text_structure.xml
276 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
805
806
807
808
809
810
811
812
813
814
815
816
817
818
819
820
821
822
823
824
825
826
827
828
829
830
831
832
833
834
835
836
837
838
839
840
841
842
843
844
845
846
847
848
849
850
851
852
853
854
855
856
857
858
859
860
861
862
863
864
865
866
867
868
869
870
871
872
873
874
875
876
877
878
879
880
881
882
883
884
885
886
887
888
889
890
891
892
893
894
895
896
897
898
899
900
901
902
903
904
905
906
907
908
909
910
911
912
913
914
915
916
917
918
919
920
921
922
923
924
925
926
927
928
929
930
931
932
933
934
935
936
937
938
939
940
941
942
943
944
945
946
947
948
949
950
951
952
953
954
955
956
957
958
959
960
961
962
963
964
965
966
967
968
969
970
971
972
973
974
975
976
977
978
979
980
981
982
983
984
985
986
987
988
989
990
991
992
993
994
995
996
997
998
999
1000
1001
1002
1003
1004
1005
1006
1007
1008
1009
1010
1011
1012
1013
1014
1015
1016
1017
1018
1019
1020
1021
1022
1023
1024
1025
1026
1027
1028
1029
1030
1031
1032
1033
1034
1035
1036
1037
1038
1039
1040
1041
1042
1043
1044
1045
1046
1047
1048
1049
1050
1051
1052
1053
1054
1055
1056
1057
1058
1059
1060
1061
1062
1063
1064
1065
1066
1067
1068
1069
1070
1071
1072
1073
1074
1075
1076
1077
1078
1079
1080
1081
1082
1083
1084
1085
1086
1087
1088
1089
1090
1091
1092
1093
1094
1095
1096
1097
1098
1099
1100
1101
1102
1103
1104
1105
1106
1107
1108
1109
1110
1111
1112
1113
1114
1115
1116
1117
1118
1119
1120
1121
1122
1123
1124
1125
1126
1127
1128
1129
1130
1131
1132
1133
1134
1135
1136
1137
1138
1139
1140
1141
1142
1143
1144
1145
1146
1147
1148
1149
1150
1151
1152
1153
1154
1155
1156
1157
1158
1159
1160
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#WiesławaZiółkowska">Otwieram posiedzenie Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#WiesławaZiółkowska">Na wstępie rozpatrzymy projekt ustawy budżetowej na 1994 r. w części dotyczącej Centralnego Urzędu Planowania. Proszę pana ministra o krótką prezentację budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MirosławPietrewicz">Jeżeli można, to w imieniu Centralnego Urzędu Planowania wystąpi pani minister H. Wasilewska.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#HalinaWasilewska">Budżet Centralnego Urzędu Planowania, przewidywany na rok 1994, opiewa na łączną sumę wydatków w wysokości 95 mld 140 mln zł. Jest to budżet o 19% wyższy od wydatków wykonanych w roku 1993. Budżet Urzędu obejmuje Centralę w Warszawie oraz Biura Planowania Regionalnego poza Warszawą (9 Biur Planowania Regionalnego), a także duże jednostki pomocnicze działające w ramach Urzędu (Centrum Informatyczne i Zakład Obsługi). Te dwie jednostki działają jako gospodarstwa budżetowe.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#HalinaWasilewska">W naszych przewidywaniach zakładamy, że w roku 1994 osiągniemy 3,5 mld zł dochodu z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej przez oba zakłady pomocnicze. Pozostała część naszych wydatków jest dotowana z budżetu.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#HalinaWasilewska">Głównym elementem budżetu CUP, najważniejszą pozycję stanowią wynagrodzenia. Łącznie CUP „zatrudnia” 420 osoboetatów, bowiem liczba zatrudnionych jest niższa. Kwota wynagrodzeń osobowych dla tej grupy stanowi prawie 66% globalnych wydatków.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#HalinaWasilewska">Pozostałe wydatki CUP to: podróże służbowe, krajowe i zagraniczne oraz materiały i usługi materialne i niematerialne, które gwarantują poprawne funkcjonowanie CUP i jego agend.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#HalinaWasilewska">Od 1993 r. CUP wprowadził rozliczenia między swoimi gospodarstwami pomocniczymi a Centralą, oparte o zapłatę za faktycznie poniesione usługi. Także, nie ma w naszym budżecie dotacji na finansowanie tych jednostek. Rozliczenia są prowadzone bieżąco w oparciu o przedstawione faktyczne rozliczenia kosztów poniesionych w pracy.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#HalinaWasilewska">Teraz, jeśli chodzi o sprawy techniczne. Chciałabym opisać w skrócie merytoryczny zakres prac CUP przewidziany na rok 1994.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#HalinaWasilewska">CUP wykonuje, przede wszystkim, swe zadania ustawowe, które koncentrują się na przygotowywaniu miesięcznych i kwartalnych analiz sytuacji gospodarczej kraju: ogólnych obejmujących wszystkie zjawiska makro oraz analiz kwartalnych wybranych sektorów i dziedzin gospodarki. Podstawą do przeprowadzania tych analiz, do ich opracowywania są dane, dostarczane bezpośrednio przez Główny Urząd Statystyczny. Pośrednio podstawą do przeprowadzania analiz są dane opracowywane w Centrum Informatycznym naszego Urzędu.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#HalinaWasilewska">Drugim ważnym zakresem działań i prac jest opracowanie założeń polityki społeczno-gospodarczej na kolejne lata. W roku 1993 CUP opracował takie założenia dla gabinetu premier H. Suchockiej. Zgodnie z decyzją Wysokiej Izby nie były przygotowywane, w pisemnej formie, założenia polityki na rok 1994. Tym niemniej, CUP finalizuje w tej chwili prace, które obejmują średniookresowy program społeczno-gospodarczy na lata 1994–1997, ze szczególnym uwzględnieniem roku 1994.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#HalinaWasilewska">W roku 1994 nie będzie przeszkód, mamy nadzieję, które były w roku 1993 i w związku z tym, drugim nurtem naszych prac jest przygotowanie założeń polityki społeczno-gospodarczej na rok 1995.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#HalinaWasilewska">Jednocześnie w połowie tego roku będziemy gotowi z pierwszą koncepcją strategii długofalowej rozwoju gospodarczego, sięgającą po rok 2005–2010.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#HalinaWasilewska">Do zakresu prac CUP obok zagadnień analizy i obserwacji, prognozowania polityki społeczno-gospodarczej, należy również monitorowanie zjawisk w przekroju regionalnym i formułowanie zasad i założeń polityki regionalnej państwa w 1994 r.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#HalinaWasilewska">Już w lutym będziemy prezentowali założenia długookresowej polityki regionalnej i zgodnie z tą sekwencją, od założeń poczynając, prawdopodobnie w trzecim kwartale roku przedstawiona zostanie również koncepcja polityki regionalnej w ujęciu długofalowym sięgającym, tak jak założenie polityki globalnej, rok 2005–2010.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#HalinaWasilewska">Kolejnym specjalnym zakresem działania CUP są sprawy związane z badaniami podjętymi przez rząd Polski w porozumieniu z Funduszem Ludnościowym ONZ-u. Badania te obejmują politykę ludnościową i politykę społeczną, są prowadzone w różnych resortach i mają służyć sformułowaniu długofalowych założeń polityki ludnościowej i społecznej, także w perspektywie tych lat, o których mówię. Jako jednostka koordynująca te działania uzyskaliśmy z Ministerstwa Finansów środki w wysokości 2 mld zł na koszty koordynacji i finansowania badań. Dzieje się tak dlatego, że umowa zawarta pomiędzy rządem polskim a Funduszem Ludnościowym ONZ przewiduje, że w ciągu 3 lat (1994-1996) Narody Zjednoczone przeznaczą na badania w Polsce 1.600 tys.dolarów. Natomiast strona polska jest zobowiązana dołożyć 1/3 do ogólnej sumy, co w warunkach roku 1993–94 oznacza, że powinniśmy wnieść kwotę ok. 6 mld zł. To jest pierwsza część kwoty, która została przyznana CUP na koordynację badań. Pozostałe uzupełnienie będzie się sukcesywnie pojawiało w budżecie CUP, bądź w budżetach resortów, które będą realizowały poszczególne fragmenty badań. Program tych badań jest bardzo obszerny, obejmuje ok. 40 różnych zadań. Jest w tej chwili przedmiotem zatwierdzania przez Fundusz Ludnościowy Narodów Zjednoczonych.</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#HalinaWasilewska">Ze spraw merytorycznych, które wymagają jeszcze wzmianki, jest działalność CUP związana z planowaniem obronno-gospodarczym. Departament Spraw Obronnych CUP jest tą jednostką administracji państwowej, która formułuje ostateczne pozycje, dotyczące planów działania sektora obronnego od strony gospodarczej oraz planów o charakterze poufnym i tajnym, dotyczących działań administracji i działań państwa w okresach szczególnego zagrożenia. Te działania są również ujęte w budżecie CUP.</u>
<u xml:id="u-3.14" who="#HalinaWasilewska">Jeśli chodzi o Biura Planowania Regionalnego, które działają w makroregionach gospodarczych, to biura te prowadzą dwojaki rodzaj działalności. Po pierwsze są one jakby „oczyma” CUP, które obserwują sytuację gospodarczą w terenie i prowadzą comiesięczną analizę informacji uzyskiwanych poprzez ankietę od wybranej grupy przedsiębiorstw i banków. Jest to analiza wstępna, która pozwala nam na nieco głębszą, w stosunku do danych statystycznych, ocenę zachowania podmiotów i przewidywań zachowania się podmiotów w nadchodzących okresach. Ponadto biura pracują na rzecz regionów, w których działają i wspomagając administrację tych regionów w opracowywaniu planów ich zagospodarowywania i planów restrukturyzacji. W roku 1993 biurom przybył nowy zakres ich działania, który najprawdopodobniej będzie się rozszerzał w latach przyszłych. W wyniku nawiązania różnego rodzaju porozumień o współpracy przygranicznej i transgranicznej, nasze biura usytuowane w makroregionach przygranicznych (poczynając od Szczecina poprzez Wrocław, Kraków, Białystok i Lublin), prowadzą i opracowują koncepcję współpracy tych makroregionów z makroregionami sąsiednimi i położonymi poza granicami Polski.</u>
<u xml:id="u-3.15" who="#HalinaWasilewska">Należy podkreślić, że w roku bieżącym zorganizowaliśmy (był to pewnego rodzaju sukces), dużą konferencję międzynarodową poświęconą zagadnieniom współpracy państw wokół basenu Morza Bałtyckiego. Konferencja zyskała pochlebne oceny i od strony merytorycznej i od strony organizacyjnej. Efektem jest szersza niż dotychczas oferta współpracy dla CUP z odpowiednimi dyrekcjami polityki regionalnej w ramach EWG oraz z odpowiednimi pionami organizacyjnymi OECD. W obu przypadkach programy współpracy są dla nas o tyle ważne, że pozwalają głębiej wniknąć i lepiej rozpoznać metody polityki i planowania regionalnego stosowane w krajach o gospodarce tradycyjnie rynkowej i przenoszenia tych doświadczeń na nasz grunt, a nadto ułatwiają w pewien sposób porozumienia dotyczące ewentualnego dostępu Polski do funduszy pomocowych. Po trzech latach tego typu współpracy merytorycznej w roku ubiegłym można było sfinalizować program STRUDER, który nie jest administrowany przez CUP, lecz przez powołaną przez Radę Ministrów Agencję Polityki Regionalnej. Agencja ta w tej chwili administruje wykorzystaniem środków pomocowych na plany rozwoju regionalnego w pięciu wyodrębnionych regionach doświadczalnych, pokazujących jak można działać w warunkach szczególnego zagrożenia bezrobociem. Są to bowiem regiony Mielca, Łodzi, Wałbrzycha oraz tzw. „zielonych płuc” Polski, czyli suwalszczyzny i olsztyńskiego. Fakt, że wchodzimy coraz szerzej we współpracę międzynarodową oznacza dla nas dwie rzeczy: po pierwsze wzrost kosztów działania, ponieważ ta współpraca, choć częściowo finansowana ze środków pomocowych, wymaga z naszej strony wzrostu nakładów i to dwojakich, nie tylko na podróże - koszty techniczne, nie tylko na tłumaczenia materiałów, ale również na kształcenie naszej kadry tak, aby była w stanie sprostać tym specjalnym wymaganiom. Nasze Centrum Informatyczne również włącza się do tej współpracy. Uruchomiło już porozumienie poczty elektronicznej między bazami danych w Polsce, a bazami danych w EWG i OECD. Tym otwartym połączeniom służy nie tylko CUP-owi, ale i innym jednostkom administracji rządowej, a także za stosowną odpłatą innym chętnym użytkownikom.</u>
<u xml:id="u-3.16" who="#HalinaWasilewska">W Centrum działa, czego koszty częściowo ponosi CUP, sieć połączeń ofert współpracy między małymi przedsiębiorstwami polskimi i przedsiębiorstwami zagranicznymi. Jest to kompletowanie, wymiana ofert i wzajemna sygnalizacja zainteresowanych o tym, że partnerzy zagraniczni bądź polscy poszukują określonych rodzajów współpracy.</u>
<u xml:id="u-3.17" who="#HalinaWasilewska">Jeśli chodzi o budżet CUP to w sposób, miejmy nadzieję nierozrzutny, ale wystarczający, pozwoli on nam wykonać te zadania, o których przed chwilą mówiłam. Mam nadzieję, że powyższa charakterystyka przybliżyła Państwu nieco problemy działania CUP.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JerzyEysymontt">Dobrze się stało, że omawiamy jednocześnie dwa urzędy: Centralny Urząd Planowania i Główny Urząd Statystyczny. Chciałem tą sprawą podkreślić, ponieważ jest istotne powiązanie merytoryczne pracy tych jednostek. Obie jednostki „Produkują informację” i obie są współzależne, szczególnie biorąc pod uwagę ogólnokrajową rolę GUS. Zasilenie informacyjne CUP, od którego w dużej mierze zależy jakość jego pracy, z kolei zależy od dobrej pracy GUS. Jeżeli chodzi o zakres prac merytorycznych, jaki został przedstawiony przez panią minister H. Wasilewską, jest on w zasadzie kontynuacją prac z lat poprzednich. Aczkolwiek pojawiają się nowe elementy ważne dla przyszłości polskiej gospodarki, w szczególności mam na myśli prace, które mają być poświęcone długoletniej, długofalowej strategii wykraczającej poza granice naszego wieku. Jestem przekonany, że jest to sprawa istotna. Trudno jest zorientować się, jak dalece ma to związek z przedkładanym budżetem, ale sprawą zasadniczą jest jakość kadry i jakość informacji.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#JerzyEysymontt">Wielkość zatrudnienia w CUP, jak zrozumiałem (jest to jednocześnie pytanie, na które proszę o kategoryczną odpowiedź) mniej więcej utrzymuje się na niezmienionym poziomie. Chciałbym także uzyskać odpowiedź czy kierownictwo CUP uważa, że zarówno pod względem ilościowym, jak i jakościowym, jest to wystarczające dla realizacji podejmowanych zadań. Z bardzo ogólnych porównań widać, że CUP nie znajduje się w czołówce rankingu płacowego instytucji centralnych. Jest gdzieś po środku. Należy sądzić, że kwalifikacje zawodowe jego kadry powinny być wyjątkowo wysokie, jeśli ma wykonywać efektywnie i z pożytkiem wymienione zadania. W kwestii struktury zatrudnienia i wysokości wynagrodzeń prosiłbym o komentarz.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#JerzyEysymontt">Dalej następuje kwestia o charakterze półtechnicznym - są to sprawy generalne i związane z informacją i z konieczną współpracą, polegającą głównie na wymianie informacji, nie tylko z GUS, ale także z innymi agendami rządowymi, w szczególności z niektórymi ministerstwami: Ministerstwem Finansów, Ministerstwem Przemysłu i Handlu, Ministerstwem Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, Ministerstwem Pracy i Polityki Socjalnej. Wszystkie te ministerstwa także prowadzą własne prace analityczne, rozpoznawcze. Powstaje pytanie, kto faktycznie powinien kreować generalny obraz informacyjny kraju? Rola CUP polega przede wszystkim na kreowaniu obrazu przyszłości bliskiej poprzez programy, także o charakterze ostrzegawczym, czy też przyszłości dalszej poprzez programy strategiczne i założenia społeczno-gospodarcze. Rzeczą niebagatelną jest dbałość o to, aby istniała spójność tych obrazów.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#JerzyEysymontt">Z własnej praktyki, zarówno na bardzo niskim szczeblu w dawnych latach i w innych warunkach ustrojowych, jak i później z praktyki rządowej, wiem, że wcale z tym nie jest tak dobrze. Na tym polu jest wiele do zrobienia. Od lat wysiłki te nie dają zbyt dużych efektów.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#JerzyEysymontt">Chodzi mi o ścisłe powiązania w dziedzinie takiej, jak rejestry, jak „metainformacja” tzn. to co organizuje informację: klasyfikacje, nomenklatury, przekroje, definicje.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#JerzyEysymontt">Bywało tak, że dyskusje na KERM nie rozbijały się o kwestie merytoryczne, ale o kwestie nieporozumień. Pewne sprawy były inaczej dofinansowane, inaczej przedkładane. Łączy się to we współczesnym świecie bardzo silnie i jednoznacznie z zapleczem technicznym, z jego poziomem, przygotowaniem kadry i z tym, czy to zaplecze nie jest traktowane: „każdy sobie rzepkę skrobie”.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#JerzyEysymontt">Nawiążę do gospodarstwa pomocniczego tzn. do kwestii Centrum Informatyki. Centrum ma dość długą historię, byłem z tym osobiście związany, W końcu lat siedemdziesiątych nazywało się: Rządowe Centrum Informatyczne i wówczas było ono jednym z najlepiej sprzętowo wyposażonych ośrodków informatycznych w kraju. Dzisiaj sytuacja się zmieniła. Są inne warunki ustrojowe, ale nadal nie istnieje w miarę zintegrowany i spójny system informacyjny państwa, czy nawet system informacyjny rządu. Wydaje mi się, że można zrobić wiele w tej dziedzinie, gdyby chcieć. Powstaje generalne pytanie, może nie kierowane do CUP, ale kierowane do innych jednostek urzędowych jak np. Urząd Rady MInistrów, który powołuje własne jednostki mające koordynować informatykę (tych jednostek jest wiele, tylko nie ma koordynacji), jak koncentrować środki? Jestem głęboko przekonany, że na środkach informatycznych możnaby sporo zaoszczędzić, pod warunkiem, że będzie to zrobione zgodnie z „zasadami sztuki”, tak aby te środki obsługiwały różne agendy urzędowe, ponieważ informacje są albo dokładnie te same albo bardzo podobne, a poza tym użytkownik ma tą samą charakterystykę. Nie podaję tego jako zarzut w stosunku do prezentowanego budżetu, ale poddaję pod rozwagę, gdyż jak wiadomo pieniędzy nie ma i nie będzie lub będzie ich mało. Potrzeby są i będą w jakiejś mierze warunkowały pracę nie tylko tej instytucji jaką jest CUP, ale generalnie rządu, pracę zaplecza rządowego, analitycznego.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#JerzyEysymontt">Ministerstwo Przekształceń Własnościowych w ogóle nie ma własnego centrum informatyki. Być może dobrze, ale powstaje pytanie czy Centrum Informatyki CUP, na określonych zasadach, mogłoby obsługiwać to ministerstwo, nie tylko na zasadzie płatnej usługi, ale od razu informacje zintegrować, aby później nie było pytań, co to znaczy, dlatego że każdy o tym samym zjawisku mówi inaczej. Trochę rozwiodłem się nad tą sprawą, ale ma ona duże znaczenie dla każdego nowoczesnego państwa.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#JerzyEysymontt">Istnieje następna kwestia, co do której chciałbym poznać stanowisko CUP. W tekście budżetowym jest mała aluzja na temat zmian w administracji centralnej i udziału w tym CUP. Były projekty organizacji ministerstwa gospodarki, przewijały się one przez kilka ostatnich rządów. W niektórych deklaracjach koalicji obecnie rządzącej też takie sugestie się znalazły. Mam pytanie, czy w tej kwestii są jakieś bliższe przewidywania? Jeśli tak, to w jakiej mierze miałoby się to przejawiać w sprawach budżetowych. Jest to kwestia kadrowa i ewentualnie jakichś wydatków, które muszą być zawsze poniesione. Później mogą one skutkować korzystnie. Kiedyś powiedziałem, będąc kierownikiem CUP, że całe ministerstwo gospodarki jestem w stanie zmieścić w jednym gmachu na Placu Trzech Krzyży, zwolnić wszystkie pomieszczenia, jakie zajmuje w tej chwili kilka innych ministerstw i zarobić na tym spore miliardy złotych. W skali budżetu państwa nie ma to wielkiego znaczenia, ale generalnie chciałbym znać stanowisko kierownictwa CUP co do tej sprawy.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#JerzyEysymontt">Na koniec kilka pytań natury szczegółowej dotyczących podanych liczb. Z radością widzę projekt budżetu, w którym dynamika dochodów jest wyższą niż dynamika wydatków. Dynamika dochodów wykazanych przez CUP wynosi 153,5, a wydatków tylko 119. Wskaźnik wzrostu wydatków jest bardzo umiarkowany, jest znacznie poniżej wskaźnika przewidywanej inflacji, a więc realne wydatki CUP zmaleją.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#JerzyEysymontt">Dziwi mnie niesłychanie niski wskaźnik dla wynagrodzeń osobowych, tj. poniżej 9% wzrostu, dokładnie dynamika 108,5, Co to oznacza? Czy będzie to redukcja zatrudnienia, czy będzie to redukcja średniej płacy, czy też źle czytam i składki wynagrodzeń znajdują się w innych pozycjach.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#JerzyEysymontt">Prosiłbym o wyjaśnienie dlaczego taka pozycja jak nagrody ZFM (Zakładowy Fundusz Nagród) wynosi 182,5. Cieszę się z przewidywań, że pracownicy CUP będą tak dobrze pracować i trzeba będzie ich wyżej wynagradzać. Wyciągam z tego wniosek, że skoro pracownikom nie będzie można zapłacić w formie etatowej, to trzeba im będzie dawać wyższe nagrody (być może źle to interpretuję).</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#JerzyEysymontt">Następna pozycja także dotyczy nagród. Jest niewielka, wynosi 100 mln zł, ale dynamika wzrostu jest szokująca (285,7).</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#JerzyEysymontt">Kolejne dwie nieco większe pozycje: usługi niematerialne, które też rosną dwukrotnie oraz różne składki i opłaty związane np. ze wstąpieniem do organizacji, do których CUP wcześniej nie należał - tutaj wzrost jest także ponad dwukrotny. Moim zdaniem przedstawiony budżet generalnie nie budzi zastrzeżeń. Jest do przyjęcia. Niemniej pytanie, które zadałem w pierwszej części swojej wypowiedzi. Uważam za istotne, tym bardziej, że będą się one odnosiły także do innych części budżetowych, które będziemy rozważać. Może jest warto zasygnalizować stanowisko CUP w tych kwestiach.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#WiesławaZiółkowska">Rozpoczynamy etap pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JanuszCichosz">Jeżeli chodzi o budżet, to podzielam pogląd przedmówcy. Trudno mówić o jakichś szokujących wzrostach, które by budziły wątpliwości. Dla wskaźników, które są wysokie, kwoty są tak nieznaczne, że nie należy na ten temat więcej mówić. Mam jedyną uwagę do tabeli cyfrowej, by w przyszłości podawać miana, w jakich cyfry są przedstawione.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#JanuszCichosz">Chciałbym się odnieść do programu, który był referowany przez panią minister. Oceniam go jako bardzo ambitny, ale nasuwają mi się następujące uwagi, a mianowicie: kiedy można się spodziewać, że program polityki społeczno-gospodarczej na rok 1999 zostanie opracowany? Jest to bardzo ważny element do oceny budżetu, nad czym przez następne tygodnie będziemy pracować, chyba że te dwa dokumenty nie mają ze sobą związku.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#JanuszCichosz">Drugie pytanie: czy założenia polityki regionalnej państwa i na tym tle opracowane programy, są powiązane z regionami, na jakiej płaszczyźnie odbywa się ta współpraca i z kim?</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#JanuszCichosz">Trzecie pytanie: czy i w jakim stopniu, w ocenie CUP, rząd wykorzystuje opracowywane przez CUP programy i założenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JózefKaleta">Mam pytanie dotyczące analiz i prognoz. Już poseł J. Eysymontt mówił, że trzeba będzie podjąć współpracę z różnymi resortami w pracach metodycznych. Czy nie dublujemy w tym programie resortów? Mamy zająć się gospodarką mieszkaniową, ubezpieczeniami społecznymi, rolnictwem, przedsiębiorstwami, handlem zagranicznym itd. Nie wiem w jaki sposób można koordynować te prace - miałbym pytanie w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#JózefKaleta">Drugie pytanie: z programu prognoz wynika, że badania są wycinkowe, fragmentaryczne, a zdaje się, że CUP powinien prowadzić badania ponadresortowe, kompleksowe, o zasięgu ogólnokrajowym, Takimi tematami mogłyby być dalekosiężne zmiany struktury gospodarczej w ujęciu gałęziowym, w ujęciu regionalnym. Sposoby niwelowania dysproporcji międzyregionalnych mogłyby stanowić przedmiot studiów ponadresortowych, kompleksowych. Możnaby badać koniunkturę gospodarczą na świecie i na tym tle ustalać wyzwania dla gospodarki polskiej, w której tego nie widać. Mówi się o programie integracji z Unią Europejską, ale czy nie warto podjąć tematu dotyczącego integracji z krajami środkowej i wschodniej Europy. Jest tu bardzo dużo do zrobienia.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#JózefKaleta">Można by podjąć temat udziału nauki w strategicznym rozwoju społeczno-gospodarczym kraju. Można go podjąć wspólnie z Polską Akademią Nauk. Myślę, że CUP może również zająć się problemem globalnych zagrożeń dla gospodarki, w różnych ujęciach. Kolejnym tematem może być koncepcja strategicznego, wieloletniego planowania społeczno-gospodarczego; programowanie, planowanie, strategie są bardzo różne. Punkt ciężkości planowania przesuwa się z okresów krótkich na okresy wieloletnie. Nie mamy koncepcji, tradycji, doświadczeń, dlatego warto ten temat podjąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#WiesławCiesielski">Chciałbym przeprosić za dozę dociekliwości z jaką podszedłem do tego materiału, chcę zastrzec, że nie mam intencji antycupowskich. Problem, który pojawił się w wystąpieniach prezesa Cichosza i prof. Kalety jest głębszy, szerszy i pragnę go trochę głębiej spenetrować.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#WiesławCiesielski">Państwo piszecie na stronie 5 o tym, że zakres tematyczny prac CUP w stopniu szerszym, niż miało to miejsce w poprzednich latach, będzie uwzględniać konsekwencje stowarzyszenia z Unią Europejską. Proszę o wyjaśnienie, co to znaczy w stopniu szerszym i w jakim stopniu wpłynie to na wydatku CUP?</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#WiesławCiesielski">Po drugie widzę pewne niekonsekwencje. Na stronie 6 mówicie Państwo, że w 1994 r CUP będzie wykonywał prace analityczne i prognostyczne, które będą podstawą do przygotowania zbiorczej oceny sytuacji społeczno-gospodarczej kraju w 1993 r. Coś tu nie pasuje - prace prognostyczne, które mają ocenić przeszłość?</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#WiesławCiesielski">Na stronie 6 i 7 mówicie Państwo o pracach związanych z pewnymi opracowaniami adresowanymi do odbiorców krajowych i zagranicznych. Podaję tutaj takie stwierdzenia jak: nadzwyczaj duże zainteresowanie odbiorców zagranicznych, bardzo nośny propagandowo materiał itd. Mam pewne wątpliwości - czy to oznacza, że są robione takie opracowania, krótko mówiąc, że wydaje się pieniądze dla nadzwyczaj dużego zainteresowania i dla bardziej propagandowo nośnego materiału? Prosiłbym o odpowiedź, po co się to robi, czy jest to potrzebne, jaka jest z tego wymierna korzyść? Przypomina mi to polską fantazję. Oczekiwałbym, że tego typu prace coś zmieniają, coś wnoszą nowego, wymiernego.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#WiesławCiesielski">W końcówce strony 8 piszecie Państwo o innym zakresie programowym prac, między innymi o doraźnych analizach sytuacji gospodarczej i społecznej w charakterze ogólnym i odcinkowym itd. Po co? Powtarzam wątpliwość, którą zgłosił prof. J. Kaleta, czy nie jest to powielanie tej samej roboty robionej gdzie indziej? A może inni powielają, to co wy robicie?</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#WiesławCiesielski">Na samym dole 8 strony mówicie Państwo, że opracowujecie informację o bieżącej sytuacji społeczno-gospodarczej w regionach, w tym o zagrożeniu bezrobociem. Czy nie robią tego wojewodowie? Czy nie robi tego GUS? Po co to, kto to wykorzystuje?</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#WiesławCiesielski">Na stronie 8, podejrzewam, że jest błąd językowy, maszynowy. Już pierwszy werset mówi o identyfikacji monitoringu cyt. „regionów problemowych”. Może nie rozumiem tego pojęcia; prosiłbym o wyjaśnienie o co tu chodzi.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#WiesławCiesielski">W trzecim tiret mowa jest o analizach i ocenach bieżącej sytuacji w sferze materialnej, w tym zmian w strukturze gospodarki w ujęciu rzeczowym. Przyznam, że bieżąca analiza zmian w strukturze - dla mnie trochę dziwnie brzmi. Zmiany w strukturze raczej następują w ujęciu dłuższym, tutaj zaś jest mowa o bieżących analizach.</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#WiesławCiesielski">Oceny wykonania obrotów w handlu zagranicznym i kształtowania sytuacji płatniczej - czyżby GUS tego nie robił? Istnieje cała masa innych zadań, co do których mam wątpliwość, że są one wykonywane „sobie a muzom”. Chciałbym wobec tego zadać wyzywające pytanie, co by się zmieniło w polskiej gospodarce, gdyby tego nie robić? Czy recesja się pogłębi, jeśli tych prac nie będzie się wykonywało? Czy sytuacja finansowa przedsiębiorstw się pogorszy?</u>
<u xml:id="u-8.9" who="#WiesławCiesielski">Mowa jest tutaj o ocenach sytuacji gospodarczej w podstawowych sektorach przemysłu: energetyce, transporcie, telekomunikacji. Czy tylko CUP robi tego typu opracowania?</u>
<u xml:id="u-8.10" who="#WiesławCiesielski">Na stronie 9 mówicie państwo, że zostanie opracowany wykaz inwestycji centralnych stanowiący załącznik do projektu ustawy budżetowej na 1995 r. Ponieważ nas tronie 4 jest mowa o pracach związanych z długookresową koncepcją przestrzennego zagospodarowania kraju, to pojawia się i pytanie i postulat, aby kwestię związaną z inwestycjami centralnymi powiązać z tamtymi dwoma. Co Państwo o tym sądzicie? Czy nie do GUS należy opracowanie założeń polityki państwa w zakresie inwestycji centralnych?</u>
<u xml:id="u-8.11" who="#WiesławCiesielski">Mówicie Państwo o konieczności doskonalenia i unowocześniania warsztatu metodologicznego, między innymi chodzi o wyposażenie w nowoczesny sprzęt komputerowy, oprogramowanie odpowiadające standardom światowym. Na ile CUP jest do tego przygotowany kadrowo, skoro na stronie 17 mówicie Państwo o rzeczy, która mnie zadziwia, że kontynuowane będą kursy językowe, szczególnie dla kadry kierowniczej i pracowników zaangażowanych we współpracę międzynarodową. Znaczyłoby to, że we współpracę międzynarodową zaangażowane są osoby, które nie znają języków obcych. Podobna uwaga dotyczy przygotowania informatycznego kadr. Prosiłbym o wyjaśnienia. W związku z powyższymi wątpliwościami rodzi się ogólniejsze pytanie: na ile CUP pełni rolę ośrodka quasi-naukowego, na ile jest użyteczny?</u>
<u xml:id="u-8.12" who="#WiesławCiesielski">Mówicie Państwo, że przygotowujecie długookresową koncepcję przestrzennego zagospodarowania kraju. Czy znaczy to, że takiej koncepcji obecnie nie ma?</u>
<u xml:id="u-8.13" who="#WiesławCiesielski">Kiedy piszecie Państwo o pracy Biur Planowania Regionalnego mówicie, że powstaną regionalne programy restrukturyzacji. Chciałbym zapytać czy do tej pory powstały jakieś programy restrukturyzacyjne?</u>
<u xml:id="u-8.14" who="#WiesławCiesielski">Na stronie 10 mowa jest o tym, że pogłębieniu uległy analizy sytuacji na obszarach zmonopolizowanych wpływami dużych zakładów pracy. Chciałbym zapytać co to znaczy: „pogłębieniu ulegną analizy sytuacji” i znów zapytam o praktyczną użyteczność tego?</u>
<u xml:id="u-8.15" who="#WiesławCiesielski">Na stronie 13 mowa jest o Polsko-Niemieckiej Komisji Rządowej d/s Współpracy Regionalnej i Przygranicznej. Są tu między innymi takie stwierdzenia jak: „w 1994 r prace te będą kontynuowane i koncentrując się na uruchomieniu działalności Towarzystwa”. Chciałbym zapytać czy w tej sprawie Polska ma jasno określoną polityką, czy też ta Komisja i to Towarzystwo będą tworzyły dopiero jakąś politykę? Jaki jest cel działalności tego Towarzystwa?</u>
<u xml:id="u-8.16" who="#WiesławCiesielski">Na tej samej stronie 13 mówicie Państwo o pracy Międzyresortowej Komisji Kwalifikacji Wniosków Kredytowych i pracy niemieckiego towarzystwa ubezpieczeń kredytowych „Hermes”. CUP daje obsługę techniczno-organizacyjną i finansową działalności tego gremium. Co ta działalność daje polskiej gospodarce? Czy są to koszty rzeczywiście zwracające się, a może nawet dające dużo zysku?</u>
<u xml:id="u-8.17" who="#WiesławCiesielski">Kiedy mówicie Państwo o współpracy z instytucjami o zbliżonych zadaniach w innych krajach, znowu chciałbym zapytać: ile nas to kosztuje i co to daje? Dziwię się, że sięgamy do wzorców, do przykładów, do specjalistów innych krajów w zakresie planowania ekonomicznego w sytuacji, kiedy Polska należy do potentatów, jeśli chodzi o dorobek terytorialny, kadrowy. W dziedzinie planowania ekonomicznego polskie nazwiska i polskich ekonomistów są najgłośniejsze w świecie. Czyżbyśmy zatracili ten wielki dorobek?</u>
<u xml:id="u-8.18" who="#WiesławCiesielski">Na stronie 14 mówicie Państwo o Centrum Informatycznym. Każda agenda rządowa posiada własne centrum informatyczne. Czy nie wystarczyłoby jedno Centrum Informatyczne? Na tej samej stronie jest mowa, że będą przygotowywane w 1994 r. prognozy ekonometryczne i modele ekonomiczne. Czy chodzi tu o modele matematyczne, ekonomiczne czy tylko o modele ekonomiczne? O które z nich chodzi? Tym bardziej, że mówiąc o wdrożeniu nowoczesnych modeli ekonomicznych, mówicie Państwo, że będą one wykorzystywane w doskonaleniu metod pracy CUP. Chciałbym wiedzieć, jakie modele ekonomiczne mają być wykorzystane w doskonaleniu metod pracy CUP? Co innego znaczy metodyka prac planistycznych, prognostycznych, analitycznych, a co innego metodyka pracy CUP.</u>
<u xml:id="u-8.19" who="#WiesławCiesielski">Do tej pory nie zetknąłem się z programami EWG kojarzenia przedsiębiorstw i zbliżania przedsiębiorstw. Proszę o przybliżenie o co tu chodzi?</u>
<u xml:id="u-8.20" who="#WiesławCiesielski">Mówicie Państwo o systemie komutacji pakietów danych, dostępu do EWG i ONZ baz danych oraz, że jest on dostępny dla wszystkich instytucji centralnych. Chciałbym zapytać, czy jest on potrzebny wszystkim instytucjom centralnym.</u>
<u xml:id="u-8.21" who="#WiesławCiesielski">Kiedy mowa jest o zadaniach związanych z bezpieczeństwem i obronnością kraju, chciałbym zapytać o praktyczne znaczenie tych opracowań. Czy są jakieś komórki MON zajmujące się tymi rzeczami? Jaką realną rangę mają Wasze opracowania dla MON, tym bardziej, że na stronie 21 mówicie Państwo, że wydatki zaplanowane na realizację zadań związanych z obronnością i bezpieczeństwem kraju wynoszą 40 mln zł. Sądząc po kwocie chodzi raczej o stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa kraju. Nie rozumiem też potrzeby utworzenia międzynarodowej militarnej bazy danych w Polsce, w CUP. Chciałbym prosić o wyjaśnienie celowości tego.</u>
<u xml:id="u-8.22" who="#WiesławCiesielski">Mówicie Państwo, że CUP będzie dążył do pozyskania do współpracy ekspertów zagranicznych w oparciu o środki pomocy technicznej. Chciałbym zapytać o efektywność takich działań, tym bardziej, że w innym miejscu jest mowa, że ponosicie Państwo koszty obsługi tych ekspertów. Tu się sugeruje, że koszty te pochodzą z zagranicy, a w innym miejscu planujecie koszty obsługi. Proszę o wyjaśnienie tego.</u>
<u xml:id="u-8.23" who="#WiesławCiesielski">Przechodzę do spraw budżetu sensu stricto. Przeciętna płaca będzie wyższa o 0,2%. Oznacza to, że realnie będzie znacznie niższa. Czy dobrze to rozumiem?</u>
<u xml:id="u-8.24" who="#WiesławCiesielski">Na stronie 20 chciałbym zapytać generalnie o relacje pomiędzy CUP a gospodarstwami pomocniczymi, bowiem z przytoczonych danych wynika, że w zasadzie jest to przelewanie z konta na konto.</u>
<u xml:id="u-8.25" who="#WiesławCiesielski">Chciałbym zapytać również o zasadność i celowość kwoty wydatków 8.100 mln zł na zakupy inwestycyjne: zakup sprzętu informatycznego i oprogramowania. Jest tu też kwota, która nazywa się „pozostałe zakupy” i wynosi ona ponad 1 mld zł; chciałbym zapytać co to takiego.</u>
<u xml:id="u-8.26" who="#WiesławCiesielski">Odnośnie uwag, o których mówił prof. J. Eysymontt, na ostatniej stronie w załączniku w zestawieniu tabelarycznym, chciałbym dodać, że metodą czynienia wskaźnika przez porównanie do przewidywanego wykonania w 1993 r. jest trochę zawodną. Skupmy się na jednym przeliczniku - gdyby zastosować to co Państwo tutaj zrobiliście w pozycji „wydatki ogółem”, to rzeczywiście jest to 119%. Gdybyśmy to odnieśli do projektu ustawy budżetowej na 1993 r to jest to 128,4%. Wydaje mi się, że taka informacja też byłaby tutaj potrzebna, aby popatrzeć, jak w poszczególnych pozycjach zmienia się założenie ustawowe w stosunku do ubiegłego roku, a nie tylko w stosunku do planowanego wykonania.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JerzyEysymontt">Dziękuję panu posłowi W. Ciesielskiemu za bardzo wnikliwe pytania. Czy pana będą satysfakcjonować jedynie odpowiedzi ustne, czy też pan wnioskowałby o złożenie odpowiedzi na piśmie, bowiem może to trochę zmienić procedurę.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#WiesławCiesielski">Jeśli chodzi o pytania szczegółowe dotyczące konkretnych zapisów, usatysfakcjonuję się odpowiedziami ustnymi. Natomiast problem użyteczności, który nie tylko ja podnosiłem, problem celowości prac jest bardziej ogólny skłania do zastanowienia się nad rolą, zadaniami instytucji centralnych, być może do zmian w ustawodawstwie. Prosiłbym tutaj o odpowiedzi pisemne. Wszystkie pytania mam zapisane, jeśli istnieje potrzeba ich podania w formie pisemnej, to służę.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejWielowieyski">Dwie sprawy i krótka polemika z posłem W. Ciesielskim.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#AndrzejWielowieyski">Sprawa płac jest zapisana w sposób niejasny i stronę 19 należałoby przeredagować. Tak chyba robić nie można, dlatego że my rzeczywiście nie wiemy, ile wynosiła średnia płaca w zeszłym roku, a ile wyniesie średnia płaca w tym roku. Wydaje mi się (proszę o potwierdzenie bądź zaprzeczenie), że trzeba zastosować 29%, które powinno być w rezerwie centralnej i dodać je. To wyniesie ok. 12 mld zł, które należy przeznaczyć na płace i wtedy wskaźnik będzie nie 108 w stosunku do wykonania, ale 135 - wtedy „chodzimy twardo po ziemi”. To wyjaśnienie musi być zrobione, jeżeli nie skończymy dzisiaj debaty, czy nie przyjmiemy, względnie poprawimy projektu budżetu, to prosiłbym o zrobienie tego na piśmie. Bez rozprowadzania rezerwy płacowej wszystkie tablice porównawcze (1993,1994) są „diabła warte”.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#AndrzejWielowieyski">Sprawą merytoryczną, którą chciałbym podjąć jest kwestia inwestycji centralnych i sposobu efektywności działania CUP w zakresie podstawowego zadania, które jest sformułowane na pierwszej stronie, jako opracowanie założeń polityki inwestycyjnej i lokalizacyjnej, przede wszystkim w zakresie inwestycji centralnych. CUP uczestniczy w pracach Komisji, dla „Hermesa”, dla innych gremiów, które opiniują wnioski kredytowe, rozwojowe, które muszą być odniesione do założeń polityki państwa, polityki długofalowej czy konkretnej polityki rządu. Niedostatecznie mówiliśmy o inwestycjach centralnych.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#AndrzejWielowieyski">Prosiłbym panią minister Halinę Wasilewską o sprecyzowanie tego, jak CUP widzi swoje zadania? Cóż widzimy jeśli chodzi o 9 bln zł wydatków na inwestycje centralne. Otrzymaliśmy wyjaśnienie, że każda pozycja została przeanalizowana, z punktu widzenia jej celowości, możliwości wykonawczych, możliwości w zakresie sprawności zakończenia tych inwestycji. Na pewno ten wysiłek został zrobiony, ale odniesienia do bilansów ogólnokrajowych i do perspektyw rozwoju poszczególnych branż (największym problemem jest zdrowie - 57 inwestycji, wiele inwestycji dotyczących gospodarki wodnej - zbiorniki, oczyszczalnie, inwestycje w kopalnictwie oraz drogi) nie zostały do końca wyjaśnione. Jak się mają kontynuowane inwestycje do ogólnej koncepcji gospodarki wodnej na przykład? Albo jakie priorytety powinny być wiodące w zakresie rozwoju dróg, dodatkowo skorelowane z rozwojem innych sektorów komunikacji? Takich analiz porównawczych i z nich wynikających wniosków priorytetowych nie było. W związku z tym powstaje pytanie czy zostanie podjęty wysiłek metodologiczny, aby nadać jakąś treść punktowi 4, który, jak dotąd, w zakresie inwestycji centralnych nie jest realizowany. Jest realizowane zarządzenie ministra finansów z 1991 r., które mówi o kosztach, efektach, warunkach lokalizacji efektywności ekonomicznej, związanych z wprowadzeniem inwestycji, ale nie ma tam żadnego odniesienia do bilansów krajowych, priorytetów krajowych, do regionalnych, czy międzyregionalnych, które wydają się niezbędne w każdej gospodarce, zwłaszcza tak ubogiej jak nasza. Równocześnie wiemy, że istnieje bariera - niektóre sektory nie mają dostatecznie uporządkowanej swojej gospodarki np. nie wiadomo dlaczego wydajemy 15 mld zł na służbę zdrowia w Białymstoku, a 10 mld zł w Koszalinie. Nie jest to dostatecznie wyjaśnione, nie ma parametrów, kryteriów. Reasumując ten punkt: czy CUP zdobędzie się naw uproszczoną metodologię, jeżeli reforma służby zdrowia nie jest jeszcze dostatecznie nakreślona, a kryteria jej, priorytety i parytety nie zostały przygotowane? Czy potrafimy zastosować uproszczoną metodologię, aby móc powiedzieć, że szpital w Zamościu musimy skończyć 3 lata wcześniej, niż szpital w Kielcach? Żadnych kryteriów nam nie zaprezentowano. To samo odnosi się do innych dziedzin takich jak: gospodarka wodna, system komunikacyjny itd. Priorytety, kolejności, kryteria - nic na ten temat tutaj nie ma, jest tylko mowa ogólnie na stronie 9; na stronie 10 jest mowa na temat regionalnych programów restrukturyzacji. Jeżeli będę to dobrze, w niektórych województwach są i muszą być zastosowane jako odniesienie do decyzji inwestycyjnych. Powtarzam, że chodzi o 2 rzeczy, o nowe projekty, które muszą nieuchronnie wchodzić, jakkolwiek bylibyśmy oszczędni, „czyszcząc stajnie Augiasza” - dodatkowe relikty gospodarki planowej, wynikające ze sprawności poszczególnych lobby zaczepiania się inwestycjami o plan i wiszenia, co pochłania przez długie lata wielkie sumy na przedłużające się inwestycje. Druga rzecz: kryteria i podstawy w jakim rytmie będziemy wykańczać dotychczasowe inwestycje. To także musi mieć szersze metodologiczne odniesienie. O ile CUP w tym zakresie pójdzie metodologicznie naprzód w stosunku do tego, co przedłożył nam na ten rok w budżecie.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#AndrzejWielowieyski">Dwie krótkie polemiki z posłem W. Ciesielskim. Sprawa języków obcych jest metodologicznie, treściowo niezwykle ważna. Od 4 lat jestem zaangażowany w różne formy współpracy z zagranicą bardzo intensywnie. Znam parę języków, 2 dość dobrze. Jestem przekonany, że ja również przy moich doświadczeniach, gdybym pojął merytoryczną pracę, nawet nie w skali międzynarodowej, ale z jakimś krajem, to muszę się podszkolić. Trochę znając język francuski czy angielski, w obu przypadkach bardzo przydałoby mi się podszkolenie, zwłaszcza gdybym miał podejmować konkretne działania. Jest to zadanie permanentne, również dla tych, którzy są dobrzy.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#AndrzejWielowieyski">Druga uwaga do propozycji pytań posła W. Ciesielskiego, dotyczących dorobku polskiego planowania. Z uwagi na mój sędziwy wiek, mógłbym wiele opowiedzieć, a także reprezentuję tradycje polskiego planowania, bo pracowałem w nim jeszcze za czasów prof. Bobrowskiego, a zwłaszcza za czasów Hilarego Minca. Wiele rzeczy z tamtych czasów pamiętam, jestem z tego dumny, to jest mój dorobek. Zimno i spokojnie stwierdzam, że w wielu przypadkach będzie to samo co z tym przedsiębiorstwem, które ktoś próbował wycenić według wartości kosztorysowej, a ono może być nic nie warte na rynku i trzeba je natychmiast skreślić, chociaż jego wartość kosztorysowa jest wspaniała.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#AndrzejWielowieyski">Mamy dorobek, może i cenny, ale w bardzo wielu przypadkach wymagający przetestowania od samych podstaw, ponieważ nasza ekonomia i nasze prognozowanie musi być realizowane w zupełnie innych warunkach.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JerzyEysymontt">Na bardzo krótko udzielę sobie głosu. Przy okazji zaczynamy poruszać sprawy ogromnej wagi i znaczenia. Apeluję, abyśmy się skoncentrowali na sprawach budżetowych. Prezydium Komisji powinno rozważyć, czy nie należałoby zrobić sesji problemowej. Można postawić brutalne pytanie: po co nam CUP, po co jakiekolwiek formy prognozowania gospodarczego? Kontynuujemy dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#ZbigniewZysk">Mam 3 wnioski do planu pracy na 1994 r. CUP.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#ZbigniewZysk">Pierwszy z nich, to opracowanie programu gospodarczego mającego na celu złagodzenie skutków bezrobocia, bądź zmniejszenie bezrobocia w regionach, w których to zjawisko przybrało wielkie rozmiary i dochodzi do strukturalnego bezrobocia. Chodzi mi szczególnie o region północno-wschodni, województwa: olsztyńskie, łomżyńskie, suwalskie.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#ZbigniewZysk">Po drugie do obecnych warunków i tych zjawisk społecznych nie przystają założenia polityki inwestycyjnej CUP. Proponuję dokonanie weryfikacji założeń polityki inwestycyjnej, lokalizacyjnej i inwestycji centralnych i gminnych.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#ZbigniewZysk">Po trzecie proponuję opracowanie dla tych regionów planów strategicznego rozwoju. Wynika stąd pytanie: czy CUP w związku z tym, że ustawowo jest zobowiązany do opracowania pewnych programów, jak również założeń, prowadzi monitoring, bada te zjawiska, czy ma wpływ na politykę lokalizacyjną inwestycji centralnych i gminnych? Uważam, że jest to najprostszy sposób złagodzenia tej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#WiesławPiątkowski">Krótkie pytanie: czy i w jakim sensie generalne koncepcje obecnego rządu znajdują odzwierciedlenie w pracach CUP? Chodzi o problem kontynuacji i nowości w pracach CUP w sensie ściśle merytorycznym. Co w generaliach można na ten temat powiedzieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#KazimierzAdamski">Na stronie 16, gdzie mowa jest o zadaniach organizacyjnych i kadrowych piszecie państwo, że na czołowe miejsce wysuwa się poprawa kwalifikacji kadr. Następnie pada tu stwierdzenie dotyczące tego tematu, że w pierwszym rzędzie należy wziąć pod uwagę pracowników w wieku 21–30 lat, po prostu zwiększyć ich udział. Zastanawiam się, czy w zakładanym wieku 21 lat będzie najwyższy fachowiec, o najwyższych kwalifikacjach. W zasadzie będzie to jeszcze człowiek z wykształceniem średnim. Moje pytanie brzmi jak wygląda przekrój zatrudnienia jeśli chodzi o wiek i wykształcenie w CUP? Mam na myśli kierunki specjalistyczne.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#KazimierzAdamski">Jeszcze jedno pytanie dotyczące bezpośrednio danych projektowych budżetu na 1994 r. W pozycjach 28 i 29, które dotyczą podróży służbowych było przeznaczone w 1993 r 550 mln zł na podróże krajowe, wykorzystano tylko 482 mln zł. Na 1994 r. planujecie 800 mln zł, tzn. wzrost o 66%. Rozumiem, że koszt podróży rośnie, ale chyba nie w takim zakresie. Dodatkowe pytanie: co Państwo zamierzacie penetrować dodatkowo w owych podróżach służbowych, zakładając taki wzrost w 1994 r. Dotyczy to zarówno podróży krajowych i zagranicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JerzyEysymontt">Czy są kolejne pytania? Nie widzę. Proszę o odpowiedzi. Rozumiem, że pytań było zadane bardzo dużo, kilkadziesiąt. Ponieważ została wniesiona formalna prośba posła W. Ciesielskiego, proszę aby CUP dostosował się do niej i był uprzejmy złożyć odpowiedzi na piśmie na pytania problemowe. Być może wszystkie poruszone kwestie nie mogą być w pełni objaśnione. Jest kilka kwestii zasadniczych: kwestia wynagrodzeń, struktura zatrudnienia i cała polityka w tej dziedzinie w CUP, warunkujących ustosunkowanie się do budżetu Komisji. Ważne są również sprawy związane z wyposażeniem, komputerami, z rolą gospodarstwa pomocniczego. Proszę o odpowiedź przedstawicieli CUP.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MirosławPietrewicz">Ustosunkuję się jedynie do jednej kwestii, która została podniesiona przez pana posła J. Eysymontta. Dotyczy ona reformy administracji centralnej i roli CUP. Na pozostałe pytania proszę o odpowiedź panią minister Halinę Wasilewską.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#MirosławPietrewicz">Problem postawiony przez posła J. Eysymontta dotyka całego rządu i parlamentu. Mogę powiedzieć to, co widzę z perspektywy CUP, który reprezentuję. Kwestia ta była przedmiotem wstępnych obrad Rady Ministrów na przełomie listopada i grudnia, dokładnej daty nie pamiętam. Przedłożone zostały materiały przygotowane przez rząd poprzedni dotyczące zmian w strukturze administracji centralnej i zmian w strukturach urzędów centralnych i resortów, w tym Urzędu Rady Ministrów. Wstępna dyskusja nad tymi materiałami wykazała, że nie ma akceptacji dla tego kierunku myślenia. Realizacja tych propozycji prowadziłaby do wyraźnego zwiększenia kosztów funkcjonowania urzędów, zwłaszcza tego, co by zostało z Urzędu Rady Ministrów oraz nie zwiększyłoby funkcjonalności administracji centralnej. W związku z tym zapowiedziano podjęcie dalszych studiów i prac nad tym problemem. Obecnie rząd docenia wagę problematyki programowania przyszłości, przygotowywania dokumentów, które dawałyby pewną perspektywę, w której mogłyby być rozpatrywane wszystkie sprawy bieżące. Można wnioskować na tej podstawie, że samodzielna instytucja zajmująca się problemami planowania długo - i średniookresowego oraz programowania krótkoterminowego jest potrzebna i jej byt nie powinien być zagrożony. Decyzja należy oczywiście do parlamentu, a nie do rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JerzyEysymontt">Słuchamy dalszych odpowiedzi pani minister Haliny Wasilewskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#HalinaWasilewska">Chciałabym połączyć niektóre sprawy, ponieważ niektóre pytania powtarzają się.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#HalinaWasilewska">Pierwszą sprawą, o której chciałabym mówić, jest kwestia płac. Zgodnie z zasadami ustawy budżetowej (budżet CUP jest fragmentem projektu ustawy budżetowej ogólnej) środki przeznaczone na wzrost wynagrodzeń w administracji państwowej są dzielone według zasad ustalonych przez Radę Ministrów, na wniosek ministra pracy i polityki socjalnej i ministra finansów. Stwierdzenie, o ile kwota ta będzie wyższa od tej, która była zrealizowana w 1993 r. jest niemożliwe, wykracza poza nasze upoważnienia. My budujemy budżet w oparciu o pewne zasady, które zostały określone przez ministra finansów. Dlatego wzrost Funduszu Wynagrodzeń Osobowych wynosi 8,5%, co jest związane z pewnym wzrostem liczby zatrudnionych w CUP w roku 1993. Na pewno wzrost wynagrodzeń będzie taki, z zgodnie z ustawą budżetową zapewni utrzymanie poziomu realnego wynagrodzeń. Wynagrodzenia w CUP, liczone zgodnie ze stanem faktycznym w 1993 r., średnio wynosiły dla pracowników merytorycznych CUP i biur regionalnych 6,313 mln zł miesięcznie brutto.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#HalinaWasilewska">Mamy 3 grupy pracowników różniące się poziomem płac. Pierwsza to wszyscy pracownicy merytoryczni. 6 osób to pracownicy kierownictwa. Ich średnio płaca brutto wynosi 17,018 mln zł. Pracownicy pionu wojskowego, pracujący obok pracowników cywilnych w Departamencie Spraw Obronnych, są wynagradzani według innej skali i siatki. Ich średnia płaca w CUP wynosiła 7,757 mln zł, za rok 1993. Uwzględniając wszystkie te grupy, średnie wynagrodzenie w CUP wynosiło 6,563 mln zł, co zgodnie z informacjami GUS plasowało nasz Urząd między 17 a 19 miejscem, w ogólnej skali trzydziestu paru jednostek administracji centralnej.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#HalinaWasilewska">Jeśli chodzi o pytanie dotyczące struktury kwalifikacyjnej i struktury wiekowej naszych pracowników, to muszę powiedzieć, że CUP nie należy do miejsc o specjalnie młodej kadrze. Nasza kadra przekroczyła przeciętnie poziom 43–44 lat, co stanowi dla nas sygnał, że należy zacząć odbudowywać strukturę, bo obecna struktura jest niedobra dla CUP, co najmniej z 3 powodów. Pierwszy to ten, że coraz trudniej przyjmować zmiany pewnych przyzwyczajeń w wieku zbyt zaawansowanym. Drugi to ten, że pracownicy im starsi stażem, tym, w związku z układem płac, wynikającym z zasad wynagradzania pracowników państwowych, są drożsi dla firmy. Awansują, posuwają się w płacach w miarę postępu wieku, ich absencje chorobowe są częstsze, szybciej niż inni pracownicy mają upoważnienie do nagród jubileuszowych, okazjonalnych, z tytułu przekroczenia pewnej granicy stażu pracy, szybciej zbliżają się do wieku emerytalnego. Wszystkie te elementy powodują, że nagrody z Zakładowego Funduszu Nagród i nagrody okazjonalne gwałtownie rosną. Jest to po części wywołane kwestiami możliwymi do przewidzenia w 1994 r., koniecznymi wypłatami nagród jubileuszowych i wypłatami odpraw emerytalnych, ponieważ wiemy z wyprzedzeniem, kiedy kto z naszych pracowników będzie z takich wypłat korzystał albo będzie miał do nich prawo.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#HalinaWasilewska">Druga kwestia dotycząca kadry to sprawa wykształceń. Praktycznie rzecz biorąc, w CUP tylko pracownicy wybitnie techniczni tzn. sprzątaczki i nieliczna grupa osób zatrudnionych na stanowiskach technicznych, takich jak: w hali maszyn, czy przy wprowadzaniu danych do komputerów, rzemieślnicy obsługujący gmach przy Placu Trzech Krzyży, są to osoby z wykształceniem niższym niż wyższe. Wszyscy pracownicy merytoryczni CUP posiadają co najmniej studia magisterskie. Udział doktorów nauk ekonomicznych i technicznych, a także udział wyższych stopni naukowych w obu tych dziedzinach, jest w CUP wysoki, jeden z wyższych w administracji centralnej.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#HalinaWasilewska">Jest jeszcze jedna sprawa, która rzutuje silnie na zróżnicowanie naszej struktury kadrowej. Pracownicy nasi przy tak wysokich poziomach formalnych przygotowania zawodowego, przy zaawansowanym wieku, otrzymujący relatywnie niższe wynagrodzenie niż w wielu innych działach administracji, charakteryzują się dość znaczną płynnością, zwłaszcza ci, którzy są relatywnie lepsi od pozostałych. Nasza polityka kadrowa jest od dwóch lat prowadzona w dwu kierunkach. Po pierwsze, aby przyciągać do pracy w CUP młodych absolwentów studiów ekonomicznych i pokrewnych. Po drugie, aby tą młodzież starsi pracownicy mogli wprowadzić w arkana pewnych informacji i warsztatu profesjonalnego. Po trzecie, aby tą młodzież uczyć języków, ponieważ nauka języków na naszych wyższych uczelniach jest marna. Po czwarte, aby uczyć ją informatyki, ponieważ nie wszystkie uczelnie dają absolwentom odpowiednią praktykę w tej dziedzinie. Wreszcie po piąte, aby w miarę możliwości wykorzystywać środki, które są udostępniane przez różnego rodzaju programy pomocowe, na to, aby ci młodzi mogli wzbogacać swój warsztat pracy o bezpośrednie kontakty i bezpośrednie szkolenia zagraniczne. Co nie oznacza, że nie zapraszamy do CUP bądź osobiście na nasz własny koszt, co jest sporadyczne, bądź częściej, wykorzystując okazje oferowane przez różne fundusze, ekspertów zagranicznych po to, aby przedstawili nam w serii krótkich spotkań i seminariów, różnego rodzaju problemy i sposoby ich rozwiązywania w krajach, z których pochodzą.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#HalinaWasilewska">Wreszcie istnieje stała, dosyć trwała współpraca między CUP i dwiema instytucjami o podobnym charakterze, działającymi w Holandii (Centralne Biuro Planowania) i we Francji (Generalny Inspektorat Planowania). Ma ona na celu wymianę doświadczeń o tym, jak można prognozować i planować w gospodarce rynkowej, we współczesnym świecie. Wspólnie z Holendrami budujemy w tej chwili model makroekonomiczny, polskiej gospodarki. Jest to bardzo trudne, wiąże się to z jakością i dostępnością odpowiednich danych statystycznych.</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#HalinaWasilewska">Przechodzę do drugiej grupy pytań, dotyczącej naszego Centrum Informatycznego, jego wyposażenia i naszej współpracy z Głównym Urzędem Statystycznym.</u>
<u xml:id="u-19.8" who="#HalinaWasilewska">O jakości prac CUP w dużym stopniu decyduje poprawność dostępnych informacji statystycznych.</u>
<u xml:id="u-19.9" who="#HalinaWasilewska">Prezes Oleński przedstawi szerzej problem GUS, jeśli chodzi o pozyskiwanie danych statystycznych. Chciałabym powiedzieć, że mamy dwie możliwości korzystania z opracowań GUS. Pierwsza to korzystanie z danych już przetworzonych i opracowanych. Druga to możliwość, w niektórych dziedzinach, wykorzystywania danych jednostkowych dla specjalnych, uznanych przez nas za przydatne przeliczeń informacji dotyczących sektora publicznego, w ramach naszego Centrum Informatycznego.</u>
<u xml:id="u-19.10" who="#HalinaWasilewska">Współpraca informatyczna pomiędzy CUP a innymi jednostkami administracji, głównie GUS, taka, a nie inna, w dużej mierze wynika z zobowiązań, które ciążą na GUS, w związku z ochroną tajemnicy statystycznej.</u>
<u xml:id="u-19.11" who="#HalinaWasilewska">Jeśli chodzi o współpracę CUP z innymi jednostkami, np. z Ministerstwem Przekształceń Własnościowych, to nasze Centrum niejednokrotnie dokonuje na zlecenie ministerstwa pewnych przeliczeń. Analizy, o których mówił poseł W. Ciesielski, są przygotowywane również dla Ministerstwa Przekształceń Własnościowych, ponieważ są one ministerstwu przydatne przy podejmowaniu decyzji. Sektorowe analizy są opracowywane w CUP, przedstawiane członkom KERM, ale przede wszystkim udostępniane ministerstwom, które kierują odpowiednimi działami gospodarki, nie dlatego, że w ministerstwach analiz się nie prowadzi, tylko dlatego, że analizy prowadzone w CUP starają się w marę naszych możliwości ujmować nie tylko czysto sektorowy punkt widzenia, ale także pewne elementy globalnego spojrzenia na sprawę.</u>
<u xml:id="u-19.12" who="#HalinaWasilewska">Następna kwestia, związana z Centrum Informatycznym, to pytanie o nasze nakłady inwestycyjne. Z 8 mld 100 mln zł, 3 mld 950 mln jest przeznaczone na budowę i poprawę wyposażenia informatycznego. jest to nasza największa pozycja inwestycyjna, już od 4–5 lat. W kolejnych latach, od 1992 r. poczynając, nasze nakłady wyglądały następująco - przy ogólnej sumie nakładów inwestycyjnych 6 mld 100 mln w 1992 r., 5 mld było poświęcone na informatykę, wtedy budowaliśmy główne założenia programu CUPAK, tzn. systemu komutacji pakietów danych oraz opracowywaliśmy odpowiednie dojście do BC-NET, czyli sieci wymiany informacji w ramach systemu informacji EWG o małych i średnich przedsiębiorstwach, poszukujących partnerów. W roku 1993 na ogólną kwotę 6 mld 700 mln zł, 3 mld 700 mln zł stanowiły dalsze nakłady na wyposażenie informatyczne.</u>
<u xml:id="u-19.13" who="#HalinaWasilewska">W 1994 r. na to wyposażenie przeznaczamy nieco mniej niż 50% dlatego że skoncentrowanie się na sprzęcie informatycznym i na jego oprogramowaniu spowodowało, iż nasze inne wyposażenie o wiele bardziej „przyziemne”w gmachu na Pl. Trzech Krzyży, poczynając od dachu, a kończąc na instalacjach wewnętrznych, wymaga w tej chwili renowacji, bo zagraża bezpieczeństwu w niektórych sytuacjach, a na pewno jest sprzeczne z efektywnością użytkowania gmachu. Część z nakładów została wskazana imiennie, pozostała to wiele drobnych pozycji, które składają się na całość działania. Są to: udoskonalenie centrali telefonicznej, poprawa nagłośnienia w niektórych salach, wprowadzenie w brakujących miejscach pomiaru temperatury, która pozwala sterować, zgodnie z wymaganiami klimatycznymi, ogrzewaniem gmachu itd. Bardzo ważna jest też poprawa stanu bezpieczeństwa, ponieważ zdarzały się nieprzyjemne przygody w tej materii. Są to nasze nakłady inwestycyjne na najbliższy rok. Wśród tych nakładów część środków jest pozostawiona na techniczne odnowienie kolumny transportowej. Nie mamy w tej chwili sprawnego, zwykłego wozu dostawczego. Dyrektor administracyjny ma polecenie zakupu wozu jak najtańszego, również w eksploatacji. Jaka będzie decyzja tego nie wiem, ale suma na to przeznaczona ma być jak najskromniejsza. Są to sprawy dotyczące bezpośrednio budżetu.</u>
<u xml:id="u-19.14" who="#HalinaWasilewska">Jeszcze jedna kwestia dotycząca wydatków na podróże służbowe. Wzrasta liczba podróży oraz ich koszty, w związku z ożywieniem kontaktów z innymi instytucjami.</u>
<u xml:id="u-19.15" who="#HalinaWasilewska">Teraz przejdę do spraw, które poruszyli posłowie: A. Wielowieyski i W. Ciesielski, które dotyczą inwestycji centralnych.</u>
<u xml:id="u-19.16" who="#HalinaWasilewska">Centralny Urząd Planowania monitoruje inwestycje, które działają. Może wypowiadać swoje opinie na ich temat. Jednakowoż nie ma mocy decyzyjnej jakiegokolwiek wprowadzenia zmiany, której nie zaakceptuje dysponent środków inwestycyjnych. W sformułowanych przez nas programach, projektach, założeniach, propozycjach polityki gospodarczej, zarówno krótko- jak i długookresowej, opowiadam się za inwestycjami, które spełniają pewne kryteria. Pierwsze kryterium to: przywrócenie gospodarce jak największych zdolności proeksportowych. Drugie to energooszczędność tych inwestycji, ich nieszkodliwość dla środowiska naturalnego. Trzecie to: wśród inwestycji centralnych powinny się znajdować przede wszystkim te, które pozwalają na szybki zwrot nakładów poniesionych z budżetu. Ostatnio kładziemy szczególny nacisk na inwestycje, które powinny być podjęte i są już częściowo podejmowane jak: budowa i wyposażenie przejść granicznych, inwestycje poprawiające gospodarowanie energią w sferze budynków będących własnością skarbu państwa, czyli w sferze budynków budżetowych takich, jak: szpitale, szkoły, budynki administracji centralnej. Te nakłady owocują bezpośrednio i szybko, wcale nie są małe w skali kraju, a powodują spadek kosztów eksploatacji, czyli przynoszą zysk w budżecie.</u>
<u xml:id="u-19.17" who="#HalinaWasilewska">Obok małych inwestycji rozważamy możliwości inwestycji wielkich, tzn. infrastrukturalnych, które rozbudowują naszą sieć transportową czy naszą gospodarkę wodną. Są to dopiero plany zmieszczone w zał. nr 6 do budżetu. pozostała część inwestycji są to inwestycje kontynuowane. Podjęcie decyzji jest trudne i skomplikowane, czy wcześniej ma być skończona oczyszczalnia ścieków w mieście X, czy szpital w mieście Y, a nawet czy szpital w mieście Y, czy szpital w mieście X. Trudno jest ustalić metodę określania priorytetów w tej materii.</u>
<u xml:id="u-19.18" who="#HalinaWasilewska">Jeśli chodzi o decyzje lokalizacyjne dotyczące inwestycji centralnych, to tylko w przypadku inwestycji ponadregionalnych i narodowych, Centralny Urząd Planowania wskazuje, w którym obszarze kraju można by takie inwestycje usytuować. Jednak nie wydaje do końca, takiej decyzji, ponieważ jest ona wynikiem wspólnych rozważań Ministerstwa Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych, Centralnego Urzędu Planowania i innych lokalnych służb inwestycyjnych. Bardzo trudno jest obecnie znaleźć lokalizację, zwłaszcza wtedy, gdy inwestycja ma być inwestycją uciążliwą dla najbliższego otoczenia. Mamy nadzieję, że tak jak wnioskuje poseł A. Wielowieyski, uda nam się udoskonalić nasze działania.</u>
<u xml:id="u-19.19" who="#HalinaWasilewska">Jeśli chodzi o politykę regionalną, jej znaczenie i sposoby, jej przygotowywania, to z jednej strony rozważając pewne charakterystyki ogólnej gospodarki, tak jak: różnicowanie procesów gospodarczych, różnicowanie procesów demograficznych, staramy się wskazywać na regiony, które mogą w przyszłości spowodować określone problemy i perturbacje gospodarcze, bądź społeczne. Są to regiony, które nazywamy problemowymi. Analizy są prowadzone w przekroju makroregionów, województw, jak i gmin. Do regionów problemowych należą i te, które w wyniku transformacji gwałtownie zmieniają swoją rolę, swoje znaczenie gospodarcze, przykład stanowi tutaj rozwój regionów na ścianie zachodniej, czyli nadodrzańskich, w porównaniu z niedorozwojem i coraz trudniejszym rozwojem regionów ściany wschodniej. Problemy występują i tu, i tu, ale są one odmienne i wymagają odmiennych działań i rozwiązań. Stąd analiza tych regionów prowadzi do możliwości wskazywania władzom lokalnym, nie tylko tego co dzieje się dzisiaj, ale i tego co czeka je w bliższej lub dalszej przyszłości.</u>
<u xml:id="u-19.20" who="#HalinaWasilewska">Programy regionalne, które opracowujemy są przygotowywane po konsultacjach ze środowiskami lokalnymi, tzn. nie tylko z administracją lokalną, ale i z przedstawicielami środowisk naukowych i gospodarczych w tych regionach. Nie zdarzyło się, aby programy powstałe w CUP nie były dyskutowane i oceniane przez owe grupy regionalne.</u>
<u xml:id="u-19.21" who="#HalinaWasilewska">Przy Centralnym Urzędzie Planowania działa Państwowa Rada Gospodarki Przestrzennej, która grupuje najważniejszych praktyków w dziedzinie planowania przestrzennego i regionalnego i która wydaje opinie o naszych projektach.</u>
<u xml:id="u-19.22" who="#HalinaWasilewska">Jeśli chodzi o to, komu są potrzebne opracowania nt. regionów oprócz tego co już powiedziałem. Chcę zwrócić uwagę, że Rada Ministrów wydaje rozporządzenie nt. specjalnych zróżnicowanych świadczeń dla bezrobotnych w regionach szczególnie zagrożonych bezrobociem. Te regiony są wyodrębnione w oparciu o dane dostarczone przez GUS, ale na podstawie analiz prowadzonych w naszym urzędzie. Trzeba tu rozróżnić dwie sprawy: kwestię dostarczenia danych źródłowych i kwestię ich opracowania, opisania i czasami porównania.</u>
<u xml:id="u-19.23" who="#HalinaWasilewska">W oparciu o prace prowadzone w naszym urzędzie wyodrębnione zostały regiony, o których wspomniałam, a w których realizowany jest obecnie program pomocy EWG w wysokości. 60 mln ECU, tzn. woj.woj. wałbrzyskie, łódzkie, Mielec z okolicą i woj. woj. suwalskie i olsztyńskie.</u>
<u xml:id="u-19.24" who="#HalinaWasilewska">Na zlecenie naszego Biura Integracji ds. Pomocy z EWG, opracowujemy w tej chwili dwa duże badania regionalne, które mają wykazać sytuację małych ośrodków miejskich w Polsce ich zróżnicowanie i przyczyny tego, że jedne z tych regionów, miasteczek rozwijają się bardzo pomyślnie, inne natomiast mają określone perturbacje w rozwoju ekonomicznym. Ma bowiem powstać program współpracy i program wspomagający rozwój podupadających, obumierających regionów. Być może dla tego programu uzyskamy dofinansowanie zagraniczne.</u>
<u xml:id="u-19.25" who="#HalinaWasilewska">Jeśli chodzi o tematy, o których wspomniał prof. J. Kaleta i poseł W. Ciesielski, te dwa wydają mi się bardzo ważne i wymagają szczególnego wzmiankowania.</u>
<u xml:id="u-19.26" who="#HalinaWasilewska">Współpraca przygraniczna z Niemcami nie była pomysłem CUP. Jest to wynik zabiegów dyplomacji. Prawdą jest, że współpraca ta przebiega na bardzo różnych płaszczyznach od kulturowej poprzez transportową i gospodarczą. Sprawy dotyczące kwestii współpracy gospodarczej, po naszej stronie Odry, usiłujemy pobudzać, obserwować i podpowiadać, co można by jeszcze było zrobić w poszczególnych regionach. W ramach Towarzystwa Współpracy Gospodarczej to właśnie współpraca ma być najbardziej rozwijana. Zostało nam powierzone koordynowanie przygotowania najpierw zasad prawnych działania tego towarzystwa, potem program działalności towarzystwa. Program dla poszczególnych inicjatyw opracowywany jest przez lokalne samorządy, władze i społeczności. Naszym zadaniem jest ocena, czy można lokalne, zróżnicowane inicjatywy wiązać i łączyć w większe całości i czy nie doznajemy uszczerbku na naszej suwerenności gospodarczej wtedy, gdy strona niemiecka proponuje wprowadzenie programów wspólnych nie zawsze korzystnych dla strony polskiej.</u>
<u xml:id="u-19.27" who="#HalinaWasilewska">Druga inwestycja, którą wymieniono, to Biuro Kwalifikacji Wniosków Kredytowych. Powstało ono w 1990 r., kiedy banki komercyjne państw zachodnich uruchomiły dla Polski linie kredytowe, gwarantowane przez instytucje asekurujące kredyty. Największą z linii kredytowych była linia kredytowa, gwarantowana przez „Hermesa” (rządowe towarzystwo niemieckie ubezpieczające kredyty dla niemieckich eksporterów). Linia „Hermesa” o wartości 2,5 mld marek jest wykorzystywana w Polsce w ok. 55–58% . Linia ta została podzielona na linię dla małych przedsiębiorstw, wynoszącą 300 mln marek (zarządzona przez Bank Rozwoju Eksportu) i na linię dla dużych obiektów i projektów inwestycyjnych, wynoszącą 2 mld marek. Jest ona przedmiotem analiz gremium, które zbiera się 2 razy do roku, raz po stronie niemieckiej, raz po stronie polskiej. Ze strony polskiej uczestniczy w nim 3–4 osoby, ze strony niemieckiej tyle samo. Gdy gremium zbiera się w Polsce, strona polska ponosi koszty zakwaterowania strony niemieckiej, natomiast strona niemiecka sama sobie funduje wyżywienie i inne atrakcje. Gdy posiedzenie gremium odbywa się po stronie niemieckiej, strona niemiecka płaci stronie polskiej za hotele, a resztę kosztów ponosimy sami. Posiedzenia trwają od 1,5–2 dni, a ich długość zależy od liczby projektów, nad którymi trzeba podjąć dyskusję. Koszty tego działania w skali roku wynoszą ok. 30 mln zł. Nie wydaje mi się to dużo, jeśli dzięki nim udało nam się uruchomić dla Polski linię kredytową w wysokości 1,8 mld marek, już na pewno działając. Co robi to gremium? Banki strony niemieckiej i polskiej badają efektywność i bussines plany inwestorów. Naszym zadaniem jest powiedzenie czy dany projekt preferowany jest i uznawany przez polskie władze. Główna część tej linii jest wykorzystywana dla programów znacznie zwiększających naszą przydatność eksportową, bądź poprawiających nasze wykorzystanie środowiska, bądź wreszcie powodujących wprowadzanie inwestycji proekologicznych w różnych fabrykach, a przede wszystkim w elektrowniach wiąże się z tym także modernizacja kilku polskich hut już zaawansowana i w różnym stopniu prowadzona. Jest to pierwsze zadanie Komisji.</u>
<u xml:id="u-19.28" who="#HalinaWasilewska">Drugim zadaniem komisji kwalifikacyjnej jest wydawanie opinii, a nie decyzji, wówczas gdy duże projekty o wartości powyżej 300 mln ECU ubiegają się o poręczenie z budżetu państwa. Wówczas komisja na wniosek ministra-kierownika CUP wydaje swoją opinię czy dany projekt ma sens z punktem widzenia możliwości eksportowych z punktu widzenia przygotowania inwestycji. Czy i jak dalece opinia jest uwzględniana, to zależy od konkretnych sytuacji. Trzeci przypadek, kiedy komisja występuje jako ciało doradcze ma miejsce, gdy Narodowy Bank Polski udostępnia bankom komercyjnym „preferencyjny” kredyt lombardowy na restrukturyzację określonych przedsiębiorstw. W takich sytuacjach komisja także opiniuje projekty.</u>
<u xml:id="u-19.29" who="#HalinaWasilewska">W skład komisji obok CUP wchodzą przedstawiciele Ministerstw: Finansów, Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, Przemysłu i Handlu, Przekształceń Własnościowych a wtedy, kiedy trzeba również inni zainteresowani, a także przedstawiciele Urzędu Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-19.30" who="#HalinaWasilewska">Zajmę się jeszcze kwestią naszego udziału w sprawach obronnych. 40 mln zł, które jest w naszym budżecie, są to pieniądze związane z techniczną działalnością naszego departamentu spraw obronnych. Departament ma za zadanie działanie, które nie jest działaniem często MON, ponieważ nie dotyczy tylko i wyłącznie tych licznych spraw związanych z uzbrojeniem i rozwojem armii, a dotyczy wzajemnego styku i wpływu armii na życie sektora cywilnego gospodarki i jak gdyby działalności odwrotnej. Jest to uzupełnienie działalności MON i wiele spraw prowadzonych jest w powiązaniu z MON. Szerzej na ten temat mogłaby się wypowiedzieć Komisja ds. Obronnych Sejmu i Senatu, ponieważ niedawno jej członkowie gościli u nas i zapoznawali się bliżej z pracami departamentu, które ze swej istoty mają klauzulę tajności i poufności.</u>
<u xml:id="u-19.31" who="#HalinaWasilewska">Mam upoważnienie od ministra-kierownika CUP, aby na ręce przewodniczącej i wszystkich obecnych złożyć zaproszenie. Nie mamy tajemnic i jesteśmy gotowi pokazywać wszystkie działania, które prowadzimy i wszystkie tajemnice naszego warsztatu. W terminach dla państwa dogodnych postaramy się sprawy wątpliwe wyjaśnić szczegółowo.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JerzyEysymontt">Na wszystkie pytania odpowiedzi nie otrzymaliśmy. Obowiązuje ustalenie co do przekazania odpowiedzi w formie pisemnej. Chciałbym zapytać czy posłowie, którzy zadawali pytania są na obecnym etapie usatysfakcjonowani, czy też wnoszą o dodatkowe uzupełnienia?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#WiesławPiątkowski">Pytam, w jakiej mierze zaznaczają się elementy nowe w pracach CUP, biorąc pod uwagę założenia gospodarcze nowego rządu? Jakie elementy są kontynuowane, o tym była mowa w tekstach dostarczonych. Globalnie jest dla mnie niejasne, jakie są intencje, zamierzenia i prace, które świadczyłyby o szczególnym wyrazie tego, co reprezentuje koalicja?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#ZbigniewZysk">Powrócę do swoich pytań. Reprezentuję region, w którym bezrobocie występuje realnie, w niektórych regionach sięga 50% . Mówiąc, że nie ma niektórych aktów i rozwiązań, miałem na myśli, że należy je znaleźć. Nie chodziło mi o to, aby mówić o metodach, procedurach, zaangażowaniu, uzgadnianiu, kto wydaje wskazanie, kto wydaje decyzje. Prosiłem, aby te wnioski uwzględnić, rozwiązać je, ludzie na nie czekają. Przedstawiając swoje uwagi do polityki w sferze ustalania lokalizacji centralnych, chciałem powiedzieć, że w tym budżecie popełniono już pewne błędy, tzn. lokalizowane są one przede wszystkim w Polsce. A w której to bezrobocie nie występuje? Bardzo szybko można ustalić wskazania lokalizacyjne dla inwestycji infrastrukturalnych, jak również społecznych, w regionach objętych bezrobociem. Oczekuję odpowiedzi czy jest możliwe opracowanie programu rozwoju dla tych regionów. Wiem, że jest to trudne, że są pieniądze pomocowe. Doszliśmy do porozumienia z Holendrami, którzy pomogą nam opracować program regionalny. Ale przecież nie gminy będą ten program realizować. Oczekuję, aby CUP wspólnie ze wskazanymi przez nas jednostkami pomocowymi Zachodu, program dla regionów szybko przygotował.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JerzyEysymontt">Proszę panią minister o krótkie ustosunkowanie się do dwóch ostatnich pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#HalinaWasilewska">Jeśli chodzi o pytanie pierwsze, dotyczące nowych tendencji w pracach CUP, to już w połowie roku Centralny Urząd Planowania uważał, że podstawową sprawą dla gospodarki jest przeciwdziałanie narastaniu bezrobocia i już wtedy poszukiwaliśmy różnych scenariuszy przeciwdziałania oraz ustalenia programu, który by tę sprawę rozwiązywał. Wykorzystaliśmy te prace przy formułowaniu założeń w programie 4-letnim, w których uważamy za najważniejszą tendencję rozwojowej gospodarki promocję eksportu, stymulowanie inwestycji. Dzięki temu ożywieniu i specjalnym działaniom dodatkowym będziemy redukować bezrobocie.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#HalinaWasilewska">Wiąże się to po części z drugim tematem. CUP nie posiada żadnej władzy decyzyjnej ani możliwości dysponowania jakimikolwiek pieniędzmi, poza swoim własnym budżetem, które jest i tak bardzo ograniczony. Nasze decyzje lokalizacyjne, których opis jest zawarty w zał. nr 6, pochodzą z lat 80., a także z końca lat 70. Wśród tych inwestycji, jeśli dobrze pamiętam, 10–11 to małe pozycje, które zostały zlokalizowane w ostatnich ratach. Dotyczy to przejść granicznych, które tworzone są tam, gdzie się odbywają przeprawy mostowe i gdzie są drogi. Dotyczy to także kilku inwestycji uzdatniających wodę, która wypompowywana jest z polskich kopalń. Dotyczy to wreszcie dróg, istniejącą już sieć dróg narzuca taką, a nie inną lokalizację. Nie było wśród ostatnio podejmowanych inwestycji, inwestycji lokalizowanych jakoś specjalnie z punktu widzenia dużych inwestycji centralnych, z punktu widzenia bezrobocia. Jest prawdą, że jeśli gminy, samorządy lokalne miały projekty inwestycyjne różnego rodzaju, to istniały i istnieją środki, które mogłyby być dysponowane z urzędu, z budżetu państwa na ich wspomaganie. Tymi środkami kieruje Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej, ponieważ ono jest odpowiedzialne za realizację polityki przeciwdziałania bezrobociu. W komitecie, który decyduje o rozdziale środków, obok przedstawicieli Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej oraz Ministerstwa Finansów, zasiada przedstawiciel CUP. Były to jednak decyzje lokalizacyjne na kwoty nieprzekraczające parunastu mln zł w 1993 r. Były to wnioski lokalnych samorządów.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#HalinaWasilewska">Poseł Z. Zysk poruszając kwestie bezrobocia, dotknął bardzo ważnej sprawy: czy administracja centralna ma wykonać i zrealizować dla administracji lokalnej pewne programy, czy też zadaniem centralnej administracji jest wspieranie lokalnej inicjatywy? W dotychczasowej praktyce realizacji polityki regionalnej, naszym zadaniem było móc współdziałać z administracją regionalną, jeśli zaistnieje taka potrzeba. Nie ma przeszkód dla naszej pomocy, ale nie wiem o jakim województwie pan poseł mówił.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#HalinaWasilewska">W marcu realizujemy dużą konferencję ogólnopolską, na której chcemy przedstawić programy lokalne, które służą zwalczaniu bezrobocia. Wymiana doświadczeń rozszerzy paletę działań, tj. to czym możemy służyć, w czym możemy pomóc.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JerzyEysymontt">Czy są jeszcze jakieś doraźne prośby w stosunku do przedstawicieli CUP?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#WiesławPiątkowski">Nie w pełni satysfakcjonują mnie odpowiedzi, w sensie merytorycznym. Zagadnienie jest oczywiście szerokie. Temat zasługiwałby na specjalne omówienie, np. w materiałach autorzy powołują się na doświadczenia francuskie. Jak wiadomo, Francja ma znaczne osiągnięcia w zakresie planowania, w tamtym systemie gospodarczym. W słabym stopniu odzwierciedlają się te doświadczenia francuskie w tym materiale.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#ZbigniewZysk">Również prosiłbym o takie uzupełnienie. Reprezentuję woj. olsztyńskie, ale chciałbym, aby to opracowanie dotyczyło woj. woj. olsztyńskiego, łomżyńskiego i suwalskiego, całej „czarnej plamy” ma ścianie północno-wschodniej. Prosiłbym, aby na tle przedstawionego budżetu, państwo przeanalizowali sposób lokalizacji inwestycji i kierowanych środków w rejonach.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JerzyEysymontt">Proponuję, abyśmy w tej chwili zakończyli dyskusję. Mam pytanie do pani minister: w jakim czasie CUP może przedłożyć pisemną odpowiedź na ważniejsze z zadanych pytań, ewentualnie również z dodatkowymi kwestiami, które były tu wstępnie omówione. Mam na myśli, szczególnie sprawę wynagrodzeń. Myślę, że intencje Komisji są w tym wypadku pozytywne dla urzędu. Komisja chciałaby znać stan w tej dziedzinie czy nie jest on zły. Kiedy moglibyśmy otrzymać odpowiedzi na piśmie?</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#HalinaWasilewska">Jeśli chodzi o kwestię kształtowania się wynagrodzeń w CUP, to jest to sprawa relatywnie najprostsza z tych, które były poruszane. tutaj nie potrzeba więcej niż 1,5 dnia, którego wymaga techniczne przygotowanie tekstu.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#HalinaWasilewska">Jeśli chodzi o pozostałe pytania merytoryczne, to niektóre z nich wymagałyby dość dokładnych dysertacji. Nie wiem, jaki stopień szczegółowości zadowoli posłów. Wnioskując z pytań posła W. Ciesielskiego, przyznaję że zaczynam się bać napisania choćby jednego słowa, dlatego że znów wyniknie pytanie: dlaczego jest tak, a nie inaczej. Będziemy się starali w miarę naszych możliwości, sprostać temu zadaniu. Byłabym zobowiązana, aby te pytania były sformułowane przez Komisję, bo nie wiem czy dokładnie zapisałem treść tych pytań. Jeśli państwo pozwolą i zechcą nam przyznać tydzień do 10 dni, od momentu otrzymania pytań, to przygotujemy na nie odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#HalinaWasilewska">Jeśli chodzi o kwestię opracowania lokalnego programu rozwoju woj. woj. olsztyńskiego, łomżyńskiego i suwalskiego, to proszę o danie nam nieco dłuższego czasu, ponieważ nie jest to sprawa do zrobienia natychmiast. Przyznam, że ten pion zagadnień nie jest moim osobistym pionem w urzędzie, za który jestem odpowiedzialna, wobec czego miałabym trudności w odpowiadaniu za kolegów.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JerzyEysymontt">Kiedy sekretariat Komisji może przedłożyć, w konsultacji z posłami, którzy zadawali pytania, pełną listę pytań?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#SekretarzKomisji">Postaramy się to zrobić w piątek.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JerzyEysymontt">W piątek byłaby ta lista. Zgodnie z praktyką posłowie mogą zadawać każde pytania, ale nie na wszystkie można odpowiedzieć. Jeżeli takiej możliwości nie ma, prosimy o odpowiednią adnotację.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#JerzyEysymontt">Jestem przekonany o dobrych intencjach posła W. Ciesielskiego, ale część jego pytań może wykraczać poza możliwości wyczerpującej odpowiedzi, w tak krótkim czasie.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#WiesławCiesielski">Chciałbym panią minister uspokoić. Dociekliwość posłów, zwłaszcza początkujących jest uzasadniona. Obawy o jakieś podteksty są nieuzasadnione i chciałbym je rozwiać. Wykaz pyta, na które oczekuję odpowiedzi pisemnej zaraz przekazuję do sekretariatu.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#WiesławCiesielski">Podzielam opinię przewodniczącego o potrzebie spotkania podobnego do tego na temat statystyki.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#WiesławCiesielski">Potrzebna nam jest generalna refleksja na temat efektywności funkcjonowania instytucji centralnych, efektywności środków publicznych przeznaczonych na ich funkcjonowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JerzyEysymontt">Przyjmujemy, że pytania zostaną CUP doręczone w dniu jutrzejszym. Czy w związku z tym możemy oczekiwać odpowiedzi w terminie tygodniowym?</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#HalinaWasilewska">Czuję w tej chwili wagę każdego słowa w tych odpowiedziach, ale postaramy się ich udzielić według naszych najlepszych możliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#Eysymontt">Wyłączam z tego sugestię w sprawie programu dla województwa. Rozumiem, że jest to sugestia na dłuższy termin i wymaga osobistych kontaktów pana posła z kompetentnymi pracownikami CUP.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#Eysymontt">Dzisiejsze posiedzenie nt. budżetu CUP kończymy i do sprawy ostatecznego rozstrzygnięcia stanowiska Komisji w kwestii budżetu tej jednostki przystąpimy po otrzymaniu odpowiedzi na piśmie.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#Eysymontt">Przechodzimy do następnego punktu posiedzenia Komisji, a mianowicie do rozpatrzenia projektu ustawy budżetowej na 1994 r. w części dotyczącej Głównego Urzędu Statystycznego.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#Eysymontt">Proszę prezesa GUS J. Oleńskiego o wygłoszenie krótkiego wprowadzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#JózefOleński">W wystąpieniu chciałbym zwrócić uwagę na kilka problemów GUS.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#JózefOleński">Obowiązkiem GUS jest prowadzenie badań statystycznych, które powinny mieć zapewnioną ciągłość. Drugim obszarem zadań mojej instytucji jest prowadzenie prac o charakterze metodologicznym związanych z przygotowaniem badań. Prace te jednak są szerzej wykorzystywane np. przez innych użytkowników, a więc resorty. Dotyczą one formułowania pewnych podstawowych mierników ekonomicznych, zjawisk społecznych oraz definicji pojęć. Wspominano o tym podczas dyskusji nad budżetem CUP. Trzecim zadaniem GUS jest utrzymywanie standardów informacyjnych: klasyfikacji nomenklatur, kodów, rejestrów, z których korzysta się przy badaniach statystycznych, ale także wykorzystuje w znacznie szerszym zakresie przy innych rodzajach działalności związanej z funkcjonowaniem administracji publicznej, a także z funkcjonowaniem w ogóle infrastruktury informacyjnej państwa.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#JózefOleński">Dodatkowo na GUS nałożone są zadania związane z dostosowaniem statystyki do zmieniających się warunków gospodarki rynkowej i systemu państwa demokratycznego.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#JózefOleński">Główny Urząd Statystyczny prowadzi zakres badań, które można nazwać badaniami stałymi lub ciągłymi, a co jakiś czas przeprowadza stałymi lub ciągłymi, a co jakiś czas przeprowadza badania szczególne, badania masowe. Badania masowe planowane są w skali dziesięciolecia. Na nadchodzące dziesięciolecie zaplanowano kilka badań masowych. Na 1993 r. zaplanowany był powszechny spis rolny, na 1994 r. planowaliśmy przeprowadzenie spisu przemysłowego, w szczególności spisu małych jednostek, a w 1995 r. powinniśmy przeprowadzić tzw. mikrospis - reprezentacyjne badanie ludności i mieszkań. Wymienione badania potrzebne są do tego, aby w następnych latach można było w oparciu o bardzo małe próby, a więc w sposób tani, dostarczać niezbędnych informacji z zakresu rolnictwa, przemysłu, w szczególności obiektów trudno obserwowalnych, demografii, mieszkalnictwa.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#JózefOleński">Prezentując nasze stanowisko w stosunku do budżetu, muszę zwrócić uwagę na metody pracy nad budżetem. W jaki sposób GUS przygotowuje projekt budżetu? Dla nas punktem wyjścia jest program badań statystycznych, roczny program badań statystycznych, który związany jest z wieloletnim programem badań, obejmującym w szczególności te powtarzane raz na 10 lat, czy na 5 lat, badania masowe. Przechodzą one okres bardzo wnikliwych dyskusji i konsultacji ze wszystkimi resortami, ze związkami zawodowymi, przedstawicielami administracji samorządowej, środowiskami naukowymi. W wyniku tego procesu powstaje program badań, który jeszcze ulega redukcji. Zdając sobie sprawę z kosztów badań statystycznych i informacji staramy się uwzględniać to co jest naprawdę niezbędne. Taki program badań jest poddawany analizie kosztowej, w której szacujemy koszty poszczególnych badań na podstawie doświadczeń i danych technicznych. Nasza praca ma charakter produkcyjny: musi być przygotowanie, badanie, wydrukowanie formularzy, przesłanie ich, zebranie, przetworzenie, wyprodukowanie wyników, udostępnianie informacji. Taki program badań na 1993 r. i 1994 r. został przedłożony.</u>
<u xml:id="u-37.5" who="#JózefOleński">Niezbędne nakłady (po kolejnych redukcjach) na minimalny program badań, które pozwoliłyby na jego realizację zostały oszacowane na 1,306 bln zł. Środki budżetowe, które są przyznane na badania statystyczne na 1994 r. stanowią 63,4% potrzeb. Oznacza to, że program badań statystycznych nie będzie już mógł być zrealizowany. Następuje tu zderzenie metody ustalania limitu środków budżetowych dla GUS z procesem opierania zapotrzebowania na niezbędne środki na badania statystyczne na programowaniu badań. Jest to rozbieżność metodologiczna, która powoduje, że w przypadku utrzymania poziomu budżetu GUS na 1994 r. na poziomie zapisanym w projekcie ustawy budżetowej, będziemy musieli dokonać ponownego przejrzenia programu badań i zrezygnowania z pewnych badań poprzednio uzgodnionych z innymi resortami.</u>
<u xml:id="u-37.6" who="#JózefOleński">Analizując strukturę nakładów, jakie znalazły się w projekcie ustawy budżetu GUS, możemy wyróżnić wydatki obligatoryjne, które wiążą się z utrzymaniem infrastruktury urzędu, tzn. infrastruktury kadrowej i technicznej. Wydatki na infrastrukturę kadrową są znaczne, ale nie odbiegają od wydatków w innych urzędach, gdzie jest duże nasycenie sprzętem informatycznym. Te wydatki wynoszą 67,3% . Pozostałe wydatki, to m.in. wydatki inwestycyjne, które przede wszystkim skierowane są na wykończenie budynków w niektórych województwach oraz niezbędne do utrzymania poziomu technicznego zakupu sprzętu informatycznego.</u>
<u xml:id="u-37.7" who="#JózefOleński">Proponowany poziom wydatków oznacza konieczność zasadniczej modyfikacji programu badań statystycznych. Chciałbym zwrócić uwagę, że od 1990 r. GUS stopniowo uzyskuje coraz mniejsze środki na badania. Jeżeli przyjęlibyśmy 1990 r. za 100% , to uwzględniając realną wartość korygowaną wskaźnikiem inflacji nakłady budżetowe na statystykę w 1994 r. wynosiłyby 67% . Należy dodać, że w tym czasie znacznie rozszerzyliśmy program badań. Jak było to możliwe? Doskonalimy nasze metody. Nastąpił także postęp wprowadzeniu środków informatyki, a dzięki mikrokomputerom udało się w sposób istotny zwiększyć wydajność pracy.</u>
<u xml:id="u-37.8" who="#JózefOleński">Jakie konsekwencje pociągnie za sobą przyjęcie tego budżetu? Przede wszystkim ofiarą padną badania masowe. Mam tu na myśli zwłaszcza powszechny spis rolny. Raz już padł on ofiarą poprzednich ustaleń budżetowych, ponieważ był planowany na 1993 r. Jest to sprawa bezprecedensowa. Po raz pierwszy w 75-letniej historii statystyki państwa polskiego zdarzyło się, że badanie masowe zaplanowane w cyklu wieloletnim nie zostało przeprowadzone.</u>
<u xml:id="u-37.9" who="#JózefOleński">Powszechny spis rolny, którego koszt ograniczyliśmy do poziomu dopuszczalnego, musi jednak dać wyniki pozwalające na publikowanie danych o rolnictwie.</u>
<u xml:id="u-37.10" who="#JózefOleński">Drugie cięcie, które będzie musiało być dokonane, obejmie spis przemysłowy, czyli spis małych jednostek. Następne dotyczy prac przygotowawczych do mikrospisu, co oznacza, że w 1995 r. nie można będzie przeprowadzić mikrospisu i zostanie naruszona możliwość prezentacji podstawowych danych demograficznych, które dają nie tylko wiedzę statystyczną, liczbową, ale także wiąże się z wysokością dotacji dla gmin lub wysokością podatków zryczałtowanych w miejscowościach poniżej 5 tys. mieszkańców. Oprócz tego nie będą mogły być przeprowadzone inne badania np. badanie cen dla potrzeb opłat wyrównawczych, monitoring ubóstwa i zagrożenia ubóstwem, monitoring procesów prywatyzacji, cykle badań koniunkturalnych, np. w budownictwie, handlu, koniunktura gospodarstw domowych, sytuacja społeczno-zawodowa kobiet, monitoring przemian warunków życia, stanu zdrowia społeczeństwa, koszty utrzymania zasobów mieszkaniowych, badanie kosztów pracy i wiele innych. Te badania nie zostaną przeprowadzone, ponieważ muszą być prowadzone przy udziale ankieterów i środków technicznych, na których wydatki nie znajdują pokrycia w budżecie.</u>
<u xml:id="u-37.11" who="#JózefOleński">Podkreślam, że nie chodzi tutaj o pieniądze dla pracowników GUS, ani też o pieniądze, które zwiększą ilość środków przeznaczonych na urząd. Chodzi o pieniądze na ankieterów, którzy nie są etatowymi pracownikami GUS. Powszechny spis rolny wymaga zatrudnienia 75 tys. ankieterów.</u>
<u xml:id="u-37.12" who="#JózefOleński">Przygotowaliśmy również tzw. wariant rozpaczy. Pozwoli on na publikowanie pewnych informacji z zakresu rolnictwa i małych jednostek. Będzie się opierał nie na przeprowadzaniu spisu, tylko aktualizacji operatorów i przeprowadzaniu badań na zwiększonych próbach. Nie zastępuje to jednak spisów. Jeżeli w 1994 r. zostanie wybrany wariant rozpaczy, to w 1995 r. należy przeprowadzić badania masowe. W przypadku zagrożenia wariantu rozpaczy, nastąpi proces zaniechania publikowania informacji o wsi i rolnictwie do czasu przeprowadzenia spisu. Dokładność danych, jakie możemy opracować na podstawie istniejących operatów (konkretnie operat rolny, to jest operat z ostatniego spisu z 1988 r.) jest taka, że nie możemy tych informacji opublikować, a jeśli już to z zastrzeżeniem, że błąd wynosi 10% , a w odniesieniu do układów przestrzennych, wojewódzkich - 20% lub nawet więcej.</u>
<u xml:id="u-37.13" who="#JózefOleński">Nieprzeprowadzenie spisu małych jednostek oznacza, że dane dotyczące tej dynamicznie rozwijającej się sfery drobnych przedsiębiorstw (poniżej 5 zatrudnionych), w której zatrudniane są osoby zaliczane do tzw. szarej strefy, nie będą mogły być udostępniane. Jest to poważne zagrożenie dla zakresu informacji niezbędnych do podejmowania istotnych decyzji.</u>
<u xml:id="u-37.14" who="#JózefOleński">Również zagrożone są badania dotyczące aktywności ekonomicznej ludności prowadzone nie na podstawie rejestru bezrobotnych, ale badania gospodarstw domowych, badań wykorzystania czasu. Wymienione badania wymagają angażowania ankieterów. Ich zaletą jest jednak określenie lokalnych rynków pracy. Są to fundamentalne badania dla określenia polityki zatrudnienia i bezrobocia. Z przykrością muszę stwierdzić, że także one nie będą mogły być przeprowadzone.</u>
<u xml:id="u-37.15" who="#JózefOleński">Oszacowaliśmy, że wariant dramatyczny pozwalający na dostarczanie pewnych informacji, ale nie eliminujący konieczność przeprowadzenia badań masowych w 1995 r., wyniósłby ok. 200 mld zł. Natomiast wariant, który zapewniłby realizację w szczególności spisu rolnego oszacowany został na 474,2 mld zł dodatkowo.</u>
<u xml:id="u-37.16" who="#JózefOleński">Chciałbym, aby Komisja wiedziała, jakie konsekwencje dla informacji pociąga za sobą z punktu widzenia programu badań statystycznych ten poziom nakładów na statystykę na 1994 r. Jeżeli zapadnie decyzja utrzymania tego poziomu, to w normalnym trybie przedstawimy korektę programu badań ze wszystkimi konsekwencjami. I tak np. nie będzie danych o bezrobociu w regionach zagrożonych, a jedynym źródłem informacji będzie rejestr osób zarejestrowanych w rejonowych biurach pracy. A jak wiemy rejestr bezrobotnych oznacza rejestr osób, które zarejestrowały się w biurach pracy i nic ponadto.</u>
<u xml:id="u-37.17" who="#JózefOleński">Komisja miała okazję zapoznać się z zakresem prac GUS, jak również z programem badań statystycznych na 1994 r. podczas problemowego posiedzenia. Nie wymaga to już żadnych dopowiedzeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#JerzyEysymontt">Rozumiem, że nie widzi pan w tej chwili potrzeby uzupełnienia informacji dotyczących zagadnień liczbowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JózefOleński">Dokumenty z zawartością danych liczbowych zostały przekazane Komisji. Problem, o których mówiłem, związane z realizacją programu badań statystycznych dotyczą pozycji budżetowej 89/34 „Spis powszechny i inne”. Kwota przewidziana na ten cel została określona w wysokości 19,4 mld zł. Jeżeli program miałby być zrealizowany, kwota powinna być zwiększona o 200 mld zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#JerzyEysymontt">Z ramienia Komisji zostałem wybrany koreferentem tej części budżetu. Chciałbym nawiązać do niedawnego posiedzenia Komisji, na którym omawialiśmy sprawy związane ze statystyką, co ona znaczy dla państwa, dla procesów podejmowania trafnych decyzji. Jedno chyba nie ulega wątpliwości: bez rzetelnej i wiarygodnej informacji nie możemy dokonać ani oceny bieżącego stanu polskiej gospodarki, ani wyznaczenia jej strategii na kategoriach ilościowych. Jest to kwestia zasadniczego wyboru rzadko uświadamianego przez najwyższe władze państwa. Wskazuje na to moje doświadczenie zawodowe. W trakcie posiedzenia zainicjowanej przeze mnie sesji problemowej zwracałem uwagę na pozornie banalny slogan, że informacja kosztuje. W obliczu wielobilionowych kwot naszego budżetu umyka nam z pola widzenia problem zasadniczej wagi: mieć czy nie mieć informacje.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#JerzyEysymontt">Nie mam powodów sądzić, że obraz przedstawiany przez prezesa jest przeczerniony. Myślę, że istnieje również wiele argumentów zawartych w dokumentach i materiałach pisemnych. Komisja powinna zdecydować czy rezygnujemy z istotnej informacji, która nie powstanie także ani w Centralnym Urzędzie Planowania, ani w Ministerstwie Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, ani gdzie indziej. Wszystkie te instytucje zasilane są przez GUS.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#JerzyEysymontt">Nasza Komisja w drodze głosowania podjęła uchwałę zobowiązującą rząd do poszukiwania możliwości zaspokojenia tych minimalnych potrzeb GUS. Rząd będący w niewątpliwie trudnej sytuacji budżetowej nie znalazł tych możliwości i nie uwzględnił w przedstawionym projekcie budżetu.</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#JerzyEysymontt">Nie należę do osób zabiegających o rozszerzanie wydatków, a raczej wręcz przeciwnie. Przyznam się jednak, że po głębokiej refleksji z całą odpowiedzialnością sugeruję Komisji, aby pozytywnie rozważyła ten szczególny przypadek zwiększenia wydatków dla GUS w paragrafie badań spisowych. Jest to sprawa przemyślenia czy traktujemy to jako rozsądną cenę informacji, czy też świadomie pozbywamy się niezbędnych danych. Musimy jednak brać pod uwagę konsekwencje, jakie spowoduje brak informacji. Będzie to niekorzystne także dla nas, Komisji, jak również całego parlamentu. Uważam, że w tym wypadku celowe byłoby sięgnięcie, choćby częściowe do rezerwy Rady Ministrów. Jeżeli zdecydujemy się na dodanie tej kwoty, to jest to jak gdyby dodanie pieniędzy potrzebnych do kierowania państwem. Powinno się także rozważyć możliwość wykorzystania części środków z Funduszu Pracy. Centralny Urząd Planowania przy współpracy z Ministerstwem Pracy i Polityki Socjalej mógłby zaproponować wykorzystanie bezrobotnych zatrudniając czasowo jako ankieterów. Akurat w tej dziedzinie jest to wykonalne. Mam tu więc na myśli szukanie pewnej składanki, ażeby tę kwotę zebrać.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JanuszPiechociński">Zastanawiają mnie sformułowania zawarte na str. 8 materiału GUS. Szokująca jest rozbieżność kwot na wydatki osobowe, które wynoszą 543,3 mld zł, a na spisy 24 mld zł. Wydaje się pół bln zł po to (oczywiście poza innymi działaniami statutowymi), aby zrobić spis za 240 mld zł.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#JanuszPiechociński">Wiem, że GUS prowadzi bardzo aktywną działalność międzynarodową. Czy można uzyskać informację, ile osób i jak długo ścisłe kierownictwo GUS przebywało za granicą w 1993 r.?</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#JanuszPiechociński">Kolejne pytanie wiąże się z organizacją wewnętrzną GUS. Analizując strukturę zatrudnienia myślę, że należałoby dokonać pewnej reformy w tej dziedzinie. Według moich informacji okazuje się, że struktura zatrudnienia jest wadliwa, preferująca dużą liczbę kierownictwa, a małą pracowników.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Na temat roli polskiej statystyki w procesie transformacji naszej gospodarki oraz społecznej użyteczności badań statystycznych wypowiadałam się na sesji problemowej organizowanej przed miesiącem przez Komisję.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Z satysfakcją stwierdzam, że wiele wniosków i uwag zgłoszonych w trakcie sesji znalazło odzwierciedlenie w przedłożonym nam projekcie zarówno zadań merytorycznych, jak i budżetu.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Natomiast jedna ze spraw, która wywołała potrzebę podjęcia uchwały, niestety nie znalazła się ani w spisie zadań merytorycznych, ani w budżecie wydatków. Jest to problem spisu rolnego. Jeden z moich kolegów pyta, czy można zrezygnować z tego spisu? W imieniu Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, której jestem członkiem, chciałabym oświadczyć, że nie możemy zrezygnować ze spisu rolnego. Obowiązkiem zarówno GUS, Ministerstwa Finansów, jak i Rady Ministrów, a także posłów, jest znaleźć źródła pokrycia na wydatki w kwocie 190 mld zł.</u>
<u xml:id="u-42.3" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Pan prezes J. Oleński powiedział, iż spis rolny padł ofiarą, ale ofiarą padło całe rolnictwo. To właśnie powinno nas oburzyć i zmusić do działań, aby nie czynić z rolnictwa dalszej ofiary.</u>
<u xml:id="u-42.4" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Wnoszę, aby wystąpić z wnioskiem o zwiększenie wydatków GUS o kwotę 290 mld zł z przeznaczeniem na przeprowadzenie powszechnego spisu rolnego w br.</u>
<u xml:id="u-42.5" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Na str. 8 w rozdziale II mówi się, że badania statystyczne przeprowadzone w ub.r. przez GUS obejmowały 175 badań. Ile z tych badań zakończono? W programie badań statystycznych na 1994 r. (str. 10) zaznacza się, że z 209 planowanych 176 będzie miało pokrycie. Czy wszystkie badania nie zrealizowane w poprzednim roku będą kontynuowane w br.?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#HelenaGóralska">Uważam, wbrew temu co powiedział poseł J. Eysymontt, iż obraz polskiej statystyki przedstawiony przez prezesa J. Oleńskiego jest przeczerniony. Pan prezes używał mocnych słów np. wariant rozpaczy, dramatyzm polskiej statystyki itd. Zdaję sobie sprawę, iż statystyka kosztuje i jest potrzebna, ale jeśli jest mało pieniędzy, trzeba dokonywać wyborów. Są dwa newralgiczne punkty programu: powszechny spis rolny i spis przemysłowy.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#HelenaGóralska">Wierzę w przeprowadzenie remanentu w sklepie, natomiast remanent w skali kraju robi wrażenie pozoru. Powstają z nich dane obarczone błędem, a my udajemy, że jest to spis pełny i wyczerpujący. Są kraje, w których nie przeprowadza się narodowych spisów powszechnych ludności w formie remanentu, lecz na próbie reprezentacyjnej. Dzieje się tak dlatego, iż po pierwsze jest to za drogie, a po drugie jest to pewien pozór dokładności. Zanim dokona się spisu, a potem go opracuje - dane przestaną być aktualne.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#HelenaGóralska">Podobnie jest przy spisie przemysłowym, dotyczącym małych firm. Wiadomo, że firmy do 5 osób nie są objęte statystyką. A według danych zachodnich tempo powstawania i upadania małych firm jest tak duże, że dane szybko tracą aktualność. Sądzę, iż w obydwu przypadkach należy poszukiwać innych metod uzyskiwania informacji, np. poprzez system REGON i informacje z urzędów skarbowych itd. Wypowiedzi pana prezesa typu: gospodarka zawali się, jeśli nie przeprowadzimy spisu rolnego i przemysłowego, są mocno przesadzone.</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#HelenaGóralska">Dwa lata temu podczas rozpatrywania budżetu GUS zwróciłam się z prośbą, aby do materiałów prezentujących budżet GUS załączać koszty badań statystycznych. Uważam, że powinniśmy dostać właśnie tą drogą część informacji o GUS, tzn. koszty poszczególnych badań. Te koszty są ogromnie zróżnicowane. Wobec tego zwracam się z formalną prośbą, aby pan prezes przedstawił informacje o kosztach poszczególnych badań.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#JerzyOsiatyński">Dokument GUS składa się z dwóch części. W pierwszej zawarty jest projekt prac GUS, a w drugiej omówienie budżetu na br. Na str. 11 w drugiej części tego materiału znajduje się niepokojące sformułowanie w pkt. a) „Wydatki budżetowe przewidziane na finansowanie spisów i badań statystycznych” i na końcu akapitu „... co uniemożliwia realizację badań statystycznych wynikających z rządowego programu na 1994 r.”. Wydaje mi się, że Komisja powinna otrzymać informacje, co może być wykonane za przeznaczone pieniądze. Powyższe stwierdzenie tak bardzo ogólnikowe nie daje podstawy do sądzenia, że coś może zostać wykonane albo nie. Ale tak naprawdę nie wiemy, co wykona się za pieniądze przyznane z budżetu państwa. Dopiero odpowiedź na to pytanie może być podstawą do formułowania sądu przedstawionego przez pana posła J. Eysymontta.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#JerzyOsiatyński">Jeśli chodzi o sugestię posła J. Eysymontta dotyczącą wykorzystania rezerwy ogólnej Rady Ministrów na zwiększenie wydatków GUS, to podchodzę do tego sceptycznie. Wiem, że już w fazie przygotowania budżetu rząd zdecydował się na realne obniżenie rezerwy na 1994 r. W porównaniu z 1993 r. rezerwa jest utrzymana na nominalnym poziomie 400 mld zł. Jeżeli przyjmiemy wskaźnik cen, który założony jest w dokumentach GUS - 27% , to oznacza, że de facto w wartościach porównywalnych z 1993 r. rezerwa w br. wyniesie ok. 315 mld zł. Wydaje mi się, że przyjęcie rezerwy na tym poziomie jest rzeczą niedopuszczalną. Oznacza to, że jest przyjęty horyzont budżetu kilkumiesięczny a nie całoroczny. Na pewno po paru miesiącach okaże się, że pieniądze uwzględnione w rezerwie są niemożliwe do przewidzenia w wydatkach i z całą pewnością ich zabraknie. W takiej sytuacji nie możemy ograniczać rozmiarów tej rezerwy.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#JerzyOsiatyński">Po pierwsze, stawiam formalny wniosek o to, aby Komisja zanim podejmie decyzję w sprawie powiększenia wydatków budżetowych dla GUS na 1994 r., otrzymała od urzędu wykaz, co z tych pieniędzy może zostać zrealizowane.</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#JerzyOsiatyński">Po drugie apeluję, aby na tym etapie Komisja nie przesądzała o zmniejszaniu rezerwy ogólnej, która de facto jest mniejsza niż była w ub.r. Jest to też wniosek formalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#FranciszekPotulski">W nakreślonym projekcie budżetu według koncepcji dyrekcji GUS widzimy,. że brakuje 1/3 środków na całkowitą realizację programu. Nie chcemy podważać potrzeby badań, ponieważ badania to informacja niezbędna gospodarce, z drugiej strony rozumiemy ograniczenia rządu. Idąc tokiem rozumowania posła J. Eysymontta można wskazać potrzebę nawiązania współpracy między GUS, a Ministerstwem Pracy i Polityki Socjalnej. Przecież roboty publiczne szeroko rozumiane mogłyby również obejmować zadania związane ze spisami.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#FranciszekPotulski">Druga sprawa odnosi się do spisu rolnego. Nie jestem przekonany tokiem myślenia pani poseł H. Góralskiej. Na pewno spis rolny nie jest pozbawiony błędów, ale niewykonywanie go przez dłuższy czas pozbawia informacji o tym resorcie. Uważam, że przeprowadzenie spisu rolnego jest zadaniem bardzo ważnym. Wnioskowałbym za tym, aby dodając kwotę 290 mld zł dla GUS można było wykonać dwa spisy: rolny i przemysłowy posiłkując się bezrobotnymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#TomaszGietek">Myślę, że podchodzimy do spisu rolnego żartobliwie mówiąc z „kompleksem jeża”. Mówimy o sprawach ekonomicznych, natomiast wydaje mi się, że spis rolny jest w tej chwili problemem politycznym. Zadajmy sobie pytanie, czy chcemy wiedzieć, co przyniesie ten spis? Nie ulega wątpliwości, że od ostatniego spisu zmiany strukturalne i regionalne w rolnictwie są znacznie większe niż na przestrzeni całych dziesięcioleci. Pojawiły się nowe problemy jak: bezrobocie w rolnictwie, kwestia stopnia odtwarzania majątku rolnego itd. Myślę, że są to rzeczy nieodwracalne, a w niektórych rejonach kraju wyniki spisu mogą być po prostu przerażające.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#TomaszGietek">Zasłaniając się olbrzymimi kwotami prawdopodobnie nie chcemy dopuścić do uświadomienia sobie wyników w rolnictwie i dlatego bagatelizujemy potrzebę przeprowadzenia spisu. Natomiast, jeśli chcemy mieć jakiś określony obraz rolnictwa i polskiej wsi w dniu dzisiejszym i jeśli chcemy odnieść się z perspektywy czasu do ludzi tam żyjących i pracujących, to musimy dokonać tego spisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#JózefOleński">Ustosunkuję się w kolejności do najważniejszych kwestii.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#JózefOleński">Pierwsze pytanie dotyczyło struktury budżetu osobowego - 543 mld zł, na przeprowadzenie spisów i badań - 24 mld zł. Jest to właśnie jeden z powodów, dla którego nie przeprowadzimy pewnych badań masowych. Informowałem już Komisję o konsekwencjach tego. Jest to problem, który pociąga za sobą konieczność głębokiej rewizji programu badań statystycznych i rezygnacji z wielu badań masowych.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#JózefOleński">Jeżeli chodzi o sprawę działalności międzynarodowej i liczbę osób z kierownictwa GUS wyjeżdżających za granicę, to nie pamiętam dokładnie tej liczby, ale postaramy się w jak najszybszym czasie ją podać.</u>
<u xml:id="u-47.3" who="#JózefOleński">Problem struktury organizacyjnej GUS. Trudno jest mi formułować w stosunku do jakiejkolwiek instytucji tego rodzaju oceny. Pracujemy nad doskonaleniem struktury organizacyjnej GUS, m.in. będziemy doskonalili strukturę organizacyjną centrali GUS. Myślę, że jeśli weźmie się pod uwagę efekty pracy urzędu, chociażby w formie publikacji, zrealizowanych badań, zbiorów i porówna z efektami pracy i zatrudnieniem w innych urzędach statystycznych, moja instytucja nie wypada najgorzej. A nawet odwrotnie, przy niskich płacach (jesteśmy na szarym końcu porównując płace z innymi resortami) mamy wyższe efekty pracy. Dlatego też oceny powinny być poważnie przeanalizowane zanim zostaną wypowiedziane.</u>
<u xml:id="u-47.4" who="#JózefOleński">W pytaniach najczęściej przewijał się problem spisu rolnego. Do czego jest nam potrzebne przeprowadzenie spisu rolnego i skąd wzięły się warianty, o których mówiłem? Przeprowadzenie spisu rolnego po 6 latach jest konieczne z tego względu, że dla nas, jako statystyków spis rolny spełnia dwie funkcje. Trudno powiedzieć, która jest ważniejsza. Po pierwsze - zebranie aktualnej informacji o rolnictwie w Polsce. Specyfika polskiego rolnictwa jest taka, że innymi metodami aniżeli spisami nie możemy zbierać danych. Przynajmniej w obecnym czasie. Jest to 2200 tys. indywidualnych gospodarstw rolnych i ponad 1700 tys. działek użytkowanych rolniczo, które także są gospodarstwami w sensie ekonomicznym. Wobec tego w sumie jest to 4 mln drobnych jednostek. Jeżeli mielibyśmy porównywać się z jakimiś krajami na świecie, to prędzej z Indiami niż Stanami Zjednoczonymi. W USA jest 1,8 mln gospodarstw, w większości typu farmerskiego, a nawet i tam przeprowadzane są badania masowe.</u>
<u xml:id="u-47.5" who="#JózefOleński">Drugim naszym celem jest stworzenie operatu, który pozwoli na to, żeby w następnych 5 latach prowadzić badania w oparciu o dobrze wylosowaną 1 lub 2% próbę. Taki operat jest opracowywany na podstawie spisu. Także w krajach, których poziom technologiczny i organizacyjny jest uważany przez nas za bardziej zaawansowany. Operat, nad którym obecnie pracujemy jest operatem z 1988 r. Nie trzeba udowadniać, że w tym czasie Polska z kraju o podobno chronicznym braku żywności stała się krajem o strukturalnej nadprodukcji żywności, że zaszły ogromne procesy zmian w użytkowaniu ziemi, że gospodarstwa rolne w tej chwili prezentują się jako odłogi. Trzeba dokonać tego rodzaju bilansu. Tu nie pomogą żadne badania reprezentacyjne, ponieważ nie ma operatu. Badania reprezentacyjne bez operatu nie mają po prostu sensu. W tej chwili po 6 latach proponujemy takie badanie.</u>
<u xml:id="u-47.6" who="#JózefOleński">Przedstawiliśmy kilka wariantów, m.in. wariant, który określiłem dramatycznie wariantem rozpaczy. Ów wariant dotyczy zrezygnowania z przeprowadzenia spisu, a opracowanie wyłącznie operatu. Na czym polega opracowanie operatu? Sięga się do ewidencji we wszystkich urzędach gminnych, do podstawowych map i na takiej bazie dokonuje się wypisów ręcznych, uzupełnia luki itd. W ten sposób powstaje rejestr gospodarstw rolnych i działek użytkowanych rolniczo z podstawowymi charakterystykami (powierzchnia, struktura) na podstawie dokumentacji, która rozmija się z rzeczywistością. Jest to przedłużenie życia badań. Wtedy właśnie operat służy do tego, żeby dokonać losowania próby. W tym przypadku próba nie mogłaby być próbą 1%. Powinna być większa próba. Przy prowadzeniu analizy doszliśmy do wniosku, że operat plus 10% próba to jest to, co pozwoliłoby nam na zebranie i publikowanie danych, których rzetelność i dokładność moglibyśmy oszacować. Ten wariant jest stosunkowo najtańszy, aczkolwiek nie eliminuje potrzeby przeprowadzenia przy tak istotnych zmianach strukturalnych spisu z natury w 1995 r.</u>
<u xml:id="u-47.7" who="#JózefOleński">Czy badania, które rozpoczęliśmy muszą być kontynuowane? Tak, muszą. Wielokrotnie analizowaliśmy, które badania mogą być przerwane. Żeby podać podstawowe informacje np. na temat produktu krajowego brutto i przekazać dane miesięczne, musimy utrzymać cykl 170 badań służących do zapewnienia ciągłości strumieni informacyjnych, które co roku weryfikujemy. Z tego zakresu badań nie można zrezygnować, ponieważ trzeba utrzymać ciągłość podstawowych informacji, publikowania rzetelnych danych makroekonomicznych oraz danych w podstawowych układach przestrzennych.</u>
<u xml:id="u-47.8" who="#JózefOleński">Chcielibyśmy prezentować dane w bardziej szczegółowych układach przestrzennych, ale nie mamy na to możliwości. W ciągu ostatnich 5 lat zróżnicowanie przestrzenne różnych zjawisk ogromnie wzrosło. Istnieje potrzeba większej szczegółowości danych. Wiele resortów występowało z wnioskami, żeby podawać szczegółowe dane, zejść na poziom miejscowości, publikować więcej informacji w układach gminnych itd.</u>
<u xml:id="u-47.9" who="#JózefOleński">To wszystko jednak bardzo drogo kosztuje, oznacza także wielokrotne zwiększenie próby w przypadku badań reprezentacyjnych po to, żeby można było oszacować rzetelne informacje na poziomie gminy albo wręcz przeprowadzanie badań o charakterze pełnym. Z tego jednak rezygnujemy. Dlatego wspomniane badania muszą być kontynuowane.</u>
<u xml:id="u-47.10" who="#JózefOleński">Uwagi metodologiczne dotyczące sposobu prowadzenia badań, zgłaszane przez panią poseł H. Góralską, muszę niestety odrzucić. Jest to chyba jakieś nieporozumienie. Częściowo już wyjaśniłem, dlaczego musi być przeprowadzany spis. Chodzi o to, aby uchwycić pewien stan w odpowiednim momencie oraz stworzyć operat który pozwoli na prowadzenie badań reprezentacyjnych, znacznie przecież tańszych w oparciu o niewielkie próby. To samo dotyczy spisu ludności. Poprzestanę na tych wyjaśnieniach.</u>
<u xml:id="u-47.11" who="#JózefOleński">Sprawa kalkulacji kosztów badań - dostarczyliśmy dokument, w którym wszystkie badania są skalkulowane. Jest to ogromna praca naszych służb ekonomicznych.</u>
<u xml:id="u-47.12" who="#JózefOleński">Poseł J. Osiatyński pytał, co za pieniądze, które są można wykonać? Weźmy program badań, gdzie zamieszczona jest lista poszczególnych badań. Z liczby 205 badań 24 badania nie mają pokrycia w środkach. Czy można zrezygnować z innych badań? Ten program wielokrotnie prezentowano na posiedzeniu Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów. Poprzedni skład KERM zaaprobował program badań statystycznych na 1994 r., zalecił zapewnienie środków na przeprowadzenie m.in. powszechnego spisu rolnego. Dokument został przyjęty przez Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-47.13" who="#JózefOleński">Problem stawiam merytorycznie, a nie pod kątem źródeł finansowania. GUS jest w trudniejszej sytuacji aniżeli inne resorty np. zdrowie czy oświata. Nie znaczy to, że tamte resorty są w łatwiejszej sytuacji. Jednostki oświatowe nie płacą np. za światło, za gaz, za ogrzewanie, nie płacą czynszów. Tak samo działają szpitale. Wprowadza się opłaty na Komitet Rodzicielski, które są istotnym zasileniem finansowym szkół. Wobec tego najczęściej pod koniec roku okazuje się, że trzeba podrzucić parę bilionów na ogrzewanie szkół, czyli popłacenie rachunków. GUS tego nie może zrobić. Musimy przecież dzisiaj wiedzieć, czy będą środki na badania? Jeżeli okaże się, że np. za trzy miesiące są środki na spis rolny, to odpowiemy, że niestety w tym roku spisu nie przeprowadzimy, ponieważ jest to bardzo poważna akcja techniczna. Spis rolny musi być przeprowadzony w czerwcu, nie później. Wynika to z pewnego naturalnego cyklu, także i prac rolnych.</u>
<u xml:id="u-47.14" who="#JózefOleński">Czy pozostałe badania są mniej ważne? Wszystkie badania traktujemy jako równoważne. Pewne badania są badaniami wiązanymi. Takim elementem wiążącym cały kompleks badań statystycznych jest w szczególności zaprezentowanie podstawowych danych makroekonomicznych dotyczących produktu krajowego brutto. Nie jest to jedno badanie, ale zestaw liczb, nie które składa się wiele badań. Powstaje pytanie, czy można z czegoś zrezygnować? Najłatwiej jest zrezygnować z badań, które nie pociągają za sobą dezorganizacji całości systemu, tylko dezorganizują jakiś jeden wycinek.</u>
<u xml:id="u-47.15" who="#JózefOleński">Problem sfinansowania pracy ankietera z różnych źródeł. Przygotowując się do przeprowadzenia spisu rolnego, do prowadzenia badań ankietowych zakładamy wykorzystanie bezrobotnych, wykorzystanie naszych sieci ankieterów społecznych. Bardzo chętnie skorzystalibyśmy ze wszelkiego rodzaju pomocy społecznej. Ankieter jest osobą, która musi być odpowiednio przygotowana i wyszkolona. To nie może być osoba wzięta z ulicy czy ze szkoły. Ankietowanie wymaga także pewnych umiejętności np. nawiązywania kontaktów, przeprowadzenia rozmów, oceny informacji itp. korzystamy z sieci społecznych korespondentów rolnych i mamy społecznych ankieterów. Jeśli nawet ludzie bezrobotni zgodziliby się pracować społecznie, to trzeba ich wyszkolić, a oprócz tego trzeba im zapłacić za przejazd, ubezpieczyć ich itd. Oprócz tego są koszty druku ankiet, opracowania. Jeśli będzie to możliwe, oczywiście postaramy się skorzystać z tej propozycji. Chciałbym dodać, że np. korzystanie z pomocy młodzieży szkolnej do ankietowania w ogóle nie wchodzi w grę, ponieważ wiąże się to nawet z pewnego rodzaju niebezpieczeństwem, wprawdzie incydentalnie, na jakie może być narażony ankieter.</u>
<u xml:id="u-47.16" who="#JózefOleński">Poszukujemy różnych źródeł finansowania. Jesteśmy w kontakcie z Ministerstwem Pracy i Polityki Socjalnej i z Ministerstwem Gospodarki Żywnościowej i Rolnictwa. Gdyby doszło do spisu rolnego, to sądzimy, z znaczna część ankieterów wywodziłaby się spośród bezrobotnych. Akurat sieć głębokiego bezrobocia pokrywa się z siecią dużego rozdrobnienia rolnictwa. Na przykład na południu czy na wschodzie jest równocześnie duża liczba jednostek do spisania i duże bezrobocie. Często są to bezrobotni o kwalifikacjach, które pozwolą na szybkie przyuczenie. Generalnie jest to problem wyborów, czy tego rodzaju informacja jest potrzebna i jaka. Cały proces konsultacji i weryfikacji został przeprowadzony i rozumiem, że decyzje dotyczące budżetu określą ostateczny kształt programu badań statystycznych na 1994 r., a także będą rzutowały na bardzo istotne dane odnoszące się do demografii i mieszkalnictwa w 1995 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#HelenaGóralska">Zarysował się tutaj nurt załatwiania dwóch spraw za jednym zamachem, mianowicie bezrobocia i tanich ankieterów. Spójrzmy jednak na sprawę realnie. jeśli popatrzymy na strukturę bezrobotnych według poziomu wykształcenia, to dostrzeżemy, że ludzi z wykształceniem podstawowym, niepełnym zawodowym, czy nawet zawodowym jest dużo i trudno byłoby te osoby przyuczyć do zawodu ankietera. Jako ankieterzy najczęściej pracują studenci.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#WiesławaZiółkowska">Faktem jest też, że liczba bezrobotnych w grupie studentów i uczniów rośnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#HelenaGóralska">Przepraszam bardzo, ale ani student, ani uczeń nie jest bezrobotny.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jeżeli po okresie roku nie znajduje pracy, to jest bezrobotny.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#HelenaGóralska">Być może źle zrozumiałam panią przewodniczącą, ale student po skończeniu studiów nie jest już studentem, a podczas studiowania nie może być bezrobotnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#WiesławaZiółkowska">Oczywiście ja popełniłam błąd, bo nie chodzi o studentów, tylko o absolwentów szkół wyższych i średnich. W tej grupie niestety jest to cechą szczególną naszego bezrobocia, że wskaźniki mamy nieporównywalnie większe aniżeli w innych krajach.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#FranciszekPotulski">Zostawmy przyuczanie absolwentów lub uczniów szkół, ponieważ wykracza to poza interesujący nas zakres.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#FranciszekPotulski">Moja uwaga dotyczy pewnego sformułowania zastosowanego przez pana prezesa. Mówi pan „my, statystycy”, a przecież występuje pan jako dyrektor GUS, nie jako statystyk. A więc człowiek, który mając określone środki, jakie budżet państwa jest w stanie wyasygnować, ma zorganizować pewną pracę. Gdybym ja mówił „my, nauczyciele”, to już dawno zamknęlibyśmy szkołę.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ważne jest, aby postrzegać fakt, że istnieje różnica między specyfiką pracy GUS i źródłem finansowania a specyfiką pracy innych resortów.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#JerzyOsiatyński">W praktyce przyjęte jest, że przewodniczący GUS podobnie jak każdy inny przedstawiciel rządu, który jest tutaj zapraszany, występuje w roli członka rządu odpowiedzialnego za pewne departamenty i reprezentuje stanowisko rządu, a nie stanowisko statystyka, centralnego planisty, czy kogokolwiek innego. Mam wrażenie, że dotychczasowa dyskusja właściwie nie wskazywała, żeby członkowie Komisji uważali, że GUS dla potrzeb Sejmu lub Komisji powinien wykonać jakieś prace, które nie były preliminowane. Natomiast wszystkie pozostałe prace, o których dyskutowaliśmy, to są prace wykonywane przez GUS w ramach swoich statutowych obowiązków jako jedna z agend rządowych. Myślę wobec tego że nie powinniśmy wyręczać rządu w ocenianiu tego, które z tych badań powinny być wykonane, a które nie, ponieważ jest to pewien element jego polityki. Przyznaję, ze mam pewne wątpliwości, co jest przedmiotem naszej dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#WiesławaZiółkowska">Dziwię się wątpliwościom pana posła, a przyjmując taką filozofie myślenia oznaczałoby to, że każdy zapis w tej ustawie budżetowej lub jego brak powodowałby, że właściwe komisje nie mogą zrobić nic, ponieważ każda zawarta tutaj decyzja jest decyzją rządu, a każda próba zmiany jest próbą wyręczania rządu.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#WiesławaZiółkowska">Chciałbym przypomnieć, że Komisja Polityki gospodarczej, Budżetu i Finansów przyjęła uchwałę miesiąc temu, która została skierowana do Marszałka sejmu w sprawie stanu polskiej statystyki. W uchwale jest również sugestia dotycząca spisu rolnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#JerzyOsiatyński">Byłem obecny na tej debacie. Jeśli chodzi o sprawę szerszą, to niewątpliwie zadaniem Komisji jest także analiza spójności tego, co jest przedstawiane z zamierzeniami i ewentualnie korekta zaleceń rządu dotycząca polityki rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy jest wola Komisji żeby próbować szukać środków na realizację w 1994 r. spisu rolnego?</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#WiesławaZiółkowska">Najpierw jednak udzielę głosu panu ministrowi H. Chmielakowi, następnie poddam pod głosowanie wstępny wniosek o szukanie środków budżetowych dla GUS.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#HenrykChmielak">Problem budżetu GUS był przedmiotem wnikliwych i długich dyskusji w trakcie prac Rady Ministrów nad tym budżetem. Rada Ministrów podejmując te decyzję brała pod uwagę zarówno potrzeby badań statystycznych, jak i możliwości finansowe. Wychodząc od strony potrzeb badań statystycznych budżet GUS w stosunku do tej propozycji, która jest w projekcie ustawy budżetowej, powinien być wyższy o 50%. Konieczne było również drugie podejście od strony realnych możliwości tego budżetu i finansowania. Biorąc pod uwagę aspekt potrzeb i aspekt możliwości Rada Ministrów w pełni świadomie i po dyskusji przyjmowała propozycje budżetowe. Zachodzi tu pewna zbieżność kierunków myślenia rady Ministrów i Komisji. Wskazuje się na konieczność poszukiwania źródeł finansowania badań statystycznych, zarówno w układzie międzyresortowym wtedy kiedy badania zaspakajają potrzeby informacyjne określonych resortów czy to w sprawie struktury bezrobocia, czy to w sprawie rolnictwa, czy to w innych tematach, jak również zwracano uwagę na potrzebę poszukiwania środków na finansowanie badań poza samym budżetem. Wybór i prezentacja budżetu GUS jest próbą świadomego wyważenia pomiędzy potrzebami i możliwościami budżetu.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#HenrykChmielak">Chciałbym podziękować panu J. Osiatyńskiemu za zwrócenie uwagi, iż takie źródło jak rezerwa Rady Ministrów, która w tej chwili wynosi 400 mld zł nie może być brana pod uwagę jako źródło sfinansowania dodatkowych środków na badania statystyczne.</u>
<u xml:id="u-60.2" who="#HenrykChmielak">Nie wiem, na ile panu prezesowi udało się uzgodnić z ministrem L. Millerem, z ministrem rolnictwa, z ministrem zdrowia możliwość wsparcia finansowego. Są środki, którymi również będzie dysponował CUP środki pomocnicze zewnętrzne. Jest to kwestia skoordynowania tych środków i świadomego wyboru znacznie większych potrzeb od możliwości. To co zostało zaprezentowane jest decyzją Rady Ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#WiesławaZiółkowska">Dziękuję za przypomnienie, że cały budżet jest decyzją Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#WiesławaZiółkowska">Zawsze tak było i jest, że inny punkt widzenia ma rząd, który dokonuje określonych wyborów w większości politycznych, a inny sejmowa Komisja. Stanowisko Komisji zawsze będzie napotykało na opór ze strony rządu w jakiejkolwiek kwestii. Każda ze stron broni swojego punktu widzenia. Potem jest też problem decyzji politycznych i wyborów samej Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#JerzyEysymontt">Część wypowiedzi ministra H. Chmielaka zdziwiła mnie. Wyobrażam sobie, ze ten program badań, jaki prezentuje GUS przecież nie sam, lecz koordynowany chociażby przez KERM zawiera elementy, które rząd uznaje za potrzebne. Chyba nie ma takiej sytuacji, że coś zostaje wstawione i ma służyć „sobie a muzom”. Obecnie de facto rząd określa i w ramach uzgodnień międzyresortowych dokonuje wyborów. Czy przypadkiem rząd nie chce nam powiedzieć, że to co jest prezentowane on nie akceptuje. Chciałbym mieć jasne stanowisko ministra H. Chmielaka jako przedstawiciela rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#StanisławStec">Chciałbym ustosunkować się do problemu spisu rolnego. Myślę, że większość członków Komisji nie kwestionuje potrzeby spisu rolnego. Chodzi zaś o zakres i koszt tego przedsięwzięcia. Proszę o podanie autentycznej kalkulacji kosztów spisu. Wydaje mi się, że mimo wszystko w stosunku do całego budżetu GUS te koszty są bardzo wysokie. Spis rolny ograniczyłbym do gospodarstw rolnych, a badanie działek rolniczych potraktowałbym metodą reprezentacyjną lub za pomocą operatu. Produkcja rolna jest przecież robiona w gospodarstwach rolnych. Spis rolny oparłbym na wydatnej pomocy samorządu, gmin, które doskonale znają sytuację, swoje możliwości i czym dysponują.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#JózefOleński">Wyjaśnię sprawę możliwości finansowania spisu przez samorządy. Wystąpiliśmy do przewodniczącego Sejmiku Samorządów prof. Buczkowskiego w sprawie wsparcia i przeprowadzenia spisu ze środków samorządowych. Otrzymaliśmy odpowiedź negatywną. Występowaliśmy też do ministerstwa rolnictwa, które stwierdziło, że bardzo potrzebuje danych, ale w swoim budżecie nie znajduje środków. Czyniliśmy bardzo wiele starań.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#WiesławaZiółkowska">Poprosimy pana prezesa, żeby zintensyfikował swoje starania i uzgodnienia z ministrem rolnictwa, ministrem pracy i spraw socjalnych i ministrem zdrowia, a także poprosimy, aby przedstawiono nam kalkulacyjny koszt minimum tego spisu rolnego.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#WiesławaZiółkowska">Prosimy, aby przygotowano to szybko i po otrzymaniu materiałów powrócimy do zagadnienia budżetu GUS jeszcze raz.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#FranciszekPotulski">Chciałbym zmodyfikować swój wniosek. Proszę, aby pan prezes przedstawił minimalne koszty i wypowiedź skąd pan zdobędzie na to środki. jeżeli nie będzie innego wyjścia jak tylko pomoc budżetu, to jest osobna sprawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#WiesławaZiółkowska">Zmierzamy w jednym kierunku - minimalne koszty i zobowiązanie prezesa do zintensyfikowania uzgodnień z innymi resortami. Natomiast nie możemy zobowiązać pana prezesa do szukania środków w budżecie, bo oznaczałoby to, że prezes ma wykonywać pracę za nas.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#WiesławaZiółkowska">Wstępnie poddam propozycję pod głosowanie, czy jest wola działania Komisji w takim kierunku, żeby poszukiwać rozwiązań dających możliwość przeprowadzenia spisu rolnego w 1994 r. Kto jest za takim działaniem?</u>
<u xml:id="u-67.2" who="#WiesławaZiółkowska">Za - 16, przeciw - 2, wstrzymało się 3.</u>
<u xml:id="u-67.3" who="#WiesławaZiółkowska">W ramach już dopowiedzenia, chciałam zaznaczyć, że ze względów politycznych spis rolny powinien być przeprowadzony. Na pewno coraz silniejszy będzie nacisk rolników na obecny rząd w kierunku coraz większego udziału finansowania rolnictwa. jednak, aby można było polemizować z tymi argumentami, trzeba posiadać rzetelną informację. Obecne informacje w niewielkim stopniu nadają się do merytorycznej argumentacji.</u>
<u xml:id="u-67.4" who="#WiesławaZiółkowska">Zwracamy się do prezesa J. Oleńskiego, aby nasze propozycje zostały szybko rozpatrzone, ponieważ nasz harmonogram prac nad innymi budżetami będzie musiał ulec zmianie.</u>
<u xml:id="u-67.5" who="#WiesławaZiółkowska">Rozpoczynamy wstępną debatę nad projektem ustawy budżetowej na 1994 r. w części dotyczącej Ministerstwa Finansów oraz rezerw ogólnych i celowych. Pozostałe kwestie zawiesimy do momentu rozpatrzenia ich przez ekspertów.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#HenrykChmielak">Projekt budżetu Ministerstwa Finansów był opracowany z myślą o zadaniach, które stają przed całym ministerstwem oraz przed izbami skarbowymi w 1994 r. Należy podkreślić, że te zadania ulegają zwiększeniu, zwłaszcza dla izb i urzędów skarbowych. Jest to kwestia wprowadzenia nowej skali podatkowej, waloryzacja progów, zmiany w ulgach mieszkaniowych itd. Kolejne elementy wpływające na wzrost zadań są to zmiany podatku od towarów i usług oraz podatku akcyzowego, objęcie od 1 stycznia podatkiem akcyzowym producentów krajowych, objęcie VAT-em jednostek podmiotów gospodarczych osiągających obrót powyżej 1 mld 200 mln zł. Jest to znaczny wzrost podatników tego podatku. Są to także zadania związane z egzekucją zobowiązań podatkowych, z rozliczeniem pomiędzy budżetem państwa a bankami, jak również z rozliczeniem spółek z udziałem zagranicznym. Te sprawy są Komisji dobrze znane.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#HenrykChmielak">Szczególnie duży nacisk musi zostać położony na kontrolę skarbową zwłaszcza nowych rozwiązań np. na kontrolę skarbową związaną z prowadzeniem banderolowania niektórych wyrobów zagranicznych jak również wyrobów krajowych. Pierwszy okres stosowania tych rozwiązań wymaga dodatkowego nadzoru. Chciałbym wspomnieć także o problemie szarej strefy. Myślę, że działania podjęte w całym systemie podatkowym oraz w systemie izb i urzędów skarbowych będą służyły uregulowaniu tych problemów.</u>
<u xml:id="u-68.2" who="#HenrykChmielak">Projekt budżetu w części 08 obejmuje dochody w wysokości 544 bln 619 mld 355mln zł. W prezentowanym materiale podajemy szczegółowo strukturę tych dochodów, jak również strukturę wydatków. Nie chciałbym w tej chwili referować wszystkich punktów, a każdą wątpliwość postaramy się wyjaśnić ustnie lub pisemnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#WiesławaZiółkowska">Budżet Ministerstwa Finansów w części 08 obejmuje generalnie dwa budżety. Jeden jest to budżet samego Ministerstwa Finansów - dochody i wydatki. Są to kwoty niebagatelne, ponieważ po stronie wydatków znajdują się wydatki bieżące przeszło 4 bln zł łącznie z wydatkami inwestycyjnymi to jest ponad 5 bln zł. Natomiast planowane dochody wynoszą 1 bln 326 mln zł. Uważam, że tę część musimy tak opiniować, jak robiliśmy to w przypadku innych budżetów. Druga część materiału obejmuje dziedzinę ogólnobudżetową. W tej części Ministerstwo Finansów odpowiada z jednej strony za prawidłowość szacunków po stronie dochodów, a z drugiej strony za zapewnienie odpowiedniej ściągalności tych dochodów. Moim zdaniem przez pryzmat odpowiedzi na pytanie, czy materiały pozwalają ocenić prawidłowo te dziedziny, za które odpowiada Ministerstwo Finansów należy analizować tę drugą część budżetu. Umownie mówiąc część pierwsza budżetu związana jest z problemem wydatków i dochodów Ministerstwa Finansów. Chciałbym zwrócić uwagę Komisji, że niedawno ocenialiśmy wydatki innych resortów, które wynoszą ok. pół miliarda zł lub 200 mld zł. Szczegółowo analizowaliśmy zasadność takich wydatków dosłownie pozycja po pozycji. Porównując z Ministerstwem Finansów okazuje się, że budżet CUP, GUS jest 5, 7-krotnie niższy. W gruncie rzeczy nie można dokładnie przeanalizować wydatków Ministerstwa Finansów. Na początku przeglądając materiał rządu ucieszyłem się ze względu na jego szczegółowość w porównaniu z uprzednim rokiem. Okazało się jednak, że budżet samego Ministerstwa Finansów omówiony jest zaledwie na 1,5 stronie przedstawionego nam dokumentu. Na przykład w punkcie „Pozostałe wydatki bieżące” uwzględniono kwotę kilku bilionów zł. W załączniku nr 2 jest także tytuł „Pozostałe zadania”, na które przeznaczono prawie bilion złotych. W materiale jednak nie można się doszukać ani uzasadnienia, ani zasadności tego rodzaju decyzji finansowych. Poprosimy wobec tego Ministerstwo Finansów o szczegółowe przedłożenia, na co te olbrzymie sumy rzędu bilionów złotych mają być wydatkowane. Chcemy bowiem zastosować tu taką samą technikę postępowania jak w przypadku rozpatrywania budżetów innych resortów, w których analizowaliśmy kwoty o wiele niższe.</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#WiesławaZiółkowska">Strona dochodowa budżetu Ministerstwa Finansów również budzi liczne pytania. W roku ubiegłym kwota ta była planowana w wysokości 1,5 bln zł, przewidywane wykonanie jest na 1 bln zł, teraz mówi się o 1,3 bln zł, co w świetle innych resortów też nie są to małe pieniądze. Potrzebne jest tu rzetelne rozpoznanie, czy szacunki tych dochodów Komisja uznaje jako właściwe i wiarygodne.</u>
<u xml:id="u-69.2" who="#WiesławaZiółkowska">Po stronie wydatków najistotniejszą pozycją jest pozycja wydatków na fundusz płac i pochodne. Powtórzę jeszcze raz, co już mówiłam, że rozpoznanie tej materii jest w gruncie rzeczy możliwe. Np. na stronie 10 znajdują się punkty „Zatrudnienie średnioroczne w resorcie finansów „ i wymienia się urzędy: Ministerstwo Finansów, Urzędy Kontroli Skarbowej, Izby Skarbowe, Urzędy Skarbowe, placówka zagraniczna w 1993 i 1994 r. Dalej mamy informację, że wykazany minimalny wzrost zatrudnienia w 1994 r. w stosunku do przewidywanego wykonania w 1993 r. wynika ze skutków wzrostu zatrudnienia w urzędach skarbowych o 3 tys. etatów od 1 lipca 1993 r oraz w Ministerstwie Finansów o 5 etatów od 1 lipca i o 65 etatów od 1 października 1993 r. Następnie podane są średnie płace, które obejmują wypłaty z zakładowego funduszu nagród, gratyfikacje jubileuszowe, odprawy emerytalne oraz ekwiwalenty za niewykorzystane urlopy (nie uwzględniają premii kwartalnej wypłacanej ze środków pozabudżetowych). Wzrost płac w Ministerstwie Finansów wynosi np. 9%, w urzędach kontroli skarbowej - 14%, w izbach skarbowych - 8,8%, w urzędach skarbowych - 10,3%. Gdy spojrzymy na materiał dotyczący rezerw celowych i ogólnych, to w rezerwach celowych jest olbrzymia kwota 28,5 bln zł na fundusz płac. Tajemnica tkwi w tym, że analiza zatrudnienia i płac nie uwzględnia tego, co zapisano w rezerwach celowych. Praktycznie rzecz biorąc dokonanie analizy porównania płac urzędów centralnych np. Najwyższej Izby Kontroli jest niemożliwe. Brak rozbicia rezerwy celowej na poszczególne resorty, chociażby wstępnego, nie daje również możliwości oceny struktury wydatków relacji do PKB. Jest to już nieco dalsza sprawa. Brak takiego materiału nie daje też możliwości, żeby ocenić jak się będą miały relacje płac pracowników mundurowych do pracowników cywilnych. Są tutaj tylko ogólne kwoty, z których nie można wywnioskować, czy zatrudnienie będzie średnie, czy rzeczywiste, a może tylko etaty kalkulacyjne. O relacjach płac nie można dużo powiedzieć z tego zestawienia.</u>
<u xml:id="u-69.3" who="#WiesławaZiółkowska">W rezerwach jest też kwota 2 bln zł na podwyżki wynagrodzeń dla gospodarki pozabudżetowej. Rozumiem, że wszędzie tam, gdzie idą pieniądze z budżetu, musi być większa kontrola. Tę funkcję musi spełniać również nasza Komisja. Jeżeli analizujemy płace urzędów, to powinniśmy także analizować wpływ na te płace wypłat ze środków specjalnych. Do środków specjalnych też dopłacamy z budżetu. Można powiedzieć, że wpływy do środków specjalnych są prawie parapodatkiem. Bez informacji jaki jest wzrost płac z tytułu wypłat ze środków specjalnych nie można prawidłowo ocenić płac w urzędach.</u>
<u xml:id="u-69.4" who="#WiesławaZiółkowska">Problemem samym w sobie jest kwestia oszczędności etatowych, tzn. racjonalizacja zatrudnienia i racjonalizacja kosztów funkcjonowania administracji państwowej. Na razie koszty funkcjonowania administracji państwowej systematycznie rosną. W niektórych przypadkach ten wzrost jest na pewno uzasadniony. Domagamy się tego wzrostu np. w administracji celnej, skarbowej. Z drugiej strony jest cała sfera administracji państwowej, gdzie trudno powiedzieć czy są jakiekolwiek działania uzasadniające wzrost kosztów. Wręcz odwrotnie np. w Ministerstwie Finansów jest duży wzrost zatrudnienia. Nie ma żadnych przesłanek, aby sądzić, że następuje racjonalizacja zatrudnienia w ministerstwie i ograniczenie kosztów administracji państwowej.</u>
<u xml:id="u-69.5" who="#WiesławaZiółkowska">Nie można mieć szczegółowych pytań do części wydatków Ministerstwa Finansów, ponieważ z szczegółów w tym materiale nie ma. Generalnie dużo jest bilionów, o których zasadność trzeba zapytać, zwłaszcza w Załączniku 2 w punkcie „Pozostałe wydatki bieżące” i „Pozostałe zadania”. Proszę również o szczegółowe wyjaśnienie kwestii dochodów.</u>
<u xml:id="u-69.6" who="#WiesławaZiółkowska">W części „Działalność ogólnobudżetowa” Ministerstwo Finansów odpowiada za dwie rzeczy: za prawidłowość szacunków i za ściągalność - stworzenie takich mechanizmów, które gwarantowałyby szacowaną ściągalność podatków. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że dowiemy się szczegółowo, czy wpływy podatku dochodowego od osób fizycznych, które szacowane są na 157 bln zł, są wiarygodne. Jednak po głębszej analizie materiału nie otrzymujemy odpowiedzi na zasadnicze pytania. Dotyczy to także dochodów od podatku dochodowego od osób prawnych. Przybliżenia wymaga sytuacja finansowa podmiotów gospodarczych i jej ocena.</u>
<u xml:id="u-69.7" who="#WiesławaZiółkowska">Zbyt ogólnikowe są informacje wskazujące na to, że produkcja sprzedana wzrośnie o 3,5%, a rentowność brutto, czyli zysk do sprzedaży brutto o 10,7% i wymagają jednak dokładnego przeanalizowania. Podobnie wygląda sprawa z podatkami pośrednimi. O kwocie 235 bln zł wpływów do budżetu mówi się na jednej stronie dokumentu. Nie ma żadnych przesłanek merytorycznych, jeśli chodzi o szacunki tych kwot.</u>
<u xml:id="u-69.8" who="#WiesławaZiółkowska">Relatywnie najbardziej szczegółowo wyszacowana jest kalkulacja podatków z importu. Jest to też duża kwota - 23 bln zł ale w porównaniu z innymi jedna z najmniejszych.</u>
<u xml:id="u-69.9" who="#WiesławaZiółkowska">Dokładnego przyjrzenia przez Komisję wymaga również prawidłowość szacunków podatków zniesionych. W licznych ekspertyzach, z których nasza Komisja korzysta te kwoty są różnie opiniowane. Najczęściej są opiniowane jako zawyżone, chociaż z drugiej strony nie można zweryfikować opinii ekspertów, ponieważ nie mamy żadnych podstaw.</u>
<u xml:id="u-69.10" who="#WiesławaZiółkowska">Po stronie wydatków pojawiają się takie pozycje, których do tej pory nie było w wydatkach a przynajmniej były w zdecydowanie niższej kwocie, np. dotacje do nawozów wapniowych (obecnie są 3–4 krotnie większe). Wymaga to wyjaśnienia. Chcielibyśmy się także dowiedzieć, jak zwiększenie kapitału akcyjnego o 16 mld zł rozszerzy działalność KUKE.</u>
<u xml:id="u-69.11" who="#WiesławaZiółkowska">Kolejną wątpliwością jest, o jaką refundację ubezpieczeń kredytów eksportowych chodzi (s.18). Mówi się 100 mld zł refundacji „Warty”.</u>
<u xml:id="u-69.12" who="#WiesławaZiółkowska">Następne pytanie to, czy koszty emisji papierów wartościowych, były analizowane, czy to odbywa się na drodze przetargów, w jaki sposób osiąga się relatywnie wysoki koszt emisji papierów wartościowych. Również koszty prywatyzacji wymagają dodatkowych wyjaśnień.</u>
<u xml:id="u-69.13" who="#WiesławaZiółkowska">Odrębnego potraktowania wymagałyby środki specjalne, ponieważ z materiału uzyskanego wynika, ze są one finansowane z budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-69.14" who="#WiesławaZiółkowska">Budżet Ministerstwa Finansów związany jest bezpośrednio z rezerwami. Ogólna moja refleksja jest taka, że rezerwy jednak sporo wzrosły w stosunku do planowanych wydatków rezerwy. Rezerwy celowe wzrosły z 4,8% (z 24 bln zł) do 6,1% (do 42 bln zł). Jest to najlepszy miernik tego, że mamy do czynienia z postępującym procesem centralizacji decyzji finansowych w państwie. Wiadomo, ten rządzi, kto ma pieniądze. Żeby jeszcze łączyła się z tym odpowiedzialność rządu możliwa do rozliczenia, to taki model może moglibyśmy akceptować.</u>
<u xml:id="u-69.15" who="#WiesławaZiółkowska">Rezerwy celowe dotyczące płac. komisja budżetowa zwróciła się do ekspertów o analizy wydatków budżetowych według poszczególnych rodzajów, działów i w gruncie rzeczy te analizy są nieprzydatne, dlatego że główna pozycja wzrostowa, a więc płace jest w postaci rezerwy celowej nie ruszona. Gdy w grudniu ubiegłego roku omawialiśmy ustawę o kształtowaniu wynagrodzeń sfery budżetowej, to podjęliśmy prośbę do ministra finansów, żeby w momencie przedstawiania budżetu była już uwzględniona propozycja podziału tej kwoty. Dałoby to możliwość oceny wpływu rozdziału kwoty na realne kształtowanie się wydatków budżetowych w relacji również do chociażby jednego roku poprzedniego.</u>
<u xml:id="u-69.16" who="#WiesławaZiółkowska">Bliższego wyjaśnienia wymaga także pozycja w rezerwach w wysokości prawie 5 bln zł, tj, pozycja związana z kredytami z Banku Światowego. W jakim okresie należy oczekiwać uruchomienia tych kredytów i na jakie działania będą pieniądze kierowane?</u>
<u xml:id="u-69.17" who="#WiesławaZiółkowska">Również mało określony jest problem wydatków związanych z Funduszem Gwarancyjnym. Mówi się, że przewidziano środki dla Funduszu Gwarancyjnego. W transakcjach kapitałowych (sprzedaż akcji lub udziałów) występują rozmaite ryzyka z których głównym jest ryzyko związane z problemami tzw. zaszłości ekologicznych. Z przedstawionych materiałów nie można uzyskać bliższych informacji na ten temat.</u>
<u xml:id="u-69.18" who="#WiesławaZiółkowska">Koszty promocji programu Narodowych Funduszy Inwestycyjnych w dziale „Inne rezerwy” w porównaniu z innymi kosztami są relatywnie małe - przeszło 15 mld zł. O ile dobrze pamiętam, nie przewidywano w momencie przyjmowania ustawy o powszechnej prywatyzacji, aby miała ona w jakimś zakresie obciążać budżet państwa.</u>
<u xml:id="u-69.19" who="#WiesławaZiółkowska">Również wyjaśnienia wymagają koszty 300 mld zł, (tyle ile trzeba byłoby na spis rolny) związane z wstrzymaniem inwestycji finansowanych z budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-69.20" who="#WiesławaZiółkowska">Generalnie rzecz biorąc możliwość analizy zarówno prawidłowości szacunków dochodów budżetowych, jak i strony wydatkowej i dochodowej samego resortu są takie same, albo nawet mniejsze niż w roku ubiegłym.</u>
<u xml:id="u-69.21" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę o pytania do przedstawicieli Ministerstwa Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#WiesławCiesielski">Podzielając opinię pani przewodniczącej o wyjątkowości debaty nad tą częścią budżetu, chciałbym prosić wszystkich o wyrozumiałość nad dociekliwością, z którą odniosę się do tego materiału.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#WiesławCiesielski">Do pierwszej części, w której jest mowa o kierunkach pracy służb podatkowych i skarbowych w 1994 r. mam jedną sugestię i propozycję do Ministerstwa Finansów. Ostatnio odbyłem kilka spotkań z grupami przedsiębiorców z różnych sektorów i dowiedziałem się, że głównym powodem ich zmartwień jest funkcjonowanie służb podatkowych i skarbowych. Nie będę teraz omawiał szczegółów, ale przekażę ministerstwu odpowiednią notatkę z informacjami. Wydaje mi się, że nie tylko problem zwiększenia zatrudnienia, nie tylko problem wspomagania finansowego urzędów wchodzi w grę. Mamy do czynienia także z innymi problemami, które wymagają usprawniania.</u>
<u xml:id="u-70.2" who="#WiesławCiesielski">Ministerstwo Finansów jest wyjątkowe w stosunku do tych wszystkich, które oceniamy, ponieważ dochody tutaj nie stanowią ułamka promila w budżecie, jak we wszystkich dotychczas omawianych, ale wydatki stanowią ok.2%. Jest to też jedyny przypadek, gdy główną pozycją są dochody stanowiące blisko 80% dochodów budżetu państwa. Ta sytuacja wymaga uważnego i bardzo dociekliwego przyjrzenia się poszczególnym pozycjom zarówno dochodów, jak i wydatków.</u>
<u xml:id="u-70.3" who="#WiesławCiesielski">Na stronie 8 w załączonym materiale w pozycji „Wydatki z tytułu dopłat do odsetek od kredytów rolnych” i „Ogółem część 08 - wydatki” mamy do czynienia ze znacznym zmniejszeniem tych pozycji. Chciałbym prosić o komentarz do tak znacznej zmiany jakościowej w budżecie.</u>
<u xml:id="u-70.4" who="#WiesławCiesielski">Na stronie 9 ministerstwo szacuje dochody z tytułu grzywien i kar na poziomie 780 mld zł. Przyznam szczerze, że szokuje mnie planowanie tego typu pozycji. Dlatego chciałbym zapytać, jak to wyglądało w roku ubiegłym?</u>
<u xml:id="u-70.5" who="#WiesławCiesielski">Na stronie 10 jeśli chodzi o zatrudnienie średnioroczne w resorcie finansów. Faktycznie mamy do czynienia ze wzrostem o 1,5 tys.osób w urzędach skarbowych. Jak kształtuje się to w poszczególnych urzędach skarbowych, czy będzie to robione średnio statystycznie na urząd, a więc po 5 na jeden, czy też jest tu inna polityka? Jak ministerstwo zamierza rozdysponować te 1,5 tys. nowych etatów?</u>
<u xml:id="u-70.6" who="#WiesławCiesielski">Czy zdaniem resortu ten przyrost zatrudnienia załatwia sprawę zabezpieczenia zwiększonych zadań urzędów skarbowych?</u>
<u xml:id="u-70.7" who="#WiesławCiesielski">Na stronie 11 - „Zakupy inwestycyjne” wpisano kwotę 383 mld 630 mln zł w tym 360 mld zł na wydatki resortowe związane z komputeryzacją. Prosiłbym o szczegółowe zapoznanie Komisji z programem komputeryzacji.</u>
<u xml:id="u-70.8" who="#WiesławCiesielski">Chciałbym przypomnieć, że wczoraj przy rozpatrywaniu budżetu NIK byliśmy bardzo krytyczni w stosunku do kwoty 4 mld zł na cele komputeryzacji urzędu. Tu kwota jest 90-krotnie wyższa. W związku z tym prosiłbym o szczegółową informację na temat: w jaki sposób zamierza się przeprowadzić program komputeryzacji i kto będzie go przeprowadzał. Akurat przykład NIK dostarcza nam ciekawego materiału. To co tu figuruje jako wydatek rzędu 360 mld zł dla kogoś będzie dochodem. Chciałbym wiedzieć, dla kogo? Czy robione to było metodą przetargu?</u>
<u xml:id="u-70.9" who="#WiesławCiesielski">Podobnie szczegółowo omówienia wymagają zamiany resortu odnośnie do inwestycji. Prosiłbym również o szczegóły dotyczące wydatkowania kwoty ponad 80 mld zł.</u>
<u xml:id="u-70.10" who="#WiesławCiesielski">Pytania nasuwają się również do pozycji „Pozostałe zadania”, a zwłaszcza kosztów wykonania druków podatkowych i kosztów druku banderol - kto na tym zarobi?</u>
<u xml:id="u-70.11" who="#WiesławCiesielski">Na stronie 12 jest mowa o kosztach pocztowych związanych z rozliczeniem podatku dochodowego od osób fizycznych za 1993 r - 100 mld zł, a jednocześnie w podsumowaniu tej części mówi się, że wydatków tych z Ministerstwa Finansów w 1993 r. nie realizowano. Chciałbym zapytać o jakie dokładnie kwoty chodzi, czy o koszty związane z wypłaceniem tym, którzy podatek w 1993 r. nadpłacili, czy też o wszystkie koszty związane z pocztową obsługą całości procesu ściągania podatku dochodowego od osób fizycznych?</u>
<u xml:id="u-70.12" who="#WiesławCiesielski">Na stronie 13 czytamy: „Mimo podwyższenia stawek podatkowych dynamika wzrostu dochodów z tego podatku jest zbliżona do poziomu wzrostu dochodów ludności, wynika z dwóch przyczyn: 1) podniesienia progów podatkowych o 40% oraz kwoty odliczanej od podatku i kosztu uzyskania przychodu z tytułu stosunku pracy; 2) konieczność dokonania w 1994 r dużych zwrotów nadpłat”. Chciałbym spytać, jakie to są zwroty?</u>
<u xml:id="u-70.13" who="#WiesławCiesielski">Na stronie 14 - „Wpływy z podatku od gier oszacowano ekstrapolując wyniki 1993 r - na ok. 1 bln zł”. Prosiłbym o przybliżenie kwoty i przedstawienie tej ekstrapolacji.</u>
<u xml:id="u-70.14" who="#WiesławCiesielski">Na stronie 15 „Dochody budżetu państwa z dywidend obejmują”. Proszę o dane dotyczące wykonania roku 1993 i odpowiedź, na ile utrzymanie dywidendy od przedsiębiorstw państwowych może wpłynąć na pogorszenie sytuacji tych przedsiębiorstw, a tym samym na pogorszenie wyników w innych pozycjach budżetowych?</u>
<u xml:id="u-70.15" who="#WiesławCiesielski">Jeśli chodzi o popiwek, dlaczego właśnie taka wielkość została przyjęta do szacunku, a nie mniejsza albo większa.</u>
<u xml:id="u-70.16" who="#WiesławCiesielski">Na stronie 16 - wpłaty NBP - proszę o informacje o szacunkach dochodów Narodowego Banku Polskiego. Nie dotyczy to bezpośrednio Ministerstwa Finansów, ale jednak warto by było odnieść się do tego. Nawiasem mówiąc podczas omawiania sprawozdania NBP za 1992 r. stwierdziliśmy, iż odpisy na poszczególne fundusze NBP są jakby trochę za duże. Być może i tutaj kryje się jakaś rezerwa dodatkowych środków.</u>
<u xml:id="u-70.17" who="#WiesławCiesielski">Podatki zniesione 4,2 bln zł. Prosiłbym o kalkulacje, chciałbym też wiedzieć, jaka jest wielkość zadłużenia, jakie są szacunki możliwości wpłat i jakie są planowane ewentualne umorzenia?</u>
<u xml:id="u-70.18" who="#WiesławCiesielski">To samo dotyczy „rożnych dochodów” w wysokości 5,3 bln zł - proszę o szczegółową kalkulację.</u>
<u xml:id="u-70.19" who="#WiesławCiesielski">Dochody z prywatyzacji planowane są na poziomie 4,3 bln zł. Proszę o wyjaśnienie. Z tytułu prywatyzacji Banku Śląskiego uzyskano ok. 3 bln zł. Czy to oznacza, że Ministerstwo Finansów zadowoli się wpływami Banku Przemysłowo-Handlowego na poziomie 1,3 bln zł?</u>
<u xml:id="u-70.20" who="#WiesławCiesielski">Na stronie 17 mowa jest o planowanej na 1994 r. kwocie, która obejmuje dochody m.in. z tytułu odsetek od środków na rachunkach bankowych tj. 380 mld zł. Jakie to są środki?</u>
<u xml:id="u-70.21" who="#WiesławCiesielski">Przystępując do wydatków - koszty prywatyzacji. Wydatki związane z prywatyzacją banków w 1994 r. wyniosą 160 mld zł. Czy dotyczy to tylko Banku Przemysłowo-Handlowego, czy też są jeszcze jakieś wydatki związane z prywatyzacją Banku Śląskiego? Jaka jest kalkulacja kosztów? To, co tutaj jest wydatkiem, dla kogoś innego może być dochodem. Kto na tym zarobi?</u>
<u xml:id="u-70.22" who="#WiesławCiesielski">Na stronie 18 - koszty związane z emisją obligacji państwowej pożyczki oraz bonów skarbowych zmuszają mnie do zadania pytania, kto na tym zarobi? Również poproszę o kalkulację kosztów. Podobnie koszty pozyskania kredytów zagranicznych - jaka wielkość kredytów ma być tym kosztem uzyskania?</u>
<u xml:id="u-70.23" who="#WiesławCiesielski">Co do kapitału akcyjnego KUKE chciałbym się dowiedzieć, jaki jest obecnie ten kapitał i dlaczego podwyższa się go o 160 mld zł? Dlaczego nie mniej, dlaczego nie więcej?</u>
<u xml:id="u-70.24" who="#WiesławCiesielski">Pozycja „Dotacje do nawozów wapniowych” jest dla mnie zrozumiała, ale chciałbym spytać, dlaczego znalazła się ona w budżecie Ministerstwa Finansów.</u>
<u xml:id="u-70.25" who="#WiesławCiesielski">W pozycji „Dotacje” wypłaty rekompensat dotyczące przedpłat chciałbym zapytać o rozbieżność danych. Przypominam sobie posiedzenie Komisji, na którym opiniowaliśmy projekt ustawy regulującej kwestię przedpłat na samochody. W tym roku dostaliśmy dane, z których wynikało, że przedpłat na samochody FSO 1500 będzie niespełna 500, natomiast na samochody Fiat 126p miało być ponad 4 tys. Tutaj jest suma o 2 tys. więcej. Chciałbym prosić o wyjaśnienie.</u>
<u xml:id="u-70.26" who="#WiesławCiesielski">Na stronie 20 mowa jest o dotacji do posiłków sprzedawanych w barach mlecznych. Stwierdza się tam, że z dotacji korzystają bary mleczne w 27 województwach. Dlaczego nie we wszystkich województwach?</u>
<u xml:id="u-70.27" who="#WiesławCiesielski">Niezrozumiałe są dla mnie następne pozycje, mianowicie dotacje dla Aeroklubu Polskiego i Muzeum Techniki w Warszawie oraz Muzeum Przemysłu Naftowego w Bóbrce. Dlaczego właśnie w tej pozycji budżetowej znajdują się dwa muzea, a nie w Ministerstwie Kultury i Sztuki? Nie rozumiem także o co chodzi z aeroklubem, czy chodzi o sprawy związane z obronnością, czy o dotacje dla uprawiania sportu szybowcowego, samolotowego? Uważam, że do sportu elitarnego państwo nie powinno dopłacać. Może jednak się mylę, proszę więc o wyjaśnienia.</u>
<u xml:id="u-70.28" who="#WiesławCiesielski">W „Pozostałych wydatkach o charakterze ogólnobudżetowym” mówi się o finansowaniu kosztów dystrybucji znaków wartościowych. Prosiłbym o wyjaśnienie, o co tu chodzi? Podobne pytanie mam do punktu „Dopłaty do obowiązkowych ubezpieczeń komunikacyjnych inwalidów”.</u>
<u xml:id="u-70.29" who="#WiesławCiesielski">W dziale „Gospodarka pozabudżetowa” wymienione są dwa zakłady budżetowe będące ośrodkami szkolenia. Czy są one niezbędne Ministerstwu Finansów, czy pracują one na pełni obrotów, czy też inaczej? W punkcie „Środki specjalne” chciałbym spytać, czy są to środki, które należą się każdemu pracownikowi co kwartał? Czy premiuje się za dobre wyniki, czy używa się tego środka jako stymulacji?</u>
<u xml:id="u-70.30" who="#WiesławCiesielski">Szczególnie interesuje mnie pozycja wyszczególniona jako: „usprawnienie funkcjonowania organów i urzędów podległych ministrowi finansów”; ponieważ na ten cel jest przeznaczona pokaźna kwota - 329 mld 350 mln zł. Co rozumie się przez to usprawnienie funkcjonowania? Mówimy tu o sumie wielokrotnie przewyższającej fundusze wielu instytucji centralnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#StanisławStec">Przeraża mnie suma 250 mld zł na druki podatkowe. Już w roku ubiegłym ilość stron i pozycji była zbyt duża. We Francji zeznanie podatkowe składa się w dwóch stronach. Myślę, że trzeba byłoby zmierzać do tego, aby druki podatkowe zeznań były krótkie i proste.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#StanisławStec">Na marginesie chciałbym spytać, czy konieczna jest suma 30 mln zł na szkolenie obronne w Ministerstwie Finansów.</u>
<u xml:id="u-71.2" who="#StanisławStec">Jeżeli dane, które są podane w dokumencie w zakresie wynagradzania były właściwe, to trzeba powiedzieć, że w stosunku do NIK są one bardzo niskie. Inspektorzy powinni być wynagradzani na poziomie inspektorów NIK-u. Tam muszą być wyjątkowi ludzie, bo też praca jest wyjątkowo odpowiedzialna. W urzędach skarbowych nie chodzi przecież o ilość, ale o jakość. Chodzi o to, żeby zatrudnionym już ludziom zapewnić szkolenie i odpowiednie wynagrodzenie.</u>
<u xml:id="u-71.3" who="#StanisławStec">W budżecie Ministerstwa Finansów przewidziane są dopłaty do kredytów na cele rolne. W poprzednich latach były one niewykorzystanie w pełni. Nie wiem, dlaczego przyjęto zasadę, że im więcej banków będzie realizowało kredyty, tym będzie lepiej. Myślę, że takie umowy należy zawierać z bankami, z którymi taka praktyka już się sprawdziła.</u>
<u xml:id="u-71.4" who="#StanisławStec">Niepokoi również sprawa związana z kontrolą podatku od towarów i usług. Niektóre urzędy skarbowe specjalizują się tylko w jednym zagadnieniu - kontrolują prawidłowość faktur. Wystarczy, że nie ma np. daty sprzedaży i wszystko jest do zwrotu. Myślę, że chodzi tu, tak jak to pan minister W. Modzelewski powiedział w debacie sejmowej, o sprawy merytoryczne, a nie o jeden punkt formalny. Mógłbym podać przykład przedsiębiorstwa, któremu w fakturze zakwestionowano jeden punkt i naliczono ponad 5 mld zł do zwrotu. Chciałbym prosić, aby ministerstwo zwróciło uwagę na tę sprawę.</u>
<u xml:id="u-71.5" who="#StanisławStec">W rezerwach celowych planuje się m.in. podwyższenie wynagrodzeń walutowych dla pracowników zatrudnionych w placówkach zagranicznych - 215 mld zł. W uzasadnieniu stwierdza się, że nie było korekty w 1992 r. i 1993 r., ponieważ istniały trudności budżetowe. Uważam, że w obecnym roku też są trudności budżetowe, a jeżeli wynagrodzenie otrzymuje się w walucie obcej, to waloryzacja jest bieżąca.</u>
<u xml:id="u-71.6" who="#StanisławStec">W rezerwach celowych mówi się o wzroście zatrudnienia w urzędach Kontroli Skarbowej, a w informacji Ministerstwa Finansów podaje się, że stan zatrudnienia w urzędach nie ulegnie zmianie.</u>
<u xml:id="u-71.7" who="#StanisławStec">Przewiduje się w rezerwach celowych dotacje dla Agencji Własności Rolnej - 150 mld zł. Proponuję, aby tę kwotę przenieść do rezerwy budżetowej, ponieważ w zeszłym roku zrobiliśmy prezent agencji anulując wszystkie zaległe długi wobec skarbu państwa.</u>
<u xml:id="u-71.8" who="#StanisławStec">W rezerwach jest też suma 1 bln 127 mld 812 mln zł na ewentualne odszkodowania ze strony skarbu państwa. Skąd wiadomo o tak dokładnej kwocie? Jest także druga suma 1,5 bln zł. Czy te dwie sumy muszą być aż tak wysokie i czy nie można byłoby przenieść je do rezerwy ogólno-celowej budżetowej?</u>
<u xml:id="u-71.9" who="#StanisławStec">Nie przekonuje mnie kwota 630 mld zł dla sędziów z tytułu wyroków sądowych i odsetek. Prosiłbym o pisemne wyjaśnienie podstawy naliczenia. Również prosiłbym o uzasadnienie 285 mld zł na wybory do samorządów gmin. Czy nie przewiduje się, że te koszty będą pokrywane bezpośrednio przez samorządy?</u>
<u xml:id="u-71.10" who="#StanisławStec">Przewidywane koszty utworzenia policji celnej w wysokości 90 mln zł uważam za zbyt małe. Proponowałbym, aby zaoszczędzić z innych pozycji i podwyższyć budżet na ten cel.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#AndrzejWielowieyski">Ubolewam, że nie mieliśmy możliwość spotkania się najpierw z ekspertami, a dopiero potem z Ministrem Finansów. Nasuwa mi się kilka pytań w związku z opiniami prof. Wiernika. Oczekiwałbym od resortu wyjaśnień dotyczących opinii.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#AndrzejWielowieyski">Pierwsze pytanie brzmi: na jakiej zasadzie resort zmienił kalkulacje z wczesnej jesieni, w których w zakresie podatków pośrednich oceniano wzrost wpływów z tego tytułu na 30%, a przyjęto w rezultacie na 42% (o 11 punktów wyżej)? Co się zmieniło od tamtego czasu, że można było tak dalece podnieść podatki pośrednie?</u>
<u xml:id="u-72.2" who="#AndrzejWielowieyski">Po drugie - co się zmieniło w zakresie przesłanek do ustalania dywidendy od przedsiębiorstw państwowych, jeżeli w tamtych założeniach był przewidywany spadek o 7%, a teraz przyjmowany jest wzrost o 13%?</u>
<u xml:id="u-72.3" who="#AndrzejWielowieyski">W jaki sposób Ministerstwo Finansów odeprze zarzut prof. Wiernika, że opiera się w zakresie podatku dochodowego od osób prawnych na wynikach III kwartału, które dawały zyskowność 10,7 przy oczywistej sprawie, że IV kwartał to pogarszał. W związku z tym dlaczego ministerstwo podtrzymuje to, co nie sprawdziło się w ubiegłym roku? Jakie są przesłanki podtrzymywania tego wysokiego wskaźnika rentowności (10,7)?</u>
<u xml:id="u-72.4" who="#AndrzejWielowieyski">Z drugiej strony prof. Wiernik kwestionuje np. wysokość zmniejszeń przewidywanych odpisów w zakresie podatku dochodowego od osób fizycznych, w których jego zdaniem bez uzasadnienia przejmuje się tak wysoką kwotę 24 bln zł, czyli 2,5 raza więcej niż było odpisów w podatku dochodowym dla fizycznych w ubiegłym roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#WiesławaZiółkowska">Otwierając pracę nad budżetem powiedziałam, iż normalną koleją rzeczy powinno być spotkanie z ekspertami, a dopiero potem szczegółowa praca z poszczególnymi resortami. Praktyka jednak jest inna. Nie było możliwości, aby zobowiązać naukowców do sformułowania ekspertyz, gdyż było zbyt późno. Niemożliwe było więc przyjęcie normalnej, prawidłowej kolejności pracy nad budżetem. Chodzi tu o to, aby nie tracić czasu. Wiemy, że podejście do budżetu jest często wielokrotne, jest to bowiem materia niesłychanie trudna.</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#WiesławaZiółkowska">Proponuję następujący tryb postępowania: nie podejmujemy generalnie debaty nad kierunkami polityki społeczno-gospodarczej, której realizacji służy ten budżet. To zagadnienie będziemy rozpatrywać 14 stycznia z ekspertami. Dzisiaj proponuję podejść do budżetu Ministerstwa Finansów tak jak do budżetu każdego innego resortu, z tym tylko, że w dwóch częściach: część resortowa i część ogólnobudżetowa. Żeby się nie pogubić proponuję zacząć od części resortowej. Proszę, aby Ministerstwo Finansów udzielało odpowiedzi w ten sposób, abyśmy mogli przeanalizować ten budżet tak samo dokładnie, jak Ministerstwo Finansów analizowało budżet innych resortów. Proponuję zacząć od działalności resortowej, po stronie dochodów i po stronie wydatków.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#HenrykChmielak">Myślę, że ta ilość pytań i wnikliwość podejścia do resortu pozwoli w toku dyskusji oraz trybie pisemnym wyjaśnić szereg spraw, rozwiać wiele mitów, jakie mogą się pojawić. Postaramy się odpowiedzieć na wszystkie pytania dotyczące dochodów i wydatków Ministerstwa Finansów w części dotyczącej samego ministerstwa oraz w części ogólnobudżetowej.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#HenrykChmielak">Jeśli chodzi o dochody w wysokości 1 bln 326 mld 255 mln zł, są one wyjaśnione na stronie 9 naszego materiału. Na środki specjalne przeznaczonych jest 20% ujawnianych dodatkowo należności podatkowych. Jeśli pracownicy urzędów izb skarbowych w trakcie postępowania wykażą zadłużenie dochodów budżetu państwa, to 20% tej kwoty zasila tzw. środek specjalny. A więc te 20% ma być instrumentem motywacji dla pracowników urzędów izb skarbowych do wnikliwości, rzetelności badania zeznań podatkowych. Te pieniądze tworzą tzw. fundusz motywacyjny, który w zasadniczej części przeznaczony jest na nagrody i premie, ale również przeznaczony jest na poprawę warunków pracy, na remonty budynków itd. Nie są to środki przeznaczone w 100% dla pracowników. Wydaje się, że rozwiązanie tworzenia niejako funduszu motywacyjnego do pracy trudnej, odpowiedzialnej i niebezpiecznej jest niewątpliwie słuszne. Źródło pochodzenia środka specjalnego to dodatkowe dochody wykazane z zaniechań.</u>
<u xml:id="u-74.2" who="#HenrykChmielak">Każda z wymienionych pozycji może być przedmiotem dyskusji. Zgadzam się, że np. szacunek grzywien i kar może wywołać polemikę, ale jest to kwestia ekstrapolacji na podstawie z roku ubiegłego i wskaźnika inflacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#WiesławaZiółkowska">Chcielibyśmy prosić, aby podali państwo na piśmie, jak wygląda wykonanie tytułów dochodowych i ich szacunki. Uważam, że kwotę 780 mld zł z tytułu grzywien i kar należy poważnie rozważyć. Może znajdzie się tu akurat jakiś dodatkowy miliard zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#HenrykChmielak">Zrobimy takie zestawienie z roku 1993 i 1994 r.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#HenrykChmielak">Jeśli chodzi o wydatki, to generalnie można je podzielić na dwie części: wydatki osobowe i wydatki rzeczowe, w tym pozostałe. Rachunek wydatków osobowych jest sprawą stosunkowo prostą, jest to bowiem kwestia poziomu zatrudnienia, wysokości płac itd. O średniorocznym poziomie zatrudnienia w resorcie finansów można powiedzieć, że są to skutki przechodzące w skali średniorocznej decyzji podjętych w 1993 r. Ministerstwo Finansów otrzymało z centrali przyrost etatów - najpierw 5, a potem 65 (łącznie 70 etatów). Przeliczone na skalę roczną roku 1994 dają ten przyrost w 1994 r. To samo dotyczy urzędów skarbowych. Jeśli chodzi o placówkę zagraniczną, to jest jedna osoba.</u>
<u xml:id="u-76.2" who="#HenrykChmielak">Średnie wynagrodzenia (strona 10) za rok 1993 obejmują te wszystkie składniki bez wypłat ze środka specjalnego. Chcę poinformować, że na wniosek Komisji przekazaliśmy szczegółowe dane o wysokości zarobków, łącznie z imiennymi danymi dotyczącymi członków kierownictwa, wypłat z wszystkich tytułów. Osobiście podpisywałam te dane. Nie stanowią żadnej tajemnicy.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#WiesławaZiółkowska">Sądzę, że zaszło jakieś nieporozumienie, ponieważ nie dostałam tych informacji. Czy z tego materiału można się zorientować o całości wynagrodzeń pracowników resortu?</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#HenrykChmielak">Oczywiście. Ten materiał obejmuje w resorcie: członków kierownictwa imiennie, pracowników kierownictwa w grupach - dyrektorów, wicedyrektorów, specjalistów, głównych specjalistów itd. Obejmuje on wszystkie wypłaty ze wszystkich tytułów ze środkiem specjalnym itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy z tego materiału można wywnioskować, jaki jest rzeczywisty wzrost wynagrodzeń porównywalny z NIK lub z innymi resortami centralnymi? Czy jest to kompleksowy materiał ujmujący również podział środków na sferę budżetową w przyszłym roku? Czy liczy się tam faktycznie etaty, czy etaty kalkulacyjne?</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#HenrykChmielak">Są to informacje za rok 1993, ponieważ komisja prosiła o takie dane. Wyjaśniam, że nie są to informacje dotyczące kształtowania się płac w 1994 r. Przekazane wielkości dają obraz płac w Ministerstwie Finansów i w służbach podległych. Nie porównują one jednak płac w ministerstwie z Najwyższą Izbą Kontroli czy innymi resortami.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#HenrykChmielak">To co jest zaplanowane na 1994 r, to jest poziom płacy w grudniu razy 12 miesięcy. Natomiast przyrost ponad poziom grudniowy, który będzie dokonywany w ramach podziału rezerwy, jest ujęty w kwocie rezerwy celowej - 28 bln zł.</u>
<u xml:id="u-80.2" who="#HenrykChmielak">Trwają prace międzyresortowe nad podziałem rezerwy i w najbliższym czasie Rada Ministrów będzie rozpatrywała projekt podziału tej rezerwy. Konstrukcja rezerwy zapewnia wzrost płac w sferze budżetowej o 2 punkty procentowe średniorocznie powyżej planowanego wskaźnika inflacji, czyli powyżej 27% średniorocznie.</u>
<u xml:id="u-80.3" who="#HenrykChmielak">Podzielam pogląd, że gdyby ta rezerwa była już w tej chwili rozdzielana do resortu, to oczywiście te wskaźniki wyglądałyby inaczej i czytelność tego materiału byłaby większa. Rada Ministrów musi mieć jednak możliwość ustosunkowania się do tego projektu, który w trybie międzyresortowym jest w tej chwili opracowywany. Mam nadzieję, że jeszcze przed zakończeniem prac nad budżetem będziemy mogli przedstawić komisji projekt rozporządzenia.</u>
<u xml:id="u-80.4" who="#HenrykChmielak">Opracowaliśmy zestawienie poziomu wynagrodzeń w porównaniu z innymi resortami i zostało ono przesłane na ręce pani przewodniczącej.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#WiesławaZiółkowska">Materiał, który otrzymałam w listopadzie dotyczył płac poszczególnych resortów za 9 miesięcy i jest już dzisiaj nieaktualny. Ostatnia podwyżka w sferze budżetowej była we wrześniu i w związku z tym ten stan rzeczy nie poddaje się już dzisiaj rzetelnej analizie, bo jest przestarzały.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#WiesławaZiółkowska">Ustalmy w trybie roboczym z panem ministrem szczegóły analizy płacowej, o którą nam chodzi. Rozumiem, że chodzi tu o porównanie średnioroczne płac według etatów rzeczywistych, a nie kalkulacyjnych? Jak się to rozlicza? Rezerwę rozlicza się według etatów kalkulacyjnych, a w budżecie ministerstwa według rzeczywistych, kalkulacyjnych? Czyli nie są to rzeczywiste zarobki, a średnie kalkulacyjne płace? Czy dobrze rozumuję?</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#HenrykChmielak">Zarówno za rok 1993, jak i za 1994 są to średnie płace liczone na etaty kalkulacyjne, żeby zapewnić porównywalność tych dwóch lat. Gdybyśmy obliczali w jednym roku rzeczywiste, a w drugim kalkulacyjne, to te wielkości byłyby nie porównywalne.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy również zatrudnienie jest opracowane według etatów kalkulacyjnych? Tak. W takim razie mamy teraz kłopot, ponieważ nie możemy ocenić czy, zatrudnienie w urzędach administracji państwowej zmniejsza się, czy nie zmniejsza. Jak to się w rzeczywistości dzieje? Prosilibyśmy wobec tego o informację o rzeczywistych zarobkach i rzeczywistym zatrudnieniu. Czy możliwe byłoby uzyskanie tego materiału np. do końca stycznia?</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#HenrykChmielak">Jeśli chodzi o Ministerstwo Finansów możemy to zrobić w takim terminie, natomiast jeśli chodzi o całą sferę budżetową, jest to niemożliwe. Nasza ostatnia informacja była informacją grudniową opartą na 11 miesiącach ubiegłego roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#WiesławaZiółkowska">Obawiam się, że inne komisje nie przyjmą budżetu bez chociażby wstępnej informacji o podziale rezerwy.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#HenrykChmielak">Powiedziałem wcześniej, że trwają prace nad podziałami jeżeli Rada Ministrów na jednym z najbliższych posiedzeń chociażby wstępnie przyjmie ten podział rezerwy, to projekt rozporządzenia Rady Ministrów o podziale rezerwy natychmiast przekażemy do parlamentu.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#WiesławCiesielski">Chciałbym potwierdzić, iż w pierwszych dnia stycznia otrzymaliśmy komplet materiałów dotyczących wynagrodzenia w instytucjach centralnych, ale był on chyba sygnowany przez NIK. Chciałbym spytać, jakie są plany rozdysponowania tej dodatkowej ilości zatrudnienia?</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#HenrykChmielak">Materiał, o którym pan poseł mówi jest właśnie tym materiałem, który przekazywaliśmy pod adresem pani przewodniczące, ale wcześniej przechodził on przez NIK. Były to dane na bazie 11 miesięcy i nie sądzę, żeby grudzień, w którym nie było ruchów płac w sferze budżetowej, mógł cokolwiek zmienić ten obraz. Informacje przekazaliśmy dwoma kanałami: do NIK, który robi zestawienie międzyresortowe i do komisji budżetowej.</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#HenrykChmielak">Jeśli chodzi o rozdział etatów na urzędy i izby skarbowe, to chciałem prosić kolegów o pomoc, ponieważ ten podział miał już miejsce w 1993 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jednak w rezerwach celowych są uwzględnione środki na rozrost zatrudnienia w urzędach skarbowych (strona 5).</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#HenrykChmielak">W części, która jest wykazana na stronie 10 jest skutek jak gdyby przechodzący pan dyrektor J. Piechota uzupełni moją wypowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#JacekPiechota">Rozdzielacąc etaty kalkulacyjne na poszczególne izby i urzędy skarbowe kierujemy się przede wszystkim obciążeniem tych organów. Dzielimy to głównie licząc liczbę podatników podatku dochodowego od osób fizycznych, od osób prawnych liczbę podatników VAT. Staramy się te ilości dostosowywać do zmieniającej się liczby podatników, do zmieniających się form opodatkowania, do potrzeb w zakresie kontroli itd. Mamy bardzo precyzyjne wyliczenia dotyczące tych relacji. Wymaga to stałej obserwacji sytuacji również sygnałów podatników, gdzie obsługa jest prawidłowa, a gdzie wymaga dodatkowego zasilenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jeśli jest ten kalkulacyjny podział etatów, to prosilibyśmy o podanie, jakie jest faktyczne zatrudnienie w poszczególnych resortach.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#WiesławCiesielski">Czy zwiększenie stanu zatrudnienia załatwia problem zabezpieczenia zwiększonych zadań urzędów skarbowych?</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#JacekPiechota">Jeżeli chodzi o zwiększenie na 1994 r, które jest przewidziane w rezerwach celowych, to jest zabezpieczenie głównie na potrzeby zwiększonych obowiązków w zakresie kontroli podatkowej. W ustawie ministra finansów zapisano, że urzędy skarbowe mają badać nie tylko sprawy w toku postępowania podatkowego, ale również działalność niezarejestrowaną. Przewidujemy łącznie zwiększenie o ok. 2800 etatów. Jest to ta liczba, na którą stać budżet Ministerstwa Finansów. Od stycznia będzie więcej etatów o 1050, a od kwietnia o 1750. Będzie to możliwe dopiero wówczas, gdy parlament przyjmie potrzebę rezerw i zwiększenie etatów.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#WiesławaZiółkowska">Na stronie 5 rezerw celowych czytamy, że przewiduje się zatrudnienia średnioroczne o 3392 etaty, a na koniec grudnia 3968 etatów. Gdzie to zatrudnienie będzie wzrastało?</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#HenrykChmielak">Mamy dwa rodzaje wzrostu zatrudnienia. Pierwszy jest z tytułu skutków przechodzących (s. 10), drugi rodzaj będzie wtedy gdy zostanie przyjęta ustawa budżetowa i z rezerw celowych można będzie uruchomić nowe etaty z 1994 r. W tych etatach mieści się również utworzenie policji celno-skarbowej. Trzeci łączny wzrost zatrudnienia ze środków przechodzących i z nowych, które będą uruchomione po przyjęciu ustawy przez parlament.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#JacekPiechota">Uzupełnię, że 3968 etatów to jest 2800 etatów urzędów skarbowych i 1168 etatów urzędów kontroli skarbowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#HenrykChmielak">Przejdźmy do wydatków rzeczowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przepraszam, mam jeszcze jedno pytanie. Dotyczy ono płac z rezerwy celowej - środki na podwyżki wynagrodzeń dla pracowników gospodarki pozabudżetowej. Wyjaśnimy ten problem przy okazji omawiania rezerw.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#HenrykChmielak">W wydatkach rzeczowych mieszczą się wydatki inwestycyjne. Można je podzielić na dwie grupy: zakupy inwestycyjne w tym wydatki resortowe związane z komputeryzacją. Ten problem wyjaśni dyrektor departamentu informatyki.</u>
<u xml:id="u-100.1" who="#HenrykChmielak">Dyrektor Departamentu Informatyki w Ministerstwie Finansów A. Kreczmar: Od lata ubiegłego roku jestem dyrektorem departamentu informatyki, przyszedłem z Uniwersytetu Warszawskiego. Na ten problem nie patrzę jak długoletni urzędnik resortu, ale bardziej ogólnie, jako człowiek, który w bardzo ciężkich warunkach uczył wiele lat młodzież i obserwował co się dzieje ze sferą budżetową w naszym kraju.</u>
<u xml:id="u-100.2" who="#HenrykChmielak">Uważam, że po 25 latach pracy w informatyce rozumiejąc, jak ważnym zagadnieniem jest informatyzacja struktury podatkowej z wielkim szacunkiem odniosłem się do podjętego przedsięwzięcia informatyzacji systemu podatkowego, które zaczęło się w 1990 r. W tym czasie nastąpiły pewne opóźnienia związane z realizacją tego zamierzenia. Jest pewien problem, który dotyczy kontraktu z firmą Bull. Skala zagadnienia jest olbrzymia. Poseł W. Ciesielski pyta, dlaczego chcemy dodatkowe 360 mld zł. na komputeryzację systemu podatkowego, kiedy np. NIK potrzebuje tylko 4 mld zł. W naszym kraju mamy ponad 20 mln podatników podatku dochodowego, ponad 400 tys. podatników VAT, ponad 100 tys. podatników typu CIT.</u>
<u xml:id="u-100.3" who="#HenrykChmielak">Są to monstrualne ilości informacji. Bez systemu informatycznego niemożliwe jest sprawdzenie wiarygodności płacenia podatków. Niestety ten proces miał pewne zahamowania. Struktura systemu podatkowego podlega ciągłym zmianom. Mamy do czynienia z 16 pozycjami związanymi z kosztami. Pierwsza pozycja to jest kontrakt z firmą Bull, który będzie nas kosztował jeszcze ok. 20 mld zł. w 1994 r. Druga pozycja to jest prowizja dla Banku Handlowego w ramach kontraktu - 3 mld zł, pogwarancyjne koszty kontraktu -20 mld zł. Nowe urzędy skarbowe muszą zostać objęte komputeryzacją Koszty sprzętu w ponad 50 urzędach skarbowych wynoszą ok. 20 mld zł, okablowanie 7 nowych powstających urzędów - 10 mld zł, zakupy sprzętu wraz z cłem i podatkami ok. 63 mld zł. Następna pozycja dotyczy łączności cyfrowej - 60 mld zł. Rutynowa eksploatacja systemu - 20 mld zł, rozwój oprogramowania ok. 35 mld zł, drobne koszty związane z instalacjami w Ministerstwie Finansów - 2 mld zł, 3 mld zł na archiwizację dokumentów w urzędach skarbowych, 2 mld na dokumentację tj. koszty wdrożenia tzw. systemów NIP-ów - systemu numeracji podatników. Przewidujemy, że same koszty związane z korespondencją będą wynosiły ok. 50 mld zł. W tym roku powstaje Centralny Rejestr Podatników, na który chcemy przeznaczyć 20 mld zł. Musimy przeszkolić ponad 15 tys. użytkowników tego systemu - 30 mld zł, na podróże służbowe 2 mld zł.</u>
<u xml:id="u-100.4" who="#HenrykChmielak">Ten raport przewidujący koszty związane z rozwojem systemu podatkowego w wersji skomputeryzowanej możemy komisji udostępnić.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jaki osiągniemy stan informatyzacji naszego systemu po wydatkowaniu tak ogromnych sum pieniędzy? Czy z tego zasobu informacji będzie korzystał również GUS?</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#WiesławaZiółkowska">Dyrektor A. Kreczmar: Nie jestem w tej chwili w stanie odpowiedzieć na drugie pytanie. Uważam, że z tych zasobów informacji powinny korzystać w możliwie najszerszej skali wszystkie podstawowe urzędy administracji państwowej i centralnej.</u>
<u xml:id="u-101.2" who="#WiesławaZiółkowska">Pani przewodnicząca ma rację, że są to grube miliardy na komputeryzację i nie możemy ich zmarnować. Kontrakt z firmą Bull też kosztował grube miliardy (ok. 80 mln dol). Nie możemy także zmarnować zainwestowanych już pieniędzy. System w tej chwili jest w próbnej eksploatacji w 5 urzędach skarbowych, pod koniec stycznia będzie w 30, a do końca kwartału, mamy nadzieję, system będzie działał we wszystkich urzędach skarbowych w kraju.</u>
<u xml:id="u-101.3" who="#WiesławaZiółkowska">Rozumiem, że do końca roku ten problem będzie załatwiony.</u>
<u xml:id="u-101.4" who="#WiesławaZiółkowska">Dyrektor A. Kreczmar: Ten problem będzie załatwiony za 10 lat, tzn. problem informatyzacji systemu podatkowego w przeciętnie rozwiniętym kraju trwa ok. 10 lat. Kanada zaczęła komputeryzację systemu w 1972 r., a do dzisiaj. jak twierdzą specjaliści, ten system nie jest szczelny. We Włoszech informatyzacja rozpoczęła się w 1987 r. Przy innej okazji mógłbym szerzej powiedzieć, na czym polegają kłopoty związane z informatyzacją struktur administracyjnych naszego kraju.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#WiesławCiesielski">Mam wyobrażenie o skali informatyzacji całego systemu podatkowego w kraju. Jeśli pytałem o sumę 360 mld zł odwołując się do NIK, to nie dlatego, że dziwi mnie wysokość kwoty, tylko dlatego, że NIK też poszedł drogą komputeryzacji, lecz wybrał złą firmę. Moje pytanie zmierzało do wyjaśnienia, dlaczego wybrano firmę Bull, czy odbył się przetarg, czy w wydatkowaniu tej sumy również z przetargu wyłania się kontrahentów?</u>
<u xml:id="u-102.1" who="#WiesławCiesielski">Byłbym zobowiązany, gdyby można było uzyskać szczegółowe informacje na piśmie, chociażby dlatego. że każdego roku podobna suma będzie przedmiotem obrad Sejmu. Da nam to możliwość obserwacji procesu wdrażania informatyzacji systemu i być może ustrzeże przed jakimiś nieprawidłowościami.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#HenrykChmielak">Wybór partnera firmy Bull nastąpił kilka lat temu. Trudno teraz przy zaawansowanych rozmowach szukać nowego partnera. Najważniejsze jest doprowadzenie do funkcjonowania systemu. Drugim celem jest stworzenie ogólnokrajowej sieci, która umożliwiłaby przetwarzanie danych na szczeblu centralnym.</u>
<u xml:id="u-103.1" who="#HenrykChmielak">Powtarzam, że najważniejszym problemem jest usprawnienie pracy urzędów i biur. Decyzje zapadły już kilka lat temu, nie można więc zmieniać podejścia. Ważne jest też stworzenie ogólnokrajowego systemu stwarzającego możliwość przetwarzania danych o podatkach. Chodzi przecież o szybkie zidentyfikowanie płatników.</u>
<u xml:id="u-103.2" who="#HenrykChmielak">Jeśli jest takie życzenie Komisji, to swoje uwagi przekażemy w formie pisemnej. Nie mamy żadnych tajemnic.</u>
<u xml:id="u-103.3" who="#HenrykChmielak">Informacje na temat wydatków inwestycyjnych w wysokości 80 mld zł przekaże dyrektor R. Jacyna. Przypomnę, że są to inwestycje wyłącznie kontynuowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#RyszardJacyna">Dysponujemy szczegółowym wykazem 43 inwestycji, które zamykają się kwotą 80 mld zł. Są to wykupy nowych pomieszczeń dla aparatu skarbowego. Obejmują rozbudowy o modernizację obiektów istniejących.</u>
<u xml:id="u-104.1" who="#RyszardJacyna">Kwota 23 mld zł dotyczy zarówno resortu, jak i urzędów skarbowych w całym kraju. Dysponujemy pełną listą tych wydatków, w skład których wchodzi m. in. wyposażenie w sprzęt organizacyjno-techniczny np. telefony, telefaksy, kserokopiarki, maszyny do pisania, maszyny do liczenia, renowacja taboru samochodowego.</u>
<u xml:id="u-104.2" who="#RyszardJacyna">Pytano także o kwotę 30 mln zł przeznaczonych na szkolenie obronne. W Ministerstwie Finansów jest to obowiązek przyjęty ustawowo.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#HenrykChmielak">W pozostałych zadaniach przewidziano kwotę 952.278 mln zł. Jest to duża kwota, ale postarajmy się ją zsumować.</u>
<u xml:id="u-105.1" who="#HenrykChmielak">Po pierwsze koszty egzekucji podatków. Zlecenie druków zeznań podatkowych odbywa się na zasadzie konkursu ofert. wygrywa najtańsza oferent, który zapewni odpowiednią jakość. Chciałbym zwrócić uwagę, że koszt wykonania druków podatkowych jest duży, ale większość pozyskujemy ze sprzedaży druków. Koszt druku tych dokumentów ok. 250 mld zł można pomniejszyć o 100 mld zł z tytułu sprzedaży druków. Pozostała kwota zostaje rozdana podatnikom w formie druków.</u>
<u xml:id="u-105.2" who="#HenrykChmielak">Już w tym roku formularze od dochodów osobistych są znacznie uproszczone. Standartowy druk PIT 32 o wysokości dochodów osiągniętych przez podatnika jest znacznie skrócony i obejmuje tylko 4 strony. Mało jest takich druków w Europie. Największy formularz podatkowy liczy 8 stron. Wypełnienie skróconego formularza nie jest już skomplikowanym procesem. Ten zabieg zmniejszył również koszty druku. W Polsce mamy 20 mln podatników łącznie z rezerwą wynikającą z tego, że struktura podatników i wypełniających zeznanie czy wspólnie z małżonkiem, czy z ulgą, czy bez ulgi, nie jest z góry precyzyjnie do określenia. Z każdym rodzajem formularza musi być odpowiednia rezerwa, formularzy nie może zabraknąć. Nasze warunki to konkurs ofert dla drukarni i oczywiście odpowiednia jakość.</u>
<u xml:id="u-105.3" who="#HenrykChmielak">Jeśli chodzi o koszt banderol z tytułu VAT, akcyza i koszty druku, to średnia cena zakupu jednej banderoli drukowanej w Wytwórni Papierów Wartościowych wynosi 100 zł. Uważam, że jest to koszt uzasadniony i racjonalny. I na pytanie, kto na tym zarobi, odpowiadam - Wytwórnia Papierów Wartościowych. To co proponuje Wytwórnia gwarantuje odpowiednią jakość.</u>
<u xml:id="u-105.4" who="#HenrykChmielak">W pozycji koszty pocztowe związane z rozliczeniem podatku dochodowego od osób fizycznych zastosowaliśmy rozwiązanie, które pozwala zmniejszyć kolejki w urzędach skarbowych, by nie narażać podatników na stratę czasu. Rozliczenie podatkowe będzie można przesłać pocztą listem poleconym na koszt urzędu skarbowego i budżetu. Jest to kwestia szacunku - cena jednego listu poleconego, która wynosi ok. 6 tys zł. pomnożona przez liczbę podatników. Może zaistnieć niewielki margines błędu. Proszę zrozumieć, że jest to rozwiązanie dla podatników, a nie dla Ministerstwa Finansów.</u>
<u xml:id="u-105.5" who="#HenrykChmielak">Koszt druku Dziennika Urzędowego Ministerstwa Finansów - 12.248mln zł. Istnieje obowiązek wydawania Dziennika Urzędowego w ministerstwie i takie są po prostu koszty tego druku.</u>
<u xml:id="u-105.6" who="#HenrykChmielak">Wydatki na szkolenie obronne wynoszą 30mln zł, a organizuje go jeden z naszych departamentów. Ośrodek Szkolenia, Dokształcania i Doskonalenia Kadr Resortu Finansów w Warszawie i Ośrodek Szkoleniowy Ministerstwa Finansów w Białobrzegach koło Zegrza są wykorzystywane na szkolenia pracowników urzędów skarbowych, izb skarbowych, a także na szkolenie związane z informatyzacją. Ośrodki te stanowią własną, bazę szkoleniową, służącą ok. 40 tys. pracownikom do systematycznego podnoszenia kwalifikacji.</u>
<u xml:id="u-105.7" who="#HenrykChmielak">Myślę, że rozliczenie pozycji zatytułowanej „Pozostałe zadania” pokazuje sposób podejścia do tego typu wydatków. Jeśli informacje nie wyczerpują tematu, to oczywiście możemy je opracować szczegółowo na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#WiesławaZiółkowska">Poprosimy o uszczegółowienie informacji dotyczących wydatków inwestycyjnych jednostek budżetowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#WiesławCiesielski">Czy przy zadaniach inwestycyjnych można zrobić uwagę, które z nich będą skończone w 1994 r?</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#HenrykChmielak">W materiale pisemnym uwzględnimy tę kwestię.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#WojciechJasiński">Chciałbym podzielić się swoimi uwagami dotyczącymi części resortowej. Zauważyłem, że ministerstwo nie prezentuje przyczyn niskiej realizacji dochodów o charakterze resortowym w 1993 r. Według przedstawionego projektu wpływy od jednostek i zadań budżetowych w 1994 r. mają wynieść 1 bln 326 mld 255 mln zł tj. o 32,4 więcej od przewidywanego wykonania ubiegłego roku, ale o 17% mniej od dochodów przewidzianych ustawą budżetową na 1993 r. - tj. 1bln 600mld zł. Dobrze byłoby gdybyśmy mieli do tego uzasadnienie.</u>
<u xml:id="u-109.1" who="#WojciechJasiński">Nie przewidziano przyczyn pominięcia w 1994 r. dochodów ze sprzedaży przedmiotów wartościowych przejętych na własność państwa.</u>
<u xml:id="u-109.2" who="#WojciechJasiński">W 1993 r. było to 300 mld zł.</u>
<u xml:id="u-109.3" who="#WojciechJasiński">Znaczący spadek przewidziano także w dochodach z tytułu nadwyżki środków specjalnych pt. „Wydatki prowizyjne”.</u>
<u xml:id="u-109.4" who="#WojciechJasiński">Jeśli chodzi o wydatki o charakterze bieżącym, to dotyczą one wydatków bieżących związanych z funkcjonowaniem ministerstwa i urzędów oraz wydatków inwestycyjnych i pozostałych zadań (952 mld zł).</u>
<u xml:id="u-109.5" who="#WojciechJasiński">Ponad 70% stanowią wynagrodzenia i pochodne. Chcemy zwrócić uwagę, że w centrali ministerstwa przewiduje się szybszy wzrost zatrudnienia - daje to 5,6%, a w całym aparacie finansowym zaledwie 4%. Udział zatrudnienia w centrali ministerstwa wynosi 2,4% ale, wydatki centrali - w wydatkach bieżących łącznie z zagranicą mają wynosić 5,5 wydatków bieżących.</u>
<u xml:id="u-109.6" who="#WojciechJasiński">Była mowa o komputeryzacji. O ile wiem znaczny postęp w tym zakresie miał być widoczny już w 1993 r. Dlaczego są takie opóźnienia? Gdy zwracaliśmy na to uwagę, odpowiadano nam, że NIK za bardzo się tym interesuje. Rozumiem, że zawsze jest ryzyko podjęcia niewłaściwej decyzji. Uważam, że popełniono błąd i cieszę się, że pan dyrektor dzisiaj to powiedział. W każdym razie nasze badania wskazują, że szczególnie w Izbach Skarbowych od 3 lat wydaje się duże pieniądze na komputery. Kontrola z 1992 r. wykazała, że sprzęt nie zawsze jest użytkowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#HenrykChmielak">Muszę sprostować pewne rzeczy. Nie mogę się zgodzić z podejściem przedstawiciela NIK, który mówiąc o dochodach od jednostek i zadań budżetowych twierdzi, żebyśmy zamiast wykonania rzeczywistego przyjęli plan na 1993 r., chociaż ten plan nie został wykonany. Myślę, że prawidłowość podejścia polega na tym, że przyjmujemy faktyczne wykonanie tych dochodów w roku 1993 (nieco ponad 1 bln zł) i zakładany wzrost od faktycznego wykonania. Okazało się, że szacunki na 1993 r. były po prostu „przestrzelone”. W związku z tym trzeba stanąć na gruncie realiów i tego co się stało w 1993 r. i wykonanie roku 1993 przyjmować jako podstawę, a nie przyjmować czegoś co było planowane. Mogę powiedzieć, że na 1993 r. był planowany inny deficyt budżetowy, a inny został został zrealizowany. Plan dochodów powinien być maksymalnie realistyczny. Punkt wyjścia musi być rzeczywistym wykonaniem. Dlatego uważam, że podejście NIK nie jest właściwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#WiesławaZiółkowska">Myślę, że problem sprowadza się do tego, że gdyby w tym materiale była informacja o planowanych wielkościach roku ubiegłego, o szacunkach pozycji dochodowych, to zapewne nie pojawiłyby się te wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#WojciechJasiński">Nie chciałem kierować zarzutów pod adresem ministerstwa, chciałem tylko zwrócić uwagę Państwa na pewne rzeczy. Należy zdawać sobie sprawę, że w większości przypadków jest to kwestia wyborów, także wyborów politycznych. Naszym zadaniem jest zwrócenie uwagi na pewne zagrożenia, na niektóre decyzje itd. Proszę o zrozumienie intencji moich uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#HenrykChmielak">Nie rozumiem, o jakie wybory polityczne chodzi?</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#WojciechJasiński">O tym będzie mowa na jutrzejszym posiedzeniu Komisji przy okazji rozpatrywania budżetu jako całości.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są jeszcze pytania do części resortowej? Zawieszamy zatem dalszą dyskusję nad częścią „Działalność resortowa” aż do momentu uzyskania od Ministerstwa Finansów pisemnego wyjaśnienia wszystkich zgłoszonych przez posłów wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-115.1" who="#WiesławaZiółkowska">Proponuję, aby w części „Działalność ogólnobudżetowa” nie rozpatrywać dzisiaj strony dochodowej prosząc, aby ministerstwo jak najszybciej przedstawiło pisemnie szacunki pozycji dochodowych. Są to przecież olbrzymie kwoty i nie możemy przyjmować ich na wiarę.</u>
<u xml:id="u-115.2" who="#WiesławaZiółkowska">Przejdźmy więc do strony wydatkowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#HenrykChmielak">W pierwszej pozycji po stronie wydatków są koszty prywatyzacji. Kwota 160 mld zł mówi o planowanych wydatkach związanych z prywatyzacją dwóch banków w 1994 r.: Banku Śląskiego i Banku Krakowskiego. Prywatyzacja Banku Śląskiego jest w toku. Wydatki w obu przypadkach są dwojakie. Po pierwsze jest to prowizja biur maklerskich z tytułu sprzedaży akcji banków. Kształtuje się ona w granicach od 1,8 do 2,5%. Drugi wydatek to prowizja tzw. doradcy finansowego, który brał udział w opracowywaniu koncepcji prywatyzacji. Łącznie planowane koszty z prywatyzacji tych obu banków są szacowane na niecałe 4% (tj. 3,7%), a więc po odjęciu prowizji są szacowane bardzo ostrożnie. Wydaje się, że w tych granicach powinny być zrealizowane te wydatki. Ostateczny poziom wydatków poznamy po zakończeniu prywatyzacji, ponieważ obie prowizje zależą od wielkości osiągniętego dochodu.</u>
<u xml:id="u-116.1" who="#HenrykChmielak">Jeśli chodzi o dopłaty do kredytów rolnych, to pozycja ta pojawiła się już w roku ubiegłym, ponieważ są to rozliczenia budżetu państwa z bankami.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#EwaPaderewska">Dopłaty do kredytów rolnych w pierwszej wersji zostały skalkulowane przez Ministerstwo Finansów na poziomie 1 bln 500 mld zł. Opracowywany jest projekt rozporządzenia w sprawie dopłat do kredytów rolnych i uzgodniony będzie z Ministerstwem Rolnictwa. Po uchwaleniu rozporządzenia Ministerstwo Finansów podpisze umowy ze wszystkimi bankami zgłaszającymi chęć kredytowania rolnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#JanuszCichosz">Uważam, że to sformułowanie zawęża temat. Szeroki mówi się o dopłacaniu do kredytów inwestycyjnych, natomiast zawężenie dopłat do kredytów obrotowych na postęp biologiczny wykluczałaby dopłaty do kredytów na nawozy i środki ochrony roślin. Ten element od wielu lat był uwzględniany w kredytach preferencyjnych. Czy zawężenie do tego jednego tytułu jest świadome, czy ten problem będzie jeszcze dyskutowany w resortach finansów i rolnictwa? Podobnie też kredyt na skup produktów rolnych był kredytem preferencyjnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#HenrykChmielak">Sprawa szczegółowego zakresu jest jeszcze przedmiotem dyskusji, ponieważ zasady różnicy stóp procentowych i wszystkiego innego jest dopiero uzgadniana.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#EwaPaderewska">Artykuł 42 ustawy dosyć dokładnie precyzuje na co przeznaczone są te dopłaty.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#HenrykChmielak">Przejdę do kosztów emisji papierów wartościowych i kosztów pozyskania kredytów zagranicznych. W tej pozycji mieszczą się koszty związane z emisją obligacji państwowej pożyczki oraz koszty bonów skarbowych. W kalkulacji tych kosztów obowiązują podobne zasady jak przy akcyzie, banderolach, drukach podatkowych. Jest to kwestia wyboru najniższych kosztów wydrukowania papierów wartościowych. Kwota zależy od ilości emitowanych bonów skarbowych, ilości obligacji pożyczki państwowej.</u>
<u xml:id="u-121.1" who="#HenrykChmielak">O kosztach pozyskania kredytów zagranicznych powie kolega W. Misiąg.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#WojciechMisiąg">Wracając do pytania posła J. Cichosza, to cytowany przez panią dyrektor art.42 projektu ustawy budżetowej wyraźnie wymienia cele, na które mogą być udzielane kredyty preferencyjne - zakup nawozów mineralnych, zakup środków ochrony roślin, skup, przechowywanie itd.</u>
<u xml:id="u-122.1" who="#WojciechMisiąg">Co do kosztów pozyskania kredytów zagranicznych, to te środki, które zapisane są w ustawie budżetowej przewidziane są na następujące wydatki: w większości przypadków kredyty Banku Światowego. Szczególnie te, które wpływają bezpośrednio do budżetu, a nie kierowane do innych jednostek są wpłacane na konto budżetu pod warunkiem przedstawienia faktur importowych na kontrakty zawarte zgodnie z procedurami przetargowymi Banku Światowego. Wobec tego Ministerstwo Finansów, by zapewnić dopływ środków w tych wysokościach, które w umowach są określone, musi zebrać od polskich kontrahentów dokumentację importu dokonaną zgodnie z tymi standardami zamówień, jakie obowiązują. Za zgromadzenie tej dokumentacji, firmy, które z nami współpracują otrzymują prowizję wynoszącą 0,5% wartości kontraktu. Można powiedzieć, że od każdego miliona dolarów 5 tys. dol. jest to koszt pozyskania i opracowania dla nas dokumentacji, która jest podstawą do tego, żeby Bank Światowy mógł dokonać przelewu środków na naszą rzecz.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#WiesławaZiółkowska">To znaczy, że nie robi tego sama firma, która importuje?</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#WojciechMisiąg">Firma importuje towar, dostaje pieniądze i jej rola na tym się kończy. Do rozliczenia się z Bankiem Światowym potrzebujemy wykazania, że został dokonany import do Polski zgodnie z ich procedurami przetargowymi na określone rodzaje towarów. Jest to nasz interes, a nie firmy. Firma swoje zapłaciła i swoje dostała. My musimy przedstawić dokumentację, która umożliwi pociągnięcie kolejnych transkredytów.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#WiesławaZiółkowska">Punkt „Refundacja ubezpieczeń kredytów eksportowych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#WojciechMisiąg">Jest to stara sprawa. Rzecz polega na tym, że jeszcze na przełomie lat 70 i 80 „Warta” ubezpieczała pewne kredyty eksportowe. Z tego tytułu wypłaciła kilku firmom odszkodowania i ze względu na tę 15-letnią gwarancję obecnie budżet spłaca koszt ubezpieczeń, które „Warta” wypłaciła. Jest to chyba ostatnia płatność tego typu.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#WiesławCiesielski">Poprosimy o wykaz kto, kiedy, komu, ile.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#WojciechMisiąg">Jeżeli nie jest to poufne, dostarczymy Komisji, jeżeli poufne przekażemy pani przewodniczącej jako materiał poufny do ewentualnego zapoznania posłów. Nie potrafię w tej chwili powiedzieć, czy jest to materiał do jawnego rozpowszechniania.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#HenrykChmielak">Sprawa podwyższenia kapitału akcyjnego KUKE (Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych). Jest tu przewidziana kwota 160 mld zł. Oczywiście gdyby były możliwości budżetowe zainteresowani bylibyśmy wyższą kwotą. Narodowy Bank Polski zobowiązał się zasilić KUKE analogiczną kwotą. Suma tych kwot daje możliwość ubezpieczenia eksportu 3–4-krotnie wyższej wartości. Tym kapitałem musi korporacja dysponować, by móc podjąć ubezpieczenia. Jaką rzeczywiście wartość kontraktów eksportowych ubezpieczy, będzie to zależało również od popytu na tego typu ubezpieczeń, ponieważ przedsiębiorstwa ubezpieczając się w korporacji też muszą ponieść pewien wydatek. W związku z tym w ramach poszukiwania instrumentów promocji eksportu, zmniejszania ryzyka przy kontraktach eksportowych przez podwyższenie kapitału tej korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych tworzymy szansę na 3–4-krotnie wyższe ubezpieczenie kredytów eksportowych w tej korporacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jaki jest obecny kapitał tej korporacji?</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#HenrykChmielak">Niecałe 100 mld zł. Chodzi o to, żeby ten kapitał był na tyle znaczący, żeby korporacja mogła zacząć faktycznie funkcjonować.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#WiesławaZiółkowska">Dlaczego dotacje do nawozów wapniowych są w budżecie Ministerstwa Finansów, a nie Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej?</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#HenrykChmielak">One zawsze były w Ministerstwie Finansów. Chodzi o nawozy z pozysku lokalnego. Rozdzielane są przez izby i urzędy skarbowe i z tego tytułu są zapisane w wydatkach Ministerstwa Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#WiesławaZiółkowska">Co to znaczy, że zasady dotowania ustala minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej i zostaną wprowadzone jednolite zasady dotowania?</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#HenrykChmielak">W oparciu o rozporządzenie ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej w porozumieniu z ministrem finansów rozdysponowane są te środki przez urzędy i izby skarbowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#WiesławaZiółkowska">W jaki sposób ten wzrost dotacji do nawozów zaspokoi potrzeby? Jaka jest efektywność wykorzystania dotacji? Kto to kontroluje?</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#ZbigniewBomba">Chciałbym wrócić do poprzedniego punktu dotyczącego KUKE. Czy wpłata z budżetu państwa i NBP jest wpłatą, która w przyszłości jak w większości instytucji ubezpieczeniowych wróci w jakiejś postaci do Skarbu Państwa?</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#HenrykChmielak">Jest to wniesienie do spółki kapitału przez dwóch udziałowców. Żeby ta spółka mogła zacząć działać, żeby mogła ubezpieczać, musi dysponować odpowiednim kapitałem. Sądzimy, że te kwoty pozwolą rozpocząć normalną działalność korporacji. Oczywiście ona zacznie osiągać dochody. Zawsze jest to kwestia jakiegoś procentu ubezpieczeń, które trzeba pokryć, ale generalnie rzecz biorąc jako instytucja ubezpieczeniowa powinna zacząć osiągać dochody. Istotne jest, w jakim stopniu ta instytucja będzie mogła wesprzeć działania proeksportowe. Tam gdzie jest odpowiedni poziom ryzyka eksportu na określonych rynkach i gdzie eksporter chce się ubezpieczyć i rozłożyć ryzyko między siebie i instytucję ubezpieczeniową. Wiadomo, że eksport na określone rynki wiąże się z określonym ryzykiem otrzymania płatności bądź terminów płatności. Nie ma u nas instytucji z prawdziwego zdarzenia nastawionych na promocję eksportu. Wnosimy do spółki kapitał, dzięki któremu powinna ona zacząć funkcjonować i osiągać dochody.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#ZbigniewBomba">Czyli część tego wydatku po jakimś czasie wróci do budżetu państwa?</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#HenrykChmielak">Ona powinna wrócić jako dochód spółki, by spółka mogła się rozwijać i rozszerzać swoją działalność. Nie chodzi o to, by już w przyszłym roku wróciło do budżetu. Chodzi o to, by promocja eksportu mogła być prowadzona w szerszym zakresie. Tym bardziej że wejście na rynki wschodnie bez ubezpieczeń nie jest możliwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#WojciechMisiąg">Wróćmy do dotacji do nawozów wapniowych. Do 1993 r. dotowanie nawozów wapniowych z produkcji podstawowej dokonywało się poprzez Ministerstwo Przemysłu i Handlu. W 1993 r. na ten cel wydatkowano 650 mld zł. Krótko mówiąc kwotę 1 bln 100 mld zł, która jest zapisana na 1994 r. trzeba odnosić porównywalnie do 390 mld zł dotacji do pozysku wapna ze źródeł lokalnych, tylko do tych dwóch kwot razem. Czyli w 1993 r. na dotowanie wapna i fabryk nawozów sztucznych, z produkcji podstaw i ze źródeł lokalnych wydaliśmy 1 bln 040 mld zł. W tym roku zamierzamy wydać 1 bln 100 mld zł. Ten przyrost jest nieznaczny i jest on osiągany głównie dzięki temu, że jest możliwe zaostrzenie kontroli, ustalenie bardziej rozsądnych warunków dotowania i kontroli kwot wypłacanych za pozyski wapna ze źródeł lokalnych. Istotne jest to, żeby całość dotowania jednego produktu była w jednym źródle, poddana jednym rygorom, jednym zapisom.</u>
<u xml:id="u-141.1" who="#WojciechMisiąg">Ministerstwo Przemysłu i Handlu miało możliwości, aby dotować kilka fabryk nawozów sztucznych. Jednak Ministerstwo Finansów dysponuje tą siecią terenowych urzędów, która pozwala na to, żeby dotacje do wapna ze źródeł lokalnych przekazywać i kontrolować. Skoro dochodzimy do wniosku, że całe dotowanie nawozów powinno być w jednym miejscu, to okazuje się, że jedynym miejscem jest Ministerstwo Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#WiesławaZiółkowska">Co określa wysokość kwoty przeznaczonej na dotacje do nawozów wapniowych? Kto o tym decyduje?</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#WojciechMisiąg">Zgodnie z prawem budżetowym stawki dotacji przedmiotowych określa minister finansów. Określenie wysokości kwoty jest możliwe na podstawie tego, co widzą izby skarbowe, jakie są rozmiary produkcji, jakie są koszty, jak jest prowadzona polityka cen. Te cztery elementy razem zestawione dają możliwość oszacowania kwoty i stawki dotacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#JózefGruszka">Jeżeli popatrzymy na spodziewany poziom inflacji, to dotacja do nawozów wapniowych będzie o 20% niższa niż w roku ubiegłym.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#JanuszCichosz">Po wyjaśnieniach pana ministra sądzę, że ten zapis powinien być zmieniony. Jeżeli faktycznie dotacja do nawozów z pozysku lokalnego, jak i z produkcji podstawowej wynosi 1100 bln zł (w zeszłym roku było 1040 bln zł), to można by zrobić odniesienie, ale wtedy wskaźnik wzrostu byłby nie 282% tylko 17% czy 12%. Tak pan minister nam wyjaśnił. Wobec tego wskaźnik należałoby podnieść do całości i wówczas przyrost nie byłby taki astronomiczny.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#WiesławaZiółkowska">Stwierdzam, że jest to wada materiału, który stanowi uzasadnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#WojciechMisiąg">Jest to materiał poświęcony omówieniu części 08. Faktem jest, że w 1993 r. w części 08 na dotacje do wapna było 390 mld zł. Po to, żeby nie szokować posłów dynamiką 282,1% pod spodem napisano, dlaczego i skąd wzięła się taka liczba.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#WiesławaZiółkowska">Problem polega na tym, że pan minister nie uważa za zasadne, aby napisać w tym punkcie, że w ubiegłym roku dotacje szły z dwóch źródeł: z Ministerstwa Przemysłu i Handlu oraz z Ministerstwa Finansów i razem dawało to kwotę 1040 bln zł. Twierdzimy, że takie uzasadnienie powinno znaleźć się w zapisie. Wiedzielibyśmy wówczas, że dynamika nie jest 282% tylko znacznie niższa. Prosimy zatem resort o dopisanie tego wyjaśnienia do pozycji „Dotacje do nawozów wapniowych”.</u>
<u xml:id="u-148.1" who="#WiesławaZiółkowska">Czy można tu jeszcze coś oszczędzić?</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#WojciechMisiąg">Oszczędzić już nic nie można. Chciałbym także dodać, że to co jest napisane w naszym uzasadnieniu znajduje się w pierwszym akapicie pod tablicą.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do następnej pozycji budżetowej - „Dotacje”. Pamiętam pytanie posła S. Ciesielskiego dotyczące rekompensat z tytułu zakupu samochodów na przedpłaty. Pamiętam także, że w uzasadnieniu do ustawy był zapis, że ma być 1500 Fiatów FSO i 400 maluchów. Dlaczego te ilości zostały zmienione - odpowiednio 500 i 6850? Drugie pytanie dotyczyło barów mlecznych - dlaczego dotuje się tylko w 27 województwach, a nie we wszystkich, czy w pozostałych nie ma zapotrzebowania, czy ogranicza się po prostu środki?</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#WiesławCiesielski">Prosiłbym, abyśmy informacje na temat przedpłat na samochody otrzymali na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#WojciechMisiąg">Co do przedpłat, to zarówno w uzasadnieniu ustawy, jak i w materiale pisanym jest ta sama liczba - nie ma żadnych rozbieżności.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#WiesławaZiółkowska">W materiale pisanym nie ma podanej ilości samochodów, jaką można w ten sposób wykupić. Były to informacje podane przez dyrektora Wesołowskiego. Czy nie można by było tej ilości obniżyć?</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#WojciechMisiąg">To jednak znajduje się w materiałach pisanych na 76 stronie uzasadnienia i na 19 stronie materiału Ministerstwa Finansów. Podano dokładnie co do sztuki ilości samochodów.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#WiesławaZiółkowska">Wiemy, że w momencie przyjmowania przez komisję budżetową ustawy o finansowaniu przedpłat podano, że kwota 200 mld zł służy na sfinansowanie przedpłat 500 sztuk Fiatów FSO i 4000 na samochody Fiat 126p. Pytamy, co się zmieniło, jeśli podaje się nie 4000 a 6850 sztuk? Czy teraz jest to jasne?</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#WojciechMisiąg">Nie jestem w stanie wyjaśnić teraz różnicy między tymi dwoma dokumentami. Prześlemy wobec tego to wyjaśnienie na piśmie.</u>
<u xml:id="u-156.1" who="#WojciechMisiąg">Dotacje do barów mlecznych. Rzeczywiście bary mleczne są dotowane w 27 województwach. Ta kwota, którą przeznaczaliśmy na dotacje w ostatnich latach nigdy nie była wykorzystana do końca. To nie jest kwestia braku środków. Więcej nie ma jednostek, które byłyby w takim trybie dotowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#WiesławCiesielski">Czy mógłbym uzyskać informację pisemną, które województwa są objęte tym trybem?</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jakie warunki trzeba spełnić, żeby otrzymać dotacje do baru?</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#WojciechMisiąg">Jest to kwestia dotowania określonych potraw, z określonych surowców, przy zachowaniu pewnych granic cenowych. W każdym razie są to potrawy bezmięsne, przy wybranym standardzie cenowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#WiesławaZiółkowska">Następna sprawa to dotacje dla jednostek niepaństwowych na zadania państwowe przeznaczone dla Aeroklubu Polskiego i Muzeum Techniki i Muzeum Przemysłu Naftowego. Poseł W. Ciesielski pytał o zasadność tych dotacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#WojciechMisiąg">Jest jeden powód dotowania tych jednostek z Ministerstwa Finansów, natomiast drugi powód jest specyficzny dla każdego z tych podmiotów. Wspólne jest to, że resorty działowo odpowiedzialne za dotowanie tych jednostek, nie są zainteresowane przejęciem dotacji i kontroli. My też nie jesteśmy szczęśliwi, że w tej bardzo różnorodnej działalności jeszcze takie jednostki u nas się znalazły. Merytoryczne uzasadnienie dotowania tych jednostek jest chyba dosyć proste. Aeroklub wykonuje zadania państwowe dwojakiego rodzaju. Po pierwsze w gestii Aeroklubu są niektóre lotniska traktowane jako rezerwowe ich utrzymanie jest dofinansowywane. Po drugie część szkolenia lotniczego podstawowego jest wykonywana wyłącznie przez Aeroklub i te zadania są również dofinansowywane.</u>
<u xml:id="u-161.1" who="#WojciechMisiąg">Specyfika Muzeum Techniki polega na tym, że nie jest jednostką państwową tak, jak większość placówek muzealnych w Polsce, ale gestorem tego muzeum jest Naczelna Organizacja Techniczna. Ze względu na unikatowość tych dwóch placówek - Muzeum Techniki w Warszawie i Muzeum Przemysłu Naftowego w Bóbrze, uznano, mimo iż jest to działalność stowarzyszenia, że powinna być dotowana z budżetu państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#WiesławaZiółkowska">Kto kontroluje wydatkowanie pieniędzy z dotacji?</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#WojciechMisiąg">Odpowiedni departament Ministerstwa Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#WiesławaZiółkowska">Zajmijmy się pozostałymi wydatkami o charakterze ogólnobudżetowym. Przeznaczono na to kwotę 69 mld zł.</u>
<u xml:id="u-164.1" who="#WiesławaZiółkowska">Poseł W. Ciesielski pytał o wydatki w formie dopłat do ubezpieczeń komunikacyjnych inwalidów. Dlaczego ta pozycja znajduje się tutaj i z jakiego tytułu są te pieniądze wypłacane?</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#WojciechMisiąg">Dopłaty biorą się stąd, że ustawa o zatrudnieniu i rehabilitacji osób niepełnosprawnych wprowadziła obowiązek dla firm ubezpieczeniowych stosowania ulg przy ubezpieczeniach komunikacyjnych. Jest zwyczajem, że decyzją ustawową lub innym aktem wyższego rzędu firma jest obciążona pewnymi płatnościami, są one refundowane. Szacunek kwoty wynika z obliczeń naszego departamentu ubezpieczeń. To zadanie zostało przejęte przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji. Ustawa zobowiązuje firmy ubezpieczeniowe do udzielania zniżek i od 1992 r. finansowanie tego zadania zostało w ramach państwowej refundacji przejęte przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. My wyrównujemy końcówkę dla PZU za 1991 r. Natomiast od 1993 r. jest taki sam tryb, czyli pełna refundacja tego, co wynika z obowiązku stosowania obniżonych stawek obciąża FRON.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przejdźmy do omówienia kwoty 357.261 mln zł przeznaczonej na podwyższenie kapitału akcyjnego spółek z udziałem Skarbu Państwa tworzonych na bazie majątku FSM.</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#WojciechMisiąg">Chciałbym zwrócić uwagę, że jest to kwota z ubiegłego roku. W obecnym budżecie nie ma takiej pozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#AndrzejZałusko">Około 94 mld zł wydano na wykupy obiektów dla jednostek skarbowych, głównie urzędów skarbowych i urzędów kontroli skarbowej. 31 obiektów było kupionych dla izb i urzędów skarbowych, a dla urzędów kontroli skarbowej - 9.</u>
<u xml:id="u-168.1" who="#AndrzejZałusko">Sfinansowano również z tego remonty adaptacyjne na kwotę ponad 80 mld zł. Również z tych środków wspomagamy jednostki skarbowe w finansowaniu sprzętu organizacyjno-technicznego, głównie kserokopiarki, telefaksy, maszyny do pisania i liczenia. Finansujemy również z tego niezbędne w tej chwili systemy antywłamaniowe i antypożarowe. W jednostkach skarbowych, szczególnie w urzędach są już sale komputerowe, w których zgromadzony jest sprzęt dużej wartości. Dlatego wprowadzamy systemy zabezpieczające. Nie było właściwie na to przeznaczonych pieniędzy w budżecie, ale wspiera nas właśnie „środek specjalny”. Wchodzą tu jeszcze zakupy wyposażenia w sprzęt komputerowy, głównie chodzi o meble.</u>
<u xml:id="u-168.2" who="#AndrzejZałusko">Możemy przedstawić dokładne wydatki na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#WiesławCiesielski">Przyznam się, że sądziłem, że będzie tu chodziło o coś innego. Ponieważ mamy już pozycję „Zakupy inwestycyjne”, gdzie mieści się komputeryzacja. Jest pozycja „Budownictwo inwestycyjne”, „Inwestycje kontynuowane”.</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przypominam, że chodzi tu o tzw. „Gospodarkę pozabudżetową”. Interesujemy się nią, ponieważ tam też niestety dotuje się z budżetu państwa. Gospodarka otrzymuje dochody z odrębnych źródeł i dokonuje sama wydatków.</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#AndrzejZałusko">Ogólnie nazywa się to poprawą warunków pracy aparatu skarbowego. powiedziałem o głównych kierunkach, można jeszcze wspomnieć o jakiś lokalnych remontach już istniejących obiektów, w których zabrakło środków budżetowych. Jak państwo zauważyli środki na inwestycje zapisane w ustawie budżetowej (80 mld zł) są bardzo małe w stosunku do potrzeb.</u>
<u xml:id="u-171.1" who="#AndrzejZałusko">Dzięki przychylności Sejmu z lat poprzednich znacznie poprawiła się sytuacja lokalowa i baza organizacyjno-techniczna w jednostkach skarbowych.</u>
<u xml:id="u-171.2" who="#AndrzejZałusko">W ciągu 3 lat od 1991 r. zakupiliśmy ponad 200 obiektów dla tych jednostek. Pierwszą sprawą, jaką załatwiliśmy, to uruchomiliśmy sieć telefaksową. Od 1991 r. rozpoczął się bardzo dynamiczny cykl zabezpieczania właściwych potrzeb lokalowych nie tylko dla pracowników aparatu skarbowego, ale przede wszystkim dla podatników.</u>
<u xml:id="u-171.3" who="#AndrzejZałusko">W lokalach urzędów skarbowych są skonstruowane sale operacyjne specjalnie przystosowane do określonych potrzeb, są przygotowane sale komputerowe, sale szkoleniowe.</u>
<u xml:id="u-171.4" who="#AndrzejZałusko">Wprawdzie budżet jest nieco skromny w stosunku do dynamiki potrzeb aparatu skarbowego, wspieramy się wydatnie „środkiem pozabudżetowym”.</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#WiesławaZiółkowska">Pozornie wydawałoby się, że wszystko wygląda w porządku, gdyby nie to, że w pozycji rezerw celowych jest 2 bln zł na podwyżki wynagrodzeń dla gospodarki pozabudżetowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#WojciechMisiąg">Zanim dyrektor Załusko wyjaśni dokładnie sprawę, proszę o nie mieszanie dwóch różnych spraw. Mówimy teraz o środku specjalnym w Ministerstwie Finansów, czyli urządzeniu finansowym, w którym nie ma żadnego zatrudnionego człowieka. Pani przewodnicząca nawiązuje natomiast głównie do podwyżek pracowników szkół wyższych. Bo rezerwa 2 bln zł jest dokładnie przeznaczona na ten cel.</u>
</div>
<div xml:id="div-174">
<u xml:id="u-174.0" who="#WiesławaZiółkowska">Na str.21 jest napisane, że jest gospodarka pozabudżetowa. Działalność ta obejmuje: zakłady budżetowe, środki specjalne, gospodarstwa pomocnicze. Działalność pozabudżetową charakteryzują następujące wielkości - ze środków specjalnych w roku 1993 do budżetu wpłynęło 557 mld 565 mln, a w tym roku przewiduje się już mniej, co jest niepokojące. W innym dokumencie dotyczącym rezerw na str.3 jest napisane o dotacjach na podwyżki wynagrodzeń dla gospodarki pozabudżetowej. Nie ma tam innych wyjaśnień. Dlaczego mniej jest ze środka specjalnego i czego to dotyczy?</u>
</div>
<div xml:id="div-175">
<u xml:id="u-175.0" who="#WiesławaMisior">Odpowiadam dlaczego mniej jest dopłat do budżetu w 1994 r. Do roku 1993 działała jeszcze weryfikacja sprawozdań finansowych. Co prawda faktycznie działała do 1992 r., ale w 1993 roku pewne duże dochody z likwidacji środka specjalnego były dokonywane. W 1994 r. takich dochodów z weryfikacji już nie będzie, dlatego jest zmniejszenie.</u>
<u xml:id="u-175.1" who="#WiesławaMisior">Jeśli chodzi o dotacje, o których pani przewodnicząca mówi, to w całej naszej działalności pozabudżetowej nie otrzymujemy żadnych dotacji. Żaden środek specjalny ani zakłady budżetowe, ani gospodarstwa pomocnicze nie korzystają z żadnej dotacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-176">
<u xml:id="u-176.0" who="#WojciechMisiąg">Jestem gotów do omówienia części 08.</u>
</div>
<div xml:id="div-177">
<u xml:id="u-177.0" who="#WiesławaZiółkowska">Pytam, czy wyjaśnienie dotyczące mniejszych wpływów jest wystarczające? Nie ma zastrzeżeń. Czy do części wydatków ogólnobudżetowych są zastrzeżenia? Nie ma. Prosimy o wyjaśnienia pisemne, które zostały zgłoszone.</u>
</div>
<div xml:id="div-178">
<u xml:id="u-178.0" who="#JanuszCichosz">Mam następującą uwagę. Po wyjaśnieniach pana, czy można by na str.23 dokonać następującej korekty: „na poprawę warunków pracy i usprawnianie funkcjonowania organów”. Bo sformułowanie „poprawa warunków pracy” jest nieścisłe.</u>
</div>
<div xml:id="div-179">
<u xml:id="u-179.0" who="#WiesławaZiółkowska">Takie sformułowanie nie będzie miało żadnej mocy prawnej. Proponuję przejść do rezerw. Rozumiem, że tej debaty dotyczącej podziału części na podwyżki nie będziemy powtarzać. W kwocie tej wyodrębniono środki na podwyżki wynagrodzeń, podwyżki wynagrodzeń pracowników placówek zagranicznych i dotacje na podwyżki wynagrodzeń dla gospodarki pozabudżetowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-180">
<u xml:id="u-180.0" who="#WojciechMisiąg">Mogę odpowiedzieć szczegółowo. Jeżeli Państwo zechcą pisemnej odpowiedzi, to bardzo proszę, ale wyjaśnienie jest stosunkowo proste. Są jednostki gospodarki pozabudżetowej oraz jednostki innego typu działające w/g systemu finansowego gospodarki pozabudżetowej np. niektóre instytucje z zakresu kultury fizycznej, wszystkie instytucje kultury, szkoły wyższe. Niektóre z tych jednostek otrzymują dotacje z budżetu państwa. Reguła jest taka, że jeżeli otrzymują one dotacje nie tylko na wydatki rzeczowe, ale również na wydatki płacowe, to w ustawie budżetowej w odpowiednich częściach przewiduje się dla nich środki na część wynagrodzeń licząc po stawkach z grudnia poprzedniego roku. Czyli udziela się dotacji na taką kwotę wynagrodzeń jaka obowiązuje w momencie rozpoczęcia roku. Następnie, kiedy w sferze budżetowej następuje podwyższenie wynagrodzeń, zwiększa się dla nich dotacje o te kwoty, które wynikają z podwyżek płac. Jeżeli w jakieś placówce dotujemy 50% ogólnej kwoty wynagrodzeń, to w momencie podwyżki zwiększamy dotacje o 50% tego co potrzeba na podwyżki. Jeżeli dotujemy w niektórych jednostkach (np. muzea w 99% całej działalności) to co najmniej w takim stopniu musimy im pokryć koszty podwyżek. Chcę zwrócić przy tym uwagę, że na ogół przepisy branżowe z kartą nauczyciela na pierwszym miejscu gwarantują pracownikom tych jednostek gospodarki pozabudżetowej i działających na analogicznych warunkach prawo do otrzymania podwyżek w systemie i terminach obowiązujących dla państwowej sfery budżetowej.</u>
<u xml:id="u-180.1" who="#WojciechMisiąg">Kwota 2 bln zł przeznaczona jest właśnie na to. Została ona skalkulowana na podstawie planów finansowych i środków na wynagrodzenia, które zostały dla tych jednostek wyznaczone (a są one objęte limitami) i na podstawie planowanego zwiększenia wynagrodzeń w sferze budżetowej. Te szacunki doprowadziły do tej kwoty 2 bln zł.</u>
<u xml:id="u-180.2" who="#WojciechMisiąg">Natomiast w środkach specjalnych, które są rachunkami, a nie jednostkami, nie mamy zatrudnionych i ta rezerwa nie dotyczy tego.</u>
</div>
<div xml:id="div-181">
<u xml:id="u-181.0" who="#WiesławaZiółkowska">W pisemnym omówieniu proszę wskazać, gdzie ta kwota była umieszczona w zeszłorocznym budżecie i na co jest ona konkretnie potrzebna.</u>
</div>
<div xml:id="div-182">
<u xml:id="u-182.0" who="#WojciechMisiąg">Pani przewodnicząca nie może powiedzieć, że nie bardzo wiadomo na co te pieniądze są potrzebne. Jeżeli potrzebna jest kalkulacja, to my ją przedstawimy. Proszę jednak nie robić wrażenia, że nie udzielamy informacji i wyjaśnień.</u>
</div>
<div xml:id="div-183">
<u xml:id="u-183.0" who="#WiesławaZiółkowska">Z materiałów pisanych jednak nie wynika, na co ta kwota ma być skierowana, natomiast nazwa pozycji „Dotacje na podwyżki wynagrodzeń dla gospodarki pozabudżetowej” sugeruje że ma to jakiś związek z pozycją ze strony 21 z części 08 pt. „Gospodarka pozabudżetowa”. Pan minister wyjaśnił, że jest to coś innego, ale prosimy o jeszcze bliższe wyjaśnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-184">
<u xml:id="u-184.0" who="#WojciechMisiąg">Przepraszam, ale jest to kwestia elementarnej znajomości przepisów. Z tego materiału można odczytać, że gospodarka pozabudżetowa w Ministerstwie Finansów nie jest dotowana. zapisane jest to wyraźnie w odpowiednim załączniku. Wobec tego wiadomo, że jeżeli nie jest dotowana, to nie może otrzymywać dotacji na podwyżki wynagrodzeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-185">
<u xml:id="u-185.0" who="#WiesławaZiółkowska">Nie mam tej elementarnej wiedzy, którą pan posiada. Dlaczego w takim razie określa się te dotacje jako dotacje na podwyżki wynagrodzeń dla gospodarki pozabudżetowej?</u>
</div>
<div xml:id="div-186">
<u xml:id="u-186.0" who="#WojciechMisiąg">Dlatego że są to dotacje na podwyżki. Są dotowane jednostki gospodarki pozabudżetowej. Odpowiedni załącznik do ustawy pokazuje, gdzie te dotacje się znajdują. W załączniku w odrębnym trybie zwiększa się dotacje po to, żeby można było dokonać tam podwyżek wynagrodzeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-187">
<u xml:id="u-187.0" who="#WiesławaZiółkowska">Na stronie 21 wymienione są różne jednostki gospodarki pozabudżetowej. Czy mam rozumieć, że ta dotacja na podwyżki jest skierowana do tych jednostek?</u>
</div>
<div xml:id="div-188">
<u xml:id="u-188.0" who="#HelenaGóralska">Mam wrażenie, że z powodu jakiegoś drobnego nieporozumienia, niepotrzebnie tracimy czas. Chciałam przypomnieć, że w uzasadnieniu do ustawy jest załącznik nr 4, który przedstawia etaty kalkulacyjne w sferze budżetowej w rozbiciu na jednostki budżetowe i na gospodarkę pozabudżetową. Występowało to zawsze. W jednostkach budżetowych jest zatrudnionych 2 mln 190 tys., a w gospodarce pozabudżetowej - dotowanej w szkołach wyższych jest 138 plus 25 tysięcy. Już w 1993 r. w rozporządzeniu Rady Ministrów dotyczącym podziału rezerwy było rozróżnienie na jednostki budżetowe i gospodarkę pozabudżetową. Ponieważ w zeszłym roku w samej ustawie nie było rozróżnienia, jakie pieniądze są na budżet dotowany, a jakie na jednostki budżetowe. Wyniknęło z tego powodu wiele nieporozumień. Dobrze, że w obecnej ustawie jest to potraktowane rozłącznie, a nie jak to było w poprzednim roku - dopiero w rozporządzeniu Rady Ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-189">
<u xml:id="u-189.0" who="#WiesławaMisior">Zwracam uwagę, że w załączniku nr 4 pod częścią 08 gdzie jest nasza gospodarka pozabudżetowa nigdzie nie ma napisane „dotacja z budżetu”. Są tylko wpłaty do budżetu. W innych częściach jak w kulturze, zdrowiu są dotacje z budżetu. Proszę spojrzeć na część 08 z załącznika nr 4 i na stronę 21 opracowania Ministerstwa Finansów w części 08.</u>
</div>
<div xml:id="div-190">
<u xml:id="u-190.0" who="#WiesławaZiółkowska">Powodem nieporozumień jest brak wyjaśnień. Ponieważ kwota nie jest banalna, poproszę o pisemne wyjaśnienie tego problemu. Chodzi o podstawy szacunków do rozdysponowania tej kwoty z rezerwy.</u>
</div>
<div xml:id="div-191">
<u xml:id="u-191.0" who="#WojciechMisiąg">Zgodnie z tym co jest napisane w ustawie o kształtowaniu środków na wynagrodzenia w 1994 r., rozdysponowanie tej kwoty nastąpi na mocy rozporządzenia Rady Ministrów. Jest rezolucja Sejmu, która zobowiązuje rząd do przedłożenia tego rozporządzenia. Zostanie to zrobione. Czy oprócz tego muszę zrobić jeszcze raz to samo?</u>
</div>
<div xml:id="div-192">
<u xml:id="u-192.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę o przedstawienie projektu rozporządzenia i zasad podziału rezerwy, ponieważ w budżecie spotykam się z tym po raz pierwszy.</u>
</div>
<div xml:id="div-193">
<u xml:id="u-193.0" who="#WojciechMisiąg">Jeszcze raz powtórzę. Rząd został do tego już zobowiązany rezolucją Sejmu. Ten projekt przekażemy na ręce pana marszałka.</u>
</div>
<div xml:id="div-194">
<u xml:id="u-194.0" who="#WiesławaZiółkowska">Kiedy można tego oczekiwać?</u>
</div>
<div xml:id="div-195">
<u xml:id="u-195.0" who="#WojciechMisiąg">Termin jest do końca stycznia.</u>
</div>
<div xml:id="div-196">
<u xml:id="u-196.0" who="#WiesławaZiółkowska">Powrócimy więc do rozpatrzenia rezerw w tym punkcie, po dostarczeniu przez ministerstwo projektu podziału.</u>
</div>
<div xml:id="div-197">
<u xml:id="u-197.0" who="#StanisławStec">Proszę o wyjaśnienie podwyżek pracowników placówek zagranicznych. W uzasadnieniu wyjaśnia się, że trudności budżetowe 1992/1993 r. nie pozwoliły na dokonanie tych podwyżek. Czyżby w obecnym roku były trudności budżetowych?</u>
</div>
<div xml:id="div-198">
<u xml:id="u-198.0" who="#WojciechMisiąg">Trudności budżetowe są nadal. Opóźnialiśmy ten zamiar 2 lata, ale dłużej nie możemy. Nasi pracownicy nie mogą się utrzymać za pieniądze, które dostają. Podwyżka jest niezbędna. W tej chwili płace naszych pracowników są często niższe niż płace personelu pomocniczego ambasad. W niektórych krajach, gdzie procesy inflacyjne są szczególnie gwałtowne, spadek wartości wynagrodzeń jest drastyczny. Dotyczy to krajów wschodnich, krajów WNT, gdzie jest kilkudziesięcioprocentowy realny spadek wynagrodzeń. Taka regulacja jest po prostu niezbędna, jeżeli chcemy zapewnić w miarę normalne warunki pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-199">
<u xml:id="u-199.0" who="#WiesławaZiółkowska">Rozumiem, że może to być zrealizowane wtedy, kiedy rezerwa zostanie podzielona. Jakie będą jednak relacje płac między sferą mundurową a niemundurową?</u>
</div>
<div xml:id="div-200">
<u xml:id="u-200.0" who="#WojciechMisiąg">Takie pytanie zadał nam poseł W. Arkuszewski, a pani przewodnicząca wyznaczyła nam termin na 30 stycznia.</u>
</div>
<div xml:id="div-201">
<u xml:id="u-201.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do punktu 2.2 „Pomoc społeczna”. W tej pozycji nasze wątpliwości dotyczyły podstaw dotacji dla gmin na wypłatę dodatków mieszkaniowych. Chcielibyśmy się dowiedzieć, w jaki sposób Ministerstwo Finansów wyszacowało kwotę 1.250.000 mln zł?</u>
</div>
<div xml:id="div-202">
<u xml:id="u-202.0" who="#WojciechMisiąg">Po pierwsze kwotę tę wyszacowało nie Ministerstwo Finansów, lecz Ministerstwo Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa. Kwota wynikała z badań prowadzonych w poszczególnych gminach. Brano pod uwagę skutki podniesienia czynszów, liczbę mieszkańców i szacowano liczbę osób, które powinny być objęte tego rodzaju pomocą. Jest to kwota przewidziana na 6 miesięcy. Z jednej strony ważny był rozkład dochodów ludności, z drugiej - zasoby mieszkaniowe przede wszystkim w większych miastach, ponieważ tam ten problem najmocniej występuje. Gdyby te regulacje miały być wprowadzone od 1 stycznia tego roku, to skromny szacunek kosztów wprowadzenia dodatków mieszkaniowych przy proponowanym kształcie rozporządzenia wynosiłby ok. 2,5 bln zł. W momencie gdy formułowana była ustawa, wiadomo było, że ten planowany termin dokonania podwyżki czynszów kwaterunkowych i wprowadzenia dodatków przesunie się na 1 lipca - jest to więc połowa rocznej kwoty szacowanych zasiłków.</u>
</div>
<div xml:id="div-203">
<u xml:id="u-203.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy nie będzie kłopotów, aby te szacunki nam przedstawić? Nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-204">
<u xml:id="u-204.0" who="#HelenaGóralska">Mam pytanie do punktu „sfinansowanie programu opieki nad kobietami w ciąży” (kwota 530.000 mln zł). Ile kobiet w ciąży będzie mogło z tego korzystać?</u>
</div>
<div xml:id="div-205">
<u xml:id="u-205.0" who="#WojciechMisiąg">Kwotę zgłosiło Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej do rezerw. Nie potrafię w tej chwili powiedzieć, jakie były ilościowe szacunki, będące podstawą tej kwoty.</u>
</div>
<div xml:id="div-206">
<u xml:id="u-206.0" who="#HelenaGóralska">Proszę więc, aby Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej przedstawiło takie szacunki.</u>
</div>
<div xml:id="div-207">
<u xml:id="u-207.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do kredytów Banku Światowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-208">
<u xml:id="u-208.0" who="#WojciechMisiąg">Na początku wyjaśnię cały mechanizm i powód, dla którego te środki znajdują się w rezerwach. To co zostało zapisane w rezerwach dotyczy dotacji, które mają być udzielane ze środków uzyskiwanych z pożyczek Banku Światowego. Mamy do czynienia z takim przypadkiem, że możliwość dokonania wydatku jest uzależniona od bardzo konkretnego rodzaju wpływu. Dotyczy to kredytu na restrukturyzację finansową przedsiębiorstw i kredytu na dostosowanie strukturalne w rolnictwie. Tych dotacji będzie można udzielić w momencie, kiedy nastąpi wpływ środków. Kiedy pożyczka zostanie udzielona. Warunki pożyczki narzucają nam pewne wymagania systemowe i dają środki na udzielanie konkretnych dotacji. Wobec tego dopiero, gdy dotacja wpłynie, można te pieniądze uruchamiać. Znacznie prościej jest w takim przypadku nie umieszczać tych pieniędzy w poszczególnych resortach, a blokować jako rezerwowe i zwalniać w momencie wpływu środków. Wtedy dostajemy dochód i mamy pewność, że pokrycie pod te wydatki zostało znalezione. Dokonuje się przeniesienia danej kwoty z rezerwy do budżetu odpowiedniego resortu, który może nią dysponować na zasadach uzgodnionych w umowie pożyczkowej. W części 98, czyli w finansowaniu zapisane jest jako wpływ w odpowiednim momencie przeliczany na złotówki i tu są wykazywane jako rezerwa, która będzie przekazywana.</u>
</div>
<div xml:id="div-209">
<u xml:id="u-209.0" who="#WiesławaZiółkowska">Nie wiadomo na jakie przedsiębiorstwa, branże. Tylko jest to kredyt zagraniczny przeliczony na złotówki. Czy tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-210">
<u xml:id="u-210.0" who="#WojciechMisiąg">Niezupełnie tak. Trzeba oddzielnie powiedzieć o każdym z kredytów. W odniesieniu do kredytu na restrukturyzację 23 listopada 1993 r. Rada Ministrów wydała rozporządzenie, które określi to tryb wydatkowania tych środków. Wiodącą jednostką, która będzie dokonywała tych operacji jest Agencja Rozwoju Przemysłu. W odniesieniu do kredytu dla rolnictwa została utworzona odrębna agenda, która będzie zarządzała tymi środkami.</u>
</div>
<div xml:id="div-211">
<u xml:id="u-211.0" who="#EwaPaderewska">Finansowanie zadań leśnictwa przewidziano na kwotę 390.000 mln zł. Minister ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa będzie zlecał te zadania odpowiednim jednostkom Lasów Państwowych i płacił im za tę usługę.</u>
</div>
<div xml:id="div-212">
<u xml:id="u-212.0" who="#WiesławaZiółkowska">W sumie na finansowanie kredytów Banku Światowego jest olbrzymia kwota. Czy Komisja chciałaby jeszcze więcej informacji na ten temat? W jaki sposób, jeśli będą te kredyty, zostaną wykorzystane środki budżetowe? Ten problem nie wróci już do Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-213">
<u xml:id="u-213.0" who="#JózefGruszka">Myślę, że powinniśmy otrzymać szczegółowe wyjaśnienia, na jakich zasadach będą te rezerwy funkcjonować?</u>
</div>
<div xml:id="div-214">
<u xml:id="u-214.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do pozycji „Dotacje” - kwota 2.053.500 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-215">
<u xml:id="u-215.0" who="#StanisławStec">Chciałbym spytać odnośnie punktu: „wykup przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa gruntów przekazywanych na emerytury - 150.000 mln zł”. Jak pan minister pamięta, Agencja dostała prezent gwiazdkowy w postaci umorzenia wszystkich długów. Proponuję tę kwotę przelać na rezerwę Rady Ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-216">
<u xml:id="u-216.0" who="#WojciechMisiąg">Proponuję, aby Agencji Własności Rolnej nie wypominać tego, bo oprócz tego, że zostały umorzone zobowiązania wobec skarbu państwa, to Agencja jest jeszcze obciążona kilkoma bilionami długu po zlikwidowanych PGR nie wobec skarbu państwa, ale wobec dostawców. Już z tym będzie dosyć problemu. Agencja ma ustawowy obowiązek dokonywania wykupu. Możliwe są dwa rozwiązania: albo tak jak pan poseł powiedział przerzucić 150 mld zł do rezerwy ogólnej Rady Ministrów, co oznaczałoby, że okresowo po dokonaniu każdego wykupu Agencja Własności Rolnej powinna za pośrednictwem ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej zwracać się do Rady Ministrów o to, by w drodze uchwały przekazać jej środki z rezerwy Rady Ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-217">
<u xml:id="u-217.0" who="#WiesławaZiółkowska">Dlaczego są one umieszczone w rezerwach?</u>
</div>
<div xml:id="div-218">
<u xml:id="u-218.0" who="#WojciechMisiąg">Ta pozycja dlatego jest w rezerwach, że wykupy dokonywane są na bieżąco. Ponieważ jest to pewnego rodzaju zobowiązanie, to są one uruchamiane tylko w takim stopniu, w jakim zachodzi rzeczywista potrzeba wyrównania zobowiązań. Jeżeli zgłosi się więcej rolników, trzeba będzie uruchomić więcej środków. Jest to sytuacja, w której nie ma potrzeby kalkulowania zapasów dotacji. Wiadomo, że będziemy płacić tyle, ile jest konkretnie do zapłacenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-219">
<u xml:id="u-219.0" who="#WiesławaZiółkowska">Dlaczego środki na uzbrojenie terenów są w ministerstwie w rezerwie?</u>
</div>
<div xml:id="div-220">
<u xml:id="u-220.0" who="#WojciechMisiąg">Dlatego, że na mocy tzw. SPEC ustawy mieszkaniowej budżet państwa dotuje gminę na pokrycie kosztów uzbrojenia terenów. Zgodnie z ustawą o finansowaniu gmin jedynym organem uprawnionym do dotowania gmin na zadanie własne są wojewodowie. Dziś nie wiadomo, jaki będzie wojewódzki rozkład tej kwoty, jest ona ujmowana w rezerwach po to, żeby można ją było przenosić do budżetów tych wojewodów, w których zajdzie potrzeba dotowania tego rodzaju działalności gmin.</u>
<u xml:id="u-220.1" who="#WojciechMisiąg">W ub.r. zrobiono to w sposób okrężny. Dotacja została zawarta nie w rezerwach celowych, a w budżecie ministra gospodarki przestrzennej i budownictwa i stamtąd przenoszona do budżetów poszczególnych wojewodów. Podobnie jak dotacje do centralnego ogrzewania i ciepłej wody.</u>
</div>
<div xml:id="div-221">
<u xml:id="u-221.0" who="#WiesławaZiółkowska">Mam wrażenie, że z rezerw celowych zaczynamy robić nie tylko instrument, który wykorzystuje się wtedy, gdy dnie można dokładnie dokonać podziału, albo są jakieś wydatki niepewne, ale również instrument, który stanowi dodatkowe zabezpieczenie dla ministra finansów. Nie mamy żadnej gwarancji, że te wydatki będą dokonywane. Jest to po prostu centralizacja.</u>
</div>
<div xml:id="div-222">
<u xml:id="u-222.0" who="#JaninaKraus">Chciałabym wyjaśnić kwestię zgłoszenia przez wojewodę katowickiego zapotrzebowania na minimalną kwotę 170 mld zł, która miałaby być przeznaczona na współfinansowanie komunikacji ponadlokalnej. Chodzi o to, że specyfika Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego jest taka, że skomunalizowane zakłady komunikacji miejskiej obsługują nie jedno miasto, ale też obsługują niejednokrotnie kilka gmin. Tutaj te sprawy się zazębiają i przedsiębiorstwa realizują przewozy miejskie i ponadlokalne, tzn. międzymiejskie i międzygminne. Wojewoda w ub.r. podpisał 78 porozumień z gminami o współfinansowaniu przez budżet wojewody zadań komunikacji ponadlokalnych. To rozwiązanie zostało w 1993 r. zaakceptowane przez Ministerstwo Finansów. Tymczasem wojewoda zwrócił się o przyznanie tych środków do resortu ministra transportu i gospodarki morskiej i okazało się, że owszem ono dotuje, ale przedsiębiorstwa komunikacji samochodowej PKS, natomiast nie PKM. W tej sytuacji gminy nie chcą samodzielnie udźwignąć ciężaru dotacji finansowego obsłużenia funkcjonowania tej komunikacji. Jakie jest uzasadnienie, że ta kwota nie znalazła się w dotacjach celowych?</u>
</div>
<div xml:id="div-223">
<u xml:id="u-223.0" who="#WojciechMisiąg">Nie ma żadnych powodów, żeby dotacja dla konkretnego przedsiębiorstwa znajdowała się w dotacjach celowych. Wojewoda katowicki kształtując swoją strukturę budżetu kształtował również rozmiary dotacji dla gospodarki komunalnej na inne cele. Ta kwota nie powinna i nie może być porównywana z kwotą, o której pani poseł mówiła. W tej chwili cały czas trwa proces komunalizacji przedsiębiorstw komunikacyjnych, mieszkaniowych itd. W związku z tym zakres dotowania jest płynnym Zapotrzebowanie na dotacje może się zmienić. Stąd może się zdarzyć, że planowano komunalizację, a nie planowano dotacji i okaże się, że jakieś przedsiębiorstwo „pozostaje” przy wojewodzie i on musi je dotować, a nie gmina. Na tego typu przypadki została ufundowana ta rezerwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-224">
<u xml:id="u-224.0" who="#JaninaKraus">O jakiej kwocie pan minister mówił?</u>
</div>
<div xml:id="div-225">
<u xml:id="u-225.0" who="#WojciechMisiąg">O 3 mld zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-226">
<u xml:id="u-226.0" who="#JaninaKraus">Ja jednak mówię o sytuacji zupełnie innej i specyficznej, która powtarza się już z ub.r. Rzeczywiście brak jest tutaj regulacji prawnej. W ub.r. w sposób doraźny udało się tę sprawę uregulować; przynajmniej finansowy. Tutaj pan minister twierdzi, że nie ma takiej możliwości. W związku z tym twierdzę, że gminy nie są w stanie obsługiwać komunikacji ponadlokalnej. Jak wobec tego rozwiązać ten problem?</u>
</div>
<div xml:id="div-227">
<u xml:id="u-227.0" who="#WojciechMisiąg">Nie do końca zrozumiałem powiązanie pytania, które pani poseł zadaje z problemem przez nas omawianym. Czy pani stawia konkretny wniosek do rezerw, czy mówimy ogólnie o problemie dotowania komunikacji na Śląsku? Jeśli chodzi o dotowanie komunikacji na Śląsku, to problem jest następujący. Po pierwsze chodzi o to, czy ta sieć zostanie skomunalizowana, czy nie i w jakim trybie. Komunalizacja, która polega na tym, że wojewoda zostanie obciążony pełnymi kosztami bez zmian w tej komunikacji i bez wysiłku ze strony gmin i nie jest modelem, do którego chcielibyśmy dążyć. Z Ministerstwem Finansów nic nie zostało uzgodnione. Do rozpatrzenia jest sprawa, co jest dotowane w zakresie przewozów międzymiastowych. W przypadku Śląska jest to problem, z tego powodu, że praktycznie niewykonalne jest odróżnienie w kosztach funkcjonowania i w przewozach przedsiębiorstwa komunikacyjnego tego, co tam jest przewozem międzymiastowym i przewozem wewnątrz miasta. To wymaga pewnych regulacji, ale jest to kwestia głównie rozmów z Ministerstwem Transportu i Gospodarki Morskiej i uzgodnieniem trybu udzielania dotacji na przewozy międzymiastowe komunikacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-228">
<u xml:id="u-228.0" who="#WiesławaZiółkowska">Rozumiem, że spłata kredytów inwestycyjnych uspołecznionych jednostek gospodarki rolnej, to też są kredyty inwestycyjne PGR przejętych przez skarb państwa.</u>
<u xml:id="u-228.1" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do pozycji „Wydatki kapitałowe”. Fundusz Gwarancji Kredytowych - 200.000 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-229">
<u xml:id="u-229.0" who="#WojciechMisiąg">Fundusz Gwarancji Kredytowych i Fundusz Gwarancyjny są to instrumenty przewidziane do powołania. W przypadku Funduszu Gwarancji Kredytowych istotnie chodzi o instytucję, w przypadku Funduszu Gwarancyjnego raczej o termin na określenie sposobu pokrywania pewnego rodzaju zobowiązań. Zobowiązania zapisane są na str. 10. Sprawa dotyczy ryzyka zaszłości ekologicznych. Problem jest jednak nieco szerszy. Na ogół w kontraktach jest klauzula o odpowiedzialności sprzedawcy za zobowiązania, które mogą ujawnić się po dokonaniu transakcji. Ze względu na to, że do 1989 r. ten system gwarancji nie był w Polsce jawny. Po to, żeby nie dochodziło w przypadkach drastycznych do rozwiązania transakcji i obciążania nas dodatkowymi kosztami jest stworzony tego typu fundusz - na wyrównanie ewentualnych roszczeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-230">
<u xml:id="u-230.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jeżeli sprzedaje się firmę, która jest własnością skarbu państwa, to z funduszu gwarantuje się to, że istnieją jakieś zobowiązania. Jeśli się pojawią, to nowy właściciel ma prawo dochodzić swoich racji od Funduszu Gwarancyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-231">
<u xml:id="u-231.0" who="#WojciechMisiąg">Nowy właściciel będzie miał prawo dochodzić niezależnie od tego czy ten fundusz będzie istniał, czy nie. Mamy przypadki łącznie z organami administracji państwowej zaciągania pewnych zobowiązań obciążania i skarbu państwa i podmiotów państwowych pewnymi zobowiązaniami, które bilansowo nigdzie nie figurują, ale się objawiają.</u>
<u xml:id="u-231.1" who="#WojciechMisiąg">W ub.r. wykryliśmy gwarancję jednego z wiceministrów rolnictwa i gospodarki żywnościowej udzielonej w 1988 r. Z punktu widzenia systemu, który obowiązywał wówczas, minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej nie mógł wydać takich gwarancji.</u>
</div>
<div xml:id="div-232">
<u xml:id="u-232.0" who="#WiesławaZiółkowska">To od razu trzeba tworzyć fundusz, żeby minister miał prawo udzielać gwarancji? Coś jest nie tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-233">
<u xml:id="u-233.0" who="#WojciechMisiąg">Problem pojawia się wraz z prywatyzacją, tam gdzie zostaje sprzedany majątek państwowy. I on może być obciążony pewnymi zobowiązaniami, które później są wykrywane.</u>
<u xml:id="u-233.1" who="#WojciechMisiąg">Czy są środki, które będą wykorzystywane, przenoszone do tych resortów, które dokonały sprzedaży i które ponoszą odpowiedzialność za transakcję.</u>
</div>
<div xml:id="div-234">
<u xml:id="u-234.0" who="#WiesławaZiółkowska">W oparciu o co wyszacowano tę kwotę 5 mld zł:</u>
</div>
<div xml:id="div-235">
<u xml:id="u-235.0" who="#WojciechMisiąg">Po pierwsze, w odniesieniu do rezerw i do tych kwot, które służą pokryciu pewnych hipotetycznych roszczeń i zobowiązań mogących się pojawić, nie można mówić o bardzo szczegółowej kalkulacji. Gdybyśmy mogli podać szczegółową kalkulację, to nie umieszczalibyśmy tych kwot w rezerwach, tylko budżetach poszczególnych resortów. Taka kwota została wyszacowana przez resort przekształceń i mogę zwrócić się do niego o wyjaśnienie podłoża kalkulacji. Powtarzam jeszcze raz: w przypadku rezerw poza rezerwą płacową, która ma pewne umocowanie ustawowe, nie można wymagać bardzo ścisłej kalkulacji, ponieważ to jest rezerwa na to, co może się zdarzyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-236">
<u xml:id="u-236.0" who="#WiesławaZiółkowska">Prosimy pana ministra o szacunki kalkulacji wykonane przez Ministerstwo Przekształceń Własnościowych, ponieważ jest to nowa instytucja i może warto zapoznać się z nią na samym początku.</u>
<u xml:id="u-236.1" who="#WiesławaZiółkowska">Prosiłabym o podobne informacje dotyczące Funduszu Gwarancji Kredytowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-237">
<u xml:id="u-237.0" who="#WojciechMisiąg">O kwocie Funduszu Gwarancji Kredytowych można powiedzieć, że jest to raczej kwota możliwości niż szacunku, dlatego że potrzeby kapitałowe tego typu inwestycji, potrzeby na to, żeby taką działalność prowadzić są nieporównywalnie większe. Gdyby dało się ten kapitał fundować w pierwszym momencie na poziomie 2 bln zł, a nie 200 mld zł, to byłoby dobrze. Takie samo pytanie można było zadać przy KUKE. W niektórych krajach instytucje gwarancyjne dysponują kapitałem mierzonym setkami albo miliardami dolarów. KUKE ubezpiecza kontrakty kredytów eksportowych, natomiast tu mówi się o gwarancjach kredytowych. Zadaniem KUKE jest przede wszystkim nie to, żeby służyć jako gwarant kredytu bankowego, a jako ubezpieczenie transakcji. Tu mamy do czynienia z gwarantem kredytu inwestycyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-238">
<u xml:id="u-238.0" who="#WiesławaZiółkowska">Rozumiem, że akceptują tę pozycję, akceptujemy utworzenie nowej spółki z udziałem skarbu państwa, w której ma on swój udział w wysokości 200 mld zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-239">
<u xml:id="u-239.0" who="#JanuszCichosz">W wydatkach kapitałowych wyraźnie mówi się, że jest to wniesienie udziału kapitałowego skarbu państwa do tej instytucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-240">
<u xml:id="u-240.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ale Fundusz Gwarancyjny nie jest instytucją.</u>
</div>
<div xml:id="div-241">
<u xml:id="u-241.0" who="#JanuszCichosz">Chciałbym nawiązać do Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych. Mówi się, że ma to być udział kapitałowy, a w uzasadnieniu podaje się, że jest to po prostu sfinansowanie wydatków związanych z zakupem sprzętu komputerowego, oprogramowania i wyposażenia. Prosiłbym o wyjaśnienia, ponieważ mówi się o zwiększeniu udziałów skarbu państwa, a tutaj mówimy o sfinansowaniu wyjątków. Czy można to traktować jako aport rzeczowy?</u>
</div>
<div xml:id="div-242">
<u xml:id="u-242.0" who="#WojciechMisiąg">Nie chodzi tu o aport. W odniesieniu do Funduszu Gwarancji Kredytowych i Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych, to ewidentnie będzie wkład kapitałowy w spółkę. Natomiast instytucja Depozytu nie jest instytucją kapitałową sensu stricto. To jest instytucja, która ma swoje wyznaczone zadania, uznano, że ma działać w formie spółki, podobnie jak giełda. Istotna tu była kalkulacja kosztów i potrzeb związanych z funkcjonowaniem. Z tych kosztów - te komputery. Potrzebny był niezbędny udział zaangażowania skarbu państwa oprócz wkładu giełdy w Krajowy Depozyt. Jest to oczywiście umowne czy płacimy za komputery, czy za co innego - to jest układ skarbu państwa.</u>
<u xml:id="u-242.1" who="#WojciechMisiąg">Natomiast w przypadku Funduszu Gwarancyjnego do rozstrzygnięcia jest kwestia czy potrzebna jest instytucja tego typu, czy nie. W Funduszu Gwarancji Kredytowych to jest instytucja komercyjna i w takich instytucjach wskazane jest, żeby skarb państwa nie był jedynym udziałowcem. Potrzebny jest wkład innych podmiotów, choćby dlatego, żeby zapewnić przestrzeganie podstawowych praw gospodarczych i nienastawiania się na to, że wyda się kapitał, bo on jest skarbowy i nikt na tym nie straci. Natomiast Fundusz Gwarancyjny taką komercyjną instytucją być nie może, ponieważ nie ma skąd czerpać zysków.</u>
</div>
<div xml:id="div-243">
<u xml:id="u-243.0" who="#WiesławaZiółkowska">Następna pozycja 2.6 - „Zobowiązania Skarbu Państwa”. Tutaj chyba każdy punkt kwalifikuje się do szczegółowego omówienia. Punkt dotyczy odszkodowań zasądzonych od skarbu państwa obciążające budżet Ministerstwa Sprawiedliwości (1.500.000 mln zł) pojawia się już któryś raz z rzędu. Pamiętam, że w poprzednich latach była to mniejsza kwota.</u>
</div>
<div xml:id="div-244">
<u xml:id="u-244.0" who="#WojciechMisiąg">Duża część tej kwoty, to są zaległości z 1993 r. - kwoty zasądzonych wyroków i przewidywanie tego, co sądy mogą zasądzić. Jest to niesłychanie trudne do ustalenia, ile tego może być, ale trzeba było coś szacować.</u>
</div>
<div xml:id="div-245">
<u xml:id="u-245.0" who="#WiesławaZiółkowska">Poprosimy o szersze wyjaśnienie na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-246">
<u xml:id="u-246.0" who="#WojciechMisiąg">Nic więcej nie możemy wyjaśnić, poza tym, że podamy kwotę zaległych na dzisiaj płatności.</u>
</div>
<div xml:id="div-247">
<u xml:id="u-247.0" who="#WiesławaZiółkowska">Chodzi nam o podstawy szacunków, a kwota jest zbyt duża, żebyśmy tak lekko przyjęli ją. Dlatego te zaległo.ci nie są w Ministerstwie Sprawiedliwości?</u>
</div>
<div xml:id="div-248">
<u xml:id="u-248.0" who="#WojciechMisiąg">Dlatego, że jeżeli miała być tworzona rezerwa, to ona jest tworzona na całą kwotę. Jeszcze do ostatniego dnia nie wiedzieliśmy, jakie będą zaległości na 31 grudnia. Są to wyroki, które zapadają cały czas. Dlatego ta pozycje nie jest w Ministerstwie Sprawiedliwości. Wcześniej mówiłem, dlaczego tego typu wydatki związane z zobowiązaniami skarbu państwa są umieszczone w rezerwach. Co do szacunków. Można tu napisać każdą dowolną kwotę. Można zapisać 2 bln zł, można napisać 1,5 bln zł, można napisać 800 mln zł, ponieważ mniej więcej tyle do dzisiaj zasądzono. Uważamy, że te pozycje trzeba szacować z pewnym luzem. Jeżeli doprowadza się do sytuacji, w której sąd zasądza odszkodowania, a odszkodowanie nie jest wypłacone, ponieważ w budżecie nie ma pieniędzy, to jest to stawianie budżetu ponad wymiarem sprawiedliwości, albo tworzenie sytuacji dla ministra finansów, który będzie odpowiadał dlaczego wziął pieniądze np. ze zdrowia, aby zapłacić odszkodowanie. Jeżeli wyrok jest prawomocny, powinien być zapłacony.</u>
</div>
<div xml:id="div-249">
<u xml:id="u-249.0" who="#WiesławaZiółkowska">Dziękuję za wyjaśnienie, ale mamy prawo prosić o szacunki.</u>
</div>
<div xml:id="div-250">
<u xml:id="u-250.0" who="#WojciechMisiąg">Właśnie te szacunki podał dokładnie wicepremier, minister sprawiedliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-251">
<u xml:id="u-251.0" who="#WiesławaZiółkowska">Wobec tego jego poprosimy o te szacunki.</u>
<u xml:id="u-251.1" who="#WiesławaZiółkowska">Punkt drugi - „Inne zobowiązania skarbu państwa” - 1.127.812 mln zł. Kolejna bilion w rezerwach.</u>
</div>
<div xml:id="div-252">
<u xml:id="u-252.0" who="#WojciechMisiąg">Ta pozycja z całego układu rezerw była traktowana jako pozycja wynikowa i wyrównywała końcówki. Mieszczą się tu wszystkie pozostałe zobowiązania wynikające z kosztów zasądzanych odszkodowań. Nawet odszkodowania za losy represjonowanych są zasądzane nie tylko przez sądy cywilne, ale i sądy wojskowe. Mamy całą serię procesów o refundację poniesionych kosztów przez spółdzielnie mieszkaniowe na budową infrastruktury. Bardzo stara uchwała Rady Ministrów z 1982 r. mówiła o tym, że budżet państwa refunduje kredyt zaciągnięty na infrastrukturę. Są spółdzielnie, które nie wzięły tego kredytu, gdzie rozliczanie środków jest bardzo trudne, niemniej jednak wygrywają procesy.</u>
<u xml:id="u-252.1" who="#WojciechMisiąg">Mamy ogromne liczby spraw o odszkodowania za wywłaszczenia dokonywane pod koniec lat 1940 i w latach 50. z naruszeniem przepisów prawa. W samym Ministerstwie Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej są to kwoty kilkusetmiliardowe. Spraw, które podejrzewam, że są przetrzymywane po to, żeby nie wypłacać odszkodowań, ponieważ nie ma pieniędzy na odszkodowania jest dużo. Jestem przekonany, że ta kwota jest jeszcze za mała, aby wszystkie roszczenia wykupić.</u>
</div>
<div xml:id="div-253">
<u xml:id="u-253.0" who="#WiesławaZiółkowska">Poszerzamy więc swoją prośbę, aby minister sprawiedliwości szczegółowo uzasadnił te pozycje.</u>
</div>
<div xml:id="div-254">
<u xml:id="u-254.0" who="#WojciechMisiąg">Pozycja druga nie dotyczy Ministerstwa Sprawiedliwości, a w każdym razie nie wyłącznie tego ministerstwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-255">
<u xml:id="u-255.0" who="#WiesławaZiółkowska">Chcę wiedzieć w oparciu o co Komisja ma zaakceptować kolejny bilion „w ślepo”? Jeżeli trzeba rozpisać na poszczególnie ministerstwa, to trzeba rozpisać tak, żebyśmy mogli wiedzieć, co to są za pieniądze, na co wydatkowane w szczegółach. Są to przecie 3 bln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-256">
<u xml:id="u-256.0" who="#WojciechMisiąg">Żadnego rozpisania tej kwoty nie dostarczymy. W odniesieniu do pierwszego punktu jest wyraźnie powiedziane, na co to jest. Jedyne rozpisanie mogłoby być po nazwiskach osób, które otrzymały odszkodowanie.</u>
<u xml:id="u-256.1" who="#WojciechMisiąg">W drugim przypadku możemy podać tytuły, które tu ewentualnie mogą się mieścić, a na końcu napisać „oraz wszystkie inne zobowiązania, które zostaną zgłoszone wobec skarbu państwa”. Niewłaściwe jest natomiast żądanie, żebyśmy napisali, na co ta kwota 1,127 bln zł zostanie wydana. Ona zostanie wydana na to, na co sądy zasądzą.</u>
</div>
<div xml:id="div-257">
<u xml:id="u-257.0" who="#WiesławaZiółkowska">Prosimy o takie szczegółowe opracowanie na tyle, na ile jest to możliwe. Jeżeli resort uzna, że jest to niemożliwe, napiszemy do premiera.</u>
</div>
<div xml:id="div-258">
<u xml:id="u-258.0" who="#WojciechMisiąg">Proszę, aby pani przewodnicząca nie robiła wrażenia odmowy informacji, którą ktokolwiek może posiadać. Jeżeli jest napisane, że jest to rezerwa, czyli środki przeznaczone na płatności, które mogą zajść, to nie możemy podać tych informacji. To nie jest kwestia złej woli, lecz charakteru rezerwy.</u>
</div>
<div xml:id="div-259">
<u xml:id="u-259.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jest to pozycja, czy to się nazywa rezerwą, czy nie z wydatków, które akceptuje lub nie ta Komisja i Sejm. Przed paroma godzinami dyskutowaliśmy nad kosztami tego nieszczęsnego spisu rolnego, nie mogąc nigdzie znaleźć na to pieniędzy. A tutaj mamy się zgodzić na dokonywanie wydatków bez możliwości ich przeanalizowania. Więc proszę o materiał umożliwiający analizę tych wydatków.</u>
</div>
<div xml:id="div-260">
<u xml:id="u-260.0" who="#WaldemarMichna">Wyczuwamy wszyscy, że pan minister jest bardzo niezadowolony z tego, że chcemy informacji. Proszę także nas zrozumieć, że tak duże pozycje, jeżeli mogą w ogóle być wyznaczone realnie, to musi być zaprezentowana pewna filozofia, w oparciu o którą pan wylicza 3 bln zł. Jest to konieczne, ponieważ w innym wypadku nie będziemy mieli moralnej odporności do tego, żeby kolejne resorty egzaminować, na co przeznaczają poszczególne pozycje. Pracujemy przecież w imię budżetu państwa. Zdajemy sobie sprawę, że minister finansów musi mieć rezerwę na różne cele i że tę rezerwę rozpisuje tak, aby mieć jeszcze coś w zapasie na wszelki wypadek. Komisja chce w tym współuczestniczyć, chce znać filozofię tych rezerw.</u>
</div>
<div xml:id="div-261">
<u xml:id="u-261.0" who="#WojciechMisiąg">Chciałbym jeszcze raz powtórzyć. Tu nie chodzi o to, żebyśmy czegokolwiek nie wyjaśniali, co się da wyjaśnić. Problem polega na tym, że pani przewodnicząca od początku tej kwestii fałszywie stawia problem. Tu nie ma kwestii tego, czy Komisja lub Sejm zgodzą się albo nie zgodzą na poniesienie tego wydatku. Obowiązek poniesienia tego wydatku zaistnieje albo nie zaistnieje. Wynika stąd, że ktoś coś zasądził, że sąd zasądził odszkodowanie i my mamy je zapłacić. Nie uchylam się od tego, aby powiedzieć, jakie to są tytuły, pokazać skalę roszczeń, ale ja nie mogę być konfrontowany z żądaniem, żeby kwoty rezerwy na zobowiązania, które objawią się w ciągu roku, szczegółowo rozpisywać na poszczególne pozycje.</u>
</div>
<div xml:id="div-262">
<u xml:id="u-262.0" who="#WiesławaZiółkowska">Trudno się z panem współpracuje. Sam pan powiedział, że mieszczą się tam zaległości z 1993 r., i że nie wiadomo dokładnie ile będzie tych roszczeń. Czy kwota 1,5 bln zł zabezpiecza te roszczenia, czy zaległości zostaną na przyszły rok. Jeżeli tak, to z jakich tytułów. Chciałabym wiedzieć na co te pieniądze z moich podatków są przeznaczone? Jako poseł mam do tego prawo. Pan minister może napisać, że tej informacji nie udzieli, albo napisać, że sprawa jest fałszywie stawiana.</u>
</div>
<div xml:id="div-263">
<u xml:id="u-263.0" who="#StanisławStec">Sprawę tę trzeba wyjaśnić. Jeżeli jest zła ustawa, to trzeba ją uchylić, a nie ponosić dodatkowe koszty.</u>
</div>
<div xml:id="div-264">
<u xml:id="u-264.0" who="#WojciechMisiąg">Wynagrodzenia sędziów są obliczane i określone przez mnożnikowy wskaźnik do wynagrodzeń w gospodarce, dokładnie w sferze produkcji materialnej. Sędziowie dostają tzw. trzynastkę, czyli nagrodę z zysku przez wiele lat z Zakładowego Funduszu Nagród. Ten mnożnik liczono odnosząc to do wynagrodzenia bez wypłat z zysku. To grupa sędziów Sądu Najwyższego zakwestionowała dotychczasowy zwyczaj. Jest wyrok Sądu Najwyższego w tej sprawie. Okazało się, że sprawa nie dotyczy tylko sędziów Sądu Najwyższego, ale również wszystkich sędziów sądów powszechnych. Rezultat był taki, że licząc wstecz naliczono roszczenia. Łączne roszczenia z tego tytułu wynosiły 1,9 bln zł. Zapłaciliśmy całą różnicę w płacach, pozostały odsetki od tego, co nie zostało spłacone na czas. Jeżeli Sejm uzna, że mamy nie respektować orzeczenia Sądu Najwyższego, to oczywiście mamy 630 mld zł wolne. Są tam jeszcze przegrane sprawy pozycji indywidualnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-265">
<u xml:id="u-265.0" who="#ZbigniewBomba">Biorąc pod uwagę, że sędziowie wysądzili ileś wypłaty ze swoich nie zapłaconych pieniędzy, w tym roku może być podobna sytuacja ze służbą zdrowia. Już podobno krąży wydrukowany pozew do sądu ze strony pracowników służby zdrowia o nadpłatę tych pieniędzy, które nie zostały wypłacone zgodnie z ustawą. W sytuacji, gdy sądy w tym roku zasądzą tę sprawę, to punkt 2 „inne zobowiązania skarbu państwa” stanie się bardzo realny.</u>
</div>
<div xml:id="div-266">
<u xml:id="u-266.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do pozycji „Inne rezerwy”. Czy kwestia odszkodowań dla kopalni w Kowarach będzie się jeszcze długo ciągnęła.</u>
<u xml:id="u-266.1" who="#WiesławaZiółkowska">Poprosimy o wyjaśnienie na piśmie pokrycie kosztów wstrzymania inwestycji finansowych z budżetu państwa - 300 mld zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-267">
<u xml:id="u-267.0" who="#WojciechMisiąg">Wnioski zgłoszone na inwestycje zawierały większą ilość zadań inwestycyjnych niż ta, która została ujęta do finansowania w budżecie. Front inwestycyjny jest niewątpliwie za szeroki. Staraliśmy się w tym roku, żeby to co zostało przyjęte do finansowania tworzyło spójny program i miało pokrycie w środkach budżetowych. Jest wiele inwestycji, które formalnie kiedyś zostały rozpoczęte i nikt ich nie zamknął do tej pory. Natomiast praktycznie nakłady są tam albo żadne, albo znikome i inwestycja cofa się z roku na rok, a nie posuwa naprzód. Istotne jest, aby w ramach porządkowania frontu zabezpieczyć inwestycje lub zamknąć. Chcieliśmy tę kwotę przeznaczyć z rezerw po to, aby można było w sposób nie przynoszący dodatkowych strat przerwać ciągnące się zadania inwestycyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-268">
<u xml:id="u-268.0" who="#ZbigniewBomba">Czy jest tu spraw Żarnowca?</u>
</div>
<div xml:id="div-269">
<u xml:id="u-269.0" who="#WojciechMisiąg">Nie miałem sygnałów, że sprawa Żarnowca wymaga dodatkowych nakładów budżetowych. Gdyby tak było, to mogłaby być z tego finansowana. Ale wydaje mi się, że program likwidacyjny zamknęliśmy na wydatkach 1993 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-270">
<u xml:id="u-270.0" who="#WaldemarMichna">Czy w tym zakresie można byłoby prosić o krótkie wyjaśnienie na piśmie tej pozycji? Dołączymy je później do spraw inwestycji centralnych, żebyśmy mieli możność kompleksowego zreferowania tych spraw.</u>
</div>
<div xml:id="div-271">
<u xml:id="u-271.0" who="#WiesławaZiółkowska">Nie przypominam sobie, aby punkt „zwalczanie chorób zakaźnych zwierząt” był umieszczony w poprzednich rezerwach celowych. Tymczasem pojawia się już kolejna rezerwa dla Ministerstwa Finansów, którą musi też kontrolować.</u>
</div>
<div xml:id="div-272">
<u xml:id="u-272.0" who="#WojciechMisiąg">Są to środki na uzupełnienie głównych funduszy, które znajdują się w budżetach wojewody. W ramach zadań budżetowych rolnictwa jest takie zadanie, jak zwalczanie chorób zakaźnych. To zostało podzielone, natomiast choroby zakaźne mają to do siebie, że oprócz tego, że występują wszędzie, to jeszcze są pewne zgrupowane ogniska, epidemie. Chodzi o to, żeby była możliwość wykorzystania dodatkowych środków tam, gdzie natężenie chorób będzie większe niż zakładano.</u>
</div>
<div xml:id="div-273">
<u xml:id="u-273.0" who="#WiesławaZiółkowska">Dlaczego pozycja „koszty druku formularzy podatkowych” nie może być we właściwym budżecie Ministerstwa Finansów, tylko w rezerwach.?</u>
<u xml:id="u-273.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Nie ma jeszcze ustawy.)</u>
</div>
<div xml:id="div-274">
<u xml:id="u-274.0" who="#HelenaGóralska">W zeszłym roku w rezerwach była taka pozycja 50 mld zł na wybory uzupełniające do Senatu. Ludzie są śmiertelni, już jeden senator nie żyje. Dlaczego nie przewidziano takiego funduszu w rezerwach?</u>
</div>
<div xml:id="div-275">
<u xml:id="u-275.0" who="#WojciechMisiąg">W rezerwach nie przewidziano takiej pozycji. Mieści się to w funduszach gmin. Koszt przeprowadzenia wyborów senatorskich w jednym województwie jest zdecydowanie mniejszy niż przeprowadzenie wyborów gminnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-276">
<u xml:id="u-276.0" who="#WiesławaZiółkowska">W poprzednim roku w rezerwach celowych były takie pozycje jak: utrzymanie Państwowego Nadzoru Farmaceutycznego w województwach, realizacja programu polityki zdrowotnej w województwach, dopłaty do leków dla uprawnionych po raz pierwszy od 1993 r. Gdzie te pozycje zostały umieszczone?</u>
</div>
<div xml:id="div-277">
<u xml:id="u-277.0" who="#WojciechMisiąg">Te pozycje są. Jedną z cech zeszłorocznego budżetu było to, że i w rezerwach celowych i w budżetach poszczególnych resortów ujęto ok. 15 bln zł, które były przeznaczone dla wojewodów. W związku z tym, że koncepcja tworzenia tegorocznego budżetu była inna, ponieważ zakładano większy udział wojewodów i większą swobodę dla nich w tworzeniu budżetu, te wszystkie rezerwy zostały od razu ujęte w limitach dla poszczególnych województw.</u>
</div>
<div xml:id="div-278">
<u xml:id="u-278.0" who="#WiesławaZiółkowska">Obserwuję, że rezerwy stają się buforem, w którym Ministerstwo Finansów nie chcą się zdecydować na kierowanie określonych pieniędzy, pozostawia je w rezerwach. Nie jest to właściwa droga. Będziemy później analizować, w jaki sposób te rezerwy będą wykorzystywane.</u>
<u xml:id="u-278.1" who="#WiesławaZiółkowska">Prosimy przedstawicieli rządu o spełnienie naszych próśb. Pytań nie będziemy już formułować na piśmie, chyba że rząd wyraźnie zażyczy sobie tego. Prosimy o jak najszybsze kierowanie odpowiedzi do Komisji, ponieważ prędzej będziemy mogli przystąpić do kolejnego rozpatrywania budżetu Ministerstwa Finansów.</u>
<u xml:id="u-278.2" who="#WiesławaZiółkowska">Jeśli nie ma już żadnych spraw, dziękuję wszystkim za udział i zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>