text_structure.xml 53.2 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoslankaBarbaraMarianowska">Sprawa kas fiskalnych rejestrowanych i instalowanych w taksówkach była omawiana na posiedzeniach podkomisji stałej do monitorowania systemu podatkowego. Stąd rzeczą słuszną jest rozważać termin przesunięcia łącznie z terminem wejścia w życie ustawy, który był ustalony na dzień wejścia Polski do Unii Europejskiej. Zatem nie widzę sensu wprowadzania zapisu o wprowadzaniu kas fiskalnych w taksówkach, który nie wynika ani z dyrektyw unijnych, ani z przepisów dotyczących ewidencji obrotu, jaką prowadzą inne kraje członkowskie. W związku z tym wydaje mi się, że Komisja powinna podjąć rezolucję w sprawie przesunięcia terminu zwolnienia z obowiązku zainstalowania kas fiskalnych w taksówkach do 30 kwietnia 2004 r., gdyż od 1 stycznia 2004 r. zwolnienia od podatku od towarów i usług nie będą obowiązywać i taksówkarze będą objęci obowiązkiem ewidencjonowania obrotu. Chciałabym poinformować, że podczas prac podkomisji stałej do monitorowania systemu podatkowego jedynym podnoszonym argumentem strony rządowej było to, iż obecne urządzenia rejestrujące, czyli taksometry, zachowują w pamięci dane tylko przez 7 dni. Natomiast, zgodnie z zapisami dotyczącymi ewidencji obrotu podatku od towarów i usług, jest wymagane urządzenie zapamiętujące dane przez okres 5 lat. Dysponuję dokumentem, z którego wynika, iż obecnie używane taksometry zachowują w pamięci rejestry przez 10 lat. Mam stosowne w tej kwestii pismo, które zostanie państwu za chwilę udostępnione, odnoszące się do taksometrów elektronicznych TC 2A, rejestrujących w sposób ciągły i przechowujących w pamięci podstawowe parametry metrologiczne przez okres 10 lat, korzystających wyłącznie z wewnętrznego źródła zasilania. W nie ulotnej pamięci są rejestrowane następujące wielkości: łączna suma wszystkich opłat, liczba jednostek taryfowych, liczba kursów, liczba kilometrów płatnych, liczba kilometrów ogólnych. Dzięki temu, że układ obliczeniowo-pamięciowy taksometru nie ma galwanicznego połączenia z instalacją elektryczną samochodu, jest niemożliwe zakłócenie rejestracji gromadzonych danych i zawartości pamięci. Firma Poltronik zajmuje się konstruowaniem, produkcją i serwisem mikroprocesorowych taksometrów elektronicznych od ponad dwudziestu lat. Taksometry Taxikomputer 2A pracują w wielu tysiącach taksówek od ponad 10 lat. Na podstawie tego dokumentu można stwierdzić, iż argumentacja przedstawicieli Ministerstwa Finansów mówiąca o niewystarczającej pamięci jest bezzasadna. Stąd prosiłabym Komisję o rozważenie wniesienia stosownych poprawek do rządowego projektu ustawy o podatku od towarów i usług, mających na celu zniesienie obowiązku instalowania kas fiskalnych w taksówkach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoslankaZytaGilowska">Po lekturze dostarczonych nam pism oraz wypowiedzi przewodniczącego Mieczysława Czerniawskiego i posłanki Barbary Marianowskiej wydaje się, że sytuacja jest dość prosta. Jeśli nie musimy nakładać na taksówkarzy obowiązku instalowania kas fiskalnych, to nie róbmy tego. Ponadto przesunięcie terminu wprowadzenia obowiązku ewidencji na dzień 30 kwietnia 2004 r. jest sensowne i wykonalne. Popieram stanowisko przewodniczącego Mieczysława Czerniawskiego, iż nie ma żadnych formalnych przeszkód, aby wprowadzić zmiany w ustawie, na którą uporczywie i z konieczności powołuje się Ministerstwo Finansów. Chciałabym, aby ministerstwo rozważyło, czy można w sposób łatwy wprowadzić do ustawy o podatku od towaru i usług takie zapisy, które umożliwią stosowanie kas rejestrujących bądź taksometrów z rejestrami pamięci. Bowiem informacje zawarte w odpowiedzi na nasz dezyderat są albo nieprecyzyjne, albo nieaktualne. Chciałabym zapytać minister Elżbietę Muchę, czy ministerstwo zgodnie z obietnicą, którą na piśmie złożyło taksówkarzom, do 7 października zbadało możliwość wykorzystania dotychczas stosowanych urządzeń, tj. taksometrów, do ewidencji pracy i stosowania innych urządzeń fiskalnych do ewidencji obrotów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselMarekOlewinski">Chciałbym zapytać minister Elżbietę Muchę, czy 7 października odbyło się spotkanie przedstawicieli ministerstwa z reprezentantami taksówkarzy, o którym jest mowa w dostarczonych nam materiałach. Jeśli się odbyło, to prosiłbym o poinformowanie nas o jego rezultatach, ponieważ ma to zasadnicze znaczenie dla dalszego toku postępowania. Od momentu otrzymania odpowiedzi na dezyderat minęło kilka miesięcy i mogło się coś nowego wydarzyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowElzbietaMucha">30 września odbyło się spotkanie przedstawicieli Ministerstwa Finansów w osobach dyrektora Hanny Majszczyk i dyrektora generalnego Sławomira Żałobki oraz reprezentantów środowiska taksówkarzy, którzy złożyli stosowne postulaty. Na tym spotkaniu ustalono, że do 7 października miały być podjęte rozmowy w przedmiocie zagadnień, które były omawiane 30 września. Taka rozmowa się odbyła. Dyrektor generalny Sławomir Żałobka rozmawiał telefonicznie z jednym z przedstawicieli taksówkarzy, przedstawiając argumenty, które wcześniej, 6 października, przedłożyliśmy na piśmie reprezentantom środowiska taksówkarzy. Podczas rozmów skupiono się na rozważeniu dwóch zasadniczych pytań nurtujących to środowisko. Po pierwsze, dlaczego stosowane w taksówkach taksometry nie mogą być uznane za urządzenia mogące zastąpić kasy fiskalne. Po drugie, dlaczego w taksówkach nie mogą być zainstalowane inne urządzenia kasowe niż zintegrowane z taksometrem. Z informacji od osób uczestniczących w rozmowach wynika, że przedstawiciele taksówkarzy nie zakwestionowali samej zasady i konieczności wprowadzenia kas fiskalnych. Natomiast rozmowy toczyły wokół wspomnianych dwóch pytań problemowych, na które minister finansów zobowiązał się udzielić odpowiedzi do 7 października ze względu na konieczność konsultacji z Głównym Urzędem Miar i innymi instytucjami. Minister finansów odpowiedział przedstawicielom taksówkarzy. Ta odpowiedź została przedstawiona do wiadomości wicepremierowi Jerzemu Hausnerowi i premierowi Leszkowi Millerowi. Znajduje się ona również na stronie internetowej Ministerstwa Finansów. Odpowiadając na pytanie posła Marka Olewińskiego chciałam poinformować, że minister finansów zbadał możliwość stosowania dotychczas stosowanych urządzeń. Niestety, obecne urządzenia nie spełniają wymogów, które są określone przepisami ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoslankaZytaGilowska">Nikt z nas nie kwestionuje potrzeby ewidencjonowania obrotu. Ale słuchając wyjaśnień strony rządowej, zaczynamy kwestionować upór, z jakim Ministerstwo Finansów trwa przy swoim stanowisku w kwestii obowiązku instalowania kas fiskalnych. Proszę stronę rządową o odniesienie się do informacji posłanki Barbary Marianowskiej na temat urządzeń rejestrujących. Proszę także powiedzieć, dlaczego nie ma kas fiskalnych w państwach Unii Europejskiej, gdzie nikt nie kwestionuje racjonalności i sensowności ewidencji obrotu za pomocą innych urządzeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PodsekretarzstanuwMFElzbietaMucha">Odnosząc się do pytania o obowiązek ewidencjonowania obrotu w Unii Europejskiej, chciałam powiedzieć, że oczywiście sam fakt, iż urządzenia do jego ewidencjonowania nie nazywają się kasami fiskalnymi, nie ma większego znaczenia, ponieważ mogą się różnie nazywać. Prawodawcy poszczególnych państw Unii mogą wprowadzać urządzenia o innej nazwie. Nie musi to być koniecznie kasa fiskalna. Jest rzeczą istotną, zgodnie z art. 22 dyrektywy Rady Unii Europejskiej, aby urządzenie służące do ewidencjonowania obrotu przedstawiało w sposób wiarygodny okres obrotu, który jest ewidencjonowany. Niestety, taksometry nie spełniają tego wymogu. Chciałabym się powołać na pismo prezesa Głównego Urzędu Miar z 2 października br., wystosowane do ministerstwa w odpowiedzi na pytania strony rządowej i przedstawicieli taksówkarzy, które potwierdza nasze argumenty. Odpowiadając posłance Barbarze Marianowskiej, chciałabym powiedzieć, iż istnieją pewne urządzenia, które posiadają możliwość zachowania dłuższej pamięci. Jednak powinny one mieć stosowną legalizację. Jeżeli będą ją miały, naturalnie będą mogły być użyte do ewidencjonowania obrotów. O ile mi wiadomo, prezes Głównego Urzędu Miar zaznaczył, iż w taksometrze elektronicznym, o którym wspomniała posłanka Barbara Marianowska, w przypadku przepełnienia zawartości licznika następuje jego zerowanie i liczenie od początku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselEdwardWojtalik">Minister Elżbieta Mucha powiedziała, że taksówkarze nie kwestionują obowiązku instalacji urządzeń rejestrujących obrót. Na lutowym posiedzeniu Komisji mówiliśmy, że chodzi wybór produktu jednej firmy, założonej przez byłych pracowników Ministerstwa Finansów. Uważam, że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Taksówkarze muszą mieć możliwość wyboru zakupu kasy fiskalnej. Natomiast Główny Urząd Miar powinien przeprowadzić homologację tych urządzeń. Zwracaliśmy także uwagę, że taksówkarze nie mogą odliczać podatku od towarów i usług przy zakupie swojego narzędzia pracy, jakim jest taksówka. Uważam, że urządzenie rejestrujące obrót powinno móc zapisywać liczbę kilometrów i ich wartość. Nie może być tak, iż jeden taksówkarz mówi, że dany odcinek kosztuje 10 zł, a drugi twierdzi, iż 50 zł, a jak mu się nie zapłaci, to nie pojedzie. Dodam, że to nie może być urządzenie, które w razie kolizji pojazdu może spowodować uszczerbek na zdrowiu przewożonego pasażera. Samochód jest badany przez producenta bez uwzględnienia instalacji kasy fiskalnej. W związku z tym przychylałbym się do poparcia wcześniej zgłoszonego wniosku, aby przesunąć termin wprowadzenia obowiązku ewidencjonowania obrotu. W międzyczasie zaś byłoby dobrze stworzyć odpowiednie warunki taksówkarzom, aby mogli wykonywać swój zawód.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PoselEdwardWojtalik">Poseł Mieczysław Czerniawski /niez./  : Chciałem zapytać, czy ministerstwo jest skłonne zaakceptować ewentualną propozycję Komisji Finansów Publicznych przesunięcia terminu wprowadzenia obowiązku ewidencjonowania obrotu do 30 kwietnia 2004 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselDariuszGrabowski">Jak to jest możliwe, że Ministerstwo Finansów w osobie dyrektora generalnego Sławomira Żałobki podpisuje dokument, w którym ustala datę przedstawienia swojego stanowiska w sprawie, a potem, niestety, nie dotrzymuje zobowiązania, co jest potwierdzeniem braku szacunku dla partnera, z którym się rozmawia. Ale co gorsza, jest dowodem na brak szacunku do samego siebie. Pacta sunt servanda. Ponadto Ministerstwo Finansów powinno było wziąć pod uwagę koszty społeczne, polityczne i finansowe swoich działań. Tego nie zrobiło i doszło do blokady Warszawy. Rozumiem, że nie jest to istotna sprawa dla ministerstwa. Jeśli dobrze pamiętam, to w większości krajów Unii Europejskiej nie ma wprowadzonego systemu rozliczania podatku od towarów i usług dla tej grupy zawodowej. Co więcej, w takim kraju jak Czechy ten podatek zaczyna obowiązywać po przekroczeniu granicy obrotu w wysokości 30 tys. euro. Czy ministerstwo może potwierdzić, że w Polsce taksówkarze osiągają tak wysokie obroty, iż trzeba na nich nałożyć podatek od towarów i usług? Naszym zdaniem, ten sektor usług powinien być zwolniony z tego podatku, ponieważ osiąga zbyt niskie obroty. W związku tym proponuję, aby Komisja przyjęła uchwałę, w której sceduje na podkomisję stałą do monitorowania systemu podatkowego przyjęcie rozwiązania w zakresie zwolnienia ich z podatku VAT. Chciałem jeszcze zapytać przedstawicielkę strony rządowej. W tej chwili krążą plotki, pogłoski, które ministerstwo powinno jednoznacznie zdementować i przedstawić argumenty, iż działania resortu nie służą temu, aby jakaś umówiona grupa osób czy firma uzyskała korzyści ze sprzedaży kas fiskalnych 150 tys. taksówkarzom. Byłaby to wielka tragedia, gdyby okazało się to prawdą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoslankaGabrielaMaslowska">Sprawa instalacji kas fiskalnych w taksówkach jest dowodem na to, jak rząd podchodzi do problemów społecznych. Cechuje to podejście wyjątkowy fiskalizm bez oglądania się na konsekwencje społeczne i gospodarcze. Ten sektor usług liczy tysiące miejsc pracy. Taksówkarze utrzymują całe rodziny. Przesunięcie terminu w niewielki stopniu uspokoi nastroje społeczne. Dodam, że Unia Europejska nie wymaga od nas instalowania kas fiskalnych, ponieważ urządzenia obecnie używane przez taksówkarzy są wystarczające, o czym świadczą ekspertyzy. Czy strona rządowa może potwierdzić lub zaprzeczyć, że wokół tej ustawy ma miejsce lobbing ze strony byłych pracowników Ministerstwa Finansów, którzy są producentami kas fiskalnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselJozefGruszka">Po lekturze ekspertyzy dostarczonej nam przez posłankę Barbarę Marianowską chciałem zapytać minister Elżbietę Muchę, czy ministerstwo rzeczywiście zbadało różne rodzaje taksometrów dostępne na rynku. Czy parametry taksometru zawarte we wspomnianej ekspertyzie odpowiadałyby waszym wymaganiom? Czy ministerstwo nie powinno rozważyć zwolnienia z obłożenia taksówkarzy podatkiem VAT, podnosząc jednocześnie kwotę ryczałtu? Myślę, że tego rodzaju operacja byłaby mniej kosztowna, prostsza, a środowisko taksówkarzy byłoby skłonne na to przystać. Przyznam, że rozumiem protest taksówkarzy, ale niepokoją mnie działania ministra finansów, który zobowiązał się do rozmów dwustronnych. W związku z powyższym proponuję, aby Komisja zażądała ponownej odpowiedzi na nasz dezyderat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselJanKubik">Proponuję, abyśmy nie prowadzili dalszej dyskusji i przegłosowali wniosek posła Józefa Gruszki.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PoselJanKubik">Poseł Mieczysław Czerniawski /niez./  : Poseł Marek Olewiński zgłosił sprzeciw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselJozefSkutecki">Jestem ciekawy, czy umowa z firmami, które produkują kasy fiskalne, jest już podpisana. Chciałbym również wiedzieć, kto ją podpisał. Popieram wniosek posła Jana Kubika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselAleksanderCzuz">Chciałem zauważyć, że porozumienie w sprawie przesunięcia terminu zwolnienia z obowiązku stosowania kas rejestrujących do 31 grudnia zostało wynegocjowane. Dlaczego więc jeszcze raz wracamy do tego tematu? Chciałem zapytać, dlaczego w Głównym Urzędzie Miar nie poddano legalizacji obecnie używanych taksometrów. Ponadto chciałbym wyjaśnić, iż to, co nam dostarczyła posłanka Barbara Marianowska, nie jest żadną ekspertyzą, lecz tylko charakterystyką techniczną firmy, która m.in. zajmuje się konserwacją, produkcją i serwisem. Dla nas miarodajna byłaby ekspertyza Głównego Urzędu Miar.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoslankaHalinaNowinaKonopka">Jakich zaświadczeń wymaga ministerstwo odnośnie do urządzeń rejestrujących? Czy dotychczasowa legalizacja taksometrów jest niewystarczająca? Mamy przed sobą charakterystykę techniczną taksometru. Proszę do zawartych w nich danych dodać te, których brakuje ministerstwu. Proszę również wyjaśnić, jakie powody zaistniały, że trzech pracowników Ministerstwa Finansów zostało objętych zainteresowaniem prokuratora. Pytam o tę sprawę, ponieważ wiąże się z kwestią instalacji kas fiskalnych w taksówkach. Ponadto proponuję, aby granicę dochodu, od której jest obowiązek płacenia podatku od towarów i usług, podnieść z 10 tys. do 20 tys. euro. Żadne dyrektywy unijne nas nie wiążą w tej sprawie. W Unii ta granica jest znacznie wyższa i uzależniona od kraju. Podwyższenie jej spowoduje podmiotowe zwolnienie z obowiązku płacenia podatku przez część taksówkarzy osiągających niższe obroty. Na zakończenie powiem, że opowiadam się za przesunięciem terminu zwolnienia z obowiązku zainstalowania kas fiskalnych w taksówkach do 30 kwietnia 2004 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoslankaGertrudaSzumska">Z wypowiedzi minister Elżbiety Muchy nic nie dowiedziałam się na temat rozmów zaplanowanych na dzień 7 października. Pani minister zdała tylko sprawozdanie z rozmów, które odbyły się 30 września i o które nikt nie pytał. Usłyszeliśmy tylko, iż odbyła się jedynie jedna telefoniczna rozmowa z tylko jednym przedstawicielem taksówkarzy. Uważam, że jest to objaw lekceważenia partnera. I tego nie wolno nam robić. Słowo "minister" oznacza służebną rolę. My odnosimy się z szacunkiem do rządu, do ministra i prosilibyśmy o wzajemność. Wielu posłów coraz częściej odnosi wrażenie, iż jest lekceważonych przez stronę rządową. Chciałabym zwrócić uwagę, że rolą rządu jest ochrona miejsca pracy, a kasy fiskalne będą na pewno powodem ich likwidacji. Ponadto popieram wcześniej zgłaszany wniosek, aby zwolnić taksówkarzy z podatku od towarów i usług.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoslankaKrystynaSkowronska">Kiedy posłanka Barbara Marianowska przedstawiła charakterystykę techniczną urządzenia, oczekiwałam, iż minister Elżbieta Mucha powie, że jest sposób i można w pewnym zakresie rozwiązać tę sprawę. Niestety, nie usłyszeliśmy takiej deklaracji. Zdajemy sobie sprawę, że ta charakterystyka nie jest pełną dokumentacją tego urządzenia. Ale to jest czas, aby rząd pokazał dobrą wolę. Możemy więc powiedzieć, że, kiedy pokazuje się dobre rozwiązania, to rząd nie chce z nich skorzystać. Jeżeli dana grupa zawodowa mogłaby ponieść niższe koszty zmian, to powinno się to jej umożliwić. Państwo powinno służyć obywatelowi, a nie wyimaginowanej grupie osób, która chce ubijać dobre interesy. Na koniec powiem, że popieram wniosek posłanki Haliny Nowiny Konopki, aby przesunąć termin zwolnienia z obowiązku ewidencjonowania obrotu do 30 kwietnia 2004 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoslankaElzbietaRomero">Chciałam dowiedzieć się, dlaczego porozumienie między Ministerstwem Finansów a przedstawicielami taksówkarzy nie jest realizowane. Chciałabym również wiedzieć, ile firm i ile urządzeń zgłoszono do rejestracji w Głównym Urzędzie Miar. Ile urządzeń uzyskało legalizację? Ile i dlaczego jej nie uzyskało?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselKazimierzMarcinkiewicz">Namawiam Ministerstwo Finansów do podjęcia solidnej pracy i zawarcia kompromisu. Od wielu miesięcy sprawa jest znana. Taktyka ministerstwa polega na przeczekiwaniu, ponieważ oczekuje, że taksówkarze i tak będą musieli się zgodzić na jego warunki. Pani minister, z taksówkarzami można ten sposób wygrać, ale, w moim przekonaniu, z Komisją Finansów Publicznych w tak prosty sposób to się nie uda. Namawiam, naprawdę, do kompromisu, który już jakiś czas temu można było wypracować. Ale ministerstwo tak się zachowuje, jakby nie chciało tego zrobić i koniecznie chce wprowadzić kasy fiskalne, i to jeszcze najlepiej jednego producenta. Na to Komisja na pewno się nie zgodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselRyszardMaraszek">Chciałbym zapytać Elżbietę Muchę, który to już raz przekładamy termin wprowadzenia obowiązku ewidencji. Pytam o to, ponieważ posłanka Krystyna Skowrońska powiedziała, że rząd nie wykazuje dobrej woli. Mnie się wydaje, że rząd ją wielokrotnie wykazał, skoro ten termin kilka razy przekładał i wcześniej porozumiał się ze związkiem reprezentującym taksówkarzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselJanKubik">W latach sześćdziesiątych były używane taksometry, na podstawie których organy podatkowe dokonywały kontroli i ustalały zobowiązania podatkowe. Ponadto mamy pismo ministra finansów z 24 marca tego roku, gdzie minister wyraźnie pisze, jakie ma stanowisko w tej sprawie. Dlaczego dzisiaj minister Elżbieta Mucha prezentuje inne zdanie? Skąd wzięła się ta zmiana? Idąc dalej, jeżeli bierzemy pod uwagę kwestie opodatkowania, to tyle jest możliwości rozwiązań systemu podatkowego dla tej grupy zawodowej, że trudno je zliczyć. Dlaczego się upieramy przy tym, żeby każdy podatnik musiał posiadać kasę fiskalną? Jeżeli jest 200 tys. taksówkarzy i 200 tys. lekarzy, to dlaczego ci drudzy nie mają obowiązku prowadzenia ewidencji obrotu? Twierdzimy, że walczymy z szarą strefą. Musimy więc postępować tak samo wobec obu tych grup zawodowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselMarekOlewinski">Odpowiedź ministra finansów na nasz dezyderat została przesłana do Komisji w marcu tego roku. Myślę więc, że było stosunkowo dużo czasu, aby uzyskać odpowiednie informacje na temat tej sprawy. Ministerstwo Finansów twierdzi, że z przepisów obowiązującej ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym wynika obowiązek rejestracji obrotów w tym m.in. obrotów taksówkarzy. Termin wprowadzenia obowiązku rejestracji za pomocą kas fiskalnych był wielokrotnie przesuwany. Taksówkarze twierdzą, że używane przez nich taksometry spełniają funkcje kas fiskalnych. Ministerstwo uważa inaczej. W odpowiedzi na dezyderat czytamy, że tylko urządzenie, które posiada stosowną decyzję Głównego Urzędu Miar o zatwierdzeniu typu oraz decyzję ministra finansów potwierdzającą spełnienie kryteriów i warunków technicznych przewidzianych przepisami wspomnianej ustawy, może zostać uznane za dopuszczone do ewidencjonowania obrotów, kwot podatku oraz wydawania paragonów dla klientów. Pytam więc, czy urządzenia, które w tej chwili są zainstalowane w taksówkach, mają stosowną decyzję Głównego Urzędu Miar i ministra finansów. Jeżeli jej nie mają, to dlaczego przez tak długi okres czasu, kiedy trwa ten spór, taksówkarze nie postarali się o nią? Przecież chcemy, żeby wszyscy prowadzący działalność gospodarczą rejestrowali obroty. Nie podzielam zdania posła Jana Kubika, iż nie należy wprowadzać kas fiskalnych dla grup wolnych zawodów. Lekarze, adwokaci i inne grupy, które prowadzą działalność, nie rejestrują jej, nie wystawiają rachunków, działają w szarej strefie. W ten sposób wielka ilość pieniędzy nie jest opodatkowana. Jeżeli taksówkarze mają urządzenia, z którymi nie udali się do Głównego Urzędu Miar, i nie mają decyzji ministra finansów, a tylko protestują, żeby uznano, iż ich urządzenia spełniają wszystkie wymagane funkcje, to mam prawo podejrzewać, że chodzi o ukrywanie pewnych obrotów. Dlaczego panowie się boicie? Od lat wiadomo, że inwestycja związana z zakupem kas fiskalnych może być zwrócona, ponieważ jasno jest zapisane w odpowiedzi ministra finansów, że 50% ceny zakupu, nie więcej jednak niż 2,5 tys. zł, może być zwrócone. O co więc toczy się ten spór? Proszę przedstawicieli taksówkarzy, aby powiedzieli, czy mają stosowne decyzje Głównego Urzędu Miar i ministra finansów, potwierdzające, iż urządzenia zainstalowane w taksówkach spełniają funkcje kas fiskalnych. Jeśli zaś ich nie macie, to dlaczego nie wystąpiliście o nie? W kwestii ekspertyzy przedstawionej przez posłankę Barbarę Marianowską chcę powiedzieć, że to nie jest ekspertyza, ponieważ nie odpowiada na moje pytania. Jak mamy ją traktować? Jeśli nie wyjaśnimy sobie tych spraw, to w dalszym ciągu nie będziemy mieć pełnej informacji i uważam, że nie będziemy zdolni do podjęcia jakichkolwiek decyzji. Nie jesteśmy bowiem sądem. Chcemy mieć tylko pełne rozeznanie w sprawie, aby móc z pełnym przekonaniem powiedzieć, że któraś ze stron ma rację w tym sporze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoslankaBarbaraMarianowska">Nie mówiłam, że to jest ekspertyza, lecz charakterystyka techniczna taksometru. Została państwu zaprezentowana, ponieważ na posiedzeniu podkomisji stałej do monitorowania systemu podatkowego argumentem podanym przez stronę rządową, który mnie bardzo zdziwił, było, iż ten taksometr nie posiada pamięci stosownej do przechowywania dokumentacji, która jest wymagana w przypadku podatku od towarów i usług, tj. pięciu lat. Moim zadaniem nie było dociekanie parametrów, przygotowywanie ekspertyz, lecz ustalenie czy to była prawda. Z charakterystyki, którą otrzymałam, wynika, że dane tego taksometru są zdecydowanie inne niż te przedstawione przez stronę rządową. Otóż te taksometry dysponują dziesięcioletnią pamięcią. W kwestii zaś zerowania ich pamięci prawdopodobnie trzeba by było poprosić o stosowne ekspertyzy osoby, które się tym zajmują i znają się na tym. Powiedziałam, że we wszystkich krajach Unii Europejskiej nie jest używane w taksówkach takie urządzenie, jak kasa fiskalna. Bylibyśmy jedynym państwem, które zobowiązywałoby taksówkarzy do ich instalacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoslankaZytaGilowska">Proszę państwa, nie udawajmy, że się znamy na taksometrach, kasach fiskalnych, bo i znać się nie będziemy. My mamy obowiązek znać się na prawie, a także stanowić takie prawo, które będzie czytelne, klarowne i korzystne dla państwa i dla jego obywateli oraz osób prowadzących działalność gospodarczą. Z tego punktu widzenia niepokoi mnie trochę tembr argumentacji przedstawicieli Ministerstwa Finansów, którzy na wszystkie pytania z naszej strony odpowiadają, że urząd stosowny się nie wypowiedział. W takim razie stawiajmy pytania otwarcie. Z listu otwartego, który dzisiaj otrzymaliśmy, datowanego na 25 września 2003 r. wynikają bardzo ciekawe informacje. Kiedy je się zestawi, to można przypuszczać, że najpierw pewna firma w czerwcu 2002 r. zaprezentowała kasę rejestrującą dla taksówek, twierdząc, że ma homologację, a miesiąc później ministerstwo opublikowało założenia techniczne, jakim powinny odpowiadać te kasy, które były dokładnie takie same, jakie miała prezentowana kasa przez tę firmę. Jakoś tak się złożyło, że stosowny urząd przyłączył się do tych wymagań. Wszystko to wygląda z ekonomicznego punktu widzenia na próby zablokowania dostępu do rynku. Być może jest to jakaś nie do końca klarowna walka o rynek. Jeśli wchodzi w grę blokowanie dostępu do rynku, to siłą rzeczy trzeba postawić sprawę jasno: będą podejrzenia o ustawianie założeń technicznych pod konkretną firmę. Czy ministerstwo nie boi się tych podejrzeń? Pozwalam sobie ponownie zapytać minister Elżbietę Muchę, czy pani minister czuje się wystarczająco mocna w kwestiach technicznych, żeby w tej chwili się upierać, że jakieś inne urządzenia poza owymi mitycznymi kasami rejestrującymi, których wymagania spełnia produkt tylko jednej firmy, nie wchodzą w grę. Czy to jest udokumentowane? Czy jest to dowód na to, że mamy zmonopolizować rynek przynajmniej w pierwszej fazie jego funkcjonowania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#WarszawyPawelBiedrzycki">Myślę, że reprezentuję nie tylko środowisko warszawskie, lecz również taksówkarzy z całej Polski. Chciałem podkreślić, że taksówkarze nie uchylają się od rejestracji obrotu. Nikt nie protestuje przeciwko temu. Protestujemy jedynie przeciwko montażowi zbędnych, naszym zdaniem, urządzeń. Wszystkie taksometry, jakie są zainstalowane w taksówkach, muszą posiadać legalizację. Oczywiście nie mówię o tych osobach, które nieuczciwie wykonują swój zawód, lecz o całej rzeszy taksówkarzy, którzy ciężko pracują. Każdy z nich ma stosowną legalizację Głównego Urzędu Miar. Te urządzenia odpowiadają wymogom zapisanym w rozporządzeniach ministra gospodarki. Posiadają legalizację na okres 25 miesięcy, po którym to czasie legalizacja musi być odnawiana. Mają wszystkie rejestry, które są niezbędne do rejestracji obrotu. Podstawowym naszym argumentem jest to, że kasa, która jest dopinana do taksometru bądź z nim zintegrowana, wszystkie informacje czerpie właśnie z taksometru. Zatem w tej kasie nie będzie innych informacji niż te, które są zawarte w taksometrze. W kwestii przesuwania terminu chcę powiedzieć, że taksówkarze jeszcze ani razu jego nie przesunęli. Nic nam się nie udało wynegocjować. Pierwszy termin - 1 października zeszłego roku, proponowany przez Ministerstwo Finansów, był niemożliwy do wykonania, ponieważ pierwsze urządzenia zostały dostarczone dopiero 20 stycznia 2003 r. do Ministerstwa Finansów celem uzyskania homologacji. Zatem nie było możliwości, żeby 1 października zamontować jakiekolwiek urządzenia, bo ich po prostu nie było. Chcę poinformować, że w czerwcu 2002 r. byłem obecny na spotkaniu, na którym przedstawiciele firmy Posnet prezentowali kasę rejestrującą dla taksówek. Miałem ją w ręku. Wszystkie parametry zawarte w rozporządzeniu ministra finansów z 4 lipca 2002 r. odpowiadały danym technicznym zaprezentowanej kasy. Następny termin wprowadzenia kas był wyznaczony na 1 marca 2003 r. Nawiązując do procesu badań Głównego Urzędu Miar i Ministerstwa Finansów nad tymi urządzeniami posiadamy informacje, iż badania są bardzo szczegółowe i żmudne oraz trwają wiele miesięcy. Tymczasem okazało się, że pod koniec lutego tego roku, czyli już miesiąc po dacie 20 stycznia, pierwsze urządzenia otrzymały homologację. Znowu przesunięcie terminu nie było spowodowane przez taksówkarzy. Jeden z posłów stwierdził, iż wynegocjowaliśmy termin 31 grudnia, co jest nieprawdą. Data 31 grudnia wynikała z tego, że poprzednie ustalenia były niezgodne z konstytucją, ponieważ podzielono nas zgodnie z systemem identyfikacji NIP. W kwestii zarzutu, iż nie występowaliśmy o homologację innych urządzeń rejestrujących, chcę podkreślić, iż występowaliśmy o nią wielokrotnie. Tylko nikt nam nie chciał tego uznać. W lutym tego roku podczas rozmów w Ministerstwie Finansów obiecano nam, że zostanie rozważona możliwość rejestracji obrotu przez inne urządzenia, po czym, po 24 godzinach ukazał się komunikat Ministerstwa Finansów stwierdzający, iż możemy sobie stosować dowolne urządzenia do rejestracji obrotu pod warunkiem, że spełniają wymogi zawarte w rozporządzeniu z 4 lipca 2002 r. Teraz ponownie zwróciliśmy się o badania innych urządzeń rejestrujących. 7 października o godz. 21.18 dostaliśmy faks, który ilustruje podejście Ministerstwa Finansów do sprawy i jej znajomość.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#WarszawyPawelBiedrzycki">Mamy bowiem do czynienia z osobami, które nie są kompetentne. Nie wiedzą, o czym mówią. I stąd biorą się wszystkie problemy. Przeczytam państwu ten faks: "Uprzejmie informuję, że w odpowiedzi na postulat zgłoszony dnia 30 września przez Ogólnopolski Komitet Protestacyjny Taksówkarzy i Transportowców w związku z wejściem od 1 stycznia 2004 r. obowiązku ewidencji przez taksówkarzy obrotów do celów fiskalnych zbadano możliwość wykorzystania dotychczas stosowanych urządzeń taksometrów do ewidencji czasu pracy oraz dodatkowych urządzeń do ewidencji obrotu". Kto pytał o czas pracy? Nikt. Była mowa tylko i wyłącznie o obrocie. O ile wiem, ewidencję czasu pracy prowadzi się za pomocą kart drogowych, tachometrów i różnych innych urządzeń, ale nie taksometrów. Ponadto wzmianka o dodatkowych urządzeniach do ewidencji obrotu świadczy o tym, iż możemy sobie używać różne urządzenia, ale kasa fiskalna i tak musi być zainstalowana w taksówce. Mało tego, Ministerstwo Finansów powołuje się na uchwałę Rady Warszawy, która kilka lat temu zobowiązywała taksówkarzy do zamontowania drukarek w taksówkach. I dalej twierdzi, że Rada zaniechała wykonanie uchwały, ponieważ niebawem miały być wprowadzone kasy fiskalne. Pozwolę sobie przypomnieć przedstawicielom ministerstwa, że Rada niczego nie zaniechała. Po prostu uchwała została uchylona wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego jako niezgodna z prawem. Jak można tak postępować? Cały czas otrzymujemy odpowiedzi nie na temat. Jeszcze raz chcę podkreślić, iż nie uchylamy się od obowiązku ewidencjowania obrotu. Jest dla nas rzeczą oczywistą, że w normalnej gospodarce rynkowej trzeba rejestrować obrót. Ale do tego celu wystarczy taksometr, ponieważ rejestruje wszystko, co trzeba. Jeżeli nawet zdarzają się jeszcze na rynku taksometry, które nie rejestrują obrotu w sposób należyty, tak jak to zostało przedstawione w opinii jednego z producentów, to cóż znaczy wymienić kilka, kilkanaście, czy nawet kilkaset tzw. jednostkowych elementów, które kosztują sto czy dwieście złotych w porównaniu z kosztami instalacji kas fiskalnych? Dodam, że jeżeli zostanie na nas nałożony podatek od towarów i usług, to będziemy go płacić. Ale na razie jest mowa o tym, że mamy rejestrować obrót za pomocą kas fiskalnych. Ministerstwo naprawdę z uporem godnym lepszej sprawy obstaje przy kasach fiskalnych i nie dopuszcza żadnych innych rozwiązań. Przypomnę, że początkowo przedstawiciele ministerstwa powoływali się na rozwiązania, ich zdaniem, obowiązujące w Unii Europejskiej. Kiedy udało nam się udowodnić, że w Unii nie ma takich rozwiązań, ministerstwo w kolejnych oświadczeniach twierdziło, że nigdy nie powoływało się na nie. A przecież mamy pisma podpisane przez minister Irenę Ożóg, gdzie wyraźnie jest zapisane, iż jest to spowodowane wymogami unijnymi. Na zakończenie chciałem powiedzieć, że taksówkarze są chyba jedyną grupą społeczną, która nigdy nic nie chciała od Skarbu Państwa i nadal nie chce. Podatek, który płacimy, jest ustalony przez ministra finansów. My żeśmy go sami nie wymyślili. Jeśli jest mowa o szarej strefie, to zapytam, jaka to jest szara strefa, kiedy każdy taksówkarz jest znany z imienia i nazwiska, numeru bocznego, licencji, z adresu zamieszkania. W tej chwili ogromna rzesza 150 tys. taksówkarzy walczy o swoje. W małych miejscowościach obrót 10 tys. euro, który jest granicą, powyżej której powinniśmy płacić podatek od towarów i usług, jest nieosiągalny.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#WarszawyPawelBiedrzycki">Taksówkarz jest szczęśliwy, kiedy w ciągu dnia zarobi 50 zł. Granicę 10 tys. euro może osiąga kilku, kilkunastu czy kilkudziesięciu taksówkarzy w Warszawie. Po co więc rejestrować kasy fiskalne? Chyba tylko po to, żeby zobaczyć, iż nie przekraczamy tej granicy. Jest to widzimisię i fanaberia Ministerstwa Finansów, które uparło się, że musi wiedzieć za pomocą tej właśnie, a nie innej kasy, co my mamy w taksówce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselMarekOlewinski">Chciałem zauważyć, że z odpowiedzi dyrektora generalnego Sławomira Żałobki z dnia 6 października tego roku, przesłanej do Zbigniewa Skudniewskiego, przewodniczącego Ogólnopolskiego Komitetu Protestacyjnego Taksówkarzy i Transportowców, nie wynika wprost, czy dotychczas wykorzystywane urządzenia, czyli taksometry, spełniają funkcje, jakie posiada kasa fiskalna. Jest w niej jedynie mowa o tym, iż zbadano możliwość wykorzystania taksometrów do ewidencji czasu pracy. Przecież pytanie brzmiało: czy stosowane dotychczas taksometry spełniają funkcje kas fiskalnych? W dalszym ciągu nie mamy tej odpowiedzi. Chciałbym jeszcze zapytać przedstawiciela taksówkarzy: czy występowaliście do Urzędu Głównego Miar i Ministerstwa Finansów z wnioskiem o przeprowadzenie badań taksometru w celu uzyskania legalizacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PrzewodniczacyOgolnopolskiegoKomitetuProtestacyjnegoTaksowkarzyiTransportowcowZbigniewSkudniewski">Żaden z dotychczas używanych taksometrów nie odpowiada warunkom zawartym w rozporządzeniu ministra finansów z 4 lipca 2002 r. Tymczasem głównym zadaniem jest ewidencjonowanie obrotów i taksometry spełniają tę funkcję. Mówiono jeszcze o zerowaniu licznika jako argumencie przeciwko taksometrowi. Pamięć kasy fiskalnej jest ograniczona do 5 lat i trzeba będzie ją wymieniać. Koszt tej wymiany sięga tysiąca złotych. W kwestii porównań do urządzeń stosowanych w krajach unijnych chcę poinformować, że dysponuję pismem Ministerstwa Finansów, w którym jest mowa, iż w regulacjach stosowanych w innych krajach europejskich pomiar obrotu jest oparty ściśle na wskazaniach taksometru. My opowiadamy się za takim właśnie rozwiązaniem. Tylko że ministerstwo wykazuje arogancję i nie chce z nami w ogóle rozmawiać. Przypomnę, że był uzgodniony termin spotkania na dzień 7 października, do którego nie doszło z winy ministerstwa. 20 października organizujemy protest i domagamy się podjęcia przerwanych rozmów z udziałem osób merytorycznie przygotowanych.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PrzewodniczacyOgolnopolskiegoKomitetuProtestacyjnegoTaksowkarzyiTransportowcowZbigniewSkudniewski">Poseł Mieczysław Czerniawski /niez./  : Czy decyzja o proteście jest ostateczna?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrzewodniczacyOKPTiTZbigniewSkudniewski">Tak.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PrzewodniczacyOKPTiTZbigniewSkudniewski">Poseł Mieczysław Czerniawski /niez./  : To ja nie widzę sensu prowadzenia dalszych rozmów na tej sali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#WarszawyPawelBiedrzycki">Taką decyzję podjął Komitet Protestacyjny, który nie wiedział o tym, że dzisiaj będzie posiedzenie Komisji Finansów Publicznych.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#WarszawyPawelBiedrzycki">Poseł Mieczysław Czerniawski /niez./  : Jeżeli dzisiaj podejmiemy kilka spraw, to możemy liczyć, że odstąpicie od protestu?</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#WarszawyPawelBiedrzycki">Naszym celem jest załatwienie sprawy, a nie protestowanie. Bardzo ubolewamy nad tym protestem, szczególnie w Warszawie, ponieważ niejako występujemy przeciwko własnym pasażerom. To nie jest w naszym interesie. Po prostu nie mamy innej możliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PodsekretarzstanuwMFElzbietaMucha">W kwestii braku odpowiedzi ministra finansów na ustalenia podjęte w dniu 30 września 2003 r., iż strony powrócą do rozmów najpóźniej do dnia 7 października 2003 r., chciałam poinformować, iż w dniu 6 października zostało wysłane pismo do Zbigniewa Skudniewskiego, przewodniczącego Ogólnopolskiego Komitetu Protestacyjnego Taksówkarzy i Transportowców, które w imieniu ministra finansów podpisał dyrektor generalny Sławomir Żałobka, główny przedstawiciel ministerstwa podczas rozmów w dniu 30 września. Ponadto odbyła się rozmowa telefoniczna dyrektora Sławomira Żałobki ze Zbigniewem Skudniewskim, której byłam świadkiem. W kwestii wymogów technicznych urządzeń rejestrujących chciałam uprzejmie poinformować, że jeżeli Ministerstwo Finansów swoją decyzją potwierdzi, iż kasa rejestrująca spełnia wymogi zawarte w rozporządzeniu ministra finansów, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby takie urządzenie było uznane za równorzędne z kasą fiskalną. Ale żaden z taksówkarzy nie wystąpił o otrzymanie stosownej decyzji od ministra finansów. W kwestii firm produkujących urządzenia rejestrujące informuję, że w tej chwili jest 9 różnych firm, które posiadają stosowne decyzje w tym zakresie. Jednocześnie chciałabym się odnieść do wypowiedzi Pawła Biedrzyckiego, w której stwierdził, iż warunki, jakie przedstawiło Ministerstwo Finansów w swoim rozporządzeniu, spełniały urządzenia tylko jednej firmy. Otóż w styczniu 2002 r. projekt rozporządzenia był rozsyłany do uzgodnień międzyresortowych zgodnie z wymogami technik legislacyjnych. Był także przesłany do zrzeszeń taksówkarzy oraz innych podmiotów. Bowiem projekty, które dotyczą określonej grupy podmiotów, muszą być z nimi stosownie uzgodnione. Zatem jeżeli projekt zostaje poddany konsultacjom społecznym, staje się informacją publiczną. Nie można więc zarzucać ministrowi finansów, że w czerwcu zeszłego roku jakieś firmy miały o nim informacje, skoro projekt został opublikowany w styczniu. Dodam, że te informacje mogły mieć z bardzo wielu źródeł. Jednocześnie informuję, że różnego rodzaje projekty rozporządzeń, projekty ustaw są publikowane na stronach internetowych Ministerstwa Finansów celem poddania ich konsultacjom społecznym zgodnie z ustawą o dostępie do informacji publicznej. Uważam, że ze strony Ministerstwa Finansów działania są podejmowane w sposób otwarty i uczciwy. Chciałabym także odnieść się do kwestii wprowadzenia obowiązku rejestrowania obrotów przez taksówkarzy. Jeżeli mówimy o możliwości zwolnienia z opodatkowania, projekt ustawy o podatku od towaru i usług w chwili wejścia Polski do Unii Europejskiej zakłada zwolnienie dochodów nieprzekraczających 10 tys. euro. Takie warunki zwolnienia zostały uzgodnione podczas negocjacji i oczywiście obowiązują wszystkich podatników. Wszelkie zmiany są niedopuszczalne, ponieważ stanowiłyby naruszenie warunków negocjacyjnych oraz konstytucyjnej zasady równości podmiotów. W kwestii zarzutów skrajnego fiskalizmu ze strony Ministerstwa Finansów w stosunku do taksówkarzy chciałam powiedzieć, że jak dotychczas jest to jedyna grupa, która uzyskała tak długi okres prolongaty ze strony ministerstwa.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PodsekretarzstanuwMFElzbietaMucha">Stąd ogromnie dziwię się, że to właśnie protestują taksówkarze, którzy zgodnie z pierwotnym założeniem rozporządzenia ministra finansów z grudnia 2001 r. już od 1 października 2002 r. mieli obowiązek ewidencjonowania obrotów. We wrześniu 2002 r. po raz pierwszy przełożono termin na marzec 2003 r. Po raz kolejny termin został przełożony w lutym 2003 r. na 1 stycznia 2004 r., co nastąpiło w związku z prośbą Komisji Finansów Publicznych zawartą w dezyderacie w sprawie przełożenia tegoż terminu z marca tego roku na 1 stycznia przyszłego roku. Dlatego dziwię się opinii, iż minister finansów podchodzi do tej grupy ze skrajnym fiskalizmem. Uważam, że właśnie ta grupa uzyskała szczególne prerogatywy w kwestii wprowadzania obowiązku rejestrowania obrotu. Jednocześnie nadmieniam, iż także - zgodnie z propozycją Komisji - taksówkarze będą mogli dokonać stosownych odpisów z tytułu założenia kas. Wynika to z rozporządzenia ministra finansów z 2003 r. W kwestii liczników taksometrów chciałam powiedzieć, że taksówkarze zdają sobie doskonale sprawę z tego, iż tradycyjny taksometr nie odnotowuje stosownych danych i tym samym nie spełnia wymogów określonych w rozporządzeniu ministra finansów. Liczniki dotychczas używanych taksometrów nie ewidencjonują m.in. rabatów, cen umownych, stosowania taryf obniżonych. Tak więc stan obrotów zapisany w pamięci taksometrów byłby niepełny. Chciałam podkreślić, iż minister finansów wielokrotnie prowadził rozmowy w tym zakresie z ministrem gospodarki, przedstawicielami Głównego Urzędu Miar. Stanowiska resortu i Urzędu są jednoznaczne: obecnie używane taksometry nie spełniają wymogów kasy rejestrującej obroty taksówkarzy. Dodam, że w 2003 r. na polecenie ministra finansów urzędy skarbowe przeprowadziły szczegółową akcję informacyjną. Nie zdarzyło się to w stosunku do innych podatników. W związku z tym stanowisko Ministerstwa Finansów w tym zakresie jest jednoznaczne. Obecnie stosowane taksometry nie mają pozytywnej decyzji ministra finansów i dlatego nie mogą być uznane jako urządzenia służące do prawidłowego ewidencjonowania obrotów.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PodsekretarzstanuwMFElzbietaMucha">Poseł Mieczysław Czerniawski /niez./  : Pani minister nie odpowiedziała na moje dwa zasadnicze pytania. Czy Ministerstwo Finansów jest skłonne przesunąć termin wprowadzenia obowiązku rejestracji obrotu do dnia 30 kwietnia 2004r.? Czy Ministerstwo Finansów jest skłonne, aby w pracach podkomisji stałej do monitorowania systemu podatkowego znaleźć ostateczne rozwiązanie? Zwracam uwagę, że o ostatecznych rozwiązaniach w kwestiach dotyczących taksówkarzy zadecyduje nie minister finansów ani protest taksówkarzy, lecz Sejm w głosowaniu. Ponadto chcę powiedzieć, że Komisja nie jest sądem i nie ma zamiaru rozstrzygać, czy racja i prawda leży po stronie taksówkarzy, czy też prawdą jest to, co mówi minister, iż taksówkarze nie zwracali się do ministerstwa o dokonanie homologacji taksometrów. Przedstawiciele taksówkarzy twierdzą, że się zwracali, tylko że nie było odpowiedzi. Mogę więc tylko sformułować wniosek, iż oczekujemy na podjęcie rozmów, do których nie doszło w uzgodnionym terminie. Oczekujemy, że wtedy obie strony ustalą warunki porozumienia. Jeżeli środowisko taksówkarzy będzie unikać jego zawarcia, będziemy o tym głośno informować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselAleksanderGrad">Od wielu miesięcy obserwujemy ten spór. Moim zdaniem, kluczem do całej sprawy jest rozporządzenie ministra finansów, które ustala warunki i parametry dla tych urządzeń. Proponuję, aby Komisja zobligowała ministra finansów, żeby wspólnie z ekspertami ze strony taksówkarzy wypracował takie warunki techniczne, które zadowolą obie strony przy zachowaniu interesu Skarbu Państwa i wpływów podatkowych oraz nienarażaniu na koszty środowiska taksówkarzy.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PoselAleksanderGrad">Poseł Mieczysław Czerniawski /niez./  : Zgadzam się z wnioskiem posła Aleksandra Grada, którego realizacja wiązałaby się ze zmianą rozporządzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoslankaHalinaNowinaKonopka">Nie dostałam odpowiedzi na moje pytanie: który z wymienionych parametrów charakterystyki technicznej przedstawionej przez posłankę Barbarę Marianowską nie spełnia wymogów zawartych w rozporządzeniu ministra finansów i jakich parametrów jeszcze brakuje? Myślę, że w tej chwili minister Elżbieta Mucha jest w stanie wymienić wszystkie niedostatki taksometru. Ponadto pytałam o sprawę trzech byłych pracowników ministerstwa, którzy założyli firmę i produkują kasy fiskalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PodsekretarzstanuwMFElzbietaMucha">Odpowiedziałam na pytanie posłanki Haliny Nowiny Konopki w sposób ogólny. Mówiłam, że liczniki taksometrów nie ewidencjonują rabatów, cen umownych, taryf obniżonych. Nie wyodrębniają obrotów zmiennika. Rozporządzenie jest aktem prawa powszechnie obowiązującego wszystkie podmioty zgodnie z konstytucją. W związku z tym dopóki obowiązuje rozporządzenie, to dotyczy ono wszystkich podatników. W kwestii drugiego pytania, informuję, że sprawą zajęła się prokuratura, która do tej pory nie postawiła zarzutów żadnemu z pracowników, o których informowały media. Zatem na dzień dzisiejszy działania prokuratury ograniczyły się do postępowania w sprawie, a nie w fazie postępowania przeciwko konkretnym osobom. Dopóki nie mamy postanowienia o przedstawieniu zarzutów, nie można mówić o jakichkolwiek zarzutach postawionych określonym pracownikom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoslankaHalinaNowinaKonopka">Dlaczego ministerstwo upiera się, aby kasa rejestrująca rozróżniała kierowcę i jego zmiennika? Dlaczego też ministerstwo jest zainteresowane rejestrowaniem czasem pracy kierowcy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PodsekretarzstanuwMFElzbietaMucha">W kwestii przesunięcia terminu wprowadzenia obowiązku ewidencjonowania obrotu na dzień 30 kwietnia 2004 r. chciałam powiedzieć, że podobnie jak przypadku innych podatników kwestie określenia pułapu osiąganych obrotów w celu stwierdzenia uprawnień do korzystania ze zwolnień podatkowych muszą dotyczyć samych podatników. Zatem dla potrzeb określenia zwolnienia jest potrzebne określenie obrotów w stosunku rocznym. W związku z tym mówimy o 10 tys. euro. Podatnicy, którzy nie przekroczą tej kwoty, są zwolnieni, z płacenia podatku. Zatem powtórzę, że dlatego mówimy o 1 stycznia 2004 r., bowiem od tego momentu można ewidencjonować obrót. Odnosząc się do drugiego pytania przewodniczącego Mieczysława Czerniawskiego, dotyczącego pracy w podkomisji stałej do monitorowania systemu podatkowego nad rozwiązaniem prawnym tego problemu, chciałam powiedzieć, że decyzję w tej sprawie podejmie Komisja. Co do pytania posłanki Haliny Nowiny Konopki chciałam poinformować, że zmiennicy objęci są odrębnymi podatnikami.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PodsekretarzstanuwMFElzbietaMucha">Poseł Mieczysław Czerniawski /niez./  : Przystępujemy do rozstrzygnięć. Poddam pod głosowanie sprawę przyjęcia odpowiedzi ministra finansów na dezyderat Komisji z dnia 12 lutego 2003 r., w którym zwracaliśmy się do ministra finansów o przesunięcie terminu. Ten termin został przesunięty do 31 grudnia 2003 r. Nie mamy żadnych powodów, aby negatywnie odnieść się do odpowiedzi. Następnie poddam pod głosowanie trzy zasadnicze elementy opinii Komisji. Po pierwsze, zwracamy się do ministra finansów o przesunięcie terminu obowiązku ewidencji obrotu przez taksówkarzy na dzień 30 kwietnia 2004 r. Po drugie, Komisja zobowiązuje się, że do ostatecznego rozstrzygnięcia kwestii dotyczących środowiska taksówkarzy dojdzie w trakcie prac podkomisji stałej do monitorowania systemu podatkowego i Komisji. Po trzecie, Komisja oczekuje, iż minister finansów do końca zrealizuje zobowiązanie, które zawarł w porozumieniu i odbędzie rozmowy ze środowiskiem taksówkarzy, które miały się zakończyć do 7 października i których przedmiotem powinna być treść rozporządzenia ministra finansów. Chciałbym, abyśmy ograniczyli naszą opinię do tych trzech elementów. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem odpowiedzi ministra finansów z dnia 24 marca 2003 r. na dezyderat nr 1 Komisji Finansów Publicznych z dnia 12 lutego 2003 r.? Stwierdzam, że Komisja, przy 15 głosach za, 15 przeciwnych i 2 wstrzymujących się, odrzuciła odpowiedź. Kto z państwa jest za wnioskiem, aby zawrzeć w opinii nasze stanowisko o przesunięciu do 30 kwietnia 2004 r. terminu obowiązku prowadzenia ewidencji obrotu przy zastosowaniu kas rejestrujących usługi przewozu osób i ładunków taksówką? Stwierdzam, że Komisja 22 głosami za, przy 7 przeciwnych i 3 wstrzymujących się, przyjęła wniosek. Kolejnym elementem opinii będzie zobowiązanie, iż Komisja podczas prac nad projektem ustawy o podatku od towarów i usług rozważy kwestie zawarte w propozycjach środowiska taksówkarzy. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja zgodziła się przyjąć takie zobowiązanie. Sprzeciwu nie słyszę. Kto z państwa jest za wnioskiem, aby w opinii zwrócić się do Ministerstwa Finansów o nawiązanie w trybie pilnym rozmów dotyczących warunków wprowadzenia taksometrów oraz kas fiskalnych z ewentualną zmianą rozporządzenia? Stwierdzam, że Komisja 27 głosami za, przy 2 przeciwnych i 2 wstrzymujących się. przyjęła wniosek. Serdecznie bym prosił, aby poseł Janusz Lisak wespół z posłanką Barbarą Marianowską oraz z posłem Janem Kubik przygotowali dzisiaj projekt tej opinii. Proponuję, aby prezydium Komisji także dzisiaj zaakceptowało projekt tej opinii. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła przedstawioną propozycję. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#WarszawyPawelBiedrzycki">Chciałem serdecznie podziękować Komisji Finansów Publicznych i złożyć oświadczenie, że w związku z takimi decyzjami Komisji protestu zapowiadanego na dzień 20 października nie będzie.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#WarszawyPawelBiedrzycki">Poseł Mieczysław Czerniawski /niez./  : Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>