text_structure.xml
21.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PosłankaKrystynaŁybacka">Otwieram posiedzenie. Witam posłów i zaproszonych gości.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PosłankaKrystynaŁybacka">W porządku obrad mamy jeden punkt - rozpatrzenie odpowiedzi na dezyderat w sprawie funkcjonowania systemu pożyczek i kredytów studenckich.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PosłankaKrystynaŁybacka">Czy ktoś z państwa wnosi zastrzeżenia lub uzupełnienia do porządku posiedzenia? Dziękuję za przyjęcie porządku obrad.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PosłankaKrystynaŁybacka">Otrzymaliście państwo odpowiedź ministra edukacji narodowej na dezyderat Komisji w sprawie systemu pożyczek i kredytów studenckich, podpisaną przez pana ministra Jerzego Zdradę. Proszę przedstawiciela Ministerstwa Edukacji Narodowej o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieEdukacjiNarodowejTadeuszPopłonkowski">Chciałem na wstępie przeprosić za nieobecność pana ministra Jerzego Zdrady, który jest dzisiaj w Zielonej Górze, gdzie prowadzi rozmowy na temat wniosku tamtejszych uczelni o utworzenie uniwersytetu w tym mieście. Być może, za kilka miesięcy projekt ustawy o utworzeniu uniwersytetu w Zielonej Górze trafi do Sejmu. Pan minister Mirosław Handke powołał już zespół w celu przygotowania takiego wniosku i ewentualnego projektu ustawy. Spodziewamy się, że jeszcze w tym roku projekt ustawy będzie skierowany pod obrady Sejmu.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieEdukacjiNarodowejTadeuszPopłonkowski">System kredytów dla studentów funkcjonuje dopiero drugi rok. Przez cały ten czas obserwujemy skutki wprowadzonych przez nas przepisów prawnych, regulujących działanie tego systemu i staramy się je na bieżąco modyfikować. Stąd taka modyfikacja przeprowadzona w roku ubiegłym, a polegająca na umożliwieniu poręczeń udzielanych przez Bank Gospodarstwa Krajowego tym studentom, którzy nie mogą sami uzyskać odpowiednich poręczeń wymaganych przez banki.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieEdukacjiNarodowejTadeuszPopłonkowski">Będziemy również oceniali i analizowali sytuację w roku bieżącym. W tej chwili wiemy, że z ok. 32 tys. studentów, uprawnionych do uzyskania kredytu, umowy z bankami uczestniczącymi w akcji udzielania studentom kredytów podpisało do końca marca ponad 28.500. Nie zostało podpisanych ponad 5 tys. umów. Z informacji zebranych przez Bank Gospodarstwa Krajowego wynika, że ok. 1500 umów nie zostało podpisanych z powodu braku poręczeń. Oznacza to, że system przez nas wprowadzony jeszcze nie do końca się sprawdził i te poręczenia nie dotarły do wszystkich studentów potrzebujących takiej formy pomocy finansowej. Jest to jednak znacznie mniejsza liczba niż w roku ubiegłym, kiedy nie podpisano ok. 10 tys. umów.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieEdukacjiNarodowejTadeuszPopłonkowski">W tym roku zastanawia druga, inna sprawa, mianowicie: ponad 3 tys. studentów nie zgłosiło się do podpisania umów, chociaż spełniali wszystkie wymagane warunki i byli powiadomieni przez banki o możliwości uzyskania takiego kredytu. Chcemy poznać przyczyny takiego zachowania się tych studentów. Być może, złożyli oni dokumenty niezgodnie ze stanem faktycznym. Student wiedząc, że nie potrafi uwierzytelnić oświadczeń, jakie składał w pierwszej wersji wniosku, nie zgłaszał się do podpisania stosownej umowy z bankiem. To niestety spowodowało, że znaczna liczba studentów, którzy mogliby podpisać umowy, nie ma takiej możliwości, ponieważ te osoby, które nie zgłosiły się do banku w celu podpisania umowy, nie skorzystały z pomocy kredytowej banku. Jest to na pewno duża strata dla całego systemu i pozbawienie możliwości uzyskania kredytu przez inne osoby potrzebujące.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieEdukacjiNarodowejTadeuszPopłonkowski">Wspomniałem już, że w ub. roku staraliśmy się zmieniać przepisy, aby dostosować je do aktualnych możliwości finansowania kredytów i ułatwiać ich uzyskiwanie. Będziemy również analizowali wyniki tegorocznej akcji kredytowej. Już teraz wiemy, że system poręczeń będzie musiał ulec dalszym modyfikacjom, zgodnie z tym, co zostało zapowiedziane w odpowiedzi na dezyderat Komisji.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieEdukacjiNarodowejTadeuszPopłonkowski">Jeszcze raz chciałem potwierdzić, że informacje o całym systemie kredytów i wprowadzanych w tym systemie zmianach są konsultowane szeroko ze środowiskiem studenckim i już na etapie konsultacji docierają do tego środowiska i do uczelni. Także po podjęciu decyzji i przyjęciu odpowiednich aktów prawnych są one z odpowiednimi komentarzami wysyłane do uczelni, do banków, do samorządów studenckich. W naszej ocenie informacja o całym systemie uzyskiwania kredytów przez studentów jest szeroka i dociera do wszystkich uczelni.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieEdukacjiNarodowejTadeuszPopłonkowski">Z zebranych przez nas danych wynika, że w każdym typie uczelni, niezależnie od tego komu dana uczelnia jest podległa, informacja o kredytach jest niemal powszechna. Świadczy o tym np. fakt, że jeśli weźmiemy pod uwagę liczbę udzielanych kredytów oraz ogólną liczbę studentów, to największą grupę kredytobiorców stanowią studenci akademii medycznych i uczelni artystycznych, a więc uczelni nie podlegających ministrowi edukacji. Staramy się informację o kredytach przekazywać wszystkim uczelniom i studenci wszystkich uczelni mogą ubiegać się o uzyskanie kredytów. Niezależnie od tego, na stronie internetowej Ministerstwa Edukacji Narodowej zamieszczane są informacje o obowiązujących zasadach przyznawania kredytów.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieEdukacjiNarodowejTadeuszPopłonkowski">Będziemy również rozważali, ponieważ taką możliwość stwarza ustawa, wprowadzenie - obok kredytów - także pożyczek studenckich, do czego wzywa się nas w dezyderacie Komisji.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieEdukacjiNarodowejTadeuszPopłonkowski">Najważniejsza dla podjęcia w tej sprawie decyzji jest ocena możliwości finansowych budżetu państwa, ponieważ dopiero wówczas, gdy będziemy mieli zagwarantowaną odpowiednio dużą kwotę na cały system kredytów i pożyczek, będzie można podjąć taką decyzję. Wprowadzenie pożyczek musi bowiem spowodować ograniczenie liczby udzielanych kredytów. Pożyczki są udzielane z budżetu państwa i dlatego wprowadzenie tej dodatkowej formy pomocy, jeżeli nie nastąpiłoby zwiększenie puli środków finansowych z budżetu państwa, musiałoby spowodować znaczne ograniczenie liczby możliwych do udzielenia kredytów. Tymczasem my chcielibyśmy, aby liczba kredytów udzielanych rocznie była bliska 30 tysiącom dodatkowych kredytobiorców, którzy będą mogli skorzystać z tej dogodnej formy pomocy państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PosłankaKrystynaŁybacka">Prosiłabym pana dyrektora o uzupełnienie swojej wypowiedzi o ocenę kredytowych ofert komercyjnych pochodzących od agencji ubezpieczeniowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#WicedyrektorTadeuszPopłonkowski">Muszę powiedzieć, że my w tym nie uczestniczymy i nie zbieramy takich informacji. Uważamy, że w tym przypadku rola Ministerstwa Edukacji Narodowej nie może być aktywna, ponieważ nie chcielibyśmy, aby pod szyldem naszego resortu prowadzone były w tym zakresie jakieś komercyjne przedsięwzięcia... Wiemy, że pewne towarzystwa i agencje ubezpieczeniowe starają się docierać do studentów z odpowiednią ofertą udzielania kredytów. Z naszych informacji wynika, że ta akcja nie cieszy się większym zainteresowaniem studentów. Warunki stawiane przez te agencje są bardzo drastyczne i uciążliwe dla ewentualnych kredytobiorców.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PosłankaKrystynaŁybacka">Nie chodziło mi o to, aby Ministerstwo Edukacji Narodowej promowało takie akcje, ale o stan wiedzy na ten temat, tzn. jaki jest zakres zjawiska i jakie są warunki stawiane przez te agencje. Prosiłabym teraz o zabranie głosu przedstawiciela Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w związku z udziałem Agencji w udzielaniu kredytów studenckich. Proszę o zapoznanie nas z ofertą, jaką Agencja przedstawia studentom pochodzącym ze środowisk małomiasteczkowych i wiejskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#ZastępcaprezesaAgencjiRestrukturyzacjiiModernizacjiRolnictwaWłodzimierzSumara">Do dnia dzisiejszego Agencja nie prowadziła działalności, jeśli chodzi o wspieranie kredytowania studentów. Agencja wystąpiła z taką inicjatywą dopiero przy nowelizacji ustawy o Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Wystąpiliśmy mianowicie o to, aby Agencja miała możliwość poręczenia kredytów dla studentów wywodzących się ze środowiska wiejskiego. Inicjatywa ta została przyjęta przez posłów i dzięki ich staraniom Sejm uchwalił, a jutro Senat przyjmie zmianę ustawy o Agencji, w której zapisana jest możliwość poręczania kredytów dla studentów ze środowisk wiejskich. Jesteśmy oczywiście przygotowani do wprowadzenia tego systemu. Chodzi o to, aby poręczać kredyty dla tych studentów, którzy są jeszcze zbyt mało wiarygodni, jeśli chodzi o zabezpieczenie finansowe udzielanego im kredytu. Szczególnie dotyczy to młodzieży ze środowisk wiejskich, bo ona ma najbardziej utrudniony dostęp do kredytów. Nasza inicjatywa polega na tym, aby poprzez nasze poręczenie umożliwić tym młodym ludziom uzyskiwanie pełnego stypendium, a nie częściowo ograniczonego. Począwszy od tego roku, Agencja będzie aktywnie uczestniczyć w gwarantowaniu kredytów udzielanych studentom.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PosłankaKrystynaŁybacka">Jest to jedna z bardziej pomyślnych wiadomości, jakie usłyszeliśmy na naszym posiedzeniu. Była to istotna część naszego dezyderatu i cieszymy się, że Agencja, jak zawsze, dostrzega potrzeby edukacji. Prosimy o jeszcze większe zaangażowanie, ponieważ skala potrzeb jest ogromna. Czy przedstawiciel Banku Gospodarstwa Krajowego zechce zabrać głos? Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PrzedstawicielBankuGospodarstwaKrajowegoZdzisławCybruk">Właściwie podsumowanie akcji udzielania kredytów studenckich w roku akademickim 1999/2000 i udzielania poręczeń z Krajowego Funduszu Poręczeń Kredytowych BGK zawarte zostało w wystąpieniu pana dyr. Tadeusza Popłonkowskiego. Od siebie mógłbym dodać pewne wyjaśnienie na temat tej, jakby się wydawać mogło, dużej liczby wnioskodawców, którzy spełnili wymóg progu dochodowego, upoważniającego do ubiegania się o pierwszeństwo przy udzielaniu kredytów, natomiast do dzisiaj nie podpisali stosownych umów.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PrzedstawicielBankuGospodarstwaKrajowegoZdzisławCybruk">Z naszego rozeznania wynika, że podczas akcji składania wniosków, która skończyła się w listopadzie ub. roku, stosunkowo dużo wniosków przyjmowanych było przez banki bez kompletu dokumentów uwierzytelniających oświadczenia dochodowe kredytobiorców. Wiele tych dokumentów uzupełnianych jest w późniejszym okresie. Część studentów prawdopodobnie nie jest w stanie udokumentować swoich oświadczeń zgodnie z wymaganiami tych danych, które wpisują do wniosków kredytowych. Stąd też pojawia się stosunkowo duża liczba osób, o których wiadomo tylko tyle, że zgłosili się do banku, ale później zrezygnowali z zawarcia umowy kredytowej, nie podając konkretnej przyczyny takiej decyzji. Prawdopodobnie będzie się to powtarzało co roku i nie wiem, czy przy ustalaniu progów dochodowych w latach następnych, bazując na dotychczasowych doświadczeniach, nie można było ustalać tego progu na nieco wyższym poziomie.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PosłankaKrystynaŁybacka">Otwieram dyskusję nad odpowiedzią na nasz dezyderat i wygłoszonymi wystąpieniami.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PrzewodniczącyKonferencjiRektorówUczelniNiepublicznychJózefSzabłowski">Jeśli chodzi o różnicowanie wysokości kredytów, tzn. przyznawanie ogólnie 400 zł i 300 zł dla tych biedniejszych studentów, którzy nie mają odpowiedniego zabezpieczenia finansowego, postulowałbym, aby jednak nie różnicować tych kwot, ponieważ ci najbiedniejsi i tak otrzymaliby mniej niż ci, którzy mają zabezpieczenie. Ci, którzy nie mają zabezpieczenia, powinni udowodnić, że tego zabezpieczenia nie mają, przedkładając np. zaświadczenie o swoich dochodach, a następnie Bank Gospodarstwa Krajowego wybrałby ewentualnie do poręczenia tych studentów, którzy są w najgorszej sytuacji materialnej.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#PrzewodniczącyKonferencjiRektorówUczelniNiepublicznychJózefSzabłowski">Chciałem zwrócić uwagę państwa na to, że studenci nie są zrównani w prawach, bo są np. studenci uczelni państwowych, którzy mają studia bezpłatne, są studenci kształcący się zaocznie i oni wnoszą pewne opłaty, są studenci uczelni niepaństwowych, którzy w całości pokrywają koszty swoich studiów. Może nieco przesadzę, ale uważam, że taki kredyt dla studenta studiów dziennych jest inaczej traktowany niż dla osoby, która musi wnosić czesne. Nie wiem, czy da się to uregulować, bo problemów z tymi kredytami zapewne jest dużo.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#PrzewodniczącyKonferencjiRektorówUczelniNiepublicznychJózefSzabłowski">Jak wyliczyłem wstępnie, tylko 2,5 proc. studentów korzysta z kredytu. Jest to na tle sytuacji materialnej naszego społeczeństwa bardzo niski procent. Być może, wynika to z pewnej tradycji braku zaufania do kredytów. Nasze społeczeństwo niezbyt chętnie zaciąga kredyty, bo zawsze ciąży obawa, jak się je później spłaci. Jeżeli mamy blisko 1,5 mln studentów, a tylko 35 tys. decyduje się na zawieranie umów kredytowych, jest to nikły procent. Ta instytucja musi się dopiero rozwijać, a to może następować tylko w odpowiednio sprzyjających warunkach.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PosłankaKrystynaŁybacka">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Jeżeli nie, to proszę, panie dyrektorze, o ustosunkowanie się do sugestii pana rektora.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#WicedyrektorTadeuszPopłonkowski">Rozważaliśmy problem wysokości kredytu normalnego i kredytu z poręczeniem. Przy różnicowaniu wysokości tych kredytów przeważyła w naszej opinii obawa, iż równa wysokość kredytów zniechęci studentów do ubiegania się o poręczenie. Dajemy 300 zł czy niższą kwotę studentom biedniejszym nie ze względów merytorycznych. Jedynym względem była obawa o to, że jeżeli student nie będzie musiał starać się o poręczenie, to wówczas wybierze łatwiejszą drogę i zwróci się do BGK o udzielenie kredytu z poręczeniami. Wtedy studenci, którzy naprawdę potrzebują takiego poręczenia, nie otrzymają go i kredyt dla nich będzie niedostępny, bo zostanie zablokowany przez te osoby, które mogłyby dostać poręczenia, a z jakichś powodów nie starały się o to, aby uzyskać takie poręczenia. Pan rektor wyraża słuszny pogląd i - być może - po tegorocznej akcji powinniśmy zmniejszyć różnice między kredytem udzielanym bezpośrednio z banku a poręczonym przez Bank Gospodarstwa Krajowego.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#WicedyrektorTadeuszPopłonkowski">Jeżeli chodzi o zróżnicowanie kredytów w zależności od tego, czy są to studenci studiów dziennych, czy też studenci studiów zaocznych, to sprawa jest bardzo trudna. Nie umiem powiedzieć, które studia są tańsze. Myślę, że dla studenta studiów dziennych ta forma studiów nie jest wcale tańsza, dlatego że on w uczelni państwowej nie płaci za studia, od formy studiów zaocznych. Studia zaoczne odbywają się przeważnie w soboty i niedziele i student nie musi mieszkać w ośrodkach akademickich, bo często dojeżdża tylko na dwa dni.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#WicedyrektorTadeuszPopłonkowski">Gdybyśmy uwzględnili wszystkie elementy kosztów, a nie tylko czesne, to studia dzienne są dosyć drogie, a w wielu przypadkach droższe od studiów zaocznych. Jest faktem, iż o kredyty w pierwszym roku akcji kredytowej ubiegali się i uzyskali te kredyty głównie studenci studiów dziennych, bo aż 70 proc. ogółu ubiegających się o kredyty. W tym roku proporcje są podobne, mimo że liczby studentów studiów dziennych i studiów zaocznych są mniej więcej równe.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#WicedyrektorTadeuszPopłonkowski">Podniesiona była kwestia proporcji 35 tys. wniosków o kredyty i 1,5 mln ogólnej liczby studentów. Nie możemy zapomnieć o tym, że otrzymało i otrzymuje nadal kredyty 100 tys. studentów, a ta nowa oferta skierowana była w zasadzie do studentów pierwszego roku. Studenci lat starszych mogli skorzystać w ubiegłym roku z kredytów przyznawanych w roku 1998. Informacyjnie dodam, że udział studentów uczelni niepaństwowych w ogólnej liczbie kredytobiorców mniej więcej odpowiada proporcjom studentów tych uczelni w stosunku do ogólnej liczby kształcących się w naszych uczelniach. W pierwszym roku akcji kredytowej ok. 18 proc. studentów uczelni niepaństwowych uzyskało kredyty, a w tym roku ponad 16,5 proc. Trudno powiedzieć, z jakich powodów zainteresowanie i ubieganie się o kredyty studentów uczelni niepaństwowych, mimo że są to w przeważającej części studia zaoczne, jest mniejszy niż ich udział w ogólnej liczbie studentów w Polsce.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PosełMarekWikiński">Pracowałem w podkomisji analizującej projekt ustawy o pożyczkach i kredytach studenckich i zadawałem kilkakrotnie pytania ministrowi edukacji narodowej, czy kredyty studenckie nie są pierwszym krokiem do wprowadzenia powszechnego czesnego na uczelniach. Odpo-wiedź ministra była zawsze jednoznaczna: te kredyty mają służyć pokryciu kosztów zakupu podręczników, pomocy naukowych, opłacenia kosztów życia na uczelni, a nie czesnego. I to wyjaśnienie kieruję do pana rektora.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#PosełMarekWikiński">W odpowiedzi na dezyderat Komisji czytamy, że „Ministerstwo Edukacji Narodowej stoi na stanowisku, iż w najbliższych latach należałoby rozważyć podjęcie decyzji o uruchomieniu pożyczek studenckich udzielanych bezpośrednio z Funduszu Pożyczek i Kredytów Studenckich przez Bank Gospodarstwa Krajowego”. Ja cały czas monitoruję sytuację, w jaki sposób funkcjonuje ustawa o pożyczkach i kredytach, spotykam się z młodzieżą akademicką. Studenci jednoznacznie wypowiadają się, że byłoby lepiej, aby większe grono studentów otrzymało kredyt, nawet na mniej korzystnych warunkach finansowych, niż gdyby tylko wąskie grono studentów miało otrzymywać pożyczki. Apeluję do Ministerstwa Edukacji Narodowej o zrezygnowanie z tego zamiaru udzielania pożyczek, chociaż była taka sugestia w dezyderacie.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PosłankaKrystynaŁybacka">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Proszę pana dyrektora o to, aby w odpowiedzi na nasze dezyderaty było mniej pustej deklaratywności, aby nie było w nich myśli nie dokończonych. Dam panu przykład. Mamy taki zapis, że po podsumowaniu akcji kredytowej będą rozważane zmiany prowadzące do udoskonalenia systemu; jest to myśl nie dokończona. Należałoby przynajmniej zaznaczyć, w jakim kierunku będą następować te zmiany.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#PosłankaKrystynaŁybacka">Drugi przykład nie dokończonej myśli to sformułowanie, że Ministerstwo Edukacji Narodowej „wielokrotnie próbowało zainteresować problemem poręczeń fundacje działające na rzecz edukacji”. I co takiego nastąpiło? Czy te fundacje nie odpowiedziały, czy oświadczyły, że nie mogą udzielać poręczeń? Z tej informacji nic nie wynika. Nie są to zarzuty, które dyskwalifikowałyby odpowiedź na dezyderat, natomiast taka pusta deklaratywność czy brak wyjaśnień chyba nie uchodzi w udzielaniu nam informacji w odpowiedziach na nasze dezyderaty.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#PosłankaKrystynaŁybacka">Czy ktoś z państwa zgłasza sprzeciw wobec wniosku o przyjęcie do wiadomości odpowiedzi na dezyderat? Nikt nie zgłasza sprzeciwu. Wobec tego uważamy, że odpowiedź na dezyderat Komisja przyjęła do wiadomości. Dziękuję państwu. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>