text_structure.xml 377 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121 1122 1123 1124 1125 1126 1127 1128 1129 1130 1131 1132 1133 1134 1135 1136 1137 1138 1139 1140 1141 1142 1143 1144 1145 1146 1147 1148 1149 1150 1151 1152 1153 1154 1155 1156 1157 1158 1159 1160 1161 1162 1163 1164 1165 1166 1167 1168 1169 1170 1171 1172 1173 1174 1175 1176 1177 1178 1179 1180 1181 1182 1183 1184 1185 1186 1187 1188 1189 1190 1191 1192 1193 1194 1195 1196 1197 1198 1199 1200 1201 1202 1203 1204 1205 1206 1207 1208 1209 1210 1211 1212 1213 1214 1215 1216 1217 1218 1219 1220 1221 1222 1223 1224 1225 1226 1227 1228 1229 1230 1231 1232 1233 1234 1235 1236 1237 1238 1239 1240 1241 1242 1243 1244 1245 1246 1247 1248 1249 1250 1251 1252 1253 1254 1255 1256 1257 1258 1259 1260 1261 1262 1263 1264 1265 1266 1267 1268 1269 1270 1271 1272 1273 1274 1275 1276 1277 1278 1279 1280 1281 1282 1283 1284 1285 1286 1287 1288 1289 1290 1291 1292 1293 1294 1295 1296 1297 1298 1299 1300 1301 1302 1303 1304 1305 1306 1307 1308 1309 1310 1311 1312 1313 1314 1315 1316 1317 1318 1319 1320 1321 1322 1323 1324 1325 1326 1327 1328 1329 1330 1331 1332 1333 1334 1335 1336 1337 1338 1339 1340 1341 1342 1343 1344 1345 1346 1347 1348 1349 1350 1351 1352 1353 1354 1355 1356 1357 1358 1359 1360 1361 1362 1363 1364 1365 1366 1367 1368 1369 1370 1371 1372 1373 1374 1375 1376 1377 1378 1379 1380 1381 1382 1383 1384 1385 1386 1387 1388 1389 1390 1391 1392 1393 1394 1395
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Otwieram posiedzenie Komisji Finansów Publicznych. Pierwszą część obrad wypełni realizacja punktu porządku dziennego, w którym rozpatrzymy opinię Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Dotyczy ona sprawozdania z wykonania budżetu państwa w 1998 r. w częściach: 05, 26, 31, 39 oraz w odpowiednich działach części 85, 83 i wykonania dochodów i wydatków Centralnego Funduszu Gospodarki Zasobami Geodezyjnymi i Kartograficznymi, a także dochodów i wydatków w terenowych takich funduszach.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">W drugim punkcie porządku obrad rozpatrzymy opinię Komisji Polityki Społecznej o wykonaniu budżetu przez Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, Krajowy Urząd Pracy, Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Każdej z tych części są przypisane odpowiednie fundusze. Komisja zaopiniowała także wykonanie budżetu przez Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi, Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej, wykonanie dochodów i wydatków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych oraz część 85 w zakresie działu opieki społecznej i część 83 poz. 10, 11, 20, 21, 63 i 71.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">W odniesieniu do pierwszego punktu porządku dziennego sprawozdawcą Komisji jest pan poseł Stanisław Kracik, a części zaopiniowane przez Komisję Polityki Społecznej, zreferuje pan poseł Jan Kulas.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PosełHenrykGoryszewski">Jest jeszcze przewidziany trzeci punkt porządku dziennego, a mianowicie rozpatrzenie sprawozdania z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 1998 r. w zakresie zatrudnienia i wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej. Sprawozdanie to zreferuje pan poseł Franciszek Potulski.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PosełHenrykGoryszewski">Zanim przejdziemy do pierwszego punktu porządku dziennego, chciałbym załatwić jedną sprawę incydentalną oraz zakomunikować pewne kwestie. Komisja Nadzwyczajna do spraw zmian w kodyfikacjach zwróciła się do nas o wydelegowanie jednego posła do prac nad projektem ustawy - Kodeks karny skarbowy i przepisami wprowadzającymi Kodeks karny skarbowy. Czy Komisja odpowiada pozytywnie na to zaproszenie, a jeśli tak, to kogo delegujemy do pracy w tamtej komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PosełPawełArndt">Sądzę, że pan poseł Henryk Dykty byłby tym zainteresowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Pan poseł jest dzisiaj nieobecny, a zatem odłożymy tę sprawę. Ponieważ na nas spadł obowiązek przygotowania do drugiego czytania zmian wprowadzonych do ustaw podatkowych, proponuję, aby po jutrzejszym posiedzeniu Komisji odbyło się posiedzenie prezydium Komisji, na którym opracujemy strategię i harmonogram prac nad tymi ustawami, a mianowicie, które kwestie mogą być rozważane przez nas już w przyszłym tygodniu, które po uzyskaniu dodatkowych materiałów z Ministerstwa Finansów oraz z jakimi pracami musimy się wstrzymać, aż do czasu uzyskania opinii sejmowych komisji, które zostały zobowiązane przez marszałka Sejmu do przedstawienia ich do 31 lipca br.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Cykl prac wykonanych w lipcu, podjęlibyśmy ponownie w III dekadzie sierpnia i kontynuowali we wrześniu, chyba że Komisja dojdzie do wniosku, że w każdym przypadku nie możemy pracować w sierpniu. W takiej sytuacji powiem: trudno, rząd będzie musiał trochę poczekać, ale mógłby tego uniknąć, gdyby nieco wcześniej wniósł projekty ustaw do laski marszałkowskiej. W związku z tym proszę członków Komisji o takie ułożenie sobie planów, abyśmy byli gotowi uczestniczyć w posiedzeniu w najbliższą środę, gdyby okazało się, że w przyszłym tygodniu możemy przystąpić do pracy nad ustawami podatkowymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosełStanisławStec">Wczoraj pan marszałek stwierdził, że branżowe komisje sejmowe mają do końca lipca br. zaopiniować proponowane przez rząd regulacje zamieszczone w projektach ustaw podatkowych. Uważam, że te opinie są niezbędne w odniesieniu do każdego projektu, nawet do projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym. W tym przypadku swoją opinię powinna przedstawić Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Uważam więc za bezcelowe rozpoczynanie prac w przyszłym tygodniu, gdyż po uzyskaniu opinii będziemy musieli wracać do tych samych propozycji rządu, które już wcześniej rozpatrywaliśmy. Jeśli będziemy intensywnie pracować pod koniec sierpnia i we wrześniu, lub tylko we wrześniu, to zdążymy uchwalić ustawy w odpowiednim terminie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Wbrew pozorom, pana propozycja nie odbiega od tego, co ja zaproponowałem. Nie mówię o ostatecznej decyzji w sprawie terminu podjęcia prac nad ustawami podatkowymi. Powiedziałem, że jutro prezydium Komisji oceni, czy są takie zagadnienia, które nie wymagają opinii sejmowych komisji branżowych. Jeśli dojdziemy do wniosku, że nie ma takich zagadnień, a zatem w każdym przypadku musimy czekać na opinię odpowiedniej Komisji, to oczywiście nie ma sensu, abyśmy jeszcze w tym miesiącu rozpoczynali prace nad projektami ustaw, natomiast musimy powołać podkomisje.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Tę sprawę też musi omówić prezydium Komisji, bowiem są dwie koncepcje: albo powołamy trzy podkomisje do rozpatrzenia każdego projektu ustawy, albo dwie podkomisje z tym, że jedna zajmie się zmianami wprowadzonymi do ustaw o podatkach bezpośrednich, a druga nowelizacją ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym. Posłowie, z którymi wcześniej rozmawiałem na ten temat twierdzą, że nowe regulacje w zakresie ustaw o podatku dochodowym są ze sobą tak dalece spójne, iż powinna je rozpatrywać jedna podkomisja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Obawiam się, że mój głos będzie „głosem wołającego na puszczy”, ale chcę zauważyć, że źle się stało, bowiem Sejm będzie obradował nad absolutorium dla rządu począwszy od 22 lipca br. i gdyby do tego czasu komisje przedstawiły swoje opinie, to cały sierpień mielibyśmy wolny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Termin 31 lipca br. nie był sugerowany przez przewodniczącego Komisji Finansów Publicznych, czy przez tę Komisję, ani nawet przez mówcę, zabierającego głos w imieniu Klubu Parlamentarnego AWS, ponieważ wniosek tego klubu ograniczał się do stwierdzenia konieczności otrzymania takich opinii. Natomiast termin został wyznaczony przez pana marszałka, prawdopodobnie w porozumieniu, czy po zasięgnięciu opinii Konwentu Seniorów lub Prezydium Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Komisja Finansów Publicznych zażądała od kilku resortów dodatkowych materiałów, przy czym termin przekazania ostatnich materiałów upływa w najbliższy poniedziałek, m.in. chodzi o informację w sprawie prywatyzacji PKO SA, a w związku z tym głosowanie nad uchwałą w sprawie absolutorium dla rządu odbędzie się na wtorkowym posiedzeniu. Jutro skończymy prace merytoryczne nad sprawozdaniem z wykonania budżetu w częściach dotyczących Ministerstwa Finansów, długu publicznego itd.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przystępujemy do pierwszego punktu porządku dziennego. W podpunkcie 1 jest przewidziane rozpatrzenie sprawozdania z wykonania budżetu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Jest mi bardzo miło powitać na posiedzeniu byłego członka Komisji Finansów Publicznych pana posła Mirosława Koźlakiewicza, obecnie sekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Pan poseł wie, jakie obowiązują zasady pracy w Komisji, więc myślę, że nie będzie żadnych problemów.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#PosełHenrykGoryszewski">Informuję, że będziemy procedowali w następujący sposób: zabierze głos przedstawiciel Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, a po nim koreferent z ramienia Komisji Finansów Publicznych oraz przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli. Potem będą zadawane pytania oraz zgłaszane uwagi do danej części budżetowej, do których odniesie się reprezentant jej dysponenta. Udzielam głosu panu posłowi Grzegorzowi Schetynie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełGrzegorzSchetyna">Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych, po przeprowadzeniu dyskusji, przyjęła sprawozdanie z wykonania budżetu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Dyskutowaliśmy o kilku kwestiach, które wydawały nam się wątpliwe, ale przedstawiciele Kancelarii w dużej mierze rozwiali nasze wątpliwości, niemniej jednak Komisja zamieściła w swojej opinii kilka zastrzeżeń. Postaram się wyjaśnić, jaki był tego powód.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PosełGrzegorzSchetyna">W 1998 r. poziom dochodów Kancelarii Prezesa Rady Ministrów był wyższy od ujętego w budżecie, co wskazuje na nieprecyzyjne planowanie. Dużo czasu zajęła Komisji ocena funkcjonowania Gospodarstwa Pomocniczego przy Kancelarii, bowiem zastrzeżenia budził sposób udzielania zamówień oraz wybierania oferentów w drodze przetargu. Nie można postawić zarzutu niegospodarności, ani też nie stwierdzono, że wybrano niekorzystne oferty, natomiast - według wyjaśnień dyrektora Gospodarstwa Pomocniczego - pośpiech, brak czasu na przeprowadzenie procedur zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych, spowodował, że przepisy tej ustawy zostały kilkakrotnie naruszone.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PosełGrzegorzSchetyna">Oceniając strukturę wydatków pełnomocnika rządu do spraw rodziny, zwróciliśmy uwagę na nadmierne wydatki na służbowe podróże zagraniczne. Poza tym w delegacji rządowej na konferencję w Lizbonie uczestniczyły osoby spoza Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i dla tych osób nie został określony zakres zadań.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PosełGrzegorzSchetyna">Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych zakończyła dyskusję konkluzją, iż akceptuje sprawozdanie z wykonania budżetu państwa w 1998 r. w części 05 - Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Udzielam głosu panu posłowi Stanisławowi Kracikowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełStanisławKracik">Porównując opinię Komisji, informację Najwyższej Izby Kontroli oraz to, co zainteresowani piszą o sobie w sprawozdaniu z wykonania budżetu, sporządziłem listę rankingową i na niej Kancelaria Prezesa Rady Ministrów nie sytuuje się najdalej, natomiast aby osiągnąć ideał, musiałaby nie popełnić tego, co Najwyższa Izba Kontroli nazywa „nieznacznymi uchybieniami”. Dodam jeszcze, że wszystkie te nieznaczne uchybienia nie mają „istotnego wpływu na wykonanie budżetu” - jest to koniec cytatu opinii Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PosełStanisławKracik">Problem polega na tym, że na dzisiejszym posiedzeniu, ze względu na rozległą tematykę, będziemy mieli kilka razy do czynienia z moralnym dylematem, ale pełni wewnętrznych wątpliwości musimy jednak generalnie akceptować wykonanie budżetu, dlatego że ocena negatywna byłaby niesprawiedliwa. Jednocześnie rodzi się pytanie, gdzie będzie prawidłowo wykonywany budżet, jeśli nawet w Kancelarii będzie prawidłowo wykonywany budżet, jeśli nawet w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów występują pod tym względem nieprawidłowości.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PosełStanisławKracik">Nie chcę przywoływać przysłowia o rybie i jej głowie. Przy rozpatrywania sprawozdania z wykonania budżetu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, w tym Komendy Głównej Policji napotkamy na sprawy, jeśli nie bardziej bulwersujące, to w każdym razie mało budujące, a my przecież nie stosujemy skali ocen. Zatem tym bardziej w odniesieniu do budżetu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów trudno jest wystąpić z innym wnioskiem. Gdyby w uchwale w sprawie absolutorium dla rządu można było sformułować zastrzeżenia, to mielibyśmy możliwość rozwinąć kilka też, ale wybór jest na zasadzie zero lub jeden - tak lub nie. Dlatego, oszczędzając czas Komisji, przychylam się do wniosku przedstawiciela Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych i wnoszę o przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu w części 05 - Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliKrystynaSzajdakowska">Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie oceniła wykonanie budżetu w części 05, a według naszej skali ocen, plasuje się ona w drugiej grupie części budżetowych, wobec których stosujemy formułę, iż stwierdzone zostały jedynie nieznaczne uchybienia, nie mające istotnego wpływu na wykonanie budżetu.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliKrystynaSzajdakowska">Nasze zarzuty były następujące. Stwierdziliśmy, że umowy zawierane przez pełnomocnika rządu do spraw rodziny z organizacjami działającymi na rzecz rodziny, nie były uzgadniane - w tym względzie obowiązują stosowne przepisy - z dyrektorem Biura Finansowego.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliKrystynaSzajdakowska">Zawsze zwracamy uwagę na stan zobowiązań wymagalnych. Otóż na koniec 1998 r. zobowiązania wymagalne wynosiły ok. 660 tys. zł i powstały one z tytułu nieuregulowanych płatności za usługi wykonane przez Gospodarstwo Pomocnicze na rzecz Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Zobowiązania te przekroczyły plan wydatków o 220 tys. zł, co stanowi naruszenie dyscypliny budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliKrystynaSzajdakowska">Stwierdziliśmy, że dane w sprawozdaniu budżetowym, były niezgodne z danymi wynikającymi z ewidencji księgowej. Sprawozdanie to zostało sporządzone nieprawidłowo i nie uwzględniono w nim 53 tys. zł (umowy zawarte przez Pełnomocnika Rządu do spraw Rodziny) oraz ponad 600 tys. zł, jako zobowiązania wymagalne, wynikające z 5 rachunków wystawionych przez Gospodarstwo Pomocnicze, w których termin płatności został wyznaczony na 14, 16 i 17 grudnia 1998 r.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliKrystynaSzajdakowska">Zamówienia publiczne wykonuje, w imieniu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, przede wszystkim Gospodarstwo Pomocnicze. W tym roku nie kontrolowaliśmy jak ono funkcjonowało w 1998 r., a jedynie skupiliśmy uwagę na tego rodzaju działalności. Obliczyliśmy, że wartość zamówień z naruszeniem przepisów ustawy o zamówieniach publicznych wyniosła 1.149 tys. zł, w tym 1 zamówienie z wolnej ręki, dokonane bez uzyskania w odpowiednim terminie zgody prezesa Urzędu Zamówień Publicznych, opiewało na kwotę 540 tys. zł. Realizację pozostałych zamówień, w ramach tej kwoty, oceniamy - najogólniej mówiąc - jako nierzetelną, bowiem stwierdziliśmy nieprawidłowe dokumentowanie zamówień, podpisy nieodpowiednich osób złożone pod dokumentami, a także były one opatrzone niewłaściwymi datami.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliKrystynaSzajdakowska">W związku z tą sprawą chcę podkreślić, że Najwyższa Izba Kontroli po raz drugi zwraca uwagę szefowi Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, że konieczne jest wzmożenie nadzoru nad funkcjonowaniem Gospodarstwa Pomocniczego, m.in. w zakresie stosowania ustawy o zamówieniach publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czego dotyczyły zamówienia w kwocie 541 tys. zł? Odwołuję się do wczorajszego przebiegu dyskusji, podczas której pan poseł Jerzy Osiatyński podkreślał, że powinniśmy badać nie tylko formalną zgodność poniesionych wydatków z obowiązującymi przepisami prawnymi, ale także dociekać, na co zostały wydane pieniądze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#DyrektorKrystynaSzajdakowska">Zamówienie opiewające na ten kwotę dotyczyło wydrukowania i dystrybucji broszury pt. Po co nam reforma administracji publicznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosłankaHelenaGóralska">Nie po raz pierwszy usłyszeliśmy, że z powodu braku czasu nie było możliwe wypełnienie postanowień ustawy o zamówieniach publicznych i aczkolwiek na wczorajszym posiedzeniu Komisji pan minister Jerzy Kropiwnicki był w stanie jakoś to uzasadnić, to jednak nie po to uchwalaliśmy tę ustawę, aby później przyjmować takie usprawiedliwienie naruszania jej przepisów.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PosłankaHelenaGóralska">Chciałabym się dowiedzieć, czym był podyktowany pośpiech, którym Kancelaria Prezesa Rady Ministrów uzasadnia konieczność zrealizowania zamówień z pominięciem procedur określonych w ustawie? Muszę powiedzieć, że nie podoba mi się powtarzające się sformułowanie, że nie przestrzegano ustawy, ponieważ trzeba było szybko działać. Proszę także o wyjaśnienie, czym zajmuje się Biuro Koordynacji i Projektów Banku Światowego we Wrocławiu. Kiedy ono powstało i jak długo ma ono jeszcze funkcjonować?</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PosłankaHelenaGóralska">W sprawozdaniu znajduje się informacja, że 1 mln zł wydano na kampanię informacyjną o reformach społecznych w kontekście integracji europejskiej. Widziałam różne plakaty o reformach, ale pierwszy raz słyszę, że są one przeprowadzane w kontekście integracji europejskiej. Chciałabym się dowiedzieć, co mają wspólnego reformy społeczne z integracją europejską?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełStanisławStec">Pierwsze pytanie kieruję do pana posła Stanisława Kracika, jako wnikliwego koreferenta. Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu w swojej opinii stwierdziło, że nakłady na pomoc poszkodowanym na skutek powodzi, były w 1998 r. na zbyt niskim poziomie. Proszę, aby pan poseł odniósł się do tej oceny, to znaczy czy jest ona słuszna, a jeśli tak, to na czym polegało zbyt niskie udzielenie pomocy? Proszę także, aby pan poseł ocenił, czy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów były potrzebne dodatkowe etaty, a przypomnę, że Kancelaria w ub.r. otrzymała 77 etatów, czy pan poseł zgadza się z poglądem rozpowszechnianym przez środki masowego przekazu, że w 1998 r. Kancelaria Prezesa Rady Ministrów działała na rzecz szefa pana Wiesława Walendziaka, a nie na rzecz prezesa Jerzego Buzka?</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PosełStanisławStec">Do przedstawicieli Kancelarii kieruję następujące pytanie. Jak to jest możliwe, aby w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów doszło do powstania zobowiązań wymagalnych, a w sprawozdaniach nie miały odzwierciedlenia dane ujęte w ewidencji księgowej, czyli były one błędnie sporządzane? Jest to smutny obraz rzeczywistości tym bardziej, że Kancelaria powinna dawać przykład pod względem prawidłowej realizacji budżetu i sprawozdawczości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Kontynuując ten wątek, czyli wzorcowej realizacji budżetu chcę stwierdzić, że o ile politykę płacową w Ministerstwie Finansów można określić posługując się formułą Najwyższej Izby Kontroli, iż nieznaczne uchybienia nie miały wpływu na jej realizację, to jednak tego samego nie można powiedzieć w odniesieniu do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Przypomnę, że rząd ustalił, iż nominalny wzrost wynagrodzeń pracowników sfery budżetowej w 1998 r. powinien wynieść 13% i ten limit konsekwentnie stosowaliśmy podczas prac nad projektem ustawy budżetowej na 1998 r. W przypadku Ministerstwa Finansów limit ten został przekroczony o ułamek procenta, natomiast wynagrodzenia pracowników Kancelarii Prezesa Rady Ministrów wzrosły przeciętnie o 16,3%.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Wprawdzie taka sytuacja nie jest czymś nadzwyczajnym w skali całego budżetu, niemniej jednak przypominam, że limit nominalnego wzrostu wynagrodzeń został ustalony na poziomie 13% i proszę, aby przedstawiciel Kancelarii Prezesa Rady Ministrów wyjaśnił, dlaczego został on przekroczony o 3,3 punkta procentowego? Dlaczego założenie przyjęte przez rząd nie zostało wykonane przez kancelarię jego premiera? Ponieważ w sprawozdaniu jest podana kwota 1,8 mln zł, która została wydana na budowę budynku mieszkalnego, chcę zapytać, czy Kancelaria Prezesa Rady Ministrów buduje jakieś mieszkania i dla kogo są one przeznaczone?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełMirosławPietrewicz">W opinii Biura Studiów i Ekspertyz KS zwrócono uwagę na fakt, że w ciągu roku został istotnie zmieniony plan inwestycyjny i w rezultacie nie zrealizowano części zamierzonych zadań, a zaplanowane wydatki zrealizowano w 40%. Także bardzo niskie było wykorzystanie środków na inwestycje budowlane. Niektóre inwestycje w ramach gospodarki pozabudżetowej zostały zrealizowane w śladowych rozmiarach. Chcę zapytać, co planowano lecz nie zrobiono? Dlaczego plan został zmieniony w ciągu roku?</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PosełMirosławPietrewicz">Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że w delegacjach zagranicznych uczestniczyły osoby nie będące pracownikami Kancelarii, którym nie zostały określone na piśmie zadania. Chciałbym się dowiedzieć, jakie to były osoby i w jakim charakterze uczestniczyły w tych delegacjach zagranicznych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Były to wszystkie pytania zgłoszone przez posłów, a zatem udzielam głosu sekretarzowi stanu panu Mirosławowi Koźlakiewiczowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#SekretarzstanuwKancelariiPrezesaRadyMinistrówMirosławKoźlakiewicz">Z wielką przyjemnością pracowałem w Komisji Finansów Publicznych i bardzo dużo mnie ona nauczyła. Cieszy nas pozytywna opinia Najwyższej Izby Kontroli o wykonaniu budżetu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, aczkolwiek stwierdziła ona nieznaczne uchybienia. Zarzuty dotyczyły trzech rodzajów spraw.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#SekretarzstanuwKancelariiPrezesaRadyMinistrówMirosławKoźlakiewicz">Najwyższa Izba Kontroli oceniła, iż dochody były planowane nieprecyzyjnie. Chcę zwrócić uwagę na to, że w myśl ustawy o finansach publicznych, projektowanie dochodów jest tylko pewną prognozą, a zatem wartość zrealizowana może różnić się od wartości za-planowanej. Na zarzuty dotyczące funkcjonowania Gospodarstwa Pomocniczego odpowie jego dyrektor.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#SekretarzstanuwKancelariiPrezesaRadyMinistrówMirosławKoźlakiewicz">Trzecia grupa zarzutów odnosi się do struktury wydatków Biura Pełnomocnika Rządu do spraw Rodziny. Ponieważ najczęściej zadawane są pytania, dlaczego aż tak dużo wydano na służbowe podróże zagraniczne, chcę zwrócić uwagę na fakt, że na ten cel wydatkowano kwotę, która stanowi 6% środków, będących w dyspozycji Pełnomocnika Rządu do spraw Rodziny. Na pozostałe pytania będą odpowiadali dyrektorzy poszczególnych komórek organizacyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#DyrektorGospodarstwaPomocniczegoprzyKancelariiPrezesaRadyMinistrówMarekChotkiewicz">Postaram się wyjaśnić okoliczności, w których doszło do zamówienia druku i dystrybucji broszury pt. „Po co nam reforma administracji publicznej?”. Na początku maja ub.r. otrzymaliśmy zlecenie w tej sprawie z zaleceniem, by broszury dotarły do szkół do końca roku szkolnego. Nawet najprostsza procedura przetargowa trwałaby ok. 3–4 ty-godnie. W związku z tym zwróciliśmy się do prezesa Urzędu Zamówień Publicznych o wyrażenie zgody na tryb z wolnej ręki. Po to, aby zabezpieczyć interes skarbu państwa, wybraliśmy najtańszą ofertę.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#DyrektorGospodarstwaPomocniczegoprzyKancelariiPrezesaRadyMinistrówMarekChotkiewicz">Uzyskaliśmy zgodę prezesa Urzędu Zamówień Publicznych oraz wynegocjowaliśmy najkorzystniejszą dla nas umowę z firmą, która dostarczyła wszelkie wymagane prawem dokumenty. Uważam, że aczkolwiek ten proces nie przebiegał całkowicie zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych, to jednak nie ucierpiał na tym interes skarbu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proszę powiedzieć z iloma firmami prowadzone były pertraktacje oraz jakie były różnice pomiędzy oferowanymi cenami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#DyrektorMarekChotkiewicz">W grę wchodziły 4 firmy i jeśli dobrze pamiętam, to proponowały one ceny w granicach 560–900 tys. zł. Obecnie rynek drukarski jest profesjonalny i nie było dużych różnic pomiędzy cenami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Jednak pomiędzy 560 tys. zł, a 900 tys. zł jest znaczna różnica.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#DyrektorMarekChotkiewicz">Pan poseł Mirosław Pietrewicz pytał, dlaczego został zmieniony plan wydatków inwestycyjnych. Otóż zanim objąłem funkcję dyrektora, inwestycja polegająca na wymianie sieci zintegrowanej komputerowej w skrzydle D budynku, w którym ma siedzibę Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, planowana była w wysokości 2 mln zł. Wstrzymałem realizację tej inwestycji, by zmienić projekt i w tym roku została ona zakończona. Wykonawca został wybrany w trybie przetargu nieograniczonego, zaś realizacja tej inwestycji kosztowała 560 tys. zł, czyli 4-krotnie mniej niż wynosiły pierwotnie zaplanowane wydatki. Muszę stwierdzić, że w Gospodarstwie Pomocniczym dobrze przyglądamy się każdej wydawanej złotówce.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#DyrektorMarekChotkiewicz">Cztery lata temu została zaplanowana budowa oczyszczalni ścieków w Łańsku. Po rozpoczęciu pracy w Gospodarstwie Pomocniczym zastałem ukończoną dokumentację, według której wydajność tej oczyszczalni miała wystarczyć dla tysiąca osób. Ponieważ nie jest możliwe, aby w ośrodku wypoczynkowym w Łańsku jednocześnie przebywało tyle osób, zmieniliśmy projekt i w tym miesiącu wybierzemy wykonawcę. Mam nadzieję, że koszt tej inwestycji będzie o 1/3 niższy od poprzednio planowanych nakładów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#DyrektorBiuraFinansowegoKancelariiPrezesaRadyMinistrówDanutaWietrzyk">Odniosę się do uwag Najwyższej Izby Kontroli dotyczących zobowiązań Kancelarii Prezesa Rady Ministrów na rzecz Gospodarstwa Pomocniczego. Zobowiązania te zostały wykazane w rocznym sprawozdaniu budżetowym Rb 23 w taki sposób, w jaki zostały ujęte w ewidencji finansowej. W trakcie kontroli doszło do różnicy zdań pomiędzy inspektorami Najwyższej Izby Kontroli, a Biurem Finansowym, gdyż - naszym zdaniem - termin płatności za usługi wykonane przez Gospodarstwo Pomocnicze, powinien zapaść po 30 dniach od dostarczenia faktury. Zobowiązania w kwocie 614,5 tys. zł były ujęte w ewidencji księgowej jako zobowiązania niewymagalne, a ponieważ zwrócono nam uwagę, że nieprawidłowo zaksięgowaliśmy tę kwotę, ujęliśmy ją w pozycji zobowiązań wymagalnych. W pozostałych przypadkach wszystkie zobowiązania zostały uregulowanie zgodnie z terminami ich zapadalności. Czy umowy, które dotyczyły działalności Biura Pełnomocnika Rządu do spraw Rodziny, przez nieuwagę pracownika Biura Finansowego, zostały zaksięgowane w 1999 r. Okazało się, że nie były one parafowane ani przez kierownika Biura, ani przez jego zastępcę. Było to niezgodne z zarządzeniem szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w sprawie upoważnienia niektórych pracowników Kancelarii Prezesa Rady Ministrów do zawierania umów o świadczenie usług, umów zlecenia i umów o dzieło, bowiem każda taka umowa zawierana z kimś z zewnątrz Kancelarii musi być uzgodniona z dyrektorem Biura Finansowego lub z wicedyrektorem tego Biura, w zakresie zapewnienia środków finansowych. Ponadto takie umowy powinny być zaopiniowane przez radcę prawnego.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#DyrektorBiuraFinansowegoKancelariiPrezesaRadyMinistrówDanutaWietrzyk">Te trzy umowy opiewające na kwotę 53 tys. zł zostały sfinansowane i zaksięgowane w pierwszych dniach stycznia 1999 r. Na skutek przeprowadzonej kontroli przez Najwyższą Izbę Kontroli, te pozycje zostały wystornowane z obrotów w 1999 r. i zaksięgowane w ciężar kosztów poniesionych w 1998 r. oraz wykazane w bilansie rocznym, który jest sporządzany w późniejszym terminie niż sprawozdanie z Rb 23.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Dla nas nie jest istotne, co zostało przesunięte z bilansu do bilansu, natomiast interesuje jedna sprawa, czy umowy były z panią uzgadniane, czy nie były? Czy miała miejsce następująca kolejność. Wypłata należności, podpisanie umowy i przekazanie jej do Biura Finansowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#DyrektorDanutaWietrzyk">Trzy umowy, które zostały zawarte w 1998 r. nie były przeze mnie parafowane. Dlatego Najwyższa Izba Kontroli we wnioskach sformułowała zalecenie, aby wszystkie komórki organizacyjne w Kancelarii respektowały zarządzenie nr 4 szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. W ślad za tym dyrektorzy zostali ponownie zobowiązani na piśmie, do bezwzględnego przestrzegania tego zarządzenia, czyli do uzgadniania umów z Biurem Finansowym.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#DyrektorDanutaWietrzyk">Budowa budynku przy ul. Bernardyńskiej w Warszawie została zakończona w 1998 r. Mieszkania będą zajmowały osoby w czasie pełnienia funkcji w administracji rządowej. Był to ostatni budynek finansowany ze środków budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#DyrektorDanutaWietrzyk">Wynagrodzenia pracowników Kancelarii Prezesa Rady Ministrów wzrosły nominalnie o 16% w porównaniu do 1997 r., ale chcę podkreślić, że nie został przekroczony limit środków na wynagrodzenia. Taka podwyżka wynagrodzeń była możliwa z tego względu, że nie zostały obsadzone wszystkie przyznane Kancelarii etaty. Zgodnie z ustawą o kształtowaniu środków na wynagrodzenia pracowników państwowej sfery budżetowej, zaoszczędzone w ten sposób środki można przeznaczyć na nagrody indywidualne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#DyrektorBiurawKancelariiPrezesaradyMinistrówPiotrSzwarc">Odpowiadam na pytanie pani posłanki Heleny Góralskiej. Biuro Koordynacji i Projektu Banku Światowego jest jednostką wdrożeniową, która powstała na podstawie umowy kredytu z Bankiem Światowym na likwidację skutków powodzi. Biuro to założył ówczesny minister Jerzy Widzyk i poprzez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów była udzielana dotacja na działalność tego Biura. Będzie ono funkcjonowało do 2001 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Pamiętam, że rozpatrując projekt ustawy budżetowej na 1999 r. przestrzegaliśmy przed zawieraniem umów o stałe zatrudnienie, bowiem skutkiem takich umów jest petryfikacja danej struktury, a przecież po usunięciu skutków powodzi, to Biuro nie będzie potrzebne. Na jakiej zasadzie są zatrudniani pracownicy tego Biura?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#DyrektorPiotrSzwarc">Poprzednio zostały zawarte umowy o pracę. Dokonaliśmy zmian kadrowych i na polecenie ministra zostaną zmienione formy zatrudnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proszę, aby Komisja została poinformowana w ciągu 10 dni, na jakich zasadach są zatrudnieni pracownicy Biura Koordynacji i Projektu Banku Światowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#DyrektorPiotrSzwarc">Przedstawimy takie informacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PrzedstawicielBiuraPełnomocnikaRządudosprawRodzinyMarekRóżycki">Pytania dotyczyły służbowych podróży zagranicznych osób, które nie były pracownikami Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Chodzi o trzy osoby, które uczestniczyły w konferencji na temat młodzieży. Jedną z tych osób był pan Mirosław Marczewski, który wspólnie z przedstawicielem Biura reprezentował Polskę na międzynarodowej konferencji ministrów do spraw młodzieży. Z panem Mirosławem Marczewskim nie sporządziliśmy umowy, natomiast podpisał on instrukcję, w której w sposób jednoznaczny zostały określone cele, jakie ten pan miał zrealizować podczas podróży służbowej.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PrzedstawicielBiuraPełnomocnikaRządudosprawRodzinyMarekRóżycki">Chcę zaznaczyć, że jest on przedstawicielem programu europejskiego „Młodzież dla Europy”, z którego liczne organizacje młodzieżowe czerpią duże profity. Ponieważ istotne jest to, aby w skład delegacji wchodzili także przedstawiciele organizacji pozarządowych, dlatego uznaliśmy za zasadne oddelegowanie pana Mirosława Marczewskiego oraz pana Ruberta Małka, który był wiceprzewodniczącym Polskiej Rady Młodzieży, jedynego w Polsce forum skupiającego ponad 50 pozarządowych organizacji młodzieżowych.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#PrzedstawicielBiuraPełnomocnikaRządudosprawRodzinyMarekRóżycki">Umowa nie była spisana, gdyż ci panowie pojechali na konferencję za darmo. Sporządzili oni raporty, w których napisali, jakie zadania zostały im powierzone.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#PrzedstawicielBiuraPełnomocnikaRządudosprawRodzinyMarekRóżycki">Wyjazd na konferencję przyniósł efekty, ponieważ udało się nam wypromować Polskę i kraje bałtyckie zgodziły się na to, aby w tym roku międzynarodowa konferencja odbyła się w Gdańsku.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#PrzedstawicielBiuraPełnomocnikaRządudosprawRodzinyMarekRóżycki">Z kolei pan Piotr Łysakowski wraz z panem Rubertem Małkiem uczestniczyli w konferencji, która odbyła się w Portugalii. Pan Piotr Łysakowski jest prezesem stowarzyszenia polsko-niemieckiej współpracy młodzieży.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Portugalia nie jest krajem ościennym dla Niemiec.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PrzedstawicielBiuraPełnomocnikaRządudosprawRodzinyMarekRóżycki">Polska przez kilka lat nie funkcjonowała na międzynarodowym forum organizacji młodzieżowych. Podczas naszego pobytu na konferencji ministrów w Bukareszcie, delegacje z Izraela, Wielkiej Brytanii, Węgier i Litwy zarzucały nam, że przez kilka lat nie były podtrzymywane umowy. W ub.r. po raz pierwszy zorganizowaliśmy promocję Polski na światowej konferencji ministrów do spraw młodzieży. Myślę, że efekty tego już można dostrzec.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PrzedstawicielBiuraPełnomocnikaRządudosprawRodzinyMarekRóżycki">Jeszcze raz podkreślam, że konieczne było, aby oprócz pana ministra Kazimierza Kapery i kilku osób z jego biura, Polskę reprezentowali także przedstawiciele środowiska pozarządowego. Ponieważ organizacje pozarządowe nie mają funduszy, był to jedyny sposób na to, aby mogły zaistnieć na międzynarodowej konferencji.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#PrzedstawicielBiuraPełnomocnikaRządudosprawRodzinyMarekRóżycki">Chcę podkreślić, że zwyczajowo już w skład delegacji, reprezentujących różne kraje, wchodzą przedstawiciele struktur pozarządowych, najczęściej komitetów narodowych oraz organizacji nie zrzeszonych w tych komitetach. Z ubolewaniem muszę stwierdzić, że w Polsce jeszcze nie ma takiego komitetu, ale pracujemy nad tym, aby animować tę strukturę. W konferencjach bierze udział liczne grono osób z organizacji pozarządowych i jest to korzystne dla każdego kraju i mieszkającej w nim młodzieży.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Ponieważ usłyszeliśmy, że trzy osoby złożyły raporty, więc proszę, aby jutro Komisja otrzymała kserokopię tych raportów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#SekretarzstanuMirosławKoźlakiewicz">Wykonamy to polecenie. Pani posłanka Helena Góralska pytała, jak ma rozumieć kampanię na rzecz reform w kontekście integracji europejskiej. Mogę przedstawić szczegółowe rozliczenie wydatków, które zostały poniesione na:</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#SekretarzstanuMirosławKoźlakiewicz">- realizację filmu dla kampanii informacyjno-promocyjnej,</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#SekretarzstanuMirosławKoźlakiewicz">- produkcję bilbordów,</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#SekretarzstanuMirosławKoźlakiewicz">- ogłoszenia prasowe i druk broszur,</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#SekretarzstanuMirosławKoźlakiewicz">- zorganizowanie seminariów dla dziennikarzy.</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#SekretarzstanuMirosławKoźlakiewicz">Kiedy uczestniczyłem w takim seminarium, podczas którego pan minister Ryszard Czarnecki prezentował różne broszury, zawierały one m.in. porównanie spodziewanych efektów reformy administracji z tym, co jest w innych krajach europejskich. Do tego sprowadzała się kampania reklamowa i jeśli panią posłankę usatysfakcjonuje ta odpowiedź to będę wdzięczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PosłankaHelenaGóralska">Widziałam różne bilbordy z reklamami przeprowadzanych reform, ale pierwszy raz dowiedziałam się, że ta kampania reklamowa była przeprowadzana w kontekście integracji z Unią Europejską. Przyjmuję to wyjaśnienie, ale moje zdumienie nadal jest ogromne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PosełStanisławKracik">Jestem winien odpowiedzi na dwa pytania pana posła Stanisława Steca, gdyż - jak sądzę - trzecie jest pytaniem retorycznym.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PosełStanisławKracik">Przede wszystkim dziękuję panu posłowi za ciepłe słowa pod moim adresem. Opinia Biura Studiów i Ekspertyz, iż na pomoc osobom poszkodowanym na skutek powodzi przeznaczono zbyt mało środków, koresponduje z opisem sytuacji, który można znaleźć w materiale Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#PosełStanisławKracik">Kredyt z Banku Światowego na likwidację skutków powodzi był w gestii Biura Koordynacji i Projektu banku Światowego, o które pytała pani posłanka Helena Góralska. Można postawić pytanie, czy pieniądze zostały wydane zgodnie z przeznaczeniem, skoro w ramach kredytu kupiono samochody osobowe, zestawy komputerowe, serwer sieciowy, kserokopiarkę, a także wyposażono biuro, pokryto koszty tłumaczeń itd.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#PosełStanisławKracik">Nie mam „nabożnego” stosunku do niektórych ekspertyz opracowanych przez Biuro Studiów i Ekspertyz KS. Podczas tej kadencji domagałem się, by autorzy ekspertyz zwrócili honorarium, ponieważ były one nie na temat. Natomiast w tym przypadku można podzielić pogląd, że pieniędzmi pochodzącymi z kredytu Banku Światowego można było lepiej gospodarować, a przede wszystkim należało je adresować bezpośrednio do poszkodowanych. Jeśli chodzi o ogólną rezerwę na usuwanie skutków powodzi, to w sprawozdaniu są wymienione podmioty i instytucje, które otrzymały pomoc wprost do nich adresowaną. Nie mogłem krytycznie odnieść się do faktu, iż Kancelaria Prezesa Rady Ministrów dysponowała w 1998 r. większą liczbą etatów niż w 1997 r., dlatego że ze sprawozdania wynika, iż nie wszystkie one zostały obsadzone.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#PosełStanisławKracik">Pan poseł Stanisław Stec pytał, dla kogo pracowała Kancelaria zanim odszedł z niej pan Wiesław Walendziak. Nigdy nie byłem pracownikiem Kancelarii, więc tego nie wiem, natomiast wszyscy wiemy o tym, że w Kancelarii miały miejsce pewne zmiany personalne, więc jeśli z tego faktu możemy wyciągać wnioski, to będą one stanowiły odpowiedź na pytanie pana posła.</u>
          <u xml:id="u-41.5" who="#PosełStanisławKracik">Ponieważ przed rozpoczęciem dzisiejszego spotkania pan przewodniczący napominał mnie, abym niezbyt długo referował te części budżetu, które mnie przypadły w udziale, pominąłem dochody i wydatki realizowane bezpośrednio przez pana ministra Kazimierza Kaperę. Muszę jednak powiedzieć, pamiętając o tym, ile kosztowało wydrukowanie kilku edycji raportu o stanie polskiej rodziny, że swego czasu interweniowałem u pana ministra w sprawie sfinansowania pobytu matki z niepełnosprawnym dzieckiem na obozie rehabilitacyjnym i dostałem odpowiedź odmowną. Odpisałem wówczas, że łatwiej jest się martwić o wszystkie rodziny w Polsce niż pomóc jednej z nich. Patrząc na tytuły wydawnictw finansowych przez Pełnomocnika Rządu do spraw Rodziny, sądzę, że też należałoby się zastanowić, czy jest to dobry sposób wydawania pieniędzy i pomagania polskim rodzinom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PosełStanisławStec">Ponieważ pan poseł Stanisław Kracik nie chciał ocenić przydatności wzrostu zatrudnienia dla Kancelarii Prezesa Rady Ministrów - mogę to zrozumieć - zwracam się w tej sprawie do przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli, zwłaszcza że pan przewodniczący kładł nacisk na to, że Najwyższa Izba Kontroli nie tylko powinna badać realizację budżetu, kierując się wymogami formalnymi, ale też oceniać celowość poniesionych wydatków. Pytam więc, czy zdaniem Najwyższej Izby Kontroli zwiększenie zatrudnienia w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w 1998 r. o 77 osób, było konieczne i celowe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#DyrektorKrystynaSzajdakowska">Najwyższa Izba Kontroli, aby mogła odpowiedzieć na to pytanie, musiałaby dokonać kompleksowej kontroli działalności Kancelarii, czego z oczywistych względów nie jest w stanie zrobić. Przypomnę, że Kancelaria ta należy do grupy podmiotów, które mają nielimitowane wydatki na wynagrodzenia. Nie są one określone w budżecie, lecz dopiero w planie finansowym, a zatem Kancelaria ma dużą swobodę w kształtowaniu kwestii dotyczących zatrudnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">W dalszym ciągu czekam na wyjaśnienie, dlaczego został przekroczony wskaźnik wzrostu wynagrodzeń. Wskaźnik wzrostu zatrudnienia nie wydaje mi się czymś nadzwyczajnym ani gorszącym. Natomiast podkreślam, że rząd zalecił, by w 1998 r. wynagrodzenia były kształtowane według określonego wskaźnika, a teraz okazuje się, że został on przekroczony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#SekretarzstanuMirosławKoźlakiewicz">Sądzę, że odpowiedzieliśmy na to pytanie, ale jeśli - zdaniem pana posła - sprawa wzrostu wynagrodzeń wymaga jeszcze wyjaśnienia, to uczyni to pani dyrektor Danuta Wietrzyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#DyrektorDanutaWietrzyk">Poprzednio powiedziałam, że nie została przekroczona wysokość planowanych środków na wynagrodzenia, a także powtórzę za panią dyrektor Krystyną Szajdakowską, że te środki nie są limitowane. Na wzrost średniej płacy o 16% złożyły się jednorazowe nagrody, które zostały wypłacone z zaoszczędzonych środków na skutek niepełnego wykorzystania etatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#SekretarzstanuMirosławKoźlakiewicz">Nie chcielibyśmy nadużywać cierpliwości członków Komisji, ale jeśli pan przewodniczący pozwoli wyjaśnimy jeszcze jedną kwestię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#DyrektorPiotrSzwarc">Podczas dzisiejszego posiedzenia zostały wymienione zakupy dokonane przez biuro we Wrocławiu, jako zakupy finansowane ze środka specjalnego. Otóż zostały one sfinansowane z dotacji pochodzącej z kredytu Banku Światowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PosełStanisławKracik">Tak właśnie mówiłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#DyrektorPiotrSzwarc">Wobec tego powiem, kto m.in. otrzymał pieniądze ze środka specjalnego. Dostały je organizacje harcerskie, społeczna szkoła w Płocku, Zakłady Opiekuńczo-Lecznicze dla dorosłych, placówka rehabilitacji dzieci z porażeniem mózgowym itd.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#DyrektorPiotrSzwarc">Wydatki finansowane z rachunku środka specjalnego były dwukrotnie kontrolowane i m.in. zostało sformułowane zalecenie, aby zwiększyć wydatki, a jego realizacja została podjęta już w czasie kontroli, zaś w tym roku rozdysponujemy 27 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Ponieważ pani minister Halina Wasilewska-Trenkner jest najlepszym w Polsce znawcą budżetu, więc proszę nam powiedzieć, jak przedstawia się limitowanie wydatków na płace? Pracując nad projektem budżetu, zawsze stosujemy ten sam wskaźnik wzrostu wynagrodzeń w odniesieniu do wszystkich części budżetowych, nie wyłączając Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu, a także Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Dzisiaj usłyszałem, że w tej Kancelarii wydatki są nielimitowane. Gdzie jeszcze jest stosowana ta zasada?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Chcąc wytłumaczyć to w prosty sposób należałoby powiedzieć, co następuje. Rada Ministrów podjęła decyzję, że w każdej części budżetowej podstawą do obliczenia wielkości środków na wynagrodzenia jest przeciętne wynagrodzenie w 1997 r., powiększone o 13%, w tym 11% z tytułu inflacji, a 2% stanowi realny przyrost wynagrodzeń. Wynikową kwotę należało pomnożyć przez liczbę etatów.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Tak obliczone środki na wynagrodzenia nie w każdym przypadku są obligatoryjne. Odrębną grupę stanowią instytucje państwowe, dla których Sejm określa wysokość środków na wynagrodzenia. Jest także kilka instytucji, w których wysokość środków na wynagrodzenia wynika z regulacji odrębnych ustaw i do nich należy Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, Wyższy Urząd Górniczy, Państwowy Urząd Nadzoru nad Ubezpieczeniami, Państwowy Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi, Państwowy Urząd Nadzoru nad Ubezpieczeniami Zdrowotnymi. Ponadto odrębna ustawa reguluje wynagrodzenia pracowników placówek zagranicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Jaka ustawa reguluje kwestie wynagrodzeń pracowników Kancelarii Prezesa Rady Ministrów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Jedna z ustaw dotyczących pierwszego etapu reformy administracji centralnej stanowi, że w odniesieniu do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów nie stosuje się regulacji wynikających z zasad kształtowania środków na wynagrodzenia pracowników cywilnych państwowej sfery budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Mówimy o dwóch różnych kwestiach, czym innym jest stosowanie zasad ustawowych, dotyczących kształtowania płac, a czym innym jest limit środków na te cele, określone w ustawie budżetowej. Nie ma żadnych podstaw prawnych odejścia od tego limitu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Poprzednio nie dokończyłam swojej wypowiedzi. Limity są zawarte w ustawie budżetowej i obowiązują one wszystkich dysponentów części budżetowych. Limitem są środki na wynagrodzenia, a nie liczba etatów kalkulacyjnych. Przeciętne wynagrodzenie jest wypadkową etatów i środków na wynagrodzenia. Jeśli instytucja nie wykorzystała wszystkich etatów kalkulacyjnych, czyli zatrudniła mniej osób, to wynikowe przeciętne wynagrodzenie może być wyższe od zakładanego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów został przekroczony limit środków na wynagrodzenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Nie został przekroczony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Rozpatrując wykonanie budżetu państwa w innych częściach budżetu napotkamy także na praktyki, które są czymś w rodzaju oszustwa budżetowego. Zaczyna się od tego, że instytucje walczą o to, aby została im przydzielona dodatkowa liczba etatów. Niektóre tłumaczyły, że nowe etaty są potrzebne dlatego, gdyż będą przeprowadzane zmiany organizacyjne. Zapewne państwo pamiętacie, że pytaliśmy, na czym mają one polegać, gdyż zmiany organizacyjne prowadzą na ogół do zmniejszenia zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#PosełFranciszekPotulski">W trakcie roku budżetowego, instytucje wykorzystują tylko jakąś część nowych etatów i można sądzić, że od samego początku zakładały, że środki z tego tytułu przeznaczą na ruchome składniki wynagrodzeń.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#PosełFranciszekPotulski">Wyższe wynagrodzenia są także podyktowane błędem - jeśli tak można powiedzieć - popełnionym przez Sejm. Akceptujemy bowiem wysokość środków na wynagrodzenia, które zostały obliczone przy założeniu, że wszyscy nowi pracownicy rozpoczną pracę od 1 stycznia następnego roku, gdy tymczasem ustawa budżetowa zwykle wchodzi w życie z pewnym opóźnieniem w stosunku do tej daty, i tym samym w dyspozycji instytucji są środki zakumulowane po dwóch lub trzech miesiącach, które później przeznacza się na nagrody.</u>
          <u xml:id="u-59.3" who="#PosełFranciszekPotulski">Uważam, że ta sprawa wymaga rozważenia. Podczas tego posiedzenia zgłoszę wniosek, aby rząd w trybie pilnym opracował nową ustawę o kształtowaniu środków na wynagrodzenia pracowników państwowej sfery budżetowej dlatego, że obecnie obowiązująca ustawa obejmuje szczątkową liczbę pracowników, a ponadto z nią są związane płace obliczane według wskaźników mnożnikowych. Z tego powodu w 1999 r. została zastosowana jednorazowa „proteza”. Jeśli ustawa nie zostanie zmieniona, to pod koniec tego roku znowu trzeba będzie wykonać karkołomne zabiegi, aby prawidłowo zaplanować środki na wynagrodzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Już w ub.r. mówiliśmy, że potrzebna jest generalna zmiana tej ustawy, aby można było odejść od etatów kalkulacyjnych. Inaczej nie unikniemy wyścigu urzędów po wyższe płace i pytań, czy np. Ministerstwo Finansów nie powinno zajmować pod tym względem wyższego miejsca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PosełMirosławPietrewicz">Z przyjemnością zauważyłem, że po różnych uwagach pod adresem Gospodarstwa Pomocniczego, zaczęło ono wreszcie oszczędniej gospodarować środkami. Mam nadzieję, że na tym nie poprzestanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Ponieważ dyskusja została już wyczerpana, pytam czy ktoś się sprzeciwia przyjęciu sprawozdania z wykonania budżetu państwa w części 05 - Kancelaria Prezesa Rady Ministrów?</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Sprzeciwu nie ma i wobec tego stwierdzam, że Komisja przyjęła bez zastrzeżeń sprawozdanie z wykonania tej części budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przechodzimy do podpunktu 2 i rozpatrzymy sprawozdanie z wykonania budżetu państwa w części 26 - Urząd Służby Cywilnej. Zmienimy kolejność wystąpień, ponieważ pan poseł Edward Wende za chwilę przybędzie na posiedzenie. Oddaję głos panu posłowi Stanisławowi Kracikowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PosełStanisławKracik">Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych ograniczyła się tylko do stwierdzenia, cytuję: „Komisja przyjęła sprawozdanie z wykonania budżetu Urzędu Służy Cywilnej (część 26) w 1998 r.”.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#PosełStanisławKracik">Nie chcąc wyręczać Najwyższej Izby Kontroli, odniosę się tylko do dwóch kwestii. W sprawozdaniu Urzędu jest zamieszczona informacja, że wydawanie Biuletynu Służby Cywilnej należy do podstawowych zadań szefa Służby Cywilnej. Nieco dalej jest inna informacja, że poziom publikacji był niezwykle wysoki, ale nastąpił spadek zainteresowania, ponieważ biuletyn przestał spełniać swoją podstawową funkcję informacyjną. Te dwa fragmenty sprawozdania przytoczyłem nie bez powodu, o czym powiem za chwilę.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#PosełStanisławKracik">Nie stawiam wniosku o nie przyjęcie sprawozdania, bowiem według oceny Najwyższej Izby Kontroli ten urząd mieści się w grupie jednostek, wobec których stosowana jest formuła „stwierdzając jedynie nieznaczne uchybienia, nie mające istotnego wpływu na wykonanie budżetu”. Jednak chciałbym prosić o wyjaśnienie następującej sprawy. Znowu posłużę się cytatem: „Z dniem 3 lipca 1998 r. Prezes Rady Ministrów odwołał 31 członków Komisji Kwalifikacyjnej do służby cywilnej, co praktyczne wstrzymało postępowanie kwalifikacyjne do służby cywilnej, stanowiące istotną część działalności merytorycznej Urzędu”.</u>
          <u xml:id="u-63.3" who="#PosełStanisławKracik">Jeśli miałbym się ograniczyć do porównania planowych i wykonanych wielkości, to nie mógłbym zgłosić zastrzeżeń. Natomiast stawiam pytanie, czy Urząd Służby Cywilnej w pełni realizował swoje statutowe zadania i jak wygląda dzisiaj sytuacja w związku z przytoczonym cytatem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PosełEdwardWende">Najwyższa Izba Kontroli nie zgłosiła zasadniczych zastrzeżeń odnoszących się do wykonania budżetu Urzędu Służby Cywilnej. W trakcie posiedzenia Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych zostały ujawnione drobne nieprawidłowości w zakresie kosztów i dochodów. Komisja sformułowała pewne rady i zalecenia, bowiem chodzi o to, aby biuletyny stały się bardziej atrakcyjne.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#PosełEdwardWende">W ub.r. dochody ze sprzedaży biuletynów miały wynieść ok. 140 tys. zł, a uzyskano tylko 74 tys. zł, przy czym poziom kosztów był 6-krotnie wyższy od tej kwoty. Uważamy, że jest to absurdalna sytuacja i należy ją zmienić. Dowiedzieliśmy się od przedstawiciela Urzędu Służby Cywilnej, że sytuacja pod tym względem uległa radykalnej poprawie i pełni nadziei będziemy oczekiwali oceny wykonania tegorocznego budżetu, gdyż wtedy przekonamy się, czy przeprowadzone zmiany przyniosły oczekiwany rezultat.</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#PosełEdwardWende">Istotne jest to, że nie został wykonany dezyderat Komisji Finansów Publicznych, który został uchwalony - jeśli się nie mylę - w grudniu ub.r. i dotyczył skatalogowania istniejących w administracji rządowej ośrodków szkoleniowych i wypoczynkowych. Chodziło o to, że w ub.r. Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych odmówiła przyznania 700 tys. zł na budowę nowego ośrodka szkoleniowego dla Urzędu Służby Cywilnej i zwróciła się do premiera, aby przyznano temu Urzędowi istniejący już budynek. Potem dowiedzieliśmy się, że przydzielony budynek wymaga gruntownego remontu, na który trzeba wydać kilka milionów złotych, aby budynek został doprowadzony do stanu nadającego się do użytkowania. Ponadto taką samą kwotę trzeba byłoby wydać na wyposażenie budynku. Ta sytuacja zaniepokoiła Komisję Finansów Publicznych.</u>
          <u xml:id="u-64.3" who="#PosełEdwardWende">Wiem, że rząd nie skatalogował ośrodków szkoleniowych, a szefowie resortów nie mogą porozumieć się ze sobą w sprawie racjonalnego wykorzystania tych ośrodków. Zdaję sobie sprawę z tego, że muszą one w dużej mierze działać na zasadach komercyjnych, ale jest nie do przyjęcia, aby w ramach tego samego rządu nie można było ustalić pewnych spraw, skatalogować ośrodki szkoleniowo-wypoczynkowe, by szefowie resortów nie mogli się porozumieć w sprawie wykorzystania tych ośrodków. Musi dokonać się realizacja dezyderatu Komisji Finansów Publicznych, bowiem chodzi o olbrzymie pieniądze, które albo wyrzucimy w błoto, albo wydamy racjonalnie. Dlatego Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych popierała dezyderat Komisji Finansów Publicznych i stoi na stanowisku, że rząd powinien go wykonać. Musi zostać opracowany katalog ośrodków szkoleniowo-wypoczynkowych, aby ta sprawa nie wracała, jak bumerang, na każde posiedzenie Komisji, podczas którego bądź rozpatrujemy wykonanie budżetu, bądź pracujemy nad projektem ustawy budżetowej na następny rok. Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych przewiduje podjęcie dezyderatu wspierającego dezyderat Komisji Finansów Publicznych w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Wiem, że na ukończeniu jest katalog ośrodków szkoleniowo-wypoczynkowych, będących w gestii Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Nie jest to obszerny katalog, gdyż takich ośrodków jest 15 lub 16, ale służyć on będzie także do podjęcia decyzji dotyczących dalszej przyszłości każdego ośrodka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#WicedyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliWojciechWojciechowski">Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie oceniła wykonanie budżetu w części 26. Po zakończeniu kontroli sformułowaliśmy jeden wniosek. Chodziło o ujęcie w ewidencji wartości przekazanej zabudowanej nieruchomości w Białobrzegach. Obiekt ma być w przyszłości ośrodkiem szkoleniowym i był przekazany 19 sierpnia 1998 r. W naszej informacji zwróciliśmy uwagę na to, że w związku z przekazaniem tego obiektu, szef Urzędu Służby Cywilnej, korzystając ze swoich uprawnień, przeniósł na rachunek inwestycyjny 5.167 tys. zł, co stanowi prawie 40% budżetu Urzędu Służby Cywilnej. Dodam jeszcze, że Urząd zrealizował wnioski, które Najwyższa Izba Kontroli sformułowała po przeprowadzeniu kontroli wykonania budżetu za 1997 r. W tym roku szef Urzędu Służby Cywilnej, w odpowiedzi na wystąpienie pokontrolne, poinformował prezesa Najwyższej Izby Kontroli, iż został zrealizowany wniosek dotyczący wpisania do ewidencji księgowej nieruchomości w Białobrzegach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Otwieram dyskusję. Chcę podzielić się z państwem jedną refleksją, a później zadam pytanie. Otóż dobrze się stało, że pomimo krytyki i narzekań przedstawicieli Ministerstwa Finansów oraz niektórych innych ministerstw, zamieściliśmy w ustawie o finansach publicznych przepis stanowiący, że jakakolwiek zmiana w trakcie realizacji budżetu przeznaczenia środków przekraczająca 5%, wymaga aprobaty Komisji Finansów Publicznych. Skandalem jest, że prawie połowa środków, którymi dysponował Urząd Służby Cywilnej, została ulokowana na rachunku inwestycyjnym. Parlamentarna kontrola nad budżetem była fikcją do czasu wejścia w życie ustawy o finansach publicznych, gdyż w dniu, w którym zaczęła obowiązywać ustawa budżetowa można było zmienić cały budżet, dokonując przesunięć środków pomiędzy rozdziałami. Pytanie kieruję do szefa Urzędu Służby Cywilnej. Co Urząd robił po 3 lipca 1998 r.? Kiedy powołano nowych 31 członków Komisji Kwalifikacyjnej do Służby Cywilnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PosełStanisławStec">Pan poseł Stanisław Kracik miał wątpliwości, czy Urząd realizował w 1998 r. swoje statutowe obowiązki. Proszę, aby pan skomentował informację podaną w opinii Biura Studiów i Ekspertyz, którą opracował pan prof. Mieczysław Kabaj, iż w Urzędzie Służby Cywilnej wynagrodzenia w 1998 r. wzrosły realnie o 20,8%.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#PosełStanisławStec">Drugie pytanie kieruję do pani minister Haliny Wasilewskiej-Trenkner. Czy Ministerstwo Finansów nie jest w stanie zapanować nad sytuacją, w której np. wydatki niewykorzystane na współpracę naukowo-techniczną nie są odprowadzane do budżetu państwa, lecz na rachunek inwestycyjny. Była już mowa o tym, że Urząd Służby Cywilnej na rachunku inwestycyjnym zgromadził środki, które odpowiadają prawie połowie jego budżetu. Jeżeli będziemy tolerowali takie przykłady, to dysponenci części budżetowych, będą realizowali inny budżet od tego, który uchwalił Sejm.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#PosełStanisławStec">Następne pytanie kieruję do przedstawicieli Urzędu Służby Cywilnej. Czy Urzędowi rzeczywiście jest potrzebny ośrodek szkoleniowy w Białobrzegach? Jaka jest przydatność wydawanego przez Urząd Biuletynu Służby Cywilnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Ile w tej chwili osób liczy korpus służby cywilnej? Pytanie to ma związek z biuletynem i ośrodkiem szkoleniowym w Białobrzegach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#SzefUrzęduSłużbyCywilnejJanPastwa">Zacznę od odpowiedzi na ostatnie pytanie. Korpus służby cywilnej liczy obecnie ok. 105 tys. osób. Od 1 lipca br. w skład korpusu wchodzą wszystkie osoby zatrudnione na stanowiskach urzędniczych w administracji rządowej. W związku z tym łatwo mi jest odpowiedzieć na pytanie, czy ośrodek szkoleniowy w Białobrzegach jest potrzebny Urzędowi Służby Cywilnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Najpierw musimy się dowiedzieć, czy te osoby zostały już przeegzaminowane?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#SzefUrzęduSłużbyCywilnejJanPastwa">Informuję, że zgodnie z ustawą, która weszła w życie 1 lipca br. w korpusie służby cywilnej mamy dwie grupy zatrudnionych. Większość stanowią pracownicy służby cywilnej, zatrudnieni na podstawie umowy o pracę. Druga grupa składa się z urzędników służby cywilnej, którzy uzyskali status pracowników mianowanych po zdaniu egzaminów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Ile jest pracowników mianowanych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#SzefUrzęduSłużbyCywilnejJanPastwa">Pracowników mianowanych w linii, to znaczy z wyłączeniem osób będących na urlopach bezpłatnych poza służbą cywilną jest obecnie 97 osób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Ilu pracowników jest poza linią?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#SzefUrzęduSłużbyCywilnejJanPastwa">18 osób. Ośrodek szkoleniowy w Białobrzegach potrzebny jest służbie cywilnej, ponieważ w tym ośrodku będą szkoleni członkowie korpusu służby cywilnej - zarówno pracownicy, jak i urzędnicy - a nie pracownicy Urzędu Służby Cywilnej. Proszę zauważyć, że nowa ustawa nałożyła na szefa Urzędu Służby Cywilnej odpowiedzialność za wszystkich członków korpusu służby cywilnej oraz nałożyła znacznie większe obowiązki w dziedzinie szkoleń.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#SzefUrzęduSłużbyCywilnejJanPastwa">Odpowiadając na pytanie, co Urząd robił po 3 lipca 1998 r. odwołam się do ustawy obowiązującej do niedawna. Zgodnie z tą ustawą postępowania kwalifikacyjne należały do Komisji Kwalifikacyjnej do Służby Cywilnej, natomiast Urząd miał zapewnić techniczną obsługę dla prowadzenia tych postępowań. W tym zakresie siły i środki nie zmieniły się od 1997 r., aż do lipca 1998 r. Techniczną obsługą zajmowało się 5 osób, a zatem był to ułamek wszystkich zadań realizowanych przez Urząd i środków, którymi on dysponował. Przypomnę, że ustawa o służbie cywilnej, oprócz postępowania kwalifikacyjnego, które można porównać do naboru na aplikacje radcowskie, zawierała wiele innych uregulowań i procedur, które musiały być wykonywane przez Urząd. Wynagrodzenia pracowników Urzędu Służby Cywilnej wzrosły w 1998 r., w porównaniu do 1997 r. o 11,2%, czyli w odpowiedniej wysokości do wskaźnika inflacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Dzisiaj przekonałem się, że w któryś z najbliższych weekendów nauczę się przepisów ustawy, na której podstawie funkcjonuje Urząd Służby Cywilnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Nie została udzielona odpowiedź na jedno z zasadniczych pytań, a mianowicie, co Urząd robił po 3 lipca 1998 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Ja byłem autorem tego pytania i w odpowiedzi usłyszałem, że Urząd ma rozliczne zadania. Dlatego powiedziałem, że będę musiał przestudiować ustawę, bo dopóki tego nie zrobię zawsze będzie można mi powiedzieć, że działalność na rzecz Komisji Kwalifikacyjnej do Służby Cywilnej, to jedno z nielicznych zadań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PosełStanisławKracik">Nie bardzo potrafię odpowiedzieć na pytania pana posła Stanisława Steca, skoro szef Urzędu twierdzi, że wynagrodzenia w 1998 r. wzrosły o 11,2%. Jeżeli pan prof. Mieczysław Kabaj sformułował swoją opinię na podstawie rzetelnych obliczeń, to mamy do czynienia z mechanizmem, który wcześniej został już omówiony. Chodzi o wykorzystanie środków na indywidualne nagrody, które wzięły się z różnicy pomiędzy etatami kalkulacyjnymi, a etatami faktycznie wykorzystanymi.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#PosełStanisławKracik">W sprawozdaniu została podana informacja, że średnioroczne zatrudnienie w 1998 r. wynosiło 80 osób, a to oznacza, że nie zostało obsadzonych 13 etatów. W tym znajdzie pan poseł odpowiedź na to, w jaki sposób można osiągnąć realny wzrost wynagrodzeń przekraczający znacznie 20%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Każdy z dysponentów miał prawo zarządzać własnymi środkami w trakcie realizacji budżetu. Nie wolno im było tylko zwiększyć środków na wynagrodzenia.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Chcę zwrócić państwa uwagę na to, że pieniądze, które zostały zdeponowane na rachunku inwestycyjnym, mogły zostać wydane na różne cele. Można powiedzieć, że są to pieniądze zaoszczędzone. Praca nad zmianą ustawy o służbie cywilnej trwała niezwykle długo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Za 5 mln zł, które zaoszczędzono - zdaniem pani minister - moglibyśmy zaspokoić potrzeby szkolne 2 lub 3 gmin. Po to budujemy budżet, aby także ułożyć hierarchię wydatków. Nie najważniejsze miejsce w tej hierarchii zajmuje działanie polegające na tym, że z jednej strony zaciągamy pożyczki na rynku kapitałowym, w granicach deficytu budżetowego, po to żeby Urząd zrobił sobie lokatę. Dlatego słusznie uporządkowaliśmy tę kwestię w ustawie o finansach publicznych. Czy ktoś sprzeciwia się przyjęciu sprawozdania z wykonania budżetu w części 26 - Urząd Służby Cywilnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Odkładamy głosowanie nad tą częścią budżetową do przyszłego tygodnia.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przechodzimy do rozpatrzenia sprawozdania z wykonania budżetu w części 31 - Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz z wykonania dochodów i wydatków Centralnego Funduszu Gospodarki Zasobem Geodezyjnym i Kartograficznym. Opinię Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych zreferuje pan poseł Ludwik Dorn.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PosełLudwikDornniez">Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych bez zastrzeżeń zaakceptowała wykonanie planu dochodów i wydatków Centralnego Funduszu Gos-podarki Zasobem Geodezyjnym i Kartograficznym oraz wykonanie dochodów i wydatków takich samych funduszy terenowych. Więcej czasu zajmę Komisji referując stanowisko Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych wobec wykonania budżetu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, bowiem nie jest ono jednolite wobec całej tej części budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#PosełLudwikDornniez">Komisja wprawdzie przyjęła sprawozdanie, ale z wyłączeniem rozdziału 9315, czyli dochodów i wydatków realizowanych przez Nadwiślańskie Jednostki Wojskowe. Złożyły się na to liczne przyczyny.</u>
          <u xml:id="u-85.2" who="#PosełLudwikDornniez">Doszło do istotnego naruszenia dyscypliny budżetowej, także nie była respektowana zasada celowości przy dokonywaniu wydatków budżetowych. Chodzi o bezprawne zaklasyfikowanie dochodów z tytułu zbycia majątku trwałego, znajdujące się na działce przekazanej Gminie Warszawa Centrum pod budowę trasy siekierkowskiej. Dochód z tego tytułu wynosił 8.249 tys. zł i został zaklasyfikowany jako dochód pozabudżetowy, a więc nie został wykazany w sprawozdaniu z wykonania budżetu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, podczas gdy był to bezsprzecznie dochód budżetowy.</u>
          <u xml:id="u-85.3" who="#PosełLudwikDornniez">Dowództwo Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych doskonale zdawało sobie sprawę z tego i szukało sposobów na obejście przepisów, o czym świadczy prowadzona przez tę jednostkę korespondencja z gminą Warszawa Centrum.</u>
          <u xml:id="u-85.4" who="#PosełLudwikDornniez">Ze środków pozyskanych ze sprzedaży nieruchomości, bezprawnie zakwalifikowanych jako dochód pozabudżetowy, wydano do czasu przeprowadzenia kontroli przez Najwyższą Izbę Kontroli, wydano 6.340 tys. zł na remonty i inwestycje w podległych jednostkach. Gdy Najwyższa Izba Kontroli zgłosiła wniosek o przekazanie pozostałej części dochodu z tytułu zbycia majątku trwałego do budżetu państwa, Nadwiślańskie Jednostki Wojskowe natychmiast wydały to, co im zostało, czyli prawie 2 mln zł, stawiając wszystkich wobec faktu dokonanego.</u>
          <u xml:id="u-85.5" who="#PosełLudwikDornniez">Pod koniec 1998 r. założono akredytywę bankową, wykorzystując do tego celu nie wydane środki finansowe. Akredytywa bankowa miała służyć sfinansowaniu zakupu sprzętu w ramach umów z terminem realizacji w 1999 r., co też było sprzeczne z ustawą Prawo budżetowe i nadal jest sprzeczne z ustawą o finansach publicznych.</u>
          <u xml:id="u-85.6" who="#PosełLudwikDornniez">Jednym z powodów nieprzyjęcia sprawozdania z wykonania budżetu Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych było bezprawne i uporczywe składanie zamówień publicznych na zasadach szczególnych ze względu na ochronę bezpieczeństwa narodowego, w trybie z wolnej ręki, bez jakiegokolwiek racjonalnego uzasadnienia. Nie można powiedzieć, że nie dopełniono formalnych wymogów, gdyż minister spraw wewnętrznych i administracji wydał zarządzenie - na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów - w sprawie zamówień dokonywanych w trybie szczególnym, ale przedmiotem składanych zamówień były towary powszechnego użytku: meble, komplety wypoczynkowe, wyposażenie biurowe, a także roboty budowlane i instalacyjne, wyposażenie sanitariatów oraz artykuły żywnościowe.</u>
          <u xml:id="u-85.7" who="#PosełLudwikDornniez">Wnioski w sprawie zamówień w trybie szczególnym były zatwierdzane przez podsekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, tylko że wymienione w tych wnioskach towary i usługi były inne od tych, które później kupiono i np. Nadwiślańskie Jednostki Wojskowe uzyskały zgodę na zakup w trybie szczególnym centrali telefonicznej, a kupiły komplety wypoczynkowe.</u>
          <u xml:id="u-85.8" who="#PosełLudwikDornniez">Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych porównała regulamin wewnętrzny Ministerstwa Obrony Narodowej dotyczący zakupów w trybie szczególnym ze względu na bezpieczeństwo państwa z regulaminem wydanym przez ministra spraw wewnętrznych i administracji w tej samej sprawie i muszę powiedzieć, że różnice przemawiają na korzyść regulaminu Ministerstwa Obrony Narodowej, który zawiera wykaz wyrobów, materiałów, usług oraz robót budowlanych oznaczonych konkretnymi symbolami statystycznymi. Ponieważ regulamin obowiązujący w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji nie zawiera takiego wykazu, to tym łatwiej jest rozszerzyć przedmiotowy zakres zamówień realizowanych w trybie szczególnym. W ramach regulaminu Ministerstwa Obrony Narodowej nie jest możliwe zakupienie w trybie szczególnym kompletu mebli wypoczynkowych, chyba że te meble są przeznaczone na wyposażenie lokali, finansowanych z funduszu operacyjnego przez wojskowe służby informacyjne, co jest uzasadnione.</u>
          <u xml:id="u-85.9" who="#PosełLudwikDornniez">Nadwiślańskie Jednostki Wojskowe korzystały z mankamentów regulaminu w większym stopniu niż inne jednostki podległe ministrowi spraw wewnętrznych i administracji, jak np. Grom. Nie składały one zamówień w trybie szczególnym ze względu na bezpieczeństwo narodowe, np. na wykonanie usług glazurniczych, natomiast Nadwiślańskie Jednostki Wojskowe w takich przypadkach korzystały z tego trybu tłumacząc, że chodzi o sanitariaty w obiektach zamkniętych.</u>
          <u xml:id="u-85.10" who="#PosełLudwikDornniez">Komisja dostrzegła także nieprawidłowości w zakresie kontroli gospodarki finansowej Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych. W 1998 r. wewnętrzna jednostka kontroli finansowej, ze względu na brak pełnej obsady kadrowej, nienależycie wypełniała swoje funkcje, zaś Inspektorat Nadzoru i Kontroli Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji zbytnio nie interesował się Nadwiślańską Jednostką Wojskową.</u>
          <u xml:id="u-85.11" who="#PosełLudwikDornniez">Część pieniędzy pochodzących ze zbycia nieruchomości gminie Warszawa Centrum, były przeznaczone na finansowanie zamierzeń, które niewiele miały wspólnego z działalnością Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych. Drugim źródłem była bankowa akredytywa. Środki z obu tych źródeł wykorzystywano na finansowanie Krajowego Centrum Informacji Kryminalnej i Centrum Zarządzania Kryzysowego. Przypominam, że podczas prac nad projektem ustawy budżetowej na 1999 r. Sejm odmówił przyznania 2,5 mln zł na finansowanie Krajowego Centrum Informacji Kryminalnej.</u>
          <u xml:id="u-85.12" who="#PosełLudwikDornniez">Nieprecyzyjnie były planowane wydatki, które wprawdzie nie zostały ujęte w rozdziale 9315, niemniej jednak były one związane z potrzebami Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych, to znaczy wydatki na szkolenia słuchaczy w uczelniach Ministerstwa Obrony Narodowej dla potrzeb Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Chodzi o niebagatelną kwotę 25 mln zł, z której wydatkowano, zgodnie z przeznaczeniem, niewielką część - nieco ponad 23%. Można ustalić, kiedy raptownie zmniejszono wydatki na szkolenie, które odbywało się w uczelniach Ministerstwa Obrony Narodowej. Miało to miejsce w II kwartale 1998 r., czyli przed jakimikolwiek politycznymi, publicznie znanymi decyzjami o likwidacji Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych. Otóż z tak zaoszczędzonych środków także finansowane Krajowe Centrum Informacji Kryminalnej. Komisji jest wiadomo, że w tym roku już poczyniono duże oszczędności na finansowaniu szkolenia słuchaczy w uczelniach MON i także przeznaczono je na finansowanie Krajowego Centrum Informacji Kryminalnej.</u>
          <u xml:id="u-85.13" who="#PosełLudwikDornniez">Opisu tych spraw nie znajdziecie państwo w opinii Komisji, gdyż ta opinia jest oszczędna w słowa, ale Komisja jest przekonana, że budżet Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych oraz wydatki budżetowe funkcjonalnie powiązane z tymi jednostkami, pełnią rolę rezerwy ogólnej ministra spraw wewnętrznych i administracji. Nie muszę mówić, że rezerwa ta pozostaje poza kontrolą Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-85.14" who="#PosełLudwikDornniez">Jest to stan patologiczny, który dłużej trwać nie może. Nie mam formalnego upoważnienia, ale sądzę, że moja opinia jest zgodna z opinią większości, a może nawet wszystkich członków Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych - mam na uwadze jej liczne posiedzenia poświęcone Nadwiślańskim Jednostkom Wojskowym - iż w budżecie na 2000 r. powinny być wyszczególnione wydatki na likwidację Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych, która powinna się skończyć w przyszłym roku. Według planów Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji likwidacja tych jednostek ma być rozciągnięta w czasie. Mówię o tym wszystkim dlatego, że z wykonania budżetu trzeba wyciągać nauki na przyszłość.</u>
          <u xml:id="u-85.15" who="#PosełLudwikDornniez">Komisja poczyniła także inne uwagi. Powtarzająca się z roku na rok nieprawidłowość, słusznie piętnowana przez Najwyższą Izbę Kontroli, polega na tym, że kto tylko może, to zaniża planowane dochody budżetowe. W tą praktykę wpisało się także Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Trzeba przyznać, że część uzyskanych ponadplanowych dochodów trudno było przewidzieć, ale też były działania, które można określić jako celowe zaniżenie planowanych dochodów i np. Służba Graniczna przedstawiła plan dochodów wyższy od tego, który Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji uznało za prawdopodobny.</u>
          <u xml:id="u-85.16" who="#PosełLudwikDornniez">Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych, bazując na informacjach Najwyższej Izby Kontroli, zwraca uwagę na nieprawidłowości w zakresie gospodarki transportowej w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Mówiąc wprost, chodzi o przydzielanie samochodów służbowych z kierowcą do dyspozycji określonych osób. Minister wydał w tej sprawie zarządzenie, które było niezgodne z rozporządzeniem Rady Ministrów z 30 grudnia 1997 r., bowiem w sposób niesłychanie ekscesyjny rozszerzony został katalog osób, którym przysługuje samochód służbowy z kierowcą i np. z takiego udogodnienia mógł korzystać komendant Centralnego Ośrodka Tresury Psów Służbowych.</u>
          <u xml:id="u-85.17" who="#PosełLudwikDornniez">Nie neguję tego, że resort ma swoją specyfikę, lecz ten katalog jest sprzeczny zarówno z rozporządzeniem Rady Ministrów, jak i ze zdrowym rozsądkiem. Dlatego Komisja jest zdania, że zarządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji powinno być zmienione.</u>
          <u xml:id="u-85.18" who="#PosełLudwikDornniez">Przy okazji natrafiliśmy nawet nie na lukę prawną lecz na olbrzymią „czarną dziurę” prawną - ta kwestia też jest sygnalizowana przez Najwyższą Izbę Kontroli - jeśli chodzi o korzystanie z mieszkań służbowych, samochodów, telefonów komórkowych, gdyż nie ma żadnej podstawy prawnej do uregulowania tej kwestii. Po wejściu w życie ustawy o finansach publicznych, straciła moc ustawa - Prawo budżetowe, która zawierała delegację do wydania odpowiedniego rozporządzenia, a na jego podstawie były wydane zarządzenia. Te akty wykonawcze straciły jakąkolwiek podstawę prawną i nie wiem, czy w zasobie prawnym Rzeczypospolitej Polskiej istnieje jakakolwiek ustawa, do której można byłoby się odwołać, chcąc od nowa uregulować kto i na jakich zasadach może korzystać z mieszkania służbowego, a zwłaszcza z samochodów służbowych.</u>
          <u xml:id="u-85.19" who="#PosełLudwikDornniez">Sądzę, że przy rozpatrywaniu sprawozdania z wykonania budżetu za 1999 r. natrafimy na problem nadmiernego korzystania z samochodów służbowych przez pracowników pełniących różne funkcje w ministerstwach i instytucjach centralnych.</u>
          <u xml:id="u-85.20" who="#PosełLudwikDornniez">Ponadto Komisja zwróciła uwagę na kwestię podniesioną przez Najwyższą Izbę Kontroli, a mianowicie na stratę poniesioną przez budżet państwa na skutek stronniczego przygotowania i rozstrzygnięcia przetargu na zakup sprzętu informatycznego dla systemu PESEL. Zakupiono elementy gorszej jakości, gdyż niektóre z nich były używane oraz droższe niż oferowane przez inne firmy. Zapłacono by o 426 tys. mniej, gdyby wybrano inną ofertę. Okazało się, że przy wykonywanych czynnościach o zamówieniach publicznych - mówiąc językiem ustawy - brał udział pracownik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, który poprzednio pracował u jednego z oferentów i właśnie ten wygrał przetarg. Powstaje pytanie, jakie konsekwencje służbowe poniósł ówczesny dyrektor i wicedyrektor Departamentu PESEL oraz ten pracownik?</u>
          <u xml:id="u-85.21" who="#PosełLudwikDornniez">Z wyjaśnień udzielonych Komisji przez dyrektora generalnego w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji wynika, że nie wszczęto postępowania o naruszenie dyscypliny budżetowej przed odpowiednią komisją, a jedynie przeniesiono dyrektora i wicedyrektora na niższe stanowiska, jeśli zaś chodzi o pracownika, to - zdaniem dyrektora generalnego - nie można wyciągnąć wobec niego żadnych konsekwencji służbowych, gdyż nie był członkiem komisji przetargowej.</u>
          <u xml:id="u-85.22" who="#PosełLudwikDornniez">Komisja zwraca uwagę na fakt, że w art. 20 ustawy o zamówieniach publicznych jest mowa nie tylko o reprezentowaniu zamawiającego i tę funkcję pełni komisja przetargowa, ale także o wykonywaniu wszelkich czynności przy postępowaniu o zamówieniach, a ten pracownik był konsultantem. Naruszenie ustawy o zamówieniach publicznych jest także naruszeniem dyscypliny budżetowej i Komisja nie rozumie, dlaczego sprawa tego pracownika nie została skierowana do komisji orzekającej w kwestiach dotyczących naruszenia dyscypliny budżetowej i nie godzi się na bezkarność panującą w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji w takich przypadkach.</u>
          <u xml:id="u-85.23" who="#PosełLudwikDornniez">Znam pana posła od dawna i wiem, że mówi pan w sposób bardzo emocjonalny, a nawet biorąc to pod uwagę muszę stwierdzić, że po wysłuchaniu wszystkich zarzutów zastanawiam się, czy jesteśmy w 1999 r. w III Rzeczpospolitej, czy jesteśmy na posiedzeniu komisji finansów w PRL, bo to jest szokująca samowola Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, a Polska nie jest państwem policyjnym. Proszę, aby Biuro Legislacyjne, odpowiadając na pytanie, które wczoraj zadałem: jakie środki prawne możemy zastosować wobec niektórych urzędników państwowych, objęło odpowiedzią sprawę środków, jakie możemy zastosować w związku ze sposobem traktowania i wykonywania budżetu przez Nadwiślańskie Jednostki Wojskowe.</u>
          <u xml:id="u-85.24" who="#PosełLudwikDornniez">Ministerstwo Finansów proszę, by jutro przedstawiło odpowiedź na pytanie co zrobi, żeby w 1999 r. nie powtórzyła się sytuacja, w której bezradnie będziemy się przyglądać wydatkowaniu pieniędzy niezgodnie z prawem. Po to wprowadziliśmy jeden rachunek budżetowy, aby wiceprezes Rady Ministrów miał odwagę „przykręcić kurek z pieniędzmi”, jeżeli są wydawane bezprawnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PosełStanisławKracik">Proszę mi pozwolić na to, abym - wzorem pana posła Ludwika Dorna - rozpoczął od dochodów i wydatków Centralnego Funduszu Gospodarki Zasobem Geodezyjnym i Kartograficznym oraz dochodów i wydatków terenowych takich funduszy. Nie mam uwag krytycznych, natomiast uważam, że trzeba wyrazić zadowolenie, że Fundusz na koniec 1998 r. miał na rachunku ponad 3 mln zł, przeznaczone na zabezpieczenie płynności prowadzenia zasobów w okresie od stycznia do marca 1999 r. to jest do momentu pozyskania wpłat z funduszy wojewódzkich.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#PosełStanisławKracik">Jest to dobry przykład na tle bulwersujących spraw. W sprawozdaniu z wykonania budżetu państwa w 1998 r. mało jest takich jasnych stron.</u>
          <u xml:id="u-86.2" who="#PosełStanisławKracik">Nie chciałbym stawać z panem posłem Ludwikiem Dornem do licytacji, kto zgłosi więcej krytycznych uwag pod adresem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, natomiast zadaję sobie i państwu, a przede wszystkim Najwyższej Izbie Kontroli pytanie, co trzeba „przeskrobać”, żeby dostać ocenę negatywną. Zastanawiam się nad tym, czy można stwierdzone nieprawidłowości w dziale - kultura zestawić z tymi, z którymi mamy do czynienia w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Przypominam, że w pierwszym przypadku Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła negatywną ocenę, a w odniesieniu do wykonania budżetu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji ocena jest pozytywna, mimo stwierdzonych istotnych nieprawidłowości, czyli na skali nieprawidłowości, od nieistotnych do istotnych, ministerstwo zostało umieszczone w gorszym miejscu.</u>
          <u xml:id="u-86.3" who="#PosełStanisławKracik">Chcę podkreślić z całą mocą, że szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji ma nadzór legalnościowy nad działalnością gmin, powiatów i samorządów województw. Jakiż to jest sędzia, w którego pałacu dzieją się rzeczy, o których mówił pan poseł Ludwik Dorn. Być może, że komentarz ze strony dowództwa Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych coś wniesie i wyjaśni.</u>
          <u xml:id="u-86.4" who="#PosełStanisławKracik">Mam trudności w zaadresowaniu pytań, dlatego że sprawozdanie jest jedno, zaś minister Janusz Tomaszewski przebywa w tej chwili na sali obrad plenarnych, bowiem jego resortu dotyczy wiodący temat debaty. Nie wiem, jaki jest poziom koordynacji wewnętrznej w tym ministerstwie. Gdy przeglądam tabele, dotyczące stanu wyposażenia Państwowej Straży Pożarnej, Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych, Straży Granicznej, to dowiaduję się, że procent pokrycia należności - nie jest to najszczęśliwsze określenie - w 1997 r. i 1998 r. wynosił 185% w zakresie karabinków, a w zakresie miotaczy gazu - 23%. Ale gdy porównamy pozycje tak samo nazwane np. „dalekopisy”, „radiotelefony”, „telekopiarki” itd., to okazuje się, że jedni mają nadmiar, a innym brakuje tych urządzeń. Czyli w ramach jednego resortu nie udaje się tego skoordynować i doprowadzić do tego, żeby stan nasycenia w ten sprzęt poszczególnych jednostek, podporządkowanych ministrowi spraw wewnętrznych i administracji, był przynajmniej zbliżony do siebie. Pytam, jak można realizować swoje statutowe obowiązki i zadania, jeśli stan wyposażenia podległych jednostek wynosi 10%, 12%, 17% itp. Być może normy są zawyżone, albo tkwimy w świecie fikcji.</u>
          <u xml:id="u-86.5" who="#PosełStanisławKracik">Z informacji przedstawionych przez Najwyższą Izbę Kontroli wynika niezbicie, że nieprzestrzeganie ustawy o zamówieniach publicznych, nie sprowadza się tylko do jakichś incydentalnych wydarzeń. Ta sprawa ma swoją historię, gdyż jej również dotyczyły zalecenia Najwyższej Izby Kontroli po przeprowadzeniu kontroli wykonania budżetu za 1997 r. Można powiedzieć, że mamy do czynienia z kontynuacją „czarnej serii”.</u>
          <u xml:id="u-86.6" who="#PosełStanisławKracik">Uważam, że powinniśmy uzyskać odpowiedź na pytanie, kto imiennie ponosi ponosi odpowiedzialność za nadzór nad przestrzeganiem procedur ustanowionych przez ustawę o zamówieniach publicznych.</u>
          <u xml:id="u-86.7" who="#PosełStanisławKracik">Na marginesie dodam, że w raporcie Najwyższej Izby Kontroli nie znalazłem takiego resortu i urzędu centralnego, który nie dopuściłby się uchybień w zakresie przestrzegania przepisów ustawy o zamówieniach publicznych. Oczywiście, skala tych uchybień nie jest zawsze taka sama i w moim przekonaniu sytuacje, o których mówił pan poseł Ludwik Dorn, kwalifikują się do czegoś więcej niż do stwierdzenia łamania ustawy o zamówieniach publicznych.</u>
          <u xml:id="u-86.8" who="#PosełStanisławKracik">Przypadków łamania tej ustawy, o których dowiadujemy się z informacji opracowanej przez Najwyższą Izbę Kontroli, jest tak dużo, że należałoby się zastanowić, czy ustawa nie przystaje do rzeczywistości, czy może to zjawisko jest nagminne dlatego, że nie ma sankcji, które w dostateczny sposób dyscyplinowałyby dysponentów części budżetowych. Czuję się zażenowany, gdy słyszę argumenty, że nie było czasu na przeprowadzenie przetargu.</u>
          <u xml:id="u-86.9" who="#PosełStanisławKracik">Odpowiedzmy sobie na pytanie, czy ta ustawa ma sens i powinna być ona przestrzegana? Czy ma ono obowiązywać tylko wójta, gdyż tylko ten jest szybko karany za nieprzestrzeganie dyscypliny budżetowej, płacąc za to spore pieniądze - mówię to na podstawie własnych doświadczeń - czy ma obowiązywać wszystkich, a zwłaszcza tych, którzy są sędziami w sprawie wójtów, w sprawie nadzoru legalnościowego?</u>
          <u xml:id="u-86.10" who="#PosełStanisławKracik">Uważam, że w tej sytuacji, która wynika ze sprawozdania, a dotyczy np. Państwowej Straży Pożarnej i jej zobowiązań na koniec roku, dotyczy przyrostu zobowiązań wymagalnych, musimy postawić sobie pytanie, czy w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji jest ktoś, kto ogarnia całość. Różne pod adresem tego resortu były stawiane zarzuty i pojawiały się wiele mówiące tytuły prasowe. Jeśli jest tak, że obszar spraw jest zbyt rozległy, aby można go było ogarnąć i skontrolować, to może potrzebna jest jakaś wewnętrzna jednostka nadzorcza, gdyż nie jest możliwy tego rodzaju układ, iż Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych sama będzie prowadziła dochodzenia w sprawie naruszenia dyscypliny budżetowej przez Nadwiślańskie Jednostki Wojskowe. Parlament i jego komisje powinny mieć jednego partnera, to znaczy resort, gdy tymczasem jesteśmy zmuszeni do zapraszania komendanta Państwowej Straży Pożarnej, dowódcę Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych, czy kierowników innych jednostek organizacyjnych, wchodzących w skład Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Powstaje pytanie kto koordynuje i kto odpowiada za całość. Przepraszam, że na tym poziomie ogólności odnoszę się do wykonania budżetu w części 31, ale materiał jest obszerny. Przede wszystkim pan poseł Ludwik Dorn przedstawił najważniejsze fakty, a sądzę, że przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli je uzupełni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proszę, aby pani dyrektor Krystyna Szajdakowska przedstawiła tylko te kwestie, które nie były poruszane przez dwóch pani przedmówców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#DyrektorKrystynaSzajdakowska">Jeśli pan przewodniczący pozwoli, najpierw odpowiem na pytania pana posła Stanisława Kracika, jakich trzeba dopuścić się nieprawidłowości, aby otrzymać negatywną ocenę Najwyższej Izby Kontroli. Problem polega na tym, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji jest olbrzymim resortem, złożonym z wielu jednostek budżetowych. Nie możemy ukarać całego ministerstwa z powodu nieprawidłowości stwierdzonych w wykonaniu budżetu Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych. Natomiast zastosowaliśmy wyjątkową formułę, biorąc pod uwagę nasze obyczaje. Najpierw pozytywnie oceniliśmy wykonanie budżetu za 1998 r. w części dotyczącej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, mimo stwierdzonych istotnych nieprawidłowości, nie mających jednak zasadniczego wpływu na wykonanie budżetu. Po tym stwierdzeniu zamieściliśmy informację o Nadwiślańskich Jednostkach Wojskowych, które zostały potraktowane inaczej. Przy formułowaniu oceny bierzemy pod uwagę, jaki procentowy udział w całości budżetu mają wydatki wykonywane nieprawidłowo.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#DyrektorKrystynaSzajdakowska">Chciałabym kilka zdań powiedzieć o samej ustawie o zamówieniach publicznych, w związku z wyrażonymi wątpliwościami, czy przystaje ona do rzeczywistości. Ustawa ta jest bardzo potrzebna, natomiast problem polega na tym, że niewłaściwie rozumiany jest jej cel. Proszę zauważyć, że wówczas gdy stawiamy zarzut, iż stosowany był niewłaściwy tryb, procedury itd., to zawsze przedstawiciel dysponenta części budżetowej wyjaśnia, że aczkolwiek naruszone zostały przepisy ustawy, to budżet na tym nic nie stracił, bo jednak zamówienia zostały dokonane w sposób gospodarny.</u>
          <u xml:id="u-88.2" who="#DyrektorKrystynaSzajdakowska">Ustawa o zamówieniach publicznych nie jest niezbędna do gospodarnego działania. Taką rolę spełnia ustawa o finansach publicznych. Natomiast ustawa o zamówieniach publicznych jest ustawą proceduralną, która ma przede wszystkim na celu zapewnienie wolnej konkurencji, ochronę wszystkich podmiotów, które chcą skorzystać z zamówienia publicznego. Ustawa ta jest uważana za jeden z podstawowych instrumentów działalności antykorupcyjnej w państwie. Zatem stosunek do ustawy, wyrażający się w stwierdzeniu: „to było tylko uchybienie formalne”, wynika z całkowitego niezrozumienia jej celów. Przepraszam, że pozwalam sobie na taki mały wykład, ale chciałam podzielić się naszymi doświadczeniami. Wyjaśnienia składane po stwierdzeniu, iż zostały naruszone przepisy ustawy o zamówieniach publicznych, to jest temat na osobną dyskusję. Przedstawię tylko jeden argument. Otóż przedstawiany jest argument, że trzeba przyspieszyć procedurę, bo nadchodzi zima, jakby ta pora roku była nieprzewidywalna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Już się przyzwyczaiłem do tego, że w Polsce zima jest nieprzewidywalną porą roku. Trudno jest także przewidzieć, że rok szkolny kończy się w czerwcu, a zaczyna we wrześniu i pospiesznie drukuje się broszury, sądząc zapewne, że najważniejsze jest, aby naukę w nowym roku szkolnym rozpocząć od reformy administracyjnej państwa. Po prostu opowiadane są bajki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#DyrektorKrystynaSzajdakowska">Stwierdziliśmy, że w kilku jednostkach nastąpiło naruszenie dyscypliny budżetowej poprzez przekroczenie planu wydatków. Dotyczy to: Zakładu Emerytalno-Rentowego, Straży Granicznej i Państwowej Straży Pożarnej. Więcej niż planowano wydano na odprawy emerytalne, nagrody jubileuszowe i na inne świadczenia dla osób przechodzących na emeryturę. Te wydatki są uzasadnione, ponieważ był taki okres, w którym miał miejsce zwiększony odpływ kadr.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#DyrektorKrystynaSzajdakowska">Natomiast chcę zwrócić uwagę na jeden aspekt powstawania zobowiązań wymagalnych w Państwowej Straży Pożarnej. Otóż od lat nie jest rozwiązana sprawa świadczeń dla funkcjonariuszy z tytułu pomocy mieszkaniowej. Kolejny raz wykazujemy, że z tego powodu powstają olbrzymie zaległości. Świadczenia te należą się pracownikom z mocy ustawy, a zatem Najwyższa Izba Kontroli wnosi, aby tę sprawę rozwiązać bądź przez zmianę przepisów dotyczących tych świadczeń, bądź przez przyznanie odpowiednich środków na zlikwidowanie zaległości.</u>
          <u xml:id="u-90.2" who="#DyrektorKrystynaSzajdakowska">Pan poseł Ludwik Dorn przedstawił najbardziej bulwersujące sprawy, dotyczące zamówień publicznych. Zwróciliśmy uwagę na to, że wynagrodzenia dla członków Krajowej Komisji Uwłaszczeniowej były dokonywane bez podstawy prawnej, bowiem minister spraw wewnętrznych i administracji nie wydał odpowiedniego aktu wykonawczego.</u>
          <u xml:id="u-90.3" who="#DyrektorKrystynaSzajdakowska">Pan poseł Ludwik Dorn nie wspomniał o wydatkach na realizację inwestycji budowlanych, dlatego pozwolę sobie na ten temat powiedzieć kilka zdań. Stwierdziliśmy, że plan wydatków na ten cel powinien być uzupełniony odpowiednią dokumentacją taką jak: projekt budowlany, harmonogram realizacji inwestycji, dane o planowanych źródłach finansowania inwestycji. Takie dokumenty nie zostały sporządzone, a jedynie opracowano wykaz inwestycyjnych zadań budowlanych, które w sumie opiewały na 1,5 mln zł. W grudniu 1998 r. wykaz ten został zmieniony i np. na wybudowanie parkingu wydano 120 tys. zł zamiast planowanych 20 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-90.4" who="#DyrektorKrystynaSzajdakowska">Również niezgodnie z przepisami prowadzona była ewidencja stanu zaangażowania budżetu w finansowanie rozpoczętych inwestycji. Chodzi o to, że ministerstwo powinno było sporządzić dokładny wykaz tego, co już zrobiono i ile to kosztowało, oraz co jeszcze zostało do zrobienia, kiedy inwestycja zostanie zakończona oraz ile na to potrzeba środków finansowych. Brak takiej dokumentacji uniemożliwił nam ocenę celowości pozostawienia środków na rachunku inwestycyjnym.</u>
          <u xml:id="u-90.5" who="#DyrektorKrystynaSzajdakowska">Sprawa samochodów służbowych i kierowców została już mówiona. Dodam tylko, że jeżeli chodzi o kierowców, to problem nie ma tylko wymiaru finansowego, aczkolwiek ogromnie wzrosły wydatki na tych kierowców, ale także chodzi o bezpieczeństwo i higienę pracy. Kodeks pracy stanowi, że w ciągu roku można przepracować nie więcej niż 150 godzin nadliczbowych, natomiast średnia liczba godzin przypadająca na jednego kierowcę pracującego na rzecz centrali resortu wynosiła 1.279. Skutkiem tego przekroczono limit wynagrodzeń o 320 tys. zł. Pan dyrektor Władysław Stasiak, który reprezentuje departament kontrolujący Nadwiślańskie Jednostki Wojskowe, chciałby jeszcze przedstawić kilka faktów, które pominął pan poseł Ludwik Dorn.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#WicedyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliWładysławStasiak">Zgodnie z życzeniem pana przewodniczącego omówię kilka szczegółowych kwestii, ponieważ zasadnicze sprawy dotyczące realizacji budżetu przez Nadwiślańskie Jednostki Wojskowe w 1998 r. zostały już przedstawione. Rozpocznę od naruszenia dyscypliny budżetowej w zakresie dochodów. Jest to istotna kwestia także z tego względu, iż dotyczy ona ok. 80% planowanych dochodów resortu i ok. 30% dochodów uzyskanych w tej części budżetowej. Była ona przedmiotem zastrzeżeń, zgłoszonych przez dowódcę Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych do wystąpienia pokontrolnego.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#WicedyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliWładysławStasiak">Dochód został uzyskany na podstawie porozumienia zawartego między gminą Warszawa Centrum a dowództwem Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych. Od razu dodam, że należało zawrzeć umowę, bowiem porozumienie administracyjne nie jest właściwą formą regulowania tej materii. Podczas pertraktacji proponowano gminie Warszawa Centrum, aby przekazała Nadwiślańskim Jednostkom Wojskowym ustaloną kwotę za zbycie nieruchomości w formie darowizny. Wręcz proszono gminę o to tłumacząc, że w przeciwnym razie ta jednostka będzie musiała odprowadzić pieniądze do budżetu państwa. Ponieważ prawnicy gminy Warszawa Centrum nie przystali na to rozwiązanie, więc zawarto porozumienie, w wyniku którego gmina przekazała na rzecz Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych pieniądze za nabycie majątku trwałego, a te w par. 2 stwierdziły, iż kwota pokryje wszelkie koszty i roszczenia związane z opuszczeniem nieruchomości i będzie przeznaczona na odtworzenie majątku pozostawionego na nieruchomości.</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#WicedyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliWładysławStasiak">Nadwiślańskie Jednostki Wojskowe tłumaczą, że gmina Warszawa Centrum zleciła im przeprowadzenie prac remontowo-inwestycyjnych na rzecz swoją i innych podmiotów. Należy przez to rozumieć, że wszystkie inwestycje oraz zakupy sprzętu były realizowane na zlecenie gminy Warszawa Centrum. Muszę powiedzieć, że nawet przepisy wewnątrzresortowe, wydane na podstawie art. 70 ust. 1 ówcześnie obowiązującej ustawy - Prawo budżetowe nie przewidywały takiej formy zasilania źródeł finansowania wydatków własnych podmiotów funkcjonujących w resorcie spraw wewnętrznych i administracji. Musimy stać na gruncie przepisu art. 15 ustawy - Prawo budżetowe, który stanowi jednoznacznie, że państwowe jednostki budżetowe pokrywają swoje wydatki bezpośrednio z budżetu państwa, a uzyskane dochody odprowadzają do tego budżetu. Taką treść ma art. 18 obecnie obowiązującej ustawy o finansach publicznych.</u>
          <u xml:id="u-91.3" who="#WicedyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliWładysławStasiak">Najwyższa Izba Kontroli nie zarzuca Nadwiślańskim Jednostkom Wojskowym, iż bezprawnie pozyskało dochód z tytułu sprzedaży nieruchomości, natomiast jest oczywiste, że pieniądze powinny były być odprowadzone na rachunek dochodów budżetu państwa. Tak się nie stało, a co więcej, dochód z tytułu sprzedaży nieruchomości nie został wykazany w sprawozdawczości budżetowej Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych. Stwierdzono, że pozyskane środki wykorzystano w ramach gospodarki pozabudżetowej.</u>
          <u xml:id="u-91.4" who="#WicedyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliWładysławStasiak">Najwyższa Izba Kontroli badając wydatki Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych, miała na uwadze ich specyfikę, wyróżniającą te jednostki od innych formacji mundurowych, kontrolowanych przez Departament Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Państwa. Nie podważając tego, iż w niektórych przypadkach należy stosować tryb szczególny zamówień publicznych, muszę powiedzieć, że pod tym względem panował chaos. Duża część zamówień, realizowana przez Nadwiślańskie Jednostki Wojskowe, w trybie szczególnym, która dotyczyła towarów i usług powszechnie dostępnych, takich jak: meble biurowe, modernizacja sanitariatów, modernizacja węzłów centralnego ogrzewania itd. budzi poważne zastrzeżenia z punktu widzenia celowości. Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że takie same towary i usługi były kupowane w trybie zwyczajnym - mówiąc w skrócie.</u>
          <u xml:id="u-91.5" who="#WicedyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliWładysławStasiak">Stosując oba te tryby w ciągu jednego roku, np. wymieniono okna w tym samym budynku. To samo dotyczy dostawy mebli. Część mebli kupiono za ponad 400 tys. zł w trybie szczególnym, a po kilku miesiącach ta sama firma dostarczyła meble w trybie zwyczajnym.</u>
          <u xml:id="u-91.6" who="#WicedyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliWładysławStasiak">Zastrzeżenia budzi uzasadnienie podane przez Nadwiślańskie Jednostki Wojskowe we wnioskach o zgodę na zastosowanie trybu szczególnego. Zawsze pisano, że roboty będą prowadzone na terenie zamkniętym i muszą być podjęte w krótkim czasie. Wspomniałem wcześniej, że w tych samych budynkach wykonywane były roboty budowlane, czy usługi w trybie zamówień szczególnych i w trybie zamówień zwykłych.</u>
          <u xml:id="u-91.7" who="#WicedyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliWładysławStasiak">Również nie zawsze było uzasadnienie, iż roboty muszą być podjęte w krótkim czasie. Stwierdziliśmy, że od uzyskania zgody na zrealizowanie zamówienia nr 43 w trybie szczególnym do podjęcia negocjacji z dostawną upłynęło ponad 3 miesiące.</u>
          <u xml:id="u-91.8" who="#WicedyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliWładysławStasiak">Komisja Odwoławcza Najwyższej Izby Kontroli odrzuciła zastrzeżenia Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych do zarzutu o naruszenie dyscypliny budżetowej. Informuję, że została zakończona doraźna kontrola tych jednostek, a jej wyniki będą stanowiły istotne uzupełnienie przeprowadzonej już kontroli budżetowej. Być może zostanie sformułowanych kilka dodatkowych wniosków w sprawie naruszenia dyscypliny budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Otwieram dyskusję. Zanim oddam głos posłom, chciałbym podzielić się jedną refleksją. Gdy w Polsce będzie ustawa o finansach publicznych, składająca się z jednego przepisu, iż wydatki należy wykonywać rozsądnie i rzetelnie, to każdy dysponent części budżetowej będzie mógł robić co zechce, ale takiej ustawy nie ma. Chcę zapytać pana generała Janusza Jakubowskiego, jak to było z zamówieniem na centralę telefoniczną, w miejsce której kupiono meble?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#GenerałJanuszJakubowski">Nie było takiego przypadku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#WicedyrektorWładysławStasiak">Wspomniałem poprzednio o wniosku o udzielenie zamówienia publicznego na zasadach szczególnych. Wniosek ten, oznaczony numerem 43 dotyczył wykonania prac remontowo-modernizacyjnych w budynku koszarowo-biurowym i zawierał kilka punktów, w których mowa była m.in, o:</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#WicedyrektorWładysławStasiak">- zamontowaniu instalacji telefonicznej na wszystkich kondygnacjach, instalacji informatycznej, zamków otwieranych przy pomocy karty magnetycznej,</u>
          <u xml:id="u-94.2" who="#WicedyrektorWładysławStasiak">- robotach budowlanych polegających na dociepleniu budynku,</u>
          <u xml:id="u-94.3" who="#WicedyrektorWładysławStasiak">- montażu aparatu prądotwórczego do centrali telefonicznej,</u>
          <u xml:id="u-94.4" who="#WicedyrektorWładysławStasiak">- położeniu wykładzin tekstylnych,</u>
          <u xml:id="u-94.5" who="#WicedyrektorWładysławStasiak">- zamontowaniu klimatyzacji lokalnej,</u>
          <u xml:id="u-94.6" who="#WicedyrektorWładysławStasiak">- modernizacji węzła c.o itd.</u>
          <u xml:id="u-94.7" who="#WicedyrektorWładysławStasiak">Jednym z elementów tego zamówienia było wyposażenie tego budynku w sprzęt biurowy. Wniosek został zatwierdzony 6 maja 1998 r. Na jego podstawie w lipcu 1998 r. zrealizowano w trybie szczególnym zamówienie na dostawę i montaż mebli biurowych i nic ponadto. Nie jest wykluczone, że na podstawie tego wniosku zrealizowano inne jego punkty, ale tego nie byliśmy w stanie sprawdzić. Nawet jeśli tak zrobiono, to tym samym złamano przepisy ustawy o zamówieniach publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PosłankaHelenaGóralska">Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji nie jest biednym resortem, a jednak na koniec 1998 r. zobowiązania wymagalne wyniosły 44 mln zł, zaś w porównaniu z 1997 r. wzrosły one o ponad 200%. Proszę wyjaśnić jak do tego doszło, gdyż 44 mln zł to jest duża kwota.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#PosłankaHelenaGóralska">W resorcie wystąpiła znaczna rozbieżność między liczbą etatów kalkulacyjnych, a liczbą zatrudnionych osób. Wprawdzie nie zajmuje on pod tym względem pierwszego miejsca, gdyż ono przypadło Ministerstwu Obrony Narodowej, niemniej jednak różnica jest duża, gdyż przeciętne zatrudnienie wynosiło 59.819 osób, natomiast etatów kalkulacyjnych było więcej o 5.200, a w samym dziale 91 różnica wynosiła 15%.</u>
          <u xml:id="u-95.2" who="#PosłankaHelenaGóralska">Uważam, że czas skończyć z takimi praktykami w resortach. Otrzymują one środki na wynagrodzenia obliczone według liczby etatów kalkulacyjnych, a potem okazuje się, że nie miały one zamiaru zwiększyć zatrudnienia odpowiednio do tej liczby, natomiast chciały wykorzystać przypadające na wolne etaty środki na sfinansowanie ruchomych części wynagrodzeń. Trzeba z tym zrobić porządek. Być może należy zmniejszyć liczbę etatów kalkulacyjnych i zaproponować jakąś podwyżkę wynagrodzeń.</u>
          <u xml:id="u-95.3" who="#PosłankaHelenaGóralska">Przejdę teraz do prac inwestycyjnych. Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że niektóre inwestycje zostały rozpoczęte niezgodnie z przepisami rozporządzenia Rady Ministrów. Chciałabym się dowiedzieć, jakie to były inwestycje.</u>
          <u xml:id="u-95.4" who="#PosłankaHelenaGóralska">Zainteresowały mnie tytuły inwestycji realizowanych przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Polecam je uwadze pana posła Wiesława Ciesielskiego, jako przewodniczącego podkomisji do spraw inwestycji centralnych. Wykonano m.in. remont szpitala we Wrocławiu i sanatorium w Jeleniej Górze oraz budowano sanatorium w Nałęczowie. W jakim celu remontowano lub budowano te obiekty? Czyją własnością są one od 1 stycznia 1999 r.?</u>
          <u xml:id="u-95.5" who="#PosłankaHelenaGóralska">Przyjęliśmy w Komisji zasadę, że oddzielnie omawiamy wykonanie inwestycji centralnych, ale uważam, że należałoby ją zmienić i rozpatrując wykonanie budżetu danego ministerstwa, zająć się również inwestycjami centralnymi, realizowanymi w ramach tego budżetu.</u>
          <u xml:id="u-95.6" who="#PosłankaHelenaGóralska">Dotacja budżetowa na rozbudowę szpitala w Białymstoku wyniosła 10 mln zł, z czego wykorzystano 6,5 mln zł, a stan środków na koniec roku wyniósł ok. 3,5 mln zł. Odwołam się do tego, o czym mówił pan przewodniczący, że pożyczane są pieniądze na sfinansowanie deficytu budżetowego, a równocześnie na rachunkach inwestycyjnych są kumulowane środki finansowe. Proszę o wyjaśnienie, dlaczego nie została wykorzystana cała kwota dotacji?</u>
          <u xml:id="u-95.7" who="#PosłankaHelenaGóralska">Kilka razy była przywoływana ustawa o finansach publicznych i trzeba przyznać, że zawiera ona wiele dobrych regulacji, jeśli chodzi o dyscyplinowanie wykonania budżetu, ale powinniśmy byli zrobić jeszcze jeden krok do przodu. Otóż w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji jest 379 środków specjalnych. Należało jednym przepisem wszędzie je zlikwidować. Także tym razem MON zajmuje czołową pozycję, gdyż w tym resorcie jest 1.500 środków specjalnych.</u>
          <u xml:id="u-95.8" who="#PosłankaHelenaGóralska">W sprawozdaniu z wykonania budżetu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji zostały wymienione różnorakie środki specjalne, takie jak: sezonowe ośrodki wczasowe, zakwaterowanie w hotelach, podstawowy rachunek nadwyżek 114, rachunek nadwyżek 4.</u>
          <u xml:id="u-95.9" who="#PosłankaHelenaGóralska">Za pozwoleniem pana przewodniczącego proszę, aby ministerstwo przedstawiło porządne sprawozdanie z funkcjonowania środków specjalnych. Od razu zaznaczam, że nie chodzi mi o takie sprawozdanie, jakie otrzymała Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych, w którym niewiele jest więcej informacji, niż w ogólnym sprawozdaniu z wykonania budżetu. Sprawa wymaga głębszej analizy, gdyż ze środków specjalnych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji sfinansowano wydatki w wysokości 83 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-95.10" who="#PosłankaHelenaGóralska">Chciałabym już dzisiaj dowiedzieć się, jakie dochody są odprowadzane na rachunek środka specjalnego, który został nazwany „środki z przepadku rzeczy”.</u>
          <u xml:id="u-95.11" who="#PosłankaHelenaGóralska">W prasie podana została informacja - zastrzegam, że może być ona myląca - o wydatkach ponoszonych na utrzymanie uchodźców. Z tej informacji wynika, że na jednego uchodźcę przypada niebagatelna kwota. Chciałabym się dowiedzieć, ile miesięcznie kosztuje utrzymanie jednego uchodźcy. Proszę podać imienny skład komisji orzekającej w sprawie naruszenia dyscypliny budżetowej oraz poinformować nas, czy ta komisja rozpatrywała jakieś sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PosełPawełArndt">Do zadania pytania skłoniła mnie lektura opinii Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. Pierwsza sprawa dotyczy powtarzających się od lat niskich dotacji na remonty zabytkowych obiektów sakralnych. Podzielam pogląd pani posłanki Heleny Góralskiej, że ten resort nie jest ubogi, a jego wydatki w 1998 r. były realnie wyższe niż w 1997 r. Kwota 3 mln zł na ten cel wydaje się być zbyt niska, zważywszy na to, że na zakup samochodów osobowych wydano ponad 7 mln zł, a o sposobie ich użytkowania, poinformował nas pan poseł Ludwik Dorn.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#PosełPawełArndt">W resorcie pod koniec grudnia 1998 r. zostali zatrudnieni delegaci rządu do spraw reformy ustrojowej oraz doradcy polityczni, czyli wówczas, kiedy kształt reformy został już przesądzony. Chcę się dowiedzieć, w jakim celu te osoby zostały zatrudnione, czy chodziło o monitorowanie wdrażania reformy, czy o inne zadania?</u>
          <u xml:id="u-96.2" who="#PosełPawełArndt">Obaj panowie posłowie sprawozdawcy pozytywnie ocenili gospodarowanie środkami, które były w dyspozycji Centralnego Funduszu Gospodarki Zasobami Geodezyjnymi i Kartograficznymi, gdy tymczasem okazuje się, że wydatki były wyższe o ponad 8% od planowanych. Proszę o kilka słów komentarza na ten temat. Proszę także o dokładne wyjaśnienie, dlaczego Państwowa Straż Pożarna nie może wyjść z permanentnego stanu zadłużenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PosełStanisławKracik">Sprawa jest z rodzaju ciekawostek. Otóż gospodarstwo pomocnicze przy Nadwiślańskich Jednostkach Wojskowych poniosło straty z następującego powodu, cytuję: „Przyczyną osiągnięcia strat - sądziłem, że osiąga się zyski - były wysokie ceny zakupu inwentarza, nasion i nawozów oraz niskie ceny skupu płodów”. Nie rozumiem sensu tej operacji i proponuję, aby stosować „trójpolówkę” albo nic nie uprawiać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Nie będę mówił o manewrze polegającym na wykorzystywaniu części etatów kalkulacyjnych do podwyższania wynagrodzeń, natomiast chciałbym się dowiedzieć, czym spowodowana jest różnica pomiędzy średnimi wynagrodzeniami w poszczególnych jednostkach resortu.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#PosełAndrzejWielowieyski">W centrali resortu nastąpił spadek płac realnych przy pewnym ograniczeniu zatrudnienia. Domyślam się, że nastąpiło przesunięcie określonej liczby etatów do urzędów terenowych. Równocześnie wzrosło przeciętne wynagrodzenie obliczone dla całego resortu, nominalnie o 18%, czyli powyżej limitu ustalonego dla wszystkich części budżetowych. Chciałbym się dowiedzieć, które jednostki podległe ministrowi spraw wewnętrznych i administracji były beneficjentami ponadnormatywnego wzrostu wynagrodzeń o 5 punktów procentowych.</u>
          <u xml:id="u-98.2" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Pytanie szczegółowe dotyczy uwagi zawartej w opinii Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu, iż państwowa Straż Pożarna od lat nie wypłaca świadczeń. Na czym polegają te zobowiązania i dlaczego one narastają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Ponieważ nie ma więcej pytań udzielam głosu panu ministrowi Markowi Naglewskiemu. Pan minister może odpowiadać sam, lub posłużyć się swoją ekipą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnętrznychiAdministracjiMarekNaglewski">Odniosę się do wypowiedzi pana posła Ludwika Dorna i pani dyrektor Krystyny Szajdakowskiej, a później wspólnie odpowiemy na pytania posłów. Z góry proszę o cierpliwość. Na nasz temat wypowiadano się bardzo długo, więc my chcielibyśmy przynajmniej się usprawiedliwić.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnętrznychiAdministracjiMarekNaglewski">Chcę bardzo serdecznie podziękować Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych za bardzo wnikliwą analizę przedłożonego przez resort materiału sprawozdawczego. Dziękuję też Najwyższej Izbie Kontroli. Na posiedzeniu Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych pani dyrektor Krystyna Szajdakowska była uprzejma powiedzieć, że podczas analizy wykonania budżetu za 1998 r. stwierdzonych zostało mniej uchybień w porównaniu z analizą wykonania budżetu za 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-100.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnętrznychiAdministracjiMarekNaglewski">W stosunku do osób, które naruszyły zasady gospodarki finansowej, zostały już wyciągnięte konsekwencje służbowe, zaś w odniesieniu do pozostałych osób, które dopuściły się tego samego, nastąpi to w trybie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-100.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnętrznychiAdministracjiMarekNaglewski">Odniosę się do niektórych uwag Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Najważniejsze zarzuty dotyczyły gospodarki finansowej w Nadwiślańskich Jednostkach Wojskowych i jeśli pan przewodniczący pozwoli, będę się posiłkował wypowiedziami dowódców jednostek nadwiślańskich.</u>
          <u xml:id="u-100.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnętrznychiAdministracjiMarekNaglewski">Najwyższa Izba Kontroli zakwestionowała klasyfikację dochodów z tytułu zbycia majątku trwałego, znajdującego się na działce przekazanej przez Nadwiślańskie Jednostki Wojskowe pod budowę trasy siekierkowskiej. Ponieważ interpretacja prawna przedmiotowej sprawy była odmienna od przedstawionej przez Dowództwo Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych, 4 maja dowódca tych jednostek złożył zastrzeżenia do 5 ocen i wynikających z nich 3 wniosków pokontrolnych.</u>
          <u xml:id="u-100.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnętrznychiAdministracjiMarekNaglewski">Odwołanie zostało rozpatrzone na posiedzeniu komisji odwoławczej Najwyższej Izby Kontroli 18 maja br. Pomimo szczegółowych wyjaśnień, przedstawienia stosownych dokumentów - według mojej informacji - dowództwo nie otrzymało jeszcze odpowiedzi od Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-100.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnętrznychiAdministracjiMarekNaglewski">Istota sprawy jest następująca. Nieruchomość została przekazana na podstawie trójstronnego porozumienia między kierownikiem Urzędu Rejonowego, gminą i dowództwem Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych, po uzyskaniu zgody ministra spraw wewnętrznych i administracji na zrzeczenie się użytkowania tej nieruchomości. W tym porozumieniu gmina Warszawa Centrum zobowiązała się do przekazania kwoty 8.249 tys. zł na odtworzenie pozostawionego na gruncie majątku Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych.</u>
          <u xml:id="u-100.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnętrznychiAdministracjiMarekNaglewski">Należy podkreślić, że nie było bezpośredniego związku pomiędzy wartością majątku pozostawionego na tym terenie, a kwotą przekazaną przez gminę. Z porozumienia jednoznacznie wynika, że nie nastąpiło zbycie nieruchomości, ani majątku trwałego przez Nadwiślańskie Jednostki Wojskowe, które jako jednostka budżetowa nie miały i nie mają takiego prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy pan minister jest z wykształcenia prawnikiem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#PodsekretarzstanuMarekNaglewski">Nie, inżynierem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">W polskim Kodeksie cywilnym jest przepis stanowiący, iż w umowach należy mieć na uwadze zgodną wolę stron, czyli cel umowy, a nie jej dokładne brzmienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#PodsekretarzstanuMarekNaglewski">Pozwolę sobie powiedzieć, że przeprowadzona operacja nie była transakcją i stwierdzenie, że nastąpiło zbycie majątku trwałego nie jest adekwatne do tego, co się stało. Tytuł własności został przeniesiony na poziomie kierownika urzędu rejonowego i organu samorządu terytorialnego, gdyż grunt stanowił własność skarbu państwa. Do dnia dzisiejszego została wydatkowana kwota 6.351 tys. zł. Jeśli pan przewodniczący pozwoli, to kilka zdań na ten temat powie pan generał Janusz Jakubowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#GenerałJanuszJakubowski">Wypowiem się w imieniu moich poprzedników, którzy doprowadzili do podpisania tego porozumienia. W jakiej sytuacji były Nadwiślańskie Jednostki Wojskowe na przełomie 1996 r. i 1997 r. Zwiększony został wówczas zakres zadań, a także większa była liczba szkolonych żołnierzy, a tymczasem miała być zabrana zasadnicza baza szkoleniowa dla jednostek garnizonu warszawskiego.</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#GenerałJanuszJakubowski">Mogliśmy przekazać bazę bezpłatnie i wystąpić z wnioskiem o przyznanie dodatkowych środków budżetowych w 1997 r. lub 1998 r. na odtworzenie bazy w innych rejonach. Czy było to realne? Ocenę pozostawiam Komisji. Zupełnie przypadkowo powstała inna możliwość. Gmina Warszawa Centrum zaproponowała, że będzie partycypować w kosztach odtworzenia bazy w innym rejonie. Nie byłoby problemu, gdyby gmina wybudowała np. strzelnicę we wskazanym przez nas miejscu i nam ją przekazała, ale przy realizacji takiego pomysłu gmina natrafiłaby na problemy techniczne. W związku z tym przyjęto inne rozwiązanie i być może nie było ono najszczęśliwsze. Chcę jednak podkreślić, że było to działanie w dobrej wierze, wychodzące naprzeciw potrzebom jednostki budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-105.2" who="#GenerałJanuszJakubowski">Stwierdzam, że w momencie, kiedy Najwyższa Izba Kontroli zakwestionowała sposób zakwalifikowania 8.249 tys. zł, nie została wydana ani jedna złotówka z pozostałych z tej kwoty 2 mln zł. Jestem daleki od podjęcia decyzji o przeznaczeniu tych środków, dopóki nie zostanie rozstrzygnięta sprawa ich klasyfikacji. Sądzę, że jeśli Nadwiślańskie Jednostki Wojskowe nie wydadzą tych pieniędzy, to raczej będziemy je musieli zwrócić gminie Warszawa Centrum, niż odprowadzić do budżetu państwa. Nie jestem prawnikiem i chciałem tylko skomentować tę sprawę pod względem pragmatycznym.</u>
          <u xml:id="u-105.3" who="#GenerałJanuszJakubowski">W ub.r. Nadwiślańskie Jednostki Wojskowe wydały nieco ponad 60% środków przekazanych przez gminę Warszawa Centrum, czyli 6.339 tys. zł i kwota ta została przeznaczona na remonty obiektów, bowiem chodziło o odtworzenie utraconej bazy na Siekierkach oraz na rozbudowę innych obiektów, zwłaszcza kwaterunkowych, co wynikało z dodatkowych zadań, które Nadwiślańskie Jednostki Wojskowe otrzymały w 1998 r. Składając te wyjaśnienia, proszę pana przewodniczącego i Komisję o rozpatrzenie możliwości uznania tych środków za środki pozabudżetowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Ponieważ pan generał zakończył swoją wypowiedź prośbą, muszę odpowiedzieć, że nie przyjmuję tej prośby. Nie możemy pozwolić na zanegowanie samej istoty porządku finansów publicznych, która sprowadza się do tego, że Sejm określa w ustawie skąd brać pieniądze, w jakiej wielkości, na co one mają być przeznaczone i jak mają być podzielone. Nie można sobie wyobrazić takiego porządku prawnego, który dopuszczałby możliwość łamania ustawy budżetowej w granicach dobrej woli.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Gdy toczyła się dyskusja nad ustawą o użyciu broni, żartobliwie powiedziałem, iż wystarczyłby jeden przepis: każdy obywatel Rzeczypospolitej ma prawo mieć broń, nosić ją i używać jej wedle sumienia. Nie możemy zbudować ani takiej ustawy o broni, ani takiej ustawy o finansach publicznych, iż każdy gestor finansów publicznych ma prawo mieć środki finansowe i wydawać je z dobrą wiarą i sumieniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#PodsekretarzstanuMarekNaglewski">Postawiony został zarzut, że Nadwiślańskie Jednostki Wojskowe bezprawnie otworzyły akredytywę bankową. Wyjaśniam, że minister spraw wewnętrznych i administracji, decyzją z 21 października 1998 r. przeznaczył dodatkowe środki finansowe, w wysokości 2 mln zł, które w całości zostały skierowane na rozbudowę systemu teleinformatycznego, w celu przystosowania obiektów dla potrzeb innych użytkowników resortu.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#PodsekretarzstanuMarekNaglewski">Ze względu na dość późny termin przydzielenia tych środków oraz rodzaj i charakter tych prac, wystąpiły problemy z udzieleniem zamówień publicznych na realizację tego przedsięwzięcia.</u>
          <u xml:id="u-107.2" who="#PodsekretarzstanuMarekNaglewski">Uwzględniając te uwarunkowania, otwarcia akredytywy bankowej, w trybie określonym w rozporządzeniu ministra finansów, było jedynym sposobem na sfinansowanie tego przedsięwzięcia w ramach budżetu wykonywanego w 1998 r. Przyjęcie innego rozwiązania spowodowałoby, konieczność zrealizowania przedsięwzięcia ze środków finansowych przydzielonych resortowi na 1999 r. Jeśli pan przewodniczący pozwoli, kilka zdań na ten temat powie pan płk Piotr Krętkowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#PłkPiotrKrętkowski">Informuję, że wraz z decyzją ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie przyznania dodatkowych środków finansowych w wysokości 2 mln zł, zostało ustalone, że zamówienie publiczne będzie udzielone na zasadach szczególnych, w trybie z wolnej ręki, bowiem rozbudowany miał być system łączności resortowej. Ponadto zastosowanie trybu z wolnej ręki było uzasadnione krótkim terminem, gdyż to przedsięwzięcie miało być zrealizowane w ciągu jednego miesiąca.</u>
          <u xml:id="u-108.1" who="#PłkPiotrKrętkowski">Istota realizowanego zamówienia na zakup sprzętu i wykonanie usług polegała na nowatorskich rozwiązaniach ich specyfikacji - dotyczyło to sprzętu informatycznego i telekomunikacyjnego - oraz na skomplikowanej procedurze projektowej, dokumentacyjnej i wykonawczej w przypadku budowy połączeń światłowodowych. Projekty tych połączeń musiały być zaakceptowane przez Biuro Łączności i Informatyki Komendy Głównej Policji, Telekomunikacją Polską SA oraz przez Dowództwo Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych.</u>
          <u xml:id="u-108.2" who="#PłkPiotrKrętkowski">Z przyczyn technicznych nie można było rozbudować kanalizacji teletechnicznej oraz budować połączeń światłowodowych w warunkach, jakie panują w grudniu. Zatem ani zleceniobiorcy nie mogli wykonać tych zadań w grudniu, ani też w tym miesiącu inwestor nie był w stanie im zapłacić.</u>
          <u xml:id="u-108.3" who="#PłkPiotrKrętkowski">Ponieważ należało właściwie wykorzystać przyznane środki finansowe na rozbudowę systemu teleinformatycznego i zadanie to zrealizować w krótkim czasie, powołana komisja musiała doprowadzić do podpisania umów z wykonawcami w terminie do 20 grudnia 1998 r., aby na ich podstawie zabezpieczyć środki finansowe, poprzez otwarcie akredytywy w banku obsługującym Dowództwo Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych, a tym samym stworzyć warunki do wykonania zadania.</u>
          <u xml:id="u-108.4" who="#PłkPiotrKrętkowski">Można postawić pytanie, czy nie należało odprowadzić przyznanych środków finansowych do budżetu państwa i w następnym roku postarać się zrealizować to zadanie ze środków przyznanych na inne cele. Rozpatrując tę kwestię teoretycznie, na tak postawione pytanie można udzielić pozytywnej odpowiedzi. Jednak z praktycznego punktu widzenia, stosując pragmatyczne zasady postępowania dysponenta środków finansowych oraz żołnierza odpowiedzialnego za wykonanie zadań, nie widzę innego rozwiązania niż to, które zostało zastosowane, a więc otwarcie akredytywy. Dlatego uważam, że ten sposób działania był jedyną możliwością sfinansowania omawianych przedsięwzięć budżetu realizowanego w 1998 r.</u>
          <u xml:id="u-108.5" who="#PłkPiotrKrętkowski">Odnosząc się do wypowiedzi pana posła Ludwika Dorna, z pełną odpowiedzialnością stwierdzam, że nie została naruszona zasada wykorzystania środków finansowych, a więc nie było przypadków, iż środki przeznaczone na zakup centrali telefonicznej, czy sieci teleinformatycznej, zostały wykorzystane na zakup mebli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#PodsekretarzstanuMarekNaglewski">Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych użyła określenia, iż bezprawnie i uporczywie były składane zamówienia publiczne na zasadach szczególnych.</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#PodsekretarzstanuMarekNaglewski">W Dowództwie Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych przeprowadzono w 1998 r. ogółem 101 postępowań o zamówienia publiczne, z czego 26 na zasadach szczególnych, co stanowi 27,5%. Chcę podkreślić, że znaczna część postępowań - 13 z 17 - przeprowadzonych na zasadach szczególnych przez szefostwo infrastruktury oraz 2 z 8 postępowań przeprowadzonych przez Oddział Łączności i Informatyki, wynikała z decyzji dotyczących zorganizowania, w niezwykle krótkim czasie, w wybranych obiektach Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych:</u>
          <u xml:id="u-109.2" who="#PodsekretarzstanuMarekNaglewski">- Centrum Zarządzania Kryzysowego - pierwotna nazwa - Centrum Operacyjne Komitetu Rady Ministrów Zarządzania w Sytuacjach Kryzysowych,</u>
          <u xml:id="u-109.3" who="#PodsekretarzstanuMarekNaglewski">- siedziby szefa Obrony Cywilnej Kraju,</u>
          <u xml:id="u-109.4" who="#PodsekretarzstanuMarekNaglewski">- pomieszczeń biurowych i rejonu zakwaterowania dla jednostek.</u>
          <u xml:id="u-109.5" who="#PodsekretarzstanuMarekNaglewski">Należy wziąć pod uwagę charakter tych zadań, zwłaszcza wynikający z planu zagospodarowania wybranych obiektów Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych dla potrzeb tworzonego systemu antykryzysowego, a także fakt, że miały być one wykonane do czasu przeprowadzenia międzynarodowych ćwiczeń, z udziałem m.in. strony amerykańskiej. Ćwiczenia te zostały przeprowadzone na przełomie sierpnia i września 1998 r. na bazie obiektów Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych.</u>
          <u xml:id="u-109.6" who="#PodsekretarzstanuMarekNaglewski">Chcę podkreślić, że zamówienia w trybie szczególnym zostały zrealizowane ze względu na ważny interes państwa, co wyczerpuje regulację rozporządzenia rady Ministrów z 20 sierpnia 1996 r. w sprawie określenia szczególnych zasad udzielania zamówień publicznych ze względu na ochronę bezpieczeństwa narodowego, ochronę tajemnicy państwowej, stan klęski żywiołowej i inny ważny interes państwa.</u>
          <u xml:id="u-109.7" who="#PodsekretarzstanuMarekNaglewski">Przeprowadzana aktualnie w Nadwiślańskich Jednostkach Wojskowych kontrola przez Najwyższą Izbę Kontroli, dotycząca problematyki przeprowadzania postępowań o zamówienia publiczne na zasadach szczególnych w 1998 r., nie została jeszcze zakończona. Protokół z kontroli został przedłożony dowódcy, ale budzi on wiele wątpliwości i kontrowersji, wymagających niekiedy interpretacji prezesa Urzędu Zamówień Publicznych.</u>
          <u xml:id="u-109.8" who="#PodsekretarzstanuMarekNaglewski">W świetle tych wyjaśnień zarzut dotyczący bezprawnego i uporczywego składania wniosków o dokonanie zamówień publicznych w trybie szczególnym, bez jakiegokolwiek racjonalnego uzasadnienia, wydaje się być co najmniej problematyczny - nie powiem, że nieuzasadniony. Jeżeli jednak Najwyższa Izba Kontroli, po przeprowadzeniu kontroli, wykaże nieprawidłowości w tym zakresie, to w stosunku do osób winnych zostaną wyciągnięte stosowne wnioski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#GenerałJanuszJakubowski">Uzupełniając wypowiedź pana ministra Marka Naglewskiego w sprawie zamówień publicznych, realizowanych przez Nadwiślańskie Jednostki Wojskowe w trybie szczególnym, stwierdzam, iż mija się z prawdą zarzut, że w większości przedmiotem tych zamówień były towary powszechnego użytku. Żadne z zamówień nie dotyczyło towarów żywnościowych.</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#GenerałJanuszJakubowski">W jednym zamówieniu w trybie szczególnym były wymienione meble, ale zostały one przeznaczone na wyposażenie Centrum Zarządzania Kryzysowego, a zakres zamówienia określił przyszły użytkownik. Terminy dostaw wynikały z przytoczonych przez mojego przedmówcę decyzji przełożonych. Zastosowanie innego trybu nie było możliwe, gdyż wykluczało realizację zadań w wyznaczonym czasie.</u>
          <u xml:id="u-110.2" who="#GenerałJanuszJakubowski">Roboty budowlane i instalacyjne, w tym kładzenie glazury, były konsekwencją decyzji wymuszających pilne przygotowanie bazy kwaterunkowej dla żołnierzy służby zasadniczej i kadry zawodowej, wykwaterowanych z przekazywanych innym instytucjom budynków. Chcę podkreślić, że w ciągu dwóch miesięcy musieliśmy wykwaterować ponad 700 żołnierzy i ponad 120 pracowników wojska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Dokąd te osoby zostały przekwaterowane?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#PłkPiotrKrętkowski">W Górze Kalwarii dysponowaliśmy dwoma budynkami, które były zdewastowane i trzeba było przeprowadzić gruntowny remont. Nie były one eksploatowane przez kilka lat, gdyż brakowało nam środków na ich wyremontowanie. Chcąc przekwaterować do tych obiektów żołnierzy i kadrę, uruchomiliśmy zamówienia publiczne w niezbędnym zakresie. W zasadzie została wyremontowana instalacja sanitarna i elektryczna w takim stopniu, aby wojsko mogło zamieszkać w tych budynkach. Znaczna część remontów odbywała się podczas bytności wojska w tych budynkach. Alternatywą było umieszczenie wojska w namiotach na pół roku.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#PłkPiotrKrętkowski">Chcę przypomnieć akcję przeprowadzoną kilka miesięcy temu przez Najwyższą Izbę Kontroli, dotyczącą utrzymania higieny wśród żołnierzy w jednostkach wojskowych. Czy w kontekście wyników tej kontroli, remonty węzłów sanitarnych, łaźni i umywalni, które w sposób naturalny realizowane są z użyciem glazury, można by potraktować jako zbędne i nieracjonalne? Nie stosowaliśmy glazury zagranicznej, a także luksusowej glazury produkowanej w kraju. Dodam jeszcze, że Najwyższa Izba Kontroli nigdy nie zakwestionowała celowości realizowanych zadań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Moja cierpliwość ma swoje granice. Nie został postawiony zarzut, że w koszarach układano glazurę. W którejś z gazet można było przeczytać, że Ministerstwo Obrony Narodowej zakupiło jakieś fontanny, czy coś w tym rodzaju i ja też nie podnosiłem tego zarzutu, natomiast powiedziałem, że w sytuacji kiedy wojsko nie ma co robić, kupuje się aparaty do odśnieżania, aby zajęli się oni przynajmniej uprzątaniem śniegu z dróg. Proszę nie używać tego rodzaju rozpaczliwych argumentów, że w wojsku jest brud, raz na miesiąc żołnierze zmieniają bieliznę, a komisja sejmowa i Najwyższa Izba Kontroli nie chcą się zgodzić na glazurę w sanitariatach. Pytanie brzmiało, dlaczego naruszono obowiązujące procedury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#PodsekretarzstanuMarekNaglewski">Odniosę się do zarzutów pod adresem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Naszym zdaniem zarzut, iż ministerstwo celowo zaniżyło plan dochodów i wspieranie tego zarzutu przykładem Straży Granicznej, wynika z nieporozumienia. W projekcie budżetu ministerstwa na 1998 r. przedłożyliśmy sumę dochodów zgłoszonych przez poszczególne jednostki. Straż Graniczna już po uchwaleniu ustawy budżetowej sygnalizowała, że może uzyskać wyższe dochody i wówczas nie było możliwe dokonanie jakiejkolwiek korekty.</u>
          <u xml:id="u-114.1" who="#PodsekretarzstanuMarekNaglewski">Chcę państwa zapewnić, że resort jako dysponent główny, nigdy nie stosował zarzucanych mu praktyk obniżania dochodów, lecz zawsze prezentował zbiorczą kwotę dochodów planowanych przez podległe jednostki. Czy Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji mogło bardziej precyzyjnie zaplanować wydatki na refundację Ministerstwu Obrony Narodowej kosztów szkolenia słuchaczy w uczelniach i szkołach tego ministerstwa? Określanie na etapie planowania budżetowego wielkości średniego kosztu szkolenia słuchaczy, jest utrudnione m.in. ze względu na brak możliwości ustalenia przewidywanego wzrostu kosztów, dokonywane w Ministerstwie Obrony Narodowej zmiany organizacyjne, a także ze względu na zróżnicowanie kosztów w poszczególnych uczelniach. Dlatego też w przewidywanych kosztach kształcenia przewidziana była pewna rezerwa przeznaczona na sfinansowanie skutków restrukturyzacji i reorganizacji uczelni i szkół Ministerstwa Obrony Narodowej. Ponadto w sierpniu 1997 r. nie została jeszcze opracowana i sprecyzowana koncepcja reorganizacji Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych. Dopiero w 1998 r. została podjęta decyzja o zmniejszeniu liczby słuchaczy, którzy mieli być szkoleni w uczelniach i szkołach Ministerstwa Obrony Narodowej. Ta decyzja oraz niższy od przewidywanego koszt kształcenia, spowodowały oszczędno.ci w wydatkach na ten cel. Zostały one wykorzystane na inne ważne przedsięwzięcia.</u>
          <u xml:id="u-114.2" who="#PodsekretarzstanuMarekNaglewski">Nie podzielamy zarzutu, iż zarządzenie nr 75 ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie gospodarki transportowej w resorcie spraw wewnętrznych i administracji było niezgodne z rozporządzeniem Rady Ministrów z 30 grudnia 1997 r. w sprawie wytycznych dotyczących racjonalizacji wydatków na samochodowy transport osobowy. Stanowisko resortu w tej sprawie zostało przedłożone prezesowi Najwyższej Izby Kontroli w czerwcu br. Do końca II kwartału tego roku zostaną wnikliwie przeanalizowane przepisy zarządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie gospodarki transportowej i zarządzenie to będzie znowelizowane. Ministerstwo poinformowało o tym Najwyższą Izbę Kontroli. Faktem jest, że rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie wytycznych dotyczących racjonalizacji wydatków na samochodowy transport osobowy utraciło moc, a zatem należy określić nowe podstawy prawne regulujące te kwestie.</u>
          <u xml:id="u-114.3" who="#PodsekretarzstanuMarekNaglewski">Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych zwróciła uwagę na to, że wydany przez ministra spraw wewnętrznych i administracji wewnętrzny regulamin udzielania zamówień publicznych na zasadach szczególnych przez jednostki organizacyjne resortu, nie zawiera wykazu wyrobów, materiałów, usług i robót budowlanych, podczas gdy taki wykaz jest zamieszczony w regulaminie Ministerstwa Obrony Narodowej. Proszę zauważyć, że rozporządzenie Rady Ministrów nie nakłada takiego obowiązku. Regulamin udzielania zamówień został wprowadzony w porozumieniu z prezesem Urzędu Zamówień Publicznych, który nie żądał sporządzenia takiego wykazu. Zważywszy jednak na stanowisko komisji sejmowej, regulamin zostanie uzupełniony o stosowny załącznik.</u>
          <u xml:id="u-114.4" who="#PodsekretarzstanuMarekNaglewski">Na pytania posłów odpowiedzą towarzyszący mi dyrektorzy departamentów. Chcę prosić panią posłankę Helenę Góralską, aby zgodziła się na odpowiedź pisemną, którą przekażemy jutro w sprawie remontu szpitala we Wrocławiu i Białymstoku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawWewnętrznychiAdministracjiZbigniewŚwircz">Pytanie pani posłanki Heleny Góralskiej dotyczyło zobowiązań wymagalnych, powstałych w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Zobowiązania te na koniec 1998 r. wyniosły w sumie 44 mln zł i dotyczyły Państwowej Straży Pożarnej. Spowodowane były one przede wszystkim brakiem możliwości wypłacenia należności przysługujących zwalnianym ze służby funkcjonariuszom Państwowej Straży Pożarnej. W ub.r. miał miejsce nie spotykany wcześniej wzrost liczby funkcjonariuszy, którzy odeszli ze służby. W 1998 r. przestało pełnić służbę dwa razy więcej osób niż w poprzednich latach i dlatego trudno było przewidzieć, jaki z tego tytułu zostanie poniesiony wydatek.</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawWewnętrznychiAdministracjiZbigniewŚwircz">Pomimo usilnych starań resortu, polegających na wykorzystaniu wolnych środków na uposażenia oraz na zamianie środków rzeczowych, postawionych do dyspozycji przez Państwową Straż Pożarną, z Komendą Główną Policji na środki płacowe, nie byliśmy w stanie wypłacić wszystkich należności. Chcę podkreślić, że zobowiązania z tego tytułu zostały już uregulowane w br., w ramach budżetu ministerstwa.</u>
          <u xml:id="u-115.2" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawWewnętrznychiAdministracjiZbigniewŚwircz">Część zobowiązań wymagalnych była spowodowana brakiem środków na pomoc w zakresie budownictwa mieszkaniowego. Zaległości w tym zakresie na koniec roku wyniosły 18.900 tys. zł. Z tą sprawą nie możemy sobie poradzić od kilku lat i zaległości narastały od 1996 r., a datują się od momentu powstania Państwowej Straży Pożarnej. Brak odpowiednich środków uniemożliwia wypłacenie świadczeń wszystkim strażakom.</u>
          <u xml:id="u-115.3" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawWewnętrznychiAdministracjiZbigniewŚwircz">W tym roku podjęliśmy działania, które umożliwiły spłacenie części zaległości, ale była to niepokaźna kwota w stosunku do stanu zaległości wymagalnych na koniec 1998 r. Ponieważ z tego tytułu zaległości wymagalne obecnie wynoszą 17.800 tys. zł, wystąpiliśmy do pana wicepremiera Leszka Balcerowicza o przyznanie nam dodatkowych środków, ponieważ ministerstwo nie poradzi sobie z tym problemem w ramach przyznanych mu środków finansowych na 1998 r.</u>
          <u xml:id="u-115.4" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawWewnętrznychiAdministracjiZbigniewŚwircz">Zaległości wymagalne w wysokości 7.900 tys. zł, powstały na skutek nie wypłaconych świadczeń funkcjonariuszom Państwowej Straży Pożarnej. Chodzi o tzw. pomoc urlopową, zasiłki na zagospodarowanie się funkcjonariuszy, refinansowanie kosztów remontu kwatery. Te zaległości zostały uregulowane na początku br., a ich powstanie było także związane z odejściem ze służby dużej liczby funkcjonariuszy. Część środków przeznaczonych na wypłatę tych należności musiała być wydana na wypłatę ustawowych świadczeń, przysługujących przy zwolnieniu funkcjonariusza.</u>
          <u xml:id="u-115.5" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawWewnętrznychiAdministracjiZbigniewŚwircz">Różnica pomiędzy etatami kalkulacyjnymi, a faktycznym zatrudnieniem była spowodowana przede wszystkim usamodzielnieniem się państwowych placówek służby zdrowia, które nastąpiło głównie w III i IV kwartale ub.r. Skutkiem tego zatrudnienie w dziale 85 było niższe od planowanego o 3.700 osób. Nie jest to cała różnica pomiędzy etatami kalkulacyjnymi, a faktycznym zatrudnieniem gdyż wynosi ona ponad 4 tys. etatów, ale uwzględniając usamodzielnienie się jednostek służby zdrowia staje się ona mniej znacząca.</u>
          <u xml:id="u-115.6" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawWewnętrznychiAdministracjiZbigniewŚwircz">Pozwolę sobie wyrazić swoją opinię. Otóż etat kalkulacyjny jest wyłącznie wielkością teoretyczną, służącą do obliczenia funduszu wynagrodzeń. Faktyczne zatrudnienie jest przede wszystkim podyktowane zadaniami.</u>
          <u xml:id="u-115.7" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawWewnętrznychiAdministracjiZbigniewŚwircz">Podwyżki uposażeń funkcjonariuszy w 1998 r. były zróżnicowane, bowiem wynikają one wprost z przyjętych wskaźników wielokrotności w stosunku do prognozowanego wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej. W Straży Granicznej wskaźnik wynosił 1,78 i nie uległ on zmianie w stosunku do 1997 r. W Państwowej Straży Pożarnej wskaźnik został zwiększony, w porównaniu z 1997 r. o 0,01 punktu procentowego, to znaczy z 1,39 do 1,40. W przypadku Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych, Gromu i Biura Ochrony Rządu, stosowana jest tabela, ustalana przez ministra obrony narodowej dla żołnierzy. Dlatego struktura wynagrodzeń w tych jednostkach jest kształtowana w zależności od polityki prowadzonej w Ministerstwie Obrony Narodowej - np. podwyżka wynagrodzeń może być większa procentowo na niższych stanowiskach. Ponieważ w Straży Granicznej wskaźnik pozostał na tym samym poziomie, wzrost wynagrodzeń ukształtował się na poziomie 14,4%, czyli nieco powyżej inflacji. Jeśli chodzi o Państwową Straż Pożarną, wzrost wskaźnika o 0,01 punktu procentowego spowodował, iż wynagrodzenia wzrosły o 15,6%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieSprawWewnętrznychiAdministracjiMariuszJabłoński">Faktem jest, że członkom Krajowej Komisji Uwłaszczeniowej, której obsługę administracyjną sprawuje Departament Administracji Publicznej, były wypłacane wynagrodzenia bez podstawy prawnej, bowiem poprzednia podstawa prawna straciła swoją moc. Minister spraw wewnętrznych i administracji uregulował tę sprawę decyzją wydaną w maju br.</u>
          <u xml:id="u-116.1" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieSprawWewnętrznychiAdministracjiMariuszJabłoński">Informuję, że członkowie Krajowej Komisji Uwłaszczeniowej nie są pracownikami Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.</u>
          <u xml:id="u-116.2" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieSprawWewnętrznychiAdministracjiMariuszJabłoński">Jedno z pytań pani posłanki Heleny Góralskiej dotyczyło komisji orzekającej o naruszenie dyscypliny budżetowej w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. W myśl ustawy o finansach publicznych, która obowiązuje od 1 stycznia br., podjęliśmy działania zmierzające do utworzenia tej komisji. Wydane zostały stosowne akty wykonawcze do ustawy. W porozumieniu z podsekretarzem stanu w Ministerstwie Finansów, panią Dorotą Safjan zostali wyznaczeni rzecznicy dyscypliny finansów publicznych w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Rzecznikiem jest dyrektor Departamentu Nadzoru i Kontroli pan Andrzej Pilarkiewicz, natomiast jego zastępcami są: dyrektor jednego z biur Komendy Głównej Straży Granicznej oraz główny specjalista do spraw legislacji w Departamencie Prawnym ministerstwa. Osoby te zostały przeszkolone.</u>
          <u xml:id="u-116.3" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieSprawWewnętrznychiAdministracjiMariuszJabłoński">Została także powołana komisja, której przewodniczącym jest pan minister Marek Naglewski. Wszelkie sprawy dotyczące naruszenia dyscypliny budżetowej, które zostały stwierdzone przez Najwyższą Izbę Kontroli, zostaną rozpatrzone przez tę komisję.</u>
          <u xml:id="u-116.4" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieSprawWewnętrznychiAdministracjiMariuszJabłoński">Odpowiadam na pytanie dotyczące inwestycji. Sądzę, że wkradło się pewne nieporozumienie, bowiem po przestudiowaniu protokołu pokontrolnego Najwyższej Izby Kontroli zrozumiałem, że niedociągnięcia dokumentacyjne dotyczą inwestycji budowlanych, które były prowadzone przez Biuro Administracyjno-Gospodarcze Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, a nakłady na te inwestycje wyniosły 1,5 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-116.5" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieSprawWewnętrznychiAdministracjiMariuszJabłoński">Razem z ministrem zobowiązaliśmy dyrektora tego biura do prowadzenia dokumentacji, o której mowa w rozporządzeniu ministra finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#PosłankaHelenaGóralska">W materiale opracowanym przez Najwyższą Izbę Kontroli podana została informacja, że stwierdzono podczas kontroli budżetowej nieprawidłowości w zakresie ewidencjonowania stanu zaangażowania budżetu w finansowanie inwestycji rozpoczętych niezgodnie z przepisami. Chodzi mi o te inwestycje, które były rozpoczęte niezgodnie z przepisami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#DyrektorgeneralnyMariuszJabłoński">Były to inwestycje rozpoczynane bez pełnej dokumentacji, o której mowa w rozporządzeniu ministra finansów. Wymienię kilka tytułów tych inwestycji: modernizacja dźwigów osobowych, budowa parkingu przy ul. Batorego, budowa oczyszczalni ścieków w jednym z ośrodków Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Poniesione nakłady na te inwestycje wyniosły 1,5 mln zł. Zostały one już zakończone i rozliczone.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#DyrektorgeneralnyMariuszJabłoński">Postaram się wyjaśnić okoliczności, które stały się powodem zarzutu dotyczącego samochodów osobowych i kierowców. Wraz z reformą centrum administracyjno-gospodarczego, która miała miejsce 1 stycznia 1997 r., w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji zostało utworzone Gospodarstwo Pomocnicze, które realizuje zadania polegające na obsłudze transportowej oraz na innych czynnościach technicznych, wykonywanych na rzecz ministerstwa. W Gospodarstwie Pomocniczym są zatrudnieni kierowcy, natomiast samochody stanowią własność Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Chcę zauważyć, że stan wszystkich samochodów, osobowych, ciężarowych i autobusów na dzień 1 stycznia 1998 r. wynosił 103 sztuki, natomiast na koniec 1998 r. - wynosił 92 sztuki. Samochody wycofywane z eksploatacji na mój wniosek były przekazywane nieodpłatnie służbom resortu, czyli Policji, Straży Granicznej i Państwowej Straży Pożarnej, o ile sobie tego życzyły. Te samochody, które nie były potrzebne tym służbom, były zbywane w formie przetargu. Rzeczywiście w Gospodarstwie Pomocniczym miały miejsce naganne praktyki zatrudniania kierowców w sposób niezgodny z przepisami Kodeksu pracy, aczkolwiek nie można powiedzieć, aby działo się to wbrew ich woli. Kierowcy bardzo cieszyli się z możliwości dorobienia sobie i chętnie pracowali w godzinach nadliczbowych.</u>
          <u xml:id="u-118.2" who="#DyrektorgeneralnyMariuszJabłoński">Podjęłem radykalną decyzję i z dniem 1 lipca br. wszystkim kierowcom zostały wypowiedziane uprzednie warunki pracy i płacy. Są teraz zatrudniani w innym systemie. W umowie o pracę wyraźnie zostały wyszczególnione przepisy Kodeksu pracy, dotyczące pracowników transportu samochodowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawWewnętrznychiAdministracjiWaldemarNowak">Odpowiadając na pytanie pani posłanki Heleny Góralskiej informuję, że wszystkie środki specjalne, funkcjonujące w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, zostały utworzone na podstawie rozporządzenia ministra finansów i zarządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie szczególnych zasad gospodarki pozabudżetowej w tym resorcie.</u>
          <u xml:id="u-119.1" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawWewnętrznychiAdministracjiWaldemarNowak">Liczba środków specjalnych wynika z liczby działów w części 31. W dziale 83 - Kultura i sztuka jest prowadzony rachunek środka specjalnego w Radzie Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Został on utworzony w celu finansowania działalności funduszy odbudowy polskich grobów i cmentarzy na Wschodzie. W dziale 85 - Ochrona zdrowia był środek specjalny, na który były odprowadzane pieniądze pochodzące z opłat za korzystanie z sanatoriów i szpitali specjalistycznych na zasadach komercyjnych oraz z opłat za dodatkowe zabiegi sanatoryjne. Ponieważ w trakcie 1998 r. usamodzielniły się jednostki służby zdrowia, także ten rachunek środka specjalnego został zlikwidowany, niemniej jednak musieliśmy wykazać go w sprawozdawczości budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-119.2" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawWewnętrznychiAdministracjiWaldemarNowak">Podstawowych rachunków środka specjalnego jest 117, ale proszę zważyć na to, że w Państwowej Straży Pożarnej jest 39 komend wojewódzkich oraz pewna liczba szkół, a oprócz tego mamy 12 nadwiślańskich jednostek, a także 12 straży granicznych itd. Mogliśmy utworzyć jeden rachunek środka specjalnego i kumulować na nim wszystkie dochody, ale prowadzenie racjonalnej gospodarki dochodami i wydatkami byłoby wówczas utrudnione. Łatwiej jest rozliczać środki gdy funkcjonuje 17 rachunków środka specjalnego.</u>
          <u xml:id="u-119.3" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawWewnętrznychiAdministracjiWaldemarNowak">Jeśli chodzi o dział 93, to z rachunku środka specjalnego finansowane było: zakwaterowanie w internatach i bursach funkcjonariuszy oczekujących na mieszkanie, kolonie i obozy wypoczynkowe dla dzieci i stąd wzięła się nazwa rachunku - sezonowe środki wczasowe. Ze środków specjalnych były finansowane także usługi poligraficzne, ekspertyzy i szkolenia, legalizacja gaśnic dla Państwowej Straży Pożarnej, wynajem samochodów, zabezpieczenie imprez, konwojowanie.</u>
          <u xml:id="u-119.4" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawWewnętrznychiAdministracjiWaldemarNowak">W Straży Granicznej funkcjonuje jeden środek specjalny, który nosi nazwę „środek z przepadku rzeczy”. Funkcjonuje on na podstawie rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji z 23 grudnia 1996 r., będącego realizacją delegacji zawartej w ustawie o Straży Granicznej. Na fundusz ten odprowadzany jest 20% odpis z wpływów uzyskanych przez skarb państwa z tytułu przepadku rzeczy pochodzących z ujawnionych przez straż graniczną przestępstw celnych i dewizowych, w sposób udokumentowany w procesie. Dochody tego środka specjalnego są dzielone w następującej proporcji: 70% środków jest przeznaczanych na usprawnienie funkcjonowania Straży Granicznej, czyli na szeroko rozumiane zakupy sprzętu, 30% środków jest przeznaczanych na nagrody dla funkcjonariuszy, którzy przyczynili się do ujawnienia tych przestępstw. Pani posłanka Helena Góralska pytała także, jaki jest średni koszt utrzymania uchodźcy. Ustaliliśmy, że wynosi on ok. 722 zł miesięcznie. Kwota ta jest wynikiem podzielenia kosztów funkcjonowania ośrodka dla uchodźców w Nadarzynie przez liczbę uchodźców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#PosłankaHelenaGóralska">Ta kwota wydaje się być rozsądna, zwłaszcza na tle doniesień prasowych, z których wynikało, że średni miesięczny koszt utrzymania jednego uchodźcy wynosi 1.500 zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Mam prośbę do przedstawicielki Biura Studiów i Ekspertyz. Biorąc pod uwagę kwotę podaną przez dyrektora i mnożąc ją przez 4 - tyle osób liczy standardowa polska rodzina - otrzymujemy 2.888 zł. Proszę, aby pani ustaliła, ile polskich rodzin ma niższe dochody?Mamy przed sobą dyskusję o podatkach, zasobności polskich rodzin i w związku z tym chcę otrzymać taką informację. Jest to jakiś punkt odniesienia do naszej dyskusji, jaki jest poziom ubóstwa w Polsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#WicedyrektorWładysławStasiak">Po wysłuchaniu wyjaśnień udzielonych przez przedstawicieli Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, można odnieść wrażenie, że zdania w sprawie dochodu z tytułu zbycia nieruchomości są podzielone i właściwie trudno powiedzieć, jak jest faktycznie. Otóż jest tak: verba volant, scripta manent. Otóż mam przed sobą pismo z 7 marca 1997 r. dowódcy Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych do zastępcy prezydenta Gminy Warszawa Centrum. Zacytuję to pismo:</u>
          <u xml:id="u-122.1" who="#WicedyrektorWładysławStasiak">„W nawiązaniu do prowadzonych uzgodnień w zakresie darowizny na rzecz Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych MSWiA tytułem rozliczeń z tytułu przekazania przez Dowództwo Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych MSWiA nieruchomości stanowiącej działkę nr 15, położonej przy ul. Gwintowej 1, Dowództwo Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych przedstawia swoje stanowisko w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-122.2" who="#WicedyrektorWładysławStasiak">Nadwiślańskie Jednostki Wojskowe Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji są państwowymi jednostkami budżetowymi. W realizacji swoich zadań zobowiązane są kierować się, w zakresie gospodarki finansowej, uregulowaniami zawartymi w podstawowych aktach prawnych:</u>
          <u xml:id="u-122.3" who="#WicedyrektorWładysławStasiak">a) ustawa - Prawo budżetowe z dnia 5 stycznia 1991 r.,</u>
          <u xml:id="u-122.4" who="#WicedyrektorWładysławStasiak">b) rozporządzenie ministra finansów z dnia 2 sierpnia 1991 r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu wykonywania budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-122.5" who="#WicedyrektorWładysławStasiak">W zakresie pozyskania wpływów, Nadwiślańskie Jednostki Wojskowe MSWiA zobowiązane są wykonać zapis art. 15 ust. 1 ustawy - Prawo budżetowe, który stanowi, iż państwowe jednostki budżetowe uzyskane dochody odprowadzają do budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-122.6" who="#WicedyrektorWładysławStasiak">W związku z powyższym, w zakresie uregulowania kwestii finansowych rozliczeń z tytułu przekazanych przez Dowództwo Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych MSWiA nieruchomości, stanowiącej działkę nr 15 położonej przy ul. Gwintowej 1, przyjęcie zapłaty w innej formie niż darowizna, spowoduje obowiązek przekazania wpływów uzyskanych z tego tytułu...”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proszę już nie kończyć i zaoszczędzić dowództwu tych jednostek wstydu. Nie możemy tolerować takiej sytuacji, iż ktoś przyjdzie i powie, że nie zapłaci podatku lub nie uiści opłaty skarbowej, ponieważ nie zawarł umowy sprzedaży lecz dokonał darowizny polegającej na tym, że Kowalskiemu dał konia, a on jemu pieniądze. Myślę, że ta sprawa do tego się sprowadza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#PodsekretarzstanuMarekNaglewski">Odpowiem na pytanie pana posła Pawła Arndta. Decyzją pana premiera zostali ustanowieni delegaci rządu do spraw wdrażania reformy terytorialnej. Większość z nich pełniła już funkcje podsekretarzy stanu i nowe zadania wykonywali w ramach tych funkcji i w ramach dotychczasowego wynagrodzenia. Natomiast były także osoby powołane przez pana premiera na stanowiska podsekretarzy stanu i przez krótki okres pobierały one wynagrodzenia przysługujące temu stanowisku.</u>
          <u xml:id="u-124.1" who="#PodsekretarzstanuMarekNaglewski">Z chwilą zakończenia prac związanych z wdrażaniem reformy, osoby te zostały odwołane ze stanowisk. Czy pan poseł Stanisław Kracik życzy sobie wyjaśnienia sprawy strat poniesionych przez Gospodarstwo Pomocnicze przy Nadwiślańskich Jednostkach Wojskowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#PosełStanisławKracik">Nie jest to sprawa dużej wagi, więc dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#PodsekretarzstanuMarekNaglewski">Na pytanie dotyczące Funduszu Kościelnego i wydatków na renowację kościołów zabytkowych, odpowie pan dyrektor Waldemar Nowak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#DyrektorWaldemarNowak">Na wydatki Funduszu Kościelnego w 1998 r. została przeznaczona kwota 28.574 tys. zł, na którą to kwotę składały się następujące pozycje:</u>
          <u xml:id="u-127.1" who="#DyrektorWaldemarNowak">- refundacja ZUS kosztów ubezpieczenia społecznego osób duchownych - 22.859 tys. zł,</u>
          <u xml:id="u-127.2" who="#DyrektorWaldemarNowak">- dotacja na działalność charytatywno-opiekuńczą - 1.696 tys. zł,</u>
          <u xml:id="u-127.3" who="#DyrektorWaldemarNowak">- dotacja na działalność oświatowo-wychowawczą - 987 tys. zł,</u>
          <u xml:id="u-127.4" who="#DyrektorWaldemarNowak">- dotacja na remonty zabytkowych obiektów sakralnych - 3.037 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-127.5" who="#DyrektorWaldemarNowak">Największą pozycję w wydatkach tego funduszu stanowiły wydatki na refundację kosztów ubezpieczenia społecznego osób duchownych. Wynika to z ustawy z 17 maja 1989 r. o ubezpieczeniu społecznym duchownych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Pan poseł Paweł Arndt pytał, dlaczego tak mało pieniędzy zostało przeznaczonych na remonty zabytkowych obiektów sakralnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#DyrektorWaldemarNowak">Na ten cel można było przeznaczyć co najwyżej nieco ponad 3 mln zł, gdyż wśród wydatków ponoszonych przez ten fundusz priorytet ma refundacja kosztów ubezpieczenia społecznego osób duchownych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#GłównyGeodetaKrajuKazimierzBujakowski">Odpowiadając na pytania pana posła Pawła Arndta chcę poinformować, że wydatki Centralnego Funduszu Gospodarki Zasobem Geodezyjnym i Kartograficznym były wyższe od planowanych o kwotę 1.700 tys. zł. W trakcie wykonywania planu tego Funduszu pozyskał on także wyższe dochody od planowanych o ok. 3 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-130.1" who="#GłównyGeodetaKrajuKazimierzBujakowski">W październiku 1998 r. decyzją ówczesnego Głównego Geodety Kraju część tych pieniędzy została przeznaczona na dotacje dla wojewódzkich ośrodków dokumentacji geodezyjnej i kartograficznej. Dotacje te zostały przeznaczone na prace inwestycyjne i zakup sprzętu niezbędnego do przygotowania powiatowych ośrodków dokumentacji geodezyjnej i kartograficznej. Na koniec roku została niewydatkowana kwota w wysokości 3 mln zł, czyli wyższej od planowanej. Podkreślam, że w ciągu 1998 r. nigdy stan zgromadzonych środków na koncie Funduszu nie był niższy od poniesionych wydatków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#PodsekretarzstanuMarekNaglewski">Chcielibyśmy jeszcze wyjaśnić sprawę stronniczego rozstrzygnięcia przetargu o zakupy dla systemu PESEL. Proszę, aby w tej sprawie wypowiedział się dyrektor generalny pan Mariusz Jabłoński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#DyrektorgeneralnyMariuszJabłoński">Nie mogę zgodzić się z opinią Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, iż kierownictwo ministerstwa toleruje bezkarność pracowników, którzy dopuścili się nagannego postępowania w zakresie udzielania zamówień publicznych. Przetarg dotyczący systemu PESEL odbył się w 1997 r. i zakończył się w 1998 r., a w związku z tym Najwyższa Izba Kontroli mogła tę sprawę badać w ramach kontroli wykonania budżetu za 1998 r. Była mi ona znana wcześniej i w stosunku do dyrektora departamentu, który pełnił rolę zamawiającego oraz wicedyrektora, który podpisał dokumenty, wyciągnąłem drastyczne konsekwencje służbowe. Dyrektor pomimo tego, że był pracownikiem mianowanym, został przeniesiony na stanowisko naczelnika, czyli o dwa szczeble niżej. Także wicedyrektora przeniosłem na stanowisko naczelnika.</u>
          <u xml:id="u-132.1" who="#DyrektorgeneralnyMariuszJabłoński">Nowopowołana resortowa komisja do spraw naruszenia dyscypliny budżetowej najprawdopodobniej zajmie się sprawą tych dwóch osób, natomiast wyciągnięcie konsekwencji służbowych w przypadku pracownika jest sprawą bardziej skomplikowaną. Był on pracownikiem firmy, która wygrała przetarg, a następnie został zatrudniony w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji na stanowisku specjalisty bądź starszego specjalisty. Nie był on członkiem komisji i nie poświadczył nieprawdy, iż nie jest w jakich sposób powiązany z tą firmą. Można mieć tylko zastrzeżenia, że został dopuszczony do przetargu oraz, że osobiście nie poinformował kierownika, iż kiedyś pracował w firmie, która stanęła do przetargu. Skądinąd wiem, że jego kierownik wiedział o tym i dlatego wyciągnąłem wobec niego tak drastyczne konsekwencje służbowe. Sprawę tego pracownika skieruję do komisji dyscyplinarnej, która zostanie powołana na podstawie nowej ustawy o służbie cywilnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#DyrektorKrystynaSzajdakowska">Ustawa o zamówieniach publicznych stanowi, że takie osoby nie mogą brać udziału w pracach związanych z zamówieniem publicznym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Sądząc po przebiegu dyskusji nie muszę stawiać pytania, czy ktoś się sprzeciwia przyjęciu sprawozdania. Musimy się zastanowić, jak w naszej uchwale potraktujemy sprawę nieprawidłowości, które wystąpiły w trakcie wykonywania budżetu w Nadwiślańskich Jednostkach Wojskowych. Decyzja zapadnie w najbliższy wtorek.</u>
          <u xml:id="u-134.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Z części budżetowych opiniowanych przez Komisję Spraw Wewnętrznych i Administracji, pozostaje nam jeszcze do omówienia sprawozdanie z wykonania budżetu Komendy Głównej Policji oraz sprawozdanie z wykonania budżetów wojewodów w zakresie działów wymienionych w porządku dziennym. Sprawozdawcą Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych w odniesieniu do budżetu Komendy Głównej Policji jest pan poseł Janusz Zemke.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#PosełJanuszZemke">Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych przekazała swoją ocenę na piśmie i z tego powodu postaram się przedstawić tylko jej najważniejsze elementy. Przede wszystkim Komisja ta pozytywnie ocenia wykonanie budżetu Komendy Głównej Policji. Podczas wielogodzinnej dyskusji wypełnionej licznymi pytaniami, nie znaleźliśmy istotniejszych uchybień w wykonaniu tego budżetu.</u>
          <u xml:id="u-135.1" who="#PosełJanuszZemke">W 1998 r. wydatki Policji realnie wzrosły o 2,5 punkta procentowego, w porównaniu z 1997 r., co bez wątpienia należy ocenić pozytywnie, przy czym preferencyjne potraktowano uposażenia funkcjonariuszy policji, gdyż przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 6,3%, a dla porównania powiem, że w 1997 r. wzrosło tylko o 0,4%. Miało to jednak negatywne konsekwencje, bowiem obniżył się poziom niektórych wydatków, istotnych dla funkcjonowania Policji, m.in. w 1998 r. realnie obniżone zostały wydatki na łączność, informatykę, transport, uzbrojenie i na technikę specjalną. Mówię o tym celowo, ponieważ jest to problem, z którym w parlamencie spotykamy się od wielu lat, a wynika on z nieefektywnej struktury budżetu Policji. To samo można powiedzieć o budżetach innych służb mundurowych tego resortu, a także wojska.</u>
          <u xml:id="u-135.2" who="#PosełJanuszZemke">Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych zaproponowała kilka wniosków. Jeden z nich dotyczy systemu uposażeń w Policji i ten wniosek chcę przedstawić Komisji Finansów Publicznych, bo jej głos będzie miał znaczenie decydujące w pewnej fazie prac legislacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-135.3" who="#PosełJanuszZemke">Komisja, którą reprezentuję opowiada się zdecydowanie za reformą systemu wynagradzania policjantów w Polsce. Obecnie dość podobne uposażenie otrzymuje policjant w bezpiecznej gminie, gdzie jest niewielka liczba przestępstw, a bycie policjantem przynosi zaszczyt, a dla niego samego oznacza stabilne źródło dochodów oraz policjant pełniący służbę w Warszawie, w Katowicach lub innym mieście, gdzie występuje silne zagrożenie przestępczością. W takich ośrodkach ludzie nie chcą służyć w policji i od wielu lat nie udaje się skompletować garnizonu funkcjonariuszy. W związku z tym opowiadamy się za zmianami, w wyniku których przy kształtowaniu uposażeń liczyć się będą rzeczywiste efekty w służbie, kwalifikacje oraz służba w ośrodkach o ponad przeciętnym wskaźniku przestępczości.</u>
          <u xml:id="u-135.4" who="#PosełJanuszZemke">Problem, który także chcę zasygnalizować, dotyczy wykonania planu dochodów. Otóż Policja przekroczyła założony plan dochodów o 37%. Rozpatrując tę kwestię na tle wykonania dochodów w innych częściach budżetowych - muszę powiedzieć, że poziom niedoszacowania dochodów przez Policję nie był zbyt duży. Są nam przecież znane przypadki, że zrealizowane dochody przekraczały 100% dochodów planowanych.</u>
          <u xml:id="u-135.5" who="#PosełJanuszZemke">Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych uważa, że należy w dalszym ciągu zwiększać wydatki budżetu państwa na funkcjonowanie Policji, przy czym nie może mieć miejsca petryfikowanie dotychczasowej struktury budżetu. Naszym zdaniem należałoby położyć nacisk na techniczną modernizację Policji, która musi być rozłożona na kilka lat. Dlatego też uważamy, że rząd powinien opracować 5-letni program modernizacji technicznej Policji. Nasza Komisja w przyszłym tygodniu wystąpi do rządu ze stosownym dezyderatem w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proszę o zabranie głosu pana posła Stanisława Kracika, koreferenta z ramienia Komisji Finansów Publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#PosełStanisławKracik">Pamiętając o formule, którą zastosowała Najwyższa Izba Kontroli przy ocenie wykonania budżetu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, uważam, że Najwyższa Izba Kontroli powinna wprowadzić jeszcze jakąś dodatkową formułę. W informacji o wynikach kontroli wykonania budżetu państwa w 1998 r. w części 39 - Komenda Główna Policji czytam: „Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia wykonanie budżetu państwa (...) mimo stwierdzonych istotnych nieprawidłowości, nie mających jednakże zasadniczego wpływu na wykonanie budżetu”. Zatem formuła jest taka sama, pomimo tego, że ciężar gatunkowy nieprawidłowości, których dopuściła się Policja, stwierdzonych podczas kontroli budżetowej, jest znacznie mniejszy niż w przypadku Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.</u>
          <u xml:id="u-137.1" who="#PosełStanisławKracik">Przy lekturze sprawozdania z wykonania budżetu Komendy Głównej Policji, na jednej ze stron napisałem na marginesie „brawo!”. Zacznę więc od tej sprawy. Godzi się podkreślić, iż zapewne na skutek intensywnych poszukiwań i dużej aktywności, przyznany limit na wydatki majątkowe w kwocie 29 mln zł, Komenda Główna Policji powiększyła prawie o 10 mln zł, pozyskując te środki z wojewódzkich funduszy ochrony środowiska, od urzędów miast i gmin oraz fundacji. Część tej kwoty pochodzi z działalności pozabudżetowej. Jeśli ktoś w ten sposób patrzy na swoje inwestycje, jak Komenda Główna Policji, to zasługuje na gratulacje.</u>
          <u xml:id="u-137.2" who="#PosełStanisławKracik">Jest jedna sprawa, której nie potrafię ocenić. Jeżeli w stosunku do liczby etatów kalkulacyjnych oraz w porównaniu do 1997 r., spadła liczba funkcjonariuszy, a wzrosła liczba pracowników cywilnych, przy czym wystąpiła znaczna różnica pomiędzy przeciętnym uposażeniem funkcjonariuszy, a przeciętnym wynagrodzeniem pracowników cywilnych, na korzyść tych pierwszych, to pytam, czy jest to wynik celowo prowadzonej polityki płacowej i sposobu gospodarowania funduszem wynagrodzeń, czy może przejawem przerostu administracji? Próbowałem także znaleźć odpowiedź na pytania, które nasuwają się przy lekturze tej części sprawozdania, która dotyczy centralnych zakupów umundurowania, ale nie potrafiłem tego zrobić. Nie wiem jaki jest przeciętny koszt umundurowania, gdyż zakupiono 40 tys. spodni, 30 tys. bluz i 40 tys. czapek. Mężczyźni wiedzą o tym, że spodnie zużywają się szybciej niż marynarki, ale dlaczego czapki mają być częściej wymieniane niż bluzy, to tego już nie rozumiem.</u>
          <u xml:id="u-137.3" who="#PosełStanisławKracik">Z moich obliczeń bardzo niedokładnych wynika, że kompletny mundur jednego funkcjonariusza kosztuje 400 zł i nie wiem, czy to jest tanio czy drogo. Warto byłoby się także dowiedzieć, kto jest beneficjentem centralnych zamówień składanych na zakup mundurów.</u>
          <u xml:id="u-137.4" who="#PosełStanisławKracik">Jeśli chodzi o remonty, to w tej sprawie powinniśmy uzyskać informacje przydatne do ukształtowania wydatków na ten cel w przyszłorocznym budżecie. Pamiętam dyskusje nad projektem ustawy budżetowej na 1999 r., podczas której był poruszony problem dekapitalizacji bazy. W sprawozdaniu podana została informacja, że remonty powinny być przeprowadzone w 80% substancji ze względu na wymogi przepisów. Powstaje zatem pytanie, czy powinno się urealnić przepisy, czy raczej sytuacja jest dramatyczna i jeśli nie zostaną zintensyfikowane prace remontowe, a co za tym idzie zwiększone wydatki na ten cel, to zupełnie rozsypią się budynki, w których mieszczą się komisariaty Policji. Jestem ciekaw, czy ta sytuacja się zmieni ze względu na to, że starostwa zostały włączone w proces aktywnego wspierania inwestycji na poziomie komend powiatowych.</u>
          <u xml:id="u-137.5" who="#PosełStanisławKracik">Proszę o skomentowanie wzrostu wydatków na lecznictwo o 170%. Z tym się wiąże ogólniejsze pytanie, czy utworzona odrębna kasa chorych dla służb mundurowych spowoduje racjonalizację kosztów leczenia.</u>
          <u xml:id="u-137.6" who="#PosełStanisławKracik">Dostrzegłem rozbieżność pomiędzy danymi w sprawozdaniu Komendy Głównej Policji, a danymi w materiale opracowanym przez Najwyższą Izbę Kontroli, co jest sklasyfikowane jako szkody w majątku Policji. Według Komendy Głównej Policji kwota 16.388 tys. zł stanowi tylko 51% wartości szkód ujawnionych w 1997 r. Natomiast Najwyższa Izba Kontroli ocenia, że wartość szkód w 1998 r. wzrosła o 28% w porównaniu z 1997 r. Proszę o wyjaśnienie tej rozbieżności.</u>
          <u xml:id="u-137.7" who="#PosełStanisławKracik">Pozostając przy tym temacie, chciałbym się dowiedzieć, czy samochody policyjne są ubezpieczone w jakiejś firmie?</u>
          <u xml:id="u-137.8" who="#PosełStanisławKracik">Analizując dane dotyczące sprzętu, który Policja upłynniła w ub.r., obliczyłem, że przeciętnie samochody były sprzedawane po 4 tys. zł, a nie jest to niska cena, zważywszy na sposób eksploatacji tych samochodów, który nie mógł być oszczędny. Chciałbym się dowiedzieć jakie jest saldo upłynnienia sprzętu i dokonanych zakupów nowego sprzętu. Pytam o to także w związku z komentarzami prasowymi, dotyczącymi jakości sprzętu będącego w dyspozycji Policji i jego średniego wieku. Nie chcę wchodzić w rolę tego, kto za chwilę przedstawi stanowisko Najwyższej Izby Kontroli. Zwracam tylko uwagę na fakt, że na 12 skontrolowanych przez Najwyższą Izbę Kontroli zrealizowanych zamówień publicznych, 6 było wadliwych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#WicedyrektorWładysławStasiak">Trudno jest mi się wypowiedzieć na temat standardów ocen, ponieważ ustala je Kolegium Najwyższej Izby Kontroli, ale dokonując najgłębszej syntezy tego, co można byłoby powiedzieć na temat wykonania budżetu Komendy Głównej Policji, mogę stwierdzić, że główne zastrzeżenia dotyczą zamówień publicznych, zwłaszcza że były one realizowane w newralgicznym miejscu, czyli w zarządzie Administracyjno-Gospodarczym Komendy Głównej Policji. Zamówienia te opiewały na kwotę 4.770 tys. zł i jak już powiedział pan poseł Stanisław Kracik sporo było uchybień w przestrzeganiu ustawy o zamówieniach publicznych. Podczas posiedzenia Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, przedstawiciel Komendy Głównej Policji poinformował posłów, że ten problem już jest rozwiązany, niemniej jednak w 1998 r. był on istotny.</u>
          <u xml:id="u-138.1" who="#WicedyrektorWładysławStasiak">Odniosę się do jeszcze jednej kwestii poruszonej przez pana posła Stanisława Kracika, a mianowicie do rozbieżności pomiędzy danymi dotyczącymi szkód. Sądzę, że rozbieżności wynikają z tego, że nie uwzględniono szkód poniesionych w 1997 r. na skutek powodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy ktoś z posłów chce zadać pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Chciałbym, aby przedstawiciele Policji mogli poskarżyć się na Sejm i dlatego zadam następujące pytanie. Wszyscy narzekamy, że ciągle jest za mało policjantów, gdy tymczasem okazuje się, że nie wszystkie etaty kalkulacyjne zostały wykorzystane w ub.r. Proszę powiedzieć, dlaczego tak się stało? Jakie na to mają wpływ zakusy Sejmu na likwidowanie przywilejów funkcjonariuszy, poczynając od emerytalnych, a kończąc na różnych elementach uposażenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Dotarły do mnie niepokojące informacje, że ze względu na brak wyjątkowo rygorystycznych kryteriów przy przyjmowaniu kandydatów w niektórych miejscowościach, do Policji trafiają ludzie z rodzin blisko powiązanych z przestępczością zorganizowaną. Mam na myśli Warszawę, Katowicie, Gdańsk, czyli te tereny gdzie występuje przestępczość zorganizowana, co do której nikt rozsądny nie ma wątpliwości, że to jest mafia, pomimo tego, że pan minister Andrzej Milczanowski swego czasu twierdził, że mafii w Polsce nie ma. Miałem już wtedy wątpliwości, czy jego tłumaczenia są wiarygodne.</u>
          <u xml:id="u-141.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy jest dostrzegane zjawisko przenikania do policji ludzi powiązanych rodzinnie z przestępczością zorganizowaną? Jakie stosuje się kryteria, aby wykluczyć tego rodzaju sytuacje, że ktoś może powiedzieć: mam swoich w Policji i mogę robić co chcę. Na tym właśnie polega infrastruktura mafii, gdy w aparacie władzy ma się swoich ludzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#PodsekretarzstanuMarekNaglewski">Najprawdopodobniej nie uda mi się w pełni odpowiedzieć na pytanie pana przewodniczącego, ale może wypowiedź uzupełni pan komendant Władysław Padło. Jeśli chodzi o rynek pracy w dużych aglomeracjach, to nie jesteśmy na nim konkurencyjni. Muszę to powiedzieć otwarcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Nawet konkurencja nie może usprawiedliwić sytuacji, jeśli polega ona na tym, że do Policji trafi np. szwagier „Dziada” lub kogoś w tym rodzaju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#PodsekretarzstanuMarekNaglewski">Komenda Główna Policji ma określone kryteria, które stosuje przy „prześwietlaniu” kandydatów. Na ten temat wypowie się pan komendant Władysław Padło. Wiem, że kryteria są ostre, ale jeszcze za mało skuteczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#ZastępcaKomendantaGłównegoPolicjiWładysławPadło">Chcę zapewnić pana przewodniczącego i Komisję, że Policja stosuje coraz bardziej dopracowane metody przy przyjmowaniu kandydatów. Od kilku lat kandydaci są poddawani badaniom testowym, na podstawie których sprawdzane są ich cechy psychofizyczne oraz osobowość. Można powiedzieć, że „poprzeczka” jest zawieszona wysoko i to jest częściowa odpowiedź na pytanie pana posła Franciszka Potulskiego, dlaczego są wolne etaty w Policji.</u>
          <u xml:id="u-145.1" who="#ZastępcaKomendantaGłównegoPolicjiWładysławPadło">Testy są jednym z elementów naboru kandydatów. We wszystkich dostępnych kartotekach sprawdzamy sytuację kandydata i jego rodziny. Mogę państwa zapewnić, że jeśli ktoś z rodziny figuruje w naszych kartotekach kryminalnych, to przed kandydatem jest zamknięta droga do służby w Policji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Zadam panu krótkie pytanie. Stryjeczny brat kandydata nie figuruje w kartotece skazanych, ale powszechnie jest wiadomo, że prowadzi on warsztat, w którym np. zmieniane są numery kradzionych samochodów. Czy przyjąłby pan do Policji kandydata, który ma takie powiązania rodzinne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#ZastępcakomendantaWładysławPadło">Natychmiast podjąłbym działania, które do-prowadzą do rozliczenia z działalności przestępczej takiego człowieka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Nie chodzi mi o to, czy pan ściga, czy nie ściga tego przestępcę. Wiem jakie są uwarunkowania i mam o to pretensje do prokuratorów i sędziów, że ściganie jest nieskuteczne. Wy aresztujecie ludzi podejrzanych o przestępstwo, a oni ich puszczają na wolność. Mówiłem o takiej sytuacji, w której Policja wie, że stryjeczny brat kandydata jest przestępcą, ale nie ma na to - mówiąc w uproszczeniu - papierów i dlatego nie może go aresztować. Czy jest podstawa prawna, aby z tego powodu można było odmówić kandydatowi przyjęcia do Policji, a on nie mógł powiedzieć, że została złamana konstytucja, jego prawa obywatelskie itd.?</u>
          <u xml:id="u-148.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Jeśli nie ma takich kryteriów, to pomyślimy w Sejmie o tym, aby je stworzyć. Być może potrzebna jest ustawa. Chcę wam pomóc i niech pan nie próbuje się usprawiedliwiać, bo w taki sposób, w jaki pan to robi, nic pan nie zyska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#ZastępcakomendantaWładysławPadło">W podanym przez pana przewodniczącego przykładzie pokrewieństwo jest dalekie. Myślę, że jeśli komendant wojewódzki wie o tym, to takiego człowieka nie przyjmie do Policji. Ja osobiście bym go nie przyjął. Być może naraziłbym się na konsekwencje dochodzenia przez niego swoich praw, ale wtedy bym się bronił.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Już wiem, że jest gorzej niż przypuszczałem. Pan jako dowódca powinien powiedzieć: nie wolno komendantowi przyjąć takiego człowieka. Skoro pan powiedział, iż sądzi, że komendant nie powinien przyjąć go, to znaczy, że nie ma kryteriów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#ZastępcakomendantaWładysławPadło">To samo miałem na myśli, ale być może niedokładnie wyartykułowałem. Uwagi krytyczne Najwyższej Izby Kontroli pod naszym adresem przyjęliśmy ze zrozumieniem i podjęliśmy działania, które pozwolą wyeliminować w przyszłości podobne przypadki. Głównie chodzi o nieprzestrzeganie ustawy o zamówieniach publicznych, co miało miejsce w Zarządzie Administracyjno-Gospodarczym Komendy Głównej Policji. W ramach restrukturyzacji Komendy Głównej Policji ta komórka organizacyjna została rozwiązana, a jej zadania przejęło Biuro Logistyki Policji. Struktura tego biura oraz jej personel gwarantuje, że nie będzie już uchybień natury proceduralnej przy realizacji zamówień publicznych.</u>
          <u xml:id="u-151.1" who="#ZastępcakomendantaWładysławPadło">Nawiążę do wypowiedzi pana posła Janusza Zemke w sprawie zwiększenia środków finansowych dla Policji. Dołożymy starań, aby nasza informacja, którą Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych będzie posiłkowała się przy sformułowaniu wystąpienia poselskiego, przyniosła zamierzony efekt. Pan poseł zwrócił uwagę na małe zróżnicowanie uposażeń funkcjonariuszy. Już obecnie uposażenia są kształtowane ze względu na kategorie komend. Policja pracująca w Komendzie Stołecznej dostaje stosowny dodatek. Zdajemy sobie sprawę z tego, że obecny system wynagrodzeń nie jest w pełni skuteczny, czego dowodem jest to, że najwięcej wakatów ok. 1.500 mamy w Komendzie Stołecznej. Staramy się podejmować różne działania i np. wspólnie z samorządem terytorialnym budujemy hotele dla policjantów, bowiem w innych miastach jest wielu chętnych do pracy w Policji.</u>
          <u xml:id="u-151.2" who="#ZastępcakomendantaWładysławPadło">Panu posłowi Stanisławowi Kracikowi chcę serdecznie podziękować za to, że dostrzegł nasze starania o zwiększenie środków na wydatki inwestycyjne. Udało nam się je pozyskać z różnych źródeł pozabudżetowych.</u>
          <u xml:id="u-151.3" who="#ZastępcakomendantaWładysławPadło">Pan poseł zadał pytanie dotyczące struktury zatrudnienia i wynagrodzeń w Policji. W ub.r., dzięki Sejmowi, otrzymaliśmy dodatkowe środki na wynagrodzenia pracowników Policji. Te środki wykorzystaliśmy na restrukturyzację zatrudnienia pracowników cywilnych, bowiem zależy nam na takich pracownikach, którzy posiadają dużą wiedzę fachową. Mam na myśli prawników, ekonomistów i innych specjalistów. Dzięki dodatkowym środkom na wynagrodzenia mogliśmy utworzyć dodatkowo 557 stanowisk merytorycznych, ograniczając równocześnie liczbę stanowisk robotniczych, pomocniczych oraz liczbę pracowników obsługi. Ponadto mogliśmy 897 policjantów skierować do służb podstawowych, a na ich miejsce zatrudnić pracowników cywilnych.</u>
          <u xml:id="u-151.4" who="#ZastępcakomendantaWładysławPadło">W związku z pytaniem pana posła o centralne zakupy umundurowania wyjaśniam, że od ub.r. kupujemy mundury szyte według nowego wzoru, które ułatwią pracę policjantom. Spodnie mają nowy krój, bluzy są typu olimpijki do pasa, zaś czapki mają krój czapek popularnie nazywanych baseballówkami. Każdy policjant z pionu prewencji otrzyma taki mundur. Mundury te kupujemy w ramach przetargów nieograniczonych. W tym roku udało nam się wynegocjować niższą cenę spodni niż w roku ubiegłym, ale nie dzieje się to kosztem jakości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy mundury te są kupowane w polskich firmach? W czasie dyskusji podatkowej, która odbywała się - nie powiem gdzie - u osób wyżej ode mnie postawionych, użyłem następującego argumentu. Jeżeli utrzymamy stawki podatkowe i zapewnimy obecny poziom wydatków budżetowych, to istnieje szansa na to, że w polskim przemyśle kupimy bieliznę dla żołnierzy, którzy będą ją zmieniali co dwa tygodnie, a nie raz na miesiąc. Natomiast jeśli obniżymy podatki najbogatszym, to kupią bieliznę włoską lub francuską dla swoich kochanek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#ZastępcakomendantaWładysławPadło">Mogę pana przewodniczącego zapewnić, że bluzy, spodnie, buty i czapki szyją polskie firmy. Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, na pozostałe pytania odpowie dyrektor Biura Finansów pan inspektor Jerzy Borawski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#DyrektorbiurawKomendzieGłównejPolicjiinspektorJerzyBorawski">Plan dochodów budżetowych w Policji został przekroczony o 36,8%, ale na tle innych resortów wypadliśmy nie najgorzej. Chcę jednak podkreślić, że w Policji dochody są w dużej mierze nieprzewidywalne, a ich planowanie jest bardzo trudne. W 1998 r. uzyskaliśmy wyższe od planowanych dochody z tytułu:</u>
          <u xml:id="u-154.1" who="#DyrektorbiurawKomendzieGłównejPolicjiinspektorJerzyBorawski">- odpłatności za umundurowania zwolnionych funkcjonariuszy, których w ub.r. było o 50% więcej niż w 1997 r.,</u>
          <u xml:id="u-154.2" who="#DyrektorbiurawKomendzieGłównejPolicjiinspektorJerzyBorawski">- odsetek za nieterminowe regulowane zobowiązania wynikające z wyroków sądowych,</u>
          <u xml:id="u-154.3" who="#DyrektorbiurawKomendzieGłównejPolicjiinspektorJerzyBorawski">- zwrotu środków wydanych w latach ubiegłych na pomoc mieszkaniową.</u>
          <u xml:id="u-154.4" who="#DyrektorbiurawKomendzieGłównejPolicjiinspektorJerzyBorawski">Pan poseł Stanisław Kracik zwrócił uwagę na to, że w naszym sprawozdaniu napisaliśmy, iż wartość szkód w 1998 r. była na poziomie 51,3% w stosunku do roku poprzedniego. W 1997 r. miała miejsce powódź, na czym ucierpiał także majątek Policji. Wartość tych strat została ujęta w ogólnym rachunku szkód i dlatego ich wartość była o 51,3% wyższa niż w następnym roku.</u>
          <u xml:id="u-154.5" who="#DyrektorbiurawKomendzieGłównejPolicjiinspektorJerzyBorawski">Nie ukrywamy w sprawozdaniu, że jeśli wyłączymy skutki powodzi, to wartość innych szkód wzrosła, w porównaniu do 1997 r., o 27,8%. Zostało to spowodowane głównie większą liczbą uszkodzonych samochodów. Wartość szkód z tego powodu stanowi 80% wartości wszystkich szkód, które ujawnione zostały w Policji w 1998 r. Przyczyną tego stanu nie jest wzrost liczby wypadków spowodowanych przez Policję, gdyż było ich o 23% mniej niż w 1997 r., natomiast wyższa była wartość uszkodzonych samochodów, ponieważ wprowadzamy coraz to nowsze pojazdy marek zachodnich.</u>
          <u xml:id="u-154.6" who="#DyrektorbiurawKomendzieGłównejPolicjiinspektorJerzyBorawski">Pojazdy policyjne posiadają ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, które są opłacane centralnie przez Komendę Główną Policji. Robiliśmy niejednokrotnie symulację - ostatni raz w ub.r. - opłacalności ubezpieczenia autocasco pojazdów policyjnych. Z obliczeń wynika, że wartość strat, które ponosi Policja w wyniku uszkodzeń pojazdów samochodowych jest 2,5 raza niższa od sumy składek, które musielibyśmy zapłacić ubezpieczycielowi. W związku z tym ubezpieczenie autocasco jest nieopłacalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy ktoś się sprzeciwia przyjęciu sprawozdania z wykonania budżetu państwa w części 39 - Komenda Główna Policji? Nie słyszę sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-155.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">W tym punkcie porządku dziennego zostały jeszcze do rozpatrzenia dwie części budżetu, a mianowicie część 85 i część 83. Umówiliśmy się poprzednio, że wykonanie budżetów wojewodów w zakresie działów, które są wymieniane w porządkach dziennych posiedzeń komisji, nie będziemy omawiali szczegółowo, ponieważ tamtych województw i wojewodów już nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#PosełStanisławKracik">Po wstępie pana przewodniczącego mogę tylko wyrazić ubolewanie, iż osoby publiczne, piastujące stanowiska wojewodów, wzorem nieuczciwego włodarza ewangelicznego, robili dziwne rzeczy pod koniec ub.r. Nie zgłaszam uwag do części 83 - Rezerwy celowe, poz. 12, 18, 51 i 67.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliWaldemarDługołęcki">Wydatki w ramach części 85 i w zakresie działów, które zostały wymienione w porządku dziennym, były niewielkie i rozproszone w różnych województwach. Były one przedmiotem kontroli, którą przeprowadziła Najwyższa Izba Kontroli w ramach badania wykonania budżetu wojewodów, ale nie stwierdziliśmy dużych nieprawidłowości, natomiast miały miejsce przypadki niecelowych zakupów, które były dokonywane w urzędach wojewódzkich, likwidowanych pod koniec roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy ktoś się sprzeciwia przyjęcie sprawozdania z wykonania części budżetu wymienionych w punkcie A podpunktach 5 i 6 porządku dziennego? Nie słyszę sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-158.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przechodzimy do rozpatrzenia opinii Komisji Polityki Społecznej, która dotyczy części 42, 46, 55, 58, 62, 09, 85 i 83. Rozpoczniemy, zgodnie z porządkiem dziennym od sprawozdania z wykonania budżetu Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Recenzentem z ramienia Komisji Finansów Publicznych jest pan poseł Jan Kulas, a sprawozdawcą komisji Polityki Społecznej - pan poseł Jan Lityński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#PosełJanKulas">Dochody budżetowe Urzędu wyniosły 134 tys. zł, co stanowiło 188,7% kwoty zaplanowanej w ustawie budżetowej na 1998 r. Wydatki budżetowe wyniosły 127.678 tys. zł to jest 98,4% budżetu po zmianach. Główną pozycją wydatków były dotacje dla Państwowego Funduszu Kombatantów. Na rzecz tego Funduszu przekazano kwotę 112 mln zł, czyli 87,7% wydatków ogółem.</u>
          <u xml:id="u-159.1" who="#PosełJanKulas">Nie mam uwag do wykonania dochodów i wydatków. Komisja Polityki Społecznej też odniosła się pozytywnie do tych dwóch pozycji. Nieco zmartwiło mnie słabe wykonanie budżetu w dziale 89 - Różna działalność, bowiem wykonanie wyniosło zaledwie 68% planu. Uważam, że jest to zbyt niski poziom wydatków na współpracę z organizacjami pozarządowymi, zwłaszcza że traktujemy ją zawsze z należytą powagą. Urząd w 1998 r. dysponował 252 etatami, w tym 30 dodatkowymi etatami, które Sejm przyznał w związku z dodatkowymi zadaniami Urzędu.</u>
          <u xml:id="u-159.2" who="#PosełJanKulas">Pozwolę sobie na ogólne refleksje. Wiele wskazuje na to, że przez najbliższe 2–3 lata będą rosły wydatki Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, pomimo tego że od zakończenia wojny upływa coraz więcej lat. Wynika to m.in. z tego, że Sejm permanentnie poszerza katalog grup uprawnionych. W 1998 r. do Urzędu wpłynęło 51.248 wniosków o przyznanie uprawnień kombatanckich oraz w sprawie takich uprawnień dla wdów i wdowców. Podjęto 40.624 decyzje, w tym 25.720 decyzji o przyznaniu uprawnień kombatanckich. Nie kwestionuję tego, natomiast wskazuję na to, że w najbliższych latach musimy liczyć się z poważnymi wydatkami.</u>
          <u xml:id="u-159.3" who="#PosełJanKulas">Równocześnie prowadzona była weryfikacja uprawnień kombatanckich, przyznanych kiedyś przez ZBoWiD, często zupełnie bezzasadnie, ale wyniki tej weryfikacji odbiegają od tego, czego po niej Urząd się spodziewał. Podjęto 33.225 decyzje, w tym 10.683 o pozbawieniu lub odmowie uprawnień. Czyli ta pozycja nie będzie miała wpływu na przyhamowanie rosnących wydatków.</u>
          <u xml:id="u-159.4" who="#PosełJanKulas">W 1998 r. z tytułu znowelizowanej ustawy, która spowodowała rozszerzenie grupy uprawnionych, zostało złożonych 31.376 wniosków o przyznanie świadczenia pieniężnego, przysługującego osobom deportowanym do pracy przymusowej lub osadzonym w obozach pracy przez III Rzeszę i Związek Radziecki. Te wnioski będą dopiero rozpatrywane.</u>
          <u xml:id="u-159.5" who="#PosełJanKulas">Istotną pozycję w Państwowym Funduszu Kombatantów stanowi pomoc udzielana z tytułu ulg w opłatach telewizyjnych i radiowych oraz za abonament telefoniczny. Wydatki z tego tytułu wyniosły w 1998 r. prawie 75 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-159.6" who="#PosełJanKulas">Wydatki inwestycyjne kształtowały się na poziomie 12.621 tys. zł i ta pozycja nie powinna budzić zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-159.7" who="#PosełJanKulas">Kończąc sprawozdanie z wykonania tej części budżetowej, kieruję pod adresem Komisji Finansów Publicznych oraz Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych pytanie, jak będą wyglądały kolejne projekty budżetów tego Urzędu w ciągu najbliższych 2–3 lat, skoro Sejm permanentnie powiększa katalog osób uprawnionych, a przypominam, że w tym roku obchodzimy 60-lecie wybuchu II wojny światowej?</u>
          <u xml:id="u-159.8" who="#PosełJanKulas">Pro future: każda inicjatywa poselska polegająca na poszerzeniu grupy uprawnionych lub na poszerzeniu zakresu ulg ma określony skutek budżetowy. Doświadczyliśmy także tego w trakcie tej kadencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Wbrew pozorom, takie inicjatywy poselskie mają pozytywny wpływ na pozycję Urzędu, gdyż im większy budżet, tym staje się on ważniejszy, a w miarę rozszerzania kategorii uprawnionych, będzie on jeszcze nieodzowny przez najbliższe 100 lat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#PosełJanLityński">Podzielam wszystkie wnioski pana posła Jana Kulasa. Poza tym chcę zwrócić uwagę Komisji Finansów Publicznych na dwie sprawy. Zwolnienia z abonamentowych opłat telewizyjnych i radiowych to jest pozostałość ze starych czasów. Gdyby połowę wydatków z tego tytułu można było przeznaczyć na pomoc socjalną dla kombatantów, to niewątpliwie byłby to ogromny sukces. Komisja Polityki Społecznej od kilku lat o tym mówi, ale nie ma dostatecznej odwagi politycznej. Być może Komisja Finansów Publicznych zdecydowałaby się na to, aby w drodze ustawy przesunąć środki, które są wydawane na abonament telefoniczny, na rzecz faktycznej pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-161.1" who="#PosełJanLityński">Kwota jaką trzeba zapłacić za abonament jest śmiesznie mała, a kombatanci i tak muszą płacić za rozmowy telefoniczne. Jeśli nawet zwolnienia z abonamentowych opłat telewizyjnych i radiowych mają jakiś sens, to zwolnienie z opłat za abonament telefoniczny nie ma żadnego sensu.</u>
          <u xml:id="u-161.2" who="#PosełJanLityński">W związku z tym w imieniu Komisji Polityki Społecznej, która nie ma dość odwagi, podobnie jak Urząd do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, żeby wystąpić z odpowiednią inicjatywą legislacyjną, zwracam się do Komisji Finansów Publicznych, aby uporządkowała tę kwestię.</u>
          <u xml:id="u-161.3" who="#PosełJanLityński">Drugi problem, na który chcę zwrócić uwagę Komisji, nie ma charakteru zaszłości historycznych, bowiem zrodził się on wczoraj na posiedzeniu Komisji Polityki Społecznej. Zdecydowała się ona rozszerzyć uprawnienia o charakterze kombatanckim na żołnierzy górników, którzy pracowali w kopalniach do 1959 r., co pociąga za sobą niezbyt duży koszt, ale Komisja postanowiła także rozszerzyć uprawnienia tej grupy osób przez przyznanie jej ryczałtu energetycznego. Na ten cel z budżetu państwa trzeba będzie przeznaczyć ok. 42 mln zł. Dlatego zgadzam się z poglądem pana posła Jana Kulasa, że rozrost uprawnień kombatanckich jest dosyć niepokojący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliStanisławFalski">Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia wykonanie budżetu państwa w części 42 - Urząd do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, a także wykonanie planu finansowego Państwowego Funduszu Kombatantów, stwierdzając jedynie nieznaczne uchybienia, które nie miały wpływu na wykonanie ani budżetu, ani planu finansowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Otwieram dyskusję. Chcę tylko nawiązać do tego, co powiedział pan poseł Jan Lityński. Bardzo nas cieszy, że w sytuacjach trudnych ostatnią deską ratunku jest Komisja Finansów Publicznych, tyle tylko, że my za to zapłacimy cenę polityczną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">W wynagrodzeniach jest tajemnicza sprawa, dlatego że zatrudnienie wzrosło i prawie w pełni wykorzystane zostały etaty kalkulacyjne, a zatem nie mogła powstać rezerwa środków, którą zwykle przeznacza się na nagrody indywidualne, a pomimo tego wynagrodzenia wzrosły o 24%. Gdzie pan minister znalazł pieniądze na ten cel?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Ponieważ jest to jedyne pytanie, to zechce pan minister na nie odpowiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#MinisterkierownikUrzędudosprawKombatantówiOsóbRepresjonowanychJacekTaylor">Jeśli pan przewodniczący pozwoli, odniosę się do zastrzeżeń zgłoszonych przez posłów sprawozdawców. Do wypowiedzi pana posła Jana Kulasa wkradło się pewne nieporozumienie. Wydatki mojego Urzędu nie rosną i nie będę rosły, bowiem nic nikomu nie wypłacam, natomiast wydaję decyzje, względnie jest to robione w moim imieniu, o charakterze kwalifikacyjnym. Jednym słowem zaliczam daną osobę do konkretnej grupy, odpowiadającej kryteriom ustawy i nic ponadto.</u>
          <u xml:id="u-166.1" who="#MinisterkierownikUrzędudosprawKombatantówiOsóbRepresjonowanychJacekTaylor">Pan poseł Jan Kulas wyraził zaniepokojenie z tego powodu, że nie został wykonany plan budżetu w zakresie wydatków na dotacje dla jednostek niepaństwowych na zadania państwowe. Zapewniam pana posła, że z tego tylko należy się cieszyć. Ten plan wydatków nie mógł być zrealizowany w większym rozmiarze, ponieważ te wydatki były przeznaczone na wypłaty wynagrodzeń za świadczone usługi Urzędowi przez stowarzyszenia w zakresie opiniowania nowych wniosków. Ponieważ liczba wniosków nie tylko maleje, ale ta sprawa ma się ku końcowi, nie sposób płacić za coś, co nie miało miejsca. Zapłaciłem taką kwotę, jaka była adekwatna do liczby wniosków. W tej pozycji wydatków zrobiłem dużą oszczędność.</u>
          <u xml:id="u-166.2" who="#MinisterkierownikUrzędudosprawKombatantówiOsóbRepresjonowanychJacekTaylor">Przypomnę, że Urząd do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych realizuje dwie ustawy. Pierwszą ustawę o kombatantach i osobach represjonowanych uchwalił Sejm kontraktowy. Dotyczy ona osób, które walczyły w czasie wojny, były wówczas represjonowane więzieniem, a później do 1956 r. Druga ustawa z maja 1996 r. o świadczeniach na rzecz tzw. robotników przymusowych, to znaczy osób wywiezionych do III Rzeszy i ZSRR w czasie wojny do prac przymusowych. W przypadku pierwszej ustawy wydaję tylko decyzje o charakterze kwalifikacyjnym, natomiast w przypadku drugiej ustawy, wydaję decyzję dotyczącą wysokości należności, które realizuje ZUS.</u>
          <u xml:id="u-166.3" who="#MinisterkierownikUrzędudosprawKombatantówiOsóbRepresjonowanychJacekTaylor">Skoro już jestem przy tej drugiej ustawie, mniej ważnej, jeśli chodzi o skalę zadań Urzędu, to przypomnę, że Sejm już uchwalił, że wnioski można składać do końca tego roku. Do tej pory wpłynęło 250 tys. wniosków i nie sądzę, aby do końca roku ta liczba znacznie się zwiększyła. Po 1 stycznia 2000 r. nowe wnioski już nie mogą być składane i miejmy nadzieję, że nic się już nie zmieni, aczkolwiek Senat wystąpił z inicjatywą ustawodawczą, aby ustawą o kombatantach objąć nową grupę osób, a mianowicie tych, które rozminowywały kraj przez kilka lat po wojnie. Nie jestem w stanie wyjaśnić, jak można pogodzić tę inicjatywę z przepisem, że ustawa wygasła. Jest to pewnego rodzaju zagadka. Projekt ustawy Senat wniósł już do laski marszałkowskiej.</u>
          <u xml:id="u-166.4" who="#MinisterkierownikUrzędudosprawKombatantówiOsóbRepresjonowanychJacekTaylor">Powtórzę raz jeszcze, że Urząd pieniędzy nie wydaje na zaspokojenie uprawnień nabytych przez obywateli. Beneficjenci ustawy z 1991 r. o kombatantach i osobach represjonowanych nie tworzą coraz liczniejszej grupy, a wręcz odwrotnie, ponieważ umiera dość znaczny odsetek weteranów, którzy walczyli podczas II wojny światowej.</u>
          <u xml:id="u-166.5" who="#MinisterkierownikUrzędudosprawKombatantówiOsóbRepresjonowanychJacekTaylor">Jeśli chodzi o zastrzeżenie pana posła Jana Kulasa, że na 33.225 decyzji weryfikacyjnych, tylko 10.683 osobom odebrano nabyte wcześniej niesłusznie uprawnienia, to wyjaśniam, że odebrano w tych wszystkich przypadkach, w których należało to zrobić ze względów ustawowych. Urząd przebadał 33.225 wniosków, ale nie można było przyjąć założenia, że we wszystkich tych sprawach należy odebrać uprawnienia.</u>
          <u xml:id="u-166.6" who="#MinisterkierownikUrzędudosprawKombatantówiOsóbRepresjonowanychJacekTaylor">Oszczędność budżetu państwa w 1998 r. z tytułu odebranych uprawnień wynosiła ok. 24 mln zł, a zatem była to znaczna oszczędność. Perpektywa na ten rok jest jeszcze lepsza, ponieważ znacznie więcej osób utraci uprawnienia kombatanckie. Jednym słowem, niniejszym wywiązuję się ze zobowiązania, które podjąłem wobec Komisji w związku z tym, że otrzymałem możliwość zatrudnienia dodatkowo 30 osób, właśnie w tym celu. W ciągu 8 lat obowiązywania ustawy, rokrocznie odbierano uprawnienia mniej więcej 3,5 tysiącom osób. Ponieważ akcje weryfikacyjną, nakazaną ustawą, chcę skończyć w przyszłym roku, liczba rozpatrywanych spraw siłą rzeczy musi ulec zwiększeniu. Mogę to zrobić m.in. mając dodatkowe etaty.</u>
          <u xml:id="u-166.7" who="#MinisterkierownikUrzędudosprawKombatantówiOsóbRepresjonowanychJacekTaylor">Ustawa o kombatantach i osobach represjonowanych „usiana” jest licznymi drobnymi uprawnieniami. Jest to efekt socjalistycznego myślenia. Od lat mówi się o tym, aby środki na ten cel skumulować i przeznaczyć na zwiększenie podstawowej pomocy, ale taka zmiana jest niebezpieczna politycznie. Otóż każdy, komu się odbierze 10 zł, będzie się uważał za pokrzywdzonego, nawet jeśli o tę samą kwotę zwiększy się jego uprawnienie zasadnicze.</u>
          <u xml:id="u-166.8" who="#MinisterkierownikUrzędudosprawKombatantówiOsóbRepresjonowanychJacekTaylor">Rządowi jest dość niezręcznie występować z inicjatywą ustawodawczą w tym względzie, dlatego że dotyczy ona grupy społecznej, z którą należy postępować ostrożnie i z szacunkiem. Natomiast niepokoi, że grupom społecznym, których żadną miarą nie można określić mianem weteranów czy kombatantów, przyznaje się nowe uprawnienia. Wczoraj Komisja Polityki Społecznej zaaprobowała wydatek budżetowy rzędu 45 mln zł rocznie, bowiem tyle będzie kosztowało rozszerzenie uprawnień żołnierzy górników, czyli tych osób, które pracowały w kopalniach w ramach służby wojskowej. Jest to analogiczna represja polityczna, choć chyba mniej dotkliwa, do represji, o których mowa w ustawie z maja 1996 r. o robotnikach przymusowych, ale ta grupa osób nie otrzymuje ryczałtu energetycznego w wysokości ok. 70 zł. Natomiast żołnierze górnicy wczoraj wywalczyli to sobie w Komisji Polityki Społecznej, która w tej sprawie głosowała prawie jednolicie. Zatem zrównali się w swojej sytuacji z kombatantami i można się spodziewać, że będziemy mieli artykuły o niesprawiedliwości społecznej, która nadal jest wyrządzana w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-166.9" who="#MinisterkierownikUrzędudosprawKombatantówiOsóbRepresjonowanychJacekTaylor">Pan poseł Andrzej Wielowieyski pytał, w jaki sposób mogły wzrosnąć wynagrodzenia o 24%. Proszę przyjąć wyjaśnienia pani Zdzisławy Gozdan, która jest główną księgową Urzędu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#GłównaksięgowaUrzędudosprawKombatantówiOsóbRepresjonowanychZdzisławaGozdan">Pan poseł sprawozdawca zadał nam trudne i skomplikowane pytanie, z jakiego tytułu w Urzędzie wzrosły wynagrodzenia. Informuję, że średnie wynagrodzenie w 1997 r. wynosiło 1.470 zł, natomiast w 1998 r. - 1.650 zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#MinisterJacekTaylor">Jest to jedna z najniższych przeciętnych w centralnych urzędach państwowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#GłównaksięgowaZdzisławaGozdan">Wynagrodzenie ogółem wzrosło o 24%, a w skład tego wynagrodzenia wchodzą oprócz wynagrodzeń pracowników jeszcze inne elementy, np. ekwiwalent urlopowy byłego dyrektora generalnego. Była to znacząca kwota, wynosząca 34 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#MinisterJacekTaylor">Wyjaśnię państwu, że chodzi o byłego dyrektora generalnego, który został zwolniony natychmiast po zmianie kierownictwa Urzędu z przyczyn więcej niż uzasadnionych. Dyrektor na 15 minut przed wręczeniem mu wymówienia zachorował, opuścił Urząd w czasie godzin pracy i chorował prawie przez rok. Nie mogłem spowodować skutecznej kontroli zwolnień, lekarskich, chociaż bardzo się o to starałem. Jestem głęboko przekonany, że było to nadużycie, ale byłem zupełnie bezsilny.</u>
          <u xml:id="u-170.1" who="#MinisterJacekTaylor">Państwowa Inspekcja Pracy nakazała mi wypłacić ekwiwalent urlopowy oraz odprawę. Skierowała ona wniosek przeciwko obecnemu dyrektorowi generalnemu do Kolegium do spraw Wykroczeń. Wystąpiłem w roli obrońcy i uzyskaliśmy uniewinnienie. Były dyrektor generalny jest w z nami w sporze sądowym. Uważam, iż jest to bardzo dobrze zamaskowane nadużycie - nie boję sprawy o zniesławienie w tym przypadku.</u>
          <u xml:id="u-170.2" who="#MinisterJacekTaylor">Okazuje się, że taka sytuacja występuje dość często, jeśli chodzi o urzędników, którzy półtora roku temu odeszli z centralnej administracji rządowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Wypowiedź pana ministra upewniła mnie, że miałem rację już w 1993 r. kiedy mówiłem, że w Polsce wszystkie ugrupowania chcą zbudować apolityczny korpus służby cywilnej, złożony ze swoich kolegów. Tak skomentowałem projekt przedłożony przez jednego z ministrów w 1993 r. Każdemu zależało na stworzeniu korpusu ze swoich kolegów, a później państwo za to płaci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#GłównaksięgowaZdzisławaGozdan">Dodam jeszcze, że za miesiące styczeń i luty były wypłacane wynagrodzenia odwołanego kierownika Urzędu. Także w tym przypadku wchodziły w grę duże kwoty, natomiast średnie wynagrodzenie pracownika wzrosło w granicach 10–15%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proszę, aby pani spróbowała obliczyć, ile po odliczeniu wypłat na rzecz byłego kierownika i dyrektora generalnego, wynosi średni wzrost płacy pracowników Urzędu. Chcielibyśmy tę informację otrzymać przed najbliższym poniedziałkiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Proszę zwrócić uwagę na sprawozdanie Najwyższej Izby Kontroli, bowiem w nim podane są inne kwoty, cytuję: „średnie płace pracowników Urzędu wzrosły z 1.278 zł w grudniu 1997 r. do 1.589 zł w grudniu 1998 r. to jest o 24%”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#GłównaksięgowaZdzisławaGozdan">Proszę zauważyć, że Najwyższa Izba Kontroli podała średnie wynagrodzenie pracowników w grudniu 1998 r. i porównując go ze średnim wynagrodzeń w grudniu 1997 r. uzyskała wskaźnik wzrostu 24%. Natomiast ja państwu podałam średnioroczne wynagrodzenie w Urzędzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy ktoś sprzeciwia się przyjęciu sprawozdania z wykonania budżetu państwa w 1998 r. w części 42 - Urząd do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz wykonania planu finansowego Państwowego Funduszu Kombatantów? Nie słyszę sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-176.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przyrzekłem przedstawicielom Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi, że ich sprawozdanie będzie rozpatrywane w drugiej kolejności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#PosełJanLityński">Komisja Polityki Społecznej zbadała wykonanie budżetu Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi i zaopiniowała je pozytywnie. Podczas dyskusji doszliśmy do wniosku, że trzeba się zastanowić w jaki sposób jest prowadzona polityka personalna w tym Urzędzie i jacy urzędnicy są angażowani do wykonania bardzo istotnych zadań, które zostały nałożone na Urząd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#PosełJanKulas">W 1998 r. Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi nie miał dochodów. Wydatki po zmianach wyniosły 7.378 tys. zł. Mam świadomość, jakie trudności musiał pokonać Urząd w pierwszym roku funkcjonowania. Ta instytucja była tworzona od podstaw. Trudności rozpoczęły się już wówczas, kiedy Urząd szukał dla siebie siedziby. Wynajmuje on lokal i z tego tytułu ponosi relatywnie wysoki wydatek.</u>
          <u xml:id="u-178.1" who="#PosełJanKulas">Urządzenie siedziby też musiało kosztować, że w strukturze zrealizowanych wydatków największy udział miały wydatki inwestycyjne, a za nimi w kolejności były wydatki na zakup materiałów i wyposażenia.</u>
          <u xml:id="u-178.2" who="#PosełJanKulas">Warto się zastanowić nad zatrudnieniem w Urzędzie, gdyż za kilka miesięcy będziemy analizowali projekt budżetu na 2000 r. Na koniec roku sprawozdawczego w Urzędzie były zatrudnione 63 osoby. W związku z rosnącymi zadaniami z pewnością wzrośnie także liczba pracowników i dlatego należałoby przeanalizować, jakie są dalsze potrzeby Urzędu w tym zakresie, wynikające z przydzielonych zadań. Przeciętne wynagrodzenie w 1998 r. wyniosło bez nagród 2.436 zł, ale z racji rangi i odpowiedzialności tego Urzędu, ta kwota nie powinna budzić zdziwienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliJanuszMaj">Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia wykonanie budżetu w części 62 - Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi, stwierdzając jedynie nieznaczne uchybienia, nie mające istotnego wpływu na wykonanie budżetu. Urząd nie realizował dochodów, ponieważ rozporządzenie Rady Ministrów z maja 1998 r. w sprawie wysokości trybu i terminów wnoszenia opłat przez powszechne towarzystwa emerytalne, pracownicze towarzystwa emerytalne oraz pracodawców prowadzących pracownicze programy emerytalne weszło w życie od 1 stycznia 1999 r. i w związku z tym pierwsze wpłaty z tego tytułu na rzecz Urzędu mogły nastąpić dopiero w tym roku.</u>
          <u xml:id="u-179.1" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliJanuszMaj">Także opłaty za wpis do rejestru osób uprawnionych do wykonywania czynności akwizycyjnych nie mogły stanowić źródła dochodu, ponieważ pierwsze zezwolenie na utworzenie otwartego funduszu emerytalnego zostało wydane pod koniec stycznia br.</u>
          <u xml:id="u-179.2" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliJanuszMaj">W odniesieniu do wydatków mamy tylko dwie uwagi. Wprawdzie Urząd był w sytuacji przymusowej, podpisując umowę najmu lokalu, niemniej jednak Najwyższa Izba Kontroli uważa, iż ta umowa jest bardzo niekorzystna dla Urzędu. Jego prezes poinformował nas, że wniosek Najwyższej Izby Kontroli, który dotyczył tej umowy, został już zrealizowany.</u>
          <u xml:id="u-179.3" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliJanuszMaj">Wystąpiła jednak różnica zdań pomiędzy kierownictwem Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi, a Najwyższą Izbą Kontroli. Uważamy, że ta umowa spowodowała określone straty dla Urzędu, ponieważ musiał on zlecać wykonanie pewnych prac osobom z zewnątrz Urzędu. Prezes Urzędu uważa, że nie poniósł żadnych strat, ale - naszym zdaniem - powinien on ponownie przeanalizować wydatki spowodowane opóźnieniem w oddawaniu do użytku pomieszczeń i dochodzić odszkodowania na drodze cywilnoprawnej. Stwierdziliśmy pewne nieprawidłowości w zakresie udzielania zamówień publicznych na kserokopiarki. Chcę podkreślić, że były to raczej uchybienia natury formalnej, niewielkiej wagi, niemniej jednak Najwyższa Izba Kontroli skierowała odpowiedni wniosek do komisji orzekającej w sprawach o naruszenie dyscypliny budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Kto z członków Komisji chce zabrać głos? Nie ma chętnych. Wobec czego pytam, czy ktoś się sprzeciwia przyjęciu sprawozdania z wykonania budżetu państwa w części 62 - Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi? Nie ma sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-180.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Rozpatrzymy teraz sprawozdanie z wykonania budżetu państwa w części 46 - Krajowy Urząd Pracy oraz sprawozdania z wykonania planów finansowych Funduszu Pracy oraz Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#PosełJanKulas">Dochody Krajowego Urzędu Pracy wyniosły w 1998 r. 152.870 zł i były o 15% niższe w stosunku do ustawy budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-181.1" who="#PosełJanKulas">Wydatki zostały zrealizowane w kwocie 1.262.038 tys. zł, to jest na poziomie 92,4% budżetu po zmianach. Główną pozycją wydatków była dotacja do Funduszu Pracy w wysokości 881 mln zł i stanowiła ona 69,8% wydatków ogółem.</u>
          <u xml:id="u-181.2" who="#PosełJanKulas">Przejdę do spraw zatrudnienia i wynagrodzeń, czyli do kwestii pracowniczych, na które zawsze zwracam uwagę. Obraz sytuacji - niestety - nie jest budujący. Nie twierdzę, że zawinił rząd, bądź że winę za tę sytuację ponosi pani prezes, ale jak ma dobrze pracować powiatowy urząd pracy - do niedawna rejonowy urząd pracy - skoro przeciętne wynagrodzenie wynosi 944 zł. Rośnie ranga urzędów pracy, coraz więcej od nich wymagamy w zakresie kształtowania rynku pracy, podnoszenia standardów usług, a od kilku lat nie odnotowujemy żadnego postępu, jeśli chodzi o wynagrodzenia pracowników. Niestety, ponosimy za to odpowiedzialność. Pan poseł Andrzej Wielowieyski zawsze żąda wyjaśnień, kiedy - jego zdaniem - przeciętne wynagrodzenie w resorcie czy urzędzie centralnym jest za wysokie. Z taką samą konsekwencją będę pytał, dlaczego są za niskie wynagrodzenia. Jak to się dzieje, że my, doświadczeni parlamentarzyści, nie znajdujemy na to sposobu.</u>
          <u xml:id="u-181.3" who="#PosełJanKulas">Skutki niskich wynagrodzeń są łatwe do przewidzenia, a mianowicie następuje odpływ kadr. Nie ma mowy o tym, aby urzędy pracy mogły pozyskać informatyków, specjalistów od rachunkowości, prawników i innych pracowników o wysokich kwalifikacjach.</u>
          <u xml:id="u-181.4" who="#PosełJanKulas">Omówię teraz wykonanie planu finansowego Funduszu Pracy. Dochody Funduszu w ustawie budżetowej na 1998 r. zostały zaplanowane w kwocie 6.772.200 tys. zł, a zrealizowane zostały w kwocie 5.119.481 tys. zł. Głównym źródłem dochodów były wpływy z tytułu składek wpłacanych przez przedsiębiorstwa. Z tego tytułu Fundusz uzyskał 4.171.795 tys. zł. Planowane dochody zostały przekroczone o 5,7%. Wydatki Funduszu Pracy wyniosły 4.816.288 tys. zł i były o 4,4% niższe od planu po zmianach.</u>
          <u xml:id="u-181.5" who="#PosełJanKulas">Istotna jest relacja zasiłków dla bezrobotnych do wydatków na aktywne formy zwalczania bezrobocia. Okazuje się, że w 1998 r. wzrósł udział wydatków na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu i należy to ocenić pozytywnie. Zasiłki dla bezrobotnych wyniosły ponad 3 mld zł i stanowiły 57% wydatków ogółem, natomiast na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu wyniosły 1.385.388 tys. zł, to jest 29% wydatków ogółem. Najwięcej pieniędzy zostało przeznaczonych na prace interwencyjne, roboty publiczne, szkolenia, na refundację wynagrodzeń młodocianym. Z uwagą będziemy przyglądali się, jak w tym roku ukształtuje się struktura wydatków Funduszu Pracy i czy nadal będą rosły wydatki na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu, a zwłaszcza na szkolenia i przekwalifikowania pracowników.</u>
          <u xml:id="u-181.6" who="#PosełJanKulas">Przechodzę teraz do sprawozdania z wykonania planu finansowego Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Budżet Funduszu został zaplanowany w wysokości 781.459 tys. zł, a został zrealizowany w wysokości 820.603 tys. zł. Wydatki były skromne, ale tym się nie musimy martwić. Według planu miały one wynieść 21.701 tys. zł, a zostały zrealizowane w wysokości 17.030 tys. zł. Stan funduszu na koniec 1998 r. wyniósł 1.073.431 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-181.7" who="#PosełJanKulas">W 1998 r. odnotowano wzrost skuteczności egzekwowania od pracodawców zwrotu świadczeń na Fundusz.</u>
          <u xml:id="u-181.8" who="#PosełJanKulas">Sądzę, że nie uciekniemy od oceny funkcjonowania Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych i jego przydatności. Zważywszy na wysoki stan środków na koniec 1998 r. trzeba sobie zadać pytanie, czy składka płacona przez przedsiębiorstwa na rzecz tego Funduszu nie jest za wysoka. Na to i inne pytania będziemy musieli sobie odpowiedzieć podczas prac nad projektem ustawy budżetowej na 2000 r.</u>
          <u xml:id="u-181.9" who="#PosełJanKulas">Podobnie, jak Komisja Polityki Społecznej nie wnoszę zastrzeżeń do wykonania budżetu w części 46 - Krajowy Urząd Pracy oraz do wykonania planów finansowych obu omawianych Funduszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#DyrektorStanisławFalski">Najwyższa Izba Kontroli również pozytywnie ocenia wykonanie budżetu państwa w części dotyczącej Krajowego Urzędu Pracy oraz wykonanie planów finansowych Funduszu Pracy i Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Stwierdzone uchybienia są nieznaczne i nie miały wpływu na wykonanie budżetu oraz planów finansowych.</u>
          <u xml:id="u-182.1" who="#DyrektorStanisławFalski">Odnosząc się do wykonania planu finansowego Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, chcę podkreślić, że stwierdzone przez nas uchybienie zostało już usunięte przez kierownictwo Krajowego Urzędu Pracy. Chodziło o zwrot do budżetu kwot dotyczących kosztów obsługi Funduszu.</u>
          <u xml:id="u-182.2" who="#DyrektorStanisławFalski">Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia fakt, iż systematycznie rosną wydatki na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu. W ub.r. przekroczyły one 25% ogólnych wydatków Funduszu, a to oznacza, że została zrealizowana uchwała Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Przed chwilą pan dyrektor Stanisław Falski chwalił Fundusz Pracy za to, że zwiększa udział wydatków na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu. W sprawozdaniu Najwyższej Izby Kontroli została podkreślona efektywność szkoleń, bowiem prawie 52% bezrobotnych uzyskała stałe zatrudnienie. Natomiast słaba była efektywność robót publicznych. Należy zwrócić uwagę na to, że tylko połowa planowanych środków została wykorzystana na zasiłki dla bezrobotnych, co świadczy o niewłaściwym planowaniu wydatków.</u>
          <u xml:id="u-184.1" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Jeśli chodzi o następny fundusz, to pamiętam, że w poprzednich dyskusjach stawiany był znak zapytania, przy celowości jego istnienia. Wydatki są niewspółmierne do wpływów, które pochodzą ze składek, a te są obciążeniem dla przedsiębiorstw. Uważam, że przedstawiciel Ministerstwa Finansów powinien powiedzieć, jaki jest sens dalszego utrzymywania tej części budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Przyłączam się do pytań pana posła Andrzeja Wielowieyskiego i zadam jeszcze jedno pytanie, które kieruję do pani minister Haliny Wasilewskiej-Trenkner. Czy dlatego planowane są wysokie wydatki Funduszu Pracy, aby w trakcie wykonywania budżetu część środków można było wykorzystać na inne cele? Czy nie jest to dodatkowa „kieszeń” ministra finansów, do której sięga, gdy ma trudności ze zrealizowaniem jakichś wydatków.</u>
          <u xml:id="u-185.1" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Następne pytanie dotyczy Krajowego Urzędu Pracy. Przeciętne zatrudnienie w 1998 r. wynosiło 14.862 osoby i było wyższe od 1.026 osób w stosunku do planowanego zatrudnienia. Co spowodowało przekroczenie stanu zatrudnienia? Czy utworzone zostały nowe urzędy pracy, a może uruchomione zostały nowe formy działalności?</u>
          <u xml:id="u-185.2" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Na którym szczeblu zostali zatrudnieni dodatkowo pracownicy, czy w Krajowym Urzędzie Pracy, w wojewódzkich urzędach pracy, czy w urzędach rejonowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#PosłankaHelenaGóralska">Wydatki Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych wyniosły 17 mln zł, wydatki podlegające zwrotowi - 178 mln zł, a stan środków na koniec 1998 r. przekroczył 1 mld zł. Prawie 600 mln zł zostało ulokowane w skarbowych papierach wartościowych. Tak się dzieje pomimo tego, że zmniejszona została wysokość składki na ten Fundusz, zaś zakres jego zadań został rozszerzony za czasów rządów poprzedniej koalicji.</u>
          <u xml:id="u-186.1" who="#PosłankaHelenaGóralska">Uważam, że powinniśmy zlikwidować Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, a wydatki, które są niezbędne do poniesienia w związku z ochroną pracowników w razie niewypłacalności pracodawcy, mógłby realizować Fundusz Pracy, albo bezpośrednio Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej. Likwidując ten Fundusz, który funkcjonuje w formie funduszu celowego, niczym nie ryzykujemy i co najwyżej ryzykuje budżet państwa, gdyż straci jednego z nabywców skarbowych papierów wartościowych.</u>
          <u xml:id="u-186.2" who="#PosłankaHelenaGóralska">Proszę zaprotokołować wniosek o jak najszybsze zlikwidowanie tego Funduszu.</u>
          <u xml:id="u-186.3" who="#PosłankaHelenaGóralska">Fundusz Pracy powstał w 1991 r. i od tego czasu zwiększane były jego zadania. To, co mnie zdumiewa, to są dotacje dla: przemysłu lotniczego, górnictwa węgla kamiennego, zakładów azbestowych. Mam informacje, że Fundusz Pracy pożyczył pieniądze Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz objął akcje i udziały w Ursusie, wałbrzyskiej specjalnej strefie ekonomicznej, w Agencji Rozwoju Przemysłu, w Fabryce Rowerów „Romet” itd. Po to, aby można było realizować takie cele, to znaczy ratować upadające przedsiębiorstwa, została powołana Agencja Restrukturyzacji Przemysłu, która miała działać na zasadach komercyjnych, ale nie zupełnie w taki sposób, w jaki działają banki. Mogłabym zrozumieć zaangażowanie kapitałowe Funduszu Pracy w tej Agencji - nawiasem mówiąc „utopiła” ona dużo pieniędzy w Ursusie - natomiast tego rodzaju postępowanie Funduszu Pracy jest niewłaściwe, gdyż nie tylko parlament, ale także rząd traci kontrolę nad skalą dotowania gałęzi przemysłu, bądź poszczególnych zakładów.</u>
          <u xml:id="u-186.4" who="#PosłankaHelenaGóralska">Jeśli te dotacje musiały być udzielone, to należało przewidzieć je w budżecie Ministerstwa Gospodarki, albo wykorzystać działalność Agencji Restrukturyzacji Przemysłu, która została powołana do ratowania przedsiębiorstw, mających jakąś szansę.</u>
          <u xml:id="u-186.5" who="#PosłankaHelenaGóralska">Uważam, że trzeba przeprowadzić rozmowę z prezydium Komisji Polityki Społecznej, aby członkowie tej Komisji przeanalizowali sensowność niektórych rozwiązań zawartych w ustawie o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu. Nie można powiedzieć, że te dotacje były zakamuflowane, gdyż zostały przedstawione w sprawozdaniu, ale jeśli pomoc publiczna jest udzielana zakładom pracy z dodatkowego źródła, to wówczas traci się nad tym kontrolę i tak nie powinno być.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Jeszcze ja zajmę państwu trochę czasu, gdyż mam dwie uwagi. Pierwsza dotyczy Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Struktura substancjalna tego Funduszu jest niemal taka sama jak instytucja towarzystwa ubezpieczeń wzajemnych, z tym że na ten Fundusz nie składają się pracownicy, choć to oni z niego korzystają, lecz pracodawcy. Otóż od XIX wieku w towarzystwach ubezpieczeń wzajemnych obowiązuje zasada, że gdy po podsumowaniu roku okazuje się, że składka była za mała, to uczestnicy towarzystwa wyrównują ujemne saldo, a gdy saldo jest dodatnie, to albo nadwyżka jest zwracana członkom, albo odpowiednio miarkuje się przyszłą składkę.</u>
          <u xml:id="u-187.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">W związku z tym musimy pamiętać o tym, aby w ustawie budżetowej dotyczącej 2000 r. zawiesić na cały rok składkę płaconą na rzecz Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.</u>
          <u xml:id="u-187.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Druga uwaga dotyczy Funduszu Pracy. Gdy tylko Komisja Finansów Publicznych zacznie pracować nad ustawami podatkowymi, wyjdę naprzeciw trosce pana premiera Leszka Balcerowicza o obniżenie kosztów pracy. Otóż obniżenie stawki podatku dochodowego nie ma wpływu na koszt pracy, ponieważ o jego wysokości nie stanowi wysokość dochodu właściciela firmy, lecz to, ile płaci swoim pracownikom. Jeżeli w ub.r. z Funduszu Pracy górnictwo dostało dodatkowo 250 mln zł - poza kontrolą Sejmu - a w tym roku udzielono mu 400 mln zł bezzwrotnej pożyczki - tak donosi prasa - i jeśli ten Fundusz wykupuje akcje padających przedsiębiorstw, to nie jest to Fundusz Pracy.</u>
          <u xml:id="u-187.3" who="#PosełHenrykGoryszewski">Pani posłanka Helena Góralska ma rację, że trzeba znaleźć inne rozwiązanie. Być może należy jakąś kwotę przeznaczyć na dotację dla Agencji Rozwoju Przemysłu i obniżyć składkę na Fundusz Pracy i wtedy zmniejszą się koszty pracy, aczkolwiek w stopniu niewielkim, to jednak dostrzegalnym przez pracodawców. Najprawdopodobniej taki wniosek zgłoszę podczas prac nad ustawami podatkowymi i mam nadzieję, że moja troska o obniżenie kosztów pracy zostanie dostrzeżona przez moich adwersarzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#PosłankaHelenaGóralska">Przypomnę, że rząd usiłował podstępnie podnieść stawkę, którą miały płacić przedsiębiorstwa w 1999 r. na Fundusz Pracy, manipulując wielkością ubruttowioną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#PosełMirosławPietrewicz">Zaplanowane dochody Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych zostały przekroczone 46-krotnie. Z wyjaśnień wynika, że miało to miejsce na skutek zwrotu świadczeń, które uznano za nieściągalne. Czy niezbyt pochopnie uznano te należności za nieściągalne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Nie ma już więcej pytań, a zatem możemy wysłuchać odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Pan poseł Mieczysław Czerniawski wyraził wątpliwość, czy obniżenie wydatków Funduszu Pracy, dokonane w ciągu roku budżetowego, nie oznacza, że celowo została utworzona rezerwa środków finansowych. Postaram się uzasadnić, dlaczego dokonana została ta korekta. Przy szacowaniu w 1997 r. wielkości niezbędnej dotacji dla Funduszu Pracy uwzględnialiśmy różne czynniki, m.in. prognozowane przeciętne wynagrodzenie, przy czym założyliśmy wówczas nieco niższy pułap wzrostu wynagrodzeń oraz prognozowaną liczbę zasiłkobiorców. Trudno było oszacować tę wielkość, gdy w 1997 r. została wprowadzona nowa zasada naliczania zasiłków w związku z okresem zatrudnienia, a to powodowało zmianę struktury zasiłkobiorców.</u>
          <u xml:id="u-191.1" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Tej struktury nie znaliśmy, a przecież chodziło o to, aby Fundusz Pracy miał pieniądze, gdyż realizuje on zobowiązania państwa dotyczące zasiłków dla bezrobotnych.</u>
          <u xml:id="u-191.2" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Na przełomie 1997 i 1998 r. mieliśmy świadomość tego, że może nastąpić pogorszenie koniunktury gospodarczej, bowiem wskazywały na to pewne zjawiska, które wystąpiły na rynkach światowych, aczkolwiek nie zapowiadały one jeszcze kryzysów, które miały miejsce w II połowie 1998 r. Wiedzieliśmy jednak, że gorsza koniunktura gospodarcza na świecie może przełożyć się na polski rynek pracy.</u>
          <u xml:id="u-191.3" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Braliśmy pod uwagę jeszcze jeden czynnik, który - na szczęście - nie zadziałał na skalę masową. Chodzi o pakiety socjalne, stanowiące element umów prywatyzacyjnych, które gwarantują, że stan zatrudnienia zostanie utrzymany przez wynegocjowany okres - na ogół trwa on 18 miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-191.4" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Wzięliśmy więc pod uwagę umowy prywatyzacyjne zawarte w 1995 i 1996 r., gdyż w 1998 r. mogła nastąpić restrukturyzacja zatrudnienia w sprywatyzowanych przedsiębiorstwach, gdzie wygasały postanowienia zawarte w pakietach socjalnych.</u>
          <u xml:id="u-191.5" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">W 1998 r. okazało się, że sytuacja na rynku pracy jest lepsza od prognozowanej, zaś Fundusz Pracy ma dochody, a w związku z tym nie jest mu potrzebna duża dotacja z budżetu państwa. Dlatego minister finansów zablokował część środków, które później zostały wykorzystane na wsparcie Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.</u>
          <u xml:id="u-191.6" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych uzyskał wysokie dochody w stosunku do planu na skutek odzyskania części wcześniej pożyczonych pieniędzy, przy czym nie była to windykacja lecz zwrot świadczeń wynikających z umów zawartych z przedsiębiorstwami. Umowy dotyczyły programów osłonowych zastosowanych przy restrukturyzacji. Przedsiębiorstwa te były zobowiązane uiścić swoje zaległości w stosunku do Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, ale także w stosunku do Funduszu Pracy i w stosunku do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Mówię o tym dlatego, by wskazać, że tak duży wzrost dochodów Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych był incydentalny i nie wynikał on ze standardowej działalności tego Funduszu.</u>
          <u xml:id="u-191.7" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Odniosę się do zarzutu, że środki z Funduszu Pracy zostały wykorzystane na wspieranie przedsiębiorstw w formie dotacji lub zakupu akcji bądź udziałów. Ustawa o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu była kilka razy nowelizowana i w ten sposób poszerzony został katalog różnych działań, które może wspierać Fundusz Pracy w ramach polityki ochrony rynku pracy i restrukturyzacji gałęzi przemysłu. Wszystkie umowy, o których mowa w sprawozdaniu były zawarte zgodnie z ustawowymi zadaniami Funduszu Pracy, w związku z przeprowadzoną restrukturyzacją niektórych gałęzi przemysłu i restrukturyzacją regionów, też na podstawie odrębnych ustaw. Nie mogę powiedzieć, że ministra finansów cieszą wszystkie regulacje zawarte w ustawie o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu, niemniej jednak za aprobatą Krajowej Rady Zatrudnienia, Fundusz Pracy może wykorzystać własne środki na rozmaite cele, m.in. na zakup akcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">My nie kwestionujemy legalności takich działań Funduszu Pracy, natomiast dochodzimy do wniosku, że kierunek polityki nie odpowiada potrzebom dnia dzisiejszego i trzeba się nad tym zastanowić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">W związku z tym chcę państwa poinformować, że na wczorajszym posiedzeniu podkomisji, wyłonionej przez Komisję Polityki Społecznej, minister pracy i polityki socjalnej wystąpił z propozycją zmiany ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu, m. in. przedstawił koncepcję fuzji obu funduszy, co powinno zmniejszyć wydatki administracyjne oraz spowodować obniżenie obciążeń przedsiębiorstw, bowiem płaciłyby one jedną składkę, najprawdopodobniej w wysokości obecnej składki na Fundusz Pracy lub nieco niższej. Nie kryję, że koncepcja połączenia obu funduszy wynika również z doświadczeń wyciągniętych z realizacji programu restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego. Okazało się, że nie można proponować programu o tak wyraźnym charakterze socjalnym. Program restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego ma zbyt rozbudowaną część, dotyczącą osłon socjalnych.</u>
          <u xml:id="u-193.1" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Chcę także państwa poinformować, że zostało podpisane porozumienie z górnikami, gdy ostatnio debatowano z nimi w Warszawie, na temat ewentualnej możliwości skorzystania ze środków Funduszu Pracy, w formie pożyczki, ale nie zostało jeszcze podpisane rozporządzenie, które miało być podstawą do udzielenia tej pożyczki. W związku z tym nie zostały jeszcze wydatkowane pieniądze na osłony socjalne dla górników węgla kamiennego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Jestem gotów się założyć, że rozporządzenie się ukaże i te pieniądze będą wydatkowane na osłony socjalne. Mało tego, będą to pieniądze stracone. Sądzę, że nikt na tej sali nie wierzy, że kiedykolwiek ta pożyczka zostanie zwrócona. Kto miałby ją zwrócić, czy rachityczne kopalnie, produkujące zbyt drogi węgiel i w znacznej części nikomu niepotrzebny. Trzeba jasno powiedzieć, że ponosimy pewną cenę polityczną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#PrezesKrajowegoUrzęduPracyGrażynaZielińska">Postaram się odpowiedzieć na wszystkie zadane pytania. Środki Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych są przeznaczane na wypłatę wynagrodzeń pracowników, a zatem są one kierowane do przedsiębiorstw, które mają przejściowe kłopoty oraz do przedsiębiorstw, które są postawione w stan likwidacji. Na ten cel została zaplanowana kwota 185.672 tys. zł, a wydatkowano 178.128 tys. zł, co stanowiło 96% planu. Ponadto z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych są wydatkowane pieniądze na obsługę zespołu, który realizuje to zadanie.</u>
          <u xml:id="u-195.1" who="#PrezesKrajowegoUrzęduPracyGrażynaZielińska">W ciągu 5 miesięcy tego roku zrealizowaliśmy wydatki w wysokości odpowiadającej niemal całemu budżetowi ub.r., co świadczy o tym, że restrukturyzacja gałęzi przemysłu jest kosztowna. Dzisiaj została wydana dyspozycja wypłaty z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych świadczeń dla 17 tys. osób z Krakowa. Wskazuje to na skalę wydatków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy może pani nas poinformować, który zakład pracy otrzymał środki z Funduszu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#PrezesGrażynaZielińska">Otrzymała Huta im. Tadeusza Sendzimira.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Ilu wobec tego w tej hucie zostanie pracowników?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#PrezesGrażynaZielińska">Mam nadzieję, że dzięki tej pomocy utrzymany zostanie stan zatrudnienia. Huta ta przeżywa przejściowe kłopoty i środki z Funduszu zostaną wykorzystane na wypłatę jednomiesięcznych wynagrodzeń pracownikom. Rada Funduszu oceniła, że w wyniku działalności Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych uratowanych zostało w ub.r. ok. 80 tys. miejsc pracy.</u>
          <u xml:id="u-199.1" who="#PrezesGrażynaZielińska">Chcę powiedzieć państwu kilka zdań na temat planowania dochodów Funduszu. Na skutek obniżenia składki na rzecz Funduszu Pracy, w tym roku nie ma mowy o tym, abyśmy udzielili jakiejkolwiek dotacji. Obniżenie składki spowodowało zmniejszenie dochodów Funduszu o 290 mln zł. Oznacza to, że ponad 200 tys. osób nie obejmiemy programami szkolenia.</u>
          <u xml:id="u-199.2" who="#PrezesGrażynaZielińska">Odpowiadając na pytanie pana posła Mieczysława Czerniawskiego, dotyczące liczby pracowników zatrudnionych w urzędach pracy, informuję, że w 1997 r. było 15.377 etatów. 1 lipca 1997 r. urzędy otrzymały etaty na prowadzenie komisji do spraw orzecznictwa, a było to nowe zadanie oraz etaty na pośrednictwo pracy. Zatrudnianie dodatkowych pracowników następowało od 1 lipca 1997 r. i w ciągu 1998 r. W 1999 r. sytuacja się zmieniła, ponieważ przekazaliśmy prawie 600 etatów do urzędów pracy na szczeblu powiatów.</u>
          <u xml:id="u-199.3" who="#PrezesGrażynaZielińska">Trudno jest mi się ustosunkować do wypowiedzi pani posłanki Heleny Góralskiej. Chcę tylko powiedzieć, że zadania, o których pani posłanka mówiła, Krajowy Urząd Pracy realizuje na podstawie art. 57 pkt 22 ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu, a zatem dotacji przedsiębiorstwom udzielamy zgodnie z prawem. Faktycznie, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych ma charakter ubezpieczeniowy dla pracodawców. Ubezpieczenie jednego pracownika kosztuje pracodawcę 1,20 zł miesięcznie.</u>
          <u xml:id="u-199.4" who="#PrezesGrażynaZielińska">Pan poseł Mirosław Pietrewicz pytał, czy nie nazbyt pochopnie uznano pewną część zaległości za nieściągalne. Na to pytanie odpowie dyrektor Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych pan Ireneusz Prytakiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#DyrektorFunduszuGwarantowanychŚwiadczeńPracowniczychIreneuszPrytakiewicz">Utworzenie rezerwy na należności nieściągalne jest konieczne w sytuacji, gdy Fundusz realizuje wypłaty na rzecz nieściągalnych pracodawców. Rezerwa ta została utworzona zgodnie z ustawą o rachunkowości, natomiast definicja nieściągalnej wierzytelności jest zawarta w ustawie o podatku dochodowym od osób prawnych. Definicji tej prawie w 100% odpowiada każda wierzytelność Funduszu.</u>
          <u xml:id="u-200.1" who="#DyrektorFunduszuGwarantowanychŚwiadczeńPracowniczychIreneuszPrytakiewicz">Kwota utworzonej rezerwy była w zasadzie minimalna w stosunku do należności i wierzytelności posiadanych przez Fundusz. Wpływy z tytułu zwrotów wierzytelności, na które już została utworzona rezerwa, nie są planowane. Fundusz osiągnął w 1998 r. ściągalność należności na poziomie 27%, a to oznacza, że 73% należności to są wierzytelności nieściągalne i na całą wynikającą stąd kwotę powinna być utworzona rezerwa. Kwota ta wyniosła ok. 500 mln zł. Odzyskaliśmy nieco ponad 30 mln zł, a w porównaniu z 500 mln zł jest to relatywnie niewielka kwota.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy ktoś sprzeciwia się przyjęciu sprawozdania z wykonania budżetu w części 46 - Krajowy Urząd Pracy oraz wykonania planu finansowego Funduszu Pracy oraz Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Powinniśmy wziąć pod uwagę, że przychody odbiegają od preliminarza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Wobec tego głosowanie nad tymi sprawozdaniami przeprowadzimy w najbliższy wtorek.</u>
          <u xml:id="u-203.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przechodzimy do rozpatrzenia sprawozdania z wykonania części 55 - Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego oraz sprawozdań z wykonania dochodów i wydatków: Funduszu Emerytalno-Rentowego KRUS, Funduszu Prewencji i Rehabilitacji KRUS oraz Funduszu Administracyjnego KRUS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#PosełJanKulas">Zacytuję opinię Komisji Polityki Społecznej odnoszącą się do wykonania budżetu w części 55 oraz wykonania planów finansowych trzech wymienionych przez pana przewodniczącego Funduszy: „Komisja Polityki Społecznej pozytywnie opiniuje wykonanie budżetu za 1998 r. w wymienionym zakresie”.</u>
          <u xml:id="u-204.1" who="#PosełJanKulas">Postaram się teraz wypełnić swoją rolę, koreferenta. Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, czyli część 55 budżetu państwa, otrzymała dotację z budżetu w wysokości 10.988 mln zł i kwota ta była wyższa, w porównaniu do 1997 r. o 13%. Najwięcej środków przeznaczonych zostało na Fundusz Emerytalno-Rentowy. Nie mam zastrzeżeń do wykonania planu finansowego tego Funduszu, a także do wykonania planów finansowych pozostałych funduszy. Wykonanie dochodów i wydatków tych funduszy należy uznać za prawidłowe.</u>
          <u xml:id="u-204.2" who="#PosełJanKulas">Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego obsługuje 1.968 tys. emerytów i rencistów, którzy także zostali objęci ubezpieczeniem zdrowotnym. Koszty związane z wdrożeniem ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym, zostały pokryte z Funduszu Administracyjnego KRUS.</u>
          <u xml:id="u-204.3" who="#PosełJanKulas">Przeciętnie każdego miesiąca wypłacano 1.968.843 świadczeń emerytalno-rentowych. Przeciętne świadczenie wynosiło zaledwie 506 zł. W porównaniu do lat ubiegłych utrzymuje się ono prawie na tym samym poziomie. Dla porównania podam, że przeciętne miesięczne pracownicze świadczenie emerytalno-rentowe wyniosło 750 zł, a zatem dysproporcja pomiędzy tymi dwoma kwotami jest bardzo duża i nic dziwnego, że podnosi je środowisko rolnicze.</u>
          <u xml:id="u-204.4" who="#PosełJanKulas">Zatrudnienie w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego wzrosło w stopniu umiarkowanym. Na koniec 1998 r. wynosiło ono 6.238 osób. Konsekwetnie, jak już zapowiedziałem wcześniej, pytam, dlaczego wynagrodzenia pracowników Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego są aż tak niskie, bowiem przeciętne wynagrodzenie wyniosło 884 zł bez nagród. Za te pieniądze pracownicy Kasy wykonywali ciężką pracę m.in. wdrażając reformę ubezpieczeń zdrowotnych. Nawet do mnie, jako członka Komisji Finansów Publicznych, ta sytuacja dość mocno przemawia i uważam, że powinna ona zostać zmieniona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proszę przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli o przedstawienie oceny odnoszącej się do tej części budżetowej i omawianych funduszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#DyrektorStanisławFalski">Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia wykonanie budżetu państwa w części dotyczącej Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego oraz planów finansowych funduszy Kasy. Stwierdziliśmy tylko nieznaczne uchybienia, które nie miały wpływu na wykonanie budżetu. Dotyczyły one niezgodnego z przeznaczeniem wykorzystania środków Funduszu Emerytalno-Rentowego, co stanowiło naruszenie dyscypliny budżetowej. Ta sprawa została już uregulowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy ktoś z członków Komisji chce zabrać głos w tej sprawie? Nie ma zgłoszeń. Zatem stawiam pytanie, czy ktoś się sprzeciwia przyjęciu sprawozdania z wykonania budżetu w części 55 - Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego oraz z wykonania planu finansowego funduszy Kasy? Nie słyszę sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-207.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Rozpatrzymy teraz sprawozdanie z wykonania budżetu w części 58 - Zakład Ubezpieczeń Społecznych oraz sprawozdania z wykonania planów finansowych Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i Funduszu Alimentacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#PosełJanKulas">Odczytam opinię Komisji Polityki Społecznej, dotyczącą części 58 - Zakład Ubezpieczeń Społecznych oraz dwóch jego funduszy:</u>
          <u xml:id="u-208.1" who="#PosełJanKulas">„Komisja Polityki Społecznej pozytywnie opiniuje wykonanie budżetu za 1998 r. w wymienionym zakresie. Jednocześnie, zgodnie z wnioskami Najwyższej Izby Kontroli, Komisja oczekuje od prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych podjęcia skuteczniejszych działań w celu:</u>
          <u xml:id="u-208.2" who="#PosełJanKulas">1) egzekucji środków od płatników zalegających z opłacaniem składek na ubezpieczenie społeczne,</u>
          <u xml:id="u-208.3" who="#PosełJanKulas">2) weryfikacji posiadanych przez świadczeniobiorców uprawnień do wypłat z Funduszu Alimentacyjnego,</u>
          <u xml:id="u-208.4" who="#PosełJanKulas">3) poprawy współpracy z komornikami sądowymi, zwiększającej efektywność egzekucji,</u>
          <u xml:id="u-208.5" who="#PosełJanKulas">4) poprawy dyscypliny planowania i realizacji wydatków inwestycyjnych”.</u>
          <u xml:id="u-208.6" who="#PosełJanKulas">Wypełniając rolę koreferenta, chcę stwierdzić, że wykonanie wydatków Zakładu Ubezpieczeń Społecznych nie budzi zastrzeżeń. Wydatki osiągnęły kwotę 12.696.431 tys. zł, czyli na poziomie 99,5%. Warto podkreślić, że dotacja dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w skali budżetu państwa jest nadal istotną pozycją, gdyż w 1998 r. stanowiła ona 9,1% ogółu wydatków budżetu i wyniosła 8.792 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-208.7" who="#PosełJanKulas">W strukturze dochodów z tytułu składek płaconych przez przedsiębiorstwa, z roku na rok zwiększa się udział sektora prywatnego. Wpływy od przedsiębiorstw publicznych wyniosły 32 mld zł i stanowiły one 51,5% ogółu wpływów. Negatywnym zjawiskiem, które wystąpiło w 1998 r. były zaległości z tytułu nieuregulowanych przez płatników składek na ubezpieczenia społeczne. Na dzień 31 grudnia 1998 r. zaległości z tego tytułu wyniosły 8.322.616 tys. zł, a 3/4 tej kwoty stanowiły nie spłacone składki przez sektor publiczny. Na czele listy dłużników uplasowały się jednostki górnictwa węglowego, Polskie Koleje Państwowe, przedsiębiorstwa przemysłu hutniczego, a także stoczniowego.</u>
          <u xml:id="u-208.8" who="#PosełJanKulas">Z zadowoleniem można stwierdzić, że w wyniku egzekucji ściągnięto od dłużników do końca 1998 r. ponad 2 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-208.9" who="#PosełJanKulas">Wynagrodzenia pracowników ukształtowały się na niskim poziomie. Przeciętne wynagrodzenie z nagrodami wypłaconymi z Zakładowego Funduszu Nagród - nieco zaciemnia to obraz - wyniosło 1.120 zł i stanowiło 90% przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej i 95% przeciętnego wynagrodzenia w sferze budżetowej. Pan prezes Stanisław Alot słusznie w sprawozdaniu podkreśla, że na skutek niskich wynagrodzeń wystąpiły trudności w pozyskaniu pracowników o odpowiednich kwalifikacjach. Zabrakło możliwości wzmocnienia kadrowego, co jest szczególnie niekorzystne w okresie wdrażania reformy ubezpieczeń społecznych. Kluczowa dla tej reformy instytucja nie może zatrudnić specjalistów z zakresu finansów, rachunkowości, informatyki i prawa.</u>
          <u xml:id="u-208.10" who="#PosełJanKulas">Jak wobec tego reforma ma dobrze funkcjonować. Sądzę, że opozycja będzie wskazywała na te uwarunkowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Opozycja będzie zainteresowana przeciętnym wynagrodzeniem, które ukształtuje się w ciągu 1999 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#PosełJanKulas">Przechodzę do omówienia sprawozdania z wykonania planu finansowego Funduszu Alimentacyjnego. Dochody były ustalone na poziomie 1.244.375 tys. zł, a zrealizowane zostały na poziomie 127% tej kwoty. Dotacja budżetowa wyniosła 558 mln zł. Przeciętna miesięczna liczba uprawnionych do świadczeń z Funduszu Alimentacyjnego wyniosła 394 tys. osób i liczba ta była wyższa w porównaniu z 1997 r. o 5,3%. Przeciętna wysokość świadczenia alimentacyjnego ukształtowała się na poziomie 130 zł. Chcę zauważyć, że z roku na rok rośnie liczba świadczeniobiorców Funduszu Alimentacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#DyrektorStanisławFalski">Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia wykonanie budżetu państwa w części 58 - Zakład Ubezpieczeń Społecznych oraz realizację planów finansowych Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i Funduszu Alimentacyjnego. Stwierdziliśmy jedynie nieznaczne uchybienia, które nie miały wpływu na wykonanie budżetu w części 58 i wymienionych wcześniej planów finansowych.</u>
          <u xml:id="u-211.1" who="#DyrektorStanisławFalski">W dalszym ciągu aktualny jest wniosek Najwyższej Izby Kontroli, sformułowany półtora roku temu po dokonanej ocenie funkcjonowania Funduszu Alimentacyjnego w ciągu dwóch lat. We wniosku postulujemy, aby została rozważona celowość likwidacji tego Funduszu.</u>
          <u xml:id="u-211.2" who="#DyrektorStanisławFalski">Po zmianie ustawy o Funduszu Alimentacyjnym, do otrzymania świadczenia z tego Funduszu wystarczy wyrok sądu, ustalający wysokość alimentów oraz zaświadczenie od komornika o niemożności wyegzekwowania zasądzonej kwoty od osoby zobowiązanej do płacenia alimentów. W takim przypadku Zakład Ubezpieczeń Społecznych musi wypłacić świadczenie, niezależnie od tego jaki jest status materialny świadczeniobiorcy. Naszym zdaniem, zadania Funduszu Alimentacyjnego mogą być realizowane w ramach pomocy społecznej, gdy na ten cel zostaną przydzielone odpowiednie środki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Czy możemy dowiedzieć się o przyczynach dużego wzrostu wydatków Funduszu Alimentacyjnego o 28%. Bezrobocie nieco spadło, dzieci rodzi się mniej, a więc czy to jest aż takie głębokie załamanie moralności w narodzie, czy może są inne przesłanki?</u>
          <u xml:id="u-213.1" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Mam przed sobą opinię dotyczącą Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, w której autor wskazuje na nie korzystanie ze środków przeznaczonych na prewencję rentową. Jak ta sprawa wyglądu z punktu widzenia Zakładu Ubezpieczeń Społecznych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Dla mnie nie jest istotne, czy fundusz z którego wypłacane są świadczenia alimentacyjne będzie nadal ulokowany w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych, czy świadczenia te będą realizowane w ramach opieki społecznej. Natomiast uważam, że taki fundusz nie może być zlikwidowany. Wiem, że Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów już się zastanawiał nad jego zlikwidowaniem.</u>
          <u xml:id="u-214.1" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Faktem jest, że ze świadczeń alimentacyjnych korzystają rodzice wychowujący samotnie dzieci bardziej i mniej zasobni. Weźmy jednak pod uwagę, że wówczas kiedy matka czy ojciec sami zaczynają łożyć na wychowanie dziecka, to wzrastają koszty utrzymania niepełnej rodziny. Dlatego sprzeciwiałem się obniżeniu dotacji na Fundusz Alimentacyjny, gdy rozpatrywaliśmy projekty budżetów na 1998 r. i 1999 r. Oczywiście trudno jest przewidzieć ile w trakcie roku sąd zasądzi alimentów i jaka będzie liczba osób, które zwrócą się do Funduszu Alimentacyjnego w sprawie zasiłków, ale właśnie z tego względu domagałem się zaplanowania wydatków z pewną rezerwą.</u>
          <u xml:id="u-214.2" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Podzielam opinię pana posła Jana Kulasa, że płace w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych są na niskim poziomie. Dotyczy to 1998 r., ale zobaczymy jak one się ukształtują w tym roku. Chcę zauważyć, że w 1998 r. nastąpił wzrost zatrudnienia o 892 osoby i o tę liczbę został przekroczony plan. W związku z tym chciałbym usłyszeć, czy Zakład Ubezpieczeń Społecznych otrzymał dodatkowe zadania i musiał zatrudnić większą od planowanej liczbę pracowników?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#PosełMirosławPietrewicz">Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że z budżetu wydatkowano, w postaci dotacji, więcej o 29,4% niż zostało to przewidziane w ustawie budżetowej. Proszę o skomentowanie tego faktu, zwłaszcza że Najwyższa Izba Kontroli wysoko oceniła wykonanie budżetu w części dotyczącej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Podzielam opinię pana posła Jana Kulasa, że płace w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych są na niskim poziomie, ale nie można tej kwestii rozpatrywać w kontekście reformy ubezpieczeń społecznych. Pan poseł dobrze o tym wie, że rozpoczęła się ona w tym roku i trwać będzie przez dłuższy czas, a nawet trudno przewidzieć, kiedy ta reforma zostanie całkowicie wdrożona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proszę, aby pani prezes ustosunkowała się do pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#WiceprezesZakładuUbezpieczeńSpołecznychWandaPretkiel">Prawdą jest, że od jakiegoś czasu Fundusz Alimentacyjny wzbudza zainteresowanie i jedno uważają, że jeśli rosną jego wydatki, to jest to dobrze, a inni są przeciwnego zdania, natomiast ja podzielam oba te poglądy. Dlaczego w 1998 r. wydatki tego Funduszu były wyższe od planowanych? Składa się na to wzrost liczby osób, którym wypłacaliśmy świadczenia alimentacyjne oraz wzrost poziomu świadczenia. Zasadą jest, że świadczenie wypłaca się do wysokości wyroku sądowego, jednak nie więcej niż 30% przeciętnego wynagrodzenia, które podaje Główny Urząd Statystyczny. Ta granica przesuwa się in plus co kwartał. W przypadku tego Funduszu po każdym kwartale następuje waloryzacja świadczeń, bez względu na poziom wzrostu inflacji. Jeśli wzrasta przeciętne wynagrodzenie, to automatycznie podnoszą się kwoty świadczeń alimentacyjnych. Nie ukrywam, że wiele było wystąpień Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, gdyż sądy nie analizują na ogół możliwości płacenia alimentów przez tego, komu zostały one zasądzone. Zasądzają one na ogół wysokie kwoty, po czym okazuje się, że alimentów nie można wyegzekwować i wówczas ten ciężar spada na Fundusz Alimentacyjny. Dlaczego rośnie liczba świadczeniobiorców? Składają się na to dwie przyczyny. Wprawdzie bezrobocie spada, ale w ostatnim czasie wzrosły zasiłki wypłacane dla bezrobotnych. Nawet wówczas, gdy współpraca z komornikiem układa się bardzo dobrze, to nie jest on w stanie wyegzekwować od tych osób alimentów na rzecz dziecka, ani też nie jest on w stanie wyegzekwować zwrotu świadczeń wypłaconych przez Fundusz Alimentacyjny. Komornik jest bezradny, bo nie ma z czego ściągnąć tych środków. Mniej rodzi się dzieci, ale równocześnie obserwujemy bardzo negatywne zjawisko, a jest nim wzrost liczby rozwodów, a z tej grupy osób jest coraz więcej świadczeniobiorców. Rośnie również liczba urodzeń pozamałżeńskich. Te negatywne zjawiska też mają wpływ na wzrost wydatków Funduszu Alimentacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-217.1" who="#WiceprezesZakładuUbezpieczeńSpołecznychWandaPretkiel">Pan poseł Andrzej Wielowieyski pytał, dlaczego nie zostały wykorzystane w pełni środki przeznaczone na prewencję rentową. W 1996 r. i 1997 r. plan w zakresie prewencji rentowej został wykonany na żenująco niskim poziomie. Na usprawiedliwienie mogę powiedzieć, że był to nowy program i realizowaliśmy go z dużą ostrożnością. Bacznie nas obserwowano w tych poczynaniach i oprócz pozytywnych były także negatywne oceny.</u>
          <u xml:id="u-217.2" who="#WiceprezesZakładuUbezpieczeńSpołecznychWandaPretkiel">W 1998 r. plan wydatków na wszystkie elementy prewencji rentowej został wykonany w 80%, ale główny trzon, czyli wydatki związane z rehabilitacją leczniczą zostały wykonane w 97%. Zaplanowaliśmy, że poddamy rehabilitacji leczniczej 33 tys. osób, a faktycznie tę kurację odbyły 32.042 osoby. Można powiedzieć, że najważniejsza część prewencji rentowej została wykonana prawie w 100%.</u>
          <u xml:id="u-217.3" who="#WiceprezesZakładuUbezpieczeńSpołecznychWandaPretkiel">Na relatywnie niskim poziomie został wykonany plan wydatków na działalność profilaktyczną i wspomagającą. Tę działalność wykonują organizacje i stowarzyszenia, które występują do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z wnioskami o jej dofinansowanie. Niestety, nie wpłynęły wnioski, które zasługiwałyby na pozytywne rozpatrzenie i dlatego wydaliśmy mniej pieniędzy, niż początkowo planowaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-217.4" who="#WiceprezesZakładuUbezpieczeńSpołecznychWandaPretkiel">Odpowiem na pytanie dlaczego w 1998 r. wzrosło zatrudnienie powyżej planu. W ub.r. rozszerzone zostały zadania Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Przypomnę, że pod koniec 1997 r. rozpoczęła się reforma orzecznictwa lekarskiego, na skutek której zostały zlikwidowane komisje lekarskie. Na początku 1998 r. został umocniony aparat orzeczników i musieliśmy go wmontować w nasze struktury.</u>
          <u xml:id="u-217.5" who="#WiceprezesZakładuUbezpieczeńSpołecznychWandaPretkiel">Należy się państwu wyjaśnienie, że członkowie komisji lekarskich byli zatrudniani na podstawie umowy-zlecenia, natomiast lekarze orzecznicy zostali zatrudnieni w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych na podstawie umowy o pracę. Zatem aparat orzeczniczy zwiększył zatrudnienie w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych.</u>
          <u xml:id="u-217.6" who="#WiceprezesZakładuUbezpieczeńSpołecznychWandaPretkiel">W 1998 r. zaczęliśmy się przygotowywać do reformy systemu ubezpieczeń i wówczas organizowaliśmy ośrodki obliczeniowe, co też miało wpływ na zwiększenie zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-217.7" who="#WiceprezesZakładuUbezpieczeńSpołecznychWandaPretkiel">Odpowiem na ostatnie pytanie, dlaczego tak się stało, że nasze wydatki przekroczyły planowaną kwotę. Otóż wyższe były wydatki na emerytury i renty z tego względu, że wzrosła liczba świadczeniobiorców oraz wzrosła przeciętna kwota wypłaconych emerytur i rent.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#PosełMirosławPietrewicz">Dlaczego tak nietrafnie planowano?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#WiceprezesWandaPretkiel">Otóż gdy zostały zniesione przepisy umożliwiające wcześniejsze przejście na emeryturę z przyczyn związanych z likwidacją zakładu, już w grudniu 1997 r. została złożona ogromna liczba wniosków i w styczniu 1998 r. nastąpił niespotykany dotychczas przyrost liczby emerytów o 20 tys. osób. Te osoby brały świadczenia przez cały 1998 r. Zatem już od początku roku liczba świadczeniobiorców była wyższa od zakładanej, a tym samym wyższe były wydatki Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z tego tytułu.</u>
          <u xml:id="u-219.1" who="#WiceprezesWandaPretkiel">Wzrosło przeciętne świadczenie emerytalne na skutek nowelizacji ustawy o inwalidach wojennych i wojskowych. Nie będę wchodzić w szczegóły, natomiast podam efekt. Otóż część osób otrzymała dodatkowe świadczenia oprócz emerytury. W IV kwartale 1997 r. było 48,7 tys. osób, które pobierały dodatkowe świadczenie oprócz emerytury, a w IV kwartale 1998 r. liczba takich osób wzrosła do 64,8 tys.</u>
          <u xml:id="u-219.2" who="#WiceprezesWandaPretkiel">W 1998 r. wykonaliśmy dodatkową akcję, a mianowicie przeliczyliśmy świadczenia emerytalne z dodatkami dla kombatantów obliczanych według wskaźnika 0,7, bowiem wskaźnik ten wzrósł do 1,3. Także ta pozycja przyczyniła się do przekroczenia planowanych wydatków. Przede wszystkim znacznie wzrosły wydatki na zasiłki chorobowe. Sprawa ta jest powszechnie znana. Z zasiłków tych korzystali w znacznym zakresie właściciele małych, często jednoosobowych firm. Myślę, że pod rządami nowej ustawy ten problem zostanie rozwiązany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Dalsze prowadzenie obrad przekazuję panu posłowi Pawłowi Arndtowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#PosełPawełArndt">Czy ktoś z posłów chce zadać pytanie? Nikt się nie zgłosił. Czy ktoś się sprzeciwia przyjęciu sprawozdania z wykonania budżetu państwa w części 58 - Zakład Ubezpieczeń Społecznych oraz sprawozdań z wykonania planów finansowych Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz Funduszu Alimentacyjnego? Nie słyszę sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-221.1" who="#PosełPawełArndt">Przechodzimy do rozpatrzenia wykonania budżetu państwa w części 09 - Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#ZacytujęopinięKomisjiPolitykiSpołecznej">„Komisja Polityki Społecznej pozytywnie opiniuje wykonanie budżetu za 1998 r. w części 09 - Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej”.</u>
          <u xml:id="u-222.1" who="#ZacytujęopinięKomisjiPolitykiSpołecznej">Powtarzającą się z roku na rok pozycją w budżecie tego ministerstwa są wydatki na szkolnictwo. W ub.r. ministerstwo finansowało 15 szkół kształcących pracowników służb specjalnych oraz 3 internaty. Ta sytuacja ulega zmianie. Na stałym, wysokim poziomie utrzymują się składki z tytułu przynależności Polski do organizacji międzynarodowych. Chodzi głównie o organizacje pracy. Koszt składek wyniósł w ub.r. 4.578 tys. zł. Nie kwestionuję tego wydatku, natomiast zwracam na niego uwagę Komisji.</u>
          <u xml:id="u-222.2" who="#ZacytujęopinięKomisjiPolitykiSpołecznej">Ministerstwo finansowało Ochotnicze Hufce Pracy i na ten cel w 1998 r. wydatkowano 58.716 tys. zł, to jest 99,9% planu po zmianach. Tę działalność należy popierać, ponieważ Ochotnicze Hufce Pracy rozwiązują trudne problemy społeczne i edukacyjne młodzieży pochodzącej z ubogich rodzin, czy pokrzywdzonej przez los. Dzięki wydatkowaniu tej kwoty objęto 30 tys. uczestników Ochotniczych Hufców Pracy i to uważam za pozytywne zjawisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#PosełPawełArndt">Czy mógłby pan poseł omówić jeszcze wykonanie budżetu w części 85 - Budżety wojewodów w zakresie działu 86 - Opieka społeczna oraz wykonanie rezerw celowych w pozycjach 10, 11, 20, 21, 63, 71? Sądzę, że znacznie usprawniłoby to naszą pracę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#PosełJanKulas">Uważam, że propozycja pana przewodniczącego jest rzeczowa i zasadna. Zacznę od opinii przygotowanej przez Komisję Polityki Społecznej:</u>
          <u xml:id="u-224.1" who="#PosełJanKulas">"Zbiorczy budżet wojewodów w zakresie działu 86 - Opieka społeczna, dotacje dla jednostek niepaństwowych na zadania państwowe bieżące i inwestycyjne w zakresie działu 86 - Opieka społeczna, części 09 i części 85; dotacje celowe na sfinansowanie zadań zleconych gminom oraz dotacje celowe na sfinansowanie zadań zleconych gminom o statusie miasta oraz miejskiej strefie usług publicznych w zakresie działu 86 - Opieka społeczna.</u>
          <u xml:id="u-224.2" who="#PosełJanKulas">Komisja pozytywnie opiniuje wykonanie budżetu za 1998 r. w dziale 86 - Opieka społeczna. Komisja po raz kolejny zwraca uwagę na konieczność rozdzielenia działu 86 i wyodrębnienia pozycji „pomoc społeczna”. Komisja wyraża niepokój z powodu niedoszacowania budżetu pomocy społecznej, co spowodowało konieczność przesunięcia 150 mln zł z Funduszu Pracy”.</u>
          <u xml:id="u-224.3" who="#PosełJanKulas">Komisja Polityki Społecznej zwraca także uwagę na niedoszacowanie budżetu pomocy społecznej na 1999 r., ale nie jest to przedmiotem naszej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-224.4" who="#PosełJanKulas">W odniesieniu do części 83 - Rezerwy celowe opinia Komisji Polityki Społecznej jest następująca:</u>
          <u xml:id="u-224.5" who="#PosełJanKulas">„Rezerwy celowe:</u>
          <u xml:id="u-224.6" who="#PosełJanKulas">- pozycja 10 - środki na inwestycje infrastrukturalne w gminach zagrożonych wysokim bezrobociem strukturalnym,</u>
          <u xml:id="u-224.7" who="#PosełJanKulas">- pozycja 11 - wspieranie regionalnych programów restrukturyzacyjnych, w tym na tworzenie inwestycji lokalnych w województwie katowickim,</u>
          <u xml:id="u-224.8" who="#PosełJanKulas">- pozycja 20 - zasiłki rodzinne i pielęgnacyjne,</u>
          <u xml:id="u-224.9" who="#PosełJanKulas">- pozycja 21 - dożywianie uczniów,</u>
          <u xml:id="u-224.10" who="#PosełJanKulas">- pozycja 63 - środki na utworzenie nowych urzędów, w tym Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi,</u>
          <u xml:id="u-224.11" who="#PosełJanKulas">- pozycja 71 - zasiłki specjalne.</u>
          <u xml:id="u-224.12" who="#PosełJanKulas">Komisja Polityki Społecznej pozytywnie opiniuje wykonanie budżetu za 1998 r. w części 83 - Rezerwy celowe”.</u>
          <u xml:id="u-224.13" who="#PosełJanKulas">Niewiele mam do dodania. Wykonanie części 85 w zakresie działu 86 i wykonanie części 83 w wymienionych poprzednio pozycjach nie budzi wątpliwości. Wykonanie przebiegało zgodnie z planem i sięgało 99% planowanych wydatków.</u>
          <u xml:id="u-224.14" who="#PosełJanKulas">W ramach rezerw celowych wydano np. 65 mln zł na inwestycje infrastrukturalne w gminach zagrożonych wysokim bezrobociem strukturalnym. 60 mln zł zostało wykorzystanych na wspieranie regionalnych programów restrukturyzacyjnych. Na dożywianie uczniów wydano 69 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-224.15" who="#PosełJanKulas">W ramach pozycji 63 rezerw celowych utworzono Generalny Inspektorat Kolejowy i na ten cel przeznaczono 5.870 tys. zł, Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi - przeznaczono kwotę 6.454 tys. zł. oraz Biuro Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych - przeznaczono 5 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-224.16" who="#PosełJanKulas">Pozycja 71 rezerw celowych dotyczyła zasiłków specjalnych. Z planowanej kwoty 70 mln zł wykorzystano ponad 68 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#DyrektorStanisławFalski">Najwyższa Izba Kontroli również pozytywnie ocenia wykonanie budżetu państwa w części 09 - Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej oraz pozytywnie ocenia wykonanie budżetu w części 85 - budżety wojewodów w zakresie działu 86 - Opieka Społeczna, a także wykonanie rezerw celowych. Stwierdziliśmy jedynie nieznaczne uchybienia, które jednak nie miały wpływu na wykonanie budżetu wojewodów oraz rezerw celowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#PosełPawełArndt">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Zainteresowały mnie dwie sprawy, aczkolwiek nie są one dużej wagi. Na podstawie kilku stwierdzonych przez Najwyższą Izbę Kontroli nieprawidłowości odniosłem wrażenie, że w Ministerstwie Pracy i Polityki Socjalnej panuje bałagan kompetencyjny. Sądziłem, że powołani w poszczególnych resortach dyrektorzy generalni sprawują zarząd nad tym, co się dzieje w centrali resortu. Ustawy, które dotyczyły reformy centrum, wprowadziły jednolitą strukturę organizacyjną w ministerstwach. Chodziło nam o to, aby ministrowie nie tworzyli według własnej woli komórek organizacyjnych, bo w takiej sytuacji utrudniona byłaby współpraca ministerstw na poszczególnych szczeblach.</u>
          <u xml:id="u-227.1" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Jak to się stało, że dyrektor generalny w Ministerstwie Pracy i Polityki Socjalnej nie został poinformowany o tym, że niektórzy pracownicy zostali wysłani na szkolenia? Interesuje mnie kto podjął decyzję w tej sprawie na własną odpowiedzialność?</u>
          <u xml:id="u-227.2" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Jak to się dzieje, że w ministerstwie można dwukrotnie wypłacać pracownikowi wynagrodzenie za wykonanie tej samej pracy, raz w ramach obowiązków służbowych, a drugi raz w ramach umowy-zlecenia lub umowy o dzieło?</u>
          <u xml:id="u-227.3" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Przy rozpatrywaniu sprawozdań z wykonania budżetów niektórych resortów napotkaliśmy na takie same przypadki. Pracownik, który brał pobory w wysokości 2.300 zł - państwu zostawiam do oceny, czy jest to dużo, czy mało - otrzymał dodatkowe zlecenie na wykonanie pracy, takiej samej, jaką wykonywał w ramach obowiązków służbowych. Za to otrzymał wynagrodzenie w takiej samej wysokości w jakiej wynosi jego pensja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#PosłankaHelenaGóralska">Pierwsze pytanie kieruję do pana posła Jana Kulasa. Zacytował pan opinię Komisji Polityki Społecznej, która postulowała, aby coś wyodrębnić z działu 86 - Opieka społeczna. Nie zrozumiałam tego postulatu.</u>
          <u xml:id="u-228.1" who="#PosłankaHelenaGóralska">Następne pytanie kieruję do pani dyrektor Jadwigi Mołdawy.</u>
          <u xml:id="u-228.2" who="#PosłankaHelenaGóralska">Najwyższa Izba Kontroli w swoim materiale podała, że pracownicy ministerstwa byli szkoleni w zakresie doradztwa inwestycyjnego. Uważam, że nie należy doprowadzać do sytuacji, iż pracowników szkoli się w jakimkolwiek zakresie, który nie jest związany z zadaniami ministerstwa. Nie sądzę, żeby miało ono zajmować się doradztwem inwestycyjnym. Proszę więc o wyjaśnienie, kto wpadł na pomysł, aby szkolić pracowników w takim zakresie, który nie odpowiada zakresowi zadań Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej.</u>
          <u xml:id="u-228.3" who="#PosłankaHelenaGóralska">W budżecie ministerstwa od wielu lat jest pozycja wydatków na współpracę z organizacjami pozarządowymi i zawsze stawiane są zarzuty, że nie był przestrzegany nawet wewnętrzny regulamin zasad przyznawania dotacji dla tych organizacji. Proszę panią dyrektor o dostarczenie wykazu organizacji pozarządowych, którym udzielone zostały dotacje oraz wysokości kwot dotacji.</u>
          <u xml:id="u-228.4" who="#PosłankaHelenaGóralska">Kolejna moja uwaga dotyczy kredytu Banku Światowego na promocję zatrudnienia. Od wielu lat powtarzam, że ten kredyt został niepotrzebnie zaciągnięty, gdyż z trudem jest on wykorzystywany. W pierwszych latach w ogóle nie był wykorzystywany i skutkiem tego podjęte zostały negocjacje z Bankiem Światowym, w wyniku których kwota kredytu została obniżona.</u>
          <u xml:id="u-228.5" who="#PosłankaHelenaGóralska">W wykazie wydatków, które nie wygasały z upływem roku budżetowego, przedstawionym przez rząd, jest pozycja 480 mln zł, jako wydatek nie zrealizowany w terminie do 20 grudnia 1998 r., a chodziło o finansowanie udziału strony polskiej w realizacji projektu promocji zatrudnienia i rozwoju służb zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-228.6" who="#PosłankaHelenaGóralska">Czy nie należałoby zamknąć tego programu, który jest realizowany od 1991 r. i w tym roku był zaciągnięty kredyt. Były takie lata, kiedy za postawienie środków kredytowych do dyspozycji, czyli za tzw. gotowość, płaciliśmy więcej niż wykorzystaliśmy z tego kredytu. Skoro jeszcze nie nauczyliśmy się korzystać z pożyczek organizacji międzynarodowych, a one są kosztowne, to nie należy tego robić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#PosełMirosławPietrewicz">Chcę uspokoić panią posłankę Helenę Góralską, gdyż z kredytu Banku Światowego nie zostało wykorzystanych 480 tys. zł, a nie 480 mln zł. Niemniej jednak, nie zmienia to samej istoty tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#PosłankaHelenaGóralska">Przepraszam za pomyłkę, ale nadal podtrzymuję swoje stanowisko, że należy już zrezygnować z tego kredytu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#PosełMirosławPietrewicz">Tego nie kwestionuję. Moje pytanie - podobnie jak pytanie pani posłanki Heleny Góralskiej - dotyczy pieniędzy wydatkowanych na zadania państwowe zlecone organizacjom pozarządowym, ale chodzi mi o inny zakres wydatków. Z informacji podanych przez Biuro Studiów i Ekspertyz wynika, że w trakcie wykonywania budżetu zostały zwiększone środki na te zadania o 5 mln zł. Interesuje mnie, jak te pieniądze zostały wydatkowane to znaczy, czy zostały one przeznaczone dla tych samych organizacji, które już realizowały zadania zlecone przez ministerstwo, gdyż zabrakło im pieniędzy, czy może kwota 5 mln zł została podzielona między nowe organizacje pozarządowe?</u>
          <u xml:id="u-231.1" who="#PosełMirosławPietrewicz">Następnie pytanie dotyczy kwoty 1.100 tys. zł. Te pieniądze zostały przeznaczone dodatkowo na zagospodarowanie mienia przejętego od wojsk Federacji Rosyjskiej, w ramach realizacji strategicznego programu zagospodarowania tego mienia. Chodziło o dofinansowanie zadania realizowanego w Ośrodku Szkoleniowo-Wypoczynkowym OHP w Piechlicach. Nie jest to duża kwota, niemniej jednak rodzi się pytanie, jaki program strategiczny był realizowany w tym ośrodku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Przypadło mi w udziale zreferowanie następnego punktu porządku dziennego, który dotyczy wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej, ale już teraz chciałbym dołączyć do tego zagadnienia jeden przykład.</u>
          <u xml:id="u-232.1" who="#PosełFranciszekPotulski">Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej, będąc wzorcem dla innych resortów w zakresie gospodarki zasobami pracy - tak przynajmniej powinno być - uzyskało zgodę na zwiększenie zatrudnienia. Zaplanowało 457 etaty, z czego wykorzystało 10%, natomiast w 100% wykorzystało środki na wynagrodzenia. W związku z tym pytam, czy rok temu ministerstwo zaplanowało podwyżkę wynagrodzeń swoich pracowników, przekraczającą wyznaczony limit, czy zaplanowało wzrost zatrudnienia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#PosełPawełArndt">Czy ktoś jeszcze chce zadać pytania? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-233.1" who="#PosełPawełArndt">Zwracam się do pana posła Jana Lityńskiego, bowiem podczas pana nieobecności, pani posłanka Helena Góralska zadała pytanie, adresując je do pana posła Jana Kulasa, ale dotyczy ono Komisji Polityki Społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#PosełJanKulas">Przypomnę, że pani posłanka pytała, czego dotyczy postulat Komisji Polityki Społecznej, który stwierdza, że po raz kolejny zwraca uwagę na konieczność rozdzielenia działu 86 - Opieka społeczna i wyodrębnienia pozycji dotyczącej opieki społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#PosełJanLityński">W 1990 r. został stworzony system opieki społecznej, a zatem termin „pomoc społeczna” jest nieadekwatny do tego systemu, bowiem chodzi o to, aby pomóc danej osobie - w miarę możliwości wyjść z trudnej sytuacji. Istota postulatu Komisji jest zawarta w drugim zdaniu. Otóż obecnie wrzuca się do „jednego worka” zadania i środki Funduszu Pracy i pomocy społecznej, a są to dwa odrębne zadania państwa i do tego realizowane są w różny sposób.</u>
          <u xml:id="u-235.1" who="#PosełJanLityński">Pomoc społeczna jest realizowana przez gminy, w znacznej mierze poprzez zlecanie zadań w tym zakresie organizacjom pozarządowym. Natomiast cały obszar zagadnień dotyczący bezrobotnych, jest przyporządkowany urzędom pracy, które są zhierarchizowane i działają w systemie pozasamorządowym. Wprawdzie w ub.r. można było w ramach działu 86 przesunąć środki z Funduszu Pracy na pomoc społeczną, niemniej jednak Komisja Polityki Społecznej uważa, że nie powinna istnieć taka wspólna „kieszeń” i jednocześnie niepokoi ją to, że brakuje środków na pomoc społeczną, gdyż są one zwykle niedoszacowane.</u>
          <u xml:id="u-235.2" who="#PosełJanLityński">Tak było w 1998 r. i ta sytuacja powtórzyła się w tym roku, a ponieważ okazało się, że dochody Funduszu Pracy zostały trafnie określone, więc nie jest już możliwe przesunięcie środków na pomoc społeczną, w tym na zasiłki obligatoryjne, na wypłacenie których zabrakło pieniędzy. Sytuacja jest bardzo niedobra, a wynika ona ze złego oszacowania wydatków do poniesienia w 1998 r., bowiem były one podstawą do planowania wydatków na rok następny.</u>
          <u xml:id="u-235.3" who="#PosełJanLityński">Stąd wynika konieczność wyodrębnienia pozycji - opieka społeczna i monitorowania ponoszonych w ramach tej propozycji wydatków budżetowych. Od trzech lat zgłaszamy ten postulat w kolejnych opiniach, które kierowaliśmy do Ministerstwa Finansów, a nawet „groziliśmy”, że nie będziemy rozpatrywali kolejnego projektu budżetu, jeśli nasz postulat nie zostanie uwzględniony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#PosełPawełArndt">Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwiePracyiPolitykiSocjalnejJadwigaMołdawa">Z przykrością muszę stwierdzić, że fakty, które przywołali pan poseł Mieczysław Czerniawski i pani posłanka Helena Góralska, miały miejsce w ministerstwie. Dokonana została dwukrotna wypłata na podstawie jednego rachunku, a także pracownicy byli kierowani na szkolenia bez wiedzy pionu kadrowego ministerstwa. Zdarzyło się, że jeden pracownik był szkolony w zakresie doradztwa inwestycyjnego, aczkolwiek na usprawiedliwienie mogę powiedzieć, że działo się to w nowej komórce ministerstwa, która poprzednio funkcjonowała samodzielnie. Chodzi o pion Pełnomocnika Rządu do spraw Reformy Zabezpieczenia Społecznego, gdzie uznano, że jest zasadne, aby ktoś był zorientowany, jak fundusze emerytalne gospodarują swoimi kapitałami.</u>
          <u xml:id="u-237.1" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwiePracyiPolitykiSocjalnejJadwigaMołdawa">Nieprawidłowości te są już skorygowane, to znaczy pracownik zwrócił pieniądze, które ministerstwo wydało na jego szkolenie, zaś z innymi pracownikami zostały zawarte odpowiednie umowy. Po to, aby nie powtórzył się przypadek dwukrotnej wypłaty na podstawie tego samego rachunku, wprowadziliśmy zasadę, że nie można dokonywać wypłat, jeśli przedstawiana jest kopia rachunku. Pracownicy, którzy dopuścili się nieprawidłowości zostali upomnieni, zaś dodatkowa kwota została zwrócona i odprowadzona na rachunek budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-237.2" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwiePracyiPolitykiSocjalnejJadwigaMołdawa">Przekażę pani posłance pełny wykaz organizacji, wraz z kwotami, które zostały im udzielone w ub.r., natomiast już teraz mogę odpowiedzieć na pytania pana posła Mirosława Pietrewicza. Otóż dodatkowe 5 mln zł otrzymały organizacje, które zajmują się bezdomnymi i potrzebne im były dodatkowe pieniądze ze względu na uciążliwe warunki zimowe. Tymi organizacjami były: Monar, PCK, Caritas, ośrodki im Brata Alberta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#PosełMirosławPietrewicz">Dla mnie jest to wystarczające wyjaśnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#DyrektorgeneralnyJadwigaMołdawa">Realizacja programu finansowanego pożyczką Banku Światowego nieco się przeciąga. Niedługo będziemy mieli pełny obraz wykorzystania pożyczki, gdyż tę sprawą od 8 miesięcy bada Najwyższa Izba Kontroli i najprawdopodobniej jesienią br. zakończy kontrolę jakimiś ustaleniami. Ponieważ w ub.r. zostały niewykorzystane pieniądze, utworzyliśmy dodatkową linię kredytową 7 bis na przekształcenia w przemyśle węglowym. Z 10 pierwotnie otwartych linii kredytowych, 5 zostało już zamkniętych, a 1 linia kredytowa jest przeznaczona na sprawy organizacyjne i musi funkcjonować do końca realizacji programu. Według umowy z Bankiem Światowym program powinien zostać zakończony w tym roku, łącznie z nową linią 7 bis. Było to bardzo trudne zadanie, które przysporzyło nam wiele kłopotów. Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej, jako jedno z pierwszych resortów, zaciągnęło pożyczkę w Banku Światowym; nie mogliśmy się na nikim wzorować. Mam nadzieję, że Najwyższa Izba Kontroli ustali, iż ta pożyczka nie była źle realizowana.</u>
          <u xml:id="u-239.1" who="#DyrektorgeneralnyJadwigaMołdawa">Pan poseł Mirosław Pietrewicz pytał, na co zostało przeznaczone 1.100 tys. zł w związku z zagospodarowaniem mienia pozostałego po wojskach Federacji Rosyjskiej. Ponieważ ta kwestia dotyczy Ochotniczych Hufców Pracy odpowiedzi udzieli zastępca Komendanta Głównego OHP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#ZastępcaKomendantaGłównegoOHPWojciechSzewczyk">W ub.r. zakończyliśmy remont dwóch obiektów, w których mieściły się koszary wojsk rosyjskich i zaadaptowaliśmy je na internaty. Mieszka w nich 120 osób, które uczą się różnych zawodów, głównie w zakresie budownictwa i gastronomii. Inwestycja nie jest zakończona, gdyż chcielibyśmy jeszcze pozyskać trzeci obiekt dla celów dydaktycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#PosełPawełArndt">Jeszcze pan poseł Franciszek Potulski nie otrzymał odpowiedzi na pytanie dotyczące zatrudnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-242">
          <u xml:id="u-242.0" who="#DyrektorgeneralnyJadwigaMołdawa">Faktem jest, że nie został w pełni wykorzystany limit etatów kalkulacyjnych, ale na to składa się wiele przyczyn. Pomimo stosunkowo wysokiego przeciętnego wynagrodzenia w wysokości 1.900 zł, zwłaszcza w porównaniu z kwotami, które były przedstawiane podczas omawiania innych części budżetowych, mamy kłopoty z fluktuacją pracowników, sięgającą 30–40%.</u>
          <u xml:id="u-242.1" who="#DyrektorgeneralnyJadwigaMołdawa">Wykorzystanie w pełni środków na wynagrodzenia nie jest naganne, ponieważ środki te nie są związane z obligatoryjną wielkością zatrudnienia. Jeśli możemy zaoszczędzić pieniądze, to jesteśmy zmuszeni je wykorzystać na cele płacowe, aby zapobiec odchodzeniu pracowników z ministerstwa. Przeciętne wynagrodzenie wraz z wypłatami z zakładowego funduszu nagród, było wyższe od planowanego o 200 zł i ta różnica jest mniejsza niż w innych, omawianych dzisiaj jednostkach budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-242.2" who="#DyrektorgeneralnyJadwigaMołdawa">Potrzebujemy nowych pracowników, ale mamy kłopoty z ich pozyskaniem. Poszukujemy m.in. specjalistów, którzy zajęliby się problematyką rozwoju regionalnego, ale trudno ich znaleźć, gdyż wymagana jest znajomość języków obcych i procedur negocjacyjnych. W liczbie etatów, które zostały wykazane jako wakaty, mieści się także liczba pracowników ministerstwa, którzy przebywają na bezpłatnych urlopach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-243">
          <u xml:id="u-243.0" who="#PosełPawełArndt">Czy przedstawiciel Ministerstwa Finansów zechciałby się odnieść do propozycji Komisji Polityki Społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-244">
          <u xml:id="u-244.0" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieFinansówAnnaKręczkowska">Według obecnej klasyfikacji budżetowej, dział 86 - Opieka społeczna jest podzielony na rozdziały i np. Fundusz Pracy wraz z dotacją został ujęty w odrębnym rozdziale. Ministerstwo Finansów będzie opracowywało nową klasyfikację budżetową, aby dostosować ją do wymogów unijnych. Wówczas możemy uwzględnić propozycję Komisji Polityki Społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-245">
          <u xml:id="u-245.0" who="#PosłankaHelenaGóralska">Po wyjaśnieniach pana posła Jana Lityńskiego zrozumiałam, czego dotyczy postulat Komisji. Popieram wydzielenie Funduszu Pracy z działu 86 - Opieka społeczna i gdy ministerstwo Finansów będzie opracowywało nową klasyfikację budżetową, to proszę mieć to na uwadze.</u>
          <u xml:id="u-245.1" who="#PosłankaHelenaGóralska">Przed chwilą policzyłam, że w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej jest, oprócz ministra, 6 wiceministrów. Wyrażam ubolewanie, że minister ani też żaden z wiceministrów nie znalazł czasu na to, aby uczestniczyć w dzisiejszym posiedzeniu Komisji. Z całym szacunkiem dla pani dyrektor, którą cenię i znam od dawna, ale nieobecność wiceministra uniemożliwia zadawanie pytań o bardziej politycznym charakterze. Posłowie SLD wykazali się pod tym względem dużą łagodnością.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-246">
          <u xml:id="u-246.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Mamy nadzieję, że minister i wiceministrowie prowadzą intensywne negocjacje z pielęgniarkami, aby jutro przed Sejmem nie było manifestacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-247">
          <u xml:id="u-247.0" who="#PosłankaHelenaGóralska">Pan jest bardziej wyrozumiały ode mnie, gdyż uważam, że spośród 7 osób, jedna mogła znaleźć czas, aby przyjść na posiedzenie Komisji. Proszę, aby pan przewodniczący zwrócił na to uwagę panu ministrowi Longinowi Komołowskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-248">
          <u xml:id="u-248.0" who="#PosełPawełArndt">Jestem tego samego zdania i przy najbliższej okazji przekażę je panu ministrowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-249">
          <u xml:id="u-249.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Odpowiedź pani dyrektor na pytanie, dlaczego środki na wynagrodzenia zostały wykorzystane w 100%, w sytuacji gdy liczba zatrudnionych w ministerstwie odbiega od limitu etatów kalkulacyjnych, potwierdza to, o czym mówiliśmy wcześniej. Pani dyrektor była nieobecna wówczas, kiedy razem z przedstawicielami Najwyższej Izby Kontroli zwracaliśmy uwagę na to, że nie powinno tak być, że co innego jest planowane, a co innego realizowane, a w efekcie dochodzi do tego, że pewna część etatów kalkulacyjnych służy do podwyższania wynagrodzeń. Pani to potwierdziła.</u>
          <u xml:id="u-249.1" who="#PosełFranciszekPotulski">Kiedy będziemy omawiali załączniki nr 9 i 10 wskażemy na to, że nawet Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, które powinno stać na straży prawidłowego gospodarowania zasobami pracy, kombinuje u siebie, tak samo jak inni, by podnieść wynagrodzenia powyżej określonego limitu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-250">
          <u xml:id="u-250.0" who="#DyrektorgeneralnyJadwigaMołdawa">Nie dlatego nie wykorzystaliśmy wszystkich etatów, aby zaoszczędzić środki na wynagrodzenia. Gwarantuję, że gdybyśmy mieli odpowiednich kandydatów, to zatrudnienie byłoby, nie powiem, że 100-procentowe, gdyż to się nie zdarza w organizacji, która liczy 400 pracowników, a do tego jest duża fluktuacja, ale byłoby zbliżone do przyznanego nam limitu etatów.</u>
          <u xml:id="u-250.1" who="#DyrektorgeneralnyJadwigaMołdawa">Mówiłam już, że musimy zwiększyć zatrudnienie w pionie polityki regionalnej, która jest nowym zadaniem, ale na jego realizację nie dostaliśmy dodatkowych etatów. Obecnie w tym pionie pracuje 10 osób i to jest za mała liczba pracowników, którzy mają zajmować się realizacją programu PHARE. Aczkolwiek na naszą ofertę odpowiedziało 700 osób, to jednak na pracę w ministerstwie zdecydowały się tylko 3 osoby, gdyż po przeprowadzonych rozmowach my zrezygnowaliśmy z części kandydatów, ale też byli tacy, którzy sami zrezygnowali, gdy usłyszeli, jakie oferujemy wynagrodzenie. Niestety, osób ze znajomością procedur PHARE i języków obcych nie jest dużo, a na warszawskim rynku pracy są oni poszukiwani.</u>
          <u xml:id="u-250.2" who="#DyrektorgeneralnyJadwigaMołdawa">Mamy także trudności z zatrudnieniem pracowników z uprawnieniami radcy prawnego i dlatego w Biurze Prawnym są 4 wakaty. Nie wynika to stąd, że pieniądze przyznane na te etaty chcemy przeznaczyć na wynagrodzenia dla pracowników. Nawet gdy nam się uda zatrudnić radcę prawnego, to po 2–3 miesiącach okazuje się, że chciał u nas poczekać na etat w sądzie bądź prokuraturze, albo znalazł korzystniejszą dla siebie pracę.</u>
          <u xml:id="u-250.3" who="#DyrektorgeneralnyJadwigaMołdawa">Radca prawny zatrudniony w ministerstwie musi pracować taką samą liczbę godzin jak inni pracownicy, a zatem nie korzysta on ze skróconego czasu pracy, przysługującego radcy prawnemu, a do tego zarabia o połowę mniej niż w innych instytucjach.</u>
          <u xml:id="u-250.4" who="#DyrektorgeneralnyJadwigaMołdawa">Zapewniam pana posła, że nic nie kombinujemy z etatami. Gdy orzecznictwo zostało przekazane samorządom terytorialnym i okazało się, że na skutek różnych układów nie może ono funkcjonować, pożyczyliśmy 5 etatów oraz oddelegowaliśmy pracowników wraz z odpowiednim funduszem wynagrodzeń. Zdając sobie sprawę, jak orzecznictwo jest ważnym społecznie zadaniem, nie zważaliśmy na to, że pozbywamy się tych etatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-251">
          <u xml:id="u-251.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Nie czas na to, aby rozwijać ten temat, chcę tylko dodać, że Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej pracuje w tej samej Warszawie co Ministerstwo Finansów, czy Najwyższa Izba Kontroli, a tam różnice między planowanym a faktycznym zatrudnieniem są niższe. Jakby nie patrzeć, to jednak ministerstwo nie jest najlepszym wzorcem dla innych jednostek budżetowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-252">
          <u xml:id="u-252.0" who="#PosełPawełArndt">Ponieważ dyskusja została już wyczerpana pytam, czy ktoś się sprzeciwia przyjęciu sprawozdania z wykonania budżetu w części 09 - Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej, części 85 - Budżety wojewodów w zakresie działu 86 - Opieka społeczna oraz w części 83 - Rezerwy celowe, poz. 10, 11, 20, 21, 63 i 71? Nie słyszę sprzeciwu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-253">
          <u xml:id="u-253.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Mam pytanie do pana dyrektora Waldemara Długołęckiego. Wczoraj rozpatrywaliśmy sprawozdanie z wykonania budżetu Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej. Stwierdziliśmy, że Najwyższa Izba Kontroli nie wystąpiła do prokuratury pomimo tego, że we wnioskach pokontrolnych wskazała na istotne nieprawidłowości w wykonaniu tej części budżetowej. Pan dyrektor zgłaszał się do dyskusji, ale nie udzielono mu głosu i dlatego chciałbym, aby dzisiaj złożył pan wyjaśnienia w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-254">
          <u xml:id="u-254.0" who="#PosełPawełArndt">Będziemy o tym rozmawiali po wyczerpaniu wszystkich punktów porządku dziennego. Przechodzimy do rozpatrzenia wykonania planu finansowego Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-255">
          <u xml:id="u-255.0" who="#PosełJanKulas">Zacytuję opinię Komisji Polityki Społecznej: „Komisja Polityki Społecznej wnioskując o pilne opracowanie przez Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej projektu nowelizacji ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnienia osób niepełnosprawnych ze szczególnym uwzględnieniem:</u>
          <u xml:id="u-255.1" who="#PosełJanKulas">1) zwiększenia nadzoru administracji rządowej nad tworzeniem i bieżącą realizacją planu finansowego PFRON,</u>
          <u xml:id="u-255.2" who="#PosełJanKulas">2) zmodyfikowania zasad tworzenia miejsc pracy dla osób niepełnosprawnych tak, aby: obowiązkiem wyboru pomiędzy zatrudnieniem lub odprowadzeniem wpłat na PFRON objęte były wszystkie przedsiębiorstwa i jednostki sfery budżetowej, przy czym zróżnicowanie wskaźników zatrudnienia osób niepełnosprawnych powinno być uzależnione od wielkości zatrudnienia,</u>
          <u xml:id="u-255.3" who="#PosełJanKulas">3) wprowadzenia mechanizmów urealniających koszty tworzenia stanowisk pracy dla inwalidów,</u>
          <u xml:id="u-255.4" who="#PosełJanKulas">4) a także zapewnienie:</u>
          <u xml:id="u-255.5" who="#PosełJanKulas">- zaostrzenia kryteriów uzyskiwania statusu zakładu pracy chronionej,</u>
          <u xml:id="u-255.6" who="#PosełJanKulas">- zwiększenia możliwości kontrolowania zakładów pracy chronionej i cofania statusu wraz z wynikającymi stąd konsekwencjami,</u>
          <u xml:id="u-255.7" who="#PosełJanKulas">5) ograniczenia katalogu celów, na które mogą być przeznaczone środki PFRON,</u>
          <u xml:id="u-255.8" who="#PosełJanKulas">6) wyłączenia parakomercyjnego strumienia pieniądza wydawanego przez PFRON - pożyczki.</u>
          <u xml:id="u-255.9" who="#PosełJanKulas">Biorąc pod uwagę:</u>
          <u xml:id="u-255.10" who="#PosełJanKulas">- negatywną ocenę wykonania planu finansowego PFRON w 1998 r. przedstawioną przez NIK i analizując jej przesłanki,</u>
          <u xml:id="u-255.11" who="#PosełJanKulas">- zważywszy zarazem, że przyczyny części zaistniałych nieprawidłowości leżą poza PFRON, w szczególności w sferze niespójnego i nieprecyzyjnego prawa, na co zwraca również uwagę NIK,</u>
          <u xml:id="u-255.12" who="#PosełJanKulas">- uwzględniając również, że nieprawidłowości finansowe w większości zaistniały w początkowych latach funkcjonowania PFRON, a usuwanie ich zapoczątkowane w 1996 r. wyjątkowo intensywnie przebiegały w roku 1998 - chodzi przede wszystkim o rozliczenie dofinansowań podmiotów pozarządowych i rozliczenie podmiotów zobowiązanych do opłacania składek.</u>
          <u xml:id="u-255.13" who="#PosełJanKulas">Komisja Polityki Społecznej wnioskuje o pozytywne zaopiniowanie wykonania budżetu w 1998 r. Państwowego Funduszu Osób Niepełnosprawnych”.</u>
          <u xml:id="u-255.14" who="#PosełJanKulas">Przedstawię teraz swoje uwagi jako koreferenta. Trudno się nie zgodzić z oceną Najwyższej Izby Kontroli, że planowane dochody zostały znacznie przekroczone, bo o 40% i takie planowanie nie zasługuje na aprobatę. Wykonanie wydatków też pozostawia wiele do życzenia. Stan funduszu na koniec roku wyniósł 1.066.904 tys. zł. Nie kwestionuję także innych zastrzeżeń Najwyższej Izby Kontroli, ale sądzę, że przedstawiciele tej instytucji nie odmówią racji uwagom, które poczyniła Komisji Polityki Społecznej.</u>
          <u xml:id="u-255.15" who="#PosełJanKulas">Po przestudiowaniu materiałów chcę podkreślić pozytywne efekty działalności Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, zwłaszcza że wszystkie niedociągnięcia i nieprawidłowości zostały dokładnie opisane w materiale Najwyższej Izby Kontroli, nie sposób ich zakwestionować.</u>
          <u xml:id="u-255.16" who="#PosełJanKulas">Przede wszystkim oprogramowanie komputerów zostało dostosowane do wymogów ustawy o rachunkowości. Rozliczonych zostało ponad 21 tys. podmiotów gospodarczych, zobowiązanych ustawą do wnoszenia wpłat na rzecz Funduszu. Jest to nowa jakość w zakresie porządkowania przeszłości. Ustalono, że 8.047 sald jest minusowych i z tego tytułu wierzytelności Funduszu wynoszą 546.311.266 zł. Podjęto windykację mającą na celu odzyskanie należnych wpłat, udzielonych pożyczek i dotacji. Wystawiono w sumie 3.431 decyzji administracyjnych, określających zobowiązania zakładów pracy oraz ponad 800 tytułów wykonawczych w łącznej kwocie 91.593.115 zł. Egzekucja tych należności wymaga czasu, ale najważniejsze jest to, że uporządkowana została kwestia wierzytelności Funduszu. Do 12 lutego 1999 r. wpłaty od komorników wyniosły 2.070 tys. zł i jest to dobry początek.</u>
          <u xml:id="u-255.17" who="#PosełJanKulas">W ramach innych działań windykacyjnych Fundusz odzyskał w 1998 r. 1.435 tys. zł. Jest to być może niewielka kwota, ale ma miejsce konsekwentne porządkowanie stanu finansowego Funduszu i mam nadzieję, że efekty tego będą widoczne w 1999 r. w postaci skutecznej egzekucji wierzytelności.</u>
          <u xml:id="u-255.18" who="#PosełJanKulas">Zwracam także uwagę państwa na inny aspekt działalności Funduszu. Jego kierownictwo zadbało o system informacji, który poprzednio był powodem różnych komplikacji i błędów. Godna pochwały jest działalność wydawnicza, wykonywana z myślą o jednostkach samorządu terytorialnego, które po reformie stały się partnerem Funduszu. Wydano informator zaadresowany do gmin, powiatów i samorządów województw w nakładzie 2.700 egzemplarzy, a zatem ten informator trafi do wszystkich jednostek samorządu terytorialnego.</u>
          <u xml:id="u-255.19" who="#PosełJanKulas">Wydano informator o turnusach rehabilitacyjnych w nakładzie 4.000 egzemplarzy. Folder w nakładzie 10 tys. egzemplarzy informuje, o nowej roli Funduszu, a ponadto wydano informator o jego działalności w nakładzie 4 tys. egzemplarzy. Ukazał się też poradnik dla osób niepełnosprawnych w masowym nakładzie 360 tys. egzemplarzy.</u>
          <u xml:id="u-255.20" who="#PosełJanKulas">Zaawansowane są prace nad wdrożeniem w zakładach pracy chronionej systemu zarządzania jakością, co umożliwia zdobycie certyfikatu i SO-4900. Zawsze zwracamy uwagę na efekt działalności Funduszu w postaci nowych miejsc pracy dla osób niepełnosprawnych. Informuję więc, że w 1998 r. utworzone zostały 15.062 stanowiska pracy, a na ten cel wydatkowano 253.628 tys. zł, co oznacza, że średni koszt jednego stanowiska wynosi 16.839 zł.</u>
          <u xml:id="u-255.21" who="#PosełJanKulas">Nie jest łatwo całkowicie zgodzić się z pozytywną opinią Komisji Polityki Społecznej, ale trzeba też przyznać, że kierownictwo Funduszu uporządkowało wiele spraw, a zwłaszcza należy podkreślić jego starania o odzyskanie wierzytelności. Wyniki tego były jeszcze mało widoczne w 1998 r., ale nie wątpię, że pożyteczność działań windykacyjnych okaże się ewidentna w tym roku. Biorąc to wszystko pod uwagę przychylam się do opinii Komisji Polityki Społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-256">
          <u xml:id="u-256.0" who="#PosełPawełArndt">Oddaję głos przedstawicielowi Najwyższej Izby Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-257">
          <u xml:id="u-257.0" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliAndrzejLewiński">Nie powtórzę argumentów, które przedstawiałem podczas posiedzenia Komisji Polityki Społecznej, natomiast chcę wyraźnie stwierdzić, że Najwyższa Izba Kontroli, formułując swoją ocenę, oddzieliła sprawy, które były wynikiem rozwiązań systemowych, wynikających z ustawy i skupiła się na nieprawidłowej działalności Funduszu.</u>
          <u xml:id="u-257.1" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliAndrzejLewiński">Na niektóre sprawy o charakterze systemowych zwracaliśmy uwagę już w poprzednich latach. Można powiedzieć, że są one podłożem dla niektórych nieprawidłowych działań Funduszu, ale podstawowa przyczyna negatywnej oceny wykonania planu finansowego w 1998 r. nie ma nic wspólnego z tego rodzaju uwarunkowaniami.</u>
          <u xml:id="u-257.2" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliAndrzejLewiński">Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że w lutym 1998 r. zarząd Funduszu uchwalił, z naruszeniem przepisów prawa, nowe zasady przyznawania subwencji zakładom pracy chronionej. Skutkiem tego nastąpiło rozszerzenie przywilejów dla pracodawców poza te, które zostały określone w ustawie. Naszym zdaniem, wydatkowanie w formie subwencji 382.500 tys. zł należy potraktować jako niegospodarne i niecelowe. Na uwagę zasługuje fakt, że ta kwota stanowiła prawie 1/4 wszystkich wydatków poniesionych w 1998 r. Ta sprawa jest przedmiotem sporu pomiędzy zarządem Funduszu a Najwyższą Izbą Kontroli, niemniej jednak stwierdzam, że podtrzymuje ona swoją ocenę i wnioski.</u>
          <u xml:id="u-257.3" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliAndrzejLewiński">W informacji o wynikach kontroli przedstawiliśmy - jak sądzę - w czytelnej formie także inne nieprawidłowości, więc nie będę ich omawiał. Wyjaśnię państwu na czym polega jedna ze spraw, która ma charakter systemowy. Nie łączymy jej z działalnością Funduszu, ponieważ jego zarząd nie miał na nią wpływu. Uważam jednak, że mam obowiązek poinformować o tej sprawie Komisję Finansów Publicznych, gdyż wchodzi ona w zakres zagadnień podatkowych. Opisaliśmy ją w poprzedniej informacji z wykonania planu finansowego Funduszu za 1997 r., a teraz ponawiamy nasze zastrzeżenia.</u>
          <u xml:id="u-257.4" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliAndrzejLewiński">Płatnicy będący zakładami pracy chronionej, są zwolnieni na mocy ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych z obowiązku odprowadzania do urzędów skarbowych zaliczek na poczet podatku dochodowego od osób zatrudnionych w tych zakładach. Natomiast ustawa ta nie reguluje kwestii rozliczania się pracowników tych zakładów, w przypadkach gdy korzystają oni z indywidualnych ulg i zwolnień podatkowych na zasadach ogólnych, a tym samym osobiście składają w urzędach skarbowych roczne zeznania podatkowe.</u>
          <u xml:id="u-257.5" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliAndrzejLewiński">Uwzględniając fakt, że podatek dochodowy od osób fizycznych - pracowników zakładów pracy chronionej nie jest odprowadzany do budżetu państwa, lecz zasila zakładowe fundusze rehabilitacyjne w tych zakładach i dochody Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, w proporcji 90:10%, ewentualne należności podatników z tytułu przysługujących im ulg i zwolnień są faktycznie wypłacane przez urzędy skarbowe z budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-257.6" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliAndrzejLewiński">Sprawę tę podnosimy także dlatego, że dużą część pracowników zakładów pracy chronionej stanowią osoby pełnosprawne, które korzystają z ulg podatkowych na zasadach ogólnych. Ponieważ ich podatki nie są odprowadzane do budżetu państwa, zatem urzędy skarbowe zwracają im różnicę pomiędzy zaliczkami, a podatkiem należnym z podatków innych podatników.</u>
          <u xml:id="u-257.7" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliAndrzejLewiński">Ze względu na późną porę staram się przedstawiać tylko najważniejsze ustalenia Najwyższej Izby Kontroli, ale zaznaczam, że zwraca ona uwagę na inne rozwiązania systemowe, które sprzyjają nieprawidłowemu gospodarowaniu środkami Funduszu. Jeszcze raz podkreślam, że tych spraw nie łączymy z jego działalnością w 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-257.8" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliAndrzejLewiński">Podtrzymuję negatywną ocenę wykonania planu finansowego w ub.r. z uwagi na niecelowe i niegospodarne wydatkowanie 382.500 tys. zł, a także z innych powodów, których nie wymieniłem, a które Najwyższa Izba Kontroli wzięła pod uwagę formułując taką ocenę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-258">
          <u xml:id="u-258.0" who="#PosełPawełArndt">Komisja Finansów Publicznych w najbliższym czasie zajmie się ustawami podatkowymi i wówczas będziemy mieli na uwadze wyniki kontroli Najwyższej Izby Kontroli. Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-259">
          <u xml:id="u-259.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Mam dylemat z oceną faktu, że nie zostało rozliczone 50% spraw dotyczących dofinansowania i dotacji udzielonych ze środków Funduszu. Można z tego uczynić koronny argument i główną przesłankę dla zakwestionowania całej działalności Funduszu w 1998 r., ale można też powiedzieć: a jednak rozliczyli 50%.</u>
          <u xml:id="u-259.1" who="#PosełAndrzejWielowieyski">W materiale Najwyższej Izby Kontroli oraz w innych opracowaniach są wymienione nieprawidłowości, które miały miejsce w ub.r. i np. zdziwienie budzi fakt, że przez cały rok nie można było rozliczyć wydatków poniesionych na inwestycję w wysokości 20 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-259.2" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Gdyby przedstawiciel Funduszu przekonał mnie, że we wszystkich przypadkach ocenianych przez Najwyższą Izbę Kontroli jako działania nieprawidłowe, zarząd wybierał, z jakichś istotnych przesłanek rozwiązania najrozsądniejsze, to wtedy - być może - zgodziłbym się na formułę, że 50% rozliczonych spraw to bardzo dużo, a wszystkie inne zarzuty znajdują pełne wytłumaczenie. Jeśli przedstawiciel Funduszu nie będzie w stanie tego zrobić, to podkreślając postęp w zakresie rozliczania zaległych spraw, raczej nie powinniśmy przyjąć sprawozdania z wykonania planu finansowego tego Funduszu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-260">
          <u xml:id="u-260.0" who="#PosełMirosławPietrewicz">Główny zarzut Najwyższej Izby Kontroli ma swoją wagę. Po raz pierwszy spotkaliśmy się z tak dużym odsetkiem kwestionowanych wydatków w relacji do całej kwoty. Niezależnie od tego chcę zwrócić uwagę na zarzut, iż w sposób niegospodarny umorzona została część pożyczek, gdyż beneficjentami byli nierzetelni pożyczkobiorcy. Jest to poważny zarzut, prowadzący do daleko idących podejrzeń, zważywszy na przykłady podane przez Najwyższą Izbę Kontroli, które dotyczą pracodawców - osób fizycznych. Proszę więc o przedłożenie pełnej listy podmiotów, którym częściowo umorzono pożyczki, a w sumie Fundusz zrezygnował ze zwrotu 1.406.500 zł.</u>
          <u xml:id="u-260.1" who="#PosełMirosławPietrewicz">Najwyższa Izba Kontroli zbadała 4 zamówienia publiczne i w każdym przypadku stwierdziła, że zostały one przeprowadzone nieprawidłowo. Znowu po raz pierwszy mamy do czynienia z tego typu skalą nieprawidłowości w tym obszarze działalności jednostek budżetowych. Wprawdzie u każdego dysponenta środków budżetowych występowały przypadki nieprzestrzegania ustawy o zamówieniach publicznych, a nawet sięgały one 50% skontrolowanych zamówień, ale nigdy nie zdarzyło się, aby 100% przebadanych procedur było przeprowadzonych wadliwie.</u>
          <u xml:id="u-260.2" who="#PosełMirosławPietrewicz">Zwracam także uwagę na dziwne - przepraszam za wyrażenie - harce ze spółką z o.o. „Ron Leasing”. Najpierw zarząd Funduszu zawiązał umowę o zarządzanie z wiceprezesem tej spółki. Skutki finansowe rozwiązania umowy, poza wynagrodzeniem za 4 miesiące, wyniosły 141.802 zł. Następnie została zawarta umowa o zarządzanie z innym wiceprezesem na bardzo podobnych, korzystnych dla niego warunkach finansowych. Budzi to określone podejrzenia, aczkolwiek nie twierdzę, że mają one pełną podstawę. Sądzę, że w tej sytuacji nie można się zgodzić z wnioskiem pana posła Jana Kulasa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-261">
          <u xml:id="u-261.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Ustawa, na podstawie której funkcjonuje ten Fundusz od samego początku była wadliwa. Dzięki ułomnym rozstrzygnięciom prawnym, kolejne zarządy miały zbyt duże pole manewru, co było wykorzystywane do nierzetelnej działalności i marnotrawstwa pieniędzy publicznych. Pan poseł Jan Kulas włożył dużo wysiłku, by uzasadnić słuszność opinii Komisji Polityki Społecznej i niewątpliwie działalność Funduszu wykonywaną na podstawie ułomnych rozwiązań ustawowych, systemowych, należy oddzielić od działalności, która była skutkiem wyłącznie inicjatyw zarządu.</u>
          <u xml:id="u-261.1" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Zdaję sobie sprawę z tego, że pewne zaszłości warunkowały działalność nowego zarządu w 1998 r. Nie było zasadne oczekiwanie, że natychmiast zlikwiduje on skutki błędów popełnionych przez poprzedników, albo przynajmniej je maksymalnie zniweluje, bowiem okazało się, że było to często niemożliwe. Nie kwestionuję tych uwarunkowań działalności zarządu Funduszu, natomiast nie przekonuje mnie argument pana posła Jana Kulasa, że Fundusz zasługuje na pozytywną ocenę ponieważ wydał foldery i materiały informacyjne o tym, co może zrobić dla osób niepełnosprawnych. Dla mnie nawet dobra propaganda nie jest jeszcze argumentem, bo warto byłoby dowiedzieć się, ile kosztowała ta działalność, jaka była przydatność broszur oraz kto i za jaką cenę je produkował.</u>
          <u xml:id="u-261.2" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Propaganda nie może przyćmić zasadniczych spraw, które rozgrywały się w Funduszu, a które opisała Najwyższa Izba Kontroli w obszerniejszym niż zwykle materiale. Są to fakty, które miały miejsce na skutek decyzji podjętych suwerennie przez nowy zarząd Funduszu.</u>
          <u xml:id="u-261.3" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Ten zarząd, łamiąc ustawę o zamówieniach publicznych zafundował sobie trzy limuzyny. Czy tak być powinno, że prezesi wożeni są limuzynami kosztem osób niepełnosprawnych, często bardzo ubogich. Być może w Warszawie obowiązuje taki standard, że jeżeli ktoś objął stanowisko prezesa, to musi jeździć luksusowym samochodem. Nie jest to zarzut tylko pod adresem obecnego prezesa, bo wiem jak funkcjonowali jego poprzednicy. Wiem także, jak funkcjonował Fundusz w odniesieniu do osób niepełnosprawnych, których wnioski o dofinansowanie latami leżały bez rozpatrzenia. Nie ma też nic wspólnego z uwarunkowaniami systemowymi decyzja zarządu, w wyniku której rozszerzone zostały, według własnego uznania i wbrew postanowieniom ustawy, zasady przyznawania zakładom pracy chronionej subwencji, co kosztowało 382 mln zł. Nie wiem czy zaszłości były powodem prowadzenia ewidencji z naruszeniem ustawy o rachunkowości, niemniej jednak taki stan był tolerowany przez cały rok. Skutkiem tego była m.in. niemożność uzyskania pełnej informacji o stanie zadłużenia poszczególnych podmiotów, z uwzględnieniem decyzji o umorzeniu, zaniechaniu ustalania i poboru wpłat. Wystąpiła także niezgodność w księgach rachunkowych w wysokości 202.300 tys. zł. Nie jest to bagatelna kwota. Niektórym resortom zarzucaliśmy, że marnotrawiły kilka tysięcy złotych.</u>
          <u xml:id="u-261.4" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Zarząd Funduszu nie ustalił szczegółowych zasad postępowania w sprawach o umorzenia, odroczenia i rozłożenia na raty należności Funduszu, pomimo iż wysokość zadłużenia z tytułu wpłat od zakładów pracy wyniosła w 1998 r. 70.067 tys. zł. Czy nie nastąpiło to na skutek zaniechania z jakichś powodów podjęcia decyzji przez obecny zarząd. Przyłączam się do wniosku pana posła Mirosława Pietrewicza, abyśmy otrzymali pełną listę zakładów, którym umorzono część pożyczek. Najwyższa Izba Kontroli podała tylko kilka przykładów - jak sądzę - najbardziej drastycznych.</u>
          <u xml:id="u-261.5" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Pytanie czy chodziło tylko o niecelowe i niegospodarne działanie odnosi się także do umów zawartych kolejno z dwoma prezesami spółki z o.o. „Ron Leasing”. Spółce tej przyznano wysoką, bo 12-procentową prowizję, od wielu lat pracuję w państwowej firmie - Centrali Handlu Zagranicznego i życzę każdemu polskiemu przedsiębiorstwu, aby zawierało tak korzystne transakcje. Niektóre przedsiębiorstwa uzyskiwały 12-procentowe prowizje, ale dlatego, że oszukiwały urzędy celne i urzędy skarbowe. Wynagrodzenie tej spółki za obsługę zleceń Funduszu w ciągu 10 miesięcy wyniosło 1.352 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-261.6" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Jeśli nawet chcielibyśmy jakoś usprawiedliwić tę sytuację, to na pewno nie znajdziemy argumentów w uwarunkowaniach systemowych, a także nie można powiedzieć, że były to skutki działalności poprzedniego zarządu.</u>
          <u xml:id="u-261.7" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Obecny zarząd Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych wywodzi się z rządzącej koalicji, przynajmniej pod względem politycznym. Pytam więc, czy koalicja i osoby, które udzieliły pozytywnej rekomendacji zarządowi wiedziały, że od 1 stycznia 1999 r. dokonana zostanie reforma ustrojowa państwa i część zadań Funduszu zostanie zdecentralizowana na rzecz jednostek terenowych. Zadałem to pytanie, bowiem w urzędzie tego Funduszu zatrudnienie zostało zwiększone o 72 osoby, po uprzednim zwolnieniu 185 pracowników.</u>
          <u xml:id="u-261.8" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Wiem na jakich zasadach się to odbywało, gdyż rozmawiałem z niektórymi zwolnionymi pracownikami. Nie chcę powiedzieć, że była to czystka polityczna, gdyż nie rozmawiamy o polityce lecz o finansach. Mogę nawet przyjąć uzasadnienie, że podjęto taką decyzję, gdyż te osoby nie wykonywały dobrze swojej pracy. Ale jeśli ktoś powie, że na ich miejsce przyjęto pracowników lepiej przygotowanych merytorycznie, to jestem gotów wskazać na kilkanaście osób, które nie mają żadnych kwalifikacji predystynujących ich do pracy w tym urzędzie, ale rozumiem, że o takie szczegółowe sprawy nie będziemy kruszyć kopii.</u>
          <u xml:id="u-261.9" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Nie ma nic dziwnego ani nagannego w tym, że szefowie firm korzystają z samochodów służbowych z kierowcą, ale nie spotkałem się z przypadkiem, aby ktoś wpadł na genialny pomysł przyznawania dodatkowych wynagrodzeń kierowcom za to, że pracowali oni w godzinach nadliczbowych. Podkreślenia wymaga fakt, że Państwowy Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych nie jest instytucją komercyjną.</u>
          <u xml:id="u-261.10" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Stawiam wniosek, aby uszanować opinię przedłożoną przez niezależną, apolityczną instytucję jaką jest Najwyższa Izba Kontroli. Zadam przedstawicielowi tej instytucji tylko jedno pytanie. Czy w wyniku kontroli wykonania planu finansowego Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych zostało skierowane do prokuratury bodaj jedno doniesienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-262">
          <u xml:id="u-262.0" who="#PosełPawełArndt">Okazuje się, że trudno było kupić samochody bez naruszenia ustawy o zamówieniach publicznych, nie tylko Funduszowi, ale także innym urzędom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-263">
          <u xml:id="u-263.0" who="#PosłankaHelenaGóralska">Dziwię się, że panu posłowi Mieczysławowi Czerniawskiemu nie podoba się ustawa o Państwowym Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, bowiem była ona uchwalona w lipcu 1997 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-264">
          <u xml:id="u-264.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Miałem na myśli pierwszą ustawę z 1991 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-265">
          <u xml:id="u-265.0" who="#PosłankaHelenaGóralska">W 1997 r. nie dokonano jedynie nowelizacji ustawy z 1991, ale opracowano zupełnie nowy projekt ustawy i pan poseł głosował za jego przyjęciem, natomiast ja byłam temu przeciwna.</u>
          <u xml:id="u-265.1" who="#PosłankaHelenaGóralska">Jeśli chodzi o zakup trzech samochodów osobowych, to kontynuowany był zwyczaj, iż prezesi Funduszu korzystają z luksusowych aut. Były prezes Miłej jeździł Mercedesem z klimatyzacją, zaciemnionymi szybami i innymi urządzeniami, których przeznaczenia nawet nie jestem w stanie odgadnąć.</u>
          <u xml:id="u-265.2" who="#PosłankaHelenaGóralska">Te dwie uwagi krytyczne pod adresem pana posła Mieczysława Czerniawskiego nie zmniejszają mojej całkowicie negatywnej oceny funkcjonowania Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Uważam, że dopóki nie zmienimy ustawy w taki sposób, aby przedsiębiorcom opłacało się zatrudniać osoby niepełnosprawne, ale nie dlatego, że wówczas nie wnoszą wpłat na rzecz Funduszu, to nie nastąpi jakakolwiek poprawa. Immanentnym elementem ustawy jest skłonność do niegospodarności, do niecelowego wydawania pieniędzy, tworzenia różnych nieformalnych związków oraz innych przejawów patologii. Gdyby ustawa była dobra, to dochody Funduszu nie wynosiłyby prawie 2 mld zł lecz 150 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-265.3" who="#PosłankaHelenaGóralska">Chcę się dowiedzieć, ile osób niepełnosprawnych zostało zatrudnionych w normalnych zakładach pracy, lecz nie dlatego, że ze środków Funduszu były tworzone miejsca pracy, lecz dzięki temu, że zakładowi opłacało się nie płacić Funduszowi określonej kwoty pieniędzy. Ile takich osób niepełnosprawnych zostało zatrudnionych w całym okresie działalności Funduszu, a jeśli nie ma tych danych, to proszę uwzględnić tylko ubiegły rok. Pytam o to dlatego, że ideą ustawy o Państwowym Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych jest to, aby osoby niepełnosprawne nie pracowały w zamkniętych gettach, lecz w normalnych zakładach pracy. Wobec tego proszę mi odpowiedzieć na to jedno pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-266">
          <u xml:id="u-266.0" who="#PosełPawełArndt">Czy ktoś z członków Komisji Finansów Publicznych chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-267">
          <u xml:id="u-267.0" who="#PosełTomaszSzyszko">Istotny zarzut Najwyższej Izby Kontroli dotyczy poziomu umorzeń pożyczek. Chcę się dowiedzieć, jaka była skala tego zjawiska w porównaniu z poprzednimi latami w ujęciu procentowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-268">
          <u xml:id="u-268.0" who="#PosełPawełArndt">Skoro nie ma już więcej pytań oddaję głos panu posłowi Janowi Lityńskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-269">
          <u xml:id="u-269.0" who="#PosełJanLityński">Komisja Polityki Społecznej głosami 10 do 8 zdecydowała, o pozytywnym zaopiniowaniu sprawozdania z wykonania funduszu finansowego Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych z zastrzeżeniami, jakie przedstawił pan poseł Jan Kulas. Kierowaliśmy się tym, że w 1998 r. zarząd starał się poprawić zastaną sytuację. Pan poseł Mieczysław Czerniawski powiedział, że Najwyższa Izba Kontroli jest niezależną i apolityczną instytucją i trzeba przychylić się do jej negatywnej oceny. Otóż - jeśli dobrze pamiętam - od 1992 r. Najwyższa Izba Kontroli przedstawiała komisjom sejmowym taką samą ocenę, a pomimo tego Sejm przyjmował sprawozdania z wykonania planu finansowego Funduszu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-270">
          <u xml:id="u-270.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Nie wiem, jak było wcześniej, ale za 1997 r. opinia nie była negatywna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-271">
          <u xml:id="u-271.0" who="#PosełJanLityński">Zmiana barwy koalicyjnej spowodowała zmianę oceny. Od początku mamy do czynienia z różnymi patologiami w działalności Funduszu, które nabierały na sile, gdyż kolejny zarządy wchodziły w tę samą koleinę, a następnie ją pogłębiały, a bardzo mało zrobiono, aby ją niwelować. Przypominam, że w 1991 r. lub w 1992 r. pan poseł Włodzimierz Cimoszewicz zwrócił uwagę na bardzo niebezpieczne zjawisko polegające na tym, iż część środków Funduszu została wypożyczona budżetowi państwa. Później Fundusz już tego nie robił, a mając dostatek pieniędzy rozdawał je najsilniejszym. Cały czas mieliśmy do czynienia z taką sytuacją.</u>
          <u xml:id="u-271.1" who="#PosełJanLityński">W 1999 r. - wspomniała już o tym pani posłanka Helena Góralska - uchwalona została nowa ustawa, która miała zapobiec różnego rodzaju patologiom. Otóż ustawy, która decyduje o tym, że Fundusz dysponuje w ciągu roku kwotą nieomalże 2 mld zł, nie uchwala się dwa miesiące przed wyborami, bo w przeciwnym razie jej rozwiązania nie są wyważone.</u>
          <u xml:id="u-271.2" who="#PosełJanLityński">Nie będę się starał bronić nowego zarządu Funduszu. Początkowo zapowiadało się, że zrobi on pewne istotne zmiany, a potem „wpadł w koleiny” i tym była powodowana decyzja przyznania premii dla kierowców. Wiemy, że jeden z nich był powiązany rodzinnie z członkiem zarządu.</u>
          <u xml:id="u-271.3" who="#PosełJanLityński">Komisja Finansów Publicznych i Komisja Polityki Społecznej stanie przed problemem w związku z rozwiązaniami przygotowywanymi przez rząd. Otóż zakłady pracy chronionej nie płaciły kiedyś podatku obrotowego. W momencie wprowadzenia podatku od towarów i usług, powstał problem z niegospodarnym i niecelowym wykorzystywaniem środków przez Fundusz, a to z tego powodu, że podatek ten był odprowadzany na rzecz tego Funduszu, a później był rozdzielany pomiędzy zakłady pracy chronionej w różnych formach: pożyczki, subwencji i dofinansowania.</u>
          <u xml:id="u-271.4" who="#PosełJanLityński">Jest to źródło największych korzyści zakładów pracy chronionej z tytułu funkcjonowania Funduszu. Jeden z takich zakładów utrzymuje z tych środków pierwszoligową drużynę piłkarską i dobrze to robi, ponieważ zdobyła ona mistrzostwo Polski. Pieniądze z dotacji zostały przeznaczone na utrzymanie tej bardzo dobrej drużyny, która - niestety - z powodu chuligaństwa nie dostała się Pucharu Europy.</u>
          <u xml:id="u-271.5" who="#PosełJanLityński">Sprawa nie jest prosta, ponieważ każde przedsiębiorstwo płaci 600 zł z tego powodu, że nie zatrudnia osób niepełnosprawnych lub zatrudnia ich w nieodpowiednim stosunku do ogółu pracowników. Oznacza to, że stanowisko pracy dla niepełnosprawnego jest niezwykle drogie. Mając to na uwadze, musimy pamiętać także o tym, że z 210 tys. osób niepełnosprawnych, co najmniej 180 tys. nie znajdzie zatrudnienia na otwartym rynku pracy. Mieliśmy szczytne zamiary, że trzeba zlikwidować „getta”, niemniej jednak okazuje się, że dobrze funkcjonujące zakłady pracy chronionej zapewniają niepełnosprawnym pewien luksus funkcjonowania, którego nie znajdą w normalnych zakładach pracy.</u>
          <u xml:id="u-271.6" who="#PosełJanLityński">Przekształcenie spółdzielni inwalidów w zakłady pracy chronionej, było ze wszech miar słuszne, ale przy okazji stworzyliśmy korzystne warunki dla spółek handlowych, spółek o charakterze leasingowym i przedsiębiorstw o charakterze usługowym. Okazuje się, że większość firm ochroniarskich jest zakładami pracy chronionej, co dobitnie wskazuje na wypaczenie idei, która przyświeca ustawie. W tych firmach zatrudniono rencistów, którzy zapewniali właścicielom firm odpowiednie ulgi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-272">
          <u xml:id="u-272.0" who="#ZacytujępismoprzewodniczącegoKrajowegoZarząduPolskichPracodawcówOrganizacjiOsóbNiepełnosprawnych">„Napoleon Bonaparte powiedział, że do wygrania wojny potrzebne są trzy rzeczy: po pierwsze pieniądze, po drugie pieniądze i po trzecie pieniądze. Biorąc pod uwagę tę oczywistą prawdę, zwracamy się do wszystkich zakładów pracy chronionej o udzielenie organizowanej przez nas kampanii wsparcia finansowego w ramach prowadzonej przez PPOON akcji 300. Istotą akcji jest dobrowolna wpłata na fundusz lobbingowy kwoty stanowiącej iloczyn zatrudnionych w zakładzie pracy chronionej osób niepełnosprawnych oraz 300 zł.</u>
          <u xml:id="u-272.1" who="#ZacytujępismoprzewodniczącegoKrajowegoZarząduPolskichPracodawcówOrganizacjiOsóbNiepełnosprawnych">Biorąc pod uwagę, że fundusze te są przeznaczone na ochronę żywotnych interesów osób niepełnosprawnych oraz ich pracodawców, obronę systemu pracy chronionej, mamy nadzieję na aktywny udział wszystkich zakładów pracy chronionej w tej akcji. Jedno jest pewne, wysokość proponowanych wpłat jest znikoma z punktu widzenia celu oraz strat jakie możemy ponieść wszyscy w przypadku realizacji przygotowanych przez rząd propozycji”.</u>
          <u xml:id="u-272.2" who="#ZacytujępismoprzewodniczącegoKrajowegoZarząduPolskichPracodawcówOrganizacjiOsóbNiepełnosprawnych">Propozycja rządu polega na tym, że na jednego niepełnosprawnego będzie przypadać kwota w granicach 300 do 900 zł, w zależności od stopnia niepełnosprawności. Okazuje się, że prowadzona jest akcja lobbingowa, aby to rozwiązanie zastopować.</u>
          <u xml:id="u-272.3" who="#ZacytujępismoprzewodniczącegoKrajowegoZarząduPolskichPracodawcówOrganizacjiOsóbNiepełnosprawnych">Moim zdaniem, nie jest ważna decyzja, jaką podejmie Komisja w sprawie wykonania planu finansowego Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, gdyż nie będzie ona miała wpływu na rzeczywistość. Będziemy mogli ją zmienić dopiero wówczas, gdy w pełni lub częściowo zaakceptujemy propozycję rządową. Wiedząc o tym, co się działo od 1991 r. będziemy musieli podjąć decyzję, która jednocześnie nie zniszczy zakładów pracy chronionej, które rzetelnie wykonują swoją działalność, z korzyścią dla pracodawców, ale nie zapominajmy o tym, że zajmują się oni działalnością bardzo pożyteczną dla osób niepełnosprawnych, m.in. organizując im rehabilitację. Nie wierzę w to, że będziemy mogli przygotować doskonałą ustawę, natomiast wierzę w to, że możemy podjąć odpowiedzialne decyzje, także w stosunku do osób niepełnosprawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-273">
          <u xml:id="u-273.0" who="#PosełPawełArndt">Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-274">
          <u xml:id="u-274.0" who="#ZastępcaprezesazarząduPaństwowegoFunduszuRehabilitacjiOsóbNiepełnosprawnychMarianLeszczyński">Przede wszystkim chcę podziękować za głęboką analizę czynników, które wpływają na efektywność i skuteczność działań podejmowanych przez Państwowy Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-274.1" who="#ZastępcaprezesazarząduPaństwowegoFunduszuRehabilitacjiOsóbNiepełnosprawnychMarianLeszczyński">Zasadniczy argument, który zdaniem Najwyższej Izby Kontroli uzasadnia odrzucenie sprawozdania Funduszu z działalności za 1998 r., dotyczy wypłat subwencji. Chcę zauważyć, że zarząd nie podjął w ub.r. nowej uchwały w tym względzie, a jedyny dostosował uchwałę z grudnia 1996 r. do nowej ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz o zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. Wypłata subwencji ze środków pozyskanych z tytułu VAT miała miejsce w latach 1996–1998 i ta praktyka została zakwestionowana przez Najwyższą Izbę Kontroli tylko w odniesieniu do 1998 r.</u>
          <u xml:id="u-274.2" who="#ZastępcaprezesazarząduPaństwowegoFunduszuRehabilitacjiOsóbNiepełnosprawnychMarianLeszczyński">W II półroczu 1998 r. zarząd podjął określone decyzje, ale nie ze względu na to, że miał świadomość, iż subwencje są wypłacane niezgodnie z prawem, lecz dlatego, że doszedł do przekonania, iż ten tytuł wspomagania rehabilitacji zawodowej nie jest racjonalny. Dlatego zmienił system subwencjonowania zakładów pracy chronionej oraz poziom udzielanej subwencji, a pod koniec listopada wstrzymał ich wypłatę. Decyzja ta została potwierdzona przez Radę Nadzorczą Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych i w dalszym ciągu takie subwencje nie są wypłacane. Jesteśmy przekonani, że decyzje w zakresie udzielania subwencji były zgodne z prawem, gdyż wymienione w art. 32 ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz o zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, formy pomocy zakładom pracy chronionej są poprzedzone formułą „w szczególności:”, a zatem nie jest to katalog zamknięty. Z tego powodu Fundusz rozszerzył przedmiotowy zakres subwencji i np. udzielał dopłat do zakładów, które starały się o przyznanie im certyfikatu ISO-9000, o czym nie ma mowy w ustawie, ale Najwyższa Izba Kontroli nie zakwestionowała tych wypłat.</u>
          <u xml:id="u-274.3" who="#ZastępcaprezesazarząduPaństwowegoFunduszuRehabilitacjiOsóbNiepełnosprawnychMarianLeszczyński">Inwestycja przy ul. Jana Pawła II w Warszawie została rozliczona w tym roku. Rzeczywiście mieliśmy problem z zakończeniem uzgodnień prowadzonych ze strażą pożarną. Po wielu latach udało się doprowadzić do zgodności kont analitycznych z ewidencją syntetyczną. Taki stan osiągnęliśmy w maju tego roku, a zatem zarzut Najwyższej Izby Kontroli dotyczący tej sprawy, już jest nieaktualny.</u>
          <u xml:id="u-274.4" who="#ZastępcaprezesazarząduPaństwowegoFunduszuRehabilitacjiOsóbNiepełnosprawnychMarianLeszczyński">Niezgodności w księgach rachunkowych w kwocie 202.300 tys. zł nie należy traktować jako straty. Były to błędy w ewidencji, które zostały popełnione w 1996 r. i kumulowały się przez następny rok. Mieliśmy bardzo dużo problemów z ustaleniem pozycji, w których te błędy zostały popełnione i dopiero w tym roku, w czasie badania bilansu, kwestia ta została wyjaśniona.</u>
          <u xml:id="u-274.5" who="#ZastępcaprezesazarząduPaństwowegoFunduszuRehabilitacjiOsóbNiepełnosprawnychMarianLeszczyński">W ub.r. zarząd podjął 77 decyzji dotyczących umorzeń pożyczek udzielonych wcześniej zakładom pracy chronionej. Listę zakładów, których to dotyczy dostarczymy panu przewodniczącemu jutro. Najwyższa Izba Kontroli zakwestionowała 3 decyzje. Gdy państwo będziecie oceniali działalność Funduszu, proszę mieć na uwadze, że znaczna część decyzji dotyczących umorzeń pożyczek, ma charakter uznaniowy, ponieważ zarząd zmuszony jest kierować się nie tylko względami ekonomicznymi, ale także uwarunkowaniami społecznymi.</u>
          <u xml:id="u-274.6" who="#ZastępcaprezesazarząduPaństwowegoFunduszuRehabilitacjiOsóbNiepełnosprawnychMarianLeszczyński">Skojarzenie tych dwóch rodzajów kryteriów nie zawsze jest łatwe, a podjęta decyzja może być różnie interpretowana. Rozporządzenie ministra pracy i polityki socjalnej dotyczące umorzeń, stanowi, że zakłady pracy chronionej muszą spełniać 4 kryteria. Jednak życie stawia przed zarządem dylemat, czy ma dopuścić do upadku zakład pracy chronionej lub do znacznej redukcji zatrudnienia, bowiem nie spełnia on jednego kryterium, bądź dwa kryteria, gdy zakład zatrudnia dużą liczbę osób niepełnosprawnych, czy podjąć decyzję o umorzeniu pożyczki. Często w takich przypadkach zarząd wybiera to drugie rozwiązanie. Nie jestem w stanie odpowiedzieć pani posłance Helenie Góralskiej, ile osób zostało zatrudnionych na wolnym rynku pracy, bez pomocy środków Funduszu. Przypuszczam, że niewiele. Pozwolę sobie zapewnić pana przewodniczącego, że postaram się uzyskać takie dane w Krajowym Urzędzie Pracy i w Biurze Pełnomocnika Rządu do spraw Osób Niepełnosprawnych. Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych posiada - moim zdaniem - niezłą bazę informacyjną, ale tylko w odniesieniu do chronionego rynku pracy.</u>
          <u xml:id="u-274.7" who="#ZastępcaprezesazarząduPaństwowegoFunduszuRehabilitacjiOsóbNiepełnosprawnychMarianLeszczyński">Trudno jest mi się odnieść do szczegółowych kwestii, gdyż funkcję zastępcy prezesa zarządu pełnię do ub.r. Uważam, że nowelizacja ustawy, na mocy której funkcjonuje Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, jest bardzo potrzebna. Należałoby m.in. doprowadzić do kolegialnego zarządzania Funduszem, a także wszyscy członkowie zarządu powinni ponosić w jednakowym stopniu, lub w stopniu porównywalnym odpowiedzialność za decyzje podejmowane w imieniu tej instytucji.</u>
          <u xml:id="u-274.8" who="#ZastępcaprezesazarząduPaństwowegoFunduszuRehabilitacjiOsóbNiepełnosprawnychMarianLeszczyński">Ustawa nadała prezesowi zarządu ogromny prymat nad jego zastępcami. Do kompetencji prezesa należy polityka personalna i umarzanie płatności na rzecz Funduszu. W tych sprawach decyzje są podejmowane przez jedną osobę. Ponadto prezes reprezentuje Funduszu na zewnątrz oraz tylko jemu przypadają jeszcze inne zadania. Sądzę, że jest to jedna z przyczyn, dla których od lat występuje problem z zapewnieniem skuteczności zarządzania instytucją, która jest trudną instytucją ze względu na materię problemów. Jeszcze raz dziękuję za wszystkie uwagi, które - mam nadzieję - pomogą nam usprawnić pracę Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-275">
          <u xml:id="u-275.0" who="#PosełPawełArndt">Nie zrozumiałem, czy niezgodności w ewidencji wyrażającej się kwotą 202.300 tys. zł zostały już usunięte?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-276">
          <u xml:id="u-276.0" who="#WiceprezesMarianLeszczyński">Tak, ale jeśli pan przewodniczący pozwoli, to tę kwestię wyjaśni dyrektor finansowy Funduszu, pani Elżbieta Supeł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-277">
          <u xml:id="u-277.0" who="#DyrektorfinansowyPaństwowegoFunduszuRehabilitacjiOsóbNiepełnosprawnychElżbietaSupeł">Informuję, że biegły rewident zakończył badania i złożył raport, z którego wynika, że ustalił przyczyny niezgodności w ewidencji księgowej Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, a chodzi o niezgodność pomiędzy księgą główną a księgami analitycznymi.</u>
          <u xml:id="u-277.1" who="#DyrektorfinansowyPaństwowegoFunduszuRehabilitacjiOsóbNiepełnosprawnychElżbietaSupeł">Do końca 1996 r. przychody Funduszu były ewidencjonowane metodą kasową, zgodnie z przepisami ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz o zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. Ustawa ta stanowi, że przychodami Funduszu są wpłaty pracodawców. Skutkiem tego biegli rewidenci uznali, że przychodem Funduszu jest dokonana, a nie deklarowana wpłata na jego rzecz.</u>
          <u xml:id="u-277.2" who="#DyrektorfinansowyPaństwowegoFunduszuRehabilitacjiOsóbNiepełnosprawnychElżbietaSupeł">Biegły rewident, badając sprawozdanie finansowe za 1996 r., ustalił, że przez cały ten rok Fundusz ewidencjonował swoje przychody w sposób nieprawidłowy i uporządkował dane, które dotyczyły ewidencji deklaracji nie wchodzących w skład systemu księgowego. Chodziło o zbiorcze zaksięgowanie wpłat deklarowanych oraz umorzeń wpłat na skutek decyzji podjętych w latach 1991–1996. Ponieważ system księgowy nie był wówczas dostosowany do takiego sposobu zarachowania, także w 1997 r. zostały zaksięgowane w ewidencji syntetycznej pewne zdarzenia, których nie można było porównać z kontami analitycznymi.</u>
          <u xml:id="u-277.3" who="#DyrektorfinansowyPaństwowegoFunduszuRehabilitacjiOsóbNiepełnosprawnychElżbietaSupeł">W kwietniu 1998 r., po sporządzeniu sprawozdania za 1997 r., nasi informatycy zmodyfikowali system i od tego czasu wszystkie operacje wykonywane na kontach analitycznych naszych płatników, mają odzwierciedlenie w ewidencji syntetycznej. Wówczas także ujawniła się niezgodność w księgach rachunkowych. Biegły rewident uznał, że 202.296.254 zł - dokładnie tyle wynosi kwota, która będzie zaksięgowana w drugiej wersji bilansu za 1998 r. - to są przychody Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych i z tego powodu stan Funduszu na koniec 1998 r. będzie odpowiednio skorygowany.</u>
          <u xml:id="u-277.4" who="#DyrektorfinansowyPaństwowegoFunduszuRehabilitacjiOsóbNiepełnosprawnychElżbietaSupeł">Podczas analizy kilkudziesięciu tysięcy sald zostało także ustalone, że ponad 3 tys. sald dotyczy podmiotów postawionych w stan likwidacji lub upadłości, a także podmiotów zlikwidowanych i upadłych. Wprawdzie przychód, w ujęciu memoriałowym, za 1998 r. zostanie zwiększony o 202.300 tys. zł., ale z tej kwoty 126.642 tys. zł przypada na niedokonane wpłaty przez zakłady w takim stanie. Saldo dla podmiotów zlikwidowanych i upadłych wynosi 14.441 tys. zł, a saldo dla podmiotów na dzień 31 grudnia 1998 r. będących w stanie upadłości lub likwidacji wynosi 112.200 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-277.5" who="#DyrektorfinansowyPaństwowegoFunduszuRehabilitacjiOsóbNiepełnosprawnychElżbietaSupeł">W odniesieniu do dwóch pierwszych przypadków, w 1999 r. stan sald byłych pracodawców zostanie wpisany w koszty Funduszu, natomiast będziemy się starali odzyskać środki w pozostałych przypadkach, ale nie można oczekiwać, że stan Funduszu zwiększy się o całą kwotę 126 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-277.6" who="#DyrektorfinansowyPaństwowegoFunduszuRehabilitacjiOsóbNiepełnosprawnychElżbietaSupeł">Biegły rewident ustalił, że rozbieżności w księgach rachunkowych powstały na skutek braku równoległych księgowań tych samych dokumentów ewidencji analitycznej, co w ewidencji syntetycznej. W latach 1996–1997 w ewidencji syntetycznej księgowano decyzje o umorzeniu należności z tytułu wpłat, należności w wyniku bankowego postępowania układowego oraz podjęte uchwały o cesji wierzytelności. W ewidencji analitycznej księgowania te zostały ujęte w 1998 r. i zwiększyły one kwotę zadeklarowanych należności. W efekcie nastąpiło obniżenie kwoty należnych sum w ewidencji syntetycznej w latach poprzednich i w 1998 r.</u>
          <u xml:id="u-277.7" who="#DyrektorfinansowyPaństwowegoFunduszuRehabilitacjiOsóbNiepełnosprawnychElżbietaSupeł">Przy rozliczeniu każdego podmiotu z wpłat dokonanych i deklarowanych za 5 ostatnich lat, brane były pod uwagę decyzje powodujące umorzenie wpłat. Chodziło o to, aby prawidłowo ustalić saldo należności. 75 mln zł dotyczy decyzji podjętych w latach poprzednich, co wynika z rozliczenia 21 tys. podmiotów. W 1998 r. prezes zarządu oraz minister pracy i polityki socjalnej podjęli decyzje o umorzeniu wpłat na rzecz Funduszu należności głównej w kwocie 34.283 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-277.8" who="#DyrektorfinansowyPaństwowegoFunduszuRehabilitacjiOsóbNiepełnosprawnychElżbietaSupeł">Skoro jestem przy głosie, to chciałabym powiedzieć o trudnym problemie prowizji dla spółki „Ron leasing” z tytułu wykonywania umów zlecenia. Jedna umowa została zawarta pod koniec 1996 r. i spółka dostała pożyczkę na prowadzenie leasingu maszyn, urządzeń i środków transportu dla zakładów pracy chronionej. Druga pożyczka w wysokości 10 mln zł została udzielona w listopadzie 1997 r. W każdej z umów ustalone zostało wynagrodzenie na poziomie 12% kwoty pożyczki. Najwyższa Izba Kontroli zaleciła przeanalizowanie postanowień zawartych w umowach i usunięcie wadliwych zapisów. Taka analiza została przeprowadzona i do umowy z 1997 r. został wprowadzony aneks.</u>
          <u xml:id="u-277.9" who="#DyrektorfinansowyPaństwowegoFunduszuRehabilitacjiOsóbNiepełnosprawnychElżbietaSupeł">Wynagrodzenie, które spółka otrzyma łącznie na podstawie dwóch umów za trzy lata będzie wynosiło 3.600 tys. zł, czyli 12% od kwot wymienionych w umowach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-278">
          <u xml:id="u-278.0" who="#PosełPawełArndt">Jedno pytanie zostało skierowane pod adresem Najwyższej Izby Kontroli, gdyż pan poseł Mieczysław Czerniawski chce się dowiedzieć, czy zostały skierowane doniesienia do prokuratury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-279">
          <u xml:id="u-279.0" who="#DyrektorAndrzejLewiński">Jest mi trudno odpowiedzieć na to pytanie. Na wczorajszym posiedzeniu Komisji zadano mi takie samo pytanie, ale w odniesieniu do wykonania budżetu w części 35. Poprosiłem o zwolnienie z udzielenia odpowiedzi, gdyż Najwyższa Izba Kontroli nie może podawać do publicznej wiadomości takich informacji. Musiałbym wymienić sprawy skierowane do prokuratury i nazwiska osób, a to byłoby dla nich dodatkową karą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-280">
          <u xml:id="u-280.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Cofam pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-281">
          <u xml:id="u-281.0" who="#DyrektorAndrzejLewiński">Chcę powiedzieć wyraźnie, że Najwyższa Izba Kontroli jest zobowiązana, z mocy przepisów Kodeksu postępowania karnego, do analizowania każdej sprawy, czy nie zostało popełnione przestępstwo. W przypadku gdy zachodzi takie podejrzenie, jej obowiązkiem jest, tak samo jak każdej innej instytucji i każdego obywatela, zawiadomić o tym organ ścigania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-282">
          <u xml:id="u-282.0" who="#PosełTomaszSzyszko">Czy Najwyższa Izba Kontroli złożyła takie doniesienie do prokuratury?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-283">
          <u xml:id="u-283.0" who="#DyrektorAndrzejLewiński">Szczerze mówiąc, nie mogę odpowiedzieć na to pytanie. W ub.r. pan poseł Jan Lityński wystąpił z wnioskiem o przekazanie informacji o takich sprawach i otrzymał ją w piśmie poufnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-284">
          <u xml:id="u-284.0" who="#PosełJanLityński">Z tym pismem zapoznali się członkowie prezydium Komisji Polityki Społecznej i czekamy na dalszy bieg wydarzeń, gdyż żadna z ponad 20 spraw skierowanych do prokuratury nie została jeszcze zakończona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-285">
          <u xml:id="u-285.0" who="#PosełTomaszSzyszko">Nie otrzymałem odpowiedzi na pytanie o skalę umorzeń dokonanych w 1998 r. w porównaniu z 1995 r. A propos płomiennego wystąpienia pana posła Mieczysława Czerniawskiego muszę powiedzieć, że byłem na posiedzeniu zespołu do spraw osób niepełnosprawnych, podczas którego pana koledzy krytykowali zarząd Funduszu za to, że nie podejmują decyzji o umorzeniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-286">
          <u xml:id="u-286.0" who="#DyrektorbiurawPaństwowymFunduszuRehabilitacjiOsóbNiepełnosprawnychWiesławHanera">Rozumiem, że panu posłowi chodzi o umorzenia wpłat na rzecz Funduszu. W 1998 r. decyzje zarządu w tej sprawie dotyczyły kwoty 27 mln zł, co stanowiło 36,1% ogólnej kwoty umorzeń. Pozostałe umorzenia były skutkiem decyzji podjętych w latach ubiegłych, ale zostały one zaksięgowane w 1998 r. w związku z rozliczeniem 21 tys. podmiotów. Poziom umorzeń stanowił 11% - w informacji podano mylnie 14% - poziomu dochodów zrealizowanych przez Fundusz w 1998 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-287">
          <u xml:id="u-287.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Zadałem ogólne pytanie, ale chodziło mi o wyjaśnienie 12 zarzutów sformułowanych przez Najwyższą Izbę Kontroli, lecz nikt z przedstawicieli Funduszu nie ustosunkował się do niektórych z tych zarzutów. Pytam więc, czy rozliczona została inwestycja realizowana przy ul. Jana Pawła II w Warszawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-288">
          <u xml:id="u-288.0" who="#WiceprezesMarianLeszczyński">Inwestycja ta została rozliczona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-289">
          <u xml:id="u-289.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Dlaczego nastąpił tak duży wzrost zatrudnienia w centrali Funduszu, choć część jego zadań miała być przeniesiona do struktur terenowych w związku z reformą ustrojową państwa? Jak wygląda sprawa premii dla kierowców za pracę w godzinach nadliczbowych?</u>
          <u xml:id="u-289.1" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Zakwestionowane przez Najwyższą Izbę Kontroli umorzenia nie dotyczyły tylko trzech przypadków. Zatem to, co się składa na opinię Najwyższej Izby Kontroli nie zostało dostatecznie wyjaśnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-290">
          <u xml:id="u-290.0" who="#WiceprezesMarianLeszczyński">Inwestycja została rozliczona. Doprowadziliśmy do zgodności kont analitycznych i syntetycznych. Poinformowałem państwa, że zarząd podjął 77 decyzji w sprawie umorzenia pożyczek zaciągniętych przez zakłady pracy chronionej, a 3 z nich zostały zakwestionowane przez Najwyższą Izbę Kontroli. Pełną listę zakładów przekażemy jutro na ręce pana przewodniczącego.</u>
          <u xml:id="u-290.1" who="#WiceprezesMarianLeszczyński">Jeszcze raz powtórzę, że zarząd często staje przed dylematem, jaką podjąć decyzję mając na względzie uwarunkowania społeczne i kryteria ekonomiczne. Niekiedy decydujemy się na umorzenie części pożyczki pomimo tego, że zakład pracy chronionej nie spełnia wszystkich kryteriów. Było to praktykowane od początku funkcjonowania Funduszu i uważam, że przemawiają za tym przepisy ustawy stanowiące, że Fundusz powinien wspierać wzrost zatrudnienia osób niepełnosprawnych, a także działać na rzecz utrzymania stanowisk pracy zagrożonych likwidacją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-291">
          <u xml:id="u-291.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Proszę wziąć pod uwagę, że Najwyższa Izba Kontroli zakwestionowała celowość wydatkowania 1.400 tys. zł, podczas gdy suma trzech pozycji umorzonych pożyczek wynosi kilkaset tysięcy złotych. Wyjaśnienia także wymaga zarzut dotyczący braku regulaminu i kryteriów, którymi należało się kierować przy umarzaniu pożyczek. Sądzę, że w interesie Funduszu jest bardzo precyzyjne wyjaśnienie wszystkich tych kwestii.</u>
          <u xml:id="u-291.1" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Pan prezes nie ustosunkował się także do zarzutu, że doszło do przedawnienia wierzytelności w wysokości 695 tys. zł w wyniku nie podjęcia w 1998 r. czynności mających na celu przerwanie biegu przedawnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-292">
          <u xml:id="u-292.0" who="#WiceprezesMarianLeszczyński">Wykonaliśmy operację, która miała na celu zapobieżenie przedawnieniu dużej liczby wierzytelności z 1993 r., ale część z nich nie została objęta tą operacją. Chcę zapewnić pana posła, że po zakończeniu kontroli, wykonanej przez Najwyższą Izbę Kontroli, bardzo poważnie podeszliśmy do wszystkich jej zastrzeżeń i wniosków. Za kilka dni uregulujemy sprawę wynagrodzeń dla kierowców. Z własnego doświadczenia wiem, że każda instytucja ma problem, jak pogodzić przepisy dotyczące bezpieczeństwa i higieny pracy, ograniczające czas pracy do 10 godzin, z potrzebami jakie stwarza życie.</u>
          <u xml:id="u-292.1" who="#WiceprezesMarianLeszczyński">Być może pomyliłem się stwierdzając, że Najwyższa Izba Kontroli zakwestionowała trzy decyzje w sprawie umorzenia części pożyczek, ale jutro przedstawię na piśmie dokładne wyjaśnienie tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-293">
          <u xml:id="u-293.0" who="#DyrektorWiesławHamera">Zaszła pomyłka, bowiem przedawnieniu uległy nasze zobowiązania wobec podmiotów i Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła tę kwestię nieprawidłowo. Jeśli chodzi o zasady postępowania w sprawach umorzeń, to - generalnie rzecz biorąc - decyzje mają charakter uznaniowy, ale zasady zostały bardzo szczegółowo skodyfikowane w ustawie - Ordynacja podatkowa. Jeśli decyzja została podjęta z naruszeniem przepisów tej ustawy, to może ona być zaskarżona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-294">
          <u xml:id="u-294.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Nawiązując do riposty pana posła Tomasza Szyszko do mojej wypowiedzi, chcę powiedzieć, że starałem się precyzyjnie formułować argumenty, czerpiąc informacje z materiału Najwyższej Izby Kontroli. Jeszcze raz powtórzę, że kwota umorzeń z tytułu wpłat od zakładów pracy, w porównaniu z założeniami planu na 1998 r., była wyższa o 477,4%, natomiast w porównaniu z 1997 r. - o 82%. O tę relację pytał pan poseł Tomasz Szyszko.</u>
          <u xml:id="u-294.1" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Nawet powodowany dobrą wolą i najlepszymi intencjami, nie mogę zmienić zdania w sprawie oceny wykonania planu finansowego Funduszu w 1998 r., przy czym skrzętnie odnotowałem, że decyzje są podejmowane jednoosobowo przez prezesa zarządu. Wierzę, że gdy będziemy rozpatrywali wykonanie tego planu za 1999 r., to zostanie on oceniony pozytywnie. Mam także nadzieję, że uda nam się opracować takie przepisy ustawy, które wszystkich usatysfakcjonują.</u>
          <u xml:id="u-294.2" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Ponieważ była mowa o tym, że na dwa miesiące przed wyborami uchwaliliśmy ustawę, to chcę zauważyć, że właśnie jej przepisy zostały naruszone przez nowy zarząd, który ustanowił zasady przyznawania subwencji zakładom pracy chronionej, rozszerzając ustawowo ustalone przywileje dla pracodawcy i na ten cel wydatkował 382.500 tys. zł. Pytam przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli, czy podtrzymuje ten zarzut?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-295">
          <u xml:id="u-295.0" who="#DyrektorAndrzejLewiński">Podtrzymuję, ale także chciałbym, aby członkowie Komisji zwrócili uwagę na skutki rozszerzenia zasad przyznawania subwencji. Podam trzy przykłady. Spółka NB - posługujemy się tylko inicjałami - która zatrudniała 17 osób niepełnosprawnych, otrzymała 8.900 tys. zł. Spółka KM otrzymała 7.600 tys. zł, przy stanie zatrudnienia 20 etatów, zaś spółka U - 6.300 tys. zł, przy stanie zatrudnienia 26 etatów. Z naszych obliczeń wynika, że na 1 osobę niepełnosprawną przypadało odpowiednio: 46.200 zł, 35.100 zł i 22.200 zł.</u>
          <u xml:id="u-295.1" who="#DyrektorAndrzejLewiński">Są to skrajne przypadki, ale wskazują one na to, że przyjęty system powodował poważne nieprawidłowości zważywszy na to, że beneficjentami byli pracodawcy, a nie osoby niepełnosprawne. Ponieważ naruszone zostały przepisy ustawy, tę działalność oceniliśmy jako nielegalną, a ponadto uznaliśmy ją za niecelową, gdyż środki pochodzące z nadwyżek podatku od towarów i usług powinny być przekazane wszystkim zakładom pracy chronionej, a nie tylko tym, które dokonały wpłaty tych nadwyżek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-296">
          <u xml:id="u-296.0" who="#WiceprezesMarianLeszczyński">Przypomnę, że w tej części ustawy budżetowej na 1998 r., która odnosi się do planu finansowego Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, zostały przewidziane subwencje z nadwyżki podatku od towarów i usług. Zarząd nie broni celowości wydatkowania pieniędzy w tej formie, natomiast obstaje przy tym, że decyzje były podejmowane zgodnie z prawem i uważa, iż nie została naruszona ustawa o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz o zatrudnianiu osób niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-296.1" who="#WiceprezesMarianLeszczyński">W art. 32 tej ustawy, na który powołuje się Najwyższa Izba Kontroli, został zamieszczony nie zamknięty katalog, ponieważ poprzedzają go wyrazy „w szczególności:”. Dodam jeszcze, że nie wszystkie działania w zakresie przyznawania subwencji spotkały się z naganną oceną Najwyższej Izby Kontroli, pomimo tego, że nie były one wymienione w ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-297">
          <u xml:id="u-297.0" who="#PosełPawełArndt">Zamykam dyskusję. Sądzę, że każdy z członków Komisji mógł już sobie wyrobić zdanie na temat wykonania planu finansowego Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Wobec licznych zarzutów i negatywnej oceny Najwyższej Izby Kontroli, głosowanie odbędzie się we wtorek.</u>
          <u xml:id="u-297.1" who="#PosełPawełArndt">Przechodzimy do ostatniego punktu porządku dziennego - rozpatrzenie sprawozdania z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 1998 r. w zakresie zatrudnienia i wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej oraz środków i limitów na podwyżki wynagrodzeń dla pracowników cywilnych w 1998 r. Ten temat referuje pan poseł Franciszek Potulski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-298">
          <u xml:id="u-298.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Analiza tego zagadnienia jest dość trudna. Uważam, że rozpatrzeniem tej części budżetu powinny zająć się odpowiednie komisje sejmowe i np. od Komisji Polityki Społecznej oczekiwalibyśmy odpowiedzi na pytanie, czy w Ministerstwie Pracy i Polityki Socjalnej prawidłowo przebiegała realizacja zaplanowanych limitów zatrudnienia i środków na wynagrodzenia, czy nieprawidłowo?</u>
          <u xml:id="u-298.1" who="#PosełFranciszekPotulski">W czasie dzisiejszego posiedzenia kilka razy Komisja napotkała na problem wykorzystania części etatów kalkulacyjnych na wynagrodzenia. Dlatego ponawiam wniosek, aby wykonanie budżetu w zakresie zatrudnienia i wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej oraz środków i limitów na podwyżki wynagrodzeń dla pracowników cywilnych rozdzielić według kompetencji komisji sejmowych i od nich domagać się ocen. Problem etatów i środków na wynagrodzenia np. w Lasach Państwowych rozpatrywałaby Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, zaś Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych zajęłaby się sprawą etatów w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-298.2" who="#PosełFranciszekPotulski">W 1998 r. nie zostały zagospodarowane wszystkie planowane etaty kalkulacyjne, co jest interesujące, gdy przypomnimy sobie, jakie boje toczyły poszczególne resorty o przyznanie im dodatkowych etatów na etapie prac Sejmu nad projektem budżetu na 1998 r. Komisja była przekonywana, że musi nastąpić przyrost zatrudnienia z ważnych powodów, a po roku okazało się, że była to iluzoryczna liczba etatów, bo w Warszawie jest trudny rynek pracy, na którym nie można znaleźć odpowiednich pracowników. Musimy o tym pamiętać, gdy przystąpimy do prac nad przyszłorocznym budżetem. W odniesieniu do resortów, które z roku na rok planują wyższą liczbę etatów i za każdym razem nie są one w pełni wykorzystywane, nie możemy dać się zwieść argumentom, że tym razem w Warszawie znajdą się odpowiedni pracownicy i będą chcieli podjąć pracę np. w Ministerstwie Pracy i Polityki Socjalnej za oferowane pensje.</u>
          <u xml:id="u-298.3" who="#PosełFranciszekPotulski">Limity środków zapewniały przeciętny wzrost wynagrodzeń o 2% ponad inflację, ale w niektórych jednostkach wynagrodzenia przekraczały ten wskaźnik, a w innych utrzymywały się na realnym poziomie z 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-298.4" who="#PosełFranciszekPotulski">W sprawozdaniu rządu z wykonania budżetu w 1998 r. jest podana informacja o przesunięciach systemowych w służbie zdrowia. Z państwowej sfery budżetowej wyłączono 90 tys. etatów w związku z usamodzielnieniem się zakładów opieki zdrowotnej. Zwracam uwagę na fakt, że jest to ewidentne przyznanie się rządu do tego, że w 1998 r. reforma służby zdrowia nie została przygotowana. Miały się bowiem usamodzielnić wszystkie jednostki służby zdrowia, a wyłączono tylko 80 tys. etatów.</u>
          <u xml:id="u-298.5" who="#PosełFranciszekPotulski">W 70 spośród 80 jednostek centralnych nastąpił wzrost zatrudnienia. Wymienię kilka przykładów, choć nie mam zamiaru prosić dysponentów części budżetowych o ich wyjaśnienie, natomiast chcę uzasadnić wniosek o to, aby sprawy dotyczące zatrudnienia i wynagrodzeń były analizowane przez właściwe kompetencyjnie komisje sejmowe.</u>
          <u xml:id="u-298.6" who="#PosełFranciszekPotulski">W Urzędzie Służby Cywilnej zatrudnienie wzrosło o 50%. W Urzędzie do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych pracowało o 32 więcej pracowników niż w 1997 r. Pan minister Jacek Taylor wyjaśniał dzisiaj, z czego wynika ten wzrost liczby pracowników. W Wyższym Urzędzie Górniczym zatrudnienie zmalało o 1 osobę, choć w górnictwie nastąpiła znaczna redukcja zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-298.7" who="#PosełFranciszekPotulski">Interesująco przedstawia się rozwarstwienie przeciętnego wynagrodzenia w urzędach centralnych, od 3.052 zł w Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, 2.961 zł w Urzędzie Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi do 1.625 zł w Ministerstwie Sprawiedliwości, 1.618 zł w Głównym Urzędzie Ceł, 1.548 zł w Głównym Urzędzie Miar.</u>
          <u xml:id="u-298.8" who="#PosełFranciszekPotulski">Średnie wynagrodzenie w Wyższym Urzędzie Górniczym wyniosło 4.250 zł, w Państwowym Urzędzie Nadzoru Ubezpieczeń - 4.177 zł, a w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych o połowę mniej.</u>
          <u xml:id="u-298.9" who="#PosełFranciszekPotulski">Na ogół zatrudnienie rzeczywiste było niższe od planowanego. Realizację rzędu 95–100% uznałem za w miarę przyzwoitą, z tym że wykorzystanie środków na wynagrodzenia było zbliżone do 100% środków zaplanowanych, co dowodzi, iż słuszna jest teza, że urzędy sztucznie zawyżają limit etatów kalkulacyjnych i traktują ten proceder jako metodę na podwyżki płac, inne niż zaplanowane w budżecie.</u>
          <u xml:id="u-298.10" who="#PosełFranciszekPotulski">Rządowe Centrum Studiów Strategicznych wykorzystało 67% zaplanowanych etatów, wydając 70% środków na wynagrodzenia. Kancelaria Prezesa Rady Ministrów wykonała swój plan zatrudnienia w 91%, natomiast plan środków na wynagrodzenia w 99%. Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej wykonało odpowiednio: 88% i 100%, Ministerstwo Gospodarki - 78% i 100%, Komisja Papierów Wartościowych i Giełd - 90% i 142,2%. Mam nadzieję, że sprawa ta została zauważona przez obu sprawozdawców, a mianowicie z Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji oraz z Komisji Finansów Publicznych.</u>
          <u xml:id="u-298.11" who="#PosełFranciszekPotulski">Co najmniej 10-procentowa różnica pomiędzy wykonaniem planowanego zatrudnienia, a zaangażowaniem środków na wynagrodzenia wystąpiła w: Urzędzie Służby Cywilnej, Ministerstwie Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, Urzędzie Regulacji Energetyki, Generalnym Inspektoracie Celnym. Przy okazji zwracam uwagę na to, że obie te instytucje wykonały planowane zatrudnienie w niecałych 50%, co nie oznacza, że odpowiednio zaoszczędzono pieniądze na wynagrodzenia. Wprawdzie nie wykorzystano 100% planowanych środków, co miało miejsce w innych jednostkach budżetowych, niemniej jednak część pieniędzy przypadających na niewykorzystane etaty przeznaczono na wynagrodzenia dla pracowników.</u>
          <u xml:id="u-298.12" who="#PosełFranciszekPotulski">Na liście jednostek, które wykazują się różnicą co najmniej 10-procentową, znalazły się także: Ministerstwo Obrony Narodowej, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (84,5% limitu zatrudnienia i 100% środków na wynagrodzenia), Ministerstwo Edukacji Narodowej, Ministerstwo Kultury i Sztuki, Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej, Ministerstwo Sprawiedliwości, Polska Akademia Nauk, Krajowy Urząd Pracy, Państwowa Agencja Atomistyki, Główny Urząd Nadzoru Budowlanego.</u>
          <u xml:id="u-298.13" who="#PosełFranciszekPotulski">Przedstawię teraz jaka była dynamika wzrostu przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w ujęciu realnym: Komisja Papierów Wartościowych i Giełd - 42,9%, Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej - 10,5%, Ministerstwo Kultury i Sztuki - 10,9%, Polska Akademia Nauk - 20,5%, Wyższy Urząd Górniczy - 13,5%, regionalne izby obrachunkowe - 16,6%. Dla porównania mogę powiedzieć, że nieco skromniej, chociaż też więcej niż 2% ponad inflację, wzrosły średnie wynagrodzenia w: Kancelarii Prezydenta RP - 5,2%, Kancelarii Prezesa Rady Ministrów - prawie 8%, Kancelarii Sejmu - 5,2%, Kancelarii Senatu - 9,7%.</u>
          <u xml:id="u-298.14" who="#PosełFranciszekPotulski">Pozwolę sobie powiedzieć, że przestałem się dziwić, iż wynagrodzenia nauczycieli spadły realnie w porównaniu z 1997 r. - w końcu ktoś musiał się złożyć na to, aby wynagrodzenia w innych jednostkach mogły wzrosnąć realnie ponad 2%.</u>
          <u xml:id="u-298.15" who="#PosełFranciszekPotulski">Rozporządzeniami Rady Ministrów przyznano dysponentom części budżetowych etaty i środki na wynagrodzenia z mocą wsteczną. Decyzję w tej sprawie wydał minister finansów. Od 30 marca do 12 maja 1998 r., czyli po zakończeniu I kwartału, minister finansów rozdysponował środki z rezerwy celowej, przeznaczając je na sfinansowanie zwiększonego zatrudnienia od 1 stycznia 1998 r. w: Generalnym Inspektoracie Celnym, Ministerstwie Gospodarki, Urzędzie do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, Komitecie Integracji Europejskiej, Rządowym Centrum Studiów Strategicznych oraz w regionalnych izbach obrachunkowych.</u>
          <u xml:id="u-298.16" who="#PosełFranciszekPotulski">Trudno znaleźć uzasadnienie dla takich decyzji. Niewątpliwie na podstawie projektu budżetu na 1998 r. nikt nie przyjmował nowych pracowników z dniem 1 stycznia 1998 r. Ustawa o kształtowaniu płac w państwowej sferze budżetowej jest kadłubowa. Dotyczy ona już niewielu pracowników, a płace pracowników, których wynagrodzenia są obliczane według odpowiednich wskaźników, zaplanowane na 1999 r., są oparte na „protezie”. Przypomnę, że w grudniu ub.r. ustaliliśmy wynagrodzenia dla tych pracowników na podstawie odrębnej ustawy, bowiem odejście ze sfery budżetowej nauczycieli i pracowników służby zdrowia z dniem 1 stycznia 1998 r., sztucznie podniosło średnie wynagrodzenie, do którego relacjonowane są wynagrodzenia pracowników obliczane według wskaźników mnożnikowych. Ponadto przypominam, że w Sejmie prowadzone są prace nad ograniczeniem płac w jednostkach publicznych. Dotyczy to samorządów terytorialnych oraz jednostek gospodarczych, ze znaczącym udziałem skarbu państwa. Moim zdaniem, pilnie potrzebna jest nowa ustawa o kształtowaniu płac tych pracowników, których pobory są finansowane ze środków publicznych. Dotyczy to również pracowników kas chorych, pracowników jednostek samorządu terytorialnego, w tym nauczycieli, tym bardziej, że art. 86 ustawy o finansach publicznych nakłada obowiązek ustalenia w ustawie budżetowej limitów zatrudnienia w administracji rządowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-299">
          <u xml:id="u-299.0" who="#DyrektorWaldemarDługołęcki">Pan poseł Franciszek Potulski bardzo szeroko przedstawił problematykę gospodarowania środkami na wynagrodzenia i dlatego skupię się na tych sprawach, które występują u wszystkich dysponentów środków budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-299.1" who="#DyrektorWaldemarDługołęcki">Już w informacji o wykonaniu budżetu za 1997 r. zwracaliśmy uwagę na dysproporcję pomiędzy liczbą etatów kalkulacyjnych, a faktycznym zatrudnieniem. Na koniec 1998 r. różnica wynosiła ponad 207 tys. etatów, a na koniec 1997 r. - nieco ponad 144 tys. etatów. Przyjmując nawet, że w jakiejś mierze rozbieżność wynika z przekształcenia w ciągu ubiegłego roku jednostek budżetowych służby zdrowia w samodzielne zakłady, to jednak liczba nie obsadzonych etatów kalkulacyjnych na 1998 r. jest większa, niż na koniec 1997 r. Etaty niewykorzystane stanowią 12% etatów planistycznych.</u>
          <u xml:id="u-299.2" who="#DyrektorWaldemarDługołęcki">Pan poseł Franciszek Potulski nie wspomniał o gospodarce pozabudżetowej, gdzie wynagrodzenia są limitowane. W tym przypadku relacja etatów niewykorzystanych do etatów kalkulacyjnych, stanowi 20%, a więc jest jeszcze wyższa niż w państwowych jednostkach budżetowych. Wydaje się, że konieczna jest operacja dostosowująca faktyczne zatrudnienie do etatów kalkulacyjnych. Sądzę, że nie została wykorzystana bardzo dobra ku temu sposobność, czyli przekształcenia w służbie zdrowia oraz przekazanie olbrzymich zadań w zakresie oświaty ponadpodstawowej w gestię samorządów terytorialnych, co stało się od 1 stycznia 1999 r.</u>
          <u xml:id="u-299.3" who="#DyrektorWaldemarDługołęcki">W budżecie na 1999 r. są nadal rezerwy etatów, a zatem przystępując do rozpatrzenia projektu ustawy budżetowej na 2000 r. należałoby decyzję o przyznaniu dodatkowych etatów poprzedzić analizą rozbieżności pomiędzy etatami kalkulacyjnymi, a faktycznym zatrudnieniem u tego, który stara się o te etaty.</u>
          <u xml:id="u-299.4" who="#DyrektorWaldemarDługołęcki">Podobnie jak pan poseł Franciszek Potulski, chcę zwrócić uwagę na zbyt późne uruchamianie środków z rezerw w ciągu roku. Rada Ministrów dzieląc, w drodze rozporządzenia, w sierpniu lub jeszcze później rezerwę celową, przyznawała etaty od połowy roku. Minister finansów, który wydawał decyzje w tej sprawie - muszę powiedzieć wyraźnie, że nie stwierdziliśmy opieszałości w działalności Ministerstwa Finansów - siłą rzeczy wydłużał okres, w którym dany resort otrzymywał etaty do dyspozycji. W efekcie środki na wynagrodzenia, powiązane z tymi etatami, trafiały do podmiotów z kilkumiesięcznym opóźnieniem w stosunku do okresu, w którym zostały przyznane.</u>
          <u xml:id="u-299.5" who="#DyrektorWaldemarDługołęcki">Powstaje wątpliwość natury prawnej, czy środki przyznane na zwiększenie zatrudnienia mogą być wykorzystane na wypłacenie nagród dla pracowników. W niektórych przypadkach - dotyczy to np. Rządowego Centrum Studiów Strategicznych - w rozporządzeniu zostało zaznaczone, że środki są przeznaczone na zwiększenie zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-299.6" who="#DyrektorWaldemarDługołęcki">Najwyższa Izba Kontroli podnosiła ten problem i spotkała się z obroną takiej praktyki. Żeby nie być gołosłownym, powołam się na odpowiedź Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Temu Urzędowi w 1998 r. zostało przyznanych dodatkowo 5 etatów, a więc relatywnie nie była to duża liczba. Przedstawiono nam argument, że prezes Urzędu dostał do dyspozycji etaty i środki na wynagrodzenia dopiero na przełomie listopada i grudnia, zaś dodatkowe zadania, które nałożono na Urząd, wykonywali inni pracownicy.</u>
          <u xml:id="u-299.7" who="#DyrektorWaldemarDługołęcki">Naszym zdaniem należałoby zwrócić uwagę na to, aby rozporządzenia Rady Ministrów były wydawane, nie z mocą wsteczną, lecz z pewnym wyprzedzeniem po to, by dysponenci mieli czas na zatrudnienie dodatkowych osób. Wówczas najprawdopodobniej średnioroczne zatrudnienie było zbliżone do liczby etatów kalkulacyjnych. Pozwolę sobie zauważyć, że po odejściu ze sfery budżetowej dwóch dużych grup pracowników, łatwiej już będzie gospodarować rezerwą celową, utworzoną na dodatkowe etaty wraz ze środkami na wynagrodzenia.</u>
          <u xml:id="u-299.8" who="#DyrektorWaldemarDługołęcki">W gospodarce środkami na wynagrodzenia występuje jeszcze problem, polegający na tym, że w oświacie miało miejsce w 1998 r. przekroczenie limitu zatrudnienia i limitu wynagrodzeń w 39 byłych województwach, w większym lub mniejszym stopniu. Zatrudnionych zostało ok. 700 osób więcej niż planowano. W związku z tym podwyżki dla nauczycieli, i dla pracowników nie będących nauczycielami, były niższe od zapowiadanych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Ponadto wystąpiły pewne nieprawidłowości w podziale środków pomiędzy poszczególne województwa.</u>
          <u xml:id="u-299.9" who="#DyrektorWaldemarDługołęcki">Podobna sytuacja wystąpiła także w resorcie finansów. Zatrudnienie zostało przekroczone o ponad 600 osób, z tym że nie został przekroczony limit środków na wynagrodzenia. Wynika to ze zwiększenia zatrudnienia w urzędach skarbowych, w stosunku do liczby przyznanych etatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-300">
          <u xml:id="u-300.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Chciałbym przynajmniej w dwóch zdaniach wyjaśnić państwu - moim zdaniem - nieprawidłowy tok rozumowania dotyczący pracowników oświaty. Jeżeli w szkole jest 180 lekcji, to można zatrudnić 10 nauczycieli i na ogół tak tego się nie robi, ponieważ każda nadgodzina podwyższa pensję nauczyciela. Dlatego liczba zatrudnionych jest na ogół niższa od liczby etatów kalkulacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-300.1" who="#PosełFranciszekPotulski">Dodam jeszcze, że w 1998 r. nastąpiło znaczne niedoszacowanie środków na edukację, przy jednoczesnym wzroście zadań, wynikających stąd, że wyż demograficzny przesunął się do szkół średnich. Źle zostały zaplanowane przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, zarówno środki jak i etaty. Ministerstwo nie przyjmowało do wiadomości, że to się skończy krachem, a okazało się, że zadłużenie na koniec 1998 r. wyniosło 350 mln zł. Być może, że jakaś część tej kwoty jest wynikiem naruszenia dyscypliny budżetowej, ale nawet Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że kuratoria nie były w stanie uniknąć zadłużenia.</u>
          <u xml:id="u-300.2" who="#PosełFranciszekPotulski">Moim zdaniem, zostały sztucznie zaniżone płace nauczycieli, aby można się było zmieścić w limicie środków. Skutkiem tego te płace nie wzrosły o 2% ponad inflację. Nie zostały jeszcze rozstrzygnięte sprawy rekompensat z lat 1991–1992 i przedstawiciele środowiska nauczycielskiego powinni już wykorzystać środki prawne, aby wyegzekwować wyrównanie niedoszacowanych środków na wynagrodzenia w 1998 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-301">
          <u xml:id="u-301.0" who="#PosełPawełArndt">Czy ktoś sprzeciwia się przyjęciu sprawozdania z wykonania budżetu w zakresie zatrudnienia i wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej w 1998 r. oraz środków i limitów na podwyżki wynagrodzeń dla pracowników cywilnych? Nie słyszę sprzeciwu. Wobec wyczerpania porządku dziennego, zamykam dzisiejsze posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>