text_structure.xml 27.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#WojciechSzarama">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich. Czy do przedstawionego porządku dziennego są uwagi? Uwag nie słyszę. Uznaję, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#WojciechSzarama">Przechodzimy do realizacji porządku dziennego. W punkcie pierwszym sprawy zawisłe przed Trybunałem Konstytucyjnym. Jako pierwszą rozpatrzymy sprawę o sygn. akt K 10/15. Jest to wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich. Proszę przedstawiciela Biura Analiz Sejmowych o omówienie sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AgnieszkaTomaszewska">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, sprawa o sygn. akt K 10/15 została zainicjowana wnioskiem Rzecznika Praw Obywatelskich, w którym zakwestionował on przepisy ustawy o referendum ogólnokrajowym oraz przepisy ustawy o referendum lokalnym. Przepisy te mają podobną treść i określają zasady oraz tryb postępowania sądowego związanego z ochroną prawidłowości informacji, a w przypadku referendum lokalnego także danych pojawiających się w toku kampanii referendalnej.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#AgnieszkaTomaszewska">Zgodnie z kwestionowanym przepisem ustawy o referendum ogólnokrajowym na postanowienie sądu okręgowego przysługuje w ciągu 24 godzin zażalenie do sądu apelacyjnego, który rozpoznaje je w ciągu 24 godzin. Od sądu apelacyjnego nie przysługuje środek prawny i podlega ono natychmiastowemu wykonaniu. Przepis ustawy o referendum lokalnym ma bardzo podobną treść – na postanowienie sądu nie przysługuje środek zaskarżenia i podlega ono natychmiastowemu wykonaniu.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#AgnieszkaTomaszewska">Zdaniem rzecznika, przepisy obu ustaw referendalnych w zakresie, w jakim wyłączają dopuszczalność wznowienia postępowania budzą wątpliwości natury konstytucyjnej z punktu widzenia prawa do sądu. Zdaniem Biura Analiz Sejmowych przedstawione przez rzecznika zarzuty zasługują na uwzględnienie. Tym samym w projekcie stanowiska wnosimy o uznanie zakwestionowanych przepisów we wskazanym zakresie za niezgodne z art. 45 ust. 1 oraz z art. 77 ust. 2 konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#AgnieszkaTomaszewska">Jak wskazujemy w stanowisku, postępowanie sądowe prowadzone w sprawach referendalnych zostało w istotny sposób przyspieszone, głównie ze względu na jego specyfikę. Najistotniejszą odrębnością w tych postępowaniach są bardzo krótkie terminy zarówno dla czynności procesowych sądów, jak i uczestników postępowania – zazwyczaj są to 24 godziny. Przyjęte rozwiązanie ustawowe wiąże się ze specyfiką kampanii referendalnej, a przyspieszenie rozpoznawania spraw jest niezbędne do zapewnienia prawidłowego prowadzenia kampanii. Jednocześnie oznacza to jednak zwiększone ryzyko wystąpienia poważnych błędów w postępowaniu sądowym. Tym samym, chociaż zasadne jest uproszczenie i skrócenie analizowanej procedury sądowej z uwagi na jej funkcję, to nie może temu towarzyszyć pozwolenie na utrzymanie rozstrzygnięcia niezgodnego z prawdą materialną, czyli nie odpowiadającego wymogom praworządności.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#AgnieszkaTomaszewska">Odwołując się do zaprezentowanych przez Trybunał Konstytucyjny poglądów dotyczących reguł, jakie składają się na odpowiednio ukształtowaną procedurę sądową zgodnie z wymogami sprawiedliwości i jawności, dochodzimy do przekonania, iż postępowanie w trybie zakwestionowanych przepisów nie może wykluczać ustalenia prawdy materialnej, która jednak dominuje nad postulatem szybkości postępowań i tzw. ekonomiką procesową. Sytuacji takiej nie da się również wytłumaczyć swobodą ustawodawcy w kreowaniu środków zaskarżenia oraz kształtowaniu zakresu ich dopuszczalności. Swoboda ustawodawcy, jak wskazał Trybunał w jednym z wyroków, nie oznacza bowiem dopuszczalności wprowadzenia rozwiązań arbitralnych, które ponad miarę, a więc bez wystąpienia istotnych racji, ograniczają prawa procesowe strony.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#AgnieszkaTomaszewska">Wniosek o niekonstytucyjności jest oparty na dorobku orzeczniczym Trybunału w sprawach wyborczych w zakresie możliwości wznowienia postępowania prowadzonego w celu ochrony przed rozpowszechnianiem nieprawdziwych informacji w trakcie kampanii wyborczej. Wskazujemy na wyroki Trybunału z 13 maja 2002 r. o sygn. akt SK 32/01 oraz z 21 lipca 2009 r. o sygn. akt K 7/09. W uzasadnieniu pierwszego wyroku Trybunał stwierdził: „Zasadne jest […] uproszczenie i skrócenie postępowania z uwagi na jego funkcje, ale skutkiem nie może być utrzymywanie rozstrzygnięcia niezgodnego z prawdą materialną, czyli nieodpowiadającego wymogom praworządności. Powinno być gwarantowane prawo do wznowienia postępowania, już niezależnie od kampanii wyborczej, a zatem prowadzenie postępowania w celu dojścia do prawdy materialnej”. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego, brak możliwości wznowienia postępowania unormowanego w kwestionowanym przepisie ustawy z dnia 16 lipca 1998 r. – Ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw naruszał konstytucyjne prawo do sądu. Podobne poglądy wyraził Trybunał w wyroku z 21 lipca 2009 r., w którym wskazał: „[…] wymóg ukształtowania procedury sądowej zgodnie ze standardami sprawiedliwości proceduralnej obejmuje nakaz ustanowienia rozwiązań, które zapewnią jednostce adekwatną ochronę przed prawomocnymi orzeczeniami, obarczonymi szczególnie poważnymi wadami i naruszającymi wartości konstytucyjne”. Jak widać w sprawach tych sąd konstytucyjny uznał, że elementem sprawiedliwości proceduralnej jest ochrona przed prawomocnymi orzeczeniami obarczonymi szczególnie poważnymi wadami i uznał za trafne zastrzeżenia odnośnie do konstytucyjności kwestionowanych regulacji.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#AgnieszkaTomaszewska">Biuro Analiz Sejmowych, biorąc głównie dorobek orzeczniczy Trybunału, wnosi o uznanie wskazanych przepisów zarówno ustawy o referendum ogólnokrajowym, jak i ustawy o referendum lokalnym za niezgodne z art. 45 ust. 1 oraz art. 77 ust. 2 konstytucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WojciechSzarama">Czy państwo pamiętają podobną sprawę, dotyczącą wznowienia postępowania, która już toczyła się przed Trybunałem Konstytucyjnym w związku z trybem wyborczym albo innym? Wtedy Trybunał uznał, że ten przepis jest zgodny z konstytucją, ponieważ specyfika danych rozwiązań prawnych powoduje, że dodatkowe środki wobec tych orzeczeń są zbędne? Spotkali się państwo z czymś takim?</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#WojciechSzarama">Kiedy zapoznawałem się z projektem stanowiska, odniosłem wrażenie, że podobna sprawa już w Trybunale kiedyś była. Ale, jeśli państwo sobie takiej sprawy nie przypominają, to ja nie będę tego wątku dalej kontynuował, bo nie jestem tego pewny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MarzenaLaskowska">Były dwie analogiczne sprawy, ale one, niestety, zakończyły się rozstrzygnięciem i przesądzeniem, że to jest niekonstytucyjne rozwiązane. My jako Sejm, jako uczestnik postępowania, argumentowaliśmy w sposób, do którego nawiązał pan przewodniczący, wskazując, że po zakończeniu kampanii anulowanie wyroku, który na przykład nakazywał przeproszenie, albo sprostowanie informacji, albo przepadek materiałów zawierających fałszywe treści w sytuacji, kiedy rozstrzygnięcie wyborcze już zapadło w drodze głosowania, wydaje się po prostu nieracjonalne. Trybunał Konstytucyjny wskazał jednak na wartość, jaką jest debata publiczna i prawda w tej debacie i odniósł się do sytuacji, w której osobą dotkniętą wyrokiem wydanym w takim przyspieszonym trybie byłaby jednostka, która formułowała czy rozgłaszała prawdziwe informacje, ale w postępowaniu sądowym skrócony czas i ograniczone możliwości dowodowe doprowadziły sąd do konkluzji odmiennych, czyli że to był fałsz, a przecież ta jednostka, po pierwsze, poniosła koszty, a po drugie, musiała przeprosić osobę pomówioną w toku kampanii wyborczej. Z punktu widzenia kandydata w wyborach to już nie ma znaczenia, z punktu widzenia obywateli, którzy głosowali w wyborach, też nie ma znaczenia, ale osoba, która zmuszona była do przeprosin i poniosła koszty postępowania może chcieć anulowania wyroku, czyli ta jednostka może mieć interes ekonomiczny w tym, żeby wznowić postępowanie. Społecznie doniosłe jest także to, aby sprostować pewne informacje, nawet jeśli one nie mają już wpływu na to konkretne postępowanie wyborcze. Dlatego analogiczne rozumowanie przyjęliśmy w omawianej sprawie, uznając, że ta kwestia jest już przesądzona w dorobku orzeczniczym Trybunału.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#WojciechSzarama">Ale to nie te przepisy nie były skarżone, tylko była podobna sytuacja dotycząca wyborów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AgnieszkaTomaszewska">Skarżone były analogiczne przepisy kampanii wyborczej, tryb postępowania sądowego i brak możliwości złożenia skargi o wznowienie postępowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#WojciechSzarama">Czyli w tamtych sprawach Trybunał stwierdził niezgodność?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AgnieszkaTomaszewska">W obu sprawach wyrok Trybunału był na niekonstytucyjność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#WojciechSzarama">A wzorce?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AgnieszkaTomaszewska">To były te same wzorce konstytucyjne – art. 45 ust. 1 oraz art. 77 ust. 2 konstytucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WojciechSzarama">Czy są jakieś uwagi lub pytania? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#WojciechSzarama">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem przedstawionego projektu stanowiska?</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja stanowisko przyjęła jednogłośnie. Przechodzimy do kolejnej sprawy. Sprawa o sygn. akt SK 42/14. Czy pan poseł Kłopotek przybędzie na posiedzenie Komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MarcinWójcik">Pan poseł Eugeniusz Kłopotek zasygnalizował, że nie będzie obecny, ale zgadza się z przedstawionym projektem stanowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WojciechSzarama">Skoro pan poseł zgadza się z projektem, a nie może uczestniczyć w posiedzeniu Komisji, to proszę Biuro Analiz Sejmowych o przedstawienie sprawy o sygn. akt SK 42/14. Bardzo proszę, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AndrzejHerbet">Sprawa o sygn. akt SK 42/14 to sprawa zainicjowana skargą konstytucyjną spółki CEDROB SA, a dotyczy ona dwóch grup przepisów ustawy z dnia 22 maja 2009 r. o funduszach promocji produktów rolno-spożywczych. Zakwestionowane grupy przepisów przez skarżącą to: art. 3 ust. 2 pkt 7 w związku z ust. 3 pkt 7 lit. a oraz ust. 4 i ust. 5 pkt 1 lit. a i b w związku z art. 7 ust. 3 wspomnianej ustawy i po drugie, art. 6 ust. 1 pkt 2 lit. a i b oraz ust. 2–6 w związku z art. 3 ust. 2 pkt 7, ust. 4 i ust. 5 pkt 1 lit. a i b oraz art. 7 ust. 3 ustawy o funduszach promocji produktów rolno-spożywczych.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#AndrzejHerbet">Żeby nie odczytywać in extenso treści tych przepisów, powiem w największym skrócie, że skarżąca kwestionuje całokształt regulacji prawnych, które przewidują utworzenie funduszy promocji produktów rolno-spożywczych – w tym przypadku chodzi o fundusz promocji mięsa drobiowego – i które określają obowiązek ponoszenia opłat na ten fundusz, zasady pobierania tych opłat, wysokość, przedmiot, od którego te opłaty się nalicza, a także obowiązki, nazwijmy to, płatnika – w tej roli występuje skarżąca spółka CEDROB – związane z obliczaniem, dokumentowaniem, pobieraniem i odprowadzaniem tych opłat na rzecz Agencji Rynku Rolnego. Skarżąca swoją argumentacje konstruuje wokół dwóch grup zarzutów. Po pierwsze, uważa, że opłaty na fundusze promocji produktów rolno-spożywczych zostały nałożone niezgodnie z konstytucją, ponieważ w gruncie rzeczy mamy do czynienia z daniną publiczną, ze swego rodzaju podatkiem, który został nałożony na wybraną jedynie grupę adresatów, chociaż z drugiej strony zaskarżone przepisy ustawy, a mianowicie art. 7 ust. 3 ustawy, przewidują, że środki finansowe funduszy promocji nie są środkami publicznymi w rozumieniu ustawy o finansach publicznych. Po drugie, skarżąca kwestionuje konstytucyjność nałożenia na nią odpowiedzialności osobistej za obliczanie, pobieranie i odprowadzanie opłat na fundusze promocji. Wskazuje, że tego typu odpowiedzialność – jej osobista odpowiedzialność jako płatnika – godzi w jej konstytucyjnie chronione prawo własności i inne prawa majątkowe. Stawia nawet tezę, że narusza istotę tego prawa.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#AndrzejHerbet">Projekt stanowiska kończy się wnioskiem o umorzenie postępowania w tej sprawie na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym z sierpnia 1997 r. w związku z art. 134 pkt 3 ustawy nowej o Trybunale Konstytucyjnym z 25 czerwca 2015 r. ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#AndrzejHerbet">Argumentacja przemawiająca za umorzeniem postępowania koncentruje się na trzech podstawowych zagadnieniach. Po pierwsze, zakwestionowane przepisy nie naruszają praw konstytucyjnych skarżącej. Co prawda ustawodawca przewidział obowiązek ponoszenia opłat na fundusze promocji – w przypadku funduszu promocji mięsa drobiowego są one na poziomie 0,1% od wartości netto skupowanego drobiu żywego wskazanej na fakturze – ale de facto i de iure ten obowiązek spoczywa na producentach drobiu i to oni ponoszą tę opłatę. Podmioty takie jak skarżąca, które skupują drób żywy i zajmują się jego ubojem lub przetwórstwem są jedynie płatnikami. Skarżąca jest i była zobowiązana jedynie pobrać tę należność, czyli można powiedzieć potrącić ją z ceny, która jest płacona producentowi lub dostawcy drobiu. Natomiast sama nie ponosi z tego tytułu żadnych dodatkowych obciążeń finansowych. Jest to, można powiedzieć, mechanizm dyskonta tej opłaty od wartości netto wskazanej na fakturze zakupowej wystawianej przez skarżącą.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#AndrzejHerbet">Po drugie, chociaż można byłoby dyskutować o tym, czy konstytucyjne, czy nie, jest nałożenie na skarżącą odpowiedzialności majątkowej za niepobranie lub nieodprowadzenie tych opłat, to trzeba wskazać, że w tym zakresie nie są spełnione przesłanki z art. 79 ust. 1 konstytucji, dlatego że przedmiotem postępowania toczącego się w sprawie i na tle którego wystąpiono ze skargą konstytucyjną, nie było dochodzenie przez prezesa Agencji Rynku Rolnego odpowiedzialności od skarżącej z tytułu niepobranych opłat. Skarżąca te opłaty pobrała za określony kwartał roku, wpłaciła na konto Agencji, a następnie wystąpiła z wnioskiem o stwierdzenie nadpłaty, ponieważ uważała i uważa, że generalnie konstrukcja tego typu opłat jest niekonstytucyjna. A więc w zakresie, w jakim skarżąca podnosi zarzuty pod adresem przepisów konstruujących jej odpowiedzialność majątkową należy powiedzieć, że nie ma związku pomiędzy zaskarżonymi przepisami i zarzutami skarżącej a stanem faktycznym, jaki legł u podstaw jej argumentacji.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#AndrzejHerbet">Wreszcie po trzecie, w odniesieniu do całego zespołu przepisów, przede wszystkim przepisów dotyczących obowiązków dokumentacyjnych skarżącej jako płatnika opłat na fundusz promocji mięsa drobiowego, skarżąca nie przywołała żadnej argumentacji, która miałaby wskazywać na ich niekonstytucyjność, w szczególności jeżeli chodzi o obowiązek wystawiania dokumentów, w tym na rzecz dostawców, sporządzania deklaracji wysyłanych do prezesa Agencji Rynku Rolnego. Skarżąca nie posługuje się żadnym relewantnym argumentem, który można byłoby powiązać z przywołanymi w skardze wzorcami konstytucyjnym i w związku z tym, naszym zdaniem, uzasadniony jest wniosek o umorzenie postępowania w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#WojciechSzarama">Pan poseł Kłopotek zgadza się z tym stanowiskiem. Czy są jakieś pytania lub uwagi? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#WojciechSzarama">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem projektu stanowiska?</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja przyjęła stanowisko jednogłośnie.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#WojciechSzarama">I ostatnia sprawa. Sprawa o sygn. akt SK 2/15. Proszę Biuro Analiz Sejmowych o przedstawienie projektu stanowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JacekKrawczyk">Jest to sprawa ze skargi konstytucyjnej adwokata. W skardze skarżący wnosi o stwierdzenie niezgodności art. 526 § 2 ustawy – Kodeks postępowania karnego z art. 2 oraz z art. 45 ust. 1 konstytucji. Jednak wydaje się, że przedmiotem kontroli w niniejszej sprawie de facto jest art. 526 § 2 k.p.k. w związku z art. 95n pkt 1 ustawy – Prawo o adwokaturze w zakresie, w jakim stanowi, że adwokat będący obwinionym w postępowaniu dyscyplinarnym nie może samodzielnie sporządzić i podpisać we własnej sprawie kasacji od orzeczenia Wyższego Sądu Dyscyplinarnego wydanego w drugiej instancji.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#JacekKrawczyk">Skarga konstytucyjna została wniesiona na tle następującego stanu faktycznego. Wyższy Sąd Dyscyplinarny Adwokatury w Warszawie w swoim orzeczeniu utrzymał w mocy orzeczenie Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Poznaniu, w którym to orzeczeniu uznano skarżącego za winnego wykroczenia dyscyplinarnego przeciwko § 31 pkt 1 oraz § 1 pkt 2 i pkt 5 Zbioru zasad etyki adwokackiej i godności zawodu i za to przewinienie wymierzono mu karę pieniężną. Od orzeczenia Wyższego Sądu Dyscyplinarnego Adwokatury skarżący wniósł do Sądu Najwyższego kasację sporządzoną i podpisaną osobiście, zaś po wezwaniu do uzupełnienia braku formalnego przymusu adwokackiego skarżący złożył do Sądu Najwyższego kasację podpisaną przez swojego obrońcę. Jednak postanowieniem z 25 lipca 2013 r. Sąd Najwyższy pozostawił kasacje skarżącego bez rozpoznania, stwierdzając, że nie spełnia ona wymogu przymusu adwokacko-radcowskiego, gdyż została jedynie podpisana, a nie sporządzona przez obrońcę adwokata. W uzasadnieniu Sąd Najwyższy przedstawił argumenty, dlaczego tak uznał.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#JacekKrawczyk">Patrząc na przywołane w skardze wzorce konstytucyjne, trzeba, po pierwsze, spojrzeć na kwestię związaną z art. 2 konstytucji. Trybunał Konstytucyjny w jednoznacznej swojej linii orzeczniczej uznawał za samodzielną podstawę skargi konstytucyjnej zasadę państwa prawnego wyrażoną w tym artykule, jeżeli skarżący jednoznacznie jednocześnie określił prawo podmiotowe, w które ingerują kwestionowane przez niego regulacje. W niniejszej sprawie nie nastąpiło takie niezbędne skonkretyzowanie innych praw czy wolności konstytucyjnych, których łączne odczytanie mogło uzasadniać dopuszczenie art. 2 konstytucji jako wzorca kontroli. Ponadto art. 2 konstytucji został wymieniony w petitum skargi konstytucyjnej bez związkowego przywołania innych przepisów ustawy zasadniczej. W związku z tym wydaje się, że w tym zakresie powinno nastąpić umorzenie postępowania.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#JacekKrawczyk">Natomiast jeśli chodzi o drugi wzorzec konstytucyjny przywołany w skardze, czyli art. 45 ust. 1, czyli tzw. prawo do sądu, to nie chcę powtarzać wielokrotnie przytaczanych na tej sali zasad, jakimi kieruje się Trybunał, kiedy ma do czynienia z art. 45 konstytucji, czyli prawem do sądu. BAS dokonało pogłębionej analizy orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, jak również Sądu Najwyższego w sprawach związanych z kwestią przymusu adwokacko-radcowskiego.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#JacekKrawczyk">W konkluzji projektu stanowiska proponujemy następujące kwestie, jakie można wywieść zarówno z wyroków Trybunału Konstytucyjnego, jak i z orzecznictwa Sądu Najwyższego, a mianowicie: Trybunał uznawał, że zgodnie z art. 41 ust. 1 konstytucji wprowadzenie ograniczeń przedmiotowych w zakresie kontroli kasacyjnej w sprawach dyscyplinarnych, bo trzeba pamiętać, że tu chodzi o sprawę dyscyplinarną adwokata, jest realizacja szeregu gwarancji związanych z prawem jednostki do sądu, w tym również takich, które nie zawsze są zapewnione w postępowaniu przed sądami powszechnymi. Trybunał stwierdzał, że skoro możliwe jest wprowadzenie ograniczeń przedmiotowych kontroli kasacyjnej w sprawach dyscyplinarnych adwokatów, to tym bardziej dopuszczalne jest obwarowanie kasacji wymogiem przymusu adwokacko-radcowskiego.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#JacekKrawczyk">Trzeba wskazać, co również można wywieść z wyroków Trybunału Konstytucyjnego, że przymus adwokacki w postępowaniu karnym i dyscyplinarnym nie tylko według Trybunału nie ogranicza prawa do obrony, ale wręcz przeciwnie, stanowi gwarancję jego prawidłowego wykonania i wzmacnia to prawo. A konieczność sporządzenia kasacji przed adwokata lub radcę prawnego ma gwarantować należyty poziom fachowy opracowania tego środka zaskarżenia. Trybunał podkreślał, że przedstawiony argument ma szczególne znaczenia w postępowaniu dyscyplinarnym, w którym ze względu na emocjonalny stosunek obwinionego do sprawy może dojść do zaburzenia przez niego racjonalnej oceny sytuacji i konstruowania środków zaskarżenia zawierających argumenty subiektywne wynikające z osobistego zaangażowania w wynik postępowania.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#JacekKrawczyk">Mając na względzie orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego, które jest w projekcie stanowiska szeroko cytowane, oraz orzecznictwo Sądu Najwyższego, proponujemy w projekcie stanowiska, aby uznać, że art. 526 § 2 k.p.k. w związku z art. 95 pkt 1 ustawy – Prawo o adwokaturze w zakresie wskazanym w petitum stanowiska jest zgodny z art. 45 ust. 1 konstytucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#WojciechSzarama">Czy są pytania lub uwagi? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#WojciechSzarama">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem przedstawionego projektu stanowiska Sejmu?</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja stanowisko przyjęła jednogłośnie. To wszystkie sprawy, jakie mieliśmy do omówienia. Ale zanim przejdziemy do rozpatrzenia sprawozdania Komisji z działalności w VII kadencji Sejmu pytam, czy są jakieś uwagi do protokołów z posiedzeń naszej Komisji od nr 126 do nr 142? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że wobec niezgłoszenia uwag protokoły z posiedzeń od 126 do 142 uznaję za przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#WojciechSzarama">Proszę państwa, sekretariat przygotował sprawozdanie z działalności naszej Komisji w VII kadencji Sejmu. Sprawozdanie składa się z krótkiej części opisowej oraz z części szczegółowej zawierającej spis spraw, którymi się zajmowaliśmy. W części ogólnej wymienione są najważniejsza sprawy, którymi zajmowała się Komisja. Zacytuję ostatni akapit: „Komisja przyjęła łącznie 505 opinii, w tym dotyczących stanowisk w sprawach zawisłych przed Trybunałem Konstytucyjnym – 389 opinii, w sprawie dopuszczalności prawnej projektów ustaw lub uchwał skierowanych do Komisji przez Marszałka Sejmu w trybie art. 34 ust. 8 regulaminu Sejmu – 107 opinii, w innych sprawach – 9 opinii.”.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#WojciechSzarama">Czy są jakieś uwagi do sprawozdania Komisji? Może państwo mają jakieś szczególne życzenia, żeby coś się w tym sprawozdaniu znalazło? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#WojciechSzarama">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem sprawozdania Komisji?</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja przyjęła sprawozdanie jednogłośnie.</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#WojciechSzarama">Jest to ostatnie posiedzenie Komisji Ustawodawczej w tej kadencji Sejmu. Ani harmonogram prac Sejmu, ani harmonogram pracy Komisji już dodatkowych posiedzeń nie przewidują, więc chcę wszystkim posłom podziękować za udział w pracach Komisji Ustawodawczej. Dziękuję wszystkim paniom i panom posłom za aktywność w czasie posiedzeń Komisji, szczególnie chcę podziękować posłom, którzy podjęli ten szczególny wysiłek i reprezentowali Sejm w Trybunale Konstytucyjnym.</u>
          <u xml:id="u-17.9" who="#WojciechSzarama">Dziękuję bardzo panu Marcinowi Wójcikowi i pani Magdalenie Żychlińskiej za owocną współpracę. Pracowałem z tymi osobami na co dzień. Będąc pracownikami Biura Analiz Sejmowych, współpracowali z nami na co dzień, służąc nam swoją pomocą. Ja z tej pomocy jestem bardzo zadowolony. Dziękuję im za przygotowywanie naszych posiedzeń.</u>
          <u xml:id="u-17.10" who="#WojciechSzarama">Dziękuję przedstawicielom Biura Analiz Sejmowych, panu dyrektorowi, pani naczelnik, pracownikom Biura oraz tym ekspertom, którzy na stałe lub tylko w określonych przypadkach sporządzali opinie potrzebne Komisji Ustawodawczej, a dodam tu, że opinie te były niezwykle wnikliwe, niezwykle rzetelne. Trybunał Konstytucyjny w większości spraw podzielał zdanie Sejmu, które było prezentowane na rozprawach.</u>
          <u xml:id="u-17.11" who="#WojciechSzarama">Jeszcze raz wszystkim dziękuję, wszystkim posłom życzę jak najlepszych wyników w wyborach, a tym, którzy nie będą kandydowali w wyborach lub nie uzyskają ponownie mandatu życzę dobrych wyborów życiowych i mam nadzieję, że będą państwo mieli ciekawą i intratną pracę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#BeataKempa">Panie przewodniczący, my też panu dziękujemy za współpracę i życzymy reelekcji, żebyśmy mogli się spotkać w tym samym składzie w nowej kadencji Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#WojciechSzarama">Dziękuję bardzo. Zamykam posiedzenie Komisji Ustawodawczej.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>