text_structure.xml 84.6 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#TadeuszAziewicz">Szanowni państwo, otwieram posiedzenie Komisji Skarbu Państwa. Bardzo serdecznie witam panią posłankę i panów posłów oraz gości, na czele z panią minister finansów Dorotą Podedworną-Tarnowską. Mamy informację, że spóźni się pan minister Kowalczyk, ale uzgodniliśmy z panem prezesem Tamborskim, którego szczególnie serdecznie witamy jako gospodarza, że rozpoczniemy posiedzenie od informacji, którą przedstawi pan prezes. Pan minister Kowalczyk włączy się do dyskusji po przybyciu.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#TadeuszAziewicz">Oddaję głos panu prezesowi. Proszę o przedstawienie stosownej informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PawełTamborski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, pani minister, bardzo serdecznie witamy państwa w siedzibie Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Znajdujemy się w tzw. sali rady. Tutaj odbywają się z reguły posiedzenia rady giełdy, ale również wykorzystujemy ją do spotkań. Bardzo się cieszymy, że znaleźli państwo czas na to, aby pofatygować się do nas i odbyć to posiedzenie na naszym parkiecie, na parkiecie GPW w Warszawie. Mam nadzieję, że będziemy mogli też poobserwować, jak wygląda dzisiejszy dzień.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PawełTamborski">Pozwólcie, że przedstawię zarząd GPW. Nazywam się Paweł Tamborski. Mam przyjemność i honor być prezesem zarządu GPW. Pan Karol Półtorak, wiceprezes zarządu, odpowiada za sprawy finansowe. Pan Grzegorz Zawada, wiceprezes zarządu, odpowiada za rynek, za strategię, za rozwój. Jest takim naszym interfejsem w kontaktach z naszymi klientami. Pan Darek Kołakowski, wiceprezes zarządu, odpowiada za kwestie technologiczne na GPW. Jest to niesłychanie istotny element naszej działalności. Tak naprawdę o naszym sukcesie w dużej mierze decyduje właśnie technologia. Dysponujemy jednym z najnowocześniejszych systemów transakcyjnych. Duży sukces. Wdrożenie tego systemu, jego rozwój i bieżąca obsługa, to jest Darek Kołakowski. Mirek Szczepański, wiceprezes zarządu, odpowiada za nasze operacje, czyli obsługuje naszą maszynę. W ten sposób dba o to, że codziennie transakcje są realizowane i dochodzą do skutku. Nasza podstawowa funkcja, polegająca na koncentracji popytu i podaży, realizacji transakcji i informowaniu o nich, to jest właśnie Mirek Szczepański i jego odpowiedzialność.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PawełTamborski">Pozwoliliśmy sobie przekazać państwu i Ministerstwu Skarbu Państwa informacje na temat tego, czym się w tej chwili giełda zajmuje, na jakim jest etapie rozwoju, jak również trochę danych finansowych. Pozwoliliśmy sobie też specjalnie na dzisiejsze spotkanie przygotować pewien skrót tej prezentacji. Żeby nie tracić państwa czasu chcieliśmy przejść przez ten skrót, zaakcentować najważniejsze, naszym zdaniem, rzeczy, jak również dokonać pewnej aktualizacji, szczególnie jeśli chodzi o kwestię wyników finansowych.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PawełTamborski">Otrzymali państwo również dwa materiały, które są dla nas bardzo cenne. Pierwszy, to jest raport na temat rynku NewConnect, który jest jeszcze ciepły. Opublikowaliśmy go wczoraj. Bardzo stawiamy na rozwój tej platformy. To jest raport podsumowujący historię tego rynku i nasze działania zmierzające ku rozwojowi tej platformy, ale również działania zmierzające ku poprawie jej funkcjonowania.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PawełTamborski">Jest to rynek, na którym notowane są mniejsze spółki. Funkcjonują na nim spółki małe i średnie, często o bardzo krótkiej historii. W związku z tym jest to rynek obarczony większym poziomem ryzyka. Natomiast dzięki tej platformie polskie małe i średnie przedsiębiorstwa – MŚP, które mają tak naprawdę duży udział w generowaniu polskiego produktu narodowego, mają możliwość pozyskiwania finansowania, jak również uzyskiwania pewnej wiarygodności.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PawełTamborski">Nasza rola jako GPW, jako organizatora tego obrotu, jako platformy, polega na tym, aby ten rynek organizować, jak również dbać o jego przejrzystość, transparentność i bezpieczeństwo. Mówiąc o bezpieczeństwie mam na myśli przede wszystkim zasady funkcjonowania. Jesteśmy ostatnio, szczególnie od roku 2012, w stałym procesie poprawy warunków funkcjonowania na rynku. Brutalnie egzekwujemy w tej chwili od spółek, od uczestników, jak również od autoryzowanych doradców to, do czego się zobowiązali, wchodząc na ten rynek, czyli poważne traktowanie uczestników, przede wszystkim inwestorów.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#PawełTamborski">Drugi raport, który państwo otrzymali, został przygotowany na nasze zlecenie przez firmę PwC – PricewaterhouseCoopers. Raport o rynku NewConnect jest nasz, czyli GPW, natomiast raport przygotowany przez PwC jest podsumowaniem tego, co rynek kapitałowy zrobił dla Polski do tej pory. Ile spółek jest notowanych, również w rozbiciu geograficznym, jakiego rodzaju środki zostały pozyskane do tej pory, o jakich spółkach mówimy, ile te spółki zatrudniają pracowników. Krótko mówiąc, zależało nam na tym, aby pokazać, jaką rolę w gospodarce pełni rynek kapitałowy. Jaką rolę w gospodarce rynek kapitałowy może jeszcze pełnić, jak może przyczyniać się do lepszej alokacji kapitału, jak też do przyspieszania rozwoju gospodarczego i kreowania miejsc pracy. Te środki, które pozyskują spółki czy nawet akcjonariusze, zbywając akcje, służą rozwojowi różnych przedsięwzięć gospodarczych. Tyle tytułem update’u.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#PawełTamborski">Naszym celem strategicznym jest to, aby GPW w Warszawie była rynkiem pierwszego wyboru dla inwestorów i emitentów, którzy pochodzą z naszego regionu świata, czyli Europy Środkowo-Wschodniej, ale również dla wszystkich inwestorów, którzy są zainteresowani inwestowaniem w tego typu przedsięwzięcia. Bez wychodzenia poza Polskę trudno myśleć o rozwoju naszej giełdy. To trochę jak z supermarketem. Musimy mieć na swoich półkach różnego rodzaju towar, ciekawy, dzięki któremu będziemy w stanie przyciągać kapitał, przyciągać inwestorów. Podstawowym warunkiem rozwoju rynku kapitałowego jest zasób tego kapitału.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#PawełTamborski">Tym, co nas odróżnia od innych krajów, szczególnie z naszego regionu Europy, jest krajowy zasób kapitału, skupiony w tej chwili w polskich funduszach emerytalnych, ale również w polskich funduszach inwestycyjnych, w funduszach powierniczych. Łącznie mówimy o kwocie 75–77 mld euro, gdy podsumujemy to, co jest w otwartych funduszach emerytalnych – OFE, jak również to, co jest w funduszach inwestycyjnych, tych akcyjnych i tych tzw. zrównoważonych. Taka jest pula lokalnego kapitału, która stanowi istotny element, który jest brany pod uwagę przez emitentów, którzy zastanawiają się nad tym, czy i ewentualnie gdzie notować.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#PawełTamborski">Oprócz tego, oczywiście, GPW czy polski rynek kapitałowy oferują emitentom dostęp do międzynarodowych zasobów kapitału. Mówimy przede wszystkim o międzynarodowych inwestorach instytucjonalnych.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#PawełTamborski">Chciałbym serdecznie powitać pana ministra Kowalczyka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#TadeuszAziewicz">Witamy serdecznie, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PawełTamborski">Jesteśmy w tej chwili najwięksi w regionie, który jest definiowany trochę szerzej. Region Europy Środkowo-Wschodniej uwzględnia również Rosję, która jest większa od nas – giełda w Moskwie jest od nas większa, jak również giełdę w Stambule, która też jest większa od naszej. Jeśli odejmiemy te rynki, to GPW jest największą platformą. Mówiąc o największej platformie mamy na myśli dwa podstawowe parametry. Pierwszy parametr to jest wartość rynkowa spółek notowanych na naszych parkietach. Chodzi również o wartość dziennych obrotów.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PawełTamborski">Funkcjonujemy na kilku platformach. Rynek akcji to rynek główny. Kapitalizacja, jeżeli chodzi o polskie spółki, to prawie 600 mld zł. Mamy na naszym parkiecie 51 spółek zagranicznych o łącznej wartości przekraczającej tę kwotę, czyli ponad 600 mld zł. Chciałem zwrócić uwagę na to, że mamy na naszym parkiecie kilka dużych europejskich banków, które zadecydowały o równoległym notowaniu swoich akcji na GPW w Warszawie. Szczególnie istotnym jest hiszpański Banco Santander, który stanowi 1/3 tej kwoty.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PawełTamborski">Dwie inne platformy. Jedną jest Catalyst, czyli rynek długu, rynek obligacji korporacyjnej. W naszej grupie kapitałowej jest spółka BondSpot, która jest centrum kompetencji, jeżeli chodzi o rynek długu korporacyjnego. Drugą platformą jest Towarowa Giełda Energii, która dzisiaj obsługuje obrót gazem i obrót energią elektryczną. Z punktu widzenia grupy kapitałowej GPW, jest to silnik wzrostu. Ta spółka, te platformy, ta aktywność, jeżeli chodzi o gaz i energię elektryczną – to dzisiaj przyczynia się do wzrostu naszych parametrów ekonomicznych.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PawełTamborski">Chcielibyśmy przekonać państwa konkretnymi liczbami do tego, że rynek kapitałowy jest istotny i może być istotny, jeżeli chodzi o rozwój gospodarczy. Są takie badania, które udowadniają, że jeżeli w danym kraju jest aktywny rynek kapitałowy, to ten kraj szybciej się rozwija. Jest tak dzięki temu, że sprawnie funkcjonują przepływy kapitałowe, ale również z tego względu, że rynek kapitałowy jest gotowy – z natury rzeczy – brać innego rodzaju ryzyka inwestycyjne niż banki, innego rodzaju ryzyka związane z finansowaniem pewnych pomysłów czy przedsięwzięć gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#PawełTamborski">To zostało w tej chwili zauważone na poziomie Unii Europejskiej. Będziemy chcieli w naszej prezentacji trochę więcej o tym opowiedzieć. Pomysł, który w tej chwili jest przedmiotem publicznej debaty w UE, nazywa się Unią Rynków Kapitałowych. W zasadzie UE adresuje tę sprawę, mówiąc, że powinniśmy jako Europa – traktując nas jako łączny rynek – zmierzać w stronę struktury amerykańskiej. Gospodarka amerykańska w większości finansowana jest przez rynki kapitałowe, w mniejszym stopniu przez banki. W Europie jest w zasadzie na odwrót.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#PawełTamborski">Kilka liczb, które podsumowują naszą aktywność czy aktywność rynku kapitałowego w ostatnich latach. Duże kwoty – 135 mld zł to wartość finansowania spółek, które pozyskały je poprzez rynek kapitałowy, poprzez GPW od roku 2007. 42 mld zł to przychody z prywatyzacji. Prywatyzacja była bardzo istotnym elementem i czynnikiem wzrostu naszego rynku. Dzięki prywatyzacji m.in. mamy jako rynek kapitałowy taką pozycję w regionie, jaką mamy w tej chwili. Kwota 84 mld zł to środki, które spółki pozyskały dzięki emisji długu korporacyjnego od roku 2009. Jest też trochę informacji na temat naszych klientów zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#PawełTamborski">Tym, co jest olbrzymim potencjałem Polski – myślę, że powinniśmy spojrzeć na ten potencjał z wielu punktów widzenia – jest udział naszych obywateli, ich aktywność na rynku kapitałowym. GPW w Warszawie to spółka, która poza komercyjnymi celami, ma również cele o charakterze misyjnym. Widzimy tę misję m.in. w edukowaniu naszych obywateli. Ta edukacja skoncentrowana jest na wiedzy dotyczącej rynków kapitałowych, ale przede wszystkim świadomego... Chcielibyśmy, aby nasi obywatele mogli być świadomymi uczestnikami rynku kapitałowego i świadomie na tym rynku inwestować swoje oszczędności, budując w ten sposób swoje portfele, w tym również portfele emerytalne. Widzimy olbrzymi potencjał. Co prawda, w tej chwili ich liczba jest mniejsza niż jakiś czas temu. Zgodnie ze statystykami, do których mamy dostęp, w tej chwili jest 1,3 mln rachunków maklerskich. Jeszcze niedawno było to 1,5 mln, więc odnotowujemy pewien spadek. Natomiast jest to – tak czy tak – w dalszym ciągu duża liczba. Potwierdza to liczbę osób, które mają doświadczenie w funkcjonowaniu na rynku kapitałowym.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#PawełTamborski">W naszym przekonaniu olbrzymi potencjał drzemie w oszczędnościach polskich gospodarstw domowych, których tylko 3% jest ulokowane bezpośrednio w akcjach. Łącznie to jest większa kwota, większy udział, jeżeli weźmiemy pod uwagę również fundusze inwestycyjne, bo aktywność inwestorów indywidualnych jest aktywnością bezpośrednią, czyli są to bezpośrednie inwestycje na giełdzie, albo obecność i aktywność pośrednia poprzez fundusze inwestycyjne. To jest liczba, która w naszym przekonaniu pokazuje, jaki jest potencjał tego rynku. 2,5 mln ludzi zdecydowało o tym, aby jednak zostać w II filarze. Z naszego punktu widzenia, jako operatora i organizatora rynku, to też jest liczba, która mówi o tym, jakiego rodzaju potencjał jest związany z naszymi inwestorami indywidualnymi.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#PawełTamborski">W tej chwili, jeżeli chodzi o nasze dzienne obroty, 13% z nich jest realizowane przez inwestorów indywidualnych. To statystycznie jest mniej więcej dwa razy tyle, ile na innych rozwiniętych rynkach. Mówiąc o rozwiniętych rynkach, mamy na myśli tzw. starą Europę, czyli np. rynek francuski czy niemiecki. Jeżeli natomiast porówna się Warszawę np. do Stambułu, to w Turcji 60% obrotów dziennych, to są obroty generowane przez inwestorów indywidualnych, ale to być może wynika z natury narodowej. Może powiem w ten sposób.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#PawełTamborski">Jeżeli chodzi o wyzwania, to jest to kwestia, którą już państwu mieliśmy przyjemność prezentować. Mówiąc o wyzwaniach, mamy na myśli to, że skończyły się dwa narzędzia, dwa ekstrasilniki wzrostu naszego rynku. O prywatyzacji już wspominałem. O zmianach w OFE też już rozmawialiśmy. Natomiast dzisiaj jesteśmy w takiej sytuacji, że rynek w zasadzie już wie, czym się zakończyły zmiany w OFE. W związku z tym, jako organizator rynku, promujący polski rynek kapitałowy, jeździmy po świecie i przekonujemy w dalszym ciągu inwestorów i emitentów, że powinni się Polską interesować, bo nawet po tych zmianach polskie fundusze emerytalne są istotnym elementem polskiego rynku kapitałowego, jakkolwiek nie jedynym. Bardzo na to liczymy i obserwujemy rozwój innego rodzaju inwestorów instytucjonalnych w naszym kraju, skoncentrowanych przede wszystkim w funduszach inwestycyjnych. Ten rozwój dalej jest możliwy dzięki temu, że OFE w dalszym ciągu funkcjonują na rynku. Są jednym z największych akcjonariuszy w dalszym ciągu, jeżeli chodzi o spółki notowane, szczególnie te większe.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#PawełTamborski">To, co jest również istotne, to dynamicznie rozwijająca się konkurencja innych rynków. Mówiąc o innych rynkach myślę nie tylko o giełdach, ale też o innych segmentach rynku. Dla giełdy dzisiaj bardzo duża konkurencją jest rynek tzw. platform Forex. To jest konkurencja, z którą się zmierzamy. Na ostatnim posiedzeniu Komisji odpowiadałem na pytania na temat naszych planów związanych z wejściem w ten segment. W tej chwili staramy się przygotowywać, realizować i konkretyzować. Myślę, że za kilka miesięcy będziemy już gotowi, żeby poinformować o naszych konkretnych zamierzeniach, związanych z tym segmentem.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#PawełTamborski">Konkurujemy, jeżeli chodzi o emitentów, z innymi giełdami w naszym regionie. Ale naszym największym konkurentem, jeżeli chodzi o przyciąganie polskich spółek, jak również spółek z regionu, jest giełda w Londynie. Straciliśmy ich tutaj kilka... Inaczej, emitenci podjęli decyzje o tym, żeby zanotować się w Londynie a nie w Warszawie. Dotyczy to np. węgierskiego przewoźnika lotniczego WizzAir. Polski producent wódki, firma Stock, też jest notowana w Londynie. To jest dowód na to, że jesteśmy eksponowani na konkurencję. O tym, czy emitenci zdecydują się na notowania w Warszawie decyduje ich ocena atrakcyjności naszego rynku, przede wszystkim z punktu widzenia dostępności do inwestorów. To, na czym się dzisiaj przede wszystkim koncentrujemy, to przyciąganie nowych inwestorów i emitentów.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#PawełTamborski">Pracujemy nad programem zachęt dla inwestorów indywidualnych. Jesteśmy przekonani, że w interesie naszego kraju leży nauczenie naszych obywateli długoterminowego oszczędzania i przekonanie ich do tego. Wszelkie instrumenty, które mogłyby im w tym pomóc, są ze wszech miar przydatne i koniecznie. Rynek kapitałowy w jakiejś części może również uczestniczyć w alokacji tych środków, które powinny być przedmiotem takich długoterminowych planów oszczędnościowych.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#PawełTamborski">W naszym przekonaniu, jako organizatora rynku, warto było by rozważyć również pewne zachęty dla emitentów, jeżeli chodzi o wchodzenie na rynek publiczny. Z natury rzeczy rynek publiczny jest publiczny, w związku z czym kieruje się pewnymi standardami. Podstawowym standardem jest transparentność i otwartość. Myślę, że interesowi naszego kraju służy kreowanie i upowszechnianie tego typu standardów. Można powiedzieć w ten sposób, że spółki giełdowe niejako startują w konkursie na to, kto zapłaci najwyższe podatki z tego względu, że jednym z podstawowych parametrów wyceny jest zysk netto, a wiadomo, że jest to kwota po podatku. W związku z tym można powiedzieć, że spółki startują w tego typu konkursie.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#PawełTamborski">Jeżeli chodzi o kwestię pewnych inicjatyw, nad którymi my, jako giełda w tej chwili pracujemy, to możemy te inicjatywy przygotowywać i proponować, natomiast decyzja ostateczna należy do administracji i parlamentu. To są inicjatywy związane z umożliwieniem łatwiejszego dostępu do rynku giełdowego bankom. Na pierwszym miejscu na liście inicjatyw jest wprowadzenie jednolitej licencji bankowej, aby banki aktywniej mogły funkcjonować na rynku długów. To jest kwestia uregulowania do końca pewnych zmian, które umożliwią funkcjonowanie listów zastawnych w naszym kraju. To nie jest tylko ta, ale również sprawa ustawodawstwa związanego z upadłościami. Takie są warunki, żeby ten instrument mógł w praktyce zadziałać.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#PawełTamborski">Jako giełda przygotowujemy koncepcję wprowadzenia na nasz rynek instrumentu, który dzisiaj jeszcze nie funkcjonuje. Jest on związany z cennikiem nieruchomości, czyli koncepcja tzw. REIT – real estate investment trust. Jako giełda przygotowujemy w tej chwili taką koncepcję. Mamy nadzieję zainteresować nią państwa posłów, jak i polską administrację.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#PawełTamborski">O co chodzi z REIT? Chodzi o stworzenie spółek specjalnego przeznaczenia, które mogą inwestować w takie nieruchomości, które są już gotowe, są skomercjalizowane, czyli generują czynsz, generują przychód. Tak długo, jak te spółki wypłacają większość zysków, które w ten sposób wygenerują, swoim udziałowcom, swoim uczestnikom, uzyskują specjalne traktowanie podatkowe. Tego typu instytucje funkcjonują na rynkach krajów rozwiniętych i w znakomity sposób przyczyniają się do rozwoju rynku nieruchomości.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#PawełTamborski">Dzisiaj można powiedzieć w ten sposób, że gros polskich nieruchomości komercyjnych – myślę tu przede wszystkim o nieruchomościach biurowych, ale też o komercyjnych w sensie sklepów, centrów handlowych – jest w posiadaniu inwestorów niemieckich i francuskich. można powiedzieć, że większość tych nieruchomości jest dzisiaj w rękach niemieckich emerytów lub francuskich dentystów.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#PawełTamborski">Mam nadzieję, że kiedy nasz projekt będzie gotowy, znajdzie zainteresowanie. Myślę, że w interesie rynku, szczególnie rynku nieruchomościowego, leży większa płynność, uzyskana również dzięki aktywności tego typu instytucji.</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#PawełTamborski">Jest też lista spraw, które w tej chwili są w Sejmie. Myślę tu przede wszystkim o zmianie modelów finansowania i nadzoru nad rynkiem. Poselski projekt ustawy jest w tej chwili na etapie prac w Komisji Finansów Publicznych. System do tej pory funkcjonuje w taki sposób, że GPW i Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych finansują większość kosztów nadzoru, czyli Komisji Nadzoru Finansowego. Zmiana miałaby służyć objęciu systemem pokrywania kosztów również innych instytucji, które są przedmiotem nadzoru, a dzisiaj w tych kosztach nie partycypują.</u>
          <u xml:id="u-4.20" who="#PawełTamborski">Domek pokazywaliśmy już poprzednim razem. Natomiast poproszę może Grzegorza i Karola o to, żebyśmy dokonali pewnego podsumowania, gdzie w tej chwili jesteśmy, jeżeli chodzi o realizację naszej strategii, opartej na sześciu podstawowych filarach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#GrzegorzZawada">Grzegorz Zawada. Odpowiadam za strategię, więc w kilku słowach postaram się przybliżyć państwu to, co jest na najbliższych dwóch slajdach.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#GrzegorzZawada">Domek, o którym mówił pan prezes, to emanacja naszej strategii, rysunek prezentujący naszą strategię. GPW przyjęła strategię „GPW.2020” na przełomie lat 2013/2014. W październiku 2014 r. przyjęliśmy pewną rekalibrację tej strategii. Trochę przełożyliśmy akcenty z nowych projektów w kierunku tych obszarów działalności, które są tradycyjną domeną GPW. Na tym rysunku znajdą państwo główne filary działania GPW – kierunki strategiczne, w których zamierzamy się rozwijać.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#GrzegorzZawada">Pierwszym i podstawowym z tych filarów jest, oczywiście, rynek akcji. Tradycyjnie był to ten główny rynek, który GPW od swojego powstania rozwijała. Główne nasze działania skierowane są na pozyskiwanie nowych emitentów i na pozyskiwanie nowych inwestorów. Sporo w tym obszarze się dzieje. Jeśli chodzi o emitentów, to bardzo aktywnie rozmawiamy z wieloma spółkami z regionu i z Polski, żeby notowania swoich akcji przeprowadzały na GPW w Warszawie. Dużo rozmawiamy zarówno z inwestorami krajowymi, jak też z inwestorami zagranicznymi.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#GrzegorzZawada">Zrobiliśmy mapę inwestorów zagranicznych i zidentyfikowaliśmy te obszary geograficzne, z których relatywnie najmniej inwestorów jest zainteresowanych naszym rynkiem. Do nich zmierzamy z naszą ofertą. Organizowaliśmy dni polskiego rynku kapitałowego m.in. w Londynie i w Nowym Jorku. Będziemy też na Dalekim Wschodzie rozmawiać z inwestorami z Singapuru i z Hongkongu na temat tego dobrego polskiego story, jak to się mówi na rynku kapitałowym, czyli dobrej pozycji gospodarki polskiej i dobrej pozycji Polski na tle Europy, ale też na temat wielu ciekawych spółek, które na polskiej giełdzie są notowane.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#GrzegorzZawada">Jeśli chodzi o rynek długu korporacyjnego i długu skarbowego, to główna uwaga w przyszłości będzie kierowana na rozwój rynku długu korporacyjnego. Jest to robione już w tym momencie. Jeśli chodzi o rynek długu skarbowego, to nasz rynek Treasury BondSpot Poland jest jednym z najpłynniejszych w Europie. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, jak ten rynek się rozwija. Będziemy, oczywiście, wprowadzać na niego nowe produkty, ale wydaje się nam, że świetnie funkcjonuje on już dziś.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#GrzegorzZawada">Jeśli chodzi o rynek długu korporacyjnego, to wiele jeszcze mamy do zrobienia. Jednym z kluczowych elementów, niezbędnych dla rozwoju tego rynku jest to, o czym pan prezes mówił przy okazji omawiania pewnych barier i wyzwań stojących przed giełdą, a mianowicie, zaangażowanie większe banków bezpośrednio w działania na rynku kapitałowym. Padło hasło jednolitej licencji bankowej. Jest to kluczowy sposób ułatwienia bankom dostępu do tego rynku. Pozwoliłaby ona mocniej rozwinąć rynek długu korporacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#GrzegorzZawada">Jeśli chodzi o rynek instrumentów pochodnych, to był on głównie zdominowany przez jeden instrument pochodny typu kontrakt na nasz indeks WIG20. Z tego jednego instrumentu pochodziło 90% przychodów giełdy z tytułu instrumentów pochodnych. Głównym wyzwaniem jest rozszerzenie spektrum produktowego na inne instrumenty. Mamy bardzo ciekawe instrumenty pochodne na waluty. Są to pochodne na takie pary walutowe jak np. złoty i dolar amerykański, czy złoty i euro. Jeśli chodzi o wolumeny, już całkiem ciekawie nam się ten rynek rozwija, ale jeszcze nadal będziemy pracować nad zwiększeniem przychodów z tej grupy produktowej. Myślimy o rozwinięciu rynku opcji. W tym momencie mamy jeden rodzaj opcji, są to opcje indeksowe. Myślę, że stopniowo będziemy wdrażać kolejne produkty.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#GrzegorzZawada">Jeśli chodzi o rynek towarowy, to nastąpiło bardzo mocne przyspieszenie w ubiegłym roku, gdy idzie np. o obroty na rynku gazu. Głównym wyzwaniem na ten rok będzie zachęcenie do udziału w rynku towarowym inwestorów finansowych. Do tej pory był to rynek, którego głównymi uczestnikami były firmy energetyczne. Chcemy zachęcić inwestorów finansowych również do handlu na naszym rynku energii poprzez wprowadzenie nowego produktu, jakim będą kontrakty, instrumenty pochodne, finansowe, rozliczane pieniężnie bez konieczności fizycznej dostawy towaru. Myślimy, że te pochodne zadebiutują na TGE, naszej spółce zależnej, na przełomie września i października br. Liczymy na to, że oprócz firm energetycznych również inwestorzy finansowi znajdą tam coś dla siebie.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#GrzegorzZawada">Kolejny, piąty filar, to informacje. Giełda jest fabryką różnego rodzaju danych. Te informacje i te dane sprzedajemy. Coraz częściej sprzedajemy je nie tylko inwestorom, którzy chcą dane oglądać fizycznie, ale też inwestorom, którzy je przetwarzają w swoich systemach informatycznych i wykorzystują do handlu na giełdzie. Będziemy wdrażać kolejnego tego typu produkty w najbliższym czasie. Myślę, że będzie to coraz bardziej istotna linia biznesowa dla GPW.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#GrzegorzZawada">Wreszcie szósty, ostatni z głównych filarów, to nowe obszary biznesowe. Pan prezes wspominał o kwestii rynku walutowego. To jest jeden z takich pomysłów, ale myślimy też o innego rodzaju produktach, opartych np. na towarach. Przy czym, chcielibyśmy jednoznacznie zastrzec, że interesują nas nowe projekty w tych obszarach, w których giełda posiada pewnego rodzaju kompetencje. Nie będziemy raczej dywersyfikować naszej działalności w kierunku tych obszarów, na których, co do zasady, giełda się nie zna.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#GrzegorzZawada">Poniżej tych filarów znajdą państwo dwie istotne „belki”, jak można o nich powiedzieć. Po pierwsze, jest to centrum kompetencyjne w zakresie regulacji i strategii dla rynków. Chcemy być bardziej aktywni jako operator rynku – we współpracy z uczestnikami rynku – w projektowaniu różnych rozwiązań regulacyjnych, które później chcielibyśmy przedkładać czy to rządowi, czy też parlamentowi. Miałyby to być rozwiązania wspierające rozwój rynku. Są wyraźne oczekiwania zarówno inwestorów, jak i emitentów, żeby giełda tego rodzaju rolę pełniła. Jesteśmy do tego przygotowani. Zbudowaliśmy już zespół specjalistów z zakresu prawa i regulacji rynkowych. Toczą się intensywne rozmowy z uczestnikami rynku. Zidentyfikowaliśmy szereg różnych działań, które należy podjąć i które podejmujemy.</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#GrzegorzZawada">Druga z tych „belek” i ostatni z elementów slajdu strategicznego. To kwestia integracji operacyjnej i efektywności grupy. Dużo uwagi poświęcamy temu, żeby działać w coraz bardziej efektywny sposób, żeby optymalizować koszty i w sposób efektywny organizować działalność w ramach grupy kapitałowej. To jest jeden z naszych priorytetów w obszarze bardziej back office niż front office.</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#GrzegorzZawada">Jak to się przekłada na liczby? Najłatwiej oceniać strategię po jej efektach finansowych. Parametry finansowe zdefiniowaliśmy jako zarząd i poddaliśmy pod osąd rady giełdy. Oczywiście i rynku, bo to, co robimy, w dużej mierze robimy dla rynku. Przyjęliśmy cele na rok 2020. Do tego zmierzamy, jeśli chodzi o przychody ze sprzedaży. Oczekujemy 7-procentowego średniorocznego wzrostu przychodów ze sprzedaży. Chcielibyśmy podwoić zysk operacyjny przed amortyzacją odsetkami i podatkami, czyli tzw. EBITDA – earnings before interest, taxes, depreciation and amortization. Chcielibyśmy być efektywni kosztowo, co oznacza, że wskaźnik kosztów do dochodów nie powinien przekroczyć 50%.</u>
          <u xml:id="u-5.13" who="#GrzegorzZawada">Chcielibyśmy też być dobrą spółką, płacącą godziwą dywidendę. Chcielibyśmy, żeby dywidenda stanowiła nie mniej niż 60% skonsolidowanego zysku netto grupy giełdy. Przy czym, jeśli spojrzymy na naszą propozycję, czyli propozycję zarządu, zaakceptowaną przez radę nadzorczą, za rok 2014, to zaproponowaliśmy 2,40 zł na jedną akcję, co stanowi prawie 90% skonsolidowanego zysku netto grupy kapitałowej giełdy za rok 2014. W porównaniu z innymi spółkami na giełdzie jest to ciekawy poziom dywidendy z punktu widzenia inwestorów. To stanowi tzw. stopę dywidendy na poziomie około 4,8%. Dla rynku średnia jest w granicach nieco powyżej 4%, czyli jest to poziom nieco bardziej atrakcyjny niż to, co oferuje rynek.</u>
          <u xml:id="u-5.14" who="#GrzegorzZawada">Na następnych slajdach mamy już podsumowanie finansowe, więc przekazuję głos panu prezesowi Półtorakowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#TadeuszAziewicz">Prosimy bardzo, panie prezesie i dziękujemy serdecznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#KarolPółtorak">Dziękuję bardzo. W ogromnym skrócie. Jeśli chodzi o dobrą realizację strategii, jak się wydaje ważne jest to, żebyśmy popatrzyli na to, co się dzieje na giełdzie, okiem inwestorów giełdowych, którzy oceniają na bieżąco, czy są zadowoleni z tego, jak giełda się rozwija. W okresie od ubiegłych wakacji do dzisiaj kurs akcji giełdy podniósł się z około 35 zł do 53 zł. O ponad 50% kurs akcji giełdy poszedł do góry w ostatnich dziewięciu miesiącach. Duża część tego wzrostu była funkcją ogłoszenia i realizacji tej strategii, o której była mowa.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#KarolPółtorak">Ta strategia w ujęciu kwartalnym, czyli ostatnich trzech miesięcy, które opublikowaliśmy w odniesieniu do wyników finansowych grupy, jest taka, że – jak państwo widzą na tym slajdzie – można powiedzieć, że strzałki są w dobrym kierunku, strzałki są do góry. Przychody rosną i to zarówno w segmencie finansowym, jak i towarowym. W skrócie, pierwszy kwartał 2015 r. to najlepszy w historii giełdy kwartał, jeżeli chodzi o wartość przychodów skonsolidowanych.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#KarolPółtorak">Tam, gdzie powinniśmy mieć strzałki w dół, są w dół, czyli koszty operacyjne trzymamy pod kontrolą. Jest dobra dyscyplina kosztowa. Razem ze wzrastającymi przychodami, to się przełożyło na bardzo dobry poziom zysku netto i zysku EBITDA. Na poziomie zysku EBITDA też był to najlepszy kwartał w historii warszawskiej giełdy. Jeżeli chodzi o rynek towarowy, to się zbiegło i też mamy bardzo dobry czas za sobą.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#KarolPółtorak">Nie znaczy to, że przed nami jest droga usłana różami. O tym już mówiliśmy. Tak naprawdę bardzo dużo wysiłku wspólnego, i nas, i wszystkich, którzy się mogą przyłożyć do tego, będzie niezbędne do tego, żeby te cyfry wyglądały tak, jak wyglądają. Patrzymy na sektor nie tylko kwartał do tyłu, ale wiele lat do przodu. Mamy nadzieję, że jak będziemy realizować tę strategię, to wyniki kwartalne będą cały czas tę dobrą historię potwierdzały, tak jak to ostatnio widzieliśmy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PawełTamborski">W tej prezentacji mogą państwo znaleźć również trochę informacji operacyjnych. Jeżeli są państwo zainteresowani, to koledzy mogą odpowiedzieć na każde pytanie. To, co jest istotne w tej chwili, to jest to, że po raz pierwszy zaobserwowaliśmy wzrost w kwartale naszych przychodów w stosunku do poprzedniego kwartału, jeżeli chodzi o instrumenty finansowe. Do tej pory byliśmy w stałym, jak mówią pesymiści, trendzie spadkowym. Optymiści mówią, że w swego rodzaju stagnacji, jeżeli chodzi o ten segment naszego rynku. W tej chwili widzimy wracającą aktywność. Pozwala nam to z pewnym optymizmem patrzeć na to, co się będzie dalej działo w tym roku.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PawełTamborski">To, co jest niesłychanie istotne i co bardzo nas cieszy, to wzrost aktywności na rynku nowych emisji. W tym roku mieliśmy już trzy duże debiuty, ale w sumie było siedem debiutów, z tego trzy istotne. Łączna wartość tych trzech to ponad 1 mld zł. To jest kwota istotna, również z punktu widzenia rynku europejskiego. W tzw. pay plan, czyli kolejce spółek, które przygotowują się do przeprowadzenia swojej transakcji, do wejścia na parkiet warszawskiej giełdy, jest kilka spółek z sektora prywatnego.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PawełTamborski">Tym, co nas bardzo cieszy, jest to, że również Skarb Państwa podjął w tej chwili działania – połączonymi siłami Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji oraz Ministerstwa Skarbu Państwa – mające doprowadzić do wprowadzenia na GPW Banku Pocztowego. Kilka lat temu niewielu było takich odważnych, którzy wyobrażali sobie, że coś z nazwą „Poczta Polska” może być notowane na GPW. Teraz ten projekt jest w fazie przygotowania. Liczymy na to. Nie jest to może największy bank, natomiast bank, który się bardzo dynamicznie może rozwijać, funkcjonując w niszy nieubankowienia w naszym kraju. Liczymy na to, że to może być oferta, która będzie transakcją o charakterze narodowym. Mamy nadzieję, że w programie akcjonariatu obywatelskiego – takie zachęcanie polskich obywateli do tego, żeby uczestniczyli w aktywności rynku kapitałowego – dzięki tej transakcji może być uzyskamy ponownie impuls i zainteresowanie wzrośnie.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PawełTamborski">O rynku NewConnect już trochę wspominałem na samym wstępie. To jest bardzo istotna platforma. Szczerze mówiąc, jako giełda niespecjalnie na tym zarabiamy, ale z punktu widzenia naszej platformy i polskiej gospodarki, jest to bardzo ciekawy rynek. W publikatorach często czytają państwo o „czarnych owcach”. Tak się składa, że w związku z tym, iż jest to rynek, na który często trafiają młode spółki, mieliśmy w przeszłości doświadczenia z nietrafionymi decyzjami podejmowanymi przez przedsiębiorców prowadzących te przedsięwzięcia, jak również, niestety, z przykładami nieuczciwego zachowania. Tak jak wspominałem wcześniej, od kilku lat prowadzimy proces poprawy standardów funkcjonowania na rynku. Ściślej współpracujemy z uczestnikami, z autoryzowanymi doradcami. Zamierzamy w tej chwili bardzo aktywnie ten rynek promować. Mamy nadzieję, że uda się nam zwiększyć na nim aktywność, co przyczyni się do rozwoju giełdy. Ostatnia liczba to 38 spółek – to urosło na tyle, że z przedszkola giełdowego przeszło na rynek główny. Myślę, że to też jest dobre potwierdzenie założeń, które legły u podstaw powołania tej inicjatywy.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#PawełTamborski">O rynku gazu już trochę wspominaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#PawełTamborski">Na koniec, jeżeli państwo pozwolą, trochę na temat Unii Rynków Kapitałowych. Komisja Europejska opublikowała tzw. zieloną księgę, w której zaprezentowała podstawowe założenia. Sprowadzają się one, krótko mówiąc, do tego, aby Europa przestawiła się trochę, jeżeli chodzi o strukturę finansowania gospodarki, w szczególności MŚP, z finansowania bankowego na finansowanie bardziej zrównoważone, czyli rynek kapitałowy i rynek bankowy. Statystyki pokazują, że taka zmiana powinna doprowadzić do większej dynamiki wzrostu europejskiej gospodarki. To, oczywiście, jeśli chodzi o giełdę, trafia dokładnie – miód na nasze serca – w to, do czego my jesteśmy przekonani. Chcielibyśmy również tymi tezami zarazić – w pozytywnym sensie tego słowa – otoczenie wokół giełdy.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#PawełTamborski">Ten dokument dzisiaj jest na etapie konsultacji. Po wakacjach ma zostać opublikowana kolejna iteracja założeń tego programu. On się koncentruje na MŚP, przy czym MŚP z polskiej perspektywy to jest co innego niż z perspektywy niemieckiej czy brytyjskiej. Gdybyśmy przyjęli standardy brytyjskie, to większość spółek notowanych na naszym głównym parkiecie to są MŚP. Tak to wygląda z tej perspektywy. Natomiast my odzwierciedlamy to, co się dzieje w polskiej gospodarce. W związku z tym dla nas MŚP to jest część spółek notowanych na rynku podstawowym. Natomiast, małe i mikrospółki są to czasem spółki notowane na rynku NewConnect.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#PawełTamborski">W Stanach Zjednoczonych ta struktura jest w zasadzie odwrotna. W UE 75% globalnego finansowania, to kredyty bankowe. W Stanach Zjednoczonych jest odwrotnie. Podstawowymi celem, który w tym dokumencie został opisany, jest to, żeby udział rynków kapitałowych zwiększyć do poziomu 40%. Czemu to służy? Obrazowo można powiedzieć, że jest to dobry przykład pochodzący ze Stanów Zjednoczonych, gdzie podaje się, że rewolucja łupkowa była możliwa dzięki dwóm elementom. Pierwszym z nich była kwestia własności ziemi, ale to akurat jest amerykańska specyfika. Natomiast drugim, rozwinięty rynek kapitałowy. Nie mówimy tylko o części publicznej, o giełdzie, ale o całym łańcuchu różnego rodzaju funduszy inwestycyjnych, które były gotowe zaryzykować inwestycję – kilka lat temu – w nowe technologie czerpania gazu z łupków. Dzięki takiej aktywności inwestorów, ta rewolucja była w Stanach Zjednoczonych możliwa. Myślę, że to jest dobry przykład, gdy pokazujemy, dlaczego ma sens mówienie o próbie zmiany struktury finansowania.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#PawełTamborski">Jako GPW aktywnie uczestniczymy w dyskusjach i w ten sposób również widzimy naszą rolę. Przekazaliśmy swoje uwagi. Jesteśmy członkiem międzynarodowej organizacji skupiającej giełdy papierów wartościowych. Również poprzez tę organizację staramy się aktywnie wpływać i konsultować pomysły. Z jednej strony, to podejście, które przełoży się – mam nadzieję – na nowe regulacje, idące w stronę rozwoju rynków kapitałowych, powinno nam pomóc, jeżeli chodzi o rozwój również polskiego rynku kapitałowego. Natomiast ryzyko jest takie, oczywiście, że te regulacje, czy ten pomysł, są pisane w taki sposób, że więksi na pewno będą więksi. Jest pytanie, czy ci mniejsi w tym momencie nie stracą tego, co do tej pory mamy.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#PawełTamborski">Bardzo dziękuję za możliwość pokazania tej prezentacji. Panie przewodniczący, bardzo dziękuję za możliwość przedstawienia kolegów z zarządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję pięknie panu prezesowi i zarządowi. Poproszę teraz o zabranie głosu pana ministra Kowalczyka, który – jak już wspomniałem wcześniej – nie mógł być o godzinie 13. Panie ministrze, będę wdzięczny za informację o perspektywie właściciela. Czy są planowane jakieś zmiany, jeżeli chodzi o sytuację giełdy? Czy są rozważane jakieś alianse kapitałowe? Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WojciechKowalczyk">Jeszcze raz przepraszam za spóźnienie. Nie było ono z mojej winy. Jeżeli chodzi o strategię przedstawioną przez zarząd, to Skarb Państwa, jako główny akcjonariusz wspiera ją. Jesteśmy bardzo zadowoleni z notowań spółki, co odzwierciedla to, że rynek bardzo dobrze przyjął realizację tej strategii. Przed przyjściem spojrzałem jeszcze na Bloomberg. Przed rokiem notowania były w granicach 40 zł, dzisiaj jest to 51 zł z groszami, czyli znaczący wzrost notowania grupy kapitałowej GPW. Jednak przed spółką i przed zarządem stoją jeszcze bardzo duże wyzwania.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#WojciechKowalczyk">Okazało się, że przede wszystkim jest życie po OFE, i że bez OFE rynek kapitałowy może funkcjonować. Głównym wsparciem dla rozwoju rynku kapitałowego GPW jest jednak przyspieszający wzrost gospodarczy. To jest główne paliwo, jeżeli chodzi o rozwój naszego rynku.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#WojciechKowalczyk">Jest kilka inicjatyw, o których pan prezes Tamborski wspomniał. Jestem ogromnym orędownikiem jednolitej licencji bankowej, ponieważ jesteśmy jedynym krajem ze strukturą rynku kapitałowego opartą na biurach maklerskich. W większości krajów świata, również w krajach UE, są to jednolite licencje bankowe. Otrzymanie licencji na bankowość inwestycyjną nie jest tak trudne jak u nas, bo trwa 2–3 lata. Proces konsolidacji tego biznesu już postępuje. Instytucje finansowe, które działają na naszym rynku, już konsolidują działalność biur maklerskich ze swoimi departamentami skarbu w ramach funkcjonowania grup bankowych.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#WojciechKowalczyk">Paradoks polega na tym, że bank inwestycyjny nie musi mieć biura maklerskiego i może być uczestnikiem GPW. Natomiast nasz bank lokalny musi to robić przez biuro maklerskie, co podraża działalność i nie jest płynne, ponieważ te biura, żebyśmy mieli pełną świadomość, nie mają bilansu. One nie zajmują pozycji. To są wszystko pośrednicy. Jeżeli chcemy mieć płynny rynek, to musimy mieć – krótko mówiąc – środki nie tylko na tzw. market making, ale również na zajmowanie pozycji. Dlatego wszędzie na świecie głównymi uczestnikami, szczególnie jeżeli chodzi o papiery korporacyjne, są banki. Dlatego jednolita licencja bankowa...</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#WojciechKowalczyk">Pani minister Podedworna wyszła. Mam nadzieję, że wróci, ale są przedstawiciele Ministra Finansów. Jeszcze w poprzednim wcieleniu zainicjowałem te zmiany. Był wypracowany kompromis z KNF, ale niestety, te prace jakoś nie ruszyły. Mam nadzieję, że może jeszcze do tego tematu wrócimy.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#WojciechKowalczyk">Drugie największe wyzwanie, o czym mówił zarząd i prezes, to jest GPW jako grupa. Dzisiaj głównym silnikiem wzrostu jest rynek commodities, czyli rynek towarowy. To też trzeba wykorzystać i zbudować na tej bazie mocny rynek derywatów, instrumentów pochodnych.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#WojciechKowalczyk">Nie wspomniano również o tym, że jest koncepcja zbudowania platformy obrotu świadectwami, pozwoleniami na emisję CO2. Taka platforma istnieje w Niemczech. Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyśmy, opierając się na TGE, również taką platformę zbudowali. Nawet bezkosztowo, byle tylko obrót tym świadectwami był u nas w Polsce, żeby nie musiały nasze firmy dokonywać tego obrotu poza granicami kraju. W tej sprawie już pewne uzgodnienia zapadły. Rozumiem, że rzeczy się dzieją i zarząd trzyma rękę na pulsie.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#WojciechKowalczyk">Kwestie TGE, jak również kwestie tzw. Rozliczenia, czy całego post-trading – myślę, że to jest następne wyzwanie stojące przed zarządem, jak powinna docelowo wyglądać struktura GPW. Czy powinniśmy mieć dwa parkiety, czy jeden parkiet? Czy powinniśmy mieć dwie izby rozliczeniowe, czy może jedną? To są ważne rzeczy, ważne pytania, na które zarząd musi sobie i akcjonariuszom odpowiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#WojciechKowalczyk">Podsumowując, panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, jesteśmy bardzo zadowoleni z pracy zarządu i z realizacji strategii. Tak jak mówiłem, wycena świadczy o tym, że wykonują dobrą robotę, a nie ma bardziej niezależnej, neutralnej wyceny, niż wycena rynkowa. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo. Czy przedstawiciele Ministerstwa Finansów chcą zabrać głos? Nie ma pani minister, ale bardzo proszę, bo poniekąd zostali państwo wywołani.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PiotrKoziński">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Piotr Koziński. Wysoka Komisjo, może kilka słów komentarza na temat wyzwań regulacyjnych, które zostały wykropkowane na stronie 5 tej prezentacji. Faktycznie, trudno się nie zgodzić z nimi. Wśród swoich wielu kropek MF te siedem ma na szczycie listy. Mogę powiedzieć, że w zakresie każdego obszaru, który tutaj został wylistowany, prowadzimy mniej lub bardziej intensywne prace.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PiotrKoziński">W kontekście tego, co powiedział minister Kowalczyk, mogę tylko jeszcze raz podziękować za to, że nadał odpowiedni kierunek i pęd procesowi legislacyjnemu, który ma na celu wprowadzenie nowej licencji do naszego krajowego porządku prawnego. Natomiast prawdą jest, że ten proces lekko spowolnił, ale nie został wyłączony, ponieważ mamy takie a nie inne „okoliczności przyrody” i siłą rzeczy rząd koncentruje się na działaniach priorytetowych. Pomimo starań ministra finansów projekt, który miał wprowadzać jednolitą licencję, trochę spowolnił. Niemniej jednak, wspólnie z GPW próbujemy wprowadzić przynajmniej – użyję tego słowa – protezę tego rozwiązania na poziomie innej ustawy, która w zgodnej ocenie naszej i zarządu giełdy, jak rozumiem, przynajmniej częściowo wypełniłaby tę lukę, o której wszyscy wspominali. To tyle. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo. Otwieram dyskusję. Bardzo proszę, czy ktoś z państwa chce zabrać głos? Pan poseł Rojek, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JózefRojek">Jeśli mnie przewodniczący wywołał, to mogę. Szanowni państwo, panie ministrze i panie prezesie, szanowny zarządzie, jest pytanie do pana ministra czy przedstawiciela MF. Kto te licencje bankowe wydaje? Bo czegoś tu nie rozumiem. To tylko, żebym wiedział.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#JózefRojek">To pytanie jest do pana prezesa, bo z wypowiedzi wszystkich państwa wynika, że wszystko jest w porządku. Nie ma co ukrywać, jeśli się patrzy na to, co jest napisane na papierze i w tej prezentacji, że tak jest. Idąc tutaj byłem w bojowym nastroju i miałem zadać zupełnie inne pytania, ale nie ukrywam, że nie przeglądałem materiałów i zostałem zaskoczony tym, że trend jest rosnący. Tak każda spółka powinna wyglądać.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#JózefRojek">Moje pytanie jest takie. Pan prezes powiedział o tych czarnych owcach. Nie wiem, w jakim to znaczeniu, bo być może w jakimś systemie wartościowania. Chciałem zapytać o te czarne owce jako spółki, które są na giełdzie. Jak państwo sobie z nimi radzą?</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#JózefRojek">Nie ma co ukrywać, że jeżeli chodzi o akcjonariuszy indywidualnych – myślę o wszystkich – to patrzą oni, jak te spółki postępują. Dla przykładu mogę podać taką spółkę, jak IDM. Przecież to jest kolosalny szok dla wszystkich, co się stało na giełdzie. Myślę, że nawet z tych postów, które się czyta w Internecie, wynika, że akcjonariusze oczekują czegoś, od giełdy również, bo tak naprawdę uwagi są do zarządu konkretnej spółki – „Co wyście porobili?”. Takich spółek na giełdzie jest więcej, np. PBG, prawda? Notowania kiedyś były bardzo wysoko i spadły do wartości śladowych. Prezentuję to i mówię o tym dlatego, że klimat, który się robi wokół tych właśnie spółek, czarnych owiec, negatywnie wpływa na aktywność i zainteresowanie akcjonariuszy.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#JózefRojek">Pan, panie prezesie, porównuje rynek amerykański. Sądzę – nie jestem znawcą tego rynku – że tam sytuacja zupełnie inaczej wygląda. Proporcja kapitału i kredytowania jest inna, bo wiadomo, że tam jest rynek ustabilizowany i nie ma takich szoków, jak u nas w tym przypadku.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#JózefRojek">Z tego, co mi wiadomo, to takich spółek, co do których są duże zastrzeżenia, na giełdzie jest kilkanaście albo nawet kilkadziesiąt. Chciałem zapytać – jak państwo podchodzą do tych spółek z punktu widzenia proceduralnego? Coś trzeba z tym począć. Mówię i prezentuję to ze względu na to, z czym się spotykam. Niektórzy mnie nawet zapytują – „Jak to jest? Jak zarząd czy Komisja do tego się ustosunkowuje?”.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#JózefRojek">To takie uwagi w tej chwili, a jak będzie drugi etap, to może jeszcze tam coś powiem. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo, panie pośle. Bardzo proszę, pan poseł Jastrzębski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#LeszekJastrzębski">Bardzo dziękuję za tę prezentację. Mam kilka pytań odnośnie do niej.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#LeszekJastrzębski">Na stronie 4 mamy wykres, na którym widać, jak Polacy lokują swoje oszczędności. O tym wiemy od dawna. Bardzo konserwatywne podejście do oszczędzania przez Polaków, czyli depozyty bankowe i gotówka, więc – jak rozumiem – przysłowiowa „skarpetka”. Natomiast akcje notowane na giełdzie, to jest tylko 3% oszczędności Polaków. Jaki jest współczynnik w krajach rozwiniętych? Chodzi mi o Niemcy i Francję. Ile procent oszczędności ludzi jest tam lokowanych na rynku kapitałowym?</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#LeszekJastrzębski">Mam uwagę, bo obserwuję rozwój rynku kapitałowego od wielu lat. Byłem aktywnym uczestnikiem do czasu, gdy zostałem politykiem. Miałem wrażenie, że ten rynek się dosyć dynamicznie rozwijał mniej więcej do 2008 r. Napędzały go, oczywiście, duże prywatyzacje, napędzały go wzrosty. W pewnym momencie, kiedy nadszedł kryzys i upadł Lehman Brothers, to wszystko siadło, tąpnęło. Mam takie wrażenie, że tego się nie udało odbudować, a minęło już 7 lat. Wiadomo, że prywatyzacji dużych spółek, przedsiębiorstw państwowych jest mniej.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#LeszekJastrzębski">Mam wrażenie, że nie udało się giełdzie odbudować zaufania, jakie miała, zwłaszcza wśród inwestorów indywidualnych. Sami państwo wspomnieli. Kiedyś było 1,5 mln rachunków, a dziś jest ich 1,3 mln. Ileś z nich to są rachunki martwe. Jest więc pytanie – jaki jest pomysł na to, żeby znowuż pobudzić chęć Polaków do wyjęcia pieniędzy? Wyjęcia być może z tych lokat, które są już praktycznie nieoprocentowane, wyjęcia ze „skarpetek”. Wiadomo, że to jest większe ryzyko, ale chodzi o próby inwestowania przynajmniej w płynne spółki czy w spółki pewne na giełdzie. Oczywiście, o czym mówił poseł Rojek, to jest też kwestia ucywilizowania pewnych standardów na rynku, żeby tego typu sytuacji, jak było z IDM, po prostu nie było. Wiadomo, że ich nigdy się do końca nie wykluczy, ale żeby było ich jak najmniej.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#LeszekJastrzębski">Stąd pytanie – jaki mają państwo pomysł na to, żeby znowuż zachęcić Polaków do lokowania swoich oszczędności na giełdzie? Rozumiemy, tak z tej prezentacji wynika, że w tej chwili główny zysk, jaki giełda generuje, to jest rynek towarowy. Jak to procentowo wygląda?</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#LeszekJastrzębski">Ostatnie pytanie. Chodzi o segment REIT. Nie wiem, czy dobrze wymawiam. Jaki jest harmonogram czasowy rozwoju tego segmentu? Jeżeli mogliby państwo troszeczkę bardziej jeszcze wyjaśnić, na czym on będzie polegał? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo panu posłowi Jastrzębskiemu. Bardzo proszę, pan poseł Warzecha.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JanWarzecha">Dziękuję, panie przewodniczący. Chciałem zadać pytanie dotyczące demontażu reformy emerytalnej. Jednym słowem, przejawiało się to tym, że z 16,5 mln członków pozostało 2,5 mln w OFE, na giełdę wpływało miesięcznie około 1 mld zł, gdy w tej chwili wpływa 30–40 mln zł, jak o tym czytamy. Gdyby to wszystko wziąć pod uwagę, gdyby wziąć pod uwagę to, że OFE mają teraz większe możliwości inwestycji za granicą, czyli większy strumień pieniędzy jest kierowany za granicę...</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#JanWarzecha">Proszę powiedzieć, czy ktoś zadał sobie trud, żeby zrobić rachunek zysków i strat. Czy demontaż OFE w istocie przyniósł Skarbowi Państwa więcej korzyści czy więcej strat? Jaki to miało wpływ na GPW, to chyba nie ma nawet co odpowiadać, bo każdy wie, że bardzo negatywny.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#JanWarzecha">Mój przedmówca, kolega poseł, wspomniał o martwych rachunkach. Chciałem zapytać, jak przedstawia się aktualnie ten bilans aktywnych, czynnych rachunków do martwych rachunków? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo, panie pośle. Czy ktoś z członków Komisji chce jeszcze zabrać głos? W tej części nie widzę. Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#WojciechKowalczyk">Może zacznę, jeśli pan przewodniczący pozwoli, a później poproszę zarząd o uzupełnienie. W kwestii „czarnych owiec” poproszę pana prezesa, ale generalnie brakuje nam tu przedstawiciela KNF, bo to jest pytanie raczej do niego. Jest?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#TadeuszAziewicz">Poprosimy o zabranie głosu. W tej chwili jeszcze nie. Pan minister swoją część, a potem pan dyrektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#WojciechKowalczyk">Jeżeli chodzi o kwestię inwestorów indywidualnych, to bardzo ciekawe pytanie. Rzeczywiście, po 2008 r., po amerykańskim kryzysie bankowym, mieliśmy odwrót od giełdy. Było bardzo mocne tąpnięcie. Szczególnie silny trend, jeżeli chodzi o wyceny instytucji finansowych, głównie bankowych. Mieliśmy bardzo duży spadek – nie u nas, ale w Europie i w Stanach Zjednoczonych – jeżeli chodzi o wyceny.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#WojciechKowalczyk">Druga kwestia. Może nie w 2008 r., bo duże prywatyzacje były kontynuowane mniej więcej do 2012 r. i Skarb Państwa zwiększał płynność spółek notowanych na GPW. Jednak prawdą jest też, że tych spółek, tych bloków do sprzedaży jest coraz mniej. Zgodnie z uchwałą Rady Ministrów z 2012 r., częściowe akcje spółek takich jak PKO Bank Polski, Powszechny Zakład Ubezpieczeń czy Polska Grupa Energetyczna są przeznaczone – tzw. resztówki – na dokapitalizowanie Polskich Inwestycji Rozwojowych. Jedna taka transakcja już miała miejsce w zeszłym roku. Nie wykluczamy następnych transakcji w tym roku, jeżeli będą potrzeby inwestycyjne po stronie PIR i Banku Gospodarstwa Krajowego.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#WojciechKowalczyk">Co robi Skarb Państwa, by wskrzesić czy też pobudzić aktywność inwestorów indywidualnych? Mamy akcję pod nazwą Akcjonariat Obywatelski. Spotykamy się z inwestorami indywidualnymi, studentami, ale również innymi zainteresowanymi osobami. Koncentrujemy się nie na propagowaniu idei prywatyzacji, ale głównie na budowaniu relacji inwestorskich np. między spółkami Skarbu Państwa notowanymi na giełdzie a inwestorami indywidualnymi. Uważamy, że dobra informacja może zainteresować inwestorów indywidualnych. Prowadzimy również kursy, na których kształcimy i uczymy, jak inwestować na giełdzie, skierowane głównie do inwestorów indywidualnych w formie ustnej, jak również w formie internetowej. To są te działania, które minister podejmuje. Takich spotkań jest kilkanaście w skali roku. Ja również biorę w nich udział, jeżeli czas pozwala. Nie wiem, jaki jest udział inwestorów indywidualnych w obrocie w Stanach Zjednoczonych, ale pewnie znacząco wyższy niż u nas.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#WojciechKowalczyk">Co do „czarnych owiec”, to złe spółki zdarzają się wszędzie. Zaryzykuję stwierdzenie i poproszę przedstawiciela komisji o potwierdzenie, że na rynku amerykańskim dużo częściej zdarza się taki proceder niż u nas. Nasz nadzór, jak mogę go nazwać, jest bardzo konserwatywny i proces decyzyjny jest bardzo długi.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#WojciechKowalczyk">Co do kwestii demontażu OFE, to bardziej jest to pytanie do ministra finansów, ale ponieważ byłem również wiceministrem finansów, znam tę ustawę, która była zmieniana i przyczyny jej wprowadzenia. Przede wszystkim, jaki wpływ miała ona na finanse publiczne? Taki, że jest decyzja KE, że będzie zniesiona procedura nadmiernego deficytu, dlatego że koszty reformy zostaną zaliczone do obniżenia deficytu. Ten deficyt za zeszły rok będzie lekko powyżej 3%, a koszty reformy zostały wyliczone na 0,4% PKB. Dzięki temu schodzimy poniżej 3% i ta procedura będzie z Polski zdjęta. Parlament Europejski musi to jeszcze zatwierdzić, ale taka jest rekomendacja KE. To à propos skutków.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#WojciechKowalczyk">Oczywiście, OFE jako poważny gracz i inwestor na rynku miały bardzo duży wpływ na płynność, jak i również poziom atrakcyjności polskiego rynku kapitałowego. Tylko pieniądze OFE, to była część środków publicznych, które zamiast do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych były przekazywane w zarządzanie prywatnym firmom. Taką reformę w 1999 r. przyjęliśmy. Ta reforma, de facto zupełnie na czym innym polegała. Polegała ona na tym, że przechodziliśmy z systemu zdefiniowanego świadczenia, tzn. każdy wiedział mniej więcej, idąc na emeryturę, że będzie miał określony procent wysokości świadczenia, na system zdefiniowanej składki. Czyli dzisiaj wielkość emerytury osób, które jeszcze na nią jeszcze nie przeszły, będzie uzależniona od liczby osób pracujących, od funduszu płac, od wielkości wynagrodzeń w całej gospodarce, jak również od wzrostu PKB. To była zasadnicza zmiana. OFE dodatkowo były – jak to by określić? – tym papierkiem lakmusowym, który miał ludzi przekonać do tego systemu.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#WojciechKowalczyk">Przypomnę, że w OFE same opłaty dla firm zarządzających to było około 17 mld zł przez ten okres, gdy one funkcjonowały. Były reklamy i w 1999 r., i w 2000 r., że „aż 90% twoich środków będziemy inwestować”, czyli opłaty sięgały na początku 10%. Bardzo ważnym argumentem za tym, że system trzeba było modyfikować, było również to, że Bank Światowy i Międzynarodowy Fundusz Walutowy, ale głównie Bank Światowy, który był bardzo mocnym propagatorem tej reformy w latach 90., zupełnie nie zajęły stanowiska. Bank zajął stanowisko neutralne co do zmian proponowanych wtedy przez rząd. To było półtora roku temu.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#WojciechKowalczyk">To, co powiedziałem wcześniej. Uważam, że najważniejszy dla wzrostu i płynności GPW jest wzrost gospodarczy. Jako jedyny kraj europejski mamy wzrost gospodarczy przez ostatnie dwadzieścia parę lat. Jest to ogromne wsparcie dla rozwoju rynku kapitałowego. Strategia giełdy, jak i działania obecnego zarządu powodują, że tę płynność musimy pogłębiać.</u>
          <u xml:id="u-22.8" who="#WojciechKowalczyk">Oczywiście, do decyzji rządu, jak i do decyzji parlamentu pozostawiona jest możliwość – myślę, że tu z inicjatywą powinien wychodzić minister finansów – stworzenia tzw. prawdziwego III filara, ponieważ nasz system emerytalny jest chyba jednym z najbardziej skomplikowanych na świecie. Mamy wszystko pomieszane. Swego czasu nawet agencjom ratingowym musieliśmy przygotowywać diagramy, żeby zrozumiały, na czym polega nasz system emerytalny. W krajach anglosaskich jest to dosyć prosty system. Mamy social security, czyli minimalną kwotę, na dosyć niskim poziomie i dodatkowo mamy prywatne fundusze emerytalne, do których środki prywatne są przekazywane przez poszczególnych uczestników systemu. Nasz system OFE był taki, że myśmy wyjęli część środków, które szły do ZUS i przekazali je w prywatne zarządzanie, a dziura w ZUS pozostała. Dzięki tym zmianom w OFE bardzo poprawił się standing naszych finansów publicznych. A co do wpływu na rynek kapitałowy, poproszę pana prezesa Tamborskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#TadeuszAziewicz">Może pan prezes. Później pan dyrektor, tak? Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PawełTamborski">Dziękuję bardzo za udzielenie głosu i dziękuję za pytania. Myślę, że poniosłem jakąś porażkę, bo chcieliśmy przekazać informacje na temat stanu rynku kapitałowego i stanu giełdy w taki sposób, żeby państwo posłowie, członkowie Wysokiej Komisji, wyszli z przejęciem i troską.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#PawełTamborski">Grupa kapitałowa giełdy ma się dobrze, natomiast jest mnóstwo zagrożeń i wyzwań. W ten sposób do tej sytuacji podchodzimy. Może powiem tak, że łatwo już było w czasie, kiedy faktycznie Skarb Państwa w miarę regularnie prywatyzował i duże spółki trafiały na nasz parkiet. Z natury swojej rzeczy te spółki zawsze uzyskują zainteresowanie dużych inwestorów finansowych, również międzynarodowych, dzięki czemu również strona popytowa się w Polsce pojawiła. Do tego był jeszcze system OFE, który uległ zmianie ostatnio, ale wcześniej faktycznie było to ekstra zasilenie polskiego rynku kapitałowego. Ekstra w stosunku do innych krajów.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#PawełTamborski">Natomiast mam wrażenie, że tym, z czym dzisiaj się trochę borykamy i co w swoich działaniach podejmujemy, jest to, że chcielibyśmy doprowadzić do ogólnego przekonania, że faktycznie rynek kapitałowy jest istotny, że może być istotny z punktu widzenia rozwoju polskiego gospodarki. Jeżeli chodzi o kwestię planowania i wdrażania pewnych regulacji, ale też zachowań, czy takiej organizacji jak nasza, czy współpracy z instytucją nadzorującą, z KNF, z rządem, czy również z parlamentem, to chcemy, żeby ten rynek się w Polsce rozwijał.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#PawełTamborski">Chodzi nie tylko o przepływy kapitałowe, bo na koniec to też jest sektor, który generuje wartość dodaną dla polskiej gospodarki. Myślę tu chociażby o tym, że dzięki prywatyzacji udało się do Warszawy ściągnąć duże instytucje finansowe. Mają tutaj swoje siedziby. Dzisiaj trochę się one przerzedzają, bo normalne jest, że przychodzą i odchodzą. Natomiast udało się wykreować taką branżę w Polsce. To są miejsca pracy, koniec końców, nie najgorzej opłacane. Ludzie wykształceni, którzy dają polskiej gospodarce wartość dodaną.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#PawełTamborski">Biorąc pod uwagę nasze doświadczenie i nasz potencjał, jesteśmy w stanie dzisiaj przyciągać operatorów, uczestników z innych rynków. Są takie przykłady. To np. Irlandia czy Luksemburg, gdzie tradycyjnie rejestrują się fundusze inwestycyjne. Myślę, że może nie aż taka sytuacja, ale pewnie w jakimś stopniu moglibyśmy ten sukces próbować zaimplementować w naszym kraju.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#PawełTamborski">Jesteśmy eksponowani coraz bardziej na ryzyko konkurencji ze strony innych rynków. Musimy sobie zdać sprawę z tego, że duże polskie spółki poradzą sobie na rynku międzynarodowym, bo również dzisiaj na tym rynku funkcjonują. Natomiast gorzej będzie z mniejszymi spółkami, które nie są na tyle atrakcyjne, żeby zainteresować globalnych inwestorów. Dla tego typu spółek, dla tej skali, istotne jest sprawne funkcjonowanie polskiego, lokalnego rynku kapitałowego. Trochę się przeraziłem zadowoleniem pana posła. Chciałem trochę postraszyć.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#PawełTamborski">Jeżeli chodzi o pytanie dotyczące licencji bankowych, to jest sprawa KNF. Natomiast te zmiany, o których tutaj wspominaliśmy, to jest kwestia odpowiedniego aktu prawnego na poziomie ustawy, czyli MF i parlament.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#PawełTamborski">Jeżeli chodzi o „czarne owce”, to jest tak, że one zdarzają się wszędzie. Pytanie jest tak naprawdę o to, czy rugować tego typu sytuacje z rynku. Jeżeli chodzi o NewConnect, ten rynek mniejszych spółek, to my w całości odpowiadamy za zasady funkcjonowania. My również wykluczamy z obrotu. Jesteśmy w stałym procesie poprawy standardów i konsekwentnego wykluczania tych uczestników, którzy do tych standardów nie przystają. Jeżeli chodzi o spółki z głównego parkietu, to przede wszystkim KNF, ale myślę, że na tym etapie – jeżeli mogę pozwolić sobie na taki komentarz – sobie radzimy.</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#PawełTamborski">Gorzej jest na etapie egzekucji sądowej, gdzie sprawy, które są wnoszone przez KNF, nie znajdują zrozumienia co do wagi przewinienia. Czasami nie ma zrozumienia istoty sprawy. Powiem w ten sposób, że to jest kwestia przygotowania. Mówimy czasem o bardzo skomplikowanych materiach. Zdarzyło mi się być niedawno w Turcji, gdzie miałem okazję spotykać się z uczestnikami rynku. Ten kraj przygotował strategię rządową mającą doprowadzić do rozwoju rynku kapitałowego i do tego, że Stambuł będzie globalnym centrum finansowym. Oni utworzyli specjalny sąd, który zajmuje się sprawami rynku kapitałowego. Sędziowie są specjalnie szkoleni, jeżeli chodzi o kwestie skomplikowanej materii, z jaką mamy do czynienia na rynkach kapitałowych.</u>
          <u xml:id="u-24.9" who="#PawełTamborski">Jeżeli chodzi o strukturę oszczędności, tak jak pan minister wspomniał, to przekażemy taką statystykę. Przepraszam, ale nie mam takiej statystyki w tej chwili przed sobą. Natomiast myślę, że najciekawszym, najbardziej aktywnym rynkiem jest rynek amerykański. W Europie jest to pewnie trochę więcej niż w Polsce, jeżeli chodzi o bezpośrednie inwestycje inwestorów indywidualnych. Pokazaliśmy tę daną po to, żeby uświadomić, jaki jest potencjał w Polsce. Mówiąc o potencjale, chciałbym też zwrócić uwagę na te informacje, które tutaj padały, dotyczące np. wysokości dywidend. Polskie spółki, nasze spółki notowane w WIG20 płacą dywidendy na poziomie 4%. Depozyty bankowe dzisiaj to jest pewnie poziom 1%. Oczywiście, jest określonego rodzaju ryzyko związane z inwestycjami w akcje. Ceny mogą rosnąć czy spadać, natomiast jeżeli chodzi o długoterminowe inwestowanie, poleganie na dywidendzie, przykład 4% porównywanych z 1%, otwiera trochę oczy na to, jakiego rodzaju potencjał ma w sobie rynek kapitałowy.</u>
          <u xml:id="u-24.10" who="#PawełTamborski">Jeżeli chodzi o rok 2008, to rynek w tym czasie przeszedł bardzo głęboki kryzys. W niektórych obszarach trwa on do tej pory. W dużej części był to również kryzys zaufania. Myślę, że wszyscy uczestnicy rynku finansowego przekonali się, że nawet państwa mogą być niewiarygodnymi uczestnikami rynku kapitałowego. Myślę, że nastąpiło przewartościowanie różnych opinii i poglądów na temat funkcjonowania rynków kapitałowych. My, jako kraj, ale również jako rynek kapitałowy, wyszliśmy obronną ręką. To, o czym pan minister Kowalczyk wspominał. W tym okresie, od roku 2008 do roku 2012 zrealizowaliśmy przez rynek kapitałowy bardzo dużo różnych projektów prywatyzacyjnych. Nasze spółki znalazły zainteresowanie u inwestorów krajowych i międzynarodowych. To się nam udało. Jestem przekonany, że dzięki temu, że mamy w Polsce relatywnie rozwinięty rynek kapitałowy, również polska gospodarka... To był jeden z elementów, dla których przeszliśmy obronną ręką przez kryzys gospodarczy.</u>
          <u xml:id="u-24.11" who="#PawełTamborski">Tym, co się nam niewątpliwie udało, jest to, co nazywam kulturą rynku kapitałowego. Dla polskiego przedsiębiorcy giełda czy rynek kapitałowy jest czymś naturalnym. Jest naturalnym pojęciem i naturalnym obszarem, w którym się może poruszać. Dla polskiego przedsiębiorcy prywatnego, który założył firmę kilka lat temu i rozwinął ją do takich rozmiarów, że może myśleć o tym, żeby wejść na giełdę, jest ona naturalnym miejscem pozyskiwania kapitału na dalszy rozwój czy na monetyzowanie swojego pakietu. Myślę, że to jest jedno z dużych osiągnięć i dużych plusów, które sobie możemy zapisać jako kraj. Jako bankier inwestycyjny w swoich poprzednich wcieleniach byłem odpowiedzialny również za pozyskiwanie klientów i realizowanie transakcji w różnych krajach naszego regionu, więc mam takie porównanie. Myślę, że Polska zdecydowanie się na tym tle wyróżnia, jeżeli chodzi o akceptację rynku kapitałowego jako miejsca do realizowania swoich transakcji.</u>
          <u xml:id="u-24.12" who="#PawełTamborski">Jeżeli chodzi o pomysł na aktywizację inwestorów indywidualnych, ściśle współpracujemy z MSP. Akcjonariat Obywatelski to jest bardzo dobry program o charakterze edukacyjnym. My, jako GPW, nie jesteśmy tylko instytucją komercyjną, ale również mamy w swoich zadaniach wpisaną misję. Elementem tej misji jest m.in. edukacja. W tej chwili trochę przeorganizowaliśmy ten rodzaj działalności w ramach naszej struktury. Powstał specjalny dział, który się ma tym zajmować. Powołaliśmy fundację, która ma pozyskiwać środki na finansowanie działań o charakterze edukacyjnym. Tylko w tym roku przeprowadziliśmy już 36 różnego rodzaju szkoleń i konferencji, w których wzięło udział ponad 4 tys. inwestorów indywidualnych. Edukacja jest jednym z naszych narzędzi.</u>
          <u xml:id="u-24.13" who="#PawełTamborski">Natomiast myślę, że tak naprawdę impulsem może być transakcja w typie Banku Pocztowego, czyli prywatyzacja istotnej instytucji na polskim rynku finansowym, ale może nie największej. Faktycznie, skierowanie tej transakcji i oferty w stronę inwestorów indywidualnych może się do tego przyczynić. Z natury rzeczy, prywatyzacje są narodowymi transakcjami, przyciągają zainteresowanie inwestorów indywidualnych, którzy mają różne doświadczenia, lepsze i gorsze. Natomiast co do zasady prywatyzacja ma jednak dobre skojarzenia, jeżeli chodzi o udział inwestorów indywidualnych. Myślę, że to może być taki impuls.</u>
          <u xml:id="u-24.14" who="#PawełTamborski">1,3 mln rachunków to są rachunki, które funkcjonują w systemie domów maklerskich krajowego depozytu – KDPW. Jeżeli chodzi o ich aktywność, to jest to aktywność na poziomie około 200–300 tys. Mówiąc o aktywnych, mam na myśli takie, na których przynajmniej raz na pół roku odbywa się jakaś operacja, jakiegoś rodzaju transakcja. Natomiast ten 1,3 mln pokazuje też w sumie, jaki jest potencjał polskiego rynku, bo to są osoby, które mają na pewno jakiegoś rodzaju doświadczenie. Wiedzą, czym jest giełda i czym jest rynek kapitałowy. Wiedzą, co to jest dom maklerski i mają tam swój rachunek. Z tego punktu widzenia myślę, że to też jest kwestia jakiegoś potencjału.</u>
          <u xml:id="u-24.15" who="#PawełTamborski">Jeżeli chodzi o OFE, to z naszego punktu widzenia najważniejsze jest to, że OFE nadal są istotnym uczestnikiem i elementem polskiego rynku kapitałowego. Rozmawiając z inwestorami, przekonując ich do tego, aby się zainteresowali polskim rynkiem, możemy im powiedzieć, że zmiany już się odbyły, że wiemy, jaki jest efekt tych zmian. Na dzisiejszym funkcjonowaniu OFE się koncentrujemy. To, że mogą one dzisiaj wychodzić w większym stopniu za granicę, czego nie wykorzystują w większym zakresie niż to było do tej pory, dla nas – paradoksalnie – to jest dobra informacja, bo OFE będą bardziej aktywnymi uczestnikami obrotu na rynku wtórnym.</u>
          <u xml:id="u-24.16" who="#PawełTamborski">Jeżeli chodzi o REIT, to prosiłbym pana Karola Półtoraka o przedstawienie tej sprawy. To jest osoba, która się zajmuje w naszej organizacji przygotowaniem tego projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#TadeuszAziewicz">Prosimy, panie prezesie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#KarolPółtorak">Dziękuję. Znowu w skrócie. Punktem wyjścia do naszych prac i do tego, że rzeczywiście postulujemy rozważenie wprowadzenia w Polsce regulacji, które umożliwiają rozwój funduszu spółek nieruchomościowych, jest to, że np. zyski właściciela największej galerii handlowej na Mokotowie – bez konkretnych nazw – nie są opodatkowane w Polsce. Przez łańcuch optymalizacji podatkowej właściciel tej galerii jest opodatkowany we Francji, bo tam ten łańcuch właścicielski jest zakotwiczony. Zresztą właśnie we francuskim REIT.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#KarolPółtorak">REIT jest bardzo mocno rozpowszechniony w Stanach Zjednoczonych, w Azji. Nie bez przyczyny. Nieprzypadkowo są to regiony świata, które reprezentują bardzo duży wzrost gospodarczy. Tam jest dobry do tego klimat, jak też i klimat dla REIT. W Europie już osiem krajów wprowadziło regulacje dotyczące REIT. Chcielibyśmy, żeby Polska była w pierwszej dziesiątce gospodarek, wśród tych najbardziej do przodu, myślących i wprowadzających takie systemowe rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#KarolPółtorak">Z punktu widzenia inwestora detalicznego, tego Kowalskiego, to byłaby oferta zainwestowania w akcje bezpiecznej spółki, która wszystko, co zarobi, oddaje w formie dywidendy. Inwestuje wyłącznie w najwyższej jakości nieruchomości, typu galerie handlowe w największych miastach, najlepsze biura, w pełni wynajęte, w pełni pracujące nieruchomości, czyli bardzo bezpieczny model. Wtedy zamiast 1% czy 2% na depozycie, jest 5–7% dywidendy, która może być wypłacana kwartalnie, więc dla Kowalskiego propozycja jest super. Ponieważ takich nie ma na rynku, ta część depozytowa jest tak duża.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#KarolPółtorak">Może to się uda wprowadzić, wydaje się, że to nie jest aż tak trudne. Wymaga odpowiedniej motywacji i wspólnego działania. Wydaje się, że do końca roku już można by sobie wyobrazić, że to jest wprowadzone. Wówczas te zyski z galerii, jeżeli by je posiadała polska spółka REIT, byłyby opodatkowane w Polsce. W tym momencie nic nie mamy jako kraj z tego, że jest ta galeria, od strony podatkowej, bo ani rynek kapitałowy z tego nie korzysta, ani też MF nie ma wpływów budżetowych. Mówimy więc, że to jest taki win-win dla wszystkich. Rozmawiamy z ministerstwem i chcemy coś wkrótce tutaj zaproponować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo. Pan dyrektor Kurzajewski z KNF. Bardzo proszę, panie dyrektorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#MaciejKurzajewski">Maciej Kurzajewski, Urząd Komisji Nadzoru Finansowego. Szanowny panie przewodniczący, szanowna Komisjo, szanowny panie ministrze i szanowni państwo, troszeczkę jestem w utrudnionej roli, bo muszę wypowiedzieć się na temat różnych segmentów czy z różnych wymiarów funkcjonowania KNF. Postaram się mimo wszystko wyczerpująco opowiedzieć o tych zagadnieniach, które zostały poruszone.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#MaciejKurzajewski">Co do jednolitej licencji bankowej, tutaj już zostało powiedziane, że trwały prace. Pierwsze oryginalne prace miały obejmować całościową, kompleksową nowelizację Prawa bankowego i ustawy o obrocie instrumentami finansowymi. Obejmować miały gruntowne uregulowanie kwestii licencjonowania banków w zakresie rynku kapitałowego. Jak to w życiu, okazało się, że diabeł tkwi w szczegółach, a było ich dużo, ponieważ sfera kapitałowa, czyli biura maklerskie, wykształciła już swój własny reżim, wykształciła pewne rozwiązania. Narodziła się dyskusja, ile z tych rozwiązań należy przenieść i jeśli tak, to w jaki sposób. Tak jak pan dyrektor Koziński wskazał, również obecnie jest procedowane coś na kształt – cytując – protezy, która będzie umożliwiała finansowanie przez banki sektora obligacji, instrumentów pochodnych na waluty i na stopy procentowe. Być może uda się to wprowadzić. Czy jeszcze w tej kadencji, tego nie wiem. To już zaawansowane sprawy legislacyjne.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#MaciejKurzajewski">Co do praktyki licencjonowania banków, to też zostało to poruszone. Wydaje mi się, że termin 2-letni... Nie wykluczam, że taki był, ale to jest raczej wyjątek. Z tego, co pamiętam, a znam osobę, która nadzorowała procedowanie zezwolenia na prowadzenie działalności maklerskiej przez bank, bardziej to się zbliżało do okresu kilku miesięcy, ale nie wykluczam, że były to 2–3 lata. Wyjaśniając kuchnię, bankom trudno czasami zrozumieć – tu się zgodzę z panem ministrem – że mając u siebie system audytu wewnętrznego czy system compliance, muszą stawiać te same systemy w swoim oddziale nazywanym biurem maklerskim. To ciężko im przyswoić. Tu się zgadzam. Rzeczywiście, to sprawia trudność.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#MaciejKurzajewski">Jeśli chodzi o spółki, to przybliżając filozofię, którą pewnie wszyscy doskonale znają, spółkom publicznym nie możemy nakazać – „Inwestujcie dobrze, inwestujcie rozsądnie i przynoście zyski”. Idea tych spółek bardziej opiera się na tym, żeby być transparentnym, pokazywać wszelkiego rodzaju informacje tak, żeby inwestor mógł coś rozsądnie ocenić, aby różne osoby nie były uprzywilejowane w handlu tymi spółkami. To komisja stara się robić już na etapie prospektu emisyjnego. Może w tej kwestii jesteśmy zbyt konserwatywni, bo gdyby przyjąć podejście wyznaczane stricte przez regulacje europejskie, to powinniśmy tylko sprawdzać, czy dane elementy są w prospekcie emisyjnym. Robimy coś więcej. Chcemy, żeby tych informacji było więcej dla inwestorów, w szczególności detalicznych. Może ten konserwatyzm jest komplementem w tych trudnych czasach.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#MaciejKurzajewski">Później, jak już spółka jest notowana, jest kwestia tego, czy przekazuje informacje, czy ktoś nie wykorzystuje informacji poufnych, czyli tych cenotwórczych. Jak się popatrzy na raport komisji i na kwestie nieprzekazywania informacji np. o procentowym zaangażowaniu w spółkach, to kary za tego rodzaju działania zajmują znaczną pozycję, jeśli chodzi o rynek kapitałowy. Może nawet zaryzykowałbym tezę, sięgając pamięcią, że największą. Także w sytuacji, kiedy nie są przekazywane informacje, składamy wniosek w zarządzie giełdy, żeby zawiesiła obrót takimi spółkami. Można powiedzieć, że jest to narzędzie, które czasami uniemożliwia inwestorom obrót, ale to jest takie właśnie wyważenie, co jest bardziej użyteczne dla obrotów. O ile dobrze pamiętam, 25 marca wnioskowaliśmy o zawieszenie sześciu tego rodzaju spółek.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#MaciejKurzajewski">Co do IDM, to jest takie trochę nic – powiedziałbym – funkcjonowania spółki publicznej z tą ideą właśnie pokazywania informacji. Z tego, co wiem, były one prezentowane w różny sposób. Zawsze, jak się kończył gdzieś rok, to wyniki były jakoś podwyższane. Natomiast z punktu widzenia domu maklerskiego, czyli bliżej mojego departamentu, najpierw IDM został ukarany karą 4 mln za nieprzestrzeganie adekwatności kapitałowych, później cofnięto zezwolenie. Udało się przetransferować od razu środki klientów do innego domu maklerskiego. Uruchomiono system rekompensat, ale, o ile dobrze pamiętam, to chyba nawet nie zostały wypłacone środki. Transfer nastąpił.</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#MaciejKurzajewski">Co do rynku amerykańskiego, przyznam szczerze, że nie znam takich danych statystycznych, ale zakładam, że – przepraszam za określenie kolokwialne z rynku – większy default tych spółek jest również ze względu pewnie na liczbę. Natomiast, odnosząc się jeszcze z naszej perspektywy i to tak – bym powiedział – biznesowo mniej, bo co do biznesu jesteśmy nadzorcą bardziej niż pomysłodawcą biznesowym, ale z punktu widzenia bardziej nadzorczego tym, co jest konkurencją dla obecnego, tradycyjnego rynku regulowanego, jest przede wszystkim rynek Forex.</u>
          <u xml:id="u-28.7" who="#MaciejKurzajewski">To, co pan, panie pośle, powiedział. Tak naprawdę inwestorzy, na początku zrażeni troszeczkę sytuacją, która kiedyś miała miejsce na rynku funduszy inwestycyjnych, czyli tych funduszy inwestujących w MŚP, kiedy to wyceny pospadały, później taką stagnacją na rynku giełdowym w czasach postkryzysowych, zaczęli mimo wszystko szukać stopy zwrotu. Im wyższa, tym lepsza. Skrojono dla nich ofertę wyższego zysku, niestety, za cenę wyższego ryzyka. Powiedzielibyśmy nawet, że ekstremalnego ryzyka, czyli inwestowanie w kontrakty na różnicę np. z bardzo wysoką dźwignią. Z naszej inicjatywy chcieliśmy to troszeczkę powstrzymać, bo liczby są nieubłagane – praktycznie 90% klientów traci tam wszystkie swoje pieniądze. Czy w dłuższej, czy w krótszej perspektywie czasowej, ale – przepraszam znowu za kolokwializm – wyzerują się i wiem, co mówię, bo widzimy te rzeczy. Po to też m.in. – może to nie było intencją – można pokazać, że ten rynek jest zbyt ryzykowny dla inwestora, że CFD – contracts for difference, te kontrakty na różnicę czy instrumenty pochodne wysoko lewarowane nie są instrumentami dla klienta detalicznego. To naturalnie powinno go skłaniać do inwestowania w instrumenty bardziej bezpieczne typu dłużne, typu instrumenty udziałowe. Troszeczkę ta nasza inicjatywa została złagodzona, ale mam nadzieję, że mimo wszystko inwestorzy w pewien sposób dostrzegą ryzyko rynku Forex i bardziej zainteresują się tym, co chce zaproponować giełda, czyli wizję atrakcyjnego rynku giełdowego dla uzyskiwania stopy zwrotu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo. Szanowni państwo, uzyskaliśmy bardzo wyczerpujące wypowiedzi, ale pytam jeszcze członków Komisji, czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos, dopytać się o jakąś kwestię. Pan poseł Jastrzębski? Nie.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#TadeuszAziewicz">Szanowni państwo, serdecznie dziękuję wszystkim uczestnikom dzisiejszego posiedzenia. Myślę, że mogę powiedzieć w imieniu Komisji, że doceniamy to, co się dzieje na giełdzie, jakość zarządzania giełdą i to, jak dobrze się rozwija.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję za wszystkie informacje, które zostały tu przedstawione. Członków Komisji zapraszam na kolejne posiedzenia. Dziękuję pięknie.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#TadeuszAziewicz">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>