text_structure.xml 38.9 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#AdamŁopatka">W dniu 30 sierpnia 1982 r. Komis ja ds. Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw, obradująca pod kolejnym przewodnictwem posłów: Adama Łopatki (PZPR) i Jerzego Grzybczaka (ZSL), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#AdamŁopatka">- informację pełnomocnika rządu ds. reformy gospodarczej o wznowieniu działalności przez samorząd pracowniczy w przedsiębiorstwach, - sprawę szkolenia działaczy samorządu pracowniczego przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#AdamŁopatka">W posiedzeniu wziął udział pełnomocnik rządu ds. reformy gospodarczej, minister Władysław Baka.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#AdamŁopatka">Informację o wznowieniu działalności przez samorząd pracowniczy w przedsiębiorstwach przedstawił minister Władysław Baka.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#AdamŁopatka">Mówca podkreślił, że w czasie, który upłynął od wprowadzenia stanu wojennego w pełni potwierdziło się konsekwentne stanowisko władz co do realizowania programu reformy i odnowy życia społeczno-gospodarczego. Znajduje to wyraz także w odniesieniu do samorządu pracowniczego. 17 grudnia 1981 r. Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego stwierdziła, że samorząd pracowniczy stanowi filar przeobrażeń mających dokonać się w naszym kraju. Zapowiedziano stworzenie warunków wznowienia działalności samorządu w okresie obowiązywania stanu wojennego. W tym duchu wypowiedziało się VIII Plenum KC PZPR oraz sejmowa Komisja ds. Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw. Rząd wydał stosowne rozporządzenia:</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#AdamŁopatka">21 grudnia 1931 r. Rada Ministrów upoważniła w swym rozporządzeniu poszczególnych ministrów do wznawiania działalności samorządu pracowniczego w trybie indywidualnym. 19 lipca br. rząd kierując się m.in. dezyderatem Komisji ds. Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw wydał rozporządzenie rozszerzające na wojewodów uprawnienie do uchylania zawieszenia działalności samorządu (dotychczas uprawnienie to mieli wyłącznie ministrowie). W ciągu ubiegłych miesięcy dokonał się istotny postęp w decentralizacji zarządzania: 1500 przedsiębiorstw przeszło z gestii ministrów do gestii władz wojewódzkich, które stały się w stosunku do nich organami założycielskimi. We wspomnianym rozporządzeniu zobowiązano organy założycielskie do zasięgania opinii organizacji społeczno-politycznych, młodzieżowych oraz innych gremiów w przedsiębiorstwach przed podjęciem decyzji w sprawie wznowienia działalności samorządu. Stworzono możliwość uruchamiania działalności samorządu z inicjatywy organu założycielskiego na podstawie opinii wspomnianych organizacji. Nie jest już niezbędny wniosek dyrektora danego przedsiębiorstwa, który ewentualnie mógłby utrudniać wznowienie działalności samorządu, aczkolwiek w zdecydowanej większości przypadków opinie dyrektorów są zbieżne z opiniami organizacji społecznych.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#AdamŁopatka">Wraz z doskonaleniem prawnej formuły uchylania zawieszenia działalności samorządu, rząd tworzył klimat sprzyjający wznowieniu tej działalności. W pierwszych tygodniach po wprowadzeniu stanu wojennego powstały w społeczeństwie pewne wątpliwości co do intencji władz wobec samorządu pracowniczego, dlatego rząd złożył jednoznaczne deklaracje. Zostały też uruchomione działania społeczne, które przyniosły rezultaty. Opozycja wewnętrzna, a zwłaszcza ośrodki zagraniczne usiłują wmówić społeczeństwu, że proces uruchomienia samorządu pracowniczego w okresie obowiązywania stanu wojennego ma na celu pozbawienie samorządu jego ustawowych atrybutów, że chodzi o kształtowanie kadłubowych form samorządu pozbawionych stanowiących kompetencji. Wydane przez rząd rozporządzenia, jak również fakty zadają kłam tego typu teoriom. Wznowienie działalności samorządu dotyczy wykonywania wszystkich kompetencji ustawowych z wyłączeniem jedynie uprawnień rady pracowniczej do powoływania i odwoływania dyrektora w przedsiębiorstwie. Jak wiadomo, dotychczas nie ustalono listy przedsiębiorstw o kluczowym znaczeniu, w którym dyrektora powołuje i odwołuje organ założycielski.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#AdamŁopatka">Prace nad tą listą trwają, jest to trudna sprawa, brak bowiem jednoznacznych kryteriów. Ponadto, zgodnie z zasadami określonymi w ustawie o samorządzie, ustalenie listy przedsiębiorstw o podstawowym znaczeniu ma być dokonane w porozumieniu ze związkami zawodowymi. Doraźnie przyjęto więc zasadę, że dyrektora powołuje organ założycielski. Organy założycielskie zobowiązane są do stosowania postępowania konkursowego. W komisjach konkursowych powinni zasiadać przedstawiciele wznowionego samorządu pracowniczego.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#AdamŁopatka">Mówca zwrócił uwagę, że rozporządzenie z 19 lipca przesądza, iż w okresie obowiązywania stanu wojennego nie będzie możliwe uchylenie zawieszenia samorządu w przedsiębiorstwach zmilitaryzowanych, albowiem militaryzacja wprowadza określone rygory dyscypliny wojskowej sprzeczne z koncepcją samorządu. Uchylenie zawieszenia działalności samorządu w przedsiębiorstwach zmilitaryzowanych musiałoby więc prowadzić do fikcyjnych rozwiązań. Była propozycja, aby w tych przedsiębiorstwach ograniczyć działalność samorządu jedynie do funkcji opiniodawczej, uznano jednak, że rząd nie powinien dokonywać zmian w materii ustawowej. W tej sytuacji wydaje się słuszne, by w odniesieniu do przedsiębiorstw zmilitaryzowanych zaczekać do uchylenia militaryzacji, a więc zapewne do zawieszenia stanu wojennego.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#AdamŁopatka">Najwięcej emocji budzi sprawa stosunku samorządu do powstających zrzeszeń przedsiębiorstw. Uważamy - powiedział mówca - że samorząd powinien wypowiadać się co do zasadności przystąpienia przedsiębiorstwa do zrzeszenia. Przedstawiciele samorządu powinni oczywiście brać udział w radach zrzeszenia.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#AdamŁopatka">Mówca zwrócił uwagę na znamienne zjawisko przyspieszania procesu wznawiania działalności samorządu w ostatnich tygodniach: o ile do dnia 1 lipca do organów założycielskich wpłynęło 147 wniosków w sprawie wznowienia działalności samorządu, a liczba decyzji pozytywnych wynosiła 16, to wg stanu na 15 sierpnia w organach założycielskich złożono 512 wniosków i podjęto 135 decyzji o uchyleniu zawieszenia działalności samorządu. Okres wakacji odznaczał się więc przyspieszeniem inicjatyw dotyczących wznowienia działalności samorządu, jak również podejmowania stosownych decyzji przez organy założycielskie.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#AdamŁopatka">Najwięcej wniosków dotyczących wznowienia działalności samorządu wpłynęło do organów założycielskich w resorcie chemii i przemysłu lekkiego - 64 (podjęto 27 decyzji pozytywnych), w resorcie rolnictwa i gospodarki żywnościowej wpłynęło 46 wniosków (podjęto 26 decyzji), w resorcie handlu wewnętrznego i usług podjęto 17 decyzji na 24 zgłoszone wnioski, w resorcie leśnictwa i przemysłu drzewnego 12 decyzji na 24 zgłoszone wnioski, w resorcie budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych 4 decyzje na 69 wniosków, a w resorcie hutnictwa i przemysłu maszynowego 10 decyzji na 66 wniosków. Jak widać, proces podejmowania decyzji nie we wszystkich resortach jest tak sprawny jak w resorcie chemii i przemysłu lekkiego. W okresie do 15 sierpnia do wojewodów wpłynęło 201 wniosków, podjęto 38 decyzji, pozostałe sprawy są rozpatrywane; stosownie do ponaglenia rządu proces ten ulega przyspieszeniu. Odmowy wiążą się z tym, że składano wnioski dotyczące przedsiębiorstw zmilitaryzowanych. Należy spodziewać się, że proces wznawiania działalności samorządów zostanie przyśpieszony ze względu na jego obecną dynamikę, a także wobec zobowiązania nałożonego przez premiera na poszczególnych ministrów.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#AdamŁopatka">Według fragmentarycznych badań, w zdecydowanej większości przypadków do działania przystąpiły samorządy w składzie sprzed 13 grudnia 1981 r. Jak wiadomo, wznowienie działalności samorządów nie jest uzależnione od ich składu. W wielu wznowionych samorządach większość stanowią członkowie zawieszonej „Solidarności”. Zgodnie z ustawą, samorząd nie stanowi przedstawicielstwa organizacji społecznych lecz jest formą uczestnictwa pracowników w zarządzaniu i dlatego przynależność organizacyjna członków zawieszonego samorządu nie może rzutować na wznowienie jego działalności. Należy to podkreślić, gdyż wciąż słyszymy, że wznawia się działalność samorządu tylko tam, gdzie nie ma członków „Solidarności”. Prawda jest taka, że wznowienie działalności rządu jest możliwe tam, gdzie nie działa i nie wywiera wpływów ekstrema „Solidarności”.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#AdamŁopatka">Do problemów dominujących w pracy samorządu pracowniczego w ostatnich tygodniach należy zagadnienie systemu motywacyjnego, wiążące się z korektami zasad wynagradzania według uchwały nr 135 Rady Ministrów. Podejmowane są dyskusje na temat kierunków przebudowy zasad wynagradzania; projekt, reformy zasad wynagradzania będzie z pewnością stanowił ważny temat prac samorządu w najbliższej przyszłości. Dużo uwagi poświęcają wznowione samorządy sprawie podziału zysku i kierunków wykorzystania środków oraz ocenie stanu i perspektyw przedsiębiorstw, zwłaszcza gdy chodzi o wszelkiego rodzaju czynniki zasilające jego funkcjonowanie. Kolejne sprawy, to przystosowanie struktury wewnętrzne j przedsiębiorstwa do reformy gospodarczej oraz przygotowanie załóg do reformy. Problemy planu na 1985 r. i dalsze lata na razie nie są jeszcze podejmowane, w oczekiwaniu na szerszą informację. Mówca podkreślił, że zarówno funkcjonowanie wznowionych samorządów, jak i stosunek rządu do pracy organów samorządowych, dowodzą wiarygodności deklarowanych intencji oraz traktowania samorządu jako trwałego elementu w polskim krajobrazie społeczno-politycznym i doniosłego czynnika odnowy. Wiadomo, że reforma gospodarcza nie jest możliwa bez samorządu, albowiem ma ona ukształtować nowy sposób bytu społeczeństwa. Dlatego rozwiązania dotyczące struktury społecznej są szczególnie ważne. Niektóre ogniwa administracji przejawiają obawy co do wznowienia działalności samorządów, sądząc iż w warunkach kryzysu samorząd, nie jest niezbędny, a może być kłopotliwy. Tego rodzaju podejście jest z gruntu niesłuszne. Kierownikom przedsiębiorstw może być trudniej pracować z samorządem, ale jego działalność jest niezbędną przesłanką uzdrowienia mechanizmów społeczno-gospodarczych. Rząd przeciwstawia się wąsko pojmowanym, pseudo- pragmatycznym poglądom dotyczącym samorządu i zdecydowanie podkreśla, że mimo restrykcji, istniejących braków i trudności nie będzie odwrotu od linii samorządowego rozwoju gospodarki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JanuszStefanowicz">Jedyne uszczuplenie kompetencji samorządu pracowniczego, które dotyczy powoływania i odwoływania dyrektora przedsiębiorstwa, jest równocześnie niezwykle ważne. Argumentacja ministra Wł. Baki jest przekonująca, ale czy nie grozi odkładanie ad calendas graecas wznowienia działalności samorządu w pełnym zakresie? Czy w związku z brakiem wskazanej kompetencji, samorządy wznawiane w obecnym kształcie czują się dostatecznie silne?</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JanuszStefanowicz">Pomimo ukazanej dynamiki, wciąż samorządy funkcjonują, w znikomej liczbie przedsiębiorstw, przy czym nie tylko liczba jest ważna, lecz również wielkość przedsiębiorstw (wielkość produkcji, załogi). Nasuwa się pytanie, w jak dużej liczbie przedsiębiorstw można będzie generalnie mówić o wznowieniu samorządu pracowniczego?</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#JanuszStefanowicz">Co się robi dla przeciwdziałania obstrukcji ze strony administracji? Czy wyciąga się wnioski kadrowe w razie celowego opóźniania wznowienia samorządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#EdwardDzięgiel">Czy przedsiębiorstwa częściowo zmilitaryzowane (np. MPGK) mogą ubiegać się wznowienie samorządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WładysławBaka">Można obecnie wyobrazić sobie różne warianty rozwoju wydarzeń. Być może, stan wojenny będzie za kilka miesięcy zniesiony i zostanie wznowiona działalność związków zawodowych, co jak na razie uniemożliwia ustalenie listy przedsiębiorstw kluczowych, gdzie dyrektora powołuje organ założycielski. W przeciwnym razie, można wyobrazić sobie rozwiązanie prowizoryczne, mianowicie ustalenie wspomnianej listy w wyniku konsultacji ze wznowionymi samorządami. Pragnę zapewnić, że nie jest intencją rządu zniesienie kompetencji samorządu do powoływania i odwoływania dyrektorów, trzeba bowiem dwu - trzyletniej praktyki, aby ocenić jej zasadność.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#WładysławBaka">Gdy chodzi o odsetek przedsiębiorstw, które złożyły wnioski o wznowienie samorządów, to na około 5400 przedsiębiorstw ogółem, w 2800 powołano samorząd pracowniczy przed 13 grudnia 1981 r. Aktualna liczba wznowionych samorządów, to już znaczny procent. Sądzimy, że liczba ta będzie szybko wzrastać i za 3 miesiące, gdy przekażemy Komisji kolejne sprawozdanie, okaże się, iż samorząd pracowniczy będzie czynnikiem znaczącym. Oceny działania samorządu będzie można dokonać dopiero po kilku miesiącach, aby uniknąć pochopnych wniosków; potrzeba w tym celu minimum 4–6 miesięcy pracy samorządu w poszczególnych przedsiębiorstwach, dlatego sądzę, że informacje na ten temat będziemy mogli przekazać Komisji na początku 1983 r.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#WładysławBaka">Obstrukcja administracji wobec procesu wznawiania samorządu była stosunkowo silna gdzieś do lipca br. (nawet uchwały VIII Plenum nie podziałały od razu). Przełom wprowadziło stanowcze postawienie sprawy przez premiera na kilku kolejnych posiedzeniach Rady Ministrów. Problematyka wznawiania samorządu została też wprowadzona do zakresu kontroli rządu oraz władz wojskowych.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#WładysławBaka">Wznawiania działalności samorządu w przedsiębiorstwach częściowo zmilitaryzowanych winno być rozstrzygane w trybie indywidualnym, zależnie od konkretnych warunków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ZbigniewZieliński">Budzi uznanie konsekwentne działanie rządu na rzecz wznawiania samorządu pracowniczego nawet w trudnych warunkach stanu wojennego. Trafnie minister Wł. Baka podkreślił znaczenie tego samorządu nie tylko jako instrumentu gospodarczego, lecz jako trwałego elementu społecznego, a nawet politycznego w naszym kraju. Faktem jest, iż w wielu załogach utrzymuje się niewiara w sens tego samorządu obecnie. I nie jest najistotniejsze uchylenie kompetencji samorządu do powoływania dyrektora - załogi widzą, że źle pracujący dyrektorzy są odwoływani w trybie administracyjnym, ze zrozumieniem traktują szczególną, jednoosobową odpowiedzialność dyrektora. Gdybym jednak mój pogląd na sprawę samorządu miał formułować tylko na podstawie wysłuchanych i obejrzanych audycji radiowych i telewizyjnych, to też nie miałbym wielkiej wiary. W dodatku istnieje ogromny pęd kierownictw przedsiębiorstw do wstępowania w dobrowolne zrzeszenia, co wynika chyba z chęci samoubezpieczenia się, przeniesienia odpowiedzialności i ryzyka na organ zwierzchni. Jest to też odczytywane jako zamiar zabezpieczenia się przed organami samorządu pracowniczego. Równocześnie złą przysługę sprawie oddają ci, którzy dążą do reaktywowania samorządu „na siłę”, w sytuacji gdy załoga nie jest do tego przekonana. Załoga musi uważać samorząd za swój, identyfikować się z jego decyzjami.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#ZbigniewZieliński">Przerywając dyskusję, Komisja jednomyślnie wybrała swego nowego przewodniczącego, którym został poseł Józef Barecki (PZPR).</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#ZbigniewZieliński">Z upoważnienia klubów i kół poselskich kandydaturę posła J. Bareckiego przedstawił wicemarszałek Sejmu Piotr Stefański. Podziękował on ustępującemu przewodniczącemu, posłowi Adamowi Łopatce za jego zaangażowaną pracę w Komisji oraz konsekwencję i upór w tworzeniu samorządu pracowniczego przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#ZbigniewZieliński">Poseł Adam Łopatka (PZPR) po dziękował za współpracę członkom Komisji, ekspertom i prasie oraz przedstawicielom rządu, w tym zwłaszcza ministrowi Wł. Bace i jego współpracownikom.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#ZbigniewZieliński">Poseł Józef Barecki (PZPR) dziękując za wybór wyraził przekonanie, że od powstania samorządu pracowniczego przedsiębiorstw zależy przekształcenie stosunków społecznych w naszym kraju. Na Sejmie i Rządzie spoczywa ogromna odpowiedzialność, żeby to się stało, za przekształcenie świadomości wielu ludzi w duchu zrozumienia reformy i doniosłej roli samorządu pracowniczego.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#ZbigniewZieliński">Minister Władysław Baka podkreślił owocną współpracę Komisji pod przewodnictwem posła A. Łopatki z Rządem. Komisja inspirowała prace rządu, kontrolowała je, a także poddawała konstruktywnej krytyce.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#ZbigniewZieliński">Następnie Komisja wznowiła dyskusję nad pierwszym punktem porządku dziennego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JanMełgieś">Stanowiąc rok temu ustawę o samorządzie pracowniczym przedsiębiorstw, Sejm wiązał ogromne nadzieje na poprawę gospodarności, na konsolidację społeczeństwa. Niestety, wprowadzenie stanu wojennego przekreśliło niektóre z tych nadziei. Obecnie powinno się czynić wszystko na rzecz wznowienia i umocnienia samorządu, aby to, co po drodze zagubiono: człowieka, samorządność, inicjatywę społeczną - zostało przywrócone. Już doświadczenia tak bardzo okrojonego samorządu, jak samorząd spożywców wskazują, ile dobrego wnosi on do funkcjonowania spółdzielni. Stąd społeczność wiejska z niecierpliwością oczekuje na ustawy o samorządzie rad narodowych oraz dotyczące wiejskiej spółdzielczości zaopatrzenia i zbytu. Niepokojem napawa częste odwoływanie kierowników i dyrektorów. Wydaje się, że są oni zagubieni w swej pracy właśnie z braku pomocnej kontroli społecznej. Wyrażam głębokie przekonanie, że wznowienie samorządu pracowniczego da społeczeństwu konsolidację oraz wiarę, że jest ono gospodarzem swego kraju. Oddajmy w prawowite ręce władzę w przedsiębiorstwach oraz jak najszybciej uchwalmy dalsze ustawy dotyczące samorządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ZbigniewPruszkowski">Wprawdzie wystąpienie ministra W. Baki napawa optymizmem, należy jednak zwrócić uwagę na zbyt opieszałe wznawianie działalności samorządu. Za podjęciem działalności samorządu w warunkach stanu wojennego wypowiedziała się partia, rząd, a także komisja sejmowa traktując wznowienie działalności samorządu jako czynnik normalizacji. Chodzi o to, by samorządy prowadziły działalność zgodną z ustawami. Dotychczasowa praktyka wskazuje jednak, że wszędzie są ludzie, którzy utrudniają działalność samorządu, którzy nie wierzyli i nie wierzą w samorząd. Niektórzy myśleli, że w warunkach stanu wojennego idea ta zostanie zagubiona. Z wystąpienia premiera i wicepremiera na ostatnim posiedzeniu Sejmu wynika, że jest wręcz odwrotnie. Jednakże wciąż jeszcze sytuacja nie odpowiada naszym oczekiwaniom. Wbrew temu, co sądzi, poseł Z. Zieliński, nikt nie zakłada samorządu na siłę. Trudno wyobrazić sobie tego rodzaju działanie. W jakim celu? Samorząd ma być mostem łączącym załogę i dyrekcję. Obecnie jednak sprawy wznowienia działalności samorządu stawiane są zbyt opieszale. Zakład występujący z wnioskiem nie jest informowany co dzieje się z jego wystąpieniem, powstają wątpliwości. Wykorzystują to przeciwnicy samorządu. Główna odpowiedzialność za wznowienie działalności samorządu ciąży na zakładzie, a nie na organach opiniujących. Nie należy zwlekać z podejmowaniem decyzji. Jest przecież dużo do wygrania. Stan wojenny wszakże w pewnym momencie skończy się. Wiadomo, że system menadżerski nadal odpowiada niektórym. Prowadzi on do lekceważenia uprawnień załogi. Niektóre sytuacje związane z warunkami stanu wojennego odpowiadają tym, którzy nie chcą się głowić, uciekają od problemów, wolą nie ponosić odpowiedzialności przed załogą. Jeżeli decydujemy się na wznowienie działalności samorządu, to nie wolno gmatwać tej sprawy zwłaszcza gdy jesteśmy świadomi tego, ze nie ma reformy bez samorządu. Działające w zakładach komisje nie są reaktywowane tak jak samorząd, zajmują się poza tym wąskimi wycinkami życia zakładu. W warunkach reformy dyrekcja będzie musiała często zwracać się do załogi. Nie wyobrażam sobie, by brak samorządu mógł pozytywnie usposabiać załogę. Powstanie przepaść między załogą a dyrekcją. Wszyscy powinni zdać sobie sprawę, jak niekorzystny jest brak samorządu, zwłaszcza ci, którzy są jego przeciwnikami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#EdwardZgłobicki">Istnieje zbieżność między rządem i komisją co do potrzeby wznowienia działalności samorządu. Załatwiono jednak tylko część wniosków dotyczących wznowienia tej działalności przy czym z wnioskami wystąpiło niewiele przedsiębiorstw. Czym wytłumaczyć opieszałość przedsiębiorstw i resortów? Trzeba krytycznie ocenić to zjawisko. Z jednej strony wiemy, że samorząd jest niezbędny z punktu widzenia reformy, z drugiej zaś mamy do czynienia z tego rodzaju opieszałością. Trzeba wyciągnąć wnioski mając na uwadze wymagania reformy gospodarczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ZenonSzulc">Doszliśmy do wniosku, że w tych zakładach gdzie do rad pracowniczych wybrano nie wichrzycieli, lecz ludzi odpowiedzialnych, działalność samorządu powinna zostać wznowiona. W warunkach stanu wojennego mamy szansę, by załogi przedsiębiorstw nauczyły się gospodarować. W tej sytuacji budzi wątpliwości wznowienie działalności samorządów tylko w 135 przedsiębiorstwach. Jeśli dobrze działający samorząd sprzyja stabilizacji, to komu zależy na tym, by proces jego wznowienia nie rozwijał się? Wiadomo, że pewne grupy w kraju i za granicą są niechętne stabilizacji. Skoro dobrze wybrany samorząd służy reformie gospodarczej, skoro mamy stan wojenny i większe zdyscyplinowanie społeczeństwa, a zarazem jasne jest stanowisko Sejmu, sformułowane na początku roku oraz stanowisko premiera, to musi zastanawiać jak znaczne są siły hamujące proces rozwoju samorządu. Ustawa o samorządzie daje załogom poważne kompetencje. Wiemy, że wiedza załóg w dziedzinie gospodarki nie jest zadowalająca (potwierdza to nacisk na podwyżki płac). Istnieje pilna potrzebą włączenia załóg w proces zarządzania i podjęcia szybkiego szkolenia. Jesteśmy świadkami zahamowania rozwoju przedsiębiorstw. W wielu zakładach nie przeceniono majątku, co sprawia, że odpisy z amortyzacji nie wystarczają na potrzeby rozwoju. Mamy także zjawisko niewykorzystania czasu pracy, urządzeń i ludzi oraz nadmierną energochłonność procesów produkcyjnych. Nie można rozwiązać administracyjnie wszystkich problemów. Chodzi przecież o to, by załogi nie tylko zajmowały się dzieleniem zysku, ale przede wszystkim jego rzetelnym wypracowaniem. Trzeba pobudzać ludzi do myślenia kategoriami gospodarczymi. Wznowienie działalności samorządu oznacza tworzenie niezbędnego do tego klimatu.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#ZenonSzulc">Może to też wpłynąć na stabilizację sytuacji w przedsiębiorstwach i ożywienie ich działalności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#StanisławCzerniej">Proces wznawiania działalności samorządu przebiega zbyt opieszale. Są to sprawy bardzo trudne. Nie chodzi przecież o to, by wznawiać jedynie dla samego wznawiania. Nie wszyscy odnoszą się ze zrozumieniem do idei samorządu. Jest to uzasadnione. Mieliśmy przecież falę strajków. Zdarzało się tak, że dyrektor musiał odejść niezależnie od tego, czy był winien, czy nie. Dyrektorzy niepokoją się, by się to nie powtórzyło, by nie musieli ciągle się bronić. Z drugiej strony znamy liczby wskazujące jak wielu jest niewłaściwych dyrektorów i kierowników. Problem wznowienia działalności samorządu to zatem zagadnienie ważne, lecz niezmiernie delikatne. Rząd nie idzie w tej sprawie na masowość. Załogi nie są przecież przygotowane. Weźmy choćby to, jak wiele na rynku niewłaściwie wycenionych towarów. Jeśli dyrektor będzie się wahać z wystąpieniem z wnioskiem o wznowienie działalności samorządu, to pomoże mu w tym organizacja społeczna. Chodzi o to, by samorząd był współgospodarzem przedsiębiorstwa na dobre i na złe. Trzeba zastrzec, by samorządy nie dopingowały dyrekcji do podnoszenia cen. Samorząd, skoro rozpocznie działalność, powinien brać na siebie odpowiedzialność. Chcemy również rozwoju samorządu na wsi. Obawiamy się, by rady gminne nie obligowały naczelników do przyjmowania na siebie niewykonalnych zadali. Najłatwiej jest dzielić, lecz najtrudniej wypracowywać. Wydaje się, że wiele niedobrych rzeczy dzieje się teraz pod szyldem reformy, wg zasady „będą produkował, aby prędzej i byle jak”. Mamy sporo towarów złej jakości. Choćby takie widły. Byłoby mniejsze zużycie wideł, gdyby były lepsze. Trzeba uczynić samorząd odpowiedzialnym za problem jakości. Samorząd powinien troszczyć się o to, by jak najmniej było błędów ujawnianych przez wojskowe kontrole, by można było w toku tych kontroli stwierdzić, że przedsiębiorstwa działają dobrze i odpowiedzialnie - właśnie dzięki samorządowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JerzyGrzybczak">Posiedzenie wykazało zgodność stanowiska rządu oraz intencji komisji. Wznowienie działalności samorządu stanowi warunek stabilizacji życia politycznego, reformy gospodarczej i rozwoju przedsiębiorstw. Wypada wyrazić zadowolenie z faktu, że po przemówieniu premiera w Sejmie w dn. 21 lipca tempo wznawiania działalności samorządu wzrosło. Stan rzeczy jednak nadal nie jest zadowalający - działalność samorządu została wznowiona tylko w niewielkiej liczbie przedsiębiorstw. Powinno więc wzrosnąć tempo rozpatrywania wniosków w tych sprawach. Pomiędzy poszczególnymi resortami występują nieuzasadnione dysproporcje. Były one już wcześniej. Należy ocenić krytycznie postawę tej części kadry kierowniczej, która z niechęcią odnosi się do działalności samorządu. W swym przemówieniu premier stwierdził, że ci, którzy nie rozumieją wymogów reformy, będą odwoływani ze swych stanowisk. Należy przypomnieć to w związku z rozpatrywanym zagadnieniem. Szereg problemów praktycznych związanych z działalnością samorządu wymaga intensywnych prac szkoleniowych.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#JerzyGrzybczak">W kolejnym punkcie porządku dziennego Komisja rozpatrzyła zagadnienie szkolenia działaczy samorządu pracowniczego przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#JerzyGrzybczak">Wnioski w tej sprawie przedstawił ekspert Komisji doc. Tadeusz Jaworski: Z przeprowadzonych badan wynika, iż w niektórych przedsiębiorstwach przyczyną trudności w zakresie wznowienia działalności samorządu było dokonanie nieprawidłowego wyboru samorządu. W wielu przedsiębiorstwach rady pracownicze zostały wyłonione przez delegatów, ograniczano bierne prawo wyborcze do samorządu, statuty przedsiębiorstw były niezgodne z odpowiednią ustawą. Wskazuje to na pilną potrzebę popularyzacji przepisów wśród załóg i kierownictw zakładów. Nieznajomość tych przepisów oraz reformy gospodarczej przekracza wyobraźnię. Utrudnia to proces wznawiania działalności samorządu. Konieczne jest przeszkolenie członków kierownictw samorządu i kierownictw gospodarczych w tych przedsiębiorstwach, w których działalność samorządu została wznowiona. W związku z tym należałoby zwrócić się z dezyderatem do premiera w sprawie szkolenia działaczy samorządu oraz doprowadzenia do zgodności z ustawą praktyki funkcjonowania samorządu tam, gdzie prowadzi on już swą działalność. W zakresie prac szkoleniowych można wykorzystać Towarzystwo Naukowe Organizacji i Kierownictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#ZbigniewZieliński">Potrzeba szkolenia nie budzi wątpliwości. Trzeba tylko bardziej precyzyjnie określić, co znajdzie się w dezyderacie, a co powinno stanowić przedmiot zabiegów Komisji. Przecież stowarzyszenia działają w oparciu o przepisy prawa o stowarzyszeniach. Premier nie może im niczego narzucić. Powinniśmy zwrócić się do takich stowarzyszeń, jak Polskie Towarzystwo Ekonomiczne, czy Stowarzyszenie Księgowych, by szerzej podjęły problematykę reformy gospodarczej w swe j działalności szkoleniowej. Natomiast pod adresem rządu należy zwrócić się o szeroką działalność konsultacyjną, którą powinien podjąć urząd Ministra Pełnomocnika Rządu ds. Reformy Gospodarczej oraz Instytut Doskonalenia Kadr Kierowniczych, a także inne ośrodki szkoleniowe. Wspomniany instytut uzależniony jest od rządu swym budżetem i planami działania.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#ZbigniewZieliński">Ekspert Komisji doc. Tadeusz Jaworski: W toku dotychczasowej działalności szkoleniowej okazało się, że nie wszędzie dysponujemy właściwą kadrą. Proponowaliśmy, by szkolenie podjąć na bazie warszawskiego oddziału Towarzystwa Naukowego Organizacji i Kierownictwa, które jest do tego właściwie przygotowane. Prezes Rady Ministrów otworzyłby drogę dla tej działalności. Komisja powinna mieć w pierwszym okresie wgląd w program i spis wykładowców, by nie powtórzyły się próby opatrznego interpretowania ustaw podczas szkoleń.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#ZbigniewZieliński">Ekspert Komisji dr Bronisław Ziemianin: Problem ten nurtuje mnie jako prezesa oddziału Towarzystwa Naukowego Organizacji i Kierownictwa. Podjęliśmy wdrażanie reformy w sytuacji gdy świadomość społeczna jeszcze do tego nie dojrzała. W RFN nie przeprowadza się zmian dopóki idea tych zmian nie zostanie przyjęta przez społeczeństwo. My natomiast podjęliśmy reformę nie upewniwszy się czy koncepcja i ramy prawne dotarły do świadomości adresatów. Powstał więc problem kształcenia. W różnych województwach zaczęły działać ośrodki kształcenia. Często wykładowcy nie podzielali wyrażonej w ustawach koncepcji reformy. Ten, kto jest odpowiedzialny za reformę nie powinien dopuszczać, by taka praktyka miała miejsce. Należy zmienić wykładowców, pozostawiając tylko tych, którzy zgadzają się z koncepcją reformy. Szkolenie trzeba oprzeć na ośrodkach regionalnych. Stworzony w Warszawie ośrodek centralny miałby za zadanie uzgodnić płaszczyznę poglądów wykładowców. Jeśli podzielają oni koncepcję reformy, to mogą wykładać na kursach.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#ZbigniewZieliński">Należy więc przeszkolić wykładowców ośrodków regionalnych na seminarium prowadzonym przez osoby odpowiedzialne za reformę. Trzeba stworzyć 10 ośrodków regionalnych funkcjonujących w oparciu o ośrodki akademickie. Następnie szkoleniem zostałyby objęte organy samorządowe i załogi. Szkolenie to odbywałoby się pod patronatem komisji sejmowych. Należałoby powołać radę programową złożoną z przedstawicieli różnych ośrodków: biura Pełnomocnika Rządu ds. Reformy Gospodarczej, Ministerstwa Nauki Szkolnictwa Wyższego Nauki i Techniki, Ministerstwa Oświaty i Wychowania, Uniwersytetów. Przedstawiciele tych ośrodków stworzyliby program. Działalność szkoleniowa byłaby prowadzona przy wykorzystaniu Towarzystwa Naukowego Organizacji i Kierownictwa, Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego, Zrzeszenia Prawników Polskich oraz Stowarzyszenia Księgowych.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#ZbigniewZieliński">Można postawić pytanie o sens ogólnokrajowego, kierowanego centralnie przedsięwzięcia skoro reforma oznacza dekoncentrację, i decentralizację. Chodzi o zbyt wielką sprawę, by zaufać niesprawdzonym wykładowcom. Należy więc objąć wykładowców centralnym szkoleniem. Zamierzeniu temu nie można jednak nadawać charakteru kampanii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WładysławBaka">Podzielam wyrażone w projektowanym dezyderacie do premiera poglądy dotyczące potrzeby nasilenia pracy szkoleniowej. Wiedza o reformie gospodarczej pozostawia wiele do życzenia. Wydaje się, że w wypowiedzi jednego z ekspertów przeidealizowano sytuację w REN. Przecież duża część społeczeństwa nie interesuje się zmianami, dopóki nie staną się one rzeczywistością pukającą do drzwi. Poza tym RFN to kraj należący do innego niż Polska kręgi cywilizacyjno-kulturowego. Inny jest stosunek mieszkańców tego kraju do prawa.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#WładysławBaka">Przed nami trudne zadanie przeprowadzenia akcji szkoleniowej. Podzielam pogląd, że akcja ta nie może być prowadzona spontanicznie. Niektórzy ludzie zarabiają ciężkie pieniądze uzasadniając, że reforma nie może się powieść. Nie ma problemu jeśli ludzie ci krytykują, stwierdzając, że chodzi im o krytykę reformy. Zwykle jednak twierdzą, że wykładają jej zasady. Lepiej więc żeby takiej działalności nie było. Z drugiej strony nikt nikomu nie pragnie zamykać ust. Reformę można krytykować na każdym forum, nie wolno jednak tego podszywać pod jej wykładanie.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#WładysławBaka">System szkoleń nt. zasad reformy gospodarczej opiera się na ośrodku URM oraz ośrodkach resortowych. Można tę kadrę wykorzystać również dla szkolenia działaczy samorządu. Organy administracji współpracują z PTE, TNOiK, NOT. Koncepcja stworzenia rady programowej dla szkolenia działaczy samorządu - np. pod egidą Komisji - wydaje się trafna. Pomoże to powstaniu rzeczywistego systemu kształcenia, nie związanego wyłącznie z ośrodkami kształcącymi działaczy administracji. W ten sposób obie zgłoszone dziś propozycje zbiegają się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#WitoldGadomski">Potrzebne jest nie jednorazowe szkolenie obecnych działaczy samorządu, lecz powstanie permanentnego systemu kształcenia, bowiem przepływ kadr w samorządzie będzie ogromny. Z braku takiego systemu ciągle będziemy w sytuacji, kiedy niektórzy nowi działacze samorządowi będą „odkrywać” rzeczy dawno już wymyślone. Już obecnie włos się jeży, gdy w pierwszych miesiącach po wznowieniu samorząd zaczyna swą działalność od podziału zysku. Proponuję też nie sugerować rządowi, czy ma on współpracować z TNOiK, czy jakąś inną organizacją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JerzyGrzybczak">Z dyskusji wynika, że w dezyderacie należy zapisać: po pierwsze konieczność podjęcia już obecnie szkolenia aktualnych działaczy samorządu; po drugie potrzebę opracowania długofalowego systemu szkolenia oraz po trzecie objęcie samorządów sprawozdawczością GUS.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#JerzyGrzybczak">Poseł Zbigniew Zieliński (bezp. PZKS) przedłożył propozycję zmian redakcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#JerzyGrzybczak">Poseł Witold Gadomski (PZPR) wypowiedział się przeciw objęciu samorządów informacją statystyczną GUS. Będzie to dla nich tylko obciążenie. Komu i po co dane te mają służyć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JózefBarecki">Nie chodzi o informacje formalne. Główny Urząd Statystyczny ocenia także rozwój społeczny, prowadzi w tej dziedzinie cenne badania. Ma on wyspecjalizowaną kadrę i nie ma chyba powodów, żeby nie zwrócić uwagi na przedstawiony problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#ZenonSzulc">Działalność przedsiębiorstw jest zawarta w aktualnej strukturze sprawozdawczości, przez co dodatkowe zwrócenie uwagi na samorządy jest niezbędne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#ZbigniewZieliński">Chodzi nie tylko o informację statystyczną, bowiem GUS prowadzi także badania sondażowe, co w tym przedmiocie wydaje się szczególnie potrzebne, również w interesie Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JerzyGrzybczak">Celem uniknięcia nieporozumień proponuję pozostawienie tylko drugiego zdania, w którym Komisja zwraca się do premierą o włączenie problematyki samorządu pracowniczego w pole obserwacji GUS.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#JerzyGrzybczak">Przyjęto zaproponowane rozwiązanie, jednocześnie upoważniając Prezydium do ostatecznego zredagowania tekstu dezyderatu.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#JerzyGrzybczak">Komisja przyjęła plan pracy do września 1983 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#WitoldGadomski">Komisja winna się interesować jakimi sprawami zajmuje się samorząd. Temat ten należy podejmować co 2–3 miesiące.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#WitoldGadomski">Z dużym niepokojem śledzę publikacje prasowe i audycje radiowo-telewizyjne nt. działalności samorządu, stąd proponuję rozpatrzenie przez Komisję informacji na ten temat przygotowanej przez Biuro Prasowe Rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JózefBarecki">Informację o planach pracy samorządów, możemy rozpatrzyć w ramach tematu dotyczącego współpracy Komisji z samorządami. Co do drugiej propozycji posła W. Gadomskiego, to nie należy chyba obarczać nią rządu, bo rządowi niektóre publikacje mogą się podobać, a nam nie. Prezydium zastanowi się, kto mógłby przedstawić Komisji bezstronną ocenę stanu rzeczy w tym względzie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>