składek, to 197 płatników składek zalega wobec nas na kwotę, która stanowi prawie 65% wszystkich zaległości wobec ZUS sięgających kwoty 37 bln zł. Jeśli chodzi o 1993 r. to największymi dłużnikami są kopalnie, huty i niestety sama sfera budżetowa. Otóż w odniesieniu do największych dłużników, np. w przemyśle ciężkim wykorzystaliśmy wszystkie możliwe do zastosowania instrumenty prawne i dalsze działania w tym kierunku nie leżą już w możliwościach ZUS. Wielokrotnie sygnalizowaliśmy konieczność dokonania odpowiednich zmian w przepisach dotyczących składek, bo jednostki różnych sektorów mimo wszystko nie są jednakowo traktowane. Zmiana przepisów nie leży jednak w gestii ZUS.</u>
          <u xml:id="u-114.1" who="#LechMilewicz">Postulowaliśmy również potrzebę podjęcia działań, które sugeruje także Komisja Polityki Społecznej i które można by nazwać restrukturyzacją zadłużenia, w celu zniwelowania papierowych należności wobec ZUS. Jeżeli np. dzisiaj górnictwo węglowe zalega ze składkami wobec ZUS na ponad 12 bln zł, to jasne jest, że w takiej sytuacji, w jakiej znalazło się górnictwo nie spłaci ono tych należności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przepraszam, że przerwę, lecz mam następującą propozycję. Prosilibyśmy mianowicie pana prezesa o udzielenie nam odpowiedzi na piśmie na to generalne pytanie: jakie działania podejmuje ZUS dla zwiększenia ściągalności składek i jakie zmiany legislacyjne w związku z tym powinny być, zdaniem ZUS, przeprowadzone? Jeżeli bowiem rząd będzie się opóźniał z inicjatywą ustawodawczą w tym względzie, to nie wykluczamy, że z taką inicjatywą wystąpi Komisja Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów.</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#WiesławaZiółkowska">Prosiłabym pana prezesa, ażeby zechciał teraz udzielić odpowiedzi na szczegółowe pytania i sama chcę zapytać, ile winna jest ZUS sfera budżetowa i ile wynosiło jej zadłużenie w 1993 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#LechMilewicz">W 1993 r. ZUS otrzymał z tytułu składek z sektora publicznego 120,5 bln zł, a z sektora prywatnego 66 bln zł. Proporcja ta kształtuje się więc jak 67:33. Nie mogę udzielić odpowiedzi na pytanie, jaką kwotę potrącił sobie sektor prywatny z tytułu zasiłków, ponieważ zasiłki rozliczane są per saldo i tylko wtedy potrąca się je ze składki, jeżeli opłaca się składki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#WiesławaZiółkowska">Nie ma takiej pozycji w deklaracji? Nie badacie, o ile z tytułu wypłaty zasiłków chorobowych zmniejszają się składki wpłacane do ZUS?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#LechMilewicz">W deklaracji jest oczywiście taka pozycja i indywidualnie bada się każdą deklarację, tak aby wszystko się zgadzało. Inaczej mówiąc deklaracje bada się pod kątem tego, czy wszystko się zgadza. Mogę powiedzieć, że w ub.r. kwota zasiłków chorobowych wypłacanych przez sektor niepubliczny wyniosła ok. 40% kwoty wszystkich wypłacanych zasiłków chorobowych (w 1993 r. była to kwota 7,5 bln zł). Zasiłki są wypłacane albo przez ZUS, albo za pośrednictwem zakładów pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#WiesławaZiółkowska">Wobec tego chciałabym wiedzieć, ile wynosi kwota wypłaconych zasiłków przez sektor niepubliczny, która to kwota umniejszyła wielkość wpływów do ZUS z tytułu składek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#LechMilewicz">Nie mógłbym stwierdzić, że ta kwota umniejszyła wielkość wpływów z tytułu składek. Kwota, o którą pyta pani poseł, wynosi ok. 3 bln zł.</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#LechMilewicz">Podniesiona została kwestia rozliczania się ZUS z Funduszem Pracy i padło pytanie, dlaczego ZUS nie rozlicza się z Funduszem Pracy saldowo. Po prostu dlatego, że w tej chwili nie ma odpowiedniej regulacji prawnej, która zezwalałaby na to. Na rzecz Funduszu Pracy musimy więc odprowadzać 100% tego, co powinien otrzymać Fundusz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#TeresaMadejska">Co się tyczy niższego wykorzystania dotacji budżetowych przez ZUS, aniżeli zakładał plan, wyjaśniam, że wynikało to z zawyżanego planu wydatków na emerytury i renty. Mianowicie, już w grudniu 1992 r. liczba emerytur i rent była o 110 tys. niższa od zakładanej. Oszczędności były również skutkiem tego, że przeciętna wysokość rent i emerytur została nieco przeszacowana (o 70 tys. zł średnio na osobę). Ostatni element tego problemu jest następujący: mieliśmy zaplanowane środki na rewaloryzację rent i emerytur pracowników mundurowych, a rewaloryzacji nie było.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#WiesławaZiółkowska">To, co za chwilę powiem, mówiłam przy rozpatrywaniu budżetu już wielokrotnie. ZUS i Ministerstwo Finansów stosują taką politykę, że rokrocznie zawyżają wydatki budżetowe i jestem przekonana, że zjawisko to wystąpi również przy rozpatrywaniu wykonania budżetu na 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-122.1" who="#WiesławaZiółkowska">Zawyżanie dotacji oznacza przecież, że uszczupla się wydatki na inne cele. W ten to sposób niejako za posłów podejmuje się decyzje o wydatkowaniu pieniędzy budżetowych. Uważam, że ZUS robi to w sposób całkowicie świadomy i że jest to niedopuszczalne. Zaznaczam, że przy pracach nad budżetem na 1995 r. poprosimy o szczegółową kalkulację kosztów po to, aby uniknąć powstania kilkubilionowej różnicy między planem a wykonaniem planu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#LechMilewicz">Kontynuuję odpowiedzi na postawione pytania. Jedno z nich brzmiało: jaka była kwota zadłużenia wobec ZUS na koniec ub.r. w bardziej szczegółowym ujęciu. Tak więc rejonowe urzędy pracy były zadłużone na kwotę 1,929 bln zł. Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa oraz przejęte przez Agencję PGR były zadłużone na kwotę 1,059 bln zł. Jednostki podległe Ministerstwu Edukacji Narodowej miały zaległości płatnicze wobec nas na kwotę 664 mld zł, jednostki podległe ministrowi zdrowia i opieki społecznej były nam winne 189 mld zł, tak wyglądały bezpośrednie zadłużenia sfery budżetowej wobec FUS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#WiesławaZiółkowska">W sumie daje to kwotę prawie 4 bln zł i z tego wynika, że dotacja budżetowa dla ZUS była zawyżona o prawie o 10 bln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#ElżbietaSuchocka">Chciałabym sprostować jedną sprawę. Zadłużenie rejonowych biur pracy, tj. zadłużenie Funduszu Pracy wobec ZUS nie jest bezpośrednim zadłużeniem jednostek budżetowych, tylko zadłużeniem Funduszu Pracy. Ponadto Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa nie jest instytucją powiązaną z budżetem i w związku z tym nie można jej zaległości wliczać do zaległości budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#WiesławaZiółkowska">Wynikające z przekazanych nam informacji wnioski należy wziąć pod uwagę przy pracy nad budżetem 1995 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#ElżbietaSuchocka">Chciałabym jeszcze dodać, że budżet Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa w ogóle nie jest rozpatrywany przez parlament. Agencja jest osobą prawną i ustawa budżetowa jej nie obejmuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#WiesławaZiółkowska">Wobec tego jakie mamy sankcje w tej mierze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#AnnaBańkowska">Co się tyczy składek, to występuje tu jeszcze inny problem: zadłużenia wobec ZUS nie są traktowane jako pierwszoplanowe należności. Dlatego np. przy likwidacji czy upadłości przedsiębiorstw te należności są egzekwowane dopiero w czwartej kolejności.</u>
          <u xml:id="u-129.1" who="#AnnaBańkowska">Nieściągalność składek jest olbrzymim problemem, któremu Komisja Polityki Społecznej poświęciła najwięcej czasu, dochodząc do wniosku, że w tym względzie nie ma obecnie mocy sprawczych, które mogłyby zmienić istniejącą sytuację. Dziś również nie dojdziemy do odkrywczych wniosków na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-129.2" who="#AnnaBańkowska">Dlatego w imieniu Komisji Polityki Społecznej proponowałabym, abyśmy zorganizowali jakąś szerszą dyskusję na ten temat. ZUS może się zawalić nie tylko dlatego, że budżet państwa dopłaca do tej instytucji wielkie kwoty. Mówiąc o perspektywie ZUS należy wziąć pod uwagę jeszcze jedną kwestię: mianowicie bardzo mało środków dotacyjnych przeznaczonych jest na dotowanie emerytur i rent. Nasza Komisja np. wnosi o zmianę nazewnictwa dotacji zawartych obecnie w rozdziale - dotacje uzupełniające na dotacje celowe. Co się zaś tyczy sprawy ściągalności składek, to wnoszę aby na ten temat odbyło się odrębne posiedzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#WiesławaZiółkowska">Wracając do Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, to okazuje się, że jednostka ta nie podlega naszej kontroli, lecz my finansujemy z podatków jej zaległości finansowe wobec ZUS, zaległości składkowe. Nie zgadzam się na tego rodzaju sposób finansowania. Nie zgadzam się na to, ażeby automatycznie udzielać z budżetu dotacji dla ZUS. Niejednokrotnie podnosiłam na forum Sejmu, że dopóki będzie obowiązywał obecny system finansowania ZUS, a dotacja z budżetu państwa dla ZUS będzie zawyżona, to nikt nie będzie zainteresowany, aby np. Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa płaciła składki na ZUS. Zapłaci się za to z pieniędzy podatników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#HelenaGóralska">Prawdę mówiąc, nie rozumiem, dlaczego pan prezes, mówiąc o dłużnikach ZUS, wymienił Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa. Należałoby przede wszystkim mówić o tych kilkunastu bilionach zaległości z tytułu składek wobec ZUS, gdy dłużnikami są kopalnie, huty i inni potentaci, inne wielkie jednostki państwowe. Nie wiem, dlaczego tak wiele uwagi poświęca się właśnie Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#WiesławaZiółkowska">Może pani poseł nie była obecna na sali, gdy pan prezes wśród największych dłużników wymieniał kopalnie i huty, zaś Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa wymienił pan prezes w odpowiedzi na moje pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#HelenaGóralska">W dalszym ciągu nie rozumiem, skąd się wziął problem akurat tej Agencji, choć naganne jest, że ona nie płaci składek na ZUS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#JózefMichalik">Mam nieco szersze pytanie. Z jednej strony obserwujemy, że w kilku ministerstwach nastąpiło poważne niedoszacowanie wydatków budżetowych, z drugiej zaś strony widzimy, że wydatki niektórych funduszy zostały przeszacowane. W związku z tym chciałbym zapytać, co należałoby zrobić z myślą o przyszłym budżecie, aby ta sytuacja nie powtórzyła się. Ktoś przecież powinien wiedzieć, ile osób przejdzie na emeryturę w danym roku. Czy może znowu przeszacowanie wydatków ZUS w 1993 r. wynikło z różnic zdań na ten temat między GUS a ZUS i innymi instytucjami?</u>
          <u xml:id="u-134.1" who="#JózefMichalik">Co się zaś tyczy Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, która jest instytucją tworzącą kolejną grupę bezrobotnych, dla których nie ma środków na zasiłki, to w tym przypadku mówimy o Agencji jako o dłużniku wobec budżetu państwa. Niepokojący jest brak spójności między przyjmowanymi w budżecie wskaźnikami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#WiesławaZiółkowska">Chciałabym przypomnieć państwu, że poprosiliśmy pana prezesa, aby na piśmie przedstawił nam sprawy związane ze ściągalnością składek oraz działaniami podejmowanymi przez ZUS na rzecz poprawy obecnej sytuacji. Prosiliśmy też o przedłożenie ewentualnych propozycji w sferze potrzebnych w tej dziedzinie rozwiązań legislacyjnych. Sprawy te będziemy rozpatrywać, pracując nad budżetem na 1995 r. Poseł A. Bańkowska w imieniu Komisji Polityki Społecznej również deklarowała gotowość do rozpatrzenia problemu nieściągalności składek. Uważam, że to wszystko wyczerpuje niejako apel poseł H. Góralskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#LechMilewicz">Gwoli wyjaśnienia chciałbym powiedzieć, że na mocy rozporządzenia ministra finansów z 20 lipca 1993 r. została ograniczona możliwość egzekucji należności z rachunków bankowych Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Zatem praktycznie straciliśmy wszelkie możliwości egzekwowania składek od Agencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos w sprawach dotyczących ZUS i FUS? Nie widzę chętnych. Czy możemy przystąpić do głosowania?</u>
          <u xml:id="u-137.1" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych za 1993 r.?</u>
          <u xml:id="u-137.2" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 13 głosami za, przy 1 głosie przeciwnym i 7 wstrzymujących się, sprawozdanie zostało przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-137.3" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu Funduszu Ubezpieczeń Społecznych za 1993 r.?</u>
          <u xml:id="u-137.4" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 13 głosami za, przy 1 głosie przeciwnym i 1 wstrzymującym się, sprawozdanie zostało przyjęte.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#JerzyOsiatyński">W związku z pytaniem pani przewodniczącej na temat rozporządzenia ministra finansów celowo zabieram głos po głosowaniu. Jeśli dobrze pamiętam, przepisy o zaniechaniu egzekucji wobec Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa w 1994 r. nabrały mocy ustawowej. Co się tyczy natomiast rozporządzenia z 1993 r., to zostało ono wydane w związku z ówczesną sytuacją w PGR i z tym, że nie można było zapanować nad procesami upadłościowymi w PGR.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ten problem również powinniśmy wziąć pod uwagę przy pracy nad budżetem na 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-139.1" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę poseł A. Bańkowską o zreferowanie obecnie spraw związanych z Funduszem Alimentacyjnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#AnnaBańkowska">Łączne wydatki Funduszu Alimentacyjnego wyniosły w 1993 r. 3,237 bln zł, z czego kwotę 1,630 bln zł pokryła dotacja z budżetu państwa. Dłużnicy Funduszu powinni zapłacić w ub.r. kwotę 1,5 bln zł, natomiast rzeczywiście ściągnięte zobowiązania wyniosły 205 mld zł. Było to wprawdzie o 7,5% więcej niż zakładał plan, niemniej jednak budżet państwa dopłaca do Funduszu bardzo znaczne kwoty.</u>
          <u xml:id="u-140.1" who="#AnnaBańkowska">Niemożność wyegzekwowania poważnych należności od dłużników Funduszu Alimentacyjnego jest spowodowana brakiem dochodów własnych osób zobowiązanych do wpłat na rzecz Funduszu. Wynika więc to z trudności obiektywnych, a sytuacja pod tym względem nie poprawia się.</u>
          <u xml:id="u-140.2" who="#AnnaBańkowska">Niemniej jednak wpływy i wydatki Funduszu Alimentacyjnego w 1993 r. były zgodne z ustawą budżetową i po analizie Komisja Polityki Społecznej zatwierdziła sprawozdanie z wykonania budżetu Funduszu Alimentacyjnego w 1993 r. Dodam tu jeszcze, że świadczenia te realizuje ZUS i dlatego zawsze omawiamy te sprawy łącznie z budżetem ZUS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy poseł W. Arkuszewski ma jakieś uwagi do wykonania tej części budżetu? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-141.1" who="#WiesławaZiółkowska">Ja natomiast mam następujące pytanie. Jeżeli jest tak źle, że rokrocznie trzeba dopłacać do Funduszu Alimentacyjnego, to skąd na koniec 1993 r. na koncie Funduszu znalazło się 3 mln zł?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#AnnaBańkowska">To są zobowiązania wobec Funduszu, a nie pieniądze na koncie Funduszu. Zobowiązania martwe. Właśnie ten problem, to pytanie, co zrobić z nieściągalnymi składkami na ZUS i Fundusz Alimentacyjny, powinno zostać omówione na odrębnym posiedzeniu Komisji. Ważne jest, ażeby przypadkiem nie doszło do tego, że daruje się dłużnikom zaległe zobowiązania. Tak więc zarówno ZUS, jak i Fundusz Alimentacyjny mają na swych kontach środki, którymi nie mogą obracać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#WiesławaZiółkowska">Wobec tego mam pytanie: ile w ub.r. wyniosły rzeczywiste dochody Funduszu Alimentacyjnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#AnnaBańkowska">Wpływy Funduszu Alimentacyjnego w ub.r. wyniosły 206 mld zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#WiesławaZiółkowska">206 mld zł, zamiast 1,5 bln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Ściągalność zobowiązań na Fundusz Alimentacyjny wynosi ok. 15% . Problem polega na tym, że trzeba szukać osób zobowiązanych do alimentacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#AnnaBańkowska">Problem polega również na tym, że osoby te nie mają dochodów, oficjalnych dochodów. Najczęściej są to tatusiowie, którzy zatrudniając się „na czarno” unikają w ten sposób egzekucji należności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#WiesławaZiółkowska">Prosiłabym, aby prezes ZUS przedstawił nam również na piśmie stanowisko ZUS wobec ściągania należności na Fundusz Alimentacyjny wraz z propozycjami ewentualnych działań legislacyjnych. Całkowicie nie rozwiążemy tego problemu, ale można go przynajmniej ograniczyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#HelenaGóralska">Z alimentacją wiąże się znacznie szerszy problem, który w pewnej części w ogóle nie dotyczy prezesa ZUS. Mianowicie jest tak - a skala tego zjawiska jest coraz szersza - że małżeństwa lub osoby pozostające w związku małżeńskim, nie mające zatrudnienia, występują o alimenty na dzieci. Sądy przyznają im alimenty na podstawie możliwych do osiągnięcia przez zainteresowanych dochodów, a jeśli osoby te nie mają dochodów, to świadczenia wypłaca ZUS.</u>
          <u xml:id="u-149.1" who="#HelenaGóralska">Żadne działania ZUS nie są w stanie poprawić sytuacji pod tym względem, ZUS bezradny jest wobec tatusiów, którzy mają pieniądze, ale nie można ich znaleźć. Dobrze, że przynajmniej istnieje ograniczenie w wypłatach zasądzonych alimentów - zdaje się, że górna granica wynosi 1/4 przeciętnego wynagrodzenia - bo zdarza się, że sądy przyznają bardzo wysokie świadczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#WiesławaZiółkowska">Chciałabym spytać, kto kalkuluje kwotę, która będzie potrzebna na wypłatę alimentów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#WojciechArkuszewski">Zwracam uwagę, że ściągalność należności Funduszu Alimentacyjnego zawsze będzie niewielka, gdyż jeśli ktoś wywiązuje się z obowiązków alimentacyjnych, to nie trafia do Funduszu, który zajmuje się nie zaspokajanymi roszczeniami. W praktyce od opornych dłużników ściągnie się zawsze tylko drobną część należności, mimo starań w tym względzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ponawiam prośbę do pana prezesa o przedstawienie nam informacji m.in. na temat Funduszu Alimentacyjnego, na piśmie. Tym bardziej jest to potrzebne, że ZUS kalkuluje te wydatki bardzo dokładnie i chcielibyśmy wiedzieć, na jakich przesłankach opierają się owe kalkulacje. Oczywiście, że ZUS nie ma wpływu na wszystkie problemy, będziemy więc musieli kierować pytania również pod adresem innych instytucji. Mamy też świadomość, że zjawiska nieściągalności alimentów nie wyeliminujemy do końca. Zestawienie liczb jest jednak niepokojące. W 1991 r. kwota dotacji do Funduszu Alimentacyjnego wynosiła 394 mld zł, w 1992 r. wzrosła do 920 mld zł, a w 1993 r. do 1,5 bln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#AnnaBańkowska">Muszę powiedzieć, że Komisja Polityki Społecznej pod adresem ZUS skierowała wiele uwag, równocześnie chcę jednak zwrócić uwagę na ograniczony wpływ ZUS na Fundusz Alimentacyjny. W tej mierze najważniejsze są decyzje sądów, które orzekają o świadczeniach wypłacanych z Funduszu. Na marginesie dodam tu, że nastąpiła pomyłka w kalkulacji, gdyż według ustawy dotacja budżetowa do Funduszu miała wynieść 1,630 bln zł. Dotacja została skalkulowana w sposób prawidłowy, tyleż pieniędzy wydano.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jeżeli ubiegłoroczna dotacja była wystarczająca, tzn. że Funduszem Alimentacyjnym można sterować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#AnnaBańkowska">Dane statystyczne oraz praktyka umożliwiają wyciąganie prawidłowych wniosków nt. stopnia ściągalności zobowiązań wobec Funduszu Alimentacyjnego, lecz ścisła precyzja w tym względzie nie jest możliwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#LechMilewicz">Po wyjaśnieniu posła W. Arkuszewskiego mogę dodać tylko tyle, że do Funduszu Alimentacyjnego trafiają osoby, które w sposób bezskuteczny dochodziły alimentów od osób zobowiązanych do nich. Wtedy, gdy nawet egzekucja komornika okazuje się być bezskuteczna, zobowiązania te w całości lub w części przejmuje Fundusz Alimentacyjny. My natomiast możemy tylko o tyle skutecznie działać wobec dłużników, o ile po przejęciu świadczenia status materialny dłużnika ulegnie zmianie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy ktoś jeszcze chciałby zgłosić pytanie nt. Funduszu Alimentacyjnego? Nie. Czy możemy przejść do głosowania?</u>
          <u xml:id="u-157.1" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem wykonania budżetu Funduszu Alimentacyjnego za 1993 r.?</u>
          <u xml:id="u-157.2" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 17 głosami za (jednogłośnie), Komisja przyjęła sprawozdanie z wykonania budżetu Funduszu Alimentacyjnego za 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-157.3" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do rozpatrzenia sprawozdania z wykonania budżetu Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w 1993 r. Oddaję głos poseł A. Bańkowskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#AnnaBańkowska">Komisja Polityki Społecznej wydała pozytywną opinię o wykonaniu budżetu Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego za ub.r., o czym zadecydowała zarówno globalna ocena gospodarki tym Funduszem, jak i to, że zauważyliśmy podejmowanie działań mających na celu obniżkę kosztów. Chodzi tu o takie poczynania jak przekazywanie spłat łącznie przez oboje małżonków, korzystanie w zdecydowanie większym stopniu niż np. ZUS z indywidualnych kont w bankach, wynegocjowanie z pocztą niższych opłat za przekazywanie świadczeń. Powyższe względy sprawiły, że Komisja nasza wydała pozytywną opinię o wykonaniu budżetu KRUS na 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-158.1" who="#AnnaBańkowska">Równocześnie wskazaliśmy na mankamenty, które powinny zostać usunięte w działalności KRUS. Uważamy mianowicie, że nasze instytucje ubezpieczeniowe powinny zwiększyć środki przekazywane na Fundusz Prewencyjno-Rehabilitacyjny. ZUS bardzo małe środki przeznaczył na rehabilitację osób otrzymujących renty, a w 50% według istniejącego rozeznania, ludzie ci mogą kontynuować pracę po odpowiednim leczeniu. Inna nasza uwaga krytyczna dotyczyła wnikliwego analizowania wydatków inwestycyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#WojciechArkuszewski">Mam pytanie. Kontrola NIK stwierdziła, że wypłaca się odsetki za zwłokę z tytułu wypłaty świadczeń rentowo-emerytalnych. Co jest powodem tej zwłoki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#AnnaBańkowska">Odsetki z tytułu opóźnionej wypłaty świadczeń powstają przede wszystkim wskutek trwającej dłużej niż 60 dni procedury załatwiania orzeczeń o inwalidztwie. Dlatego też KRUS chce doprowadzić do powstania własnych komisji orzekających o inwalidztwie, uważając, że struktura ZUS pod tym względem nie odpowiada strukturze Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Do opóźnień dochodzi m.in. i z tego powodu, że często składane wnioski są niekompletne, KRUS gromadzi dokumentację z poszczególnych dni, korekta wniosków nie następuje od razu. Z tych wszystkich powodów pewna część świadczeń trafia do zainteresowanych z opóźnieniem, zaznaczam też, że zdarzyły się i takie przypadki, iż wypłacone zostało świadczenie bez odpowiednich ku temu podstaw. W działalności KRUS zauważyliśmy pewne nieprawidłowości, ale uznaliśmy, że nie mogą one spowodować odrzucenia całego budżetu tego funduszu. Myślę, że mankamenty te zostały już usunięte.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy ktoś z posłów chciałby zabrać głos w tej sprawie? Ja chciałabym się dowiedzieć, ile osób korzysta ze świadczeń KRUS?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#MaksymilianDelekta">Obecnie wypłacamy ponad 2 mln emerytur i rent, a z prognoz demograficznych wynika, że w 1994 r. liczba emerytów i rencistów rolników osiągnie apogeum, zaś po 1994 r. będzie ona malała. Jeśli chodzi o czynnych rolników, to ubezpieczonych jest 60 tys. osób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jakiego rodzaju świadczenia płaci się z Funduszu KRUS oprócz rent i emerytur rolniczych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#MaksymilianDelekta">Naszym głównym funduszem jest fundusz emerytalno-rentowy, z tego tytułu ponosimy największe wydatki. Naszym drugim funduszem jest fundusz składkowy, który realizuje świadczenia z tytułu wypadków przy pracy oraz macierzyństwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy z KRUS finansowane są również wydatki na sanatoria?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#MaksymilianDelekta">Jeden procent funduszu składowego przeznacza się na fundusz rehabilitacyjno-prewencyjny, przewiduje się też odpisy na fundusz administracyjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#WiesławaZiółkowska">Z jakich więc środków pochodzą dopłaty do sanatoriów i ile one wynoszą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#MaksymilianDelekta">Fundusz rehabilitacyjno-prewencyjny powstaje w części z odpisów od funduszu emerytalno-rentowego, a w części z odpisów od funduszu składkowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#WiesławaZiółkowska">Prawie za wszystko płaci więc budżet.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#MaksymilianDelekta">Gdy fundusz wchodził w życie, założenie było następujące. 90% wydatków miało być finansowane z dotacji budżetowej, a 10% ze składek samych rolników. Takie relacje były utrzymane w latach 1991, 1992 i 1993. Na sanatoria i dojazdy do sanatoriów przeznaczyliśmy w 1993 r. - 23,353 mld zł. Obowiązek dopłat na ten cel wynika z ustawy, co więcej, w ub.r. ta dopłata budżetowa była niższa, niż zakłada ustawa o ubezpieczeniu społecznych rolników i członków ich rodzin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#AnnaBańkowska">Co się tyczy KRUS, to sytuacja jest taka, że ustawa zakłada olbrzymie dotacje z budżetu na ten fundusz i małą partycypację w jego wydatkach ze strony ubezpieczonych. Dodam, że mimo to występuje zjawisko niepełnej ściągalności składek. Zaznaczam również, że KRUS stosuje różnego rodzaju formy zachęt do wpłacania składek. W niektórych przypadkach umarza się je, rozkłada się należności na raty, prolonguje się terminy płatności. KRUS stosuje te wszystkie środki z uwagi na to, że część świadczeniobiorców ma trudności materialne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#StanisławStec">W związku z odsetkami, które wypłaca się zainteresowanym z tytułu zwłoki w wypłacie świadczeń, mam pytanie do poseł A. Bańkowskiej. Czy zwłoka liczy się od dnia skierowania wniosku o inwalidztwo, czy też od dnia wydania orzeczenia przez komisję. 18 mld zł odsetek płaconych z powodu opóźnienia świadczeń to dość pokaźna kwota.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#MaksymilianDelekta">Liczy się data złożenia wniosku o świadczenie. Po upływie 60 dni, jeśli świadczenie nie zostanie wypłacone, ubezpieczonemu przysługują odsetki za zwłokę. Jeśli chodzi o emerytury i renty, to w 1993 r. zdarzały się przypadki przekroczenia terminu wypłaty świadczeń, zaś w 1994 r. nie ma już takich przypadków. Jest to pewien problem, gdyż niekiedy potrzebne są bardzo dokładne badania, czy występująca o rentę osoba zdolna jest do dalszej pracy, czy nie jest zdolna. Niekiedy trzeba nawet kierować te osoby na badania szpitalne. Ustawa zaś mówi jednoznacznie: po upływie 60 dni od daty złożenia wniosku. Ubezpieczonemu należą się odsetki za zwłokę, jeśli nie zostało mu wypłacone świadczenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy ktoś z państwa chciałby zgłosić jeszcze pytanie na temat KRUS? Nie ma pytań. Czy możemy przystąpić do głosowania?</u>
          <u xml:id="u-174.1" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu KRUS w 1993 r.?</u>
          <u xml:id="u-174.2" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 15 głosami za, przy 4 wstrzymujących się, sprawozdanie zostało przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-174.3" who="#WiesławaZiółkowska">Mam jeszcze dodatkowe pytanie, kto kalkuluje wysokość dotacji na ten fundusz?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#MaksymilianDelekta">Technika tworzenia funduszu KRUS jest następująca. Najpierw z Ministerstwem Finansów uzgadniamy nasze szacunki. Ich podstawą w zakresie funduszu emerytalno-rentowego jest przewidywana liczba emerytów i rencistów w danym roku oraz przewidywana skala waloryzacji świadczeń. Ministerstwo Finansów podaje nam takie parametry jak przewidywany wzrost średniej płacy i emerytury i dane dotyczące rewaloryzacji.</u>
          <u xml:id="u-175.1" who="#MaksymilianDelekta">Fundusz składkowy KRUS tworzy się systemem kroczącym. Mianowicie co kwartał ustala się wysokość składki, tak aby starczyło pieniędzy na wydatki, których nie pokryje dotacja budżetowa. Fundusz prewencji i rehabilitacji, jak już mówiłem, tworzy się z odpisów obu poprzednich wymienionych funduszy, a w tej części wydatków dotacja budżetowa wynosi niecałe 1% .</u>
          <u xml:id="u-175.2" who="#MaksymilianDelekta">Fundusz na wydatki administracyjne również jest parametryzowany, odpisy na ten fundusz powinny zgodnie z ustawą wynosić 4% , zaś w rzeczywistości wynoszą mniej, w ub.r. ponad 3% .</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#WiesławaZiółkowska">Mam jeszcze jedno pytanie do przedstawicieli Ministerstwa Finansów. Dlaczego ten fundusz nie został omówiony w sprawozdaniu ministerstwa, tak jak inne fundusze celowe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#ElżbietaSuchocka">Z punktu widzenia prawa fundusz emerytalno-rentowy nie jest państwowym funduszem celowym, ten fundusz tworzy się w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, wewnątrz KRUS i dlatego nie uwzględnia się tego funduszu w sprawozdaniu dotyczącym funduszy celowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#WiesławaZiółkowska">Gdzie więc mamy szukać informacji dotyczących wykonania funduszu KRUS? Z budżetu państwa wydatkuje się prawie 33 bln zł na ten fundusz, a wyjaśnień na ten temat nie ma w sprawozdaniu ministerstwa.</u>
          <u xml:id="u-178.1" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy teraz do sprawozdania z wykonania budżetu Państwowej Inspekcji Pracy w 1993 r. Proszę poseł A. Bańkowską o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#AnnaBańkowska">Komisja Polityki Społecznej przyjęła sprawozdanie nt. wykonania budżetu Państwowej Inspekcji Pracy w 1993 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#WojciechArkuszewski">Proponuję, abyśmy przystąpili do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy szef Państwowej Inspekcji Pracy zechce zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#KrzysztofDutkiewicz">Jeżeli nie ma uwag poselskich do wykonania naszego budżetu, to nie chciałbym przedłużać posiedzenia Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#StanisławStec">Kwoty przeznaczone w budżecie Państwowej Inspekcji Pracy na wydatki bieżące, w rzeczywistości w znacznej części posłużyły na pokrycie wydatków inwestycyjnych. Czy było to uzgodnione z Ministerstwem Finansów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#KrzysztofDutkiewicz">Tak, te wszystkie decyzje były uzgadniane i podejmowane w porozumieniu z Ministerstwem Finansów. Decyzje te były konsultowane z ministerstwem m.in. dlatego, że ubiegłoroczna kontrola NIK zgłosiła zastrzeżenia do prawa Głównego Inspektora Pracy w zakresie przemieszczania środków z jednego działu do drugiego. Wobec tego zasięgnęliśmy w Ministerstwie Finansów konsultacji, czy takie działania są zgodne z prawem budżetowym, a otrzymując pozytywną odpowiedź Główny Inspektor Pracy podjął stosowne decyzje w tej mierze, zabezpieczając równocześnie maksymalne wykorzystanie tych środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#AnnaBańkowska">Tę kwestię wyjaśnialiśmy dokładnie podczas obrad Komisji Polityki Społecznej, gdyż taki był główny zarzut NIK nt. wykonania budżetu PIP. Na posiedzeniu Komisji obecny był przedstawiciel Ministerstwa Finansów i wyjaśnił, że Ministerstwo Finansów wiedziało o przesunięciach w budżecie PIP i że prawo nie zostało złamane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy w tej sprawie ktoś chce jeszcze zabrać głos? Nie widzę. Czy możemy więc przystąpić do głosowania?</u>
          <u xml:id="u-186.1" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu Państwowej Inspekcji Pracy za 1993 r.?</u>
          <u xml:id="u-186.2" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 18 głosami za (jednogłośnie), sprawozdanie zostało przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-186.3" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy teraz do omówienia sprawozdania z wykonania budżetu Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#WojciechArkuszewski">Proponuję, abyśmy teraz rozpatrzyli wykonanie budżetu Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej. Kwestie związane z funkcjonowaniem Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych wywołały wielką burzę, więc możemy nie zmieścić się dzisiaj w czasie. Mamy tu do wyboru: albo „w ciemno” przyjmiemy wnioski Komisji Polityki Społecznej na ten temat, albo będziemy głębiej analizować tę tematykę, na co nie starczy nam dziś czasu. Proponuję więc, abyśmy teraz rozpatrzyli sprawozdanie z wykonania budżetu Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#WiesławaZiółkowska">Chciałabym usłyszeć, kto powołuje szefa Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. O ile mi wiadomo, robi to minister pracy i polityki socjalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#AnnaBańkowska">Tak, zaś Pełnomocnika Rządu ds. Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych powołuje prezes Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#WiesławaZiółkowska">Tymczasem pan poseł proponuje nam, abyśmy najpierw przyjęli wykonanie budżetu Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej, a później zastanawiali się, dlaczego tak źle się dzieje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#AnnaBańkowska">Wygląda to tak, że Rada Ministrów tworzy w Ministerstwie Pracy i Polityki Socjalnej stanowisko sekretarza stanu, Pełnomocnika Rządu ds. Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, którego powołuje i odwołuje prezes Rady Ministrów na wniosek ministra pracy i polityki socjalnej. Zarząd Funduszu składa się prezesa i jego zastępcy. Prezesa zarządu na wniosek pełnomocnika powołuje i odwołuje minister pracy i polityki socjalnej, zastępców prezesa zarządu także powołuje i odwołuje minister pracy i polityki socjalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ponieważ poseł W. Arkuszewski podtrzymuje swą propozycję, wobec tego dziś rozpatrzymy sprawozdanie z wykonania budżetu Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej, a głosowanie nad tym budżetem możemy odłożyć do czasu rozpatrzenia spraw związanych z Państwowym Funduszem Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Oddaję głos poseł A. Bańkowskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#AnnaBańkowska">Referując podczas obrad Komisji Polityki Społecznej wykonanie budżetu państwa w częściach dotyczących Funduszu Pracy i w zakresie pomocy społecznej, rozpoczęłam od pozytywnej oceny wydatków samego Ministerstwa Pracy i polityki Społecznej.</u>
          <u xml:id="u-193.1" who="#AnnaBańkowska">Do wykonania budżetu MPiPS Najwyższa Izba Kontroli miała tylko jedną, drobną uwagę. Chodzi o to, że stworzono w wysokości 100 mld zł rezerwę na spłatę kredytów spółdzielni mieszkaniowych, ale w pewnych przypadkach nie można było wydatkować tej kwoty z powodu braku odpowiednich przepisów, jako że obowiązujące rozporządzenie, wydane kilka lat temu, nie przystaje do obecnych warunków. W tej sytuacji rezerwa ta została przeznaczona na pomoc społeczną. Ujawniło się więc pewnego rodzaju niechlujstwo budżetowe. Komisja Polityki Społecznej zwróciła na tę sprawę uwagę, lecz w naszym przekonaniu pieniądze te zostały przeznaczone na dobry cel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#WiesławaZiółkowska">Wychodzi więc na to, że na fundusze, które zostały wyodrębnione, ministerstwo nie ma istotnego wpływu, a więc ministerstwo to prawie niczym się nie zajmuje. Ile osób zatrudnionych jest w Ministerstwie Pracy i Polityki Socjalnej? 340 osób.</u>
          <u xml:id="u-194.1" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są uwagi do wykonania budżetu Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej?</u>
          <u xml:id="u-194.2" who="#WiesławaZiółkowska">Co do dalszego procedowania to proponuję, abyśmy głosowanie nad wykonanie budżetu ministerstwa odbyli po zakończeniu analizy wykonania budżetu Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Sądzę, że celowe będzie, jeżeli dziś rozpoczniemy rozpatrywanie tych spraw, gdyż zaproszeni przez nas przedstawiciele strony rządowej długo już czekają, a porządek dzienny jutrzejszych obrad jest bardzo obszerny. Spróbujmy więc chociaż dziś rozpatrzyć te sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#AnnaBańkowska">Komisja Polityki Społecznej z udziałem przedstawicieli Komisji Zdrowia, po zapoznaniu się ze sprawozdaniem złożonym przez zarząd Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych o wykonaniu planu finansowego funduszu w 1993 r. i wysłuchaniu prezesa Funduszu, a także po zapoznaniu się z informacją pokontrolną NIK, wydała negatywną opinię dotyczącą wykonania budżetu Funduszu za 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-195.1" who="#AnnaBańkowska">W 1993 r. Komisja Polityki Społecznej na podstawie niepokojących sygnałów o nietrafnym gospodarowaniu środkami pochodzącymi z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, wystąpiła do NIK o przeprowadzenie kontroli na ten temat. Po analizie wniosków pokontrolnych NIK wskazujących na rażącą niegospodarność zarządu Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, noszącą w wielu przypadkach znamiona przestępstwa oraz na brak nadzoru ze strony Pełonomocnika Rządu ds. Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych - wystosowała dezyderat do ministra pracy i polityki socjalnej, wnosząc o:</u>
          <u xml:id="u-195.2" who="#AnnaBańkowska">- dokonanie oceny stopnia odpowiedzialności sekretarza stanu - Pełnomocnika Rządu ds. Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, pełniącego równocześnie funkcję prezesa rady nadzorczej w 1993 r. oraz ewentualne wyciągnięcie stosownych konsekwencji służbowych,</u>
          <u xml:id="u-195.3" who="#AnnaBańkowska">- Komisja wystąpiła również o podjęcie przez ministra pracy i polityki socjalnej działań zmierzających do określenia odpowiedzialności karnej osób, które pełniły funkcje w zarządzie PFRON w 1993 r. Uważamy, że te dwie kwestie powinny zostać wyjaśnione do końca.</u>
          <u xml:id="u-195.4" who="#AnnaBańkowska">Tak przedstawiają się główne ustalenia Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#WojciechArkuszewski">Niestety, wśród materiałów, którymi dysponowałem nie było raportu NIK nt. działalności PFRON w 1993 r., nie mogę więc ustosunkować się do wniosków zawartych w tym raporcie. Mam natomiast dwa pytania związane z omawianymi obecnie sprawami.</u>
          <u xml:id="u-196.1" who="#WojciechArkuszewski">Pomijając jakby kwestię, czy były nadużycia, czy ich nie było - do tego nie mogę się odnieść - zwracam uwagę, że Sejm poprzedniej kadencji naciskał na Fundusz, aby zwiększył on wykorzystanie swych środków. Jeśli bowiem dobrze pamiętam, to w 1992 r. przez cały rok napływające do Funduszu środki nie były wydawane w odpowiedniej skali, także przy końcu 1992 r. na koncie Funduszu pozostało kilka bilionów złotych. Powstaje więc pytanie, czy zaistniały stan rzeczy nie jest w pewnej mierze konsekwencją nacisku parlamentu, który domagał się szybkiego wydawania środków, którymi dysponował Fundusz. To jedna sprawa.</u>
          <u xml:id="u-196.2" who="#WojciechArkuszewski">Druga sprawa, o której chcę powiedzieć, łączy się z tym, w jakim stopniu obok spraw mających charakter niezgodnych z prawem nadużyć, występuje tu problem dotyczący sporów o to komu powinna być udzielana pomoc z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Zwróciłem np. uwagę na to, że obecny prezes Funduszu zapowiada, że nie będzie się już z tego źródła finansowało wydatków mających na celu likwidację progów architektonicznych, uniemożliwiających swobodne poruszanie się osób niepełnosprawnych. Zapowiada się natomiast, iż wspierane będą zakłady pracy chronionej. Tymczasem, jeśli dobrze rozumiem, poprzedni zarząd Funduszu miał inne zdanie nt. kierunku wydatkowania środków. Czy sprawy te były przedmiotem debaty Komisji Polityki Społecznej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#AnnaBańkowska">Komisja wydatki z PFRON poddała bardzo wnikliwej analizie, zadając wiele pytań, nie tylko tych, które sformułował poseł W. Arkuszewski.</u>
          <u xml:id="u-197.1" who="#AnnaBańkowska">Chciałabym zwrócić się do pani przewodniczącej, aby zwolniła mnie jednak z obowiązku przekazywania informacji wniosków pokontrolnych NIK, gdyż nie chciałabym być osobą, która informuje państwa o ustaleniach NIK.</u>
          <u xml:id="u-197.2" who="#AnnaBańkowska">Treść owego raportu była dla nas zdumiewająca - mówiąc delikatnie. Komisja długo dyskutowała nad wszystkimi wątkami poruszanymi w raporcie NIK, aby wyrobić sobie własny pogląd na te sprawy. Zaznaczam, że kwestie te nie miały związku z obawą wyrażoną przez posła W. Arkuszewskiego, który mówił o naciskach na szybkie wydawanie zgromadzonych pieniędzy, choć tak już w życiu jest, że jeśli występuje nadmiar pieniędzy, to łatwo podejmuje się decyzje o ich wydatkowaniu. Rezultatem gospodarki prowadzonej przez Fundusz w 1993 r. jest to, że w 1994 r. prezes A. Pałka musiał wstrzymać podejmowanie nowych zobowiązań, bo przekroczyłyby one możliwości tegorocznego budżetu.</u>
          <u xml:id="u-197.3" who="#AnnaBańkowska">Wnioski Komisji Polityki Społecznej w pewnej części dotyczą spraw personalnych. Zwracamy się do ministra pracy i polityki socjalnej o zbadanie stopnia odpowiedzialności określonych osób za to, co działo się w Funduszu. Co się natomiast tyczy ustaleń NIK, to prosiłabym, aby państwo zapoznali się z nimi i o ewentualne wyjaśnienia poprosili przedstawiciela NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#WojciechArkuszewski">Mamy do wyboru: albo powtórzyć pracę Komisji Polityki Społecznej w omawianym zakresie, albo przyjąć jej stanowisko jako podstawę naszego stanowiska. Proponuję, abyśmy odrzucili sprawozdanie z wykonania budżetu PFRON za 1993 r. Zastanówmy się tylko, czy od razu przegłosujemy tę sprawę, czy też najpierw odbędziemy debatę na ten temat, a głosowanie odbędzie się po debacie. Proponuję, abyśmy już teraz przegłosowali tę kwestię, przyjmując stanowisko wypracowane przez Komisję Polityki Społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#WiesławaZiółkowska">Obszerny materiał NIK nt. PFRON jest do dyspozycji tych z państwa, którzy się chcą zapoznać z tym materiałem. Jest wniosek pana posła referenta, abyśmy w tej sprawie przyjęli stanowisko Komisji Polityki Społecznej, która rozpatrywała tę część budżetu z udziałem przedstawicieli Komisji Zdrowia, jak usłyszeliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#StanisławStec">Trzeba zgodzić się z wnioskiem o nieprzyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu PFRON w ub.r. - to sprawa oczywista. Uważam jednak, że nie możemy zrezygnować z własnej analizy tej części budżetu, tym bardziej że pieniądze te pochodzą od podatników i nie stanowią one kosztów uzyskania przychodu.</u>
          <u xml:id="u-200.1" who="#StanisławStec">Zapoznałem się z pismem NIK skierowanym do prezesa A. Pałki. W świetle tego pisma mamy tu do czynienia ze sprawami natury kryminalnej. Niektóre z nich muszą być skierowane do prokuratury. Nie można usprawiedliwiać tych poczynań, tak jak to zrobił poseł W. Arkuszewski, naciskami Sejmu. Wydatkowano np. pieniądze na zakup samochodów Volkswagen, a nie wiadomo kiedy będzie się korzystać z tych samochodów. Wydano pieniądze na kupno Mercedesa dla byłego prezesa zarządu PFRON, płacąc za ten samochód 1,2 mld zł. To są pieniądze społeczne. Nie można tak marnować pieniędzy społecznych, bo jeśli dowiedzą się o tym podatnicy, to przestaną płacić składki na PFRON. Według mnie takie wydatki zasługują na miano skandalu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#WojciechArkuszewski">Nie czytałem raportu NIK, więc nie mogę ustosunkować się do jego treści. Ponawiam swą propozycję: zdecydujmy się, czy chcemy przyjąć ustalenia Komisji Polityki Społecznej, czy też chcemy odbyć debatę na forum naszej Komisji nt. PFRON.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#WiesławaZiółkowska">Uważam, że rozstrzygnięcie podjęto drogą głosowania w sprawie wykonania budżetu PFRON w 1993 r. powinno być poprzedzone rzetelną debatą na forum naszej Komisji. Wprawdzie poseł A. Bańkowska poinformowała nas, że Komisja Polityki Społecznej skierowała do ministra pracy i polityki socjalnej dezyderaty dotyczące wyjaśnienia odpowiedzialności, lecz uważam, że nasza Komisja powinna bliżej zapoznać się ze sprawami PFRON.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#AnnaBańkowska">Chciałabym tu jeszcze powiedzieć, że Komisja Polityki Społecznej przyjęła wyważone stanowisko w tej sprawie uznając, że to nie my powinniśmy występować z ewentualnym wnioskiem do prokuratury. Najpierw trzeba dokładnie wyjaśnić podniesione zarzuty, wskazując osoby odpowiedzialne za zaistniały w PFRON stan rzeczy. Dlatego sformułowaliśmy wnioski o dokonanie oceny stopnia odpowiedzialności sekretarza stanu w MPiPS, pełniącego w 1993 r. funkcję prezesa rady nadzorczej PFRON, i wyciągnięcie stosownych konsekwencji. My nie możemy być organem orzekającym i śledczym. Występujemy natomiast o podjęcie działań, które zmierzają do określenia stopnia odpowiedzialności karnej osób pełniących funkcje w zarządzie PFRON.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#WiesławaZiółkowska">Są to zbyt poważne sprawy, w grę wchodzą bilionowe kwoty wydatkowane z budżetu państwa, nie możemy więc przegłosować omawianej część budżetu bez debaty na ten temat. Musimy choćby mieć na względzie, że niebawem, pracując nad budżetem 1995 r., zetkniemy się znowu ze sprawami Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. W związku z tym proponuję, abyśmy jutro rozpatrzyli wykonanie budżetu PFRON, tak aby wszyscy mogli zapoznać się ze sprawozdaniem Komisji Polityki Społecznej i z dokumentem NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#AnnaBańkowska">W związku ze stwierdzeniem pani przewodniczącej chcę wyjaśnić, że PFRON nie bierze ani złotówki z budżetu państwa, Fundusz ten w całości pochodzi ze składek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jednak budżet państwa jest częścią składową funduszów publicznych, pieniądze nań wpłacają podatnicy. Decyzje o tym podejmuje parlament, w niewielkim zakresie decyzje te podejmują samorządy terytorialne. Decyzję o powołaniu Funduszu podjął parlament i obowiązkiem parlamentu jest ocena i kontrola wydatkowania tych środków, które podobnie jak pieniądze wydatkowane z innych funduszów celowych, nie pochodzą wprost z budżetu państwa, lecz są pieniędzmi publicznymi. Istnieje też związek między nieprawidłowościami zaistniałymi w działalności PFRON a odpowiedzialnością ministra pracy i polityki socjalnej za ten stan rzeczy. Zatem wykonanie budżetu PFRON za 1993 r. odkładamy na jutrzejsze posiedzenie w Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#LesławNawacki">Chciałbym się zapytać, jak mam rozumieć to, że nie zostało dziś rozpatrzone przez Komisję wykonanie budżetu Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej za 1993 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#WiesławaZiółkowska">Wykonanie budżetu ministerstwa zostało rozpatrzone. Z uwagi na powiązanie PFRON z Ministerstwem Pracy i Polityki Socjalnej, sam akt głosowania nad wykonaniem budżetu ministerstwa został przełożony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#LesławNawacki">Przyznam się, że nie rozumiem związku między jedną a drugą sprawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#WiesławaZiółkowska">Istnieje bezpośredni związek między tymi sprawami. Minister pracy i polityki socjalnej występuje przecież do prezesa Rady Ministrów o powołanie osób odpowiedzialnych za działanie Funduszu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#AnnaBańkowska">Chciałabym zwrócić uwagę, że nie występuje w tej mierze żadna merytoryczna, finansowa podległość. Natomiast sekretarzem stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Socjalnej jest osoba, która zgodnie z ustawą pełni funkcję prezesa rady nadzorczej w PFRON. Jest to związek indywidualnej, powiedziałabym, natury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#WiesławaZiółkowska">Wobec tego pytam się, dlaczego minister pracy i polityki socjalnej występuje do prezesa Rady Ministrów o powołanie prezesa Funduszu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#AnnaBańkowska">To wynika z ustawy. Jeśli natomiast mówimy o budżetach MPiPS oraz PFRON, to musimy stwierdzić, że to są dwa odrębne budżety. Z tym, że ja tylko państwu podpowiadam, niczego nie przesądzając.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przekładam głosowanie nad wykonaniem budżetu MPiPS do czasu rozpatrzenia spraw dotyczących PFRON. Pytam się, kto odpowiada za złe gospodarowanie pieniędzmi zatwierdzonymi przez parlament i to pytanie chcę zadać ministrowi pracy i polityki socjalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#AnnaBańkowska">Są to dwa odrębne budżety, lecz myślę, że nie ma sensu kontynuować tej dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ocena wykonania budżetu w części dotyczącej Funduszu jest jednocześnie oceną działalności resortu i jego szefa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#AnnaBańkowska">Przepraszam, że zaprezentowałam inne spojrzenie na tę sprawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#WiesławaZiółkowska">Tak więc wykonanie budżetu Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych za 1993 r. rozpatrzymy jutro. Jutro też poddamy pod głosowanie wykonanie budżetu Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej w 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-218.1" who="#WiesławaZiółkowska">Dziękuję wszystkim za udział w obradach. Zamykam dzisiejsze posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>