text_structure.xml 55.4 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselJozefOleksy">Otwieram posiedzenie połączonych Komisji. Dla członków Komisji Europejskiej mam informację w sprawie uzupełnienia porządku obrad o punkt dotyczący naszej opinii dla Komisji do spraw Kontroli Państwowej. Sporządzeniem projektu opinii zajęło się prezydium, ale chcemy, aby członkowie Komisji wiedzieli o jej dalszym biegu w Komisji do spraw Kontroli Państwowej. Dokumenty związane z tą sprawą są obszerne i dlatego ich nie udostępnialiśmy, chodzi tylko o opinię, która musi przejść przez naszą Komisję. Jest jeszcze jedna sprawa, mianowicie jakiś czas temu przewodniczący Klubu Parlamentarnego "Samoobrona" wystąpił do mnie o dokonanie zmiany na stanowisku wiceprzewodniczącego Komisji. Posła Wacława Klukowskiego nie ma na sali, jeżeli się nie pojawi, trudno nam będzie zająć się tym punktem. Informuję jednak, że taka sprawa jest, leży u mnie dość długo. Prowadziłem konsultacje i złożę odpowiednią propozycję, trzeba ją dziś zakończyć, ponieważ jest ponawiana przez Klub, który delegował do prezydium Komisji swojego przedstawiciela. Zamkniemy wspólne posiedzenie i odbędziemy krótkie posiedzenie Komisji Europejskiej, na którym załatwimy te sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselAntoniMacierewicz">Uprzejmie proszę o dołączenie do porządku zapowiedzianego przez pana posiedzenia punktu dotyczącego sposobu realizacji przez marszałka Sejmu zobowiązania, które podjął podczas ostatniego posiedzenia Wysokiej Izby. Chodzi o przekazanie do dnia 18 marca br. opinii UKIE na temat regulacji prawnych dotyczących obrotu ziemią, które muszą być dokonane przed 16 kwietnia br. pod groźbą nieuregulowania tych spraw w związku z ewentualnym wejściem Polski do UE. Chciałbym przy okazji poinformować posła Józefa Oleksego i Komisję, że do chwili obecnej marszałek nie był w stanie udostępnić mi tego dokumentu. Wyjaśnienia i tłumaczenia w tej kwestii były różne, a stanowiska UKIE nie ma. Chciałbym, aby poseł Józef Oleksy spowodował, że zostaną złożone takie wyjaśnienia, mamy bowiem do czynienia z sytuacją, w której obstrukcja urzędnicza grozi najwyższym interesom państwa polskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselJozefOleksy">Podzielam tę opinię. Czy jest na sali przedstawiciel UKIE?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselRomanGiertych">Jeśli chodzi o sprawę poruszoną przez posła Antoniego Macierewicza, marszałek Sejmu prezentował wczoraj na Konwencie Seniorów opinię podpisaną przez ministra Jana Truszczyńskiego. Minister przedstawił opinię w innej sprawie, co spowodowało "burzę" na Konwencie. Ja stwierdziłem, że mamy do czynienia ze świadomym przeciąganiem sprawy, chodzi o to, żeby nie znalazła się w porządku najbliższego posiedzenia Wysokiej Izby. Uważam, że powinniśmy przyjąć dziś dezyderat, zobowiązując UKIE do dostarczenia tej opinii w poniedziałek i prosząc marszałka o wprowadzenie tej kwestii do porządku najbliższych obrad Izby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselAntoniMacierewicz">Wydaje mi się, że to nie jest kwestia dezyderatu. Czyż coś może być większym zobowiązaniem niż to przyjęte przez marszałka Sejmu w obecności całej Wysokiej Izby? My nie mamy do czynienia z problemem przyjęcia dezyderatu, a co najwyżej z dymisją ministra Jana Truszczyńskiego i osób odpowiedzialnych za niezrealizowanie zobowiązania podjętego wobec Sejmu. Rozumiem, że poseł Józef Oleksy wprowadzi tę kwestię do porządku i wtedy będziemy ją uściślali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselJozefOleksy">Powiem od razu, że nie mam żadnej informacji na temat zablokowania możliwości wprowadzenia regulacji dotyczących ochrony ziemi w późniejszym terminie. Natomiast jest wniosek, który przekazałem marszałkowi, o przedstawienie w ramach obrad plenarnych Wysokiej Izby informacji o opracowanym przez Konwent projekcie Traktatu Konstytucyjnego i marszałek nie wyraził na to zgody. W sprawie obowiązku udzielenia odpowiedzi pisemnej przez UKIE proszę sekretariat o dokładne zbadanie spawy - może pismo jest w drodze, może nie dotarło na czas?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselAntoniMacierewicz">Rozumiem, że ten punkt znajdzie się porządku dziennym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselJozefOleksy">Wprowadzanie tego punktu do porządku obrad nie ma sensu, jest tylko kwestia wyegzekwowania informacji od rządu. Jaki efekt da wprowadzanie tego punktu do porządku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselAntoniMacierewicz">Mam inną opinię w tej sprawie, ponieważ jest ważne, jak ustosunkuje się do tego Komisja. Chcę raz jeszcze powtórzyć, że nie chodzi o dezyderat - to Sejm złożył takie zobowiązanie na ręce marszałka, który potwierdził je w ostatni piątek w obecności nas wszystkich. Jeśli to zobowiązanie nie zostało zrealizowane, jest kwestia wniosku, który postawię, aby Komisja wystąpiła o dymisję ministra Jana Truszczyńskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselJozefOleksy">Jeżeli Sejm uchwalił takie zobowiązanie, to czy pan sądzi, że dezyderat Komisji jest ważniejszy od decyzji Wysokiej Izby? Chodzi o sprawę formalną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselAntoniMacierewicz">Myślę, że Komisja Europejska powinna zgłosić wniosek o dymisję ministra Jana Truszczyńskiego, który nie zrealizował zobowiązania wobec Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselJozefOleksy">Tyle tylko, że Komisja nie może składać takich wniosków.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PoselJozefOleksy">Poseł Witold Firak /niez./  : Zgodnie z zawiadomieniem, które otrzymaliśmy, dziś mamy wspólne posiedzenie Komisji: Europejskiej oraz Kultury i Środków Przekazu. Proszę o przejście do meritum. Jeśli Komisja Europejska ma swoje sprawy, proszę, aby załatwiła je po zakończeniu punktu przewidzianego w dzisiejszym porządku obrad.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PoselJozefOleksy">Dokładnie tak to rozumiem, natomiast nie przewidywaliśmy dziś rozpatrywania innych spraw poza dotyczącą opinii dla Komisji do spraw Kontroli Państwowej. Rozumiem, że poseł Antoni Macierewicz wnosi o drugi punkt, ale to rozstrzygniemy na posiedzeniu Komisji Europejskiej. W tej chwili mamy wspólne posiedzenie Komisji, proszę przewodniczącego podkomisji, posła Marka Jurka o przedstawienie sprawozdania podkomisji o poselskim projekcie uchwały w sprawie nienaruszalności suwerennych kompetencji państwa w dziedzinie moralności i kultury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselMarekJurek">Powołana przez połączone Komisje podkomisja stanęła przed dylematem, czy wprowadzać szczegółowe poprawki do pierwotnego i dość obszernego projektu zgłoszonego przez grupę posłów reprezentowaną przez posła Artura Zawiszę, czy powrócić do prac, które toczyły się nad tym projektem w parlamencie, jeszcze zanim doszło do pierwszego czytania w połączonych Komisjach. Na posiedzeniu podkomisji, jako jedyni obecni tam uczestnicy ówczesnych prac, wspólnie z posłem Robertem Smoleniem poinformowaliśmy, że zanim doszło do pierwszego czytania projektu na wspólnym posiedzeniu Komisji, w grudniu ubiegłego roku marszałek zaprosił do prac zespołu roboczego przedstawicieli wszystkich klubów parlamentarnych. Chodziło o wypracowanie wspólnej dla wszystkich klubów propozycji uchwały na zgłoszony przez nas temat, która mogłaby zostać przyjęta przez Wysoką Izbę w drodze aklamacji. Kilkutygodniowe prace zespołu nie przyniosły ostatecznego rezultatu oprócz sformułowania dwóch wariantów uchwały, w dużym stopniu zbieżnych, ale jednak innych, szczególnie jeśli chodzi o stosowane pojęcia. Podkomisja doszła do wniosku, że rozpocznie prace w punkcie, w którym zakończyły się one u marszałka Marka Borowskiego, przyjmując za swoje rozesłane członkom Komisji dwa warianty, przygotowane w czasie tamtych prac. Przesłany posłom przez prezydia Komisji wariant II został autoryzowany przez przedstawiciela wnioskodawców projektu uchwały - posła Artura Zawiszę, który po wysłuchaniu opinii w trakcie dyskusji wprowadził do niego szczegółowe autopoprawki i opatrzył go stosownym tytułem. Wariant I został uznany za własny przez posła Roberta Smolenia, który w trakcie prac podkomisji poinformował, że grupa posłów SLD przygotowała własny projekt analogicznej uchwały Sejmu. Jednocześnie poseł Robert Smoleń zapowiedział, że gotów jest przyłączyć się do prac w tym trybie i uznać za wyraz intencji tej grupy wnioskodawców właśnie wariant I, który prezydia rozesłały do wszystkich członków Komisji. Również do tego wariantu wprowadzono autopoprawki, został on rozpatrzony i opatrzony zmodyfikowanym tytułem. Stoimy teraz wobec rozstrzygnięcia, który z proponowanych wariantów będzie podstawą prac podczas pierwszego czytania projektu uchwały. Kończąc sprawozdanie z prac podkomisji chciałbym zaapelować, aby Komisje podzieliły motyw, którym kierowała się podkomisja. Mianowicie, biorąc pod uwagę, iż stoimy wobec bliskiej perspektywy podpisania Traktatu akcesyjnego, a prace nad projektem wiążą się z tym zagadnieniem, jest bardzo ważne, aby pracować w ten sposób, by projekt uchwały mógł wejść pod obrady Sejmu na najbliższym posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselJozefOleksy">Przypominam, że jest także wariant projektu uchwały skierowany do nas przez marszałka Sejmu w druku nr 1417 - w sprawie trybu uregulowania kwestii moralnych i ochrony życia ludzkiego w związku z Traktatem akcesyjnym. Będziemy rozpatrywać te projekty łącznie, choć oczywiście w pierwszej kolejności - sprawozdanie podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselMarekJurek">Chcę jeszcze raz powtórzyć, że mówiłem o tym projekcie w moim sprawozdaniu, ponieważ poseł Robert Smoleń zapowiedział zgłoszenie go przez grupę posłów SLD i jako reprezentant wnioskodawców oświadczył, że są oni gotowi przyłączyć się do prac, jeśli podkomisja uzna za swoje warianty te wypracowane przez przedstawicieli wszystkich klubów parlamentarnych w czasie spotkań u marszałka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselJozefOleksy">Mam sprawozdanie podkomisji, która przedłożyła dwa warianty projektów uchwały, różnica między nimi jest następująca: w wariancie II jest zapis "a w szczególności życie dzieci poczętych", podczas, gdy w wariancie I są słowa "wychowania oraz ochrony życia". Wszystkie pozostałe sformułowania są w obu wariantach identyczne, z wyjątkiem tytułu. W wariancie I tytuł brzmi: "Uchwała w sprawie suwerenności polskiego prawodawstwa w dziedzinie moralności i kultury", a w wariancie II "Uchwała w sprawie nienaruszalności polskiego prawodawstwa w dziedzinie moralności i kultury". Nie wiem, jaka jest różnica w tych sformułowaniach, ale to jest bez znaczenia. Poproszę, abyśmy rozstrzygnęli pomiędzy tymi dwoma wariantami. Na ten temat odbyła się dyskusja, podkomisja przeprowadziła prace nad projektem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselAntoniMacierewicz">W związku z nowymi faktami, które zaistniały, mam pytanie do posła Józefa Oleksego. Są tej wagi, że po - pierwsze - muszą o nich wiedzieć Komisje, a po drugie, poproszę, aby ustosunkował się pan do nich na tle dzisiejszej dyskusji. Otóż dysponuję wydrukiem z portalu informacyjnego Katolickiej Agencji Informacyjnej z dnia 15 marca br., w którym jest relacja z konferencji prasowej arcybiskupa Zenona Muszyńskiego. Pozwolę sobie zacytować jeden fragment tego materiału: "Arcybiskup Muszyński powiedział dziennikarzom, że w przeddzień rozpoczęcia gnieźnieńskiej konferencji doszło do spotkania przedstawicieli polskiego Kościoła na czele z prymasem Polski kardynałem Józefem Glempem z polskimi członkami Konwentu Europejskiego. Strona kościelna przedstawiła postulat sformułowania nowej deklaracji w sprawie obrony życia i praw rodziny, gdyż zdaniem Episkopatu przyjęta obecnie przez rząd jest zbyt ogólnikowa. Wszyscy członkowie Konwentu odpowiedzieli, że będą popierać te starania". W związku z tym, jako że jest pan członkiem Konwentu, uprzejmie proszę o dotrzymanie tego zobowiązania i stosowne zweryfikowanie brzmienia deklaracji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselJozefOleksy">Sprawa nie należy do materii dzisiejszego posiedzenia. Przytoczył pan relację jednej z agencji prasowych, nie wiemy, dlaczego arcybiskup Zenon Muszyński zwołał konferencję prasową akurat na temat spotkania, które odbyło się dzień wcześniej i rzeczywiście dotyczyło różnych tematów. Taka sytuacja miała już miejsce po spotkaniu delegatów do Konwentu u Prezydenta RP, także z udziałem przedstawicieli Episkopatu Polski. Potem usłyszeliśmy publicznie, że wszyscy delegaci zobowiązali się do walki o invocatio dei. Proszę zatem nie stawiać na obradach relacji agencji prasowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselAntoniMacierewicz">Stawiam na obradach pana stanowisko w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselJozefOleksy">Dyskutujemy o konkretnym sprawozdaniu podkomisji, a nie o różnych intencjach, wyrażanych w różnych rozmowach. Chciałbym nadać temu stosowną miarę, nie kontynuujmy już tej dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselAntoniMacierewicz">Chciałbym się dowiedzieć, czy pan takie zobowiązanie podjął, czy też nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselJozefOleksy">Nie podejmowałem żadnych zobowiązań, bo nie mam tego w zwyczaju. Poinformowałem natomiast, iż jeśli tekst jednostronnej deklaracji rządu jest w opinii Episkopatu niezadowalający, to właśnie dziś odbędzie się posiedzenie połączonych Komisji, na którym podkomisja zreferuje projekt. Powiedziałem, że widzę możliwość elastycznego potraktowania propozycji, które mogą wyrażać opinie bliższe autorom wersji innej niż rządowa - to tyle. Wracamy do tematu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselStanislawKalemba">Oczywiście Komisje zadecydują, który wariant projektu przyjąć, ja mam jednak następujące pytanie. Na podstawie różnych spraw wiemy, jaka jest ranga uchwał Sejmu. Na gnieźnieńskim spotkaniu "Quo vadis Europo", w czasie bardzo ciekawej dyskusji pojawił się temat, który chciałbym tu poruszyć. Mianowicie, czy wystarczy sama uchwała Sejmu, czy też zapis, który przyjmiemy w uchwale nie powinien być zawarty w załączonym do Traktu akcesyjnego dodatkowym dwustronnym protokole? Powinniśmy się na to zdecydować, wtedy sprawa zostanie w jakiś sposób włączona do Traktatu akcesyjnego. Chciałbym dowiedzieć się, jakie są możliwości takiego załatwienia sprawy. Myślę, że do czasu podpisania Traktatu są one realne. Wtedy to, co uchwalimy, będzie miało odpowiednią rangę - stanie się dokumentem dołączonym do Traktatu, a nie tylko uchwałą, a wiemy, że uchwały, nawet dotyczące naszych wewnętrznych spraw, są później traktowane bardzo różnie - często mało poważnie. Opowiadam się za tym, aby taki zapis znalazł się w uchwale i żeby został dołączony do podpisanego Traktatu akcesyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselJozefOleksy">Apeluję o to, aby wypowiadać się o treści wariantów przedstawionych przez podkomisję, a nie o tym, gdzie chcemy zamieścić uchwalony tekst. Komisje nie są władne zrobić niczego poza ustaleniem i uchwaleniem treści rekomendowanej dla Izby deklaracji. Dopiero Izba może przesądzić, czy przyjmie uchwałę i skieruje ją do rządu z takim lub innym zobowiązaniem. Jeżeli poseł Stanisław Kalemba pyta o konkrety, to chcę poinformować, że właśnie dziś Parlament Europejski przyjął i zatwierdził Traktat akcesyjny. Proszę to brać pod uwagę - w każdym przypadku uchwała będzie miała charakter jednostronnej deklaracji. Chciałem jeszcze raz powtórzyć - my nie przesądzamy sprawy włączenia tekstu uchwały do Traktatu. Możemy postulować, gdybyśmy przyjęli tekst, że chcemy włączenia go do Traktatu - w jakiej formie, o tym Polska będzie decydować w małym stopniu. Mogę tylko powiedzieć, że do momentu rozpoczęcia procedur ratyfikacyjnych w krajach "piętnastki" teoretycznie istnieje możliwość uzupełnienia naszego wniosku, bo Traktatu nie podpisuje się z UE, tylko oddzielnie z 15 krajami członkowskimi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselMarekKotlinowski">Mam do ekspertów i autorów uchwał następujące pytanie: Jaka jest wykładnia określenia "regulacje międzynarodowe"? Moim zdaniem regulacje międzynarodowe to umowy międzynarodowe, natomiast myślę, że autorom przedłożonych wariantów chodziło o to, aby porządek prawny Rzeczypospolitej w zakresie, o którym mówimy, był wyłączony z jakichkolwiek regulacji. Gdyby nieopatrznie Polska znalazła się w UE, a Unia zmieniła swój kształt, to prawo stanowione w Brukseli nie byłoby regulacją międzynarodową, tylko dotyczyłoby regulacji wewnątrzunijnych. Poproszę zatem o wykładnię sformułowania "regulacje międzynarodowe". Poza tym poproszę o wzmocnienie projektu poprzez umieszczenie w nim zapisu, że sfera o której mówimy, jest wyłączona z jakiejkolwiek regulacji pochodzącej spoza Rzeczypospolitej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselMariuszGrabowski">Mam dwa pytania do referującego projekt posła Marka Jurka. Po pierwsze, jak należy rozumieć sformułowanie "Sejm Rzeczypospolitej stwierdza, że"? Jakie znaczenie prawne ma uchwała, w której Sejm stwierdza, że pewien fragment polskiego prawodawstwa nie podlega regulacjom międzynarodowym? Zadaję to pytanie w związku z faktem, że przecież wiadomo, iż normy prawa UE mają pierwszeństwo przed normami przepisów wewnętrznych, jeżeli dotyczą kwestii określanych w tych przepisach. Mamy w tej sprawie konkretne orzecznictwo europejskie, z którego wynika zasada, iż jeśli norma wewnętrzna prawa krajowego stanie w sprzeczności z normą prawa wspólnotowego, w jej miejsce należy stosować normę prawa wspólnotowego. Jeśli podpisujemy Traktat i wstępujemy do UE, zrzekamy się swojej suwerenności również w tej mierze, zgadzając się na takie postawienie sprawy i obowiązującą nas regułę. Przecież jest wiadome, że normy prawa wspólnotowego mają pierwszeństwo nad wewnętrznym prawem danego narodu - w szczególności w randze ustawy, do konstytucji włącznie, o czym doskonale wiedzą wszyscy członkowie Komisji, z przewodniczącymi na czele. W związku z tym jaką wagę ma sformułowanie "Sejm stwierdza, że"? Po drugie, chcę zapytać, co oznacza stwierdzenie, że polskie prawodawstwo nie podlega żadnym ograniczeniom w drodze regulacji międzynarodowych. Czy to, że żadnym ograniczeniom nie podlega stosowanie, tryb uchwalania, a może wprowadzanie w życie tego prawa? Czy w świetle mojego pierwszego pytania jedynym logicznym sensem tego pokrętnego sformułowania nie jest stwierdzenie, iż UE nie będzie kwestionować polskiego prawa, które rzeczywiście nie będzie podlegać żadnym ograniczeniom unijnym w jednym przypadku - kiedy jest dokładnie zgodne z literą prawa unijnego? Prosząc o udzielenie odpowiedzi na te dwa pytania, chcę podtrzymać dwie poprawki, które zgłaszałem na poprzednim wspólnym posiedzeniu Komisji: poprawkę pierwszą do tytułu i drugą do tekstu uchwały. Uważam, że obie poprawki tworzą całościowy tekst uchwały, który byłyby najlepszym, trzecim wariantem. Na marginesie - jeżeli mamy rozpatrywać jakieś warianty, chciałbym zapytać wszystkich obecnych tu posłanki i posłów: czy nie obawiacie się państwo, że zarówno praca nad pierwszym i drugim wariantu, jak i ich uchwalenie byłoby, delikatnie mówiąc, obrazą dla powagi Wysokiej Izby, ciała konstytucyjnego, które w tak poważny sposób miałoby zająć się jakimś bełkotem intelektualnym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselJozefOleksy">Jeszcze raz chcę państwu zwrócić uwagę i apelować o to, abyśmy nie powtarzali całej debaty, którą "zaliczaliśmy" już nieraz, a starali się w pierwszej kolejności rozstrzygnąć, nad którym wariantem będziemy pracować. Późniejsze uwagi do wybranego wariantu to kwestia dyskusji, poprawek, które mogą być zgłaszane także w drugim czytaniu na forum Wysokiej Izby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselMariuszGrabowski">A w razie odrzucenia poprawek będzie można zgłaszać wnioski mniejszości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselJozefOleksy">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselJanLopuszanski">Chcę zwrócić się do posła Józefa Oleksego z pewną uwagą, nie jako członek Komisji, ale uczestnik dzisiejszego wspólnego posiedzenia. Mianowicie wydaje mi się, że dla sposobu pracy Komisji jest bardzo ważne ustalenie, jaki jest status nowego wniosku poselskiego, który został zgłoszony. O ile dobrze zrozumiałem pański komunikat, marszałek Sejmu skierował do pierwszego czytania nowy projekt w analogicznej sprawie. Czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselJozefOleksy">Marszałek skierował do rozpatrzenia w pierwszym czytaniu inny projekt, a my będziemy pracować w następujący sposób. Rozpatrzymy sprawozdanie podkomisji, wybierzemy w głosowaniu wariant i dopiero wtedy będziemy mogli włączyć do pracy zgłoszony przez marszałka nowy projekt - mając już wariant projektu po pracach podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselJanLopuszanski">Czy nie powinno być odwrotnie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselJozefOleksy">Biuro Legislacyjne wyjaśniło, że dziś nie będziemy rozpatrywać wniosku skierowanego do Komisji przez marszałka Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselRobertSmolen">Ponieważ w przedłożonym przez marszałka druku zostałem wymieniony jako przedstawiciel wnioskodawców, chciałbym wyjaśnić, że rzeczywiście w trakcie prac podkomisji złożyłem deklarację, iż jeżeli będziemy pracować w sposób, który wybrała ostatecznie podkomisja, czyli przedkładając Komisjom dwa warianty projektu, to będę nakłaniał pozostałych wnioskodawców do wycofania wniosku. Dziś chcę podtrzymać tę deklarację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselMichalStuligrosz">Mam pytanie dotyczące treści projektu w obu wariantach. Tytuł wariantów jest związany z moralnością i kulturą, zaś przy ich uważnej lekturze widzę tu wyraźnie jedynie obszar ładu moralnego. Dlatego mam pytanie do posła Marka Jurka: który fragment pierwszego i drugiego wariantu uznano za dotyczący oprócz ładu moralnego, również kultury? Ja nie mogę doczytać się tego fragmentu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselJozefOleksy">Ład moralny mieści w sobie wartości, a te płyną także z kultury. Wymienione w obu wariantach wychowanie wiąże się także z czerpaniem z dorobku kultury, ale analogia jest bardzo daleka. Podejrzewam, proszę aby rozstrzygnął to poseł Marek Jurek, iż wzięło się to z faktu, że w początkowych propozycjach projektu był też zapis o suwerenności państwa w dziedzinie wartości kultury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselAntoniStryjewski">Po pierwsze, jako jej członek, brałem udział w pracach podkomisji i mogę stwierdzić, że nie było tam jednomyślności nie tylko w sprawie wyboru wariantu, ale także co do wyborów aksjologicznych podejmowanych w tego typu uchwale. Po drugie, VI Zjazd Gnieźnieński "Quo vadis Europo" wskazał wyraźnie na konieczność szerszego opisania w projekcie uchwały sytuacji, w jakiej oto znajdujemy się dziś, w przededniu różnych decyzji, które stawiają przed naszym narodem niektóre polskie i europejskie elity polityczne. W związku z tym, w moim przekonaniu żaden z tych wariantów nie odpowiada oczekiwaniom zarówno uczestników zjazdu, jak i narodu polskiego. Jestem więc zobowiązany do potrzymania poprawek, które wniosłem na pierwszym posiedzeniu Komisji. Nie będę ich czytał, zgłoszę je jako poprawki albo dwa wnioski mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselJozefOleksy">Rozumiem, że poseł Antoni Stryjewski jest gotów zgłosić swoje poprawki w drugim czytaniu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselAntoniStryjewski">Nie, chcę je zgłosić teraz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoselJozefOleksy">To jest błędne koło.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselAntoniStryjewski">To w ogóle nie jest błędne koło, ponieważ my jesteśmy po pewnym wydarzeniu historycznym. Proszę zwrócić uwagę na fakt, że po debacie sejmowej stanowisko Episkopatu Polski w tej kwestii uległo znaczącemu usztywnieniu. Episkopat zdał sobie sprawę, że zarówno deklaracja rządu, jak i projekt uchwały są tyle warte, ile ktoś szanuje nic niewarte pismo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselRobertLusnia">Przepraszam, że może wypowiem się nie na temat, ale chciałbym, aby poseł Józef Oleksy zdementował swoje słowa, ponieważ MSZ nie potwierdza informacji, że w dniu dzisiejszym Parlament Europejski przyjął Traktat akcesyjny. Ponieważ jest pan przewodniczącym bardzo ważnej Komisji Sejmu RP i pańskie słowa są dość skrupulatnie odbierane przez opinię publiczną, apeluję do pana, żeby pan używał ich z rozwagą i nie przekazywał publicznie na posiedzeniu Komisji nieprawdziwych informacji. Z tego, co jest wiadome, Parlament Europejski ma podjąć uchwałę w tej sprawie dopiero w dniu 7 kwietnia br.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Chciałbym wyjaśnić, że tę informację poseł Józef Oleksy uzyskał ode mnie, a ja usłyszałem ją w ostatnich wiadomościach TVN 24, gdzie były podane nawet wyniki głosowania, z komentarzem, jak przebiegała debata nad Traktatem. Takie jest źródło informacji - czy prawdziwe, to kwestia, czy wierzymy TVN 24 i czy jest to wiarygodna stacja telewizyjna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PoselJozefOleksy">Zażegnajmy od razu ten spór - większość racji ma poseł Robert Luśnia, dlatego że użyłem słów "Parlament Europejski", a powinienem był powiedzieć "Komisja Spraw Zagranicznych Parlamentu Europejskiego", która wczoraj debatowała - nawet byłem na tym posiedzeniu - a dziś głosowała nad Traktatem. Faktycznie dysproporcje głosów między za i przeciw były duże. Pan słusznie zakwestionował brak ścisłości w mojej wypowiedzi, chodziło o głosowanie w Komisji Parlamentu Europejskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoselCezaryStryjak">Aby zakończyć już tę dyskusję, chcę krótko zapytać posła Józefa Oleksego, czy fakt, że pracujemy dziś nad tym projektem uchwały, wynika stąd, że prawo europejskie jest obliczone na rozbicie małżeństwa, dezorganizację ładu społecznego, poniżenie rodziny i zabijanie? Czy takie jest prawo europejskie i czy nasza reakcja wobec tego jest prawidłowa? Jeśli tak nie jest, to chciałbym wiedzieć, dlaczego dziś w dość nagłym trybie zostało zwołane posiedzenie dwóch Komisji. Rozmawiałem z niektórymi posłami, jesteśmy trochę zdziwieni, że członkowie dwóch Komisji muszą przyjeżdżać do Sejmu i pracować nad - jeśli dobrze sądzę - trzeciorzędną i uzupełniającą sprawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PoselJozefOleksy">Proszę pamiętać, że jest wniosek grupy posłów i części członków Komisji, aby nie zwlekać z rozpatrzeniem sprawozdania podkomisji, bo trwają prace nad Traktatem. Jeżeli takie nowe stanowisko strony polskiej ma zaistnieć, to uchwała musi powstać szybko. Taka była jedyna przyczyna pośpiechu. Prawdą jest, że członkowie obu Komisji protestowali w związku ze zwołanym dziś posiedzeniem, ale - trudno.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselMarekJurek">Chcę zabrać głos w sprawie formalnej i zgłosić wniosek o zmianę sposobu prowadzenia obrad. Powinniśmy skupić się na przedyskutowaniu rozstrzygnięcia pomiędzy dwoma przedłożonymi wariantami jako podstawą do dalszej pracy. W tej kwestii padły pytania, między innymi dlaczego w obu wariantach powtarzają się pewne sformułowania. Potem moglibyśmy przejść do dyskusji merytorycznej na temat zasadności podjęcia uchwały jako takiej. Ostatni głos posła Cezarego Stryjaka wyprzedza decyzję o tym, na bazie którego wariantu dyskutować. Jeszcze raz powtórzę, że intencją podkomisji było, aby jak najszybciej przygotować materiał do kontynuacji pierwszego czytania przez połączone Komisje i dlatego przedstawiliśmy propozycję wariantową. Musimy to rozstrzygnąć. Oczywiście, jestem gotów do odpowiedzi na pytania, które padły pod adresem sprawozdawcy projektu. Jest rzeczą naturalną, że skoro jesteśmy przy pierwszym czytaniu projektu, mogą być przedkładane poprawki, a po ich odrzuceniu będzie można je składać jako wnioski mniejszości. Tylko najpierw trzeba ustalić tekst wspólny, na którym będziemy pracować, potem dyskutujmy, czy jest potrzeba podejmowania tej uchwały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PoselJozefOleksy">Cały czas do tego zmierzam. Chciałbym poddać pod głosowanie wybór wariantu, który będzie podstawą do dalszych prac. Chcę dodać, że dyskusje w Gnieźnie, w których uczestniczyłem, toczyły się wokół bardzo pierwotnej wersji deklaracji, zgłoszonej przez rząd w Brukseli, która została przyjęta, a w pewien sposób jest zbieżna z propozycją posła Roberta Smolenia i grupy posłów. Strona kościelna podkreślała trzy elementy: potwierdzenie małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, ochrona życia człowieka, tu jest kwestia - poczętego, czy życia w ogóle, i prawo rodziców do wychowania światopoglądowego dzieci. Te trzy elementy przewijały się w pierwotnych projektach. Podkomisja przedstawiła materiał w wersji skondensowanej, ale wszystkie trzy elementy są tu obecne, choć nie tak precyzyjnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselMarcinLibicki">Jako jeden z pierwszych zgłaszałem się do głosu, a chcę mówić o tym, który wariant należy wybrać. Przyjęcie uchwały jest niesłychanie ważne i ci, którzy nazywają projekt "świstkiem papieru", lekceważą w ogóle jakikolwiek sens debaty publicznej, i to na tak wysokim szczeblu, jak parlamentarna, która kończy się uchwałą. Tym bardziej że przyjmowanie uchwał przewiduje regulamin Sejmu. Zatem takie głosy lekceważą de facto sposób pracy Wysokiej Izby na bardzo szerokim obszarze i odnoszę wrażenie, że mają służyć wyłącznie storpedowaniu całej inicjatywy, a nie wypracowaniu sensownego rezultatu. Zaś co do wyboru wariantu chcę zwrócić uwagę na fakt, iż istotna różnica między wariantami jest taka, że ten drugi jest spójny z polskim prawem. Pojęcie dziecka poczętego znajduje się w wielu przepisach polskiego prawa - w art. 8 § 2 Kodeksu cywilnego jest zapis: "Zdolność prawną ma dziecko poczęte"; w art. 23 Kodeksu karnego jest zapis: "Dziecko poczęte nie może być przedmiotem [...]", w punkcie drugim tego samego paragrafu czytamy: "Dziecko poczęte należy do rodziny". Zatem pojęcie dziecka poczętego jest w prawie i dlatego uważam, że przyjęcie określenia zawartego w wariancie II: "ochrona dziecka poczętego", z jednej strony oddaje precyzyjnie myśl inicjatorów uchwały, a z drugiej - jest spójne z polskim prawem i w znacznie większym stopniu konkretyzuje zagadnienie niż ogólny zapis o ochronie życia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PoselJanLopuszanski">Chciałbym poradzić Komisjom odrzucenie obu wariantów projektu, ponieważ są one kompromitujące dla Sejmu. Chcę zwrócić uwagę na pierwsze zdanie, takie samo w obu wariantach: "W obliczu zbliżającego się referendum w sprawie przystąpienia Polski do Unii Europejskiej...". Kto jest adresatem uchwał? Wyborcy polscy, uczestnicy referendum, którzy będą się wypowiadali w sprawie przystąpienia Polski do UE. Mamy do czynienia z próbą tworzenia w oczach wyborców polskich nieprawdziwego obrazu rzeczywistości, bez żadnego związku z tym, co nas rzeczywiście interesuje, czyli z prawem traktatowym, które być może za chwilę będzie obowiązywało państwo polskie. W związku z tym trzeba się wypowiadać do rzeczy, a to jest wypowiedź od rzeczy, i to jest niestety kompromitujące. Tekst zaproponowany w obu wariantach nadal jest ogólnikowy, tak samo jak wcześniejsze sformułowanie rządowe. Jeżeli jako Rzeczpospolita nie wypracujemy trybu wprowadzenia tych zastrzeżeń do Traktatu akcesyjnego albo dodatkowego protokołu przy Traktacie, jak to zrobiła Malta, czy chociaż przyjętego za wiarygodne oświadczenia rządu polskiego, po prostu będziemy się wygłupiać. Deklarację złożoną przez rząd przyjęto jako niewiarygodną, bo natychmiast sprostowała ją w swoim oświadczeniu "piętnastka" - nie można jej interpretować wbrew obowiązkom kraju członkowskiego wynikającym z przepisów traktatowych i ich konsekwencji. Nie róbmy rzeczy, które nie służą prawu, kształtowaniu rzeczywistości traktatowej, a tylko i wyłącznie - przypinaniu sobie "orderu uśmiechu" przez tych, którzy przed częścią wyborców polskich chcą uchodzić za uśmiechniętych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselJozefOleksy">W tej dyskusji niepotrzebne są emocje, niepotrzebnie pan w tak dezawuujący sposób odniósł się do pracy posła Marka Jurka, którego mądrość i wartość znamy, niezależnie od różnic politycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PoselJanLopuszanski">Nie użyłem nazwiska posła Marka Jurka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PoselJozefOleksy">Użył pan określenia: "kompromitująca propozycja".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PoselJanLopuszanski">Mówiłem o tekstach, a nie o osobach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PoselArturZawisza">Chcę przedstawić kilka uwag przed, jak rozumiem, zbliżającym się głosowaniem w sprawie wyboru jednego z dwóch proponowanych przez podkomisję wariantów. Dobrze się stało, iż sprawa nienaruszalności polskiego prawodawstwa w dziedzinie moralności i kultury stała się wspólną dla dużej, a mogę nawet powiedzieć, dominującej części Wysokiej Izby. Jest to daleko idący postęp w porównaniu z sytuacją, z jaką mieliśmy do czynienia jeszcze przed niespełna rokiem, kiedy jeden z posłów SLD mówił na przykład o "zamulaniu" prac Sejmu. Od tamtego czasu sytuacja zmieniła się o tyle, że nawet posłowie SLD uznali za stosowne zgłosić własny projekt uchwały w tej materii, a więc po toczącej się debacie doszli do wniosku, że dyskusja nie jest bezprzedmiotowa, że stoją przed nami realne wyzwania. Kończąc ten wątek, wyrażam wdzięczność tym, którzy zmienili stanowisko od czasu zeszłorocznej debaty i doszli do wniosku, że doprawdy jest się czym zajmować. Proszę w szczególności posłów SLD, aby nie dezawuowali stanowiska innych członków własnego klubu, którzy jednak z całą powaga podnoszą te kwestie, doprowadzając do zgłoszenia propozycji uchwały sejmowej, choć zgłoszony przeze mnie projekt jest nieco inny. Warianty projektu, które mamy przed sobą, różnią się od siebie także w kluczowym aspekcie, podniesionym przed chwilą przez posła Marcina Libickiego. Mianowicie w tak zwanym wariancie II, który przyjąłem jako własny, jest mowa o dzieciach poczętych. Jest to sformułowanie kodeksowe, obecne już w polskim prawodawstwie i bardzo precyzyjnie opisujące, w czym rzecz, jeśli idzie o brzmienie uchwały. Różnica jest także w drugim miejscu, otóż w wariancie II mówi się o polskim prawodawstwie chroniącym moralny ład życia społecznego, a nie tylko, jak w wariancie I, o polskim prawodawstwie w zakresie ładu moralnego. Tu położono akcent na ochronę ładu moralnego. W istocie, i tę myśl chcę dobitnie wypowiedzieć, wariant II ma charakter w pewnym sensie kompromisowy pomiędzy propozycją, którą przyjmuje jako swoją poseł Robert Smoleń, a "subwariantami" ujętymi w poszczególnych poprawkach składanych przez posłów, którzy wypowiadali się przed chwilą. W tym sensie wariant II znajduje się pośrodku pomiędzy tymi propozycjami. Moja przedostatnia uwaga dotyczy waloru prawnego uchwały. Przestrzegałbym przed narzekaniem, iż uchwała nie ma waloru jurydycznego, bowiem uchwała - kieruję te słowa do posła Mariusza Grabowskiego - z natury rzeczy nie może mieć waloru ściśle jurydycznego, tak jak nie ma go proponowany przez pana tekst. Pan w swojej poprawce proponuje, aby kluczowe słowa w uchwale brzmiały: "Sejm oczekuje od rządu", co takoż nie ma waloru ściśle jurydycznego, nie jest zaskarżalne, nie jest sformułowaniem sądowym, jak sformułowania przyjęte w wariantach. Taka jest natura uchwał sejmowych, że one wzywają, obligują w sensie politycznym, ale - niestety - w sensie jurydycznym nie są w stanie wymóc żadnego działania. Wreszcie ostatnia uwaga, zmierzająca ku intencjom posłów Mariusza Grabowskiego, Antoniego Macierewicza, Antoniego Stryjewskiego i Jana Łopuszańskiego.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#PoselArturZawisza">Wkrótce po przegłosowaniu obu wariantów, gdyby Komisję przyjęły wariant II, zgłoszę autopoprawkę rozszerzającą go o następujące słowa: "Sejm wzywa rząd Rzeczypospolitej Polskiej do ponownego podjęcia kwestii nienaruszalności polskiego prawodawstwa w dziedzinach moralności i kultury w negocjacjach z krajami Unii Europejskiej, doprowadzając do uszczegółowienia dotychczasowej deklaracji rządowej i podniesienia jej na poziom zastrzeżenia traktatowego o charakterze protokołu uznawanego wielostronnie". Takie będzie proponowane przeze mnie ostatecznie brzmienie projektowanej uchwały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PoselJozefOleksy">Chcę tylko uzupełnić, że rzeczywiście zgodnie z prawem Traktatu i Konwencją wiedeńską, nawet ostatecznie przyjmując Traktat akcesyjny, Polska może uczynić to z zastrzeżeniem swojego stanowiska. Dyskusja zaczyna się "rozkręcać", co jest bardzo charakterystyczne dla naszych prac.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PoselMarekJurek">Apeluję o przystąpienie do rozstrzygnięcia - roboczego w końcu - dylematu pomiędzy wariantami. Pozwolę sobie jeszcze tylko na małą uwagę pod adresem posła Jana Łopuszańskiego w związku z pytaniem o intencje podjęcia projektu. Otóż chodzi o zademonstrowanie przez większość parlamentarną stanowiska wobec toczących się negocjacji i dylematów, które temu towarzyszą. Tylko to - skupienie większości parlamentarnej wokół ważnej publicznej sprawy. Pod dwoma przedłożonymi wariantami projektu podpisali się nie tylko wszyscy członkowie podkomisji, ale również przedstawiciele wszystkich klubów parlamentarnych. W czasie prac u marszałka Marka Borowskiego każdy z klubów "odnalazł się" jako ewentualny współautor jednego z wariantów, uznając go za zadowalającą propozycję końcową, którą można przedłożyć Wysokiej Izbie. Jeśli chodzi o znaczenie tej deklaracji, Klub PiS zasięgał na ten temat opinii Biura Studiów i Ekspertyz KS - wyrażona na szczeblu parlamentarnym ma znaczenie analogiczne do rządowej. Owszem, nie ma ona mocy wiążącej, tak jak ewentualny protokół - część Traktatu i dlatego PiS nadal domaga się negocjowania takiego protokołu, natomiast ma zasadnicze znaczenie w razie ewentualnych sporów o interpretację znaczenia Traktatu. Biorąc również pod uwagę fakt, że sam mechanizm stosowania części zaleceń unijnych wymaga implementacji do prawa narodowego, taka uchwała ma również ogromne znaczenie w porządku wewnętrznym, ponieważ w wypadku wejścia Polski do UE oznacza również deklarację, jakie możliwości aplikowania prawa unijnego do polskiego prawodawstwa dopuszczał zarówno Sejm, jak i państwo polskie, negocjując Traktat. Tyle na temat znaczenia deklaracji. Sformułowanie o niepodleganiu ograniczeniom międzynarodowym miało oznaczać - w czasie prac u marszałka nikt tego nie kwestionował - iż materia dotycząca ładu moralnego i odpowiedzialności państwa za kulturę nie podlega ograniczeniom, nie ma charakteru umownego i nie może być modyfikowana w wyniku umów międzynarodowych. W przeciwieństwie do porozumień o współpracy ekonomicznej, militarnej, politycznej, jest wyłączoną kompetencją prawodawstwa polskiego - nie jest przedmiotem takich porozumień międzynarodowych, które ograniczałyby zakres ochrony. Chodzi o wszelkie regulacje, zarówno traktatowe, jak i inne. Na pytanie posła Michała Stuligrosza, który fragment proponowanych tekstów odnosi się do kultury, odpowiem dwojako. Po pierwsze, w sposób bezpośredni do kultury odnosi się to wszystko, co dotyczy wychowania, dlatego że w wychowaniu publicznym, w życiu społecznym dokonuje się zasadniczy przekaz kultury narodowej, czy kultury w ogóle. Po drugie, pojęcie kultury, do którego odwołano się w projekcie, jest związane z pojęciem kultury stosowanym w antropologii kulturowej - wzorów i zachowań społecznych, form życia społecznego, norm społecznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PoselMarekKotlinowski">Padły tu bardzo ważne słowa, jakoby na Konwencie Seniorów był konsensus w sprawie przyjęcia wariantów projektu uchwały. Liga Polskich Rodzin pragnie wyjaśnić, że nie było konsensusu. Zadawala nas tylko zachowanie Polski suwerennej, a debatę na temat projektowanej uchwały traktujemy jako wybór mniejszego zła, początek debaty o sprawach ważnych przed akcesją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PoselJozefOleksy">Przystąpimy do głosowania. Musimy przyjąć pewną zasadę. To nie jest "Hyde Park", dlatego proszę wykładać swoje racje w pełni. Niektóry posłowie lubią zabierać głos po pięć razy - nie będziemy mogli tak pracować. Za chwilę poddam pod głosowanie wniosek o zamknięcie dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PoselAntoniMacierewicz">Chcę zgłosić wniosek formalny, który jest wynikiem dyskusji, a nie zapisywać się do dalszych jałowych rozmów. Mamy cztery projekty uchwały i proponuję, aby głosować je kolejno. Swoje propozycje zgłosiły: PiS, SLD, PP i RKN.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PoselJozefOleksy">Jest sprawozdanie podkomisji, wniosek o odrzucenie obu wariantów, projekt propozycji posła Antoniego Stryjewskiego i skierowany do nas przez marszałka projekt, nad którym nie będziemy dziś pracować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PoselJanLopuszanski">Nie chciałbym, żeby umknął nam merytoryczny wniosek, wynikający z mojej wypowiedzi. Sugeruje, aby odrzucić oba warianty zawarte w sprawozdaniu podkomisji, czyli sprawozdanie, a potem otworzy się droga do dalszej pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PoselMariuszGrabowski">Aby sprawom formalnym stało się zadość, składam na ręce posła Józefa Oleksego tekst dwóch poprawek do wariantów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PoselJozefOleksy">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku o odrzucenie sprawozdania podkomisji? Stwierdzam, że Komisje, przy 9 głosach za, 34 przeciwnych i 4 wstrzymującym się, odrzuciły wniosek. Poddaję pod głosowanie wybór wariantu. Kto jest za przyjęciem wariantu I? Kto jest za przyjęciem wariantu II? Za wariantem I padło 28 głosów, a za wariantem II - 21 głosów, przy 2 wstrzymujących się. Stwierdzam, że Komisje przyjęły wariant I. Mamy poprawki do wariantu I.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PoselMarekJurek">Zgłaszam wariant II jako wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PoselJozefOleksy">Poseł Antoni Stryjewski zmienił kwalifikację swojego tekstu na wniosek mniejszości, co proponuję przyjąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PoselMariuszGrabowski">Ja również zgłaszam wniosek mniejszości tożsamy ze zgłoszonymi przeze mnie dwiema poprawkami. Chciałem tylko wyrazić zdziwienie, bo były zgłaszane wnioski mniejszości, a nie głosowano nad poprawkami. Rozumiem, że to głosowanie było ostateczne - za przyjęciem tekstu sprawozdania bez poprawek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PoselJozefOleksy">Czyli jest drugi i trzeci wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PoselArturZawisza">Do wariantu I zgłaszam poprawkę wzywającą rząd do podjęcia dalszych kroków. Jeśli będzie potrzeba, jeszcze raz ją odczytam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PoselFranciszekWolowicz">Co w takim razie przyjęliśmy? Wariant I nie podlega dalszym poprawkom, Komisje przyjęły cały tekst.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PoselJozefOleksy">Posłowie mają prawo zgłaszać poprawki na przyjętego wariantu. Czy są inne poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Chciałbym zgłosić poprawkę, polegającą na dodaniu do tekstu fragmentu otwierającego uchwałę w brzmieniu: "Zmierzając ku integracji z innymi krajami europejskimi, w ramach Unii Europejskiej" - dalej tekst jak w przyjętym wariancie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PoselJozefOleksy">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki posła Jerzego Czepułkowskiego? Stwierdzam, że Komisja 21 głosami, przy 12 przeciwnych i 1 wstrzymującym się przyjęła poprawkę. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki posła Artura Zawiszy, polegającej na dodaniu do tekstu projektu zdania: "Sejm wzywa rząd Rzeczypospolitej do ponownego podjęcia kwestii nienaruszalności polskiego prawodawstwa w dziedzinach moralności i kultury w negocjacjach z krajami Unii Europejskiej oraz doprowadzenia do uszczegółowienia dotychczasowej deklaracji rządowej i podniesienia jej na poziom zastrzeżenia traktatowego o charakterze protokołu ustalanego jednostronnej"? Stwierdzam, że Komisja, przy 14 głosach za, 21 przeciwnych i braku wstrzymujących się, odrzuciła poprawkę. Czy odrzucona poprawka zostanie zgłoszona jako poprawka mniejszości? Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PoselRobertSmolen">Jeszcze raz powtórzę deklarację, którą wcześniej zgłosiłem - wycofujemy tamten projekt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PoselJozefOleksy">Wnioskodawcy muszą zawiadomić o tym marszałka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PoselMariuszGrabowski">W sprawie formalnej - wnioski mniejszości zgłasza się w momencie, kiedy zgłoszona przez posła poprawka upadła w głosowaniu. Aby nie było wątpliwości na przyszłość, proszę o poddanie pod głosowanie zgłoszonej przeze mnie dwuczłonowej poprawki. Jeśli zostanie odrzucona, aby formalności stało się zadość, zgłoszę wniosek mniejszości. Na przyszłość nie chcę się dowiedzieć, że nie została zachowana procedura i samo złożenie na ręce posła Józefa Oleksego tekstu, który nazwałem wnioskiem mniejszości, nie wystarcza, aby zostało to potraktowane zgodnie z regulaminem Sejmu jako wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PoselAntoniMacierewicz">To samo dotyczy wniosku posła Antoniego Stryjewskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Art. 43 ust. 3 Regulaminu Sejmu stanowi: "Wnioski i propozycje poprawek odrzucone przez komisje, po ich zgłoszeniu w formie pisemnej, na żądanie wnioskodawcy, zamieszcza się w sprawozdaniu jako wnioski mniejszości".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PoselJozefOleksy">Po to są tu przedstawiciele Biura Legislacyjnego, aby reagować, proszę, aby na przyszłość nie było takich sytuacji. Przepraszam za to nieporozumienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PoselMarekJurek">Jeszcze raz powtórzę, że biorąc pod uwagę, iż oba warianty były głosowane i wariant II został odrzucony, będzie on wnioskiem mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Było głosowanie i pański wniosek jest wnioskiem mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PoselMarekJurek">Chcę zaznaczyć, że ten drugi projekt jest otwarty na zgłaszane poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PoselJozefOleksy">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki posła Antoniego Stryjewskiego w postaci nowego tekstu projektu uchwały? Stwierdzam, że Komisja, przy 15 głosach za, 21 przeciwnych i braku wstrzymujących się, odrzuciła poprawkę. Rozumiem, że odrzucona poprawka został zgłoszona jako wniosek mniejszości. Pozostały dwie poprawki posła Mariusza Grabowskiego. W pierwszej poprawce pan poseł chce nadać uchwale nowy tytuł: "Uchwała Sejmu w sprawie ustanowienia gwarancji przestrzegania naturalnych praw człowieka i rodziny w związku z pracami nad redakcją Traktatu akcesyjnego pomiędzy Polską a Unią Europejską". W poprawce drugiej poseł Mariusz Grabowski proponuje nowe brzmienie całej uchwały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PoselRomanGiertych">Chcielibyśmy zapoznać się z drugą poprawką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PoselJozefOleksy">Odczytam tekst: "Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, stwierdzając, że obowiązkiem Rzeczypospolitej i każdej innej władzy publicznej jest stanie na straży naturalnych praw człowieka i naturalnych praw rodziny, oczekuje od rządu reprezentującego Rzeczpospolitą Polską w pracach nad redakcją traktatu w sprawie akcesji Polski do Unii Europejskiej pomiędzy Polską a krajami członkowskimi Unii wprowadzenia do treści traktatu zobowiązania wszystkich jego stron, że: 1. W prawodawstwie unijnym nigdy nie zostanie zawarty jakikolwiek przepis, który skutkowałby naruszeniem naturalnych praw człowieka i naturalnych praw rodziny, rozumianej jako trwały związek mężczyzny i kobiety, powołany do przekazywania życia, wychowania dzieci i uczestniczenia w życiu społecznym, a w szczególności nigdy nie zostanie zawarty w prawodawstwie unijnym jakikolwiek przepis skutkujący dopuszczalnością zabijania dzieci poczętych, eutanazji, zrównania praw związków homoseksualnych z prawami małżeństw, dopuszczalnością adopcji dzieci przez związki homoseksualne czy poddaniem dzieci działaniom wychowawczym i edukacyjnym sprzecznym z oczekiwaniami ich rodzin. 2. Postanowienia zawarte w prawodawstwie unijnym oraz w orzeczeniach Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, sprzeczne z powyższym zapisem, stają się nieważne z mocy prawa z chwilą przyjęcia tego traktatu. 3. Złamanie powyższego uzgodnienia upoważnia każdy kraj członkowski do natychmiastowego wypowiedzenia traktatów stanowiących Wspólnocie i Unii Europejskiej".</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#PoselJozefOleksy">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem pierwszej poprawki posła Mariusza Grabowskiego do tytułu projektu uchwały? Stwierdzam, że Komisje, przy 12 głosach za, 20 przeciwnych i 1 wstrzymującym, się odrzuciły poprawkę. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem drugiej poprawki posła Mariusza Grabowskiego do tekstu projektu uchwały w przedstawionym brzmieniu? Stwierdzam, że Komisje, przy 11 głosach za, 22 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, odrzuciły poprawkę. Czy poseł wnioskodawca zgłasza swoje poprawki jako wnioski mniejszości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PoselMariuszGrabowski">Zgłaszam wniosek mniejszości obejmujący obie poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PoselJozefOleksy">Pozostaje wybór posła sprawozdawcy. Czy jest zgoda, aby sprawozdawcą projektu był poseł Marek Jurek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PoselMarekJurek">Jak rozumiem, sprawozdawcą powinien być poseł Robert Smoleń. Ja nie wyrażam zgody na sprawowanie tej funkcji, ponieważ przepadł wariant, który rekomendowałem. Przeszedł wariant rekomendowany przez posła Roberta Smolenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PoselJozefOleksy">Jest wniosek, aby sprawozdawcą projektu był poseł Robert Smoleń. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja wniosek przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła wniosek. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>