text_structure.xml 47.3 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#MieczysławGolba">Szanowni państwo, otwieram 122 posiedzenie Komisji Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii. Witam państwa posłów i zaproszonych gości. Stwierdzam kworum.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#MieczysławGolba">Porządek dzisiejszego posiedzenia obejmuje rozpatrzenie informacji ministra gospodarki o proponowanych przepisach dotyczących prawa własności intelektualnej (IPR) umowy Transatlantic Trade and Investment Partnership (TTIP) oraz stanowisko Polski w tym zakresie. Powyższy porządek i materiały członkowie Komisji otrzymali. Czy są jakieś uwagi do porządku dziennego? Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MarekSuski">Mam pytanie dotyczące użytej formuły. Początkowo mowa była o tym, że Komisja ma obradować w trybie niejawnym. Mieliśmy otrzymać informacje dotyczące najbardziej poufnej i najważniejszej części negocjacji. W związku z tym mam pytanie, dlaczego posiedzenie odbywa się w trybie jawnym? Czy z tego powodu informacje, które mieliśmy uzyskać na posiedzeniu w trybie tajnym, nie będą dostępne dla członków Komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MieczysławGolba">Dziękuję panie przewodniczący. Czy pan minister zechce odpowiedzieć na to pytanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JerzyWitoldPietrewicz">W naszej ocenie nie ma potrzeby utajniania obrad, bo sprawy związane z naszymi negocjacjami i stanowiskiem Polski są własnością publiczną. Natomiast tajny charakter mają negocjacje prowadzone na szczeblu Unii Europejskiej. Jednak aby uzyskać takie informacje, trzeba byłoby zaprosić innych korespondentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MarekSuski">Czyli kogo?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JerzyWitoldPietrewicz">Naszych negocjatorów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MarekSuski">A Polacy w tym nie uczestniczą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JerzyWitoldPietrewicz">Poproszę pana dyrektora Nogaja o przedstawienie przebiegu negocjacji od kuchni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MieczysławGolba">Bardzo proszę panie dyrektorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MieczysławNogaj">Dziękuję. Umowa jest negocjowana przez Komisję Europejską, ponieważ kwestie wspólnej polityki handlowej są kompetencją unijną. Komisja negocjuje w oparciu o mandat, który został przyjęty przez Radę w formacie ministrów do spraw handlu rok temu.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#MieczysławNogaj">Jeżeli chodzi o przebieg negocjacji, jest on zawarty w raportach przedstawianych przez negocjatorów. Negocjatorem strony unijnej jest komisarz do spraw handlu – Karel De Gucht, a głównym negocjatorem wspomagającym jest Ignacio Garcia Bercero. Oni negocjują w imieniu Unii Europejskiej w oparciu o uzyskany mandat. Jak już powiedziałem, przedstawiają raporty z rozmów. Niedawno odbyła się piąta runda negocjacyjna, z której również przedstawili raport. Do tej pory negocjacje polegały tylko na wymienianiu stanowisk. Tym samym nie podjęto jeszcze pracy nad negocjacją tekstu umowy. Tak ta kwestia wygląda.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#MieczysławNogaj">Natomiast w przesłanych Komisji dokumentach zostało przedstawione nasze stanowisko. Zostało ono sformułowane w wyniku uzgodnień międzyresortowych oraz jest przyjęte przez Komitet do spraw Europejskich. Przedstawiamy to, co Polska uzgodniła i co chce osiągnąć w tym obszarze. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MieczysławGolba">Dziękuję bardzo. Czy pan przewodniczący Suski ma jeszcze jakieś pytanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MarekSuski">Pytałem, ponieważ z tego wynika, że poprzez przyjęcie takiej procedury rozmów, z wynikami negocjacji będziemy mogli zapoznać się i do nich ustosunkować dopiero w momencie, w którym Polska będzie musiała podjąć decyzję, czy ratyfikować umowę, czy też jej nie ratyfikować. Znając praktykę, nawet jakby w umowie były przepisy niekorzystne dla Polski, to nasz rząd będzie i tak to forsował.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#MarekSuski">W takiej sytuacji nasze posiedzenie ma w zasadzie walor informacyjny. Czyli to, co ewentualnie nasza strona uważa, nie ma większego znaczenia dla kształtu umowy. Zastanawiałem się, czy w ogóle w takim trybie warto się z tym zapoznać, ale myślę, że przynajmniej będziemy wiedzieli, jakich interesów rząd Polski nie będzie ewentualnie bronił, jeżeli dojdzie do podpisania umowy przez Unię. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MieczysławGolba">Dziękuję bardzo, Rozumiem, że przechodzimy do realizacji punktu dziennego posiedzenia. Stwierdzam, że Komisja przyjęła porządek dzienny. Proszę, aby pan minister zabrał głos i przedstawił stanowisko Ministerstwa Gospodarki. Bardzo proszę, pan Jerzy Witold Pietrewicz. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JerzyWitoldPietrewicz">Panie przewodniczący, szanowni państwo, decyzja o rozpoczęciu negocjacji umowy o Transatlantyckim Partnerstwie Handlowo-Inwestycyjnym pomiędzy Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi została podjęta w lutym 2013 r.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#JerzyWitoldPietrewicz">Zgodnie z przyjętymi założeniami, poprzez ustanowienie największej na świecie strefy wolnego handlu, chcemy osiągnąć intensyfikację bilateralnej współpracy gospodarczej i handlowej, a także stworzenie nowych miejsc pracy po obu stronach Atlantyku oraz chcemy sprostać wyzwaniom konkurencyjnym wobec Azji.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#JerzyWitoldPietrewicz">Ważnym elementem umowy jest uzgodnienie standardów we wzajemnym handlu, które być może w przyszłości będą wyznacznikami dla handlu światowego, a więc staną się standardami o charakterze globalnym. Umowa TTIP ma bardzo szeroki i ambitny charakter. Oprócz redukcji ceł obejmuje kwestię eliminacji barier pozataryfowych, liberalizację sektorów usługowych, inwestycje, zamówienia publiczne, jak też ujednolicenie zasad i standardów w handlu.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#JerzyWitoldPietrewicz">Polska popiera negocjacje TTIP pomiędzy Unią a Stanami Zjednoczonymi. Oczekujemy jednocześnie, że umowa będzie zbilansowana i korzystna dla obu stron. Ministerstwo Gospodarki prowadzi konsultacje z przedstawicielami poszczególnych branż przemysłowych. Z jednej strony chcemy na tych spotkaniach przedstawić informacje dotyczące negocjacji, a z drugiej dążymy do uzyskania stanowiska branż odnośnie do ich oczekiwań dotyczących tego, co powinno być ujęte w umowie. Chcemy także poznać, jak podmioty, z którymi konsultujemy te kwestie, oceniają skutki umowy dla branży, jakie mają obawy i oczekiwania.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#JerzyWitoldPietrewicz">Polska aktywnie uczestniczy w negocjacjach umowy TTIP. Stanowisko Polski jest precyzowane na bieżąco oraz uwzględnia priorytetowe obszary z punktu widzenia polskich obywateli, konsumentów i przedsiębiorców. Stanowisko jest także systematycznie przekazywane Komisji Europejskiej. Negocjacje TTIP prowadzi Komisja na podstawie mandatu udzielonego przez państwa członkowskie Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#JerzyWitoldPietrewicz">Nasze szczegółowe stanowisko w poszczególnych obszarach negocjacyjnych zostało państwu przekazane w ramach materiału informacyjnego przygotowanego na potrzeby dzisiejszego posiedzenia Komisji. Jest ono wynikiem konsultacji międzyresortowych, ostatecznie przyjętych podczas posiedzenia Komitetu do spraw Europejskich. Stanowisko to jest również dostępne dla opinii publicznej i zostało zamieszczone na stronie internetowej MG.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#JerzyWitoldPietrewicz">Pragnę podkreślić, że koordynując opracowanie pozycji Polski w negocjacjach TTIP, MG przekazuje Komisji Europejskiej stanowiska, które zostały sformułowane przez współpracujące z MG resorty. W ramach posiadanych kompetencji, ministrowie uzgadniają swoje poglądy odnośnie do kwestii w przyszłości regulowanych przez umowę TTIP. Ze względu na kompleksowość kwestii, które obejmuje obszar praw własności intelektualnej, w polskiej administracji dokonano podziału zagadnień pomiędzy poszczególnych ministrów i ministerstwa.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#JerzyWitoldPietrewicz">W ramach kompetencji MG znajduje się obszar własności przemysłowej. Inne aspekty praw własności intelektualnej podzielone są w sposób następujący. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego odpowiada za prawa autorskie, prawa pokrewne, bazy danych. Urząd Patentowy Rzeczypospolitej Polskiej odpowiada za kwestię wynalazków, wzorów użytkowych, znaków towarowych, wzorów przemysłowych, oznaczeń geograficznych dla produktów przemysłowych. Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji odpowiada za ochronę danych i kwestie związane ze społeczeństwem informacyjnym. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zajmuje się oznaczeniami geograficznymi dla produktów rolnych i żywnościowych oraz win i napojów spirytusowych. Ministerstwo Sprawiedliwości odpowiada za sankcje karne.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#JerzyWitoldPietrewicz">Należy mieć również na uwadze fakt, że jeszcze nie ma projektu tekstu umowy TTIP, jak również nie ma projektów tekstów poszczególnych rozdziałów umowy, w tym także rozdziału odnoszącego się do prawa własności intelektualnej. Dotychczas zarówno przedstawiciele Komisji Europejskiej, jak i administracji USA koncentrowali swoje rozmowy w odniesieniu do wszystkich rozdziałów – w tym prawa własności intelektualnej – oraz na wyjaśnieniu obowiązujących systemów regulacyjnych i różnic w nich występujących. Miało to na celu znalezienie odpowiedniego podejścia, możliwego do zaakceptowania przez obie strony porozumienia.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#JerzyWitoldPietrewicz">Na zakończenie chcę poinformować o dotychczasowych komentarzach z naszej strony dotyczących kwestii IPR w umowie TTIP. Uwagi zostały przekazane Komisji Europejskiej po konsultacjach międzyresortowych, w tym po uzgodnieniu z MKiDN. Odnoszą się one do projektu mandatu negocjacyjnego umowy TTIP.</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#JerzyWitoldPietrewicz">Zwróciliśmy uwagę na fakt, iż zalecenia w odniesieniu do IPR są sformułowane w zbyt dużym stopniu ogólności. Konieczne jest wyraźne wskazanie na zakres dyskutowanych obszarów związanych z IPR. Mając na uwadze prowadzoną dyskusję prowadzoną przy okazji podpisywania ACTA oraz obaw społecznych, konieczne jest bardziej precyzyjny sposób zakreślenia obszarów dyskusji o prawach własności intelektualnej, w tym ich ochrony w środowisku cyfrowym.</u>
          <u xml:id="u-14.11" who="#JerzyWitoldPietrewicz">Zasadne jest zapewnienie, że umowa TTIP nie przyzna amerykańskim podmiotom większych uprawnień zarówno w zakresie prawa materialnego, jak i procedur dochodzenia ochrony, niż wynika to z obecnie obowiązujących regulacji prawa międzynarodowego. Umowa nie powinna zawierać żadnych postanowień z obszaru prawa karnego.</u>
          <u xml:id="u-14.12" who="#JerzyWitoldPietrewicz">Panie przewodniczący, w tym spotkaniu uczestniczą także przedstawiciele organów, które są wiodącymi za wskazane kwestie dotyczące praw własności intelektualnej. Mam nadzieję, że razem będziemy mogli odpowiedzieć na szczegółowe pytania dotyczące tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MieczysławGolba">Dziękuję bardzo, panie ministrze. O głos prosił pan przewodniczący Napieralski. Bardzo proszę, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#GrzegorzNapieralski">Dziękuję bardzo, mam krótkie pytanie. Kiedy według przewidywań zostanie podpisana umowa między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JerzyWitoldPietrewicz">Poproszę o zabranie głosu pana dyrektora Nogaja, który jest na bieżąco w tych sprawach. Taka jest moja propozycja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MieczysławGolba">Dobrze, panie ministrze. Bardzo proszę, panie dyrektorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MieczysławNogaj">Dziękuję bardzo. Oczekiwaliśmy, że negocjacje uda się szybko zaawansować, ale sytuacja obecnie wygląda następująco. W Stanach Zjednoczonych będą prawybory pod koniec bieżącego roku, a w Unii zmienia się skład Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego. To oznacza, że w drugiej połowie tego roku negocjacje nie będą mogły być w stanie zaawansowanym.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#MieczysławNogaj">Jeżeli chodzi o rok następny, to jestem pewien, że będzie to decydujący rok, który wskaże, czy da się całe negocjacje zakończyć na początku 2016 r. Tego, co pan chciałby wiedzieć, obecnie nikt nie jest w stanie przewidzieć. W każdym razie założenie było ambitne, że uda się zakończyć negocjacje do końca roku. Jednak widać, że niestety to się nie uda. Może być opóźnienie. Tak to wygląda po uwzględnieniu kalendarza politycznego, który w bardzo istotny sposób wpływa na negocjacje. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MieczysławGolba">Pan przewodniczący Napieralski, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#GrzegorzNapieralski">Panie dyrektorze, mam jeszcze jedno pytanie. Czy może być taka sytuacja, że jeśli Polska nie zareaguje przed podpisaniem umowy, ostatecznie może zostać przyjęta niekorzystna dla nas umowa i nie będzie można już tej sytuacji odwrócić? Jak to wygląda z punktu widzenia pana wiedzy i stanu zaawansowania prac?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MieczysławGolba">Bardzo proszę, panie dyrektorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MieczysławNogaj">Jak powiedziałem, na razie negocjatorzy nie pracują nad tekstem. Na razie została tylko dokonana wymiana informacji. W momencie, w którym zaczną pojawiać się teksty, będziemy mogli się odnieść do proponowanych przepisów. Dopiero wtedy będzie można ocenić, czy tekst umowy jest korzystny z naszej perspektywy.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#MieczysławNogaj">Komisja jest świadoma zajętego przez nas stanowiska i zna nasze oczekiwania w tym zakresie. Musi ona wziąć to pod uwagę, bo to jest warunek zaakceptowania wynegocjowanych przepisów umowy. Natomiast w międzyczasie teksty będą konsultowane z państwami. Jest przyjęta formuła negocjowania, dzięki czemu możemy wyrazić swoje stanowisko. Jak zresztą pan minister powiedział, swoje uwagi w stosunku do projektów i stanowisk przedstawianych przez Komisję już zgłosiliśmy. Pan minister przytoczył państwu kwestie, które zgłosiliśmy do dokumentu Unii, który dotyczy podejścia do negocjacji. Tyle możemy powiedzieć w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MieczysławGolba">Panie dyrektorze, czyli w najbliższym czasie, w ciągu jednego, dwóch, trzech miesięcy, a nawet do końca tego roku nic się nie wydarzy w związku z umową. Pan przewodniczący Marek Suski, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#MarekSuski">Mam kilka bardziej szczegółowych pytań. Otóż jedna sprawa dotyczy GMO. W materiale jest napisane, że „dla Polski wrażliwym obszarem jest kwestia organizmów genetycznie modyfikowanych, a umowa nie powinna mieć wpływu na zmianę unijnej legislacji w tym zakresie, jak też w innych kwestiach zapewniających wysoki poziom bezpieczeństwa żywności dostępnej na rynku Unii Europejskiej”. Mam pytanie o to, jak należy rozumieć sformułowanie, że „nie powinno mieć wpływu na zmianę unijnej legislacji w tym zakresie”. Różne są systemy dotyczące dopuszczenia GMO na rynek różnych krajów Unii Europejskiej. Nie ma jednolitego stanowiska w tej sprawie. W różnych krajach Unii Europejskiej są różne standardy w tym zakresie. Czy należy rozumieć, że w związku z tym na rynki różnych krajów będzie mogła trafić taka bądź inna ilość genetycznie modyfikowanych produktów, czy nawet roślin, nasion itp., ale będzie to jednocześnie uzależnione od legislacji poszczególnych krajów? Proszę o jakieś rozszerzenie tego sformułowania.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#MarekSuski">Druga sprawa. W punkcie dotyczącym ochrony własności intelektualnej jest zdanie, że „Polska przed rozpoczęciem negocjacji wskazała na konieczność wyłączenia z umowy sankcji karnych w tym zakresie, co zostało przewidziane w mandacie”. Jeżeli dobrze rozumiem, to w czyich propozycjach pojawiła się ta kwestia? Czy w stanowisku strony europejskiej, czy strony amerykańskiej znalazły się propozycje wprowadzenia sankcji karnych? Gdzie te propozycje były?</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#MarekSuski">Mieliśmy sytuację w Europie, że proponowano nam ratyfikowanie umowy ACTA, w której znajdowały się przepisy dotyczące sankcji i nadzoru nad Internetem. Przepisy wywołały ogromny sprzeciw. Sformułowanie dotyczące sankcji karnych jest niepokojące. Również zapis w materiale nie jest za bardzo szczegółowy. Nie wiem, gdzie miałyby te sankcje się znaleźć oraz ewentualnie jakie zostałyby przewidziane. Proszę o doprecyzowanie tej kwestii. Natomiast jak gdzieś wyczytałem w ekspertyzach dotyczących tego materiału, charakter negocjacji umowy ma specyficzny charakter. Nie mówi się, że obowiązuje zasada dopóki wszystko nie jest uzgodnione, nic nie jest uzgodnione. Mówi natomiast, że ma się to odbywać etapami. Jeżeli jakiś etap został uzgodniony, to on będzie wprowadzany, pomimo że kolejne etapy nie są jeszcze uzgodnione. W każdym razie tak wynika z ekspertyz.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#MarekSuski">Rozumiem, że na pytanie o termin wejścia w życie umowy o wolnym handlu jest trudno odpowiedzieć, bo całość tych propozycji może w ogóle nigdy nie wejdzie w życie albo wejdzie w życie w bardzo odległej perspektywie. Z drugiej strony, te tematy, co do których zapadną uzgodnienia, mogą zacząć obowiązywać bardzo szybko. Dlatego proszę państwa o bardziej szczegółowej sprecyzowanie tej kwestii. Czy jest na przykład przewidziany jakiś harmonogram, czy jest przewidziane, że jakaś część negocjowanych przepisów wejdzie w życie szybciej niż reszta umowy. A może na razie w ogóle jest jeszcze przedwcześnie, aby cokolwiek mówić o ewentualnym wejściu w życie jakichkolwiek części umowy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MieczysławGolba">Proszę bardzo. Proszę pana ministra o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JerzyWitoldPietrewicz">Zacznę od ostatniej kwestii. Umowa nie zakłada możliwości etapowego wdrażania uregulowań. To oznacza, że będzie wynegocjowana, zaakceptowana i przyjęta w całości albo w ogóle nie zostanie przyjęta. Tak więc nie ma ryzyka, że jakieś części umowy, które leżą w interesie poszczególnych krajów, zostaną przeforsowane, a inne odłożone w czasie. Tak więc doszło do pewnego nieporozumienia odnośnie do tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#JerzyWitoldPietrewicz">Natomiast jeżeli chodzi o kwestię ochrony własności intelektualnej i kwestię sankcji karnych. Ten element nie był podnoszony i nie został wprowadzony jako element negocjacji. Na bazie doświadczeń płynących z ACTA, na wszelki wypadek zapisaliśmy w naszym stanowisku, że wykluczamy możliwości sankcji karnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#MarekSuski">To jest zawarte w polskim stanowisku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JerzyWitoldPietrewicz">Ten pogląd został również przyjęty w unijnym stanowisku. Tak więc nasze stanowisko zostało podzielone. Myślę, że w ogóle nie ma ryzyka, że taki przepis znajdzie się w umowie.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#JerzyWitoldPietrewicz">Natomiast odnosząc się do kwestii GMO. Nasze stanowisko jest takie, że nie będziemy zmieniali naszych standardów związanych z bezpieczeństwem żywnościowym odnośnie do GMO. Jest faktem, że na terenie Unii Europejskiej standardy są zróżnicowane. Tak niestety powinno pozostać. Dlatego w naszej ocenie na tym etapie umowa nie będzie tego elementu regulowała, a w każdym razie na etapie stanowiska wyjściowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#MieczysławGolba">Dziękuję. Bardzo proszę, pan przewodniczący profesor Kaźmierczak. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JanKaźmierczak">Dziękuję panie przewodniczący. Panie ministrze, mam kilka bardziej szczegółowych pytań. Pierwsze dotyczy kwestii patentowej. Mamy na sali także panią Adamczak, dlatego może państwo wspólnie się odniosą do tej sprawy. Interesuje mnie, na ile w umowie zwraca się uwagę na działania w zakresie wspólnego patentu europejskiego. Mamy następującą sytuację. W ramach Unii nie rozwiązaliśmy tego jeszcze do końca. Z kolei spójność idei jednolitego patentu w Europie z rozwiązaniami amerykańskimi najpewniej wymaga jakiś ustaleń, a być może w ramach tej umowy. Czy coś w tej sprawie zostało przewidziane, podjęte i zrobione? Byłbym wdzięczny, jeżeli pani prezes zechciałaby powiedzieć, na ile takie działania wymagałyby ustaleń i czy dawałoby to na przyszłość perspektywę – nie ukrywam – ułatwiającą życie wynalazcom. Na dzień dzisiejszy jesteśmy w takiej sytuacji, w jakiej jesteśmy.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#JanKaźmierczak">Druga sprawa dotyczy kwestii, którą w jakimś sensie podjął pan przewodniczący Suski. Mianowicie jest to sprawa internetu. Otóż na dzień dzisiejszy mamy wiele przypadków treści niepożądanych. To nie jest kwestia kontroli dla kontroli, ale kwestia zachowań sprzeciwiających się patologiom w internecie. Otóż pojawiają się często sygnały na temat tego, że na serwerach funkcjonujących w Stanach Zjednoczonych są strony, które niosą treści co najmniej niepożądane. Czy umowa obejmuje także te elementy oraz jakieś możliwości działania w tym zakresie na wniosek konkretnych podmiotów? Wiem, że sprawa jest bardzo delikatna, bo zatrąca o coś, co jest przedmiotem protestów. Interesowałoby mnie to, na ile w negocjacjach ten aspekt się podnosi.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#JanKaźmierczak">Trzecia sprawa jest z zupełnie innej dziedziny. Otóż w materiale, który państwo dostarczyli, pojawia się element importu skroplonego gazu ze Stanów Zjednoczonych. Oczywiście byłaby to sprawa dla nas bardzo ważna, nie tylko w sensie ogólnie pojętej dywersyfikacji, ale także w kontekście czysto ekonomicznym. Czy tylko stanowisko polskie mówi o tym, że sprawa powinna być mocno artykułowana i regulowana w umowie? Czy jest to też wspólne podejście europejskie? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MieczysławGolba">Dziękuję panie przewodniczący. Pan minister, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JerzyWitoldPietrewicz">Panie przewodniczący, odpowiem na ostatnie pytanie. Natomiast na pytanie dotyczące patentu odpowie pani prezes, a na pytanie dotyczące internetu odpowie pan Guzowski – główny specjalista z departamentu MKiDN.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#JerzyWitoldPietrewicz">Jeśli chodzi o kwestię importu skroplonego gazu, leży ona w głęboko pojętym polskim interesie. Daje szansę na obniżenie cen gazu na polskim rynku i tym samym podniesienie konkurencyjności polskiego przemysłu. Polska zabiegała o wprowadzenie tego elementu i on znalazł się w stanowisku negocjacyjnym Unii Europejskiej. W związku z tym myślę, że jest to mały sukces Polski na etapie wypracowywania stanowiska negocjacyjnego. To jest również wspólne stanowisko Unii Europejskiej, ale na którego wypracowanie miała duży wpływ Polska. Natomiast jeżeli chodzi o kwestię patentu, proszę panią prezes o wyjaśnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#MieczysławGolba">Bardzo proszę, pani prezes UP RP – pani Alicja Adamczak. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#AlicjaAdamczak">Szanowny panie przewodniczący, szanowny panie ministrze, odnosząc się do pytania pana przewodniczącego Kaźmierczaka, chcę wyjaśnić, że kwestia regulacji związanej z patentem jednolitym jest kwestią dostarczenia nowego systemu regionalnego w ramach istniejącego już patentu europejskiego.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#AlicjaAdamczak">Patent jednolity będzie dalej patentem europejskim, tak jak obecnie mamy to w regulacji. Będzie to odmiana patentu europejskiego ze skutkiem jednolitym na terenie 24 państw, jeśli wszystkie państwa ratyfikują umowę wielostronną o utworzeniu sądu dla patentu jednolitego. Na dzień dzisiejszy są z tym bardzo duże problem. Chociaż w referendum powszechnym w Danii niedawno wyrażono zgodę na ratyfikację umowy o utworzeniu sądu dla patentu jednolitego, niemniej na dzień dzisiejszy dopiero sześć państw ratyfikowało tę umowę, a dla wejścia w życie instytucji patentu jednolitego wymagana jest ratyfikacja co najmniej przez trzynaście państw, wśród których muszą być bezwzględnie następujące państwa: Wielka Brytania, Francja i Niemcy. Do tej pory jedynie Francuzi ratyfikowali tę umowę, czyli do obowiązywania wymagana jest jeszcze akceptacja przez siedem państw, w tym przez Wielką Brytanię i Niemcy.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#AlicjaAdamczak">Kwestia negocjowanej umowy przez Unię Europejską i Stany Zjednoczone absolutnie w żadnym stopniu nie odnosi się do systemu patentu jednolitego, ponieważ jest to kwestia wyłącznie wewnętrzna Unii Europejskiej. Nie rzutuje w żaden sposób na realizację umowy i jej zakres, chociaż jest to bardzo duże ułatwienie dla Stanów Zjednoczonych, ponieważ chcąc uzyskać ochronę w Europie, amerykańskie firmy i wynalazcy zgłaszając w trybie patentu jednolitego, zrobią to na zasadzie jednej czynności. Ten patent będzie dzięki temu w sposób jednolity obowiązywał we wszystkich krajach, które ratyfikują umowę, czyli będzie to oznaczało ogromne ułatwienie w uzyskaniu dominacji monopolu patentowego dla wszystkich podmiotów amerykańskich. W związku z tym nie sądzę, aby w jakikolwiek sposób kwestia ta mogłaby zostać włączona do negocjowanego porozumienia pomiędzy obydwoma kontynentami z tego względu, że jest to oferowanie pewnego systemu do ochrony.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#AlicjaAdamczak">Niemniej kwestie negocjowane pomiędzy Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi w jakimś stopniu dotyczą kwestii patentowych. Mianowicie doprowadzi do ułatwień w uzyskiwaniu ochrony zarówno w Unii Europejskiej i jej poszczególnych państwach, jak i Stanach Zjednoczonych. W tym zakresie zwraca się dużą uwagę na sprawy związane z patent prosecution highway, co oznacza przyspieszenie i szybką ścieżkę do uzyskiwania patentów w poszczególnych krajach na podstawie porozumień dwustronnych, na przykład pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a poszczególnymi państwami Unii.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#AlicjaAdamczak">Polska przygotowuje się do podpisania takiej umowy ze Stanami Zjednoczonymi. Być może jeszcze uda się nam ją podpisać jesienią bieżącego roku. Umowę patent prosecution highway mamy już obowiązującą. Przyniosła już pierwsze rezultaty. Została zawarta z Japonią i Chinami. Polega na wzajemnym uznawaniu wyników badań przeprowadzonych przez urzędy krajowe. Czyli Chińczycy i Japończycy udzielili niedawno w szybkim tempie patenty na rozwiązania polskim podmiotom na podstawie wyników rezultatów badań przygotowanych przez UP RP. To samo będzie funkcjonowało w odwrotną stronę.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#AlicjaAdamczak">Niemniej, żaden jeszcze podmiot japoński ani chiński nie wystąpił do nas w tym trybie o rozpatrzenie jego zgłoszenia. Z drugiej strony, polskie podmioty mają już takie wnioski rozpatrzone. Zważywszy na fakt, że w Japonii procedura rozpatrywania zgłoszenia i wydania decyzji w sprawie udzielenia patentu wynosi średnio 89 miesięcy, jest to bardzo korzystna umowa dla podmiotów polskich. Średni czas rozpatrywania zgłoszeń w Polsce wynosi w tej chwili 39 miesięcy. Zamierzamy osiągnąć dalszy progress w tym zakresie i skrócić ścieżkę rozpatrywania zgłoszeń. Tym samym, jeżeli podpiszemy umowę ze Stanami Zjednoczonymi, ale będzie to umowa bilateralna, to takie porozumienie będzie absolutnie korzystne dla obydwu stron. Jednak wydaje mi się, że w ramach negocjacji powinna zostać poruszona kwestia ochrony patentowej programów komputerowych, podczas gdy to nie zostało włączone do negocjacji. Z drugiej strony, być może było, ale w tej kwestii nie zostały ujawnione żadne poufne informacje. Stany Zjednoczone obecnie, w wyniku rozstrzygnięć sądu federalnego, ograniczają liczbę decyzji o udzieleniu patentu na programy komputerowe jako takie.</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#AlicjaAdamczak">Natomiast Europejski Urząd Patentowy nieformalnie lansuje taką ścieżkę. Jest to duży dysonans pomiędzy praktyką UP RP i większością, a nawet wszystkimi urzędami patentowymi w Unii Europejskiej, ponieważ program komputerowy jako taki nie jest uznawany za rozwiązanie o charakterze technicznym. Pan przewodniczący dobrze zna to zagadnienie.</u>
          <u xml:id="u-35.7" who="#AlicjaAdamczak">Wydaje mi się, że odnośnie do tendencji zbliżania się troszeczkę procedur patentowych w Stanach Zjednoczonych do rozwiązań przyjętych w Europie, dobrze byłoby tę kwestię poruszyć jako ważną z tego względu, że wprowadzenie monopolu patentowego na programy komputerowe ograniczyłoby bardzo mocno swobodę gospodarczą polskich podmiotów.</u>
          <u xml:id="u-35.8" who="#AlicjaAdamczak">Generalnie firmy IT w Polsce są przeciwne ochronie patentowej programów komputerowych. Urząd Patentowy Rzeczypospolitej Polskiej udzielił około 100 patentów na rozwiązania, których elementem są programy komputerowe, ale wiązało się to ze spełnieniem tak zwanej patentowalności – czyli zgodności z wymogami stawianymi przez ustawę – Prawo własności przemysłowej. Wniosek musi dotyczyć rozwiązania o charakterze technicznym, czyli procesu, urządzenia bądź konstrukcji. Jeśli elementem tego rozwiązania jest program komputerowy, wówczas UP RP udziela patentu na takie rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-35.9" who="#AlicjaAdamczak">Pomimo to, Microsoft uporczywie – chyba mogę tak powiedzieć, ale to nie jest najtrafniejsze określenie – zgłasza programy komputerowe w czystej wersji, czyli programy komputerowe jako takie per se, do urzędu patentowego w celu ochrony. W 99,9-procentach uzyskuje decyzje negatywne. Później zgłasza wniosek do Europejskiego Urzędu Patentowego i w większości przypadków uzyskuje ochronę.</u>
          <u xml:id="u-35.10" who="#AlicjaAdamczak">Jeśli będzie walidował patenty europejskie na terenie Polski – a mamy już kilka takich przypadków – to te programy komputerowe będą chronione na terenie Rzeczpospolitej. Chyba że znajdzie się podmiot, który nie będzie musiał wykazywać interesu prawnego, będzie miał interes faktyczny i który wystąpi z wnioskiem o unieważnienie patentu. Kwestia ewentualnego unieważnienia jest w kompetencji kolegiów orzekających w trybie spornym. Kolegia działają w UP RP i są oczywiście nadzorowane przez sądy administracyjne. Jest wszelka szansa, że taki patent, udzielony na program komputerowy przez Europejski Urząd Patentowy, zostanie unieważniony jako niespełniający wymogów polskiej ustawy – Prawo własności przemysłowej. Jest to pewien paradoks, który powstaje pomiędzy praktyką Europejskiego Urzędu Patentowego a praktyką UP RP, pomimo że praktycznie mamy takie same definicje prawne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JanKaźmierczak">Jeśli można panie przewodniczący, na trzecie pytanie ma mi odpowiedzieć przedstawiciel MKiDN, dlatego chcę szybko dopytać o jedną kwestię, która się wiąże z tym, co pani prezes mówiła. Otóż od pewnego czasu – jak ładnie się mówi – chodzą słuchy o potrzebie działań na rzecz zmiany sposobu myślenia o prawie własności chociażby z punktu widzenia rozwoju technologii. To dotyczy w dużej części tego, za co odpowiada MKiDN. Natomiast te sprawy pojawiają się w różnych momentach, na przykład w działaniach Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji, które próbowało udostępniać pewne zasoby.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#JanKaźmierczak">Czy te elementy mają wpływ na negocjacje? Bo jeżeli po obu stronach Atlantyku będzie inny sposób myślenia o prawie własności – zarówno własności przemysłowej, intelektualnej, jak i własności związanej z wynalazkami i wzorami użytkowymi – to w tej umowie powstanie luka. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#MieczysławGolba">Dobrze, głos zabierze przedstawiciel MKiDN – pan Krzysztof Guzowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#KrzysztofGuzowski">Dzień dobry państwu. Panie przewodniczący, panie i panowie, nazywam się Krzysztof Guzowski. Jestem głównym specjalistą w Departamencie Własności Intelektualnej i Mediów. Zaprezentuję stanowisko ministra odnośnie do pytania pana profesora o niepożądane treści znajdujące się na amerykańskich serwerach. W stanowisku MKiDN, a następnie też w mandacie negocjacyjnym zostało zawarte wyraźne sformułowanie, że zakres regulacji prawa własności intelektualnej nie powinien wykraczać poza aspekty handlowe. Czyli myślenie w tym przypadku o jakichkolwiek elementach związanych z nielegalnymi treściami wymagałyby wprowadzenia do umowy przepisów quasi-sankcyjnych bądź wręcz sankcyjnych. Nielegalnych treści jest bardzo dużo: począwszy od najcięższych, czyli twardej pornografii, a skończywszy na naruszeniach praw autorskich, które są już o mniejszym ciężarze gatunkowym.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#KrzysztofGuzowski">Staramy się uniknąć wprowadzenia kar poprzez zawarcie w mandacie wyraźnego stwierdzenia. Nasze stanowisko zostało zaakceptowane. Umowa będzie dotyczyła tylko aspektów handlowych, wyłączone zostały z jej zakresu sankcje karne. Nie jest również wiadome, żeby była procedowana jakakolwiek procedura blokująca strony i nielegalne treści. Umowa ma się opierać tylko i wyłącznie na aspektach handlowych, głównie związanych z wynagrodzeniem dla artystów i twórców za ich działalność w internecie. Oczywiście systemy państwowe są diametralnie różne, dlatego negocjatorzy starają się określić wspólne punkty regulacji.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#KrzysztofGuzowski">Jednak nie sądzę, aby mogła powstać luka wynikająca z różnic systemów. Dlaczego tak uważam? Dlatego że zarówno Polska, kraje Unii Europejskiej, jak i Stany Zjednoczone są związane konwencjami międzynarodowymi. Odnośnie do prawa autorskiego i praw pokrewnych obowiązuje kilka umów międzynarodowych. Również są inne konwencje, które dotyczą innych praw własności intelektualnej, czyli patentów, wynalazków, wzorów przemysłowych itd.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#KrzysztofGuzowski">W konwencjach zostało zawarte pewne minimum praw światowych, które strony zgodziły się respektować. Stany Zjednoczone w większości przystąpiły do konwencji i są ich stronami. Tak więc luka nie powstanie.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#KrzysztofGuzowski">Przede wszystkim interesem Polski jest to, aby prawo amerykańskie, które jest silniejsze niż prawo wynikające z konwencji międzynarodowych, nie wpłynęło na sytuację podmiotów europejskich. Tak więc zależy nam, aby przez silniejsze przepisy prawa, obowiązujące w Stanach Zjednoczonych, nasi beneficjenci umowy nie byli poszkodowani przez gorsze uregulowanie tej kwestii w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-38.5" who="#KrzysztofGuzowski">Wyjaśnię to na przykładzie obowiązującego systemu wynagrodzenia. Polskie prawo autorskie bardziej chroni autorów niż postanowienia konwencyjne. Niekiedy jest to dalej idąca ochrona –na przykład dotycząca wynagrodzenia z tytułu artystycznych wykonań. W Stanach Zjednoczonych może nie być to tak uregulowane. Natomiast jedną z podstawowych zasad umów międzynarodowych jest zasada asymilacji, która polega na tym, żeby w danym państwie udzielić takiej samej ochrony podmiotowi. To oznacza, że podmiot amerykański miałby taką samą ochronę w Polsce jak podmiot polski. Tak więc, jeżeli w USA nie obowiązuje jakiś przepis dotyczący wynagrodzenia, to strona amerykańska w stosunkach umownych może żądać stosowania silniejszego prawa, które obowiązuje w Polsce odnośnie do tego wynagrodzenia. Na tym prostym przykładzie chcę wytłumaczyć postanowienia, które będą zawarte w TTIP, a które wykraczałyby poza zakres postanowień międzynarodowych. Tak więc luki nie będzie.</u>
          <u xml:id="u-38.6" who="#KrzysztofGuzowski">Jeżeli chodzi o pierwsze pytanie, pragnę podkreślić, że mandat wyraźnie przewiduje, że ma się to odnosić tylko do kwestii handlowych. Posługuję się znowu przykładem wynagrodzenia. Nie sądzę, aby było to zawarte. Natomiast, jak pan minister i pan dyrektor podkreślili, nie ma jeszcze tekstu umowy, więc nie ma nad czym pracować. Prezentujemy jedynie nasze przypuszczenia. Na zakończenie chcę dodać, że kwestia związana z niepożądanymi treściami w internecie również powinna być przedmiotem zainteresowania MAiC ze względu na ochronę danych. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#MieczysławGolba">Dziękuję bardzo. Oddaję głos panu przewodniczącemu Markowi Suskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#MarekSuski">Czytałem materiały, które dostarczyło nam MG. Na stronie 20, w podpunkcie m) jest dokładnie zawarte stwierdzenie: „ponieważ nie wszystkie rozbieżności prawne pomiędzy USA a Unią mogą być szybko wyeliminowane, obie strony zdają się przychylać do koncepcji »żywej umowy«, która pozwoli na rozłożenie w czasie procesu konwergencji regulacyjnej. Przewiduje się także, że negocjacje nie będą prowadzone według zasady, że dopóki wszystko nie jest uzgodnione, nic nie jest uzgodnione, a zatem możliwe będzie wprowadzenie w życie kwestii uzgodnionych przed zakończeniem rokowań”.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#MarekSuski">W związku z tym mam do pana ministra pytanie. Czy ten materiał, który otrzymaliśmy, jest już nieaktualny? Pan minister powiedział, że tak nie będzie. W związku z tym, że materiał dostarczony przez ministerstwo mówi o tym, że pewne kwestie mogą wejść wcześniej w życie, to jest przed zakończeniem rokowań, mam obawy, czy na przykład niekorzystne rozwiązania dla polskiego rolnictwa wejdą w życie, a nie wejdą te, które mają nam rekompensować straty w pewnych obszarach.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#MarekSuski">Zatem mam pytanie dotyczące ewentualnych uregulowań, które zrekompensują straty dla polskiego rolnictwa. W jakimś sensie jesteśmy gorzej uprzywilejowani w stosunku do rolnictwa w starych krajach Unii – chociażby w kwestii różnych dopłat dla rolnictwa i różnic wynikających z historii itd. Jeżeli mogą zaistnieć takie elementy, to mam pytanie, jakie przewiduje się rekompensaty dla polskich rolników, którzy mogą stracić przez wejście tej umowy. Być może będzie tak, że niekorzystne dla nas elementy umowy wejdą szybciej, niż te korzystne. Tak więc proszę o wyjaśnienie dotyczące rekompensat dla rolnictwa w związku z tą umową. Czy już jakieś prace są podjęte?</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#MarekSuski">Pan jest z MKiDN, dlatego chciałbym się dowiedzieć czegoś na temat, o którym nie było jeszcze mowy, czyli o kwestię obrotu dziełami sztuki. Z materiałów – nie będę szukał w którym miejscu, ale jest w nich zawarta taka informacja – wynika, że więcej uzyskujemy z eksportu dzieł sztuki do USA niż z importu. Czy po wejściu w życie umowy TTIP przewiduje się jakieś znaczące zmiany w handlu działami sztuki? Nie jestem zwolennikiem peerelowskiej zasady, że w ogóle nic nie można wywozić z kraju. W tamtym okresie wielu naszych twórców miało nawet problemy ze sprzedażą swoich dzieł i wyrobów artystycznych. Jednak pytam o to, czy jest przewidywana kontrola, aby najcenniejsze dzieła sztuki, które są naszym dziedzictwem, nie wyemigrowały wraz z milionami Polaków, którzy ze względu na biedę często szukają swojego miejsca na świecie. Trzeba zaznaczyć, że ceny dzieł sztuki na świecie są o wiele wyższe niż u nas. Czy jest jakiś mechanizm ochrony naszych najcenniejszych skarbów artystycznych po wejściu w życie umowy TTIP? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#MieczysławGolba">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JerzyWitoldPietrewicz">Panie przewodniczący, szanowni państwo, odpowiadając na pierwsze pytanie o ryzyko żywej umowy, chcę powiedzieć, że stanowisko Polski jest jasne i wyraziłem je na wstępie posiedzenia. Nie ma kwestii GMO, te sprawy zostawiamy takimi, jakie są.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#JerzyWitoldPietrewicz">W dokumencie przedstawiamy analizę ryzyk. Sformułowanie przytoczone przez pana posła Suskiego jest stanowiskiem Instytutu Badań Rynku, Konsumpcji i Koniunktur, opracowanym na zlecenie MG. Stanowisko instytutu określa ryzyka niesione przez umowę. Z powodu jego charakteru, sformułowanie zostało przytoczone na stronie 18. Pod tym sformułowaniem się nie podpisuję, bo nie jest to stanowisko Ministra Gospodarki w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#MarekSuski">Rozumiem, że takie ryzyko istnieje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JerzyWitoldPietrewicz">Potencjalnie tak. W celu odpowiedniego reagowania na zagrożenia – dotyczące nie tylko tej sprawy – powinniśmy bardzo uważnie przyglądać się negocjacjom i potencjalnym ryzykom, które mogą wystąpić. Natomiast na dzień dzisiejszy nie dostrzegamy takich elementów, które mogą się materializować, a w związku z tym nie widzimy potrzeby przygotowywania działań o charakterze osłonowym. Jeśli one się pojawią, to wtedy przeprowadzimy analizę i być może zmienimy stanowisko w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#JerzyWitoldPietrewicz">Jeśli chodzi o kwestie dotyczące naszych sreber narodowych, to jest najcenniejszych dóbr kultury, rozumiem, że na to pytanie odpowie pan Guzowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#KrzysztofGuzowski">Panie przewodniczący, chcę podkreślić, że niebezpieczeństwa nie ma. Umowa jest porozumieniem czysto handlowym. Jeżeli chodzi o dobra narodowe, na terenie Polski obowiązują przepisy prawa krajowego. Tak więc umowa nie będzie miała kompletnie żadnego wpływu na tę kwestię. Wspomniałem już o zasadzie podstawowej, wynikającej z umów międzynarodowych, która uznaje prymat praw krajowych oraz uznawanie praw na podstawie obowiązujących ustaw w Polsce. Zagrożenia nie będzie.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#KrzysztofGuzowski">Co jest istotne przy omawianiu tematu i na co chcę zwrócić uwagę, to kwestia nowych dzieł sztuki. W tym przypadku obrót komercyjny jest zupełnie dozwolony. To jest jedna z zasad prawa autorskiego, czyli prawa do wynagrodzenia twórcy za sprzedany egzemplarz. To raczej nie podlega dyskusji. Jest to uregulowane w prawie polskim i w prawie amerykańskim. Wynika to z umów międzynarodowych. Oczywiście będziemy się bacznie przyglądać kształtowi tego przepisu, czyli dotyczącemu wynagrodzenia twórców za sprzedany egzemplarz. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#MieczysławGolba">Dziękuję bardzo. Czy ktoś z państwa chce jeszcze zabrać głos? Bardzo proszę, jeszcze raz przewodniczący Suski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#MarekSuski">Mam pytanie. Wiemy, że w tej chwili bankrutuje Mazowsze. Województwo ma kilka muzeów. Rozumiem, że są przepisy, które nie zezwolą na to, aby na przykład komornik zlicytował dzieła sztuki, które znajdują się w muzeach podległych sejmikowi województwa. Obawiam się jednak, że takie rzeczy mogą się wydarzyć, chociaż do tej pory wydawało się to niemożliwe. Tak niestety jest. Komornik zajmuje konta Mazowsza, dlatego można się spodziewać, że komornicy różne rzeczy robią. Z tego powodu mam pytanie, czy jest przewidziane jakieś zabezpieczenie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#MieczysławGolba">Pan Guzowski, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#KrzysztofGuzowski">Nie jest mi wiadome, aby w projektach umowy było coś takiego przewidziane. Jak wspomniał pan minister i pan dyrektor, mandat negocjacyjny jest sformułowany dość ogólnie. W ogólne nie pracujemy na tekście. Umowa jest bardzo obszerna i dotyczy wszystkich aspektów gospodarczych. Z tego powodu nie sądzę, aby tak szczegółowy przepis znalazł się w umowie międzynarodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#MieczysławGolba">Dziękuję bardzo. Czy ktoś z państwa chce zabrać głos w tej kwestii? Nie słyszę. Wobec tego zamykam posiedzenie Komisji. Protokół posiedzenia wraz z załączonym zapisem jego przebiegu będzie do wglądu w sekretariacie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#MieczysławGolba">Mam jeszcze do przekazania komunikat. Otóż posiedzenie prezydium odbędzie się bezpośrednio po posiedzeniu Komisji. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>