text_structure.xml 54.4 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Dzisiejszy porządek dzienny obejmuje dwie sprawy, myślę więc, że posiedzenie będzie bardzo króciutkie. Nie chcieliśmy odkładać naszego spotkania, ponieważ było już wcześniej zaplanowane i ze względu na jedną ze spraw, zaprosiliśmy też osoby z zewnątrz. Pierwszy punkt dotyczy przyjęcia regulaminu Zespołu Poselskiego Strażaków, a drugi opinii Komisji w sprawie zmiany warunków pracy i płacy byłego posła, pana Andrzeja Piotrowskiego.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PosełPawełŁączkowski">Jeżeli państwo nie mają nic przeciwko temu, to rozpoczniemy od drugiej sprawy. Sprawozdawcą z ramienia Komisji miał być poseł P. Jaros, który niestety w ostatniej chwili nadesłał usprawiedliwienie, że ma inne obowiązki. Prowadzi radę, w której jest przewodniczącym i musiał pozostać w okręgu wyborczym. Zwróciliśmy się więc do pana posła K. Śmiei, aby zechciał przejąć „w biegu” obowiązki posła sprawozdawcy w tej sprawie. Chciałbym w związku z tym bardzo podziękować panu posłowi, że na tych niekorzystnych warunkach zgodził się zaprezentować swoją opinię. Pan poseł P. Jaros nadesłał również swoje własne stanowisko w tej sprawie i jeśli będziecie państwo zainteresowani lub będzie to potrzebne, na pewno poseł K. Śmieja, omawiając ten problem, zechce to przedstawić. Myślę, że najlepiej będzie, jeśli nie zwlekając poprosimy pana posła K. Śmieję o zabranie głosu i zreferowanie sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PosełKrzysztofŚmieja">Krótko przedstawię państwu okoliczności, które są przedmiotem niniejszej opinii.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PosełKrzysztofŚmieja">Pan Andrzej Piotrowski był posłem na Sejm II kadencji, w latach 1993–1997. Jednocześnie w tym czasie wykonywał również obowiązki ordynatora oddziału wewnętrznego szpitala miejskiego w Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Braniewie. Na to stanowisko został powołany w następstwie przeprowadzonego konkursu. Domyślam się, że mógł być to rok 1993.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AndrzejPiotrowski">To było w 1983 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosełKrzysztofŚmieja">Podstawą do przeprowadzenia owego konkursu było rozporządzenie ministra zdrowia i opieki społecznej z 1992 r., aczkolwiek należy nadmienić, iż to rozporządzenie przewiduje możliwość przeprowadzenia konkursu po upływie 6 lat. Konkurs taki nie został przeprowadzony w czasie, kiedy pan Andrzej Piotrowski wykonywał obowiązki posła. Również taki konkurs nie został przeprowadzony w 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PosełKrzysztofŚmieja">Obecnie dyrektor szpitala miejskiego zamierza przeprowadzić konkurs, wobec czego wnoszę o pozytywne zaopiniowanie możliwości rozwiązania stosunku pracy z dotychczasowym ordynatorem.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PosełKrzysztofŚmieja">Niewątpliwie ta informacja, którą otrzymaliśmy, nie jest obszerna i jak to w takich okolicznościach zazwyczaj bywa, wskazane byłoby, aby również w przedmiocie tym oświadczyły się osoby zainteresowane.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PosełKrzysztofŚmieja">Na dzisiejsze posiedzenie Komisji stawił się pan Andrzej Piotrowski. Chciałbym zapytać pana - mimo, że zrobiłem to wcześniej - chcę jednak nadać temu rangę oficjalną, czy okoliczności wynikające z treści tego pisma uległy zmianie, a w szczególności - jakie jest pana stanowisko w tej materii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Przede wszystkim pragnę nadrobić uchybienie i przywitać pana posła w naszym gronie. Przepraszam bardzo, nie znamy się i dlatego pominąłem to na początku. Proszę, by zechciał pan ustosunkować się do tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AndrzejPiotrowski">Nie znam tego pisma, zobaczyłem je dopiero teraz. Obecnie jestem na kursie w Warszawie, a pismo z Zakładu Opieki Zdrowotnej nadeszło do państwa poza moimi plecami. Gdy byłem ordynatorem oddziału, dyrekcja zasugerowała mi przystąpienie do konkursu. Jednocześnie, ponieważ środowisko jest małe, zorientowałem się, że jest kandydat na to stanowisko i konkurs ten podyktowany jest pewnymi rozgrywkami personalnymi.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#AndrzejPiotrowski">Zapytałem Kancelarię Sejmu, jaką mam ochronę prawną w kontekście zaistniałej sytuacji. Otrzymałem odpowiedź, że przez dwa lata, zgodnie z obowiązującymi przepisami, ponieważ nie byłem posłem zawodowym, chronią mnie przepisy różnych ustaw. Pozwalają mi one czekać 2 lata na zmianę warunków pracy i płacy. Uznałem, że jest to pewna forma korzystna dla mnie i postanowiłem kazać dyrekcji poczekać te dwa lata, aż zaasymiluję się z powrotem w środowisku. Cztery lata bowiem, pełniąc obowiązki posła, na pewno wypadłem z zawodu i ze swoich obowiązków, chociaż pragnę podkreślić, że łączyłem funkcję posła z funkcją ordynatora, nie przechodząc na zawodowstwo, czyli utrzymywałem status prawny pracownika tego Zakładu.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#AndrzejPiotrowski">W związku z tym, że przedstawiłem pismo Kancelarii Sejmu i swoją negatywną odpowiedź na próbę przeprowadzenia konkursu, dowiedziałem się telefonicznie, iż takie pismo wpłynęło do państwa i rozważa się zgodę Prezydium Sejmu na rozwiązanie stosunku pracy.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#AndrzejPiotrowski">W jedynym piśmie, które otrzymałem od swojego dyrektora, zapytano mnie - czy jeśli przegram konkurs, to zrezygnuję z zajmowanych stanowisk. A więc po 20 latach pracy proponuje mi się niebyt, a na to, przynajmniej na razie, nie wyrażam zgody. Poza tym uważam, że pełniłem tę funkcję przez 15 lat, w świetle opinii moich przełożonych - wzorowo, a więc nie widzę powodu, żeby w tej chwili tracić ją w sposób koniunkturalny czy nie będący dla mnie zaszczytnym.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#AndrzejPiotrowski">Wydaje mi się, iż przez te dwa lata, które niejako Sejm mi gwarantuje - jeśli państwo to zaakceptują - jest szansa na to, że zaasymiluję się ze środowiskiem, zobaczę też - czy sprawdzam się nadal w tej funkcji. Jeśli uznam, że nie - to sam zrezygnuję.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#AndrzejPiotrowski">Pragnę jeszcze dodać, że w czasie sprawowania funkcji posła powierzono mi tzw. kontrakt menadżerski, w niepełnym wymiarze godzin. Miałem pracować jako doradca lekarza wojewódzkiego. Wówczas bez żadnych ceregieli zrezygnowałem z tej funkcji, uznając, że w żaden sposób nie pogodzę tych obowiązków. A więc nie jestem człowiekiem, który się zaciął i chce utrzymać swoje. Uważam jednak, że jeśli są przepisy prawne, które mnie chronią, to z tych przepisów wypada mi skorzystać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Myślę, że jest pora, abyśmy ewentualnie mogli zadać jakieś pytania panu A. Piotrowskiemu lub panu posłowi K. Śmiei, który bliżej interesował się tę sprawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełWładysławAdamski">Na początku króciutko chciałbym wyjaśnić panu posłowi, że naszą rolą nie jest zajęcie stanowiska - tylko wyrażenie opinii i skierowanie jej do Marszałka Sejmu RP, który dopiero zajmie określone stanowisko w tej sprawie. Zgadzam się, że ustawa jest tutaj wiążąca i chcąc zmienić sytuację dyrektor placówki musi zwrócić się o opinię do organów Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PosełWładysławAdamski">W odwołaniu do przepisów ustawy, chciałem zapytać - czy w trakcie jakiejś rozmowy lub przy okazji kontaktów pana z dyrektorem, proponowano panu inne, równorzędne stanowisko, które niejako byłoby tym alternatywnym rozwiązaniem, w razie odwołania? Nie jest bowiem ważne, czy byłoby to w drodze konkursu, czy nie, ponieważ ustawa tego nie przewiduje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#AndrzejPiotrowski">Odpowiadając na to pytanie, pragnę podkreślić jedną rzecz, że nie zwrócono się do mnie o wyrażenie zgody na przeprowadzenie konkursu, tylko zwrócono się do mnie z pytaniem - czy zrezygnuję z pracy w przypadku przegrania konkursu. To było pytanie sformułowane pisemnie. W związku z tym uznałem, że jest to pewnego rodzaju nieuczciwość. Jest to gra pozaregulaminowa. Nic mi nie proponowano, zapytano tylko - czy zrezygnuję z pracy, jeśli przegram konkurs.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#AndrzejPiotrowski">Uważałem pytanie za niestosowne i dlatego broniłem się posiadaną dokumentacją sejmową, żeby utrzymać się na tym stanowisku przez 2 lata.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełKrzysztofŚmieja">Przepisy ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, a konkretnie art. 31 ust. 2 przewiduje złożenie tylko możliwości opinii, a więc generalnie biorąc nie mamy wpływu na kwestie związane z rozwiązaniem stosunku pracy. Nie mamy również żadnego wpływu na to, iż w ZOZ zostanie przeprowadzony konkurs, nawet nie powinniśmy w tym przedmiocie zajmować żadnego stanowiska. Zasady przeprowadzania konkursu regulują przepisy resortowe. Jeżeli te przepisy resortowe określają terminy przeprowadzania konkursu w 6-letnich odstępach, to w tej materii decyzja Sejmu nie może tej kwestii regulować.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PosełKrzysztofŚmieja">Natomiast chciałbym zwrócić uwagę, że niewątpliwie przepisy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, mają i spełniają funkcję ochronną, mimo iż na ich podstawie wyrażana jest tylko opinia. Jeśli więc Prezydium Sejmu zajmuje stanowisko w tej materii, to jednak po to, aby realizować funkcję ochronną, wynikającą z wykonywania mandatu posła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełDanutaCiborowska">Po zapoznaniu się z pismem, które wpłynęło do Prezydium Sejmu z Zakładu Opieki Zdrowotnej w Braniewie, dwa akapity budzą moje wątpliwości, a właściwie powodują, że nie mam kłopotu z podjęciem decyzji w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PosełDanutaCiborowska">Po pierwsze mowa jest tutaj o tym, że konkurs, w czasie którego pan A. Piotrowski otrzymał stanowisko, odbył się 11.10.1983 r. Zgodnie z par. 1 ust. 2 rozporządzenia, które dotyczy tej właśnie sprawy, postępowanie konkursowe przeprowadza się co 6 lat. Jeżeli będę liczyć te 6 lat od 1983 r, to wówczas następny konkurs powinien się odbyć w 1989 r., potem 1995 r. i wreszcie w roku 2001. Nie wiem dlaczego akurat tutaj jest brany pod uwagę rok 1997. To nie jest bowiem ten etap, w którym należałoby już przeprowadzać konkurs.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#PosełDanutaCiborowska">Dalej w piśmie czytamy: „Obecnie planowane jest przeprowadzenie konkursu na stanowisko ordynatora, na którym zatrudniony jest lek. A. Piotrowski”. Następny akapit brzmi: „A. Piotrowski nie wyklucza wzięcia udziału w konkursie. W przypadku jednak gdy nie weźmie udziału w konkursie lub nie zostanie wybrany przez komisję konkursową wymagane będzie dokonanie wypowiedzenia warunków umowy o pracę”. Z tym się zgadzam, jeżeli zaistnieje taka sytuacja, ale takiej sytuacji jeszcze nie mamy.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#PosełDanutaCiborowska">Kolejny i ostatni akapit, w moim przekonaniu, wyklucza ten poprzedni: „Mając na uwadze powyższe proszę o wyrażenie zgody na zmianę warunków umowy o pracę byłemu posłowi A. Piotrowskiemu co umożliwi przeprowadzenie konkursu na ordynatora oddziału wewnętrznego zgodnie z rozporządzeniem MZiOS z dnia 5.03.1992 r.”.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#PosełDanutaCiborowska">Z tych dwóch akapitów dla mnie wynika pewna jednoznaczność, a mianowicie, że planuje się konkurs, którego na pewno - a mam prawo domniemywać taką sytuację - pan Andrzej Piotrowski tego konkursu nie wygra, bo ten ostatni akapit dosyć wyraźnie to sugeruje - jakby przed ostatecznym rozstrzygnięciem sprawy prosi się już o wyrażenie zgody na zmianę warunków umowy o pracę byłemu posłowi. Wydaje mi się, że jeżeli taka sytuacja zaistnieje, to wtedy należy rozpatrywać sprawę wyrażenia zgody na zmianę warunków pracy, ale póki co - rozstrzygnięć żadnych nie ma, planowane są tylko pewne czynności, w czasie których może wyniknąć taka lub inna sytuacja. Nie naszą sprawą jest w tej chwili rozstrzygać, jakie zakończenie będzie miał konkurs. Wtedy dopiero, w moim przekonaniu, Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich winna się tę sprawą zająć i wyrazić zgodę na zmianę warunków, jeżeli pan A. Piotrowski przegra konkurs, oczywiście jeżeli w nim wystartuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełPiotrMiszczuk">Zgadzam się z tym, co mówił pan poseł K. Śmieja, że są pewne ogólne przepisy, dotyczące szczegółowych rozwiązań. Ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora jest ustawą lex specialis, która ma chronić i daje ten dwuletni okres ochrony dla zachowania stanowiska, bez względu na intencje jakiegoś działania.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PosełPiotrMiszczuk">Moim zdaniem, w tej sytuacji Komisja nie powinna wyrazić zgody na zmianę warunków pracy i płacy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Myślę, że do konkluzji będziemy dochodzili za chwilę, na razie może pozostaniemy przy wyjaśnieniach i pytaniach.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PosełPawełŁączkowski">Chciałbym zadać panu posłowi kilka pytań. Od którego roku pracował pan poseł jako ordynator?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AndrzejPiotrowski">Od 1983 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Czy w tym okresie spotkały pana jakieś wyróżnienia i nagrody? Czy mógłby pan poseł coś ewentualnie przypomnieć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AndrzejPiotrowski">Skromność nie pozwala mówić mi o tym, ale miałem sporo nagród i wyróżnień. Mówiąc lapidarnie pracą lekarską mogę się pochwalić. Nie może być do niej żadnych zastrzeżeń. Wielokrotnie wszelkie plebiscyty, konkursy popularności i dobroci lekarskiej, były moimi zwycięstwami. Nie są to przeszkody tego typu, że byłbym uciążliwym pracownikiem lub złym lekarzem. Nadzór konsultacyjny, którego opinii nie mogłem zabrać do Warszawy, ponieważ posiedzenie to spadło na mnie niespodziewanie, co roku oceniając mnie stawia mi najwyższe noty w województwie i mogą to z całą świadomością powiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Jaki duży jest zespół, którym pan doktor kieruje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AndrzejPiotrowski">W tej chwili jest to zespół 6 osobowy. Wykształciłem 4 lekarzy z II stopniem specjalizacji i 20 lekarzy z I stopniem. Mam tu taki dość wyróżniający się dorobek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Czy mają państwo jeszcze pytania do pana posła? Jeśli nie, to panie pośle, czy moglibyśmy prosić pana o opuszczenie sali na moment, abyśmy przy dyskusji stworzyli sobie taki pełny komfort psychiczny. Za chwilę poprosimy pana. Myślę, proszę państwa, że również w przyszłości będziemy tak działali, że będziemy prosić zainteresowanego o opuszczenie sali. Oczekuję na wnioski w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosełJacekRybicki">Szczerze powiedziawszy, sprawa ta jest dosyć zawiła i wydaje mi się, że najlepszy jest wniosek pani poseł D. Ciborowskiej, aby dzisiaj uznać tę sprawę za bezprzedmiotową, ponieważ nie dotyczy ona wypowiedzenia warunków pracy i płacy, co moglibyśmy zaopiniować pozytywnie albo negatywnie. Jest to dopiero projekt na przyszłość. Myślę więc, że najzręczniejsze będzie przyjęcie propozycji pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełWładysławAdamski">W istocie nie ma potrzeby w tej chwili definitywnie rozstrzygać tej kwestii, to powinno dopiero nastąpić. Jest tu jednak jeszcze jeden aspekt sprawy, wydaje mi się bowiem, że gdy takie fakty zaistnieją, to zgodnie z przepisami ustawy należałoby panu posłowi zaproponować jakieś równorzędne stanowisko. Podejrzewam jednak, że wtedy również nie pojawią się ewidentne przesłanki, abyśmy mogli wyrazić zgodę - jest to moja ocena.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PosełWładysławAdamski">W związku z tym, ponieważ w tym piśmie wyprzedza się pewne fakty, proponowałbym, abyśmy w naszej opinii zwrócili uwagę na przepisy ustawy, chroniące dość ewidentnie każdego parlamentarzystę przez dwa lata. Być może to rozwiąże sprawę, że sami zainteresowani, którzy zgłosili się do Prezydium Sejmu, zastanowią się nad tym, jak dalej tę kwestię prowadzić. Myślę, że ułatwiłoby nam to dalsze procedowanie, a nawet zwolniło od konieczności podejmowania decyzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PosełReginaPawłowska">Popierając w części propozycję posła W. Adamskiego, uważam, że jeżeli nie zajmiemy w ogóle stanowiska, to tym samym zasugerujemy, iż w przypadku wypowiedzenia umowy o pracę, przychylimy się do tego wniosku. Uważam, że ustawa została po to stworzona, by chronić posła, i myślę, iż naszym piśmie, które nie powinno zawierać konkretnego stanowiska, przypomnienie przepisów zasugeruje, że jest to w przyszłości rzecz niemożliwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełDanutaCiborowska">Z pełną świadomością znaczenia tej sprawy, zwróciłam uwagę na trzy sytuacje zawarte w tym piśmie, ponieważ w ostatnim akapicie jest prośba o wyrażenie zgody na zmianę warunków umowy o pracę. Musimy więc na to odpowiedzieć, bez względu na uzasadnienie sytuacji, o których pan poseł J. Rybicki, ja i pan przewodniczący W. Adamski wspominaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PosełDanutaCiborowska">Uważam, że powinniśmy podjąć decyzję jednoznaczną. Moje sugestie szły w kierunku zaproponowania Wysokiej Komisji wniosku o niewyrażenie zgody na zmianę warunków pracy i płacy, uprzednio przedstawiając cały szereg sytuacji, o których mówiliśmy. W tym kierunku szła więc moja sugestia i moja wypowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PosełGrzegorzCygonik">Zgodnie z prawem zakład opieki zdrowotnej, w którym pracuje Andrzej Piotrowski, były poseł, mógłby rozwiązać umowę o pracę z Andrzejem Piotrowskim, w momencie kiedy miejsce pracy zostałoby zlikwidowane, a Andrzej Piotrowski przegrałby konkurs. Do czasu poznania werdyktu konkursu, w myśl obowiązujących przepisów, rozpoznawanie tego pisma jest bezprzedmiotowe, nie możemy również wyrazić zgody na rozwiązanie umowy. Rozwiązanie umowy może oczywiście nastąpić w drodze konkursu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Proszę państwa, przychylałbym się do poglądu wyrażonego przez pana posła G. Cygonika i proponowałbym, żeby nasza opinia w tej sprawie wyglądała następująco.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PosełPawełŁączkowski">Po pierwsze uważamy - myślę, że nikt tego nie kwestionuje - iż panu posłowi Andrzejowi Piotrowskiemu przysługuje prawo do ochrony trwałości pracy, zgodnie z ustawą.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#PosełPawełŁączkowski">Po drugie - w tych warunkach Prezydium Sejmu nie powinno wyrazić zgody na zmianę warunków pracy. Byłbym przeciwny traktowaniu sytuacji w ten sposób, iż odwleka się konkurs, dlatego że ktoś jest posłem, atakuje się go, jak tylko przestanie być posłem. Dla mnie jest to zły sygnał płynący od pracodawcy.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#PosełPawełŁączkowski">Czy zgodzicie się państwo ze stanowiskiem, które sprowadzałoby się do tych dwóch stwierdzeń? A więc powtarzam - po pierwsze uważamy, że przysługuje prawo do ochrony trwałości pracy; po drugie - w naszej opinii Prezydium Sejmu nie powinno wyrazić zgody na zmianę warunków umowy o pracę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PosełJacekRybicki">Nie znamy całej otoczki, która --sądząc z tego lakonicznego pisma - jednak jest gdzieś tam pod skórą. Dlatego obawiam się, że zaproponowane sformułowanie przez pana przewodniczącego może być odczytane jako próba eliminacji konkursu, a więc drogi wybierania na to stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PosełJacekRybicki">Jeżeli mówimy, że pan A. Piotrowski musi być tam, gdzie jest, to może uzupełnić naszą opinię o zdanie, że istnieje ustawowy nakaz zaproponowania stanowiska równorzędnego lub stanowiska o podobnych warunkach pracy i płacy. Zgadzając się z intencją naszej opinii, obawiam się o interpretację takiego sformułowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Bardzo prosiłbym pana posła K. Śmieję o przypomnienie treści art. 31 ust. 2 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora z 9 maja 1996 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosełKrzysztofŚmieja">„Rozwiązanie przez pracodawcę stosunku pracy z posłem lub senatorem, o którym mowa w ust. 1, z wyjątkiem stosunku pracy z wyboru oraz zmiana warunków jego pracy lub płacy w ciągu 2 lat po wygaśnięciu mandatu może nastąpić tylko za zgodą Prezydium Sejmu lub Prezydium Senatu”.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PosełKrzysztofŚmieja">Cytowany przepis nie wyklucza możliwości rozwiązania stosunku pracy oraz zmiany warunków pracy i płacy, aczkolwiek uzależnia to od opinii Prezydium Sejmu. Wobec tego, jeżeli analizujemy istniejący stan faktyczny, wynikający z pisma przedstawionego przez dyrektora ZOZ, to musimy stwierdzić jedno, że z tego pisma nie wynikają inne przyczyny, tylko te, które dotyczą konkursu. Twierdzę, że w tej sytuacji wniosek jest przedwczesny, ponieważ konkurs nie został przeprowadzony i nie znamy jego rezultatów. W tej sytuacji, zaproponowałbym dodać następujący fragment do wniosku pana przewodniczącego: z uwagi na przedwczesność wniosku i brak innych przyczyn. A więc przedwczesność wniosku wynika z tego, że konkurs nie został przeprowadzony. Inne przyczyny, nie tylko te, o których wspominał poseł G. Cygonik, mogą również to uzasadniać, tylko nie są tutaj przedstawione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosełPiotrMiszczuk">Wydaje mi się, że sytuacja jest jeszcze bardziej skomplikowana, bo nawet jeżeli zostanie ogłoszony konkurs, to mamy dwie sytuacje: pierwsza - gdy poseł A. Piotrowski przystąpi do konkursu, a druga - gdy do niego nie przystąpi. Gdy przystąpi i przegra - wówczas będzie to zupełnie inna sytuacja niż wtedy, gdy w ogóle nie przystąpi, ponieważ wówczas należy mu się ochrona in extenso ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Jest to jednak wybór pana posła. Może on w każdej chwili zrezygnować z przysługującej mu ochrony i dać temu wyraz poprzez przystąpienie do konkursu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PosełRomanRutkowski">Wydaje mi się również, że powinniśmy doprecyzować naszą opinię dotyczącą niewyrażania zgody na zmianę warunków pracy i płacy, i zaznaczyć, że wynika ona z faktu, iż nie ma podstaw w tej chwili do wyrażenia takiej zgody, ponieważ nie był przeprowadzony konkurs. Sprawa może ewentualnie wrócić do Sejmu za jakiś czas, jeżeli mimo wszystko dyrekcja ZOZ zdecyduje się na przeprowadzenie konkursu i bez względu na to, czy pan poseł przystąpi do niego, czy nie.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PosełRomanRutkowski">Natomiast uważam, że z tej opinii, która wyjdzie z naszej Komisji lub z Prezydium Sejmu, nie może nawet między wierszami wynikać, że parlament proponuje zaniechanie konkursu na dwa lata.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PosełRomanRutkowski">Moim zdaniem, jeżeli dyrekcja ZOZ uzna, że jednak będzie chciała przeprowadzić ten konkurs w najbliższym czasie tj. w roku 1998 lub na początku 1999 r., to ma do tego prawo i wówczas w zależności od wyników tego konkursu sprawa pana posła może stanąć na tej Komisji. Wtedy będzie inna sytuacja prawna, faktyczna i będziemy mogli zająć jakiekolwiek stanowisko w sprawie zmiany warunków pracy i płacy. Natomiast dzisiaj jest ono po prostu bezprzedmiotowe, bo nie zaszły żadne przesłanki, by wyrażać teraz opinię na temat zmiany warunków pracy i płacy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Tak, proszę państwa, tylko trzeba być świadomym tego, że ten problem konkursu nie może przesłaniać podstawowej dyspozycji przewidzianej przez ustawodawcę, tzn. generalnej zasady ochrony zatrudnienia posła po zakończeniu kadencji. Dlaczego ten konkurs nie był przeprowadzany wcześniej? Czy dlatego, że poseł sprawował mandat? Nie było przecież żadnych przeszkód, żeby - jeżeli konkurs jest przewidziany co 6 lat - organizować go we właściwym czasie.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PosełPawełŁączkowski">Niestety pracodawca nie daje nam tu żadnych szans na dowiedzenie się czegokolwiek więcej, ponieważ - mimo to, że został zaproszony, nie zechciał do nas przybyć, co w moim przekonaniu odczytywać należy, iż nie jest to sprawa dla zakładu pracy aż tak bardzo istotna.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#PosełPawełŁączkowski">Myślę, że generalną zasadą, którą powinniśmy respektować, jest nasze przekonanie o tym, iż posłowi należy się ochrona przez ten okres dwóch lat. Zachęcałbym jednak państwa do takiego myślenia, że przecież to nie wyklucza możliwości przeprowadzenia konkursu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PosełPiotrMiszczuk">Zagłębiliśmy się trochę w dyskusję, panie przewodniczący, obok tego wszystkiego. Proszę zauważyć, że wniosek skierowany do Prezydium Sejmu dotyczy wyrażenia zgody na zmianę warunków pracy i płacy byłego posła A. Piotrowskiego. We wniosku tym nie ma mowy o konkursach. O tym wszystkim jest w uzasadnieniu. Możemy więc odpowiedzieć, że albo zgadzamy się, albo nie. Ustawa nas jednak obowiązuje. Wniosek jest bardzo prosty i czytelny, a uzasadnienie trochę pokrętne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Pan poseł mnie wyręczył, ponieważ nie chciałem przypominać tego, co jest przedmiotem wniosku, a jest on bardzo czytelny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PosełReginaPawłowska">Zgadzam się z wnioskiem pana przewodniczącego, natomiast jestem przeciwna zamieszczaniu jakichkolwiek uwag dotyczących konkursu, bo po pierwsze nie to było podmiotem wniosku ZOZ, a po drugie chciałabym, abyśmy nie mówili o jakiejś otoczce, ponieważ pracodawca nic nie zarzuca posłowi A. Piotrowskiemu. Gdyby był on złym pracownikiem i byłaby jakaś otoczka, to na pewno byłoby to napisane w piśmie. Skoro nie ma takich sugestii ze strony pracodawcy, to znaczy, że pan A. Piotrowski jest dobrym pracownikiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PosełJacekRybicki">Pani poseł, jeżeli usłyszeliśmy przed chwilą od posła A. Piotrowskiego, że za jego plecami, przy jego niewiedzy i nieświadomości, wtedy kiedy wyjeżdża do Warszawy pracodawca wysyła taki wniosek do Sejmu, a pani mówi, że nie ma żadnej otoczki, to być może odczytujemy dwa różne dokumenty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PosełReginaPawłowska">Domyślam się, jaka to jest otoczka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Proszę państwa, trzeba sformułować wniosek i poddać go pod głosowanie. Powtórzę swoją propozycję. Opinia Komisji składała by się z dwóch zdań:</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PosełPawełŁączkowski">- po pierwsze, panu Andrzejowi Piotrowskiemu przysługuje ochrona przewidziana w trybie art. 31 ust. 2 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Nie znajdujemy żadnego usprawiedliwienia i żadnych przesłanek, które mogłyby przekonywać nas, iż należy uchylić tę zasadę w odniesieniu do niego. Nie jest tu wskazany żaden powód, który pozwalałby nam stwierdzić, że pan Andrzej Piotrowski jest uciążliwym pracownikiem, którego zakład pracy ma prawo się pozbyć,</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#PosełPawełŁączkowski">- po drugie, poza tym Komisja uważa, iż Prezydium Sejmu nie powinno wyrazić zgody na zmianę warunków pracy i płacy. Odwołałbym się tutaj sztywno do wniosku, który sformułował zakład pracy. To nie wyklucza dalszego działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PosełJacekRybicki">Proponuję, żeby dodać zdanie trzecie, iż uznajemy ten wniosek za przedwczesny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PosełReginaPawłowska">Dlaczego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PosełJacekRybicki">Dlatego, że ten fakt jakby jeszcze nie zaistniał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PosełPiotrMiszczuk">Przecież jest to wyraźny wniosek o zmianę warunków pracy i płacy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PosełWładysławAdamski">Odwołam się do praktyki. Były takie sytuacje w ubiegłej kadencji, że po rozpatrzeniu przez Komisję i zaopiniowaniu negatywnie wniosku jakiejś firmy o zmianę warunków pracy i płacy, po pewnym czasie pojawiał się kolejny wniosek, który przedstawiał nowe okoliczności. A więc jedna rzecz nie wyklucza drugiej. My odpowiadamy w wymiarze stricte na pytanie, z jakim zwróciło się do nas Prezydium Sejmu, przekazując dokumenty z konkretnego zakładu. W sensie formalnym mamy do czynienia z propozycją pana przewodniczącego, którą byłbym skłonny również poprzeć oraz z wnioskiem, aby dorzucić do tej propozycji jeszcze jedno zdanie, rozszerzając to, co zaproponował pan przewodniczący. Proponuję, aby najpierw przegłosować wniosek pana przewodniczącego, a później o ewentualne uzupełnienie go zdaniem, zaproponowanym przez niektórych posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PosełJacekRybicki">Chciałbym wprowadzić modyfikację wniosku. Jeszcze raz powtarzam, że to co zaproponuję, czynię w intencji, by nasza opinia nie była wykorzystana do innej interpretacji, niż zamierzamy jej nadać. W związku z tym, może kompromisowym wyjściem będzie jeszcze coś innego, a mianowicie, rozpoczęcie opinii od zdania, że Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich uznaje, iż w obecnej sytuacji wniosek ten jest przedwczesny, w związku z tym - tu postawić dwukropek - i wymienić te dwa punkty zaproponowane przez pana przewodniczącego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PosełWładysławAdamski">Pan poseł modyfikuje więc miejsce umieszczenia tego zdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PosełJacekRybicki">Tak będzie logiczniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Chciałbym jednak, żeby kolega J. Rybicki wycofał tę swoją propozycję. Dlatego że, wniosek jest wyraźny: zwracam się o wyrażenie zgody na zmianę warunków pracy i płacy. A więc to nie jest przedwczesny wniosek, bo to jest wniosek o dokonanie konkretnych czynności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PosełRomanRutkowski">Mimo wszystko poparłbym wniosek posła J. Rybickiego i użył następującej argumentacji.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PosełRomanRutkowski">Rzeczywiście w pierwszym zdaniu tego pisma wniosek jest sformułowany jasno i klarownie, ale wielu z państwa mówiło, że uzasadnienie i kolejne akapity tego pisma są bardzo pokrętne - z czym się zgadzam. Doszukując się jednak pozytywnych intencji u autora tego pisma, mimo wszystko - ja tak przynajmniej podchodzę do każdej sprawy - domniemywam, że dyrekcja ZOZ chce ogłosić konkurs i na wszelki wypadek, jeżeli kandydat, były poseł, przegra ten konkurs, chce zapytać - czy wówczas będzie można mu wypowiedzieć warunki pracy i płacy. Stąd wyprzedza ten swój wniosek i chce się zabezpieczyć na wszelki wypadek.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#PosełRomanRutkowski">Dobrze byłoby, aby nasza odpowiedź była bardziej precyzyjna i aby wskazywała dyrekcji tego zakładu - jeżeli tak samo większość z państwa odczytuje to pismo, doszukując się mimo wszystko pewnych aspektów pozytywnych, choć zapewne gry i układy są w tym zakładzie pracy i ta otoczka zapewne istnieje - że najpierw powinno ogłosić konkurs, a dopiero po wynikach tego konkursu, skierować jakikolwiek wniosek do Prezydium Sejmu, a nie w tej chwili.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Pan poseł stawia sprawę w nowym świetle i proponuje zupełnie nowy wniosek. Być może, że jest to najsłuszniejsze. Wtedy jednak musielibyśmy, na tym etapie, odmówić w ogóle opinii, mówiąc, że nie zaistniało nic takiego, co zmuszałoby nas do jej wydania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PosełKrzysztofŚmieja">Intencją naszą jest to, aby nasze stanowisko było jak najbardziej czytelne, myślę, że co do tego nikt nie ma żadnej wątpliwości. Chcemy tę naszą wypowiedź uczynić jednoznaczną, aby uniknąć wątpliwości interpretacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#PosełKrzysztofŚmieja">Z formalnego punktu widzenia nie ma również przeszkód co do tego, aby tego rodzaju poszerzone stanowisko było wyrażone, o tę myśl, o której wspomnieliśmy wcześniej. Intencja jest taka, o czym wspomniał już pan poseł J. Rybicki, aby nasze stanowisko było zrozumiane przez adresata. W żadnym wypadku nie odbiera to możliwości przeprowadzenia konkursu, jak i zwrócenia się ponownie o opinię. Dopisanie tej uwagi temu tylko służy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PosełDanutaCiborowska">Wydaje mi się, że dopisanie tego stwierdzenia będzie jednoznaczną sugestią dla pracodawcy, który będzie miał prawo tak ją odczytać.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#PosełDanutaCiborowska">Czytałam to pismo, które przyszło do Prezydium Sejmu, bez żadnych uprzedzeń, że tam z boku coś się dzieje. Mam przed sobą tekst, jasny i czytelny. Przeczytałam ostatni akapit, w którym prosi się o wyrażenie zgody na rozwiązanie umowy. Mówiłam poprzednio, o tych dwóch poprzednich akapitach, tylko z tego powodu, że one są po prostu ze sobą sprzeczne. Dlatego każdy dopisek do propozycji pana przewodniczącego, to będzie sugerowanie lub też spowodowanie takiej dodatkowej możliwości interpretacyjnej naszego pisma, a ono ma być właśnie jasne, bardzo czytelne i winno być odczytywane bez żadnych interpretacji. Dlatego jestem przeciwna dopisywaniu czegoś i sugerowaniu, że coś jest przedwczesne lub nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Mam pytanie do pana posła J. Rybickiego i tych kolegów, którzy chcieliby dopisać to zdanie dotyczące konkursu. Czy uważacie panowie, że w przypadku przeprowadzenia konkursu pan poseł A. Piotrowski może być zwolniony, czy też nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PosełJacekRybicki">Zdecydowanie różnię się z panią poseł D. Ciborowską. Uważam, że nasze stanowisko nie może rzutować na przebieg konkursu.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#PosełJacekRybicki">Otóż, takie stanowisko, jak proponuje pan przewodniczący, sugeruje, że tutaj nie ma żadnej możliwości ruchu i może być tak interpretowane. Uważam, iż dodanie tego pierwszego, wprowadzającego zdania, wskazuje właśnie, że dzisiaj nie ma przedmiotu sporu. Natomiast jutro będzie wniosek do Prezydium Sejmu i wówczas Prezydium będzie się nad nim zastanawiało.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#PosełJacekRybicki">Odpowiadając wprost na pytanie pana przewodniczącego, uważam, iż w sytuacji przegranego konkursu, dyrektor ZOZ powinien zaproponować panu A. Piotrowskiemu równorzędne stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PosełWładysławFrasyniuk">We wniosku ZOZ możemy przeczytać takie sformułowanie: „proszę o wyrażenie zgody na zmianę warunków umowy o pracę byłemu posłowi A. Piotrowskiemu, co umożliwi przeprowadzenie konkursu...”. Czy brak naszej zgody na zmianę warunków pracy jest brakiem zgody na konkurs?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PosełKrzysztofŚmieja">Wspomniałem, że nie należy łączyć tego faktu z przeprowadzeniem konkursu, bowiem zasady przeprowadzenia konkursu reguluje rozporządzenie ministra zdrowia, o którym uprzednio wspomniałem. Wobec czego niezależnie od tego, czy nasze stanowisko byłoby pozytywne, czy też nie, przepisy rozporządzenia dają możliwość przeprowadzenia takiego konkursu. Chodzi o to, żeby nasza wypowiedź zawarta w stanowisku jednocześnie nie oznaczała w ogóle zakazu rozwiązywania stosunku pracy. Nie zależnie od tego, czy ten konkurs zostanie przeprowadzony, czy nie - pracodawca może wypowiedzieć stosunek pracy i płacy. Tego faktu nie można łączyć z konkursem, albo tylko i wyłącznie o tyle, na ile fakty stanowią motywy, dla których ma to nastąpić. Jeżeli te motywy warunkują postępowanie, to czyniąc tę wypowiedź jasną - uważałem - że należałoby w opinii taki zapis zamieścić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Myślę, że między nami jest jednak głęboka różnica zdań co do rzeczywistego zakresu ochrony przysługującej byłemu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#PosełPawełŁączkowski">Pozwolę sobie wyrazić opinię i dlatego proponuję taką wersję, a nie inną, iż ta ochrona powinna być możliwie pełna, o ile poseł jest pracownikiem nie budzącym zastrzeżeń, przestrzegającym wymogów lub rygorów dobrej pracy. Jeżeli pracodawca nie potrafi mi wskazać żadnych merytorycznych przyczyn, które skłaniałyby go do zmiany warunków pracy i płacy byłemu posłowi, poza tym, że mógł się znudzić tym pracownikiem, to jestem skłonny konsekwentnie bronić tej dwuletniej ochrony.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#PosełPawełŁączkowski">Natomiast myślę, że panowie uważacie, iż ta ochrona nie należy się posłowi, zakład pracy powinien mieć opinię rozstrzygającą i może każdorazowo zmienić warunki pracownikowi, niezależnie od tego, czy był on poprzednio posłem, czy nie. Jest to - w moim przekonaniu - niezgodne z intencją ustawy, o której mówimy.</u>
          <u xml:id="u-56.3" who="#PosełPawełŁączkowski">Przepis ten jest po to, żeby na przykład nie można było zmieniać warunków pracy byłemu posłowi przez 2 lata, tylko dlatego, by odreagować, że przez poprzednie 6 lat nie można było zrobić konkursu, z powodu strachu przed aktualnym posłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PosełKrzysztofŚmieja">Przepis art. 31 ust. 2 stwarza możliwość rozwiązania stosunku pracy i płacy, aczkolwiek warunkuje go od złożenia uprzedniej opinii przez Prezydium Sejmu. Przepis ten jednak nie wyklucza możliwości rozwiązania stosunku pracy i płacy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Proszę państwa, myślę, że powiedzieliśmy sobie wszystko w tej sprawie i kontynuowaliśmy dyskusję, mimo uwag czynionych z boku przez pana przewodniczącego W. Adamskiego, że sprawa nadaje się już do przegłosowania. Jest to jednak pierwsza sprawa tego typu i myślę, że dobrze, abyśmy przemyśleli ją sobie dokładnie, bo zapewne w przyszłości będziemy mieli bardziej skomplikowane przypadki.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#PosełPawełŁączkowski">Chciałbym jeszcze raz powiedzieć, że gdyby w tym piśmie był jakikolwiek zarzut co do jakości świadczonej pracy, nie miałbym żadnych wątpliwości, iż ochrona nie powinna przysługiwać, bo niezależnie od tego, czy ktoś jest posłem czy też nie - zakład pracy musi mieć prawo pozbycia się złego pracownika. Natomiast jeżeli nie wskazuje się na żadne takie elementy, to myślę, że właśnie po to jest ta ustawa.</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#PosełPawełŁączkowski">Mamy dwa wnioski. W pierwszym, nasza opinia składa się z dwóch zdań rozbudowanych, których treść zawiera się w stwierdzeniu, iż panu Andrzejowi Piotrowskiemu przysługuje ochrona przewidziana art. 31 ust. 2 ustawy z dnia 9 maja 1996 r. Drugie zdanie brzmiałoby, iż Komisja uważa, że Prezydium Sejmu nie powinno wyrazić zgody na zmianę warunków pracy i płacy byłego posła Andrzeja Piotrowskiego.</u>
          <u xml:id="u-58.3" who="#PosełPawełŁączkowski">We wniosku drugim, godzimy się z treścią tych dwóch zdań i dodajemy zdanie trzecie czy poprzedzamy zdaniem trzecim... Jak proponuje zrobić wnioskodawca?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PosełJacekRybicki">Proponuję, aby to zdanie poprzedzało tamte dwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PosełPawełŁączkowski">A więc poprzedzamy zdaniem o treści...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PosełKrzysztofŚmieja">Z uwagi na przedwczesność wniosku i dalej tak, jak proponował poseł J. Rybicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PosełJacekRybicki">„W związku z tym, że Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich uznaje wniosek za przedwczesny, postanawia...”. Tu postawiłbym dwukropek i napisałbym te dwa zdania, które proponuje pan przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PosełWładysławFrasyniuk">Proponuję, aby w opinii zamiast zwrotu „nie wyraża zgody” napisać „nie widzi podstaw na wyrażenie zgody”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Dobrze, zmienimy to. Przystępujemy wobec tego do głosowania. W jakiej kolejności będziemy głosować?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PosełWładysławAdamski">Proponuję, aby najpierw przegłosować wniosek pana przewodniczącego, a później ten poszerzony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Cieszę się, że państwo nie macie żadnych wątpliwości, iż wniosek przewodniczącego powinien być głosowany pierwszy.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#PosełPawełŁączkowski">Kto jest za wnioskiem, aby nasza opinia składała się z dwóch zdań lub dwóch myśli wyrażonych wcześniej w składanym przeze mnie wniosku?</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#PosełPawełŁączkowski">Za wnioskiem opowiedziało się 7 posłów.</u>
          <u xml:id="u-66.3" who="#PosełPawełŁączkowski">Kto jest za tym, aby poprzedzić te dwa zdania tekstem proponowanym przez panów posłów J. Rybickiego i K. Śmieję?</u>
          <u xml:id="u-66.4" who="#PosełPawełŁączkowski">Za wnioskiem opowiedziało się 4 posłów.</u>
          <u xml:id="u-66.5" who="#PosełPawełŁączkowski">Kto wstrzymał się od głosu? Nie było posłów wstrzymujących się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-66.6" who="#PosełPawełŁączkowski">Rozumiem więc, że przeszedł wniosek, który opinię naszą czyni krótszą. Opinia pozbawiona będzie tego pierwszego, wprowadzającego zdania.</u>
          <u xml:id="u-66.7" who="#PosełPawełŁączkowski">Proszę poprosić pana posła A. Piotrowskiego, aby zakomunikować mu naszą decyzję.</u>
          <u xml:id="u-66.8" who="#PosełPawełŁączkowski">Panie pośle, pragnę zakomunikować, iż Komisja przyjęła stanowisko sprowadzające się do dwóch stwierdzeń. Po pierwsze, że panu, jako byłemu posłowi, przysługuje ochrona przewidziana stosownym artykułem ustawy z dnia 9 maja 1996 r. Po drugie, Komisja nie dostrzega podstaw do wyrażenia zgody na zmianę warunków pracy i płacy byłego posła Andrzeja Piotrowskiego. Dziękuję panu za przybycie na posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#AndrzejPiotrowski">Dziękuję państwu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Proszę państwa, przechodzimy do drugiego punktu porządku obrad, który dotyczy zaopiniowania regulaminu Zespołu Poselskiego Strażaków. Właśnie w tym momencie naczelny strażak opuścił nasze zebranie.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#PosełPawełŁączkowski">Jako reprezentant Zespołu podpisany był pan poseł Piotr Żak, ale rozumiem, że pan może zastąpić...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PosełMirosławPawlak">Jestem wiceprezesem tego Zespołu i w imieniu wnioskodawców proszę o pozytywne zaopiniowanie tego regulaminu. Myślę, że wszyscy z państwa otrzymali ten tekst.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#PosełMirosławPawlak">W II kadencji Sejmu RP również działał Zespół Poselski Strażaków i regulamin tamtego Zespołu został zaakceptowany przez obecny Zespół. Zgodnie z tym regulaminem, mamy zamiar pracować dla dobra ochrony przeciwpożarowej i ratownictwa, w wykonaniu służb ratowniczych Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczych Straży Pożarnych. Prosimy o pozytywne zaopiniowanie tego regulaminu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Czy ktoś z państwa chciałby się wypowiedzieć na temat tego regulaminu? Przypominam, iż Komisja opiniuje zgodność tego regulaminu z Regulaminem Sejmu RP i innymi aktami prawnymi, obowiązującymi na terenie Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PosełWładysławAdamski">Chciałbym doprecyzować wypowiedź pana posła, który stwierdził, że ten regulamin z poprzedniej kadencji jest zaakceptowany przez obecny Zespół. Chodzi mi o to, czy to jest dokładnie ten sam regulamin, którym państwo się wówczas posługiwaliście? Czy wprowadziliście jakieś zmiany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PosełMirosławPawlak">Zmiany są w paragrafie 3. Aktualnie brzmi on: „Zespół wybiera ze swego grona prezydium Zespołu w składzie: przewodniczący Zespołu oraz 3 zastępców przewodniczącego, sekretarza, skarbnika i trzech członków”.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#PosełMirosławPawlak">W tamtym regulaminie nie było 3 zastępców i nie było trzech członków Zarządu; oprócz sekretarza i skarbnika, było tylko po jednym członku. Został więc rozszerzony skład prezydium.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#PosełMirosławPawlak">Poza tym nie wprowadziliśmy innych zmian, ponieważ meritum spraw, z którymi się nasza działalność wiąże, jest takie samo. Może troszkę intensywniej trzeba będzie pracować, bacząc na skutki tej tragedii powodziowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PosełWładysławFrasyniuk">Mam wątpliwości do paragrafu 12: „Zespół może przeprowadzić w wyznaczonym przez siebie składzie spotkania, wizytacje poselskie oraz badania działalności poszczególnych jednostek ochrony przeciwpożarowej, a także analizuje okresowo ich przebieg”.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#PosełWładysławFrasyniuk">Chodzi mi o drugą część tego zdania, zaczynającego się od słów: „oraz badania działalności poszczególnych jednostek...”. Trzeba byłoby zapytać się prawników - czy takie stwierdzenie nie wykracza poza zakres uprawnień Komisji?</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#PosełWładysławFrasyniuk">Przypominam bardzo poważną dyskusję na temat uprawnień dotyczących Najwyższej Izby Kontroli, na przykład w badaniu jednostek samorządu terytorialnego. Był też wniosek, żeby posłowie mieli prawo kontrolowania jednostek państwowych, spółek prywatnych, itd. i Sejm nie wyraził na to zgody.</u>
          <u xml:id="u-73.3" who="#PosełWładysławFrasyniuk">Boję się, żeby nie był to precedens dla innych zespołów, gdy na przykład utworzy się zespół drobnych przedsiębiorców i nagle okaże się, że ci posłowie, pod płaszczykiem paragrafu o treści paragrafu 12, zaczną kontrolować jednostki prywatne.</u>
          <u xml:id="u-73.4" who="#PosełWładysławFrasyniuk">Przepraszam, że to poruszam, ale mam wątpliwości do treści drugiej części paragrafu 12.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PosełMirosławPawlak">Rzeczywiście, nikt nie ma zamiaru prowadzić badań działalności poszczególnych jednostek ratowniczo-gaśniczych, komend rejonowych, wojewódzkich lub samorządów terytorialnych. Od tego są bowiem inne statutowe służby lub kontrole wewnętrzne tych służb, jeżeli chodzi o Państwową Straż Pożarną lub też komisje rewizyjne poszczególnych OSP, komisje zarządów gminnych, komisje zarządów wojewódzkich Związków Ochotniczych Straży Pożarnych, jak również samego Zarządu Głównego. Dlatego myślę, że można by od tego fragmentu w tym paragrafie odstąpić. Nie analizowaliśmy akurat tego paragrafu, tylko go po prostu przyjęliśmy. Nikt wtedy nie zwracał na to uwagi. Proponuję więc, aby paragraf 12 pozostawić w brzmieniu: „Zespół może przeprowadzić w wyznaczonym przez siebie składzie spotkania, wizytacje”. Jest to zupełnie coś innego niż badanie działalności. Nie chcemy być organem kontrolnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Czy może pan poseł uznać to jako autopoprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PosełMirosławPawlak">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PosełWładysławAdamski">Pan poseł W. Frasyniuk poruszył bardzo ciekawą rzecz. Z jednej strony bowiem rzeczywiście ten zapis w takiej postaci sugeruje zamiar kontrolowania pewnych instytucji. Chociaż nie wiem, czy poseł byłby kompetentny to skontrolować, ponieważ dokumentacja i cały szereg innych kwestii są specyficzne dla danej branży. Z drugiej strony jednak poseł może zawsze zwracać się do pewnych instytucji, na przykład do Inspekcji Pracy, do NIK, innych organów administracji państwowej lub do odpowiedniego resortu o przeprowadzenie stosownych badań. Mogą więc to panowie robić zarówno jako Zespół, jak i jako posłowie. A więc artykuł ten, w mojej ocenie, nie może zaprzeczać innym uprawnieniom poselskim do przekazywania wniosków o prowadzenie kontroli, aczkolwiek w takiej postaci budziłby on pewne kontrowersje.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#PosełWładysławAdamski">Mogą być więc dwa rozwiązania, albo możecie panowie robić to na podstawie ustawy i wówczas zrezygnować z art. 12 w tej postaci, albo dopisać w tym artykule, że badania te prowadzilibyście państwo za pośrednictwem stosownych organów kontroli i nadzoru. Wówczas korelowałoby to z ustawą.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#PosełWładysławAdamski">Tę autopoprawkę zostawilibyśmy już do państwa decyzji - szłaby ona w tym kierunku, który sugerował pan poseł W. Frasyniuk, albo w kierunku jej uzupełnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Myślę, panie pośle, że ponieważ zostało to przyjęte jako autopoprawka, to ja bym się już w to aż tak nie zagłębiał i proponowałbym przyjęcie tego regulaminu z autopoprawką dokonaną przez panów, jako przedstawicieli wnioskodawców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PosełPiotrŻak">A więc wykreślamy trzy wyrazy z paragrafu 12: „oraz badania działalności”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Kto z państwa jest za pozytywną opinią dotyczącą tego regulaminu?</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#PosełPawełŁączkowski">Komisja przyjęła wniosek jednomyślnie.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#PosełPawełŁączkowski">Dziękuję państwu. Myślę, że na tym zakończymy dzisiejsze posiedzenie Komisji. Przypominam, iż spotykamy się również jutro. Odbędą się wówczas dwa spotkania - naszej Komisji z Komisją Etyki Poselskiej, a następnie posiedzenie prezydium naszej Komisji i Komisji Etyki Poselskiej. Będziemy opiniowali dwa różne dokumenty, przedstawione przez komisję współpracującą z nami. Wszystkie materiały zostały państwu dostarczone, tak więc do jutra, do godziny 14-tej. Dziękuję, zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>