text_structure.xml 54.3 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 5 marca 1975 r. Komisje; Budownictwa i Gospodarki Komunalnej oraz Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów, obradujące na wspólnym posiedzeniu, pod kolejnym przewodnictwem posłów Jerzego Majewskiego (PZPR) i Józefa Pińkowskiego (PZPR), rozpatrywały problemy budownictwa mieszkaniowego, jako czynnika stymulującego społeczno-gospodarczy rozwój kraju, z uwzględnieniem realizacji zadań wynikających z uchwały Sejmu o perspektywicznym programie mieszkaniowym.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele: Komisji Planowania przy Radzie Ministrów z zastępcą przewodniczącego Januszem Hrynkiewiczem, Ministerstwa Gospodarki i Ochrony Środowiska z ministrem Jerzym Kusiakiem, Ministerstwa Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych z wiceministrem Januszem Anuszewskim, Ministerstwa Finansów, dyrektorzy Zespołu NIK - Edmund Twardowski i Janusz Nowicki oraz zastępca przewodniczącego Centralnego Związku Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego - Bohdan Saar.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">Opracowane przez resorty materiały analityczne i informacyjne zostały uprzednio posłom dostarczone.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">Sprawozdawcami podkomisji byli: poseł Alojzy Melich (PZPR):</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">Mieszkanie, jego standard i wyposażenie, stanowi jeden z podstawowych przesłanek określających poziom życia, warunków bytowych ludności. Coraz lepsze zaspokojenie potrzeb, to na obecnym etapie naszego rozwoju również zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych. Jest to więc cel ściśle powiązany z celami polityki socjalnej państwa. Partia i rząd postawiły niezwykle ambitne zadanie: uzyskanie przez każde gospodarstwo domowe samodzielnego mieszkania. Łączy się to z tak istotnymi zadaniami społecznymi jak zapewnienie mieszkań dla rodzin mniej zarabiających, młodych małżeństw, podniesienie poziomu mieszkalnictwa w kraju, zwiększenie liczby mieszkań o nowoczesnym standardzie wyposażenia, wymiana czy modernizacja starej zabudowy.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">Polityka mieszkaniowa dalece jednak swym zasięgiem wybiega poza realizację celów wyłącznie społecznych. Można ją wykorzystać w wielu innych dziedzinach. Tak jak wynagrodzenie za pracę musi być wykorzystane w swej funkcji bodźcowej, tak i uzyskanie mieszkania - można traktować jako czynnik pobudzający do lepszej pracy, do podejmowania prac bardziej odpowiedzialnych, czy w gałęziach bardziej dla gospodarki pożądanych.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">Polityka mieszkaniowa sprzyjać więc powinna z jednej strony pożądanym przepływom siły roboczej do okręgów gdzie powstają nowe zakłady, jak też z drugiej strony umożliwiać w istniejących zakładach nabór i stabilizację kadr. Mieszkanie - jako niezwykle atrakcyjne dobro wykorzystać więc można - poza pracą - jako czynnik wpływający na pożądaną mobilność siły roboczej, a również - jako instrument zwalczający szkodliwą fluktuację załóg.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">Program mieszkaniowy przekształca oblicze kraju, łączy się więc ściśle z polityką jego zagospodarowania przestrzennego. Stąd duża rola polityki mieszkaniowej w takim kształtowaniu przestrzeni, aby zapewnić społeczeństwu nie tylko godziwe warunki mieszkaniowe, ale i zatroszczyć się o takie rozwiązania, które zapewniałyby ochronę środowiska i człowieka w tym środowisku, aby żył on w zdrowych warunkach, miał możliwość odpoczynku, korzystania z zieleni i słońca. Rolę niezwykle ważką odgrywają więc rozwiązania urbanistyczne. W warunkach rosnących dochodów ludności, jak też wzrastających oszczędności program mieszkaniowy może wpływać na zachowanie równowagi pieniężno-rynkowej. Mieszkania stanowić mogą pokrycie dla rosnącej siły nabywczej ludności, gdyż absorbują znaczne środki pieniężne ludności związane z uzyskaniem wzgl. budową mieszkań, ich wyposażeniem i eksploatacją.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">Założenia polityki mieszkaniowej, absorbują tak wiele dziedzin naszego życia gospodarczego, w tym prawie cały przemysł, że harmonijny proces realizacji programu mieszkaniowego wymaga uwzględnienia jego wymogów w prognozie, w perspektywicznych i bieżących planach gospodarczych. Obejmuje on bowiem nie tylko samo budownictwo mieszkaniowe, komunalne, uzbrojenie terenów, ale z gruntu przekształca infrastrukturę społeczną, tworzy nowe przemysły mieszkaniowe. W ten sposób realizacja perspektywicznego programu mieszkaniowego staje się jednym z czynników wiodących w gospodarce, dynamizujących tę gospodarkę. Wymogi związane z wykonaniem tego programu rzutują na strukturę produkcji całej gospodarki. Problem trzeba bowiem traktować kompleksowo, by nie dopuścić do perturbacji w procesie realizacji programu również w zakresie standardu i wyposażenia mieszkań (np. w meble, lodówki, telewizory).</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">Program mieszkaniowy jest kosztowny. Zaangażowane środki muszą nie tylko zapewnić możliwie największą ilość mieszkań, lecz również taką ich strukturę, aby odpowiadały one w sposób najpełniejszy potrzebom ludzi; muszą też zapewnić możliwie najlepsze zagospodarowanie przeznaczonych na ten cel środków i to w sposób najbardziej oszczędny, ale bez uszczerbku dla jakości i standardu mieszkań.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">Problem mieszkaniowy narastał u nas od lat, stale się zaostrzając. O tym, jak wielkie są potrzeby w tej dziedzinie świadczą następujące dane:</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">- przewiduje się że w końcu 1975 r. ilość kandydatów i członków spółdzielni mieszkaniowych oczekujących na mieszkania wyniesie około 1,6 mln osób;</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">- ilość pracowników zatrudnionych w nowobudowanych czy rozbudowywanych i zwieszających zmianowość zakładach pracy oraz osób nie będących członkami spółdzielni mieszkaniowych przenoszonych z budynków wyburzanych szacuje się na 350-400 tys. rodzin;</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#komentarz">- ilość rodzin o najniższych zarobkach, oczekujących na przydział z budownictwa rad narodowych, wyniesie około 200 tys.;</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#komentarz">- grupę ludności, która jest aktualnie w stanie zaspokoić potrzeby mieszkaniowe poprzez budownictwo indywidualne, oblicza się na 350-400 tys. rodzin; środki na realizację tego budownictwa również trzeba zapewnić. Ponadto przewiduje się, że w latach 1976-1980 na skutek przewidywanego dopływu ludzi ze wsi, ludność zamieszkująca wsie zmniejszy się o blisko 440 tys. osób, zaś ludność w miastach wzrośnie o ponad 2 mln osób; szacuje się, że w tym czasie ilość nowozawieranych małżeństw wyniesie około 1,5 mln.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#komentarz">Pełnego zaspokojenia tego tak wielkiego zapotrzebowania na mieszkania nie uda się w następnej 5-latce osiągnąć. Partia i rząd podejmują maksymalne wysiłki, aby przy ustalaniu zadań dla budownictwa mieszkaniowego wykorzystać wszystkie możliwości. Przekroczenie napiętych zadań w obecnej 5-latce tworzy po temu dogodne warunki. Wstępne założenia przewidują, że w następnej 5-latce zbuduje się 1,6 mln mieszkań; koszt realizacji tego zadania, łącznie uzbrojeniem terenów i rozbudową przemysłu mieszkaniowego, wyniesie około 670 mld zł. Rodzi się w związku z tym niezwykle ważny problem — pytanie — jakie mieszkania budować? Uwzględnić trzeba w możliwie największym stopniu zmieniające się potrzeby i wymogi ludności w miarę wzrostu dochodów. Trzeba nawet brać pod uwagę wymogi wynikające z wieku czy fizycznego upośledzenia pewnej części mieszkańców.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#komentarz">Dużą rolę w zakresie rozeznania potrzeb mieszkaniowych i dostosowania do nich wielkości mieszkań oraz rozwiązań funkcjonalnych powinno odegrać zaplecze naukowo-badawcze budownictwa mieszkaniowego. Kompleksowe badania powinny uwzględniać problemy ochrony środowiska, rekreacji, urządzeń kulturalnych, zapewnienie rozwoju osobowości z punktu widzenia socjologii, medycyny itp. Określić należy optymalne rozwiązania w budownictwie mieszkaniowym odrębnie dla wielkich miast, miast mniejszych i osiedli oraz wsi, przy uwzględnieniu nawyków regionalnych. Badania w tym zakresie są szczególnie pilne, błędy w niewłaściwej strukturze mieszkań - mają względnie trwały charakter i nie zawsze dają się usunąć. Duże znaczenie ma podjęcie prac badawczych w randze programu rządowego „kompleksowy rozwój budownictwa mieszkaniowego”, choć dotychczas przy jego realizacji dość jednostronnie wysiłek kierowano na zagadnienia techniczne i organizacyjne, które choć bardzo ważkie, nie wyczerpują całego zakresu badań, o których mowa.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#komentarz">W latach 1971-1975 nie zostały w pełni wykonane zamierzenia w zakresie indywidualnego budownictwa mieszkaniowego na wsiach. Nie wydaje się jednak, że przyczyn tego należy szukać wyłącznie w aktualnym preferowaniu budownictwa inwentarzowego (co zresztą jest zjawiskiem pozytywnym). Należałoby zwrócić uwagę na stałe zmniejszanie się trudności rolniczej, co powoduje stały względny spadek tempa przyrostu budownictwa mieszkaniowego ludności rolniczej. Trzeba więc zakładać, że udział względny budownictwa w miastach będzie wzrastał.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#komentarz">Rozstrzygnięcia wymaga też charakter zabudowy miast. Jak wynika z wyrywkowych opinii wyborców, mieszkańcy preferują raczej niższą zabudowę. Względy zaś architektoniczne i ekonomiczne - skłaniają do zróżnicowanej, choć nie za wysokiej zabudowy budownictwa mieszkaniowego. Liczyć się należy z postępującą urbanizacją wsi, z koniecznością możliwie pełnego wykorzystania wielkich areałów ziemi, co wydaje się przesądzać o przechodzeniu na osiedlowy charakter zabudowy wsi.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#komentarz">Budownictwo indywidualne stanowi 25,5 proc. całości budownictwa, z czego 14,6 proc. przypada na wieś, zaś zaledwie 4,9 proc. na miasta. Mieszkania wielorodzinne mają przeciętnie około 50 m² pow., ich koszt wynosi średnio 270 tys. zł, zaś 1 m² pow. kosztuje 5.350 zł. Mieszkania indywidualne mają przeciętnie większą powierzchnię, bo około 90 m², kosztują więcej, bo średnio 350 tys. zł., a koszt 1 m² jest niższy od budownictwa wielorodzinnego.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#komentarz">Stwierdzić należy, że otwarty jest problem, czy preferowanie budownictwa indywidualnego, przy ograniczonych zasobach materiałowych i olbrzymich potrzebach społecznych - jest w aktualnych warunkach uzasadnione. Podnieść jednak trzeba, że budownictwo indywidualne angażuje środki ludności, co ma wpływ na równowagę pieniężno-rynkową, a ponadto uaktywnia gospodarczo samą ludność. Postulować więc chyba należy dalszy rozwój budownictwa indywidualnego przy zapewnieniu nowych form realizacji, choćby przez spółdzielcze i państwowe przedsiębiorstwa budowlane. Popieranie indywidualnych form budownictwa ma szczególną rację bytu w mniejszych miastach.</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#komentarz">W latach 1971-1975 na budownictwo spółdzielcze przypadało 68,1 proc. a budownictwo państwowe 51,9 proc.; poszczególne regiony wykazują pod tym względem dość znaczne zróżnicowanie.</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#komentarz">Za słuszne uznać należy dalsze rozwijanie budownictwa spółdzielczego.</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#komentarz">W latach 1971-1975 32,6 proc. mieszkań budownictwa spółdzielczego przekazano do dyspozycji zakładów pracy. W aktualnej sytuacji celowym jest chyba możliwie pełne wykorzystanie rezerw zakładów pracy, a więc resortów również w zakresie budownictwa mieszkaniowego. W wielu przypadkach istnieje szansa, aby z rezerw materiałowych, przy pomocy pracowników zakładów - podjąć we własnym zakresie budowę mieszkań; może to ułatwić rozwiązanie problemu mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#komentarz">Osobnym zagadnieniem jest odtwarzanie substancji mieszkaniowej poprzez jej modernizację i podnoszenie standardu wyposażenia mieszkań, jak też skompensowanie ubytków mieszkaniowych w wyniku rozbiórek.</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#komentarz">Istotnym problemem, choć niezwykle obszernym i trudnym jest zagadnieniem przydziału mieszkań, łącznie z warunkami ich odpłatności. Podstawowym problemem staje się ustalenie preferencji w przydziałach mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#komentarz">Mieszkania w pierwszym rzędzie przydzielane są na potrzeby rozwojowe produkcji, następnie na poprawę warunków mieszkaniowych oraz dla najmniej zarabiających.</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#komentarz">Przeprowadzone przez NIK kontrole rozdziału mieszkań będących w dyspozycji zakładów pracy wykazały, że rozdział ten nie zawsze był w sposób bezpośredni powiązany z zadaniami produkcyjnymi zakładu. Ujawnione nieprawidłowości wynikają nie z niewłaściwych przepisów, lecz z niewłaściwego ich stosowania przez zakłady pracy.</u>
          <u xml:id="u-1.28" who="#komentarz">Słusznym jest rozszerzanie samorządności członków spółdzielń w rozdziale mieszkań. Wymaga to staranniejszego doboru kierownictw spółdzielń. Najwięcej rozgoryczenia wywołuje przesuwanie terminów przydziału mieszkań już zagwarantowanych przez spółdzielnię i to często przez lata całe z roku na rok; podważa to zaufanie do spółdzielń.</u>
          <u xml:id="u-1.29" who="#komentarz">Dopracowano już formy pomocy państwa osobom otrzymującym mieszkania spółdzielcze lub budującym domki jednorodzinne; w tych przypadkach zasada odpłatności jest ewidentna. W innych natomiast otrzymujący mieszkania często nie zdaje sobie sprawy, jak poważne świadczenia otrzymał ze strony państwa. Pracownik powinien znać wysokość tego obciążenia, które pokrywa zakład pracy; należałoby rozważyć czy w przypadku rozwiązania umowy o pracę bez uzgodnienia z zakładem pracy nie należałoby zobowiązywać pracownika do częściowego chociażby pokrycia nakładów mieszkaniowych. Bezpłatne czy ulgowe świadczenia - nie są na ogół doceniane.</u>
          <u xml:id="u-1.30" who="#komentarz">Należy tworzyć warunki zachęcające do nabywania mieszkań i domów jednorodzinnych, jak również dążyć do zwiększenia udziału mieszkań własnościowych w budownictwie spółdzielczym. Ma to nie tylko znaczenie dla pogłębienia równowagi pieniężno-rynkowej, lecz również odciąża administrację, a więc państwo od niełatwych obowiązków w zakresie utrzymania substancji mieszkaniowej, przeprowadzania remontów czy utrzymania czystości.</u>
          <u xml:id="u-1.31" who="#komentarz">Bardziej konsekwentnie egzekwować trzeba odpowiedzialność najemców za właściwe utrzymanie substancji mieszkaniowej i za porządek w domach. Niszczący substancję mieszkaniową, zaniedbujący swe obowiązki najemcy, powinni nie tylko wyrównać szkody, ale płacić progresywne kary w miarę powtarzania się zaniedbań.</u>
          <u xml:id="u-1.32" who="#komentarz">Ostre konsekwencje wyciągać trzeba w stosunku do uciążliwych, zakłócających spokój i naruszających zasady normalnego współżycia lokatorów. Wykwaterowywanie tego rodzaju lokatorów - oczywiście w drastycznych i udowodnionych przypadkach - powinno być przyspieszone; przydzielane lokale zastępcze stanowić winny mieszkania znacznie gorsze; ich dotychczasowi lokatorzy mogliby otrzymywać mieszkania lepsze opróżniane przymusowo przez uciążliwych użytkowników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JerzyLorens">W pierwszych latach bieżącej 5-latki oddano do użytku o około 40 tys. mieszkań więcej niż przewidywały założenia planu; w skali całego pięciolecia wzniesionych zostanie około 1.126 tys. mieszkań, tj. około 46 tys. więcej niż to wynika z planu pięcioletniego. W uspołecznionym budownictwie mieszkaniowym dla ludności nierolniczej nadwyżka ta będzie jeszcze większa i wyniesie około 56 tys. mieszkań.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JerzyLorens">Takie przekroczenie założonych zadań planowych możliwe było tylko dzięki dużemu zaangażowaniu załóg budowlanych i wyzwoleniu szeregu inicjatyw, jak realizacja dodatkowych zadań systemem gospodarczym czy też w ramach patronatu młodzieży ZMS.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#JerzyLorens">Wykonanie zadań 5-letnich przewidują wszystkie województwa i miasta wydzielone, jednakże między poszczególnymi rejonami występują różnice w stopniu wykonania zadań. Najwięcej trudności ujawnia się w dużych miastach, jak Warszawa, Łódź i Kraków, gdzie rozmiary budownictwa mieszkaniowego są duże i gdzie występuje szereg innych potrzeb w zakresie rozbudowy organizmów miejskich.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#JerzyLorens">W 1970 r. średnia wielkość mieszkania w budownictwie wielorodzinnym wynosiła 42,6 m², w roku 1974 zwiększyła się do 45,4 m², a w planie na rok 1975 założono 46,1 m². Mieszkania są lepiej rozwiązane funkcjonalnie, mają lepsze rozkłady, zwiększono w nich zwłaszcza powierzchnię pomieszczeń pomocniczych i kuchni.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#JerzyLorens">Poprawie funkcjonalności mieszkań nie towarzyszy jeszcze odczuwalna poprawa jakości wykonywanych robót. Przyczyną występujących wad i usterek są głównie: niewłaściwa jakość materiałów i prefabrykatów, nieprzestrzeganie reżimu technologicznego oraz niestaranne wykonanie robót.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#JerzyLorens">Na jakość oddawanych mieszkań wpływa nierytmiczna realizacja planu; w grudniu 1974 przekazano do użytku 27,4 proc. efektów rocznych; w poszczególnych rejonach procent ten był dużo wyższy a w Krakowie osiągnął 38,5 proc. Pociąga to za sobą nadmierne skracanie cykli technologicznych robót wykończeniowych, łamanie reżimów technologicznych i wymaganej kolejności robót itp.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#JerzyLorens">Nie zdołano uzyskać znaczniejszej poprawy w dziedzinie kompleksowego budownictwa osiedli mieszkaniowych. Budowa urządzeń towarzyszących jak szkoły, żłobki i przedszkola odkładana jest często na końcowy etap budowy osiedli.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#JerzyLorens">Przyczyn tego stanu należy doszukiwać się przede wszystkim w tym, że przy coraz szerszym wprowadzaniu metod uprzemysłowionych co budowy mieszkań, obiekty towarzyszące w większości realizowane były metodami tradycyjnymi, wymagającymi zaangażowania znacznej siły roboczej i uniemożliwiającymi dostosowanie cykli realizacji tych obiektów do cykli robót przy budynkach mieszkalnych.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#JerzyLorens">Brakowało typowych lub powtarzalnych projektów pawilonów usługowych, które można by adaptować w rozmaitych warunkach i dla potrzeb różnego rodzaju usługi stwarzało to konieczność opracowywania projektów indywidualnych, co przy niewystarczającym potencjale biur projektowych opóźniało rozpoczęcie prac przy budowie obiektów usługowych.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#JerzyLorens">W 1974 r. w kilku rejonach, a przede wszystkim w miastach wydzielonych rozpoczęto budowę pawilonu w oparciu o lekkie konstrukcje stalowe. Przyspieszyło to znacznie budowę urządzeń socjalno-usługowych, opóźnia się jednak opracowanie dokumentacji systemowej dla tych konstrukcji, która pozwoliłaby na elastyczność projektowania pawilonów w różnych układach i na różne cele. Poprawę sytuacji w dziedzinie budownictwa urządzeń towarzyszących powinno również przynieść szersze wprowadzenie zasady jednego inwestora dla wszystkich inwestycji znajdujących się w osiedlu mieszkaniowym.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#JerzyLorens">Przewiduje się, że mimo występujących trudności ustalone w planie 5-letnim działania w dziedzinie budowy podstawowych urządzeń socjalno-usługowych towarzyszących budownictwu mieszkaniowemu będą w skali kraju wykonane z niewielką nadwyżką.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#JerzyLorens">Przygotowanie do realizacji zadań przewidzianych dla uspołecznionego budownictwa mieszkaniowego w roku bieżącym należy ocenić jako właściwe. Nadal jednak występują trudności w wyprzedzającym uzbrojeniu terenów pod to budownictwo, mimo że w bieżącej 5-latce w porównaniu do minionego 5-lecia przeznaczono prawie dwukrotnie więcej nakładów.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#JerzyLorens">W bieżące 5-lecie weszliśmy w momencie wyczerpania rezerw terenów uzbrojonych; niewystarczająca moc przerobowa przedsiębiorstw inżynieryjnych nie pozwoliła na odrobienie zaległości i hamowała bieżące przygotowanie terenów pod wzrastający program mieszkaniowy.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#JerzyLorens">Przygotowywany jest kompleksowy program rozwoju potencjału przedsiębiorstw inżynieryjnych w latach 1976–1980. Realizacja tego programu powinna pozwolić na osiągnięcie do roku 1980 co najmniej rocznego wyprzedzenia w uzbrajaniu terenów pod budownictwo mieszkaniowe i stworzyć rezerwę terenów uzbrojonych, niezbędną dla planowego rozwoju miast.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#JerzyLorens">Najistotniejszym warunkiem realizacji programu mieszkaniowego jest rozwój potencjału budownictwa i rozwój jego przemysłowej bazy wytwórczej. Szczególne znaczenie ma budowa nowych i modernizacja istniejących wytwórni elementów prefabrykowanych. W latach 1971–1974 wybudowano ponad 60 wytwórni elementów prefabrykowanych o rocznej zdolności produkcyjnej ponad 300 tys. izb, na koniec 1975 r. łączna zdolność produkcyjna wszystkich pracujących baz prefabrykacji będzie pięciokrotnie większa niż w 1970 r.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#JerzyLorens">Zbyt wolno postępuje budowa wytwórni elementów prefabrykowanych dla obiektów towarzyszących, głównie dla szkolnictwa i służby zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#JerzyLorens">Znaczna poprawa następuje w zakresie wyposażenia przedsiębiorstw budowlanych w maszyny, urządzenia i narzędzia. Osiągnięto bardzo wysoki stopień mechanizacji niektórych robót, ciągle jednak słabo postępuje mechanizacja prac wykończeniowych. Niezadowalające jest wyposażenie przedsiębiorstw we wszelkiego rodzaju elektronarzędzia.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#JerzyLorens">Znacznie wzrosła produkcja materiałów dla potrzeb budownictwa; podjęto wytwarzanie szeregu nowych wyrobów podnoszących standard wznoszonych mieszkań, w wielu przypadkach zmniejszających pracochłonność robót, szczególnie wykończeniowych. Coraz szerzej stosowane są na naszych budowach dywanowe wykładziny podłogowe, tapety wodoodporne i zmywalne, jak również nowoczesny sprzęt sanitarny. Jednakże rozwoju produkcji niektórych materiałów budowlanych nie można uznać za zadowalający. Ciągle występują jeszcze zakłócenia w rytmie dostaw materiałowych.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#JerzyLorens">Na lepsze zmienia się organizacja budownictwa. Sprzyja temu koncentracja przedsiębiorstw jak i powoływanie kombinatów budowy domów. Poprawie uległa organizacja placów budowy. Nadal jednak notuje się przypadki nieporządku na budowach, złej koordynacji robót, marnotrawstwa materiałowego i niedostatecznej ochrony mienia państwowego.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#JerzyLorens">Mimo dużego postępu w ostatnich lagach nie wszędzie jeszcze zapewniono załogom przedsiębiorstw budowlanych odpowiednie warunki socjalne. Rozwiązanie tych spraw, przy równoczesnym podniesieniu rangi zawodu budowlanego, przyczyni się do rozwiązania trudności kadrowych z jakimi walczyć musi budownictwo.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#JerzyLorens">Niewielki jest jeszcze udział budownictwa jednorodzinnego w rozwiązywaniu problemu mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#JerzyLorens">Przewiduje się, że w ciągu całego pięciolecia budownictwo indywidualne przyniesie 285 tys. mieszkań, tj. o 13 tys. mieszkań mniej niż planowano. Niepełne będzie wykonanie planów budownictwa mieszkaniowego na wsi, nieco więcej niż planowano zbuduje się domów dla ludności nierolniczej.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#JerzyLorens">Budownictwo indywidualne rozwija się przede wszystkim w regionach o specyfice turystyczno-wypoczynkowej, gdzie budynki takie wykorzystywane są dla celów zarobkowych. Budownictwo to, rozszerzając bazę turystyczną, przechwytuje znaczną część materiałów i zmniejsza możliwości budownictwa indywidualnego prowadzonego z myślą o własnych potrzebach budujących.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#JerzyLorens">W ostatnich latach podjęto szereg decyzji mających na celu stworzenia lepszych warunków dla budownictwa jednorodzinnego, nie zostały jednak wykorzystane wszystkie możliwości jego rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#JerzyLorens">W sytuacji występujących trudności w uzbrojeniu terenów pod budownictwo wielorodzinne, ograniczone są możliwości wykonania tego uzbrojenia na terenach budownictwa jednorodzinnego. Dlatego też koniecznym jest wykorzystanie możliwości wykonania przynajmniej części uzbrojenia w czynach społecznych, szersze włączenie do tych prac zakładów, dla których załóg realizowane jest to budownictwo. W dalszym ciągu występuje również niedobór niektórych materiałów budowlanych; uzupełniając zaopatrzenie rynku w tym zakresie, trzeba dążyć do wykorzystania wszystkich miejscowych rezerw i do rozszerzenia lokalnej produkcji materiałów budowlanych, głównie cegły.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#JerzyLorens">Tylko nieznaczna część budownictwa jednorodzinnego realizowana jest w formie zorganizowanej. W większości budownictwo to opiera się na pracy własnej budujących się, względnie na wykorzystaniu rzemiosła prywatnego. Radykalne zwiększanie rozmiarów tego budownictwa wymaga formy zorganizowanej zarówno w sferze przygotowania jak i wykonawstwa, wprowadzenia uprzemysłowionych lub półuprzemysłowionych form budownictwa. Duża rola spoczywa na spółdzielczości mieszkaniowej, która rozwinęła się już w tym zakresie szereg inicjatyw, nadal jednak jej udział w budownictwie jednorodzinnym jest niewielki.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#JerzyLorens">Plany budownictwa mieszkaniowego na terenie wsi nie są w pełni wykonywane. Notuje się tu niedobory podstawowych materiałów, przy czym nie zawsze prawidłowy jest ich rozdział. Przygotowany obecnie program rozwoju budownictwa wiejskiego przewiduje rozwój wiejskich ośrodków usługowo-mieszkaniowych oraz zespołów mieszkaniowych państwowych gospodarstw rolnych. W szerszym zakresie do budownictwa mieszkaniowego na terenie wsi włączona zostanie spółdzielczość mieszkaniowa.</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#JerzyLorens">Budownictwo mieszkaniowe w latach 1971–1975 stanowi pierwszy etap realizacji perspektywicznego programu mieszkaniowego. W latach 1976–1980 chcemy wybudować 1,5–1,6 mln mieszkań, tj. o około 45 proc. więcej niż w bieżącej pięciolatce.</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#JerzyLorens">Realizacja tych zwiększonych zadań wymaga zwrócenia szczególnej uwagi na wyznaczenie i przygotowanie terenów dla budownictwa, z uwzględnieniem możliwości uzyskania w tym względzie pewnego wyprzedzenia.</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#JerzyLorens">Dalszego usprawnienia wymaga proces inwestycyjny we wszystkich jego fazach: programowania, przygotowania i realizacji.</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#JerzyLorens">Koniecznym jest dalszy rozwój potencjał wykonawczego przedsiębiorstw budownictwa ogólnego poparty rozszerzeniem ich zaplecza produkcyjnego, przy równoczesnym znacznym zwiększeniu produkcji przemysłu materiałów budowlanych oraz innych przemysłów kooperujących z budownictwem.</u>
          <u xml:id="u-2.31" who="#JerzyLorens">W poszczególnych województwach prace nad programem i przygotowaniem do realizacji budownictwa mieszkaniowego w latach 1976–1980 są już poważnie zaawansowane. Znając duże zaangażowanie załóg budowlanych, czego dowodem jest pomyślna realizacja planu w bieżącej pięciolatce, można wierzyć, że i kolejny etap realizacji perspektywicznego programu mieszkaniowego będzie pomyślnie realizowany.</u>
          <u xml:id="u-2.32" who="#JerzyLorens">Dyskusja:</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#HenrykStawski">Wytyczony przez VI Zjazd PZPR i uchwalony przez Sejm perspektywiczny program budownictwa mieszkaniowego już w pierwszych 4 latach realizacji przyniósł istotną poprawę warunków mieszkaniowych. Mimo to w dalszym ciągu istnieją w tej dziedzinie pilne, nie zaspokojone potrzeby społeczne, zwłaszcza w miastach. Realizacja zakrojonego na szeroką skalę programu mieszkaniowego powinna w ciągu trzech najbliższych 5-latek definitywnie rozwiązać kwestię mieszkaniową w kraju.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#HenrykStawski">Jest już dobrą tradycją, że co roku obie komisje sejmowe wspólnie analizują sytuację mieszkaniową kraju. Posiedzenie Komisji poprzedziły terenowe rekonesanse poselskie. M.in. we Wrocławiu grupa posłów miała możność zapoznać się z pracą tamtejszego kombinatu wytwarzającego elementy zwane „wrocławską wielką płytą”. Praca tego kombinatu zasługuje na uznanie, a jego produkcja nie ustępuje wyrobom dostarczanym przez inne wytwórnie elementów budowlanych, w tym fabrykę zbudowaną na licencji RFN.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#HenrykStawski">Zaplecze budownictwa mieszkaniowego jest już technicznie, organizacyjnie i materiałowo przygotowywane do rozwiązania coraz trudniejszych zadań. Przewidywany szybszy rozwój budownictwa pozwoli na skrócenie okresu wyczekiwania na mieszkanie, który w wielu miastach jest jeszcze bardzo długi. Wyjątkowo trudna sytuacja pod tym względem występuje np. w Zielonej Górze.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#HenrykStawski">Słuszne założenia polityki mieszkaniowej bywają niekiedy wypaczane. Dotyczy to przydziałów mieszkań przez duże zakłady pracy. Zdarza się, np. w Lublinie, że pracownikom podejmującym pracę w kombinacie miedzi przydziela się mieszkanie już po 3–6 miesiącach. Jest to słuszne i uzasadnione potrzebami produkcji. Zdarza się, że po otrzymaniu mieszkania niektórzy rezygnują z pracy w kombinacie. Należałoby rozważyć, czy nie stworzyć określonych rygorów prawnych zakładających np. spłacenie kosztów mieszkania, jeśli osoby otrzymujące je z puli zakładów pracy, zmieniają miejsce zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#HenrykStawski">Pewnych korekt wymaga rozmieszczenie fabryk domów. Konieczna jest także unifikacja i typizacja elementów budowlanych. Należy też dążyć do synchronizacji procesów budowlanych przez tworzenie tzw. kombinatów budownictwa ogólnego, obejmujących przedsiębiorstwo projektowe, fabrykę itp.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#GabrielGórtowski">Wiele do życzenia pozostawia jeszcze jakość budownictwa mieszkaniowego. Zdarza się, że odbiera się i zasiedla budynki mające poważne usterki. Poprawy wymaga również jakość dokumentacji technicznej i rozwiązań projektowych. Konieczne jest też dalsze usprawnianie organizacji pracy na placach budowy.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#GabrielGórtowski">Większej uwagi wymaga kompleksowa realizacja osiedli mieszkaniowych. W wielu z nich, po oddaniu do użytku budynków mieszkalnych, długo trzeba czekać na zakończenie prac związanych z tzw. budownictwem towarzyszącym, a więc na otwarcie sklepów, placówek usługowych, szkół, przedszkoli itp. Np. w podłódzkim osiedlu Teofilów, oddanym do użytku kilka lat temu, kobiety skarżą się, że nawet podstawowe artykuły żywnościowe muszą przywozić ze śródmieścia.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#GabrielGórtowski">Notuje się przypadki niezgodnych z przepisami przydziałów mieszkań przez zakłady pracy.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#GabrielGórtowski">Wciąż jeszcze nie umiemy rozwiązać pomyślnie sprawy zamiany mieszkań. Konieczna jest w tej dziedzinie elastyczniejsza i mniej biurokratyczna działalność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JerzyBukowski">Realizacja ogólnonarodowego programu mieszkaniowego wymaga innych niż dotychczas, nowocześniejszych rozwiązań organizacyjnych. Dotyczy to całego procesu inwestycyjnego, poczynając od wyznaczania terenów, uzbrajania ich i organizacji pracy na placach budów. Należy przyjąć zasadę, że na wyznaczonym terenie budowy działa jeden inwestor i jeden główny wykonawca - niezależnie od tego, kto będzie w przyszłości gospodarzem obiektów.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#JerzyBukowski">W wielu przypadkach inaczej niż dotychczas trzeba też rozwiązywać dostawę elementów na place budów. Należy dążyć do tego, by zmniejszać ilość i okres magazynowania tych elementów na placach, a dostarczać je prosto z fabryki do bryły budynku.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#JerzyBukowski">W obecnym systemie organizacyjnym budownictwa zmienia się rola spółdzielczości mieszkaniowej. W praktyce - państwo sprzedaje za jej pośrednictwem substancję mieszkaniową różnym nabywcom. Coraz wyraźniej natomiast wyłania się kwestia eksploatacji zbudowanych już osiedli mieszkaniowych. Konieczne jest ustanowienie jednego gospodarza w osiedlu; ważną rolę ma tu do odegrania czynnik społeczny. Należy więc określić stosunki między spółdzielniami mieszkaniowymi, samorządami mieszkańców i administracjami domów mieszkalnych i skoordynować ich działania.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#JerzyBukowski">Ujednolicenia wymaca kwestia niektórych opłat komunalnych. Zdarza się, że za identyczne świadczenia w identycznych warunkach pobiera się różne opłaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MarianMatera">Jedną z podstawowych kwestii utrudniających rozwój budownictwa mieszkaniowego jest niedostatek materiałów. Hamuje to nie tylko tempo inwestycji, lecz również komplikuje sprawę zachowania w odpowiednim stanie istniejącej substancji mieszkaniowej, utrudnia i przedłuża remonty. Spółdzielczość mieszkaniowa otrzymuje tylko 50–70 proc. niezbędnych jej materiałów.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#MarianMatera">Cenną inicjatywą jest włączanie się zakładów pracy do bezpośredniego wykonawstwa robót budowlanych. Coraz częściej notuje się przypadki, że wykonawcy budowlani przekazują obiekty w stanie surowym, a zakłady pracy wykańczają je przy pomocy własnego potencjału. Jednak i w tych przypadkach trudność stanowi niedostatek materiałów budowlanych; to samo hamuje rozwój patronatu młodzieżowego nad budownictwem oraz rozwój budownictwa jednorodzinnego.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#MarianMatera">Należy rozważyć możliwość weryfikacji przydziałów mieszkań w zależności od zmian w sytuacji rodzinnej lokatorów. Zdarza się bowiem, że duże liczebnie rodziny zajmują zbyt małe mieszkania, natomiast w dużych mieszkaniach pozostają np. tylko rodzice, gdyż dzieci otrzymały mieszkanie i wyprowadziły się. Możliwe byłoby dzięki temu lepsze wykorzystanie zasobów mieszkaniowych, co pożądane jest ze społecznego punktu widzenia. Dotyczy to wszystkich form budownictwa - spółdzielczego, terenowego i zakładowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#WładysławJanik">Dyskusja nad oceną dotychczasowej realizacji zadań wynikających z uchwał Sejmu o perspektywicznym programie mieszkaniowym stanowi niejako wstęp do określenia założeń przyszłego planu 5-letniego w tej dziedzinie. Dotychczasowe osiągnięcia w budownictwie mieszkaniowym są niewątpliwe, poza niektórymi jeszcze elementami, jak uzbrojenie terenów, kompleksowość zabudowy, budowanie pewnej, niewielkiej ilości mieszkań z ciemnymi kuchniami (w Gdańsku). Są to mankamenty, które dadzą się przezwyciężyć.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#WładysławJanik">Jednym z najważniejszych problemów jest uświadomienie sobie roli, jaką spełnia budownictwo mieszkaniowe w przyspieszeniu dynamicznego rozwoju kraju. Zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych licznego młodego pokolenia w wieku produkcyjnym stanowi warunek wykorzystania przez kraj dobrodziejstw nie występujących w wielu innych krajach, wynikających z dużej liczby ludności produkcyjnie aktywnej.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#WładysławJanik">Duże znaczenie ma sprostanie potrzebom, jakie wynikają z przewidywanego przepływu ludności wiejskiej do miast. Trzeba przygotowywać mieszkania dla tej dużej fali migracji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JanWojno">Zadowolenie budzi pomyślna realizacja planów budownictwa mieszkaniowego. W całym kraju wyrastają nowe budynki, stosowane są nowe rozwiązania urbanistyczne. Dotychczasowe osiągnięcia nie są jednak wystarczające ze względu na wielkość potrzeb. Przy wszelkiego rodzaju spotkaniach i dyskusjach na pierwszy plan wysuwają się sprawy mieszkaniowe.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JanWojno">Dążymy do uprzemysłowienia budownictwa, aby wznosić budynki szybciej i lepiej. Powstaje coraz więcej wytwórni domów. Nasuwa się jednak pytanie, czy przewidziany jest jakiś pułap uprzemysławiania budownictwa, czy dalej będziemy wszystko normalizować i typizować, doprowadzając do zaniku cech regionalnych i środowiskowych. Jednostajność zabudowy zaczyna budzić zastrzeżenia.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#JanWojno">Podstawowymi materiałami stosowanymi w budownictwie są cement i stal, które czynią budynki mieszkalne bardziej trwałymi niż poprzednio. Budzi wątpliwość czy tego rodzaju budownictwo trzeba także rozwijać na wsi, czy nie należałoby różnicować zabudowy i stosować budownictwa lżejszego tam, gdzie warunki osiedleńcze mogą ulec zmianie.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#JanWojno">Trzeba energiczniej przeciwdziałać marnotrawstwu kosztownych materiałów budowlanych. Tzw. rozkurz pochłania tyle cementu ile zużywa się go na budowę dróg w ciągu roku. Przy produkcji płyt betonowych i innych elementów z cementu stosuje się różnorodne receptury. Byłoby pożądane tworzenie centralnych mieszalni betonów wytwarzanych według technologii ustalonej przez naukowców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#KazimierzRaszkowski">Przewidywany dalszy rozwój wytwórni domów powinien dawać coraz większe efekty. Obserwacje w terenie wskazują jednak, że potencjał tych wytwórni nie jest w pełni wykorzystywany. Nie zapewniono sprawnego systemu organizacyjnego, nie ustrzeżono się od marnotrawstwa surowców.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#KazimierzRaszkowski">Przy znacznym wzroście produkcji cementu, nadal utrzymywać się będzie duży jego deficyt. Tym bardziej energicznie przeciwdziałać trzeba wykorzystywaniu cementu i innych deficytowych materiałów budowlanych na nie najpilniejsze cele.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#KazimierzRaszkowski">Mimo trudności związanych z przemieszczaniem ciężkiego sprzętu budowlanego, można wykorzystywać go znacznie efektywniej niż obecnie, o ile lepiej skoordynowana będzie dyspozycja tym sprzętem.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#KazimierzRaszkowski">Szczególnej uwagi wymaga uzbrojenie terenów pod zabudowę, zwłaszcza że coraz częściej wkracza ona na tereny położone poza granicami miast.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#LeonJanczak">Istnieje potrzeba przygotowania takiej formuły przyszłego planu 5-letniego, która wiązałaby zaspokajanie potrzeb mieszkaniowych z aktywizacją społeczeństwa. Władze Zduńskiej Woli, miasta liczącego 30 tys. ludności pracującej niemal wyłącznie w miejscowym przemyśle, zdecydowały, by kosztem innych inwestycji wybudować tam wytwórnię domów. Zapowiedź zwiększenia szans na uzyskanie mieszkań w najbliższym 5-leciu stanowi tu czynnik mobilizujący miejscowe społeczeństwo. Stąd wniosek, że w kolejnym planie 5-letnim szczególny nacisk położyć trzeba na budownictwo mieszkaniowe.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#LeonJanczak">Sprzedaż cementu na rynku wiejskim wzrasta szybciej, aniżeli tempo budownictwa domów przez ludność rolniczą. Należałoby bardziej rygorystycznie podchodzić do wydawania zezwoleń na budowę tym, którzy mając mieszkanie w mieście, budują sobie drugie mieszkanie na wsi. Na luksus podwójnych mieszkań nie stać nas jeszcze.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#LeonJanczak">Jedną z najtrudniejszych do uregulowania kwestii jest przebudowa sieci osadniczej na terenach wiejskich. Problem ten wymaga pilnych rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#LeonJanczak">W kompleksowym perspektywicznym programie budownictwa mieszkaniowego należy zwrócić uwagę na zapewnienie mieszkań w celu stopniowego przenoszenia do miast tzw. chłoporobotników. Ma to również istotne znaczenie z punktu widzenia ochrony areału rolnego.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#LeonJanczak">Przed kilku laty nadzór nad budownictwem wiejskim przeszedł w gestię Ministerstwa Rolnictwa. Należałoby zbadać, czy poprzez tę reorganizację osiągnięto lepsze niż poprzednio efekty.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#LeonJanczak">Rozwój budownictwa na wsi wymaga przyspieszenia budowy urządzeń wodno-kanalizacyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#TadeuszZapiórkowski">W województwie krakowskim, m.in. w pow. nowotarskim, wyznaczanie i uzbrajanie terenów pod budownictwo utrudnia niedostatek środków budżetowych. Hamuje to zwłaszcza rozwój budownictwa jednorodzinnego. Na spotkaniach z wyborcami często porusza się sprawę nienadążania budownictwa towarzyszącego.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#TadeuszZapiórkowski">Ważną sprawą jest ochrona środowiska na terenach podgórskich. Czystość powietrza w tych okolicach należy m.in. od gazyfikacji takich miejscowości, jak Rabka, Szczawnica i Zakopane. Związane z tym inwestycje mają być realizowane dopiero po 1980 r.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#TadeuszZapiórkowski">Komitety osiedlowe postulują tworzenie w osiedlach zespołów świadczących usługi remontowo-budowlane. Powstawanie i działalność takich zespołów utrudnia jednak niedostatek materiałów budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#TadeuszZapiórkowski">Zadania planu w dziedzinie budownictwa mieszkaniowego zostały w zeszłym roku przekroczone. Należą się za to słowa uznania wszystkim pracownikom budownictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MieczysławMedeński">Podnoszony często problem nienadążania budownictwa towarzyszącego jest do pewnego stopnia sprawą dyskusyjną. Jest to bowiem kwestia wyboru pilniejszych potrzeb; ci, którzy mieszkają w nowych osiedlach, postulują przyspieszenie tego budownictwa, natomiast oczekujący na mieszkania domagają się przede wszystkim przyspieszenia budowy mieszkań.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#MieczysławMedeński">Z dużymi trudnościami mieszkaniowymi borykają się ośrodki gminne. Budownictwo mieszkaniowe na wsi warunkuje dopływ do rolnictwa wykwalifikowanych kadr. Słuszny jest postulat rozwoju spółdzielczości mieszkaniowej na wsi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#BolesławStrużek">Bieżąca 5-latka przyniosła znaczny postęp w dziedzinie budownictwa mieszkaniowego. W przyszłej 5-latce postęp ten ma być jeszcze większy. Wydaje się jednak, że suma satysfakcji społecznej nie jest proporcjonalna do tempa rozwoju budownictwa. Dysproporcja ta wynika z niezbyt konsekwentnej realizacji założeń polityki mieszkaniowej, zwłaszcza w zakresie przydziału mieszkań. Stopień tej satysfakcji obniża również często niedostateczna jakość budowanych mieszkań.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#BolesławStrużek">Należy zgodzić się z tezą, że budownictwo mieszkaniowe powinno spełniać określone funkcje społeczno-gospodarcze związane z polityką zatrudnienia i być czynnikiem stabilizacji załóg. Jednak przedsięwzięcia z tej dziedziny należy realizować z umiarem i elastycznie.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#BolesławStrużek">Jednorodzinne i spółdzielcze budownictwo mieszkaniowe angażuje dochody pieniężne ludności nierolniczej. Jest to czynnik korzystny również z punktu widzenia utrwalania równowagi pieniężno-rynkowej.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#BolesławStrużek">Przyrost nowych mieszkań na wsi jest znacznie niższy w mieście. W przyszłej 5-latce potrzeby mieszkaniowe wsi będą rosły. Należy dążyć do pogodzenia przeciwstawnych tylko z pozoru potrzeb budownictwa mieszkaniowego w miastach i na wsi. Warto m.in. stworzyć określone preferencyjne warunki budownictwa dla wsi turystycznych. wiąże się to z potrzebą tworzenia dla ludności miejskiej lepszych warunków wypoczynku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MariaWyrozębska">Rolnik, podejmując budowę jakiegokolwiek obiektu, z chwilą, gdy otrzyma plan tej budowy, traci prawo do ubezpieczenia istniejącego starego budynku przez PZU. A przecież budowa nowego domu, czy budynku inwentarskiego trwa 2–3 lata. W tym okresie inwestujący rolnik narażony jest na skutki klęski żywiołowej, np. pożaru.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#MariaWyrozębska">Rolnicy w woj. warszawskim poruszają na spotkaniach poselskich problem braku materiałów budowlanych. Pod tym względem woj. warszawskie jest w trudniejszej sytuacji niż inne rejony kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#StanisławTomaszewski">Priorytet aglomeracji miejskich w dziedzinie budownictwa mieszkaniowego powinien być w dalszym ciągu utrzymany. Nie wolno jednak dopuścić, by małe miasta i wsi pozostały zbyt daleko za dużymi miastami. Sprawa jest tym ważniejsza, że zachodzą zmiany w strukturze ludności wiejskiej; rośnie ilość zatrudnionych poza rolnictwem, rozwijają się różne formy uspołecznionej gospodarki wiejskiej.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#StanisławTomaszewski">Niezbędne jest opracowanie planów przestrzennego zagospodarowania wsi; pozwoli to na uniknięcie niepożądanej zarówno z uwagi na nieuniknione straty materialne, jak i ze względów natury estetycznej, żywiołowości w zabudowie wiejskiej.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#StanisławTomaszewski">Należy określić rolę i zadania spółdzielczości mieszkaniowej a także opracować formy zarządzania substancją mieszkaniową na wsi. Obecnie np. w PGR dyrektorzy pełnią wszystkie funkcje związane z zarządzaniem i opieką nad substancją mieszkaniową tych gospodarstw. Niezbędne jest odciążenie ich od tych obowiązków.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#StanisławTomaszewski">Należy się zastanowić nad wprowadzeniem również na wieś uprzemysłowionych form budownictwa. Pożądane byłoby podjęcie przez niektóre fabryki produkcji elementów przeznaczonych dla budownictwa wiejskiego, nawet z uwzględnieniem motywów regionalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AleksandraJarnecka">O tym, jakie obiekty mają być włączone do planu budownictwa decydować powinny urzędy miejskie lub powiatowe na podstawie bilansu mocy przerobowej. Dodatkowych wyjaśnień i odpowiedzi na pytania udzielili: minister gospodarki terenowej i ochrony środowiska - Jerzy Kusiak oraz wiceminister budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych - Janusz Anuszewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JerzyMajewski">Pomyślny jest fakt, że plany budownictwa mieszkaniowego są w bieżącej 5-latce prawidłowo realizowane. Jest to zasługa budowlanych, którym należy się za to uznanie i podziękowanie.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#JerzyMajewski">Budownictwo mieszkaniowe jest przedmiotem szczególnego zainteresowania społecznego. Plany są wprawdzie wykonywane, lecz problem mieszkaniowy nie jest rozwiązany, a nawet narasta on w miarę, jak zwiększa się ilość ludzi, którzy potrzebują mieszkań.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#JerzyMajewski">Wskazuje to na potrzebę dalszego przyspieszenia tempa rozwoju budownictwa mieszkaniowego w przyszłym planie 5-letnim. Potrzeba ta znajduje zrozumienie w kierownictwie partii i rządu. Powstaje jednak pytanie, w jakim stopniu jesteśmy przygotowani do realizacji zwiększonego programu, do dokonania przełomu jakościowego.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#JerzyMajewski">Obecnie budownictwo nastawione jest na stosowanie elementów ciężkich, duży jest ciężar budynków, duże zużycie kruszywa, niska kultura wytwarzania betonów. Nie starczyło by nam ani kruszywa, ani środków transportu na jego przewiezienie, jeśli mielibyśmy realizować znacznie zwiększony program budownictwa mieszkaniowego. Stąd konieczność stopniowego odstępowania od technologii wielkopłytowej na rzecz konstrukcji lżejszych i mniej monotonnych. Przyspieszyć należy prace nad opanowaniem tego rodzaju konstrukcji.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#JerzyMajewski">Bardziej konsekwentnie realizować należy kompleksowość w budowie osiedli mieszkaniowych. Presja społeczna jest w tej dziedzinie coraz większa. Trzeba również zmierzać, jak najszybciej do uprzemysławiania budowy obiektów towarzyszących.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#JerzyMajewski">Usprawnić należy politykę rozdziału mieszkań. Zbyt wiele mieszkań przydzielanych zakładom pracy przeznaczanych jest na cele niezwiązane bezpośrednio z potrzebami produkcji, reszta - służy poprawie warunków mieszkaniowych, czyli temu co należy do zadań władz miejskich, Nie powinien być dłużej tolerowany ten stan rzeczy.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#JerzyMajewski">Polityka rozdziału mieszkań powinna być bardziej elastyczna, uwzględniać rzeczywiste potrzeby, inne w wielkich aglomeracjach, inne w ośrodkach przemysłowych powstających na dziewiczym terenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JózefPińkowski">Dyskusja wykazała, że zadania w dziedzinie budownictwa mieszkaniowego określone przez VI Zjazd PZPR i ujęte w planie 5-letnim na lata 1971–1975 są realizowane pomyślnie. W ciągu minionych 4 lat osiągnięto nadwyżkę w wysokości 40 tys. mieszkań. Trzeba dołożyć starań, aby w bieżącym roku dorobek ten jeszcze powiększyć.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#JózefPińkowski">Należy również położyć nacisk na pełną realizację przewidzianych w planie obiektów towarzyszących budownictwu mieszkaniowemu, jak również budownictwa uspołecznionego na wsi. Tą drogą doprowadzi się do pełnej realizacji w bieżącym 5-leciu planu budownictwa mieszkaniowego we wszystkich jego elementach.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#JózefPińkowski">Dyskusja wskazuje, że niezbędne ze społecznego punktu widzenia i możliwe jest sformułowanie na następne 5-lecie większych zadań budownictwa mieszkaniowego niż przewiduje to uchwała Sejmu. Dysponujemy już obecnie większymi możliwościami wykonawczymi, które nadal trzeba rozwijać.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#JózefPińkowski">Perspektywiczny program mieszkaniowy oznacza ogromny postęp w rozwiązywaniu problemu mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#JózefPińkowski">Niezbędne jest doskonalenie zasad i kryteriów przydziału mieszkań; powinny one w większym niż dotychczas stopniu odzwierciedlać zasady sprawiedliwości społecznej, a równocześnie służyć umacnianiu stabilizacji załóg produkcyjnych, tworzyć warunki niezbędnej mobilności siły roboczej i powiększania wskaźnika zmianowości pracy w zakładach przemysłowych.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#JózefPińkowski">Rozwijać trzeba szeroko pojęty przemysł mieszkaniowy, zwiększać produkcję materiałów budowlanych, zharmonizować produkcję różnych elementów wyposażenia mieszkań; w ramach swej funkcji koordynacyjnej resort budownictwa powinien opracować wszechstronny program w tej dziedzinie.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#JózefPińkowski">Wobec rosnących dochodów ludności wychodzić trzeba naprzeciw aspiracjom tych, którzy chcą nabywać mieszkania na własność.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#JózefPińkowski">W dyskusji zgłoszono szereg wniosków dotyczących budownictwa rolniczego. W bieżącym 5-leciu postęp w tej dziedzinie nie był zadowalający, jakkolwiek znacznie lepiej prezentuje się już obecnie budownictwo w PGR i na terenie gmin. Zgłoszone wnioski powinny być wykorzystane przez Komisję Budownictwa i Gospodarki Komunalnej oraz Komisję Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego, które mają w planie odbycie wspólnego posiedzenia na temat budownictwa na wsi.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#JózefPińkowski">Słusznie zostały zaakcentowane w dyskusji problemy dalszego rozwoju samorządu mieszkańców i samorządu spółdzielczego.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#JózefPińkowski">Uwagę poświęcić należy modernizacji starych zasobów mieszkaniowych. Problem ten nie maleje w miarę rozwoju nowego budownictwa, lecz przeciwnie zaostrza się z uwagi na coraz większe dysproporcje pomiędzy standardem starych i nowych mieszkań. Nie można ograniczać się do remontów dla ratowania starej substancji, lecz modernizować nadające się do tego domy.</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#JózefPińkowski">W o wiele szerszym niż dotychczas zakresie angażować należy placówki naukowo-badawcze w rozwiązywanie problemów budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-18.11" who="#JózefPińkowski">Komisje zleciły zespołowi poselskiemu opracowanie projektu wniosków wynikających z przebiegu posiedzenia.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>