text_structure.xml
97.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przystępujemy do rozpatrzenia kilku punktów przed ostatecznym głosowaniem nad projektem ustawy budżetowej na rok 1994 wraz z załącznikami i projektem ustawy Sejmu w sprawie zwiększenia dochodów budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#WiesławaZiółkowska">Na wstępie proszę o wyjaśnienie w sprawie wniosku złożonego przez pana posła Piotra Buczkowskiego. Jest on skierowany do ministra finansów i przypominam, że dotyczy kilku miast przystępujących do tzw. programu pilotażowego i jego zabezpieczenia finansowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WojciechMisiąg">Sprawdziliśmy wielkości kwot, które podawał pan poseł P. Buczkowski. W żadnym z wymienionych przypadków nie była to kwota uzgodnionego porozumienia. Kwoty podane przez pana posła P. Buczkowskiego były postulowane przez miasta w czasie negocjacji porozumień. W związku z tym w załączniku, który jest w materiałach do ustawy budżetowej, umieszczone są te kwoty, które zgłoszone nam zostały zgłoszone przez resorty nadzorujące przekazywanie poszczególnych wielkości kwot na realizację określonych zadań.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#WojciechMisiąg">Wczoraj Ministerstwo Edukacji Narodowej podało dla 12 miast korekty wielkości kwot zgodnie z tym, co zostało ostatecznie ustalone w wyniku negocjacji. Na liście 12 miast znajduje się m.in. Rzeszów, o który występował również W. Ciesielski. To jest ujęte w załączniku nr 9. W jednym przypadku nowa kwota uzgodniona przez MEN jest wyższa od kwoty, która znajdowała się we wniosku pana posła P. Buczkowskiego. W pozostałych pozycjach kwoty te są pośrodku tych widełek, które podał pan poseł P. Buczkowski. Przypominam, że we wniosku podane były kwoty, które są w załączniku do ustawy budżetowej, i te, które - zdaniem pana posła - powinny być. Te kwoty z dwoma wyjątkami uwzględnione są - jak powiedziałem - w środku tego przedziału. Dla Kielc kwota jest powyżej tej górnej granicy, dla Płocka ta kwota jest niższa.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MaciejManicki">Jak wygląda saldo i jak to się ma do skutku dla bilansu wszystkich miast?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#WojciechMisiąg">W sumie dla tych 12 miast per saldo przyznana jest kwota większa o 42 mld zł. To są ogólnie zwiększenia o 47 mld zł, z tym, że Płock zrezygnował z prowadzenia jednego liceum i to spowodowało korektę w dół.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#HelenaGóralska">Gdy miasta podpisywały porozumienie pilotażowe, były w nich ujęte jakieś kwoty.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#WojciechMisiąg">Niekoniecznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#HelenaGóralska">W takim razie co w tych porozumieniach było? Pytanie pana posła P. Buczkowskiego dotyczyło rozbieżności między tym, co jest w autopoprawce w załączniku nr 9, a tym, co było w porozumieniach. Tymczasem pan minister mówi teraz, że to nie były kwoty wynikające z porozumień, tylko postulaty miast. Nie wierzę, żeby podpisywano porozumienia bez uwzględnienia określonych kwot. To wymaga wyjaśnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#WaldemarDługołęcki">W porozumieniach podpisywanych przez miasta w grudniu ub.r. tylko w niewielu przypadkach zawarte były kwoty. Część finansową porozumień odsyłano do tzw. aneksów do porozumień. W tych miastach, które wymienił w swoim wniosku pan poseł P. Buczkowski, takie aneksy nie zostały podpisane, bądź też zostały podpisane wyłącznie jednostronnie przez administrację rządową, przez wojewodów. Sytuacja jest taka, że nie ma jeszcze podpisanych aneksów, w związku z czym w autopoprawce zostały zawarte kwoty, jakie proponuje wojewoda i strona rządowa. Natomiast w tych propozycjach, które uwzględniliśmy wczoraj, zgodnie z wnioskiem Ministerstwa Edukacji Narodowej, są dokonane ustępstwa na rzecz miast w kierunku wyjścia naprzeciw ich propozycjom. I jest tak, jak mówił pan minister W. Misiąg, że propozycje pana posła P. Buczkowskiego mieszczą się gdzieś pośrodku tych widełek.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są dalsze uwagi w tej sprawie? Z podanej teraz informacji wynika, że Ministerstwo Edukacji Narodowej uwzględniło w jakiejś części propozycje pana posła P. Buczkowskiego, ale w jakiej - trudno powiedzieć. Czy odzwierciedlam dobrze stan rzeczy?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#WojciechMisiąg">Można dokładnie powiedzieć...</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jeżeli można, to prosimy pana ministra, aby dokładnie powiedział. Wtedy wszystko będzie jasne.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#WojciechMisiąg">Pan poseł P. Buczkowski podał np., że uzgodniono kwotę 164,370 mld zł dla Kielc i proponował podwyższenie jej do 165,700 mld zł. Tymczasem kwota uzgodniona przez MEN wynosi 168,758 mld zł. Problem polega na tym, że pan poseł P. Buczkowski napisał we wniosku o pozycjach budżetowych dotyczących działu „Oświata i wychowanie”, czyli biorąc pod uwagę załącznik pilotażowy. Rozumiemy, że to dotyczy kwot odnoszących się do wszystkich szkół przejmowanych przez samorząd, tj. pozostających dotychczas zarówno w gestii MEN, jak i innych resortów. Natomiast dokonana korekta dotyczy wyłącznie szkół podległych kuratoriom oświaty i wychowania, czyli MEN. Dla Szczecina pan poseł P. Buczkowski proponował podniesienie kwoty o 10 mld zł. Tu dokonana korekta jest minimalna, bo dotyczy tylko kilkudziesięciu milionów złotych. Dla Radomia pan poseł P. Buczkowski proponował powiększenie dotacji o 2 mld zł, a MEN proponuje zwiększenie o 1,2 mld zł. Dla Krakowa pan poseł proponował zwiększenie dotacji o kwotę 3,7 mld zł, a propozycja MEN jest taka, aby podnieść ją o 400 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy w tej sprawie ktoś ma jakieś uwagi? Nie ma. Czy możemy uznać, że wyjaśnienie zostało udzielone, skoro nie ma innych pytań? Widzę, że tak.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#WiesławaZiółkowska">Przystępujemy do drugiej sprawy. Państwo otrzymali pismo pana ministra Chmielaka. Jest to problem zgodności ustawy budżetowej z ustawą o kształtowaniu środków na wynagrodzenia. W ustawie o kształtowaniu środków na wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej na 1994 r. mamy odniesienie do ustawy budżetowej, tzn. stwierdza się tam, że wzrosty płac określone zostaną w ustawie budżetowej. Tymczasem w ustawie budżetowej, a więc w dokumencie przyjmowanym przez Sejm, nie było określonych wzrostów. W związku z tym Ministerstwo Finansów zaproponowało przepis...</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#WojciechMisiąg">Przepraszam bardzo, ale chciałbym, jeśli można, coś wyjaśnić. To nie jest propozycja Ministerstwa Finansów i to nie jest autopoprawka rządu. Pani przewodnicząca zwróciła się na posiedzeniu z pytaniem - tak to zrozumiałem - jak taki przepis mógłby być zredagowany. Stwierdziłem, że zdajemy sobie sprawę z problemu prawnego. Minister Chmielak i resort nie mogą wnosić autopoprawki, gdyż w tej sprawie nie wypowiadała się Rada Ministrów, i traktowaliśmy to jedynie jako odpowiedź na pewne techniczne pytanie. I tak proszę traktować pismo pana ministra Chmielaka.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#WiesławaZiółkowska">Rozumiem, że ministerstwo nie jest tym zainteresowane, a minister finansów uważa, że skoro w ustawie o kształtowaniu środków na wynagrodzenia powołana jest ustawa budżetowa, wszystko jest w porządku. Gdzie jednak powinien być określony wskaźnik? Czy jeżeli nie będzie takiego zapisu, jest to regulacja prawidłowa?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#WojciechMisiąg">Powiedziałem co innego, a mianowicie, że zrozumiałem przebieg posiedzenia w ten sposób, iż jeśli Biuro Legislacyjne Kancelarii Sejmu uzna, że taki zapis jest niezbędny w ustawie budżetowej, to zostanie on do ustawy włączony. Natomiast Ministerstwo Finansów nie ma uprawnienia do tego, żeby bez decyzji Rady Ministrów wnosić autopoprawki do ustawy budżetowej. Przekazaliśmy tylko treść ewentualnego zapisu odpowiadającemu temu, o czym mówiono na posiedzeniu Komisji, tzn. określenia wskaźników.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MaciejManicki">Jestem gotów zaproponować taką poprawkę do ustawy, tylko proszę o wyjaśnienie tych procentów przewidywanego wzrostu przeciętnych wynagrodzeń i planowanego średniorocznego wzrostu cen towarów i usług. Na jakiej podstawie rząd podaje takie procenty i na ile znajduje to odzwierciedlenie w pozostałych liczbach występujących w ustawie budżetowej?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#RyszardBugaj">Chciałbym zapytać o to samo.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#HelenaGóralska">Chciałabym usłyszeć konstruktywny wniosek, gdzie taki zapis umieścić w ustawie budżetowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#WojciechMisiąg">Całe kalkulacje oparte są na tych wielkościach. Gdybym miał w tej chwili wyjaśniać, skąd one się wzięły, to musielibyśmy wrócić znowu do wyjaśnienia szacunków i prognoz, które są podstawą całego budżetu. A to, jak mi się wydaje, było już wielokrotnie wyjaśniane i te liczby można również odnaleźć w uzasadnieniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#MaciejManicki">Chciałbym jednak, aby pan minister odpowiedział, czy jeżeli przesądzilibyśmy, że planowany średnioroczny wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych wyniesie nie 27 a 30%, to - jak rozumiem - nie przystawałoby to do budżetu, podobnie jak każda inna liczba.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#WojciechMisiąg">Miałoby to takie konsekwencje, że - po pierwsze - byłoby niezgodne z tym, w jaki sposób ten budżet był konstruowany, a po drugie - wówczas rezerwa na podwyżki wynagrodzeń okazałaby się za mała.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#HelenaGóralska">Chciałabym zaproponować konstruktywnie, aby taki zapis umieścić w art. 35 ustawy budżetowej jako ustęp 1, a to, co jest już zapisane, oznaczyć jako ustęp 2. Zapis ten umieszczony byłby więc w artykule, w którym określone są limity podwyżek wynagrodzeń. Jeżeli Biuro Legislacyjne KS ma lepszy pomysł, to ja się przy moim nie upieram.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#MaciejManicki">Panie ministrze, czy pana zdaniem bez tego zapisu będzie wszystko w porządku? Pytam o to w kontekście ustawy o kształtowaniu środków na wynagrodzenia w sferze budżetowej, bo tam przywołuje się ustawę budżetową i wskaźniki określone przez tę ustawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#WojciechMisiąg">To jest kwestia czysto prawna, czy to jest istotnie niezbędny fragment ustawy jako aktu prawnego, jeżeli prawnicy uznają, że tak, to nie będziemy oponować.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#WojciechArkuszewski">Proponuję przygotowany już zapis wprowadzić do ustawy w miejscu wskazanym przez panią poseł H. Góralską. W ten sposób będzie można zamknąć tę dyskusję i zająć się następnymi problemami.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#WiesławaZiółkowska">Poddaję pod głosowanie wniosek o umieszczenie w art. 35 w nowym ustępie 2 zapisu w brzmieniu zgodnym z propozycją podpisaną przez ministra Chmielaka. Mam tu jednak wątpliwość, czy nie powinien to być oddzielny artykuł jako przedostatni w ustawie. Ponieważ ma to znaczenie drugorzędne, proponuję, aby rozstrzygnęło to Biuro Legislacyjne KS. Poddaję pod głosowanie tekst zapisu, który otrzymaliśmy od pana ministra Chmielaka. Przewiduje się w tym zapisie wzrost przeciętnych wynagrodzeń pracowników zatrudnionych w sektorze przedsiębiorstw gospodarki narodowej o 28,5%, a planowany średnioroczny wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych - 27%. Kto z państwa jest za przyjęciem tego zapisu?</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 17 posłów poparło wniosek, nikt nie był przeciwny, 4 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#WiesławaZiółkowska">Następna sprawa została wniesiona przez pana posła Tadeusza Bilińskiego. Wracam do tego tylko z szacunku i z sympatii dla pana posła i zapytuję, czy zgłoszona propozycja nowego zapisu bardzo różni się od tego, który jest zawarty w ustawie budżetowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#TadeuszBiliński">Różni się dość znacznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy Ministerstwo Finansów zgłasza jakiś sprzeciw?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#WojciechMisiąg">Wprost przeciwnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#WiesławaZiółkowska">Według mojego rozpoznania, ten nowy zapis niewiele się różni od poprzedniego, ponieważ naszą intencją było, aby zapisać, że przy podziale środków wojewodowie mają uwzględniać wyraźnie kwoty przeznaczone na termorenowację i opomiarowanie poboru ciepła i wody. Według mnie, oba te zapisy zmierzają w tym samym kierunku. Jeżeli pan minister W. Misiąg uważa, że to czymś wyraźnie się różni, to bardzo prosimy o wskazanie różnic.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#WojciechMisiąg">Może wypowie się najpierw pan poseł T. Biliński jako wnioskodawca.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#TadeuszBiliński">W czasie ostatniego posiedzenia Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów...</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#WiesławaZiółkowska">To wszyscy wiemy, chodzi o wskazanie różnic.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#TadeuszBiliński">Istotną sprawą było wprowadzenie do ustawy budżetowej zapisu, który stanowiłby podstawę do rozdziału środków przewidzianych na termorenowację, na usuwanie wad technologicznych. na opomiarowanie zużycia energii cieplnej, jak również na dopłaty do ciepłej wody i centralnego ogrzewania. Tymczasem na posiedzeniu Komisji został sformułowany zapis, który - zdaniem specjalistów - jest nadal mało precyzyjny. Propozycja zgłaszana przeze mnie i innych kolegów z Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej merytorycznie zawiera ten sam sens, ale określa bardziej precyzyjnie finansową wolę decyzji dotyczącej tej części dotacji dla spółdzielni mieszkaniowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#MaciejManicki">Poprzedni zapis był zapisem ogólniejszym, mówiącym o celach związanych z utrzymaniem zasobów mieszkaniowych, natomiast nowy zapis jest swego rodzaju katalogiem tych celów. Czy nie jest tak, że poza tym katalogiem, proponowanym teraz przez pana posła T. Bilińskiego, są jakieś inne tytuły, na które przeznacza się te środki? Jeżeli takich tytułów nie ma, to przedstawiony katalog jest bardziej precyzyjny.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#WiesławaZiółkowska">Nie ma innych tytułów, a jest to po prostu bardziej precyzyjne wyrażenie intencji. Jak wynika z wyjaśnień pana ministra Misiąga, chodzi o to, aby nie ustalać konkretnych kwot na poszczególne zadania, ale pewne ogólne podziały tych środków. Takie rozwiązanie jest słuszne.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#WiesławaZiółkowska">Czy mogę poddać pod głosowanie zmianę treści dotychczasowego art. 20 i przyjęcie propozycji pana posła Bilińskiego, mając świadomość, że nie jest to żadna zmiana merytoryczna, tylko bardziej precyzyjne wyrażenie celów przyznania dotacji.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem propozycji nowego zapisu?</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu przyjęto wniosek jednomyślnie.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#WiesławaZiółkowska">Następna sprawa jest najbardziej kontrowersyjna, ale z góry apeluję do państwa o spokojne jej rozważenie.</u>
<u xml:id="u-37.5" who="#WiesławaZiółkowska">Otrzymałam następującej treści pismo od ministra budownictwa i gospodarki przestrzennej: „W związku z podjęciem na posiedzeniu Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów w dniu 16 lutego br. decyzji o przeznaczeniu kwoty 1,250 bln zł na pomoc społeczną oraz na inne cele - w miejsce uchwalonego przez rząd wydatkowania tej kwoty na wprowadzenie dodatków mieszkaniowych - stwierdzam, że brak informacji o terminie omawiania i procedowania w tej kwestii uniemożliwił mi uczestnictwo w obradach Komisji. Stąd też zwracam się do pani przewodniczącej z usilną prośbą o umożliwienie mi przedstawienia członkom Komisji stanowiska kierowanego przeze mnie resortu w tej sprawie. Pragnę w tym miejscu jedynie nadmienić, że brak w budżecie państwa wskazanych środków uniemożliwił w roku bieżącym wprowadzenie jakiejkolwiek reformy systemu czynszowego, jak i wprowadzenie w życie innych ustaw dotyczących polityki mieszkaniowej, nad którymi aktualnie prowadzone są prace parlamentarne, w tym zwłaszcza ustawy o najmie lokali i podatkach mieszkaniowych oraz dotyczącej komunalizacji mieszkań zakładowych. Stanowisko swoje przedstawię Wysokiej Komisji w każdym wyznaczonym przez panią terminie”.</u>
<u xml:id="u-37.6" who="#WiesławaZiółkowska">Otrzymałam też pismo podpisane przez pana posła T. Bilińskiego, przewodniczącego Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej: „Zwracam się z prośbą o reasumpcję głosowania w sprawie zmiany przeznaczenia kwoty 1,250 bln zł ujętej w części 83 - Rezerwy celowe projektu ustawy budżetowej na 1994 rok, która była przewidziana na dodatki mieszkaniowe”. W ramach uzasadnienia wniosku pozwalamy sobie zwrócić uwagę, że przed głosowaniem członkowie Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów nie mogli wysłuchać stanowiska naszej Komisji wobec przesunięcia terminu głosowania w wyżej wymienionej sprawie?</u>
<u xml:id="u-37.7" who="#WiesławaZiółkowska">Mam także pismo od Związku Miast Polskich, który protestuje przeciwko takiemu podziałowi środków.</u>
<u xml:id="u-37.8" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę państwa, stwierdzam na podstawie nagrań i stenogramów, co można stwierdzić, że problem ten był rozpatrywany i kwestia alternatywności, na co przeznaczyć środki z rezerwy celowej i czy mają być przeznaczone na realizację nowej ustawy mieszkaniowej była przedmiotem kilkugodzinnych obrad Komisji. Twierdzę również, że wszyscy przewodniczący sejmowych komisji byli poinformowani, a w szczególności koalicja rządowa była poinformowana, kiedy mają odbywać się głosowania, i na wniosek koalicji rządowej głosowania były ustalone w takich terminach, aby umożliwić wszystkim składanie dodatkowych propozycji i zapewnić uczestnictwo osób zainteresowanych w głosowaniach.</u>
<u xml:id="u-37.9" who="#WiesławaZiółkowska">Nie przyjmuję zarzutu, że sprawa nie była dokładnie omawiana. Była ona wielokrotnie i długo omawiana - aż za długo, jak na jedną sprawę. Nie przyjmuję też zarzutu, iż nie było możliwości przedstawienia argumentacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#MieczysławCzerniawski">Stoję przed bardzo trudnym dylematem, jako że upoważniony w tym dniu przez kolegów-posłów z koalicji referowałem m.in. wniosek dotyczący kwoty 1,250 bln zł a inne niż poprzednio przewidziane celem. Chcę powiedzieć, że sprawa jest nadmiernie złożona. Oczywiście, pani przewodnicząca ma rację - myśmy ten problem na posiedzeniu Komisji szeroko omawiali. Dylemat jednak pozostał i to - jak myślę - z tego względu, że teza, że nie ma dzisiaj ustawy, którą dopiero przygotowuje Komisja i resort, a która pozwalałaby skonsumować kwotę 1,250 bln zł, była tezą do końca przez nas przeanalizowaną. Mówię teraz również o grupie kolegów-posłów z SLD. Nie popieram wniosku o reasumpcję, ale jest to na tyle złożona sprawa, że w tej kwestii powinien być zgłoszony wniosek mniejszości, i taki wniosek już jest. Jestem gotów, jak również wielu moich kolegów, dopisać się do tego wniosku, ale potrzeba nam jeszcze nieco czasu na pewne analizy w klubach parlamentarnych przed debatą generalną.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#MieczysławCzerniawski">Opowiadam się więc za tym, aby tego dylematu nie rozstrzygać w ramach reasumpcji głosowania podjętej przez Komisję decyzji, lecz aby zapisać to jako wniosek mniejszości, a wiem, że taki wniosek złożył już pan poseł T. Biliński.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#MaciejManicki">Podobnie jak mój przedmówca, chciałbym powiedzieć, że nie ma podstaw formalnych do reasumpcji głosowania, bo Komisja podejmując decyzję była w pełni świadoma skutków, o których pisze w swoim piśmie pani minister budownictwa, a mimo to taką decyzję podjęła. Uważam, że złożony wniosek mniejszości pozwoli podjąć ostateczną decyzję podczas plenarnego posiedzenia Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy pani minister chciałaby zabrać głos? Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#BarbaraBlida">Chciałabym skorzystać z okazji, że mogę zabrać głos na posiedzeniu Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, i stwierdzić, że te pieniądze, które zostały resortowi budownictwa zabrane na pomoc społeczną, to nie są pieniądze, które resort budownictwa dostał dodatkowo na skonsumowanie tej nowej ustawy mieszkaniowej. Myśmy występowali o kwotę 2,5 bln zł na pokrycie przewidywanych skutków wprowadzenia w życie ustawy o najem lokali i o dodatkach mieszkaniowych. Tych pieniędzy nie dostaliśmy, w związku z czym po dłuższych obliczeniach poradziliśmy sobie w ten sposób, że przesunęliśmy na ten cel środki z premii gwarancyjnych, z pieniędzy przewidywanych na odsetki i z pieniędzy przewidywanych na wewnętrzne funkcjonowanie resortu budownictwa.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#BarbaraBlida">Te pieniądze są bardzo potrzebne na wprowadzenie reformy czynszów. Od czynszów, od możliwości jej przeprowadzenia zależy to, czy będziemy mogli wprowadzić w tym roku ustawę o najmie lokali i o dodatkach mieszkaniowych, a również, czy będziemy mogli wprowadzić w życie tę ustawę, którą dzisiaj Wysoka Izba skierowała do komisji sejmowych, tę ustawę o komunalizacji mienia zakładowego, mieszkań zakładowych i wreszcie ustawę, która zostanie w najbliższym miesiącu skierowana pod obrady Wysokiej Izby, o popieraniu rozwoju budownictwa mieszkaniowego, wprowadzającą możliwość budowy mieszkań czynszowych. W przyszłym roku możemy rozpocząć budowę około 20 tysięcy mieszkań czynszowych. Jeżeli nie będziemy mieli pieniędzy na dodatki mieszkaniowe, po prostu będzie to niemożliwe. Ja traktuję podjętą decyzję w ten sposób, że jest to wyjęcie belki podtrzymującej całą konstrukcję reformy mieszkalnictwa w tym roku. Ta cała konstrukcja tej chwili idzie w gruzy.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#BarbaraBlida">Może posłowie nie zdawali sobie sprawy z tego z czym to się wiąże. Mam przy sobie wiele faksów i pism zawierających protesty tych organizacji, które na to czekają. To są gminy, Unia Miast Polskich, właściciele. Nad tym trzeba bardzo szczegółowo się zastanowić. Musimy reformę czynszów przeprowadzić, bo jeżeli jej nie przeprowadzimy, nie będziemy mieli pieniędzy na wykonywanie remontów, ani też nie będziemy mieli możliwości odciążenia przedsiębiorstw państwowych od utrzymywania z własnych środków zakładowych budynków mieszkalnych i pozostawimy przedsiębiorstwa państwowe jeszcze przez następny rok z tym balastem, podwyższając ich koszty produkcji przez obciążenie ich utrzymywaniem mieszkań zakładowych.</u>
<u xml:id="u-41.3" who="#BarbaraBlida">Sytuacja jest taka, że mamy do czynienia z brakiem równowagi między informacjami wyjaśniającymi. Musielibyśmy w tym momencie mieć na sali drugiego ministra i przewodniczącego Komisji Polityki Społecznej, który z całym dramatyzmem przedstawiałby nam sytuację, jaka w tej chwili występuje w zakresie płacenia czynszów, i uzasadniał bardzo obszernie, dlaczego takie decyzje są konieczne. Gdybyśmy chcieli teraz otworzyć debatę na ten temat, zabrałoby nam to kilka godzin.</u>
<u xml:id="u-41.4" who="#BarbaraBlida">Ponieważ panowie posłowie wypowiedzieli się, aby zgłosić w tej kwestii wniosek mniejszości z odpowiednim uzasadnieniem, to tak, jak w wielu innych kwestiach poddawanych pod głosowanie, koalicja rządząca będzie miała tu głos decydujący.</u>
<u xml:id="u-41.5" who="#BarbaraBlida">Proponuję zawiesić dalszą debatę na ten temat. Jeszcze dwa głosy wyjaśnień, na co nalegają pan poseł R. Bugaj i pan poseł M. Manicki.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#RyszardBugaj">Trudno mi przyjąć do wiadomości, że wszystko załatwi koalicja rządowa, bo ponoszę za to swoją małą część odpowiedzialności również. Myślę, że w tej Komisji rząd koalicyjny jest reprezentowany jednolicie. Jeżeli pani minister B. Blida mówi - co jest dla mnie dość przekonujące - że to jest wyciągnięcie belki i coś się zawali, to moje pytanie, skierowane do rządu, brzmi: a jeżeli zrealizujemy wniosek pani minister B. Blidy, to czy nie wyciągniemy innej belki? Tu taka odpowiedź jest potrzebna.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#RyszardBugaj">I drugie pytanie. Kiedy mówiliśmy tutaj o dochodach, w tym również o dochodach, które będą skutkiem przyszłych uregulowań, to padała odpowiedź, że nie wolno do budżetu państwa wpisywać żadnych dochodów, które będą rezultatem przyszłych uregulowań, bo nie jest pewne, czyje dochody będą. Natomiast teraz pani minister B. Blida odwołuje się do ustawy, której jeszcze nie ma i nie wiadomo, w jakim kształcie będzie uchwalona, ponieważ jest ogromnie kontrowersyjna. Czy mają być na to zapisane w budżecie pieniądze? Pytam: czy wolno - zdaniem rządu - zapisywać dochody antycypacyjne, czy też nie wolno?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#WiesławaZiółkowska">Może wyrażę to nieco humorystycznie, ale nie mamy w tej chwili przedstawiciela rządu od belek, tylko mamy przedstawicieli rządu od cyferek. Nie sądzę, aby wiceminister finansów - przepraszam pana, panie ministrze, miał tutaj rozstrzygać kwestię, na co bardziej potrzebne są pieniądze. Powracamy, proszę państwa do wielkiej debaty, którą odbyliśmy, i musielibyśmy ją odbywać w znacznie szerszym składzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#MaciejManicki">Ponieważ pani minister nie mogła wziąć udziału w naszym poprzednim posiedzeniu, na którym omawialiśmy ten projekt, to wobec tego, co powiedziała, warto wyjaśnić, że Komisja Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów - tak, jak powiedział pan poseł R. Bugaj - nie chciała antycypować przyszłych rozwiązań ustawowych. Zdaniem Komisji, a przynajmniej tej większości, która przyjęła kwestionowane rozwiązanie, prawidłowy jest taki sposób działania, że rząd przygotowuje projekt ustawy, przedstawia ustawę w Sejmie i proponuje termin, w którym ma ona wejść w życie, w tym przypadku takim terminem byłby prawdopodobnie dzień 1 stycznia 1995 r. i w budżecie na rok 1995 byłyby zabezpieczone środki na jej realizację.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#MaciejManicki">Jeżeli chodzi o pozywanie się przez zakłady pracy mieszkań zakładowych, to mogę powiedzieć tylko jedno, iż wiadomo, że w Ministerstwie Przemysłu złożonych jest wiele wniosków przedsiębiorstw, które chciałyby się pozbyć mieszkań zakładowych, i jest wiele spółdzielni mieszkaniowych, które chciałyby przejąć te zasoby, ale wszystkie decyzje w tych sprawach są w tej chwili blokowane i nie można ich podejmować z powodu założenia w przyszłej ustawie przekazywania tych mieszkań gminom. Być może, że taka polityka jest w rządzie uzgodniona, ale nie użalajmy się nad zakładami, które mają koszty z tym związane, bo decyzje w tych sprawach są blokowane w resortach.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jest takie rozwiązanie, aby zgłosić w tej kwestii wniosek mniejszości jak mówiliśmy, albo jest jeszcze inne rozwiązanie. Przecież rząd zapowiadał, że jeśli w ustawie budżetowej występują jakieś nie do końca rozwiązane problemy, czy też występują możliwości podwyższenia dochodów lub korygowania różnych wielkości dochodów i wydatków, to istnieje możliwość wprowadzenia korekty do ustawy w toku jej realizacji. W naszej uchwale w sprawie zwiększenia dochodów budżetu państwa też zobowiązujemy rząd do przekazania w terminie do 15 czerwca br. informacji o realizacji ustawy budżetowej i przedstawienia propozycji, co do ewentualnych korekt w ustawie. Jeżeli rząd będzie już wiedział, kiedy w przybliżeniu ta ustawa mieszkaniowa będzie gotowa, w jaki sposób ureguluje te dodatki mieszkaniowe i ustali, ile potrzeba na to środków, jeżeli rząd uzna, że ta właśnie ustawa będzie realizowana i potrzebne są określone kwoty, to może tego dokonać w tej korekcie. W związku z tym zawieszam tę dyskusję. Odbędzie się ona wówczas, gdy zostanie zgłoszony wniosek o dokonanie korekty w ustawie budżetowej, ewentualnie wówczas, gdy koalicja zgłosi wniosek mniejszości na sali sejmowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#TadeuszBiliński">Problem nie był tu dokładnie rozpatrzony. Przewidziane są - jak wiadomo - podwyżki czynszu, podwyżki opłat za energię cieplną w postaci ciepłej wody i centralnego ogrzewania, tymczasem dodatków mieszkaniowych nie ma, a dopłaty do ciepłej wody i ogrzewania zwiększamy. Jest to więc problem niezwykle ważny i trzeba do niego podchodzić odpowiedzialnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#MieczysławCzerniawski">Wracam do swojej wypowiedzi, bo rozumiem, że poseł M. Manicki chciałby jeszcze raz wszcząć dyskusję. Uważam, że Komisja Nadzwyczajna, zajmująca się paktem o przedsiębiorstwie państwowym rozstrzygnie wiele dylematów, o których tu nie pora i czas mówić. Raz jeszcze chcę podkreślić, że jest to rzeczywiście dylemat koalicji i musimy się nad nim zastanowić - i to nie sali sejmowej, ale wcześniej. W każdym razie wniosek mniejszości zostanie w tej sprawie sformułowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#WiesławaZiółkowska">Chcę powiedzieć jeszcze jedno zdanie po wypowiedzi pana posła T. Bilińskiego. Otóż pan poseł Biliński powinien wiedzieć, że czynszów na tym poziomie, na którym są obecnie - jak wynika z informacji uzyskanych przez Komisję - duże grupy ludności nie płacą.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#BarbaraBlida">Są ludzie, którzy osiągają ogromne dochody i mieszkają w lokalach, za które płacą zaledwie 100 tys. zł. Taka jest sytuacja...</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#WiesławaZiółkowska">Pani poseł i pani minister, odbieram pani głos dlatego, że pani rolą jest przedstawić propozycje zmiany tych reguł, aby takiej sytuacji nie było. Natomiast dodatki mieszkaniowe nie mają nic wspólnego z tą drugą częścią pani wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#BarbaraBlida">Chodzi o to, aby dodatki mieszkaniowe trafiały do ludzi najuboższych, którzy tego potrzebują. I w tym kierunku zmierzają nasze propozycje rozwiązań, a pani mi uniemożliwia ich wprowadzenie. Proponowane i kalkulowane w budżecie podwyżki spowodują, że za czynsze nie będzie płacić nie 30, czy 40, ale 60% lokatorów.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jeżeli pani minister, że tak powiem, personifikuje problem i mówi, że to ja pani uniemożliwiam jego rozwiązanie, to chyba coś tu nie jest w porządku. Czy my nie zamieniłyśmy się rolami? To pani jest w koalicji rządowej, a nie ja. My dyskutujemy o decyzji koalicji rządowej. O tym, że budżet ma taki, a nie inny kształt, łącznie z tą ostatnią kwestią, zdecydowała koalicja rządowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Jest tu pewna kwestia formalna. Koalicja jest ciałem politycznym. Czy Komisja mogłaby otrzymać stanowisko rządu w tej sprawie, czy też nie? Jest dobrym obyczajem, że gdy dochodzi do jakiej kontrowersji, to rząd prezentuje swoje stanowisko w danej sprawie. Posłowie koalicji, być może, mają inne sposoby zdobywania wiedzy o stanowisku rządu, ale my nie mamy takich możliwości, a ja chciałbym znać stanowisko rządu. Jest to - jak sądzę - w granicach obyczaju parlamentarnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#WiesławaZiółkowska">Panie pośle, pan był wyjątkowo często obecny na posiedzeniach Komisji. Być może umknęło to pańskiej uwadze, ale rząd wyraził stanowisko w tej sprawie. Stanowisko rządu w czasie omawiania tej części budżetu było negatywne wobec wniosku o przesunięcie pieniędzy przeznaczonych dla resortu budownictwa na potrzeby zgłaszane przez resort pracy i polityki społecznej. W dalszej kolejności, gdy już przystępowaliśmy do głosowania - o czym też powinien pan wiedzieć, bo był pan obecny - koalicja rządowa zaproponowała takie a nie inne poprawki i tak zostało to w głosowaniu rozstrzygnięte.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#RyszardBugaj">Wygląda na to, że rząd wystąpił kontra koalicja rządowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#JerzyEysymontt">W sprawie, którą poruszył pan poseł T. Syryjczyk, mam jedno pytanie. Jeżeli w czasie obrad naszej Komisji na sali znajduje się dwóch reprezentantów resortów - de facto w roli ministrów - to rząd zawsze wobec nas reprezentuje ktoś, kto występuje w imieniu ministra finansów. Czy ja to dobrze rozumiem?</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ja też tak to rozumiem, ale może my źle rozumiemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#WojciechMisiąg">Zgodnie z przepisami, do prezentowania stanowiska rządu w sprawie ustawy budżetowej został upoważniony minister finansów. Nie przedstawiałem stanowiska rządu, bo wydawało mi się, że już od 20 minut, po oświadczeniu pana posła M. Czerniawskiego, dyskusja zmierza ku temu, by je dalej nie prowadzić. Skoro jednak ta dyskusja trwa w dalszym ciągu i jest potrzeba wyrażenia takiego stanowiska, to chciałem powiedzieć, że istotnie, rząd swoje stanowisko wyraził i to dwukrotnie. Raz bezpośrednio w dyskusji dotyczącej tej kwestii i było to takie stanowisko, o jakim przed chwilą powiedziała pani przewodnicząca. I to po raz drugi, składając w Sejmie autopoprawkę, która nie przewidywała zmiany przeznaczenia tych środków. To było również zajęcie stanowiska. Dla zupełnej jasności powiem, że było to zajęcie stanowiska po uprzedniej dyskusji w tej kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#MieczysławCzerniawski">Zgłaszam wniosek formalny o zamknięcie dyskusji i zapowiadam zgłoszenie wniosku mniejszości w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#WiesławaZiółkowska">Nie pozostaje mi nic innego, jak przejść do następnego punktu, co czynię z radością. Bardzo dziękuję pani minister i panu przewodniczącemu Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej. Głos ma pan poseł M. Manicki.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#MaciejManicki">Mam uwagi redakcyjne do art. 6 projektu ustawy budżetowej. Wnosiłem o to i zostało to przyjęte, aby w ust. 1 pkt 2 wyraz „środków” przesunąć do litery a). Nie zostało to jednak uczynione, a bez tej poprawki zapis jest nielogiczny. Również w art. 3 ust 2 pkt 2 wnioskowałem, aby wyrazy „o kwotę” zmienić na wyrazy „do kwoty”. To zostało zrobione. Jednak chociaż intencja została wykonana, ten zapis stał się obecnie nieczytelny, bo mógłby sugerować, że chodzi o zwiększenie zadłużenia do łącznej kwoty 110 bln zł, podczas gdy ona dzisiaj jest już wyższa. Proponowałbym, aby zapisać to w pkt. 2, a dotyczy to także litery a) i b) w tym punkcie, następująco: „zwiększenie zadłużenia poza Narodowym Bankiem Polskim w ujęciu kasowym o kwotę do”, bo mówimy o zwiększeniu zadłużenia, a nie o zadłużeniu na kwotę.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#WiesławaZiółkowska">Pan minister się z tym zgadza, bo to jest logiczne. Myśmy o tym rozmawiali, ale nie dokonaliśmy tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#WojciechMisiąg">To słowo „do” oznacza tylko tyle, że nie ma obowiązku osiągnięcia pełnej kwoty tego przyrostu. Z tego aktualnego zapisu wynikałoby, że mamy prawo się zadłużać, aż osiągniemy kwotę 110 bln zł, a tymczasem zadłużenie na początku roku wynosi już 179 bln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#JerzyEysymontt">Nadal tego nie rozumiem. Jeżeli mówimy „o kwotę”, to rozumiem, że „do” odnosi się do granicy 110 bln zł. A do czego odnoszą się słowa (o kwotę”, bo dalej wymieniane są dwie kwoty?</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#WojciechMisiąg">Teraz możemy określić zwiększenie zadłużenia dwoma sposobami albo określić, ile ma prawo wynosić zadłużenie na końcu okresu, albo ustalić, ile ma wynieść w 1994 r. Kwota 110 bln zł,- to nie jest końcowy poziom zadłużenia, ale poziom zadłużenia w 1994 roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#WiesławaZiółkowska">Biuro Legislacyjne KS uważa, że powinien być zapis „do”, a ja przypominam sobie, że myśmy już takie rozwiązanie stosowali; jest to pewna praktyka. W przypadku poprzedniej ustawy budżetowej była podobna sytuacja.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są inne uwagi lub propozycje zmian do części tekstowej projektu ustawy budżetowej?</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy wobec tego do głosowania załączników do ustawy budżetowej.</u>
<u xml:id="u-66.3" who="#WiesławaZiółkowska">Załącznik nr 1 dotyczy dochodów budżetu państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#WojciechArkuszewski">Czy w tym czasie, kiedy mnie tu nie było, został skasowany Senat, bo w tym załączniku nie ma Senatu?</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#WojciechMisiąg">Pan poseł W. Arkuszewski wyciągnął zbyt daleko idące wnioski. Brak Senatu w załączniku nr 1 wynika z tego, że nie osiąga on żadnych dochodów dla budżetu państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy mogę poddać treść załącznika nr 1 pod głosowanie? Kto jest za jego przyjęciem?</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 14 posłów poparło wniosek, 2 posłów było przeciwnych, 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-69.2" who="#WiesławaZiółkowska">Załącznik nr 2. Wydatki budżetowe państwa na rok 1994. Tutaj Senat jest, bo kosztuje. Tu uwzględnione zostały nasze decyzje, co do zmian. Czy mam je przypomnieć? Nie. Mam tu uwagę do wydatków Senatu. Czy ta kwota 68,7 mld zł przeznaczona jest tylko na działalność Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”?</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#WojciechMisiąg">Wyłącznie na działalność tego Stowarzyszenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jestem w bardzo kłopotliwej sytuacji. Nie chciałabym robić zamieszania, ale informuję państwa, że zwróciła się do mnie Fundacja „Polonia”, aby w pozycji budżetowej wydatków Senatu - „Pozostała działalność” wykreślić to, co jest zapisane w nawiasie Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, pozostawiając jednakże kwotę, żeby również inne stowarzyszenia polonijne mogły z tej dotacji korzystać. Pismo tej Fundacji wpłynęło bardzo wcześnie, ale w stercie pism, które wpłynęły do naszej Komisji - a było ich kilkaset - zostało ono przeczytane dopiero wczoraj wieczorem. Nie wiem, czy należałoby zgłosić tę propozycję na sali sejmowej. To wymagałoby uzgodnienia z Senatem. Jeszcze się zastanowię, co mam robić: czy zgłaszać taki wniosek na sali, czy zrezygnować z takiego zgłoszenia, czy też czekać na korektę ustawy budżetowej?</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#MaciejManicki">Kto jest dysponentem tej kwoty?</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#WiesławaZiółkowska">Marszałek Senatu i on dysponuje tymi środkami, które w całości są przeznaczone dla Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#MaciejManicki">Czyli jeżeli skreślimy ten zapis w nawiasie, że chodzi wyłącznie o to Stowarzyszenie, to marszałek Senatu nie będzie ubezwłasnowolniony, a umożliwi mu to swobodę działania? A więc możemy to zrobić.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#WojciechArkuszewski">Powstała taka sytuacja, że dyskutujemy o części dotyczącej budżetu Senatu - bez Senatu. Powinniśmy zaprosić przedstawicieli Senatu na spotkanie z nami, jeśli chcemy coś tu załatwić.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#WiesławaZiółkowska">Uwaga pana posła jest słuszna. Informuję, że wpłynęło do naszej Komisji kilka wniosków, m.in. ten dotyczący finansowania działalności polonijnej. Nie zgłaszam tu żadnego wniosku. Poddaję pod głosowanie załącznik nr 2. Kto jest za jego przyjęciem?</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 12 posłów poparło wniosek, 2 posłów było przeciwnych, 5 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-76.2" who="#WiesławaZiółkowska">Teraz załącznik nr 3 - Przychody i rozchody nadwyżki budżetowej. Czy są jakieś uwagi? Nie ma. Głosujemy. Kto jest za przyjęciem załącznika nr 3?</u>
<u xml:id="u-76.3" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 13 posłów poparło wniosek, 1 poseł był przeciwny, 5 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-76.4" who="#WiesławaZiółkowska">I kolejny załącznik nr 4 - Gospodarka pozabudżetowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#RyszardBugaj">Uchwalamy ustawę, więc chcę zapytać, bo może było to przedmiotem jakiejś dyskusji, jaki jest sens zamieszczania już w ustawie rubryki pod tytułem „Przewidywane wykonanie 1993 r.”? Jest to niesłychanie ważne dla prac nad budżetem, ale jaki sens jest podawać to w samej ustawie? To powiększa tylko lekturę dla przyszłego czytelnika, chociaż w niczym specjalnie nie przeszkadza.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jest to jedyny dokument w taki sposób skonstruowany - z tym przewidywanym wykonaniem. Nigdzie więcej to się nie pojawia, a dostęp do tej informacji jest bardzo ograniczony.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#WojciechArkuszewski">Mogę pocieszyć pana posła R. Bugaja, że w budżecie niemieckim jest podawane wykonanie za 1992 r., planowane wykonanie za 1993 r. i plan na 1994 r. Trzy lata są brane pod uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#WiesławaZiółkowska">Może to pominiemy. Kto jest za przyjęciem załącznika nr 4?</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 16 posłów poparło wniosek, nikt nie był przeciwny, 6 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-80.2" who="#WiesławaZiółkowska">Załącznik nr 5 - Dochody i wydatki państwowych funduszów celowych. Kto jest za przyjęciem tego załącznika?</u>
<u xml:id="u-80.3" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 12 posłów poparło wniosek, 1 poseł był przeciwny, 9 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-80.4" who="#WiesławaZiółkowska">Teraz załącznik nr 6 - Wykaz inwestycji centralnych. Kto jest za przyjęciem załącznika?</u>
<u xml:id="u-80.5" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 17 posłów poparło wniosek, 2 posłów było przeciwnych, 3 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-80.6" who="#WiesławaZiółkowska">Załącznik nr 7 - Dotacje dla jednostek niepaństwowych na zadania państwowe. Kto jest za przyjęciem tego załącznika?</u>
<u xml:id="u-80.7" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 14 posłów poparło wniosek, 4 posłów było przeciwnych, 5 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-80.8" who="#WiesławaZiółkowska">Następny załącznik nr 8 - Dotacje celowe na finansowanie zadań zleconych gminom. Kto jest za przyjęciem tego załącznika?</u>
<u xml:id="u-80.9" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 14 posłów poparło wniosek, 1 poseł był przeciwny, 6 posłów wstrzymało się od głosowania.</u>
<u xml:id="u-80.10" who="#WiesławaZiółkowska">Załącznik nr 9 - Dotacje celowe na finansowanie zadań przekazanych miastom na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 13 lipca 1993 r.</u>
<u xml:id="u-80.11" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem tego załącznika?</u>
<u xml:id="u-80.12" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 14 posłów poparło wniosek, nikt nie był przeciwny, 8 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-80.13" who="#WiesławaZiółkowska">Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, przygotowałam materiał, który Komisja wstępnie przedyskutowała. Są to poprawki do załącznika nr 10 - Kierunki prywatyzacji w 1994 r.</u>
<u xml:id="u-80.14" who="#WiesławaZiółkowska">Pierwsza poprawka oznaczona numerem I i druga poprawka oznaczona numerem II nie były przedmiotem głosowania, ponieważ zostały zgłoszone przeze mnie pod koniec obrad. Dotyczy to punktu 22 z druku przygotowanego przez Unię Pracy pt. „Kierunki przekształceń własnościowych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#WojciechArkuszewski">Powstaje tu kwestia proceduralna. W moim przekonaniu, najdalej idącymi wnioskami były wnioski o zastąpienie materiału opracowanego po posiedzeniu w dniu 10 lutego w całości przez alternatywne warianty. Jeżeli autorzy ich nie podtrzymali, byłbym za tym, aby przegłosować najpierw wniosek klubu KPN o zastąpienie tego materiału przez projekt KPN, następnie głosować projekt Unii Pracy, a potem pracować nad tekstami Komisji, jeżeli nie zostanie przyjęty żaden z tamtych. To byłoby zgodne ze sztuką procedowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#ZbigniewBomba">Zgłaszałem wczoraj wniosek, aby przegłosować wersję wcześniej przygotowaną.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#WiesławaZiółkowska">Muszę powiedzieć uczciwie, że szczególnie po oświadczeniu pana posła J. Piechocińskiego, którego nie oczekiwałam wczoraj, uznałam, że jeżeli Komisja wstępnie i sondażowo przegłosowała niektóre moje propozycje, to jest taka wola, aby wprowadzić te poprawki do tekstu przygotowanego wcześniej przez Komisję. Dlatego przygotowałam te poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#JanuszPiechociński">Chciałem wyjaśnić, że wystąpiłem wczoraj o to, aby pani praca nie poszła całkowicie na marne - tym bardziej, że rozpatrywaliśmy wstępnie pani propozycje. Jednak uważam, że procedura głosowania, którą proponuje pan poseł W. Arkuszewski, jest właściwa. Najpierw zaczniemy od wniosku KPN lub Unii Pracy, dojdziemy do tych dokumentów w wersji, jaką przegłosowaliśmy, i przystąpimy do głosowania wniosków pani, a obecnie już całej Unii Pracy, pięciu poprawek.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#RyszardBugaj">Nie grozi tu nam żaden problem, bo i tak nastąpi zgłoszenie wniosków mniejszości po przegłosowaniu tych propozycji klubowych. I tak wszyscy będą mogli to ocenić, dokonać własnego bilansu i podjąć decyzje.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#WiesławaZiółkowska">Tu żadnej różnicy merytorycznej nie ma, jeśli chodzi o kolejność głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#MaciejManicki">Różnicy rzeczywiście nie ma. Każdy jest na tyle świadomy, że i tak wie, za czym będzie ostatecznie głosował. Wczoraj przyjęliśmy jednak taką procedurę, że przegłosujemy wstępnie sondażowo zgłoszone poprawki. Następnie, po ich redakcji, zastanowimy się, czy wprowadzamy poprawki do dokumentu o kierunkach prywatyzacji. To będą decyzje ostateczne. I gdy ustalimy kształt tego dokumentu, czyli załącznika nr 10, wtedy rozstrzygniemy, czy będziemy mieli ostatecznie do czynienia z wersją KPN, z wersją Unii Pracy, czy z materiałem przygotowanym jako załącznik nr 10.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy jest zgoda na to, aby rozpoczęła głosowanie? Jest. Informuję. że pierwsza zgłoszona poprawka polega na tym, żeby w tekście załącznika nr 10 - Kierunki prywatyzacji w 1994 r., opracowanym po posiedzeniu Komisji w dniu 10 lutego, w punkcie 6 dodać zdanie: „Rząd przedstawi koncepcję kompleksowej reformy systemu bankowego”. Przypominam, że podnoszono w dyskusji, iż ten dokument nie dotyczy zaleceń reformatorskich, ale informuje, że w tym dokumencie jest wiele takich sformułowań, w których zaleca się rządowi przedstawienie różnych koncepcji reform, np. restrukturyzacji i prywatyzacji mienia rolnego skarbu państwa.</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#WiesławaZiółkowska">Czy mamy dyskutować nad każdym punktem i każdą z poprawek?</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#WojciechArkuszewski">Czy pani przewodnicząca napisała świadomie, że rząd przedstawi koncepcję reformy systemu bankowego? Czy zgodnie z pani intencją nie powinno być zapisane, że „rząd w porozumieniu z Narodowym Bankiem Polskim” itd.?</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#WiesławaZiółkowska">Nie mam nic przeciwko temu, aby to dodać.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#JózefKaleta">Mam jeszcze jedną uwagę do tego sformułowania w punkcie 6, a nie do proponowanej poprawki. Chciałbym ten zapis uzupełnić następująco: „W procesie prywatyzacji banków inwestorami strategicznymi powinni być w zasadzie inwestorzy krajowi”. Ten postulat zgłaszany jest przez ekspertów. Dotychczas dwa najlepsze banki sprywatyzowane zostały przez strategicznych inwestorów zagranicznych. Rozumiem, że może to być nieco dyskusyjne, ale to nie jest ważne. Mówię „w zasadzie”, ponieważ od zasady można w uzasadnionych przypadkach odstępować. Jednak, jak dotychczas, dwa najlepsze banki - Bank Wielkopolski i Bank Śląski - zostały sprzedane strategicznym inwestorom zagranicznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#MaciejManicki">Zgłaszałem wczoraj zastrzeżenie, abyśmy nie otwierali ponownie dyskusji generalnej, ale w kontekście całego punktu 22 z propozycji zgłoszonej przez Unię Pracy. Jednak w tej formie, jaką pani przewodnicząca proponuje dzisiaj, nie widzę przeszkód, aby to zapisać. Szczerze powiedziawszy, łatwiej byłoby mi poprze ten wniosek, gdyby nie to słowo „kompleksowej” w odniesieniu do reformy systemu bankowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#WiesławaZiółkowska">Można z tego zrezygnować. Rozumiem, że możemy przegłosować proponowane uzupełnienie punktu drugiego w następującym brzmieniu: „Rząd w porozumieniu z Narodowym Bankiem Polskim przedstawi koncepcję reformy systemu bankowego”. Kto jest za przyjęciem tego uzupełnienia?</u>
<u xml:id="u-93.1" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 14 posłów poparło wniosek, nikt nie był przeciwny, 3 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-93.2" who="#WiesławaZiółkowska">Jest jeszcze propozycja pana posła J. Kalety uzupełnienia tego punktu. Udzielam głosu panu ministrowi, ale proszę wypowiedź tylko w sensie merytorycznym, a nie politycznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#AndrzejŻebrowski">Niezależnie od tego, że reprezentuję rząd, jak mi to państwo czasem przypominacie, to jeżeli chodzi o sprzedawanie banków inwestorom krajowym, byłoby to bardzo dobre. Problem tylko w tym, że potrzebne tu są ogromne kapitały i w grę wchodzi kwestia ceny. Na rynku krajowym trudno jest o nabywców dysponujących taką gotówką i zazwyczaj dochodzi do dyskusji na temat preferencji cenowych. Na tle ostatnich operacji dotyczących Banku Śląskiego znów będzie dyskusja. Taka dyskusja może być otwarta w momencie prywatyzacji banku, ale czy należy t sprawę podnosić już po fakcie, albo coś z góry przesądzać, kiedy może się to w różnych wariantach skończyć różnym rezultatem? Poza tym, o ile wiem, Ministerstwo Finansów ma zarys programu prywatyzacji banków, w jednym z tych założeń jest powiązanie banków komercyjnych z bankami zagranicznymi przy zachowaniu pakietu banku zagranicznego w granicach 25%. Wprowadzenie proponowanego założenia naruszałoby tę koncepcję jeszcze przed przedstawieniem przez rząd programu.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#MaciejManicki">Panie ministrze, odnoszę wrażenie, że pan poseł J. Kaleta, mówiąc „w zasadzie”, rozumiał, że w żadnym banku nie będzie więcej, jak jeden inwestor strategiczny.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#JózefKaleta">Dotychczas, jeżeli chodzi o Bank Śląski, jest tak, że np. bank holenderski ma 25,9% i skarb państwa 25,9% i wszystkie decyzje wymagają zgody strony holenderskiej. Podobnie jest w przypadku udziałów Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju w Banku Wielkopolskim. Proszę państwa, banki decydują o suwerenności gospodarczej kraju i w wielu krajach nie dopuszcza się strategicznych inwestorów zagranicznych do bankowości. Myślę, że można poszukać w kraju takich inwestorów strategicznych. Kwota pięćdziesięciu kilku milionów dolarów, jaką zapłacili Holendrzy za najlepszy bank w krajach środkowej i wschodniej Europy, to nie jest taka duża kwota. Za koncesję radiową Solorz płaci setki milionów dolarów. Uważam, że trzeba poszukiwać takich inwestorów. Mówię ostrożnie „w zasadzie”, to znaczy niczego nie wykluczam, ale jakąś zasadę należałoby zapisać.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy jest wola dyskutowania o tym problemie? Tego nie dyskutowaliśmy szczegółowo.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#WojciechBłasiak">Ponieważ wczoraj praktycznie każda zgłaszana poprawka była szeroko komentowana przez przedstawicieli rządu, w związku z tym ja też pozwolę sobie teraz - dla równowagi - na komentowanie każdej wypowiedzi przedstawiciela rządu. Nie może być - moim zdaniem - jednostronnej dyskusji, tzn., że Komisja przedstawia wniosek, a przedstawiciele rządu komentują.</u>
<u xml:id="u-98.1" who="#WojciechBłasiak">Chciałbym powiedzieć, że taktyka stosowana przez stronę rządową jest mi znana. Chodzi o to, aby nie było żadnych reguł. Gdy próbuje się ustalić jakąś regułę, to przedstawiciele ministerstwa mówią tak: sprawa jest skomplikowana, okoliczności nie są znane, a więc żadnej reguły ustalić się nie da, w związku z czym trzeba nam oddać władzę, jeżeli chodzi o sposób decydowania w tej sprawie. Do tego sprowadzają się wszystkie wnioski Ministerstwa Przekształceń Własnościowych. Dlatego stawia się taki opór wobec takich rozstrzygnięć, jeśli idzie o system bankowy.</u>
<u xml:id="u-98.2" who="#WojciechBłasiak">Jest rzeczą dziwną, że jest ustawa o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, natomiast ani opinii publicznej, ani parlamentowi nie są znane - zawarte w wewnętrznych decyzjach rządu - zasady prywatyzacji banków. A one są i ja się o nich przez przypadek niedawno dowiedziałem. I teraz okazuje się, że można te zasady regulować, jeżeli robi to rząd, ale gdy spróbuje to zrobić parlament, to mówi się, że sprawa jest na tyle skomplikowana i szczegółowa, że nie należy tu wiązać rąk rządowi.</u>
<u xml:id="u-98.3" who="#WojciechBłasiak">Uważam, że w pełni należy poprzeć to rozumowanie, które przedstawił pan profesor J. Kaleta. Myśmy przedstawiali jeszcze dalej idący wniosek i ja go zgłoszę w czasie drugiego czytania ustawy. Sprawa jest bardzo poważna, bo polskie przedsiębiorstwa są bardzo głęboko, często nie ze swojej winy, zadłużone w bankach. Prywatyzując bank w ten sposób, że wpuszcza się inwestora strategicznego, który faktycznie ma współkontrolny pakiet akcji, to nie jest to tylko kwestia ceny, ale i kwestia kontroli nad zadłużonymi przedsiębiorstwami. Sprawa dotyczy krwioobiegu polskiej gospodarki. Nie dziwię się, że panowie z ministerstwa tak gorąco protestują.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jest szansa na długą dyskusję. Może to i dobrze. Proszę, głos ma pan minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#AndrzejŻebrowski">Chciałem tylko formalnie zaprotestować przeciwko adresowaniu tego znowu do Ministerstwa Przekształceń Własnościowych, ponieważ banki prywatyzuje minister finansów.</u>
<u xml:id="u-100.1" who="#AndrzejŻebrowski">Ja wiem, że banki prywatyzuje Ministerstwo Finansów, ale chciałbym wiedzieć, czy rzeczywiście istnieje jakieś wewnętrzne rozporządzenie dotyczące trybu i warunków prywatyzacji banków, wydane przez ministra finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy jest jakieś wewnętrzne rozporządzenie dotyczące prywatyzacji banków?</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#MieczysławCzerniawski">Ponieważ miałem na ten temat różne informacje, chciałem się upewnić, jaki jest udział skarbu państwa w Banku Śląskim i w jakiej pozostaje to proporcji do akcji inwestora holenderskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#SławomirSikora">Chciałbym wyjaśnię, że minister przekształceń własnościowych w ramach uprawnień nadanych mu z mocy ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, wydał zarządzenie, które w części odnosi się analogicznie do prywatyzacji banków poprzez związek z prawem bankowym. Prawo bankowe samo w sobie nie reguluje dokładnie kwestii prywatyzacji banków i sprzedaż akcji skarbu państwa regulowana jest częściowo przez tzw. ustawę prywatyzacyjną, a ściślej - przez przepisy zawarte w jej rozdziale trzecim. Specjalnych zarządzeń ministra finansów w sprawie prywatyzacji banków nie ma.</u>
<u xml:id="u-103.1" who="#SławomirSikora">W ramach prywatyzacji Banku Śląskiego część akcji, to znaczy pakiet 25,9%, został sprzedany inwestorowi zagranicznemu. W tej chwili skarb państwa ma ponad 33% akcji - z tym, że proces prywatyzacji praktycznie nie został jeszcze zakończony z dwóch względów. Akcje pracownicze sprzedawane są na zasadach analogicznych, jak akcje pracownicze w przedsiębiorstwach państwowych, czyli pracownicy mają prawo kupić te akcje w okresie 12 miesięcy. Oznacza to, że formalnie minister finansów jest właścicielem akcji, ale jest to zobowiązanie do sprzedaży 20% tych akcji pracownikom. Jest jeszcze jedno ograniczenie w postaci 12 średnich pensji w pięciu działach gospodarki narodowej. To powoduje, że w bankach ten udział akcji pracowniczych jest niższy niż 20%. Jeżeli chodzi o pakiet skarbu państwa w Banku Śląskim, to jest on w granicach 33% - z tym, że...</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#JózefKaleta">W umowie z Holendrami jest to określone dokładnie na 25,9% i jest to taki sam udział skarbu państwa, jaki mają Holendrzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#SławomirSikora">W umowie jest istotnie tak i pan profesor J. Kaleta ma rację. Skarb państwa zobowiązał się do niesprzedawania 25,9% akcji, ale wszystkimi udziałami, które powyżej tej wielkości skarb państwa może swobodnie obracać. W tej chwili wielkość udziałów skarbu państwa wynosi powyżej 33%, z czego część jest w tzw. rezerwie technicznej, związanej z odwołaniami po ofercie publicznej, a część jest w ramach pakietu akcji pracowniczych, które pracownicy mają prawo nabyć w ciągu 12 miesięcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#WiesławaZiółkowska">Nie chciałabym rozwijać tej dyskusji, bo my do sprawy Banku Śląskiego i w ogóle do problemu prywatyzacji banków będziemy wracać zapewne kilkakrotnie. Proszę natomiast bardzo pana posła J. Kaletę o odczytanie swojej propozycji uzupełnienia tego punktu załącznika. Może jeszcze przed tym wypowie się pan minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#JerzyDrygalski">Bardzo krótki. Prosiłbym jednak Komisję o nieprzychylanie się do wniosku pana posła J. Kalety i nie z tych powodów, o których mówił pan poseł W. Błasiak, ale z powodów technicznych. Zwykle struktura własności w przypadku prywatyzacji nie tylko banków jest bardzo skomplikowana. Mamy do czynienia z kilkoma inwestorami i w związku z tym takie określenie narzucałoby, że prywatyzacja musi się dokonać z udziałem tylko jednego i w zasadzie krajowego inwestora. Tymczasem zwykle jest tak, że występują w tym procesie różni inwestorzy: i krajowi i zagraniczni, i pracownicy, i menedżerowie. Ponadto, jeśli zważymy, że działamy na rynku i trudno jest określić procenty udziałów - czy ma to być 18,25%, czy 20% - to ponadto, panie pośle, wydaje się, że pańska propozycja jest bardzo niepraktyczna. Stąd moja prośba o nie uwzględnienie tego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#WojciechBłasiak">Wypowiedź pana ministra w pełni potwierdza moje zastrzeżenia, co do rzeczywistych reguł gry, jakie przedstawiciele Ministerstwa Przekształceń Własnościowych próbują nam narzucić. Pan minister powiedział znowu tak: sprawa jest bardzo skomplikowana, reguł nie da się ustalić, oddajcie nam władzę.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę państwa, pan poseł J. Kaleta czyta swoją propozycją i podejmujemy głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#JózefKaleta">Proponuję taki zapis, który właściwie nie wyklucza możliwości przeprowadzania prywatyzacji z udziałem różnych inwestorów. Treść zapisu jest taka: „W procesie prywatyzacji banków inwestorami strategicznymi powinni być w zasadzie inwestorzy krajowi”. Oznacza to, że dopuszcza się również możliwość udziału inwestora zagranicznego.</u>
<u xml:id="u-110.1" who="#JózefKaleta">Chciałbym poinformować, że odbyło się spotkanie koalicjantów z prezesami większych banków polskich i ogromna większość uczestników tego spotkania opowiadała się za preferencjami dla krajowych inwestorów strategicznych. Wyłączano też możliwość sprzedawania najlepszych naszych banków zagranicznym inwestorom.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy mamy otworzyć nową rundę dyskusji? Profesor odczytał swoją propozycję, wysłuchaliśmy różnych argumentów. Głosujemy,</u>
<u xml:id="u-111.1" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem tego uzupełnienia w punkcie 6 załącznika?</u>
<u xml:id="u-111.2" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 10 posłów poparło wniosek, 4 posłów było przeciwnych, 9 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-111.3" who="#WiesławaZiółkowska">Trwają jeszcze - jak słyszę - dyskusje kuluarowe nad tym, co to znaczy „w zasadzie”. Proszę państwa, w tego typu dokumentach, jakim są „Kierunki” używa się - niestety - różnych, nie do końca precyzyjnych określeń. Ten załącznik do ustawy budżetowej ma specyficzny charakter, tj. ma obszerną część opisową w odróżnieniu od innych. W tej sprawie niczego nie zmienimy.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#SławomirSikora">Proszę o krótkie wyjaśnienie. W tej chwili przygotowywany jest proces prywatyzacji następnego banku, a ostatni został sprzedany strategicznemu inwestorowi zagranicznemu. Czy to określenie „w zasadzie” oznacza, że następny nie może być sprzedany takiemu inwestorowi?</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#JózefKaleta">Bank w Krakowie oświadczył, że nie będzie korzystał ze strategicznych inwestorów zagranicznych w przypadku prywatyzacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przerywam tę dyskusję, ponieważ pan dyrektor S. Sikora, albo nie chce, albo nie rozumie tego, o czym mówimy. Panie dyrektorze, gdybyśmy chcieli powiedzieć, że nie może być strategicznego inwestora zagranicznego, to nie używalibyśmy słowa „w zasadzie”. To chyba jest jasne.</u>
<u xml:id="u-114.1" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do następnej propozycji poprawki. To, co jest tu zawarte w tekście, nie było głosowane, a zostało podane w tezach Unii Pracy w punkcie 22. Proponujemy dodać nowy punkt 7 w brzmieniu: „Rząd przedstawi program prywatyzacji centralnego handlu zagranicznego”. Kto jest za przyjęciem tej propozycji?</u>
<u xml:id="u-114.2" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 24 posłów poparło ten wniosek, nikt nie był przeciwny, 3 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-114.3" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę teraz spojrzeć na str. 2 materiału przygotowanego przez Komisję. Tam, począwszy od str. 1, wymienione jest to, co ma zrobić rząd w 1994 r. Propozycja jest taka, aby w punkcie 18 dodać nowy punkt 19 i zmieni się wówczas numeracja dalszych punktów. Po konsultacji z Biurem Legislacyjnym proponuję nadać temu punktowi następującą treść: „Zadaniem rządu w 1994 r. będzie porządkowanie i doskonalenie wyceny przedsiębiorstw przeznaczonych do prywatyzacji, w tym pilne określenie zasad sporządzania wycen i podjęcie działań dla podejmowania procesu wycen przez agendy kontrolowane przez właściwe organy państwa; zapewnienie opiniowania wycen przez zainteresowane przedsiębiorstwa oraz przygotowanie analiz w układzie działowo-branżowym wartości księgowej przedsiębiorstw i opracowanie koncepcji przeszacowania tego majątku dla zbliżenia wartości księgowej do wartości odtworzeniowej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#WojciechArkuszewski">Co to znaczy „opiniowanie wycen przez zainteresowane przedsiębiorstwo”? Przez jaki organ przedsiębiorstwa państwowego?</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#MieczysławCzerniawski">Mam propozycję alternatywną, aby ten tekst zakończyć na słowie: „przedsiębiorstwo”, natomiast wykreślić dalszy ciąg o przygotowaniu analiz w układzie działowo-branżowym itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#WiesławaZiółkowska">Panu posłowi W. Arkuszewskiemu odpowiadam, że opiniowanie wycen należy do dyrektora.</u>
<u xml:id="u-117.1" who="#WiesławaZiółkowska">Poddaję w takim razie pod głosowanie ten wniosek w dwóch wersjach: w pełnym brzmieniu i w skróconym, zgodnie z propozycją pana posła Czerniawskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#AndrzejŻebrowski">Jeśli chodzi o sporządzenie wycen...</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#WiesławaZiółkowska">Nie mogę otwierać ponownie dyskusji. Pan minister miał możliwość wypowiadania się wczoraj, a teraz muszę zachować równowagę informacyjną.</u>
<u xml:id="u-119.1" who="#WiesławaZiółkowska">Jak pan wyrazi swój pogląd, to my będziemy musieli przedstawić własne. Komisja nie wyraża woli dalszej dyskusji na ten temat. Argumenty zostały przedstawione.</u>
<u xml:id="u-119.2" who="#WiesławaZiółkowska">Poddaję pod głosowanie mój wniosek, tzn. sformułowanie szersze, które odczytywałam. Kto jest za przyjęciem tego tekstu uzupełniającego w formie nowego punktu 7?</u>
<u xml:id="u-119.3" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 5 posłów poparło wniosek, 9 posłów było przeciwnych, 10 posłów wstrzymało się od głosowania.</u>
<u xml:id="u-119.4" who="#WiesławaZiółkowska">Poddaję teraz pod głosowanie wniosek pana posła M. Czerniawskiego, tzn. wersję skróconą tego tekstu. Kto jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
<u xml:id="u-119.5" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 15 posłów poparło wniosek, 1 poseł był przeciwny, 6 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-119.6" who="#WiesławaZiółkowska">Przedstawiam teraz kolejną propozycję, którą państwo mają zapisaną w dostarczonym tekście - z tym, że uwzględniam w nim sugestię Biura Legislacyjnego. Chodzi w tym przypadku o uzupełnienie zapisów o priorytetach przekształceń własnościowych nowym akapitem. Zostało to uzgodnione z panem przewodniczącym, posłem Maciejem Manickim. Odczytuję treść: „Rząd podejmie działania zmierzające do zbliżania dochodowości różnych inwestycji kapitałowych, a w szczególności: opracuje zasady wyceny wartości emisyjnej akcji prywatyzowanych przedsiębiorstw tak, aby wykluczyć przypadki nieracjonalnie niskiej wyceny tej wartości; opracuje zasady opodatkowania dochodów z operacji giełdowych. W 1994 r. cena emisyjna akcji prywatyzowanych spółek będzie poza szczególnymi wyjątkami - ustalana za pośrednictwem giełdy. Skarb państwa będzie pozostawiał w swojej gestii pakiet akcji, który później w całości lub w części będzie odsprzedawany inwestorowi strategicznemu na podstawie negocjacji - w uzasadnionych przypadkach poniżej bieżącej ceny giełdowej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#MaciejManicki">Sugerowałem wcześniej miejsce, w którym ten zapis powinien się znaleźć, bo rzecz dotyczy prywatyzacji kapitałowej. Miałbym jeszcze sugestię, aby pani przewodnicząca zechciała poddać pod głosowanie ten zapis, podobnie jak poprzedni, w dwóch częściach. Część pierwsza, to jest fragment, który kończy się na propozycji opodatkowania dochodów z giełdy, a część druga - to pozostała treść tego przepisu.</u>
<u xml:id="u-120.1" who="#MaciejManicki">Może nie należy tutaj przesądzać problemu opodatkowania dochodów kapitałowych z giełdy, a uznać to za kierunek, bo być może zostanie opodatkowany obrót na giełdzie. Może więc dopisać w nawiasie słowa: „obrotów na giełdzie”.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#MieczysławCzerniawski">Pani przewodnicząca, z całym szacunkiem, ale muszę powiedzieć, że ten punkt jest tak zawile zapisany i tyle jest tu niewiadomych, że ja bym się nie odważył za nim głosować.</u>
<u xml:id="u-121.1" who="#MieczysławCzerniawski">Chciałbym zwrócić uwagę, że dzisiaj rano przyjęliśmy uchwałę, w której w pkt. 5 piszemy: „Rząd podejmie inicjatywy w dziedzinie m.in. wprowadzenia opodatkowania obrotów giełdowych”. I to przegłosowaliśmy. Czy jest sens ponownie to wpisywać do tego punktu?</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#JerzyDrygalski">Skoro nie ma dyskusji, wobec tego chciałbym tylko zwrócić uwagę, że pierwsza część zdania w tym tekście odpowiada wcześniej zapisanemu punktowi 1.2, w którym zawarta jest dokładnie ta sama treść, a mianowicie tam jest mowa o „szerszym stosowaniu przy ofercie publicznej metod sprzyjających zbliżeniu ceny sprzedaży akcji do cen rynkowych akcji prywatyzowanych przedsiębiorstw”. I w istocie jest to taki sam zapis.</u>
<u xml:id="u-122.1" who="#JerzyDrygalski">Druga część zapisu w wersji podanej przez panią przewodniczącą jest sprzeczna z zapisami w punkcie dotyczącym prywatyzacji kapitałowej. Mielibyśmy wobec tego w dokumencie dwa wykluczające się zapisy. Opowiadam się za pozostawienie zapisu wcześniej przygotowanego i przejętego przez Komisję, zwracając uwagę tylko na konsekwencje tego zapisu. Znaczna część przedsiębiorstw nigdy na giełdzie nie będzie notowana. Wprowadzamy przecież obieg pozagiełdowy dlatego, że większość przedsiębiorstw nie spełni tych ostrych wymogów Komisji Papierów Wartościowych. Ten zapis spowoduje faktycznie zatrzymanie prywatyzacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#RyszardBugaj">Moim zdaniem z kontekstu wynika, że ten zapis może odnosić się tylko do tych spółek, które mogą być na giełdę wprowadzone, a nie do innych, chociaż po tych przeróbkach tekstu ten kontekst jest mniej wyraźny.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#JerzyDrygalski">Ad vocem. Zapisano wyraźnie, że w 1994 r. cena emisyjna prywatyzowanych spółek będzie -poza szczególnymi wyjątkami - ustalana za pośrednictwem giełdy. To zdanie jest jednoznaczne, panie pośle. Ja bym proponował, aby tę część - tak, jak to mówił pan poseł M. Manicki - wykreślić; a jeśli chodzi o pierwszą część, uznać, że została skonsumowana we wcześniejszym zapisie, na co zwróciłem uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Z tego, o czym mówimy, wynika, że najpierw ma odbyć się wprowadzenie akcji na giełdę i w zależności od tego, ile tych akcji się wprowadzi, to cena będzie wyższa lub niższa. Potem odnosimy się do inwestora strategicznego. Czy państwo uważacie, że istotnie brak inwestora strategicznego w tej pierwszej fazie nie spowoduje zaniżenia cen tych akcji, bo z punktu widzenia zdrowego rozsądku, spółką, która nie ma w ogóle inwestora większościowego, rządzi w istocie dyrekcja w swoim interesie, a nie akcjonariuszy. To nie jest tylko patriotyzm, że ta dyrekcja nie chce inwestorów zagranicznych. One wolą, żeby im nie patrzył nikt na ręce z zewnątrz, żaden czynnik zagraniczny, który rozliczałby ich z zysku. Interes właściciela i zarządu nie zawsze jest jednoznaczny. Tak samo tutaj, gdy firma jest zarządzana przez pracowników i dyrekcję, albo tylko przez dyrekcję, to ona będzie miała prawdopodobnie mniejsze zyski, bo wtedy będzie nacisk ma wyższe płace, na zarobki itd. Jak się pojawia inwestor, czyli ktoś, kto chce mieć z tego zyski i wiadomo, że jest silny i rządzi, to wtedy drobny akcjonariusz ma pośrednią gwarancję, że te zyski będą i te akcje będą warte trochę więcej.</u>
<u xml:id="u-125.1" who="#TadeuszSyryjczyk">Jednym słowem, dla mnie intencja tego zapisu nie jest klarowna.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#WiesławaZiółkowska">Skoro mowa o intencjach, to chociaż nie jestem fachowcem i może źle to wyrażam, ale intencją moją było wprowadzenie takich zapisów, które by mogły przeciwdziałać zaniżaniu wyceny wartości emisyjnej akcji prywatyzowanych przedsiębiorstw.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#RyszardBugaj">Argumentacja pana posła T. Syryjczyka - i to rozwinięta: co zrobią drobni inwestorzy, jeśli nie będzie inwestora strategicznego - polega na pewnym założeniu ideologicznym, takim mianowicie, iż pan poseł T. Syryjczyk uważa, że jak pozostaje skarb państwa ze swoim pakietem, to on już w żaden sposób funkcji inwestora strategicznego, stwarzającego gwarancje dla drobnych inwestorów, spełniać nie może. Jeśli takie przyjmiemy założenie, to wynikają z tego określone konsekwencje. Kto chce niech takie założenie przyjmuje. Ja chcę powiedzieć, panie pośle, że sytuacja może być dokładnie odwrotna: że to właśnie drobny inwestor, drobny ciułacz jest zainteresowany w dywidendzie. Jak on ma dużego inwestora strategicznego, o którym może sądzić, że będzie dysponował zupełnie dowolnie dywidendą tego przedsiębiorstwa i da mu „figuska”, to on właśnie wtedy nie będzie chciał kupić akcji. Argumentacja pana posła jest bardzo wątpliwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Rozumiem, że intencja jest taka, iż skarb państwa będzie inwestorem strategicznym w pierwszym okresie i on poręczy tym drobnym akcjonariuszom, że będzie tym rządził sprawny zarząd. Otrzymałem wyjaśnienie i je rozumiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#MaciejManicki">Namawiałem panią poseł, aby podzielić ten zapis na dwie części. Nie ukrywam, że z tą myślą, iż pierwszą część chciałem poprzeć, a przy drugiej - głosować przeciw. Teraz jednak musiałbym próbować namówić panią do wycofania tej pierwszej części, bo istotnie ta treść została skonsumowana we wcześniejszym tekście. Druga część natomiast jest skonsumowana w przyjętej już uchwale.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#WiesławaZiółkowska">Może jeszcze kilka słów powie nam pan dyrektor S. Sikora.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#SławomirSikora">Chcę tylko zwróci na jedną rzecz uwagę, bo rozumiem intencję, którą bardzo wyraźnie wskazał pan poseł R. Bugaj. Jednym z zadań inwestora strategicznego jest rekonstrukcja przedsiębiorstwa i często wymaga się od niego kontroli ponad 50% udziałów. Jeżeli bierze mniej udziałów, to jest wtedy zainteresowany restrukturyzacją. Kolejność, która miałaby tu być obowiązująca, powoduje, że skarb państwa, zachowując główny pakiet, de facto nie prywatyzuje przedsiębiorstwa, czyli to przedsiębiorstwo nadal pozostaje własnością skarbu państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#RyszardBugaj">Czy skarb państwa nie może być zainteresowany restrukturyzacją?</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#SławomirSikora">Nie o to mi chodzi. Chodzi mi o to, że nie dochodzi do prywatyzacji przedsiębiorstwa, jeżeli inwestor strategiczny bierze te akcje dopiero po ofercie publicznej.</u>
<u xml:id="u-133.1" who="#SławomirSikora">Jeszcze uwaga, jeżeli chodzi o cenę. To jest pytanie raczej techniczne, ale niezwykle istotne. Czy zapis, który tu się proponuje, oznacza, że skarb państwa wystawia do sprzedaży akcje w nieokreślonej ilości, bez żadnych wskazań cenowych? Przypomnę, że ustalenie ceny na giełdzie może odbywać się w dwojaki sposób: z ustaleniem limitu dolnego i górnego, przy czym są pewne widełki, przy których skarb państwa określa, że to przedsiębiorstwo może być warte w takich, a nie w innych granicach. Może być też tak, że skarb państwa ogłasza, iż ma akcje do sprzedania, i pyta: ile dajecie? A to znaczy, że nie ma żadnego wskazania na cenę przy wejściu.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#RyszardBugaj">Musimy sobie to wyjaśnić. O tym decyduje kontekst, a kontekst jest taki, że na giełdę trafiają przedsiębiorstwa, których pierwsza cena emisyjna akcji jest zaniżona. I w tym kontekście formułujemy tę dyrektywę. Jest jasne w związku z tym, że nie może tu być mowy o takiej sytuacji, o której pan mówi, a więc o takim wariancie, że dajemy akcje i po ile pójdą, to za taką cenę zostaną sprzedane i koniec.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#WiesławaZiółkowska">Moją intencją jest to, aby takie przypadki, że dajemy wam akcje po ile chcecie i kto szybko je bierze, ten lepszy - nie miały miejsca. Z przeprowadzonej dyskusji wnioskuję, że część tego zapisu została już wyrażona w punkcie wskazanym przez pana ministra Drygalskiego. Natomiast proponowana przeze mnie część druga tego zapisu została oceniona jako niedoprecyzowana, bo rodzi wiele wątpliwości. Spróbuję to doprecyzować i zgłosić tę propozycję na sali sejmowej w trakcie drugiego czytania. Po tej dyskusji wycofuję swój wniosek, a tych państwa, którzy zechcieliby mi pomóc w lepszym sformułowani tego zapisu, aby uniknąć tych zjawisk negatywnych, zapraszam do współpracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#JózefKaleta">Mam jeszcze jedną propozycję. Komisja przed południem postanowiła poprzeć wniosek o uzupełnienie załącznika - Kierunki prywatyzacji takim punktem, gdzie jest mowa o zadaniach rządu w 1994 r., w następującym brzmieniu: „Przedsiębiorstwa państwowe nie objęte procesem prywatyzacji, z wyjątkiem przedsiębiorstw użyteczności publicznej, zostaną przekształcone w jednoosobowe spółki skarbu państwa”.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#JerzyDrygalski">W intencjach jesteśmy tu zgodni, ale chciałbym zwrócić uwagę na konsekwencje takiego zapisu, na trudności techniczne. Zwracam uwagę, że w istocie system zarządzania przedsiębiorstwami państwowymi i spółkami skarbu państwa jest dopiero w trakcie tworzenia i boję się, że taki zapis może okazać się niewykonalny w tym roku. jeżeli byśmy to próbowali wprowadzić, to mogłoby to doprowadzić do chaosu i ogromnych perturbacji w nadzorze właścicielskim.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#JózefKaleta">Skoro trwają nad tym prace, może proponować przyspieszenie tego procesu. Jest to ważna sprawa, gdyż spółki te pracują dużo efektywniej niż pozostałe przedsiębiorstwa. Jak sądzę, nie ma przeszkód, aby większość tych firm pracowała na zasadach rynkowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#MaciejManicki">Jeśli chodzi o prace Komisji Przekształceń Własnościowych, to był to temat bardzo długo omawiany nawet zapis, że rząd ma przygotować projekt ustawy likwidującej ustawę o przedsiębiorstwie państwowym, ustawę o gospodarce finansowej przedsiębiorstwa państwowego, ustawę o samorządzie przedsiębiorstwa państwowego oraz przenieść wszystkie spółki do Kodeksu handlowego. Ostatecznie Komisja Przekształceń Własnościowych postanowiła jednak zrezygnować z tego zapisu, że mamy w załączniku - Kierunki prywatyzacji zapis stwierdzający, że rząd przedstawi parlamentowi także projekty „ustaw regulujących instytucję skarbu państwa oraz określających zasady gospodarowania jego mieniem, a także nadzoru właścicielskiego wykonywanego w jego imieniu, mających na celu w możliwie krótkim czasie likwidację pozostałości systemu zarządzania sektorem państwowym z lat 80.”. A wszystkie te ustawy, o których mówiłem, mają rodowód z 1982 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#RyszardBugaj">One mają rodowód z roku 1981, a to jest duża różnica.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#MaciejManicki">Nie można tu przesądzić tak ważnego problemu. Przepraszam, miałem oczywiście na myśli rok 1981 przed stanem wojennym, jeśli o to panu chodzi. Był to system stworzony w tamtym okresie. Tu jest zapis, który mówi o likwidacji tego systemu z lat osiemdziesiątych. Komisja Przekształceń Własnościowych uznała, że lepiej jest pozostać przy ogólniejszym zapisie, niż zalecać takie rozwiązanie, które może być niewykonalne w horyzoncie czasowym dokumentu, o którym mówimy, tzn. rocznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#JózefKaleta">Ten zapis dotyczy skarbu państwa i nadzoru właścicielskiego. Tu chodzi o komercjalizację firm państwowych w miejsce tych przepisów o przedsiębiorstwie państwowym, o jego samorządzie itd. Jeżeli tak, jak mówi pan minister J. Drygalski, prace nad tym są zaawansowane, to nie ma chyba przeszkód, aby wprowadzić tu taki zapis, który zobowiązuje rząd do ich przyspieszenia i zakończenia w roku bieżącym. To jest chyba możliwe do przyjęcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#WiesławaZiółkowska">Chciałam zapytać pana ministra J. Drygalskiego, czy zdaniem pana, fachowca w tej dziedzinie, czy z zapisu przywoływanego przez pana posła M. Manickiego wynika, że intencją naszą jest to, aby przyspieszyć proces komercjalizacji przedsiębiorstw państwowych i odejść od dotychczasowej formy w kierunku spółki skarbu państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#JerzyDrygalski">Taka jest intencja i w tym kierunku zmierzają już przygotowane projekty ustaw.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#WiesławaZiółkowska">Kiedy te projekty będą gotowe?:</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#JerzyDrygalski">W planie prac Rady Ministrów ustalono, że w kwietniu nastąpi rozpatrzenie ustaw o skarbie państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#WaldemarMichna">Chciałbym bardzo gorąco poprzeć to, żeby ta idea, którą prezentuje pan poseł J. Kaleta, została tu wyrażona. Przygotowujemy ustawę budżetową, przygotowaliśmy kierunki prywatyzacji, tylko nie ma mowy o 6 tysiącach przedsiębiorstw, które powinny być doskonalone. Jeżeli nie będziemy doskonalić tych 6 tysięcy przedsiębiorstw, które dostarczają 75% dochodu, to wszystkie inne sprawy nie będą mogły być w pełni zrealizowane. Dlatego proponuję, aby to określić, ale nie w enigmatyczny sposób. Możemy powiedzieć, żeby przyspieszyć, albo ustalić termin, bo to jest bardzo doniosła kwestia, żeby w tym całym kontekście powiedzieć o tym, iż mamy doskonalić organizację i funkcjonowanie 6 tysięcy przedsiębiorstw państwowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#MaciejManicki">Jestem zwolennikiem komercjalizacji przedsiębiorstw państwowych i dlatego proponuję, aby zapisać, że rząd przedstawi program komercjalizacji tych przedsiębiorstw.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#JózefKaleta">Sformułujmy ten wniosek i zapis: „przedstawienie programu komercjalizacji przedsiębiorstw państwowych” i wprowadźmy go w odpowiednim miejscu załącznika, gdzie jest mowa o zadaniach rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za uzupełnieniem załącznika o ten zapis?</u>
<u xml:id="u-150.1" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 14 posłów poparło wniosek, nikt nie był przeciwny, 9 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-150.2" who="#WiesławaZiółkowska">Teraz przystępujemy do głosowania nad całością tekstu projektu załącznika - Kierunki prywatyzacji w 1994 r. Najpierw zaczniemy od projektu najdalej idącego. Poddaję pod głosowanie projekt załącznika nr 10 - Kierunki prywatyzacji na 1994 r. - w wersji przedstawionej przez klub Konfederacji Polski Niepodległej. Kto jest za przyjęciem tego projektu?</u>
<u xml:id="u-150.3" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 1 poseł poparł wniosek, 17 posłów było przeciwnych, 6 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-150.4" who="#WiesławaZiółkowska">Następny wniosek. Kto jest za przyjęciem tego załącznika w wersji przedstawionej przez klub Unii Pracy?</u>
<u xml:id="u-150.5" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 3 posłów poparło wniosek, 12 posłów było przeciwnych, 10 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-150.6" who="#WiesławaZiółkowska">Teraz przystępujemy do głosowania nad tekstem wypracowanym przez Komisję na posiedzeniu w dniu 10 lutego wraz z tymi poprawkami uzupełniającymi, które zostały dzisiaj omówione i przyjęte. Kto jest za przyjęciem załącznika w tej wersji?</u>
<u xml:id="u-150.7" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 17 posłów poparło wniosek, 4 posłów było przeciwnych, 8 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#RyszardBugaj">Chciałbym poprosić o przyjęcie wniosku mniejszości. Uważam, że w stosunku do pierwotnego przedłożenia rządowego, to - co Komisja przyjęła - jest niewątpliwie poprawione i jest tam wprowadzonych sporo zapisów, które uważam za słuszne. Niemniej jednak nie tracę nadziei, że Izba zechce przyjąć nasz tekst, który uważamy za pełniej odpowiadający potrzebom.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#WiesławaZiółkowska">Rozumiem, że pan poseł W. Błasiak również wyraża nadzieję, że jego wniosek mniejszości wraz z proponowaną wersją załącznika zostanie przyjęty przez Sejm. Jest już zgłoszony.</u>
<u xml:id="u-152.1" who="#WiesławaZiółkowska">Przystępujemy d ostatnich głosowań. Mamy przegłosować jeszcze część tekstu projektu ustawy budżetowej z poprawkami cyfrowymi dokonanymi w wyniku zaproponowanych i przyjętych przez nas zmian. To jest formalność, ale to jest konieczne. Poddaję pod głosowanie część tekstową projektu ustawy budżetowej z poprawkami cyfrowymi, wynikającymi z przyjętych przez nas wniosków. Kto jest za jej przyjęciem?</u>
<u xml:id="u-152.2" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 17 posłów poparło wniosek, 8 posłów było przeciwnych, 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#MieczysławCzerniawski">Wiem, że zamknęliśmy już dyskusję, ale mam pytanie w związku z art. 5 projektu ustawy budżetowej i podnoszę to raz jeszcze. Chodzi mi o zakończenie ostatniego zdania tego artykułu: „oraz bankom spółdzielczym na zasadach, które odrębnie określi Rada Ministrów w drodze rozporządzenia”. Pytanie moje ma charakter prawny. Czy można zapisywać w tej ustawie delegację dla Rady Ministrów, która wyodrębnia jedną grupę banków w sposób szczególny i specjalny? Czy jest to zgodne z prawem?</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#WiesławaZiółkowska">To jest bardzo ważne pytanie i prosiłabym o uwagę. Panu posłowi chodzi o to, czy jest zgodne z prawem ustalanie przez Radę Ministrów upoważnienia do emisji obligacji bankom spółdzielczym, przy czym zasady, na których to ma się odbywać, oparte będą nie na ustawie o restrukturyzacji finansowej przedsiębiorstw i banków, a na zasadach odrębnie określonych przez Radę Ministrów w rozporządzeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#WojciechMisiąg">Czy pan poseł ma zamiar proponować jakąś zmianę w treści tego artykułu?</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#WiesławaZiółkowska">Musiałby być powód do reasumpcji. Tu z powodu reasumpcji głosowania nie ma. Treść projektu ustawy już przegłosowaliśmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#MieczysławCzerniawski">Wycofuję swoją uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proponuję jednak, aby pan poseł wyjaśnił z Biurem Legislacyjnym KS i jeżeli pan uzna to za wskazane, może pan zgłosić wniosek mniejszości.</u>
<u xml:id="u-158.1" who="#WiesławaZiółkowska">Zwracam jeszcze uwagę, że wnioski mniejszości mogą dotyczyć spraw omawianych na posiedzeniu Komisji i zgłaszanych wraz z określeniem, czego mają dotyczyć. W przeciwnym razie każdy mógłby zgłaszać różne uwagi, jakie nasuwają się po ponownej lekturze czy w związku z innymi tekstami lub w wyniku innych dyskusji. To jest jednak niedopuszczalne. Wniosek mniejszości może dotyczyć tylko sprawy poruszanej i zgłaszanej, bo w przeciwnym razie musielibyśmy podejmować dyskusję nad nową wersją ustawy budżetowej.</u>
<u xml:id="u-158.2" who="#WiesławaZiółkowska">Poddaję teraz pod głosowanie cały projekt ustawy budżetowej na rok 1994 w obecnym jej brzmieniu. Kto jest za jej przyjęciem?</u>
<u xml:id="u-158.3" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 18 posłów poparło wniosek, 5 posłów było przeciwnych, 3 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-158.4" who="#WiesławaZiółkowska">Teraz przystępujemy do wyboru posła sprawozdawcy. Moja sugestia jest taka, aby osobne sprawozdawane były kierunki prywatyzacji na 1994 r. Jest to bardzo ważny załącznik do ustawy budżetowej, wymagający - moim zdaniem - szerszego omówienia. Mam propozycję, aby tę część sprawozdawał pan poseł Maciej Manicki, ponieważ on przy tym cały czas rzetelnie pracował. I czekam na propozycje kandydatury posła sprawozdawcy całości ustawy budżetowej.</u>
<u xml:id="u-158.5" who="#komentarz">(Głos z sali: Poseł Wiesława Ziółkowska.)</u>
<u xml:id="u-158.6" who="#WiesławaZiółkowska">Poddaję pod głosowanie wniosek o wyznaczenie na sprawozdawcę części - Kierunki prywatyzacji pana posła M. Manickiego. Kto jest za przyjęciem tej kandydatury?</u>
<u xml:id="u-158.7" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 20 posłów poparło wniosek, nikt nie był przeciwny, 3 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-158.8" who="#WiesławaZiółkowska">Głosujemy za wybraniem sprawozdawcą całego projektu poseł W. Ziółkowskiej. Kto jest za tą kandydaturą?</u>
<u xml:id="u-158.9" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 21 posłów poparło wniosek, nikt nie był przeciwny, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-158.10" who="#WiesławaZiółkowska">Są jeszcze zauważone błędy stylistyczne, które zostaną poprawione przez Biuro Legislacyjne.</u>
<u xml:id="u-158.11" who="#WiesławaZiółkowska">Innych uwag nie ma. Wnioski mniejszości proszę zgłosić dzisiaj do godziny 21.</u>
<u xml:id="u-158.12" who="#WiesławaZiółkowska">Wszystkim bardzo dziękuję za rzetelną pracę nad projektem ustawy budżetowej na rok 1994.</u>
<u xml:id="u-158.13" who="#WiesławaZiółkowska">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>