text_structure.xml 46.4 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#AndrzejHalicki">Otwieram posiedzenie Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej, dzisiaj po raz drugi. Stwierdzam kworum, ponieważ jest już odpowiednia liczba posłów. Mam nadzieję, że za chwilę dołączą pozostali. Otrzymali państwo porządek dzienny dzisiejszego popołudniowego posiedzenia. Nie było żadnych zgłoszeń odnośnie do zmiany porządku obrad. Obecnie też nie słyszę. Czy są uwagi? Uwag nie słyszę. A zatem przypominam, iż porządek dzisiejszego posiedzenia przewiduje przesłuchanie Małgorzaty Szelachowskiej w sprawie z wniosku wstępnego o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Jana Dworaka oraz członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, panów Witolda Grabosia, Krzysztofa Lufta i Sławomira Rogowskiego.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#AndrzejHalicki">Witam panią dyrektor Małgorzatę Szelachowską. Pozostałe osoby kontynuują pracę dniu dzisiejszym, bo mamy już za sobą jedną turę naszej procedury, czyli, przesłuchanie innego świadka.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#AndrzejHalicki">Przypominam jeszcze raz, chociaż wszyscy to doskonale wiemy, że nasze posiedzenie ma charakter zamknięty. Objęte jest również zakazem rozpowszechniania informacji o przebiegu i treści niniejszego postępowania, na podstawie art. 28a ustawy o Trybunale Stanu. Przypominam również świadkowi, że, zgodnie z art. 9e ust. 3 ustawy o Trybunale Stanu, w związku z art. 233, zeznając przed sejmową Komisją Odpowiedzialności Konstytucyjnej, świadek jest zobowiązany mówić prawdę, tylko prawdę i całą prawdę. Zeznanie nieprawdy lub jej zatajenie powoduje odpowiedzialność na podstawie art. 233 §1 Kodeksu karnego, który przewiduje sankcję karną aż do pozbawienia wolności do lat trzech. Zrozumiały paragraf?</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#AndrzejHalicki">Proszę o zwrócenie do siebie mikrofonu i naciśnięcie przycisku – wtedy rejestrowany jest głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Tak, rozumiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AndrzejHalicki">Dziękuję. Używając mikrofonu automatycznie zapisujemy przebieg dzisiejszego przesłuchania. Stenogramy będą dostępne świadkowi po ich przygotowaniu, w terminie do dwóch tygodni. Będziemy wymagać ich przeczytania, akceptacji i podpisania treści zeznań.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#AndrzejHalicki">Osoba wezwana przed Komisję w charakterze świadka, dysponuje również prawami, które przypomnę. Zgodnie z treścią art. 9e ust. 1 i 2 ustawy o Trybunale Stanu, świadek może zwrócić się z wnioskiem o umożliwienie swobodnego wypowiedzenia się w sprawie objętej wnioskiem, na początku procedury dzisiejszego przesłuchania. Może uchylić się od odpowiedzi na pytanie tylko wtedy, kiedy udzielenie tej odpowiedzi mogłoby narazić świadka lub osobę mu najbliższą, w rozumieniu art. 115 §11 Kodeksu karnego, na odpowiedzialność za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe. Świadek może odmówić zeznania, gdy jest osobą najbliższą dla osób objętych wnioskiem – chyba tu nie zachodzi taka okoliczność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Nie, nie zachodzi taka okoliczność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AndrzejHalicki">Może także złożyć wniosek o zwolnienie od złożenia zeznania lub odpowiedzi na pytanie, jeżeli świadek pozostaje z osobą objętą wnioskiem w szczególnie bliskim stosunku osobistym. Podobna sytuacja. Świadek ma także możliwość złożenia wniosku o zarządzenie przerwy w posiedzeniu Komisji, jeżeli to przeciągałoby się nadmiernie – taką decyzję podejmuje Komisja uchwałą – a także wniosku o uchylenie pytania, które w ocenie świadka sugeruje treść odpowiedzi lub jest niestosowne. Będę dbać o to, żeby w trakcie zadawania pytań nie było tego rodzaju problemów. Świadkowi przysługuje także prawo złożenia wniosku o zmianę terminu przesłuchania, jeżeli niezbędne jest sięgnięcie do dokumentów, których dzisiaj świadek nie jest w stanie przywołać z pamięci lub Komisja uznałaby za stosowne podjąć taką decyzję z urzędu, czyli zażądać dokumentów niezbędnych do kontynuacji przesłuchania. Takie decyzje podejmuje Komisja w drodze uchwały.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#AndrzejHalicki">Informuję również, że w związku z art. 8 ustawy o Trybunale Stanu, jeżeli byłaby taka okoliczność, która uniemożliwiałaby w trakcie przesłuchania świadka uczestnictwo osób, członków Komisji, z tytułu obawy odnośnie do bezstronności takiej osoby, Komisja w drodze uchwały może taką osobę wyłączyć z tej czynności. Czy zachodzi taka okoliczność?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Nie znam takich okoliczności…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AndrzejHalicki">Chyba nie. A zatem, przystępując do przesłuchania, przypominam, że używamy mikrofonu w celu rejestracji wszystkich głosów.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#AndrzejHalicki">Chciałbym, tytułem formalnego wstępu, zapytać o imię, nazwisko, funkcję i to, czym się pani obecnie zajmuje. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Dzień dobry państwu. Nazywam się Małgorzata Szelachowska. Od września 2010 r. pełnię funkcję dyrektora Biura Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#AndrzejHalicki">Dziękuję serdecznie. Jeżeli chodzi o adres i wszelkie kwestie związane z miejscem zamieszkania, znamy wszystkie dane i jesteśmy w stałym kontakcie. Tyle tytułem formalnego wstępu. Czy świadek chce skorzystać z przywileju wypowiedzi w sprawie będącej przedmiotem naszego postępowania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Panie przewodniczący, Szanowna Komisjo, prawdę mówiąc, odnośnie do wezwania, które otrzymałam, nie znam przedmiotu sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejHalicki">Osoby objęte wnioskiem, a więc członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, wymienieni wcześniej przez mnie, a także przewodniczący Krajowej Rady, są objęci postępowaniem, które ma prowadzić do stwierdzenia lub nie przez Komisję naruszenia ustawy lub Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej jako dowodu na popełnienie lub niepopełnienie przestępstwa. Tym zajmuje się Komisja. Wezwano panią w charakterze świadka, ponieważ, zgodnie ze wszelkimi dokumentami, była pani bardzo blisko procesu koncesyjnego, który zakończył się nieprzyznaniem koncesji Fundacji Lux Veritatis, a między innymi, na ten fakt wnioskodawcy, czyli posłowie PiS-u, nie są reprezentowani w tej chwili przez pana posła Piotrowicza…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#KrystynaPawłowicz">Jakość się liczy, panie pośle, nie ilość…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AndrzejHalicki">Tak jest. Jakość jest na sali, więc nie mam wątpliwości, że posłowie będą dochodzić faktów, które związane są, między innymi, z tym aspektem.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#AndrzejHalicki">A zatem, skoro nie mamy tego punktu ustosunkowania się świadka do wniosku i jego treści, myślę, że możemy przystąpić do zadawania pytań. Chciałbym, żeby to posiedzenie przebiegało jak poprzednie, czyli, proszę o bardzo konkretne pytania i konkretne odpowiedzi na te pytania w procedurze, która nie ma limitu czasowego – nie chciałbym nikogo ograniczać. Proszę o zgłaszanie się osób do zadawania pytań.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#AndrzejHalicki">Pani poseł jako pierwsza, a nazwiska kolejnych osób zanotuję. Bardzo proszę, pani poseł Pawłowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#KrystynaPawłowicz">Dziękuję bardzo. Czy mogłaby pani określić, jaki jest zakres pani obowiązków jako dyrektora Biura Krajowej Rady?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Wysoka Komisjo, zakres obowiązków dyrektora Biura Krajowej Rady, podobnie jak innych dyrektorów czy komórek organizacyjnych, precyzuje regulamin organizacyjny Biura Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Z tego regulaminu wynika, że dyrektor Biura ma funkcję przede wszystkim administracyjną. Wykonuje decyzje przewodniczącego i uchwały Krajowej Rady, koordynuje współpracę między komórkami organizacyjnymi, dba o wykonanie budżetu – jest solidarny w odpowiedzialności z przewodniczącym za wykonanie budżetu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Wspiera komórki organizacyjne w realizacji działań, odpowiada za kadry, zamówienia publiczne, a w tej chwili również za procedurę ISO. Tyle z grubsza – pełen dokument jest dostępny na stronie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#KrystynaPawłowicz">Dziękuję bardzo. A czy mogłaby pani powiedzieć, jaki jest związek merytoryczny, przedmiotowy – bo na pewno jest – pani działalności z procesem koncesyjnym, o którym teraz mówimy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Jeżeli chodzi o zadania i obowiązki dyrektora Biura Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, to one są wykluczone z działań merytorycznych, ponieważ dyrektor Biura, podobnie jak dyrektor generalny w każdym innymi urzędzie administracji rządowej, odpowiada za dział administracja. Ponieważ Krajowa Rada nie ma rozdzielonego budżetu na działania merytoryczne i na działania administracyjne, ten podział przebiega na podstawie regulaminu zatwierdzonego uchwałą Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#KrystynaPawłowicz">Dobrze. Pani mówi, że nie było związku pani działalności z procedurą koncesyjną. A co pani robiła w Sejmie, bo widziałam panią wielokrotnie na różnych posiedzeniach komisji sejmowych, których przedmiotem było właśnie postępowanie koncesyjne, i pani służyła tam jako siła specjalistyczna. Co pani robiła wtedy na tych posiedzeniach? Po co pani przychodziła?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Trudno jest mi odpowiedzieć na to pytanie, prawdę powiedziawszy, dlatego, że uczestniczyłam w tych spotkaniach po to, żeby mieć informację na temat tego, co jest związane z pracami Krajowej Rady. To wszystko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#KrystynaPawłowicz">A po co pani takie wiadomości? Skoro pani powiedziała, że to pani nie dotyczy – pani wykonuje tylko decyzje, pełni funkcje administracyjne – to, po co pani takie szczegółowe wiadomości z tej procedury?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Pani poseł, moje uczestniczenie w posiedzeniach Komisji Finansów Publicznych czy Komisji Kultury i Środków Przekazu, jest związane z działalnością Krajowej Rady, a także Radiofonii i Telewizji Biura Krajowej Rady. Uczestnicząc w tych posiedzeniach do pewnego momentu nie miałam świadomości tego, czego te posiedzenia będą dotyczyć. Ponieważ nie miałam tej świadomości, nie mogłam poprosić wcześniej pana przewodniczącego o to, aby mnie wyłączył z delegacji, którą kierował do Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#KrystynaPawłowicz">Przepraszam bardzo, to pani nie wiedziała, po co pani idzie do Sejmu? Nie wiedziała pani, czego dotyczą posiedzenia? W całej Polsce media o tym mówiły, pewnie cała Krajowa Rada tym żyła, bo protesty w całej Polsce dotyczyły Krajowej Rady, a pani nie wiedziała, po co do Sejmu przychodzi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Potem, gdy wzięłam udział w kilku posiedzeniach Komisji, zorientowałam się, ale proszę zwrócić uwagę na to, że uczestniczyłam tylko na początku w kilku posiedzeniach Komisji jako świadek, po czym przestałam być obecna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#KrystynaPawłowicz">A czy miała pani dostęp do akt i do dokumentów złożonych przez wnioskodawców w postępowaniu koncesyjnym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Jestem wyłączona ze wszystkich prac merytorycznych, szczególnie takich, które przebiegają w trybie konkursowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#KrystynaPawłowicz">Ja pytam, czy pani miała dostęp, a nie czy pani była merytorycznie włączona. Czy pani miała dostęp do akt i dowodów złożonych przez wnioskodawców?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Nie. Nigdy nie miałam dostępu i nigdy o to nie prosiłam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#KrystynaPawłowicz">A czy zna pani procedury koncesyjne? Czy zna pani ustawę o radiofonii i telewizji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#KrystynaPawłowicz">A czy zna pani procedurę koncesyjną? Czy w pani ocenie – oczywiście pani powie, że tak, ale niech pani to powie – odnośnie do procedury koncesyjnej, w której podmiot legitymujący się właściwie w każdym obszarze lepszą pozycją niż inne, nie dostaje koncesji, jest to prawidłowe? Ja wiem, co pani powie, ale niech to pani powie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Pani poseł, wszelkie procedury prowadzone w urzędach publicznych, a także w Biurze Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, opierają się na procedurach. Procedura udzielania koncesji w Biurze Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji została dodatkowo zweryfikowana przez proces ISO, który został wprowadzony i potwierdził, że ten proces, który do tej pory był prowadzony – ten sposób postępowania, procedowania – jest właściwy. Tak więc procedura ISO dodatkowo opisuje w sposób szczegółowy i obiektywny te etapy, jakie musi przejść każdy wniosek koncesyjny, aby w takiej procedurze brać udział.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#KrystynaPawłowicz">Proszę pani, przecież procedura ISO mówi o pewnych wymaganiach, natomiast ja pytam o coś zupełnie innego – o treść tej procedury. Czy pani uważa, że w przypadku podmiotu, który w zestawieniu z innymi – gdybyśmy zrobili graficzne zestawienie – ma najlepszą sytuację w każdym z możliwych rankingów, ale nie otrzymuje koncesji, postępowanie było… Ja pytam nie o ISO, bo to tego nie dotyczy i nie ma z tym nic wspólnego, natomiast wiele wspólnego ma sposób procedowania, wykorzystywania tych przepisów i ich stosowania. Zatem, czy pani uważa, że sytuacja, kiedy przegrywa – można tak powiedzieć – najlepszy kandydat, jest prawidłowa i że postępowanie jest prowadzone prawidłowo?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Pani poseł, jak nie jestem włączona w proces udzielania koncesji. To jest zadanie merytoryczne i kompetencja wyłączna Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Decyzja w tej sprawie została podjęta przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji według najlepszej wiedzy i według właściwie przeprowadzonej procedury. I taką decyzję przyjmuję jako prawidłową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#KrystynaPawłowicz">Ja pytam o coś innego. Pytam, jakie jest pani zdanie, a nie jak było prowadzone postępowanie. Jakie jest pani zdanie – proszę o odpowiedź na pytanie – w sytuacji, gdy przegrywa, niedostaje koncesji jako jedyny podmiot, który ma najlepszą sytuację? Czy w pani osobistej ocenie jest to sytuacja prawidłowa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Jeszcze raz powtarzam, że decyzję, jaką podjęła Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji uznaję za obiektywną, wynikającą z przesłanek, jakie były jej dostępne. W przedmiocie mojej opinii nie jest zaświadczanie o tym, czy ta decyzja była błędna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#KrystynaPawłowicz">Akurat nie o to pytam, ale dobrze. Pani powiedziała, że odpowiada pani w Biurze za wykonanie budżetu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#KrystynaPawłowicz">Dobrze. To jakie było pani stanowisko w sytuacji, kiedy rozkładano opłaty koncesyjne na ponad dziewięćdziesiąt rat z oczywistym naruszeniem interesów finansowych Skarbu Państwa. Jakie jest pani stanowisko w tej sprawie? Jak pani je uzasadnia? Proszę je uzasadnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Uprzejmie informuję, że decyzję o rozłożeniu na raty opłat koncesyjnych na wniosek koncesjonariusza, zgodnie z obowiązującym prawem, podejmuje Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Wykonanie budżetu, o którym mówię, polega na tym, że na podstawie decyzji przewodniczącego i uchwał Krajowej Rady sprawdzam, czy te opłaty są ściągane we właściwej wysokości. To jest moja kompetencja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#KrystynaPawłowicz">To nie jest tylko pani kompetencja, bo odpowiedzialność za właściwe wykonanie budżetu jest czymś znacznie większym. Czy, gdyby pani widziała oczywiste naruszenie dyscypliny budżetowej i działanie na szkodę Skarbu Państwa, poczuwałaby się pani do obowiązku – skoro pani odpowiada za wykonanie budżetu – zwrócenia na to uwagi? W końcu pani za pieniądze publiczne tam pracuje, żeby pilnować budżetu tej jednostki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Procedura rozkładania na raty opłat koncesyjnych była i jest przeprowadzana zgodnie z prawem – ordynacją podatkową. Na to są orzeczenia Sądu Najwyższego. Po podjęciu uchwały przez Krajową Radę o rozłożeniu na raty opłat koncesyjnych, z uwzględnieniem dobra publicznego, ale też dobra interesariuszy urzędu, takie decyzje zostały podjęte.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#MałgorzataSzelachowska">Jak państwo na pewno wiedzą, procedura rozkładania na raty opłat koncesyjnych była przedmiotem postępowania sprawdzającego Najwyższej Izby Kontroli. W tej sprawie były przytaczane liczne wyjaśnienia, i rozumiem, że zostały przyjęte do wiadomości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#KrystynaPawłowicz">Czyli, jeśli chodzi o udzielenie koncesji podmiotowi, który nie dysponował wystarczającymi środkami albo dysponował najmniejszą z możliwych kwot, albo wręcz prawie tych środków nie miał, to pani powinna zakładać – tak się przynajmniej wydaje – że o ściągnięciu opłaty, czyli pilnowaniu interesu Skarbu Państwa, nie ma mowy. A jeszcze rozłożenie na raty, to jakby – można tak powiedzieć – piętrowe działanie na szkodę Skarbu Państwa. Czy pani nie miała żadnych wątpliwości przy udzielaniu koncesji podmiotowi, który wiadomo, że nie zapłaci, a potem skorzysta jeszcze z przywileju rozłożenia na raty? Czy to nie budziło pani wątpliwości i czy według pani etyki zawodowej osoby pilnującej budżetu wszystko było w porządku? Czy brak wpływu do Skarbu Państwa nie budził pani wątpliwości i nie ma pani żadnych zastrzeżeń?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Bardzo mi przykro, ale przypisuje mi pani kompetencje przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji i samej Rady Radiofonii i Telewizji. Nie biorę udziału w procesie koncesyjnym – nie opiniuję wniosków merytorycznych i nie mam dostępu do procedury merytorycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#KrystynaPawłowicz">Ja nie pytam o to, czy pani ma dostęp i kto decyduje, tylko czy to nie budziło wątpliwości. Przecież cała Polska wiedziała – media pisały o tym – że udzielono koncesji najsłabszemu. Zresztą te zestawienia krążyły – i pani też miała dostęp – że udzielono koncesji bardzo słabym podmiotom, które nie miały wystarczających środków finansowych i dodatkowo rozłożono im na raty. Czy pani nie miała wątpliwości w związku z tym, że udziela się koncesji takim podmiotom, które nie zapłacą i jeszcze rozłoży się im wpłatę pieniędzy na raty?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Pani poseł, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji podjęła trudną decyzję udzielenia koncesji na dobro, które jest dobrem rzadkim, według najlepszej swojej wiedzy i według pełnej dokumentacji, która była jej dostępna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#KrystynaPawłowicz">Ja jednak bardzo proszę, żeby pani się nie zasłaniała Krajową Radą, bo ja pytam panią, czy jako osoba odpowiedzialna za budżet nie miała pani wątpliwości i nie zgłosiła tego, na przykład, przewodniczącemu – rozumiem, że pani nie poszła… Pytam panią jako pracownika, który jest za to odpowiedzialny – wiedziała pani, że koncesję otrzymuje podmiot, który nie ma środków finansowych i jeszcze rozkłada mu się to na raty – czy pani nie miała wątpliwości? Niech pani po prostu powie – miałam albo nie miałam. Niech pani już nie mówi o Radzie. Niech pani mówi o sobie – ja panią pytam o pani wewnętrzne podejście do tego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Pani poseł, na początku tego przesłuchania powiedziałam już, że nie miałam dostępu do dokumentacji związanej z koncesjami, w związku z tym, nie mam żadnych podstaw do tego, żeby wyrobić sobie odrębne zdanie od tego, jakie zostało wyrażone w decyzji przewodniczącego i całej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#KrystynaPawłowicz">A gdyby pani zauważyła, że przewodniczący Krajowej Rady i Krajowa Rada podejmując decyzje działają ewidentnie na szkodę Skarbu Państwa, to pani, będąc w Krajowej Radzie odpowiedzialna za wykonanie budżetu, nie zwróciłaby na to uwagi, czy zwróciłaby?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Pani poseł, nie spotkałam się z taką sytuacją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#KrystynaPawłowicz">W takim razie, co by było, gdyby pani się spotkała. Bo ja twierdzę, że ta sytuacja, o której mówimy odnośnie do koncesji dla Telewizji Trwam, taką była. Przecież nie może pani mówić, że zamknęła się i nie widziała, co się dzieje, jakie uchwały Krajowa Rada podejmuje, bo przecież wszyscy wiedzieli. Pani tu przychodziła w tej sprawie, itd. Pytam więc jeszcze raz, czy pani nie miała zastrzeżeń i czy miałaby je pani, gdyby tak było w sytuacji, która miała miejsce realnie, kiedy dano koncesję najsłabszym podmiotom i wiadomo było, że pani, pilnując budżetu, tych pieniędzy nie otrzyma i jeszcze zostaną one rozłożone na raty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Pani poseł, nie mam podstaw do tego, żeby w jakikolwiek sposób podważać decyzje Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Nie mam takiej wiedzy. Nie mam powodów do tego, żeby poddawać w wątpliwość decyzję, jaka została podjęta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#KrystynaPawłowicz">Proszę pani, to na czym polega pani pilnowanie budżetu – pieniędzy publicznych. Na czym to polega? Na tym, że pani po prostu tam jest? I co? Zatwierdza pani każdą decyzję – nawet nie teoretycznie, bo mamy konkretny przykład – bez refleksji i mówi, że nie będzie podważać decyzji. To, po co pani tam jest? Pani jest po to, żeby pilnować swoich obowiązków, a nie po to, żeby się podlizać – przepraszam – swoim władzom, zwierzchnikom. Pani jest tam po to, żeby pilnować finansów publicznych. Po co pani tam jest, skoro pani nie reaguje, mówi, że nie ma wątpliwości i nie będzie pani mieć własnego zdania? Pani jest właśnie po to, żeby mieć własne zdanie i pilnować finansów publicznych. Po co pani tam jest wobec tego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Już tłumaczę. Zasada działania i odpowiedzialności za wykonanie budżetu polega na tym, że należy przestrzegać pewnych procedur. Wstępną procedurą, a podstawie której wydatkowany jest budżet Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, jest trzyletnia strategia przyjęta uchwałą Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Następnie, co roku powstaje plan pracy Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, w którym wyraźnie wyodrębnione są jednostki wiodące, komórki organizacyjne, departamenty właściwe do wykonywania zadań i są wyszczególnione zadania, które mają być w danym roku zrealizowane. Następnie powstaje plan rzeczowo-finansowy, zatwierdzany przez, który ujmuje wszystkie zadania wyróżnione w planie pracy, które mają być zrealizowane.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#MałgorzataSzelachowska">Zadaniem dyrektora Biura Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji jest takie wykonywanie budżetu, które ma na celu zrealizowanie planu pracy Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Jeśli chodzi o decyzje merytoryczne, czy wydatki merytoryczne, za każdym razem decyduje o nich Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Dyrektor Biura Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji odpowiada za decyzje administracyjne. Jako pełnomocnik do spraw zamówień publicznych, jest odpowiedzialny za wydatkowanie środków na zakup sprzętu elektronicznego, papieru, tonerów, usług sprzątania, ochrony i tego wszystkiego…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#KrystynaPawłowicz">Ja nie proszę, żeby pani opowiadała, kto zakupuje toner. Zaraz zakończę, bo kolega niestety musi niedługo wyjść, więc oddam mu głos. Jednak powiem, że pani nie odpowiada… Pani po prostu nie wykonuje i nie wykonywała… I opowiada pani, że pani ochrona budżetu polega na zakupie tonera. Bardzo przepraszam, ale pani nie wykonuje swoich kompetencji i nie wiem, za co pani bierze pieniądze w tej Krajowej Radzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#AndrzejHalicki">Dziękuję. Rozumiem, że pula pytań ze strony pani poseł została wyczerpana. Teraz pan poseł Hoc, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#CzesławHoc">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Niestety, za chwilę będę musiał wyjść – usprawiedliwię w ogóle nasz Klub, który wyjechał i dlatego dzisiaj jest taka szczupła reprezentacja osobowa. Mam tylko kilka pytań, bardzo krótkich, bo zdaję sobie sprawę z tego, że jako dyrektor Biura, jeśli chodzi o pani relacje albo zależności merytoryczne lub zwierzchność pomiędzy dyrektorem, na przykład, Departamentu Koncesyjnego, teraz Regulacji, czy Reklamy, teraz Monitoringu czy Prawnego, to pani nie ma… Czy jest jakaś zależność oficjalna, czy tylko pani wykonuje polecenia z tych departamentów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Jeśli dobrze rozumiem, o co pan poseł pyta, chcę powiedzieć, że oczywiście od strony administracyjnej, pracowniczej, nadzoruję Departamenty, wcześniej Koncesyjny, a teraz Regulacji, natomiast, za część dotyczącą zadań merytorycznych, nakładania planów pracy merytorycznej, odpowiada przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#CzesławHoc">A kto nadzoruje obieg dokumentów podmiotów, które składają wnioski o koncesję? Czy pani nadzoruje ten obieg, czy inny departament?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Panie pośle, jak już na początku wyjaśniałam, nie mam dostępu do dokumentacji związanej z procesem koncesyjnym. Za to jest odpowiedzialny, zgodnie z regulaminem organizacyjnym Biura Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Departament Regulacji, a wcześniej był to Departament Koncesyjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#CzesławHoc">Czy, w takim razie, pani potrafiłaby wymienić kryteria, jakie obowiązywały przy ocenie kondycji finansowej jako wiarygodności finansowej? Czy pani potrafiłaby wymienić te kryteria?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Panie pośle, ogólne zasady udzielania koncesji są wymienione w ustawie o radiofonii i telewizji, a bardziej szczegółowe w rozporządzeniu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Natomiast to, jakie były przesłanki i oceny, jest przedmiotem opinii ekonomicznej, sporządzanej wcześniej w Departamencie Koncesji, a obecnie w Departamencie Regulacji. Jednak, jak już zaznaczałam, ja z tą dokumentacją nie miałam i nie mam styczności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#CzesławHoc">Ale moje pytanie jest konkretne – czy pani widziała albo potrafiłaby ocenić te kryteria, jakie obowiązywały na czas udzielania tej koncesji? Czy pani fizycznie je widziała? Czy pani znała te kryteria, po prostu? Wcale nie musiała pani ich znać, ale czy je pani znała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Panie pośle, te kryteria, które są ogólnie dostępne, czyli, wynikające z ustawy, którą mogę za chwilę otworzyć i przeczytać – to jest wiedza mi dostępna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#CzesławHoc">Te kryteria były też określone w rozporządzeniu. Czy pani to rozporządzenie dokładnie studiowała i czy zna to rozporządzenie obowiązujące podmioty, które składały wnioski o koncesję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Wiem, że takie rozporządzenie zostało przyjęte, natomiast wykonywanie konkretnych zapisów nie leży w zakresie moich obowiązków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#CzesławHoc">A czy pani znała kryteria oceny oferty programowej, bo w tym zakresie była podejmowana druga decyzja? Najpierw była oceniana kondycja finansowa, a potem programowa. Czy pani potrafiłaby ocenić wniosek pod względem oferty programowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Panie pośle, to są kompetencje, które trzeba posiadać. Te zadania wykonują wyspecjalizowane osoby w Departamencie Regulacji. Ja wiem o tym, że takie zapisy są w rozporządzeniu, co wynika z uprawnień ustawowych, natomiast – jak powiedziałam – nie miałam styczności z tymi dokumentami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#CzesławHoc">A czy pani potrafiłaby odpowiedzieć na pytanie, co to jest wartość EBITDA?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Nie. Nie wiem, co to jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#CzesławHoc">A czy mogłaby pani coś powiedzieć na temat promesy z 31 marca 2011 r., której zażądała pani dyrektor Departamentu Koncesyjnego, wobec stawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Panie pośle, jak już wielokrotnie powtarzałam, nie miałam i nie mam dostępu do dokumentacji związanej z konkursami na przyznanie koncesji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#CzesławHoc">Zadałem pani cztery wyrywkowe pytania, bardzo istotne, i praktycznie na żadne z nich pani nie odpowiedziała merytorycznie, potwierdzając wiedzę. To na jakiej podstawie pani tu stwierdziła, że koncesja była wydana w sposób obiektywny, skoro na żadne z zadanych pytań pani nie odpowiedziała? Zatem, na jakiej podstawie pani opiera sąd, że ta koncesja została wydana w sposób obiektywny i prawidłowy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Panie pośle, jak już wcześniej mówiłam, nie mam dostępu do dokumentacji związanej z procedurą udzielania koncesji, natomiast swoje przekonanie o tym, że decyzja została wydana w sposób obiektywny opieram na tym, że praca w Biurze Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji jest zorganizowana w sposób przejrzysty, na podstawie właściwych procedur, więc decyzja, jaką podjęła Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, była obiektywna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#CzesławHoc">Mogę więc zapisać taką konstatację – taki wniosek – że pani swój obiektywizm opiera na przekonaniu, a nie na faktach. Czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#CzesławHoc">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#AndrzejHalicki">Dziękuję serdecznie. Pan przewodniczący Kropiwnicki, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#RobertKropiwnicki">Pani dyrektor, rozumiem, że pani odpowiada za organizację pracy Rady i za nadzór nad pracami administracyjnymi w Krajowej Radzie. Czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Tak. Taki jest mój zakres obowiązków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#RobertKropiwnicki">A czy w trakcie prac nad wydaniem czy rozszerzeniem koncesji obserwowała pani spotkania polityków, kogoś w sprawie procedury dotyczącej MUX1, czy wydania tej decyzji? Czy spotykała się pani z takimi wydarzeniami, które mogłyby świadczyć o próbie wywierania nacisku na Krajową Radę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#MałgorzataSzelachowska">W trakcie procesu koncesyjnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#RobertKropiwnicki">Lub po.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Panie przewodniczący, prawdę mówiąc, nie mam dostępu do kalendarzy członków Krajowej Rady – za to odpowiadają gabinety poszczególnych ministrów. Nie jest mi znany fakt, aby były organizowane jakieś spotkania – konferencje, seminaria, czy cokolwiek…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#RobertKropiwnicki">A jeśli chodzi o listy protestacyjne, które przychodziły, czy akcję społeczną – bo rozumiem, że to pani organizacyjnie dotyczyło – czy to była duża skala takich działań? Czy to jest normalne? Czy wszyscy wnioskodawcy w ten sposób postępują, czy to, co się działo wokół Lux Veritatis było jakimś szczególnym wydarzeniem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Tak, rzeczywiście, to, o czym w tej chwili pan przewodniczący wspomniał, było nadzwyczajnym wydarzeniem czy pewnym incydentem, który nie miał precedensu wcześniej, i później. I do tej pory też nie ma. Rzeczywiście, w bardzo krótkim czasie do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji przyszło ponad 60 tys. przesyłek, z którymi trzeba było jakoś się uporać, ponieważ każda przesyłka, która nadchodzi w sprawie administracyjnej, wymaga archiwizowania i właściwego opracowania. Trzeba było zakupić dodatkowe usługi, żeby się uporać z opracowaniem takiej lawiny dokumentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#RobertKropiwnicki">Dziękuję bardzo. Nie mam więcej pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#AndrzejHalicki">Dziękuję serdecznie. Ja bym kontynuował. Nie wiem, czy panowie mecenasi mają pytania. Nie mają. Nie miałem innych zgłoszeń do tej pory. Kontynuując pytanie przewodniczącego Kropiwnickiego, rozumiem, że Biuro Krajowej Rady wysyła korespondencję, chociażby o tym, że do danej daty muszą być złożone wnioski, później, że udzielona jest decyzja albo, że jest jakiś inny etap w związku z prowadzonym postępowaniem koncesyjnym. To robi Biuro. Czy tak? Czyli, pani.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Tak, oczywiście. To należy do Biura Krajowej Rady, w tym szczególnie do Kancelarii Ogólnej Biura Krajowej Rady.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#AndrzejHalicki">I rozumiem, że także odnośnie do decyzji z lipca 2011 r., że to była ta korespondencja finalna, w której podmioty ubiegające się o koncesję mogły otrzymać oficjalną informację o decyzji Krajowej Rady.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Panie przewodniczący, niestety, nie pamiętam daty wysłania tej decyzji…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#AndrzejHalicki">29 lipca, jeśli dobrze pamiętam datę decyzji. Zatem korespondencja musiała być wtedy, bo wcześniej nie mogło być… Zadam pytanie inaczej. Czy jest możliwe, żeby podmioty dowiedziały się o decyzji nie w jednym momencie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Rzeczywiście, zastanawiam się nad tym, ponieważ taka korespondencja jest wysyłana w jednym momencie, natomiast, to, jak ona jest dostarczana przez pocztę, to już jest zupełnie inna sprawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#AndrzejHalicki">Tak, rozumiem, ale to już jest po, a nie przed. Uchwała Krajowej Rady jest tajna, dopóki nie została dostarczona decyzja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Tak jest. Dopóki nie zostanie dostarczona decyzja, taka informacja nie jest rozpowszechniana, chyba że – i to się zdarza – członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji decydują się zwołać konferencję prasową w tej sprawie. Ale nie znam tego przypadku. Jak powiedziałam, nie odpowiadam za kontakty z prasą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#AndrzejHalicki">I uchwała Rady do któregoś momentu – bo ona była wcześniej, jak pamiętam z dokumentów – była decyzją tajną. Czyli, żaden z podmiotów nie mógł antycypować, że na koniec lipca będzie wydana decyzja na jego korzyść.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Panie przewodniczący, nie mam takiej wiedzy, niestety.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#AndrzejHalicki">Czy spodziewa się pani jakiejś drogi dojścia do tej wiedzy, jeżeli jeden z podmiotów jak gdyby sugerował, że ta koncesja zostanie mu przyznana wcześniej, konkretnie dwa miesiące przed tą decyzją lipcową?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Panie przewodniczący, jeżeli zostanie w tej chwili zgłoszony do mnie taki wniosek, to, oczywiście w porozumieniu z przewodniczącym, jestem gotowa rozważyć sposób osiągnięcia tej informacji, ale w tej chwili jest to poza moją wiedzą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#AndrzejHalicki">Czy przed decyzją ogłoszoną, upublicznioną czy rozpoczynającą tę procedurę dostarczenia decyzji Krajowej Rady na piśmie, czyli 29 lipca 2011 r., Biuro otrzymywało już listy w sprawie protestu nieotrzymania koncesji ze strony Fundacji Lux Veritatis? Czy już były pewnego rodzaju naciski, protesty, czy inne próby, na przykład, organizowania spotkań bezpośrednich? Kolega pytał o te spotkania. Rozumiem, że do ich nie doszło, ale czy były tego rodzaju listy – korespondencja – i sygnały?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Panie przewodniczący, wracam do poprzedniego pytania, bo nie do końca wiem, czy udzieliłam panu właściwej odpowiedzi. Mianowicie, czy w pana pytaniu chodziło o to, że któryś z podmiotów biorących udział w procesie koncesyjnym, po przyjęciu uchwały przez Krajową Radę, mógł o niej wiedzieć wcześniej, a inne podmioty później?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#AndrzejHalicki">Sprawdzamy taki sygnał, czy to prawda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Niestety, nie mam na ten temat wiedzy. Natomiast, jeśli chodzi o korespondencję związaną z poparciem udzielanym przez odbiorców Telewizji Trwam, musiałabym sięgnąć do dokumentacji, żeby zorientować się i udzielić rzeczowej odpowiedzi, kiedy ona się zaczęła – czy jeszcze przed przyjęciem tej uchwały, czy już potem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#AndrzejHalicki">Uchwała, jak rozumiem, była wcześniej. Decyzja była ogłoszona na koniec lipca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#MałgorzataSzelachowska">Panie przewodniczący, nie pamiętam daty. Jak mówiłam, nie mam dostępu do dokumentacji w sprawach koncesyjnych. Musiałabym to sprawdzić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#AndrzejHalicki">Dziękuję serdecznie. Pan przewodniczący Zych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#JózefZych">Ja zwrócę się do pana mecenasa. Panie mecenasie, czy te uchwały Rady są wiążące dla przewodniczącego przy wydawaniu decyzji, i czy były inne przypadki, takie, że Rada co innego, a przewodniczący co innego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#JacekTrela">Panie marszałku, czy były inne przypadki, nie potrafię powiedzieć, bo nie znam historii pracy Krajowej Rady. Natomiast, jeśli pyta mnie pan o ocenę prawną uchwały, to odpowiem, że taka uchwała jest wiążąca dla przewodniczącego Krajowej Rady po przeprowadzeniu wcześniejszej procedury uzgodnieniowej z… co zresztą w tej konkretnej sprawie nastąpiło w maju 2011 r. I potem, po uzgodnieniach z prezesem UKE, podjęta została w dniu 29 lipca 2011 r. decyzja przez przewodniczącego Krajowej Rady w wykonaniu tych uchwał, które zapadły w kwietniu 2011 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#JózefZych">Bardzo dziękuję. Jeżeli chodzi o Komisję, to, jeśli są zagadnienia prawne, których nie uda się nam wyjaśnić ze świadkami, po to są pełnomocnicy, że możemy… I to jest typowe zagadnienie prawne. Mogłem więc się zwrócić o wyjaśnienie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#AndrzejHalicki">Tak jest. Dziękuję serdecznie. Czy pan przewodniczący chce kontynuować zadawanie pytań?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#JózefZych">Nie, dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#AndrzejHalicki">Pan przewodniczący również nie. Czy są inne osoby, które chciałyby zadać pytanie świadkowi? Jeżeli nie, lista pytań do świadka została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-111.1" who="#AndrzejHalicki">Jeszcze raz przypomnę, że zarejestrowany przebieg przesłuchania będzie udostępniony świadkowi do przeczytania i zaakceptowania w ciągu około dwóch tygodni. Proszę uprzejmie o zapoznanie się z nim wówczas i sygnowanie własnym podpisem treści obecnego przesłuchania. Również panowie mecenasi nie korzystają z prawa zadania pytań świadkowi – rozumiem, że wcześniej o to pytałem.</u>
          <u xml:id="u-111.2" who="#AndrzejHalicki">W takim razie, porządek dzisiejszego posiedzenia został wyczerpany. Dziękując państwu, pragnę poinformować, że planowane na jutro posiedzenie Komisji nie odbędzie się z tego tytułu, między innymi, że musimy mieć czas, bo to pierwsze czytanie projektu nowelizacji ustawy. Będziemy je realizować – żeby nie było żadnych wątpliwości i kłopotów – w terminie następnej sesji, za dwa tygodnie. A zatem, to ostatnie posiedzenie naszej Komisji przed krótkimi wakacjami. Dziękuję serdecznie. Do widzenia.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>