text_structure.xml
58.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#WitoldZakrzewski">Dnia 18 czerwca 1985 r. Komisja Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej, obradująca pod przewodnictwem posła Stanisława Gabrielskiego (PZPR), rozpatrzyła:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#WitoldZakrzewski">- informację ministra przemysłu chemicznego i lekkiego o planie przedsięwzięć, zmierzających do zaopatrzenia w leki, - projekt opinii dotyczącej ludzi w wieku poprodukcyjnym.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#WitoldZakrzewski">W posiedzeniu wzięli udział przedstawiciele: Ministerstwa Przemysłu Chemicznego i Lekkiego z wiceministrem Marianem Skowerskim, Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej z wiceministrem Stanisławem Gurą, Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Handlu Zagranicznego, Ministerstwa Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#StanisławGabrielski">Komisja poruszała problem zaopatrzenia w leki na posiedzeniu w dniu 13 marca 1985 r. Sytuację w tym zakresie oceniono wówczas jako dramatyczną. Efektem posiedzenia była interpelacja skierowana do prezesa Rady Ministrów. Dzisiejsze zatem posiedzenie ma charakter kontrolny.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MarianSkowerski">Od marca br. podjęto wiele konkretnych przedsięwzięć, zmierzających do poprawy zaopatrzenia w leki. Wynikają one przede wszystkim z decyzji nr 19 Prezydium Rządu z 1984 r. Przewidywano realizację ok. 60 zadań na łączną kwotę ok. 16,5 mld zł. Dotychczas zrealizowano 9 zadań. Postanowienia decyzji nr 19 miały na celu przeciwdziałanie dekapitalizacji w przemyśle farmaceutycznym oraz wzrost produkcji. Drugim ważnym dokumentem była uchwała nr 36 Rady Ministrów z 1985 r. Integralną częścią tej uchwały jest program poprawy zaopatrzenia kraju i intensyfikacji eksportu wyrobów farmaceutycznych, preparatów weterynaryjnych, środków higieny i sanitarnych oraz sprzętu medycznego jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#MarianSkowerski">Program dotyczy 59 inwestorów. Będzie on realizowany w pięciu resortach i obejmuje 1,30 konkretnych zadań. Do 1990 r. nakłady wyniosą 72 mld zł. W wyniku realizacji programu dostawy leków na rynek mają osiągnąć w 1990 r. wartość 51 mld zł, a więc będzie to wzrost o 190% w stosunku do 1985 r.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#MarianSkowerski">Omawiając realizację zadań posługujemy się wielkościami wyrażonymi w wartości produkcji, gdyż nie ma innej możliwości. Produkujemy ok. 1500 leków i w stosunku do każdego z nich jesteśmy w stanie podać wielkość produkcji. Program, stanowiący załącznik do uchwały przewiduje, iż do 1990 r. nastąpi zaspokojenie potrzeb w zakresie dostaw płynów infuzyjnych i dializacyjnych, strzykawek oraz innych leków i wyrobów. Już dziś odnotować można konkretne efekty realizacji decyzji nr 19. Polegają one na tym, iż w 1985 r. wprowadzone zostaną 22 nowe preparaty z grupy antybiotyków, preparatów wapniowych, leków stomatologicznych, płynów infuzyjnych. W latach 1986–1990 nastąpi wdrożenie wielu leków (np. dotyczących chorób krążenia, układu pokarmowego, układu nerwowego, przeciwzapalnych) oraz uruchomienie syntez związków farmaceutycznych. Realizacja decyzji nr 19 1 uchwały nr 36 musi przynieść poprawę zaopatrzenia w leki. Uważam, że już w 1985 r. wiele leków znajdzie się na rynku.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#MarianSkowerski">Mam świadomość, że trudno jest mówić o zwiększeniu produkcji, wówczas gdy Zdajemy sobie sprawę z niedoboru leków na rynku. Jest faktem, że wzrost produkcji nie zaspokoi wszystkich potrzeb. Zgodnie z decyzją rządu powinniśmy Jednak osiągnąć wartość produkcji w cenach porównywalnych wyższą niż wynikało to z ustaleń CPR.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#MarianSkowerski">W 1985 r. wartość produkcji wyniesie 31 mld zł i będzie wyższa o 6,3% w cenach porównywalnych w stosunku do 1984 r. Analogiczne wielkości dla 1986 r. wynosić będą 35,7 mld zł i 12,7% , dla 1987 r. - 37,4 mld zł i 10,4% , a dla 1988 r. - 41 mld zł i 10,9% .</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#MarianSkowerski">Resort ma pełną świadomość faktu, że realizacja programu jest zadaniem trudnym. Aby była ona skuteczna spełnione muszą zostać różne warunki. Po pierwsze - konieczne jest zdobycie środków finansowych. Środki te w warunkach reformy gospodarczej muszą być wygospodarowane przez przedsiębiorstwa. Konieczne jest zatem osiąganie zysku ze sprzedaży. Równocześnie dla rozwoju przemysłu farmaceutycznego konieczny jest eksport. Zakładamy, że eksport ten wzrośnie prawie trzykrotnie. Jest to eksport opłacalny, stwarzający szansę uzyskania środków na inwestycje. Dla zdobycia środków finansowych konieczne są też kredyty bankowe oraz przydział dewiz. W 1982 r. wydaliśmy 8 mln dolarów, w 1983 r. - 9 mln dolarów, w 1934 r. - 12 mln dolarów, a w 1985 r. przewiduje się wydanie 16 mln dolarów.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#MarianSkowerski">Drugim warunkiem realizacji programu jest konieczność ścisłego współdziałania z innymi resortami. Trzeci warunek stanowi prawidłowe przygotowanie frontu inwestycyjnego. Warunkiem czwartym natomiast jest zabezpieczenie wykonawstwa inwestycyjnego oraz dostawy maszyn i urządzeń.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#MarianSkowerski">Chciałbym podkreślić, że bardzo istotną sprawą jest stworzenie warunków do szybkiego reagowania na linii producent - odbiorca leków w sytuacji niedoboru leków na rynku.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#MarianSkowerski">Realizacja zadań wymaga mobilizacji i wiąże się z faktem, że nie zawsze będzie można działać zgodnie z reformą. Część środków bowiem musi być gromadzona centralnie. Realizacja programu zależy także od atmosfery, jaka stworzona będzie wokół niego.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#MarianSkowerski">Koreferat przedstawiła poseł Helena Całus (bezp.): Na podstawie przedstawionych materiałów, wizytacji poselskiej oraz osobistych doświadczeń stwierdzić należy, że zaopatrzenie kraju w leki i środki niezbędne lecznictwu jest niedostateczne. Panujący od 10 lat regres inwestycyjny w przemyśle chemicznym wywarł również piętno na przemyśle farmaceutycznym. Słabością działalności z lat siedemdziesiątych był głównie rozwój produkcji leków kosztem syntez farmaceutycznych. Stąd ogromne zaniedbania w Infrastrukturze.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#MarianSkowerski">Asortyment środków farmaceutycznych dopuszczonych do obrotu obejmował w 1984 r. 2314 pozycji, z których 1888 uznano za niezbędne dla lecznictwa i wyszczególniono w urzędowym spisie leków, a pozostałe 426 o mniejszym znaczeniu terapeutycznym w wykazie leków pozalekospisowym. 22% asortymentu (509 pozycji) zawartego w powyższych wykazach było przedmiotem importu.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#MarianSkowerski">W porównaniu z krajami najbardziej rozwiniętymi nasz lekospis jest ubogi. Instytut Farmacji ocenia, że w najbliższym 10-leciu należy przygotować do wdrożenia ok. 100–200 leków z syntezy własnej. Pozwoli to na ograniczenie importu gotowych leków. W naszych uwarunkowaniach, płatniczych jest to sprawa zasadnicza.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#MarianSkowerski">Ograniczenie wydatków dewizowych na import surowców, półproduktów i wyrobów farmaceutycznych ma niekorzystny wpływ ha pełne zaspokojenie potrzeb lecznictwa i tym samym, na niezrealizowanie programów operacyjnych w poszczególnych latach.</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#MarianSkowerski">Sprawą niezwykle istotną jest określenie zapotrzebowania na leki z perspektywą kilkuletnią. Należy więc wprowadzić analizę potrzeb z uwzględnieniem wyników badań naukowych opartych na informacji biomedycznej i epidemiologicznej. Tymczasem resort zdrowia nie jest w stanie prawidłowo określić nawet rocznych potrzeb.</u>
<u xml:id="u-3.14" who="#MarianSkowerski">Zwracają uwagę zmiany wielkości zapotrzebowania asortymentowego dokonywane przez odbiorcę w operatywnych i kwartalnych zamówieniach. Zadaję w związku z tym pytanie, co to są potrzeby, czym kieruje się odbiorca ustalając tzw. potrzeby roczne i przy dokonywaniu istotnych zmian w kwartalnych zamówieniach w stosunku do potrzeb rocznych, W przypadku wielu leków prawidłowe, perspektywiczne rozeznanie potrzeb pozwoli w odpowiednim czasie wprowadzić potrzebny lek. Należy zrobić wszystko, aby skrócić cykl obiegu dokumentów. Mogę stwierdzić, że proces tworzenia leku jest mało sprawny, zbyt zbiurokratyzowany i staje się hamulcem wdrażania leków przez polski przemysł farmaceutyczny. Przemysł farmaceutyczny dążyć powinien do tego, aby leki o podstawowym znaczeniu wytwarzane były w kraju, natomiast import dotyczył nowości farmaceutycznych i pozycji najmniej szych.</u>
<u xml:id="u-3.15" who="#MarianSkowerski">Istotny wpływ na stwierdzone zakłócenia w systemie zaopatrzenia w leki ma także nieracjonalna dystrybucja leków, niewłaściwa, gospodarka lekami oraz zbyt powolny i nierównomierny rozwój sieci aptek w kraju.</u>
<u xml:id="u-3.16" who="#MarianSkowerski">Mamy do czynienia ze sporymi stratami leków, wynikającymi z nieodpowiedniego rozeznania potrzeb. NIK w swojej kontroli stwierdza również nadużywanie uprawnień do wystawiania bezpłatnych recept. Zjawisko marnotrawstwa leków wynika takie z łatwej ich dostępności oraz z często zbyt niskich cen.</u>
<u xml:id="u-3.17" who="#MarianSkowerski">Nie potwierdza się rozpowszechniony pogląd jakoby pogorszenie zaopatrzenia kraju w leki spowodowane było eksportem. Jednostkowe przykłady potwierdzające tę tezę nie powinny prowadzić do uogólnień. W konkretnej sytuacji ekonomicznej tylko eksporterzy będą w stanie gromadzić środki na rozwój swoich zakładów. Prezentowany zatem aktualny program na lata 1986–1990 został oparty na założeniu intensywnego rozwoju eksportu, który umożliwi poważny wzrost własnej produkcji dla potrzeb kraju.</u>
<u xml:id="u-3.18" who="#MarianSkowerski">W celu uzyskania zdecydowanej poprawy zaopatrzenia kraju w wyroby dla lecznictwa resort chemii opracował program kompleksowej rozbudowy przemysłu farmaceutycznego. Program zawierający wykaz przedsięwzięć inwestycyjnych zakłada wydatkowanie do 1990 r. 72 mld zł, a do 1995 r. - 91 mld zł. Przyrost wartości produkcji ma wynieść 85 mld zł, tj. 207% w stosunku do 1985 r. Eksport natomiast ma wzrosnąć dwukrotnie.</u>
<u xml:id="u-3.19" who="#MarianSkowerski">W wizytowanych zakładach dalszy wzrost produkcji wiąże się z rozbudową mocy produkcyjnych. Stan techniczny zakładów w Kutnie jest dobry w przeciwieństwie do oddziału syntez w zakładach w Starogardzie, gdzie występuje korozyjność. Obydwa zakłady nie wykazują zaniedbań w zakresie produkcji leków. Zdolności produkcyjne są w obydwu w pełni wykorzystane. Obydwa zakłady posiadają programy rozwoju produkcji preparatów, których brakuje na rynku oraz nowych preparatów. Obydwa zakłady nie są jednak w stanie z własnych środków pokryć kosztów realizacji programów.</u>
<u xml:id="u-3.20" who="#MarianSkowerski">Zakłady sygnalizują także trudności w zaopatrzeniu surowcowo-materiałowym.</u>
<u xml:id="u-3.21" who="#MarianSkowerski">Na podstawie zdobytych informacji zespół poselski stwierdza, że występują poważne zagrożenia realizacyjne programu rozwoju farmacji, wynikające z:</u>
<u xml:id="u-3.22" who="#MarianSkowerski">- niskiego stanu zaawansowania prac projektowo-dokumentacyjnych, -braku zabezpieczenia wykonawstwa robót budowlano-montażowych oraz trudności w otrzymaniu materiałów budowlano-instalacyjnych, - długich cykli dostaw maszyn i urządzeń z produkcji krajowej, - niedoboru własnych środków z funduszu rozwoju na finansowanie zadań.</u>
<u xml:id="u-3.23" who="#MarianSkowerski">Zespół poselski pozytywnie ocenia program opracowany przez resort przemysłu chemicznego i lekkiego. Celem zapewnienia, zgodnie z uchwałą nr 36, pełnej realizacji programu oraz rytmicznej pracy przemysłu farmaceutycznego należy:</u>
<u xml:id="u-3.24" who="#MarianSkowerski">- zapewnić zgodność programu z CHI na 1936 r. i z NFSG na lata 1986–1990 w nakładach i efektach, - Komisja Planowania powinna zabezpieczyć rytmiczny dopływ środków dewizowych umożliwiający maksymalne wykorzystanie zdolności produkcyjnych przemysłu farmaceutycznego, - zabezpieczyć wykonawstwo robót budowlano-montażowych oraz przewidziane dostawy maszyn i urządzeń produkcji krajowej, - zgodnie z § 8 uchwały nr 36 przygotować system preferencji dla inwestycji i wykonawców, - minister przemysłu chemicznego powinien zapewnić branżowe wykonawstwo dokumentacji projektowo-kosztorysowej, - pełnomocnik ds. realizacji programu powołany przez ministra powinien być wyposażony w uprawnienia odpowiadające funkcji podsekretarza stanu.</u>
<u xml:id="u-3.25" who="#MarianSkowerski">Wnioskujemy, aby:</u>
<u xml:id="u-3.26" who="#MarianSkowerski">- minister zdrowia i opieki społecznej przygotował długoterminową prognozę zapotrzebowania na leki w określonych grupach terapeutycznych, corocznie ją aktualizował i przekazywał przemysłowi farmaceutycznemu, - minister zdrowia i opieki społecznej usprawnił system określania rocznego zapotrzebowania na leki w celu wyeliminowania rozbieżności pomiędzy potrzebami rocznymi i operatywnymi, - minister zdrowia i opieki społecznej usprawnił system rejestrowania nowych leków poprzez zwiększenie dyscypliny czasowej w zakresie zajmowania stanowiska przez Komisję Leków w stosunku do zgłaszanych przez przedsiębiorstwa farmaceutyczne propozycji, - opracowano jednolity system informacji farmakoterapeutycznej i włączono go w organizację służby zdrowia, - usprawniono system dystrybucji, - przeprowadzono rozpoznanie możliwości integracji i unifikacji środków transportu, opakowań, metod składowania i magazynowania, - ustalono tryb współdziałania pełnomocnika programu i resortu zdrowia w zakresie polityki ustalania i zmiany cen, - zabezpieczono rzeczywisty priorytet w zaopatrzeniu w surowce, opakowania, części zamienne, armaturę, stal kształtową itd.</u>
<u xml:id="u-3.27" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JaninaŁęgowska">W związku z materiałami można postawić pytanie dlaczego, Jeżeli jest tak dobrze, to nie ma lekarstw na rynku. Faktycznie nastąpiła poprawa, ale nie jest ona jeszcze dostateczna w stosunku do potrzeb. Myślę, że większej poprawy będzie można spodziewać się w II półroczu 1985 r.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#JaninaŁęgowska">W materiałach mówi się o opłacalności eksportu, a równocześnie o niskiej rentowności produkcji na kraj. Materiał potwierdza tezę, że eksportujemy również te lekarstwa, których brakuje na rynku. Uważam, że eksport jest konieczny, ale podstawową sprawą powinno być zaspokojenie potrzeb krajowych.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#JaninaŁęgowska">Mam wątpliwości, czy zabezpieczona jest właściwa realizacja programu. W takim ujęciu, jakie prezentowane jest w materiałach program ten jest bardzo zbliżony do pobożnego życzenia. Brak bowiem metod realizacyjnych, Chciałabym zapytać, jakie mechanizmy decydować będą o możliwości realizacji programu.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#JaninaŁęgowska">Co z rentownością? Trzeba przyjrzeć się efektywności wykorzystania leków. Być może wtedy nowe inwestycje okażą się niepotrzebne Co może zrobić sam przemysł? Przyjęcie takiego stanowiska, że wszystko ma być dane, budzi wątpliwości. Nie kwestionuję konieczności dalszego rozwoju, ponieważ luki są dużą. Jednakże z programu wynika, że przemysłowi trzeba wszystko dać. Powstaje pytanie, co uczyni sam przemysł?</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#JaninaŁęgowska">Proszę przedstawiciela Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej o ustosunkowanie się do problemu określania wielkości zapotrzebowania na leki. Przemysł powinien mieć jasno sprecyzowane zadania, z których musi być rozliczany.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#BożenaHagerMałecka">Pragnę przypomnieć, że to właśnie nasza komisja po długich dyskusjach wywołała problem zaopatrzenia w leki i wniosła do rządu interpelację w tej sprawie. Sprawą podstawową jest punkt wyjścia. Uważam za taki punkt wyjścia 10-punktowy program rządu, zawierający m.in, ustalenia dotyczące zaopatrzenia w leki. Przyjęliśmy ten program z wielką radością. Jawi się jednak pytanie, czy program ten był realizowany zgodnie z przyjętymi ustaleniami i istniejącymi możliwościami. Moja odpowiedź na to pytanie jest negatywna. Dlaczego jednak sprawa ta wyszła na jaw dopiero w 1995 roku?</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#BożenaHagerMałecka">Najpierw dążyliśmy do zwiększenia produkcji, potem okazało się, że brakuje dewiz, a następnie, że są kłopoty zaopatrzeniowe i inwestycyjne. Działania są dramatyczne, incydentalne, brakuje im konsekwencji i planowości. Dopiero w uchwale z marca 1985 r. mówi się o 5 resortach odpowiedzialnych za produkcję leków. Ja jednak doliczyłam się co najmniej 12 resortów. Nie wiem czy wymienię wszystkie, ale przy produkowaniu leków niezbędne jest współdziałanie m.in.: Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów, Narodowego Banku Polskiego, Ministerstwa Handlu Wewnętrznego i Usług, Ministerstwa Handlu Zagranicznego, Urzędu Cen, Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, Ministerstwa Budownictwa i Przemysłu Materiałów budowlanych, Urzędu Gospodarki Materiałowej, Ministerstwa Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego, Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Urzędu Postępu Naukowo-Technicznego i Wdrożeń. Niech tylko jeden z tych resortów nie wypełni ciążących na nim obowiązków, a pacjent nie otrzyma w aptece leków. Ograniczenie się w uchwale tylko do 5 resortów jest oznaką braku kompleksowego podejścia do rozwiązania tego problemu.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#BożenaHagerMałecka">Problem produkcji leków nie może ograniczać się wyłącznie do Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej oraz Ministerstwa Przemysłu Chemicznego i Lekkiego. Rzecz zaczyna się od nauki. Swego czasu zlikwidowaliśmy ośrodek naukowy „Polfy”. Po nauce następuje etap prac wdrożeniowych. Czy mamy dziś centralnie koordynowany program badawczy dotyczący produkcji lęków? Niestety, nie. Jest tylko program dotyczący związków organicznych, tj. jednego ze składników niezbędnych do produkcji leków.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#BożenaHagerMałecka">Eksport leków. Zobaczmy co zrobiły Węgry. Przecież eksport leków jest szalenie opłacalny. Konieczne jest jednak kompleksowe i systematyczne podejście. W tej sprawie również konieczne jest opracowanie programu uwzględniającego współdziałanie Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej z resortem nauki i szkolnictwa wyższe go, Urzędem Postępu Naukowo-Technicznego i Wdrożeń i innymi resortami.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#BożenaHagerMałecka">Opakowania. Marnujemy masę leków dlatego, że pakujemy je nieodpowiednio, Rozwiązanie tego problemu zależne jest m.in, od Ministerstwa Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego. Jak długo nie będzie właściwych opakowań, tak długo będziemy odczuwać brak leków. Czasami potrzebujemy 2–5 tabletki, a dostajemy opakowanie zawierające 10 lub 20 sztuk.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#BożenaHagerMałecka">Jeszcze raz pragnę podkreślić, że za produkcję leków odpowiedzialnych jest 12–15 resortów, a nie 5, jak to sformułowano, w programie. Program musi być kompleksowy i dotyczyć nie tylko produkcji, lecz również gospodarki lekami.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#ZbigniewKledecki">Dobrze, że wydana została decyzja Prezydium Rządu nr 19, a Rada Ministrów podjęła uchwałę nr 56, ale rozgoryczony pacjent, który odwiedził kilka aptek w poszukiwaniu leków powie mi, że chce leku, a nie decyzji i uchwał. I będzie miał rację. Rozbudowa przemysłu farmaceutycznego, to sprawa 5 lat, jak mówił pan minister, a według mnie jeszcze dłuższego czasu.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#ZbigniewKledecki">Słusznie podnoszono zastrzeżenia, co do realizacji tego programu. Pan minister w swoim wystąpieniu podał kilka warunków, od których zależy realność programu. Przecież to są oczywiste sprawy. Jeśli ktoś nie potrafi wykonywać swoich podstawowych obowiązków, to powinien się rozstać z zajmowanym stanowiskiem.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#ZbigniewKledecki">Już od dawna postulujemy wprowadzenie dużych opakowań dla szpitali, zawierających od 1000 do 10 000 tabletek, drażetek itp. Do dziś szpital otrzymuje leki pakowane po 20 sztuk. Dlaczego toleruje się wciąż tak duże marnotrawstwo opakowań? Odnoszę wrażenie, że na niektórych stanowiskach „siedzą” nieodpowiedzialni ludzie. Pan minister M. Skowerski powiedział, że w 1990 r. produkcja leków osiągnie wartość 31,5 mld zł, Zawsze jednak będziemy mieli lukę w wysokości 8 mld zł. Poza tym z każdym rokiem rośnie liczba ludności; trzeba to wziąć pod uwagę. Musimy też pamiętać o zmniejszających się środkach dewizowych przeznaczonych na import leków.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#ZbigniewKledecki">Ceny leków. Trzeba wreszcie w tej sprawie jakiegoś radykalnego posunięcia. Nasza komisja podnosi ten problem od dłuższego czasu, uzyskaliśmy nawet przychylność zainteresowanych resortów, ale sprawa upadła. Lek bardzo tani nie będzie nigdy szanowany, 7 mln mieszkańców naszego kraju otrzymuje leki bezpłatnie (emeryci, ZBoWiD-owcy, pracownicy uprzywilejowanych resortów). Te 7 mln wymusza ponadto od lekarzy leki dla swoich rodzin.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#ZbigniewKledecki">Nie widać szansy, na jakąś generalną poprawę zaopatrzenia w leki. Nie wyczytałem tego ani w materiale resortu chemii, ani nie usłyszałem z ust ministra M. Skowerskiego. Wszystko jest ujęte w planie i ma być za 3–5 lat. Ale co będzie dziś, jutro, czy będziemy mieć więcej leków? Pan minister apelował o przychylność posłów. Nasza komisja była i jest przychylna, ale odnoszę wrażenie, że wywieramy zbyt małą presję na resorty odpowiedzialne za produkcję leków. Mam nadzieję, że nasi następcy będą równie przychylni, ale znacznie bardziej twardzi. W przeciwnym razie sytuacja w zakresie zaopatrzenia w leki stanie się jeszcze bardziej dramatyczna.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Jako posłowie mamy satysfakcję, ponieważ w marcu dyskutowaliśmy problem zaopatrzenia w leki, a już w kwietniu rząd podjął w tej sprawie stosowną decyzję. Szybka reakcja rządu jest budująca.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#BarbaraKoziejŻukowa">W dzisiejszych wypowiedziach podkreślano, że rozwój przemysłu farmaceutycznego wymaga czasu. Wydaje się, że problem ten musi stać się przedmiotem szczególnej troski ze strony budownictwa.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#BarbaraKoziejŻukowa">W programie stwierdza się, że jego realizacja przyniesie radykalną poprawę zaopatrzenia w leki. Słusznie jednak poseł Z. Kledecki zapytuje, co będzie dziś i jutro. Wydaje się, że powinniśmy lepiej wykorzystać istniejące możliwości tkwiące zarówno w przemyśle farmaceutycznym, jak i w sferze obrotu lekarstwami. Nie chcę tu mówić o marnotrawstwie leków, jakiego dopuszczamy się my, pacjenci, zresztą bardzo często nie z własnej winy. Zobaczmy jednak, jak wygląda gospodarka lekami w magazynach i centralach obrotu.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Możliwości poprawy zaopatrzenia w leki musimy szukać wszędzie. Tkwią one również w aptekach. Dawniej w aptekach wytwarzano we własnym zakresie wiele leków. Obecnie produkcja leków w aptekach spadła, ponieważ apteki nie mają do tego warunków materialno-technicznych.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Mam prośbę do ministra zdrowia oraz ministra przemysłu chemicznego i lekkiego. Trzeba uczynić wszystko, aby nie brakowało leków zamieszczonych w urzędowym spisie leków.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Ceny leków. To śmieszne, jeśli lek kosztuje 2,20 zł, a pacjent płaci jeszcze mniej, ponieważ ma 30% zniżki. Przecież taka cena jest niższa od ceny blankietu wypisywanego do kasy. Trzeba koniecznie przyjrzeć się cenom wielu leków.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Podsumowując, musimy zwrócić szczególną uwagę na następujące problemy: sprawność procesów inwestycyjnych w przemyśle farmaceutycznym, racjonalne wykorzystanie istniejących możliwości zarówno w zakresie produkcji, jak i dystrybucji leków.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#HelenaJagiełowlczGawle">Zagadnieniem zaopatrzenia w leki zajmujemy się systematycznie od dłuższego czasu. W ostatnim okresie nastąpił tu wyraźny regres. W aptekach brakuje często podstawowych leków. Mimo zwiększenia produkcji obserwujemy powiększanie się luki między zapotrzebowaniem na leki i wielkością dostaw. W 1980. r. luka ta była szacowana na 1,7 mld zł, w 1981 r. - 3,2 mld zł, w 1982 r. - 3,7 mld zł, w 1983 r. - 4,5 mld zł i w 1985 r. oblicza się ją na ok. 8 mld zł.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#HelenaJagiełowlczGawle">Cieszy, że program poprawy zaopatrzenia w leki został wreszcie zatwierdzony przez Prezydium Rządu. Żałować tylko należy, że nastąpiło to tak późno. Żywię jednak pewne obawy co do możliwości jego realizacji. Mieliśmy już wiele dobrych programów, które - niestety - okazały się nierealne. Skuteczna realizacja obecnego programu uwarunkowana jest wieloma czynnikami. Wymienić można następujące:</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#HelenaJagiełowlczGawle">- lepsza współpraca międzyresortowa, - systematyczne przyznawanie środków dewizowych przeznaczonych na zakup leków; obecnie gros środków przyznaje się w IV kwartale, - poprawa jakości surowców niezbędnych do produkcji leków, jak również jakości opakowań; niejednokrotnie wyrzucamy połowę wyprodukowanych leków z powodu złych opakowań, na opakowania wydajemy też sporo dewiz, które moglibyśmy przeznaczyć na zakup niezbędnych leków, - poprawa dystrybucji leków; chodzi m.in, o terminowe składanie zamówień, - bardziej racjonalna gospodarka lekami.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JózefRóżański">Mówiono tu już o wielu sprawach. Nie chcę się powtarzać, w związku z czym poruszę tylko te problemy, które nie były jeszcze dyskutowane.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#JózefRóżański">Przypomnę, że na posiedzeniu, na którym przyjmowaliśmy interpelację poseł R. Góral poruszył problem braku środków opatrunkowych, co m.in, poważnie ogranicza pracę chirurgów. Chciałbym się dowiedzieć, czy po upływie 5 miesięcy chirurdzy mogą już pracować na pełnych obrotach? Czy mają dostateczną ilość środków opatrunkowych?</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#JózefRóżański">W wariantach koncepcji NPSG przewidziany jest pewien przyrost liczby łóżek szpitalnych. Pociągnie to za sobą wzrost zapotrzebowania na leki. Czy jest to uwzględnione w przedstawionym dziś programie?</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#JózefRóżański">Dzięki racjonalnemu gospodarowaniu można załatwić na bieżąco wiele spraw. Nie mogłem się doczytać w programie tego typu działań.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#JózefRóżański">Ceny. Myślę, że 5 miesięcy to wystarczająco dużo czasu, aby można było rozwiązać ten problem. Wciąż mówimy o reformie gospodarczej, ale w tej sferze - jak się okazuje - reforma gospodarcza nie funkcjonuje. Jak może być rentowny zakład produkujący leki, jeżeli opakowanie jest droższe od leku?</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#JózefRóżański">Apteki przygotowują wiele leków we własnym zakresie. Niestety, możliwości techniczne aptek są coraz gorsze. Mówimy tu o wielkich inwestycjach, ale wystarczy pójść na zaplecze apteki, a, by uzmysłowić dramatyzm sytuacji. Brakuje nawet zwykłych moździerzy do ucierania preparatów. Apteki pożyczają je sobie. Są trudności z porcjowaniem, ponieważ brakuje dokładnych wag.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#JózefRóżański">Pacjenci zmuszeni są do wielokrotnego odwiedzania gabinetów lekarskich ze względu na braki leków. Chodzą do lekarza tylko po nową receptę. Przecież lekarze powinni wiedzieć, jakimi lekami dysponują apteki w ich miejscowości.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#HannaBuśko">O lekach dyskutujemy już od dawna i zawsze burzliwie. Obawiam się jednak, że będą kłopoty z wyciągnięciem wniosków. Chciałbym zapytać, czy na sali są obecni przedstawiciele resortów budownictwa i hutnictwa?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#Głoszsali">Jest przedstawiciel resortu hutnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#HannaBuśko">W koreferacie przedstawiono wszechstronnie niemal wszystkie problemy. Nie chcę więc zajmować czasu dzieląc się własnymi spostrzeżeniami i refleksjami. Muszę jednak stwierdzić że wizyty w zakładach farmaceutycznych w Stargardzie i Kutnie były dla laika wielce pouczające. Zetknęliśmy się z dwoma bardzo różnymi zakładami. W Kutnie produkuje się głównie „konfekcję” lekarską. Stargard jest przykładem wielkiej, ciężkiej chemii. Praca brudna, uciążliwa, bardzo szkodliwa dla zdrowia. Dla przeciętnego pacjenta lek kojarzy się z pięknie opakowaną tabletką. Wszystko jednak wygląda inaczej, kiedy na produkcję leków patrzy się od kuchni.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#HannaBuśko">Bardzo dobrze się stało, że opracowano ten program. Dobrze, że 5 resortów uczyniono odpowiedzialnymi za produkcję leków, choć zgadzam się z poseł B. Hager-Małecką, że powinno ich być znacznie więcej.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#HannaBuśko">Korzystając z obecności przedstawiciela resortu hutnictwa pragnę zapytać, w jaki sposób możemy pomóc temu resortowi, aby mógł on jak najlepiej wywiązać się z zadań związanych z produkcją leków.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#HannaBuśko">Musimy wreszcie uwzględnić niezwykle ważny problem, jakim jest rejestracja leków. Powinien on być jak najszybciej rozwiązany. Obecny system jest niewłaściwy. Od momentu zrodzenia się koncepcji do wyprodukowania leku mija z reguły 5 lat. Jest to nie do przyjęcia.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#HannaBuśko">Problemem zaopatrzenia w leki zajmują się również wojewódzkie rady narodowe. W maju br. problem ten był przedmiotem obrad komisji zdrowia WRN we Włocławku. Padło tam wiele wniosków podobnych do tych, które zgłaszamy na tej sali.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#HannaBuśko">Produkcja leków jest ograniczona brakiem dewiz. Brakuje kontroli ze strony CEFARM. CEFARM natomiast twierdzi, że nią jest dysponentem leków. Uważa, że zarzut przetrzymywania leków przez CEFARM nie jest prawdziwy. Informacja CEFARM jest dwutorowa: o działaniu leku i o jego dostępności. Padło stwierdzenie, że CEFARM nie może być wyłącznie dyspozytorem, lecz również kontrolerem leków.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#AnnaPławska">Program rozwoju produkcji leków przyjęłam z dużym zainteresowaniem. Nie czuję się na siłach, aby go ocenić. Niemniej jednak zwiększenie produkcji leków o 80% do 1990 r. wydaje się być pobożnym życzeniem.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#AnnaPławska">Nasza interpelacja sugerowała opracowanie, programu działania na lata przyszłe, ale również przedstawienie programu działań na dziś i na jutro. Uważam, że obecny, okrojony lekospis musi mieć 100% pokrycie. W przeciwnym razie nie będziemy mogli powiedzieć, że realizujemy obywatelskie prawo do opieki lekarskiej. Spodziewałam się usłyszeć dziś konkretne informacje na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#RyszardSawko">Przestudiowałem program dokładnie. Mam nadzieję, że w 1990 r. będę mógł kupić nerwosol, którego dziś nie ma w aptekach. Ale po przeczytaniu wniosku trzeciego, w którym mówi się, że zaniechanie realizacji programu spowodowałoby ograniczenie rozwoju przemysłu farmaceutycznego i w rezultacie spadek dostaw leków, powstały u mnie pewne wątpliwości. Pragnę uzyskać informację, czy wielkości przewidziane w programie zostały uwzględnione w wariantach koncepcji NFSG? I w którym z tych wariantów? Jeżeli tak nie jest, to wniosek trzeci okaże się aktualny i w 1990 r. nerwosolu nadal nie będę mógł kupić.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#RyszardSawko">Zastanawiam się czy dla realizacji tego programu rzeczywiście potrzebny jest specjalny pełnomocnik rządu wraz z odpowiednimi aparatami wykonawczymi. Czy obecnie w resorcie chemii nie ma komórek zajmujących się tymi sprawami? Czy powołanie pełnomocnika spowoduje zwiększenie środków przeznaczonych dla resortu przemysłu chemicznego i lekkiego?</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#RyszardSawko">Mówimy o niskich cenach leków, o konieczności ich dotowania. W materiale Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej czytam, że przyznać żyliśmy na ten cel w 1983 r. aż 29,3 mld zł. Czytam również, że konieczne są kroki zmierzające do zmniejszenia dopłat do leków. Chciałbym się dowiedzieć, jakie są zamiary Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej w tym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#IrenaSroczyńska">W moim odczuciu, a jestem przekonana, że również w odczuciu całego społeczeństwa, informacje o zwiększeniu produkcji leków przekazywane za pośrednictwem różnych wskaźników są nieczytelne i uniemożliwiają jakiekolwiek porównania. Nie wiemy, kiedy i w jakim stopniu poprawi się zaopatrzenie w leki obecnie poszukiwane. Minister w swoim wystąpieniu unikał podawania konkretnych przykładów, operował kwotami wartościowymi. Kiedy będzie osiągalny w aptece zwykły plaster? Czy mamy wrócić do praktyki leczenia ran za pomocą liści bobkowych i pajęczyny? Na spotkaniach wyborcy coraz częściej pytają, kiedy będzie można kupić w aptece deficytowe leki. Pytanie to adresować trzeba nie tylko do Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej oraz do Ministerstwa Przemysłu Chemicznego i Lekkiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#StefanBołoczko">Temat ten poruszaliśmy wielokrotnie. Zapatruję się pesymistycznie na możliwość realizacji programu. Co robić wobec powyższego? Gdzie szukać sprzymierzeńców? Zastanawiam się, czy nie zwrócić się o pomoc do rzemiosła i spółdzielczości. Potrzebne byłyby dwie rzeczy: zagwarantować zaopatrzenie w surowce i zorganizować kontrolę produkcji leków przez te podmioty. Przecież produkcja wielu leków nie wymaga zbyt skomplikowanych technologii ani zbyt wielkich środków. Komisja pracująca nad projektem ustawy o środkach farmaceutycznych powinna uwzględnić ten problem.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#HenrykRafalski">Na wstępie przewodniczący naszej komisji stwierdził, że dzisiejsze posiedzenie jest posiedzeniem kontrolnym. Rozumiem przez to, że chcemy skontrolować stopień realizacji naszych postulatów i wniosków dotyczących poprawy zaopatrzenia w leki. Nie można dłużej tolerować obecnego stanu w tym zakresie. Trzeba zastanawiać się nad wyjściem z zaistniałej sytuacji. Reakcja rządu na nasze wnioski i postulaty była bardzo szybka. W ciągu miesiąca zapadła decyzja o rozwoju przemysłu farmaceutycznego.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#HenrykRafalski">W naszej interpelacji zawarliśmy dwa pytania: co robić doraźnie, aby poprawić sytuację? Co robić, aby poprawić sytuację w przyszłości? W przedstawionym programie nie znalazłem wyczerpującej odpowiedzi ani na pierwsze, ani na drugie pytanie. Nie wiadomo co się zmieni w 1985 r. i w 1986 r. Niejasne są też dalsze perspektywy. Sądzę, że nawet sami autorzy nie wiedzą co się konkretnie kryje za okrągłymi sformułowaniami programu. Niemniej jednak cieszymy się z szybkiej reakcji rządu i przedstawienia tego programu.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#HenrykRafalski">W dokumencie tej rangi nie należy chyba umieszczać na pierwszej stronie sformułowań typu: „Pomimo objęcia zaopatrzenia ochrony zdrowia programem operacyjnym i przyznawania zwiększonych środków dewizowych na Import surowców i materiałów - w 1983 r. - 116,5 mln dolarów, w 1984 r. - 118,7 mln dolarów, możliwości płatnicze kraju uniemożliwiły proporcjonalne przydziały tych środków w okresach kwartalnych”. Jak można mówić o wzroście, którego planowane tempo nie przekraczało nawet 1% i do tego nie zostało osiągnięte. Panowie, szanujmy się nawzajem.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#HenrykRafalski">W analizowanym dokumencie mówi się głównie o ilości, nie ma natomiast ani słowa o jakości leków, a jest to równie ważny problem.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#HenrykRafalski">Jakie partie leków są badane? Jaką moc biologiczną mają nasze leki? Przecież mieliśmy serię witaminy „P” nieczynnej biologicznie. Lek ten w ogóle nie leczy krzywicy.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#HenrykRafalski">Na str. 2 materiału stwierdza się, że trudności dewizowe spowodowały w I półroczu 1984 r. znaczne obniżenie, a nawet spadek do stanów zerowych zapasów surowców niezbędnych do produkcji leków, co w rezultacie wpłynęło na obniżenie produkcji wielu rodzajów leków, a utraconych zdolności produkcyjnych nie udało się nadrobić. Przecież takim stwierdzeniem przyznajecie nam rację, a jednocześnie podważacie wywody ministra E. Grzywy, przedstawione na plenarnym posiedzeniu Sejmu.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#HenrykRafalski">Co oznacza planowanie produkcji strzykawek jednorazowych w liczbie 153 mln sztuk? Przecież mamy w Polsce w ciągu roku ok. 500 mln wstrzyknięć.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#HenrykRafalski">Co to znaczy „niska rentowność produkcji na zaopatrzenie ochrony zdrowia” i „opiekuńczość państwa”? Czy coś się zmieniło w naszym państwie? Od lat alkohol, papierosy i leki były i są towarami o najwyższej stopie akumulacji. Jeżeli chcecie, abyśmy przyczynili się do podniesienia rentowności, to powiedzcie najpierw jaka jest stopa akumulacji na lekach. Dowiaduję się, że podobno opłaty za leki, mimo przysługujących niemal wszystkim zniżek, pokrywają z nawiązką koszty ich produkcji. Czego właściwie chcecie od nas w odniesieniu do rentowności? Jakie stanowisko mamy zająć w tej sprawie?</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#HenrykRafalski">Na str. 8 czytamy: „Realizacja programu wymagać będzie specjalnej troski i opieki ze strony administracji państwowej, bowiem żadna ze znanych form organizacyjnych, dopuszczonych reformą gospodarczą, nie gwarantuje jego realizacji”. Co to znaczy? Czy nie ma spójności między planowaniem a reformą gospodarczą? Między NPSG i CPR a reformą gospodarczą? Jak mamy się do tego ustosunkować?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#BarbaraTumułka">Co się robi dla rozwoju rodzimej produkcji i zapobieżenia nadmiernemu importowi leków? Kiedy polski przemysł farmaceutyczny zostanie na tyle doinwestowany, by produkcja leków rozwijała się i była opłacalna? Czy stworzone zostaną zapewniające to mechanizmy - w ramach reformy gospodarczej i trzech „S”? Jako lekarka mogę wiele powiedzieć nt. braku leków i pogarszającego się zaopatrzenia w tej dziedzinie.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#ZenonaKuranda">Zaprezentowany nam dziś program poprawy zaopatrzenia w leki byłby optymistyczny, gdyby nie dodatkowe jego uwarunkowania, o jakich tu mówiono. Tak więc wydawałoby się, że realizacja tego programu nie powinna budzić żadnych wątpliwości - a równocześnie wydaje się on mało wiarygodny.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#ZenonaKuranda">Nie słyszałam, co zamierza się robić, aby zapobiec marnotrawstwu leków. Pierwszy z brzegu przykład, to lekarstwa dla dzieci: są one przyjmowane w mniejszych dawkach, powinny więc być sprzedawane w mniejszych opakowaniach. Opakowań tych brak, więc także dla małych pacjentów pobiera się z aptek duże porcje farmaceutyków, które następnie - nie wykorzystane - ulegają przeterminowaniu i są wyrzucane. Również niskie ceny niektórych leków osiągalnych bez recepty, np. proszków od bólu głowy, sprzyjają ich nadużywaniu. Potrzebny jest tu konkretny program, który pozwoliłby ograniczyć marnotrawstwo leków, a więc również marnotrawstwo niezbyt dużego przecież potencjału przemysłu farmaceutycznego. Mam więc konkretne pytanie: czy zapewnione zostaną środki realizacji przedstawionego nam programu, a także czy stworzony zostanie odrębny program likwidacji niedociągnięć?</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#ZenonaKuranda">Kolejny problem, który chcę poruszyć, to produkcja płynów infuzyjnych w chałupniczych warunkach szpitalnych. Zaniechano jej, gdyż była nieopłacalna; potrzebne są dla niej odpowiednie pomieszczenia, stosowne warunki sanitarne, stały nadzór. Nie trzeba więc chyba wracać do tych starych metod wytwórczych, lecz stwarzać nowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#ZenonChudy">Zakłady przemysłu farmaceutycznego powinny, zgodnie z reformą, same się gospodarzyć, ale leki powinny być pod szczególną ochroną rządu. Mam na myśli eksport leków, który dotyka ludzi chorych. Trzeba wyjaśnić społeczeństwu, jakie są rozmiary tego eksportu, udzielić informacji, jak ta sprawa wygląda. Ja sam, jako poseł, również niewiele wiem na ten temat. Przemysł farmaceutyczny powinien zwiększać efekty produkcyjne, ale nie eksport. Rozumiem, że zakłady chcą zarobić dewizy, ale zakres tego handlu powinien być ograniczony.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#StanisławSzczenanowski">Pragnę udzielić informacji nt. importu leków. W tym roku z krajów socjalistycznych jego wartość wyniesie ogółem ok. 102 mln rubli. Do czerwca wykonanie tego kształtowało się na poziomie 42% i spodziewamy się, że import z tego kierunku za I półrocze zamknie się kwotą ok. 55 mln rubli. Z państw II obszaru płatniczego importujemy leki gotowe oraz substancje do produkcji leków; przewidywany import tegoroczny miałby wartość 180 mln dolarów. Do czerwca br. zakontraktowano Już leki wartości 120 mln dolarów, zaś sprowadzono za 68 mln dolarów. Oczekujemy, że do końca I półrocza br. z krajów kapitalistycznych sprowadzi się leki za 77–80 mln dolarów, co oznaczałoby zrealizowanie ok. 48% założeń na cały rok.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#StanisławSzczenanowski">Zawierane są również dodatkowe transakcje, dotyczące przede wszystkim tych leków, których brak najdotkliwiej Jest odczuwany w kraju. W połowie maja br. decyzją Prezydium Rządu przeznaczono dodatkową kwotę 500 tys. dolarów na import leków gotowych. Dodatkowe środki przeznaczono też na zakup w Jugosławii „Corinfaru” - leku kardiologicznego; łączna wartość tego kontraktu wynosi 12 mln dolarów, częściowo w ramach transakcji wiązanej. Pragnę podkreślić, że kwestie związane z importem leków - podobnie jak z importem żywności - znajdują się zawsze w centrum uwagi resortu handlu zagranicznego.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#StanisławSzczenanowski">Jeśli idzie o eksport leków, to do czerwca br. tegoroczna sprzedaż do państw II obszaru płatniczego osiągnęła wartość 6,2 mln dolarów, a więc mniej niż 10% wartości importu leków z tego kierunku. Więcej leków sprzedawanych jest do krajów socjalistycznych, są to jednak głównie specyfiki, w które również rynek krajowy jest dobrze zaopatrzony i ich eksport nie pogłębia kłopotów zaopatrzenia farmaceutycznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#StanisławGabrielski">Sądzę, że byłaby nam potrzebna kompetentna, wyczerpująca informacja na ten temat, proponuję więc, aby Ministerstwo Handlu Zagranicznego przygotowało ją na użytek naszej komisji, z podaniem konkretnych faktów, realiów. Warto też może poinformować o istniejącym stanie rzeczy społeczeństwo za pośrednictwem środków masowego przekazu, gdyż nt. obrotu lekami w handlu zagranicznym, zwłaszcza ich eksportu, funkcjonuje wiele mitów.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#StanisławGura">Pragnę udzielić kilku wyjaśnień w związku z kwestiami podniesionymi w dyskusji. Rejestracja leków: w wyniku kontroli NIK oraz posiedzenia komisji sejmowej sprawy zostały uregulowane. Zmieniono skład komisji leków, zmniejszając jej liczebność z 4j do 18 osób; nie szło tu o sprawy kompetencji, a po prostu o to, że mniejszej liczbie osób łatwiej się porozumieć. Ustalono też konkretne terminy załatwiania zaległych spraw.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#StanisławGura">Planowanie zaopatrzenia w leki odbywa się na podstawie bardzo konkretnego i wyliczalnego zużycia lekarstw. Są jednak kłopoty produkcyjne, poślizgi; zwiększa się doraźnie produkcję leków, których brak szczególnie, np. leków kardiologicznych. Wobec 28 osób winnych różnego typu niedociągnięć wyciągnięte zostały konsekwencje służbowe. Na specjalnej naradzie omówiono z ludźmi odpowiedzialnymi za te sprawy kwestie dystrybucji leków oraz informacji o lekach. Wzmożona została kontrola nad jakością produkcji lekarstw, nad ich przechowywaniem. Staramy się zapobiegać tworzeniu nadmiernych zapasów leków. Określono w tych wszystkich kwestiach konkretne zadania, terminy; jeszcze w tym roku sprawdzi się ich realizację.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#StanisławGura">Duże znaczenie mają leki przygotowywane w aptekach. W kraju co roku przybywa ok. 55 aptek. Podejmuje się też działania dla zwiększenia produkcji wielkoseryjnej różnych specyfików.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#StanisławGura">W sprawie cen lekarstw: w przypadku niektórych leków znajdujących się w wolnej sprzedaży zostały one podwyższone, generalnie prace nad systemem cen lekarstw i właściwymi relacjami trwają, jest to sprawa bardzo delikatna.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#StanisławGura">2% ogólnej produkcji leków pochodzi ze spółdzielczości. Wytwarza obecnie te specyfiki 15 spółdzielni. Jesteśmy za rozwijaniem tej produkcji pod właściwą kontrolą.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#StanisławGura">Zaprezentowany tu program poprawy zaopatrzenia w leki resort zdrowia przyjmuje z zadowoleniem, zdając sobie sprawę z tego, iż jest to program minimum, na jaki nas obecnie stać.</u>
<u xml:id="u-23.6" who="#StanisławGura">W I półroczu br. przeznaczono łącznie 10 mln dolarów ponad plan na dodatkowy import leków, których najbardziej brakuje - m.in, lekarstw przeciw chorobie wieńcowej. Sprowadza się leki onkologiczne, kardiologiczne, antybiotyki. Na rynku krajowym wiele przynieść może udoskonalenie dystrybucji, poprawa jakości i ograniczanie zbędnego zużycia farmaceutyków. Największe znaczenie ma jednak wzrost produkcji przemysłu farmaceutycznego, import z państw socjalistycznych oraz import uzupełniający z II obszaru płatniczego.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#MarianSkowerski">W większości wypowiedzi w dzisiejszej poselskiej debacie znajduję poparcie dla przedstawionego posłom programu, choć wiele uwag dotyczy równocześnie możliwości jego realizacji. Program dotyczy lat następnych, a co już w najbliższym czasie? - tak rozumiem część głodów w dyskusji. Pragnę więc wyjaśnić, że niektóre przewidywane programem pociągnięcia, wspierane doraźnymi decyzjami rządowymi, mają wpływ na zaopatrzenie w leki już w tym roku, o Dwa miesiące bardzo trudnych warunków atmosferycznych nie pozostało bez wpływu na wiele gałęzi przemysłu chemicznego, w tym również na przemysł farmaceutyczny. Reakcja rządu na tę sytuację była jednoznaczna: należy całkowicie odrobić straty. Dziś możemy stwierdzić, że zostało to już zrobione, zaś najbliższe miesiące dadzą nam dodatkową produkcję, zwiększoną w stosunku do ub.r. Wprowadzimy też w tym roku na rynek 22 nowe leki. W sierpniu br. rusza we Wrocławiu fabryka plastrów, co powinno radykalnie rozwiązać sprawę zaopatrzenia w ten środek opatrunkowy.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#MarianSkowerski">Uprzedzając dodatkowe pytania, sam podniosę kwestię: czemu jest tak źle, skoro jest tak dobrze? Pragnę podkreślić, że wcale nie sądzimy, iż jest dobrze. Te 6–7% wzrostu produkcji przemysłu farmaceutycznego oznacza pewną poprawę sytuacji w stosunku do ub.r., ale nie zaspokoi wszystkich potrzeb.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#MarianSkowerski">Dużo uwag wzbudziła jedna z zasadniczych spraw, mianowicie niekonwencjonalność metod, którymi musimy się posługiwać przy realizacji programu. Przy okazji ustosunkuję się do problemu podniesionego przez posła R. Sawko, a zawartego w pytaniu: czy potrzebny Jest pełnomocnik rządu?</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#MarianSkowerski">W naszym głębokim przekonaniu program, podobnie Jak wszystkie inne programy, jest bardzo skomplikowany i dlatego wymaga szczególnej mobilizacji. Jego, samoczynna realizacja Jest nierealna, chociażby ze względu na ogrom tego zamierzenia. Jego wartość szacujemy na ok. 72 mld zł. Składanie zamówień, a następnie egzekwowanie ich wykonania jest ogromnie złożonym procesem. W naszym materiale stwierdzamy, że znane obecnie formy organizacyjne nie gwarantują realizacji programu. Nie oznacza to bynajmniej, że chcemy działać wbrew zasadom reformy gospodarczej. Reforma gospodarcza dopuszcza, a nawet zachęca zakłady pracy do gromadzenia środków na wspólne inwestycje. Dopuszczone jest gromadzenie wspólnych środków dewizowych niezbędnych dla podejmowania przedsięwzięć istotnych dla danej branży, W praktyce jednak okazało się to nierealne. Zakłady prowadzące duży eksport nie godzą się na przekazywanie swych środków dewizowych innym podmiotom gospodarczym. Dlatego też niektóre rozwiązania przewidziane w reformie gospodarczej mają do tej pory tylko teoretyczny charakter.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#MarianSkowerski">Z uwagi na ogromne społeczne znaczenie i duży ładunek emocjonalny programu musieliśmy, jako rząd, znaleźć skuteczne instrumenty gwarantujące jego pełną realizację.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#MarianSkowerski">Zgadzam się z poseł B. Hager-Małecką, że w dokumencie trzeba wymienić nie 5, a 12 resortów. Podając 5 resortów mieliśmy na uwadze inwestycje i produkcję.</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#MarianSkowerski">Jeśli Chodzi o mój apel, to dotyczy on uzyskania pomocy od resortów współdziałających z nami w realizacji programu.</u>
<u xml:id="u-24.7" who="#MarianSkowerski">Badania nad nowymi lekami, prowadzone w naszym instytucie resortowym, nie mają żadnych ograniczeń finansowych. Przyznaję jednak, że badań tego rodzaju jest zbyt mało, zwłaszcza w porównaniu ż innymi krajami, przodującymi pod tym względem w świecie. Tworzymy obecnie resortowy ośrodek badawczy, który będzie zajmował się badaniem procesów biotechnologicznych. Tu również nie napotykamy żadnych trudności natury finansowej.</u>
<u xml:id="u-24.8" who="#MarianSkowerski">Na zakończenie pragnę wrócić do problemu eksportu leków. Czy mamy wyrzec się tego eksportu? Czy eksport leków jest warunkiem rozwoju przemysłu farmaceutycznego? Z informacji podanej przez ob. dyrektora wynika, że rozwój przemysłu farmaceutycznego wymaga importu zarówno z krajów socjalistycznych, jak i kapitalistycznych. Chcąc importować, musimy eksportować. Taka jest prawda. Nie chcemy eksportować leków, których brakuje w kraju. Handel ma jednak swoje prawa. Umowy są zawierane z wyprzedzeniem. Obowiązują twarde przepisy i reguły, które trzeba respektować.</u>
<u xml:id="u-24.9" who="#MarianSkowerski">Dobrze się stało, że nasza komisja ponownie, po upływie 3 miesięcy zajęła się tym ważnym i newralgicznym problemem. Uważam, że Komisja Polityki Społecznej przyszłej kadencji powinna kontynuować ten temat i uważnie śledzić przedsięwzięcia podejmowane przez rząd. W najbliższych latach musimy uzyskać na tym polu istotny postęp.</u>
<u xml:id="u-24.10" who="#MarianSkowerski">Posłowie i przedstawiciele rządu nie muszą się nawzajem przekonywać, że sytuacja jest w dalszym ciągu niezadowalająca. Jako komisja jesteśmy w posiadaniu korespondencji resortu zdrowia z innymi jednostkami administracji państwowej i gospodarczej. Dowodzi ona dużej złożoności sytuacji w zaopatrzeniu w leki.</u>
<u xml:id="u-24.11" who="#MarianSkowerski">Nie może brakować leków podstawowych, nawet w obecnej trudnej sytuacji ekonomicznej kraju. Dlatego apelujemy do odpowiednich resortów o selektywne podejście do problemu. Trzeba skoncentrować się na sprawach najważniejszych. Ludzi najbardziej denerwuje brak prostych, podstawowych leków. Poprawa sytuacji w tym zakresie wpłynęłaby korzystnie na stan nastrojów społecznych.</u>
<u xml:id="u-24.12" who="#MarianSkowerski">Powinniśmy pozytywnie odnotować fakt szybkiej, wręcz błyskawicznej reakcji Prezydium Rządu i Rady Ministrów. Wiem, że był tym osobiście zainteresowany premier gen. W. Jaruzelski.</u>
<u xml:id="u-24.13" who="#MarianSkowerski">Uważam, że w naszym stanowisku powinniśmy pokreślić, iż najistotniejszą sprawą jest realizacja programu. Daje gwarancję postępu, W opinii powinniśmy położyć szczególnie akcent na konieczność stworzenia warunków niezbędnych do realizacji przyjętego programu. Uważam, że stałaby się rzecz bardzo niedobra, gdyby program zawisł w próżni.</u>
<u xml:id="u-24.14" who="#MarianSkowerski">Trzeba również zwrócić uwagę na czynniki subiektywne - marnotrawstwo, złą gospodarkę lekami itp. Są to problemy, które można rozwiązać drogą bezinwestycyjną.</u>
<u xml:id="u-24.15" who="#MarianSkowerski">Obawiam się, że realizacja programu stanie pod znakiem zapytania, jeśli nie zostanie ustanowiony twardy koordynator, posiadający określone kompetencje. Nie wiem, czy powinien to być pełnomocnik rządu, jeden z resortów, czy może nawet Komisja Planowania. Musi być w każdym razie egzekutor dbający o konsekwentną i terminową realizację programu. Trzeba uświadomić decydentom fakt, że jest to niezwykle ważne zadanie, związane z newralgicznym problemem społecznym.</u>
<u xml:id="u-24.16" who="#MarianSkowerski">Kilku posłów poruszyło problem cen leków. Rzeczywiście, w wielu przypadkach ceny są za niskie. Byłbym jednak ostrożny w prezentowaniu tej kwestii. Musimy na tej sali być świadomi tego, że społeczeństwo jest szalenie uwrażliwione na ceny. Korekty są niewątpliwie konieczne, opowiadałbym się jednak za umiarkowanym podejściem.</u>
<u xml:id="u-24.17" who="#MarianSkowerski">Pytanie do ministra zdrowia i opieki społecznej oraz ministra przemysłu chemicznego i lekkiego. Co można zrobić na dziś? W jaki sposób poprawić sytuację w najbliższych miesiącach? Jest to ważne również w kontekście zbliżających się wyborów do Sejmu. Trzeba podejmować działania poprawiające samopoczucie społeczeństwa. Oczywiście, chodzi nie tylko o ten wzgląd.</u>
<u xml:id="u-24.18" who="#MarianSkowerski">Dyskusja i koreferat dyktują potrzebę przygotowania opinii. Powinna ona mieć charakter programowy. Proponuję, aby projekt opinii przygotowała podkomisja zdrowia -przy współpracy z zespołem wizytującym zakłady farmaceutyczne. Opinię skierujemy do przewodniczącego Komisji Planowania. Jest rzeczą ważną, aby program poprawy zaopatrzenia w leki korespondował z NPSG na lata 1986–1990., W drugim punkcie porządku dziennego komisja rozpatrzyła projekt opinii dotyczącej ludzi w wieku poprodukcyjnym.</u>
<u xml:id="u-24.19" who="#MarianSkowerski">Wprowadzenia dokonała poseł Irena Sroczyńska (PZPR): Najistotniejszą częścią projektu opinii są wnioski. Zwraca się w nich uwagę na następujące kwestie:</u>
<u xml:id="u-24.20" who="#MarianSkowerski">- potrzebę opracowania przez rząd kompleksowego i długofalowego planu działań w zakresie pomocy ludziom w wieku poprodukcyjnym;</u>
<u xml:id="u-24.21" who="#MarianSkowerski">- potrzebę zintegrowania pomocy społecznej i koordynacji działań w tym zakresie wszystkich instytucji i organizacji społecznych zajmujących się problemami ludzi starszych;</u>
<u xml:id="u-24.22" who="#MarianSkowerski">- potrzebę wzmożenia różnych form pracy wychowawczej, kształtującej właściwe postawy społeczne wobec ludzi starszych, które prowadzone są przez środki masowego przekazu, szkoły, organizacje społeczne, zakłady pracy i rodziny;</u>
<u xml:id="u-24.23" who="#MarianSkowerski">- potrzebę zwiększenia opiekuńczej roli zakładów pracy w stosunku do pracowników odchodzących na rentę lub emeryturę;</u>
<u xml:id="u-24.24" who="#MarianSkowerski">- potrzebę przygotowania przez Ministerstwo Pracy, Płac i Spraw Socjalnych odpowiednich decyzji, sprzyjających dobrowolnemu przedłużaniu aktywności zawodowej pracownikowi - potrzebę kontynuowania w nowej kadencji Sejmu prac nad problemami ludzi w wieku poprodukcyjnym.</u>
<u xml:id="u-24.25" who="#MarianSkowerski">Po krótkiej dyskusji mającej na celu udoskonalenie treści projektu opinii, komisja ją przyjęła.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>